Podlaskie Agro Nr 9 (107)/2020

Page 1

NR 9(107)/2020

ISSN

1896 - 8260

GRUDZIEŃ 2020


Wyłączny dystrybutor maszyn McHale na województwo podlaskie

Siedziba Główna Rogienice Wielkie ul. Olszanka 27 18-516 Mały Płock tel. 86 279 15 65

Punkt Wystawowy 17-100 Bielsk Podlaski ul. Żwirki i Wigury 73 tel. 784 297 554 Oddział Grajewo ul. J. Piłsudskiego 47 19-200 Grajewo tel. 606 445 100

www.bmdanex.pl

Oddział Wysokie Mazowieckie 18-200 Wysokie Mazowieckie ul. Zambrowska 34 tel. 604 957 248

Punkt Wystawowy 16-400 Suwałki ul. Sportowa 23 tel. 602 599 300

e-sklep: www.edanex.pl


W NUMERZE: QQ AKTUALNOŚCI QQPrewencja KRUS

4

QQSkarby w głębi ziemi

6

QQNowa wanna cynkownicza Joskin

8

QQDomowe budżety

10

QQ WETERYNARIA QQWirus w oborze

12

QQ PORADY QQRozmowy ojca z synem

14

QQ HODOWLA QQPotencjał genetyczny w stadzie

18

QQAutomatyzacja karmienia

22

Jest mnóstwo rzeczy, które przyniosły mi wiele dobrego, choć nie przyniosły mi żadnego zysku. Taką rzeczą są właśnie święta Bożego Narodzenia. Oczywiście, jest to czas hołdu i czci dla samego wydarzenia, ale dla mnie te święta to także miły czas dobroci, wybaczania i miłosierdzia. Karol Dickens, Opowieść wigilijna *** Tajemnice przesypując w sobie Jak w zamkniętej kadzi ziarno, Jechali trzej królowie Przez ziemię rudą i skwarną. Krzysztof Kamil Baczyński, Ballada o trzech królach

QQ MASZYNY QQRynek traktorów w końcówce roku

26

QQPięćsetny Zetor na Podlasiu

28

***

QQ UPRAWY QQPodsumowanie uprawy rzepaku

30

QQPrzegląd odmian kukurydzy na kiszonkę

34

Nastrojowych, skrzypiących śniegiem i pachnących choinką Świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych śpiewem kolęd i radosnymi spotkaniami w gronie najbliższych,

QQ CIEKAWOSTKI QQŚwięta Bożego Narodzenia na Podlasiu

redakcja

życzy Wam Podlaskiego Agro

44

QQ MOTORYZACJA QQQuady zimą

48

QQ ZDROWIE I URODA

ul. Bema 11, lok. 80, 15-369 Białystok, tel. 85 745-42-72, www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl

QQJak bezpiecznie schudnąć? QQZdrowa cera zimą

52

QQ ROZRYWKA QQKrzyżówka

53

QQHumor

54

 Redaktor naczelny: Artur Golak , agolak@skryba.media.pl  Redakcja:

Barbara Klem, Marzena Bęcłowicz

 Współpraca:

lek. wet. Józef Wszeborowski

 DTP:

Jan Kitszel

 Reklama:

Sebastian Rutkowski 503-039-455, kierownik biura reklamy

Joanna Kaczanowska-Sawicka 662-234-788, Andrzej Niczyporuk 501-303-181, Justyna Ostaszewska 791-792-016

 Wydawca: Wydawnictwo Skryba  Druk: Bieldruk Białystok Zdjęcie na okładkę: Pięćsetny traktor marki Zetor sprzedany na Podlasiu Fot. Artur Golak

PODLASKIE AGRO

 Nakład: 15.000 egz.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.

3


AKTUALNOŚCI Działalność

prewencyjna

Oddziału Regionalnego KRUS w Białymstoku

Wsi bezpieczna

Pogadanki, szkolenia, konkursy, przeglądy gospodarstw i prac polowych, czy też pokazy bezpiecznej pracy – zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu społecznym rolników, KRUS prowadzi działalność na rzecz zapobiegania wypadkom przy pracy w gospodarstwie rolnym i chorobom zawodowym. W tym roku opracowano konkursy w formie korespondencyjnej. Pierwszy z nich, już zakończony -,,Rola rolnika by upadku unikał” upowszechniał wiedzę o zagrożeniach i przyczynach wypadków oraz popularyzował sposoby zapobiegania upadkom osób w gospodarstwach rolnych. Kolejny,,Rolniku nie daj się kleszczom” ( jeszcze trwa) upowszechnia profilaktykę zachorowań na boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Dzięki tym

||

Zdobywca I miejsca w konkursie,,Rola rolnika by upadku unikał” z powiatu białostockiego

Dopłaty

do materiału siewnego za

przedsięwzięciom Oddział aktywnie zwiększa świadomość rolników w zakresie bhp w rolnictwie, co skutkuje zmniejszeniem liczby zgłaszanych wypadków przy pracy rolniczej, a także negatywnych skutków zdrowotnych. Innowacyjną formą działań okazał się również konkurs fotograficzny,,Wieś podlaska – praca, bezpieczeństwo, ludzie”, który polegał na wykonaniu fotografii na temat zapobiegania wypadkom w gospodarstwach rolnych, a w szczególności: upadkom osób, pochwyceniom i uderzeniom przez części ruchome maszyn i urządzeń rolniczych, uderzeniom, przygnieceniom, pogryzieniom przez zwierzęta. Przedsięwzięcie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Dzięki od lat stosowanej korespondenc yjnej formie wojewódzkiego konkursu dla rolników – producentów mleka, konkurs,,Bezpieczna obsługa zwierząt gospodarskich” odbył się bez zmian. Na początku 2020 r. pracownicy Oddziału mieli możliwość przeprowadzenia działań również z najmłodszymi – uczniami szkół podstawowych, w ramach Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego,,Bezpiecznie na wsi: nie ryzykujesz, gdy zwierzęta znasz i szanujesz”. Zorganizowano 167 szkoleń w szkołach podstawowych i gimnazjach, zapoznając niemal 8,5 tys. uczniów z zasadami ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym,

Zdobywca I miejsca w Konkursie Fotograficznym ,,Wieś Podlaska – praca, bezpieczeństwo, ludzie” z powiatu białostockiego

a także,,Wykazem czynności szczególnie niebezpiecznych, związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, których nie wolno powierzać dzieciom poniżej 16 lat w gospodarstwach rolnych”. mgr A nna

Zofia Ignatowicz Grądzka,

p . o . dyrektora

OR KRUS

w B iałymstoku

Fot. KRUS O/B-stok

2020 r.

Bez większych zmian Dobra wiadomość jest taka, że stawki dopłat do materiału siewnego kształtują się na podobnym poziomie jak w zeszłym roku. Mniej pomyślna, że wypłata należności może zostać dokonana dopiero w przyszłym roku. Projekt rozporządzenia w tej sprawie wpłynął do konsultacji społecznych na początku listopada. Stawki dopłat zostały wyliczone na podstawie danych przekazanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, dotyczących obsianych powierzchni objętych tą formą wsparcia zawartych w przesłanych wnioskach. A tych w tym roku rolnicy złożyli 63.053. 4

||

Przypomnijmy, wnioski o dopłaty można było składać od 25 maja do 25 czerwca. Na realizację dopłat w budżecie została przeznaczona kwota w wysokości 75 mln zł. A w tym roku rolnicy obsiali materiałem siewnym kategorii „elitarny” lub „kwalifikowany” następujący areał: 860.281 ha zbóż, 30.403 ha roślin strączkowych oraz 38.856 ha ziemniaków. To stanęło u podstawy wyliczenia stawki dopłat. I tak: za hektar zasiewu zbóż zaplanowano dopłaty w wysokości 67,98 zł, w przypadku roślin strączkowych ma to być 108,77 zł, a ziemniaków – 339,90 zł. I choć

stawki są minimalnie niższe niż w ubiegłym roku (zboża o 61 gr., rośliny strączkowe o 97 gr. a ziemniaki o 3,05 zł, to zdaniem ekspertów rynku rolnego, nie będzie miało to realnego wpływu poziom wypłat. Tyle, że w tej beczce miodu jest i łyżka, w dodatku spora, dziegciu. W bieżącym roku został wyczerpany 3-letni limit pomocy de minimis w rolnictwie. W praktyce oznacza to, że wnioski złożone przez krajowych rolników, a tym samym i wypłata przyznanych dopłat, będzie możliwa dopiero po 31 grudnia 2020 r., kiedy to nastąpi ponowne przeliczenie 3-letniego limitu krajowego pomocy de minimis, obejmujący lata 2019-2021. oprac.

AG

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

KÄRCHER CENTER EFEKT

ul. Bitwy Białostockiej 8 C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112 fax 85 66 23 720 www.karchercenter-efekt.pl

SPRZEDAŻ SERWIS

PODLASKIE AGRO

5


AKTUALNOŚCI Narodowy Instytut Dziedzictwa

apeluje do   rolników :

Zabytki

Skarby na polu

to Twoje dziedzictwo.

Nie

pozwól niszczyć.

Reaguj!

Skarby... I nie mam na myśli plonów zbieranych przez gospodarzy. Wnętrze ziemi może kryć skarby minionych lat, które w wyniku prac rolniczych zostaną wydobyte na powierzchnię. Wielu rolników nie wie, że znalezienie takich obiektów archeologicznych, wymaga zgłoszenia odpowiednim służbom. Komu i co, jeśli tego nie zrobimy?

Rokrocznie po orce na wielu polach naszego regionu pojawiają się na powierzchni niewielkie skorupki. Czasem jest ich tak wiele, że ich widok powszednieje właścicielowi ziemi. Tymczasem są to szczątki ceramiki sprzed wielu wieków. Tak się składa, że żyzne ziemie już w przeszłości przyciągały osadników. Od tego czasu niewiele się zmieniło i ślady przeszłości rolnicy odkrywają bez przerwy i często, jak w przypadku resztek ceramiki, nie przywiązują do tego większej uwagi. Może się to okazać poważnym błędem. Nie tak dawno podczas prac rolniczych we wsi Krynica (woj. lubelskie) doszło do ciekawego zdarzenia. Operator kombajnu podczas pracy na polu kukurydzy niemal wpadł do dziury mającej ok. półtora metra średnicy i prawie trzy metry głębokości. Jak wykazały oględziny, były to pozostałości kopalni skał wapiennych. – Zaalarmowany właściciel pola zachował się w tym przypadku wzorcowo: poinformował o wszystkim przedstawicieli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie, którzy przyjechali na miejsce, aby obejrzeć odkrycie, a następnie wydali opinię, co dalej z nim zrobić – mówi Bartosz Skaldawski, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa. – Pamiętajmy, że w podobnej sytuacji ignorowanie, ukrywanie, czy zakopywanie czegoś na własną rękę jest zabronione i zagrożone dotkliwą karą finansową. Nawet znalezisko, które pozornie wydaje nam się nieważne lub mało wartościowe, może okazać się bardzo cenne z historycznego punktu widzenia. Pozwólmy, aby decydowali o tym specjaliści i żeby nie umykało nam to, co stanowi ważne świadectwo naszej przeszłości. W takim przypadku ustawa o ochronie zabytków nie pozostawia wątpliwości. Rolnik, który dokonał takiego odkrycia jest zobowiązany do niezwłocznego poinformowania o tym fakcie wojewódzkiego konserwatora zabytków lub też wójta (burmistrza, prezydenta miasta) o przypadkowym odkryciu przedmiotu, który może okazać się archeologicznym skarbem. Rolnik jest nie tylko zobowiązany do udzielenia informacji, ale także do zabezpieczenia znaleziska i miejsca w którym się znajdowało. Jeżeli tego nie zrobi, naraża się na karę grzywny. Sąd może także zasądzić wobec takiego 6

||

Chronione prawem zabytki znajdywane są często na ziemi uprawianej przez rolników. Zatajenie faktu

odkrycia takich przedmiotów grozi surowymi konsekwencjami z wysokimi karami grzywny włącznie. Na zdjęciu grodzisko we wsi Wnory-Wypychy.

rolnika nawiązkę w wysokości do 20-krotnego minimalnego wynagrodzenia na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami. I jeszcze jedno, każdy zabytek, wyorany nawet na własnym polu, należy do Skarbu Państwa. Zabranie go do domu, nawet jeżeli będzie to niepozorna skorupka, będzie kradzieżą, ze wszystkim tego konsekwencjami. Trzeba też wiedzieć, że rolnik może odpowiadać karnie nie tylko za swoje czyny. Na podlaskich łąkach i polach często widzi się poszukiwaczy starożytności, często „uzbrojonych” w wykrywacze metalu i łopaty. Taka działalność wymaga pozwolenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (WKZ), w każdym innym przypadku takie działanie jest przestępstwem ściganym przez prawo. Co więcej, rolnik nie musi zgodzić się na poszukiwania na swoim polu prowadzone przez archeologa-amatora, to poszukiwacz skarbów musi uzyskać jego zgodę– żaden gospodarz nie musi znosić intruza na swojej ziemi! Jednak, gdy rolnik zgodzi się na wejście takiego nielegalnego „poszukiwacza”, może okazać się współwinnym. Odkrycie archeologiczne na swoim polu nie musi automatycznie oznaczać kłopotów. Przypadkowemu znalazcy należy się nagroda

finansowa Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, której procedurę przyznania inicjuje WKZ. Samorządy także mają prawo nagradzać takich „archeologów”. – Nie chodzi o to, żeby utrudniać komuś codzienne funkcjonowanie, ale sprawnie i skutecznie zabezpieczyć to, co cenne dla nas i dla przyszłych pokoleń – wyjaśnia Bartosz Skaldawski. – Chcemy na to uwrażliwiać w ramach niedawno rozpoczętej przez nas kampanii „Zabytki to Twoje dziedzictwo. Nie pozwól niszczyć. Reaguj!” Pokazujemy, jak w prosty sposób wszyscy możemy włączyć się w ratowanie naszego dziedzictwa. Służby konserwatorskie podkreślają, że zawiadomienie o odkryciu nie oznacza zawsze wizyty archeologów na polu. Badania archeologiczne prowadzi się tylko w sytuacji, gdy w miejscu stanowiska archeologicznego planowana jest inwestycja albo kiedy przemawia za tym szczególnie uzasadniony interes naukowy. Jeśli naukowcy zdecydują się na badania, muszą uzyskać zgodę właściciela terenu, któremu należy się też odszkodowanie za ewentualne straty w przerwie prowadzenia upraw. Tekst Artur Golak

fot. hejpodlasie.blogspot . com

PODLASKIE AGRO



AKTUALNOŚCI Wymiana

wanny cynkowniczej w   zakładzie Joskin

Polska

Na imię jej Antonina

Przed nie lada wyzwaniem technologicznym stanęła firma Joskin Polska. Po wielu latach eksploatacji wanny cynkowniczej należało w końcu wymienić ją na nową. I choć na papierze proces ten prezentował się wręcz banalnie, to w rzeczywistości była to trudna i złożona operacja, angażująca cały zespół fachowców, od techników po logistyków.

Cynkowanie ogniowe przebiega w temperaturze 450ºC. W jego trakcie na powierzchni zabezpieczanej stali powstaje warstwa stali i cynku oraz wierzchnia warstwa czystego cynku. W wyniku przemian chemicznych, powłoka ta staje się integralną częścią stalowego elementu, w odróżnieniu choćby od farby, która stanowi wyłącznie warstwę nałożoną. Ta ostatnia z zasady jest mniej odporna mechanicznie. Szybciej reaguje na agresywne czynniki otoczenia, np. zwierzęcych wydzielin, czy nawozów sztucznych. Proces cynkowania ogniowego zapewnia skuteczną ochronę powierzchni przez cały okres eksploatacji maszyny. Automat yc zna linia do c y nkowania w Trzciance (woj. wielkopolskie) pracuje od 2010 r. Był to jeden z warunków utrzymania wysokiej jakości produkcji, a bez kontroli wszystkich procesów technologicznych, nie może być o tym mowy. Jednakże po całej dekadzie pracy, ocynkowaniu przeszło 100 tys. ton stali (w tym kilku tysięcy maszyn rolniczych) przyszedł czas na dokładną i kompleksową konserwację linii, a zwłaszcza mocno już wyeksploatowanej wanny. Operacja została zorganizowana i była nadzorowana przez inżyniera z belgijskiej centrali w Soumagne. Harmonogram prac obejmował m.in. dobór i transport zbiornika, wypompowanie 700 t płynnego cynku w temperaturze

450 °C , p o ł oże nie szyn w hali produkcyjnej do przemieszczenia elementów instalacji wentylacyjnej, przygotowanie pracowników, a nawet... demontaż dachu zakładu! Sposób podwieszenia zbiornika na dźwigu uniemożliwiał wyjęcie go z pieca i wyniesienie przez zdemontowaną ścianę hali. Co można było zatem zrobić? Tutaj nie było miejsca Trudna droga Antoniny na miejsce jej ostatecznego pobytu w hali produkcyjnej na półśrodki. Roboti dźwigi, które jej w tym pomogły. nicy zdemontowali dach, żeby zapewnić dostęp poszczególnym wpompowano do niego cynk w stanie ciedźwigom. Wykonawcom pomogła piękna kłym i stopniowo podnoszono jego poziom, i słoneczna pogoda. Zdjęło to sporo trosk z ra- dodając cynk w sztabach. Po dziesięciu mion wykonawców, choć plan B przewidziany dniach wanna, której pracownicy na tradyna deszczową pogodę też był przewidziany. cyjnym chrzcie nadali imię Antonina (zespół Izolacja termiczna zabezpieczająca wannę nie cynkowni, podobnie jak marynarze, są nieco mogła zamoknąć... przesądni) była gotowa do realizacji wszelPo pięciu dniach prac przygotowawczych kich zleceń cynkowania przez dziesięć nanowa 47-tonowa wanna została ostatecz- stępnych lat, czego i redakcja Podlaskiego nie wstawiona do budynku. Nowy zbiornik Agro serdecznie życzy. podgrzewano przez 48 godzin, po czym Tekst (AG), fot. archiwum redakcji

||

Dofinansowanie za Naturę 2000 Tylko do 30 grudnia trwa nabór wniosków na inwestycje w gospodarstwach położonych na obszarze Natura 2000. O pomoc może ubiegać się rolnik, który posiada min. 1 ha użytków zielonych, leżących na obszarze chronionym Natura 2000. Wsparcie można uzyskać, jeżeli łącznie spełnia się trzy warunki: QQ inwestycja przyczyni się do utrzymania i użytkowania w gospodarstwie trwałych użytków zielonych na obszarze Natura 2000, QQ nie będzie negatywnie oddziaływać na cele ochrony obszaru Natura 2000, QQ nie jest sprzeczna z działaniami ochronnymi, ustalonymi dla chronionego obszaru, na którym jest położone gospodarstwo. Hodowcy, chcący uzyskać dofinansowanie, muszą spełniać wszystkie powyższe warunki, a dodatkowo: inwestycja musi być związana z produkcją związaną z takimi gatunkami jak: bydło domowe, bawoły, daniele, jelenie szlachetne lub jelenie sika, konie, osły, kozy i owce, zaś efektem inwestycji powinien być rozwój produkcji zwierzęcej 8

lub zmiana profilu prowadzonej gospodarki na produkcję zwierzęcą w zakresie gatunków trawożernych. Pomoc przyznawana będzie w formie refundacji części poniesionych kosztów kwalifikowalnych operacji. Standardowa wysokość dofinansowania wynosi 50 % tych kosztów. Na wyższy poziom wsparcia, w wysokości 60 % kosztów mogą liczyć „młodzi rolnicy”. Pomoc przyznaje się i wypłaca do wysokości limitu, który w okresie realizacji programu wynosi max. 500 tys. zł na jednego beneficjenta i na jedno gospodarstwo. Wysokość pomocy zależy od rodzaju realizowanej inwestycji. W przypadku budowy lub modernizacji budynków inwentarskich lub adaptacji innych budynków na inwentarskie można otrzymać w całym okresie realizacji programu maksymalnie 500 tys. zł. Natomiast w przypadku realizacji pozostałych inwestycji można ubiegać się o wsparcie do 200 tys. zł. Uwaga – limity te nie łączą się. Oprac. (AG)

PODLASKIE AGRO



AKTUALNOŚCI Dochody i  wydatki

gospodarstw domowych w   województwie podlaskim w  2019  r .

Budżety domowe

Koniec roku i zbliżające się Święta Bożego Narodzenia skłaniają do myślenia o wydatkach. Przyjrzyjmy się zeszłorocznym przeciętnym dochodom i wydatkom mieszkańców Podlaskiego.

