Z wielk satysfakcj przyjmuj do wiadomo ci fakt, e Wydawnictwo Karmelitów Bosych postanowi o wznowi moj ksi k Mistycy i mistyka Karmelu, wydan w 2007 roku. Ksi ka powstawa a przez oko o dziesi lat, gdy zbiera a artyku y i konferencje pisane i g oszone w tym czasie, a teraz po kolejnym dziesi cioleciu, gdy jej nak ad od dawna jest wyczerpany, ukazuje si znowu pod nieco zmienionym, bardziej odpowiednim tytuem: Mistyka Karmelu. Rezygnuj z cz ci tytu u mistycy , gdy sugeruje ona, e w ksi ce b d ukazani poszczególni mistycy, a nast pnie ich doktryna. Tymczasem nie przedstawiam tutaj biografii karmelita skich mistyków, a chodzi o mi o zawarcie ju w tytule prawdy, e nasi mistycy pisz , odwo uj c si w asnego do wiadczenia; i e ich ycie z ca ym swoim bogactwem wyprzedza doktryn . Przyjmuj c ten zwi zek jako oczywisto , mo emy od razu przej do mistycznego przes ania wybitnych postaci Karmelu, które razem tworzy bogactwo duchowo ci karmelita skiej. Na ewentualn czyj w tpliwo , czy ta doktryna nie zdezaktualizowa a si nieco przez ostatnie dziesi lat, nale y odpowiedzie z ca ym przekonaniem, e nie. Najg bsza tre dowiadczenia mistycznego zawsze posiada odniesienie do zbawczego Misterium Chrystusa. To Misterium w ka dym przypadku stanowi ród o mistyki. Mog zmienia si historyczne i osobiste uwarunkowania do wiadczenia, ale nigdy jego istota. Prezentowane tu teksty analizuj i przedstawiaj wnioski o charakterze uniwersalnym. Zreszt opracowania o charakterze teologicznym z natury rzeczy nosz na sobie znami obiektywno ci,
jakkolwiek wychodz od do wiadczenia subiektywnego. Dobra Nowina zawsze jest aktualna; przes anie wielkich mistyków podobnie. Dla przyk adu: w. Teresa od Jezusa i w. Jan od Krzy a yj cy w wieku XVI, zostali og oszeni doktorami Ko cio a Powszechnego dopiero w wieku XX; za po stu latach od swoich urodzin najm odszym doktorem Ko cio a og oszono w. Teres z Lisieux. Studium tej pozycji mo e by pomoc , a jednocze nie zach t do lektury dzie naszych mistyków. Osobistego kontaktu z mistykiem poprzez jego pisma nie zast pi nawet najlepsze opracowanie. Gdy chodzi o tre tej pozycji, dotyczy ona przes ania oczywi cie fragmentarycznego wynikaj cego z genezy i charakteru zamieszczonych tu tekstów trzynastu wybitnych postaci Karmelu. Od poprzedniej ksi ki to wydanie ró ni si dodaniem rozdzia u dotycz cego w. Marii od Jezusa Ukrzy owanego, znanej jako Ma a Arabka lub Palestynka, ca kowitym przepracowaniem artyku u o mistyce, oczywi cie nowym wprowadzeniem do caego dzie a, a tak e zaktualizowaniem zamieszczonych na ko cu informacji o Karmelita skim Instytucie Duchowo ci i o ksi kach mojego autorstwa. Mistyka Karmelu zwi zana jest z sam istot Dobrej Nowiny. Nasi wi ci daj wiadectwo osobistej szcz liwej przygody , która doprowadzi a ich do mistycznego zjednoczenia z Bogiem. Jako wiadkowie zbawczej, przemieniaj cej obecno ci Boga w ich yciu nie narzucaj swojej doktryny, ale s jak lampiony postawione przez Boga na naszej drodze; czy jak wyrazi si papie Pius XI o w. Teresie z Lisieux s owem Boga dla wiata . Jestemy wolni w jego przyj ciu. Jerzy Wies aw Gogola OCD Kraków, 18 wrze nia 2017 roku
Mistyka karmelita ska to zagadnienie bardzo szerokie. Chc c j skrótowo przedstawi , trzeba zadowoli si nakre leniem jej ogólnych rysów. Zawr je w dwóch punktach: Mistyka karmelita ska w aspekcie historycznym oraz Mistyka karmelita ska w aspekcie teologicznym.
Mistyka karmelita ska, jak sama nazwa wskazuje, zwi zana jest z zakonem karmelita skim powsta ym na pocz tku XIII wieku na górze Karmel w Palestynie. W wieku XV powstaje gae ska zakonu. O wielkich przedstawicielach mistyki karmelita skiej mo na mówi dopiero pocz wszy od XVI wieku, tzn. od powstania pierwszej wspólnoty karmelitanek bosych w Awili (1562), za o onej przez w. Teres od Jezusa niezale nie od istniej cych nadal niereformowanych wspólnot karmelitanek, oraz od powstania pierwszego klasztoru karmelitów bosych w Duruelo (1568), z udzia em w. Jana od Krzy a, tak e niezale nie od istniej cej nadal ga zi karmelitów dawnej obserwy. Powstae klasztory w ramach tzw. Reformy mog y od czy si od macierzystego zakonu, chocia nie bez ostrych sprzeciwów tego ostatniego, dopiero w roku 1593. Obecnie mamy wi c do czynienia z dwoma prawnie odr bnymi zakonami: Ordo Carmelitarum (OCarm) oraz Ordo Carmelitarum Discalceatorum (OCD). Mówi c o mistyce karmelita skiej obecnie, zwyk o si uwzgl dnia przede wszystkim dwoje g ównych przedstawicieli Zakonu Karmelitów Bosych: w. Teres od Jezusa (1515 1582), doktora
Ko cio a, i w. Jana od Krzy a (1542 1591), równie doktora Ko cio a, których mistyczna doktryna tworzy zasadnicze zr by karmelita skiej szko y mistyki. Ostatnio uwzgl dnia si te jej wybitnych przedstawicieli z czasów znacznie pó niejszych: w. Teres od Dzieci tka Jezus (1873 1897), doktora Ko cioa, w. Teres Benedykt od Krzy a Edyt Stein (1891 1942), w. Rafa a Kalinowskiego (1835 1907), w. El biet od Trójcy wi tej (1880 1906) w. Teres z Los Andes (1900 1920) etc. Ka dy wi ty stanowi niejako nowe wcielenie karmelita skiej duchowo ci i mistyki. Fakt, e trzech doktorów Ko cio a wywodzi si spo ród wi tych Karmelu, potwierdza wielki zasi g oddzia ywania tej szkoy duchowo ci w Ko ciele. Mistyka ka dego ze wi tych Karmelu bywa wnikliwie interpretowana przez teologów1. Dok adniejsz refleksj rozpoczniemy zatem od XVI wieku. Wielcy mistycy Karmelu w. Teresa od Jezusa i w. Jan od Krzy a nie tylko posiadali g bokie do wiadczenie Boych tajemnic, ale tak e zdolno do mistrzowskiego przekazu mistycznej doktryny zarówno w formie poezji, jak i prozy. Z tej racji s uznawani za filary karmelita skiej szko y mistyki2. W swoich pismach ukazuj same szczyty mistyki chrze cija skiej. Podstaw ich literackiej twórczo ci jest osobiste do wiadczenie mistyczne, z którego bierze si doktryna i pedagogia. Tre ich do wiadczenia i przes ania jest zawarta w dzie ach. Studiowane jest to od wieków bardzo szczegó owo. W dalszej cz ci ksi ki nakre l g ówne rysy mistyki ca ej szko y karmelita skiej, robi c jedynie krótkie odniesienia do ich przes ania. Po roku 1591, a wi c roku mierci w. Jana od Krzy a yj i dzia aj bezpo redni uczniowie naszych Mistrzów. S to wybitne osobisto ci, które nie s jedynie uczniami w sensie przyswajania sobie ich doktryny, ale sami posiadaj g bokie duchowe 1 2
Por. J. W. GOGOLA, Mistycy i mistyka Karmelu, Kraków 2007. Por. C. GARCÍA, Mistica carmelitana, w: Dizionario carmelitano, red. E. Boaga, L. Borriello, Roma 2008, s. 597.
do wiadczenie. Nale do nich: b . Anna od w. Bart omieja (1549 1626), sekretarka w. Teresy, s u ebnica Bo a Anna od Jezusa (Lobera) (1545 1621), której w. Jan od Krzy a dedykowa Pie duchow . Te dwie Anny wyjecha y potem na fundacje do Francji i Belgii, one te wys a y osobi cie karmelitanki bose na fundacje do Krakowa w roku 1612. Niewiele brakowao, a same przyjecha yby do Polski. Dalej: Maria od w. Józefa (1548 1621), Anna od w. Augustyna (de Pedruja, 1555 1624), ciesz ca si nadzwyczajnym yciem mistycznym, które rozeznaa i potwierdzi a jego autentyczno w. Teresa, Maria od Jezusa (Maria López de Rivas, 1560 1640), której Teresa da a do oceny w asn Twierdz wewn trzn , Cecylia od Narodzenia (Sor, 1570 1646) i inne3. Ich pisma w wi kszo ci czekaj jeszcze na opracowanie. Pisma niektórych z tych postaci by y przedmiotem bada podczas naszych Karmelita skich Dni Duchowo ci, organizowanych co roku w maju. W ród karmelitów bosych tego pierwszego okresu mo emy tak e wymieni kilka znanych nazwisk. Ojciec Hieronim Gracián (1545 1614) to posta nieco smutna i pozostaj ca przez trzy wieki w zapomnieniu z powodu nieuzasadnionego wydalenia z Zakonu (1592), jakkolwiek wcze niej pe ni nawet funkcj prowincja a. Spo ród innych, znanych g ównie w naszych kr gach karmelita skich, trzeba wymieni Jana od Jezusa Maryi (Arravales, 1559 1609), Antoniego od Krzy a ( 1620), Bart omieja od w. Bazylego (1548 1618), Jana od N dzy (1526 1616), który namalowa jedyny portret w. Teresy4. Do po owy XVIII wieku mamy do czynienia z teologicznym wypracowywaniem solidnej doktryny mistycznej g ównie dzi ki trzem wielkim karmelitom bosym pisz cym o mistyce: Janowi od Jezusa Maryi (1564 1615), Tomaszowi od Jezusa (1564 1627) i Józefowi od Jezusa Maryi Quirodze (1562 1628). 3 4
Por. tam e. Por. tam e.
Historia Ko cio a zna wielu mistrzów duchowo ci, którzy w swoim czasie nie mieli sobie równych, a potem przyszli inni, prezentuj cy nowe metody, nowy j zyk, nowe punkty widzenia, now wra liwo , ucz c tego samego, ale w inny sposób. Ich dzie a znajduj si w naszych bibliotekach, si ga si do nich sporadycznie, robi c jakie specjalistyczne poszukiwania. Ze wi t Teres jest inaczej. Nie mo na powiedzie , e dopiero w naszych czasach zosta a odkryta. Logika podpowiada, e je eli kto nigdy nie by nauczycielem modlitwy, to po wiekach tym bardziej nim nie b dzie. Tymczasem ona by a nim zawsze. Mamy tu do czynienia z cz owiekiem, który do dzisiaj nie przesta by tym, kim by za ycia. Podkre li to dobitnie Pawe VI w homilii 27 wrze nia 1970 roku tu po uroczystym og oszeniu Teresy od Jezusa doktorem Ko cio a Powszechnego: Po pi ciu wiekach wi ta Teresa nie przestaje w dalszym ci gu dawa dowodów pe nienia swego duchowego pos annictwa [ ]. Matka pe na zachwycaj cej prostoty, mistrzyni pe na cudownej g bi. Mia a wi c zapewniony g os tradycji ze strony wi tych, Teologów, Wiernych, Uczonych. My my go tylko teraz zatwierdzili 1. Nie ma zatem w tpliwo ci, e w. Teresa z Awili sta a si nauczycielk modlitwy dla wspó czesnego Ko cio a. Oznacza to, 1
L Osservatore Romano 28 29.09.1970, 224/33, s. 502. Por. Otrzyma am ducha m dro ci. Ksi ga Pami tkowa z okazji og oszenia w. Teresy od Jezusa Doktorem Ko cio a Powszechnego, przek . E. Bielecki, red. O. Filek, Kraków 1972, s. 26 30.
e spe ni a wszystkie warunki, jakie Ko ció stawia osobom, które zamierza wynie do godno ci doktora Ko cio a. A s to: wi to ycia, wznios o doktryny, zbawienny wp yw na innych2 i oczywi cie warunek formalny uroczyste og oszenie papie a. Rozwini cie naszego tematu nast pi w trzech ods onach: osoba Teresy jako nauczyciela modlitwy, modlitwa w jej uj ciu, znaczenie jej nauczania dla wspó czesnego Ko cio a.
W przypadku wielkich mistrzów duchowo ci mamy do czynienia z doskona syntez ycia i doktryny. Z ycia rodz si pisma, poprzez pisma dochodzimy do osoby. Do tych dwóch elementów (osoba, pisma) dochodzi trzeci adresaci bezpo redni i oczywi cie yj cy w pó niejszych wiekach. Pisma stan si istotnym po rednikiem pomi dzy Teres a adresatami i tym samym b d rodkiem dydaktycznym. W a nie w takim kontek cie ycia w. Teresy, czy dok adniej modlitewnego do wiadczenia, doktryny opisuj cej i wyja niaj cej to do wiadczenie oraz adresatów, szuka nale y szczególnych zdolno ci nauczycielskich w dziedzinie modlitwy. Na te osobiste kwalifikacje sk adaj si trzy elementy, które sama Teresa odkrya i przekaza a bezpo redniemu adresatowi Ksi gi ycia, o. García de Toledo3. Otrzyma jaki dar od Pana, to pierwsza aska, a druga jest ta, gdy ten, kto go otrzyma , zrozumie, jaka to aska, i jakie jej w asno ci; na koniec, umie ten dar s owy wyrazi i wyt umaczy , na czym si zasadza, to trzecia odr bna aska ( 17, 5). 2
3
Por. M. MACHEJEK, Wst p, w: W. TERESA OD JEZUSA, Dzie a, przek . H. P. Kossowski, t. 1, Kraków 19873, s. 21. Por. T. ÁLVAREZ, Santa Teresa di Gesù mistica, w: Vita cristiana ed esperienza mistica, praca zbiorowa, Roma 1982, s. 205; M. MACHEJEK, Wst p, w: W. TERESA OD JEZUSA, Dzie a, s. 62 63.
Ojciec García de Toledo jako ucze duchowy w. Teresy uosabia wspó czesnych wierz cych zaanga owanych w modlitw . Kontekst przytoczonych s ów to modlitwa zjednoczenia pe nego, obrazowana trzecim sposobem nawadniania ogrodu (woda doprowadzana ze ród a). Opisuj c go, wdaje si w dialog z adresatem, który tak e prowadzi ycie duchowe, gdy domy la si , e Duch wi ty równie w nim dokonuje podobnych rzeczy. Zatem czytaj c jej opis, otrzyma wiat o dla w asnego do wiadczenia. Zastosowanie do adresata wymienionych trzech etapów jest nast puj ce: Teresa otrzymuje ask mistycznego zjednoczenia, otrzymuje kolejn ask jej zrozumienia i czuje si zdolna do podzielenia si z czytelnikiem t ask . On z kolei, czytaj c jej opis, otrzymuje wiat o dla swojego do wiadczenia modlitewnego, zostaje utwierdzony na swojej drodze i niejako uskrzydlony do dalszej drogi. Teresa posiada przymioty, dzi ki którym Bo a aska poprzez ni dosi ga innych. Studiuj cy terezja sk doktryn teolodzy zauwa yli, e te trzy omawiane poziomy modlitewnego do wiadczenia Teresa odkry a dzi ki swojemu duchowemu mistrzowi Franciszkowi de Osuna4. Nie ma to jednak wi kszego znaczenia. Ksi ga ycia odzwierciedla te trzy etapy: opisuje do wiadczenie, wyra a jego sens (w szczególno ci rozdzia y o czterech stopniach zjednoczenia) i wreszcie zwraca si do czytelnika, chc c niejako sprowokowa w nim to samo do wiadczenie. Pisanie o w asnym modlitewnym do wiadczeniu, które zatrzymywa oby si tylko na p aszczy nie teoretycznej informacji o nim, tak z punktu widzenia Teresy, jak i czytelnika, nie mia oby sensu, a mo e nawet by oby szkodliwe5.
4
5
Chodzi o dzie o Tercer abecedario espiritual (BAC, Madrid 1972), gdzie autor wymienia dwa pierwsze z wymienionych elementów. Trzeci, komunikacja w asnego do wiadczenia, jest ju intuicj samej Teresy (por. T. ÁLVAREZ, Santa Teresa di Gesù mistica, s. 206). Por. T. ÁLVAREZ, Santa Teresa di Gesù mistica, s. 207.
Papie Pawe VI w homilii pami tnego 27 wrze nia 1970 roku wskazuje m.in. na ród o jej eminens doctrina, u ywaj c wyra enia charyzmat m dro ci . On ka e my le stwierdza Papie o bardziej mo e poci gaj cym, a równocze nie bardziej tajemniczym aspekcie doktoratu w. Teresy, tj. o wp ywie natchnienia Bo ego na t nadzwyczajn pisark mistyczn 6. Sk d wyp ywa u Teresy skarb jej nauki? pyta dalej Papie . I odpowiada: [ ] z jej wierno ci asce, przyj tej przez dusz niezwykle bogat oraz przygotowan przez praktyk modlitwy i modlitewne prze ycia , a tak e z faktów i zdarze , które nie od niej pochodz , ale zawdzi cza je nadzwyczajnemu dzia aniu Ducha wi tego 7. Ona mia a przywilej i ask poznania tych tajemnic na drodze osobistego do wiadczenia, prze ywanego w wi to ci ycia oddanego kontemplacji, a równocze nie uwik anego w dzia alno , do wiadczenia, jakie prze ywa a w sposób bierny i którym rozkoszowa a si w zalewie nadzwyczajnych charyzmatów duchowych. Teresa przy tym posiada a dar opisania tych tajemnic, tak e mo e by zaliczana do najwi kszych mistrzów ycia duchowego 8.
