Wstęp
Stosunki polsko-czeskie stanowią fundament polityki regionalnej w Europie Środkowej zarówno dla samych zainteresowanych, jak i w szerszym kontekście współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4) oraz struktur Unii Europejskiej. Dynamika współpracy między Polską i Czechami uległa znaczącej zmianie po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych w Polsce. Ponadto, bieżące wydarzenia uwidoczniły zarówno mocne strony międzyrządowej współpracy, jak i wyzwania, którym czoła stawić muszą władze w Pradze i Warszawie. U podstaw polsko-czeskiego partnerstwa leżą silne powiązania gospodarcze, bliskość geograficzna oraz wspólne wartości, niemniej nowe realia geopolityczne i gospodarcze oznaczają szereg wyzwań dla obydwu krajów.
Niewątpliwie kluczową dziś kwestią jest bezpieczeństwo energetyczne, które zdestabilizowała wojna w Ukrainie i konieczność ograniczenia dostaw energii z Rosji. Rządy obydwu krajów podejmują wspólne działa na rzecz poprawy stanu infrastruktury oraz wypracowania scenariuszy na wypadek sytuacji kryzysowych w regionie. Konieczność dywersyfikacji źródeł surowców energetycznych jednocześnie skłoniła Warszawę i Pragę do kompromisu w kwestii współdzielenia dostępnych zasobów oraz ich finansowania.
Kwestie geopolityczne, w tym wspomniana już rosyjska agresja na Ukrainę, nie tylko przełożyły się na stan stosunków polsko-czeskich, ale również na działania obydwu państw na arenie międzynarodowej. Polska i Czechy od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę deklarują wsparcie dla władz w Kijowie, zapewniając im wsparcie humanitarne, wojskowe i dyplomatyczne oraz nieprzerwanie apelując o pomoc do sojuszników w Unii Europejskiej oraz NATO. Jednocześnie kraje stanęły przed wyzwaniem związanym z ogromnym napływem uchodźców z Ukrainy oraz integracji ich z własnym społeczeństwem.
Za uwagę zasługuje także fakt, że coraz więcej Czechów decyduje się spędzić wakacje w Polsce. Oprócz turystyki prężnie rozwija się chociażby współpraca biznesowa.
W niniejszym opracowaniu przeanalizowano szereg czynników, które kształtowały stosunki polsko-czeskie od października 2023 r., jak również przedstawiono prawdopodobny kierunek ich rozwoju w przyszłości. W artykule opisano także formy współpracy, które Polska i Czechy podejmują, by sprostać dzisiejszym wyzwaniom oraz umocnić swoją pozycję na forum europejskim oraz międzynarodowym.
2022 – przełom w stosunkach na linii Praga-Warszawa
Rok 2022 przyniósł nieoczekiwany przełom w ponad trzydziestoletniej historii stosunków pomiędzy Polską i Czechami. Swoistym paradoksem jest fakt, że oba kraje zbliżyła rosyjska inwazja na Ukrainę, która raz na zawsze złamała dotychczasową architekturę bezpieczeństwa w Europie.
Proaktywna postawa władz polskich i czeskich wobec sytuacji w regionie oraz wspólne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa umocniły
obydwa kraje na pozycji liderów w Europie Środkowo-Wschodniej.
Relacje między Polską a Czechami przeżywają najlepszy okres w najnowszej historii, zaś oba kraje kontynuują owocną współpracę w dziedzinie polityki, gospodarki oraz obronności. Niemniej utrzymanie tego stanu rzeczy wymaga dalszej współpracy w ramach instytucji niezależnych od zmian politycznych.
