8 minute read

Jak powstaje pasek do zegarka

Jak powstaje pasek do zegarka zamówiony i wykonany na miarę?

Zapewne większość z nas odpowiedź na tak zadane pytanie zacznie od próby wyobrażenia sobie początku procesu produkcji przedmiotu, jakim jest pasek. To, co jest najważniejsze i wpływa na zadowolenie klienta i wykonawcy, ma jednak miejsce przed tym faktem. Głównym aspektem, warunkującym udany efekt, jest zrozumienie potrzeby klienta – być może brzmi to banalnie, ale to właśnie dobrze zinterpretowana potrzeba w aspekcie paska, podobnie jak w procesie decyzyjnym zakupu zegarka, pozwala na osiągniecie efektu, który sprawi, że klient będzie zadowolony. Jeśli słyszę, że klient chciałby sportowy pasek do IWC Portugieser 7 Days, nie staram się wyszukać propozycji gumy czy canvasu (woskowanej bawełny), tylko dowiedzieć się, co zamawiający ma na myśli, mówiąc „sportowy”, ponieważ nasze wyobrażenia mogą być zupełnie inne. Sam fakt, że rozmawiamy o zegarku o dużej średnicy i grubości koperty, może sugerować, iż w kolekcji tego klienta zegarkiem garniturowym jest np. IWC Portofino, a „Portugalczyk” pełni rolę tego do mniej formalnych strojów (ale nadal eleganckich), a pasek „sportowy” to ten, który ma lekko grubszą nić czy grubsze wypełnienie (tzw. poduszkę). Dlatego na początku staram się zawsze ustalić i potwierdzić to, co „klient ubiera” w każde ze słów: „sportowy”, „gruby”, „elegancki”. Jest to konieczne, bo automatyczna interpretacja może okazać się błędna, gdyż działamy na schematach, które mamy w głowie my, a klient może posługiwać się zupełnie innymi. Pasek zamówiony do zegarka Omega Aqua Terra Green, wykonany z ręcznie patynowanej skóry krokodyla.

Advertisement

Certina DS Zegarek IWC – pasek Chronograph ze skóry krokodyla Automatic nilowego w wykończeniu Arizona. Srebrzysta tarcza ma piękne, nakładane indeksy w kształcie wydłużonych grotów, a znaczniki godzin 12. i 6. są wykonane w formie cyfr arabskich.

Proces decyzyjny – z jakim zegarkiem mamy do czynienia?

Zaczynając proces decyzyjny w zakresie kolorystyki paska dla danego zamówienia, musimy sobie zdawać sprawę, że ta interpretacja też jest kluczowa. Zwykle nie ma problemu z samym rozumieniem kolorów (ciemny brąz, jaskrawy etc.), a z tym, z jakimi detalami dotyczącymi koloru mamy do czynienia i co możemy zaproponować. Nierzadko mam w ręku zegarki, które są ikonami i wyglądają wyśmienicie tak na starej skórze, pasku z aligatora, jak i na pasku materiałowym. Sztandarowym przykładem może być choćby Omega Speedmaster Moonwatch, dla którego to zegarka pole do popisu jest bardzo duże. Wszystko zależy od tego, jaką osobą jest właściciel i w jakich okolicznościach zegarek będzie używany. Część osób potraktuje go jako sportowy zegarek do eleganckiego stroju i największą ekstrawagancją będzie grubsza łuska aligatora, inni wybiorą żółty, wesoły kolor, dopasowany do ich codziennej otwartej osobowości, wiecznego uśmiechu i ulubionych drobnych dodatków w tym kolorze. Warto nadmienić, iż zasada, jakoby pasek do zegarka musiał odpowiadać kolorowi butów i paska do spodni, owszem, ma zastosowanie, ale tylko w bardzo formalnych sytuacjach (których przy powszechnej casualizacji ubioru nie jest już dużo). Trzeba też zauważyć, że najczęściej jest ona powtarzana przez zaciekłych obrońców klasyki, którzy – mam wrażenie – na co dzień chodzą… co najwyżej we flanelowych koszulach, a zwykle w sportowych bluzach. Ta niezłośliwa uwaga wynika z obserwacji forów i grup dyskusyjnych, gdzie czasami brakuje choćby

odróżnienia marynarki od garnituru. W dzisiejszych czasach zegarek naręczny jest tylko i aż ozdobą (a współczesne czasy internetu, FB, Instagrama wpłynęły bardzo na to, co wypuszczają producenci w seryjnych zestawach) i kolorystyka paska ma pasować do… zegarka. Potwierdzeniem tego są modne ostatnio zielone czy wcześniej niebieskie i granatowe tarcze z odpowiednio dobranymi do nich paskami, a także bardziej śmiałe kombinacje jak burgund w JLC Reverso czy też kolory pasków w najnowszych modelach Tank Must de Cartier. Nie bójmy się odważniejszych kolorów, o ile pasują one do naszej osobowości i nie czujemy się z nimi „przebierańcami” – najważniejsze, aby czuć się dobrze ze swoimi wyborami.

