Najlepsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 600-15-68-05, 794-22-44-30 Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E
CIECHOCIŃSKA CIECHOCINEK
ISSN 2083-7054
reklama
www.kujawy.media.pl
P I S M O
luty 2013, nr 24 (II rok) 0 zł
TARYFY NA DOSTARCZANĄ WODĘ I ODPROWADZANE ŚCIEKI
Znowu drożej o kilka procent Teraz indywidualni odbiorcy wody płacą 3,08 zł za metr sześcienny wody. Od 1 kwietnia tego roku będą płacili 3,27 zł. W tym przypadku wzrost taryfy wynosi 6,17 procenta. Indywidualne gospodarstwa domowe więcej też zapłacą za każdy metr sześcienny odprowadzanych ścieków. Na razie to kwota 3,74 zł. Proponowana na rok 2013 przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji cena wynosi 3,93 zł. To wzrost więc o 4,8 procenta. Więcej za wodę i ścieki – choć podwyżka nie będzie w procentach aż tak wysoka, jak w przypadku odbiorców indywidualnych – zapłacą również pozostali klienci (firmy, przedsiębiorstwa, sanatoria itd.). Obecnie dla nich cena za metr sześcienny wody wynosi 3,13 zł. Zapłacą – 3,32 zł, czyli więcej o 6,07 procenta. W przypadku ścieków obecna opłata to 3,77 zł, która od 1 kwietnia została skalkulowana na poziomie 3,94 zł. Cena urośnie więc o 4,51 procenta. O ile więc pozostali odbiorcy globalnie będą płacili za wodę i ścieki więcej niż indywidualne gospodarstwa
Fot. Mariusz Strzelecki
W tym roku opłaty za wodę i odprowadzane do kanalizacji ścieki pójdą w górę. Procentowo podwyżka jest wyższa dla indywidualnych klientów ciechocińskiego przedsiębiorstwa wodociągowego.
Część radnych nie powiedziała ani tak, ani nie dla nowej taryfy cenowej domowe, o tyle jeśli chodzi o procent podwyżki, indywidualni bardziej ją odczują. W tym roku MPWiK zaplanowało jedynie nieznaczny wzrost ceny odprowadzanej przez podmioty gospodarcze w Ciechocinku solanki. Podwyżka została skalkulowana grubo poniżej stopnia inflacji i wyniesie 2,58 procenta. Obecnie ta opłata wynosi 10,08 zł. Od kwietnia będzie wynosiła 10,34 zł. Do wszystkich cen należy doliczyć 8 procent podatku VAT. Dyskusje o podwyżce Sesję, podczas której rada miała zatwierdzić taryfę dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków w Ciechocinku, zaplanowano 25 lutego. Choć radni mają nikły wpływ na ceny wody i ścieków lub
na to czy proponowane taryfy wejdą w życie, gorące dyskusje na temat podwyżki prowadzono w komisjach rady tydzień przed spotkaniem. - Czy podwyżka, jeśli chodzi o gospodarstwa domowe, musi być tak wysoka? – pytała Maria Wilewska-Kołomyjec, przewodnicząca komisji komunalnej RM. – Czy nie może być o stopień inflacji, czyli cztery procent? - Podwyżka związana jest m.in. z zakupem hurtowym wody. A ten od sierpnia wzrósł dla spółki o 10,4 procent i od sierpnia tego roku spodziewamy się takiej samej podwyżki – odpowiedziała Wanda Buchalska, prezes zarządu MPWiK w Ciechocinku. – A prawie pięćdziesiąt procent wody musimy kupić. Staramy się ten procent zmniejszać przez to, że wiercimy i podłączamy
nowe studnie. Chcemy, żeby ta relacja wynosiła czterdzieści procent kupionej na sześćdziesiąt własnej. Kolejny powód podwyżki to malejąca z roku na rok sprzedaż wody i ścieków. - Powiem co się dzieje ze ściekami w gospodarstwach domowych. Przepisy pozwoliły na zakładanie wodomierzy na wodę używaną do podlewania. Mamy tam przeszło 600 wodomierzy założonych – tłumaczyła prezes Buchalska. – I to spowodowało w zeszłym roku zmniejszenie o 18 tysięcy 500 metrów sześciennych ścieków z podlewania. Nie wiem, co się dzieje! Podejrzewamy, że ta woda nie idzie tylko na podlewanie, ale następuje przekierowanie, na przykład do łazienki do prania. Stwierdziliśmy takie przypadki. W
gospodarstwach domowych to jest czysta matematyka. Koszty działalności dzieli się przez ilość sprzedanej wody, którą się planuje dla gospodarstw domowych i pozostałych. Nie wiem, czy uzyskamy taką sprzedaż. Możemy wody sprzedać mniej. - Ale czy nie jest zasadne, żeby szukać nowych źródeł, żeby zniwelować te czterdzieści procent kupowanej wody, po to, by uniezależnić się od gminy Aleksandrów. Bo w końcu wyjdzie na to, że mieszkańcy będą płacić bajońskie sumy. I zawsze my będziemy się tłumaczyć tym, że musimy kupować wodę – zastanawiał się radny Jerzy Draheim. – Tym bardziej, że zapotrzebowanie na wodę spada, bo ludzie zaczynają oszczędzać. - Poza tym coraz mniej ludzi jest w Ciechocinku – stwierdziła prezes Wodociągów. - Odeszły nam tereny Raciążka. Wychodzi nam średnio trzy metry sześcienne zużytej wody na osobę. To coraz mniej. Mieszkańcy oszczędzają na zużyciu. - Sprzedaż spada i nagle się okaże, że spółka „Algawa” z gminy Aleksandrów chcąc wyrównać swoje dochody, będzie to wyrównywać ceną – prorokował radny Draheim. - Dziś płacimy im dziewięć procent marży zysku w cenie hurtowej. A my jeszcze nigdy tej marży w cenie nie kalkulowaliśmy – mówiła W. Buchalska.
- Tylko problem polega na tym, że mieszkańcy nie powiedzą, że Aleksandrów nam dyktuje cenę, tylko, że rada i pani prezes ją ustaliła, i Wodociągi podwyższyły koszty wody i ścieków – kontynuował radny Draheim. Oszczędzamy solankę A jak wygląda sytuacja ze ściekami solankowymi? Jest ich mniej czy więcej? - Ilość odprowadzanej solanki w tym roku skalkulowaliśmy na poziomie roku ubiegłego – tłumaczyła Wanda Buchalska. – Natomiast na przykład w Przedsiębiorstwie Uzdrowisko Ciechocinek ilość odprowadzanej solanki zmalała. W pozostałych odnotowaliśmy wzrost. - No, bo oszczędzamy – stwierdził J. Draheim. - Poza tym coraz więcej jest urządzeń, gdzie solanka jest w zamkniętym obiegu – zapewniła przewodnicząca Wilewska-Kołomyjec. I choć to była czysta formalność podczas sesji pod koniec lutego dziewięciu radnych głosowało za podjęciem uchwały, cztery osoby wstrzymały się od głosu, jedna nie głosowała wcale, jedna była nieobecna na sesji. Nowa taryfa na wodę i ścieki w Ciechocinku wejdzie w życie od 1 kwietnia. Mariusz Strzelecki
Według prawa po ścieżce rowerowej nie można w ogóle jeździć, bo to wciąż plac budowy
Trasa nadal nie jest odebrana W styczniu podczas posiedzenia komisji komunalnej rady miasta doszło do spotkania z przewodniczącym zarządu Związku Gmin Ziemi Kujawskiej. Rozmawiano o współpracy Związku z gminą Ciechocinek. Szeroko poruszono między innymi temat ścieżek rowerowych i piętrzących się wokół tej inwestycji problemów. Obecnie ZGZK zajmuje się dwiema sprawami – budową ścieżek ro-
werowych oraz dalszym istnieniem międzygminnego składowiska odpadów w Służewie, w kontekście rozwoju spółki „Ekoskład”. - Jak wiadomo budowa ścieżek rowerowych została źle przygotowana i teraz to powoduje problemy – mówił Ryszard Borowski, przewodniczący zarządu ZGZK. – Podczas budowy wychodzi wiele nieprawidłowości, które powstały
na etapie projektowania, składania wniosku. Cała gama błędów została zawarta w raporcie z kontroli zespołu Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Związek sam wystąpił o przeprowadzenie takiej kontroli. - Tam jest zapis, który mówi o tym, że według stanu rzeczy jaki istniał w czasie kontroli, ta inwestycja w ogóle w 2011 roku nie
powinna się rozpocząć – stwierdził Borowski. – O wielu nieprawidłowościach dowiadywaliśmy się podczas realizacji. I z perspektywy realizacji tej inwestycji, muszę stwierdzić, że Ciechocinek na etapie przygotowania do niej chyba się najrzetelniej wywiązał spośród wszystkich gmin. A byliśmy z burmistrzem w ostrym sporze, pod różnymi względami nie mogliśmy się zgodzić.
- Ale miałem wówczas rację? – pytał burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Tak – potwierdził Borowski. - Mieliśmy odmienne stanowiska do tego jak podejść do wykonanych robót, jak ocenić ich jakość. Nie było między nami takiego sporu, że mielibyśmy się na siebie gniewać – zapewnił przewodniczącego Związku burmistrz Dzierżewicz. Dokończenie na str. 6
CIECHOCIŃSKA I 2 I GAZETA nr 24, luty 2013
Wydarzenia
www.kujawy.media.pl
WYPADKI. Radiowóz uderzył w słup
Policjant na obserwacji karetki pogotowia. Jeden z funkcjonariuszy trafił na obserwację do szpitala. Kierujący volvo nie odniósł żadnych obrażeń. (strz)
Radiowóz wjechał w przydrożny słup
DLA ZWIERZĄT
Oddaj procent podatku Przypominamy o możliwości wsparcia Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami we Włocławku darowizną 1 procenta. Będzie to podziękowa-
nie za pomoc w sterylizacji kotek wolno żyjących na terenie miasta Ciechocinka na przełomie sierpnia i września 2012 roku oraz na dalsze nasze działania chro-
niące bezdomne zwierzęta w Ciechocinku. KRS: 0000154454, który należy wpisać wypełniając PIT. (x)
reklama
AWANTURY. Interwencja, atak z udziałem psa, zatrzymanie, próba odbicia i kolejne zatrzymanie, czyli noc w aleksandrowskim bloku
Amstaffem w mundurowych Policjanci z Aleksandrowa zatrzymali trzech mężczyzn i kobietę, którzy znieważyli i naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Około 1.30 funkcjonariusze interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Wojska Polskiego w Aleksandrowie Kujawskim. Mieszkańcy bloku zgłosili zakłócanie ciszy nocnej przez pijących na klatce schodowej alkohol mężczyzn. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zobaczyli na klatce schodowej dwóch pijanych i głośno zachowujących się ludzi. 20 i 22-latek wcale nie zamierzali się uspokoić i zaczęli ubliżać policjantom. Kiedy mundurowi podeszli do nich, zaczęli ich szarpać.
Po chwili na klatce pojawił się mężczyzna z psem rasy amstaff na smyczy. Zaczął wyzywać policjantów i wykrzykiwać, żeby zostawili jego kolegów w spokoju. Gdy jego wrzaski nie odniosły skutku, uwolnił psa ze smyczy i zaczął szczuć nim policjantów. Kiedy pies dopadł do funkcjonariusza, cała trójka „biesiadników” uciekła do jednego z mieszkań. Na szczęście pies złapał tylko policjanta za nogawkę spodni. Potem stracił ochotę na dalszy atak. - Wtedy funkcjonariusze ruszyli do mieszkania, gdzie uciekli mężczyźni. Po chwili obezwładnili całą trójkę i właśnie umieszczali ich w radiowozie, kiedy z bloku wybiegła do nich 20-letnia kobieta. Za
wszelką cenę próbowała „odbić” swoich kompanów. Wykrzykiwała wulgaryzmy i ubliżała funkcjonariuszom. Po chwili i ona znalazła się w radiowozie – relacjonuje st. sierż. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. W komendzie cała czwórka została poddana badaniu alkomatem. Kobieta miała 0,8 promila, a jej kompani od 1,4 do 1,6 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mariusz Strzelecki
reklama
pierwszeństwo. W wyniku zderzenia radiowóz wjechał w przydrożny słup. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Na miejsce przyjechała załoga
Fot. Nadesłana
6 lutego około godziny 22.30 na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Chopina w Aleksandrowie Kujawskim doszło do zdarzenia drogowego z udziałem radiowozu. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Późnym wieczorem policjanci patrolowali miasto radiowozem oznakowanym Fiat Ducato. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Chopina. Kierujący funkcjonariusz znajdował się na skrzyżowaniu, kiedy z ulicy Słowackiego wyjechał volvo i wymusił
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Uzdrowisko
3
reklama
nr 24, luty 2013
CZYTELNICY PISZĄ...
BAL. Zebrano ponad trzy tysiące złotych na sztandar dla Zespół Szkół Specjalnych nr 3 w Aleksandrowie
Święta bez choinki
Bawili się u starosty
Podczas ostatniego w tegorocznym karnawale weekendu bawiono się zbierając jednocześnie datki na ufundowanie sztandaru dla Zespołu Szkół Specjalnych nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim – powiatowej szkoły, w której uczy się 160 niepełnosprawnych dzieci. Warto też dodać, że tuż przed balem dyrektorka szkoły – Ewa Wochna – złożyła w starostwie powiatowym wniosek o podjęcie uchwały w sprawie nadania szkole imienia. Patronem szkoły będzie Papież Jan Paweł II. Podczas balu prowadzona była sprzedaż charytatywnych cegiełek. Odbyła się licytacja rękodzieł i obrazów,
była również możliwość zakupu tańca „za cegiełkę” ze starostą lub przewodniczącym rady powiatu. Po północy, w podziękowaniu za hojność gości, na salę wjechał wielki tort od starosty. Gwiazdą wieczoru był Don Vasyl i Cygańskie Gwiazdy, a do ostatniej pary na parkiecie i do białego
rana grał związany na co dzień z Bristolem zespół „To Nie My”.
Proponuję, aby zamiast transparentów informujących gości, że Ciechocinek to miasto „zdrowia, urody i festiwali” zamieścić wykonaną przeze mnie widokówkę ze zdewastowanymi miejscami w uzdrowisku (restauracja „Pod Grzybem”, teren przy Raczyńskich, teren wokół „Andrzejówki”). Ona przedstawia prawdziwy wizerunek miasta, szkoda, że smutny. Takich miejsc jest więcej. Choć te moim zdaniem wyglądają najgorzej. Moim zdaniem nic złego w tym, że chce się coś mieć i coraz więcej mieć. Ale skoro
Komisyjne otwarcie puszek z datkami nastąpiło w poniedziałek 11 lutego w Starostwie Powiatowym. Goście nie szczędzili grosza, udało się zebrać kwotę 3087 złotych. Oprac. (strz)
już coś mam, to o to dbam. Apeluję więc do wszystkich podmiotów administracyjnych, by zobowiązali właścicieli zaniedbanych posesji do ich uporządkowania. Muszą przecież być kary, mandaty i ich egzekwowanie, inaczej utoniemy w śmieciach, brudzie i smrodzie. A przecież mieszkamy w uzdrowisku. Ludzie wybiorą miejsca bardziej przyjazne, a konkurencja jest duża. Ruiny ruinami, ale bałagan wokół to hańba i niedbalstwo, które muszą być napiętnowane. Latem wdychaliśmy „pył księżycowy” w parkach Zdrojowym i Tężniowym. Teraz brniemy tam w błocie i mazistej breji. W czasie świąt życzenia były ciepłe i serdeczne, ale te życzenia zmieniły się w złorzeczenie osób chodzących
w czasie świątecznym pod tężnie. Powodem była żółta breja po lewej i brunatna po prawej. Odważni spacerowicze wychodząc stamtąd wyglądali jak „ufoludki” w butach oblepionych żółtą mazią, klnąc zawracali i zniechęcali do spaceru. Jedynym balsamem na świąteczne dni i czas karnawału jest piękna iluminacja świąteczna, chociaż szkoda, że zabrakło najważniejszego symbolu – choinki – która moim zdaniem powinna stać w okolicy fontanny „Grzybek”. Według mnie z tego transparentu prawdziwe jest tylko słowo „festiwale”, które są super. By zakończyć trochę optymistyczniej, życzę, by rozpoczęte inwestycje zmieniające wizerunek miasta miały jak najszybszy finał. Z poważaniem Anna Seta z Ciechocinka
KULTURA Fot. Marcin Strych
W sobotę, 9 lutego, w restauracji Bristol w Ciechocinku odbył się Bal na 90 osób. Tańce, śpiewy i atrakcje, które przygotowała dla swoich gości starosta aleksandrowski – Wioletta Wiśniewska – trwały do piątej nad ranem.
O niektórych brzydkich, smutnych miejscach już pisano. I nic… żadnej reakcji. Ale ja – swoim uporem – zapytam jeszcze raz wszystkich odpowiedzialnych za wizerunek miasta: „Czy tak musi być?”.
Starosta Wioletta Wiśniewska (z prawej) zachęcała do kupowania „cegiełek” i udziału w licytacji
Operetka i wystawa 9 marca o godz. 19.00 w sali widowiskowokinowej MCK będzie miał miejsce koncert w wykonaniu zespołu Operus Arte pt.: „PrzeBOYE i jej czułe słówka”. W programie zaplanowano największe przeboje Wiedeńskiej Operetki w wykonaniu przeboyowych mężczyzn Pawła Wytrążka – tenora, Piotra Żukowskiego – pianisty, Piotra Stanisława – konferansjera oraz czarującej Doroty Makulec – sopranistki. Bilety można kupić w MCK od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-18.00.
11 marca o godz. 19.15 rozpocznie się koncert otwierający wystawę „Przedwiośnie w sztuce Ciechocinek 2013”. Impreza odbędzie się w Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym „Polex”. Zaplanowano otwarcie wystawy malarstwa i fotografii, którą będzie można oglądać do 20 marca. W programie są też występy poetyckie miejscowych poetów i muzyka w wykonaniu honorowego członka i współzałożyciela Stowarzyszenia „Romantyki Czar” Krzysztofa Czarnieckiego. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 4 I GAZETA nr 24, luty 2013
Wydarzenia
www.kujawy.media.pl
URZĄD PRACY. Blisko pięć tysięcy osób bez pracy w powiecie aleksandrowskim
Bezrobocie poszło w górę Na koniec roku stopa bezrobocia w powiecie aleksandrowskim wyniosła 23,1 procenta. Ten wynik niestety uplasował nas bliżej powiatów z najwyższym bezrobociem. Liderami pod tym względem są powiaty Lipno i włocławski ziemski – po 28,4
procent bezrobotnych. Najniższe bezrobocie odnotowano w powiatach grodzkich – toruńskim (9,5 procenta) i bydgoskim (8,5 procenta). Stopa bezrobocia pewnie jest wyższa niż to wynika z liczby bezrobotnych zarejestrowanych w urzędzie. Wiele osób nie ma pracy, choć się nie zarejestrowało. Niestety prawo jest tak skonstruowane, że będąc zarejestrowanym w urzędzie pracy i nie pobierając zasiłku jest się tylko ubezpieczonym, natomiast nie można dorobić w żaden sposób, nawet na podstawie tak zwanej „śmieciowej umowy”. Zarejestro-
REWOLUCJA W ŚMIECIACH JUŻ OD LIPCA
Jak to będzie? Podczas ostatniej sesji ciechocińska Rada Miasta ponownie zajęła się regulaminem utrzymania czystości i porządku w gminie. Część zapisów regulaminu, który został przyjęty w grudniu ubiegłego roku, została zakwestionowana przez nadzór prawny wojewody. Prawnicy wojewody zakwestionowali zapisy regulaminu opracowanego przez ciechociński magistrat w ponad dwudziestu miejscach i nakazali wycofanie dokumentu z obiegu prawnego jako podjętego z istotnym naruszeniem prawa. Według służb nadzoru prawnego wojewody przyjęty regulamin zawiera zapisy naruszające przepisy obowiązującego w tym zakresie prawa oraz zapisy będące modyfikacją przepisów ustawowych. - Wojewoda uznał, że pewne punkty są ponad miarę, regulują zagadnienia związane z porządkiem w gminie, dla których ustawodawca nie dał delegacji prawnej do regulaminów uchwalanych przez rady. Wykonując zalecenia wojewody wszystkie punkty zostały poprawione – mówił Marek Ogrodowski, zastępca burmistrza Ciechocinka. - Regulamin był zbyt uszczegółowiony – dodał burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Dotyczyło to na przykład punktów dotyczących utrzymania czystości w samym pojemniku na śmieci, niewrzucania do niego śniegu, popiołu i tak dalej – wyjaśniał M. Ogrodowski. - Przyjmijmy, że jest już lipiec. Wchodzi nowy system gospodarki odpadami. Zadano mi pytania czy mieszkaniec, który ma do tej pory podpisaną umowę na wywóz śmieci, musi im jakieś trzy miesiące wcześniej tę umowę wypowiedzieć? Jak to z tym jest? – pytał radny Jerzy Draheim.
- Ustawodawca nie uregulował tej kwestii, bo mógł uznać, że z mocy ustawy wymawia się umowy. To jest umowa cywilno-prawna, więc z mocy prawa musi nastąpić jej wymówienie – tłumaczył Marek Ogrodowski. - Gdyby przetarg na wywóz śmieci wygrał „Ekociech” to nie byłoby problemu. Gdyby jednak przetarg wygrał ktoś inny, wówczas „Ekociech” może trzymać się sztywno zapisów umowy, choć nie pamiętam czy tam jest zapis o trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia, czy innym – stwierdził burmistrz Dzierżewicz. - A czy to nie jest uregulowane w ustawie? – pytali radni. - No właśnie nie jest – stwierdził burmistrz. - Trzy osoby mnie o to pytały, ale widzę, że my też do końca nie jesteśmy przekonani jak ma to wyglądać – stwierdził radny Draheim. – Miejmy nadzieję, że nie będzie problemu i „Ekociech” wygra przetarg. - A pan zamierza ogłosić przetarg? – pytał radny Kanaś. – Czy pójść śladem prezydenta Inowrocławia? - Nie mamy innego wyjścia – stwierdził Dzierżewicz. – Prezydent Inowrocławia prowadził akcję i liczył na to, że Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie, że spółki komunalne będą mogły bez przetargu otrzymywać zlecenia. Ponieważ stało się inaczej, pewnie dziś nie ma żadnego pola manewru. Kiedy ciechociński magistrat zamierza podjąć czynności związane z organizacją przetargów? - Myślę, że już w kwietniu zacznie działać stanowisko pracownika, który będzie to wszystko koordynował, tak żebyśmy mogli spokojnie to całą sprawę przygotować – odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz. (strz)
wani bezrobotni mogą więc iść bezpłatnie do lekarza, jednocześnie – patrząc na sprawę drastycznie – przymierając z głodu. Wybierają nic im niedające „umowy śmieciowe”, byle zarobić parę złotych. I żeby nie mieć kłopotów omijają PUP dużym łukiem. Największa liczba bezrobotnych to ludzie bez wykształcenia średniego – 3194 zarejestrowanych. Sporo jest też osób długotrwale bezrobotnych – 2612. Bez doświadczenia zawodowego były 1093 osoby, bez kwalifikacji zawodowych – 1604 ogółu zarejestrowanych. Odnotowano również 965
bezrobotnych powyżej 50 roku życia i 985 osób do 25 roku życia. Na marginesie, trzeba podziękować władzom państwowym za wydłużenie wieku emerytalnego. Z biegiem lat te ostatnie wartości zapewne będą szły w górę. Wśród bezrobotnych były też 163 osoby niepełnosprawne. Pod względem wieku najwięcej bezrobotnych znalazło się w przedziale między 25 a 34 rokiem życia – 30 procent, następnie 34-44 lata – 21,4 procent, 18-24 lata – 20 procent, 45-54 lata – 17,7 procent, 55-59 lat – 8 procent, powyżej 60 lat – 2,7 procenta. Wśród kobiet najwięcej osób bez pracy znalazło
się w przedziale wiekowym 25-34 lata. Pod względem wykształcenia największą grupę bezrobotnych stanowili ludzie po ukończonych szkołach zasadniczych zawodowych – 34,5 procenta. Następną grupę stanowili absolwenci gimnazjów i szkół niższych stopni – 30,5 procenta, osoby z wykształceniem policealnym i średnim zawodowym – 18 procent, osoby po szkole średniej ogólnokształcącej – 10 procent, z wyższym wykształceniem – 6,7 procent. (strz)
ZMIANY W ALEKSANDROWSKIEJ POLICJI
Nowy szeryf w powiecie kryminalnej, a następnie z zakresu służby wspomagającej działalność policji. Od 1999 roku zajmował stanowisko naczelnika wydziału do spraw ochrony informacji niejawnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
1 lutego w aleksandrowskiej komendzie zaprezentował się mł. insp. Dariusz Borowiec, nowy komendant powiatowy policji w Aleksandrowie Kujawskim. Decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy od 1 lutego tego roku stanowisko Komendanta Powiatowego Policji w Aleksandrowie Kujawskim objął mł. insp. Dariusz Borowiec. Tego dnia komendant Borowiec po raz pierwszy przywitał się z aleksandrowskimi policjantami i pracownikami jednostki. Młodszy inspektor Dariusz Borowiec pracuje w Policji od 1991 roku. Jest absolwentem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Z wykształcenia jest magistrem prawa. Ukończył studia podyplomowe na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Pracę w resorcie rozpoczął od wykonywania zadań związanych ze zwalczaniem przestępczości
Mł. insp. Dariusz Borowiec ma 40 lat, jest żonaty i ma dwie córki. Na stanowisku zastąpił nadkomisarza Leszka Krzeszewskiego, który został mianowany komendantem powiatowym policji w Żninie. (strz)
Fot. Nadesłana
Na koniec grudnia ubiegłego roku w Powiatowym Urzędzie Pracy w Aleksandrowie Kujawskim zarejestrowanych było 4914 bezrobotnych, w tym 2414 kobiet bez pracy. Liczba ta w porównaniu do czerwca ub.r. wzrosła o 14,7 procent. Z tego osoby, które miały prawo do zasiłku to 20,7 procenta.
Mł. insp. Dariusza Borowca, nowego komendanta powiatowego policji w Aleksandrowie Kuj., powitała starosta Wioletta Wiśniewska
DYŻURY APTEK W CIECHOCINKU
Po leki w wolny dzień W tym miesiącu publikujemy daty kolejnych – świątecznych i prowadzonych w dni wolne – dyżurów ciechocińskich aptek. Od 1.04 do 8.04 – Apteka im. Stanisława Staszica, ul. Aleja Armii Krajowej 4, tel. 54 283 64 69. Od 8.04 do 15.04 – Apteka „Farmacja”, ul. Zdrojowa 14, tel. 54 283 23 85. Od 15.04 do 22.04 – Apteka „Słoneczna”, Aleja 700-lecia 2, tel. 54 283 68 51. Od 22.04 do 29.04 – Apteka
„Mikstura”, ul. Dembickiego 31, tel. 54 283 62 69. Od 29.04 do 6.05 – Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 20 48. Od 6.05 do 13.05 – Apteka „Zdrojowa”, ul. Zdrojowa 44, tel. 54 416 07 87. Od 13.05 do 20.05 – Apteka im. prof. Zofii Jerzmanowskiej, ul. Bema 37 E, tel. 54 230 40 11. Od 20.05 do 27.05 – Apteka „Pod Lwem”, ul. Stolarska 6a, tel. 54 283 32 78. Od 27.05 do 3.06 – Apteka im.
Stanisława Staszica, ul. Aleja Armii Krajowej 4, tel. 54 283 64 69. Od 3.06 do 10.06 – Apteka „Farmacja”, ul. Zdrojowa 14, tel. 54 283 23 85. Od 10.06 do 17.06 – Apteka „Słoneczna”, Aleja 700-lecia 2, tel. 54 283 68 51. Od 17.06 do 24.06 – Apteka „Mikstura”, ul. Dembickiego 31, tel. 54 283 62 69. Od 24.06 do 1.07 – Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 20 48. Oprac. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Uzdrowisko
nr 24, luty 2013
5
UZDROWISKO. PUC ma szansę w tym roku na pieniądze z Unii Europejskiej
Na razie mówią o inwestycjach Z pracownikami Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek spotkał się w szpitalu „Dom Zdrojowy” nowy właściciel reprezentowany między innymi przez marszałka Piotra Całbeckiego. Podczas krótkiej rozmowy zgłoszono niepokój związany z brakiem informacji ze strony nowego właściciela dotyczących jego planów odnośnie przyszłości spółki oraz zawartych w umowie komunalizacyjnej zobowiązań socjalnych.
reklama
Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego stał się właścicielem Uzdrowiska Ciechocinek SA. To pierwsze tego typu przekształcenie własnościowe w kraju, umowa w tej sprawie została podpisana 20 grudnia ubiegłego roku w siedzibie Ministerstwa Skarbu Państwa w Warszawie. Spółka zarządzająca ważną częścią infrastruktury perły polskich kurortów przeszła w ręce województwa bezpłatnie. - 24 stycznia odbyło się pierwsze walne zgromadzenie, na którym została powołana częściowo nowa rada nadzorcza – poinformował podczas spotkania Marcin Zajączkowski, prezes zarządu PUC SA. - Chcemy na poważnie zaangażować się w PUC – zapowiadał marszałek Piotr Całbecki. – Zrobimy wszystko, abyście odczuli nowego właściciela bardzo pozytywnie. Mamy już
żej spółki, na miejscu, a nie w Warszawie. - Na pewno będziemy dbać, aby nic złego się nie stało. Zależy nam na utrzymaniu miejsc pracy i ich rozwijaniu – zapewnił Całbecki.
Prezent od nowego właściciela, herb województwa, z prawej prezes PUC i marszałek Piotr Całbecki pewne plany, które chcemy wdrażać jeszcze w tym roku. PUC będzie aplikował po pieniądze unijne, które też przygotowaliśmy specjalnie dla uzdrowiska. Procedura ich pozyskania jest prosta i szybka. W pierwszej kolejności zajmiemy się szpitalem im. dra Markiewicza. Wiem, że tam są największe potrzeby. Obiektów jest jednak znacznie więcej. Sukcesywnie rok po roku będziemy więc realizować harmonogram inwestycji. Druga część to działalność, która zależy od załogi spółki. To od załogi będzie zależało jak zostaną wykorzystane te fundusze. Piotr Całbecki dodał też, że należy dobrze zaplanować nową perspektywę pozyskania funduszy unijnych, bo bez nich wiele się nie da
zrobić: - Liczę również na to, że jako spółka wypracowujecie pieniądze, które umożliwią wszystkim nam realizację tych zaplanowanych projektów, bo tam jeszcze jest potrzebny wkład własny. Co do przestrzeni publicznej, czeka nas rozmowa z burmistrzem, radą miasta. Chcę się spotkać z wszystkimi, którzy decydują o Ciechocinku. Piotr Całbecki zapewnił, że nie wyobraża sobie, żeby ludzie, którzy do Ciechocinka przyjeżdżają i chcą odpocząć, spotykali się z jakimiś ograniczeniami w tym mieście. - Bardzo się cieszę, że marszałek województwa stwierdził, że to ludzie są największą wartością uzdrowiska – mówiła Anna Matej, przewodnicząca Związku Za-
wodowego Uzdrowisk Polskich w PUC SA. – Dlatego chciałabym porozmawiać o załodze. Przewodnicząca Matej odczytała pismo ministra pracy do marszałka województwa, w którym ten pierwszy stwierdza, że podczas dyskusji o aktualnej sytuacji dotyczącej komunalizacji uzdrowisk przy współpracy z samorządami oraz przestrzeganiu praw pracowniczych w uzdrowiskach prywatyzowanych bądź skomunalizowanych strona związkowa wyraziła niepokój w związku z niedoborem informacji na temat przyszłości uzdrowiska Ciechocinek po zmianie własnościowej oraz informacji na temat zawartych w umowie komunalizacyjnej zobowiązań socjalnych, szczególnie dotyczących
gwarancji zatrudnienia. Minister zwrócił się do marszałka o zaangażowanie w dialog z załogą pracowniczą spółki PUC. - Co pan marszałek ma do powiedzenia w sprawie tego pisma? – pytała przewodnicząca Matej. - Jedyna decyzja, którą do tej pory podjęliśmy dotyczyła inwestycji – odpowiadał P. Całbecki. – Oczywiście zawarte umowy, które podpisaliśmy z ministerstwem, traktujemy poważnie i będziemy ich dotrzymywać. Tyle mogę powiedzieć. Nieco później marszałek stwierdził też, że nowego właściciela – urząd marszałkowski – można traktować w ten sam sposób jak Skarb Państwa. Z tą różnicą, że nowy właściciel jest bli-
Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek (PUC) ma za sobą blisko 180-letnią tradycję w prowadzeniu uzdrowiskowych usług leczniczych i rehabilitacyjnych, które stanowią podstawową działalność firmy. Zarządza trzema szpitalami uzdrowiskowymi ze 750 łącznie miejscami, zespołem sanatoryjnym na 120 miejsc i sanatorium ze 160 miejscami dla kuracjuszy (razem ponad 1000 miejsc noclegowych), a także słynnymi tężniami solankowymi i fontanną Grzybek. Przyjmuje gości zarówno w ramach świadczeń finansowanych lub współfinansowanych przez państwowych płatników (Narodowy Fundusz Zdrowia, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych), jak i na zasadzie prywatnych zamówień. Zatrudnia 559 osób. Do niedawna PUC było jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego przejmuje firmę na zasadzie komunalizacji, co oznacza nieodpłatne przejęcie majątku oraz struktury organizacyjnej. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
6
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Kontrowersje
nr 24, luty 2013
www.kujawy.media.pl
Przewodniczący ZGZK: - Według prawa po ścieżce rowerowej nie można w ogóle jeździć, bo to nadal plac budowy
Ścieżki nadal nie są odebrane Dokończenie ze str. 1 - Natomiast teraz dopiero wychodzą problemy w innych gminach – zapewnił przewodniczący Borowski. Odebrany odcinek ścieżki rowerowej w Wagańcu – okazuje się, że ścieżka została tam przeprowadzona na terenie działek, które nie zostały ujęte w zgłoszeniu, przy cmentarzu w Wagańcu zmieniono lokalizację ścieżki na pewnym odcinku, choć okazało się, że po zmianie ścieżkę wybudowano… na gruncie PKP. Przejście przez wał w Siarzewie na trasie z Ciechocinka do Nieszawy – sprawa jest w trakcie załatwiania, tutaj potrzebne jest pozwolenie na budowę, czego wcześniej przy tej inwestycji nie wymagano. Odcinek nieszawski ścieżki – do dnia komisji nie zostały uregulowane do końca należności Nieszawy wobec ZGZK za ścieżkę rowerową. ZGZK na ten odcinek trasy wziął za miasto kredyt w wysokości 160 tysięcy złotych. Gmina Aleksandrów – inwestycja jeszcze nie rozpoczęta, na odcinek ścieżki z Aleksandrowa do Ciechocinka, wzdłuż trasy wojewódzkiej nr 266 nie było wielu uzgodnień, teraz ZGZK prostuje te niedociągnięcia. - Jeśli są jakieś błędy to staramy się je na bieżąco poprawiać. Oczywiście projektant nie uczestniczy w tym procesie, nie pomaga nam w usuwaniu tych błędów. Nie można się z nim w ogóle skontaktować. A jak przyjedzie na jakieś spotkanie to się praktycznie nie odzywa, jak się odzywa to mówi, że wszystko zrobi. I nic nie robi – stwierdził przewodniczący Borowski. Poza tym na odcinku wzdłuż drogi nr 266 jest jeszcze brak uzgodnień na przeprowadzenie ścieżki przez autostradę i przez dawną trasę krajową nr 1. Serpentyna w gminie Raciążek – ścieżka została tam przeprojektowana. Ścieżka nie mogła tam powstać według pierwotnej wersji projektu, bo nie dość, że droga pnie się stromo pod górę, to jeszcze trzeba by wykonać duże nasypy, a te nasypy weszłyby już w sąsiednie działki, które nie były objęte zgłoszeniem. Ścieżka została przeniesiona na drugą stronę drogi. ZGZK ma już zgodę, żeby wykonać ścieżkę przy serpentynie. - Muszę powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Wykonawca już dwa razy chciał schodzić
Kto powinien dziś dbać o stan ścieżek rowerowych? Nikt. Ścieżki nadal są placem budowy i tak naprawdę nie można po nich jeździć. Na zdjęciu ścieżka przy Alei 700-lecia z placu budowy – poinformował R. Borowski. – Pierwszy raz po słynnej sprawie z brakiem płatności ze strony Ciechocinka. Po raz drugi – niedawno – też chciał przerwać budowę, chodziło o rozliczenie tej inwestycji, czy ma być ryczałtowe czy kosztorysowe. Urząd marszałkowski po wielu rozmowach zgodził się na rozliczenie ryczałtowe.
ostatnie uzgodnienia z zarządem dróg wojewódzkich. W Aleksandrowie Kujawskim odcinki ścieżki rowerowej zostały wykonane. - Nie mniej jak się okazuje, w wielu miejscach ścieżka została pobudowana nie na tych działkach, które były wymienione w zgłoszeniu do urzędu marszałkowskiego i starostwa powiatowego. A na takiej ulicy Kochanowskiego w Aleksandrowie w projekcie graficznym jest narysowana ścieżka, ale we wniosku, gdzie trzeba wpisać numery działek, nie ma żadnej działki, czyli można domniemywać, że ścieżka została tam wybudowana nielegalnie! W innych miejscach ścieżka jest częściowo pobudowana na innych działkach – wyjaśniał przewodniczący zarządu.
A w czym był problem? Okazało się, że kosztorys różni się od projektu. Na przykład ścieżka w Wagańcu, została wykonana i zapłacona, uroczyście odebrana, natomiast w projekcie są obrzeża krawężnikowe z jednej strony ścieżki, a projektant skosztorysował krawężniki. Cena krawężnika jest inna niż cena obrzeża krawężnikowego. I teraz jak to rozliczyć? Urząd marszałkowski to zakwestionował, stąd chce zabrać okoDokończenie inwestycji ło sześciu tysięcy złotych. w dwa miesiące? Na szczęście w końcu urząd przyznał związkowi rację. Urząd marszałkowski przeDo końca będą inwestycję dłużył ZGZK termin zakońrozliczać ryczałtowo, bo jak czenia inwestycji do maja takich błędów w projekcie tego roku. będzie mnóstwo, to przyj- Czarno widzę dokońdzie oddać połowę pieniędzy czenie tej inwestycji. Mamy na te nieścisłości w zasadzie dwa w projekcie. Burmistrz Ciecho- i pół miesiąca Firma cinka: - Mam wątpli- czasu. Ryszard Bo- wość, co do możliwo- zacznie roboty rowski zapew- ści przekazania tych powiedzmy za nił też, że urząd ścieżek przez związek dwa tygodnie, w marszałkowski marcu. Jeśli będą gminom. bierze współwszystkie pozwoodpowiedzialność za to, co lenia i uzgodnienia nie wiem tu się dzieje, bo projekt bez czy wykonają inwestycję w sprawdzenia został przyję- dwa miesiące – zastanawiał ty jako projekt kluczowy i się R. Borowski. – I jestem dostał dofinansowanie bez przekonany, że wykonawca konkursu. Cała inwestycja tylko czeka, żeby zejść z plaw przetargu została wyce- cu budowy już ostatecznie. niona na 5 milionów 600 ty- Nawet jeśli urząd marszałsięcy złotych. Dofinansowa- kowski wyraziłby zgodę na nie wynosi 60 procent. kolejne przedłużenie terminu W Ciechocinku zostało zakończenia tej inwestycji. do wykonania około 260 - Moje największe obawy metrów ścieżki rowerowej w tym przedsięwzięciu wywzdłuż obwodnicy. W tym nikały z faktu, że podpisano przypadku ZGZK prowadzi umowę na dofinansowa-
nie tej inwestycji, ale w tej umowie znalazł się zapis, że inwestor uzyska pozwolenie na budowę – mówił Leszek Dzierżewicz. – I gdy powstały pierwsze kilometry ścieżek, cały czas podnosiłem kwestię czy brak pozwolenia na budowę nie spowoduje, że urząd marszałkowski wycofa się z finansowania, nakaże zwrot pieniędzy także za odcinki ciechocińskie. Dziś mówi się, że poza jednym odcinkiem przez wał przeciwpowodziowy, urząd marszałkowski akceptuje formę zgłoszenia…
ności oddania przyznanych funduszy unijnych – mówił Leszek Dzierżewicz. - Rozmawialiśmy już na tej sali na temat odwonienia ścieżki rowerowej przy Alei 700-lecia – mówił do przewodniczącego zarządu ZGZK radny Jerzy Draheim. – Wykonane tam odwodnienie nie działa. Zdaję sobie sprawę, że taka sytuacja jest wynikiem błędów popełnionych w momencie samego projektowania, i to nie jest pana wina. Kolejna sprawa, którą poruszył radny Draheim, dotyczyła odśnieżania ścieżki rowerowej. - Dzwonię do burmistrza i mówię: panie burmistrzu mamy piękną ścieżkę, którą jeżdżą nasi mieszkańcy z Ciechocinka do Raciążka. Ścieżka jest nieodśnieżona. Burmistrz wydaje decyzję i ścieżka wieczorem jest przejezdna – mówił radny z Ciechocinka. – Ale, skoro część tej ścieżki należy do gminy Raciążek, czy gmina nie może odśnieżyć jej na swoim terenie? Zwróciłem się do urzędu w Raciążku i tam mi odpowiedzieli, że nie mogą tego zrobić, bo ścieżka nie jest jeszcze odebrana. Jak wygląda jej obsługa? Kto ma o nią dziś dbać?
- Odwodnienie. Takie było w projekcie. Pierwotnie za- To byłaby duża sprawa, miast tych rurek PCV miały gdyby negocjatorom ZGZK być korytka betonowe, ale udało się uzyskać takie za- one wcale nie poprawiłyby pewnienie, że brak pozwo- jakości odwodnienia – odpolenia na budowę nie będzie wiadał Ryszard Borowski. – przyczyną do potraktowania Gdzie jest problem? Ta woda umowy jako niemożliwej do gdzieś musi być odprowazrealizowania – kontynuował dzana albo do rowu, albo do L. Dzierżewicz. – Od początku studni chłonnej. Tych studni ta inwestycja była źle przy- chłonnych podejrzewam, że gotowana. Na domiar złego, nie ma. Rowy są też w niedo przygotowania projektu których miejscach zasypane. został wyłoniony ktoś, kto z - Na dziewięćdziesięciu mojego punktu widzenia nie procentach długości ścieżki miał zielonego pojęcia o tego przy Alei 700-lecia jest miejtypu opracowaniach. sce na odprowadzenie wody deszczowej – wszedł w słoDzierżewicz zapewnił też, wo radny Draheim. że dziwi go postawa kole- Jeśli w projekcie tego nie gów samorządowców, któ- było to wykonawca nie miał rzy przystępując do realiza- obowiązku tego wykonać. cji inwestycji w gminach, nie Wykonawca zrobił wszystko, przeanalizowali dokładnie co musiał. Dodatkowe prace sprawy własności terenów, w postaci studni chłonnych na których miały zostać wy- czy rowów samorządy mubudowane ścieżki. szą zrobić na swój własny - To może być ogromnym koszt, bo ta ścieżka została problemem. Wystarczy, że źle zaprojektowana i te prace jedna osoba lub nie były objęte proRadny Wojciech jektem – wyjaśniał podmiot prawny, na gruncie które- Zieliński: - Trzeba przewodniczący go wybudowano zepchnąć rowe- Ryszard Borowski. ścieżkę nie wyrazi rzystów z ulic na – Jeśli chodzi o odścieżki. zgody na funkcjośnieżanie, wycinanowanie tej ścieżki nie krzewów, zarobądź na zbycie ziemi pod nią, śli, zielska, które rosną przy a to będzie równoznaczne z ścieżce, mieszkańcy do mnie niemożnością odebrania in- dzwonią, do Konecka. Ja im westycji, a w konsekwencji odpowiadam tak: że rozutakże doprowadzi do koniecz- miem i że tak nie powinno
być, ale z prawnego punktu widzenia ścieżki to nadal plac budowy i nikt tamtędy nie powinien jeździć, po drugie – w związku z tym, że budowa jeszcze nie jest zakończona, nie jest odebrana, więc nie można jej przekazać samorządom, a tym samym nie mogą one jej odśnieżać czy dbać o jej należyty stan techniczny. Jeśli nastąpiłby odbiór i przekazanie ścieżki, samorząd, na terenie którego dany jej odcinek jest położony, będzie zobowiązany do jego utrzymania. Wówczas każdy samorząd będzie musiał odśnieżać swoją ścieżkę. Problem z oznakowaniem Ryszard Borowski zapewnił, że będzie jeszcze jeden problem – prawidłowego oznakowania ścieżek rowerowych: - Oznakowanie ścieżki w projekcie praktycznie nie istnieje. Ludzie nawet nie wiedzą, że to jest ścieżka rowerowa. Niektórzy traktują to jako chodnik. W Aleksandrowie przy ulicy Wojska Polskiego ludzie porobili sobie na niej parkingi. - Mam wątpliwość, co do możliwości przekazania tych ścieżek przez związek gminom. Ten bowiem, kto otrzymał dofinansowanie na tę inwestycję przez pięć lat musi majątek utrzymać w swoich zasobach – mówił burmistrz Ciechocinka. - Tak, zostaną przekazane na zasadzie użyczenia – doprecyzował R. Borowski. - Ja czekam na dzień, gdy ścieżki zostaną oznaczone. Trzeba „zepchnąć” rowerzystów na nie z ulic. Teraz jeden jedzie ścieżką, a obok drugi po ulicy. Tylko dopóki one nie są oznaczone nie ma jak ich „zepchnąć”. Bo to jest przede wszystkim poprawienie bezpieczeństwa tych ludzi – mówił radny Wojciech Zieliński. - Czy projektant tych ścieżek poniósł jakieś konsekwencje? – pytał radny Bartosz Różański. - Nie zapłaciliśmy projektantowi ani grosza, bo się nie wywiązał z umowy. I nie sądzę, żebyśmy mu cokolwiek zapłacili. To taka konsekwencja. Wystąpić o zabranie mu uprawnień nie możemy, bo on uprawnień nie ma – odpowiedział przewodniczący ZGZK i dodał, że nie musiał ich mieć, bo wynajął projektantów, którzy odpowiednie uprawnienia posiadali. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Promocja
nr 24, luty 2013
7
ZROWIE I URODA. W Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym „Polex”
Zabiegi dla ducha i ciała W Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym „Polex” przy ulicy Lorentowicza 4 można skorzystać z szeregu zabiegów reperujących zdrowie, zarówno klasycznych jak i z dziedziny Welness & SPA. Dodatkowo można zjeść smaczny posiłek i potańczyć przy muzyce. W sezonie 2013 ciechociński Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny „Polex” oferuje gamę zabiegów rehabilitacyjnych w atrakcyjnych cenach. Oto przykładowe zajęcia: KINEZYTERAPIA. Ćwiczenia zespołowe – 4 zł, ćwiczenia na przyrządach – 5 zł, ćwiczenia indywidualne i zespołowe w basenie z wodą mineralną – po 10 zł (ćwiczenia trwają po pół godziny). BALNEOTERAPIA. Kąpiel solankowa – 10 zł, kąpiel solankowoborowinowa – 15 zł, okłady borowinowe za 1 punkt – 7 zł, terapia solna / inhalacje okołotężniowe (45 min) – 5 zł. Nowością jest kąpiel solankowa PLUS – 15 zł. HYDROTERAPIA. Kąpiel perełkowa, perełkowo-ozonowa, hydromasaż podwodny – po 7 zł, masaż podwodny ręczny – 15 zł. FIZYKOTERAPIA. Jonoforeza, diadynamik, prądy Kotza – po 5 zł, ultradźwięki z żelem borowinowym – 8 zł, magnetoterapia – 5 zł, laseroterapia – 10 zł, solux i lampa
Smaczne, tanie i domowe
Spośród zabiegów rehabilitacyjnych oferowanych przez „Polex” każdy wybierze coś dla siebie Bio-V – po 5 zł. TERAPIA MANUALNA – 20 zł. KRIOTERAPIA. Punktowa – 8 zł, ogólnoustrojowa plus gimnastyka – 15 zł. MASAŻE – różne rodzaje – od 5 do 60 zł. INNE – tlenoterapia (30 min) – 5 zł, fototerapia (30 min) – 8 zł, (60 min) – 12 zł. Welness & SPA W pakiecie szpital oferuje także relaksujące i odprężające zabiegi
Welness & SPA, które można wykorzystać jako niecodzienną formę prezentu choćby na zbliżający się Dzień Kobiet: czekoladowe upojenie (15 min) – 18 zł, kąpiel w czekoladzie (15 min) – 18 zł, kąpiel w miodzie, kąpiel w mleku, bądź w kozim mleku z płatkami róż (po 15 min) – 18 zł, masaż z algami morskimi – 18 zł, słodka rozkosz, czyli masaż na bazie miodu – 18 zł. W ramach Welness & SPA oferowany jest również nowy, dający znakomite efekty zabieg – kąpiel solankowa EPSOM. Sól EPSOM
SZTUKA. Graficznie ujęty motyw człowieka w pracach dwóch artystek
W Galerii Pod Dachem Nieba w 22 Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo- Rehabilitacyjnym Towarzystwo Przyjaciół Ciechocinka zorganizowało wystawę pn. Wokół człowieka „Na granicy jawy i snu” pod opieką kuratora Elżbiety Pietrzykowskiej.
Fot. www.matwiejszyn.fm.interia.pl
Podczas wernisażu zaprezentowane zostały prace Kamili Matwiejszyn oraz Ewy Bińczyk, absolwentek wydziału sztuk
Kamila Matwiejszyn - „Andrzej” z cyklu Leczenie głupoty (2010)
pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Prace obu artystek zaprezentowane podczas wystawy nawiązują do wspólnego motywu, jakim jest człowiek. Kamila Matwiejszyn skupiła się w swych pracach z cyklu pt. „Leczenie głupoty” z 2010 roku oraz „Homeostaza” z roku 2011 na akcie męskim. To grafiki wykonane za pomocą technik druku wklęsłego, czyli akwatinta, akwaforta i suchoryt, będące połączeniem fotografii, rysunku oraz grafiki w jeden obraz. Artystka w swych pracach przedstawia subiektywne spojrzenie na tożsamość mężczyzny w świecie współczesnym. Ewa Bińczyk, zajmująca się grafiką warsztatową, rysunkiem i malarstwem, również tworzy w tradycyjnych technikach druku wklęsłego. Wybrane na wystawę prace powstały w latach 20052009 i mają charakter głównie figuratywny. Grafika i rysunek są dla ich autorki intymną podróżą w głąb wyobraźni. Jej słowa dobrze obrazują tytuł wystawy: „Obraz jest takim uniwersalnym „miejscem”, w którym świat realny może przenikać się z fantazją. Za pomocą własnego, graficz-
Fot. www.ewabinczyk.pl
Na granicy jawy i snu
Ewa Bińczyk - „Palacz” z cyklu Idole (2008/2009) nego języka symboli i metafor mogę nieustannie przekraczać rzeczywistość i podążać w kierunku marzeń sennych, przeczuć, halucynacji i mitów, a więc tego wszystkiego, co składa się na moją, na naszą podświadomość.” Ekspozycję w Galerii Pod Dachem Nieba można jeszcze oglądać do 1 maja br., od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-15.00. (ga)
klasy kosmetycznej jest solą o wysokiej wartości terapeutycznej. Charakteryzuje się najwyższą jakością i czystością. Przeznaczona jest do zastosowań kosmetycznych oraz terapii zdrowotnych. Kąpiele i okłady solankowe działają kojąco i regenerująco. Zabieg trwa 15 minut i kosztuje 15 zł. Szczegółowy cennik zabiegów można prześledzić na stronie internetowej szpitala – www.sanatoriumpolex.pl lub otrzymać w samym szpitalu przy ulicy Lorentowicza 4 w wersji papierowej.
W Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym „Polex” można nie tylko odzyskać zdrowie. Można również dobrze zjeść za przystępną cenę, a także pobawić się przy muzyce. Placówka oferuje posiłki domowe. Z oferty mogą skorzystać kuracjusze z innych sanatoriów w Ciechocinku, osoby wypoczywające w mieście oraz sami mieszkańcy Ciechocinka. „Polex” proponuje trzy świeże i zdrowe posiłki w ciągu dnia – śniadanie już za 7 zł w godzinach od 8.00 do 9.30, obiad w wyjątkowej cenie 12 zł w godz. od 13.00 do 14.30 oraz kolację za 6 zł w godz. od 17.30 do 18.00. Zamówienia przyjmowane są w recepcji Szpitala UzdrowiskowoRehabilitacyjnego „Polex” przy ulicy Lorentowicza 4. Można zgłosić się osobiście lub zadzwonić pod numer telefonu – 54 283 60 87. Taniec po zdrowie Pod ten sam numer telefonu można zadzwonić, by dowiedzieć się więcej na temat organizowanych w szpitalu niezapomnianych wieczorków tanecznych. Imprezy prowadzone są od wtorku do niedzieli w godzinach od 19.00 do 21.45. Wstęp jest wolny. Tekst i fot. (MS)
KONKURSY. Czekają na zgłoszenia do I Wyborów Miss Polski na wózku
Pierwsze takie wybory Fundacja „Jedyna Taka” z Ciechocinka organizuje w tym roku I Wybory Miss Polski na wózku, Miss Foto, Miss Internetu, Miss Publiczności. Można już zgłosić swój udział. I Wybory Miss Polski, Miss Foto, Miss Publiczności, Miss Internetu odbędą się podczas gali finałowej – 4 sierpnia 2013 w Muszli Koncertowej. Jak informuje organizator, Urząd Miejski w Ciechocinku potwierdził ten termin. Jednocześnie ruszył już nabór kandydatek do konkursu I Wybory Miss Polski na wózku, Miss Foto, Miss Publiczności, Miss Internetu. Formularz zgłoszeniowy oraz dokumentację potrzebną do zgłoszenia można znaleźć na stronie fundacji (www.jedyna-taka.pl) w zakładce menu – I Wybory Miss Polski na wózku, na dole strony zamieszczone są dokumenty dla uczestniczek konkursu. Zdjęcia można dostarczyć tylko w wersji elektronicznej, natomiast resztę formularzy w wersji pisemnej i na e-mail: fundacjajedynataka@interia.eu Konkurs podzielono na dwa etapy: I etap – internetowe gło-
sowanie na kandydatki, spośród których 10 najwyżej ocenionych kobiet weźmie udział w warsztatach przygotowujących do finału; II etap – występ podczas gali finałowej w parku Zdrojowym. Fundacja zaprasza do udziału panie poruszające się na wózku, chcące zaprezentować swoje sylwetki jako osoby przełamujące krzywdzące stereotypy i chcące razem z Fundacją pokazać społeczeństwu, iż Miss na wózku jest po prostu JEDYNA TAKA. A co o samej fundacji? Fundacja „Jedyna Taka” powstała z myślą o integracji społecznej, zmianie wizerunku osób z niepełnosprawnością, w tym w szczególności kobiet. Fundacja została powołana do życia przez dwie niepełnosprawne mamy, które chcą zwrócić uwagę na sprawy kobiet niepełnosprawnych w społeczeństwie. - Chcemy pokazać piękno, zaradność, kreatywność oraz radość jaką czerpią z macierzyństwa niepełnosprawne kobiety – zapewniają założycielki ciechocińskiej fundacji. Oprac. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 8 I GAZETA nr 24, luty 2013
FILM
www.kujawy.media.pl
Kultura
SZTUKA. Wystawa fotografii Krzysztofa Gałązki i Dariusza Grożyńskiego
W kinie „Zdrój” W najbliższym czasie w ciechocińskim kinie „Zdrój” zaplanowano wyświetlenie następujących produkcji filmowych: - 1 marca (piątek) o godz. 19.00 i 2 marca (sobota) o godz. 16.00 – „Nieulotne”, film obyczajowy, dramat społeczny, czas projekcji 1,30; - 7 marca (czwartek) o godz. 19.00 i 8 marca (czwartek) o godz. 16.00 – „Poradnik pozytywnego myślenia”, komedio-dramat, czas projekcji 2,02; Warto dodać, że z okazji Dnia Kobiet 8 marca bilety wstępu dla kobiet będzie można kupić w promocyjnej cenie 10 złotych. - 10 marca (niedziela) o godz. 16.00 i 12 marca (wtorek) o godz. 19.00 – „Tajemnica Westerplatte”, dramat wojenny, czas projekcji 1,58; - 15 marca (piątek) o godz. 19.00 i 16 marca (sobota) o godz. 16.00 – „Syberiada polska”, dramat historyczny, czas projekcji 2,05.
Intelekt i emocje W Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Janusza Żernickiego otwarto dwie połączone ze sobą wystawy fotografii – Krzysztofa Gałązki z Ciechocinka i Dariusza Grożyńskiego z Torunia. Część poświęcona pracom Krzysztofa Gałązki zatytułowana jest „Dziennik fotograficzny”. Krzysztof fotograficzną przygodę rozpoczął jeszcze w liceum, gdy kupił sobie aparat radzieckiej produkcji „Zenith”. Ukończył naukę w Akademii Fotografii w Warszawie. Pracuje w Ciechocinku. Inspiracją jego twórczości jest życie rodzinne, ludzie i twórczość ulubionych artystów. W swojej fotografii stara się o odrealnienie obrazu i jak największą prostotę treści.
Mariola Różańska, dyrektor ciechocińskiej MBP przedstawiła autorów zdjęć - Dariusza Grożyńskiego oraz Krzysztofa Gałązkę Wystawa fotografii Dariusza Grożyńskiego zatytułowana została „Spojrzenia bezkresne i bliskie”.
Autor jest torunianinem i członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.
- Cóż o nas. Jak widać, pracujemy z fotografią w zupełnie odmiennej przestrzeni – opowiadał o obu wystawach Dariusz Grożyński. – Krzysztof zmierza w kierunku tradycyjnej fotografii, czyli aparat fotograficzny, ciemnia, ja wymykam się z fotografii w stronę grafiki i malarstwa. Fotografia dla mnie jest tylko jednym z elementów obrazu. Wykorzystuję błąd fotograficzny, czyli poruszenie obrazu, zniekształcenie, prześwietlenie zdjęcia. Interesuje mnie też kolorystyka. Krzysztof zupełnie działa w strefie czarno-białej fotografii, która prowokuje intelekt. Ja z kolei wolę emocje. Zdjęcia obu twórców można oglądać w galerii ciechocińskiej biblioteki. Tekst i fot. (strz)
Bilety na poszczególne filmy można kupić w kinie godzinę przed seansem. Kino zastrzega sobie prawo do zmian w repertuarze. (ga)
Na wernisaż przybyli m.in. mieszkańcy Torunia, Aleksandrowa i Ciechocinka
Fotografie obu twórców można jeszcze obejrzeć w galerii biblioteki
W SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ W CIECHOCINKU
Noworocznie dla seniorów W ciechocińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w roku 2011 powołano komisję kulturalno-oświatową wyłonioną ze składu Spółdzielczej Rady Nadzorczej. W krótkim stosunkowo czasie efektem prac Komisji
był szereg imprez. Aktualnie na przykład trwa przyjmowanie prac do konkursu fotograficznego dla dzieci i młodzieży, pod tytułem „Spółdzielcze osiedla mieszkaniowe w obiek-
tywie”. Jego finał nastąpi w maju tego roku. W końcu stycznia zaś, w siedzibie spółdzielni odbyło się noworoczne spotkanie z zaproszonymi seniorami. Kawiarniany nastrój przy słodkim poczęstunku
Uczestnicy noworocznego spotkania
Dziecięcy Zespół Tańca i Piosenki „Świerszcze” zapewnił oprawę artystyczną wieczoru
stwarzał okazję do rozmów o tym, co ważne dla braci spółdzielczej, o dotychczasowym dorobku i planach na przyszłość. Oprawę artystyczną wieczornego spotkania zapewnił jak zawsze niezawodny, dziecięcy Zespół Tańca i Piosenki „Świerszcze” pod kierunkiem Włodzimierza
Słodowicza. Choć na przestrzeni lat następowała w zespole wymiana pokoleniowa, dzisiejsi młodzi artyści śpiewająco, tanecznym krokiem dotarli do obchodzonego w tym roku jubileuszu 10-lecia istnienia zespołu. Z udziałem „Świerszczy” i solowo w wykonaniu Jerzego Sobierajskiego popłynęły
na sali melodie popularnych kolęd, podjęte następnie przez wszystkich uczestników spotkania. Niejako plastyczną ilustracją dokonań komisji była multimedialna prezentacja zdjęć na dużym ekranie, autorstwa Bogumiła Korzeniewskiego. Tekst i fot. Bogumił R. Korzeniewski
www.kujawy.media.pl
ODNOWA PARKÓW
Alejki parkowe poprawi nowa firma? Co się dzieje z odnową ciechocińskich parków? Jak się okazało gmina przekazała protokół z wykazem wszystkich usterek, stwierdzonych przez komisję odbiorową. Jest ich znacznie powyżej pięćdziesięciu. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły między przedstawicielami gminy, inżynierem kontraktu i firmą wykonawczą do poniedziałku, 18 lutego, firma Gutkowski miała się ustosunkować do wykazanych usterek i określić termin ich usunięcia. - Tuż przed dzisiejszą komisją finansową (piątek, 22 lutego – dop. red.) dzwoniłem, żeby się upewnić czy przypadkiem takie pismo z firmy Gutkowski nie wpłynęło do inżyniera kontraktu, bo do nas nie dotarło. Dowiedziałem się, że żadnej korespondencji z firmy Gutkowski nie było – relacjonował burmistrz Leszek Dzierżewicz. To oznacza, że w poniedziałek, 25 lutego, inżynier kontraktu wyśle do wykonawcy inwestycji pismo wzywające do przedłożenia informacji dotyczącej usunięcia tych usterek. Jeśli firma Gutkowski na to nie zareaguje, po tygodniu zostanie wysłane kolejne pismo, jeśli po tym kolejnym piśmie firma Gutkowski nie zajmie stanowiska, zostanie powiadomiona o tym, że zostanie zlecone wykonawstwo zastępcze w najbardziej newralgicz-
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Rozmaitości
nej części inwestycji, czyli wykonaniu nawierzchni alejek w parkach Tężniowym i Zdrojowym. Gmina zacznie przygotowywać się do wyłonienia w przetargu firmy, która zajmie się wykonawstwem zastępczym. Magistrat wylicza koszt poprawienia stanu alejek na poziomie około 900 tysięcy złotych. Wszystkie te prace zostaną sfinansowane z niewypłaconej dotąd firmie Gutkowski kwoty około 3 mln złotych. Z tej samej puli zostaną również firmie z Leszna potrącone należności związane z karą umowną z tytułu nieterminowego zakończenia robót w parkach. To kwota ok. 1 mln złotych. - Co z szaletem w parku Zdrojowym? Firma wyburzyła stary szalet i nie chce go odbudować. Co dalej? – pytał w czasie sesji radny Jerzy Draheim. - W najbliższy czwartek, 28 lutego, w sądzie w Lesznie jest kolejna rozprawa – mówił Leszek Dzierżewicz. - Rozumiem, ale za kilka miesięcy zacznie się sezon. Stary szalet w tym miejscu sprawdzał się. Na dziś nie wiadomo jak ta sprawa będzie dalej wyglądała. Na pewno do maja nie zostanie problem rozwiązany, jeśli nawet wygramy sprawę w sądzie – kontynuował radny Draheim. - Rozważymy możliwość postawienia tam szaletów przenośnych – zapowiedział burmistrz. (strz)
nr 24, luty 2013
CKS ZDRÓJ. Gmina może wystąpić do klubu o zwrot części dotacji
Nie oddadzą, nie dla nich konkurs Nie jest wykluczone, że CKS Zdrój będzie musiał zwrócić gminie część ubiegłorocznej dotacji na sport kwalifikowany. Powód. Wątpliwości urzędników wzbudził sposób rozliczenia niektórych z wydatków.
sowym zarząd klubu Zdrój złożył 31 grudnia ubiegłego roku. Kiedy te zmiany miałyby zostać wprowadzone do dokumentów finansowych? W sprawozdaniu z prac burmistrza sprawa aktualna była na początek lutego. Czy coś się od tego czasu zmieniło?
Magistrat zapoznał się ze złożonym przez zarząd CKS Zdrój sprawozdaniem rzeczowo-finansowym za rok 2012 dotyczącym rozliczenia miejskiej dotacji celowej na upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez udział drużyny piłki nożnej w cyklu szkoleniowym oraz rozgrywkach V ligi. W oparciu o przedłożone dokumenty stwierdzono w ośmiu miejscach rozbieżności pomiędzy sprawozdaniem z rozliczenia pierwszej transzy dotacji a sprawozdaniem końcowym złożonym przez klub 31 grudnia ubiegłego roku. Cóż to za stwierdzone przez magistrackich urzędników nieścisłości? Wyszczególniono je w sprawozdaniu z prac burmistrza przygotowanym na sesję w lutym. Na przykład klub zapłacił 24 stycznia br. 3 tys. 495 złotych na rzecz Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Zobowiązanie wykroczyło więc poza rok budżetowy, w którym gmina udzieliła dotacji. Wątpliwości gminy wzbudziło również podpisanie umowy na okres do 30 czerwca z trenerem na kwotę 7 tys. 500 zł brutto za
Część dotacji dla Zdroju została źle rozliczona - informuje magistrat prowadzenie zajęć w czasie pięciu tygodni, w sytuacji gdy umowa z nowym trenerem obowiązująca od 1 lipca, dotycząca realizacji niemalże identycznego zakresu prac, określała wysokość wynagrodzenia na 1500 zł miesięcznie brutto. Kolejną sprawą był brak umowy na świadczenie usług przewozowych pomimo wypłaty kwoty 6 tys. 588 złotych (płatność 28 grudnia 2012 roku). Wątpliwości rozliczających dotację dla ciechocińskiego klubu budził fakt wystawienia faktury przez prezesa na siebie. Prezes zarządu – Eugeniusz Strzyżewski – jest jednocześnie właścicielem firmy przewozowej. Umowa została dostarczona 31 stycznia br. W sprawozdaniu można też przeczytać, że Leszek Dzierżewicz, burmistrz
SIATKÓWKA
Ciechocinka, nie widzi możliwości pozytywnego załatwienia wniosku złożonego przez klub 31 grudnia ub.r., a dotyczącego zgody na dokonanie zmian w harmonogramie wydatków na kwotę bliską 7 tys. 869 zł. Wobec stwierdzonych nieprawidłowości możliwe jest też, że miasto wystąpi o zwrot części przyznanej klubowi w ubiegłym roku dotacji. O sprawę dotacji pytano podczas lutowego posiedzenia komisji finansowej rady miasta. - Istnieje możliwość, żeby dokonywać zmiany po uzyskaniu akceptacji ze strony przyznającego dotację – mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Problem polega na tym, że wniosek o zgodę na ich dokonanie w planie rzeczowo-finan-
- Nic się nie zmieniło. Nie zażądałem jeszcze zwrotu dotacji. Oczekiwałem na reakcję zarządu, na przedłożenie brakujących dokumentów, między innymi czternastu faktur. Kilka z nich zostało dostarczonych. Dziś uważam, że nie ma innego wyjścia tylko te pieniądze, które zostały wydane niezgodnie z preliminarzem i na które nie przedłożono stosownych dokumentów finansowych, muszą być zwrócone. Nie widzę innej możliwości – stwierdził Leszek Dzierżewicz. Jak zapewnił burmistrzchodzi o sumę blisko 8 tysięcy złotych. Czy ta sytuacja wpłynie na możliwość ubiegania się o dotację przez CKS Zdrój w tym roku? Jak twierdzi burmistrz Leszek Dzierżewicz nierozliczenie dotacji z 2012 roku zamknie klubowi drogę do udziału w konkursie, chyba że klub zwróci pieniądze. Wówczas będzie mógł znów ubiegać się o wsparcie. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
TENIS STOŁOWY
Młodzież zagrała parami Podczas ferii w ciechocińskiej hali sportowej OSiR rozegrano też Turniej Piłki Siatkowej Par dla Młodzieży Szkół Gimnazjalnych i Ponadgimnazjalnych. Na starcie turnieju stanęło siedem drużyn, które w fazie wstępnej rozegrały spotkania systemem „każdy z każdym”. Następnie najlepsze cztery zespoły rywalizowały systemem pucharowym o miejsca
9
1-4, a drużyny z miejsc 5-6 o miejsce 5. Tak kształtowały się wyniki fazy pucharowej: Półfinały: D. Kornaszewski – A. Marszewski – R. Langner – G. Hińczewski 17:14; M. Chlebosz – M. Zielonka – D. Kostecki – B. Rutecki 18:16 Faza finałowa: - o 5 miejsce: O. Skubik – K. Skubik – K. Włodarski – C. Ankowski 20:11;
Refleks przy stole
- o 3 miejsce: D. Kostecki – B. Rutecki –R. Langner – G. Hińczewski 14:13; - o 1 miejsce: M. Chlebosz – M. Zielonka – D. Kornaszewski – A. Marszewski 16:15. Pamiątkowe medale i statuetki ufundowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ciechocinku trafiły do najlepszych drużyn. Tekst i fot. OSiR
W szybkiej grze liczył się refleks, koncentracja i praca nóg Ferie zimowe to dla uczniów czas odpoczynku od nauki. Niektórzy spędzili ten czas aktywnie podczas zawodów sportowych zorganizowanych w hali sportowej OSiR. W ramach zajęć odbył się między innymi Turniej Tenisa Stołowego Gier Podwójnych dla Młodzieży Szkolnej.
Młodzież szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych rywalizowała w turnieju piłki siatkowej par
W zawodach uczestniczyło siedem par. Spotkania rozegrano systemem „każdy z każdym” do trzech wygranych setów. Podczas szybkiej gry zawodnicy musieli wykazać się refleksem i podzielnością uwagi, by zdobywać ważne punkty.
Wyniki turnieju: 1. J. Pacyniak – D. Madajczyk (12p, 18-0); 2. D. Kostecki – B. Rutecki (10p, 15-6); 3. M. Chełminiacki – R. Bednarski (8p, 13-6); 4. C. Ankowski – A. Szczepanowski (6p, 11-10); 5. J. Biniecki – S. Kappes (4p, 7:13); 6. K. Włodarski – R. Langner (2p, 3-17); 7. P. Urbański – M. Łątkowski (0p, 3:18). Najlepsze pary zostały nagrodzone medalami, a zwycięzcy turnieju statuetkami, które ufundował ciechociński Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Tekst i fot. OSiR
CIECHOCIŃSKA I 10 I GAZETA nr 24, luty 2013
www.kujawy.media.pl
Uzdrowisko
XX LAT CENTRUM NIEZALEŻNEGO ŻYCIA I AKTYWNEJ REHABILITACJI W CIECHOCINKU - (CZĘŚĆ 2)
Jubileusz aktywnej rehabilitacji Ciechocińskie Centrum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji ma swój jubileusz. Popularny „Sajgon” działa już 20 lat.
trum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji.
Kolejnym etapem działalności Ośrodka Szkolenia Pourazowego i Wolontariatu był udział w światowych konferencjach, sympozjach dotyczących ruchu samopomocowego. Na ten etap złożyły się wyjazdy instruktorów i terapeutów ośrodka do renomowanych ośrodków rehabilitacyjnych na terenie Europy i innych kontynentów. Zbierano wówczas doświadczenia od zaprzyjaźnionych organizacji w Niemczech, Holandii, Danii, Szwecji, a także ze Stanów Zjednoczonych i Kanady w Ameryce Północnej oraz Chile w Ameryce Południowej.
W tradycyjnie pojmowanym procesie rehabilitacji zakłada się stosunkowo małe uczestnictwo osoby usprawnianej, nie dając jej do końca możliwości decydowania o sobie. Instruktorzy Centrum Niezależnego Życia starają się, aby koledzy z podobnym rodzajem dysfunkcji, będący w podobnej sytuacji życiowej zdawali sobie sprawę z tego, że usprawnianie we wszystkich płaszczyznach jest ich sprawą i oni ponoszą odpowiedzialność za uzyskane wyniki. Centrum Niezależnego Życia powstało z myślą o osobach z uszkodzeniami aparatu ruchu, głównie po urazie rdzenia kręgowego, poruszających się na wózkach inwalidzkich na skutek doznanych wypadków, urazów lub chorób przewlekłych. Jerzy Szymański
Fot. Nadesłana
tu – Centrum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji, w którym nadal prowadzona jest działalność oparta na wcześniejszych doświadczeniach.
Ważnym partnerem Centrum jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, który programowo wspiera i dofinansowuje jego działalność. Cen-
Fot. Nadesłana
W roku 1997 przemianowano Ośrodek Szkolenia Pourazowego i Wolontariatu na pierwsze w Pol-
Wspólne wypady na łono natury to normalna sprawa sce Centrum Niezależnego Życia. Od tego czasu ciechociński ośrodek samopomocowy nazywany był zamiennie jako Ośrodek Szkolenia Pourazowego i Wolontaria-
Zajęcia mają różną formę
Fot. Nadesłana
Centrum Niezależnego Życia
Wyniki zależą tylko od ciebie
Integracja przed Łazienkami
Strzelanie to też forma rehabilitacji
INWESTYCJE. Na razie powstaje dokumentacja techniczna
Nowe oświetlenie, asfalt, kostka i kanalizacja W ostatnich tygodniach ciechociński magistrat zlecił wykonanie dokumentacji technicznych kilku inwestycji związanych z remontami miejskich ulic, budową oświetlenia i tak dalej. Jedną z pierwszych była decyzja o udzieleniu zamówienia publicznego na opracowanie dokumentacji technicznych na budowę oświetlenia w ulicy Kopernika (na odcinku od Kościuszki do Bema) – wartość szacunkowa to 18 tysięcy 450 złotych brutto. Wybrano spośród czterech firm ofertę firmy Zakład Instalacyjno-Montażowy z Aleksandrowa Kujawskiego, który wykona
dokumentację za 9 tys. 200 złotych brutto. Podobnie było z opracowaniem dokumentacji na budowę oświetlenia ulicznego w ulicach Warzelniana i Staszica (wartość – 12 tys. 300 złotych brutto) – wybrano bowiem ofertę Zakładu Instalacyjno-Montażowego z Aleksandrowa Kujawskiego z ceną 9 tys. 100 złotych oraz na budowę nowych lamp w ulicy Kolejowej, od ulicy Narutowicza do ulicy Wołuszewskiej (wartość szacunkowa tej inwestycji to również 12 tys. 300 złotych brutto) – wybrano także ofertę Zakładu Instalacyjno-Montażowego z Aleksandrowa Kujawskiego, który zobowiązał się wykonać zadanie
za kwotę 5 tys. 750 złotych brutto. Kolejną była decyzja dotycząca zamówienia na dokumentację techniczną inwestycji związanej z budową kanalizacji deszczowej oraz nawierzchni drogi od sanatorium „Krystynka” do ulicy Słowackiego. Wartość zamówienia 12 tys. 300 złotych brutto. Wybrano ofertę MBZ Andler, Tomczak sp.j. z Włocławka z ceną 13 tys. 530 złotych brutto. W magistracie podjęto też decyzję o zamówieniu na opracowanie dokumentacji technicznych dla inwestycji pod nazwą budowa pieszojezdni pomiędzy
parkingiem przy ulicy Kolejowej a ulicą Wołuszewską. Spośród trzech oferentów wybrano Pracownię Projektową PROJBUD z Inowrocławia, która zobowiązała się wykonać dokumentację za 11 tys. 685 złotych brutto. Złożono także zamówienie wykonania dokumentacji na budowę kanalizacji sanitarnej, deszczowej, oświetlenia oraz nawierzchni ulicy Stawowej (odnoga od pasa głównego). W tym przypadku szacunkowa wartość zamówienia wynosiła 36 tys. 900 złotych brutto. Wybrano najniższą cenowo ofertę firmy Pracownia Projektowa PROJBUD z
Inowrocławia. Firma ma wykonać zadanie za 28 tys. 290 złotych brutto.
Chłopickiego z kanalizacją deszczową. Wartość – 18 tys. 450 złotych brutto.
Oddzielnie zostało złożone zamówienie na dokumentację techniczną dotyczącą przebudowy ulicy Stawowej od ulicy Narutowicza do starego asfaltu. Wartość 12 tys. 300 złotych brutto. Zaproszenie skierowano do sześciu firm. Wybrano po raz kolejny ofertę Pracowni Projektowej PROJBUD z Inowrocławia z ceną 11 tys. 685 złotych brutto.
Magistrat złożył również zamówienie publiczne na dokumentację projektową zadania: budowa oświetlenia ulicznego ulic Lorentowicza, Szmurły oraz Leśnej. Szacunkowa wartość zadania to 12 tys. 300 złotych. Wybrano Zakład Instalacyjno-Montażowy z Aleksandrowa Kujawskiego, który wykona dokumentację za 8 tys. 700 złotych brutto.
Kolejne zamówienie publiczne dotyczyło wykonania dokumentacji przebudowy nawierzchni ulicy
Magistrat podpisał już z wybranymi oferentami umowy. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Promocja
nr 24, luty 2013
11
GREEN PARK. Rezydencja Green Park w Ciechocinku zaprasza…
Pub, jakiego w uzdrowisku brakuje nie tylko. W ofercie są też dobre dania kuchni polskiej, włoskiej i innych. Choć to jeszcze nie wszystko. Często spędzając czas przy dobrym piwie, człowiek robi się głodny. Wówczas będzie mógł zamówić coś, co do piwa pasuje – szybkie dania na każdą kieszeń. Poważnym atutem baru jest na pewno jego duża powierzchnia. Miejsca jest tyle, że spokojnie można tam potańczyć, posłuchać koncertu i nikt nie będzie musiał przeciskać się po kolejne piwo.
Rezydencja Green Park przy ulicy Szmurły Ciechocińska Rezydencja Green Park w swojej ofercie ma hotel, restaurację i catering. Jej mocną stroną jest również bar o dużej powierzchni, wygodnie połączony z ogródkiem piwnym. Od połowy marca będzie można tam przyjść i posiedzieć przy dobrym piwie. Co może – smakoszy piwa – skłonić do odwiedzenia baru w Rezydencji Green Park? - Oryginalna aranżacja wnętrza, bo jest to odrestaurowana kamienica, która ma swój urok i styl. Oprócz tego każdy, kto do nas przyjdzie może liczyć na świetną kuch-
Coś do picia...
nię, dobrze zaopatrzony bar, a to wszystko w dobrej cenie – zachęca Maciej Bartoszek, właściciel Rezydencji Green Park. – Myślę, że jak na warunki Ciechocinka, standard, który oferujemy sprawia, że jest to obecnie najlepsza oferta. Maciej Bartoszek zapewnia również, że pełną parą bar w ciechocińskiej Rezydencji Green Park ruszy już od połowy marca. Liczy na to, że będą z niego korzystać także młodzi ludzie. - Myślimy o organizacji – nawet co tydzień, dwa tygodnie – koncertów dla młodzieży. O promowaniu młodych muzycznych talentów, których w Ciechocinku, bliższej lub dalszej okolicy nie brakuje – zdradza swoje plany właściciel. Co więcej, Rezydencja Green Park ma ogródek piwny i to o dużej powierzchni. Sprawia to, że latem czy wczesną jesienią staje się doskonałym miejscem na organizację większych imprez, czy to na przykład rockowych, czy też bluesowych. Oczywiście planuje się też imprezy o innym charakterze – przy ognisku lub przy grillu. I młody i starszy odbiorca znajdzie więc dla siebie coś dobrego, coś co przypadnie mu do gustu. Każdy wykonawca, który będzie zainteresowany zagraniem tutaj koncertu może się zgłosić i ustalić termin. Co więcej, właściciel zamierza zachęcać młodych ludzi, do przyjścia choćby z gitarami i organizowania akustycznych jam session.
... i zjedzenia
- To miejsce musi zacząć żyć. Jest zbyt urokliwe, żeby zmarnować taki atut. Do tej pory tak naprawdę korzystali
z baru nasi goście. A chodzi o to, żeby zaczęli z niego korzystać również goście z zewnątrz, żeby każdy mógł przyjść z przyjaciółmi, posiedzieć kilka godzin w miłej atmosferze, posłuchać muzyki, obejrzeć mecz na telebimie. Ten lokal zasługuje na to, żeby był dostępny dla wszystkich z naszego miasta, z naszego regionu – mówi właściciel Rezydencji Green Park. Dodatkowo Rezydencja Green Park organizuje imprezy okolicznościowe – wesela, eventy, osiemnastki, wieczorki panieńskie i kawalerskie, wieczorki zapoznawcze, przyjęcia z okazji Pierwszej Komunii, stypy, jubileusze, spotkania biznesowe. Co ważne, zleceniodawcy imprez okolicznościowych mogą dla swoich gości wykupić pokoje w promocyjnych cenach. W planach właściciel ma również imprezy tematyczne – czy to z okazji Halloween, czy to wieczory indyjskie, cygańskie, ale także nawiązujące do lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych, czy impreza w duchu PRL. - To oczywiście również prowadzimy, ale chciałbym, żeby w barze codziennie coś się działo, żeby wreszcie w Ciechocinku można było przyjść nawet późnym wieczorem, posiedzieć sobie w gronie znajomych. I przede wszystkim nikt gości nie będzie wyganiał, bo minie jakaś tam określona godzina. A tak niestety w Ciechocinku w barach się często dzieje. Tutaj bar będzie działał do ostatniego gościa. Tak jak to powinno być – mówi Maciej Bartoszek. W barze w Rezydencji Green Park można będzie posiedzieć i wypić dobre piwo, ale
- Jeśli będziemy planowali jakiś koncert to mnóstwo ludzi może wejść, jeśli mówimy o typowym posiedzeniu przy piwie czy gitarze to jest do dyspozycji i ogródek, i duża sala. Można na pewno dobrze spędzić czas. Oprócz tego można obejrzeć na dużym ekranie mecz czy jakąś walkę bokserską, czy jakieś inne wydarzenie, które w danej chwili dzieje się na świecie, nie tylko sportowe, ale i kulturalne. Generalnie jesteśmy otwarci na klienta i to jest najważniejsze. Na pewno będziemy korzystali z podpowiedzi czy sugestii ludzi, którzy do nas przyjdą. To jest najważniejsze. Jeśli jest z naszej strony taka możliwość to jesteśmy w stanie takie życzenia spełniać – zapewnia Maciej Bartoszek. Na pewno w Rezydencji Green Park nie powstanie kolejna pizzeria, dyskoteka czy klub nocny. Powstanie coś, czego od dawna w Ciechocinku brakowało, prawdziwy pub. Ma to być lokal, w którym młodzi ludzie, i nie tylko, mają się dobrze czuć. - Nie będzie to lokal jakoś szczególnie ograniczony godzinami otwarcia. Jest tu re-
Bar czeka na gości stauracja z barem i hotelem, który jest czynny dwadzieścia cztery godziny na dobę. Taka jest też nasza dostępność dla klienta. I tego bym sobie życzył, żeby to było w naszym mieście potrzebne. Wyznaję zasadę – o której często w tym mieście właściciele lokali zapominają – że to my jesteśmy dla klientów. Nie odwrotnie – tłumaczy M. Bartoszek. Oznacza to, że jeśli ktoś będzie chciał wyjść do baru o północy, będzie mógł przyjść do pubu w Rezydencji Green Park i nie zastanie lokalu zamkniętego. - Nigdy nie zamkniemy baru, jeśli na sali czy w ogródku będą jeszcze klienci. Jeśli będą to imprezy lub
koncerty to na pewno będą ograniczenia godzinowe, ale po nich bar będzie czynny nadal – zapewnia właściciel ciechocińskiej rezydencji. Bar w Rezydencji Green Park ruszy pełną parą od połowy marca tego roku. - Zapraszamy do nas wszystkich od połowy marca – mówi M. Bartoszek. Rezydencja Green Park znajduje się przy ulicy Szmurły 14 (ulica łączy się z ulicą Mickiewicza, rezydencja położona jest w pobliżu Domu Zdrojowego). Tel./fax 54 416 32 98, tel. komórkowy – 784 840 776. E-mail: marketing@rezydencjagreenpark.pl (MS)
W ogródku można organizować imprezy plenerowe
CIECHOCIŃSKA I 12 I GAZETA nr 24, luty 2013
www.kujawy.media.pl
Inwestycje
KONKURS. Pierwotnie kostka polbruku miała być przekazana gminie za przysłowiową złotówkę
Studenci zaprojektowali obszar wokół kina „Zdrój” śniał L. Dzierżewicz. - Gdy ogłaszano ten konkurs, informował pan, że będzie to dla nas o tyle miła sprawa, że za wszystkie wykorzystane materiały, a będące w produkcji firmy „Polbruk”, gmina nie poniesie żadnych kosztów – przypomniał przewodniczący komisji finansowej. - Rozmawialiśmy na ten temat. Była tu szefowa marketingu „Polbruku” i pani, która z ramienia byłego prezesa Gerarda Pietrasiuka, koordynowała cały ten temat. Pani z działu marketingu powiedziała, że będzie rozmawiała z nowym prezesem o podtrzymaniu tej propozycji, która padła, gdy rozmowy prowadziłem jeszcze z prezesem Pietrasiukiem. Natomiast jeśli nie będzie to materiał przekazany za przysłowiową złotówkę, to na pewno będzie przekazany na bardzo preferencyjnych warunkach – odpowiedział burmistrz.
W ubiegłym roku firma „Polbruk” – dobrze znana i od wielu lat często goszcząca w Ciechocinku – zaproponowała konkurs kierowany do studentów studiów projektowych, wydziałów architektury, architektury terenów zielonych, budownictwa, ogrodnictwa, inżynierii lądowej i tak dalej. Zadaniem uczestników było zaprojektowanie otoczenia terenu dookoła kina „Zdrój” przy ulicy Żelaznej, łącznie ze skwerem, na którym znajduje się Teatr Letni. Studenci mieli w projekcie wykorzystać różne rodzaje kostki brukowej oferowanej w sprzedaży przez firmę w połączeniu z innymi elementami – naturalnym kamieniem, granitem, drewnem, roślinnością, fontannami, ławeczkami, rzeźbami… W regulaminie konkursu można przeczytać, że jury (w skład mieli wejść przedstawiciele urzędu miasta, patrona medialnego, firmy „Polbruk” jako organizatora) przyzna następujące nagrody główne: realizację zwycięskiego projektu plus nagrodę burmistrza Ciechocinka. Będą również dodatkowe nagrody od organizatora, m.in. iPady. Na ciechocińskiej stronie internetowej można przeczytać, że projekt miałby zostać wykonany już wiosną tego roku. Ponad dwadzieścia projektów W lutym w magistracie burmistrz przedstawił radnym projekty, które zostały zaakceptowane przez konserwator zabytków. - To jest sześć koncepcji, które akceptuje urząd konserwatora zabytków. Wszystkich prac jest ponad dwadzieścia – zaprezentował studenckie prace Leszek Dzierżewicz. - Jakiś wstępny kosztorys został już wykonany? – pytał radny Pa-
Radni oglądali sześć projektów zaakceptowanych przez konserwatora zabytków
- To chyba modelowy przykład zagospodarowania przestrzeni publicznej, gdy rada po wcześniejszych konsultacjach z konserwatorami zabytków, promuje młodych projektantów, przestrzeń jest pięknie zagospodarowana. Bardzo dobrze. Natomiast gdyby się okazało, że musimy z tego powodu ponieść jakieś znaczniejsze koszty, to nie wiem czy samo przygotowanie dokumentacji budowlanej i jej bezpłatne przekazanie wystarczy – zastanawiał się P. Kanaś. – W takim przypadku, może nie ja, ale ktoś inny, mógłby się dopatrzyć faworyzacji konkretnego podmiotu gospodarczego.
weł Kanaś. - To są na razie luźne koncepcje. To wszystko jest efektem pracy studentów z całej Polski – odpowiedział burmistrz. – Czy w ogóle decydujecie się państwo, żeby którąś z tych zaakceptowanych przez konserwatora koncepcji wybrać, czy nie? Większości radnym podobała się koncepcja najwyżej oceniona przez urząd konserwatora, oczywiście z zastrzeżeniami do niektórych elementów projektu. Kto poniesie koszty za wykorzystane materiały?
Projekty budziły zainteresowanie
O sprawę konkursu pytano również podczas ostatniego w lutym posiedzenia komisji finansowej rady miasta. - Jeśli chodzi o jury, to nam ostatecznie powierzono wybór najlep-
szej koncepcji? – pytał Paweł Kanaś, przewodniczący komisji. - Tak – odpowiedział burmistrz. - Czy my mamy w ogóle jakąś umowę z „Polbrukiem” w sprawie tego konkursu? – pytał radny.
- Nie. „Polbruk” ma podpisane umowy z autorami prac, firma przygotuje nam projekt budowlany i protokolarnie przekaże na własność gminie wraz z wszystkimi prawami autorskimi – wyja-
Warto tylko dodać, że jeśli projekt konkursowy zostanie zrealizowany, to już sam fakt wykonania go z kostki „Polbruk” będzie dla firmy ogromną reklamą. Tekst i fot. (strz)
PRZEBUDOWA. Remont ulicy przeprowadzi firma Skanska z Warszawy
Będzie nowy asfalt na Kościuszki W styczniu ciechociński magistrat ogłosił przetarg na realizację przebudowy nawierzchni ulicy Kościuszki. Termin realizacji określono na 15 czerwca tego roku. Do 22 stycznia do miejscowego urzędu wpłynęło osiem ofert: firmy Skanska SA z Warszawy z ceną 748 tys. 462 złote brutto, Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Spec-Dróg z Włocławka z ceną 862 tys. 749 zł brutto, Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowo-In-
W tym roku planowana jest w mieście przebudowa nawierzchni ulicy Kościuszki
żynieryjnego z Torunia – 896 tys. 590 zł brutto, Strabag z Pruszkowa – 782 tys. 866 zł brutto, Drogi i Mosty Henryk Boczek z Inowrocławia – 858 tys. 005 zł brutto, Pol-Dróg Nakło nad Notecią – 822 tys. 206 zł brutto, Włocławskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Nowej Wsi z ceną 928 tys. 889 zł brutto, Eurovia Polska SA z Bielan Wrocławskich z ceną 885 tys. 274 zł. Pod koniec stycznia burmistrz zatwierdził najniższą ofertę firmy Skanska. Pod-
pisanie umowy nastąpiło na początku lutego tego roku. Firma ma czas na wykonanie zadania do 15 czerwca. Zakres inwestycji oprócz budowy nowego dywanika asfaltowego obejmuje wymianę wpustów deszczowych, wykonanie nawierzchni chodników i zjazdów z betonowej kostki brukowej. Na czas inwestycji będzie przy ul. Kościuszki obowiązywała zmieniona organizacja ruchu. Tekst i fot. (strz)
www.kujawy.media.pl
Rozmaitości
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 24, luty 2013
13
CO SŁYCHAĆ W MIEŚCIE?
Promocja i kultura Zarząd główny Mundurowego Klubu Motorowego RP z Torunia wystąpił do miejscowego magistratu z wnioskiem o wyrażenie zgody na organizację imprezy „Gwiaździsty Zlot Motocyklowy Służb Mundurowych RP”. Ponadto prośba dotyczyła też parady motocykli ulicami Ciechocinka. Burmistrz wyraził na to zgodę. Impreza ma odbyć się w dniach od 7 do 9 czerwca tego roku.
sięcznika samorządowego „Zdrój Ciechociński” (w nakładzie 600 egzemplarzy miesięcznie) będzie kosztował podatników kilkadziesiąt tysięcy złotych. Magistrat w drodze zamówienia publicznego wybrał firmy odpowiedzialne za druk oraz skład i łamanie czasopisma. Drukiem miesięcznika zajmie się Pracownia Poligraficzna Sp. J. Piotr Niedlich, Roman Szwaba z Torunia za kwotę 25 tys. 985 złotych brutto. Składem zajmie się „Degras” Studio Reklamy z Ciechocinka – z ceną 13 tys. 680 zł brutto, czyli 1140 zł brutto za jeden numer.
Klub Motocyklowy VIATOR F.G. Ciechocinek wystąpił z wnioskiem do gminy o umożliwienie organizacji 14 kwietnia br. zlotu motocyklowego i zbiórki krwi w ramach akcji „Motoserce”. Wniosek dotyczy udostępnienia Muszli Koncertowej, energii elektrycznej i wjazdu do parku Zdrojowego autobusu Regionalnego Centrum Krwiodawstwa z Bydgoszczy. Magistrat wyraził zgodę. Miasto ufunduje również pięć upominków.
