Glos karmelu (69) 3/2016

Page 1

głos karmelu nr 3 (69) maj – czerwiec 2016 ISSN 1733-8808 INDEKS 409278 cena 8 zł (w tym 5% VAT)

www.gloskarmelu.pl

Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemu i kulturze chrześcijańskiej

Acaba de entregarte ya de vero S E R I A

2 0 1 6

P O Ś W I Ę C O N A

Ś W .

J A N O W I

O D

K R Z Y Ż A


księgarnia internetowa

www.wkb-krakow.pl

© D. Eller | Dreamstime

KARMELITAŃSKA SERIA ZBELETRYZOWANYCH BIOGRAFII


ertia, czyli trzecia godzina dnia, w starożytnym układzie przypada na południe. Tertulian tłumaczył, że południowa pora modlitwy to aluzja do zstąpienia Ducha Świętego. Tercja jest pokrzepieniem w pracy w samym środku dnia – przerwą na przysłowiowy oddech i zarazem prośbą o dalsze błogosławieństwo i mądrość. W kolejnym numerze „Głosu Karmelu” otrzymujemy nową dawkę duchowości karmelitańskiej: trochę historii, pokrzepienia i mądrości św. Jana od Krzyża, który towarzyszy nam przez cały rok. W kontekście Jubileuszu Miłosierdzia chciałbym w tym numerze zwrócić Waszą uwagę na dwie postaci, o których szerzej piszą nasi autorzy. Pierwsza to Irene Stefani, włoska zakonnica opiekująca się w Kenii chorymi na dżumę. Kenijczycy nazywali ją Nyaatha, co dosłownie tłumaczy się jako „matka miłosierdzia”. Irene była całkowicie oddana swoim podopiecznym. W zawierusze pierwszej wojny światowej dołączyła do Czerwonego Krzyża i pracowała w szpitalach wojskowych w Tanzanii. Jej miłosierdziem była konkretna pomoc chorym i poszkodowanym. Drugą wspaniałą postacią jest Jean Thierry Ebogo. Urodził się w Kamerunie, gdzie wstąpił do karmelitów bosych w Nkoabang, aby być bliżej swojego Przyjaciela, jak nazywał Jezusa. Po odbyciu postulatu zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy. Terminalnie chory otrzymał habit karmelitański i złożył profesję. Odszedł w obecności mamy i współbraci. Niewiele „zrobił” dla świata, lecz jak św. Teresa od Dzieciątka Jezus pomógł na chwilę ulżyć innym, w swoim osobistym cierpieniu obdarowując wszystkich uśmiechem i nadzieją – to było jego miłosierdzie. Niech pamiątka Zesłania Ducha Świętego będzie dla was okazją, żeby odnaleźć swoją ścieżkę w Kościele, swoją drogę miłosierdzia. Każdy ma wyjątkowe miejsce: jedni bardziej przypominają Jezusa leczącego chorych, inni – trwającego nocą na modlitwie. Ważne, żeby pamiętać o naszym wspólnym mianowniku, że najmniejszy akt czystej miłości, delikatny powiew skrzydeł motyla, może podźwignąć ten świat i być niezbędną kroplą, która uruchomi potężne przemiany. Chodzi o taki nowy efekt motyla – efekt miłosierdzia.

DALEKO KARMELITAŃSKA S Ł O W O

T

5 Komentarz do Pieśni o Bogu ukrytym (cz. 2) Bartłomiej Józef Kucharski OCD 7 Dzieła św. Jana od Krzyża w świetle procesu uświęcenia (cz. 1) Jerzy Wiesław Gogola OCD 11 „Pustynia” w życiu duchowym na podstawie nauki św. Jana od Krzyża (cz. 3) Andrzej Ruszała OCD 13 Zachód słońca nad Kalwarią Dominik Wider OCD 15 Koncepcja modlitwy Grzegorz Tyma OCD 15 Pieśń duszy, która raduje się z poznania Boga przez wiarę św. Jan od Krzyża 19 Logoterapia (cz. 3) Roman Solecki, Damian Sochacki OCD 23 Wołanie grzesznika z Bożą rekomendacją Danuta Piekarz 26 Walka Jakuba (Rdz 32, 25–33) Piotr Krupa OCD 28 Księga Rut – droga od pustki ku obfitości Piotr Nyk OCD 31 Medytacja Mistrza Izaaka z Lachaj-Roj Marian Zawada OCD 32 Na początku był ideał… Arkadiusz Smagacz OCD 35 Pierworodna córka państwa Martin Bartłomiej Józef Kucharski OCD 37 Sł. B. Anna od Jezusa (Lobera) OCD Paweł Hańczak OCD 39 Oblicza Maryi. Piękna Estera Jerzy Zieliński OCD 43 Buty pełne miłosierdzia Maciej Jaworski OCD 47 Listy starego misjonarza do młodego Paweł Porwit OCD 49 Karmelitanki czasami się boją Wywiad z Matką Marią Marzeną od Miłującego Oblicza 52 Spokój po burzy Jakub Malik 54 Fotoplastikon. Na frontach pierwszej wojny światowej Jerzy Zieliński OCD 56 Jean Thierry Ebogo. Chłopiec, który chciał stać się Jezusem Bartłomiej Kolankiewicz OCD 59 Wyznanie Małej Mi Bożena z Katowic 60 50. Pięćdziesiąt wierszy na pięćdziesiąte urodziny Damian Sochacki OCD 63 Przeorskie jałowcówki Benedykt Belgrau OCD

K U LT U R A

Ad Tertiam

JAN OD KRZYŻA

maj / czerwiec 2016

|3


© A. Radzkou | Dreamstime

Jan od Krzyża

Pieśń duszy, która raduje się z poznania Boga przez wiarę Noc się wkoło rozlała, lecz znam dobrze to źródło, co tryska i w potok się zmienia.

6. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem, że tak obfite źródlane potoki poją to, co w głębinach, na niebie i ludzi.

1. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem dobrze, gdzie kryjówka źródła, co wiecznie utajone.

7. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem dobrze, jak wszechmocny jest potok, co ze źródła wypływa.

1a. Noc się wkoło rozlała, lecz przez wiarę znam dobrze to źródło, co tryska nocą życia tego.

8. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem, że potok z dwóch wypływający nie jest od nich mniejszy.

2. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem, że wszelki początek u źródła, choć nie ma on swego początku.

8a. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem dobrze, że Trzech jest w jednej żywej wodzie, a Jeden od Drugiego pochodzi.

3. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem, że nie ma piękna większego nad źródło, którym sycą się niebo i ziemia.

9. Noc się wkoło rozlała, lecz wieczne źródło skryło się w żywym chlebie, aby dać nam życie.

4. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem dobrze, że źródło nie miesza się z ziemią, nikt go nie przekroczy.

10. Noc się wkoło rozlała, więc stąd stworzenie słyszy wezwanie, i pije z tej wody, choć wszędzie ciemno.

5. Noc się wkoło rozlała, lecz wiem, że wszelkie światło od źródła pochodzi, którego blask nigdy nie płowieje.

11. Noc się wkoło rozlała, lecz żywe źródło, którego pragnę, już widzę w chlebie życia.

tłum. Damian Sochacki OCD 18 | Głos Karmelu 3 2016


LOGOTERAPIA .

w poszukiwaniu utraconego sensu zycia

. Viktor Frankl i sw. Jan od Krzyza

© Sabphoto | Dreamstime

(CZ. 3)

Roman Solecki

Logoterapia Frankla – poczucie nudy, pustka egzystencjalna, frustracja egzystencjalna, kryzys egzystencjalny

Ś

więty Ignacy Loyola w swoich Ćwiczeniach duchownych mówił o czasie pocieszenia i czasie strapienia, które na zmianę występują w życiu duchowym człowieka. Możemy je porównać do wykresu sinusoidy, który ma swoje „wzloty” i „upadki”. Nasza codzienność również jest naznaczona chwilami zarówno depresji, jak i przekraczania siebie oraz swoich możliwości, stanowiących niejako granice kondycji osobowości. Nie możemy tutaj mówić o determinizmie, który bez naszego udziału reguluje te dwa mechanizmy, ale o wolności decyzji, 

Damian Sochacki OCD

Logoterapia św. Jana od Krzyża – noc zewnętrzna i wewnętrzna

Ś

wiat dostarcza nam mnóstwa wrażeń. Wzrok, dotyk, słuch uczestniczą codziennie w wymianie niezliczonej ilości sygnałów: jedne przynoszą zadowolenie i radość, inne powodują ból lub są obojętne i przechodzą w tło. Obrazy, dotyk czy dźwięki są darem Stworzyciela, oddziałują na człowieka, łagodzą napięcia, pozwalają odpocząć. Kiedy jednak człowiek nosi w sobie pustkę, nie czuje się kochany i nie potrafi kochać, łapczywie pochłania dary Boga, które przez zły zamiar stają się coraz bardziej uzależniającym opium. Pragnienie przestaje być  | 19


Karmelitańska szkoła duchowości


K A R M E LITA Ń S K A

Pierworodna córka państwa Martin Bartłomiej Józef Kucharski OCD Maria Ludwika Martin. Fot. Archiwum Lisieux

rekolekcjonista i poeta

P

aństwo Martin zaraz po ślubie podjęli decyzję, że będą żyli w małżeństwie jak brat i siostra. Było to głównie marzenie Ludwika, który nosił w sobie niezrealizowaną tęsknotę za stanem mniszym. Z kolei Zelia pragnęła mieć wiele dzieci, choć i w niej był obecny nie do końca uświadomiony żal, że nie mogła zostać zakonnicą. Pewnego razu wyznała jednak: „Kocham dzieci do szaleństwa. Jestem stworzona, żeby je mieć”. I stało się. Decyzja o białym małżeństwie została uchylona. Zelia zaszła w ciążę. Znosiła ją bardzo źle. Mówi o tym: „Przy swojej pierwszej córeczce myślałam, że wszystko jest stracone, i płakałam, ja, która tak bardzo pragnęłam dziecka! Ale nie przeszkodziło to w przyjściu małej na świat w terminie, i była bardzo silna”. Maria Ludwika, pierworodna córka św. Zelii i Ludwika Martin, urodziła się 22 lutego 1860 roku. Na chrzcie Ludwik powiedział do kapłana: „Po raz pierwszy widzi mnie ksiądz z powodu chrztu, ale nie po raz ostatni!”. Całe życie kochał bardzo tę, która nosiła jego imię. Nazywał ją swoim Diamentem. Ludwika miała także inny przydomek: „Jestem bardzo wolna”, gdyż odznaczała się dużą niezależnością w postępowaniu. Jako nastolatka otrzymuje od rodziców zadanie wychowywania młodszych sióstr, szczególnie Celiny i Tereski. Nie zawsze potrafiła wywiązać się z tego w zadowalający sposób. Ślady tego znajdujemy w listach mamy Zelii: „Wczoraj wieczorem Maria doprowadziła mi [Tereskę] do choroby. Karmiła ją, opowiadając historyjkę; widząc, że bajka się nie kończy i że mała ciągle je, powiedziałam do Marii: »Nie dawaj już jej więcej, boję się, że to jej zaszkodzi«. Byłam zajęta w biurze i nie widziałam, co się dzieje. Maria wcale nie posłuchała mojego polecenia. Dlatego, koło północy, biedna mała poczuła się chora, trzymałam ją w ramionach przez godzinę.

Sama złapałam porządny katar, gdyż nie byłam na tyle przezorna, żeby się ubrać. To dobra nauczka dla Marii”. Relacja pani Martin świadczy rzeczywiście o niezależności charakteru Marii Ludwiki – co w praktyce oznaczało, że nie zawsze umiała słuchać opinii innych, bardziej doświadczonych. Jednak dominującą jej cechą była opiekuńczość i wielka, macierzyńska wręcz troskliwość wobec młodszych sióstr. Uczyła je, jak nauczycielka (!), czytać i pisać. Tak to sama komentuje: „Myślę, że Teresa chce zostać uczoną, gdyż od trzech dni bez przerwy za mną chodzi, żebym nauczyła ją czytać. Przedwczoraj wzięłam więc alfabet i zabawiałam się, pokazując jej litery, cały czas myśląc, że to jest bezużyteczne. Ale jakież było moje zaskoczenie, kiedy następnego dnia zobaczyłam, że przychodzi z książką, czytając bez żadnego błędu wszystkie litery, które jej wskazałam na chybił trafił. Naprawdę ta mała ma niewyobrażalną łatwość; myślę, że za sześć miesięcy będzie umiała biegle czytać, gdyż ma przedwcześnie dojrzałą inteligencję”. Najwyraźniej siostra nauczycielka bardzo jest zadowolona z postępów w nauce małej Teresy. Wspomina o tym

| 35


DALEKO I BLISKO

Karmelitanki

czasami się boją Wywiad z Matką Marią Marzeną od Miłującego Oblicza, przeoryszą wspólnoty karmelitanek bosych w Oświęcimiu

| 49


ZAPRENUMERUJ Prenumerata

D la cz e g o wa rt o?  OSZCZĘDNOŚĆ Cena jednego numeru dwumiesięcznika „Głos Karmelu” w kiosku to 8 zł. Cena prenumeraty rocznej (6 numerów): 45 zł. Wysyłka na terenie kraju na nasz koszt – do prenumeraty zagranicznej należy doliczyć odpowiednią opłatę pocztową.

 WYGODA Jeśli zamówisz prenumeratę, listonosz dostarczy każdy numer „Głosu Karmelu” wprost do Twojego domu, zanim pojawi się na półkach księgarni.

 UPOMINEK Zamawiając prenumeratę na rok 2016, prenumerator otrzyma upominek od Wydawnictwa – książkę Iaina Matthew OCD Pochwycony przez Boga.

 JAK ZAMÓWIĆ PRENUMERATĘ • drogą elektroniczną, wysyłając e-mail na adres: prenumerata@wkb.krakow.pl • telefonicznie, dzwoniąc na numer 12 416 85 00 • drogą pocztową, pisząc na adres: „Głosu Karmelu”, ul. Z. Glogera 5, 31-222 Kraków • wpłacając odpowiednią sumę na konto: Bank PEKAO S.A. III O/Kraków numer konta: 38 1240 2294 1111 0010 1138 4521 z dopiskiem: „prenumerata od numeru...” Dzieło naszego czasopisma polecamy Waszym modlitwom. Jeśli ktoś pragnie wesprzeć je również finansowo, istnieje możliwość ofiary na rozwój „Głosu Karmelu”; wówczas należy umieścić dopisek „na rozwój Głosu Karmelu”. Za wszelkie złożone ofiary, a przede wszystkim za Wasze modlitwy – składamy serdeczne „Bóg zapłać”! W intencji ofiarodawców, czytelników oraz redakcji tworzącej „Głos Karmelu” 3 maja w Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski sprawowana będzie Eucharystia w kaplicy naszego klasztoru.

Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemu i kulturze chrześcijańskiej Nr 3 (69) maj – czerwiec 2016 Za zezwoleniem władzy kościelnej Nakład: 2 500 egz. Redakcja: Piotr Hensel OCD, Bartłomiej Kucharski OCD, Danuta Piekarz, Damian Sochacki OCD (red. nacz.), Jerzy Zieliński OCD Dtp & prepress: Paweł Matyjewicz Adres: „Głos Karmelu” Wydawnictwo Karmelitów Bosych ul. Z. Glogera 5, 31-222 Kraków

62 | Głos Karmelu 3 2016

Prenumerata: Paulina Krawczyk tel. 12 416 85 00, 12 416 85 12 e-mail: prenumerata@wkb.krakow.pl Konto: Bank PEKAO S.A. nr 38 1240 2294 1111 0010 1138 4521 Druk: EKODRUK – Kraków Wydawca: Wydawnictwo Karmelitów Bosych Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów, zmiany tytułów. Nie zwraca artykułów niezamówionych. Zdjęcia niepodpisane pochodzą z archiwum redakcji. Na okładce: ikona przedstawiająca spotkanie zmartwychwstałego Jezusa ze św. Piotrem

www.gloskarmelu.pl www.facebook.com/GlosKarmelu

@gloskarmelu



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.