Wybór formy paska

Kolejnym istotnym elementem końcowego produktu jest jego forma. W paskach ze skór egzotycznych dotyczy to głównie doboru łuski – klasyczne, duże kafelki z brzucha aligatora są uznawane za najbardziej eleganckie. Z kolei na drugiej stronie bieguna mamy tzw. hornback, czyli zgrubiałe, twarde elementy, które dobrze odnajdują się na paskach do zegarków np. marki Panerai. Takie elementy są też stosowane seryjnie np. w paskach do Audemars Piguet Royal Oak Offshore. Na podstawie tej uwagi warto nadmienić, iż nie sam użyty materiał, ale kształt, grubość paska i inne detale determinują to, czy przyjmowany jest on jako elegancki. Równie dobrze można wykonać pasek ze skóry egzotycznej do divera, jak i pasek zamszowy do Patka Calatravy. Obydwa będą przepięknie podkreślać zegarek i jego przeznaczenie.

Sama forma paska, czyli jego profil, musi również pasować do masywności koperty i jej kształtu – np. Tudor Black Bay nie tylko ma wysoką kopertę, ale również dużą odległość (tzw. gap) między teleskopem a kopertą, co stwarza pole do popisu dla wykonania paska. Będzie on nie tylko grubszy z profilu, ale także będzie miał więcej materiału wokół teleskopu, co zniweluje dosyć dużą założoną szparę. Z kolei do superpłaskiego zegarka (np. Breguet 5157 czy Piaget Altiplano) bardziej pasuje pasek z przekrojem płaskim niż z poduszką (wypełniony). Gap, o którym wspominałem wcześniej, jest bardzo mały we współczesnych Rolexach – praktycznie każdy seryjnie wykonywany pasek szybko się rwie naruszony przez ostry spód koperty. Z tego powodu trzeba wykonać pasek specjalnie zaprojektowany do konkretnego modelu Submarinera czy też innego podobnie skonstruowanego zegarka. W takiej sytuacji konieczne jest doświadczenie wykonawcy. Wiedząc, z jakim rocznikiem zegarka mam do czynienia, mam w głowie szacunkowe wartości, na jakie można sobie pozwolić. Ciekawym przykładem takiego spasowania paska jest Reverso 1931, o której to czynności nakręcony jest specjalny film udostępniony na moim kanale YouTube. Idealnie ilustruje on przypadek, dla którego wiedza praktyczna jest nie do przecenienia i same suche wartości typu „20 mm w uszach” nie wystarczają, aby wykonać poprawny dla zegarka pasek.

Pasek do zegarka Patek Philippe Chronograph wykonany z koziej zamszowej skóry.

Zegarek Audemars Piquet – pasek perłowy aligator.

„Grubymi nićmi szyte” – czyli dobór nici ma znaczenie

Podobną, istotną funkcję jak rodzaj wybranego materiału pełni nić – te grubsze i masywniejsze korespondują z wyrazistą stylistyką i dużymi kopertami (vide Breitling, Panerai). Ważnym elementem jest też wskaźnik SPI (stitches per inch – gęstość ściegu), który ma bardzo istotne znaczenie przy wielkości paska oraz grubości nici. Obydwa te parametry muszą być odpowiednio dobrane. Przykładowo: pasek o szerokości 18 mm szyty cienką nicią, o odległości między ściegami 4 mm, wygląda źle – tak samo jak pasek 24 mm z bardzo gęstym ściegiem. Będąc przy niciach, warto nadmienić, że wszelkie paski w mojej pracowni są szyte ręcznie – i nie chodzi tu jedynie o sam proces wykonania produktu („ręczne, czyli nie w fabryce”), a o proces szycia – pasek ręcznie uszyty jest uszyty za pomocą nici do ręcznego szycia, dwóch igieł oraz szydła (lub wybijaka do robienia dziurek pod szew). Taki proces wytwórczy w jednym pasku zajmuje często pełną roboczogodzinę, co jest przepaścią, jeśli porównamy to z maksymalnie kilkoma minutami na maszynie.

