I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E
CIECHOCIŃSKA CIECHOCINEK
ISSN 2083-7054
reklama
www.kujawy.media.pl
P I S M O
marzec 2013, nr 25 (III rok) 0 zł
SALA MALINOWA. NSA podtrzymał decyzję MSWiA kwestionującą decyzję komunalizacją na rzecz Ciechocinka
Burmistrz przegrał salę
W marcu 2011 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zakwestionowało decyzję o komunalizacji Sali Malinowej podjętą przez wojewodę włocławskiego 7 października 1991 roku, a stwierdzającą przejęcie przez gminę Ciechocinek prawa własności do Sali Malinowej. Minister uznał, że Sala Malinowa, która od 1946 roku
znajdowała się we władaniu Liceum Ogólnokształcącego im. S. Staszica jako sala gimnastyczna, była mieniem wyłączonym z procesu komunalizacji, bo służyła zadaniom publicznym z zakresu należącego do właściwości administracji państwowej, sądów, oraz organów władzy państwowej. Po utworzeniu powiatów w 1999 roku automatycznie liceum i wykorzystywana przez szkołę sala zostały przejęte przez Starostwo Powiatowe, które realizuje zadania rządowe. Minister podkreśla, że decyzja z 1991 roku o komunalizacji sali na rzecz Ciechocinka wydana została z rażącym naruszeniem prawa. Od tej decyzji gmina miejska odwołała się do MSWiA, które utrzymało swoją własną decyzję w mocy. W związku z tym Ciechocinek skierował sprawę do rozstrzygnięcia przez Woje-
miejscowego Liceum Ogólnokształcącego, odszkodowanie po pożarze należy się powiatowi. Przejęło więc blisko 475 tysięcy złotych. Odmiennego zdania była gmina Ciechocinek. Burmistrz uznał, że skoro sala została skomunalizowana na rzecz miasta pieniądze powinny wpłynąć do miejskiego budżetu. Sprawa trafiła do sądu.
Fot. Mariusz Strzelecki
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał decyzję ministra spraw wewnętrznych i administracji o uchyleniu komunalizacji Sali Malinowej (spalonej w pożarze sali gimnastycznej Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Ciechocinku) na rzecz Ciechocinka. Czy teraz miasto będzie musiało zwrócić wywalczoną w sądzie kwotę odszkodowania za spaloną salę? Według Leszka Dzierżewicz – nie.
Spór Ciechocinka z powiatem o salę i odszkodowanie nie służy wizerunkowi miasta, bo powoduje, że pogorzelisko w centrum miasta nadal nie jest uporządkowane wódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy (pierwsza rozprawa miała miejsce w lutym ubiegłego roku). Sąd uznał, że decyzja ministra była zasadna. Gmina skorzystała więc z możli-
wości odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. 21 marca NSA podtrzymał fakt zakwestionowania przez MSWiA decyzji o komunalizacji Sali Malinowej w latach dziewięćdziesiątych na
rzecz gminy Ciechocinek. Sprawa spalonej w pożarze z 2008 roku Sali Malinowej ma również drugi wątek. Starostwo Powiatowe uznało, że skoro przez wiele lat użytkowało Salę Malinową jako salę gimnastyczną
Zdrowych, pogodnych
Świąt Wielkanocnych pełnych wiary, nadziei i miłości, radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół mieszkańcom Ciechocinka i powiatu aleksandrowskiego życzą
Edyta Stefaniak-Mansour i Lotfi Mansour z NZOZ „Przychodnia Rodzinna” w Ciechocinku i Aleksandrowie Kujawskim
Sąd Apelacyjny w Gdańsku jeszcze przed decyzją MSWiA w sprawie nielegalnej komunalizacji Sali Malinowej wydał niepodważalny wyrok nakazujący powiatowi aleksandrowskiemu zwrot odszkodowania Ciechocinkowi wraz z odsetkami. Ostatecznie powiat przelał pieniądze na konto miasta. Oddał też, choć nieco później, odsetki. Dokończenie na str. 4
CIECHOCIŃSKA I 2 I GAZETA nr 25, marzec 2013
Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych pragniemy złożyć Mieszkańcom powiatu aleksandrowskiego życzenia pełne nadziei, pokoju i dobra. Niech szczególna atmosfera tych dni napełni Nas wszystkich nowymi siłami w realizacji zamierzeń i celów. Przewodniczący Rady Powiatu Dariusz Wochna
www.kujawy.media.pl
Wydarzenia
Zdrowych, pogodnych
Świąt Wielkanocnych
Radosnego, wiosennego nastroju,
miłych spotkań w gronie rodzinnym i przyjaciół oraz wesołego Alleluja
życzy
w imieniu Zarządu i Pracowników Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego „Polex” w Ciechocinku Dyrektor Krzysztof JAROSZ
Starosta Aleksandrowski Wioletta Wiśniewska
SZTUKA. Kolejna artystyczna odsłona stowarzyszenia „Romantyki Czar” i szpitala „Polex”
Przedwiośnie okiem artystów
Podczas otwarcia wystawy „Przedwiośnie w sztuce, Ciechocinek 2013” w sanatorium uzdrowiskowym „Polex” Stowarzyszenie Artystyczne „Romantyki Czar” wspólnie ze szpitalem uzdrowiskowym „Polex” zorganizowały trzecią już wystawę. Były podczas niej prezentowane prace plastyczne oraz pierwszy raz fotografia. Nie zabrakło również poezji i muzyki. Wystawa „Przedwiośnie w sztuce, Ciechocinek 2013” to trzecia odsłona imprezy organizowanej przez Stowarzyszenie
Artystyczne „Romantyki Czar” z Ciechocinka, tradycyjnie w szpitalu „Polex”. Dwie poprzednie odbyły się w ubiegłym roku przedwiośniem i jesienią. - Tym razem swoje obrazy zaprezentowała Barbara Kawczyńska, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku. Po raz pierwszy swoje prace pokazała Marzena Fabrycka-Polakowska, absolwentka UMCS w Lublinie, swój warsztat doskonaliła
na UMK w Toruniu. Natomiast po raz trzeci można obejrzeć prace Heleny Dumanowskiej – wymieniał Roman Czarniecki, przewodniczący ciechocińskiego Stowarzyszenia Artystycznego „Romantyki Czar”. Podczas wystawy zaprezentowano obrazy Zdzisława Szmidta, nieżyjącego już, a silnie związanego z uzdrowiskiem artysty malarza. Były też prace Bogumiła Borowicza-Ciećko. Po raz pierwszy podczas wystawy można było obejrzeć fotografię. Jej autorem jest Klaudiusz Wegner z Ciechocinka. Jak zwykle imprezy w „Polexie” łączą różne dziedziny artystyczne. Otwarcie wystawy poprzedził koncert. Marta Gabrysiak i Grzegorz Paracki zaprezentowali swoje wiersze. Następnie na gitarze zagrał Krzysztof Czarniecki, honorowy członek i współzałożyciel ciechocińskiego stowarzyszenia, który z muzyką związany jest już od połowy wieku. Współzakładał zespół „Rubiny”. Artysta zagrał utwory zespołu „Shadows” we własnej aranżacji. Wystawę można było obejrzeć w marcu. Tekst i fot. (strz)
WYBORY W PUC SA
Anna Matej do zarządu Załoga Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek w marcu br. wybrała swojego przedstawiciela w zarządzie spółki. Została nią Anna Matej. W marcu odbyły się wybory członka zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek, który ma reprezentować tam interesy pracowników spółki. W rezultacie Anna Matej zebrała 214 głosów, a jej konkurent – Henryk Bąk – 203 głosy. Anna Matej w tym roku zastąpi na stanowisku w zarządzie Andrzeja Klata. Choć upłynie jeszcze trochę
czasu nim przejmie po nim oficjalnie obowiązki. Po wyborach wpłynęły bowiem odwołania. Rozpatrzy je rada nadzorcza spółki, której posiedzenie zaplanowano na 8 kwietnia. Ostatecznie nowa członkini zarządu wymieni Andrzeja Klata na stanowisku po tym, jak walne zgromadzenie wspólników, czyli nowy właściciel PUC SA, (a jest nim województwo kujawsko-pomorskie) zatwierdzi ubiegłoroczne sprawozdanie finansowe zarządu ciechocińskiej spółki. Ma na to czas do czerwca 2013 roku.
reklama
Wszystkim, którzy w tak bolesnych dla nas chwilach dzielili z nami smutek i żal, okazali wiele serca i życzliwości, odprowadzając na miejsce spoczynku naszą Kochaną Mamę, Siostrę, Ciocię i Babcię
ŚP. ELŻBIETĘ PRZYCHODĘ Krewnym, Przyjaciołom, Znajomym, Sąsiadom, Burmistrzowi i delegacjom - za modlitwę, wyrazy współczucia oraz za złożone wieńce i kwiaty - serdeczne podziękowania składa RODZINA
(strz)
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Promocja
nr 25, marzec 2013
3
reklama
reklama
EURO-PLAST produkuje i szkoli
W dniu 8 marca bieżącego roku, w Ciechocinku odbyło się spotkanie techniczno-handlowe organizowane przez firmę EUROPLAST. Jest to jeden z liderów na rynku polskim, produkujący urządzenia z tworzyw sztucznych, tj. przydomowe systemy oczyszczalni ścieków z drenażem rozsączającym, hybrydoweoczyszczalnie biologicznomechaniczne EUROMATIC, inteligentne systemy dla hoteli EUROTRYLOGIC, zbiorniki wielkogabarytowe TRY na ścieki, wodę desz-
czową, ekologiczne zbiorniki dla rolnictwa, pojemniki na wodę pitną, studnie oraz separatory tłuszczu. Na miejsce konferencji wybrano niedawno otwarty, firmowy hotel AUSTERIA. W związku z wyborem tego miejsca, uczestnicy, po zakończeniu warsztatów, mieli możliwość skorzystania ze świetnie wyposażonego baru, restauracji oraz zrelaksowania się w SPA. Zainteresowanie udziałem w pierwszym tego typu szkoleniu przerosło najśmielsze oczekiwania dy-
rekcji firmy. Chętnych było ponad 300 osób! Spośród nich wybrano przedsiębiorców, z którymi dotychczasowa współpraca była bardzo owocna, jak również tych, którzy aspirują na doskonałych partnerów biznesowych w przyszłości. Tematyka spotkania skupiała się wokół zagadnień technicznych, dotyczących produktów firmy, które znajdują się już w ofercie oraz tych, które zostaną wprowadzone na rynek w tym roku. W najbliższym czasie firma EURO-PLAST
rozszerzy swoją ofertę o systemy hotelowe TRYLOGIC, zbiorniki wielkogabarytowe TRY, o średnicy 2m i 2,5m, a także nową linię biopreparatów ECOLOGIS. W trakcie spotkania zostały poruszone również kwestie dotyczące oznakowań produktów firmy EURO-PLAST i nowej oferty handlowej. Przede wszystkim skupiono się jednak na tym, by zdobyte podczas szkolenia informacje można było wykorzystać w prakty-
ce. Specjalistyczna wiedza przekazywana była przez pracowników firmy oraz inżynierów światowych marek (SIEMENS, SECOH, HTS – BIO). Prezentacje wzbogacono o liczne porady praktyczne i pokazy techniczne. Każdy z uczestników otrzymał zestaw materiałów zawierających istotne informacje na temat prezentowanych produktów oraz certyfikat ukończenia szkolenia. Ponadto w hotelu zorgani-
zowana została wystawa szerokiej gamy produktów firmy EURO-PLAST. W związku z sukcesem, jakim okazało się przeprowadzone szkolenie, zarząd firmy podjął decyzję o regularnym organizowaniu tego typu imprez pod nazwą: „Ogólnopolski Zjazd Instalatora”- na który już dziś SERDECZNIE ZAPRASZAMY! Informacji udzielił: Marek Stencel, dyr. handlowy
CIECHOCIŃSKA I 4 I GAZETA nr 25, marzec 2013
www.kujawy.media.pl
Rozmaitości
SPORY. NSA podtrzymał decyzję MSWiA kwestionującą komunalizację Sali Malinowej
Burmistrz przegrał salę Dokończenie ze str. 1 Oba wyroki – jeden na korzyść powiatu, drugi miasta – znów komplikują całą sytuację związaną ze spaloną Salą Malinową. Rodzi się bowiem pytanie czy teraz miasto powinno zwrócić Starostwu Powiatowemu w Aleksandrowie Kujawskim kwotę odszkodowania za spaloną salę, oczywiście wraz z odsetkami, co uszczupliłoby budżet uzdrowiska o kilkaset tysięcy złotych. O sprawie dyskutowano podczas marcowego posiedzenia komisji finansowej rady miasta. - Dzisiaj dostałem informację, że Sala Malinowa przeszła nam koło nosa – mówił podczas posiedzenia komisji finansowej radny Mirosław Satora.
- Dziś (21 marca) Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrywał tę sprawę. Jest to wynik uchylenia przez ministra spraw wewnętrznych i administracji decyzji komunalizacyjnej z początku lat dziewięćdziesiątych, o co wystąpił poprzedni starosta aleksandrowski podnosząc to, że wyłączenie Sali Malinowej z zasobów Skarbu Państwa i pozbawienie powiatu możliwości swobodnego dostępu uniemożliwiałoby realizację zadań rządowych, a takim zadaniem jest prowadzenie szkoły średniej – wyjaśniał burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Minister uznał argumentację starosty, uchylił decyzję o komunalizacji sali na rzecz gminy i magistrat od tej decyzji odwołał do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. WSA
utrzymał decyzję ministra w mocy. W związku z tym odwołaliśmy się do NSA. - To była skarga kasacyjna? – pytał Paweł Kanaś, przewodniczący komisji finansowej. - Nie. Taki krok możemy uczynić, ale myślę, że w świetle rozstrzygnięcia wojewódzkiego i naczelnego sądu administracyjnego wniosek o skargę kasacyjną może być już tylko przedłużeniem procedury. Szansa na zmianę decyzji ministra jest niewielka – mówił burmistrz. - Swego czasu dostaliśmy odszkodowanie za spaloną Salę Malinową. Czy będziemy musieli starostwu zwrócić tę kwotę wraz z odsetkami? – pytał Paweł Kanaś. – Myślę, że właśnie następnym krokiem po uprawomocnieniu się
KONKURS NA PISANKĘ I KARTĘ WIELKANOCNĄ
Pamiętajmy o tradycji Jeszcze do piątku, 29 marca, do godziny 13.00 na adres Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku (wejście od ulicy Broniewskiego) można dostarczyć pisanki oraz kartki wielkanocne na coroczny konkurs „Pamiętajmy o tradycji”. To już szósta edycja konkursu na najładniejszą pisankę wielkanocną lub kartkę świąteczną „Pamiętajmy o tradycji” organizowana przez Miejskie Centrum Kultury. Zabawa ma na celu rozwijanie zdolności artystycznych oraz kultywowanie tradycji
wśród najmłodszych mieszkańców powiatu aleksandrowskiego. Konkurs adresowany jest do dzieci w dwóch kategoriach wiekowych: przedszkolnej oraz dla uczniów szkół podstawowych. Każdy uczestnik może w dowolnej technice wykonać po jednej wybranej pracy w formie kartki świątecznej o formacie nie większym niż 10x15 cm lub wydmuszki. Do prac konkursowych należy dołączyć kartkę informacyjną z danymi kontaktowymi, zawierającą imię, nazwisko i wiek autora, nazwę szkoły,
adres zamieszkania oraz telefon do opiekuna ze szkoły i do rodzica. Na zwycięzców w każdej kategorii wiekowej i artystycznej czekają nagrody oraz dyplomy. W sobotę 6 kwietnia o godzinie 11.00 w ciechocińskim MCK zaplanowano rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród połączone z otwarciem wystawy nagrodzonych prac. Zwycięzcy zostaną powiadomieni o wygranej telefonicznie. (ga)
ZAGRASZ W TURNIEJU? Trwają zapisy na VI edycję Amatorskiego Turnieju Piłki Siatkowej o Puchar Burmistrza Ciechocinka. Zawody siatkarskie odbędą się 6 kwietnia bieżącego roku o godzinie 10.00 w Hali Sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ciechocinku przy ulicy
Lipnowskiej 11c. Zainteresowani mogą zgłaszać swój udział w turnieju do 4 kwietnia u organizatora. Więcej informacji można uzyskać w hali sportowej, pisząc na adres manager.osir@ciechocinek.pl lub dzwoniąc pod nr tel. 791-835-344. (ga)
DYŻURY APTEK W CIECHOCINKU
Tu kupisz leki w dzień wolny Przedstawiamy daty najbliższych – świątecznych, nocnych i prowadzonych w dni wolne od pracy– dyżurów ciechocińskich aptek. Do 1 kwietnia br. dyżur pełni Apteka „Pod Lwem”, przy ulicy Stolarskiej 6a, tel. 54 283 32 78. Od 1 do 8 kwietnia – Apteka im. Stanisława Staszica, ul. Aleja Armii Krajowej 4, tel.
54 283 64 69. Od 8 do 15 kwietnia – Apteka „Farmacja”, ul. Zdrojowa 14, tel. 54 283 23 85. Od 15 do 22 kwietnia – Apteka „Słoneczna”, Aleja 700-lecia 2, tel. 54 283 68 51. Od 22 do 29 kwietnia – Apteka „Mikstura”, ul. Dembickiego 31, tel. 54 283 62 69. Od 29 kwietnia do 6 maja – Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 20 48. (ga)
decyzji sądu będzie wystąpienie starosty o zwrot tych pieniędzy. Inaczej byłoby to działanie na szkodę starostwa. W kwietniu 2011 roku Leszek Dzierżewicz, burmistrz Ciechocinka zapewniał, że decyzja ministra spraw wewnętrznych i administracji nie ma żadnego związku z odszkodowaniem za spaloną Salę Malinową, bo w momencie orzeczenia sądu apelacyjnego obiekt był w zasobach gminy i odszkodowanie należało się gminie. Identycznego argumentu użył w marcu 2013 roku. - To się dopiero okaże. Opinia kancelarii prawnej jest taka, że rozstrzygnięcie sądu w Gdańsku przyznające odszkodowanie Ciechocinkowi nastąpiło w mo-
mencie, gdy gmina była formalnie właścicielem Sali Malinowej i prawnicy twierdzą, że nie ma podstaw, aby miasto oddało odszkodowanie – wyjaśniał Leszek Dzierżewicz. Dodatkowo Dzierżewicz zapewnił, że obiekt po uprawomocnieniu się wyroku wróci do zasobów Skarbu Państwa. Będzie w dyspozycji wojewody. Gmina być może znów zacznie zabiegać, aby spalony obiekt został ponownie skomunalizowany na jej rzecz. Jeśli chodzi o odszkodowanie, to mowa o kwocie około 470 tysięcy złotych. Do tego trzeba doliczyć odsetki, które powiat również musiał oddać Ciechocinkowi. Mariusz Strzelecki
BEZPIECZEŃSTWO
Przed modernizacją wału
Drzewa po wycince przy ciechocińskim wale przeciwpowodziowym Zakończyła się wycinka drzew prowadzona w ramach planowanej modernizacji wału przeciwpowodziowego. Ścięte drzewa mają zostać usunięte do końca marca. Inwestycję związaną z modernizacją wału przeciwpowodziowego realizuje Kujawsko-Pomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych we Włocławku. - Trwa przygotowanie terenu pod rozbudowę wału – stwierdził Marek Ogrodowski, zastępca burmistrza Ciechocinka. Zakończyła się wycinka drzew przy wale. - Wiem, że usunięto znacz-
ną ich liczbę, bo tu w grę wchodzi nie tylko obszar Ciechocinka. Było ich kilkaset – dodał M. Ogrodowski. - Już się podniosło larum, że wycinka drzew niszczy wał. Byliśmy proszeni o natychmiastową interwencję, bo wycięcie drzew miałoby jakoby potęgować zagrożenie powodzią – dodał burmistrz Leszek Dzierżewicz i poinformował, że magistrat dowiedział się, że do końca marca ścięte drzewa mają zostać usunięte. Przed wodami Wisły Nizinę Ciechocińską chroni wał przeciwpowodziowy o długości 12 km. Wał został zmodernizowany w latach
W Bądkowie patrol policji zatrzymał rowerzystkę, która pijana wiozła na bagażniku swojego 9-letniego syna. Nieodpowiedzialna mama odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale także za narażenie dziecka na utratę życia i zdrowia. 6 marca w Bądkowie policjanci z „drogówki” zatrzymali do kontroli 36-letnią rowerzystkę. Kobieta przewoziła na bagażniku swojego 9-letniego syna. Jak się okazało była pijana. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. - Mundurowi udaremnili dalszą jazdę, która mogła
1994-1996 poprzez wzmocnienie go bankietą (ławeczką). Znaczny wzrost poziomu Wisły w połowie 2010 roku pokazał jednak, że wymaga wzmocnienia. Poza tym w ubiegłym roku wiele się mówiło na temat uruchomienia w Ciechocinku systemu informowania mieszkańców o zagrożeniach pod nazwą „Samorządowy informator SMSowy”. Obecnie gmina jest na etapie podpisywania umowy z firmą, która system zainstaluje. Najpóźniej do połowy kwietnia umowa zostanie podpisana i samorządowy informator ruszy. Tekst i fot. (strz)
Z dzieckiem po alkoholu skończyć się tragicznie. Chłopiec trafił pod opiekę trzeźwych opiekunów, a nieodpowiedzialna matka do policyjnego aresztu. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Nie ominie jej też kara za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości – wyjaśnia st. sierż. Marta Błachowicz, rzeczniczka prasowa KPP w Aleksandrowie Kuj. (strz)
www.kujawy.media.pl
reklama
Promocja
AKCJA MOTOSERCE
Krew darem życia Po raz kolejny akcja Motoserce odbędzie się w Ciechocinku w Muszli Koncertowej w parku Zdrojowym już 14 kwietnia. Motoserce to impreza ogólnopolska zainicjowana przez Kongres Polskich Klubów Motocyklowych. Jej celem jest przede wszystkim zwrócenie uwagi na brak tak cennego daru, jakim jest krew w polskich szpitalach oraz propagowa-
nie idei krwiodawstwa. Akcja obejmuje swoim zasięgiem zarówno duże miasta, jak i małe miasteczka. Organizatorzy starają się dotrzeć do jak największej liczby ludzi, a poprzez swoje działania podnosić świadomość wśród społeczeństwa. W 2012 roku Ciechocinek dołączył do miast, w których przeprowadzono zbiórkę krwi dla potrzebujących. Dzięki inicjatywie motocy-
klistów oraz zaangażowaniu krwiodawców w ciągu jednego dnia zebrano 15,3 litra krwi. Także i w tym roku akcję Motoserce pod hasłem „Motocykliści dzieciom” zaplanowano w uzdrowisku w parku Zdrojowym przy Muszli Koncertowej. Miejmy nadzieję, że nie zabraknie chętnych do oddania krwi, dzięki czemu uratować mogą życie chorych i ofiar wypadków. (ga)
KWIETNIOWY REPERTUAR W ciechocińskim kinie „Zdrój” w najbliższym czasie planowane jest wyświetlenie następujących produkcji filmowych: - 2.04 (wtorek) o godz. 19.00 i 3.04 (środa) o godz. 16.00 – „Daję nam rok”, komedia romantyczna, produkcja Wielka Brytania, czas projekcji 1,37; - 5.04 (piątek) o godz. 19.00 i 6.04 (sobota) o
godz. 16.00 – „Lincoln”, film biograficzny, polityczny, czas projekcji 2,30; - 12.04 (piątek) o godz. 19.00 i 13.04 (sobota) o godz. 16.00 – „Dzień kobiet”, dramat, prod. Polska, czas projekcji 1,30; - 19.04 (piątek) o godz. 19.00 i 20.04 (sobota) o godz. 16.00 – „Układ zamknięty”, thriller, prod. Polska, czas projekcji 1,40. Bilety na filmy dla doro-
słych w cenie 15 zł można kupić w kinie godzinę przed seansem. - 26.04 (piątek) i 27.04 (sobota) o godz. 16.00 oraz 28.04 (niedziela) o godz. 16.00 – „Krudowie”, animacja, familijny, komedia, prod. USA, czas projekcji 1,38 (bilety w cenie 10 zł). Kino „Zdrój” zastrzega sobie prawo do zmian w powyższym repertuarze. (ga)
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 25, marzec 2013
5
6
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Gospodarka
nr 25, marzec 2013
www.kujawy.media.pl
CZYTELNICY LISTY PISZĄ
Manowce turystyki ciechocińskiej ich przebieg obejmuje cztery sąsiadujące gminy, to centralnym punktem, wręcz matecznikiem jest Ciechocinek. Szlaki szybko wpisały się w krajobraz uzdrowiska i okolic, aby zaistnieć w prasie, literaturze turystycznej i później w internecie. Są bez wątpienia elementem promocji Ciechocinka. Niektóre z podmiotów gospodarczych Ciechocinka, szpitale uzdrowiskowe, sanatoria, pensjonaty, hotele, w swojej ofercie na stro-
Fot. Nadesłana
W zamierzchłych czasach bumu turystycznego, gdy wiosną i latem Ciechocinek oblegany był przez rzesze turystów, zwłaszcza autokarowych, wśród części lekarzy istniał opatrznie rozumiany kult kuracjusza polegający na twierdzeniu, iż tzw. stonka zakłóca codzienny rytm leczenia uzdrowiskowego. Byli wśród nich i tacy, którzy dla zwalczania owej stonki chętnie widzieliby szlabany na rogatkach miasta.
