DZIEJE PEWNEJ RODZINY ŻYDOWSKIEJ - św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edy

Page 1

ŚWIĘTA

TERESA BENEDYKTA OD KRZYŻA Edyta Stein

Dzieje pewnej rodziny żydowskiej oraz inne zapiski autobiograficzne Opracowanie i wstęp Maria Amata Neyer OCD Współpraca przy sporządzaniu przypisów i drzewa genealogicznego Hanna Barbara Gerl-Falkovitz Przekład Immakulata I. Adamska OCD

Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków


Tytuł oryginału Aus dem Leben einer jüdischen und weitere autobiographische

Familie Beiträge

© Copyright by Verlag Herder Freiburg im Breisgau 2 0 0 2 © Copyright by Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2 0 0 5

Korekta Iwona Pawłowska

Imprimatur t Julian Groblicki, wik. gen. Kraków, dnia 2 8 lutego 1981 r. Nr 4 3 3 4 / 8 0 / 8 1

W y d a w n i c t w o Karmelitów Bosych 3 1 - 2 2 2 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel. ( 0 1 2 ) 4 1 6 85 00; 4 1 6 85 01 fax ( 0 1 2 ) 4 1 6 85 0 2 www.wkb.karmel.pl www.karmel.pl e-mail: wydawnictwo@wkb.karmel.pl

I S B N 8 3 - 7 3 0 5 - 1 3 4 - 1 (oprawa twarda) I S B N 8 3 - 7 3 0 5 - 1 3 3 - 3 (oprawa miękka)


Słowo wstępne

Zapiski autobiograficzne Aus dem Leben einer jüdischen Familie (Dzieje pewnej rodziny żydowskiej) składają się na pierwszy tom Dzieł zebranych Edyty Stein (Edith Stein Gesamtausgabe - ESGA). Edyta Stein wprowadza zainteresowanych czytelników w głębię i tło swego życia delikatnymi i wyraźnymi rysami pióra. Umożliwia także poszerzanie horyzontu rozumienia życia społeczności żydowskiej Niemiec pierwszych trzech dziesięcioleci XX wieku poprzez wgląd w stosunki społeczne i akademickie swoich czasów. Pierwszy tom [ESGA] ukazuje się w trzecim roku edycji dzieł, zamykając jednocześnie pierwszą - biograficzną- część wydania (tomy 1-4) 1 , do której nawiązują tomy 13, 16 i 222 opublikowane w poprzednich dwóch latach. Szczególne podziękowania chciałbym niniejszym wyrazić s. Marii Amacie Neyer OCD, która z niewyczerpaną wiedzą fachową opracowywała teksty biograficzne Edyty Stein. Na koniec oddzielne słowa wdzięczności

1

Tomy te ukazały się także w języku polskim w Wydawnictwie Karmelitów Bosych: Św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), Autoportret z listów. Część pierwsza 1916-1933, przekł. I.J. Adamska OCD, A. Talarek, Kraków 2003; Autoportret z listów. Część druga 1933-1942, przekł. I.J. Adamska OCD, A. Talarek, Kraków 2003; Autoportret z listów. Listy do Romana Ingardena, przekł. M. Klentak-Zabłocka, A. Wajs, Kraków 2003 (przyp. red. pol.).

2

T. 13 - Die Frau-, t. 16 - Bildung und Entfaltung der Individualität; t. 22 - przekład pism J.H. Newmana dokonany przez Edytę Stein: Die Idee der Universität (przyp. red. pol).


6

Słowo wstępne

należą się diecezji Hildesheim i jej biskupowi, ks. dr. Josefowi Homeyerowi, który wspaniałomyślnie dopomógł w wydaniu niniejszej publikacji. Wurzburg, 22 lutego 2002 Klaus Mass OCD


Maria Amata Neyer OCD

Wprowadzenie

Przedmowę do zapisków autobiograficznych Edyta Stein opatrzyła datą: Wrocław 21.IX. 1933 i podpisała swoim nazwiskiem. Tekst obejmuje sześć arkuszy, formatu ok. A5, ponumerowanych rzymskimi liczbami. Na odwrocie tych stron są kopie maszynopisu tłumaczenia pracy Das heiligen Thomas von Aquino Untersuchungen über die Wahrheit. To dwutomowe dzieło ukazało się w latach 1931-1932 we wrocławskiej oficynie Ottona Borgmeyera. Kolejne zapiski opatrzone są liczbami arabskimi. Całość składa się z 1067 kartek, które znajdują się obecnie w archiwum Edyty Stein w kolońskim Karmelu (P/E m 1). Rozpoczętą we Wrocławiu pracę Edyta kontynuowała w Karmelu kolońskim. Część notatek, podobnie jak przedmowa, jest na odwrocie niezapisanych kartek manuskryptu, następne zaś znajdują się na czystych stronach niewykorzystanych szkolnych zeszytów lub kartek traktowanych jak papier brulionowy. (Urszulanki kolońskie miały zwyczaj przekazywania karmelitankom używanych zeszytów szkolnych jako materiału piśmiennego). W maju 1935 Edyta Stein przerwała pisanie tej pracy. Prowincjał niemieckich karmelitów bosych, o. Theodor Rauch (1890-1972) odbywał wówczas wizytację w kolońskim Karmelu i przy tej okazji rozmawiał z Edytą. Krótko przedtem (21 kwietnia 1935) Edyta złożyła pierwsze śluby, kończąc obowiązkowy okres kanonicznego nowicjatu. Theodor Rauch, dowiedziawszy się o tym, iż Edyta Stein zabrała do Karmelu swoje niedokończone teksty dyser-


8

Wprowadzenie

tacji, poczuł się odpowiedzialny za talenty nowicjuszki i życzył sobie, aby powróciła do pracy naukowej. Edyta Stein zaproponowała przygotowanie do druku studium Potenz und Akt pomyślanego uprzednio jako rozprawa habilitacyjna - i tak Theodor Rauch zlecił jej wykonanie tej pracy. Edyta Stein musiała więc przerwać pisanie dziejów swojej rodziny, na co znalazła czas dopiero w Karmelu w Echt. Wznowienie zapisków, po wielu latach przerwy, jest wyraźnie rozpoznawalne po charakterze pisma odręcznego. Tekst z Echt pisany jest na większych arkuszach trwałego papieru listowego. Rewersy stron pozostają wolne, numeracja rozpoczyna się od nowa, od strony 1 do 19. Na pierwszej stronie widnieje data: Echt, 7.1.1939. Edyta rozpoczęła prowadzenie zapisków w pierwszym roku istnienia III Rzeszy. To, co pragnęła uchwycić, stanowiło świadectwo „wszystkiego, co ludzkie i żydowskie, a dane było jej przeżyć jako dziecku żydowskiej rodziny". Edyta poczuwała się w obowiązku złożyć świadectwo, ponieważ dla wielu ówczesnych to, co żydowskie, było obce; nie mieli oni także dość okazji, by z tym stykać się, i to poznawać. W okresie nazistowskim, wkrótce po przewrocie, zaczęła się panoszyć ideologia rasistowska, pozbawiając chęci, a nawet możliwości zapoznania się bez uprzedzeń z tym, co składało się życie społeczności żydowskiej. Edyta Stein pierwotnie zamierzała spisać opowiedziane jej przez matkę wspomnienia, sięgające także czasów przodków. Wówczas, na dwa miesiące przed wstąpieniem do Zakonu Karmelitanek Bosych w Kolonii, Edyta Stein przebywała u krewnych we Wrocławiu, by się z nimi pożegnać. Przypuszczalnie przybyła do Wrocławia rankiem 16 sierpnia, z Andemach (w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przebywała w opactwie Maria Laach); często jeździła nocnymi pociągami. Tekst


9 Wprowadzenie

rozpoczęła na stronie 1 rozdziałem Aus den Erinnerungen meiner Mutter {Ze wspomnień mojej matki). Na stronie 101 znajduje się, ujęta w nawias, uwaga, iż dalsze relacje pochodzą ze wczesnych opowiadań rodzinnych oraz z jej własnych wspomnień. Ten długi tekst nie został podzielony na rozdziały. Tylko tytuł Aus dem Leben einer jüdischen Familie i tytuły dwóch pierwszych rozdziałów pochodzą od autorki. Tytuły rozdziałów od III do X sformułowali edytorzy pierwszego wydania, dr Lucy Gelber i Romaeus Leuven OCD; oni także dokonali podziału tekstu na podrozdziały oznaczone cyframi arabskimi. Oba elementy - śródtytuły i numerację arabską - przejęto z pierwszego wydania dzieła drukiem, a ponieważ nie pochodziły bezpośrednio od Edyty Stein, ujęto je w nawiasy kwadratowe. Gdy 31 grudnia 1938 roku Edyta Stein udawała się z Kolonii do Echt, zabrała ze sobą wiele swoich książek i rękopisów. Przewiezienia jej do Holandii własnym samochodem podjął się jeden z przyjaciół Karmelu w Kolonii, dr n. med. Paul Strerath (1894-1945). Razem z nimi pojechał ks. dr Leo Sudbrack (1894-1958), brat jezuity ks. dra Karla Sudbracka (1884-1958). Na podróż wybrano, może niezbyt nadające się na wyjazdy, sylwestrowe popołudnie, uczyniono to jednak, gdyż niespodziewanie tego samego dnia rano dotarły do Karmelu ostatnie papiery podróżne Edyty Stein. Można przypuszczać, że z powodu wejścia w życie z dniem 1 stycznia 1939 zarządzenia o obowiązkowym uzupełnianiu danych w dowodach osobistych ludzi pochodzenia żydowskiego: odpowiednio dla kobiet imieniem Sara, a dla mężczyzn - imieniem Izrael, Edyta Stein zdecydowała się właśnie na ten dzień. Coraz bardziej rygorystycznie izolowano bowiem ludność ży1

W tym wydaniu - na s. 30 (przyp. red. pol.).


10

Wprowadzenie

dowskąod niemieckiej. Edyta Stein obawiała się nieprzyjemności, jakie mogły spotkać jej przyjaciół przy przekraczaniu granicy, gdyby wyszło na jaw jej pochodzenie. Także z tego powodu pozostawiła w Kolonii rękopis dziejów swojej rodziny. Jednakże w Echt znalazła dość czasu, by kontynuować przerwane zapiski. Stąd też jej pytanie skierowane do Kolonii, czy nie znalazłby się ktoś, kto podjąłby się dostarczenia obszernego rękopisu. W lutym 1939 roku jeden z misjonarzy z Mariahilf, o. dr Rhabanus Laubenthal (1905-1980) przywiózł go do Echt. Edyta Stein przykładała, według relacji współsióstr z Echt, wielką wagę do „historii rodzinnej", jak określała swą pracę. Wspomina o tym także w testamencie, ułożonym 9 czerwca 1939 (Archiwum Edyty Stein, A5). Dopisuje doń na brzegu kartki: „Proszę, by nie publikowano historii mojej rodziny dopóty, dopóki żyje moje rodzeństwo, oraz by mu jej nie udostępniać. Wgląd w nią może mieć tylko Róża, a po śmierci innych [osób z rodzeństwa] ich dzieci. O publikacji decydować powinien Zakon". Gdy popołudniu, 2 sierpnia 1942 roku Edyta Stein została nieoczekiwanie zabrana przez dwóch urzędników policji, by już nigdy nie powrócić, obszerny rękopis wraz z pozostałymi pismami, znajdował się w Karmelu w Echt. Edyta Stein starała się już przedtem skrzętnie ukryć właśnie te zapiski. Trzeba było się bowiem liczyć, jak ostrzegali j ą zaufani przyjaciele, z możliwością rewizji. Przez pewien czas paczka ta była nawet zakopana w ogrodzie. Później, z obawy, że papier nie jest dość odporny na zawilgocenie, przyniesiono to wszystko z powrotem do domu. Podczas aresztowania Edyty i Róży Stein, zapiski i rękopisy były w klasztorze. Z początkiem roku 1945, gdy wojska alianckie nacierały od Normandii w kierunku Renu, okolice Echt stały się miejscem walki między frontami. Ewakuowano wów-


11 Wprowadzenie

czas miejscową ludność, a wraz z nią klasztor karmelitanek. Gdy jeden z konwojów ewakuacyjnych zatrzymał się, dwóm siostrom i postulantce, późniejszej przeoryszy Marii Luizie Steijns, udało się powrócić do klasztoru i zabrać pozostawione w pośpiechu rzeczy. Wśród nich były także dwa worki z większością rękopisów Edyty Stein, które znajdowały się w jej celi. Istnieją rozmaite wersje o „uratowaniu" drogocennych manuskryptów. Z pewnością jednak te ważne i cenne papiery nie zostały zabrane na północ Holandii, dokąd skierowano ewakuację. Na drogach i w pociągach panowała straszliwa ciasnota, tak że worki z rzeczami Edyty Stein pozostawiono w zagrodzie pewnego rolnika. Gdy o tym dowiedział się franciszkanin o. Herman Leo van Breda (1911-1974), któremu wcześniej udało się, w sposób pełen przygód, uratować i dostarczyć do Lowanium rękopisy Husserla z Fryburga Bryzgowijskiego, wybrał się wraz z przeorem klasztoru karmelitów w Geleen, o. Christophem Willemsem (1907-1976), już po wprowadzeniu zawieszenia broni w holenderskiej części Limburgii, na poszukiwanie rękopisów. Udało się je, częściowo zniszczone, odnaleźć i zabezpieczyć w archiwum Husserla w Lowanium. „Historii rodzinnej" wśród uratowanych rzeczy jednak nie było. Pod koniec wojny karmelitanki, w obawie przed nalotami, ukryły w piwnicy najwartościowsze rzeczy ze swej biblioteki klasztornej, zakrystii itd. Wszystko tak sprytnie zamurowano, że pomieszczenie to było niezauważalne dla obcych, z zewnątrz zaś obłożono je, jak wtedy było w zwyczaju, workami z piaskiem. W klasztorze karmelitanek w Echt, zanim konwent mógł do niego powrócić (stało się to w czerwcu 1945 roku), zakwaterowywano robotników najemnych innych narodowości i ludność przesiedleńczą. Wszystkie rzeczy, zabezpieczone przez siostry, ocalały. Tak się jednak złożyło,


12

Wprowadzenie

że nie wszystkie siostry zostały ewakuowane. Na terenie VIodrop, w klasztorze franciszkańskim zaadoptowanym podczas wojny na szpital polowy, znajdowały się dwie karmelitanki - ugodzona odłamkiem granatu i ciężko ranna s. Franziska Wieschalla (1900-1985) wraz z s. M. Pią Niischen (1885-1971), która j ą pielęgnowała. One także powróciły do Echt jako pierwsze, zanim dotarła tam reszta wspólnoty. Na miejscu siostry spotkały przeora - o. Willemsa i profesora van Bredę, którym udało się odnaleźć rękopisy Edyty Stein i którzy zamierzali dostarczyć je do Lowanium. Siostry wręczyły im tekst „historii rodzinnej", przypuszczając, iż lepiej będzie, jeśli znajdzie się on na uniwersytecie Lowanium niż w bardzo zniszczonym klasztorze w Echt. Wikariuszem holenderskiej podprowincji karmelitów bosych był w owym czasie o. Avertanus Hennekes (1903— -1957). On też zlecił swemu holenderskiemu współbratu o. Romaeusowi Leuven (1904-1983) pieczę nad spuścizną Edyty Stein. O. Romaeus, zostawszy w roku 1950 wikariuszem prowincjalnym, postarał się pozyskać do współpracy dr Lucy Gelber, zatrudnioną wówczas w archiwum Husserla w Lowanium. Dzięki ich współpracy już w roku 1950 mogła się ukazać Kreuzeswiessenschaft (Wiedza Krzyża), wydana w oficynie Nauwelaertsa w Lowanium. Był to zarazem tom I zapoczątkowanej serii Edith Steins Werke (ESW - Dzieła Edyty Stein). Romaeus Leuven wychodził z założenia, że Edyta Stein - s. Teresa Benedykta od Krzyża umarła jako członkini konwentu z Echt, oczywistym jest więc, iż klasztor ten dziedziczy jej spuściznę. W myśl także i dziś obowiązującego prawa kanonicznego, wszystko to, co zakonnica wypracowała bądź otrzymała w darze lub spadku, przypada - po złożeniu przez nią ślubów - zakonowi. Wszyscy biorący udział w sprawie zakładali, że Karmel w Echt jest w posiadaniu


13 Wprowadzenie

praw autorskich do spuścizny Edyty Stein. Konwent w Echt przeniósł je, ze swojej strony, na o. Romaeusa Leuven OCD. Antonia Engelmann pisała w marcu 1947 do przeoryszy w Kolonii, Teresy Renaty Posselt (1891— -1961): „Siostra Benedykta była członkinią konwentu w Echt, tak więc dom nasz jest spadkobiercą jej spuścizny. [...] Siostra Benedykta nie poczyniła żadnego testamentu [...]". Gdy Romaeus Leuven i Lucy Gelber w tym samym roku i w tym samym wydawnictwie zamierzali wydać obszerne dzieło filozoficzne Edyty Stein Endliches und ewiges Sein (Byt skończony a byt wieczny) jako tom II Dzieł (ESW), nastąpiło to za zgodą Karmelu w Kolonii. Było to potrzebne, gdyż dzieło to powstało w Kolonii i dzięki zabezpieczeniu go przez Karmel koloński można było je uratować. Trudności pojawiły się jednak, gdy Romaeus Leuven i Lucy Gelber podjęli pracę nad edycją „historii rodzinnej". Należy tu wspomnieć, że Antonia Engelmann nic nie wiedziała o testamencie Edyty Stein spisanym 9 czerwca 1939. Zamieszczony jest on także w obecnym tomie na stronach 576-578. Gdy ów dokument powstał, przeoiyszą klasztoru w Echt była jeszcze Otylia Thannisch, a tego rodzaju testamenty przechowywano wraz z innymi dokumentami wspólnoty. Wraz z ujawnieniem tego dokumentu, pojawiła się w Kolonii niepewność, czy w chwili śmierci Edyta Stein należała [jeszcze] do wspólnoty karmelitańskiej w Kolonii, a w Echt przebywała, korzystając ze statusu gościa. Zanim jednak Edyta Stein przeniosła się do klasztoru w Echt, wystąpiła - zgodnie z panującym zwyczajem - o pozwolenie do kongregacji do spraw zakonnych w Rzymie. Pozwolenie zostało wydane, jak w każdym przypadku tego rodzaju, z ograniczeniem pobytu na trzy lata. W odnośnym reskrypcie zaznaczono wyraźnie, że prolongata wymagałaby złożenia nowego wniosku,


14

Wprowadzenie

do którego należało dołączyć zgodę obu konwentów, co stanowiło warunek wstępny udzielenia takiego pozwolenia przez władze rzymskie. Rzeczywiście obydwa konwenty podjęły tę kwestię, gdyż w grudniu 1941 upływał ów trzyletni okres, a kwestię przegłosowano w głosowaniu tajnym 2 . W tym czasie trwały także pertraktacje związane z wyjazdem Edyty i Róży Stein do Szwajcarii, a Karmel w Le Paquier sygnalizował już swą zgodę; prośba o przedłużenie pobytu nie została w ogóle przekazana do Rzymu. W myśl prawa kościelnego Edyta Stein umarła jako członkini wspólnoty kolońskiej. Wobec takich okoliczności Karmel w Kolonii chciał poznać stan prawny i nie wszczynać sporów z wydawcami serii dzieł Edyty Stein. Przeorysza nie zastanawiała się nad przekazaniem praw autorskich wydawcom holenderskim, lecz wyraziła życzenie partycypowania w należnym honorarium ze względu na trudną sytuację finansową wspólnoty w Kolonii. Niestety przeorysza nie zabezpieczyła sobie prawnej możliwości wglądu w manuskrypty ewentualnego wydania. Gdy rozpoczęto druk „historii rodzinnej", pojawiła się przeszkoda. Wśród papierów Edyty Stein znaleziono sporządzony w Echt testament, z dodatkową notatką, informującą, że przed śmiercią rodzeństwa tekst nie powinien być opublikowany. Wtedy żyła jeszcze, jako ostatnia z rodzeństwa Steinów, dr n. med. Erna Biberstein (z d. Stein, 1890-1978); z tego powodu Karmel w Kolonii wyraził sprzeciw wobec druku dzieła. Erna Biberstein, przeczytawszy bardzo niewielką część zapisków, które znąjdowa2

Por. dokumenty dotyczące tej sprawy opublikowane w tomie 3 Dzieł zebranych (ESGA): E. Stein: Wie ich in den Kölner Karmel kam, z objaśnieniami i uzupełnieniami M. Amaty Neyer, Würzburg 1994 oraz Freiburg 2000.


15 Wprowadzenie

ty się w jej posiadaniu jako maszynopis, wyraziła zgodę na ich opublikowanie, nie znając decyzji siostry wyrażonej w testamencie. Gdy tylko dowiedziała się o tym, przyłączyła się do sprzeciwu Karmelu kolońskiego, całkowicie zignorowanego jednak przez wydawców. Posługiwali się oni argumentacją z której wynikało, iż Edyta Stein, spisując testament, nie mogła przewidywać swego procesu beatyfikacyjnego. Dla prowadzenia procedury procesu należało bowiem, zdaniem wydawców, przedstawić w Rzymie pisma w wersji nie okrojonej i drukowanej. Tymczasem wystarczyło przedłożyć uwierzytelnione kopie pism i spuścizny. Prowadzony spór był, zdaniem konwentu karmelitanek w Kolonii i rodziny Edyty, nie po myśli autorki. Doszło więc do kompromisu - gdy druk dzieła ukończono, gotowe egzemplarze powędrowały do piwnicy. Tom opublikowano w roku 1965 w mocno skróconej postaci, wyłączono zeń wiele elementów, odnoszących się do żyjących członków rodziny. Pełne wydanie „historii rodzinnej" ukazało się w roku 1985, jednakże nakład został bardzo szybko wycofany. Z tego też powodu wydawnictwo Herder podjęło się wydania specjalnego, gdy tylko znany był termin beatyfikacji Edyty Stein (1 maja 1987 w Kolonii). Wydanie specjalne zawiera na ostatnich stronach (s. 375-400) wersję skróconą zestawionego przez M. Amatę Neyer opisu drugiej połowy życia Edyty Stein. Niniejszy tom Aus dem Leben einer judischen Familie (Dziejów pewnej rodziny żydowskiej) wchodzi w skład nowej edycji dzieł Edyty Stein (ESGA) i zawiera oprócz „historii rodzinnej" kilka innych tekstów o charakterze autobiograficznym, oprócz tego wspomnienia dr Erny Biberstein o jej siostrze Edycie. Redaktor tomu starała się zidentyfikować wszystkie postaci występujące w tekstach i opatrzyć je odpowiednimi przypisami. Mimo poniesionego nakładu czasu i pracy, nie zawsze się to udawało


16

Wprowadzenie

(informacja w przypisie podawana jest, gdy dane nazwisko pojawia w tekście po raz pierwszy). Zachowano ortografię i interpunkcję Edyty Stein, chyba że w grę wchodziły ewidentne błędy w pisowni. Nie zmieniono - j a k już wspomniano - przyjętego układu tekstu, ustalonego uprzednio podziału na rozdziały, śródtytuły i podrozdziały. Edyta Stein notowała swoje zapiski jako wspomnienia, nie mają więc one charakteru dziennika. Jako gatunek literacki tekst ten jest autobiografią. Zapis ujawnia zdumiewającą sprawność pamięciową autorki. Jednocześnie znamionują go cechy typowe dla tzw. „pracy klasztornej": napisany został w pośpiechu, ponieważ rytm życia w Karmelu przewidywał krótkie przerwy w rozkładzie dnia. Największa część powstawała, jak można przypuszczać, w wolnej godzinie wieczornej, po komplecie. Budowę całości cechuje niezbyt ścisły układ chronologiczny. Czynnikiem dominującym wydaje się tu staranie o czytelnika i jego rozumienie tekstu. Manuskrypt kończy się na wydarzeniach roku 1916, w opowiadaniu pojawiają się jednakże fakty sięgające roku 1920. Autorka nadmienia, że ma zamiar powrócić do niektórych wydarzeń i przedstawić je dokładniej; nigdy jednak do tego nie doszło. Współczesny czytelnik bardzo żałuje, że Edyta Stein nie włączyła do tekstu historii konwersji swojej i siostry Róży. Brakuje także wszystkiego, co dotyczy jej życia zawodowego w Spirze, Munster, podróży z wykładami (dobrym uzupełnieniem są w tej kwestii trzy tomy korespondencji ESGA 2-4 3 , zawierające listy od i do Edyty Stein z lat 1916-1942). Pomimo istniejących luk czyta się te zapiski z wielkim pożytkiem. Historia dzieciństwa ukazuje nam obraz 3

Por. przypis od redakcji polskiej - s. 5, przyp. 1.


17 Wprowadzenie

życia rodzinnego w cesarstwie niemieckim oraz typowego dla kręgów żydowskich mocno rozwiniętego wykształconego mieszczaństwa. Opis czasów studenckich oddaje nie tylko wielki zapał do nauki tej szczególnie utalentowanej kobiety, lecz także jej rówieśniczek - pierwszego pokolenia kobiet wchodzących w życie akademickie. Pewne wrażenie obcości wywołuje jednak u dzisiejszego czytelnika przedstawienie początkowego zaangażowania i poparcia dla celów wojennych w roku 1914, które ustępuje stopniowo atmosferze wręcz katastrofalnych przemian. Młoda Edyta przeżywała jednakże to, co my dzisiejsi dobrze znamy. Wychowanie religijne w domu rodzinnym załamuje się, nowo wytyczony cel zawodowy, do którego dąży się z energią i zapałem, a potem się go z satysfakcją osiąga, przesłania tymczasem ogląd świata i jego braki. Stopniowo samopoczucie zostaje zdominowane przez zawodowe i osobiste rozczarowania; daje się zauważyć depresja i dezorientacja. W tych zapiskach Edyty Stein nie widać żadnego rozwiązania konfliktów. Dlatego pomocna może być lektura tekstów filozoficznych, pedagogicznych bądź duchowych, które zamieszczone zostaną w następnych tomach tej edycji i umożliwią czytelnikowi zaobserwowanie zaistniałych przemian. Dla autobiografii Edyty Stein charakterystyczny jest fakt, że ukazuje nam więcej doświadczeń niż wydarzeń. Lub dokładniej: w tekście oddane zostało to, co było uprzednio przeżyte; jest to zatem późniejsza interpretacja wydarzeń, na które autorka spogląda po wielu latach. Czytelnik rozpozna jednak w tekście tzw. „perspektywy ciągłe": wybitną inteligencję autorki, jej rygorystyczne umiłowanie prawdy i namiętne poszukiwanie wiedzy, jej poczucie społecznej i politycznej odpowiedzialności, szczególnie silne traktowanie więzów przyjaźni, jej niezachwiane przywiązanie do matki i krewnych.

Dzieje pewiiej rodziny - 2


18

Wprowadzenie

Chciałabym niniejszym podziękować wszystkim tym, którzy swoimi pomocnymi wskazówkami przyczynili się do powstania niniejszego tomu. Tylko niektórzy mogą być wymienieni z nazwiska: przede wszystkim: Susanne M. Batzdorff (z d. Biberstein) i jej mąż Alfred, jej brat Ernst Ludwig wraz z licznymi członkami rodziny. Chcę podziękować także prof. Hannie Barbarze Gerl-Falkovitz (Drezno), Güntherowi Leffersowi (VHS Kierspe), prof. Hugonowi Otto (Fryburg), prof. Karlowi Schuhmannowi (Utrecht), pracownikom Archiwum Związkowego w Koblencji i Berlinie oraz Archiwum Państwowego w Wiedniu. Pragnęłabym, aby publikacja tego tomu przyczyniła się do głębszego poznania Edyty Stein, tej niezwykłej kobiety - na chwałę tak cudownego w swoich świętych Boga.


Przedmowa

Ostatnie miesiące przerwały dotychczas spokojną egzystencję niemieckich Żydów. Zostali oni zmuszeni, by zastanowić się nad sobą swoją istotą oraz losem. Także wielu innym, stojącym poza partiami, gwałtownie narzucała się - wypływająca z aktualnych wydarzeń - kwestia żydowska. Z wielką powagą i świadomością odpowiedzialności podjęły j ą np. kręgi młodzieży katolickiej. W tych miesiącach więc stale wracała mi na myśl rozmowa, którą przed kilku laty prowadziłam z pewnym kapłanem zakonnym. Polecił mi w niej, abym spisała to, co sama wiedziałam o naturze żydowskiej jako dziecko żydowskiej rodziny, skoro ludzie nieobeznani tak mało o tym wiedzą. Wówczas jednak wiele innych zadań przeszkodziło mi podjąć poważnie to zalecenie. Kiedy w marcu tego roku wraz z narodową rewolucją 1 rozpętała się 1

W dniu 30 stycznia 1933 prezydent Rzeszy Paul von Hindenburg ( 1 8 4 7 - 1 9 3 4 ) mianował Adolfa Hitlera ( 1 8 8 9 - 1 9 4 5 ) kanclerzem Rzeszy. Ta data jest uważana powszechnie za „przejęcie władzy" przez Hitlera. W wyborach do parlamentu 5 marca 1933 NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza) otrzymała wraz z innymi prawicowymi ugrupowaniami absolutną większość głosów. Uroczyste otwarcie obrad parlamentu 21 marca 1933 w Poczdamie miało symbolizować początek Trzeciej Rzeszy (w rocznicę pierwszego otwarcia obrad parlamentu tzw. Drugiej Rzeszy Niemieckiej przez Bismarcka). 23 marca 1933 parlament uchwalił (441 głosami „za" i 94 głosami „przeciw") „Ustawę upoważniającą", na mocy której kanclerz Rzeszy stawał się praktycznie jedynym ustawodawcą i dyktatorem; miała ona początkowo obowiązywać do 1 kwietnia 1937. „Ustawa upoważniająca" powoływała się na art. 48, p. 2 z Konstytucji Weimarskiej: „Prezydent Rzeszy może - jeżeli w Rzeszy Niemieckiej zostanie poważnie zakłócone lub zagrożone


22

Przedmowa

w Niemczech walka przeciwko temu, co żydowskie, ta myśl znowu powróciła. „Gdybym tylko wiedziała, jak Hitler doszedł do tak strasznej nienawiści Żydów" - powiedziała któraś z mych żydowskich przyjaciółek podczas jednej z rozmów, gdy usiłowano zrozumieć sytuację Żydów. Programowe pisma i przemówienia nowych mocodawców 2 dawały na to odpowiedź. Jak z krzywego zwierciadła, spoglądała z nich straszliwa karykatura, możliwe nawet, że sporządzona z autentycznym przekonaniem. Może zresztą pojedyncze rysy zaczerpnięto z żywych modeli, ale czy natura żydowska jest nieodzownym skutkiem „żydowskiej krwi"? Czy wielcy kapitaliści, impertynenccy literaci i niespokojne głowy, które odegrały przewodnie role w ruchach rewolucyjnych ostatnich bezpieczeństwo publiczne i porządek - podjąć konieczne środki do przywrócenia tegoż publicznego bezpieczeństwa oraz porządku. [...] W tym celu wolno mu na okres przejściowy unieważnić zupełnie lub częściowo prawa podstawowe zawarte w art. 114, 115, 117, 118, 123, 124 i 153". Hitler skorzystał z tej możliwości bezterminowo. „Ustawa o usuwaniu nędzy w społeczeństwie i Rzeszy" została opublikowana w Dzienniku Ustaw, cz. I, nr 25, s. 141, dn. 24.3.1933, i tym samym zaczęła obowiązywać. 2

Do znanych Edycie Stein programowych pism nowych mocodawców należy zaliczyć Mein Kampf Hitlera. To z początku dwutomowe dzieło (1925 cz. I: Eine Abrechnung, 1925 cz. II: Die national-sozialistische Bewegung) znane od 1930 jako Mein Kampf (Eher-Verlag, München) pojawiło się w księgarniach w milionach egzemplarzy. Edyta Stein jako bystra czytelniczka rozpoznała w niej z łatwością rasistowską i antysemicką bezwzględną ideologię. Kiedy pisała przedmowę, stosowano już wobec obywateli pochodzenia żydowskiego pierwsze środki przymusu. Tak np. 1 kwietnia 1933 powzięto „Obronny bojkot wszystkich żydowskich przedsiębiorstw", któremu towarzyszyły szykany i przemoc wobec Żydów. Kilka dni później została wydana „Ustawa o przywróceniu zawodu urzędniczego", na mocy której dokonano bezwzględnych zwolnień wielu żydowskich urzędników.


Przedmowa

23

dziesięcioleci, sąjedynymi czy też najprawdziwszymi reprezentantami tego, co żydowskie? We wszystkich warstwach niemieckiego narodu znajdą się ludzie, którzy temu zaprzeczą: weszli oni bowiem w żydowskie rodziny jako pracownicy, sąsiedzi, koledzy szkolni i uniwersyteccy i zaznali tam dobroci serca, zrozumienia, ciepłego przyjęcia, ochotnej pomocy. Ich poczucie sprawiedliwości zostaje naruszone przez fakt, że ci ludzie zostali teraz skazani na bytowanie pariasów. Wielu innym przecież brak tych doświadczeń. Przede wszystkim okazja [poznania tego, co żydowskie] niedostępna jest dla młodzieży, którą dziś od najwcześniejszego dzieciństwa wychowuje się w nienawiści rasowej. Wobec nich więc, my, którzy wyrośliśmy w tym, co żydowskie, mamy obowiązek dania świadectwa. Na tych stronach nie chcę napisać apologii tego, co żydowskie. Do wyjaśnienia „idei" narodu żydowskiego i jej obrony przed zafałszowaniem, do przedstawienia treści religii żydowskiej, do napisania historii narodu żydowskiego, do tego wszystkiego są bardziej powołani. Kto zresztą zechce to poznać, znajdzie bogatą literaturę. Ja chciałabym tylko prosto opisać to, czego sama doświadczyłam jako Żydówka; dać świadectwo oprócz tych, które już są w druku* lub ukażą się w przyszłości. Komu zależy na tym, by się bezstronnie pouczyć u źródeł, może je tutaj znaleźć. -

* Por. Die Denkwürdigkeiten [Pamiętniki] der Glücket v. Hameln [1646-1724], herausgegeben von Alfred Feilchenfeld, Jüdischer Verlag, Berlin 1920; Pauline Wengerohr [1833-1916], Memoiren einer Großmutter, Bilder aus der Kulturgeschichte der Juden Rußlands im 19. Jahrhundert [Wspomnienia babci - obrazy z historii kultury Żydów rosyjskich w XIX wieku], M. Poppelauer, Berlin 1913, Band 1,2. Aufl.-BandU1910.


24

Przedmowa

Początkowo moim zamysłem było spisanie wspomnień mojej matki3. W opowiadaniu była zawsze niewyczerpana. Chociaż nie mogłam mieć nadziei, że to mi się uda - matka jest w podeszłym wieku, ma 84 lata - to przecież chciałam choćby podjąć próbę: pozwolić matce, by mi opowiadała, a ja, bym możliwie najwierniej przedstawiła jej słowa. To także okazało się bardzo trudne: nie znalazła się bowiem wystarczająca ilość spokojnych ku temu godzin. Musiałam matce zadawać określone pytania, aby w strumień wspomnień wprowadzić tyle porządku i przejrzystości, ile byłoby niezbędne dla zrozumienia faktów obcemu czytelnikowi, a często było wprost niemożliwe ich ustalenie i uchwycenie. Poniżej przedstawiam więc krótkie notatki, poczynione w trakcie rozmów z moj ą matką. Mają mi one przypomnieć jej obraz życia, jaki teraz - na ich podstawie - byłabym w stanie sama odtworzyć.

Wrocław, 21.IX.33 Edyta Stein

3

Augusta Stein, z d. Courant (4.10.1849, Lubliniec - 14.9.1936, Wrocław).


Spis treści Klaus Mass OCD Słowo wstępne

5

Maria Amata Neyer OCD Wprowadzenie

7

DZIEJE PEWNEJ RODZINY ŻYDOWSKIEJ Przedmowa

21

[I]

Ze wspomnień mojej matki

25

m Z naszych dziejów rodzinnych. Obie najmłodsze

72

[ni] [O rodzinnych kłopotach i nieporozumieniach]

95

[IV] [O wzrastaniu obu najmłodszych sióstr]

139

[V] Studia na Uniwersytecie Wrocławskim

226

[VI] Z pamiętnika dwóch dziewczęcych serc...

279


608

Spis treści

[VII] Studia w Getyndze

300

[vm] Służba sanitarna w Hranicach na Morawach

412

[IX] Spotkania i wewnętrzne decyzje

472

[X] Egzamin doktorski we Fryburgu

507

PRZYCZYNEK DO KRONIKI KARMELU W KOLONII I. Jak wstąpiłam do Karmelu w Kolonii

533 534

DODATEK Życiorys Wiersz uroczysty na zaślubiny Erny Stein i Hansa Bibersteina Tekst poświęcenia Testament Modlitwa Wspomnienie Erny Biberstein Indeks Drzewo genealogiczne Skróty

563 565 575 576 579 580 587 603 606


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.