magazyn o grach lato 2012 nr 10
Grey Ranks Gry dla dwojga Złote Maski
2
© Olaf Ciszak
3
szybko
krótko
Nie ma co się krygować – po ostatnim numerze pękamy z dumy. Abstrahując od obiektywnej oceny, po prostu dlatego, że udało się zrobić coś, co nam nie wyszło nigdy wcześniej. Wy ten milowy krok doceniliście (dzięki!), a my stanęliśmy wobec konieczności sprostania rozbuchanej ambicji i wyższym oczekiwaniom. Podsumujmy: z dwunastu stron na jakieś czterdzieści; z jednego-dwóch tekstów publicystycznych do kilkunastu; z w miarę bezpiecznej, choć zachowawczej formy rpgowej broszurki do oceanicznej głębi magazynu. To nie tak, że wraz ze skalą problemy robią się większe. Wraz ze skalą złożoność procesu rośnie w tempie wykładniczym. Co gorsza, wbrew prawom fizyki wkroczyła do akcji zasada nieoznaczoności. Powinna dotyczyć niezwykle małych obiektów, tymczasem panoszy się w mailach, na dysku, w wiadomościach na facebooku i kilogramach fiszek, którymi zalepiłam tablicę korkową nad biurkiem. Korekta ostrzy noże, gdy po raz kolejny (ej, tylko trzy razy w tygodniu wydania numeru!) zwalam jej na głowę „jeszcze tylko jedną notkę”. A jeszcze jest przecież „ilustracja, tak, na wczoraj”. „Ostatnia chwila” była kilka dni temu, „deadline” to już odległa epoka. Kot Schrödingera szczerzy zęby w sarkastycznym uśmiechu, żyjąc i będąc martwym równocześnie, a ja mam wrażenie, że robienie magazynu to balansowanie na linii o grubości stałej Plancka, wyznaczającej chybotliwą granicę między sukcesem a klęską. To nie tak, że się boję. Jestem przerażona. Annika Olejarz
Spis Treści LARP Złote Maski
Jak dobrze, to też źle
8
4 Gracz czy aktor? wywiad z Mikołajem Wicherem 6 6 godzin, 9 scen wywiad z Dominikiem Dembinskim Stan Gry. Zapisano Bartek Zioło
10 Gra na zwłokę Iza Pogiernicka 12 Mafia rządzi miastem wywiad z twórcami gry miejskiej 14 Karta (bez) postaci Ada Biela RPG 18 idee fixe Wprowadzenie do systemu Witold Witaszewski 22 Kwadratura Koła. Grey Ranks Kamila Michalak 24 Gry dla dwojga Karina Graj 26 Gdy w opowieści zabrzmi pieśń Janusz Wiśnia ponadto 28 Freeform: Mężowie KubaTabisz 30 Recenzje: Botanicula, Agricola, Kupcy i Korsarze 32 Ubojnia: Danikon Bartłomiej Gajdzis 33 Hard Retro: Atari Jakub Rzepecki lektura 34 Niewielkie marzenie Tomasz Jeznach 38 Jeden dzień z krainy If: Baberica Piotr Milewski 40 Felieton: Nihil novi sub konsol Iza Pogiernicka
3
Złote Maski
Gracz czy aktor?
snie z poćzućia odpowiedzialnosći. Czyli oba te poziomy wspierały się. To sprawiło, ze LARP był dla mnie bardzo niezwykły, zupełnie inny od poprzednićh, ktore traktowałem jako rozrywkę. Co jest dla ciebie najważniejsze w odgrywaniu postaci?
Jak zdobyć Złota Maskę? Haha! Chyba po prostu trzeba grać. Na pewno zapisać się, potem wybrać LARPy, ktore wydają się interesująće, i dać z siebie wszystko. Po czym poznać interesującego LARPa? Jest kilka elementow, na ktore patrzę. Pierwszy z nićh to opis. To dosć prozaićzne, ale opis LARPa musi mnie zaćhęćić. I wćale nie namawiam do tworzenia super interesująćyćh mini-opowiadan. Lubię, kiedy tworća zwraća się do mnie jak do graćza i w kilku punktaćh mowi, ćo w jego grze będzie super, ćo będzie ją odrozniać od innyćh i dlaćzego warto wziąć w niej udział. Duze znaćzenie mają tez setting i fabuła. Formuła Świata Mroku wydaje mi się juz dosć moćno zuzyta, tak samo zresztą jak wszystkie „narady” ćzy „wybory nowego szefa, ćhoć Do piwnicy schodzi tylko tatuś stanowił fajny wyjątek, ”. Trzećim ćzynnikiem, bardzo niebagatelnym, jest autor LARPa. Jesli wiem, ze ktos robi dobre gry i moi znajomi rozpływają się, opowiadająć o nićh, jest duzo większa szansa, ze na takiego LARPa się wybiorę – nawet przymykająć oko na poprzednie punkty. Długo przygotowywałeś się do konkursu? Jesli pytasz, ćzy przygotowywałem się szćzegolnie do Złotyćh Masek – nie. W zasadzie do momentu wyjazdu na Pyrkon nie planowałem wziąć w nićh udziału. Dećyzję podjąłem spontanićznie. Zresztą nie mam pojęćia, jak mozna się do tego konkretnie przygotować. Jedynie jak najwięćej wćzesniej grałem. Czy podpasowały ci konkursowe role? Rolę Maxa w Systemie dostałem dzięki swietnemu mećhanizmowi odpowiedzi na oćzekiwania graćza zastosowanemu przez Malwinę Otto i Marćina Śłowikowskiego.
4
Moglismy okreslić, ktore elementy rozgrywki interesują nas najbardziej. Grałem dziećiaka, ktory uzywająć awatara ojća udaje się do swiata wirtualnej rzećzywistosći, zeby odnalezć jego zabojćę. Rodziło to roznego rodzaju problemy – jak odgrywać dziećko? Do gry troćhę inkorporowałem własny stres, bo zawsze przed się denerwuję. Polegałem tez duzo bardziej na intuićji. Odrzućiłem ćzęsć swoićh umiejętnosći i probowałem dać się poniesć emoćjom, stać się bardziej impulsywny. Z Tatusiem było zupełnie inaćzej. Na LARPa było strasznie duzo ćhętnyćh, dostałem się z listy rezerwowyćh. Wiedziałem, ze ćhćę rolę z rodziny, lićzyłem na synka-geniusza. Niestety okazało się, ze został albo ojćieć, albo ktores z dzieći w piwnićy. Nie wiem, dlaćzego, ale w takićh ćhwilaćh podejmuję dećyzje na zywioł, więć wziąłem tatusia. Ta rola była duzo bardziej skomplikowana. Dlaczego? Jeszćze przed rozpoćzęćiem wiedziałem, ze ćiązy na mnie straszna odpowiedzialnosć za kształt LARPa. Tatus był postaćią ćentralną i to od moićh działan zalezała rozgrywka innyćh graćzy. Śtarałem się nie zawiesć ićh oćzekiwan, więć musiałem odejsć od swojego zwyćzajnego stylu gry. Zazwyćzaj biorę role obarćzone małą odpowiedzialnosćią na starćie, poboćzne, szare eminenćje, a potem – jesli uda mi się dobrze wkręćić – robię z nićh ćos więćej. To moj sposob ućiećzki przed stresem. W Tatusiu miało być inaćzej i ćzułem to od poćzątku. Nie mogłem pozostać bierny ani przez sekundę. Moja postać miała wpisany w siebie okropny konflikt – zeby pozostać w swoim mniemaniu dobrą, musiała robić potworne rzećzy. Do tego pilnowanie, zeby nić nie wyszło na jaw… Tutaj znow odćzućia przed grą, ćzyli odpowiedzialnosć za kształt LARPa, bardzo pomogły mi w samej grze. Wszystko, ćo robiłem jako postać, wynikało wła-
Maciej Nitka
Mikołaj Wicher, zdobywca Złotej Maski 2012 dla najlepszego gracza na poznańskim Pyrkonie
Śtrasznie trudne pytanie. Na poćzątku ćhyba zrozumienie, kim będę grać. Cele ćzy wiedza są przydatne, ale nie mowią nić o postaći. Fajnie, kiedy dostaję kilka sugestii, dlaćzego bohater działa. LARP jest strasznie dynamićzny i tylko dzięki pomysłowi na psyćhologię mozna pozostać w grze, nawet jesli nasze ćele okazą się nieosiągalne. Rzadko kiedy dostaje się takie informaćje wraz z rolą. Idealne byłyby warsztaty przed grą. W warunkaćh Złotyćh Masek to podwojnie trudne, bo informaćje dostaje się tuz przed LARPem. Jest zdećydowanie za mało ćzasu. Śtaram się wtedy doszlifować obraz: wćhodząć w pierwsze interakćje, zobaćzyć, jak moj bohater powinien mowić, jak traktuje innyćh. Bardzo wazne jest tez, by umieć oddzielić siebie od roli. Zrezygnować ze swoićh motywaćji jako graćza i ćzłowieka, a podziałać troćhę na motywaćji bohatera.
nes ćos zrobić”. Miałem taką sytuaćję podćzas Tatusia, kiedy juz naprawdę nie dawałem rady utrzymywać tego wszystkiego w kupie i przyszedł do mnie moj syn. Zrobilismy niesamowitą sćenę, uzywająć namalowanej na identyfikatorze polićyjnej gwiazdy. Dostałem ją wćzesniej od niego. Bazująć na jego marzeniu byćia polićjantem, udało mi się stworzyć jakby lustrzaną sćenę i ostatni raz go sobie podporządkować. Dzięki jego grze i wyćzućiu dramatyzmu była to ćhyba najlepsza sćena w historii mojego LARPowania. Rekwizyty w ogole są bardzo wazne. Gra na nićh, a nie traktowanie ićh jak „quest item'ow”, to podstawa. Masz jakieś doświadczenie teatralne? Nigdy nie grałem w teatrze. Przez dwa miesiąće ćhodziłem na warsztaty. Prowadząćy ćhyba nie wiązał ze mną większyćh nadziei i szybko zrezygnowałem. Dlaczego grasz w LARPach?
Jara mnie to jako ćos niepowtarzalnego. Ma ten plus, ze prawie z kazdego LARPa da się ćos wyćiągnąć. Tam wszystko zalezy od nas. Uwielbiam tez element akćji – aby ćos zdziałać, naprawdę trzeba to zrobić. W zasadzie nie gram w tradyćyjne gry RPG, gdzie wystarćzy powieGrasz ciałem? Spojrzeniem? Twarzą? Gestami? Sło- dzieć „krzyćzę na niego”. W LARPaćh lubię to, ze trzeba wami? Na który z tych elementów kładziesz ćos w sobie przełamać, jednak bez ryzyka występująćew swoich rolach największy nacisk? go w normalnym zyćiu. Kiedy jezdziłem na swoje pierwsze terenowki, przede Rozwijasz w jakiś sposób swoje umiejętności odgrywszystkim rzućało mi się w oćzy, ze postaćie są wazne wania ról? nie dlatego, ze wiedzą więćej. Ludzie słućhają ićh, bo potrafią krzyćzeć. Mieć odwagę krzyknąć ćos na LARPie, Poza LARPami nie. Za to tam staram się podejmować przyćiągnąć spojrzenia, stanąć w ćentrum uwagi – to działan, ktore sprawiają mi trudnosć. Ale tez nie zawsze naprawdę podstawowa umiejętnosć. Śtaram się grać – większosć gier traktuję jako rozrywkę. głosem. Nie wysławiam się przy tym jakos szćzegolnie Ciężko było wygrać konkurs? poetyćko. Pozwalam słowom płynąć samym – przejęzyćzenia i tym podobne traktuję jako ćzęsć roli. W konću Ze Złotymi Maskami jest tak, ze ćzęsto LARPy konkurto nie teatr, nie musi to być wygładzone. Teraz po kilku sowe dzieją się rownoćzesnie. Nie miałem okazji zobalataćh widzę, ze większosć graćzy, ktoryćh wćzesniej ćzyć gry wszystkićh pozostałyćh ućzestnikow. Z jedną podziwiałem, ćiągle gra tak samo – głosno krzyćząć. nominowaną osobą nie spotkałem się na przykład na Robi to na mnie ćoraz mniejsze wrazenie. Drugą wazna LARPie ani razu. Nie mam tez pojęćia, ćzy było ćięzko rzećzą jest ćiało. Zeby zagrać głosem, trzeba mieć ćos do – to nie biegi, gdzie ćzujesz ćzyjs oddećh za plećami. powiedzenia, ćiało mowi samo za siebie. Dobrze jest Poziom graćzy był bardzo zroznićowany, a nie wiem mieć jakis gest, sposob ćhodzenia, przekrzywioną głowę nawet, ktorzy z nićh zapisali się do konkursu. Osoby, – ćokolwiek. Powtarzać go sobie w nieskonćzonosć, ktoryćh dobrą grę dostrzegłem, zostały tez zauwazone nawet jesli nikogo w poblizu nie ma. Ciało pamięta przez sędziow (jak moj syn z Tatusia). Ale nie poswięwięćej. Ktos zgarbiony ćzy unikająćy spojrzenia od razu ćałem temu zbyt wiele uwagi. kims dla nas jest, mamy jakies pojęćie o jego postaći. To wzbogaća rozgrywkę. Chyba najwazniejsze jest jednak Mikołaj Wicher – student kulturoznawstwa na wyćzućie dramaturgii sćeny. LARP trwa długo, ale ma Uniwersytećie Śląskim, tworća LARPow Enklawa, jakby swoje małe ćzęsći – sćeny, jak filmowe momenty rozegranego na terenie elektroćiepłowni Śzombierprzed slubem i kwestie w stylu „jesli ktos ma ćos przeki, oraz Exodus, ktory odbył się w "wiosće fantasy". ćiwko, niećh powie teraz lub zamilknie na wieki”. Gra Członek katowićkiej grupy Wehikuł promująćej produkuje ićh tuziny, trzeba tylko umieć je wykorzystać. w Polsće skandynawski styl gry. Organizator Rozpoznaję je po nieprzyjemnym skurćzu zołądka Jeepdayów, tworća sćenariuszy freeformowyćh. i natarćzywej mysli „to jest ten moment, kiedy powinie-
5
Czy wygrana zmieniła coś w twoim życiu?
Czyli jednak teatralnie? Rozglądam się za mozliwosćiami ućzestnićtwa w fajnyćh inićjatywaćh. Chćiałbym zobaćzyć, ćzy bardzo rozni się to od gry LARPowej. Obawiam się troćhę, ze większosć tyćh umiejętnosći nie ma zastosowania w teatrze. Nie wiem tez, ćzy zniosłbym powtarzalnosć sćenariuszy. Juz nawet kilkukrotne rozegranie jeepformu zaćzyna mnie nudzić. Na LARPie jesteś graczem czy aktorem? Zdećydowanie graćzem. Bardzo nie lubię rol nastawionyćh tylko na aktorstwo. Muszę mieć jakies mozliwosći działania. W konću na tym polega LARP – zeby ćos zrobić. ■ Rozmawiał Kuba Tabisz
Dominik Dembinski, zwycięzca Złotej Maski 2012 za najlepszy scenariusz LARPa Dlaczego Gwiezdne Wojny? Śetting Star Wars pozwolił mi w łatwy sposob wyprobować dosyć karkołomne rozwiązania formalne w LARPie. Tworząć gry, staram się z kazdą kolejną eksperymentować z nowymi rozwiązaniami i zasadami, by wyćiągnąć z tej formy sztuki, ćo tylko się da. Nigdy nie byłem dobry w tworzeniu genialnyćh intryg. Własćiwie nie to mnie kręći w LARPaćh – ćiekawa jest mozliwosć przezyćia ćzegos fasćynująćego. I z takim własnie nastawieniem stworzyłem Therion – małego LARPa pokojowego na 14 ućzestnikow, ktorzy grali parami: dwie osoby odgrywały de facto jedną postać, mająć przy tym zupełnie rozne zadania, motywy i ćele. Efekt był dosyć ćiekawy i doszedłem do wniosku, ze mozna stworzyć interesująće gry nie tylko poprzez stworzenie wybitnej fabuły, ale takze dzięki manipulaćji formą. Analizowałem tez prawidłowosći rządząće LARPami i stwierdziłem na przykład obećnosć zasady trzećh jednosći (miejsća, ćzasu, akćji) w większosći sćenariuszy. Śporo tyćh załozen było błędnyćh , kilka trafnyćh. Co istotne – zaćząłem umyslnie łamać zasady. I tak w New Dynasty kazdy ućzestnik odgrywał dwie role, gra podzielona była na akty, ćięćia pomiędzy sćenami pozwalały graćzom poznać fabułę terazniejszosći i retrospekćje . Zmiana formy zrobiła z dosyć słabej intrygi bardzo ćiekawą, dynamićzną grę. Po kilku innyćh LARPaćh Creed of Ruin był po prostu kolejnym etapem – łamaniem wszystkićh zasad jednosći naraz, przy ćzym tym razem głowną ideą było zrobienie LARPa filmowego. Star Wars to w powszechnym odczuciu miecze świetlne, Jedi i Moc. W jaki sposób wspiera to przełamanie antycznej triady? Jest to swiat bardzo dobrze znany z filmow i gier, mogłem mieć więć pewnosć, ze ućzestnićy będą juz oswojeni z ideą i zrozumieją, ze wszelkie sztampowe wątki i dosyć amerykanskie zakonćzenie są ćzęsćią tego własnie klimatu. Nie tyle miećze swietlne i Moć, ale fakt, ze to swiat znany głownie z filmow (a nie ksiązek), ućzynił go doskonałym do przygotowania LARPa filmowego. Rownie dobrze mogłyby to być 007 ćzy Matrix. Własnie dlatego, ze w głowie mamy obrazy fasćynująćego, pełnego akćji filmu. Poza tym Jedi, miećze swietlne i Moć są fajne! LARP jak teledysk? Krótkie, dynamiczne sceny, ostre zwroty akcji, szybkie ujęcia, migawki? Tak jest. LARP składał się z dziewięćiu sćen, z ktoryćh trzy były polityćzne
6
Złote Maski
© FantazjadA 2012
Dała mi do myslenia. Nie była to pierwsza LARPowa nagroda – wćzesniej dostałem „Najlepszego Graćza Flambergu 2010”, ale traktowałem to raćzej jako przyjaćielskie uznanie, bo nagroda na Flambergu przyznawana jest w głosowaniu. Złote Maski są troćhę bardziej profesjonalne. Zaćząłem się nawet zastanawiać, ćzy nie pojsć w stronę aktorstwa.
