NR 3(92)/2019
ISSN
1896 - 8260
KWIECIEŃ 2019
Darowizna Na Liderzy
czy dożywocie
jaką głębokość siać kukurydzę
wydajności w pow. białostockim
Kosiarka samojezdna pomocna również w oborze
DLA TYCH, KTÓRZY WYMAGAJĄ WIĘCEJ
SPECJALNE WYDARZENIE
www.bmdanex.pl
Siedziba Główna Rogienice Wielkie ul. Olszanka 27 18-516 Mały Płock tel. 86 279 15 65
Punkt Wystawowy 17-100 Bielsk Podlaski ul. Żwirki i Wigury 73 tel. 784 297 554 Oddział Grajewo Popowo 3A 19-200 Grajewo tel. 606 445 100
Oddział Wysokie Mazowieckie 18-200 Wysokie Mazowieckie ul. Zambrowska 34 tel. 604 957 248
Punkt Wystawowy 16-400 Suwałki ul. Sportowa 23 tel. 602 599 300
www.bmdanex.pl e-sklep: www.edanex.pl
W NUMERZE: QQ AKTUALNOŚCI
QQNowoczesna technologia żywienia bydła mlecznego QQSzkolenie w Piątnicy
QQO hodowli i żywieniu bydła w Brańsku QQWzrosło pogłowie bydła i świń
QQMoże zostać flagowym produktem eksportowym
QQ HODOWLA
QQNajbardziej wydajna produkcja mleka w pow. białostockim QQWszystko o genomowej selekcji buhajów
QQ UPRAWA
QQUżytki zielone po zimie wymagają wzmocnienia QQKukurydza bez wątpliwości
QQ MASZYNY
QQRozrzutnik obornika do mniejszych gospodarstw QQProfesjonalny tuning maszyn rolniczych QQZestaw tylnich kosiarek QQPług ze Stawisk
QQKosiarka samojezdna pomaga w oborze
QQ NOWOŚCI RYNKOWE
QQSześciometrowa brona do zwalczania chwastów
QQ WETERYNARIA
QQBrodawki u bydła
QQ PRAWO
QQPrzenoszenie własności gospodarstwa
QQ ROZMOWY
QQUprawnienie, z którego powinniśmy korzystać
QQ CIEKAWOSTKI
QQRozważania na temat żywności
QQPodlaskie zwyczaje wielkanocne
QQ MOTORYZACJA
4 8 14 22 24 26 30 32 36 40 42 44 46 48 52
DRODZY CZYTELNICY! Ruszyliśmy w pole. Niektórzy już posiali kukurydzę, a inni czekają na maj. Podsiew użytków zielonych też już część zrobiła. Ale stójcie, zróbcie trochę przerwy. Postarajcie się cały szalony wir pracy zostawić za sobą chociaż na kilka chwil. Przed nami Wielki Tydzień i Święta Wielkiej Nocy. To przecież najważniejsze wydarzenie liturgiczne w życiu każdego z nas. Czas rozważania i wytchnienia od zgiełku życia. W wolnej chwili zapraszamy też do lektury Podlaskiego Agro, a z nami do odwiedzin państwa Drągowskich z Dzierżek – czołowych pod względem wydajności hodowców w pow. białostockim. Przygotowaliśmy też relacje ze szkoleń w Ciechanowcu, Brańsku i Poświętnem. Rozmawialiśmy również z hodowcą spod Korycina, który opowiedział nam o swojej ładowarce teleskopowej oraz z rolnikiem spod Jasionówki, który z powodzeniem zastosował kosiarkę samojezdną do podgarniania siana i sianokiszonki. Zatem ciekawej lektury. Niech te święta będą pełne nadziei i wiary, a radość i zgoda towarzyszą spotkaniom przy Wielkanocnym stole. Szymon Martysz,
Redaktor Naczelny 54 58 60 62 66
71
ul. Bema 11, lok. 80, 15-369 Białystok, tel. 85 745-42-72, www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl
Redaktor naczelny: Szymon Martysz , szmartysz@skryba.media.pl Redakcja:
Barbara Klem, Marzena Bęcłowicz lek. wet. Józef Wszeborowski
QQ BUDUJEMY I MIESZKAMY
74
Współpraca:
QQ ZDROWIE I URODA
78
DTP:
Jan Kitszel
Reklama:
Sebastian Rutkowski 503-039-455, kierownik biura reklamy
QQ ROZRYWKA
81
Na okładce Rodzina Drągowskich z Dzierżek w gm. Poświętne Fot. Szymon Martysz
PODLASKIE AGRO
Joanna Kaczanowska-Sawicka 662-234-788, Magdalena Pietraszko 533-379-533, Katarzyna Jakimiuk 792-793-882, Andrzej Niczyporuk 501-303-181
Wydawca: Wydawnictwo Skryba Druk: Bieldruk Białystok
Nakład: 15.000 egz.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.
3
AKTUALNOŚCI 21
lutego odbyła się konferencja dotycząca nowoczesnej technologii żywienia bydła mlecznego
Dostarczyć
więcej energii Soja jako źródło białka roślinnego, nowoczesne podejście do produkcji komponentów paszowych, efektywna produkcja mleka oraz rola tłuszczów w żywieniu bydła to tylko niektóre z tematów poruszanych podczas konferencji zorganizowanej w hotelu Nowodwory w Ciechanowcu. Organizatorami spotkania były firmy Agrolok z Golubia-Dobrzynia i Ewrol z Kolna. Lutowa konferencja rozpoczęła się od wykładu dr hab. inż. Piotra Micka, prof. Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Ekspert poruszył tematykę białka i tłuszczu chronionego w żywieniu krów mlecznych. Zaczął jednak od wydajności. – Od czego zależy produkcyjność krów mlecznych? – pytał uczestników konferencji Piotr Micek. – Doskonale państwo wiecie, że od potencjału genetycznego, który z roku na rok jest coraz większy. Przypomnę, że krowa Muranda z USA w 1997 r. wyprodukowała prawie 31 tys. litrów mleka w 365 dniowej laktacji, dając w szczycie prawie 100 kg mleka. Można więc przyjąć założenie, że nasze krowy rasy HF mają potencjał genetyczny. Więc co się dzieje, że nie mamy 10-12 tys. litrów mleka w laktacji tylko mniej? Przede wszystkim dlatego, że nasze warunki utrzymania
i czynniki środowiskowe nie są takie jak być powinny. W małych gospodarstwach praktycznie nikt nie bilansuje dawek pokarmowych – nie zna składu chemicznego pasz i nie wie jak zestawić komponenty tak, żeby pokryć – Kwasy tłuszczowe dostarczają energii, ale są także niezbędne do tego, by zapotrzebowanie. mieć odpowiednie wskaźniki produkcyjne i utrzymywać odporność zwierząt Następnie ekspert na właściwym poziomie – mówił Piotr Micek z Uniwersytetu Rolniczego z Uniwersytetu Rolw Krakowie. niczego w Krakowie mówił o ujemnym bilansie energii. paszy niż potrzebuje do pokrycia swoich po– Jeżeli popatrzymy na przebieg laktacji, trzeb energetycznych. Powstaje więc ujemny to zaczyna się ona zawsze od wycielenia. Zaraz bilans energii, który jest pokryty przez uruchapo nim zwiększa się bardzo szybko produk- mianie rezerw tłuszczowych ciała. W efekcie cja mleka, osiągając zwierzęta tracą na masie. Dlatego krowę trzeswój szczyt w 6-8 tyg. ba odpowiednio przygotować do wycielenia. po wycieleniu. Krowa Należy więc jej zapewnić wszystkie niezbędne nie jest jednak przy- składniki pokarmowe – podkreślał Piotr Micek. Podczas konferencji rozmawiano również gotowana hormonalnie, aby produkować o krajowej soi, która jest doskonałym źródłem od razu po wyciele- białka roślinnego, o nowoczesnym podejściu niu tak dużo mleka. do produkcji pasz, innowacyjnych kompoW związku z tym po- nentach białkowo-energetycznych non GMO, biera znacznie mniej dodatkach niezbędnych w prowadzeniu efektywnej produkcji mleka oraz wpływie agrotechniki na dostępność pasz objętościowych. W Ciechanowcu nadarzyła się znakomita – J e ż e l i m ó w i m y okazja, żeby porozmawiać z wieloma specjao coraz wyższej produk- listami. Jednym z nich był Marek Tański, procyjności bydła, to musimy wadzący firmę Elvita z Grupy Agrolok. – Rynek podlaski niesamowicie rozwija się być przygotowani na dopod względem hodowli i produkcji – mówił starczanie coraz większej energii. Proponujemy Marek Tański z Grupy Agrolok. – Widzimy coraz to większe powierzchnie uprawy kukurywięc nowe źródła energii w postaci tłuszczu związa- dzy, która zmienia się w strukturze zasiewów nego, bo przeżuwaczom zboża. Jednak gdy mówimy o Podlasiu, to nie możemy mówić o jednolitej strukturze. Wzrost nie możemy dać tłuszczu
||
||
luźnego – mówił Marek
Tański z Grupy Agrolok.
4
C.D. NA STR. 6
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
SPRZEDAŻ - SERWIS ul. 1 Armii Wojska Polskiego 8C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112, fax 85 66 23 720
www.karchercenter-efekt.pl PODLASKIE AGRO
KÄRCHER CENTER EFEKT 5
AKTUALNOŚCI
||
Organizatorzy konferencji w Ciechanowcu.
C.D. ZE STR. 4
kultury technologicznej i większa świadomość rolników sprawia, że na wschodzie widzimy więcej upraw rzepaku niż było to kilka lat temu. Jeżeli jednak chodzi o taką typową roślinę dla tego terenu, to jest nią kukurydza. Z roku na rok produkcja staje się coraz większa i coraz bardziej intensywna. Widzimy jak dużą wagę podlascy gospodarze zaczynają przywiązywać do odmian i jak zmieniają do nich podejście. Teraz to nie jest pierwsza lepsza odmiana, teraz o wyborze kukurydzy decyduje wiedza i zdobyte doświadczenie. Już nie tylko FAO się liczy, ale także istotna jest masa roślinna i jej stosunek do ziarna. To wszystko zaczyna być istotne, a rolnicy zaczynają świadomie dobierać odmiany do potrzeb hodowlanych. Podobnie jest ze środkami ochrony
roślin. Wydaje mi się, że za kilka lat rolnictwo Jednym z uczestników konferencji był równa Podlasiu będzie bardzo podobne do rolni- nież Krzysztof Banach, wiceprezydent Polskiej ctwa holenderskiego. Głód ziemi i potrzeba Federacji Hodowców Bydła i Producentów dużej ilości paszy spowoduje wysoką inten- Mleka. – Produkuję trzy mln. litrów mleka rocznie sywność produkcji roślinnej. i uważam, że należy się przestawiać z żywienia soją na rzepak. To są jeszcze dosyć trudne tematy dla podlaskich hodowców. Na sworowa nie jest jednak przyim gospodarstwie na rzepak przeszliśmy już gotowana hormonalnie, trzy lata temu. Jego efekty są takie same jak aby produkować od razu w przypadku karmienia soją. Dzisiaj producent po wycieleniu tak dużo mlemleka musi i żywić i liczyć. Dlatego rzepak ekka. W związku z tym pobiestrudowany kupuję właśnie w firmie Agrolok. ra znacznie mniej paszy niż Po części oficjalnej na hodowców czekapotrzebuje do pokrycia swoły dalsze atrakcje – pyszna kolacja, a późich potrzeb energetycznych. niej wspaniała zabawa do samego rana W efekcie powstaje ujemny w „agrokasynie”.
K
bilans energii.
Tekst i Fot.
Szymon Martysz
Wygodny i skuteczny w dezynfekcji racic EasyStride to środek zawierający kwasy organiczne skuteczne w eliminowaniu bakterii powodujących zapalenia w obrębie racic. Badania pokazują, że problemy z racicami dotykają średnio niemal 25% stada. Kulawizny są bolesne dla krów i bardzo kosztowne dla hodowców. Zmniejszają mobilność bydła i ograniczają jego apetyt. Krowy z kulawiznami gorzej pobierają paszę i wodę, niechętnie kładą się lub wstają, mniej przeżuwają. W efekcie produkują znacznie mniej mleka. Z pomocą przychodzi środek do dezynfekcji EasyStride, który eliminuje bakterie i zapobiega ich rozprzestrzenianiu się w stadzie. Co ważne, EasyStride jest łatwy w stosowaniu. Środek ma widoczny kolor, który zmienia się w trakcie stosowania z niebieskiego na zielonkawy. Zmiana koloru wskazuje czy produkt jest nadal aktywny biobójczo. Jest to wygodna wskazówka dla gospodarza. Zanieczyszczony Jego formuła zawiera kwasy organiczne formaldehydu i czwartorzędowych związroztwór do kąpieli racic stanowi zagrożenie zgodne z aktualnymi wymogami dotyczą- ków amoniow ych. Opróc z tego ulega dla krów i jest nieskuteczny. Natomiast Easy- cymi środowiska. Środek jest bezpieczny, biodegradacji. bo nie zawiera szkodliwych metali ciężkich, Stride wskazuje kiedy należy go wymienić. MaSz, Fot. DeLaval 6
PODLASKIE AGRO
Sulcotrek 500 SC – pewnym krokiem do wysokich plonów.
Sulcotrek 500 SC ®
Pewnym krokiem do wysokich plonów!
Najlepszy wybór w ochronie herbicydowej kukurydzy.
NOWOŚĆ!
herbicyd
Ochrona herbicydowa w uprawie kukurydzy jest niezbędna i oczywista bez względu na to czy przeznaczeniem będzie zbiór na kiszonkę czy na ziarno. Pokrój i tempo wzrostu kukurydzy sprzyja silnej konkurencji chwastów, które wpływają na ilość zebranego plonu. Do decyzji każdego rolnika uprawiającego kukurydzę należy – w jaki sposób chce kontrolować chwasty w swojej uprawie i czy może pozwolić sobie na niepewne i niesprawdzone rozwiązania. Sulcotrek 500 SC to najnowszy i niepowtarzalny na rynku herbicyd do powschodowego stosowania w uprawie kukurydzy. Zawiera w składzie sulkotrion (substancję z grupy trójketonów) i terbutylazynę (substancję z grupy triazyn). Sulcotrek 500 SC dzięki wysokiej skuteczności na szerokie spektrum chwastów jest strategicznym elementem ochrony herbicydowej kukurydzy. Sulcotrek 500 SC zapewnia dużą niezależność od warunków wilgotnościowych gleby, szybki efekt chwastobójczy oraz zapobieganie wtórnemu zachwaszczeniu.
Sulcotrek 500 SC 1,5 l/ha + Nicogan 040 SC 1 l/ha
W celu osiągnięcia pełnej ochrony herbicydowej kukurydzy, ADAMA Polska w 2017 roku przeprowadziła testy polowe potwierdzające skuteczność stosowania mieszaniny zbiornikowej w terminie 4-6 liści kukurydzy: Skuteczność badanej mieszaniny zbiornikowej Sulcotrek 500 SC + Nicogan 040 SC wynosiła powyżej 90% na występujące w doświadczeniu chwasty:
10
12
13
17/32
34
z koleoptyla powstaje pierwszy liść
faza 2 liścia
faza 3 liścia
faza 7 liścia /faza 2 kolanka
faza 4 kolanka
chwastnica jednostronna
komosa biała
żółtlica drobnokwiatowa
gwiazdnica pospolita
rdest ptasi
rdest plamisty
® zarejestrowana nazwa ADAMA Polska
ADAMA Polska Sp. z o.o. ul. Sienna 39, 00-121 Warszawa tel.: 22 395 66 66, fax: 22 395 66 67 e-mail: biuro@adama.com www.adama.com/polska
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
AKTUALNOŚCI
W Poświętnem k. Łap 8
marca br . odbyło się znakomite szkolenie dla hodowców
Jak nie tracić pieniędzy
Jak chronić stado przed zakażeniami? Jak odchowywać cielęta? Jak efektywnie żywić w systemie bez GMO? Na te i na wiele innych pytań można było usłyszeć odpowiedź podczas spotkania zorganizowanego w Gminnym Ośrodku Kultury w Poświętnem. Szkolenie rozpoczął Szymon Bugaj z Wiel- a następnie przedstawił specjalistów i pokopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu krótce omówił problematykę ich wystąpień. Zwierząt, który przywitał zebranych gości, Pierwszym prelegentem był Krzysztof Lewandowski, menadżer ds. technicznych dot yc z ąc ych bydła z firmy Boehringer Ingelheim, który prz ybliż ył temat ykę ekonomicznych konsekwencji braku zabezpiec zeń stada przed chorobami. Eksper t skupił się na dwóch zasadniczych kwestiach – obroną stada przed pasożytami i ochroną przed wirusem BVD oraz sposobach pozbycia się tej groźnej choroby zakaźnej z obory. – Jeżeli nie będziecie odrobaczać swojego stada i nie będziecie dbać o to, że b y s t a d o było wolne od BVD, to będziecie tracić ogromne ilości pieniędzy – przestrzegał
||
– Przed BVD możemy
się obronić stosując bio-
asekurację oraz coroczne szczepienia – mówił Krzysztof Lewandowski z Boehringer Ingelheim.
8
Krzysztof Lewandowski. – Jeżeli chodzi o zarobaczenie, to każdy wie jak jest i każdy widzi, co jest głównym problemem w jego okolicy. Każde środowisko jest inne i inne mogą też być pasożyty. U jednych mogą być to gzy, u innych świerzbowce, a u jeszcze innych robaki w przewodzie pokarmowym czy płucach. Wszystko zależy od sytuacji lokalnej, ale każdy hodowca musi się zmierzyć z problemem pasożytów w stadzie. Każdy z gospodarzy będzie walczył z innymi pasożytami – ale wszyscy hodowcy, wcześniej czy później będą musieli się zmierzyć z BVD, a dzisiaj problem z tą groźną chorobą zakaźną może mieć aż 70% stad! Może nawet okazać się, że sąsiad i z lewej i z prawej strony ma już zakażone zwierzęta. Wówczas bardzo szybko i do Waszego stada może dostać się wirus BVD. Dlatego trzeba regularnie badać stado i zadbać na wszelkie możliwe sposoby, aby niebezpieczna choroba zakaźna do niego nie trafiła.
W
dawce pokarmowej musi być zachowana odpowiednia relacja paszy do siebie. I taki idealny stosunek paszy objętościowej do treściwej wynosi 60% do 40%.
Następnie menadżer ds. technicznych dotyczących bydła podpowiadał hodowcom na co zwracać uwagę, aby ustrzec stado przed zakażeniem BVD oraz wyjaśniał co oznacza osobnik PI w stadzie. C.D. NA STR. 10
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 8
– Bardzo ważna jest odpowiednia profilaktyka. Cała sztuka ochrony przed groźnym wirusem polega na tym, aby walkę z nim wygrać zanim zostanie zakażone stado – podkreślał Krzysztof Lewandowski. – Jest to niezwykle istotne, ponieważ choroby wirusowej, ze względu na bardzo wysokie koszty i brak skuteczności, nie leczy się. Dlatego koniecznie musimy zapobiegać zakażeniom. A kto z Was słyszał o zwierzętach zwanych PI albo „Pijaje”? Osobniki PI są trwale zakażone. Są to zwierzęta, które mają wirusa przez całe życie, i które go stale rozsie-
O
sobniki PI są trwale zakażone. Są to zwierzęta, które mają wirusa przez całe życie, i które go stale rozsiewają.
wają. Pijajem może być tylko cielak zakażony wirusem już w łonie matki, w trakcie trwania ciąży. Jeżeli wirus zakazi płód między 30 a 140 dniem ciąży, cielę nie „nauczy się” wirusa i będzie go uważało za część własnego organizmu, w efekcie od urodzenia cielęcia do jego śmierci, bez przerwy, dzień i noc będzie wydalać wirusa i zakażać inne zwierzęta w stadzie. Każde zwierzę w stadzie: cielę, jałówka, krowa i byk może zostać zakażone wirusem BVD tymczasowo. Powiem więcej – jeżeli ktoś ma owce albo kozy, to wirus również może je zakazić. Podobnie jest z dzikimi zwierzętami, które także mogą przenosić w sobie wirusa i być źródłem zakażenia Waszego stada. Dlatego ochrona
10
stada jest bardzo ważna. Jeżeli zaś mamy PI w oborze, to pamiętajmy, że taki osobnik „sieje” chorobę bez przerwy i robi to z taką siłą jak 10 tys. zwierząt zakażonych tymczasowo. Pijaj jest nieuleczalnie chory i jedyną opcją jest usunięcie go ze stada. Na koniec wykładu Krzysztof Lewandowski wyjaśniał jak można wykryć BVD. W pierwszej kolejności specjalista zalecał badanie mleka w przypadku bydła nieszczepionego lub badania krwi, jeżeli zwierzęta były szczepione. Ich koszt to ok. 30 zł od sztuki, z tym że trzeba sprawdzić przynajmniej 10% stada. Jeżeli postępowanie to wykaże obecność przeciwciał, to wówczas należy zbadać całe bydło, poszukując już wirusa BVD. Ekspert doradzał, aby po miesiącu od pierwszego badania ponownie pobrać krew od osobników, których wyniki były dodatnie w pierwszym badaniu. Zwierzęta, których wynik dwukrotnie będzie dodatni są PI i należy je usunąć ze stada. Jako drugi wystąpił Szymona Bugaj z Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt, który poruszył temat zysków związanych z zakupem nasienia buhajów z wysokim indeksem gPF. Kolejny wykład dotyczył systemów odchowu cieląt. Te istotne zagadnienia hodowlane omówił Paweł Dudziak z Ośrodka Hodowli Zarodowej Garzyn. Następnym prelegentem był Sebastian Kozłowski, reprezentant firmy Sowul & Sowul, a prywatnie także hodowca jałówek mlecznych oraz owiec mięsnych z Gąsówki Starej (gm. Łapy). Specjalista zwrócił uwagę na najważniejsze elementy, których trzeba dopilnować, by mieć wartościowe użytki zielone. – Pierwszym czynnikiem jest wybór mieszanki traw, drugim są chwasty. Trzecim zaś
||
Sebastian Kozłowski, firma Sowul & Sowul.
jest pH, ale nie ten pech, który prześladuje rolników przez pół życia (śmiech), ale odczyn gleby. Kolejne elementy, na które trzeba zwracać uwagę, to gatunki niepożądane oraz wartość pokarmowa. Natomiast najważniejsze, na co musimy zwrócić uwagę przy wyborze gatunku trawy na naszej łące, to manipulacja odmianowa. To, że trawa rośnie zawsze zielonym do góry, nie oznacza, że będzie ona przydatna, i że będziemy mieli z niej mleko. A trzeba pamiętać, że użytki zielone to najtańsze i najzdrowsze źródło białka – podkreślał Sebastian Kozłowski. C.D. NA STR. 12
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
Energia dla roślin
Marka należy do:
PODLASKIE AGRO
11
AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 10
Przedstawiciel firmy Sowul & Sowul doradzał także, jak wykonać podsiew na gorszych użytkach zielonych. – Przy wykonywaniu wiosennego podsiewu, w starą, wcześniej odchwaszczoną darń, zalecane jest wykonanie silnego włókowania w celu „ogłupienia” starej trawy i tym samy ułatwienia startu młodym roślinom. W przypadku braku włóki można zastąpić ją zabiegiem bronowania „na krzyż” co daje podobny efekt. Następnie śmiało można wsiewać trawę, ale trzeba wybrać gatunek odpowiedni do podsiewu. W przypadku użytków starszych niż trzy lata zaleca się wsiewanie gatunków agresywnych (np. życia wielokwiatowa), w celu zwiększenia potencjału planowania użytku. Stara trawa będzie potrzebowała ok. dwóch tygodni na regenerację, co pozwoli młodym roślinom na kiełkowanie i rozwój – wyjaśniał gospodarz z Gąsówki Starej.
Ost atnim prelegentem szkolenia w GOK-u w Poświętnem był Artur Olesiejuk, prezes firmy Soymax z Lublina. – Pasze treściwe mogą mieć charakter wypierający na pasze objętościowe, ale pasze objętościowe mogą też wypierać pasze treściwe – rozpoczął Artur Olesiejuk. – Krowa może dzisiaj zjeść do 30 kg suchej masy, a zdarzają się nawet sztuki, które mogą zjeść więcej. Średnia jednak przy wysokowydajnym HF-ie to jest 24-25 kg suchej masy. W związku z tym musi być zachowana odpowiednia relacja paszy do siebie. I taki idealny stosunek paszy objętościowej do treściwej to 60% do 40%. Oczywiście im więcej białka w trawie czy lucernie, tym lepiej. Dla zdrowia krowy pewną część dawki możemy uzupełnić też przez włókno, w postaci dobrej jakości słomy. Ona na pewno będzie pomagała nam utrzymać bardziej stabilne pH żwacza. Tak więc nie tylko dodatki czy bufory kupowane, ale także własne zasoby paszowe mogą pomóc w regulacji pH żwacza. Zawsze polecam dodać pół kg czy nawet kg słomy do wozu paszowego. Następnie ek spert żywieniowy firmy Soymax skupił się na żywieniu krów śrutą sojową. – Ja k k toś ch ce spr zedawać śrutę rzepakową, to będzie mówił, że można dodać jej pięć kg do dawki żywieniowej. Jak ktoś sprzedaje śrutę sojową, to mówi, że najlepiej dać kg rzepaku, a trz y kg soi. Każdy przecież wie, jak
||
– Jeżeli wybieracie
mieszankę mineralno-
-witaminową do żywienia zwierząt, to ona nie musi mieć podniesionych ponad normę składników, które często są chwytem marketingowym. Zakupiona mieszanka w pierwszej kolejności ma się sprawdzać w Waszej oborze. Ona ma być po prostu efektywna – podkreślał Artur Olesiejuk, prezes Soymax.
12
ta sytuacja wygląda. Dlaczego więc decydujemy się na zakup śruty sojowej bez GMO do żywienia krów mlecznych? Na początku było przecież tak, że każdy odwrócił się od niej i każdy chciał dawać rzepak albo śrutę słonecznikową. Jednak soja powróciła, bo była chętniej wyjadana przez zwierzęta. Ze wszystkich komponentów paszowych ma też najwyższy poziom białka. Zazwyczaj jest to 46%, ale czasami nawet 48%. Do tego dochodzi także bardzo dobry skład aminokwasowy, który jest podobny do białka zwierzęcego. Są tam aminokwasy egzogenne, czyli takie, których organizm nie jest w stanie wytworzyć. Natomiast w porównaniu z innymi komponentami soja ma również wysoki procent białka by-pass, czyli takiego białka, które nie jest trawione w żwaczu. I przypomnę, że jak układamy dawki żywieniowe, to generalnie musimy pilnować się jednej zasady – musimy mieć 70% białka rozkładanego w żwaczu i 30% białka rozkładanego w jelitach. Jeżeli to nam się uda, to wtedy zdrowotność i produkcyjność krów będzie optymalna. W dalszej części swojego wykładu Artur Olesiejuk omawiał rozwiązania żywieniowe bez GMO. – Gdy współpracujemy z gospodarstwami, to dla nas liczy się efektywność, ale także optymalizacja kosztów. Nie można przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę. Większość hodowców to pasjonaci, ale generalnie pieniądze trzeba zarabiać, a źródłem dochodu jest produkcja mleka. Każdy więc musi nauczyć się liczyć pieniądze. W momencie gdy mleczarnie zaczęły wchodzić w system żywienia Non GMO, to my zaczęliśmy testować różne kombinacje białka, tak aby od razu lepiej wypaść od konkurencji. I tak, dodanie pięciu kg śruty rzepakowej do dawki zupełnie się nie opłaciło. Część śruty była zwyczajnie nietrawiona i wydalana, poza tym zaczęły wzrastać nam wartości mocznika, nawet do 300 mg/litr. Nasze badania trwały rok. W tym czasie testowaliśmy różne rozwiązania. Po roku stworzyliśmy optymalny produkt żywieniowy „Bay-pass pralinum”, który ma przewagę nad białkiem śruty sojowej, ponieważ zawiera ponad 50% białka by-pass. Ten wynik uzyskaliśmy dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów śrut – jedną obrabianą poprzez prażenie, a drugą ekstrudowaną. Do tego dodaliśmy wywar kukurydziany, czyli tzw. DDGS. I teraz w kompozycji z rzepakiem nasz produkt zaczął świetnie się sprawdzać. Stosując jeden kg „Bay-pass pralinum” i dwa kg śruty rzepakowej, to i w oborze i w komputerze wszystko będzie wyglądało bardzo dobrze – zapewnił na koniec Artur Olesiejuk z firmy Soymax. Tekst i Fot. Szymon Martysz
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
13
AKTUALNOŚCI O hodowli i żywieniu
bydła w G ościńcu
Brańskim
Gwarancja rentowności
Ponad pięćdziesięciu hodowców krów mlecznych przybyło na marcowe szkolenie do Brańska. Głównym organizatorem spotkania było Wielkopolskie Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Poznaniu oraz Wytwórnia Pasz Lira, a także firmy KWS, DSV i Agrocentrum. buhajów i cechy przekazywane na potomstwo wpływają na produkcję mleka. – Nie wszyscy jednak pamiętają, że w 30-40% wydajność mleczna zależy również od genetyki. To jedna z cech, która jest bardzo wysoko odziedziczana, czyli przekazywana na kolejne pokolenia. Inne cechy, np. płodność, czy LKS są bardzo nisko odziedziczane, bo jedynie na poziomie ok. 3%, dlatego chcąc je doskonalić potrzebujemy nie jednego, czy dwóch, a kilku pokoleń, aby zauważyć istotne różnice awet najdroższy odchów, w poprawie danej cechy wśród mlecznic. Poa mówię tutaj o intensywsługując się przykładem – hodowca posiada 50 nym odchowie cieląt, koszsztuk bydła mlecznego i ma do wyboru dwa tuje maksymalnie 4,5 tys. zł. rodzaje nasienia buhajów – jedno droższe, poDobrej jałówki w tej cenie chodzące od rozpłodnika o wysokiej wartości nie znajdziemy na rynku. hodowlanej, a drugie, bardzo tanie, od buhaja Dobra jałówka kosztuje 6, o bardzo niskiej WH. Rolnik dokonując wyboru, 7, a nawet 8 tys. zł że pokryje swoje sztuki nasieniem tańszym, osiąga tylko pozorną oszczędność (różnica w cenie za porcję nasienia), wybierając jednak – Od 2008 r. Wielkopolskie Centrum Ho- wariant z rozpłodnikiem o wysokiej wartości dowli posiada lidera rankingu wyceny buha- hodowlanej zyskuje znacznie więcej, gdyż jów – mówił Szymon Bugaj. – Wśród krajo- patrząc na stado całościowo, w przeciągu Szymon Bugaj z Wielkopolskiego Centrum wych spółek inseminacyjnych nie mamy sobie jednej laktacji, córki urodzone po takich rozHodowli i Rozrodu Zwierząt. równych, wycena w wycenę 50-65% buhajów płodnikach są w stanie wyprodukować nawet ze ścisłej czołówki, czyli TOP 20 należy do nas. o 20 tys. kg mleka więcej, od ich „słabszych” Drugim prelegentem był Paweł Dudziak, Można więc powiedzieć, że dzięki wzorowej genetycznie rówieśnic.Przy cenie mleka 1,40 zł główny specjalista ds. produkcji zwierzęgenetyce jesteśmy gwarantem rentowności za litr, to z jednej laktacji można mieć ok. 26 cej w Ośrodku Hodowli Zarodowej Garzyn, gospodarstw mlecznych. tys. zł więcej. Dlatego, jeżeli chcecie mieć który mówił o systemach odchowu cieląt. Następnie ekspert skupił się na czynnikach w stadzie wysoką produkcję mleka, musicie genetycznych i opowiadał o tym jak wartość zadbać o dobrą genetykę! C.D. NA STR. 16 Szkolenie rozpoczęło się kilkanaście minut po godz. dziesiątej. Na środku głównej sali restauracji Gościniec Brański pojawił się Szymon Bugaj z WCHiRZ, który przywitał wszystkich gości, a następnie poprowadził pierwszą prezentację – „Dlaczego godzę się na straty we własnym gospodarstwie?”
N
||
14
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
ADOB® Siła nauki ADOB® Mikro Trawa
I Mieszanki traw pastewnych COUNTRY 2013 COUNTRY 2014 COUNTRY 2058 COUNTRY 2059
NOWOŚĆ NOWOŚĆ
niezbędny do uzupełnienia nawożenia doglebowego traw nawóz w postaci stałej, krystalicznej, całkowicie rozpuszczalny w wodzie zawiera mikroelementy w formie łatwo przyswajalnych chelatów EDTA
Ć OŚ W NO
I Lucerny Planet, Fraver, Felicia i PowerMix 2w1
I Mieszanki lucern z trawami
ADOB®
Mikro Trawa
Nasiona motylkowych zaszczepione w technologii DynaSeed
ADOB®
Mikro Trawa NAWÓZ WE
B.1.1. nawozy NPK NPK (Mg-S) 10-10-10 (2,7-3,5) z mikroskładnikami pokarmowymi
ADOB®
Dobry plon także podczas suszy!
zbilansowany skład NPK wzbogacony o magnez i siarkę oraz mikroelementy: Cu, Fe, Mo, Mn, Zn
Mikro Trawa
Odbuduj bazę paszową!
specjalistyczny nawóz nieorganiczny przeznaczony do dolistnego nawożenia traw pastewnych
Wieloskładnikowy nawóz nieorganiczny przeznaczony do nawożenia dolistnego traw pastewnych Całkowicie rozpuszczalny w wodzie Wysoka zawartość makro– i mikroskładników pokarmowych dostosowana do potrzeb pokarmowych traw pastewnych
15 kg
www.dsv-polska.pl
PODLASKIE AGRO
mikroskładniki pokarmowe schelatowane przez
www.adob.com.pl 15
AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 14
Przypomnijmy jeszcze – firma OHZ Garzyn to właściciel trzech ogromnych stad liczących 1400 krów mlecznych – w Mierzejewie (wydajność 12,7 tys.) i w Górznie (ponad 13 tys.) oraz w Knyszynie (wyd. ok. 9 tys.) – Dlaczego warto chować własne jałówki? Nawet najdroższy odchów, a mówię tutaj o intensywnym odchowie cieląt, kosztuje maksymalnie 4,5 tys. zł. Dobrej jałówki w tej cenie nie znajdziemy na rynku. Dobra jałówka kosztuje 6, 7, a nawet 8 tys. zł. Oprócz kwestii typowo finansowych, dochodzą powody zdrowotne. Każda sztuka sprowadzona z zewnątrz wprowadza pewne zagrożenie. Wraz z wejściem nowego zwierzęcia do stada wprowadzany całkowicie nowy „garnitur” mikroorganizmów. W efekcie albo ta sztuka przechoruje, albo Wasze krówki zachorują. Warto więc odchowywać własne jałówki i doprowadzić do tego, żeby w ciągu 24 miesięcy stały się krowami. Jeżeli to zrobicie, to niewątpliwie zaoszczędzicie masę pieniędzy – podkreślał Paweł Dudziak z OHZ Garzyn.
W
ydajność mleczna w 3040% zależy od genetyki. Wydajność jest jedną z cech, która jest bardzo mocno odziedziczana, czyli przekazywana na kolejne pokolenia. Inne cechy, np. płodność, czy LKS są bardzo nisko odziedziczane, bo jedynie na poziomie ok. 3%.
Jako trzeci zabrał głos Karol Chełstowski, doradca żywieniowy z Wytwórnia Pasz Lira, który mówił o nowoczesnych produktach paszowych z wykorzystaniem rodzimych surowców. W prezentacji pomagał mu Jakub Szymański, dystrybutor pasz Lira z firmy Komunikado z Ciechanowca. – Produkty nowej generacji charakteryzują się procesem ekstruzji. Tylko co to znaczy? Otóż ekstruzja to proces uszlachetniania
Ekstrudo
wana śru ta rzepak Ekstrudo owa wane siem ię lniane Pasze, wit aminy, kn centraty .
16
||
Karol Chełstowski z Wytwórni Pasz Lira.
surowców i produktów. Potocznie rzecz mówiąc, jest to pewnego rodzaju zagotowanie. Działamy więc w krótkim czasie wysoką temperaturą i ciśnieniem na produkt w celu zmiany struktury wiązań białka (w efekcie otrzymujemy białko jelitowe), tłuszczy, skrobi i włókna. Dzięki temu możemy poprawić strawność i przyswajalność surowca. W efekcie produkt jest bardziej wykorzystany przez krowę. Oddziaływanie wysoką temperaturą na toksyny i bakterie powoduje, że są one w wysokim stopniu zniwelowane – wyjaśniał doradca żywieniowy. Wytwórnia Pasz Lira ekstruzję zaczęła już prawie 15 lat temu. Na początku były to produkty wykorzystywane jedynie w żywieniu monogastryków, czyli małych i dużych prosiąt, a później drobiu. Od trzech lat ekstruzję stosuje się w żywieniu bydła. Dzięki ekstruzji wytwórnia może pochwalić się unikalną gamą produktów – ekstrudowanym białkiem
tel.: 793
663 003,
chronionym, ekstrudowanym siemieniem lnianym i startową paszą dla cieląt. – Współczesna krowa ma dużo wyższe wydajności niż mieliśmy dwadzieścia lat temu – kontynuował Karol Chełstowski. – Coraz częściej spotykamy się z krowami metabolicznymi, coraz częściej widzimy problemy w rozrodzie i wysokie brakowanie. Temat ekstruzji pojawił się w żywieniu przeżuwaczy w momencie, gdy mleczarnie zaczęły wymagać od hodowców stosowania produktów wolnych od GMO. Szybko jednak okazało się, że ekstruzja pozwala na tanie żywienie, a co za tym idzie na tańszą produkcję litra mleka. Nasze mieszanki paszowe ekstrudowane mają dość wysoki udział energii z tłuszczów. Dzięki temu produkty działają dwutorowo – niwelują ujemny bilans energetyczny występujący w pierwszym okresie laktacji oraz dzięki nisko C.D. NA STR. 18
cja pasz:
Dystrybu
email: biuro@agrofeed.pl
www.agrofeed.pl 18-230 Ciechanowiec
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
17
AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 16
nasyconym kwasom tłuszczowym omega 3 i omega 6 mogą poprawiać wskaźniki rozrodu nawet o 20-25% – zapewniał specjalista z Wytwórni Pasz Lira.
N
a gleby troszeczkę lepsze polecane są mieszanki z życicą trwałą, tymotką, wiechliną łąkową i kostrzewą ł ąkową. Natomias t na słabsze gleby potrzebne są głębsze systemy korzeniowe – dlatego sprawdzą się tam kupkówka pospolita, kostrzewa czerwona i kostrzewa trzcinowa.
Po prelekcji Jakub Szymański z firmy Komunikado z Ciechanowca przez kilka kolejnych godzin odpowiadał na liczne pytania rolników dotyczące pasz Lira oraz wyjaśniał jak za pomocą żywienia można łatwo podnieść wydajność krów. Kolejnym prelegentem był Stefan Wysocki z firmy nasiennej KWS. – Nie ma jednej recepty na uzyskanie dobrych plonów na polu – zaczął Stefan Wysocki. – Każdy ma inne warunki i każde gospodarstwo należy rozpatrywać indywidualnie. Podstawą do prowadzenia działań polowych jest analiza glebowa. Dopiero później można zacząć doradzać chociażby na temat konkretnych dawek nawozu. Ekspert KWS skupił się w dalszej części wykładu na terminie siewu kukurydzy.
||
– Trudno jest przewidzieć co będzie w dalszej części roku. Z tego względu przy terminie siewu kukurydzy należy kierować się temperaturą gleby. Mamy typ flint, który ma lepszy wigor początkowy i lepiej się sprawdza przy żywieniu krów mlecznych. Kukurydza flint potrzebuje do siewu gleby o temperaturze 6°C. Mamy też odmianę typu dent, która ma słabszy wigor początkowy i potrzebuje cieplejszej ziemi. Odmianę dent należy sadzić w glebę o temperaturze 10°C. W roku 2017 początek kwietnia był ciepły, ale później nastały cztery tygodnie chłodów. Natomiast w 2018 r. kukurydza wysiana 15 kwietnia po kilku dniach już kiełkowała. Mamy więc dwa kompletnie różne lata wegetacji. Dlatego przy siewie doradzam być takim realnym optymistą – mówił Stefan Wysocki z firmy nasiennej KWS. Następną prezentację przeprowadził Piotr Szybiński, dyrektor handlowy Grupy Agrocentrum, który mówił o opłacalności produkcji. Specjalista skupiał się na czterech głównych czynnikach wpływających na rentowność: chorobach metabolicznych, kosztach odchowu, kosztach produkcji litra mleka i rozrodzie. Ostatnim prelegentem w Gościńcu Brańskim był Marcin Mierzejewski z firmy DSV Polska, który opowiadał o agrotechnice użytków zielonych. -Dobór odpowiedniego gatunku trawy do stanowiska jest kluczem do sukcesu – mówił doradca DSV. – Często jest jednak tak, że rolnicy kupują mieszankę nie koniecznie dobraną do stanowiska z dużym udziałem życicy westerwoldzkiej i wielokwiatowej, które są trawami jednorocznymi. Nasz użytek może wtedy bardzo dobrze zaplonować w pierwszym roku, natomiast w roku następnym wymagany jest podsiew. To właśnie efekt nieświadomego zakupu mieszanki. Na gleby troszeczkę lepsze
Uczestnicy spotkania – od lewej Kazimierz Gołębiewski, Szymon Kruszewski i Jan Żochowski.
18
||
– Roczny remont stada to 25-30%, a czasami nawet 40% stanu krów. Łatwo więc policzyć jak
duży to koszt. Odchów własnych jałówek jest bardzo opłacalny, ponieważ na każdej sztuce możemy zaoszczędzić 2-3 tys. zł – przekonywał Paweł Dudziak z OHZ Garzyn.
polecane są mieszanki z życicą trwałą, tymotką, wiechliną łąkową i kostrzewą łąkową. Natomiast na słabsze gleby potrzebne są głębsze systemy korzeniowe – dlatego sprawdzą się tam kupkówka pospolita, kostrzewa czerwona i kostrzewa trzcinowa. Następnie Marcin Mierzejewski omawiał zakładanie użytków zielonych. – Często jest tak, że w gospodarstwie może być niedobór paszy objętościowej. Wiadomo, że możemy ją dokupić, ale pamiętajcie, że nikt nam najlepszego balota nie sprzeda – przestrzegał przedstawiciel DSV. – Dlatego warto założyć na jeden sezon oddzielny użytek zielony, a w tym czasie rekultywować użytki starsze. Zaczynamy wtedy od nawożenia organicznego. Trzeba jednak zapamiętać, że często nawozimy obornikiem na głębokości 25 cm. Jednak naszej trawy, w pierwszym okresie, „nie interesuje” ten nawóz. Trawę interesuje to, co się dzieje od powierzchni do 10 cm w głąb. I to o tę warstwę powinniśmy zadbać. To tutaj składników organicznych ma być jak najwięcej. Trawa systemem korzeniowym sięgnie w głąb i na przełomie lipca i sierpnia dotknie obornika i go wykorzysta. Jednakże siejemy na głębokości maks. 2 cm i to tutaj musi być nawóz. Kolejnym istotnym punktem C.D. NA STR. 20
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 18
jest precyzyjna orka. Nasze niedociągnięcia (np. kępy z perzem, chwastami) będą nam się rozprzestrzeniały coraz dalej i dalej. Dlatego ta precyzja jest bardzo ważnym elementem. Bardzo dobrym rozwiązaniem na świeżą orkę jest wałowanie przedsiewne. Wiadomo, że na słabszych glebach zabieg ten ograniczy nam parowanie. Na dobrych glebach rozbije gruzełki. Oczywiście mówię o wale pierścieniowym, bo wał gładki przedsiewnie jest za ciężkim sprzętem. Kiedy jednak trzeba wałować, a kiedy nie ma takiej potrzeby? Łatwo to sprawdzić. Otóż po zrobieniu agregatem całego pola wystarczy wyjść z traktora i przejść się w poprzek niego. Jeżeli będziemy zapadać się do głębokości kostki, to wówczas warto to pole przewałować. I tutaj zachęcam do stosowania wałów pierścieniowych. Wały gładkie na słabych glebach mogą robić muldę przed sobą, którą pchają. Przez to nasiona traw z 2 cm trafiają często na 4 cm. Kostrzewa i kupkówka dadzą radę wyjść, ale życica, lucerna czy koniczyna już sobie z tym nie poradzą.
||
Stefan Wysocki z firmy nasiennej KWS.
wiec jest dać azot szybkodziałający (np. saletrę), gdy trawa ma 10-12 cm. Wtedy trawy dostaną pozytywnego „kopa” i jest duża szansa, że wyprzedzą chwasty. Oczywiście muszą być sprzyjające warunki pogodowe. W nawożeniu istotny jest też potas, który reguluję gospodarkę wodną, ale też dość szybko przemieszcza się w profilu glebowym. Dzięki potasowi z i ę k i e k s t r u z ji m oże blaszka ściany komórkowej jest troszeczkę my poprawić strawność grubsza. Warto jest też podać trawom potas i przyswajalność surowpo drugim pokosie. Uwierzcie mi, że to bardzo ca. W efekcie produkt jest pozytywnie wpływa na użytki zielone. Potas bardziej wykorzystany przez pomoże też ochronić użytki zielone przed krowę. chorobami fuzaryjnymi. Z rdzą w trawach wystarczy walczyć tylko potasem – zapewnił na koniec Marcin Mierzejewski. Zaraz po wykładach uczestnicy spotkania W dalszej części wykładu specjalista z firmy DSV mówił także o właściwym nawożeniu udali się na smaczny obiad. W tym czasie moprzedsiewnym. gliśmy sobie luźno porozmawiać z niektórymi – Często chwasty wykorzystują azot podany hodowcami. Jednym z nich był Jan Żochowski przedsiewnie w zbyt dużych dawkach. Lepiej ze wsi Pruszanka-Baranki (pow. bielski), który
D
20
||
Marcin Mierzejewski z DSV Polska.
z synem prowadzi 45 ha gospodarstwo. Rolnicy zajmują się hodowlą bydła mlecznego i mięsnego. Ich całe stado liczy 100 sztuk. Na swoim areale hodowcy zazwyczaj sieją ok. 10 ha kukurydzy, którą przeznaczają na kiszonkę. Najczęściej jest to ziarno z polskiej firmy HR Smolice, czasem też z KWS. – Uważam, że szkolenia takie jak dziś, są bardzo potrzebne rolnikom i warto brać w nich udział. Szczególnie zainteresował mnie temat karmienia bydła i odchowu cieląt. Staram się chodzić jak najczęściej na takie spotkania, bo zawsze czegoś nowego można się dowiedzieć. Oprócz tego mamy także okazję porozmawiać z innymi gospodarzami. Możemy się wymienić doświadczeniami. Na szkoleniach jest też wielu specjalistów i mamy dobrą sposobność, aby spytać o poradę w sprawach hodowli, upraw, czy zabiegów agrotechnicznych – uważa Jan Żochowski, mieszkaniec wsi Pruszanka-Baranki. Tekst i Fot. Szymon Martysz
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
21
AKTUALNOŚCI Wzrosło
pogłowie bydła i świń
Z bydła słyniemy
Jeden z najwyższych udziałów w krajowym pogłowiu bydła ma województwo podlaskie. Rywalizujemy tylko z mazowieckim i wielkopolskim. W czerwcu 2018 r. mieliśmy blisko 1.021 tys. sztuk, tj. o 0,3% więcej niż rok wcześniej. W odniesieniu do grudnia 2017 r. pogłowie bydła na Podlasiu zwiększyło się o 28 tys. sztuk (o 2,8%). Struktura bydła w czerwcu 2018 r. przedstawiała się następująco: cielęta w wieku poniżej roku – 25,2%, młode bydło w wieku 1-2 lat – 23,8%, krowy – 45,5%, buhaje, bukaty, opasy, jałówki w wieku 2 lat i więcej – 5,5%. Pogłowie krów w czerwcu 2018 r. wzrosło w porównaniu ze stanem zanotowanym w analogicznym okresie poprzedniego roku o 400 sztuk (0,1%) i ukształtowało się na poziomie 464 tys. sztuk. Natomiast w porównaniu do grudnia 2017 r. zwiększyło się o 18,1 tys. sztuk (o 4,1%). W ogólnej populacji krów aż 95,4% stanowiły krowy mleczne, a pozostałą część – krowy ras mięsnych i urodzonych z krzyżówek z rasami mięsnymi (tzw. mamki). Wyniki badania pogłowia bydła przeprowadzonego w czerwcu 2018 r. wskazują na utrzymujące się zainteresowanie hodowlą zwierząt tego gatunku, o czym świadczy wzrost pogłowia cieląt. W pierwszym półroczu 2018 r. przeciętna cena kilograma żywca wołowego w skupie wynosiła 7,22 zł i była o 16,5% wyższa od notowanej w analogicznym okresie 2017 r., a za litr mleka płacono producentom w tym czasie 1,41 zł, tj. o 2,9% więcej w stosunku do ceny notowanej przed rokiem. Natomiast udział naszego województwa w ogólnokrajow ym pogłowiu świń maleje od wielu lat i, mimo odnotowanego w 2018 r. wzrostu pogłowia, wynosi zaledwie 2,8%. Stado trzody chlewnej z poziomu 303,1 tys. sztuk w czerwcu 2017 r. zwiększyło się w ciągu roku do 327,8 tys. sztuk (8,2%), a od grudnia 2017r. o 32,4 tys. sztuk (11,0%). Populacja loch w czerwcu 2018 r. wynosiła 23,5 tys. sztuk i w odniesieniu do czerwca 2017 r. zmniejszyła się o 0,6 tys. sztuk (2,3%). W strukturze stada trzody chlewnej ogółem
a)
||
b)
Pogłowie bydła – stan w czerwcu.
udział poszczególnych grup produkcyjno-użytkowych w czerwcu 2018 r. wynosił: prosięta do 20 kg – 23,6%, warchlaki 20-50 kg – 29,5%, trzoda chlewna 50 kg i więcej z przeznaczeniem na ubój – 39,5%, lochy na chów – 7,2%, trzoda chlewna 50 kg i więcej z przeznaczeniem na chów – 0,2%. Największy udział w strukturze stada stanowiło pogłowie tuczników. W czerwcu 2018 r. w stosunku do danych sprzed roku zmalała ilość trzody chlewnej na ubój o wadze 50 kg i więcej (o 2,9 p. proc.) oraz trzody chlewnej przeznaczonej na chów o wadze 50 kg i więcej, w tym loch (po 0,8 p. proc.), a zwiększył się udział prosiąt do 20 kg (o 0,8 p. proc.) i warchlaków o wadze od 20 kg do 50 kg i więcej (o 2,9 p. proc.).
W pierwszym półroczu 2018 r. przeciętna cena kilograma żywca wieprzowego wynosiła w skupie 4,46 zł i była niższa od zanotowanej w analogicznym okresie 2017 r. o 12,3%. Niekorzystnie ukształtowała się przeciętna cena skupu zbóż podstawowych, tj. na poziomie o 5,4% niższym niż przed rokiem i wynosiła w tym czasie 60,58 zł za 1 dt. W czerwcu 2018 r. opłacalność tuczu świń mierzona relacją ceny skupu kilograma żywca wieprzowego do targowiskowej ceny żyta wynosiła 7,9 (w grudniu 2017 r. – 8,1) i nadal utrzymywała się poniżej poziomu przyjętego za opłacalny dla tuczu świń, tj. co najmniej 10–11. Cecylia Jurkiewicz
Urząd Statystyczny
w B iałymstoku
ROLNIKU MASZ WYPOWIEDZIANĄ UMOWĘ LUB PROBLEM Z:
BA N KI E M KO M O R N I KI E M DZ WO Ń !!! TE L . 8 8 3 1 8 1 600
LEASINGIEM
Restrukturyzacja Pomoc prawna 22
zadłużenia gospodarstw rolnych prz y Upa d ło śc i Kon sumenc kiej PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
23
AKTUALNOŚCI Polska
wódka ma szansę stać się flagowym produktem eksportowym
Ogromny potencjał
Rynek napojów alkoholowych w Polsce jest wart ok. 57 mld zł, z czego 40% przypada na rynek wyrobów spirytusowych. Branża podkreśla, że polska wódka to produkt z tradycjami i renomą na całym świecie, o ogromnym potencjale eksportowym. Do jego rozwoju potrzebne jest jednak wsparcie promocyjne, sprawiedliwe opodatkowanie oraz zwalczenie szarej strefy.
– Branża spirytusowa to dział gospodarki, który przynosi do budżetu państwa ogromną sumę pieniędzy w postaci danin publicznych. Dajemy zatrudnienie ponad 100 tys. osób, co jest kolejną wartością dodaną branży spirytusowej dla polskiej gospodarki. Skupujemy także bardzo dużą ilość płodów rolnych, nadwyżek zboża, ziemniaków. Jesteśmy kooperantem dla bardzo wielu polskich firm w zakresie zaopatrzenia i dystrybucji wyrobów spirytusowych – wylicza Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Z danych opracowanych przez ZP PPS wynika, że branża spirytusowa wnosi do budżetu państwa ok. 12,6 mld zł rocznie w postaci danin publicznych. Jedno miejsce pracy w tej gałęzi przemysłu generuje 14 innych w całym łańcuchu dostaw. W sumie, pośrednio i bezpośrednio, branża utrzymuje ok. 100 tys. miejsc pracy. Według statystyk MRiRW, działa w niej 135 przedsiębiorstw, z których 98% stanowią mikro-, małe, bądź średnie firmy. Współpracują w przeważającej większości (w 90%) z krajowymi polskimi dostawcami, zużywając rocznie ok. 750 tys. ton zbóż i 50 tys. ton ziemniaków, co ma przełożenie również na polskie rolnictwo. Branża spirytusowa ma także znaczący udział w polskim eksporcie. W ubiegłym roku wartość eksportu napojów spirytusowych za granicę sięgnęła 168 mln euro. – W zbyt małym stopniu wykorzystujemy znakomity znak rozpoznawczy naszego kraju, jakim jest polska wódka, z ogromną tradycją i z renomą na świecie. Jesteśmy największym producentem wódki w UE i c z war t y m na świecie
po Rosji, 24
Ukrainie i USA. Wykorzystanie marki, jaką jest polska wódka i wyroby spirytusowe, to ogromny potencjał. Dziś eksportujemy ok. 20% produkcji. To za mało. Zwłaszcza biorąc pod uwagę na przykład to, ile whiskey eksportuje Szkocja, Francja koniaku, a Meksyk tequili. U nas do tematu promocji polskiego eksportu wyrobów spirytusowych niektórzy podchodzą z pewną nieśmiałością, jak do tematu wstydliwego, bo to jednak alkohol. Tym-
D
ziś eksportujemy ok. 20% produkcji. To za mało. Zwłaszcza biorąc pod uwagę na przykład to, ile whiskey eksportuje Szkocja, Francja koniaku, a Meksyk tequili.
czasem Szkot, Francuz czy Meksykanin jest dumny ze swoich wyrobów, a to się przekłada bezpośrednio na bardzo dużą wartość eksportu. Myślę, że w tym obszarze jest ogromny potencjał, abyśmy mogli eksportować znacznie więcej – zauważa Witold Włodarczyk. Prezes ZP PPS ocenia, że polski rynek jest nasycony. Spożycie utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie, zmienia się raczej kultura picia alkoholu niż jego ilość. Za to eksport stwarza ogromne możliwości rozwoju branży. Do tego potrzebna jest jednak silna, krajowa gospodarka i uczciwe traktowanie – chociażby w kwestii opodatkowania. – Dzisiejsze przepisy dyskryminują branżę spirytusową. Podatek akcyzowy jest naliczany w taki sposób, że ta branża płaci znacznie więcej niż inne, ku czemu nie ma żadnego powodu. Przepisy obowiązujące w tym zakresie pochodzą jeszcze z początku lat 80., a od tamtego czasu wiele się zmieniło w modelu konsumpcji alkoholu, dystrybucji, w sposobach sprzedaży – podkreśla Witold Włodarczyk. Wysokie obciążenie podatkiem akcyzowym i specyfika alkoholi mocnych powodują, że ta branża jest szczególnie narażona na występowanie zjawiska szarej strefy. Fundacja Republikańska szacuje,
że 80% nielegalnych alkoholi stanowią właśnie napoje spirytusowe. – Wszystkie branże, które płacą podatki, a szczególnie podatek akcyzowy, są dla nas wrażliwe z punktu widzenia budżetu państwa i dlatego staramy się walczyć z szarą strefą. Jest jeszcze jeden, dodatkowy akcent – nielegalny alkohol to potencjalne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia konsumentów i dlatego KAS tak mocno stara się ograniczyć szarą strefę w branży alkoholowej. Udało nam się to w paliwach, udało się w wyrobach tytoniowych, również odnosimy duże sukcesy w branży alkoholowej – mówi Piotr Walczak, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Jak podkreśla, w Polsce nielegalny alkohol to przede wszystkim alkohol skażony. W innych krajach pochodzi on przeważnie z bimbrownictwa albo przemytu. Natomiast specyfika polskiej szarej strefy jest inna – głównym źródłem nielegalnego alkoholu w Polsce jest alkohol przemysłowy zwolniony z podatku akcyzowego albo produkty przemysłowe na bazie spirytusu (rozpuszczalniki, podpałki do grilla, płyny do spryskiwaczy etc.).
J
esteśmy największ ym producentem wódki w UE i czwartym na świecie po Rosji, Ukrainie i USA. Wykorzystanie marki, jaką jest polska wódka i wyroby spirytusowe, to ogromny potencjał.
– U nas nielegalny alkohol to przede wszystkim alkohol odkażony. On często udaje przemycany, udaje produkty bimbrownictwa, ale tak naprawdę pochodzi przeważnie z technicznego, skażonego alkoholu, który jest odkażany metodą chałupniczą przy zastosowaniu różnych szkodliwych substancji chemicznych. Dlatego jest po prostu szkodliwy dla potencjalnych odbiorców. Traci na tym budżet państwa, ale należy również patrzeć przez pryzmat bezpieczeństwa konsumentów – mówi na zakończenie Piotr Walczak. Źródło: Newseria
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
25
HODOWLA
||
Średnia wydajność stada państwa Drągowskich to 11.400 kg mleka.
Odwiedzamy Dzierżki w gm. Poświętne
Życie pod palmą
Piękny ogród, charakterystyczna palma na domu i wspaniała czteropokoleniowa rodzina. To tutaj Dorota i Krzysztof wraz Katarzyną i Karolem, wnuczkami Karoliną i Olą oraz seniorami Janem i Krystyną prowadzą jedną z najbardziej wydajnych produkcji mleka w powiecie białostockim. Poznajcie rodzinę Drągowskich. – Jestem tutaj od urodzenia. W Dzierżkach gospodarzyli moi rodzice, później ja przejąłem od nich gospodarstwo, a teraz nasze dziedzictwo przejmuje syn – mówi z dumą pan Krzysztof. Dorota i Krzysztof Drągowscy pobrali się w 1987 r., a po czterech latach przejęli od rodziców – Jana i Krystyny – średnie jak na tamte czasy gospodarstwo rolne. Seniorzy rodu posiadali wówczas 22 ha ziemi oraz chowali
ok. 15 krów i 20 świń. Było to tradycyjne gospodarstwo wielotorowe. – Na samy początku, tak jak rodzice, inwestowaliśmy i w bydło, i w trzodę – mówi pan Krzysztof. – Rozwijaliśmy się dosyć szybko. Po pewnym czasie mieliśmy 40 ha ziemi. Do tego doszło 40 krów oraz 150 sztuk trzody – dodaje pani Dorota. Przy tak dużej obsadzie zwierząt Drągowscy nie mieli je dnak miejsc a na odchowanie cieląt. W 2008 r. mieszkańcy wsi Dzierżki postanowili zająć się wyłącznie bydłem. Sprzedali więc trzodę i przystosowali budynki do hodowli krów. – Obecnie mamy p o n a d 10 0 s z t uk bydła, w tym 50 krów mlecznych. Nasz areał, łącznie z dzierżawami, to 70 ha. Mamy
18 ha łąk, 22 ha kukurydzy i ok. 30 ha zboża – wylicza Karol Drągowski. Gospodarze od wielu lat sieją kukurydzę Pioneer, z której są bardzo zadowoleni. – Uprawiamy kukurydzę na ziarno i na kiszonkę. Bardzo dobrze nam współpracuje się z tą marką. W ubiegłym, suchym roku plonowała nam średnio na poziomie 12,6 t z ha ziarna. Jesteśmy bardzo zadowoleni z Pioneera – mówią gospodarze. W rozwoju gospodarstwa Drągowskim pomogło wsparcie finansowe, jakie przysługuje rolnikom. Najpierw utwardzili podwórko, później kupili maszyny, między innymi prasę do zielonek, opryskiwacz i ciągnik. Skorzystali też z dofinansowania w zakresie „różnicowania” oraz premii dla Młodego Rolnika. – Teraz złożyliśmy dokumenty na budowę dużego zbiornika na gnojowicę i duży beczkowóz. Niedługo złożymy też wnioski o budowę nowego magazynu na płody rolne oraz unowocześnienie parku maszynowego. To wszystko w ramach Modernizacji gospodarstw. Trzeba uczciwie przyznać, że wsparcie finansowe jest bardzo duże, ale wiąże się z nim także sporo obowiązków. Niestety chyba tak już musi być – mówi Krzysztof Drągowski. Wśród ciągników na podwórku można zobaczyć Claasa, Valtrę i Same. Obok obory stoi Dom w Dzierżkach zaś stary, poczciwy Ursus.
||
zdobi charakterystyczna palma.
26
C.D. NA STR. 28
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
27
HODOWLA C.D. ZE STR. 26
– „Sześćdziesiątka” chodzi nam z wozem paszowym. Założyliśmy tylko przedni napęd, bo był problem z poruszaniem się zimą. Zestaw działa znakomicie, a moc jest też wystarczająca – zapewnia gospodarz. Rodzina Drągowskich to jedni z liderów w regionie pod względem produkcji mleka w stadzie. – Kiedyś mleko oddawaliśmy do mleczarni w Łapach, ale od 2010 r. jesteśmy związani z Mlekovitą. Nasza wydajność to 11.400 kg mleka. I chcemy podkreślić, że w naszej rodzinie to kobiety doją krowy – mówi zgodnie pani Katarzyna i pani Dorota. – Jak osiągnąć takie wyniki? Podstawą jest żywienie. Zainwestowaliśmy w zakup przyczepy samozbierającej, gdyż uważam, że o wiele lepsza jest sianokiszonka z pryzmy niż z balotów. Na łąkach wysiewamy dużo lucerny i koniczyny. Siejemy też kukurydzę o dobrej strawności. Przy dużych wydajnościach trzeba pilnować dosłownie wszystkiego. Od wielu lat każdą paszę przygotowujemy sami – od najmłodszych cieląt po wieloródki. Zakupujemy tylko premiksy oraz śrutę sojową, rzepakową i makuch lniany. Korzystamy wtedy z usług firmy Trans-Rol – mówi doświadczony gospodarz. Młody rolnik podkreśla również jak ważna jest dobra genetyka. To od niej trzeba zacząć pracować na stadem. – Nasienie bierzemy z Wielkopolskiego Centrum Hodowli oraz z Konrada. Przy takiej wysokiej produkcji musi być też genetyka z wysokiej półki. Dlatego od lat używamy słomek tylko od czołowych buhajów – dodaje pan Karol. Gospodarze kładą też nacisk na wyniki oceny wartości hodowlanej.
||
– Zawarte w ocenie informacje na temat krów są niezbędne w prowadzeniu stada wysokomlecznego. Te dane pokazują czy dawki pokarmowe ustawione są prawidłowo, czy do stada nie wkradła się jakaś choroba oraz k tóre z krów wymagają leczenia. Ta m j e s t d o s ł o w nie wszystko i warto z tego korzystać. Państwo Drągowscy są świetnym przykładem hodowców, którzy do osiągnięcia znakomitych wyników nie potrzebują drogich budynków inwentarskich. Ich obora pochodzi z lat 80-tych i była jedyRodzina Drągowskich. nie adoptowana na potrzeby bydła. Największa modernizacja została przeprowadzona w 2003 mlecznicach i wysokiej wydajności można r. W budynku jest obecnie 51 stanowisk. Kro- godnie żyć. Jak trafi się taka pracowita i zgodwy zorganizowane są w systemie uwięzionym, na rodzina jak nasza, to jest naprawdę dobrze bezsciółkowym. Za nimi wykopany jest kanał – mówi pan Krzysztof. na gnojowicę z rusztami. – Dodatkowo w weekendy możemy liczyć – Nowej obory nie planuję. To są ogromne na pomoc moich dwóch braci, którzy mieszkoszta i duży łańcuch zależności. Jak będzie kają i pracują w Białymstoku, ale chętnie się miało większą obsadę, to potrzeba więcej przyjeżdżają do domu rodzinnego – doziemi. Gdy ma się więcej ziemi, to potrzeba daje Karol. większych maszyn i większych magazynów. – W zgranym zespole łatwiej można osiągByć może kiedyś Karol z Kasią zdecydują się nąć sukces – kończy z uśmiechem Krzysztof na nową oborę. Na razie o tym nie myślimy. Drągowski. Mogę natomiast powiedzieć tak – przy 50 Tekst i Fot. Szymon Martysz
||
Przed domem jest piękny ogród. Jego walory estetyczne były wielokrotnie doceniane w konkursach gminnych i powiatowych.
28
PODLASKIE AGRO
Gardo Gold Pack Stosuj na chwasty od 2. do 4. liścia kukurydzy!
SKUTECZNY NA CHWASTY BEZPIECZNY DLA ROŚLIN
Zwalcza wszystkie najważniejsze chwasty jedno- i dwuliścienne w kukurydzy Pozwala uprawiać po kukurydzy wszystkie inne rośliny np. buraki i strączkowe www.syngenta.pl
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia i przestrzegaj zasad bezpiecznego stosowania produktu wskazanych na etykiecie. www.rolnictwoodpowiedzialne.pl
HODOWLA Wszystko o genomowej
selekcji buhajów
Zwiększ swój postęp
Dotychczasowa metoda genetycznego doskonalenia zwierząt gospodarskich w oparciu o rodowody i ocenę wydajności zwierząt była bardzo owocnym narzędziem. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że w hodowli krów powszechnie stosowana jest sztuczna inseminacja, w której wykorzystuje się nasienie najlepszych rozpłodników. Niemniej miała ona pewne ograniczenia, takie jak czasochłonność oraz wysokie koszty związane z oceną na podstawie porównania córek. Kilka lat temu bariera ta została pokonana – to wszystko zasługa genomiki. Istotnym momentem w hodowli bydła mlecznego było wprowadzenie genomowej oceny wartości hodowlanej zwierząt oraz selekcji genomowej. Selekcja genomowa jest procesem, w którym postęp genetyczny uzyskiwany jest poprzez zastosowanie tzw. szacowanej genomowej wartość hodowlanej kandydatów selekcyjnych, natomiast genomowe wartości hodowlane prezentowane są jako kombinowana wartość hodowlana – np. indeks gPF. Wyboru zwierząt dokonuje się w oparciu o informacje o budowie ich genomu oraz o indeks rodowodowy (pochodzenie). Wszystkie młode buhaje (np. KR Muscat, Broker ST, KR Ambitny, KR Atłas, Milstar ST i inne) dostępne obecnie w centrach inseminacyjnych, w tym w Mazowieckim Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Łowiczu, selekcjonowane są w oparciu o ich profil genetyczny. Wysoka powtarzalność (wiarygodność) tych ocen, sięgająca 75%, w pełni uzasadnia wykorzystanie nasienia wspomnianych rozpłodników. Wykorzystanie nasienia buhajków wyselekcjonowanych za pomocą tej metody pozwala na pominięcie etapu testowania, co skraca odstęp międzypokoleniowy, czyli przyspiesza postęp genetyczny. Potwierdzają to liczne badania, z których wynika, że roczny postęp genetyczny dla cech średnio odziedziczalnych (czyli cech produkcyjnych) dzięki selekcji
||
Buhaj Broker ST, indeks gPF 143.
30
genomowej wzrósł od 50% do 100% [Taylor i wsp. 2016]. Odnotowano natomiast wyraźny wpływ w stosunku do cech o niskiej odziedziczalności, tj. płodność córek, liczba komórek somatycznych czy długość użytkowania krów. Roczny postęp genetyczny w stadach bydła fryzyjskiego dla cech nisko odziedziczalnych wyniósł 300-400%. W przypadku tych cech trendy genetyczne przyjęły korzystne wartości, skutkując szybką genetyczną poprawą płodności, zdrowotności i długowieczności zwierząt. Doskonalenie metodyki spowodowało, że wiarygodność oceny genomowej wartości hodowlanej dla cech wydajności jest obecnie tylko nieznacznie niższa niż u 7-letnich buhajów testowanych na podstawie córek (około 80%). Należy pamiętać o tym, że indeksy genomowe nie opisują bezpośrednio genów i ich efektów. W dużym uproszeniu wyrażają one wartość markera w odniesieniu do indeksu szacowanego metodą konwencjonalną. Oznacza to, że marker określa wyższość lub niższość zwierzęcia dla danej cechy w stosunku do średniej populacji. Oszacowana genomowa wartość hodowlana na przykład dla produkcji mleka „+1000 kg” oznacza potencjał genetyczny tego osobnika do produkcji mleka w odniesieniu do średniej wartości tej cechy w populacji. Genomowa selekcja buhajów przyczynia się do znacznego przyspieszenia postępu
genetycznego zwierząt. Dzięki jej zastosowaniu łatwiejsze staje się doskonalenie cech nie tylko tych o średniej czy stosunkowo wysokiej odziedziczalności, jak wydajność mleka, zawartość białka i tłuszczu w mleku, ale również tych trudniej dziedziczących się. Wybór ojców na podstawie znanej wartości genomowej sprzyja doskonaleniu cech związanych ze zdrowotnością wymienia, układem ruchu, płodnością, a na uwadze należy mieć, że tylko zdrowe zwierzęta są w stanie w pełni wykorzystać swój potencjał produkcyjny. W kontekście produkcji mleka nie można zapominać o długości użytkowania krów w stadzie. Chcąc w pełni wykorzystać potencjał produkcyjny krowy, powinna ona produkować mleko przez cztery laktacje. Jednak, aby mogła być użytkowana przez tak długi czas, musi, oprócz znalezienia się w odpowiednim środowisku, posiadać także odpowiednie geny. Doskonałym przykładem korzyści wynikających z zastosowania genomiki są rezultaty badań kanadyjskich. W wyniku zastosowania genomowej metody selekcji buhajów wydajność białka w Kraju Klonowego Liścia w ciągu pięciu lat wzrosła dwukrotnie. Przed erą genomiczną (2004-2009) wzrost wydajności białka wynosił 2,4 kg rocznie, natomiast po wprowadzeniu selekcji genomowej, w okresie 2011 – 2016 r., wydajność tego składnika wzrastała o 4,8 kg rocznie. Podobne zależności zostały stwierdzone w odniesieniu do cech pokrojowych i funkcjonalnych, w związku z czym u dzisiejszych krów możemy spodziewać się dłuższego ich użytkowania. Czas na podsumowanie. Wprowadzenie do codziennej pracy selekcji zwierząt na podstawie budowy ich DNA jest istotnym krokiem służącym doskonaleniu zwierząt hodowlanych. Pozawala ona na skrócenie odstępu międzypokoleniowego, który bezpośrednio przekłada się na szybkość postępu odnotowywanego w populacji. Umożliwia także istotną poprawę cech nisko odziedziczalnych, które w sposób pośredni wpływają na wielkość produkcji zwierząt. Mając na uwadze zalety tej metody, warto wykorzystać ją w codziennej pracy. Kamil Siatka
Mazowieckie Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Ł owiczu
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
31
UPRAWA Sezon 2019/2020
będzie ostatnią szansą na zastosowanie produktów opartych o propikonazol
Kup zanim zniknie
Brunatna plamistość liści (DTR), mączniak prawdziwy zbóż i traw, septoriozy, rdze, plamistość siatkowa jęczmienia to tylko niektóre z chorób, które można skutecznie ograniczać dzięki propikonazolowi. Wycofanie substancji powodowane jest ochroną zdrowia, ale z pewnością spowoduje także utratę wielu skutecznych i pożądanych rozwiązań w kompleksowej ochronie roślin. pod uwagę zalety propikonazolu zasadne wydaje się zaniepokojenie producentów rolnych brakiem możliwości stosowania ww. substancji czynnej (w przyszłości również innych z tej grupy) w nadchodzących latach. Decyzje podjęte na przełomie roku 2018/2019, skutkujące wycofaniem propikonazolu, nie oznaczają, że nie można stosować w tym sezonie tej substancji czynnej, a zezwolenie na wykorzyBrunatna plamistość liści zbóż. stanie zakupionych zapasów do marca 2020 r. Szybko pobierana i rozprowadzana w roślinie potwierdza jedynie konieczności szybkiego znajduje zastosowanie m.in. w ochronie przed podjęcia działań związanych z jej stosowaniem. chorobami w uprawie jęczmienia, pszenicy, Wycofanie substancji spowoduje również kopszenżyta i żyta. Dzięki ww. właściwościom nieczność wycofania z handlu produktów, w któoraz szerokiej gamie ograniczanych chorób rych propikonazol był jednym z elementów może być z powodzeniem stosowana zarówno składowych. Jak już wspomniano, bardzo często, w formie fungicydów jednoskładnikowych, jak ze względu na zwiększenie spektrum ogranirównież jako partner z substancjami czynnymi czanych chorób, propikonazol oferowany jest z innych grup chemicznych, np. karboksyami- w połączeniu z cyprokonazolem czy fenpropidyną. Takie połączenie stanowi solidny fundament dów (SDHI). Dużą zaletą substancji czynnych z grupy tria- dla ochrony rozwijających się roślin. Marek Korbas i Jakub Danielewicz zoli (w tym propikonazolu) jest to, że grzyby powodujące rdze nie są na nie odporne. Biorąc Zakład Mikologii, IOR-PIB w Poznaniu
||
Fot. Wikipedia
Uzyskanie wysokiej jakości plonów, pozwalających zbilansować nakłady poniesione na ich wytworzenie, wymaga kompleksowego podejścia do ochrony roślin. Oznacza to dbałość o wybór odpowiednich substancji czynnych charakteryzujących się szerokim spektrum zwalczanych agrofagów na każdym etapie rozwoju roślin. Ze względu na obserwowane w ostatnim czasie zmiany w dostępności poszczególnych substancji czynnych, związane z pracami legislacyjnymi Komisji Europejskiej, przewiduje się, że wiele wartościowych substancji czynnych stanowiących standardowe rozwiązania może zniknąć z rynku. Jedną z nich są triazole – grupa chemiczna ceniona w świecie rolniczym za wysoką skuteczność w ograniczaniu chorób zbóż, warzyw oraz innych roślin rolniczych i ogrodniczych. Dobrym przykładem, charakteryzującym powszechność zastosowania substancji czynnych z ww. grupy, jest propikonazol. Ta substancja, o działaniu układowym, przeznaczona jest do stosowania zapobiegawczego i leczniczego.
Wiosenne wzmocnienie użytków zielonych Użytki zielone narażone na stresowe działanie pogody, jak ma to miejsce obecnie, wymagają wzmocnienia przed rozpoczęciem cyklu produkcyjnego. Rośliny pozostawione bez pomocy, po mokrej jesieni i mroźnej zimie, znacznie bardzie narażone są na działanie patogenów chorobotwórczych. Zapobieganie chorobom roślin poprzez ich prawidłowe odżywienie to najbardziej praktyczny sposób ochrony użytków zielonych. Kolejnym ważnym działaniem jest ograniczanie presji chwastów. Stanowią one poważną konkurencję dla roślin szlachetnych, zaś ich nadmierny rozwój w runi ogranicza dostępność składników pokarmowych, wilgoci, przestrzeni i światła niezbędnego w procesach fotosyntezy. Właściwe odżywienie runi polega na zaopatrzeniu roślin w niezbędne składniki pokarmowe. Musi ono wynikać jednak z analizy gleby. Dopiero po jej uwzględnieniu możemy zaplanować nawożenie na cały sezon wegetacyjny. W celu zapobieżenia chorobom wynikającym 32
z przebytego stresu, poza zapewnieniem niezbędnych składników, już na starcie wegetacji należy wzmocnić rośliny. Oprócz podstawowego nawożeniem azotem, fosforem i potasem, należy zastosować również nawożenie siarką, wapniem oraz magnezem i sodem. Każdy z tych elementów ma istotne działanie w procesie odżywiania roślin. *Siarka jest składnikiem niezbędnym podczas przemian białkowych. Trawy dobrze odżywione siarką rzadziej chorują na rdzę, która może wystąpić zwłaszcza po działaniu mokrej jesieni i mroźnej zimy. *Wapń jest składnikiem budulcowym komórek i wpływa na procesy życiowe. Jest niezwykle ważny dla roślin motylkowych, jak lucerna czy koniczyny. Poprzez swoje buforowe działanie na glebę podnosi jej odczyn i wpływa na wykorzystanie innych makroskładników. *Magnez bierze udział w procesach fotosyntezy, jest składnikiem niezbędnym podczas przemian energetycznych. Ma ogromny wpływ na jakość plonu. Szczególnie ważne jest
stosowanie nawozów wapniowych na glebach organicznych. *Sód ma olbrzymi wpływ na smakowitość zielonki, sianokiszonki czy siana. Im wyższa zawartość sodu w paszach objętościowych, tym wyższe pobranie przez bydło suchej masy tych produktów. Zatem jeżeli więcej składników zwierzęta pobiorą z pasz objętościowych, tym niższe będą koszty żywienia. Wiosną należy również ograniczać rozwój gatunków niepożądanych. Można to zrobić poprzez zwalczanie ich odpowiednimi herbicydami (np. Fernando Forte 300 EC). Gdy zwalczymy chwasty, w ich miejsce warto wprowadzić rośliny szlachetne. Można to zrobić metodą podsiewu, wybierając nasiona gatunków agresywnych jak życica wielokwiatowa, mieszańcowa czy trwała. Praktycznym rozwiązaniem jest zastosowanie mieszanek przygotowanych do użycia w wiosennym podsiewie (np. BG-1 Milkway Sprint czy BG-2 Milkway Tetra). Piotr Kowalski, Barenbrug Polska
PODLASKIE AGRO
facebook.com/contractus www.sklep.contractus.pl
UPRAWA
Pierwsze takie Super TRIO
Kompleksowe
EFEKT WZMOCNIENIA + ZAPOBIEGANIE UODPORNIENIOM = IDEALNY PARTNER
rozwiązanie w zwalczaniu nawet najtrudniejszych chwastów w kukurydzy
Doskonałe w ochronie roślin
34
= zestaw na 2 ha • Wszystkie chwasty pod kontrolą • Jeszcze szybsze i skuteczniejsze działanie • Właściwy i ekonomiczny wybór
Ze względu na specyfikę występujących ostatnio wiosną warunków pogodowych (suchy kwiecień i maj) przedwschodowe stosowanie herbicydów nie zawsze jest kompleksowym rozwiązaniem i często wymaga poprawek. Zabiegi typowo powschodowe natomiast, to: QQ większa pewność zastosowania preparatów w sprzyjających warunkach pogodowych, QQ możliwość najlepszego doboru herbicydów do występujących na polu chwastów. Trzy produkty: Onyx, Daichi Extra 6 OD i Osorno, w pełni spełniają wymagania każdego rolnika, ponieważ posiadając różne mechanizmy działania – zwalczają na plantacji kukurydzy większość chwastów, zarówno jedno i dwuliściennych. ONYX (pirydat) – nowoczesna formulacja preparatu o działaniu kontaktowym, która zawiera najnowsze adjuwanty. wyjątkowy i niespotykany efekt produktu zwalczającego chwasty 2-liścienne, który „podobija” efekty działania OSORNO, w mieszaninie z OSORNO i DAICHI EXTRA 6 OD, stanowi doskonałe rozwiązanie w zwalczaniu najtrudniejszych chwastów jak np. komosa biała, szarłat szorstki, przytulia czepna, psianka czarna, szczyr roczny skutecznie zwalcza samosiewy rzepaku. DAICHI Extra w formulacji OD (nikosulfuron z dodatkiem specjalnego adiuwantu)
– działa głównie poprzez liście, nieco mniej doglebowo (znakomicie uzupełnia się z OSORNO) Zwalcza komosę białą przy odmiennym mechanizmie działania, zapobiegającym uodpornieniu chwastu, Wspólnie z OSORNO wzmacnia działanie na szarłat szorstki, Świetnie zwalcza chwasty jednoliścienne OSORNO (mezotrion) – działa głównie doglebowo – mniej przez liście, ale jest idealny do zastosowania tam, gdzie kukurydza uprawiana jest: w monokulturze, nawożona gnojowicą, gdzie zaczyna się obserwować odporność chwastów, Kompleksowe rozwiązanie w zwalczaniu nawet najtrudniejszych chwastów w kukurydzy: QQ trzy substancje biologicznie czynne o trzech różnych mechanizmach działania, QQ w trzech takich samych dawkach po 0,5 l/ha każdy*, QQzapobiega uodpornianiu się chwastów w uprawie kukurydzy, QQ mieszanina nie wymaga dodatku adiuwantów, QQ naturalna oszczędność kosztów. Przemysław Pękała
Fot. Belchim Crop Protection Poland
* gdy na plantacji pojawi się perz, dawkę nikosulfuronu należy podnieść do 0,75 l/ha
PODLASKIE AGRO
ARTYKUŁ REKLAMOWY
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania po środku przepłukać trzykrotnie wodą, a popłuczyny wlać do zbiornika oprysk iwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku należy zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony.
