Strzały na Zawiślu
ISSN 1897-1768
Cena 0 zł
styczeń 2016, nr 71
GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO
WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek
W numerze: * Jacek KUŹNIEWICZ, radny województwa: - Obwodnica Brześcia Kujawskiego mogła powstać już dawno, gdyby nie seria błędów, która została popełniona. Czytaj str. 5 * Marek DORABIAŁA, burmistrz Izbicy Kujawskiej: Sprawy radnych muszą być rozstrzygane przez samych radnych, nie jest to kompetencja burmistrza. Czytaj str. 6 * Anna DĘBICKA, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Przychodni Specjalistycznych we Włocławku: - Mamy przyznane podwyżki na kontrakty z pielęgniarkami i położnymi. Czytaj str. 3 * Eugeniusz LATOWSKI, komendat Komisariatu Policji w Kowalu: - Przyszła chwila, aby wrócić do cywila. Czytaj str. 9
Policjanci zatrzymali fałszywego kuriera „wnuczka”. Nie byłoby akcji, jak z filmu, gdyby włocławianka nie zachowała roztropności. Do mieszkanki włocławskiego Zawiśla 22 stycznia zatelefonował jakiś mężczyzna podający się za wnuczka. Kobieta od razu zorientowała się, że jest to nieprawda. Jej wnuk ma kilkanaście miesięcy. Mimo wszystko podjęła rozmowę ze „swoim telefonicznym wnukiem”, postanawiając pomóc w ewentualnym zatrzymaniu
sprawcy oszustwa. Dowiedziała się, że jej rzekomy wnuk spowodował kolizję i potrzebuje 10 tys. złotych na odszkodowanie. Powiedziała rozmówcy, że nie ma takiej kwoty, ale może podjąć kilka tysięcy z banku. Rozmówca przyjął tę propozycję. 59-latka ustaliła ze swym „wnukiem” okoliczności przekazania pieniędzy, a o całej historii poinformowała policję. Mundurowi natychmiast podjęli działania. DOKOŃCZENIE NA STR. 2
Zbyt mądrzy na angażowanie się w politykę są karani rządami głupszych Platon
W środku zimy 2016
Zasnął za kółkiem Mandatem karnym został ukarany 47-latek, który spowodował kolizję w miejscowości Machnacz. Wygląd zdarzenia mógł sugerować poważne jego skutki. Na szczęście uczestnicy nie doznali większych obrażeń. Rano 20 stycznia funkcjonariusze z włocławskiej „drogówki” udali się na autostradę A1, na której doszło do zdarzenia
drogowego. Ustalili, że 47-letni kierowca toyoty, nagle zjechał z lewego pasa ruchu i uderzył w prawidłowo jadący obok opel. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną tego zdarzenia było zaśnięcie mężczyzny „za kółkiem”. Kierowcy i pasażerowie trafili do szpitala. Nie doznali poważnych obrażeń. Dla trzeźwego sprawcy zdarzenie zakończyło się mandatem.
Nadia Latecka w ujęciu Anny Graczyk
Zmiana w terminarzu miejskich uroczystości z okazji zwycięstwa. 20 stycznia we Włocławku urzędowo nie obchodzono wyzwolenia spod hitlerowskiej okupacji
Mało ważna data w historii miasta? Ubiegłoroczna 70. rocznica wyzwolenia Włocławka była ostatnią, kiedy 20 stycznia uroczystym apelem i złożeniem kwiatów u stóp Pomnika Żołnierza Polskiego na placu Wolności mieszkańcy i władze miasta upamiętnili ten dzień. W tym roku z rocznicowych obchodów zrezygnowano. Obchody wyzwolenia Włocławka spod okupacji hitlerowskiej zostaną włączone do obchodów Narodowego Dnia Zwycięstwa odbywającego się 8 maja. Z wnioskiem o zaakceptowanie zmian w terminarzu świąt miejskich wystąpił 11 stycznia br. do prezydenta Włocławka Marka Wojtkowskiego Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Prezydent zaakceptował propozycje Komitetu.
- Włocławek został oswobodzony przez Armię Czerwoną praktycznie bez walk – mówi dr Tomasz Dziki, kierownik Archiwum Państwowego w Toruniu Oddział we Włocławku. - Incydent strzelaniny z udziałem grupy Niemców nie może stanowić podstawy do specjalnego podkreślania znaczenia tego dnia w dziejach miasta, regularnego wojska niemieckiego w mieście już wtedy nie było. W oswobodzeniu miasta bezpośrednio nie brały udziału wojska polskie, które przybyły tutaj dopiero w tak zwanym „drugim rzucie”. Z historycznego punktu widzenia nie ma uzasadnienia dla organizowania we Włocławku dwóch świąt związanych z zakończeniem II wojny światowej - przekonuje historyk.
Za dużo pamięci Propozycja połączenia dotychczasowych obchodów 20 stycznia pod nazwą „Wyzwolenie Włocławka spod okupacji hitlerowskiej” z dniem 8 maja, tj. z oficjalnym świętem państwowym pn. „Narodowy Dzień Zwycięstwa” jest zasadna, przekonuje dr Dziki. Propozycja komitetu nie jest podyktowana chęcią likwidacji dotychczasowych włocławskich obchodów corocznie organizowanych 20 stycznia. Wynika ona tylko i wyłącznie z potrzeby usystematyzowania obchodów i świąt, w których organizowanie ma być zaangażowany organizacyjnie, finansowo i personalnie prezydent i podległe mu służby. Komitet nie ma prawa zabraniać różnym grupom inicjatywnym or-
ganizowania imprez tematycznie związanych z rocznicą 20 stycznia 1945 roku Urząd Miasta Włocławek musi wyrazić zgodę na tego typu inicjatywy zgłaszane przez różne środowiska (np. kombatanckie) pod warunkiem spełnienia przez jej organizatorów formalnych wymagań.
Jakość polityki historycznej Nie wszystkim ta zmiana się podoba. Dla ludzi, starszych, którzy przeżyli wojnę decyzja prezydenta o zaniechaniu oficjalnych obchodów była wręcz szokiem. - Historii nie można mieszać z polityką – mówił dla radia PiK pułkownik Jan Czyżewicz, który walczył z Niemcami pod Lenino i doszedł aż do Berlina.
- Przeżyłem to strasznie. Całą noc nie spałem, myślałem jak to możliwe. Ja uczestniczyłem w wyzwoleniu. We Włocławku nie byłem, ale brałem udział w wyzwoleniu ziemi kujawskiej, byłem w Lubieniu Kujawskim, Kowalu, Osięcinach, Inowrocławiu i Bydgoszczy. To jest wielki nietakt. To jest polityka. Prezydent zmienił. Ta uroczystość będzie istniała, czy prezydent będzie czy też nie. - Przyznam, że nie rozumiem decyzji prezydenta o tym, że nie będzie miejskich obchodów rocznicy wyzwolenia Włocławka spod hitlerowskiej okupacji – mówi radny Krzysztof Kukucki (SLD). – Serio - to źle, że z naszego miasta pogoniono faszystów? W wielu miastach np. Bydgoszczy władzy to nie przeszkadza i obchodzi się tam wyzwolenie w rocznicę dnia, kiedy faktycznie miało to miejsce. Ale widać nie we Włocławku. Mieszkańcy Włocławka zamiast obiecywanej przez prezydenta pracy, mają wątpliwej jakości politykę historyczną i plac małżeństwa Kaczyńskich. DOKOŃCZENIE STR. 13
TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 71, styczeń 2016
Rozmaitości
www.kujawy.media.pl
Powrócił pomysł likwidacji pomnika
Komu przeszkadzają ludzie pracy? W 1978 roku na placu przy włocławskich Bulwarach odsłonięto pomnik „Ludziom Pracy” upamiętniający połączenie się Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiej Partii Robotniczej, który stoi do dzisiaj, chociaż w zmienionej formie. Pomnik miał kształt dwóch połączonych ze sobą flag symbolizujących obie partie, z których w 1948 roku powstała PZPR. W 2009 roku flagi będące elementem pomnika zostały zastąpione jedną - biało-czerwoną. Dzieje pomnika były burzliwe, stąd co roku wyruszały pochody pierwszomajowe, organizowano wiece, ale też wiele razy oblewano go czerwoną farbą, dewastowano. W okresie powszechnej dekomunizacji, po 1989 roku Rada Miasta chciała pomnik wyburzyć, ale skończyło się na usunięciu tablicy, którą decyzją Zarządu Miasta w 2002 roku przywrócono na jej poprzednie miejsce.
W miejscu, w którym stoi pomnik „Ludziom Pracy” wcześniej znajdował się pomnik Józefa Piłsudskiego. Został on odsłonięty 11 listopada 1930 roku i zniszczony po wkroczeniu Niemców do Włocławka. Jednak o marszałku włocławianie nie zapomnieli, bo w 2005 roku na ścianie spichrza znajdującego się przy bulwarach wmurowano tablicę, na której znajduje płaskorzeźba z profilem naczelnika państwa z lat 1918-1922. Podczas jednego z ostatnich posiedzeń Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który jest organem doradczym przy prezydencie Włocławka pojawił się pomysł likwidacji pomnika „Ludziom Pracy”. Jednak, jak zaznacza Barbara Moraczewska, zastępca prezydenta - kierująca pracami komitetu żadna decyzja jeszcze nie zapadła. (jp)
Troskliwy tatuś Skradziony towar schował do torby przy wózku, w którym znajdował się jego 4-miesięczny syn. Dyżurny włocławskich policjantów otrzymał 10 stycznia informację od pracowników jednego ze sklepów ze sprzętem RTV i AGD, że zatrzymali oni mężczyznę, który skradł kamerę. - Kiedy mundurowi dotarli na miejsce okazało się, że pracownice sklepu zatrzymały mężczyznę, którego rozpoznały dzięki zapisowi monitoringu jako sprawcę kradzieży – mówi nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy KMP Włocławek. - Z ustaleń wynikało, że dzień wcześniej mężczyzna wszedł do sklepu z 4-miesięcznym dzieckiem, które było w wózku. 27-latek zainteresował się kamerą, za którą jednak nie miał zamiaru zapłacić. Mężczyzna włożył kamerę do torby będącej na wyposażeniu wózka dziecięcego i nie płacąc za towar wyszedł ze sklepu. Personel sklepu zorientował się o kradzieży po obejrzeniu nagrania monitoringu. Natychmiast przekazał informację o sprawcy do innych punktów sprzedaży tej branży. Już następnego dnia pracownice sklepu rozpoznały mężczyznę, który przyszedł „w takim samym składzie” do marketu. O wszystkim powiadomiły policję, która zatrzymała 27-latka. Sprawca trafił do policyjnego aresztu, a dziecko pod opiekę rodziny. 27-latek usłyszał zarzut kradzieży. Grozić mu może za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(kmp)
Padły strzały na Zawiślu DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 59-latka ustaliła ze swym „wnukiem” okoliczności przekazania pieniędzy, a o całej historii poinformowała policję. Mundurowi natychmiast podjęli działania. - O umówionej godzinie, w umówione miejsce przyjechał mężczyzna podający się za kuriera celem odebrania koperty z pieniędzmi – mówi nadkom. Małgorzata Marczak z KMP Włocławek - Kiedy nieznajomy przejął od kobiety kopertę i odszedł, do gry weszli policjanci. To, co się wydarzyło
W Radzie Miasta Włocławek nowy wiceprzewodniczący
Zmiana komendanta
wyglądało trochę jak z filmu - radiowozy, szybka akcja, kajdanki… Kryminalni usiłowali zatrzymać sprawcę. Mężczyzna wsiadł do taksówki i próbował uciec. Policjanci oddali strzały ostrzegawcze. Tuż po tym zajściu kryminalni zatrzymali do sprawy dwóch mężczyzn. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Po weryfikacji materiałów kierowca taksówki został zwolniony. Drugi, 58-letni mężczyzna usłyszy zarzut usiłowania oszustwa. Grozić mu może do 8 lat pozbawienia wolności.
Nie zagrali. Z lenistwa?
Nowym wiceprzewodniczącym Rady Miasta Włocławek został Janusz Dębczyński (PiS). Kontrkandydatem był Jarosław Hupało (SLD). Koalicja PO–PiS stosunkiem głosów 13 do 5 wybrała Dębczyńskiego. Nowy wiceprzewodniczący ma wieloletnie doświadczenie samorządowe. Kolejna zmiana w radzie to powołanie Józefa Mazierskiego na przewodniczącego komisji rewizyjnej.
Po raz pierwszy od wielu lat w Lubieniu Kujawskim nie zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Kompromitacja naszych władz z organizacją WOŚP w Lubieniu na długo pozostanie w pamięci, jak można zlekceważyć oczekiwania i chęć pomocy innym – napisał czytelnik. - Jesteśmy chyba jedyną gminą która nie grała z Orkiestrą. W tym wymiarze osiągnęliśmy dno, staliśmy się małym wiejskim zadupiem.
Odchodzącego na emeryturę komendanta Komisariatu Policji w Brześciu Kujawskim Henryka Marczewskiego oficjalne pożegnano 20 stycznia br. Nowym komendantem został nadkomisarz Maciej Sadowski. Ogłoszenie
Kupię działkę z linią brzegową, z możliwością zabudowy w cenie do 50 tys. zł Tel. 601-299-055
Jani Interntional. Praca dla opiekunek w Niemczech, legalnie, Tel. 725-248-935
www.opiekunki-24h.pl
Kowal
Za 100 dni matura W sali MOSP w Kowalu odbył się 16 stycznia Bal Studniówkowy maturzystów Zespołu Szkół CKR w Kowalu, którzy kształcą się w zawodzie technik agrobiznesu oraz technik żywienia i usług gastronomicznych. Bal rozpoczął się tradycyjnym polonezem, w tym roku odtańczonym według misternie choreografii opracowanej przez nauczycieli wychowania fizycznego. Później reprezentanci maturzystów – Angelika Zawadzka i Damian Deska, serdecznie powitali gości, a następnie głos zabrał dyrektor Wojciech Rudziński, który dokonał oficjalnego otwarcia i wygłosił okolicznościowe przemówienie. Gratulacje i życzenia składali również: wiceprzewodnicząca Rady Rodziców – Małgorzata Deska, burmistrz Kowala - Eugeniusz Gołembiewski oraz przedstawiciele klas trzecich. Następnie maturzyści złożyli serdeczne podziękowania dyrekcji szkoły, całej kadrze nauczycielskiej, a szczególnie swoim wychowaw-
com: Sylwii Kubiak i Andżelice Kopczyńskiej. Nie zapomniano także o rodzicach, którzy wydatnie pomogli przy organizacji studniówki. Później przyszedł czas na toast.
Zatańczono walca, który rozpoczął zabawę trwającą do białego rana. Kolejna Studniówka w tej szkole przeszła do historii. Pozostaną na pewno po niej piękne wspomnie-
nia, zdjęcia i okazjonalny film. Za symboliczne 100 dni matura. Za uczniami również już niedawno składany egzamin zawodowy. Pozostaje więc teraz tylko nauka i ćwi-
czenia, aby wyniki na egzaminie maturalnym były jak najlepsze. Już teraz życzymy wszystkim maturzystom powodzenia. Tekst i fot.: Arkadiusz Ciechalski
nr 71, styczeń 2016
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Zdrowie
Gazeta Powiatu Włocławskiego
Rozmowa z Anną Dębicką, dyrektorem Samodzielnego Publicznego Zespołu Przychodni Specjalistycznych we Włocławku
Nowy rentgen już działa O kondycji zakładu świadczą również inwestycje, a takich w Samodzielnym Publicznym Zespole Przychodni Specjalistycznych w ostatnich latach nie brakuje.
Samodzielny Publiczny Zespół Przychodni Specjalistycznych we Włocławku (SPZPS), dla którego organem założycielskim jest Powiat Włocławski, zgodnie z ustawą o rachunkowości zobowiązany jest do przedkładania rocznego sprawozdania finansowego celem zatwierdzenia. Już wiadomo jaki będzie bilans z ubiegły rok? - Dokładnych wyliczeń jeszcze nie mamy, ale wiadomo, że nasz zakład osiągnął dodatni wynik finansowy. Taki dodatni wynik utrzymuje się od 2005 roku, ale też od tego roku jednostka nasza zobowiązana jest do pokrywania corocznie wypracowanym zyskiem strat z lat ubiegłych. Na koniec 2004 r. strata wynosiła ponad 6 milionów zł. Z roku na rok kondycja zakładu poprawia się. Dzisiaj nie ma żadnego zagrożenia, bowiem strata wynosi połowę miesięcznych wpływów. Wskaźnik bieżącej płynności finansowej oscyluje na prawidłowym poziomie, co świadczy, że jednostka posiada pełną zdolność do terminowego regulowania zobowiązać. Na dzień dzisiejszy nie zalegamy z żadnymi płatnościami. Mamy prawie 400 tysięcy złotych tzw. nadwykonań. Wypracowany dodatni wynik finansowy przeznaczony zostanie na pokrycie jeszcze nie do końca rozliczonej straty z lat ubiegłych. Pamiętam, że ubiegły rok przyniósł zagrożenie dla rehabilitacji. - To prawda. NFZ chciał zabrać połowę wysokości kontraktu w dziale rehabili-
Przy nowym rentgenie (od lewej) Genowefa Kardacz - kierownik zespołu techników, dyrektor Anna Dębicka, lekarz med. Anna Wszelak – kierownik działu diagnostyki radiologicznej tacji, co skutkowałoby rozwiązaniem umowy o pracę m.in. w takich miejscach jak Ośrodek Rehabilitacji przy ul. Radosnej dla dzieci niepełnosprawnych. W tej sytuacji trzeba było by wypłacić pracownikom odprawy, a środki finansowe by się skończyły w połowie czerwca. Praktycznie ośrodek rehabilitacji dla dzieci przestałby działać. Na szczęście tak się nie stało, ale kosztowało nas to wiele niepotrzebnych nerwów. Niektórym zakładom się nie udało tak, jak nam, nie odzyskały tych środków, przykładem jest rehabilitacja w Radziejowie. Szpitale i lekarze rodzinni mają już przedłużone umowy z NFZ do połowy 2017 r. Jaki kontrakt zawarł Zespół Przychodni Specjalistycznych we Włocławku?
- Jako samodzielny publiczny zakład jesteśmy w 98 procentach finansowani przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie było negocjacji nowych warunków kontraktu. Podpisaliśmy już aneksy do umów, co oznacza, że umowa została przedłużona do połowy 2016 roku na dotychczasowej wysokości finansowej. Prawdopodobnie zostanie ona przedłużona do połowy następnego roku. Niestety mimo znacznego wzrostu kosztów utrzymania zakładu od czterech lat otrzymujemy z Narodowego Funduszu Zdrowia pieniądze o tej samej wysokości. Pod koniec ubiegłego roku głośno było o tym, że pracownicy domagają się podwyżek płac. - Mamy przyznane podwyżki na kontrakty z pielę-
gniarkami i położnymi. Są to kwoty 300 zł brutto i 100 zł brutto, w tym wszystkie składniki wynagrodzenia łącznie z ZUS-em od pracodawcy. Po odliczeniu wszystkich składek pielęgniarki i położne otrzymają „na rękę” w sumie około dwieście złotych podwyżki w formie dodatku. Te środki zagwarantowane są do miesiąca czerwca br., dlatego nie można ich włączyć do poborów, bo nie ma gwarancji, że te pieniądze będą przyznane na kolejne miesiące. Jeżeli zostaną zagwarantowane, to z przyjemnością włączę je do pensji. Dla pozostałych pracowników wygospodarowałam podwyżki ze środków zakładu w kwocie 125 zł brutto. Są to również dodatki do pensji. Na chwilę obecną jednostkę nie stać na większe podwyżki. Patrząc na rynek włocławski jesteśmy dużym zakładem pracy, który zatrudnia 220 pracowników na etatach i około 150 na umowach cywilnoprawnych. Zdaję sobie sprawę, że pensje nie są wysokie, ale musimy obracać się w takich warunkach finansowych jakie mamy. Nie można zaciągnąć zobowiązania, które by skutkowało wynikiem ujemnym dla firmy. SPZS we Włocławku ma osobowość prawną, ale nie jest jednostką budżetową i nie ma swojego budżetu. Nie każdy rozumie, że pieniędzy z wypracowanego zysku nie można przeznaczyć na podwyżki dla pracowników. Jak wspomniałam dodatni wynik finansowy musi być przeznaczony na spłatę straty.
- W ubiegłym roku głównie inwestowaliśmy w nowoczesny sprzęt, wcześniej remontowaliśmy budynki, wymieniliśmy dachy i okna. Pod koniec ubiegłego roku kupiliśmy nowy rentgen. Na ten cel otrzymaliśmy 160 tys. zł dotacji z Starostwa Powiatowego. Jak wiadomo te 160 tys. zł. jest kroplą w morzu potrzeb, bo analogowy aparat rentgenowski wraz z modernizacją pomieszczeń kosztował 387 tys. zł, więc pozostałe koszty będą spłacane w postaci rat kredytowych przez naszą jednostkę. Aktualnie mamy dwa aparaty rentgenowskie, ten nowy i drugi, 8-letni, w którym wymieniona została lampa z powodu dużej liczby wykonywanych zdań i eksploatacji. W 2015 roku w dziale diagnostyki radiologicznej wykonano 28.500 badań rentgenowskich, oprócz tego 2 tys. mammografii, 7 tys. badań USG oraz 2200 densytometrii, czyli badania gęstości kości. Poradnia obsługuje Włocławek, powiat włocławski, a także powiaty ościenne. Kolejna dotacja ze Starostwa Powiatowego przeznaczona została na zakupienie trzech mikroskopów. Rozmawiamy o SPZPS, jako o zakładzie pracy, ale nie sposób nie zapytać jak długo muszą czekać pacjenci w kolejce do lekarza? - Patrząc na polskie realia generalnie kolejki nie są bardzo długie. Te największe dotyczą tylko czterech działów, głównie endokrynologii, gdzie czeka się najdłużej, bo około 8 miesięcy. W dziale zdrowia psychicznego oczekiwanie trwa około 4 miesięcy, podobnie jest w okulistyce. Kolejne działy to: urologia - około 3 miesięcy i gastroenterologia – prawie 2 miesiące. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
I
3
Nieodpłatna pomoc prawna W całym kraju od 4 stycznia ruszyły punkty nieodpłatnej pomocy prawnej dla najuboższych, młodych i seniorów, kombatantów i weteranów, posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz ofiar klęsk. Prawnicy będą udzielali bezpłatnych porad prawnych również dla mieszkańców powiatu włocławskiego. Lokale, w których mieszkańcy mogą otrzymać poradą prawną, nie płacąc ani złotówki usytuowane są w Lubrańcu, Lubieniu Kujawskim oraz we Włocławku. Nieodpłatna pomoc prawna w Lubrańcu świadczona jest w lokalu, który mieści się w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Lubrańcu przy pl. Mariana Szulca 4. Porady można uzyskać od poniedziałku do piątku w godzinach 15.30-19.30. Starostwo Powiatowe we Włocławku powierzyło realizację tego zadania publicznego Zaborskiemu Towarzystwu Naukowemu. W Lubieniu Kujawskim porady udzielane są w budynku przy ul. Wojska Polskiego 18 (Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna) w dniach poniedziałek – piątek, w godzinach 15.30-19.30. Trzeci punkt prawny znajduje się we Włocławku przy ul. Okrzei 74 (Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności). Czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 15.30-19.30. Nieodpłatna pomoc prawna w tych punktach jest świadczona przez przedstawicieli wytypowanych przez Okręgową Radę Adwokacką oraz Radą Okręgową Izby Radców Prawnych.
Baruchowo
Powiatowy turniej strażaków W hali sportowej Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Baruchowie odbył się 16 stycznia br. Powiatowy Turniej Piłki Halowej o Puchar Prezesa Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP we Włocławku. W zawodach uczestniczyły drużyny reprezentujące gminy: Baruchowo, Chodecz, Lubień Kujawski, Lubraniec, Włocławek. Strażacy z powiatu włocławskiego udowadniali, że radzą sobie nie tylko w akcjach pożarniczych, ale również i na boisku. Nagrody dla uczestników turnieju ufundowali: Marian Mikołajczyk - prezes ZP ZOSP RP we Włocławku, st. bryg. Robert Majewski - komendant miejski PSP, wójt Baruchowa Stanisław Sadowski - prezes Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP RP w Baruchowie Pierwsze miejsce w turnieju zajęła drużyna z Lubrańca, II miejsce - Baruchowo, III - Lubień Kujawski, IV Kruszyn, V - Chodecz. Zwycięska drużyna z turnieju zagra w wojewódzkim turnieju OSP województwa kujawsko-pomorskiego.
TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
PSL
Roman Gołębiewski ponownie prezesem OSP Kruszyn
Pomagają ludziom
Za stołem prezydialnym podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego OSP w Kruszynie Ochotnicze straże pożarne w powiecie włocławskim rozpoczęły zebrania sprawozdawczo-wyborcze. W Kruszynie, gmina Włocławek na zebraniu 9 stycznia zarząd OSP otrzymał absolutorium. Ponownie prezesem OSP Kruszyn został Roman Gołębiewski – radny powiatu (PSL). Ochotnicza Straż Pożarna w Kruszynie w tym roku będzie obchodziła 105-lecie działalności. Liczy 121 członków, w tym 37 członków gra w orkiestrze, 13 osób – to zespół artystyczny, a 12 – zespół sportowy. W 2015 roku strażacy ochotnicy z Kruszyna brali udział w 46 akcjach ratowniczych, do gaszenia pożaru wyjeżdżali 20 razy, 24 razy likwidowali miejscowe zagrożenia.
Paweł Twardowski, naczelnik OSP Kruszyn - Rok 2015 nie był dla naszej OSP łatwy, ale wszystkie zadania zostały wykonane – mówił prezes Roman Gołębiewski. – Od czasu, kiedy startowałem w wyborach
Wśród wielu gości, m.in. radnych gminy Włocławek, była także Magdalena Korpolak-Komorowska, wiceprezydent Włocławka (z prawej)
samorządowych na wójta gminy Włocławek, czyli od dwóch lat wójt gminy Włocławek nie uczestniczy w naszych zebraniach. Jednak OSP w Kruszynie – to nie tylko moja osoba, szacunek dla ponad stu członków powinien być okazany. Wójt, bez uzgodnienia z zarządem OSP zwolniła kierowców, zespół taneczny mażoretek praktycznie nie działa, bo również bez naszej wiedzy została zwolniona instruktorka. Do połowy września ubiegłego roku Urząd Gminy Włocławek nie chciał opłacić badań lekarskich strażaków. Otrzymaliśmy pismo od wójt, aby opuścić pomieszczenie w GOK-u, w którym orkiestra przechowuje swoje instrumenty. Ponadto pieniądze, które Powiat Włocławski przekazał Gminie Włocławek dla OSP Kruszyn w formie dotacji do nas nie trafiły. Pomimo tych trudności OSP w Kruszynie, działająca już 105 lat będzie istniała dalej, a strażacy ochotnicy będą pomagali ludziom, tak jak czynili to zawsze.
nr 71, styczeń 2016
www.kujawy.media.pl
Zdaniem radnego
Zmarnowana szansa. Droga, o którą zabiegało wiele osób nie zostanie przebudowana Zaplanowana modernizacja drogi powiatowej Kruszynek – Lubraniec, biegnącej w dużej części przez gminę Włocławek nie doczeka się szybkiej realizacji. Od wielu lat o przebudowę drogi Kruszynek – Lubraniec zbiegało wiele osób, ze mną włącznie. Wreszcie poczyniono uzgodnienia pomiędzy Powiatem Włocławskim i Gminą Włocławek. Powiat, zgodnie z ustaleniami wykonał dokumentację na kompleksową przebudowę drogi. Na odcinku biegnącym przez gminę Włocławek zaplanowano nową, poszerzoną nawierzchnię jezdni i chodniki. Droga Kruszynek-Lubraniec miała być kolejną „schetynówką”. Powiat zobowiązał się do złożenia wniosku w 2015 roku o dofinansowanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Planowano, że inwestycja ta będzie finansowana w kwocie około 6 mln zł pochodzących z dotacji na schetynówki oraz pieniędzy Powiatu Włocławskiego - 2 mln zł i z Gminy Włocławek około 1 mln zł. Niestety, takiego wniosku Powiat Włocławski nie złożył. Dlaczego? Wina nie leży po stronie Powiatu Włocławskiego. Przyczyną było wycofanie się, mimo wcześniejszych uzgodnień władz Gminy Włocławek, ze wspólnej realizacji kompleksowej przebudowy tej drogi. Dofinansowanie drogi powiatowej biegnącej przez gminę nie jest czymś nowym. Wszystkie gminy partycypują w kosztach przebudowy dróg powiatowych. Takie partnerstwo gwarantuje uzyskanie większej liczby punktów w konkursie o dotację. Jestem bardzo zdziwiony, że samorząd gminy, w której mieszkam zrezygnował na kilka dni przed terminem składania wniosków, i co ważniejsze, już po opracowaniu dokumentacji przez powiat i wydaniu na ten cel środków finansowych. Inne gminy raczej zabiegają o realizację powiatowych inwestycji drogowych. Nie zrealizowanie tej inwestycji nie jest tylko stratą dla sołectw: Kruszynek, Dobra Wola, Gróbce, Koszanowo, ale dla wszystkich mieszkańców tej części gminy Włocławek, którzy z tej drogi korzystają. Uważam, że taka decyzja jest nieodpowiedzialna, bowiem nasz teren stracił ponad 5 mln, które byłyby zainwestowane głównie przez województwo i powiat włocławski. Moim zdaniem nie jest ważne, czy jest to droga wojewódzka, powiatowa, czy gminna, ale ważne żeby była bezpieczna i o wyższym standardzie. Nie znajduję żadnych racjonalnych przesłanek do podjęcia takiej decyzji. Szansa na przebudowanie drogi Kruszynek - Lubraniec została zaprzepaszczona na wiele lat. Roman Gołębiewski radny powiatu włocławskiego
Poselski dyżur
Nowe władze zarządu: Roman Gołębiewski – prezes, Mieczysław Ochmański – wiceprezes, Paweł Twardowski - naczelnik, Waldemar Zawacki – zastępca naczelnika, Józef Bryn – skarbnik, sekretarz - Jan Antecki i Anita Ochmańska-Robaczewska – członkowie zarządu, Jarosław Kolanowski - gospodarz. (j) Grała wielopokoleniowa orkiestra dęta OSP Kruszyn
Poseł na Sejm Zbigniew Sosnowski (PSL) zaprasza na dyżur poselski, który będzie pełnił 3 lutego o godz. 12.30 w Biurze Poselskim we Włocławku przy ul. Piekarskiej 6
nr 71, styczeń 2016
I TU i TERAZ
Rozmowa
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
5
Rozmowa z Jackiem Kuźniewiczem, radnym województwa
Mam wątpliwości dotyczące budowy obwodnicy Brześcia Kuj. i nie tylko Od wielu lat Szkoła Podstawowa nr 19 a także gimnazjum w Michelinie czekały na salę gimnastyczną. 14 stycznia br. oddano ją młodzieży. Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego przekazał na ten cel pieniądze. Pan, w imieniu marszałka województwa uczestniczył w uroczystości. - Ta inwestycja ma swoją długą i krętą historię, bo sięgającą jeszcze prezydentury Władysława Skrzypka. Decyzja o budowie podjęta została 13 lat temu, ale wtedy mieszkańcy Michelina nie chcieli się zgodzić na zaproponowany projekt. Dopiero w poprzedniej kadencji przygotowano inwestycję, która zaakceptowana została przez mieszkańców. Ważne, że jest, sala stoi i niech jak najdłużej służy włocławskiej młodzieży. Do tej pory uczniowie byli zmuszeni jeździć na lekcje wychowania fizycznego do obiektów zastępczych. Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego przekazał na ten cel ponad 1,2 mln złotych z Programu Rozwoju Bazy Sportowej WK-P oraz... tradycyjne piłki, które wręczyłem na uroczystości. Nie jest to pierwsza taka inwestycja we Włocławku dofinansowana przez sejmik, wspomnę chociażby wybudowane we Włocławku orliki. Samorządy czekają na dofinansowanie z nowego rozdania unijnego, a zapowiadanych pieniędzy, które miały być uruchomione w drugiej połowie 2015 roku nadal nie ma. - Fundusze unijne są spóźnione prawie o dwa lata i wszyscy to odczuwają, nie tylko samorządy, ale również duży rynek wykonawczy. Aktualnie w Urzędzie Marszałkowskim procedowana jest strategia Obszarów Strategicznej Interwencji, która zawiera m.in. wykaz inwestycji zgłoszonych przez samorządy, ze wskazaniem, które powinny być realizowane z pomocą środków unijnych. Prowadzone są też prace związane z przebudową dróg. Sejmik bowiem nie może dofinansować przebudowy dróg w miastach, jeśli nie są one drogami wojewódzkimi. Dlatego część tych dróg miejskich zostanie przejęta przez samorząd województwa. Na inwestycje drogowe we Włocławku jest przeznaczonych około 4 mln euro. Gdy o drogach mowa – znajdą się pieniądze na obwodnicę Brześcia Kujawskiego? Znowu zrobiło się o niej głośno. 12 stycznia odbyło się spotkanie z wiceministrem infrastruktury i budownictwa Jerzym Szmitem odpowiedzialnym za drogi, au-
tostrady i transport drogowy, w którym m.in. uczestniczył marszałek Piotr Całbecki. - Po kilku spotkaniach, w którym sam uczestniczyłem mam takie wrażenie, że część osób, które wydają się być gorącymi orędownikami tej obwodnicy, chce tylko o niej
Firma Solvay, międzynarodowa grupa chemiczna, która prowadzi swój biz-
- Wiem, że na piękne oczy i na chwytliwe hasła pieniędzy się nie daje. Trzeba po nie iść z konkretnymi rozwiązaniami i dobrze przygotowanymi dokumentami a tych, niestety, dotąd nie ma. Dzisiaj przygotowanie dużej inwestycji infrastrukturalnej trwa kilka lat, przypuszczam, że w przypadku obwodnicy Brześcia Kujawskie go byłyby to przynaj-
Jacek Kuźniewicz: - Obniżenie ratingu oznacza, że Polska straciła zaufanie światowych inwestorów. mówić a niekoniecznie ją zrealizować. Z dokumentów, które otrzymałem, składając wniosek do burmistrza Brześcia Kujawskiego, bo to właśnie burmistrz podjął się realizacji tej obwodnicy, a także wniosek do Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg i Autostrad oraz posiłkując się tym, o czym mówił podsekretarz w ministerstwie budownictwa i infrastruktury - mam wrażenie, że ta obwodnica mogła powstać już dawno, gdyby nie seria błędów, która została popełniona. Oczekiwanie, że ktoś przyzna bardzo duże pieniądze na podstawie pięknych haseł do niczego nie prowadzi. Prace koncepcyjne prowadzone są od 2008 roku, a nadal nie ma wiążących dokumentów i co gorsze nie jest przesądzony wariant tej obwodnicy, co ma ogromne znaczenie na strukturę kosztów. Obok Brześcia Kujawskiego przeszły duże pieniądze z pierwszej perspektywy unijnej. Przecież gdyby wszystkie potrzebne dokumenty były dobrze przygotowane, to można było budowę obwodnicy zgrać z budową autostrady A1, ale tak się nie stało. Ma pan duże doświadczenie w zakresie przygotowania inwestycji i pozyskiwania środków unijnych, co jeszcze trzeba zro-
Prezent dla włocławian od Solvay Darowizna od Solvay już trafiła na konto miasta, pieniądze przeznaczone są na zagospodarowanie placu u zbiegu ulic: Wiejskiej, Zbiegniewskiej i Konopnickiej. Miasto miało w planie zagospodarowanie tego placu za 10 tysięcy złotych teraz ma ponad 120 tysięcy.
