Brat Karol de Foucauld i duchowość Nazaretu

Page 1



Brat Karol de Foucauld i duchowość Nazaretu



BRAT MORIS

Brat Karol de Foucauld i duchowość Nazaretu

Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków 2011


© Copyright for the Polish edition Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2011 Przekład Damian Sochacki OCD Redakcja i korekta Jarosław Sołtys Okładka, design & dtp Paweł Matyjewicz Imprimi potest Andrzej Ruszała OCD, prowincjał Kraków, dnia 25.10.2010 r. nr 341/2010 Imprimatur † Jan Zając, wik. gen. Kraków, dnia 16.11.2010 r. nr 3462/2010 Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel.: 12-416-85-00, 12-416-85-01 fax: 12-416-85-02 www.wkb.krakow.pl www.karmel.pl e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl

ISBN 978-83-7604-103-2 Druk i oprawa: Zakład graficzny COLONEL S.A.


WPROWADZENIE

Trzynastego listopada roku, w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie, został beatyfikowany brat Karol de Foucauld, którego my, mali bracia i małe siostry Jezusa, nazywamy po prostu „bratem Karolem”, czego skądinąd on sam pragnął. Beatyfikacja była uwieńczeniem długiego procesu rozpoczętego w roku przez wikariusza apostolskiego Sahary. Procedura wydłużyła się ze względu na różne wojny, szczególnie wojnę o niepodległość Algierii oraz wojnę domową w tym kraju, która została wzniecona przez muzułmańskich fundamentalistów. Wiemy, że sam papież Paweł VI pragnął beatyfikować brata Karola, lecz


6

Brat Moris • Brat Karol de Foucauld i duchowość Nazaretu

biskupi Algierii ostrzegali, że może to pociągnąć za sobą agresywne reakcje ze strony islamistów. Papież Jan Paweł II również pragnął beatyfikacji brata Karola, lecz umierając kwietnia roku nie zdążył już jej dokonać. Jan Paweł II przedstawiał Karola jako męczennika miłości, bo choć de Foucauld wiedział o grożącym mu niebezpieczeństwie sławy i wpływu, jaki wywierał na Tuaregów, postanowił jednak pozostać wśród nich ze wzgledu na miłość do nich. Zresztą fakt, iż śmierć brata Karola nie została w sensie kanonicznym potraktowana jako męczeństwo, okazał się opatrznościowy, gdyż u nikogo nie rodził sprzeciwu. Z drugiej jednak strony uznanie śmierci brata Karola za incydent wojenny pociągało za sobą, na potrzeby procesu beatyfikacyjnego, konieczność stwierdzenia jakiegoś cudu. Ten zaś miał miejsce dwadzieścia lat przed beatyfikacją: Giovanna, matka rodziny, dotknięta rakiem piersi z przerzutami na kości, została uzdrowiona dzięki modlitwie swego męża, który już wtedy uznawał Karola za świętego i zwrócił się doń z modlitwą o zdrowie dla żony. Giovanna była obecna podczas uroczystej beatyfikacji, podobnie jak jej mąż i rodzina. Była również obecna, co zostało podkreślone, delegacja Tuaregów – kobiet i mężczyzn w ich wspania-


Wprowadzenie

7

łych strojach noszonych na pustyni podczas świąt; mężczyźni mieli zakryte twarze, jak każe ich zwyczaj. Na koniec Mszy świętej papież Benedykt XVI podszedł do Tuaregów, aby ich serdecznie pozdrowić i skierować do każdego parę słów. Beatyfikację transmitowała telewizja algierska na cały kraj, a transmisja wywołała wielkie wrażenie.


BOŻE, JEŻELI ISTNIEJESZ, SPRAW, BYM CIEBIE POZNAŁ!

Zdumiewające powołanie Karola de Foucauld, które rozpoznał pod koniec życia, zaowocowało nawróceniem jedynie jednej starej kobiety – niewidomej, czarnoskórej niewolnicy, którą wykupił z niewoli. Brat Karol jest autorem reguły życia dla braci, jednakże do końca żył i umarł samotnie. Chociaż osobiście nie założył żadnego zgromadzenia, to jednak okazał się zaskakująco płodny duchowo, a jego duchowe dzieci można spotkać na całym świecie. Obecnie istnieje jedenaście zgromadzeń zakonnych, męskich i żeńskich, i dziesiątki instytutów życia konsekrowanego


Boże, jeżeli istniejesz, spraw, bym Ciebie poznał!

9

i stowarzyszeń życia apostolskiego, rozsianych po całym świecie, odwołujących się do duchowości Błogosławionego. Karol de Foucauld urodził się w Strasburgu września roku, w bogatej rodzinie arystokratycznej. Najpierw zmarł jego ojciec, a później i matka. W wieku sześciu lat został sierotą, co odcisnęło na nim wewnętrzne piętno, mimo że wychowywał go bardzo dobry dla niego i wrażliwy na punkcie ludzkiej słabości dziadek. W roku rodzina musiała uciekać przed armią niemiecką, która opanowała Strasburg, co dla Karola było kolejnym okrutnym doświadczeniem. W młodości, chociaż wychowywał się w bardzo wierzącej rodzinie, pod wpływem ateistycznych nauczycieli i książek, które mu polecili, oświadczył, iż nie wierzy już w Boga: „W wieku siedemnastu lat byłem wielkim egoistą, kompletnie bezbożny, całym sobą pragnący zła”. Później w szkole oficerskiej znany był z lenistwa, rozrzutności, hucznych zabaw, które organizował, i przedwczesnej otyłości. Kiedy miał dwadzieścia lat, umarł mu dziadek, a on otrzymał po nim w spadku wielką fortunę. Popadł w nieład i wywoływał skandale, sam zaczął niedomagać. Dopuszczono go jednak do egzaminów, aż do ostatniego, na promocję. Został mianowany podporucznikiem i skierowany do


10

Brat Moris • Brat Karol de Foucauld i duchowość Nazaretu

Algierii, lecz niedługo potem wywołał skandal, kiedy odkryto, iż towarzysząca mu młoda kobieta, przedstawiona wcześniej jako jego żona, wicehrabina de Foucauld, okazała się tylko jakąś tancerką. Tego było za wiele! Odmówiwszy poddania się decyzji władz i zakończenia tej znajomości, porzucił armię. Był to wstyd dla rodziny. Kilka miesięcy później, dowiedziawszy się, iż jego oddział został wysłany do walki na Saharę, Karol zareagował natychmiast prośbą o ponowne wcielenie do wojska. Podczas walk okazał odwagę, odporność na zmęczenie, otwartość na wszystkich – doszło do wielkiej przemiany! Był niezwykle poruszony ogromem i pięknem pustyni, a w szczególności postawą muzułmańskich żołnierzy, którymi dowodził i którzy pięć razy na dzień przerywali wszelkie czynności, aby upaść twarzą do ziemi i modlić się: „Boże Miłosierny i Litościwy”. To zrodziło w nim pytanie, które już nigdy go nie opuści: „a jeśli Bóg istnieje?”. Kiedy walki się skończyły, Karol na nowo porzucił armię. Zajął się nauką arabskiego i hebrajskiego, a udając rabina w towarzystwie prawdziwego rabina, przez rok przemierzał Maroko, ryzykując przy tym swoje życie. W tym czasie wszystkim chrześcijanom i Europejczykom pod groźbą kary śmierci zabroniony był wstęp do Maroka.


Boże, jeżeli istniejesz, spraw, bym Ciebie poznał!

11

Po powrocie do Paryża za opublikowaną w formie książkowej relację z podróży otrzymał złoty medal Towarzystwa Geograficznego. Żył jednak skromnie, w czystości i oddawał się nauce. Poszukiwał! Przeczytał Koran, ale to nie było to. Czytał Pismo Święte, skupiając swą uwagę szczególnie na Ewangelii. Wchodził czasami do cichych kościołów i próbował się modlić: „Mój Boże, jeśli istniejesz, spraw, bym Ciebie poznał”. Poszukiwania doprowadziły go do tego, że pewnego ranka, pod koniec października roku, znalazł się przy konfesjonale księdza Huvelina, który miał wyrobioną opinię na temat Karola. Ich krótki dialog jest nam dobrze znany. Przez kratki konfesjonału Karol powiedział: „Proszę księdza, ja nie wierzę, przychodzę z prośbą o pokierowanie mną”. – Proszę uklęknąć, wyspowiadać się Bogu, to pan uwierzy – odpowiedział ksiądz. – Ale ja nie przyszedłem tu po to. – Proszę wyznać grzechy. Wtedy Karol, upadłszy na kolana, pozwolił przemówić swemu sercu. Był wówczas jak rozpuszczone dziecko, które Ojciec przyciąga do siebie i chwyta za serce. Otrzymał przebaczenie „w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Potem, idąc


12

Brat Moris • Brat Karol de Foucauld i duchowość Nazaretu

za radą spowiednika, będąc na czczo, przyjął Ciało Chrystusa i odzyskał wiarę w całym jej pięknie i pełni. Nie było już żadnego niepokoju ani wątpliwości. Wiara była zatem światłem i pewnością. Ogarnięty pokojem i miłością, Karol zawierzył Jezusowi, który wziął na własność jego serce już na zawsze. Nieco później napisał: „Nie mogę przestać płakać, myśląc o tym, i nie chcę powstrzymywać tych łez, które płyną, są zaiste sprawiedliwe, mój Boże... Jakże jesteś dobry! Jak bardzo jestem szczęśliwy; co takiego zrobiłem, że tak jest?” oraz „Zaraz jak uwierzyłem, że istnieje Bóg, zrozumiałem, że już nie mogę inaczej czynić, jak tylko żyć dla Niego; moje powołanie zakonne zrodziło się tej samej chwili co powrót do wiary”. Tylko prawdziwe spotkanie w miłości może tak przemienić życie, ta miłość do Osoby Jezusa będzie stanowić podstawę wszystkich pragnień i poszukiwań Karola. Sam kiedyś doznałem nawrócenia, mieszkam teraz w Polsce, w kraju wielkich tradycji katolickich, które ożywiają religijność i pobożność wiernych. Niekiedy zdumiewam się tą tradycyjną wiarą bez zadawania pytań, w szczególności u ludzi prostych. Jednak z drugiej strony ubolewam czasami nad tym brakiem zastanowienia, które może przywoływać na myśl brak o wiele głębszy –


Boże, jeżeli istniejesz, spraw, bym Ciebie poznał!

13

rutynę. Nasza wiara i życie chrześcijańskie nie opiera się tylko, ani przede wszystkim, na tradycjach przekazywanych w rodzinie, na rycie, który trzeba wypełnić, na jakiejś moralności, której staramy się przestrzegać. To wszystko jest z pewnością dobre, ale nasza wiara zakorzenia się przede wszystkim w Osobie Jezusa Chrystusa, Jezusa z Nazaretu, w Żyjącym, który zaprasza nas na spotkanie, aby Go ciągle lepiej poznawać, bardziej Go kochać, żyć z Nim, dla Niego, jak On. Jezus pragnie nas zaprowadzić do Ojca i dać nam Ducha Świętego, abyśmy żyli Jego życiem w Nim. Jezus powiedział: „Jestem Drogą, Prawdą i Życiem”. Nasza wiara żywi się słowami i dziełami Jezusa, Ewangelią, sakramentami, które dają nam życie Boże. To diametralnie zmienia wszystko, teraz nasze chrześcijańskie życie nabiera sensu i czujemy się wezwani do nawrócenia.


SPIS TREŚCI

Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

5

Boże, jeżeli istniejesz, spraw, bym Ciebie poznał! . . . Jak dołączyć do Jezusa, zajmując ostatnie miejsce? . . Powrót na pustynię: Beni Abbes . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . W Ahaggar, kraju mężczyzn z zakrytą twarzą . . . . . . . Mali Bracia i Małe Siostry Jezusa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Duchowość Nazaretu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ubodzy nas ewangelizują . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ubodzy drogą Ewangelii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jezus z Nazaretu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Środki ubogie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Błogosławieństwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Przyjaźń jest „za darmo” i wymaga solidarności . . . . Modlitwa serca . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

8 14 26 33 41 48 55 58 61 64 67 70 73


do nabycia w salonach

„Głos Karmelu” to dwumiesięcznik o charakterze formacyjnym, dla wszystkich podążających ścieżkami życia duchowego. Dzielimy się w nim naszym karmelitańskim dziedzictwem modlitwy i kontemplacji. Na jego łamach spotkasz wielkich mistrzów modlitwy: św. Teresę od Jezusa, św. Jana od Krzyża, św. Teresę od Dzieciątka Jezus i innych doświadczonych przewodników po szlakach świętości, tu znajdziesz rady i wskazówki dotyczące życia duchowego, wreszcie tutaj możesz zaprzyjaźnić się z naszą wielką rodziną karmelitańską. Każdy numer stanowi kolejną odsłonę tematu rocznego. Stałe działy: Duchowa Tradycja Karmelu, Z Biblią w dzień i w nocy, Kultura ducha, Spotkanie, Życie liturgiczne Kościoła, Poradnik św. Teresy, Szkoła modlitwy, Ikony, Karmel i młodzi i Misje.

Prenumerata: od dowolnego numeru: roczna – 30 zł, półroczna – 15 zł, na terenie kraju wysyłka na nasz koszt. Można zamawiać numery archiwalne. Zamówienia: listownie – ul. Glogera 5, 31–222 Kraków, telefonicznie – 12 416-85-12, internet – prenumerata@gloskarmelu.pl

www. gloskarmelu.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.