W istocie znawcy ycia i nauki w. Teresy bez trudu potrafi odczyta jej pisma w kluczu historycznym 9, co oznacza, e wi ta pisze na podstawie w asnego do wiadczenia. Nie bez przyczyny w ród wymaga doktoratu eminens doctrina idzie w parze ze wi to ci ycia. Ju w aktach beatyfikacyjnych czytamy, e doktryna przedstawiona w jej ksi kach nie zosta a nabyta zwyk ym ludzkim wysi kiem, ale wlana przez Boga. Jest ona nie tylko zdrowa i katolicka (sana et catholica), ale równie
6 7 8 9
Za: Otrzyma am ducha m dro ci, s. 27. Tam e. Por. tam e, s. 28. Np. w odniesieniu do Twierdzy wewn trznej por. M. H ERRÁIZ GARCÍA, Introducción a las Moradas , Valencia 1981, s. 15 19.
po yteczna dla Ko cio a10. Dokument podkre la dobro dusz, jakie wynika z lektury jej dzie w krajach, gdzie zosta y one przet umaczone, m.in. w Polsce, powo uje si na ikonografi , która przedstawia Teres z go bic symbolem Ducha wi tego, i zauwa a u niej tak e ask wymowy (gratia sermonis)11. Kiedy w lutym 1622 roku Grzegorz XV zapyta kardyna ów o stosowno kanonizacji w. Teresy, konsystorz kardyna ów, uzasadniaj c ten krok, czy razem to, co powiedzia a, co uczyni a i co napisa a, tytu uj c j najcz ciej magistra nauczycielka: angelicae vitae magistra, sanctis vitae magistra czy nauczycielka ycia duchowego12. W bulli kanonizacyjnej Omnipotens sermo Dei Papie stwierdza, e w naszych dniach Bóg zdzia a wielkie rzeczy przez r ce kobiety, a jej doktryn nazywa niebia sk m droci , daj c do zrozumienia, e Teresa sta a si w Ko ciele wielk mistrzyni ycia duchowego13. Na te s owa Grzegorza XV b d powo ywa si pó niejsi obro cy doktoratu Teresy. Ca y kanoniczny proces doktoratu w. Teresy zosta ju bardzo kompetentnie i wyczerpuj co przebadany14. Ojciec Valentino Macca na zako czenie swojej analizy wyci ga nast puj ce wnioski15: w. Teresa jest powszechnie i zgodnie uznawana za autorytet w dziedzinie mistyki przynajmniej na równi z innymi doktorami duchowymi Ko cio a16; jej doktryna uznawana jest za wielki dar Bo y dany Ko cioowi w celu prowadzenia ludzi do doskona ej mi o ci; 10
11 12 13 14
15 16
Por. Acta beati icationis, 37 r v, za: V. MACCA, Il dottorato di Santa Teresa, w: Sancta Teresa a Iesu Doctor Ecclesie. Historia, Doctrina, Documenta, EphCarm XXI, 1970, 1 2, s. 39. Por. Acta beati icationis, 48 v, za: tam e. Por. tam e, s. 64. Por. tam e, s. 64 65. Por. tam e, s. 35 113; M. M ACHEJEK, Doktorat w. Teresy w rozwoju liturgicznym i prawnym, w: Otrzyma am Ducha m dro ci, s. 47 70. Por. V. MACCA, Il dottorato di Santa Teresa, s. 94 95. Zob. bardzo dobry artyku na ten temat: SIMEÓN DE LA S. FAMILIA, wi ta Teresa Doktor mi dzy Doktorami Ko cio a, w: Otrzyma am Ducha m dro ci, s. 70 120.
teolodzy i pisarze duchowo ci wykorzystuj charakter m dro ciowo-do wiadczalny jej pism, by rozja ni nieznane dot d punkty teologii duchowo ci oraz by ukaza pewne i wznios e drogi mistycznego zjednoczenia z Bogiem; Wielka Mistyczka z Awili mo e s u y Ko cio owi w demaskowaniu ró nych b dów zwi zanych z yciem duchowym, jak chocia by kwietyzm; w XIX wieku dochodzi si do powszechnego przekonania, e w. Teresa jest wielk nauczycielk i doktorem Ko cio a w dziedzinie dróg modlitwy i chrze cija skiej doskona o ci. Tym bardziej przez ca y wiek XX a po dzie dzisiejszy w dziedzinie nauczania ascetyczno-mistycznego w. Teresa pozostaje bezdyskusyjnym autorytetem.
wi ta Teresa uchodzi za mistrzyni chrze cija skiej modlitwy. Jej modlitewne do wiadczenie mo na zamkn w kategorii przyja ni. Odpowiada ona Teresie zarówno z uwagi na osobiste odkrycia w tym wzgl dzie, jak i autorytet Pisma wi tego. Na przyk ad w Ksi dze Wyj cia czytamy: A Pan rozmawia z Moj eszem twarz w twarz, jak si rozmawia z przyjacielem (Wj 31, 11); tekst bardziej znacz cy znajdziemy w Ewangelii w. Jana: Wy jeste cie przyjació mi moimi, je eli czynicie to, co wam przykazuj . Ju was nie nazywam s ugami, bo s uga nie wie, co czyni pan jego, ale nazwa em was przyjació mi, albowiem oznajmi em wam wszystko, co us ysza em od Ojca mego (J 15, 14 15). Na te teksty powo a si Sobór Watyka ski II w soborowej Konstytucji O Objawieniu Bo ym (por. DV 2). Zastosowanie kategorii przyja ni do wyja nienia natury modlitwy okaza o si niezwykle trafne. Pozwala bowiem od razu rozumie istot rzeczy. W przyja ni mamy do czynienia z obecno ci dwóch osób, które czy czysta i bezinteresowna mi o
i ona jest absolutnie najwa niejsza. Na drugi plan schodz wyrazy przyja ni, jakkolwiek poprzez nie sama przyja mo e trwa i rozwija si . Podstaw modlitwy przyja ni jest aska u wi caj ca, która w sposób obiektywny czyni cz owieka przyjacielem Boga. W Chrystusie mo liwa jest taka przyja pomimo ogromnego dystansu, jaki dzieli stworzenie od Stwórcy. Traktowanie modlitwy jako przyja ni z Bogiem potwierdzone jest wieloma dowodami w pismach Teresy. Oto niektóre z nich. Po tym, jak zacz a prowadzi niedoskona y tryb ycia, wyznaje: [ ] wstyd mi by o tak poufnie, przyjacielskim obcowaniem, jakim jest modlitwa wewn trzna, wznosi si jeszcze do Boga ( 7, 1); [Bóg] objawia jej tajemnice swoje i z tak przyja ni i mi o ci (amistad y amor) z ni przestaje, jakich adne s owa nie opisz ( 27, 9; przek . J.G.). Albo najbardziej znany opis modlitwy: Modlitwa wewn trzna nie jest to, zdaniem moim, nic innego, jeno poufne i przyjacielskie z Bogiem obcowanie i wylana, po wiele razy powtarzana rozmowa na samotno ci z Tym, o którym wiemy, e nas mi uje ( 8, 5)17. To ostatnie okre lenie przytacza Katechizm jako definicj kontemplacji. Terezja ska koncepcja modlitwy-przyja ni jak to wynika z zacytowanego wy ej tekstu w swej istocie zawiera trzy cz ony wzajemnie si przenikaj ce i warunkuj ce18.
Wychodz c od obiektywnej sytuacji cz owieka odkupionego i yj cego w stanie aski u wi caj cej, Teresa stawia na pierwszym miejscu fakt spotkania przyjació . Drugorz dnymi
17
18
No es otra cosa oración mental, a mi parecer, sino tratar de amistad, estando muchas veces tratando a solas con quien sabemos nos ama ( 8, 5). Zob. szerzej: J. W. GOGOLA, Od Objawienia do zjednoczenia. Studium teologii modlitwy, Kraków 2005, cz. III, rozdz. IV.
czynnikami pozostaj tre rozmowy czy towarzysz ce spotkaniu uczucia. Dzi ki uprzywilejowaniu p aszczyzny by nad dzia a odkrywamy niejako nowe kryterium oceny modlitwy. Mo na by na modlitwie sercem, nawet je eli trudno jest opanowa wyobra ni i pami . Modli si mo na nawet w ród roztargnie je li serce tego chce (por. T II 1, 2) stwierdzi Teresa. Spotkanie z Bogiem rozci ga si na ca e ycie, wi c kontakt z Bogiem powinien by praktykowany w ró nej formie nieustannie. Kategoria przyja ni pozwala nam tutaj od razu ustosunkowa si do podwójnego rozumienia modlitwy: jako praktyki przyja ni i modlitwy, jako specjalnego momentu w ci gu dnia przeznaczonego tylko i wy cznie na spotkanie z Bogiem (tzw. modlitwa formalna). Uzasadnienie potrzeby takich spotka Teresa widzi w samej naturze przyja ni. Stwierdza, e ju naturalne wi zy rodzinne i przyjacielskie s abn i wygasaj , je eli zabraknie spotka i rozmów (por. D 26, 10). Teresa nie mówi dok adnie, jak cz sto nale y spotyka si z Bogiem. Wiele razy mo e by interpretowane bardzo ró nie. Spraw wyja nia samo ycie. W Karmelu Teresa wprowadzi a praktyk dwóch godzin modlitwy my lnej dziennie, nie licz c Mszy wi tej, liturgii godzin, modlitw prywatnych , wielu modlitw ustnych odmawianych wspólnotowo, rachunków sumienia, dzi kczynienia po Mszy wi tej etc. Ta ilo oczywi cie zmienia si w zale no ci od powo ania. Niektóre osoby maj ten czas wyznaczony odgórnie, jak np. zakonnicy. Inni musz sami zadba o odpowiedni ilo modlitwy formalnej. Dla wszystkich jednak wa niejsza od dyscyplinuj cych wskazówek jest sama dynamika ich przyja ni z Bogiem. Jedno jest pewne: przyja nie mo e wyczerpa si na momentach modlitwy, ponawianej nawet kilka razy dziennie, gdy ma ona charakter ci g o ci. Kategoria przyja ni pozwala przypisa modlitwie cechy d y n a m i z m u i m o c y p r z e m i e n i a j c e j c z o w i e k a.
Terminu wcielenie ( ac. incarnatio) po raz pierwszy u y w. Ireneusz ( 202) na oznaczenie faktu, e Jezus Chrystus odwieczne S owo Ojca sta si cz owiekiem (por. J 1, 14; Flp 2, 6 8; Kol 1, 15 20; Rz 1, 3)1. W uj ciu biblijnym tajemnica Wcielenia oznacza tajemnic Jezusa Chrystusa. W naszych czasach wcielenie kojarzy nam si dodatkowo z inkarnacjonizmem, który jest nurtem w teologii, polegaj cym na szerszym uwzgl dnieniu relacji zachodz cej pomi dzy Wcieleniem a ca ym stworzeniem. Refleksja nad tajemnic Wcielenia prowadzi chrze cijan do podkre lania ludzkiej godno ci, czynnej wspó pracy cz owieka w dziele zbawienia, jego uczestnictwa w Boskiej naturze, wa no ci jego zaanga owania w przemian wiata i budowanie lepszej historii2. wi ty Jan od Krzy a wraz z ca ym chrze cija skim wiatem yje misterium Wcielenia i opisuje jak najdalej id ce konsekwencje uczestnictwa cz owieka w yciu Bo ym. Mogliby my nawet odnale u niego przynajmniej niektóre idee wspó czesnego inkarnacjonizmu. W poemacie Pie ni duchowej zakochana w Chrystusie dusza-Oblubienica pyta napotykane po drodze stworzenia o Umi owanego, co wskazuje na ich wa no w procesie u wi cenia cz owieka. Jednak ca e dydaktyczne zainteresowanie Doktora 1
2
Zob. np. A. CZAJA, Wcielenie, w: Leksykon Duchowo ci Katolickiej, red. M. Chmielewski, Lublin Kraków 2002, s. 911. Por. A. AMATO, Incarnazionismo, w: Dizionario di mistica, red. L. Borriello, E. Caruana i in., Città del Vaticano 1998, s. 660.
Mistycznego skupione jest na zjednoczeniu z Bogiem, a po rednio na przemianie tego, co ziemskie i ludzkie w cz owieku, w to, co boskie. S u niego obecne nawet elementy zwyk ej uczuciowej pobo no ci do Dzieci tka Jezus, wyra one np. w romancy O Trójcy Przenaj wi tszej, która jest osnuta na prologu Ewangelii w. Jana: Na pocz tku by o S owo (J 1, 1)3. W tej refleksji nie b dziemy si jednak skupia na misterium Wcielenia rozumianym jako jedno z misteriów ycia Jezusa, ale na uj tym ca o ciowo jako ród o zjednoczenia cz owieka z Bogiem.
W Chrystusie misterium Boga i jego zbawczy plan wchodz na drog realizacji. Wszystko to, kim Bóg jest, co posiada i czyni, staje si w asno ci Jezusa-Cz owieka. I odwrotnie: wszystko to, kim cz owiek jest, co posiada i czyni, staje si w asno ci Boga4. W konsekwencji wszystko to, kim Chrystus jest i co posiada, staje si w asno ci jego uczniów przez uczestnictwo. Misterium Wcielenia zajmuje wi c centralne miejsce w doktrynie Doktora Mistycznego, gdy stanowi fundament wszystkich pozosta ych misteriów: Chocia wi c Oblubieniec wiele tajemnic ods ania duszy, to jednak w strofie nast pnej [PD 23 przyp. J.G.] wspomina tylko o Wcieleniu jako o najwa niejszym ze wszystkich dzie Jego (PD 23, 1). Albo: Je li kto przyje d a z daleka, najpierw dowiaduje si o najdro sze osoby. Podobnie i dusza, skoro dost pi do widzenia Boga, chce najpierw pozna i radowa si g bokimi tajemnicami Wcielenia Syna Bo ego (PD 37, 1). Mo e najbardziej wymownym tekstem Jana od Krzy a, który mówi o tym uczestnictwie cz owieka w misterium Chrystusa, jest strofa 23 Pie ni duchowej: 3 4
Por. W. JAN OD KRZY A, Dzie a, przek . B. Smyrak, Kraków 19864, s. 63 n. Por. F. RUIZ SALVADOR, Mistico y maestro san Juan de la Cruz, Madrid 1986, s. 123.
Pod drzewem jab oni Po lubi em ci , ma mi a, Tam moj r k ci odda em I tam niewinno twoja powróci a, Gdzie j twa matka niegdy utraci a .
W komentarzu do tej strofy wyja nia, e istniej nie tylko za lubiny mistyczne jako ukoronowanie pewnego etapu drogi duchowej, ale e za lubiny cz owieka z Bogiem dokonuj si ju przez ask chrztu (por. PD 23, 6). Dobrodziejstwo uczestnictwa cz owieka w misterium Chrystusa wyra one jest j zykiem relacji oblubie czych. Nale y o tym pami ta , gdy przejdziemy do rozwa ania funkcji, jakie wype nia Chrystus wobec ka dego z jego uczniów na drodze u wi cenia. Chrystus wype nia swoje funkcje wzgl dem wierz cego jako jego Oblubieniec. Przez swoje wcielenie i dzie o odkupienia Chrystus sta si jedynym i ostatecznym Po rednikiem pomi dzy lud mi a Bogiem. Najbardziej charakterystycznymi aspektami po rednictwa Chrystusa s u Jana od Krzy a stwierdzenia, i Chrystus jest: Objawieniem i ostatecznym S owem Ojca (por. DGK II, 22, 2 7); Najwy szym Idea em naszego ycia (por. DGK I, 13, 3); Drog , Prawd i yciem (por. DGK II, 7, 2. 8. 9 10); jedynym i wy cznym Po rednikiem w zjednoczeniu cz owieka z Bogiem i w czeniu go w ycie trynitarne (por. PD 35, 1; 36, 7; 37, 6; 39, 3). Chrystus wype nia swoj zbawcz misj wzgl dem chrzecijanina, niejako korzystaj c z tego, Kim jest. Podkre li nale y tutaj prymat aski nad ascez . Inicjatyw w odkupieniu cz owieka posiada Chrystus, który nie jest biernym S owem, biernym Wzorem, biern Drog etc. W tej sytuacji ca y trud u wi cenia spoczywa by bowiem na cz owieku. Tymczasem cz owiek zostaje wprowadzony w ycie Bo e, a nast pnie jest prowadzony a na szczyty zjednoczenia mistycznego przez Ducha Chrystusowego. W ten sposób ca a d no cz owieka do zjednoczenia z Bogiem skupiona zostaje na osobie Chrystusa i nale y j traktowa jako trud wspó pracy z ask .
Mo na teraz wskaza na najwa niejsze konsekwencje dla ycia duchowego chrze cijanina wynikaj ce z misterium Wcielenia.
Ju sam tytu sugeruje, jakich tre ci nale y tutaj oczekiwa . Tych samych mianowicie, o których mówi autor Listu do Hebrajczyków: Wielokrotnie i na ró ne sposoby przemawia niegdy Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówi do nas przez Syna (Hbr 1, 1). Jan od Krzy a bierze te s owa Objawienia z ca ym realizmem i aplikuje je do ycia duchowego. S owo Wcielone, które jest M dro ci Ojca, nieustannie przemawia do wierz cego. Nie jest to jedynie przemówienie jednorazowe. Misterium Wcielenia dokonuje si nieustannie. Wynika z tego oczywisty praktyczny postulat: Je eli szukasz u mnie s owa pociechy, spojrzyj na mego Syna, pos usznego z mi o ci ku mnie i uci nionego, a znajdziesz prawdziw pociech . Je li chcesz, bym ci objawi jakie skryte rzeczy czy zdarzenia, podnie tylko oczy na Niego, a znajdziesz najskrytsze tajemnice i m dro , i cuda Bo e. On jest ich skarbnic . [ ] Gdyby za kto chcia teraz otrzymywa co kolwiek drog nadprzyrodzon , to niejako zarzuca by Bogu, e nie odda nam w Synu swoim wszystkiego, co potrzebne (DGK II, 22, 6 7).
Passus ten zawiera w a ciwie streszczenie ca ej chrystologii w. Jana od Krzy a. Odnosi si do wszystkich etapów procesu u wi cenia bez wzgl du na to, czy kto jest mistykiem, czy nie. Doktor Mistyczny w cytowanym fragmencie wyja nia, na czym ma polega s uchanie Chrystusa: chodzi o ws uchiwanie si w s owo Pisma wi tego, a tak e o wpatrywanie si w przyk ad Jezusa. Dzisiaj zatem, je liby kto jeszcze pyta Boga albo pragn jakich widze czy objawie , post pi by nie tylko b dnie, lecz równie obrazi by Boga, nie maj c oczu ca kowicie utkwionych w Chrystusie, bez pragnienia
jakich innych nowo ci. Móg by wtedy Bóg powiedzie : «wszystko ju powiedzia em przez S owo b d ce moim Synem i nie mam ju innego s owa; czy mog ci wi c odpowiedzie albo objawi co wi cej ponad to? Na Niego wi c zwró swe oczy, gdy w Nim z o y em wszystkie s owa i objawienia» (DGK II, 22, 4 5).
Ta wskazówka nabiera mocy tym bardziej, e dana jest w kontek cie otrzymywania objawie drog nadzwyczajn (bo i taka mo e si zdarzy ). Skoro nawet w takich przypadkach nale y opiera si na objawieniu dokonanym w Chrystusie, to tym bardziej w innych, kiedy zjawiska nadzwyczajne nie wyst puj . Chrystus jako S owo powinien by traktowany w szerokim znaczeniu tego okre lenia, tj. jako Ten, który objawia misterium zbawienia. Zawiera si w nim misterium Ojca, misterium Syna, a tak e misterium chrze cijanina.
Poniewa Doktor Mistyczny w sposób szczególny zainteresowany jest ukazaniem procesu oczyszcze biernych, Chrystus ukazywany jest jako wzór najcz ciej w Jego tajemnicy Krzy a. Tajemnica Chrystusa nie jest przez to zubo ona, gdy krzy stanowi ukoronowanie ca ej Jego misji, ujawnia warto Jego ycia i dzie a. Krzy jest wi c dla nas najwymowniejszym przyk adem. W li cie do Anny od Jezusa w. Jan napisa , e je eli ycie nie jest na ladowaniem Go, nie mo e by dobre (JKL 25). Jan od Krzy a widzi tajemnic krzy a w wietle zmartwychwstania: Chrystus po to cierpia , aby zmartwychwsta , a krzy by bram i drog prowadz c do zmartwychwstania i do chway. St d ca e ycie chrze cijanina ma tak sam perspektyw : cierpie z Chrystusem i radowa si z Nim. W Zasadach mi o ci pisze: Kto nie szuka krzy a Chrystusowego, nie szuka chwa y Jego (S 101), a po to, aby odzyska swoj pierwotn czysto i otwarto
na Boga, cz owiek musi umrze , musi by ukrzy owany w duchu i zewn trznie z Chrystusem (por. S 86). Podstaw ascetycznego nauczania w. Jana od Krzy a jest zaszczepienie w yciu chrze cijanina przekonania, i w d eniu do doskona ego zjednoczenia z Chrystusem musi przede wszystkim zjednoczy si z Nim w Jego mierci. Ku temu zmierza ca a duchowa edukacja wierz cego, proponowana przez w. Jana. Kiedy wi ty wprowadza go w noc (por. DGK I, 13), okre la pewne zasady, jakich nale y si trzyma ; przede wszystkim zaleca zapatrzenie si w Chrystusa. Trzeba mie ci g e pragnienie na ladowania we wszystkim Chrystusa, stara si upodobni ycie swoje do Jego ycia, nad którym cz sto trzeba rozmy la , by je umie na ladowa i zachowa si we wszystkich okoliczno ciach tak, jak On by si zachowa (DGK I, 13, 3). Nast pnie poucza, e wszelki inny trud ca a asceza potrzebna jest jedynie po to, aby to pierwsze wymaganie wype ni . To, co trudniejsze, co nieprzyjemne, co niesmaczne, co wymaga trudu, co niskie i wzgardzone ma by podejmowane z mi o ci dla Jezusa Chrystusa (DGK I, 13, 4. 6). Si a wyrzeczenia nie znajduje si w samej tylko woli cz owieka. wi ty wskazuje na ród o si y, wyja niaj c werset poematu Noc ciemna: Udr czeniem mi o ci rozpalona (NC strofa 1; por. NC I, 10, 6). Dla zwyci enia bowiem wszystkich po da i wyzbycia si upodobnienia we wszystkich rzeczach, do których mi o i sk onno uczuciowa zapala wol , by si nimi radowa a, trzeba by o wi kszego ognia, rodz cego si z innej, wi kszej mi o ci. T mi o ci jest jej Umi owany. W Nim z o ywszy upodobanie i z Niego czerpi c si , b dzie mia a dosy mocy i wytrwa o ci, by z atwo ci porzuci wszystko inne (DGK I, 14, 2).
Potwierdzony zostaje tutaj prymat aski nad ascez , czy lepiej konieczno zaistnienia w sercu i woli wierz cego Bo ej mi o ci, by z niej czerpa si do przezwyci enia siebie.
Chc widzie Boga to znane s owa w. Teresy z Awili, pragn cej umrze ju w dzieci stwie, by i prosto do nieba. Wiele lat pó niej zrozumia a, e nie trzeba umiera , aby widzie Boga w niebie. Jest to mo liwe ju tu na ziemi. Dzisiaj jako doktor Kocio a jest mistrzyni wszystkich, którzy w wierze pragn kontemplowa Bo e oblicze, by z tego czerpa moc do d wigania w asnego krzy a i ycia mi o ci w ca ej pe ni. Sama tylko chwa a Bo a i cze mieszkaj na tej górze to z kolei s owa w. Jana od Krzy a, jakie wypisa na szczycie góry , symbolu stanu doskona o ci, do jakiego pokazuje drog w swoich pismach. Droga na pewno nie atwa, ale podj ta przez Oblubienic z Pie ni duchowej z niezwyk ym zaanga owaniem. Czytaj c ju sam poemat w tym dziele, rozumiemy sekret takiej zdecydowanej mi o ci: Uciek e jak jele , / Gdy mnie wpierw zrani (strofa 1). Si nap dow do drogi stanowi pocz tkowe spotkanie z Chrystusem i rozpalenie serca Bo mi o ci . Opieraj c si na tekstach Ewangelii, niektórych dokumentach Ko cio a i pismach mistrzów Karmelu: w. Jana od Krzya i w. Teresy od Jezusa, podejmiemy prób rozja nienia tego tematu.
W znaczeniu obiegowym kontemplacja oznacza patrzenie z podziwem. ród o podziwu znajduje si w przedmiocie
kontemplowanym. Nie w ka dym przypadku cz owiek od razu dostrzega ca e pi kno ogl danych przedmiotów. W przypadku np. dzie sztuki musi si jeszcze nauczy patrze . Przechodz c na grunt teologii, mo na by powiedzie , e kontemplacja jest równie patrzeniem, tyle e nie oczyma cia a, lecz duszy. Kontempluj cy musi zaanga owa swoje duchowe w adze, swoje wn trze . Okre laj c kontemplacj w znaczeniu abstrakcyjnym, w. Tomasz z Akwinu mówi, e jest ona simplex intuitus veritatis prostym ogl dem prawdy1. Prawdy za nie ogl da si oczyma, lecz umys em. Kiedy to okre lenie zestawimy z Bo prawd , zyskuje ono znaczenie prawie nowe. Bóg jest Mi o ci . Ogl d Prawdy, której ród em jest Osoba Boga, a nawet On sam jest Prawd , musi dokonywa si w osobowym spotkaniu z Bogiem i czerpa charakterystyki z tego spotkania. Innymi s owy charakter kontemplowania Bo ej Prawdy jest cile zale ny od charakteru relacji Boga z cz owiekiem, o której dowiadujemy si z Objawienia. I tak: cz owiek mo e spotka Boga, poniewa wcze niej zosta niejako spotkany przez Niego; mo e poznawa Boga, poniewa zosta przez Niego odpowiednio uzdolniony. W ród nadprzyrodzonych uzdolnie znajduj si dary Ducha wi tego, nadprzyrodzone sprawno ci bierne. Do ycia kontemplacyjnego bezpo rednio odnosz si trzy dary: m dro ci, rozumu i wiedzy lub umiej tno ci2. Wiara zostaje o wiecona przez dar rozumu, nadzieja przez dar umiej tno ci, a mi o przez dar m dro ci3. Dary te s zakorzenione w cnocie wiary wlanej. Najbli szy zwi zek z yciem kontemplacyjnym ma dar m dro ci. Dzi ki niemu zostaje nie tylko udoskonalone nasze poznanie Boga, ale ponadto mo liwe jest w nas specjalne do wiadczenie obecno ci Boga4. 1 2
3 4
Por. STh II II, q. 180, 3 ad 1. Por. R. GARRIGOU-LAGRANGE, Perfection chrétiènne et Contemplation selon St. Thomas et St. Jean de la Croix, t. 1, St. Maximin 1923, s. 365. Por. tam e. Por. G. T URBESSI, La vita contemplativa. Dottrina tomistica e sua relazione alle fonti, Roma 1944, s. 61.
Po drugie: w historii zbawienia inicjatyw zawsze posiada Bóg. Tak musi by równie w kontemplacji. Bóg nie jest biernym przedmiotem kontemplacji. Nie jest jak obraz nieruchomy, przy kontemplacji którego absolutnie wszystko zale y od dzia ania cz owieka i od jego wra liwo ci. Wyra enie oblicze Chrystusa spotykamy w ostatnich dokumentach Ko cio a: Vita consecrata, Novo millennio ineunte, Incominciare da Cristo. Nawi zuj one do sceny Przemienienia Jezusa. W adhortacji Vita consecrata znajdujemy wyra enie ja niej ce oblicze Chrystusa , a tak e Ikona Chrystusa przemienionego . W tej Ikonie odbija si blask ycia trynitarnego i wi tych obcowania (VC 14). W odpowiedzi na to objawienie cz owiek nie tyle ma patrze , ile przyj tajemnic Chrystusa (VC 16). Adhortacja u ywa zamiennie wyra e : promieniowanie oblicza Chrystusa i promieniowanie S owa Wcielonego (VC 15). Jest dla nas rzecz oczywist , e nie chodzi tu o spogl danie w twarz, ale o uwag na misterium Chrystusa. Wynika to zreszt z lektury Ewangelii: Twarz Jego zaja nia a jak s o ce (Mt 17, 2). Jednak g os z nieba nie ka e zatrzymywa si na ogl daniu tego Oblicza, ale na s uchaniu g osu Jezusa: Jego s uchajcie (Mt 17, 5). Nie patrzenie jest najwa niejsze, chocia widok przemienionego Jezusa niejako osza amia uczniów, ale pe nienie woli Bo ej. Patrzenie b dzie istotne w niebie: visio beati ica. Instrukcja Rozpocz na nowo od Chrystusa w punkcie 23 Kontemplowa Oblicze Chrystusa uto samia oblicze Chrystusa z osob Chrystusa i wskazuje na konkretne miejsca kontemplacji, które s oczywi cie miejscami obecno ci Chrystusa. S to te same miejsca, o których mówi Sobór Watyka ski II w Konstytucji o liturgii: s owo Bo e, sakramenty, Eucharystia, wspólnota modl cych si , ka dy cz owiek, zw aszcza ubogi i cierpi cy, wydarzenia radosne i smutne, próby i rado ci, cierpienia i choroby. W ten sposób mo na kontemplowa oblicze radosne, oblicze cierpi ce i oblicze wyniszczone n dz , a jednocze nie oblicze Zmartwychwsta ego
(RNC 23). W omawianej Instrukcji szczególnie podkre la si obecno Chrystusa w codzienno ci , w konkrecie ycia . W tym momencie nasza my l spontanicznie biegnie do zjawie Jezusa po zmartwychwstaniu. Jezus tak bardzo uto sami si z bli nim, e nawet najbli si nie od razu Go rozpoznaj , a gdy Go rozpoznaj , wysy a ich z misj g oszenia wiatu Dobrej Nowiny (por. Mt 28, 17 20). Zatem istnieje mo liwo kontemplacji nie tylko misterium Chrystusa Przemienionego (por. VC 29), Ukrzy owanego (por. VC 23), dziewiczego, ubogiego i pos usznego (por. VC 21 22), ale równie Chrystusa obecnego w bli nich. Aspekt kontemplacji misterium Chrystusa jako takiego jest niejako ród owy w stosunku do misterium Chrystusa obecnego w bli nich (por. VC 29). Jan Pawe II wskazuje tak e na dwa cele kontemplacji oblicza Jezusa: utwierdzenie si w wierze oraz nie za amanie si w obliczu prze ladowa (por. VC 15). W uj ciu mistrzów Karmelu w. Jana od Krzy a i w. Teresy od Jezusa sprawa wygl da identycznie. Nigdy nie chodzi im o wyobra eniowe skupianie si na osobie Chrystusa, ale o ywe i osobowe spotkanie z Nim oraz zjednoczenie w mi oci, które stanie si ród em ewangelicznej m dro ci ( m dro mi o ci ), a co jeszcze wa niejsze ród em niezwyk ej p odno ci apostolskiej.
Ju przez ten tytu pragniemy ukierunkowa nasze oczekiwania na s owo Mistycznego Doktora Karmelu w omawianej przez nas kwestii. G ówn trosk edukacyjn naszego autora jest wpojenie uczniowi przekonania, e u podstaw ca ego przedsi wzi cia duchowego jest Bóg ywy i osobowy, który w sposób wolny objawia si i udziela cz owiekowi, zapraszaj c go do komunii z Sob . Czym równie istotnym jest droga do Boga czy
inaczej mówi c rodek spotkania i poznania Boga. Jest nim czysta wiara. Dzi ki czystej wierze cz owiek mo e spotka Boga takiego, jaki si objawi : bliskiego, nieogarnionego, o lepiaj cego swoim wiat em duchowy wzrok cz owieka5. Wiara jest wielkim i niezas u onym darem, który pozwala cz owiekowi przyj objawione misterium i uczyni z niego podstaw swojego ycia i swojej historii. Wielki Mistyk ostro krytykuje poszukiwanie Boga drog nadzwyczajnych objawie . Mówi c o poznaniu przez objawienie nadprzyrodzone i przez wiar , Doktor Mistyczny obrazuje je przez proporcj , jak tworzy kropla wody w stosunku do ca ego morza. W pierwszym sposobie o wiecenia otrzymuje dusza poznanie: jednej, dwu czy trzech prawd, w drugim za udziela si jej ogólnie ca a M dro Bo a, tj. udziela si jej przez wiar Syn Bo y (DGK II, 29, 6). Kto za nie tylko ceni sobie wspomniane pojmowania wyobra eniowe, lecz i s dzi, e Bóg podobny jest do którego z nich i e przez nie prowadzi droga do zjednoczenia z Bogiem, jest w zupe nym b dzie. Je li nadal pójdzie t drog , b dzie powoli traci w umy le wiat o wiary, za pomoc którego ta w adza czy si z Bogiem (DGK III, 12, 3). Taka droga nadzwyczajna jest niepotrzebna, mamy bowiem rozum, prawo i nauk Ewangelii, które a nadto wystarczaj . Nie ma takich trudno ci czy potrzeb, których by nie mo na rozwi za za ich pomoc , i to z wi kszym upodobaniem Bo ym i z wi kszym po ytkiem ducha (DGK II, 21, 4).
B d nie polega na posiadaniu my li i wyobra e o Bogu, ale na uto samianiu ich z Bogiem. Taka postawa grozi tym, e cz owiek bardziej umi uje w asne poj cia o Bogu ni samego Boga.
5
Por. F. R UIZ SALVADOR, wi ty Jan od Krzy a. Pisarz pisma nauka, przek . J.E. Bielecki, Kraków 1998, s. 712 749; ten e, San Giovanni della Croce mistico e maestro, Bologna 1989, s. 171 182; por. tak e K. WOJTY A, Zagadnienie wiary w dzie ach w. Jana od Krzy a, w: Wiara w postawie ludzkiej, Homo meditans VI, Lublin 1991, s. 183 205.
Zestawienie duchowo ci Karmelu z powo aniem osoby wieckiej w Ko ciele dokonuje si spontanicznie od wieków, tj. prawie od samego pocz tku istnienia Karmelu. St d podj ty temat nie wymaga odpowiedzi na pytanie o mo liwo tego powi zania, ale wskazania na konkretne sposoby korzystania z duchowego bogactwa Karmelu. Wyzwanie rozumiemy tutaj jako pewne przynaglenie p yn ce z Karmelu, rozumianego jako rodowisko duchowe ycia i wi to ci, które mo e by podj te przez tych wierz cych, którzy tego sami pragn . O swego rodzaju zapotrzebowaniu w Kociele na duchowo karmelita sk zadecydowa a jej niezwyk a p odno , która zaowocowa a chocia by trzema doktorami Kocio a, a lista nie jest jeszcze zamkni ta, bo coraz g o niej mówi si o doktoracie w. Teresy Benedykty od Krzy a. Do duchowej doktryny mistrzów Karmelu si gaj liczne grupy i ruchy religijne nawet formalnie z Karmelem niezwi zane, szukaj c inspiracji do ycia i kierownictwa duchowego. Ta potrzeba ujawnia si szczególnie wobec pojawiania si coraz wi kszej ilo ci pseudomistrzów duchowo ci. Powo ania wieckich w Ko ciele nie nale y jednak rozumie jako ubogiego, który ebrze u wrót Karmelu o kawa ek chleba. W Ko ciele wszyscy zostali my wyposa eni w ró norakie dary Bo e dla wzajemnego ubogacenia i wzajemnej s u by. W a nie dlatego, e mamy dzisiaj do czynienia z niezwyk ym rozwojem duchowo ci laikatu w Ko ciele, odwo anie si do mistrzów Karmelu
staje si tym bardziej po dane. Nie ubóstwo duchowo ci laikatu sk ania wierz cych wieckich do poszukiwania wiat a u mistrzów Karmelu, ale bogactwo darów, a jednocze nie utrudnione warunki ich realizacji. Po Soborze Watyka skim II mamy do czynienia z nigdy dot d niespotykanym rozwojem duchowo ci laikatu, przynajmniej gdy chodzi o p aszczyzn teoretyczn . Jeden z ojców soborowych mia nawet artobliwie powiedzie , e sytuacja laikatu w Ko ciele tak bardzo si poprawi a, e nie op aci si by zakonnikiem. Tak by istotnie by o, gdyby ycie konsekrowane by o jedyn drog prowadz c do wi to ci, tymczasem Ko ció Soboru Watyka skiego II przypomina, e wszyscy s uprzywilejowani, bo wszyscy stanowi Ko ció Mistyczne Cia o Chrystusa i Oblubienic Pana powo an do za lubin mistycznych i do macierzy stwa duchowego. W kwestii powo ania do wi to ci nale y odwo a si przede wszystkim do Konstytucji dogmatycznej o Ko ciele, gdzie przypomniana jest Paw owa teologia Cia a Mistycznego Chrystusa, czy starotestamentowa prawda o Ludzie Bo ym, który jako taki jest powo any do realizowania przymierza z Bogiem. Niezwykle p odne niwo w postaci ró norodno ci i bogactwa duchowo ci zbieramy dzi ki podkre leniu charyzmatycznej struktury Ko cio a. Dokumenty Ko cio a, jak i refleksja teologiczna prowadzona w zale no ci od nich czy nawet niezale nie, doprowadzi y do wielkiego rozkwitu teologii ma e stwa i rodziny, to samo zreszt nale y powiedzie o teologii charyzmatu ycia konsekrowanego. Zarówno duchowo ma e stwa, ycia konsekrowanego, jak i kap a skiego rozpatruje si dzisiaj w oparciu o charyzmaty udzielane obficie wszystkim wierz cym dla wype nienia swojej misji w Ko ciele i wobec wiata. U pod o a duchowo ci wszystkich grup chrze cija skich znajduje si okrelony charyzmat, dar ducha o wymiarze spo ecznym. Oznacza to, e jedni drugim s u i jedni od drugich otrzymuj pos ug . Jakkolwiek w tym referacie skupiamy si na pozytywnej prowokacji
ze strony duchowo ci karmelita skiej, nie ignorujemy jednak dobroczynnego wp ywu w kierunku przeciwnym. Mówi c duchowo karmelita ska , odwo ujemy si najpierw do fundamentu wszystkich duchowo ci chrze cija skich, st d omówienie podj tego zagadnienia rozpoczniemy od ukazania znaczenia duchowo ci w ogóle.
Duchowo mo na ró nie rozumie . Wspomnie nale y tutaj o najwi kszym zagro eniu praktyki ycia duchowego p yn cym z b dnego rozumienia duchowo ci chrze cija skiej, opartym na dualistycznej koncepcji cz owieka, zaczerpni tej z filozofii plato skiej. Duchowo , ju na p aszczy nie etymologii, wywodzi si od ducha .
Mówi c o duchu jako ródle duchowo ci, nie mo na go rozumie tylko jako czego przeciwnego cia u, jako zasady ycia, jako duszy nie miertelnej. Dlatego najpierw trzeba wyja ni , czym w odniesieniu do cz owieka jest ten duch oraz drugi bliski mu termin duchowy . Ju na tym poziomie refleksji wyp yn bardzo wa ne wnioski dla duchowo ci laikatu i zreszt dla ka dego stanu ycia. Wed ug biblijnej koncepcji cz owieka, duchem jest sam Bóg albo te o ywczy dech Boga daj cy ycie wszelkiemu stworzeniu. W Nowym Testamencie duch Jahwe jawi si jako Duch Ojca i Syna, Duch wi ty. Temu Duchowi przypisuje si funkcj u wi cenia wierz cych w Chrystusa. Duchowo rozumiana jako teologia u wi cenia wywodzi si w a nie od Ducha wi tego.
Przymiotnikiem duchowy okre lamy kondycj cz owieka, który yje w harmonii z Duchem wi tym. Kiedy mówimy cz owiek duchowy , nie mamy na my li jego duchowego, racjonalnego wymiaru ani tym bardziej cz owieka skupionego w sobie. U w. Paw a cz owiek duchowy przeciwstawiony jest cz owiekowi cielesnemu. Ten e cz owiek cielesny rozumuje i post puje wed ug cia a, czyli po ziemsku, a nie w harmonii z Duchem wi tym. wi ty Hieronim przet umaczy ten Paw owy termin bardzo mocno: cz owiek zwierz cy (animalis homo), gdy sam nie jest zdolny poj rzeczy Bo ych. Cz owiek zmys owy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bo ego Ducha. G upstwem mu si to wydaje i nie mo e tego pozna , bo tylko duchem mo na to rozs dzi . Cz owiek za duchowy rozs dza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest s dzony. Ci gle przecie jeszcze jeste cie ciele ni. Je eli bowiem jest mi dzy wami zawi i niezgoda, to czy nie jeste cie ciele ni i nie post pujecie tylko po ludzku? (1 Kor 2, 14 15; 3, 3).