Priorytetowe obszary współpracy Polski i Czech
Nowy rząd w Polsce: kierunki polityki regionalnej
W wyników wyborów parlamentarnych, które przeprowadzono w Polsce w październiku ub. r. władzę objęły partie dotychczas pozostające w opozycji. Wprawdzie najwięcej głosów uzyskało Prawo i Sprawiedliwość (PiS), jednak partia nie zdobyła sejmowej większości, by samodzielnie sformować nowy rząd. Więcej mandatów łącznie zdobyły ugrupowania Koalicji Obywatelskiej (KO), Lewicy i Trzeciej Drogi, dzięki czemu 13 grudnia zaprzysiężono nowy gabinet. Ten dość szybko ukierunkował politykę na współpracę w ramach Trójkąta Weimarskiego i Unii Euro -
pejskiej aniżeli borykającej się z wieloma problemami Grupy Wyszehradzkiej (V4).
Nowa agenda zagraniczna Warszawy przełożyła się na stosunki z Pragą. O ile rząd Prawa i Sprawiedliwości duży nacisk kładł na współpracę regionalną, głównie poprzez Grupę Wyszehradzką, to nowy gabinet Tuska dąży do pogłębienia więzi z Francją i Niemcami. Toteż stawia na współpracę w ramach Trójkąta Weimarskiego, co może negatywnie wpłynąć na forsowane wspólnie z Czechami projekty o charakterze regionalnym.
Szczyt V4 w lutym 2024 r.
27 lutego 2024 r. w stolicy Czech odbył się szczyt Grupy Wyszehradzkiej. W spotkaniu udział wzięli szefowie rządów Polski, Czech, Słowacji i Węgier - Donald Tusk, Petr Fiala, Robert Fico i Viktor Orbán. Do pierwszego spotkania odkąd prezydencję w Grupie w lipcu ub. r. objęły Czechy doszło z inicjatywy szefa czeskiego rządu. Rozmowy dotyczyły rosyjskiej inwazji na Ukrainę, bezpieczeństwa energetycznego, nielegalnej migracji oraz przyszłości Grupy Wyszehradzkiej.
Premierzy państw V4 jednogłośnie zgodzili się, że agresja Rosji na Ukrainę stanowi pogwałcenie prawa międzynarodowego. Niemniej jednak szefów rządów poróżniło to, jak dalej należy wspierać władze w Kijowie. Petr Fiala i Donald Tusk przekonywali, że należy kontynuować dostawy sprzętu i amunicji do Ukrainy. Z kolei Robert Fico i Viktor Orbán wyrazili przekonanie, że Ukrainę należy wesprzeć przede wszystkim finansowo. Po spotkaniu Fiala oświadczył, że dyskusja była długa i trudna. Przyznał jednocześnie, że szefowie rządów państw V4 rozmawiali szczerze, co dobrze rokuje na przyszłość.
Tematem rozmów było także bezpieczeństwo energetyczne i dążenie regionu do stopniowego uniezależnienia się od dostaw węglowodorów z Rosji. Premierzy krajów V4 omówili także konieczność rozwoju energetyki jądrowej oraz rozbudowy sieci elektroenergetycznej pomiędzy krajami. Szefowie rządów wspólnie orzekli, że należy zacieśniać współpracę w tym zakresie, by zapewnić swoim krajom stabilne i bezpieczne dostawy energii.
Ponadto premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier zaprezentowali zbieżne poglądy na kwestię nielegalnej migracji. Wspólnie opowiedzieli się za stanowczą polityką wobec krajów trzecich oraz wyrazili sprzeciw wobec kontroli na granicach wewnątrz Unii Europejskiej, co, w ich ocenie, nie stanowi rozwiązania problemu i stoi w sprzeczności z ideą integracji europejskiej.
Spotkanie było także okazją do dyskusji na temat przyszłości Grupy Wyszehradzkiej. Przed szczytem w Pradze premier Donald Tusk oświadczył dziennikarzom, że dopiero po jego zakończeniu oceni, czy Grupa Wyszehradzka ma jeszcze sens. Podczas obrad kilkukrotnie dochodziło do spięć pomiędzy Donaldem Tuskiem i Viktorem Orbánem. Mimo to premierzy zapowiedzieli współpracę w obszarach, w których wszyscy członkowie V4 prezentują zbieżne poglądy oraz obiecali, że utrzymają dialog w kwestiach spornych.
Co prawda szefowie rządów Polski, Czech, Słowacji i Węgier podkreślili rolę V4 w zacieśnianiu współpracy regionalnej, niemniej jednak kraje diametralnie różnią się w ocenie sytuacji w Ukrainie. Niewiele w tej kwestii zmieniła czeska prezydencja w Grupie. Początkowo za „czarną owcę“ uchodziły Węgry, jednak wspomniane różnice pogłębiły się po wyborach parlamentarnych na Słowacji we wrześniu 2023 r. Obecnie polityka słowackich władz skłania do refleksji, czy dziś wciąż mamy do czynienia z V4 czy też z V2+2. Prawdopodobnie układ sił w Grupie Wyszehradzkiej zmieni się po przyszłorocznych wyborach w Czechach. Możliwe,
że wtedy to Polska pozostanie osamotniona w swoich poglądach wobec pozostałych członków formatu. Paradoksalnie wspomniany rozłam w ramach V4 w pewnym sensie zbliżył do siebie Polskę i Czechy, pozwalając na zacieśnienie stosunków dwustronnych pomiędzy Warszawą i Pragą.
Świadczy o tym spotkanie Petra Fiali i Donalda Tuska w przeddzień szczytu Grupy Wyszehradzkiej w lutym. Rozmowy dotyczyły głównie współpracy w zakresie energetyki, w tym budowy niezbędnej w tym celu infrastruktury przesyłowej.
Podobny scenariusz miał miejsce w marcu 2024 r., gdy dzień przed szczytem w Pradze doszło do spotkania szefów MSZ Polski i Czech. Jan Lipavsky i Radosław Sikorski omówili szereg ważnych tematów oraz zaoferowali wzajemne poparcie dla polskich i czeskich kandydatów na stanowiska w instytucjach takich jak ONZ, NATO oraz UE. Obaj politycy uznali bowiem, że z uwagi na znaczący wkład regionu w bezpieczeństwo i stabilność przedstawiciele krajów Europy Środkowo-Wschodniej powinni objąć prominentne funkcje w najważniejszych organizacjach międzynarodowych.
Polsko-czeskie konsultacje międzyrządowe
Równie ważne z perspektywy władz w Pradze i Warszawie okazały się dziewiąte polsko-czeskie konsultacje międzyrządowe, które odbyły się 9 października 2024 r. w Pradze. Obradom przewodniczyli premierzy Czech i Polski. Do spotkania doszło na kilka tygodni po największej od dekad powodzi, która najsilniej dotknęła tereny na polsko-czeskim pograniczu. Jednym z poruszanych tematów była ochrona przeciwpowodziowa. Premierzy docenili dotychczasową współpracę w tym zakresie i zapowiedzieli dalszą koordynację działań oraz form komunikacji w sytuacji klęski żywiołowej.
Wśród tematów konsultacji międzyrządowych była kwestia energetyki, w tym energetyki jądrowej. Czechy mają w tej kwestii duże doświadczenie i rozbudowują swój potencjał, a Polska dopiero buduje swoje instalacje i szuka różnych partnerów oraz optymalnych rozwiązań. Kolejnym poruszoną przez premierów kwestią była infrastruktura transportowa pomiędzy Polską i Czechami. Premier Czech Petr Fiala zapowiedział budowę odcinka autostrady D11, który ma połączyć się z polską S3. O konieczności prze-
dłużenia autostrady do granicy z Polską mowa jest praktycznie na każdym szczeblu kontaktów polsko-czeskich od wielu lat. Zakończenie prac przewiduje się na koniec 2027 r.
Trasa odgrywa kluczową rolę dla obydwu krajów, bowiem łączy ona znaczną część terytorium Czech z Polską. Warto dodać, że w tym roku Polska oddała do użytku swój odcinek drogi. Ponadto od połowy grudnia ruszy nowe połączenie kolejowe Praga-Gdynia, które będzie obsługiwane przez cztery pary pociągów dziennie. Pociągi będą zatrzymywały się m.in. we Wrocławiu, Poznaniu i Bydgoszczy. Rozwój infrastruktury transportowej usprawni komunikację zwłaszcza pomiędzy Czechami i zachodnią Polską. Pomimo niewielkiej odległości paradoksalnie trudno było tam dotrzeć z Czech. Dobitnym przykładem na to jest chociażby fakt, że nie ma dziś stałego połączenia z Wrocławiem, największym polskim miastem w regionie. Nowe połączenia transportowe ułatwią podróż pomiędzy krajami oraz ożywią wymianę gospodarczą oraz kulturalną pomiędzy sąsiednimi regionami.
Co więcej, Polska i Czechy kompleksowo wsparły Ukrainę i konsekwentnie potępiają rosyjską agresję. Władze w Warszawie i Pradze opowiadają się za członkostwem Ukrainy w UE i NATO oraz konsekwentnie przekazują administracji w Kijowie wsparcie militarne oraz pomoc humanitarną. Ponadto Premier Fiala podziękował Donaldowi Tuskowi za wyrażoną przez niego gotowość dołączenia Polski do czeskiej inicjatywy dostarczenia amunicji artyleryjskiej do Ukrainy.
Ważnym tematem w stosunkach dwustronnych i niegdysiejszym zarzewiem zażegnanego dziś sporu pomiędzy Polską i Czechami była działalność kopalni węgla brunatnego w Turowie, co w 2022 r. doprowadziło do napięć na linii Warszawa-Praga. Na mocy zawartego porozumienia Polska zobowiązała się budowy stacji monitoringu zanieczyszczenia powietrza w sąsiedztwie kopalni Turów. Tym samym strona czeska zyskała dostęp do wszystkich istotnych danych monitorujących skutki działalności wydobywczej.
Polska nową Chorwacją
W te wakacje do Polski przyjechała rekordowa liczba czeskich turystów, zaś sam kraj stał się w oczach naszych południowych sąsiadów niezwykle atrakcyjnym kierunkiem letnich wojaży. Przedtem czescy turyści odwiedzali rejony znajdujące się w pobliżu granicy, w tym góry, natomiast dziś, z uwagi na inflację i wzrost cen w Chorwacji, wielu zdecydowało się spędzić wakacje nad Bałtykiem.
Niebagatelne znaczenie w tej kwestii miała swoista ofensywa medialna w czeskiej telewizji i na portalach informacyjnych. Regularnie emitowano bowiem programy poświęcone atrakcjom turystycznym w Polsce oraz publikowano artykuły, które zawierały szereg wskazówek dla turystów planujących wypoczynek w Polsce. W efekcie wzrosła popularność Polski jako atrakcyjnego kierunku urlopów, co przełożyło się także na lepsze stosunki pomiędzy Polakami i Czechami.
Dzięki wyjazdom do Polski wielu Czechów przełamało stereotypy i odkryło różnorodną ofertę turystyczną kraju nad Wisłą. Nadbałtyckie miejscowości takie jak Łeba, Kołobrzeg czy Świnoujście stanowią dla Czechów tańszą alternatywę dla wielu popularnych dotychczas kierunków. Coraz więcej turystów z Czech odwiedziło także Kraków, Wrocław i Gdańsk.
Jak wynika ze wstępnych danych Krajowej Izby Gospodarczej, w 2024 r. ponad pół miliona Czechów przyjechało na wakacje do Polski. Wynika to nie tylko z czynników czysto finansowych, ale także większego zainteresowania polską kulturą oraz historią. Wrażenie na Czechach zrobiła nie tylko bogata oferta turystyczna, ale także wysoko rozwinięta infrastuktura transportowa.
Tegoroczna moda na wakacje w Polsce może zaowocować współpracą w innych dziedzinach, chociażby służyć rozwojowi biznesu i inwestycji.