bić, aby ta bardzo potrzebna obwodnica, nie tylko Brześciowi Kujawskiemu powstała?
nes we Włocławku dzięki staraniom poprzedniego prezydenta postanowiła wesprzeć inwestycję pod nazwą „Zagospodarowanie terenu pomiędzy ulicami Wiejską - Zbiegniewskiej - Konopnickiej”. Znajdująca się na osiedlu Południe ponad 2-hektarowa działka stanowiąca własność miasta nie będzie już tylko miejscem do wyprowadzania psów.
Jak mówi Magdalena Korpolak-Komorowska, zastępca prezydenta Włocławka ds. inwestycji na tej działce powstanie plac zabaw, miejsce odpoczynku dla osób starszych i boisko wielofunkcyjne. Pozostała część placu nadal będzie służyła do organizacji imprez plenerowych. Wszystkie prace zostaną wykonane najpóźniej do końca 2017 roku.
mniej cztery lata. Skoro dotąd zmarnowanych zostało 8 lat – to można sobie wyobrazić jak długo będziemy jeszcze czekać. Tymczasem problem narasta a rozwiązania nie widać. Są tylko spotkania i kolejni posłowie chcą sobie przypisywać sukcesy. Jest duży napór władz samorządowych Brześcia Kujawskiego i powiatu włocławskiego, aby samorząd województwa współfinansował obwodnicę Brześcia Kujawskiego. - Osobiście jestem zainteresowany, aby ta obwodnica powstała jak najszybciej. Jako radny województwa chciałbym jednak, aby jej wariant był optymalny nie tylko dla komunikacji, ale również optymalny kosztowo. Podawany szacunkowo koszt 8-kilometrowego odcinka obwodnicy w kwocie 150 - 170 milionów zł budzi moje wątpliwości, ponieważ jest to o wiele więcej niż koszt autostrady na takim odcinku. Jako radny województwa mam prawo zadawać pytanie - co ukryte jest w tych podawanych kosztach? Być może są to wysokie koszty wykupu gruntów. Trzeba też pamiętać, że w naszym województwie jest wiele do zrobienia w zakre-
sie wojewódzkiej infrastruktury drogowej. Wsparcia potrzebują także inne miasta naszego województwa, nie tylko Brześć Kujawski. Komisja Europejska przygląda się Polsce rządzonej przez PiS, może się tak zdarzyć, że będziemy mieli problem z dostępem do pieniędzy unijnych? - Nie jesteśmy sami na wyspie, Polska jest członkiem Unii Europejskiej i musi przestrzegać przyjęte standardy. Wszczęcie kontroli praworządności w Polsce może mieć swoje negatywne skutki. Wiemy już z wypowiedzi Timmermansa, że Komisja Europejska rozpocznie wstępną ocenę przestrzegania zasad państwa prawa w Polsce. Jeśli stwierdzi, że to, co dzieje się w Polsce zagraża demokracji, wtedy może dać zalecenia. Wiadomo też, że jeżeli państwa należące do UE, nie wywiązują się z zobowiązań, mogą na nie zostać nałożone sankcje z artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej. Już rating zareagował na bieżącą sytuację w naszym kraju. Pierwszy raz w historii agencja Standard & Poor’s obniżyła perspektywę ratingu Polski z „A” do poziomu „BBB+”, czyli z perspektywą dalszego obniżenia. Natychmiast złoty poleciał w dół. - Jest to konsekwencja wprowadzenia podatku bankowego oraz propozycji dodatkowego obciążenia sektora bankowego. Obniżenie ratingu oznacza, że Polska straciła zaufanie światowych inwestorów. Każdy przeciętny Polak straci, bo złoty zareagował mocnym osłabieniem kursu do euro i dolara. Ci, którzy mają kredyt w obcej walucie zapłacą wyższą ratę. W samorządzie województwa nie ma zagrożenia przejęcia władzy przez PiS? - Wiadomo, że zmienił się wojewoda, natomiast w sejmiku zaraz po wyborach były takie sygnały, że dojdzie do próby rozbijania koalicji, ale nic takiego się nie stało. Koalicja PO – PSL nadal jest stabilna. Ponieważ obecna opcja rządząca idzie jak walec, więc prawdopodobnie będzie dążyła do ograniczania kompetencji zarządu województwa. Może się tak zdarzyć, że wiele kompetencji zostanie przekazanych wojewodzie lub znowu będziemy mieli sterowanie centralne. To będzie ta „dobra zmiana”? - Na razie jest wiele niewiadomych, więc zostawię to pytanie bez komentarza.
Namiętny palacz Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Nie dość tego to okazało się, że w bagażniku mężczyzna przewoził ponad 2.000 paczek papierosów bez znaków skarbowych akcyzy. Sobotnie (16 stycznia) popołudnie na długo zapamięta 50-letni mieszkaniec Włocławka. Tego dnia, około
godz.14.00 policyjny patrol zatrzymał przy ul. Mickiewicza jadącego oplem astrą. Sposób jazdy kierującego wskazywał, że może on być nietrzeźwy. Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że 50-latek ma 1,5 promila alkoholu. Nie dość tego, w wyniku sprawdzenia auta w bagażniku policjanci ujawnili niezły pakunek. W kartonach i
Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
worku znajdowało się ponad 2000 paczek papierosów bez znaków skarbowych akcyzy. 50-latek nie widział w tym nic złego tłumacząc, że to wszystko na własny użytek. Kierowca opla trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym oraz posiadanie „trefnych” papierosów. Grozić mu może do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. (kmp)
TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 71, styczeń 2016
Izbica Kuj.
www.kujawy.media.pl
Radni odwołali wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej
Budżet przyjęty jednogłośnie, ale… Nic nie zapowiadało, że budżet miasta i gminy Izbica Kujawska na 2016 rok zostanie przyjęty tylko głosami dziewięciu z piętnastu radnych. Mylił by się ten, kto myśli, że pozostali radni głosowali inaczej lub wstrzymali się od głosu. Sześciu radnych po prostu wyszło z sali obrad. Powodem jednak nie był proponowany budżet na 2016 rok. Co zdenerwowało sześciu radnych? Siedemnasta sesja Rady Miejskiej w Izbicy Kujawskiej zwołana została na 30 grudnia ubr. W porządku obrad były uchwały budżetowe dotyczące roku 2015 i ta główna – w sprawie uchwalenia budżetu gminy i miasta na 2016 rok. Jednak na samym początku sesji do porządku obrad wprowadzono jeszcze jeden punkt, a mianowicie odwołanie wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej - Marcina Kucharskiego. Pod wnioskiem podpisało się dziewięciu radnych. Po wprowadzeniu dodatkowego punktu do porządku obrad sześciu radnych z klubu „Rozwój”: Marcin Kucharski, Bogdan Graczyk, Jan Łuczak, Leszek Matusiak, Marek Stasiak i Mieczysław Wiśniewski opuściło salę obrad. Ani oni, a co dziwne, nawet wiceprzewodniczący nie zechcieli wysłuchać zarzutów jakie postawiono. Pod wnioskiem o odwołanie wiceprzewodniczącego podpisało się dziewięciu radnych: Zofia Warda – przewodnicząca Rady Miejskiej, Wojciech Głuszkowski, Ludmiła Żurańska, Waldemar Simon, Leszek Nadolny, Agnieszka Głuszkowska, Krzysztof Kubiatowski, Marek Orzechowski i Stani-
Zapraszają na bale Burmistrz Izbicy Kuj., Rada Miejska oraz OSP Izbica Kuj. zapraszają na
BAL CHARYTATYWNY „Bawimy się dla III ligi”, który odbędzie się w sali OSP Izbica Kuj., 30 stycznia od godz. 20.00. Do tańca zagra zespół „SONIC”. WSTĘP 220 zł/para. Informacje w Urzędzie Miejskim w Izbicy Kujawskiej, pok. nr 13, tel. (54) 286-50-09 wew. 12
MGOK w Izbicy Kujawskiej zaprasza na
KOSTIUMOWY BAL KARNAWAŁOWY DLA DZIECI niedziela, 31 stycznia, godz. 16.00
W programie m.in. gry i zabawy oraz konkurs na najciekawszy kostium. WSTĘP WOLNY
sław Kropidłowski. W uzasadnieniu swojej decyzji radni napisali m.in.: „Radny Marcin Kucharski dezorganizuje pracę Rady poprzez nieuprawnione zabieranie głosu i wkraczanie w kompetencje przewodniczącego Rady Miejskiej, co świadczy o ewidentnym braku znajomości statutu”. Wnioskodawcy zarzucają Kucharskiemu również „podsycanie konfliktów i wykorzystywanie ich do własnych celów politycznych oraz nagrywanie obrad sesji i udostępnianie tych nagrań osobom trzecim, co skutkuje umieszczaniem zmontowanych filmów w internecie ośmieszających radnych”. Uchwała o odwołaniu Marcina Kucharskiego z funkcji wiceprzewodniczącego rady została podjęta dziewięcioma głosami „za”. Zachowanie radnego Kucharskiego na sesjach nie licuje z godnością radnego – mówi Wojciech Głuszkow ski, przewodniczący klubu radnych „ Pr z y c h y l n i Wojciech dla zmian”. Głuszkowski Chodzenie po sali w czasie procedowania uchwał, zabieranie głosu nie zważając na to, czy został mu taki udzielony, moim zdaniem, jest niedopuszczalne. Gdyby każdy radny tak się zachowywał, czyli nie przestrzegał ustalonych reguł i procedur
Na zaproszenie kierownika Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem – Oddziału Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie, w dniu 16 stycznia br. na terenie pierwszego miejsca masowej eksterminacji Żydów na ziemiach polskich przebywała izbicka delegacja samorządowców. Samorządowcy, wśród których znaleźli się radni miejscy i powiatowy, sołtysi, burmistrz, kierownicy i pracownicy urzędu oraz jednostek organizacyjnych, oddali hołd Żydom z Izbicy Kujawskiej, którzy w dniach 14-15 stycznia 1942 r. w liczbie około 1 tys. zostali zgładzeni w Chełmnie n. N. Złożono wiązankę oraz zapalono znicze przy obelisku poświęconym ofiarom Chełmna oraz przy ścianie pamięci, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca ucieczkę Abrama Roja – pierwszego znanego uciekiniera z chełmińskiego pałacu, w któ-
to działalność naszej rady byłaby sparaliżowana. Należę do klubu radnych „Rozwój”, który był klubem opozycyjnym, ale wspólnie postan o w i l i ś m y, że wszyscy będziemy pracować dla dobra mieszkańZofia Warda ców naszej gminy – mówi Zofia Warda, przewodnicząca Rady Miejskiej. - My nie jesteśmy od uprawiania „dużej polityki”, ale od dbania o zrównoważony rozwój naszej gminy, aby mieszkańcom żyło się lepiej. Naszym zadaniem jest sensowne planowanie inwestycji, dbanie, aby przybywało dróg, prawidłowo działała gospodarka wodno-kanalizacyjna, rozwijała się oświata i kultura itd. Podpisałam się pod wnioskiem o odwołanie wiceprzewodniczącego, ponieważ nie szanuje on ustalonych procedur zawartych w statucie. Mam nadzieję, iż radny Marcin Kucharski zrozumie naszą decyzję. Jako młody człowiek powinien wiedzieć na czym polega gra drużynowa, a radni są właśnie taką drużyną wybraną przez mieszkańców po to, aby prowadziła do zwycięstwa całą gminę. Wszystko, co zrobimy dla rozwoju gminy jest naszą wspólną zasługą, burmistrza i radnych. Rada Miejska ma 30 dni na wybranie nowego wiceprzewodni-
czącego. Sesję zaplanowano na 27 stycznia. Marcin Kucharski nie zgadza się ze stawianymi mu zarzutami. Uważa, że są to pomówienia i domaga się od dziewięciu radnych… przeproszenia. O komentarz do ostatniej sesji poprosiliśmy również burmistrza Izbicy Kujawskiej Marka Dorabiałę. Sprawy radnych muszą być rozstrzygane przez samych radnych, nie jest to kompetencja burmistrza – mówi burmistrz Marek Dorabiała. – Zależy mi bardzo na konstruktyw- Marek Dorabiała nej współpracy ze wszystkimi radnymi, bo powszechnie wiadomo, że zgoda buduje. Tylko razem możemy przyspieszyć rozwój gminy, a do zrobienia w tym zakresie jest jeszcze bardzo dużo. Była to bardzo ważna sesja, na której przedstawiałem radnym pierwszy własny projekt budżetu na 2016 rok. Wiem, że wszystkich on nie zadowala, bo na wszystkie potrzeby pieniędzy nie starcza. W budżecie znalazły się duże inwestycje, na które jest szansa otrzymania dofinansowania z zewnątrz. W momencie przedstawiania projektu budżetu na 2016 rok
w obradach uczestniczyło tylko dziewięciu radnych, wszyscy ten budżet przyjęli. Wolałbym jednak, aby rada głosowała w pełnym składzie. Obawiam się, że brak sześciu radnych przy podejmowaniu tak ważnej decyzji może być odebrany jako lekceważenie mieszkańców. Jaki będzie budżet? - Jest to budżet zrównoważony – mówi burmistrz Marek Dorabiała. - Został zaplanowany na podstawie realnych dochodów gminy. Planowane wydatki budżetowe wynoszą ponad 22 miliony złotych. Nadal najwięcej pieniędzy pochłania oświata, prawie 9,5 miliona złotych. Znaczne środki przeznaczamy także na opiekę społeczną – ponad 4 miliony zł. Na zadania inwestycyjne zaplanowaliśmy ponad 2 mln zł, w tym na przebudowę dróg i opracowanie dokumentacji drogowej około 780 tys. zł. Najważniejsze inwestycje jakie rozpoczniemy w 2016 roku to termomodernizacja budynków: Urzędu Miejskiego w Izbicy i Zespołu Szkół w Błennie, których szacunkowy koszt to około 4 miliony złotych, ale liczymy na 85 procent dofinansowania w ramach ORSG. Już złożyliśmy dwa wnioski na inwestycje drogowe: Błenna-Gąsiorowo w ramach Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych (FOGR) i Augustynowo w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW). Składamy też kolejny wniosek w ramach PROW o dofinansowanie nowoczesnego targowiska miejskiego.