W 2019 r. przeciętny miesięczny dochód na osobę w gospodarstwach domowych w Podlaskiem wyniósł 1.741,70 zł i był średnio o 77,44 zł niższy niż w kraju. W porównaniu z rokiem 2018 kwota ta wzrosła o 9,1% (w kraju – o 7,4%), zaś na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat o 57,8% (w kraju – o 52,5%). W 2019 r., podobnie jak rok wcześniej, Podlaskie zajmowało pod tym względem 11. miejsce w Polsce, wyprzedzając jedynie województwa: opolskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, lubelskie i podkarpackie. Przeciętne miesięczne wydatki na osobę w gospodarstwach domowych wyniosły 1.029,51 zł i były o 222,22 zł niższe niż średnio w kraju. W porównaniu z 2018 r. nastąpił spadek tej kwoty o 3,4% (w kraju zanotowano wzrost o 5,5%), natomiast od 2010 r. wzrosła ona o 21,0% (w kraju – wzrost o 26,3%). Pod tym względem województwo podlaskie znalazło się na 14. miejscu w kraju (o dwie pozycje niżej niż przed rokiem). W strukturze wydatków aż 96,3% stanowiły wydatki na zakup towarów i usług konsumpcyjnych (w kraju – 96,0%). Na żywność i napoje bezalkoholowe mieszkańcy Podlaskiego przeznaczali 1/3 ogólnej kwoty wydatków, na opłaty z tytułu użytkowania mieszkania lub domu oraz korzystania z nośników energii – 16,1%, a na transport – 9,8%. W odniesieniu do 2010 r. struktura wydatków nie zmieniła się znacząco. Porównując ją natomiast ze strukturą w kraju, największą różnicę odnotowano w wydatkach na żywność i napoje, których udział

NAJBLIŻSZE BADANIA ROLNE GUS

QQ Badanie pogłowia świń oraz produkcji żywca wieprzowego

– II edycja w 2020 r.

QQ Badanie pogłowia bydła, owiec i drobiu oraz

produkcji zwierzęcej – II edycja w 2020 r. Termin badań: 1-3 grudnia 2020 r. – samospis internetowy 4-23 grudnia 2020 r. – wywiad telefoniczny QQ Ankieta koniunktury w gospodarstwie rolnym – II edycja. Termin badań: 15-18 stycznia 2021 r. – samospis internetowy 19-29 stycznia 2021 r. – wywiad telefoniczny

w województwie podlaskim był o 5,9 punktu procentowego wyższy niż średnio w kraju. Mniejszy był natomiast udział wydatków z tytułu użytkowania mieszkania lub domu oraz korzystania z nośników energii, a także na rekreację i kulturę. W porównaniu z rokiem 2018, zwiększyły się wydatki na łączność (o 11,4%), zmniejszyły zaś na transport (o 22,8%) oraz odzież i obuwie (o 15,6%). W porównaniu z 2010 r. wzrosły wydatki na restauracje i hotele (o 146,2%), zmniejszyły zaś na edukację (o 27,9%). W przypadku wydatków na zdrowie oraz rekreację i kulturę, województwo podlaskie uplasowało się na 15. miejscu w kraju. Dane pochodzą z „Badania budżetów gospodarstw domowych”, w którym co roku bierze udział ok. 1,2 tys. rodzin z województwa podlaskiego. Badanie prowadzone jest nieprzerwalnie od 1957 r. Tekst Małgorzata Majewska-Maksymiuk, Urząd Statystyczny

w B iałymstoku

Pszczoły bez tajemnic Magdalena Bućko z II Liceum Ogólnokształcącego w Augustowie zwyciężyła w Wojewódzkiej Olimpiadzie Wiedzy o Pszczelarstwie. II jej edycja, organizowana przez Departament Rolnictwa i Obszarów Rybackich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, odbyła się 19. listopada. Rywalizowało, w trybie online, 18 uczniów podlaskich szkół średnich, w większości o profilu rolniczym. Młodzież musiała wykazać się wiedzą m.in. z zakresu budowy pszczelego organizmu, trybu pracy, czy możliwości fizycznych pszczół. Wiedzę uczestników oceniali eksperci z dziedziny pszczelarstwa. Laureatami

10

drugiego i trzeciego miejsca zostali uczniowie Zespołu Szkół CKR w Rudce: Łukasz Prokop i Patrycja Rogozińska. Czwartą lokatę zdobył Bartosz Biedrzycki z Zespołu Szkół w Niećkowie. Piątą – Kamil Polewko z Zespołu Szkół CKR w Janowie. Celem Olimpiady jest popularyzacja roli pszczoły miodnej w środowisku naturalnym oraz wiedzy odnoście możliwości jej funkcjonowania w uprzemysłowionym rolnictwie, propagowanie wiedzy na temat roli pszczół w ekosystemie oraz zagrożeń czyhających na nie. Budujące, że młodzi ludzie interesują się takimi tematami. Gratulujemy. oprac. AG PODLASKIE AGRO


REKLAMA

Tylko wysłodki i MELASA drink sprawiają, że Twoje krowy mają ogromny apetyt na jeszcze więcej TMR-u

• Poprawia bilans energetyczny • Zapobiega chorobom metabolicznym • Doskonale uzupełnia dawkę pokarmową przez cały rok

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku życzy marka

• Poprawia bilans białkowy, gdyż daje szansę bakteriom żwacza na optymalną syntezę białka w żwaczu • Zwiększa opłacalność produkcji mleka • STOP kwasicy i ketozie Producent: Pfeifer & Langen Polska S.A., ul. Mickiewicza 35, 60-837 Poznań, tel. (23) 675 01 74, www.diamant.pl Nr rejestrowy: BDO 7693

Zamów produkt u naszych dystrybutorów lub na stronie:

www.sklep.diamant.pl

OUTLET I SPRZĘT UŻYWANY WPSK5013/3-01

WPM11013V-01

ADTC5500/1-01

Siroko S5013/12V

Modulo2 11000ME

Trans-CAP 5500

28 399 €

30 399 €

21 899 €

R00705/100

Tetra-CAP 5025 2017 | 12 522 € T36160/260

Tetraliner 26000T 2019 | 54 153 €

B07935/650

Trans-KTP 27/65 2020 | 67 181 € T33168/160

B06240/200

Trans-SPACE 7500 2017 | 37 430 € J6567

Tornado3 T5513

2016 | 45 840 €

2018 | 28 000 € Tel: +48 67 216 82 99 Email: info.pl@joskin.com www.joskin.com

CE01137/48

Multi-ACTION 6020 Silo-SPACE2 480D 2019 | 53 125 €

12 999 €

TetraX2 16000S

ul. Gorzowska 62 PL-64980 Trzcianka POLOGNE

LSMA6020

T33838/185

X-Trem 18000TS 2018 | 94 120 € J6566

Volumetra 16500D 2017 | 55 500 €

J6356

Drakkar 7600 2015 | 51 428 € J6552

TR/270/C3 2020 | 2 695 €

121A

joskin.com PODLASKIE AGRO

11


WETERYNARIA Koronawirus

występuje także u   bydła

Mniej groźny

W  czasie, gdy panuje epidemia koronawirusa, chcemy przypomnieć, że u bydła też występuje zakażenie tym wirusem. Nie jest to jednak ten sam słynny Sars-Cov-2, ale należy do tej samej rodziny. Na szczęście jest on niezaraźliwy dla ludzi, ale może być przyczyną poważnych strat w stadzie.

Koronawirus wywołuje u bydła chorobę zakaźną przewodu pokarmowego, która dotyka cielęta. Do zakażenia dochodzi najczęściej od siódmej do dziesiątej doby życia, jednak niekiedy okres podatności na patogen może sięgać nawet trzech tygodni po urodzeniu. Śmiertelność zwierząt, dotkniętych koronawirusem, może przekraczać nawet połowę chorujących sztuk. Wirus wywołuje silne zapalenie jelit, którego następstwem jest niszczeniem błony śluzowej, co powoduje upośledzenie trawienia i wchłaniania pokarmu. Pierwszym tego następstwem jest bardzo silna biegunka. Objawami klinicznymi są także: odwodnienie organizmu, zmniejszony apetyt i odruch ssania oraz postępujące osłabienie. Co prawda, to typowe, ale nie swoiste objawy koronawirusa. Z powodu patologicznych zmian w okrężnicy, w kale można zauważyć śluz. Koronawirus u młodych cieląt niekiedy powoduje zakażenie układu oddechowego. W związku z czym może u nich występować tzw. zespół płucno-jelitowy. W rozpoznaniu choroby może pomóc badanie kału na obecność tego patogenu. Do wykonania badania jest potrzebna próbka kału zebrana w okresie 24 godzin od – podkreślmy

– ży wego, nie martwego zwierzęcia. Leczenie koronawirusa jest dosyć oporne, ale możliwe i dobrze rokujące na przyszłość. Cielętom z objawami lub z już zdiagnozowanym wirusem, należy podawać elektrolity oraz bezpośrednio do pyska „źródła energii”, aby poprawić ich kondycję w okresie odbudowy uszkodzonych błon śluzowych jelit. Ze względu na infekcje płuc, czy innych narządów, w leczeniu zakażonych cieląt zazwyczaj pomocne jest podawanie antybiotyków. Zachorowaniom zapobiegają szczepienia. Dla zwierząt są one dostępne od dawna. Powinny przebiegać zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii, ale najczęściej wykonuje się je krowom zasuszonym, na sześć do trzech tygodni przed wycieleniem. Organizm krowy-matki ma czas na wytworzenie przeciwciał (odporności). Następnie, niezwykle istotną rzeczą, jest prawidłowe odpojenie cielęcia siarą od krowy zaszczepionej (2-4 litry) w ciągu pierwszych godzin życia. Im wcześniej,

Dojarnia na lepsze (i trochę gorsze) czasy Choć koncept dojarni typu Midiline jest znany w Polsce już przynajmniej od kilkudziesięciu lat, nie był jednak częstym wyborem krajowych hodowców. To się może jednak w najbliższym czasie zmienić. Firma DeLaval dołączyła do swojej oferty nowe rozwiązanie tego systemu, którym jest hala udojowa DeLaval Midi Line 3100. Nowa dojarnia to niskonakładowy, wydajny system udoju grupowego, który w zamyśle swoich twórców ma służyć optymalizacji produkcji mleka, pozwalając oszczędzić czas i środki materialne. Najbardziej wyróżniającym się elementem zmodernizowanego systemu 12

Midi Line jest charakterystyczne ramię obrotowe w estetycznej, ergonomicznej zabudowie. Ramię jest przeznaczone do przemieszczenia aparatu udojowego z jednej strony dojarni na drugą, a odbywa się to przy pomocy specjalnej obrotnicy. Ramię ML3100 ma także wbudowany mechanizm automatycznego zdejmowania aparatu po zakończonym doju oraz magnesy utrzymujące je w optymalnej pozycji. W dolnej części ramienia wbudowano lampkę sygnalizującą zakończenie doju. Zdaniem ekspertów DeLaval system optymalizuje wykorzystanie stanowiska udojowego w trakcie doju. To rozwiązanie stricte

tym lepiej. Jest to niezbędny warunek, aby przeciwciała zawarte w siarze dostały się do organizmu cielęcia poprzez otwartą jeszcze barierę jelitową. Dobrze jest, gdy cielę przez pierwsze dwa tygodnie, gdy nie jest już karmione mlekiem od szczepionej matki, dostaje do pójła dodatek siary, np mrożonej, w ilości ok. 10%.

QQlek. wet.

Michał K amiński

QQtech. wet.

B łażej Kochanowski

Gabinet weterynaryjny w Poświętnem, k.Łap

ekonomiczne – pozwala na ograniczenie zakupów stanowisk automatyki udojowej, niż w przypadku dojarni dwustronnej, by uzyskać taką samą wydajność. Ma to też przełożenie na niższe koszty eksploatacji i serwisu w porównaniu z wydajnością dojarni dwustronnej. To także krótszy czas pracy, mniejsza liczba stanowisk udojowych czy mniejsze wymagania co do mycia. Dojarnie MidiLine można montować w halach udojowych typu rybia ość i bok w bok. Może ona pracować z systemem zarządzania stadem DelPro, oferując rolnikowi wiele danych do właściwego prowadzenia stada krów. Do odbiorcy system dostarczany jest w postaci wstępnie zmontowanej w kompaktowych modułach.    Ułatwia to montaż w nowych obiektach, ale też szybsze dostosowanie do starszych, modernizowanych obór. Oprac. (AG)

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

tel. +48 12 43 44 110

www.avantpolska.pl

Wesołych Świąt Serdeczne życzenia radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, wielu sukcesów i spełnienia marzeń, a także wszelkiej pomyślności, zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym w nadchodzącym Nowym Roku życzy

AVANT POLSKA

PODLASKIE AGRO

13


PORADY Oj,

będzie grubo...

Rozmowy Ojca i Syna. Tłuszcz paszowy, czyli jak nie posmarujesz, to nie pojedziesz... cz. 12

Jak przeczytacie kolejną rozmowę, ojciec i syn nie unikają tematów trudnych i dla wielu hodowców kontrowersyjnych. Obecność tłuszczu w diecie bydła mlecznego wywołuje zawsze burzliwą dyskusję. Z czego to wynika? Trochę z trudnych początków tego składnika w menu krów mlecznych, co zrodziło liczne uprzedzenia, trochę w wrodzonego konserwatyzmu rolników, a trochę z nieznajomości zasad limitowania tłuszczu w paszy. Z mitami trzeba się jednak konfrontować! Z pożytkiem dla wszystkich. Zatem zapraszamy do lektury.

QQ Oto ojciec – Zbigniew Lach…

Z bigniew L ach: W poprzedniej rozmowie mówiliśmy, że głównym źródłem energii w dawkach dla krów są bezsprzecznie węglowodany ze skrobią na czele. Mówiliśmy, że jej podaż w dawkach jest ograniczona, a bezpieczny jej udział to 25% w suchej masie dawki. Zachęcaliśmy do stosowania wysłodków buraczanych, gdy już więcej skrobi nie można dać. Ale przewinął się też na krótko temat tłuszczu chronionego. Michał L ach: Tak. Powiedziałeś, że będzie potrzebny nieco później. Jak sądzę teraz właśnie nadszedł czas, by stał się bohaterem naszej rozmowy. Zbigniew: Tak, nadszedł czas. Chcę powiedzieć, że tak jak bez wysłodków trudno dzisiaj ży14

wić krowy, tak bez tłuszczu bardzo często wręcz się nie da. Michał: Oczywiście mówisz o stadach o wydajności 10 tys. kg mleka rocznie i więcej? Zbigniew: Tak, trudno mi się odnieść do stad o niższych wydajnościach, bo z takimi nie mam kontaktu. Michał: Może się okazać, że właśnie braki energetyczne są powodem tego, że krowy nie osiągają wyższych wydajności. Są jednak stada o niższych wydajnościach, w których należy stosować tłuszcz, bo krowy mało jedzą. Puki co, powiedz o znaczeniu tłuszczu w żywieniu krów mlecznych. Zbigniew: Najpierw o tłuszczu w ogóle. Krowy, które jedzą za mało w stosunku do swoich potrzeb wynikających z poziomu produkcji, zawsze będą cierpiały na deficyt energetyczny. Pomimo stosowania dobrych pasz, zarówno objętościowych jak i treściwych. Po prostu mało jedzą i w to, co zjadają, nie da się zmieścić wszystkiego czego potrzebują. Stąd poszukujemy pasz, które w jednym kilogramie mają zdecydowanie więcej białka czy energii niż klasyczne pasze. Pamiętajmy, że jeden kilogram tłuszczu wnosi tyle energii ile 2,25 kg skrobi. Michał: Matka natura zrobiła nam trochę pod górkę. Najprostszym sposobem niwelowania tego deficytu energetycznego byłoby „wlanie” w krowę 1-2 litry oleju rzepakowego. Byłoby po sprawie. Zbigniew: Ale doskonale wiesz, że tak nie można... Michał: No właśnie. Tłuszcz surowy jakim są oleje roślinne jest toksyczny dla bakterii żwacza. Ma on tę nieprzyjemną właściwość, że „oblepia” cząstki pasz np. objętościowych. Bakterie w żwaczu w minimalnym stopniu trawią tłuszcz. Skoro ten tłuszcz oblepił kawałek kiszonki z trawy czy kukurydzy, to bakterie nie mogą się do tej paszy „dobrać”, bo powłoka tłuszczowa stanowi zaporę nie do przejścia. Skoro nie mogą z niej korzystać, to nie mają substratu do namnażania się i ich populacja się

Q… Q i jego syn – Michał Lach.

zmniejsza. W efekcie strawność całej dawki się obniża i wszystko – wydajność, rozród – się sypie. Żebyśmy się jednak z hodowcami zrozumieli. To nie jest tak, że każda ilość tłuszczu szkodzi. Zbigniew: No właśnie. Przecież w paszach tłuszcz surowy zawsze występuje. W kiszonce z kukurydzy jest go 4%, w poekstrakcyjnej śrucie rzepakowej ~2%, w śrutach zbożowych 3-5%. Uznajemy, że bezpieczna granica to 5% tłuszczu surowego w kilogramie suchej masy dawki. Ale już ćwierć wieku temu pojawił się tłuszcz paszowy, który nie przylepiał się do innych pasz. C.D. NA STR. 16

PODLASKIE AGRO



PORADY C.D. ZE STR. 14

Michał: Tato, skoro tak dawno się pojawił na polskim rynku paszowym, to dlaczego dopiero od kilku lat staje się coraz bardziej popularny? Zbigniew: Po pierwsze był wtedy mało dostępny, a teraz już jest. Po drugie cena. Była za wysoka do ówczesnej wydajności mleka. Dzisiaj dalej jest wysoka, ale mamy też znacznie wyższe wydajności mleczne i coraz częstsze, idące w parze, kłopoty z zacieleniami. Więc tak naprawdę wybór jest następujący. Albo poprawnie karmimy – czytaj stosujemy tłuszcz paszowy, jeśli jest to konieczne, albo skazujemy siebie i swoje krowy na kilka scenariuszy. Może to być, np. wydajność niższa niż wynikałoby to z potencjału genetycznego, albo może to być wydłużony OMC. Z reguły jedno i drugie. Kłopot jaki mają hodowcy polega dzisiaj na dostępności do tłuszczy. Jest ich bardzo wiele i hodowcy trochę się w tym gubią. Przybliżmy im temat różnorodności tłuszczy o których mówi się „chronione”, a tak naprawdę powinno się stosować nazwę: „tłuszcz typu inert”, czyli obojętny dla środowiska żwacza. Michał: Pozwolisz, że to ja zacznę. Jest tak, znakomita większość tych tłuszczy produkowana jest z oleju palmowego, zawierającego mniej więcej po 50% kwasów tłuszczowych C16 i C18. To głównie kwasy: palmitynowy, oleinowy, linolowy i stearynowy. Produkowane są w trzech formach. Niemal 80% tłuszczy na świecie produkowanych jest w formie tzw. mydeł wapniowych. Mają one najwięcej energii netto laktacji, bo 5,8 Mcal, pomimo najniższej wartości energii brutto. No, ale mają największą strawność. Zbigniew: Ale niestety, nie są tak popularne w naszych oborach, jakby na to zasługiwały. Z czego to wynika? Michał : Z zapachu i … trochę z funkcjonujących zabobonów. Fakt, zapach mydeł nie jest neutralny. Ale ja mam swój sposób na jego „bezkolizyjne” wprowadzanie do stada i można to robić z powodzeniem. A co do zabobonu. Jest taki zupełnie mylny przekaz, że szkodzi krowom, bo obniża apetyt, że niszczy rozród i takie tam inne... Zbigniew: Czyli jak napisał w „Historii filozofii po góralsku” ks. prof. Józef Tischner, są trzy prawdy: „Świento prawda, tys prawda i g...o prawda”. Każdy wie o jaką ostatnią prawdę chodzi. Powiem otwarcie, te, jak to delikatnie ująłeś, „zabobony”, są dokładnie w trzeciej kategorii prawd. Koniec kropka. Michał: Hmm, nie mogłem sobie pozwolić na taką śmiałość. Jest jeszcze jeden aspekt 16

stosowania mydeł. Wielokrotnie rozmawialiśmy o ekonomii. Mydła zawsze wychodzą najtaniej w przeliczeniu na jednostkę energii. Zbigniew: OK, ale rynek mamy taki jaki mamy. Jeśli nie mydła to co? Michał: No to dwie pozostałe formy tłuszczy typu inert. Albo wolne kwasy tłuszczowe, albo trójglicerydy. Zapach trójglicerydów jest całkowicie neutralny. W przypadku wolnych kwasów tłuszczowych może pozostać pewna obca nuta, wynikająca z obecności kwasu stearynowego. Proporcje pomiędzy kwasami C16 i C18 z których zostały zbudowane, są różne i zależą od produktu i producenta. Różnią się jednak zasadniczo wartością energetyczną. Trójglicerydy to 4,0 Mcal w kilogramie lub nieco więcej, natomiast wolne kwasy to około 5,3 Mcal w kilogramie. Zbigniew: Faktycznie zapach produktu jest często podnoszony jako problem dla krów. Ja bym jednak nie demonizował tej kwestii. Nie jest tak istotna. Owszem, te 25 lat temu zapach miał znaczenie. Wówczas w Polsce nie było jeszcze ani jednego wozu paszowego! Wyobraź sobie, ani jednego! Tłuszcz – wówczas były to mydła – sypało się w ilości 400 – 600 g. na koryto przed pysk krowy. A ona odwracała głowę i mówiła – NIE. Ale dziś ta ilość – czasami nawet nieco większa – jest wymieszana w 50 – 60 kg TMRu. Czyli stanowi 0,01% całości! Nie róbmy z zapachu problemu. Michał: No właśnie. Jeśli do tego dodamy stopniowe wprowadzanie mydeł do dawki, stopniowe przyzwyczajanie, to ja – przynajmniej w mojej praktyce – problemu nie widzę. Poproszę Ciebie jeszcze o ustosunkowania się do dość częstej opinii, jakoby tłuszcze paszowe doprowadzają do otłuszczenia wątroby. Zbigniew: Ojej, to jest dopiero zabobon. A jako, że mamy XXI wiek, to zapachniało mi średniowieczem. Absolutnie nie. Nie otłuszcza wątroby. I postaram się w klarowny sposób to wyjaśnić. Pozwolę sobie nie zanudzać czytelników przemianami tłuszczy w żwaczu. Niezależnie od tego czy jadły mydła, trójglicerydy czy wolne kwasy, to w efekcie końcowym do jelita czczego trafiają one zawsze w formie wolnych kwasów tłuszczowych. Tu - w nabłonku jelita czczego - są konwertowane do trójglicerydów, które po kilku przemianach stanowią źródło

