Drogi ku Bogu Napisał mnich benedyktyński Tłumaczyła z francuskiego
Janina Sczanieeka-Mroczkowska
1990 Wydawnictwo 0 0 . Karmelitów Bosych 31-510 Kraków, ul. Rakowicka 18
Tytuł oryginału Cheminis d'intiriorite. Un eveU d la presence. Editions C.L.D. 1985 Redaktor O. Czesław Gil CCD P r o j e k t okładki Barbara Szczerbi Aska Redaktor techniczny O. Sebastian Ruszczycki OCD Korektor Piotr Piotrowski Imprimi potest O. Dominik Wider OCD, prowincjał, Warszawa, dnia 10 lutego 1938 I m p r i m a t u r t Kazimierz Górny, wik. gen. Kraków, dnia 21 lipca 1988, Nr 2101/88
Przedmowa
Autor tych rozważań, mnich benedyktyński żyjący we Francji, wydał kilka książek poświęconych refleksji na temat mąd r e j lektury Pisma świętego, owocnego uczestniczenia w liturgii oraz odkrywania własnej drogi do Boga, Drogi ku Bogu są jego pierwszą książką tłumaczoną na język polski. Dzieli się ona na pięć części. Cześć pierwsza, najobszerniejsza — „Duch Boży ogarnia serce" — zawiera rozważania biblijne. Część druga — „Chrystus liturgii" — jest poświęcona myśli słynnego liturgisty, o. Odona Caseła. W części trzeciej — „Tajemnica zaślubin" — autor stara się przekonać czytelnika, że życie wewnętrzne nie jest zarezerwowane dla mnichów, ale jest dostępne dla wszystkich, także dla małżonków. Część czwarta — „Ku pełni Chrystusa" — pragnie dowieść, że życie wewnętrzne jest w a r u n kiem skuteczności apostolstwa. Wreszcie część piąta — „Otwarte granice" — uka5
żuje możliwości rozwoju życia wewnętrznego w wyniku spotkania się chrześcijaństwa z religijną kulturą Indii. Królestwo niebieskie podobne jest do kupca poszukującego pięknych pereł. Cóż on czyni, gdy znajdzie drogocenną perłę? Sprzedaje wszystko, co posiada i k u p u j e ową perlę (por. Mt 13, 44—46). Modlitwa jest rolą, w której ukryty jest skarb. Trzeba przekopać rolę, aby go odkryć; niekiedy trzeba się wiele napracować wbrew pokusom . zniechęcenia, wbrew naciskom przyjaciół"., którzy usił u j ą nas przekonać, że w tej roli nie ma żadnego skarbu. Ale któż wypowie radość tego, który — natrudziwszy się nieco — odkrył pierwsze grudki złota, zwiastujące, że skarb jest blisko?
Duch Boży ogarnia serce
1. Ku drugiemu obliczu nas samych Utrapił cię, dał ci odczuć głód... bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust J a h w e (Pwt 8, 3).
Stawiani pytania czytając Biblię, i Biblia zadaje mi pytania *. Co za niewyczerpana księga: księga Boża, słowo absolutne. Trzeba z nią często obcować, trzeba się nią „nasycić", „przebywać" z nią, trzeba się do niej serdecznie „przywiązać" — a jakże się nie „przywiązać", jeśli serce słyszy j e j „przejmujące wezwanie: wołanie ojczyzny", wołanie Tego, który pociąga wszystko ku sobie i odkrywa głębiny naszej duszy: „tej siostry zapomnianej". * Cytaty w cudzysłowie pochodzą z pism Paul Claudela, szczególnie z książki J'aime la bibie (Kocham biblię), Paris 1965.
7
Księga Biblii — Starego czy Nowego Testamentu — mówi de facto o jednej tylko osobie: o Jezusie Chrystusie. Objawia Go nam i odsłania jako P r a w d ę Bożą. Prawdę o człowieku i jako prawdę o życiu. Do Biblii się nie „zagląda", nie! Ona jest naszą wielką przygoda, w która się angażujemy idąc śladem Jezusa; wtedy dopiero rozumiemy, co Stwórca chce nam powiedzieć. Jego słowo stopniowo wyciska piętno na naszym życiu i wpaja w nie nie tylko uczucia i cierpienia Jezusa (Flp 2, 5), lecz cel Jego życia —• posłannictwo, które było Jego udziałem. Czytając Biblię słyszymy apel-pytanle: kim jest ten, który pragnie życia i chce oglądać dni szczęśliwe? Więc odpowiedz: oto ja5 oto apel Boga, źródła życia, który chce, aby człowiek żył. To życie sprawia, że człowiek jest człowiekiem. Wszak żyć, znaczy istnieć, by realizować swój byt. Realizować? Lecz na jakim poziomie? Na najwyższym, na ostatecznym: na poziomie życia Bożego, przekazanego nam przez Chrystusa. O tym właśnie dowiadujemy się z Biblii. Biblia, objawiając Chrystusa, objawia 8
mi samego siebie. ..Potrzebuję Go, żeby być sobą". Ta księga uświadamia mi, że jestem daleko od Boga, ponieważ przekładałem to co przemijające ponad to co wieczne, nicość ponad byt: a to jest grzechem i złem. Jednak, podczas gdy „ja stawałem się coraz bardziej nędzny, Ty stawałeś się bliższy"; ponieważ czytanie Jego słów pogłębia nasz wysiłek wzniesienia się ku słońcu, nienasycone pragnienie, które dalsza lektura nie tylko wzmacnia, ale też rozszerza, by kiedyś móc je zaspokoić. „Dla mnie mówi Claudel — dowodem,' iż Pismo święte jest Słowem, był fakt, że mnie ono wskrzesiło i zjednoczyło". W Biblii odnajduje mego Zbawcę, Tego. który ma moc wysłuchania naszych p r ^ n i e ń najbardziej istotnych. Tego, który umożliwia dostęp do pełni życia, do pełni 'człowieczeństwa: do przebóstwienia. Biblia jak szeroka rzeka wtargnęła w moje życie, jak potężna siła twórcza przeniknęła los człowieka. Możność objęcia jednym spojrzeniem swego życia — od jasnych dni dzieciństwa do mrocznych cieni zachodu — oto co daje głęboki i przenikliwy wgląd we własny wewnętrzny świat. Biblia jest wprawdzie odrębną historią, lecz pozwala 9
i pomaga odszyfrować moją własną historię, zapisaną w m o j e j duszy; pozwala dotrzeć do głębi mego bytu, chroniąc mnie przed spłyceniem życia. Każdy czyta Biblię inaczej, jedne teksty lubi szczególnie, inne zaniedbuje. Nikt jednak nie czyta jej obojętnie. Biblia była miejscem najgłębiej przeżytych spotkań w moim życiu zakonnym i kapłańskim. W n i e j odnalazłem drugą stronę samego siebie, stronę odwrotną. Jest to jakby odkrycie nowego obszaru, bowiem Biblia jest objawieniem sumień. Księga Pisma — a jakże żywa. Przez nią uczestniczymy w prawdziwej historii powszechnej: historii dusz, bo każda dusza to historia. Nie zestaw przymierzy i traktatów , wojen, szczytów osiągnięć i rozpadu, upadków imperiów. Biblia to mikrokosmos. Dusza to osobny świat — wszechświat. Weźmy przykład, w którym możemy rozpoznać siebie. Oto scena z Ewangelii świętego Łukasza (Łk 22, 47—48): Jezus i Judasz. Zdrada Judasza wyraża i niemal ucieleśnia powszechną zdradę Boga przez człowieka, jest jakby symbolem całej ludzkości. 10
W momencie pocałunku w ogrodzie Getsemani, sądzę, że spojrzenia Jezusa i Judasza nie spotkały się. Widzę Judasza z twarzą spokojną, „słodkawą", to nie „gęba łotra", nie człowiek przewrotny: to człowiek bez charakteru. Opowiada się równocześnie „za wszystkimi", schlebia faryzeuszom, saduceuszom i zelotom. J u dasz wierzy, iż wskutek swej zręcznej dyplomacji osiągnie dla siebie pozycję w „królestwie" zapowiadanym przez Mistrza, ten jednak wciąż owo założenie królestwa odkłada na później. To właśnie drażni Judasza, ponadto on kocha pieniądze, a więc sądzi, że rozminął się ze swoim przeznaczeniem. Jezus wie, czego może się spodziewać po ludziach. Są zawodni. I Jego tak bardzo zawiedli. Widzę spojrzenie Jezusa: zawsze uderzał mnie — w t e j rozmowie z J u d a szem — wyraz powagi i smutku w Jego oczach, które raz jeszcze nie spotkały się z oczami Judasza. Jezusa p r z e j m u j e dreszcz, gdy czuje na policzku fałszywy pocałunek — znak serdeczności. Oto Judasz po raz drugi m i j a się ze swoim przeznaczeniem. Jednak, ponieważ — kocha się dalej tego, kogo się zdra11
dziło — Jezus wie, iż świadomość grzechu, zamiast zgasić, powiększa i czyni nieznośnie dojmującym pragnienie Boga, czyli szczęścia. „Włócznia, którą Longinus przebił bok Jezusa, poszła dalej niż serce Jezusa: odkryła Boga, dosięgła aż do cent r u m Trójcy Świętej". Od tego czasu: „zło, cierpienie i grzech stają się służebne". Łaska „pochłonęła nas jak ocean, który wszystko zatapia, wszystko wypełnia, wszystko podnosi, oczyszcza i unosi ze sobą". „Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska" (Rz 5, 20] przez krzyż, który jest znakiem przeobrażonego cierpienia,
* — Biblia to szkoła nawrócenia, kształcąca zrozumienie wiary. — Biblia jest szkołą wzrostu poznania Boga: „... wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą, wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego". Poznania egzystencjalnego, aktywnego, skoro ma na celu: poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwych12
wstania, jak i udziału w Jego cierpieniach" (Flp 3, 8. 10). — Biblia jest szkołą kontemplacji, jest przedłużonym miłującym spojrzeniem wiary: „Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały..." (1 P 1, 8). Biblia daje nam odkryć znaczenie wydarzeń, które nas ukształtowały, zobaczyć to, co mamy przeżyć według naszego powołania. Za każdym razem jest to próba odczytania na nowo tajemnicy u k r y t e j od stuleci, objawionej w Jezusie Chrystusie (Rz 16, 15), której zrozumienie każdy powinien odkryć. Wydarzenia naszego życia wewnętrznego stają się wtedy słowami Boga w teraźniejszości. Między tym życiem a nami powstaje dialog t a j e m n y z natchnienia Ducha Świętego i rozumiemy, że J e zus jest równocześnie Chrystusem Ojca i naszym Chrystusem.
13
myślenia, język, kulturę tych ludzi, których się naucza. Wcielać Ewangelię w czas i przestrzeń. Przemyśleć chrześcijaństwo w kategoriach hinduizmu — oto działanie Le Saux — czy będzie on pustelnikiem u źródeł Gangesu, czy też apostołem — pielgrzymem. W oczach wielu, jego osobowość, wewnętrzne przeżycia, niezwykle intensywne i oryginalne, pozostawią głęboki ślad w Kościele. Henri Le Saux jest jednym z p r e k u r sorów, pionierów oczyszczania dróg u schyłku dwudziestego wieku, w czasie gdy wielkie systemy religijne stawiają sobie nawzajem pytania. Otwarł nowe drogi dla Kościoła. „Ujrzał" Chrystusa w Indiach. Dzięki niemu tajemnica chrześcijaństwa, pogłębiona w samym sercu hinduizmu, objawia się w nowej pełni. Daje wzór wierności Chrystusowi sercem poszerzonym wymiarem tajemnicy Indii. Jego przykład, prace i jego życie są dla nas wielką lekcją. 170
Spis treści
Przedmowa . Duch Boży o i.-; .-.rui a serce L Ku dru.ąk*mu obliczu nas samych , 2. Gdzie jest szczęście? . . . . . 3. Stopnie pokoju 4. Chrzest Jezusa 5. Dar Boży . . . . . . . . 6. Panie, naucz nas się modlić! . . 7. Przemienienie Jezusa 8. Komu wiele dano 9. Chrystus czterech etapów życia człowieka . . . . . . . . 10. Światłość niedostępna . . . . 11. Każde życie jest mszą . . . . Chrystus liturgii . . . . . . . . 12. C). Casel o tajemnicy Eucharystii . 13. O. Casel o misterium kultu . . . 14. O. Casel o misterium Kościoła . . Tajemnica zaślubin . . . . . . . 15. Mała teologia małżeństwa . . . 16. Opowiedzieć się za miłością . . . Ku pełni Chrystusa 17. Budzić Boga w głębi serc . . . 18. W waszych sercach jest ciasno . . 19. Być pełniej w Chrystusie . . . Otwarte granice . . . . . . . . 20. Otworzyć granice dla Ducha Świętego
5 7 7 14 23 31 36 43 50 55 62 68 77 87 87 99 108 117 117 123 129 129 134 140 147 147