W tym momencie trzeba przywo a jeszcze inny Paw owy tekst, który bardzo mocno zawa y na rozumieniu duchowo ci chrze cija skiej, gdy sta si punktem wyj cia powa nych nieporozumie ju w pierwszych wiekach chrze cija stwa. Chodzi mianowicie o tekst z 1 Tes 5, 23, gdzie Aposto wymienia trzy biblijne wymiary cz owieka: cia o, dusz i ducha. Gnostycy wykorzystali ten tekst, aby podzieli chrze cijan na somatikos, psichikos i pneumatikos, co mo na by przet umaczy jako cielesnych, racjonalnych i duchowych, stosownie do przewagi danego elementu. Tylko ci ostatni osi gn Bo e o wiecenie, bo pozostaj czy ci, niepobrudzeni przez cia o i wiat. W nich zamieszkuje Duch wi ty, pozwalaj c im si uwolni od ni szych sfer ycia: cielesnego i racjonalnego. Tekst wi tego Pawa mia by wi c istotne znaczenie dla historii duchowo ci. Chocia nie dla wszystkich historyków oczywista jest zale no doktryny manichejskich gnostyków od Paw owego tekstu.
Wykaz skrótów
.....................................................
WPROWADZENIE
................................................
MISTYKA KARMELITA SKA
5 9
..................................
11
1. MISTYKA KARMELITA SKA W ASPEKCIE HISTORYCZNYM . . . . . . . . . . . 2. MISTYKA KARMELITA SKA W ASPEKCIE TEOLOGICZNYM . . . . . . . . . . . 2.1. Mistyka i misterium . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Elementy mistyki karmelita skiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
11 15 15 17
TEOLOGIA MISTYCZNA W. TERESY OD JEZUSA
23
......
1. DO WIADCZENIE MISTYCZNE TERESY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.1. Czym jest do wiadczenie mistyczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Charakterystyczne cechy do wiadczenia mistycznego Teresy od Jezusa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. TEOLOGICZNA PROBLEMATYKA TEREZJA SKIEJ TEOLOGII MISTYCZNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Eksploracja w asnego wiata wewn trznego . . . . . . . . . . . . 2.2. Chrystus i Jego wi te cz owiecze stwo . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Bóg obecny w duszy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.4. Misterium Trójcy wi tej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.5. Bóg jako najczystsza Prawda i ród o wszelkiej prawdy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.6. S owo Bo e . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.7. Ko ció , królestwo Bo e: Ko ció ziemski, Ko ció niebieski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.8. Misterium grzechu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.9. Misterium aski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
24 24 26 31 31 32 33 34 35 35 36 36 37 37
WI TA TERESA OD JEZUSA NAUCZYCIELEM MODLITWY WSPÓ CZESNEGO CZ OWIEKA . . . . . . . . . . . . 1. WI TA TERESA JAKO NAUCZYCIEL MODLITWY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. MODLITWA W UJ CIU WI TEJ TERESY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Przyjacielskie spotkanie z Bogiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Dynamizm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Przemiana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.4. Na samotno ci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.5. W atmosferze mi o ci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. WI TA TERESA A WSPÓ CZESNY WIERZ CY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Osobisty kontakt ze wi t Teres . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Obecno wi tej Teresy we wspó czesnej nauce Ko cio a . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . WI TEGO JANA OD KRZY A CIERPIENIE NOCY CIEMNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. NOC OCZYSZCZAJ CA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. CIERPIENIE NOCY CIEMNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Osch o . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Pustka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Ciemno . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. CIERPIENIE JAKO WYNIK OGÓLNEGO STANU DUSZY W NOCY
39 40 44 45 47 47 48 49 50 50 52 57 58 61 62 66 68
4. PRZYCZYNA UDR K NOCY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. REWIZJA OCZYSZCZE BIERNYCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6. NOC WSPÓ CZESNEGO CZ OWIEKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
68 70 73 75 76
MISTERIUM WCIELENIA W YCIU DUCHOWYM CHRZE CIJANINA WED UG W. JANA OD KRZY A
....
79
UCZESTNICTWO W MISTERIUM WCIELENIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . CHRYSTUS S OWO OJCA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . CHRYSTUS WZÓR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . CHRYSTUS DROGA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . CHRYSTUS OBLUBIENIEC . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
80 82 83 85 86
CIEMNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1. 2. 3. 4. 5.
ESCHATOLOGICZNY CHARAKTER ZJEDNOCZENIA CZ OWIEKA Z BOGIEM WED UG W. JANA OD KRZY A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. ESCHATOLOGICZNY CZAS ZJEDNOCZENIA Z BOGIEM . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. PROTAGONI CI ZJEDNOCZENIA W WIERZE, NADZIEI I MI O CI . . . . . . . 2.1. Bóg wiary i Bóg wizji uszcz liwiaj cej . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Bóg wiary, wizji uszcz liwiaj cej i Bóg ogl dany w do wiadczeniu mistycznym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Cz owiek wobec transcendentnego Boga . . . . . . . . . . . . . . . . KONTEMPLACJA OBLICZA CHRYSTUSA WED UG WI TYCH KARMELU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. TRE 2. WI 3.
89 89 94 95 96 97 101
POJ CIA KONTEMPLACJA OBLICZA CHRYSTUSA . . . . . . . . . . . . .
101
W WIERZE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
104 108 109 110 112 112
TEGO JANA OD KRZY A KONTEMPLACJA
CHRYSTUSA
TERESY DO WIADCZENIE CHRYSTUSA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Terezja skie poszukiwanie Chrystusa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Przemiana Teresy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.3. Spotkania ze Zmartwychwsta ym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. TEREZJA SKA PEDAGOGIA KONTEMPLACJI JEZUSA . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.1. Skupienie zewn trznych i wewn trznych w adz w sobie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.2. Wej cie w siebie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.3. Spotkanie z Chrystusem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Zako czenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . WI TEJ
MISTYKA TERESY Z LISIEUX
113 114 116 122
..................................
123
1. RÓD A MISTYKI TERESY Z LISIEUX . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. TYPOLOGIA MISTYKI TERESY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Istota mistyki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Cechy do wiadczenia mistycznego Teresy . . . . . . . . . . . . . . 3. MISTYKA TERESY A MISTYKA KLASYCZNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
125 129 129 132 139 141
WI TA TERESA Z LISIEUX DOKTOR KO CIO A
......
143
1. OGÓLNE WYMAGANIA DOKTORATU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. UZASADNIENIE DOKTORATU TERESY PRZEZ JANA PAW A II . . . . . . . . 2.1. Szczególny charyzmat m dro ci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Mistrzyni wiary i chrze cija skiego ycia . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Aktualno przes ania Teresy z Lisieux . . . . . . . . . . . . . . . . . . Zako czenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
143 145 146 149 150 153
DLACZEGO W. TERESA OD DZIECI TKA JEZUS JEST PATRONK MISJI? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
155
1. WK AD TERESY W OG OSZENIE JEJ PATRONK MISJI . . . . . . . . . . . . . . . 1.1. Droga Teresy do odkrycia swojej misji . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Misyjne horyzonty Teresy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. WK AD WIERNYCH I HIERARCHII KO CIO A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
156 156 160 162
CHARAKTERYSTYKA DUCHOWO CI W. TERESY MA GORZATY REDI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
167
1. DUCHOWO
W.
TERESY MA
GORZATY REDI JAKO ODPOWIED
2. MODLITWA I KONTEMPLACJA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. WYRZECZENIE JAKO ZJEDNOCZENIE Z UKRZY OWANYM . . . . . . . . . . . 4. MI O BLI NIEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAMIAST ZAKO CZENIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
168 173 178 181 184
WI TA EL BIETA PRZEZ CHRYSTUSA DO TRÓJCY WI TEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
187
NA DO WIADCZENIE BO EJ MI O CI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1. 2. 3. 4.
POCZ TKOWE CHRZE CIJA SKIE UKIERUNKOWANIE . . . . . . . . . . . . . . . . DALSZY POST P W YCIU NATURALNYM I DUCHOWYM . . . . . . . . . . . . . SPOTKANIE Z JEZUSEM OBLUBIE CEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . WEJ CIE W MISTERIUM TRÓJCY WI TEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
187 190 191 194
TRÓJCA WI TA W DO WIADCZENIU MISTYCZNYM W. EL BIETY Z DIJON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. DO WIADCZENIE MISTYCZNE WI TEJ EL BIETY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. SPECYFIKA DO WIADCZENIA MISTYCZNEGO WI TEJ EL BIETY . . . . . 2.1. Podwójne imi jako synonim do wiadczenia wzajemnej obecno ci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Do wiadczenie Trójcy wi tej w jej dzia aniu . . . . . . . . . . 2.3. Zjawiska nadzwyczajne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . YCIE TEOLOGALNE W. EL BIETY OD TRÓJCY WI TEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. OSOBA I PISMA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.1. Historyczne ramy ycia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Pisma . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. ROZWÓJ YCIA TEOLOGALNEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Chrystus . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Trójca wi ta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Laus gloriae . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. DO WIADCZENIE ZBYT WIELKIEJ MI O CI JAKO ISTOTNY KLUCZ
195 197 201 201 204 210 212 213 213 213 215 216 216 218 219
4. TEOLOGALNA ODPOWIED . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.1. Pozwól si mi owa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.2. Wej w siebie do nieba w asnej duszy . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.3. Zapomnie o sobie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
221 223 224 225 227 228
AKTUALNO ITINERARIUM DUCHOWEGO EDYTY STEIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
229
1. Droga do chrze cija stwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Droga chrze cija ska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Chrze cijanka wiecka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Edyta karmelitanka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
230 232 232 233 235
INTERPRETACJI YCIA TEOLOGALNEGO WI TEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
MISTYKA W. TERESY BENEDYKTY OD KRZY A EDYTY STEIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. OD NATURY DO MISTYKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. OD FILOZOFII DO MISTYKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Filozofia Edyty Stein . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Do wiadczenie mistyczne Edyty Stein . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. DROGA DO ZJEDNOCZENIA MISTYCZNEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Powo anie do ycia wewn trznego i wewn trzne oczyszczenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Komunikacja cz owieka z Bogiem w centrum duszy . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . WP YW W. JANA OD KRZY A NA DROG DUCHOW EDYTY STEIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
237 238 241 241 244 247 248 251 252 255
1. PODOBIE STWO DROGI YCIOWEJ NA P ASZCZY NIE HISTORYCZNEJ . . 2. PODOBIE STWO DUCHOWE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Poszukiwanie z pasj prawdy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Poszukiwanie z pasj mi o ci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Droga i m dro Krzy a Chrystusowego . . . . . . . . . . . . . . . . 3. JAN OD KRZY A JAKO PRZEWODNIK NA DRODZE DUCHOWEJ EDYTY STEIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Istnienie pewnej za y o ci duchowej w momencie wst pienia do Karmelu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Sposób rozumienia przewodnictwa duchowego . . . . . . . . 3.3. Przedmiot przewodnictwa duchowego . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
256 259 260 262 265
DROGA DUCHOWA W. RAFA A KALINOWSKIEGO
277
...
1. OGÓLNE ZA O ENIA DROGI DUCHOWEJ WI TEGO RAFA A . . . . . . . . 1.1. Poj cie drogi duchowej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Mi o jako droga do wi to ci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.3. rodki u wi cenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. SPECYFIKA DUCHOWEGO WI TEGO RAFA A . . . . . . . . . 2.1. Formacja religijna, duchowa i zakonna jako doktrynalna podstawa drogi duchowej . . . . . . . . . . . . . . . . . .
271 272 273 273 274
277 278 279 283 285 286
2.2. 2.3. 2.4. 2.5.
CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
289 292 293 295 296
DO WIADCZENIE MISTYCZNE B . ANNY OD W. BART OMIEJA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
297
ZAKO
Nawrócenie duchowe wi tego Rafa a . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Po wi cenie si dla Ojczyzny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Po wi cenie si cz owiekowi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Po wi cenie si Bogu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1. STAN BADA
NAD MISTYK
B
. ANNY I ZA
O ENIA
METODOLOGICZNE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1. ród a opracowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Metoda . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA MISTYKI ANNY OD W. BART OMIEJA . 3. MISTYKA JAKO YCIE MISTYCZNE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. ycie teologalne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Pos usze stwo Duchowi wi temu, czyli dzia anie na sposób boski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. MISTYKA JAKO DO WIADCZENIE MISTYCZNE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.1. Istota do wiadczenia mistycznego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.2. Zjawiska nadzwyczajne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
298 300 300 301 304 305 310 311 311 314 317
NADZWYCZAJNE PRZEJAWY MISTYKI W. MARII OD JEZUSA UKRZY OWANEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
319
1. BIOGRAM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. NADZWYCZAJNE ZJAWISKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Ekstazy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Lewitacje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Stygmaty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.4. Przebicie serca . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.5. Aparycje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.6. Proroctwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.7. Znajomo serca osób i znajomo niektórych faktów . 2.8. Bilokacje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.9. Opanowanie anielskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.10. Dar poezji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
319 320 321 323 324 325 325 325 326 326 326 327
3. APOLOGIA BO EGO POCHODZENIA FENOMENÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. PRZES ANIE MISTYKI W. MARII OD JEZUSA UKRZY OWANEGO . . . .
328 330
EUCHARYSTIA W DO WIADCZENIU MISTYCZNYM B . KANDYDY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
333
1. MISTERIUM OBECNO
CI CHRYSTUSA EUCHARYSTYCZNEGO
W DO WIADCZENIU MISTYCZNYM MARII
KANDYDY . . . . . . . . . . . . . . . . 1.1. Do wiadczenie Bo ej obecno ci w wierze . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Nadprzyrodzone do wiadczenie Bo ej obecno ci . . . . . . . 2. MISTERIUM OFIARY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Eucharystia jako wynagrodzenie za zniewagi wyrz dzane Eucharystii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Eucharystia jako ca opalna ofiara . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. MISTERIUM ZJEDNOCZENIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Przedsmak zjednoczenia i t sknota za pe niejszym zjednoczeniem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Do wiadczenie za lubin mistycznych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.3. Zrozumienie aski zjednoczenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.4. Owoce zjednoczenia mistycznego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ZAKO CZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . DROGA DZIECI CTWA DUCHOWEGO W UJ CIU O. ANZELMA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1. PUNKT WYJ CIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.1. Ograniczona analogia do dzieci ctwa naturalnego . . . . . 1.2. Dzieci ctwo nadprzyrodzone . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. PROCES U WI CENIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.1. Odkrycie istoty i etapów ma ej drogi w. Teresy od Dzieci tka Jezus . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Typowe postawy drogi dzieci ctwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. UKORONOWANIE MA EJ DROGI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Wej cie w mistyk ma ej drogi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Przejawy doskona o ci na ma ej drodze . . . . . . . . . . . . . . . . 4. MA A DROGA W CHARYZMACIE KARMELITANEK DZIECI TKA JEZUS . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. KO COWE UWAGI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
334 334 338 340 340 341 345 345 346 349 354 357 359 361 361 363 364 364 366 369 369 371 374 376
TERESA OD JEZUSA MARCHOCKA, KARMELITANKA BOSA 1603 1652. YCIE I DO WIADCZENIE MISTYCZNE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
379
1. YCIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. DO WIADCZENIE MISTYCZNE TERESY MARCHOCKIEJ . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. ród a do wiadczenia mistycznego Teresy Marchockiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Warstwa psychiczna do wiadczenia mistycznego . . . . . .
379 381 382
DO WIADCZENIE MISTYCZNE KUNDUSI SIWIEC
391
.......
1. PODSTAWA DO WIADCZENIA MISTYCZNEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.1. Rys historyczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Biblijny rys do wiadczenia mistycznego . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.3. Rys liturgiczny i sakramentalny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. KRYTERIA ROZEZNANIA AUTENTYZMU DO WIADCZENIA
382 386
392 393 394 396
2.1. Kryterium osoby . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.2. Kryterium pos annictwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Kryterium owoców . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. CHARAKTER DO WIADCZENIA MISTYCZNEGO KUNEGUNDY SIWIEC . 3.1. Charakter prorocki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.2. Charakter mistyczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
397 398 398 399 401 401 402
MODLITWA PRZEB AGALNA W SZKOLE KARMELITA SKIEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
405
1. HOLISTYCZNA WIZJA DUCHOWO CI W NAUCZANIU WI TYCH KARMELU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. ELEMENTY MODLITWY PRZEB AGALNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. RÓD O MODLITWY PRZEB AGALNEJ W KARMELU . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. MODLITWA PRZEB AGALNA A CIERPIENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.1. Wielka Teresa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.2. Ma a Teresa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.3. Edyta Stein . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.4. El bieta od Trójcy wi tej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
405 409 410 412 413 414 416 417
MISTYCZNEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
4.5. Anna od w. Bart omieja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4.6. Maria Kandyda od Eucharystii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
PODSUMOWANIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
418 419 419
NIEPOKALANA W DO WIADCZENIU MISTYCZNYM WI TYCH KARMELU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
421
1. OSOBA PRZED PRZYMIOTAMI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. ZJEDNOCZENIE Z BOGIEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. OCZYSZCZENIE SERCA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
422 425 427
WYZWANIA DLA LAIKATU P YN CE Z DUCHOWO CI KARMELU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
429
1. DUCHOWO KARMELU W KONTEK
CIE WSPÓ CZESNEJ
DUCHOWO CI CHRZE CIJA SKIEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1. Duch . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.2. Duchowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1.3. Duchowo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. WYZWANIA DLA DUCHOWO CI LAIKATU P YN CE Z IDEA U
431 431 432 434
YCIA KARMELITA SKIEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 435 2.1. Metoda teologalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 436 2.2. Troska o pe nienie Bo ej woli . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 440 3. WYZWANIA DLA DUCHOWO CI LAIKATU P YN CE Z KARMELITA SKIEJ 441 DROGI WI TO CI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3.1. Zaproszenie do wn trza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 441 3.2. Ca kowite zawierzenie Bogu na ma ej drodze wi to ci . 443 WNIOSKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 443
Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Nota o pierwodrukach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
445 459
Karmelita ski Instytut Duchowo ci dzia a przy klasztorze Karmelitów Bosych w Krakowie od 1991 roku, jest afiliowany do PFT Teresianum w Rzymie i wspó pracuje z UPJPII w Krakowie. Jego zasadniczym celem jest formacja do ycia duchowego prowadzona w ramach dwuletniego studium duchowo ci, a take podczas comiesi cznych dni skupienia, corocznych dni duchowo ci i innych okoliczno ciowych spotka . Studium duchowo ci to dwuletni cykl wyk adów z zakresu chrze cija skiej duchowo ci prowadzonych w sposób przyst pny dla ka dego. Oprócz aspektu formacyjnego staramy si tworzy klimat modlitwy i atmosfery sprzyjaj cej budowaniu relacji mi dzyludzkich. Wyk ady odbywaj si w pi tki w godz. 17.00 20.15. Poprzedza je Msza wi ta o godz. 16.30 w kaplicy Instytutu. Wszystkie informacje znajduj si na naszej stronie internetowej: http://nkmedia.pl/kid/ ZARZ D INSTYTUTU DYREKTOR PROF. DR HAB. JERZY W. GOGOLA OCD WICEDYREKTOR DR PIOTR NYK OCD KARMELITA SKI INSTYTUT DUCHOWO CI 31-510 Kraków, ul. Rakowicka 18a Sekretariat tel. 797 002 380