Oddali hołd zgładzonym izbiczanom rym przetrzymywani byli więźniowie – przymusowi grabarze (dokładnie w 74. rocznicę tego wydarzenia). Oddano również hołd przy zbiorowej mogile polskich zakładników, zgładzonych jeszcze jesienią 1939 r., wśród których znalazło się kilku mieszkańców przed-
wojennej Izbicy Kuj. i okolic (w delegacji uczestniczył krewny zgładzonych braci Wiśniewskich). Historię niemieckiego obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem – miejsca masowej i natychmiastowej zagłady Żydów w Kraju Warty, funkcjonują-
U góry: kierownik muzeum Piotr Wąsowicz (pierwszy od lewej) oprowadził gości z Izbicy Kuj. po terenach byłego obozu zagłady Z lewej: przewodnicząca rady miejskiej Zofia Warda i burmistrz Marek Dorabiała składają kwiaty i zapalają znicz
cego w dwóch okresach – od 7-8 grudnia 1941 r. do 11 kwietnia 1943 i od wiosny 1944 r. do 18 stycznia 1945 roku, przedstawił zwiedzającym Piotr Wąsowicz – kierownik muzeum. Natomiast Przemysław Nowicki, m.in. biograf A. Roja oraz Szlamy Winera („Szlamka”, Jakuba Grojnowskiego), przybliżył zwiedzającym te ważne dla historii żydowskiego ruchu oporu w czasie drugiej wojny światowej osoby, zamieszkujące przed wojną Izbicę. Ten drugi z mężczyzn uciekł z Chełmna 19 stycznia 1942 r., a następnie dotarł do Warszawy, gdzie w getcie złożył relację o chełmińskim obozie śmierci – jedno z najcenniejszych źródeł czasu Holokaustu. Przemysław Nowicki Fot. Jarosław Pałczyński
Jolanta Pijaczyńska Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Izbicy Kujawskiej, kolejny raz zagrała na medal. Zebrano 12.464,71 zł.
Z potrzeby serca Wolontariusze kwestowali na ulicach Izbicy Kujawskiej oraz w Błennie. Wielkie orkiestrowe granie odbywało się w MGOK. Na scenie prezentowali się m.in. uczniowie miejscowych szkół, dzieci uczęszczające na zajęcia sekcji: rytmiczno-tanecznej oraz wokalnej działających przy MGOK. Nie zabrakło koncertów zespołów muzycznych prezentujących zarówno rocka, jak i lżejsze brzmienia. Całością na scenie „dyrygowała” Sylwia Kuropatwińska, która niestrudzenie zachęcała licznie przybyłych na imprezę do udziału w licytacjach. W tych zmaganiach wspierał ją Patryk Konopski. Organizatorzy 24. Finału WOŚP, tj. gimnazjum, SP nr 1, MGOK serdecznie dziękują samorządowi gminy oraz instytucjom i firmom za wsparcie realizacji tegorocznej akcji. (am)
nr 71, styczeń 2016
I TU i TERAZ
Społeczeństwo
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
7
Rozmowa z Sławomirem Kopyściem - radnym, członkiem zarządu województwa
Ile euro na głowę?
Rozpoczęło się dzielenie pieniędzy unijnych z nowej perspektywy 2014-2020. Na jaki cel uruchomiono pierwsze środki?
- Zaplanowanych jest 56 konkursów, z tego 30 w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i 26 w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS). Łączna kwota środków przeznaczonych na konkursy to ponad 340 mln euro. Pieniądze z EFS przeznaczone są na realizacje tzw. projektów miękkich, a z EFRR przeznaczone na projekty „twarde”. „Miękkie” obejmują takie działania jak warsztaty, szkolenia, seminaria, studia wykonalności, a twarde to inwestowanie w infrastrukturę. Projekty te koncentrują się na sferze technologiczno-technicznej. Projekty „miękkie” mogą być częścią projektów „twardych”. Pierwsze konkursy dotyczą żłobków. Już skończył się nabór w pierwszym w nowej perspektywie finansowej konkursie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego o dofinansowanie form instytucjonalnej opieki nad dziećmi do lat trzech. Rozstrzygnięcie konkursu przewidujemy w czerwcu br. Zakładamy, że do 2020 roku powstanie 900 nowych miejsc dla małych dzieci. Ponadto zwiększy się liczba miejsc pracy, szczególnie dla kobiet. Ile pieniędzy jest przeznaczonych na ten cel? - Do podziału jest ponad 21 milionów złotych. Wsparcie przeznaczone jest na tworzenie żłobków oraz klubów dziecięcych świadczących podobną opiekę, ale w krótszym czasowo wymiarze. Można też uzyskać pieniądze na organizację szkoleń zawodowych dla opiekunów dziennych i na pokrycie kosztów wynagrodzenia opiekunów zatrudnionych przez gminy oraz na dostosowanie pomieszczeń, zakup i montaż wyposażenia, zakup pomocy edukacyjnych, urządzenie placu zabaw. Maksymalne dofinansowanie wynosi 85 procent wartości projektu. Minimalna wartość projektu to 100 tysięcy złotych.
Będą pieniądze na przedszkola?
kształtują się następująco: Brześć Kujawski – 275.825 euro (58,8 euro na jednego mieszkańca); Chodecz - 179.392 euro (94,4 euro); Izbica Kujawska 200.873 euro (73,6 euro) oraz Lubraniec - 203.311 euro (64,8 euro).
- Dostępność do przedszkoli nadal jest niska, szczególnie można to obserwować w powiecie włocławskim. Podobnie, jak w przypadku dofinansowania żłobków. Liczymy na to, że liczba miejsc w przedszkolach po dofinansowaniu się zwiększy. Zainteresowanie konkursem jest duże, np. na jego uruchomienie czekają w gminie Lubanie. Te konkursy dotyczące finasowania opieki przedszkolnej wkrótce zostaną ogłoszone. Inne konkursy? - Przede wszystkim ruszają konkursy na projekty tzw. miękkie finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS). Pieniądze będą na aktywizację zawodową w Urzędach Pracy. Kiedy zostaną uruchomione środki na rewitalizację dla miast? - Zarząd województwa przyjął 20 stycznia założenia podziału środków na rewitalizację dla miast województwa kujawsko-pomorskiego. Te założenia wcześniej przeszły tryb konsultacji. W poprzedniej perspektywie małe miasta miały problem z pozyskaniem pieniędzy. Teraz środki trafią do miast wszystkich kategorii wielkościowych i funkcjonalnych. Największą trudność stanowiło ustalanie algorytmu podziału tych środków. Podstawowym uwarunkowaniem jest dokonany sztywny podział środków przeznaczonych na rewitalizację dla miast znajdujących się w obszarze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT), czyli Toruń i Bydgoszcz 25,4 mln euro oraz 28,6 mln euro dla pozostałych miast, które znalazły się w Obszarze Strategicznej Interwencji (OSI) - tak jak np. Włocławek oraz tych skupionych w Obszarze Rozwoju Społeczno-Gospodarczego (ORSG), czyli utworzonego przez powiaty. Podział zależeć będzie od liczby mieszkańców, czyli kwota na głowę (per capita)? - Nie jest to takie proste, ponieważ wsparcie na rewitalizację
Wróćmy do pytania, kiedy miasta otrzymają pieniądze?
Sławomir Kopyść: - Samorządy muszą przygotować wnioski. Znają kwoty i same będą wskazywać na jakie cele wydać pieniądze. miast w ramach Priorytetu Inwestycyjnego 9b jest wsparciem pomocniczym, czyli wspierającym działania ukierunkowane na zmniejszenie lub likwidację negatywnych zjawisk społecznych, występujących na danym obszarze, finansowanych ze środków EFS. Dlatego kwota dla Bydgoszczy i dla Torunia zostanie podzielona wyłącznie wg kryterium liczby ludności (identyczna kwota per capita). Natomiast dla pozostałych miast zastosowano dodatkowo wagi i wskaźniki. Jakie? - Opierając się na danych stanu na 2014 rok, wzięto pod uwagę wskaźniki: liczba mieszkańców miast – 45 proc. wagi; powierzchnia terenów zabudowanych i zurbanizowanych w granicach miast – 30 proc. wagi; liczba mieszkańców żyjących w rodzinach objętych pomocą społeczną – 15 proc. wagi oraz dochody z PIT i CIT per capita – 10 proc wagi. To pozwoliło wyrównać kwoty przypadające na jednego mieszkańca we Włocławku, Grudziądzu i Inowrocławiu i małych miastach. Konkretnie, ile pieniędzy na jednego mieszkańca dostanie Bydgoszcz, Toruń i Włocławek?
- Bydgoszcz otrzyma 13.509.384 euro co oznacza 37,8 euro na jednego mieszkańca. Toruń 7.673.771 euro (37,8 euro per capita). Włocławek – 4.144.255 euro, czyli 36,4 euro na jednego mieszkańca. Taka sama kwota na jednego mieszkańca przypadać będzie dla Inowrocławia i Grudziądza. Kryteria dla miast w gminach miejsko-wiejskich są o wiele lepsze niż dla gmin miejskich takich, jak np. Kowal, ponieważ wskaźniki dotyczące pomocy społecznej i dochodów z tytułu podatków w gminach miejsko-wiejskich uwzględniają także sytuację obszarów wiejskich tych gmin. Mając na uwadze wskaźniki i tak zwane wagi można też rzec, że tam gdzie największa bieda, tam skierowanych zostanie więcej pieniędzy na jednego mieszkańca. Proszę podać poziom wsparcia dla kilku miast z powiatu włocławskiego. - W powiecie włocławskim najwięcej pieniędzy na jednego mieszkańca przypada w Lubieniu Kujawskim - 107,9 euro. Lubień Kujawski otrzyma 152.435 euro. Najmniej euro na jednego mieszkańca ma Kowal - 61,4 euro. To miasto otrzyma 217.276 euro. W pozostałych miastach kwoty
Marek Bruzdowicz wybrał lecznicę we Włocławku
W konkursie na dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku brało udział 11 kandydatów. O funkcję dyrektora starali się m.in. Marek Bruzdowicz, któremu w czerwcu Urząd Marszałkowski powierzył kiero-
wanie WSS, Krzysztof Szczepański - p. o. dyrektora włocławskiego szpitala d.s lecznictwa i Andrzej Wasielewski - były prezes Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej. Wygrał Marek Bruzdowicz. W czerwcu ubiegłego roku, po odejściu ówczesnego dyrektora szpitala Krzysztofa Malatyńskiego, Urząd Marszałkowski powierzył kierowanie placówką, do czasu rozstrzygnięcia konkursu - Markowi Bruzdowiczowi, lekarzowi anestezjologowi,
Zanosi się na to, że gminy będą musiały zużyć wiele papieru na przygotowanie wniosków. Czasami jest to kilka segregatorów z dokumentami. Nie można tego uprościć? - Od 2017 roku chcemy wprowadzić obsługę projektów w wersji elektronicznej. Skróci się czas ich obsługi, łatwiej będzie prowadzić korespondencję z beneficjentami, monitorować realizację umowy a także generować informacje dotyczące realizowanych projektów. Z pewnością będą oszczędności. Największy jednak problem stanowi utworzenie bazy danych, która byłaby dobrze zabezpieczona. Musi być też miejsce na kopie zapasowe, aby te dane nie zniknęły bezpowrotnie. W Toruniu działa Exea Data Center, które powstało w ramach Toruńskiego Parku Technologicznego w 2013 roku świadczące usługi przetwarzania danych w technologii chmury obliczeniowej oraz stwarzające optymalne środowisko dla infrastruktury informatycznej. Do wprowadzenia elektronicznej obsługi projektów konieczne są właśnie takie zaawansowane technologie informatyczne służące człowiekowi. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
należy do zarządu województwa.
Nie będzie rządził dwoma szpitalami Komisja konkursowa wybrała Marka Bruzdowicza na dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
- Teraz samorządy muszą przygotować wnioski. Znają kwoty i same muszą wskazać na jakie cele wydać pieniądze. Pozyskanie pieniędzy nie będzie łatwe, ani w procesie przygotowania wniosków, ani później w osiągnięciu założonych celów. Wiadomo już, że do 2018 roku musimy wykazać Komisji Europejskiej osiągnięcie planowanych wskaźników, aby móc w pełni wykorzystać środki europejskie.
który od 22 lat jest dyrektorem szpitala w Rypinie. Kierował dwoma szpitalami. Pod koniec października ogłoszono konkurs na dyrektora szpitala we Włocławku. Termin składania dokumentów upłynął z końcem listopada. Komisja konkursowa rekomendowała zarządowi województwa na stanowisko Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku kandydaturę Marka Bruzdowicza. Ostateczna decyzja o zatrudnieniu kandydata
Problem w tym, że Marek Bruzdowicz chce zachować także stanowisko dyrektora szpitala w Rypinie, czyli być dyrektorem dwóch szpitali jednocześnie. Jednak ostatecznie zostanie dyrektorem szpitala we Włocławku, bo starosta rypiński Zbigniew Zgórzyński nie wyraża zgody na podwójne zatrudnienie. Byłoby ono stratą dla rypińskiego szpitala. Oznacza to, że po wielu latach pracy w rypińskiej lecznicy, Marek Bruzdowicz pożegna się ze stanowiskiem jej dyrektora. (mp)
TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 71, styczeń 2016
PiS
www.kujawy.media.pl
Poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski: - Jesteśmy na dobrej drodze
Powiatowe struktury Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu noworocznym rzyła podstawy naszego państwa – mówił ks. Ireneusz Juszczyński. – Prawo i Sprawiedliwość podjęło się dzielenia polskiego chleba, oby to dzielenie było na miarę naszych społecznych potrzeb.
Członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości z powiatu włocławskiego spotkali się w restauracji Feniks w Lubrańcu. Ponad 150 gości witał Andrzej Spychalski – od niedawna nowy pełnomocnik PiS na powiat włocławski. Po złożeniu życzeń noworocznych, podkreślił że struktury powiatowe i gminne są prężnym zapleczem dla Prawa i Sprawiedliwości. Uczestnicy spotkania obejrzeli występ zespołu „Ziemia kujawska” działającego przy Choceńskim Centrum Kultury, który prowadzi Julia Skowrońska. Młodzież i dzieci nagrodzono gromkimi brawami oraz słodkimi upominkami, a Andrzejowi Spychalskiemu dziękowano za zaproszenie dzieci i młodzieży. Na wigilijno-noworoczne spotkanie struktur powiatowych PiS przybyli posłowie: Joanna Borowiak i Krzysztof Ardanowski – pełnomocnik okręgu toruńsko-włocławskiego, senator Józef Łyczak, radny województwa Wojciech Jaranowski, radni Włocławka – Jarosław Chmielewski (przewodniczący Rady Miejskiej) i Janusz Dębczyński, burmistrzowie - Izbicy Kujawskiej, Lubienia Kujawskiego i Chodcza, księża - Piotr Polak (proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Kruszynie) i ks. prałat Ireneusz Juszczyński (proboszcz pa-
Dla dzieci przygotowano upominki rafii św. Stanisława Biskupa w Brześciu Kujawskim) oraz zaproszeni członkowie PiS. - Cieszymy się sukcesami 2015 roku i z wielką nadzieją patrzymy na rok 2016 – mówił poseł Krzysztof Ardanowski. - Sukcesy PiS dają nadzieję na dobrą zmianę w Polsce. Przed nami wielką praca w naprawie Polski. Ci którzy, utracili władzę, krzyczą tupią, donoszą do Brukseli, ale to nas nie powtrzyma w zmienianiu Polski. Zapewnimy w mediach publicznych sprawiedliwy przekaz. W kolejce czekają ustawy dotyczące gospodarki, podatków, wsparcia dla polskiej rodziny, poprawienia wymiaru sprawiedli-
stety, jesteśmy w opozycji – mówił radny Wojciech Jaranowski. – Jednak my staramy się głośno mówić o potrzebach społeczeństwa naszego powiatu włocławskiego. - W 1050 rocznicę chrztu Polski będzie okazja do wielu przemyśleń dotyczących chrześcijaństwa, kultury ewangelijnej, która stwo-
Organizatorem spotkania był Andrzej Spychalski pełnomocnik PiS na powiat włocławski, przy współpracy pełnomocników gminnych PiS: Jacka Kowalewskiego (Lubraniec-Izbica Kujawska), Tadeusza Walczaka (Choceń-Boniewo), Andrzeja Stasiaka (Brześć Kujawski - Lubanie), Sławomira Sołtysińskiego (Lubień Kuj. – Chodecz), Anny Zawalskiej (Kowal – Baruchowo). Andrzej Spychalski został pełnomocnikiem PiS pod koniec ubiegłego roku. dwie kadencje był radnym powiatu włocławskiego, obecnie jest radnym gminy Włocławek, gdzie przez 10 miesięcy był przewodniczącym Rady Gminy. Od wielu lat znany jest jako społecznik wspierający miejscowe zespoły folklorystyczne i KGW. (em)
Andrzej Spychalski i ks. Ireneusz Juszczyński wości. Przed nami wspólna wytężona praca. Prawo i Sprawiedliwość ma być tą dobrą zmianą dla Polaków, partią która rozumie społe-
Parlamentarzyści, gminni pełnomocnicy PiS oraz były pełnomocnik Andrzej Koziński i Wojciech Jaranowski – radny województwa
czeństwo. Jesteśmy na dobrej drodze. Poseł Joanna Borowiak, składając życzenia noworoczne przypomniała słowa kolędy - „Podnieś rękę, Boże Dziecię! Błogosław Ojczyznę miłą!”. Podziękowała Andrzejowi Spychalskiemu za zaproszenie młodzieży z Chocenia, która kontynuuje tradycje kujawskie. - Sprawił pan nam wszystkim, a szczególnie mnie ogromną przyjemność – mówiła posłanka. - Spotkanie zorganizowano z dużym rozmachem i piękną oprawą, dziękuję bardzo za zaproszenie – mówił senator Józef Łyczak. - Przed nami rok nadziei, w którym PiS będzie realizował zmiany, na które czekają Polacy. - Jako PiS w sejmiku kujawsko-pomorskim, nie-
Spotkanie uświetnił występ zespołu „Ziemia kujawska”
nr 71, styczeń 2016
Kowal
www.kujawy.media.pl Z końcem stycznia br. po 22 latach kierowania Komisariatem Policji w Kowalu zdecydował się pan odejść na emeryturę. To nagła decyzja? - Praca w mundurze policjanta w sumie zajęła mi 33 lata życia, a w Kowalu 22 lata. W życiu każdego pracownika przychodzi taki czas, że trzeba podjąć niełatwą decyzję o odejściu. Moja decyzja spowodowana była stanem zdrowia, które zaczęło szwankować. Postanowiłem wreszcie zadbać o siebie. Na pewno będę wracał z sentymentem do lat pracy w kowalskim komisariacie, przecież spędziłem tutaj jedną trzecią swojego życia.