Jednak właśnie dzięki takiemu rozwiązaniu nie tylko mamy piękny ręczny szew, który docenią znawcy, ale także dużą odporność paska na zerwanie. Szew ręczny ma to do siebie, że nici nie przeplatają się ze sobą w dziurce, pozostając jedna cały czas na górze, druga na dole, a przechodzą raz górą, raz dołem, dzięki czemu zerwanie nici w jednym miejscu nie powoduje, że cały szew się rwie jak w szyciu maszynowym. Przy standardowym użytkowaniu paska szytego ręcznie sytuacja, kiedy skóra wierzchnia oraz spodnia pękają na pół (i trzyma je tylko nić), może mieć miejsce wiele miesięcy po tym, jak pasek wymagałby natychmiastowej wymiany ze względów higienicznych oraz estetycznych. Niestety, widziałem już dziesiątki takich pasków, więc nie jest to odosobniony przypadek.

„Jak długo wytrzyma ten pasek?”

Spód paska jest najbardziej narażony na kontakt z potem, dlatego też stosuję na ten fragment paska francuskie antyalergiczne skóry, które są wysoce odporne na wilgoć i specjalnie przygotowane właśnie na podszewki (używane są także przez słynnego Hermesa). Stosuję także skóry, które mają gumową warstwę (podobne rozwiązanie można znaleźć w niektórych seryjnych paskach, np. marek IWC czy Zenith). Niezależnie od zastosowanych materiałów, trudno jest odpowiedzieć na pytanie klienta: „Jak długo wytrzyma ten pasek?”. Wynika to z faktu, że największy wpływ na zużycie spodu paska ma to, jak się żywimy, co pijemy, jakie lekarstwa przyjmujemy. Te czynniki wpływają na skład naszego potu i dlatego jest to bardzo indywidualna kwestia. Zdarza się, że już po roku regularnego używania pasek jest do wyrzucenia, a z drugiej strony widuję paski noszone przez kilka lat i ładnie spatynowane, wyglądające nadal estetycznie. Pasek w kolorze czerwonym wykonany ze skóry aligatora z widoczną wodoodporną podszewką.

Twórca pasków na wymiar: Jakub F. Szymaniak z pracowni jfszymaniak.pl

Kim jest dzisiejszy klient, szukający paska szytego na zamówienie?

Biorąc pod uwagę moje doświadczenie i trochę generalizując, mogę zasugerować, że na naszym rynku mamy dwie główne grupy osób zgłaszających potrzebę posiadania paska „szytego na miarę”. Pierwsza jest związana z nietypowością rozmiaru, brakiem wymaganego koloru lub też specyficznym mocowaniem paska przy kopercie. W takiej sytuacji znalezienie wymaganego zamiennika jest bardzo trudne lub niemożliwe. Taki nabywca to tak zwany klient butikowy. Na drugim biegunie jest kolekcjoner, forumowicz, amator zegarkowy. Tutaj potrzeba wykonania paska na miarę jest związana z bardzo sprecyzowanym wyglądem całości – zegarek plus pasek. W takim przypadku zwykle mamy poszukiwanie bardzo rzadkich kolorów skór pasujących do detali tarczy, faktury skóry, koloru nici czy sposobu szycia. Część amatorów zegarków ma też wiedzę na temat ręcznego szycia i artystycznego wykonania paska, więc poszukują wysokiej jakości i ręcznej pracy, której czasami brakuje w paskach stosowanych standardowo w luksusowych zegarkach. Poszukiwania związane są też z zastosowaniem starych skór – tych nadgryzionych zębem czasu, czy też stylistyki pasków, które mają być odtworzeniem historycznym. Wtedy przydatne są katalogi sprzed kilkudziesięciu lat oraz archiwa zdjęć zegarków z oryginalnymi paskami z lat 30., 40. czy 50. XX wieku. Takie zbiory posiadam i korzystam z nich przy projektach antykwarycznych. Niezależnie od typu klienta, modelu zegarka i rodzaju paska, praca związana z zegarkami (które od prawie dwóch dekad są moim hobby) daje mi niesamowitą satysfakcję. Do tego pozwala mi ona mieć stały kontakt z prawdziwymi pasjonatami oraz rzadkimi egzemplarzami zegarków, których nigdzie indziej bym nie spotkał. Dlatego też cieszę się za każdym razem, kiedy mam możliwość uczestniczenia w realizacji nietuzinkowego paska wykonanego na wymiar, dzięki czemu piękny zegarek uzupełniam o korespondujący z nim pasek.

Jakub F. Szymaniak

This article is from: