ELŻBIETA OD TRÓJCY ŚWIĘTEJ - Antonio Sicari OCD

Page 1

Antonio M a r i a Sicari O C D

Elżbieta od Trójcy Świętej Życie teologiczne

W y d a w n i c t w o

K a r m e l i t ó w

B o s y c h


© Copyright Editoriale Jaca Book Sp. A, Milano 2000 © Copyright for the Polish édition by Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2007 Przekład Aleksandra Bałuclca-Grimaldi Redakcja naukowa wydania polskiego ks. dr Jan Krzysztof Miczyński Projekt okładki Maciej Kwiatkowski

Imprimi potest O. Albert Wach OCD, prowincjał Kraków, dnia 19.10.2006 r. Nr 609/06

Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel.012-416-85-00, 012-416-85-01 fax 012-416-85-02 Zapraszamy do Księgarni Internetowej www.wkb.krakow.pl www.karmel.pl e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl wydawnictwo@karmel.pl ISBN 9 7 8 - 8 3 - 7 3 0 5 - 2 2 4 - 6 Druk: Poligrafia Inspektoratu Towarzystwa Salezjańskiego


Wprowadzenie

Ta książka opowiada o życiu błogosławionej Elżbiety od Trójcy Świętej (1880-1906), o „siostrze w Duchu" świętej Teresy z Lisieux. Nie chodzi jednak o biografię w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. To raczej opowieść o teologii doznanej. Niewątpliwie Bóg przemówił raz na zawsze" poprzez Słowo wcielone i spisane, lecz nadal głosi swoje Słowo w świadectwie wszystkich, którzy zgodzili się przyjąć Je jako chleb życia, zaś teologia winna naliczyć się dostrzegania tego rodzaju „kontynuacji Objawienia". Zdarza się niekiedy, że w ukrytym zamyśle swojego serca wybiera On któreś ze swych dzieci, by powierzyć mu szczególne zafjanie. Życie tych wybranych stapia się wtedy, jak w tyglu, ze złotem Jego Słowa. |.. Prawda-już-objawiona jest zatem ponownie wypowiadana, jak; by znowu stawała się ciałem, jakby wybierała i tworzyła sobie ciało, ' w którym na nowo ma się objawiać. !' Na pierwszym planie nie znajduje się stworzenie, odpowiada; jące na wezwanie Słowa, ale Bóg, którego geniusz pragnie zbudować sobie mieszkanie godne Słowa. W tym przypadku uległość (posłuszeństwo) człowieka nie odwraca uwagi od Słowa, ale zaskakuje i zadziwia, stając się tylko oknem, przez które kontemplujemy, jak bardzo Słowo okazało się „przenika: jące aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca" (Hbr4,12). Oto więc stajemy przed Elżbietą od Trójcy Świętej; niech kilka epizodów z jej życia opowie nam o niej.


20

Wprowadzenie

Jest to jednak osobowość, która - gdy nawiązuje kontakt z innymi, przede wszystkim drogą korespondencji (sprawiającej wrażenie, jakbyśmy byli jej adresatami) - udziela się całkowicie sercu tego, kto jej słucha, wyrażając się i opisując jedynie poprzez Słowo samego Boga. Jednakże proces ten jest dokładnym przeciwieństwem jakiegokolwiek niebezpiecznego subiektywizmu: mamy do czynienia ze spotkaniem do tego stopnia obiektywnym, że to raczej ona czuje się „opowiadana" przez Słowo, które ją prowadzi, otula, kształtuje oraz na nią czeka. Elżbieta nie wyjaśnia Słowa: czuje się przez nie wyjaśniana, z pełną pokory wdzięcznością. Tajemnice wiary rozświetlają, jej i nam, misterium życia Elżbiety. Wreszcie samo jej życie w całości staje się refleksją godną najlepszej teologii. Przytaczam liczne teksty pozostawione nam przez Elżbietę, wprowadzając pewne podkreślenia, które odsyłają do teologicznego komentarza, a także go uzasadniają. Wplatanie pomiędzy wielość cytatów doktryny teologicznej i opowiadania o jej życiu - nieustannie poprawianego i wyważanego - sprawiło mi najwięcej trudności w pracy nad niniejszą książką. Mam nadzieję, że jest to jej zaletą i decyduje o jej oryginalności, szczególnie w kontekście formacji młodzieży zakonnej, której nieustannie poświęcam dużą część mojego życia. Autor Trydent, 8 września 1984 w XXV rocznicę mojej Profesji wieczystej


ROZDZIAŁ DRUGI

,Ty utkałeś mnie w łonie mej matki" (Ps 139,13) Aby podsumować to, co jest teologicznie zaskakujące w doświadczeniu Elżbiety z Dijon, które rozważamy, przytoczymy jeszcze dwa świadectwa spośród tych najbardziej znaczących, zarówno z racji ich szczegółowości, jak i nacisku kładzionego na tajemnicę przedwczesności jej duchowego dojrzewania. Przede wszystkim świadectwo Berthy Fonfrede, pięć lat starszej od Elżbiety, którą Elżbieta spotykała jako dziesięciolatka na lekcjach muzyki, a która następnie wstąpiła do Karmelu pięć lat wcześniej i tam przyjęła Elżbietę, towarzysząc jej najpierw jako anioł1, a potem jako podprzeorysza i „opiekunka" nowicjatu: „Wtedy uderzyła mnie czystość jej spojrzenia, powaga niewspółmierna do wieku dziesięcioletniej dziewczynki. Przede wszystkim jednak robiła na mnie wrażenie, gdy obserwowałam ją w kościele pw. św Michała, w naszej i jej parafii. Nasze krzesła były zaraz za nią, więc przez pięć lat mogłam przyglądać się jej zachowaniu w kościele. Nie była tylko artystką, była małą świętą. Jej wiara na modlitwie, skupienie pozwalające trwać nieruchomo podczas długich nabożeństw, bez otwierania książeczki, nie pasowały do jej wieku. Tym, co najbardziej przy'

Tą nazwą określa się w Karmelu siostrę, której zadaniem jest pomoc młodej postulantce, od niedawna przybyłej do klasztoru, w przyswajaniu sobie podstawowych praktyk życia zakonnego.


46

Ty utkałeś mnie w łonie mej matki

ciągało uwagę, było jej spojrzenie, pełen miłości i uczucia, z jakim spoglądała na Tabernakulum2 przed opuszczeniem kościoła. Czuło się, że zostawiała tam całe swoje serce. Przy wyjściu z kościoła robiła na mnie wrażenie małej wygnanki" (S 62). Drugie świadectwo pochodzi od matki Germany od Jezusa (de Saint-Seine), przeoryszy, która najlepiej ją poznała, wychowała i pokochała, a która tym słowami opisuje to, o czym dowiedziała się od samej Elżbiety: .Wyznała mi, że po uczynieniu ślubu czystości w wieku czternastu lat, skupienie, które było jej dane, stało się jeszcze głębsze i prawie naturalne - czuła się przepełniona Bogiem. Rzadko zdarzało się jej tracić z oczu Jego świętą obecność. Przede wszystkim w czasie modlitwy przenikało ją to uczucie i wtedy doznawała nieodpartego pragnienia oddania się Temu, który ukazywał się jej we wnętrzu duszy" (S 22). Tak oto znaleźliśmy się ponownie - dzięki świadectwom ponad wszelką wątpliwość godnym wiary (należy pamiętać, że były składane pod przysięgą przez dwie karmelitanki znane z dojrzałej i prawdziwej wiary) - w obliczu tej zadziwiającej prawdy: pomiędzy dziesiątym a czternastym rokiem życia Elżbieta zdołała doświadczyć i przeżyć dar takiego bezpośredniego, świadomego kontaktu z Bogiem, na który duchowy człowiek otwiera się zazwyczaj u kresu długiej i burzliwej ascezy. Powiedzieliśmy zatem o przedwczesności, opisując ją przez pryzmat wrażenia, jakie robiło na młodych lub dorosłych to dziecko/ dojrzewająca dziewczyna, która, choć zwyczajnie uczestniczyła w prostych, radosnych czy smutnych wydarzeniach życia, pozostawała jednak głęboko skupiona i skierowana w stronę bezpośredniego kon-

2

Oto kolejne świadectwo: „Byłam zdumiona spojrzeniem głębokiej kontemplacji, z jakim patrzyła na wystawioną Najświętszą Hostię... Jeszcze pamiętam ten wzrok - jakby nie istniały dla niej zasłony eucharystyczne"

(S 122).


47

Ty utkałeś mnie w łonie mej matki

taktu z Bogiem, jakby On porwał ją gwałtownie ku sobie, czyniąc widzialnym to swoje zawładnięcie. Jakie przesłanie doktrynalne, czytelne dla wszystkich, płynie z tego szczególnego doświadczenia? Według słynnego teologicznego opracowania H. U. von Balthasara3, słowa-klucze, którymi możemy opisać przesłanie i misję Elżbiety to Przeznaczenie, Nieskończoność, Adoracja, Chwała, Służba. Wokół tych terminów skupia się wszystko to, co jest teologicznie odkrywcze w jej doświadczeniu i doktrynie. Wyjątkowość Elżbiety, w odniesieniu do Teresy z Lisieux - przy twórczej różnorodności i wzajemnym uzupełnianiu - polega na tym, że dąży ona do zniknięcia w tekście Objawionym, „do tego, aby jej własne życie roztopiło się w prawdzie Ewangelii"4. Teresa z Lisieux ( rówieśniczka Elżbiety i karmelitanka jak ona) pokazała głównie, jak wcielić w życie Objawienie; poszukiwała Słowa Bożego i zrozumiała Je jako wyjaśnienie tego, o czym nieustannie rozmyślała i czego doświadczała w sercu, pozwalając, by równocześnie uwidoczniała się jej zafascynowana Bogiem osobowość. Elżbieta natomiast nie analizuje własnego doświadczenia, lecz odważnie wystawia swoje życie, takie, jakim jest, przed światło objawionego Słowa, które natychmiast rzuca się w oczy i obiektywnie wysuwa się na pierwszy plan. To spostrzeżenie jest w zasadzie trafne5, jako wynik ogólnego wrażenia, które samo się narzuca, gdy przyjrzymy się, jak Elżbiecie w jej pismach zależało na dialogu ze Słowem Bożym, i jak ze swej strony okazywała pełne oddanie w jego przeżywaniu i przekazywaniu. Z drugiej 3

4

5

Po raz pierwszy ukazało się w 1953, zatytułowane Elisabeth von Dijon und seine geistliche Sendung, wznowione razem z poprzedzającym je esejem na temat Teresy z Lisieux, w tomie Schwestern im Geist, w 1970 r. (włoskie tłumaczenie: Sorelle nello Spirito, Jaca Book, Milano 1974,1991 3 ). H A N S U R S VON BALTHASAR, Sorelle nello spirito, przedmowa. Nawet jeśli wyda nam się bardziej zrozumiale dopiero po przeprowadzeniu analizy całej doktryny i doświadczenia Elżbiety. W tym miejscu wyprzedzamy nieco te rozważania, aby teologicznie umiejscowić ten aspekt, który obecnie nas interesuje.


48

Ty utkałeś mnie w łonie mej matki

jednak strony, relacja między dwiema młodymi mistyczkami z Karmelu mogłaby zostać odwrócona. Zastanówmy się na przykład nad najbardziej znanym doświadczeniem-doktryną Teresy. „Dziecięctwo duchowe " Teresy z Lisieux wypływa z całego jej życia, z jej doświadczeń dziecięcych i w rodzinie, z jej emocji, z jej genialnej potrzeby prostoty i upraszczania, z wiary przeżywanej jako oddanie, jako bezgraniczna ufność. Z Objawienia zaczerpnęła i wewnętrznie przyjęła, z osobistą charyzmą, doktrynę „dziecięctwa duchowego", ofiarowaną Kościołowi i przyjętą przez niego z wdzięcznością. Przekazała tym samym epoce, która bardzo tego potrzebowała, nowy model świętości, oparty na umiejętności stawania przez całe życie przed Bogiem jak dziecko, podczas gdy sama przeżywała, dojrzale i w prawdzie, wszystkie najtrudniejsze czy wręcz tragiczne doświadczenia życia. Teresa szukała serca Słowa Bożego i znalazła je w słowach: „Prostaczek niech do mnie tu przyjdzie" (Prz 9 , 4 ) . Odnalazła je wiedziona pierwotną potrzebą, którą Bóg zaszczepił w jej istocie. Cała reszta, misja i doktryna, tutaj znalazły swoje oparcie. Elżbieta natomiast nie wypracowała ani nie rozwinęła doktryny na temat „dziecięctwa duchowego" (mimo że ją znała, pozwoliła się jej formować i ją umiłowała)6, lecz o wiele głębiej niż Teresa przeżyła dziecięctwo duchowe, bardziej w sensie biograficznym niż doktrynalnym. Dane jej było doświadczyć dzieciństwa, w którym Bóg objawił się jej z taką mocą, że prawie natychmiast Elżbieta dostrzegła w tym wydarzeniu nie tyle szczegółowe biblijne przesłanie skierowane do niej, ale sam fundament całego objawienia - prawdę o całkowitej przynależności stworzeń (każdego stworzenia) do odwiecznego planu miłości. Dziecięctwo duchowe Teresy z Lisieux było przede wszystkim duchowością, a w konsekwencji - z racji późniejszych, pogłębionych refleksji - stało się teologią.

6

Por. interesujące, krótkie opracowanie komparatywne CONRADA DE MEESTER, Thérèse de Lisieux et Elisabeth de Dijon, [w:] „Carmel" 2 - 3 ( 1 9 8 1 ) , s. 8 9 -125.


49

Ty utkałeś mnie w łonie mej matki

Przesłanie Elżbiety natomiast było najpierw teologią (Bóg, który „przemawiał" we wnętrzu swojej „córeczki", pozwalając jej doświadczyć najbardziej radykalnego dogmatu wiary), a więc również duchowością. Musimy tutaj koniecznie uprzedzić wiele z tego, co dalej będzie wymagać pogłębienia, lecz jest nieodzowne, by uchwycić oryginalność i wartość eklezjalną doświadczenia Elżbiety. W liście do księdza kanonika Angles wyznaje: „Czuję się otulona tajemnicą miłości Chrystusa, a kiedy patrzę wstecz, widzę jakby jakiś boski pościg za moją duszą. Och, jakaż miłość! Jestem jakby zmiażdżona pod jej ciężarem, i wtedy milczę i adoruję!..." (L 152). Elżbieta posiada, przy tej samej wrażliwości, co Teresa, głębokie poczucie ojcostwa Boga, do tego stopnia, że „samo określenie «córka Boga» wprawiało ją w stan zachwytu" (S 41). Więcej nawet, ma raczej poczucie „macierzyństwa" Boga. Różnicy tej jednak nie należy zbytnio podkreślać, ponieważ obie miały różne doświadczenia dzieciństwa7. Kiedy się modlimy, to według niej „przychodzimy do Tego, którego kochamy, trwamy przy Nim jak małe dziecko w ramionach matki, i pozwalamy działać sercu" (L 124). Na Boże Narodzenie pisze: „To święto Bożego Narodzenia tak bardzo przemawia do duszy. Zdaje się, że Jezus zachęca ją, aby umarła dla wszystkiego, ażeby odrodzić się do nowego życia, życia miłości. Och, gdybym mogła stać się tak mała jak On, a potem wzrastać u Jego boku i stawiać moje kroki w Jego boskie ślady!" (L 39). 7

Teresa traci matkę w wieku czterech lat i przenosi na ojca wszystkie swoje uczucia i szacunek. Ojciec Elżbiety umiera, gdy ma ona siedem lat, i wtedy ukierunkowuje się cała w stronę matki.


SPIS TREŚCI

Misja błogosławionej Elżbiety od Trójcy Świętej

5

Wprowadzenie

19

Wykaz skrótów

21

Rozdział pierwszy „UKOCHAŁEM CIĘ ODWIECZNĄ MIŁOŚCIĄ" (Jr 31, 3)

23

Rozdział drugi „TY UTKAŁEŚ MNIE W ŁONIE MEJ MATKI" (Ps 139, 13)

45

Rozdział trzeci „I POŚLUBIĘ CIĘ SOBIE NA WIEKI" (Oz 2 , 2 1 )

59

Rozdział czwarty „KSZTAŁTUJ WE MNIE KARMELITANKĘ" (D 23 stycznia 1900)

75

Rozdział piąty „SPOTKANIE DUSZ" (L 107)

81

Rozdział szósty „OTO MATKA TWOJA" (J 19,27)

107

Rozdział siódmy „JĄ OBDARZONO OZDOBĄ KARMELU" (Iz 3 5 , 2 )

131


326

Spis treści

Rozdział ósmy „APOSTOŁ I KARMELITANKA TO JEDNO!" (L 125)

159

Rozdział dziewiąty „DOM BOŻY" (L 108)

173

Rozdział dziesiąty „ZBYT WIELKA MIŁOŚĆ" (Ef 2 , 4 )

191

Rozdział jedenasty „UWIELBIAM CIĘ, MÓJ BOŻE, TRÓJCO ŚWIĘTA!" (ZD 15)

207

Rozdział dwunasty „UWIELBIENIE CHWAŁY" (Ef 1,12)

229

Rozdział trzynasty ,W TEN PIĘKNY WIECZÓR MOJEGO ŻYCIA" (L 344)

245

Rozdział czternasty „UPODOBNIENIE DO JEGO ŚMIERCI" (Flp 3 , 1 0 )

257

Rozdział piętnasty HOSTIA CHWAŁY: „MSZA, KTÓRĄ ON ODPRAWIA ZE MNĄ" (L 311)

287

Rozdział szesnasty POCZĄTEK MISJI: „POZWÓL CIEBIE MIŁOWAĆ" (PCM)

303

Rozdział siedemnasty PODSUMOWANIE: „LOGIKA" WIARY

307

Zestawnienie nuerów Listów i Poezji

319


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.