LEKCJE BIBLIJNE
1/2005
Historia naszego odkupienia Brian D. Jones
CHRZEŚCIJAŃSKI INSTYTUT WYDAWNICZY „ZNAKI CZASU” WARSZAWA 2004
Spis treści Lekcja I — 1 stycznia • Upadek i ratunek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Lekcja II — 8 stycznia • Boży cel ukazany w symbolach . . . . . . . . . . . . . . 12 Lekcja III — 15 stycznia • Jezus i świątynia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Lekcja IV — 22 stycznia • „Przygotowałeś mi ciało” . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 Lekcja V — 29 stycznia • W cieniu Golgoty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Lekcja VI — 5 lutego • Tydzień pasyjny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Lekcja VII — 12 lutego • Droga na Golgotę . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47 Lekcja VIII — 19 lutego • Ciemność w południe . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54 Lekcja IX — 26 lutego • Zmartwychwstał! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 61 Lekcja X — 5 marca • Istota ofiary na krzyżu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68 Lekcja XI — 12 marca • Ofiara Chrystusa a usprawiedliwienie . . . . . . . . 75 Lekcja XII — 19 marca • Ofiara Chrystusa a uświęcenie . . . . . . . . . . . . . 82 Lekcja XIII — 26 marca • Ofiara Chrystusa a wielki bój . . . . . . . . . . . . . . 89
ISSN 0239-359X
ISBN 83-7295-091-1
ÑLekcje Biblijneî 1/2005 ó kwartalnik do studiowania Pisma åwiÍtego w szkole sobotniej. Ukazujπ siÍ od 1908 roku. Przek≥adu dokonano na podstawie ÑAdult Sabbath School Lessonsî, przygotowanych przez Sekretariat do Spraw Szko≥y Sobotniej przy Generalnej Konferencji Koúcio≥a AdwentystÛw Dnia SiÛdmego T≥umaczenie: Jaros≥aw Kauc. Projekt ok≥adki: Daria Gil-ZiÍdalska. Redaktor wydania: Ryszard Jarocki, tel. (0...22) 331-98-12. Dzia≥ Handlowy ChIWZC, ul. Foksal 8/5, 00-366 Warszawa, tel. (0...22) 331-98-00, faks (0...22) 331-98-01, e-mail: zamawiaj@znakiczasu.pl. Sk≥ad i druk: ChIWZC.
Wprowadzenie Odpowiedź z góry „Gdybym zawołał, któż usłyszy mnie wśród anielskich zwierzchności?” Tym bolesnym wołaniem niemiecki poeta R. M. Rilke zadał pytanie, które współczesna ludzkość — odkąd jej ramy zostały nakreślone przez Darwina i wypełnione bezdusznymi prawami nauki — zadaje od dawna. Jakże mogłoby być inaczej, biorąc pod uwagę posępny obraz pochodzenia człowieka namalowany przez ewolucjonizm? Według ewolucjonistycznego scenariusza, około piętnastu miliardów lat temu (z dokładnością do kilku miliardów) potężny wybuch wywołał powstanie materii, energii, czasu i przestrzeni — wszystkiego naraz. Atomy skupiły się w chmury gazowe, gwiazdy powstały z wirujących pasm ognia i światła, a z tych gwiazd uformowały się płynne twory, które następnie zaczęły tężeć i stawać się planetami, podobnymi do naszej — trzeciej od słońca. Po miliardach lat w płytkich zbiornikach wody nastąpiła fermentacja i przypadkowo powstały proste formy życia, a jeszcze miliardy lat później pojawili się ludzie. Jeśli przypadkiem temperatura byłaby nieco za wysoka, albo nieco za niska, albo też siła grawitacji tylko trochę różniłaby się od panującej obecnie na ziemi, nie byłoby nas tutaj. Nic dziwnego, że R. M. Rilke i wielu innych zadawało pytanie: Czy ktoś nas słyszy? Czy jest ktoś nad nami i czy jest nad nami cokolwiek — coś poza nami, co przy pomocy wymyślnego sprzętu mogłoby nas obserwować? Czy jesteśmy tu jedynie wskutek działania bezdusznych, ślepych sił, które nie funkcjonują bez powodu i celu, a jednak wyposażyły nas w serca i umysły poszukujące powodu i celu? (Jakie to okrutne — być istotami domagającymi się odpowiedzi w świecie, który nie daje żadnej). Wydaje się, że jedynym scenariuszem gorszym od braku stworzyciela byłoby istnienie stworzyciela, który ma wobec nas złe zamiary. Sam fakt istnienia jakiegoś boga (czy bogów) nie musiałby być czymś dobrym dla nas. Antyczne mitologie napełniły niebiosa bóstwami okrutnie obchodzącymi się ze śmiertelnikami na ziemi. Lepiej już mieć do czynienia z bezdusznymi, ślepymi siłami kosmosu, niż ze złym bogiem, który lubuje się w naszej nędzy. Na szczęście, Biblia uczy, że nie tylko istnieje Bóg-Stwórca (ktoś więcej niż „ślepe siły”), ale że ten Bóg miłuje ludzkość i jest tak daleki od radowania się naszym nędznym losem, iż utożsamił się z nami w tym losie, dla naszego dobra przechodząc przez cierpienia, jakich nikt z nas nie zdoła nawet pojąć. Ten Bóg to oczywiście Jezus Chrystus, a Jego cierpienie, którego kulminacją było ukrzyżowanie, jest największym darem złożonym ludzkości. Przed laty F. Nietzsche napisał o szaleńcu, który biegł przez rynek miejski, wołając: „Co najlepszego zrobiliśmy, odczepiając ziemię z łańcucha, którym była LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
3
przywiązana do słońca? Dokąd teraz zmierza ziemia? Dokąd zmierzamy? Oddalamy się od wszystkich słońc? Czyż nie zapadamy się ciągle? W tył, w bok, naprzód, we wszystkich kierunkach? Czy jeszcze jest w dół i do góry? Czy nie błądzimy, jak nieskończona nicość? Czy nie czujemy oddechu pustki?” Chodziło mu o to, że we współczesnym świecie wszelkie moralne i duchowe podstawy zostały obalone, co pozostawiło ludzkość bez celu i kierunku dryfującą przez bezsensowną nieskończoną nicość. Jednak Pismo Święte mówi coś zupełnie innego. Mówi nam, że przez Jezusa zostaliśmy na zawsze powiązani z niebem. Gwoździe w jego rękach i stopach nie tylko przybiły Go do krzyża, ale także przybiły ziemię do nieba tak, iż żadne stworzenie nie może jej oderwać. Dzięki ofierze Chrystusa Bóg pokazał mieszkańcom tej maleńkiej planety — umieszczonej w bezmiarze zimnej przestrzeni — że nie jesteśmy sami i że nasz Stwórca złączył się z nami przez sedno naszego człowieczeństwa, to znaczy przez nasz ból istnienia. W całej Biblii, od stworzenia, kiedy Pan po raz pierwszy tchnął życie w Adama, poprzez narodzenie Jezusa jako człowieka, Bóg objawia nam, że On jest — w taki czy inny sposób — blisko związany z ludzkością, troszczy się o nas, a nasz los ma dla Niego znaczenie. Inkarnacja Chrystusa, przez którą sam Stwórca zamieszkał wśród swego stworzenia w ludzkim ciele, byłaby już wystarczająco zdumiewającym świadectwem bliskości Stwórcy i Jego zaangażowania w dzieje świata. Jednak jak pojąć fakt, iż w osobie Syna Bożego, Stwórca zajął nasze miejsce i poniósł pełne konsekwencje swego boskiego gniewu z powodu grzechu, aby uratować grzeszników przed tym gniewem? Każdy, kto zaczyna rozumieć czym jest ofiara Chrystusa, wie, jak to niepojęte z naszej, ludzkiej perspektywy. Potrzebujemy wieczności, by rozmyślać o tej ofierze (my jednak spróbujemy nieco lepiej zrozumieć to zagadnienie w ciągu kolejnych trzech miesięcy). Choć rozpoczniemy od upadku ludzkości i prześledzimy plan odkupienia (wyrażony w symbolach ofiarniczych) na przestrzeni wieków, to jednak główną uwagę zwrócimy na ostatni tydzień życia Chrystusa, a zwłaszcza kulminacyjne wydarzenia — ukrzyżowanie, śmierć i zmartwychwstanie. Będziemy się starali zrozumieć znaczenie ofiary Chrystusa — co stało się na krzyżu Golgoty i jakie dobrodziejstwa wynikają z tego dla nas, którzy wierzymy w Chrystusa jako podstawę naszego zbawienia. Kiedy zawołamy, kto nas usłyszy tam, w górze? Ofiarowanie Chrystusa nie tylko odpowiada na pytanie, kto nas usłyszał, ale jest także odpowiedzią daną z góry, przez naszego Stwórcę. Głównym autorem lekcji tego kwartału jest pastor Brian Jones, autor dwóch wcześniej napisanych „Lekcji Biblijnych”.
4
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Lekcja I — 1 stycznia 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 15.34
UPADEK I RATUNEK STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: I Mojż. rozdz. 1−3. TEKST PAMIĘCIOWY: „Pan Bóg zawołał na Adama i rzekł do niego: Gdzie jesteś?” (I Mojż. 3,9). PYTANIA PRZEWODNIE: Dlaczego musimy być wolni, by miłować Boga? Dlaczego wolność musi obejmować prawo do czynienia zła? Jak Bóg od− powiedział na upadek Adama i Ewy?
Przed kilkoma laty pewna firma produkująca zabawki zaczęła sprzedawać lalkę nazwaną Cindy Smart (Mądra Cindy), mówiącą pięcioma językami, podającą czas i potrafiącą wykonywać proste mnożenie i dzielenie. Cindy była pierwszą lalką na świecie, potrafiącą robić to, co się jej kazało (oczywiście w ściśle ograniczonym zakresie). Ci, którzy widzieli tę zabawkę, byli pod silnym wrażeniem. Jak to możliwe, by lalka zachowywała się jak żywa istota? Odpowiedź tkwi w przemyślnym mechanizmie sterowanym szesnastobitowym komputerem, wyposażonym w skaner rozpoznający cyfry i litery oraz w dobrym oprogramowaniu. W pewnym sensie Cindy Smart była tylko zaawansowaną wersją Chatty Cathy (Mówiącej Kasi), jednej z pierwszych lalek potrafiącej „mówić”, napędzanej mechanizmem sprężynowym, nakręcanym przy pomocy sznureczka. Bez względu na stopień technicznego zaawansowania Cindy Smart, ta lalka to tylko maszyna, zaprogramowana do spełniania pewnych funkcji. Nie posiada wolnej woli, choć jej producenci nazwali ją „mądrą”. My jesteśmy zupełnie inni niż Cindy Smart, ale nie dlatego, że potrafimy więcej powiedzieć i zrobić. Jesteśmy inni jakościowo. Sednem tej różnicy jest nasza moralna wolność, zupełnie nieznana w świecie maszyn. To właśnie wolna wola jest najważniejszym elementem w kwestii upadku w grzech, jak również ratunku z tego upadku.
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
5
Miłość Boża
NIEDZIELA — 26 grudnia
Przeczytaj następujące fragmenty: Mat. 22,37; V Mojż. 6,5; Jan 15,9−11. Do czego nas one zachęcają? Dlaczego musimy posiadać moralną wolność, aby− śmy byli posłuszni? ................................................................................................................................ ................................................................................................................................
Ci, którzy studiują Biblię, dobrze wiedzą, że na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Stwórca nie był zależny od istniejącej wcześniej materii czy warunków. Wszystko powołał do istnienia swoim słowem, logos, które jest wyrazem Jego umysłu (Ps. 33,6.9; Jan 1,1-3). Sam będąc nieskończenie doskonałym, wszystko co uczynił, było piękne i bez skazy. Swoim inteligentnym stworzeniom dał szlachetne cechy osobistej indywidualności i wolności wyboru. Jednak wybór ze swej natury obejmuje możliwość wybierania między dobrem a złem. Tak więc ryzyko buntu człowieka istniało od początku. Bóg pragnie, byśmy mieli osobistą, wzajemnie zadowalającą więź z Nim (Ps. 36,6-11). Daje nam także mądrość, wiedzę, miłość i zdolność radowania się. Te cechy uzdalniające do więzi mogą istnieć jedynie pod warunkiem posiadania wolnej woli — czegoś, czego brakuje Cindy Smart. Czy słyszałeś kiedykolwiek o radosnym komputerze, zadowolonym kalkula− torze czy wiernym i kochającym laptopie? Dlaczego ten sprzęt — zdolny do wy− konywania zdumiewających zadań logicznych — nigdy nie może być szczęśliwy, miłujący, wierny? ................................................................................................................................ ................................................................................................................................
Aby miłować Boga, musimy być wolni. To proste. Miłość nie może istnieć bez moralnej wolności, a moralna wolność nie może istnieć bez zdolności czynienia zła. „Bóg pragnie od wszystkich stworzonych istot służby miłości — służby, wynikającej ze zrozumienia Jego charakteru. Nie jest mu miłe posłuszeństwo z przymusu, wszystkim więc zapewnia wolność wyboru, aby każdy mógł ofiarować Mu dobrowolną służbę” (Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, s. 20). Pewne opowiadanie z gatunku science-fiction mówi o człowieku, który po stracie żony zastąpił ją robotem, wyglądającym, mówiącym, odczuwającym i zachowującym się dokładnie tak, jak ona. Niestety, szybko zorientował się, że żaden, nawet najdoskonalszy robot nie zastąpi mu jego najbliższej osoby. Jaka jest przewaga człowieka nad wynalazkami wyposażonymi w „sztuczną inteligencję”?
6
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA I
Szatańska deformacja (Jan 8,44)
PONIEDZIAŁEK — 27 grudnia
Pismo Święte informuje nas, że Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu. Jakie czynniki skłoniły go do buntu i z jakim skutkiem? Iz. 14,12−14; Ezech. 28,14−17.
Jak pisze Ellen White, Lucyfer stopniowo stawał się coraz bardziej zadufany w sobie, tak iż miłość własną stawiał wyżej niż miłość do Stwórcy, któremu zaczął zazdrościć najwyższej władzy i autorytetu. Zazdrosny o Chrystusa, który jest Stwórcą i równym Ojcu (Hebr. 1,1-3), Lucyfer rozpoczął spisek, złośliwie i przebiegle insynuując, iż Bóg jest autokratyczny, jego prawa zbyt surowe, a Jego domaganie się czci i służenia Mu — nieuzasadnione. Niewdzięczność, egoistyczna ambicja, miłość własna, chciwość, niezadowolenie, wrogość, zwodniczość, złośliwość oraz pragnienie czci i władzy były owocem pychy Lucyfera. Bóg stworzył Lucyfera jako doskonałą istotę, bez żadnej skłonności ku moralnej deformacji czy upadkowi. Jednak jako wolna moralnie istota, Lucyfer miał możliwość zerwania więzi z Bogiem, mimo, że On powołał go do istnienia i powierzył mu wysokie stanowisko. Postawy i działania pociągają za sobą konsekwencje. Odstąpienie od prawa Bożego jest grzechem (I Jana 3,4), a skutkiem grzechu jest śmierć (Rzym. 6,23). Lucyfer był „pełnym mądrości i skończonego piękna”, „nienagannym (...) w postępowaniu” od chwili stworzenia (Ezech. 28,12.15). Przebywał w obecności Boga jako jeden z cherubów, główny herold objawienia Bożego wobec wszechświata. Tak więc nie miał najmniejszego uzasadnienia dla swojego przewrotnego oddalenia się od Pana. Przy pomocy zręcznych kłamstw na temat Boga, Lucyfer, który stał się szatanem, czyli przeciwnikiem, zwiódł jedną trzecią zastępów anielskich, tak iż stanęły po jego stronie (Obj. 12,4). Nie można akceptować sposobów działania i wizji Boga wymyślonej przez szatana. Prawda i sprawiedliwość nie podlegają subiektywnej ocenie, ale są absolutnym, niezmiennym objawieniem, mającym kształtować charakter i postępowanie. „W wielkim miłosierdziu, zgodnym z Jego boskim charakterem, Bóg długo znosił knowania Lucyfera. Duch niezadowolenia i niechęci nie był nigdy przedtem znany w niebie. Był to nowy element, dziwny, tajemniczy, niezrozumiały. Sam Lucyfer nie rozumiał z początku prawdziwej natury swoich uczuć, (...) ale ich jednak nie odrzucił. Nie wiedział, dokąd zmierza. Wysiłki, na jakie może się zdobyć tylko nieskończona miłość i mądrość, które były czynione, miały go przekonać o jego błędzie. (...) Lucyfer został przekonany, że się myli” (Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, s. 24). Zwróć uwagę, że wszechwiedzący i wszechmądry Bóg nie powstrzymał mo− ralnego upadku Lucyfera. Dlaczego nie? Jak świadczy to o świętym charakterze moralnej wolności i odpowiedzialności z nią związanej? UPADEK I RATUNEK
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
7
Ziemskie wygnanie szatana
WTOREK — 28 grudnia
Przeczytaj Łuk. 10,18; Obj. 12,4−9. Co stało się z szatanem po jego buncie w niebie? ................................................................................................................................ ................................................................................................................................
W Obj. 12,12 czytamy, że mieszkańcy ziemi powinni się strzec, gdyż zstąpił do nich diabeł, pałający wielkim gniewem. Choć to ostrzeżenie zostało udzielone w kontekście ukrzyżowania Chrystusa i przypieczętowania ostatecznej klęski szatana, historia z Edenu jest prototypem, wzorem tego, jak działa diabeł, który „zwodzi cały świat” (w. 9). Także teraz dąży on do tego, by zwieść każdego z nas. Przeczytaj I Mojż. 3,1. Porównaj ten tekst z I Mojż. 2,16−17. Jakim wybie− giem posłużył się szatan, by zastawić pułapkę? ................................................................................................................................ ................................................................................................................................
Zdumiewające, że szatan posłużył się mieszaniną prawdy i kłamstwa. Wykorzystał bezpośrednie polecenie Boże i wyraził je w taki sposób, jakby powtarzał słowa Boga, choć nadał im zupełnie inną wymowę. Inaczej mówiąc, domieszał do kłamstwa tyle prawdy, by brzmiało ono wiarygodnie. Przeczytaj I Mojż. 3,2−3. Co jest tam powiedziane o świadomości Ewy w kwestii Bożego polecenia i jej odpowiedzialności za własne postępowanie? ................................................................................................................................ ................................................................................................................................
Choć zwiedziona (I Tym. 2,14), Ewa własnymi słowami potwierdziła, że wiedziała, co Bóg jej polecił. To jest ważna nauka dla nas. Oszczędzilibyśmy sobie wiele bólu, grzechu i zwiedzeń, gdybyśmy po prostu byli posłuszni przykazaniom Bożym, bez względu na to, jak dalece nie rozumiemy pewnych sytuacji i wszelkich uwarunkowań z nimi związanych. Choć grzech Ewy był godny ubolewania, także Adam z szeroko otwartymi oczami przestąpił zakaz Boży. Pomimo swej niewiedzy, oboje uniknęliby zwiedzenia, gdyby po prostu byli posłuszni Bogu, ufając, że Jego droga jest najlepsza, choć nie rozumieją jej w pełni. Przeczytaj I Mojż. 3,6. Co takiego było w samym drzewie, iż Ewa postanowi− ła być nieposłuszna Bogu? Jakie zasady zadziałały tutaj? W jaki sposób podobne zasady objawiają się dzisiaj?
8
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA I
„Ajekah”? (I Mojż. 3,6−23)
ŚRODA — 29 grudnia
Otumanieni skrytymi i jawnymi kłamstwami szatana, ludzie upadli. W jednej chwili więź ziemi z niebem uległa zmianie. Formuła Raju momentalnie została zniekształcona. Harmonia, pokój i równowaga Edenu bezpowrotnie zniknęły. Nastąpił nagły zwrot w dziejach wszechświata. Bunt szatana, wcześniej ograniczony do niego i innych upadłych aniołów, znalazł teraz przyczółek w nowym świecie. Odtąd w grę zaczęły wchodzić sprawy największej wagi. Przeczytaj I Mojż. 3,9. Jakie były pierwsze słowa Boga do upadłych ludzi i dlaczego te słowa są ważne także dla nas dzisiaj? Co zapowiadały? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Hebrajskie słowo „ajekah” tłumaczy się jako pytanie: „Gdzie jesteś?” Tak więc pierwszym przesłaniem Boga do upadłych istot było pytanie — pytanie, które w pewnym sensie Bóg zadaje odtąd nieustannie. Bóg nie pytał, by się dowiedzieć, ale by skłonić Adama i Ewę do zastanowienia nad tym, co zrobili. „Ajekah”? Widzimy tu nie potępienie, ale pierwsze z nieskończonych wezwań kierowanych do Adama i Ewy oraz ich potomków, by uznali swój grzeszny stan, potrzebę ratunku i przyjęli ten ratunek od Boga. „Ajekah”? Bóg przychodzi do nich. Bóg ich poszukuje. Choć często twierdzimy, że tekst z I Mojż. 3,15 jest pierwszą ewangeliczną obietnicą, to jednak już tutaj, w tym prostym pytaniu — „Ajekah”? — widzimy początek tego, co trwać będzie do końca czasu łaski: Boże poszukiwanie i inicjatywa ratowania nas. Przeczytaj następujące teksty: Jan 3,16; Rzym. 8,3; Gal. 4,4; I Jana 4,10. W jaki sposób odzwierciedlają to, co widzieliśmy w I Mojż. 3,9? Jaką zasadę widzimy w tych wersetach i jak doświadczyłeś tej zasady w swoim życiu? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
UPADEK I RATUNEK
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
9
Boża interwencja i zapowiedź ewangelii (I Mojż. 3,15)
CZWARTEK — 30 grudnia
Niemal natychmiast po zjedzeniu zakazanego owocu, Adam i Ewa zrozumieli, że popełnili fatalny błąd. W ich sercach pojawił się chłód i poznali, że coś cennego w nich umarło. Zniknęły ich piękne świetliste szaty, świadczące o ich naturalnej więzi z Bogiem (I Mojż. 3,7). Kiedy tak stali, nadzy i zażenowani, uświadomili sobie, że nie odczuwają już radości na myśl o codziennej wizycie Boga, który przybywał, by spędzać z nimi czas i nauczać ich (w. 8). W jaki sposób Adam i Ewa usiłowali ukryć swoją nagość? (I Mojż. 3,7). Jaka duchowa nauka wynika z tego w kwestii ludzkich wysiłków zmierzających do zara− dzenia skutkom grzechu i poprawy naszego stanu moralnego? (Iz. 64,6; Rzym. 10,3). Jak ta zasada uwidoczniła się w ofierze złożonej przez Kaina? (I Mojż. 4,3). ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Upadek Adama i Ewy nie zaskoczył Boga. Kiedy zostali zwiedzeni, a On doprowadził ich do przyznania się (I Mojż. 3,12-13), niezwłocznie dał im nadzieję, wypowiadając słowa zapisane w I Mojż. 3,15, rozumiane jako pierwsza ewangeliczna obietnica. Przeczytaj I Mojż. 3,15. Dlaczego te słowa dawały upadłym ludziom nadzieję na uwolnienie się od węża? (Zob. także Rzym. 16,20; Ef. 6,11; II Tym. 2,26; Hebr. 2,14; I Jana 3,8; Obj. 20,10). ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Zwróć także uwagę, że mówiąc do węża, Bóg nie zadawał pytań i nie domagał się wyznania winy (I Mojż. 3,14). Po prostu potępił węża, choć w kolejnym zdaniu udzielił obietnicy Adamowi i Ewie. Obietnica ta obejmowała zniszczenie grzechu i unicestwienie jego inicjatora, szatana. Tak więc chwała wiecznej ewangelii Bożej została ukazana w tym sądowniczym procesie, w którym Bóg objawił tajemnice swej woli i wspaniałość łaski. Jak odpowiedziałbyś na następujące oskarżenie: „Dlaczego Bóg tak surowo obszedł się z Adamem i Ewą? Przecież nie zrobili nic strasznego, po prostu zjedli owoc!” Czego nie uwzględnia to oskarżenie?
10
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA I
PIĄTEK — 31 grudnia DO DALSZEGO STUDIUM: Przeczytaj Joz. 24,15; Job 1,6-12; 38,4-7; Obj. 22,17 oraz Patriarchowie i prorocy, s. 19-27. „Bóg pozwolił szatanowi działać dopóty, dopóki duch niezadowolenia nie przerodził się w otwarty bunt. Jego plany musiały się rozwinąć, aby jego prawdziwa natura i dążenia mogły być widoczne dla wszystkich. (...) Zaistniała więc potrzeba pokazania mieszkańcom nieba i wszystkich światów, że rządy Boże są sprawiedliwe, a Jego prawo doskonałe. Szatan udawał, że on sam usiłuje przyczynić się do dobra wszechświata. Prawdziwy charakter uzurpatora i jego rzeczywiste zamiary musieli poznać wszyscy. Trzeba było czasu, żeby objawił samego siebie przez swe występne czyny. (...) Gdyby szatan został natychmiast unicestwiony, niektórzy służyliby Bogu raczej ze strachu niż z miłości. (...) Tak więc dla dobra całego wszechświata, po wieczne czasy, musi w pełni rozwinąć swe zasady, aby wszystkie stworzone istoty mogły zobaczyć w prawdziwym świetle jego oskarżenia skierowane przeciwko władzy Boga, i żeby sprawiedliwość, miłosierdzie Boże oraz niezmienność Jego prawa nigdy już nie były kwestionowane” (Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, s. 25-27). PYTANIA DO DYSKUSJI: 1. Uważnie zastanów się z modlitwą nad ostatnim cytatem. O czym jest w nim mowa? Jak świadczy to o Bożym charakterze? Czy z ludzkiej perspektywy — biorąc pod uwagę bezmiar cierpienia ludzkości — nie byłoby lepiej, gdyby Bóg zniszczył szatana już na początku? Jeśli nie, to dlaczego nie? 2. Porównaj I Mojż. 3,15 z Obj. 12,17. Jakie podobieństwa dostrzegasz? Jakie przesłanie dla nas jest zawarte w tych tekstach? 3. Jakie wnioski możemy wyciągnąć z faktu, że grzech zaistniał w tak doskonałym środowisku, jakim jest niebo?