Koledzy dawali mi na przetrwanie cztery miesiące. Ja sam zakładałem, że pół roku musi mi wystarczyć na rozpoznanie terenu i chociaż na niewielką poprawę bezpieczeństwa. Aby tak się stało, musieliśmy mocno „zakasać rękawy” do pracy. O tym, jak wiele trzeba było zrobić świadczą liczby. W tym pierwszym roku mojej pracy osadziliśmy 40 podejrzanych w zakładzie karnym. Na ówczesny, mały rejon była to bardzo duża liczba. Zamiast zakładanej połowy roku były aż 22 lata służby w Kowalu. Zmieniały się realia życia,
Eugeniusz Latowski: - Przyszła chwila, aby wrócić do cywila walu pracowało 18 policjantów. Od 17 marca 2014 roku dołączono nam rejon miasta i gminy Chodecz, a liczebność policjantów zwiększyła się do 23. Aktualnie pod władaniem Komisariatu Policji w Kowalu jest pięć jednostek samorządowych. Jest to ogromny teren. Dla porównania podam, że nasz rejon jest wielkości komendy powiatowej policji w Radziejowie, gdzie zatrudnionych jest 90 policjantów. U nas tylko 23 policjantów, którzy mają do dyspozycji cztery oznakowane radiowozy i jeden nieoznakowany. W ubiegłym roku mieliśmy ponad 430 postępowań przygotowawczych. Dzisiaj, po wielu latach pracy może pan powiedzieć, że rejon jest bezpieczny? Eugeniusz Latkowski: - Kowal i okolice są miejscem spokojnym przestępczość w rejonie spadała, sam posterunek też przechodził metamorfozy, będąc raz komisariatem, raz rewirem i na koniec posterunkiem. - W czerwcu 1995 roku powstał Posterunek Policji w Baruchowie i wtedy trzech policjantów z Kowala przeszło tam do pracy, a w Kowalu okrojono etaty do pięciu osób. Jednak po 10 latach posterunek został zlikwidowany, a rejon ponowie włączony do posterunku w Kowalu. W 1999 roku województwo włocławskie, które istniało w latach 1975-1998 włączone zostało do województwa kujawsko-pomorskiego. Ta zmiana spowodowała kolejne.
Krwiodawcy nagrodzeni Ponad 16 litrów krwi oddali kowalanie w styczniu Pierwsza tegoroczna zbiórka krwi w Kowalu odbyła się 15 stycznia br. Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, przeprowadzona została w formie innej niż dotychczas. Akcja odbywała się bez udziału ambulansu, a krew można było oddać w świetlicy Centrum Społeczno-Kulturalnego Miasta Kowala. Krew pobrano od 36 osób z grona 43 chętnych do jej oddania. Zebrano łącznie 16,2 litrów bezcennego leku.
Gazeta Powiatu Włocławskiego
33 lata w mundurze policjanta
Cofnijmy się do lat, kiedy zaczynał pan pracę, jako komendant Komisariatu Policji w Kowalu. Jakie były te pierwsze miesiące? - Pracę w komisariacie w Kowalu rozpocząłem 1 kwietnia 1994 roku. Wtedy obejmowaliśmy swoim działaniem miasto i gminę Kowal. Razem ze mną pracowało dziewięciu policjantów. To były trudne lata, zmieniał się ustrój państwa. Przestępczość kwitła. Wtedy w Kowalu podczas jednej nocy dokonywano 7-8 włamań do obiektów. Mówiło się, że rejon Kowala był najgorszym w powiecie włocławskim pod względem przestępczości. Komendanci zmieniali się, jak rękawiczki. W okresie dwóch lat ja byłem piątym komendantem.
I TU i TERAZ
Krwiodawcy z Kowala i okolic po raz kolejny zostali docenieni przez burmistrza Eugeniusza Gołembiewskiego. Z jego inicjatywy zorganizowany został wyjazd na występ Kabaretu pod Wyrwigroszem, który gościł w Centrum Kultury Browar B we Włocławku 16 stycznia br. Z oferty darmowego wyjazdu skorzystało grono krwiodawców – członków Klubu Honorowych Dawców Krwi w Kowalu wraz z osobami towarzyszącymi. Ponadto do udziału w tym
Komisariat Policji w Kowalu funkcjonował do 15 grudnia 2000 roku, a potem zamieniono go na rewir dzielnicowych, który przetrwał do 30 września 2002 roku. W tym okresie byłem kierownikiem rewiru. Później była kolejna zmiana, bowiem 1 października 2002 roku powstał znowu Posterunek Policji w Kowalu. Stwierdzono, że rewir nie spełniał oczekiwań. W ostatnich latach likwidowano posterunki w okolicznych miastach i włączano te rewiry do naszego kowalskiego. 1 stycznia 2013 roku zlikwidowano posterunek w Lubieniu Kujawskim a cały rejon włączony został w struktury policji w Kowalu. Wówczas w Ko-
wydarzeniu zaproszone zostały panie aktywnie uczestniczące w warsztatach z szydełkowania i świątecznego rękodzieła artystycznego. Panie z grupy szydełkowania przygotowały podczas zajęć piękne ozdoby choinkowe, które zdobią choinki w kowalskim kościele. Natomiast dzięki pracy uczestników warsztatów świątecznego rękodzieła artystycznego wykonano wiele ozdób, które przekazano na szczytną akcję „Święty Mikołaj przyjeżdża do Kowala”. Łącznie z oferty wyjazdu skorzystało 50 osób. (g)
- Z satysfakcją mogę mówić, że Kowal i okolice są miejscem spokojnym. Ludzie nie boją się wyjść na ulice w nocy. Jest to także zasługa kowalskiego samorządu, który wspiera działania policji. Latem, kiedy przybywa turystów samorządy Chodcza i Baruchowa, opłacają dodatkowe patrole służby prewencyjnej, które patrolują okolice nad jeziorami. Dużo do zrobienia jest jeszcze na terenach niedawno przejętych, czyli Chodecz i Lubień Kujawski. To będzie duże wyzwanie dla mojego następcy nadkomisarza Jerzego Kalińskiego z KMP we Włocławku. Te dwa miasta - Lubień Kujawski i Chodecz i ich okolice cechuje dużo zdarzeń rodzinnych, takich jak znęcanie się fizyczne i psychiczne, burzliwe kłótnie rodzinne. Są też
9
włamania, np. na terenie dużych zakładów w strefie gospodarczej Lubienia Kujawskiego. Satysfakcję mam też z dobrej wykrywalności. W ubiegłym roku była ona w granicach 60 proc. oraz z dobrze systematycznie prowadzonej prewencji kryminalnej. Gdy o prewencji mowa, co może pan powiedzieć o zachowaniach młodzieży. Jakie wykroczenia są dla niej charakterystyczne? - Policjanci mają stały kontakt z pedagogami szkolnymi nauczycielami oraz uczniami, co pomaga w rozpoznawaniu zagrożeń. Prowadzimy też edukację dzieci i młodzieży. Charakterystyczne wykroczenia młodych, mówiąc krótko to: narkotyki i dopalacze oraz zwiększające się oszustwa internetowe, których wykrycie jest bardzo trudne i długotrwałe ze względu na występowanie do sądu o pozwolenia. W ramach prewencji kryminalnej prowadzimy również prelekcje dla osób starszych. Uczulamy przed oszustami i wyłudzeniami pieniędzy. Ostatnio przecież jest wiele oszustw metodą na tzw. wnuczka. Żal się rozstawać? - Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie. Zawsze miałem szacunek do munduru, a praca była dla mnie przyjemnością. Na posterunku panowała dobra atmosfera pracy. Teraz przyszła ta chwila, kiedy należy wrócić do cywila. Decyzja należała do mnie i ją podjąłem. Jakie plany na najdłuższe wakacje w życiu? - Przede wszystkim zadbam o własne zdrowie. Dużą przyjemność daje mi praca na działce, którą mam przy własnym domu, jest tam wiele do zrobienia. Mam dwuletniego wnuczka, więc z nim nudzić się nie będę. Jest takie powiedzenie, że jeśli człowiek chce - to zawsze znajdzie sobie zajęcie. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska
Druhowie na zebraniach
Nowe zarządy OSP Od 2 stycznia br. w gminie Kowal odbywały się zebrania sprawozdawczo-wyborcze w jednostkach Ochotniczych Straży Pożarnych. Druhowie podsumowali ubiegły rok, przedstawili aktywność ratowniczo –gaśniczą, zrealizowane cele i zamierzenia. Ważnym elementem zebrań był wybór nowych członków zarządu, którzy będą pełnić funkcje przez kolejnych 5 lat. Pierwsze zebranie odbył o się w OSP Rakutowo. Zarząd ukonstytuował się następująco: Zygmunt Kowalski - prezes, Andrzej Rybarkiewicz - naczelnik, Marian Błaszczyk - z-ca naczelnika, Michał Kowalski - sekretarz, Jarosław Kozakowski - skarbnik, Marian Błaszczyk - gospodarz W OSP Grabkowo do zarządu weszli: Stanisław Szatkowski - prezes Wiesław Gralak - wiceprezes, Sławomir Sadokierki - naczelnik, Wojciech Raszka - z-ca naczelnika, Krzysztof Lubecki - sekretarz, Marek Szubski - skarbnik, Zbigniew Lewandowski – gospodarz. Nowy zarząd wybrali także druhowie z OSP Gołaszewo. Prezesem został Stanisław Lipiński. Wybrano dwóch wiceprezesów: Stanisława Malinowskiego i Romana Kamińskiego. Pozostali członkowie to: Krzysztof Gawrysiak - naczelnik, Krzysztof Nawrocki - z-ca naczelnika, Eugeniusz Kwiatkowski - sekretarz, Mieczysław Świerczyński - skarbnik, Marek Szymański - gospodarz oraz członek zarządu - Stanisław Giergielewicz. Cykl zebrań zakończy 20 lutego br. OSP Strzały. Marcin Bogdalski
Już widać solary na dachu Trwa montaż zestawów fotowoltaicznych na budynku Urzędu Gminy w Kowalu. Na dachu siedziby Urzędu Gminy Kowal trwają prace związane z montażem nowoczesnych paneli fotowoltaicznych o mocy 3 KW, z zastosowaniem najnowocześniejszych technologicznie paneli monokrystalicznych o mocy 300 Wat każdy, niemieckiej firmy ALEO SOLAR. W połączeniu z innowacyjnym rozwiązaniem optymizerów mocy, instalacja pracuje decentralnie, co oznacza, że w przypadku wystąpienia np. zacienienia jednego z paneli, pozostałe pracują nadal w pełnej mocy. Pozwala to na uzyskanie znacząco lepszych wyników efektywnej mocy, w porównaniu do stosowanych standardowych rozwiązań w innych instalacjach fotowoltaicznych. Instalacja ta jest jedną z nielicznych, tak zaawansowanych technologicznie w Polsce. Montowane urządzenie jest zestawem wzorcowym, mającym na celu przybliżenie mieszkańcom gminy Kowal specyfiki pozyskiwania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł. Szczegółowy bilans energetyczny instalacji będzie można śledzić na stronie internetowej gminy Kowal oraz na telebimie, który już wkrótce zostanie zamontowany na frontowej części budynku urzędu gminy w Kowalu. Projekt realizowany jest przy współpracy z firmami: ALEO SOLAR, SOLAREDGE, PV EXPERT MARIPA oraz GARMAR.
nr 71, styczeń 2016
Gmina Kowal
www.kujawy.media.pl
Mamy ferie zimowe
Plan Gospodarki Niskoemisyjnej w przygotowywaniu Plan Gospodarki Niskoemisyjnej (PGN) to dokument potrzebny gminom, aby w nowej perspektywie finansowej 2014-2020 Unii Europejskiej ubiegać się o środki finansowe np. na działania termomodernizacyjne, inwestycje w zakresie odnawialnych źródeł energii czy szersze działania z dziedziny efektywności energetycznej. Posiadanie Planu Gospodarki Niskoemisyjnej zawierającego listę przedsięwzięć wskazanych do realizacji na najbliższe lata, będzie wpływać na możliwość uzyskania wsparcia dla szeregu inwestycji zarówno publicznych jak i prywatnych ze środków finansowych Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko bądź Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko - Pomorskiego na lata 2014 – 2020.
Na lodowisku we Włocławku Nie wyjechaliśmy daleko, ale się nie nudzimy. W drugi dzień ferii zimowych bawiliśmy się we Włocławku. Jeździliśmy na łyżwach na miejskim lodowisku. Zmęczeni, ale zadowoleni poszliśmy do kina, gdzie obejrzeliśmy film. Następnie udaliśmy się do Centrum Kultury „Browar B”, aby obejrzeć Włocławską wystawę wag i miar. Wszyscy z dużą uwagą
słuchali przewodnika oraz z wielkim zaciekawieniem oglądali bogate zbiory. Do Grabkowa wróciliśmy uśmiechnięci i zadowoleni. Pogoda była prawdziwie zimowa. Wyjazd zorganizowali nasi nauczyciele Wiesław Gralak i Helena Dezor.
Uczniowie Gimnazjum w Grabkowie
Odpowiedzialni za odśnieżanie dróg na terenie gminy Kowal: * drogi krajowe – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Rejon Włocławek - tel. 54 231-41-15, * drogi wojewódzkie – Zarząd Dróg Wojewódzkich Rejon Włocławek – tel. 54 231-25-95; * drogi powiatowe – Zarząd Dróg Powiatowych w Jarantowicach; * drogi gminne – Zakład Usług Komunalnych w Przydatkach Gołaszewskich 54 284 23 06 oraz Urząd Gminy w Kowalu tel. 54 284-22-52
W Niepublicznej Szkole Podstawowej Galileo w Nakonowie dzieci pod okiem nauczycieli przygotowały uroczystość dla swoich babć i dziadków. Święto Babci i Dziadka w szkole zorganizowano tuż przed dwutygodniowymi feriami zimowymi. Na sali sportowej zasiadło bardzo dużo babć i dziadków, były też prababcie i pradziadkowie. Uroczystą akademię otworzyła Joanna Malinowska, dyrektor szkoły, która po krótkim powitaniu gości zaprosiła wszystkich do wysłuchania programu słowno-muzycznego, w którym znalazły się wiersze, piosenki, skecze oraz tańce. Na zakończenie części artystycznej, dzieci z Galileo w dowód wdzięczności za okazaną miłość i trud wychowania, wręczyły swoim babciom i dziadkom własnoręcznie wykonane drobne upominki oraz piękne laurki. (WN)
Powodzenie tego planu w dużej mierze zależeć będzie od stopnia zaangażowania mieszkańców, przedsiębiorców oraz pracowników administracji. Osoby i instytucje związane z sektorem obiektów/instalacji użyteczności publicznej, handlem, usługami, przemysłem, sektorem mieszkalnictwa wielorodzinnego, oświetleniem ulicznym oraz transportem, których działania zostaną zapisane w PGN zyskują przewagę nad przedsięwzięciami spoza dokumentu, w pozyskaniu wsparcia finansowego ze środków unijnych. Urząd Gminy Kowal zachęca do aktywnej współpracy przy opracowywaniu PGN poprzez rzetelne wypełnianie ankiet, które będą stanowiły podstawę w opracowaniu dokumentu. Ankiety dostępne są w Urzędzie Gminy w Kowalu, pok. nr 14 oraz na stronie internetowej gminy.
Termin wypełniania ankiety – do 10 lutego br. (ak)
Dla babci i dziadka
Fot. Wojciech Nawrocki
TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Karnawał
W świetlicach wiejskich W karnawale w gminie Kowal dla dzieci organizowane są zabawy. Pierwszą z nich zorganizowała Rada Sołecka Grodztwa wraz Kołem Gospodyń Wiejskich. - W świetlicy w Grodztwie bawiło się około 50 dzieci - mówi Adam Adamski, radny gminy i sołtys Grodztwa. - Każde dziecko otrzymało paczkę ze słodkościami. Część pieniędzy na ten cel wyłożył Urząd Gminy, a resztę dołożyliśmy sami. Dzieci otrzymały słodycze.
- Takie karnawałowe zabawy są już tradycją - mówi Maria Kacprzyk, przewodnicząca KGW. - Z roku na rok uczestniczy w nich coraz więcej dzieci. Świetlicę mamy odnowioną, w 2015 roku gmina założyła nam centralne ogrzewanie więc jest tu ciepło. Frekwencja dopisała, przyszło dużo młodych rodziców z małymi dziećmi. Kolejne zabawy dla dzieci przygotowano w Rakutowie, Grabkowie, Dębniakach i Dziardonicach.
Wnioski do 15 lutego
Pozbądź się azbestu Urząd Gminy Kowal informuje o możliwości złożenia wniosku na dofinansowanie utylizacji azbestu z posesji. Środki na demontaż, transport i unieszkodliwienie wyrobów zawierających azbest pochodzą z WFOŚiGW w Toruniu. Termin składania wniosków do 15 lutego 2016 r. pokój nr 14 w Urzędzie Gminy w Kowalu.
nr 71, styczeń 2016
I TU i TERAZ
Gmina Choceń
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
11
Królowie zawitali do Chocenia
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Po raz pierwszy
Tosia Lach, najmłodsza wolontariuszka włocławskiego sztabu WOŚP Trzej Kólowie z asystentami Premierowy orszak Trzech Króli zgromadził sporą grupę mieszkańców gminy Choceń. Zakończył się tradycyjnie organizowanym koncertem kolęd w Choceńskim Centrum Kultury. Po mszy z kościoła w Choceniu wyszedł kolorowy orszak prowadzony przez trzech króli, który przeszedł ulicami do Choceńskiego Centrum Kultury. Królowie dumnie kroczyli w towarzystwie dwórek, rycerzy, pastuszków i wojowników oraz wielu mieszkańców gminy. Odwiedzili króla Heroda a na końcu trudnej drogi dotarli do stajenki. Stajenka znajdowała się
w Choceńskim Centrum Kultury, w którym rozbrzmiewały najpiękniejsze polskie kolędy. Na scenie zaprezentowali się: Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP Śmiłowice, zespół folklorystyczny „Śmiłowiónki”, Zespół Pieśni i Tańca „Ziemia kujawska” oraz Chór Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Choceniu. Dzieci otrzymały dyplomy i nagrody zdobyte we wcześniej ogłoszonym konkursie plastycznym pn. „Trzej królowie, mędrcy ze wschodu” i fotograficznym. Wyniki konkursu plastycznego: Kategoria I. 1. Julia Jasińska- P. Choceń, 2. Au-
Powitanie przybyłych na imprezę relia Klass – P.Choceń, 3. Alicja Czerwińska – P. Wilkowice; Kategoria II. 1. Marta Majchrzak - SP. Kruszyn, 2. Iga Rucińska - SP. Wilkowice, 3. Miłosz Sikorski – SP. Choceń; Kategoria III. 1.Julia Postrach – SP Śmiłowice, 2. Marta Czajkowska – S.P. Wilkowice, 3. Jowita Śmiałek – SP. Śmiłowice. WYRÓŻNIENIA. Kategoria I: Lena Ćwiklińska, Julia Śmiałek, Michalina Jędrzejewska, Alicja Daczkowska, Jędrzej Mikołajczewski, Aleksandra Łukaszewicz, Wiktor Maćczak, Michalina Filipiak, Wiktoria
Świątkowska. Kategoria II: Krzysztof Majchrzak, Martyna Feliniak, Aleksander Banasiak, Maria Jaskólska, Bartłomiej Płoszaj, Agata Barańska. NAGRODA SPECJALNA 1. Dobromiła Podlaska – SP. Choceń, 2. Grzelak Paulina – SP. Lubień Kujawski. Do organizacji pierwszego choceńskiego, królewskiego orszaku włączyli się: SP Choceń, SP Śmiłowice, Gimnazjum w Choceniu, Parafia św. Idziego w Choceniu, strażacy, pracownicy stołówki i CCKB oraz władze samorządowe Chocenia.
Orkiestra - to nie tylko puszki Od Bałtyku po Tatry, cała Polska grała w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Włocławianie hojniej niż w latach ubiegłych wrzucali pieniądze do puszek. Jak informuje Beata Krajewska, szefowa włocławskiego sztabu, zebrano ponad 148 tys. złotych. Wynik włocławskiego, orkiestrowego grania będzie wyższy, bo jeszcze nie policzono pieniędzy zbieranych podczas wielu imprez towarzyszących i tych z licytacji. Ostateczny, tegoroczny wynik poznamy pod koniec stycznia. W ubiegłym roku Włocławek przekazał dla WOŚP łącznie 145 tys. zł, więc już jest rekord. Tak, jak wielu Polaków, włocławianie nie posłuchali pisowskiego posła. Nawoływał on do bojkotowania WOŚP napisał na Twitterze, że jeśli jakiś funkcjonariusz publiczny weźmie udział w hecy WOŚP, to może składać wymówienie. Takie zdanie, nawołujące do bojkotowania akcji Jurka Owsiaka, nie było odosobnione. Jednak większość Polaków, o czym świadczą wyniki zbiórki i tysiące imprez jej towarzyszących zdecydowała, że Orkiestra jest potrzebna. W gminach powiatu włocławskiego też padały rekordy. W Chodczu zebrano ponad 23.704 złote, w Lubaniu 14.123 zł, w gminie Włocławek sztab WOŚP w Kruszynie zebrał kwotę – 10.194 zł, a w Smólniku – 4.786 zł i 30 euro. W Izbicy Kujawskiej – 12.400 zł, w Choceniu – 12.300 zł. W gminie Boniewo zebrano 11.900 zł, co jak zaznacza Anna Kozłowska, sekretarz gminy w przeliczeniu na jednego mieszkańca daje najlepszy wynik w powiecie włocławskim. Baruchowo zebrało 6 tys. zł, a podczas prowadzonej rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego do bazy dołączyły 34 osoby. Kowalski sztab WOŚP przy Zespole Szkół Samorządowych w Kowalu zebrał 4.934 zł. Coroczne orkiestrowe granie to nie tylko wiele urządzeń medycznych przekazywanych szpitalom w darze lub prowadzenie programu edukacyjnego „Ratujemy i uczymy ratować”, ale także wspólna zabawa wyzwalająca wiele dobrych emocji i zachowań altruistycznych.
Na scenie Choceńskiego Centrum Kultury
Festiwal piosenki obcojęzycznej IV Festiwal Piosenki Obcojęzycznej - LATA 90, którego organizatorami są Gimnazjum im. Jana Pawła II, Samorząd Gminy Choceń i Choceńskie Centrum Kultury odbędzie się 18 marca br. Przyjmowanie zgłoszeń potrwa do 26 lutego br. Festiwal skierowany jest do uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Karta zgłoszenia, oraz regulamin znajdują się na stronie Gimnazjum im. Jana Pawła II w Choceniu www.gim-chocen.pl w zakładce: ,,IV Festiwal Piosenki Obcojęzycznej w Choceniu”. Pytania dot. festiwalu można kierować na adres festiwalchocen@wp.pl .Informacji udzielają również nauczycielki odpowiedzialne za organizację festiwalu pod numerem 54 284 63 88.
Nagrodzeni w konkursie plastycznym
Orszak na ulicach Włocławka
Alan Bazela mistrzem województwa
Sukces młodych lekkoatletów W Toruniu odbyły się Halowe Mistrzostwa Województwa Młodzików i Dzieci w lekkiej atletyce. W zawodach wśród licznie startujących ekip z województwa kujawsko-pomorskiego udział wzięła 60-osoba grupa zawodników włocławskiej VECTRY. Reprezentanci startowali niemalże we wszystkich rozgrywanych konkurencjach. W efekcie wywalczyli łącznie 29 medali. Jest to niewątpliwie największe dotychczasowe osiągnięcie klubu w tej kategorii wiekowej uzyskane w zawodach halowych. Powodem do radości dla młodych włocławian były nie tylko wywalczone medale, ale również osiągnięte rezultaty. Rewelacyjnie wypadła Klaudia Kazimierska, która dystans 1000m pokonała w czasie 2:59,52 - aktualnie najlepszy wynik w kraju. Bardzo dobre wyniki uzyskali także: Marta Woźniak w skoku w dal- 5,11 (3 wynik w kraju), Jakub Lewandowski 300m- 40,38 (9 wynik w kraju), Dawid Gutowski 600m1:32,96 (5 wynik w kraju), Karolina Bakowska w skoku w dal4.54 i 300m- 48,00 (drugi wynik w kraju). W zawodach tych bardzo dobrze zaprezentował się uczeń gimnazjum im. Jana Pawła II w Choceniu, reprezentujący również LKS Vectra - Alan Bazela, którego trenerem jest Tomasz Chyliński. Młody, utalentowany mieszkaniec Borzymia zwyciężył w konkurencji 60m z bardzo dobrym wynikiem 7.30 sek. zdobywając tytuł Mistrza Województwa. (na zdjęciu obok)
Tradycyjnie w święto Trzech Króli ulicami Włocławka przeszedł królewski orszak. W królewskie stroje ubrali się samorządowcy. Uczestnicy włocławskiego orszaku Trzech Króli wyruszyli sprzed kościoła pw. św. Stanisława w kierunku katedry, gdzie odbyła się msza koncelebrowana przez biskupa Wiesława Alojzego Meringa. Rola królów przypadła samorządowcom: prezydentowi Markowi Wojtkowskiemu, Jarosławowi Chmielewskiemu - przewodniczącemu Rady Miejskiej i Markowi Jaskulskiemu – przewodniczącemu Rady Powiatu we Włocławku. - Sztuka widziała w Trzech Królach albo reprezentantów trzech pokoleń: wieku młodzieńczego, średniego i starszego, albo obraz trzech kontynentów: Europy, Afryki i Azji – czytamy na portalu opoka.org.pl - Ma to odzwierciedlenie w nas samych — wszystko, co jest w człowieku: witalność młodości, siła męskości i mądrość starości muszą razem wybrać się w drogę, by zgłębić, co znaczy być człowiekiem. (j)
TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 71, styczeń 2016
Gmina Lubanie
www.kujawy.media.pl
W Lubaniu WOŚP grała, jak w całym kraju Lubański sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przekazał kwotę 14.123,07 zł na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorów.
Wolontariuszki Ola Świtalska i Justyna Ciesielska
W Gminnym Ośrodku Kultury w Lubaniu w niedzielę 10 stycznia było gwarno. Przygotowano atrakcyjny program artystyczny. W 24 Finale WOŚP wystąpiły dzieci skupione przy GOK. Wystąpił zespół taneczny „Kujawy Nadwiślańskie”. Był koncert kolęd pod kierownictwem Romana Kozickiego i jasełka w wykonaniu dzieci z przedszkola. Pokaz tańca z ledami dała grupa Dragon Fireshow. Grał zespół Czaqu, uczestnik programu Must Be the Music. Najmłodsi obejrzeli spektakl pt. „Profesorek Wodorek i super bohaterowie” Teatru Pomarańczowy Cylinder z Torunia. W przerwach między występami prowadzono licytację różnych przedmiotów.
Jasełka w wykonaniu dzieci z przedszkola w Lubaniu
- W gminie Lubanie kwestowało 22 wolontariuszy, w tym cztery osoby z Niszczew w gminie Waganiec – mówi Anna Płażewska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Ustroniu, opiekun wolontariuszy. - Jeśli ktoś chciał przekazać większą kwotę pieniędzy, przychodził bezpośrednio do sztabu, który mieścił się w GOK-u. Światełko do nieba, które rozbłysnęło przed GOK-iem zakończyło niedzielne orkiestrowe granie. Sukces Orkiestry jest sukcesem wszystkich, którzy pomagali, także lubańskiej społeczności. Fot. Jolanta Pijaczyńska
Pieniądze trzeba policzyć. Na zdjęciu: Anna Krzyżańska, Agnieszka Augustyniak i Anna Rolirad
W Lubaniu ferie zimowe z Gminnym Ośrodkiem Kultury i Gminną Biblioteką Publiczną odbędą się w drugim tygodniu, czyli od 25-27 stycznia. W poniedziałek 25 stycznia na dzieci czeka „Baltazar Gąbka”. To jeden z głównych bohaterów z serii popularnej wśród młodych czytelników powieści Stanisława Paga-
Zapraszają na wspólne ferie czewskiego. Któż nie zna profesora, Gąbkę - specjalistę od żab latających? Teatrzyk dla dzieci rozpocznie się o godz. 11.00 Dzieci będą mogły obejrzeć także pokaz iluzji w wykonaniu magika Łukasza Podymskiego z Edukacyjnego
Na turnieje w nowych strojach W Lubańskim Towarzystwie Piłkarskim działają cztery drużyny: młodzicy, trampkarze, juniorzy starsi oraz seniorzy. Ostatnio trampkarze otrzymali prezent od sponsorów w postaci kompletu koszulek. Stroje piłkarskie dla drużyny trampkarzy Lubańskiego Towarzystwa Piłkarskiego ufundowała firma PH. SEMKO Lubanie i Euro-
cahs SA właściciel sieci GROSZEK. - Trampkarze trenują dwa razy w tygodniu, grają w okręgowej kujawsko-pomorskiej lidze – mówi trener Marcin Zapiec. – W ferie zimowe rozegramy trzy turnieje halowej piłki nożnej. Grać będą drużyny: orlików, młodzików i trampkarzy. - W gminie Lubanie wdrażana jest w życie koncepcja społecz-
Teatru Magii. Pokaz odbędzie się 26 stycznia o godz. 11.00. Następnego dnia, 27 stycznia organizatorzy zapraszają na – warsztaty plastyczne o godz. 11.00. Wstęp wolny. Zapisy pod numerem tel. 723-069-121.
nej odpowiedzialności biznesu - mówi wójt Larysa Krzyżańska. - Prywatne firmy działające w naszej gminie coraz częściej włączają się do życia społecznego, sportowego i kulturalnego gminy, nie szczędzą pieniędzy, szczególnie na nagrody dla dzieci i młodzieży. Taka współpraca może przynieść bardzo dobre rezultaty dla wszystkich mieszkańców gminy, a także wpływać na rozwój pozostałych sektorów.
Fot. Nadesłana
Pieniądze do puszki wrzucają Ewa i Wojciech Chrząszcz z firmy Rolbud z Lubania
Koncert kolęd
Trampkarze w nowych strojach wraz z wójt Larysą Krzyżańską i sponsorem Anetą Pieńkowską (z prawej). Z lewej trener Marcin Zapiec
I TU i TERAZ
Aktualności
nr 71, styczeń 2016
www.kujawy.media.pl
go dziesięciolecia XIX wieku i pierwszego XX wieku, zaliczanego do modernizmu sztuki europejskiej. Najbardziej znani architekci tego stylu to Antoni Gaudi twórca m.in. słynnej kamienicy Casa Mila w Barcelonie oraz Hector Guimard i jego wejście do paryskiego metra.
Będąca własnością miasta kamienica przy ul. Cyganka 24 we Włocławku, do niedawna była sypiącą się ruiną, nie wzbudzającą zainteresowania. Dzisiaj budynek z 1913 roku zachwyca detalami architektonicznymi, które nie były zauważalne. Po odnowieniu uwidoczniły się bogate zdobienia kwiatowe, charakterystyczne dla secesji, czyli stylu ostatnie-
Na włocławskiej kamienicy widzimy bogatą, powtarzającą się ornamentację roślinną posadowioną między oknami wszystkich kondygnacji. Powyżej ostatniego jej piętra widnieje piękny fryz, czyli poziomy ozdobny pas. Kolejną dekorację stanowi attyka znajdująca się na górze budynku wybudowana w postaci ozdobnej
ścianki osłaniającej dach. Oprócz dekoracyjnej funkcji miała ona służyć do zabezpieczenia sąsiednich budynków przed przeniesieniem się ognia w przypadku pożaru. Motywy secesyjne o płynnych liniach przypominających łodygi roślin a także kwiaty pojawiają się również na częściach metalowych oryginalnej bramy i balkonów (jeszcze ich nie ma). Elewację pomalowano subtelnymi pastelowymi kolorami w odcieniach, bladego błękitu z elementami kremowymi również charakterystycznymi dla secesji. Niestety, pięknie prezentująca się od strony ulicy kamienica z perspektywy podwórka nadal przypomina ruinę. Wprawdzie w budynku wymieniono dach, okna i balkony, ale to tylko kropla w morzu potrzeb, aby cały odzyskał dawny blask. Kamienica na włocławskiej Cygance, to budynek mieszkalny, na parterze mieszczą się zakłady usługowe i sklepy. (jot)
DOKOŃCZENIE ZE STR 1
Napisał do nas czytelnik z Włocławka: - Trwająca ponad sześć lat okupacja hitlerowska była jednym z najtragiczniejszych okresów w dziejach naszego miasta. Ginęły całe pokolenia, nawet narody, więc odzyskanie wolności choćby spod tego okupanta zasługuje na pamięć. Przyrównywanie tej niewoli okupacji z tym co się potem w Polsce działo świadczy o kompletnej nieznajomości nieodległej przecież historii. Mieszkańcy Włocławka wolność odzyskali 20 stycznia 1945 roku. Na litość boską, pamiętajmy o tym. Choćby ze względu na tych, którzy podczas tej okupacji zginęli jako mieszkańcy, a także walcząc na różnych frontach. To ma być dzień pamięci także o nich. I o tych nieraz bezimiennych żołnierzach rosyjskich, którzy nie wrócili do najbliższych. 20 stycznia to data, kiedy we Włocławku powstały dwa ośrodki władzy: Komitet Obywatelski wywodzący się ze środowisk przemysłowych, kupieckich i naukowych oraz komunistyczna Rada Robotnicza. Miejską Radę Narodową powołano 8 lutego. Prezydentem i przewodniczącym MRN został
20 stycznia pod pomnikiem zebrała się grupa mieszkańców, aby uczcić 71. rocznicę wyzwolenia Włocławka spod hitlerowskiej okupacji Teofil Hajdo, przedwojenny wiceprezydent Włocławka. Uroczystość pod pomnikiem na placu Wolności jednak się odbyła, zorganizował ją Sojusz Lewicy Demokratycznej. Nie było tradycyjnego pochodu z orkiestrą i władz miasta. Przyszło około stu włocławian. Przemawiał Stanisław Wawrzonkoski, były prezydent i przewodniczący Rady Miasta poprzedniej kadencji. - 71 lat temu do Włocławka ponownie zawitała wolność. Od tego dnia zaczęły goić się rany miasta – mówił Wawrzonkoski. Stanowisko Rady Miejskiej SLD we Włocławku z dnia 16 stycznia br. odczytał Piotr Kowal, asystent europosła Janusza Zemke.
Rezonans magnetyczny nie tylko dla pacjentów W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku została oficjalnie otwarta Pracownia Rezonansu Magnetycznego. Własna pracownia rezonansu magnetycznego działa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku. Pacjenci już nie muszą być wożeni na badanie do innych placówek w mieście, więc znacznie skróci się czas postawienia rzetelnej diagnozy. Na otwarcie nowej pracowni Marek Bruzdowicz, dyrektor szpitala zaprosił wielu gości, przybyli radni województwa: Stanisław Pawlak i Wojciech Jaranowski, przedstawiciele NFZ, Urzędu Marszałkowskiego, dyrektorzy ościennych szpitali powiatowych, ordynatorzy oddziałów szpitalnych, pracownicy szpitala. - Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale oddanie czterech karetek w tym roku i rezonansu magnetycznego ma ogromny wpływ na lepsze bezpieczeństwo i lepszą diagnostykę oraz leczenie pacjentów – mówi Marek Bruzdowicz. Nowa pracownia współfinansowana była ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013. Zadanie obejmowało nie tylko zakup nowoczesnego rezonansu magnetycznego typu 1,5T, ale również dostosowanie pomieszczeń na potrzeby wykonywania specjalistycznych badań. Całość kosztowała ponad 5 milionów złotych. Pieniądze pochodziły ze środ-
13
Mało ważna data?
Urok włocławskiej secesji
Na ulicy Cyganka dobiegł końca remont kamienicy należącej do miasta. Budynek pod nr 24 wyróżnia się spośród pozostałych szaro-burych, odrapanych, zaniedbanych budowli włocławskiej starówki, nie tylko pomalowaną elewacją.
I
SLD wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wypaczania historii
Na ulicy Cyganka
Budynek odzyskał dawny blask, cieszy oko
Gazeta Powiatu Włocławskiego
ków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, budżetu państwa oraz z budżetu województwa kujawsko-pomorskiego. Pracownia składa się z kilku pomieszczeń: głównego, w którym znajduje się klatka Faradaya i stół pacjenta; sterowni; pomieszczenia opisowego; pokoju przygotowania pacjenta, pomieszczenia technicznego oraz poczekalni dla pacjentów. - Rezonans w większości będzie wykonywał badania pacjentów szpitala, ale będą wykonywane również badania ambulatoryjne w ramach umowy z NFZ – informuje dyrektor Bruzdowicz. – Z usług naszego urządzenia będą mogły korzystać ościenne szpitale powiatowe.
Szpital wzbogacił się o rezonans magnetyczny
- Nowoczesna technika diagnostyczna wkroczyła do naszego szpitala - dodaje Krzysztof Szczepański, p.o. dyrektora ds. lecznictwa. - Szybkie podjęcie decyzji jest szczególnie ważne w przypadkach urazów neurochirurgicznych i neurologicznych, a rezonans to umożliwia. Bliskość autostrady A1 sprawia, że do naszego szpitala trafiają pacjenci po groźnych wypadkach, teraz mogą liczyć na korzystanie z najdoskonalszego pomiaru diagnostycznego. Rezonans w szpitalu przy ul. Wienieckiej jest trzecim takim aparatem diagnostycznym we Włocławku. Pozostałe dwa posiadają: Diagmed i Centrum Onkologii. Jolanta Pijaczyńska
- „Rada Miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec próby wypaczania historii Włocławka przez prezydenta miasta. Rezygnacja z miejskich obchodów rocznicy wyzwolenia Włocławka jest w naszej opinii skandaliczna i udowadnia, iż prezydent nie czuje się związany z naszym miastem i jego historią… … Uważamy, że decyzja prezydenta Marka Wojtkowskiego jest oburzająca, tym bardziej że w wielu miastach naszego kraju, w tym w głównych ośrodkach regionu, tamtejsze samorządy z dumą świętują dni wyzwolenia ich małych ojczyzn”. (m)
Jeden procent, a robi wiele Przekazanie jednego procenta podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego nic nas nie kosztuje, a dla organizacji pożytku publicznego jest ogromnym wsparciem. Zachęcamy do przekazania jednego procenta podatku dochodowego na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego z Włocławka. Organizacje z Włocławka, którym można przekazać takie wsparcie to: • Włocławskie Towarzystwo Naukowe • Dobrzyńsko-Kujawskie Towarzystwo Kulturalne • Fundacja Humanitarna • Polskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej oddział we Włocławku • Stowarzyszenie Urodzonych w Niewoli Niemieckiej we Włocławku • Włocławskie Towarzystwo Siatkówki • Włocławskie Stowarzyszenie Trzeźwości Klub „Promień” • Włocławskie Centrum Edukacji Ekologicznej • Fundacja na Rzecz Rozwoju Kardiologii • Włocławskie Towarzystwo Wioślarskie • Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Dorosłym z Niepełnosprawnością Nntelektualną - Oligo • Świetlica „Oratorium” • Fundacja „Samotna Mama” • Stowarzyszenie Przyjaciół Katedry Włocławskiej.
TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 71, styczeń 2016
Historia
www.kujawy.media.pl
Powstaniec styczniowy - Elbano Stanisław Bechi
Eviva la Polonia
Historia pułkownika Elbano Stanisława Bechiego – Włocha, uczestnika powstania styczniowego 1863 r. jest niezwykła i poruszająca. Zginął we Włocławku z słowami „Evviva la Polonia!” („Niech żyje Polska”) na ustach. Wielu współczesnych Polaków mogłoby się od niego uczyć umiłowania ojczyzny. Bechi, zanim przybył do Polski był weteranem walk o niepodległość Włoch. Posiadał doświadczenie zdobyte w walkach partyzanckich, jak i w regularnej armii. Ze swoją wiedzą wojskową i innymi umiejętnościami byłby z pewnością cennym żołnierzem któregokolwiek z ówczesnych europejskich monarchów. Mógł też jeszcze długo cieszyć się szczęściem rodzinnym u boku swojej pięknej żony Julii. Nie stało się tak, ponieważ, podobnie jak wielu innych Włochów, opuścił słoneczną Italię by śpieszyć z pomocą walczącym Polakom. Nawet wtedy, gdy stało się dla niego jasne, że szanse na wygranie powstania są beznadziejne, a walka toczy się już tylko właściwie o honor, nie porzucił służby, nie uciekł za granicę, jak zrobiło to przed nim wielu polskich dowódców, ale wytrwał do końca. W swojej ostatniej woli tuż przed śmiercią prosił tylko, żeby Polska o nim nie zapomniała.
W walce o wyzwolenie Włoch Biografia Elbano Stanisława Bechiego jest podobna do życiorysów tysięcy innych Garybaldczyków. Bechi, podobnie jak wielu obywateli Italii, okupowanej przez Austrię i podzielonej na szereg zależnych politycznie od obcych mocarstw, drobnych państewek, marzył o zjednoczeniu kraju. Urodził się w Portoferraio, stolicy kultywującej napoleońskie tradycje Elby. Parafrazując słowa Herberta o Bechim z pewnością można powiedzieć, że „pochodził z tych mitycznych czasów, kiedy ludzie mocno wierzyli, że obrona wolności jest rzeczą chwalebną”. Przyszedł na świat 2 czerwca 1828 r. w rodzinie zawodowego wojskowego, weterana wojsk napoleońskich. Po rezygnacji ze służby czynnej rodzina Alessiego Bechiego, toskańskiego szlachcica, przeniosła się z Elby do Florencji, gdzie trzynastoletni Bechi idąc śladem ojca rozpoczął przygotowania do służby wojskowej w armii toskańskiej. Służył w korpusie kadetów, który ukończył z wyróżnieniem.
Fotografia archiwalna
W 1848 r. całą Europę, a szczególnie Włochy ogarnęły wrzenia rewolucyjne, nazwane przez historyków Wiosną Ludów. Początkiem powstania przeciw Austriakom był bunt mieszkańców Mediolanu, którzy przepędzili okupacyjną załogę. W tym czasie Bechi zaciągnął się do armii króla Sardynii pod dowództwem generała Wojciecha Chrzanowskiego, byłego polskiego powstańca listopadowego. Uczestniczył w kilku bitwach, m. in. w boju z wojskami austriackimi pod Novarą. Pod Custozzą Bechi został ciężko ranny. Po zakończeniu tej, niestety przegranej przez wojska włoskie kampanii, powrócił do Florencji. Jako cenionemu oficerowi
Elbano Stanislao de Bechi
w romans z piękną dziedziczką jednego z podwłocławskich majątków. Nie wiadomo, czy jest to całkowita fikcja literacka, czy też autorka opierała się na zapamiętanych przez ludzi przekazach historycznych zawierających ziarnko prawdy. Najprawdopodobniej osobą, która wydała Bechiego Rosjanom była kobieta. Czyżby faktycznie kryła się za tym mało znana szerszej publice tajemnica zawiedzionej niewieściej miłości?
Pamiątki powstańcze
Kopia reliefu Teofila Lenartowicza, pierwotnie wmurowana 28 września 1924 r. w pomnik wzniesiony dla uczczenia śmierci płk. Bechiego w Parku Henryka Sienkiewicza.
powierzono mu funkcję egzaminatora w szkole wojskowej. Gdy nadarzyła się następna okazja do walki z Austrią ponownie do niej stanął. Zaciągnął się w 1859 r. do organizowanego przez Giuseppe Garibaldiego ochotniczego korpusu Strzelców Alpejskich. Korpus ten powstał u boku armii Piemontu. Po zwycięskiej kampanii powrócił do Florencji. W czasie pokoju pełnił funkcję sędziego sądu polowego. Dobrze zapowiadającą się karierę wojskową przerwał w 1861 r. udział w nielegalnym pojedynku, w efekcie czego, skazany został na rok twierdzy, i podał się do dymisji. Chociaż uważano go za jednego z najbardziej zaufanych oficerów Garibaldiego tajemnicą pozostaje, dlaczego nie wziął udziału w Wyprawie Tysiąca na Sycylię. Ostatecznie służbę wojskową w armii toskańskiej Bechi zakończył w stopniu majora. W połowie 1863 r. zdemobilizowany Bechi spotkał się z Garibaldim na Caprerze, tam zdecydował się na wyjazd do Polski. We Włoszech została jego żona Julia i dwójka maleńkich dzieci, sześcioletni Guidon i czteroletnia Eliza.
W ziemi kaliskiej, na Mazowszu i Kujawach W połowie 1863 r. Bechi na czele grupy 20 ochotników, z listami uwierzytelniającymi od Garibaldiego, udał się do Paryża, gdzie z rąk księcia Władysława Czartoryskiego otrzymał nominację na stopień pułkownika wojsk powstańczych. Koleją, przez Niemcy dotarł do Warszawy. Tu skontaktował się z Rządem Narodowym. Początkowo zamierzano oddać pod jego komendę dwie partie powstańcze, jednak ze względu na barierę językową otrzymał funkcję doradcy przy sztabie generalnym dowództwa województwa mazowieckiego. Praca sztabowa musiała być dla niego dość nużąca, gdyż wkrótce powierzono mu samodzielne dowództwo. Początkowo walczył na ziemi kaliskiej, następnie na Kujawach. Przypisuje mu się udział we wrześniowej bitwie z wojskami rosyjskimi pod Wolą Cyrusową i innych. Według relacji ówczesnej prasy francuskiej i włoskiej odniósł kilka sukcesów w potyczkach z oddziałami rosyjskimi. Wiadomości na temat przebiegu kampanii wojennej Bechiego są bardzo ubogie, stąd wiele domysłów na ten temat. Wiadomo, że z końcem listopada 1863 r. wraz z niewielkim oddziałkiem znalazł się na Kujawach, gdzie operował na terenach między Gostyninem, a Włocławkiem.
Uwięziony i rozstrzelany we Włocławku Koniec 1863 r. był okresem, w którym dyktaturę powstania przejął doświadczony i rozważny oficer Romuald Traugutt. Musiał on dobrze oceniać dotychczasowe zasługi Bechiego, sko-
ro powierzył mu dowództwo nowotworzonego korpusu mazowieckiego. Związane to było z reorganizacją sił powstańczych. Zadaniem Bechiego było zgromadzenie rozproszonych po Kujawach drobnych oddziałów. Do realizacji tego zamierzenia jednak nie doszło, bowiem wskutek denuncjacji został aresztowany 8 grudnia w konspiracyjnej kwaterze we wsi Bilno, gdzie oczekiwał na przybycie grup Puttkamera, Syrewicza i Grossmana. Uwięziono go we Włocławku. Po krótkim śledztwie decyzją rosyjskiego sądu polowego otrzymał wyrok śmierci. Egzekucję co prawda udało się odroczyć o jeden dzień wskutek interwencji pań z włocławskiego Komitetu Kobiet, ostatecznie jednak rozstrzelano go 17 grudnia 1863 r. Fiodor Berg – namiestnik Królestwa Polskiego zlekceważył całkowicie fakt, że dzień przed egzekucją nadeszło ułaskawienie z Petersburga. Z opóźnieniem powiadomił o tym fakcie rosyjskie władze wojskowe we Włocławku. Ostatnie chwile Bechiego w więzieniu znane są z pamiętnika Izabeli Zbiegniewskiej – przełożonej pensji żeńskiej we Włocławku, która zajmowała się opieką nad więźniami politycznymi. Była ona pod osobistym urokiem pięknego Włocha, którego uroda, nienaganne maniery i inteligencja zrobiła na niej bardzo duże wrażenie. Z rozmów z więźniem wynikało, że Bechi znał nazwisko denuncjatora, jednak ze względów honorowych nie chciał go zdradzić. W chwili pożegnania z paniami z komitetu opieki nad więźniami, prosił, żeby nigdy o nim nie zapomnieć. Przed egzekucją nie pozwolił sobie założyć opaski na oczy i wykrzyknął „Eviva la Polonia”.
Rosjanie zaraz po wykonaniu wyroku zajadle tępili wszelkie przejawy pamięci o bohaterskim pułkowniku, obawiając się demonstracji i protestów przy grobie. Świeżą, udekorowaną kwiatami mogiłę zadeptali i stratowali końmi, dlatego w krótkim czasie pamięć o tym miejscu zaginęła. Jednak przetrwała na kartach pamiętników, we wspomnieniach, w legendach i przede wszystkim w sercach ludzkich. Wolni Polacy nie zapomnieli o zasługach i poświęceniu Bechiego. Włocławski Komitet Kobiet natychmiast po jego śmierci zorganizował kwestę, a zebrane w ten sposób środki przesłano do Florencji żonie i dzieciom zabitego pułkownika. Pomoc ta była kontynuowana w kolejnych latach. Z pomocą rodzinie powstańca pośpieszyli także Włosi, którzy zorganizowali Koło Pomocy Rodzinie de Bechi. Julia Bechi i jej dzieci otrzymały od Rządu Narodowego obywatelstwo polskie. Podziękowania i kondolencje wysłał rodzinie Romuald Traugutt. Złożył je również przyjaciel rodziny Garibaldi. W 1882 r. w krużganki primo chiostro bazyliki Santa Croce we Florencji wmurowano płaskorzeźbę z brązu autorstwa Teofila Lenartowicza przedstawiającą scenę rozstrzelania płk. Bechiego. W 1937 r. w bocznej kaplicy kościoła Reverenda Misericordia w rodzinnej miejscowości bohatera na Elbie umieszczono urnę z ziemią z miejsca jego śmierci.
Historia włocławskiego pomnika W 1923 r. władze Florencji podarowały Włocławkowi kopię reliefu Teofila Lenartowicza, którą uroczyście wmurowano 28 września 1924 r. w pomnik wzniesiony dla uczczenia śmierci płk. Bechiego. Stanął on w Parku Henryka Sienkiewicza. W odsłonięciu pomnika uczestniczyli przedstawiciele władz Polski i Włoch oraz delegacje wojskowe obydwu państw. Na pomniku widniał napis: „Za wielkie czyny i wielką śmierć – wolna Polska”. Pomnik został zniszczony przez Niemców w czasie II wojny światowej. Ocalała jedynie tablica przedstawiająca scenę egzekucji. Po wojnie pomnik odbudowano. Stanął na placu przed teatrem. Umieszczono na nim przedwojenną tablicę z brązu. W 2003 r., w 140. rocznicę insurekcji styczniowej, pomnik przeniesiono na Plac Powstania Styczniowego, który znajduje się w pobliżu miejsca rozstrzelania powstańców. Miejsce to położone jest w pobliżu ruchliwego traktu biegnącego w kierunku Kowala i Łodzi. Pomnik stoi przed stadionem OSiR-u. Inskrypcja na pomniku dedykowana jest wszystkim powstańcom poległym we Włocławku i na Kujawach.
Ewa i Bogumił Liszewscy
Włoch w oczach innych Wybitny badacz biografii Elbano Bechiego, dr. Wojciech Skotnicki z Włocławka, twierdzi, że Elbano Bechi był raczej typem popularnego wówczas w Europie kondotiera, odpowiednikiem dzisiejszego najemnika, dawniej kojarzącego się raczej z żołnierzem obieżyświatem, który zaciągał się do zagranicznych armii w nadziei na godziwy zarobek, poznanie świata i przeżycie ciekawych przygód. I że jego udział w powstaniu styczniowym niewiele miał wspólnego z motywem walki „O naszą i waszą wolność”. Z pewnością takimi motywami kierował się także Bechi zgłaszając akces do powstania styczniowego. Trzeba pamiętać bowiem, że po dymisji z armii włoskiej pozostał faktycznie bezrobotny. Zdaniem autorów nie przekreśla to jednak zasług Bechiego dla Polski i powstania. Każdemu żołnierzowi należy się bowiem zapłata, taka jak w każdym innym zawodzie. A na ryzyko, którego podjął się Bechi nie stać byłoby byle kogo. Z kolei Teresa Bojarska w literackiej opowieści „Kontredans kujawski” uwikłała Bechiego
Opracowano na podstawie:
1. Dębiński Józef, Włoski bohater Powstania Styczniowego, Niedziela, Edycja Włocławska 39/2004. 2. Ostrowski Adam, Francesco Nullo. Bohater Polski i Włoch, Nasz Księgarnia, Warszawa 1970. 3. Polak Wojciech, Krzysztof Białkowski, W krwawym polu srebrne ptaszę. Powstanie Styczniowe na Pomorzu i Kujawach, Bydgoski Dom Wydawniczy Margrafsen, Bydgoszcz 2013. 4. Skotnicki Wojciech Jerzy, Bechi Elbano Stanislao de, [w:] Włocławski Słownik Biograficzny, T. 2, (red.) S. Kunikowski, Włocławek 2005, s. 6–9. 5. Skotnicki Wojciech Jerzy, Pułkownik Elbano Stanislao de Bechi (1828–1863) — szkic biograficzny do dziejów Risorgimento i Powstania Styczniowego, Rozprawy Humanistyczne. Zeszyty Naukowe Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej we Włocławku, t. 2, 2004, s. 79–109. 6. Tierling – Śledź Ewa, Vero Italiano – Niezwykły bohater Powstania Styczniowego. O literackiej biografii Elbano Stanislao de Bechi, Annales Neophilologiarum 5, Uniwersytet Szczeciński 2011. 7. Zawadzki Zbigniew, Włosi w Powstaniu Styczniowym, Stolica nr 9 z 1963 r.
nr 71, styczeń 2016
I TU i TERAZ
Społeczeństwo
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
15
Biskupi lepszego i gorszego sortu Polityka prowadzona przez rząd PiS-u budzi wiele emocji. Dotyczą one decyzji podejmowanych w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, likwidacji służby cywilnej, przeprowadzonych z dnia na dzień zmian kadrowych w mediach publicznych, powodujących, że decyduje o nich… minister, a nie jak dotąd Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, organ konstytucyjny. Jednych cieszą podejmowane nocą decyzje, inni ostro je krytykują i demonstrują na ulicach miast swoje niezadowolenie, obawiając się o inne zmiany. Sprawą wolności mediów i paraliżu Trybunału Konstytucyjnego zainteresowały się instytucje Wspólnoty Europejskiej. Staliśmy się tematem obaw w Europie. Niedawno swoje stanowiska w sprawach obchodzących Polaków przedstawili biskupi: Wiesław Alojzy Mering i bp Tadeusz Pieronek. Są to dwie skrajne wypowiedzi. Z Włocławka do Parlamentu Europejskiego Ordynariusz włocławski Wiesław Mering swoją opinię wyraził w liście napisanym do Martina Schulza, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, w którym oburza się na krytykę przewodniczącego dotyczącą obecnej sytuacji w Polsce. „Z wielkim zdumieniem i oburzeniem przeczytałem Pańską opinię o “zamachu stanu” w Polsce.
włocławianom, bo wymyślili ją hitlerowcy i używali w czasie… okupacji.
Biskup Tadeusz Pieronek na Przystanku Woodstock w 2012 r. Fot. Ralf Lotys (Sicherlich) - Wikipedia
Biskup Wiesław Mering Fot. kujawy.media.pl Naprawdę znam mój Kraj lepiej niż Pan: żyję w mojej Ojczyźnie już 70 lat; zapewniam Pana, że wybory Pana Prezydenta i nowego Rządu w Polsce nie są dowodem braku demokracji. Wybory ukazały, że większość zwykłych obywateli mojego kraju chce zmiany. Problem w tym, że ci, którzy mieli dotąd władzę, na tej decyzji tracą; nie chcą się zatem poddać werdyktowi wyborów i wykorzystują dla swoich interesów także Parlament Europejski” - napisał bp Wiesław Mering. List bp. Wiesława Meringa był datowany na 15 grudnia 2015, ale upubliczniono go dopiero w styczniu 2016 r. Szybko został powielony w mediach społecznościowych, wywołując u jednych
zachwyt, a u drugich oburzenie. Nie będziemy powtarzać wpisów jakie ukazały się na Facebooku, bo niektóre, wypowiedzi są szkalujące włocławskiego biskupa. Przy tej okazji znalazło się też spore grono osób, które upubliczniało link do artykułu w „Rzeczypospolitej”, w którym autor napisał, że „ordynariusz włocławski Wiesław Mering został zarejestrowany jako tajny współpracownik służby bezpieczeństwa o pseudonimie Lucjan – wynika z akt Instytutu Pamięci Narodowej. Współpracował też z PRL-owskim wywiadem podczas pobytu we Francji”. Dostało się też biskupowi za użycie w niemieckiej wersji listu słowa „Leslau” zamiast „Włocławek”. Nazwa ta źle się kojarzy
Rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej ks. Artur Niemira szybko zareagował na ten błąd, przepraszając włocławian. „W związku z kontrowersjami, jakie wywołało użycie nazwy „Leslau” dla miasta Włocławek … Kuria Diecezjalna we Włocławku wyjaśnia, że nie było ono zamierzone, a jedynie należy je uznać za niefrasobliwy błąd tłumacza, który nie wziął pod uwagę kontekstu historycznego, w jakim nazwa „Leslau” się pojawiła. Za zaistniały fakt pragnę przeprosić.” – napisał ks. Artur Niemira
Noc uznawano za czas szatana Przysłowiowej suchej nitki na rządzie PiS-u nie zostawia natomiast biskup Tadeusz Pieronek. W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w „Rzeczpospolitej” powiedział: „Chętnie wpisuję się w rolę gorszego sortu Polaków”. Biskup z pewnością nawiązał do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dzielącego Polaków na gorszy sort, będący rzekomo pokłosiem złych uwarunkowań genetycznych. Rozmówca nie przebierał w słowach, ostro krytykując „dobrą zmianę” PiS-u i prawo uchwalane pospiesznie pod osłoną nocy. „Jeśli ktoś uważa, że nadzwyczajną okolicznością do szybkich zmian przeprowadzanych nocą są
zwycięskie wybory, to znaczy, że chce dokonać rewolucji. W Polsce rewolucja jest niepotrzebna. Głosowano na dobrą zmianę, nie na rewolucję i podział narodu” – mówił w wywiadzie bp Tadeusz Pieronek. Odniósł się do przekonania partii rządzącej, że skoro wygrała wybory i rządzi samodzielnie to ma za sobą większość głosów wszystkich Polaków. „PiS wygrał wybory, zdobywając większość w parlamencie. Jednak ten mandat nie może naruszać obowiązującego prawa. W średniowieczu powstrzymywano się od wyrokowania w nocy. Noc uznawano za czas szatana. Judasz wyszedł wydać Chrystusa nocą” – mówił „Rzeczpospolitej”. „Ktokolwiek zdobywa władzę, ma obowiązek zachowywać się zgodnie z demokratycznymi obowiązującymi regułami…Wiele poglądów PiS ugruntowanych w przekonaniach chrześcijańskich uważam za pożądane, ale nie można dokonywać zmian metodami niedopuszczalnymi. Dobrej zmiany nie przeprowadza się na siłę i wbrew woli innych. Nie można zgodzić się na zmianę, która ociera się o rewolucję i łamanie prawa. To jest zaprzeczenie dobrej zmiany. To, co się dzisiaj dzieje, to zaprzeczenie prawości rządzenia” - podsumował bp Tadeusz Pieronek. Dwaj biskupi różnego „sortu”, więc i różne postrzeganie tego co się dzieje. (sk)
Raport ZUS
Dostał dwa mydełka zamiast iphona 20-letni mężczyzna zamówił na jednym z portali internetowych iphona. Po kilku dniach otrzymał paczkę dowiezioną przez kuriera. Na twarzy 20-latka po otwarciu paczki nie pojawił się uśmiech, a rozczarowanie. W pudełku znajdowały się dwa mydła. Niestety, po kurierze nie było już śladu. O zdarzeniu poszkodowany powiadomił policję. Kiedy po tym fakcie 20-latek przeglądał ponownie portal, na którym znalazł wcześniejsze ogłoszenie zauważył wpis z ofertą sprzedaży innego iphona. Wszystkie okoliczności, treść, sposób prezentacji wskazywało na to, że mógł być to ten sam sprawca. Postanowił razem ze swoją dziewczyną doprowadzić do małej prowokacji. Zamówili kolejnego iphona, podali inne dane i wskazali kolejne miejsce do odbioru. W umówionym czasie i miejscu pojawili się zamawiający aparat a po kilku minutach zjawił się również „dostawca”. Kiedy dziewczyna podeszła do samochodu kuriera, rozpoznała w nim sprawcę wcześniejszego oszustwa. Dała znak osobom, które razem z nią przyjechały na miejsce. Mężczyzna widząc co się dzieje uderzył ją w twarz i usiłował odjechać. Odjeżdżając w pośpiechu, uszkodził zaparkowane inne auto. W tym momencie poszkodowani zatrzymali sprawcę. O całym zdarzeniu powiadomili policjantów, którzy przejęli mężczyznę. Okazało się, że jest nim 23-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. W aucie policjanci ujawnili m.in. paczkę, którą miał dostarczyć 20-latce. Jak się okazało i tym razem w środku były dwa mydełka. W trakcie dalszych czynności ustalili, że 23-latek mimo młodego wieku ma już niezły „dorobek”. Wcześniej był już karany za dokonanie oszustw. Na 23-latka wystawione były cztery listy gończe.
KMP
Najwięcej emerytur od 1600 do 1800 zł
Prawie połowa emerytów pobiera świadczenie nie przekraczające 1,8 tys. zł - wynika z danych ZUS. Najwięcej osób otrzymuje emeryturę mieszcząca się w przedziale od 1,6 tys. do 1,8 tys. zł brutto. Powyżej 5 tys. zł otrzymuje niespełna 1 proc. emerytów. ZUS opublikował raport na temat wysokości emerytur i rent wypłacanych po waloryzacji w marcu 2015 roku. Wynika z niego, że pomimo modyfikacji mechanizmu waloryzacji nie zaobserwowano znaczących zmian w strukturze wysokości świadczeń. Waloryzacja bez większego wpływu na wysokość emerytur Waloryzacja przeprowadzona od dnia 1 marca 2015 r. polegała na podwyższeniu kwoty świadczenia, w wysokości przysługującej w dniu 28 lutego 2015 r., wskaźnikiem waloryzacji wynoszącym 100,68 proc., przy czym kwota waloryzacji nie mogła być niższa niż gwarantowana kwota waloryzacji, wynosząca 36 zł. Gwarantowane
kwoty waloryzacji najniższych emerytur i rent wyniosły dla emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz rent rodzinnych - 36 zł, dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 27 zł. Z obliczeń ZUS wynika, że pomimo waloryzacji nie zaobserwowano znaczących zmian w strukturze wysokości świadczeń. W porównaniu z 2014 rokiem nastąpił m.in. wzrost o 3,2 proc. odsetka świadczeniobiorców pobierających emerytury w kwocie 1800,01 zł.
W strukturze osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy, w porównaniu z rokiem poprzednim nastąpił spadek o 1,5 punktu procentowego odsetka świadczeniobiorców z przedziału 700,01-900,00 zł, natomiast od przedziału pomiędzy 900,01 - 1000,00 zł widoczne jest zwiększenie o 3,2 punktu procentowego odsetka tych świadczeniobiorców. W przypadku osób pobierających renty rodzinne, w porównaniu z rokiem po-
przednim, począwszy od przedziału wysokości świadczenia 1600,01-1800,00 zł, odsetek świadczeniobiorców wzrósł o 3,6 punktu procentowego. Najwięcej emerytur do 1,8 tys. zł
Z raportu ZUS wynika, że prawie połowa osób pobierających emeryturę (46 proc.) otrzymywała nie więcej niż 1,8 tys. zł. Przy czym najwyższy odsetek emerytów (12 proc.) otrzymywała świadczenie w wysokości 1,600,01 - 1800,00 zł, natomiast w przypadku rencistów pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy 18,3 proc. tej populacji otrzymywało świadczenie w wysokości od 700,01 do 900,00 zł. Z danych ZUS wynika, że wraz ze wzrostem wysokości świadczenia maleje liczba świadczeniobiorców. Na przykład renty z tytułu niezdolności do pracy wyższe niż 5 tys. zł pobiera tylko 1,6 proc. uprawnionych. Z kolei emerytury przekraczające 5 tys. zł dostaje zaledwie 0,8 proc. świadczeniobiorców. Są to przede wszystkim gór-
nicze renty z tytułu niezdolności do pracy wypadkowe, zarówno z tytułu wypadku przy pracy jak i choroby zawodowej w większości pobierane w zbiegu z emeryturą. Struktura emerytów i rencistów W strukturze wysokości emerytur zdecydowanie większy odsetek kobiet pobiera „niskie” (o rozpiętości od 550 zł do 2.000 zł) świadczenia. W marcu 2015 r. emerytury i renty w ZUS pobierało 7,26 mln świadczeniobiorców. Najwyższy odsetek świadczeniobiorców, tj. 68,8 proc. stanowiły osoby pobierające emeryturę. Rentę z tytułu niezdolności do pracy pobierało 13,7 proc., a rentę rodzinną 17,5 proc. świadczeniobiorców. Według GUS przeciętna miesięczna emerytura z ZUS w 2014 r. wyniosła 2.043,11 zł. Najwyższe świadczenia wypłacano w województwie śląskim (2 476,54 zł), a najniższe w województwie podkarpackim (1787,40 zł).
mp/Kurier PAP
Nieproszeni goście Kilku mężczyzn weszło do jednego z mieszkańców śródmieścia, uderzając w drzwi kijami bejsbolowymi i maczetą, czym spodowali ich uszkodzenie. Zawiadomieni policjanci zatrzymali „nieproszonych gości”. Wszyscy byli pijani. Trzech 25-latków oraz ich 17-letni kompan trafili do policyjnego aresztu. Teraz odpowiedzą za uszkodzenie mienia, za co grozić im może do 5 lat pozbawienia wolności.
„TU I TERAZ” Wydawca:
Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres.: ul. Lipowa 48, Szpetal Górny 87-811 Fabianki, mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, (54) 237-05-05 Redaktor wydania Jolanta Pijaczyńska jo-pi@tlen.pl
Przyjmowanie reklam 608 455 658
TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Promocja
nr 71, styczeń 2016
www.kujawy.media.pl