Czeska inicjatywa amunicyjna jako przykład współpracy regionalnej
W 2024 r. Czechy zaproponowały tzw. inicjatywę amunicyjną dla Ukrainy. Zakłada ona pozyskanie dla Kijowa pocisków artyleryjskich spoza krajów Unii Europejskiej. Akcję wsparło 18 państw, w tym Polska, która w tej kwestii dotychczas dała się poznać jako główny sojusznik Czech w regionie. Ponadto, również za sprawą swojego położenia, Polska ma doświadczenie w organizowaniu transportu sprzętu oraz amunicji do Ukrainy. Rząd w Warszawie ze swojej strony obiecał zarówno sfinansować, jak i również zorganizować całe przedsięwzięcie.
Najpoważniejsze wyzwania
Jednym z wyzwań dla dalszego rozwoju stosunków polsko-czeskich jest trwający spór pomiędzy polskim rządem i prezydentem o nominacje nowych ambasadorów. To oznacza, że Polska nie ma swojego przedstawiciela w Czechach. Od 2017 r. żaden polski ambasador w Pradze nie ukończył czteroletniego okresu rotacji. Brak ambasadora Polski w stolicy Czech obniża skuteczność komunikacji pomiędzy krajami na najwyższym szczeblu politycznym.
Nie lada znaczenie dla kierunku polsko-czeskiej współpracy będą mieć przyszłoroczne wybory parlamentarne w Czechach. Najnowsze sondaże wskazują na ugrupowanie byłego premiera Andreja Babiša. Jego zwycięstwo oznaczać może zwrot w dotychczasowej polityce zagranicznej Czech.
Sprawna współpraca polsko-czeska na rzecz wsparcia dla Ukrainy spotkała się z uznaniem społeczności międzynarodowej i jednocześnie udowodniła, że oba państwa są w stanie podjąć skuteczne działania na rzecz bezpieczeństwa w regionie. Wspólna inicjatywa Polski i Czech po raz kolejny przyczyniła się do wzmocnienia bezpieczeństwa i stabilności w Europie Środkowo-Wschodniej.
Babiš utrzymuje bowiem bardzo dobre stosunki ze premierem Słowacji Robertem Fico oraz szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbánem. W tym roku ugrupowanie byłego (i najpewniej też przyszłego) premiera zostało członkiem sojuszu Patrioci dla Europy. Nowa grupa w Parlamencie Europejskim opowiada się za obroną suwerenności narodowej i jednocześnie krytykuje politykę instytucji unijnych. Powrót Babiša do władzy byłby więc równoznaczny ze zbliżeniem Czech do Słowacji i Węgier, na czym prawdopodobnie ucierpiałaby współpraca z rządem w Warszawie. Pod znakiem zapytania stanęłyby wspólne inicjatywy, chociażby na rzecz Ukrainy. Z drugiej strony mówiące jednym głosem Węgry, Słowacja i Czechy stoją przed szansą zacieśnienia więzi z nową administracją prezydencką w USA.
Przyszłość stosunków polsko-czeskich: wyzwania i perspektywy
Pomimo opisywanych wyżej wyzwań współpraca na linii Polska-Czechy odgrywa ważną rolę dla bezpieczeństwa i stabilności w regionie. Oba kraje angażują się bowiem w szereg kluczowych projektów, które zakładają transformację energetyczną, rozwój infrastruktury transportowej oraz pomoc dla Ukrainy. Partnerstwo to ma znaczenie nie tylko dla samych zainteresowanych, ale także całej Unii Europejskiej.
Rosnące zainteresowanie Czechów Polską, również w kontekście turystycznym, wskazuje na wolę współpracy pomiędzy przedstawicielami obu narodów. By móc utrzymać ten stan rzeczy w przyszłości konieczne są stabilne ramy instytucjonalne.
Wnioski
Współpraca Czech i Polski w ważnych obszarach, takich jak energetyka i pomoc Ukrainie, pokazuje, jak istotne są ich wzajemne relacje w obliczu dynamicznie zachodzących zmian na arenie międzynarodowej. Sąsiadujące ze sobą państwa muszą wspólnie stawiać czoła globalnym i regionalnym wyzwaniom, takim jak wojna, kryzys energetyczny oraz polityczne przetasowania w regionie. Władze w Warszawie i Pradze powinny zacieśniać więzi nie tylko w obliczu bieżących wyzwań, ale także by w długofalowej perspektywie zapewnić bezpieczeństwo i stabilność w regionie.
Kierunek rozwoju stosunków dwustronnych pomiędzy Polską i Czechami zależeć będzie od tego, czy krajom uda się osiągnąć równowagę pomiędzy własnym partykularnymi interesami a działaniami na rzecz współpracy w regionie.
Jednocześnie Warszawa i Praga muszą poszukiwać wspólnych celów w Grupie Wyszehradzkiej i Unii Europejskiej. Dziś i Polska, i Czechy stawiają czoła wspólnym wyzwaniom, do których należy kryzys energetyczny, nielegalna migracja i trwająca nieprzerwanie od ponad dwóch lat wojna w Ukrainie, zaś ich skoordynowana współpraca oznaczać może szereg korzyści dla regionu i całej Europy.
Wartość relacji Czech i Polski przejawia się w ich wspólnym działaniu na rzecz bezpieczeństwa, rozwoju gospodarki, współpracy energetycznej i wzbogacania więzi kulturalnych. Wspólne inicjatywy przynoszą wymierne korzyści zarówno dla obydwu państw: działania te służą bowiem budowaniu odporności w regionie oraz stymulują wzrost gospodarczy.
Chociaż miniony rok nie przyniósł przełomu w relacjach polsko-czeskich porównywalnego z wydarzeniami z 2022 r., dziś z pewną stanowczością stwierdzić można, że Warszawę i Pragę
łączy silna więź. Niemniej jednak, nowy polski rząd skierował współpracę na nieco inne tory niż dotychczas. Dziś Polska dąży do zbliżenia z krajami Europy Zachodniej i Północnej, co w dużej mierze wpłynęło na charakter współpracy z jej południowym sąsiadem.
Co ciekawe, w latach 2023–2024 Polacy i Czesi zacieśnili współpracę w wielu obszarach poza polityką. Dotyczy to głównie handlu, biznesu, jak i relacji międzyludzkich. Dziś współpraca między
Czechami a Polską wykracza poza standardowe formy dyplomacji. Partnerstwo to dotyczy nie tylko sfery politycznej, ale także świata biznesu, co daje nadzieję, że współpraca polsko-czeska przetrwa pomimo zmian na szczycie władzy.
Wątpliwości nie ulega fakt, że obecne zainteresowanie Czechów Polską jest wynikiem wieloletnich przedsięwzięć, które sprzyjały budowaniu przyjaznych stosunków pomiędzy krajami.
Autor:
Jan Rafael Lupoměský pracował jako doradca Prezydenta Republiki Czeskiej, Ministra Obrony Narodowej i kilku posłów na sejm czeski, a także jako główny analityk legislacyjny Unii Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Od 2016 roku
mieszka na stałe w Polsce, gdzie analizuje ryzyka polityczne w Europie Środkowej dla inwestorów zagranicznych, komentuje polską politykę dla CNN Prima News i Telewizji Czeskiej, przemawia na konferencjach dotyczących Europy Środkowej i Inicjatywy Trójmorze, jest radnym dzielnicy Wrocław-Nadodrze. Prywatnie jest również założycielem i prezesem pierwszego polskiego klubu krokietowego Wroclaw Croquet Club.
© COPYRIGHT 2024 Warsaw Institute Opinie zawarte w niniejszej publikacji odzwierciedlają wyłącznie poglądy autorów. Warsaw Institute ul. Wilcza 9, 00-538 Warszawa, Polska office@warsawinstitute.org