QQ

Zbigniew Lach

Konsultacje z zakresu żywienia, rozrodu, genetyki i ekonomii. lachzbigniew62@gmail.com

energii dla krowy lub/i tłuszczu w mleku. W transporcie tych trójglicerydów niezbędny jest udział limfy, za pośrednictwem której trójglicerydy dostarczane są do okolic aorty, gdzie przekazywane są do układu krwionośnego, a następnie wraz z natlenioną krwią, trafiają do tkanek peryferyjnych. Michał: Z tego co mówisz, trójglicerydy powstające w nabłonku jelita czczego, których źródłem jest tłuszcz paszowy, nie trafiają w ogóle do wątroby i nie wpływają na gromadzenie tłuszczu w wątrobie? Zbigniew: Dokładnie tak. Otłuszczenie wątroby występuje w okresie okołoporodowym w wyniku gromadzenia się w niej trójglicerydów pochodzących z nadmiernej mobilizacji rezerw tłuszczowych w okresie ujemnego bilansu energetycznego, a nie ze spożywanego tłuszczu paszowego. Uwolnione w czasie tej mobilizacji wolne niezestryfikowane kwasy tłuszczowe są estryfikowane w wątrobie do trójglicerydów, które stłuszczają wątrobę. Ma to miejsce gdy wątroba nie ma możliwości wykorzystania tych trójglicerydów. Wiem że nie jest to proste, ale niech czytelnicy Podlaskiego Agro zapamiętają. TŁUSZCZE PASZOWE NIE POWODUJĄ OTŁUSZCZANIA WĄTROBY ZDROWEJ KROWY! Jeśli ktoś tak twierdzi, to jest zwyczajnie niedouczony. Niedouczony albo niekompetentny. Lub jedno i drugie. Michał: Wow, mocne słowa. Muszę ochłonąć. Zbigniew: Synu, rolnicy ciężko pracują. W świątek, piątek i niedzielę. I powinni być obsługiwani przez ludzi kompetentnych, wykształconych, a nie przypadkowych. Bo na to zasługują. Powiedz jeszcze, ile tłuszczu podałbyś krowom? Michał: To zależy. Na pewno proponuję go w okresie fresh, tak 300-500 g. na sztukę. Natomiast w szczycie laktacji wprowadzam go do dawki jeśli bilans paszowy na to wskazuje. Zbigniew: A czy stosujesz jakiś doping rozrodowy? Michał: Czasami tak, niemniej jeśli pytasz o rozród, to mam też inne pomysły energetyczne. Zbigniew: Stop. Temat związku rozrodu i energii zostawimy sobie na kolejną rozmowę. Michał: Takie jest też moje zdanie. Chodź na naszą tradycyjną przerwę kawową, na której także zachęcam czytelników.

QQ Michał L ach

Doradztwo żywieniowe, analiza pasz, bilansowanie dawek. tel. 607161682 mlach@agrofit.pl,

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

17


HODOWLA Potencjał

genetyczny w   hodowli

Inseminacja drogą do sukcesu

Zdrowotność stada to temat bliski każdemu hodowcy bydła mlecznego. To filar, na którym opiera się cała nowoczesna produkcja. Jak go utrzymać? Odpowiednio zbilansowana dieta, kompleksowa opieka weterynaryjna, zapewnienie dobrostanu. Jak najbardziej tak, jednak nie zapominajmy o kwestii, bez której nie może być mowy o zdrowotności rozumianej w znaczeniu długofalowego programu rozwoju hodowli. Nie zapominajmy o zróżnicowaniu genetycznym.

Fot. Photo GG

W Polsce „kontrolowana” inseminacja krów prowadzona jest od ponad 60. lat. U podstaw wprowadzenia tej metody rozrodu była m.in. walka z chorobami. Bardzo duże straty ekonomiczne powodowały takie choroby jak gruźlica, bruceloza, czy otręt. Efekt poprawy stanu zdrowia stad bydła uzyskano dwoma drogami: eliminując fizyczny kontakt między samcem i samicą oraz restrykcyjnie kontrolując stan weterynaryjny reproduktorów. Do dzisiaj buhaje utrzymywane w stacjach inseminacyjnych przechodzą wielokrotne i wieloetapowe badania weterynaryjne. Do wykorzystania w rozrodzie przeznaczane są tylko te z najwyższym statusem zdrowotnym. Najważniejszą zaletą inseminacji, jest możliwość realizowania bardzo dużego postępu prowadzonego w linii męskiej. Postęp ten związany jest bezpośrednio z ostrością selekcji, czyli liczbą wybranych buhajów w stosunku do wszystkich ocenionych. Buhaj, używany do naturalnego krycia, zostawia po sobie około stu potomków rocznie. Inseminacja pozwala zwielokrotnić liczbę potomstwa uzyskiwanego od jednego buhaja do nawet kilku tysięcy rocznie. Dzięki temu pula buhajów potrzebnych do zapewnienia męskiej strony reprodukcji w stadach inseminowanych może być znacznie mniejsza, a co za tym idzie można wybierać tylko osobniki o bardzo wysokich

wartościach genetycznych Stacje hodowlane na całym świecie, które prowadzą program oceny i selekcji buhajów, takie jak WCHIRZ, odpowiedzialne są za „dostarczanie do populacji” wybitnych rozpłodników o wysokiej wartości hodowlanej. Wybór buhajów do kojarzeń, decyduje o tym jak produkcyjne, zdrowe i długowieczne będzie kolejne pokolenie krów w stadzie a w konsekwencji jak rentowna będzie prowadzona działalność gospodarcza. W literaturze można odnaleźć wiele dowodów, na potwierdzenie tezy, że żywe buhaje używane w stadach mają niższy potencjał genetyczny niż rozpłodniki proponowane do inseminacji. Skutkiem tego jest mniejsza produkcja mleka córek, a co za tym idzie słabsza rentowność. W czasopiśmie „Animal” w artykule Comparison of artificial insemination and natural service cost effectiveness in dairy cattle. (G.E.Valergakis, G.Arenos, G.Banos) autorzy przytaczają wiele badań, które wyraźnie pokazują, że stada w których używana jest wyłącznie inseminacja uzyskują wyższe średnie wydajności mleka (różnica od 846 kg do blisko 1,5 tys. kg). W lipcu br. Steven Thompson w tekście Artifical insemination impacts dairy herd production, zwraca również uwagę jak ogromny postęp dokonał się w Stanach Zjednoczonych w zakresie produkcji mleka

za sprawą poprawy żywienia, zarządzania stadem a szczególnie wprowadzenia w rozrodzie – sztucznej inseminacji. W 1944 r., czyli tuż przed wprowadzeniem biotechniki, krowa średnio dawała w laktacji 4.563 funtów mleka. W 2007 r. wydajność ta była na poziomie 20.225 funtów. Różnica jest ogromna, statystyczny hodowca pozyskuje aż 15.662 funtów więcej białego surowca od sztuki niż przed laty! Inseminacja daje duże możliwości wyboru ojca przyszłego pokolenia i realny wpływ na jego jakość. Prowadzący hodowlę nie jest skazany na jednego rozpłodnika (o średniej wartości hodowlanej), którego i tak co 2-2,5 roku trzeba wymieniać, by nie krył własnych córek i żeby przez swą masę ciała nie był zagrożeniem dla zdrowia samic. Zakup buhaja (lub odchów we własnym gospodarstwie) oraz jego utrzymanie i obsługa stanowią istotne pozycje po stronie kosztów. Poza aspektami zootechnicznymi, weterynaryjnymi i genetycznymi, inseminacja, szczególnie ta wykonywana usługowo przez stację unasieniania, znacznie ułatwia organizację pracy w oborze. Do hodowcy należy tylko zaobserwowanie początku rui „stojącej” i zgłoszenie tego faktu inseminatorowi, którego zadaniem jest wykonanie zabiegu w odpowiednim terminie. Zawodowy inseminator wykonuje od kilkuset do kilku tysięcy zabiegów rocznie i jest specjalistą w swojej dziedzinie. Buhaje utrzymywane w stadach bydła są zwierzętami dużymi i niebezpiecznymi. Mimo zachowywania środków ostrożności dochodzi do wielu groźnych wypadków wśród pracowników obsługujących żywe, kryjące naturalnie buhaje. Dzięki inseminacji możemy tego uniknąć. Narażony na kontakt z samicą jest wprawdzie inseminator, ale on wie, jak minimalizować ryzyko. Trudno zrozumieć dlaczego wielu hodowców w Polsce, z pełną świadomością rezygnuje z dobrodziejstwa inseminacji, mając na wyciągniecie ręki dowody potwierdzające jak ogromny wpływ ma ta biotechnika na rentowność produkcji, na zarządzanie i bezpieczeństwo oraz zdrowotność zwierząt. Dzierżysław Bonowski, Filia Wągrowiec, WCHiRZ, Marta Czekalska, Centrala Tulce, WCHiRZ

18

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

kredyty

gotówkowe z okresem kredytowania do 10 lat PROWIZJA

0%

Posiadamy 18 lat oświadczenia w branży kredytowej. Możesz nam zaufać. Wysokie Mazowieckie ul. Długa 8

505 725 110

Adamczuk Serwis Finansowy działa jako pośrednik kredytowy i leasingowy następujących banków: Alior Bank S.A., Alior Leasing S.A., Getin Noble Bank S.A., Nest Bank S.A., Profi Credit Polska S.A.; COFIDIS S.A. Oddział w Polsce, PEKAO Leasing S.A, Sprzedaż produktów bankowych i pożyczkowych odbywa się również za pośrednictwem operatora Helikon. W zakresie umów ze współpracującymi bankami i firmami pożyczkowymi Adamczuk Serwis Finansowy jest umocowany do: przedstawiania oferty kredytowej/pożyczkowej; przetwarzania danych, informacji i dokumentów dotyczących osób ubiegających się o kredyt/pożyczkę oraz przekazywania im informacji i dokumentów kredytowych; (w niektórych przypadkach) podpisywania umów kredytu/pożyczki i/lub wypłaty kwoty kredytu/pożyczki na podstawie otrzymanych pełnomocnictw; wyjaśniania przyczyn braku spłaty kredytu/pożyczki. Niniejsza oferta nie stanowi oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego. Stan na dzień 26 listopada 2020 r.

PAKIET „SUPER ROLNIK 2021”

Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” przygotowało dla rolników, w których posiadaniu lub współposiadaniu jest gospodarstwo rolne specjalną ofertę ubezpieczeniową w ramach Pakietu „Super Rolnik 2021”. W przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia W ramach powyższego Pakietu można ubezw Pakiecie „Super Rolnik 2021” rolnikowi przypieczać budynki wchodzące w skład gospodarstwa rolnego. Ochroną można także objąć sługuje zniżka specjalna za kompleksowe ubezbudowle, w tym m.in. silosy, podjazdy, płyty pieczenie posiadanego mienia. Wysokość zniżobornikowe i hale brezentowe, a także obiekty ki może wynieść nawet 20%, zgodnie z zasadą, małej architektury, których piękno i pomysłoże im większa liczba i rodzaj zawartych ubezpiewość wykonania niejednokrotnie możemy podziwiać w ogrodach czeń w pakiecie, tym większa zniżka, a w efekcie mniejsza składka naszych rolników. do zapłaty przez rolnika. Dodatkowo, w ramach Pakietu „Super Rolnik 2021”, można ubezpiePonadto, przy zawieraniu umowy ubezpieczenia w Pakiecie „Super czyć następujące mienie: ziemiopłody, zwierzęta gospodarskie, sprzęt Rolnik 2021” Ubezpieczony otrzyma kupon zniżkowy, uprawniający rolniczy, materiały i zapasy gospodarstwa rolnego, ruchomości do zwolnienia z opłaty składki członkowskiej w przypadku zawarcia domowe i stałe elementy wykończeniowe budynków. Ubezpieczenie następujących umów ubezpieczenia: OC posiadacza pojazdu mezapewni ochronę mienia od pożaru i innych zdarzeń losowych, z moż- chanicznego i/lub autocasco, upraw rolnych z dopłatami do składki liwością rozszerzenia o ryzyko powodzi. Zakres ubezpieczenia może z budżetu państwa, zwierząt gospodarskich z dopłatami do składki obejmować również kradzież z włamaniem, rabunek, rozbój uliczny z budżetu państwa. oraz kradzież stałych elementów wykończeniowych (zewnętrznych) Kupon zniżkowy może być wykorzystany przez rolnika wielokrotnie, budynku mieszkalnego, szyby i przedmioty szklane od stłuczenia przy umowach ubezpieczenia zawieranych na rzecz ubezpieczonego oraz instalacje odnawialnych źródeł energii (instalacje fotowoltaiczne, rolnika z rocznym okresem ważności kuponu. solarne, wiatraki, pompy ciepła itp.), umowę obowiązkowego Pakiet „Super Rolnik 2021” jest atrakcyjną ofertą zarówno ubezpieczenia OC rolnika, sprzęt rolniczy: kombajny zbożowe, dla rolników będących już Członkami Towarzystwa, jak i dla maszyny rolnicze samojezdne, sprzęt rolniczy (zagregowany tych, którzy dopiero wstąpią w poczet jego Członków. Pakiet z maszyną rolniczą samojezdną) oraz ciągniki i przyczepy rolten zapewnia kompleksową ochronę ubezpieczeniową, donicze od wszystkich zdarzeń (Agrocasco) w tym także i od rystosowaną do indywidualnych potrzeb rolników, a przy tym, zyka kradzieży. co istotne, bardzo przystępną cenowo. Zapraszamy do kontaktu: Biuro Regionalne w Białymstoku, ul. Warszawska 6, 15-950 Białystok, tel/fax (85) 743 66 61, 743 69 94, e-mail: biuro10@tuw.pl Informacja stanowi materiał promocyjny Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” z siedzibą: 02-793 Warszawa, ul. H. Raabego 13

PODLASKIE AGRO

19


HODOWLA Dlaczego

warto wybrać wysokiej jakości przewód do  zasilania elektrycznego pastucha

Pastuch od strony technicznej

Bezpieczeństwo to ważny aspekt, na który zwracają uwagę hodowcy, wypasający zwierzęta na zewnątrz. Zapewnienie im odpowiednich warunków środowiskowych i stworzenie właściwej infrastruktury, niesie wiele korzyści. Ogrodzenie elektryczne, tzw. elektryczny pastuch, nie jest nowym pomysłem, warto jednak zwrócić uwagę na techniczną stronę jego wykonania. A więc, trzeba przyjrzeć się poszczególnym elementom, mając na uwadze ich jakość, trwałość i funkcjonalność, pamiętając, że muszą być bezpieczne dla zwierząt i dla ludzi. Coraz bardziej świadomi konsumenci szukają żywności dobrej jakościowo, po prostu zdrowszej, czyli z dużą zwartością substancji biologicznie czynnych. Smaczne mleko o większych walorach odżywczych powinno zawierać więcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, czy białek serwatkowych. Uzyskuje się je, żywiąc krowy metodą tradycyjną, wypasając je na pastwisku. Natomiast świadomi hodowcy stawiają na dobrostan zwierząt. Właśnie wypas pastwiskowy poprawia kondycję krów i podnosi jakość mleka. Od połowy marca 2020 r. rolnicy, którzy zdecydują się, m.in., na wypasanie krów mlecznych i mięsnych nie na uwięzi, mogą liczyć na wsparcie finansowe w ramach działania „Dobrostan zwierząt” objętego PROW

ona na polskim rynku już od 20 lat. Specjalizuje się w produkcji kabli dla różnych branż i zastosowań, głównie to kable dla przemysłu, automatyki przemysłowej, ale także kable specjalne, dedykowane konkretnym, indywidualnym potrzebom klienta. – Analizując oczekiwania i potrzeby rynku, dostrzegliśmy potencjalnych odbiorców w branży rolniczej, która do tej pory była poza obszarem naszej działalności – mówi Katarzyna Chrościcka, Kierownik Działu Marketingu w HELUKABEL Polska. – Dla hodowcy istotne są techniczne właściwości przewodu, bo to one wpływają na to, jak praktyczny i przydatny okaże się w codziennej pracy. Polecany przewód HELUPOWER® Farm sprawdza się w różnych rozwiązaniach. Stosowany jest pomiędzy elektryzatorem, prostownikiem, czy zasilaczem, a: QQdrutem ogrodzeniowym oraz kołkiem, uziemiającym (po to, by uniknąć strat energii),

||

HELUPOWER ® Farm, to jednożyłowy kabel

do zasilania ogrodzeń elektrycznych stosowanych przy hodowli zwierząt gospodarskich

A z prak t yc znego punk tu widzenia? HELUPOWER® Farm to przewód o maksymalnym napięciu testowym 20 kV (test: impuls <1s), co sprawia, że może być stosowany dla wszystkich dostępnych elektryzatorów na rynku. Przewód jest w podwójnej izolacji, co zapewnia bezpieczeństwo dla otoczenia. Jednocześnie ma dobre właściwości mechaniczne i dialektryczne. Dobrze zaplanowany wypas pastwiskowy i dobrze ogrodzone pastwisko, to dla hodowcy zysk ekonomiczny. Ten sposób żywienia zwierząt, wliczając w to urozmaicenie ich diety poprzez podawanie dodatkowej paszy, jest najkorzystniejszy finansowo, a samo ogrodzenie wykonane z wykorzystaniem pastucha elektrycznego, tańsze cenowo, niż Zastosowanie przewodu HELUPOWER® Farm do zasilania ogrodzenia elektrycznego to tradycyjne. Korzystają z niego jednak nie tylko hona lata 2014-2020. Jak zapewnić zwierzętom QQprzejściem napowietrznym i podziemnym, bezpieczeństwo podczas wolnego wypasu w sytuacji gdy ogrodzenia znajdują się dowcy, ale i plantatorzy, bo zamontowanie na pastwisku, zwłaszcza, gdy znajduje się w pewnej odległości od siebie (stworze- elektrycznego ogrodzenia pozwala na wyeliono z dala od zabudowań gospodarczych? nie zasilania sieciowego), czy też w celu minowanie strat w uprawach powodowanych Rozwiązaniem jest elektroniczny pastuch. ominięcia przeszkody, przez dzikie zwierzęta. Q Q Wykonany z odpowiedniej jakości przewodów przejściem podziemnym w celu zapewnieKatarzyna Chrościcka jest w pełni bezpieczny dla zwierząt i ludzi nia ciągłości dopływu energii elektrycznej Kierownik Marketingu HELUKABEL Polska Sp. z o.o. pracujących przy ich obsłudze. Najważniejsze do pozostałej części ogrodzenia w momenjednak, że dzięki niemu zwierzęta hodowcie otworzenia bramy. Dlaczego warto wybrać wysokiej jakości lane ani nie będą narażone na zagrożenie z zewnątrz, ani same go nie spowodują: nie przewód? Zastosowanie odpowiedniego opuszczą bez kontroli wygrodzonego tere- przewodu podłączeniowego ma szczególne HELUKABEL Polska Sp. z o.o. Krze Duże 2, 96-325 Radziejowice nu, ale też nie dostaną się do nich np. dzikie znaczenie, gdy zależy nam na odpowiedniej tel.: +48 46 858 01 33 pracy i wydajności ogrodzenia elektrycznedrapieżniki, czy sfory psów. www.helukabel.pl Nowe rozwiązania dla hodowców propo- go – a to przecież niezwykle ważne dla każwww.sklephelukabel.pl nuje firma HELUKABEL Polska. Funkcjonuje dego hodowcy.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

||

20

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

21


HODOWLA

Debiut

rynkowy robota

EM Qube

Płynnie

firmy

Euromilk

zarządzać czasem

||

Obora rodziny Maciejczuków ma już rok. Teraz zyskała nowego „pracownika”, robota paszowego EM Qube z oferty firmy Euromilk z Wysokiego Mazowieckiego.

Trzeba sobie pomagać, zwłaszcza w tak trudnych czasach. Wszyscy tak mówią, a jak jest w rzeczywistości? No cóż, jest różnie. Robert Maciejczuk do którego dodzwoniliśmy się w połowie listopada przeprosił i zapytał czy może oddzwonić za krótką chwilę. Właśnie pomaga sąsiadom. A ludzie w Wojnach-Szubach Włościańskich, gm. Szepietowo są dumni i rzadko kiedy się skarżą. Jednak, jak mówi nasz dzisiejszy gospodarz, lepiej samemu zaoferować pomoc, niż czekać aż ktoś o nią poprosi. Zwłaszcza teraz. Gospodarstwo rodziny Maciejczuków obchodzi właśnie małą rocznicę. Rok temu zakończyli budowę nowej obory. Obiekt przeznaczony do hodowli w systemie uwięziowym na ściółce. W sumie może przebywać w nim 65 zwierząt z czego dojnych 35 szt. krów dojnych. Inwestycja jest wynikiem współczesnych czasów. Jak powiedział nam Robert Maciejczuk, on, jego rodzice i brat, stanęli przed mało krzepiącą alternatywą, albo będziemy się rozwijać, albo możemy zacząć się zwijać... Zawsze uważaliśmy, że bez inwestycji, nasza branża, nasz region pogrąży się w stagnacji,

||

jednak czym innym jest inwestowanie z wewnętrznej potrzeby rozwoju, a zupełnie czym innym, kiedy jest to jedyna droga do utrzymania rodzinnego gospodarstwa, rezultatu pracy kilku pokoleń gospodarzy. Maciejczukowie mają 40 ha ziemi. Wszystko to ich własność. Czy przydałoby się więcej? Oczywiście że tak, jednak gmina Szepietowo to „mleczne” zagłębie. Trzeba się mocno wysilić, by wskazać gospodarzy nie związanych z produkcją mleka. We wsi tylko dwóch gospodarzy trzyma trzodę, reszta produkuje mleko. Stąd też i horrendalne ceny dzierżawy. Z ofertami

Przejście z karmienia z zastosowaniem paszowozu na robota paszowego niesie przyniosła ze sobą

wymierne, przeliczalne na złotówki, korzyści.

22

zakupu też różowo nie jest. Jednak własną ziemię też trzeba obrobić. Kukurydzy jest 12 ha, trawy ok. 18 ha. Reszta to mieszanka zbóż. Czy na własne potrzeby wystarczy? – Kupujemy tylko „pełnoporcjówkę”, soję i rzepak – mówi Robert Maciejczuk. – Reszta to już własna produkcja rolna. I tak, by obrobić wszystko potrzeba jest sporo mechaniki. Prym wiodą dwa ciągniki ze stajni New Holland. Ale jest i zajęcie dla traktora marki Zetor i leciwego Ursusa. Park maszynowy uzupełniają: ładowarka teleskopowa, bez której już chyba nie ma produkcji mlecznej, oraz ładowarka przegubowa mała. Obora została wzniesiona własnymi siłami, sposobem gospodarskim. Jak mówią dumni właściciele, gdyby zlecili budowę firmie budowlanej, pierwotny koszt inwestycji musieliby pomnożyć, przynajmniej, razy dwa. A tak, cała „budowlanka” i spora część wyposażenia – bo stanowiska to też ich dzieło – to wynik własnej pracy. Wyposażenie? Tu widać doświadczenie gospodarzy. Sprzęt dobrej jakości, trwały i słynący z niskiej awaryjności. Zbiornik na mleko marki DeLaval, aparat udojowy z firmy Euromilk umożliwiający jednoczesny dój 8 zwierząt, a wyciągi z firmy Igamet. „Gwiazdą” obory jest jednak coś zupełnie innego. Obaj bracia dzielą aktywność zawodową między hodowlę, którą prowadzą z rodzicami, a innymi zajęciami. W obecnych czasach nawet średniej wielkości gospodarstwa mleczne dywersyfikują swoją działalność gospodarczą, szukając dodatkowych dróg finansowania. C.D. NA STR. 24

PODLASKIE AGRO



HODOWLA C.D. ZE STR. 22

Tyle teoria, bo praktyka przywiązuje hodowcę do obory na długie godziny, albo zmusza do kompromisów. – Wcześniej karmiliśmy bydło przy pomocy paszowozu – mówi Robert Maciejczuk. – Tradycyjnie odbywa się to dwa razy dziennie. Dwukrotnie trzeba paszę mieszać, dwukrotnie wydawać ją na stół paszowy. Planując np. wyjazd mieliśmy do wyboru, albo ładujemy podwójną porcję rano, na cały dzień, lub też wyłożyć podwójną porcję wieczorem. Zwierzęta otrzymując zwiększoną dawkę TMR-u sortowały co smaczniejsze kąski. Latem pasza potrafi stracić właściwości bardzo szybko, przesiąknięta zapachem obory nie jest już tak chętnie pobierana. A na czym jak na czym, ale na jedzeniu to krowy się znają... Czas, a właściwie jego ograniczone zasoby stanęły u podstawy decyzji o zakupie systemu paszowego EM Qube firmy Euromilk. W porównaniu z paszowozem to zupełnie inna filozofia żywnienia krów. – Robot wykłada paszę cztery-pięć razy na dobę w znacznie mniejszych porcjach, ale częściej w ścisłe określonych porach dnia – mówi Robert Maciejczuk. – W efekcie krowy chętniej podchodzą do stołu paszowego, chętniej pobierają karmę, notujemy mniej strat wynikających z sortowania TMR-u. Trudno powiedzieć, jak to będzie wyglądało latem, ale, jak na razie, nie ma problemu z utratą jakości paszy – to dotyczy także kukurydzy, która wysokiej temperatury nie lubi. System eksploatujemy stosunkowo krótko, ale to pozytywne efekty widzimy, praktycznie, od ręki, począwszy od niższych kosztów karmienia, poprzez oszczędności na paliwie, po mniejszy stres krów. A konkrety? – Obecnie dobowy koszt namieszania paszy wynosi przeciętnie 7-8 zł, wcześniej suma ta potrafiła osiągnąć poziom 20 zł – zaznacza

Robert Maciejczuk. – Mówiąc prościej, już sama oszc zędność na paliwie „finansuje” obecność robota w oborze. Do samego systemu marki Euromilk podchodzimy jak do inwestycji w przyszłość, bo, biorąc pod uwagę koszty robocizny, robot to rozwiązanie, które narzuca Robert Maciejczuk i obchodząca pierwszą rocznicę urodzin obora sam rynek hodowli bydła mlecznego w regionie. zasięgiem. EM Qube eliminuje ten problem – Urządzenie składa się z trzech doskonale dzięki ciągłemu podsuwaniu paszy na stole współpracujących podsystemów: samojezd- paszowym za każdym przejazdem dzięki idenego wozu paszowego, wieży załadowczej alnie wyprofilowanego podwoziu. i systemu zarządzania – mówi Łukasz Grecki, Robot dostosowany jest do potrzeb roldyrektor sprzedaży w firmie Euromilk. – Wóz ników produkujących mleko w różnej skali. paszowy wyposażony jest w kosz o objętości – Nowy robot Euromilk to również idealna 3 około 2m z ślimakiem z napędem elektrycz- propozycja dla gospodarstw powyżej 200 nym. Cięcie i mieszanie paszy odbywa się pod- szt. krów – podkreśla Łukasz Grecki. –Jedczas pobierania jej z magazynów co pozwala na wieża załadowcza może współpracować na zoptymalizowanie czasu jej przygotowy- z dwoma robotami EM Qube. To wyjątkowo wania. Wieża załadowcza wyposażona jest prosta koncepcja: podczas gdy jedno urząw frez pobierający paszę z każdego możliwego dzenie karmi zwierzęta, drugi robot pracuje sposobu jej magazynowania: bele, kostki lub z frezem załadowczym i przygotowuje pokarm. z pryzmy. Ponadto ładuje akumulatory robota Po pewnym czasie następuje zmiana i opróżw momencie podłączenia do niej, dzięki cze- niony paszowóz podłącza się do modułu, a ten mu nie ma potrzeby montażu stacji ładującej z przygotowanym pokarmem żywi zwierzęta. Wydajność osiągnięta w gospodarstwie wyczy też dodatkowego czasu potrzebnego do naładowania robota. Ładowanie paszy nosi ok. 7-8 tys. kg mleka od sztuki rocznie. i akumulatorów odbywa się jednocześnie! Mleko trafia do Mlekovity. Trzeba też wspomnieć, że system zarządzania – Ze spółdzielnią nasze gospodarstwo zwiąrobotem jest prosty i intuicyjny, a ponadto za- zane jest, nie kłamiąc, od lat 80-tych powiera wszystkie niezbędne elementy do pra- przedniego stulecia – uśmiecha się Robert widłowego zarządzania posiadanym stadem. Maciejczuk. – Jeszcze moja babcia, gospoKonstrukcja umożliwia eksploatację syste- darząc sama, zdawała mleko do Mlekovity. mu również w oborach w starszych oborach. Później rodzice, teraz rodzice i my. Cały czas – Kompaktowość urządzenia eliminuje po- z Mlekovitą. Tu, to raczej reguła, niż wyjątrzebę szerokich korytarzy lub wysokich prze- tek. Wieś, jak i cały region, to prawdziwe jazdów – podkreśla Łukasz Grecki. – W tra- „zagłębie” mleczarskie i większość gospodycyjnych systemach darstw jest związana ze Spółdzielnią. I nie żywienia, zwierzęta narzeka (choć, oczywiście, ceny mogły być odsuwają pokarm wyższe – uśmiech). Pieniądze są na koncie od siebie, co spra- terminowo, nie ma żadnych zaległości, a niwia, że w pewnym kogo nie trzeba przekonywać, jak w naszej m o m e n c i e p o ż y - branży to ważne. Nasi kontrahenci też nie wienie jest poza ich będą czekali na należności. Znam kilku hodowców, którzy swego czasu nawet przeszli do innych spółdzielni, ale, o ile mogli, szybko Tak, jak kiedyś trudno wrócili. Gdybym musiał wskazać gospodarzy, było wyobrazić sobie którzy oddają mleko do innej spółdzielni, gospodarstwo rolne bez musiałbym się dłużej zastanowić. A i tak nie traktora, dziś nie można będzie ich więcej niż 2-3.

||

||

Tekst Artur Golak,

obejść się w hodowli bez ładowarki.

fot.

Robert Maciejczuk

oraz firma

Euromilk

Dziękujemy Panu Robertowi Maciejczukowi oraz firmie Euromilk za nieocenioną pomoc w przygotowaniu tego materiału w czasie epidemii.

24

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

25


MASZYNY Sprzedaż

nowych ciągników

Optymizm nie ustępuje

Trwa dobra passa sprzedawców nowych traktorów rolniczych. W październiku zarejestrowano 766 szt. nowych maszyn. I choć to nieco gorszy wynik, niż uzyskany w analogicznym okresie w zeszłym roku, to krajowi rolnicy nadal kupują znacznie więcej ciągników niż w 2019 r. Sprzedaż w porównaniu do października 2019 r. spadła o 63 szt., jednak, jak podkreślają obserwatorzy rynku maszyn rolniczych, to sprzedaż całoroczna wskazuje na kondycję branży. Do końca października br. zarejestrowano 9.896 szt. nowych maszyn. To o 1.224 traktory więcej niż w całym 2019 r. Końcówkę roku dobrze zapamiętają dealerzy marki John Deere. Pierwszy raz w tym roku sprzęt z charakterystycznym skaczącym jeleniem w logo uzyskał największą miesięczną sprzedaż – 165 szt. To także pozwoliło amerykańskiej firmie przekroczyć magiczną granicę 1.000 szt. sprzedanych w tym roku ciągników, bowiem tych zarejestrowano, od początku roku, aż 1.083 szt. Drugą marką w tym rankingu jest Kubota. Japońskim traktorom zaufało 103 klientów. To lepiej o 13 szt. niż w zeszłym roku. Ogólnie, Kubota nie ma czego się wstydzić. Od stycznia tego roku sprzedała na polskim rynku 981 nowych maszyn. To o 20% lepiej niż w 2019 r. Tylko dwie maszyny mniej, bo 101 szt., sprzedała firma New Holland. Charakterystyczne

Sprzedaż

A jak na tym tle prezentuje się sprzedaż konkretnych modeli? Tu bezkonkurencyjny jest także John Deere. W październiku polscy klienci najchętniej kupowali JD 6155M. W urzędach miejskich i starostwach powiatowych zarejestrowano 32 szt. nowych traktorów tego typu. Na drugim miejscu jest… również maszyna ze stajni John Deere. To model 6195M. W tym roku sprzedano go w ilości 24 szt. Obie maszyny John Deere zdecydowanie prowadzą również w zestawieniu z konkuniebieskie ciągniki w porównaniu z zeszłym rencją posiadającą sprzęt w podobnym zakrerokiem sprzedawały się minimalnie (o 6 szt.) sach mocy. W segmencie 150-199 KM trzecie gorzej, co jednak nie przekłada się na ogólne miejsce zajmuje również ciągnik John Deree wyniki. Jak dotąd amerykańska firma zbyła 6175M (4 najpopularniejszy ciągnik paździer1.550 szt. nowych pojazdów. To najlepszy nika), a najbliższy konkurent to Valtra T174E, wynik na polskim rynku. która sprzedała się w liczbie 10 szt. Na kolejnych miejscach znalazły się m.in. Ostatnie miejsce na „pudle” przypadło maZetor (59 szt.), Deutz-Fahr (57 szt.), Case IH szynie naszych południowych sąsiadów. Zetor (51 szt.), Massey Ferguson (44 szt.), Farma- Major 80 CL w październiku został sprzedany trac (31 szt.), Valtra (24 szt.), oraz Arbos (21 w licznie 20 szt. Czeski flagowiec od początszt.). Pozostałe marki sprzedały w paździer- ku stycznia br. znalazł w sumie 230 nowych niku w sumie 110 szt., co daje 14,35% udział klientów. w całym rynku nowych ciągników. Oprac. Na  podst. Agencja Martin&Jacob (AG)

traktorów używanych

Stary może (nadal) dużo Do bardzo ciekawych wniosków prowadzi analiza rynku używanych ciągników rolniczych. Eksperci branży sprzętu rolniczego z drugiej ręki wieszczyli w związku z pandemią koronowirusa zapaść tego segmentu. I choć maszyn, które mają już za sobą przynajmniej jedną rejestrację (niekoniecznie w kraju ostatniej sprzedaży) rzeczywiście sprzedano mniej, to o kryzysie mowy być nie może. Do końca września br., nowi właściciele zarejestrowali tylko o 269 szt. używanych pojazdów mniej niż w roku ubiegłym, co stanowi 2,1% całego rynku. Tylko paradoksalnie najpopularniejsze w tym zestawie są pojazdy … najstarsze. W przedziale maszyn w wieku powyżej 20 lat zarejestrowano w sumie aż 7.249 szt. W tej grupie najchętniej kupowanym modelem był, ikoniczny dla wielu rolników, Ursus C-360, sprzedany w ilości 177 szt. Na kolejnych „medalowych” pozycjach znalazły się.. również Ursusy: C-335 26

(118 szt.) i C-330 (96 szt.). Na najbardziej nielubianym, bo czwartym miejscu wśród weteranów uplasował się (niespodzianka – uśmiech) – Ursus-385 (69 szt.). Dopiero za nim znalazł się inny producent niż polski rolniczy „evergreen”. Piąte miejsce zajął zasłużenie czeski Zetor 7245 (65 egz.). Drugą najliczniejszą kategorię używanych ciągników rolniczych stanowią maszyny w wieku od 11 do 20 lat. Tych z kolei zarejestrowano w ilości 3.941 egzemplarzy. Tu prym wiodą już marki zachodnie, choć podobnie jak i w poprzedniej kategorii, całkowitą dominację posiadł jeden konkretny producent: John Deere. Pięć najwyższych lokat zajęły ciągniki z żółtym jeleniem na zielonej tarczy. Są to modele: 6920 (91 szt.), 6820 (61 szt.), 6620 (46 szt.) oraz ex aequo 6520 i 7530 (po 36 szt.). Szóste miejsce też solidarnie zajęły dwie marki: Fendt 818 Vario oraz Massey Ferguson 6290 (obie po 31 szt.).

Najmniejszą popularnością wśród używanych traktorów cieszyły się maszyny najnowsze pracowniczym stażem. W grupie od 6 do 10 lat było to 973 szt. Tu podium otwiera Class Arion 640, których do września br. zarejestrowano w Polsce 24 szt. dalej jest John Deere 7530 (19 szt.). Tylko o jeden egzemplarz przegrał walkę Fendt 936 Vario (18 szt.). Na nielubianym – czwartym – miejscu stanęły znów dwie marki: Class Axion 810 oraz Fendt 820 Vario (po 16 szt.). I ostatecznie pojazdy najmłodsze, ale również najmniej popularne. Tu ciekawostka, najczęściej rejestrowanym pojazdem używanym w tej kategorii wiekowej jest Landini model 2-050 (17 szt.). Co warto wyróżnić, wszystkie zarejestrowane modele pochodziły z rynku wewnętrznego. Na drugim miejscu znalazł się John Deere 6215 R (6 szt.). Oprac. (AG)

na   podstawie danych

Polskiej Izby

Gospodarczej i Maszyn Rolniczych

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

27


MASZYNY

Jeżewo Stare 5, 16-080 Tykocin Telefon: (+48)    85 718 17 69 Fax: (+48)    85 718 17 69 Sprzedaż maszyn

||

(+48) 85 718 17 69 Sprzedaż części zamiennych

Gwiazdy prezentacji: pięćsetny traktor Zetor Forterra 130 HD oraz wóz asenizacyjny Western WF 20LS w całej okazałości.

Jubileuszowy

ciągnik marki

Zetor

(+48) 85 732 03 97

sprzedany

Gwiazdka z firmą Max Rol

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Miły prezent sprawiła sobie i swojemu odbiorcy firma Max Rol z Jeżewa Starego, gm. Tykocin. Certyfikowany dealer czeskiej marki sprzedał na Podlasiu właśnie pięćsetny ciągnik, marki Zetor Polska. Firma Max Rol obecna jest na rynku sprzedawców maszyn rolniczych od ponad dwunastu lat. Od ponad dziesięciu jest przedstawicielem marki Zetor. I właśnie teraz postanowiła podzielić się z naszą redakcją przyjemną informacją. Pięćsetnym traktorem czeskiego producenta sprzedanym przez Max Rol jest model Forterra 130 HD o mocy 127 KM. Bynajmniej nie jest to pojazd standardowy – bycie jubilatem zobowiązuje. Ciągnik został specjalnie dostosowany do zindywidualizowanych potrzeb przyszłego właściciela. Wyposażony jest m.in. w przedni TUZ, obciążnik oraz, już zainstalowany, dodatkowy komplet bliźniaczych tylnych kół, ułatwiających przemieszanie się w trudnym terenie. Nie jest to koniec zmian w porównaniu z modelem standardowym. Pięćsetny Zetor jest już wykończony w nowym, fabrycznym designie, ma zmienioną maskę i dach.

Jednak, to co najważniejsze jest w środku. Jak wykazały testy, silniki 16V nowej generacji zużywają do 19% mniej paliwa niż jednostki przed modernizacją. Model Forterra HD ma pięciostopniową skrzynię biegów z dwustopniowym reduktorem i trójstopniowym wzmacniaczem momentu PowerShift, co daje 30 biegów do przodu i tyle samo do tyłu. Ciągniki mają także hydrauliczny rewers – PowerShuttle – i dysponują 13 biegami w zakresie prędkości roboczych. Przekładnia EC040 pozwala uzyskanie maksymalnej prędkości (40 km/h) już przy 1.750 obr./min., co wyraźnie redukuje poziom głośności w kabinie, ale także zmniejsza zużycie paliwa. Wszystkie egzemplarze Forterry wyposażone są w elektrohydraulikę koncernu Bosch z Hitxch Tronic. Model HD dodatkowo posiada wielofunkcyjny panel sterujący z elektronicznym sterowaniem hydrauliki. Udźwig podnośnika też nie rozczarowuje – 85 kN.

Traktor y Zetor cieszą się na Podlasiu (i w reszcie kraju, na co wskazują badania niezależnej agencji monitorującej sprzedaż maszyn rolniczych – więcej w numerze) sporą popularnością. W bieżącym roku Max Rol sprzedał coś koło 60 tych czeskich ciągników. W zeszłym roku było podobnie. Nasi rolnicy najczęściej kupują modele Proxima i Major. Konstrukcja kabiny spełnia wszelkie zasady ergonomii, gwarantując komfort operatora, również przy wielogodzinnej eksploatacji. Potencjalny klient może wybierać między dwoma rodzajami siedzeń kierowcy – z mechaniczną lub pneumatyczną amortyzacją. Wielofunkcyjny panel sterujący z dżojstikiem umożliwia w pełni intuicyjnie sterowanie wszystkimi funkcjami ciągnika i hydrauliki. Jednak Max Rol to nie tylko Zetor. – Nasza firma owocnie współpracuje również z innymi markami producentów sprzętu rolniczego, zarówno krajowymi, jak i zagranicznymi – mówi Jarosław Liżewski z firmy Max Rol. – W naszym portfolio znajdują się m.in.: maszyny firm: Samasz, Kuhn, Metal-Fach, Sipma czy Agro-Marsz. Ostatni rok działalności firmy pokazał kilka ciekawych trendów na Podlasiu. – Analizując wyniki sprzedaży obserwujemy, że, przykładowo, rośnie zainteresowanie produktami marki Samasz – dodaje Jarosław

||

Coraz częściej na Podlasiu hodowcy postrzegają jakość w kontekście konkretnej marki. To tylko część

nowych maszyn z oferty firmy Max Rol.

28

PODLASKIE AGRO


MASZYNY Liżewski. – Naszym zdaniem wynika to, m.in. z wysokiej jakości produkcji i szeroko dostępnego serwisu. Z drugiej strony, firma pilnie wsłuchuje się w specyficzne potrzeby rolników Podlasia, gdzie dominuje hodowla bydła mlecznego. Tu rolnicy, czego dowodem jest choćby jubileuszowy Zetor, potrzebują rozwiązań zindywidualizowanych, dostosowanych do konkretnego typu produkcji. Poszukiwane są maszyny wyposażone w agregaty, które są w stanie wykonywać precyzyjne czynności, np. na pryzmie kiszonki, maszyny do zbioru zielonki, czy np. kosiarki z transporterami i funkcjonerami. – Rynek maszynowy Podlasia ewoluuje w pozytywnym kierunku – dodaje Tomasz Pogorzelski z firmy Max Rol. – Nasi rolnicy nie tylko przywiązują dużą uwagę do jakości, ale także łączą z nią konkretną markę. Na prezentacji dla mediów Zetor Forterra 130 HD był zagregatowany z wozem asenizacyjnym WF 20LS angielskiej marki Western. Firma z Jeżewa Starego jest autoryzowanym dealerem wyspiarskiego producenta od ponad dwóch miesięcy. – W skład palety oferowanych maszyn wchodzą m.in. wozy asenizacyjne do gnojowicy WF-LS o pojemności od 4 do 30 tys. litrów charakteryzujące się bardzo wysoką odpornością korozyjną na wysoko skoncentrowane nawozy azotowe – mówi Paweł Mochniej, regionalny kierownik sprzedaży firmy Bauer Group Polska. – Potwierdza to certyfikat odporności wozów asenizacyjnych WF-LS na RSM. Tą cechę, maszyny Western uzyskały dzięki wdrożeniu odpowiedniego przygotowania podłoża do malowania a następnie dzięki zastosowaniu odpowiedniego podkładu i lakieru Tikkurila. Wozy asenizacyjne Western WF-LS

wewnątr z i na ze wnątrz są przed malowaniem dwukrotnie śrutowane metalem ściernym. Malowanie jest wykonywane elektrostatycznie. Uż y wany jest specjalny podkład, który jest odporny nawet na wysoko skoncentrowany nawóz azotowy RSM. W rezultacie wozy asenizacyjne W F- L S m o g ą b yć również uż y wane do transportu tychGwiazda prezentacji prasowej i nasi rozmówcy, od prawej: Jarosław Liżewski że nawozów pł yni Tomasz Pogorzelski z firmy Max Rol. nych. Do malowania używane są specjalne farby Tikkurila. Otrzy- Pierwotna przyczepność jest znacznie lepmana powłoka jest odporną na korozję, łatwą sza niż przy użyciu innych technologii. Taka do czyszczenia i ma błyszczącą powierzchnię. technologia jest przyjazna dla środowiska, Wozy asenizacyjne Western mają również potrzeba mniej farby i powstaje mniej strat certyfikat odporności na sól. Wysoka jakość podczas procesu malowania. powłok malarskich potwierdzona jest testa– Wozy asenizacyjne Western WF-LS wymi jakości. różnia również specjalna konstrukcja dyszla Jak zaznacza Paweł Mochniej, wybrana pociągowego – podkreśla Paweł Mochniej. – metoda oczyszczania – śrutowanie – jest Nie jest wytwarzany z prostej kwadratowej lepsze niż piaskowanie. Dokładniej oczysz- rury, ale przy użyciu specjalnych giętych części cza powierzchnię metalu i znacznie lepiej w kształcie „C”, są one zespawane z dodatkoprzygotowuje do malowania. Jeśli metal jest wymi wewnętrznymi płytami wzmacniającymi. zardzewiały, piasek ulega zanieczyszczeniu, Ta kombinacja zapewnia dyszlowi dodatkową bardzo trudno jest go wyczyścić ponieważ wytrzymałość i odporność na odkształcenia nie ma takich filtrów. Powierzchnia metalu zachowując wąską budowę. Taka konstrukstaje się „falista” z powodu strumienia pia- cja może wytrzymać większe odkształcenia, sku. Malowana powierzchnia po śrutowaniu co zmniejsza prawdopodobieństwo pęknięcia. staje się bardziej odporna na uszkodzenia Wąski dyszel zapewnia także łatwe manewromechaniczne. Malowanie elektrostatyczne wanie maszyną. zapewnia bardziej równomierną powierzchnię. Tekst i  fot. Artur Golak

||

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wszystkim naszym klientom i kontrahentom życzymy zdrowia. Niech blask Gwiazdy Betlejemskiej rozpromieni Wigilijny wieczór i wypełni Wam codzienność. Niech Wesoła Nowina, szczególnie w tym trudnym roku, wnosi do Waszych domów pokój, radość i miłość. Wytchnienie i dystans od niełatwej codzienności. Nowy 2021 Rok niech będzie czasem spełniania najskrytszych marzeń Zarząd i załoga Max Rol PODLASKIE AGRO

29


UPRAWA

Podsumowanie

uprawy rzepaku ozimego w  sezonie

Rok rzepaku

2019/2020

Tegoroczne zbiory rzepaku ozimego już za nami. Początek sezonu charakteryzował się łagodnymi warunkami pogodowymi. Jego koniec był natomiast zupełnie inny niż zwykle – obfitował w ulewne deszcze i chłody. Jak ukształtowały się plony w tak zmiennych warunkach? Jesienią 2019 r. warunki wilgotnościowe były korzystniejsze niż rok wcześniej. Na większości plantacji nie odnotowano istotnych problemów ze wschodami, wyrównaniem oraz ustaleniem optymalnej obsady roślin. Również presja ze strony śmietki kapuścianej oraz mszyc nie była tak duża jak w roku 2018. Większość plantacji była prawidłowo odżywiona i „wyregulowana”, a rośliny dobrze przygotowane do przezimowania. Zima okazała się wyjątkowo łagodna, ze znacznie wyższymi niż zazwyczaj temperaturami powietrza. Rośliny przetrwały ten okres w dobrej kondycji. Wyjątkiem były plantacje poważnie uszkodzone przez śmietkę kapuścianą, niedostatecznie rozwinięte lub nadmiernie wybujałe przed wejściem w okres spoczynku zimowego. Rzepak stosunkowo wcześnie wznowił wegetację. Zimy praktycznie nie było, a luty obfitował w opady i ciepło. W marcu i kwietniu odnotowano niedobory wilgoci w glebie. Rośliny wykształciły mniejszą biomasę niż zwykle i weszły w okres kwitnienia gorzej nawodnione i odżywione. Wskutek tego doszło do odrzucenia pąków z wierzchołkowej części kwiatostanu oraz młodych kwiatostanów na pędach bocznych. Ponadto w kwietniu odnotowywaliśmy duże wahania temperatury pomiędzy dniem a nocą i przymrozki, które spowodowały uszkodzenia kwiatów i zawiązków łuszczyn oraz deformacje i pęknięcia pędów. Wszystko to w rezultacie prowadziło do zmniejszenia potencjału plonowania. Na początku maja nastąpiła diametralna zmiana pogody i rozpoczął się trwający aż do końca czerwca okres chłodów oraz intensywnych opadów. Wpłynęło to na przedłużenie okresu kwitnienia oraz pojawienie się problemów z przeprowadzeniem zabiegów ochrony fungicydowej. W następnych miesiącach pojawiła się jednak szansa na uzyskanie stosunkowo wysokich plonów przez odmiany później kwitnące. W warunkach klimatycznych Polski zazwyczaj najlepiej udają się odmiany wcześnie 30

i średnio-wcześnie kwitnące. Spowodowane jest to, m.in. przebiegiem warunków pogodowych (stres suszy) oraz presją ze strony wiosennych szkodników rzepaku. Jednak w warunkach wysokich i dobrze rozłożonych w czasie opadów, z jakimi mieliśmy do czynienia w maju, w wyniku dobrego zawiązania wszystkich łuszczyn, bardzo dobrze rozwijały się odmiany późniejsze. Dlatego też prognozy plonowania dla tych odmian były dobre. Dobre rokowania dotyczyły też wysokiej masy tysiąca nasion. W okresie poprzedzającym zbiór często występują burze z gradem, dochodzi również do utraty części plonu na skutek osypania się nasion. W czerwcu lokalnie wystąpiły burze z gradem, które spowodowały uszkodzenia dojrzewających łuszczyn. W większości przypadków łuszczyny nie były jeszcze dojrzałe i nie nastąpiło ich pęknięcie i osypanie nasion. Jednak mechaniczne uszkodzenia sprzyjały porażeniu przez sprawców takich chorób, jak choćby czerń krzyżowych i szara pleśń. Jedynym skutecznym sposobem przeciwdziałania takiej sytuacji jest uprawa odmian o podwyższonej odporności na pękanie łuszczyn i osypywanie się nasion. Zwiększa ona bezpieczeństwo uprawy, daje większą elastyczność w zakresie wyboru terminu zbioru. Poprawia też tolerancję roślin na nierównomierne dojrzewanie łanu oraz minimalizuje straty plonu powstałe na skutek działania silnego wiatru, deszczu, a nawet lekkiego gradu. Zbiory rzepaku ozimego, zgodnie z oczekiwaniami, rozpoczęły się później niż zwykle. Średni poziom plonowania był wyższy lub nieco wyższy niż w rok wcześniej. Najbardziej zadowoleni z wyników plonowania byli rolnicy w północnej części kraju oraz ci, którzy uprawiali rzepak na lżejszych i bardziej przepuszczalnych glebach, gdzie nie było problemu z zastoiskami wody po ulewnych opadach. W południowej części Polski oraz na glebach cięższych o większej pojemności wodnej plony z reguły nie były tak wysokie. Dobrze plonowały zarówno średniowczesne, jak i średniopóźne

odmiany o standardowej biomasie oraz odmiany półkarłowe. Ponadto w przypadku wielu odmian (szczególnie tych później kwitnących) zaobserwowano nieco wyższą masę tysiąca nasion niż w roku poprzednim. Równocześnie odnotowano stosunkowo niskie zawartości tłuszczu w nasionach. Parametr ten był bardzo zmienny pomiędzy różnymi regionami, nawet w przypadku porównywania tej samej odmiany. Świadczy to o dużej zmienności warunków produkcyjnych w poszczególnych rejonach. Był to już drugi sezon z rzędu z niskim poziomem zaolejenia nasion rzepaku, co pozwala sądzić, iż w najbliższej przyszłości najchętniej wybierane do uprawy będą nie tylko odmiany o wysokim i stabilnym poziomie plonowania, ale również te o wysokiej zawartości tłuszczu w nasionach. Jedną z odmian o wysokiej zwartości oleju jest DK Excited. Jest to średniowczesna odmiana mieszańcowa o rekordowo wysokim poziomie plonowania (doświadczenia rejestrowe COBORU: 135% i 137% wzorca, odpowiednio w 2020 i 2019 r.) oraz bardzo wysokim poziomie zaolejenia. Odmiana ma unikalną cechę tolerancji na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV), bardzo dobrą zdrowotność roślin (wysoka tolerancja na suchą zgniliznę kapustnych – gen RLM-7) oraz podwyższoną odporność na pękanie łuszczyn i osypywanie się nasion. DK Excited została wybrana odmianą wzorcową COBORU na kolejny sezon badań. Miniony sezon uprawy rzepaku ozimego okazał się bardzo zmienny pod względem pogody. Niektóre czynniki wpływały na zwiększenie potencjału plonowania, inne na jego zmniejszenie. Efekt końcowy w postaci wysokości plonowania niemalże do końca był niepewny. Po raz kolejny okazało się, iż w tak zmiennych warunkach produkcyjnych tylko najlepsze odmiany są w stanie zapewnić wysoką opłacalność produkcji. Potwierdzają to przytoczone wyżej wyniki doświadczeń rejestrowych COBORU. Marcin Liszewski,

ekspert marki

Dekalb

fot. archiwum redakcji

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

Model

TH357D

TH408D

Silnik

PODLASKIE AGRO

Maks. wys. podnoszenia

Maks. udźwig

kW/KM

mm

kg

7 000

3 500

7 600

4 000

9 800

3 500

Cat® C3.4B Stage IV

83/111

Cat C4.4 ACERT™ Stage IV

93/124

Cat® C3.4B Stage IV

83/111

Cat® C4.4 ACERT™ Stage IV

93/124

Cat® C4.4 ACERT™ Stage IV

106/142

Cat C3.4B Stage IV

83/111

Cat C4.4 ACERT™ Stage IV

93/124

Cat® C4.4 ACERT™ Stage IV

106/142

®

®

TH3510D

Moc

®

31


UPRAWA Podsumowanie

sezonu uprawy kukurydzy na  kiszonkę

Roślina, która lubi równowagę

A tej w tym roku zabrakło. Mimo to, tegoroczny sezon uprawy kukurydzy na kiszonkę, należy zaliczyć do udanych. Pomimo początkowo trudnych warunków pogodowych, rolnicy uzyskali wysokie plony biomasy, podobnie jak w deszczowym 2017 r. Nieco gorzej prezentuje się na tym tle zawartość ziaren w kolbach. W momencie rozpoczęcia siewu kukurydzy na kiszonkę występował znaczący deficyt wody w glebie, a producenci obawiali się o to, jak młode rośliny poradzą sobie w tak trudnych warunkach. Wkrótce jednak pogoda uległa zmianie i nastał trwający aż do początku lipca okres intensywnych opadów. Lokalnie występujące gwałtowne burze podtopiły wiele pól i wpłynęły na słabsze ukorzenienie się młodych roślin. Niska temperatura powietrza w maju spowolniła początkowy wzrost roślin i uszkodziła ich stożki wzrostu, stymulując tym samym tworzenie odrostów bocznych. Na wielu polach zaobserwowano obniżenie obsady i pogorszenie wyrównania roślin. Mimo to, wzrost temperatury pod koniec wiosny oraz utrzymujące się obfite opady, wpłynęły na wytworzenie przez kukurydzę znacznie większej niż zazwyczaj biomasy, co pozwalało oczekiwać wysokich plonów, przede wszystkim świeżej, ale również i suchej masy. Chłodna i deszczowa wiosna wpłynęła na opóźnienie rozwoju kukurydzy w stosunku do lat poprzednich, które pod pewnymi względami, może być porównywalne do skutków opóźnionego terminu siewu. Kukurydzę na kiszonkę wysiewa się później niż kukurydzę na ziarno, ponieważ opóźnienie terminu siewu powoduje pożądane wytworzenie większej masy wegetatywnej. Towarzyszy temu również opóźnienie rozwoju generatywnego i obniżenie plonu ziarna. Ponieważ jednak w okresie kwitnienia kukurydzy w większości rejonów nie odnotowano istotnie niekorzystnych warunków pogodowych, takich jak wysoka temperatura powietrza i deficyt wody w glebie, proces zapylenia kolb przebiegł bez większych zakłóceń. W dużej mierze zniosło to niekorzystne skutki spóźnionej wegetacji i kukurydza wykształciła duże i dobrze zaziarnione kolby. Wysoki udział kolb i ziarna w masie kiszonkowej jest bardzo ważny ze względu na wysoką zawartość suchej masy oraz wysoką koncentrację energii w tych częściach roślin. Dobra odmiana kukurydzy przeznaczona do zbioru na kiszonkę, oprócz wysokiego plonu biomasy (plon ogólny suchej masy), powinna charakteryzować się również 32

wysoką koncentracją energii. Ponieważ około 45% całkowitej energii pochodzącej z trawienia masy kiszonkowej jest zgromadzona w ziarnie (skrobia), bardzo ważny jest wysoki udział ziarna w masie kiszonkowej. Wysoką koncentrację energii zapewnia się uzyskując wysoki plon ziarna.

Wykształceniu dużej lub bardzo dużej biomasy przez rośliny kukurydzy w tym roku niekoniecznie towarzyszyło proporcjonalne zwiększenie pożądanego plonu ziarna. Spowodowało to wprawdzie uzyskanie wysokiego plonu ogólnego świeżej masy, ale nie zawsze o równie wysokiej koncentracji energii. Ostatnim parametrem decydującym o efektywności wykorzystania kiszonki z kukurydzy przez zwierzęta gospodarskie jest strawność materii włókna. Strawność skrobi obecnej w ziarnie jest bardzo wysoka i może wynosić nawet ponad 90%, podczas, gdy strawność włókna jest o około połowę niższa. W związku z tym to właśnie strawność włókna obecnego w łodygach i liściach pełni kluczową rolę w utrzymaniu wysokiej jakości paszy kiszonkowej. Włókno jest dominującym składnikiem ściany komórkowej i składa się głównie z węglowodanów: celulozy, hemicelulowy i ligniny. Celuloza oraz hemiceluloza są trawione przez enzymy drobnoustrojów obecnych w przewodzie pokarmowym przeżuwaczy. Lignina

natomiast wiąże ze sobą celulozę i hemicelulozę i nie jest trawiona, czyli obniża strawność włókna. W miarę dojrzewania roślin kukurydzy następuje wzrost zawartości suchej masy. Wraz z tym wzrostem zwiększa się również zawartość skrobi, a maleje strawność włókna. Pomimo, iż kukurydza na kiszonkę jest zbierana przy zawartości suchej masy od 28 do 38%, najbardziej optymalnym przedziałem, ze względu na parametry jakościowe masy kiszonkowej, jest zakres od 32 do 35%. Dlatego też, tak ważne jest przeprowadzenie zbioru w odpowiednim momencie – ani za wcześnie, ani za późno. Nawet najlepsza odmiana kiszonkowa nie będzie efektywnie wykorzystana jeżeli nie zostanie zebrana w optymalnym momencie. Zakładając jednak przeprowadzenie zbioru w optymalnym czasie, wybór odpowiedniej odmiany ma również duże znaczenie. Najlepsze odmiany przeznaczone do uprawy na kiszonkę charakteryzują się wysokim i stabilnym plonem ogólnym suchej masy, wysokim udziałem plonu ziarna w plonie całkowitym oraz bardzo dobrą strawnością włókna. Pożądanymi cechami są również wysoka tolerancja na wyleganie, niskie porażenie przez fuzarium oraz dobry efekt Stay-Green. Przykładem takiej właśnie odmiany jest średniowczesny mieszaniec DKC3697 (FAO 240-250). To odmiana o bardzo wysokim potencjale plonowania oraz znakomitych parametrach jakościowych masy kiszonkowej, potwierdzonych w polskich warunkach produkcyjnych. Pomimo nietypowych i bardzo zmiennych warunków pogodowych w tym roku rolnicy uprawiający kukurydzę na kiszonkę nie mieli powodów do narzekań. Był to dla nich najlepszy rok od co najmniej trzech lat. Obfite opady deszczu umożliwiły wytworzenie dużej biomasy przez większość uprawianych odmian, nie wszystkie z nich jednak charakteryzowały się dobrymi parametrami jakościowymi. Dlatego też wybór odpowiedniej odmiany do uprawy jest nadal bardzo istotnym czynnikiem decydującym o końcowych sukcesie produkcyjnym. Tekst Marcin Liszewski,

ekspert marki

Dekalb,

fot. archiwum redakcji

PODLASKIE AGRO


REKLAMA ALLROUNDER -classicUniwersalny agregat do uprawy

optymalne wymieszanie idealnie przygotowane pole pod siew małe zapotrzebowanie na moc Info: Marcin Piecha Tel.: +48 518 825 425 | marcin.piecha@koeckerling.de Paweł Masłowski Tel.: +48 509 517 852 | pawel.maslowski@koeckerling.com

PODLASKIE AGRO

33


UPRAWA Propozycje

odmian kukurydzy na   kiszonkę na  2021  r.

Elastyczność w cenie Uprawa kukurydzy, zwłaszcza w naszym regionie, to konieczność manewrowania między różnymi skrajnościami, a co jak co, ale skrajności kukurydza nie lubi. Kukurydza ceni stabilne warunki pogodowe, wysoką wilgoć, ciepłe noce w początkowym okresie wzrostu. A w 2020 r. dostała w newralgicznym dla swojego rozwoju okresie suszę, nocne przymrozki, opady, które na cięższych glebach dało się odczuć i znowu suszę.

W takich warunkach, dobre zbiory to wynik starannego, konsultowanego z agrotechnikami, doboru odmian. Do waszych rąk oddajemy przegląd odmian, które, według ekspertów czołowych firm nasiennych, już sprawdziły się na Podlasiu lub też takie, które w badaniach porównawczych doskonale rokowały. Zapraszamy do lektury.

ZARYZYKUJMY WCZESNE ODMIANY Podlaskie Agro: Uprawa kukurydzy w naszej szerokości geograficznej niesie ze sobą wiele zagrożeń, ale rezygnacja z niej nie wchodzi w rachubę. To najważniejsza roślina paszowa, w tej części świata (uśmiech). Czy tworzenie nowych odmian, dostosowanych do trudnych warunków, jest alternatywą? Stefan Wysocki, KWS: Hodowla KWS ma bardzo bogatą genetykę, już od 1856 r. wnosi potencjał plonowania, który jest wykorzystywany w większości krajów na świecie, szczególnie z racji położenia w północnej Europie. Tak długa historia wiąże się z wieloletnimi badaniami pod kątem dostosowania odmian kukurydzy do różnych warunków klimatyczno-glebowych. Nie bez znaczenia jest bank genów, który jest wykorzystywany do powstawania nowych mieszańców. System doświadczeń oficjalnych: rejestrowych i porejestrowych oraz doświadczeń na polach plantatorów, daje nam większą pewność, że proponowane rolnikom odmiany spełnią wymagania każdego gospodarstwa. P.A.: Czego nauczył nas tegoroczny sezon kukurydziany? S.W.: Mijający rok należy uznać za średni dla kukurydzy. Kiszonki sporządzano zbyt wcześnie, dla uzyskania minimalnych parametrów jakościowych. Odmiany wczesne i średnio-wczesne na płn.-wsch. Polski, powinny być zbierane po 15 września, średnio-późne – po 25 września. Bardzo duża część kiszonek została zebrana przed optymalnym terminem. Wynika to ze zbyt późnych odmian za34

siewanych na polach. Podstawowa zasada, późniejsz a odmiana to mniejsza wartość energet yczna, po tym sezonie wpłynie na powrót hodowców krów mlecznych do wyboru odmian z grupy średnio-wczesnej. Badaliśmy co kilka dni zmiany zawartości suchej masy na bie ż ąco na w ybranych odmianach i jednocześnie kalibrowaliśmy satelitarny monitoring suchej masy kukurydzy, który od sezonu 2021 będzie dostępny dla wybranych odmian na kiszonkę hodowli KWS. To niezwykle pomocne narzędzie w rękach rolników do wyznaczania terminu zbioru na kiszonkę, gdyż pokazuje na bieżąco sytuację na polu i prognozuje zmiany zawartości procentowej s.m. na kolejny tydzień. Obecnie tylko firma KWS proponuje ten system i jest on już używany w Niemczech i Czechach. PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

35


UPRAWA Pioneer

warunkach glebowych (Euralis Yield Profile). Przejawia najlepsze wyniki na stanowiskach średnich i dobrych, jednocześnie plonuje na średnim poziomie w najtrudniejszych warunkach. Odmiana charakteryzuje się doskonałym wczesnym wigorem, zdrowotnością roślin i ziarna. Ziarno w typie pośrednim o przewadze skrobi szklistej (flint). Na polu ES Watson utrzymuje długo zieloność (efekt stay green). Duży udział s.m. kolb w zakiszanej masie (>50%) warunkuje wysoką energetyczność kiszonki. Części wegetatywne – liście i łodyga o dobrej strawności. ES Bond FAO 240. Mieszaniec pojedynczy. Odmiana zarejestrowana w Polsce w 2019 r. Najwyższe plony świeżej i suchej masy łączy P8888 FAO 280/270. Odmiana w typie dent, z wysoką strawnością całych roślin. Charaktypu M3. Doskonała w plonowaniu, zarówno teryzuje się bardzo dobrym wczesnym wigona kiszonkę z dużą ilością skrobi, jak i na ziar- rem, silnym efektem „stay green” oraz bardzo no, wytrzymała na okresowe niedobory wody dobrą zdrowotnością roślin. Stabilnie plonuje z dobrym wzrostem początkowym i bardzo nawet w rejonach o okresowych niedoborach dobrym efektem stay green, dającym moż- wilgoci. Najwyższy plon ogólny s.m. w doliwość uzyskania w pełni dojrzałego kiszon- świadczeniach rejestrowych COBORU 2018 r. kowo ziarna i ubicia w silosie świeżej masy. Skrobia zawarta w ziarnie z łatwością poddaje się obróbce, o wysokiej strawności. Zalecana do uprawy w całej Polsce na dobrych i średnich glebach. P8500 FAO 250. Odmiana w typie dent, idealna do przygotowania wysokoenergetycznej kiszonki. Dzięki wysokiej zawartości ziarna uzyskujemy zdecydowanie wyższą strawność kiszonki. Roślina o dobrym wigorze początkowym, doskonała kombinacja wysokich plonów i szybkiego dojrzewania,. Atutem odmiany jest duży plon zielonej masy zbierany z hektara oraz długo utrzymujący się efekt stay green. Warto też wskazać na podwyższo- wynosi 200,1 dt/ha (+13,7dt/ha w stosunku ną tolerancję na okresowe niedobory wody do wzorca). Swój potencjał potwierdził w dooraz możliwość wysiewania we wszystkich świadczeniach PDO 2019 r. (plon s.m. 188,1dt/ rejonach Polski, co wpływa na jej ostateczną, ha – 105% wzorca) a także w bieżącym sezonie pozytywną ocenę. (średni plon ś.m. z 22 lokalizacji doświadczalnych wyniósł 66t/ha) co odpowiadało ploEuralis nowi s.m. 21,5t/ha. Charakterystyka Euralis ES Watson FAO 250. Odmiana zarejestro- Yield Profile opisuje ES Bond jako odmianę wana w katalogu europejskim w 2016 r. (Niem- przydatną do uprawy na wszystkich – w tym cy) i 2017 r. (Czechy). Mieszaniec pojedynczy, na najsłabszych – stanowiskach glebowych. ES Physiker FAO 240. Ziarno w typie zbliprzeznaczony do użytkowania na kiszonkę i ziarno. W Polsce odmiana była badana w do- żonym do flint. Mieszaniec pojedynczy, średświadczeniach rozpoznawczych w latach 2018 nio-późny, zarejestrowany w polskim kataloi 2019. Na podstawie dobrych wyników w tym gu w 2020 r. Spośród naszych rekomendacji dwuleciu ES Watson został zakwalifikowany odmiana ta jest propozycją na, zdecydodo pełnej serii badawczej czyli doświadczeń wanie, najsłabsze stanowiska. Swoje walory PDO. W 2020 r. odmiana nr. 1 w grupie od- prezentuje zwłaszcza w trudnych warunkach mian średnio-wczesnych kiszonkowych. Plon klimatycznych i glebowych. W dwuleciu doświeżej masy z ha wynosi 70 t, przy średniej świadczeń rejestrowych 2018-2019 r. odmiana zawartości s.m. w czasie zbioru na poziomie osiągnęła plon s.m. na poziomie 18t/ha i był 31,2%. Po przeliczeniu plon s.m. z ha wynosił to najwyższy wynik w grupie odmian średbez mała 22 t. Odmiana scharakteryzowana nio-późnych, pretendujących do rejestracji pod kątem przydatności do uprawy w różnych w 2020 r. Na uwagę zasługuje fakt, że lata 36

badań rejestrowych to okres o najniższej sumie opadów w ostatniej dekadzie. ES Physiker charakteryzuje się bardzo dobrym wigorem wiosennym, dobrą zdrowotnością i mocnym efektem „stay green.

HR Smolice

SM Grot FAO 220. Nowość z 2020 r. Wczesna odmiana trójlinowa. Polecana do uprawy z wykorzystaniem do produkcji kiszonki z całych roślin, która charakteryzuje się bardzo dobrymi parametrami jakościowymi. Potwierdzają to wyniki doświadczeń rejestrowych w Polsce i na Litwie, oraz doświadczeń rozpoznawczych w Niemczech. Odmianę SM Grot uznano na Litwie jako oficjalny wzorzec w doświadczeniach rejestrowych od 2020 r. Poza wysokimi parametrami jakościowymi kiszonki, rośliny tej odmiany mają niską podatność na głownie guzowatą i są odporne na wyleganie. Kolby długie, cylindryczne, ziarno zbliżone do typu flint. Fortop FAO 230. Odmiana trójlinowa zarejestrowana w 2017 r. o ziarnie typu semi flint. Odmiana rekomendowana jest do uprawy na wysokoenergetyczną kiszonkę. Jej zalety to wczesne kwitnienie i krótki okres wegetacyjny. W I roku doświadczeń rejestrowych (bardzo suchy 2015 r.), odmiana pokazała, że znosi okresowe niedobory, uzyskując najwyższy plon s.m ogółem pośród wszystkich badanych odmian, prawie we wszystkich stacjach doświadczalnych. Fortop daje dużo dobrej jakości kiszonki z całych roślin o strawności 73%. W badaniach surowca kiszonkarskiego uzyskał dobre wyniki w zawartości skrobi, białka i włókna. W stacjach doświadczalnych COBORU na terenie województwa podlaskiego, odmiana w ostatnich wynikach PDO w 2017 uzyskała następujące wyniki: Marianowo – plon ogólny suchej ś.m. 614 dt/ha (113,3% wzorca – 1. miejsce); plon ogólny s.m 219,1 dt/ha (107,2% wzorca – 2. miejsce); Łyski – plon ogólny suchej ś.m. 601 dt/ha (116,2% wzorca – 1. miejsce); plon ogólny s.m. 207,3 dt/ha (109,9% wzorca – 1.

C.D. NA STR. 38

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

63-800 Gostyń, ul. Ogrodowa 6 tel. 65 572 50 90, 65 572 94 81 email: biuro@zuptor.pl www.zuptor.pl

LINIA DO PRODUKCJI PASZY WYDAJNOŚĆ 1 t/h

LINIA ROZDRABNIAJĄCO-MIESZAJĄCA WYDAJNOŚĆ 2 t/h

NAJLEPSZA OFERTA U NASZYCH DYSTRYBUTORÓW LISTA DYSTRYBUTORÓW NA WWW.ZUPTOR.PL

PODLASKIE AGRO

MIESZALNIA PASZ Z GNIOTOWNIKIEM WYDAJNOŚĆ 3 t/h

37


UPRAWA C.D. ZE STR. 36

miejsce); Krzyżewo – plon ogólny suchej ś.m. 668 dt/ha (104,0% wzorca); plon ogólny s.m 205,6 dt/ha (102,1% wzorca). SM Boryna FAO 250. Średnio-wczesna odmiana trójlinowa. Polecana do uprawy z wykorzystaniem do produkcji bardzo dobrej jakości kiszonki z całych roślin – strawność powyżej 73%, NEL o wartości 6,47 MJ/kg s.m. (wartości średnie z 2-letniego cyklu badań). Odmiana charakteryzuje się bardzo dobrą zdrowotnością całych roślin, niską wrażliwością na głownię guzowatą i plamistość pochew liściowych. Toleruje słabsze stanowiska glebowe i okresowe niedobory wody. Kolby długie, dobrze wypełnione ziarnem, ziarno typu semi dent.

Faarmsaat

Farmoritz FAO 250/240. Odmiana uniwersalna o wysokim plonie ziarna i zielonej masy dzięki bogatemu ulistnieniu. Charakteryzuje się bardzo szybkim wzrostem w okresie początkowym, odporną na wiosenne chłody. Świetnie znosi warunki stresowe i dopasowuje się do stanowiska. Cechą charakterystyczną tej odmiany jest potężna kolba i intensywny efekt stay green. Farmilk FAO 220/230. To absolutny specjalista w kieszonce w swoim przedziale wczesności. Ta odmiana jest idealna dla hodowli bydła mlecznego. Wysoka koncentracja energii, strawność zapewni dużo mleka o doskonałych parametrach. Farmirage FAO 260/260. Odmiana o niezwykle wysokim płonie suchej s.m., co ma znaczenie przy wysokiej wydajności mlecznej. Wyróżnia się dużym udziałem kolb przy silnie rozwiniętych liściach. Swój olbrzymi potencjał

38

i jakości. W doświadczeniach rejestrowych COBORU z lat 2019-2020 plon ogólny s.m wyniósł 195 dt/ha, w suchym 2019 r. było to s.m. 166,2 dt/ha, a w 2020 r. aż 223,7 dt/ha s.m. Ponad 55% udziału kolb w plonie i wydłużony efekt stay green. Potężne i bogato ulistnione rośliny, z długimi kolbami. Polecana na kiszonkę na wszystkie stanowiska w całej Polsce. Figaro (FAO 240). Typ odmiany: pojedyncza. Odmiana jest polecana na kiszonkę i ziarno. W 2020 r. plonowała bardzo stabilnie w różnych warunkach glebowo-pogodowych. Na glebach słabszych z okresowym plonowania najlepiej wykorzysta na glebach brakiem wody, uzyskaliśmy plony 48-58 t ś.m./t, a na dobrych stanowiskach ponad 70 t bardziej zasobnych. ś.m./ha (21 t s.m./ha). Ziarno typu flint bardzo dobrze sprawdza się w żywieniu krów wysokoKWS Agro Polis (FAO 240). Odmiana o ziarnie wydajnych. W warunkach przedłużających się flint-dent. Typ odmiany: pojedyncza. Na po- zbiorów na kiszonkę znakomicie zachowały się lach produkcyjnych dała 23 t s.m. całych roślin/ plantacje pod względem jakości plonu i wyha i 68 t ś.m./ha na dobrych glebach. Odmiana trzymałości na wyleganie. Zbiory na ziarno ta uzyskuje wysoki udział (ponad 60%) ziar- potwierdziły stabilność plonu w warunkach na w kiszonce. Ziarno przed zbiorem na kiszonkę bardzo wolno oddaje wodę, dlatego możliwe jest rozdrobnienie każdego ziarna i uniknięcie jego strat podczas skarmiania kiszonki. Doskonała strawność całych roślin jest wynikiem silnego efektu stay green. Rośliny wysokie i bogato ulistnione, bardzo zdrowe. W tym trudnym roku, dużym zaskoczeniem był plon ziarna, który często przekraczał 19 t o wilgotności 30-35%. Kentos (FAO 260). Typ odmiany: pojedyncza. Bardzo wysoko plonująca na kiszonkę odmiana średnio-późna o ziarnie flint-dent. Najnowsza genetyka odmian kukurydzy na kiszonkę, wyhodowana i sprawdzona na polach w Niemczech i w Polsce, będących innowacyjnym połączeniem wysokiego plonu C.D. NA STR. 40

PODLASKIE AGRO



UPRAWA C.D. ZE STR. 38

trudnych, na skrajnie suchych i zbyt mokrych stanowiskach, co świadczy o wysokim udziale ziarna w kiszonce.

MAS Seeds

Hulk FAO 250. Mieszaniec typu flint–dent. Niesamowity Hulk to pokaźna roślina o mocnej budowie, gęstym ulistnieniu oraz wysokim udziale kolb. Zapewnia najwyższe parametry jakościowe takie jak wysoka zawartość skrobi i energii, co gwarantuje bardzo dobre parametry kiszonki, a co dalej przekłada się na litry wyprodukowanego mleka. Odmiana gwarantuje dobry plon na wszystkich stanowiskach glebowych. Jest to bezpieczna i stabilna odmiana do uprawy na kiszonkę.

Mas 21.E FAO 250. Mieszaniec typu flint-dent. Charakteryzuje się bardzo dobrym wigorem początkowym. Tworzy rośliny wysokie, silnie ulistnione. Mas 21.E zapewnia bardzo dobry plon i wysokoenergetyczną paszę. Cechuje się regularnymi, dobrze zaziarnionymi kolbami, nawet w przypadku niedoborów wody. Posiada dobry efekt stay green, co pozwala na elastyczny termin zbioru na kiszonkę. Mas 26.B FAO 250. Mieszaniec typu flint-dent. Odznacza się wysokimi roślinami o szerokich liściach i długich kolbach. Zapewnia wysoki potencjał plonowania zielonej masy. Dostarcza jakościowej kiszonki o dobrej wartości pokarmowej i strawności. Dobra zdrowotność roślin i znakomity efekt stay green zapewniają przedłużony optymalny okres zbioru na kiszonkę. Polecana również jako biopaliwo w biogazowniach.

Procam

SM Kurant FAO 250. Jest to typowa odmiana kiszonkowa, cechująca się bardzo wysokim i stabilnym plonowaniem nawet w trudnych i mniej sprzyjających warunkach, jakie mieliśmy w tym roku. Posiada bardzo dobry wigor początkowy i wysokie zdolności adaptacyjne do różnych warunków gleb. Jest idealną odmianą dla wysokowydajnych gospodarstw 40

wysoką stabilność w trudnych warunkach uprawy. Rejon uprawy cała Polska. RGT Rancador FAO 210-220. Mieszaniec trójlinowy, ziarno typu flint-dent. Rośliny wysokie, mocno ulistnione. Odmiana o wysokim, ogólnym plonie s.m. i doskonałych cechach jakościowych. Wyróżnia się wysoką zawartość skrobi i wysoką strawnością. Duży udział ziarna w masie kolb powoduje, że kiszonka jest wysokoenergetyczna. Wykazuje wysoką stabilność plonowania w każdych warunkach. Odmianę cechuje wysoka zdrowotność zapewniająca bezpieczeństwo uprawy – od siewu mlecznych, ponieważ gwarantuje uzyskanie do zbioru. Dobry efekt stay-green pozwala paszy o najwyższej jakości poprzez bardzo na możliwości przesunięcia terminu zbioru duży udział ziarna w masie ogólnej, wysoką w czasie i lepsze zakiszanie zebranej masy. zawartość skrobi oraz obniżoną wartość nie- Wielką zaletą odmiany RGT Rancador jest strawnych włókien celulozowych. Odmianę uniwersalność kierunków uprawy. Z powowyróżnia również mocny efekt stay green, dzeniem jest uprawiany na ziarno, gdzie rówdając dużą elastyczność podczas zbioru. nież cechuje się również wysokimi plonami. Na Podlasiu duża część gospodarstw zało- Możliwość wykorzystania na biogaz i CCM żyła plantacje kukurydzy po zbiorze żyta i traw to dodatkowa zaleta tej odmiany. Rejon uprajednorocznych przeznaczonych na kiszonkę. wy – cała Polska. Mimo opóźnionego siewu, rośliny te wypadły bardzo dobrze. Kanonier FAO 240. Odmiana dobrze dostosowana do trudnych i zróżnicowanych warunków Podlasia. Posiada bardzo szybki, najwyżej oceniony w doświadczeniach COBORU, wigor początkowego wzrostu. Ponadto niskie wymagania glebowe i odporność na susze pozwoliły uzyskać tej odmianie plon 54,1 t/ha świeżej masy, wysianej 18 maja po zbiorze trawy jednorocznej. W terminowym siewie na glebie IVa-IVb zebrano jej 69,29 t/ha świeżej masy. Ligato FAO 230. Odmiana zarejestrowana w 2018 r. Mimo wczesnego FAO plonuje bardzo wysoko – ok. 62 t/ha ś.m. Za sprawą wybitnie wczesnego wigoru i dobrej tolerancji na wiosenne chłody, Ligato wykorzystało swój potencjał, czyli szybki i energiczny start, który umożliwił zbudowanie wysokich i masywnych roślin w wyjątkowo grubą i w pełni Saaten Union zaziarnioną kolbę, która istotnie podniosła Novialis /DS1901C/. FAO 270. Nowość wartość zbieranej zielonki z roślin. na rynku kiszonek z kukurydzy z grupy wczesności średnio-późnej. To pojedynczy mieszaRAGT Nasiona niec w typie ziarna flint-dent. Rośliny mieRGT Babexx FAO 220. Mieszaniec pojedyn- szańca należą do bardzo wysokich o bujnym czy, ziarno typu flint-dent/dent. Jego atutami ulistnieniu. Warunkuje to bardzo wysokie plosą wysokie, zrównoważone wartości odżywcze, ny masy na kiszonkę. Ponadto wysoka zabardzo wysoki plon ogólny s.m. oraz udział wartość skrobi w całych roślinach wpływa kolb w plonie ogólnym suchej masy. Odmianę na wysoką energetyczność paszy. Rośliny cechuje wysoki plon skrobi i energii. Rośli- są zdrowe, szczególną odporność wykazują ny są bardzo wysokie, silnie ulistnione, typu na Fuzarium oraz głownię kukurydzy. Roślimocnego efektu stay green. Cechują się bar- ny posiadają bardzo dobry efekt stay green. dzo dobrym wigorem początkowym i małą Kolby typu fix, zdrowe o wielkości 16 rzędów wrażliwością na choroby. Odmiana uniwersal- i 30-34 ziarniaki w rzędzie. W doświadczeniach na ze względu na tolerancję na słabsze gle- i demonstracjach łanowych Novialis pokazał, by i zimno. Może być uprawiana na zimnych glebach lub we wczesnym siewie. Wykazuje C.D. NA STR. 42 PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

41


UPRAWA bardzo silnym wigorem początkowym, dzięki temu sprawdza się na chłodnych i streże bardzo dobrze rośnie na wszystkich sta- sowych stanowiskach uprawy. Sprawdza się nowiskach, włączając również bardzo słabe w uprawie na glebach słabych oraz okresowo przesuszonych. i przesuszone.

C.D. ZE STR. 40

Saatbau i Zorza*

Sucorn /DS1710C/ FAO 260. To mieszaniec pojedynczy (SC) o typie ziarna flint-dent. Odmiana średnio-późna z przeznaczeniem na wysokojakościową kiszonkę. Charakteryzuje się wysokim plonem suchej masy, wysokimi i odpornymi na wyleganie roślinami o bardzo dobrym efekcie stay green z dużym udziałem kolb w masie ogólnej biomasy. Kolba typu flex o wielkości 16 rzędów w kolbie i 30-36 ziarniaków w rzędzie. Mieszaniec ten toleruje słabe i okresowo przesuszone stanowiska uprawy. Również może być uprawiany na zimnych i zlewnych glebach. Neutrino FAO 240-250. Średnio wczesny mieszaniec pojedynczy o typie ziarna flint-dent z przeznaczeniem na kiszonkę. Kolba typu flex o wielkości 14-16 rzędów w kolbie i 30-36 ziarniaków w rzędzie Wykazuje się bardzo wysokim plonem kiszonki o bardzo wysokim plonie energii. Wykształca bardzo wysokie, gęsto ulistnione oraz odporne na wyleganie rośliny. Rośliny zdrowe, szczególnie odporne na choroby fuzaryjne i głownię. Cechuje się

42

Dublino FAO 260. To odmiana zarejestrowana w Polsce, w 2016 r. na kiszonkę. Po dwóch latach badań (lata 2013-2014) Dublino uzyskało rekordowe plony s.m. na poziomie 106% wobec wzorca. Najwyższy potencjał plonowania odmiana potwierdziła po raz kolejny w suchym 2018 r., po raz kolejny uzyskując najlepszy wynik w grupie odmian późnych badanych w COBORU. Odmiana oferuje, przede wszystkim, rekordowe plony kiszonki i pewność stabilnego plonu w bardzo różnorodnych warunkach pogodowych. Istotnym jest, że ze względu na bardzo dobry wczesny wigor i tolerancję na wiosenne chłody, odmianę z powodzeniem można uprawiać w rejonach o chłodnej wiośnie, na glebach lekkich oraz ciężkich i zlewnych. Wysokie, mocno ulistnione rośliny, zachowują dobrą kondycję podczas okresowych niedoborów wody. Dublino znakomicie radzi sobie w razie opóźnionych zbiorów zielonki, może być również wykorzystane do produkcji biomasy. *Zorza jest certyfikowanym dealerem Saatbau

Rudesta FAO 250. To odmiana o profilu kiszonkowym zarejestrowana w Polsce, w 2016 r. na kiszonkę. Jest ona doskonałym połączeniem wysokiego i stabilnego potencjału plonowania z bardzo dobra tolerancja na warunki stresowe, związane z okresowymi niedoborami wody. Intensywny efekt stay-green pozwala na elastyczne planowanie terminu zbioru i zachowanie dobrej strawności kiszonki, również w trudnych warunkach siedliskowych. Należy podkreślić, że Rudesta to odmiana o bardzo wysokim plonie kolb. W badaniach COBORU uzyskała rekordowy wynik na poziomie 108% wobec odmian wzorcowych. Kiszonka z tej odmiany to nie tylko wysoka objętość zielonej masy ale również rewelacyjna koncentracja energii wynikająca z wysokiego udziału ziarna. Dorodne w pełni zaziarnione kolby pozwalają na uzyskanie bardzo dobrych wyników plonowania również w użytkowaniu na ziarno. Odmiana daje możliwość uzyskania najlepszych rezultatów w obu kierunkach użytkowania. Baylero FAO 250. To trójliniowa odmiana kukurydzy doskonała na kiszonkę, o wysokim plonie zielonej masy i wysokiej zawartości skrobi. Masywne, potężne rośliny cechują się bardzo dużą odpornością na wyleganie. Wysoka odporność na choroby oraz mocny efekt stay-green gwarantują szerokie okno zbioru i dodatkowo wpływają na jakość zakiszanego surowca. Odmiana imponuje niezmiennie wysoką wydajnością nawet w niesprzyjających warunkach uprawy. W dobrych warunkach klimatyczno-glebowych plonuje na poziomie ok. 50 t zielonki z hektara. W 2019 r. uzyskała, na Podlasiu wynik 24 t s.m./ha. Baylero jest również bardzo efektywną odmianą w uprawie na ziarno. W trudnym 2019 r. w doświadczeniach łanowych na demo farmach Saatbau odmiana uzyskiwała plon na poziomie 8-9 t/ha. Zebrał Artur Golak,

fot. archiwum redakcji

PODLASKIE AGRO



CIEKAWOSTKI Wspomnienia

dawnych tradycji bożonarodzeniowych

Gwiazdka na Podlasiu

Nasz region ma trudną do uchwycenia magię. To tygiel, w którym miesza się dzika przyroda z licznymi narodami pogranicza, religiami i tradycjami, które przenikając się wzajem, kształtowały niepowtarzalny, właściwy tylko dla Podlasia, klimat kulturowy.

Wiele z tego klimatu zachowało się na wsiach i w małych miasteczkach. Jak niegdyś obchodzono Boże Narodzenie w naszym regionie, jakie towarzyszyły mu obrzędy i zwyczaje? Zapraszamy do lektury. Przygotowania do Bożego Narodzenia zaczynano wraz ze św. Łucją – 13 listopada. Starano się tak zaplanować pracę w domu i obejściu, by na dzień Wigilii zostały już tylko drobne porządki i przygotowanie wieczerzy. W wigilijny poranek, pilnowano, aby pierwszym gościem był mężczyzna. To dobra wróżba, zwiastująca zdrowie i pomyślność. Bo, gdy zaś do izby pierwsza zawita kobieta, wtedy cały rok mógł upłynąć pod znakiem chorób i nieszczęść. Wtedy też próg przekraczała choinka. To rzadki gość, bo drzewa iglaste rosły tylko w lasach. Nie sadzono ich w obejściu, więc gdy raz do roku zapachniało igliwiem, była to chwila wyjątkowa. Dawniej sądzono, że w dzień Wigilii należy „przywłaszczyć” sobie jakąś drobną rzecz, tak na dobrą wróżbę, by w przyszłym roku się darzyło. Przyniesienie choinki pełniło rolę takiej rytualnej „kradzieży”. Drzewko zabrane z lasu, odświętnie przybrane, miało zapewnić pomyślność. Choinkę dekorowano różnymi przysmakami, robili to zazwyczaj najmłodsi. Jabłka, orzechy, suszone śliwki, misternie wykonane ozdoby ze słomy. W bogatych domach cukierki i bombki. A gdy do tego wszystkiego rozświetlały ją jeszcze pachnące, woskowe świeczki, efekty był doskonały. W oczach dzieci, które na co dzień nie miały zbyt kolorowego życia, była to chwila magiczna.

44

W czasie, gdy najmłodsi uwijali się przy choince, gospodarze szli do obejścia. Należało wszystko sprzątnąć, odpowiednio wcześnie nakarmić zwierzęta tak, by wczesny wieczór był już wolny. Kobiety zaś już od samego rana, krzątały się w domu. Choć gruntowne porządki dawno wykonano, to jednak drobnych robót i w Wigilię nie brakowało. Uprzątano, zamiatano, nawet nieprana bielizna nie mogła znajdować się tego dnia w domu, wszelkie nieczystości usuwano, mając nadzieję, że w ten sposób usuwa się też złego ducha. Wierzono, w niezwykłą wyjątkowość tego dnia. Mawiano, że na Wigilii wszystko się zaczyna i kończy zarazem. Zaczyna się coś nowego, bo na świat przyszedł Zbawiciel. „Ptaki niby dzwoneczki cieszą się kolędą, Chrystus nam się narodził i nowe dni będą”, mówiło znane porzekadło. W Wigilię miało być tak, jak było w raju. Miłość, radość, pojednanie z ludźmi, zaproszenie do stołu umarłych. Nawet zwierzęta w tym czasie pełniły magiczne role. Toteż wigilia musiała być postna, bo jak głosiła mądrość ludowa „nie godzi się tego dnia spożywać pokarmów mięsnych”.

Według starych wierzeń, ci którzy przychodzili z krainy umarłych, mogli to robić w przeróżny sposób i pod różnymi postaciami. Ptak, zwierzę a może żebrak. Nie wolno było nikogo lekceważyć i nikomu odmówić pomocy ani gościny. „Jaka wigilia, taki cały rok” mawiano, więc każdy starał się przeżyć ten dzień jak najlepiej. Wieczorem, przyprószony śniegiem świat zdawał się zwalniać i milknąć. W domach, nawet tych najskromniejszych, panowała podniosła atmosfera. Na środku izby stał stół, pełniący rolę domowego ołtarza. Wokół niego słoma, bo jak pisał Wacław Potocki, „stary C.D. NA STR. 46

PODLASKIE AGRO


Oddział Śniadowo, tel. 86 217 62 95 Oddział Łomża, tel. 86 218 06 72 Oddział Zambrów, tel. 86 475 04 24

www.prefbet.pl

Producent Termobloczka TR

BLOCZEK I STYROPIAN W JEDNYM n trwała elewacja n szybka budowa n ciepła obora Termobloczek TR – to pierwszy na polskim rynku bloczek z betonu zwykłego z wkładką styropianową. Standardowo obory muruje się ze zwykłego pustaka i ociepla styropianem. Termobloczek TR to takie 2w1 – z zewnątrz beton, w środku styropian. Betonowa część wykonana jest z materiału o wytrzymałości 20MPa, umiejscowiona w środku izolacja ze styropianu EPS 100 o gęstości min. 20KG/m3. Użycie termobloczka gwarantuje przyspieszenie prac budowlanych i pozwala na oszczędności.

Niech Boże Narodzenie przyniesie spokój i radość, a Nowy 2021 Rok obdarzy pomyślnością i szczęściem życzy Państwu Zarząd i Załoga firmy Prefbet Śniadowo

Z te rm o blo czkie m wyb ra ł e m się do projektanta – mówi rolnik. – Powiedział, że śmiało mogę budować. Policzyłem kosztyz jednej strony cena termobloczka, z drugiej koszt pustaków i styropianu w przypadku standardowej budowy. Wziąłem pod uwagę krótszy czas realizacji – w przypadku użycia termobloczka i wyszło mi jasno co powinienem zrobić. Zwierzęta mają za sobą zimę w nowej oborze i nie narzekam.


CIEKAWOSTKI C.D. ZE STR. 44

zwyczaj mają chrześcijańskie domy na Boże Narodzenie po izbie słać słomę”, tak by całe pomieszczenie przypominało stajenkę. W kącie stał snop piękny, najokazalszy, wybrany jeszcze podczas żniw. Na stole grubo rozesłane siano przykryte obrusem. Gdzieniegdzie rozłożone świerkowe gałązki a na samym środku opłatek lub prosfora u prawosławnych. Bywało i tak, że w trudnych momentach naszej historii to opłatek był całą wigilią… Skromny wypiek z mąki i wody, a zawiera się w nim tak wielka symbolika. Dzielenie się opłatkiem to przeżywana z pietyzmem, chwila niekłamanych wzruszeń. Życzono sobie wtedy szczerze i z głębi serca, wszystkiego co najlepsze. „Daj Boże, abyśmy za rok doczekali”, mawiano. Idąc do kogoś z opłatkiem w dłoni, nie można było być przyjętym wrogo czy chłodno. Nawet jeśli wcześniej ktoś żywił do kogoś urazę. By życzenia były jeszcze lepsze, szczersze i słodsze, na kresach opłatek smarowano miodem z czego cieszyli się szczególnie najmłodsi. Pod stół, na którym spożywana miała być kolacja wigilijna, wkładano różne ostre przedmioty: piłę, siekierę i tym podobne. Wszystko po to, by w przyszłym roku krety nie niszczyły upraw ogrodowych. Wigilię spożywano w uroczystej atmosferze, raczej w ciszy. Od stołu mogła wstawać tylko gospodyni, która podawała kolejno najrozmaitsze dania. Zaczynano zupą, czymś w rodzaju żuru, barszczu, grzybowej, czy rzadkiej kapusty. W bogatych domach podawano zupy migdałowe. Z tego co i jak spożywano, można było wnioskować o pomyślności przyszłorocznych upraw. I tak na przykład, wśród biednej ludności wiejskiej, panował zwyczaj jadania na wigilię prażonego grochu. Podawano go w jednej, dużej misce bez jakiejkolwiek omasty, a domownicy jedli rękoma. Najstarszy w rodzinie rozrzucał garść grochu po izbie, co miało sprawić, że w przyszłym roku groch będzie obfity i dorodny. Kasza, podstawa

||

W Polsce, czy to na wsi, czy w mieście, u bogatych, czy biednych, nie było wigilii bez opłatka.

chłopskiego jadłospisu, jadano ją z sosem grzybowym, jako farsz w kulebiaku, czy też na słodko. A przede wszystkim w kutii, czyli słodkiej mieszance miodu, maku i bakalii. Choć, trzymając się prawdy, należy powiedzieć, że pierwotna kutia przyrządzana była z ziaren pszenicy. Im więcej dań na wigilijnym stole, tym lepiej. W różnych rejonach Polski panowały różne zwyczaje, ale bardzo często powtarzało się wierzenie, że powinna to być liczba nieparzysta. Ale zdecydowanie najczęściej spotykano twierdzenie, że potraw musi być dwanaście na pamiątkę dwunastu apostołów, a także dlatego, że w roku jest dwanaście miesięcy. Aby w żadnym z nich nie zabrakło jedzenia, należało tak przygotować wigilię, by na stole pojawiły się produkty z pola, lasu, wody, ogrodu i sadu, bo w przeciwnym razie za rok mógłby spotkać nas nieurodzaj. Po kolacji, przy słowach kolędy, szykowano poczęstunek zwierzętom gospodarskim. Niezjedzone resztki wraz ze specjalnie przygotowanym opłatkiem dawano krowom i pozostałemu inwentarzowi. „Po wieczerzy odwiedzają oborę, pasiekę… Bydłu niosą jadło z opłatkiem kolorowym(...) Jagna połamała opłatek na pięć części i przychylając się nad każdą krową, czyniła krzyż święty między rogami, a wtykała po kawałku w gębulę, na szerokie, ostre ozory...”. Tak o tym zwyczaju pisał Władysław Stanisław Reymont w swojej słynnej „epopei chłopskiej”. Ludzie wierzyli,

że tej nocy zwierzęta potrafią mówić, a nawet przekazywać różne znaki od bliskich zmarłych. Z ich zachowania odczytywano bliższą i dalszą przyszłość. Dzieląc się z nimi opłatkiem, wystarczyło tylko uważnie je obserwować. Noc wigilijna zawsze uwieńczona była uroczystą pasterką na którą, schodzono się tłumnie. W pierwszy dzień świąt, odpoczywano. Był to czas poświęcony najbliższej rodzinie, jedyni goście jakich się wtedy spodziewano to wesołe grupki kolędników chodzące po wsiach, od domu do domu. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia tradycyjnie na mszach święcono owies. Niektórzy gospodarze już wracając z kościoła, część z nasion rozrzucali na polu, co miało sprawić, że przyszłoroczne uprawy będą obfitsze. Koleją garstkę dawano koniom by „zdrowo się chowały” i miały siłę do pracy. Pozostałe mieszano z ziarnem przeznaczonym do wiosennych zasiewów. Tego dnia chętnie się odwiedzano. Sąsiedzi, bliższa i dalsza rodzina, znajomi. Z każdym należało przełamać się opłatkiem, złożyć życzenia, zabawić w gościach a przy następnej okazji przyjąć u siebie. Polskie zwyczaje bożonarodzeniowe są bardzo różne. W zależności od miejsca, każda „mała ojczyzna” zabarwiła je nieco inaczej, elementami własnej, lokalnej kultury. Czy dzisiaj jeszcze coś z tych wierzeń zostało? Każdy z nas ma własny „idealny” obraz Świąt Bożego Narodzenia. Może jest to, to co zapamiętaliśmy z dzieciństwa? Może to coś, czego nauczyliśmy się od męża lub żony? A może po prostu jest to pamięć o dawnych czasach, ale przeżywana po nowemu – „po naszemu”. Ważne, by w święta pamiętać o tym, co jest ich istotą Bożego Narodzenia – o drugim człowieku. Prosto i pięknie mówią o tym słowa znanej kolędy kresowej „Kolędy dziecięcej” – „...Pokaż mi dzisiaj za naszym ogrodem, najbliższą drogę do Twojej stajenki, za to opłatek przyniosę Ci z miodem, stanę na palcach i podam do ręki.” Wesołych Świąt. Tekst Agnieszka Kiersnowska,

Muzeum Rolnictwa

im . ks.

Krzysztofa Kluka w C iechanowcu

Fot. Artur Warchala

46

oraz archiwum redakcji

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

POJEMNOŚĆ

20,0m

PODLASKIE AGRO

3

POJEMNOŚĆ

47


MOTORYZACJA Quad

zimą w   gospodarstwie rolnym? Jak najbardziej.

Hu ha, zima z quadem nie jest zła!

Choć grudzień zatrzymał roboty na polach, to w gospodarstwach rolników pracy nie ubyło. Zima to doskonały czas na porządkowanie działek leśnych, zrywki drewna, ale także zwiezienia stogów siana z trudno dostępnych jesienią pól, czy też na zwyczajowe, zimowe porządki w obejściu, jak choćby odśnieżanie. Zima to także tradycyjnie okres konserwacji ciężkiego sprzętu mechanicznego, drobnych remontów i napraw. Tymczasem sporo koniecznych do wykonania prac wymaga użycia sprzętu mechanicznego. W wielu gospodarstwach ten obowiązek spoczywa na starszych, często już mocno wyeksploatowanych, ciągnikach rolniczych. To jednak rozwiązanie mało ekonomiczne i posiadające sporo wad. Traktor, zwłaszcza nie pierwszej młodości, nie poradzi sobie z pracą w trudnym terenie, a paliwa spali sporo. Do pracy zimą i efektywnego wykonywania obowiązków w gospodarstwach, niezbędny jest solidny, sprawny technicznie, sprawdzony sprzęt, który zapewni wysoki komfort i bezpieczeństwo wykonywanych zadań. Jedną z kategorii takich maszyn są szybko zyskującego na popularności quady. Z racji zbliżającego się okresu zimowego, przedstawimy zastosowania czterokołowców w gospodarstwie rolnym. Pośród wielu oferowanych przez nas modeli, polecamy quada Polaris Sportsman Touring 570 EPS. Silnik o mocy 44 KM sprawia, że bez problemu przeciągniesz doczepioną do pojazdu przyczepkę. Elektryczny wtrysk paliwa lepiej reguluje mieszankę paliwa z powietrzem, czyniąc quada bardziej ekonomicznym, gwarantując mniejsze spalanie. Dzięki dużemu prześwitowi, napędowi na cztery koła oraz wysokiemu zawieszeniu, jazda po błocie, śniegu, dziurach, pagórkach czy nawet koleinach, nie stanowi żadnego problemu – Polaris Sportsman Touring 570 EPS został do tego wręcz stworzony. Podwójny wałek rozrządu w głowicy powoduje, że nawet w najbardziej srogą zimę nie będziesz miał problemu z odpaleniem pojazdu i ruszeniem nim prosto do pracy. Więc do jakich zimowych obowiązków możemy zastosować quada w gospodarstwie?

||

Wszędobylski quad to wymarzony towarzysz pracy w trudnych warunkach.

Jednym z problemów zbliżającej się pory roku jest śnieg i zaśnieżone podjazdy do domu lub problemy z dostaniem się do budynków gospodarczych z powodu dużej ilości śniegu. Rozwiązaniem tego problemu jest pług. Zamontowany z przodu quada sprawia, że odśnieżenie drogi dojazdowej czy placu stanie się proste i szybkie. Co ważne, pług posiada więcej funkcji niż tylko odśnieżanie. Nada się także do przegarniania pasz lub przesuwania innych przedmiotów w budynku gospodarczym czy na podwórzu. Połączenie z pługiem to świetne rozwiązanie, gdy pomieszczenie lub miejsce do którego trzeba wjechać jest zbyt wąskie dla typowego ciągnika. Innym zastosowaniem quada jest transport mocno zróżnicowanych ładunków, od przewożenia drewna na opał, po transportowanie paszy dla zwierząt, siana czy wywózki śmieci lub gruzu. W tego typu pracach quad

Osoby zainteresowane kupnem quadów lub wszelkimi informacjami na ich temat, mogą skontaktować się z autoryzowanym punktem sprzedaży i napraw w województwie podlaskim Andzik Anna Bereziecka w jednej z dwóch lokalizacji: ul. Hetmańska 67, 15-727 Białystok lub ul. Jana Pawła II 26 lok. U3, 19-300 Ełk, bądź telefonicznie pod numerem: 515 122 959 l ub e-mailowo: andzik.rowery@gmail.com

z przyczepką sprawdzi się, w wielu przypadkach, lepiej od ciągnika. Dzięki niewielkiej masie oraz mniejszym rozmiarom, można bezproblemowo dostać się quadem do miejsc w gospodarstwie, w których zwykły ciągnik jest zbyt duży, ciężki i mało zwrotny. Błotniste tereny po roztopach nie stanowią przeszkody dla czterokołowca, a mniejszy nacisk na oś zminimalizuje uszkodzenia podłoża. Nie zapominajmy też o odpoczynku. Quady to zarówno idealne rozwiązanie do pracy, rekreacji, jak i zwykłego relaksu. Świetnie sprawdzi się jako środek transportu podczas polowania i jazdy po lesie czy polnych drogach. Za sprawą dużej ładowności, bez problemu można załadować na pojazd, między innymi, sprzęt myśliwski dla siebie i pasażera. Niewielki rozmiar, waga oraz terenowy charakter sprawiają, że łatwo dojechać nim do miejsc w których samochód, ze względu na swój ciężar lub znaczne gabaryty, nie byłby w stanie sobie poradzić. Do quada można też zapakować wędki i udać się nad rzekę czy jezioro, nie zważając na rodzaj drogi lub nawet zupełny brak dojazdu. Dwa wygodne miejsca siedzące zagwarantują, że nie będzie problemem zabrać kogoś z rodziny, przyjaciół, a nawet pomocnika na zwykłą przejażdżkę i w ten sposób odpocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu pracy. Tekst Anna Bereziecka,

48

fot.

Andzik

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

• • • •

O

dla Twojego stada bydła

NE od

WOL

Perfekcyjne rozwiązania

G M

Mieszanki mineralne Preparaty mlekozastępcze Lizawki Produkty specjalne

Wesołych Świat Bożego Narodzenia, zdrowia, szczęścia i powodzenia w Nowym Roku 2021 życzy Firma BERGOPHOR®. 204x100_Milchvieh_Weihanchten_201117.indd PODLASKIE AGRO

1

Bergophor Futtermittelfabrik Dr. Berger GmbH & Co. KG 95326 Kulmbach · Tel. +49 9221 806-0 · www.bergophor.pl michal.suchy@bergophor.pl · Tel. +48 602 28 49 27 slawomir.jaksim@bergophor.pl · Tel. +48 510 06 44 01

17.11.2020 07:21:36

49


ZDROWIE I URODA Obesimed Forte

to  wyrób medyczny dla osób dorosłych z   nadwagą

Zdrowa redukcja masy ciała

Ciągle odczuwasz głód? Możesz non stop siedzieć przy stole i czekać na kolejny posiłek? Wsparciem dla osób takich jak ty jest Obesimed Forte – produkt, który redukuje apetyt, zapobiega przejadaniu się oraz przyczynia do utraty masy ciała. Otyłość to choroba przewlekła, którą uznaje się za poważny problem społeczny. Jest to nadmierne gromadzenie tkanki tłuszczowej, przekraczające fizjologiczne potrzeby i zdolności adaptacyjne organizmu. Tkanka tłuszczowa osoby otyłej osiąga wartość powyżej 15% masy ciała dorosłego mężczyzny i ponad 25% masy ciała dorosłej kobiety. Wyróżniamy dwa rodzaje otyłości – pierwotną i wtórną. Pierwotna (samoistna, pokarmowa), spowodowana jest nadmierną podażą pokarmów w stosunku do wydatku energetycznego. Jej przyczyny to przede wszystkim predyspozycje genetyczne (ok. 40% osób), zła dieta (zbyt duża ilość produktów wysokokalorycznych, wysokoprzetworzonych, zawierających duże ilości tłuszczów zwierzęcych oraz węglowodanów), brak aktywności fizycznej oraz stres. Otyłość pierwotna może być też spowodowana stanami depresyjnymi lub być sposobem na zabicie czasu. Otyłość wtórna jest natomiast konsekwencją różnych chorób, do których zaliczamy: niedoczynność tarczycy; zespół Turnera; zespół Cushinga; zespół policystycznych jajników; niedoczynność przysadki; dziedziczne choroby i zespoły przebiegające z otyłością,

np. osteodystrofia Albrighta, rodzinna miejscowa lipodystrofia Dunningana, zespół Pradera-Williego, Bardeta-Biedla i Cohena. Skutki otyłości są szczególnie odczuwane przez układ kostno-stawowy. Otyłość zwiększa też ryzyko zapaleń stawów i kości oraz złamań i zwichnięć. Znacząco podnosi ryzyko powstania chorób sercowo-naczyniowych, udaru mózgu, nowotworów, bezpłodności czy kamicy pęcherzyka żółciowego. Przyczynia się również do wystąpienia nadciśnienia tętniczego, cukrzycy typu 2, bezdechu sennego. Obniża samopoczucie i negatywnie wpływa na samoocenę. Problemem ludzi otyłych są również żylaki kończyn dolnych. Proces leczenia otyłości jest złożony i powinien uwzględniać wiele działań i angażować takich specjalistów jak: dietetyk, rehabilitant, psycholog i lekarz. Podstawową metodą leczenia otyłości jest dieta, w której ilość kalorii powinna zostać zmniejszona o 500-1.000 kcal na dobę. Należy też pamiętać o regularnym spożywaniu posiłków oraz ograniczyć tłuszcze. W zamian – jeść dużo warzyw, owoców i potraw z błonnikiem. Niezastąpioną metodą walki z otyłością jest wysiłek fizyczny, który zwiększa zużycie energii, przeciwdziała

Świąteczny konkurs dla dzieci

efektowi jo-jo, poprawia wydolność fizyczną, a poprzez zwiększenie wydzielania beta-endorfin poprawia nastrój. W leczeniu otyłości pomocna jest również psychoterapia. Ratunkiem dla osób dorosłych chcących stracić zbędne kilogramy jest wyrób medyczny Obesimed Forte. Zmniejsza on apetyt oraz zapobiega przejadaniu się, tworząc uczucie sytości. Po połknięciu, kapsułka Obesimed Forte absorbuje duże ilości wody, tworząc w żołądku lepką masę żelową. Powoduje to uczucie sytości przed posiłkiem, przedłużenie czasu sytości po posiłku oraz normalizację poziomu glukozy we krwi i wydzielania insuliny po jedzeniu. W okrężnicy Obesimed Forte działa jako prebiotyk, stymuluje produkcję bifidobakterii, hamuje wzrost niepożądanych drobnoustrojów i obniża pH kału. Obesimed Forte przyczynia się także do obniżenia poziomu cholesterolu. Joanna Czernikowska,

dr  n . farm.

Grzegorz Demski, Aurea Pharma

Na zgłoszenia czekamy do 10 stycznia 2021 r.

Kiedy zapytamy dzieci z czym kojarzą im Autor najładniejszej pracy otrzyma od nas się święta, w odpowiedzi usłyszymy – z pre- zabawkę ze zdjęcia. Autorzy dwóch wyróżzentami. Redakcja Podlaskiego Agro też roz- nionych prac dostaną nagrody pocieszenia. daje prezenty. Na kolejnych stronach znajduje się konkurs i krzyżówka z upominkami dla dorosłych. Natomiast ta zabawa skierowana jest do pociech naszych Czytelników. Można w niej wygrać przedstawiony na fotografii traktorek z przyczepą od marki Kubota. Co zrobić, by zostać jego właścicielem? Wziąć kredki, farby lub flamastry i namalować swoją świąteczną choinkę. Potem poprosić rodziców o wysłanie pracy na adres redakcji Podlaskiego Agro lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. 50

PODLASKIE AGRO



ZDROWIE I URODA Niezbędnik

do   pielęgnacji twarzy od  Herbal

Care

Pod mądrą opieką roślin Każda z pań marzy o zdrowej i pełnej blasku cerze. Podstawowym krokiem do osiągnięcia tego celu jest prawidłowa pielęgnacja. Najlepiej z kosmetykami Herbal Care od marki Farmona.

Z dnia na dzień temperatury nieubłaganie stają się coraz niższe, dlatego jest to czas, kiedy w szczególności powinniśmy zadbać o naszą skórę, aby była zdrowa, gładka i pełna blasku. Z marką Herbal Care pielęgnacja twarzy jest niezwykle prosta, a co najważniejsze bardzo przyjemna. To wszystko dzięki wysokiej klasy kosmetykom o starannie dobranych recepturach zawierających cenione surowce roślinne i innowacyjne składniki aktywne. Po pierwsze oczyszczanie. Ten zabieg znacznie ułatwi płyn micelarny, który pochłania nadmiar sebum oraz zanieczyszczenia. Następnie tonizacja – rolą toniku jest przywrócenie skórze naturalnego pH. Na koniec należy nawilżyć cerę odpowiednim kremem. Dlatego też, marka Herbal Care st worz yła kosmet yki przeznaczone do kompleksowej pielęgnacji

twarzy. Dzięki roślinnym ekstraktom zawartym w recepturach, ten codzienny rytuał będzie jeszcze bardziej przyjemny. Nawilżający płyn micelarny Kwiat róży z kwasem hialuronowym został opracowany dla wszystkich, którzy pragną skutecznie usunąć makijaż twarzy. Dodatkowo kwas hialuronowy przywraca jej odpowiednie nawilżenie, pozostawiając skórę wygładzoną i odświeżoną. Produkt przeznaczony do demakijażu o właściwościach pielęgnacyjnych, do każdego rodzaju cery. Nawilżający tonik do twarzy Kwiat róży z kwasem hialuronowym został stworzony do pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Skomponowany jest z cenionych

Fot. Femannose N

i naturalnych składników roślinnych, które odświeżają i nawilżają. Skóra z dnia na dzień staje się zregenerowana, a wszelkie podrażnienia złagodzone. Wygodna forma mgiełki znacznie ułatwia aplikację. Krem nawilżająco-wzmacniający Arnika z hesperydyną przeznaczony do pielęgnacji skóry naczyniowej skutecznie łagodzi zaczerwienienia, redukuje widoczność naczynek i zmniejsza nadwrażliwość skóry. Krem został wzbogacony o łagodzącą i wzmacniającą naczynka hesperydynę. Odpowiedni zarówno, jako krem na dzień, jak i na noc.

WITAMINA DLA DWOJGA

NA KASZEL I CHORE ZATOKI

Soledum forte na kaszel mokry i zapalenie zatok rozrzedza wydzielinę, ułatwia jej odkrztuszanie i usuwanie, a także działa przeciwzapalnie w drogach oddechowych, hamując nadprodukcję śluzu i zmniejszając obrzęk błony śluzowej. Zawiera 100% czystego cyneolu. Jest to podstawowy składnik olejku eukaliptusowego, dobrze tolerowany przez organizm. Soledum forte po czterech dniach znacząco łagodzi ból głowy przy pochylaniu, ból głowy w okolicy czołowej oraz uczucie zatkanego nosa. Fot. Soledum

52

Zestawami zaprezentowanych tu kosmetyków Herbal Care od marki Farmona nagrodzimy pięć osób, które prześlą (na adres redakcji lub mailem: biuro@podlaskieagro.pl) najciekawszą propozycję hasła reklamującego sponsora konkursu. Na zgłoszenia czekamy do końca stycznia 2021 r.

Oprac. MB, Fot. Farmona

PUNKT ZAPALNY

Koniec z uczuciem pieczenia i częstymi wizytami w toalecie. Dzięki Femannose N zapomnisz, co to zapalenie pęcherza. Wyrób medyczny Femannose N zawiera przebadaną klinicznie 2g D-mannozę, która zapobiega przywieraniu wywołujących stan zapalny bakterii Escherichia Coli do błon śluzowych dróg moczowych. Dzięki temu, że D-mannoza to substancja endogenna, czyli naturalnie produkowana przez organizm, jest dobrze tolerowana i nie powoduje skutków ubocznych.

KONKUR S

Foliany to związki, które „odpowiadają” za prawidłowy rozwój płodu, warunkując kształtowanie jego układu nerwowego i zapobiegając wadom cewy nerwowej. Wpływają także na masę i rozwój dziecka już po jego narodzinach. Choć warzywa i owoce są bogate w kwas foliowy, dla kobiet spodziewających się dziecka nie stanowią jego wystarczającego źródła. Dlatego każda kobieta myśląca o powiększeniu rodziny powinna przyjmować tę witaminę w jej syntetycznej formie. Fot. Folik

forte

PODLASKIE AGRO


ROZRYWKA Wokalista zespołu U2

Potulność Wyciąg wodny

Okres godowy danieli

Postać w pozie modlitewnej

Silne napady duszności

Komar lub biedronka

Kończyna dolna

Szczególne względy

Strój zakonny Narzędzie stolarskie

Wysyłana w kosmos

Medykament

Ciemnieje na słońcu

Zgrubiała część korzenia

Myśli tylko o sobie

Pika, kopia

7

Plucha, słota Iluzjonista

Stos, sterta

Z gondolą w powietrzu

Figiel

Napój chłodzący

Kawał, dowcip

Zięć Mahometa

10

Łoskot

6

2

Legowisko

Model Fiata

Potrzask na ptaki

Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło krzyżówki wylosujemy trzy i nagrodzimy prezentowanymi poniżej zestawami kosmetyków marki Kosmetyki Dla. Zgłoszenia prosimy wysyłać Zaliczka na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. Na rozwiązania czekamy do końca stycznia 2021 r. Bieg na poUwaga! czet nasprawy W losowaniu nagród wezmą udział leżności zgłoszenia zawierające poprawne hasło, Dzielnica imię, nazwisko i adres uczestnika.

Kurek, cyngiel

3 Obraz o tema tyce religijnej Bylina Groźna, wodna zasępio... Tse-tung na mina

Plan, zamysł

Radioaktywny Cugle pierfurmana wiastek

Imię Piechniczka

Gromada psów

Nad parapetem

Ustalony przepis, prawidło

Więcej niż duet

1

Włosomyjka i ziołoocet

2

3

Włosomyjka to szampon na bazie naparów ziołowych. Napar z koniczyny czerwonej pobudza wzrost włosów oraz chroni je przed wolnymi rodnikami; z kozieradki odżywia i zwiększa ilość „baby hair”; z tataraku zwyczajnego wzmacnia cebulki włosowe, a z mydlnicy le kar sk iej myje. Najlepszą odżywką po myciu włosów będzie ziołoocet, który zamyka ich łuski, dzięki czemu są one odporne na działanie cz ynników zewnętrznych.

PODLASKIE AGRO

4

5

6

Odpłatna naprawa

13

Półszlachetny minerał

Zabawa po pachy

4 12

Rozsądek, przezorność

Włókno poliestrowe

1

Zżera żelazo

Płynie przez Brześć

Farba wodna

Streszczenie, szkic

8

11

Kuzyn wróbla

Wycinek widowni stadionu

Tajemnicza litera

9

w lewobrzeżnej części Alotropowa Warszawy odmiana tlenu

5 Barwna obwódka żołnierskiej czapki

Uprzywilejowana karta

Jednostka mocy

7

8

Zniszczy każdy pryszcz

9

10

Krem na noc z naparu wierzby i krwawnika usuwa to, co zbędne, a dostarcza tego, co niezbędne. Jego receptura opracowana została specjalnie dla osób z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową. Krem zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników oraz hamuje rozwój bakterii. Uzupełnieniem kuracji jest oczyszczająco-normalizujący ziołowy płyn do mycia twarzy bez użycia wody. Oczyszcza skórę, normalizuje wydzielania serum oraz nawilża.

11

12

13

Czyste i zadbane ręce

Spray do czyszczenia powierzchni i rąk z naturalnymi olejkami o działaniu antybakteryjnym oczyszcza oraz usuwa bakterie. Nie pozostawia uczucia „lepkich rąk”. Idealnie sprawdza się w podróży. Krem do rąk na bazie naparu z babki płesznika regeneruje to, co chemia psuje. Tworzy ochronny mik r of ilm , chroniący skórę rąk przed szkodliwym wpływem detergentów, chemikaliów i czynników zewnętrznych. Nawilża i odżywia naskórek.

53

Fot. Kosmetyki Dla

Część meczu koszykówki

Hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety brzmiało: Piekielne trio od Roleski.

Szlak komunikacyjny


ROZRYWKA ***

Na lekcji przed świętami Bożego Narodzenia pani rozmawia z dziećmi o tym, kim chciałyby zostać w przyszłości. Uczniowie wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów, polityków. W końcu pani pyta Jasia, kim chciałby zostać. – Chciałbym zostać Świętym Mikołajem – odpowiada chłopiec. – Czy dlatego Jasiu, że Święty Mikołaj roznosi prezenty i sprawia tyle radości ludziom? Kowalska przygotowuje się do wieczerzy – pyta uradowana nauczycielka. – Nie, dlatego, że Mikołaj pracuje tylko raz wigilijnej. W pewnej chwili pyta męża: w roku. – Czy zabiłeś już karpia? – Tak, utopiłem go. *** *** IKEA,choinka składana: – Szkielet – 1 szt, Przychodzi mały Jaś z przedszkola. Mama – Gałązki – 46 szt, z przerażeniem spostrzega, że dziecko ma po– Igły – 13543 szt, drapaną całą buzię. – Klej montażowy – 3 litry. – Co się stało, synku? – pyta czule. – A, bo tańczyliśmy wokół choinki, pani kaza*** ła nam wziąć się za ręce, ale dzieci było mało, W wigilię chłop jedzie furmanką, a obok a jodełka taka duża... biegnie pies. Ponieważ koń biegnie leniwie, chłop bije go batem. *** – Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz W noc wigilijną pies rozmawia z kotem. szedł piechotą! – mówi koń. – Co dostałeś pod choinkę? – pyta pies. – Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił! – dzi– Dwie tłuściutkie myszy. A ty co dostałeś? – kot zwraca się do psa. wi się chłop. – Ciebie... – Ja też! – dziwi się pies.

54

Wygrali :)

||

Ewa Komar

***

Stary niedźwiedź rozmawia z wnuczkiem. – Dziadku, zrób teatrzyk! – No przecież robiłem już pięć razy! Śpij, niedźwiedzie w twoim wieku już powinny spać! – Położę się jak jeszcze raz zrobisz teatrzyk! – No dobrze, ale to już ostatni raz. I wyjmuje dwa ludzkie czerepy. Wkłada w nie łapy i mówi: – Panie docencie, czy słyszał Pan? To na pewno niedźwiedź! – To świstak, panie profesorze. Na pewno świstak...

PODLASKIE AGRO



Nowa genetyka na wczesną kiszonkę

SM Grot •

REJESTRACJA

2020

FAO 220

Wolność wyboru • kiszonka lub ziarno –Ty decydujesz! • połączenie wczesności z wysokim potencjałem plonowania • bardzo dobra zdrowotność i wczesny wigor

SM Polonez •

Fortop •

FAO 220-230

FAO 230

Poloneza czas zasiać

Wysoki plon w warunkach suszy

• dobre połączenie wczesności i plonu

• w bardzo suchym roku dośw. rejestrowych (1. rok) odmiana uzyskała najwyższy plon suchej masy ogółem prawie we wszystkich stacjach doświadczalnych

• wyjątkowa zdrowotność odmiany! • stay green utrzymujący się dłużej w stosunku do odmian wzorcowych, co daje dłuższe pobieranie składników przekładające się na wyższy plon

Hodowla Roślin Smolice Sp. z o.o. Grupa IHAR, www.hrsmolice.pl

2

1 3

4

• wysoka strawność • dobre wyniki badania surowca kiszonkarskiego pod kątem zawartości skrobi, białka oraz włókna

Kontakt region 1. 784 915 508 region 2. 538 819 893 region 3. 538 819 890 region 4. 538 819 901

Znajdź nas na:


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.