Karmelici Bosi w Wadowicach

Page 1



Czesław Gil OCD

Karmelici Bosi w Wadowicach Wydanie II uzupełnione

WYDAWNICTWO KARMELITÓW BOSYCH KRAKÓW 2010


© Copyright by Wydawnictwo Karmelitów Bosych Kraków 2010 Na okładce Klasztor Karmelitów Bosych w Wadowicach i ołtarze z kościoła (pocztówka z roku 1918) Fotografie Archiwum Klasztoru, M. Mateja, K. Rzepecki Pocztówki Archiwum Klasztoru i Muzeum Miejskie w Wadowicach Korekta Aleksandra Małysiak Dtp & design Paweł Matyjewicz Imprimi potest O. Andrzej Ruszała OCD, prowincjał Kraków, dnia 21.12.2009 r. Nr 481/2009 Wydawnictwo Karmelitów Bosych 31-222 Kraków, ul. Z. Glogera 5 tel. 12-416-85-00, 12-416-85-01 fax 12-416-85-02 Zapraszamy do Księgarni internetowej www.wkb.krakow.pl www.karmel.pl e-mail: wydawnictwo@wkb.krakow.pl wydawnictwo@karmel.pl

ISBN 978-83-7604-052-3 Druk Zakład Graficzny Colonel S.A. – Kraków


WSTĘP

Z klasztorem w Wadowicach najpierw związało mnie życie i praca dydaktyczna w Niższym Seminarium, następnie – kiedy zająłem się postacią św. Rafała Kalinowskiego – moja praca naukowa. Jak wiadomo, z polecenia przełożonych o. Rafał szukał miejsca na kolegium przygotowawcze w Galicji i te poszukiwania sprowadziły go do Wadowic. Potem został pierwszym przełożonym klasztoru, pracował w nim i zmarł. Wszystkie te wydarzenia znajdują odbicie w jego listach, które przygotowywałem do druku. Pracując nad naukową biografią św. Rafała, jeszcze dokładniej musiałem zapoznać się z dziejami klasztoru na przełomie XIX i XX wieku. Na późniejsze lata przyszedł czas, gdy na zamówienie profesora Jerzego Kłoczowskiego pisałem dzieje prowincji polskiej w latach 1914−1947. Wprawdzie inicjatywa Profesora nie została w pełni zrealizowana i moje opracowanie nie ukazało się drukiem, przysłużyło się jednak do poznania historii prowincji, w tym również historii klasztoru w Wadowicach. Okresem pierwszej wojny światowej i międzywojennym – zwłaszcza historią Niższego Seminarium – zajmowałem się również, przygotowując biografię bł. Alfonsa Marii Mazurka. Pierwsze dziesięciolecie dziejów klasztoru przedstawił o. Piotr Franciszek Neumann OCD w pracy Die Unbeschuhten Karmeliten in Galizien (1880−1911), wydanej w Rzymie (1998). Popularny zarys całości dziejów klasztoru i Niższego Seminarium przedstawiłem w broszurze Klasztor Karmelitów Bosych w Wadowicach (1999). W latach 90. ubiegłego wieku klasztor świętował setną rocznicę założenia, setną rocznicę konsekracji kościoła, przeżywał beatyfikację i kanonizację swojego założyciela o. Rafała Kalinowskiego, beatyfikację o. Alfonsa Marii Mazurka, wychowanka alumnatu i wychowawcy w Niższym Seminarium, ostatnio natomiast otwarcie procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego Anzelma Gądka, również wychowanka


6

WSTĘP

alumnatu i przeora klasztoru. Wszystkie te wydarzenia skłaniały do zainteresowania się historią tego domu i w jakimś stopniu wymusiły na mnie decyzję napisania historii klasztoru i związanego z nim organicznie Niższego Seminarium, które ostatecznie przekształciło się w katolickie Liceum Ogólnokształcące. Jest rzeczą zrozumiałą, że współczesna część tej historii została potraktowana bardziej ogólnie, bez wchodzenia w szczegóły, bez ocen, ponieważ na nie jest stanowczo za wcześnie. Zarówno klasztor, jak Niższe Seminarium, niezależnie od motywów osobistych, zasługują na uwagę historyka. Niższe Seminarium, dostarczając przez prawie sto lat kandydatów do życia zakonnego, przyczyniło się do odrodzenia i następnie rozwoju zakonu na ziemiach polskich. Klasztor przez pierwsze pół wieku swego istnienia był domem formacyjnym dla kleryków, przede wszystkim jednak od ponad stu lat jest ważnym ośrodkiem życia religijnego dla Wadowic i okolicy. Najważniejsze źródła do dziejów klasztoru i Niższego Seminarium znajdują się w Archiwum Prowincji Krakowskiej w Czernej i w archiwach własnych klasztoru i szkoły w Wadowicach. Tylko w niewielkim stopniu uzupełniają je materiały z Archiwum Prowincji Austriackiej w Wiedniu i opracowania drukowane, zwłaszcza dotyczące historii szkolnictwa w Wadowicach. Do najcenniejszych źródeł należą niewątpliwie kroniki obu instytucji. Źródła pisane uzupełniają plany i fotografie (licznie tu wykorzystane), a dla ostatnich czterech dziesięcioleci również pamięć autora, dla którego klasztor wadowicki stał się domem rodzinnym. Z tego też powodu praca ta przynajmniej w pewnym stopniu jest spłaceniem długu wdzięczności wobec domu i rodziny zakonnej, w której przyszło mi żyć. Mam nadzieję, że ten akcent osobisty nie zaważył ujemnie na rzetelności naukowej tej książki.


WYKAZ SKRÓTÓW

AKW

Archiwum Klasztoru Karmelitów Bosych w Wadowicach APA Archiwum Prowincji Austriackiej w Wiedniu APKB Archiwum Prowincji Krakowskiej w Czernej APW Archiwum Parafii w Wadowicach (bazylika) Arch.NS Archiwum Niższego Seminarium w Wadowicach



Rozdział 1

FUNDACJA KLASZTORU

Zakon na ziemiach polskich u schyłku XIX wieku W połowie XIX wieku w niektórych krajach Europy Zachodniej (Włochy, Francja, Austria, Belgia) trwał powolny proces odradzania się życia zakonnego. Nie zahamowały go na dłużej ponowne kasaty klasztorów. Dotyczyło to również karmelitów bosych. Na ziemiach polskich istniały w tym czasie jeszcze klasztory w Berdyczowie, Kamieńcu Podolskim, Warszawie, Lublinie, Zakrzewie na Kujawach i w Czernej. Przed rozbiorami Polski należały one do prowincji polskiej, po trzecim rozbiorze (1795) pierwsze dwa, czyli berdyczowski i kamieniecki – z klasztorami w Wiśniowcu i Kupinie na Podolu – utworzyły tak zwaną prowincję ruską (wołyńską), która istniała do 1832 roku, kiedy to władze carskie skasowały klasztory w Wiśniowcu i Kupinie. Potem weszły w skład prowincji litewskiej, a po jej kasacie (1844) podlegały jurysdykcji biskupów. Klasztor berdyczowski był znanym sanktuarium maryjnym, prowadził szkołę i ożywioną działalność duszpasterską we własnej parafii. Oba klasztory skasowano w roku 1866. Kościół w Wiśniowcu został przebudowany na sobór Bogurodzicy Kazańskiej, parafię berdyczowską przez pewien czas obsługiwali karmelici trzewiczkowi, a po nich księża diecezjalni. Karmelici bosi wrócili do Berdyczowa na kilka lat w roku 1918, a następnie w roku 1991. Pozostałe cztery klasztory tworzyły prowincję polską. W roku 1864 liczyła ona 45 zakonników, w tym 26 kapłanów, 5 kleryków i aż 9 kleryków nowicjuszów. Pod koniec kwietnia tego roku obradowała ostatnia kapituła prowincji, która wybrała na urząd prowincjała o. Floriana od Opieki św. Józefa (Piskorski). Losy prowincji były już jednak


10

ROZDZIAŁ 1

przesądzone. Władze rosyjskie przygotowywały się do drugiej masowej kasaty, która objęła przede wszystkim klasztory w Królestwie Polskim. Powstanie styczniowe i poparcie, jakiego mu udzieliły zakony, przyspieszyły decyzję cara. W nocy z 27 na 28 listopada 1864 przy użyciu wojska zniesiono 108 klasztorów męskich, a w dwóch następnych latach kolejne 125. Wśród zamkniętych znalazły się klasztory karmelitów bosych w Warszawie, Lublinie i Zakrzewie. Kilku karmelitów za współpracę z powstaniem zesłano na Syberię. Klasztor w Czernej po trzecim rozbiorze Polski dostał się pod panowanie austriackie, w okresie napoleońskim Czerna znalazła się w powiększonym Księstwie Warszawskim, a w wyniku decyzji kongresu wiedeńskiego weszła w skład wolnego miasta Krakowa, które w roku 1846 zostało wcielone do Austrii. Po likwidacji klasztorów w Królestwie Polskim przestała istnieć prowincja polska, skutkiem czego były erem został podporządkowany bezpośrednio definitorium generalnemu. W roku 1867 przeor czerneński o. Julian Kozubski został komisarzem generalnym na Galicję. Podlegały mu klasztor w Czernej, klasztor karmelitanek bosych w Krakowie na Wesołej i przynajmniej teoretycznie karmelici bosi ze skasowanych klasztorów w Galicji. W klasztorze od 1823 roku znajdował się nowicjat, który zapewniał mu nowych kapłanów. Wychowankowie nowicjatu czerneńskiego studiowali w Lublinie lub w Warszawie, a po 1864 w Krakowie. W roku 1850, po raz pierwszy od kilku dziesięcioleci, klasztor w Czernej wizytował generał zakonu o. Józef Abela, a w latach następnych – z polecenia generała – czynili to przełożeni odnowionej semiprowincji austriackiej. Klasztor wymagał odnowy życia zakonnego, nie był jednak w stanie dokonać tego o własnych siłach. Potrzebował pomocy z zewnątrz. Tak zrodziła się myśl przyłączenia ostatniego polskiego klasztoru do semiprowincji austro-węgierskiej (od 1867 roku Austria była państwem dualistycznym). Nalegały na to przede wszystkim karmelitanki bose z krakowskiego klasztoru przy ul. Łobzowskiej, założonego przez zakonnice wydalone z Poznania (1875). W Czernej większość zakonników była temu przeciwna, także pod pretekstem obrony polskiego stanu posiadania. W semiprowincji austro-węgierskiej również nie wszyscy zakonnicy cieszyli


FUNDACJA KLASZTORU

11

się z perspektywy pozyskania klasztoru w Czernej, co umożliwiłoby przekształcenie semiprowincji w pełnoprawną prowincję zakonną. Niektórzy obawiali się ujemnego wpływu wspólnoty czerneńskiej na poziom życia zakonnego w innych klasztorach. W Rzymie zdawano sobie sprawę, że samo przyłączenie klasztoru do semiprowincji austro-węgierskiej nie rozwiąże problemu reformy życia w byłym eremie, klasztory zaś austriackie ani klasztory z innych nielicznych prowincji europejskich nie były w stanie pomóc personalnie zgromadzeniu w Czernej. Ostatecznie jednak w połowie listopada 1875 roku definitorium generalne podjęło taką decyzję, mając nadzieję, że Polacy wychowani w nowicjacie austriackim w Grazu z czasem sami odnowią życie zakonne w swoim klasztorze. Przeorem został o. Józef Tyrka, który popierał zamiary przełożonych i obiecywał współpracę w przeprowadzeniu odnowy życia zakonnego. W tym czasie zgromadzenie czerneńskie liczyło ośmiu ojców, w większości młodych, i dwóch kleryków. Rzeczywistej odnowy życia zakonnego w byłym eremie czerneńskim dokonali w roku 1880 zakonnicy z Austrii, Francji i Belgii. Przeorem został o. Bertold od św. Jakuba (Schormann), magistrem nowicjuszów w ponownie otwartym nowicjacie o. Brokard od św. Eliasza (Losert), z Francji pochodzili o. Jan Baptysta od Najśw. Serca Jezusa (Bouchaud) i o. Bartłomiej od św. Teresy (Diaz de Cerio, Hiszpan, który wstąpił do zakonu we Francji), z Belgii zaś o. Andrzej od św. Romualda (Gatzweiler), przedtem spowiednik karmelitanek w Poznaniu. Bracia z Austrii zajęli się sprawami gospodarczymi klasztoru. We wrześniu 1880 roku wspólnota czerneńska liczyła jedenastu ojców i trzech braci. W niedługim czasie wszyscy ojcowie Polacy – z wyjątkiem staruszka o. Onufrego Piętkiewicza, który wkrótce zmarł – odeszli do diecezji. W listopadzie 1881 roku do Czernej przyjechał br. Rafał od św. Józefa – Józef Kalinowski, pozyskany dla zakonu przez m. Marię Ksawerę Czartoryską, karmelitankę bosą z klasztoru łobzowskiego w Krakowie. Józef Kalinowski urodził się w roku 1835 w Wilnie, studiował inżynierię wojskową w Mikołajewskiej Akademii Sztabu Generalnego w Petersburgu, za udział w powstaniu styczniowym został skazany na dziesięć lat katorgi na Syberii, po kilku latach zamienionej na zesłanie.


12

ROZDZIAŁ 1

Św. Rafał Kalinowski (1835−1907)

Ostatnie trzy lata przed wstąpieniem do zakonu spędził przy boku księcia Augusta Czartoryskiego jako wychowawca. Był to czas przygotowywania się do życia zakonnego i kapłaństwa. W roku 1877 wstąpił do nowicjatu w Grazu, a po ukończeniu studiów teologicznych przyjechał do Czernej, gdzie 15 stycznia 1882 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bpa Albina Dunajewskiego. W jesieni tego roku semiprowincja austro-węgierska została prowincją1, w związku z tym doszło do zmiany przełożonych. Przeorem w Czernej został o. Rafał. Spodziewano się, że jako Polakowi będzie mu łatwiej rozwiązywać problemy klasztoru. 1

Zakon dzieli się na prowincje, którą tworzą klasztory na określonym terytorium. Na czele prowincji stoi prowincjał ze swoją radą, zwaną dawniej definitorium prowincjalnym. Prowincjała, jego radę i przeorów co trzy lata wybiera kapituła prowincjalna, która składa się z członków ustępującego zarządu prowincji i delegatów klasztorów. Semiprowincja lub wikariat prowincjalny stanowi przejściową jednostkę administracyjną, powoływaną wtedy, gdy na jakimś terenie jest zbyt mało klasztorów, aby można było erygować prowincję.


13

FUNDACJA KLASZTORU

Najważniejszym z nich niewątpliwie było pozyskanie wartościowych powołań2. Karmelitanki łobzowskie, oprócz Józefa Kalinowskiego, pozyskały dla zakonu dwóch młodych karmelitów trzewiczkowych: o. Brunona Rybkę i o. Ferdynanda Dreschera; pierwszy z nich przyjął imię Kazimierz od Niepokalanego Poczęcia NMP, drugi natomiast został Franciszkiem Ksawerym od Serc Jezusa i Maryi. W latach 1880−1890 w nowicjacie czerneńskim habit otrzymało ponad trzydziestu kandydatów; sześciu z nich zostało kapłanami, kilku złożyło śluby uroczyste jako bracia konwersi. Jeden z kapłanów niedługo po święceniach przeszedł do karmelitów trzewiczkowych. W takiej sytuacji droga do zapełnienia klasztoru polskimi zakonnikami, a tym bardziej droga do odnowienia prowincji polskiej wydawała się bardzo długa i niepewna. W Czernej uznano, że należy skorzystać z doświadczenia innych prowincji, a także innych zakonów i otworzyć małe seminarium, które by łączyło naukę z zakresu szkoły średniej z przygotowaniem do życia zakonnego. Zamiar ten poparł generał zakonu o. Hieronim Maria Gotti. Wybór Wadowic W XIX wieku, zwłaszcza w jego drugiej połowie, nastąpiła zmiana struktury społecznej kandydatów do życia zakonnego. O ile dotychczas rekrutowali się oni przede wszystkim spośród szlachty i średniozamożnego mieszczaństwa, teraz coraz częściej pochodzili z rodzin chłopskich i uboższej ludności miast. Warstwy te miały jednak utrudniony dostęp do oświaty, co im skutecznie zagradzało również drogę do klasztoru, zwłaszcza do kapłaństwa zakonnego. Jeżeli zakon chciał skorzystać z tej „rezerwy”, musiał podjąć się prowadzenia zakładów 2

B.J. Wanat OCD, Zakon Karmelitów Bosych w Polsce. Klasztory Karmelitów i Karmelitanek Bosych 1605−1975, Kraków 1979, s. 65−71, 320−325; Cz. Gil OCD, O. Rafał Kalinowski, Kraków 1984, s. 170−185; P.F. Neumann OCD, Die Unbeschuhten Karmeliten in Galizien (1880−1911), Roma 1998, s. 181−196.


14

ROZDZIAŁ 1

formacyjno-oświatowych, które by zapewniły chłopcom z tych kręgów pogłębienie życia religijnego i wykształcenie niezbędne do podjęcia studiów filozoficzno-teologicznych. Dotychczas, poza terenami misyjnymi, karmelici bosi w zasadzie nie zajmowali się prowadzeniem szkół, nie mieli więc w tym zakresie żadnego doświadczenia. Musieli zatem korzystać z doświadczenia innych zakonów. Szkoły te nazywano różnie: „szkoła apostolska”, „kolegium przygotowawcze”, „małe kolegium”, „małe seminarium” (później w Polsce: niższe seminarium), „juwenat” a nawet „mały nowicjat”. Pierwsze małe seminaria założyły prowincje: austro-węgierska (1866 w Linzu dla Austrii, 1877 w Györ dla Węgier), awiniońsko-akwitańska (1878 w Montélimar) i genueńska (1878). W roku następnym powstało małe seminarium w prowincji rzymskiej, następnie w prowincji etruskiej i angielsko-irlandzkiej (1882), nawarskiej (1889), lombardzkiej (1890), bawarskiej (1891)... Kolegia przygotowawcze, niezależnie od nazwy, były albo internatami przyklasztornymi, których alumni korzystali z nauki w gimnazjach publicznych, albo prywatnymi szkołami średnimi. W Linzu przez ponad trzydzieści lat nieliczni chłopcy uczęszczali do państwowego gimnazjum, spali w domach znajomych pań, a godziny wolne w ciągu dnia spędzali w klasztorze. Od 1900 roku chłopcy mieszkali w internacie przyklasztornym, a w roku 1928 otworzono prywatną szkołę z obowiązkowym internatem. W zasadzie wszędzie dążono do otwarcia własnej szkoły z obowiązkowym internatem, w przekonaniu, że izolacja uczniów od świata zewnętrznego ułatwi wychowanie. W latach międzywojennych – również w celach wychowawczych! – coraz bardziej ułatwiano chłopcom kontakt z rodziną i rówieśnikami, a niektóre kolegia przekształciły się w katolickie szkoły dostępne dla wszystkich chłopców3. W roku 1887 oryginalną propozycję rozwiązania problemu powołań z terenu Galicji wysunął o. Kazimierz Rybka. Uważał on, że leżący 3

Cz. Gil, O. Rafał..., s. 257; P.F. Neumann, Unbeschuhten..., s. 201; Der Karmel Maria Schnee in Graz 1844−1944. Gedenkschrift zum 100 jährigen Bestands-Jubiläum, s. 49− −50 (maszynopis).


FUNDACJA KLASZTORU

15

na uboczu klasztor w Czernej nie nadaje się na nowicjat, dlatego nowicjuszów polskich należy przenieść do Grazu, klasztor zredukować do rzędu wikariatu, co pozwoli wykorzystać kilku zakonników do założenia nowego domu z internatem dla gimnazjalistów w dwudziestotysięcznej Kołomyi w Galicji wschodniej. O. Kazimierz był przekonany, że nie powinno tam brakować kandydatów na karmelitów bosych, ponieważ ani w Kołomyi, ani w jej okolicy nie było żadnego klasztoru. Szczęśliwie pomysłodawca nie przekonał definitorium prowincjalnego do swojej propozycji. W latach osiemdziesiątych były także inne propozycje fundacji w Galicji, żadna jednak z nich nie miała bezpośrednio na celu założenia jakiejś formy małego seminarium. W roku 1883 o. Rafał Kalinowski przekonywał definitorium generalne do założenia domu studiów w Krakowie, uważał bowiem, że wysyłanie kleryków na studia do klasztorów austriackich, przy braku doskonałej znajomości języka niemieckiego, musi odbić się ujemnie na wychowaniu. W tym samym roku przez kilka miesięcy był zapalonym zwolennikiem otwarcia klasztoru w Sieniawie. Więcej było w tym jednak sympatii dla Czartoryskich niż realizmu. W roku 1886, pod naciskiem karmelitanek, które pragnęły mieć spowiedników ze swojego zakonu, ponownie wrócono do myśli fundacji w Krakowie. Dwa lata później karmelitanki przemyskie ofiarowały na ten cel pierwszą parcelę, którą zakupiły w tym mieście. Bezowocnie ponowiły swoją ofertę jeszcze na wiosnę 1892 roku. Żaden z tych pomysłów nie został sfinalizowany, przede wszystkim z powodu braku zakonników4. Przez kilka lat problem rozwoju zakonu w Galicji tkwił w zaklętym kręgu niemożności. Wszyscy, od których zależały decyzje, a więc przełożeni prowincji austro-węgierskiej i przełożeni zakonu zdawali sobie sprawę, że aby pozyskać powołania, trzeba założyć nowy klasztor z internatem dla młodych gimnazjalistów, czyli małe seminarium, na wzór Linzu. Uważano jednak, że fundacja takiego klasztoru jest niemożliwa bez pomocy zakonników z innych prowincji. Ponieważ jednak aktualnie na taką pomoc nie można było liczyć, należy całą sprawę odłożyć na 4

Cz. Gil, O. Rafał..., s. 58−59, 235−237; 259−260; P.F. Neumann, Unbeschuhten..., s. 196−201.


16

ROZDZIAŁ 1

nieokreśloną przyszłość. „Jeśli Bóg pragnie, aby nasz zakon istniał dalej w Polsce – kończył św. Rafał swoje rozważania w liście do definitorium prowincjalnego – sam temu zaradzi i wyśle tych, których wybrał i niech się stanie nie nasza, ale Jego wola”5. W tym czasie przekonanie to podzielał również generał zakonu o. Hieronim Maria Gotti. Jesienią 1891 roku, w czasie wizytacji prowincji austro-węgierskiej, w tym również klasztorów galicyjskich, o. generał zmienił zdanie: uznał, że klasztor w Czernej o własnych siłach powinien założyć hospicjum z juwenatem w mieście, które posiada gimnazjum. W połowie października propozycję tę jednogłośnie poparło definitorium prowincjalne. Jednym z definitorów był o. Bartłomiej Diaz de Cerio, konwentualny klasztoru czerneńskiego. Postanowiono też, że na nową fundację uda się trzech ojców i dwóch braci konwersów. Realizację podjętej decyzji definitorium zleciło prowincjałowi, o. Bonawenturze Kirschsteinowi6. Decyzja definitorium dla nikogo w Czernej nie była zaskoczeniem. Oczekiwano na nią od kapituły prowincjalnej, która w kwietniu tego roku obradowała w Linzu. W kapitule tej wzięli udział o. Rafał Kalinowski, ówczesny przeor klasztoru, i o. Bartłomiej Diaz de Cerio, delegat wybrany przez zgromadzenie. Obaj wracając do Czernej, po drodze wstąpili do Cieszyna, stolicy wikariatu generalnego, podlegającego jurysdykcji biskupa wrocławskiego, aby zbadać, czy istnieją tam warunki korzystne dla założenia klasztoru. Ich ocena była negatywna, chociaż bowiem katolicy stanowili w Cieszynie zdecydowaną większość, w życiu miasta dominowali ewangelicy. Obawiano się również trudności wynikających z faktu kościelnej zależności Cieszyna od władzy biskupa, obywatela państwa pruskiego. W czerwcu nowy przeor czerneński o. Kazimierz Rybka i o. Rafał Kalinowski udali się do Wadowic, miasta leżącego ok. 50 kilometrów na południowy zachód od Krakowa. Ojcowie zatrzymali się u prefekta 5

6

J. Kalinowski, Listy, wyd. Cz. Gil OCD, t. 2, cz. 1, Kraków 1985, Czerna, 21 VIII 1889, s. 141. APKB, rkps AKC 23, Liber Visitationum Generalium, s. 106−107; APA, Acta Definitorii Provincialis 1883−1898, s. 101; sesja z 16 X 1891.


17

FUNDACJA KLASZTORU

O. Bartłomiej Diaz de Cerio (1858−1927)

miejscowego Gimnazjum, ks. Jana Krupińskiego, znajomego o. Kazimierza. Miasteczko, chociaż niewielkie i niezbyt bogate – liczyło nieco ponad 5 tysięcy mieszkańców, w tym niespełna pięciuset Żydów – było siedzibą powiatu, sądu okręgowego, okręgu szkolnego, posiadało szpital, garnizon wojskowy, więzienie, dworzec kolejowy, a przede wszystkim dobre gimnazjum i znane było z tego, że z jego okolic, podobnie jak z okolic Żywca, pochodziło wielu kapłanów i zakonników – i to były najważniejsze jego atuty7. Ojcowie dostrzegli ładne położenie miasta u progu Beskidów nad rzeką Skawą oraz zwrócili uwagę – lub zwrócono im uwagę – na nieco malaryczny klimat, spowodowany bliskością stawów. 7

Według obliczeń Gustawa Studnickiego w latach 1877−1920 spośród absolwentów wadowickiego Gimnazjum 23% wybrało studia teologiczne, a w roku 1900 wśród 52 słuchaczy Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Jagiellońskim 28,8% stanowili absolwenci tegoż Gimnazjum. Zob. G. Studnicki, Pierwsza wśród równych. Dzieje Gimnazjum i Liceum w Wadowicach, Wadowice 1991, s. 279−280.


18

ROZDZIAŁ 1

W przyszłości o. Rafał bardzo źle będzie znosił częste w Wadowicach wiatry, które – w połączeniu z wilgocią – niekorzystnie wpływały na jego słabe zdrowie. Ks. Krupiński, który w tym roku został przeniesiony z Wadowic do Krakowa, bardzo zachęcał karmelitów do założenia klasztoru w tym mieście, w przekonaniu, że będzie to z pożytkiem dla zakonu i dla miasta. Kilka miesięcy później, już po wizytacji o. generała, o. Kazimierz Rybka, ku zaskoczeniu o. Rafała, zmienił zdanie i uznał, że nowy klasztor należy założyć w Bochni, chociaż nie znał tego miasta i odwiedził je dopiero na początku listopada. O. Rafał był tym faktem nie tylko zaskoczony, ale wręcz zaniepokojony. Znał Bochnię i był przekonany, że zakładanie tam klasztoru mija się z celem, ponieważ z okolic tego miasta pochodzili tylko nieliczni kapłani i zakonnicy. Zdezorientowany prowincjał polecił o. Rafałowi i o. Bartłomiejowi udać się do Bochni i jeszcze raz odwiedzić Wadowice, aby zbadać, które z tych miast jest bardziej odpowiednie na fundację małego seminarium. Uczynili to na początku drugiej połowy listopada. Najpierw odwiedzili Bochnię, potem Wadowice. Bochnia liczyła w tym czasie niespełna 10 tysięcy mieszkańców, w tym trzy tysiące Żydów. Zarówno biskup tarnowski (Bochnia leżała na terenie jego diecezji), jak też burmistrz i proboszcz odradzali karmelitom otwierania tam małego seminarium. Niezwykle przychylny karmelitom, a zwłaszcza o. Rafałowi, bp krakowski Albin Dunajewski również odradzał fundację w Bochni; z racji duszpasterskich najchętniej widziałby nowy klasztor w Żywcu lub w Nowym Targu, ponieważ jednak te miasta nie posiadały gimnazjów, poparł myśl założenia małego seminarium w Wadowicach8. Kapituła klasztoru czerneńskiego i prowincjał ciągle nie byli jednak zdecydowani. W relacji opracowanej dla generała wymienia się 8

Przebieg poszukiwań miasta na fundację nowego klasztoru opisał o. Rafał Kalinowski w liście do o. Hieronima Gottiego, generała, bezpośrednio po powrocie do Czernej w dniu 21 XI 1891 roku. Zob. Cz. Gil OCD, Sette littere sconosciute del B. Raffaele Kalinowski, „Teresianum”, XL (1989), 1, s. 194−204. Zob. także Cz. Gil, O. Rafał..., s. 261−263; P.F. Neumann, Unbeschuhten..., s. 203−205.


19

FUNDACJA KLASZTORU

nie tylko Bochnię, Żywiec i Wadowice, ale także Lwów, Tarnów i Kraków. Definitorium generalne nie chciało wziąć na siebie odpowiedzialności za wybór miasta. Dlatego generał zlecił to definitorium prowincjalnemu, zastrzegając dla definitorium generalnego prawo zatwierdzenia dokonanego wyboru. Definitorium prowincjalne podjęło decyzję w oparciu o zgodę kapituły klasztornej; decyzję definitorium prowincjalnego potwierdziło definitorium generalne 11 stycznia 1892 roku9. Z późniejszych kontrowersji wokół tej fundacji można wnioskować, że w przekonaniu kapituły klasztoru czerneńskiego jej zgoda była wymuszona. Historia miasta Osada Wadowice powstała u schyłku XIII wieku na zachodnim brzegu rzeki Skawy, u ujścia do niej potoku Choczeńki, na północnym łagodnie opadającym w jej kierunku zboczu Beskidu Małego. Nazwa osady po raz pierwszy pojawia się w dokumencie z 1325 roku. W tym czasie Wadowice były małym miasteczkiem (oppidum), należącym do księstwa oświęcimskiego. Jego władca, książę Jan – idąc w ślady swoich poprzedników – złożył hołd lenny królowi czeskiemu Janowi Luksemburskiemu (1327). W roku 1430 książę oświęcimski Kazimierz dokonał nowej lokacji miasta na prawie chełmińskim, co ułatwiło odbudowę i rozwój po pożarze z tego samego roku. Niedługo potem nastąpił podział księstwa, w wyniku którego Wadowice znalazły się w księstwie zatorskim; w 1494 księstwo to zostało wykupione przez króla Jana Olbrachta i ponownie znalazło się w granicach państwa polskiego. Mieszkańcy wówczas i przez następne wieki utrzymywali się z rolnictwa, rzemiosła, handlu i rybołówstwa. Co tydzień, w czwartki, odbywały się targi, a kilka razy w roku jarmarki. W 1564 r. 9

Acta Definitorii Generalis O.C.D. Congregationis S. Eliae (1863−1875) et totius Ordinis (1875−1920), Monumenta Historica Carmeli Teresiani. Subsidia, vol. 2, ed. A. Fortes OCD, Roma 1984, s. 290.


20

ROZDZIAŁ 1

Wadowice liczyły ponad 500 mieszkańców. Częste powodzie, pożary i epidemie utrudniały rozwój miasta. Szczególnie dotkliwie odczuło miasto najazd szwedzki w połowie XVII wieku. Pożar i epidemia dopełniły grabieże najemników szwedzkich. Po I rozbiorze Polski Wadowice znalazły się pod panowaniem austriackim. Władze okupacyjne, chcąc ułatwić sobie dominację nad podbitymi ziemiami, zbudowały „gościniec cesarski”, który połączył Wiedeń ze stolicą Galicji Lwowem przez Wadowice i Kraków. Miasto uzyskało szansę rozwoju. Dogodne położenie komunikacyjne sprawiło, że w roku 1819 przeniesiono tutaj z Myślenic urząd cyrkularny, a w roku 1867 – w ramach nowego podziału administracyjnego Galicji – miasto zostało siedzibą starostwa. Równocześnie Wadowice stały się siedzibą garnizonu i ważnym lokalnym ośrodkiem szkolnym i kulturalnym. Powstały znaczące w zabudowie miasta budynki użyteczności publicznej: sąd, więzienie, koszary dla piechoty i kawalerii, szpital wojskowy, szpital obwodowy, budynek dla gimnazjum, siedziba Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, z tego też okresu pochodzi zabudowa Rynku i ulic z niego wychodzących. Pod koniec wieku miasto znalazło się na trasie kolei żelaznej z Białej do Kalwarii i Krakowa i ze Szczakowej do Suchej, przy dworcu kolejowym powstały pierwsze większe zakłady przemysłowe... Po roku 1868 w Wadowicach zaczęli osiedlać się Żydzi, którzy przyczynili się do rozwoju handlu. Ich liczba bardzo szybko rosła. W roku 1939 stanowili 20% ludności i odgrywali znaczącą rolę w życiu gospodarczym, społecznym i kulturalnym miasta. Zbudowali synagogę, obok niej powstała dzielnica żydowska (getto); zamożniejsi Żydzi mieszkali w kamienicach pośród ludności polskiej. Dzieci żydowskie uczęszczały do szkół razem z dziećmi polskimi. Na początku XX wieku Wadowice posiadały po dwie szkoły elementarne dla chłopców i dla dziewcząt (wcześniej po jednej), gimnazjum humanistyczne i szkołę zawodową męską. Działalność kulturalną i towarzyską na terenie miasta prowadziły: Czytelnia Mieszczańska (od 1889 posiadała własną bibliotekę i salę teatralną), Towarzystwo im. Króla Władysława Jagiełły, zwane „Jagiellonką” (od 1908), Kato-


FUNDACJA KLASZTORU

21

lickie Stowarzyszenie Czeladników „Zgoda” (od 1897); Stowarzyszenie św. Zyty organizowało opiekę nad służącymi (1903), Towarzystwo św. Wincentego à Paulo prowadziło działalność charytatywną. Rodzina Foltinów posiadała aktywną drukarnię i księgarnię. Najstarsza wzmianka o kościele w Wadowicach pochodzi z 1325 roku i znajduje się w tym samym dokumencie, co pierwsza wzmianka o mieście. Jako kościół filialny podlegał on wówczas proboszczowi w Mucharzu. Kościół ten spłonął w pożarze miasta w XV wieku i następnie został odbudowany jako murowany pw. Wszystkich Świętych. Wadowice były już wówczas samodzielną parafią pod patronatem opactwa cystersów z Mogiły (do schyłku XVIII wieku, potem patronat przejął Magistrat). Również ten kościół spłonął w czasie pożaru miasta w roku 1734. Odbudowa trwała długo; konsekracja rozbudowanej świątyni – już pw. Ofiarowania Najśw. Maryi Panny – miała miejsce dopiero w 1808 roku. Z końcem XIX wieku przeprowadzono gruntowny remont kościoła, dokonując przebudowy wieży zegarowej i fasady według projektu Tomasza Prylińskiego, znanego architekta krakowskiego. Po I rozbiorze Polski z części diecezji krakowskiej, która znalazła się pod panowaniem austriackim, utworzono diecezję tarnowską (1786). Wadowice pozostały w ramach tej diecezji do 1880 roku, kiedy to wróciły do odnowionej diecezji krakowskiej. W 1784 roku zostały siedzibą dekanatu. Do parafii, oprócz miasta, należało kilka sąsiednich wiosek i przysiółków: Jaroszowice (z własnym kościołem filialnym), Tomice, Roków, Gorzeń Górny, Gorzeń Dolny, Chobot i Zawadka. W roku 1900 parafia wadowicka liczyła 8 005 katolików, 500 Żydów i 29 innych chrześcijan; samo miasto liczyło 5 304 katolików10. W Wadowicach mieszkało ok. 200 Niemców, a żołnierze stanowili ok. 10% mieszkańców.

10

Elenchus venerabilis cleri tam saecularis quam regularis dioeceseos cracoviensis (...) pro Anno Domini 1901, Kraków 1901, s. 248. Cyfry te nie są w pełni wiarygodne. Według innych danych już w roku 1890 tylko w Wadowicach mieszkało 722 Żydów, a w 1900 roku 975.


22

ROZDZIAŁ 1

W parafii wadowickiej pod koniec XIX wieku zwykle pracowało siedmiu kapłanów, była więc stosunkowo dobrze obsadzona. Wynikało to nie tylko z liczby parafian i rozległości parafii, ale również z obowiązków związanych z katechezą w szkołach, opieką duszpasterską nad miejscowym więzieniem i szpitalem. W chwili osiedlenia się karmelitów bosych w Wadowicach proboszczem był ks. Aleksy Bocheński (1808−1893, od 1849 proboszcz). Był już wówczas staruszkiem, stąd praktycznie parafią rządził jego najbliższy współpracownik ks. Andrzej Zając (1846−1928), który pracował w Wadowicach najpierw jako katecheta w szkole podstawowej (od 1874), następnie jako wikary (1880), a od 1893 jako proboszcz. Był bardzo czynnym rządcą parafii. Przeprowadził gruntowny remont i przebudowę kościoła, ożywił duszpasterstwo parafialne, wprowadził nowe bractwa, był życzliwy dla powstającego klasztoru karmelitów bosych, wspierał materialnie fundację sióstr nazaretanek (1896). W pracy parafialnej bezpośrednimi współpracownikami proboszcza było dwóch wikarych, którzy mieszkali na plebanii, w szkołach uczyło trzech katechetów, ponadto prywatnie w mieście mieszkał jeden lub dwóch rezydentów. Opiekę duszpasterską nad chorymi w szpitalu w sposób istotny wspomagały siostry nazaretanki. W drugim domu pw. Opatrzności Bożej przy ul. Lwowskiej otworzyły ochronkę dla biednych dzieci, internat dla dziewcząt i kursy zawodowe. W roku 1909 na wschodnich obrzeżach miasta, administracyjnie już w Kleczy Dolnej, księża pallotyni założyli Collegium Marianum, czyli prywatne gimnazjum, którego zadaniem było wychowywanie kandydatów do zgromadzenia. Przy kolegium powstała kaplica, z której korzystali również wadowiccy parafianie, zwłaszcza z Rokowa i Jaroszowic11.

11

B. Marczewski, Powiat wadowicki pod względem geograficznym, statystycznym i historycznym, Kraków 1897; A. Nowakowski, Z dziejów miasta i parafii Wadowice. Szkic historyczno-prawny, Kraków 1985; W. Zin, A. Kadłuczka, K. Kuśnierz, Wadowice. Miasto Jana Pawła II, Kraków 1997.


23

FUNDACJA KLASZTORU

Fundacja i fundatorzy Wyszukaniem miejsca dogodnego na założenie klasztoru zajęli się o. Kazimierz Rybka, przeor czerneński i o. Bartłomiej Diaz de Cerio, definitor prowincjalny. W czasie pierwszych odwiedzin miasta, 16 lutego 1892 roku, zaproponowano im nabycie bursy gimnazjalnej przy ul. Wiedeńskiej za 6 500 florenów lub domu Józefy Stankiewicz przy ul. Lwowskiej. Propozycja nabycia bursy wyszła od prefekta Gimnazjum, który w niej mieszkał i był równocześnie jej kierownikiem. Piętrowy budynek posiadał dwadzieścia cztery pokoje, ponadto do bursy należały mały ogród i duża stajnia. Z domu tego zrezygnowano, ponieważ był wilgotny12. Pod koniec marca ci sami ojcowie nawiązali kontakt z Józefą Stankiewicz, wdową po Józefie juniorze (1834−1879) z zasłużonej dla miasta rodziny. Kilka dni później kapituła klasztoru czerneńskiego postanowiła zakupić od niej półtoramorgową posesję z domem o jedenastu izbach i trzech kuchniach. Istniała też możliwość powiększenia posesji o sąsiednie parcele. Ze sprawą wyraźnie się śpieszono, pragnąc, by pierwsi alumni już we wrześniu mogli rozpocząć naukę w Gimnazjum. Zgoda kapituły czerneńskiej nosi datę 2 kwietnia, dwa dni później na podpisanie kontraktu zgodziło się definitorium prowincjalne, 12 kwietnia podobnej zgody udzieliło definitorium generalne, a 22 kwietnia biskup krakowski kardynał Albin Dunajewski pozwolił karmelitom bosym na założenie klasztoru w Wadowicach. Do podpisania kontraktu z Józefą Stankiewicz jednak nie doszło, ponieważ któryś z ojców przekonał kapitułę, że ta posesja również nie nadaje się na

12

W roku 1886 posesję z budynkiem zakupiło Towarzystwo Bursy im. Stefana Batorego. Budynek pierwotnie zajmowała administracja budowy kolei żelaznej. Bursa była przeznaczona dla studentów Gimnazjum z odległych miejscowości. Została otwarta 1 września 1891 roku. W pierwszym roku szkolnym zamieszkało w niej siedmiu uczniów, w latach następnych liczby te były znacznie wyższe. Nie wiemy, dlaczego zamierzano zrezygnować z otwartej już bursy na rzecz karmelitów. Zob. G. Studnicki, Pierwsza wśród równych..., s. 246−247; APKB, rkps AKC 3, Chronica Conventus Czernensis, s. 108.


24

ROZDZIAŁ 1

fundację13. Kilka lat później kupiły ją siostry nazaretanki i z czasem wybudowały tam istniejący obecnie klasztor. Po rezygnacji z kupna posesji Stankiewiczowej postanowiono otworzyć hospicjum w wydzierżawionym domu, a dopiero potem szukać dogodnej parceli pod budowę klasztoru. Na przełomie maja i czerwca krakowski adwokat Faustyn Jakubowicz w imieniu klasztoru wydzierżawił na dwa lata dom od Franciszka Foltina syna, właściciela drukarni i księgarni, przy ul. Zatorskiej 35, już za miastem, w pobliżu szpitala wojskowego, za 400 florenów rocznie. Drewniany budynek posiadał trzy pokoje i kuchnię na parterze, a na poddaszu duży pokój z przedpokojem. Do domu przylegał niewielki ogród i kawałek pola. Ponieważ prowincjał i o. Rafał uznali, że dom jest zbyt szczupły, Foltin zgodził się dobudować na własny koszt kaplicę i dwa pokoje. W związku z tym okres najmu przedłużono do trzech lat, licząc od 1 lipca, a roczną opłatę podniesiono do 550 florenów14. Przełożonym nowej placówki w Galicji został o. Rafał Kalinowski. Udał się tam koleją 1 sierpnia wczesnym rankiem w towarzystwie br. Alojzego od Niepokalanego Poczęcia NMP (Michael Rössel), Austriaka. W drodze na stację w Krzeszowicach towarzyszyła im burza, co uznano za dobry znak dla nowej fundacji. O. Rafał, wzorem św. Teresy od Jezusa, wziął ze sobą figurkę św. Józefa, przewidzianego na patrona hospicjum. Tego samego dnia przyjechali o. Bartłomiej Diaz de Cerio i br. Izydor od św. Józefa (Walenty Wojdarski), który pracował w Wadowicach do śmierci. Najpotrzebniejsze rzeczy, w tym dwa łóżka, przywiózł wozem Franciszek Godyń. Nie posiadali ani stołów, ani krzeseł. Pierwsze listy z Wadowic o. Rafał pisał na parapecie okiennym. Przez kilka dni, zanim br. Izydor urządził kuchnię, stołowali się w restauracji. Msze święte odprawiali najpierw w kościele parafialnym, potem do 13

14

APKB, rkps AP 13, Acta et Documenta Conventuum, s. 150−159; tamże, rkps AKC 25, Liber Actuum Capituli Conventus Czernensis, k. 43r; Acta Definitorii Generalis O.C.D., Subsidia, vol. 2, s. 293; J.-B. Bouchaud, Życie W.O. Rafała od św. Józefa, cz. 2, Życie zakonne, rozdz. 7; P.F. Neumann, Die Unbeschuhten..., s. 206−207. APKB, rkps AKC 25, Liber Actuum Capituli Conventus Czernensis, k. 43v−44r; tamże, rkps AKC 3, Chronica Conventus Czernensis, t. 2, s. 119−120.


25

FUNDACJA KLASZTORU

14 października w kaplicy szpitala wojskowego pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Tutaj o. Rafał, przed laty żołnierz i powstaniec, spowiadał chorych żołnierzy, udzielał im Komunii świętej, w niedziele głosił krótkie kazania. W uroczystość św. Teresy od Jezusa, 15 października, zaczęli odprawiać msze święte w prowizorycznej kaplicy domowej, dostępnej tylko dla zakonników. Z końcem miesiąca zakończono prace przy rozbudowie domu. Kaplicę o wymiarach 10 x 5 m, dostępną również dla wiernych, 1 listopada poświęcił kardynał Albin Dunajewski, pozostawiając przełożonemu domu przywilej odprawienia w niej pierwszej mszy świętej. Uczestniczyło w niej ok. 40 osób, wśród nich starosta wadowicki Stanisław Dunajewski, bratanek kardynała, i Franciszek Foltin. Kilka osób skorzystało ze spowiedzi, trzy przyjęły szkaplerz karmelitański. W głównym ołtarzu kaplicy umieszczono obraz św. Józefa, podarowany przez karmelitanki z Wesołej (potem został przeniesiony do kaplicy Niższego Seminarium), na bocznych ścianach

Ołtarz św. Józefa w kaplicy przy ul. Zatorskiej


26

ROZDZIAŁ 1

powieszono kopię obrazu Matki Bożej Śnieżnej, dar klasztoru czerneńskiego, i obraz Serca Pana Jezusa, dar klasztoru łobzowskiego. Naczynia i szaty liturgiczne dla kaplicy podarowali: klasztor w Czernej, klasztory karmelitanek bosych i Helena i Gabriel Kalinowscy z Warszawy. Ci ostatni ofiarowali kielich mszalny i puszkę na komunikanty. Już na pierwszą mszę świętą w nowej kaplicy wzywał głos sygnaturki, umieszczonej w małej wieżyczce nad kaplicą. Dzwon o wadze 25 kilogramów został odlany w ludwisarni Karola Schwabego w Białej15. Wobec władz cywilnych klasztor w Wadowicach był domem filialnym (hospicjum) klasztoru czerneńskiego. W ten sposób na czas późniejszy odłożono uciążliwe starania o uzyskanie zgody władz państwowych na założenie nowego klasztoru. Kanonicznej erekcji domu zakonnego, na mocy upoważnienia Kongregacji Biskupów i Zakonników z 23 sierpnia 1892 roku, 17 września dokonał o. Dionizy Steyaert, wikariusz generalny zakonu16. Zakonnicy formalnie przynależeli do klasztoru w Czernej, podlegali jednak swojemu przełożonemu w Wadowicach, który był niezależny od przeora czerneńskiego17. Na początku nie ustalono dokładnie zobowiązań materialnych klasztoru w Czernej wobec hospicjum. Najpewniej spodziewano się, że małe zgromadzenie utrzyma się z ofiar wiernych. Ofiarność ta jednak zawiodła, ponieważ w Wadowicach rozpowszechniła się opinia, że skoro klasztor w Czernej ma folwarki i duże obszary leśne, jego hospicjum nie powinno cierpieć biedy. W tym czasie z pomocą materialną klasztorowi przyszły przede wszystkim osoby związane z o. Rafałem Kalinowskim: jego brat Gabriel, penitentki Teresa z Giżyckich Moruzi i s. Michalina Łabędzka, felicjanka z Krakowa, siostry karmelitanki z Krakowa...18 15

16 17

18

APKB, rkps AKC 3, Chronica Conventus Czernensis, t. 2, s. 125−126; tamże, rkps AKWD 1, (Izydor Wojdarski OCD), Kroniczka prywatna (...) od początku naszej fundacji w Wadowicach, k. 2r-3v; J.-B. Bouchaud, Życie W.O. Rafała, rozdz. 7; AKW, rkps I, 1, Kronika klasztoru w Wadowicach, t. 1, s. 23−24, 411, 414. APKB, rkps AP 13, Acta et Documenta Conventuum, k. 162−163. APKB, rkps AKC 22, Directorium pro residentia nostra in Wadowice, z 31 X 1894, fol. 51−53. AKW, rkps I, 1, Kronika klasztoru OO. Karmelitów Bosych w Wadowicach, t. 1, s. 414.


FUNDACJA KLASZTORU

27

Hospicjum w Wadowicach było przeznaczone przede wszystkim na małe seminarium, nazywane alumnatem, które miało wychować kandydatów do życia zakonnego. Pierwszym wychowawcą chłopców został o. Jan Baptysta Bouchaud, pełniący dotychczas urząd magistra nowicjuszów. W Czernej zastąpił go o. Bartłomiej Diaz de Cerio, który wrócił tam pod koniec sierpnia19. W domu Foltina prefekt i jego podopieczni zajęli pomieszczenia na poddaszu, na parterze zamieszkali pozostali członkowie wspólnoty. Niewielka kaplica bardzo szybko stała się znanym ośrodkiem duszpasterskim, zwłaszcza w okresach Wielkiego Postu i Adwentu, kiedy ściągała licznych penitentów z Wadowic i okolicznych wiosek. W kwietniu 1894 roku odbyła się kapituła prowincjalna w Linzu. O. Rafał został wybrany przeorem w Czernej, w Wadowicach zastąpił go o. Kazimierz Rybka, dotychczasowy przeor z Czernej. Na początku lipca 1895 roku upływał termin najmu domu Foltina, co stało się okazją do ponownego podjęcia dyskusji na temat fundacji w Wadowicach. Ponieważ kontrakt najmu był podpisany w imieniu klasztoru czerneńskiego, kapituła tego klasztoru musiała wyrazić zgodę na jego przedłużenie. W kapitule zdecydowanie przeważała opinia, że należy zrezygnować z fundacji w Wadowicach, a nowy klasztor otworzyć w Krakowie. Przekonanie to podzielał również o. Rafał Kalinowski. Zdaniem przeciwników fundacji, Wadowice miały niezdrowy klimat, ubogie miasto nie było w stanie zapewnić klasztorowi środków utrzymania, nie dawało też nadziei na pozyskanie do życia zakonnego dorosłych kandydatów. Zarzucano, że wybór miasta był nieprzemyślany i został kapitule narzucony bez przedłożenia rzeczowej alternatywy, kwestionowano legalność wykorzystania na rzecz tej fundacji kapitału, uzyskanego ze sprzedaży części realności w Krakowie na Prądniku. W przekonaniu kapituły pieniądze te należało zachować dla przyszłej fundacji w Krakowie. O. Rafał do przytoczonych argumentów dołączył własne spostrzeżenia. Przyznawał, że klasztor spełnia w mieście pożyteczną rolę duszpasterską, jest szanowany przez jego władze i mieszkańców, jednak 19

APA, Acta Definitorii Provincialis 1883−1898, s. 108−109.


28

ROZDZIAŁ 1

zasadniczym celem fundacji nie jest praca duszpasterska, lecz pozyskanie kandydatów do życia zakonnego. Obawiał się również, że zbytnie zaangażowanie się ojców w pracę duszpasterską wpłynie ujemnie na poziom życia zakonnego w klasztorze. W zasadzie nie był przekonany do instytucji małego seminarium, wolał kandydatów w wieku dojrzałym, jeżeli już jednak konieczność zmuszała do takiego rozwiązania, należy otworzyć własną szkołę, a nie posyłać alumnów do państwowego gimnazjum, gdzie panuje – pisał konkretnie o Wadowicach – wielkie zepsucie wśród młodzieży. Dlatego uważał, że należy otworzyć klasztor w Krakowie, który, w jego przekonaniu, jest głównym ośrodkiem powołań zakonnych, gdzie bez trudności będzie można otworzyć prywatną szkołę; klasztor należy zbudować na parceli po skasowanym przez Józefa II klasztorze św. Michała (1797)20. W obronie fundacji w Wadowicach wystąpili pracujący tam ojcowie, przede wszystkim o. Jan Baptysta Bouchaud. Odwrócił on argument przeciwników: fundacja w Wadowicach nie tylko nie jest przeszkodą, ale warunkiem powrotu zakonu do Krakowa. Klasztor w Krakowie wymaga ludzi lepiej przygotowanych i lepiej wykształconych, a takich zakon w Polsce jeszcze nie posiada. W Wadowicach wymagania są mniejsze, a możliwości pracy duszpasterskiej bardzo duże, w czym zgadzał się z o. Rafałem. Hospicjum istnieje dopiero od trzech lat, nie można więc mieć pretensji, że jeszcze nie wysłało nikogo do nowicjatu, ponieważ przedtem jego alumni muszą ukończyć co najmniej cztery klasy gimnazjum. O. Bouchaud, chociaż był przyjacielem o. Rafała, w tym przypadku nie podzielał jego poglądów, nie uważał również, że młodzież w Gimnazjum wadowickim jest szczególnie zepsuta21. Sam był jeszcze młody, jako wychowawca miał codzienny kontakt z młodymi, trudno mu więc było godzić się z taką opinią.

20

21

O. R. Kalinowski do definitorium prowincjalnego, Czerna, maj 1895, w: R. Kalinowski, Listy, t. II, cz. I, s. 419−422. APKB, rkps AP 13, Acta et Documenta Conventuum, o. Bouchaud do definitorium prowincjalnego, Wadowice, 26 V 1895, k. 213−214. Zob. także k. 152−153.


FUNDACJA KLASZTORU

29

Wbrew zastrzeżeniom kapituły czerneńskiej, definitorium prowincjalne postanowiło kontynuować fundację w Wadowicach i dlatego w październiku 1894 roku poleciło przedłużyć kontrakt najmu z Foltinem. Definitorium generalne było takiego samego zdania. O. Rafał, jako przeor klasztoru w Czernej, został zobowiązany do uzyskania zgody kapituły na przedłużenie kontraktu. Kapituła zbuntowała się i odmówiła głosowania. Nie chciano pogodzić się z faktem, że decyzja o założeniu klasztoru w Wadowicach już została podjęta, uzyskała kanoniczną aprobatę Stolicy Apostolskiej, stąd kapituła nie ma prawa jej zmieniać. W maju 1895 roku definitorium prowincjalne jeszcze raz potwierdziło fundację w Wadowicach. W lipcu kapituła czerneńska jednomyślnie zgodziła się na przeznaczenie procentów z kapitału 36 550 florenów, wynoszącego wówczas prawie 7 tysięcy, na budowę nowego klasztoru. Również w przyszłości odsetki z tej sumy miały być przeznaczane na rzecz tego klasztoru. Aby na przyszłość uniknąć trudności, prowincjał uzyskał od Kongregacji Biskupów i Zakonników zgodę na przelanie wspomnianego kapitału, uzyskanego ze sprzedaży części realności na Prądniku, na rzecz alumnatu w Wadowicach, z tym zastrzeżeniem, że miał on prawo korzystania tylko z odsetek. Sam kapitał powinien być zwrócony klasztorowi w Krakowie, jeżeli kiedyś zostanie tam ponownie otwarty22. Drobne ofiary na budowę – najczęściej 2–4 marki – pochodziły przede wszystkim ze Śląska pruskiego, także z Wadowic i okolicy; w Zawoi kwestarką na ten cel była Anna Bogdanik. Dla pozyskania ofiarodawców i jako pamiątkę złożonej ofiary o. Rafał wydał ulotki z wizerunkami obrazów Matki Bożej, czczonych w dawnych klasztorach karmelitańskich. Nadchodziły także ofiary z rdzennej Austrii23. 22

23

APA, Acta Definitorii Provincialis 1883−1898, s. 133−134, 140−141; APKB, rkps AP 13, Acta et Documenta Conventuum, k. 203−204, 131 (odpis decyzji definitorium prowincjalnego z 29 V 1895); rkps AKC 25, Liber Actuum Capituli Conventus Czernensis, k. 51v−52r; Acta Definitorii Generalis O.C.D., Subsidia, vol. 2, s. 334; Cz. Gil, O. Rafał..., s. 278−281; P.F. Neumann, Die Unbeschuhten..., s. 211−215. APKB, rkps AKWD, b.sygn., Spis dobrodziejów naszych, którzy datkami swoimi przyczynili się głównie do fundacji naszej w Wadowicach; tamże, b.sygn., Ofiary dobrodziejów na kościół św. Józefa w Wadowicach 1897 (do 1914). Pierwsza księga notowała ofiary złożone w Czernej, druga w Wadowicach. W celi św. Rafała w Wadowicach,


30

ROZDZIAŁ 1

Dla pełnego uregulowania stanu prawnego fundacji w Wadowicach należało jeszcze uzyskać zgodę władz cywilnych, czyli Namiestnictwa we Lwowie. Pod koniec sierpnia konsystorz krakowski powiadomił przeora czerneńskiego o udzielonej zgodzie. Nosi ona datę 31 lipca 1896 roku. Karmelici musieli przedtem udowodnić, że mają fundusze na pokrycie kosztów budowy i zobowiązać się, że nie będą prosić państwa o pomoc finansową, jak również nie będą kwestować na ten cel24. Wobec władz państwowych inwestorem w Wadowicach był klasztor w Czernej.

24

dawnej celi przeorskiej, nad drzwiami znajduje się tablica fundacyjna z napisem: Joanna Schliesser. St. Magdalena in Austria Superiori hanc cellam fundavit 1899. APKB, rkps AP 13, Acta et Documenta Conventuum, k. 245.


SPIS TREŚCI

WSTĘP ..............................................................................................................

5

WYKAZ SKRÓTÓW .....................................................................................

7

Rozdział l Fundacja klasztoru ......................................................................................... 9 Zakon na ziemiach polskich u schyłku XIX wieku .............................. 9 Wybór Wadowic ....................................................................................... 13 Historia miasta ......................................................................................... 19 Fundacja i fundatorzy .............................................................................. 23 Rozdział 2 Budowa kościoła i klasztoru ........................................................................... Budowa kościoła i klasztoru ................................................................... Konsekracja kościoła ............................................................................... Kościół i jego wyposażenie ..................................................................... Zakrystia i chór zakonny ......................................................................... Opis klasztoru ........................................................................................... Park kościelny ...........................................................................................

31 31 35 37 47 49 53

Rozdział 3 Życie codzienne w klasztorze .......................................................................... Wspólnota klasztorna .............................................................................. Dzień w klasztorze ................................................................................... Życie umysłowe ........................................................................................ Klasztorny ogród ......................................................................................

57 57 62 71 79


252

SPIS TREŚCI

Rozdział 4 Klasztor w mieście .......................................................................................... 87 W monarchii austro-węgierskiej ........................................................... 87 W II Rzeczypospolitej ............................................................................. 95 W okresie okupacji niemieckiej 1939–1945 ........................................ 98 Klasztor w PRL ........................................................................................ 106 Rozdział 5 Działalność duszpasterska klasztoru ............................................................ 117 W latach 1892–1918 ................................................................................ 117 W latach 1918–1945 ................................................................................ 127 Duszpasterstwo po II wojnie światowej ............................................... 137 III Zakon i bractwa karmelitańskie ....................................................... 156 Rozdział 6 Niższe Seminarium ........................................................................................ 167 Alumnat 1892–1916 ................................................................................ 167 Prywatne gimnazjum w okresie międzywojennym (1920–1939) ..... 177 a) Rozwój szkoły ................................................................................. 177 b) Wychowawcy i nauczyciele .......................................................... 196 c) Uczniowie i wychowanie ............................................................... 205 Niższe Seminarium po II wojnie światowej .......................................... 215 a) W latach 1945–1952 ...................................................................... 215 b) Po roku 1956 .................................................................................. 229 Dodatek Wykaz przełożonych ..................................................................................... 235 Indeks osób .................................................................................................... 237 Indeks miejscowości i nazw geograficznych .............................................. 245


ZAKON NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY Z GÓRY KARMEL

Zakon Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel wywodzi się z Palestyny. Jego kolebką jest biblijna Góra Karmel. Miejsce to zostało uświęcone życiem i działalnością proroka Eliasza, który prowadził tam surowe życie, oddane modlitwie i walce z bałwochwalstwem. Kult św. Eliasza na Górze Karmel pozostał bardzo żywy przez wieki i jest taki do dnia dzisiejszego. Historyczne początki Zakonu sięgają wypraw krzyżowych w XII w. Do mieszkających na Karmelu pustelników dołączyli się krzyżowcy. Św. Brokard, przełożony zorganizowanej już pustelniczej wspólnoty zakonnej, wyprosił u patriarchy jerozolimskiego, św. Alberta Avogadro, regułę życia, którą w 1226 r. zatwierdził papież Honoriusz III. W następnych latach, z powodu najazdu tureckiego na Palestynę, życie pustelników uległo zagrożeniu. Musieli emigrować do Europy, gdzie doświadczyli wielu niepowodzeń. Wykorzenieni ze swego środowiska i sposobu życia, znaleźli się w nowych warunkach, co spowodowało konieczność dostosowania pierwotnej reguły pustelniczej do nowej rzeczywistości i przekształcenie zakonu w mendykancki. Centralną postacią w Zakonie jest Matka Boża. Do Niej w trudnych chwilach zwracali się zakonnicy z prośbą o ratunek – szczególnie św. Szymon Stock, przełożony generalny Zakonu. Według tradycji, 16 lipca 1251 r. Maryja odpowiedziała na to gorące błaganie darem Szkaplerza św., który miał być dla nich uprzywilejowanym znakiem: ratunkiem w niebezpieczeństwach, znakiem przymierza i braterstwa, znakiem zbawienia. Pod koniec XIV w. dynamiczny rozwój Zakonu został zahamowany na skutek wielkiej zarazy, wojny stuletniej, a zwłaszcza tzw. schizmy zachodniej. Odnowy Zakonu w XVI w. dokonali w Hiszpanii św. Teresa od Jezusa i św. Jan od Krzyża, przywracając mu pierwotny ideał i charakter.


KARMELICI BOSI Do Polski karmelici bosi przybyli w 1605 r. Nabożeństwo do Matki Bożej, styl życia i gorliwość apostolska przyczyniły się do szybkiego rozwoju Zakonu w naszej Ojczyźnie. Przed rozbiorami istniały na terenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów dwie prowincje karmelitów bosych i liczyły 28 klasztorów. Rozbiory prawie zupełnie zniszczyły Karmel na naszych ziemiach. Dopiero pod koniec XIX w. odrodził się on dzięki św. Rafałowi Kalinowskiemu. Obecnie w Polsce znowu istnieją dwie prowincje: krakowska i warszawska. W czerwcu 1971 r. grupa polskich karmelitów bosych wyjechała na misje do Afryki, gdzie do dzisiaj tak oni, jak i ich następcy pracują gorliwie w Burundi i Rwandzie. Ponadto w ostatnich latach powstały nowe placówki na terenach byłego Związku Radzieckiego oraz w Czechach i na Słowacji. Wszystko to stwarza wielkie zapotrzebowanie na nowe i liczne powołania. Głównym jednak zadaniem apostolskim Zakonu pozostaje zawsze szerzenie życia wewnętrznego poprzez rekolekcje zamknięte, głoszenie konferencji i wykładów, kierownictwo duchowe, apostolstwo słowa drukowanego oraz inne sposoby pogłębiania życia prawdziwie ewangelicznego. Całe życie i praca apostolska karmelitów są przepojone duchem maryjnym. Do nowicjatu przyjmujemy: – kandydatów na kapłanów po maturze, – kandydatów na braci zakonnych przynajmniej po Zasadniczej Szkole Zawodowej. Wszelkich informacji na ten temat udziela: Ośrodek Powołaniowy Prowincji Krakowskiej Czerna 79 • 32-065 Krzeszowice tel. 12-282-00-65, 12-258-30-70 e-mail: powolania@karmel.pl www.karmel.pl


ZAPRASZAMY DO NASZEJ KSIĘGARNI INTERNETOWEJ www.wkb.krakow.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.