5 minute read

W przyjaznej atmosferze

Next Article
Radość tworzenia

Radość tworzenia

Jolanta Kogut

Słów kilka o sposobach spędzania wolnego czasu

Advertisement

W niniejszym artykule chciałabym się podzielić swoim doświadczeniem na temat pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami – uwzględniam tutaj przede wszystkim sposoby spędzania wolnego czasu. Z jednej strony czas wolny jest szansą na wszechstronny rozwój, uzupełnienie wszelkich niedostatków rozwojowych, z drugiej zaś – jeśli nie zostanie odpowiednio spożytkowany – niesie niebezpieczeństwo zmarnowania szansy na dobry start w życiu. Dlatego ważną sprawą jest właściwe ukierunkowanie wykorzystania każdej wolnej chwili. Jako wychowawczyni w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Słabosłyszących znam specyfikę pracy z dziewczętami w wieku 8–14 lat, z wadą słuchu oraz sprzężeniami. Niełatwą sztuką jest zorganizowanie im czasu wolnego w taki sposób, aby był relaksujący i wspierał rozwój osobisty.

82 OPINIE, REFLEKSJE, DOŚWIADCZENIA REFLEKSJE 3/2022

Duża odpowiedzialność

Największą potrzebą dziewcząt jest tworzenie relacji w grupie, co bardzo uwidoczniła pandemia. W czasie braku bezpośredniego kontaktu z rówieśniczkami moje wychowanki doceniły i zrozumiały, jak istotną, wręcz fundamentalną wartość stanowi możliwość bycia razem i jak bardzo to dla nich ważne. Nie zawsze potrafiły o tym powiedzieć, ale najczęściej wyrażały to poprzez swoje emocje.

Nasze dzieci nie wracają po szkole do domu; ich „domem” od poniedziałku do piątku jest internat. Dlatego dbamy, aby mogły naprawdę dobrze się tu czuć ze sobą oraz z opiekunkami i opiekunami. To właśnie na nas, wychowawczyniach i wychowawcach, spoczywa duża odpowiedzialność za właściwe i efektywne zorganizowanie im czasu wolnego.

Obiad zjedzony, lekcje odrobione – co dalej?

Wszystkie obowiązki wykonane, przyszedł czas wolny. Obserwując nasze dziewczęta, daje się zauważyć, iż ich sposób bycia nie odbiega od zachowania zdrowych dzieci. Najbardziej lubią spędzać czas razem – wygłupiając się, rozmawiając ze sobą, grając w gry planszowe. Oczywiście lubią także świat wirtualnej zabawy – słuchają piosenek, oglądają śmieszne filmiki oraz grają w gry komputerowe.

Jako wychowawczyni często im w tym towarzyszę, dyskretnie pilnując, aby świat wirtualny – tak wciągający – nie przesłonił im radości bycia razem i bogactwa otaczającego świata rzeczywistego. Nie jest to łatwe zadanie. Trzeba dużo mądrości i wyczucia, aby nie zachwiać równowagi między ich potrzebami, wolnością a wychowaniem, stawianiem wymagań i granic. Jest to o tyle trudniejsze, iż nie jestem ich mamą, ale „panią”, która jednak powinna być im na swój sposób bliska.

Ważne potrzeby

Jedną z najważniejszych potrzeb naszych dzieci, tak jak wszystkich innych, jest potrzeba kontaktu. Niektóre z dziewcząt nie posługują się mową werbalną tylko językiem migowym. Z racji tego, oprócz znajomości podstaw języka migowego, jako wychowawczyni muszę wykazać się dużą elastycznością w doborze sposobu komunikacji (mowa ciała – mimika, gesty).

W tym kontekście czas wolny służy nie tylko zabawie, ale również tworzeniu więzi z koleżankami, kolegami i opiekunami. W wolnym czasie dziewczęta przychodzą, aby porozmawiać, czasem zwierzyć się ze swoich przeżyć, problemów. Ważne jest to, że zawsze mogą do mnie przyjść, że mają poczucie, że w ich otoczeniu jest ktoś dorosły, kto ich wysłucha i doradzi. Tutaj pojawia się kolejna potrzeba – poczucia bezpieczeństwa, którego zapewnienie leży mi szczególnie na sercu. Ta potrzeba jest zapewniana między innymi poprzez stawianie im jasnych granic, także w zakresie spędzania wolnego czasu. Dziewczęta muszą wiedzieć, że nie wszystko im wolno i nie wszystkie ich pomysły są dobre. Oczywiście spotyka się to nierzadko z ich niezadowoleniem. Wtedy staram się przedstawić im argumenty tłumaczące mój sprzeciw. Wiem, że takie spokojne wyjaśnianie jest także okazją do budowania relacji z wychowankami i wspólnego organizowania czasu.

