4 minute read

Ks. Feliks Folejewski SAC „Różaniec – Modlitwa Spotkań”

DUSZPASTERSTWO

Modlitwa spotkań

Advertisement

„Posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej [anioł], rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami»” (Łk 1, 26-28).

Pozdrowienie, które rozbrzmiewa przez wieki. Zmieniają się pokolenia, a ludzie w różnych językach we wszystkich miejscach świata wołają: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”. Modlitwa różańcowa nie ma końca, trwa nieustannie jak bicie serca, w dzień i noc. Na różny sposób można ją odmawiać.

Bądź pozdrowiona, Maryjo

Gdy zastanawiałem się nad tytułem tej konferencji, usłyszałem wewnętrzny głos: „Modlitwa różańcowa jest modlitwą spotkań”. Spotkanie Boga z człowiekiem, człowieka z Bogiem i ludzi ze sobą w Bogu. Nie ma miejsca, nie ma czasu ani okoliczności, w których zgasłoby światło obecności Boga i Jego Matki, gdy człowiek szepcze: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”.

Modlitwa różańcowa to czas otwarcia się na obecność Boga. Wtedy lepiej i prawdziwiej Go poznajemy, odkrywamy również prawdę o sobie i swoim życiu. Różaniec jest bowiem Dobrą Nowiną o życiu. Ojciec bogaty w miłosierdzie posyła swego anioła do każdego człowieka i mówi: „Czy zgodzisz się, abym wszedł w twoje życie? Nie bój się, nie lękaj się przyjąć tę Miłość, która chce zawsze ci towarzyszyć – zarówno w radości, jak i cierpieniu. Światło tej Miłości przeprowadzi cię do domu Ojca”.

Różańcowy drogowskaz

Różaniec jest drogowskazem. Przypomina, że wyszliśmy od Boga i do Niego idziemy. Towarzyszy nam nieustannie Maryja, która – jak naucza św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – jest „najłatwiejszą, najkrótszą, najdoskonalszą i najpewniejszą drogą do Chrystusa”, a w Nim i przez Niego do Ojca.

„Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości” (Rosarium Virginis Mariae, 1). Tajemnice różańcowe ukazują spotkania ludzi, którzy tworzą wspólnotę. Św. Jan Paweł II, którego ulubioną modlitwą był różaniec, przypominał o pilnej potrzebie modlitwy za rodzinę, gdyż jest: „coraz bardziej zagrożona (…) siłami godzącymi w jej jedność, które budzą obawy o przyszłość tej podstawowej i niezbywalnej instytucji, a wraz z nią o losy całego społeczeństwa. Powrót do różańca w rodzinach chrześcijańskich ma być (…) skuteczną pomocą, by zapobiec zgubnym następstwom tego kryzysu” (RVM 6).

Światło Bożej obecności

Modlitwę różańcową przenika światło Bożej obecności. Potrzebne jest ono szczególnie na drodze bolesnych doświadczeń, których nie brakuje w naszym życiu. Dlatego dziękujemy św. Janowi Pawłowi II za dar tajemnic światła. Cierpiący Chrystus zadaje pytanie: „Czy chcesz, abym towarzyszył ci na drodze krzyżowej?”. Wydaje się nam, że to my niesiemy Jego krzyż, tymczasem to On dźwiga nasz. Niewinny Baranek Boży „wziął nasze cierpienia, nasze grzechy na siebie” (por. Mt 8, 17). Gdy o. Maksymilian Kolbe oddał swoje życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka i został wrzucony do bunkra śmierci, z ust niemieckiego oprawcy usłyszał: „Tutaj możesz modlić się tylko do diabła”. Św. Maksymilian zmienił bunkier w kaplicę i do ostatniego tchnienia szeptał: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”.

Wędrowanie śladami Jezusa

Różaniec wskazuje pewne momenty męki, skłaniając modlącego się, by skupił na nich spojrzenie swego serca i przeżył je na nowo. W spotkaniach różańcowych potwierdza się prawda, że „w Twoim życiu, Panie, me życie trwa”. Mamy stanąć pod krzyżem obok Maryi, by wraz z Nią wnikać w ocean miłości Boga do człowieka i poczuć odradzającą moc tej miłości. Kto przesuwa paciorki różańca, nie jest sam, zawsze znajduje się we wspólnocie aniołów, świętych i tych nieprzeliczonych rzesz ludzi, którzy wołają: „Bądź pozdrowiona, Maryjo”.

Wędrując śladami Jezusa, wychodzimy poza ciemność męki, by utkwić wzrok w chwale Chrystusa – w Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu. Modlitwa różańcowa pozwala nam na nowo odkrywać wiarę i nadzieję. Przeżywamy ponownie radość spotkania nie tylko z tymi, którym Chrystus się objawił. Ta droga chwały Syna i Matki w modlitwie różańcowej prowadzi nas do spotkania w Wieczerniku. Tutaj ukazuje się oblicze Kościoła jako rodziny zebranej wraz z Maryją i ożywionej potężnym wylaniem Ducha Świętego. Stąd wychodzimy na drogi całego świata, wpatrując się w wielki znak, którym jest „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1-2,). W miesiącu różańca świętego niech nam towarzyszą słowa św. Jana Pawła II: „Modlitwa tak łatwa, a równocześnie tak bogata naprawdę zasługuje, by wspólnota chrześcijańska ponownie ją odkryła. (…) Weźcie znów ufnie do rąk koronkę różańca, odkrywając ją na nowo w świetle Pisma Świętego, w harmonii z liturgią, w kontekście codziennego życia” (RVM 43). Światło spotkań różańcowych niech będzie pomocą w naszych codziennych wyborach. Pamiętajmy: „Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu”. Ks. Feliks Folejewski SAC Redakcja „Ogniska” dziękuje siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej z Rembertowa za udostępnienie i zgodę na przedruk w naszym kwartalniku powyższego artykułu z miesięcznika „Różaniec”. Siostry powołane do nauczania, wychowania, apostolstwa słowa drukowanego, miłosierdzia oraz życia codziennego, zajmują się pracą wychowawczo-katechetyczną z młodzieżą, odwiedzają, wspierają ubogich, prowadzą domy opieki dla chorych. Wydają książki, czasopisma: miesięcznik „Różaniec” dla dorosłych, „Tak rodzinie” dla rodziców i ”Anioł Stróż” dla dzieci. Siostry zapraszają do sklepu internetowego: www.sklep.loretanki.pl Dalsze informacje o życiu i pracy Zgromadzenie na stronie: www.loretanki.pl

This article is from: