Dobry Łotr. Tajemnica miłosierdzia

Page 1



André Daigneault

tajemnica miłosierdzia tłumaczyła Aleksandra Frej

Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków 2015


Tytuł oryginału Le Bon Larron. Mystère de miséricorde. © Éditions Médiaspaul (Anne Sigier), Québec, Canada 2005 © Copyright for the Polish edition Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2015 Przekład Aleksandra Frej Okładka, design & dtp Paweł Matyjewicz Fot. na okładce © Witson | Dreamstime Imprimi potest Tadeusz Florek OCD, prowincjał Kraków, dnia 26 stycznia 2015 nr 17/2015 Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel.: 12-416-85-00, 12-416-85-01 fax: 12-416-85-02 www.wkb-krakow.pl www.karmel.pl e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl

ISBN 978-83-7604-344-9 Druk i oprawa: Poligrafia Inspektoratu Towarzystwa Salezjańskiego – Kraków


Panu Yves’owi Carrerowi, temu świeckiemu apostołowi, który od ponad trzydziestu lat dokłada starań, by Dobry Łotr był znany i kochany. Bez jego wsparcia, zachęty i współpracy, a także dokumentacji, którą mi udostępnił, ta książka nie ujrzałaby światła dziennego.



PROLOG

„Pragnę, jak Dobry Łotr, stanąć przed Nim z pustymi rękami” Święta Teresa od Dzieciątka Jezus

O

siemnaście lat przed otrzymaniem święceń kapłańskich pisałem:

Panie, jeśli uczynisz mnie któregoś dnia księdzem, to pragnąłbym być księdzem od Twojego Serca i od Twojego miłosierdzia. Miłosierdzie, przebaczenie, miłość grzeszników, dziecięctwo duchowe i moi przyjaciele z nieba: Teresa od Dzieciątka Jezus, święty proboszcz z Ars, święty Ludwik Maria Grignion de Montfort i Franciszek z Asyżu, Dobry Łotr i święty Benedykt Labre, śpiewają w moim sercu od prawie dwudziestu lat. Jak możemy wytłumaczyć nasze przywiązanie do tego czy innego świętego? Czyż nie jest tak, że to raczej oni nas wybierają? Przypominam sobie, że już gdy miałem koło dwudziestu lat, fascynował mnie Dobry Łotr i w mojej książce Au coeur de la misère: la miséricorde poświęciłem mu cały rozdział. Od dawna chciałem napisać książkę o Dobrym Łotrze. Gromadziłem pomysły, robiłem notatki i oto


8

Prolog

Opatrzność, dzięki niezwykłemu zbiegowi okoliczności, postawiła na mojej drodze Yves’a Carrera, świeckiego z Francji, który od ponad trzydziestu lat dokładał starań, by znano, kochano i modlono się przez wstawiennictwo Dobrego Łotra. Przyjechał do Quebecu. Długo rozmawialiśmy; podzieliłem się z nim moim pomysłem. Żywo mnie zachęcał, utwierdzając w przekonaniu, że nadszedł właściwy czas, i że mógłby, dzięki swojej dokumentacji i pomysłom, pomóc mi w wykonaniu tej pracy. Francja i Nowa Francja zjednoczone w opatrznościowym spotkaniu i dążeniu, by w Kościele lepiej poznano Dobrego Łotra i modlono się przez jego wstawiennictwo! Dlaczego jednak trzeba lepiej poznać Dobrego Łotra i modlić się przez jego wstawiennictwo?

GDZIE WZMÓGŁ SIĘ GRZECH, TAM JESZCZE OBFICIEJ ROZLAŁA SIĘ ŁASKA Nasz świat drąży kryzys nadziei. Sobór Watykański II, powodowany pasterską troską o zbawienie świata, odpowiedział na nędzę człowieka, wskazując na Boskie miłosierdzie. Już święty Paweł widział tajemniczą zbieżność między grzechem, który wzmógł się, a łaską, która jeszcze obficiej rozlała się (Rz 5, 20). Owa miłosierna postawa Jezusa, zawsze poszukującego tego, „co zginęło”: zagubionych owiec, prostytutek, synów marnotrawnych, ujawniła się w sposób najbardziej wstrząsający na Kalwarii, kiedy umierał między dwoma bandytami. Ta postawa była i niestety wciąż jest zgorszeniem dla wielu „sprawiedliwych”.


Prolog

9

Można powiedzieć, że największym nieszczęściem współczesnego człowieka nie jest grzech jako taki, lecz zanik poczucia grzechu i ucieczka w pustkę sztucznych rajów. Wydaje się, że uwalniają one człowieka od poczucia winy, uznanego za szkodliwe, ale przez to umieszczają go z dala od Bożego miłosierdzia, które mimo to pragnie się objawiać. Jak zawsze w historii Kościoła, „znaki czasu” potwierdzają to, co przeczuwał Sobór Watykański II, i coraz bardziej zwracają naszą uwagę na świętych powołanych po to, by stać się świadkami Bożego miłosierdzia. Pod koniec 1997 roku Teresa od Dzieciątka Jezus została ogłoszona doktorem Kościoła. Ta, która ofiarowała swoje życie za największych grzeszników, niewierzących i ateistów, ta, która chciała siedzieć przy jednym stole z grzesznikami i dzielić ich los, by im wyjednać miłosierdzie. Teresa stoi u progu naszego świata trawionego przez ateizm. Wydaje się być, bardziej niż kiedykolwiek, doktorem miłości miłosiernej. Ponadto papież Jan Paweł II beatyfikuje siostrę Faustynę Kowalską1, również wielką apostołkę miłości miłosiernej, której Jezus objawił: Pragnę, aby kapłani głosili to wielkie Miłosierdzie moje względem grzeszników. Niech się nie lęka zbliżyć do mnie grzesznik! Palą mnie płomienie Miłosierdzia, chcę je wylać na dusze ludzkie. Choćby dusza była jak rozkładający się trup, choćby po 1

Siostra Faustyna Kowalska została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a kanonizowana 30 kwietnia 2000 r. (przyp. tłum.).


 10 

Prolog

ludzku już nie było wskrzeszenia i wszystko było stracone, nie tak jest po Bożemu! Nie ma nędzy, która by mogła się mierzyć z Miłosierdziem moim, ani go wyczerpie nędza, gdyż z chwilą udzielania się, powiększa się... Córko moja, nie ustawaj w głoszeniu Miłosierdzia mojego. Powiedz moim kapłanom, że zatwardziali grzesznicy kruszyć się będą pod ich słowami, kiedy będą mówić o niezgłębionym Miłosierdziu moim, o litości, jaką mam dla nich w sercu swoim2. Jest czymś zupełnie oczywistym, że przesłanie, które przekazuje nam Dobry Łotr, mówi właśnie o Bożym miłosierdziu! Pozwala mu ono przejść w jednej chwili od najgłębszego upadku do największej świętości. Fakt wyjątkowy w historii zbawienia. Czyni go pierwszym „kanonizowanym”, pierwszym, dla którego otwierają się bramy raju. Epizod z Dobrym Łotrem całkowicie odwraca naszą skalę wartości. Bóg wcale nie potrzebuje naszych cnót, ale raczej naszej pustki i ubóstwa, by wypełnić je swoim miłosierdziem. Brzydzi się naszym samouwielbieniem, oczekuje od nas raczej dziecięcego zawierzenia. Jego miłosierdzie, jak strumień, który występuje z brzegów, chce po brzegi wypełniać naszą nędzę. Bogu podoba się okazywać swoją moc w słabości najmniejszych. Na początku XX wieku podobało Mu się dać światu za wzór małą świętą Tereskę. Niestety! Zniekształcano jej obraz, przedstawiając jej doktrynę jako 2

Maria Winowska, Prawo do Miłosierdzia, Edition du Dialogue, Paryż 1974, s. 61.


