MODLITWA TEREZJAŃSKA - Emmanuel Renault OCD

Page 1

Słiocffitwa tere^ańs^a E m m a n u e l R e n a u l t O C D , Jean A b i v e n O C D

Wydawnictwo

Karmelitów

i

Bosych


1

Tytuł orginału: Uoraison theresienne © Editions du Carmel © Copyright for the Polish edition Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków Redakcja: Katarzyna Dudek Projekt okładki: Radosław Krawczyk Dtp & design: Barbara Chucherko Imprimi potest: o. Albert Wach OCD, prowincjał Kraków, dnia 30.07.2007 r. nr 381/07 Imprimatur t Jan Zając, wilc. gen. Kraków, dnia 24 czerwca 2007 r. Nr 2501/07 Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel.: 012-416-85-00; 012- 416-85-01 fax:012-416-85-02 e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow. pl Zapraszamy do naszej księgarni internetowej www. wkb. krakow. pl www.karmel.pl

ISBN 978-83-7305-266-6 Druk i oprawa: Poligrafia Inspektoratu Towarzystwa Salezjańskiego - Kraków


SŁOWO WSTĘPNE

roga do zjednoczenia z Bogiem wiedzie przez modlitwę, w tym również poprzez ten rodzaj cichej modlitwy osobistej, której Bracia i Siostry w Karmelu terezjańskim poświęcają codziennie dwie godziny Jest ona uprzywilejowanym miejscem otwierania się na miłość Boga i dary, których chce nam udzielać. O specyfice i praktyce tego rodzaju modlitwy stanowi niniejsza publikacja. Trzeba przyznać, że niewiele jest pozycji dotyczących modlitwy, które wyróżniałyby się następującymi cechami jednocześnie: zwięzłością opracowania, teologiczną solidnością doktryny oraz prostym językiem przekazu, który na sposób „mistagogiczny" może pomóc w praktykowaniu modlitwy we własnym życiu. Wydaje się, że niniejsza publikacja powyższe cechy posiada. Stanowi ona zbiór dwóch uzupełniających się pozycji, dotyczących początkowych stadiów modlitwy


—6—

oraz mistycznych jej etapów, autorstwa dwóch francuskich karmelitów bosych: o. Emmanuela Renault oraz o. Jean'a Abiven. Pierwsza część przedstawia istotne elementy tego, co moglibyśmy określić jako „metodę modlitwy karmelitańskiej", tak jak wyłania się ona z duchowego doświadczenia i pism św. Teresy od Jezusa, reformatorki zakonu karmelitańskiego. Autor przedstawia proces dochodzenia przez św Teresę do właściwego jej sposobu modlitwy w początkowych etapach życia duchowego, poprzez jej kontakt i konfrontację z istniejącymi ówcześnie w tradycji Kościoła metodami modlitwy wewnętrznej, a przede wszystkim poprzez jej osobiste doświadczenie duchowe. Doświadczenie to pozwoli św Teresie w wewnętrznej wolności zasymilować niektóre elementy tychże metod w jej własny sposób otwierania się na więź z Bogiem, który następnie zaproponuje także innym jako tzw. modlitwę skupienia. Osobiste doświadczenie Boga pozwala św. Teresie również na polemikę z współczesnymi jej autorami, piszącymi o modlitwie (z których dzieł zresztą bardzo wiele skorzystała), jak choćby z Fraciszkiem Osuną, autorem Trzeciego Abecadła. Druga część niniejszej pozycji dotyczy specyfiki modlitwy terezjańskiej na jej wyższych, mistycznych etapach, które Święta z Awili określa jako modlitwę odpocznienia oraz zjednoczenia. Autor ze znajomością rzeczy przedstawia to, co jest cenne jeśli chodzi o pomoc w zjednoczeniu z Bogiem w tychże łaskach modlitwy nadprzyrodzonej, a co jest sprawą drugorzędną. Podaje również praktyczne wskazania służące temu, aby udzielane łaski kontemplacji wlanej, - obo-


jętnie czy jest ona przeżywana na sposób pełen światła i słodyczy czy też wewnętrznej ciemności i oschłości - móc przeżywać w sposób owocny i służący pogłębieniu więzi z Ukochanym. Wyrażam nadzieję, że lektura poniższych stronic pomocna będzie nie tylko dla czytelników mniej lub bardziej formalnie związanych z Karmelem i jego duchowością, ale dla wszystkich osób: duchownych, zakonnych i świeckich, które szczerze szukają zażyłej relacji z Bogiem i wiedzą, bądź też przynajmniej przeczuwają, że właśnie na drodze modlitwy można tę więź pielęgnować. Na mocy łaski chrztu św. wszyscy jesteśmy powołani do tej więzi z Bogiem-Oblubieńcem, która rozwija się przez wiarę, nadzieję i miłość, i może rozwinąć się aż do najwyższych możliwych szczytów zjednoczenia z Nim na ziemi. Ufam również, że sporo zawartych tu konkretnych wskazań, związanych z praktykowaniem modlitwy, zarówno na jej początkowych jak i bardziej zaawansowanych etapach, będzie pomocą do wierności modlitwie, zwłaszcza gdy będzie ona trudna. Na koniec wyrażam podziękowanie tłumaczowi niniejszej pozycji, Br. Damianowi Sochackiemu, alumnowi naszego Wyższego Seminarium Duchownego, za włożony trud, który zaowocował bardzo dobrym pod względem merytorycznym i językowym przekładem z języka francuskiego. Kraków, 21.08.2007 r.

o. Andrzej Ruszała OCD Rektor WSD Karmelitów Bosych w Krakowie


MODLITWY ZWANE NADPRZYRODZONYMI"

nana jest wszystkim wymowna parabola przekazana przez świętą Teresę od Dzieciątka Jezus jej nowicjuszce, Marii od Trójcy Świętej, i opisana przez tę drugą: opowieść o dziecku stojącym przed schodami. Małe dziecko, który ledwie umie chodzić, i które spostrzega swoją mamę na szczycie schodów, bardzo chciałoby do niej dotrzeć. Podnosi więc, jak mówi Teresa, swoją małą stopkę; jest jednak zbyt małe, aby wejść na pierwszy stopień. Jeśli zrezygnuje z wysiłku zdobycia go, mama pomyśli, że jest mu tam dobrze, i zostawi je na dole. Ale jeśli będzie próbowało, i tak się nie wdrapie. Do-

Z


— 72 —

— 73 —

piero kiedy mama zejdzie, weźmie je na ręce i od razu pozwoli mu pokonać wszystkie schody24. Porównanie Teresy jest genialne. Ponadto, idzie ona w swoim myśleniu po właściwej linii swojej matki, świętej Teresy z Awili. Skonstruowała ona swoje najważniejsze dzieło, Twierdzę wewnętrzną, według dwuczęściowego schematu: Pierwsze trzy mieszkania opisują sytuację osoby poszukującej Boga własnymi siłami, ze zwykłą pomocą łaski. Te pierwsze momenty, tak jak wspomniane wysiłki dziecka, są równocześnie konieczne i stanowczo nieadekwatne do osiągnięcia kontemplacji wlanej. Cztery pozostałe mieszkania są świadectwem tego, co Bóg chce uczynić z człowiekiem, kiedy chwyta go za rękę i daje mu w pewien sposób odczuć, kim jest On, Bóg; lub, innymi słowy objawia siebie w sposób całkowicie darmowy tej osobie, która własnymi siłami nie mogła uczynić nic więcej, jak tylko stanąć w gotowości do takiego doświadczenia. Można więc wyróżnić w życiu modlitwy dwie bardzo odmienne formy. Pierwsza to ta, która została już opisana w pierwszej części niniejszej książki, i co do której Teresa z Awili podaje odpowiednie wskazówki, trzymając się „sposobu", który należy wyłącznie do niej. Istnieją też inne formy modlitwy, zwane „nadprzyrodzonymi", niedostępne dla wysiłku człowieka, nawet przy zwykłej pomocy łaski; stanowią one bezinteresowny dar Boży Teologowie nazywają je kontemplacją wlaną, lub po prostu kontemplacją, w zależności od

tego, w jakim stopniu podważa się koncepcję kontemplacji nabytej. Tutaj dotykamy jednak problemu akademickich dyskusji, w które nie będziemy się zagłębiać. Można zadawać sobie pytanie, jakie znaczenie praktyczne może mieć dla „zwykłego chrześcijanina" kwestia modlitwy nadprzyrodzonej. Postawa takiego dystansu może się obronić, jeśli zadowalamy się służeniem Bogu tak, jak dobry zarządca służy panu, którego szanuje. Objawienie judeochrześcijańskie mówi jednak 0 Bogu-Miłości. Bóg, który zaprasza swoje stworzenie do relacji na wzór miłości dziecka do Ojca, oblubienicy do Oblubieńca. Bóg żebrzący, szalony z miłości; ojciec lub matka z sercem przepełnionym czułością, którego największym pragnieniem jest ofiarowanie siebie. To także Bóg, który potrafi wzbudzić w swym dziecku szalone uniesienia miłości, idące daleko poza surowe przestrzeganie zasad. W taki sposób, że poprzez całą historię zbawienia, tak w Starym, jak i w Nowym Przymierzu, mężczyźni i kobiety bywali owładnięci tym samym pragnieniem zjednoczenia, które kazało powiedzieć Teresie z Awili, kiedy była dzieckiem: „Chcę widzieć Boga", i które popychało ją, aby w tym celu wyjechać do krajów mauretańskich i tam ponieść śmierć męczeńską, dając świadectwo wierze. Pragnienie życia mistycznego było przeżywane bardziej lub mniej intensywnie w zależności od epok 1 krajów, ale stanowi ono pewien stały element zjawiska religijności, a szczególnie życia katolickiego w naszym zachodnim świecie. Można jednak sądzić, że nasza epoka, z falą charyzmatycznej odnowy, jest czasem wzrostu tych aspiracji i być może związanych z tym łask. Stąd rośnie również potrzeba rozeznania w tym temacie.

24

Opisane w starszych edycjach Histońe d'une âme [Dzieje duszy] w rozdziale Conseils et souvenirs [Porady i wspomnienia]. Nie mylić z Boską windą, o której Teresa wspomina w Rps C 3r, nawet jeśli te dwa teksty pochodzą z tego samego źródła.


— 74 —

Z jednej strony bowiem, te silniejsze pragnienia zwiększają ryzyko złudzenia; z drugiej strony, narasta także nieufność, powodując strach u ludzi obdarzonych takimi łaskami, oraz przesadną ostrożność u tych, którzy im towarzyszą. Typowym zjawiskiem jest fakt, że dwoje wielkich mistyków i doktorów kościoła, Teresa z Awili i Jan od Krzyża, zostało powołanych w Hiszpanii w epoce wielkiego zapału religijnego, ale także wizji wiary w większym lub mniejszym stopniu fałszywych, oraz iluzji istniejących wśród tych, których określano niejasnym terminem Alumbrados, czyli „Oświeceni". Wchodząc do szkoły Teresy od Jezusa i Jana od Krzyża, spróbujemy opisać doświadczenia modlitwy nadprzyrodzonej, o których nam mówią - Teresa ze swym pisarskim talentem i finezyjnym sposobem analizy, Jan ze swoją wiedzą teologiczną wzmocnioną geniuszem poetyckim. Postaramy się równocześnie przybliżyć współczesne świadectwa, niektóre zwyczajne, inne bardziej wyjątkowe. Nie chodzi tutaj, jak w pierwszej części tej książki, o przedstawienie sztuki modlitwy, lecz o dostrzeżenie znaków działania Bożego, potem zaś, po ich rozpoznaniu, o określenie kilku praktycznych postaw, jakie można przyjąć w przypadku spotkania się z takimi doświadczeniami w swoim własnym życiu, lub w życiu innych osób.


— 75 —

1. Formy modlitwy nadprzyrodzonej Kiedy Teresa od Jezusa podejmuje się opisać swoje życie (Księga życia), zaznacza pewną przerwę przed podjęciem na nowo wątku opowiadania z okresu po jej definitywnym nawróceniu w roku 1554. Odczuwa potrzebę opisania poszczególnych poziomów modlitwy i czyni to w formie apologu przedstawiającego cztery sposoby podlewania ogrodu. Ogród to dusza; podlewanie to różne formy modlitwy, które pozwolą roślinom ofiarowywać, wraz z kolorami, ich zapachy i owoce (Z 11, 6). Można - mówi Teresa - nabierać wodę ze studni za pomocą wiadra i samemu podlewać ogród. Ta metoda obrazuje modlitwę, której oddajemy się przy pomocy swoich własnych możliwości, wspomagani przez łaskę. Istnieją jednak także inne sposoby podlewania. Można używać do tego norii, tzn. podnośnika z czerpakami, napędzanego przez osiołka. Oczywiście ułatwia to nasze zadanie. Jeszcze prościej jest sprowadzić wodę za pomocą akweduktu i pozwolić na dobrą irygację terenu. W końcu, jeśli niebo ześle obfity i spokojny deszcz, wystarczy pozwolić mu działać, a rezultat zostanie osiągnięty w najlepszy sposób. Kiedy Teresa pisała Księgę życia, około roku 1565, nie posiadała jeszcze pełnego doświadczenia, jakie zdobyła potem. Panowała nad swoim tematem w mniejszym stopniu niż wówczas, gdy podejmowała go na nowo, w relacji spisanej w Sewilli w roku 1576 dla inkwizytora Rodrigo Alvareza, a w szczególności


S P I S TREŚCI

Słowo wstępne

Część pierwsza Modlitwa terezjańska Wstęp Modlitwa dyskursywna Metoda Osuny Modlitwa skupienia 1. Skupienie 2. Świadomość żywej obecności Chrystusa w sobie 3. Rozmowa z Chrystusem Rozmowa „serce do serca" Rozmowa na bazie epizodu ewangelicznego 4. Sposoby skupienia Zakończenie


Część druga Modlitwy „nadprzyrodzone" Modlitwy zwane „nadprzyrodzonymi" 71 1. Formy modlitwy nadprzyrodzonej 75 Pierwsze modlitwy nadprzyrodzone - odpocznienie i skupienie 78 „Noce" świętego Jana od Krzyża 84 Modlitwa zjednoczenia 87 2. Postawa, jaką należy przyjąć wobec tych łask 92 Łaski te nie są równoznaczne ze świętością 92 Łaski te są użyteczne, a nawet drogocenne... 94 Zakończenie Skróty

101 105


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.