Co robimy wspólnie?

Dziewczęta uwielbiają wychodzić poza internat. Nasuwa się pytanie: gdzie można wyjść z wychowawczynią? Można na przykład wyjść do sklepu. Gdy słyszą: „Proszę wziąć pieniądze”, ich buzie uśmiechają się od ucha do ucha, tym bardziej że wyjście „sklepowe” przypada zazwyczaj raz na dwa tygodnie. Dziewczęta cieszą się również ze spacerów – królują różne place zabaw. Od czasu do czasu są wyjścia do kawiarni, pizzerii, a nawet

OPINIE, REFLEKSJE, DOŚWIADCZENIA REFLEKSJE 3/2022 83

McDonalds’a – co sprawia im wiele radości. Zauważam, że mimo swoich dysfunkcji nie różnią się od pełnosprawnych dzieci. Potrafią odpowiednio zachować się w miejscach publicznych, ustąpić miejsca w autobusie, samodzielnie zrobić zakupy.

Moje podopieczne po prostu uwielbiają takie wyjścia. Piękne w nich jest zwłaszcza to, że w tym wolnym, ale i zorganizowanym czasie jesteśmy razem. W pewnym sensie takie eskapady są także dla nich szkołą normalnego życia, do którego właśnie w naszym Ośrodku są przygotowywane.

Kolejną czynnością, którą dziewczęta lubią robić razem w wolnym czasie, jest przygotowywanie czegoś smacznego do jedzenia. W ich spojrzeniach jest dużo radości i dumy, gdy upieczone przez nie ciasto smakuje wszystkim w internacie. Uważam, że wspólne gotowanie jest dla nich pożyteczne i twórcze zarazem, a dodatkowo odciąga je od świata wirtualnego, który tak kusi i, niestety, uzależnia. Kulinarne eksperymenty są dobrą alternatywą dla siedzenia z martwym wzrokiem utkwionym w smartfonie.

Dziewczęta lubią poznawać świat. W tym celu organizowane są wycieczki w ramach szkolnego koła turystycznego. Okazuje się, że z wychowawczynią można pojechać w jakieś ciekawe, nieznane dotąd miejsce i dobrze się przy tym bawić.

Internet w internacie

Współcześnie od wirtualnego świata nie da się uciec, życie wciąż zmusza nas do korzystania z technologii informatycznej. Czasami smartfon i komputer są zwyczajnie potrzebne, na przykład do zrobienia zadania domowego. Dążę do tego, by dziewczęta duszą i ciałem były przede wszystkim w rzeczywistym świecie, a internet był jedną z wielu form spędzania wolnego czasu – na zasadzie dodatku do innych aktywności. Nie znaczy to, że w rozsądnych granicach nie mogą pograć w gry. Daje się zauważyć, że dzięki różnym pomysłom na wolny czas, dziewczęta nie mają większych problemów z odłożeniem telefonu. Pomagają w tym także jasne zasady korzystania z internetu i ich egzekwowanie.

Bez zakończenia, gdyż wychowanie trwa

To tylko migawka, kilka spostrzeżeń i refleksji, które dotykają mojej i dziewcząt rzeczywistości. Właściwie ten krótki artykuł mogłyby napisać moje podopieczne. Zastanawiam się, co dodałyby od siebie? Może zaskoczyłyby mnie czymś, o czym bym nawet nie pomyślała? Być może za kilka lat spotkam je, jako absolwentki, i usłyszę, że tęsknią za wspólnie spędzanym wolnym czasem. Z pewnością byłaby to dla mnie wzruszająca chwila.

Być może wróciłyby wspomnieniami do naszych wspólnych wyjść do kawiarni i pizzerii. Te właśnie miejsca i razem spędzony czas jest dla nich, jak same mówią – czasem „najmilej spędzonym”. Nie ma tygodnia, by nie dopominały się, aby po zajęciach usiąść razem z panią przy ulubionej pizzy z frytkami. Można zadać sobie pytanie, co takiego szczególnego kryje się w zwykłym wyjściu do restauracji? Myślę, że dla dziewczynek jest to realizacja potrzeby spokojnego i pełnego radości bycia razem. Jest to dla nich chwila wytchnienia od swojej niepełnosprawności, obowiązków szkolnych i rozłąki z rodzicami, a także nabrania sił na kolejne przepełnione obowiązkami szkolnymi dni.

To są ich potrzeby, których nie wolno ignorować. Czasami wystarczy naprawdę niewiele wysiłku, aby dać im chwilę radości i wolności.

Jolanta Kogut

Wychowawczyni w internacie przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Słabosłyszących im. Juliana Tuwima w Szczecinie.

84 OPINIE, REFLEKSJE, DOŚWIADCZENIA REFLEKSJE 3/2022

This article is from: