2 minute read

Od Redakcji

Druhny i Druhowie!

To wydanie „Ogniska Harcerskiego” rozpoczynamy przedrukiem artykułu hm. Władysławy Seweryn-Spławskiej o pracy harcerskiej w Teheranie w latach 1942-43. Druhna Włada była komendantką harcerek przy Komendzie ZHP w Iranie. Po wojnie zamieszkała w Londynie, była sekretarką GK Harcerek, Sekretarzem Generalnym ZHP, a w latach 1974-76 Naczelniczką Harcerek. Pozostając przy temacie wojny, proponujemy dwie recenzje: Anny Kwiatkowskiej-Bieda „Harcerki z Ravensbrück” oraz Beaty Halickiej „Borderlands Biography” o Zbigniewie Kruszewskim. Powojenną emigrację polską, jej charakterystykę, struktury oraz działalność opisujemy w dziale „Historia”. Dziękuję panu Piotrowi Lenderowi z polskiego domu opieki Ilford Park w hrabstwie Devon za zwrócenie uwagi, że w latach powojennych na terenie Anglii były nie dwie ale cztery polskie szkoły: obok Pitsford i Fawley Court była szkoła dla dziewcząt w Stowell Park, Gloucestershire oraz szkoła dla chłopców w Lilford Park, Northamptonshire. Autor tekstu w poprzednim wydaniu wyjaśnia, że oparł się na materiałach, do których miał dostęp i dziękuje za uzupełnienie. Październik to miesiąc modlitwy różańcowej. Dziękuję siostrom Nazaretankom za udostępnienie rozważania Ks. Feliksa Folejewskiego SAC o różańcu jako „modlitwie spotkań”. Listopad to miesiąc pamięci o zmarłych. We wszystkich okręgach pełniliśmy służbę „zaduszkową” przy grobach polskich. W ostatnim okresie na wieczną wartę odeszło bardzo wielu z harcerskiego grona: Cześć ich pamięci! W listopadzie odbywały się spotkania z okazji Święta Niepodległości, a w grudniu: Mikołajki, skautowy obrzęd przekazywania „światełka betlejemskiego” oraz spotkania przy opłatku, na żywo albo wirtualnie. Oddając czytelnikom ostatnie pod moją redakcją wydanie „Ogniska Harcerskiego”, pragnę podziękować wszystkim, którzy

Okładka:

Wycinanka świąteczna ze żłóbkiem betlejemskim i świętą rodziną Wycinanka świąteczna ze żłóbkiem betlejemskim i świętą rodziną hm. Małgorzaty Niwczyk

przyczynili się do naszego wspólnego dorobku: autorom, respondentom udzielającym wywiadów, osobom przesyłającym ciekawe informacje z okręgów i ze świata, ilustratorom oraz fotografom. W dwunastu zeszytach wydanych w minionym trzyletnim okresie naliczyłam aż 101 autorów ze wszystkich organizacji i okręgów! To dowodzi, że nasze światowe grono instruktorskie pomimo rozproszenia, wielu obowiązków i różnych ograniczeń administracyjnych czuje się współodpowiedzialne za cały nasz Związek i jego pomyślny rozwój. Szczególnie cieszy silny głos instruktorski w sprawach ideowych i metodycznych. Tu jest racja bytu naszego ruchu; winniśmy nieustannie czuwać, aby nie sprzeniewierzyć się zasadom, które leżą u jego podstaw od 1910 roku. W obecnym wydaniu w rubryce metodycznej „Myśli o Służbie” hm. Andrzej Mahut podkreśla prymat instruktorskiego powołania do misji wychowawczej nad sprawowaniem funkcji w strukturze organizacyjnej. Dziękuję: wszystkim członkom Naczelnictwa za wsparcie, zachęcanie instruktorów do pisania i czytania naszego kwartalnika; zespołowi redakcyjnemu: hm. Basi Bienias, hm. Monice Skowrońskiej, hm. Agnieszce Wojtkowiak, hm. Markowi Szablewskiemu i hm. Tomkowi Kostienko za współpracę, naszej graficzce Basi Makowskiej i Pawłowi Starzakowi z drukarni CE Print za dbałość o wysoki poziom techniczny. Serdecznie dziękuję wszystkim prenumeratorom i czytelnikom-internautom – Wam zawdzięczamy to, że nasz kwartalnik już 57 lat służy gronu instruktorskiemu i przyjaciołom ruchu harcerskiego. Przekazując redakcję „Ogniska Harcerskiego” hm. Krystynie Małkowskiej-Żaba mam świadomość, że żyjemy na kolejnym zakręcie historii. Składając Przyrzeczenie harcerskie przyjęliśmy za życiowy drogowskaz ideały zawarte w naszym Prawie harcerskim, a pełniąc służbę instruktorską wzięliśmy na siebie obowiązek wychowania młodzieży w duchu tych właśnie ideałów, bez względu na zmieniające się mody, doktryny i reżymy. Ósmy punkt Prawa Harcerskiego nakazuje pogodę ducha w dobrym jak i trudnym czasie. Życzę Druhnie Tinie i jej zespołowi wytrwałości i radości ze służby „strażniczki Ognia” przy naszym wspólnym ognisku. Czuwaj!

Anna Świdlicka hm.

This article is from: