2 minute read
Błędy pod krową – str
Dodajanie – złe nawyki hodowców
Błędy pod krową
Advertisement
Krów nie powinno się dodajać ani poddajać. Nie powinno się dociskać aparatów udojowych ani dociążać ich dodatkowymi ciężarami. Ma to negatywny wpływ na zdrowotność wymienia co przekłada się na wzrost liczby komórek somatycznych, zniszczoną końcówkę strzyka i nieefektywnie spędzony pod krową czas dojarza.
|Pustodój w połączeniu z dodajaniem czy dociążaniem aparatów równa się hiperkeratozą strzyka.
Poddajanie krów czy dociskanie aparatów w końcowej fazie doju to złe nawyki, które przechodzą z pokolenia na pokolenie. Dziadek tak robił, ojciec tak robił, tak robię też i ja. Szkoły dojenia nie było. Praktycznie każda obora ma swoją technikę dojenia, niekoniecznie prawidłową, którą powinno się poprawiać a nie tylko kontynuować z pokolenia na pokolenie.
Krowa jest zwierzęciem, który przyzwyczaja się do różnych czynności, a więc do dodajania również. Jeśli już mamy w nawyku dodajanie każdej krowy i chcielibyśmy tego zaprzestać, to nie należy z tej czynności rezygnować gwałtownie. Nagłe zaprzestanie może się skończyć sporym wzrostem liczby komórek somatycznych oraz w najgorszym wypadku zapaleniem wymienia. Poczekajmy z tym do zasuszenia i potem, w kolejnej laktacji nie wprowadzajmy tego elementu do doju. Okres zasuszenia to dobry czas, żeby krowa o tym niewłaściwym procederze zapomniała.
Podczas moich obecności na doju zauważam, że często dociskanie aparatów połączone jest z pustodojem. Pustodój w połączeniu z dodajaniem czy dociążaniem aparatów równa się hiperkeratozą strzyka. Takie strzyki to wrota dla bakterii, które mają wolną drogę wnikania do wnętrza wymienia i przyczyniają się do powstawania infekcji gruczołu mlekowego. Warto wspomnieć, że w prawidłowo wydojonym wymieniu powinno pozostać ok. 250-300 ml mleka. Większe ilości mleka resztkowego w gruczole zazwyczaj są spowodowane nieprawidłowym przygotowaniem krowy do doju. Co w takim razie można zrobić, żeby tego uniknąć? Powinniśmy wprowadzić właściwy schemat doju, czyli: przedzdajanie do przedzdajacza, dezynfekcję strzyków za pomocą piany (min. 30 sekund kontaktu piany ze skórą strzyka, wycieranie strzyków jednorazowym papierowym ręcznikiem, podłączenie aparatu udojowego i dezynfekcja (dipping) poudojowa. Wszystkim powyższym elementom powinien towarzyszyć spokój. Krzyki, bicie, gwizdanie wywołują stres u krów, co przekłada się na gorszej jakości mleko, więcej mleka resztkowego, wydłużony dój.
Nie warto tracić czasu na dodajanie, natomiast warto więcej czasu poświęcić na przygotowanie krowy do oddania mleka. Dzięki temu dój się skróci a wymię będzie zdrowsze. W czasie zmniejszania użycia oraz racjonalnego stosowania antybiotyków, dobra rutyna doju wykonana sprawnym i systematycznie serwisowanym sprzętem udojowym powinna być nieodzownym elementem zdrowia krów mlecznych.