Prolog

 11 

dziecinną i pretensjonalną. Tymczasem należy łączyć jej duchowość z duchowością Dobrego Łotra, ponieważ są one tym samym. Pisząc te strony, pragnąłem jedynie przyczynić się do tego, by poznano jedynego świętego, którego kanonizował sam Jezus, by kochano go i modlono się przez jego wstawiennictwo. Czy ogłoszenie świętej Teresy od Dzieciątka Jezus doktorem Kościoła nie mogłoby stać się okazją do ukazania światu „małej drogi” świętego Dobrego Łotra, który zwraca się do tych wszystkich łotrów, którymi jesteśmy? Ta droga całkowitego zaufania miłosierdziu powinna przywrócić Dobremu Łotrowi należne mu miejsce w chrześcijańskiej pobożności. Dzięki postępowi studiów nad Pismem Świętym stanie się światło i nadejdzie jego czas. W czasach szalejącej przemocy dobrze jest prosić Dobrego Łotra o wstawiennictwo za tymi duchowymi ślepcami, jakimi jesteśmy, za wszystkimi szczerze skruszonymi grzesznikami. Ten poraniony świat musi nauczyć się od nowa mówić prawdziwie „Kyrie eleison!”. Święty Dobry Łotrze, módl się za nami!



1. DOBRY ŁOTR W EWANGELII

D

obry Łotr niesie przesłanie wszystkim współczesnym mężczyznom i kobietom, którzy zastanawiają się: „Dlaczego żyć? Po co? Czy istnieje nadzieja?”. Dobry Łotr wprowadza nas w samo serce ewangelicznego przesłania. Prowadzi nas do tajemnicy Jezusa Ukrzyżowanego i przypomina, że – aby zmartwychwstać wraz z Nim, odrodzić się wraz z Nim w chwale – musimy w pewien sposób dać się wraz z Nim ukrzyżować. Wprowadza nas w duchowość, która, przez kontemplację Chrystusa w Jego Męce, śmierci i Zmartwychwstaniu, przywraca należne miejsce tajemnicy Zmartwychwstania, tajemnicy Wielkiego Piątku i Wielkanocy, która jest centrum i istotą chrześcijaństwa. Taka jest jedna z misji Dobrego Łotra.

TAK WIELKA PRZYGODA Ojciec Albert Bessières w 1937 roku pisał: Wielka przygoda! Tak wielka, że świat nie zna podobnej! Bandyta umierający u boku Chrystusa, kanonizowany przez Niego – pierwszy kanonizowany Nowego Testamentu – czczony przez chrześcijański


 14 

André Daigneault • Dobry Łotr

świat wszystkich obrządków: łacińskiego, greckiego, ormiańskiego, wielbiony w tysiącach sanktuariów przez Ojców Kościoła, ascetów i mistyków, na równi z największymi apostołami3. Wtedy z pewnością nie wszyscy podzielali ten podziw dla kogoś, kto, nim spotkał Chrystusa, był bandytą. To pewne, że ta ewangeliczna postać nie była zupełnie nieznana chrześcijanom. Kalwarie, owe dzieła sztuki i jednocześnie prawdziwe katechizmy przekazane przez naszych przodków, a także kościelne witraże czy obrazy w muzeach przypominały im czasem ten epizod Męki Chrystusa. Jednak kto zwracał na niego uwagę? Kto, pod koniec lat trzydziestych, rozważał tę stronicę, z pewnością jedną z najpiękniejszych i najbardziej pouczających w Ewangelii, która odnosi się do nas wszystkich? Kardynał Juliusz Geraud Saliège, arcybiskup Tuluzy, starał się przebić przez ten mur milczenia wokół świętego przestępcy. Stwierdził: Dobry Łotr był wielkim zapomnianym. W Wielki Piątek wspominało się go w Męce Zbawiciela. Jednak komu przyszłoby do głowy, żeby go wzywać czy modlić się przez jego wstawiennictwo jak przez wstawiennictwo świętego? To prawda, jest msza i nabożeństwo ku czci Dobrego Łotra! Kto jednak odprawia tę mszę albo nabożeństwo? Jesteśmy bardzo dalecy od tego, by dawać mu miejsce przezna3

Le Bon Larron, saint Dismas, Ed. Spes, wstęp kard. J. G. Saliège.


1. Dobry Łotr w Ewangelii

 15 

czone przez Ojców Kościoła. Czytając ich, czujemy się trochę zmieszani. Jak wiele mają do powiedzenia! Ile podziwu! Wśród „heroicznych” cnót Dobrego Łotra kardynał zwracał przede wszystkim uwagę na jego pokorę i podkreślał z mocą: Dobry Łotr miał odwagę płynącą z pokory, ze szczerego wyznania, odwagę tak dziś rzadką, a w tym przypadku tak wspaniale wynagrodzoną. Kiedy Bóg znajduje w jakiejś duszy pokorę, nic już Go nie wstrzymuje, spieszy ku niej z potokiem łask. Przypominał o jego misji w Kościele: Kanonizowany przez Jezusa! „Dziś ze Mną będziesz w raju”. Dobry Łotr jest świadkiem miłości miłosiernej. W tym wieku ginącym z powodu niesprawiedliwości, który mimo wszystko jest przeniknięty niezwykłą nadzieją, mówi o skrusze i zaufaniu. Duszom grzesznym pokazuje coś z niezmierzonych głębi Serca Jezusa. Drogi czytelniku, stawiam Ci pytanie kardynała Saliège: Czy myślisz tym, by wzywać Dobrego Łotra, modlisz się przez jego wstawiennictwo jak przez wstawiennictwo świętego? Jeśli nie, to dlaczego?


 16 

André Daigneault • Dobry Łotr

KIM SĄ „ŁOTRZY”? Kim byli dwaj łotrzy ukrzyżowani z Jezusem? Mówi nam o nich święty Łukasz Ewangelista, piewca łagodności Jezusa – jak o nim pisał Dante. Przyprowadzono też dwóch innych – złoczyńców, aby ich z Nim stracić. Gdy przyszli na miejsce zwane „Czaszką”, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie (Łk 23, 32–33). Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: „To jest Król żydowski”. Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: „Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas”. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: „Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił”. I dodał: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jezus mu odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju” (Łk 23, 38–43). Mateusz i Marek dostarczają nam kilku dodatkowych informacji, jednak nie czynią różnicy między obydwoma łotrami: Wtedy też ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej stronie. Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: „Ty, który burzysz


1. Dobry Łotr w Ewangelii

 17 

przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża!”. Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: „Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: «Jestem Synem Bożym»”. Tak samo lżyli Go i złoczyńcy, którzy byli z Nim ukrzyżowani (Mt 27, 38–44). Razem z Nim ukrzyżowali dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie (Mk 15, 27). Lżyli Go także ci, którzy byli z Nim ukrzyżowani (Mk 15, 32). Te komentarze sprawiają wrażenie, że ich historia zaczyna się dopiero wraz z ukrzyżowaniem, że wcześniej nic nie widzieli i nie słyszeli. Przeczytanie titulus (tabliczki) powinno wystarczyć im, by poznali in extremis tożsamość Jezusa. Musimy jednak postawić tutaj kilka pytań: – Czy dwaj łotrzy znali Jezusa przed ukrzyżowaniem? – Czy spotkali Go już w pretorium? – Czy słyszeli oskarżenia wnoszone przeciwko Niemu przez przywódców żydowskich? – Czy wiedzieli o Jego deklaracjach przed Sanhedrynem?


 18 

André Daigneault • Dobry Łotr

– Jaki mógł być ich osobisty stosunek do Niego? Tego właśnie powinniśmy spróbować się dowiedzieć. Kim byli? Bandytami grasującymi na drogach? Czy raczej zelotami, czyli buntownikami występującymi przeciwko rzymskiemu okupantowi? Czy może jednocześnie bandytami i buntownikami? Zdaniem niektórych autorów obaj łotrzy byli „kryminalistami”, czyli zwykłymi rabusiami: latrones, jak czytamy w Wulgacie4. Inni, jak Joseph Blinzer, jeden z najlepszych znawców Męki Jezusa, podtrzymują dość powszechnie przyjmowaną dziś opinię, która nadaje greckiemu słowu lestes znaczenie „agitator”, „bojownik ruchu oporu”. Termin „łotrzy” w oryginale greckim brzmi „lesti”. Przypomnijmy, że lestes jest u Jana terminem, którym został określony Barabasz i który prawie na pewno powinien być w tym przypadku odczytany nie w sensie „bandyty”, „pospolitego przestępcy”, lecz „podżegacza politycznego”, partyzanta, zeloty, to znaczy walczącego o sprawę wyzwolenia Izraela spod okupacji rzymskiej. Rzymianie nie przyznawali żadnego statusu „partyzantom”, buntownikom przeciwko ich władz: dla nich nie byli oni hostes, nieprzyjaciółmi, lecz po prostu „bandytami”, „przestępcami” do zlikwidowania. (...) W tej trójce osób przeznaczonych z konieczności na śmierć – za to oskarżenie inna kara nie była możli4

Łaciński przekład Biblii dokonany przez św. Hieronima, uznany przez Sobór Trydencki.


1. Dobry Łotr w Ewangelii

 19 

wa – Jezus niespodziewanie zajął miejsce ich przywódcy, Barabasza5. Wreszcie niektórzy komentatorzy stają się pogodzić te dwie różne interpretacje. Ojciec Bessières pisze: Dwaj łotrzy ukrzyżowani z Jezusem są rozbójnikami, jednocześnie złodziejami, przeciwnikami rzymskiego okupanta i mordercami. Tacy ludzie za czasów Jezusa nękali Palestynę. Ich wyczyny zwykle miały za przykrywkę motywy polityczne. Nienawiść do rzymskiego najeźdźcy prowadziła do zbrodni i rozruchów w imię wolności. Pustoszone były domy tych Żydów, których patriotyzm oceniano jako zbyt słaby. Po dokonaniu czynu ukrywali się w lasach i znowu żyli z kontrabandy i rozbojów6. Arcybiskup Guy Gaucher zastanawia się z kolei: Kim oni byli? Kryminalistami czy przestępcami politycznymi? Pospolitymi rabusiami działającymi na drogach od Jerycha po Jerozolimę czy zelotami napadającymi na żołnierzy okupanta...? Czy jednym i drugim naraz? Twardzi jak Barabasz? Przynależący do ruchu oporu? Co za różnica! Po obelżywym języku buntownika szydzącego z Jezusa można było poznać, że nie są ministrantami7.

5 6 7

Vittorio Messori, Umęczon pod Ponckim Piłatem?, Wyd. M, Kraków 1999, s. 90. Dz. cyt. Por. Łk 23,39–43.


 20 

André Daigneault • Dobry Łotr

Jeśli chodzi o Dobrego Łotra, to sam odpowiedział na te pytania, oświadczając publicznie: „My przecież sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki” (Łk 23, 41). W tych prostych słowach uznawał wyjątkowy ciężar tych uczynków. Jego postawa jest doskonałą ilustracją słów świętego Pawła: „Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia” (Rz 10, 10).

ROZRUCHY W MIEŚCIE, ARESZTOWANIE I UWIĘZIENIE BUNTOWNIKÓW Można wyobrazić sobie taki przebieg wypadków: kilka dni przed świętem Paschy żydowskiej w mieście wybuchły rozruchy. Barabasz był ich inicjatorem. Nie sam, miał wspólników. Zostało popełnione jakieś zabójstwo. Specjalny oddział z rzymskiego garnizonu wysłany na miejsce aresztował buntowników i wtrącił ich do więzienia. Co o tym mówią ewangeliści? Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia imieniem Barabasz (Mt 27, 16). A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy w rozruchu popełnili zabójstwo (Mk 15, 7). Był on (Barabasz) wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały w mieście i za zabójstwo (Łk 23, 19).


SPIS TREŚCI Prolog . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8.

.......

7

Dobry Łotr w Ewangelii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Myśl Ojców Kościoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tajemnica krzyża . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tajemnica śmierci i miłosierdzia . . . . . . . . . . . . . . Wzór prawdziwej świętości . . . . . . . . . . . . . . . . . . Dobry Łotr i Maryja – Ucieczka Grzeszników . . Dobry Łotr i Teresa od Dzieciątka Jezus . . . . . . . Dobry Łotr w liturgii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

13 49 69 85 107 137 151 167

Nadzieja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 192 Wiersze dla wszystkich łotrów świata . . . . . . . . . . . . 205


Polecamy książki

André Daigneault DROGA NIEDOSKONAŁOŚCI Świętość ubogich Czy nie masz czasami poczucia, że między twoją duchową kondycją a wymaganiami Ewangelii jest przepaść…? Nad tą przepaścią Jezus zbudował most łaski, zachęcając, abyś szedł (szła) za Nim drogą pokory, w duchowym ubóstwie, pielgrzymując jakby we mgle – w mroku wiary… Pochylając się nad naszymi codziennymi troskami i słabością, André Daigneault przekazuje w swojej książce mądrość i doświadczenie świętych oraz przytacza wypowiedzi współczesnych świadków wiary. Wszystko to sprawia, że Droga niedoskonałości jest pełna nadziei i tchnie świeżością żywej wiary. Ta książka naprawdę cię poruszy… i pocieszy. format 12,5 × 19,5 cm, s. 184, oprawa miękka, cena – 29,90 zł


OD SERCA Z KAMIENIA DO SERCA Z CIAŁA Przez życiowe kryzysy To kolejna – po Drodze niedoskonałości – książka André Daigneaulta, kanadyjskiego kapłana i kierownika duchowego, która ukazuje się w naszym wydawnictwie. Autor w oparciu o przykładowych bohaterów biblijnych (takich jak: Adam i Ewa, Jakub, Abraham, Eliasz) oraz korzystając z najnowszych osiągnięć psychologii rozwojowej człowieka dorosłego, pokazuje drogę duchowego i psychologicznego dojrzewania. Nie tylko dzieli się z czytelnikiem swoim własnym doświadczeniem, ale uzupełnia je, powołując się na specjalistów z dziedziny teologii duchowości i psychologii. Wszystko to sprawia, że książka ma charakter egzystencjalny, odnosi się do życia każdego człowieka. Autor ukazuje drogi rozwoju ducha, jednocześnie kompetentnie demaskując pozorne dobro i iluzję pseudoduchowego życia. format 12,5 × 19,5 cm, s. 224, oprawa miękka, cena – 29,90 zł


DŁUGA DROGA DO POGODY DUCHA Aby odnaleźć w sobie serce dziecka Książka napisana jest w tym samym duchu, co jego bestseller Od serca z kamienia do serca z ciała. Autor, kierownik duchowy i terapeuta ludzkiego serca, łączy w niej duchowość chrześcijańską z najlepszymi odkryciami współczesnej psychologii. Długa droga do pogody ducha przeprowadza nas przez kolejne etapy ku większej dojrzałości, stawia zaskakujące pytania, które czasem wywołują uśmiech lub przeszywają serce jak „miecz obosieczny”. Być może nie wszystkim uda się przeczytać tę książkę jednym tchem, gdyż demaskuje ona nasz faryzeizm, podświadomy narcyzm, a także duchową pychę, często ukrytą pod dobrymi uczynkami. Jeśli jednak podejmiemy drogę, którą proponuje nam autor, jeśli zgodzimy się odpowiedzieć na zadane na niej pytania, to książka może nas poprowadzić ku nowemu nawróceniu, a przynajmniej zrobi wyłom w naszym pancerzu i pomoże nam odkryć serce dziecka, które – zgodnie z wymaganiem Ewangelii – trzeba kiedyś odnaleźć. Długa droga do pogody ducha to przejście przez wszystkie akceptacje, o których mówi nam autor i na które kiedyś trzeba się zdobyć, aby umrzeć w pojednaniu z samym sobą, z innymi ludźmi i z Bogiem. format 12,5 × 19,5 cm, s. 304, oprawa miękka, cena – 29,90 zł


ZAPRASZAMY DO KSIĘGARNI INTERNETOWEJ

www.wkb-krakow.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.