W STRONĘ EKOLOGII DUCHA - Marek Sokołowski SJ

Page 1

Marek Sokołowski SJ

W stronę ekologii ducha

Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków 2006


© Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5

PROJEKT OKŁADKI

Iwona Pawłowska ZDJĘCIA NA OKŁADCE

Bogusław Czaja Krzysztof Twarowski OCD

IMPRIMI POTEST

o. Dariusz Kowalczyk SJ, prowincjał Warszawa, dnia 12 kwietnia 2005 r. L.dz. 2005/53/P

IMPRIMATUR

f Jan Zając, wik. gen. Kraków, dnia 4 maja 2006 r. L. 1108/2006

Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel.012-416-85-00, 012-416-85-01 fax 012-416-85-02

ISBN 83-7305-199-6


Słowo wstępne

Człowiek nie został wprowadzony w materialne środowisko swojego życia, w świat przyrody, w sposób sztuczny. On wyłania się z niego (ulepiony z prochu ziemi), otrzymując Boże tchnienie i Boże życie. Ogólne prawa rozwoju wszelkich istot żywych obowiązują także jego, a przy tym na nim spoczywa odpowiedzialność za świat. Nie jest on Bogiem, by miał wprowadzać swoje prawa i porządki, ale jego odpowiedzialność polega na poszanowaniu Bożego prawa wpisanego w dzieło stworzenia. Stawia to człowieka w specyficznej sytuacji: z jednej strony musi liczyć się ze swoim Panem i Stwórcą, respektując Jego prawa, z drugiej musi liczyć się z resztą stworzenia. Dokonując na nim jakiegokolwiek gwałtu, szkodzi jednocześnie sam sobie, niejako podcina gałąź, na której siedzi. Oto dlaczego trudno mówić 0 całościowym rozwoju człowieka zgodnie z Bożym zamysłem, nie uwzględniając jednocześnie środowiska jego życia, świata materialnego. Ekologia to nauka, która bada wzajemne oddziaływanie pomiędzy żywymi organizmami a środowiskiem, a w sposób szczególny pomiędzy społecznością ludzką, człowiekiem a naturą. Można ją jednak rozumieć zbyt jednostronnie: jako troskę człowieka o materialne środowisko, czyli jako dbałość o to, by środowiska nie zatruwać, nie niszczyć, nie naruszać równowagi pomiędzy jego poszczególnymi elementami, widząc samego człowieka niejako ponad światem. Takie podejście do ekologii może prowadzić do większej troski o zwierzęta 1 florę niż o samego człowieka. Potrzebna tu jest harmonia. Wszystkiemu przysługuje prawo do życia i rozwoju według należnego mu w Bożej hierarchii miejsca. Kiedy wmyślimy się głębiej w te sprawy, dochodzimy do wniosku, że człowiek nie ma za wiele, albo nic, do ulepszenia świata, ale wystarczy, że będzie szanował Boży porządek.


8

Słowo wstępne

Ma jednak wiele do zrobienia w świecie, który stanowi on sam. Porządkowanie siebie ma na celu harmonijną relację z Bogiem i stworzeniem. Tak dochodzimy do kluczowego momentu, którego dotyczy prezentowana książka ojca Marka Sokołowskiego, jezuity, profesora, specjalisty w dziedzinie teologii duchowości, działającego naukowo i duszpastersko w środowisku Warszawy, m.in. w Papieskim Wydziale Teologicznym Sekcja „Bobolanum", w Prymasowskim Instytucie Życia Wewnętrznego, gdzie nawiasem mówiąc, mamy okazję razem pracować, a także na kontynencie Ameryki Północnej (Stany Zjednoczone, Kanada). Już sam tytuł W stroną ekologii ducha posiada dużą wartość formacyjną, sugeruje bowiem zaprowadzenie w sobie Bożego ładu, na podobieństwo harmonii ustalonej przez Boga w świecie przyrody. „Ekologia ducha" to dla Autora właśnie „dom-o/fos uporządkowany" (s. 18). A dalej, wczytując się w treść książki, otrzymujemy wyjaśnienie i potwierdzenie tezy, że zaprowadzanie, obrona harmonii w świecie rozpoczyna się w ludzkim sercu: „Wszystkie ćwiczenia duchowe mają być formą nieustannej troski człowieka o uporządkowanie domu, swego ludzkiego środowiska. Początek jest zawsze w sercu poszczególnych osób" (s. 17). Jednym z istotnych narzędzi owego porządkowania „własnego domu", „życia w świecie" jest kierownictwo duchowe. Ono właśnie stanowi szczególniejszy przedmiot refleksji Autora z uwzględnieniem celu, jakiemu służy, a więc dążenia do doskonałości (odpowiednio rozumianej). Podział książki na dwie części - „I. W życiu świeckim", „II. W życiu zakonnym" - sprzyja zajęciu się ogólnymi zasadami porządkowania siebie we współczesnym świecie, skupiając się przede wszystkim na życiu wiary, nadziei i miłości, a także poświęceniu uwagi powołaniu do życia konsekrowanego. Książka o. Marka Sokołowskiego może stanowić bardzo przydatne narzędzie do indywidualnej pracy nad własnym byciem w świecie, według ustalonego przez Boga porządku, harmonii, a także jako pomoc w formacji, zwłaszcza permanentnej wspólnot zakonnych.


8 Słowo wstępne

Wyrażając Autorowi uznanie za bardzo trafne umiejscowienie tematyki powszechnego powołania do świętości w kategoriach „ekologii ducha", życzę jednocześnie wszystkim Czytelnikom wypełnienia w sobie zamiaru tego opracowania - osiągnięcie Bożego ładu w sobie.

o. prof, dr hab. Jerzy Wiesław Gogola OCD

Kraków, w uroczystość św. Józefa 2006


Wstęp

Zainteresowanie czytelników wzbudza zapewne już sam tytuł niniejszej publikacji. Dlaczego mówimy w niej o ekologii ducha? Jaki związek istnieje między tym pojęciem a szeroko rozumianą ekologią, popularną dziedziną biologii? Zacznijmy od kilku wyjaśnień. Rzeczownik ekologia pochodzi od greckiego słowa oikos - dom, środowisko i odnosi się do dziedziny nauk przyrodniczych, badającej wzajemne oddziaływanie między organizmami a otaczającym je środowiskiem1. Pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej i niektórych krajach europejskich wyodrębniło się nowe rozumienie ekologii. Zaczęto postrzegać ją jako naukę stojącą na pograniczu człowieka i środowiska, na granicy natury i społeczności ludzkiej, a także życia i kultury. Dzięki rozwojowi środków masowego przekazu oraz nowym możliwościom komunikacyjnym, informacje o klęskach żywiołowych, tragediach ekologicznych czy sytuacjach niszczenia środowiska zaczęły przykuwać uwagę całych społeczeństw. Liczne fakty naruszania równowagi ekologicznej i niszczenia środowiska naturalnego poruszają opinię publiczną potęgując zarazem poczucie nieuchronności zagrożenia i nieodwracalności tych zmian. Podstawą aktualnego zainteresowania ekologią jest więc świadomość, że rozwój współczesny uwidacznia się w swojej radykalnej ambiwalencji, a cały proces degradacji wydaje się nieodwracalny. Stąd gorączkowe poszukiwania równowagi społecznej.

1

Zob. J. CZARNY, Ekologia,

[ w : ] L D K n. 2 4 2 .


Wstęp

14

Jak osiągnąć ów stan społecznej równowagi? Co obecnie powinno być dla nas najważniejsze? Konieczne wydaje się w tym momencie uświadomienie sobie prostych spostrzeżeń. Po pierwsze, otaczający nas świat jest wspaniałym darem Bożym, który należy kontemplować. Po drugie, należy roztropnie korzystać ze stworzeń. Oznacza to - rzec by można - powrót do ignacjańskich źródeł. Zauważmy, że Fundament Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli może być śmiało traktowany jako manifest na wskroś ekologiczny. Potwierdzenie tej opinii znajdujemy w słowach: „Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony. Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu"2. Widać tutaj roztropną dominację człowieka nad wszystkimi stworzeniami w dążeniu do tego samego celu, do tworzenia środowiska przenikniętego Bożą obecnością uporządkowanego i przyjaznego samemu człowiekowi. Podobną ideę przedstawił i wyraził już wcześniej św. Franciszek z Asyżu. W swojej Pieśni słonecznej umieścił on zarówno ludzi, jak i byty nieuduchowione, zwierzęta, wskazując tym samym na powszechne braterstwo stworzeń. To wizja świata jako pozytywnej rzeczywistości, będącej środkiem i narzędziem wzniesienia się do Boga, z płynącą z niej radością i misją pokoju oraz wewnętrzną postawą wobec Boga, nacechowaną adoracją i dziękczynieniem3. Miłość człowieka winna - na wzór miłości Bożej - ożywiać każde jego działanie. Celem tej miłości, pragnącej animować całą 2

Ć D , 23.

3

Zob. P.

ANZULEWICZ

515-516.

- M.

DANILUK,

Franciszkanie-duchowość,

[w:] EK, t. V,


Wstęp

15

aktywność ekologiczną, jest aktualizacja panowania Chrystusa nad całym światem, zgodnie z planem zbawczym Boga Trójjedynego, który „Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat" (Hbr 1, 2). Warto odnieść się do nauczania katechizmowego odnośnie do odpowiedzialności człowieka za budowanie tego, co możemy nazwać domem na ziemi, albo prościej czynienia sobie ziemi podaną. „W zamyśle Bożym mężczyzna i kobieta są powołani do czynienia sobie ziemi «poddaną» (zob. Rdz 1, 28) jako «zarządcy» Boży. To władanie nie może być samowolnym i niszczącym panowaniem. Mężczyzna i kobieta, stworzenia na obraz Stwórcy, który miłuje «wszystkie stworzenia» (Mdr 11, 24), są powołani, by uczestniczyć w Opatrzności Bożej w stosunku do innych stworzeń. Z tego wynika ich odpowiedzialność za świat powierzony im przez Boga"4. Stąd taka ważność właściwego gospodarowania na ziemi, z którego to gospodarowania będzie człowiek musiał zdać rachunek przed Panem Stworzenia. Jest to jednocześnie udział w przygotowywaniu i pielęgnowaniu zasiewu dla przyszłych pokoleń, które - jak wszystkie poprzednie - będą miały to samo zadanie budowania domu, porządkowania go i dbania o jego czystość5. Wszyscy ludzie powołani są do uczestnictwa w dziele czynienia sobie ziemi „poddaną". Zrozumienie prawdy o dziele stworzenia tworzy podstawę zaszczepienia życia duchowego w człowieku i szacunek dla świata, który jest dziełem Trójjedynego Boga. Można koncentrować swoją uwagę na postawie człowieka wobec stworzenia. Jeśli człowiek odrzuci prawdę o stworzeniu przez Boga, może ulec jednej z dwóch tendencji: może manipulować naturą, jako zwyczajnym materiałem, albo kontestować jakąkolwiek możliwość interwencji w naturę w imię swoistego „ubóstwienia", nie dostrzegając jej zależności od zamysłu Stwórcy6. 4 5

6

KKK, 373. Zob. J. MICHALIK, Chrześcijańska odpowiedzialność za ziemię. Refleksje o ekologii, [w:] AK, 595(2002), 450-451. Zob. S. URBAŃSKI,Ekoteologia duchowości człowieka, [w:] AK, 595(2002), 465.


16

Wstęp

Można mówić o „zarysie «ekologicznej» duchowości, ukazującej duchowe perspektywy relacji człowiek - przyroda i jego postawy duchowej w stosunku do środowiska, w którym żyje" 7 . Duchowe zadanie, jakie ma do spełnienia każdy wierzący, nie samotnie, ale z Duchem Świętym, to uświadamiać coraz bardziej wszystkim ludziom, że to, co ważne, to Chrystus i Jego obecność wśród nas (zob. Kol 3, 11). Wiemy, że Duch Święty w prowadzeniu ludzkości do ostatecznego zbawienia komunikuje rzeczywistość duchową przeżytą przez Chrystusa: dialektykę śmierci-zmartwychwstania, kenosis-uwielbienia, cierpienia-radości. Czy prawo krzyża możemy odnaleźć również w świecie ekologii? Zapewne tak, bowiem cały proces paschalny świadczy o tym, że Duch Chrystusa znajduje się u samych podstaw powstawania świata i jakby go potwierdza. Misterium paschalne Chrystusa odnawia również cały świat nieuduchowiony. Św. Paweł przypomina, że świat nieorganiczny odnawia się, o ile bierze udział w odnowieniu całego człowieka. Przypomnienie to odnajdujemy w słowach: „Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując «przybrania za synów» - odkupienia naszego ciała" (Rz 8, 19-23). Wszczepiony w Chrystusa, wewnętrznie zjednoczony z Duchem człowiek, odnajduje siebie także w technologii prowadzącej do humanizowania i uduchowienia wszechświata, aby w ten sposób mógł stawać się jak „niebo nowe i ziemia nowa" (Ap 21, 1) i definitywnie zbudować królestwo Boże. Królestwo Boże ma wzrastać w świecie i w każdym człowieku. Zadanie jego budowania otrzymaliśmy wszys7

Tamże, 466.


18

Wstęp

niejako tor, po którym życie zakonne winno się poruszać i rozwijać. Nie sposób też nie dostrzec trudności i pokus, na jakie napotykają osoby zakonne w swoim pielgrzymowaniu w duchu założyciela konkretnego zgromadzenia. Podjęliśmy te wszystkie tematy, by pokazać, jak ważne jest uporządkowanie wewnętrzne człowieka i zaprowadzenie Bożego ładu w życiu każdego z nas. Boży ład, dom-oikos uporządkowany, kojarzy się z ekologią ducha. Na drodze kierownictwa duchowego w życiu świeckim oraz formacji ciągłej w życiu konsekrowanym, nieodzowne jest otwarcie się człowieka na działanie Ducha Świętego, prowadzącego po śladach Jezusa Chrystusa ku Bogu Ojcu. Owo otwarcie się jednostki na działanie Ducha ma przyczynić się do tego, by w naszym życiu można było mówić o prawdziwej ekologii ducha, gdzie realizuje się w pełni nowe niebo i nowa ziemia (zob. Ap 21, 1). Można wyrazić nadzieję, że lektura niniejszej publikacji przyczyni się do realizacji tego wzniosłego celu. Prawdziwe poszukiwanie równowagi w świecie stworzonym wydaje się zadaniem nadrzędnym wszystkich społeczeństw. To właśnie jest szeroko rozumianą ekologią. Nieustanne dążenie człowieka do uporządkowania własnego życia, na drodze duchowego wzrostu, na wzór Jezusa Chrystusa, z pomocą Ducha Świętego, staje się zadaniem każdego z pielgrzymujących ku Bogu Ojcu. Tutaj więc mówimy o ekologii ducha, o budowaniu domu na skale, o środowisku duchowym, pozwalającym człowiekowi tworzyć królestwo Boże i w nim żyć. Ta praca porządkująca jest dynamicznym wspinaniem się na szczyty chrześcijańskiej doskonałości.


Wstęp

17

cy i to od nas samych zależy, jak ono się będzie rozwijać. Każdy bowiem odpowiada za własny świat, za dom-oikos, za jego porządek, za twórczy wzrost. Wszystkie ćwiczenia duchowe mają być formą nieustannej troski człowieka o uporządkowanie domu, swego ludzkiego środowiska. Początek jest zawsze w sercu poszczególnych osób. Św. Ignacy Loyola proponował swoje Ćwiczenia duchowne jako: „służące do przezwyciężenia samego siebie i do uporządkowania swego życia - bez kierowania się jakimkolwiek przywiązaniem, które byłoby nieuporządkowane"8. Każda forma duchowego ćwiczenia się jest istotna. W naszej publikacji zwracamy uwagę przede wszystkim na rolę kierownictwa duchowego w rozwoju wewnętrznym człowieka. Pierwsza część książki ukazuje zatem, jak ważne jest kierownictwo duchowe na drodze człowieka do chrześcijańskiej doskonałości. Na początku przedstawiamy istotne wyjaśnienia, podejmujemy też próbę zdefiniowania tego zjawiska. W kolejnych rozdziałach wskazujemy na niezmiernie istotną rolę kierownictwa duchowego we wzrastaniu człowieka w wierze, nadziei i miłości. Ta część pracy dotyczy życia duchowego, które umownie nazywamy „życiem w świecie". Mówimy o powszechnym powołaniu człowieka do świętości, bez szczególnego uwzględniania drogi życia konsekrowanego. Dopiero na podstawie tych rozważań możemy omawiać zagadnienie duchowej formacji osoby. Druga część pracy koncentruje się na analizie konkretnych przejawów duchowego wzrostu już na drodze zakonnej. Przedstawiamy duchowe elementy kształtujące zarówno wspólnotę zakonną, jak również osobistą odpowiedzialność za własny rozwój wewnętrzny w życiu konsekrowanym. Nawiązujemy także do ascezy jako ważnego środka służącego formacji zakonnej. Świadomie sięgamy do „wczesnego nauczania" Jana Pawła II, traktującego o darze życia zakonnego dla współczesnego świata. Nauczanie Jana Pawła II z pierwszych lat jego pontyfikatu wyznaczyło 8

ĆD,

21.

W stronę ekologii - 2


1. Natura i istotne warunki kierownictwa duchowego

1.1. P r z y g o t o w a n i e k i e r o w n i k a d u c h o w e g o Rozważania dotyczące istoty kierownictwa duchowego warto rozpocząć od odpowiedzi na zasadnicze pytanie. Czym jest duchowość i życie duchowe? Definiując to pojęcie najkrócej, za duchowość przeżywaną, fundamentalną, uznajemy po prostu życie w Duchu Świętym Jezusa Chrystusa. Jest to życie, wspólnotowe lub też indywidualne, życie wiarą nadzieją i miłością. Jako takie daje ono materiał do refleksji, czy to w obrębie Kościoła, czy na polu osobistym. Tego rodzaju refleksja może przybrać postać duchowości myślnej, normatywnej. Duchowość chrześcijańska stara się ustalić realistyczny kontakt z teraźniejszością, utrzymać pełną szacunku kontynuację przeszłości i odpowiedzialne stawanie wobec wezwań przyszłości. Życie duchowe rozumiane jest jako droga wiodąca do coraz większej wierności Bogu, droga, po której Duch Święty prowadzi osobę, upodabniając ją do Pana Jezusa, w pełnej komunii miłości i służbie Kościołowi1. Czym więc jest kierownictwo duchowe? Niewątpliwie stanowi ono tajemnicę sprawowaną w Kościele i nakazaną przez Kościół, mocą której kierownik duchowy, w osobowym dialogu, oddaje do dyspozycji bliźnich własne doświadczenie chrześcijańskie. Czyni to, aby móc kierować bliźnimi, a także towarzyszyć im na drodze do coraz wierniejszego naśladowania Jezusa Chrystusa.

1

Zob. VC, 93.


22

I. W życiu świeckim

Kierownictwo duchowe jest również charyzmatem, darem Ducha Świętego, działającego w sercu każdego, kto poddaje się Jego przewodnictwu. Uznajemy je za zbawcze pośrednictwo, bowiem normalnie Duch Święty mówi do duszy albo daje się jej poznać przez konkretnych ludzi. Wymagania stawiane kierownikom duchownym, na przykład we wspólnotach seminaryjnych, to przede wszystkim: konieczność posiadania głębokiego ducha wiary, żywej świadomości kapłańskiej i pastoralnej, stałość we własnym powołaniu, poczucie przynależenia do Kościoła, łatwość w kontaktach z ludźmi, dojrzała równowaga psychiczna i emocjonalna, inteligencja połączona z roztropnością głęboka znajomość ducha młodzieży i ducha wspólnotowego2. Zauważmy, że samo powołanie wychowawcy zakłada już pewien charyzmat, wyrażający się zarówno w darach naturalnych, jak i tych, otrzymanych dzięki łasce. Wymaga ono także pewnej otwartości i gotowości do uczenia się. Zawsze, kiedy mówimy o osobowości kierownika duchowego, podkreślamy jej podwójny aspekt, to znaczy i cechy wrodzone, i te, które muszą być stopniowo rozwijane poprzez studium i doświadczenie. Próba zdefiniowania kierownictwa duchowego prowadzi do przyjęcia następujących sformułowań: Jest to moment, kiedy człowiek wierzący, w poszukiwaniu pełni życia chrześcijańskiego, otrzymuje pomoc duchową która go oświeca i prowadzi do rozeznania woli Bożej w jego dążeniu do świętości. Do czystej porady psychologicznej dołącza się propozycje rad ewangelicznych. W swojej pełnej formie kierownictwo duchowe rozumiane jest jako ojcostwo duchowe, dzięki któremu dzieci są rodzone do życia duchowego osobistego i prowadzone do upodobnienia się do Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym3. Innymi słowy jest to pomoc, jaką człowiek okazuje drugiemu w wierze, aby ten stawał się osobą w całej prawdzie, aby mógł w spo2 3

Zob. PDV, 66. Zob. C.A. BERNARD, Laiuto 23-24.

Spirituale Personale, Editrice Rogate, Roma 1994,


1. Natura i istotne warunki kierownictwa duchowego

23

sób wolny podjąć drogę życia duchowego do świętości i nauczyć się rozeznawać wolę Bożą w konkretnych sytuacjach życiowych4. 1.1.1. Charyzmat do uproszenia Podstawowym i fundamentalnym przymiotem kierownika duchowego jest miłość, dar wlany w jego serce przez Ducha Świętego - pierwszego podmiotu kierownictwa duchowego. Wiedza i doświadczenie zostają podporządkowane miłości i od niej zależą. Okazuje się, że miłość - będąca wyjątkowym darem łaski stanowi zarazem siłę napędową wszelkich działań, mających na celu wewnętrzny rozwój człowieka. Całe kierownictwo duchowe jawi się jako tajemnica miłości. Dlatego tak ważne jest, aby fundamentalna orientacja kierownika na Boga była właściwa, w przeciwnym bowiem razie mogłaby ona przeszkodzić osobie kierowanej w doświadczeniu przyjaźni i miłości, które Bóg okazuje w procesie kierownictwa duchowego. Ta duchowa miłość jest de facto charyzmatem. Charyzmatem udzielanym tym, którzy żyją długo w świętości, co nie oznacza jednak wcale, że zależnym od wieku człowieka. Nie jest prerogatywą osób starszych. Prawdziwy duchowny, człowiek Boży, który może prowadzić innych do zbawienia dlatego, że sam stał się uległym instrumentem Ducha Świętego, jest promieniowaniem miłości Chrystusa. Prowadzi swojego ucznia do Boga, jedynie kochając go. Przemawia do niego, jak do samego siebie, a jeśli gani go, czyni to z miłości, zawsze próbując się z daną osobą identyfikować. Ta duchowa przenikliwość jest darem, który pomaga kierownikowi odróżnić myśli złe od dobrych i prowadzić kierowanego po właściwych drogach. Kierownictwo duchowe jest ogromnie trudnym wyzwaniem dla człowieka wrażliwego, zdającego sobie sprawę z własnych ograniczeń i ludzkich niedoskonałości. Bardzo pięknie wyraziła tę myśl święta 4

Zob. M. 49-50.

COSTA,

Direzione spirituale e discernimento, Edizioni ADP, Roma 1993,


24

I. W życiu świeckim

Teresa od Jezusa, gdy zrozumiała, że zadanie prowadzenia innych ku chrześcijańskiej doskonałości przerasta jej siły. Rzuciła się więc w ramiona Pana, niczym dziecko i prosiła, aby napełnił jej biedne ręce Swoimi skarbami, by ona mogła dawać każdej duszy to, co jest jej potrzebne. Święta Teresa bardzo szybko uświadomiła sobie, że czynienie dobra bez pomocy Pana jest tak niemożliwe, jak sprawianie, by słońce świeciło nocą. Konieczne jest zapomnienie o swoich gustach, upodobaniach, po to, by prowadzić dusze po drogach Jezusa, a nie po ścieżkach własnych5. Do wypełniania zaszczytnej misji prowadzenia innych ku doskonałości chrześcijańskiej szczególnie potrzebna jest czystość serca. Serce kierownika winno być oczyszczone z jakiejkolwiek postawy, która mogłaby zrazić tych, którzy przychodzą prosząc o pomoc. Powinien on znać własne potrzeby i emocje, które nim kierują. Ma nieustannie prosić Boga o czyste serce, serce oddane całkowicie Chrystusowi, Jego Mistycznemu Ciału obecnemu w osobie proszącego o pomoc. Mistrzowie duchowi zawsze uczyli, że na początku każdego spotkania z Bogiem, czy to osobistego, czy we wspólnocie, ten, który prowadzi spotkanie, winien przygotować się do niego, przywołując w pamięci obecność Boga. Św. Ignacy Loyola taką oto radę daje wszystkim, którzy pragną wejść w prawdziwą, głęboką modlitwę: „Przez czas jednego Ojcze nasz stanąć na jeden lub dwa kroki od miejsca, gdzie mam kontemplować lub rozmyślać, a wzniósłszy umysł ku górze rozważać, jak Bóg, Pan nasz, patrzy na mnie i wykonać akt uszanowania lub zniżenia się przed Bogiem"6. Sam Pan Jezus mówił, że jest obecny tam, gdzie dwóch albo trzech zbiera się w Jego imię. W każdej chwili, kiedy spotyka się kogoś, kto należy do Chrystusa, zjawia się On sam. Winniśmy wówczas okazać danej osobie wielki respekt, należny samemu Panu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że serdeczne przyjęcie i życzliwa uwaga należą się każdemu. Pomyłką jest, jeśli kierownicy duchowi 5 6

Zob. S . TERESA, Gli Scritti, Roma 1979,284-285. Ć D , 75.


1. Natura i istotne warunki kierownictwa duchowego

25

traktują osoby zwracające się do nich o pomoc jako przedmioty do przebadania, zamiast uznawać w nich osoby do przyjęcia, tajemnice do traktowania z pełnym szacunkiem i poszanowaniem ich wolności. Jeśli jakąś osobę uznalibyśmy faktycznie za przedmiot, jej znajomość mogłaby być tylko przedmiotowa. Nie doszłoby wtedy do głębszego, intymnego poznania. Często osoba traktowana w sposób przedmiotowy czuje się profanowana, zwłaszcza gdy oczekiwała osobistego przyjęcia, szczerego spotkania, żywego zaufania i autentycznego zaangażowania. Jej inicjatywa okazuje się pomyłką, więc osoba ta łatwo traci odwagę i odchodzi zdesperowana. Wyzwaniem dla kierowników duchowych, rodziców, dla wszystkich osób mających autorytet, jest stworzenie atmosfery serdeczności i pełnej wolności. Trzeba wtedy mówić: Wejdź, rozgość się. Niezmiernie ważny jest sposób komunikacji. Jeśli przychodzący czuje, że jest przyjmowany przez swego rodzaju obserwatora, z postawą wyższości, jeśli odczuwa, że jest traktowany jak coś, a nie ktoś, spotkanie szybko się kończy, bo nie było to spotkanie dwojga ludzi, a tym bardziej chrześcijan. Każdy rozwój człowieka, każde osobiste dojrzewanie dokonuje się nie w izolacji, ale we współdziałaniu. Po dobrym, prawdziwie międzyosobowym spotkaniu proszący o pomoc winien znaleźć czas na samotną refleksję oraz wewnętrzne przyjęcie tego, co otrzymał. Ten etap duchowych rozważań może stać się niejako ukoronowaniem spotkania, podczas którego kierownik duchowy wyrażał swoją osobowością postawę Chrystusa zmartwychwstałego, gdy mówił: „Pokój z tobą nie lękaj się; to Ja jestem". 1.1.2. Wiedza do opanowania Sprawą niezmiernie ważną dla autentycznego kierownictwa duchowego jest stały kontakt z rzeczywistością przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Historia duchowości uczy, że nierzadko osoby wierzące, całkowicie oddane rzeczywistości transcendentnej, gubiły równowagę niezbędną do realnego kontaktu z tym, co ziemskie i codzienne.


Spis treści

Słowo wstępne

7

Wykaz skrótów

11

Wstęp

13 CZĘŚĆ PIERWSZA

W ŻYCIU ŚWIECKIM 1. Natura i istotne warunki kierownictwa duchowego 1.1. Przygotowanie kierownika duchowego 1.1.1. Charyzmat do uproszenia 1.1.2. Wiedza do opanowania 1.1.3. Sztuka do zdobycia 1.2. Kontekst kierownictwa duchowego: życie współczesnego Kościoła 1.2.1. Dwa podejścia w spojrzeniu na kierownika duchowego 1.2.2. Cechy charakterystyczne współczesnego Kościoła 1.2.3. Antropologia integralna 1.3. Warunki potrzebne do kierownictwa duchowego 1.3.1. Obecność międzyosobowa 1.3.2. Dialog: słuchanie uważne, refleksyjne, empatyczne 1.3.3. Dynamika kontemplacji i współczucia

21 21 23 25 32 35 36 37 37 40 40 40 43


222

Spis treści

2. Służyć w duchu wiary

45

2.1. Formacja duchowa w zakresie kierownictwa duchowego 2.1.1. Dialog, dar i zadanie 2.1.2. Konieczność kształtowania prawdziwego obrazu Boga, świata, siebie i bliźnich 2.1.3. Elementy składowe dialogu 2.2. Modlitwa i doświadczenie chrześcijańskie 2.3. Integracja modlitwy, życia i doświadczenia chrześcij ańskiego 3. Umacniać w nadziei

46 48 49 50 53 55 59

3.1. Istota i cele kierownictwa duchowego - podstawowe definicje 3.2. Rozeznanie duchowe 3.3. Nadzieja w kierownictwie duchowym 4. Wspierać w miłości

60 66 74 84

4.1. Miłość wcielona w życie 4.2. Rozeznanie powołania - wybór i rozwój 4.3. Zadania dla kierownika duchowego

84 91 100

CZEŚĆ DRUGA

W ZAKONIE 1. Pokusy w życiu zakonnym w nauczaniu Jana Pawła II. Propozycja wyjścia - asceza

105

1.1. Zagrożenia wspólne wszystkim ludziom 1.2. Zagrożenia uwidaczniające się w życiu zakonnym 1.3. Propozycja konkretna - asceza 1.4. W sferze ludzkiej intencji

105 110 117 130


Spis treści 1.4.1. Oblicza intencji 1.4.2. W zgodzie z intencją. 1.4.3. Przeszkody - próby ich przezwyciężenia 1.4.4. Wpływanie na innych

223 134 136 136 138

2. Odpowiedzialność za osobisty rozwój wewnętrzny w życiu konsekrowanym

140

2.1. Spojrzenie na stan obecnywtej dziedzinie 2.2. Osobista odpowiedzialność 2.3. Podstawowe środki osobistego rozwoju wewnętrznego 2.4 Odpowiedzialność w całości życia

141 144 148 151

3. Duchowe elementy kształtujące wspólnotę zakonną 3.1. Pojęcie i natura komunii 3.2. Elementy tworzące komunię we wspólnocie Zgromadzenie osób zakonnych w imię Pana Miłość jako wypełnienie prawa i węzeł doskonałości Wspólnota zakonna prawdziwa rodzina Konsekracja zakonna jako źródło komunii Duch założyciela i reguła instytutu - źródła życia wspólnoty Czas codziennej modlitwy Wspólne przeżywanie Eucharystii Wspólnotowe oczyszczenie przez pokutę Wspólna modlitwa Przeżywanie roku liturgicznego Przyjaźń braterska Budowanie komunii przez samą wspólnotę 3.3. Spojrzenie podsumowujące 4. Dar życia zakonnego dla współczesnego świata w nauczaniu Jana Pawła II

156 157 159 160 161 161 162 163 164 164 165 165 166 167 168 170

172


224

Spis treści

4.1. Potrzeba świadectwa w Kościele i świecie 4.2. Zakony znakami wartości nieprzemijających 4.3. Zakonnicy świadkami miłości i modlitwy

173 178 180

Refleksje końcowe

186

Bibliografia wybrana

201

Summary

209


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.