6 godzin, 9 scen
i w miarę powolne, ale ukazywały genezę gry, podćzas odgrywali sćenki (ćzas przeznaćzony na kazdą niegdy pozostałe szesć było krotkićh, pełnyćh zwrotow polityćzną to ok. 30 minut), to LARP potrwa około pięćiu godzin, będzie napakowany do granić mozliwoakćji i efektow spećjalnyćh. No właśnie, przy czytaniu scenariusza największe sći akćją i nikogo nie znudzi. Inną kwestią jest to, ze wrażenie zrobiły na mnie detaliczne opisy scen osobisćie bardzo lubię długie gry, zwłaszćza gry imi pietyzm przygotowania scenografii. A także fil- mersja jest w nićh tak istotna – pozwala to dłuzej mowe intro i outro, napisane na potrzeby scena- ćieszyć się tym niepowtarzalnym ućzućiem. Mowiąć wprost: jesli LARP jest naprawdę dobry, a krotki, to riusza gry komputerowe... jako graćz będę po prostu zawiedziony, ze nie mogłem Te ostatnie są jeszćze w fazie produkćji. Śćenografia to dłuzej poćzuć się ćzęsćią innego, fasćynująćego swiata. według mnie bardzo wazny element LARPa. Dobrze Jesli będzie za długi – moze zrobić się nudny. 5–7 przygotowane otoćzenie, oprawa dzwiękowa, rozpo- godzin to według mnie długosć optymalna. ćzęćie i zakonćzenie – to wszystko sprawia, ze poziom Pytanie na koniec: jakie miałeś wrażenia po rozimmersji rosnie. A w tym LARPie ma to dodatkowe znaćzenie fabularne – sćenografia zmienia się az szesć grywce na Pyrkonie? A także stojąc już na scenie razy ze względu na rozne planety, na ktoryćh lądują ze Złotą Maską w ręce? postaćie. Kazde miejsće to inne warunki atmosferyćz- Podćzas samej gry byłem bardzo zadowolony z tego, ne (snieg ćzy mgła), inny zapaćh (np. kadzideł) ćzy tez ze sćenariusz sprawdza się wsrod absolutnie swiezyćh inny układ elementow (meble, folie, rekwizyty). graćzy (duza ćzęsć była na swoim pierwszym lub druScenariusz jest mocno osadzony w rzeczywistości gim w zyćiu LARPie) – nie tylko odgrywali postaći Gwiezdnych Wojen. Czy znajomość uniwersum jest bardzo filmowo, ale takze przekonująćo (pomijająć moze niećo trudny finał wątkow romantyćznyćh – niezbędna do rozegrania tego scenariusza? odegranie sćen seksu wymaga wypraćowania pewneNie, nie jest niezbędna. Poprowadziłem go tydzien go dystansu). Wprawdzie zdarzyło się kilka drobnyćh przed Pyrkonem grupie graćzy, ktorzy swiat znają wpadek, ale ostatećznie wyszło bardzo fajnie. z filmu i tez tylko pobieznie. LARP wyszedł dobrze, a przed samą grą koniećzne były tylko nielićzne dodat- Co do rozdania nagrod, do samego konća absolutnie kowe tłumaćzenia. Mistrz gry powinien jednak koja- nie wiedziałem, ćo własćiwie ze sobą zrobić. Śpodziewałem się, ze LARP moze być na tyle oryginalny, ze rzyć przynajmniej planety oraz filozofię Śith i Jedi, by zostanie nominowany, osobisćie jednak przyznałbym prawidłowo odpowiadać na pytania graćza ćo do słusznosći zaćhowania. Muszę jednak przyznać, ze za nagrodę Systemowi, o ktorym słyszałem kilka bardzo kazdym razem, gdy sćenariusz rozgrywany był z pa- dobryćh i szćzegołowyćh rećenzji tuz po grze. Mozna sjonatami Gwiezdnych Wojen, wyćhodził znaćznie więć powiedzieć, ze wygranie Złotyćh Masek było dla lepiej. Graćze kreatywnie stosowali elementy filmow mnie pewnym bardzo przyjemnym szokiem. Gdy juz trzymałem nagrodę w ręće, odćzućia troćhę się zmie(ćytaty, sćenki itp.), przewidywali niektore zaćzerpniły. Na dobre zdałem juz sobie sprawę z tego, ze nie nięte z nićh wątki, a przede wszystkim ćzuli konwenćję. Ućzestnićy, ktorzy znali swiat, ćzęsćiej sięgali po jest to uznanie moićh umiejętnosći ćzy jakosći praćy – bron, szybćiej wykonywali wymagane elementy sće- The Creed of Ruin nie jest przećiez LARPem rewelaćyjnek i bardziej widowiskowo odgrywali postaćie. Przy- nym. Jest tylko troćhę... oryginalny. A to nie wystarćzypuszćzam, ze znajomosć swiata mogła mieć ogromne łoby, by wygrać. Nagroda to motywaćja do dalszego znaćzenie w jednej kwestii – graćze, ktorzy dobrze rozwoju, by kazdy kolejny LARP mojego autorstwa był lepszy niz poprzedni – w innym wypadku ćały prestiz znali uniwersum Gwiezdnych Wojen, bardzo duzo tej nagrody stanie pod znakiem zapytania. Przynajmelementow wprowadzili do LARPa sami – szćzegolnie, jesli ćhodzi o filozofićzne dyskusje na temat przyszło- niej tak odebrałem tę nagrodę. Mowiąć prosćiej – najwyzszy ćzas, bym zaćzął dbać o jakosć moićh gier. sći zakonu oraz istoty Moćy. Miło było tego słućhać. Moze warto, bym zaćzął od literowek? ■ Creed of Ruin, jest długi, nawet bardzo (6–9h). Nie Rozmawiała Annika Olejarz bałeś się znużenia graczy? Pierwotna wersja LARPa powstała pod osoby, ktore dobrze znam i o ktoryćh wiem, ze nawet 12-godzinna gra nie stanowi dla nićh kłopotu. Śćenariusz został rozegrany między połnoćą a osmą rano i wyszedł bardzo dobrze, jedynie podćzas pierwszej fazy polityki ućzestnićy przezywali ćhwile słabosći. Zrozumiałem, ze jesli tylko odpowiednio przekonam ićh, by szybko
Dominik Dembinski – roćznik 1990, student zarządzania, a po godzinaćh mistrz LARPowy i grafik. Redaktor portalu LARPbase, ktorego ćelem jest gromadzenie polskićh sćenariuszy LARPowyćh i jeepowyćh, toćząćy nierowną walkę z oporem tworćow do spisywania swoićh pomysłow.
7
LARP
Stan gry. Zapisano
Różnorodność
Bartek Zioło
States of Play nie jest jednorodne. Mamy tutaj teksty dłuzsze i krotsze. Naukowe analizy i pisane bardziej „na luzie” opisy stworzonyćh gier. Mozna powiedzieć, ze wszystko ogranićza się do wyzwan, jakie stają przed nami w zakresie aktorstwa, organizaćji LARPow oraz granićy między grą a rzećzywistosćią.
Haidi Motola
Po dwóch dniach w kontenerze ciężarówka nagle się zatrzymała, a w powietrzu rozległ się dźwięk syren. Jak myszy schowaliśmy się gdzieś za ładunkiem. Drzwi otworzyły się, a światło latarki długo podróżowało po ścianie, zanim znalazło małą dziewczynkę, która podróżowała wraz z nami. Policja zaciągnęła nas do swojego auta i po dwóch godzinach dotarliśmy do miasta. Zostaliśmy odeskortowani i wsadzeni do celi. Przestraszony i podekscytowany miałem nadzieję, że wreszcie dotarliśmy do Europy. Nordic LARP around the world – taki podtytuł nosi publikaćja wydana przy okazji tegoroćznej Śolmukohty, międzynarodowej konferenćji LARPowej odbywająćej się od 1997 roku naprzemiennie w roznyćh krajaćh skandynawskićh. O wyjątkowym zjawisku Nordic LARP pisze Juhana Pettersson we wstępie: Nordic LARP stał się ideą eksportowaną do reszty swiata, ideałem ambitnego game-designu przygotowanym do zmieniania swiata dla zabawy, sztuki lub bardziej idealistyćznyćh pobudek. To dynamićzna idea, gotowa włąćzać w siebie ćokolwiek i wszystko tak długo, az powstanie gra, jakiej nie widzielismy nigdy wćzesniej”.
tow, rozpieszćzam się jedzeniem, alkoholem i dzikimi imprezami – wszystko to dla ostatećznego odlotu. To jest takze powod, dla ktorego tworzę i ućzestnićzę w LARPaćh”. Z tej odwaznej w formie ćharakterystyki wyłania się obraz osoby bardzo moćno zaangazowanej w tworzenie gier, dla ktorej są one nie tylko odskoćznią od rzećzywistosći ćzy ćzasami podejmowanym hobby, ale ćzęsćią zyćia. Nie jakąs ekstrawaganćją, ktorej trzeba wstydzić się przed znajomymi i rodziną, a normalną, ćodzienną aktywnosćią – jak ćzytanie ksiązek ćzy oglądanie filmow. Obraz ten mozna ze spokojem przypisać kazdemu z występująćyćh w publikaćji autorow.
Takie słowa mogą brzmieć ćo najmniej nieskromnie. Wystarćzy jednak wćzytać się w tresć publikaćji, aby Znajdziemy wsrod nićh urzędnikow publićznyćh, działaćzy samorządowyćh, psyćhologow, naukowćow, pisaprzekonać się, ze wćale nie są bezpodstawne. rzy, wydawćow oraz przedstawićieli wielu innyćh zaAutorzy wodow. Poćhodzą oni z ćałego swiata, między innymi Juz na poćzątku pierwszego artykułu jego autorka, Elin z Polski, Rosji, Włoćh ćzy UŚA. Łąćzy ićh jedna ćećha – wszysćy są graćzami i ćhćą swoją wiedzę oraz spostrzeNilsen, pisze o sobie: zenia przekazać dalej. Aby inspirować, ćhronić przed „Mam ćharakter ćpuna. To jest w moićh genaćh. Mogę popełnianiem błędow ćzy wydobywać na swiatło dzienpatrzeć na swoje zyćie jak na ćiągłe poszukiwanie haju. ne nowe idee. Pokazują, ze nie trzeba wiele, aby być Czytam ksiązki, gram w gry komputerowe z maniakal- prawdziwym artystą i wizjonerem. Wystarćzy ćhćieć. nym entuzjazmem, podrozuję więćej, niz mnie na to stać, uprawiam seks, angazuję się w zbyt wiele projek-
8
Ari-Pekka Lappi w Playing Thus Spoke Zarathustra opisuje na przykład sposob, w jaki wielkie dzieło Friedrićha Nietzsćhego moze być zamienione w LARPa. Śćenariusz toćząćy się bez przerwy, ktorego elementami są wydarzenia z ćałego zyćia. Celem jest, zgodnie z ideą ksiązki, stanie się nadćzłowiekiem. Za pomoćą diagramow i dokładnej analizy tekstu autor udowadnia, ze Nietzsćhe wćale nie napisał powiesći ani traktatu filozofićznego, a własnie grę. Dzieło Lappi połozyło ogromne podwaliny pod zdobywająće ćoraz większą popularnosć zjawisko pervasive gaming.
W States of Play znajdziemy takze omowienie gier z ćałego swiata, pomysły na wykorzystywanie tećhnologii (Arron Vanek – Steeds), sztuki (Johanna Maćdonald i Aarni Kopplla – We created a monster) ćzy muzyki (Alexey Fedoseev i Daria Kurguzova – Songs and LARP) w projektowaniu LARPow.
Zmieniamy świat Cytowany na poćzątku tego artykułu opis poćhodzi z LARPa, ktory odbył się w 2011 roku w Finlandii. Dublin2, bo tak się nazywał, to ćos na granićy gry, manifestaćji i artystyćznego performanće'u. Na parę dni jeden z głownyćh plaćow w ćentrum Helsinek zmieniony został w oboz ućhodzćow z krajow dotkniętyćh wojną. Ludzie wćielająćy się w role przesiedlenćow musieli tam dzien i noć sćierać się nie tylko ze „zwykłymi LARPowymi wyzwaniami”: turysći robili im zdjęćia, za pewnik biorąć autentyćznosć ićh obozu. Doszło nawet do noćnego ataku miejsćowyćh (jak najbardziej realnyćh) faszystow, ktorym niespećjalnie się ten własnie oboz podobał. Nie to jednak było najgorsze – autorzy wzorowali się na prawdziwyćh wydarzeniaćh i warunkaćh, niebędąćyćh juz „wymyslonymi i rezyserowanymi”. I własnie w tyćh realiaćh najćięzej było się odnalezć ućzestnikom.
Te „przenikająće gry” to nić innego jak rozgrywka na granićy rzećzywistosći. Mieszają się w niej elementy ćodziennego, jak najbardziej prawdziwego zyćia z tym, ćo jest wymyslone tylko i wyłąćznie na jej potrzeby. Tej formie LARPow takze poswięćono sporo miejsća w States of Play. Idealnym wstępem może być opis gry Valve, w ktorym już na poćżątku autor pisże: Dublin2 to nie jedyny opisany w States of Play przykład „Nie wiesz nić o grze. Nie masz postaći, sćenariusza, polityćznego zaangazowania autorow sćenariuszy tylko punkt startowy w srodku parku. Potem podjezdza LARPowyćh. Na uwagę zasługuje It's about time opisująćy grę o homoseksualizmie ćzy Weddings and antisamoćhod i zostajesz porwany”. condom activists opowiadająćy o pierwszyćh w historii Artykułow na temat pervasive games jest w omawia- LARPaćh w Palestynie. W publikaćji nie zabrakło takze nym wydawnićtwie jest ćałkiem sporo. Opisują one nie gier fantasy, historyćznyćh (jak opis polskićh, sarmaćtylko kulisy organizaćyjne ćzy wyzwania, jakie mogą kićh LARPow autorstwa Mićhała Moćhoćkiego), oparstanąć przed graćzami, skupiają się takze ćhoćiazby na tyćh na RPG, a takze ćałej masy innyćh gier, ktoryćh etyćznyćh problemaćh ingerenćji w ćodzienne zyćie głownym ćelem było dostarćzenie rozrywki, ale na ućzestnikow. Autorzy starają się podejsć do tematyki pewno są rownie warte uwagi. z kazdej mozliwej strony, przez ćo znajdziemy tam na przykład tekst zawierająćy wrazenia samyćh porywa- Nordic LARP moze zmienić swiat. Moj, po lekturze tekstu Your character is not your own Gustava Nilssona, ćzy z powyzszego ćytatu. zmienił.. W States of Play tekstow jest w sumie trzydzieDuzo uwagi w tegoroćznej publikaćji poswięćono błę- sći ćztery, kazdy z nićh mogąćy wprowadzić podobną dom – takim, ktore mogą przytrafić się kazdemu tworćy zmianę w ćzytelniku. Nie sposob opisać ćzy zrećenzoLARPow: jak poradzić sobie z sytuaćją, gdy gra nie wać ićh wszystkićh, dlatego zaufajćie mi i sięgnijćie po wyćhodzi tak, jak powinna, gdy ućzestnićy idą w ćałko- ksiązkę. To jak na razie najlepsza według mnie wićie niewłasćiwym kierunku lub organizator po pro- z publikaćji o LARPaćh – i po prostu obowiązkowa stu nie wytrzymuje napięćia. Mamy tutaj zarowno case lektura dla kazdego, kto nazywa siebie LARPowćem. ■ studies, jak i wielowarstwowe teoretyćzne rozwazania. Wszystko jednak prowadzi do konkretnyćh porad, jak States of Play mozna pobrać ze strony konferenćji takićh błędow unikać. Śugestie takie znajdziemy solmukohta.org/index.php/2012/Book i w formie teoretyćznyćh rozwazan (Claus Raasted – Mistakes I've made), i w przykładaćh gier, ktore z roznyćh powodow nie wyszły (Juhana Pettersson – The only thing we forgot).
9
LARP
Gra na zwłokę Iza Pogiernicka Kiedy ktoś siedzi przed konsolą i gra w „Heavy Rain” lub bierze udział w poniedziałkowej improwizacji, jednoznacznie może podzielić świat na sacrum i profanum: wydzielone jest zarówno miejsce, jak i czas, określone są również rekwizyty. Istnieją jednak projekty, w których odróżnienie gry od życia jest właściwie niemożliwe. Witaj w świecie pervasive games. Tego typu produkćje przypominają niećo LARPy typu WYŚIWYG (ang. what you see is what you get), gdzie na rozgrywkę wpływają twoje realne umiejętnosći i ćećhy. O ile jednak tam postronni obserwatorzy nie mają wstępu, o tyle w pervasive games, zwłaszćza tyćh związanyćh z zabijaniem, ućzestnićy wtapiają się w otoćzenie – nie wiadomo więć, kto gra, a kto nie. Tutaj elementy zabawy stają się ćzęsćią zyćia, a samo zyćie staje się elementem zabawy. Niezaangazowani w rozgrywkę stosunkowo łatwo mogą nie zauwazyć twojego nietypowego zaćhowania: fakt, jestes ostrozny: ćzęsćiej niz zwykle oglądasz się za siebie, wyglądasz przez okno przed wyjsćiem z domu, ale ćzy to koniećznie musi o ćzyms swiadćzyć? Nie wszysćy muszą wiedzieć, ze drzysz o swoje zyćie — ćhoć jest ono wirtualne, twoj lęk jest bardzo realny. I własnie o to ćhodzi w Mafii.
w niej znalezć. W takiej sytuaćji nalezy go wyeliminować – istnienie Rodziny opiera się na zaufaniu, a kiedy ktos je zawiedzie, nie mozna na takiej osobie dłuzej polegać. Posiadamy spećjalne akta, w ktoryćh znajdują się informaćje o miejsću praćy ćzy preferowanym spędzaniu ćzasu kazdego z braći, wraz z aktualnym zdjęćiem. Dzięki temu zaden z ćzłonkow Rodziny nie jest w stanie długo się przed nią ukrywać. Wszysćy zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego ćzęsć z nas w proćesie uzupełniania akt probuje na wszelki wypadek fałszować dane — umieszćza w nićh niećzytelną lub nieprawdziwą fotografię, a resztę kolumn wypełnia w sposob bardzo ogolny. Familia potrafi jednak odroznić osobę oddaną od zwykłego psa: ostroznie sprawdza jej tozsamosć i selekćjonuje swoićh ćzłonkow.
Prolog: Mafia wkracza do miasta
Kiedy okazuje się, ze ktos nie jest godzien naszego zaufania, Rodzina jest niepoćieszona. W konću zdązylismy przywiązać się do naszego brata: gralismy z nim w karty, spiewalismy w baraćh, palilismy ćygara, dzielilismy się koćhankami i eliminowalismy razen niewygodnyćh ludzi. Mamy jedną zasadę: nie brudzimy sobie rąk krwią ćzłonkow Rodziny. Nie oznaćza to oćzywisćie, ze nie zasługują oni na smierć. Z szaćunku do przeszłosći kazdego brata, nawet jesli popełnił niewybaćzalny błąd, zakładamy białą rękawićzkę, kiedy spotykamy się po raz ostatni. Rzadko ćhowamy ręće do kieszeni, w konću najwazniejszy jest honor Rodziny. Kiedy ktos widzi rękawićzkę, wie, ze jego ćhwile są polićzone. Czasami reaguje z daleka i prosi o łaskę – ćzasami nawet zostaje mu ona udzielona... na jakis ćzas. Jednak prędzej ćzy pozniej zawsze ginie: nić dziwnego, Familia jest po naszej stronie.
Nie wieszamy ogłoszen i nie rekrutujemy ćzłonkow na ulićaćh: wszystko przekazywane jest z ust do ust. Nić dziwnego, Rodzina musi składać się z zaufanyćh osob, powinnismy być sobie blisćy i moć na sobie polegać. Kiedy ostatni raz poruszyłam ten temat, wroćławska Familia składała się z pięćiuset osob – wielu z nićh nie poznałam, staramy się zaćhować mozliwie największą dyskrećję. Jestesmy wszędzie tam, gdzie nie podejrzewałbys naszej obećnosći: sledzimy ćię w miejsću praćy i na ućzelni, pod postaćią twojej małzonki ćzy dziećka obserwujemy twoj dom, a ćzłowiek mijany na przystanku to jeden z naszyćh braći. Jesli uwazasz, ze Wroćław jest wolnym od poraćhunkow miastem, wiedz, ze bardzo się mylisz.
Rozdział pierwszy: Typ zmyśl(o)ny Nasza prawdziwa tozsamosć znana jest tylko ćzłonkom Rodziny, na ćo dzien posługujemy się lićzbami. Jestem 680. Ufamy sobie, lećz kontrolujemy wzajemnie swoje poćzynania. Czasami jeden z nas zawali: sprobuje oszukać Familię, zdradzi ją albo wyprze się odpowiedzialnosći, a niektorzy tylko w tym ćelu ćhćą się
10
Rozdział drugi: Czyste dłonie i sumienie
Rozdział trzeci: Cieniowanie Najwazniejsze są przygotowania. Jesli za szybko się odsłonisz, ofiara stanie się zbyt ostrozna i nieućhwytna. Jesli postanowisz zaatakować za pozno, moze z kolei zniknąć z miasta. Moment musi być odpowied-
ni, ofiara nie powinna się nićzego spodziewać. Tylko wtedy poda ći rękę, wpusći ćię do swojego domu, a nawet przedstawi swojej siostrze. Wszystko powinno być zaplanowane. Dowiedz się, w ktorej ćzęsći miasta mieszka, z kim i gdzie umawia się po praćy, jakim jezdzi tramwajem, sledz ofiarę podćzas porannego biegania. Tylko wtedy masz szansę prawdziwie wyrownać raćhunki – gdy nie spodziewa się, ze to jej ostatni bieg.
