1 minute read
Q Humor str
Rozprawa sądowa, głos zabiera prokurator. – Wnoszę o otwarcie okna. – Uchylam.
UŚMIECH PROSZĘ
Advertisement
Uszy są po to, by śmiać się od ucha do ucha
Jaka jest ulubiona kawa rozwodnika? – Parzona (pa żona)
Dlaczego owoce nie są brudne? – Bo soczyste.
Wygrała :)
Żona do męża: – Jak nam się urodzi to dziecko, to chciałbyś je szczepić? – Tak, chciałbym jeszcze pić.
***
– Synku, przynieś babci krem do ust. – A który? – Ten z napisem „Kropelka”
***
Rozmawia dwóch jasnowidzów: – Wiesz co? – Wiem.
***
– Kochanie, zostanę z chłopakami na jeszcze jedno piwo. Jeśli za godzinę, dwie nie wrócę, przeczytaj smsa ponownie.
Jak nazywa się spotkanie zebr? – Zebranie.
***
Bajka o udach i piersiach. – Jak się uda, to będziemy pier(w)si.
***
Dlaczego ważki nie latają w kosmosie? – Bo jest tam stan nieważkości.
***
Alkoholik rozmawia z przyjacielem: – Marzę, by przestać pić. – To czemu nie przestaniesz? – Bo czym jest życie bez marzeń.
Poproszę miesięczny!
Kamila Korzeniowska Ech, wydam całą swoją premię na podróże. Raz się żyje! Panowie, proszę sikać na siedząco.
Kowalski pyta szefa: – Da mi szef urlop? Teściowa przyjeżdża do nas. – Absolutnie, nie ma mowy! – Wiedziałem, że z szefa to jednak dobry człowiek.
***
Po dyktandzie w podstawówce: – Jasiu, dlaczego masz te same błędy, co Twój kolega z ławki? – Bo mamy tę samą panią od języka polskiego.
***
Rozmawia dwóch kolegów na czacie: – Cześć, co robisz? – Jem kanapki z rodzicami i z bratem. A ty? – A ja z serem i z pomidorem...
***
Przychodzi martwa baba do lekarza: – Co mi się tu pani rozkłada – mówi lekarz. – A co mam gnić w poczekalni?
Przedstawiamy jedną z laureatek konkursu lutowego wydania panią Agatę Bielawiec z Krypna
Kościelnego. Wygraną były książki ufundowane przez
Wydawnictwo Bernardinum. ***
– Dzień dobry, chciałbym kupić okulary. – Jakie? – Do widzenia. – Do widzenia. Baby i ich głupie reguły. Kamila Korzeniowska