Szlaki turystyczne w okolicach Ciechocinka Dawniejszym oponentom i dzisiejszym włodarzom Ciechocinka przypomnę, że z definicji pojęcia „turystyka” wynika, iż kuracjusz to także turysta, będący bardziej lub mniej świadomie krajoznawcą penetrującym miejsca czasowego pobytu poza domem. Najciekawsze miejsca Aby sprostać tym potrzebom, w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, w Ciechocińskim Oddziale Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego zrodziła się inicjatywa zaprezentowania najciekawszych miejsc Ciechocinka, Nieszawy, Raciążka, Aleksandrowa Kujawskiego, Służewa, lewobrzeżnej Wisły. Pokazania uroku Kujaw, przyrody, architektury, miejsc historycznych. W tym celu, w ciągu dwóch lat niemałym nakładem pracy społecznej wytyczyłem i oznakowałem 68 kilometrów szlaków pieszych wokół Ciechocinka, nadałem im nazwy i opisałem według przyjętych zasad. I choć
nach internetowych wymieniają istniejące szlaki jako atrakcje turystyczne. Skatalogowana w ogólnopolskim rejestrze cała sieć szlaków widnieje również na popularnym portalu miejskim www. ciechocinek.biz. Gdy tymczasem, gestor tablicy przy „Grzybku”, Biuro Promocji Miasta, pod zamieszczonym na niej adresem www.ciechocinek.pl, odsyła zainteresowanych turystów po szczegóły dotyczące przebiegu szlaków, gdzie znaleźć można nie wiedzieć czemu tylko jeden z pięciu istniejących szlaków. Na szczęście istnieje mnóstwo przewodników, informacji internetowych i innych publikacji regionalnych i centralnych z opisem ciechocińskich szlaków.
budzi grozę. Powiem więcej, tablica przy „Grzybku” ilustrująca przebieg tras dezinformuje zamiast informować. Trudno powiedzieć ile osób po próbach spaceru wyznaczonymi trasami zgłosiło swoje uwagi do Biura Promocji Miasta. O skali problemu wystarczająco świadczą liczne zawstydzające miasto opinie opisywane w prasie. Reakcja żadna. Tylko obiecał Nie rozumiem urzędników ratusza notorycznie zbywających milczeniem alarmujące pisma w tej sprawie sygnowane przez Oddział PTTK w Toruniu, nie rozumiem burmistrza miasta, który obiecał dofinansowanie i tylko obiecał. Nie przeszkadza to jednak władzom posiłkować się istniejącą siecią szlaków przy zabiegach o dotacje, w raportach o stanie przygotowań do sezonu, w materiałach promujących walory Ciechocinka. Ten stan rzeczy pozwala mi twierdzić, iż wspomniany szlaban, choć wirtualny istnieje nadal. Szlaki: zielony „Krystynki”, żółty „Kujawski” i czarny „Solny” mają na swych trasach przekraczanie szosy krajowej A1. Jednakże wybudowana autostrada A1 wykluczy, a w najlepszym razie ograniczy jej przekraczanie do wybranych miejsc.
W tej sytuacji stanęliśmy pod ścianą, lecz paradoksalnie owe trudności stanowią rozwiązanie problemu. Otwarcie autostrady A1 wymusza zmianę przebiegu jednych tras, skrócenie innych i renowację całości. Albo więc znajdą się środki na ten cel, albo trzeba ogłosić likwidacje szlaków, zdjąć tablicę informacyjną przy „Grzybku”, by nie mamić turystów czymś co nie istnieje i usunąć wszelkie materiały Degradacja informacyjne dotyczące szlaków turystycznych Dopóki istniał oddział Ciechocinka. PTTK, renowacja szlaków Kolejny, letni sezon dokonywana była na tuż za progiem, na coś bieżąco. Od kilkunastu trzeba się zdecydować. już lat, z chwilą likwidacji oddziału następuje Bogumił R. systematyczna degradaKorzeniewski cja oznakowań. Ich stan
Klienci mogą bez trudu wybierać w magazynie nowe opony
Pod okiem komputera Firma A’BELL z Nowego Ciechocinka staje się najnowocześniejszym zakładem usługowym w regionie, jeśli chodzi o serwis opon. Na dniach dotrze najnowsze urządzenie, jedyne jak na razie w województwie kujawsko-pomorskim, do diagnostyki kół samochodowych. O tej porze w innych latach była już prawdziwa wiosna. Tego roku zima trzyma dość mocno i opon jeszcze nikt nie zmienia. - Na pewno zimowa aura nie potrwa długo i po świętach na dobre rozpocznie się wiosna, a wraz z nią nadejdzie czas wymiany opon zimowych na letnie – mówi Marcin Graczyk, właściciel zakładu A’BELL w Nowym Ciechocinku. – Dla naszych klientów mam bardzo dobrą wiadomość. Na dniach spodziewam się dostawy nowego urządzania do komputerowego wyważania kół. Nie jest to zwykła wyważarka, jakie posiadają inne zakłady oponiarskie. To sprzęt znanej firmy HUNTER RFT, który dzięki licznym funkcjom kontroli koła, stawia je w rzędzie najnowocześniejszych. Dość powiedzieć, że będzie to, jak
na razie, jedyna taka maszyna w województwie. Urządzenie to poza standardowym wyważaniem statycznym i dynamicznym posiada funkcję „test drogowy”. Polega ona na tym, że koło poddawane jest oddziaływaniom rolki (nacisk 635 kg) podobnym do rzeczywistych warunków panujących podczas jazdy samochodem. Dzięki temu możliwe jest wykrycie wszelkich nierównomierności w elastyczności opony na jej obwodzie, nierówności powierzchni opony itp. Wyważenie koła normalnym urządzeniem nie wystarczy? - Jeśli chodzi o opony wielkości 13-15 to z pewnością tak, ale po naszych drogach jeździ coraz więcej pojazdów z większymi kołami – mówi Marcin Graczyk. – Samochody są coraz szybsze i mocniejsze, a w takich dokładne wyważenie koła to także bezpieczeństwo i komfort. Widać to bardzo wyraźnie na przykładzie motocykla. Mieszkańcy naszego powiatu niekiedy muszą jeździć do Torunia i Bydgoszczy, gdzie warsztaty posiadają urządzenia do wyważania kół motocyklowych.
My będziemy mogli wyważać ich koła, dzięki zakupowi wyważarki HUNTER. Skończą się kłopoty motocyklistów z naszego regionu, np. z klubu motocyklowego VIATOR. Marcin Graczyk serwisem opon zajmuje się od 11 lat, kiedy to w 2002 roku otworzył warsztat w Słońsku Górnym. Szybko zorientował się, że powinien świadczyć także inne usługi – mechaniczne. W 2006 roku przeniósł się do Nowego Ciechocinka. Od tego czasu stale rozszerza zakres usług. W firmie A’BELL można nie tylko wymienić opony, ale także je kupić – zarówno nowe jak i używane. Na terenie firmy znajdują się pomieszczenia diagnostyczne, sklep motoryzacyjny z artykułami niezbędnymi w eksploatacji, myjnia samochodowa. Na miejscu znajduje się przechowalnia opon. Wymienione można tutaj zostawić do następnego sezonu za jedyne 50zł / kpl w tej cenie zajmiemy się profesjonalnie powierzonymi nam oponami. Z tej formy usługi korzystają mieszkańcy między innymi bloków w Ciechocinku i właściciele dużych samochodów, którzy nie chcą dźwigać opon do swojego domu. Magazyn nowych opon jest doskonale zaopatrzony. Posiada na stanie wszystkie rodzaje ogumienia i co najważniejsze, dobrych producentów. Warto przypomnieć, że od ubiegłego roku wytwórcy mają obowiązek umieszczania na oponach nowe oznakowania, określające ważniejsze parametry użytkowe – opory toczenia, zużycia paliwa, przyczepności na mokrej nawierzchni, drogę hamowania i poziom hałasu zewnętrznego. - To bardzo ważne informacje, na które klienci zaczynają coraz częściej zwracać uwagę – mówi Marcin Graczyk. Nieraz warto zapłacić więcej, bo w eksploatacji między oponami klasy G a klasy A, można zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 7,5 proc. A’BELL z Nowego Ciechocinka należy do największej sieci warsztatów niezależnych Q-service oraz do grupy O.S.S. (ORIGINAL SACHS SERVIS), z którą od 1 kwietnia organizuje akcję SACHSWIOSENNE SPRAWDZANIE.
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Uzdrowisko
7
reklama
nr 25, marzec 2013
ODPADY. Przygotowania do rewolucji w Ciechocińskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego
Będzie dużo drożej za śmieci Od lipca mieszkańców Ciechocinka czeka rewolucja w gospodarce odpadami. Jak z przygotowaniami radzi sobie Ciechocińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które zarządza budynkami TBS, wspólnotami mieszkaniowymi oraz budynkami komunalnymi?
reklama
- We wszystkich budynkach umieściliśmy ogłoszenia informujące o zasadach segregacji odpadów, stawkach, karach i zagrożeniach – mówi Andrzej Wojdyło,
prezes zarządu CTBS w Ciechocinku. – Ponadto podczas zebrań wspólnot mieszkaniowych ten punkt był również poruszany. Złożyliśmy do urzędu miejskiego deklaracje. Teraz czekamy przede wszystkim na wynik przetargu jaki zorganizuje gmina, bo od tego zależy czy będziemy kupować pojemniki na śmieci, czy dzierżawić je i czy ta dzierżawa od firmy, która wygra przetarg będzie dla nas opłacalna. Stawka określona przez gminę za wywóz śmieci se-
gregowanych w Ciechocinku to 11 zł, a za wywóz odpadów niesegregowanych – 20 zł – miesięcznie od osoby zamieszkałej w danej nieruchomości. Nawet biorąc pod uwagę niższą stawkę w obiektach zarządzanych przez CTBS w wielu przypadkach cena ta miesięcznie może być wyższa nawet o sto procent, choć będą i mieszkańcy, którzy zapłacą mniej. Na przykład w budynkach CTBS -u najniższa stawka za wywóz śmieci wynosi 6 zł 48 gr od osoby. Najwyższa w jednym
z budynków to 13 zł. Średnia stawka „śmieciowa” to 7 zł. - Generalnie stawka wzrośnie o sto procent – szacuje prezes Wojdyło. – Do ceny będzie też trzeba dołożyć opłatę za dzierżawę pojemnika, w niektórych posesjach dojdą jeszcze opłaty za odpady płynne.
ne dwa warianty. Może być tak, że budynki tebeesowskie wyposażę w swoje pojemniki, a we wspólnotach część chce dzierżawić, część żeby kupić pojemniki. Tam zdania są podzielone. Wszystko zależy od przetargu. I oferty firmy wywożącej odpady komunalne – wyjaśnia prezes CTBS.
A czy bardziej CTBS-owi opłaca się dzierżawić pojemniki na śmieci, czy je kupić? - Wszystko zależy od tego jak wysokie będą opłaty za dzierżawę. Mam przygotowa-
Przewiduje się też, że w budynkach wielorodzinnych, śmieci będą segregowane na trzy grupy – na mokre odpady, suche i na szkło – dlatego, że śmietniki nie pomieszczą
większej liczby pojemników. - A poza tym niech lokatorzy wpierw uczą się segregować odpady na mokre i suche, a dopiero potem będziemy rozszerzać segregację – dodaje A. Wojdyło. CTBS zarządza 40 wspólnotami, budynkami tebeesowskimi oraz budynkami gminnymi i prywatno-czynszowymi. Do początku ostatniego tygodnia marca w Ciechocinku deklaracje złożyli właściciele 1300 gospodarstw domowych. Nadal tego nie uczyniło ok. 600. Według zapowiedzi magistratu przetarg na firmę, która zajmie się wywozem śmieci zostanie ogłoszony w kwietniu, a jego rozstrzygnięcie nastąpi w maju. (strz)
CIECHOCIŃSKA I 8 I GAZETA nr 25, marzec 2013
www.kujawy.media.pl
Kultura
KULTURA. Gimnazjaliści przedstawili na scenie MCK misterium, dzięki któremu można było poczuć klimat zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy
Fot. Mariusz Strzelecki
Misterium Męki Pańskiej
Scena modlitwy Jezusa w Ogrodzie Oliwnym W przedświąteczny nastrój wprowadzeni zostali mieszkańcy uzdrowiska oraz kuracjusze, a to za sprawą pasyjnego wido-
Moment pojmania Chrystusa
wiska przygotowanego przez młodzież z Publicznego Gimnazjum imienia Polskich Olimpijczyków w Ciechocinku.
Tegoroczne Misterium Męki Pańskiej w sali widowiskowo-kinowej Miejskiego Centrum Kultury zorganizowali ciechocińscy gimna-
WYPOCZYNEK. Turyści, którzy odwiedzą Ciechocinek w majowy długi weekend, nie będą mogli skorzystać ze wszystkich nowych obiektów
Nie wszystko zacznie działać W tym roku majowy długi weekend to środa, czwartek, piątek, sobota i niedziela. Jeśli ktoś weźmie urlop w poniedziałek i wtorek, będzie miał dziewięć wolnych dni. To doskonały czas do wypadu poza rodzinną miejscowość, na przykład do Ciechocinka. Czy miasto będzie gotowe na napływ gości? Czy udostępni swoje nowe atrakcje przyjezdnym? - W jaki sposób w długi majowy weekend będą wykorzystane nowe atrakcje, które ostatnio wybudowaliśmy. Mam na myśli parking z kampingiem i polem namiotowym, fontanny, ścianki wspinaczkowe, kawiarnię, herbaciarnię. Czy w ogóle będą czynne? – pytał radny Paweł Kanaś. Burmistrz Leszek Dzierżewicz odpowiedział radnemu, że magistrat zrobi wszystko, aby jak największa liczba nowych obiektów zaczęła działać w tym czasie, na przykład przewiduje się na nowym parkingu przy ulicy Kolejowej zlot kamperowców z Norwegii. Podobno liczba samochodów kampingowych, które 3 i 4 maja wjadą do Ciechocinka, to siedemdziesiąt pojazdów. - Jeśli nie będzie żadnych
niespodzianek to nie czekając na majowy weekend uruchomimy wszystkie fontanny. Chciałbym też, żeby prace naprawcze przy alejkach przebiegały tak, żeby wpierw zrobić je w parku Zdrojowym, a potem tam, gdzie tych atrakcji jest najwięcej, czyli w parku Tężniowym. Niestety aura nie pozwala na podjęcie działań już w tej chwili. I dlatego dziś nie potrafię powiedzieć czy wszystkie obiekty zostaną udostępnione turystom – odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Pytam, bo nie zauważyłem, żeby miasto ogłosiło przetargi. Jaka będzie forma działania tych obiektów? Wiele razy o to pytałem. Usłyszałem, że w przetargach zostaną wybrane zewnętrzne podmioty, które na przykład poprowadzą herbaciarnię, kawiarnię, czy kamping. Nie wyobrażam sobie, żeby takie przetargi robić w kwietniu czy maju, bo wszelkie umowy z koncernami, które dostarczają wyposażenie lokali gastronomicznych, podpisuje się znacznie wcześniej. Kto to będzie prowadził? – dopytywał radny Kanaś. - W tej chwili jesteśmy w mało komfortowej sytuacji – wyjaśniał L. Dzierżewicz. – Ogłoszenie przetargu i
podpisanie umowy od początku lub połowy kwietnia przy takim stanie realizacji odnowy parków jaki mamy na dziś mogłoby spowodować, że ta umowa byłaby fikcją. Czy kawiarnia będzie funkcjonowała w momencie, gdy ludzie nie będą tam przychodzić, bo alejki brudzą? To powoduje, że wstrzymujemy się z ogłoszeniem przetargów. Jak się okazuje, choć z nowym kampingiem przy ulicy Kolejowej technicznych problemów nie ma, w tym przypadku również gmina jeszcze nie ogłosiła przetargu na wyłonienie kogoś, kto poprowadzi go w sezonie. - Ta sprawa jest rozwiązana. Zaplanowaliśmy, że kamping zacznie działać od majowego weekendu. Tam nie potrzeba wnosić jakiegoś znaczącego wyposażenia. Wszystko jest na miejscu. Wystarczy, że podpiszemy umowę i podmiot będzie mógł zacząć działać w tym miejscu. Myślę, że dwutygodniowy termin na złożenie ofert w przetargu wystarczy i w połowie kwietnia operator zostanie wyłoniony – mówił burmistrz Ciechocinka. (strz)
Aktorzy odgrywają scenę sądzenia Jezusa przez Piłata zjaliści z klasy IIc pod okiem wychowawczyni Wiesławy Wiśniewskiej oraz siostry Joanny Kierbiec. W główną rolę wcielił się Kacper Sta-
wiszyński. Spektakl miał na celu skłonić wszystkich widzów do głębokich przeżyć oraz refleksji nad sensem życia,
a także przybliżyć ostatnie godziny z życia Chrystusa w tym szczególnym przedświątecznym czasie. (ga)
KONKURS. Startując w konkursie I Wybory Miss Polski na wózku przełamujesz stereotypy
I ty możesz zostać miss Przypominamy, że jeszcze do 15 kwietnia trwa rekrutacja do konkursu I Wybory Miss Polski na wózku, którego finał zaplanowano na 4 sierpnia 2013 w Muszli Koncertowej w parku Zdrojowym. Fundacja „Jedyna Taka” z Ciechocinka zachęca do zgłaszania udziału w konkursie I Wybory Miss Polski na wózku, Miss Foto, Miss Internetu, Miss Publiczności wszystkie kobiety poruszające się na wózku,
chcące zaprezentować swoje sylwetki, przełamując jednocześnie krzywdzące stereotypy funkcjonujące w społeczeństwie. W internetowym głosowaniu zostanie wyłonionych dziesięć finalistek, które w dniach od 24 do 30 czerwca br. wezmą udział w organizowanych w naszym uzdrowisku warsztatach przygotowujących do występu podczas gali finałowej w Muszli Koncertowej. Aby wystartować w konkursie, wystarczy po-
brać formularz zgłoszeniowy wraz z dokumentacją potrzebną do zgłoszenia ze strony fundacji (www. jedyna-taka.pl) w zakładce menu – I Wybory Miss Polski na wózku, na dole strony zamieszczone są dokumenty dla uczestniczek konkursu. Zdjęcia można przesłać tylko w wersji elektronicznej, a resztę formularzy w wersji pisemnej i na e-mail: fundacjajedynataka@interia.eu. (ga)
SPEKTAKL. Zrozumieć myśl papieską
Myśleć sercem
W czwartek, 4 kwietnia o godzinie 19.00 w sali widowiskowo-kinowej Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku odbędzie się spektakl pod tytułem „Myśleć sercem - Papieskie inspiracje”. Spektakl jest projektem autorskim Dariusza Jakubowskiego, aktora i reżysera zarazem, któremu na scenie towarzyszą sopranistka Katarzyna Thomas oraz przy fortepianie Piotr Szafraniec. Celem projektu jest pokazanie myśli papieskiej,
jej złożoności i wpływu na współczesną kulturę, społeczeństwo, świat. Koncert jest artystyczną propozycją odczytania pozostawionych przez papieża Polaka Jana Pawła II drogowskazów na temat wolności, wiary, piękna, miłości oraz patriotyzmu. Projekt Dariusza Jakubowskiego ma za zadanie podjęcie próby dialogu z całym dorobkiem Jana Pawła II poprzez wzajemnie inspirujące się artystyczne formy wypowiedzi, czyli poezję oraz muzykę.
W spektaklu teksty papieskie korespondują między innymi z poezją Zbigniewa Herberta, Jana Lechonia, Cypriana Kamila Norwida, Stanisława Wyspiańskiego, Zygmunta Krasińskiego, Juliusza Słowackiego, Adama Mickiewicza, Johna Donne’a w tłumaczeniu St. Barańczaka czy Sofoklesa. A brzmi muzyka m.in. J. S. Bacha, J. Haydna, F. Chopina, Fr. Schuberta, J. Brahmsa, K. Szymanowskiego, W. Lutosławskiego, S. Prokofiewa. (ga)
reklama
reklama
www.kujawy.media.pl
Promocja
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 25, marzec 2013
9
CIECHOCIŃSKA I 10 I GAZETA nr 25, marzec 2013
www.kujawy.media.pl
Samorząd
GOSPODARKA. Gmina przygotuje plan zagospodarowania przestrzennego dla okolic ulicy Warzelnianej
Reszta, gdy będzie nowe studium Jedną z ważniejszych uchwał marcowej sesji Rady Miasta w Ciechocinku była decyzja o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tak zwanego podobszaru „Północnego” wyodrębnionego z obszaru strefy „A” ochrony uzdrowiskowej. Dlaczego akurat dla tego terenu? Cała strefa „A” została podzielona właśnie na takie podobszary – „Centralny” obejmuje rejon śródmieścia Ciechocinka, „Zachodni” – rejon tężni solankowych, „Południowy” rejon ulicy Słowackiego, „Północno-Wschodni” – rejon ulicy Słońskiej. Podobszar „Północny” to okolice ulicy Warzelnianej – to trójkątny teren z jednej strony wychodzący nieznacznie poza ulicę Warzelnianą (od placu Gdańskiego), następnie opierający się o ulicę Solną na wysokości Warzelni Soli, a następnie biegnący wzdłuż wału w kierunku tężni nr 1 do granicy parku Tężniowego. Z podobszarów wyłączone zostały między innymi tereny parków Tężniowego i Zdrojowego, bo dla nich są obowiązujące miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Sprawa wydzielenia części strefy uzdrowiskowej „A” wywołała dyskusję podczas posiedzeń komisji rady. Magistrat wyjaśniał, dlaczego akurat tylko dla tego podobszaru będą wykonywane miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, a dla innych nie. - Z czego wynika przebieg granicy podobszaru „Północ-
nego”? – pytał podczas posiedzenia komisji finansowej radny Mirosław Satora. – Z jakichś konkretnych przesłanek? Sugestii, które wyszły od burmistrza czy z urzędu? Z uwarunkowań terenowych? Co zadecydowało o takim kształcie, a nie innym? Granice pasują - Aby można było opracować cząstkowy plan dla strefy uzdrowiskowej „A” , przebieg granic strefy określony w statucie musi być zbieżny z przebiegiem granic określonych w studium uwarunkowań z 2002 roku, które jest stare, ale ciągle obowiązuje – wyjaśniał burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Ponieważ teren Ciechocinka określony jako podobszar „Północny” idealnie, jeśli chodzi o granice, pokrywa się w starym studium i statucie miasta, ten właśnie obszar po konsultacjach z nadzorem prawnym wojewody został uznany jako teren, gdzie można bez dyskusji opracować plan cząstkowy zagospodarowania przestrzennego. Jak podkreślał burmistrz magistrat ma także formalny wniosek Kliniki Uzdrowiskowej „Pod Tężniami” o opracowanie miejscowego planu dla części tego obszaru, gdzie między innymi klinika chce inwestować, są też zapowiedzi marszałka województwa o zamiarze inwestowania w obiekty, które przejął, a jako pierwszy wskazał szpital im. dra Markiewicza. Magistrat bierze również pod uwagę, że wła-
Widok z wału na teren objęty podobszarem „Północnym”. W tle klinika „Pod Tężniami” ściciel hotelu „Villa Park” zapowiedział nowe inwestycje. Wszystkie te obiekty znajdują się w podobszarze „Północnym”. Urbanistki po analizie zaproponowały, aby objąć opracowaniem czterdziestohektarowy obszar, który poza tymi trzema podmiotami, będzie obejmował także między innymi sanatorium „Sanvit”, MSWiA, „Łączność” i kilkanaście hektarów obszaru agencyjnego przy wale przeciwpowodziowym. - Jest szansa, że w tym obszarze po pierwsze będą realizowane inwestycje, po drugie obszar z punktu widzenia nadzoru prawnego wojewody nie budzi żadnych wątpliwości dotyczących zapisów w statucie i studium z 2002 roku – stwierdził Leszek Dzierżewicz. - Od pewnego czasu wraca kwestia stadionu i terenu
z basenem termalno-solankowym. Czy nie byłoby rozsądne objęcie tego terenu podobszarem „Północnym”? – pytał M. Satora. Inwestor miałby problem - Tu jest pewien kłopot, bo nastąpiła tam zmiana przebiegu granic, a poza tym dla obu tych przedsięwzięć – gminy i Term Ciechocinek – istnieje możliwość realizacji inwestycji w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania przestrzennego. Wnioski o wydanie decyzji, a w przypadku stadionu sama decyzja, zostały złożone na tyle wcześnie, że można te zadania realizować bez konieczności opracowania miejscowego planu dla tego obszaru – odpowiedział burmistrz. Kolejna kwestia. W starym
studium na terenie między tężniami obowiązuje zapis mówiący o zakazie wprowadzania tam jakiejkolwiek zabudowy kubaturowej, co oznaczałoby, że inwestor nie mógłby przy basenie wybudować takiego obiektu. Warto dodać, że zarówno stadion, jak i obszar, na którym znajduje się zdewastowany basen, są w tzw. podobszarze „Zachodnim”. - W związku z pana wypowiedzią wycofuję swój pomysł dotyczący poszerzenia obszaru „Północnego”, który przedstawiłem na komisji komunalnej – wtrącił radny Paweł Kanaś. Radny z wnioskiem o włączenie do obszaru, gdzie ma być opracowany cząstkowy plan zagospodarowania, również stadionu i terenu należącego do spółki Termy Ciechocinek, wystąpił dwa dni wcześniej. - Podobszar „Północny” jest tylko częściowo zurbanizowany. Tam jest też duży obszar niezagospodarowany. Obecnie jest tam dość dziwna sytuacja, bo to grunt rolny. Czy Agencja Nieruchomości Rolnych bądź nowy właściciel tych pięciu hektarów, na których ma być realizowana inwestycja – Klinika „Pod Tężniami” - występowali o wyłączenie tych gruntów z produkcji rolnej? – chciał wiedzieć Kanaś. Potem radny dodał, że takie wyłączenie gruntów stanowi dochód własny gminy i to bardzo znaczący. - Dlatego o to pytam. Żeby cokolwiek budować wpierw trzeba wyłączyć teren z produkcji rolnej – wyjaśnił P. Ka-
ROZRYWKA I WYPOCZYNEK. Znów dyskusja wokół masowej imprezy rodzinnej W sierpniu tego roku piknik rodzinny będzie organizowała ta sama firma, co rok temu. W ubiegłym roku wielu rodziców podczas pikniku oburzył fakt, że urządzenia dla dzieci – dmuchane zamki, zjeżdżalnie – były płatne i to słono. Podobno w tym roku taka sytuacja się nie powtórzy. W sprawozdaniu z prac burmistrza między sesjami pojawiła się informacja, że po zapoznaniu się z ofertami dotyczącymi organizacji pikniku rodzinnego burmistrz ustalił datę imprezy na 17 sierpnia bieżącego roku, a oferta złożona przez firmę Bis Arena obejmuje siedmiogodzinny program artystyczny, w tym między innymi koncerty trzech zespołów dyskotekowych, zabawę taneczną z czwartym zespołem, park rozrywki oraz bezpłatny plac dla dzieci. Miasto przyjmując tę ofertę będzie musiało zapłacić firmie 30 tysięcy złotych. - O co chodzi z tym piknikiem?
Piknik w sierpniu? Czy to znaczy, że pan już wskazał firmę? – pytał podczas marcowego posiedzenia komisji komunalnej radny Bartosz Różański, który był jednym z radnych pomysłodawców pikników rodzinnych. - Zgodnie z pana sugestią nawiązaliśmy kontakt z firmą Polo TV i oni zobowiązali się, że do dziś przedłożą nam jakąś propozycję. No, ale do chwili obecnej nic nie nadeszło – odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz.
z Ciechocinka nie dotarło. I byłem zdziwiony, że podjęto jakieś negocjacje, a tam o niczym nie wiedzą – mówił radny Różański.
- Nie twierdzę, że ktoś kłamie, ale dochodzi do pewnej rozbieżności informacji, bo rozmawiałem z wicedyrektor do spraw programowych Polo TV, a pracownica urzędu kontaktowała się z kimś innym w tej firmie, z jakimś pracownikiem. W piątek miałem informację, że do wicedyrektor żadne zapytanie
- A koszt to 30 tysięcy, więc myślę, że już jest jakaś wstępna umowa z tą firmą Bis Arena – wtrąciła Maria Wilewska-Kołomyjec, przewodnicząca komisji komunalnej. - Z tego co wiem, stacja Polo TV chce trochę więcej – około 35 tysięcy złotych – ale w ramach tego mamy całodzienną transmisję na
Nieco później radny wrócił do sprawy pikników. - Nie wiem, kto złożył oferty na organizację pikniku. A jeśli się mówi o 17 sierpnia, to gdyby z tej imprezy robiła na żywo stacja Polo TV, to 16 sierpnia są we Władysławowie – kontynuował B. Różański.
żywo z imprezy, mamy potem co najmniej 25 retransmisji, gdzie będzie przewijała się nazwa Ciechocinek. I tam też na pewno pokazane zostaną tężnie, inne widoki z naszego miasta. Dodatkowo wystąpi popularny zespół Weekend, który zwykle bierze 25 tysięcy złotych za koncert. Będziemy też mieli drugą gwiazdę, wycenianą na około 13 tysięcy. Osobiście do firmy Bis Arena mam żal za organizację ubiegłorocznego pikniku. Trochę nie w porządku się zachowali, bo my zapłaciliśmy im za całą imprezę, natomiast brali dodatkowo opłaty za korzystanie choćby ze zjeżdżalni – mówił radny B. Różański. - Czy w tym roku będą pobierane opłaty za atrakcje podczas pikniku? – pytał zastępcę burmistrza radny Paweł Kanaś.
naś. – Można to też zrobić w ramach planu zagospodarowania, ale wówczas będzie to dość duży uszczerbek finansowy dla naszej gminy. - Nie ma wniosku z ANR o wyłączenie, klinika również nie składała takiego wniosku – stwierdził burmistrz. Dla pozostałych podobszarów strefy uzdrowiskowej „A” miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego gmina będzie opracowywała dopiero po przyjęciu nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Ciechocinka. Wiadomo jednak, że szybko to nie nastąpi. Poprzednie studium przygotowane przez instytut z Warszawy zawierało mnóstwo błędów merytorycznych i innych, i nie zostało przyjęte przez radę miasta, choć Ciechocinek na przygotowanie dokumentu wydał 100 tysięcy złotych. Procedura od nowa Podczas sesji rady w lutym burmistrz poinformował, że wobec nierzetelności instytutu postanowił wystosować zaproszenia do złożenia ofert na opracowanie takiego dokumentu do czterech biur urbanistycznych. Firmie, która zostanie wybrana, magistrat zleci opracowanie nowego studium. Niestety będzie trzeba przeprowadzić całą procedurę jego przyjmowania – od ogłoszenia, poprzez wszystkie etapy, tak jak to przebiegało w przypadku poprzedniego dokumentu – od początku. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
- Nie znam w ogóle tego zagadnienia – odpowiedział Marek Ogrodowski. - Sytuacja w ubiegłym roku była nie do przyjęcia. Wychodzi na to, że firma Bis Arena dostała pieniądze za to, że miała okazję zarobić. Kuriozum. Kosztowało to dość sporo. Poszedłem tam z dziećmi i odczułem to na własnej kieszeni. Mam nadzieję, że w tym roku ta sytuacja się nie powtórzy. Firma raz na nas zarobiła, a drugi raz na mieszkańcach – mówił radny P. Kanaś. Radny zapytał o tegoroczne ustalenia z Bis Areną: - Pamięta pan sprawę tych płatnych urządzeń dla dzieci? W tym roku wszystko będzie gratis? - Zwróciłem się z prośbą o przedłożenie oferty i prosiliśmy też o uwzględnienie w ciągu kilku godzin imprezy bezpłatnego dostępu dla dzieci do wszystkich urządzeń – odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz. (strz)
www.kujawy.media.pl
Lecznictwo
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 25, marzec 2013
11
Leczenie to najważniejszy cel pobytu
Zakład, który jest domem W Samodzielnym Publicznym Zakładzie Leczniczo-Opiekuńczym w Raciążku przebywa blisko 200 osób. Mówi się, że dla zdecydowanej większości z nich jest to drugi dom. Ale tak naprawdę, to można powiedzieć, że jest to dom jedyny. Dość powiedzieć, że trzy czwarte mieszkańców jest tu zameldowanych na stałe, co dowodzi, że już na stałe stracili miejsce, do którego mogą wrócić. Nie mają mieszkania, a i najbliższych niewielu. - Na święta Bożego Narodzenia, te najbardziej rodzinne wyjechało w grudniu ubiegłego roku zaledwie 26 osób – mówi Wojciech Marjański, dyrektor SPZLO w Raciążku. – W Święta Wielkanocne grupa ta będzie jeszcze mniejsza. Niewielu może też liczyć, że ktoś z najbliższych przyjedzie w odwiedziny. Nasz zakład traktowany jest jako dom pomocy społecznej, a przecież takim nie jest. Celem leczenie Domy Pomocy Społecznej stanowią miejsce, w którym praktycznie mieszka się do końca swoich dni. ZLO zostały utworzone jako placówki przedłużające leczenie szpitalne. Do Raciążka trafiają więc chorzy, którzy powinni być tutaj leczeni, aby mogli po tym procesie, trwającym nawet lata, wrócić do swoich miejsc zamieszkania.
Tyle tylko, że wielu z nich cierpi na choroby nieuleczalne, ale wymagające stałej opieki medycznej i pielęgniarskiej. - Od takich osób odwracają się rodziny, uważając że obowiązek opiekowania się takimi osobami spoczywa wyłącznie na państwie – mówi dyrektor. – Ono ma zapewnić dach nad głową i leczenie. Tymczasem nasz zakład został tak pomyślany, że państwo zapewnia jedynie opiekę medyczną. Zakwaterowanie i wyżywienie – to sprawa mieszkańców. Te koszty pokrywają z uzyskiwanych różnych świadczeń – rentowych, emerytalnych, zasiłków społecznych. Na ten cel przeznaczane jest 70 proc. uzyskiwanych przez mieszkańców dochodów. W jednym przypadku dotyczy to kilkuset złotych, w innych dużo więcej. Działa tutaj zasada solidaryzmu społecznego. Ci, którzy nie mają dochodów korzystają z pomocy gminy w postaci stałego zasiłku. Pobiera go 39 osób. Gdy mieszka się w jednym miejscu kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat to chciałoby się mieć także swój własny kąt, namiastkę własnego domu. Niestety, w takim zakładzie na taki luksus warunki nie pozwalają. Kilka osobistych przedmiotów i to prawie wszystko, co może zmieścić się w podręcznej szafce. Na tym tle dochodzi nieraz do sporów. Pokoje są najczęściej trzy i czte-
roosobowe, jedynek po zmianie przepisów i modernizacji zakładu jest niewiele. - Nie jest to zatem normalny dom, nawet taki jakimi są DPS-y, ale też nie jest to szpital – mówi dyrektor Wojciech Marjański. – Chciałoby się, aby więcej osób przechodziło leczenie, po którym wracają do normalnego życia. Takie przypadki, niestety, można policzyć na palcach. Kilka osób wróciło do rodziny. Mamy osobę, która po zakończeniu leczenia była na tyle przygotowana do samodzielności, że wynajęła mieszkanie i nawet znalazła pracę w naszym zakładzie. To jednak wyjątki. Po gruntowej modernizacji W zakładzie prowadzone są zajęcia terapeutyczne. Ile jednak lat można malować, wyszywać, wykonywać drobne prace. Potrzebne są szkolenia zawodowe, przygotowujące do zawodu. Tyle tylko, że projekty krajowe oraz wspierane środkami unijnymi na finansowanie takich szkoleń dotyczą wyłącznie bezrobotnych. A mieszkańcy SPZLO w Raciążku, jak w innych podobnych placówkach, do tej kategorii nie należą. W ostatnich czterech latach zakład przeszedł gruntowną modernizację. Panują w nim warunki, jakie takim placówkom nałożyły dyrektywy ministerialne. Nie ma
obawy, że z powodu niedostosowania się do nowych wymagań zakład będzie miał jakieś problemy. Ale przecież remont pomieszczeń mieszkalnych i ogólnych wszystkiego nie załatwia. We wrześniu minionego roku zmodernizowano centralne ogrzewanie, co pozwoliło na zwiększenie elastyczności pracy pomp tłoczących ciepło do grzejników, założono czujniki, pozwalające na szybsze reagowanie na zmiany temperatury. - Razem z gminą lobbowaliśmy o przyznanie środków na budowę w tej części Raciążka kanalizacji – dodaje dyrektor Marjański. – Wcześniejsze plany nie przewidywały sieci na ulicy Szkolnej. Po zrealizowaniu tej inwestycji zakład nasz podłączy się do zbiorczej kanalizacji. Obecnie korzystamy z własnej oczyszczalni. Ale urządzenia są już przestarzałe, wysłużone. Kiedyś odmówią posłuszeństwa i aby nie być zaskoczonym, włączymy się do sieci gminnej. Zakład, taki jak w Raciążku musi
funkcjonować w każdych warunkach. Stąd własny agregat prądotwórczy, zbiornik zapasowy na wodę, w razie awarii sieci wodociągowej. W planach dalszy etap modernizacji kotłowni olejowej, poprzez usprawnianie systemów lepszego jej wykorzystania. Na dobrym etapie W maju spodziewany jest nowy samochód do przewozu osób niepełnosprawnych, na dobrym etapie jest wniosek o modernizację podjazdu oraz wejścia do budynku, które nie spełniają już wymogów rozporządzenia ministra infrastruktury, a dodatkowo ułatwi to transport osób niepełnosprawnych i poprawi wygląd frontowej części zakładu. Na finalnym etapie jest również wniosek o dofinansowanie zakupu sprzętu do działu fizykoterapii, który pozwoli na zwiększenie zakresu świadczonych usług w tym zakresie. J.P.