Kukurydza nie toleruje konkurencji ze strony chwastów, gdyż to one najbardziej wpływają na spadek plonu. Ograniczenie wpływu zachwaszczenia na wielkość plonu jest uzależnione w znacznym stopniu od zastosowanej technologii zwalczania chwastów.
UPRAWA Rolnicy
pytają
–
specjaliści odpowiadają
Nie spłycaj siewu
Wielkimi krokami zbliża się czas siewu „Królowej Pasz”. Jest to więc ostatni moment na rozwianie wszelkich Waszych wątpliwości kukurydzianych. Z tego względu poprosiliśmy dr Adama Majewskiego z firmy KWS, aby odpowiedział na kilka najczęściej przesyłanych do redakcji pytań związanych z tą tematyką.
Szymon Martysz, Podlaskie Agro: Czy kształt i wielkość ziarna siewnego kukurydzy ma wpływ na wysokość plonu? A dam Majewski , KWS: Otwierając worek z ziarnem kukurydzy czasem zastanawiamy się nad kształtem ziarna: kupiona została wczesna odmiana flint-dent, a w worku są ziarna w kształcie dent. W innym przypadku kupiliśmy późną odmianę dent, a widzimy okrągłe ziarna w worku z materiałem siewnym. Aby się nie denerwować taką sytuacją, wyjaśniam, że kształt ziarna zależy od linii matecznej, miejsca ziarna na kolbie, z którego po kalibracji powstała dana partia materiału siewnego, a na plantacji wyrosną rośliny, które będą miały ziarno takie jak w opisie odmiany, czyli flint-dent lub dent. Firmy nasienne rozdzielają nasiona pod względem kształtu (płaskie, okrągłe, pośrednie) i wielkości (MTZ – masa tysiąca ziaren). SzM: Dlaczego jednostki siewne tak bardzo różnią się wagą i czy wielkość ziarna ma wpływ na rozwój roślin i plon? AM: Rozmiar i kształt ziarna kukurydzy zależy przede wszystkim od jego położenia na kolbie. Małe, okrągłe ziarna pochodzą z wierzchołka kolby, pośrednie ze środkowej części, a duże, zaokrąglone – z dołu. Największy wpływ na kształt i wielkość ziarna siewnego mają rodzaj linii matecznej i lokalny przebieg pogody na plantacji nasiennej – głównie temperatury i opadów. Z tych powodów ziarno siewne tej samej odmiany może się znacznie różnić. Jeśli pochodzi z innych partii może mieć np. różny MTZ. Jeśli ziarno pochodzi z różnych części kolby lub innych plantacji nasiennych może mieć inny kształt. Jednak wielkość ziarna siewnego nie ma istotnego wpływu na rozwój roślin i wysokość plonu kukurydzy, gdyż w najbardziej krytycznych stadiach rozwojowych kukurydzy (od początku wiechowania, poprzez kwitnienie i nalewanie ziarna) nie ma różnic pomiędzy roślinami uzyskanymi z małych lub dużych ziaren. Na plus mniejszego ziarna wskazuje fakt, że mniejsze ziarno wymaga mniej wody do rozpoczęcia wschodów, co jest szczególnie ważne w warunkach suchej gleby wiosną. 36
SzM: Co to są kolby typu fix i flex oraz jaki mogą mieć wpły w na ilość wysiewu ziarna oraz w ysokość plonów ziarna? AM: Odmiany o kolbach typu fix (ustalona wielkość kolby, ilość ziarna na kolbie) uważane są powszechnie za stabilniejsze w plonowaniu. Jednak należy pamiętać o tym, że bardzo często obniżamy obsadę roślin kukurydzy Adam Majewski z firmy KWS. w obawie o suszę w trakcie wegetacji. Plantacja o zaniżonej obsadzie odmiany z kol- gdyż płytszy siew to ryzyko nieprawidłowebami fix wyda zwykle niższy od możliwego go rozwoju systemu korzeniowego, który plon ziarna w sezonie, gdy nie brakuje wo- częściowo wyniesiony ponad powierzchnię dy. Natomiast wyższa obsada roślin na 1 m2 gleby będzie narażony na działanie herbicyto wyższe zużycie wody. Chciałbym zatem dać dów. Przez to zdarzają się silne deformacje pod rozwagę jeden z mitów. Otóż na gleby korzeni oraz wyleganie roślin z tym związane. słabsze, gdy obawiamy się suszy, chcę za- Siewy płytsze niż 3 cm zwiększają wrażliwość rekomendować odmiany o kolbach flex, ale kukurydzy na wymarznięcie po wschodach. Gdy gleba jest wilgotna i zimna to zalewysiane w niższej obsadzie. Jest to rozsądne rozwiązanie nawet w przypadku sprzyjającego cam raczej poczekać z siewem, aż gleba się do uprawy kukurydzy sezonu. Odmiany flex, ogrzeje, niż spłycać głębokość siewu. Płytki w przypadku niższej obsady, zbudują znacz- siew to często nierówne wschody, a tego nie nie większe kolby. Natomiast niższą obsadę chcemy, gdyż nierówny na starcie łan to strata plonu ziarna. Rośliny opóźnione w trakcie nadrobią w plonie ziarna. W praktyce większość odmian kukurydzy na wschodów pozostaną mniejsze do końca werynku ma pośrednie kolby z przewagą jednego getacji i wydadzą mniejszy plon. typu – fix lub flex. Są jednak (nieliczne) odmiany o typowej kolbie fix i wtedy dla osiąg- SzM: Jak na rozwój kukurydzy wpływa nięcia wysokich plonów na dobrych glebach bardzo wczesny siew, a jak opóźniony? wymagają one wyższej obsady niż odmiany AM: Zachęcam do jak najwcześniejszych sieo kolbach flex. wów kukurydzy, gdyż ma to bezpośrednie przełożenie na wyższy plon, niższą wilgotność SzM: Na jaką minimalną głębokość siać ziarna, bardziej wyrównane wschody. Trzeba kukurydzę, gdy w glebie jest dość wody? oczywiście zachować zdrowy rozsądek i paAM: W zaleceniach dotyczących głębokości miętać o minimalnych temperaturach gleby siewu spotykam się z tendencją spłycania do rozpoczęcia procesu kiełkowania. Warto głębokości siewu w przypadku wysokiej wil- też pamiętać, że po wschodach mogą wystąpić gotności gleby. Wg moich doświadczeń nie C.D. NA STR. 38 należy siać kukurydzy płycej niż na 4-5 cm,
||
PODLASKIE AGRO
UPRAWA C.D. ZE STR. 36
przymrozki a kukurydza, która miałaby wtedy fazę ok. sześciu lub więcej liści, jest bardzo narażona na wymarznięcie. Stożek wzrostu znajduje się wtedy blisko powierzchni i nie jest chroniony warstwą gleby. Wbrew pozorom nie ma prostej recepty „na termin siewu”, gdyż jest to wynik analizy prognozy pogody na okres po siewie, stanu wilgotności gleby, jej temperatury zmierzonej rano na głębokości 5-6 cm i typu odmiany (flint-dent czy dent). Dlatego zachęcam do zakupu termometrów elektronicznych i mierzenia temperatury gleby oraz w razie wątpliwości skorzystania z doświadczenia doradców firm hodowlanych. Opóźniony termin siewu to często zło konieczne, gdyż kukurydza jest rośliną dnia krótkiego. Mimo że hodowle starają się wyeliminować wpływ długości dnia na rozwój kukurydzy, to jednak wysiane później kukurydze mają tendencję do produkcji większej części wegetatywnej (liście i łodygi), opóźniają rozwój i dojrzewanie ziarna. Zatem szczególnie nie należy opóźniać siewów plantacji przeznaczonych do zbioru na ziarno. SzM: Czy dzielić dawkę azotu pod kukurydzę? AM: Na ten temat można by napisać książkę, tyle jest różnych uwarunkowań i większość z nich jest ważna. Podchodząc jednakże do sprawy praktycznie, zalecam nawozy azotowe podać w jednej dawce, w postaci mocznika, na około 7-10 dni przed siewem i wymieszać z glebą. Taka strategia sprawdzi się na większości plantacji w Polsce. Dlaczego nie dzielić dawki azotu? Otóż w przypadku suchej wiosny druga dawka azotu trafi na powierzchnię gleby i będzie „czekała” na deszcz, który, jeśli wystąpi, wmyje rozpuszczony nawóz w głąb gleby, ale jeśli tego deszczu się nie doczekamy, to azot nie trafi do korzeni. Natomiast możliwość uszkodzenia korzeni kukurydzy oraz brak czasu i sprzętu
||
Kolba w typie flex.
sprawia, że za bardzo nie mamy możliwości wymieszania nawozu z glebą. Tymczasem wysiany przed siewem azot będzie miał większą szansę, aby zostać pobrany i wykorzystany przez rośliny kukurydzy również w warunkach ograniczonej ilości opadów.
||
Kolba typu fix.
pod dostatkiem wody w górnej warstwie gleby. Co się jednak może stać, gdy po siewie nie pada deszcz i gleba systematycznie przesycha? Nawóz pobiera wodę do rozpuszczenia z gleby, a przez to może jej zabraknąć dla pęczniejącego ziarna. Pomijam tu fakt, że na skutek błędu można takie ziarno „spalić” zanim wzejdzie. Ziemia się przesusza, stężenie nawozu rośnie. W tym samym czasie rośnie siewka, która potrzebuje wody, jednak wodę pobrał nawóz, który jest w pobliżu. Stężenie roztworu lokalnie może być tak duże, że zaczyna pobierać wodę z siewki, która zamiera. Inny scenariusz jest mniej widoczny, ale równie niekorzystny dla plonu. Otóż w warunkach skrajnej suszy granulki nawozu mogą się wcale lub częściowo nie rozpuścić (tak jak na wielu plantacjach w sezonie 2018). Ponieważ składniki pokarmowe są zbyt płytko (sucha wierzchnia warstwa gleby) i w zbyt dużym stężeniu to roślina ich nie pobierze.
SzM: Jakie ilości nawozów podać w „podsiewaczu” razem z siewem? Czy „kompleksowe nawożenie startowe” może uprościć nawożenie kukurydzy i pozwolić na znaczne oszczędności czasu i paliwa? Czy jest to sposób na wyższe plony? AM: Nowoczesne siewniki o dużych zasobnikach, duże ciągniki, brak czasu i chęć uproszczenia pracy oraz niekompetentne doradztwo, to wszystko może się złożyć na bardzo niebezpieczny dla kukurydzy i naszych kieszeni błąd – zbyt duże dawki nawozu startowego w płytkiej warstwie gleby w pobliżu ziarna. Pozornie taka strategia jest rozsądna, ale tylko pod warunkiem, że nawóz będzie oddalony od ziarna, a przez cały okres wegetacji (od sie- SzM: Dziękuję za rozmowę i do zobaczewu do fazy czarnej plamki na ziarnie) będzie nia na polach.
||
Nie należy dawać zbyt dużo nawozu rzędowego, ponieważ może to spowodować placowe braki wschodów. Na tym polu na lżejszej glebie (mozaika) nawóz pobrał całą wodę z gleby i w efekcie ziarno nie skiełkowało.
38
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
GRASMASTER
Idealna pielęgnacja twoich użytków zielonych. Info: Marcin Piecha Tel.: +48 518 825 425 | marcin.piecha@koeckerling.de Paweł Masłowski Tel.: +48 509 517 852 | pawel.maslowski@koeckerling.com
PODLASKIE AGRO
39
MASZYNY Rozrzutnik
obornika do mniejszych gospodarstw
Szerszy i wyższy adapter
Belgijska firma Joskin zaprezentowała rozrzutnik obornika z serii Siroko z nowym adapterem. Warto przypomnieć, że seria Siroko ma skrzynię ładunkową umieszczoną między kołami. Dzięki temu skrzynia rozrzutnika jest wąska, a to pozwala wyposażyć maszynę w duże, niewbudowane koła. Rozrzutnik jest całkowicie ocynkowany, a przez to trwały. Model ten jest także wyposażony w poprzeczne zawieszenie i może mieć wysoki lub niski zaczep. Całkowita średnica wałków adaptera, a tym samym ich wielkość, została zwiększona. Średnica pionowych rur wałków jest teraz znacznie mniejsza niż w starej wersji. Samochowające się łopatki są natomiast znacznie dłuższe niż poprzednio. Budowa łopatek adaptera pozwala uniknąć kontaktu z ciałami obcymi, a także zmniejszyć objętość materiału, w który uderzają. Długie łopatki poprawiają także jakość rozrzutu i rozdrabniają rozrzucany materiał, a zatem obornik można rozrzucać i rozdrabniać w większej ilości. Nowe wałki rozrzucające pozwoliły znacząco zmodyfikować adapter. Dzięki temu zwiększyła się także jego szerokość i wysokość. To sprawiło, że dawka tego samego materiału na hektar jest również wyższa niż wcześniej.
Kolejną innowacją jest sygnalizacja świetlna, która została zaprojektowana i zamontowana od nowa. Światła są teraz umieszczone pod adapterem, a to minimalizuje ich zabrudzenie. Jednocześnie na polu są zabezpieczane przezroczystą plastikową płytką. Po wyjeździe na drogę można je natomiast łatwo wysunąć i ustawić w kierunku zewnętrznym. Kolejna zmiana dotyczy zębów tylnych zębatek łańcuchowych, które są teraz proste a nie gięte. Rozwiązanie to zwiększa skuteczność ich działania. W ten sposób poślizg, a w konsekwencji zużycie, jest znacznie ograniczone, a ruch łańcucha jest bardziej równomierny. Warto też wspomnieć o nożach, które są teraz wykonane ze stali Hardox 450 (10 mm), zatem są znacznie trwalsze i bardziej wytrzymałe niż Siłowniki napędowe zasuwy gilotynowej wcześniej (6 mm). Trzeba je rzadziej wymiesą teraz luźno zamocowane na skrzyni. Taka niać, a więc mniejsze jest zapotrzebowanie konfiguracja zapobiega tworzeniu się zatorów na części zamienne. Poza tym noże mogą być z rozprowadzanego materiału i umożliwia ła- używane obustronnie. twy dostęp do maszyny w celu konserwacji. MaSz, Fot. Joskin
Przewidują zwiększenie
sprzedaży
Starco to rodzinna firma działająca w branży kół i opon od ponad 55 lat. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w dostarczaniu małych oraz dużych partii kompletnych kół do wielu zastosowań – od najmniejszych taczek, przyczep, aż po duże maszyny rolnicze i sprzęt przemysłowy. W okresie od 2016 do 2018 r. obroty firmy w Polsce wzrosły o ponad 40%. Mimo zwiększenia liczby dostarczanych kół kompletnych o 30%, brakuje mocy przerobowej, aby zaspokoić rosnący popyt polskich klientów. Z tego względu Starco zainwestuje w Polsce w nowe powierzchnie magazynowe. Wyceniona na 1,5 mln EUR rozbudowa zostanie wykonana na terenie będącym już własnością przedsiębiorstwa, a uruchomienie nowego magazynu planowane jest na koniec 2019 r. – To miłe, że klienci dostrzegają nasz sukces. Zmagamy się jednak z brakiem przestrzeni magazynowej, co uniemożliwia nam utrzymanie ciągłego wzrostu. Dlatego cieszymy się z możliwości rozbudowy naszego zakładu i zwiększenia zespołu pracowników – wyjaśnia Anna Mieszkowska ze Starco Polska. 40
Wzrost, który firma odnotowuje w Polsce, jest związany głównie z segmentem rolnictwa i przyczep oraz z segmentem przemysłowym i pielęgnacji terenów. W 2020 r. Starco spodziewa się zwiększenia sprzedaży w Polsce o ok. 50% w stosunku do roku 2018. Starco przewiduje także ponad 10% wzrost obrotów na rynku francuskim. – Pracujemy nad uwolnieniem naszego potencjału w sektorze rolnym. Na przykład w przetrząsaczach siana, owijarkach do bel i ciągnikach – wyjaśnia Hubert Plouchart ze Starco France. MaSz, Fot. Starco
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
41
MASZYNY Profesjonalne
zwiększanie mocy maszyn rolniczych
I po kłopocie
Nowoczesne rozwiązania techniczne pozwalają na komfortową pracę, ale często też narzucają użytkownikom maszyn pewne ograniczenia. Wyjściem z tej sytuacji może być skorzystanie z usług firmy zajmującej się profesjonalnym tuningiem maszyn rolniczych. Wiesław Szulżycki z żoną Bożeną, synami Arkadiuszem i Adrianem oraz z bratem Adamem, prowadzą w Ostrej Górze (gm. Korycin) gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji mleka. Ich areał to ok. 100 ha, z czego 40 ha to dzierżawy. Rodzina Szulżyckich posiada 170 sztuk bydła, w tym 80 krów mlecznych. Ich stado utrzymywane jest w systemie uwięziowym. – Mamy 30 ha łąk, 30 ha kukurydzy i ok. 40 ha zboża. To areał, który w zupełności wystarcza na nasze potrzeby. Oczywiście jak są to normalne lata, a nie takie suche jak ostatnio – mówią rolnicy z Ostrej Góry. Rodzina Szulżyckich ma też kompletny park maszynowy, dlatego w najbliższym
||
Ładowarka teleskopowa JCB model 527-58.
||
czasie nie planują nabycia żadnych nowych sprzętów. – Na razie nie myślimy o zakupach. Mamy dwa Fendy, Valtrę, Masseya Fergusona, Zetora i trzy Ursusy. Proszę spojrzeć, całe podwórko już zastawione (śmiech). Naszych zakupów dokonywaliśmy przez lata i w różnych firmach: w Jeżewie w Max-Rolu, w Tafiłach w firmie Agrotechnik oraz u Korbanka. Wszystkie ciągniki były zakupione ze środków własnych. Ze wsparcia PROW natomiast udało się nabyć zestaw kosiarek, rozrzutnik obornika, owijarkę do bel, ładowarkę teleskopową i rozsiewacz do nawozów. Niektórym maszynom „brakowało” jednak mocy. – Z ofertą Agrotronic zapoznaliśmy się w 2017 r. przeglądając prasę branżową. Poszukiwaliśmy firmy, która w profesjonalny sposób będzie umiała zwiększyć moc sieczkarni i trafiliśmy właśnie na ekipę z Księżyna. Zanim jednak zadzwoniliśmy do Agrotronica, to zasięgnęliśmy jeszcze opinii od innych gospodarzy, którzy korzystali z ich usług.
Wszyscy wypowiadali się bardzo pozytywnie na temat ich profesjonalnego podejścia i ogromnej wiedzy technicznej. Oprócz sieczkarni chłopaki sprawdzili również moc rzeczywistą w ciągnikach. Wszystkie zmiany wprowadzone przez specjalistów z Agrotronic sprawdziły się bardzo dobrze. Nasz sprzęt działa znakomicie. Szulżyccy nabyli także ładowarkę teleskopową firmy JCB model 527-58. Jednak zaraz po zakupie dostrzegli w jej działaniu kilka drobnych wad. – Już od początku mieliśmy z nią małe problemy. Te nowoczesne technologie sprawiają rolnikom nieco kłopotu. Gdy tylko skończyła się fabryczna gwarancja, zdecydowaliśmy się dokonać niewielkich zmian związanych z ustawieniami sprzętu. Zadzwoniliśmy do firmy Agrotronic i poprosiliśmy o poradę. W ładowarce należało zdemontować serownik i zmienić w nim oprogramowanie. Chłopaki z Księżyna jak zwykle dobrze się spisali. Od tej pory ładowarka działa bez zarzutu. Cała usługa trwała zaledwie dobę, a to było bardzo ważne, bo już na drugi dzień mogliśmy korzystać z maszyny. Jeden telefon do specjalistów i było po kłopocie. Z czystym sumieniem mogę polecić Agrotronic wszystkim rolnikom, którzy chcą usprawnić działanie swoich maszyn – mówił zadowolony gospodarz. Tekst i Fot. Szymon Martysz
Ekipa Agrotronic z Księżyna – specjaliści
42
od tuningu maszyn rolniczych.
PODLASKIE AGRO
Korvetto zapewnia relaks TM
KorvettoTM zwalczy chwasty i zapewni Ci spokój oraz więcej czasu na to, co lubisz Korvetto
TM
Arylex active TM
HERBICYD
Już nie musisz martwić się, czy zdołasz zapewnić swoim uprawom rzepaku ochronę przed chwastami działając pod presją czasu, trudnych warunków pogodowych i spiętrzenia prac polowych.
•
Najwyższa skuteczność m.in. na przytulię czepną w porównaniu do obecnych herbicydów wiosennych
•
Szerokie okno aplikacji wiosną (BBCH 30-50)
Korvetto™ Zawiera ArylexTM Active - najnowszą substancję czynną z zupełnie nowej grupy chemicznej arylopikolinowe
•
Wysoka odporność na zmywanie przez deszcz: zaledwie 1 godzina od zabiegu
•
Zwalcza także chwasty odporne (chaber bławatek, mak polny, chwasty rumianowate) na herbicydy o innym mechanizmie działania (np. sulfonylomoczniki)
•
Doskonały partner do mieszanin zbiornikowych
•
Bezproblemowy dobór roślin następczych uprawianych w normalnej rotacji!
•
•
Bardzo wysoka efektywność zwalczania chwastów dwuliściennych w rzepaku ozimym wiosną np. bodziszków, jasnot, maku polnego, ale także chabra bławatka, chwastów rumianowatych, przytulii czepnej, ostrożnia polnego i wielu innych
Więcej na corteva.pl Znaki towarowe lub znaki usługowe należące do Dow AgroSciences, DuPont, Pioneer i ich podmiotów stowarzyszonych lub odpowiednich właścicieli. ©2019 Corteva Agriscience. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
®, TM, SM
dział rolniczy firmy DowDuPont
MASZYNY Zestaw
kosiarek tylnych do pracy w kombinacji z maszynami czołowymi
Elastyczność i efektywność przy formowaniu pokosu
Generacja kombinacji koszących Pöttinger powiększyła się o model Novacat A10 Collector. Stworzony zestaw ma zapewnić maksymalną efektywność oraz niezawodnie pracować przez długie lata. Kombinacja oferuje równocześnie komfort obsługi, spełniający oczekiwania najbardziej wymagających. Dzięki oddzielnemu sterowaniu wychylaniem taśm, zagwarantowana jest maksymalna elastyczność prz y formowaniu pokosu: jedna taśma na dole i jedna na górze pozwalają przykładowo na tworzenie szerokiego pokosu środkowego. Dzięki zintegrowanej kontroli taśm nie dochodzi do zatorów spowodowanych przez fakt, że taśmy nie zostały uruchomione – gdy taśmy znajdują się w pozycji roboczej, ale nie są uruchomione, rozbrzmiewa sygnał ostrzegawczy. Taśmy poprzeczne są zamontowane bezpośrednio na kosiarkach i nie mają własnej hydrauliki, ale korzystają z wydajnej hydrauliki ciągnika. Dzięki temu udało się zmniejszyć ciężar maszyny, co w istotny sposób wpływa na wynik ekonomiczny. Hydrauliczne odciążenie kosiarek redukuje zużycie i wydłuża tym samym czas użytkowania maszyny. Dodatkowo odciążenie wpływa na zmniejszenie udziału popiołu w paszy, jak również zmniejsza zużycie paliwa. Generalnie więc odciążenie przyczynia się do uzyskania lepszego wyniku ekonomicznego. Dostępny jako wyposażenie opcjonalne walec przyspieszający można regulować mechanicznie, przestawiając wysokość jego ustawienia odpowiednio do szerokości pokosu i uzyskując w ten sposób wąski, zwarty pokos również przy dużej ilości masy. Wydłuża on czas użytkowania taśmy i optymalizuje jej efektywność. Na życzenie, do jednostronnej pracy taśm Collectora, dostępny jest grzebień pokosu. W ten sposób można tworzyć również kompaktowe pokosy boczne. Dzięki stopom podporowym maszyna wyposażona w Collector charakteryzuje się niedużymi rozmiarami przy przechowywaniu. Również w transporcie Novacat A10 Collector jest kompaktowy: 4,0 m wysokości transportowej i 28 cm prześwitu od podłoża pozwalają na rozwijanie dużych prędkości bez ryzyka ewentualnych uszkodzeń. Kombinacja Novacat A10 Collector jest seryjnie wyposażona w sterownik Select Control. 44
||
Pöttinger wprowadził do swoich zestawów Collector,
czyli przenośnik poprzeczny. Dzięki niemu możemy wykonać pokos skrajny albo większy pokos środkowy.
Do obsługi całej jednostki koszącej konieczny jest jeden zawór dwustronnego działania, natomiast do napędu taśm poprzecznych mamy zawór jednostronnego działania z wolnym spływem oleju. Tak więc wybór kosiarki, przestawienie szerokości roboczej, jak również ustawienie taśm poprzecznych, odbywa się jedynie przy pomocy Select Contol. Mamy też blokadę transportową, która jest hydrauliczna, zaś odciążenie jest regulowane przez zawory zamykające. Warto również wspomnieć, że napęd taśm poprzecznych następuje przez hydraulikę ciągnika, a regulacja ich prędkości jest mechanicznie ustawiana przy pomocy zaworów hydraulicznych. Zestaw może być wyposażony opcjonalnie w sterownik z funkcjami automatycznymi, zwiększający komfort obsługi Power Control. Sterowanie Isobus wszystkimi funkcjami umożliwia bezpośrednie wybieranie każdej czynności. W przypadku ciągników John Deere i Fendt możliwe jest sterowanie szerokością roboczą przez sygnał kąta skrętu z ciągnika. Ponadto dostępna jest także elektroniczna regulacja prędkości pracy taśm poprzecznych. Podczas jazdy na stoku można przy pomocy
tej regulacji zwiększyć prędkość taśmy poprzecznej, która w tym momencie jest po stronie spadku stoku. W sterownikach są zintegrowane zalecenia dotyczące konserwacji. Zapewni to optymalne ser wisowanie maszyny. Punkty smarowania są skumulowane, co ułatwia ich obsługę. Pierwsze smarowanie należy przeprowadzić już po 25 godz., kolejne co 50 godzin. Natomiast pierwsza wymiana oleju nastąpić ma po 50 godz., a kolejne już co 250 godzin. Novacat A10 Collector występuje w kombinacji przód-/tył (kozioł zawieszenia do kosiarki przedniej 3,0 ewentualnie 3,5 m) i ma wyjątkowe zdolności dopasowania się do warunków pracy. Hydrauliczne przesunięcie w bok o 400 mm na każdą ze stron zapewnia optymalny zakres pokrycia i przez to perfekcyjną jakość cięcia. Opcjonalnie dostępna jest również automatyczna regulacja szerokości roboczej. Umożliwia ona, dzięki sygnałowi z czujnika w ciągniku, dopasowanie pokrycia pracy kosiarek na zakręcie. W ten sposób szerokość robocza może być maksymalnie wykorzystana i nie dochodzi do powstawania nieskoszonych pasów. Warunkiem działania tego systemu jest Isobus i wyposażony w czujnik kąta skrętu ciągnik, np. John Deere serii R, czy Fendt z wyposażeniem Vario Guide. Dodatkowo w opcji dostępny jest przesuw boczny, skorelowany ze stopniem pochylenia kosiarki. Rozwiązanie kontroluje aktualne pochylenie maszyny i aktywnie koryguje jej ustawienie przez hydrauliczne przesunięcie w bok, tak aby maksymalnie wykorzystać szerokość koszenia i nie pozostawić nieskoszonych pasów. Dodatkowo obroty taśmy poprzecznej są automatycznie regulowane odpowiednio do aktualnej pozycji na stoku i ustawienia przesuwu bocznego. Na uwrociu, przy rozpoznaniu zmiany kąta ustawienia, C.D. NA STR. 46
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
45
MASZYNY C.D. ZE STR. 44
pozycja przesuwu bocznego jest zaś zmieniana między lewą i prawą stroną. Zaletą jest też duża wysokość podniesienia na uwrociu (od 37 do 55 cm), co gwarantuje szybki obrót bez zanieczyszczania paszy. Dzięki temu pokos pozostaje nienaruszony. Ponadto maszyna jest wyposażona w nowy zespół napędu Y-Drive i obustronne, hydrauliczne zabezpieczenie przeciw najazdowe Nonstop Protection. Kombinacja kosząca jest dostępna w następującym wyposażeniu: z formierzem pokosu bez spulchniacza, ze spulchniaczem palcowym ED, ze zgniataczem EC i z taśmą poprzeczną ED Collector do łączenia pokosów. Odciążenie hydrauliczne we wszystkich modelach stanowi wyposażenie seryjne. Kilka słów o nowym napędzie. Y – Drive to specjalna przekładnia wstępna z przekładnią czołową, która została wyposażona
N
ovacat A10 Collec tor to zestaw kosiarek tylnych przeznaczony do pracy w kombinacji z maszynami czołowymi i wyposażony w układ taśm wspomagających tworzenie pokosów.
w przeciwległy napęd. Główną zaletą nowego rozwiązania jest możliwość stosowania długich standardowych wałków przekaźnika z mniejszymi kątami odchylenia. Umiejscowienie sprzęgieł przeciążeniowych w przekładni i optymalne przełożenie obrotów powoduje, że napęd odbywa się bez jakichkolwiek wibracji. Podwójny przegub wewnętrznego bębna koszącego zapewnia pozbawione naprężeń połączenie między belką koszącą i przekładnią kątową. Wskutek tych rozwiązań otrzymujemy spokojną pracę przy wysokiej wydajności, również
w trudnych warunkach pracy i na uwrociach. Skutkuje to większą żywotnością zestawu. I jeszcze o nowym, hydraulicznym zabezpieczeniu przeciw najazdowym. Nonstop Protection to innowacyjna technologia chroniąca belkę koszącą. Obustronny bezpiecznik najazdowy umożliwia omijanie przeszkód. Istotną rolę odgrywa łożyskowanie ramienia kosiarki przez przegub kulowy amortyzowany hydraulicznie przez trójkątny drążek – stabilizator. Ciśnienie w systemie jest odczytywane na manometrze. Ustawianie odpowiedniego ciśnienia nie stanowi żadnego problemu. Przy najeździe na przeszkodę ramie kosiarki, dzięki systemowi trójkątnych drążków, wychyla się w tył i jednocześnie unosi dzięki przegubowi kulistemu, co daje efekt trójwymiaru w procesie omijania przeszkód. Rozwiązanie to pozwala uniknąć większych uszkodzeń kosiarki przy najeździe na przeszkodę, również przy dużych prędkościach. MaSz, Fot. Pöttinger
Pług na miarę oczekiwań Rolnicy chcą, aby pług był wygodny w użytkowaniu, prosty w obsłudze i trwały. Maszyna, zaprojektowana przez konstruktorów z firmy Koja ze Stawisk, ma spore szanse, aby spełnić wszystkie te warunki, bez wyjątku. To projekt autorski. Prace nad nim trwają już od ponad dwóch lat. W zeszłym roku powstał prototyp, który jest testowany w warunkach polowych, na różnych typach gleb, w tym także na tych najtrudniejszych. Chodzi o wyeliminowanie najdrobniejszych błędów konstrukcyjnych, a także uzyskanie uwag i opinii na temat sprawności technicznej. Wszystko po to, aby projektowany pług trafił w przysłowiowy punkt. W konstrukcji urządzenia zastosowano wiele innowacyjnych rozwiązań. Główną jego zaletą jest bardzo łatwa regulacja parametrów pracy, takich jak np. szerokość orki czy szybkość przestawiania funkcji. Szerokość orki może być płynnie regulowana wprost z poziomu ciągnika, a pierwszą skibę można opcjonalnie ustawić przy pomocy systemu hydraulicznego. Opracowano też autorskie rozwiązanie kinematyczne. – Polega ono na tym, że pierwsza skiba i regulacja szerokości orki zamontowane są na jednym wspólnym cięgnie – wyjaśnia Andrzej Konopka, dyrektor techniczny w firmie Koja. – W maszynach, użytkowanych przez większość rolników, potrzebnych jest kilka cięgien, a u nas wszystko spina jeden mechanizm. W konstrukcji pługa inżynierowie zamontowali podwójny system antykolizyjny ochrony 46
odkładni. Z jednej strony bazuje on na zabezpieczeniu resorowym, a jednocześnie przy znacznych przeciążeniach sprawi, że zadziała dodatkowe zabezpieczenie śrubowe. Takie rozwiązanie nie tylko znacznie upraszcza operowanie pługiem, ale przede wszystkim chroni jego inne elementy i podzespoły przed uszkodzeniem, a tym samym przedłuża żywotność maszyny. Dodatkowo pług ma udoskonalony system zabezpieczenia przed kolizjami. Projektanci ze Stawisk jako pierwsi zastosowali w konstrukcji resoru odkładni przegub kulisty, który umożliwia bardziej efektywną pracę w pionie i poziomie, a więc ułatwia operowanie maszyną i pozwala na omijanie kamieni i innych przeszkód. Na plus należy zaliczyć też to, że przez cały okres użytkowania, maszynę można kompensować i zawsze wraca do pierwotnych ustawień fabrycznych. W prototypie wprowadzono jedną zunifikowaną głowicę do podłączenia ciągnika. Będzie pasowała zarówno do małego, jak i większego modelu. System zaczepowy belki szybkowymiennej wyposażony został w wymienne końcówki. Jeśli w takcie orki nastąpi uszkodzenie, wystarczy tylko zainstalować nową końcówkę, a nie całą belkę. To również innowacyjne rozwiązanie, którego jak dotąd próżno szukać u innych producentów. Konstruktorzy do budowy pługu wykorzystali wysokojakościowe gatunki stali. Wszystko
||
W pługu zastosowano nowe rozwiązanie kinematyczne, w którym pierwsza skiba
i regulacja szerokości orki zamontowane są na jednym wspólnym cięgnie.
po to, aby wzmocnić, a zarazem odciążyć pług. W wielu dostępnych obecnie na rynku urządzeniach, ich ciężar jest największą wadą. Producenci pługów próbują różnymi sposobami zmniejszyć ich masę, zachowując wytrzymałość. Konstruktorom Koja udało się stworzyć pług lżejszy i odporniejszy na mechaniczne uszkodzenia, co jest szczególnie ważne przy orce na ciężkich glebach. Zakres pracy maszyny jest uniwersalny (od 3 do 5 korpusów). Nadaje się więc do różnego typu gospodarstw, także tych mniejszych i średnich. Komplementowany jest także nowoczesny design maszyny. – Po fazie testów oraz zebraniu, przeanalizowaniu i wdrożeniu ewentualnych sugestii ze strony użytkowników prototypu, pług zostanie skierowany do regularnej produkcji i dystrybuowany na rynkach europejskich – dodaje przedstawiciel rodzinnej firmy ze Stawisk na Podlasiu. MaSz, Fot. Koja
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
47
MASZYNY Kosiarka
samojezdna pomocna również rolnikowi
Podgarniamy siano i sianokiszonkę
Specyfika stale rozwijającego się podlaskiego rolnictwa polega na tym, że łączy tradycję z nowoczesnością. W wielu miejscach budowane są nowoczesne obory, które powstają przy budynkach starego typu. Z tego względu rolnikom, którzy chcą ułatwić sobie pracę w wąskich korytarzach obór i dla tych, którzy chcą maksymalnie wykorzystać czas poświęcony na pracę przy zwierzętach, z pomocą przychodzą maszyny TURF z firmy John Deere.
– Jeszcze kilka lat temu gospodarstwo było mniejsze, mniej było zwierząt hodowlanych, a człowiek był młodszy. Wtedy nie było problemem rozłożyć widłami siano po całej oborze – mówi nam pan Kazimierz z gminy Jasionówka. – Jednak wraz z upływem lat i rozrostem gospodarstwa, praca stawała się co raz cięższa, czasu zaczynało brakować, a na dodatek kosiarka pchana, której używaliśmy do koszanie trawy na podwórku, uległa awarii. Z tych powodów i za radą przedstawiciela firmy Contractus, w 2011 r. zdecydowaliśmy się na zakup kosiarki samojezdnej John Deere X155R.
J
ohn Deere od lat sprawdza się w naszym gospodarstwie, nawet nie myśleliśmy nad innymi markami.
Początkowo sprzęt służył głównie do utrzymania porządku w obejściu gospodarstwa: kosił trawę, zimą odśnieżał podwórko. Kosz o pojemności 300 litrów pozwalał pokos wywozić od razu do obory i rozrzucać zwierzętom. Po wybudowaniu nowego budynku, kosiarka zamieszkała w nim na stałe. – Agregat koszący jest bardzo prosty w demontażu. Dodatkowo zamontowaliśmy pług
||
||
Ramę kosiarki samojezdnej z serii X300 wykonano z prasowanej i spawanej stali, którą dodatkowo
wzmocniono w najważniejszych miejscach. Ciągniczek standardowo jest również wyposażony w dwa koła skrętne, co oznacza wysoką zwrotność w każdej sytuacji.
i sprzęt okazał się idealny do pomocy w naszej oborze. Podgarnialiśmy nim siano i sianokiszonkę krowom. Jednocześnie cały czas był wykorzystywany do pracy na podwórku przy trawie i śniegu. Po kilku latach okazało się, że jednak potrzebujemy trochę mocniejszej konstrukcji. Wybór również padł na kosiarkę samojezdną John Deere, tym razem z serii X300. – Starą kosiarkę synowie sprzedali w bardzo dobrej cenie przez internet, a że John Deere
Prowadzenie kosiarki jest intuicyjne. Znajdujące się na desce elementy sterujące oznaczono kolorami,
co ułatwia operatorowi ich rozróżnienie.
48
od lat sprawdza się w naszym gospodarstwie, nawet nie myśleliśmy nad innymi markami. Model X305R trafił do nas w lutym 2018 r. i od razu został zaprzęgnięty do ciężkiej pracy. Pług pasował idealnie również do nowszego modelu maszyny. W ciągu roku maszyna przepracowała w oborze o długości 30 metrów 200 motogodzin. – To, co mnie zaskoczyło, a jednocześnie bardzo ucieszyło, to bardzo wytrzymały rozrusznik. Wiadomo, w oborze kosiarka nie pracuje cały czas. Przy jej mocy rozgarnięcie paszy dla krów to tylko chwila, ale na takie krótkie odcinki czasu odpalana jest kilka razy dziennie. Mimo tego, cały czas pracuje bez zarzutu i odpala za pierwszym razem. Kolejnym plusem kosiarki John Deere jest łatwość jej użytkowania. Do jej obsługi nie potrzeba specjalnych kwalifikacji czy wybitnego doświadczenia. – Rozwożeniem paszy po oborze zajmuje się albo mój tata, który jest już na emeryturze, albo moi nastoletni synowie. Za to trawnik najczęściej kosi żona. Sprzęt jest tak przyjemny w użytkowaniu, że praktycznie moja rodzina mnie do niego nie dopuszcza – śmieje się pan Kazimierz. – Nie ma co ukrywać, że dzięki temu ja mam więcej czasu na inne prace C.D. NA STR. 50
PODLASKIE AGRO
MASZYNY C.D. ZE STR. 48
w gospodarstwie. Obsługa kosiarki jest dużo lżejsza niż obrządek widłami, dlatego mogę liczyć na pomoc rodziny i nie mam wyrzutów sumienia, że mnie odciążają. Pan Kazimierz docenia również opiekę serwisową, mimo że tak naprawdę z niej nie korzysta. – Czemu mam korzystać, skoro ten sprzęt się nie psuje? Ostatnio dzwoniono do mnie z ofertą przeglądu sezonowego, ale kosiarka jest jeszcze w bardzo dobrym stanie, więc podziękowałem. Ale kto wie, może w przyszłym roku zdecyduję się, aby przejrzał ją profesjonalista. Dobrze, że są organizowane takie akcje, bo wtedy wiadomo, do kogo zwrócić się gdy coś się dzieje niedobrego – uważa gospodarz. – Kosiarki sprzedawane przez nas to bardzo mocny sprzęt do różnorakiego zastosowania – mówi Paweł Radziszewski, kierownik działu TURF w firmie Contractus. – Oczywiście ich podstawową funkcją jest koszenie trawy czy odśnieżanie zimą, ale jak widać na przykładzie gospodarstwa pana Kazimierza, świetnie sprawdzają się też w innych, mniej typowych dla nich pracach. Podgarnianie paszy to nie jedyne nietypowe zastosowanie kosiarek samojezdnych John Deere. – Możemy zdradzić, że jeden z naszych klientów wykorzystuje swoją maszynę w stoczni jachtowej, gdzie służy mu ona do transportu różnych elementów konstrukcyjnych na halę produkcyjną – mówi Janusz Zejer, handlowiec Contractusa, obsługujący teren powiatu łomżyńskiego, grajewskiego i suwalskiego. – Nasze kosiarki, po podczepieniu przyczepki, również świetnie sprawdzają się w sadach. Ich niewielkie rozmiary pozwalają im wjeżdżać głęboko między drzewka bez uszkadzania
||
||
Paweł Radziszewski, Kierownik działu komunalnego i działu TURF w firmie Contractus.
gałęzi i przy pomocy przyczepki bezproblemowo wywożą owoce. A jesienią ten sam zestaw pomaga dosadzać młode sadzonki. Dodatkowo, kosiarki świetnie sprawdzają się na plantacjach borówek, gdzie mogą manewrować między krzewami bez uszkadzania owoców. Sprzęt amerykańskiego producenta można spotkać w całym województwie. Wykorzystują go zarządcy boisk piłkarskich, wspólnoty mieszkaniowe i firmy dbające o zieleń miejską. – To nie jest tylko weekendowe koszenie trawy, to jest ciężka praca od rana do wieczora i nasz sprzęt sprawdza się bez zarzutów, a klienci po latach wracają po nowsze modele. Zadowolenie naszych klientów i wiele możliwości ich zastosowania, są najlepszą rekomendacją jakości kosiarek John Deere – mówi Tomasz Czyżewski, specjalista ds. marketingu firmy Contractus. Ten sezon zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie, jeśli chodzi o zakup nowego sprzętu John Deere. Wraz z nim startują liczne promocje produktowe.
Kosiarki samojezdne, przygotowane do sezonu, czekają już na swoich nabywców na placu firmy Contractus.
50
– W tym roku pierwszy raz oferujemy kosiarki pchane, jak i samojezdne w specjalnej promocji „10 rat 0%”, która pozwala na rozłożenie kosztów zakupu na okres 10 miesięcy – mówi Paweł Radziszewski. – Jest to szczególnie atrakcyjna oferta dla osób, które zorientowały się po sezonie zimowym, że ich stara kosiarka dłużej nie popracuje, a zakup jest pilny. Rozkładając zakup na raty, możemy cieszyć się sprzętem wysokiej klasy już teraz, bez wydawania dużej sumy od razu. Drugą promocją, startującą wraz z nowym sezonem, jest akcja „Zamień stare na nowe”, w ramach której firma Contractus oferuje możliwość odkupienia starego sprzętu koszącego. – Spotykamy się często z sytuacjami, w których, w obawie przed wysokimi kosztami zakupu, wielu klientów decyduje się na reanimacje starego sprzętu. W dłuższej perspektywie takie działanie generuje tylko większe koszty – mówi Władysław Jasiński, technik serwisu zajmujący się sprzętem komunalnym. – Oczywiście przeglądy i naprawy są konieczne, aby przedłużyć żywotność kosiarki, ale naprawianie ciągle psującego się sprzętu narazi nas tylko na nerwy i utratę pieniędzy. – Dlatego też proponujemy w tym roku wszystkim klientom nową promocję, polegającą na odkupie starego sprzętu, nawet pochodzącego od innych producentów niż John Deere – mówi Paweł Radziszewski. – Nasz specjalista serwisowy wyceni taki produkt, a pozyskane w ten sposób środki obniżą cenę bądź ratę nowej maszyny. Jest to o tyle atrakcyjna oferta, że jesteśmy w stanie zaproponować odkupienie naprawdę bardzo zniszczonych kosiarek pchanych lub samojezdnych. Dni robią się co raz dłuższe, trawa odbija po ciężkiej zimie, w gospodarstwach przybywa pracy. Może warto pomyśleć o nowym, wielofunkcyjnym sprzęcie? MaSz, Fot. Contractus
PODLASKIE AGRO
NOWOŚCI RYNKOWE Przeglądamy
ofertę sklepu
TwojaZagroda.pl
Sprytne kompaktowe ciągniki
Producent ciągników rolniczych Farmtrac powiększył ofertę o nową serię ciągników. Tym razem jest to seria urządzeń kompaktowych – małych i zwinnych, świetnie nadających się do prac w każdym gospodarstwie.
||
Kompaktowe traktorki Farmtrac mają 246,5 cm długości (bez zaczepów).
Seria ciągników kompaktowych składa się z modeli o mocy od 22 KM do 29 KM. Wszystkie maszyny zostały wyposażone w trzycylindrowe silniki Mitsubishi o pojemności 1,3 l. Dodatkowo są one zaopatrzone w blokadę mechanizmu różnicowego, a maksymalny udźwig podnośnika wynosi 750 kg. Mają również wmontowaną pompę o wydajności 21 l/min. W zależności od modelu, ciągnik kompaktowy wyposażony jest w mechaniczną skrzynię biegów z liczbą przełożeń 9 na 3
lub hydrostatyczną skrzynię biegów z trzema zakresami przełożeń, co zapewnia prędkości dostosowane do zastosowania oraz łatwe przełączanie biegów. Niewielkie gabar y t y ciągników kompaktowych produkcji Farmtrac sprawiają, że sprawdzą się one w sadownictwie, zastosowaniach komunalnych, ale też w standardowych pracach w każdym gospodarstwie, jak np. koszenie trawy. Ich mały promień skrętu jest gwarancją wydajnej pracy w różnych warunkach.
Seria ciągników kompaktowych Farmtrac wyróżnia się również nowoczesnym dizajnem, który został opracowany m.in. przez projektantów Studia F.A. Porsche. Ich intensywny niebieski kolor, połączony z czerwonymi elementami, nadaje ciągnikom bardzo eleganckiego wyglądu. Wszystkie ciągniki są dostępne w ofercie sklepu rolniczego TwojaZagroda.pl z siedzibą w Sokółce. – Zachęcamy do zapoznania się z naszą pełną ofertą ciągników kompaktowych Farmtrac. Jako jedyny oficjalny dealer Farmtrac na Podlasiu oferujemy pełną gamę ciągników rolniczych tego producenta, darmową jazdę testową oraz prezentację ciągników. Wszystkim naszym klientom oferujemy także w pełni darmową usługę profesjonalnego wsparcia przy wypełnianiu wniosków o dofinansowanie zakupu ciągników i maszyn rolniczych – mówi Mateusz Kulik, przedstawiciel sklepu TwojaZagroda.pl Koszt zakupu ciągników kompaktowych marki Farmtrac, dostępnych w ofercie sklepu rolniczego, waha się w granicach od 30 do 35 tys. zł netto. MaSz, Fot. TwojaZagroda.pl
Rozsiewacze, siewniki, agregaty i brony – Brona chwas townik VS to nowość Firma APV po raz kolejny gościła na Międzynarodowych Targach Techniki Rolniczej na polskim rynku z zastrzeżonym patentem Agrotech w Kielcach. – Tegoroczna frekwencja mile nas zaskoczyła – mówi Monika Czeszczewik z APV Polska. – Nasze stoisko odwiedziło wielu rolników, w tym spore grono zadowolonych użytkowników maszyn APV. Zainteresowaniem cieszyły się klasyki: rozsiewacze ES, siewniki z serii PS o różnych pojemnościach oraz agregaty do pielęgnacji użytków zielonych: GP 300 M1 i GK 300 M1. Są to maszyny od lat doceniane przez rolników w całej Europie, w tym również Polsce, które niejednokrotnie udowodniły już swoją niezawodność. W tym roku na odwiedzających stoisko APV czekała również niemała, bo aż sześciometrowa nowość. – To właśnie ten sprzęt przykuwał największą uwagę wszystkich odwiedzająGłównym zadaniem brony chwastownika jest cych stoisko. zwalczanie chwastów.
||
52
funkcjonowania. Do każdego z zębów pr z ymocowano odrębny system sprężyn, co gwarantuje idealne dopasowanie do podłoża przy jednoczesnym zachowaniu stałego nacisku każdego z zębów. Maszyna, pracując na głębokości maksymalnie 2-3 mm, pozwala na skuteczne usunięcie blisko 90% chwastów! Ale to nie wszystko. Wspomniany już stały nacisk każdego z zębów na glebę rozszerza możliwości zastosowania tej maszyny i pozwala na wykorzystanie brony nie tylko na użytkach zielonych, ale również w delikatnych uprawach – uprawach redlinowych. Bronowanie z zastosowaniem innowacyjnego systemu sprężyn chroni bowiem redliny przed spłaszczeniem i uszkodzeniem – wyjaśnia Monika Czeszczewik z APV Polska. MaSz,
Fot. APV Polska
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
53
WETERYNARIA Brodawki u bydła
to nie tylko problem estetyczny
Pożegnanie z krostami
Różnej wielkości kalafiorowate brodawki zlokalizowane w okolicach głowy, szyi, wymion, strzyków lub narządów płciowych. Płasko przylegające do ciała lub w postaci uszypułowanej. Początkowo miękkie, z biegiem czasu twardniejące. Wydawać by się mogło, że stwarzają jedynie problem estetyczny. Niestety w niektórych przypadkach zmiany te świadczą o poważnych problemach zdrowotnych stada.
Brodawczakowatość jest zakaźnym schorzeniem skóry i błon śluzowych, występującym u bydła na całym świecie. W przebiegu choroby na skórze i rzadziej na błonach śluzowych tworzą się łagodne rozrosty nowotworowe, przyjmujące postać różnej wielkości brodawek. W wyjątkowych przypadkach może dojść do uzłośliwienia zmian, jednak w przeważającej większości utrzymują się one kilka, kilkanaście miesięcy, po czym zwykle stopniowo ustępują. Z tego powodu hodowcy nauczyli się traktować je jedynie jako problem estetyczny, wpływający na wygląd krów. Niestety schorzenie to może przynieść większe straty niż się wydaje, a w niektórych przypadkach stanowi istotną informację o stanie zdrowotnym stada. Przyczyną występowania choroby jest wirus brodawczaka BPV (Papillomavirus). Obecnie wyróżnia się sześć podstawowych jego typów, choć w ostatnich latach wyizolowano kolejne odmiany. Zakażenie poszczególnymi serotypami przejawia się innymi cechami brodawczyc (różne usytuowanie, wielkość, budowa, tempo wzrostu, złośliwość itd.). Najczęściej chorują młode zwierzęta w wieku 6-24 miesięcy, choć i u starsz ych można zaobser wować zmiany. Do zakażenia dochodzi poprzez bezpośredni kontakt z osobnikami chorymi lub zakażonym sprzętem weterynaryjnym i zootechnicznym (sprzęt udojowy, poskrom, uwiązy, kantary, narzędzia 54
||
Autoszczepionki na brodawczycę wykonuje się z brodawczaków pobranych od
zwierzęcia. Pobieranie brodawczaków powinien zawsze przeprowadzać lekarz weterynarii, ponieważ podczas zbiegu może dojść do silnego krwawienia zmienionych tkanek oraz istnieje prawdopodobieństwo zakażenia ran po zabiegu.
do znakowania). Wirus wnika przez uszkodzoną skórę i błony śluzowe, dlatego też nasilenie zachorowań obserwuje się po zabiegach usunięcia zawiązków rogowych u cieląt, kolczykowania czy kastracji, szczególnie tych wykonywanych w amatorski sposób. Znaczenie mogą mieć również mikrouszkodzenia skóry, dlatego przypuszcza się, że pewien u d z i a ł w r ozprzestrzenianiu się brodawcz ycy mają pasożyty zewnętrzne. Okres inkubacji choroby wynosi kilka tygodni, po czym następuje kilkumiesięczny rozwój i rozprzestrzenianie się zmian. Odporność po przechorowaniu utrzymuje się przez około
dwa lata, jednak mogą pojawiać się remisje, szczególnie u bydła z obniżoną odpornością i żywionego słabej jakości paszą. Brodawki najczęściej lokalizują się w okolicy głowy, szyi, barków, rzadziej na tułowiu i mają postać kalafiorowatych, szorstkich tworów różnego kształtu i wielkości. Mogą płasko przylegać do powierzchni lub występować w postaci uszypułowanej. Guzy są początkowo miękkie, z biegiem czasu ulegają stwardnieniu wskutek rogowacenia. W zależności od budującej je tkanki, wyróżnia się brodawczaki (zbudowane z tkanki nabłonkowej) lub włókniakobrodawczaki (z tkanki nabłonkowej i łącznej). Do rozpoznania choroby z reguły wystarczają charakterystyczne zmiany i przebieg w stadzie. W przypadkach wątpliwych konieczne jest przeprowadzenie badania histopatologicznego usuniętych guzów. Zmiany mogą powstawać również na wymieniu i strzykach, co może znacznie utrudnić, a nawet uniemożliwić udój. Kolejną lokalizacją, przysparzającą sporo problemów, jest okolica narządów płciowych. U buhajów brodawki porastające prącie przeszkadzają w kopulacji lub pobieraniu nasienia, zaś u jałówek i krów C.D. NA STR. 56
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
63-800 Gostyń, ul. Ogrodowa 6 tel. 65 572 50 90, 65 572 94 81 email: biuro@zuptor.pl www.zuptor.pl
LINIA DO PRODUKCJI PASZY WYDAJNOŚĆ 1 t/h
LINIA ROZDRABNIAJĄCO-MIESZAJĄCA WYDAJNOŚĆ 2 t/h
NAJLEPSZA OFERTA U NASZYCH DYSTRYBUTORÓW LISTA DYSTRYBUTORÓW NA WWW.ZUPTOR.PL
PODLASKIE AGRO
MIESZALNIA PASZ Z GNIOTOWNIKIEM WYDAJNOŚĆ 3 t/h
55
WETERYNARIA guzy w pochwie i okolicy sromu są kłopotliwe przy wykonywaniu zabiegów inseminacyjnych, a w skrajnych przypadkach mogą mieć nawet wpływ na prawidłowy przebieg porodu. Niekiedy brodawczaki obserwuje się na błonach śluzowych jamy gębowej i przełyku. Może to prowadzić do wystąpienia objawów niestrawności (wskutek zaburzonego odbijania), a w szczególnych sytuacjach do problemów z pobieraniem pokarmu i oddychaniem. Zmiany występują również w pęcherzu moczowym i mogą ulec uzłośliwieniu u krów narażonych na działanie kancerogenów, np. spożywających duże ilości orlicy pospolitej. Duże brodawki łatwo ulegają uszkodzeniom mechanicznym, krwawią i otwierają bramę wejścia dla wtórnych zakażeń bakteryjnych. Zwierzęta mogą wtedy wykazywać zwiększony niepokój, potrząsać głową lub ocierać nią o elementy wyposażenia stanowiska. W przypadku poważniejszych zakażeń mogą wystąpić ogólne objawy, takie jak wzrost temperatury, tętna i oddechu. Leczenie brodawczycy nie jest konieczne, choć w niektórych przypadkach zaleca się jego przeprowadzenie. Należą do nich zmiany wpływające na produkcyjność, rozród, ogólną
W
iększość hodowców brodawczycę u bydła traktuje jedynie jako problem estetyczny, wpł ywający na wygląd krów. Niestety schorzenie to może przynieść większe straty niż się wydaje, a w niektórych przypadkach świadczy o poważniejszych problemach zdrowotnych stada.
kondycję fizyczną bydła, występujące u sztuk wystawowych lub w dużym nasileniu w stadzie. W tym ostatnim przypadku postępowanie weterynaryjne ma na celu przede wszystkim ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby, a dopiero w drugiej kolejności wyleczenie sztuk chorych. W ramach leczenia doraźnego chirurgicznie usuwa się zmiany, jednak mają one tendencje do wznowy. Z tego powodu metodę tę stosuje się głównie w przypadku dużych guzów, narażonych na mechaniczne uszkodzenia, utrudniających poruszanie się lub dojenie. Pomaga to ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby w stadzie tylko i wyłącznie wtedy, kiedy zostanie wykonane krótko po wystąpieniu objawów u pierwszych osobników. 56
Fot. Podlaskie Agro
C.D. ZE STR. 54
||
Występowaniu brodawczycy sprzyjają niedobory żywieniowe, szczególnie mikroelementów oraz zaburzenia
metaboliczne. Do zakażenia dochodzi poprzez bezpośredni kontakt z osobnikami chorymi lub zakażonym
sprzętem weterynaryjnym i zootechnicznym.
Dostępne na rynku szczepionki komercyjne mogą, ale nie muszą być skuteczne. Nie zawsze serotyp szczepionkowy odpowiada aktualnie występującemu w stadzie, a niestety pomimo wspólnych komponentów antygenowych wirusy poszczególnych typów nie dają dobrej odporności krzyżowej. W celach zarówno profilaktycznych, jak i terapeutycznych zaleca się stosowanie inaktywowanej autoszczepionki, sporządzanej z zawiesiny brodawek będących w fazie wzrostu, aplikowanej podskórnie przynajmniej dwukrotnie w odstępie 10-14 dni. Regresja zmian następuje w ciągu 3-6 tygodni. W stadach, w których brodawczyca stanowi duży problem, można profilaktycznie stosować autoszczepionkę już u cieląt w wieku 4-6 tygodni, zanim wystąpią u nich objawy choroby. Podanie należy powtórzyć po około 2-4 tygodniach oraz po ukończeniu pierwszego roku życia. Z licznych publikacji naukowych oraz doświadczeń wynika, że stosowanie autoszczepionki jest najskuteczniejszym sposobem radzenia sobie z tym uciążliwym problemem. W stadach, w których stosowano tę metodę, obserwowano całkowity zanik objawów choroby, a wznowy były sporadyczne. Nasze laboratorium wykonuje autoszczepionki na brodawczycę z przesłanego do nas materiału. Guzy przed chirurgicznym usunięciem należy w miarę możliwości oczyścić i odkazić. Pobieranie brodawczaków powinien zawsze przeprowadzać lekarz weterynarii, ponieważ podczas zbiegu może dojść do silnego krwawienia zmienionych tkanek oraz istnieje prawdopodobieństwo zakażenia ran po zabiegu. Materiał należy zamrozić i przesłać w tym stanie do laboratorium. Ze względu na specjalistyczną, opracowywaną latami i opartą na doświadczeniach własnych technologię produkcji autoszczepionki na brodawczycę, proces ten może trwać nawet do trzech tygodni (jest to zależne od struktury zmian). W celach zapobiegawczych należy sztuki chore izolować od zdrowych, a pomieszczenia
i sprzęt, z którymi miały kontakt, regularnie odkażać. Istotne jest przestrzeganie zasad higieny przez personel fermy i lekarzy weterynarii. Podstawą jest zmiana rękawic ochronnych po każdej przebadanej sztuce bydła. Należy pamiętać, że występowaniu brodawczycy sprzyjają niedobory żywieniowe, szczególnie mikroelementów oraz zaburzenia metaboliczne. Jeżeli więc problem ma charakter przewlekły bądź nawracający, warto przeanalizować sposób żywienia oraz wykonać podstawowe badania biochemiczne krwi. Niemniej istotne okazują się pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne. Te pierwsze powodują mikrouszkodzenia skóry, otwierając wirusom bramę zakażenia, te drugie zaś powodują obniżenie odporności. Analogicznie należy zwrócić uwagę na choroby mające wpływ na odporność, a więc przede wszystkim BVD/MD (wirusową biegunkę bydła i chorobę błon śluzowych). Czasem warto spojrzeć szerzej na stado i równocześnie pozbyć się kilku współgrających ze sobą problemów. Jak widać brodawczyca nie jest jedynie problemem estetycznym. W przypadku zaniedbania może przynieść spore straty ekonomiczne i hodowlane. Brodawczaki skóry mają duży wpływ na wartość rynkową bydła oraz całkowicie eliminują chore sztuki z wystaw. Zmiany lokalizujące się w okolicach narządów rozrodczych mogą zaburzać rozród. Podobnie guzy na strzykach i wymieniu mogą utrudniać lub uniemożliwiać udój, a także sprzyjać występowaniu mastits. W przypadku nasilonych zmian występuje pogorszenie ogólnej kondycji bydła, utrata masy ciała, opóźniony wzrost, spadek mleczności, a nawet całkowite zatrzymanie laktacji. Warto zatem zainwestować w skuteczne zapobieganie chorobie i mieć stado nie tylko piękne, ale i zdrowe. Tekst:
lek. wet.
Agnieszka Nieroda,
Fot. Weterynaryjne Laboratorium Diagnostyczne, VetLabGroup Jędryczko
w Gietrzwałdzie
PODLASKIE AGRO
PRAWO Przenoszenie
własności nieruchomości
Darowizna czy dożywocie?
Rolnik w dzisiejszych czasach musi znać się nie tylko na hodowli i uprawie, ale także powinien potrafić „poruszać się” sprawnie na wielu innych płaszczyznach. Jedną z najbardziej istotnych kwestii jest własność prowadzonego gospodarstwa rolnego, a także problem dalszego jego objęcia przez dzieci, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów wszystkich członków rodziny. Na skutek licznych dotacji finansowych pozyskiwanych w ramach PROW, przenoszenie własności gruntów gospodarstwa rolnego stało się bardzo popularne. Rolnicy często przepisują na swoje dzieci własność nieruchomości wchodzącą w skład gospodarstwa rolnego. Przenoszenie własności nieruchomości następuje poprzez zawarcie pomiędzy stronami umowy darowizny bądź dożywocia. Najbardziej popularną umową, przenoszącą własność gospodarstwa rolnego z rodziców na rzecz dziecka, jest umowa darowizny zawarta w formie aktu notarialnego. Umowa taka może przenosić własność nieruchomości, ale także wszystkich ruchomości, tj. maszyn, bydła itp. Za zawarciem powyższej umowy przeważają także aspekty podatkowe (zwolnienie członków rodziny z podatku od czynności cywilno-prawnych) oraz fakt, iż przekazane gospodarstwo rolne będzie stanowiło majątek odrębny dziecka, które pozostaje w związku małżeńskim (a nie majątek wspólny małżeństwa).
U
mowę o dożywocie zaleca się zawierać w sytuacji skomplikowanych relacji rodzinnych.
W umowie darowizny można zastrzec dodatkowo prawo dożywocia bądź prawo służebności mieszkania. Zastrzeżenie dożywocia oznacza, iż obdarowany syn/córka będą mieli obowiązek traktowania dożywotnika jako domownika (rodzica). Oznacza to obowiązek dostarczania mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnienie odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie, a także sprawienie na własny koszt pogrzebu odpowiadającego miejscowym zwyczajom. Co ważne, w sytuacji, gdy z jakichkolwiek powodów pomiędzy rodzicami a dzieckiem wytworzą się stosunki konfliktowe, że nie będzie można wymagać od nich, żeby pozostawali ze sobą nadal w bezpośredniej styczności, można zamienić uprawnienia wynikające z zawartej umowy na rentę. Zamiast zastrzeżenia prawa dożywocia w umowie darowizny, 58
możemy zastrzec na rzecz rodziców służebność mieszkania. Samo zastrzeżenie w umowie darowizny służebności mieszkania polega na możliwości dożywotniego zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziców w określonym lokalu mieszkalnym. Nie ma tu zatem obowiązku zapewnienia utrzymania, dostarczania wyżywienia oraz zapewnienia pomocy w chorobie rodzicom. Służebność mieszkania to wyłącznie bezpłatne dostarczenie mieszkania. Nieodpłatność wiąże się jedynie z brakiem konieczności opłacania czynszu na rzecz nowego właściciela nieruchomości. Powyższe zastrzeżenia, w przypadku późniejszych konfliktów w rodzinie, rodzą wiele problemów prawnych. Kolejną umową, mogącą przenieść grunty wchodzące w skład prowadzonego gospodarstwa rolnego, jest umowa o dożywocie, także sporządzona w formie aktu notarialnego. Na jej podstawie dotychczasowi właściciele, w zamian za przeniesienie własności gruntów, otrzymują zapewnienie dożywotniego utrzymania. Jak wskazano powyżej, jest to obowiązek traktowania rodzica jako domownika, obowiązek dostarczania mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, itp. Wydawać by się mogło, iż umowa o dożywocie jest dokładnie tym samym co umowa darowizny (obie umowy zawieramy u notariusza, obie przenoszą własność, obie mogą dotyczyć obowiązku dożywotniego utrzymania), nic bardziej mylnego… Umowę o dożywocie zaleca się zawierać w sytuacji skomplikowanych relacji rodzinnych, np. gdy nie mamy kontaktu z resztą dzieci, nie opiekują się nami, czy zostali już wystarczająco spłaceni. Umowa dożywocia, ze względu na swój odpłatny i wzajemny charakter, broni nowego nabywcę przed wypłatą zachowku. A zatem, spadkobiercy nie będą mogli żądać
od nowego nabywcy pieniędzy, w związku z faktem że przepisaliśmy mu nieruchomość w formie umowy dożywocia. Potwierdza to uzasadnienie wyroku z 19 lipca 2006 r. Sądu Apelacyjnego w Warszawie (VI ACa 99/2006) „Wartości nieruchomości przeniesionej przez spadkodawcę na nabywcę w zamian za dożywotnie utrzymanie, tj. wykonywanie umowy dożywocia, nie dolicza się do substratu zachowku”. Pamiętać niemniej należy, iż umowa dożywocia podlega podatkowi od czynności cywilno-prawnych bez względu na pokrewieństwo. Podstawę opodatkowania przy umowie dożywocia stanowi wartość rynkowa nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego. Stawka podatku wynosi natomiast 2% od podstawy opodatkowania. Nadto, przenosząc umową dożywocia własność nieruchomości na rzecz dziecka pozostającego w związku małżeńskim, nieruchomości te będą już stanowić majątek wspólny obu małżonków. W niniejszej umowie nie możemy także przenieść własności ruchomości wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, tj. zwierząt, maszyn czy samochodów Jak wskazano powyższej, umowa darowizny i umowa dożywocia są z pozoru podobnymi umowami. Strony, które podpisują takie umowy, różnice zauważają dopiero jak dochodzi do konfliktów rodzinnych. Dlatego też, ażeby żadna ze stron umowy nie czuła się pokrzywdzona, przed przepisaniem własności gruntów rolnych, zawsze należy rozważyć, która umowa, biorąc pod uwagę stosunki rodzinne panujące w domu, będzie korzystniejsza zarówno dla osób przenoszących własność oraz ją nabywających. Agata Żochowska, Radca Prawny
AGATA ŻOCHOWSKA PORADY PRAWNE
Zakres udzielanych porad to szeroko rozumiane prawo cywilne i administracyjne
504 123 838 PODLASKIE AGRO
ROZMOWY Rozmowa z prof. Karolem Karskim, eurodeputowanym Prawa i Sprawiedliwości, Prezydium Parlamentu Europejskiego
przewodniczącym
Kolegium Kwestorów i członkiem
Sprawdzian z demokracji Najważniejszy element demokratycznego państwa. Uprawnienie, z którego powinniśmy w sposób mądry i odpowiedzialny korzystać. Wybory to rodzaj sprawdzianu z demokracji. To egzamin dla polityków. W maju ponownie pójdziemy do urn, tym razem zagłosujemy na naszych w Parlamencie Europejskim. BK: Czy pamięta Pan te liczby: 2.953, 2.736, 3.524, 67.997? KK: W pierwszym momencie, sądziłem, że to liczby dotyczące stricte tematu związanego z produkcją mleka, ale ostatnia wartość okazała się podpowiedzią (uśmiech) Tak, te liczby, to poparcie wyborców, którzy oddali na mnie swoje głosy w wyborach parlamentarnych do polskiego Sejmu, a te blisko 70 tys. głosów to mój wynik w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego.
nym państw. Musimy pamiętać o tym, że UE po 2020 r. będzie już innym organizmem politycznym i gospodarczym.
BK: Czy głównym powodem „inności” będzie opuszczenie Unii przez Wielką Brytanię? KK: To jeden z powodów. Wielu ekspertów szacuje, że unijny deficyt budżetowy po Brexicie wyniesie ok. 10-15 mld euro rocznie. Musimy wspierać ideę Wspólnoty państw suwerennych. To jest priorytet PiS. Europie BK: Kolejny raz ubiega się pan profesor potrzebna jest silna, odpowiedzialna drużyo mandat eurodeputowanego. „Jedynka” na europarlamentarna. Musimy doprowaPrawa i Sprawiedliwości w podlaskiem dzić do tego, aby nasi rodacy nie czekali lai na Warmii i Mazurach. Wobec tego, tami na wyrównanie szans. Polacy zasługują jakie są priorytety pana kampanii wy- na równe traktowanie, a nie stanie w kolejce. borczej? KK: Namawiam Polaków do udziału w wy- BK: Czy możliwe jest traktowanie polskieborach. Frekwencja w czasie ostatnich wygo rolnictwa na równi z innymi krajaborów do Parlamentu Europejskiego to zami? Kandyduje pan z regionów typowo ledwie 24%. Dziś przed Polską stoją ważne rolniczych? wyzwania. Na naszych oczach zmienia się KK: Podlaskie to kraina mleka, przy tym – UE. Od nas zależy to, czy zostaniemy na pe- wizytówka polskiej jakości. Odkąd zniesiono ryferiach europejskich, czy też Polska będzie kwoty mleczne, europejski rynek mleka rząważnym graczem w Unii. Dlatego stawiam dzi się już innymi prawami, prawami rynku na to, aby walczyć o równe traktowanie w UE. globalnego. Oczywiście, możemy powiedzieć, Podlasie to region typowo rolniczy i musimy że oznacza to nowe rynki, nowe perspektyzrobić wszystko, aby rolnicy polscy byli trak- wy, ale z drugiej strony – nowe zagrożenia. towani tak samo, jak niemieccy, czy francuscy. Dlatego ważne jest, aby interesy polskich proDrużyna PiS jest gwarantem skutecznej walki ducentów mleka były dobrze zabezpieczane. o prawa polskich rolników na wspólnym rynku. Musimy walczyć o zachowanie wsparcia bezpośredniego. Bez tego większość rolników, BK: Czy Pana zdaniem brak zaintere- nie tylko w Polsce, nie poradzi sobie z zasowania wyborami do Parlamentu chowaniem działalności rolniczej i stabilnoEuropejskiego to wynik lenistwa, czy ści dochodowej, co może poważnie zagrozić nierozumieniu mechanizmów wspól- naszemu bezpieczeństwu żywnościowemu. notowych? W ubiegłym roku eurodeputowani PiS, w tym KK: Dla wielu Polaków mówienie o instytucjo- moja skromna osoba, doprowadzili do przynalizmie europejskim jest tematem odległym. jęcia czterech rezolucji, w których uznano, iż Tymczasem UE staje przed trudnymi wyzwa- w przyszłym budżecie należy zrównać dopłaty niami. Ważne jest, aby Polskę reprezentowali dla polskich rolników z tymi, które otrzymują ludzie do tego przygotowani, którzy będą sku- rolnicy w zachodniej części UE. tecznie zabiegać o silną pozycję swego kraju Wspólna Polityka Rolna powinna silniej we wspólnocie. Na naszych „oczach” dzieją wspierać rozpoczynanie działalności przez się sprawy wymagające twardego stanowiska, młodych i nowych producentów rolnych. bo UE jest w kryzysie. A kryzys ma to do sie- Rolnicy potrzebują więcej stabilności, aby bie, że najwięcej mogą osiągnąć tylko Ci, któ- móc dokonywać inwestycji na wiele lat. Rolrzy potrafią walczyć o interesy poszczegól- nictwo to też fabryka pod gołym niebem, 60
||
– W województwie podlaskim blisko połowa mieszkańców, czyli 600 tys. osób, utrzymuje się
z działalności rolniczej, to podstawowe źródło ich dochodów. Dlatego tak ważne jest wspieranie rolników i skuteczne reprezentowanie ich interesów w Brukseli – uważa prof. Karol Karski.
narażona na niepewność ze względu na anomalie pogodowe. BK: WPR pochłania blisko połowę unijnego budżetu. Od lat mówi się w Unii, że konieczne jest odchodzenie od bezpośredniego wsparcia, od bezpośredniego dotowania... KK: Rolnictwo to nie tylko produkcja żywności. To sektor gospodarki, który najsilniej związany jest z krajobrazem, bioróżnorodnością, lokalną i regionalną kulturą. To mechanizm naczyń połączonych. To złożony organizm, a nie wyimek. WPR powinna silniej wspierać młodych, którzy chcą związać swoje życie z pracą na roli. Potrzebujemy młodych, bo konieczna jest wymiana pokoleniowa. Trzeba zachęt i stabilności. Należy też postawić na sojusz producent-konsument. Ważny jest lokalny i narodowy patriotyzm. Kupowanie rodzimych produktów jest współczesnym patriotyzmem i wspieraniem polskiego sektora rolnego. Polska produkuje bardzo dobrej jakości żywność. To jest fakt. Wielokrotnie spotykałem się z opinią, wśród eurodeputowanych z innych krajów, że niepowtarzalny smak i jakość mają polskie produkty: polskie mleko, truskawki czy chleb. BK: Dziękuję za rozmowę. KK: Dziękuję i zachęcam wszystkich do udziału w wyborach. Rozmawiała Barbara Klem Fot. Archiwum
rozmówcy
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
61
CIEKAWOSTKI
||
Rolniczy handel detaliczny umożliwia przetwórstwo i sprzedaż żywności pochodzących w całości lub części z własnego chowu i upraw.
Rozważania
na temat żywności
Od pola do stołu
Rozważania dotyczące żywności należy zacząć od pytania co dla Polaka znaczy żywność, jakie budzi emocje i przesłanie. Pożywienie – niesie życie, wiąże się nierozerwalnie z jakością i bezpieczeństwem. Oczekiwania konsumenckie dotyczą wymogów bezpieczeństwa żywności w konsekwencji zaufania, naturalności i uczciwości. Wiedza o produktach spożywczych musi budować zaufanie – na to liczy konsument. Klient chce, żeby żywność oparta była na tradycyjnych technologiach. Poszukuje on smaków i zapachów regionalnych, właściwych jego kulturze i otoczeniu. Wspólna Polityka Rolna oraz reformy w prawie żywnościowym Unii Europejskiej zawiązały przejrzystą harmonizację tego prawa na poziomie wszystkich krajów członkowskich. Dzisiejsze prawo żywnościowe jest ujęte podmiotowo, czyli to my konsumenci, jesteśmy podmiotem zaspokojenia naszych potrzeb w tym prawie. Kwestią bezsporną, mającą ogromne znaczenie w żywności, jest jej identyfikowalność. Nie tylko w aspekcie bezpieczeństwa czy oczekiwań konsumenckich, ale chodzi tu o osiągnięcie przewagi, pochodzenie i informacje o produkcie, co długofalowo prowadzi do budowania lojalności. Wymiar geograficznej identyfikowalności przejawia się w nazwach i odrębności kulturowej produktów chronionych. Problem, z którym my Polacy się borykamy, to bezpieczeństwo ekonomiczne – autentyczność żywności. Wysiłek, trud
62
rolnika zostaje umyślnie niweczony w próbach podrobienia żywności. By zapobiec takim występkom, należy przestrzegać, nadzorować i kontrolować prawo żywnościowe. Podstawy regulacji prawnych związanych z jakością i bezpieczeństwem żywności stanowią wymogi krajowe oraz unijne. Określają zakres działania sektora rolno-spożywczego w UE od uprawy roślin i hodowli zwierząt, przez przetwórstwo, opakowania, materiały pomocnicze, a kończąc na dystrybucji artykułów rolno-spożywczych. Obejmują tym samym łańcuch żywnościowy „od pola do stołu”. Bezpieczeństwo żywności to kwestia bezsporna. Zatem jakość, jako pewny składnik, staje się standardem, regułą, która jest decyzyjną co do wartości ostatecznej żywności, dostępności i cenie, jaką może zapłacić konsument, a co za tym idzie wyniku ekonomicznym
całego łańcucha żywnościowego. Jakość to bardzo tendencyjne pojęcie, a jego interpretacja zależy od indywidualnych odczuć i tak każdy ocenia produkt pod względem jego doskonałości, tzn.: smaku, barwy, tekstury, wartości żywieniowej i wygody przygotowania do spożycia. Głównymi cechami żywności są bezpieczeństwo, jakość i dbałość o zdrowie konsumenta. Cechy te oceniane są na podstawie warunków sensorycznych i informacji zawartych na etykiecie produktu. Oceniana jest też zasadność ceny do oferowanej jakości. Produkt końcowy jest finałem działań dobrej praktyki rolniczej, dobrych praktyk przetwórstwa, przechowywania i dystrybucji. Coraz większe wymogi i obostrzenia wynikające C.D. NA STR. 64
PODLASKIE AGRO
CIEKAWOSTKI C.D. ZE STR. 62
z regulacji prawnych oraz mechanizmów rynkowych, poprzez ciągłe doskonalenie jakości i bezpieczeństwa produktów, dają w konsekwencji postęp. Rola organów urzędowej kontroli żywności jest bardzo ważna w zapewnieniu prawidłowego funkcjonowania systemów bezpieczeństwa żywności. Jednostki urzędowe kontrolują czy wymogi prawa żywnościowego są wypełniane, dokonują weryfikacji prawidłowości funkcjonowania kontroli, a wcielając swoje kompetencje, zarządzają ryzykiem. Instytucjami urzędowego sprawowania kontroli, uczestniczącymi w systemie wczesnego ostrzegania o niebezpiecznych produktach żywnościowych są: QQ Państwowa Inspekcja Sanitarna (PIS), QQ Inspekcja Weterynaryjna (IW), QQ Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS), QQ Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN), QQ Inspekcja Handlowa (IH). Produkcja i obrót żywnością wiąże się ze spełnieniem określonych warunków oraz zastosowaniem środków zapewnienia bezpieczeństwa i przydatności żywności na wszystkich etapach łańcucha żywnościowego „from farm to table” – od pola do stołu. Unijny rynek nie jest hermetyczny, zapewnienie bezpieczeństwa jest zadaniem transgranicznym i obejmuje m.in. zapobieganie przenoszenia chorób ze zwierząt na ludzi oraz zagwarantowanie konsumentom informacji o składzie i pochodzeniu żywności. Specyficznym obszarem sektora rolno-spożywczego jest produkcja oraz pozyskiwanie surowców pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, ponieważ w tych surowcach spożywczych mogą pojawić się wszystkie rodzaje zagrożeń żywności. Dlatego dobre praktyki są zalecane również w rolnictwie. W Polsce, tak jak we wszystkich krajach UE, wprowadzono prawne regulacje dotyczące produkcji i obrotu żywnością, w tym także ujednolicenia wprowadzające obowiązek stosowania systemów zarządzania jakością. Obligatoryjnymi systemami zapewniania
64
||
W Podlaskim Centrum Technologii Rolno-Spożywczych edukuje się rolników
zainteresowanych przetwórstwem.
zarządzania jakością są: Dobra Praktyka Higieniczna, Dobra Praktyka Produkcyjna oraz System Analizy Zagrożeń i Krytycznych Punktów Kontrolnych. Realizacja zasad GMP/GHP tworzy odpowiednie higieniczne warunki do produkcji żywności. Producent żywności opracowuje wytyczne w postaci dokumentacji opisowej, aby jako procedury postępowania, zbiory i kodeksy zasad były wyprzedzeniem, poprawnie wdrożonego systemu HACCP. Etapowe wprowadzenie programu GMP/GHP oraz HACCP stworzy właściwe warunki do pozyskania odpowiedniej jakości surowców oraz wytwarzania żywności w sposób zapewniający bezpieczeństwo zdrowotne dla konsumenta. W zmieniającej się sytuacji rynkowej konieczny jest monitoring stanu dostosowania się polskich przedsiębiorstw do warunków funkcjonowania w UE oraz dostosowania się ich do zasad unijnego prawa żywnościowego. Potrzebne jest również wyjście naprzeciw konkurencji na rynku europejskim. Przedsiębiorstwa sektora spożywczego, by zwrócić
uwagę konsumenta, muszą akceptować jego wymagania i oferować żywność wysokiej jakości z gwarancją bezpieczeństwa. Warunkiem spełnienia tych oczekiwań jest wdrożenie i stosowanie nowoczesnych systemów zarządzania jakością. Opcjonalnymi systemami, jakie producent może, ale nie musi wdrożyć są: QQSystem Zarządzania Jakością ISO serii 9000, QQ Punkty Kontrolne Zapewnienia Jakości (QACP), QQZintegrowany System Zarządzania Jakością (ZSZJ), QQZintegrowany System Zarządzania (ZSZ), QQ Produkcja na Światowym Poziomie (WCM), QQ International Food Standard (IFS), QQ British Retail Consortium (BRC) oraz własne (zakładowe) Systemy Zarządzania Jakością. Bezpieczeństwo, jak sama nazwa wskazuje, jest stanem związanym z brakiem zagrożenia, pewnością że żaden czynnik zewnętrzny nie stanie się zagrożeniem i nie zaburzy spokoju. Wobec powyższego, priorytetem wszystkich producentów powinno być zapewnienie bezpieczeństwa i wysokiej jakości wytwarzanych wyrobów poprzez stosowanie najlepszych surowców, wdrażanie nowoczesnych metod produkcji, kompleksowych technologii oraz uczestnictwo w systemach zapewniania jakości. By cel ten został osiągnięty, opracowane zostały różne rozwiązania systemowe, pozwalające na prowadzenie dobrej praktyki rolniczej, produkcyjnej i higienicznej, kontrolowane na wszystkich etapach procesów produkcyjnych i obrotu żywnością. Według Platona jakość była pewnym stopniem doskonałości, uważał on rzeczywisty świat za niedoskonałe odbicie istniejących, doskonałych idei. Współczesny rynek narzuca producentom zapewnienie wymaganej jakości wyprodukowanych wyrobów. Zainteresowanie żywnością wysokiej jakości zarówno w Polsce, jak i w Europie systematycznie wzrasta. Producenci nieustannie doskonalą i podnoszą jakość swoich wyrobów oraz efektywność własnych linii produkcyjnych. Wszystko, by klient był pewien znakomitej jakości i bezpieczeństwa produktów. Tekst: Sylwia Sikorska
Fot: Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego oraz
Podlaskie Agro
PODLASKIE AGRO
CIEKAWOSTKI
||
Mokro, ale wesoło, czyli śmigus-dyngus na wsi. Do oblewania służyły wiadra i dyngusówki, natomiast
„ulubione” dziewczyny kąpano w krypach.
Podlaskie
zwyczaje
Wielkanocne
Pisanki i dyngusówki
Wielkanoc to najradośniejsze święto – zarówno w kościelnym roku liturgicznym, jak i w obrzędowym kalendarzu polskiej wsi. Wiosna od zawsze przynosiła nadzieję na nowe życie. Powracał też czas pracy na roli. Trzeba więc było się przygotować na jego nadejście i wszelkimi sposobami zapewnić urodzaj.
Świętowanie wiosenne rozpoczynało się już w Wielkim Poście, kiedy to czyniono przygotowania do Niedzieli Palmowej, wycinając wierzbowe gałązki, z których przygotowywano palmy wielkanocne. Wierzbę uważano za symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy. Gałązki wstawiano do naczynia z wodą, by zazieleniły się na Kwietną Niedzielę. Dołączano do nich też inne rośliny: bukszpan, barwinek, borówkę, cis, widłak. Po poświęceniu w kościele, wracając do domu, zatykano je za któryś z obrazów. Palma wielkanocna miała zapewnić ochronę ludzi, zwierząt, domów i pól przed czarami. Natomiast połykając bazie zabezpieczano się przed bólem gardła i głowy. Bazie, oberwane z poświęconej palmy i zmieszane z ziarnem siewnym, podkładano pod pierwszą zaoraną skibę. Chroniło to zasiewy przed burzami i gradobiciem. W Niedzielę Palmową z samego rana gromadki dziewczyn odwiedzały domy sąsiadów. Zaopatrzone w wierzbowe rózgi smagały nimi, odwinąwszy pierzynę, gołe łydki śpiących 66
chłopców. Uderzając rózgą wypowiadało się słowa: „Palma bije – nie ja biję, za tydzień – wielki dzień, za sześć noc Wielkanoc”. W Wielką Sobotę rano wysyłano jednego z domowników do kościoła z miseczką bądź talerzem z jajkami gotowanymi na twardo, obłupionymi ze skorupy, gotowaną kiełbasą, solą i pieprzem. Zaniesienie do kościoła naczynia z tą żywnością ułatwia lniana serwetka z czerwonym szlaczkiem, w którą zawiązywano talerz czy miseczkę. Święcone z całej parafii
N
a Podlasiu najpopularniejsze były pisanki wykonywane techniką batikową (pisane woskiem). Te tradycyjne techniki podtrzymywane są jeszcze przez pisankarki w okolicach Mielnika i Siemiatycz oraz w Lipsku nad Biebrzą.
składano koło ołtarza, a po poświęceniu przez księdza zabierano niezwłocznie, aby zanieść je do domu. Na wielkanocnym stole królowało jajko, od wieków uważane za symbol początku i źródło życia. Uważane jest również za znak zmartwychwstania, odrodzenia, powrotu życia. W symbolice chrześcijańskiej zostało skojarzone ze świętem Zmartwychwstałego Chrystusa. W ludowych wierzeniach jajko było lekarstwem na chorobę, urok, chroniło przed pożarem, zapewniało urodzaj, szczęście i pomyślność. Na podlaskiej wsi panował zwyczaj obdarowywania się pisankami. Dostawali je członkowie rodziny, dzieci chrzestne i osoby zaprzyjaźnione. Jeżeli chłopakowi podobała się któraś z panien, oznajmiał jej o tym, wręczając pisankę. Jeżeli dziewczyna ją przyjęła i w zamian dała swoją, znaczyło to, że odwzajemnia uczucia kawalera. Wydmuszki pisanek położone pod drzewami owocowymi miały je chronić przed C.D. NA STR. 68
PODLASKIE AGRO
Niech czas wielkanocny utrzyma nasze marzenia w mocy, aby wszystkie piękne życzenia okazały się do spełnienia, i aby nie zabrakło nam wzajemnej życzliwości, abyśmy przez życie kroczyli w ludzkiej godności, i niech symbol boskiego odrodzenia, był i będzie dla nas celem do spełnienia. Wesołych Świąt Wielkiej Nocy życzy Wydawnictwo Skryba
CIEKAWOSTKI C.D. ZE STR. 66
Solidna podstawa w uprawie bobiku, słonecznika, soi i ziemniaka
Szerokie spektrum zwalczanych chwastów
We wszystkich odmianach ziemniaka
Szerokie możliwości mieszania
Od sadzenia do wschodów
Belchim Crop Protection Sp. z o o.o. Warszawa ul. Sienna 82, 00-815 Warsz info-pl@belchim.com
www.belchim.pl www.belc
68
Ze środków ochrony roślin należy eżyy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. ieczeństwa. a Przed każdym użyciem przeczytaj aj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje macje j dotyczące y ą p proo duktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące skazujące ją rodzajj zagrożenia zagrożenia g enia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zeństwa zamieszczonych zamieszczonyc y h w et etykiecie. Opróżnione opakowania po środku przepłukać trzykrotnie wodą, p p y dą, ą, a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza skiwacza z ciecząą użytkową. Opróżnione Opróżnione one opakowania po środku należy zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony.
Chhwasty Chwasty wasty pod pod od napi naappi cciem iem
szkodnikami. Pisanki, kraszanki, oklejanki miały znaczenie symboliczne. Uważano, że malowanie jaj jest jednym z warunków istnienia świata. Na Podlasiu najpopularniejsze były pisanki wykonywane techniką batikową (pisane woskiem). Te tradycyjne techniki podtrzymywane są jeszcze przez pisankarki m in. w okolicach Mielnika i Siemiatycz oraz w Lipsku nad Biebrzą. Jedną z zabaw wielkanocnych była gra w piski, której zasadą była próba wytrzymałości skorupki. Jeden z grających uderzał swą pisanką w pisankę drugiego i stawał się jej właścicielem, jeśli ją choć cokolwiek tym uderzeniem naruszył. W Wielką Niedzielę po mszy rezurekcyjnej do niedawna (kiedy jeszcze używane były zaprzęgi konne) kultywowano zwyczaj wyścigów pomiędzy furmankami. Trzymający lejce gospodarz starał się, aby wyminąć sąsiadów i stanąć jak najprędzej na własnym podwórku. Panowało bowiem przekonanie, że ten, kto prześcignie innych, może być pewny dobrego urodzaju pszenicy. Zaraz po powrocie z kościoła gospodarz wziąwszy kropidło i święconą wodę dokonywał obrzędu poświęcenia wszystkich pomieszczeń domu, budynków i zwierząt gospodarskich. Na koniec święcony był sad i ule w pasiece. Przy święceniu uli wypowiadał półgłosem słowa: Wstawajcie pszczółki Chrystus Pan zmartwychwstał. Po czym zasiadano do śniadania, dzieląc się na początku święconym jajkiem i innymi produktami z koszyczka „święconki wielkanocnej”. Z drugim dniem Wielkanocy związany jest także obyczaj zwany śmigusem-dyngusem lub lanym poniedziałkiem. Wśród pisków, krzyków, szamotaniny i śmiechu, najchętniej urządzano śmigus-dyngus ładnym i lubianym pannom. Ta z dziewcząt, która w tym dniu nie została oblana wodą, czuła się obrażona. Dochodziło często do tego, że pochwyconą dziewczynę ciągnięto bezpośrednio do studni i oblewano ją prosto z wiadra, bądź zanurzano w krypie (dłubane poidło dla bydła) napełnionej wodą. W użyciu były też dyngusówki – rodzaj drewnianych sikawek – z których można było razić wodą z odległości kilkunastu metrów.
Poza dyngusem największe powodzenie w okresie świąt wielkanocnych miała wozawka, stawiana przez chłopców najpóźniej w Wielką Sobotę. Był to rodzaj huśtawki składającej się z dwóch słupów wysokości ok. 10 m, połączonych poprzeczną belką. Ruchomy element do huśtania stanowiły dwie ołoble z ławką, umocowane na ruchomym wale osadzonym w górnej części słupów. Niekiedy rolę słupów spełniały dwa rosnące obok siebie drzewa. W godzinach popołudniowych obok wozawki zbierało się sporo dziewcząt i chłopców. Najczęściej huśtano się parami, współzawodnicząc ze sobą o to, która z par znajdzie się podczas huśtania najwyżej. Najmłodsze dzieci wolały krętawkę, składającą się z drabiny przytwierdzonej postronkiem do koła od wozu obracającego się na osi wkopanej w ziemię. Zamiast krętawki urządzano nieraz dla dzieci bujawkę. Była to zwykła deska położona na niskim płocie, podparta na środku, wykorzystująca działanie równowagi. Z tych wszystkich rodzajów huśtawek korzystano aż do końca wiosny. Przyjemną rozrywką świąteczną była gra w kręga. Grupa chłopców, do których przyłączali się często i dorośli, dzieliła się na dwa zespoły. Ustawiały się one w pewnej odległości na równej i twardej drodze. Ręce graczy ściskały kije, drągi i żerdzie. Służyły one do zatrzymywania kręga (urzynano go piłą z pnia dębu, grabu, wiązu czy jesionu) rzucanego na przemian przez najsilniejszego z graczy każdej strony. Wygrywała ta strona, której udało się przepędzić przeciwnika jak najdalej od miejsca rozpoczęcia gry. Krąg rzucano bowiem stamtąd, gdzie się zatrzymał, natrafiwszy na przeszkodę w postaci kija czy żerdzi nadstawionej przez gracza. Wiele z dawnych zwyczajów, zabaw mieszkańców wsi bezpowrotnie zanikło. Czasy naszych dziadków i pradziadków minęły i już nie wrócą. Dbajmy zatem o to co zachowało się w naszej pamięci, ponieważ tradycja określa naszą tożsamość. Tekst: Stanisław Kryński, Fot. Artur Warchala
||
Muzeum Rolnictwa
w C iechanowcu
isanki podlaskie z okolic Mielnika wykonane P przez pisankarkę Helenę Hodun.
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
69
REKLAMA
Wesołych Świąt! Z okazji Świąt Wielkanocnych wszystkiego co najlepsze i najprzyjemniejsze, rodzinnej atmosfery, szczęścia osobistego, pogody ducha, spokoju, harmonii i radości oraz naszych polskich mlecznych smakowitości na suto zastawionych stołach życzy Prezes Zarządu Grupy Mlekovita
www.mlekovita.com.pl 70
PODLASKIE AGRO
|
Do napędu modelu ProCeed marka Kia oferuje wyłącznie silniki turbodoładowane. Auto jest do kupienia w białostockim salonie Top Motors.
Fot. Kia
NiepowtarzalNa
propozycja w segmeNcie kompaktowych samochodów rodziNNych
Żyj pełnią Życia
Fot. Kia
Do salonu Top Motors wjechała nowa Kia ProCeed w nadwoziu shooting brake. Jest to pierwszy model marki Kia wśród kompaktów o tak niesamowitej linii. Duży, prawie 600 litrowy bagażnik, przestronne i funkcjonalne wnętrze oraz mocne jednostki napędowe sprawiają, że jest to idealna propozycja dla rodzin, żyjących pełnią życia. automatyczna dwustrefowa klimatyzacja, elektrycznie regulowane szyby w drzwiach przednich i tylnych, elektrycznie sterowane, podgrzewane i składane lusterka, tempomat z ogranicznikiem prędkości, automatycznie włączane światła i wycieraczki, kamera cofania oraz 7-calowy kolorowy ekran dotykowy systemu multimedialnego. W pięciodrzwiowym, pięciomiejscowym aucie o nadwoziu shooting brake do wyboru mamy trzy silniki benzynowe (trzy- i czterocylindrowe) oraz czterocylindrowy turbodiesel. Napęd na przednie koła przekazywany jest za pośrednictwem przekładni – 6-biegowej mechanicznej lub 7-stopniowej dwusprzęgłowej automatycznej. Każda wersja silnikowa Kia ProCeed jest wyposażona w niezależne zawieszenie wszystkich kół, przeciwstawiając się w ten sposób trendowi wyznaczonemu przez konkurencyjne modele kompaktowych samochodów rodzinnych, w wypadku których za bardziej zaawansowane wielowahaczowe tylne zawieszenie trzeba sporo dopłacić.
Cennik nowego ProCeeda zaczyna się już od 94.990 zł za wersję ze 120-konnym silnikiem 1.0 T-GDI, czyli tylko o 500 zł wyższej niż kosztuje Ceed w wersji kombi z porównywalną jednostką napędową i wyposażeniem. ProCeed napędzany silnikiem 1.4 T-GDI o mocy 140 KM, współpracującym z 6-biegową przekładnią mechaniczną kosztuje o 4 tys. więcej. Natomiast 6 tys. zł wymaga dopłata do 7-biegowej automatycznej przekładni dwusprzęgłowej, w którą można wyposażyć nie tylko ProCeeda 1.4 T-GDI, ale również model napędzany 136-konnym wysokoprężnym silnikiem 1.6 CRDi oraz najmocniejszą, 204-konną odmianę ProCeeda – GT.
Gwarancja Kia
Q
Q
7 lat lub 150.000 km przebiegu, pierwsze trzy lata bez limitu km 7 lat bezpłatnej aktualizacji map nawigacji oraz usługi TomTom
Q
3 lata na części eksploatacyjne bez limitu km
Q
5 lat lub 150.000 km na powłokę lakierniczą
Q
12 lat na perforację nadwozia
ARTYKUŁ REKLAMOWY
ProCeed łączy elegancki design z przestronnością wnętrza i funkcjonalnością kombi. To zasługa nadwozia shooting brake, które jest dłuższe od typowego Ceeda. Już podstawowa wersja ProCeeda – GT Line – w standardzie oferuje wiele systemów bezpieczeństwa. Seryjne wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa obejmuje między innymi sześć poduszek powietrznych i liczne rozwiązania wspomagające, jak system autonomicznego hamowania z dwoma trybami pracy – miejskim i pozamiejskim, asystent utrzymania pasa ruchu, asystent automatycznego przełączania świateł mijania na drogowe i odwrotnie oraz system ostrzegania o zmęczeniu kierowcy. W wyposażeniu seryjnym ProCeeda znajdują się również systemy – stabilizacji toru jazdy, wspomagania ruszania na wzniesieniu i kontroli ciśnienia powietrza w oponach. Bardzo bogate jest również wyposażenie ProCeeda, wpływające na komfort zarówno obsługi, jak i eksploatacji. Należą do niego takie elementy jak system otwierania auta i uruchamiania silnika bez użycia kluczyka,
REKLAMA
72
PODLASKIE AGRO
BUDUJEMY I MIESZKAMY Papa Braas-BIT
premium
SBS
Z posypką na skos
Przeznaczona do mocowania mechanicznego na dachach spadzistych pokrytych dachówkami betonowymi, ceramicznymi lub blachodachówkami. Papa Braas-BIT premium SBS. Kiedy powinniśmy jej używać? Papa jest wykorzystywana jako warstwa wstępnego krycia na dachy spadziste. Można ją użyć, gdy występuje pełne poszycie dachu, np. deskowanie. Stanowi zabezpieczenie hydroizolacyjne dachu spadzistego. Jest to bardzo przydatne, jeżeli musimy zostawić dach bez pokrycia zasadniczego albo gdy pochylenie połaci jest mniejsze niż zalecane przez producenta pokrycia. Papę mocuje się mechanicznie w systemie jednowarstwowym (w odróżnieniu do dachów płaskich, gdzie układa się dwie warstwy: podkładową i wierzchnią) na suchym, stabilnym podłożu (deskowanie, płyta OSB itp.). Wzdłuż górnej i dolnej krawędzi umieszczone zostały pasy samoprzylepne zabezpieczone zdejmowalną w trakcie montażu folią z tworzywa sztucznego. Łączenie kolejnych brytów wykonujemy bez użycia ognia. Wygodnemu układaniu papy sprzyja niska waga i grubość – 2,8 mm. Papa Braas-Bit premium SBS to nowoczesny produkt na osnowie z kompozytowej włókniny poliestrowej, z obustronną powłoką z masy asfaltowej: z asfaltu modyfikowanego SBS z wypełniaczem mineralnym. Strona wierzchnia pokryta jest gruboziarnistą posypką mineralną, która chroni przed promieniowaniem UV, natomiast strona spodnia zabezpieczona folią z tworzywa sztucznego.
Sucha wiosna Początek wiosny to czas zwiększonych opadów i pozimowych roztopów. Efektem tego są podwyższenia poziomu wód, które mogą doprowadzić do zalania domów, piwnic czy obiektów gospodarczych. Polecamy pompy. W okresie wczesnowiosennym na zalanie narażone są piwnice, baseny, oczka wodne i wykopy budowlane. Proponujemy wyposażyć się w pompę do brudnej wody Gardena 7000/D. To bardzo wydajne urządzenie, które jest w stanie wypompować w godzinę 7 tys. litrów wody o średnicy ziarna zanieczyszczeń do 25 mm. Pompa jest wyposażona w wyłącznik pływakowy, który umożliwia automatyczne włączanie pompy po przekroczeniu określonego poziomu wody. Jeśli zanieczyszczenia zapchają pompę, można je z łatwością usunąć, 74
||
Papa Braas-BIT Premium SBS to nowoczesna papa na osnowie z kompozytowej włókniny poliestrowej,
z obustronną powłoką z masy asfaltowej: z asfaltu modyfikowanego SBS z wypełniaczem mineralnym. Strona wierzchnia pokryta jest gruboziarnistą posypką mineralną, która chroni przed promieniowaniem UV, natomiast strona spodnia zabezpieczona folią z tworzywa sztucznego.
Do najważniejszych zaliczają się: zapewnienie hydroizolacji na dachach skośnych w systemie jednowarstwowym, szybki montaż dzięki unikalnemu systemowi pasów samoprzylepnych umożliwiających bezpieczne (bez użycia ognia) a równocześnie trwałe łączenie brytów pap, łatwość transportu na dach dzięki
niskiemu ciężarowi rolki (rolka waży 30 kg), przy odpowiednim ułożeniu pełni funkcję pokrycia zasadniczego (max 2 lata) i bardzo dobra elastyczność w niskich temperaturach dzięki modyfikatorowi SBS. Łukasz Nowakowski, Braas Fot. Braas
otwierając obudowę. Dodatkowo ma zabezpieczenie przed pracą „na sucho”. Pamiętajmy, że pompa do brudnej wody nie nadaje się do pompowania wody pitnej oraz mediów powodujących korozję i będących żrącymi, palnymi lub wybuchowymi tj. benzyna, olej grzewczy, czy rozcieńczalniki nitrowe. Pompy mogą przydać się w najmniej oczekiwanym momencie. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć awarii pralki, zmywarki lub pękniętej rury wodociągowej. Wtedy na pomoc przychodzi Gardena Classic pompa zanurzePompy mogą przydać się w najmniej niowa 7000/C. To idealna pompa do pompowania czystej lub lekko zanieczyszczonej wody oczekiwanym momencie. o średnicy ziarna zanieczyszczeń do 5 mm. To także idealne urządzenie do usuwania wody transportowanie, a specyfikacja umożliwia ze studni, basenu czy stawu. Ten model rów- podłączenie na stałe w jednym miejscu. Też nież posiada wyłącznik pływakowy i możli- ma zabezpieczenie przed pracą „na sucho”. wość włączenia na stałe ręcznego trybu praJarosław Soboń, Gardena cy. Niewielka waga urządzenia ułatwia jego Fot. Gardena
||
PODLASKIE AGRO
Na
każdy plac budowy
p refbet Ś Niadowo
poleca ...
Maxiblok
Bloki betonowe MAXIBLOK, produkowane przez Przedsiębiorstwo Produkcji Betonów „PREFBET” Sp. z o.o. w Śniadowie to doskonała alternatywa dla popularnie stosowanych murów oporowych z elementów typu „L” i „T” używanych przy budowie silosów na kiszonki jak i inne materiały sypkie: kruszywa, piasek. Idealnie sprawdzają się również jako elementy konstrukcyjne takie jak: fundamenty, przegrody, ściany tymczasowych wiat na maszyny rolnicze lub płody rolne, podwaliny, umocnienia skarp, a nawet ogrodzenia, czy obciążniki.
Oddział Śniadowo, tel. 86 217 62 95 Oddział Łomża, tel. 86 218 06 72 Oddział Zambrów, tel. 86 475 04 24
www.prefbet.pl
ARTYKUŁ REKLAMOWY
Charakteryzują się łatwością montażu i demontażu. W bardzo prosty i stosunkowo tani sposób można przenieść daną konstrukcję w inne miejsce lub wykorzystać bloki do innych celów. Uchwyty montażowe ułatwiają ich transport wózkami widłowymi, ładowarkami, koparkami, HDS-em, suwnicą, czy też Parametry: innym sprzętem budowlanym bądź rolniczym. 1. PODŁOŻE: Bloki betonowe nie wymagają budowania specjalnych funda| nawierzchnia drogowa: beton/beton asfaltowy/trylinka/ mentów, wymagane jest jedynie utwardzone, równe podłoże. kostka brukowa/płyty drogowe – nośność podłoża/podbuW przypadku budowy silosów na kiszonki, gdzie wymagane dowy podłoża: 300kPa jest zapewnienie szczelności, bloki należy układać na pły| maksymalne nachylenie podłoża ≤2°. W przypadku większego cie betonowej lub posadzce betonowej. Ogromną zaletą jest stosować warstwę wyrównującą z mrozoodpornej zaprawy ich trwałość i wytrzymałość na warunki atmosferyczne cementowej M20/mrozoodpornego betonu C20/25 (kruszywo i mechaniczne. do 8 mm) PREFBET Śniadowo 2. UKŁADANIE: produkuje MAXIBLOKI o wymiarach: | układać na równym, oczyszczonym podłożu tak, aby stykały 180x60x60 cm (1.425kg), się całą powierzchnią z betonowym podłożem (patrz pkt 1) 120x60x60 cm (950kg), | układać w osi pionowej jeden nad drugim (bez poziomych przesunięć na „grubości” muru) – patrz poniższy rysunek 60x60x60 cm (475kg). | stosować przewiązanie bloków w postaci przesunięcia pioDo korzystania z bloków betonowych nie jest potrzebne ponowej spoiny minimum o 60cm zwolenie na budowę, ponieważ bloki nie są trwale połączone 3. WARUNKI SKŁADOWANIA KISZONKI: z gruntem. | kiszonkę składować w obrębie boksu z zachowaniem makZalety bloków betonowych: symalnej wysokości składowania | łatwość montażu i demontażu | dla muru grubości 60 cm: Hmax ≤2,40m dla ściany o wyso| wielozadaniowość kości Hściany 3,0 m | szybkość wznoszenia konstrukcji 4. WARUNKI TRANSPORTU: | wysoka masa Transportować za pomocą zawiesia lub specjalistycznego | trwałość i wytrzymałość na warunki atmosferyczne i mecha- chwytaka. Przy stosowaniu zawiesia belkowego niedopuszczalny niczne (wykonanie z betonu o klasie ekspozycji XC4, XF2), jest rozstaw cięgien zawiesia równy lub szerszy od rozstawu | brak potrzeby budowania fundamentów (wystarczy proste haków montażowych. Warunki stosowania zawiesi przedstai utwardzone podłoże) wiono na poniższym schemacie: | nie wymagają spoiw, bezpośrednio po wybudowaniu mogą być 5. WARUNKI SKŁADOWANIA: poddawane obciążeniom Bloki składować na utwardzonym placu układając w stosy | brak czasochłonnego procesu związanego z wydaniem pozwo- po max trzy elementy. W przypadku stosowania podkładek lenia na budowę. drewnianych umieszczać je w odległości 1/5 długości elementu.
BUDUJEMY I MIESZKAMY Powody
do wymiany okna
–
sprawdź , czy nie musisz tego zrobić
Kiedy nowe
Stolarka okienna wymaga konserwacji. Zdarza się jednak, że z powodu uszkodzeń mechanicznych lub zbyt wielu lat użytkowania, okna należy wymienić. Kiedy?
Po latach otwierania i zamykania może dojść do odkształceń, które wpływają na wygodę użytkowania. Wypaczanie się okien drewnianych i plastikowych to często pojawiający się problem, który na początku można naprawić. Z czasem jednak trudności nasilają się na tyle, że jedynym rozwiązaniem jest wymiana okna. Kilkunastoletnia stolarka została wykonana w zupełnie innej technologii niż nowe. Opiera się na okuciach, które nierzadko wymagają dużej siły podczas otwierania i zamykania skrzydeł. Natomiast drewniane okna nie mają funkcji uchyłu, przez co utrudnione jest wietrzenie mieszkania. Zużycie uszczelek oraz elementów mechanicznych w oknach to pierwsze symptomy, które powinny zmusić nas do wymiany okna. Najczęstszymi objawami tego typu uszkodzeń jest wyższy poziom hałasu przenikający do mieszkania oraz chłód przedostający się do środka. W dłuższej perspektywie te dwa problemy mogą być nie tylko bardzo uciążliwe, ale również mogą wpłynąć na straty energii. Nieszczelne okna nie spełniają swojej funkcji, przez co – mimo wszelkich starań – rachunki będą wzrastać. Nowoczesna stolarka oferuje ciepłe okna nowej generacji. Na rynku dostępne są rozwiązania, które gwarantują użytkownikom wysoką izolację akustyczną oraz termiczną. Decydując się na wymianę okien, warto zdecydować się na rozwiązania, których parametry izolacyjne są na poziomie 0,77 W/m2K. Jednym z najczęstszych problemów, z jakim borykają się właściciele starej stolarki, jest wilgoć. Jest ona powodem powstawania pleśni i grzybów, które nie tylko nieestetycznie wyglądają, ale również
Zrób
są groźne dla zdrowia mieszkańców. Wilgoć powstaje na skutek słabej wentylacji. Zwiększona kondensacja i zbieranie się pary wodnej to powód powstania pleśni przy oknach. Zawilgocenie, które skutkuje powstaniem pleśni, może wpłynąć na zdrowie użytkowników. Można próbować poradzić sobie z tym problemem, stosując specjalne środki, jednak jeśli problem tkwi w starym oknie, będzie on nawracał. Jedynym rozwiązaniem jest wymiana takiego okna. Domy i mieszkania z rynku wtórnego nierzadko poddawane są generalnym remontom lub całkowitym metamorfozom. W takim przypadku wymiana okien stanowi jeden z podstawowych etapów prac. Nowoczesne budownictwo charakteryzuje się dużymi przeszkleniami. Wymiana okien odmładza i podnosi atrakcyjność budynków. Duża ilość światła dziennego, przy jednoczesnym zachowaniu wysokich parametrów termoizolacji, sprawiają, że prywatni inwestorzy często decydują się na wymianę okien tradycyjnych na duże przeszklenia. Okna stanowią ważny element wpływający na energooszczędność oraz komfort życia wewnątrz domu czy mieszkania. Dbanie o nie, sezonowy przegląd i szybka reakcja na ewentualne uszkodzenia pomogą nam w zachowaniu długie żywotności naszej stolarki. Gdy jednak zauważymy jakiekolwiek niepożądane zmiany, warto skonsultować się z fachowcem, który pomoże nam wybrać najlepsze wyjście z sytuacji. Rafał Buczek, Awilux
to sam
Budka inna niż wszystkie Śpiew ptaków o poranku to jedna z piękniejszych melodii wiosny i lata. Jeśli chcesz cieszyć się towarzystwem wyjątkowych gości, zbuduj im przytulne mieszkanie w ogrodzie lub na balkonie. Będą ci potrzebne: kompaktowa wyrzynarka brzeszczotowa Dremel® Moto-Saw, brzeszczot do drewna do cięć precyzyjnych MS52 oraz po dwa fragmenty płyty MDF o wymiarach: 42x30x12 mm, 26x10x12 mm, 20x10x12 mm, 40x15x3 mm), klej do drewna, farba akrylowa, pędzel, rolka, wiertło. Zaczynamy. Narysuj szablon na papierze A3 i wytnij. Przenieś go podwójnie na kawałki płyty. 76
Precyzyjnie wytnij narysowane części. Sklej elementy i pozostaw ją do wyschnięcia. Pora na wykończenie: użyj farby akrylowej, aby pomalować skrzydła ptaka i dopasuj kolor budki do koloru podłoża, na którym ją zamocujesz. Po wyschnięciu farby przyklej skrzydła do bocznych elementów budki, używając ultramocnego kleju. Upewnij się, że skrzydła przylegają równo do tylnej krawędzi elementów bocznych. Teraz możesz zawiesić budkę w wybranym miejscu. Na pewno już wkrótce wprowadzą się do niej skrzydlaci goście. oprac.
BK
Fot. Dremel
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
*
PODLASKIE AGRO
77
ZDROWIE I URODA
||
– Kiedy w Kabo pojawia się nowy pracownik, pierwsze pytanie brzmi: Grasz w piłkę, bo bardzo byś się nam przydał w drużynie? Chyba trzeba takie wymagania ująć w naszych ogłoszeniach o pracę – żartują zgodnie panowie. Od lewej: Paweł Kamiński, Andrzej Dziermański, Wojciech Ciborowski i Robert Szeremeta – Kabo Choroszcz.
O sportowej
pasji opowiadają zawodnicy zakładowej drużyny piłkarskiej
Kabo Choroszcz
Piłka, druga miłość
Ambicja, charakter i charyzma. Oni mają to wszystko. Mają sport we krwi. I choć – jak żartują – mają swoje lata, piłka nadal ich kręci i nie mogą bez niej żyć. Oto zakładowa drużyna piłkarska Kabo Choroszcz. Zakład mięsny Kabo z Choroszczy kojarzony jest z pewnością z produkcją wędlin suchych i podsuszanych, wśród których najbardziej znaną jest kiełbasa biebrzańska. Niewiele osób jednak wie, że jest coś jeszcze, co wyróżnia Kabo – to zakładowy duch sportu. – Mamy zakładową drużynę piłki nożnej – mówi Wojciech Ciborowski, dyrektor ds. produkcji z Zakładu mięsnego Kabo. – Poza tym wielu pracowników stawia na aktywność fizyczną. Ja przez wiele lat grałem w piłkę nożną, teraz ćwiczę cross fit. Okazuje się, że wiele osób zatrudnionych w Kabo związanych jest ze sportem. Nie ma w tym nic dziwnego skoro Anatol Borowik, współwłaściciel Zakładu jest wzorem do naśladowania, m.in. gra w golfa oraz regularnie ćwiczy. – Stawiam na aktywność i agituję do niej pracowników – mówi Anatol Borowik. – Wielu z nich trenuje i rozpowszechnia tę aktywność wśród innych. Sport mocno wiąże ludzi, dlatego też zawodnikami drużyny są również nasi byli pracownicy, którzy poprzez piłkę ciągle mają z nami kontakt. Udało mi się porozmawiać z kilkoma przedstawicielami zakładowej drużyny Kabo Choroszcz, a radość jaką widziałam na ich twarzach, kiedy opowiadali mi o swojej pasji, była ogromna. – Drużyna powstała, ponad 20 lat temu, z naszej inicjatywy – wspomina Andrzej Dziermański. – Zapytaliśmy prezesa, czy nie wsparłaby naszej 78
pasji. Zgodził się bez wahania. Do tej pory Zakład sponsoruje nam wynajem hali w Choroszczy, gdzie ćwiczymy zimą i boisko Orlik, na którym trenujemy latem. – Praktycznie każdy z naszej drużyny miał wcześniej styczność z piłką. Jedni grali w LZSach w Choroszczy, są też chłopaki z młodzików z Jagiellonii. Sport daje nam wszystkim wielką satysfakcję. Po prostu lubimy grać – dodaje Robert Szeremeta. Na swój pierwszy turniej drużyna Kabo Choroszcz pojechała do Moniek. Jak wspominają byli wtedy zupełnymi amatorami i zajęli… przedostatnie miejsce. – Na turnieju przyszło nam zmierzyć się z zawodnikami w wieku dwudziestu, dwudziestu kilku lat. A my, cóż… trochę odstawaliśmy od nich wiekiem. Wstyd powiedzieć, ale dostaliśmy wtedy niezły łomot. Piłkarz jest jak lekkoatleta – młody, szczupły, a my nadawaliśmy się wówczas bardziej do pchnięcia kulą, niż do biegania za piłką. Było ciężko, ale doskonale się bawiliśmy – wspominają ze śmiechem panowie. Porażka w Mońkach zmotywowała ich do tego stopnia, że zaczęli trenować jeszcze więcej i kiedy za rok znów stawili się na turnieju, wywalczyli drugą pozycję. – To był dla nas ogromny sukces. Na meczu nikt „nogi nie odstawiał”. Uwierzyliśmy w siebie jeszcze bardziej i z jeszcze większą ochotą chodziliśmy na treningi. Przez lata wzięliśmy
||
Szef zawsze nas motywuje i mocno wspiera,
a wygrane mecze nagradza extra premią – mówią zawodnicy. Od lewej (górny rząd): Sebastian Waszczuk, Andrzej Dziermański, Wojciech Ciborowski, Rafał Łazarski, Artur Borowski, Adam Zdanowicz, Kamil Kołodko. Na dole (od lewej) Paweł Fronc, Artur Chowański, Paweł Jackowski.
udział w wielu turniejach, raz wygrywaliśmy, raz przegrywaliśmy, jednak to nie zwycięstwa były najważniejsze. Gra nas cieszy, bawi, czujemy się spełnieni – mówi z kolei Paweł Kamiński. – Choć myśl o zwycięstwie jest zawsze gdzieś z tyłu głowy, nam chodzi też o to, by się spotkać i integrować. Dlatego też często umawiamy się na mecze towarzyskie z zawodnikami z innych zakładów, gramy też na tzw. „działy” naszego Zakładu, czyli sami ze sobą. Na takie mecze przyjeżdżają nasze rodziny i mocno nam kibicują. Wprowadzamy też do drużyny swoich bliskich, dzieci. Kto wie może za kilka lat, właśnie one dołączą do drużyny i nas zastąpią. I tylko czasem nasze żony narzekają, że znów nie ma nas w domu, że trening, mecz, turniej. A to przecież nasza druga miłość… – dodają zawodnicy Kabo Choroszcz. MB, Fot. Kabo, MB
PODLASKIE AGRO
ZDROWIE I URODA Zdjęcie
rentgenowskie jest najczęściej wykonywanym badaniem w stomatologii
Technologia i bezpieczeństwo
Implanty? Aparat ortodontyczny? Decydujemy się na nie w różnym wieku, tak z powodów zdrowotnych, jak i estetycznych. Ocena stanu wszystkich zębów za jednym razem? Jest bardzo przydatna, a często niezbędna do podjęcia decyzji o sposobie leczenia. Dlatego wykonanie zdjęć rentgenowskich w nowoczesny i bezpieczny sposób jest tak ważne.
Fot. Atom Pracowania RTG Tomasz Dąbrowski
Wie o tym Atom Pracownia RTG Tomasz Dąbrowski, która powstała według najnowszych wytycznych dotyczących badań radiologicznych i spełnia najostrzejsze polskie oraz europejskie normy jakości. Zapewnia pacjentom oraz lekarzom wysoką jakość zdjęć RTG, przy równoczesnym zachowaniu zasad ochrony radiologicznej badanych osób. W pracowni działa System Kontroli Jakości, który gwarantuje najwyższy standard badań radiologicznych. – Wyróżniamy kilka rodzajów zdjęć RTG zębów – tłumaczy Tomasz Dąbrowski, właściciel Pracowni ATOM w Białymstoku. – Najbardziej popularne to zdjęcia punktowe, które uwidaczniają stan nie więcej niż 3-4 sąsiednich zębów. Są najczęściej wykonywane przed,w trakcie i po leczeniu kanałowym. Obraz rejestrowany jest przez specjalną płytkę w formie cyfrowej,
dzięki czemu można poddać go specjalistycznej analizie diagnostycznej, m.in. wykonać pomiary odległości, kątów, płynną regulację parametrów ekspozycji zdjęcia (kolor, kontrast, jasność, nasycenie, przejście negatyw- pozytyw). Zdjęcia pantomograficzne umożliwiają ocenę całego stanu uzębienia. Są niezbędne do zaplanowania leczenia, do leczenia implantologicznego oraz ortodontycznego. Zdjęcia cefalometryczne, tzw. odległościowe, umożliwiają bardzo dokładną diagnostykę wad zgryzu oraz precyzyjne planowanie leczenia ortodontycznego. – Najdokładniejsze w diagnostyce stomatologicznej jest badanie tomograficzne 3D – mówi Tomasz Dąbrowski. – W mojej pracowni znajduje się światowej klasy tomograf do wykonywania trójwymiarowych zdjęć, tzw. 3D, z pięcioma polami obrazowania: 5x5, 6x8, 8x8, 8x15, 13x15.
||
Zdjęcie pantomograficzne.
Martwią Cię wypadające włosy? Zawiodły inne terapie i specjaliści? Zapraszamy do gabinetu OFERUJEMY:
terapie dostosowane indywidualnie dla każdego pacjenta wnikliwą i kompleksową diagnostykę szeroki wybór preparatów do stymulacji wzrostu włosów profesjonalne zabiegi mezoterapii i laseroterapii
Wisienką na torcie jest automatyczna opcja obliczania wielkości głowy pacjenta i w zależności od wyniku dobór optymalnych wartości obrazowania 3D (jest to pierwszy tego typu aparat na świecie – opatentowana technologia Soredex). Badanie tomografem znajduje zastosowanie w implantologii, periodontologii, endodoncji, stomatologii ogólnej, chirurgii stomatologicznej, urazowej, plastycznej oraz ortodoncji. Warto dodać, iż Atom Pracownia RTG jest w pełni przystosowana do wykonywania zdjęć RTG osobom niepełnosprawnym – Przy zakupie sprzętu postawiłem na wiodących prym w radiologii stomatologicznej producentów, kierując się najwyższą jakością (czytelnością) zdjęć oraz maksymalnym bezpieczeństwem pacjentów – mówi pan Tomasz. Z Pracowni Atom zdjęcia zębów pacjent otrzymuje na kliszy RTG lub płycie CD. Jest też możliwość bezpośredniego przesłania ich mailem lekarzowi kierującemu na badanie. Wykonanie zdjęcia rentgenowskiego zęba lub wszystkich zębów nie wymaga żadnego przygotowania. Nie trzeba też być na czczo. Jedyne o co poprosi pan Tomasz, to zdjęcie kolczyków (z uszu lub twarzy), łańcuszka, metalowych ozdób z włosów, okularów, wyjęcie protez oraz aparatów słuchowych. Marzena Bęcłowicz
Hair Line ul. Spożywcza 7 w Wasilkowie tel. 604 285 189
Gabinet trychologiczny – diagnostyka, leczenie wypadania włosów i łysienia, profilaktyka mgr trycholog Sylwia Stecewicz-Skowron dyplomowany analityk i diagnosta skóry głowy i włosów PODLASKIE AGRO
79
ZDROWIE I URODA Pyszna Wielkanoc z Dolnośląską Mąką Luksusową
Świąteczne słodkości
Unoszący się domu aromat świeżo upieczonej babki drożdżowej, sernika, żurku, czy chleba według babcinego przepisu – to zapachy, które przywołują ciepłe wspomnienia z dzieciństwa i czas spędzany z bliskimi podczas Świąt Wielkanocnych. Wielkanoc to czas, w którym nasze domy wypełnione są świąteczną atmosferą bliskości, pierwszym wiosennym słońcem i zapachem świeżych kwiatów. Tradycyjne malowanie pisanek czy przygotowywanie wielkanocnego koszyczka sprawiają, że czas oczekiwania staje
się bardzo ekscytujący. Całości towarzyszy wspólne gotowanie świątecznych potraw, które jednoczy domowników. By poczęstować gości pysznym ciastem oraz pieczywem, należy pamiętać o doborze właściwej mąki. To dzięki niej będziemy mieli
BABKA WIELKANOCNA
Składniki: 300 g Mąki Luksusowej z Młyna Jaczkowice,
2 łyżeczki proszku do pieczenia, 150 g margaryny, 150 g cukru, 2 jajka, 5-10 kropli aromatu waniliowego, 125 ml śmietany 18%, garść rodzynek. Wykonanie: Dolnośląską Mąkę Luksusową przesiać z proszkiem do pieczenia. Margarynę starannie utrzeć z cukrem, dodać żółtka, aromat, mąkę, rodzynki i śmietankę. Całość dokładnie wymieszać. Następnie ubić białka. Połączyć składniki. Masę umieścić z formie babkowej (średnica 24 cm) wysmarowanej tłuszczem i oprószoną mąką. Piec ok. 45 min w temp. 180 st.C.
pewność, że zarówno słodkie wypieki, jak i chleb będą znakomite. Do ich przyrządzenia warto wykorzystać więc Mąkę Luksusową lub Tortową z Młyna Jaczkowice.
MB,
Fot. Młyn Jaczkowice
SERNIK ŚWIĄTECZNY
Składniki (ciasto): szklanka Mąki Luksusowej z Młyna Jaczkowice, 1/4 kostki
margaryny, 1/4 szklanki cukru pudru, 2 łyżki kwaśnej śmietany, 2 żółtka, łyżeczka proszku do pieczenia; (ser): kg sera, 5 jajek, szklanka cukru, 2 łyżki mąki ziemniaczanej, pół kostki masła, cytryna, garść rodzynek. Wykonanie: Mąkę, cukier i margar ynę posiekać, dodać śmietanę, żółtka, proszek do pieczenia i zagnieść ciasto. Wylepić nim blaszkę, nakłuć widelcem. Piec kwadrans w temp. 180 st. C. W tym czasie utrzeć żółtka z cukrem i masłem. Cały czas miksując dodawać do nich zmielony dwukrotnie ser. Następnie dodać mąkę oraz rodzynki namoczone w soku z cytryny. Na koniec dodać ubitą z białek pianę i całość wymieszać łopatką. Masę serową wylać na ciasto. Piec ok. 50 min. w temp. 180 st. C.
Gładka i bez cellulitu Niezapalne zmiany w obrębie tkanki podskórnej to mankament kosmetyczny, który dotyczy większości kobiet. Na jego powstanie wpływają nieprawidłowo rozmieszczone komórki tłuszczowe, które tworzą widoczne na powierzchni skóry guzki i nierówności. Cellulit – bo o nim mowa – dotyczy zarówno kobiet z nadwagą, jak i szczupłych, bo mechanizm jego powstawania jest niezależny od masy ciała. Ek sper tki z Laboratorium Naukowego Lirene stworzyły profesjonalną kurację 80
modelująco-wygładzającą w postaci Antycellulitowych ampułek. Zestaw pięciu ampułek stanowi kompleksową terapię antycellulitową, która w widoczny sposób wysmukla sylwetkę, a wspomagana przez masaż podczas aplikacji, poprawia mikrokrążenie i przyspiesza spalanie podskórnej tkanki tłuszczowej. Skoncentrowana formuła ampułek zawiera silnie działające naturalne kompleksy roślinne, które modelują sylwetkę, zwiększają jędrność, gładkość i napięcie skóry. MB, Fot. Lirene
PODLASKIE AGRO
ROZRYWKA Opada na dno naczynia
Cięgi, baty
Forma wyrażania myśli
Kuzyn karpia
Kierow- Rzeka Mieszka na granicy Kenii i Tanzanii zapomnica nienia w łodzi Hadesie Ofensywa, natarcie
Stolica Pakistanu
14
Miasto nad Wartą
Układ rubryk
1
16
23
Galaretowata substancja
Popis wirtuoza
22 Miejsce zakończenia wyścigu
9
Drzewo iglaste
Radziecki pistolet maszynowy Roślina ozdobna, żonkil Prośba do narodu Włókno poliestrowe Bucha z kotła
Szlak komunikacyjny Słup z Uprzywizaostrzolejowana nym końcem karta
Skórzany z klamrą
Salvadore, surrealista
10
Pomnik nagrobny
PODLASKIE AGRO
5
6
7
8
4 6
Grupa przestępców
Wędrowna grupa aktorów Niejeden za lokomotywą
5 Uprowadzenie dla okupu
4
Skóra na podeszwy
Hebel
21
3
Odgryziony kawałek
Jutowy na mąkę Płynie przez Przemyśl
2
15
Załącz- Usuwanik nie Schodki chłopów na statek z ziemi
19
Ewolucja narciarska
Śledzenie, pilnowanie
1
Kropelki na czole
Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło Członek subkultury krzyżówki wylosujemy trzy osoby i nagrodzimy młodzieżowej bonami o wartości 100 zł do zrealizowania w sklepie ogrodniczym Egzolad przy ul. Sokolej 28 Powłoka Stąpnięcie w Białymstoku lub Szkółce Ogrodniczej w Żukach k. Zabłudowa. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. Na rozwiązania czekamy do 15 maja 2019 r. 11 Uwaga! Brzask W losowaniu nagród wezmą udział Srebzgłoszenia zawierające poprawne rzysty hasło, imię i nazwisko uczestnika. metal
Wpada do łuzy
Zawoalowany docinek
Narząd z tęczówką
Karmi młode mlekiem
8
Klawisz między altami
20 17
Legenda W ręku zduna
Warszawskie osiedle mieszkaniowe
Usuwanie nieprawidłowości Stół sklepowy
Pionowa podpora
18
Solenizant z 17 lutego
2
Sześciu instrumentalistów Dawna stolica Japonii
3
Hinduska bogini Napoleon ...
9
10
13
11 12 13 14 15
12 7
16 17
18 19 20 21 22 23
Hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety brzmiało: Śledź rządzi.
Model Poloneza WysunięOrga- ty brzeg dachu niczny związek chemiczny
81
ROZRYWKA ***
Dzieci przychodzą do szkoły, a pani ich pyta: Dzieci drogie co daje nam krówka? – Dzieci: Mleko – Dobrze! A co daje nam kurka? – Dzieci: Jajka – Świetnie a świnia? – Dzieci: Prace domowe.
***
Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę. – Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża... – mówi prawie płacząc kobieta. – A ja 40 królików, rwij trawę! – odpowiada taksówkarz.
***
Żona wysłała męża na zebranie do szkoły. Po godzinie mężczyzna wraca zdenerwowany do domu i krzyczy od progu. – Cała Ty, no cała Ty! Wysyłasz mnie na wywiadówkę i nawet nie powiesz ile syn ma lat i w której jest klasie!
82
Pewien młody student miał egzamin pisemny. Siedział sobie w ostatnim rzędzie, więc mógł spokojnie pisać. – Pss...! Masz pierwsze? – usłyszał w pewnej chwili za plecami. – Mam. – To daj. – student przepisał zadanie i podał do tyłu. Po kilku minutach. – Pss...! Masz drugie? – Mam. – To daj. – student przepisał i podał. Po kolejnych kilku minutach. – Pss...! Masz trzecie? – Mam. – To daj. Po chwili, student słyszy zza pleców cichy, stłumiony głos: – Pss...! Zdał pan, proszę indeks.
***
Obiad. Mąż odsuwa pełny talerz i rozgląda się za miską psa. – Janusz?! Chyba nie zamierzasz oddać psu obiadu?! – Oddać nie, ale zamienić...
***
Jak inaczej nazywa się damska torebka? Bęben maszyny losującej.
***
Rozmawiają dwie kobiety – Wiesz, wczoraj syn nazwał mnie starą babą. – I co? – Śmialiśmy się z tego razem i śmialiśmy, a później zmieniłam mu hasło do wi- fi.
Wygrali :) Edyta Laskowska z miejscowości Chodory
***
Rozmawiają dwie przyjaciółki. – Wiesz, seks ze Stefanem to jakaś porażka! Jak jest na górze, to zasypia, jak jest pod spodem to dusi się...! – A próbowałaś na boku? – Próbowałam. Wtedy skurczybyk mecze próbuje oglądać….
***
Żona do męża: – Niepotrzebnie kręcisz nosem, ten bigos jest całkiem dobry. – Może jest dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn...
***
Idze zajączek przez las, pogwizduje sobie, nagle widzi krowa wdrapuje się na drzewo. – Te krowa po co tam włazisz? – A śliwek chce sobie pojeść. – Aha. Poszedł dalej, ale po chwili wraca. – Te krowa przeciesz to sosna jest, na niej nie rosną śliwki. – Wiem, wiem ale śliwki mam w reklamówce...
PODLASKIE AGRO
30 lat
Kombajn
Moc (KM)
Nova 330
175
Vector 425
228
Acros 595+
333
RSM 161
380
Torum 770
520
Wyposażenie heder 4,0 m heder 5,0 m
Cena PLN netto 379 900 384 900
heder 5,0 m heder 6,0 m
414 900 419 900
heder 6,0 m + wózek heder 7,0 m + wózek heder 7,0 m + wózek heder 9,0 m + wózek
599 000 606 000 799 000 821 000
heder 9,0 m + wózek
1 051 000