W Naszej WŁOCŁAWEK
Gminie
ISSN 1896-3692 • KRUSZYN • MODZEROWO • SKOKI DUŻE • SMÓLNIK • WARZĄCHEWKA • Wrzesień 2007 r. * 0 zł
Szkoła w Kruszynie wróci do... Kruszyna Szkoły w Kruszynie nigdy... nie było, choć od dziesiątków lat taki adres widnieje we wszystkich dokumentach. Grunt na którym ją zbudowano znajduje się formalnie w Kruszynku. Przez lata nikomu to też nie przeszkadzało. - Problem pojawił się niedawno, kiedy zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego o pomoc z programu „odnowa wsi polskiej” – mówi Ewa Braszkiewicz, wójt gminy. – Okazało się, że tutaj skrupulatnie badają dokumenty, a z nich wynika, że siedziba szkoły nie znajduje się w Kruszynie, lecz... Kruszynku. Obecny stan prawny komplikuje życie, więc trzeba go zmienić.
Czytaj str. 3
Jubileusz druhów Ochotnicza Straż Pożarna w Łagiewnikach obchodziła 40-lecie działalności.
Smólnik, 2 września (niedziela)
Starostowie: Barbara Jaroszewska ze Smólnika i Jan Krygier z Przerytki. Godz. 12.30 Msza w kościele parafialnym; godz. 14.00. Uroczyste otwarcie: część obrzędowa, cześć artystyczna - występ orkiestry OSP Kruszyn - występ zespołu „Kruszynioki” - występ zespołu „Smólniczanki”; godz. 16.00 – konkursy
dla dzieci i dorosłych, pokazy strażackie, godz. 17.30 – występ zespołu „DEXTER”, godz. 20.00-24.00 – zabawa taneczna Imprezy towarzyszące: - wystawa rolnicza - prezentacja Banku Ochrony Środowiska - konkurs wiedzy „BHP w rolnictwie” zorganizowany przez KURS we Włocławku.
Mecz o puchar wójta między LZS Kujawiak Kruszyn i Victorią Smólnik obfitował w wiele interesujących akcji. O wyniku zadecydowały dopiero rzuty karne. Cieszyli się zawodnicy ze Smólnika, jak widać obok.
Fotoreportaż z imprezy na str. 8
Najwięcej w powiecie włocławskim buduje się w naszej gminie
Atrakcyjne miejsca na
jednorodzinne domy Do tej pory w powiecie włocławskim w ilości wydawanych pozwoleń na budowę palmę pierwszeństwa dzierżyła od lat gmina Fabianki. W pierwszym półroczu tego roku na pierwsze miejsce weszła gmina Włocławek. W tym czasie wydano 87 pozwoleń na budowę. Decyzje wydaje Starostwo Powiatowe, natomiast decyzje o warunkach zabudowy, wypisy i wyrysy z obowiązujących planów przestrzennych otrzymuje się w Urzędzie Gminy. Z liczby złożonych wniosków wynika, że w drugiej połowie roku pozwoleń na budowę nie będzie mniej.
Blisko miasta
O uroczystości z tej okazji piszemy na str 7
Dożynki 2007
Tradycyjnie największym zainteresowaniem potencjalnych inwestorów cieszy się Nowa Wieś i Kruszyn,
gdzie ziemie są stosunkowo najtańsze. Zachęca bliskość miasta, dobre połączenie z Włocławkiem. Coraz więcej inwestorów wybiera Józefowo, Smólnik i Adamowo. Popularne są tereny rekreacyjne w Skokach i Dębach. W najbliższym czasie należy spodziewać się „odkrycia” Modzerowa, wsi w której do niedawna nie można było stawiać nowych domów. Pod koniec minionego roku Rada Gminy po długich latach oczekiwań uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania prze-
strzennego, który wytyczył kierunki rozwoju, pozwolił na rozbudowę domów i budowę nowych.
Modzerowo czeka na inwestorów Przypomnijmy, że od 1982 roku obowiązywał zakaz inwestowania w Modzerowie. Jak wiadomo wieś leży w strefie depresji. W razie przerwania wału bocznego woda zalałaby ponad połowę terenu. Stąd kłopoty z zatwierdzeniem planu przestrzennego. Tereny niezagrożone zalaniem znajdują się głównie na południu. Bezwzględny zakaz inwestowania obejmuje teren między drogą WłocławekPłock a wałem zalewowym. Na pozostałym obszarze wsi
w zależności od miejsca dla inwestujących określono szczególne warunki techniczno-konstrukcyjne posadowienia budowli. Po pierwsze działka nie może być mniejsza niż 2.500 metrów, gdyż tutaj w obszarze większego zagrożenia zabudowa musi być luźna. W pozostałej części nie może być mniejsza niż 1500 m. W samej wsi i na jej obrzeżu wydzielono 526 działek mieszkalno-usługowych.
Nic więc, tylko budować się w naszej gminie, bo do miasta blisko, a tereny spokojne, dużo lasu i moc świeżego powietrza. (bis)
Konkurs dla Czytelników JERZY CHUDZYŃSKI, zapalony przewodnik turystyczny, jak zwykle, poprowadzi we wrześniu wycieczkę rowerową. Tym razem trasa wiedzie przez gminę Włocławek do Szczytna w sąsiedniej gminie Choceń. Dla Czytelników mamy konkurs.
Szczegóły na st. 12
W Naszej Gminie
Bezrobotni na szkolenie Około 30 osób bezrobotnych, głównie kobiet zostało skierowanych przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej na kilkumiesięczne kursy szkoleniowe organizowane przez Powiatowy Urząd Pracy. - Tego roku urząd przygotował dla bezrobotnych różne formy szkolenia zwłaszcza dla osób z wykształceniem podstawowym dzięki czemu zdobyta wiedza powinna ułatwić im znalezienie pracy – mówi Elżbieta Grzegórska, kierownik GOPS. – W związku tym sporządziliśmy imienny wykaz osób, które gotowe są pójść na takie kursy. Bezrobotni korzystali z bezpłatnych dojazdów, nauka oczywiście była bezpłatna. Z tego co nam wiadomo, niemal wszyscy podjęli szkolenie, choć oczywiście nie daje to stuprocentowej gwarancji że po zakończeniu kursu znajdą pracę. Pomoc państwa nie powinna ograniczać się jedynie do przyznawania najbiedniejszym zasiłków, lecz stwarzać bezrobotnym możliwości otrzymania pracy.
wydarzenia
gm. WŁOCŁAWEK
Polska rodzina z Kazachstanu zamieszkała w Smólniku
Powrót do ojczyzny Od dłuższego czasu wójt Ewa Braszkiewicz oraz Rada Gminy czyniły starania o przyjęcie i zagospodarowanie repatriantów ze Wschodu, chcących osiedlić się na stałe w dawnej ojczyźnie. Z zaproszenia skorzystała, zdecydowana na osiedlenie się w Polsce, Nadieżda Szlat ze swoim synem Dmitrim i mężem Alexandrem. Rodzinie Szlatów zapewniono mieszkanie w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Smólniku. Legitymująca się “polskimi korzeniami” Nadieżda jest z wykształcenia germanistką. Od września rozpocznie pracę w miejscowym gimnazjum, gdzie będzie uczyć języka niemieckiego. Docelowo czeka też na nią posada nauczyciela niemieckiego w podobnej placówce w Kruszynie. Jej syn, czteroletni Dmitri, rozpocznie swój szkolny proces edukacyjny już w Polsce. Jak mówi, tę życiową decyzję najtrudniej było podjąć jej mężowi Alexandrowi narodowości rosyjskiej. Nie zna polskiego języka, o zezwolenie na osiedlenie się w Polsce musi dopiero starać się. - Duży wpływ na tę ostateczną decyzję miała moja siostra Olga - mówi Na-
Choć zakup szkolnej kamizelki nie będzie dużym wydatkiem, to jednak trzeba pamiętać: po pierwsze, że nawet na 40-50 złotych niektórych nie stać, po drugie w tym samym czasie skumulują się inne finansowe potrzeby związane z wyprawieniem dziecka do szkoły.
dieżda. - Studiowała humanistykę na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W mojej rodzinie “od dziada pradziada” kultywowana była polska kultura i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jedliśmy polskie potrawy i obchodziliśmy polskie święta. Gorzej było z językiem, nawet rodowitych Kazachów zmuszano wówczas do nauki języka rosyjskiego. Dopiero w latach dziewięćdziesiątych XX w., już po rozpadzie ZSRR, do niepodległego Kazachstanu przyjechali polscy nauczyciele, zaś ja mogłam w 1996 roku spędzić wakacje w polskich Tatrach. Jej dziadkowie: Józefa z domu Słomińska oraz Jan Moskal trafili na kazachskie stepy wraz z innymi Polakami, jako kilkuletnie dzieci. W październiku 1936 roku wysiedleni zostali na rozkaz
Z lewej wójt Ewa Braszkiewicz i goście z Kazachstanu - Nadieżda Szlat z mężem Alexandrem. Stalina z okolic Kamieńca Podolskiego (tereny dzisiejszej Ukrainy). Tylko wyjątkowo ciepła jesień pozwoliła im, jeszcze przed zimą, wybudować w dzikim i pustym stepie ziemianki, w których mogli schronić się przed nadchodzącym mrozem. W ten to sposób powstała późniejsza wieś Andriejewka, położona obecnie w obwodzie Akmolińskim na północy Kazachstanu. - Przed naszą trójką jeszcze wiele pracy, aby móc zacząć w Polsce normalnie
żyć - twierdzi Nadieżda, jako jedyna z całej rodziny mówiąca dobrze po polsku. Trzeba urządzić mieszkanie, mąż musi się na specjalnym kursie nauczyć mówić po polsku, bo na razie tylko język polski rozumie. Dmitri zaś z pewnością znajdzie sobie nowych przyjaciół i kolegów. Nasz syn trochę tęskni do swojego dziadka, który gdy byliśmy w pracy opiekował się nim. W Kazachstanie pozostali moi rodzice i dziadkowie oraz mama Alexandra, z którymi
mamy tylko sporadyczny, z uwagi na koszt, kontakt telefoniczny. Oni dużo o Polsce mówią, jednak rodzice dobiegają już do 50-tki, zaś dziadkowie przekroczyli 70 lat. Choć o Polsce ciągle marzą i ją wspominają, to w tym przypadku sprawdza się znane i mądre powiedzenie “że starych drzew się już nie przesadza”.
JERZY CHUDZYŃSKI
Z nowy rokiem szkolnym uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów będą zobowiązani do chodzenia na zajęcia w jednakowych strojach. Państwo pomoże finansowo w zakupie kamizelek i książek.
a Piln ość dom a i w
Dla osób, których dochód na członka rodziny nie przekracza netto 351 zł państwo przewidziało pomoc finansową. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że mimo ustalenia bardzo niskiego wskaźnika dochodu, w gminie Włocławek z tej możliwości wsparcia skorzysta około 330 dzieci. Co ważne pieniądze w kwocie 50 zł na osobę będą wypłacane w szkole, jak to się mówi do ręki. Niepotrzebne
W ramach repatriacji do Smólnika przybyła niedawno trzyosobowa polska rodzina Szlatów z dalekiego Kazachstanu.
Wyprawka dla ucznia
będą rachunki i inne dowody zakupu. Rozprowadzaniem strojów zajmować się będzie szkoła. W jaki sposób to zrobi, zadecyduje się w ostatnich dniach. Najprawdopodobniej zaangażuje się do tego przedsięwzięcia komitet rodzicielski. Do końca lipca rodzice mieli złożyć w szkole wnioski o dofinansowanie wydatku mundurkowego. Nie wszyscy jednak
dopełnili tego obowiązku. Czy to oznacza, że osoby te zostaną pozbawione wsparcia? Z wyjaśnień jakie otrzymaliśmy od Heleny Kuraczyk, kierownika Gminnego Zespołu Oświaty pieniądze tym osobom, które do tej pory wniosków nie złożyły, na pewno nie przepadną. Jednak dokument taki muszą w szkole złożyć. Najlepiej zrobić to szybko.
Tylko na jego podstawie gmina może ubiegać się o ministerialną dotację, a opiekunowie dziecka o zwrot wydatków na uczniowskie stroje. Finansowana pomoc państwa obejmuje także zakup podręczników. Dotyczy to dzieci w klasach „O” oraz I-III szkół podstawowych. Kryterium zwracania pieniędzy za te podręczniki są takie
same – dochód 351 zł netto na osobę. W przypadku tej rekompensaty obowiązują rachunki. Oznacza to, że pieniądze za podręczniki zostaną wypłacone dopiero po przedstawieniu dowodu zakupu w postaci faktury. Zapewne jest to dla opiekunów kłopotliwe, ale takie zasady zostały określone przez ministra oświaty. Jest przynajmniej pewność, że pieniądze zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem i dzieci wraz z nowym rokiem będą miały wszystkie wymagane programem podręczniki. W tej sprawie opiekunowie również powinni złożyć stosowny wniosek, jak w przypadku mundurka.
„Wyprawki” otrzyma ponad 120 uczów.
W Naszej Gminie 2-11
2
Szkoły w Kruszynie nigdy ... nie było, choć od dziesiątków lat taki adres widnieje we wszystkich oficjalnych dokumentach. Grunt na którym placówkę zbudowano znajduje się formalnie w Kruszynku. Radni postanowili dokonać zmian, bo obecny stan zaczyna komplikować życie. Kiedy przed kilkudziesięcioma laty, budowano nową szkołę podstawową w Kruszynie nikt nie zastanawiał się, że akurat grunt, na którym postawiono obiekt należy do sołectwa Kruszynek.
Wyszło na jaw Przez lata nikomu to nie przeszkadzało. We wszystkich dokumentach Gimna-
W Naszej Gminie
szkolnictwo
gm. WŁOCŁAWEK
3
Radni postanowili skończyć z administracyjną fikcją
Szkoła w Kruszynie wróci do…Kruszyna Stanisław Białowąs zjum i Szkoła Podstawowa podaje Kruszyn. - Od kiedy tu żyję nigdy nie słyszałem, aby ktoś mówił, że szkoła podstawowa znajduje się w Kruszynku, tylko w Kruszynie – mówi Wiesław Błasiak, radny gminy. - Tak zapisano w akcie nadania, tak szkoła utrwaliła się w świadomości tych, którzy dawno ją skończyli. Do dziś w tej sprawie nic się nie zmieniło. - Problem pojawił się niedawno, kiedy trzeba było wypisywać wniosek do Urzędu Marszałkowskiego na program „odnowa wsi polskiej” – wyjaśnia Ewa Braszkiewicz, wójt gminy. – Po skrupulatnym zbadaniu dokumentów okazało się, że siedziba szkoły nie znajduje się w Kruszynie, lecz... Kruszynku. Z sytuacji wybrnęliśmy, zobowiązując się do podjęcia działań
W Gimnazjum w Kruszynie utworzone zostaną klasy integracyjne, co pozwoli na dodatkowe zatrudnienie nauczycieli, którzy zajmą się uczniami wymagającymi dodatkowej opieki. Dyrektor Gimnazjum Andrzej Nowacki wystąpił z inicjatywą utworzenia w szkole klas integracyjnych. - Z obserwacji wynika, że niepowodzenia w szkole nie zawsze zależą od ucznia – mówi Andrzej Nowacki. – Duża liczba dzieci pozostających na drugi rok w klasie musi zatem zastanawiać. We wrześniu minionego roku mieliśmy sześć osób z orzeczeniem poradni pedagogiczno-psychologicznej, która uznała że ci uczniowie wymagają dodatkowej pomocy ze strony nauczycieli. Jednak w normalnej klasie o takie zainteresowanie osobami odstającymi od średniej bardzo trudno. W nowym roku takich osób będzie 17. Powstaje więc problem co z nimi.
Przekonać rodziców Skąd taki nagły wzrost, czy wcześniej nie zauważano konieczności zajęcia się tymi uczniami? Okazuje się, że wiele zależy od rodziców i klimatu w szkole. Andrzej Nowacki jest w gimnazjum dyrek-
zmieniających ten stan prawny. Musimy zatem tę istniejącą od lat sześćdziesiątych nieścisłość administracyjną usunąć.
Szkoła podstawowa, gimnazjum i ośrodek zdrowia, który też ma oficjalną siedzibę w Kruszynie usytuowane są
w obwodzie geodezyjnym Kruszynek, przylegającym bezpośrednio do sołectwa Kruszyn. Szkoła zajmuje hektar powierzchni, a ośrodek zdrowia 0,33 ha. - Najlepszym rozwiązaniem będzie przyłączenie tych obwodów geodezyj-
nych do Kruszyna – zaproponowała wójt na wspólnym posiedzeniu dwóch komisji rady: oświaty i gospodarki. – Granicą będzie głęboki rów. Na zmianę trzeba wydać około 3 tys. złotych. Związane jest to ze sporządzeniem map, dokonaniem wpisu do ksiąg itp. Jest jeszcze drugie rozwiązanie. Trzeba by zmienić siedzibę szkoły w Kruszynie na Kruszynek. Na ten temat rozmawiałam z mieszkańcami. Nikt nie chce zmiany na Kruszynek, bo z Kruszynem wiąże się cała historia szkoły. Trudno byłoby ludziom tłumaczyć, że chodzi o tę samą szkołę.
Radni zadecydowali Trzecie rozwiązanie, aby dopisać do adresu „z siedzibą w Kruszynku” odrzucono jako zbyt komplikujące i tak zawiłą sytuację. Byłoby to
Gimnazjum z klasami integracyjnymi
Uczniów wesprze drugi nauczyciel torem od roku. - Pierwszy problem to przekonanie rodziców, że muszą pojechać z dziećmi na badania do poradni psychologiczno-pedagogicznej – mówi Andrzej Nowacki. – Wielu traktowało skierowanie jako coś wstydliwego. To się z dnia na dzień nie zmieni, ale wzrost liczby dzieci z orzeczeniami dowodzi, że istnieje coraz większe zrozumienie problemu dzieci, które nie radzą sobie w szkole. Także z naszej strony musi przyjść konkretna pomoc. Stąd inicjatywa utworzenia z nowym rokiem szkolnym klas integracyjnych. Pozwolą one na zatrudnienie dodatkowo nauczycieli, tak zwanych wspierających, którzy zajmą się tylko osobami wymagającymi opieki. Jednocześnie odciążeni zostaną nauczyciele prowadzący zajęcia, dzięki czemu będą mogli więcej czasu poświę-
cić pozostałej grupie.
ANDRZEJ NOWACKI, dyrektor gimnazjum: - Pierwszy problem to przekonanie rodziców, że muszą pojechać z dziećmi na badania do poradni pedagogicznej.
Takie klasy integracyjne działają w Smólniku i przynoszą efekty. Świadczą o tym wyniki sprawdzianów na zakończone ostatniego roku nauki. Do klasy integracyjnej nie idzie się za karę, tylko po to, aby podnosić poziom wiedzy. Takiej młodzieży po skończeniu gimnazjum łatwiej dostać się do innej szkoły, zdobyć zawód. Uzyskane świadectwa niczym nie różnią się od innych. - To ma być pomoc w edukacji dzieci, wyrównanie szans dogonienia najlepszych lub nie stracenia od nich dystansu – mówi Wanda Olejniczak, radna, nauczycielka w szkole w Smólniku, gdzie takie oddziały integracyjne działają. – Dwom nauczycielom łatwiej niż jednemu. Powodzenie całego przedsię-
dla mieszkańców i urzędów zupełnie niezrozumiałe. Radny Tomasz Karkosik też uważa, że najlepszym rozwiązaniem będzie przyłączenie gruntu do Kruszyna. Innego zdania był radny Krzysztof Śmietana. Uważa on, że nie powinno się podejmować tej ważnej decyzji bez oficjalnego zaciągnięcia opinii mieszkańców sołectwa Kruszynek. - Przecież chodzi o zmniejszenie wielkości tego sołectwa – argumentował. – Ze zmianą wiążą się koszty ponoszone przez mieszkańców. Konieczność zmiany dokumentów obejmie zaledwie kilka rodzin. Sprawa kłopotliwej rozbieżności związanej z siedzibą szkół i ośrodka zdrowia znajduje się w toku załatwiania.
wzięcia zależy w dużej mierze od rodziców. To oni muszą udać się z dzieckiem do poradni i przynieść z niej zaświadczenie o kierunkach pomocy takiemu uczniowi. A z tym różnie bywa. Dyrektor Nowacki spotkał się z przypadkiem, że dopiero po roku opiekun przyniósł orzeczenie z poradni, kiedy już na jakieś działania wspomagające było za późno.