CIECHOCIŃSKA I 12 I GAZETA nr 25, marzec 2013
Wybory w powiatowej radzie zatrudnienia
Zakotłowało się Przewodniczącym Powiatowej Rady Zatrudnienia został Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego. To społeczne ciało doradcze starosty stało się polem walki politycznej. Zapowiedzią, że walka o władzę w powiecie aleksandrowskim nie skończyła się, była ostatnia sesja Rady Powiatu, na której radni wyłaniali ze swojego grona przedstawiciela do Powiatowej Rady Zatrudnienia. Jest to ciało społecznie, sprawujące doradczą rolę dla starosty w podejmowaniu decyzji związanych z zatrudnieniem, funkcjonowaniem Powiatowego Urzędu Pracy, planowaniem kształcenia. Rada może opinią zablokować różne inicjatywy, czego dowodem pomysł Zespołu Szkół nr 1 na otwarcie klasy informatycznej. Rada wniosek zaopiniowała negatywnie, więc klasa nie powstała. Przez ostatnie dwa lata przewodniczącym rady był Jan Kościerzyński, a poprzednio przez kilkanaście lat Janusz Chmielewski, były przewodniczący rady powiatu. Wprawdzie nie ma żadnego zapisu, że przewodniczącym PRZ ma być przewodniczący rady, ale widać jakieś korzyści się z nią wiążą, skoro na początku kadencji, szybko objął i tę funkcję Jan Kościerzyński, wtedy przewodniczący rady powiatu. Doszło wówczas nawet do tego, że w składzie rady nie znaleźli się przedstawiciele dwóch największych samorządów: Aleksandrowa Kujawskiego i Ciechocinka. Kadencja rady zatrudnienia minęła i ustalanie jej składu zaczęło się od nowa. Do walki doszło już w trakcie wyłaniania przedstawiciela Rady Powiatu. Koniecznie
w radzie chciał się znaleźć Jan Kościerzyński. PSL przegłosował Dariusza Wochnę, opozycja zgłosiła Arkadiusza Gralaka, a Platforma Obywatelska – Lotfiego Mansoura. Skoro w radzie chcą być wszystkie ugrupowania, to także przedstawiciel PiS. Józefa Łyczaka koalicja PSL-KIS jednak nie zaakceptowała, co zostało przyjęte z niesmakiem. Ale rada jest ciałem doradczym, więc decydujący głos w sprawie jej składu ma starosta. Wioletta Wiśniewska zgodziła się na znaczne rozszerzenie składu rady, ale nie tak, aby radni powiatowi mieli w niej większość. Z kandydatury Kościerzyńskiego zrezygnowała, a jako swojego przedstawiciela wysunęła do PRZ odrzuconego Józefa Łyczaka. Wybór przewodniczącego PRZ starosta zostawiła członkom rady. Józef Łyczak wysunął kandydaturę Andrzeja Cieśli, a Marek Ziemiński – wójt Zakrzewa, Dariusza Wochny. W głosowaniu na siebie Cieśla nie głosował, wstrzymał się też przy głosowaniu na Wochnę. Zdecydowaną większością głosów szefem PRZ został Andrzej Cieśla. Na wiceprzewodniczącego PRZ Marek Ziemiński zgłosił ponownie Dariusza Wochnę, ale padła też druga – Arkadiusza Gralaka, zgłoszona przez Arkadiusza Świątkowskiego, który reprezentuje gminę Aleksandrów Kuj. I tym razem przewodniczący rady powiatu musiał zadowolić się drugim miejscem, co zostało odebrane, jako „utarcie” mu nosa, pokazanie, że władzą trzeba się dzielić, co nie wszystkim przychodzi łatwo. Porażek nie zapomina się, więc tylko czekać na ciąg dalszy.
Stanisław Białowąs
www.kujawy.media.pl
Rozmaitości
INWESTYCJE. Lista usterek w rewitalizowanych parkach sięga 160 pozycji. Do naprawy są również alejki
Od ścieżek po szalet Od ostatniej informacji przekazanej przez magistrat, a dotyczącej postępów robót w ramach odnowy ciechocińskich parków, niewiele się zmieniło. Inżynier kontraktu wystąpił do firmy Gutkowski z żądaniem niezwłocznego podjęcia robót naprawczych alejek w parkach Zdrojowym i Tężniowym oraz usunięcia stwierdzonych przez komisję odbiorową usterek. - Według na razie nieoficjalnego stanowiska firmy wykonawczej, nie podejmuje ona robót naprawczych ze względu na zalegający śnieg i niskie temperatury – mówił podczas marcowej sesji rady miejskiej burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Ponieważ prognozy wskazują, że w święta nastąpi wzrost temperatur powietrza, zasugeruję inżynierowi kontraktu, aby jak najszybciej wysłał kolejne wezwanie do tego, żeby jak tylko warunki pozwolą firma przystąpiła do usuwania usterek i naprawy alejek. W tej drugiej kwestii gmina oraz wykonawca mają rozbieżne stanowi-
Kościuszki i uważa, że nie ma obowiązku odbudować go w innym miejscu parku. Gmina – przeciwnie – stoi na stanowisku, że obowiązkiem wykonawcy było rozebrać stary i wybudować nowy publiczny szalet.
Póki co alejki przykryte są śniegiem. Jednak zaczyna już wychodzić także błoto ska. Gmina chce, żeby alejki zostały wykonane zgodnie z projektem wykonawczym przygotowanym przez firmę Gutkowski. Natomiast wykonawca uważa, że alejki – poza niewielkimi fragmentami – są wykonane prawidłowo. Jeśli wykonawca odmówi przebudowy alejek, zostanie ogłoszony przetarg i wyłoniony wykonawca zastępczy. Gmina nadal wstrzymuje wypłatę firmie Gutkowski ostatniej transzy wynagrodzenia, czyli około trzech milionów złotych. Będzie ona pomniejszona o karę umowną za nieterminowe wykonanie prac oraz w przypadku
zastępczej przebudowy alejek – o kwotę ich wykonania. - Lista niedoróbek i usterek poza alejkami jest bardzo szeroka. Obejmuje 160 pozycji. Niektóre z nich to są drobiazgi, jak niedokręcone gniazdko, źle założona podwieszana płyta, ale są i takie pozycje, które będą wymagały sporych nakładów pracy – mówił burmistrz Ciechocinka. Kolejną sporną między gminą a firmą Gutkowski sprawą jest szalet publiczny w parku Zdrojowym. Firma Gutkowski rozebrała stary budynek przy ulicy
- Jak jest rozwiązywana sprawa toalety w parku Zdrojowym? To kluczowa sprawa. W Ciechocinku brakuje takich przybytków – pytała radna Klara Drobniewska. - Podczas ostatniej rozprawy sąd w ogóle mnie nie przesłuchiwał. Całe posiedzenie ograniczyło się do wysłuchania Marka Koniecznego z firmy Gutkowski i trwało około trzech godzin – wyjaśniał burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Postępowanie zostało odroczone do 16 maja. Ale jak już mówiłem nie będziemy czekać na rozstrzygnięcie sprawy, a potem na wybudowanie toalety, w parku Zdrojowym ustawimy tymczasowy szalet. Po rozstrzygnięciu przeniesiemy go w inne miejsce. Tekst i fot. (strz)
MUZYKA. Co słychać u ciechocińskich muzyków z grupy Ex Usu?
Folkowa płyta roku to dobra myśl
Fot. Nadesłana
Grupa Ex Usu swój repertuar zalicza do szeroko rozumianej muzyki alternatywnej, w której agresywne motywy rytmiczne, wspierane
Album Ex Usu - „Dobra myśl”
gitarą i lirą korbową przenikają się z łagodnymi brzmieniami opartymi na melodii granej przez flety i urozmaicane wokalizami. Album „Dobra myśl” spotkał się z dobrym przyjęciem fanów muzyki etnotransowej. Utwory z płyty można było usłyszeć w Programie 3 Polskiego Radia w audycji Wojciecha Ossowskiego – Osobliwości muzyczne, a także w regionalnych rozgłośniach radiowych, takich jak Polskie Radio PiK czy Studenckie Radio Żak Politechniki Łódzkiej. Co słychać u muzyków z Ciechocinka? Ich muzyka wciąż ewoluuje, stylistycznie zawiera coraz mniej pogańskich i historycznych brzmień, które wypierane są przez transowe i trip hopowe klimaty. Obecnie trwają prace nad nowym materiałem. W lutym nagrali singlowy utwór pod tytułem „Lot”, który został zilustrowany klipem. Ponadto ruszyły Wirtualne Gęśle – konkurs internetowy, w którym Ex Usu również bierze udział. Fani muzyki etnicznej po raz dzie-
Fani muzyki etno-transowej mogą zagłosować na „Dobrą myśl” Ex Usu w plebiscycie Wirtualne Gęśle siąty mogą wybrać najlepszą płytę folkową minionego roku oraz najciekawszą okładkę. Internauci mają możliwość oddania głosu na ulubiony album z muzyką folkową, etniczną i źródłową do 27 kwietnia br. Dodatkowo, jak co roku, przy-
gotowano niespodziankę – wśród głosujących zostaną wylosowane nagrody. Przyłączamy się do zabawy i zapraszamy do głosowania na „Dobrą myśl” Ex Usu pod adresem: www.gesle.folk.pl.
Aktualne informacje o Ex Usu dostępne są w sieci na profilu www.facebook.com/exusu, a zarejestrowane koncerty i wystąpienia można znaleźć w wyszukiwarce youtube. (ga)
Fot. Nadesłana
Ciechociński zespół Ex Usu w sierpniu 2012 roku wydał swoją drugą płytę zatytułowaną „Dobra myśl”. Obecnie grupa bierze udział w internetowym plebiscycie na Wirtualne Gęśle – folkową płytę roku 2012.
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Promocja
nr 25, marzec 2013
13
GREEN PARK. Bar w Rezydencji Green Park w Ciechocinku zaprasza
Start z rockowym uderzeniem
Jako pierwszy w dniu otwarcia baru zagrał duet Storytellers W marcu oficjalnie ruszył nowy bar w Ciechocinku – bar Green Park w Rezydencji Green Park. I to ruszył z mocnym uderzeniem. Zagrały zespoły rockowe. Docelowo w barze Green Park praktycznie codzienne ma się dziać coś interesującego.
Inspiracją dla grupy Josh Trip jest rock, funky i alternatywa
W stylowych wnętrzach ciechocińskiej rezydencji zagrały dwa interesujące zespoły – zespół rockowy Storytellers z Ciechocinka– duet gitarowy w składzie: Michał Modrzejewski i Przemek Gronkowski wystąpił jako support. Gwiazdą udanego wieczoru był zespół The Hole, który założyło w 2011 roku czterech znajomych. Muzycy pochodzą z Włocławka, Wagańca i Ciechocinka. Warto dodać, że publiczność dopisała. W kolejnym tygodniu zagrała natomiast toruńska formacja Josh Trip. Właściciele otwierają się na młodego, lubiącego muzykę różnych gatunków, odbiorcę. Stąd marcowe koncerty to zaledwie początek. - Stawiamy na muzykę na żywo. Będzie jej bardzo dużo. Co tydzień, coś będzie się działo – zapowiada Maciej Bartoszek, właściciel Rezydencji Green Park w Ciechocinku.
dzie się koncert zespołów Layo i Bejbson – gwiazdą wieczoru będzie Layo, a jako support zagra Bejbson (reggae). Bejbson to Michał Tarczykowski, muzyk pochodzący z Aleksandrowa Kujawskiego. W jego twórczości czuć pozytywną energię płynącą z rytmów reggae. Na portalu youtube można posłuchać takich kawałków, jak „Maleńka”, „Dajcie mi zapalić blunta” (zilustrowany klipem), „Moja królewno”, „Wyjątkowy”, „Dźwięki”, „Rób to co kochasz (kolor)”. Natomiast Layo to zespół z Chojnic. Grupa powstała w 2007 roku. Layo tworzy muzykę opartą na rytmach reggae. Ich twórczość łączy różne style: rock, punk, ska, raga, roots i psychodeliczny dub. Pierwszy piątek kwietnia zapowiada się więc w rytmach wprost z Jamajki. A na kolejny kwietniowy piątek, 12 kwietnia o godzinie 20.00 w Green Parku zaplanowano koncert grupy Banau. To rockowy zespół z Torunia i Bydgoszczy. Muzycy dali się poznać szerszej publiczności dzięki wystąpieniu w drugiej edycji programu „Must Be The Music” w telewizyjnym Polsacie, gdzie otrzymali od jurorów 4 razy „tak”.
Kolejne koncerty już na początku kwietnia. W pierwszy piątek po Świętach Wielkanocnych, czyli 5 kwietnia o godzinie 20.00 odbę-
Piątkowe koncerty to nie jedyna atrakcja dla fanów muzyki na żywo, którą serwuje Rezydencja Green Park w swoim barze.
Publiczność podczas inauguracji dopisała
- Oprócz tego w naszym barze działa kącik jam session. Każdy, kto gra na jakimś instrumencie muzycznym może wpaść i improwizować – tłumaczy Maciej Bartoszek. – Chcesz pograć na gitarze, keyboardzie? Przyjdź i zagraj akustycznie lub elektrycznie dla barowiczów. Poza tym w planach mamy reaktywację imprezy, którą kiedyś w Ciechocinku organizował Krzysztof Czajka – Alternatywę. W barze Green Park zaplanowano coś dla klientów praktycznie każdego dnia. Na przykład po świętach w kwietniu w poniedziałki, środy i niedziele będzie można śledzić wydarzenia sportowe, choćby mecze Polskiej Ligi Piłki Nożnej, Ligę Mistrzów oraz inne ważne wydarzenia z dziedziny sportu. W każdą sobotę dla klientów baru w Rezydencji Green Park będzie grał do tańca DJ Victor. Pierwsza impreza z DJ Victorem już w świąteczną niedzielę i w poniedziałek, o godzinie 20.00. Kolejne w każdą sobotę. Natomiast w każdy wtorek gości baru czeka dawka muzyki poważnej. Będą to koncerty na pianino. Duża powierzchnia baru Green Park pozwala na realizację wielu interesujących przedsięwzięć. Ale to nie wszystkie atuty. Dużym plusem jest także świetnie urządzony
Oświetlenie sprawdzone
W Green Parku dla każdego znajdzie się coś dobrego
ogródek piwny przy Rezydencji. W sezonie ma tam się również wiele dziać. - Jeżeli chodzi o ogródek piwny to wiosną, latem i jesienią będziemy organizować na przykład wieczory gitarowe, gdzie oprócz piwa będą również serwowane potrawy z grilla. Zamierzamy organizować tam również inne imprezy muzyczne, wykorzystując odpowiednio dobrą aurę. W każdy weekend coś w Green Parku będzie się dziać. Choćby w soboty. Na sali będzie grał DJ, a na zewnątrz w ogródku, zespół bądź orkiestra. Dwa różne typy muzyki jednego wieczoru – mówi M. Bartoszek. Z upływem czasu bar w Rezydencji Green Park będzie się zmieniał, ewoluował. Już w dniu otwarcia pojawiły się dodatkowe atrakcje dla gości, jak choćby automat do gry. Scenerię ubarwia też system świateł laserowych. - Green Park musi tętnić życiem. Jest to miejsce urokliwe i zasługuje na to. Chodzi o to, żeby zaczęli z niego korzystać ludzie z zewnątrz, żeby każdy mógł przyjść z przyjaciółmi, posiedzieć kilka godzin w miłej atmosferze, posłuchać muzyki, obejrzeć mecz na telebimie – mówi właściciel ciechocińskiej Rezydencji Green Park. Warto również przypomnieć, że Rezydencja Green Park organizuje
imprezy okolicznościowe – wesela, eventy, osiemnastki, wieczorki panieńskie i kawalerskie, wieczorki zapoznawcze, przyjęcia z okazji Pierwszej Komunii, stypy, jubileusze, spotkania biznesowe. Co ważne, zleceniodawcy imprez okolicznościowych mogą dla swoich gości wykupić pokoje w promocyjnych cenach. Lokal nie jest jakoś szczególnie ograniczony godzinami otwarcia. Jest tu restauracja z barem i hotelem, czynnym dwadzieścia cztery godziny na dobę. Taka jest też jego dostępność dla klienta. - Wyznaję zasadę – o której często w tym mieście właściciele lokali zapominają – że to my jesteśmy dla klientów. Nie odwrotnie – przypomina Maciej Bartoszek. Rezydencja Green Park znajduje się przy ulicy Szmurły 14 (ulica łączy się z ulicą Mickiewicza, rezydencja położona w pobliżu Domu Zdrojowego). Tel./fax 54 416 32 98, telefon komórkowy – 784 840 776. E-mail: info@rezydencjagreenpark.pl. Natomiast już niebawem regularne informacje o koncertach i innych imprezach organizowanych w Barze Green Park będzie można znaleźć na fanpage’u baru Green Park na www.facebook.com. Tekst i fot. (MS)
Zespół The Hole rockowym brzmieniem rozruszał publiczność
CIECHOCIŃSKA I 14 I GAZETA nr 25, marzec 2013
www.kujawy.media.pl
Uzdrowisko
KONKURS PIOSENKI. Kolejny raz uczniowe zaprezentowali swoje zdolności językowe i wokalne
Wyśpiewali nagrody W Miejskim Centrum Kultury w Ciechocinku odbył się II Powiatowy Konkurs Piosenki Obcojęzycznej pod patronatem Starosty Aleksandrowskiego i Chaty Języków Obcych w Toruniu. Organizatorem jest Liceum Ogólnokształcące im. S. Staszica w Ciechocinku. Pomysł nauczycieli języków obcych bardzo się spodobał. Jak wyznała Bogusława Wojno, nauczycielka języka angielskiego: - Dwa lata temu odbyła się szkolna edycja konkursu, który wzbudził duże zainteresowanie. Rok temu rozszerzyliśmy formułę. Udział może brać młodzież ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego powiatu.
Nagrodę publiczności otrzymał Krystian Góralski
Uczestnicy tegorocznej II edycji Powiatowego Konkursu Piosenki Obcojęzycznej na scenie MCK Konkurs to uczta dla fanów muzyki, wspólna zabawa, okazja do zawierania znajomości, a przede wszystkim kontakt z językiem obcym. Cieszy nas to, że zdolni uczniowie chcą pokazać swoje umiejętności. W tym roku w konkursie wzięło udział 13 solistów i 5 zespołów z sześciu szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych powiatu aleksandrowskiego. O wynikach konkursu zadecydowało jury w składzie: Wioletta Wiśniewska, Edyta Stefaniak-Mansour, Lotfi Mansour, Karolina Kończyńska, Sławomir Małecki, Jakub Krzewiński, Anna Polanowska, Bogusława Wojno. Oceniana była interpretacja i aranżacja, dobór repertuaru, stopień trudności, ogól-
ny wyraz artystyczny i zdolności wokalne, liczyła się także poprawność językowa wykonywanego utworu. Po burzliwych naradach jury nagrodziło solistów: I miejsce zdobyła Justyna Malinowska z Gimnazjum im. Olimpijczyków Polskich w Ciechocinku, która wykonała „Turning Tables” z repertuaru Adele. Główną nagrodą był roczny kurs języka angielskiego w szkole językowej Chata Języków Obcych w Toruniu. Jak wyznała zwyciężczyni: - Śpiewam, odkąd poszłam do gimnazjum. Wykonuję utwory w języku angielskim, ale najchętniej stare, polskie piosenki, bowiem zawierają jakiś przekaz. II miejsce zdobyła Daria Rafińska z Zespołu Szkół nr 1 CKP
zaprezentowanie „Cuban Pete” z repertuaru Jima Careya. Dzięki sponsorom wszyscy uczestnicy otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe. Podobnie jak w zeszłym roku dominował śpiew w języku angielskim. Jedynie Sarah Rygielski z ciechocińskiego LO wybrała piosenkę „Ohne dich” z repertuaru Glashaus. Konkurs był dobrą zabawą dla widzów, którzy nie szczędzili braw dla wykonawców. Organizatorzy deklarują organizację konkursu za rok i zapraszają wszystkich chętnych na kolejną edycję. Tekst i fot. Aldona Nocna
w Aleksandrowie Kujawskim za wykonanie „Mercy” Duffy, zaś III miejsce – Małgorzata Gołębiewska z Gimnazjum im. Olimpijczyków Polskich w Ciechocinku za wykonanie „Read all about it” z repertuaru Emeli Sande. W tym roku została wprowadzona osobna kategoria dla zespołów. Zwyciężyła grupa wokalna GAMA z Miejskiego Domu Kultury w Aleksandrowie Kujawskim, która wykonała „Ave Maria”. Nagrodą jest realizacja i nagranie profesjonalnego demo w studio muzycznym ufundowane przez Adama Jędrzejowskiego i Łukasza Małeckiego Z kolei publiczność nagrodziła Krystiana Góralskiego z LO im. S. Staszica w Ciechocinku za brawurowe
Pierwsze miejsce zdobyła Justyna Malinowska
WOŁUSZEWO. Wyniki VI edycji Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „BAJEK i LEGEND”
Od bajkowych pasteli po kolaże
Fot.Nadesłana
Autorzy rysunków byli w
przedziale wiekowym od 5 do 12 lat. Nadesłane prace wykonano różnymi technikami: pastelami, kredkami ołówkowymi, farbami, pisakami oraz kolaże. 5 marca 2013 odbyło się posiedzenie jury, w którego skład weszli artyści plastycy: grafik prof. Wiesław Dembski, Jerzy Kędzierski,
Twórczość młodych artystów została doceniona
Tomasz Thiede – nauczyciel plastyki w Szkole Podstawowej nr 1 w Ciechocinku. Jury oceniło prace, przyznając dziewięć nagród i jedno wyróżnienie. Nagrody i wyróżnienia: W grupie wiekowej 5-7 lat (przedszkola, klasy 0-I) jury przyznało: I miejsce: Małgorzata Borowska, kl. Ib, SP nr 1 Ciechocinek – Księżniczka na ziarnku grochu; II miejsce: Aleksandra Florczak, kl. Ib, SP nr 1 Ciechocinek – Kot w butach; III miejsce: Julia Figielka, kl. 0b, ZS Stawki – Kopciuszek. Spośród uczniów klas II-III nagrodzeni zostali: I miejsce: Zuzanna Bialska, kl. IIIb, SP nr 3 Aleksandrów Kuj. – Śpiąca Królewna; II miejsce: Jakub Baran, kl. IIIa, SP nr 1 Ciechocinek – Księżniczka na ziarnku grochu; III miejsce: Adam Zajączkowski, kl. IIc, SP nr 3 Aleksandrów Kuj. – Legenda o bazyliszku. Wyróżnienie: Alicja Szymczak, kl. IId, SP nr 1 Ciecho-
cinek – Królewna Śnieżka. W klasach IV-VI wśród zwycięzców znaleźli się: I miejsce: Patrycja Kozub, kl. VI, SP nr 1 Aleksandrów Kuj. – Brzydkie Kaczątko; II miej-
sce: Wiktoria Kułakowska, kl. IVa, SP nr 1 Aleksandrów Kuj. – Królewna Śnieżka; III miejsce: Zuzanna Trojanowska, kl. IVc, SP nr 1 Ciechocinek – Nowe Szaty Cesarza.
Wręczenie nagród, wyróżnień i dyplomów odbyło się 12 marca w Szkole Podstawowej im. Wincentego Piotrowskiego w Wołuszewie. Oprac. (strz)
Fot. Nadesłana
Na VI Ogólnopolski Konkurs Plastyczny Bajek i Legend wpłynęło 338 z publicznych i niepublicznych szkół, przedszkoli, znajdujących się w Aleksandrowie Kujawskim, Ciechocinku, Ostrowąsie, Raciążku, Stawkach i Wołuszewie.
Tego samego dnia przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych zaprezentowali inscenizacje w ramach VIII edycji Konkursu Teatralnego o Zasięgu Województwa Kujawsko-Pomorskiego na Prezentację Bajki lub Legendy. W najmłodszej kategorii nagrody trafiły do zespołu „Czarodzieje” z Przedszkola Samorządowego nr 1 „Bajka”
w Ciechocinku (za bajkę pt. „Czerwony Kapturek”), a także do uczniów SP 1 w Ciechocinku (za spektakl pt. „Korona jest ciężka”). Nagrodzono też wychowawcę klasy III SP 1, Annę Gajewską za adaptację, reżyserię oraz oprawę muzyczną tego przedstawienia. Z kolei w kategorii starszej zwyciężyła grupa uczniów z Wołuszewa.