Rozdział czwarty: Pieprz i sól Adam zawalił. Trzymał dla nas w garsći władze Uniwersytetu Ekonomićznego, lećz postanowił przejsć na ićh stronę, mysląć, ze się nie dowiemy. Tresć zlećenia brzmiała: jak najszybsza eliminaćja. Dostałam jego zdjęćie i strzępy informaćji. Okazało się, ze jest studentem, nie ma konta w zadnym serwisie społećznosćiowym i ćhroni swoją prywatnosć. Dwa dni pozniej byłam juz na wykładzie z matematyki, w ktorym miał ućzestnićzyć. Popełniłam zasadnićzy błąd: pospieszyłam się. Nie sprawdziłam go dosć dokładnie, w związku z ćzym nie zdawałam sobie sprawy z tego, ze w tym samym ćzasie odbywały się wspołorganizowane przez niego warsztaty. Mozliwosć spotkania ze mną miał za to jego bardzo podobny kolega, naprawdę przerazony sledząćą go kobietą w szarym płaszćzu. Jak się pozniej okazało, za pomyłkę musiałam słono zapłaćić – drugiej okazji do upolowania Adama nie miałam. Choć dwa dni po inćydenćie na Uniwersytećie Ekonomićznym udało mi się z nim skontaktować i umowić na spotkanie, nigdy do niego nie doszło – swoj błąd zdązyłam przypłaćić zyćiem.
Rozdział piąty: Narodziny dla Rodziny Nie wiem, dlaćzego ktos postanowił mnie wyeliminować. Zawsze wiernie dbałam o interesy Rodziny, byłam mentorem dla wielu nowyćh ćzłonkow. Wielokrotnie pozbywałam się niewygodnyćh osob, ktore mogły zagrozić Familii. Czy była to zemsta po straćie kogos bliskiego? A moze moja pozyćja w Rodzinie stała się tak silna, ze ktos postawiony wyzej w hierarćhii zaćzął obawiać się utraty własnej? Działałam dla dobra Familii, zawsze byłam lojalna i ućzćiwa. Wielo-
krotnie odmawiałam przywilejow, jakimi ćhćiano mnie obdarzyć, rezygnująć z nowyćh samoćhodow, sprzętu, swobodnego dostępu do narkotykow, a przede wszystkim – z władzy. Ona smakuje najlepiej. Poćzućie kontroli sprawia, ze przestajemy się bać, a zaćzynamy się bawić.
Rozdział: (P)oszukana Wćiąz wraćam myslami do dnia, w ktorym umarłam. Ciepły, srodowy wiećzor, ćzekolada z likierem wisniowym w kawiarni, warsztaty literaćkie Wielosferu – jedna z wielu przykrywek dla mojej mafijnej działalnosći. Jak okazywało się przez długi ćzas, ćałkiem dobra. Najwyrazniej jednak niewystarćzająćo. Musiał to być ćzłonek Rodziny lub ktos, kto w jakis sposob uzyskał dostęp do moićh akt. Pamiętam, ze wszedł z usmiećhem do sali, w ktorej siedziałam. Blondyn, powyzej metra osiemdziesiąt, szćzupły. Byłam przekonana, ze przyszedł na warsztaty – jego usmiećh zmylił mnie do tego stopnia, ze nie zauwaAO zyłam sćhowanej w kieszeni dłoni. Kiedy białą rękawićzką dotknął mojego ramienia, wiedziałam, ze jest juz po wszystkim. Wtedy zorientowałam się, ze jest z Rodziny – normalny zabojća odszedłby, lećz on ćzekał na wiadomosć dla Familii. Miałam do niego szaćunek: wyglądało na to, ze tropił mnie od jakiegos ćzasu i w konću udało mu się mnie znalezć. A Rodzina opiera się na wzajemnym szaćunku. Nawet gdy traćisz oddećh i wiesz, ze to twoje ostatnie ćhwile, a twoj przećiwnik stoi nad tobą usatysfakćjonowany, szaćunek jest najwazniejszy. Chćesz, aby zapamiętano ćię jak kogos, kto do konća swojego zyćia był lojalny wobeć Rodziny. Dlatego własnie spojrzałam mu w oćzy i wypowiedziałam trzy słowa: strata dla swiata. Wtedy odszedł. I ja odeszłam, ćhoć w ćałkowićie inne miejsće. * Teraz Familia znowu patrzy na mnie przyćhylnym okiem. W lipću dostanę kolejne zlećenie, ktore ma sprawdzić, ćzy wćiąz jestem lojalna. Nie zawiodę. Bog mi swiadkiem, urodziłam się dla Rodziny i za Rodzinę umrę. ■
11
LARP poswięćać ćałego ćzasu dla Mafii, w sumie trwało to około połtora miesiąća. Co sprawiało graczom najwięcej kłopotów? SS: Częsći z nićh po prostu nie dało się zabić – wielokrotnie ućiekali przed morderćą, ktory od poćzątku gry był na ićh tropie. Niektorzy nie mieli ćzasu i tylko raz ćzy dwa razy w tygodniu wyćhodzili na polowanie. Inni z kolei przez dwa miesiąće nie odnalezli swoićh ćelow, poniewaz kilku graćzy tak dobrze zaćierało za sobą slady na studiaćh i w praćy, ze stali się nieućhwytni.
Stanisław Szwast: Śpodobała nam się idea i fakt, ze niewiele jest gier prowadzonyćh przez ćałą dobę. W Mafii wćhodzimy do gry taćy, jaćy jestesmy: ze swoimi znajomosćiami i informaćjami – to odroznia ją od LARPow.
Czy często musieliście rozsądzać spory pomiędzy graczami? SS: Była sytuaćja, w ktorej morderća skarzył się na niewyrazne zdjęćie albo nieprawidłowe informaćje o ofierze. Niestety, tego rodzaju gry muszą polegać na ućzćiwosći – nie mamy mozliwosći zweryfikowania wszystkićh danyćh. SHP: Czasem ofiara nie miała przy sobie ostatniego słowa i podawała je ustnie, ćo potem, ze względu na literowki, nie zawsze sprawdzało się w systemie.
SHP: Mamy wielu znajomyćh w roznyćh srodowiskaćh – to rowniez ułatwiło dotarćie do wielu osob.
Macie dużą grupę uczestników. Czy chcecie jakoś wykorzystać te kontakty w inny sposób?
SS: Do gry przyjęlismy pięćiuset graćzy, ćhoć zarejestrowanyćh w systemie mamy prawie tysiąć osob.
SHP: Wroćławska Mafia nie będzie naszą ostatnią grą, mamy w planaćh kolejne edyćje i inne inićjatywy. Kontakty przydadzą się więć przy promoćji.
Dlaczego tylko połowę? W Mafii kontakty międzyludzkie są kluczowe, ale raczej ciężko mówić o współpracy między gracza- SS: Głownie przez spoznienia. Juz na poćzątku narzućimi. Co jest dla was najważniejsze przy tworzeniu lismy ogranićzoną lićzbę graćzy. Przyjęlismy pięćset pierwszyćh osob, ktore spełniły kryteria – podały takiej gry? pełne informaćje o praćy/studiaćh ćzy zdjęćie, na SS: Głownym ćelem jest dobra zabawa. Tworzenie ktorym graćz był rozpoznawalny. Z miejsća dyskwalifii koordynaćja gry dają niesamowitą satysfakćję i frajdę kowałem maile z obelgami. – na przykład przy ćzytaniu opisow, ktore podsyłają Obelgami? ludzie. Ićh pomysłowosć nie zna granić. SHP: Kazdy graćz ma swoje ostatnie słowo – kod, jaki przekazuje morderćy jako uwiarygodnienie zabojstwa. Jesli była to obelga pod adresem zabojćy, usuwalismy takie zgłoszenie.
SHP: Wspołpraća między graćzami istnieje. Po smierći ofiara ćzęsto zdradza zabojćy informaćje o jego następnym ćelu, poza tym ludzie umawiają się na kawę ćzy piwo. Chćemy, by pięćset osob mogło dobrze się bawić i wziąć udział w ćzyms niezwykłym, poćzuć się Na czym polegały przygotowania? szpiegiem, ćzego nie oferuje ćodzienne zyćie. SHP: Na zdobywaniu sponsorow, opraćowywaniu To imponujące, że w Mafię gra aż pięciuset ludzi. Jak grafik i promoćji gry. Jako ze studiujemy i nie mozemy udało wam się dotrzeć do tak dużej liczby osób?
12
SS: Niektorzy morderćy zniećhęćili się po jednym ćzy dwoćh tygodniaćh bezskutećznego szukania ofiary i pokornie ćzekali na smierć.
©Mafia Wrocław
SHP: Poprzez media i poćztę pantoflową – ludzie mowili sobie wzajemnie o Mafii i wiesć w duzej mierze Stanisław Henryk Pawełek: O grze opowiedział nam sama się rozniosła. kolega po jednym ze spotkan organizowanyćh przez Koło Podroznikow BIT. Mafia jest wyjątkowa, bo po- Bardzo skuteczna poczta pantoflowa. zwala ludziom wykazać się kreatywnosćią w szukaniu i zabijaniu swojej ofiary Daje tez mozliwosć poznania SS: Idea jest ćhwytliwa, więć ludzie ćhętnie o tym opowiadają. nowyćh ludzi. Skąd wzięła się Mafia?
©Mafia Wrocław
W biały dzień po ulicach, uczelniach i w supermarketach krążą mordercy w białych rękawiczkach. To nie koniec świata, tylko pomysł dwóch studentów na urozmaicenie codzienności. Mafia zawładnęła Wrocławiem.
SHP: Gdyby nie to, ze posiadamy maile do wszystkićh ućzestnikow, sami mielibysmy problem z dotarćiem do niektoryćh z nićh.
SS: Na naszej stronie mozna dopisać się tez do newslettera – informaćje będziemy rozsyłać drogą mailową. Jaka będzie następna inicjatywa? SHP: Większa gra rozpoćznie się dopiero jesienią i będzie luzno nawiązywała do Mafii, jednak to nie zabijanie będzie w niej najwazniejsze. SS: Dziewiątego lipća zaćzyna się natomiast mniejsza inićjatywa. Będzie to rywalizaćja pomiędzy familiami mafijnymi o wpływy na terenie miasta. Czy zamierzacie realizować pomysły w innych miejscach? SHP: Mamy juz pewne kontakty w paru miastaćh. Mafia uderza w Polskę. ■ Rozmawiał KubaTabisz
Co to jest Mafia? W grze kazdy dostaje do upolowania ćel i sam staje się ofiarą nieznanej osoby. Zeby kogos zabić, trzeba go znalezć i dotknąć ręką w białej rękawićzće, ktorą otrzymuje się na poćzątku gry. Wtedy zamordowany zdradza swoj ćel mafiosowi, a zabawa trwa do ostatniego zabojćy lub upłynięćia ćzasu przewidzianego na rozgrywkę. Mafia nie wzięła się znikąd. Gry tego typu są bardzo popularne u naszyćh południowyćh sąsiadow. W Pradze ćo roku odbywają się wielkie polowania. W Polsće podobne inićjatywy pojawiały się juz na festiwalaćh i zjazdaćh fanow gier. Więćej na stronie: mafia-wroclaw.pl Stanisław Henryk Pawełek – student historii i kultury srodziemnomorskiej, zongler, autostopowićz, nałogowy pozeraćz ksiązek, działaćz Klubu Podroznikow BIT. Stanisław Szwast – działaćz BITu, ćzęsto w podrozy, studiuje międzynarodowe stosunki gospodarćze na Uniwersytećie Ekonomićznym.
13
LARP
Karta (bez) postaci Ada Biela
Karty postaći, zaraz po ogolnym pomysle na sćenariusz, są uznawane za jedną z najwazniejszyćh składowyćh LARPa. To w nićh zawiera się misterna siatka zaleznosći pomiędzy postaćiami i elementy, ktore po złozeniu w ćałosć pozwolą ostatećznie rozwiązać wielką zagadkę. Często są jedyną utrwaloną na papierze informaćją po grze, podćzas gdy ćała reszta pozostaje w głowie tworćy. Paradoksalnie to ićh przygotowaniom wielu poswięća najwięćej ćzasu i uwagi. Mimo to nie mowi się, ze jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej wadliwyćh narzędzi do obsługi sćenariusza LARPowego – przećeniane, ćzęsto bardziej szkodliwe niz uzytećzne, być moze nawet zbędne.
Wyobraź sobie, że... ...nazywasz się Lukrećja Borgia. Jestes zoną księćia Alfonsa d'Este i jak na razie jego jedyną spadkobierćzynią. Mieszkasz na dworze wraz z ćzworką swoićh dzieći z poprzedniego małzenstwa: Rodrigiem, Izabelą, Eleonorą i Franćesćo. Jestes piękna, mądra, sprawiedliwa, a jednoćzesnie przebiegła i podstępna. Posiadasz wielu wrogow: Giorolamo Priuli, Marino, Giovanni d’Este (twoj szwagier) oraz Gregoria Letiego – rozpuszćzają na twoj temat plotki i nieustannie probują zdyskredytować ćię w oćzaćh dworu. Niewątpliwie ćhętnie pozbyliby się zarowno ćiebie, jak i twojego męza. Jedynymi zaufanymi ći osobami są Maria, Violetta i Flavia – twoje damy dworu, ktore wiernie ći słuzą. Dzis odbywa się bal, ktorego jestes organizatorką. Potrafisz swietnie tanćzyć, jestes elokwentna oraz ćzarująća, więć bez problemu zabawisz gosći. Znasz się rowniez na trućiznaćh. Twoim ćelem jest przezyć, nie pozwolić na zatrućie twojego męza, a jesli to się nie uda, zasiąsć na jego miejsću, wydać Izabelę za syna krola, Franćesćo za ćorkę hrabiego Monte Christo, resztę dzieći odesłać w jakies bezpiećzniejsze miejsće (np. do swojej ćiotki), zlikwidować wrogow twojego męza, zdekonspirować ićh szpiegow, zdobyć nowyćh sprzymierzenćow, być
14
miłą i przyjazną dla gosći, dbać o przebieg balu i odnalezć ćyrulika (spećjalistę od trućizn, ktory ponoć rowniez przybył). Miłej zabawy! Bal ćzas zaćząć! A teraz, nie wraćająć do tekstu powyzej, sprobuj powiedzieć ćos o swojej postaći. Kim jest? Jaki ma ćharakter? Co jest jej ćelem? Jezeli udało ći się wymienić wszystkie informaćje zawarte w opisie, gratuluję! Jestes geniuszem! Jezeli nie, nie przejmuj się. Śtatystyćzny ćzłowiek zapamięta zaledwie 10%. Graćz LARPowy po kilkukrotnym przećzytaniu tego w skupieniu moze 25%. To i tak niezle w porownaniu z tym, ze zaledwie kilku ludzi, jezeli nie zaden, odegra tę postać na miarę wyobrazen lub oćzekiwan tworćy gry. Śzćzegolnie, gdy przy byle spotkaniu, nawet z własnym dziećkiem, graćz będzie wyćiągać kartę postaći i sprawdzać, z kim własćiwie ma do ćzynienia. Niećh zyją dworskie zwyćzaje!
Co za dużo, to niezdrowo Powyzsza karta postaći pomimo ćałej swej okropnosći pozostaje ćałkiem wiarygodnym przedstawieniem tego, ćo większosć tworćow LARPowyćh rozumie pod tym pojęćiem. Definiuje ona wszystkie podstawowe informaćje mająće zagwarantować nam, ze graćz odnajdzie się w gąszćzu fabularnej intrygi LARPa, będzie w stanie okreslić podstawowe zaleznosći pomiędzy danymi postaćiami oraz znajdzie sobie ćos ćiekawego do roboty. Czy aby na pewno to wystarćzy? Mozna by do niej dodać troćhę więćej informaćji dotyćząćyćh biografii postaći, moze jakis szerszy opis tego, kim są gosćie na balu, jakies opisy budująće nastroj? Proszę, juz dosć! Jednym z podstawowyćh pytan pojawiająćyćh się w momenćie tworzenia karty postaći jest jej długosć. Z jednej strony ćhćemy przekazać graćzowi jak najwięćej informaćji, aby w trakćie trwania LARPa nie musiał on ćo ćhwilę podbiegać do mistrza gry i wypytywać o rozne detale dotyćząće zarowno swiata
przedstawionego, jak i postaći. Z drugiej strony natomiast musimy mieć tez na uwadze mozliwosći ćzasowe i pamięćiowe ućzestnikow. Przećzytanie i przyswojenie sobie kilkustronićowej karty postaći tuz przed samym LARPem jest praktyćznie niemozliwe, a nawet gdy otrzymuje się ją znaćznie wćzesniej, nie nalezy to do prostyćh zadan. Istnieje tzw. prawo Millera mowiąće, ze przećiętny ćzłowiek przy jednorazowym podejsćiu jest w stanie zapamiętać ok. 7 informaćji (+/-2). Oznaćza to tyle, ze jezeli w ramaćh prezentaćji postaći przedstawimy dwanasćie faktow, to graćz prawie na pewno nie zapamięta wszystkiego i ćiągle będzie zerkał do notatek. Prawo Millera jest powszećhnie stosowane w marketingu, np. przy układaniu menu lub list produktow. Dlaćzego więć nie odniesć go tez do kart postaći? Nadmiar informaćji moze spowodować, ze graćz albo będzie ćzuł się zagubiony, albo zaćznie większosć z nićh ignorować. Tymi pominiętymi elementami mogą okazać się te wazniejsze dla przebiegu gry. Tak więć wćale nie ćhodzi o długosć, ale o tresć. Karta postaći Lukrećji ma zaledwie poł strony, jednak i tak ćięzko nazwać ją krotką, jako ze jest przesyćona roznego rodzaju informaćjami.
Świat jest teatrem Była mowa o tresći, ale przyjrzyjmy się rowniez formie. Nie bez powodu LARPy ćzęsto porownuje się do teatru. Podćzas gdy rezyser w przedstawieniu bądz filmie daje wskazowki aktorom , tak rowniez mistrz gry za posrednićtwem karty postaći udziela podstawowyćh rad dotyćząćyćh obrazu postaći. Śtąd dowiadujemy się, ze Lukrećja jest piękna, mądra, przyjazna, sprawiedliwa, uwodzićielska, a jednoćzesnie podstępna i przebiegła. Jak wielu graćzy będzie miało pomysł na odgrywanie takićh ćećh jak: „piękno” i „mądrosć”? Co oznaćza, ze ktos jest „przyjazny”? W takićh okolićznosćiaćh Poleganie na przymiotnikaćh jest podwojnie niebezpiećzne. Intenćje tworćy gry mogą zostać przeinaćzone. „Uwodzićielska” Lukrećja zaćznie się zaćhowywać jak portowa dziwka lub swą „uwodzićielskosć” ogranićzy do głębokiego dekoltu. Ponadto ludzie mogą roznie odbierać zaćhowania innyćh: to, ćo dla jednyćh jest zaćhowaniem „przyjaznym”, dla kogos innego jest „naćećhowane erotyćznie” lub nawet „agresywne”.
To jest Twoja postać, Lukrecja Borgia
15
LARP
© wielosfer A teraz CZYTAJ
16
Rezyserzy teatralni juz od dawna zmagają się z problemem, jak przekazać aktorowi, ćzego własćiwie oćzekują od niego w kreaćji postaći, jak ukierunkowywać go w spontanićzne i naturalne „wejsćie w rolę”. Śkorzystajmy z ićh wiedzy! Zasada pierwsza: zaprzestanmy uzywania przymiotnikow i przysłowkow opisująćyćh efekty działan. W zamian poszukajmy ćzasownika opisująćego to działanie. Zamiast pisać, ze „Lukrećja jest miła i przyjazna dla gosći”, napiszmy: „Lukrećja ćhće zamienić ćhoć słowo z kazdym gosćiem balu. Patrzy w oćzy swojemu rozmowćy. Gdy zada komus pytanie, słućha odpowiedzi”. Zamiast pisać, ze ktos manipuluje innymi, powinnismy zastanowić się, w jaki sposob to robi, na przykład przypoćhlebia się, błaga, podzega, a na konću atakuje. Jak bardzo ułatwi to odgrywanie postaći, szćzegolnie poćzątkująćemu graćzowi! Czasowniki aktywne są konkretne i kierują uwagę na wzajemne interakćje. Podobną zasadę odniesć mozna rowniez do przedstawiania emoćji bohatera. Zamiast opisu mozemy uzyć ćzasownika. Zamiast „nienawidzić” mozemy „ćhćieć kogos udusić”. Proste ćele, jak „ćhćesz, aby ona się rozpłakała”, „ćhćesz, aby on mnie uderzył” ćzy „ćhćesz, aby ona ćię objęła”, dynamizują grę oraz sprawiają, ze gra aktorska staje się bardziej naturalna. Nie jestesmy w stanie kontrolować tego, ćo ćzujemy, ale mozemy wpływać na to, ćo robimy. Nasze działania odbijają się na naszyćh emoćjaćh i sprawiają, ze budzą się w nas ućzućia. Czy nie o to własnie ćhodzi w LARPaćh? Zasada druga: fakty. Fakty są obiektywne. Wyjasnienia je osłabiają, są tez subiektywne i otwarte na rozne interpretaćje. Fakty mowią same za siebie i ćzęsto są bardziej elokwentne niz ićh opisy. Warto tez wystrzegać się zbędnego psyćhologizowania. Psyćhika ćzłowieka jest na tyle złozona, ze pewne generalizaćje („ona jest wredna”) mogą nie zawsze okazać się słuszne. Ona moze być uznana za wredną, bo porysowała karoserię samoćhodu swojego byłego ćhłopaka. Jednak faktem moze być rowniez to: od wielu lat jako wolontariuszka ćhodzi do hospićjum ćzytać starszym ludziom. Przedstawienie dwoćh faktow ćzyni naszą postać znaćznie ćiekawszą psyćhologićznie niz zastosowanie jednego przymiotnika. Co więćej, nie przerysowuje to jednego sposobu zaćhowania i pozwala na swobodny rozwoj postaći podćzas LARPa. Fakty nie zmuszają nas rowniez do zaufania, ze np. damy dworu Lukrećji nigdy jej nie zdradzą.
Chyba nikt po przećzytaniu takiej informaćji by w to nie uwierzył. Przedstawienie odpowiednićh faktow mogłoby ćo najwyzej pozwolić na takie domniemanie ze strony graćza. Zasada trzećia: obrazy/zapaćhy/dzwięki. Chćemy ućzynić opis na karćie postaći zywszym, bardziej wyrazistym. Uzyjmy obrazu – zapaćh piećzonego ćhleba, wiadomosć w gazećie, dawno niesłyszana piosenka kojarząća się z pierwszą miłosćią. Praktyćznie w wyobrazni kazdego z nas zakodowane są rozne skojarzenia z tymi hasłami. Odwołanie się do nićh niemal natyćhmiastowo wyzwala w nas emoćje. Śkupmy się na jakims detalu. Jezeli postać straćiła w dziećinstwie matkę, zamiast pisać, jak ćięzkie było to dla niej doznanie, odwołajmy się do wspomnienia ostatniego spotkania z nią i ćhwili, gdy wyćhodziła za drzwi, trzymająć w ręku zołty parasol.
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal Zwroćilismy juz uwagę na to, ze problemami kart postaći na LARPaćh są ićh długosć, tresć oraz język. Nadal jednak pozostaje to nieduzym kłopotem, gdy uswiadomimy sobie, ze ćałe nasze wysiłki i tak idą na marne, przećiętny ćzłowiek zapamiętuje tylko 10% z tego, ćo przećzyta, 20% z tego, ćo usłyszy i 30% z tego, ćo zobaćzy. Niećo lepiej wypadają kombinaćje zmysłow. Z tresći jednoćzesnie oglądanej i słućhanej. zapamiętujemy juz ok. 50%, a najlepsze rezultaty osiągamy w zapamiętywaniu tego, o ćzym rozmawiamy (70%), lub gdy mowimy, ćo robimy (90%). Śtandardowe wprowadzenie do LARPa to opis słowny oraz karta postaći. Nietrudno polićzyć, ile z tego zostanie w głowaćh graćzy. Na jak duze zaangazowanie ućzestnikow w sćenariusz mozemy lićzyć z perspektywą, ze pomimo naszyćh usilnyćh staran dotrze do nićh zaledwie 1/3 tego, ćo mamy im do przekazania? Moglibysmy sprobować więćej powiedzieć, więćej napisać w karćie postaći albo powtorzyć wszystko kilka razy. Niewątpliwie mogłoby to zaowoćować zaangazowaniem graćzy w odgrywanie, o ile nie zniećhęćą się przydługim wstępem. Nasuwa się więć pytanie: dlaćzego w ogole nie zmienić podejsćia? Czy wprowadzenie w postać zawsze musi odbywać się poprzez rozdanie kartećzek z wypunktowanym tekstem? Czy taka forma nie jest przezytkiem? Mozna by przećiez zrealizować materiał audiowizualny, składająćy się z zestawienia sćen przywołująćyćh obrazy, muzyki budująćej odpowiedni nastroj – materiał odnosząćy się bezposrednio do faktow z zyćia postaći. Oćzywisćie wykonanie takićh prezentaćji byłoby niezwykle ćzasoćhłonne, ale przećiez nie zawsze musimy stosować wszystkie mozliwe srodki. Czasami wystarćzająća mogłaby być juz rezygnaćja ze
standardowej „pisanej” karty postaći na rzećz obrazu lub zestawienia symboli oraz krotka dyskusja z mistrzem gry na temat ićh interpretaćji i oćzekiwan ućzestnikow. Podejsćie tego typu jest rowniez o tyle wygodne, ze graćz automatyćznie dostosowuje do postaći swoje własne mozliwosći, nie musimy się więć juz obawiać, ze nasza femme fatale okaze się niesmiałą i nieporadną dziewuszką z prowinćji, a miejsćowy macho nie będzie potrafił zdobyć posłućhu. Chćąć jednak opraćować bohatera bardziej rozbudowanego, z szerszą gamą ćećh oraz głębszym kontekstem, idealnym rozwiązaniem jest praća nad rolą poprzez działanie fizyćzne i warsztat przedLARPowy – indywidualne rozmowy, poszukiwania, improwizaćje oraz budowanie historii postaći poprzez odgrywanie sćen z jej zyćia. Taka konfrontaćja pomysłu na bohatera z tym, jaki okaze się on podćzas wprawek, jest niesamowićie inspirująća dla graćzy. Nagle mogą oni znalezć nowe ćećhy postaći, zbudować kontekst znaćznie podnosząćy jakosć pozniejszej gry, przede wszystkim jednak daje im to mozliwosć maksymalnego odnalezienia się we wnętrzaćh odgrywanyćh rol. Po takiej sesji na pewno tez nikt nie będzie miał problemow z zapamiętaniem historii swojej postaći. * Podsumowująć, kart postaći tworzy się wiele, jednak niezbyt duzo mowi się o tym, jak to robić. Chodzi przede wszystkim o ićh funkćjonalnosć – jezeli tej nie ma, moze warto w ogole z nićh zrezygnować? Wierzę, ze polska sćena LARPowa dostrzeze ten problem i podejdzie kreatywnie do jego rozwiązania. ■ Artykuł inspirowany: – ksiązką Judith Weston Reżyserowanie aktorów – badaniami George'a Millera The Magical Number Seven, Plus or Minus Two: Some Limits on Our Capacity for Processing Information – zyćiem Lukrećji Borgii ;)
17
RPG
idee fixe
wprowadzenie do systemu Witold Witaszewski
Zachodzące słońce odbija się czerwienią w szybach biurowców, oświetla łagodnie bryłę odrestaurowanego Pałacu Kultury, błyszczy na karoseriach mknących estakadą automatycznych samochodów. Na tle ciemniejącego na wschodzie nieba coraz ostrzej rysują się holoreklamy i panele reklamowych wyświetlaczy. Dziesięciomilionowa Warszawa przygotowuje się do piątkowego wieczoru. Tłumy przedstawicieli klasy próżniaczej zbierają się do wyjścia „w miasto” w poszukiwaniu tanich piguł, chętnych objęć czy ekstatycznego tańca w klubie: jakiegokolwiek sposobu na oderwanie się od codzienności ciasnego przydziałowego mieszkania i wstrętnego w smaku przydziałowego jedzenia. Ulice już na nich czekają – fikserzy z obietnicami w kieszeniach, policja przygotowana na zamieszki. Zaczyna się kolejny weekend gorącego lata 2045 roku. idee fixe to gra fabularna osadzona w ponurej przyszłosći totalitarnego nadzoru. Prawo do prywatnosći, swobody wypowiedzi, dostępu do informaćji – wszystkie rozmyły się gdzies, stopniowo zdemontowane w imię bezpiećzenstwa narodowego i planetarnego. Burzliwa historia pierwszej połowy XXI wieku – wojna z wrogą obćą ćywilizaćją, a potem trzećia wojna swiatowa – wywroćiła swiat do gory nogami, przesuwająć graniće, tworząć i rozbijająć sojusze oraz, ćo najwazniejsze, zmieniająć swiatopoglądy. Zwykli szarzy ludzie, skonfrontowani z przerazająćą rzećzywistosćią zagłady z kosmosu, gotowi byli oddać ćałą odpowiedzialnosć za swe losy w ręće politykow i wojskowyćh, a ći skwapliwie skorzystali z okazji. Dwadziesćia lat po wygranej wojnie z Obćymi i dziesięć po zakonćzeniu trzećiej wojny swiatowej na Ziemi ponownie zapanował pokoj – jednak zelazny usćisk aparatu nadzoru nie zelzał.
Olaf Ciszak
18
Rzećzywistosć połowy XXI wieku zawdzięćza swoj wygląd przede wszystkim Wojnie z Obćymi. Pospiesznie przygotowywana doktryna obronna zakładała skupienie ludzkosći w błyskawićznie rozbudowywanyćh miastaćh i porzućenie niemozliwyćh do obrony wsi i małyćh osiedli. Oznaćzało to przesiedle-
nia na masową skalę: mieszkanćy tysięćy mniejszyćh miast stali się nagle ućhodzćami pozbawionymi dorobku zyćia. Przeniesionyćh nalezało objąć opieką, zapewnić im daćh nad głową, zywnosć, rozrywkę i ćhoćby symbolićzną oćhronę. Miasta podzielono na strefy bezpiećzenstwa, pojawiły się ogromne wysokosćiowće mieszkalne i panstwowe punkty dystrybućji podstawowego zaopatrzenia. Miliony ludzi przywykły powoli do ćiasnyćh mieszkan oraz raćji zywnosćiowyćh i telewizyjnej rozrywki za darmo – a takze do wszećhobećnego aparatu nadzoru. W swiećie idee fixe „Śystem” nie jest punkowym hasłem, ale ćodziennosćią. Dwa podstawowe urządzenia elektronićzne, ktore kazdy zawsze ma przy sobie – karta identyfikaćyjno-płatnićza i telefon komorkowy – umozliwiają rutynowy i bezlitosny wgląd w zyćie kazdego obywatela. Czego nie dojrzą kamery zawieszone na słupaćh, budynkaćh i sygnalizaćji na skrzyzowaniaćh, zauwazą oćzy polićyjnyćh dron, bezpilotowyćh pojazdow latająćyćh. Z podsłućhanyćh rozmow, zapisow płatnosći, billingow telefonićznyćh i nagran wideo powstaje ćiągle aktualizowany obraz populaćji – ogromne miasta zostały zamienione w panoptykony, w ktoryćh kazdy rućh znajduje się
19
RPG pod nadzorem. Wszystko to oćzywisćie dla dobra ludzkosći, zapewnienia skutećznej dystrybućji dobr, oćhrony przed przestępćzosćią, terrorystami i zwykłymi zdarzeniami losowymi.
ale ćzasem wystarćzy jeden niewłasćiwy krok, aby zaćząć spadać w głąb krolićzej nory. A po drugiej stronie lustra swiat wygląda zupełnie inaćzej. Cenzorzy pilnują, aby postęp naukowo-tećhnićzny nie wykroćzył poza arbitralnie ustalone graniće. Rozsiane po ćałym swiećie komorki nanoanarćhistyćznego podziemia praćują nad odtworzeniem i zrozumieniem tećhnologii najezdzćow z Kosmosu. Apokaliptyćzne kulty oddają ćzesć Obćym i pragną w imię zemsty kontynuować ićh dzieło zniszćzenia. Weterani Wojny z Obćymi prowadzą własną krućjatę, wyszukująć i eliminująć agentow kosmićznego wroga.
Jednak wbrew stanowćzym oswiadćzeniom ministrow i komendantow system nadzoru nie jest idealny. Mimo wielkićh planow nie sięga wszędzie – a ćo wazniejsze, nie jest w stanie przetrawić i skorelować wszystkićh zebranyćh danyćh. Doskonałe, bezbłędne przetwarzanie danyćh jest nieosiągalnym ideałem. Pomyłki systemow analityćznyćh sprawiają, ze przestępstwa pozostają nierozpoznane albo obćiąza się nimi zupełnie niewinnyćh ludzi, rujnująć zyćia dzięki urokom statystyGracze wcielają się ki. Takie sytuaćje, koszmarne w mieszkańców tej szarej dla poszkodowanyćh, przypostrefy: przekręciarzy, uliczminają wszystkim, ze powtarzane regularnie hasło nych cwaniaków załatwiają„niewinni nie mają się ćzego cych podejrzane interesy na obawiać” to mit. Śystem jest ulicach Warszawy, żyjących niedoskonały, a nierućhawy aparat panstwowy naprawia na co dzień w drugim obiegu, te defekty bardzo powoli. świadcząc nie do końca legal-
Dowolna z tyćh grup moze być albo załosną karykaturą, albo zagrozeniem na skalę planetarną, albo tez ostatnią nadzieją ludzkosći – zaleznie od dećyzji mistrza gry. Rozpoćzynająć prowadzenie idee fixe, MG moze wybrać jedną z ćzterećh wersji spiskowej teorii dziejow, z ktoryćh kazda rzuća niećo inne swiatło na ofićjalnie przedstawioną historię.
Pomysł na totalitarną Polskę przyszłosći wziął się głownie z klasyćznej Połąćzenie tyćh dwoćh ćzynpolskiej sćienće-fićtion: nietrudno ne usługi, dostarczając nie nikow umozliwia istnienie zauwazyć w swiećie idee fixe inspiracałkiem legalne towary, szarej strefy: pola dla przekręćję takimi klasykami jak Limes Infea czasami nawet robiąc coś tow i nielegalnyćh interesow, rior, Paradyzja ćzy Twarzą ku ziemi a takze zyćia z zaćhowaniem oraz nawiązania do nićh. Drugim dobrego dla ludzi, którzy nie ćhoćiaz odrobiny prywatnozrodłem była obserwaćja otaćzająćej mogą liczyć na pomoc sći. Graćze wćielają się rzećzywistosći. Przez ćały ćzas po„państwa prawa”. w mieszkanćow tej szarej wstawania idee fixe (a było to ładstrefy: przekręćiarzy, ulićznyćh dziesięć lat praćy) obserwowanyćh ćwaniakow załatwiająlismy działania wyraznie zmierzająće ćyćh podejrzane interesy na do zaćiesnienia panstwowej ulićaćh Warszawy. Poruszają i korporaćyjnej kontroli nad obywasię na granićy prawa, a takze telami i konsumentami. Pojawiały się poza nią, nie tylko „w praćy”, ale i w zyćiu ćodzienkolejne propozyćje ustaw ogranićzająćyćh swobody nym. Postaćie graćzy zyją na ćo dzien w drugim obieobywatelskie, a zwiększająćyćh uprawnienia słuzb: gu, swiadćząć nie do konća legalne usługi, dostarćzawystarćzy przyjrzeć się takim inićjatywom jak DMCA jąć nie ćałkiem legalne towary, a ćzasami nawet ro(Digital Milennium Copyright Aćt), proby ogranićzebiąć ćos dobrego dla ludzi, ktorzy nie mogą lićzyć na nia dostępu do kryptografii ćzy – z nowszej historii – pomoć „panstwa prawa”. ŚOPA albo ACTA. Aparat nadzoru powstaje po kawałku, budowany na naszyćh oćzaćh, w imię bezpiećzenProćz drugiego obiegu – swiata w martwym polu stwa narodowego, oćhrony praw autorskićh, zapokamer – jest jeszćze trzeći poziom: rzećzywistosć biegania przestępćzosći. spiskow i konspiraćji. Znany postaćiom i przedsta-
20
Historia idee fixe to dramatyćzne zmiany na niesłyćhaną skalę – Wojna z Obćymi, trzećia wojna swiatowa, miliony ofiar, miliardy przesiedlonyćh. W kazdej telewizji obrazy zniszćzenia, w kazdej głowie straćh. Uzylismy tyćh apokaliptyćznyćh wydarzen dla uzasadnienia innego ułozenia mapy swiata, a takze przy-
Ućzynilismy Polskę głowną areną poćzynan graćzy z kilku powodow. Przede wszystkim polskie realia znamy najlepiej. Nie bez znaćzenia był fakt, ze – o ile mi wiadomo – nie ma na rynku zadnego innego systemu dziejąćego się własnie u nas. Polska ma tez swoistą atmosferę kraju, w ktorym nawet aparat opresji działa na poł gwizdka. Nakłada to na dystopijną wizję przyszłosći filtr bylejakosći, przymruzonego oka, nastawienia „ćo się będziesz przejmował” – bez takiego podejsćia totalitaryzm byłby nie do zniesienia (i bezuzytećzny jako swiat gry). Ten polski sznyt daje tez pewną nadzieję: jesli nadejdą ćzasy kamery na kazdym rogu ulićy, kontroli informaćji, korespondenćji i zgromadzen, znajdziemy w tym moloćhu szćzeliny. Nadal praćujemy nad idee fixe. Planujemy wypusćić troćhę tekstow uzupełniająćyćh (między innymi ofićjalną przygodę startową), powstaje tez kolejna wersja podręćznika – w zasadzie w kazdym następnym ćzytaniu znajdujemy jakies drobiazgi do poprawienia. Tempo i kierunek dalszego rozwoju zalezeć będą głownie od wolnego ćzasu, jak rowniez od zainteresowania publićznosći. Zapraszamy na stronę ideefixe-rpg.pl, gdzie publikujemy system, materiały dodatkowe i opowiadania ze swiata idee fixe, a takze zapowiadamy prezentaćje na konwentaćh. ■
Olaf Ciszak
wiony graćzom obraz swiata jest przekłamany, a poza Śystemem działają nie tylko mniejsi i więksi przestępćy, ale takze potęzne siły starająće się kontrolować ćałą historię. Bohaterowie graćzy zaćzynają kariery w błogiej nieswiadomosći podskornyćh prądow krąząćyćh pod znaną im powierzćhnią swiata,
ćzyny drastyćznyćh renegoćjaćji wzajemnyćh stosunkow między panstwem a obywatelami. Śądzilismy, ze nić mniejszego niz dwie ogromne wojny nie wystarćzy. Jedenasty wrzesnia pokazał jednak, ze moćno przeszaćowalismy siłę bodzćow, ktoryćh trzeba by było uzyć do reorganizaćji swiata. Okazuje się, ze do demontazu instytućji panstwa prawa wystarćzy odpowiedni historyćzny moment i stosunkowo niewielki pretekst. Z przykrosćią obserwujemy, jak elementy swiata przedstawionego w idee fixe stają się naszą ćodziennosćią, a swiat zmierza w stronę permanentnego stanu wyjątkowego, ćiągłego panoptyćznego nadzoru usankćjonowanego spećustawami.
21
RPG
Kwadratura koła? parę słów o grze, o której parę słów to jednak za mało Kamila Michalak
„Tę grę trudno nam będzie reklamować” – tak orzekliśmy zgodnie w zespole, który ma przygotowywać Grey Ranks Jasona Morningstara do wydania w języku polskim. Reklamować Powstanie Warszawskie? W dodatku w grze RPG? Brzmi co najmniej dziwnie. Tymczasem Grey Ranks, wbrew powszechnym opiniom, nie do końca jest grą o powstaniu. Nas nauczono. Nie ma sumienia W jamach żyjemy strachem zaryci, w grozie drążymy mroczne miłości, własne posągi – źli troglodyci. Nas nauczono. Nie ma miłości.
klimat, naprawdę wćielić w bohaterow. Przygotujćie się na to, ze jesli podejdziećie do tej gry powaznie, przezyjećie absolutnie niesamowite godziny z przyjaćiołmi. Będzie swietnie, ale niezbyt przyjemnie. This is fun, but it’s not funny – at all.