Będą pieniądze Wiele zależy od grona pedagogicznego, które wcześniej musi sygnalizować kłopoty ucznia z nauką, przekonywać rodziców, że chodzi tylko i włącznie o dobro dziecka. - Ochrona i pomoc dzieciom odstającym od innych warte są każdych pieniędzy – mówi radny Cezary Dzierżanowski. Utworzenie klas integracyjnych wiąże się z dodatkowymi kosztami. Na zatrudnienie dodatkowych nauczycieli i wyposażenie ich w pomoce naukowe można otrzymać subwencję z ministerstwa. Musi jednak dojść do formalnego przekształcenia szkoły co zapowiedziano.
Na ostatniej sesji Rada Gminy podjęła uchwałę o zmianie nazwy szkoły na Publiczne Gimnazjum z Oddziałami Integracyjnymi w Kruszynie.
4
W Naszej Gminie
gospodarka
gm. WŁOCŁAWEK
W związku z budową autostrady A1 gmina stawia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dwa warunki: ma uchronić mieszkańców przed negatywnymi skutkami ruchu oraz zagwarantować rolnikom dostęp do pól po drugiej stronie szosy. udowa autostrady A1 wkracza powoli w etap projektowania. Póki co trwa wykup nieruchomości. Ta najważniejsza przyszła trasa komunikacyjna łącząca południe Polski z północą przetnie gminę na odcinku 8,5 km. Inwestycja dotknie wszystkie sołectwa w południowej części gminy; od Smólska trasa przechodzić będzie przez Nową Wieś, Kruszyn, Kruszynek, Ludwinowo, Łagiewniki. Wydanie decyzji o ustalenie lpokalizacji autostrady płatnej A-1 przez prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast nastąpiło w 2001 roku. Początkowo inwestor miał środki na wykup nieruchomości położonych na trasie przebiegu autostrady i część gospodarstw została już wykupiona. Później jednak pieniędzy na ten cel zabrakło, więc wykup wstrzymano. Postawiło to rolników w wyjątkowo trudnej sytuacji. Nie mają oni prawa rozbudowywania swoich gospodarstw, wstrzymano też wszelkie remonty, które ograniczone zostały do minimum. Nie ma wszak sensu inwestowanie w leżące na trasie autostrady zabudowania. Szybciej lub później zostaną rozebrane. Od pewnego czasu coś w tej planowanej inwestycji drgnęło. Ostatnio ogłoszo-
W
prawdzie minister ochrony środowiska zgodził się na wyłączenie spod produkcji leśnej gruntów na przyszłą drogę Warząchewka Polska - Pinczata to jednak nie oznacza, że można je od razu przeznaczyć na tę inwestycję. Opłata jaką trzeba zapłacić jest tak wysoka, że zrezygnowano z pierwotnych planów budowy szerokiej drogi. Przez las z Warząchewki Polskiej do Pinczaty jest ponad kilometr. Gruntowa droga ma pełno dziur i wybojów, więc na przykład autobus z dziećmi do szkoły i inni kierowcy rezygnują z tego skrótu i jeżdżą okrężną trasą liczącą ponad 8 km. Postulat, aby leśny dukt zamienić na normalną gminną drogę został przy-
Autostrada pod domem
W piśmie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wójt Ewa Braszkiewicz przypomniała, że mieszkańcy żądają zapewnienia dojazdu nie tylko do siedlisk, ale także do pól.
Stanisław Białowąs no i rozstrzygnięto przetarg na firmę, która będzie przeprowadzała wycenę nieruchomości. - Budowa autostrady oznacza wykup ziemi od ponad 220 rolników – mówi Maria Maciaszek, inspektor do spraw gospodarki nieruchomościami i planowania przestrzennego Urzędu Gminy we Włocławku. - W samym Kruszynie bezpośrednio i pośrednio dotyczy to stu osób. Wiele spraw wywłaszczeniowych została już dawno załatwiona. Wszystkie odwołania do NSA zostały już rozstrzygnięte. W kwietniu 2003 roku wyszła ustawa o szczególnych zasadach przygotowywania i realizowania inwestycji w zakresie dróg publicznych. Praktycznie pozwala ona wywłaszczać właścicieli nieruchomości bez ich zgody. W gminie Włocławek do takich drastycznych sytuacji nie dochodziło. Ustawa nie musiała być stosowana. W najgorszej sytuacji są
Cebula na tym polu w Nowej Wsi obrodziła. Za kilka lat będzie tu przebiegała ruchliwa autostrada. rolnicy, których grunty znalazły się po drugiej stronie autostrady. Często są to niewielkie kawałki ziemi, tak zwane resztówki, których nie będzie się opłacało uprawiać, gdyż dojazd do pola będzie zbyt kosztowny. Co z takim ziemiami? Właściciele chcą, aby i one zostały wykupione. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wzbrania się przed taką transakcją. Póki co nie widać, aby ten problem był rozwiązywany.
Zbyt drogo
za drogę przez las
jęty jeszcze kilka lat temu. Wspólnota leśna, dysponująca częścią gruntu bez słowa sprzeciwu przekazała ziemię gminie. To jednak za mało, aby mogła powstać normalna droga z poboczem. - Zaplanowaliśmy drogę o szerokości sześciu metrów i z poboczem trzech metrów z każdej strony, co oznaczało że wyłączeniu z produkcji
leśnej podlegałoby prawie pół hektara lasów – mówi Maria Maciaszek, inspektor do spraw gospodarki nieruchomościami i planowania przestrzennego Urzędu Gminy. – Taką zgodę od ministra, po przejściu całej długiej procedury administracyjnej, otrzymaliśmy. Nie dość, że te pół hektara musimy oddać w innym miejscu to za wyłączenie
Wojewoda zabierze Grunt pod autostradę posiada także gmina; około cztery hektary. Trzeba ją będzie oddać. Procedura jest taka: Agencja zgłosi wniosek do wojewody o nabycie ziemi należącej do samorządu, a ten przekaże ją na rzecz skarbu państwa. Oczywiście gmina otrzyma tytułem rekompensaty za grunt taką samą kwotę jak inni właściciele. W Urzędzie
z produkcji leśnej musimy jednorazowo zapłacić aż 57 tys. zł, a później drugie tyle w ratach przez dziesięć lat, po 6 tys. zł rocznie. Na taki wydatek gminy nie stać. W tej sytuacji zmieniliśmy koncepcję budowy. Droga będzie miała 5 metrów szerokości, co spowoduje że opłaty za wyłączenie spadną o połowę. Budowę drogi rozpoczęto w minionym roku od ułożenia podbudowy cementowej na długości 400 metrów. Dalsze prace zależą od zakończenia spraw formalnych związanych z przejęciem gruntów, a później od środków jakie gmina będzie mogła przeznaczyć na ten cel. W tegorocznym budżecie są pieniądze tylko na wykupienie ziemi od lasów państwowych.
Gminy mówią, że na pewno będzie to pokaźna kwota, której nigdy by nie uzyskano gdyby grunt chciano sprzedać komuś innemu. Na razie decyzji i konkretnych wyliczeń gminie nie przedstawiono. Nie ma co obecnie dywagować na co otrzymane pieniądze przeznaczyć. Zapewne wykorzysta się je na inwestycje. W najbliższym czasie rzeczoznawca zrobi operat szacunkowy. Z jego wynikami gmina powinna być zapoznana. Budowa autostrady spowoduje rozdzielenie tej części gminy. Powstanie problem przemieszczania się ludzi. Dojazd będzie utrudniony. W gminie Włocławek na drugą stronę autostrady będzie można dostać się przed dwa wiadukty. Jeden powstanie w Kruszynie w ciągu drogi Choceń - Włocławek, drugi w Smólsku.
Za blisko W piśmie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wójt Ewa Braszkiewicz przypomniała, że mieszkańcy żądają zapewnienia dojazdu nie tylko do siedlisk, ale przede wszystkim do pól. Liczy także, że przy realizacji projektu budowlanego nawiązany zostanie bezpośredni kontakt z osobami, które mają zastrzeżenia co do układu komunikacyjnego. Po prostu wszystkie spo-
ry powinny być załatwione ku obopólnej korzyści. Druga ważna sprawa to dogadanie się z właścicielami, których nieruchomości wprawdzie nie znalazły się w pasie drogowym, ale tak blisko, że trzeba dla nich stworzyć gwarancje ochrony środowiska. Chodzi tu o budowę ekranów, pasów zieleni itp., aby skutki ruchliwej trasy były dla mieszkańców jak najmniejsze. Na negatywne działanie autostrady szczególnie narażeni będą zwłaszcza mieszkańcy Nowej Wsi. Autostrada będzie przebiegała wyjątkowo blisko od nowego osiedla domków jednorodzinnych. Z przebiegu trasy wynika, że niektóre domy znajdą się około 200 metrów od pasa autostrady. O tym jednak, że tędy będzie przebiegała ruchliwa trasa wiedziano od dawna. A mimo to wielu skuszonych stosunkowo niską ceną gruntów zdecydowało się na takie miejsce. O dziwo, nowych domów przybywa jeszcze bliżej planowanego pasa drogowego.
Przewidując kłopoty z hałasem i zanieczyszczeniem środowiska, niektórzy rezygnują z nieruchomości, wystawiają je na sprzedaż. Chętnych na te domy o dziwo nie brakuje. Zapewne kusi stosunkowo niska cena, więc na pewno wszystkie posiadłości nawet te blisko pasa autostrady będą zamieszkałe. Kiedy autostradą ruszy długi sznur samochodów, rozpoczną się protesty. Można im już dziś zapobiec.
W Naszej Gminie 4-9
B
W Naszej Gminie
oświata
gm. WŁOCŁAWEK
Rada Gminy opowiedziała się za likwidacją trzech szkół od 1 września 2008 roku
Niż przegrywa z ekonomią Jerzy Chudzyński Po burzliwej dyskusji radni gminy Włocławek opowiedzieli się za zamiarem likwidacji szkół podstawowych w Skokach Dużych, Modzerowie i Warząchewce. Rodzice uczniów nie są z tej decyzji zadowoleni, bo dzieci będą musiały być dowożone. Władze gminy od dłuższego czasu mówiły o konieczności zlikwidowania niektórych szkół podstawowych. Koronnym argumentem był fakt systematycznego zmniejszania się z roku na rok liczby uczniów i rosnących, w ostatnich latach wręcz lawinowo, kosztów utrzymania placówek. Już obecnie dofinansowanie z budżetu gminy do oświaty sięgnęło prawie 50 procent. O ile do kosztu utrzymania jednego ucznia w Gimnazjum w Kruszynie gmina dopłaciła 15 zł, w SP w Kruszynie - 35 zł, to analogicznie w Skokach Dużych było to 4.997 zł, Modzerowie- 4.984 zł, zaś w Warząchewce - 3.621 zł. Sprawa zajęła się Rada Gminy. Postanowiono zlikwidować trzy szkoły, ale jeszcze nie w tym roku szkolnym. Nie wszystkim mieszkańcom taki zamiar się podoba. Najbardziej widoczną podczas sesji grupą byli mieszkańcy Modzerowa, którzy przybyli na salę wraz ze swoim księdzem. Przyszli by bronić szkoły, będącej, jak to określił w swoim wystąpieniu kapłan, “nie tylko ośrodkiem oświaty, ale i szeroko rozumianej lokalnej kultury”. - Gminy wiejskie od lat borykają się z problemami finansowymi
Z
nowym rokiem szkolnym uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów będę zobowiązani do chodzenia na zajęcia w mundurkach. Wyjściowym strojem będą granatowe kamizelki jednolitego kroju i spodnie w tym samym kolorze. Zgodnie z decyzją ministra oświaty we wszystkich szkołach z nowym rokiem szkolnym wprowadzono obowiązek chodzenia w mundurkach. Przywrócenie jednolitego stroju to jeden z ważniejszych elementów kontrowersyjnego programu „Zero tolerancji
w zakresie oświaty - tłumaczyła wójt Ewa Braszkiewicz. - Niedoszacowanie i zły podział subwencji oświatowej sprawiają, że brakujące pieniądze gminy muszą znaleźć w swoim budżecie kosztem innych działów. Władze centralne po przejęciu oświaty błędnie założyły, że tę rozbudowaną sieć szkół da się utrzymać. Mam świadomość niepopularności takich decyzji.
Nasuwa się pytanie: co z innymi zadaniami, takimi jak na przykład opieka społeczna, zaopatrzenie w wodę czy inwestycje. Pożyczek i kredytów nie da się zaciągać w nieskończoność. Ostatecznie Rada Gminy podjęła uchwałę o likwidacji trzech szkół: w Skokach Dużych, Modzerowie i Warząchewce. Uchwała podjęta przez włocławskich radnych sprawy jeszcze ostatecznie nie przesądza. W myśl obowiązującej ustawy o systemie oświaty, o zamiarze likwidacji szkół z dniem 31 sierpnia 2008 r. wójt zawiadomił kuratora
oświaty i wystąpił o jego opinię na temat planowanych zmian w sieci szkół.
Jak głosowali radni:
* Likwidacja szkoły Skokach Dużych (11 za, 1 przeciw i 2 wstrzymało się od głosu), * Likwidacja szkoły w Modzerowie (12 za i 2 przeciw); * Likwidacja szkoły w Warząchewce (10 za i 4 przeciw).
Radni z trudem podejmowali decyzję
Gmina w związku Na ostatniej, sierpniowej sesji Rada Gminy podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do Kujawsko-Dobrzyńskiego Związku Gmin i przyjęcia statutu. Z inicjatywą powołania do życia związku wystąpił samorząd Włocławka. Do związku należeć będzie m.in. podejmowanie wspólnych przedsięwzięć dotyczących ochrony środowiska, wykorzystywania naturalnych walorów przyrodniczych gmin, reprezentowania interesów regionu. - Liczymy szczególnie na wspólne rozwiązywanie problemów związanych z gospodarką wodną i ściekową – mówi wójt Ewa Braszkiewicz. – Związki gmin mają większe szanse na uzyskanie pomocy unijnej niż samodzielne gminy.
Dowody także dla niemowląt Z końcem grudnia tracą ważność stare dowody osobiste, tzw. „książeczkowe”. W naszej gminie dowody osobiste musi jeszcze zmienić 1.300 mieszkańców. - Od 2001 roku, kiedy wprowadzono zmianę wydaliśmy ponad 4.000 dowodów - mówi Małgorzata Świderska z Urzędu Gminy. - Dziennie przyjmujemy 15-20 osób. Obawiam się, że pod koniec roku będą tworzyć się ogromne kolejki. Mogę jedynie prosić, aby zainteresowani nie czekali z wymianą na ostatni dzień. Po wejściu do Unii Europejskiej dowód osobisty spełnia rolę paszportu. Kiedyś dowody otrzymywały osoby, które ukończyły 18 rok życia. Obecnie mogą je otrzymać także... niemowlęta. Do wniosku trzeba dołączyć dwa zdjęcia i ,niestety, potwierdzenie wpłaty 30 zł. (b)
Granatowe kamizelki obowiązkowym strojem dla przemocy w szkołach”. Pozwoli, podobno, zapewnić większą dyscyplinę w szkołach. Mówi się też, że zapobiegnie swoistemu pokazowi mody, jaki nieraz panował, zwłaszcza wśród starszej młodzieży. Wybór jednolitego stroju należy do szkoły, ale tak naprawdę to możliwości są niewielkie. - Wybraliśmy wariant
oszczędnościowy, jednakowy dla wszystkich uczniów – mówi Andrzej Nowacki, dyrektor Gimnazjum w Kruszynie. – Obowiązkowy strój składać się będzie z kamizelki z dzianiny w kolorze granatowym. Wprowadzamy też tarcze, ale nie będą one przypinane, jak to kiedyś było, lecz haftowane. Pod kamizelką znajdować się będzie koszula. Druga część stroju składać się będzie dla
chłopców z granatowych spodni, a dla dziewczynek z granatowych spódnic. Nowe stroje obowiązywać będą także w sąsiedniej szkole podstawowej. Tutaj kamizelki będą miały kolor niebieski wpadający w siwy. Przewiduje się, że cena jednej obowiązkowej kamizelki wynosić będzie około 30 zł. W Gimnazjum uczy się 150 osób.
5
Podobne kamizelki, takiego samego koloru będą nosili także uczniowie chodzący do szkoły w Smólniku. O finansowej pomocy w zakupie jednolitych strojów i tak zwanych wyprawek piszemy obok. Pod koniec sierpnia, w ostatnim tygodniu przed nowym rokiem szkolnym w obu kruszyńskich szkołach zorganizowany zostanie kiermasz podręczników.
Uczniowie będą mogli kupić nowe podręczniki od księgarzy. Przy okazji uczniowie będą mieli okazję zaopatrzyć się w stare podręczniki, które przyniosą koledzy i koleżanki. Używane książki zdeponowane zostaną w bibliotece. Giełda podręczników zorganizowana została już rok temu i spodobała się rodzicom i uczniom. Na kiermaszu oferowane są przez księgarzy tylko te książki, które będą obowiązywały w poszczególnych klasach. Nabywający mają też pewność, że otrzymają najnowsze pozycje.
(BIS)
6
W Naszej Gminie
rozmowy
gm. WŁOCŁAWEK
Klub sportowy z ambicjami
Rozmowa z Andrzejem Kłódkowskim, trenerem Uczniowskiego Klubu Sportowego ,,START” w Smólniku - rozmawia Jolanta Pijaczyńska.
- Klub powstał w 1994 roku, a więc działa już trzynaście lat. Klub jest usytuowany przy Zespole Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Smólniku. Razem z Danielem Krużyńskim, który jest też nauczycielem wychowania fizycznego, posiadającym uprawnienia instruktora piłki siatkowej prowadzimy dwie sekcje: lekkiej atletyki i biegów na orientację. W ,,Starcie” obaj pracujemy społecznie, nie otrzymujemy wynagrodzenia. Wykorzystujemy bazę sportową szkoły, salę gimnastyczną i boisko. Naszym wielkim atutem są otaczające szkołę tereny leśne, które znajdują się tuż, za ogrodzeniem, można biegać do woli wdychając świeże powietrze.
- Czy wasi wychowankowie mogą poszczycić się dobrymi osiągnięciami sportowymi? - Mnie trudno obiektywnie ocenić naszą działalność, ale chyba jak na mały wiejski klub o niskim budżecie nie działamy źle. Mamy wiele sukcesów, jedne były mniejsze inne większe. Przez lata działalności klub nasz doczekał się wielu medalistów mistrzostw województwa włocławskiego, później kujawsko-pomorskiego. Mieliśmy również wielu medalistów na imprezach makroregionalnych w kategorii młodzików jak: Ilona Krzeszewska - medalistka makroregionu w biegach średnich, siódma zawodniczka Mistrzostw Polski; Dorota Krzeszewska i Aleksandra Traczyk - wielokrotne medalistki województwa i makroregionu w rzucie oszczepem, dyskiem oraz młotem; Ewelina Wałęsa -
ANDRZEJ KÓŁDKOWSKI jest nauczycielem wychowania fizycznego, posiada uprawnienie trenera II klasy lekkiej atletyki, które zdobył na AWFiS w Gdańsku oraz uprawnienie instruktora biegów na orientację wydane przez Polski Związek Biegu na Orientację. Na zdjęciu - po zakończeniu zawodów w Warszawie. czołowa zawodniczka woj. włocławskiego w biegach długich; Krzysztof Jóźwiak wielokrotny medalista województwa w rzucie dyskiem i młotem, który startował na Mistrzostwach Polski młodzików w Bydgoszczy; Bartłomiej Malesa i Wioletta Krzeszewska – także wielokrotni medaliści województwa w rzucie młotem; Kinga Zamerska czołowa
zawodniczka makroregionu w biegu na orientację; Jacek Górczyński - czołowy średniodystansowiec województwa kujawsko – pomorskiego; Monika Kołtek - czołowa zawodniczka woj. kujawsko – pomorskiego w chodzie sportowym; Grzegorz Krysiński, Emila Wierzbicka i Ewa Wierzbicka - zawodnicy woj. kujawsko pomorskiego w biegach
długich; Paweł Cichalski i Bartłomiej Fronczak uczestnicy Mistrzostw Polski i wielokrotni medaliści imprez rangi wojewódzkiej i międzywojewódzkiej. W ostatnich latach wiele sukcesów odnosi rodzeństwo Kendzierskich: Natalia i Marta. W roku 2004 Natalia była III na mistrzostwach makroregionu w biegu na dystansie 1500 przez przeszkody, a jej młodsza siostra była druga na tej samej imprezie w skoku w dal. W tym roku Natalia startowała w Mistrzostwach Polski Juniorów w Biegach Przełajowych. Na dystansie 3000 metrów zajęła 53 miejsce. Była również druga na mistrzostwach województwa i również na drugiej pozycji zakończyła bieg na Mistrzostwach Makroregionu w Kwidzynie.
- Uczestniczycie w wielu zawodach i wydarzeniach sportowych w powiecie włocławskim, województwie kujawsko-pomorskim a także na terenie kraju, ale przecież sami też jesteście organizatorami...
- Klub organizuje wiele imprez, tradycją stały się Regionalne Wiosenne Biegi Przełajowe. W tym roku organizowaliśmy je w Smólniku po raz dziewiąty. Udział wzięła rekordowa ilość
564 zawodników z piętnastu szkół podstawowych i ośmiu gimnazjów. Będziemy też dziewiąty raz organizowali Regionalny Bieg Andrzejkowy.
- Rozpoczyna się nowy rok szkolny, jakie ciekawe zajęcia zaplanowaliście dla dzieci i młodzieży? - Z myślą o roku szkolnym 2007/2008 rozpoczęliśmy przygotowania do cyklu imprez pod nazwą „Lekcja z mistrzem”. Pierwsza to spotkanie z Katarzyna Kowalską, która za trzy tygodnie będzie nasz kraj reprezentowała na Mistrzostwach Świata w Osace. Przyjęła zaproszenie z uczniami naszej szkoły i wraz ze swoim trenerem Marianem Nowakowskim będzie uczestniczyć w pierwszej z serii lekcji z mistrzem. Na jubileuszowe Biegi Wiosenne planujemy kilka niespodzianek dla uczestników imprezy, jak również dla kibiców. Na razie jednak, by nie zapeszyć ie będę mówił o konkretach.
- Czy przygotowaliście jakąś oferte dla dorosłych?
- Oczywiście, że myślimy o tym, aby zachęcić do uprawiania sportu nie tylko dzieci i młodzież. Przygotowujemy Smólnicką Liga Siatkówki, czyli w skrócie
SLS. Skierowana jest ona do wszystkich mieszkańców naszej okolicy. Zależy nam na zawodnikach starszych niż nasi gimnazjaliści, ale i oni mogą uczestniczyć w zajęciach. Czekamy na zgłoszenia drużyn 5-6-osobowych lub czteroosobowe. Drużyny mogą być damsko – męskie oraz zróżnicowane wiekowo. Mamy nadzieję, że poszczególne sołectwa wystawią swoje reprezentacje. Liczę na reprezentację OSP Smólnik i nauczycieli. Rozgrywki planujemy w miesiącach jesienno-zimowych. Wszystko zależy od tego ile się zgłosi drużyn. Mamy własną stronę, a więc mogą o nas dowiedzieć się wszyscy, którzy klikną na nasz adres: http:// www.start.aplus.pl/news. php. Tych, którym udało się odwiedzić naszą stronę internetową prosimy o rozpowszechnienie informacji wśród znajomych.
- A jak z finansami na funkcjonowanie klubu?
- Głównym sponsorem jest Urząd Gminy, któremu tą drogą chciałbym podziękować za wsparcie naszej działalności. Staramy się wprawdzie jeszcze pozyskiwać środki od różnych instytucji, ale jest z tym ogromny problem. W Naszej Gminie 6-7 k
- Był pan jednym z założycieli uczniowskiego klubu sportowego w Smólniku. Jakie były początki?
straż pożarna
gm. WŁOCŁAWEK
W Naszej Gminie
7
Kartka historii Ochotnicza Straż Pożarna w Łagiewnikach założona została 24 lutego 1967 roku przez Władysława Karbowskiego i Stanisława Pawłowskiego. Liczyła wówczas 20 członków. Pierwsze wyposażenie stanowiła motopompa M 800 otrzymana w 1968 roku. Wówczas też zaczęto remont pomieszczenia przeznaczonego na remizo-świetlicę. Pierwszy pożar ugaszono w czerwcu tego samego roku w gospodarstwie Franciszka Muszyńskiego. Rok później oddano do użytku tak potrzebny jednostce i mieszkańcom budynek. W 1973 roku zaczęto stawiać zaplecze, zaś cztery lata później w garażu pojawił się samochód bojowy. W 1990 roku jednostka liczy 31 członków czynnych i czterech popierających, działa też 8-osobowa Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza (MDP). W 1993 roku stan sprzętu powiększa się o używanego Stara 25, który po trzech latach użytkowania przeznaczony zostaje do kasacji, a zastępuje go poczciwy żuk. W czerwcu 1997 roku jednostka otrzymuje od samorządu terytorialnego i społeczeństwa sztandar. Kolejnym pojazdem gaśniczym jest otrzymany od Nadleśnictwa Włocławek w 2003 roku ciężki “jelcz”, znacznie poprawiający możliwości operacyjne jednostki.
OSP w Łagiewnikach obchodziła jubileusz 40-lecia
Wyróżniono druhów U
roczystość 40-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Łagiewnikach rozpoczęła defilada, a następnie przed budynkiem remizy w części oficjalnej uroczystości przybyłych powitał prezes Marek Zajdel, przypomniano historię i dokonania łagiewnickiej OSP oraz wręczono odznaczenia i medale najbardziej zasłużonym druhom. Do Łagiewnik na jubileusz 40-lecia miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej zjechali druhowie z OSP w Czerniewicach, Janowicach, Gołaszewie, Nakonowie, Kruszynie, Smólniku, Smólsku, Świętosławiu, Warząchewce i Dębie Polskim. Wśród przybyłych licznie gości nie zabra-
kło m.in. wójta gminy Włocławek - Ewy Braszkiewicz, przewodniczącej Rady - Elżbiety Sadowskiej, wójta gminy Lubanie - Sławomira Piernikowskiego, prezesa Zarządu Powiatowego ZOSP RP i członka władz wojewódzkich OSP - druha Mariana Mikołajczyka oraz księdza proboszcza parafii Kruszyn - Marka Zienkiewicza. Stawiły się też bardzo licznie strażackie poczty sztandarowe, radni powiatowi i gminni, a także mieszkańcy Łagiewnik i najbliższych okolic. Sztandar jednostki udekorowano Złotym Medalem “Za Zasługi dla Pożarnictwa”, zaś członka honorowego jednostki dh Stanisława Kręcickiego odznaczeniem im. Bolesława Chomicza. Złote medale “Zasługi dla Pożarnictwa” zabłysły też na piersiach Dariusza Rowińskiego i Jó-
zefa Kruszki. Srebrne - Mariana Kruszki, Romana Jarzębińskiego, Tomasza Maćkowiaka i Daniela Pawińskiego, natomiast Brązowe - Grzegorza Czerwińskiego, Radosława Czerwińskiego, Piotra Zasady i Artura Zasady. Dziewięciu strażakom-ochotnikom wręczono Odznaki Wzorowego Strażaka. Otrzymali je: Stanisław Fornalewicz, Dariusz Matczak, Andrzej Sztrajber, Tomasz Maćkowiak, Grzegorz Czerwiński, Radosław Czerwiński, Piotr Zasada, Artur Zasada, Łukasz Zasada. W części artystycznej wystąpiła orkiestra dęta OSP Kruszyn i zespół folklorystyczny “Kruszynioki”. Tekst i zdjęcia:
JERZY CHUDZYŃSKI
W skrócie OSP Łagiewniki liczy 34 członków czynnych, 7 wspierających i jednego honorowego. Ten zaszczytny tytuł otrzymał druh Stanisław Kręcicki. Siedmiosobowy Zarząd OSP stanowią: Marek Zajdel (prezes), Tomasz Maćkowiak (naczelnik), Wiktor Maćkowiak (z-ca naczelnika), Grzegorz Czerwiński (sekretarz), Mieczysław Zasada (skarbnik), Stefan Rowiński (gospodarz), Artur Zasada (członek). W skład 3-osobowej Komisji Rewizyjnej wchodzą: Izydor Zasada (przewodniczący), Waldemar Maślanka (sekretarz) i Czesław Nowak (członek)
8
W Naszej Gminie
sport
gm. WŁOCŁAWEK
Wyrób na medal Rolnicy i producenci wyjątkowych produktów, które nie zostały jeszcze wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych województwa kujawsko-pomorskiego mają szansę zgłoszenia swoich wyrobów i wygrania nagrody marszałka województwa. Wnioski można składać w Departamencie Rolnictwa Rozwoju Obszarów Wiejskich i Geodezji Urzędu Marszałkowskiego, ul. Broniewskiego 15/17 w Toruniu do 19 października br.
(es)
O puchar wójta po rzutach karnych
Kredyt dla odważnych
W tym roku o palmę zwycięzcy walczyły tylko dwa zespoły: LZS Kujawiak Kruszyn oraz Victoria Smólnik. O zaciętości rywalizacji świadczy wynik meczu 2:2. Remisu być nie mogło, więc o rozstrzygnięciu pytania, kto jest lepszy musiały zadecydować rzuty karne. Strzelanie do bramki wygrał Smólnik (3:1). Puchary wręczali: wójt gminy Ewa Braszkiewicz oraz wiceprzewodniczący Rady Gminy Feliks Bogdanowicz. Imprezę zakończył piknik i zabawa.
Komputery z konkursu Gmina Włocławek wzięła udział w konkursie zorganizowanym przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego na doposażenie wiejskich świetlic środowiskowych. Przedstawiono ofertę przygotowaną przez dwie placówki przeznaczone dla młodzieży. I udało się. W sumie otrzymają one 12 tys. zł. Działająca przy bibliotece w Smólniku świetlica będzie mogła kupić sprzęt za kwotę 7 tys. zł. Pieniądze te przeznaczone zostaną na zakup komputera, stolików, krzeseł, fotograficznego aparatu cyfrowego. Najprawdopodobniej uda się także kupić sprzęt grający. Druga świetlica środowiskowa funkcjonująca w Kruszynie otrzyma na sprzęt pięć tysięcy złotych. Tutaj również zamierza się kupić komputer, stoliki, krzesła. Nowy sprzęt z pewnością ułatwi placówkom prowadzenie działalności w tych dwóch środowiskach. Z placówek korzysta na ogół młodzież.
(s)
Rolnicy poczekają na GUS
Wypłaty od września Od 1 września ubiegłego roku Urząd Gminy przejął wydawanie zasiłków rodzinnych dla wszystkich osób uprawnionych do tego świadczenia, a nie tylko dla tych dzieci, których rodzice nie pracują. W tym roku będzie podobnie. Zainteresowane osoby muszą zatem przedstawić nowe zaświadczenia o wysokości zarobków. Dokumenty te wydaje Urząd Skarbowy, więc do niego trzeba się w pierwszej kolejności zgłosić. Później wypełnia się stosowny wniosek, który składa w Gminnym Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Zaświadczenia potwierdzające prawo do uzyskania zasiłku rodzinnego straciły ważność w lipcu. Trzeba zatem złożyć nowe. Zgodnie z ustawą ci, którzy zrobili to do końca lipca pieniądze otrzymają we wrześniu. Dla tych, którzy zrobili to w sierpniu wypłata nastąpi dopiero w październiku. Świadczenia za wrzesień jednak nie
przepadają. W nieco innej sytuacji są rolnicy. Oni wprawdzie też muszą składać wnioski, ale te rodziny muszą uzbroić się w cierpliwość. Kryterium przyznawania świadczeń jest dochodowość z gospodarstwa. Wskaźnik dochodów określa jednak GUS. Nastąpi to dopiero 23 września. W minionym roku wynosił on 153,67 zł z hektara przeliczeniowego. W tym roku zapewne on wzrośnie. Wnioski jednak można składać. Zostaną uzupełnione natychmiast po ogłoszeniu wskaźnika i w październiku wypłata rodzinnego na pewno nastąpi. W sytuacji tej znajduje się około stu rodzin. - Komplikuje to nam pracę, bo w krótkim czasie musimy
wydać decyzje, ale jestem przekonana, że poradzimy sobie z tym tak aby pieniądze jak najszybciej trafiły do uprawnionych – mówi Elżbieta Grzegórska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej we Włocławku. W minionym roku zasiłki rodzinne otrzymywało 656 rodzin, które z tego tytułu zainkasowały ponad milion złotych. Pieniądze te pochodzą z budżetu państwa. Nic się nie zmieniło w kryteriach przyznawania zasiłków. Dochód netto na osobę nie może przekroczyć 504 zł, a w przypadku opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym 583 zł. Zasiłek dla dziecka do 5 roku życia wynosi 48 zł, od 5 do 15 lat – 64 zł, a powyżej 18 lat, gdy dziecko się uczy lub studiuje (ale tylko do 24 roku) cztery złote więcej, czyli 68 zł. (st)
Wprawdzie wiosenny mróz dał się rolnikom mocno we znaki, to jednak z możliwości otrzymania kredytu na preferencyjnych warunkach skorzystało zaledwie kilka osób. - Zgłosiło się tylko siedmiu rolników, którym wymarzły uprawy – mówi Roman Gołębiewski, inspektor ds. rolnictwa Urzędu Gminy. – To wyjątkowo mało biorąc pod uwagę skalę zniszczeń jakie zrobiły tegoroczne przymrozki. Pomoc państwa ograniczyła się jednak do przyznania kredytu, a ten jak wiadomo trzeba zwrócić. Wielu rezygnowało z tej możliwości zadłużenia się, bo wiedzieli, że nie będzie ich stać na spłatę.
Pomoc w zasiłkach Bezrobotni mogą liczyć na pomoc finansową ze strony państwa. Zasiłki w pierwszym półroczu otrzymało 430 osób, które otrzymały 289 tys. zł. Zasiłki stałe, czyli przyznawane co miesiąc otrzymywały 33 osoby. Na ten cel wydano 59 tys. zł. Ze statystyk wynika, że liczba wypłacanych zasiłków zmniejszyła się. Zmniejszyła się bowiem grupa ludzi pozostających bez pracy nie z własnej winy. Sporo osób znalazło zatrudnienie przy robotach publicznych.
(es)
W Naszej Gminie 5-8 k
Tradycyjnie już raz do roku organizowany jest w gminie Włocławek turniej piłkarski o puchar wójta.
gospodarka
gm. WŁOCŁAWEK
W Naszej Gminie
Władze gminy Włocławek protestują przeciwko zbyt małej subwencji oświatowej na szkoły wiejskie
Przerzucono na gminy
Budżet gminy już nie wytrzyma R
ada Gminy i wójt zwrócili się do ministra edukacji narodowej z prośbą o podjęcie działań mających na celu zmianę systemu naliczania subwencji oświatowej dla gmin wiejskich. Subwencja oświatowa nie odpowiada rzeczywistym kosztom prowadzenia szkół podstawowych i gimnazjów. Gmina Włocławek jest typowo wiejska. Od czasu przejęcia roli organu prowadzącego boryka się nieustannie z problemem niedofinansowania zadań oświatowych objętych subwencjonowaniem przez budżet państwa. Za podstawę podziału i ustalenia subwencji przyjmuje się bowiem liczbę uczniów w szkołach zgodnie z zasadą „pieniądz idzie za uczniem”.
Koszty rosną W piśmie do ministra podano koszty wydatków na oświatę i wielkość sub-
wencji. Pisaliśmy o tym w poprzednim wydaniu „W Naszej Gminie”. Wydatki na oświatę: * 2005 rok wydatki 4,15 mln zł, subwencja 3,8 mln. zł (92 proc.), uczniów 791; * 2006 rok wydatki 4,46 mln zł, subwencja 3,8 mln zł (85 proc.), uczniów 745; * 2007 rok wydatki 4,98 mln zł, subwencja 3,9 mln zł (78 proc.), uczniów 702. Z tego wyliczenia jasno widać, że gmina z roku na rok na oświatę wydaje coraz więcej pieniędzy, przy stale malejącej liczbie uczniów. W 2007 roku z budżetu dodała blisko 1,1 mln zł. W 2007
roku do subwencji oświatowej otrzymanej z budżetu centralnego gmina musi dołożyć 438 tys. zł na płace dla nauczycieli oraz 643 tys. zł na utrzymanie obiektów szkolnych. Rosną też koszty kształcenia jednego ucznia. W 2005 roku wyniosły one 5.113 zł, w 2006 r. – 5.666 zł, w 2007 roku – aż 6.711 zł. To średnia gminy.
Rozliczenie subwencji Gmina ponosi też ogromne wydatki, które wpisane są jako jej zadania: na prowadzenie oddziałów przedszkolnych wydaje się 290 tys. zł, dowożenie do szkoły – 305 tys. zł. Najbardziej kosztowne jest utrzymywanie trzech małych szkół podstawowych: w Modzerowie, Warząchewce i Skokach Du-
żych. Na wysokie koszty kształcenia najważniejszy wpływ ma mała liczba uczniów w oddziałach. „Sprzeciwiamy się naliczaniu subwencji oświatowej na dotychczasowych zasadach, czyli w przeliczeniu na ucznia – napisali samorządowcy z Włocławka. – Prosimy o naliczanie subwencji na oddział, czyli na każdą godzinę ramowego planu nauczania. W przeciwnym razie dojdzie do likwidacji małych szkół… Gmina nie jest w stanie dalej finansować zobowiązań budżetu państwa, gdyż około 50 proc. dochodów gminy pochłaniają wydatki na oświatę. Taki stan spowoduje degradację gminy, bowiem prowadzi do zahamowania rozwoju infrastruktury tak potrzebnej mieszkańcom…Nadmierne
Od 17 lipca kierownikiem Zakładu Usług Komunalnych jest ROBERT ŻELAZEK. Przedtem pracował jako inspektor do spraw inwestycji w Kujawsko-Pomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. Ma 33 lata, jest żonaty, mieszka w Chodczu. Żona Iwona prowadzi sklep, dwoje dzieci Hubert i Weronika chodzą do szkoły podstawowej.
1. Oddziały szkół wiejskich są z przyczyn obiektywnych mniejsze; 2. Dla mniejszej liczby uczniów zatrudnia się tyle samo nauczycieli, co dla większej; 3. Uczniów trzeba dowozić autobusami lub zwracać koszty dojazdu 4. Nauczycielom obligatoryjnie wypłaca się dodatki wiejskie i mieszkaniowe.
(bis)
Posiłek szkolny gwarantowany D
zieci w wieku szkolnym pochodzące z rodzin ubogich korzystają z obiadów finansowanych przez państwo. Na ten cel pieniędzy nie brakowało i brakować nie będzie.
Wody nie zabraknie cji uzdatniania. Wybuduje się też drugą studnię. Zakres robót obejmuje ponadto odprowadzenie wód popłucznych do jeziora. Cała inwestycja wraz z dokumentacją kosztować będzie 750 tys. zł. Zakończenie robót planuje się na wiosnę przyszłego roku. - Do tej pory wodę kupujemy w gminie Nowy Duninów, ale i
wydatki na oświatę powodują, że budżet gminy nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom naszych mieszkańców w zakresie budowy dróg, wodociągów i kanalizacji.” Włocławscy samorządowcy jasno na białym wskazali ministrowi, dlaczego oświata na wsi musi drożej kosztować.
„Naszym celem jest dobre kształcenie dzieci i młodzieży oraz stworzenie im szans życiowych porównywalnych z ich miejskimi rówieśnikami – przypomniała w piśmie do ministra Rada Gminy i wójt Ewa Braszkiewicz. – Oczekujemy od rządu bezwzględnego stworzenia uzasadnionych preferencji dla gmin wiejskich w systemie finansowania oświaty, z uwzględnieniem wielkości wiejskich oddziałów oraz uznaniem, że obok nauczyciela i klasy autobus szkolny i świetlica to integralne składniki wiejskiej szkoły. Reforma oświatowa została wprowadzona w 1999 roku przy zapewnieniu rządu, że została odpowiednio przygotowana i sfinansowana. Doświadczenia lat poprzednich pokazują, że rządowe deklaracje nie mają potwierdzenia w faktach, a koszty reformy przerzucono na gminy. Wobec powyższego Rada Gminy i Wójt Gminy Włocławek wyrażają swój stanowczy protest przeciwko tak finansowanej oświacie wiejskiej. Domagamy się podniesienia nakładów na oświatę oraz pilnej zmiany algorytmu naliczania subwencji oświatowej.”
W Smólniku i Kruszynie istnieją stołówki
Zakład Usług Komunalnych zajmuje się zaopatrzeniem ludności w wodę i odbiorem ścieków. Poza budową ujęcia wodnego w Dębie Polskim, o czym piszemy poniżej, zakład skupić musi skupić uwagę na stworzeniu warunków dla inwestorów na terenie przy lotnisku, gdzie istnieją możliwości budowy kolejnych domów jednorodzinnych. W pierwszej kolejności trzeba jednak rozprowadzić sieć wodociągową i kanalizacyjną.
W Dębie Polskim wykonywana jest największa i najważniejsza inwestycja komunalna w gminie Włocławek – budowa ujęcia wodnego. Po jej zakończeniu skończą się kłopoty z zaopatrzenie w wodę tę część gminy. Inwestycja rozpoczęła się już w minionym roku. Wtedy powstała studnia głębinowa. Obecnie trwa budowa sta-
9
tam zaczyna jej brakować, zwłaszcza latem – mówi Roman Gołębiewski, specjalista do spraw rolnictwa i gospodarki wodnej Urzędu Gminy. – Z tego ujęcia zaopatrywane będą wsie Skoki Duże i Dęby. Do tej pory w naszej gminie znajdują się dwa ujęcia wody i stacje uzdatniania: w Dębicach i Smólniku.
W minionym roku szkolnym w gminie Włocławek z bezpłatnych obiadów w szkole korzystało około 350 dzieci. Pomoc otrzymali wszyscy, których dochód netto w rodzinie nie przekracza 351 zł na osobę. Na ten cel z Urzędu Wojewódzkiego otrzymano 124 tys. zł, a z funduszu gminy przeznaczono 40 tys. zł. Środki te muszą wystarczyć na cały rok i na pewno wystarczą. - Jeśli by okazało się, że
potrzebne są dodatkowe, to nie będzie z tym problemu, bo budżet państwa gwarantuje bezpłatne dożywianie w szkołach dla wszystkich uprawnionych – mówi Elżbieta Grzegórska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Formy dożywiania są różne i zależą od warunków w szkołach. W Smólniku i Kruszynie istnieją szkolne stołówki, więc można w nich było przygotowywać obiady. W pozostałych placówkach dzieci otrzymywały kanapki, jogurty itp. Z nowym rokiem szkolnym dożywianie znowu ruszy. Bezpłatne posiłki otrzymają wszystkie dzieci z rodzin uprawnionych. (b)
W Naszej Gminie
W wakacje szlifowali język Młodym trzeba pomagać w wyborze zawodu, uważa dyrektor Gimnazjum w Kruszynie. I to nie wtedy, kiedy trzeba składać podania do szkoły. Stąd inicjatywa wykorzystania czasu wakacyjnego na kurs języka angielskiego, jaki zorganizowało Centrum Edukacji i Promocji Młodzieży OHP. Od 25 czerwca do 13 lipca 42 osoby brały udział w
65-godzinnym kursie językowym i 25-godzinnym doradztwa zawodowego. Młodzi uczyli się w dwóch grupach w zależności od stopnia zaawansowania dotychczasowej znajomości. Kursem objęci byli nie tylko uczniowie gimnazjum, ale także tegoroczni absolwenci. Miał to być gest szkoły wobec tych, którzy tutaj uczyli się.
społeczeństwo ż Stra ku a z c ólni otni Och a w Sm e w tym cz ód arn Poż a jesz amoch y m z s y c otrz średni -gaśni o u rok wnocz rato Poprawia się wyposażenie jednostek OSP w sprzęt niezbędny do gaszenia pożarów. Każda decyzja o zakupie zwłaszcza samochodu przyjmowana jest z dużym zadowoleniem. Pamiętamy z jaką radością wiosną tego roku odbierano samochód gaśniczy w Kruszynie. Uroczystość stała się prawdziwy świętem
gm. WŁOCŁAWEK
Bankowa pożyczka na bezpieczeństwo strażaków z okolicy. Zapewne tak samo będzie niebawem w Smólniku. Na przełomie września i października jednostka powinna wzbogacić się o nowy średni samochód ratowniczogaśniczy. Inwestycja kosztować będzie 380 tys. zł, na którą gmina dała 260 tys. zł. Resztę sfinansował Zarząd Wojewódzki OSP. Bu-
dżetu gminy na tak duży wydatek nie stać, więc zaciągnięto na ten cel pożyczkę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na szczęście kwota przeznaczona na bezpieczeństwo zostanie w 40 procentach umorzona. To zachęca do takich inwestycji. (es)
Dla ludzi trzeciego wieku K
ujawskie Stowarzyszenie PROKULTURA w Kruszynie zaprosiło do swojej siedziby seniorów, samotnych i chorych na pierwsze spotkanie z cyklu imprezy pn. „III wiek – Złoty Wiek”. Przy wspólnej biesiadnej zabawie, muzyce, śpiewie, degustacji specjalnie przygotowanych potraw, konkurencjach z nagrodami – bawiło się kilka godzin ponad 60 osób.
- Sądzimy, że ten wieczór był dla zaproszonych odskocznią od codziennej szarości, samotności i nieraz zapomnienia – niejednokrotnie w chorobie i biedzie – mówi Julia Skowrońska, przewodnicząca Kujawskiego Stowarzyszenia PRO-KULTURA. – Postaraliśmy się, aby spotkanie przebiegało w miłej i ciepłej rodzinnej atmosferze.
W czasie spotkania uczestnicy wysłuchali wygłoszonej przez Zofię Wojnowską – lekarza rodzinnego prelekcji na tematy związane z III okresem życia. Pani doktor udzieliła również indywidualnych porad – wszystko bezinteresownie.
com następne spotkanie – mówi Julia Skowrońska. – Chcemy bowiem zorganizować Klub Seniora. Impreza byłaby niemożliwa bez sponsorów, którym bardzo dziękujemy za wsparcie i życzliwość.
- Organizacja nasza zaproponowała uczestnikom a przez nich innym mieszkań-
fot. Jerzy Chudzyński
(s)
W Naszej Gminie 3-10 k
10
Oko kamery na wandali Uczniowie i szkoły najczęściej ubezpieczani są w PZU. Towarzystwo pozytywnie zareagowało więc na prośbę o dofinansowaniu systemu monitoringu w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Kruszynie. - Zależy nam zwłaszcza na całodobowym monitorowaniu otoczenia szkoły – mówi Helena Kurczyk, kier. Gminnego Zespołu Oświaty. – W przeszłości mieliśmy tu do czynienia z wieloma przykładami wandalizmu. Sprawców trudno wykryć. Stąd pomysł, aby obiekt objąć kontrolą. Zainstalowane zostaną kamery, które całą dobę będą monitorowały przyległy do szkoły teren. Mam nadzieję, że to odstraszy ewentualnych wandali. Kamery zostaną zainstalowane także na korytarzach szkoły. Powinno to zdyscyplinować uczniów, ale co ważne zagwarantować bezpieczeństwo po zakończeniu zajęć lekcyjnych. Zainstalowanie kamer i urządzeń nagrywających obraz kosztować będzie 5,5 tys. zł. PZU da na ten cel 2.600 zł. Gmina liczyła na większą hojność towarzystwa, gdyż poprawa bezpieczeństwa leży także w jego interesie, ale dobre i to. Prace instalacyjne zostaną wykonane do końca września.
Becikowe dla nieletnich W pierwszym półroczu w gminie Włocławek tak zwane becikowe, czyli świadczenia związane z urodzeniem dziecka wypłacono 24 osobom. Oznacza to, że na ten cel z budżetu państwa wydano 24 tys. zł. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami o świadczenie z tytułu urodzenia dziecka ubiegać się mogą także rodzice niepełnoletni. Zadziwiające, że do tej pory matka niepełnoletnia miała
utrudniony dostęp do tego zasiłku. Sprawę trzeba było załatwiać dopiero przez sąd, co znacznie wydłużało starania. Ten kto tego z różnych powodów nie zrobił był po prostu „becikowego” pozbawiony. Na szczęście tę wyraźną dyskryminację nieletnich matek usunięto z przepisów i obecnie mogą one bez przeszkód ubiegać się o pieniądze z tytułu urodzenia dziecka. (e)
W plebiscycie „Gazety Kujawskiej” na Strażaka Roku II miejsce zajął Jan Twardowski , prezes OSP w Kruszynie, wiceprezes Zarządu Gminnego OSP Wydawca: Wydawnictwo Kujawy Redaktor naczelny: Stanisław Białowąs Adres redakcji: 87-811 Szpetal Górny, ul. Lipowa 48, tel. 600-15-68-05 e-mail: stanisław.bialowas@wp.pl
W Naszej Gminie
rozmaitości
gm. WŁOCŁAWEK
11
Zatoka na postój Za stan dróg powiatowych odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg. Niewielkie środki inwestycyjne najlepiej wykorzystać, włączając do realizacji zadań także gminy, w których te drogi znajdują się. Ta polityka, jak uczy doświadczenie minionych lat zdaje egzamin. Za super ważne uważa się
wania pieszych wodą. Jest tam bardzo ciasno, a ruch samochodów coraz większy. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy od lat domagają się budowy chodnika. Na początku roku gmina doszła do porozumienia z powiatem, który zgodził się sfinansować koszt dostawy kostki betonowej i krawężników. O realizacji w tym roku pierwszego etapu budowy chodnika dyrektor
budowę chodnika na drodze powiatowej na odcinku Kruszynek – Dobra Wola . - Chodzi o bezpieczeństwo między innymi dzieci chodzących do szkoły tą drogą – mówi radny Tomasz Karkosik. – Na skrzyżowaniu oraz na znacznym odcinku drogi w kierunku Dobrej Woli po deszczu robią się bajora. Trudno się tamtędy chodzi nie tylko z powodu ochlapy-
Powiatowego Zarząd Dróg został powiadomiony kilka miesięcy temu i nie wnosił sprzeciwu. - Na początku lipca spotkaliśmy się w tej sprawie na nadzwyczajnym posiedzeniu – wspomina Witold Makaro, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, Dróg, Ochrony Środowiska i Porządku Publicznego, mieszkaniec tej części gminy. – Uznaliśmy,
że bardziej potrzebna jest nam zatoka postojowa a nie autobusowa do czego próbowało nas przekonać starostwo. W rezultacie Powiatowy Zarząd Dróg przyznał gminie rację. Powiat sfinansuje dostawę kostki betonowej i krawężników, a gmina zapewni wykonawstwo i zakup innych materiałów. - Ze starań, aby powstał chodnik z Kruszynka do Dobrej Woli nie rezygnujemy - mówi wójt Ewa Braszkiewicz. - Ze zmianą stanowiska w sprawie wyboru inwestycji współfinansowanej z PZD w trakcie roku budżetowego spotkałam się po raz pierwszy. Dziwi nas to, biorąc pod uwagę wysokość nakładów ponoszonych przez gminę na drogi powiatowe w stosunku do wydatków PZD.
Poprawi się bezpieczeństwo
Rzutniki z PIT-ów Ustawa o podatku dochodowym pozwala przeznaczać na wsparcie organizacji społecznych znajdujących się w specjalnym rejestrze krajowym 1 procent z podatku.
- Nasz szkoła zarejestrowała się w ogólnopolskim Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Rodziców na Rzecz Pomocy Szkołom „Przyjazna Szkoła” Mysłowice – mówi Andrzej Nowacki, dyrektor Gimnazjum w Kruszynie. – Zrobiło to już cztery tysiące szkół w Polsce. Organizacja ta uzyskała prawo do przyjmowania jednoprocentowego odpisu z podatku, poszczególnych podatników. Udało nam się przekonać rodziców do przekazania tego jednego procenta na konto tego stowarzyszenia i zgromadzić 1650 zł. Wielu rodziców choć chętnie by taki 1-procent przekazało szkole to jeszcze nie wiedziała jak to praktycznie zrobić. Mamy więc nadzieję, że w przyszłym roku dzięki akcji propagandowej uda się zebrać jeszcze większą kwotę. Za te pieniądze kupimy rzutniki multimedialne. Malujemy
Figurka jak nowa W
Łagiewnikach (gmina Włocławek) staraniem mieszkańców wioski, sponsorów oraz przy pomocy Urzędu Gminy odrestaurowano, zniszczoną w czasie okupacji, figurę Matki Boskiej oraz stojący nieopodal przydrożny krzyż. W uroczystości poświęcenia obu tych miejsc kultu religijnego, dokonanej przez ks. proboszcza Zygmunta Walczaka, licznie uczestniczyli mieszkańcy wsi oraz zaproszeni goście. Przy kapliczkach, figurkach i przydrożnych krzyżach w podwłocławskich miejscowościach tradycyjnie gromadzą się okoliczni mieszkańcy, aby modlić się podczas nabożeństw majowych.
Tekst i fot. Jerzy Chudzyński
w klasach białe ekrany, aby można było z tych urządzeń powszechnie korzystać. Gimnazjum w Kruszynie jako jedyne w pow. włocławskim uczestniczy w ogólnopolskim programie „Przyjazna szkoła”. Przygotowane są specjalne programy, opracowane przez nauczycieli. - Z realizacją tego programu wiązać się będzie organizacja zajęć pozalekcyjnych – mówi dyrektor A. Nowacki. – Otrzymamy środki na zatrudnienie dwóch nauczycieli, którzy będą realizowali specjalny program związany z kształtowaniem postaw obywatelskich. Liczymy też na środki pozwalające na zakup kamery. Największą jednak korzyścią będzie dostęp do platformy internetowej (el-learning), z czego najbardziej cieszę się. Dzięki temu dzieci będą miały lepsze możliwości szukania wiadomości znajdujących się w internecie.
(bis)
12
rozmaitości
W Naszej Gminie
gm. WŁOCŁAWEK
Na wakacjach fajnie było... W
akacje, niestety, zbliżyły się do końca. W tym roku ze zorganizowanych form letniego wypoczynku skorzystało wyjątkowo wiele dzieci. Także te, które ze względu na trudną sytuację materialną nie marzyły o wyjeździe i poznaniu wielu interesujących miejsc w kraju. 17 sierpnia do Białego Dunajca na południu Polski wyjechała ostatnia grupa, składająca się z 13 osób. Stało się to dzięki ofercie Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, które w tym roku miało wyjątkowo dużo pieniędzy na tę formę
pomocy dzieciom z ubogich rodzin. Kilkanaście osób przebywało w bursie we Włocławku, ale tam tylko spały. Program przewidywał liczne wyjazdy do różnych miejscowości w regionie i kraju i tam poznawanie interesujących miejsc. Dla kilku osób znaleziono miejsce w ośrodku ZHP w Urszulewie. W sumie podczas tegorocznych wakacji z zorganizowanych form wypoczynku skorzystało około 50 dzieci, które bez pomocy nigdy na wakacje by nie wyjechały. Co ważne koszty pobytu pokrywali organizatorzy. Wydawać by się mogło, że każda oferta wysłania dziecka
na bezpłatne kolonie będzie z radością przyjęta przez rodziców. Jakież było zdziwienie organizatorów, kiedy w dwóch przypadkach dzieci nie stawiły się na miejsce zbiórki. O rezygnacji z kolonii nikogo nawet nie powiadomiono. Na szczęście planowany był wyjazd do Urszulewa, w powiecie rypińskim, nie tak znowu daleko leżącym od Włocławka, więc szybko na zwolnione miejsce znaleziono innych chętnych. Fakt ten jednak dowodzi, że rodzice nie zawsze chcą zapewnić dzieciom atrakcyjne spędzenie wolnego czasu, nawet wtedy, gdy to ich nic nie kosztuje.
(bis)
Na zdjęciu obok: Dawid i Przemek Grzybowscy z Modzerowa z komendantką obozu w Urszulewie Barbarą Wilmańską
Konkurs dla Czytelników
Cykliści w gminie T
eatrzyk „Kruszynka” w ostatnich miesiącach brał udział w kilku liczących się imprezach kulturalnych.
W Miejskim Centrum Kultury w Brześciu Kuj. odbył się II Powiatowy Przegląd Teatrów Dziecięcych MASKA 2007 . Do przeglądu zgłosiło się 10 grup teatralnych, w tym także teatrzyk dziecięcy „Kruszynka” z Kruszyna. Jury w składzie: Wiktoria Siedlecka – animator kultury WOEiPK we Włocławku, Wojciech Łukaszewski – teatrolog oraz Krzysztof Makaruk – aktor
Teatru Ludzi Upartych z Włocławka stwierdziło, że poziom artystyczny grup był bardzo wysoki . Teatrzyk „Kruszynka” zajął II miejsce. Młodzi artyści oprócz dyplomu otrzymali również nagrodę rzeczową – radiomagnetofon, który będzie przydatny w dalszej pracy. W Skansenie w Kłóbce podczas imprezy zorganizowanej z okazji Nocy Świętojańskiej Teatrzyk „Kruszynka” przedstawił kujawskie zabawy dziecięce i tańce. W czerwcu zespół pojechał do Ciechocinka, gdzie od-
były się XXXVI Spotkania z Folklorem Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej. Zespół z Kruszyna zaprezentował „Bajkę o Leśnym Ludku” i odniósł ogromny sukces. Jury pod przewodnictwem Krystyny Pawłowskiej – kierownika Muzeum Etnograficznego we Włocławku przyznało teatrzykowi II miejsce, a Julia Skowrońska - opiekun otrzymała jedną z dwóch nagród indywidualnych dla instruktora teatralnego. Nagrodzeni oprócz dyplomów otrzymali nagrody rzeczowe.
- Wycieczki rowerowe z roku na rok ściągają coraz więcej cyklistów – mówi Agnieszka Sobańska, kierująca Włocławską Informacją Turystyczną. - Zaczęliśmy w czerwcu 2004 roku otwarciem trasy rowerowej WłocławekToruń, z później przez redakcją „Nowości Włocławskich” ścieżki rowerowej do Smólnika. Tak się uczestnikom to spodobało, że tego samego roku jesienią zorganizowano następną. Muszę powiedzieć z zadowoleniem, że wycieczkowicze zawsze mogą liczyć na pomoc władz gminy. Tak też będzie we wrześniu, kiedy organizujemy koleją imprezę na zakończenie wakacji do Szczytna w gminie Choceń. Wrześniowa wycieczka do Szczytna przebiegać będzie pod nazwą „Ocalić od zapomnienia”. Dlaczego rowerzyści pojadą do tej mało znanej miejscowości? Otóż 68 lat temu doszło tu do krwawej bitwy z Niemcami. Uczestnicy będą mieli okazję obserwowania rekonstrukcji walki z Niemcami, którą organizują harcerze. Widowisko jest współfinansowane przez Powiat Włocławski. W rekonstrukcji bitwy pod Szczytnem weźmie udział ok. 60-70 odtwórców, bateria haubic 100 mm, bateria dział piechoty 45 mm, kilka ckm-ów,
rkm-y oraz moździerze. Dla uczczenia pamięci żołnierzy polskich poległych pod Szczytnem zostanie odsłonięty pomnik z udziałem wojsk z Torunia. Uczestnicy wycieczki tradycyjnie otrzymają pamiątkowe znaczki i zjedzą pyszny żurek, grochówkę oraz drożdżówki przygotowane przez gminę Włocławek i Choceń.
W Naszej Gminie 1-12 k
Ludek na ludowo
N
iemal wszystkie trasy wycieczek rowerowych organizowanych przez Włocławek przebiegają najczęściej przez naszą gminę, która czynnie włącza się do uatrakcyjniania tych popularnych imprez. Podobnie będzie 8 września.
Dla Czytelników mamy pytanie:
W jakim miejscu znajduje się przepiękny pomnik przyrody widoczny na zdjęciu? Dla kilka osób, które nadeślą poprawną odpowiedź mamy upominki. Odpowiedź należy nadsyłać na adres: Włocławska Informacja Turystyczna, ul. Warszawska 11/13, 87-800 Włocławek do 15 września.