Gazeta Ciechocińska nr 27 (2013)

Page 1

Najlepsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 600-15-68-05, 794-22-44-30 Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E

CIECHOCIŃSKA

ISSN 2083-7054

CIECHOCINEK

reklama

www.kujawy.media.pl

P I S M O

maj 2013, nr 27 (III rok) 0 zł

Rozeszło się po kościach?

PROBLEM. Część mieszkańców ulicy Wołuszewskiej ma poważny kłopot z dojazdem do swoich domów

Po deszczu błoto, gdy jest sucho kurzy Ciechocinianie mieszkający przy ulicy Wołuszewskiej za cmentarzem parafialnym mają poważny problem. Do swoich domów dojeżdżają drogą gruntową, która pnie się kilkadziesiąt metrów pod górę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po deszczach woda spływa z wywyższenia i asfaltowej ulicy, tworząc bagno. Wpierw burmistrz obiecał utwardzić drogę gruzem asfaltowym z ulicy Kościuszki. Potem z pomysłu się wycofał. Teraz proponuje położenie płyty ażurowej.

Można również wspomnieć, że sama droga nasączona wodą staje się grząską przeszkodą. Latem – podczas upałów – sytuacja zmienia się diametralnie. Do domów wdziera się kurz z gruntówki. - W lipcu 2011 roku napisaliśmy do burmistrza pismo dotyczące tej drogi. Burmistrz napisał, że w budżecie na 2011 rok nie ma przewidzianej inwestycji na naszej drodze. W odpowiedzi stwierdził jednak, że taki wniosek zostanie przedstawiony komisjom rady podczas konstrukcji budżetu na 2012 rok. Nic

się w tym roku jednak nie wydarzyło. Nasza droga została całkiem pominięta. A problem jest taki, że mamy kłopoty z funkcjonowaniem. Latem jest totalny kurz, wystarczy, że przejedzie jeden samochód. A zimą koparka się nam zakopała. Cięższy samochód nie wjedzie, bo tonie w błocie. Jesteśmy w tej chwili bezradni – mówiła „Gazecie Ciechocińskiej” kilka tygodni temu Barbara Skolasińska. Dość powiedzieć, że problem z rozpływającą się drogą gruntową męczy mieszkańców od wielu, wielu lat. Sytuacja pogorszyła

się po tym, gdy ciągnięto w tym miejscu gaz i rozkopano drogę. Miało to miejsce w zeszłym roku. - Gaz jest już podciągnięty, więc magistrat mógłby w jakiś sposób pomóc – mówiła B. Skolasińska. - Gdy są duże deszcze to drogą się nie przejedzie. Woda spływa z jezdni i z górki, i tworzy się bagno. Bywało, że byliśmy odcięci od ulicy. Żeby dojść do domu muszę chodzi laskiem – zapewniał Andrzej Szmigiero. Dokończenie na str. 14

CKS „Zdrój” oddał część źle rozliczonej dotacji miejskiej za 2012 rok. Burmistrz umorzył klubowi odsetki od tej kwoty. W lutym pisaliśmy o tym, że w sprawozdaniu złożonym przez zarząd CKS „Zdrój” za rok 2012 dotyczącym rozliczenia miejskiej dotacji celowej na upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez udział drużyny piłki nożnej w cyklu szkoleniowym i rozgrywkach V ligi, magistrat dopatrzył się nieprawidłowości. Stwierdzono w ośmiu punktach sprawozdania różnice między sprawozdaniem z rozliczenia pierwszej transzy dotacji a sprawozdaniem końcowym, złożonym przez klub 31 grudnia ubiegłego roku. Wątpliwości miasta wzbudziło rozliczenie około 8 tysięcy złotych. Burmistrz Leszek Dzierżewicz wówczas zapowiadał, że jeśli „Zdrój” nie odda nieprawidłowo według magistrackich

urzędników wydanych pieniędzy, nie będzie mógł się ubiegać ponownie o dotację z miasta. - Dotacja została już rozliczona przez CKS „Zdrój”? Pieniądze wpłynęły na konto urzędu? – pytał w maju na posiedzeniu komisji finansowej radny Paweł Kanaś. - Tak. Nowy konkurs jest już ogłoszony – potwierdził burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Czyli wszystko się rozeszło po kościach – podsumował P. Kanaś. - Czy rozeszło się po kościach? Była potrzeba zwrotu ponad 8 tysięcy złotych do budżetu gminy. Pieniądze zostały oddane – zapewnił burmistrz. W informacji z prac burmistrza wynika, że „Zdrój zwrócił 8 tysięcy 373 złote i 18 groszy. Natomiast zwrócił się o umorzenie odsetek. Burmistrz wyraził na to zgodę. Odsetki to kwota 926 złotych i 52 groszy. (strz)

PÓŁMARATON TERMY UZDROWISKO CIECHOCINEK

Biegi, wybory Miss Krystynki a zakończy w Karczemce. Powrót do Ciechocinka autobusami. Dochód z niej wesprze działalność Warsztatu Terapii Zajęciowej w Karczemce. Będziemy sprzedawać rękodzieła uczestników warsztatów, licytować numery startowe. A sami uczestnicy przygotują własnoręcznie nagrody dla biegaczy – zapowiada Robert Zaręba.

W tym roku – w sierpniu – odbędzie się druga edycja imprezy. Liczba chętnych sportowców wciąż rośnie. Dodatkową atrakcją będzie bieg charytatywny.

Przystąpić do niego mogą wszyscy, którzy wypełnią formularz zgłoszeniowy i uiszczą opłatę startową. Warunkiem jest ukończenie 18 roku życia, bądź ukończenie 16 lat i przedstawienie pisemnej zgody rodzica lub opiekuna prawnego. Górnej granicy wieku nie ma. Co więcej, osoby urodzone w roku 1948 i wcześniej są zwolnione z opłaty startowej. Zgłoszenia przyjmowane są do 16 sierpnia br. poprzez wypełnienie formularza dostępnego

Szczegółowe, na bieżąco aktualizowane informacje, regulamin biegów i program imprezy dostępne są na stronie organizatora: www.maratonciechocinek.pl.

Fot. Nadesłana

Po raz drugi miłośnicy aktywnego spędzania czasu będą mieli okazję pobiec na dystansach 21,0975 km lub w biegu towarzyszącym na około 10,5 km – 25 sierpnia (niedziela). - Zapisy już trwają i liczba chętnych biegaczy już napawa optymizmem. W maju jest ich już około trzystu – mówi Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek i współorganizator półmaratonu.

Postępy biegaczy podczas I Półmaratonu Termy Ciechocinek organizatorzy śledzili z lotu ptaka. Maraton był na bieżąco rejestrowany przez bezzałogowy pojazd, a także ze śmigłowca i samolotu na stronie internetowej www.maratonciechocinek.pl lub po tym terminie wyłącznie w biurze zawodów, w Restauracji Bristol w parku Zdrojowym. Organizator ustalił limit startujących na 1000 osób (z orientacyjnym podziałem 800 osób na półmaraton, 200 osób – bieg na 10,5 km). Warto więc zapisać się wcześniej, a nie na ostatnią

chwilę, gdy lista startowa będzie już pełna. Zapisać można się na stronie internetowej ciechocińskiego maratonu i na stronie www. maratonypolskie.pl. Półmaraton plus imprezy towarzyszące to dwa dni dobrej zabawy. W sobotę, 24 sierpnia, w parku Zdrojowym w Muszli Koncertowej odbędzie się kolejna edycja wybo-

rów Miss Krystynki. Organizatorzy zapowiadają również koncert znanego zespołu. - Dodatkową imprezą będzie w sobotę o godzinie 14.00 marsz i bieg Karczemki, impreza charytatywna. Bieg na dystansie około ośmiu kilometrów rozpocznie się na wale wiślanym w Ciechocinku,

- Mamy już wszelkie wymagane pozwolenia na organizację imprezy, zarówno od policji, jak i starostwa czy burmistrza Ciechocinka. Dostaliśmy też zgodę na wykorzystanie Muszli Koncertowej. Formalnie mamy już wszystko potwierdzone – zapewnia prezes Zaręba. Organizatorami dwudniowej sportowo-kulturalnej imprezy są Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek i spółka Termy Ciechocinek. (strz)


CIECHOCIŃSKA I 2 I GAZETA nr 27, maj 2013

Wydarzenia

www.kujawy.media.pl

reklama

Zatrzymano złodziei dzwonu w Brudnowie

Bestialstwo

Zabił psa trzonkiem Ciechocińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzewany o to, że zabił drewnianym trzonkiem od siekiery psa. 31-latek był pijany.

Fot. Nadesłana

26 maja o godz. 11.00, jedna z mieszkanek Podola zgłosiła dyżurnemu, że widziała, jak mężczyzna bił psa drewnianym trzonkiem od siekiery. We wskazane miejsce pojechali policjanci. Mężczyzna po uśmierceniu czworonoga zdążył już zakopać go na terenie swojej posesji. 31-letni mieszkaniec Podola był kompletnie pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara do 3 lat więzienia. (strz)

Dzwon kościelny został pocięty na kawałki przez złodziei

W kwietniu 2013 roku aleksandrowscy policjanci uzyskali informację, że z kościoła w miejscowości Brudnowo (gmina Waganiec) skradziony został dzwon. Łup złodziei skradziony z dzwonnicy stojącej przed kościołem ważył około 80 kg i wylany był z brązu. - Czynności wykonane przez funkcjonariuszy wydziału kryminalnego doprowadziły do zatrzymania sprawców nietypowego przestępstwa. W piątek (10 maja) w godzinach popołudniowych zatrzymali oni trzech mężczyzn, którzy noc spędzili

w policyjnym areszcie – informował st. sierż. Łukasz Kochanowski, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. 26 i 27-letni mieszkańcy naszego powiatu usłyszą zarzuty kradzieży, trzeci z mężczyzn 22-latek usłyszy zarzut paserstwa. Dzwon o wartości ponad 9 000 złotych został odzyskany, jednak sprawcy zdążyli już pociąć go na kawałki. Kradzieży dokonano najprawdopodobniej w nocy z 3 na 4 kwietnia. Dzwon przy kościele w Brudnowie ostatni raz dzwonił w Wielkanoc. Uruchamiano go w wyjątkowych okolicznościach, podczas świąt, ważnych wydarzeń, kiedy ktoś odprowadzany był na wieczny odpoczynek. (strz)

Zagrają orkiestry ZBRACHLIN. Zapowiada się wiele atrakcji 2 czerwca (niedziela) w Zbrachlinie (gmina Waganiec). Po południu o godz. 14.00 rozpocznie się Festiwal Orkiestr Dętych o puchar marszałka województwa. Przyjazd zapowiedziała orkiestra z kopalni Mursk, co daje gwarancję dobrej zabawy. RACIĄŻEK. W niedzielę 23 czerwca na ulicach Raciążka będzie można zobaczyć orkiestry uczestniczące w IV Przeglądzie Orkiestr Dętych. O godz. 13.25 – przemarsz orkiestr ulicami Raciążka; o 14.00 – otwarcie na boisku RKS „Wzgórze”, o godz. 14.30 wystąpią zaproszone orkiestry. reklama

IV POWIATOWY RAJD ROWEROWY

Setki rowerzystów na ulicach

Niespodziewana liczba miłośników dwóch kółek uczestniczyła w IV Powiatowym Rajdzie Rowerowym zorganizowanym w maju przez starostę aleksandrowskiego – Wiolettę Wiśniewską przy współpracy z zarządem powiatu w Aleksandrowie Kujawskim. Rowerzyści pokonali co najmniej 36,6 km trasy. Do rajdu na Placu 3 Maja w Aleksandrowie Kujawskim stawiło się przeszło 300 rowerzystów, w tym dorośli, dzieci, młodzież, mieszkańcy powiatu aleksandrowskiego, a także goście z województwa kujawsko-pomorskiego i innych zakątków Polski. Słoneczny dzień zachęcił do wspólnej jazdy znacznie więcej osób, dołączających stopniowo do grupy podczas rajdu. W sumie było blisko 500 osób. Po rekordowo długiej trasie we wspaniałej atmosferze, rowerzyści zatrzymali się na krótki odpoczynek w remizie OSP w Ostrowąsie, gdzie czekały na nich grochówka, kiełbaski z grilla oraz napoje.

Fot. Mariusz Strzelecki

Trzech mieszkańców powiatu aleksandrowskiego ukradło dzwon kościelny w Brudnowie. Aleksandrowscy policjanci zatrzymali sprawców i odzyskali skradziony dzwon.

Rekordowa liczba rowerzystów wybrała się na rajd po powiecie

(ga)


www.kujawy.media.pl

Promocja

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 27, maj 2013

3

UZDROWISKO. Co słychać w Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym „Polex”?

Regeneracja na bazie miodu Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny „Polex” położony w centrum Ciechocinka przy ulicy Lorentowicza 4 od kilkunastu miesięcy oferuje szereg zabiegów zdrowotnych, zarówno klasycznych, jak i z dziedziny Wellness & SPA. Oferta regularnie poszerzana jest o nowe elementy.

reklama

Na progu nowego sezonu ciechociński Szpital UzdrowiskowoRehabilitacyjny „Polex” zapewnia kilkadziesiąt zabiegów rehabilitacyjnych, do tego w atrakcyjnych cenach. KINEZYTERAPIA. Ćwiczenia zespołowe – 4 zł, ćwiczenia na przyrządach – 5 zł, ćwiczenia indywidualne i zespołowe w basenie z wodą mineralną – po 10 zł (ćwiczenia trwają po pół godziny). BALNEOTERAPIA. Kąpiel solankowa – 10 zł, kąpiel solankowa PLUS – 15 zł (nowość!), kąpiel solankowo-borowinowa – 15 zł, okłady borowinowe za 1 punkt – 7 zł, inhalacje okołotężniowe (45 min) – 5 zł. HYDROTERAPIA. Kąpiel perełkowa, perełkowo-ozonowa, hydromasaż podwodny – po 7 zł, masaż podwodny ręczny – 15 zł. Kąpiel wirowa kończyn dolnych –

Zmysłowe ukojenie

Leczenie niskimi temperaturami o wartościach poniżej 0 st.C 5 zł (to również jest nowy element zabiegowy), masaż wirowy kończyn górnych – 8 zł. FIZYKOTERAPIA. Wśród licznych zabiegów w ofercie szpitala można znaleźć: jonoforezę, diadynamik, prądy Kotza – po 5 zł, ultradźwięki z żelem borowinowym – 8 zł, magnetoterapię – 5 zł, laseroterapię – 10 zł, tonolizę – 5 zł, ultradźwięki – 7 zł. TERAPIA MANUALNA – 20 zł. KRIOTERAPIA. Punktowa – 8

zł, ogólnoustrojowa plus gimnastyka – 15 zł. MASAŻE – różne rodzaje o charakterze leczniczym lub relaksacyjnym (szeroki wachlarz zabiegów obejmuje m.in. masaż na łóżku nefrytowym, suchy klasyczny, borowinowy, pneumatyczny, wibracyjny na platformie Power Step) – od 5 do 60 zł. INNE – tlenoterapia (30 min) – 5 zł, fototerapia (30 min) – 8 zł, (60 min) – 12 zł.

W pakiecie, prócz leczniczych zabiegów z zakresu fizjoterapii, szpital oferuje także zabiegi Wellness & SPA, mające na celu zachowanie i poprawę zdrowia, poprzez wprowadzenie ciała i umysłu w stan harmonii. Do osiągnięcia takiego stanu równowagi przyczynić się może choćby: czekoladowe upojenie (15 min) – 18 zł, kąpiel w czekoladzie (15 min) – 18 zł, kąpiel w miodzie, kąpiel w mleku (po 15 min) – 18 zł, masaż z algami morskimi, masaż na bazie miodu „słodka rozkosz”, kąpiel w mleku kozim z płatkami róż (15 min) – 18 zł. W ramach Wellness & SPA oferowany jest też nowy zabieg – kąpiel solankowa EPSOM. Sól EPSOM klasy kosmetycznej jest solą o wysokiej wartości terapeutycznej. Charakteryzuje się najwyższą jakością i czystością. Przeznaczona jest do zastosowań kosmetycznych oraz terapii zdrowotnych. Kąpiele i okłady solankowe działają kojąco i regenerująco. Zabieg trwa 15 minut i kosztuje 15 zł. Szczegółowy cennik zabiegów można prześledzić na stronie internetowej – www.sanatoriumpolex.pl lub otrzymać go w wersji

papierowej w samym szpitalu przy ulicy Lorentowicza 4.

Smacznie, zdrowo i tanio W szpitalu „Polex” można nie tylko odzyskać zdrowie, ale również dobrze zjeść za przystępną cenę oraz pobawić się przy muzyce. Placówka poleca posiłki domowe. Warto podkreślić, że z oferty mogą korzystać kuracjusze z innych sanatoriów, osoby wypoczywające w uzdrowisku oraz sami mieszkańcy. Trzy posiłki w ciągu dnia obejmują: śniadanie w cenie 7 zł w godz. od 8.00 do 9.30, obiad w cenie 12 zł w godz. od 13.00 do 14.30 oraz kolację za 6 zł w godz. od 17.30 do 18.00. Całodzienne wyżywienie kosztuje zaledwie 25 zł. Zamówienia przyjmowane są w recepcji Szpitala UzdrowiskowoRehabilitacyjnego „Polex” przy ulicy Lorentowicza 4. Można zgłosić się osobiście lub zadzwonić pod numer tel. – 54 283 60 87. Pod tym numerem można też dowiedzieć się więcej na temat organizowanych w szpitalu wieczorków tanecznych, prowadzonych od wtorku do niedzieli w godz. od 19.00 do 21.45. Wstęp jest wolny. Tekst i fot. (MS)


CIECHOCIŃSKA I 4 I GAZETA nr 27, maj 2013

www.kujawy.media.pl

Spółdzielczość

PODSUMOWANIE TRZECH LAT PRACY ZARZĄDU I RADY NADZORCZEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ W CIECHOCINKU

A jednak można było…

Blok przy ul. Spółdzielczej 3 W tym roku kończy się trzyletnia kadencja Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku. Członkowie SM będą wybierać w czerwcu nowy jej skład. Nadszedł więc czas podsumowań. Rada nadzorcza tej kadencji – wykorzystując doświadczenia poprzednich lat – planuje w sposób systematyczny i długofalowy. Taki plan działania przyjęto między innymi w zakresie remontów obejmujący sprawy związane z termomodernizacją budynków. - W ten sposób zaczęliśmy od ociepleń dachów i filarków międzyokiennych. Dziś przechodzimy do kolejnego etapu. Dociepla się ściany tam gdzie konieczne, wymienia okienka w piwnicach i drzwi wejściowe na klatkach schodowych. Na pewno ma to duży wpływ na oszczędność ciepła. Działania prowadzone są w ramach czteroletniego planu rewitalizacji – mówi Michał Szadrowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku. – Takim naszym marzeniem jest, żeby ostatnim etapem poprawy wizerunku osiedla była rewitalizacja zieleni osiedlowej. Ona obecnie wymaga w wielu miejscach na przykład wymiany ziemi, założenia nowych trawników, nowych nasadzeń, choć wielu lokatorów – trzeba z podziwem powiedzieć – dba o własne ogródki. Przykładem są tutaj mieszkańcy bloków przy Polnej 12 i 14. - Największym obciążeniem finansowym – jeśli chodzi o rewitalizację osiedla – było przeprowadzenie niemal na całym osiedlu remontu chodników, miejsc postojowych czy dróg dojazdowych, ale również remont trzech dużych bloków – Polna 10, 35 i Spółdzielcza 1. Suma kosztów tych trzech bloków w 45 procentach jest sumą kosztów rewitalizacji pozostałych bloków. Jest tam 385 mieszkań, tj. 35 procent całych zasobów. I co najważniejsze – blok przy Polnej 35 jest odnowiony w całości, łącznie z chodnikami, Spółdzielcza 1 zostanie oddana w tym roku. Pozostanie do wykonania ściana frontowa bloku przy ulicy Polnej 10 – dodał Andrzej Golecki, prezes zarządu SM w Ciechocinku - W planie rewitalizacji została

przyjęta jedna podstawowa zasada, robimy na wszystkich posesjach. Nie ma – moja, twoja. A były kiedyś takie zakusy, że gdy wchodził nowy członek do rady to chciał, żeby remontować jego posesję. Nie. My mamy przyjęty plan, gdzie wykazane jest, w którym roku jaki blok zostanie odnowiony. Przykładem jest mój blok, który też czekał w kolejce – wyjaśnia przewodniczący Szadrowski. Warto też dodać, że w okresie dwóch lat zakończy się proces wypłaty mieszkańcom zwrotu części kosztów za wymienione okna w mieszkaniach. SM zwraca do 60 procent poniesionych kosztów. Finansowanie remontów jest zgodne ze statutem Spółdzielni i odbywa się wg zbiorczego funduszu remontowego, zarząd prowadzi ewidencję wpływów i wydatków na każdą nieruchomość, tak więc zgromadzone środki, ale i wydatki są danej nieruchomości. Wykonane parce nie tylko podniosły stan techniczny budynków, ale również walory estetyczne osiedla i atrakcyjność rynkową mieszkań. Oszczędne gospodarowanie W okresie kadencji ważnym i oczekiwanym przedsięwzięciem była wymiana podzielników kosztów z wyparkowych na elektroniczne. Odczyt odbywa się drogą radiową, czyli bez wchodzenia do mieszkań. - Sprawdziło się to. W kilku przypadkach mieliśmy reklamacje, ale one zostały uwzględnione. Poprawiła się również precyzja pomiarów zużytego ciepła – zapewnia przewodniczący Szadrowski. – Oszczędzamy również i w innym zakresie. Mianowicie prawie na wszystkich klatkach spółdzielczych bloków wymieniono oświetlenie na ledowe i samozapalające się. Wymieniono także oświetlenie na zewnątrz budynków na energooszczędne. Istotne dla mieszkańców SM jest też to, że przez okres mijającej kadencji obecnej rady nadzorczej nie zmieniona została wysokość opłaty eksploatacyjnej, czyli to, co każdy użytkownik lokalu wnosi do wspólnej puli finansowej. - Jest to na pewno zasługa zarządu, który stara się pozyskiwać pieniądze w inny sposób, z odsetek kapitałowych, funkcjonowania telewizji kablowej i wielu innych źródeł. W roku 2004, Spółdzielnia odno-

towała dług wewnętrzny w związku z prowadzoną wówczas inwestycją – około 280 tysięcy złotych. Ten dług systematycznie odrabialiśmy. Na dziś zostało do spłaty zaledwie około 2700 złotych. Gdyby nie podatek CIT, który płacimy co roku w granicach 30 tysięcy złotych, to ten dług nie dość, że byłby dawno spłacony, ale mielibyśmy nadwyżkę – tłumaczy Michał Szadrowski. Przykładem nieobciążania mieszkańców kosztami jest też podtrzymywana przez szereg lat partnerska umowa z firmą „Ekociech” na wywóz śmieci. Stawka była w granicach ośmiu złotych. Od pierwszego lipca cena za odpady komunalne nie będzie już zależała od władz SM. I wiadomo, że będzie wyższa. - To dotyczy również innych mediów, których cena jest od nas niezależna. To, co zależy od nas staramy się utrzymać na odpowiednim poziomie, przy zasadzie, że nie chowamy niczego pod dywan. Jeśli ponosimy koszty, to są one niezbędne – wyjaśnia przewodniczący Szadrowski. Warto dodać, że do 15 maja deklaracje „śmieciowe” złożyli użytkownicy w granicach 80 procent lokali. Świadczy to o dużej mobilizacji mieszkańców. Istotnym faktem tej kadencji rady było utrzymanie na niezmienionym poziomie stawki eksploatacyjnej. Rada nadzorcza podjęła decyzję o zróżnicowaniu tej stawki. Członkom Spółdzielni obniżono ją o 20 groszy. Kwota znikoma, ale ważna. W ten sposób rada chce zachęcić członków do pozostania na łonie Spółdzielni. Komisja kulturalno-oświatowa Rada nadzorcza stała również na stanowisku, że konieczna jest integracja mieszkańców SM. W tej kadencji została powołana komisja kulturalno-oświatowa, która działa bardzo prężnie. Organizuje spotkania z mieszkańcami, tak zwane noworoczne, były też organizowane imprezy z okazji Dnia Matki i Dziecka, z okazji zakończenia lata. W tym sezonie taka impreza plenerowa odbędzie się w sierpniu przed rozpoczęciem roku szkolnego na zakończenie lata. Komisja organizuje też konkursy z nagrodami. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Ciechocinku liczy 976 członków, w tym 32 oczekujących. Zasoby wynoszą

Blok przy ulicy Polnej 10

Widok osiedla z dachu jednego z bloków 1110 mieszkań, z tego tylko 5 to mieszkania lokatorskie, własnościowych jest 582, odrębna własność stanowi – 523. Jest też 219 garaży oraz 22 lokale użytkowe. Powierzchnia Spółdzielni to 49 tys. metrów kwadratowych, po wyodrębnieniu się dwóch wspólnot mieszkaniowych. Spółdzielnia a wspólnota - Na marginesie, porównując koszty poniesione na mieszkaniu w Spółdzielni i w wyodrębnionych wspólnotach, okazuje się, że przychodzą lokatorzy z tamtych osiedli zapewniając, że chcieliby wrócić do SM, bo koszty są porównywalne, a czasem nawet niższe – wtrącił M. Szadrowski. - Można też dodać, że my mamy pracowników dostępnych dla mieszkańców przez całą dobę, we wspólnotach mieszkaniowych – choć lokatorzy ponoszą podobne koszty – nie ma takiej obsługi. Wspólnoty administrują jednym – dwoma budynkami, a my mamy ich dwadzieścia pięć. Bo był między innymi taki zarzut, że zatrudniamy wielką armię pracowników. To tak nie jest. Poza tym, i zarząd i rada nadzorcza podjęły decyzję, że ograniczamy zatrudnienie do niezbędnych potrzeb. W końcówce kadencji rada podjęła również decyzję i będzie wnioskować do walnego zgromadzenia członków o ograniczenie zarządu SM do jednej osoby – prezesa – zapowiada M. Szadrowski. Jak wyglądają finanse Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku w 2012 roku: przychody – 5 milionów 611 tysięcy 313 złotych. W porównaniu do kosztów nadwyżka wyniosła ok. 83 tysiące złotych. Od tego

należy odjąć wysokość podatku CIT (25 tysięcy złotych). Pozostaje 58 tysięcy złotych. Kwota ta została przeznaczona na spłatę pozostałego z 2004 roku długu Spółdzielni. Do spłaty pozostało 2712 złotych. Należy stwierdzić, iż Spółdzielnia jest w dobrej kondycji finansowej. - Wydaje mi się, że nie zawiedliśmy członków SM, którzy wybrali nas na tę kadencję. Staraliśmy się rozsądnie planować pracę i dobrze gospodarzyć pieniędzmi – zapewnia Michał Szadrowski. – Chociaż zdajemy sobie sprawę, iż w gronie tak zróżnicowanych mieszkańców, ludzi młodych, starszych, nowo zamieszkałych są również zróżnicowane oczekiwania i poglądy. Przedstawione działania w okresie ostatnich lat to efekt dobrej pracy i współpracy rady nadzorczej i zarządu Spółdzielni tak pod względem merytorycznym, prawnym i finansowym. Oceniła to pozytywnie również lustracja za lata 2008-2010 i myślimy, że potwierdzi to kolejna lustracja. Rada nadzorcza pozytywnie ocenia dotychczasowe starania zarządu we wszystkich zakresach działalności. Wysoko ocenia osobisty wkład pracy prezesa Spółdzielni Andrzeja Goleckiego i uważa, że wniosek, z którym zwraca się do walnego zebrania członków o jednoosobowy zarząd będzie również zobowiązaniem do dalszego powierzenia kierowania zarządem panu Andrzejowi Goleckiemu. Walne zgromadzenie w Teatrze Letnim Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej na 19 czerwca tego roku (godzina 17.00) zwołał walne zgromadzenie członków SM, które odbędzie się w ciechocińskim Teatrze Letnim. Jednocześnie zarząd informuje, że każdy członek SM ma prawo do zapoznania się z protokołem walnego zgromadzenia z 31 maja 2012 roku, sprawozdaniem z działalności zarządu i rady nadzorczej, sprawozdaniem finansowym, wnioskiem rady nadzorczej, projektami uchwał i innymi dokumentami, które będą wyłożone od 28 maja do 18 czerwca tego roku w biurze SM przy ul. Polnej 8 w godzinach od 8.00 do 14.00. (MS)


www.kujawy.media.pl

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I

Uzdrowisko

nr 27, maj 2013

5

ROZMOWA. O inwestycji między tężniami, sąsiednich uzdrowiskach, biurokracji, rozwoju i chodnikach

Kto się zatrzymał, ten się cofa - Ostatnio otwarto termy w Inowrocławiu. Wszyscy się tam cieszą z tego powodu. Kiedy będziemy mieli termy w Ciechocinku? - Nie tylko. W zeszłym roku otwarto też termy w Uniejowie. Optymizm ze mnie jeszcze nie uleciał, więc nadal twierdzę, że to będzie 2015 rok. Jesteśmy po pewnym etapie biurokratycznym, jakim jest wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Ta decyzja procedowana była przez około dwa lata i zawierała wiele analiz wpływu naszej inwestycji na mikroklimat Ciechocinka. Wykazaliśmy tam, że budowa term nie będzie szkodziła uzdrowisku. I taką decyzję burmistrz Ciechocinka nam wydał. Decyzja ta zawiera szereg obwarowań, które nakładają na nas szereg obowiązków związanych przede wszystkim z ekologią. Ponieważ sami nałożyliśmy sobie te obowiązki wcześniej w raporcie oddziaływania na środowisko, zrozumiałe było, że zostały przeniesione do decyzji. I te uwarunkowania obowiązkowe będziemy spełniać. W tej chwili uzupełniliśmy naszą dokumentację złożoną w urzędzie o kolejną korektę. Myślę, że teraz wszystkie wątpliwości dotyczące oddziaływania inwestycji na środowisko, które niektórzy mieli, zostały rozwiane. A jestem pewny, że nasza inwestycja jest bardzo oczekiwana przez większość mieszkańców Ciechocinka. Jest to związane z tym, że będzie silnym magnesem dla napływu nowego klienta – kuracjusza czy turysty – który będzie tutaj zostawiał swoje pieniądze. Termy będą więc miały pozytywny wpływ na całe miasto, na pensjonaty, hotele, szpitale uzdrowiskowe. Będzie miało to również pozytywny wpływ na kondycję małych przedsiębiorców, którzy wynajmują pokoje, prowadzą sklepy czy punkty gastronomiczne. - Czyli optymistyczny termin budowy to nadal perspektywa dwóch lat? - Tak. To 2015 rok. Być może koniec 2014. Tak naprawdę termin zakończenia budowy zależy od daty jej rozpoczęcia. A punktem rozpoczęcia jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Im

szybciej ją uzyskamy, tym szybciej zakończymy proces pozyskania finansowania (ten proces już się rozpoczął) i rozpoczniemy właściwą budowę. Finansowanie jest istotne, bo i miejsce budowy jest wyjątkowe i chcemy proces inwestycyjny przeprowadzić w jak najkrótszym czasie, żeby budowa nie obciążała obszaru między tężniami. - Czy przedłużający się etap zbierania dokumentacji nie ma wpływu na finansowanie inwestycji? - Teren jest naszą własnością i biurokracja nie ma na to wpływu. Ma pewien wpływ na pozostałe finansowanie, bo cały czas zmienia się struktura ekonomiczna państwa. Czy to idzie w dobrym kierunku czy złym każdy może ocenić po własnych finansach, aczkolwiek możliwość pozyskania pieniędzy jest nadal bardzo duża. Tutaj nie ma zagrożeń. - Wspomnieliśmy o termach w Inowrocławiu. Ciechocińskie pewnie będą okazalsze? - Termy w Inowrocławiu i Uniejowie są obiektami, które nie mają takiej skali. Nasza inwestycja to rewitalizacja największego basenu otwartego w Europie. To ogromne przedsięwzięcie. To około siedem hektarów nieruchomości, która będzie atrakcyjnie zagospodarowana, przede wszystkim pod względem przyjemności przebywania w tym miejscu. Tak duży teren pozwoli na zagospodarowanie go w różnorodny sposób. Pozwoli też na odtworzenie Ogródka Jordanowskiego, gdzie będziemy starali się przywrócić go do działania w oparciu o atrakcje wodne. Rodziny z dziećmi będą miały gdzie spędzić miło czas. Niestety obecnie w Ciechocinku takiego miejsca brakuje. - Biorąc pod uwagę doświadczenia związane ze współpracą z ciechocińskim magistratem, wolałby pan inwestować w Inowrocławiu czy Ciechocinku? - Odpowiedź będzie w moim przypadku opatrzona dozą emocji. Mając możliwość inwestowania gdziekolwiek w Polsce i nie będąc z Ciechocinka pewnie bym nie wybrał tego miasta. Mając możliwość inwestowania w naszym uzdrowisku udało mi się moich partnerów namówić na tę inwestycję ze

Fot. Mariusz Strzelecki

Z ROBERTEM ZARĘBĄ, prezesem spółki TERMY CIECHOCINEK rozmawia Mariusz Strzelecki.

Robert Zaręba - prezes spółki Termy Ciechocinek względu na to, że stąd pochodzę. To jest moje miasto. Poza tym obszar między tężniami jest tak świetnym miejscem historycznie, że zasługuje na uwagę. I po prostu trzeba to zrobić, trzeba je odnowić. Mam też nadzieję, że wszelkie dotychczasowe problemy, które mieliśmy, wynikają z troski o miasto, a nie z czegoś innego. - Czy pomysł na poszerzenie inwestycji o trójkąt między tężniami i wybudowanie tam jeziora solankowego nadal jest aktualny? - Był to pomysł przedstawiony w mojej koncepcji dla Ciechocinka – Solankowej Doliny – w oparciu o okoliczne miejscowości – Raciążek, Nieszawę czy Bobrowniki. Koncepcja została zaprezentowana dość szeroko. Zainteresowanie takim całościowym potraktowaniem Ciechocinka i okolic powstało, aczkolwiek to wszystko jest na etapie rozmów. Cały czas uważam, że obszar basenu to tylko fragment dawnego Parku Zdrowia. Cały ten obszar powinien więc zostać kompleksowo potraktowany, powinien być architektonicznie spójny. Od 2008 roku dążyliśmy, żeby objąć go wspólną koncepcją architektoniczną, tak jak to było planowane, gdy powstawał basen między

tężniami. Wpisuje się w to zarówno unowocześniony stadion, jak i ta inwestycja miejska w parku. Nasza inwestycja wymagałaby więc zainteresowania się tym trójkątem za basenem. Przedstawiliśmy naszą koncepcję. To oczywiście jedna z wizji, które mogą być wzięte po uwagę. Ale uważam, że interesująca – z tym w połowie podziemnym amfiteatrem, z dużym wypłyconym jeziorem solankowym. Byłoby to miejsce, które mogłoby turystów zachęcić do zwiedzania nie tylko wokół tężni nr 1 – jak się to teraz odbywa – ale całego obszaru tężni nr 1, 2 i 3 w większym zakresie. - Obecny właściciel Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek ma duże plany, jeśli chodzi o inwestowanie w Ciechocinku. Inwestuje też miasto. Wasza budowa również wpisuje się w koncepcję przywrócenia dawnego wizerunku Ciechocinka. Niestety chyba bez współpracy między gminą, PUC-em a prywatnymi przedsiębiorcami może to być trudny proces… - Należy pogratulować pomysłu przejęcia przez marszałka PUC-u, bo to – mam nadzieję – usprawni działalność tego przedsiębiorstwa, które jest największym pracodawcą w Ciechocin-

ku. Poza tym powinno to usprawnić współpracę między wszystkimi podmiotami gospodarczymi i urzędem miasta, bo tylko na współpracy można cokolwiek tutaj zbudować. Uważam, że ta współpraca winna być priorytetem. Natomiast urząd marszałkowski ma duże plany jeśli chodzi o Ciechocinek. Jest dystrybutorem pieniędzy z dotacji unijnych. Należy się więc tylko cieszyć, że przejął PUC. W innych uzdrowiskach są popularne spotkania wszystkich inwestorów, które odbywają się w urzędach miast i wszyscy podczas takich spotkań przedstawiają swoje pomysły na współpracę, na zagospodarowanie obszaru uzdrowiskowego. Niestety w Ciechocinku nie praktykuje się tego. A zarówno urząd marszałkowski, prywatni przedsiębiorcy czy też magistrat muszą dawać czytelne sygnały, co chcą tu zrobić, bo przecież kiedyś Ciechocinek był najpiękniejszym uzdrowiskiem w Polsce i warto wrócić do tego poziomu. - Wraca pan tu co jakiś czas. Ma pan możliwość obserwacji innych uzdrowisk, nie tylko w kraju. Czy według pana miasto i uzdrowisko znajduje się na nowoczesnym poziomie rozwoju, czy też może jest w jakiś sposób opóźnione? - Ciechocinek ma bardzo ciekawą historię, którą należy wyeksponować. Ale nie można tylko i wyłącznie bazować na historii. W dzisiejszych czasach wymaga się od uzdrowisk nowych atrakcji, które spowodują, że młodsze pokolenie będzie chciało tu przyjechać i cieszyć się tym miejscem jako terenem czystym, ekologicznym, zielonym i zdrowym. Bez inwestycji, które spowodują, że ludzie zechcą tu przyjechać – bez ścieżek rowerowych, skateparków, basenów z atrakcjami – miasto nie będzie się rozwijało. Ciechocinek musi mieć magnes. Na północy takim magnesem jest morze, na południu góry. Taki też mały kamyczek do ogródka magistratu. Trzeba prowadzić intensywne prace nad studium zagospodarowania przestrzennego Ciechocinka, studium które będzie nowoczesne i które będzie pozwalało na nowoczesne zagospodarowanie obszaru całego miasta, a co za tym idzie jak najszybsze

uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego na miarę XXI wieku, co przyciągnie do Ciechocinka inwestorów, którzy teraz raczej są wystraszeni tutejszymi proceduralnymi problemami, które zresztą występują też w innych miastach. Niektóre gminy uzdrowiskowe w Polsce doskonale sobie z tym procesem poradziły. - A Ciechocinek ma choć cień tego magnesu? - Kiedyś perłami uzdrowisk polskich były Druskienniki, Ciechocinek i Krynica. Jak nie można polegać na historii pokazuje rzeczywistość. Są nowe uzdrowiska, jak właśnie Uniejów, które się bardzo dynamicznie rozwijają, które bardzo mocno przyciągają inwestorów. Stworzenie możliwości zagospodarowania przez uniejowski urząd spowodował napływ przedsiębiorców, którzy otaczają uzdrowisko swoimi inwestycjami. To uzdrowisko staje się coraz bardziej atrakcyjne dla turysty. Można też powiedzieć, że jest coraz częściej wybierane, w porównaniu na przykład do Ciechocinka. - Bez nowych pomysłów Ciechocinek przegra wyścig. Bo to już jest marketingowy maraton uzdrowiskowy… - Tu chodzi o konkurencyjność. Każdy kto prowadzi działalność wie, że zatrzymanie się na chwilę to tak naprawdę cofnięcie się. Oczywiście należy docenić to, co jest zrobione – zainwestowanie w rewitalizację parków, nowe kino, nowy kamping, fontannę przy szpitalu. Ale cały czas nie ma niczego nowego. To są inwestycje, które podtrzymują możliwość korzystania z tego, co już było. Nic nowego się nie wprowadza. Ktoś przyjeżdża po dwudziestu latach, Ciechocinek zastaje taki sam. - Z pewnością jeśli ktoś przyjedzie po takim okresie zauważy, że jest więcej nowych chodników, a mniej drzew… - No tak podobno jest ostatnio, ale jeszcze tego nie zauważyłem. Chodniki są ważne. Tylko, że powinny być tak wybudowane, żeby mogły się po nich swobodnie poruszać osoby na wózkach inwalidzkich, dzieci w wózkach czy starsze dzieci na rolkach lub rowerkach. No i panie w szpilkach również powinny móc bez stresu przejść takim chodnikiem.


6

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I

KRYMINALNE

Nieudolny złodziej Kilka chwil po zgłoszeniu aleksandrowscy policjanci zatrzymali 46-letniego mężczyznę, próbującego ukraść samochód. Kradzież się nie udała, bo mężczyzna był pijany. 46-letni mieszkaniec Aleksandrowa Kujawskiego wsiadł do auta zaparkowanego na prywatnej posesji, uruchomił silnik pozostawionym w stacyjce kluczykiem i próbował odjechać. Całą sytuację zauważyli czujni sąsiedzi. To oni nie pozwolili odjechać dalej złodziejowi. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali pijanego mężczyznę. Alkomat wykazał w jego organizmie prawie dwa promile alkoholu. Za usiłowanie kradzieży oraz prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

Uderzył policjanta Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 50latkowi, który podczas interwencji znieważył i naruszył nietykalność policjanta. Agresywny mieszkaniec Aleksandrowa był nietrzeźwy. W nocy, 20 maja policjanci z Aleksandrowa przyjęli zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie, który nie chce uiścić zapłaty za przejazd taksówką w miejscowości Stara Wieś. Policjanci starali się go uspokoić, ale mężczyzna nie stosował się do wydawanych mu poleceń. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu agresywnego mężczyzny. Podczas interwencji 50-latek ubliżał policjantom, a kiedy ci chcieli go zatrzymać, uderzył jednego z nich. Mieszkaniec Aleksandrowa został zatrzymany i doprowadzony do jednostki. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia nietykalności jednego z nich. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Oprac. (strz)

www.kujawy.media.pl

Inwestycje

nr 27, maj 2013

ODNOWA PARKÓW. Ostateczne rozwiązanie wszelkich problemów związanych z rewitalizacją parków wydaje się dość odległe

Alejki ma zbadać prokurator Między gminą a wykonawcą rewitalizacji parków toczy się walka na noże. Burmistrz poinformował, że gmina skierowała wystąpienie do prokuratury z zarzutami wobec osób prowadzących tę inwestycję. Mowa jest między innymi o poświadczeniu nieprawdy w dokumentacji i próbie wyłudzenia publicznych pieniędzy. A chodzi o wykonanie ścieżek w parkach. Sezon w uzdrowisku ruszył pełną parą. Tymczasem większość ciechocińskich atrakcji jest nieczynna, choćby te w rewitalizowanych parkach. Są i plusy. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, w parku Zdrojowym w wolierach pojawiły się egzotyczne ptaki. Podczas posiedzenia komisji komunalnej w maju burmistrz Ciechocinka Leszek Dzierżewicz poinformował radnych, że w rewitalizowanych przez firmę Gutkowski parkach jest skłonny odebrać te elementy budowy, które nie budzą wątpliwości, co do jakości wykonania, na przykład fontanny. - Na 15 maja firma Gutkowski wyznaczyła termin przekazania tych obiektów. Dziś rano otrzymaliśmy informację od inżyniera kontraktu, że przedstawiciele Jana Gutkowskiego nie mogą przyjechać do Ciechocinka, w związku z czym do rozpoczęcia prac związanych z przekazaniem przystąpią później – mówił Leszek Dzierżewicz, a następnie dodał, że sytuacja jest dość dziwaczna, bo gdy chodzi o regulowanie rachunków za oświetlenie placów budowy w parkach to wykonawca uważa, że obiekty zostały odebrane (jednostronnie przez wykonawcę), ale gdy chodzi o ich uruchomienie to gmina nie ma prawa tego zrobić, bo to ciągle plac budowy. - Zamierzam powiedzieć prezesowi Gutkowskiemu, że jeśli nie zaczną nam przekazywać tych obiektów to będę zmuszony do dalszego naliczania kar za nieterminową realizację inwestycji oraz skieruję sprawę do prokuratury – poinformował radnych burmistrz. - Nareszcie! Ta sprawa powinna trafić do prokuratury. Bo to po prostu zgroza. Jak się jedzie od strony parku linowego. Tam nie ma alejek. To są jakieś kocie łby! – mówił Wojciech Zieliński. - W sprawie ścieżek podjęliśmy działania związane z doprecyzowaniem projektu

Niektóre rzeczy trzeba poprawić. Na przykład zakryć ziemią odsłoniętą siatkę przeciw kretom budowlanego. My tutaj nie będziemy zmieniać grubości poszczególnych warstw, natomiast w projekcie, który będzie podstawą do ogłoszenia przetargu (na wykonawstwo zastępcze alejek – dop. red.) zawrzemy wytyczne dotyczące rodzajów materiałów, jakie powinny być zastosowane. Trwają prace nad tym, aby projekt przygotowany przez firmę Gutkowski poszerzyć o brakujące elementy – mówił burmistrz. - Ale to będą zmiany w projekcie – stwierdził radny Paweł Kanaś. - Nie, nie będzie żadnych zmian – zaprzeczył Dzierżewicz. – W projekcie firmy Gutkowski ścieżki wykonane są z dwóch warstw, podbudowy i warstwy wierzchniej. Oni zrobili tylko jedną warstwę. - Mówił pan o doprecyzowaniu projektu. Czy nie zostanie to potraktowane jako ingerencja w ten dokument. O ile będziemy rozpisywać kolejny przetarg w oparciu o ten projekt, a na podstawie innego nie można tego zrobić, bo musi to być ten zgłoszony do dofinansowania, to wówczas wykonawca zastępczy zrobi te ścieżki identycznie – mówił Kanaś. Dzieje się źle Radny Zieliński poruszył sprawę miejsca w parku Tężniowym, gdzie ustawiono urządzenia do ćwiczeń. Miejsce to już cieszy się dużym zainteresowaniem, ale wykonanie podłoża prosi się o pomstę do nieba. Burmistrz zapewnił, że to również ma zostać naprawione przez wykonawcę w ramach usuwania usterek. - Dzieje się źle – przyznał L. Dzierżewicz. – Natomiast nie chcielibyśmy takiej sytuacji, że podejmuję decyzję o

zleceniu wykonawstwa zastępczego, nie czekając na uzyskanie stosownej korespondencji od firmy Gutkowski. Firma poszłaby do sądu, miasto przegrałoby sprawę, bo sąd stanąłby na stanowisku, że gmina nie wyczerpała wszelkich możliwych działań, które wskazywałyby, że firma Gutkowski nie zrobi tych alejek prawidłowo. Trawniki i ścianki wspinaczkowe - Czy trawniki i ścianki wspinaczkowe aby nie są już odebrane i zapłacone? – pytał radny Kanaś. - Firma wystawiała faktury i dostawała pieniądze, natomiast inżynier kontraktu rozliczył to globalnie. Wyliczył, że wartość robót, które trzeba wykonać ponownie lub poprawić jest równoważna z kwotą zatrzymaną przez gminę. W związku z tym firma otrzymała pismo, że nie ma podstaw do uruchomienia tych pieniędzy – mówił burmistrz Dzierżewicz. Chodzi to o kwotę około 3 milionów złotych, których gmina nie wypłaciła jeszcze wykonawcy rewitalizacji. - Czy w tej kwocie są ścianki wspinaczkowe, które są cały czas użytkowane i już wymagają remontu? A także, niektóre trawniki, które nie mają cech trawników – pytał radny. - Trawniki to element, którego nie można było odebrać zimą. Zostało wpisane do protokołu, że ich stan zostanie oceniony po rozpoczęciu wegetacji. Podczas rady budowy, prezes Gutkowski zapewnił, że wszystko, co budzi nasze zastrzeżenia zostanie poprawione – zapewnił burmistrz. - No, ale ścianki są odebrane – upierał się P. Kanaś. - Nic jeszcze nie jest ode-

brane. Natomiast w ramach budowy prowadzono odbiory cząstkowe. Odbioru końcowego nadal nie ma – stwierdził burmistrz. - Czyli te ścianki nie zostaną odebrane, bo one już nie są nowe. Noszą ślady dość poważnego zużycia – upewniał się Kanaś. - Ja już bym chciał, żeby te przepychanki z panem Gutkowskim się zakończyły, żeby on wreszcie opuścił Ciechocinek – mówił radny Zieliński. - Obawiam się, że szybko się nie wyniesie, bo wygrał właśnie przetarg na modernizację oczyszczalni ścieków w Aleksandrowie – dodał burmistrz. Wystąpienie do prokuratury Radny Władysław Bonowicz chciał wiedzieć czy ktoś z ciechocińskiego magistratu nadzorował projekt rewitalizacji, gdy ten powstawał? - Przecież mógł zobaczyć wówczas, że te alejki są nie takie jak trzeba? – zastanawiał się Władysław Bonowicz. - Projekt wykonawczy przygotowany przez firmę Gutkowski jest zupełnie inny niż to, co zostało zrobione. Problemem jest to, że projektant pracujący na zlecenie firmy Gutkowski napisał oświadczenie, że tak wykonane alejki właściwie spełniają zakres określony w dokumentacji – tłumaczył Leszek Dzierżewicz. – Uznałem, że projektant, kierownik budowy, który się pod tym podpisał, próbują wyłudzić pieniądze publiczne i zleciłem przygotowanie wystąpienia do prokuratury, w którym po pierwsze zarzucam niewłaściwe wykonanie robót, po drugie uchylanie się od prawidłowego ich wykonania, po trzecie próbę wyłudzenia pieniędzy i przede wszystkim poświadczenie nieprawdy w dokumentacji. Podczas sesji w poniedziałek, 27 maja, burmistrz poinformował, że materiały przeciw przedstawicielom firmy wykonawczej już trafiły już do prokuratury. Zastępstwo wykonawcze - Kiedy zostanie ogłoszony przetarg na zastępstwo wykonawcze alejek w parkach? – dopytywała Maria Wilewska-Kołomyjec, przewodnicząca komisji komunalnej. Dowiedziała się, że jak tylko do magistratu trafi projekt z elementami uzupełniający-

mi, który jest opracowywany na bazie projektu firmy Gutkowski. A owe elementy uzupełniające to na przykład opis jaki materiał powinien zostać zastosowany w warstwie wierzchniej ścieżek. Tego w projekcie pierwotnym nie było. Projekt poprawia biuro projektowe z Inowrocławia. - Jeśli nam się nie uda odebrać tych placów budowy to kto będzie kosił trawę w parkach i podlewał te rośliny? – zadał pytanie radny Bartosz Różański. - Jeśli wykonawca nie przekaże budowy będziemy zlecać wykonawstwo zastępcze, za ich pieniądze oczywiście – odpowiedział burmistrz. Gutkowski w magistracie - Mamy już informację, że 29 maja przedstawiciele firmy Gutkowski pojawią się w magistracie. Przejmiemy obiekty, które nie budzą wątpliwości. Natomiast nie odbierzemy alejek, na co ogłaszamy przetarg i zlecamy wykonawstwo zastępcze – tłumaczył burmistrz. Jak się jednak okazało podczas poniedziałkowej sesji, RM firma Gutkowski po raz kolejny odwołała spotkanie, tym razem to zaplanowane na 29 maja. Przygotowania do sezonu turystycznego - Czy jest pan zadowolony z przygotowania miasta do sezonu turystycznego? – pytał burmistrza w połowie maja podczas komisji komunalnej radny Paweł Kanaś. - Myśmy zrobili wszystko, co możliwe do zrobienia. Więcej w ciągu trzech tygodni nie można było zrobić. Wolałbym, żeby Partery Hellwiga były przygotowane, żeby alejki były zrobione, żeby w parku Sosnowym nie trwały w maju roboty, a pewnie potrwają jeszcze cały czerwiec, może i lipiec. Natomiast, nawet gdyby tym miastem zarządzał ktoś inny, to nie byłby w stanie przed sezonem tego wszystkiego zrealizować – tłumaczył się burmistrz. - Czyli jest pan zadowolony? – dopytywał radny. - Gdyby udało się uruchomić fontanny, to mógłbym powiedzieć, że jestem zadowolony – podsumował Leszek Dzierżewicz. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki


www.kujawy.media.pl

Uzdrowisko

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 27, maj 2013

7

REZYDENCJA GREEN PARK W CIECHOCINKU

Rockowe brzmienie Kobranocki – wyjaśnia Maciej Bartoszek, właściciel Rezydencji Green Park.

W barze w Rezydencji Green Park każdy znajdzie coś dla siebie. W Green Barze można posłuchać muzyki na żywo. W soboty pobawić się na dyskotece. Codziennie – napić się piwa na sali lub w ogródku. Zjeść coś smacznego.

reklama

10 maja w Green Barze doszło do koncertu, jaki w Ciechocinku jest rzadkością. Na scenie dla kilkudziesięciu osób wystąpił nie kto inny, tylko kultowa, toruńska grupa Kobranocka. Zespół można śmiało zaliczyć do klasyki polskiej sceny rockowej. Tworzą go: Andrzej „Kobra” Kraiński – gitara, wokal, klawisze; założyciel zespołu, w składzie nieustannie od 1985 roku, Piotr „Vysol” Wysocki – perkusja, dołączył do zespołu jako trzeci perkusista, obecny w składzie bez przerw po dziś dzień, Jacek „Szybki Kazik” Bryndal – bas, wokal, założyciel zespołu, po długiej przerwie (spowodowanej solowym projektem „Atrakcyjny Kazimierz”) powrócił do zespołu w 1996 i gra do dziś, Jacek Moczadło – gitarzysta (w kapeli od 2005), kolejny Jacek grający z Kobranocką, nagrywał materiał na „Sterowany jest ten świat”. Jak można przeczytać na stronie grupy: „Historia powstania zespołu Kobranocka sięga roku 1984, kiedy

Ogródek piwny, grill i koncerty

Koncert na żywo kultowej Kobranocki przyciągnął do Green Parku kilkudziesięciu fanów muzyki rockowej to na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego w Toruniu znalazł się z przyczyn militarnych Andrzej Kraiński, wkrótce szerzej znany jako Kobra. Po drugiej stronie biurka siedział Andrzej Marek Michorzewski, który pokazał Kobrze swoje teksty. Był między nimi „List z pola boju”. Po przeczytaniu tekstów jedynym wyjściem było założenie zespołu (o nazwie „Latający Pisuar”)”. Pierwszy koncert jako Kobranocka muzycy zagrali w sierpniu 1985

roku na festiwalu Poza Kontrolą w warszawskiej Riwierze. Później ruszyli w trasę z niemiecką grupą Die Toten Hosen. Kobranocka zagrała między innymi na „I Zlocie Młodzieży Ery Atomowej” w Gdyni, w sierpniu 1986 roku na festiwalu w Jarocinie (wystąpili tam sześć razy, ostatnio w 2005 roku). Pierwszą płytę nagrali w roku 1987. - Myślę, że takie wydarzenia będą się w Green Parku powtarzały przynajmniej raz w miesiącu. Będziemy zapraszali znane zespoły muzyczne

Nim jednak wystąpiła Kobranocka, w długi majowy weekend otwarto przy barze ogródek piwny. Można tam przyjść napić się piwa, ale również zjeść karkówkę lub inne grillowane potrawy. Na pewno każdy znajdzie tam coś dla siebie. Na co jeszcze będzie można wpaść w maju do Green Baru? 31 maja o godzinie 20.00 zaplanowano koncert zespołu C-14, grającego muzykę określaną jako Happy Hardcore-Punk-Rock. Początki grupy sięgają roku 1989. Wtedy zespół istniał krótką chwilę bez nazwy, a znajdowali się w nim dwaj członkowie obecnego składu. Reaktywacja nastąpiła po dwudziestu latach. Podczas koncertu w Ciechocinku C-14 zagra kawałki z dwóch płyt oraz kilka premier z planowanej na ten rok „Bawi, uczy, defloruje”, okraszonych porcją nieśmiertelnych coverów. Poza tym w każdą sobotę można bawić się podczas dyskotek z muzyką na żywo. Dla gości gra DJ. Codziennie zaś warto wpaść na piwo lub dwa, szczególnie że nowością są piwa z małych browarów.

Rezydencja Green Park organizuje imprezy okolicznościowe – wesela, eventy, osiemnastki, wieczorki panieńskie i kawalerskie, wieczorki zapoznawcze, przyjęcia komunijne, stypy, jubileusze, spotkania biznesowe. Co ważne, zleceniodawcy imprez okolicznościowych mogą dla swych gości wykupić pokoje w promocyjnych cenach. Rezydencja Green Park znajduje się przy ul. Szmurły 14 (łączącej się z ul. Mickiewicza, w pobliżu Domu Zdrojowego). Tel./fax 54 416 32 98, tel. kom. – 784 840 776. E-mail: info@rezydencjagreenpark.pl. Tekst i fot. (MS)

Nowość - piwo z małych browarów


CIECHOCIŃSKA I 8 I GAZETA nr 27, maj 2013

Kultura i wypoczynek

BIBLIOTEKA. Nocne sesje w świecie fantasy odbywają się co dwa tygodnie w piątki od godz. 19.00

RPG – z czym to się je?

Zamiast komputera – ołówki, karty, kości oraz burza mózgów W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ciechocinku w ramach akcji pn. „Noce w Bibliotece” w maju kilkoro zapalonych miłośników fantastyki spotkało się na dwóch sesjach gier fabularnych RPG. Kolejna już w weekend. Czym są gry fabularne, często pada to pytanie. Czy to kolejna gra komputerowa on-line? Otóż nie. Sesja RPG (Role Playing Games) to przede wszystkim forma spotkania towarzyskiego. Zamiast komputera – fantazja uczestników. Grupa przyjmuje określony przez podręcz-

Podczas długiego, majowego weekendu na terenie nowego kampingu oraz pola namiotowego przy ulicy Kolejowej burmistrz Leszek Dzierżewicz zainaugurował początek sezonu turystycznego. Radni pytali czy to prawda, że ludzie, którzy chcieli potem skorzystać z kampingu odsyłani byli z kwitkiem. Okazją do fety był przyjazd kamperów. - Mimo, że budowa jest zakończona i rozliczona, otrzymaliśmy poważny sygnał, że marszałek województwa kujawsko-pomorskiego zrefunduje w kwocie blisko trzydziestu procent poniesione przez nas nakłady – mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz podczas otwarcia sezonu i nowego kompleksu kampingowego. Do uzdrowiska przyjechało 39 pojazdów z Norwegii, była też jedna załoga mieszana polsko-francuska oraz trzy załogi z polski. Byli to uczestnicy 9. Hallcamp Rally – na trasie Władysławowo, Ciechocinek, Kraków. Turyści zatrzymali się w uzdrowisku również w drodze powrotnej. O dalsze losy nowego obiektu pytano podczas komisji komunalnej rady miasta. - Jak to jest z kampingiem? Jest otwarty czy nie jest? – pytał w połowie maja radny Paweł Kanaś. – Na przykład. Ktoś przeczytał w lokalnej

nik system gry. Jest to zbiór zasad i opis świata w jakim gra się toczy. Uczestnicy wcielają się w postaci jakie wybiorą – a raczej, które na początku sesji stworzą. Jeden z uczestników pełni rolę Mistrza Gry. Przygotowuje scenariusz, według którego przedstawia opowieści i sytuacje, opisuje świat, zachowanie jego mieszkańców, a przede wszystkim kontroluje przebieg gry i jej zgodność z zasadami. Ponadto przygotowuje przygody, w których postaci wezmą udział, bądź nie. Od graczy zależy bowiem czy wybiorą się na daną misję, stworzą

sojusze z innymi postaciami. Podczas misji czy przygód gracze mogą się wzbogacić o pieniądze, broń czy rozwinąć bądź nabyć umiejętności. My gramy w system zwany Warhammer. Mistrz Gry – Przemysław Rudyk pod postacią Gustawa zaskoczył wszystkich ofertą – w miasteczku, w którym się znaleźliśmy, giną w tajemniczy sposób dzieci. My – niedoświadczeni podróżnicy z marnym ekwipunkiem i jeszcze mniejszym pojęciem o otaczających nas stworach możemy podjąć się wyjaśnienia tajemnicy. Czy nam się uda? Czy to nie za bardzo ryzykowne? Czy ciekawość pozwoli nam zrezygnować? Za rozwiązanie zagadki czeka spora nagroda, aczkolwiek Gustaw oferujący nam zapłatę nie budzi zbytniego zaufania. Niekwestionowanym atutem sesji jest spotkanie „twarzą w twarz”. Liczy się pomysłowość i kreatywność uczestników. W RPG może zagrać każdy, kto ma ochotę dać się ponieść wyobraźni. Jaki jest cel grania? Po prostu mile spędzić czas, tworząc wspólnie pewną historię, którą będzie się później wspominać. Zainteresowanych sesjami gier RPG czy karcianymi lub bitewnymi grami planszowymi zapraszamy do biblioteki. Chcielibyśmy stworzyć tu miejsce, gdzie moglibyśmy się spotykać. Tekst i fot. Lidia Wasilewska

WYSTAWA. W Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Janusza Żernickiego

Grafiki wśród książek W Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Janusza Żernickiego (galeria-czytelnia MBP) otwarto wystawę rysunków związanego z uzdrowiskiem profesora Wiesława Dembskiego pod nazwą „Architektura zdarzeń”. Zaprezentowano kilkadziesiąt prac, z których wiele nawiązuje do architektury Ciechocinka. Profesor W. Dembski urodził się w Ciechocinku. Tu spędził dzieciństwo. Uczył się w Liceum Sztuk Plastycznych w Orłowie i na wydziale malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku u prof. Krystyny Łady-Studnickiej i prof. Jana Cybisa. Studiował też malarstwo ścienne u prof. Jacka Żuławskiego i grafikę artystyczną

Cennik dopiero po miesiącu

Wygrzebane w internecie Forum strony internetowej www.camperteam.pl: „Zachęceni relacją z otwarcia nowego campingu postanowiliśmy odwiedzić Ciechocinek i skorzystać z atrakcji obiektu. Trochę niepokoju budziło w nas to, że nie znamy cennika, ale dwie noce nie mogą zrujnować budżetu. W piątek około 20 dojechaliśmy pod wskazany adres i ukazał się nam piękny, nowy, nastrojowo oświetlony, no po prostu

„nówka sztuka nie śmigana” CAMPING. Ma on tylko jedną wadę. NIE DA SIĘ Z NIEGO SKORZYSTAĆ. Brama jest zamknięta i nikt nic nie wie. Jedyny kontakt to telefon do ochrony, pod który postanowiliśmy zadzwonić i dowiedzieć się czy camping jest otwarty. Panowie z ochrony stanęli na wysokości zadania i wezwali grupę interwencyjną. Kontakt „face to face” zaowocował pozyskaniem informacji, że „otwarcie się odbyło i teraz nikt nie korzysta, więc nie jest otwarte”. Poczuliśmy się jak aktorzy na planie pewnego filmu (czytaj Staszek Bareja). Na szczęście przed bramą jest parking, na którym właśnie nocujemy. Mamy możliwość korzystania z uroków pola campingowego, jego oświetlonych parceli, możemy cieszyć wzrok pięknym budynkiem (pewnie z toaletami) i wszystko to mamy darmo i do tego nowy obiekt nie jest poddany ryzyku zniszczenia, ubrudzenia itp. No i to jest fenomen polskiej gospodarności z wykorzystaniem unijnych dopłat. Pozdrawiam Adam.”. Kilka postów dalej na forum można przeczytać:

u prof. Zygmunta Karolaka. Nominację na profesora w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku otrzymał w 1996 roku. Brał udział w ponad dwustu wystawach malarstwa i grafiki. Zorganizował ponad pięćdziesiąt wystaw indywidualnych malarstwa, grafiki i rysunku. Za swoje prace w kraju i za granicą otrzymał ponad trzydzieści nagród i wyróżnień. - Profesor Dembski należy do najwybitniejszych polskich grafików. Jego dorobek twórczy jest bardzo różnorodny. Powiedział mi, że prezentowane na wystawie prace powstały w ciągu trzech lat. Jest wirtuozem w dziedzinie mezzotinty, odmiany techniki graficznej – mówiła Mariola Różańska, dyrektor MBP. Tekst i fot. (strz)

Prof. W. Dembski odbiera kwiaty od dyr. B. Kawczyńskiej z MCK

TURYSTYKA. W maju przyjechali do Ciechocinka turyści z Norwegii

prasie, że do Ciechocinka można przyjechać kamperem i skorzystać z kampingu. Można to zrobić? - Można – potwierdził burmistrz Dzierżewicz. - Bo słyszałem o przypadku, że ktoś nie został wpuszczony ze względu na to, że kamping jeszcze nie działa. Było to już po otwarciu kampingu między jednym przyjazdem kamperów z Norwegii a drugim w drodze powrotnej – precyzował Kanaś. - Nie miałem takiego sygnału, więc nie potrafię się do niego ustosunkować – stwierdził L. Dzierżewicz. – Przez całą dobę są tam pracownicy…

www.kujawy.media.pl

„Gwoli wyjaśnienia. Rano pojawił się pan, który przedstawił się jako opiekun pola biwakowego i strasznie nakrzyczał na nocnego stróża (stałem się sprawcą zamieszania), że nie wpuścił nas na camping (jesteśmy w 3 kampery). Nie zmienia to faktu, że miasto nie ma pomysłu na zajmowanie się polem campingowym. Sytuacja zmieniła się o 100 proc. i jesteśmy tu przyjmowani bez mała z honorami…”. - Na różnych forach ludzie chwalą kamping, ale też było podnoszone, że nie można było się tam dogadać jeśli chodzi o cenę pobytu. To był argument, który zawalał tę sprawę – mówił podczas komisji finansowej Wojciech Marjański. - Do momentu przyjęcia cennika, kasjerka z kasą fiskalną przemieszcza się na kamping i pobiera opłaty w wysokości jakie pobieraliśmy od tych grup zorganizowanych – tłumaczył Leszek Dzierżewicz. Burmistrz dodał, że pracownik z kasą dostępny jest całą dobę, również w dni wolne od pracy. W połowie maja miał się rozstrzygnąć przetarg na ko-

goś, kto poprowadzi kompleks kampingowy. Jak się okazało, zainteresowanie było znikome, pojawiła się tylko jedna oferta, a magistrat przetarg unieważnił. Wiadomo już, że obiekt będzie prowadził Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ciechocinku. Niebawem ma zostać przyjęta w tej sprawie uchwała. – Ponieważ na połączonym posiedzeniu komisji komunalnej i oświatowej padły głosy, żeby cennik rada przyjęła uchwałą to ja chciałem przekazać swoje propozycje – mówił burmistrz Dzierżewicz. We wstępnej propozycji cennika – przedstawionej radnym z komisji finansowej w piątek, 24 maja m.in. znalazł się zapis, że za osobę trzeba zapłacić 13,70 zł. W tej cenie została wliczona opłata uzdrowiskowa. - W cenie nie może być ujętej opłaty uzdrowiskowej – zaoponował radny Paweł Kanaś. – Jak pan zamierza to później rozliczyć? - Kasa fiskalna będzie drukowała wszystkie opłaty – stwierdził burmistrz. – Opłatę uzdrowiskową również. - Problem polega na tym, że opłaty za kamping nie będą dochodem OSiR-u. Oni to będą robili na zasadzie inkasa. Opłata uzdrowiskowa będzie przechodziła przez kasę OSiR-u i spowoduje wzrost ich dochodu, a to nie jest ich dochód. W sanato-

riach opłata nie jest doliczana do pobytu – mówił P. Kanaś. Podczas posiedzenia komisji finansowej debatowano również nad projektem regulaminu kampingu. Zgłoszono do niego poważną uwagę. - Będę głosował przeciw regulaminowi. Ze względu na paragraf 19 – zapowiedział radny Mirosław Satora. – Taki zapis nie ma prawa się znaleźć w regulaminie. Paragraf ten mówił o tym, że administrator może odmówić przyjęcia gościa, który podczas wcześniejszego pobytu na przykład wyrządził na kampingu jakąś szkodę. - To ograniczenie praw obywatelskich – stwierdził radny Kanaś. - Na pewno nasz mecenas widział ten projekt – zdenerwował się burmistrz. - Dziwne, że przepuścił ten zapis – stwierdził radny Satora. Podczas sesji 27 maja przyjęty został regulamin korzystania z kampingu, bez restrykcyjnego punktu 19. Rada przyjęła również po długiej dyskusji cennik usług. Niektóre z proponowanych cen zostały obniżone. Zrobił to sam burmistrz – autopoprawką. I tak. Na przykład za kamper turyści zapłacą 40 zł, poza sezonem – 30. Do cen nie będzie też doliczana opłata uzdrowiskowa. Rozliczać się ją będzie według odrębnych przepisów. (strz)


www.kujawy.media.pl

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I

Rozmaitości

9

reklama

nr 27, maj 2013

KALENDARIUM KULTURALNE

1 czerwca w godz. 13.0017.00 na ciechocińskim deptaku (róg ul. Zdrojowej i Armii Krajowej) – pokaz samochodów osobowych marki Citroen.

senki Strażackiej, podczas którego wystąpią amatorskie zespoły wokalne OSP. W sali widowiskowo-kinowej ciechocińskiego MCK, 17 czerwca zaplanowano spektakl komediowy w wykonaniu koła teatralnego MCK pt. „Szalona rodzina Gąbczaków”. A 19 czerwca – koncert „Teraz My – Artystyczny Przekładaniec”. Od 21 do 23 czerwca w Muszli Koncertowej – 42. Spotkania z Folklorem Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej.

Koncert „Romanse Cygańsko-Rosyjskie” w wykonaniu Lizy przy fontannie przy deptaku – 2 czerwca o godz. 15.00.

23 czerwca o godz. 16.00 w Teatrze Letnim – koncert fortepianowy Konrada Biniedy. Wstęp wolny.

W dniach 14-16 czerwca w Muszli Koncertowej w parku Zdrojowym – XIII Ogólnopolski Festiwal Pio-

Dokładny program imprez podany będzie na plakatach oraz na stronie: www.ciechocinek.pl.

Od kwietnia zeszłego roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ciechocinku prężnie działa Klub Rodzinny „Mamoteka” utworzony przy współpracy ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Rodzinnych GRANDA. Spośród wielu ciekawych zajęć organizowanych w bibliotece we wtorki każdy znajdzie coś dla siebie. W spotkaniach „Mamoteki”, odbywających się co tydzień, uczestniczą dzieci, dorośli oraz całe rodziny. Zamiast siedzieć w domu i narzekać na nudę, warto wybrać się wspólnie do biblioteki. Dla najmłodszych organizowane są między innymi zajęcia plastyczne, głośne czytanie, teatrzyk cieni, arteterapia, logorytmika czy gimnastyka korekcyjna. Z kolei dla dorosłych przygotowywane są

Promem przez Wisłę Od 21 maja ruszyła przeprawa promowa przez rzekę na wysokości Nieszawy. Prom jest gotowy do pływania, otrzymał niezbędne certyfikaty na sezon nawigacyjny i ma skompletowaną załogę. Kursy promu odbywają się od poniedziałku do soboty w godz. 7.0018.00, a w niedziele w godz. 8.00-18.00. Ceny biletów za przewóz pojazdów, osób, zwierząt i bagażu pozostają bez zmian. Cennik dostępny jest na stronie: www.nieszawa.pl/site/turystyka/prom. (ga)

PRZEGLĄD ZESPOŁÓW BIESIADNYCH

Promocja tradycji weselnych Zespoły muzyczno-wokalne mają szansę wypromować się podczas Kulturalnego Przesilenia – imprezy organizowanej 23 czerwca przez Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim oraz Stowarzyszenie „Aleksandrowska Kultura”. Po raz drugi na scenie przy placu aleksandrowskiego MCK odbędzie się Przegląd Kapel Weselnych, podczas którego wyłonione zostaną najciekawsze zespoły muzyczne. W przeglądzie mogą uczestniczyć zespoły amatorskie, grające muzykę weselną i biesiadną, działające samodzielnie lub pod patronatem

instytucji społecznych czy kulturalnych. Zwycięzca otrzyma tytuł „Najlepszy zespół weselny 2013” oraz nagrodę główną. Poza tym do dwóch zespołów spośród wykonawców trafią wyróżnienia. Zainteresowani mogą zgłaszać swój udział do 10 czerwca br., nadsyłając wypełnione karty zgłoszeniowe na adres MCK – ul. Parkowa 3, 87-700 Aleksandrów Kujawski, bądź mailem: konkursy@ mckaleksandrowkujawski. home.pl. Karta zgłoszenia wraz z regulaminem jest dostępna na stronie: www.mckaleksandrowkujawski.home.pl. (ga)

BIBLIOTEKA. Dla dzieci, rodziców i całych rodzin

Dzieje się w Mamotece wykłady i zajęcia praktyczne dotyczące głównie profilaktyki prozdrowotnej. W maju w ramach zajęć plastycznych i głośnego czytania odbyło się spotkanie z Elmerem dla małych indywidualistów. Rodzice mieli również okazję pokazać swym pociechom zabawy z ich dzieciństwa, na przykład: chodzi lisek koło drogi, stary niedźwiedź czy pele pele gąski. Na zajęciach z arteterapii tuż przed Dniem Matki odbyła się anielska podróż, podczas której dzieci weszły w rolę aniołka bawiąc się kolorowymi piórkami, przy-

Fot. Nadesłana

W piątek 31 maja o 19.00 w MCK w Ciechocinku – koncert pt. „Wędrująca Eurydyka”. Piosenki z repertuaru Anny German zaprezentują: Agnieszka Babicz – śpiew, Beata Olga Kowalska – narracja, Rama 111. Bilety w cenie 30 zł można kupić w MCK w godz. 10.00-18.00.

Na zajęciach z arteterapii sielsko-anielsko przed Dniem Matki - bo każda mama to anioł stróż, bo każde dziecko to aniołek mamy

gotowując dzieła dla mam. W ostatni wtorek maja w programie było również kredowisko przy „ślimaku” – na placu za dywanami kwiatowymi. A oto czerwcowy program wtorkowych zajęć w ramach „Mamoteki”. * 4 czerwca o godz. 16.30 Centrum Edukacji Obywatelskiej i Stowarzyszenie Era Nowe Horyzonty w ramach filmowego dnia dziecka zapraszają na bajkę animowaną pt. „Sekret Eleonory”. * 11 czerwca o godz. 17.00 na specjalne zaproszenie mam z Torunia przyjedzie do dzieci Klaun KOKO (w planie Klanza, mega bańki oraz super zabawa). * 18 czerwca o godz. 17.00 w planie jest arteterapia – czyli formy plastyczne, muzyczne, literackie oraz teatralne połączone w zabawie, by dzieciom i rodzicom

Kino „Zdrój” W czerwcu będzie można obejrzeć następujące projekcje filmowe: - 1 i 2 czerwca (sobota, niedziela) o godz. 16.00 – „Mambo, Lula i piraci” (animowany, dla dzieci). Pierwszego dnia bilety w cenie 7 zł, a drugiego – 10zł. - 7 i 8 czerwca (piątek, sobota) o godz. 19.00 – „Stoker” (dramat, czas projekcji 1,38 min); - 12 i 13 czerwca (środa, czwartek) o godz. 19.00 – „Hipnotyzer” (dramat, kryminał, czas proj. 2,2 min); - 20 i 21 czerwca (czwartek, piątek) o godz. 19.00 – „Uciekinier” (obyczajowy, czas proj. 2,10 min); - 28 i 29 czerwca (piątek, sobota) o godz. 16.00 – „Tedi i poszukiwacze zaginionego miasta” (animowany dla dzieci, czas proj. 1,30 min, bilety – 10 zł); - 29 i 30 czerwca (sobota, niedziela) o godz. 19.00 – „Dziewczyna z szafy” (komediodramat). Bilety na filmy dla dorosłych w cenie 15 zł można kupić w kinie godzinę przed seansem. (ga)

dać uczucie odprężenia, dać wyraz myślom, fantazji, kreatywności, ucząc akceptacji. Zajęcia prowadzi mama trzech córeczek, mgr psychologii Monika KofelDudziak. * 25 czerwca o godz. 17.00 zaplanowano logorytmikę – Jak bawić się z dzieckiem, jednocześnie wspomagając jego rozwój? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź ćwicząc pod okiem mgr logopedii Beaty Krajewskiej. Warto dodać, że zajęcia organizowane przez MBP i Stowarzyszenie Inicjatyw Rodzinnych GRANDA są bezpłatne i mogą brać w nich udział wszyscy, którzy cenią sobie czas spędzony z dziećmi w wyjątkowo ciekawie zorganizowany sposób. (LW, ga)


CIECHOCIŃSKA I 10 I GAZETA nr 27, maj 2013

Jak poprawić wygląd miasta?

Uzdrowisko to nie spółka PUC Co zrobić, żeby Ciechocinek stał się trochę ładniejszym miastem? Zastanawiali się nad tym zagadnieniem przedstawiciele ciechocińskiego Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa. Swoje uwagi postanowili utrwalić na papierze i przekazać opinii publicznej. - Na przykład fontanna „Grzybek”. Jest to niby atrakcja Ciechocinka. Ale jak się przechodzi obok to widać, że to miejsce jest zaniedbane. Setki ludzi siada sobie obok, a właściciel – PUC – tak jakby za bardzo się tym faktem nie przejmował – wskazał Janusz Roch, dyrektor Sanatorium Uzdrowiskowego „Promień”. Kolejna sprawa to wypalona konstrukcja dawnego Hotelu Müllera – niegdyś sali gimnastycznej liceum, restauracji „Pod Grzybem”, fragmentu dawnego szkolnego internatu. Takich miejsc jest więcej – choćby sprzedany przez PUC dawny „Pionier”, łazienki przy Parterach Hellwiga i tak dalej. - To raczej nie przysparza nam splendoru, ani nie zachęca kuracjuszy i turystów do przyjazdu do uzdrowiska – dodaje Janusz Roch. – Jeśli nie można nic zrobić ze spalonym hotelem to niech właściciele postawią płot na trzy metry, żeby chociaż nie było tego widać. - Kiedyś było tak, że do sanatoriów przyjeżdżali ludzie, bo nie mieli innego wyjścia, bo dostawali skierowania. Teraz mogą przyjechać, ale wcale nie muszą. Jeśli im nie pasuje Ciechocinek, to po prostu tu nie przyjeżdżają i to również ci, których kieruje do nas Narodowy Fundusz Zdrowia – mówi Anetta Michalska, prezes zarządu Sanatorium Uzdrowiskowego „Krystynka”. – My zabiegamy o klienta, ale korzystają na tym mieszkańcy, bo sklepiki działają, taksówkarze mają kogo wozić, a restauracje karmić. Tymczasem za wygląd miasta to my od kuracjuszy zbieramy razy. To do nas przychodzą i mówią, że na ulicach są śmieci, że wiosna dawno się zaczęła, a przy ulicach zalega błoto pośniegowe. Nie wspomnę, co mówią o „Grzybku”, co mówią o tym obskurnym dworcu kolejowym. Praktycznie przy każdej ulicy stoi ruina. My robimy wszystko, żeby nasze obiekty wyglądały jak najlepiej. Inni też powinni dbać o jak najlepszy wygląd miasta. Dlaczego? A choćby dlatego, że obecnie konkurują ze sobą nie tylko poszczególne sanatoria, istnieje ostra konkurencja między samymi uzdrowiskami. Jeśli kuracjusz zrazi się do Ciechocinka raz to już tu więcej nie przyjedzie. Wybierze Kołobrzeg, Uniejów, Inowrocław. A na dodatek jeszcze na forach opisze odpowiednio nasze miasto. Inni przeczytają i też nie będą chcieli tu przyjechać. - Wygląd miasta to raz. A drugi temat to kwestia pobierania opłaty przez Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek za wejście pod tężnie. Jest rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego. Jeśli gwarantowane to znaczy, że są opłacane

przez NFZ – wyjaśnia Krzysztof Jarosz, dyrektor Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego „Polex”. – W pakiecie zabiegów, jakie może ordynować lekarz jest m.in. inhalacja okołotężniowa. I to jest zabieg gwarantowany. To rodzi się pytanie: Dlaczego PUC pobiera za to opłaty? Tym bardziej, że mieszkańcy Ciechocinka za to nie płacą. Krzysztof Jarosz podkreślił, że w tej sprawie czeka na opinię prawną. A jaka jest recepta na lepszą współpracę między ciechocińskim magistratem, spółką PUC i prywatnymi firmami? - Myślę, że reprezentanci, którzy świadczą usługi lecznicze, powinni utworzyć jakąś instytucję przy radzie miasta lub urzędzie miasta – zapewnił K. Jarosz. - Tak było swego czasu w Inowrocławiu, gdzie prezydent zapraszał nas raz w miesiącu na spotkania w urzędzie i wówczas rozmawialiśmy o problemach uzdrowiska. Były ustalenia, plan działania. A tu spotykamy się jako komisja zdrojowa, ktoś z magistratu przyjdzie albo i nie przyjdzie, ta komisja uzdrowiskowa w radzie też o czymś sobie pogada. I tak na dobrą sprawę nic z tego nie wynika dla uzdrowiska – stwierdził J. Roch. - Musi być pomysł i pieniądze. A środki są. Jest przecież opłata uzdrowiskowa, i my też powinniśmy mieć możliwość wpływania na to, w jaki sposób te pieniądze, które wpływają do kasy gminy są wykorzystywane. One powinny być rzeczywiście przeznaczone na tę strefę A uzdrowiska – dodał dyrektor Jarosz. A jeszcze jedną sprawą, która – co tu dużo mówić – zdenerwowała szefów sanatoriów był publikowany w ubiegłym roku i dostępny w internecie reportaż stacji TVN24 na temat prywatyzacji Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek. Generalnie program stawiał uzdrowisko w nieciekawym świetle. - Przyjechał redaktor i pan prezes PUC pokazywał mu wszelkie szpetne miejsca Ciechocinka. Był taksówkarz, który mówił, że Ciechocinek już obumiera. Po tym programie rzeczywiście straciliśmy, bo kuracjusze jak to zobaczyli, to u mnie dziesięć osób wycofało rezerwacje i pojechało do Kołobrzegu. I ciągle tam mówiło się o tym, że uzdrowisko obumiera, uzdrowisko będzie prywatyzowane. A uzdrowisko to nie jest PUC, to jeden podmiot gospodarczy z ponad dwudziestu – wyjaśniał Janusz Roch. - Miałam w tym czasie wiele telefonów z pytaniem czy nas zamykają – dodała Anetta Michalska, szefowa „Krystynki”. – Był taki oddźwięk, że ginie całe uzdrowisko, że sprzedaje się wszystko, a nie tylko kilka sanatoriów należących do Skarbu Państwa, że wszystko się sypie. Uogólnienia, jak mówienie o spółce PUC – uzdrowisko – mogą mieć negatywny wpływ na ekonomię pozostałych ponad 20 podmiotów. Warto więc czasem wyrażać się precyzyjnie.

Mariusz Strzelecki

www.kujawy.media.pl

Rozmaitości Gminy ogłaszają przetargi na odbiór odpadów komunalnych. Spółka „Ekoskład” zarządzająca wysypiskiem w Służewie startuje we wszystkich, mając nadzieję, że przejmie odbiór śmieci w całym powiecie. Od 1 lipca gminy będą zajmowały się gospodarką odpadami. Do nich będą wnoszone opłaty, one mają obowiązek zagwarantowania odbioru śmieci od mieszkańców. Na jednym z walnych zebrań Związku Gmin Ziemi Kujawskiej, skupiającego wszystkie gminy powiatu aleksandrowskiego, padła propozycja, aby zorganizowaniem przetargu na wybór firmy wywożącej śmieci od mieszkańców wszystkich gmin (Ciechocinek od razu mówił „nie”) zajął się wójt gminy Aleksandrów Kujawski. Kiedy jednak doszło do rozmów, na zawarcie porozumienia partnerskiego

Jeden przetarg dla gminy i miasta Aleksandrów Kuj.

Przed godziną „O”

Utwardzanie terenu pod PSZOK zgodził się jedynie Aleksandrów Kujawski. Rozstrzygnięcia należy spodziewać się w czerwcu, bo ogłoszenie musi znaleźć się w dzienniku urzędowym Unii Europejskiej, ze względu na wielkość zadania.

Samochód do odbioru wyselekcjonowanych odpadów przygotowany do pracy

Na pewno do przetargu stanie „Ekoskład”. - Składamy oferty we wszystkich gminach powiatu i dwóch sąsiednich – Dąbrowie Biskupiej i Gniewkowie – mówi Maciej Bartoszek, prezes „Ekoskładu”. – W gminach tych przetargi już zostały rozstrzygnięte i okazało się, że zaoferowaliśmy najniższą cenę. Na wyniki największego przetargu – gminy i miasta nie czekamy z założonymi rękami. Trwa budowa dla wszystkich gmin PSZOK-a, czyli punktu selektywnego odbierania odpadów, które nie nadają się do składania ich w pojemnikach. Chodzi między innymi o stary sprzęt radiowo-telewizyjny, artykuły gospodarstwa domowego, zużyte baterie, akumulatory, stare meble, z którymi

nie wiemy co zrobić. PSZOK ma być gotowy 15 czerwca. Powstaje na terenie składowiska w Służewie. Obecnie teren jest wyrównany, przygotowuje się go do utwardzenia, zostanie odgrodzony od pozostałej części, będzie miał osobną bramę i monitoring. Prace wykonuje się sposobem gospodarczym, pracownikami składowiska, dzięki czemu koszty nie będą tak duże, jak przewidywano. Prezes Bartoszek liczy, że zostaną one pokryte przez gminy, które będą korzystały z PSZOK-a, bo pieniądze są potrzebne na planowane inwestycje. Spółka otrzymała już promesę kredytową z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Sporządzono już specyfikację przetargową na doposażenie istniejącej sortowni, co pozwoli na ogłoszenie przetargu na dostawę urządzeń. W drugim etapie ma być zbudowana kompostownia, dzięki czemu będzie można odzyskiwać surowce nawet w 90 proc. Do obsługi całego powiatu przygotowane zostały pojazdy do odbioru odpadów. Samochody poddano przeglądom, oznakowano, są wyposażone w monitoring. Tekst i fot. St.B.