Teatr Impress wystąpił z wnioskiem o rezerwację sali Teatru Letniego na organizację koncertów cygańskich artystów Don Vasyla – 12 i 30 kwietnia, 29 maja i 13 czerwca oraz na spektakle teatralne – 13 kwietnia, 6 maja i 3 czerwca. Zgoda na organizację imprez została udzielona.
Druk 12 numerów mie-
Ciechocinek za ponad
20 tysięcy zł będzie się promował w warszawskich i trójmiejskich autobusach. Kampania reklamowa na wyświetlaczach LCD w autobusach dotyczy 15-sekundowych spotów reklamowych prezentowanych przez miesiąc, od 15 kwietnia do 15 maja. Kampanię przygotuje firma BEMedia z Warszawy za kwotę 22 tys. 140 zł brutto. Stefan Michel z Torunia zwrócił się do burmistrza Ciechocinka z pismem dotyczącym sfinansowania produkcji filmowej opartej na opowiadaniu pod tytułem „Spacer z wujem Jonaszem”, którego wnioskodawca jest autorem, przedstawiającym Ciechocinek z 1939 roku jako letnią stolicę Żydów. Burmistrz podziękował za złożoną ofertę i poinformował, że z niej nie skorzysta. Spółka Termy Ciechocinek wystąpiła do ciechocińskiego burmistrza z dwoma wnioskami:
o udostępnienie Muszli Koncertowej – 24 sierpnia – na organizację 15. edycji wyborów Miss Krystynki oraz o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie – 25 sierpnia – drugiej edycji Półmaratonu Termy Ciechocinek. Spółka otrzymała „zielone światło” na obie imprezy. Burmistrz zmienił swoje zarządzenie w sprawie godzin otwarcia Miejskiego Centrum Kultury przy ulicy Żelaznej. MCK obecnie działa od poniedziałku do piątku. Placówka pracuje w godzinach od 10.00 do 21.00, w dni wolne od pracy w godzinach niezbędnych do organizacji imprez. Miejska Biblioteka Publiczna – która działa w tym samym budynku – pracuje w tygodniu od 10.00 do 19.00 (w okresie od 1 listopada do 31 marca – od 10.00 do 18.00), a w soboty od godziny 10.00 do 16.00. Oprac. (strz)
RUCH DROGOWY. Sytuację mogłoby poprawić ustawienie lustra
Niebezpieczne skrzyżowanie Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na niebezpieczne skrzyżowanie. Kierowcy, którzy wjeżdżają z ulicy Słowackiego
w ulicę Bema mają ograniczoną widoczność. Ulice łączą się ze sobą pod dość ostrym kątem. Kierowcy jadący uli-
Z ulicy Słowackiego wyjazd w ulicę Bema jest utrudniony
cą Słowackiego i skręcający w ulicę Bema mają ograniczoną widoczność, bo nie widać samochodów nadjeżdżających drugą ulicą z prawej strony. Zasłaniają je reklamy i sterta kostki brukowej. - Trzeba tam zachować szczególną ostrożność. Miejscowi o tym wiedzą, ale jeśli ktoś jedzie pierwszy raz może nie zachować szczególnej uwagi i wypadek gotowy – wyjaśnia ciechocinianin. Wydaje się więc zasadne, żeby w tym miejscu został postawiony znak stop dla jadących ulicą Słowackiego (jest tylko „ustąp pierwszeństwa przejazdu”). Przydałoby się również lustro, które umożliwiłoby obserwację samochodów nadjeżdżających od strony Raciążka. Tekst i fot. (strz)
SALA MALINOWA
Sprawa w sądzie Sprawa spalonej w pożarze w 2008 roku Sali Malinowej znajduje się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie. 21 marca br. wyznaczony został termin pierwszego posiedzenia sądu
w kwestii prawidłowości uchylenia decyzji komunalizacyjnej z początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku wydanej przez ówczesnego wojewodę włocławskiego na rzecz gminy miejskiej Ciechocinek. Decyzja ta została ostatnio uchylona przez
ministra spraw wewnętrznych i administracji. W razie niekorzystnego dla Ciechocinka wyroku – obecnie już tylko działka z pogorzeliskiem wróci do zasobów powiatu aleksandrowskiego. (strz)
KRONIKA KRYMINALNA Miedziane parapety z parafii Policjanci z Ciechocinka ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież miedzianych parapetów z terenu parafii. 32-letni mieszkaniec Ciechocinka usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Do kradzieży na terenie parafii doszło kilkukrotnie w okresie od 25 stycznia do 5 lutego. Łupem sprawcy padło sześć zewnętrznych parapetów wykonanych z blachy miedzianej. Wartość strat pokrzywdzony wycenił na 500 złotych. 5 lutego po kolejnej kradzieży, funkcjonariusze z Ciechocinka zatrzymali 32latka. 32-letni ciechocinianin noc spędził w areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
udało się odzyskać. Następną noc czwórka mężczyzn spędziła w policyjnym areszcie. Za dokonany rozbój grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Sprawcy napadu mieli więcej na sumieniu Jak się okazało czterech mężczyzn, w wieku 18-19 lat, zatrzymanych w środę, 30 stycznia, w związku z napadem na 78-letnią kobietę ma na sumieniu jeszcze kradzież. Kilka dni wcześniej wspólnie dokonali kradzieży torebki. Jak się okazało mieli na sumieniu nie tylko ten napad. Jak ustalili mundurowi jeszcze 29 stycznia roku na jednej z ulic w Ciechocinku wyrwali torebkę jadącej rowerem kobiecie. Policjanci będą kierowali wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Napadli i grozili śmiercią Czterech sprawców napadło na 78-letnią kobietę. Zostali zatrzymani zaledwie kilkanaście minut po dokonanym rozboju. Do napadu doszło 30 stycznia około godziny 20.30 w Ciechocinku przy ulicy Spółdzielczej. - Sprawcy wykorzystali to, że kobieta przechodziła sama między blokami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jeden z mężczyzn stał na tak zwanych „czatach”, drugi miał za zadanie kierować samochodem. Pozostała dwójka zaatakowała bezbronną kobietę przewracając ją i grożąc śmiercią – informuje st. sierż. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. Bandyci wyrwali przerażonej kobiecie torebkę i uciekli. Jak ustalili policjanci sprawcy chcieli zatrzeć ślady i wrzucili torebkę do Wisły. Mieli dużego pecha, bo torebka spadła na lodowe kry. Po zgłoszeniu napadu policjanci uzyskali informację, że sprawcy mogą poruszać się niebieską astrą. Zaledwie po kilkunastu minutach zauważyli opisany samochód. W środku siedziało dwóch mężczyzn. Chwilę po tym policjanci zatrzymali kolejnych dwóch mężczyzn, którzy po dokonanym napadzie pieszo oddalili się z miejsca zdarzenia. Torebkę, którą sprawcy próbowali utopić w Wiśle
Telefon po alkoholu W sobotę – 9 lutego – zarzut kradzieży usłyszał 44-letni mieszkaniec Ciechocinka. Dzień wcześniej, pijany, ukradł telefon komórkowy. Do kradzieży doszło w piątek 8 lutego około godziny 15.00 w Ciechocinku. - Kompletnie pijany 44latek wyrwał telefon z rąk przypadkowego przechodnia i uciekł. Pokrzywdzony powiadomił ciechocińskich policjantów i dokładnie opisał złodzieja – mówi st. sierż. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. Już wtedy policjanci domyślali się, kim jest miłośnik cudzych telefonów. W trakcie sprawdzania miasta, funkcjonariusze zauważyli opisanego mężczyznę. Ich podejrzenia okazały się prawdą. Zatrzymany 44-latek jest dobrze znany ciechocińskim policjantom. Chwilę po zatrzymaniu miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejną noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia, kiedy „doszedł do siebie” usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 14 I GAZETA nr 24, luty 2013
www.kujawy.media.pl
Samorząd
PRZEDSZKOLE „BAJKA”. Postępowania nie wszczęto przeciw dyrektor placówki, tylko w trzech sprawach: podejrzeń przekroczenia uprawnień, przywłaszczenia mienia, fałszowania podpisów
Chcę poznać wnioski z kontroli! grudniu ubiegłego roku. Jakiś czas temu wpłynęło do urzędu pismo z prokuratury, że w oparciu o przedłożone materiały wszczęte zostało postępowanie. Postępowanie wszczęto nie przeciw dyrektor placówki - jak zapewniał szef magistratu - tylko w sprawach podejrzenia przekroczenia uprawnień, podejrzenia przywłaszczenia powierzonego mienia w postaci pieniędzy oraz podejrzenia fałszowania podpisów w PS nr 1 „Bajka”.
Radni pytali o sytuację w Przedszkolu Samorządowym nr 1 „Bajka” przy ulicy Widok. Sprawa, którą zajęła się prokuratura, budzi wiele emocji w mieście. Sprawa pojawiła się kolejny raz jeszcze przed lutową sesją podczas posiedzenia komisji finansowej. Jej przewodniczący ponownie zażądał od magistratu przygotowania dla radnych wniosków z kontroli w przedszkolu „Bajka”. I tym razem nie doczekał się dokumentu. - Chciałem je panu przygotować, ale są dwa protokoły z tej kontroli. Jeden jest w prokuraturze, drugi został w dyspozycji dyrektor przedszkola, która ma prawo się z nim zapoznać i się do niego ustosunkować – tłumaczył Leszek Dzierżewicz. - Chodzi o to, żeby pan szczegółowo nie musiał odpowiadać podczas sesji w poniedziałek – stwierdził Paweł Kanaś, przewodniczący komisji. Wyssane z palca? - Nie będę szczegółowo odpowiadał. Natomiast docierają do mnie informacje, że to jest jakaś próba usunięcia pani dyrektor, że ja mam kogoś swojego na jej miejsce… – stwierdził burmistrz Dzierżewicz i dodał, że to informacje „wyssane z palca”. - Podchodzą do mnie ludzie i pytają się o tę sprawę, a ja jako radny nie mogę nic odpowiedzieć, bo nawet nie wiem o jakie nieprawidłowości chodzi. Coś jest więc nie tak. A sprawa jest poważna, bo dotyczy placówki, gdzie burmistrz jest organem prowadzącym – oburzał się Kanaś. - Zdaję sobie z tego sprawę – powiedział Dzierżewicz i pokazał radnemu pismo z prokuratury,
Dyrektor składa rezygnację
Sytuacja w „Bajce” budzi wiele emocji w mieście które dotarło do magistratu w sprawie przedszkola. Radny przejrzał je pobieżnie. - Tylko tyle? – zapytał P. Kanaś. - To miałem pojechać do prokuratury i odebrać protokół? – zaperzył się burmistrz. - Czy mógłby pan potwierdzić bądź zaprzeczyć, bo taką plotkę też słyszałem, że sprawą nie zajmuje się już ciechocińska policja? – pytał radny Kanaś. - Nie mogę tego potwierdzić – odpowiedział burmistrz. Jak zapewniła „Gazetę Ciechocińską” rzeczniczka aleksandrowskiej policji – starsza sierżant Marta Kulpa – prowadzenie sprawy przedszkola „Bajka” przejęli funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Nie ukrywam, że ta odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje. Jestem radnym, a o wszystkim dowiaduję się z prasy lub plotek, chyba nie tak powinno być – stwierdził P. Kanaś. - O wszystkim to pewnie nie za bardzo, dlatego że pewnie ukazała się jedna informacja na ten temat. Nie mówię o jakichś kretyńskich
wypowiedziach, że pewnie mam kogoś swojego i chcę wstawić go na stanowisko dyrektora tej placówki. Ponad rok temu to ja właśnie namawiałem dyrektor, żeby wystartowała w konkursie. Ona nie miała takiego zamiaru. Chciała być nauczycielką – zapewnił Dzierżewicz i zaczął mówić o przyczynach przeprowadzonej kontroli w przedszkolu i jej konsekwencjach. Wątpliwości burmistrza - Zaczęły do mnie wpływać oficjalne pisma z podpisami, z treści których wynikało, że nieprawidłowo zarządzany jest fundusz socjalny. Kontrola, która została przeprowadzona obejmowała wąski zakres – prawidłowość naboru dzieci do placówki i rozliczenie środków finansowych w tym zakresie oraz prawidłowość zarządzania funduszem socjalnym. Żadnych innych kwestii nie brano pod uwagę – mówił burmistrz. – W związku z tym, że miałem wątpliwości, zwróciłem się o zbadanie sprawy przez prokuraturę w
Dotychczasowa dyrektor złożyła wypowiedzenie z pracy, jest na zwolnieniu lekarskim. Obecnie funkcję dyrektora społecznego w ramach zastępstwa pełni Ewa Utko. Jednocześnie na stronie miejskiej pojawiło się ogłoszenie o konkursie na dyrektora PS nr 1. Podczas lutowej sesji RM interpelował w sprawie przedszkola radny Paweł Kanaś. Radny stwierdził, że dowiedział się, że były trzy egzemplarze protokołu z kontroli, a nie dwa. Burmistrz w odpowiedzi praktycznie powtórzył to, co mówił podczas komisji finansowej, między innymi o dwóch protokołach z kontroli w „Bajce” – jednym w PS do dyspozycji dyrektor, drugim – jego – w prokuraturze oraz o piśmie w tej sprawie od prokuratora. - To wszystko, co mógłbym powiedzieć. Inne pytania proszę kierować do prokuratury – stwierdził Leszek Dzierżewicz. - Te pytania nie są wyrazem niechęci do pana osoby. Natomiast pańskie odpowiedzi traktuję jako wyraz niechęci do mojej – stwierdził P. Kanaś. – Jest takie powiedzenie: chodzę po świecie i zbieram śmiecie. Plotkarzem
nie jestem, stąd pytam się o tę sprawę u źródła. Pytam się od dłuższego czasu i nie uzyskuję satysfakcjonującej odpowiedzi. Dziwię się, że komisja oświaty też nie ma tych danych. Przynajmniej od 30 stycznia egzemplarz protokołu z kontroli jest w pana zasięgu jako organu prowadzącego tę placówkę oświatową. Jeszcze raz nalegam, żeby zapoznał nas pan z wnioskami z kontroli w przedszkolu. - Protokół z kontroli został przekazany do prokuratury. Zacząłem mieć wątpliwości, co do prawidłowości gospodarowania funduszem socjalnym, więc wystąpiłem z wnioskiem o zbadanie tego. Być może się mylę. I zapewniam, że dziś nie dysponuję kolejnym egzemplarzem protokołu. Natomiast zabranie protokołu z przedszkola mogłoby być odebrane jako próba uniemożliwienia drugiej stronie ustosunkowania się do jego zapisów. Cała ta sytuacja absolutnie nie jest przejawem niechęci do pana, ale chciałbym, żeby w tej sprawie wypowiedzieli się ludzie do tego powołani – nie dawał za wygraną Dzierżewicz. - My się chyba nie rozumiemy. Nie chcę protokołu. Zresztą nie ma pan obowiązku mi go pokazać. Chcę wnioski z kontroli. Protokół wystarczy skserować na kserografie w przedszkolu. Wyciągnąć wnioski i przekazać mi jako przewodniczącemu komisji finansowej, być może przewodnicząca komisji oświaty również będzie zainteresowana. To chyba nie stanowi problemu. Natomiast wydaje mi się, że problem chyba stanowi przekazanie tych wniosków – stwierdził P. Kanaś.