www.kujawy.media.pl
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
Sport i wypoczynek
nr 25, marzec 2013
15
SIATKÓWKA. Dziewczęta i kobiety zagrały w I Otwartym Turnieju Trójek Siatkarskich
Rozgrywki kobiecej siatkówki Na starcie I Otwartego Turnieju Trójek Siatkarskich, który 9 marca odbył się w ciechocińskiej hali sportowej, w kategorii kobiet i dziewcząt stanęło 16 żeńskich drużyn siatkarskich. Turniej rozpoczął się od fazy grupowej, w której zespoły podzielono na cztery
grupy, grające systemem „każdy z każdym”. Następnie dwa najlepsze zespoły z każdej grupy awansowały do ćwierćfinałów, a dalsza część zawodów została przeprowadzona systemem pucharowym. Wszystkie mecze rozgrywane były„na czas”. A oto wyniki: Ćwierćfinały: Skra – Pas
18:17; Lejdis – Milfy 28:14; Hemoglobina – Smerfy 28:7; Amelinium – SP 3 25:14; Półfinały: Skra – Lejdis 17:12; Amelinium – Hemoglobina 18:16; o 3 miejsce: Hemoglobina – Lejdis 22:10; o 1 miejsce: Amelinium – Skra 23:10. I Otwarty Turniej Trójek
Zawodniczki biorące udział w turnieju siatkarskim
Siatkarskich zorganizowano między innymi dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Kobiet, który dzień wcześniej był oficjalne obchodzony. Oprócz nagród, ciechociński Ośrodek Sportu i Rekreacji ufundował również słodycze dla wszystkich kobiet i dziewcząt biorących udział w rozgrywkach. Zawodnicz-
Rywalizacja była zacięta
ki najlepszych drużyn otrzymały pamiątkowe statuetki i medale. Najlepszą zawodniczką organizatorzy wybrali Elżbietę Brzoskę z drużyny Amelinium. Składy najlepszych drużyn: I miejsce: Amelinium – Juliana Brzoska, Paulina Brzoska, Elżbieta Brzoska II miejsce: Hemoglobi-
na – Patrycja Droszyńska, Daria Ulaszewska, Patrycja Ostrowska III miejsce: Skra – Martyna Cichoń, Aleksandra Murawiec, Oliwia Skubik IV miejsce: Lejdis – Anna Wilczewska, Magdalena Suchara, Antonina Olbrych, Kornelia Krieger. Tekst i fot. OSiR
Elżbieta Brzoska została wybrana najlepszą zawodniczką
TURNIEJ SPRAWNOŚCIOWY. Najmłodsi ćwiczyli szybkość, zwinność i umiejętność współzawodnictwa
Wyścigi młodych sportowców
16 marca odbył się V Turniej Sprawnościowy „Mali Mistrzowie Sportu 2013”. Przy wypełnionych trybunach Hali Sportowej ciechocińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz gromkim dopingu rywalizowali uczniowie klas I-III Szkoły Podstawowej nr 1 w Ciechocinku. Celem zawodników było pokonanie sześciu prób sprawnościowych w formie wyścigów, a o wyniku klasy decydowały szybkość oraz
Emocje potęgował doping z wypełnionych po brzegi trybun
Jedna z sześciu konkurencji
precyzja ich wykonania. W kategorii klas I zwyciężyła klasa Ia (14p) przed Ib (13p) i Ic (9p). Wśród drugoklasistów najlepsi byli uczniowie klasy IIb (17p), przed IIc (9p), IId (6p) i IIa (5p). Z kolei rywalizację wśród klas III zdominowała klasa IIIc (16p), przed IIIb (11p) i IIIa (9p). Jednak to nie wyniki konkursów, ale samo uczestnictwo w zawodach były najistotniejsze. Należy podkreślić, że klasy były reprezentowane przez wszystkich uczniów i każdy czuł się
TENIS STOŁOWY. W zawodach wzięli udział zawodnicy od 15 do 66 lat
Fot. Nadesłana
W zawodach, przeprowadzonych w kategorii „open”, wzięło udział 31 zawodników w wieku od 15 do 66 lat. Rywalizację rozpoczęto od fazy grupowej, a najlepszych szesnastu tenisistów zakwalifikowało się do fazy pucharowej. W grze liczyły się umiejętności i doświadczenie, co potwierdziło zwycięstwo 64-letniego Kazimierza Turzyńskiego z Elbląga. Tuż za nim w tabeli wyników uplasowali się Przemysław Ratajczyk (Zakrzewo), Marek Urbański (Ostrowąs) oraz Marek Buszka (Aleksandrów Kujawski). Najlepsi zawodnicy zostali nagrodzeni
Uczestnicy mistrzostw Ciechocinka w tenisie stołowym pamiątkowymi pucharami, medalami, dyplomami i nagrodami rzeczowymi, ufundowanymi przez Ośrodek Sportu
i Rekreacji w Ciechocinku. Wyniki turnieju: 1/8 finału: W. Borowicki – A. Czar-
Po zakończeniu wszystkich konkurencji najmłodsi adepci sportu zostali nagrodzeni pamiątkowymi medalami i dyplomami, a najlepsze klasy w poszczególnych kategoriach wiekowych dodatkowo otrzymały puchary, których fundatorem był OSiR. Tekst i fot. OSiR
„GAZETA CIECHOCIŃSKA”
Mistrzowskie rozgrywki w tenisie Rywalizację w I Otwartych Indywidualnych Mistrzostwach Ciechocinka w Tenisie Stołowym, rozegranych w ciechocińskiej hali sportowej zostały zdominowane przez tenisistów stołowych spoza miasta.
tego dnia zwycięzcą. Emocje spotęgował żywiołowy doping z trybun, które w trakcie zawodów były wypełnione do ostatniego miejsca.
nota 3:0; P. Ratajczyk – G. Jankowski 3:2; M. Buszka – M. Wilniewczyc 3:2; J. Stawski – G. Dzioba 3:0; T. Rutecki – Bart. Rutecki 3:0; K. Turzyński – J. Nossol 3:0; Bog. Rutecki – D. Kostecki 3:0; M. Urbański – Ł. Zieliński 3:0. Ćwierćfinały: P. Ratajczyk – W. Borowicki 3:0; M. Buszka – J. Stawski 3:2;K. Turzyński – T. Rutecki 3:1; M. Urbański – B. Rutecki 3:0; o miejsca 5-8: J. Stawski – W. Borowicki 3:0; T. Rutecki – Bog. Rutecki 3:1; Bog. Rutecki –W. Borowicki 3:1; T. Rutecki – J. Stawski J. Półfinały: Przemysław Ratajczyk – Marek Buszka 3:0; Kazimierz Turzyński – Marek Urbański 3:2; o 3 miejsce: Marek Urbański – Marek Buszka 3:2; o 1 miejsce: Kazimierz Turzyński – Przemysław Ratajczyk 3:0.
(ga)
Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl Redaktor prowadzący Mariusz Strzelecki tel. 794-22-44-30 e-mail: czerwona. bandera@wp.pl
Przyjmowanie reklam 608 45 56 58 600 15 68 05
16
I GAZETA CIECHOCIŃSKA I
www.kujawy.media.pl
Sanatorium
nr 25, marzec 2013
INTERWENCJA. Prawo jest prawem i trzeba je przestrzegać - mówi Zbigniew Zakrzewski
Postój tylko dla mieszkańców
Przy ulicy Zdrojowej przy blokach Spółdzielni Mieszkaniowej zorganizowano miejsca postojowe dla samochodów. Jest ich tam zaledwie kilka. Ustawiono również znak zakazu parkowania, z adnotacją, że nie dotyczy on pojazdów mieszkańców bloków o numerach 29A i 29B. Niestety pomimo znaku zgłoszono nam, że jest tam problem. - Samochody zostawiają tutaj ludzie z miasta, kierowcy na obcych numerach rejestracyjnych. Bardzo często nie ma miejsca dla mojego auta. Bo parkowanie obcych samochodów to zwykle norma. Są też przypadki zastawiania naszych pojazdów, bo ktoś akurat zaparkował sobie na szerokim chodniku – wyjaśnia Zbigniew Zakrzewski. – Zgłosiłem to na policję. Policja przyjechała. Stwierdzili, że jeśli ktoś przyjedzie do mnie w odwiedziny to też postawi tu samochód. I oni w takiej sytuacji nie
mogą ingerować. Tylko, że skoro istnieje prawo, to należy go przestrzegać. Skoro jest tutaj zakaz parkowania i nie dotyczy on wyłącznie mieszkańców konkretnych bloków to wszyscy powinni tego przestrzegać, a policjanci muszą takie prawo egzekwować. Mieszkaniec SM poszedł więc z problem do spółdzielczej administracji. - Usłyszałem taką samą odpowiedź, jaką uraczyli mnie policjanci, że gdy ktoś do mieszkańców tych dwóch bloków przyjedzie w odwiedziny to gdzieś musi postawić auto – opowiada. – Dobrze. Tylko, gdy ja wracam do domu i chcę postawić samochód to nie ma miejsca. Kiedyś postawiłem po drugiej stronie to miałem porysowany samochód, poniosłem stratę, bo trzeba było go odmalować. Według mieszkańca spółdzielni rozwiązaniem jest ograniczenie możliwości wjazdu obcym samocho-
Niby sprawa jasna, kto może parkować, a kto nie. W rzeczywistości, prawo swoje, a życie swoje... dom poprzez ustawienie opuszczanych pachołków, do których klucze miałyby tylko osoby uprawnione do parkowania w tym miejscu swoich pojazdów. - Zadeklarowaliśmy nawet, że sami sfinansujemy blokady. Niech spółdzielnia je tylko zamontuje. W SM powiedzieli, że zamontowanie takich pachołków jest
niemożliwe – wyjaśnia Z. Zakrzewski. - To są miejsca postojowe utworzone w miejscu dawnego placu opałowego. To nie jest parking. Ta nieruchomość składa się z czterech budynków i ci mieszkańcy muszą gdzieś zaparkować. Na ich prośbę umieściliśmy tam tabliczkę, że to miejsca postojowe dla
tych konkretnych bloków, żeby nie stawiali tam samochodów, choćby klienci sklepów, które znajdują się po drugiej stronie ulicy – tłumaczy Romuald Terpiłowski, kierownik gospodarki mieszkaniowej SM. – Teren tych miejsc postojowych należy do wszystkich mieszkańców bloków w równych, ułamkowych, częściach, nawet jeśli nie mają samochodów. Kto może tam postawić swój samochód? Według nas może to zrobić mieszkaniec, bądź członek jego rodziny, lub ktoś, kto przyjeżdża do nich w odwiedziny. Według SM z podobnych powodów nie jest możliwe przypisanie miejsc postojowych kilku, wybranym, mieszkańcom i ustawienie tam blokad. - Gdy jest wiele miejsc postojowych, robi się przetarg. I wówczas każdy płaci za miejsce i może sobie je zablokować uchylnym pachołkiem. I ma je tylko
dla siebie. W przypadku, gdy możliwe jest parkowanie kilku samochodów, a mieszkań jest ponad 50, to trudno zagwarantować miejsce tylko dla kilku osób. Każdy z mieszkańców tych bloków w części ma swój udział w terenie, gdzie są miejsca postojowe. Nie da się wydzielić go komuś na wyłączność. Byłoby to możliwe, gdyby placyk postojowy stanowił odrębną działkę, a nie stanowi – mówi R. Terpiłowski. - Spółdzielnia traktuje nas jak intruzów, którzy przybyli tutaj nie wiadomo skąd, przyjechali nie wiadomo po co i żądają nie wiadomo czego. Administracja nic tylko podwyższa czynsze – denerwuje się Z. Zakrzewski. Tymczasem mieszkańcy skoro płacą znaczne pieniądze za mieszkanie i są członkami tej spółdzielni, oczekują, że administracja SM będzie robiła wszystko, żeby ułatwić im życie. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki
UZDROWISKO. Niezwykły koncert w Sanatorium Uzdrowiskowym „Krystynka” w Ciechocinku
Angela zaśpiewała dla kuracjuszy W Sanatorium Uzdrowiskowym „Krystynka” w Ciechocinku wystąpiła Angela Wawrzyk, utalentowana młoda artystka, znana uzdrowiskowej publiczności ze świetnych występów podczas kolejnych edycji festiwalu „Impresje Artystyczne”. Angela w ostatnim tygodniu przed Wielkanocą zaprezentowała swój niecodzienny głos kuracjuszy Sanatorium Uzdrowiskowego „Krystynka”. Zaśpiewała „najmocniejsze” piosenki ze swojego repertuaru, przeboje, które podbiły ser-
ca publiczności na całym świecie – między innymi utwory Whitney Houston, Celine Dion. Angela prócz pokazania swoich możliwości wokalnych, zagrała również na skrzypcach. Naukę na tym instrumencie zaczęła w wieku… trzech lat. - Jeszcze nie potrafiła czytać i pisać, a już umiała grać – śmieje się Andrzej Wawrzyk, tata Angeli. - Mój tata wpadł na pomysł koncertu, ponieważ dostałam od sanatorium „Krystynka” w prezencie dwutygodniowy pobyt rehabilitacyjny jako nagrodę w Festiwalu Piosenki Młodzieży Niepełno-
sprawnej „Impresje Artystyczne” w Ciechocinku – zdradziła nam przed koncertem artystka. – Organizatorem tego festiwalu jest Fundacja „Pro Omnibus” z Ciechocinka, której również jestem podopieczną. Chciałam się w jakiś sposób odwdzięczyć za ten prezent. Angela Wawrzyk do Ciechocinka przyjeżdża ze śląskiej miejscowości Czeladź koło Katowic. Swoją przygodę ze śpiewem zaczęła w wieku sześciu lat, od występu podczas lokalnego przeglądu muzycznego. Zauważył ją Krzysztof Cwynar, znany piosenkarz i opiekun utalentowanych muzycznie młodych ludzi. W wieku siedmiu lat wystąpiła u Cwynara w musicalu, śpiewając i grając na skrzypcach. W Ciechocinku wystąpiła pierwszy raz rok później, mając osiem lat. Od tego czasu publiczność w uzdrowisku miała okazję oklaskiwać Angelę już kilka razy. Ukoronowaniem udziału Angeli w festiwalu fundacji „Pro Omnibus” była zdobyta w 2010 rok najwyższa nagroda imprezy – Grand Prix.
Angela Wawrzyk wykonuje utwór z repertuaru zespołu Nightwish. Na zdjęciu również jej tata, Andrzej
- Teraz córka występuje w Ciechocinku jako uczestniczka. Między innymi zaśpiewała z koleżanką w jednym z ostatnich koncertów tegorocznych „Impresji”. Występ został przyjęty przez publiczność na stojąco. Bardzo miła reakcja – nie ukrywa zadowolenia Andrzej
Wawrzyk. W ciechocińskim Sanatorium Uzdrowiskowym „Krystynka” to nie pierwszy taki koncert czy też wydarzenie artystyczne. - Część osób, które do nas przyjeżdżają, w jakiś sposób chce pokazać swój talent – wyjaśnia Anetta Michalska, prezes zarządu S.U. „Krystynka” Sp. z o.o. w Ciechocinku. – Tydzień temu wystąpił pan, który zaśpiewał dla nas przeboje z oper i operetek. Wystąpił dla kuracjuszy i pracowników sanatorium. Zresztą to nie tylko
są występy wokalne, to również spotkania poetyckie i recytacja wierszy własnego autorstwa, to również pokazy prac malarskich, grafik. Jest grupa starszych ludzi, którzy, gdy do sanatorium przyjeżdżają, chcą pokazać innym swoje umiejętności. My tego oczywiście nie tłumimy, wręcz przeciwnie – zachęcamy do aktywności. Kuracjusze wyjeżdżają z Ciechocinka bardzo zadowoleni. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki