Bolek i Lolek odkrywają Bałtyk

Page 1

Projekt okładki i ilustracje

Bartosz Kolczykiewicz

Łamanie

Karolina Korbut

Redaktorka nabywająca i prowadząca

Magdalena Kilian-Antoine

Opieka redakcyjna

Sylwia Stojak

Adiustacja

Agnieszka Krawczyk

Korekta

Aleksandra Marczuk

Magdalena Wołoszyn-Cępa | Obłędnie Bezbłędnie

Konsultacja merytoryczna

Marzena Nehrebecka

ISBN 978-83-240-9805-7

Copyright © for the characters of “Bolek i Lolek” by heirs of Ledwig, Lorek, Nehrebecki

Copyright © for the Polish editions by SIW Znak sp. z o.o., 2023

Przeczytaj, co o książce sądzą inni czytelnicy, i oceń ją na lubimyczytać.pl

Książki z dobrej strony: www.znak.com.pl

Więcej o naszych autorach i książkach: www.wydawnictwoznak.pl

Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

30-105 Kraków, ul. Kościuszki 37

Dział sprzedaży: tel. 12 61 99 569, e-mail: czytelnicy@znak.com.pl

Wydanie I, Kraków 2023

Druk i oprawa: Perfekt

Liliana Fabisińska

BOLEK I LOLEK

ODKRYWAJ bALTYK

ilustrował Bartosz Kolczykiewicz

Kraków 2023

Na pustej plaży w pochmurny dzień też można świetnie

spędzać czas. Na przykład grać w piłkę, rysować patykiem na piasku, urządzać wyścigi albo bawić się w berka. Lolek miał

właśnie krzyknąć „berek”, ale zawołał coś zupełnie innego:

– Patrzcie, patrzcie! Czerwona flaga! Na pewno powiesili ją

tutaj piraci!

Faktycznie, na środku plaży stał mały drewniany domek. A na

jego szczycie powiewała na wietrze czerwona flaga.

– Piraci mają czarną flagę, nie czerwoną. – Tosia przypomniała

sobie, że widziała taką flagę w książce. Była cała czarna, a na jej środku narysowana była biała czaszka. Ta tutaj była czerwona

i bez czaszki. A zatem to nie piraci powiesili ją na plaży, prawda?

– No dobrze, może to nie byli piraci – zgodził się Lolek. –

Ale na pewno coś tu jest zakopane.

Bolek i Tosia pochylili się nad śladem na piasku

wskazanym im przez Lolka. Był duży i prostokątny.

– To musiała być wielka, ogromna skrzynia ze skarbami! –

Bolek aż podskoczył z przejęcia. – Postawili ją tutaj, potem

zakopali i oznaczyli to miejsce czerwoną flagą.

– Ale dlaczego akurat czerwoną? – zastanawiała się

Tosia. – Może to znak, że zakopali pod nią klejnoty?

Jakieś czerwone kamienie? Ciocia Zosia ma taki malutki, maluteńki rubin. A te tutaj są pewnie

wielkie jak jajka kury.

WODA PRZY TEJ PLAŻY JEST WYJĄTKOWO CZYSTA FLAGI NA PLAŻY JEST BEZPIECZNIE, MOŻNA PŁYWAĆ, RATOWNIK PILNUJE PLAŻY NIE WOLNO WCHODZIĆ DO WODY

– Dlaczego tylko kury? – Bolek już złapał łopatkę

i zaczął z zapałem kopać dziurę w piasku. – Te rubiny

są na pewno wielkie jak jajka gęsi! A nawet strusia!

Cała trójka koniecznie chciała znaleźć wielkie, piękne rubiny. Kopali plastikowymi łopatkami

coraz szybciej i szybciej. Dziura w piasku była już naprawdę głęboka.

– Znajdziemy ten skarb! – wołał Bolek.

Tylko dlaczego było go tak słabo słychać?

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.