POD TĘŻNIAMI. Leszek Sypniewski kolejny raz liczył na urząd miasta Leszek Sypniewski, popularny ciechociński Kujawiak, uczestnik półfinału polsatowskiego programu „Must be the music”, zwrócił się do magistratu z kolejną prośbą o wsparcie. Leszek Sypniewski skierował do rady miasta prośbę o wsparcie swojej twórczości, którą promuje Ciechocinek, na przykład nagrywając filmy na tle ciechocińskich atrakcji, które później umieszcza w internecie. „Moje dochody są zbyt niskie, żebym dalej mógł w tej formie promować miasto” – napisał we wniosku. – „Jestem rencistą. Teraz zamierzam kupić akordeon cyfrowy, cena to około 20 tys. złotych. Ponadto chcę nagrać płytę z utworami o
Kujawiak tym razem bez wsparcia Ciechocinku. Dlatego proszę o wsparcie mojej promocji Ciechocinka”. Prośba spotkała się z negatywną reakcją urzędników. Burmistrz stwierdził, że urząd pomógł już muzykowi spod tężni w działalności artystycznej, kupując mu oryginalny strój kujawski.
nas strój kujawski. Po drugie ten pan nie jest z nami związany żadną umową i grając pobiera za to opłaty. Oczywiście promuje w jakiś sposób miasto, co nie ulega wątpliwości. Natomiast nie widzę możliwości dania temu panu 20 tysięcy złotych na nowy akordeon cyfrowy.
Podobnego zdania byli niektórzy radni. - Proszono mnie, żeby komisja kultury i oświaty wypracowała na ten temat stanowisko – mówiła Karolina Rytter, przewodnicząca komisji. – Z tego co wiem, pan Sypniewski dostał już od
- Myślę, że nie mamy w tej chwili możliwości, żeby pomóc panu Sypniewskiemu, żeby przyznać mu jakiekolwiek pieniądze. Budżet jest już ustalony – mówiła Maria Wilewska-Kołomyjec, przewodnicząca komisji komunalnej.
Sprawa pomocy została poruszona podczas sesji rady miasta w końcówce lutego. - Pan już dostał od miasta strój kujawski. Mieliśmy też problem, z pisma nie wynika jakiego typu miałoby to być wsparcie – wyjaśniała Karolina Rytter. - O co mi konkretnie chodzi? - wyjaśniał Leszek Sypniewski. - Najwięcej dobrych wspomnień powstaje na ulicy. Kuracjusze, którzy tutaj przyjeżdżają, te wspomnienia zabierają ze sobą i promują Ciechocinek u sie-
bie. Opowiadają czego w Ciechocinku doświadczyli. To bardzo ważny efekt. Uważam, że artystów takich jak ja powinno się w jakiś sposób nagradzać, może to być jakiś etat miejskiego muzyka. Może to być również wsparcie w postaci kupienia mi tego akordeonu. - Nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby osobie, która prowadzi taką działalność z pieniędzy publicznych zakupić instrument i go przekazać – mówił Leszek Dzierżewicz, burmistrz Ciechocinka. – Chciałbym też pana zapytać, czy pomysł utworzenia etatu
Tekst i fot. Mariusz Strzelecki dla muzyka w strukturach urzędu ma jakiś odpowiednik gdzieś w kraju? - Pirat w Sopocie – odpowiedział Sypniewski. - Nie miałem zielonego pojęcia, że to człowiek na etacie sopockiego urzędu miasta. Zadzwonię do prezydenta Karnowskiego i spytam się w oparciu o jakie przepisy on stworzył taki etat – stwierdził burmistrz. Radny Bartosz Różański stwierdził, że akordeonista Sypniewski zrobił i robi jednak dla promocji miasta wiele. Utwór wykonany w Polsacie był o Ciechocinku. - Gdyby była możliwość to można udzielić panu wsparcia w postaci wydania płyty, może chociaż ten jeden utwór nagrać – zachęcał radny Bartosz Różański. (strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Sport i wypoczynek
nr 24, luty 2013
15
PŁYWANIE. Sukcesy ciechocińskich pływaków
Oliwia druga w Polsce! Oliwia Dziarska reprezentująca barwy klubu UKS „Kurort” w Ciechocinku pobiła swoje rekordy życiowe na Międzynarodowych Zawodach Pływackich Dzieci i Młodzieży o Puchar Sheraton Poznań Hotel, a czasy które uzyskała plasują ją na 2, 3 i 5 miejscu w rankingu ogólnopolskim zawodniczek 11-letnich.
W dniach 2-3 lutego 2013 roku dwójka zawodników klubu UKS „Kurort” w Ciechocinku Oliwia Dziarska oraz Michał Kulpa, wzięła udział w zawodach pływackich w Poznaniu, w których startowało około 300 pływaków z 50 klubów. Oliwia Dziarska w swojej kategorii wiekowej zdobyła: - 2 złote medale: 50 metrów
stylem klasycznym i 100 m st. klasycznym, - srebrny medal: 50 m st. dowolnym, - brązowy medal: 100 m st. dowolnym. Z kolei Michał Kulpa zdobył: - złoty medal: 200 m st. grzbietowym, - srebrny medal: 100 m st.
grzbietowym, - brązowy medal: 50 m st. dowolnym. Uzyskane wyniki plasują Michała na 6, 7 i 11 miejscu wśród zawodników 12-letnich w Polsce. Serdecznie gratulujemy młodym pływakom oraz ich trenerowi Tomaszowi Sikorskiemu. Tekst i fot. UKS „Kurort”
Michał Kulpa i Oliwia Dziarska podczas Międzynarodowych Zawodów Pływackich Dzieci i Młodzieży o Puchar Sheraton Poznań Hotel
SPORT. Ciechocińska Zawodowa Liga Futsalu
Finałowe mecze futsalu Po blisko trzech miesiącach piłkarskich zmagań, w hali sportowej ciechocińskiego OSiR rozegrano finałowe mecze rozgrywek Ciechocińskiej Zawodowej Ligi Futsalu 2012/13. Wyniki: - mecz o 6 miejsce: Jagiellonka Nieszawa – UKS Jedynka Aleksandrów Kujawski 5:2 (2:2) - bramki: K. Junatowski
25’, 38’, Ł. Junatowski 3’, A. Olkowski 14’, K. Lamparski 36’, D. Olejnik 12’, Ł. Bogatkowski 19’. - kartki: K. Latopolski (J); D. Olejnik, B. Zieliński (U) - mecz o 3 miejsce: Zdrój 1 Ciechocinek – Wzgórze Raciążek 6:4 (3:4) - bramki: M. Polak 16’,32’, Ł. Witucki 35’,38’karny, B. Nawrocki 13’, A. Dryps 18’, A. Głowacki 1’, 16’, A. Adamski 8’,11’.
dywidualnych. Najlepszym strzelcem ligi został Marcin Majchrzak (Zdrój II C-nek – 29 bramek w 8 spotkaniach), bramkarzem został wybrany Filip Tometczak (Zdrój II C-nek), a najlepszym zawodnikiem rozgrywek CZLF 2012/13 – Mariusz Żywica (Centek Team Aleks. Kuj.). Organizatorem rozgrywek był UKS Olimpijczyk w Ciechocinku. OSiR
Bambini po raz pierwszy w turnieju
Fot. Nadesłana
Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl
Redaktor prowadzący Mariusz Strzelecki tel. 794-22-44-30 e-mail: czerwona. bandera@wp.pl
Team Waganiec. Spotkania sędziowali: M. Chromiński (Ciechocinek) oraz Dawid Błażejczyk (Bydgoszcz). Po zakończeniu spotkania finałowego podsumowano blisko 3-miesięczne rozgrywki CZLF 2012/13. Wszystkim drużynom wręczono puchary, a zawodnikom najlepszych zespołów pamiątkowe medale. Wyróżniono też zawodników w klasyfikacjach in-
PIŁKA NOŻNA. Rośnie kolejne pokolenie piłkarzy
„GAZETA CIECHOCIŃSKA”
Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl
- kartki: B. Rutecki, T. Rutecki (W) - mecz o 1 miejsce: Centek Team Aleksandrów Kujawski – Zdrój 2 Ciechocinek 2:8 (0:1) - bramki: S. Brzeziński 35’ karny, K. Mordziński 39’, M. Majchrzak 10’, 21’, 28’, 38’, 39’, M. Lamparski 25’, 27’, 33’. - kartka: Ł. Rutecki (C). Piąte miejsce w rozgrywkach zajęła drużyna Rusko
Uczestnicy Halowego Turnieju Piłki Nożnej Grup Naborowych „Bambini”
Przyjmowanie reklam 608 45 56 58 600 15 68 05 nakład: 5.000 egz.
W Halowym Turnieju Piłki Nożnej Grup Naborowych „Bambini” w hali sportowej ciechocińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wzięło udział pięć drużyn z Ciechocinka, Służewa oraz Aleksandrowa Kuj. Zespoły, w skład których weszły dzieci w wieku od 5 do 8 lat, rozegrały podczas ferii zimowych turniej piłki nożnej syste-
mem „każdy z każdym”. Wyniki końcowe turnieju: I miejsce – Ciechocinek I (8p, 9:2); II – Orlęta Aleks. Kuj. (6p, 5:2); III – Służewo I (4p, 4:4); IV – Służewo II (1p, 1:5); V – Ciechocinek II (1p, 3:10) Zawody pozostaną w pamięci młodych uczestników, gdyż był to ich pierwszy
prawdziwy piłkarski turniej. Spotkania okazały się niezwykle zacięte, a dzieci walczyły do ostatnich sekund meczów. Na zakończenie turnieju młodzi piłkarze zostali nagrodzeni pamiątkowymi medalami. Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrano Mateusza Maliszewskiego z drużyny Służewo I. (ga)
WOLNY CZAS Z KOSZYKÓWKĄ Podczas zimowej przerwy w nauce, młodzież szkolna korzystała z wielu zajęć sportowych organizowanych w Hali Sportowej OSiR w Ciechocinku. Rozegrano między innymi turnieje koszykówki. W Turnieju Piłki Koszykowej 5-osobowej dla Młodzieży Szkół Gimnazjalnych i Ponadgimnazjalnych udział wzięło 6 drużyn. Turniej rozegrano w jednej kategorii, a drużyny zostały podzielone na 2 grupy. Wyniki grupa A: Niedzielne Grajki – No Name (24:5); Niedzielne Grajki – Caban Team (25:8); No Name – Caban Team (19:2). Wyniki grupa B: Mi To Obojętne – Les Lescars BC (14:4); Mi To Obojętne – Hehusie (13:18); Les Lescars BC – Hehusie (0:18). Wszystkie drużyny zagrały w fazie finałowej turnieju, rozegrywając mecze o poszczególne miejsca: o 5 miejsce: Les Lescars BC – Caban Team (14:4); o 3 miejsce: Mi To Obojętne – No Name (26:10); o 1 miejsce: Hehusie – Niedzielne Grajki 6:4. Najlepsi zawodnicy turnieju to Justyna Malinowska i Tomasz Parzonka. Zawodnicy drużyn z miejsc 1-3 otrzymali medale, a MVP turnieju statuetki. Natomiast w Turnieju Piłki Koszykowej Drużyn 3-osobowych dla Młodzieży Szkół Gimnazjalnych i Ponadgimnazjalnych wystartowało 15 drużyn. Wyniki: Kategoria chłopców gimnazjum – „każdy z każdym, mecz i rewanż”: 1. Mi To Obojętne (4, 8p, 39-9) – S. Kappes – J. Kulpa – K. Włodarski; 2. Lascars (4, 2p, 8-24); 3. Cela (4, 2p, 9-25) Kategoria dziewcząt – „każdy z każdym, mecz i rewanż”: 1. Smok (4, 7p, 28-11) – P. Skalska – P. Zielińska – N. Malinowska; 2. Anonim (4, 5p, 22-8); 3. No Name (4, 0p, 13-44) Kategoria chłopców szkoły ponadgimnazjalne – 9 drużyn „system brazylijski do 2 przegranych”: 1. H1 Squad – A. Kuczyński – B. Mularczuk – M. Mejer; 2. Pączusie – J. Malinowski – D. Olijarnik – G. Nawrocki; 3. CNK – P. Drążek – B. Madajczyk – D. Frączek; 4. Smerfiki; 5-6. Giant Łazieniec; NBA Team. Nagrody dla najlepszych zespołów ufundował ciechociński OSiR. (ga)
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 24, luty 2013
www.kujawy.media.pl
Promocja
reklama
16
„Astex” - Puczyńscy z Otłoczyna - Biznesmenami Roku 2012, a Gmina Aleksandrów Kujawski - Liderem Wspierania Przedsiębiorczości 2012 Firma Astex Puczyńscy Tynki Kleje Farby z Otłoczyna oraz Gmina Aleksandrów Kujawski otrzymały nagrody w konkursach Biznesmen Roku 2012 oraz Lider Wspierania Przedsiębiorczości 2012.
lazła się także nasza gmina. Niedawno gmina Aleksandrów Kujawski została laureatem plebiscytu dziennika Rzeczypospolita pn. „Mała Ojczyzna”, pisaliśmy o tym w grudniowym wydaniu gazety. Wójt Andrzej Olszewski i przewodniczący rady gminy Waldemar Bartczak odebrali dyplom dla „Najbardziej przyjaznej gminy w województwie kujawsko-pomorskim”. III miejsce w konkursie Izba Przemysłowo-Handlowa Województwa Kujawsko-Pomorskiego potwierdza wysoką pozycję gminy w regionie. Dowodem jest też „Astex” – firma działająca w Otłoczynie.
Nagrodę odebrał Marcin Puczyński z „Astexu” (trzeci z lewej) Roku wraz z brązową pieczęcią Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego przyznano Gminie Aleksandrów Kujawski. Podsumowanie konkursu i wręczenie nagród wojewody i przewodniczącej Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego odbyło się w Bydgoszczy na gali w hotelu Pod Orłem. Wyróżnienia wręczał wicewojewoda Zbigniew Ostrowski.
Warto przypomnieć, że firma Astex z Otłoczyna niedawno wyróżniona została za przedsięwzięcia podejmowane na rzecz bezpieczeństwa. Zdobyła nie tylko pierwsze miejsce w województwie w grupie firm do 50 pracowników, ale odniosła sukces na szczeblu centralnym, zdobywając w finale ogólnopolskim konkursu „Pracodawca – organizator pracy bezpiecznej” statuetkę „Mecum
Fot. IP-HWKP
Izba Przemysłowo-Handlowa Województwa Kujawsko-Pomorskiego przy czynnym współudziale wojewody kujawsko-pomorskiego oraz Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego od 18 lat organizuje konkursy przeznaczone dla przedsiębiorców oraz samorządów terytorialnych województwa. Są to konkursy: Biznesmen Roku oraz Lider Wspierania Przedsiębiorczości. W tym roku dwa te prestiżowe wyróżnienia zawędrowały do gminy Aleksandrów Kujawski. W uznaniu zasług i osobistego zaangażowania w rozwój samorządu gospodarczego Pomorza i Kujaw przyznała Marcinowi i Michałowi Puczyńskim, współwłaścicielom firmy Astex-Puczyńscy Tynki Kleje Farby z Otłoczyna (gmina Aleksandrów Kujawski) III miejsce oraz tytuł Biznesmena 2012 Roku wraz z brązową pieczęcią Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Z kolei tytuł Lidera Wspierania Przedsiębiorczości 2012
Tutissimus Ibis”. Pisaliśmy o tym w styczniowym wydaniu gazety. - Zdobycie trzeciego miejsca w konkursie Izby PrzemysłowoHandlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego jest dla naszej spółki dużym wyróżnieniem – mówi Michał Puczyński. – Widać nasza firma została zauważona nie tylko za wyniki gospodarcze, ale także działania podejmowane na rzecz najbliższego środowiska. Nie ukrywam, że motywuje to do jeszcze lepszej pracy, powoduje, że stajemy się liczącą się spółką produkcyjną. Cieszymy się, że wśród laureatów tegorocznej edycji zna-
Wyróżnieni w konkursach Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego