* Praca posła nie polega na podnoszeniu palca – czytaj str. 3 * Teraz czas dla naszych – czytaj str. 5
* Interpelacje zmuszają do działania - czytaj str. 7 * Chińczycy w Choceniu - czytaj str. 11
ISSN 1897-1768
Cena 0 zł
styczeń 2015, nr 1 (60)
GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO
WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek
Wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Kujawy”
Czytaj str. 13
Pogryziona przez agresywne psy kobieta walczy o swoje zdrowie Poważnymi ranami, grożącymi amputacją nogi zakończył się spacer mieszkanki Nowej Wsi. Kobieta, która spacerowała z małym dzieckiem w wózku na ulicy Bursztynowej została dotkliwie pogryziona przez psy. Broniła swoje 9-miesięczne dziecko, któremu na szczęście nic się nie stało. Wydarzenie miało miejsce przed południem we wtorek, 13 stycznia w Nowej Wsi w gminie Włocławek. 41-letnia kobieta spacerowała z wózkiem, w którym znajdowało się 9-miesięczne dziecko. Otoczyły ją psy, które prawdopodobnie promocja
wybiegły z prywatnej posesji i trzy z nich ją zaatakowały. - Do wyjaśnienia sprawy policjanci zatrzymali 39-letniego właściciela pobliskiej posesji, który powiadomił pogotowie - wyjaśnia nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Na terenie jego posesji przebywało kilka psów. Wezwano weterynarza. Sprawdzono także dokumenty dotyczące obowiązkowych szczepień psów. Niestety, psy nie były szczepione. Choćby z tego powodu właścicielowi grozi grzywna, nawet 5 tys. złotych.
Mężczyźnie postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ten jednak zaprzecza, że nie jest właścicielem psów, które pogryzły kobietę. Jednak policjanci w porozumieniu z prokuratorem postawili mężczyźnie zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za który grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. - Jako gmina Włocławek współpracowaliśmy z policją - mówi Magdalena Korpolak-Komorowska z Urzędu Gminy Włocławek. - Zależy nam na wyjaśnieniu sprawy i na bezpieczeństwie naszych miesz-
kańców. Obowiązkiem gminy jest zajmowanie się zwierzętami bezpańskimi, a te psy mają swojego właściciela. Trzy psy obserwowane są weterynaryjnie w kierunku wścieklizny. Gmina zapłaci za sterylizację i szczepienia psów. Jak podała Marta Karpińska, rzecznik Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku, obrażenia nóg kobiety są poważne. Pacjentka jest w ciężkim, ale stabilnym stanie, wymaga długiego leczenia specjalistycznego. Już została przewieziona z Włocławka do specjalistycznego ośrodka zajmującego się chirurgią plastyczną
i rekonstrukcyjną w Bydgoszczy. Obecnie przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy. Zarówno policja, jak i pracownicy UG twierdzą, że nie mieli wcześniejszych zgłoszeń o tym, że w Nowej Wsi psy mogą zagrażać przechodniom. Mieszkańcy Nowej Wsi zorganizowali w niedzielę, 18 stycznia akcję oddawania krwi, aby pomóc w leczeniu poszkodowanej. Przy świetlicy wiejskiej stanął autobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Krew oddawali nawet włocławianie. (mp)
Włocławian z roku na rok coraz mniej Według statystyk Wydziału Spraw Obywatelskich włocławskiego UM we Włocławku zameldowanych jest 109.466 włocławian. Od 1999 roku, kiedy miasto zamieszkiwało 123.439 włocławian liczba mieszkańców z roku na rok maleje. W roku 2014 we Włocławku zameldowało się 1.190 osób, przemeldowało na terenie miasta - 1.480 osób, za wymeldowało – 1.877 osób. Wyjazdy stałe za granicę zgłosiło 131 osób. Zmarło 1.293 włocławian, a na świat przyszło 851 noworodków. Łączna liczba dowodów osobistych wydanych w roku 2014 wynosi 14.449. W porównaniu do 2013 roku, kiedy w mieście były zameldowane 115.204 osoby, liczba mieszkańców zmniejszyła się o 5.738 osób. Jeszcze kilka lat, a Włocławek straci status miasta stutysięcznego.
nr 1 (60), styczeń 2015
Aktualności
www.kujawy.media.pl
Pieniądze, które kłują w oczy
Podsłuchy na wokandzie
Wyższe diety na dzień dobry O tym, że wysokie zarobki włodarzy gmin, a także radnych wywołują falę nieprzychylnych komentarzy na forach społecznościowych i w prasie przekonał się wójt Fabianek Zbigniew Słomski, chociaż nie jest prawdą, że to on właśnie ma najwyższą pensję w powiecie włocławskim.
pracę radni powiatu włocławskiego. Mowa o ofiarnej służbie mieszkańcom powiatu, używana jako argument podwyżki, nie przekonuje, raczej pachnie obłudą. Nie jeden młody, po studiach rozpoczynający pracę chciałby mieć taką pensję za codzienną harówkę. Radni dostają te pieniądze za jedną sesję w miesiącu i pracę w komisjach, które też zbierają się raz na miesiąc.
Najwięcej w powiecie włocławskim zarabia wójt gminy Lubanie Larysa KrzyWarto zauważyć, że miżańska. Jej wynagrodzenie nimalne wynamiesięczne wyPrzysłowia narogrodzenie, które nosi 11.132 zł. wraz Zważywszy, że dów: „Gdy pieniądze wzrosło mówią – prawda z początkiem nowa wójt nie milczy” (rosyjskie) nowego roku ma żadnego dowynosi teraz świadczenia w pracy samorządu, to wyna- 1.750 złotych. Od tego trzegrodzenie jest na wyrost. W ba odprowadzić pieniądze porównaniu do odpowie- na ZUS, NFZ i urząd skardzialności, pracy i pensji pre- bowy i wtedy okazuje się, że mier Ewy Kopacz – 16.675 na rękę pracownik dostanie złotych, wynagrodzenie La- tylko 1.286,16 zł. rysy Krzyżańskiej aż kłuje w Tymczasem przewodoczy jej wyborców. niczący Rady Powiatu we Włocławku otrzymuje upoDiety wyższe od pensji Od znacznego podwyż- sażenie miesięczne w wysoszenia sobie diet rozpoczęli kości 2.250 złotych, wice-
przewodniczący rady oraz członkowie zarządu powiatu po prawie 2.100 złotych. Radni, którzy są przewodniczącymi komisji mają diety około 1.900 złotych, a wiceprzewodniczący komisji prawie 1.700 złotych. Natomiast radny, który nie pełni żadnej funkcji w radzie otrzymuje jedynie - 900 złotych. „Jedynie”, bo na tle innych funkcyjnych, którzy nic innego nie robią jest to kwota symboliczna. Skutki finansowe podniesienia wysokości diet dla radnych to kwota około 46 tysięcy zł rocznie. Oszczędni Są jednak włodarze, którzy rozumiejąc trudną sytuację samorządów i solidarność społeczną obniżyli sobie pensje. Tak właśnie zrobił, nie pierwszy raz, wieloletni burmistrz Kowala Eugeniusz Gołembiewski oraz nowy burmistrz Lubienia, Marek Wiliński. (bis)
Ferie zimowe od 16 lutego Od 19 stycznia w czterech województwach zaczęły się ferie zimowe. Dwutygodniowa przerwa w szkolnych zajęciach, w zależności od województwa, nastąpi między 19 stycznia a 1 marca br. Uczniowie z województwa kujawsko-pomorskiego będą wypoczywać dopiero od 16 lutego. Kolejna, po feriach zimowych przerwa w nauce dopiero z okazji świąt wielkanocnych. Potrwa ona od 2 do 7 kwietnia.
Okradali banki na słupy Udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustwa na szkodę kilku banków - takie zarzuty usłyszał zatrzymany przez włocławskich policjantów 32-latek i został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Do policyjnych cel trafiło także 12 innych osób, z czego 10 odpowie głównie za pomoc w wyłudzeniach. Śledztwo na tym się jednak nie kończy, a policjanci już wiedzą, że w przestępczy proceder zamieszanych jest jeszcze przynajmniej kilkanaście osób, a samych czynów może być nawet kilkaset. Policjanci z Włocławka nad przestępczym procederem polegają-
cym na wyłudzaniu pieniędzy z kont bankowych pracowali od kilkunastu miesięcy. Wtedy uzyskali pierwsze informacje, że na terenie Włocławka dochodzi do tego typu przestępstw. Przez cały ten czas funkcjonariusze gromadzili dowody. Sprawdzali skrupulatnie każdą uzyskaną informację. Gdy prowadzący śledztwo, nadzorowane przez prokuratora, uznali że zebrany materiał jest na tyle mocny, aby zatrzymać podejrzewanych zaplanowali uderzenie. W poniedziałek 12 stycznia na terenie Włocławka policjanci zatrzymali do sprawy aż 13 osób. Wśród nich był jeden z organiza-
torów przestępczego biznesu (32 lat), który następnego dnia w prokuraturze usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz licznych oszustw, na szkodę kilku banków, a opiewających, jak na razie, na kwotę blisko 800 tys. zł. Mężczyzna, jeszcze tego samego dnia decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Kolejni zatrzymani to kobiety i mężczyźni w wieku od 19 do 54 lat. Jak wynika z policyjnych ustaleń, to tzw. słupy. To oni właśnie otwierali konta w bankach, do których uzyskiwali karty bankomatowe. Te wywożone były za granicę,
Publiczne gadanie? W sądzie odbyły się już dwie rozprawy w sprawie podsłuchu rozmów we włocławskim biurze poselskim posłanki Domiceli Kopaczewskiej (PO). To ona pozwała do sądu gazetę, która opublikowała treść nagrań stawiających posłankę w nienajlepszym świetle. Domicela Kopaczewska żąda przeprosin od Rafała Maślanki, właściciela gazety, która w sierpniu ubiegłego roku opublikowała treść nagrań z przebiegu wieczoru wyborczego do Parlamentu Europejskiego odbywającego się w biurze posłanki. Uważa, że naruszono jej dobro osobiste. Rafał Maślanka ma inne zdanie, chce oddalenia pozwu, przekonuje że miał prawo upublicznić treść rozmów odbywających się w biurze poselskim. Takie biuro utrzymywane jest za publiczne pieniądze, więc prywatnym nie jest, a osoby które nagrano także są publiczne – mówił Rafał Maślanka. Posłanka na rozprawach nie pojawiła się, reprezentowała ją pełnomocnik adwokat Aleksandra Rutecka. Pojawił się natomiast sprawca nagrania, były radny Sławomir Bieńkowski, który wystąpił jako świadek. Potwierdził, że nagrywał rozmowy, ale nie upublicznił tego. Bieńkowski zeznał pod przysięgą, że nagranie ukradła mu dziennikarka telewizji CW24, z którą był wówczas związany. Sąd wyda orzeczenie w tej sprawie 26 stycznia br.
Ślub w ogrodzie za 1000 zł Zawarcie małżeństwa poza urzędem stanu cywilnego możliwe będzie od 1 marca tego roku. Od 1 marca 2015 możliwe będzie zawarcie małżeństwa poza urzędem stanu cywilnego, np. w ogrodzie lub na plaży. Urzędnik udzieli ślubu, ale nie za darmo. W myśl nowych przepisów za zorganizowanie takiej uroczystości przyszli małżonkowie będą musieli zapłacić 1000 zł. Zmiany w przepisach są odpowiedzią na potrzeby par, które coraz częściej zwracały się z prośbą o udzielenie ślubu poza siedzibą Urzędu Stanu Cywilnego. Ustawa prawo o aktach stanu cywilnego umożliwi zawieranie małżeństwa poza urzędem, jednak w miejscu gwarantującym zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa wszystkich uczestników. Para, które będzie chciała skorzystać z nowej możliwości powinna złożyć wniosek do kierownika wybranego urzędu stanu cywilnego i ponieść dodatkową opłatę.
(m)
Sprzedam zegarek DOXA z 1950 roku Stan bardzo dobry. Cena 25.000 zł Tel. 500-401-405
gdzie dokonywano nimi transakcji bezgotówkowych. Dziesięciorgu z podejrzanych prokurator przedstawił już zarzuty pomocnictwa w wyłudzeniach i objął ich policyjnym dozorem. To jednak nie koniec sprawy. Prowadzący ją policjanci przewidują dalsze zatrzymania. Na tym etapie wiadomo już, że w ten przestępczy proceder zamieszanych jest jeszcze przynajmniej kilkanaście osób, a samych czynów może być nawet kilkaset. Jaka jednak była jego skala wiadome będzie po zakończeniu śledztwa. Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. Inf. KMP Włocławek
„Tu i Teraz”. Wydawca: Wydawnictwo Kujawy, www.kujawy.media.pl Adres: 87-811 Szpetal Górny, ul. Lipowa 48 Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 23705-05 e-mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor prowadzący: Jolanta Pijaczyńska, e-mail: jo-pi@tlen.pl
Przyjmowanie reklam 608 455 658
reklama
TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
Rozmowa
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
Praca posła nie polega na podnoszeniu palca Rozmowa z poseł Domicelą KOPACZEWSKĄ Ą ((PO), ), wiceprzewodniczącą p Sejmowej Komisji Edukacji W Sejmie widać panią na mównicy, wielokrotnie była pani posłem sprawozdawcą. Co to oznacza? Pytam, ponieważ według definicji z internetu wziętej, to osoba tylko informująca o zmianach w rozpatrywanym projekcie ustawy. Chyba to trochę za mało powiedziane? - Dziękuję bardzo za to pytanie, bo Czytelnicy powinni wiedzieć, jakie jest naprawdę zadanie posła sprawozdawcy, a nie tylko upatrywać go, jako osobę czytającą projekt ustawy. To czytanie poprzedzone jest długą i żmudną pracą. Poseł sprawozdawca to poseł, który prowadzi ustawę w imieniu komisji lub połączonych komisji. Najczęściej projekt ustawy rozpatrują powoływane w tym celu nadzwyczajne podkomisje, którym sprawozdawca przewodniczy. Zatem rolą posła sprawozdawcy jest procedowanie całości ustawy. To oznacza prowadzenie konsultacji społecznych, zapraszanie na posiedzenia komisji wszystkich zainteresowanych ustawą, zgłaszanie poprawek, a na koniec zdawanie relacji z wszystkich prac. Ile razy była pani posłem sprawozdawcą? - Mam, wśród parlamentarzystów naszego okręgu włocławsko-toruńskiego, a także bydgoskiego największą liczbę przygotowywanych projektów ustaw. Znalazłam się w pierwszej trzydziestce posłów sprawozdawców w Sejmie. Do dnia dzisiejszego byłam 12 razy sprawozdawcą ustaw. Komisje Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Polityki Społecznej i Rodziny, do których należę najczęściej desygnują mnie na posła sprawozdawcę. Oprócz tego
ejmie także występuję w Sejmie bu Platforw imieniu klubu kiej. my Obywatelskiej. Ostatnio przewodniczyła pani podkomisji nadzwyczajnej do rozpawego protrzenia rządowego jektu ustawy o ochronie rzystywanych zwierząt wykorzystywanych ukowych lub do celów naukowych Ustawa edukacyjnych. oczekuje na podpis prezydenta RP. o - Była to ustawa bardzo kontrowersyjna społecznie i medialnie. Tę ustawę realizowaliśmy aż trzy miesiące, bowiem rozpoczęcie prac nad nią spowodowało protesty społeczne przed sejmowym budynkiem. Ustawę trzeba było przyjąć, ponieważ jest ona przeniesieniem na grunt polski unijnej dyrektywy. Prowadziłam prace nad projektem tej ustawy w imieniu połączonych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Gdy prace powierzono mnie byłam trochę zaniepokojona, bo po drugiej stronie, tej protestującej byli ludzie znani z okładek gazet oraz profesorowie, naukowcy, przedstawiciele wielu organizacji chroniących prawa zwierząt. Mimo obaw udało się pani. - Dumna jestem z tej pracy, czyli całego procedowania i tej ustawy. Pierwsze rozmowy były bardzo trudne. Wtedy zdecydowaliśmy się na jak najszersze konsultacje spo-
W EXPO XXI w Warszawie odbyło się uroczyste ogłoszenie wyników XVII edycji programu „Przedsiębiorstwo Fair Play”, któremu patronuje Krajowa Izba Przedsiębiorczości. Wśród wyróżnionych laureatów tytułem „Przedsiębiorstwo Fair Play 2014” jest znana w kraju firma Astex Puczyński. TYNKI KLEJE FARBY z Otłoczyna (gmina Aleksandrów Kujawski). Ideą programu „Przedsiębiorstwo Fair Play” jest zachęcenie firm do zachowań etycznych do kształtowania pozytywnych relacji ze społecznością lokalną oraz dbałości o środowisko naturalne. Przy ocenie bierze się pod uwagę nie tylko terminowość, wywiązywanie się z zobowiązań wobec skarbu państwa i pracowników, stałe podnoszenie jakości produktów oraz usług, wprowadzanie nowych technologii, dbałość o ochronę środowiska. Jednym z kryteriów była współpraca z lokalną społecznością, co od lat jest mocną stroną firmy Astex – Puczyński. Zakład wspólnie z Urzędem Gminy w Aleksandrowie Kujawskim pomagał przy
j najszersze łeczne, jak wsłuch wsłuchanie się w opinie wszystkich zainte zainteresowanych projekt projektem ustawy. Udało się zebrać cztery merytoryczne o ekspertów opinie od zewnętrz zewnętrznych, aby d wiedza dotycząca zagadnienia była szeroka. Wiel Wiele zgłaszany przez stronych n nę społeczną o opinii i uwag z zostało przyjętych w formie poprawek. Ta wspólna praca dała bardzo dobry efekt w postaci przyjętej, bez dalszych protestów ustawy. Jednak najbardziej zaskoczyła, ale także ucieszyła mnie wypowiedź prof. dr hab. Andrzeja Elżanowskiego, członka ZG Polskiego Towarzystwa Etycznego, który w liście skierowanym do premier Ewy Kopacz napisał „Z perspektywy prawie 20 lat wysiłków legislacyjnych, współpracę z Panią Minister (prof. Leną Kolarską – Bobińską) jak i prowadzącymi projekt posłami PO (Domicela Kopaczewska, Dorota Niedziela, Artur Dunin) uważam za wzór dla przyszłego współtworzenia prawa przez Rząd i obywateli”. Trochę się pani chwali... - Chwalę się. Każdy człowiek, który osiągnie w życiu jakiś mały lub duży sukces jest zadowolony. Dobre efekty pracy cieszą. Najważniejsze w tym jest jednak to, że
przyjęta ustawa zwiększa kontrolę nad prowadzonymi doświadczeniami, minimalizuje eksperymentowanie, a to wszystko zmierza do zlikwidowania niepotrzebnego cierpienia zwierząt. Zwierzęta laboratoryjne są teraz otoczone większą opieką. Zapisy ustawy nie zmierzają do zahamowania postępu w medycynie i rozwoju nauki. Udało się pogodzić te dwie sprawy. Biorąc pod uwagę pani wykształcenie i wieloletnie doświadczenie zawodowe zrozumiałym jest, że najwięcej ustaw, nad którymi pani pracowała wiąże się jednak z oświatą. Na 84. posiedzeniu Sejmu kolejnym przyjętym aktem prawnym była nowelizacja ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw. Też była pani posłem sprawozdawcą. - Całe moje życie to edukacja. Natomiast przyjęta ustawa wykonuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego zgodnie, z którym zagadnienia związane z konstytucyjnym prawem do nauki powinny być określone bezpośrednio w ustawie, a nie jak dotąd w rozporządzeniach ministra edukacji. To wszystko, co określał minister w rozporządzeniu, czyli warunki i sposób oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach znalazło się teraz w ustawie. Przy okazji pracy nad ustawą pojawił się również inny problem. Ustaliliśmy poprzednio, dla podniesienia standardu nauczania w klasach 1-3, że liczba dzieci w oddziałach powinna wynosić 25. Jednak pojawiło się pytanie - co zrobić, jeśli dojdzie jedno dziecko w trakcie roku szkolnego? Wtedy dzielenie klasy stwarza wiele trudności.
Astex - Puczyńscy przedsiębiorstwem fair play
I
3
Pa n i m i n i s t e r J o a n n a K l u z i k -Rostkowska, odpowiedzialna za edukację zaproponowała poprawkę, aby w trakcie roku szkolnego, jeśli liczba dzieci się zwiększy nie dzielić klasy. Jednak nie zgodził się na to Rzecznik Praw Dziecka, minister Marek Michalak, który uważa, że byłoby to obniżenie standardów nauczania. Powstał pat. Próbowałam negocjować, ale nie udało się. Wtedy zaproponowałam własną poprawkę, i okazało się, że została przyjęta. Otóż o tym, czy w takiej sytuacji dzielić klasę, pod warunkiem, że w trakcie roku szkolnego dojdzie nie więcej niż dwoje dzieci i będzie zatrudniony w klasie asystent nauczyciela - zadecydują rodzice, pisząc odpowiedni wniosek do dyrektora szkoły. Podaję ten przykład po to, aby pokazać, że posłowie mają czasami rzeczywisty wpływ na kształt ustawy, a nie tak, jak niektórzy twierdzą, iż praca posła polega na „podnoszeniu ręki”. Udało się też wprowadzić do tej ustawy zapis, że samorządy nie będą mogły przekazywać prowadzenia szkół swoim spółkom. Muszę jednak powiedzieć, że ten mój udział w procesie legislacyjnym nie byłby możliwy bez wielu spotkań, które prowadzę z samorządowcami, nauczycielami, rodzicami, różnymi grupami społecznymi. Nowy rok rozpoczyna pani od kolejnych spotkań z nauczycielami. - Powszechnie wiadomo, że nauczyciele narzekają na nadmiar prowadzonej dokumentacji szkolnej. Dlatego, wspólnie będziemy pracować nad określeniem standardów pracy nauczyciela. Chcę, zatem razem z nauczycielami i dyrektorami szkół określić minimum dokumentowania pracy nauczyciela. Chce też zainicjować Uniwersytet Rodziców, który byłby stowarzyszeniem rad rodziców. Już się zgłosiły podmioty do współpracy. Rodzice muszą wiedzieć, czego mogą od szkoły oczekiwać. Zainteresowała się tym również PWSZ we Włocławku. Natomiast razem z włocławską WSHE chcemy zorganizować konferencję naukową we Włocławku o nauczaniu korczakowskim.
Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
organizacji pikniku Bezpieczni na Drodze, zakupując sprzęt, często jest sponsorem, jak w przypadku IV powiatowego rajdu rowerowego, organizacji Dnia Dziecka w Otłoczynie (2013 rok) i Stawkach (2014), gminnych dożynek w 2014 roku. Firma gościła sołtysów z Pruszcza Gdańskiego, którzy przyjechali aby zapoznać się z funkcjonowaniem funduszu soleckiego. Astex pomaga drużynie siatkarskiej w Ciechocinku, nieraz przekazywał darowizny ubogim w parafii Ciechocinek. - Wprawdzie sukces zależy głównie od osiąganych wyników ekonomicznych, ale przecież zdajemy sobie sprawę z faktu, że dobry wizerunek, dobrze funkcjonujący zespół pracowników oraz sprawne zarządzanie przekładają się bezpośrednio na te efekty – mówią zgodnie Michał i Marcin Puczyńscy, współwłaściciele firmy (na zdjęciu). – Uważamy, że wzrasta także społeczna odpowiedzialność biznesu, czego przykładem może być nasz udział we wszelkiego rodzaju działaniach choćby sponsorskich i charytatywnych. Cieszą nas takie wyróżnienia, bo budują markę dobrej firmy nie tylko na polu biznesu.
TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
Gmina Choceń
www.kujawy.media.pl
Rozmowa z Romanem NOWAKOWSKIM, wójtem gminy Choceń
Nie można dzielić radnych na swoich i obcych - Nie jestem zainteresowany dzieleniem rady, nie ma radnych swoich i obcych. Wszyscy, którzy znaleźli się w samorządzie gminy Choceń obiecywali dbać o rozwój naszej gminy, dlatego widzę duże pole do wzajemnej współpracy. Oczywiście na pewno są radni, którzy mają własną wizję gminy Choceń, ale często ta wizja jest zbieżna z moją i radnych koalicji. Dobrze byłoby, aby ważne decyzje dla gminy były podejmowane maksymalną liczbą głosów. Bardzo dobrym przykładem jest głosowanie nad tegorocznym budżetem. Przyjęto go jednogłośnie, za co bardzo dziękuję wszystkim radnym. Tym bardziej, że jest to trudny budżet, bo jeszcze nie ma w nim środków unijnych, które z pewnością, jak się pojawią, będziemy starali się pozyskiwać, tak jak było to do tej pory, w okresie poprzednich kadencji. Mówiąc o budżecie, ile wynosi jego wysokość i co z zadłużeniem gminy?
Roman Nowakowski - Budżet na 2015 rok – to 27 milionów złotych. Jednak, gdy odliczymy wszystkie konieczne, obligatoryjne wydatki, to tak naprawdę wolnych środków pozostanie nam tylko około 3 milionów złotych. Nie zakładamy zwiększenia zadłużenia gminy, chcemy je utrzymać na do-
tychczasowym, dopuszczalnym, i co ważne, bezpiecznym poziomie. Natomiast te rezerwy kredytowe, które posiadamy, spożytkujemy na wkład własny przy pozyskiwaniu pieniędzy unijnych, bo przecież powszechnie wiadomo, że bez własnego wkładu nie zrealizuje się żadnego projektu finansowanego z funduszy unijnych.
modernizację budynków, wybudować salę sportową w Śmiłowicach, będziemy prowadzili dalsze prace na choceńskiej plaży nad jeziorem Borzymowskim. Kolejna inwestycja to solary na ciepłą wodę dla 400 budynków.
Należycie do obszaru funkcjonalnego Włocławka, więc większość projektów będzie realizowana wspólnie.
- Przede wszystkim skupiamy się na budowie dróg, aby poprawić bezpieczeństwo komunikacyjne mieszkańców i innych użytkowników traktów przebiegających przez naszą gminę. Już wiadomo, że będziemy budować wspólnie z innymi gminami kolejną „schetynówkę”. Zakończył się już wybór projektów, które realizowane będą w województwie kujawsko-pomorskim w 2015 roku. Zadanie pod nazwą „Przebudowa dróg gminnych w rejonie komunikacyjnym gmin: Włocławek, Lubraniec, Boniewo i Choceń” zostało zaakceptowane i będzie dofinansowane. Modernizacja drogi biegnącej przez Koszanowo, Gołębin, Kaniewo, Kłobię, Wichrowice i Choceń na łącznym odcinku 27 kilometrów będzie kosztowała ponad 6 mln zł.. Na terenie naszej gminy powstanie 15 kilometrów przebudowanych dróg. Wkład własny gminy to około 1,5 mln zł. Najdroższą drogą będzie jednak „schetynówka” budowana wspólnie z powiatem Borzymie - Szczyt-
- To był dobry pomysł. Razem z Włocławkiem do obszaru funkcjonalnego należy 10 gmin. Pieniądze, o które będziemy się starać będą pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020. Do całego naszego regionu trafi 1,9 miliarda euro z Unii Europejskiej. Po dodaniu wkładu krajowego województwo kujawsko-pomorskie będzie dysponować w ramach RPO kwotą 2,23 miliarda euro, czyli 9,5 miliarda złotych. Rozpoczęcie wdrażania RPO i ogłoszenie pierwszych konkursów przewidywane jest na drugi kwartał 2015 roku. Procedury oceny projektów są długie, więc może być tak, że fala pieniędzy ruszy dopiero pod koniec roku. Nasze plany inwestycyjne są szerokie, zamierzamy m.in. wykonać termo-
Pastorałki połączyły pokolenia W święto Trzech Króli w Choceńskim Centrum Kultury zabrzmiały kolędy i pastorałki, rozgrzewając serca licznie zebranych słuchaczy. Na scenie wspólnie wystąpili: seniorzy oraz dzieci i młodzież. Godzinne, wartkie i przygotowane na wysokim poziomie widowisko, zachwyciło wielu. Minęło tak szybko, że nie wszyscy chcieli uwierzyć, że już się skończyło. - Koncert kolęd i pastorałek w Choceńskim Centrum Kultury - Bibliotece jest już tradycją i zajmuje stałe miej-
Na jakie inwestycje przeznaczycie pieniądze własne gminy Choceń?
sce w kalendarzu gminnych imprez – mówi Ariel Malinowski, dyrektor CCK. - Tradycją noworocznego koncertu jest bogaty repertuar, w którym znalazły się polskie kolędy i pastorałki jak: „Dzisiaj w Betlejem”; „Bosy pastuszek” czy „Cicha noc”. Po raz kolejny okazało się, że muzyka łączy pokolenia i wspólne wykonanie „Pójdźmy wszyscy do stajenki” otworzyło serca licznie zebranej publiczności. Wystąpił Zespół folklorystyczny „Śmiłowiónki” pod kierownictwem Danuty Kaczmarek i Miłosza Kierzkowskiego, kierownika muzycznego zespołu oraz Zespół Pieśni i Tańca „Ziemia Kujawska” – przygotowany przez Julię Skowrońską – instruktora warsztatów teatralno-ludowych, chór dziecięcy SP w Choceniu oraz grupa wokalna CCKB pod opieką Katarzyny Kurkiewicz-Błaszczyk. Koncert był również okazją do zaprezentowania nowych piętnastu strojów ludowych uszytych dla dziewcząt i chłopców. Pieniądze na ten cel oraz na organizację warsztatów teatralno-ludowych i zakup kurtyny scenicznej dla Choceńskiego Centrum Kultury-Biblioteki pozyskano w ramach małych projektów z PROW w kwocie 14.990 zł. Całkowity koszt zadania wyniósł 23.048 zł.
(j)
Jakie inne, ważne zadania w najbliższych miesiącach? - Przed nami wiele zebrań w sołectwach, bowiem czeka nas wybór nowych sołtysów. W gminie Choceń jest 28 sołectw, w każdym z nich trzeba zorganizować zebranie sołeckie. Planuję organizacje zebrań w miesiącach od marca do maja. Bardzo sobie cenię takie zebrania i bezpośrednie spotkania z ludźmi. Wtedy można usłyszeć o potrzebach i problemach występujących w każdej, nawet najmniejszej miejscowości naszej gminy. Posłuchać, co sądzą ludzie o naszych samorządowych planach. Jeśli czegoś istotnego nie dostrzegliśmy to z pewnością będziemy się starali te sprawy rozstrzygać. Minęły prawie trzy lata od czasu, kiedy upadły zakłady mięsne MAT w Czerniewicach. Nadal budynki stoją puste i niszczeją. Nic się nie dzieje? - Budynki i grunty po zakładach mięsnych w Czerniewicach należą do PKO Leasing. W ubiegłym roku część zakładu próbował sprzedać syndyk, jednak nie udało się. Obecnie w banku została złożona oferta niemiecka. Jednak czy dojdzie do sprzedaży, jeszcze nie wiadomo . Kupiec jest, problem w tym czy PKO Leasing sprzeda budynki i grunty za oferowaną kwotę, czy będzie szukać nowego kupca. Rozmawiała: J.P.
Grali w finale
z sercem
W Choceniu Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz jedenasty za sprawą sztabu utworzonego przy Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego i
Społecznej Zasadniczej Szkole Zawodowej im. Adama Mickiewicza. Finałowe granie odbyło się w budynku Choceńskiego Centrum Kultury. Organizatorom udało się pobić rekord i zebrać kwotę 12.050 zł.
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Rozpoczął pan swoją trzecią kadencję wójta. Jednak po wyborach samorządowych zaszło wiele zmian w Radzie Gminy Choceń. Utworzyła się sześcioosobowa opozycja. Widzi pan szansę na współpracę z wszystkimi radnymi?
no, do której gmina musi dołożyć aż 900 tys. zł za odcinek 5 km. Ponadto będziemy przeznaczali pieniądze na wykonanie dokumentacji pod duże, przyszłe inwestycje dofinansowywane z funduszy unijnych. Gdy zostaną ogłoszone konkursy, my będziemy do nich dobrze przygotowani.
Pokaz pierwszej pomocy przedmedycznej w wykonaniu uczniów ze Społecznego Liceum Ogólnokształcącego z profilu „ratownictwo i promocja zdrowia” pod kierunkiem ratownika medycznego – Łukasza Bińkowskiego
nr 1 (60), styczeń 2015
Ludzie
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
5
Krajobraz po bitwie. Reorganizacja ładnie brzmi
Teraz czas dla naszych Nowi włodarze miast i gmin rozpoczęli pracę w okresie przedświątecznym. Rządzenie zaczęło się od wielu okołoświątecznych, uroczystych i przyjemnych spotkań. Posypały się pierwsze zwolnienia z pracy tych tzw. niewygodnych i obsadzenie stanowisk swoimi. Później była długa przerwa świąteczna, którą co niektórzy, przedłużyli sobie do dwóch tygodni. W styczniu rozpoczęło się wprowadzanie zmian w projektach budżetów sporządzonych jeszcze przez poprzedników i kolejne ruchy kadrowe.
Co robią ci, którzy zwolnili fotele? Były prezydent Włocławka Andrzej Pałucki w lipcu tego roku odejdzie na emeryturę. Do tego czasu jest pracownikiem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku, ale bez obowiązku świadczenia pracy. - Umówiłem się z dyrektorem szpitala, że nie będziemy udzielać informacji o mojej pracy, jestem osoba prywatną - mówi Andrzej Pałucki. - Sprawa zakończyła się po mojej myśli i jestem zadowolony z przyjętego rozwiązania. Dlaczego szpital? Andrzej Pałucki był dyrektorem włocławskiego Szpitala Wojewódzkiego przez prawie rok. Od 19 grudnia 2005 roku (jako pełniący obowiązki), a następnie od 3 sierpnia 2006 roku, jako dyrektor 4 grudnia 2006 roku otrzymał urlop bezpłatny w związku z pełnieniem funkcji prezydenta Włocławka. Zaraz po przegranych wyborach były prezydent zapowiedział powrót do pracy w szpitalu. Problem w tym, że od 1 kwietnia 2013 roku szpital, w którym pracował formalnie nie istnieje. Nowa jednostka, która powstała z połączenia Szpitala Wojewódzkiego ze Stacją Pogotowia Ratunkowego - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przejęła jednak zobowiązania pracownicze obu poprzednich jednostek, tak więc byłego pracownika przyjąć musiała. Andrzej Pałucki jest w okresie ochronnym, bowiem do nabycia prawa emerytalnego brakuje mu niewiele miesięcy. Zatem zwolnić z pracy go nie można. Znalazło się jednak inne rozwiązanie. W wyniku negocjacji, w które zaangażował się Urząd Marszałkowski zwarto kom-
Zmiany kadrowe zaczęły się od MPC-u promis. Byłego prezydenta przyjęto i jednocześnie zwolniono z obowiązku świadczenia pracy. W lipcu odejdzie na emeryturę. Już przedłożył wniosek o rozwiązanie umowy o pracę z dniem nabycia uprawnień emerytalnych.
Rewolucja w miejskich spółkach Pierwsze zwolnienia posypały się we włocławskim Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Odwołani zostali członkowie zarządu Michał Pietraszewski (prezes) i Stanisław Pawlak (wiceprezes). Stanowisko prezesa objął Jacek Kuźniewicz, były wiceprezydent Włocławka, który do wyborów szedł razem z PO. Pracę w MPEC stracił też Piotr Kowal, szef wojewódzkich struktur młodzieżówki Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Nad czym tu debatować – mówi Stanisław Pawlak. - Po zmianie władzy takie odwołania są w naszym kraju normą. Na razie jestem na urlopie, odpoczywam. Oczekuję, że będę pracował, ponieważ jestem pod podwójną ochroną Po pierwsze, wynikającą z kodeksu pracy, po drugie jestem radnym województwa i z tego tytułu też jestem chroniony. Jeżeli zostaną mi przedstawione odpowiednie warunki pracy na nowym stanowisku - to je przyjmę. Postanowiono, że nie będę świadczył pracy, nawet jak mi się skończy urlop.
Na razie zaproponowano mi podrzędne stanowisko. W żadnej firmie nie ma tak, że byłym prezesom, dyrektorom proponuje się stanowisko podległe osobom, którymi dotychczas kierowali. Mogę być pracownikiem podległym bezpośrednio prezesowi, a nie jakiemuś kierownikowi. Ja swoim postępowaniem zmierzam do porozumienia się w tej sprawie. Także rozglądam się za nową pracą. Jak zapowiadał prezydent Marek Wojtkowski, zmiany zajdą we wszystkich radach nadzorczych spółek miejskich. Prezydent mówi, że musi mieć zaufanie do najbliższych współpracowników. Już wiadomo, że nowe zarządy spółek miejskich będą jednoosobowe. Zatem do „odstrzału” są kolejni prezesi: SANIKO - prezes Edward Ziemski i zastępca Mirosław Bieńkowski; MPWiK - prezes Bogdan Laszuk, zastępca Józef Kluczyński; MPK prezes - Marek Krygier; BAZA - prezes Piotr Stolcman; MZOZ prezes Arkadiusz Nowodworski. Podobno do MPK ma pójść obecny wicestarosta włocławski Andrzej Stasiak (PiS). Mówi się, że kolejni prezesi miejskich spółek będą rekomendowani przez te partię, a to oznaczałoby, że to ona będzie rządziła miastem.
Stracili synekury Rady nadzorcze miejskich spółek też zostały odwołane. Synekurę w
W gminach mają powstać domy i kluby dla seniorów
Babcia i dziadek pełni wigoru Do konsultacji społecznych skierowany został wieloletni rządowy program „Senior-WIGOR”. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przeznaczy do 2020 roku 360 mln zł na utworzenie dziennych domów i klubów dla seniorów. W bieżącym roku zaplanowano powstanie 100 takich miejsc w gminach wiejskich. Nowa sieć placówek ma ułatwić aktywizację osób starszych. Społeczeństwo się starzeje. GUS wskazuje, że w
2030 roku liczba osób w wieku 85 lat i więcej może w Polsce sięgać prawie 800 tysięcy. Z badań Eurostatu wynika, że w 2020 r. osoby po 60. roku życia będą stanowić blisko 25 procent ludności. Program „Senior-WIGOR”, skierowany jest do samorządów, które będą mogły ubiegać się o dofinansowanie utworzenia placówki w wysokości do 80 procent całkowitego kosztu realizacji projektu, jednak nie więcej
niż 100 tys. zł. Dofinansowanie na wyposażenie dziennego domu dla seniorów wyniesie do 50 tys. zł, a klubu 25 tys. zł. Dzienne domy Senior - WIGOR oraz Kluby Seniora-WIGOR to placówki, które będą mogły otrzymać także dofinansowanie na działalność bieżącą w przeliczeniu na jednego uczestnika. Koszt utrzymania wyliczono - do 200 zł w Dziennym Domu Senior - WIGOR i do 150 zł w Klubie Senior - Wigor. (n)
MPEC stracili: Małgorzata GliwaSokorska, Róża Karaszewska i Dariusz Wojtczak. W radzie nadzorczej MPK już nie będą zasiadali: Henryk Kaczmarek, Iwona Rucińska i Mieczysław Waraksa. W Miejskim Zakładzie Opieki Zdrowotnej z rady odwołano: Katarzynę Król-Szymańską, Agnieszkę Pawłowską i Sławomira Sarnowskiego. Radę nadzorczą Bazy musieli opuścić: Arkadiusz Czajkowski, Władysław Kubiak i Stanisław Śliwka. Z rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji zostali odwołani: Zbigniew Górski, Wiesław Mikołajczewski i Bogumił Witkowski, a z rady Saniko: Edward Adamkowski, Joanna Hofman-Kupisz, Stefan Szymczak. Dla już byłych członków rad nadzorczych odwołanie łączy się z utratą wynagrodzenia w wysokości w granicach 1000-1500 złotych miesięcznie. Teraz synekura, czyli dobrze płatne stanowisko nie wymagające wielkiego wysiłku przypadną nowym, wskazanym przez rządzących.
Nowi w radach nadzorczych spółek miejskich W radach nadzorczych już są nowi przewodniczący, członkowie reprezentanci załogi spółki. Większość z nich to prawnicy i naukowcy (Marcin Kałduński - doktor prawa, pracownik Wydziału Prawa i Administracji UMK; Jacek Zagajewski i Emil Zalewski to adwokaci z Warszawy; Piotr Murawski - radca prawny z Włocławka. Prof. Robert Karaszewski, ekonomista z UMK w Toruniu jest przewodniczącym rady nadzorczej zespołu miejskich przychodni) . Nowe rady nadzorcze: Baza: Arkadiusz Warzyński, Róża Karaszewska, Arkadiusz Czajkowski; MPK: Marcin Wojciechowski, Wiesław Wnukowski, Iwona Rucińska; Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej: Robert Musiałkiewicz, Emil Zalewski, Dariusz Wojtczak; Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji: Piotr Murawski, Jacek Zagajewski, Wiesław Mikołajczewski; Miejski Zespół Opieki Zdrowotnej: Robert Karaszewski, Stanisław Przekwas, Agnieszka Pawłowska; Saniko: Joanna Kozińska, Marcin Kałduński, Edward Adamkowski.
Reorganizacje i zwolnienia W połowie stycznia pracę zaczęli tracić dyrektorzy wydziałów w Urzędzie Miasta Włocławek. Jako pierwsze, 15 stycznia wypowiedzenia otrzymały Małgorzata Ziółkowska, dyrektor Wydziału Promocji Zdrowia i Polityki Społecznej oraz Katarzyna Figiel-Stolcman, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem Komunalnym. Wydział Gospodarki Mieniem Komunalnym został połączony z Wydziałem Gospodarki Komunalnej, którego dyrektorem jest (jeszcze?) Andrzej Sołtysiak. Zmiany kadrowe zaszły w Wydziale Edukacji Urzędu Miejskiego. Wypowiedzenie z pracy otrzymała dyrektor Bożena El-Maaytah. Powód? Reorganizacja. Dyrektorem Wydziału Organizacyjno-Prawnego i Kadr będzie sekretarz miasta Wiesława Konopczyńska, zastąpiła Annę Majchrowicz. Reorganizacja będzie zapewne powodem jeszcze nie jednej dymisji.
W powiecie włocławskim W gminie Lubanie odwołana ze stanowiska, już 9 grudnia 2014 roku, została Janina Mierzwicka, zastępca wójta gminy Lubanie. Odwołanie było równoznaczne z wypowiedzeniem stosunku pracy. Przez okres wypowiedzenia była zastępczyni wójta nie będzie przychodziła do pracy, zwolniona została ze świadczenia pracy. Pracę stracił również Mirosław Niemczyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaniu. Powodów nie podano. Kolejne wypowiedzenia zostały zapowiedziane. Do połowy roku nastąpić ma wymiana kadry w Urzędzie Gminy Lubanie. W Izbicy Kujawskiej odwołany z funkcji został zastępca burmistrza Henryk Krzyżanowicz. Wrócił do poprzedniej funkcji – kierownika Gminnego Zespołu Oświaty. Nowa miotła, nowe porządki w urzędach, szkoda tylko, że przyzwyczajenia stare. Samorządowcy nie kryją, że chcą wprowadzić własne porządki i nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby wprowadzano je z klasą, a nie zawsze tak się dzieje.
(jot)
TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
Lubień Kujawski
www.kujawy.media.pl
Rozmowa z Markiem WILIŃSKIM, burmistrzem Lubienia Kujawskiego
Pierwsze zobowiązanie zrealizowane do urzędu. Zaplanowaliśmy wykonanie dokumentacji oczyszczalni ścieków, którą w przyszłości chcemy wybudować w Kłóbce. Jest też wiele mniejszych i tańszych inwestycji, np. budowa placu zabaw przy szkole w Lubieniu Kujawskim.
Pod koniec stycznia odbędzie się sesja, na której rada będzie zatwierdzała budżet na 2015 rok. Myśli pan, że projekt w zaproponowany przez pana zostanie uchwalony? - Mam taką nadzieję, ponieważ zmiany, które znalazły się w projekcie budżetu są nie tylko moją propozycją. Budżet o wartości około 21 milionów złotych podlegał wielu konsultacjom, omawiany i wypracowany ostatecznie został na wszystkich komisjach rady. To radni zgłaszali wiele uwag i propozycji. Szukaliśmy też oszczędności i takie wygospodarowaliśmy, np. w pracy Urzędu Gminy. Ostateczny proponowany kształt dokumentu na 2015 rok jest zawartym budżetowym kompromisem. Dlatego jestem przekonany, że z podjęciem uchwały w tej sprawie nie będzie kłopotów. Jednak jak będą głosowali poszczególni radni, to się okaże dopiero 30 stycznia. Jakie najistotniejsze inwestycje chcecie zrealizować w tym roku? - Zapisaliśmy do realizacji trzy inwestycje drogowe. Pierwsza to „schetynówka” licząca około 9 kilometrów. Jej budowa będzie kosztowała około 4 milionów zł. To droga biegnąca m.in. przez Szewo, Beszyn, Dziankowo. Planujemy też przebudowę 1 km dro-
gi w miejscowości Gole oraz 1,5 km drogi w Wiktorowie. Ponadto będziemy w miarę potrzeb naprawiać i utwardzać zniszczone drogi podczas zimy. Pieniądze przeznaczamy również na wykonanie dokumentacji kolejnych dróg. Co poza drogami? - Czeka nas zakończenie dużej inwestycji w postaci budowy kanalizacji sanitarnej w miejscowościach Kaliska i Gole. Przeznaczyliśmy 1 milion złotych na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków. Na razie mamy 40 zgłoszeń od mieszkańców, ale z pewnością będzie ich więcej, bo wnioski nadal wpływają
Mówił pan o szukaniu oszczędności w pracy Urzędu Gminy. Pierwsza oszczędność to pana pensja? - Nie o tym chciałem mówić, ale przyznaję, że moja pensja jest o wiele mniejsza od poprzedniego burmistrza. Obniżenie pensji burmistrza było jednym z moich postulatów wyborczych, dlatego sam poprosiłem radnych o taką decyzję, bo to ich kompetencja. Zmniejszyli mi pensję z dotychczasowych prawie 12 tys. zł otrzymywanych przez poprzedniego burmistrza do 9 tys. zł. Można więc powiedzieć, że z tego tytułu miesięcznie oszczędzamy 3 tys. złotych. Zapowiedział pan, że Urząd Miejski będzie czynny dłużej. - Zmiany godzin pracy Urzędu Miejskiego w Lubieniu Kujawskim ulegną dopiero od 1 lutego. Będzie to dostosowanie pracy urzędu do przepisów prawnych, a dokładnie kodeksu pracy, bowiem dotąd nie był zachowany 40-godzinny tydzień
Kartka historii
Lubieńska szkoła w 1945 roku W myśl pierwotnych założeń organizatorem szkoły w Lubieniu Kujawskim miała być Stefania Chrobocińska, przedwojenna nauczycielka, podczas okupacji prowadząca tajne komplety. Ostatecznie tego trudnego zadania podjął się oddelegowany do tego celu w lutym 1945 roku przez Komisje Szkolną we Włocławku Jan Wernyhora. Po akceptacji jego osoby przez lubieńską Radę Narodową rozpoczął działania, których celem było utworzenie placówki edukacyjnej na terenie miasteczka. O zaufaniu względem pierwszego dyrektora świadczy fakt, iż mieszkańcy wsi z terenu gminy, zwracali się do niego z prośbą o pomoc w utworzeniu wiejskich placówek oświatowych. Odtworzenie szkoły nie było zadaniem łatwym z racji wszechobecnej powojennej biedy, a także z powodu trudności w kompletowaniu kadry. Podczas pierwszych tygodni prac nad organizacją szkoły do pracy zgłosiło się sześć osób z czego
Szkoła w Lubieniu Kuj. podczas okupacji tylko trzy miały wykształcenie pedagogiczne lub doświadczenie w pracy nauczyciela. W roku szkolnym 1945, który trwał od marca do lipca w szkole pracowali: Jan Wernyhora, Stefania Chrobocińska, Bronisława Puzio, Anna Dąbrowiecka, Krystyna Kubielska, Karolina Rydzyńska, Teodor Chrobiciński. W trakcie roku szkolnego do grona pedagogicznego dołączyły Maria Kraszewska i Helena Mięskiewicz. Szkoła otrzymał górne piętro budynku przy ul. Wojska Polskiego, gdzie
znalazło się miejsce na siedem izb lekcyjnych i pomieszczenie łączące funkcje kancelarii i pokoju nauczycielskiego. Podstawowe wyposażenie szkoły takie jak ławki lub tablice było niekompletne, w czym zaradziła miejscowa społeczność, w szczególności lokalny stolarz Zygmunt Miłecki. Brakowało podręczników i przyborów szkolnych, za pomoc dydaktyczną służył jedyny egzemplarz Programu Szkoły Powszechnej. Zebrana kadra i zaadaptowane pomieszczenia oczekiwały na uczniów szkoły.
Nadmienić należy, że lata wojenne miały katastrofalny wpływ na poziom wykształcenia dzieci i młodzieży. Często wiek nie był więc równoznaczny z wiedzą i umiejętnościami stąd nastała konieczność organizacji egzaminów, które pozwoliłyby na właściwy podział klas. Około 180 z 400 uczniów w różnym wieku zapisanych zostało do klasy I, co świadczy o braku umiejętności pisania i czytania. Pomimo tego, że utworzono aż cztery takie odziały były one znacznie przeludnione, gdyż liczba uczniów w każdym z nich przekraczała 60 osób. Połowa uczniów została zapisana do pozostałych oddziałów od II do VI. Powstały dwie klasy drugie, zaś pozostałe roczniki podzielone były na pojedyncze, niezbyt liczne odziały. Ówczesny dyrektor placówki Wernyhora wspomina o ogromnym zapale do nauki wśród młodych mieszkańców Lubienia Kujawskiego, lecz również o znaczących problemach wychowawczych wśród młodzieży, wynikających ze zdemoralizowania wydarzeniami wojennymi. Andrzej Dominowski
pracy. Inną potrzebę zmiany godzin pracy sygnalizowali również mieszkańcy, zwracając uwagę na wydłużenie pracy we wtorki do godziny 16.00. Spełniliśmy ten postulat. Zabiegał pan o wspólne promowanie terenów inwestycyjnych razem z innymi gminami. - Strefy gospodarcze to ogromny potencjał, który należy wykorzystać. Trzy duże, uzbrojone tereny inwestycyjne z dobrą infrastrukturą czekają na potencjalnych inwestorów. Myślę o tych we Włocławku, Brześciu Kujawskim i Lubieniu Kujawskim. Promocja tych terenów w naszym regionie powinna być naszym, samorządowym wspólnym interesem. Moje stanowisko podzielają m.in. poseł Łukasz Zbonikowski, prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, starosta włocławski Kazimierz Kaca, a również włodarze Brześcia Kujawskiego. Wypromowanie takich terenów w kraju i zagranicą jest bardzo drogie i małych gmin na to nie stać. Podjęte wspólne działania, a dobrze byłoby także przy pomocy Urzędu Marszałkowskiego mogą dać pozytywne efekty. Firmy, które się ulokują w regionie dadzą pracę ludziom, nie tylko z jednej, ale wielu gmin. Korzyści będą wspólne. Idąc do wyborów samorządowych wszyscy obiecywaliśmy zre-
dukowanie bezrobocia we Włocławku i powiecie włocławskim, które jest jednym z wyższych w kraju. Musimy połączyć siły i działać razem, bo jak mówi przysłowie – zgoda buduje. Na początku chcemy wspólnie promować dobrze przygotowane, wyposażone w infrastrukturę tereny Brześcia Kujawskiego, Włocławka i oczywiście Lubienia Kujawskiego, ale przecież z czasem mogą dołączyć inne gminy, mające swoje strefy gospodarcze. Kiedy pan odda fotel burmistrza? - Nawiązuje pani do licytacji burmistrzowskiego fotela podczas aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pan Dariusz Durys, który fotel wylicytował będzie sprawował jednodniową, wprawdzie ograniczoną władzę w Lubieniu Kujawskim dopiero w marcu. Sam tak zadecydował, jeszcze nie umówiliśmy się, co do konkretnego dnia. Na pewno pan Durys zasiądzie w fotelu, przekażę mu insygnia władzy. Sam jestem ciekawy, czy nasi mieszkańcy przyjdą ze swoją sprawą lub prośbą do „burmistrza” Durysa. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
Dariusz Durys (z lewej zasiądzie w fotelu burmistrza (w środku)
Grali z Owsiakiem Lubień Kujawski przekazał na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ponad 6.200 złotych. Najwięcej, bo 350 zł zapłacono za tytuł jednodniowego burmistrza. Na fotelu burmistrza Marka Wilińskiego zasiądzie Dariusz Durys. Będzie on sprawował jednodniową władzę w Lubieniu Kujawskim. Na zdjęciu obok: Liczeniem pieniędzy zajął się radny Jacek Kosmalski
nr 1 (60), styczeń 2015
Rozmowa
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
7
Rozmowa z Piotrem STANNYM – radnym powiatu włocławskiego
Interpelacje zmuszają do działania Osiem lat temu był pan starostą powiatu włocławskiego, po ubiegłorocznych wyborach samorządowych powrócił pan do powiatu w roli radnego. Znajomość funkcjonowania samorządu z pewnością ułatwi panu podejmowanie decyzji podczas głosowań. Należy pan do jakiegoś klubu radnych?
procedury”. Przecież jest miesiąc styczeń, do matury pozostały tylko trzy miesiące z okładem. Obawiam się, a chciałbym się mylić, że może być za późno. Proces dydaktyczny zawsze wymagał ciągłości i systematyczności. Życzę już teraz powodzenia wszystkim maturzystom. Druga dotyczyła wrażliwego społecznie tematu, tj. masowo likwidowanych lokalnych połączeń komunikacyjnych w powiecie włocławskim.
- Posiadana wiedza i doświadczenie, zarówno jako radnego powiatu w kadencji 1999-2002, jako starosty włocławskiego w latach 2002-2006 oraz jako pracownika samorządu szczebla gminnego na stanowisku sekretarza gminy Włocławek od 2009 roku z pewnością ułatwią mi i umożliwią skuteczne reprezentowanie mieszkańców w samorządzie powiatowym. Podkreślam, nie jestem członkiem koalicji rządzącej. W radzie działają dwa duże kluby Wspólnoty Samorządowej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jako radny, który do rady wszedł z Komitetu Wyborczego „Ponad Podziałami” pozostaję samodzielny w podejmowaniu decyzji, niezależny. Zamierzam konsekwentnie wspierać wszystkie dobre rozwiązania dla mieszkańców powiatu włocławskiego, niezależnie od tego, kto będzie ich autorem. Jednocześnie stanowczo będę dążył do zmiany tych obszarów funkcjonowania powiatu, które tego wymagają Jakie są pana wrażenia dotyczące działania obecnej rady? - Nie sposób o wszystkich powiedzieć. Są i pozytywne i, niestety, negatywne. Mam przekonanie, że przewodniczący Rady Powiatu bardzo dba o równe podejście do radnych, szczególnie w sytuacjach, kiedy chcą zabrać głos. Niestety, problemem jest punktualność w rozpoczynaniu obrad, częste przerwy oraz przedkładanie dodatkowych materiałów tuż przed rozpoczęciem sesji. Jednak najpoważniejszym sygnałem, że z demokracją w radzie nie dzieje się najlepiej jest sytuacja, w której logika i zdrowy rozsądek przegrywają z większością koalicyjną. Tak było w przypadku ewidentnego błędu w regulaminie tajnych głosowań w wyborach przewodniczącego rady, starosty i wicestarosty. Wnioskowałem o wprowadzenie koniecznej zmiany i dostosowanie zapisu do stanu faktycznego. Przegrałem głosami koalicji rządzącej. Ta sytuacja mnie jednak nie zniechęciła do dalszego działania. Wręcz przeciwnie. Aktywnie rozpoczął pan pracę radnego, podczas dwóch pierwszych sesji złożył pan aż cztery interpelacje. Między innymi domaga się pan zmiany statutu Powiatu Włocławskiego. Co takiego się wydarzyło, że pilnie należy dokonać w nim zmian? - Na pięć interpelacji złożonych
Piotr STANNY: - O realizację drugiego etapu przebudowy drogi Osięciny - Wieniec - Włocławek w granicach gminy Brześć Kujawski, będę zabiegał do skutku. podczas odbytych sesji, cztery są mojego autorstwa. Raczej nie tyle domagam się zmiany statutu, co dostrzegam konieczność takich zmian. Dobrze zaś przygotowane interpelacje, najlepiej w formie pisemnej, są skutecznym narzędziem w rękach radnego w wypełnianiu mandatu. Dla przykładu, w statucie Powiatu Włocławskiego nie ma zgodności zapisów z przepisami ustawy o samorządzie powiatowym. Mianowicie - przepis dotyczący zwoływania pierwszej sesji nowo wybranej rady powiatu, którą zwołuje komisarz wyborczy na dzień przypadający w ciągu 7 dni po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów do rad na obszarze kraju – istnieje już od ponad trzech lat. Natomiast w statucie nadal widnieje zapis, iż „pierwszą sesję nowo wybranej rady zwołuje przewodniczący rady poprzedniej kadencji”. Starosta już udzielił panu odpowiedzi w tej sprawie. Jest pan usatysfakcjonowany? - Interpelację dotyczącą statutu Powiatu Włocławskiego złożyłem 27 listopada 2014 r. pan starosta odpowiedział na nią 12 grudnia informując, że niezwłocznie podejmie działania dostosowujące statut do aktualnych przepisów prawa oraz że projekty w tym zakresie przekaże Radzie Powiatu nie później niż w drugim kwartale. Cieszy to, że starosta podziela mój pogląd dotyczący porządku prawnego. Pytał pan też o udzielenie pomocy osobom niepełnosprawnym na aktywizację zawodową absolwentów z dysfunkcjami zdrowotnymi. - Takie osoby mogą otrzymać pomoc z programu „Junior”, który jest programem aktywizacji
zawodowej absolwentów niepełnosprawnych i uzyskania dofinansowania z PFRON. Chciałem zasygnalizować odpowiednio wcześnie staroście, by podległe jemu służby skorzystały z możliwości pomocy osobom niepełnosprawnym. Otrzymałem odpowiedź od dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku, poprzedzoną zresztą spotkaniem na które zostałem zaproszony z pracownikiem PUP we Włocławku, że powiat do tego programu przystąpi. Kolejna sesja i kolejne dwie pana interpelacje. Jedna z nich związana była z wynikami ubiegłorocznych matur. - Wyniki egzaminu maturalnego w szkołach prowadzonych przez Powiat Włocławski lokują te szkoły na jednym z ostatnich, jeśli nie na ostatnim miejscu w województwie kujawsko-pomorskim. Wiem, że toczyła się na ten temat dyskusja wśród radnych powiatu ubiegłej kadencji. Wypowiadali się też nauczyciele, głośno o wynikach matur było w prasie. Jednak to niczego nie załatwia, potrzebne jest wprowadzenie rozwiązań systemowych, uwzględniających specyfikę poszczególnych szkół powiatowych, których celem jest wspieranie uczniów i nauczycieli w przygotowaniach do egzaminu maturalnego w 2015 r. Czas nieubłaganie biegnie, niebawem przed uczniami studniówki, próbne matury i kolejny egzamin dojrzałości. Tę interpelację skierowałem do wicestarosty Andrzeja Stasiaka. Odpowiedź otrzymałem. W części podzielam przyjęte rozwiązania. Jednak, co myśleć o zapewnieniach typu: ... podjęte zostaną działania, … opracowane zostaną
- Mówiąc o likwidacji wielu połączeń komunikacyjnych przez Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy S.A Włocławek wniosłem o rozważenie możliwości większego zaangażowania się starosty w organizację publicznego transportu zbiorowego na rzecz mieszkańców w poszczególnych gminach. Skoro praktyką ostatnich lat stało się, że większość gmin w sposób znaczący partycypowała w budowie dróg powiatowych, zasadnym jest, aby powiat współtworzył i współfinansował lokalny transport zbiorowy dla gmin, szczególnie tych, w których mieszkańcy – uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, osoby dojeżdżające do pracy i osoby starsze, pozbawieni są połączeń komunikacyjnych. Niestety, w tym przypadku na podstawie uzyskanej odpowiedzi mam wrażenie, że pan starosta dokładnie nie zapoznał się z treścią mojej interpelacji, ani tym bardziej nie przeczytał odpowiedzi, którą sam podpisał. Odpowiedź jest nie na temat. Nie widzę tu złej woli starosty. Być może to inne rozumienie roli samorządu powiatowego przez starostę lub osobę, która taką odpowiedź staroście przygotowała. Do sprawy powrócę. Był pan jedynym radnym, który wstrzymał się od głosu podczas uchwalania wysokości diet radnych. - Wstrzymałem się od głosu z bardzo prostego powodu. To jest szczególna uchwała, której nadano wyjątkowo szybki tryb legislacyjny. Nie miałem możliwości porównania tego projektu z poprzednią uchwałą. Co więcej uważam, że błędem jest podejmowanie takiej uchwały w sytuacji, kiedy nie został jeszcze przyjęty budżet na 2015 rok. Ponadto, absolutnie nie podzielam uzasadnienia do wniosku, pod którym podpisała się grupa radnych reprezentująca Wspólnotę Samorządową, Prawo i Sprawiedliwość oraz część Ponad Podziałami. Argumentacja radnego Marka Jaskulskiego, który rekomendował radzie potrzebę podniesienia diet, w moim przekonaniu była nie do przyjęcia. Szczegółowa analiza uchwały wskazuje, że ta sprawa będzie wymagała ciągu dalszego. Skutki finansowe podniesienia wysokości diet dla radnych to kwota około 46 tysięcy zł, która zo-
stała przeniesiona z innych wydatków w powiatowej administracji. Czy rozpoczynanie pracy radnych od podwyższenia sobie diet jest uczciwe wobec wyborców? - Sprecyzujmy. Są to dodatkowe skutki w 2015 roku do już ponoszonych. Ocenę pozostawiam Czytelnikom i Wyborcom. Wspomniał pan, że budżet na 2015 r. nie został jeszcze przyjęty. Co pan sądzi o jego projekcie? - Rzeczywiście. Uchwały budżetowej na 2015 r. Rada Powiatu jeszcze nie uchwaliła. Jednak proces opiniowania budżetu jest w toku. Radni otrzymali projekt uchwały, który przekazał zarząd powiatu już z dwiema autopoprawkami. Dwie autopoprawki dotyczą również wieloletniej prognozy finansowej. Rozumiem dość specyficzny charakter prac nad tym budżetem. Jest on wypadkową prac poprzedniego i obecnego zarządu oraz prac rady poprzedniej kadencji i rady obecnej kadencji. Największą troskę w ramach tego dokumentu przywiązuję do zadań inwestycyjnych, w tym do zadań realizowanych w gminach Brześć Kujawski i Lubanie. Z dużym zaniepokojeniem i zdumieniem zaobserwowałem, że przedłożony projekt w najbliższych latach w ogóle nie przewiduje realizacji zadania polegającego na przebudowie drogi „Osięciny - Wieniec - Włocławek - drugi etap”. Co więcej, wzmianki o tym zadaniu nie było również w prognozie finansowej na lata 2015 - 2020. To bardzo dziwi. Z drugiej zaś strony, projekt budżetu w paragrafie 6050 Przebudowa dróg powiatowych na łączną kwotę 723.944 zł., nie zawiera żadnych wyjaśnień co do przeznaczenia tych pieniędzy. Na posiedzeniu Komisji Infrastruktury próbowałem dociec, wyjaśnić co w ramach tej kwoty zarząd powiatu, pan starosta będą realizować?. Odpowiedzi nie otrzymałem. Tę sprawę kontynuowałem, na posiedzeniu Komisji Administracji. Wyraziłem wówczas pogląd, że jeśli ten paragraf nie zostanie poszerzony o część opisową, tak jak inne paragrafy, jeśli nie zostaną w nim wskazane konkretne przebudowy i jeśli wśród nich nie znajdzie się, choćby opracowanie dokumentacji na drugi etap przebudowy drogi Osięciny - Wieniec - Włocławek, budżetu nie poprę. Szczęśliwie mój wniosek w tej sprawie poparła cała komisja. Efektem powinna być już trzecia autopoprawka zarządu do budżetu. Od jej treści uzależniam to, czy zagłosuję za budżetem. Niezależnie od decyzji zarządu, o realizację drugiego etapu przebudowy drogi Osięciny - Wieniec - Włocławek w granicach gminy Brześć Kujawski, będę zabiegał do skutku. Zresztą nie tylko tej drogi.
Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
Gmina Kowal
www.kujawy.media.pl
Rozsądne inwestowanie
w gminie Kowal Rozmowa ze Stanisławem Adamczykiem, wójtem gminy Kowal była zaplanowana na trzy lata. Nie da się zrekultywować dużego wysypiska wow odpadów komunalnych w odpa jeden rok. Tak, więc zgodnie z planem w obecnym roku tą inwestycję zakończymy. Całkowity koszt czy rekultywacji składowire - Nie tylko w ubieesska oszacowano na głym roku, ale kwotę około 1,3 mln także w całej pozł. Inwestycja ta doprzedniej kadenfinansowana jest ze cji udało się nam środków WFOŚIGW wykonać znacznie w Toruniu oraz wowięcej inwestycji jewództwa kujawniż obiecywałem. sko-pomorskiego. To zaowocowało Wykonawcą robót tym, że mieszjest Zakład Usług kańcy naszej Komunalnych w gminy powierzyli Przydatkach Gołamnie sprawoszewskich, można, wanie władzy na Stanisław Adamczyk: - Budżet jest zatem powiedzieć, kolejna kadencję i tak jak w poprzed- stabilny i bezpieczny. Inwestycje sta- że dodatkową korzyścią jest praca dla luniej nie powinni się nowią ponad 28,5 procent budżetu. dzi z naszej gminy. zawieść. Rozsądne inwestowanie, któGdzie powstaną lepsze re będziemy kontynuować w ramach tego funduszu, pobudza rozwój gminy, a czyli odszkodowania za drogi? na tym wszystkim miesz- zniszczone środowisko - Mieszkańcy Dziardonic kańcom zależy najbardziej. podczas budowy autostrady A1 biegnącej przez na- jeszcze w tym roku pojadą asfaltową drogą na odcinku Dochody budżetu gminy szą gminę. 1000 metrów. W Grodztwie na 2015 rok zaplanowaliśmy w wysokości ponad Z tych zewnętrznych pie- zostanie utwardzone 800 12 milionów zł. Zaplanowa- niędzy w bieżącym roku metrów drogi. Planujemy ne wydatki to prawie 12 mi- zostanie zapłacona ter- budowę jeszcze jednej drolionów 400 tys. zł. Budżet momodernizacja budynku gi, ale o tym, która droga nie jest zrównoważony, ale Gimnazjum w Grabkowie, będzie przebudowana zana pewno jest stabilny i Szkoły Podstawowej w decydują radni. bezpieczny. Inwestycje sta- Więsławicach, budynku po Co w najbliższych trzech nowią ponad 28,5 procent byłej szkole w Dębniakach, budżetu. budynku Zakładu Usług miesiącach? Komunalnych oraz siedziby - Do połowy marca, Przez ostatnie dwie ka- Urzędu Gminy w Kowalu. zgodnie z zawartą umową dencje gmina Kowal otrzymała 15 milionów złotych Obecnie trwają prace nad przy Szkole Podstawowej wsparcia. dokumentacją projektową. w Grabkowie powstanie Procedury przetargowe na tzw. kącik historyczny. Plac - Było to zarówno wspar- wyłonienie ekipy budowla- między szkołą a sklepem cie unijne, jak i przypływ do nej rozpoczną się w marcu zostanie wyłożony kostką gminnej kasy innych środ- br. Również w ramach fun- betonową i ogrodzony. Na ków finansowych pozyska- duszu drzewkowego przy- środku stanie duża sześcionych ze źródeł pozabudże- stępujemy do kolejnego kątna altana. Dwie ściany towych. Kolejne pieniądze etapu budowy przydomo- sklepu zostaną ozdobione będą jeszcze do naszej wych oczyszczalni ścieków. malunkami oraz herbami. gminy płynęły. Szacuję, że W 2015 roku powstanie 20 Powstanie również wydzielony parking rowerowy, otrzymamy około dziesię- takich oczyszczalni. plac przyozdobią rzeźby, raciu milionów złotych. Konkretnie, jakie inweKolejnym zadaniem bę- baty oraz drewniane ławki. stycje zaplanowano na dzie przebudowa wodociąPrzy drogach postawimy 2015 rok? gu gminnego w Grodztwie oraz duży projekt związany sześć tzw. witaczy. Dwa - W 2015 skupimy się z montażem zasuw wodo- duże staną przy drodze głównie na kontynuacji ciągowych na terenie całej krajowej nr 1 w Dąbrówce oraz przy obwodnicy Kozadań realizowanych w gminy. ramach funduszu drzewZ niedokończonych in- wala. Pozostałe, mniejsze kowego. Jest to już ostat- westycji pozostała re- w: Rakutowie, Nakononi rok, w którym jesteśmy kultywacja składowiska wie, Czerniewiczkach oraz Grabkowie. zobowiązani wykorzystać śmieci. środki ujęte w harmonoRozmawiała: (jot) gramie rzeczowo-finanso- Realizacja inwestycji w wym, jakie nam przyznano Przydatkach Gołaszewskich
Fot. Nadesłana
Ubiegłoroczny budżet Gminy Kowal był bogaty, aż 33 procent stanowiły anowiły wydatki inwestycyjne. jne. Co przyniesie dla gminy ny Kowal początek nowej, j, kolejnej kadencji?
Uczniowie Zespołu Szkół w Grabkowie w kamizelkach odblaskowych
Bezpieczne dzieci, bo widoczne Uczniowie Zespołu Szkół w Grabkowie w ramach akcji pn. „Widoczna gmina” promującej bezpieczne zachowania na drodze otrzymali kamizelki odblaskowe. Głównym celem akcji o charakterze promocyjnoedukacyjnym jest przekazanie dzieciom wiedzy na temat zagrożeń na drogach, udzielania pierwszej pomocy, a przede wszystkim po-
Od początku stycznia br. odbywają się zebrania sprawozdawcze jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych działających w gminie Kowal. Jako pierwsi swoją działalność 3 stycznia podsumowali druhowie z OSP Rakutowo. Kolejne zebranie odbyło się 18 stycznia w OSP Grabkowo. Na spotkaniach omawiane są sprawozdania finansowe
trzeby noszenia elementów odblaskowych, zwłaszcza przez najmłodszych uczestników ruchu drogowego. W szkole odbędą się zajęcia dotyczące bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Poprowadzi je funkcjonariusz policji KWP w Bydgoszczy oraz ratownik medyczny. Akcja na rzecz promowania oraz propagowania bezpieczeństwa dzieci i
młodzieży w ruchu drogowym prowadzona jest na terenie województwa kujawsko-pomorskiego przez Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, wspólnie z Komendą Wojewódzką Policji w Bydgoszczy oraz Fundacją „Świat dzieciom” w Bydgoszczy. (n)
Strażacy podsumowują rok oraz z działalności kulturalnej, sportowej i społecznej. Referowane są działania bojowe podjęte przez jednostki OSP w minionym roku. W spotkaniach tych uczestniczą przedstawiciele Zarządu Powiatowego Ochotniczych Straży Pożarnych, Komendy
Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, Posterunku Policji w Kowalu, władz samorządowych gminy Kowal oraz Kół Gospodyń Wiejskich. Kolejne zebrania odbędą się OSP Gołaszewo - 31 stycznia i OSP Strzały -14 lutego br. (OM)
Odłożył skrzypce na zawsze W wielu 104 lat, 13 stycznia 2015 r. zmarł Jan Wiktor AMBROŻEWICZ, najstarszy mieszkaniec gminy Kowal. Urodził się 20 grudnia 1910 r. w Kowalu. Na kartach historii, nie tylko gminy Kowal zapisał się jako pierwszy i długoletni członek „Kapeli Spod Kowala”. Kiedy w kwietniu 1968 roku zapadła decyzja o utworzeniu Kapeli, pan Jan zgłosił się pierwszy. Przez wiele lat grał na skrzypcach tradycyjne melodie Kujaw. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 17 stycznia 2015 roku w kościele parafialnym w Kowalu. Spoczął na kowalskim cmentarzu.
nr 1 (60), styczeń 2015
I TU i TERAZ
PSL
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
9
Rozmowa z Romanem GOŁĘBIEWSKIM, radnym powiatu włocławskiego
Chcę pracować w zgodzie, bo ona buduje się do rady powiatu włocławskiego. Mnie powierzono przewodniczenie klubowi. Posiedzenia członków będą się odbywały zawsze godzinę przed rozpoczęciem sesji Rady Powiatu, chyba że zajdzie inna potrzeba. Do klubu, oprócz mnie należą radni: Mariusz Bladoszewski, Bogdan Domżalski, Anna Kozłowska, Karol Matusiak, Wojciech Rudziński, Grzegorz Śledziński, Barbara Wałęsa. Są to ludzie dobrze znani w środowisku lokalnym. Czworo z nas zdobyło poparcie społeczne kolejny raz i jesteśmy nadal radnymi rozpoznawalnymi w powiecie włocławskim.
Po wyborach zrobiło się o panu cicho, spekulowano nawet, że tak pan przeżywa wyborczą porażkę. - Nie było żadnej porażki. PSL odniosło wyborach samorządowych historyczny sukces. Do Rady Powiatu we Włocławku wprowadziliśmy ośmiu radnych, tak że można powiedzieć, iż podwoiliśmy swój stan osobowy. Jak na 21-osobową radę powiatu, jesteśmy znaczącą grupą radnych. Mamy tylko o dwóch radnych mniej od rządzącej Wspólnoty Samorządowej. Najwięcej głosów w powiecie zdobył członek PSL, były wiceprzewodniczący rady powiatu, Bogdan Domżalski– 981 głosy. Ja miałem trzeci wynik w powiecie – otrzymałem 918 głosów i za to bardzo dziękuję wyborcom. Oznacza to, że uzyskaliśmy uznanie wyborców, za co bardzo jeszcze raz wszyscy radni PSL dziękują. To, że nie zostałem wójtem gminy Włocławek o co ubiegałem się, też nie można uznać za porażkę. Uzyskałem satysfakcjonujący wynik. Gdy mowa o pewnej ciszy, to muszę powiedzieć, że zawsze okres powyborczy jest pewnego rodzaju oddechem po wyczerpującej kampanii wyborczej. Później
Tradycją stały się opłatkowe spotkania ludowców. Gromadzą one członków Polskiego Stronnictwa Ludowego, sympatyków, przyjaciół i osoby współpracujące z tą partią. Przedświąteczne spotkanie, które zgromadziło ponad dwieście osób odbyło się w Guźlinie. Gospodarzem tego wydarzenia było PSL w Brześciu Kujawskim. - Ludowy opłatek to ważne wydarzenie, które na stałe wpisało się w nasz
Jednak stanowiska wicestarosty nie udało się utrzymać. Roman Gołębiewski mieliśmy długą przerwę świąteczną i był to czas naturalnego wyciszenia się, dla każdego. Z nowym rokiem ruszyliśmy do pracy i będziemy się starali przez kolejne cztery lata rzetelnie pracować dla mieszkańców powiatu. W radzie powiatu powołaliście Klub Radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Do klubu należą wszyscy radni, którzy startowali z list PSL i dostali
- Nie zawiązaliśmy koalicji ze Wspólnotą Samorządową, tak jak to było w ubiegłej kadencji, bo jest to przecież inna rada od poprzedniej i inni ludzie. Mimo tego, że mieszkańcy powiatu wskazali naturalną koalicję, jaka powinna rządzić w tym samorządzie to nasz dotychczasowy partner poszukał innej, nawiązując współpracę z ugrupowaniem, z którym przez wiele lat rywalizował, spotykając się nawet na sali sądowej. Być może wystraszył się rosnącej pozycji naszego ugrupowania.
W tym miejscu dodam, że w dwóch okręgach zabrakło nam jedynie 21 i 42 głosów, abyśmy to my mieli 10 radnych a nie Wspólnota Samorządowa. To oczywiste, że w takiej sytuacji staliśmy się opozycją. Szkoda tylko, że nie uszanowano woli wyborców. Nie macie także swojego członka zarządu, ani funkcji nawet w prezydium rady. - Tak duży klub, jak PSL powinien mieć swojego przedstawiciela w zarządzie powiatu, a już na pewno w prezydium rady. Tak mówi zasada poszanowania demokracji. Jak widać rzeczywistość jest inna. Rządzącym wydaje się, że wszystko do nich należy. U nas Wspólnota praktycznie rządzi powiatem sama. Wprawdzie dokooptowała jednego radnego z PiS i jedną radną z Ponad Podziałami, ale ich obecność w zarządzie powiatu nie ma większego znaczenia. Tak naprawdę odpowiedzialność za powiat spada na Wspólnotę i to trzeba wyraźnie mieszkańcom powiedzieć. Jako były wicestarosta zna pan dobrze działania samorządu powiatowego, ale także niedociągnięcia w pracy starostwa. Będzie pan niewygodnym przeciwnikiem.
W Guźlinie
Doroczne spotkanie ludowców kalendarz – mówi Henryk Hybiński, wiceprezes PSL w powiecie włocławskim i jednocześnie gospodarz spotkania. - Stronnictwo Ludowe to potężna siła społeczna, czego dowiodły ostatnie wybory samorządowe i o czym możemy się przekonać na takich okolicznościowych spotkaniach. Nasze środowisko łączy
troska o wspólne sprawy. Kierujemy się prawdziwymi wartościami, a nie dążeniem do osiągnięcia własnej korzyści. Stanowimy jedność, którą doświadczenia i trudności cementują. Nasza gminna organizacja w Brześciu Kujawskim bardzo dynamicznie się rozwija. Aktywnie uczestniczymy w
życiu lokalnej społeczności. W wyborach uzyskaliśmy ogromne zaufanie i zrobimy wszystko, ażeby nie zawieść naszych wyborców. Pozyskujemy nowych członków, tych którzy dopiero pierwsze kroki stawiają w życiu społecznym, jak i osoby doświadczone w pracy na rzecz mieszkańców. Stronnictwo jest otwarte
- Tak, jak przez ostatnie osiem lat, gdy byłem najpierw radnym, później członkiem zarządu i wicestarostą chcę pracować w zgodzie, bo ona buduje, ale też zgodnie z obowiązującym prawem. Będziemy starali się być opozycją konstruktywną, szukającą porozumienia i dialogu. Poprzemy wszystkie decyzje, które będą naszym zdaniem korzystne dla mieszkańców i rozwoju powiatu włocławskiego. Jednak nie pozwolimy na łamanie prawa. Nasi radni wsłuchują się w to, o czym mówią mieszkańcy, sprawy które ich nurtują staramy się pokazywać szerszemu gremium, czy to w gminie, czy to w powiecie. Karol Matusiak już złożył interpelację w imieniu grupy mieszańców gminy Izbica Kujawska i Lubraniec, którzy dojeżdżają do pracy do Włocławka i będą mieli ogromny kłopot, bo mówi się, że niektóre kursy autobusów zostaną zlikwidowane. Chcemy, aby starosta zajął się sprawą, pomógł ludziom. To tylko jeden z przykładów. Każdy radny PSL jest aktywny głównie na swoim terenie. Jednocześnie nie zapominamy, że musimy dbać o cały powiat, a nie tylko o jego część.
Rozmawiał: (mp)
na wszystkich, którym są bliskie ludowe wartości. Spotkanie było doskonałą okazją do złożenia podziękowania wszystkim osobom zaangażowanym w pracę na rzecz PSL w wyborach samorządowych. Gratulacje wybranym oraz podziękowania dla wszystkich kandydatów składali obok gospodarza także: poseł Zbigniew Sosnowski, starosta lipnowski Krzysztof Baranowski, radny sejmiku Paweł Zgórzyński oraz Roman Gołębiewski - prezes zarządu powiatowego PSL. (kp)
TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
Aktualności
Grzegorz Karpiński przejął biuro poselskie po Marku Wojtkowskim
www.kujawy.media.pl
Tradycyjnie, u stóp Pomnika Żołnierza Polskiego na placu Wolności odbyła się miejska uroczystość.
Fot. Jolana Pijaczyńska
Fot. Jolana Pijaczyńska
Wzięli w niej udział kompanie honorowe policji, straży miejskiej, straży pożarnej, Jednostki Strzeleckiej 4051, poczty sztandarowe szkół i organizacji kombatanckich, przedstawiciele władz samorządowych, harcerze. Prezydenta Marka Wojtkowskiego nie było na uroczystości. Był były prezydent - radny Andrzej Pałucki, Sławomir Kopyść - przedstawiciel zarządu województwa i
Włocławek uczcił 70. rocznicę wyzwolenia
Marek Wojtkowski przekazał biuro Grzegorzowi Karpińskiemu
radni sejmiku Jacek Kuźniewicz oraz Stanisław Pawlak, radni miasta: Agnieszka Chmielewska i Rafał Sobolewski.
Miejsce Marka Wojtkowskiego w Sejmie zajął Grzegorz Karpiński z Torunia. Przejął również jego biuro we Włocławku. Kadencja Grzegorza Karpińskiego, jako posła potrwa krótko. W październiku odbędą się ponowne wybory parlamentarne. Karpiński, jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jak sam, przyznał łączenie obu tych funkcji jest trudne, ale możliwe. We Włocławku zamierza pojawiać się co trzy tygodnie, w poniedziałki. Karpiński przekonywał, że funkcja ministerialna, z punktu widzenia reprezentowania interesów naszego regionu w Warszawie jest korzystna. Obiecał, że będzie ambasadorem włocławskich spraw. Swoje pierwsze zapytanie poselskie Karpiński skieruje do minister infrastruktury i rozwoju, a dotyczyć będzie ono remontu i przebudowy włocławskiego dworca PKP, który dobrą wizytówką miasta nie jest. Już wiadomo, że dzięki nowemu posłowi, we Włocławku będzie w tym roku obchodzone wojewódzkie święto policji. (jot)
Fot. Jolana Pijaczyńska
Okolicznościowe wystąpienie wygłosiła Barbara Moraczewska, zastępca prezydenta ds. edukacji i spraw społecznych. O oprawę muzyczną uroczystości tradycyjnie zadbała orkiestra Zespołu Szkół Samochodowych. Tekst i fot. (jp)
Dobrze wypadli w rankingu
Najlepsze szkoły we Włocławku i województwie
Izbica Kujawska
Zespół Szkół Elektrycznych na drugim, a I Liceum im. Ziemi Kujawskiej na siódmym miejscu w województwie kujawsko-pomorskim. Na 13 miejscu uplasowało się III Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej. Włocławskie licea i technika zostały sklasyfikowane w Rankingu Szkół Ponadgimnazjalnych PERSPEKTYWY 2015. Pracami Kapituły Rankingu kierował prof. dr hab. Jan Łaszczyk, rektor Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie.
Alkohol odbiera rozum Po pijanemu spowodował kolizję i chciał odjechać z miejsca zdarzenia. Gdy dwaj przypadkowi świadkowie usiłowali mu to udaremnić, z premedytacją ich potrącił i uciekł. Kilka godzin później siedział już w policyjnej celi. W Izbicy Kujawskiej nietrzeźwy kierujący, jak się później okazało miał 2 promile alkoholu we krwi, uderzył w zaparkowane bmw. Do zdarzenia doszło w 16 stycznia. Widząc to zdarzenie i to, że kierujący chce odjechać z miejsca, dwaj mężczyźni próbowali zatrzymać pojazd, którym poruszał się sprawca. Stanęli przed pojazdem, blokując go. Kierujący jednak ruszył do przodu i potrącił obu mężczyzn, wioząc ich na masce pojazdu przez około 15 metrów. Następnie zahamował i gdy mężczyźni spadli odjechał z miejsca. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci z Izbicy Kujawskiej w toku prowadzonych ustaleń kilka godzin później zatrzymali podejrzewanego mężczyznę. Gdy wytrzeźwiał, złożył on wyjaśnienia, po czym usłyszał zarzuty naruszenia czynności ciała oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Prezydent Marek Wojtkowski zaprosił dyrektorów szkół, które zajęły prestiżowe miejsca w tegorocznym ogólnopolskim Rankingu Szkół Ponadgimnazjalnych: Irenę Podłucką – dyrektor I Liceum Ogólnokształcące im.
KMP Włocławek
Do wypadku doszło 16 stycznia w miejscowości Łuba na drodze krajowej 62. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący osobowym renault 43-latek, podczas wyprzedzania zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z volkswagenem, a następnie z citroenem. Kierowca renault oraz podróżująca z nim pasażerka z obrażeniami ciała trafili do szpitala, gdzie niestety mężczyzna zmarł. Jak ustalili policjanci, kierujący renault miał zakaz prowadzenia pojazdów.
KMP Włocławek
Fot. Jolana Pijaczyńska
Śmiertelny wypadek Policjanci z Włocławka wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w miejscowości Łuba gm. Włocławek. W wyniku zderzenia samochodów renault z volkswagenem i citroenem zginął kierujący renault.
Ziemi Kujawskiej, Anetę Jaworską – dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej oraz Piotra Człapińskiego - dyrektora Zespół Szkół Elektrycznych na konferencję prasowa, podczas której złożył dyrektorom podziękowania i wręczył dyplomy. W konferencji brali udział Jarosław Chmielewski, przewodniczący Rady Miasta i wiceprezydent Barbara Moraczewska. - Dziękujemy tym którzy na to zasługują, gratulujemy i jesteśmy dumni z tego, że nasze szkoły pojawiają się w prestiżowych rankingach - mówił prezydent Marek Wojtkowski. - Postaramy się, aby szkoły te otrzymały nagrody materialne. W budżecie na 2016 rok zagwarantujemy rezerwę na nagrody dla tych,
którzy osiągają wysokie wyniki i promują nasze miasto. Decyzją Kapituły Rankingu ustalone zostały następujące kryteria Ogólnopolskiego Rankingu Liceów 2015: sukcesy w olimpiadach 30 proc., matura - przedmioty obowiązkowe 25proc., matura - przedmioty dodatkowe 45 proc.. Kryteria Ogólnopolskiego Rankingu Techników 2015: sukcesy w olimpiadach 20 proc., matura - przedmioty obowiązkowe 25 proc., matura przedmioty dodatkowe 25 proc., wyniki egzaminów zawodowych 30 proc. Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadgimnazjalnych 2015 to w istocie sześć rankingów odzwierciedlających główne aspekty pracy szkół oraz różnorodność ich misji.
W ogólnopolskim rankingu liceów ogólnokształcących w kategorii: województwo kujawsko-pomorskie I LZK zajmuje 7. miejsce, co daje szkole miano srebrnej szkoły i najlepszego liceum we Włocławku w roku 2015. Na 13. miejscu w województwie kujawsko-pomorskim (awans o jedno oczko w porównaniu do rankingu 2014 ) uplasowało się III Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej, na 21. – Publiczne LO im. ks. Jana Długosza, na 44. – II LO im. Mikołaja Kopernika, na 47. (awans o 2 miejsca w porównaniu do rankingu 2014) - IV Liceum Ogólnokształcące. W rankingu głównym liceów ogólnokształcących I LZK zajmuje 133 miejsce (awans o 21 miejsc w porównaniu do rankingu 2014), na 315 miejscu uplasowało się III LMK (awans o 28 miejsc w porównaniu do rankingu 2014). W rankingu maturalnym liceów ogólnokształcących I LZK zajmuje 135 miejsce (awans o 35 miejsc w porównaniu do rankingu 2014). W rankingu szkół olimpijskich zostało sklasyfikowane na 81 miejscu I LZK. W ogólnopolskim rankingu techników w kategorii: województwo kujawsko-pomorskie 2. miejsce zajął Zespół Szkół Elektrycznych, co daje mu miano złotej szkoły i najlepszego technikum we Włocławku w roku 2015.
nr 1 (60), styczeń 2015
Wspomnienia
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
11
Kartka z historii
Chińczycy w Choceniu W debacie publicznej co pewien czas pojawia się problem reformy polskiego szkolnictwa. Działań w tej dziedzinie mieliśmy dużo. Ich efektem były zmiany, które jedni chwalili, inni zaś uznawali za chybione (wiadomo, na nauczaniu – podobnie jak na leczeniu – znają się prawie wszyscy). Czy jednak w wyniku reformatorskich posunięć polskie szkolnictwo może uchodzić za model na tyle dobry, aby stanowił on wzorzec do naśladowania przez inne nacje? W tym kontekście warto przypomnieć, że w okresie międzywojennym, kiedy po rozbiorach i zniszczeniach I wojny światowej podjęto wysiłek odbudowy i tworzenia również zrębów narodowej oświaty, efekty w tej dziedzinie były takie, że przyjeżdżano do Polski, aby przyglądać się naszym rozwiązaniom i aby się od nas uczyć. Na przykład w latach 30. XX wieku właśnie w tym celu powiat włocławski odwiedziła Chińska Misja Oświatowa działająca przy Lidze Narodów. Wiele o tej wizycie wiemy, dzięki wspomnieniom Teodora Sujczyńskiego - ówczesnego kierownika 7 Klasowej Szkoły Powszechnej w Choceniu im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Reforma szkolnictwa powszechnego Po odzyskaniu niepodległości zastanawiano się, jaki kształt ma przyjąć polski system oświaty, aby zapewnić wszystkim, szczególnie dzieciom z niższych warstw społecznych, dostęp do szkolnictwa realizowanego na wyższym poziomie, niż to było w szkołach prowadzonych przez zaborców. W zaborze rosyjskim na wsiach funkcjonowały dawniej tylko dwuletnie szkoły powszechne, a ich absolwenci umieli ledwie podpisać się (oczywiście po rosyjsku), ponadto często nie egzekwowano obowiązku szkolnego. Później na polskiej prowincji były tworzone także szkoły 4 klasowe. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego opracowało projekt wprowadzenia w całym kraju 7 klasowych szkół powszechnych, który był szeroko dyskutowany w Sejmie i Senacie, a także w prasie i ostatecznie został przyjęty do realizacji.
Eksperyment włocławski Zanim jednak wprowadzono go w całym kraju postanowiono zastosować go w mniejszej skali, w obrębie powiatu. Tak oto narodził się tzw. eksperyment włocławski, ponieważ ministerstwo wybrało właśnie ten powiat do wprowadzenie wzorcowo przygotowanej sieci szkół 7 klasowych. Jego powodzenie miało skutkować wprowadzeniem reformy w całym kraju. Jakie przesłanki legły u podstaw wyboru powiatu włocławskiego? Otóż wzięto pod uwagę fakt, że poziom życia na kujawskiej wsi był wyższy niż przeciętna krajowa, stąd budżety gminne i powiatowe mogły partycypować w wydatkach na oświatę. Ponadto w wyniku konsultacji i badań ustalono, że
szafach pozostających w zasięgu ręki. Wszystko to Chińczycy oglądali z uwagą, ale ich twarze nie zdradzały żadnych uczuć. W pokoju nauczycielskim zobaczyli wielką szafę z szafkami dla każdego nauczyciela. Na ścianie wisiała wielka tablica wykonana z miękkiego drewna, na której wyeksponowany był rozkład lekcji, plan hospitacji i inne dokumenty oraz ogłoszenia. Po obejrzeniu szkoły goście zapragnęli zobaczyć, w jakich warunkach mieszkają nauczyciele. Kierownik T. Sujczyński zaprowadził ich do swojego 3 pokojowego mieszkania, w którym były jeszcze 2 przedpokoje i weranda Na dłużej zatrzymali się przy bibliotece gospodarza, która liczyła ok. 2 tys. książek. Następnie obejrzeli także inne mieszkania nauczycielskie: trzy i dwuizbowe.
Misja chińska w Choceniu wyrobienie społeczne mieszkańców tego rejonu powodowało, że państwo mogło liczyć na zrozumienie i wsparcie inicjatyw zmierzających do poprawy stanu wykształcenia dzieci wiejskich. Nie mniej istotne było również i to, że powiat włocławski posiadł centralne położenie i należał wtedy do stołecznego województwa warszawskiego.
Wybudowano w powiecie wiele szkół Program realizowany był od roku 1926. Dzięki zrozumieniu i współpracy władz powiatowych ze starostą Czesławem Gajzlerem na czele, udało się wówczas wykonać wiele ambitnych przedsięwzięć związanych z planem budowy sieci szkół 7 klasowych wraz z zapleczem, w tym domami dla nauczycieli. Warto wspomnieć, że inwestycjom przysługiwał rządowy bezzwrotny zasiłek w wysokości 50 proc. ogólnego kosztorysu po wykonaniu inwestycji. Co prawda plan zakładał wybudowanie aż 43 szkół siedmioklasowych i zamknięcie małych szkół wiejskich, ale kryzys, jaki ogarnął również i Polskę w latach 1929-1933 spowodował, że tylko część tych ambitnych zamierzeń udało się zrealizować. Mianowicie wybudowano do roku szkolnego 1930/31 w powiecie włocławskim szkoły 7 klasowe w następujących miejscowościach: Bilno, Boniewo, Cetty, Choceń, Chodecz, Dąbie, Kanibród, Smolnik, Śmiłowice, Zalesie i Zgłowiączka. Warto dodać, że w Choceniu dwie morgi ziemi na potrzeby szkoły powszechnej przekazał miejscowy dziedzic Aleksander Higersberger (1872-1945), co nastąpiło na prośbę jego córki Marysieńki. Budowa gmachu szkolnego, domu nauczyciela i budynków gospodarczych ruszyła w 1928 r. i realizowana była przez włocławską firmę Popławski i Fürstenwald. Oddano ją do użytku 17 września 1929 r., a uroczyste otwarcie odbyło się na
początku października przy udziale przedstawicieli ministerstwa, województwa, powiatu i władz szkolnych.
Marian Falski i Chińczycy Autorem nowego ustroju szkolnego był Marian Falski (1881-1974), wybitny pedagog, działacz oświatowy, specjalista w dziedzinie organizacji szkolnictwa, autor najpopularniejszego polskiego elementarza XX w. pt. „Nauka czytania i pisania” (pierwsze wydanie w 1910 r., wielokrotnie uzupełniane i wznawiane jeszcze w latach 90. XX w.). Pracował on wtedy w ministerstwie WRiOP i prowadził badania nad powiązaniem sieci szkół o różnym stopniu organizacji mając na uwadze zapewnienie każdemu wiejskiemu dziecku możliwość ukończenia pełnej siedmioklasowej szkoły powszechnej. W 1931 r. jako jeden z czteroosobowej grupy ekspertów Ligi Narodów wyjechał do Chin, gdzie był specjalistą ds. reorganizacji oświaty. To właśnie dzięki niemu w roku następnym, do Polski przybyła Chińska Misja Oświatowa. Wraz z Marianem Falskim odwiedziła ona szereg nowo wybudowanych szkół powszechnych powiatu włocławskiego, w tym siedmioklasową szkołę w Choceniu.
Wizyta Misji Chińskiej w Choceniu Goście na początek otrzymali specjalnie dla nich przygotowaną mapę obwodu szkolnego, pytali o organizację zajęć, interesowały ich sale lekcyjne i zgromadzone w nich pomoce naukowe. Oglądali salę fizyczno-chemiczną, która wyposażona była w dwuosobowe stoliki z podnoszonymi pulpitami. Przy ścianie stała też wielka, oszklona z trzech stron szafa, w której znajdowały się pomoce naukowe ze stosownym opisem. Szczególnie zaciekawiła ich pracownia do zajęć praktycznych, w której było 10 warsztatów dwuosobowych. Do każdego z nich przydzielone były po dwa komplety narzędzi, które przechowywano w
Niespodzianką dla gości był poczęstunek w postaci dużej ilości kanapek i gorącej herbaty przygotowane przez starsze dzieci pod okiem nauczycielki Róży Szparaźyny. Stół obsługiwały dziewczęta ubrane w stroje kujawskie i prezentowały się nad wyraz wdzięcznie. Delegacja wyraźnie się ożywiła, a kanapki szybko zniknęły z półmisków. Na koniec kierownik Sujczyński zadbał o to, żeby tak egzotyczni w Choceniu goście wpisali się do kroniki szkolnej, a ściągnięty fotograf zrobił pamiątkowe zdjęcie. Przetrwało ono zawieruchę wojenną i stanowi ciekawe świadectwo tamtych czasów. Misja odwiedziła także inne szkoły powiatowe, ale do naszych czasów zachowała się tylko fotografia z Chocenia. Chińczycy byli z tej wizyty bardzo zadowoleni. Przesłali później telegram do inspektora szkolnego z prośbą o przekazanie pozdrowień i podziękowań za miłe przyjęcie w Chceniu i przekazane map tutejszego obwodu szkolnego.
Prorocze słowa starosty Czesława Gajzlera W jednym z artykułów opublikowanych w miesięczniku „Życie Włocławka i Okolicy” (maj 1929 r.) starosta Czesław Gajzler przekonując mieszkańców powiatu włocławskiego do zaakceptowania i realizacji programu rządowego budowy sieci szkół 7 klasowych pisał proroczo, że jeżeli uda się to przedsięwzięcie zrealizować, to: „powiat po 5 latach będzie na pewno powiatem, którym nie tylko my jako obywatele, ale Rząd centralny będzie się szczycił i do którego to powiatu będzie kierował wycieczki naukowe, cudzoziemskie i inne dla badania nie tylko warunków szkolnych, lecz i stopnia nauki i wychowania…, a na tym najlepiej wyjdą sami obywatele powiatu”. Rzeczywiście nie minęło jeszcze zapowiadanych 5 lat, a delegacja chińska z urzędnikami ministerstwa szkolną sieć szkół 7 klasowych, acz niekompletną, w powiecie włocławskim odwiedziła i pilnie się jej przyglądała. Warto zatem realizować ambitne przedsięwzięcia!
ARKADIUSZ CIECHALSKI
TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
WOŚP
www.kujawy.media.pl
W Brześciu Orkiestra grała dwa dni. 10 stycznia grano na sportowo. W Wieńcu rozegrano „Orkiestrowy Turniej Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Brześcia Kujawskiego” z udziałem GKS „ŁOKIETEK” Petrokan Brześć Kujawski. 11 stycznia w Brzeskim Centrum Kultury 23 Finał WOŚP rozpoczął Orkiestrowy Talent Show, w którym występowały dzieci i młodzież ze szkół w gminie Brześć Kujawski. Łącznie zebrano kwotę : 10.107,54 zł.
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Fot. Jolanta Pijaczyńska
BRZEŚĆ KUJAWSKI
Włocławski sztab skrupulatnie liczył pieniądze
Tańczą dzieci ze szkoły w Wieńcu
WŁOCŁAWEK
Orkiestra dobrych serc 23 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy WOŚP we Włocławku i powiecie włocławskim Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała we Włocławku i wielu gminach powiatu włocławskiego. Pieniądze zbierano na podtrzymanie wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz godną opiekę medyczną seniorów. Orkiestrowe granie było też dobrą okazją do wspólnej zabawy i zaprezentowania się wielu dziecięcych i młodzieżowych lokalnych zespołów. Wszystkich połączył jeden cel - pomaganie innym.
W Hali Mistrzów zebrały się tłumy na koncercie „Włocławek dla Orkiestry”. W całym mieście odbywały się imprezy towarzyszące Finałowi WOŚP. Jak informowała szefowa włocławskiego sztabu WOŚP Beata Krajewska, zebrano 129.778,73 złotych. To pieniądze zebrane przez blisko 500 wolontariuszy kwestujących na włocławskich ulicach, a także ze zbiórek prowadzonych w szkołach i części licytacji. Ta kwota wzrośnie, bowiem do 25 stycznia trwają jeszcze licytacje internetowe.
CHODECZ
CHOCEŃ W Choceniu Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz jedenasty za sprawą Sztabu utworzonego przy Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Społecznej Zasadniczej Szkole Zawodowej im. Adama Mickiewicza. Finałowe granie odbyło się w budynku Choceńskiego Centrum Kultury. Zebrano kwotę 12.050 zł.
Fot. Grzegorz Grabowski
Chodecki finał WOŚP odbywa się w centrum miasta, na placu Tadeusza Kościuszki przy budynku przystanku autobusowego. Tradycją jest licytowanie srebrnego serduszka zakupionego przed kilkoma laty przez radnych i przekazanego na licytację. Kupujący zawsze przekazują je na kolejny Finał, chyba raz nie udało się radnym go kupić, ale również zostało zwrócone. W tym roku kupili je za tysiąc złotych. W sumie w Chodczu udało się zebrać około 20 tys. zł.
Wiele działo się na placu Tadeusza Kościuszki
LUBANIE Hymnem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy lubańska orkiestra rozpoczęła wyjątkowy koncert. W gminie Lubanie, w której akcja trwała dwa dni udało się zebrać 14.874,39 zł.
KOWAL Jak informuje kowalski sztab WOŚP, który powstał przy Zespole Szkół Samorządowych w Kowalu, w trakcie prowadzonej
w niedzielę 11 stycznia 2015 r. zbiórki pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy zebrano w Kowalu 3.185,92 zł.
BARUCHOWO W Baruchowie podczas Finału można było rejestrować się do bazy dawców szpiku kostnego. Zebrano 5.084 zł. W Hali Sportowej w Baruchowie występowali seniorzy i dzieci : uczniowie Zespołu Szkół w Baruchowie przygotowani przez Jerzego
Ferchowa, zespół „Jubilatki” z Czarnego i zespoły Pieśni i Tańca „Swojacy”, „Mali Swojacy” i „Swojaczki” z Baruchowa pod kierownictwem Julii Skowrońskiej i Rafała Paczkowskiego.
LUBIEŃ KUJAWSKI Lubień Kujawski na konto WOŚP przekaże ponad 6.200 zł. Najwięcej, bo 350 zł zapłacono za tytuł jednodniowego burmistrza. Na fotelu burmistrza Marka Wilińskiego zasiądzie Dariusz
Durys. Będzie on sprawował jednodniową, wprawdzie ograniczoną władzę.
IZBICA KUJAWSKA Na izbickiej scenie prezentowali się m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 1 i Gimnazjum w Izbicy Kujawskiej. Nie zabrakło koncertu Orkiestry Dętej OSP oraz popisów wokalnych młodzieży licealnej. Wystąpiły także zespoły muzyczne prezentujące zarówno rocka, jak i lżejsze
brzmienia. Uczniowie Zespołu Szkół w Błennie prezentowali instruktażowe pokazy pierwszej pomocy przedmedycznej. Zebrano 14.468 zł.
BONIEWO Po raz pierwszy finał Orkiestry w Boniewie odbywał się w hali sportowej. Udało się zebrać 11.140 zł. To prawie dwa razy tyle ile zebrano w ubiegłym roku. (opr. jp)
Chór „Canto” wyśpiewał I nagrodę
„Kolędujmy wszyscy wraz” Chór Młodzieżowy „Canto” Zespołu Szkół Muzycznych im. Czesława Niemena we Włocławku zdobył ZŁOTE PASMO, czyli pierwsze miejsce na X jubileuszowym Ogólnopolskim Konkursie Kolęd i Pastorałek w Chełmnie z wynikiem 95 na 100 możliwych punktów. Młodzi włocławianie pod kierunkiem Mariana Szczepańskiego wyprzedzili renomowane zespoły akademickie. Zaśpiewali m.in. piosenkę z repertuaru Skaldów „Będzie kolęda” a także kolędę renesansową „Nużeśmy krześcijanie” i wiele innych. Zostali przyjęci owacyjnie. Po przesłuchaniach konkursowych chóry zaśpiewały przy szopce betlejemskiej ustawionej nieopodal wspaniałego, renesansowego ratusza. Jest to drugi sukces chóru o randze ogólnopolskiej w tym roku szkolnym. ”Canto” w październiku 2014 r. przywiózł Złoty Dyplom (I miejsce) z Ogólnopolskiego Festiwalu „ARS LITURGICA” w Gnieźnie. (m)
nr 1 (60), styczeń 2015
I TU i TERAZ
Kultura
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
13
Szli z koronami na głowach Fot. Nadesłana
Od 6 stycznia 2011 roku, który był pierwszym od 1960 roku dniem Objawienia Pańskiego wolnym od pracy, tradycyjnie ulicami miast idą orszaki Trzech Króli. We Włocławku kolorowy orszak z kolędą na ustach i koronami na głowach uczestników przeszedł od kościoła pw. św. Stanisława przy ul. Wiejskiej do włocławskiej katedry, gdzie odprawio-
na została uroczysta msza święta, pod przewodnictwem bp. Wiesława Alojzego Meringa Wraz z mieszkańcami w orszaku szli parlamentarzyści, prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, radni miasta. Orszak niosący pozytywną energię, która łączy, a nie dzieli, z roku na rok staje się coraz większy, a dołączają do niego nie tylko katolicy. (p)
Sekcja muzyczna. Nauka gry na gitarze
Ośrodek Kultury w Lubieniu Kujawskim tętni życiem
„Świtezianki”, grupa rękodzieła artystycznego nagrody, zdobyte przez naszych wychowanków. Ostatnio na konkursie kolęd „Anioły 2015” w Koninie nagrodę zdobyła grupa wokalna Ad Libitum. Natomiast znany zespół Ale Babki oraz grupa rękodzieła artystycznego Świtezianki, to przykład na to, że w naszym ośrodku każdy może realizować swoje pasje. W czasie karnawału ośrodek kultury zaprasza młodzież i dorosłych na dyskoteki i zabawy taneczne. Natomiast w ferie dla
Fot. Nadesłana
- Z prowadzonych zajęć korzysta ponad 150 osób w różnym wieku – mówi Aleksandra Ciesielska.- Owocami działalności ośrodka są prestiżowe
Świąteczno-noworoczne prezentacje zespołu „Kujawy”
dzieci przygotowano wiele ciekawych zajęć odbywających się od 9.00 do 15.00. W pierwszy tydzień ferii wszystkie zajęcia są nieodpłatne. Będą wspólne gry i zabawy, także na świeżym powietrzu, zajęcia plastyczne, drużynowe gotowanie i pieczenie, warsztaty garncarskie oraz wyjazd na basen do Kutna i do kina we Włocławku. Dla chętnych rodzin organizowany jest odpłatny wyjazd w góry na narty do miejscowości Murzasichle blisko Zakopanego.
Reprezentacyjny włocławski zespół pieśni i tańca „Kujawy” tradycyjnie na początku roku zaprosił na świąteczno-noworoczny koncert. W sali widowiskowej Centrum Kultury „Browar B.” 17 stycznia przed publicznością zaprezentowały się wszystkie grupy wiekowe zespołu. 80 wykonawców zawładnęło sceną , w takt kapeli kujawskiej sunęli tanecznym krokiem w barwnych strojach ciesząc oko wielu widzów. Najmłodsi tancerze „Kujaw” przypomnieli dawne, pouczające i niezwykle piękne tańce i zabawy kujawskie. Z ust solistów popłynęły polskie kolędy i pastorałki, przypominając o niedawnych świętach. (j)
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Na co dzień ośrodek kultury oferuje wiele zajęć stałych w różnych sekcjach. W muzycznej można nauczyć się gry na gitarze lub nauczyć się śpiewać. Odbywają się też zajęcia plastyczne, taneczne, capoeira, kuglarstwa, fitness, rytmiki, rękodzieła artystycznego.
Orszak przeszedł ulicami Włocławka
Grupa wokalna Ad Libitum na konkursie kolęd Anioły
Fot. Nadesłana
- Wiele osób, często próbuje swoich sił w tworzeniu poezji, wielu z nich ukrywa ten fakt przed rodziną, znajomymi, pisze do przysłowiowej szuflady – mówi Aleksandra Ciesielska, dyrektor Ośrodka Kultury w Lubieniu Kujawskim. - Postanowiliśmy zachęcić lokalnych pisarzy do podzielenia się swoimi tekstami. Od ponad roku prowadzimy literackie spotkania autorskie pn. „Z mojej szuflady”, które są jedną z form popularyzacji literatury. Służą one promocji książek i ich twórców, dają możliwość poznania ludzi pióra, uczą odbioru literatury, rozumienia sztuki, zachęcają do czytelnictwa, także do podjęcia własnych prób pisarskich.
Fot. ze strony Konińskiego Centrum Kultury i Sztuki
Do Ośrodka Kultury w Lubieniu Kujawskim do dłuższego czasu przyjeżdżają poeci i pisarze z regionu ze swoimi książkami, wierszami i tekstami. Na spotkaniu zatytułowanym, ”Romantycznie i lirycznie” już 7 lutego swoją twórczość prezentować będą Jarek Adamus - kompozytor, pisarz bajek dla dzieci, poeta w jednej osobie oraz włocławska poetka, piosenkarka Agnieszka Maciejewska.
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Nie tylko romantycznie i lirycznie
Zespół Ale Babki
TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 1 (60), styczeń 2015
Aktualności
www.kujawy.media.pl
Wanda Muszalik i Jacek Lebiedziński nie doczekają się powtórki
Do naszego regionu trafi 1,9 miliarda euro z Unii Europejskiej. Po dodaniu wkładu krajowego województwo kujawsko-pomorskie będzie dysponować w ramach RPO kwotą 2,23 miliarda euro, czyli 9,5 miliarda złotych. Rozpoczęcie wdrażania RPO i ogłoszenie pierwszych konkursów planowane jest w połowie 2015 roku. Członek zarządu województwa Sławomir Kopyść, odpowiedzialny za wdrażanie RPO w naszym województwie mówi, że obecnie najważniejsze jest rozliczenie projektów z poprzedniego rozdania funduszy unijnych. Chodzi o to, aby żadna złotówka nie została zmarnowana. - Wartość RPO na lata 2014-2020 dwukrotnie przekracza pulę środków, którą nasz region dysponował w poprzednim okresie programowania w latach 20072013 – mówi Sławomir Kopyść. - Idea podziału została podporządkowana celom strategicznym określonym w Strategii rozwoju województwa 2020+. Zarząd województwa przyjął już wstępny harmonogram konkursów w ramach RPO na 2015 r., nabór powinien ruszyć w drugim kwartale roku, jednak wszystko zależy od tego kiedy otrzymamy pieniądze. (j)
Budżet mizerii Rada Miasta 19 stycznia przyjęła budżet na 2015 rok. Za projektem głosowało szesnastu radnych. Siedmiu radnych SLD wstrzymało się od głosu. Na inwestycje przeznaczono 61 mln złotych. W budżecie Włocławka na 2015 rok zaplanowano 537 mln zł dochodów. Po stronie wydatków zapisano kwotę 534 mln zł. Dług publiczny Włocławka wynosi 320 mln zł. - To budżet niezbyt aktywny, „budżet mizerii” – mówił radny Krzysztof Grządziel. Nie winił ani poprzedniego, ani obecnego prezydenta. Wskazywał, że głównym powodem takiego budżetu jest brak funduszy unijnych w tym roku. Janusz Dębczyński, szef klubu radnych PiS zauważył, że skończył się czas szastania, a przyszedł czas oszczędzania. Nowa ekipa rządząca miastem z budżetu przygotowanego przez poprzedników wykreśliła wiele zadań, na ponad 2,2 mln zł. Na pewno nie będzie realizowane planowane przez poprzenika przedłużenie bulwarów od ul. Ogniowej do ul. Barskiej i promenada do Tamy, połączenia al. Królowej Jadwigi z ul. Toruńską, skweru rekreacyjnego przy ul. Planty, doposażenia sceny pływającej na Wiśle, ścianki wspinaczkowej przy Międzyosiedlowym Basenie i kilka innych inwestycji. Prezydent Marek Wojtkowski mówił o budżecie ostrożnym. Zaznaczył, że nie jest autorem tego budżetu. Większość radnych też nie miała na niego wpływu, tłumaczył prezydent. Na inwestycje przeznaczono 61 mln złotych. Rezerwa inwestycyjna wynosi 5,2 mln zł. Największe inwestycje do realizacji w 2015 roku to: budowa sali gimnastycznej przy Zespole Szkół nr 10, budowa przedszkola przy ul. Kaliskiej i remonty: SP nr 23 przy ul. Wyspiańskiego, LZK, LMK (dokończenie prac) oraz przebudowa basenu przy ul. Chopina i przygotowanie dokumentacji do modernizacji starej Hali OSiR. Remonty wiaduktów w ciągu ul. Wroniej i al. Kazimierza Wielkiego będzie realizował Miejski Zarząd Dróg. Obiecywany trzymilionowy budżet obywatelski zmalał do jednego miliona.
(r)
Siedem kupionych głosów to za mało Do sądu trafiły dwie sprawy związane z ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi. Jacek Lebiedziński liczył, że sąd unieważni głosowanie na radnych Włocławka na osiedlu Duże Południe i w Michelinie. Natomiast Wanda Muszalik, były wiceprezydent Włocławka chciała ponownych wyborów w śródmieściu. Jacek Lebiedziński, który w wyborach zdobył 296 głosów do rady miasta się nie dostał. Zgłosił sprawę wyborów do sądu wykazując, że wystąpił błąd w opisie listy w okręgu nr IV, czyli Duże Południe Michelin kandydatów na radnych „Mieszkańców Włocławka”. Lista miała nieprawidłowy nagłówek,
pomylono miasto z powiatem. Zapis brzmiał „kandydaci do rady powiatu”, a powinien - „kandydaci do rady miasta”. Wyborcy zostali wprowadzeni w błąd uważa Jacek Lebiedziński, co mogło mieć znaczny wpływ na wynik wyborów. Lebiedziński liczył, iż sąd unieważni głosowanie i co za tym idzie rozpisane zostaną ponowne wybory. Wanda Muszalik, była wiceprezydent Włocławka, uzyskując 468 głosów poparcia również nie zdobyła mandatu do rady miasta. Bulwersuje ją kwitnący we Włocławku proceder kupowania głosów wyborczych. Z powodu ujawnionych przypadków kupowania głosów domagała się unieważnienia wyborów w Śródmieściu.
Niestety, już wiadomo że wybory do Rady Miasta Włocławek zarówno w Śródmieściu, jak i na osiedlu Duże Południe i w Michelinie nie będą powtórzone. Sąd uznał, że karty do głosowania w okręgu nr 4. były ważne, urzędowo, natomiast błąd wystąpił jedynie w ich treści. Ot pisarski błąd – powiat zamiast Włocławka. Wychodzi na to, że równie dobrze w treści kart można było napisać głosowanie do rady Londynu, Paryża, czy innego miasta – to przecież nie ma znaczenia. W sprawie kupowania głosów sąd wziął pod uwagę wyniki postępowania prowadzonego przez włocławską policję. Andrzej Witka-Jeżewski, sędzia Sądu
Muzeum
Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, jako instytucja samorządu województwa kujawsko -pomorskiego, włączone zostało w projekt „e-Kultura” będący częścią szerokiego przedsięwzięcia pn. „e-Usługi – e-organizacja – pakiet rozwiązań informatycznych dla jednostek organizacyjnych województwa kujawsko-pomorskiego”. W ramach podjętych działań w każdym z budynków MZKiD zainstalowane zostały w 2013 r. ekrany interaktywne prezentujące aktualne wydarzenia oraz zapowiedzi wystaw, imprez i koncertów odbywających się nie tylko we Włocławku, ale we wszystkich jednostkach kultury podlegających Urzędowi Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Od 7 stycznia 2015 r. rozpoczęto także proces digitalizacji zbiorów. Zapoczątkowana przez poznańską firmę, współpracującą z muzeami narodowymi cyfryzacja objęła w pierwszej kolejności bogatą kolekcję portretu polskiego eksponowaną w gmachu głównym MZKiD przy ul. Słowackiego 1a. Obecnie, prace kontynuowane są w Zbiorach Sztuki przy ul. Zamczej 10/12, gdzie przy pomocy wysokiej klasy sprzętu fotograficznego, zabytki włocławskiego muzeum otrzymują swoją cyfrową postać.
Digitalizacja zbiorów we włocławskim muzeum Digitalizacji poddanych zostanie blisko 900 obiektów, w tym kolekcja portretu dawnego malarstwa polskiego i obcego, grafiki, rysunki oraz zbiory kartograficzne. Na potrzeby tego procesu w muzeum powstała tymczasowa pracownia wyposażona w stelaż, oświetlenie, komputery oraz aparaty, które zasilane są potężną mocą 6000 W. Cyfryzacja zbiorów nie zakończy się tylko na wspomnianych dziełach. Wraz z początkiem 2015 roku utworzono w Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej w pełni profesjonalną pracownię digitalizacji. Jej wyposażenie to także zasługa
Okręgowego we Włocławku uważa, że siedem sprzedanych lub kupionych głosów nie miało wpływu na wynik wyborczy. Wanda Muszalik nie kryje swojego niezadowolenia z takiego obrotu sprawy. Powszechnie wiadomo, że proceder kupowania głosów rozpanoszył się we Włocławku. Wprawdzie udowodniono siedem takich przypadków, ale wiadomo, że jest to tylko czubek góry lodowej. Cała sprawa jest bulwersująca. Wyrok w tej sprawie zapadnie 23 stycznia br. (jo)
Zdradziły ich ślady na śniegu
Skarby na fotografii
Fot Jarosław Czerwiński
Fundusze europejskie w nowym rozdaniu unijnym
projektu „e-Kultura”, w ramach którego zakupiono niezbędny sprzęt oświetleniowy, fotograficzny oraz komputerowy, konieczny do przetwarzania wizerunków zabytków do plików, na najwyższym poziomie technologicznym. Warto zaznaczyć, że Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej jest najbardziej rozbudowanym, pod względem struktury organizacyjnej beneficjentem oszacowanego na kwotę 9 mln złotych projektu wdrażanego w 16 instytucjach kultury województwa kujawsko-pomorskiego.
Adam Zapora
Dwaj mieszkańcy Włocławka podejrzani o podpalenie samochodu zostali zatrzymani krótko po przestępstwie. Mężczyźni nie zdawali sobie pewnie sprawy, że na śniegu, który dopiero co spadł, pozostawili ślady, a te doprowadziły funkcjonariuszy prosto do miejsc ich zamieszkania. Nieznani sprawcy 20 stycznia podpalili zaparkowane volvo w pobliżu jednego z bloków na ul. Hutniczej we Włocławku. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci, gdy przyjechali na miejsce zauważyli na śniegu ślady męskiego obuwia. Poszli więc ich tropem. Tym sposobem, niemal pół godziny później, dwaj podejrzewani o przestępstwo mężczyźni byli już w radiowozie. Obaj na podstawie zebranych dowodów usłyszeli zarzut podpalenia, w wyniku którego wartość strat wyniosła 23 tys. zł. Grozi im do 5 lat więzienia.
KMP Włocławek
nr 1 (60), styczeń 2015
Rozmaitości
www.kujawy.media.pl
W lutym „U Jędrusia”
Fot. Nadesłana
Równolegle do rozgrywek halowej piłki nożnej młodzież z kowalskiej szkoły bierze udział w Amatorskiej Lidze Piłki Siatkowej w Baruchowie. Drużyna walczy o wejście do fazy play-off. Na obecną chwilę trudno powiedzieć, jakim efektem zakończą się siatkarskie zmagania, ale mając na uwadze fakt, iż ubiegłym roku zespół ten zajął I miejsce w II Lidze amatorskich rozgrywek, należy sądzić, że obecnie będzie podobnie.
Szkoła rolnicza w Kowalu dzięki zaangażowaniu młodzieży i nauczycieli wychowania fizycznego może poszczycić się wieloma sukcesami. Nie bez znaczenia jest fakt współpracy z wójtem gminy Baruchowo Stanisławem Sadowskim, przez co dyrekcja Zespołu Szkół CKR podpisała umowę dotyczącą korzystania z hali sportowej znajdującej się właśnie w tej miejscowości. Zajęcia wychowa-
nia fizycznego są tak zorganizowane, aby wszyscy uczniowie mogli podnosić swoje umiejętności sportowe. Liczne rozgrywki kończą się sukcesami, których nie powstydziłaby się żadna ze szkół sportowych. Uczniowie biorą udział w różnego rodzaju rozgrywkach organizowanych w naszym regionie. Teraz równolegle odbywają się zawody piłki nożnej halowej
w Kowalu i Choceniu oraz Amatorska Liga Siatkówki w Baruchowie. W Choceńskiej Lidze Futsalu zespół z kowalskiej szkoły rolniczej plasuje się na I miejscu. Wspomnieć należy, iż ta drużyna jako jedyna z 17 biorących udział, nie przegrała ani jednego meczu. Również w rozgrywkach o puchar Burmistrza Kowala reprezentacja uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół CKR w Kowalu zajmuje I miejsce.
Młodzi ludzie są pełni zapału i czekają na kolejne sportowe zmagania szkolnej reprezentacji oraz sukcesy, które przesycone są wieloma niepowtarzalnymi - i co ważne - pozytywnymi emocjami. Dodajmy też, że wzorem lat ubiegłych na przełomie lutego i marca planowany jest obóz narciarski dla 50 uczniów w stałej kwaterze „U Jędrusia” w Białce Tatrzańskiej. Młodzież ma tam zapewnioną wspaniałą atmosferę, rodzinne jedzenie, a przede wszystkim doskonałe warunki do uprawiania narciarstwa i turystyki. Oby tylko zimowa aura dopisała i sypnęła hojną ręką dużą ilością śniegu oraz umiarkowanym mrozem. Krzysztof Moraczewski
Pierwszy mecz w nowym roku „Prezydent Cup 2015” W pierwszy dzień nowego roku w Hali Mistrzów we Włocławku rozegrano pierwszy błyskawiczny turniej futsalu „Prezydent Cup 2015”. Od ponad 20 lat w piłkarze Włocłavii Włocławek witając nowy rok, spotykali się 1 stycznia na boisku trawiastym, bez względu na warunki atmosferyczne. Dotychczasowe spotkania były rozgrywane na klubowym stadionie przy Chopina lub na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Hali Mistrzów. Jednak, jak podkreślił w swoim wystąpieniu podczas otwarcia turnieju Marek Wojtkowski – prezydent Włocławka, od bieżącego roku takie spotkania będą rozgrywane w formie turnieju futsalowego w hali. Tegoroczny turniej futsa-
lu, był w swoim założeniu i formie turniejem błyskawicznym, w którym wystąpiły cztery włocławskie drużyny, wiodące i szkolące nie tylko młodych adeptów piłki nożnej. W turnieju wystąpiły drużyny reprezentujące
trzy kluby, tj. III ligowa Włocłavia, Włocłavia Oldboje, UKS Lider oraz Włocławka Akademia Piłkarska. W trakcie turnieju odbył się mecz pokazowy pomiędzy drużynami: Marek Wojt-
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
15
Po kablu do złodzieja
Sportowe sukcesy szkoły rolniczej w Kowalu
Drużyna halowej piłki nożnej Zespołu Szkół CKR Kowal
I TU i TERAZ
kowski Team – Włocławskie Media. Turniej noworoczny „Prezydent Cup 2015” zgromadził na trybunach liczną grupę kibiców i sympatyków futsalu, w tym dzieci i młodzież, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Pierwszego gola w 2015 roku strzelił - Tomasz Szablewski (UKS Lider). Statuetka króla strzelców przypadła - Patrykowi Dudkiewiczowi (Włocłavia) Najlepszym bramkarzem wybrano - Ireneusza Szylberta (Włocłavia Odlboje) MVP meczu pokazowego został Marek Wojtkowski, strzelec 5 goli. Najładniejszą bramkę turnieju strzelił - Marcin Gołembiewski (Włocławskie Media). Tekst i fot. Wojciech Nawrocki
Policjanci zatrzymali mężczyzn, których podejrzewali o kradzież kabla. Wpadli w punkcie skupu złomu, gdy przyjechali spieniężyć łup. Teraz grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. W poniedziałek 12 stycznia do włocławskich policjantów wpłynęły zawiadomienia o kradzieży 39 metrów kabla telekomunikacyjnego ze studzienki telekomunikacyjnej przy ul. Długiej. Wartości skradzionego kabla – 2 tys. zł. Policjanci podejrzewali, że sprawca może sprzedać go na złom. Podczas sprawdzania skupu przy ul. Płockiej okazało się, że trzej mężczyźni właśnie przywieźli kabel. Mundurowi procesowo udokumentowali, że jest to ten sam kabel, który wczesnej został skradziony. Mężczyźni w wieku 20, 32, 34 lata zostali zatrzymani. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Prokurator zadecydował o objęciu ich dozorem. Za kradzież elementu wchodzącego w skład sieci telekomunikacyjnej, powodując przez to zakłócenie działania całości lub części, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. KMP Włocławek
Radosław Furmański w kadrze
Celem olipmiada w 2016 r. W kadrze narodowej nadziei olimpijskich znalazł się ubiegłoroczny multimedalista, młodzieżowy, mistrz świata i Europy w windsurfingu Radosław Furmański. Wychowanek Dobrzyńskiego Klubu Żeglarskiego na zgrupowaniach centralnych będzie trenował wspólnie z Przemysławem Miarczyńskim, Piotrem Myszką i Pawłem Tarnowskim. Jest to najsilniejszy na świecie team w klasie RSX. Niedawno, bo od 8 do 15 stycznia przebywałeś na zgrupowaniu kadry narodowej w Soma Bay w Egipcie. - Było to moje pierwsze zgrupowanie kadry seniorów na wodzie w tym roku. Nie stałem na desce przez prawie dwa miesiące jednak na szczęście nie zapomniałem jak się pływa. Na wodzie miałem przyjemność ścigać się z Piotrem Myszką i Pawłem Tarnowskim. Jak sobie radziłeś podczas treningów? - Pomimo że dopiero zaczynam pływać na nowym, większym, seniorskim żaglu o powierzchni 9,5 m2 to kilka razy pokazałem, że szybko się uczę i potrafiłem wygrać poszczególne wyścigi. Jakie warunki wietrzne panowały na akwenie treningowym? - Na treningach przeważały słabe i średnie wiatry, w których czułem się bardzo dobrze, mam nadzieję, że równie dobrze będę pływał przy nieco silniejszych podmuchach wiatru. Plany sportowe na najbliższe miesiące? - Następne zgrupowanie już na początku lutego. Będzie to zgrupowanie kondycyjnym w polskich górach pod okiem Trenera Kadry Młodzieżowców Michała Przybytka. Pierwszy start w tym sezonie to regaty w Hiszpańskim Kadyksie a jedną z ważniejszych imprez w tej części sezonu to Mistrzostwa Europy, które odbędą się na koniec czerwca na Sycylii we Włoszech. Polski Związek Żeglarski ogłosił już zasady eliminacji do IO w Rio de Janeiro w 2016 roku. - Jestem bardzo zadowolony, że mogę bezpośrednio przygotowywać się i uczestniczyć w rywalizacji o udział w Igrzyskach Olimpijskich. Właśnie czerwcowe ME będą pierwszą okazją do zdobycia punktów w naszej krajowej rywalizacji. Jak oceniasz swoje szanse? - Każdy sportowiec marzy o udziale i medalu olimpijskim. Ja na razie koncentruję się na jak najlepszym żeglowaniu i przygotowaniu do głównych zawodów. Choć byłoby bardzo miło, gdybym zdobywał punkty w tej wewnętrznej rywalizacji.
TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Promocja - zdrowie
nr 1(60), styczeń 2015 www.kujawy.media.pl