Komentarz do "Twierdzy wewnętrznej" świętej Teresy od Jezusa

Page 1



TOMÁS ÁLVAREZ OCD

Komentarz

do

Twierdzy wewnętrznej świętej Teresy od Jezusa

WYDAWNICTWO KARMELITÓW BOSYCH • KRAKÓW 2011


Tytuł oryginału: Comentarios a Vida, Camino y Moradas de Santa Teresa. Para la reflexión y oración personál y de grupo © Copyright by Editorial Monte Carmelo, Burgos 2005 © Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2011 Tłumaczenie: Bronisław K. Jakubowski Redakcja i korekta: Katarzyna Dudek Design, dtp, projekt okładki: Paweł Matyjewicz Imprimi potest: Andrzej Ruszała OCD, prowincjał Kraków, 13.12.2010 nr 406/2010 Imprimatur: † bp Jan Szkodoń, wik. gen. Kraków, 14.12.2010 nr 3690/2010

Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel.: 12-416-85-00; 12-416-85-01 fax: 12-416-85-02 e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl Zapraszamy do naszej księgarni internetowej www.wkb.krakow.pl www.karmel.pl

ISBN 978-83-7604-101-8 Druk: Poligrafia Inspektoratu Salezjańskiego w Krakowie


WYKAZ SKRÓTÓW

BMC

− Biblioteca Mística Carmelitana. Colección dirigida por Silverio de Santa Teresa. Burgos 1915n.

Dzieła św. Teresy od Jezusa: D – Droga doskonałości F – Księga fundacji PMB – Podniety miłości Bożej SP – Sprawozdania duchowe T – Twierdza wewnętrzna TJL – Listy WDB – Wołania duszy do Boga Ż – Księga życia Dzieła św. Jana od Krzyża: DGK – Droga na Górę Karmel NC – Noc ciemna PD – Pieśń duchowa ŻPM – Żywy płomień miłości Cytaty z Twierdzy wewnętrznej oraz innych dzieł św. Teresy od Jezusa pochodzą z przekładu bpa H. Kossowskiego, kilkakrotnie wznawianego przez Wydawnictwo Karmelitów Bosych w Krakowie. Tam, gdzie cytat z wydania polskiego znacznie różnił się od oryginału hiszpańskiego, tłumacz Komentarza do „Twierdzy wewnętrznej” przełożył tekst za oryginałem. Cytaty biblijne w tłumaczeniu polskim zaczerpnięto z Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu, Pallottinum, Poznań 20005 (z wyjątkiem cytatów zawartych w przytoczeniach z dzieł św. Teresy oraz tych, które opatrzono przypisem „Przekład Jakuba Wujka SJ”).



WSTĘP

„Twierdza wewnętrzna” to więcej niż książka. To cudowny symbol tajemnicy człowieka. To dusza jej autorki Teresy od Jezusa, która przemieszcza się i wznosi od mieszkania do mieszkania. To program – kobiecy, ale zarazem bojowy – duchowego życia chrześcijanina. To również książka, ostatnia książka napisana przez świętą Teresę od Jezusa, doktora Kościoła, która pięć lat przed śmiercią złożyła w niej to, co najlepsze ze swojej wiedzy, to, co w jej doświadczeniu osadzały i oczyszczały lata. To normalne, że aby przeczytać książkę jak ta, albo raczej, żeby zagłębić się w sekretne mieszkania Twierdzy wewnętrznej, należy uciec się do usług doświadczonego przewodnika, który będzie nas poprzedzał, czytając powoli, jeden za drugim, każdy rozdział dzieła. Takie właśnie jest przeznaczenie stronic niniejszego tomu. Po ich pierwszej publikacji w częściach, w awilskim czasopiśmie „Teresa de Jesús”, to czytelnicy nalegali, żeby uratować je od rozproszenia, w jakim oglądały światło dzienne (w trzydziestu zeszytach) i żeby zebrać je razem w jednym tomie jak ten, który obecnie oferujemy Czytelnikowi. Jedynym celem tej książki jest służyć jako trampolina ułatwiająca wejście na strony autorstwa świętej Teresy. Dlatego należy wyraźnie uświadomić to Czytelnikowi. Chodzi o to, żeby ułatwić lekturę i zrozumienie Twierdzy wewnętrznej świętej Teresy. Oznacza to, że poniższe strony wyświadczyłyby chybioną przysługę, gdyby ich lektura nie prowadziła do pożywnej uczty składającej się z tego, co zostało napisane i podane przez samą Świętą w jej książce. Czytanie dzieł jej samej jest czymś niezastąpionym.


8| A zatem po lekturze każdego fragmentu, albo może po lekturze całego tego propedeutycznego eseju, święta Teresa od Jezusa czeka na Ciebie, żeby prowadzić z Tobą dialog na niezrównanych stronicach jej Twierdzy wewnętrznej. Burgos, maj 2000


PROLOG DO TWIERDZY WEWNĘTRZNEJ

W każdej książce prolog jest pierwszą stroną, po tytule na stronie tytułowej i innych biurokratycznych zapiskach. Jest to pierwsza strona, ale zwykło się ją pisać na końcu, po zredagowaniu i wygładzeniu całego dzieła. Tak jak robi to dobry architekt: najpierw wznosi budynek, a potem instaluje drzwi wejściowe. W przypadku świętej Teresy i jej książki jest inaczej. Ona zaczyna od napisania prologu. Służy jej do przedstawienia samej siebie i nawiązania dialogu z czytelnikiem. W ten sposób ta pierwsza strona działa niczym brama dla Autorki i dla czytelników. Później święta Teresa mówi, że jako most zwodzony i brama do jej „symbolicznej twierdzy” służy modlitwa. Przez tę bramę przechodzi ze zwykłej „twierdzy wewnętrznej”, którą jest jej książka, do prawdziwej architektonicznej konstrukcji, jaką jest „twierdza wewnętrzna” ludzkiej duszy. Na tej pierwszej stronie prolog ofiarowuje czytelnikowi trzy rzeczy: – po pierwsze, pozwala mu uczestniczyć z bliska w kompozycji dzieła; – po drugie, sugeruje mu trzy możliwe poziomy lektury; – po trzecie wreszcie, wprowadza go łagodnie w dialog z Autorką, ponieważ cała książka jest przyjazną rozmową z nią samą.

Kompozycja książki Książki są jak ludzie. Mają swój czas narodzin. Z małym dramatem poprzedzającej te narodziny ciąży. Później wchodzą do rodziny.


10 | Przedstawiają się społeczeństwu. Rozpoczynają swoją wędrówkę, od drogi do drogi, od przyjaciela do przyjaciela. Z ładunkiem treści i bogactw wewnętrznych, mniej lub bardziej ukrytych, mniej lub bardziej w zasięgu czytelników. Są książki, które przekraczają granice i uzyskują obywatelstwo międzynarodowe. I wreszcie – książki wysokiej jakości, jak ludzie, potrafią przeżyć, kiedy autor odchodzi do historii; po jego śmierci wciąż prowadzą dialog z czytelnikami. Punkt po punkcie to jest właśnie trasa, którą idzie książka świętej Teresy od Jezusa, zatytułowana Twierdza wewnętrzna. Przerastałoby nasze siły śledzenie tej wędrówki krok po kroku, od narodzin rękopisu i jego wywiezienia do Sewilli w celu uniknięcia śledztwa kastylijskiej Inkwizycji aż do wręczenia tekstu bratu Ludwikowi z Leonu, żeby go opublikował. Od tamtej chwili tekst przekroczył granicę każdego języka… aż do niedawnego pięknego wydania arabskiego, które zrodziło się pośród ruin i pocisków w Bejrucie (Liban). Możemy jednak przynajmniej asystować przy narodzinach książki. Święta Teresa od Jezusa napisała ją w połowie w Toledo, a w połowie w Awili. Rozpoczęła pisanie w czerwcu 1577 roku. Przerwała to zadanie na półtora miesiąca, zajęta zakładaniem licznych nowych klasztorów i osaczona przeciwnościami. Wznowiła pisanie w Awili, na przełomie jesieni i zimy tego samego roku. I ona sama postawiła końcową kropkę, pisząc: „ukończone w klasztorze Świętego Józefa w Awili, roku 1577, w wigilię świętego Andrzeja” (T epilog, 5). Był to 29 listopada. „Ciężkie czasy”, burzliwe. Sama święta Teresa znajdowała się w oku cyklonu. W tym samym tygodniu został schwytany i uwięziony święty Jan od Krzyża. Po drugiej stronie miasta karmelitanki, które głosowały na Matkę Teresę jako na przeoryszę, zostały ukarane ekskomuniką. Ona sama pisała bez końca listy. Jednak nic z tego nie znalazło odzwierciedlenia w książce. Jak gdyby „twierdza wewnętrzna” była dokładną odwrotnością wszystkich wojennych twierdz świata. Ani jedno echo zewnętrznych zaburzeń nie zdołało przeniknąć na karty książki, które mimo wszystko były napisane od razu w ostatecznej formie, bez szkiców i schematów, tak jak święta Teresa pisała listy albo rozmawiała z siostrami. Posiadamy rękopis w takim stanie, w jakim wyszedł z jej rąk. W rze-


| 11 czywistości miał postać obszernego, bezkształtnego brudnopisu. Bez podziału na rozdziały i bez tytułów rozdziałów. Jak długa i szczegółowa rozmowa, nagrana na taśmę magnetofonową. Tylko raz święta Teresa powróciła do tekstu, żeby dodać do niego objaśniającą wstawkę na wysokości szóstego mieszkania. Dołączyła do niego wycinek papieru, który rozszerzał opisany już temat. Owszem, jest to książka zredagowana bez uprzednich schematów i szkiców. Jednak bardzo przemyślana. Matka Teresa nabrała wielkiej ochoty, żeby ją napisać, z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że dwanaście lat po napisaniu swojej Księgi życia była świadoma, iż tamta książka pozostaje niedokończona. Trzeba było do niej dodać przeżycia z ostatnich lat, szczytowe dla życia mistycznego świętej Teresy. A po drugie dlatego, że tamta książka wpadła w ręce Inkwizycji, zabrana przez inkwizytorów w Madrycie. Ją zaś bolało w duszy, że tamte stronice będą ostatecznie utracone. Stąd niepohamowane pragnienie napisania ich na nowo. Napisania ich w inny sposób, mniej autobiograficzny, bardziej uporządkowany i pełniejszy. Dodajemy trzeci powód: dojrzałość duchową Autorki. Liczyła sześćdziesiąt dwa lata, kiedy zabrała się do pisania. Jednak to nie lata się liczyły, tylko doświadczenia i kąt jej spojrzenia, który obecnie pozwalał jej na objęcie tych lat i zrozumienie ich głębokiego i jednolitego znaczenia. Pięć lat wcześniej wkroczyła w końcowy etap swojego życia mistycznego. Były to właśnie te lata, w których słuchała dzień po dniu wykładów świętego Jana od Krzyża. Zmierzyła się z nim w poezji, kiedy komentowali – oboje równocześnie – popularny biblijny refren: „Nie żyję w sobie”. Być może to brat Jan otworzył przed nią ekspresyjny horyzont symboli. Wraz z możliwością uciekania się do nich, aby mówić rzeczy, których inaczej nie dałoby się wypowiedzieć. Otóż święta Teresa rozpoczyna swoją książkę od przedstawienia pewnego symbolu.

Poziomy lektury Na pierwszej stronie swojego zeszytu święta Teresa napisała: „Ten traktat, nazwany twierdzą wewnętrzną, napisała Teresa od Jezusa,


12 | zakonnica Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, dla swych sióstr i córek, zakonnic Karmelitanek Bosych”. Zanim podejmiemy lekturę, zatrzymajmy się przed tym tytułem. Okładka książki jest niczym fasada świątyni lub pałacu. Zaprasza do zadania sobie pytania, czym jest to, co czeka na nas wewnątrz. Otóż tutaj, na progu książki, zadajemy sobie pytanie o jej treść, żeby wiedzieć, jakie podejście zastosować do lektury. Pisząc Twierdzę wewnętrzną, Autorka zaproponowała przede wszystkim powrót do swojego doświadczenia duchowego, aby opisać je w pełniejszej formie niż w swojej autobiografii. Jednak równocześnie chciała przenieść relację autobiograficzną w kierunku płaszczyzny doktrynalnej: przedstawić tajemnicę lub proces życia duchowego, ukazując pełny zakres jego rozwoju. Aby zaś osiągnąć połączenie tych dwóch linii tematycznych – autobiograficznej i doktrynalnej – oparła się na symbolu w tle: na twierdzy, która stanowi literacką osnowę dzieła. Są to trzy płaszczyzny, które oferują czytelnikowi trzy poziomy lektury: – odczytanie w książce historii świętej Teresy: jej twierdza; – odczytanie przesłania symbolu lub skrzyżowanych symboli, które łączą dzieło; – odczytanie książki jako wykładu z teologii duchowej i wykładu na temat wzniosłego życia chrześcijańskiego. Zatrzymajmy się krótko na tych trzech poziomach lektury.

Poziom autobiograficzny: Ta twierdza to twierdza wewnętrzna Autorki Przypomnijmy to jeszcze raz. Święta Teresa napisała swoją autobiografię. Dzisiaj nadal dyskutuje się, czy tamta pierwsza książka była rzeczywiście autobiograficzna – ponieważ to, co jest w niej opowiedziane, to historia wewnętrzna, której wątek stanowi szereg „mistycznych” faktów. Natomiast to, co mistyczne, nie nadaje się za bardzo do opowiadania jako historia. Poza tym już wówczas opowieść zachowywała anonimowość. Autorka opowiada historię „pewnej osoby”, która mieszka w pewnym klasztorze i w pewnym


| 13 mieście (ich nazwy nigdy nie padają), która spotyka się z również anonimowymi doradcami i zakłada klasztor Świętego Józefa, ale nie mówi, gdzie się ten klasztor znajduje. Teraz, pisząc Twierdzę wewnętrzną, Święta używa tego samego środka literackiego. Stale odnosi się do „innej osoby”, „pewnej osoby”, „tamtej osoby”… bardzo bliskiej znajomej Autorki, która przeżywała wydarzenia i łaski, i doświadczenia, o których mowa w książce. Tylko okazjonalnie z „ową osobą” kojarzy się inną, również nienazwaną osobę, która „była mężczyzną” – ukryta, ale przejrzysta aluzja do świętego Jana od Krzyża. Otóż „ową osobą” jest sama Autorka. Czytelnik może być pewien, że przejdzie przez komnaty twierdzy świętej Teresy, oprowadzany przez nią samą. Zaprasza się go do przeniknięcia w jej duszę i do przejścia przez nią. Do podążania śladami jej duchowej wędrówki i zgłębiania warstw jej ducha aż do najbardziej sekretnych pokładów jej wewnętrznej głębi. Przede wszystkim chodzi o te ostatnie, ponieważ świętą Teresę interesuje szczególnie opowiadanie o ostatnich etapach jej życia, o których nie opowiadała w swojej autobiograficznej książce. Stąd wielki zasięg mieszkania szóstego i szeroki horyzont siódmego.

Poziom symboliczny To naturalne, że otwierając wewnętrzną przestrzeń swojej duszy, święta Teresa wybrała postawę literackiej powściągliwości: przybrała opowieść w kostium pewnego symbolu. Symbol uwalnia od narracji wprost. Rozciąga zasłonę wstydliwości nad intymnymi i niewypowiedzianymi doświadczeniami Boskości. A równocześnie symbol mówi, nie mówiąc. Jest to rodzaj otwartego słowa albo cichego przesłania, zdolnego obudzić w czytelniku rezonans i zrozumienie w zależności od głębokości duszy samego czytelnika, w zależności od jego zdolności słuchania albo jego empatii względem doświadczenia Autorki. Być może dla nas najlepszym wąwozem prowadzącym na ten poziom lektury Twierdzy wewnętrznej byłaby konfrontacja metody


14 | symbolicznej używanej przez świętą Teresę ze środkiem stosowanym przez naszych dzisiejszych pisarzy. Moglibyśmy wybrać na przykład Kafkę, który niewątpliwie jest jednym z mistrzów w sztuce rzeźbienia symboli. I właśnie w jego gąszczu symboli łatwo jest odnaleźć trzy, które można by nazwać bliźniaczymi w stosunku do tych, których święta Teresa od Jezusa używa w swoich książkach. Wielką powieścią Kafki jest Zamek, jedno z jego krótkich opowiadań to Przemiana, a inne, również krótkie, ale straszne, nosi tytuł Jama1. Tak jak w przypadku świętej Teresy, trzy symbole Kafki to trzy autobiograficzne lub antropologiczne wersje jego osobistej przygody i jego wizji życia, społeczeństwa i ludzi. Jednak w brutalnym kontraście z symbolami świętej Teresy: twierdzą, jedwabnikiem, miłością małżeńską lub kwietnym ogrodem. Zamek czeskiego powieściopisarza to miejsce nieuchwytne, niedostępne, tajemnicze, umieszczone na szczycie wzgórza, owiane mgłami, bez dróg dojazdu i bram wejściowych. Od niego zależy życie wioski i wieśniaków mieszkających w głębi doliny, ale są oni niezdolni do skomunikowania się z zamkiem i jego mieszkańcami. I ostatecznie z rezygnacją przewracają się w błoto bylejakości. Są niepewni, czy zamek jest niedostępną rzeczywistością, czy nieuniknioną utopią. Ten obraz stoi w całkowitym kontraście względem twierdzy świętej Teresy, która jest wewnętrzną rzeczywistością jej samej i która nie tylko nadaje sens życiu mieszkanki zamku, ale otwiera ją na transcendencję. Pozwala jej komunikować się z Bogiem. A równocześnie trzyma ją na ziemi, opasaną murem jej własnego ciała i spoglądającą poza własną fosę społecznego krajobrazu, upstrzonego cudzymi twierdzami – każdy człowiek jest twierdzą wewnętrzną, taką, jaką posiada Święta. W samym sercu książki święta Teresa wprowadza przepiękny symbol jedwabnika, który zamienia się w motyla. Jest to synteza historii każdego człowieka, zrodzonego, aby mieć skrzydła i wznieść się w górę… Najbardziej pustoszący antysymbol jedwabnika to ten, który Kafka proponuje w Przemianie: skrót jego osobistej historii chorego na gruźlicę i jego rodzinnej i społecznej marginalizacji. 1

W niemieckim oryginale Der Bau, znane również w języku polskim jako Schron [przyp. tłum.].


| 15 Bohaterem Przemiany jest on sam. Szybko zamienia się w ogromnego żuka przeznaczonego na śmierć wśród domowych śmieci i kiedy wiozą go w śmieciarce, wywołuje przynoszące ulgę wrażenie wyzwolenia w całej rodzinie. Trzeci symbol Kafki – Jama – to ponownie symbol człowieka w relacji do innych ludzi. W jamie mieszka inteligentny kret, który sam wychyla się na powierzchnię, żeby napadać, polować i gromadzić swoje ofiary w spiżarni podziemnej piwnicy, pełnej zapasów w postaci martwych zwierząt. Święta Teresa używała już w Księdze życia podobnego, związanego z ziemią symbolu, ale nie jamy, tylko ogrodu pełnego wody, kwiatów i owoców. Na ostatnich stronach Twierdzy wewnętrznej jej ulubionym symbolem jest „miłość oblubieńcza”: zaręczyny i małżeństwo jako pełnia ludzkich relacji w miłości – realistycznym symbolu pełni człowieka rozmiłowanego w Bogu. Wszystko to ma na celu zasugerowanie czytelnikowi klucza do lektury albo przedstawienie jej poziomu – od razu, kiedy zagłębi się w twierdzę świętej Teresy. Symbole używane przez nią – te trzy i wiele innych: woda, ogień, okręt, feniks, morze… – kryją swoje korzenie w przeżywanym przez nią doświadczeniu. Mają obszerne otwarcie semantyczne na ludzki horyzont. I stymulują inteligencję i wrażliwość czytelnika w sugestywny sposób. Sugerują mu o wiele więcej niż to, co mówią. Zachęcają go do zinterpretowania i przepracowania na nowo każdego symbolu we własnym życiu.

Poziom teologiczny W gruncie rzeczy święta Teresa nie pisze, żeby tworzyć literaturę, ani nawet po to, aby ponownie opowiadać o przejściu Boga przez jej życie. W gruncie rzeczy istotne jest dla niej to, żeby wytłumaczyć samej sobie i czytelnikowi głęboki sens tego przeżycia. Wznieść się na plan „racji teologicznej” mistycznego faktu i życia łaski. Jej osobista historia i urok symboli służą jej właśnie do tego: do uporządkowania na swój sposób procesu rozwoju łaski jako nowego i tajemniczego życia człowieka wierzącego.


16 | Święta Teresa zna tradycyjne schematy, które tłumaczą ten proces życia, mówiąc o trzech drogach albo trzech etapach: początkującym, zaawansowanym i doskonałym. Jednak ani ich nie przyjmuje, ani nie stosuje. Symbol twierdzy pozwala jej utrwalić punkt wyjścia jej doktrynalnego objaśnienia w człowieku – w jego zdolności i godności, w jego ukształtowaniu na obraz Boga, w jego kondycji świątyni Ducha Świętego, w jego zasadniczym powołaniu do komunii z Bogiem. To jest chrześcijańska antropologiczna podstawa jej wykładu. Jednak to powołanie do relacji z Bogiem przechodzi koniecznie przez Chrystusa. Aby to wyjaśnić, święta Teresa wprowadza przepiękne porównanie do jedwabnika, który zamienia się w motyla. A jako biblijny klucz stosuje Pawłowe hasło: „Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus”2. Chrześcijanin wzrasta w Jezusie Chrystusie, utożsamia się z Nim, aż do pełnego zjednoczenia ze swoim Panem. Końcowa faza jest trynitarna i eklezjalna. Chrześcijanin, który nie żyje do głębi obecnością zamieszkującej w nim Trójcy Przenajświętszej, nigdy nie dojdzie do pełni nowego życia, którego zalążki otrzymał w chrzcie. A jeżeli dojdzie do tej pełni, obraca ją – tak jak sam Chrystus – na służbę innym, na tworzenie Kościoła. W oparciu o tę trylogię (albo tetralogię) rozwija się doktrynalny krajobraz Twierdzy wewnętrznej: człowiek przez Chrystusa do Trójcy dla Kościoła.

Przeczytajmy prolog Jest to oryginalny prolog. Trudno znaleźć inny podobny u progu poważnej książki. W jakiej książce autor rozpoczyna od opowieści o swoim bólu głowy? A jednak te krótkie zarysy prologu są najlepszą bramą do twierdzy książki. Z największą prostotą święta Teresa mówi czytelnikowi cztery rzeczy. Wystarczy je przejrzeć, punkt po punkcie. Po pierwsze: Autorka przedstawia się. Przedstawia się czytelnikowi z fizycznym realizmem swoich niedomagań zdrowotnych, ze 2

Flp 1, 21 [przyp. tłum.].


| 17 swoim brakiem literackiego natchnienia i swoim ładunkiem doktrynalnych intencji i niepokojów. To jej sposób osobistego przedstawienia się i wejścia w dzieło, które pisze. Po drugie: ta książka miała literacki poprzednik, od którego pozostaje zależna – Księgę życia, napisaną przez Autorkę dwanaście lat wcześniej. Obecnie Święta nie ma jej pod ręką, została jej zabrana, ale połączenie obu dzieł jest doskonałe. Tworzą dyptyk. Księga życia to preludium do Twierdzy wewnętrznej, a Twierdza wewnętrzna to synteza i uzupełnienie Księgi życia. Po trzecie: jak zawsze, święta Teresa poddaje swoje myślenie wyższemu nauczaniu Kościoła (T prolog, 3). Jednakże jest w pełni świadoma swojej szczególnej i niezwykle oryginalnej maniery doktrynalnej. Nie pisze ex cathedra. Robi to w sposób potoczny. Nie tylko trzymając się humanistycznej normy „piszę tak, jak mówię”, ale w jeszcze większym stopniu. Pisze tak, jakby prowadziła rozmowę. Mówi to plastycznie czytelniczkom: „będę z nimi rozmawiać w tym, co napiszę” (T prolog, 4). Po czwarte: na koniec uwaga zwrócona na czytelniczki. Adresatkami tej książki, która wzniesie lot nad najwyższe szczyty mistyki, są jej mniszki, karmelitanki z jej kastylijskich i andaluzyjskich Karmeli. Proste czytelniczki, bez specjalnego przygotowania literackiego czy teologicznego. Autorka jest przekonana, że aby czytać ze zrozumieniem jej książkę, nie potrzeba wysokiego poziomu kulturalnego. Natomiast potrzeba chęci albo czystego pragnienia, aby wejść do twierdzy z duszą i życiem. Tak jak w przypadku jej karmelitańskich czytelniczek. Odnosi się to również do nas – dzisiejszych czytelników, którzy przyłączamy się do owych początkujących czytelniczek. Nie wydaje się, żeby wśród celów Matki Teresy znajdował się projekt wydania Twierdzy wewnętrznej drukiem. Natomiast w miarę jak redagowała rękopiśmienne zeszyty, przekazywała je dwóm czy trzem młodym mniszkom, najpierw w Toledo, a później w Awili, żeby je przepisywały i rozpowszechniały. To brat Ludwik z Leonu miał zasługę wydrukowania tej książki w drukarniach w Salamance, abyśmy także my mogli ją wygodnie czytać.



1 MIESZKANIE PIERWSZE Używając symbolu „twierdzy”, mówi się czytelnikowi, że każdy człowiek jest jak twierdza, że wnętrzem twierdzy jest dusza, że bramą jest modlitwa; pierwsze kroki modlitwy to: poznanie samego siebie, uświadomienie sobie własnej godności, rozwój poczucia Boga i poczucia grzechu, odzyskanie wrażliwości duchowej. Dbanie o własne wnętrze. Jeśli chodzi o obrazy biblijne, człowiek z mieszkania pierwszego, wyzwolony już od grzechu, jest niczym świeżo nawróceni Paweł lub Magdalena, jak ślepy od urodzenia znad sadzawki Siloe albo paralityk znad Sadzawki Owczej3, którzy odzyskali utracone wcześniej możliwości widzenia i poruszania się. Jednak mieszkańcowi pierwszego mieszkania, niczym żonie Lota, grozi nieustanne niebezpieczeństwo, że obejrzy się za siebie i zamieni w słup soli.

3

Paralityk znad Sadzawki Owczej (betsaidzkiej) – J 5, 1–18. Uzdrowienie ślepego od urodzenia nad sadzawką Siloe (Siloam) – J 9 [przyp. tłum.].


ROZDZIAŁ 1 WEJDŹMY DO TWIERDZY

Jak w przypadku dawnych „ksiąg rycerskich”, zbliżamy się do Twierdzy wewnętrznej świętej Teresy i zatrzymujemy się na krótką chwilę w ciszy przed wielką bramą twierdzy. Przerwa ta służy nam do przypomnienia sobie dwóch istotnych spraw. Faktu, że ta twierdza jest przede wszystkim twierdzą świętej Teresy, twierdzą jej duszy i jej życia. Twierdzą jej Pana. Służy jej jednak za basztę, aby usytuować czytelnika wobec jego własnej twierdzy. Bez raniących konfrontacji. Konfrontacja wydawałaby się świętej Teresie bolesna dla czytelnika, a być może również upokarzająca. Przeciwnie – Autorkę interesuje rozciągnięcie od pierwszej chwili pewnego rodzaju mostu zwodzonego, łączącego obie twierdze – jej i czytelnika – wraz z łagodnym przepływem przekonań, doświadczeń i empatii w jednym kierunku; z jej humanizmu i doświadczenia religijnego wypływa rodzaj udzielającego się prądu, który przybywa z jej twierdzy do twierdzy czytelnika. Teresa rozpoczyna książkę, mówiąc do czytającego pozytywnie „o pięknie i godności naszych dusz”. Jest to nagłówek tego pierwszego rozdziału. Przeczytajmy go w całości, ponieważ w najlepszy sposób przedstawia nam treść całego rozdziału. Brzmi on następująco: – „Mówi o pięknie i godności naszych dusz, – objaśnia to za pomocą porównania stanowiącego myśl przewodnią całej księgi – i mówi, jak wiele na tym zależy, byśmy znali tę godność naszą i umieli cenić łaski, jakie otrzymujemy od Boga, – i że bramą do tej twierdzy wewnętrznej jest modlitwa”.


| 21 Podkreślmy słowo „dusza/dusze”. Od tej pierwszej linijki książki słowa „dusza” i „twierdza” odpowiadają sobie w symbolicznym języku dzieła. Zauważmy, że słowa te są używanie w znaczeniu, jakie nadawano im w czasach świętej Teresy; dziś zamiast nich użylibyśmy słowa „człowiek”. Święta Teresa zaczyna książkę, mówiąc nam „o godności człowieka”.

Tajemnica człowieka w świetle symbolu antropologicznego To pierwsza niespodzianka. Aby wprowadzić czytelnika w ten „traktat” na temat życia duchowego albo teologii duchowej, święta Teresa rozpoczyna pisanie, mówiąc o człowieku albo raczej o ludzkiej duszy. I robi to przy pomocy terminów nie tylko pochwalnych, ale również w najwyższy możliwy sposób oceniając ludzką godność. W istocie pierwszym kamieniem węgielnym jest wyraźne stwierdzenie, że człowiek jest istotą najbardziej podobną do Boga. I że w sobie samym ma zdolność, która go przekracza: nie tylko jest stworzony na obraz Boga, ale również jest w stanie pomieścić w sobie Boga. Fakt, że człowiek nie tylko ma Boże powołanie i jest powołany do komunii z Bogiem, ale również sama jego ludzka istota jest ukształtowana jako „zdolność Boga”, jako przestrzeń-mieszkanie Boga. Bardziej i lepiej niż cały wszechświat. Aby powiedzieć to wszystko w plastyczny i zrozumiały sposób każdemu czytelnikowi, święta Teresa zaczyna od rozwinięcia symbolu. Symbolu, który ma głębokie korzenie w jej poprzednim doświadczeniu mistycznym – symbolu twierdzy, zapowiedzianym już w samym tytule dzieła. Dusza człowieka jest jak twierdza… W jej pierwszym sformułowaniu ten obraz zamku zostaje przeobrażony i wyidealizowany: dusza człowieka jest „jako twierdza cała z jednego diamentu albo na wskroś przejrzystego kryształu” (T I 1, 1). Przeświecający i ogromny klejnot. Niczym gigantyczny ametyst, w którego wnętrzu jest wiele komnat. Wielki klejnot, gdzie „jak i w niebie mieszkań jest wiele” (T I 1, 1). Rodzaj utopijnego kamienia, nieosiągalnego w żadnym złotniczym warsztacie na ziemi.


22 | Później to pierwsze wyobrażenie symbolu ulega zmianie i staje się ziemskie i realistyczne. Święta Teresa jest z Awili. Ze swojego klasztoru Wcielenia nieskończoną ilość razy oglądała miasto niczym otoczony murami bastion, jak miasto-twierdzę. Nie zaczarowany zamek, tylko twierdzę z twardego granitowego kamienia. Taka jest dusza człowieka. Niczym twierdza wojenna, dobrze zakotwiczona w skale własnego ciała, wzniesiona na kastylijskiej równinie upstrzonej ogromną liczbą twierdz, a wewnątrz zaludniona życiem i problemami… W książce ta dwuwartościowa wersja początkowego symbolu ulega zmianie i rozwija się. Twierdza podlega procesowi wewnętrznego oświecenia. Twierdza wojenna rozwija proces walki i podboju. Przeważa ta druga symbolika. Ta wielka mistyczka, jaką jest święta Teresa, ma bojową duszę i posiada bojowe wyobrażenie życia ludzkiego. Chce je przekazać czytelnikowi, aby nie poddał się złudzeniu wyobrażania sobie fałszywego pokoju podczas oczekującej go wędrówki.

Trzy kamienie węgielne: biblijny fundament twierdzy Powróćmy do tych pierwszych linijek książki, w których święta Teresa nakreśliła swój symbol. Obok niego, niemal nieodczuwalnie, poprosiła o wsparcie biblijnego Słowa. Ze Świętej Księgi wydobyła trzy stwierdzenia. Mają jej one posłużyć do wsparcia symbolu i do oparcia oceny człowieka na zasadach chrześcijańskich, do pewnego rodzaju antropologicznego ustawienia perspektywy książki. Są to trzy biblijne fragmenty. – W twierdzy duszy jest wiele komnat, „jak i w niebie mieszkań jest wiele” (T I 1, 1). Są to słowa Jezusa z Ewangelii według świętego Jana (14, 2): „w domu Ojca mego jest mieszkań wiele”. Już w Drodze doskonałości święta Teresa tłumaczyła, że dusza ludzka jest „niebem Boga”. – „Dusza sprawiedliwego nie jest niczym innym jak prawdziwym rajem, w którym, jak Pan mówi, z radością przebywa”. Są to słowa z Księgi Przysłów (8, 31): Mądrość mówi, że „rozkoszą [jej] być


| 23 4

z synami człowieczymi” . Są to biblijne słowa, które nieraz napełniały zdumieniem, osłupieniem i upodobaniem duszę świętej Teresy (Ż 14, 10). – Naszą duszę sam Bóg „stworzył na swój obraz i podobną sobie”. Jest to fundamentalny tekst z Księgi Rodzaju: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam […]. Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył” (Rdz 1, 26–27). Jest to tekst, który również przeszedł przez sito głębokiego doświadczenia świętej Teresy. Powtarzał go jej głos wewnętrzny: „Na widok takiego ogromnego Majestatu, obecnego w takim nikczemnym stworzeniu, jakim jest moja dusza, zdumienie i przerażenie mnie ogarnęło, a Pan rzekł do mnie: Nie jest nikczemną, córko, twoja dusza, bo uczyniona jest na wyobrażenie moje” (SP 54). Poprzez wewnętrzne doświadczenie te trzy biblijne fragmenty przeszły do tkanki życia i przekonań Autorki. A teraz zamieniają się w kamienie węgielne twierdzy.

Czy ty, czytelniku, wierzysz w te cuda… i w te, które czekają na ciebie w twierdzy? Spośród tych trzech biblijnych fragmentów jeden służy świętej Teresie do wygłoszenia do czytelnika rodzaju przygotowawczej katechezy. Są to słowa z Księgi Przysłów, które zapewniają o cudownym udzielaniu się Boga człowiekowi. Samą świętą Teresę napełniły niewiarygodnym zdumieniem: „O Panie mój, jak to być może? Ile razy słyszałam to powiedzenie, zawsze było ono dla mnie niewypowiedzianą pociechą […]. Czy to być może, Panie?” (Ż 14, 10). Teraz, wobec tego, co właśnie stwierdziła na temat godności człowieka, a przede wszystkim wobec perspektywy cudów, jakie musi brać pod uwagę, wchodząc do twierdzy, ponownie stawia sobie to pytanie: Czy to być może? Nawet boi się, że ten sam znak zapytania uderza w umysł czytelnika, który „może […] zarzuci, że są to rzeczy, które wydają się niemożebne i że byłoby lepiej nie gorszyć słabych w wierze” (T I 1, 4). 4

Przekład Jakuba Wujka SJ [przyp. tłum.].


24 | Święta Teresa odpowiada: Precz z wątpliwościami! Plan Boży dotyczący człowieka jest cudowny. Samo poznanie go powinno już służyć, żeby „zagrzać ich do coraz gorętszej miłości”; „Bóg mocen jest dawać i daje, gdy chce, stworzeniom swoim takie i większe jeszcze dowody miłości swojej” (T I 1, 4). Zaś ten, kto w tę prawdę wątpi, z wielkim trudem pozna ją z doświadczenia, „bo Bóg nie chce tego, by znaczono granice dziełom miłosierdzia Jego” (T I 1, 4). W tych głównych akapitach rozdziału pobrzmiewa wstrząsające pytanie Jezusa z Ewangelii: „Czy ty wierzysz, że Ja mogę to zrobić? Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy”5.

Wejść do twierdzy: kluczowy nakaz pierwszego mieszkania „Wracając zatem do tej pięknej, rozkosznej twierdzy naszej, przypatrzmy się, jak i którędy do niej wejść możemy. Może tu wyda się komu, że mówię od rzeczy, bo jeśli tą twierdzą jest sama dusza, tedy rzecz jasna, że nie ma potrzeby troszczyć się o sposób dostania się do niej, skoro już w niej jest, i jest nią sama; byłaby to taka sama niedorzeczność, jak gdybyśmy kogo zapraszali do pokoju, w którym on już się znajduje. Ale trzeba wam wiedzieć, że wielka jest różnica przebywać a przebywać. Wiele jest dusz, które przebywają w zewnętrznym tylko ogrodzeniu” (T I 1, 5). Nie. Wcale nie od rzeczy. Święta Teresa wie z doświadczenia, że człowiek może opróżnić się z samego siebie i wylać – jak woda – na zewnątrz. Spośród tych dwóch nurtów – wewnętrznego i zewnętrznego – jakie ma twierdza, ten drugi może unieważnić ten pierwszy. Może wyjść na zewnątrz aż do wyobcowania. Nie na odwrót: ten, kto wchodzi do wnętrza, zamienia się w środek ciężkości otoczenia. W nawiązaniu do tego święta Teresa odważa się napisać twarde słowa. Jest możliwe, że człowiek nie interesuje się swoim własnym wnętrzem do tego stopnia, że nie zna siebie i sprowadza siebie do poziomu zwierzęcia. Do tego stopnia, że żyje „w zewnętrznym tylko ogrodze5

Por. Mk 9, 23 [przyp. tłum.].


| 25 niu” twierdzy albo pozostaje w fosie tego, co cielesne i zmysłowe, „z gadzinami i bydlętami krążącymi wokoło twierdzy” (T I 1, 6). Do tego stopnia, że dusze takie stają się „niemal nimi [gadzinami i bydlętami]. A choć z przyrodzenia swego tak są bogato uposażone, iż z takim wysokim Panem, jakim jest Bóg sam, mogłyby przestawać, to przecież od tego niesławnego towarzystwa oderwać się nie mogą” (T I 1, 6). Tutaj pojawiają się twarde słowa świętej Teresy: „to byłoby już wielką potwornością” (T I 1, 2). Uwaga, aby „nigdy nie wpaść w podobną potworność” (T I 1, 7), dlatego że oznaczałoby to zredukowanie człowieka do stanu „zwierząt”. Słowa te wydawały się tak twarde, że pierwszy czytelnik książki, ojciec Gracián, uważał za swój obowiązek wymazanie tego i zastąpienie „potworności” „przykrością”. Jednak Święta musiała powiedzieć w jak najmocniejszej formie, że opróżnienie własnego wnętrza jest jednym z największych błędów człowieka. Już w Drodze doskonałości nalegała na swoje czytelniczki: „nie przedstawiajmy sobie duszy naszej jakoby pustki jakiejś […], prócz tego, co w nas widać zewnętrznie, jest co innego jeszcze we wnętrzu naszym, bez porównania wartościowszego” (D 28, 10). Stąd nakaz Świętej: Nie wystarczy poznać twierdzę i zatrzymać się przed nią. Trzeba wejść do środka! Tylko jak?

Wrota twierdzy Na to pytanie święta Teresa odpowiada innym kategorycznym i zaskakującym stwierdzeniem: „Bramą więc, którą się wchodzi do tej twierdzy jest, o ile ja rzecz rozumiem, modlitwa i rozważanie” (T I 1, 7). Święta Teresa nie boi się zbić czytelnika z tropu tym zdecydowanym stwierdzeniem. Jedyną bramą służącą jako wejście do jej twierdzy jest modlitwa. Czytając te słowa, inna kobieta pokrewna duchowo świętej Teresie – Edyta Stein – była w pierwszej chwili zbita z tropu. Edyta zadawała sobie pytanie: Czy to znaczy, że nam, filozofom i psychologom, nie udaje się wejść na wewnętrzny teren


26 | twierdzy? Czy właśnie psycholog, który z definicji jest specjalistą od psychiki, nie ma swobodnego dostępu do wnętrza duszy? Edyta szybko zrozumiała głęboką wizję świętej Teresy. Dla niej wnętrze człowieka ma w sobie coś świętego. Twierdza jest zamieszkana przez Boga. Wejście do tego wnętrza jest relacją z Bogiem w wewnętrznym mieszkaniu, tam, gdzie osoba jest osobą i spotyka się z inną Osobą. To właśnie wymaga nie świeckiego, ale religijnego gestu. Jest to zadanie zastrzeżone dla modlitwy. Modlitwa to przejście wrót twierdzy i początek osobowej relacji z Bogiem.

Kto wchodzi do pierwszego mieszkania? W całym rozdziale święta Teresa przypomniała, bardzo pobieżnie, trzy szczególne typy biblijne. Są to wieloznaczne obrazy kogoś, kto znajdując się poza twierdzą, jest zaproszony, żeby do niej wejść. Oto one: – biblijna żona Lota, która ponownie spogląda na przeklęte miasta i zamienia się w słup soli (Rdz 19, 26; T I 1, 6); – paralityk znad sadzawki betsaidzkiej, niezdolny wstać, żeby skoczyć do wody; ma on jednak szczęście spotkać się z Jezusem, który go uzdrawia (J 5, 2–8; T I 1, 8); – ślepy od urodzenia, który nagle zaczyna widzieć dzięki spotkaniu z Jezusem (J 9, 7; T I 1, 8). Drugi typ ewangeliczny – paralityk znad sadzawki betsaidzkiej – ma dla świętej Teresy szczególnie znaczącą siłę, ponieważ „niedawno temu z ust bardzo uczonego teologa [słyszała] to zdanie, że dusze nie oddające się modlitwie wewnętrznej podobne są do ciała ruszonego powietrzem albo sparaliżowanego, które choć ma ręce i nogi, władać nimi nie może. Są w rzeczy samej dusze tak zniedołężniałe i tak nawykłe do obracania się wyłącznie w rzeczach zewnętrznych, iż wejście w siebie stało się dla nich prawie niepodobieństwem” (T I 1, 6). My, chorzy, ofiary pewnej duchowej atrofii, potrzebujemy łaski Jezusa, żeby zacząć chodzić i żeby przekroczyć tę delikatną barierę,


| 27 która pełni funkcję przesłony między sferą odczuć a światem ducha. Albo żeby odwrócić wzrok od haniebnych miast. Albo żeby odzyskać światło oczu i zacząć widzieć. To znaczy, że jeżeli chcesz wejść do pierwszego mieszkania, powinieneś kroczyć bez oglądania się za siebie… Zaufaj Jezusowi, który uwolni cię od tajemniczych cum przeszkadzających ci przekroczyć próg samego siebie… To On – Jezus – da światło twoim oczom, żebyś zaczął widzieć inaczej cuda twojej własnej twierdzy i żebyś zdołał spotkać się z Bogiem w twoim wnętrzu.


SPIS TREŚCI

Wykaz skrótów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Prolog do Twierdzy wewnętrznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

5 7 9

1 – MIESZKANIE PIERWSZE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

19

Rozdział 1 Wejdźmy do twierdzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 2 „Poznaj samego siebie”: sokratyzm terezjański . . . . . . . . . . . 2 – MIESZKANIE DRUGIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 1 Wewnątrz twierdzy toczy się walka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 – MIESZKANIE TRZECIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 1 Jak młodzieniec z Ewangelii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 2 Oschłość w nocy duszy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 – MIESZKANIE CZWARTE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 1 Świt doświadczenia mistycznego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 2 Symbol dwóch źródeł . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 3 (część pierwsza) Modlitwa skupienia. Mistyczne początki . . . . . . . . . . . . . . . . .

20 28 39

40 51

52 58 65

66 74 81


314 | Rozdział 3 (część druga) Jak rodzi się mistyczny kontemplatyk . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

89

5 – MIESZKANIE PIĄTE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

99

Rozdział 1 Na progu zjednoczenia mistycznego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 2 Symbol mistycznego przeobrażenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 3 Miłość braterska. Nadzieja dla kwiatów . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 4 Symbol małżeński i życie mistyczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

100 109 117 124

6 – MIESZKANIE SZÓSTE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 135 Rozdział 1 Na progu mieszkania szóstego: religijne poruszenie . . . . . . Rozdział 2 Dochodzimy do obszaru pragnień . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 3 (część pierwsza) Mistyk wobec Słowa Bożego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 3 (część druga) Wielki problem mistyka i proroka: jak rozpoznać Słowo Boże . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 4 Święta Teresa mówi nam o ekstazie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 5 Ponownie na temat ekstazy mistycznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 6 Głód i pragnienie Boga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 7 (część pierwsza) Tajemnica ludzkiego zła z punktu widzenia mistyka . . . . . Rozdział 7 (część druga) Człowieczeństwo Chrystusa i życie chrześcijanina . . . . . . . Rozdział 8 Decydujący fakt . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 9 Chrystofanie w mieszkaniu szóstym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

136 145 153

162 173 184 199 209 218 225 237


| 315 Rozdział 10 Prawda was wyzwoli . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 249 Rozdział 11 Płomień miłości i pragnień . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255 7 – MIESZKANIE SIÓDME . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 265 Rozdział 1 Na progu najgłębszego mieszkania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 2 Naszym życiem jest Chrystus . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 3 Ludzki krajobraz mieszkania siódmego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział 4 Ostatnia lekcja twierdzy: po co chrześcijańska świętość? .

266 276 287 297

Twierdza wewnętrzna. List polecający . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 309


Polecamy! Wszystkie książki można zakupić w Wydawnictwie Karmelitów Bosych 31-222 Kraków • ul. Z. Glogera 5 • tel. 12-416-85-00, tel. 12-416-85-01 e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl lub przez sklep internetowy: www.wkb.krakow.pl

Tomás Álvarez OCD KOMENATRZ DO KSIĘGI ŻYCIA ŚW. TERESY OD JEZUSA Tomás Álvarez OCD jest jednym z największych znawców życia i pism św. Teresy od Jezusa. Niniejsza książka to pierwszy z jego trzech komentarzy odnoszących się do trylogii terezjańskiej, na którą składają się Księga życia, Droga doskonałości oraz Twierdza wewnętrzna. Proponowana przez ojca Álvareza głęboka refleksja nad każdym z rozdziałów Księgi życia nie tylko pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć kontekst historyczny, kulturowy i doktrynalny tekstów mistyczki z Awili, lecz nade wszystko ułatwia ich lekturę i studium oraz pomaga w modlitwie opartej na jej pismach. Czego dotyczy Księga życia? Tomás Álvarez rozpoczyna swój komentarz, pisząc we wstępie: „Książka jest nie tyle autobiografią, co świadectwem życia duchowego od momentu, kiedy staje się ono tajemnicze i zaskakujące za sprawą doświadczeń mistycznych. […] Przekazując rękopis pierwszemu czytelnikowi, Teresa powiedziała z prostotą, że «powierza księdze swą duszę» – a zatem księga zawiera jej duszę. Dlatego właśnie bardzo często głównym i tajemniczym bohaterem książki nie jest Teresa, lecz Bóg. Od pierwszego rozdziału to On jest podmiotem akcji”. format 14,5 × 20,5 cm, s. 288 • oprawa twarda, cena – 36,00 zł


Tomás Álvarez OCD KOMENATRZ DO DROGI DOSKONAŁOŚCI ŚW. TERESY OD JEZUSA Droga doskonałości została napisana przez świętą Teresę tuż po ukończeniu Księgi życia i stanowi jej dobre uzupełnienie. Pod koniec Księgi życia (rozdział 36) święta Teresa nakreśliła w przybliżeniu ideał nowego Karmelu realizowany przez nią w klasztorze Świętego Józefa w Awili. Teraz, prowadząc dialog z mieszkankami domu, Święta przedstawia szeroko ten sam ideał modlitwy i służby. Jednakże odbywa się to bez szczególnych ograniczeń. W ten sposób książka staje się pouczającą lekcją dla życia każdego chrześcijanina. Proponowana przez ojca Álvareza głęboka refleksja nad każdym z rozdziałów Drogi doskonałości nie tylko pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć kontekst historyczny, kulturowy i doktrynalny tekstów mistyczki z Awili, lecz nade wszystko ułatwia ich lekturę i studium oraz pomaga w modlitwie opartej na jej pismach. Kim są adresaci niniejszych stron? To po prostu miłośnicy świętej Teresy od Jezusa, przyjmujący ją jako mistrzynię chrześcijańskiego życia i towarzyszkę drogi. Tomás Álvarez OCD jest jednym z największych znawców życia i pism świętej Teresy od Jezusa. Niniejsza książka to drugi z jego trzech komentarzy odnoszących się do trylogii terezjańskiej, na którą składają się Księga życia, Droga doskonałości oraz Twierdza wewnętrzna. format 14,5 × 20,5 cm, s. 312 • oprawa twarda, cena – 39,90 zł


Św. Teresa od Jezusa • LISTY Pierwsze pełne wydanie listów św. Teresy od Jezusa. Listy odsłaniają praktyczną i ziemską stronę życia i osoby Matki Karmelu, która opisuje konkrety życia i dziejów zarówno własnej osoby, jak i dokonanej przez nią Reformy Zakonu Karmelitańskiego. Tłumaczenia na język polski dokonał Jan Efrem Bielecki OCD. format 12,5 × 19,5 cm, s. 1250 (papier biblijny) • oprawa twarda, cena – 69,90 zł

Św. Teresa od Jezusa • DROGA DOSKONAŁOŚCI Modlitwa, rozumiana jako życie wypływające z kontaktu z Bogiem, a zarazem droga do Niego prowadząca, ogniskuje rozważania w tym traktacie. Głównym jego celem jest zachęcenie czytelników do modlitwy wewnętrznej. Święta omawia założenia, na których opierają się modlitwa, jej istota i wzrost życia modlitwy. Ukazuje wpływ kontemplacji na życie codzienne. format 12,5 × 19,5 cm, s. 256 • oprawa twarda, cena – 28,00 zł

Św. Teresa od Jezusa • KSIĘGA ŻYCIA Jest to autobiografia teologiczna, ponieważ element teologiczny przeważa nad biograficznym. Odpowiada to zresztą zmianom w życiu św. Teresy, w którym wyróżnić można dwa okresy: aktywny, podporządkowany wymogom świeckiego życia czas spędzony w domu rodzinnym, a następnie okres życia zakonnego. Ten drugi okres sprzyja rozwojowi życia wewnętrznego, które Święta z zamiłowaniem opisuje, przedstawiając kolejne jego etapy, aż do modlitwy mistycznej. format 14,5 × 20,5 cm, s. 532 • oprawa miękka, cena – 16,70 zł


Św. Teresa od Jezusa • TWIERDZA WEWNĘTRZNA Święta Teresa ukazuje w tym traktacie doskonałość duchową poprzez alegorię twierdzy, którą nazywa wewnętrzną, bo chodzi jej przede wszystkim o budowę życia wewnętrznego. Twierdza ta wyobraża duszę, w której mieszka Bóg nie tylko przez swoją wszechmoc, lecz także przez łaskę. Tę drogę duszy do najgłębszego wnętrza swej istoty, gdzie mieszka sam Bóg, Teresa przedstawia w postaci siedmiu mieszkań twierdzy. format 12,5 × 19,5 cm, s. 270 • oprawa twarda, cena – 28,00 zł

Św. Teresa od Jezusa • KSIĘGA FUNDACJI Teresa z rozbrajającą szczerością i humorem opowiada o przygodach swoich i jej sióstr, a także karmelitów podczas zakładania nowych klasztorów zreformowanej gałęzi Zakonu. Mimochodem daje barwny obraz kultury i zwyczajów Hiszpanów w XVI wieku. Księga ukazuje zarówno ogrom pracy św. Teresy nad stworzeniem odpowiednich warunków do życia charyzmatem karmelitańskim, jak i jej tęsknotę, by Karmel był przestrzenią ciszy, w której można spotkać miłującego Boga. format 12,5 × 19,5 cm, s. 464 • oprawa twarda, cena – 39,00 zł • oprawa miękka, cena – 32,00 zł

Św. Teresa od Jezusa • DZIEŁA MNIEJSZE Niniejszy tom pism zawiera: Sprawozdania duchowe (zbiór m.in. autobiograficznych opisów przeżyć wewnętrznych, notatek duchowych, rad spowiedników, proroczych wskazań), Podniety miłości Bożej (komentarz do wybranych wersetów Pieśni nad Pieśniami, stanowiący zwięzły traktat teologii życia wewnętrznego), Wołania duszy do Boga (zbiór modlitw i rozmów z Boskim Oblubieńcem), Konstytucje, Sposób wizytowania klasztorów, dwa pisma humorystyczne, poezje i myśli. format 12,5 × 19,5 cm, s. 384 • oprawa twarda, cena – 36,00 zł


do nabycia w salonach

„Głos Karmelu” to dwumiesięcznik o charakterze formacyjnym, dla wszystkich podążających ścieżkami życia duchowego. Dzielimy się w nim naszym karmelitańskim dziedzictwem modlitwy i kontemplacji. Na jego łamach spotkasz wielkich mistrzów modlitwy: św. Teresę od Jezusa, św. Jana od Krzyża, św. Teresę od Dzieciątka Jezus i innych doświadczonych przewodników po szlakach świętości, tu znajdziesz rady i wskazówki dotyczące życia duchowego, wreszcie tutaj możesz zaprzyjaźnić się z naszą wielką rodziną karmelitańską. Każdy numer stanowi kolejną odsłonę tematu rocznego. Stałe działy: Duchowa Tradycja Karmelu, Z Biblią w dzień i w nocy, Kultura ducha, Spotkanie, Życie liturgiczne Kościoła, Poradnik św. Teresy, Szkoła modlitwy, Ikony, Karmel i młodzi i Misje.

Prenumerata: od dowolnego numeru: roczna – 30 zł, półroczna – 15 zł, na terenie kraju wysyłka na nasz koszt. Można zamawiać numery archiwalne. Zamówienia: listownie – ul. Glogera 5, 31–222 Kraków, telefonicznie – 12 416-85-12, internet – prenumerata@gloskarmelu.pl

www. gloskarmelu.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.