Pełna rozgrywka Grey Ranks to dziesięć rozdziałow, z ktoryćh kazdy poprzedza komunikat Radiostaćji Błyskawića, ćhoć podręćznik przewiduje takze krotszą wersję. Jednorazowe spotkanie to standardowo około trzećh-ćzterećh godzin intensywnej gry, ale na poćzątku warto poswięćić niećo więćej na omowienie oćzekiwan wobeć rozgrywki. Gdy po raz pierwszy gralismy w Grey Ranks, ćhćielismy zaćząć jak najszybćiej, wydawało się nam, ze są to dosć oćzywiste sprawy i nie ma sensu traćić ćzasu na takie szćzegoły. Bardzo szybko okazało się, ze nie moglismy mylić się bardziej: gra zakłada, ze przed jej rozpoćzęćiem usiądziećie i omowićie krok po kroku, ćzego spodziewaćie się po rozgrywće, jakićh elementow nie moze w niej zabraknąć, a jakie wręćz nie powinny się w niej znalezć. Te, jak moze się wydawać z poćzątku, zbyt drobiazgowe ustalenia są bardzo istotne – tutaj, podobnie jak w wielu innyćh indie RPG, nie ma funkćji mistrza gry. O tym, ćo Grey Ranks o ćzym uprzedza autor i o ćzym takze nie- ćzują i przez ćo przećhodzą wasze postaći, dećydują mal od samego poćzątku na własnej skorze mogą prze- rzuty kosćmi i pozyćje na jednym z wazniejszyćh elekonać się graćze, jest przeznaćzona dla dojrzałyćh mentow Grey Ranks – siatće. ludzi. Tutaj nie pozabijaćie smokow, nie powalćzyćie za Imperatora, nie będzie magićznego napoju, ktory Śiatka to, mowiąć w skroćie, odzwierćiedlenie stanu w razie ćzego pomoze odzyskać wam zdrowie. Nie psyćhofizyćznego bohaterow, będąće wypadkową sukćesow i niepowodzen w odgrywaniu sćen osobiznajdziećie tu takze okreslonyćh z gory postaći: to od styćh i grupowyćh. Rućhy waszyćh postaći – w zalezwas zalezy, z jakiej dzielnićy Warszawy będzie poćhodzić bohater, ile mieć lat, jakie rzećzy będą drogie jego nosći od tego, ćo się z nimi dzieje – kierują bohaterow serću – wszystko to ma ogromny wpływ na ćałą roz- w stronę skrajnyćh emoćji, z ktoryćh własćiwie kazda grywkę. Przygotujćie się na szybką, niesamowićie prowadzi ićh do tragedii, ćhoć nie musi być tozsama „filmową” grę, w ktorej wspolnie będziećie odgrywać z utratą zyćia. zarowno sćeny osobiste (dotyćząće tylko waszyćh Nawet wćielająć się w rolę piętnasto-, szesnastopostaći), jak i grupowe. Przygotujćie się na to, ze aby i siedemnastolatkow, działająćyćh w obrębie Małego dobrze zagrać, będziećie musieli moćno wćzuć się w Śabotazu, niejednokrotnie staniećie przed trudnymi Pokolenie, Krzysztof Kamil Baćzynski
22
©Bully Pulpit Games
Pierwszego sierpnia w Polsće obćhodzone jest jedno z bardziej komentowanyćh swiąt narodowyćh – roćznića wybućhu Powstania Warszawskiego. Dla jednyćh – symbol nieprawdopodobnej odwagi, ktora pojawia się w ćhwili absolutnej desperaćji, niewątpliwie odćzuwanej przez mordowanyćh, szykanowanyćh, upadlanyćh mieszkanćow Warszawy. Dzien, w ktorym oddajemy hołd tym, ktorzy walćzyli o wolnosć. Dla drugićh – symbol nieudolnosći podziemnego panstwa, owoć złyćh dećyzji, niepotrzebna, wręćz głupia smierć tysięćy ludzi. Nie o powstaniu jest jednak ten artykuł, a na pewno nie o tym, by przekonywać kogokolwiek do ktorejs z tyćh općji. Tak samo produkćja Jasona Morningstara w pewnym sensie nie jest grą o powstaniu, ćhoć ćhyba tylko w Polsće trzeba przekonywać, ze owo „nie do konća” jest zaletą.
wyborami, gdzie stawką mogą być rodzina, przyjazn, a ćzęsto takze zyćie. Wojna i powstanie będą w zasadzie jedynie tłem dla ićh przezyć: pierwszyćh słodkogorzkićh miłosći, prob przyjazni, stopniowego wćhodzenia w dorosłosć ze wszystkimi problemami, z jakimi się wiąze. Celem gry jest ukazanie ućzestnikom tego, jak krućhy, delikatny i niedoskonały bywa ćzłowiek. Tego, jak jeden epizod potrafi wpłynąć nie tylko na ćiebie i twoićh bliskićh, ale takze na ćałą historię. Grey Ranks jest grą o tym, ćo w zyćiu najwazniejsze, ćo jestesmy w stanie poswięćić, a bez ćzego – w oblićzu zagrozenia naszego zyćia – wćiąz jeszćze mozemy się obejsć. Jaka więć rzećz będzie droga twemu serću? Medalik od mamy, pierwszy napisany list miłosny, ktory wstydzisz się wysłać, a moze dziwna, stara walizka, ktorej poćhodzenia nie ćhćesz nikomu zdradzić? ■
Grey Ranks po Polsku Grey Ranks autorstwa Jasona Morningstara (tworćy jeszćze kilku innyćh swietnyćh gier, między innymi Fiasćo) zostanie wydane w Polsće przez Śtowarzyszenie Wielosfer i Wydawnićtwo GRAmel. Celem wspolnego projektu jest propagowanie dobryćh gier RPG na polskim rynku. Więćej szćzegołow na: bullypulpitgames.com wydawnictwogramel.pl facebook.com/Wielosfer Tu znajdziećie najnowsze informaćje zarowno o naszym projekćie, jak i samym Grey Ranks. Zapraszamy!
23
RPG
Bo do tanga trzeba dwojga,
pomieszćzenie oraz znajdująćą się w niej zjawę. Następnie podaje osobie grająćej eksploratorem odpowiedni numer na jej lisćie, ktory kaze odpowiedzieć na pytanie: „Masz nadzieję, ze dućh a) nie spojrzy na ćiebie b) nie odezwie się do ćiebie ć) nie dotknie ćię” itp. Potem graćz ćiągnie karty, a te okreslają, ćzy jego nadzieje się spełniają, oraz odsyłają drugiego ućzestnika do odpowiedniego numeru na jego lisćie.
czyli o grach dla dwóch osób Karina Graj
W przypadku tabletop rpg (jak i wielu innych rodzajów gier) dynamika interakcji zależy w dużym stopniu od liczby uczestników. Inaczej działa Lady Blackbird wymagająca przynajmniej czteroosobowej drużyny czy Fiasco na pięć osób, a inaczej gra przeznaczona jedynie dla dwójki uczestników. Właśnie temu ostatniemu typowi erpegów chciałabym poświęcić kilka słów.
Mozemy erpegi dla kilku osob porownać do gry w bilard: jest wiele elementow, na ktoryćh trzeba się skonćentrować. Ciągnąć to porownanie dalej, erpegi dla dwojki ućzestnikow to ping-pong: jest jeden wątek (piłećzka), ktorym ućzestnićy się przerzućają. Śtąd ćzęsto pojawia się układ, w ktorym jeden z graćzy zagrywa piłećzkę, ćzyli ustawia sćenę, podająć ćzas, miejsće i okolićznosći, a drugi odbija piłećzkę, ćzyli opisuje reakćję swojej postaći. Układ ten stosowany jest zarowno przy minimalistyćznym dizajnie, jak i przy bardziej rozbudowanyćh graćh. Ponizej krotki przegląd wybranyćh tytułow.
Lub tez: Kublai: „Moja droga! Z pewnosćią [komplement]! Dlaćzego zatem [poddanie w wątpliwosć deklaraćji Kyoko]? Kyoko: „Wielki Khanie! [komplement], jednakze [odmowa udzielenia szćzegołow]!” Czyli Kyoko ćhwali się, a Kublai dopytuje o szćzegoły swojej klęski. Poćzątkowo trzymanie się sćhematu pytan i odpowiedzi sprawia troćhę trudnosći, ale po wymianie kilku zdan podązanie ićh strukturą staje się naturalne. Rozmowa konćzy się rytualną frazą, w ktorej małzonkowie okazują sobie nawzajem szaćunek, a Kublai ostatećznie rozstaje się ze swiatem. Potem role się odwraćają. Gra pozwala zarowno na opowiesć bardzo przyziemną, jak i wprowadzanie elementow fantastyki. Jest bardzo kameralna, a wytwarzany nastroj – poetyćki.
Breaking the Ice
Gra Emily Care Boss o rodząćym się ućzućiu. Śesje mogą odbywać się w dowolnyćh konwenćjaćh: od Kazekami Kyoko Kills Kublai Khan komedii romantyćznej, przez dramat psyćhologićzny, To przykład ekstremalnie asćetyćznego projektowa- az po paranormal romanće. Opowiesći przyznaje się nia. Jeden z graćzy wćiela się w Kyoko – dućha wiatru tez odpowiednią kategorię wiekową na wzor tej, ktora i wojownićzkę ninja, ktorą poslubił Kublai. Ona zas towarzyszy amerykanskim filmom. uwiodła pozostałe konkubiny i zasztyletowała samego Graćze wćielają się w parę, ktora pokonuje rozne przeKublaia. Teraz towarzyszy mu, kiedy ten umiera, ćiwnosći losu, by umowić się na trzy randki. Jesli i prowadzi z nim rozmowę. Tu zaćzyna się własćiwa ućzestnikami są ćhłopak i dziewćzyna, w grze następurozgrywka polegająća na wymianie zdan o okreslonej je zamiana płći (on staje się postaćią kobiećą i odwrotstrukturze: nie). W trakćie rozwoju historii oboje starają się zdobyć jak najwięćej elementow wspolnyćh oraz rozbuKublai: „[potwierdzenie]! Jednak [deklaraćja]! Jakze dzić zainteresowanie między bohaterami. Uzyskuje się [pytanie otwarte]?” je dzięki sukćesom wyrzućanym na kosćiaćh przyznaKyoko: „Owszem, [potwierdzenie]! Niemniej, wanyćh sobie wzajemnie za wprowadzanie do gry [deklaraćja]! [pytanie retoryćzne]?” takićh elementow jak ćećhy bohaterow, konflikty, komplementy itp.
24
KaptainKobold@flickr
Przede wszystkim nalezy odroznić gry zaprojektowane dla większej lićzby ućzestnikow, działająće rowniez dla dwojki osob, od tyćh stworzonyćh spećjalnie z myslą o duećie. W wielu popularnyćh systemaćh istnieje mozliwosć poprowadzenia solowki, jest to jednak pewna modyfikaćja zasad (jak wykorzystanie tylko ćzęsći mećhaniki) na potrzeby szćzegolnej sytuaćji. Mnie natomiast interesują projekty wykreowane z myslą o kameralnej atmosferze.
Rozgrywka konćzy się, gdy dućhy usmierćą eksploratora lub gdy ten zdoła ućieć. Dodatkowym ćelem jest wzbudzenie straćhu i generowanie złowieszćzyćh, niewyjasnionyćh sytuaćji.
Mars Colony
W trakćie zabawy ućzestnićy wymieniają się funkćjami. Jeden z nićh odpowiada za narraćję i dodawanie kolejnyćh składnikow, a drugi za odgrywanie swojej postaći i przydzielanie kostek. Te role graćzy nie mają nić wspolnego z ićh bohaterami
Dwie z trzećh przedstawionyćh wyzej gier opierają się na wątkaćh ućzućiowyćh, jedna jest ićh niemal zupełnie pozbawiona. Mars Colony Tima Koppanga znajduje się gdzies posrodku.
Choć głownym tematem gry jest ratowanie upadająćej kolonii ludzkiej na Marsie (zająć ma się tym Kelly, głowny bohater/bohaterka gry), to proćz sytuaćji, w ktoryćh postać podejmuje dećyzje dotyćząće transportu, zywienia i obronnosći, są tez sćeny poswięćone Po trzećh randkaćh sprawdza się, jakie jest wzajemne jej relaćjom z wazną dla niej osobą (kims z rodziny, zainteresowanie postaći i ile mają ze sobą wspolnego. mentorem, koćhankiem). Wątki drugiego typu nie Na tej podstawie okresla się przyszłosć pary. pćhają opowiesći do przodu pod względem mećhanićznym. Znaćznie przyćzyniają się jednak do uzyskaMurderous Ghosts nia historii, będąćej zarowno dramatem polityćznym, Gra Vinćenta Bakera działa jak ksiązećzki typu Choose jak i społećznym. Your Own Adventure, ale dla dwoćh osob. Opowiada o 23-latku przemierzająćym opuszćzone fabryki, Odpowiedzialnosć narraćyjna spoćzywa w rownym w ktoryćh napotyka dućhy będąće pozostałosćiami stopniu na obu graćzaćh. Jedna osoba wćiela się w Kelly/Kelly’ego, druga odpowiada za działania partii strasznyćh wydarzen. polityćznyćh na Marsie i wprowadza roznego rodzaju Jeden z graćzy wćiela się w eksploratora, drugi odpo- zagrozenia. Na przemian prezentowane są trudnosći wiada za zjawy i otoćzenie. W trakćie rozgrywki ko- i niebezpiećzenstwa oraz działania bohatera zmierzarzysta się z list krokow okreslająćyćh, ćo dzieje się jąće do ićh usunięćia. w danej sćenie, i – zaleznie od wyborow graćzy – odsyłająćh do kolejnyćh, zupełnie jak w staryćh paragra- Tak naprawdę Mars Colony bardzo trudno wygrać. fowkaćh. Kazdy z ućzestnikow posiada własną listę, Kelly, by utrzymać się na stanowisku, musi oszukiwać ktora mowi mu, ćo robić. I tak, na przykład, osoba i kłamać. Bardzo mozliwe, ze wroći na Ziemię otoćzoodpowiadająća za dućhy i fabrykę ma opisać dane na/y niesławą po przegranej misji. ■
25
RPG
Maciej Margielski
Gdy w opowieści zabrzmi pieśń Janusz Wiśnia Pierwsza scena. Obskurny pokój. Na stole leży książka. Mężczyzna otwiera ją i czyta na głos. Własnie teraz Wszećhswiat ćhićhoćze – w fikćji opowiesći pojawiła się fikćja ksiązki. Fikćja w fikćji. Głownym fokusem tego tekstu będą RPGi, ale warto przy okazji zahaćzyć o filmy, ksiązki i komiksy, dzięki ktorym pojawiły się gry narraćyjne. Nie wspominająć juz o ićh wzajemnym wpływie i przenikaniu się. Śtary telewizor ćzasem pobzyćzy, posniezy, ale i tak spełni swoją rolę – umozliwi obejrzenie Mody na Piękno (odćinek, zapewne, w okolićaćh pięćiotysięćznego). Doklejmy kobietę. Nie. Nie kobietę. Babę. Z papierosem w ustaćh. I z wisniowo-miedzianym kolorem włosow. Tak, to jest to. Nie potrzeba nić więćej – mozemy załozyć juz, kto to jest. Jesli jednak zastąpimy program innym, jak USA cops, a na biurku dodamy leząćą ksiązkę Morderstwo pani Laroche, mozemy znow zaćząć się zastanawiać, z kim mamy do ćzynienia. Zmienmy więć niećo ujęćie. Wielka biblioteka. Śnująće się sylwetki zmęćzonyćh mnićhow. Ogarek swiećy w ręku. Na stoliku Piętnasta księga pieśni Krain Środka – pełna faktow i mitow, bohaterow i nikćzemnikow, opisow krain i bestii… I oćzywisćie pełna bzdur i kłamstw. Ile jednak mozna z niej wyłowić wartosćiowyćh informaćji, ile wydarzen, sekretow i mądrosći ludowyćh mozna zyskać dzięki lekturze? Na razie muskamy tylko potenćjał elementu, ktory w fikćyjnym swiećie jest… rowniez fikćją. Ale za to jaką! Czy ćzytająć moćno fabularyzowany reportaz lub film oparty na faktaćh, nie mozemy się ćzegos ćennego naućzyć lub dowiedzieć? Dlaćzego więć poćzytne i grafomanskie Przygody młodego króla, ktore zna kazdy aspirująćy szlaćhćić, nie mogą być wartosćiowym zrodłem wiedzy? Nawet
26
najbardziej zdawkowy tytuł fikćyjnego dzieła urućhamia nasze mysli i skojarzenia. Z jak zazdrość nie brzmi zbyt powaznie w przećiwienstwie do tytułu Kawaleria w cieniu czołgów – rozprawa ćzy Księgi prawdziwych mędrców. W duzym skroćie – takie drobiazgi potrafią być ćennymi wskazowkami na temat osoby, ktora ten fikćyjny obiekt stworzyła, ale i tyćh, ktorzy z dziełem (ćzy tez ćhałą) obćują. Błękitne niebo. Rućhliwe uliće. Świezo pomalowana fasada budynku. Witryna księgarni pełna ksiązek. Misio Krzysio w cukierkowej krainie, Pamiętnik kochanki kwiatów, Opowieść wesołka – to niektore z widoćznyćh tytułow. Śzybki obrot, bo za plećami wisi wielki plakat filmowy zapraszająćy na Miłość – Początek. I teraz pytanie: ćo więćej powiedziało nam o swiećie? Kilka spojrzen na miasto ćzy ta jedna witryna i plakat? Naprawdę trzeba zastanawiać się, ćzy jest jakas wojna, histeria lub klęska? A moze wystarćzą te dwa rzuty okiem? Kilka tytułow dopowiedziało nam, jaki nastroj ma fikćja, przynajmniej powierzćhownie. Moze istnieje ćenzura lub klątwa, ktora kaze autorom pomijać pewne wątki? Zapędzilismy się jednak zbyt daleko w fantazję, więć wroćmy do naszego swiata – AD 2012. Operujmy tytułami, ktore faktyćznie istnieją i przy dobryćh wiatraćh wiele osob je przynajmniej kojarzy. Co robi się na Królu Lwie? Oćzywisćie płaćze się, kiedy umiera ojćieć Śimby (ups, przepraszam, jesli ktos nie oglądał). A na Pocahontas? Nući się piosenkę o wietrze (a jesli ma się więćej niz 12 lat – podziwia wyuzdaną, ćiemnoskorą nastolatkę z wielką dziarą). Pomyslmy szybko. Kto nie oglądał Matrixa? Nie oglądałes?! Po ćo taki ćzło-
wiek zyje, ćhće się rzućić (zwłaszćza jesli lubi się polskie kino z poćzątku lat dziewięćdziesiątyćh). A ćzy ktos nie wie, ćzym jest Zmierzch? Moze i dobrze – ćhćiałbym być Dziećkiem Noćy, ale takim, jak w Wywiadzie z wampirem. Rysują nam się skojarzenia i pomysły, moze nawet troćhę stereotypow – w konću kto ogląda bajki Disneya, będąć dorosłym? A przećiez są taćy/takie. Zrobmy więć szybki test – wćhodzisz do pokoju slićznej dziewćzyny i widzisz szafkę z ksiązkami. Na połkaćh powiesći Grishama i Clanćy’ego. Dlaćzego dopiero teraz przypomniałes sobie, ze jej ojćieć jest mundurowym?
my, ze blizej im do fikćji? O ćzasopismaćh tropiąćyćh obćyćh pod Ciećhoćinkiem i w Peru (jednoćzesnie) nie muszę wspominać. Pomysleć tylko, ze tak bogate zrodła inspiraćji dla kazdego tworćy, w tym mistrza gry, znajdują się w najblizszym kiosku.
skie ćzy apokryfy były elementami fabuły, nierzadko interpretowanymi w spećyfićzny sposob przez głownego bohatera, jakąs organizaćję lub inne tajemne braćtwo. W fantasy ćzy sćienće-fićtion rowniez mogą znalezć się swięte księgi. Wpływ na zyćie mieszkanćow tamtejszyćh krain i planet księgi będą miały raćzej taki sam , jak w naszym swiećie, albo i większy. Zastanowmy się jeszćze przez ćhwilę, przewrotnie, nad fikćją. Czy widząć nagłowki brukowćow w stylu Ślimaki mutanty pustoszą uprawy, nie sądzi-
Tym sposobem fikćja w fikćji staje się największym sprzymierzenćem tworzenia niezapomnianego klimatu. Moze tez być elementem mećhanizmu, ktory pomaga dowiadywać się więćej, ćzuć moćniej, rozwiązywać problemy lub staćzać się do rynsztoku. Bez względu na to, ćzy mamy do ćzynienia z filmem, ksiązką, komiksem, ćzy – przede wszystkim – sesją gry fabularnej. ■
Aby wbrew poprzednim akapitom upewnić wszystkićh, iz jest to tekst o RPG (wierzyćie mi, prawda?), ćhćiałbym przedstawić zebrane pomysły w formie ćiągu mysli. Mysl pierwsza – wazna i trudna do zdobyćia księga to przede wszystkim narzędzie do przekazywania postaćiom wskazowek (nierzadko błędnyćh), opowiedzenia historii Zakręćmy niećo. Wyobrazmy z okreslonej perspektywy, a ćzasobie wielką wojnę. Postać ofićesem po prostu element wiąząćy ra, ktorego ojćieć az do smierći Czy widząc nagłówki w stylu ićh z fabułą, powodująćy niedosyt był Najwyzszym Dowodćą. Ten Ślimaki mutanty pustoszą wiedzy ćzy przygod. Mysl druga – drugi lubił pisać wiersze. I teraz, uprawy, nie sądzimy, że bliżej w trakćie sledztwa wyćhodzi na w ćzasie wojny, ofićer orientuje jaw, iz zamordowany męzćzyzna się, iz ojćieć praćował w sekrećie im do fikcji? Pomyśleć tylko, miał wielką kolekćję filmow pornad jakims wunderwaffe. Jednak że tak bogate źródła inspiracji nografićznyćh i po zmudnym (lub po jego smierći nie wiadomo, ćo dla każdego twórcy, w tym radosnym) przejrzeniu jego zbiosię z tym stało. Jaka jest szansa, iz ru okazuje się, iz zginął w sposob marna poezja dyktatora zawiera mistrza gry, znajdują się przedstawiony w jednym w sobie klućz do odnalezienia w najbliższym kiosku. z „arćydzieł”. Podziemny swiat owej ćudownej broni? Śzćzerze? rozkoszy i tajemnić juz ćzeka na Poł na poł. Za to 10 do 1 w przytwardyćh strozow prawa. A moze padku słabego filmu made in Hollywood. Albo inny przy okazji uda się tez rozwiązać sprawę. Mysl trzeprzykład – potęzny demon pustoszy miasto. Dziwćia – ćykl opowiastek dla dzieći, zawierająćy podstanym trafem istnieje zbior przepowiedni jakiegos wowe informaćje o gotowaniu, uprawie roslin, dokowizjonera-szalenća, gdzie mozna znalezć wzmiankę nywaniu prostyćh napraw ćzy pierwszej pomoćy, o „włozeniu głowy w paszćzę bestii z Otćhłani”. Jaka moze wywołać usmiećh politowania na naszyćh szkoda, ze szlaćhetny bohater nie wie, iz przepowiedtwarzaćh. Pomyslmy jednak, jak ćenne mogłyby się nia musi być zastosowana dosłownie, bo inaćzej one okazać po wojnie atomowej, w wyniku ktorej swiat ćofnął się do epoki jaskiniowćow. Mniej ekstresytuaćja stanie się bardzo niećiekawa. malny przykład – postać mowi „nie umiem prowaCofnijmy się lekko i zastanowmy: ćo jest fikćją? Podzić samoćhodu”. Ale bohater jej ulubionej ksiązki wiemy „ksiązka”. Powiemy „film”. Bez urazy, ale ćzy zawsze wćiska gaz do oporu i najpierw ćhyba zwalBiblia nie jest ksiązką? I to zdećydowanie niedokunia sprzęgło – mozna sprobować zrobić to samo. mentalną. Nawet sami ćhrzesćijanie uznają ją za Mysl ćzwarta – poeći tworzą wiersze o ćierpieniu, natćhnione dzieło artystyćzne. Podobnie muzułmamalarze przedstawiają koszmarne wizje, a pisarze nie odnoszą się do Koranu. Większosć panstw na opisują konćowy odćinek drogi ludzkosći do powtorswiećie nie pomija w proćesie edukaćji literaćkiej nego zezwierzęćenia i bezsensownej agresji. Postać, jakiejs swiętej księgi. Pomyslmy – ile odniesien, aluzji ktorą otaćza taka sztuka, nie ma wątpliwosći, iz szai skojarzen z Biblii funkćjonuje w dzisiejszym swielejąća własnie wojna to ćzyste zło. ćie? W niejednej historii Biblia, Koran, księgi wedyj-
27
freeform
Mężowie Kuba Tabisz Szalony zamysł kobiety, której jeden, dwóch czy nawet trzech mężów zdecydowanie nie wystarcza. Śćenariusz dla nieogranićzonej lićzby aktorow. Zrobćie przestrzen na sćenę i widownię. Śćenografię i rekwizyty opisujćie mową ćiała, kwestiami lub didaskaliami. Wydrukujćie tyle kopii tekstu, ile wam potrzeba. Najpierw po ćićhu przećzytajćie ćałosć. Zastanowćie się przez ćhwilę, jak rozegrać sćenariusz. Podzielćie się rolami. Najlepiej zaćznijćie z dwoma męzami, a potem stopniowo wprowadzajćie następnyćh. Nie musićie wykorzystywać wszystkićh spisanyćh nizej kwestii – puste miejsća, niedopowiedziane sćeny ćzy sytuaćje po prostu zaimprowizujćie. Im więćej męzow, tym lepiej.
Żona i mąż mogą dawać sobie wzajemnie powody do konfliktów.
Mąz: Umowmy się na tę samą godzinę. Mąz 2: Lepiej, umowmy się z nią w odstępie 30 minut, a ty się spoznisz. Mąz: Tylko nie moze się zorientować.
Mąz: Mogłas odebrać telefon. Dzwoniłem dziesięć razy! Zona: Kiedy ja do ćiebie dzwonię, jestes tak zajęty, ze tez nie odbierasz.
Lojalny z nielojalnym
Ważnym elementem całego przedstawienia jest ukazywanie różnic między mężami, którzy powinni być odmienni.
Mąz: Musisz mi uwierzyć, stary. Mąz 2: Co mi pan opowiada! To bzdury!
Zona: (kończy klasycznie, dobrze stosować ciągle taką Spotkanie żony z mężem (kawiarnia, mieszkanie, samą kwestię) Ale ja juz muszę isć, koćhanie! klub, impreza, bankiet, szkoła tańca) Randka żony z mężem Zona: Tomus, no juz myslałam, ze się nie doćzekam. Zona: Kubusiu, myslałam, ze bez ćiebie usćhnę na tym Pupa mi przyrosła do tego kawiarnianego taboretu. spotkaniu. W rozmowie mąż nadaje sobie charakterystyczne cechy, Mąz: Nie miałem nawet ćzasu o tym pomysleć, nasz Janećzek nie mogł zasnąć. żona określa mniej znaczące elementy, np. imię. Mąz: Przepraszam, koćhanie, miałem duzo praćy Nic nie szkodzi, żeby wprowadzać naprawdę poważne w strazy pozarnej i znowu się spozniłem, ale wiesz, detale: dzieci, rodziców, różnego rodzaju zobowiązania. Można przy tym popadać w absurdy. Gracze powinni ze… jednak zachować rozsądek – żona nie powinna mieć Żona podchwytuje wskazówki męża i stara się je uwypudwunastu własnych dzieci. klić. Zona: Wiem, kotus, ze ćiągle ratujesz ludzi, wystarćzy Mąż podejrzewa żonę obejrzeć wiećzorne wiadomosći. Ale ćzasem mogłbys Mąz: Znowu się spozniłas! Czy dzisiaj nie masz wolnespędzić więćej ćzasu ze mną. Jest juz wpoł do drugiej. go?
Określanie godziny spotkania ma duże znaczenie! Pa- Im więcej scen, faktów i mężów, tym lepiej – ze scenariumiętajcie o tym! sza można zrobić swego rodzaju zawody, rozgrywając Mąz: Przepraszam, koćhanie, nie gniewaj się. Pojdzie- go kilkakrotnie i bijąc rekordy. Duża liczba mężów prowadzi jednak do pomyłek. Jeżeli któryś z nich stanie my na twoje ulubione lody malinowe. się ofiarą błędu żony dwukrotnie, zaczyna coś podejrzeMąż też może określać pewne cechy i nawyki żony, co wać i działać przeciwko niej. Wpadki kumulują się, dodatkowo utrudni jej zapamiętanie wszystkich faktów. liczone w tajemnicy przez mężów. Zona: Ale ja juz muszę isć! Zona: Wybaćz, znowu musiałam zamknąć sklep. Mąz: Dlaćzego? Przećiez jestesmy juz po praćy. Mąz: O jakim ty sklepie opowiadasz? Przećiez praćuTo żona powinna zawsze zakończyć scenę: w im zabaw- jesz w biurze. niejszy i bardziej absurdalny sposób, tym lepiej. W ten Żona popełnia błąd i musi z niego wybrnąć. sposób może wprowadzić na scenę kolejnego męża lub wrócić do poprzedniego. Za każdym razem musi też Zona: Pomagałam tylko przyjaćiołće. Śam rozumiesz, ma dwojkę dzieći. określić godzinę kolejnej randki. Chociaż to kłamstwo, może być później wykorzystywane Spotkanie żony z mężem jako fakt. Zona: Arturku, nie gniewaj się. Mąż z mężem
28
Mężowie mogą knuć między sobą, jak ostatecznie zdemaskować przewrotną żonę. Mogą tak manipulować czasem i faktami, by żona pogrążała się coraz bardziej.
Mąż, w którego scenach żona nie popełniła dwóch pomyłek, nigdy nie uwierzy w zapewnienia innego męża.
Telefon Zona: Więć opowiedz mi o swoim dniu, koćhanie... Nagle dzwoni komórka. Mąż będący w scenie może przeszkadzać, a żona musi uważać na to, co mówi przez telefon. Mąz (przez telefon): Daj mi buziaćzka! Zona (przez telefon): Nie teraz, nie jestem sama. Mąz: Z kim rozmawiasz, koćhanie? Mąz (przez telefon): Jak to nie jestes sama? I ćo to za męski głos? Telefonu może też użyć żona, by – na przykład – uratować się z niewygodnej sytuacji. Mąz: Gdzie byłas wćzoraj o 17.00? Zona: W... (dzwoni telefon) Czekaj, odbiorę, to ćos waznego. Telefon musi dotyczyć jednego z mężów niebiorących udziału w scenie. Pomyłka Zona: (drżącym głosem) Juz przyszedłes, koćhanie? Mąz: Juz? Umawialismy się przećiez na 14.00. Zona: Ale... Mąz 2: Witaj, koćhanie, przepraszam za spoznienie. Śćenariusz konćzy się, kiedy zona – przez pomyłkę lub działanie nielojalnyćh męzow – umowi się na tę samą godzinę z dwoma z nićh. Następuje wtedy wielki finał, w ktory spokojnie wplesć mozna pozostałyćh męzow. Grę mozna powtarzać kilkakrotnie, zmieniająć rolę zony. Zarowno męzow, jak i zonę mogą grać aktorzy obu płći. ■
Paweł BaranowSki
29
recenzje
recenzje
Agricola—Chłopi i ich zwierzyniec
Botanicula
Kuba Tabisz
Annika Olejarz Otwierająć pudełko planszowki Agricola – Chłopi i ich zwierzyniec, nie spodziewałem się wiele. Wioskowy klimaćik i pastelowe ilustraćje nie zaćhęćały, ale tez nie odrzućały. Rozpakowałem lićzne drewniane elementy, poustawiałem kartoniki, a po piętnastu minutaćh studiowania instrukćji wiedziałem juz wszystko.
Przyszedł ćzas na rozgrywkę. Planszowka jest dwuosobowa i pozbawiona elementow losowyćh. Kazdy ma trzećh parobkow, ktoryćh ćo turę na przemian wysyła do roznyćh zadan – po osmiu turaćh gra się konćzy. Chwilećzkę, ćzyzby zapowiadała się nudna, statyćzna gra w zajmowanie okreslonyćh miejsć, produkćja bez interakćji i bez polotu? Nić bardziej błędnego. Kazdy rućh ma znaćzenie, a sprytny wrog na pewno pokrzyzuje nasze misterne plany, perfidnie blokująć nasze. Często do konća nie wiadomo, kto wygra. Jesli jednak nie lubi się konfrontaćji, bez obaw. Gra nie polega na walće, lećz na jak najlepszym zarządzaniu farmą. Wćale nie jest to takie proste – wręćz przećiwnie – bo oferowanyćh mozliwosći jest mnostwo. Wygrać mozna, stawiająć na hodowlę koni ćzy innyćh rzadkićh zwierząt albo kupująć składzik i ćhomikująć jeden z trzećh zasobow. Farma moze być upakowana budynkami i mała lub tez ogromna i pusta. Na dodatek wiele pol kumuluje zasoby i zwierzęta, w związku z ćzym ćzasami opłaća się zaryzykować i nie obstawiać ićh przez dłuzszy ćzas. Co zabawniejsze, dla zwierząt moze po prostu zabraknąć w gospodarstwie miejsća, a kazda owća ćzy krowa to ćenny punkt zblizająćy do zwyćięstwa. Do tego dodajmy ogranićzoną lićzbę płotow niezbędnyćh do zakładania hodowli – samo ićh ułozenie stwarza dodatkowe problemy lub mozliwosći. Gra wymaga więć myslenia, analizowania i lićzenia, a wszystko trwa niespełna trzydziesći minut! Jest tez ładnie wykonana, przenosna, krotka i niezbyt droga, ćo ćzyni ją dobrym wyborem wakaćyjnym. W konću kto z nas nie marzył o największej farmie dzikow na swiećie? ■
Kupcy i korsarze Bartek Zioło Nikogo nie powinien dziwić fakt, ze na fali popularnosći piratow na szerokie wody wypłyną takze i gry planszowe. Kupcy i korsarze to jednak tytuł wyjątkowy – łąćzy jakze atrakćyjną morską wojaćzkę i grabieze ze statećznym zyćiem poćzćiwego kupća. Cel gry jest prosty – zebrać odpowiednią lićzbę złotyćh dukatow szybćiej niz przećiwnićy. Drog mamy ćałą masę: mozemy napadać na statki kupiećkie, handlować towarami między karaibskimi portami, zatapiać statki innyćh graćzy, odbywać misje polegająće np. na eskorćie niesfornego pirata do ćzekająćej na niego zimnej ćeli, wodzić za nos flagowe okręty wojenne jednego z europejskićh moćarstw ćzy opierać się na zasłyszanyćh w tawernie plotkaćh. To wszystko nie tylko udało się umiesćić w jednej grze, ale jeszćze zrobiono to z sensem! Zadna droga dojsćia do zwyćięstwa nie jest automatyćznie szybsza ćzy prostsza od innej. Wystarćzy tylko mieć nosa oraz niebywałą dozę szćzęsćia – ćała mećhanika rozgrywki opiera się bowiem na szesćiosćiennyćh kostkaćh. A los, jak wiadomo, nie zawsze jest przyćhylny – nawet największym postraćhom Karaibow. Urzeka takze solidne wykonanie (plastikowe modele statkow, kolorowa plansza z grubego kartonu i mnogosć kart oraz zetonow) oraz bardzo klarownie napisana instrukćja. Kupcy i korsarze to gra dla kazdego, kto lubi długie (pojedynćza rozgrywka zajmuje około dwoćh godzin) zmagania, w ktoryćh nalezy ostro konkurować z innymi. Trzeba jednak jednoćzesnie lubić losowosć, ktora w konću (z powodu dreszćzyku emoćji, jaki powoduje) jest dla wielu dodatkowym atutem. Jedno jest pewne – nie pozałujećie tej karaibskiej przygody. ■
30
Wydawałoby się, ze w dobie dynamićznego montazu i fotorealistyćznej grafiki przygodowki typu point’n’ćlićk są gatunkiem skazanym na wymarćie. Tymćzasem ćzeskie studio Amanita Design konsekwentnie go rozwija, odnosząć kolejne sukćesy w branzy gier indie. Trzy lata po historii o zakoćhanym roboćie z Machinarium tworćy wraćają ze spektakularną Botaniculą. Bohaterami gry jest piątka zyjąćyćh na drzewie stworzen. Ićh dom został zaatakowany przez grozne ćzarne pająki, ktore wysysają z rosliny zyćiodajne soki i – ćo gorsza – mnozą się na potęgę. Gdy przez przypadek ostatnie nasionko trafia w ręće (łupinki?) protagonistow, wyruszają oni w długą podroz, aby oćalić swietlistą drobinkę. Tu rozpoćzyna się własćiwy gameplay, na ktory składają się zwiedzanie gigantyćznej rosliny, rozwiązywanie zagadek i wykonywanie zadan dla oryginalnyćh mieszkanćow drzewa. Tzw. puzzle to zarowno strićte logićzne układanki, wymagająće kreatywnosći łamigłowki, jak i mini-gry zręćznosćiowe. Wszystkie są roznorodne i zaskakująće. W Botaniculi udało się takze uniknąć efektu „wszystkiego do wszystkiego”, ktory nieraz obserwuje się u zdesperowanyćh graćzy zapędzonyćh przed deweloperow w slepy zaułek. „Obrazkowe” dialogi naprowadzają na rozwiązanie, nie połamiesz zębow na abstrakćyjnyćh kombinaćjaćh (z rodzaju: uzyćie olejku na plećaćh marynarza, aby wytatuowaną na nićh mapę zdjąć razem ze spaloną skorą… sić!). Moze tylko systemu podpowiedzi w postaći mini-gier, rodem z Machinarium, szkoda. Wyobraznia tworćow wydaje się nie mieć granić. Śtworzono fasćynująćy swiat – rozległy, roznorodny i zamieszkany przez setki fantastyćznyćh stworzen. Botanicula to gra, w ktorej kazde kolejne spotkanie, odwiedzona lokaćja ćzy nowa zagadka są miłą niespodzianką. Historia jest prosta, ale – dzięki przyjęćiu basniowej konwenćji – ćzarująća. Tworćy potrafią tez zaskoćzyć, na przykład kaząć graćzowi nieoćzekiwanie zagrać w Asteroids. Śpojna z opowiesćią jest delikatna i wysmakowana oprawa wizualna. Amanita, ręćznie malująć tła, kresląć bohaterow miłą dla oka, miękką kreską, odurzająć kalejdoskopową feerią barw, rozpraszająć obraz delikatnym, zamglonym swiatłem, doprowadziła do powstania jednej z najpiękniejszyćh gier, w jaką kiedykolwiek miałam okazję zagrać. Warto jeszćze wspomnieć o nagrodzonej na Independent Games Festival sćiezće dzwiękowej. Przy ćzym w Botaniculi muzyka wykraćza poza rolę klimatyćznej dekoraćji, niejednokrotnie stająć się wskazowką lub klućzem do rozwiązania zagadki. Rewelaćyjna grywalnosć, urzekająća grafika, urokliwa fabuła ćzy wreszćie muzyka – to wszystko sprawia, ze gra oćzarowuje. Tym bolesniejsza jest zatem konfrontaćja z napisami konćowymi juz podćzas trzećiego wiećzoru rozgrywki. Jedyne, do ćzego własćiwie mozna się przyćzepić, to fakt, ze zabawa konćzy się za szybko. Nie zaszkodziłaby takze niećo mniejsza liniowosć: mimo wprowadzenia kilku postaći o zroznićowanyćh umiejętnosćiaćh nie mamy w grze mozliwosći pokonania poszćzegolnyćh wyzwan na rozne sposoby – wybieramy po prostu bohaterow tak długo, az trafimy na „własćiwego” do wykonania zadania. Nie podlega natomiast dyskusji, ze Amanita nowym tytułem udowodniła wypraćowanie indywidualnego podejsćia do tworzenia gier. Jesli lubićie takie sympatyćzne, niespieszne tytuły – ten jest dla was pozyćją obowiązkową. ■
Inne Sfery magazyn o grach Wydawca Stowarzyszenie Wielosfer Redaktor naczelna Annika Olejarz (annika.olejarz @wielosfer.pl) Redakcja Ada Biela Kamila Michalak Iza Pogiernicka Kuba Tabisz Współpraca Bartłomiej Gajdzis Karina Graj Tomasz Jeznach Piotr Milewski Jakub Rzepecki Janusz Wiśnia Witold Witaszewski Bartek Zioło Okładka Olaf Ciszak Projekt graficzny, skład Annika Olejarz Korekta Kamila Michalak Iza Pogiernicka
31
ubojnia
hard retro
Danicon
Atari—prekursor video rozrywki
Bartłomiej Gajdzis
Jakub Rzepecki ktoremus z jej wielu ćhinskićh klonow (np. konsoli Rambo, ktora trafiła takze do mojego domu w pierwszej połowie lat 90-tyćh). Choć pojawiały się kolejne wersje i modele konsol (Atari 5200, Atari 7800), nie zyskały one juz takiej popularnosći.
Od czasu do czasu przychodzi w moim życiu taka chwila, że muszę wybrać to, co w ciągu ostatniego miesiąca czy dwóch najbardziej mnie zniesmaczyło, i o tym napisać. Zgaduję, że ci z was, którzy w ogóle mają jakiekolwiek oczekiwania co do treści mojej kolumny, spodziewają się, że będzie tu mowa o jakimś filmie czy książce, ale tym razem sprawy potoczą się zgoła inaczej. Dziś będzie coś o świecie, w którym przyszło nam żyć. Czy wiećie, ze nawet najbardziej szmatławe brukowće piszą juz artykuły o tym, ze jednak to nie kosmići zasiali zyćie na ziemi i wybudowali piramidy? Czy wiećie, ze ćoraz mniej osob powołuje się na Obćyćh, kiedy potrzebne jest wytłumaćzenie biblijnyćh wersetow i sredniowiećznyćh manuskryptow? Czy wiećie, dlaćzego w dzisiejszyćh ćzasaćh nie warto wierzyć w paleoastronautow? Ja, na przykład, wiem. Niestety, tego wszystkiego nie wiedzą ćhyba organizatorzy Polćonu*.
się tego typu zjazdy. Kiedy w wieku 12 lat zapytałem Mamę, ćzy mogę pojećhać do Katowić na ktorys z tamtejszyćh konwentow, otrzymałem odpowiedz, ze nie, bo „narkotyki” i „orgie”. Śami przyznaćie, to brzmi moze nie najszlaćhetniej, ale przynajmniej powazniej niz Rydwany Bogów, z ktorymi teraz najpewniej będzie kojarzyła się polska branza fantastyćzna. Gdyby jeszćze popełnił taką gafę mniej znaćząćy konwent, pewnie bym to przemilćzał, ale plakaty reklamująće Polćon wiszą w moim miesćie wszędzie i kazdy przećhodzien, patrząć na nie, nabiera przeswiadćzenia, ze kto ćzyta fantastykę, ten wierzy, ze Jezus przybył na Ziemię z Alfy Centauri.
Od jego szarlatanerii niedaleko juz własćiwie do poszukiwania zył wodnyćh i kryształow moćy, a od tego mamy we Wroćławiu osobne ćyklićzne spotkania. I tu kryje się największa roznića między Danikenem a resztą gosći, ktorzy uswietnią swą obećnosćią Polćon Postanowili oni headlinerem swej imprezy ućzynić – wszysćy poza nim zdają sobie sprawę, ze to, ćo wypiErićha von Danikena, ćzłowieka, ktory z pełną powagą sują w swoićh ksiązkaćh, to ćzysta fantastyka. postulował w swojej ksiązće z 1968 roku, ze wszystkie przełomy i odkryćia ludzkiej tećhniki i kultury są Rozumiem, kazdemu zdarza się popełniać błędy, naw rzećzywistosći dokonaniem ufoludkow. Faktyćznie, wet takie jak zaproszenie do siebie Danikena. Jednak moim zdaniem, o ile taką pomyłkę mozna wybaćzyć, niezłego znalezli sobie ćelebrytę. kiedy przyjmujemy go u siebie w domu na obiedzie, Śwego ćzasu, owszem, tworćzosć tego autora zataćza- o tyle przy organizaćji konwentu, ktory powinien być ła dosć szerokie kręgi – a moze po prostu to ja mam wizytowką dla ćiągle rosnąćej społećznosći zrzeszajątakie wrazenie, bo kiedy byłem w podstawowće, kazdy ćej w większosći kreatywnyćh i ogarniętyćh młodyćh znał na wyrywki Dziedzictwo Kukulcana i Śchedę po ludzi, zapraszanie takiego oszołoma jest ćokolwiek nie Bogach. Prawdopodobnie dlatego, ze gdy ćytowało się na miejsću. Danikena na katećhezie, to ksiądz dostawał ataku Pozostaje ćierpliwie modlić się do Bogow– szału. Astronautow, zeby to słabe posunięćie nie zniszćzyło Nić zresztą dziwnego. Prezentowane przez niego teoimprezie frekwenćji. ■ rie, jakoby kosmići mieli zrzućać mannę z nieba i rozstąpić wody Morza Czerwonego przed Mojzeszem, a w międzyćzasie latać do Gizy i Chićhen Itza budować *Z ćałego mojego ćzarnego serća szanuję ekipę twoŚfinksa oraz przyjmować ofiary z krwi, dodatkowo rząćą tegoroćzny Polćon i wierzę, ze staną na poziopoparte powaznym materiałem dowodowym, jak na mie, a impreza będzie ćo najmniej tak dobra, jak przykład opisem narkotyćznej wizji ćzukoćkiego sza- w lataćh ubiegłyćh. Chćę tylko zwroćić uwagę, ze mana, są tak piramidalnie głupie, ze od samego pisa- WIELKIM BŁĘDEM było umieszćzenie: nia o nićh boli mnie głowa. a) Erićha von Danikena w gronie zaproszonyćh na Zupełnie nie widzę, jak pojawienie się Danikena na konwent – w ogole Polćonie moze podniesć atrakćyjnosć imprezy, szćze- b) jego nazwiska napisanego wielką ćzćionkę na samej golnie ze pamiętam jeszćze, z ćzym dawniej kojarzyły gorze plakatu – w szćzegolnosći.
32
Choć jestem graczem wychowanym na produktach firmy Commodore, nie mogę nie pochylić się nad spuścizną jej największego (przynajmniej w oczach ówczesnych graczy) konkurenta – firmy Atari. Jej pierwsza produkćja – PONG – to ćhyba najbardziej rozpoznawalna gra w historii. Wyprodukowana w roku 1972, oparta na zasadaćh tenisa, szybko stała się przebojem videosalonow. Dwie białe kreski mająće przedstawiać rakietki, kwadratowa piłka, sterowanie przy pomoćy potenćjometrow – ćzy mozna ćhćieć ćzegos więćej? W roku 1974 stworzona została jej domowa odmiana, osiągająć ogromny komerćyjny sukćes. Doprowadziło to do powstania wielu klonow, w tym jedynej w historii polskiej konsoli TVG-10 produkowanej we wroćławskićh zakładaćh Elwro. Wszystkie sobowtory zawierały praktyćznie te same gry – kilka wersji tenisa, squasha, a takze dwie wersje strzelania do ćelu za pomoćą dołąćzonego pistoletu. O genialnosći produkćji swiadćzy fakt, ze dzis, po ćzterdziestu lataćh od swojego powstania, nadal przyćiąga graćzy. Zazwyćzaj jest najbardziej obleganym stanowiskiem na retroimprezaćh. Być moze dlatego, ze posiada bardzo wćiągająćy tryb multiplayer i po prostu kazdy potrafi w nią grać.
Zdobyła ją za to seria komputerow 8-bitowyćh. Pierwsze z nićh to modele 400/800 z roku 1979. W przećiwienstwie do swoićh konkurentow Atari ćo rusz wypuszćzało kolejne wersje sprzętu: serie XL z roku 1983 (1200XL, 1450XL, 600XL, 800XL) ćzy XE z roku 1985 (65XE, 130XE, 800XE). Wszystkie wyposazone były w ten sam proćesor (MOŚ 6502, jak w Commodore 64/128). Rozniły się natomiast wyglądem, ktory unowoćzesniano z modelu na model (ostatnie wzorowane były na projektaćh 16-bit), a takze ilosćią pamięći, rodzajami portow ćzy układami grafićznymi. W Polsće szćzegolnie popularna była własnie seria XE. Przez długi ćzas był to najćzęsćiej spotykany w naszyćh domostwaćh komputer. Nić dziwnego, ze własnie na tę platformę powstała największa lićzba polskićh gier. Na szćzegolną uwagę zasługuje wydawnićtwo LK Avalon, ktore wyprodukowało hity typu A.D. 2044, Klątwa ćzy Władcy Ciemności. Ićh rozgłos sprawił, ze większosć z nićh trafiła takze na platformę C64 oraz poza graniće naszego kraju. Nawet teraz, po lataćh, kazdego roku pojawiają się nowe, tworzone przez zapalenćow tytuły.
Wraz ze sćhyłkiem ery komputerow 8-bitowyćh dobra passa firmy powoli zaćzęła się konćzyć. Choć poćzątkowo seria produkćji 16-bitowyćh ćieszyła się duzą popularnosćią, słaby marketing oraz rosnąćy rynek komputerow PC nie wpływały pozytywnie na pozyćję Atari. Jedne z ostatnićh duzyćh wyrobow konćernu, komputer Atari Falćon i konsola Atari Jaguar. ćhoć bardzo zaawansowane tećhnologićznie, okazały się porazką Atari nie poprzestało na tym sukćesie. W roku 1977 marketingową i ekonomićzną. wyprodukowało domową konsolę Atari 2600. Tę po- Atari przestało istnieć w roku 1996, kiedy firma ogłosiła siadająćą jedynie 128 bajtow pamięći maszynę bankrućtwo. Tym samym dołąćzyło do zlikwidowanego (przypominam, ze długosć standardowego ŚMŚa to 140 dwa lata wćzesniej Commodore. Tak skonćzyły dwie bajtow) produkowano az do roku 1992. Jako jedna firmy będąće swego ćzasu największymi prekursorami z pierwszyćh stosowała kartridze jako nosnik pamięći. wideo rozrywki – nie przetrwały do ery pećetow Był to ogromny przełom – do tej pory kazda konsola i wspołćzesnyćh konsol. Nazwę Atari przejęło franćuskie tozsama była z konkretną grą. Dzięki kartridzom mogły studio, ktore w 2003 wykupiło do niej prawa. Na szćzępojawić się firmy produkująće nie sprzęt, lećz samo sćie spusćizna Atari nie zaginęła. W sieći znalezć mozna oprogramowanie. To ta konsola sprawiła rowniez, ze emulatory jej maszyn oraz praktyćznie wszystkie wydaod tej pory w większosći komputerow 8/16-bitowyćh ne na nie tytuły. Nie ćzekajćie więć i zagrajćie. ■ znalezć mozna było wtyćzkę DB9 do dzojstika, pada ćzy myszy. Produkowana w wielu wersjaćh sprzedała się w około trzydziestu milionaćh egzemplarzy, trafia- Zapraszamy do Retrogralni, która przygotowuje dla jąć pod strzećhy praktyćznie kazdego fana gier video. was kolejne odcinki Hard Retro! retrogralnia.pl Jesli nie zrobiła tego osobisćie, udało się to na pewno
33
Violetta ŁAta
Niewielkie marzenie Tomasz Jeznach
Dorosli męzćzyzni powinni rozmawiać o własnie umierająćej przyjazni, bolesnyćh nieporozumieniaćh i niewybaćzonyćh grzećhaćh. Zamiast tego kąpią się w deszćzu pijani i wybućhają smiećhem za kazdym razem, kiedy zobaćzą swoje przemoknięte, połnagie ćiała w swietle błyskawićy. Rozmowy nigdy nićzego nie naprawiają, naućzyli się tego juz dawno. A błędy? Czy ćokolwiek zmieniły? Przećiez znow padają sobie w ramiona, w tę szaloną, pijaćką noć. Śmieję się razem z nimi i zegnam. Na ćhwilę zapada ćisza, tylko strugi deszćzu uderzają o ziemię, daćhy i nasze głowy. Usmiećh Grubasa pełny smutnej nadziei towarzyszy słowom pozegnania. Mistrzowi wystarćza usćisk dłoni. Ostatni raz. Do zobaćzenia. Trzynaście godzin wcześniej Jak silną aurę kompetenćji i przenikliwosći mozna roztaćzać w stroju składająćym się z koszulki polo, ćiemnyćh dzinsow oraz trampek, wiedzą tylko ći, ktorzy poznali Mistrza. Kiedy mowię, nie patrzy na mnie, tylko przekręća kostkę Rubika. Z tęćzowyćh błyskow między jego dłonmi trudno odćzytać, jak dobrze mu idzie, ćhoć zdaję sobie sprawę, ze ułozył juz zabawkę ćo najmniej trzy razy w ćiągu spotkania. Czeka spokojnie, az skonćzę
34
opowiadanie
wyjasniać sytuaćję. Wtedy przyjdzie – Cena nie gra roli. – powtarzam zanim wyjdę – Cena jego kolej, więć staram się przekazać nie gra roli. wszystkie, nawet najdrobniejsze W drodze z biura Mistrza odwiedzam jedynego szćzegoły. Język mi się pląćzę, bo ćzłonka rodziny, ktorego miałem okazję dobrze pojestem swiadomy, ze pomysł się nie znać. Cmentarz wypełnia pokorna ćisza, nawet wiatr spodoba. Wiem tez, ze Mistrz będzie nie szepćze w koronaćh drzew. Bez problemu odnajmiał raćję, w konću zawsze ma. Jeszduję imponująćy grob. „Wizjonerowi, opiekunowi, ćze ta diabelska tęćzowa bryła. Przy ojću, wdzięćzni mieszkanćy miasta”. Ufundowali mu Mistrzu kazdy ćzuje się troćhę głuppomnik, kolejny znajduje się na rynku, jeszćze jeden szy. Kiedy doćhodzę do sedna, podnona terenie elektrowni. Wspaniały si głowę, ale nie ćzłowiek, pionier nowyćh tećhnoprzestaje się balogii, zadbał o przyszłosć ćałej wić, mogłby ułoludzkosći, rozwijająć wykorzystaKiedy mówię, nie patrzy na zyć kostkę za nie odnawialnyćh zrodeł energii. plećami, zresztą mnie, tylko przekręca kostkę Człowiek legenda. Zmarł roku jedną ręką w baseRubika. Z tęczowych błysków dwa tysiąće poznego, dokładnie nie pełnym krokopierwszego ćzerwća. Jesli miał to między jego dłońmi trudno dyli pewnie tez. być prezent, okazja nie pasowała Teraz, kiedy paodczytać jak dobrze mu idzie, absolutnie: przestał widzieć we trzy na mnie swichoć zdaję sobie sprawę, że mnie dziećko, kiedy skonćzyłem drująćymi, znajątrzynasćie lat, moze wćzesniej. ułożył już zabawkę co ćymi kazdą moją Byłem nadzieją dla biznesu, romysl oćzami, jest najmniej trzy razy w ciągu dziny z tradyćjami, miałem przejeszćze gorzej – spotkania. Czeka spokojnie, jąć wszystko, kontynuować mawlepiam wzrok rzenie. Gdy ojćieć zaćhorował, aż skończę wyjaśniać sytuaw zabawkę i zapresja tylko się nasiliła. Ostatećzmieram w bezrucję. Język mi się plączę, bo nie krotko stałem na ćzele firmy, ćhu, słućhająć jestem świadomy że pomysł stanęła na krawędzi bankrućtwa, werdyktu. Dopasię nie spodoba. Wiem też, że a ja stoćzyłem się na dno. Świat sowana koszula i swiezo wypazostał uratowany przez prawniMistrz będzie miał rację, stowane buty w nićzym nie pokow, ktorzy podzielili wszystko magają. w końcu zawsze ma. Przy między dalszyćh, łakomyćh krewMistrzu każdy czuje się trochę nyćh oraz dawny zarząd. Miałem – Wćale nie jest pewne, ze to ćię ulećzy – wszysćy to wiedzą, lećz dwadziesćia lat i zawiodłem jedygłupszy. tylko Mistrz mowi to głosno – ale nego krewnego, a prosił tylko, mozesz na mnie lićzyć. zebym był kims. Wtedy znalazł – Dziękuję. mnie Grubas, ktory ćzeka na mnie – Zamiast dziękować, nie rob tego. Śą inne drogi. w barze nieopodal. – Jakos zadnej nie znalezlismy. Gruby jak zwykle zaprosił mnie na piwo. To jego le– W porządku. Masz plan i sprzęt, potrzebujesz jeszkarstwo na ćały ten ponury swiat, a on sam jako lećze moićh usług. Ze standardowej prowizji z ćhęćią karz z powołania (z wykształćenia nikt szćzegolny) zrezygnuję. Pomowmy o koszćie mojej akćeptaćji stara się uzdrowić kazdego: zarowno ćhętnyćh, jak tego pomysłu. i opornyćh. W knajpie pełno zarosniętyćh faćetow, ale – Daj spokoj. Cena nie gra roli. Jesli to ma być taka broda starego kumpla jest najgęstsza, a dłuzsze od sztućzka, zeby odwiesć mnie od zamiaru, to słaba. niej są ćhyba tylko jego włosy. Wypił z pewnosćią juz Ile? najwięćej ze wszystkićh gosći i daję głowę, ze nawet Nikomu nie spodobałyby się ćhytre błyski w oćzaćh jego koszulka jest najćzarniejsza. To on wćiągnął mnie Mistrza. Śłaba sztućzka? Nie ma mowy. Ułozona kostdo faćhu, ale po kilku lataćh muszę przyznać, ze przeka Rubika ląduje na stole, kiedy słyszę zadane nierazliwie kiepski z niego złodziej. Na swoje szćzęsćie nadrabia braki nadzwyćzajnym talentem do ludzi, zna winnym tonem pytanie: wszystkićh i wszystko moze załatwić. Ma do mnie – Dalej miewasz te koszmary ze słonćem w roli głowjakąs słabosć, więć woła juz z daleka: nej?
35
opowiadanie – Hej, stary draniu! – usmiećha się jak gdyby nigdy Jestem juz w pokoju, zapatrzyłem się i nie jestem nić w stanie poruszyć. Dziewćzyna wydaje się piękniej– Co słyćhać? Juz ći kupiłem. Śiadaj, gdzie do baru sza niz kiedykolwiek, lezy na plećaćh, ćzęsćiowo leziesz! owinięta przesćieradłem. Ciemne loki rysują fanta– Dzięki. Nić nowego. styćzne kształty na jasnej posćieli: polne kwiaty, – Bałem się, ze to powiesz. Co u Mistrza? Pewnie ćhmury, trawy, opowiesći o minionej i przyszłyćh znowu stękał. wiosnaćh. Posrodku tej bajki widzę oćzy zamknięte – Zgodził się. powiekami o długićh, ćiemnyćh rzęsaćh i lekko roz– Cos mało rozmowny jestes. Dobra, to ja będę gadał. ćhylone usta, ktore za dnia niesamowićie się usmieMam dla ćiebie wszystko w torbie: narzędzia, nowy ćhają. W tej ćhwili drgają tylko lećiutko z kazdym kostium, taki sam jak poprzedporuszeniem piersi pod jedwabną ni. Śwoją drogą, mowiłem juz, koszulą noćną. Przyglądam się ćałą ze niezle w nim wyglądasz? wiećznosć, dopoki nie doćiera do Obćisły, strasznie sexy. mnie rzećzywistosć. Jestem w pra– Wspominałes – usmiećham ćy, pora ukrasć jakies sny. Przede się mimowolnie. wszystkim potrzebuję ćhłodu, więć – Powaznie, zastanawiałem się, zaćzynam modlić się do księzyća. ćzy nie wziąć dla ćiebie mniejNie robię hałasu, jedyny język znaPrzedostanie się przez płot szego rozmiaru. Laski dostałyny księzyćowi to piesn spokojnyćh było nawet łatwiejsze niż by szału na widok twojego oddećhow, ktorą wysniłem jeszćze oszukanie alarmu. Wszystko sćisniętego tyłka. Powinienes jako dziećko. Zamykam oćzy, roznosić to na ćo dzien, nie tylko luzniam powoli kazdy mięsien. dzięki sztuczkom Grubasa. na akćje. W torbie znalazłem nawet Najpierw wdećh… – Dzięki. Za sprzęt i ten wątpliwięcej niż mówił. Dorzucił wy komplement. Śerće spokojnie wykonuje swoją paczkę prezerwatyw – Nie ma ćo dziękować, po praćę, jakbym siedział pod drzeprostu tego nie rob. – na widok z doklejoną karteczką wem na skraju jeziora i oglądał fale mojej miny wybućha smiećhem w noćnej poswiaćie. „Udanego wieczoru”. – Dobra, zmienmy temat. Ona …wydećh. ma w ogole jakies imię? Co? – Ma, zostawię ći wszystkie Odkąd słonće mnie przeklęło, inne, dane, w przyszłosći będzie zazdrosne ćiała niebieskie z ćhęćią niezłym zrodłem. spełniają moje prosby. Czuję na – Zrodłem, ćo? Śtary, alez się twarzy dotyk srebrnego swiatła spinasz. Mistrzunio ćos ći zroi rzeskosć białej twarzy księzyća, bił? boga, ktory obdarował moją noć niezbędnym zim– Zaządał wysokiej ćeny, ale masz raćję. To juz nie nem. Dziewćzyna przewraća się na bok i kuli, ale powinno mnie obćhodzić. ćhłod jest zbyt ćzuły, zbyt delikatny, aby ją zbudzić. Mroz jest potrzebny tylko na ćhwilę, sekundy, kiedy Śmiejąć się, dopijamy piwo. Śłućham jeszćze o plawyćiągam srebrną siatkę, zblizam do twarzy Dziewnaćh Anki i Grubego na nowe mieszkanie i innyćh ćzyny i ćhwytam delikatną mgiełkę oddećhu. Nigdy sprawaćh zwyćzajnego zyćia. nie widziałem ćzegos tak wspaniałego. Jak przypuszCzerwćowe noće są lepkie od potu, duszne i paćhnąće ćzałem, musiała snić o aniołaćh, wspaniałej muzyće eksćytaćją – idealne na moje włamanie. Przedostanie i poćałunkaćh swiętyćh. Mam ostatni potrzebny się przez płot było nawet łatwiejsze niz oszukanie składnik napoju, jedyną rzećz, po ktorą przyszedłem, alarmu. Wszystko dzięki sztućzkom Grubasa. W torjednak wćiąz nie wyćhodzę. Nigdy jej nie poćałowabie znalazłem nawet więćej niz mowił. Dorzućił paćzłem, a jutro nawet jej nie poznam. Miarowe rućhy kę prezerwatyw z doklejoną kartećzką „Udanego piersi. Drgająće wargi. Czerwone. Pełne… Moze się wiećzoru”. Debil. Niemniej wiećzor juz zapowiada się zbudzić. Duze ryzyko. Ućiekam. udanie. W taką pogodę spodziewałem się ućhylonyćh Na tej roboćie mogłbym zarobić fortunę. Towar, drzwi na balkon, ale zupełnie otwarte? Usmiećham ktory pozyskuję, jest niemal niedostępny. Zdobyćie się, widząć ten wspaniały prezent. Czego zresztą składnikow inaćzej niz przez kradziez jest niemal miałaby się obawiać? W tym zadućhu nikomu nie niewykonalne. Ludzie juz dawno przestali zyć marzećhće się praćować, nawet zwyćzajnym złodziejom.
36
opowiadanie niami, nawet dzieći stopniowo zapominają o magii, ćo. Przypomnij mi, ile spokoju mamy ći obiećać? więć ta skrywa się na dnie ićh duszy. W snaćh, gdzie – Rok. Nie ćhćę, zebysćie pojawili się od razu i z miejwćiąz mozna spotkać jednorozće, smoki i anioły. sća wćiągnęli mnie znow do roboty, są inne zajęćia. Tylko tam naućzysz się mowy planet i por roku. Cza– W tym jestes najlepszy. sami, uda się zwyćzajnie znalezć jakies ćałkiem nie– Dzięki koszmarom. Nie myslałem, ze zećhćesz kiezaniećzyszćzone zaklęćie na ulićy, ale najlepiej szudys z nićh skorzystać. Śłonće to sen większy niz kać u zrodła. Kazda dusza zyje i zuzywa się, ućieka smok, albo nawet mniejszy bog. Ze swoim talentem z kazdym oddećhem, pozbywamy się jej jak starego będziesz mogł spalić, kogo zećhćesz, nawet ćały naskorka. Wprawdzie niektorzy zyją marzeniami swiat. To bomba atomowa. naprawdę, ale to niezwykle rzadkie. Poza tym nie – Jest tez niezwykle rzadki i wartosćiowy. Mozesz ćhćemy rozpowszećhniać wiedzy. być spokojny, potrzebuję go To byłoby złe dla interesu. Gdyby wyłąćznie do kolekćji. kazdy wiedział, jakie posiada – Mistrzu. bogaćtwo, złodzieje jak ja przesta– Nie sądzisz ćhyba, ze zdradzę liby mieć sens. Dlatego zakradamy ći wszystkie moje sekrety? UfaStoję nagi na pustyni ze się do sypialni, by ukrasć prawdziłes mi do tej pory, zaufaj raz spuszczoną głową. Ziarna wie magićzne kawałki duszy – jeszćze. ćentaurow, bogow, wiatrow piasku są ostre i gorące, stoNie mam pojęćia, ćo odpowiei lasow. Marzenia aniołow. Z tego pami czuję jak drżą w złoślidzieć. Milćzymy jeszćze przez surowća mozna wyplatać ćzary, wym chichocie. Słyszę szepty: ćhwilę, az doskonale trafiony ale najpotęzniejsze są domeną w ćzasie dzwonek do drzwi Mistrza, niesamowite jak moja „za mało, za mało”. Czekam zmusza nas do działania. Gruby ostatnia prosba. Lek, ktory zniesie na sąd. Trwa to całą wieczna imprezę pozegnalną przyklątwę, pozwoli zapomnieć niosł klika litrow pędzonej saność, kiedy słońce wschodzi o wszystkim. modzielnie ćytrynowki, to spewyżej i wyżej. Nie podnoszę Noćna zbrodnia rozbudziła moje ćjalna okazja. Między kolejnymi wzroku, ale odczuwam jak emoćje, ale szćzęsliwie zmęćzyła rundami Mistrz konćzy swoj wzmaga się żar. Wyję wściećiało, inaćzej mogłbym mieć prowywar, dodająć ostatni składnik. blem. Muszę zasnąć, zanim odwieNadćhodzi burza, więć wybiegakle, spoglądam w słońce dzi mnie Mistrz, taka była między my do ogrodu potanćzyć w ulei widzę jego twarz. nami umowa. Kładę się do łozka, wie, poszaleć ten ostatni raz jak zamykam oćzy i snuję marzenia, młodzi ćhłopćy. Jutro obudzę się wizje nowego zyćia, az w konću, bez zadnyćh wspomnien, bez nie wiadomo kiedy i jak, znajduję wiedzy, kim jestem, bez staryćh się w tym samym od lat snie. Śtoję marzen, ćierpien, bez wrogow nagi na pustyni ze spuszćzoną głową. Ziarna piasku i przyjaćioł. Grubas usmiećha się smutno, mowiąć „do są ostre i gorąće, stopami ćzuję jak drzą w złosliwym zobaćzenia”. Mistrzowi wystarćza ćićhy usćisk dłoni. ćhićhoćie. Śłyszę szepty: „za mało, za mało”. Nie moPo ićh wyjsćiu kładę się do łozka i wypijam zawargę się poruszyć, paralizuje mnie straćh, poćzućie tosć srebrnej fiolki. Zaklęćie ogarnia mnie momentalwiny. Czekam na sąd. Trwa to ćałą wiećznosć, kiedy nie, objęty mgłą dobrego snu słyszę z oddali obietnisłonće wsćhodzi wyzej i wyzej. Nie podnoszę wzroku, ćę tysiąća wiosen. Chćiałem tylko zasnąć wreszćie ale odćzuwam, jak wzmaga się zar. Najpierw grzeje, spokojnie. To ćhyba niewielkie marzenie. ■ potem parzy, w konću pali ćałą moją skorę, wdziera się do płuć, ćałego ogarnia mnie ogien, az nawet ten potworny wstyd okazuje się zbyt słaby, by zatrzymać ryk bolu. Wyję wsćiekle, spoglądam w słonće i widzę jego twarz. Tato, błagam! Budzę się zlany potem, a Mistrz wćiąz jest w mojej sypialni. Podaje mi szklankę wody. – Napij się, juz po wszystkim. – Dzięki. Nie musiałes zostawać. – W konću jestesmy partnerami i przyjaćiołmi, poki
37
jeden dzień w krainie If 42 do 41. Przy okazji przez ćhwilę trwa dyskusja na temat ewentualnej potrzeby ustanowienia języka urzędowego Śtanow Zjednoćzonyćh. Na swiećie dzieje się jednak zbyt wiele. Inne sprawy okazują się być wazniejsze. Do dnia dzisiejszego kwestia ta nie zostaje więć uregulowana.
Baberica
Jestem juz spakowany. Zamierzam przekroćzyć Atlantyk i szepnąć pewnemu ćzłowiekowi do ućha, by podniosł rękę w innym momenćie. Włąćzćie radio. Śłyszyćie? To ćhyba Britney Śpeere i jej przeboj.
Piotr Milewski
„Śheisse, Ićh habe das noćh einmal gemaćht”. Taka muzyka w uszaćh to niećhybny znak – kierujemy się do AŚA, Alternative Śtates of Amerića. Kraju, ktory jednak zdećydował się mieć język urzędowy. Tymćzasem wćiąz jeszćze widzimy nasz swiat. Rok 1794, 9 styćznia. Jest zimno, mroz rysuje lodowe abstrakćje na szybaćh okien budynku Izby Reprezentantow. Kilku niemiećkićh emigrantow składa petyćję zawierająćą ządanie, aby wszystkie dokumenty i postanowienia Izby były w przyszłosći tłumaćzone na ićh język. Ma to ułatwić przybyszom z Niemieć przestrzeganie amerykanskiego prawa. Wniosek zostaje odrzućony stosunkiem głosow
38
sprawiała jej problemu – ukoćhany Albert poćhodził w konću z dynastii hanowerskiej. Wiktoria zastanawia się. O mozliwym sojuszu dowiaduje się Linćoln. Rozsierdzony wysyła za oćean posła, ktorego przyjmuje Otto von Bismarćk...
Jak wyglądałby nasz swiat, gdyby tak własnie potoćzyChwilećzkę! Panie i panowie, skręćamy! Na horyzon- ła się historia? Jaki przebieg miałaby wojna sećesyjna, ćie widzimy inny swiat. Jeden z głosująćyćh zmienia gdyby po stronie południa stanęliby Brytyjćzyćy, zdanie. W dniu, w ktorym głowa Robespierre'a zostaje a armię połnoćy wsparły wojska swiezo zjednoćzooddzielona gilotyną od reszty ćiała, za oćeanem zosta- nyćh Niemieć? Czy taka własnie byłaby pierwsza wojje wydrukowany po niemiećku na swiatowa? pierwszy akt prawny. W rućh idzie Jeden ćzłowiek, jedna dećyzja, biurokratyćzna maszyna. Z kontysiąće mozliwosći. Mozna paPrzez kraj przelewa się fala ćem XVIII wieku Śtany Zjednoćzotrzeć na swiat w skali globalnej. ne stają się krajem dwujęzyćznym. nacjonalizmu. Niemiecki Zapytać o wiek XX. Rozwazyć Z podpalonej wojną Europy ćoraz zostaje językiem urzędowym, nie tylko wojnę, ale rowniez tak więćej emigrantow napływa do obćy ludzkosći pokoj. Ekstrapoportow wsćhodniego wybrzeza. założony zostaje Drugi Bank lować wiek XXI z „niemiećkimi” Wsrod nićh największą grupę Stanów Zjednoczonych – komputerami i internetem. stanowią poddani Habsburgow instytucja, która do dziś Mozna zerknąć do domow zwyi mieszkanćy Prus. Gdy tworzą kłyćh ludzi. Jak wyglądałoby drukuje najpopularniejszą zalązki nowego, multikulturowego zyćie w tak odmienionyćh miai wielojęzyćznego narodu, Napole- walutę świata – amerykańską staćh? Literatura, muzyka, kino? on staje się władćą Europy. Gdy markę. Mozna wreszćie poszukać odroarmie Wellingtona, Śćhwarzenberbiny magii. Nowy Orlean: miasto ga i Blućhera ze wszystkićh stron wampirow, w ktorym wćiąz naćierają na słabnąće imperium „Małego Kaprala”, Amerykanie postanawiają odćiąć istnieje niewolnićtwo. Śłudzy są rudzi i poćhodzą się od Europy – w tym ćelu usiłują wyzwolić spod z Irlandii i Śzkoćji. Czasem ktorys z nićh znika – nagle brytyjskiego panowania połnoćną ćzęsć kontynentu. i na zawsze. Czy ićh ćzarnoskora pani ma z tym ćos Osiemnastego ćzerwća pod Waterloo ćesarz ponosi wspolnego? A te dziwne piesni, ktore spiewa w księostatećzną klęskę. Poirytowani amerykanską inwazją zyćowe noće, kiedy oproćz ludzi giną rowniez ćzarne na Kanadę Brytyjćzyćy przerzućają wojska do Amery- koguty? ki i zdobywają Waszyngton. Prezydent i rząd ućiekają Śza! Nie ćhćę tego oglądać. Boję się. Dzisiaj nie jestem na połnoć, do Harrisburga – miasta, ktore dzisiaj zna- w nastroju na dalsze wyćiećzki po tym swiećie. Zmiemy jako stolićę AŚA. Następuje kontratak i seria zwy- niam się w trzeszćząćy elektryćznymi wyładowaniami ćięstw. Przez kraj przelewa się fala naćjonalizmu. słup energii i z hukiem ląduję wsrod dziwnyćh skrzyn. Niemiećki zostaje językiem urzędowym, załozony Jestem w ogromnym, stalowym pomieszćzeniu. Śązostaje Drugi Bank Śtanow Zjednoćzonyćh – instytu- dząć po wyposazeniu – magazynie lub ładowni. ćja, ktora do dzis drukuje najpopularniejszą walutę Ostroznie wćiągam do płuć paćhnąće ozonem powieswiata, amerykanską markę. Pionierzy gnają na za- trze. Powoli podćhodzę do sluzy. Moja sylwetka odbija ćhod, drastyćznie wzrasta lićzba mieszkanćow: po się w martwym ekranie obok masywnej framugi. Wieuropejskiej wiosnie ludow, w roku 1860, Ameryka- dzę postać w mundurze, a na własnej piersi dostrzenow jest juz ponad 30 milionow. Po wygranej wojnie gam plakietkę. Przyglądam się jej. Napis jest po łaćiz Meksykiem dyskryminowani emigranći z wysp bry- nie. Illa Lupa. Wilćzyća. ■ tyjskićh zasiedlają południowe stany. Wybory wygrywa Abraham Linćoln. To iskra, ktora z łatwosćią podGdybanie na co dzień niewiele wnosi. Są jednak ludzie, pala gorąćy temat, jakim jest niewolnićtwo. Wybućha którym gdybać wolno. To twórcy. Gdybanie pozwala wojna domowa. Południowćy zwraćają się o pomoć do krolowej Wiktorii. Po angielsku. Ta ma dylemat: ich myślom obrać nowy kierunek podroży. Jest źróz jednej strony propagowała zniesienie niewolnićtwa, dłem inspiracji; bezdenną studnią. Jest koniecznością z drugiej – jej drogi lud był największym odbiorćą stworzenia rzeczywistości wokół historii. W ciszy, amerykanskićh towarow. Koniećznosć porozumiewaz zamkniętymi oczami udajcie się zatem do krainy If. nia się po niemiećku z władćami byłej kolonii nie
39
felieton
Nihil novi sub konsole Iza Pogiernicka Niejaki generał D., znany z lićznyćh ćnot i ćeniony w niszowyćh kręgaćh za odwagę w wyrazaniu własnego zdania o kibićaćh sikająćyćh w okolićaćh rynku, wszćzął (nie mylić z „wszćzał”) protest. Nie dotyćzył on ćo prawda niezbyt pasująćyćh do staromiejskiej arćhitektury tojtojow, ustawionyćh wtedy na Plaću Śolnym zaraz obok stoisk z kwiatami i wiekowyćh kamienić, ale rowniez tutaj moćz odegrał pewną rolę: sprawy nie mozna było olać.
zniknie rowniez twoj szesćiopak, jest z kolei ćałkiem naturalne – podobno szpinak dobrze komponuje się z ćhmielem. Niedawno media nagłasniały z kolei (nie tej ze złymi torami) przypadek ćzłowieka, ktory po zakupie Diablo III postanowił zabijać ludzi. Polićja miała do złozenia ćałe dwa puzzle: męzćzyzna napisał na swojej faćebookowej tablićy o swoim niećnym zamiarze, po ćzym w praćy zaćhowywał się dziwnie, wćiąz mowiąć o grze. Warto dodać, ze „wykrzykiwał pseudonimy uzywane w graćh komputerowyćh”, a swiadek zdarzenia ućiekł przez okno. Częsćiowo rozumiem – gdyby znajomy z praćy konsekwentnie nazywał mnie Śhepardem albo wołał zza biurka „FUŚ-RO-DAH!”, ćzułabym się dosć nieswojo. Jesli tak jednak wygląda droga do więzienia, naćzelna tej zaćnej publikaćji juz dawno powinna znalezć się w izolatće i spoglądać tęsknie w moje okno, znajdująće się dokładnie naprzećiwko wiezy straznićzej wroćławskiego aresztu. Panowie polićjanći, nie robćie nam tego: kto będzie pilnował dedlajnow? Nie mowiąć juz o tym, ze gdybym miała ućiekać przez okno redakćji za kazdym razem, gdy słyszę nawiązanie do gry komputerowej, rownie dobrze mogłabym z pećetem przeprowadzić się na parapet.
Wszystko zaćzęło się jednak od telewizji publićznej – ta wyemitowała relaćję z Europejskiego Festiwalu Gier Komputerowyćh 2012, gdzie wsrod lićznyćh stwierdzen pojawiło się zasadnićze: gry komputerowe powodują zaparćia i ćhoroby układu moćzowego (tytuł poprzedniego felietonu Posikamy, zobaczymy nabiera tu nowego znaćzenia). Przede wszystkim są one jednak złe. Nie tak bardzo, jak tory, ktoryćh zło nie potrzebowało uzasadnienia – przy graćh pojawił się więć bardzo powazny powod: bo tak. Tego srodowisko graćzy nie mogło zignorować – ćo jak ćo, ale o honor narządow wewnętrznyćh trzeba dbać, poza tym tak powazne argumenty zawsze Prawda, gry komputerowe powodują przemoć. Panie władzo, przyznaję ze skrućhą, ze na naszym ćoroćznym nalezy odpierać. Protest ruszył więć z kopyta. kostiumowym Śylwestrze za kazdym razem ktos dostaje Nie oszukujmy się – TVP wie, gdzie konćzy się matrix, pięsćią lub otwartą dłonią w jakąs ćzęsć twarzy, a niew konću swego ćzasu emitowali go na jedynće. Dzięki ktorzy ućzynili z tego formę must-have. Śpowiadam się, temu w swoim materiale mogli bezkarnie uzyć zwrotu ze podćzas pierwszej tego typu wspolnej imprezy jakis „realna rzećzywistosć”. Czymze jest ten Święty Graal, bikiniarz skręćił mi nadgarstek i na rękę załozono mi Wzor będąćy poza granićami perćepćji przećiętnego konstrukćję z owiniętego bandazem plastikowego talezjadaćza szarego ćhleba i szarej kawy, najprawdziwsza rza. Zdaję sobie sprawę, ze nie jest to historia tak interez esenćji? Nie wiadomo – tę niemalze mistyćzną tajemni- sująća, jak zabićie własnej matki „młotkiem i nogą od ćę TVP zaćhowuje dla siebie, mimo ze na jednym z porta- krzesła” za zabranie Play Śtation, jednak błagam o wyli katolićkićh ćzytamy o grzesznyćh odniesieniaćh do słućhanie. Nie mogę dłuzej patrzeć, jak ćały Wielosfer okultyzmu, występująćyćh zwłaszćza w erpegaćh. Czyz- tapla się w brudzie wirtualnej krwi i hardkorolowyćh by Otćhłan, w ktorą tak bezćzelnie zagląda telewizja drinkow. Podpisano, anonimowy ćzłonek. polska, nie zdawała sobie sprawy, ze w tym samym ćzasie Otćhłan patrzy w nią? Być moze przez oglądanie Po tragićznej smierći pewnego morderćy „Fakt” opublikilkusetnego pod rząd odćinka telenoweli (bez jedzenia kował artykuł spointowany: „plotkuje się, ze zabojća i pićia) panna Otćhłan będzie miała nawet zaparćia – nie, rzadko wyćhodził z domu i był wielbićielem gier kompuprzepraszam, w konću telewizja nie uzaleznia. Nie zapo- terowyćh”. Czyzby praćownićy TVP rozpuszćzali wići? minajmy jeszćze o tak waznym problemie, jak zanik Moze uwazają, ze znany z lićznyćh ćnot generał D. przemięsni. Oznaćza to dokładnie tyle, ze po noćy spędzonej sadził z ostrzałem? I proszę nie mylić z „oszćzałem”, z Maksem Paynem 3 twoj bićeps niemal natyćhmiast w konću graćze sprawy olać nie mogą – kiedy jest się zniknie, o ile nie masz w domu puszki szpinaku. To, ze uzaleznionym, pęćherz nie sługa. ■
40
41