Dobra passa pływaków! Pływacy UKS „Kurort” reprezentowali barwy miasta i swojego klubu w drugiej rundzie Otwartych Mistrzostw Dzieci o Puchar Dyrektora MZOS Płock, a także w Gdańsku podczas Bałtyckich Nadziei Olimpijskich. Zawody w Płocku podzielone były na dwie rundy. W rundzie pierwszej, która odbyła się 13 kwietnia pływacy UKS „Kurort” zdobyli łącznie 16 medali. W drugiej rundzie mistrzostw, 18 zawodników przywiozło aż 28 medali w swoich kategoriach wiekowych. 1. Wiktoria Górecka (11 lat) – 50 metrów stylem dowolnym – srebrny medal (czas: 35,31), 50m st. grzbietowym – złoty medal (42,97), 50m st. klasycznym – złoty medal (47,13); 2. Maria Wiśniewska (10 lat) – 50m st. dow. – srebrny medal (38,22), 50m st. grzbiet. – srebrny medal (44,34), 50m st. klas. – brązowy medal (54,51); 3. Zofia Zuchniak (8 lat i młodsi) – 25m st. dow. – złoty medal (21,99), 25m st. grzbiet. – srebrny medal (28,40); 4. Karolina Klamecka (8 lat i młodsi) – 25m st. dow. – brązowy medal (37,42); 5. Katarzyna Domanowska (9 lat) – 25m st. grzbiet. – brązowy medal (24,63), 25m st. klas. – brązowy medal (27,48);

6. Anna Klamecka (9 lat) – 25m st. klas. – złoty medal (24,32), 25m st. motylk. – złoty medal (24,98); 7. Oliwia Nowak (8 lat i młodsi) – 25m st. klas. – złoty medal (28,40), 25m st. motylk. – złoty medal (28,92); 8. Leon Pańka (9 lat) – 25m st. dow. – brązowy medal (18,72), 25m st. grzbiet. – srebrny medal (20,96), 25m st. klas. – brązowy medal (25,16); 9. Stanisław Milewski (9 lat) – 25m st. grzbiet. – złoty medal (19,88), 25m st. klas. – srebrny medal (24,38), 25m st. motylk. – srebrny medal (23,72); 10. Jakub Gotowicz (9 lat) – 25m st. klas. – złoty medal (22,72), 25m st. grzbiet. – brązowy medal (21,18); 11. Bartosz Żuchowski (10 lat) – 50m st. klas. – złoty medal (52,99), 50m st. grzbiet. – srebrny medal (47,95); 12. Radosław Świtoński (11 lat) – 50m st. klas. – srebrny medal (50,50), 50m st. motylk. – brązowy medal (52,84); 13. Kamil Broda (9 lat) – 25m st. motylk. – brązowy medal (25,59). Na zawodach w Płocku przyznano także nagrody indywidualne w poszczególnych kategoriach wiekowych za najlepsze starty w dwóch rundach. Wśród naszych pływaków wyróżniono: Oliwię Nowak i Bartosza Żuchowskie-

go. W klasyfikacji drużynowej zawodnicy UKS „Kurort” zajęli drugie miejsce. W maju trzech zawodników ciechocińskiego klubu: Oliwia Dziarska, Michał Kulpa i Mikołaj Pasternacki wzięło udział w Bałtyckich Nadziejach Olimpijskich 2013 w Gdańsku. We współzawodnictwie uczestniczyło ponad 500 zawodników i zawodniczek. W silnej konkurencji nasi pływacy zdobyli bardzo wysokie miejsca. Mikołaj Pasternacki wypływał stylem dowolnym 4 miejsce – 50m i 5 miejsce – 100m. Michał Kulpa

zdobył srebro za przepłynięcie 50m st. dow. (30,47) oraz złoto na dystansie 100m st. grzbietowym (1:14.98). Oliwia Dziarska zdobyła dwa medale, srebrny – 50m st. dow. (32,82) i brązowy – 50m st. klasycznym (42,76). Młodzi pływacy UKS „Kurort” osiągają coraz liczniejsze sukcesy na skalę kraju przede wszystkim dzięki umiejętnościom, sportowej pasji, wytrwałości oraz systematycznym treningom na pływalni pod okiem trenerów Tomasza Sikorskiego i Jacka Surkonta. Tekst i fot. UKS „Kurort”

Pływacy UKS „Kurort” w Otwartych Mistrzostwach Dzieci w Płocku


www.kujawy.media.pl

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I

Promocja

nr 27, maj 2013

11

W Raciążku młodzież bawiła się z mieszkańcami Samodzielnego Publicznego Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego

Integracja pod chmurką

Integracja dzieci i młodzieży z mieszkańcami SPZL-O W Samodzielnym Publicznym Zakładzie LeczniczoOpiekuńczym w Raciążku po raz drugi odbyło się Integracyjne Spotkanie z okazji Dnia Dziecka.

reklama

Podczas imprezy młodzież szkolna oraz przedszkolaki z Raciążka, podopieczni ze Stowarzyszenia Współpraca i młodzież z Ochotniczego Hufca Pracy w Toruniu bawili się wraz z mieszkańcami SPZL-O, którzy z pomocą pracowników przygotowali wspólną zabawę. - Tak naprawdę celem tej

imprezy jest integracja środowiska – wyjaśniał Wojciech Marjański, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego w Raciążku. – Przez to, że dzieci bawią się wspólnie z mieszkańcami Zakładu, widzą, że to są osoby tak samo funkcjonujące w społeczeństwie jak każdy inny. Poza tym ludzie w podeszłym wieku stanowią coraz większy odsetek społeczności i ci młodzi ludzie kiedyś będą się musieli starszymi zajmować. A żeby się zająć, muszą od najmłodszych lat wiedzieć,

Mieszkańcy podczas artystycznego występu dla gości że takie osoby istnieją. Taki jest główny zamysł imprezy. Przede wszystkim spotkanie jest formą podziękowania za trud, który wkłada Zespół Szkół w Raciążku oraz Przedszkole „Słoneczko” w Raciążku w umilenie czasu naszym mieszkańcom. Chodzi tu o występy z okazji Dnia Babci i Dziadka, jasełka, inne imprezy okolicznościowe. W zamian za to mieszkańcy łącznie z pracownikami SPZL -O chcą podziękować za ten wkład pracy. W programie imprezy znalazły się występy dzieci i mło-

dzieży, atrakcje związane z dmuchanym zamkiem, trampoliną. Poza tym każdy mógł zjeść coś dobrego – kiełbaskę z grilla z chlebem, grillowaną kaszankę czy przekąsić coś słodkiego. Odbyły się również gry, zabawy i konkursy z nagrodami. Przygotowano pokaz ratownictwa medycznego w wykonaniu ratowników z Przychodni Rodzinnej Edyty i Lotfiego Mansourów z Ciechocinka. Dla najmłodszych wystąpili też mieszkańcy Zakładu, którzy tworzą teatrzyk Kukiełka. Recytowali wiersze z okazji Dnia Matki

Nowy pojazd Zakładu poświęcił ks. Marian Kuszyński i Dziecka, a także podczas swojego występu zaśpiewali. Podczas pikniku zaprezentowano nowy samochód racięskiego Zakładu do przewozu osób niepełnosprawnych, szczególnie osób na wózkach. Został on w siedemdziesięciu procentach zrefundowany przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Pojazd jest w pełni wyposażony, ma drzwi z dwóch stron, klimatyzację, nawigację satelitarną, zestawy głośnomówiące. Kosztował sto piętnaście tysięcy złotych.

Samochody, które do tej pory użytkowaliśmy były pojazdami dość wyeksploatowanymi – wyjaśnia dyrektor Wojciech Marjański. Poświęcenia nowego pojazu dokonał ksiądz Marian Kuszyński, proboszcz parafii w Raciążku i kapelan w SPZL-O. Samochód trafił do Zakładu w drugiej połowie maja. Organizatorami imprezy były SPZL-O i Gminny Ośrodek Kultury w Raciążku. Patronat nad integracyjną zabawą objęło Starostwo Powiatowe w Aleksandrowie Kujawskim. Tekst i fot. (strz)


CIECHOCIŃSKA I 12 I GAZETA nr 27, maj 2013

ŁĄCZY NAS WISŁA

Niecodzienne wydarzenie

Solne święto uzdrowiska W tym roku Święto Soli – Łączy nas Wisła rozplanowano na trzy dni. Były wystawa w Galerii Pod Dachem Nieba i piknik przy Warzelni Soli. Przed nami – w czerwcu – jeszcze konferencja naukowa. Pierwszego dnia w Galerii Pod Dachem Nieba w 22 Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym otwarto ogólnopolską wystawę fotograficzną „Łączy nas Wisła – od Kazimierza do Ciechocinka”. Podczas wernisażu zaprezentowano kilkadziesiąt fotogramów ukazujących najpiękniejsze zakątki nadwiślańskich miast. Fotografie ułożono w ten sposób, by ich oglądanie było swoistą podróżą wzdłuż Wisły, od

Wernisaż w Galerii Pod Dachem Nieba

www.kujawy.media.pl

Uzdrowisko

Związana z Nieszawą s. Małgorzata Łucja Szewczyk – współzałożycielka Zgromadzenia Sióstr Serafitek, 9 czerwca br. w Krakowie-Łagiewnikach zostanie zaliczona w poczet błogosławionych. Od 2005 r. s. Małgorzata jest Honorowym Obywatelem Nieszawy, pierwszą i jak na razie jedyną kobietą uhonorowaną tym tytułem przez nieszawskich rajców. Tytuł nadano jej pośmiertnie dla podkreślenia zasług i związków z Nieszawą. Zgromadzenie Sióstr Serafitek powstało w Zakroczymiu w 1881 r. W Polsce siostry pracują w trzech prowincjach. Dom Sióstr Serafitek w Nieszawie, który funkcjonuje od 1997 r., należy do prowincji poznańskiej. Czuwanie modlitewne 6 czerwca rozpocznie się o godzinie 10.00 w farze mszą św. z sakramentem namaszczenia dla ludzi chorych i cierpiących. Wanda Wasicka

KONCERT W TEATRZE LETNIM

Dzień Matki ze świerszczami

W muzeum Warzelni Soli w Ciechocinku Kazimierza Dolnego poprzez Warszawę, Płock, Włocławek, Nieszawę do Ciechocinka. Autorami poszczególnych serii zdjęć byli: Małgorzata Bojarska, Nina Wolf, Wanda Małkowska, Jarosław Czerwiński. Nieszawę fotografowała Wanda Wasicka, a Ciechocinek – Wanda Rosińska i Krzysztof Drużyński. Drugi dzień to tradycyjnie impreza plenerowa przy ciechocińskiej Warzelni Soli. Wspólną zabawę jak zwykle rozpoczęła zbiórka uczestników przy fontannie „Grzybek”, skąd wszyscy przeszli na teren warzelni. Tam zwiedzili zabytek oraz muzeum mechanoterapii. Potem rozpoczął się festyn, podczas którego miały miejsce pokazy pracy warzelników, odlewników, wytapiania wyrobów z brązu, garncarstwa. Były też stoiska

twórców regionalnych, stoiska kulinarne i wspólne śpiewanie piosenek o Wiśle. Niestety z powodu deszczu festyn przeniósł się pod dach – do warzelni soli. Trzeci dzień imprezy przygotowanej przez Towarzystwo Przyjaciół Ciechocinka, Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek i magistrat jeszcze przed nami. W sobotę, 8 czerwca w godzinach od 9.00 do 15.00 w Teatrze Letnim zaplanowano konferencję naukową „Znaczenie muzykoterapii w procesie lecznictwa uzdrowiskowego i rehabilitacji”. A wieczorem, o godzinie 19.00 w Muszli Koncertowej zaplanowano uroczysty koncert Filharmoników Pomorskich pod dyrekcją Marka Czekały. Wstęp jest wolny. Tekst i fot. (strz)

W ostatnią niedzielę maja w Teatrze Letnim odbył się niecodzienny koncert przygotowany m.in. przez zespół tańca i piosenki „Świerszcze”. Impreza odbyła się pod hasłem „Kłaniam się Tobie, Mamo. Kłaniam się Tobie, Tato”. Była muzyka, piosenki i taniec. Występ przy

wypełnionym po brzegi Teatrze Letnim składał się z trzech części: Ciechocinek – moje miasto, części poświęconej matkom i ojcom oraz chopinowskiego muzycznego bukietu w darze rodzicom. Imprezę artystycznie przygotował Włodzimierz Słodowicz.

Tekst i fot. (strz)

„Świerszcze” w Tetarze Letnim

Trzecie miejsce w powiecie Na koniec pierwszego kwartału 2013 roku Powiatowy Urząd Pracy w Aleksandrowie Kuj. odnotował 5104 zarejestrowanych bezrobotnych. W tym bez pracy pozostawały 2434 kobiety. Liczba ludzi bez pracy spadła o 2 procenty w porównaniu do stycznia. Liderem pod względem liczby bezrobotnych jest Aleksandrów Kuj. Z tego miasta

Od przejęcia kilkunastu ciechocińskich ulic przez miasto z zasobów powiatu minęło już sporo czasu. Proces ten nadal nie został zakończony, bo w pewnym momencie okazało się, że część gruntów, na których leżą te ulice nie zostało skomunalizowanych. Nie należały do powiatu, tylko jeszcze do Skarbu Państwa.

zarejestrowały się w PUP 1233 osoby. Na drugim miejscu jest gmina Aleksandrów – 1177 osób, na trzecim Ciechocinek – 777 bezrobotnych. Spośród ponad 5 tysięcy osób bez pracy, prawo do zasiłku ma zaledwie 995 zarejestrowanych. Stopa bezrobocia w powiecie wynosiła 24,2 procenta. (strz)

Fot. Nadesłana

POWIATOWE OBCHODY DNIA STRAŻAKA

Maj to tradycyjnie czas, gdy świętują strażacy zawodowi i ochotnicy. 17 maja miały miejsce uroczyste Powiatowe Obchody Dnia Strażaka w Aleksandrowie Kujawskim. Uroczystość przeprowadzono na placu apelowym przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Aleksandrowie Kujawskim. Wśród strażaków z powiatu znaleźli się również ratownicy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Ciechocinku, która liczy 33 etaty. Pośród wyróżnionych strażaków są osoby z naszej JRG. Na stopień aspiranta sztabowego mianowano Marka Krempczyńskiego, zastępcę dowódcy JRG w Ciechocinku, a na stopień ogniomistrza – Roberta Bartoszaka i Tomasza Osińskiego. Na zdjęciu: druhowie z JRG w Ciechocinku podczas aleksandrowskich obchodów Dnia Strażaka.

- Rozumiem, że procedura przejęcia dawnych ulic powiatowych w Ciechocinku nadal nie jest zakończona? – pytał w czasie posiedzenia komisji finansowej radny Wojciech Marjański. - Nie jest dokonana, bo w momencie, gdy zarząd powiatu rozpoczął procedurę porządkowania całej sprawy w księgach wieczystych i przygotowania materiałów, które można by przedłożyć notariuszowi, okazało się, że część działek, na których znajdują się ulice powiatowe w Ciechocinku, nie została skomunalizowana na rzecz powiatu i pozostawała w zasobach Skarbu Państwa – wyjaśniał Leszek Dzierżewicz. – Prostowanie tej sytuacji trwało dość długo. Warto przypomnieć, że zarówno Rada Miejska w Ciechocinku, jak i Rada Powiatu w Aleksandrowie stosowne uchwały w sprawie przejęcia i przekazania ulic w naszym mieście podjęły we wrześniu 2011 roku. Powiat poinformował ostatnio, że chciałby, żeby miasto przejęło również odcinki ulic, których nie było w uchwałach z 2011 roku. - W wykazie ulic, który był przedmiotem uchwały rady powiatu o przekazaniu dróg Ciechocinkowi, jak i w uchwale intencyjnej gminy miejskiej o ich przejęciu nie było odcinków ulic, które poprzedni starosta uznał jako spełniające warunki dróg powiatowych. Odcinek ulicy Nieszawskiej od granic miasta do ulicy Lipnowskiej,

My zarządzamy, oni są właścicielem ciechociński fragment Alei 700-lecia i odcinek ulicy Wołuszewskiej od ulicy Kolejowej do granic miasta – kontynuował burmistrz. A jakie ulice Ciechocinek przejął uchwałą z września 2011 roku od 1 stycznia roku następnego? To blisko 15 km dróg powiatowych. Mowa jest o ulicach Armii Krajowej, Bema, Kolejowej, Kościuszki, Mickiewicza, Narutowicza, części Nieszawskiej, Widok, Warzelnianej, Wojska Polskiego, Słowackiego, Słońsk Górny, Traugutta, Zdrojowej i części Wołuszewskiej. - Do starostwa wpłynęło pismo, w którym twierdzi pan, że przejmiemy jedynie ulice wymienione w obu uchwałach bez tych fragmentów, których powiat wcześniej nie chciał się pozbyć, a teraz chce. W takim razie na czym stoimy? – pytał radny Paweł Kanaś, przewodniczący komisji finansowej RM. - Natychmiast jesteśmy w stanie przejąć te ulice, które były przedmiotem uchwał intencyjnych – zapewnił burmistrz. Radny Kanaś chciał też wiedzieć, co stoi na przeszkodzie, żeby przejąć pozostałe odcinki ulic. Leszek Dzierżewicz stwierdził, że nie chce, żeby fala niezadowolenia ze stanu tych odcinków ulic odbiła się na magistracie. Mieszkańcy natychmiast oczekiwali od miasta ich remontu. - Czy mógłby mi pan udostępnić porozumienie z powiatem, z którego wynika, że my możemy pobierać z tych dróg opłaty. My jesteśmy teraz ich zarządcą, bo to są już drogi gminne, ale to powiat jest nadal ich właścicielem – mówił radny Kanaś. - To swoisty dualizm – stwierdził burmistrz.

- Nie może być takiego dualizmu. Musi być porozumienie finansowe, na podstawie którego będziemy się rozliczać. Czy nie okaże się, że kiedyś starostwo zwróci się do nas, żebyśmy oddali te pieniądze – mówił Kanaś. – Obawiam się, że jesteśmy teraz takim samym zarządcą tych ulic, jakim był kiedyś zarząd dróg powiatowych, który rozliczał się ze starostwem. Potem radny dodał, że nie słyszał w Polsce o przypadku, że gmina zarządza drogami, których właścicielem jest powiat, i pobiera z nich opłaty. - Kto teraz wydaje decyzję o umieszczeniu urządzenia w pasie drogi? – pytał. - Taką decyzję wydaje właściciel gruntu, czyli powiat – odpowiedział burmistrz. - No właśnie, a my za to kasujemy opłaty – wtrącił P. Kanaś. - Ale to wynika z porozumienia z powiatem – wyjaśnił burmistrz. - Mam nadzieję, że jak zobaczę to porozumienie to rozwieje moje wątpliwości – zakończył Kanaś. Podczas sesji 27 maja burmistrz wyjaśnił, że w sprawie opłat nie ma między gminą i powiatem porozumienia finansowego. Przedstawił natomiast protokół zdawczo-odbiorczy. Burmistrz zapewnił, że ten dokument wystarczy, a zarząd powiatu nie ma żadnych podstaw, żeby żądać zwrotu pieniędzy zebranych przez gminę, na przykład z opłat za zajęcie pasa drogowego. - Prawo mówi, że jednym z warunków przejęcia drogi jest zawarcie porozumienia finansowego. Stąd moje pytanie. Skoro nie ma porozumienia, to go nie ma – stwierdził P. Kanaś.

Mariusz Strzelecki


www.kujawy.media.pl

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I

Samorząd

nr 27, maj 2013

OŚWIATA. Przy okazji zbliżającego się absolutorium radni pytali o sprawę nieprawidłowości w przedszkolu przy ulicy Widok

13

Sabat w uzdrowisku

Finanse jak z bajki Niedawno pisaliśmy o postępowaniu prokuratorskim w związku z nieprawidłowościami stwierdzonymi przez magistrat w Przedszkolu Samorządowym nr 1 „Bajka”. Ponownie o wnioski z kontroli radni pytali burmistrza w maju tego roku. - Niebawem spotkamy się w sprawie udzielenia panu absolutorium. Komisja finansowa będzie analizować sprawozdanie z wykonania budżetu za 2012 rok. Prosiłem o wnioski z kontroli w przedszkolu – mówił Paweł Kanaś, przewodniczący komisji finansowej RM. - Zespół, który przeprowadzał kontrolę, wykazał głównie w oparciu o oświadczenia złożone przez nauczycieli i pracowników administracyjnych, że mogły nastąpić nieprawidłowości, o których będzie się wypowiadała prokuratura – wyjaśniał Leszek Dzierżewicz, burmistrz Ciechocinka. – Na podstawie protokołu, który dostałem, uznałem, że sprawę należy skierować od instytucji, która ją zbada. Sprawa jest w toku. Powiedziałbym, że jest rozwojowa. Myślę, że za jakiś czas prokurator przedstawi wyniki postępowania prowadzonego przez trzech śledczych Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Przewodniczący Kanaś przypomniał, że zakres sprawozdania z wykonania budżetu obejmuje również finanse przedszkola nr 1. Radny chciał więc wiedzieć czy w czasie kontroli stwierdzono tam nieprawidłowości finansowe.

- Stwierdzono naruszanie obowiązujących przepisów, które nawet przy bieżącej kontroli, cotygodniowej, nie byłoby możliwe do wykrycia – wyjaśniał burmistrz Ciechocinka. – Na przykład. Na oficjalnie wydanej, legalnej fakturze, na jej odwrocie mamy opis – wycieczka turystyczno-krajoznawcza, dofinansowanie przykładowo 150 złotych na osobę, do tego załączona jest lista uczestników wycieczki z podpisami. Proszę mi powiedzieć, jakie są podstawy do tego, żeby podejrzewać, że jest w tym coś nieprawidłowego. Okazało się, że osoby wyszczególnione na liście oficjalnie napisały, że one w takich wycieczkach nie uczestniczyły. Resztę proszę sobie dopowiedzieć. - Panie burmistrzu, dochodzę do wniosku, że sprawozdanie w zakresie tego przedszkola, a zwłaszcza funduszu socjalnego, liczb, które tam zostały umieszczone, może być nie do końca zgodne z prawdą – zastanawiał się radny Kanaś. - Jest to do końca zgodne z prawdą, bo pieniądze zostały rozliczone do dwóch miejsc po przecinku – zapewnił L. Dzierżewicz. – Proszę tutaj niczego nie insynuować. Natomiast jeśli występowały nieprawidłowości polegające na przykład na zastraszaniu pracowników, żeby podpisywali listy potwierdzające udział w wycieczce, a nie brali w niej udziału, to proszę powiedzieć kto mógłby przy najbardziej szczegółowym nadzorze stwierdzić, że oni w tych wycieczkach nie uczestniczyli? A z tych pieniędzy skorzystał

ktoś inny. - Czyli rozumiem, że w sprawozdaniu finansowym, które pan przedstawił są dane oficjalne, które nijak się mają do rzeczywistości? – naciskał radny Kanaś. - Według dokumentacji mają się one do rzeczywistości w stu procentach – zapewnił burmistrz. – Natomiast były takie okoliczności, o których wiedzieli tylko pracownicy przedszkola i była pani dyrektor. Niech tę sprawę oceni prokuratura. Ale tego typu zachowań nie można traktować jako zgodnych z prawem. - Te zachowania znalazły swoje odbicie w sprawozdaniu z wykonania budżetu – nie ustępował P. Kanaś. - Dane przedstawione w sprawozdaniu z realizacji budżetu są zgodne z dokumentacją finansową, prowadzoną w przedszkolu, pod którą podpisała się dyrektor, główna księgowa i tutaj nie ma odstępstw na jeden grosz. Natomiast jakie były kulisy tego, że nauczyciele poddawali się presji, okazało się dopiero, gdy skierowałem do placówki zespół kontrolny. Po uzyskaniu stosownych informacji od razu poinformowałem prokuraturę – tłumaczył się burmistrz. Podczas sesji w lutym burmistrz wyjaśniał, że sprawa badana jest pod kątem podejrzenia przekroczenia uprawnień, podejrzenia przywłaszczenia pieniędzy oraz podejrzenia fałszowania podpisów w PS nr 1.

reklama

Zapraszamy firmy do współpracy

(strz)

Świetną zabawę podczas sabatu zapewnił amazonkom Elvis Amazonki z całej Polski po raz czternasty przyjechały na sabat do Ciechocinka. Kameralne spotkanie kilku kobiet z forum internetowego, poświęconego tematyce raka piersi www.amazonki.net, zapoczątkowane przez Marię Antecką, przewodniczącą Ciechocińskiego Stowarzyszenia „Amazonki”, przekształciło się w imprezę cykliczną. Dwa razy w roku forumowiczki przybywają na sabat do uzdrowiska. Kobiety połączyła choroba nowotworowa piersi, z którą każda dzielnie walczyła, bądź jest w trakcie leczenia lub wygrała z rakiem, a teraz wspiera i motywuje resztę do walki o zdrowie i jakościowe życie. Na forum zawiązało się wiele

znajomości, a nawet przyjaźni, pielęgnowanych dzięki sabatowi – integracyjnemu spotkaniu na żywo osób, na co dzień korespondujących wyłącznie w sieci. Spotkaniu, podczas którego amazonki mogą oderwać się na chwilę od codzienności, zapomnieć o osłabiającym organizm leczeniu i zregenerować siły. W majowym zlocie amazonek uczestniczyło 28 kobiet, w tym 6 po raz pierwszy. Pobyt w uzdrowisku urozmaicił im występ artystyczny lokalnego Elvisa z zespołem The King oraz wspólne grillowanie i rozmowy do rana. Kolejny sabat planowany jest na wrzesień tego roku – oczywiście w Ciechocinku.

Tekst i fot. (ga)


CIECHOCIŃSKA I 14 I GAZETA nr 27, maj 2013

MUZYKA BEZ BARIER XVIII edycja Prezentacji Artystycznych „Sztuka Bez Barier” odbędzie się 1 czerwca 2013 roku o godzinie 19.00 w ciechocińskim Teatrze Letnim. W koncercie organizowanym podczas Prezentacji pod tytułem „A My jak dzieci” wystąpią: Storytellers – duet gitarowy z Ciechocinka w składzie Michał Modrzejewski oraz Przemek Gronkowski. Ex Usu – alternatywny folk czy etno-trans to określenia tylko częściowo oddające charakter muzyki tworzonej przez zespół. Marta Gabrysiak i pARTyzant – ciechocińska poetka, laureatka VII nagrody burmistrza Ciechocinka „Za promocję aktywności twórczej osób z niepełnosprawnościami” w 2011 roku. Wiersze Marty ilustrować muzycznie będzie Krzysztof Toczko – pARTyzant, który od początku swojej działalności posługuje się nietypową techniką gitarową tappingu oburęcznego. „U Studni” – członkowie zespołu spotkali się w grupie starych przyjaciół, by stworzyć coś razem. Wszyscy wywodzą się z zespołu Stare Dobre Małżeństwo. Podczas koncertu zespołu „U Studni” wystąpi Katarzyna Maria Nowak, artystka niewidoma od urodzenia. Jej wielką miłością jest muzyka i literatura. Oprac. (strz)

Przed Teatrem Letnim

Waldorff razem z Puzonem Burmistrz skierował wniosek do konserwatora zabytków o opinię w sprawie ustawienia odlewu postaci Jerzego Waldorffa przed Teatrem Letnim i taką zgodę otrzymał. - Czy to będzie postać stojąca, czy też według pierwotnej intencji ławeczka z siedzącą postacią, z którą będzie się można sfotografować? – pytała podczas sesji w maju Aldona Nocna, przewodnicząca Rady Miejskiej Ciechocinka. - Tak jak miało być, tak będzie. Różnica będzie polegać na tym, że Jerzy Waldorff, który stanie na skwerze przed teatrem, nie będzie siedzieć na ławeczce tylko stać oparty o parasol. Obok będzie jego jamnik „Puzon” – wyjaśniał burmistrz Leszek Dzierżewicz. Jakie będą koszty projektu i odlewu postaci? Magistrat nawiązał kontakt z trzema firmami z Poznania, Krakowa oraz Łodzi, które wykonują tego typu zlecenia. Na początku czerwca przedstawiciel jednej z zainteresowanych firm pojawi się w Ciechocinku z miniaturą odlewu gipsowego postaci i przedłoży swoją ofertę cenową. Szacunkowe koszty wykonania takiego odlewu plus zagospodarowanie terenu wokół postaci oscylują między 55 a 80 tysiącami złotych. Oferty zaproszonych przez gminę firm mają wpłynąć do końca maja. (strz)

Rozmaitości

www.kujawy.media.pl

PROBLEM. Część mieszkańców ulicy Wołuszewskiej ma kłopot z dojazdem do swoich domów

Po deszczu błoto, gdy jest sucho kurzy jest problem z kanalizacją deszczową, ale wówczas pan jasno nie powiedział, że te frezowiny nie trafią jednak na ulicę Wołuszewską – mówił Bartosz Różański. – A my też nie chcemy wychodzić na ludzi, którzy rzucają słowa na wiatr. - Ale ja chcę utwardzić tę drogę. Może nie na całej długości, może na odcinku kilkudziesięciu metrów – bronił się burmistrz.

Dokończenie ze str. 1 - Byłam dwa razy u burmistrza. Wie o problemie. Byłam u pana Szczepaniaka. Też rozkłada ręce. Do końca nie wiem, po co ci urzędnicy są w tym magistracie – zastanawiała się mieszkanka ulicy Wołuszewskiej. A jak mieszkańcy widzieliby rozwiązanie problemów dojazdu do swoich domów? - Trzeba tu zrobić jakąś porządną nawierzchnię, żebyśmy mogli godnie żyć. Żebyśmy mogli wyjść z domów w zwykłych butach, jak inni w mieście wychodzą, a nie w kaloszach. My też płacimy podatki. Też wybieramy radnych w tym mieście – zapewniał pan Andrzej. - Nie może to być zrobione na dwa, trzy lata i problem wróci, bo to szkoda pieniędzy – dodała Barbara Skolasińska.

skiej zapytali mnie, co z tymi frezowinami, które miały trafić na ich drogę gruntową? – pytał radny Bartosz Różański.

Sprawą fatalnej drogi gruntowej interesowało się dwóch radnych – Władysław Bonowicz i Bartosz Różański. Podczas jednego z posiedzeń komisji komunalnej rady miasta burmistrz Leszek Dzierżewicz obiecał radnym, że problem dojazdu przy ulicy Wołuszewskiej zostanie rozwiązany w ten sposób, że zostaną tam wysypane frezowiny asfaltowe z remontowanej ulicy Kościuszki. Jak się jednak okazało pokruszony asfalt z tej ulicy został wysypany, ale w innych miejscach. W połowie maja podczas kolejnego posiedzenia komisji komunalnej radni nie ukrywali z tego powodu rozgoryczenia. - Mieszkańcy ulicy Wołuszew-

- Rozwiązanie problemu tej drogi gruntowej jest bardzo skomplikowane, ponieważ nie ma tam możliwości odprowadzenia wód deszczowych – tłumaczył się burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Położenie frezowin spowodowałoby spływ wód deszczowych na prywatne działki i kolejną awanturę. Aby wybudować tam kanalizację deszczową musielibyśmy ułożyć kolektor do ulicy Kolejowej. Natomiast wziąwszy pod uwagę, że nie chcę sporu z właścicielami działek po jednej i drugiej stronie drogi, widzę tylko jedno możliwe rozwiązanie i w tym kierunku będę zmierzał, żeby na tej drodze docelowo – póki nie ma kanalizacji deszczowej –

Błotnisty dojazd do posesji przy ulicy Wołuszewskiej. A podobno to nie jest jeszcze najgorsza sytuacja na tej drodze. Zdjęcie zostało zrobione w kwietniu tego roku położyć płytę ażurową. To znaczy: wykorytować, wykonać podbudowę i położyć płytę. Jeśli chodzi o wsiąkanie wody, która spływa z góry, to najlepsze rozwiązanie. Burmistrz dodał, że w uchwale zmieniającej budżet na ten rok znajdzie się propozycja zabezpieczenia pieniędzy na wykonanie projektu technicznego z takim rozwiązaniem. - W innym przypadku albo zalewamy sąsiednie działki, albo tworzymy – zakładając krawężniki – takie piekiełko jak jest w tej chwili na Nieszawskiej za Aleją 700-lecia, gdzie po opadzie deszczu ulica zmienia się w koryto strumienia – dodał Dzierżewicz. - Panie burmistrzu, nie chcę być złośliwy, oczywiście mówił pan to na ostatniej sesji, tylko że kontekst był trochę inny, bo mówił pan, że

Radny chciał wiedzieć, w jakim terminie magistrat rozwiąże problem tonących w błocie mieszkańców ulicy Wołuszewskiej, gdy już zostanie podjęta uchwała. - Czy to jest kwestia pół roku, roku czy można to zrobić szybciej? – drążył radny Różański. - Nie wiem proszę pana. Powiem tak, mówi pan rok, będzie rok – stwierdził Dzierżewicz. - Panie burmistrzu. Tak się zastanawiałem. Po drugiej stronie Wołuszewskiej znajduje się rów odwadniający. Na wprost tej bocznej gruntowej drogi. On jest dwadzieścia metrów od tej drogi. Może tam można podciągnąć to odwodnienie z tej gruntówki – sugerował radny Władysław Bonowicz. Kilkanaście dni później – podczas sesji Rady Miasta w Ciechocinku 27 maja burmistrz sprecyzował, że pieniędze na budowę płyty zostaną zabezpieczone podczas sesji nadzwyczajnej, planowanej w czerwcu. Natomiast roboty budowalne zostaną wykonane jesienią tego roku. Tekst i fot. Mariusz Strzelecki

CZYTELNICY LISTY PISZĄ

Obiekt westchnień i podziwu Jerzy Waldorff to „ostatni baron PRL”, pisarz, meloman, publicysta, działacz społeczny. Homoseksualista, który nie obnosił się ze swoją orientacją seksualną i był wierny swojemu partnerowi przez ponad 60 lat. Człowiek wielce zasłużony dla kultury polskiej. Wypowiadał się o teatrze w Ciechocinku, który przed laty popadał w ruinę. Postulował ratowanie tego zabytku. Pokazywał się w telewizji, więc wielu go widziało i słyszało, jak tubalnym głosem grzmiał, używając archaicznej polszczyzny, by nie zapominać o pomnikach naszej kultury. Autor wielu pożytecznych akcji społecznych. Bywał na deptaku ponoć z Puzonem, jamnikiem dla ścisłości. Specjalna komisja powołana przez burmistrza Leszka Dzierżewicza wyraziła wolę, by upamiętnić go – niekoniecznie siedzącego na ławeczce.

ka), jak to dzieje się w wielu miastach Polski. Pomysł przeradzał się stopniowo i padła propozycja, aby postawić w Ciechocinku ławeczkę ze znaną postacią.

Przypomnijmy, że intencją pomysłodawczyni radnej Karoliny Rytter było to, aby można było sfotografować się w uzdrowisku, na przykład z namalowanymi postaciami Kujawiaków czy figurą znanej osoby (najlepiej zasłużonej dla Ciechocin-

Skoro pomnik ma być atrakcją dla odwiedzających Ciechocinek, to może niech to będzie Maxi Kaz, bohater piosenki T-Raperów znad Wisły? Postać symbolizująca wszystkich podrywaczy ciechocińskich, polujących na kuracjuszki. Jak głosi

Zapytam przekornie: Jerzy Waldorff – czy to właściwy wybór z plejady zasłużonych – mniej lub więcej – dla Ciechocinka? Sfotografować się z niezbyt atrakcyjnym wizualnie mężczyzną? Wysłać MMS do rodziny, przyjaciółki? Hmmm. Czy przechodnie będą widzieć, kim jest pan z laseczką patrzący na Teatr Letni niczym Kargul i Pawlak na Cinema City w pobliskim Toruniu, bo taka jest wizja członków komisji, która wybrała postać godną upamiętnienia? Spór o to, kto jest na tyle zasłużony dla Ciechocinka, że powinno się odlać jego postać i postawić na widoku, zawsze będzie trwał. Także sens wydania publicznych pieniędzy na taki cel wzbudzi emocje.

piosenka: „Na deptaku czai się na panie/Każda szansę dziś dostanie”. W XIX wieku był to łowca posagu sportretowany przez zapomnianego dzisiaj dramatopisarza Józefa Blizińskiego w komedii „Przezorna mama”. W okresie międzywojennym był to fordanser brylujący na parkietach, zabawiający znudzone wdowy i łypiący okiem na niewinne panienki. W czasach Polski Ludowej, kiedy wielką rozrywką był dansing w „Zdrojowej” czy „Bristolu”, nie brakowało młodych mężczyzn zabawiających starsze panie, które przybywały do wód na wczasy lub leczenie. Niejeden kawaler ciechociński zdobywał edukację seksualną, nie sięgając po poradniki, trudno osiągalne w minionych latach, lecz praktykując na złaknionych czułych pieszczot ciałach przybyłych z daleka pań. A jaka to była niespodziewana pamiątka z Ciechocinka, pojawiająca się po dziewięciu miesiącach od kuracji u solanek! Amant ponadczasowy. Samo zdrowie, radość i satysfakcja. Czy postać podrywacza, uzdrowiskowego Casanowy, wielbiciela wdzięków, króla parkietów nie jest godna

pomnika? Sfotografuje się z takim wdowa, singielka, a nawet mężatka, próbująca dowieść zazdrosnemu mężusiowi, że była mu wierna na kuracji, a jedyny mężczyzna, którym się zainteresowała, to ten na pomniku. Pan kochający inaczej też nie będzie obojętny na wdzięki figury. Choćby była bez laseczki. Proponuję taneczną pozę postaci. Lekarze mogą wskazywać pozycję Maxi Kaza jako właściwą dla nowoczesnej terapii – choreoterapii i tej najlepszej na świecie – terapii śmiechem. A taką nowoczesną terapię zaproponował pobliski Inowrocław, gdzie można sfotografować się z figurą teściowej i jej pieska. W Ciechocinku przeważają na ulicach kobiety. Niech chociaż każda ma możliwość przytulenia mężczyzny. Postuluję – dajcie paniom postać Maxi Kaza – symbol mężczyzny, „zimnego jak polodowcowy głaz”, ale który ceni wdzięki kobiet i chciałby zaspokoić je wszystkie. Brunetki i blondynki, chociażby były przefarbowane! Aldona Nocna


www.kujawy.media.pl

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I

Sport

nr 27, maj 2013

15

ROZGRYWKI. Na początku miesiąca miłośnicy sportu rozegrali turnieje piłki nożnej oraz streetballa

Majówka w uzdrowisku na sportowo Tegoroczna majówka, obfitowała w sportowe wydarzenia zarówno na ciechocińskim Orliku, jak i na stadionie przy tężniach. Ciechocinek w czołówce W Amatorskim Turnieju Piłki Nożnej drużyn 6-osobowych zagrało 9 zespołów. Fazę grupową rozegrano systemem „każdy z każdym” w trzech grupach eliminacyjnych. Do fazy pucharowej kwalifikowały się po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy. Wyniki: Grupa A: Drużyna Mistrzów – Pokemony 2:1; Pokemony – Proforma Włocławek 1:3; Drużyna Mi-

strzów – Proforma 0:1; 1. Proforma Włocławek; 2. Drużyna Mistrzów; 3. Pokemony; Grupa B: Raciążek – Uganda 2:0; Uganda – Destroyers 0:12; Raciążek – Destroyers 1:0; 1. Raciążek; 2. Destroyers; 3. Uganda; Grupa C: Black Sun – Rolfroz Koneck 0:1; Rolfroz – Łokietek Siniarzewo; Black Sun – Łokietek 2:0; 1. Black Sun; 2. Rolfroz Koneck; 3. Łokietek Siniarzewo; Ćwierćfinały: Rolfroz – Destroyers 3:0; Black Sun – Drużyna Mistrzów 2:0; Półfinały: Rolfroz – Proforma 3:0; Black Sun – Raciążek; o 3 miejsce: Proforma Włocławek – Raciążek 3:1; o 1 miejsce: Rolfroz

Najlepszy zawodnik Amatorskiego Turnieju Piłki Nożnej, Krzysztof Szczęsny i Tomasz Górecki, dyrektor OSiR w Ciechocinku

Koneck – Black Sun Ciechocinek 1:1 (karne 2:1). Łukasz Ryszewski (Rolfroz) został wybrany najlepszym bramkarzem, a Krzysztof Szczęsny (Black Sun) – najlepszym zawodnikiem turnieju. Amatorzy streetballa W Amatorskim Turnieju Streetballa wzięły udział 24 drużyny. A oto wyniki rozegranych meczów: Kategoria szkoły podstawowe (drużyny 2-osobowe): I miejsce – Wojciech Gawinecki, Klaudiusz Mrówczyński, Kacper Kulpa; II miejsce – Przemysław Deręgowski, Szymon Oleśkowski; III miejsce – Szymon Ostrowski, Tomasz Banasiak. Kategoria dziewcząt: I miejsce – Patrycja Skalska – Klaudia Lewandowska (Aleksandrów Kuj.); II – Paula Michalska – Katarzyna Dudzińska. Kategoria chłopcy szkoły gimnazjalne: I miejsce – Bobrowniki (Sebastian Kappes, Adrian Skibiński, Jakub Kulpa); II – Cela (Rafał Langner, Kacper Kmieciak); III – Patole (Kacper Włodarski, Kacper Stawiszyński). Kategoria open – system do dwóch przegranych – 8

24 drużyny zmierzyły się w amatorskim turnieju koszykówki ulicznej drużyn: I miejsce – CNK (Piotr Drążek, Piotr Banasiak, Bartosz Madajczyk); II – Rudy Team (Kacper Włodarski, Kacper Stawiszyński, Adam Niewierko, Jarosław Michalak); III – Atletic Team Włocławek (Bartosz Mularczyk, Adam Kuczyński, Szymon Nowacki, Krystian Dorsz). Oldboye na stadionie Na stadionie OSiR w Ciechocinku, trzy drużyny reprezentowane przez byłych zawodników Orląt Aleksandrów Kuj., Orła Służewo i Zdroju Ciechocinek zagrały w Turnieju Piłki Nożnej w kategorii Old-

Reprezentanci drużyn byłych zawodników – Zdroju Ciechocinek, Orląt Aleksandrów Kuj. i Orła Służewo

boyów. Wyniki: Orlęta Aleksandrów Kuj. – Orzeł Służewo 3:1 (2:1); Orlęta Aleksandrów Kuj. – Zdrój Ciechocinek 2:0 (0:0); Zdrój Ciechocinek – Orzeł Służewo 4:1 (4:0). Kolejność końcowa: 1. Orlęta Aleksandrów Kuj. (6p, 5-1); 2. Zdrój Ciechocinek (3p, 4-3); 3. Orzeł Służewo (0p, 2-7). Tytuł najlepszego strzelca turnieju wywalczył Cezary Śmieszny (Orlęta – 3 bramki). Drużyny reprezentowali: Orlęta Aleksandrów Kuj. – G. Jankowski, R. Gradowski, C. Śmieszny, J. Wigórski, P. Urbański, A. Lewandowski, Z. Rogiewicz, D. Szadłowski, R.

PIŁKA NOŻNA. Derby powiatu dla Zdroju, wygrana z Goplanią i remis w Baruchowie

Tydzień sportu

Zdrój liderem piątej ligi W maju na stadionie miejskim w Aleksandrowie Kujawskim rozegrano zaległy mecz piątej ligi między zespołami Zdrój Ciechocinek oraz aleksandrowskimi Orlętami. 15 maja, zwycięstwo w derbowym meczu 17 kolejki ligi okręgowej odnieśli seniorzy Zdroju. Mimo dobrej gry w pierwszej połowie miejscowe Orlęta przegrały ją 0:2. I choć po stronie Orląt było wiele sytuacji na zdobycie bramki, nie udało się im pokonać bramkarza Zdroju. Bramki dla Zdroju strzelili: Marcin Majchrzak (30’ – rzut wolny),

Daniel Matuszak (40’ – strzał głową). W 67 minucie Michał Witkowski (Orlęta) nie wykorzystał rzutu karnego. Mecz obejrzało około 700 widzów, którzy mimo porażki Orląt dopingowali i podziękowali zawodnikom za grę. Zawodników na stadion wyprowadzili młodzi piłkarze z grupy naborowej MZKS. Po tym meczu biało-niebiescy zyskali trzy ważne punkty i umocnili się na prowadzeniu w tabeli. Z kolei w sobotę, 18 maja CKS Zdrój odniósł ósme zwycięstwo w lidze okręgowej. Podczas 26 kolejki seniorzy Zdroju Ciechocinek po-

konali na stadionie OSiR-u Goplanię Inowrocław 4:1 (3:0). Bramki zdobyli: Marcin Majchrzak (5’, 11’, 60’ – karny), Jarosław Krzyżanowski (44’) – Maciej Motławski (80’). Kolejny mecz 27 kolejki ligi okręgowej piłki nożnej seniorów Zdrój rozegrał w Baruchowie 25 maja. Po serii zwycięstw Zdroju to spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Bramkę zdobył Jarosław Krzyżanowski. Na pięć kolejek do zakończenia zmagań ligowych Zdrój prowadzi w rundzie wiosennej. Przed nami

Kaźmierczak, K. Dobrzelecki, J. Łuczyński, M. Wilniewczyc, S. Gawroński; Orzeł Służewo – T. Szymański, W. Rynicki, M. Rynarzewski, M. Koprowski, T. Jakóbczak, M. Chojnacki, M. Jaworski, P. Budziński, A. Kasiński, P. Potaczyk; Zdrój Ciechocinek – P. Janowski, S. Okulicz, R. Polatowski, W. Polanowski, W. Bonowicz, S. Mackojć, A. Polak, T. Górecki, D. Jaworski, J. Oczachowski. Dla najlepszych drużyn i zawodników w rozgrywkach sportowych ciechociński OSiR przygotował puchary, statuetki oraz medale. Info i fot. (OSiR)

kolejne spotkania o punkty ligowe. Najbliższe już w czwartek 30 maja o godz. 17.00, kiedy to seniorzy Zdroju na stadionie przy ul. Tężniowej 6 rozegrają mecz z Pałuczanką Żnin. Natomiast w czerwcu Ciechocinianie zmierzą się na własnym boisku z Czarnymi Wierzchosławice (2.06 o godz. 15.00), z Piastem w Złotnikach Kuj. (8.06 o godz. 17.00), ze Zjednoczonymi w Piotrkowie Kuj. (15.06 o godz. 17.00), a w ostatniej kolejce zmagań ligowych Zdrój Ciechocinek zagra u siebie z Kujawiakiem Kowal (22.06 o godz. 17.00). (ga)

Trwa V Europejski Tydzień Sportu dla Wszystkich - XIX Sportowy Turniej Miast i Gmin 2013. Od 26 maja do 1 czerwca w całym kraju odbywa się cykl imprez i zajęć sportowych organizowanych przez samorządy lokalne. W ramach bogatego programu imprez w Ciechocinku 1 czerwca o godz. 11.00 odbędzie się festyn rekreacyjno-sportowy dla dzieci i młodzieży w parku Zdrojowym. Kalendarz imprez dostępny na stronie: www.osir.ciechocinek.pl (ga)

„GAZETA CIECHOCIŃSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl

Fot. MZKS Orlęta

Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw. bialowas@wp.pl

Podczas derbowego meczu 17 kolejki zawodników Zdroju i Orląt na stadion wyprowadzili młodzi piłkarze z grupy naborowej MZKS

Redaktor prowadzący Mariusz Strzelecki tel. 794-22-44-30 e-mail: czerwona. bandera@wp.pl

Przyjmowanie reklam 608 45 56 58 600 15 68 05 nakład: 5.000 egz.


16

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I nr 27, maj 2013

www.kujawy.media.pl

Rozmaitości

W parku Tężniowym fontanny nie działają, trawniki zarastają chwasty. Czy to się zmieni w tym sezonie?

PROBLEM. Fontanny w parkach nie działają. Czy to zmieni się w czerwcu?

Fontanny mokre... od deszczu - Jaki jest uzasadniony powód tego, że w tej chwili nie ma czynnych fontann w parku Zdrojowym? – pytał burmistrza radny Mirosław Satora. Pytanie było zasadne z tego względu, że nie działają, a także są zdemontowane dwie z trzech najważniejszych ciechocińskich atrakcji – fontanny Jaś i Małgosia oraz Żabka. Warto dodać, że cztery fontanny do fitoterapii w parku Tężniowym są mokre, ale tylko gdy pada deszcz. - Firma Gutkowski zabezpieczyła na zimę wszystkie komory technologiczne, czyli pomieszczenia, w których znajduje się aparatura sterująca pracą fontann. Deklarowali jesienią ubiegłego roku, że uruchomią je wszystkie, zaraz gdy nadejdzie wiosna – mówił burmistrz Leszek Dzierżewicz. – Niestety stanowisko wykonawcy uległo zmianie. Nie tylko odmówili nam uruchomienia, ale odmówili także przyjazdu do Ciechocinka w celu potwierdzenia, że informacje dotyczące usunięcia usterek w parkach są zgodne z faktami. Wszystkie pomieszczenia komór technologicznych są pozamykane. Do magistratu dotarło pismo z firmy Gutkowski, że w przypadku próby siłowego wejścia – czyli wyłamania włazów do pomieszczeń technologicznych – wykonawca potraktuje to jako

Sprzedam dom mieszkalny z budynkiem gospodarczym i garażem Dom ma 120 mkw, cztery pokoje, kuchnię, łazienkę. Budynek gospodarczy o powierzchni 270 mkw (nadaje się na magazyn lub duży warsztat) oraz poddasze – 270 mkw. Garaż – 80 mkw. Cała działka 4.700 mkw. Posesja jest ogrodzona, na części rosną drzewka owocowe. Cena 320 tys. zł Miejsce: Ośno Drugie (gmina Aleksandrów Kujawski). Tel. 501-897-400, 509-208-708

Tabletki w majtkach Aleksandrowscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Ciechocinka. Jeden z nich odpowie za przekazanie narkotyków, drugi za ich posiadanie. W sobotę (18 maja) wieczorem aleksandrowscy mundurowi podczas patrolu zwrócili uwagę na BMW wyjeżdżające z posesji przy

ulicy Słowackiego. W samochodzie było dwóch mężczyzn. Kierowca najwyraźniej nie chciał się spotkać z funkcjonariuszami, ponieważ na widok radiowozu zaczął się nerwowo zachowywać. Mundurowi zauważyli jak przekazuje coś pasażerowi. Już po chwili policjanci zatrzymali podejrzany samochód. Okazało się, że 22-

letni pasażer ukrył w majtkach woreczek z trzema tabletkami ekstazy. Tabletki przekazał mu 22-letni kierowca BMW. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzuty, jeden przekazania narkotyków, drugi ich posiadania. Przestępstwa te zagrożone są karą do trzech lat pozbawienia wolności.

Info. (KPP)

nieuprawnione ingerowanie w urządzenia i będzie to oznaczało utratę gwarancji. - Dwa tygodnie temu byliśmy umówieni. Firma Gutkowski wyznaczyła nam termin spotkania, podczas którego komisja miała dokonać odbioru, a w konsekwencji miało nastąpić uruchomienie fontann. W dniu spotkania przyjazd przedstawicieli wykonawcy został odwołany. Kolejny termin wyznaczyli na 29 maja – tłumaczył burmistrz. - Jest już półtora roku po terminie zakończenia inwestycji. Zaczął się nowy sezon. Czy firma Gutkowski nie działa na szkodę gminy? Przecież ludzie do nas przyjeżdżają i komentują całą sytuację – zastanawiał się radny Mirosław Satora. - Bezwzględnie ma to wpływ na wizerunek miasta – zapewnił Dzierżewicz. – Skierowałem sprawę do prokuratury przeciwko między innymi kierownikowi budowy… - Ale dotyczy to tylko alejek – stwierdził radny Paweł Kanaś. Czy w tym sezonie z fontann tryśnie woda? Nie wiadomo. 29 maja do Ciechocinka mieli przyjechać przedstawiciele wykonawcy, a gmina odebrać m.in. urządzenia wodne. W poniedziałęk, podczas sesji, burmistrz poinformował, że spotkanie zostało przez firmę Gutkowski odwołane. Tekst i fot. (strz)

Krwiodawcy! Polski Czerwony Krzyż – Środowiskowy Klub Honorowych Dawców Krwi w Ciechocinku informuje, że w sprawach krwiodawstwa należy kontaktować się niżej wymienionymi osobami: Tadeusz Suchowiecki – tel. 54 283 20 21, ul. Lorentowicza 19, 87-720 Ciechocinek (ARKADIA); Alina Zawichrowska – tel. 54 283 35 56, 781 465 797, ul. Spółdzielcza 5/5, 87720 Ciechocinek.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.