UPADEK I RATUNEK
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
11
Lekcja II — 8 stycznia 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 15.41
DZIEŃ SZKOŁY SOBOTNIEJ
BOŻY CEL UKAZANY W SYMBOLACH STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: I Mojż. 4,1−8; 22,1−19; IV Mojż. 21,4−9. TEKST PAMIĘCIOWY: „Abraham odpowiedział: Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój. I szli obaj razem” (I Mojż. 22,8). PYTANIA PRZEWODNIE: Jakimi słowami Biblia definiuje grzech? W jaki sposób ofiara Chrystusa została ukazana w historii Kaina i Abla, Abraha− ma i Izaaka na górze Moria oraz jadowitych wężów na pustyni? Czego nas uczą te wydarzenia w kontekście ewangelii?
Większość chrześcijan rozumie, że zbawienie zostało dokonane w jeden jedyny sposób — przez ofiarną śmierć Jezusa. Każdy, kto znajdzie się w niebie, będzie tam dzięki Jezusowi, bez względu na to, czy o Nim kiedykolwiek słyszał, czy nie. Niektórzy będą wiedzieli wiele na temat planu zbawienia, inni niewiele. A jednak odrobina światła to już nie ciemność. Tam, gdzie jest cień, musi też być światło. Cienie na swój sposób ukazują światło, istnieją na jego obrzeżu i nie byłoby ich, gdyby nie było światła. Dzięki cieniom możemy zrozumieć światło. W tym tygodniu zwrócimy uwagę na tych, którzy żyli w cieniu — cieniu powstałym tylko dlatego, że zawsze było światło. Dużo wcześniej przed pełnym objawieniem, jakie nastąpiło na Golgocie, Pan nauczał swój lud — za pomocą cieni właśnie — prawdy o tym co uczyni, by zbawić świat od grzechu.
12
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Kryzys grzechu
NIEDZIELA — 2 stycznia
W Biblii użyto wielu różnych słów na określenie grzechu. Poniżej podane są te najczęściej używane w obu testamentach, a także wyjaśnione jest ich znaczenie i wskazane są przykładowe wersety, w których te słowa występują. Przeczytaj te wersety, stosując znaczenie danego słowa. Stary Testament 1. Hattat — „chybić znaku”, „chybić celu” (III Mojż. 5,5; Ps. 51,6). 2. Awon — tłumaczone jako „występek”, przy czym zasadnicze przesłanie to wypaczenie, fałsz, wykręcenie (I Mojż. 15,16; Iz. 43,24). 3. Pesza — oznacza dobrowolne, celowe złamanie normy czy sprzeciwienie się władzy. Jest to bunt przeciwko Bogu, a słowo to czasami jest tłumaczone jako „przestępstwo” (Iz. 1,2; Am. 4,4). 4. Resza — oznacza dosłownie „bez połączenia”, „być luźnym”, a zawiera pojęcie nikczemności (I Mojż. 18,23; II Mojż. 23,1). Nowy Testament 1. Hamartia — oznacza dosłownie „chybić znaku” i jest w Nowym Testamencie użyte na oznaczenie ludzkiej decyzji, by przyjąć postawę wrogości wobec Boga (Jan 19,11; I Jana 1,8). 2. Parokoe — oznacza dosłownie „niesłuchanie” albo „niechęć do słuchania”. Często tłumaczone jako „nieposłuszeństwo” (Rzym. 5,19; Hebr. 2,2). 3. Paraptoma — zazwyczaj oznacza błąd, winę, upadek. Powszechnie tłumaczone jako „występek” albo „przestępstwo” (Mat. 6,14; Rzym. 4,25). 4. Anomia — sugeruje pogardę albo przekroczenie nomos, prawa, a w I Jana 3,4 jest przetłumaczone jako „przestąpienie prawa” (Mat. 7,23; Hebr. 1,9). 5. Adikia — zawiera pojęcie „niesprawiedliwości” (Rzym. 1,18; II Piotra 2,15). „Chybienie celu”, „wykręcanie”, „niechęć do słuchania”, „bunt”... tak wiele różnych słów i pojęć wyraża, czym jest grzech. Świadczy to, między innymi o tym, że grzech przejawia się różnymi sposobami, jest inicjowany i podsycany z róż− nych powodów. Napisz kilka zdań wyrażających to, czego jeszcze nauczyłeś się o grzechu analizując wymienione powyżej słowa. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
BOŻY CEL UKAZANY W SYMBOLACH
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
13
Kryzys grzechu (cd.)
PONIEDZIAŁEK — 3 stycznia
„Cały świat tkwi w złem” (I Jana 5,19). Jak my, uwikłani w grzech, możemy w pełni zrozumieć jego znaczenie? Nie możemy. Jest to tak, jakbyśmy starali się zobaczyć czarną tablicę w zupełnie ciemnym pokoju. Choć nie możemy całkowicie pojąć istoty grzechu, jednak potrafimy dostrzegać zło z niego wynikające. Pomyśl o trzech osobach, które dobrze znasz — spośród bliskich, przyja− ciół, sąsiadów. Przyjrzyj się ich życiu i napisz, jakich cierpień przysporzył im grzech (niekoniecznie własny). ................................................................................................................................
................................................................................................................................
O czym napisałeś? O dolegliwościach, chorobach, śmierci, zbrodni, okrucieństwie, bólu, wyobcowaniu, nienawiści, rozgoryczeniu, itd.? Teraz pomnóż to przez każdego człowieka, jaki kiedykolwiek żył na świecie (z wyjątkiem jednego). Wynik jest zatrważający, a to dopiero wstępny etap do zrozumienia spustoszenia, jakiego dokonuje grzech. Fizyczne konsekwencje grzechu to tylko część problemu. Grzech sięga znacznie głębiej. Jest on buntem przeciwko panowaniu Bożemu. Jest odrzuceniem Jego władzy w życiu, postępowaniu i wiecznym przeznaczeniu człowieka. Przejawia się to różnymi moralnymi, duchowymi i etycznymi zachowaniami, które nieuchronnie prowadzą do cierpienia i śmierci. Grzech, aby był rozumiany jako grzech, musi być widziany w kontekście tego, kim jesteśmy w więzi z Bogiem. Musi być postrzegany jako stan egzystencji, a nie tylko czyny. W rzeczywistości same czyny wynikają z grzesznego stanu, w jakim się znajdujemy. Tak więc grzech to nie tylko to, co robimy, ale przede wszystkim to, jacy jesteśmy. Jedynie gdy doceniamy to, jak wiele kosztowało wybawienie nas od grze− chu, możemy zacząć rozumieć, jak zgubny jest grzech. Co poniższe teksty mówią o grzechu, skoro tak wielkie środki musiały zostać podjęte dla naszego wyba− wienia z niego? Łuk. 24,7; Jan 3,14; Rzym. 3,21−26; II Kor. 5,21; I Piotra 2,24. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
14
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA II
Kain i Abel (I Mojż. 4,1−8)
WTOREK — 4 stycznia
W ciągu dwóch ostatnich dni przyglądaliśmy się problemowi grzechu. A co z rozwiązaniem tego problemu? Na początku, po tym, jak Adam i Ewa zgrzeszyli i Pan usunął ich z ogrodu Eden, zachowywali oni łączność z Bogiem przez nabożeństwo. Sednem nabożeństwa było oczekiwanie obiecanego Syna, który położy kres problemowi grzechu. Choć w Piśmie Świętym nie jest opisany rytuał ofiarniczy, sprawowany przez Adama i Ewę, jasne jest, że czynności związane z nabożeństwem ich pierwszych synów, Kaina i Abla, miały polegać przede wszystkim na ofiarowaniu baranka. Miało to wyrażać skruchę i wiarę w przyjście Mesjasza. Jaka postawa, pielęgnowana przez Kaina, sprawiła, że nie chciał on złożyć krwawej ofiary? I Mojż. 4,1−8; I Jana 3,11−15. Ta historia jest słusznie postrzegana jako pierwszy przykład różnicy między tymi, którzy przyjmują sprawiedliwość Chrystusa przez wiarę, a tymi, którzy usiłują zapracować na zbawienie swoimi „dobrymi uczynkami”. Jest tu pewna ironia. Ci, którzy sprzeciwiają się zbawieniu jedynie przez wiarę w Chrystusa, bez uczynków prawa (Rzym. 3,28; Gal. 2,16; 3,11), często twierdzą, że postępowanie takie prowadzi do grzechu. Myślą wówczas: mówiąc ludziom, że dobre uczynki nie zbawiają, skłaniamy ich do pójścia na łatwiznę. Wtedy oni przestają się wysilać, by robić dobre uczynki (Rzym. 6,1.15). Przeczytaj uważnie I Mojż. 4,3−7 i I Jana 3,12. Co jest powiedziane w tych fragmentach o uczynkach Kaina i Abla? Jakie były uczynki Kaina, przynajmniej te opisane w Biblii, i dlaczego zostały tak przedstawione? Czego uczą nas te teksty o dążeniu do zapracowania na zbawienie? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Uczynki Kaina zostały określone jako złe, gdyż ich motywacją była chęć zapracowania na zbawienie. Uczynki Abla zaś, wypływające ze zrozumienia potrzeby ofiary za grzech, określono jako sprawiedliwe. Innymi słowy, jedynie ci, którzy rozumieją swoją zupełną zależność od Boga w kwestii zbawienia (konieczność polegania na Zbawicielu) są w stanie czynić coś, co można nazwać „dobrymi uczynkami”. Wartość czynów jest mierzona motywacją. Czyny wypływające z serca, mające zapracować na zbawienie, są określone jako złe, podczas gdy czyny wypływające z serca pełnego wdzięczności za zbawienie już dokonane i dane w darze, są określone jako sprawiedliwe. Jak myślisz, dlaczego tak jest? BOŻY CEL UKAZANY W SYMBOLACH
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
15
Abraham i Golgota (I Mojż. 22,1−19; Gal. 3,8)
ŚRODA — 5 stycznia
Jednym z najbardziej poruszających i przemawiających do wyobraźni epizodów Starego Testamentu jest opis wydarzeń na górze Moria, z udziałem Abrahama i Izaaka. Trzy religie: judaizm, islam i chrześcijaństwo — z różnych powodów — cenią tę historię. Chrześcijanie widzą w niej symbol planu zbawienia — zapowiedź ofiarnej śmierci Jezusa za grzeszników. Przeczytaj I Mojż. 22,1−19. Na chwilę pomiń element ewangeliczny. Jakie inne nauki możesz czerpać z tej historii, poznając Pana? Jakie nauki mogą wy− nieść z tego epizodu wyznawcy innych religii? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Jakiekolwiek ważne duchowe prawdy wypływają z tego sprawozdania, to jednak sednem jest element ewangeliczny — ofiarowanie baranka zamiast dziecka. Jedną z nauk, które Bóg przedstawia tutaj wraz z ewangelią, jest to, że nawet akt największego poświęcenia — gotowość Abrahama, by ofiarować własnego syna (bo który ojciec nie wolałby sam zostać złożony w ofierze niż ofiarować swoje dziecko) — nie był wystarczający dla zgładzenia grzechu. Problem grzechu jest tak głęboki, że żaden człowiek nie jest w stanie nic zrobić, by go rozwiązać. Nawet taki czyn, na jaki był gotowy Abraham — z serca pełnego wiary i posłuszeństwa — nie byłby wystarczający. Jedynie Bóg mógł rozwiązać problem grzechu i tylko On mógł dostarczyć odpowiedniego Baranka na ofiarę. Przeczytaj I Mojż. 22,8. W jaki sposób została tu objawiona ewangelia? Czy Abraham w pełni rozumiał to, co mówił? A może tylko próbował uspokoić syna?
W Gal. 3,7-9 czytamy, że ewangelia była zwiastowana Abrahamowi, a poprzez jego potomstwo (cyt. I Mojż. 22,18) miały być błogosławione wszystkie narody. Jasne jest, że aczkolwiek Abraham coś wiedział wcześniej na temat planu zbawienia, z pewnością teraz, po wydarzeniach na górze Moria, wiedział i rozumiał więcej. Niewątpliwie była to bolesna lekcja. Choć czyny Abrahama nie mogły mieć zbawczego charakteru, w jaki sposób były wyrazem jego wiary? Jaką naukę możemy tu dostrzec, biorąc pod uwagę związek wiary i uczynków?
16
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA II
Wąż na pustyni (IV Mojż. 21,4−9)
CZWARTEK — 6 stycznia
Podczas długiej wędrówki Izraelitów po pustyni miłosierny Bóg cudownie ochraniał ich przed jadowitymi wężami i skorpionami (zob. V Mojż. 8,15). Zachował ich zdrowie i siłę, dając pożywny pokarm w obfitości, jak również kierując ich wędrówką i strzegąc przed wrogością obcych plemion. Lud mimo to znajdował przyczyny do niezadowolenia i narzekania, zwłaszcza na Mojżesza. Choć nogi niosły ich w stronę ziemi obiecanej, serca coraz bardziej ciążyły ku zatraceniu. Z pozoru, niektóre narzekania Izraelitów na Mojżesza mogą się wydawać uzasadnione (zob. IV Mojż. 21,5). Przecież pożywienie i woda to podstawowe potrzeby. Skąd więc kara w postaci jadowitych wężów? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Paradoksalny w tym epizodzie jest fakt, że — by zachować życie — ludzie mieli kierować spojrzenie na wyobrażenie jadowitego węża. Dlaczego właśnie na węża, który zarówno w Biblii, jak literaturze antycznej jest symbolem zła? (I Mojż. 3,1; Obj. 20,2) Ellen White pisze, że ów wąż „był symbolem Chrystusa. W ten sposób potrzeba wiary w Jego zasługi była żywa w ich pamięci” (Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, s. 321). Słowa Chrystusa zapisane w Jan 3,14-15 zawierają to samo przesłanie. Dlaczego symbol zła został użyty jako wyobrażenie mające kierować myśli ku Zbawicielowi? Niektórzy są zdania, że odpowiedzi na to pytanie należy upatrywać w charakterze śmierci Chrystusa. Kiedy zawisnął On na krzyżu, wziął na siebie grzechy ludzkości — stał się grzechem i przekleństwem za nas (II Kor. 5,21; Gal. 3,13). Dzięki temu, że umarł za nas, możemy patrzeć na Niego i znaleźć ratunek przed złem, które w przeciwnym razie zniszczyłoby nas nieuchronnie. Jest to jeden z wielkich paradoksów chrześcijaństwa: Jezus, pełen dobroci, stał się na krzyżu nosicielem wszelkiego zła. Stąd symbol węża jako Chrystusa — tego, który poniósł zło świata. Wczuj się w sytuację Izraelity ukąszonego przez jadowitego węża, który śmiertelnym jadem zabił wielu innych ludzi wokół ciebie. Powiedziano ci, że jedynym sposobem ratunku jest patrzenie na wyobrażenie węża. Dlaczego jest to dobry przykład życia przez wiarę, ufania w coś, co nie w pełni rozumiesz i ak− ceptowania zupełnej niezdolności do ratowania się własnymi siłami?
BOŻY CEL UKAZANY W SYMBOLACH
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
17
PIĄTEK — 7 stycznia DO DALSZEGO STUDIUM: Przeczytaj Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, s. 314-322. „Nic oprócz sprawiedliwości Chrystusa nie może nas upoważnić choćby do jednego błogosławieństwa przymierza łaski. (...) Nie wolno nam myśleć, że nasze własne zasługi nas zbawią. Chrystus jest naszą jedyną nadzieją zbawienia. »Albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni« (Dz. 4,12)” (Patriarchowie i prorocy, s. 321.322). „Kain i Abel reprezentują dwie grupy, na jakie podzielą się ludzie przed końcem czasu. Jedni będą powoływać się na wyznaczoną ofiarę za grzech; drudzy będą usiłowali polegać na własnych zasługach. Ich ofiara — pozbawiona boskiego wstawiennictwa — nie będzie w stanie zjednać im łaskawości Bożej. Jedynie w zasługach Jezusa możemy otrzymać przebaczenie grzechów” (Ellen G. White, Conflict and Courage, s. 25). „Nauka, którą Chrystus za pośrednictwem Mojżesza przekazał Izraelitom na pustyni, jest przeznaczona dla wszystkich ludzi cierpiących wskutek grzechu. Z obłoku Chrystus przemówił do Mojżesza i polecił mu wykonać miedzianego węża, a następnie umieścić go na wysokim słupie, tak aby każdy ukąszony przez jadowite gady mógł spojrzeć i żyć. Co by się stało, gdyby zamiast patrzeć, jak rozkazał im Chrystus, mówili: »Nie wierzę, że patrzenie sprawi cokolwiek dobrego. Zbyt dotkliwie cierpię wskutek ukąszenia jadowitego węża«. Posłuszeństwo było celem — posłuszeństwo bezdyskusyjne i ufne, bez pytania o powody albo naukowe wyjaśnienie. Chrystus powiedział: »Patrz i żyj!«” (Ellen G. White, Our High Calling, s. 20). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Jak rozumiesz różnicę między skutkami grzechu a nim samym? Czy można to odróżnić? 2. W jaki sposób historie biblijne pomagają nam zrozumieć, że zbawienie zawsze było wyłącznie z wiary, a nie z uczynków prawa? Dlaczego zbawienie nie może się opierać na czymkolwiek innym, jak tylko na dokonaniach Chrystusa? 3. Przyjrzyj się dwóm ostatnim zdaniom w trzecim cytacie zamieszczonym powyżej. Co autorka chciała powiedzieć? Dlaczego ta prawda jest tak ważna, zwłaszcza dzisiaj, kiedy twierdzenia nauki mają tak wielki wpływ na sposób myślenia ludzi?
18
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA II
Lekcja III — 15 stycznia 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 15.52.
JEZUS I ŚWIĄTYNIA STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: II Mojż. 24,5−8; 25,8; 29,12; 30,10; III Mojż. 10,18; Iz. rozdz. 53. TEKST PAMIĘCIOWY: „Za mękę swojej duszy ujrzy światło i jego pozna− niem się nasyci. Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie” (Iz. 53,11). PYTANIA PRZEWODNIE: Jakie znaczenie miały ofiary ze zwierząt? Czemu służyła starotestamentowa świątynia? W jaki sposób Chrystus był symbo− lizowany w rytuałach ofiarniczych? Dlaczego w systemie ofiarniczym krew odgrywała tak doniosłą rolę?
W kontekście wojny i zniszczenia, poeta W. H. Auden napisał, że ludzie są jak dzieci „w nawiedzonym lesie” — zagubieni, bojący się nocy, „zawsze nieszczęśliwi i źli”. Ta przygnębiająca wizja nie jest daleka od rzeczywistości. Na szczęście, Bóg pragnie nas ratować z moralnego i fizycznego bagna. Gdy zaistniał grzech, objawił się Zbawiciel, a potem przez wieki objawiał siebie i swoje myśli o nas — myśli o ratunku, nadziei i życiu wiecznym dla zgubionych, przerażonych istot, które ciągle doświadczają nieszczęścia i zła. Przez wieki Zbawiciel pokazywał jakim jest i jakie ma zamiary względem nas za pomocą ziemskiej świątyni, będącej symbolicznym wyrazem planu zbawienia. W tym tygodniu przyjrzymy się służbie w ziemskiej świątyni i temu, co Pan wyrażał przez nią. W ten sposób ujrzymy nadzieję, którą Bóg łaskawie nas obdarzył, mimo, iż jesteśmy tacy, jak opisał nas W. H. Auden.
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
19
System ofiarniczy przed powstaniem świątyni
NIEDZIELA — 9 stycznia
W ubiegłym tygodniu przyjrzeliśmy się wczesnym przykładom rytów ofiarniczych wspomnianych w Starym Testamencie. Ciekawe, że teksty te nie wyjaśniają pochodzenia i celu tych praktyk (jak zapewne zauważyłeś). Biblia po prostu stwierdza, że ludzie składali ofiary. Bez względu na różne okoliczności towarzyszące każdemu z tych wydarzeń, historia Kaina i Abla (I Mojż. 4,4), historia potopu (I Mojż. rozdz. 6−8) i epizod na górze Moria, z udziałem Abrahama i Izaaka (I Mojż. 22,13) mają jeden wspól− ny element. Co to za cecha i dlaczego jest ważna? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
We wszystkich tych sprawozdaniach z czasów sprzed powstania świątyni nabożeństwo skupiało się wokół rytuału ofiarniczego, krwi i śmierci „niewinnego” zwierzęcia. Choć sam tekst niewiele mówi o celu ofiar, śmierć zwierzęcia jest w centrum. Było coś w tej śmierci, co czyniło ów akt akceptowalnym przez Boga (porównaj reakcję Pana na ofiarę Kaina i ofiarę Abla). Widzimy to też w przypadku ofiary złożonej przez Noego tuż po wyjściu z arki. Przeczytaj I Mojż. 8,21−22. Zwróć uwagę na powiązanie między ofiarą złożo− ną przez Noego a zamiarem Pana, by „już nigdy nie przeklinać ziemi z powodu człowieka” (zob. także I Mojż. 9,8−17). Co jest wskazane w tych tekstach, choć nie wyrażone wprost? W jaki sposób zawarty jest w nich cień planu zbawienia? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Już wtedy, na długo przed Golgotą, ukazany został zarys wielkiego planu zbawienia — Bożej gotowości przebaczenia. Bóg przyjął — na rzecz całego świata — ofiarę złożoną przez Noego, mimo że „myśli serca ludzkiego są złe od młodości jego”. Biblia sprawozdaje, że Noe po wyjściu z arki zbudował ołtarz i złożył ofiary Panu. Jak świadczy to o doniosłości oddania Panu najważniejszego miejsca w na− szym życiu, nie tylko słowami, ale osobistym nabożeństwem, dziękczynieniem i uwielbieniem?
20
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA III
Ziemska świątynia
PONIEDZIAŁEK — 10 stycznia
Od początku, od upadku Adama i Ewy, widzimy, że jednym ze skutków grzechu jest odseparowanie ludzi od Boga. Bóg jest święty, a ludzkość skalana, tak więc powstaje pytanie: Jak święty Bóg może się przybliżyć do grzesznej ludzkości? Rytuał ziemskiej świątyni pomaga odpowiedzieć na to pytanie. Przeczytaj II Mojż. 25,8. Dlaczego Bóg polecił Hebrajczykom zbudować świątynię? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Świątynia funkcjonowała jako miejsce spotkania Boga z Jego ludem. Sama nazwa świątyni — „namiot spotkania” (często tłumaczona jako „namiot zgromadzenia”) — zawiera tę ideę. Świątynia była miejscem, w którym Jahwe, święty Bóg, spotykał się z grzeszną, upadłą ludzkością. To właśnie za pośrednictwem świątyni Pan, Stwórca nieba i ziemi, nawiązywał codzienną łączność ze swoim ludem przymierza. Tam wydawał sądy (II Mojż. rozdz. 16), przebaczał grzech (III Mojż. rozdz. 4), prowadził ich w czasie wędrówki po pustyni IV Mojż. 9,15-21, oczyszczał ich (III Mojż 14,31) i komunikował się z ludźmi (II Mojż. 25,22). Była ona centrum życia religijnego i Bożego objawienia, a ludzie przychodzili tam, by przyjąć dobrodziejstwa więzi przymierza z Bogiem. Czy świątynia była jedynym miejscem, w którym Bóg w szczególny sposób kontaktował się ze swoim ludem? Sprawdź, jak rozdziały dwunasty i dwudziesty Księgi Wyjścia pomagają odpowiedzieć na to pytanie. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Oczywiście, Pan nie był ograniczony w kontaktach ze swoim ludem jedynie do świątyni. Była ona miejscem, które wyznaczył, by zamieszkać wśród nich, oznajmiać im swoją wolę i działać dla ich dobra. Dlaczego tak postanowił — tego Pismo Święte nie wyjaśnia. Najważniejsze, że poprzez świątynię On, święty Bóg, mógł się objawiać wśród ludu, który tam mógł się spotkać się z Panem i rozmyślać nad Jego wolą. Przyjrzyj się temu, co Bóg czynił dla swego ludu mieszkając w świątyni. W jaki sposób Jezus, przez zamieszkanie wśród nas w ludzkim ciele (Jan 1,14), czyni dla nas dzisiaj podobne rzeczy?
JEZUS I ŚWIĄTYNIA
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
21
Krew i świątynia
WTOREK — 11 stycznia
Wczorajsza część lekcji ukazała, w jaki sposób świątynia była pośrednikiem, przez który święty Bóg mógł zamieszkać wśród grzeszników i nawiązać z nimi kontakt. Jednak to nie sam budynek stanowił coś w rodzaju filtra umożliwiającego ludziom przybliżenie się do Pana, oddawanie mu czci i przebywanie w Jego obecności. Chodziło o coś innego — coś, czego budowla sama w sobie nie mogła zapewnić. Przeczytaj III Mojż. 17,11. Co jest tutaj najważniejszym elementem i dlaczego jest to tak ważne w kwestii przybliżania się grzesznej ludzkości do świętego Boga?
Przeczytaj II Mojż. 24,5−8; 29,12; 30,10; III Mojż. 4,17; 10,18. Co łączy te wszystkie fragmenty?
Nawet pobieżna lektura opisu starotestamentowych rytuałów świątynnych objawia doniosłe znaczenie krwi w całym rytuale. Niewinne zwierzęta — baranki, cielce i kozły — były zabijane podczas różnych nabożeństw, od początku ratyfikowania przymierza między Bogiem i ludem (II Mojż. 24,5-8). Zabijano, by dokonać pojednania za kapłana, który zgrzeszy (III Mojż. 4,3-7), w rytuałach oczyszczenia (III Mojż. 15,25-30), a także we wspólnotowej ofierze w Dniu Pojednania (III Mojż. rozdz. 16). Wszystko to ukazuje, jak ważną rolę w funkcjonowaniu ziemskiej świątyni odgrywały ofiary i krew. Choć w służbie świątynnej zawarte były różne duchowe nauki, ofiary ze zwierząt i posługa sprawowana przy pomocy ich krwi były centralną częścią całego procesu funkcjonowania świątyni. Nie powinno to budzić zdziwienia. Jako grzesznicy, powinniśmy zostać unicestwieni, gdyż skutkiem grzechu jest śmierć. Bóg w swej łaskawości przygotował nam drogę ratunku: niewinny zdecydował się umrzeć za winnych (Rzym. 5,8). Jezus postanowił oddać swoje życie, rozlać krew, abyśmy my, jako grzesznicy, mogli otrzymać przebaczenie (Gal. 1,4; I Piotra 1,19). Krew symbolizuje życie, rozlanie krwi symbolizuje śmierć. Śmierć każdej ofiary wskazywała na śmierć Jezusa, dzięki któremu grzeszna ludzkość może zostać w pełni przywrócona do społeczności ze Stwórcą. Składanie ofiar z niewinnych zwierząt może się wydawać zbytecznym okru− cieństwem. A może właśnie tak to miało wyglądać? Pomyślmy, jak wielkim złem jest grzech, że wymagał tak brutalnego i surowego — choć symbolicznego, w po− staci baranka — rozwiązania tego problemu?
22
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA III
Świątynia i grzech
ŚRODA — 12 stycznia
Za pomocą rytuału ofiarniczego świątynia była pośrednikiem, przez który Boży lud przymierza mógł znaleźć się w obecności Boga. Jednak powstaje pytanie: Czym właściwie były te ofiary, że pozwalały ludziom mieć przystęp do Boga? W jaki sposób system ten zapowiadał to, co Chrystus uczynił dla nas? Przeczytaj następujące fragmenty: III Mojż. 5,1.17; 17,16; 19,17; 20,17.20. Powiedz, na podstawie bezpośredniego kontekstu tych fragmentów, co oznacza wyrażenie „ponosić winę”, odnoszące się do ludu lub indywidualnej osoby. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Podstawową ideą zawartą w tych tekstach jest to, że ludzie są odpowiedzialni za swoje grzechy i winy. Niedopuszczalne są jakiekolwiek wymówki. Bóg powołał swój lud do więzi przymierza, pozwolił mu uczestniczyć w Jego świętości (II Mojż. 19,6; III Mojż. 19,2; 20,7), a naród wybrany mógł to czynić przez trwanie w żywej wierze i posłuszeństwie wobec Niego (III Mojż. 20,8). Grzech i nieczystość, przekroczenie prawa przymierza, mogło rozerwać więź przymierza. Gdyby nie zaradzono problemowi grzechu, lud Boży musiałby ponieść karę za swe winy. Jednak Pan w swej łaskawości przygotował dla nich drogę przebaczenia win i oczyszczenia z grzechu. To wyjście z problemu było sednem systemu ofiarniczego, którego centrum stanowiła świątynia. Aby otrzymać przebaczenie, ci, którzy nosili swój grzech, przyprowadzali ofiarę do Pana (III Mojż. 5,5-6). Dokładny rodzaj ofiary i rytuału zależał od wielu czynników, ale zasadnicza kwestia była ta sama: grzech i wina, które człowiek nosił na sobie, były przenoszone na niewinne zwierzę, a zwierzę ponosiło śmierć, którą w przeciwnym razie musiałby ponieść grzesznik. To jest część procesu zwanego pojednaniem. Z czym jest zrównane „pojednanie” w następujących tekstach? III Mojż. 4,20; 6,7; 19,22; IV Mojż. 15,25. Jak poniższe teksty pomagają nam zrozumieć dar, jaki otrzymaliśmy dzięki Jezusowi? Ps. 130,3−4; Efez. 1,7; 4,32; Kol. 1,14. W jaki sposób osobiście doświadczyłeś realności tej wspaniałej obietnicy? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
JEZUS I ŚWIĄTYNIA
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
23
Największa ofiara za grzech
CZWARTEK — 13 stycznia
W świetle wczorajszej części lekcji, w której przyjrzeliśmy się koncepcji przeniesienia grzechu i winy na niewinne zwierzę celem otrzymania przebacze− nia przez grzesznika, co następujące wersety mówią o Jezusie? Iz. 53,11; Hebr. 9,28; I Piotra 2,2. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Poselstwo jest jasne: Jezus wziął na siebie nasze grzechy i poniósł karę za nie. Jest to jedyny sposób zbawienia i przebaczenia dla upadłej ludzkości. Prawda ta została przedstawiona w rytuale ziemskiej świątyni. Przeczytaj pięćdziesiąty trzeci rozdział Księgi Izajasza. W jaki sposób roz− dział ten uczy o ofiarnej śmierci Chrystusa poniesionej za grzeszników? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Pięćdziesiąty trzeci rozdział Księgi Izajasza, połączony z trzema ostatnimi wersetami rozdziału pięćdziesiątego drugiego, zawiera całą ewangelię. Piękny poemat Izajasza o Zbawicielu i Jego odkupieńczym dziele jest przedstawiony na tle ludzkiej niewdzięczności. W tych wersetach wyraźnie i jednoznacznie przewija się obraz śmierci Chrystusa, zapowiadanej w rytuale ziemskiej świątyni. „Rozdział ten powinien być przedmiotem głębokich rozmyślań. Przedstawia bowiem Chrystusa jako Baranka Bożego. Ludzie pełni pychy i próżności powinni wpatrywać się w ten obraz Odkupiciela i szczerze się ukorzyć. Tego rozdziału należy nauczyć się na pamięć. Jego wpływ zmiękczy i ukorzy duszę skażoną grzechem i poczuciem wyższości” (Ellen G. White, komentarz w: The SDA Bible Commentary, t. IV, s. 1147). Przeczytaj jeszcze raz pięćdziesiąty trzeci rozdział Księgi Izajasza i wypisz wszystkie fragmenty mówiące o ludzkości. Jaki obraz przedstawiają? Jak trafny jest ten obraz? Czy dostrzegasz w nim siebie? Jaka nadzieja jest ofiarowana ludziom, którzy tak nisko upadli?
24
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA III
PIĄTEK — 14 stycznia DO DALSZEGO STUDIUM: Ellen G. White, Zycie Jezusa, s. 48-49.327; Ewangelizacja, s. 388; Wielki bój, s. 245-246; Prorocy i królowie, s. 380-381. „Dla wielu ludzi jest zagadką, dlaczego tak wiele ofiar wymagano w czasach starotestamentowych, tyle krwawych ofiar składanych na ołtarzu. Jednak wielką prawdą, która musiała być uświadamiana ludziom i odciśnięta w ich sercach, jest to, że »bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia« (Hebr. 9,22). W każdej krwawej ofierze zawarta była zapowiedź »Baranka Bożego, który gładzi grzech świata« (Jan 1,29). To Chrystus ustanowił żydowski system ofiarniczy, w którym symbole i cienie wskazywały na duchowe i niebiańskie rzeczywistości. (...) W każdej ofierze i rytuale zawarta była nauka, że przebaczenie grzechów jest możliwe jedynie przez krew Chrystusa. Prawda ta była uroczyście przekazywana przez kapłana sprawującego posługę, a pochodziła od samego Boga. Wierzący wówczas byli zbawiani przez tego samego Zbawiciela, którego mamy obecnie, choć w tamtym czasie był on oddzielony od nich zasłoną. Widzieli oni Boże miłosierdzie ukazane w symbolach. (...) Ofiara Chrystusa jest chwalebnym wypełnieniem całego żydowskiego systemu ofiarniczego. (...) Wszyscy mają teraz przystęp do Boga na mocy zasług Chrystusa. (...) Nie muszą polegać na kapłanie ani ceremoniale ofiarniczym. Wszyscy otrzymali swobodny przystęp do Boga przez Zbawiciela. Cały umysł, dusza, serce i siły człowieka zostały odkupione przez krew Syna Bożego” (Ellen G. White, God’s Amazing Grace, s. 155). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. W jaki sposób służba w przybytku na pustyni i potem w świątyni jerozolimskiej profetycznie symbolizowała ewangelię? 2. Jako chrześcijanie, w rytuałach ziemskiej świątyni dostrzegamy zapowiedź ofiarowania Chrystusa. Jednak służba w ziemskiej świątyni nie kończyła się na ofiarowaniu zwierzęcia. Kapłani usługiwali także na rzecz ludu po tym, jak ofiara została złożona. Omów znaczenie tej ważnej prawdy w świetle naszego zrozumienia Chrystusa jako Najwyższego Kapłana niebiańskiej świątyni.
JEZUS I ŚWIĄTYNIA
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
25
Lekcja IV — 22 stycznia 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 16.03.
DZIEŃ WOLNOŚCI RELIGIJNEJ
„PRZYGOTOWAŁEŚ MI CIAŁO” STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Jan 1,1−3; Filip. 2,5−8; Hebr. 1,8−9; 5,7−9. TEKST PAMIĘCIOWY: „Toteż, przychodząc na świat, mówi: Nie chciałeś ofiar krwawych i darów, aleś ciało dla mnie przysposobił” (Hebr. 10,5). PYTANIA PRZEWODNIE: Kim był Jezus przed inkarnacją? Czy po inkarnacji był jednocześnie Bogiem i człowiekiem? Jak Biblia przedstawia Jego czło− wieczeństwo i Jego boskość? Jak mógł On być jednocześnie boski i ludz− ki? Jakie znaczenie ma dla nas boskość i człowieczeństwo Chrystusa?
Około 2400 lat temu Eurypides napisał tragedię Alkestis. Bohater tego dramatu — Admetus, król Tesalii, był skazany na przedwczesną śmierć, o ile nie znajdzie kogoś, kto zgodzi się umrzeć zamiast niego. Zwrócił się do ojca, matki, krewniaka, przyjaciół — wszyscy odmówili. Tylko jego żona, Alcestis, zgodziła się ofiarować swoje życie. Po jej śmierci Admetus opłakiwał tę stratę: „Żono moja! Żałobę po tobie nosić powinienem nie rok jeden, ale po kres moich dni, brzydząc się kobietą, która mnie zrodziła i nienawidząc ojca mego — oni bowiem miłowali tylko słowami, ale nie czynami”. Dramat Eurypidesa dotyka wielu tematów, z których najważniejszym jest samoofiarowanie — oddanie siebie za innego człowieka. Oczywiście, jako chrześcijanie, widzimy tu mgliste odzwierciedlenie postawy Jezusa, który ofiarował siebie nie za króla, ale za całą planetę zamieszkałą przez niegodne istoty. W tym tygodniu przyjrzymy się wstępnemu etapowi tej niepojętej ofiary — przyjściu Chrystusa w ludzkiej postaci i Jego zamieszkaniu wśród nas.
26
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Czy wszechświat jest przyjazny?
NIEDZIELA — 16 stycznia
Aby zacząć doceniać to, co Jezus Chrystus uczynił dla nas, przyjmując na siebie człowieczeństwo, musimy najpierw zrozumieć, kim On jest, skąd pochodzi i kim był, zanim udał się w podróż na nasz świat. Te zagadnienia nie są łatwe do zrozumienia, gdyż dotykają spraw niepojętych dla nas. Możemy jednak, dzięki kierownictwu Ducha Świętego ze zdumieniem przyjrzeć się temu, co jesteśmy w stanie pojąć, i radować się nadzieją, jaką niesie nam to Boże objawienie. Przeczytaj następujące fragmenty: Mich. 5,2; Jan 1,1−3; 6,62; 8,58. Co mówią nam one o tym, gdzie był Jezus przed przyjściem na świat w postaci człowieka? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Te i podobne teksty odnoszą się do ważnej kwestii, a mianowicie preegzystencji Jezusa — Jego istnienia przed inkarnacją (narodzeniem się w ludzkiej postaci). Uczą nas, między innymi, że Jezus jest Bogiem i istniał przed swoim przyjściem na ziemię. Tak więc jest On nie tylko wielkim człowiekiem, wielkim nauczycielem i duchowym przewodnikiem. W rzeczywistości Jego istnienie jest wieczne. Boskość Chrystusa to temat przewijający się przez całą Biblię. Jezus przyszedł od Ojca (Jan 16,28), jest jedno z Ojcem (Jan 10,30) i istnieje wiecznie wraz z Ojcem (Jan 1,2). Nigdy nie było takiego czasu, w którym Jezus nie istniałby; w przeciwnym razie musiałby być istotą stworzoną, a Biblia naucza czegoś innego. Przeczytaj Jan 1,3. W jaki sposób ten werset rzuca światło na wieczną pre− egzystencję Jezusa? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Pomyśl, co oznacza ta wielka prawda, że Jezus wiecznie współistniejący z Ojcem, stał się człowiekiem. Zastanów się, jak zrozumienie tej prawdy zmienia nasz sposób patrzenia, nie tylko na siebie samych, ale także na nasz świat i ca− łość naszej egzystencji. Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejszym pytaniem, przed jakim stoi ludzkość, jest pytanie: „Czy wszechświat jest przyjazny?” Omów z innymi, jak twoje zrozumienie boskości i preegzystencji Chrystusa pomaga od− powiedzieć na to pytanie.
„PRZYGOTOWAŁEŚ MI CIAŁO”
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
27
Bóg−człowiek
PONIEDZIAŁEK — 17 stycznia
Współczesnemu człowiekowi koncepcja preegzystencji Chrystusa i Jego inkarnacji wydaje się bajką, w którą nie sposób wierzyć. Tego rodzaju opowieści zalicza się dziś do wytworów dawnych czasów, kiedy nauka i racjonalizm nie miały zbyt wiele do powiedzenia. W świecie nawykłym do posłuszeństwa naukowym metodom postrzegania rzeczywistości, gdzie prawdę mierzy się wyłącznie tym, co można udowodnić w laboratorium i przy teleskopie, inkarnacja Jezusa wydaje się nie do przyjęcia, gdyż wykracza poza możliwość naukowego zbadania. Byłoby prościej, gdyby cała prawda mieściła się w polu badań naukowych. Skoro jednak się nie mieści, oznacza to, że metody naukowe nigdy nie pozwolą nam odkryć prawdy, którą powinniśmy znać. Tak więc uczymy się prawdy nie tylko tej, która została odkryta przez naukę, ale także tej, która została nam opowiedziana, objawiona. Przeczytaj Filip. 2,5−8. Co Bóg mówi nam w tym fragmencie? Kim był Jezus i co uczynił dla naszego zbawienia? W jaki sposób te wersety objawiają dwa aspekty natury Jezusa: boski i ludzki? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W wersecie 6 Paweł mówi, że Jezus istniał „w postaci Bożej”, ale „wyparł się samego siebie” (w. 7) i „przyjął postać sługi”. Ciekawe, że słowo przetłumaczone jako „postać” to greckie słowo morfe, oznaczające najważniejsze, podstawowe cechy czegoś lub kogoś, w przeciwieństwie do cech drugorzędnych i zmiennych. Inaczej mówiąc, koło może być zielone lub czerwone, drewniane lub nawet wykute z kamienia. Te cechy koła są drugoplanowe w stosunku do jego kształtu — nie one decydują o tym, że koło jest kołem. Tak więc kolistość koła to właśnie jego morfe, forma, która się nie zmienia, bowiem koło musi być koliste, by było kołem. W takim znaczeniu Paweł mówi tutaj o Jezusie: jest On prawdziwie Bogiem, gdyż posiada istotne cechy boskości, a przy tym niewątpliwie ukorzył się, stając się sługą-człowiekiem, jako że przyjął istotne cechy człowieczeństwa. Tak więc jest On w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem. Dlaczego wielka prawda o boskości i człowieczeństwie Jezusa nie mogłaby zostać odkryta przez naukowców i filozofów? Jakie inne wielkie prawdy leżą poza obszarem poszukiwań naukowych i filozoficznych? Jak świadczy to o ogra− niczoności tych dyscyplin w kwestii objawiania ważnych prawd?
28
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA IV
Człowieczeństwo Chrystusa
WTOREK — 18 stycznia
W kontekście wczorajszej części lekcji, omawiającej drugi rozdział Listu do Filipian, przeczytaj następujący cytat: „Cudowne, bosko-ludzkie połączenie! Jezus mógł oszczędzić swej ludzkiej naturze cierpień i słabości, wlewając boską siłę i niewyczerpaną energię w swe człowieczeństwo. Jednak ukorzył się i żył zupełnie jak człowiek. Uczynił to, aby wypełniło się Pismo, bowiem jako Syn Boży musiał on przejść wszystkie stopnie upokorzenia i dokonać zadośćuczynienia za grzechy potępionego, jęczącego w męce świata. Jakże nieopisane było Jego upokorzenie! Aniołowie nie posiadają się ze zdumienia. Słowa nie są w stanie oddać tej głębi, a wyobraźnia nie może jej pojąć. Wieczne Słowo stało się ciałem! Bóg stał się człowiekiem! Nieskończone, niepojęte upokorzenie” (Ellen G. White, Review and Herald, 4 IX 1900). Przeczytaj następujące fragmenty: Mat. 4,1−2; 8,24; 26,37; Mar. 2,16; 3,5; Łuk. 2,7; Jan 4,6; 11,41; 19,28. Jak świadczą one o człowieczeństwie Chrystusa? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Mateusz, Marek, Łukasz i Jan, choć różnili się podejściem do życia i śmierci Jezusa, to jednak wszyscy zaświadczyli o Jego człowieczeństwie, gdyż przedstawili Go jako tego, który jadł, modlił się, spał oraz odczuwał pragnienie, głód i zmęczenie. Według nich, człowieczeństwo Jezusa nie ulega wątpliwości. Jednak świadcząc o Jego człowieczeństwie, Biblia wyraźnie podkreśla, że Jezus nigdy nie zgrzeszył — w swej ludzkiej naturze nigdy nie uległ pokusie ciała i podstępom kusiciela. W Liście do Hebrajczyków czytamy, że Jezus był „doświadczony we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu” (Hebr. 4,15). Piotr, który dobrze Go znał, świadczy, że Jezus „grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego” (I Piotra 2,22). Jan napisał, że „grzechu w nim nie ma” (I Jana 3,5), a Paweł podkreślił, iż Chrystus „nie znał grzechu” (II Kor. 5,21). Sam Jezus także podkreślał, że choć jest człowiekiem, to jednak nigdy nie zgrzeszył (zob. Jan 8,29.46; 15,10). Nietrudno wyjaśnić, dlaczego człowieczeństwo Jezusa jest dla nas tak waż− ne. Przyjmując na siebie ludzką naturę, Chrystus związał się z ludzkością w bez− precedensowy sposób. Dlaczego Jego bezgrzeszność jest dla nas równie ważna?
„PRZYGOTOWAŁEŚ MI CIAŁO”
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
29
Boskość Chrystusa
ŚRODA — 19 stycznia
Przeczytaj podane teksty. Napisz, jak każdy z nich wyraża boskość Jezusa: Jan 8,58
..................................................................................................................
Jan 20,28 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Hebr. 1,8-9
.............................................................................................................
Choć Biblia bez cienia wątpliwości podaje, że Chrystus jest człowiekiem, równie dobitnie podkreśla Jego boskość. Jako Bóg, który istniał przed przyjęciem człowieczeństwa, Jezus pozostał tym samym Bogiem, choć przywdział ludzką powłokę. Owszem, ta prawda nie jest łatwa do zrozumienia, i to nie tylko przez ludzi! Oczywiście fakt, że nie możemy czegoś zrozumieć, nie oznacza, że nie jest to prawdą. Jest wiele rzeczy, nawet w „zwyczajnym” świecie, które bywają trudne do zrozumienia, przynajmniej dla niektórych z nas, a czasami nawet dla większości. Teoria kwantowa zakłada, że cząstki nieporównywalnie mniejsze od najmniejszych atomów, nie istnieją, póki ktoś nie zaczyna ich dostrzegać. Teoria względności każe wierzyć, że materia zagina przestrzeń i czas wokół siebie. Sam proces życia jest pełen tajemnic, których nie pojmujemy, choć przyznajemy, że życie jest realne. Krótko mówiąc, otaczają nas tajemnice — sprawy i zjawiska, których nie pojmujemy. Dlaczego więc mielibyśmy być zaskoczeni, że podobnie jest w dziedzinie którą zwykło się określać słowem „religia”? Przecież Pismo Święte zachęca nas, byśmy uznali tajemnice Boga, a także Chrystusa (Kol. 2,23) właśnie jako tajemnice. Nic dziwnego, że Jezus uświadamia nam, iż prawdziwą wiedzę o Nim możemy poznać jedynie dzięki objawieniu (Mat. 11,25-27; 16,17). Jakie jeszcze rzeczy i zjawiska w świecie fizycznym i duchowym przyjmuje− my za prawdziwe, choć trudno nam je zrozumieć? Jak ten fakt, iż wierzymy w wiele rzeczy, których nie rozumiemy, pomaga nam przyjąć przez wiarę wielką prawdę o Jezusie jako Bogu−człowieku? Inaczej mówiąc, dlaczego nie powinni− śmy odrzucać czegoś, czego nie możemy zrozumieć? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
30
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA IV
Sprawca wiecznego zbawienia
CZWARTEK — 20 stycznia
Na szczęście, nie musimy znać dokładnie wszystkich wymiarów natury Chrystusa, by skorzystać z dobrodziejstwa Jego dokonań. Bóg objawił nam wszystko, co jest nam potrzebne do zbawienia. Przeczytaj uważnie Hebr. 5,7−9. Jak przedstawione jest tam człowieczeń− stwo Chrystusa? W jakim sensie nasze doświadczenie jest zbliżone do tego, przez co On przeszedł? Z drugiej strony, co takiego Jezus uczynił dla nas, czego nigdy nie bylibyśmy w stanie dokonać sami? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Czytając Hebr. 5,7-9 wyraźnie widzimy człowieczeństwo Jezusa — Jego ciało, łzy, cierpienie, posłuszeństwo. Brzmi to na wskroś ludzko — jak opis pobożnej osoby cierpiącej trudy życia, z wiarą i czcią trzymającej się niebiańskiego Ojca. Wszystko to widzimy w Jezusie (przeczytaj także Mat. 26,39; 27,46; Łuk. 22,42). Jednocześnie Jezus jest Bogiem. Jako Bóg, ułożył On plan zbawienia, który wprowadził w życie będąc człowiekiem. Dlatego został nazwany „sprawcą zbawienia wiecznego” (Hebr. 5,9). W przeciwnym razie — czy jako anioł, czy też jako dobry człowiek, nigdy nie mógłby dokonać odkupienia świata z grzechu. Stworzona istota, bez względu na to, jak wzniosła, wielka i święta, pozostanie tylko stworzoną istotą. Jedynie Bóg mógł dać to, co było potrzebne dla zbawienia ludzkości od wiecznej zagłady. Tak więc w swoim człowieczeństwie stworzył On doskonałą, nierozdzielną więź, ogniwo łączące Go z nami, dając nam przykład wiary, posłuszeństwa i wytrwałości w cierpieniu. Jednocześnie, jako Bóg, tylko On mógł złożyć ofiarę wystarczającą do spłacenia ceny grzechów świata. Krótko mówiąc, Chrystus musiał być zarówno Bogiem, jak i człowiekiem, by plan zbawienia miał szanse powodzenia. Przeczytaj jeszcze raz Hebr. 5,7−9. W jaki sposób, w swoim osobistym życiu z Panem, doświadczyłeś tego, co jest opisane w tych wersetach? Na przykład, w jaki sposób cierpienie pomogło ci nauczyć się posłuszeństwa? Choć słowu doskonałość przypisuje się wiele różnych znaczeń, czasami kontrowersyjnych, w jaki sposób doświadczyłeś pozytywnej przemiany charakteru w wyniku cier− pienia, modlitwy i wstawiennictwa? Jak te wersety na swój sposób naświetlają twoje chrześcijańskie doświadczenie?
„PRZYGOTOWAŁEŚ MI CIAŁO”
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
31
PIĄTEK — 21 stycznia DO DALSZEGO STUDIUM: „Jako jeden z nas miał dać przykład posłuszeństwa. W tym celu przyjął naszą postać i dzielił wszystko, co przynosi nasze życie. »Musiał we wszystkim upodobnić się do braci« (Hebr. 2,17). Szatan mógłby przedstawić moc Bożą jako niewystarczalną dla nas, gdybyśmy mieli cierpieć coś, czego nie przecierpiał Jezus. Dlatego Jezus był »doświadczony we wszystkim, podobnie jak my« (Hebr. 4,15). Cierpiał tak samo, jak my. Nie korzystał z żadnej mocy, która nie byłaby dostępna również dla nas” (Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 14). „Plan odkupienia nie został powzięty jako potrzeba chwili, nie został ułożony po upadku Adama. Był on objawieniem »tajemnicy, przez długie wieki milczeniem pokrytej« (Rzym. 16,25). Stanowił rozwinięcie zasad, jakie od wieczności tworzyły podwalinę tronu Bożego. Od początku Bóg i Chrystus wiedzieli o odstępstwie szatana oraz o upadku człowieka, który dokonał się za sprawą odstępcy. Bóg nie zadecydował o zaistnieniu grzechu, lecz przewidział jego istnienie i poczynił kroki, aby przeciwstawić się tej straszliwej sytuacji. Miłość Jego do świata była tak wielka, że postanowił wydać swego jednorodzonego Syna, »aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny« (Jan 3,16)” (tamże, s. 13). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Dlaczego czasami potrzeba cierpienia, byśmy stali się posłuszni? 2. Omów napięcie istniejące między boską naturą Chrystusa i Jego ludzką naturą oraz paradoks współistnienia tych dwóch natur w jednej osobie. Na przykład: Ten, który podtrzymuje wszystkie rzeczy (Hebr. 1,3), mimo to potrzebował wzrastać, rozwijać się fizycznie i umysłowo (Łuk. 2,52); ten, który był przed Abrahamem (Jan 8,58), po urodzeniu został położony w żłobie (Łuk. 2,7). Czego możemy się nauczyć z tych faktów? Jak pomagają nam one uświadomić sobie ograniczoność naszego pojmowania? Dlaczego ważne jest, byśmy dostrzegali tę ograniczoność? W jaki sposób wiara jest uznaniem granic wiedzy? Omów te zagadnienia w klasie.
32
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA IV
Lekcja V — 29 stycznia 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 16.16
ROZPOCZĘCIE TYGODNIA MŁODZIEŻY
W CIENIU GOLGOTY STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Mat. 17,1−9; Mar. 8,31; Łuk. 9,28−36; 24,7; Dz. 10,38−39; I Kor. 15,13−18. TEKST PAMIĘCIOWY: „Nazajutrz ujrzał Jezusa, idącego do niego, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (Jan 1,29). PYTANIA PRZEWODNIE: Jaką rolę w misji Jezusa odegrał Jan Chrzciciel? Dlaczego ofiarowanie Jezusa powinno być w centrum naszego nauczania wiary i kazań? Dlaczego uczniowie Jezusa reagowali zdumieniem i zgor− szeniem na zapowiedź Jego męki i śmierci? W jakim sensie przejawiamy postawę podobną do tej, jaką mieli uczniowie Jezusa?
W powieści The Bridge of San Luis Rey pewien mnich, gdy usłyszał o tym, że most zawalił się i zabił pięcioro ludzi, postanowił dowiedzieć się, dlaczego akurat tych pięcioro zginęło. Ponieważ wierzył w wszechmocnego, miłującego Boga, który panuje w całym wszechświecie, myślał, że musi istnieć jakieś rozsądne wyjaśnienie. Wydawało się mu, iż nadszedł czas najwyższy, by teologia zajęła należne jej miejsce wśród nauk ścisłych. Niestety, pod koniec swych starań, nieszczęśliwy mnich wrzucił do morza swoje obszerne notatki. Sporządzał je w ciągu wielu lat badań nad życiem tych, którzy zginęli na fatalnym moście. Był niepocieszony. Odkrył, że nie sposób ustalić powodu śmierci tamtych pechowców. Szkoda, że ktoś w porę nie powiedział temu mnichowi, że nie znajdzie „racjonalnej” odpowiedzi. Jako ludzie nie znamy sposobu, by znaleźć odpowiedzi na takie pytanie. Mamy natomiast objawienie Boga cierpiącego za grzech, zło i ból całego świata, objawienie z Golgoty. Patrząc na Ukrzyżowanego, znajdujemy nie tyle odpowiedzi na poszczególne pytania o ludzkie cierpienie, ale nadzieję, że odpowiedzi te istnieją i pewnego dnia zostaną ujawnione.
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
33
Jan Chrzciciel — herold Chrystusa (Jan 1,29−34)
NIEDZIELA — 23 stycznia
Choć w Piśmie Świętym niewiele jest napisane o Janie Chrzcicielu, mamy jednak dość informacji, by dostrzec jego gorliwość, poświęcenie, wiarę i co najważniejsze, człowieczeństwo. Możemy się wiele nauczyć od tego płomiennego, bezkompromisowego kaznodziei, który zapowiadał pierwsze przyjście Chrystusa. Jaką podstawową prawdę o Jezusie z Nazaretu i Jego misji Bóg objawił Ja− nowi Chrzcicielowi? Jak myślisz, jak Jan rozumiał tę prawdę? Jan 1,29.
Choć Jan zapewne nie do końca rozumiał znaczenie swoich słów przedstawiających Jezusa jako Baranka Bożego, to jednak wypowiedział je pod natchnieniem Ducha Świętego. Jego zadaniem było otworzyć umysły i serca ludzi na fakt, iż pojednawcza ofiara Chrystusa jest sednem planu zbawienia. Wszelkie inne elementy misji Jezusa — uzdrawianie, nauczanie, zwiastowanie, wskrzeszanie umarłych — miały jedynie wskazywać ludziom to, kim On jest i co uczynił przez ofiarowanie siebie. Bez Jego ofiarowania całe Jego dzieło i tak ostatecznie okazałoby się daremne. Przeczytaj podane wersety. Co mówią one o znaczeniu śmierci Jezusa w pla− nie zbawienia? Mar. 8,31; Łuk. 24,7; I Kor. 15,13−18.
„Ofiara Chrystusa dla zgładzenia grzechów jest wielką prawdą, wokół której skupiają się wszelkie inne prawdy wiary. Aby właściwie zrozumieć i docenić jakąkolwiek prawdę Słowa Bożego, od Genesis do Apokalipsy, należy ją studiować w świetle płynącym z Golgoty, w powiązaniu z cudowną, najważniejszą prawdą odkupienia dokonanego przez Zbawiciela. Ci, którzy studiują niepojętą ofiarę Odkupiciela, wzrastają w łasce i wiedzy” (Ellen G. White, Sons and Daughters of God, s. 221). Dlaczego ofiarowanie Chrystusa i dokonane przez Niego pojednanie muszą być na pierwszym miejscu w naszym adwentystycznym poselstwie? Co możemy zrobić jako Kościół, by upewnić się, że prawda ta zajmuje najważniejsze miejsce w naszym nauczaniu? Co stałoby się z nami, gdybyśmy utracili Chrystocentrycz− ne podejście do prawdy biblijnej?
34
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA V
PONIEDZIAŁEK — 24 stycznia Życie, misja, cierpienie i ofiarowanie Chrystusa (Dz. 10,38−39) Przez około trzy i pół roku Syn Boży pełnił swą misję wśród upadłej ludzkości. Ewangelie pełne są opisów dobrych czynów, których Jezus dokonywał w mocy Bożej. Nigdy świat nie widział takiego Uzdrowiciela, Nauczyciela i Przyjaciela ludzi! Jego życie od najwcześniejszych dni było poświęcone służbie dla bliźnich. Opisz dzieło Chrystusa i jego efekty. Mat. 4,23−25; 8,14−17; Dz. 10,38−39. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Czytając Dz. 10,38-39 możesz spostrzec niesamowity paradoks: Jezus chodził „czyniąc dobrze”, a co otrzymał za swoją dobroć, prócz „przybicia do drewna”? Jak to możliwe? Dlaczego ktoś tak uprzejmy, dobry, czysty i miłujący spotkał się z tak negatywną, nienawistną reakcją? Czy to możliwe, by była to reakcja właśnie na Jego czystość, miłość i dobroć? Przeczytaj Jan 3,19−21; 15,17−25 i Rzym. 8,7. Jak te fragmenty pomagają nam odpowiedzieć na pytania zawarte w poprzednim akapicie? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Zanim zaczniemy osądzać i potępiać innych, powinniśmy dobrze przyjrzeć się własnym występnym sercom (Jer. 17,9). Kto z nas, wobec kogoś, kto swoim stylem życia, uprzejmością, wiarą, miłością, hojnością czy dobroczynnością przewyższa nas w którejś (lub wszystkich) tych dziedzinach, nie odczuwa winy, niechęci, a nawet nienawiści? A skoro my czujemy się w ten sposób wobec innego grzesznika, to czy możemy sobie wyobrazić, jak czulibyśmy się w obecności Jezusa? Dlaczego czasami odczuwamy gniew, niechęć i poczucie winy, kiedy znajdu− jemy się w obecności ludzi lepszych od nas? Co te uczucia mówią nam o naszym charakterze? Jaki sygnał ostrzegawczy nam wysyłają? Czy widzimy wyjście z te− go problemu?
W CIENIU GOLGOTY
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
35
Zapowiedź ukrzyżowania
WTOREK — 25 stycznia
W którym momencie swojej misji Chrystus zaczął nawiązywać bezpośrednio do czekającego Go ukrzyżowania? Jak myślisz, dlaczego czekał z tymi zapowie− dziami aż do tego czasu? Mat. 16,13−21; Łuk. 9,18−22.
Wielu biblistów jest przekonanych, że latem ostatniego roku przed rokiem, w którym został ukrzyżowany (sierpień-wrzesień 30 r. n.e.) Chrystus przyjął wielkie wyznanie Piotra w Cezarei Filipowej, kiedy to Piotr otwarcie nazwał Go Mesjaszem. Od tego momentu Jezus starał się zmienić niewłaściwe pojmowanie Jego misji przez apostołów. Chciał ich przygotować na swoją mękę, a także ciężkie doświadczenia, jakie czekały ich z Jego powodu. Dlaczego uczniom Jezusa tak trudno było przyjąć, czy choćby zrozumieć Jego bezpośrednie zapowiedzi męki i śmierci? Mar. 9,31−32; Łuk. 9,44−45.
W obu sprawozdaniach — zarówno Marka, jak i Łukasza — czytamy, że uczniowie obawiali się zapytać Jezusa, co miał na myśli. Po prostu nie chcieli wiedzieć! Jakże to ludzkie — nie słyszeć złych wieści; nie słyszeć czegoś, co mogłoby być niezgodne z ulubionymi poglądami. Klucz do tej postawy uczniów możemy znaleźć w sprawozdaniu Marka, zaledwie kilka wersetów dalej (w. 33-34), gdzie czytamy, że sprzeczali się oni między sobą, który z nich jest najważniejszy. Inaczej mówiąc, ludzie ci myśleli o świeckich zaszczytach, więc nie byli gotowi zaakceptować prawdy o nadchodzącym upokorzeniu i męce Chrystusa. Nic dziwnego, że Marek dwukrotnie nawiązuje do swoistego otępienia, jakim reagowali uczniowie na słowa i czyny Chrystusa, gdyż „serce ich było nieczułe” (Mar. 6,52; 8,17). Ta nieczułość wynikała ze zwodniczej pychy i pustoty sprzecznej z duchem ofiarności Chrystusa. Jego uczniowie uważali wówczas przejawy ofiarnej miłości za coś, czym można się dzielić podczas szczególnych okazji. Nie mieściło im się w głowie, że taka miłość może być treścią całego życia. Kiedy widzieli, jak Chrystus rezygnował z przejęcia politycznej władzy, czuli się wręcz urażeni Jego brakiem pragmatyzmu i ambicji. W jaki sposób w naszych zborach i sercach przejawia się duch podobny do te− go, jaki panował wśród uczniów Jezusa? Czy nie jest naturalne, że człowiek pra− gnie uznania, chwały i zaszczytów? W jakim stopniu dostrzegasz to pragnienie w sobie? Dlaczego potrzebujemy ukorzyć się u stóp ukrzyżowanego Chrystusa?
36
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA V
Zapadający cień i blask chwały
ŚRODA — 26 stycznia
Przeczytaj Mat. 17,1−9; Łuk. 9,28−36. Opisz zdarzenie, które powinno było wzmocnić wiarę naocznych świadków tego niezwykłego boskiego objawienia. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Chrystus wiedział, że Jego uczniowie nie byli przygotowani na nadchodzący kryzys. Przytłoczeni sprzeciwem ze strony przywódców religijnych, zamordowaniem Jana Chrzciciela oraz zapowiedziami męki i śmierci Chrystusa, patrzyli w przyszłość z najgorszymi obawami. Tak więc potrzebowali tego niesamowitego objawienia mocy Bożej i głosu z nieba, potwierdzającego wiarygodność Jezusa. Wszystko to miało wzmocnić ich wiarę i przygotować na nadchodzące trudne doświadczenia. O czym Mojżesz i Eliasz rozmawiali z Chrystusem? Łuk. 9,30−31. Jak myślisz, dlaczego omawiali te sprawy? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
To fascynujące, że w tamtej chwili z nieba nie przysłano do Zbawiciela potężnych aniołów, ale dwóch ludzi, którzy w swej ziemskiej egzystencji znosili trudy i doświadczenia. Teraz przybyli, by rozmawiać ze Zbawicielem o Jego nadchodzącym ofiarowaniu. Inaczej mówiąc, ta niesamowita scena była przeznaczona nie tylko dla uczniów (którzy i tak większość zdarzenia przespali!), ale także dla Jezusa, by wzmocnić Go w Jego człowieczeństwie — dodać Mu siły na drodze mającej zaprowadzić Go na Golgotę. „Ci dwaj wybrani przed wszystkimi aniołami z otoczenia tronu przyszli, aby mówić z Chrystusem o Jego cierpieniu i dodać Mu sił zapewniając, że niebo Go nie opuści” (Życie Jezusa, s. 305). Wyobraź sobie, że, podobnie jak Piotr, Jakub i Jan, miałbyś przywilej ujrzeć potężny przejaw mocy Bożej, który potwierdziłby twoją wiarę w Jezusa. Czy po− tem kiedykolwiek mógłbyś jeszcze wątpić? Twoja wiara pozostałaby niewzruszo− na, prawda? Nie potrzebowałbyś już żadnych dowodów? Dlaczego inaczej było z uczniami, którzy byli świadkami przemienienia Jezusa? Na czym polegał ich problem? Czy problem ten nie jest także naszym udziałem?
W CIENIU GOLGOTY
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
37
Prawo nowego królestwa (Mat. 20,25−28)
CZWARTEK — 27 stycznia
Służba Chrystusa zmierzała do zakończenia. Ostani raz szedł razem ze swymi uczniami. W drodze mówił im wyraźnie, że w Jerozolimie „wszystko, co napisali prorocy, wypełni się nad Synem Człowieczym”, bowiem „Syn Człowieczy będzie wydany arcykapłanom oraz uczonym w Piśmie i skażą go na śmierć. I wydadzą go poganom na pośmiewisko i na ubiczowanie i na ukrzyżowanie, a dnia trzeciego zostanie wzbudzony z martwych” (Łuk. 18,31; Mat. 20,18-19). Ta zapowiedź nadchodzących wydarzeń powinna zwrócić uwagę uczniów na wypowiedzi proroków dotyczące tych spraw. Jednak „oni nic z tego nie zrozumieli (...) i nie wiedzieli, co mówiono” (Łuk. 18,34) — nie dlatego, że słowa Jezusa były niejasne czy zagadkowe, ale dlatego, że Jego zamierzenia wydawały im się zupełnie sprzeczne z ich dążeniami i oczekiwaniami. Nie chcieli przyjąć do wiadomości tego, co starał się im wytłumaczyć. Przecież Chrystus nakazał im zwiastować wszędzie, że „przybliżyło się Królestwo Niebios” (Mat. 3,2) i obiecał, ze otrzymają zaszczytne stanowiska — zasiądą na tronach jako sędziowie Izraela (Mat. 19,27-30). Pobudzeni tą obietnicą, Jakub i Jan, wraz z ich matką, Salome, zwrócili się do Jezusa z prośbą. O co prosili? W jaki sposób odpowiedź Jezusa objawia drogę wiodącą do tronu chwały w Jego królestwie oraz charakter Jego panowania (Mat. 20,20−28; Mar. 10,35−45)? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Ta prośba była motywowana egoistyczną ambicją, ale Jezus nie skarcił dwóch braci i ich matki za to, że pragnęli dla siebie zaszczytnych stanowisk, przejawiając postawę przeciwną Jego charakterowi i misji. Starał się raczej pogłębić i oczyścić ich miłość do Niego i przywiązanie do Jego sprawy. Chciał, by zrozumieli, że cierpienie poprzedza chwałę. Fiodor Dostojewski napisał kiedyś opowiadanie o tym, jak Jezus przyszedł na ziemię w ciele, podobnie jak uczynił to podczas swojego pierwszego przyj− ścia. W niedługim czasie Jezus został aresztowany i wtrącony do więzienia, gdzie spotkał się z wielkim inkwizytorem, chcącym się dowiedzieć, dlaczego Jezus powrócił i wtrąca się w jego sprawy. Przypuśćmy, że Jezus wkroczyłby bezpo− średnio w twoje życie. W jaki sposób zakłóciłoby to twoje osobiste plany? Jak twoja odpowiedź świadczy o tobie i twoim sposobie życia?
38
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA V
PIĄTEK — 28 stycznia DO DALSZEGO STUDIUM: Przeczytaj Ellen G. White, Działalność apostołów, s. 218.330-331; Życie Jezusa, s. 388-391.463; Uświęcone życie, s.43. „Krzyż Golgoty ma być wysoko wzniesiony, aby zawładnąć umysłami i myślami ludzkimi; moc boska ożywi wówczas ich władze duchowe. Następstwem tego będzie ześrodkowanie wszystkich sił w dziele Pańskim. Tacy pracownicy na niwie Pańskiej promieniować będą na cały świat i oświecą ziemię” (Nauki z góry błogosławienia, s. 44). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Chrystus, najlepszy Nauczyciel świata i Wzorzec prawdy, każdym czynem świadczył, że „nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć” (Mar. 10,45). Dlaczego Jego uczniom tak trudno było zrozumieć ofiarny charakter Jego misji i wezwanie skierowane do nich? Jak świadczy to o ludzkości w jej upadłym stanie? W jaki sposób to nastawienie człowieka może ulec zmianie? 2. Gdyby Chrystus utyskiwał na brak uznania ze strony ludzi dla Jego służby, narzekał na tępotę swoich uczniów w kwestii zrozumienia Jego zamierzeń i charakteru, jak wpływałoby to na odbiór Jego osoby i Jego misję? Czy my mamy większe prawo do utyskiwania i narzekania, niż miał Chrystus? Co jest lekarstwem na tego rodzaju postawę i zachowanie? Jan 15,11; 16,33; Hebr. 12,1-5. 3. Uczniowie, naśladowcy Chrystusa, byli nieprzygotowani na Jego ukrzyżowanie, choć otrzymali tyle zapowiedzi. Jakie podobieństwa dostrzegasz między nimi a naszym duchowym stanem jako ludzi oczekujących na powtórne przyjście Chrystusa? 4. Omów pytanie zawarte pod koniec wtorkowej części lekcji, ale w kontekście całego Kościoła albo zboru. Czy przywitalibyśmy Jezusa z radością, czy też Jego pojawienie się przeszkodziłoby naszym planom?
W CIENIU GOLGOTY
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
39
Lekcja VI — 5 lutego 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 16.29
ZAKOŃCZENIE TYGODNIA MŁODZIEŻY
TYDZIEŃ PASYJNY STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Mar. 11.1−11; Jan 13,1−17; 15,9−17. TEKST PAMIĘCIOWY: „Rzekł Jezus: Teraz został uwielbiony Syn Człowieczy i Bóg został uwielbiony w nim” (Jan 13,31). PYTANIA PRZEWODNIE: Dlaczego Jezus nie powstrzymał ludzi od wyraża− nia poparcia dla Niego podczas triumfalnego wjazdu do Jerozolimy? Jaka była postawa większości Żydów wobec Jezusa? Jakie znaczenie miało umycie stóp uczniom przez Jezusa?
W jednym z rzymskich muzeów wystawiony jest obraz uchodzący za jedno z najwcześniejszych wizualnych wyobrażeń sceny ukrzyżowania. Niestety, jest to karykatura — rysunek namalowany na ścianie. Przedstawia ukrzyżowanego mężczyznę z głową osła. Przed krzyżem stoi inny mężczyzna, z rękami uniesionymi na znak hołdu. Pod obrazkiem widnieje łaciński napis: „Aleksander czci Boga”. Choć zarówno Żydzi, jak i chrześcijanie byli oskarżani o kult osła (dokładna geneza tego oskarżenia nie jest znana), szyderczy charakter rysunku może nam pomóc zrozumieć hańbę związaną z ukrzyżowaniem, niełatwą do pojęcia dla nas. Dla nas ukrzyżowanie Chrystusa jest wydarzeniem doniosłym, opiewanym w pieśniach, wywyższanym w kazaniach i ze czcią opisywanym w publikacjach. Jednak jaki sens dla mieszkańców starożytnego świata mogło mieć oddawanie czci człowiekowi straconemu jak kryminalista, w sposób haniebny i barbarzyński, zarezerwowany dla zbrodniarzy? Oczywiście, ma to sens, jeśli choć trochę rozumiemy, kim jest ten człowiek i co Jego śmierć oznaczała dla świata.
40
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Plan ostatniego tygodnia przed Paschą
NIEDZIELA — 30 stycznia
Około jedna trzecia materiału wchodzącego w skład czterech ewangelii dotyczy ostatniego tygodnia przed ukrzyżowaniem i zmartwychwstaniem Chrystusa. Obejmuje to niektóre przypowieści o królestwie i przyszłym sądzie. W dzisiejszej części lekcji przedstawimy krótki okres czasu zwany tygodniem pasyjnym — od niedzieli poprzedzającej ukrzyżowanie Chrystusa, do kolejnej niedzieli, kiedy to Chrystus zmartwychwstał. Zgodnie z zaleceniem Pańskim, baranek paschalny był zabijany wieczorem czternastego dnia pierwszego miesiąca (pierwotnie zwanego po hebrajsku abib, później zaś nisan, przypadającego wczesną wiosną). (Zob. II Mojż. 12,1-6; 34,18; Est. 3,7). Poniżej znajduje się krótki plan zawierający najważniejsze punkty: Niedziela (9 nisana). Triumfalny wjazd do Jerozolimy; wizyta Jezusa w świątyni; powrót do Betanii. Poniedziałek (10 nisana). Przeklęcie nieowocującego drzewa figowego; drugie oczyszczenie świątyni; uzdrowienie chorych w świątyni; wieczorny powrót do Betanii. Wtorek (11 nisana). Ostatni dzień w świątyni (spotkanie Greków z Jezusem na zewnętrznym dziedzińcu); ostatnie publiczne nauczanie Jezusa; nagana dana przywódcom religijnym; odejście na Górę Oliwną i mowa o powtórnym przyjściu; zgoda Judasza na wydanie Jezusa. Środa (12 nisana). Dzień spędzony na osobności z uczniami. Czwartek (13 nisana). Przygotowania do Paschy; wieczerza Pańska; zdrada Judasza; ostatnia mowa Jezusa do uczniów i modlitwa arcykapłańska; Getsemane; aresztowanie. Wydarzenia po wieczerzy Pańskiej miały miejsce w nocy z czwartku na piątek, a więc już 14 nisana. Piątek (14 nisana). Jezus został zaprowadzony do Annasza, następnie do Kajfasza, potem przed Sanhedryn; zaparcie się Piotra; Jezus u Piłata, następnie u Heroda i znowu u Piłata. Jezus zostaje znieważony, ubiczowany i ukrzyżowany. Przeczytaj uważnie Jan 15,9−17. W czasie tygodnia pasyjnego uwaga Jezusa koncentruje się na jednej kwestii. Co to za kwestia, dlaczego jest tak ważna (zwłaszcza w świetle ukrzyżowania) i jakie przesłanie zawiera dla nas? Jak mo− żesz urzeczywistnić ją w swoim życiu? TYDZIEŃ PASYJNY
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
41
PONIEDZIAŁEK — 31 stycznia Triumfalny wjazd do Jerozolimy i oczyszczenie świątyni (Mar. 11,1−11; Łuk. 19,28−48) Przeczytaj w Mat. 21,1−11 opis triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy (zob. także Mar. 11,7−11; Łuk. 19,29−40). Czym różniło się zachowanie Jezusa w tej sytuacji od jego reakcji na entuzjazm tłumu po tym, jak rozmnożył chleb i ryby? (Jan 6,15). ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W czasie swojej służby Jezus zachowywał się bardzo skromnie. Nie zachęcał ludzi do publicznego wyrażania hołdu i wierności wobec Niego. Znając nienawiść i uprzedzenia przywódców, działał w taki sposób, by doprowadzić do końca swoje dzieło uzdrawiania, nauczania i zwiastowania. Jednak teraz pozwolił na tę demonstrację, wiedząc, że przypieczętuje to wyrok wydany na Niego. Ponadto, dzięki takiemu żywiołowemu wyrażeniu zainteresowania i entuzjazmu z powodu Jego osoby, o wiele więcej ludzi mogło się dowiedzieć także o Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Co Jezus zrobił następnego dnia? Z jakim skutkiem? Mat. 21,12−16. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Podczas triumfalnego wjazdu, niektórzy w tłumie wołali: „Błogosławiony, który przychodzi jako król w imieniu Pańskim; na niebie pokój i chwała na wysokościach” (Łuk. 19,38). Odpowiedź Chrystusa udzielona faryzeuszom, zapisana w kilku kolejnych wersetach, pokazuje, że nie tylko uznawał za słuszne te okrzyki i wyrazy chwały, ale wręcz je pochwalał. Jako król z rodu Dawida, potomek Dawida, oczyścił świątynię, nazywając ją swoim „domem” (Mat. 21,13), a jako prawowity właściciel, okazał swoją boską władzę nad świątynią. Tak więc, między triumfalnym wjazdem i oczyszczeniem świątyni a ostatnią wizytą w świątyni, kiedy to otwarcie wypowiedział słowa nagany pod adresem przywódców religijnych (Mat. 21,23-27), Jezus jednoznacznie ukazał swoją władzę ludowi i przywódcom. W swój miłosierny sposób dał im dowód, kim jest (zob. Mat. 21,15). Pozostało jedynie pytanie: Jak zareagują na to objawienie? Niektórzy przywódcy odrzucili Jezusa, gdyż Jego twierdzenia zagrażały ich władzy, prestiżowi i autorytetowi. W jaki sposób twierdzenia Jezusa zagrażają twojej władzy, prestiżowi i autorytetowi? Jak odpowiadasz na to „zagrożenie”?
42
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VI
Jezus i Żydzi
WTOREK — 1 lutego
Zaraz po udzieleniu nagany przywódcom religijnym (Mat. 21,23-27), Jezus opowiedział kilka przypowieści o losie tych, którzy Go odrzucają (w. 28-46). Ciekawe, że według Mat. 21,45 kapłani i faryzeusze wiedzieli, że Jezus miał na myśli właśnie ich, a nie większość ludu żydowskiego, który popierał Jezusa. Przeczytaj podane fragmenty. Co mówią one o postawie większości ludu wobec Jezusa podczas Jego misji? Mat. 26,3-5 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mar. 14,1-2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Łuk. 22,2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Łuk. 23,27-28
.........................................................................................................
Jan 11,48 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Według tych tekstów, wielu ludzi popierało Jezusa i właśnie dlatego kapłani i rabini tak się Go bali. Gdyby Jezus był jakimś zabłąkanym nauczycielem z nieliczną garstką zwolenników, przywódcy nie mieliby takiego nastawienia, jakie wyrazili w Jan 11,48, kiedy powiedzieli, że jeśli zostawią Go w spokoju, wówczas „wszyscy uwierzą w Niego”. Było oczywiste, że wielu Żydów już wtedy wierzyło w Jezusa, a gdyby Go nie powstrzymano, uwierzyłoby w Niego jeszcze więcej. Biegli bibliści dopatrzyli się wielu nieprawidłowości w procesie Jezusa. Po pierwsze, odbywał się on nocą, co było niezgodne z tradycyjną żydowską praktyką i nie powinno było się zdarzyć, szczególnie w przypadku tak poważnych zarzutów. Faktem jest, że przywódcy przeprowadzili proces w ten sposób, by utajnić go przed ludem. Oczywiście, motłoch domagał się Jego śmierci, ale ponieważ był to czas Paschy, kiedy w Jerozolimie przebywało wielu przybyszów spoza Palestyny, możliwe, że wielu z nich nigdy nie słyszało o Jezusie i Jego czynach. W Mat. 21,10-11 czytamy, że gdy Jezus wjeżdżał do Jerozolimy, niektórzy pytali, kim On jest. Miejscowi odpowiadali, że to Jezus. Jak to możliwe, że tamci o tym nie wiedzieli? Przypuszczalnie byli to Żydzi przybyli z innych krajów, a ponieważ nie znali Jezusa, szli ślepo za swoimi przywódcami, którzy domagali się Jego śmierci. Wielu z nich uwierzyło w Jezusa, kiedy poznali potem prawdę o Nim (Dz. 2,41; 21,20-21).
TYDZIEŃ PASYJNY
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
43
Czyste stopy
ŚRODA — 2 lutego
Po dniu spędzonym spokojnie w towarzystwie Jezusa, uczniowie przygotowali wieczerzę paschalną. W pełni świadomy, że to On jest prawdziwym Barankiem Paschalnym, który ma być złożony w ofierze, Jezus postanowił spędzić ostatnie spokojne godziny wraz z uczniami, dla ich dobra. Jakże poruszające są Jego słowa: „Gorąco pragnąłem spożyć tę wieczerzę paschalną z wami przed moją męką” (Łuk. 22,15). Przeczytaj Jan 13,1−17. Jaki był jeden z ostatnich czynów Jezusa przed Jego śmiercią? Jakie znaczenie miał ten czyn? Jak świadczy on o charakterze Boga? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Tuż przed upokorzeniem, cierpieniem i męką na krzyżu, Jezus umył nogi swoim uczniom! Oto On, Bóg, Stwórca wszechświata, umywa nogi swoim uczniom? Jedynie gdy zrozumiemy, kim Jezus jest naprawdę, możemy zacząć sobie uświadamiać, jak niesamowity był to czyn, jakie niepojęte objawienie charakteru Bożego. W pośredni sposób czyn ten objawia także prawdę o nas, którzy z natury nie chcemy służyć, ale by nam służono. Czyn Chrystusa był naganą nie tylko dla uczniów — jest naganą także dla nas, za każdym razem, kiedy jesteśmy dumni i egoistyczni. Poza udzieleniem uczniom lekcji pokory i służby, jaką teologiczną prawdę przekazał Jezus, umywając stopy uczniom? Jan 13,10. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Mówiąc, że ten, kto jest umyty, nie potrzebuje kąpieli, ale tylko obmycia stóp, Jezus miał na myśli coś, co nazywamy grzechem po nawróceniu. Oznacza to, że ci, którzy zostali ochrzczeni (obmyci), nie potrzebują ponownego chrztu po każdym grzechu. Obmywanie stóp może być symbolem skruchy, oczyszczenia i przebaczenia. Większość ludzi nie uważa, że obrzęd umywania nóg jest przyjemny (dlatego też wiele Kościołów go nie praktykuje, wbrew poleceniu Chrystusa zapisanemu w Jan 13,14−15). Jednak obrzęd ten nie miał być „przyjemny”. Dlaczego nie? Jakie inne „nieprzyjemne” rzeczy Bóg każe nam czynić?
44
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VI
Getsemane
CZWARTEK — 3 lutego
Jezus udał się do Getsemane z trzema najbardziej zaufanymi uczniami, pro− sząc ich, by modlili się i czuwali, aby nie popadli w pokuszenie. O co potem modlił się trzykrotnie do Ojca? Co oznaczał kielich? Jaka nadrzędna zasada dodawała Jezusowi determinacji? Mat. 26,36−44; Mar. 14,32−42; Łuk. 22,39−44. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Kiedy Chrystus prosił o siłę, by ratować zgubioną, grzeszną ludzkość, burza zdrady przeciw Niemu także przybierała na sile. Szatan wszelkimi sposobami usiłował Go zniechęcić. Uczniowie drzemali, gdy Judasz przyprowadził grupę religijnych gangsterów, zamierzających schwytać Zbawiciela. Serce Chrystusa było tak głęboko przeszyte bólem, iż krwawiło z powodu grzechów ludzkości, zanim na Golgocie gwoździe przebiły Jego ciało. Wypił gorycz naszych win i hańby, aby dać nam nektar Swej niewinności i miłosierdzia. Dla nas wypił do dna kielich gniewu, by w zamian dać nam kielich pojednania. Co uczyniło cierpienie Chrystusa w Getsemane prawie niemożliwym do znie− sienia? II Kor. 5,21 (Iz. 53,10; Zach. 13,7).
„Kiedy Syn Boży klęczał i modlił się w Getsemane, udręka Jego ducha była tak wielka, iż Jego pot był jak krople krwi. W tej godzinie otoczyły Go wielkie ciemności. Grzechy świata ciążyły na Nim. Cierpiał za ludzi jako przestępca prawa Ojca. Był kuszony. Boże światło zanikało w Jego oczach, a moc ciemności otaczała Go ze wszystkich stron. W udręce duszy leżał wyciągnięty na zimnej ziemi. Odczuwał gniew Ojca. Odjął kielich cierpienia od ust grzesznego człowieka i postanowił sam go wypić, a w zamian dać człowiekowi kielich błogosławieństwa. Gniew, który powinien był spaść na człowieka, spadł teraz na Chrystusa. W tamtej chwili ujął w drżące dłonie ów straszliwy kielich goryczy” (Ellen G. White, Testimonies for the Church, t. II, s. 203). Jak myślisz, dlaczego Jezus, choć wiedział od dawna, że musi ponieść mę− czeńską śmierć (Jan 12,27), mimo to prosił, by ten kielich został Mu odjęty? Jak świadczy to o Jego ludzkiej naturze? Jaką pociechę możemy czerpać z faktu, że sam Pan, w swoim człowieczeństwie, musiał stoczyć taką walkę?
TYDZIEŃ PASYJNY
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
45
PIĄTEK — 4 lutego DO DALSZEGO STUDIUM: Przeczytaj Ellen G. White, Zycie Jezusa, s. 492497. „Nigdy dotąd za swego ziemskiego życia Jezus nie zezwalał na takie demonstracje. Wiedział dokładnie, jaki będzie ich wynik; że jest to droga, która prowadzi do krzyża, lecz tym razem zamierzeniem Jego było publiczne wystąpienie, by objawić siebie jako Odkupiciela, by ściągnąć uwagę na ofiarę, która miała ukoronować Jego misję wobec upadłego świata. Podczas gdy ludzie zebrali się w Jerozolimie, aby obchodzić Paschę, Ten, którego symbolizował baranek, przez dobrowolne poświęcenie złożył siebie w ofierze. Stało się konieczne, aby Jego Kościół w ciągu wszystkich przyszłych wieków uczynił z Jego śmierci za grzechy przedmiot głębokich rozmyślań i studiów. Każdy związany z tą śmiercią fakt powinien być sprawdzony, aby nie było już miejsca na jakiekolwiek wątpliwości. Dlatego też konieczne było, aby oczy wszystkich ludzi były skierowane na Niego; wypadki, które poprzedziły Jego wielką ofiarę powinny skoncentrować powszechną uwagę na samej ofierze. Po demonstracji towarzyszącej Jego wkroczeniu do Jerozolimy wszystkie oczy zwrócone zostały na końcowy akt” (Życie Jezusa, s. 406-407). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Dlaczego ewangelie tak wiele miejsca poświęcają ostatniemu tygodniowi życia Chrystusa? Czemu wydarzenia tego okresu są tak ważne dla naszego zrozumienia planu zbawienia? 2. Przeczytaj cytat z Testimonies for the Church w czwartkowej części lekcji. Napisz własnymi słowami, jak go rozumiesz. Podczas lekcji podziel się tym, co napisałeś, z innymi uczestnikami klasy. Dlaczego przesłanie tego fragmentu jest istotne dla całości naszej chrześcijańskiej wiary? W jaki sposób słowa te przekazują sedno ewangelii? 3. Jak to wpłynęłoby na służbę i oddziaływanie apostołów, gdyby przyswoili sobie więcej Jego ducha ofiarności oraz potrafili docenić charakter i misję Jezusa, kiedy On przebywał wśród nich? A jak jest z nami dzisiaj pod tym względem?
46
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VI
Lekcja VII — 12 lutego 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 16.42
DROGA NA GOLGOTĘ STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Mat. 26,57−68; Łuk. 22,66−71; Jan 18,2− 9.12−23. TEKST PAMIĘCIOWY: „Piłat ponownie przemówił do nich, chcąc uwolnić Jezusa. Lecz oni wołali głośno tymi słowy: Ukrzyżuj, ukrzyżuj go” (Łuk. 23,20−21). PYTANIA PRZEWODNIE: W jaki sposób Jezus okazał współczucie swoim wrogom, nawet w Getsemane? W jaki sposób aresztowanie i proces Chry− stusa były wyobrażeniem ewangelii? Jak Chrystus zachowywał się wobec swoich prześladowców? Co może wyjaśniać ślepotę przywódców na wszyst− ko, co wiązało się z Chrystusem?
W powieści zatytułowanej Proces, czeski pisarz Franz Kafka przedstawił urzędnika bankowego, Józefa K., który został aresztowany, skazany i stracony na podstawie zarzutów, których nigdy mu wyraźnie nie przedstawiono. Podczas swego procesu bohater zetknął się z absurdalnymi i niesprawiedliwymi przesłuchaniami, wezwaniami i odwlekaniem decyzji. Choć podtrzymywał, że jest niewinny (nie wiedząc nawet, o co się go oskarża), Józef K. został w końcu stracony w opuszczonym kamieniołomie. Jakkolwiek absurdalne i niesprawiedliwe było to, co spotkało Józefa K., to jednak daleko tej historii do absurdalności i niesprawiedliwości procesu Jezusa. A choć Chrystusa postawiono przed sądem kierującym się uprzedzeniami i nie zamierzającym trzymać sie faktów, a jedynie skazać Go na śmierć, zachował On godność, miłość i współczucie, które cechowaly całe Jego życie. Jakkolwiek proces Jezusa był farsą, pokazuje nam, do czego zdolni są upadli ludzie, nawet w obliczu bezwarunkowej miłości.
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
47
Aresztowanie w ogrodzie
NIEDZIELA — 6 lutego
Co Bóg uczynił, by dać napastnikom możliwość zrozumienia, iż dopuszczają się niegodziwości, aresztując Jezusa? Jan 18,2−9. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Kiedy wrogowie przyszli, szukając Jezusa z Nazaretu, Pan odpowiedział im tymi samymi słowami — „Jam jest” — jakich użył wcześniej, mówiąc do żydowskich przywódców: „Pierwej niż Abraham był, Jam jest” (Jan 8,58). To proste wyrażenie jest powiązane znaczeniowo z hebrajskim imieniem Boga, „Jahwe” (II Mojż. 3,11-14), pochodzącym od hebrajskiego tematu oznaczającego „być”. Tak więc niektórzy sugerują, iż imię to oznacza: „Ten, który jest” albo „Samoistny”. Posługując się tym wyrażeniem, Jezus delikatnie dał do zrozumienia swym wrogom, kim jest. Kiedy tylko Jezus wypowiedział te słowa — „Jam jest” — tłum cofnął się i padł na ziemię. „Boskie światło opromieniało twarz Zbawiciela, a duch w postaci gołębicy przesłaniał Go. Na widok tego przejawu chwały Bożej tłum morderców przez chwilę zawahał się i cofnął. Kapłani, starsi, żołnierze, a nawet Judasz padli jak rażeni na ziemię” (Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 498). Jak czyn Piotra świadczy o tym, iż niewiele rozumiał z tego, co działo się w tamtej chwili? Mat. 26,51; Mar. 14,47; Łuk. 22,50; Jan 18,10. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Należałoby sądzić, że po tym, jak tłum upadł przed Chrystusem, na widok przejawu boskiej chwały, Piotr powinien był uświadomić sobie, że Pan nie potrzebuje jego miecza do obrony. Swoimi słowami, zmuszając wrogi motłochu do uległości Pan pokazał, że dobrowolnie pozwala się ująć. Ponadto przez takie postępowanie Jezus wciąż dawał dowód swojego boskiego charakteru i natury, wydając świadectwo tłumowi, który przyszedł, by Go schwytać. Nawet wtedy, wobec zbliżającej się męki, Jezus myślał o tym, by ratować tych, którzy go nienawidzili. Nic w Piśmie Świętym nie wskazuje na to, by ktokolwiek z tłumu, nawet po ujrzeniu przejawu mocy Bożej, zmienił swoje nastawienie do Jezusa. Dlacze− go nasze serca są takie twarde wobec Pana, nawet na widok dowodów Jego istnienia i miłości?
48
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VII
Jezus przed Annaszem; Piotr w godzinie próby
PONIEDZIAŁEK — 7 lutego
Przeczytaj Jan 18,12−23. Zarówno Piotrowi jak i Jezusowi zadano pytania. Czym różniła się ich sytuacja, jeśli weźmiemy pod uwagę pytających i udzielane im odpowiedzi? Czego możemy się nauczyć z tych różnic? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Jakże wyraźna była różnica między postawą Jezusa a postawą Piotra. Piotr stał przed osobami nie mającymi nad nim władzy i nie mogącymi go skrzywdzić. A jednak zapytany o to, czy jest uczniem Jezusa, Piotr skłamał, mówiąc: „Nie jestem”. Jezus był wewnątrz, przed wysokimi urzędnikami narodu żydowskiego, przywódcami dysponującymi dużą władzą. Zapytany, między innymi, o swoich uczniów, odpowiedział otwarcie. Nawet bity bez powodu, Jezus odpowiadał szczerze, w sposób wskazujący, iż nie ma nic do ukrycia. Przeczytaj uważnie Jan 18,20−23, a zwłaszcza słowa Jezusa wypowiedziane do człowieka, który Go uderzył (w. 23). W jakim sensie ten incydent — uderze− nie Jezusa w twarz przez niesprawiedliwego człowieka — wyraża naczelną zasa− dę ewangelii? Zob. Iz. 53,5; II Kor. 5,21. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Jezus został uderzony w twarz, choć nie uczynił nic złego. Jakże to mocny przykład różnicy między upadłą ludzkością a miłującym Bogiem, który przyszedł, by ratować ludzkość. W odpowiedzi Jezusa widzimy wyraz ewangelii: Wrogowie nie mogą znaleźć w Nim żadnej winy, ale skazują Go na najwyższą karę pomimo Jego niewinności. W jaki sposób sprawozdanie o traktowaniu Jezusa podczas oskarżeń może nam pomóc wtedy, gdy nas ktoś traktuje niesprawiedliwie? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
DROGA NA GOLGOTĘ
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
49
Proces w nocy
WTOREK — 8 lutego
Przeczytaj w Mat. 26,57−68 (także w Mar. 14,53−65) opis przesłuchania Jezusa przed Kajfaszem, uczonymi w Piśmie i starszyzną. W jaki sposób te relacje wskazują na niesprawiedliwość i uprzedzenia tych, którzy zebrali się, by osądzić Jezusa? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Dlaczego Jezus nie musiał odpowiadać tym, którzy Go oskarżali? Mar. 14,56−59. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Ponieważ stało się jasne, że proces zmierza donikąd, arcykapłan zadał wreszcie pytanie: „Zaklinam cię na Boga żywego, abyś nam powiedział, czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boga” (Mat. 26,63). Chrystus w pełni zdawał sobie sprawę, że twierdząca odpowiedź przypieczętuje Jego śmierć, ale nie wyparł się swojej tożsamości ani więzi z Ojcem. Ostrzegł jednak swoich sędziów, że pewnego dnia ujrzą Go w Jego boskiej chwale. Jak Jezus odpowiedział na pytanie arcykapłana? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Ciekawe jest to, że odpowiadając na pytanie arcykapłana, Jezus nie nawiązał ani do swojej odkupieńczej śmierci za grzechy świata ani do swego zmartwychwstania, czy też do służby w niebiańskiej świątyni w roli prawdziwego Najwyższego Kapłana (którego Kajfasz miał reprezentować). Zamiast tego, Jezus powiedział o swoim przyjściu — wyraźnie i otwarcie — kiedy to ujrzą Go nie jako osamotnionego kaznodzieję, którego mogą aresztować, bić, męczyć i skazać na śmierć, ale jako Syna Człowieczego, „siedzącego na prawicy mocy Bożej i przychodzącego na obłokach nieba” (w. 64). Przez całą swą służbę Chrystus mówił o swoim powtórnym przyjściu uczniom, a teraz, w tym kulminacyjnym momencie, powiedział o tym także swoim wrogom. Potem nie mogli już twierdzić, że „nie wiedzieli”. Nawiązując do swego powtórnego przyjścia, Jezus — pomimo okoliczności, w których się znajdował — wskazał największą nadzieję chrześcijan. Dlaczego, zwłaszcza w trudnych chwilach, obietnica powtórnego przyjścia Chrystusa jest najpewniejszą nadzieją? Dlaczego ostatecznie jest ona naszą jedyną nadzieją?
50
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VII
Proces o świcie
ŚRODA — 9 lutego
Po nocnych przesłuchaniach Jezus znowu został stawiony przed przywódcami, przypuszczalnie po to, by formalnie mogli przypieczętować wyrok śmierci wydany na Niego już w nocy. Ze wszystkich pisarzy ewangelii, Łukasz podaje najdokładniejsze sprawoz− danie tego porannego procesu. Przeczytaj to sprawozdanie (Łuk. 22,66−71). W czym był on podobny do tego, co stało się w nocy? Czym się różnił? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Przy większej liczbie świadków, zadano Jezusowi prawie takie samo pytanie, na jakie wcześniej odpowiedział w nocy. Zwróć uwagę, jak Jezus odpowiedział tym razem (w. 67-69). Znając ich serca i wiedząc, że nie pytają dlatego, iż chcą poznać prawdę, ale dlatego, że chcą Go skazać na śmierć, Jezus nie odpowiedział na to pytanie wprost, choć przecież udzielił odpowiedzi. „Choćbym wam powiedział, nie uwierzycie” (w. 67). W co? Że On jest Chrystusem. Z pewnością uwierzyliby Mu, gdyby powiedział, że nie jest Mesjaszem. Przecież sądzili Go dlatego, że nie wierzyli w Niego (w przeciwnym razie nie traktowaliby Go w taki sposób). Tak więc Jezus pokazał im, że przejrzał ich sądową farsę. Nie byli zainteresowani ustaleniem prawdy, ale pozbyciem się jej, w Jego osobie. Wtedy, wobec wszystkich, Jezus jeszcze raz powtórzył zapowiedź swego powtórnego przyjścia na prawicy mocy Bożej, wprost mówiąc o swojej potędze i władzy. Przywódcy najwyraźniej zrozumieli, gdyż zadali mu ostatnie, bezpośrednie pytanie: „Czyż więc Ty jesteś Synem Bożym?” (w. 70). I tym razem, choć nie bezpośrednio, Jezus odpowiadając na ich pytanie, posłużył się słowem „jestem”. Ich reakcja wskazuje na bezbłędne zrozumienie stwierdzenia Jezusa, iż jest Istotą boską. Raz jeszcze, podobnie jak w nocy, Jezus powiedział im wyraźnie, kim jest. Po wszystkich dowodach, jakich pełna była Jego mesjańska służba i po wszystkich boskich uwierzytelnieniach, jakie otrzymał od Ojca, przywódcy powinni byli uwierzyć w Niego. Niestety, na swoje nieszczęście, nie chcieli. Jednym z powodów tego, że przywódcy byli tak bardzo zaślepieni co do osoby Jezusa, było ich fałszywe pojmowanie proroctw. Oczekiwali oni, iż Mesjasz przyj− dzie w inny sposób. Ta ignorancja wyjaśnia, choć nie usprawiedliwia, ich wro− gość wobec Niego. Jak świadczy to o ważności prawidłowego rozumienia pro− roctw i biblijnej nauki jako pewnej całości?
DROGA NA GOLGOTĘ
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
51
CZWARTEK — 10 lutego
Sen żony Piłata
Po trzech religijnych przesłuchaniach, Jezus został poprowadzony kolejno na trzy polityczne przesłuchania — przed Piłatem, Herodem i znowu przed Piłatem. Na szczególną uwagę zasługuje to, co działo się z Piłatem, gdy jego żona ostrzegła go, by nie pozwolił skrzywdzić Jezusa. Zwróć uwagę na stanowczy ton tego ostrzeżenia (Mat. 27,19). Cokolwiek ujrzała ona we śnie, było to tak bardzo wyraźne i przekonujące dla niej, iż nie wahała się powiedzieć mężowi, by „nie miał nic do czynienia” z Jezusem, a nie tylko „złagodził karę” czy „potraktował Go uczciwie”. Co ujrzała żona Piłata? „W odpowiedzi na modlitwę Chrystusa żonę Piłata nawiedził anioł niebieski — we śnie ujrzała Zbawiciela i rozmawiała z Nim. Żona Piłata nie była Żydówką, lecz gdy ujrzała we śnie Jezusa, nie miała żadnych wątpliwości, kim On jest i po co przybył. Zrozumiała, że jest On Księciem Bożym. Widziała Go stojącego przed sądem (...). Krzyż na Golgocie stał ciągle przed jej oczyma. Widziała ziemię spowitą w ciemności i słyszała tajemnicze słowa: »Wykonało się«. Ale jej sen przybrał jeszcze inną postać. Zobaczyła Chrystusa siedzącego na wielkim, białym obłoku, podczas gdy ziemia obracała się w przestrzeni, a Jego zabójcy uciekali przed Jego chwałą. Obudziła się z krzykiem przerażenia i napisała natychmiast do Piłata słowa ostrzeżenia” (Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 526.527). Prześledź sen żony Piłata. Zwróć uwagę na szczególne elementy dotyczące Jezusa, ukazane jej we śnie (zob. teksty poniżej). Jakie to elementy i jak wiążą się ze sobą nawzajem? Jakie znaczenie ma fakt, iż żona Piłata nie była Izraelit− ką, ale poganką? 1. Rzym. 5,18; II Kor. 5,21
....................................................................................
2. Filip. 2,8; Hebr. 12,2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Mar. 14,62; Dz. 1,11 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . W pewnym sensie, w tej wizji żona Piłata otrzymała całą perspektywę planu zbawienia, od ukazania sprawiedliwego charakteru Chrystusa, aż po Jego powtórne przyjście. Zwróć uwagę na podobieństwa między tym, co ujrzała w kwestii powtórnego przyjścia Chrystusa, a Jego słowami wypowiedzianymi wobec przywódców podczas procesu nocą i o świcie. Obok wyraźnej wizji ukrzyżowania, ujrzała ona także powtórne przyjście Chrystusa. Pierwsze i drugie przyjście Chrystusa były w jej śnie tak blisko ze sobą związane, że anioł dał jej ujrzeć te dwa obrazy niemal jednocześnie. Przejrzyj lekcję bieżącego tygodnia pod kątem sposobu, w jaki Jezus — w tym trudnym czasie — działał na rzecz zbawienia tych, na których mógł jeszcze wpły− wać, nawet swoich wrogów. Jaką nadzieję daje tobie fakt, że w walce o wiarę i pewność zbawienia Bóg pragnie cię zbawić pomimo twoich błędów i słabości?
52
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VII
PIĄTEK — 11 lutego DO DALSZEGO STUDIUM: Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 500-533. „Dobrze byłoby dla ciebie, gdybyś często studiował ostatnie sceny życia Odkupiciela. Dzięki temu, nękani pokusami, podobnie jak On, możemy się nauczyć tego, co ma dla nas największe znaczenie. Dobrze byłoby godzinę dziennie spędzić na studiowaniu życia Chrystusa od Betlejem po Golgotę. Powinniśmy rozważać je punkt po punkcie i pozwolić wyobraźni uchwycić żywo każdą scenę, a zwłaszcza ostatnie sceny z Jego ziemskiego życia. Rozmyślając w ten sposób nad Jego nauką i cierpieniem, a także rozważając nieskończoną ofiarę poniesioną dla odkupienia ludzkości, możemy wzmacniać się w wierze, ożywiać miłość i coraz głębiej nasiąkać duchem, który podtrzymywał naszego Zbawiciela. (...) Wszystko, co w człowieku szlachetne i dobre, będzie się rozwijać pod wpływem rozmyślania o Chrystusie ukrzyżowanym” (Ellen G. White, Testimonies for the Church, t. IV, s. 374). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Jaką postawę wobec wrogów objawił Jezus, uzdrawiając Malchusa i karcąc Piotra za jego czyn? a) możliwość wyrwania się z opresji, b) sposób odnoszenia się do błędów swoich uczniów, c) swoje nastawienia wobec czekającej go męki, d) właściwe metody obrony swojej sprawy, e) swoje zdanie na temat wykorzystania siły fizycznej w duchowej walce. 2. Kiedy Piłat przedstawił Chrystusa i Barabasza, oferując ludziom wybór, tłum domagał się uwolnienia Barabasza. W jaki sposób dzisiaj ludzie stają przed podobnym wyborem? 3. Jak myślisz, dlaczego Piłat otrzymał ostrzeżenie, a Herod nie?
DROGA NA GOLGOTĘ
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
53
Lekcja VIII — 19 lutego 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 15.40
CIEMNOŚĆ W POŁUDNIE STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Mat. 27,42.45; Mar. 15,31; 5,33; Łuk. 23,44. TEKST PAMIĘCIOWY: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mat. 27,46). PYTANIA PRZEWODNIE: Jaka ironia jest zawarta w szyderstwach przywód− ców przeciwko Jezusowi? Co spowodowało ciemności, które Go otoczyły? Jakie znaczenie miał Jego krzyk: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” Co mówi nam ukrzyżowanie Chrystusa o naturze grzechu?
Do tych, którzy są gotowi słuchać, przyroda wyraźnie mówi o charakterze Boga. Jest ona jak potężny megafon, napełniający nasze zmysły delikatnymi przesłaniami o Tym, który wszystko stworzył. Jednak słowa przyrody, choćby wyrażały to, co najpiękniejsze, często są tłumione i zniekształcane. W przeciwieństwie do świadectwa przyrody, ukrzyżowanie Chrystusa jest ostatecznym objawieniem Boga wobec ludzkości. Tylko wtedy, gdy zrozumiemy tę niepojętą rzeczywistość, że Człowiek przybity do krzyża na Golgocie jest także Bogiem — Tym, który wszystko stworzył w niebie i na ziemi — możemy pojąć prawdę o Bogu, jakiej nie przedstawi najwspanialsze nawet świadectwo stworzonych dzieł Bożych. Kiedy pojmiemy, jaką śmiercią umarł w swym człowieczeństwie i dlaczego zgodził się tak umrzeć, wówczas dowiemy się o Bogu czegoś, czego nie mógłby nas nauczyć cały stworzony świat.
54
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
„Innych ratował!”
NIEDZIELA — 13 lutego
Po farsie sądowej i biczowaniu, Jezus został poprowadzony na Golgotę — Miejsce Trupiej Czaszki, gdzie Go ukrzyżowano. Jego oprawcy nie zdawali sobie sprawy, co czynią. Wiedząc to, Jezus wstawiał się za nimi: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łuk. 23,34). Ich nieświadomość nie może być dla nich usprawiedliwieniem w dniu sądu, bo mieli wiele okazji, by poznać prawdę. Jeśli ci, którzy nigdy nie widzieli Jezusa, zostaną potępieni z powodu swej niewiary (Jan 3,18), tym bardziej nie unikną sądu ci, którzy odrzucili Go, gdy żył wśród nich. Kiedy Jezus zawisnął na krzyżu, urągano Mu dotkliwie, jak zostało to zapi− sane w Mat. 27,42; Mar. 15,31 i Łuk. 23,35. Choć zamierzali obrazić Jezusa, jaką wielką prawdę mimowolnie i nieświadomie wypowiadali ci szydercy? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Jezus ratował innych, ale nie mógł ratować siebie. To prawda — nie mógł ratować innych i siebie jednocześnie. Musiał dokonać wyboru. Mógł zdecydować, że nie ofiaruje siebie za grzechy świata (zob. Jan 10,17-18; Mat. 26,39; Hebr. 7,27; Gal. 2,20), ale wtedy świat byłby zupełnie zgubiony. Jedynie ofiarując siebie, mógł ratować innych. Nie było innego sposobu. Wyżej cytowane słowa, wypowiedziane w szyderstwie i nienawiści, wyrażały jednak największą prawdę wszechczasów: Chcąc ratować świat, Jezus musiał oddać życie. W Mat. 26,39 czytamy, że Jezus prosił, by ominął Go kielich cierpienia, o ile to możliwe. Najwyraźniej nie było to możliwe, ale nie dlatego, że Jezus nie miał wyboru w tej kwestii. (Gdyby nie miał wyboru, to na cóż zdałaby się Jego modli− twa?) Nie było możliwości ocalenia Jezusa, skoro świat miał być zbawiony przez Niego. W tym kontekście przeczytaj także Mar. 8,31; Łuk. 24,7; Jan 3,14. Co te wersety mówią nam o konieczności śmierci Chrystusa dla naszego zbawienia? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
CIEMNOŚĆ W POŁUDNIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
55
Ciemność w południe
PONIEDZIAŁEK — 14 lutego
Przeczytaj Mat. 27,45; Mar. 15,33 i Łuk. 23,44. O czym mówią te trzy tek− sty? Jakie jest duchowe znaczenie tego zdarzenia? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W Biblii ciemność jest symbolem zła, odłączenia od Boga, który jest przecież Światłością i „nie ma w nim żadnej ciemności” (I Jana 1,5). Jezus mówił o „zewnętrznych ciemnościach” (Mat. 8,12; 22,13) jako symbolu piekła. W pewnym sensie Jezus na krzyżu przeszedł dla nas piekło, to znaczy karę za grzech, jaką będą musieli ponieść grzesznicy. Przeczytaj podane poniżej wersety. Co, według nich, stało się na krzyżu i jak wyjaśnia to znaczenie nadnaturalnej ciemności, która zapadła podczas męki Chrystusa? Iz. 59,2; II Kor. 5,21; Gal. 3,13. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Ciemność jest zewnętrznym symbolem duchowej ciemności, która otaczała Syna Bożego, gdy znosił słuszny gniew Boży przeciwko grzechowi. Kiedy cały grzech świata nie tylko spoczął na nim, ale został ukarany w Nim na krzyżu; kiedy Ojciec, będący światłością, ukrył swoją obecność przed Jezusem, bezgraniczna ciemność spowiła okolicę. Była ona wobec świata i wszechświata dodatkowym świadectwem tego, co działo się na krzyżu — wielkiej kary, jaką Jezus wziął na siebie, aby uratować ludzkość od potępienia, które pociąga za sobą grzech. Ellen White napisała: „Gęsta ciemność była symbolem duchowej agonii i przerażenia, jakie napełniły Syna Bożego” (The Spirit of Prophecy, t. III, s. 164). Któż z nas czasami nie popadał w duchową ciemność? Co ją powodowało? Jak ustępowała? Jakiej rady udzieliłbyś komuś, kto czuje się spowity duchową ciemnością?
56
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VIII
Oddalenie od Ojca
WTOREK — 15 lutego
„A około dziewiątej godziny zawołał Jezus donośnym głosem: Eli, Eli, lama sabachtani! Co znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mat. 27,46). Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Jak to możliwe, że Jezus, który powiedział: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (Jan 10,30), oraz: „Nie jestem sam, bo Ojciec jest ze mną” (Jan 16,32), mógł powiedzieć coś takiego? Czy nie był to ten sam Jezus, który po chrzcie w Jordanie usłyszał słowa Ojca: „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Mat. 3,17)? Czy nie był to ten sam Jezus, który modlił się: „Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie” (Jan 17,21)? Czy nie był to ten sam Jezus, który mówił do Ojca: „Umiłowałeś mnie przed założeniem świata” (w. 24)? Oczywiście, to był ten sam Jezus. Dlaczego więc teraz wypowiedział takie słowa? Cofnij się do wersetów z wczorajszej części lekcji (Iz. 59,2; II Kor. 5,21; Gal. 3,13) i przeczytaj je w kontekście tego wołania Chrystusa. Jak pomagają one wyjaśnić to, co działo się z Chrystusem, gdy wypowiadał te słowa? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Choć trudno nam to zrozumieć, Jezus — który od wieczności był z Ojcem — teraz czuł się zupełnie odłączony od Boga z powodu grzechu. Gniew Boży, który my powinniśmy odczuwać, spadł na Niego, abyśmy my mogli zostać od tego gniewu uwolnieni. „Nie mógł uniknąć ciemności, która ogarnęła Go w tej godzinie, kiedy odebrane Mu zostały miłość i przychylność Ojca. Znalazł się na miejscu grzeszników, a ciemność jest tym, czego doświadcza grzesznik. Sprawiedliwy musiał cierpieć potępienie i gniew Boży. Te jednak nie były wynikiem żadnej Bożej mściwości, bowiem serce Ojca cierpiało w najgłębszym bólu wraz z Synem, który — choć niewinny — ponosił karę za grzech. Takie rozdzielenie boskich osób nigdy wcześniej nie miało miejsca i nigdy więcej nie nastąpi w wieczności” (Ellen G. White, komentarz w: The SDA Bible Commentary, t. VII, s. 924). Czy spotkałeś kogoś, kto czuł się odrzucony przez Boga? A może sam tak się czułeś? W jaki sposób to, co stało się z Jezusem na krzyżu daje tobie i innym drogę ratunku z bezdennej przepaści? Dlaczego dzięki ofierze Chrystusa na krzy− żu nikt nie musi czuć się odrzucony przez Boga?
CIEMNOŚĆ W POŁUDNIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
57
„Wykonało się!”
ŚRODA — 16 lutego
Chrystus nie umierał jako przegrany, ale jako ten, który pokonał grzech — nieskazitelna i niewinna ofiara, pełna moralnej mocy i miłości. Jego słowa: „Wykonało się!”, oznaczały nie tylko koniec Jego ziemskiego życia, ale także spełnienie ofiary i przypieczętowanie zwycięstwa. Nic nie mogło zaprzeczyć pełni dokonanego odkupienia. To, co od dawna zapowiadano, teraz stało się faktem. Od tej pory najważniejszym zadaniem Jezusa i dążeniem całego nieba będzie udzielanie dobrodziejstw Jego ofiary grzesznym mieszkańcom ziemi, aż do końca czasu łaski. Słowa: „Wykonało się!”, wypowiedziane przez Tego, który stworzył wszystko swoim słowem, rozeszły się echem po całym wszechświecie, upewniając jego mieszkańców, iż trwałość moralnego porządku i radosnej harmonii w powszechnej wspólnocie jest odtąd zagwarantowana na wieki. Jakie światło rzuca wołanie Chrystusa: „Wykonało się!”, na to, co stało się w świątyni w chwili Jego śmierci? Mat. 27,51.
Wszystkie ofiary ze zwierząt — począwszy od tej złożonej przez Abla (I Mojż. 4,4), aż po zwierzęta ofiarowane na dziedzińcu świątynnym w dniu ukrzyżowania Chrystusa — wskazywały na Jego śmierć. Rozdarcie zasłony w świątyni oznaczało, że jej symboliczny rytuał znalazł wypełnienie w zbawczej rzeczywistości i utracił swoją profetyczną funkcję. Rozdarcie zasłony oddzielającej miejsce najświętsze od miejsca świętego w przybytku oznaczało koniec symbolicznego systemu ofiarniczego i otwarcie nowej, żywej drogi przed oblicze Boga — drogi, którą jest Chrystus (Hebr. 10,19-21). Od tej pory utraciło sens składanie jakichkolwiek symbolicznych ofiar ze zwierząt (Hebr. 9,26). Co następujące wersety mówią o rozdarciu zasłony w świątyni w chwili śmierci Chrystusa? Ps. 49,8.16; 51,18−21; Hebr. 10,1−5.
Żadne zwierzę nigdy nie mogło być ofiarą rzeczywiście gładzącą grzech. Wystarczy popatrzeć, jakim problemem jest grzech w świecie, jakie powoduje cierpienia, nędzę, nieszczęścia i śmierć. Czy taki problem mogła rozwiązać śmierć baranków i kozłów, choćby ich zabito tysiące? Nic dziwnego, że zasłona świątynna została rozdarta. Świątynny rytuał był przecież jedynie symbolem, obrazem, a więc nie mógł nikogo zbawić, podobnie jak patrzenie na ilustrację przedstawiającą pokarm nie może zaspokoić głodu.
58
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VIII
„Bóg był w Chrystusie”
CZWARTEK — 17 lutego
„Bóg w Chrystusie świat z sobą pojednał, nie zaliczając im ich upadków” (II Kor. 5,19). Wokoło nas widzimy w świecie dowody na to, jak wysoką cenę ma grzech. Każdy z nas w jakimś stopniu tę cenę płaci, ponosząc skutki grzechu. W jaki sposób grzech, w sensie ogólnym, wpływa na twoje życie i przysparza ci cierpienia?
Jednak dopiero patrząc na ukrzyżowanego Chrystusa widzimy potworność grzechu, skoro rozwiązanie tego problemu wymagało tak skrajnej ofiary. Ogrom tej ofiary świadczy o głębi problemu. Jeśli w sądzie ktoś otrzymuje wyrok pięciu godzin prac społecznych, to znaczy, że popełnił stosunkowo niewielkie wykroczenie. Jednak jeśli przestępca zostaje skazany na karę śmierci albo dożywotnie więzienie bez możliwości złagodzenia kary, można się domyślić, że popełnił zbrodnię. Tak więc nic nie świadczy dobitniej o potworności grzechu, jak ukrzyżowanie Chrystusa, który musiał znieść niewyobrażalne cierpienia jako skutek grzechu, abyśmy mogli zostać uratowani od wiecznej śmierci. Przeczytaj uważnie i z modlitwą I Piotra 2,24 i II Kor. 5,19 w kontekście Filip. 2,6. Jak te wersety pomagają nam zrozumieć ogrom zła, którym jest grzech?
Spowodowana przez grzech przepaść między ludzkością a Bogiem była ogromna. Bóg musiał wziąć na siebie karę za grzech, by uratować nas od niego i pojednać nas ze sobą. Jakkolwiek nie pojmujemy tajemnic Bóstwa, nie możemy zapominać, że „Bóg był w Chrystusie”, kiedy umierał na krzyżu, ponosząc karę za nasze grzechy. Grzech jest tak potworny, iż trzeba było największej ofiary — męczeńskiej śmierci Syna Bożego — abyśmy mogli zostać uratowani od grzechu i jego skutków. Tylko Bóg mógł zapłacić cenę wykupienia ludzkości z niewoli grzechu. Jak osobiście doświadczyłeś pojednania, o którym jest mowa w II Kor. 5,19, dokonanego przez Boga w Chrystusie? Co oznacza to pojednanie w praktyce? W jaki sposób wpływa ono na twoje postrzeganie siebie samego i innych ludzi? Jak powinno wpływać na twoje więzi z ludźmi?
CIEMNOŚĆ W POŁUDNIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
59
PIĄTEK — 18 lutego DO DALSZEGO STUDIUM: Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 534-551; Wielki bój, s. 238.347. „Kiedy nasz Odkupiciel postanowił przyjąć kielich cierpienia, by ratować grzeszników, wówczas Jego cierpienie było ograniczone już tylko tym, ile mógł znieść Jego organizm. (...) Umierając za nas, zapłacił cenę naszego wykupu. W ten sposób zdjął z Boga wszelkie oskarżenia o to, iż Bóg umniejsza karę, jaka powinna zostać wymierzona z powodu grzechu. Jezus mówi: »Na mocy mojej jedności z Ojcem, moje cierpienie i śmierć pozwalają mi zapłacić karę za grzech. Dzięki mojej śmierci łaska Ojca może działać z nieograniczoną skutecznością«” (Ellen G. White, That I May Know Him, s. 69). „Chrystus odczuwał to, co grzesznicy będą czuć, kiedy wylany zostanie na nich gniew Boży. Czarna rozpacz, jak całun śmierci, spowije ich dusze, a wtedy w pełni uświadomią sobie potworność grzechu. Zbawienie zostało dla nich uzyskane za cenę męki i śmierci Syna Bożego. Mogli je przyjąć, gdyby tylko zechcieli. Jednak nikogo nie można przymusić do posłuszeństwa prawu Bożemu. Jeśli ludzie odrzucają niebiańskie dobrodziejstwa, a wybierają rozkosze i zwiedzenia grzechu, wówczas muszą też przyjąć skutki tego wyboru, a w końcu także zapłatę za grzech, którą jest gniew Boży i wieczna śmierć. Na zawsze zostaną oddzieleni od Jezusa, którego ofiarą pogardzili. Stracą życie w szczęściu, bo oddali wieczną chwałę za chwilowe przyjemności grzechu” (Ellen G. White, Testimonies for the Church, t. II, s. 210). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Chrystus doświadczył za nas gniewu Ojca przeciwko grzechowi. Wyjaśnij, jak gniew Boży przeciwko grzechowi może współistnieć z nieskończoną Bożą miłością? Gdyby Bóg nie okazywał gniewu przeciwko grzechowi, jaki byłby klimat moralny sprzyjający rozwojowi buntu? Jan 3,1621.36; Rzym. 1,16-19; Ef. 5,1-8. 2. Dlaczego pomysł, że sami możemy jakoś zapracować na zbawienie, jest niedopuszczalny w świetle tego, czego Chrystus dokonał dla nas? W jaki sposób ofiara złożona przez Chrystusa dowodzi próżności naszych starań, by zapracować na zbawienie?
60
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA VIII
Lekcja IX — 26 lutego 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 15.32
DZIEŃ SZAFARSTWA
ZMARTWYCHWSTAŁ! STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Mat. 28,9; Jan 11,1−46; 20,10−18; Rzym. 6,4−6; I Kor. 15,3−8. TEKST PAMIĘCIOWY: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma go tu, ale wstał z martwych” (Łuk. 24,5−6). PYTANIA PRZEWODNIE: Które cuda dokonane przez Jezusa powinny były przygotować uczniów na Jego zmartwychwstanie? Jak przekonujące są dowody na to, że Jezus zmartwychwstał? Z jakiego powodu zmartwych− wstanie Chrystusa jest podstawą naszego zmartwychwstania? Dlaczego nasze zmartwychwstanie zawdzięczamy temu, co Jezus uczynił, oddając swoje życie za nas?
Nazywał się Menechem Scheerson, a w chwili jego śmierci w roku 1994 wielu Żydów było przekonanych, że ich 92-letni duchowy przywódca był długo oczekiwanym Mesjaszem. Sam twierdził, że pochodził z rodu króla Dawida, a przecież taki sprawiedliwy człowiek z pewnością nie kłamał. Jego fizyczne cierpienia miały być wypełnieniem proroctwa z pięćdziesiątego trzeciego rozdziału Księgi Izajasza, a rurki wprowadzone w żyły w jego ciele miały być spełnieniem przepowiedni, iż jego ręce i nogi zostaną przebite. Teraz czekali tylko na jego zmartwychwstanie. Jednak rabin Schneerson nadal spoczywa w spokoju. Porównaj tego nauczyciela i jego śmierć z innym Rabbim sprzed dwóch tysięcy lat, a będzie oczywiste, który z nich był prawdziwym Mesjaszem.
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
61
Prekursorzy
NIEDZIELA — 20 lutego
W swojej ziemskiej misji Jezus dokonał wielu cudów: uzdrawiał niewidomych, nakarmił tysiące ludzi mając tylko kilka chlebów i ryb, zmienił wodę w wino, oczyszczał trędowatych, chodził po wodzie, wyrzucał demony, przywracał paralitykom władzę w ciele, uciszył burzę, wskrzeszał zmarłych, a uczynił tych cudów tak wiele, iż, jak powiada Jan, cały świat nie pomieściłby ksiąg, które trzeba byłoby napisać, gdyby chciało się opisać wszystko, co Jezus robił (Jan 21,25). Przeczytaj wymienione poniżej fragmenty ewangelii. Jakie cuda Jezusa są w nich opisane i jak korespondują one z cudem Jego zmartwychwstania? Zob. także Mat. 11,5. Mar. 5,35-43 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Łuk. 7,11-17 Jan 11,1-46
...........................................................................................................
.............................................................................................................
Ważne w tych sprawozdaniach jest to, iż dowodzą one tak wielkiej mocy towarzyszącej Jezusowi w Jego służbie, iż mógł nawet wskrzeszać zmarłych. Wielokrotnie przed ukrzyżowaniem Jezus mówił nie tylko o swojej śmierci, ale i o zmartwychwstaniu (zob. Mat. 12,38-40; 17,22-23; 20,19). Nawet w normalnych warunkach należałoby wykazać choćby odrobinę sceptycyzmu wobec kogoś, kto twierdzi, że wkrótce umrze, a potem na trzeci dzień zmartwychwstanie. Oczywiście, sytuacja Chrystusa była daleka od „normalnej”, jako że wzbudzając z martwych innych Jezus dał dowód swoim uczniom i wszystkim, którzy o Nim słyszeli, że Bóg ma moc wskrzeszać z martwych. Tak więc nie powinni byli mieć żadnych trudności z uwierzeniem w Jego zmartwychwstanie. Przeczytaj Jan 11,25. Dlaczego to, co Jezus tutaj powiedział, jest tak ważne? Dlaczego w kontekście, w którym zostały wypowiedziane, słowa te mają szczególną moc i niosą nadzieję? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Znaczna część kurzu w naszych mieszkaniach to część nas samych — dro− binki naszej obumarłej, złuszczonej skóry. Przejedź palcem po zakurzonym stole, a obejrzysz swoją przyszłość, przynajmniej tę niedaleką. Jaka jest jednak nasza nadzieja na tę odleglejszą przyszłość i jak nadzieja ta jest związana ze zmar− twychwstaniem Jezusa?
62
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA IX
Zmartwychwstały Chrystus
PONIEDZIAŁEK — 21 lutego
Lew Tołstoj w swojej powieści Wojna i pokój opisał wiele arystokratycznych rodów rosyjskich w czasach wojen napoleońskich, na początku XIX wieku. Sama fabuła, jak również postacie, zostały wymyślone przez autora. Pisarz stworzył je od podstaw. Wyobraź sobie, że Tołstoj utrzymywałby, że bohaterowie jego powieści istnieli naprawdę i że przeżyli to wszystko, co opisał. Wyobraź sobie także, że władze państwowe zakazałyby mu pod karą więzienia, a nawet śmierci, szerzenia takich twierdzeń. Tołstoj musiałby być szalony, by nie zaprzestać opowiadania czegoś, o czym wiedział, że nie jest prawdą. Czy ktokolwiek oddałby życie za głoszenie nieprawdy? Wobec takiego dylematu stoją właśnie ci, którzy zaprzeczają autentyczności zmartwychwstania Jezusa. Dlaczego pisarze Biblii mieliby sfabrykować historię o tym, że Jezus zmartwychwstał, gdyby w rzeczywistości nie zmartwychwstał? Głosząc tę historię nie stali się przecież zamożni, lubiani i szanowani. Przeciwnie, spotykali się z odrzuceniem, prześladowaniami, torturami, uwięzieniem, a czasami nawet śmiercią. Po cóż mieliby się narażać na to wszystko dla historii, którą rzekomo zmyślili? W podanych fragmentach opisane są niektóre objawienia Chrystusa po Jego zmartwychwstaniu: Mat. 28,9; Łuk. 24,33−49; Jan 20,10−23; Jan 21,1−14; Dz. 1,4−9. Co okazało się podczas tych spotkań? Jaką nadzieję dał Jezus tym, z któ− rymi się spotykał? Dlaczego nie miałoby sensu zmyślenie takiej historii przez jej autorów? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Jezus wielokrotnie ukazał się po zmartwychwstaniu swoim uczniom. Najwyraźniej chciał umocnić ich wiarę w Boga i Jego dzieło. Zapewnienia Jezusa odniosły skutek. Z grupki zniechęconych, rozbitych i wystraszonych ludzi (Mat. 26,56; Mar. 14,50; Łuk. 24,17; Jan 20,19) stali się prężną społecznością ludzi silnych duchowo, odważnie opowiadających o życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, Mesjasza, Zbawcy Izraela i całego świata. Najwyraźniej wierzyli, że Jezus zmartwychwstał, gdyż resztę swojego życia poświęcili głoszeniu tej prawdy. Zob. także I Kor. 15,3-6. My, podobnie jak miliony ludzi na świecie, nie widzieliśmy zmartwychwsta− łego Jezusa, a mimo to mamy w Niego wierzyć. Co odpowiedziałbyś, gdyby ktoś zapytał cię, dlaczego wierzysz w zmartwychwstanie Chrystusa?
ZMARTWYCHWSTAŁ!
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
63
Świadectwo z grobu
WTOREK — 22 lutego
„Groby się otworzyły, i wiele ciał świętych, którzy zasnęli, zostało wzbudzo− nych; i wyszli z grobów po jego zmartwychwstaniu, i weszli do świętego miasta, i ukazali się wielu” (Mat. 27,52−53). W chwili śmierci Chrystusa, jak sprawozdaje Mateusz, nastąpiły trzy ważne wydarzenia: 1) zasłona świątyni została rozdarta (Mat. 27,51); 2) ziemia zatrzęsła się i skały popękały (w. 51); 3) otworzyły się groby (w. 52). Jednak dopiero po zmartwychwstaniu Jezusa rankiem pierwszego dnia tygodnia „wiele ciał świętych, którzy zasnęli, zostało wzbudzonych” (w. 52,53). Dlaczego dopiero po zmartwychwstaniu Jezusa ci święci ludzie powstali z mar− twych?
Stosowne było, aby ludzie ci powstali z martwych dopiero po zmartwychwstaniu Jezusa, jako że Jego zmartwychwstanie było gwarancją ich zmartwychwstania (jak również naszego). W ten sposób Pan dał światu, a przede wszystkim tym, którzy ich ujrzeli, kolejny dowód potwierdzający moc Jego zmartwychwstania. Co uczynili ci święci po swoim zmartwychwstaniu?
Poza tymi kilkoma wersetami w Ewangelii Mateusza, Biblia nie mówi nic wprost o tych świętych. Kim byli? Co się z nimi stało później? Jakie wrażenie musieli wywrzeć na tych, którym się ukazali (pamiętaj, co powiedział Jezus w Łuk. 16,30-31). Ellen White napisała, że ci ludzie byli męczennikami, którzy oddali życie za Pana, a teraz „powstali do życia wiecznego” (w przeciwieństwie do tych, których Jezus wzbudził wcześniej, a którzy nadal podlegali śmierci), a kiedy Chrystus wstępował do nieba, zabrał ich ze sobą. „Wstąpili z Nim do nieba, ponieważ dane im było skorzystać z efektów zwycięstwa nad śmiercią i grobem. Ci — rzekł Chrystus — nie są już więźniami szatana, gdyż odkupiłem ich i wyprowadziłem z grobów jako pierwsze owoce Mej władzy, aby byli tam, gdzie Ja jestem i nigdy już więcej nie zaznali smutku ani śmierci” (Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 565). „Nigdy już więcej nie zaznali smutku ani śmierci”. Zastanów się, co to oznacza. Posługując się wyobraźnią, napisz w kilku zdaniach, jakie byłoby życie bez śmierci i smutku. (Zob. Obj. 21,1-5).
64
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA IX
Paweł a zmartwychwstanie Jezusa
ŚRODA — 23 lutego
Choć apostoł Paweł niewiele pisał o życiu Chrystusa, to jednak śmierć i zmartwychwstanie Jezusa wciąż przewijają się w jego listach. Te wydarzenia uważał on za podstawę chrześcijańskiej nadziei. Przeczytaj I Kor. 15,3−8 i odpowiedz na pytania: 1. Co Paweł uważał za najważniejsze?
2. Paweł stwierdził, że zarówno śmierć, jak i zmartwychwstanie Chrystusa nastąpiły „według Pism”. Zob. także Dz. 17,2-3. Dlaczego jest to tak ważne? Kto jeszcze powiązał te doniosłe wydarzenia z Pismem Świętym? Zob. Łuk. 24,25-27.
3. W wersetach 5-7 Paweł rozprawia nad pewną kwestią. Co to za kwestia i dlaczego apostoł tak mocno ją podkreślał?
Potem, aż do końca piętnastego rozdziału I Listu do Koryntian Paweł podkreśla jedno — naszą nadzieję zmartwychwstania opartą na zmartwychwstaniu Chrystusa. Jako ludzie, nie posiadamy naturalnej nieśmiertelności (I Tym. 6,1516). Śmierć jest nieświadomym snem (Jan 11,11; I Tes. 4,13), a nie przejściem do innej formy egzystencji. Bóg jest Panem życia, a śmierć nazwana jest wrogiem (I Kor. 15,26), przeciwko któremu my, ludzie, nie mamy żadnej broni. Jeśli śmierć nie zostałaby pokonana, to grób byłby naszym ostatecznym przeznaczeniem. Paweł mówi, że bez zmartwychwstania nasza wiara byłaby „daremna” (I Kor. 15,17), posługując się greckim słowem, które można przetłumaczyć także jako „bezużyteczna” czy „bezcelowa”. Z drugiej strony, skoro Chrystus zmartwychwstał i pokonał śmierć, to możemy przez wiarę uczestniczyć w Jego zwycięstwie. Swą śmiercią zapłacił karę za nasz grzech. Ponieważ kara została zapłacona, nie musimy jej ponieść osobiście. Tak więc, skoro On zmartwychwstał, i my możemy dostąpić zmartwychwstania i otrzymać życie wieczne, utracone wskutek grzechu, a odzyskane przez Jezusa. Śmierć, która czeka nas teraz, to tylko sen, bowiem śmierć wieczna, będąca karą za grzech, została odkupiona przez Chrystusa na krzyżu. Odkupieni, zarówno żyjący, jak i śpiący, czekają na spełnienie tego, co Chrystus dla nich uczynił. Tym spełnieniem będzie zmartwychwstanie do życia wiecznego.
ZMARTWYCHWSTAŁ!
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
65
Zmartwychwstanie — teraz i potem
CZWARTEK — 24 lutego
Przeczytaj Jan 5,24−25. Wydaje się, iż Jezus mówi tutaj o dwóch „rodza− jach” życia wiecznego. Co to za rodzaje i jak są one powiązane ze sobą? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Biblia mówi o „zmartwychwstaniu”, jakiego wierzący mogą doświadczyć jeszcze przed śmiercią. Ten, kto teraz wierzy w Jezusa, przechodzi ze śmierci do życia. Czym jest przejście ze śmierci do życia, jak nie zmartwychwstaniem? Inaczej mówiąc, ci, którzy wierzą w Niego, przechodzą radykalną przemianę, nie tylko wtedy, kiedy powstają z grobu, ale teraz, doświadczając nowonarodzenia, w wyniku którego Chrystus staje się najważniejszy w ich życiu. Jest to tak radykalna zmiana w życiu, iż Jezus przyrównał ją do zmartwychwstania. Przeczytaj Rzym. 6,4−6. Co Paweł mówi w tych wersetach i na ile jest to podobne do słów Jezusa z Jan 5,24−25? Dlaczego Paweł posługuje się wyobraże− niem zmartwychwstania Chrystusa? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Według Pawła, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa były nie tylko historycznymi wydarzeniami, jak śmierć jakiegoś króla czy przywódcy. Były one także żywymi symbolami tego, czego my, będąc wyznawcami Chrystusa, musimy doświadczyć teraz w naszym życiu. Paweł mówi, że w pewnym sensie musimy duchowo przejść przez to, przez co przeszedł Chrystus — śmierć nie dosłowną, ale śmierć dla egoistycznej natury, grzechu i pożądliwości ciała. Jednak to nie wszystko. Ta sama moc, która wywiodła Jezusa z grobu, może przywieść nas do „nowego życia”, w którym wyzwalamy się spod panowania grzechu i ciała. Jest to ważna, nieodłączna część chrześcijańskiego doświadczenia. Jak odpowiedziałbyś, gdyby cię ktoś zapytał: „Czy przeszedłeś przez to, o czym mówili Jezus i Paweł w podanych wyżej słowach?” Gdybyś dał odpowiedź twier− dzącą, a ktoś zapytałby, jakiego rodzaju byłoby to doświadczenie, opisałbyś je? Czy to, o czym mówił Paweł, jest jednorazowym doświadczeniem, czy też czymś, co ma trwać przez całe życie wierzącego człowieka? Wyjaśnij swoją odpowiedź.
66
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA IX
PIĄTEK — 25 lutego DO DALSZEGO STUDIUM: „Podczas tych dni, które Chrystus spędził ze swymi uczniami, zdobyli oni nowe doświadczenie. Słysząc swego ukochanego Mistrza objaśniającego Pisma w świetle minionych wydarzeń, utwierdzili w pełni swa wiarę w Niego i śmiało mogli powiedzieć: »Wiem, komu zawierzyłem« (II Tym. 1,12). Teraz zaczęli rozumieć rodzaj i zasięg swej działalności i pojęli, że muszą ogłosić światu powierzone sobie prawdy. Mogli świadczyć i opowiadać całemu światu o wydarzeniach z życia Chrystusa, o Jego śmierci i zmartwychwstaniu, o proroctwach wskazujących na te zdarzenia, o tajemnicy planu zbawienia i o mocy Jezusa przebaczającej grzechy. Mieli głosić dobrą nowinę o pokoju i o zbawieniu przez żałowanie za grzechy i moc Zbawiciela” (Ellen G. White, Działalnosc apostołów, s. 18). „Cud, który Chrystus miał uczynić, wskrzeszając Łazarza, miał stać się znakiem zmartwychwstania wszystkich sprawiedliwych zmarłych. Swymi słowami i czynami Chrystus potwierdza, że to On jest sprawcą zmartwychwstania. Ten, który sam miał niebawem umrzeć na krzyżu, dzierżył klucze śmierci, a objawił się jako zwycięzca nad grobem i potwierdził swe prawa oraz moc obdarowania wiecznym życiem” (Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 379). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Dlaczego Jezus nie objawił się od razu Kleofasowi i jego przyjacielowi, kiedy przygnębieni wędrowali drogą do Emaus? Dlaczego najpierw przedstawił im dogłębne studium Pisma Świętego na temat Jego śmierci, pogrzebu i zmartwychwstania? Łuk. 24,13-32. 2. Zastanów się, jak wpłynęło na życie apostołów to, że służyli zmartwychwstałemu Zbawicielowi, a nie tylko męczennikowi, którego pamięć pragnęli uczcić. Jak na ciebie osobiście wpływa to, że służysz zmartwychwstałemu Zbawicielowi, a nie tylko starożytnemu bohaterowi, który dawno odszedł? 3. Jak rozumiesz słowa, że ci, którzy wierzą w Jezusa, już mają życie wieczne? Co to oznacza dla ciebie? Jak wyjaśniłbyś to na przykład podczas pogrzebu dobrego chrześcijanina?
ZMARTWYCHWSTAŁ!
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
67
Lekcja X — 5 marca 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 17.21
ISTOTA OFIARY NA KRZYŻU STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: I Mojż. 18,22−33; Rzym. 3,9−20; 5,12.15.18; II Kor. 5,14. TEKST PAMIĘCIOWY: „Mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą” (I Kor. 1,18). PYTANIA PRZEWODNIE: Co stało się na Golgocie? Dlaczego Chrystus mu− siał umrzeć? W jaki sposób pojęcie zastępczej ofiary zostało ukazane w roz− mowie Abrahama z Panem podczas zapowiedzi zniszczenia Sodomy?
Jako ten, który poniósł grzech, a jednocześnie kapłan i reprezentant człowieka przed Bogiem, Chrystus wkroczył w życie ludzkości, przyjmując ciało i krew. Życie ciała jest we krwi, a Jego krew została przelana za życie świata. Chrystus dokonał zupełnego zadośćuczynienia, oddając swoje życie jako okup za nas. Urodził się bez skazy grzechu, ale przyszedł na świat tak, jak każdy człowiek. Nie był namiastką ciała, bo przyjął na siebie naszą naturę, w pełni uczestnicząc w życiu ludzkości. „Zgodnie z prawem, które nadał sam Chrystus, zaprzedane dziedzictwo miało być wykupione przez najbliższego krewnego. Jezus zdjął więc swoją królewską szatę i koronę, a przyodział swą boskość człowieczeństwem, aby stać się zastępczą ofiarą, rękojmią ludzkości, i umierając w swym człowieczeństwie zniszczyć przez swoją śmierć tego, który miał władzę nad śmiercią. Nie mógł tego uczynić jako Bóg, gdyż Bóg jest nieśmiertelny, ale gdy stał się człowiekiem, mógł umrzeć. Umierając, pokonał śmierć. Śmierć Chrystusa przypieczętowała śmierć tego, który władał śmiercią, a otworzyła drogę do życia wiecznego tym wszystkim, którzy przyjęli Jezusa jako swego Zbawiciela” (Ellen G. White, komentarz w: The SDA Bible Commentary, t. VII, s. 925-926).
68
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Ze względu na sprawiedliwych
NIEDZIELA — 27 lutego
Choć ukrzyżowanie Chrystusa jest sednem chrześcijańskiej wiary od pierwszych dni aż po dziś, wciąż w łonie chrześcijaństwa toczą się debaty na temat tego, co tak naprawdę wydarzyło się na Golgocie. Dlaczego Jezus umarł? Czy musiał umrzeć? Co zabiło Chrystusa? Czego dokonał przez swoją śmierć? Kto skorzystał na Jego śmierci? Choć Paweł twierdził, iż postanowił „nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego” (I Kor. 2,2), to jednak wyznawcy Chrystusa na przestrzeni wieków nie zawsze byli zgodni, co znaczy dla nich „Jezus Chrystus ukrzyżowany”. Przeczytaj I Mojż. 18,22−33 (jeśli nie znasz dobrze tego sprawozdania, prze− czytaj cały rozdział). Zwróć uwagę na szczególną wymianę zdań między Abraha− mem i Panem. Jaka zasada, wyrażona tutaj, uczy nas ważnej prawdy o ukrzyżo− waniu Chrystusa? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
By zrozumieć znaczenie tego fragmentu, musimy zwrócić uwagę na to, o co Abraham nie prosił Pana. Nie prosił o to, by sprawiedliwi zostali ocaleni zamiast bezbożnych. Nie powiedział: „Panie, niech sprawiedliwi odejdą, a bezbożni zginą”. Zamiast tego prosił, by Pan „przebaczył miejscu temu przez wzgląd na pięćdziesięciu sprawiedliwych” (I Mojż. 18,24). A Pan odpowiedział: „Przebaczę całemu miejscu ze względu na nich” (w. 26). Przez całą tę rozmowę powraca raz po raz zasada: „ze względu na” czterdziestu pięciu, czterdziestu, trzydziestu, dwudziestu i wreszcie dziesięciu, Pan miał oszczędzić całe miasto, ze wszystkimi bezbożnymi. W ten sposób Biblia objaśnia sens ofiarowania Chrystusa: bezbożni zostają oszczędzeni, ze względu na sprawiedliwego. To sprawiedliwość innej osoby miała uratować bezbożnego od kary, na którą zasługiwał. Ze względu na kogoś innego, grzesznicy dostępują zbawienia. Przeczytaj jeszcze raz rozmowę Abrahama z Panem. Zwróć uwagę na to, czy chętnie Pan przystawał na zmianę warunków umowy. Jak świadczy to o Bożym pragnieniu ratowania ludzi? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
ISTOTA OFIARY NA KRZYŻU
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
69
Stan człowieka
PONIEDZIAŁEK — 28 lutego
We wczorajszej części lekcji omówiliśmy ważną kwestię — uratowanie występnego ze względu na sprawiedliwego. Jednak w Sodomie nie znalazło się dość sprawiedliwych. Nie było nawet dziesięciu ludzi, których sprawiedliwość zostałaby uznana za wystarczającą, by ocalić grzeszników od zniszczenia. W pewnym sensie, cała ludzkość jest jak mieszkańcy Sodomy i Gomory. Być może nasze grzechy nie są tak rażące, jak grzechy Sodomitów (I Mojż. 19,5), ale i tak są wystarczającym złem. (Z drugiej strony, jeśli wziąć pod uwagę potworności naszych czasów, kto wie, czy nie prześcignęliśmy Sodomy). W pewnym sensie cały świat stoi wobec wyroku podobnego do tego, jaki zapadł nad Sodomą i Gomorą. Biblia wyraźnie mówi, że każdy człowiek jest grzesznikiem i przestępcą prawa Bożego. Nikt nie ma dostatecznej sprawiedliwości, by samego siebie uratować przed sądem i śmiercią. Przeczytaj Rzym. 5,12.15.18. Co jest przyczyną ludzkiej grzeszności? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W jaki sposób grzeszność ta przejawia się w życiu ludzi? Rzym. 3,9−20. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Jesteśmy grzeszni nie tylko ze względu na to, co czynimy, ale przede wszystkim dlatego, że Adam dokonał niewłaściwego wyboru. Jesteśmy potomkami Adama. Kiedy on zgrzeszył, jego natura uległa zepsuciu, stała się upadła, grzeszna, a my odziedziczyliśmy ją, podobnie jak dziedziczymy inne cechy po naszych przodkach. Nie byliśmy w Adamie dosłownie, kiedy on zgrzeszył, ale po prostu zbieramy skutki jego upadku, gdyż jako grzeszni z natury, nie potrafimy o własnych siłach oprzeć się grzechowi. Właśnie ze względu na to powiązanie z Adamem wszyscy jesteśmy pod przekleństwem grzechu. Usuń społeczne, kulturalne i religijne obwarowania swego zachowania i przyj− rzyj się sobie. Czy twoje naturalne skłonności, naturalne pragnienia zmierzają ku dobru, czy złu — ku Bogu czy ku egoizmowi? Jak twoja odpowiedź potwierdza biblijną naukę o ludzkiej grzeszności?
70
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA X
WTOREK — 1 marca
Jedyny sprawiedliwy Co poniższe teksty mówią o charakterze Jezusa?
I Jana 8,46 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rzym. 5,18 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . II Kor. 5,21 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . I Piotra 2,22 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . I Jana 3,5 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wczoraj przyjrzeliśmy się powszechnemu problemowi ludzkości — grzechowi. W odróżnieniu od wszystkich innych ludzi, Jezus nie grzeszył. Inaczej mówiąc, jest On jedynym człowiekiem, który w żaden sposób nie został skażony przez grzech. Doskonale zachowywał prawo Boże, zawsze będąc posłusznym woli Ojca i nigdy nie upadł. Dlatego też jest On inny od wszystkich ludzi. Wróćmy teraz do zasady omówionej w niedzielnej części lekcji: winny może zostać ocalony ze względu na sprawiedliwego. Nie było sprawiedliwych w Sodomie i nie ma ich na całym świecie. Jednak Jezus jest wyjątkiem pod tym względem, a Bóg przyjął Jego sprawiedliwość jako wystarczający powód, by ocalić świat. To tak, jakby zamiast dziesięciu sprawiedliwych dla ocalenia Sodomy i Gomory, Bóg dopuścił układ, w którym jeden sprawiedliwy ratuje cały grzeszny świat. Tym jednym sprawiedliwym Człowiekiem jest właśnie Jezus. Zob. Jan 3,17. W Rzym. 5,17-19 czytamy, że Chrystus odwrócił skutki grzechu Adama. Adam sprowadził grzech, śmierć, potępienie i nieposłuszeństwo. Chrystus przyniósł sprawiedliwość, życie, usprawiedliwienie i posłuszeństwo. Tak więc, podobnie jak jedynie przez Adama staliśmy się grzesznikami, tak jedynie przez Chrystusa możemy stać się sprawiedliwi. Choć trudno nam to zrozumieć, sprawiedliwość Chrystusa jest tak doskonała, tak pełna, iż wystarcza, by zakryć grzechy całej ludzkości. Jest tak dlatego, że Jego sprawiedliwość to „sprawiedliwość Boża” (Rzym. 3,21). Tylko Bóg mógł ofiarować sprawiedliwość wystarczającą dla uratowania upadłego świata, a Jezus jest Bogiem. Owszem, jesteś nędznikiem, a nawet jeśli uda ci się to ukryć przed ludźmi, nie ukryjesz tego przed Bogiem. Jednak bez względu na to, jak jesteś zły, Boża sprawiedliwość, która zakrywa grzechy całego świata, jest w stanie zakryć tak− że twoje grzechy. Pomyśl, co to oznacza dla ciebie.
ISTOTA OFIARY NA KRZYŻU
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
71
Sprawiedliwość Boża
ŚRODA — 2 marca
Jak dotąd, w tym tygodniu mówiliśmy o tym, że Bóg ocali grzeszników ze względu na sprawiedliwość kogoś innego i że tylko Jezus ma sprawiedliwość wystarczającą, by zakryć grzechy świata. Jednak skoro jest to prawdą, to dlaczego Jezus musiał umrzeć? Czy nie wystarczyło to, że posiada odpowiednią sprawiedliwość? Po co była potrzebna Jego straszna śmierć na Golgocie? To jest dobre pytanie, a część odpowiedzi na nie jest zawarta w pewnych elementach historii Sodomy i Gomory, ukazującej jeden z aspektów nauki o zbawieniu. Przypuśćmy, że w Sodomie i Gomorze znalazłoby się dziesięciu sprawiedliwych i miasta te nie zostałyby zniszczone. Z pewnością byłby to przejaw Bożego miłosierdzia, dzięki któremu Bóg ocaliłby tych ludzi przed karą, na jaką zasłużyli. W podobny sposób sprawiedliwość Chrystusa jest wystarczająca, by ocalić świat przed słuszną karą za grzech. To także jest akt miłosierdzia. Jednak miłosierdzie to tylko część całości. Nie wolno nam przeoczyć także kolejnego elementu charakteru Boga i Jego sposobu postępowania względem grzechu. Przeczytaj wymienione wersety. Co mówią one o Bogu? Jak można je pogodzić z Bożym miłosierdziem? II Mojż. 34,7; Job 8,3; Ps. 89,15; Jer. 23,5; Dz. 7,52. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Wszystkie te teksty odnoszą się do ważnego zagadnienia w planie zbawienia, a mianowicie do Bożej sprawiedliwości. Biblia mówi, że Bóg jest sprawiedliwy, a to prowadzi do ważnej konkluzji. Przypuśćmy, że w Sodomie i Gomorze znalazłoby się dziesięciu sprawiedliwych i miasta te zostałyby oszczędzone. Byłby to akt miłosierdzia, ale z pewnością nie sprawiedliwości, nieprawdaż? W miastach tych żyli bowiem ludzie występni, okrutni i podli. Czy powinni pozostać nie ukarani za swe grzechy? Sprawiedliwość Chrystusa jest wystarczająca, by zakryć wszelki grzech każdego grzesznika na świecie, bez względu na to, jak występnego i okrutnego. Gdyby wszyscy mieli pozostać nie ukarani, byłoby to miłosierne rozwiązanie, ale czy sprawiedliwe? Postaw się w sytuacji, w której musisz wykonać wyrok. Choć chciałbyś oka− zać miłosierdzie, to uczciwość i poczucie obowiązku wymagają sprawiedliwo− ści. Przed takim dylematem stanął Bóg — jak być jednocześnie miłosiernym i sprawiedliwym wobec upadłej ludzkości?
72
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA X
Jeden za wszystkich umarł
CZWARTEK — 3 marca
Docieramy do sedna, tajemnicy, majestatu, hańby, sprawiedliwości i chwały krzyża. Bóg pragnął przebaczyć grzesznej ludzkości, ale jednocześnie pozostać sprawiedliwym — nie pozostawić grzechu bez kary. Jak mógł to uczynić? Tylko w jeden sposób: W osobie Jezusa sam musiał ponieść swój sprawiedliwy gniew przeciwko grzechowi. Inaczej mówiąc, ponieważ grzech wymagał ukarania, Bóg ukarał zań sam siebie w osobie Jezusa na krzyżu. Na tym właśnie polega ofiarowanie Chrystusa — Bóg wziął na siebie karę za nasze grzechy. Sprawiedliwy Bóg nie pozostawił grzechu bez kary. Dobrą nowiną jest to, że Jezus poniósł ciężar naszych win umierając za nas. To my, ludzie, zasłużyliśmy na to, co spotkało Jezusa na krzyżu, ale teraz, dzięki Jego ofierze, nikt nie musi ponieść tej kary. „Jeden za wszystkich umarł; a zatem wszyscy umarli” (II Kor. 5,14). Paweł mówi tu, że Chrystus umarł jako nasz reprezentant — poniósł śmierć, którą my powinniśmy ponieść. W tym sensie (i tylko w tym), Paweł może powiedzieć, że wszyscy umarli. Ma na myśli to, że śmierć Jezusa zastępuje naszą śmierć, którą winniśmy ponieść jako karę za grzechy. (...) Ofiara Chrystusa była jednocześnie aktem kary i amnestii, surowości i łaski, sprawiedliwości i miłosierdzia” (John R. Stott, The Cross of Christ, s. 159). Przeczytaj następujące wersety: Iz. 53,5; Rzym. 5,8; Gal. 3,13; Ef. 5,2; I Tes. 5,10. W jaki sposób ukazany jest w nich zastępczy, ofiarny aspekt tego, co Chrystus uczynił dla nas? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Bardzo ważne jest to, byśmy zrozumieli, czym jest ofiara Chrystusa. Bóg wziął na siebie karę za grzechy, na którą my zasługiwaliśmy. Jakichkolwiek wyobrażeń, przenośni i symboli używamy mówiąc o ofierze Chrystusa, nigdy nie wolno nam zapomnieć, że ofiara ta została poniesiona za nas. Każda teologia, która obniża czy marginalizuje zastępczy charakter ofiary Chrystusa, usiłuje usunąć w cień to, co jest najważniejsze w planie zbawienia.
ISTOTA OFIARY NA KRZYŻU
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
73
PIĄTEK — 4 marca DO DALSZEGO STUDIUM: „Nasze grzechy zostały złożone na Chrystusa, ukarane w Nim, usunięte przez Niego, aby Jego sprawiedliwość mogła zostać nam przypisana, jeśli tylko postępujemy nie według ciała, ale według Ducha. Choć grzech został zaliczony na Jego konto ze względu na nas, Chrystus pozostał całkowicie bezgrzeszny” (Ellen G. White, Signs of the Times, 30 V 1895). „Nienawidząc grzechu najsilniej jak to możliwe, Chrystus mimo to przyjął na siebie grzechy całego świata. Niewinny, a dźwigał karę należną winowajcom. Święty, a zaofiarował siebie za przestępców. Ciężar winy wszystkich ludzi spoczął na boskiej duszy Odkupiciela świata. Złe myśli, złe słowa, złe czyny wszystkich potomków Adama domagały się zapłaty od Niego, gdyż zgodził się zastąpić grzesznego człowieka. Choć poczucie winy z powodu grzechów nie było Jego, jednak Jego duch został okaleczony i zmiażdżony występkami ludzi, tak iż Ten, który nie znał grzechu, stał się grzechem za nas, byśmy w Nim mogli się stać sprawiedliwością Bożą” (Ellen G. White, Selected Messages, t. I, s. 322). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Pomyśl o koncepcji zastępczej ofiary. Jaki jej aspekt wydaje ci się niepokojący? Czy to uczciwe, by ktoś cierpiał za cudze winy? Biorąc pod uwagę doskonałą świętość Boga na tle ludzkiej grzeszności, dlaczego zastępcza ofiara była jedynym sposobem, by Pan mógł przebaczyć ludziom ich grzechy, a jednocześnie pozostać sprawiedliwym? 2. Dlaczego boskość Chrystusa jest tak ważna dla zrozumienia Jego ofiary? Gdyby Jezus był tylko człowiekiem, choćby bezgrzesznym, dlaczego Jego śmierć nie wystarczyłaby dla zgładzenia grzechów świata? 3. Zastanów się nad starotestamentowym systemem ofiarniczym. W jaki sposób została w nim zawarta koncepcja zastępczej ofiary?
74
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA X
Lekcja XI — 12 marca 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 17.33
OFIARA CHRYSTUSA A USPRAWIEDLIWIENIE STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Rzym. 3,20.28; 4,13; 5,14−18; 6,23; 8,33− 34; 9,31−32; II Kor. 9,15; Gal. 2,16; 3,8−11; Ef. 2,7−9. TEKST PAMIĘCIOWY: „Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedli− wiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu” (Rzym. 3,28). PYTANIA PRZEWODNIE: Dlaczego zbawienie może być jedynie darem Bo− żym dla nas? Co oznacza słowo „usprawiedliwić” w kontekście zbawie− nia? Dlaczego czyny Abrahama nie były wystarczające, by go usprawiedli− wić? Dlaczego prawo nie zbawia nas? Co to znaczy, że sprawiedliwość Chrystusa zostaje nam przypisana?
Paweł napisał, że Jezus „został wydany za grzechy nasze i wzbudzony z martwych dla usprawiedliwienia naszego” (Rzym. 4,25). Niewiele kwestii wzbudza takie kontrowersje wśród chrześcijan, jak zagadnienie „usprawiedliwienia”, wspomniane w powyższym wersecie (i wielu innych). Od czasów Pawła, który zmagał się z tym zagadnieniem w Kościele wczesnochrześcijańskim, poprzez Marcina Lutra, którego walka z papiestwem podniosła na nowo kwestię usprawiedliwienia, aż po współczesny adwentyzm (nie mówiąc o chrześcijaństwie w ogólności), kwestia usprawiedliwienia wciąż wywołuje dyskusje i debaty. Jest to ważne zagadnienie, jedno z tych, do których, jako wierzący, musimy podejść z pokorą, nie tylko wobec Pana, ale i siebie nawzajem. Jest to temat, który należy rozważać z modlitwą, sercem i umysłem otwartymi na wpływ Ducha Świętego, który jest jedynym autorytatywnym wykładowcą Słowa. Choć tematowi temu można poświęcić cały kwartalnik „Lekcji Biblijnych”, spróbujemy w tym tygodniu nieco dotknąć tej rozległej i ważnej nauki, która bezpośrednio wiąże się z ofiarą złożoną przez Chrystusa i tylko na niej się opiera.
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
75
NIEDZIELA — 6 marca
Dar
W ubiegłym tygodniu wykazaliśmy, że na krzyżu Bóg wziął na siebie karę za grzech. Aby Bóg mógł pozostać wierny samemu sobie i wielkim zasadom, które ustanowił, grzech musiał zostać ukarany. Tego wymaga Boża sprawiedliwość. Jednak będąc miłosiernym, Bóg wziął karę na siebie, w osobie Syna, zaspokajając żądania sprawiedliwości, a jednocześnie okazując miłosierdzie i przebaczenie tym, którzy na nie żadną miarą nie zasługiwali (Rzym. 3,26). To cudowne zrządzenie jest sednem ofiary Chrystusa, podstawą przebaczenia naszych grzechów, oczyszczenia nas z nich oraz ostatecznie — odnowienia nas samych i świata. Mając to wszystko na uwadze, czy wiesz już, dlaczego zbawienie jest darem? Pomyśl o tym: jeśli zbawienie byłoby oparte na czymś, co możemy sami uczynić, to czy Syn Boży musiałby się stać człowiekiem, żyć jak człowiek w doskonałym posłuszeństwie wobec Ojca, a potem wydać się na ukrzyżowanie? Czy musiałby przyjąć gniew Boży przeciwko grzechowi, wziąć na siebie grzechy całego świata, stać się grzechem za nas, zostać osądzonym zamiast nas i umrzeć, oddając za nas życie? A jeśli my, grzesznicy, mielibyśmy jeszcze coś do tego dodać, znaczyłoby to, że te wszystkie dokonania Zbawiciela nie były wystarczające! Cóż my, upadli ludzie, mielibyśmy jeszcze uczynić, by uzupełnić zasługi Chrystusa?! Już sam pomysł zapracowania na zbawienie automatycznie odwodzi nasze umysły od tego, co Bóg uczynił dla nas. Żaden grzesznik nie jest w stanie dołożyć nic do tego, co Chrystus uczynił dla nas, oddając swoje życie. Przeczytaj podane teksty biblijne i napisz, co mówią one o zbawieniu. Rzym. 5,14−18; 6,23; II Kor. 9,15; Ef. 2,7−9. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
„Każdy może powiedzieć: »Dzięki swemu doskonałemu posłuszeństwu Jezus zaspokoił wymagania prawa, a moja jedyna nadzieja jest w patrzeniu na Niego jako mojego zastępcę i poręczyciela, który doskonale przestrzegał prawa dla mnie. Przez wiarę w Jego zasługi jestem wolny od potępienia prawa. Mam pełnię w Nim, który przynosi wieczną sprawiedliwość. On stawia mnie przed Bogiem w nienagannej szacie, w której żadna nitka nie została wpleciona przez kogokolwiek poza Nim. Wszystko jest z Chrystusa, a cała chwała, cześć i majestat są oddane Barankowi Bożemu, który gładzi grzechy świata«” (Ellen G. White, Selected Messages, t. I, s. 396). Wyraź własnymi słowami powyższe słowa Ellen White.
76
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XI
Usprawiedliwiony
PONIEDZIAŁEK — 7 marca
„Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie” (Iz. 53,11). W jaki sposób sprawiedliwy sługa usprawiedliwi wielu? Jak odpo− wiedź na to pytanie ma się do tego, co przestudiowaliśmy do tej pory? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Słowa tłumaczone w Biblii jako „usprawiedliwić” to sadaq (hebr.) i dikaioo (gr.), które mają zasadniczo to samo znaczenie. Są terminami prawniczymi. Oba należy rozumieć w kontekście orzeczenia sędziowskiego wydawanego w procesie sądowym. Kiedy sędzia orzeka na korzyść oskarżonego, wówczas oskarżony jest „usprawiedliwiony”; jeśli sędzia orzeka przeciwko oskarżonemu, wówczas oskarżony jest potępiony. „Usprawiedliwienie” jest więc prawną deklaracją. Człowiek jest usprawiedliwiony, kiedy sędzia zadeklaruje jego uniewinnienie. Przeczytaj podane wersety, zwracając uwagę na przeciwieństwo między uspra− wiedliwieniem a potępieniem. Jak przeciwieństwo to pomaga nam zrozumieć znaczenie usprawiedliwienia? V Mojż. 25,1; Przyp. 17,15; Mat. 12,37; Rzym. 5,16; 8,33−34. (Przeczytaj także Jan 3,17). ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W powyższych przykładach są wymienione tylko dwie możliwości. Nie ma szarej strefy, ziemi niczyjej, kompromisu. Ludzie albo są deklarowani jako usprawiedliwieni, czyli uniewinnieni, albo jako potępieni. Ze swej natury koncepcja usprawiedliwienia (jak również potępienia) nie dopuszcza stopniowania. Nie można być częściowo usprawiedliwionym ani częściowo potępionym. Decyzja może ulec zmianie, status osoby może zostać odwrócony, ale ostatecznie każdy będzie albo usprawiedliwiony, albo potępiony. Jak wyjaśnisz poniższe słowa w kontekście dzisiejszej części lekcji: „Prze− toż teraz żadnego potępienia nie masz tym, który będąc w Chrystusie Jezusie nie według ciała chodzą, ale według Ducha” (Rz. 8,1 Biblia gdańska)? Jak wyjaśnił− byś to komuś, kto nie jest chrześcijaninem?
OFIARA CHRYSTUSA A USPRAWIEDLIWIENIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
77
Zaliczenie sprawiedliwości
WTOREK — 8 marca
Jezus zapłacił cenę za nasze grzechy, więc my nie musimy tego robić. Zostało nam oszczędzone to, co słusznie się nam należało, gdyż Jezus wziął to na siebie. Jednak nasze zbawienie nie kończy się na tym. Dobrą nowiną jest również to, że możemy zostać usprawiedliwieni przed Bogiem — nie na podstawie naszych dobrych uczynków (bo jakkolwiek dobre by nie były, i tak nie będą dostatecznie dobre), ale dzięki sprawiedliwości Jezusa. Tylko Jezus żył bezgrzesznym życiem, a Jego doskonałe życie zostaje nam przypisane, jakby było nasze. Inaczej mówiąc, Jezus nie tylko wziął na siebie nasze grzechy, porównane do brudnych łachmanów, ale także daje nam możliwość przywdziania doskonałej szaty Jego sprawiedliwości (Mat. 22,1-14). Przeczytaj z modlitwą Rzym. 4,1−8 i odpowiedz na następujące pytania: 1. Jaki jest tok rozumowania Pawła w pierwszych pięciu wersetach? Dlaczego usprawiedliwienie nie mogłoby być z łaski, gdyby było z uczynków? Dlaczego nie może być jednocześnie z łaski i uczynków?
2. W jaki sposób usprawiedliwiony został Abraham? Co to znaczy, że „poczytane mu to zostało za sprawiedliwość”?
3. Przeczytaj, jak Paweł cytuje psalm w wersetach 6-8. Jakie elementy towarzyszą „udzieleniu usprawiedliwienia niezależnie od uczynków”? W jaki sposób grzechy zostają przebaczone i zakryte?
Po przeczytaniu tych wersetów nasuwa się pytanie: Jeśli czyny kogoś tak świętego, sprawiedliwego i wiernego jak Abraham nie były dostatecznie dobre, by go zbawić, to co z pozostałymi ludźmi, takimi jak my? Do tego właśnie zmierza Paweł: Nawet Abraham, uważany wśród Żydów za wielkiego męża Bożego, potrzebował „poczytania” za sprawiedliwego, przypisania sprawiedliwości, aby być usprawiedliwionym przed Bogiem. W całej Biblii Abraham jest sławiony jako wierny mąż Boży (zob. np. I Mojż. 18,19; 26,5). A jednak nawet jego uczynki nie sprawiły, że mógł stanąć przed Bogiem jako sprawiedliwy? Jak świadczy to o nas i naszej jedynej nadziei Bożej akceptacji?
78
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XI
Chrystus — nasza sprawiedliwość
ŚRODA — 9 marca
Abraham, bez względu na swoją pobożność i wierność, i tak nie był dostatecznie pobożny i wierny, by zostać usprawiedliwionym przed Bogiem. Aby być zbawionym, potrzebował czegoś więcej niż własne uczynki czy własna sprawiedliwość. Potrzebował Jezusa. Jezus nie tylko umarł za nas, ponosząc karę za nasze grzechy, ale także oferuje nam swoją doskonałą sprawiedliwość w zamian za nasze nieprawości. Jest to wspaniała oferta planu zbawienia — nie tylko nasze grzechy zostają przebaczone, ale sprawiedliwość Jezusa jest nam przypisywana, jakby należała do nas! Przeczytaj Rzym. 3,25−26. Czyja sprawiedliwość umożliwiła zgładzenie grze− chów i przez czyją sprawiedliwość zostajemy usprawiedliwieni?
W Rzym. 3,21-26 Paweł wyjaśnia, że sprawiedliwość Chrystusa jest sprawiedliwością Bożą, a więc pozwala grzesznikowi zostać uznanym za sprawiedliwego przed Bogiem. Żadne ludzkie wysiłki zmierzające do zachowywania prawa Bożego nie mogą mieć wymiaru zbawczego, gdyż sprawiedliwość wynikająca z posłuszeństwa prawu nigdy nie dorównuje sprawiedliwości Bożej. Przeczytaj Rzym. 10,1−3 i Gal. 2,21. W jaki sposób teksty te mówią to samo? Dlaczego sprawiedliwości nie można uzyskać przez zachowywanie prawa?
„Prawo domaga się sprawiedliwości i tę grzesznik jest prawu winien; jednak nie jest w stanie jej dochować. Jedynym sposobem, w jaki może osiągnąć sprawiedliwość, jest wiara. Przez wiarę może przyjąć zasługi Chrystusa, a Pan umieszcza posłuszeństwo swego Syna na koncie grzesznika. Sprawiedliwość Chrystusa zostaje przyjęta w miejsce upadków człowieka, a Bóg przyjmuje, przebacza, usprawiedliwia skruszonego, wierzącego człowieka, traktując go tak, jakby był sprawiedliwy, i miłując go, jak miłuje swego Syna. W ten sposób wiara zostaje poczytana za sprawiedliwość” (Ellen G. White, Selected Messages, t. I, s. 367). Przyjrzyj się sobie i swoim usiłowaniom, jakkolwiek szczerym, by być po− słusznym i sprawiedliwym. Czy rozumiesz, jak bezsensowne jest dążenie do zba− wienia przez uczynki? W jaki sposób twoje doświadczenie potwierdza wielką prawdę, iż zasługi Chrystusa, a nie nasze, są podstawą zbawienia?
OFIARA CHRYSTUSA A USPRAWIEDLIWIENIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
79
Usprawiedliwienie z wiary
CZWARTEK — 10 marca
Jak dotąd, wykazaliśmy, że wszyscy jesteśmy grzesznikami, niezdolnymi samodzielnie osiągnąć sprawiedliwość niezbędną do usprawiedliwienia. Jednak Jezus ma tę sprawiedliwość i przez cudowną ofertę ewangelii sprawiedliwość ta jest dostępna tym, którzy chcą ją przyjąć przez wiarę. Przeczytaj Rzym. 3,20.28; 4,13; 9,31−32; Gal. 2,16; 3,8−11. Zwróć uwagę na to, jak Paweł rozróżnia prawo i wiarę. Czego chce dowieść? Dlaczego prawo nie może zbawić? Dlaczego zbawienie musi być z wiary? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Teksty te często są błędnie rozumiane, jakoby chrześcijanie nie musieli zachowywać prawa (zob. lekcja XII); jednak Paweł nie to miał na myśli. Najważniejszą kwestią tutaj nie jest posłuszeństwo (przynajmniej nasze posłuszeństwo), ale zbawienie — coś, czego prawo nigdy nie jest w stanie dać grzesznemu człowiekowi. To właśnie dlatego, że złamaliśmy prawo, ciąży na nas wyrok śmierci, a żeby nas od tej śmierci uratować, Jezus przyszedł na świat, doskonale zachowywał prawo i oferuje nam swoje dokonania zamiast naszych. W kontekście upadłej ludzkości prawo nie jest rozwiązaniem — jest nim Jezus. Przeczytaj jeszcze raz wersety wymienione powyżej. W jaki sposób dowodzą one, że zbawienie przez wiarę było nauczane nie tylko w Nowym, ale i w Starym Testamencie? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Począwszy od Adama, wszyscy ludzie (z wyjątkiem Jezusa) znajdowali się pod potępieniem prawa, gdyż wszyscy złamali prawo. Tak więc zbawienie zawsze musiało być z wiary, bo nikt, nawet w czasach starotestamentowych, nie mógł znaleźć zbawienia w prawie; przeciwnie — prawo jest tym, co potępia grzesznika. Jednak opierając zbawienie na Jezusie i tym, co On uczynił dla nas, Pan przeniósł środek ciężkości z nas — którzy jesteśmy źródłem problemu — na Jezusa, który jest jedynym rozwiązaniem. Zdając sobie sprawę z naszej zupełnej niezdolności do uczynienia czegokolwiek dla swojego zbawienia, jesteśmy zmuszeni polegać na kimś większym, świętszym, mocniejszym niż my, a tym kimś jest oczywiście Chrystus — „Pan sprawiedliwością naszą” (Jer. 23,6).
80
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XI
PIĄTEK — 11 marca DO DALSZEGO STUDIUM: „Ponadto Chrystus stał się grzechem za nas, »abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą«. Inaczej mówiąc, nasze grzechy zostały przypisane bezgrzesznemu Chrystusowi, abyśmy my, grzesznicy, przez połączenie się z Nim, mogli otrzymać w darze status sprawiedliwych przed Bogiem. Chrześcijanie od wieków ze zdumieniem rozmyślają nad ta wymiana miedzy bezgrzesznym Chrystusem a grzesznikami. Jednym z pierwszych udokumentowanych przykładów tego zdumienia jest, pochodzący z II wieku, List do Diogeneta, w którego dziewiątym rozdziale czytamy: »O, jakże wspaniała zamiana! O, niepojęte dokonanie! O, dobrodziejstwo przekraczające wszelkie oczekiwania! Nikczemność wielu ukryta została w Jedynym Sprawiedliwym, a sprawiedliwość Jednego usprawiedliwiła wielu przestępców«. W późniejszym okresie Luter pisze do mnicha zrozpaczonego z powodu jego grzechów: »Poznaj Chrystusa, i to ukrzyżowanego. Naucz się śpiewać mu i mówić: „Panie Jezu, Ty jesteś moją sprawiedliwością, a ja Twoim grzechem. Ty wziąłeś na siebie to, co było moje, a obdarzyłeś mnie tym, co było Twoje. Stałeś się tym, czym nie byłeś, abym ja stał się tym, czym nie jestem”«” (John R. W. Stott, The Cross of Christ, s. 200). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. O czym jest mowa w powyższym cytacie? Jak to pomaga nam zrozumieć kwestię usprawiedliwienia przez wiarę? Jak rozumiesz „wspaniałą zamianę”? Na czym ona polega i dlaczego jest „wspaniała”? 2. Wyobraź sobie, że jesteś w szkole, gdzie wystawia się tylko dwie oceny — szóstkę i zero — a jedynym sposobem, by mieć szóstkę, jest maksymalna liczba punktów w każdym teście i maksymalna ocena z każdej odpowiedzi, zawsze. Nawet jeden błąd w wypracowaniu oznacza, że zostajesz oceniony na zero, tak samo jak najgorszy uczeń w klasie. Nie ma różnicy, czy na klasówce wszystkie zadania rozwiązałeś źle, czy tylko jedno — otrzymujesz zero. W jaki sposób to porównanie pomaga nam zrozumieć, dlaczego, jako grzesznicy, potrzebujemy przypisania nam sprawiedliwości Jezusa (który był jedyną osobą mającą same szóstki), abyśmy mogli zostać uznani za sprawiedliwych przed Bogiem?
OFIARA CHRYSTUSA A USPRAWIEDLIWIENIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
81
Lekcja XII — 19 marca 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 17.46
DZIEŃ KORESPONDENCYJNEJ SZKOŁY BIBLIJNEJ
OFIARA CHRYSTUSA A UŚWIĘCENIE STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Rzym. 6,1−16; I Kor. 6,11; Gal. 5,16−25; Kol. 3,1−4. TEKST PAMIĘCIOWY: „Taka jest bowiem wola Boża: uświęcenie wasze” (I Tes. 4,3). PYTANIA PRZEWODNIE: Co to jest tania łaska? Co oznacza w Biblii pojęcie uświęcenia? W jakim sensie uświęcenie jest zupełne w chwili nawróce− nia? W jakim sensie jest ono ciągłym procesem? Jak zostajemy uświęce− ni? Jaką rolę odgrywa prawo w chrześcijańskim życiu?
Przed kilku laty ktoś przeczytał słynne słowa Ellen White: „Chrystusa potraktowano stosownie do naszych uczynków, aby nas potraktowano stosownie do Jego uczynków. Potępiono Go za nasze grzechy, w których popełnieniu nie uczestniczył, abyśmy mogli być usprawiedliwieni Jego prawością, do której nie wnosimy naszego wkładu. Poniósł śmierć, która była nam sądzona, abyśmy mogli otrzymać życie będące Jego własnością” (Życie Jezusa, s. 15). Wdzięczny i szczęśliwy z powodu tego wspaniałego, kosztownego daru, ów człowiek mógł powiedzieć: „Ponieważ jestem przyjęty przez Boga wyłącznie dzięki sprawiedliwości Jezusa, teraz mogę robić, co mi się podoba”. To nie byłby właściwy wniosek. Tak naprawdę ów młody człowiek powiedział: „To niesamowite! Dzięki temu, co Jezus dla mnie uczynił i dlatego, że w Jego sprawiedliwości jestem przyjęty przez Boga, nienawidzę grzechu, który jest we mnie. O, Panie, kocham Cię bardzo! Proszę, zmień mnie, oczyść mnie i uczyń bardziej podobnym do Ciebie!” W tym tygodniu przyjrzymy się kolejnemu aspektowi ofiary Chrystusa — jej owocom w życiu tego, który ją przyjmuje.
82
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Tania łaska a ofiara Chrystusa
NIEDZIELA — 13 marca
W ubiegłym tygodniu studiowaliśmy usprawiedliwienie przez wiarę — dobrą nowinę, iż doskonałe życie Jezusa, Jego doskonała sprawiedliwość, zostaje przypisana nam tak, jakby była nasza, jakbyśmy to my żyli Jego bezgrzesznym życiem, choć w rzeczywistości nawet w niewielkim stopniu nie zbliżamy się do tego ideału. Wykazaliśmy także, iż ta deklaracja naszej sprawiedliwości jest przez nas przyjmowana przez wiarę, a nie uczynki. Wierzymy, a wówczas sprawiedliwość Chrystusa staje się naszą przed Bogiem. Świadomi naszej rozpaczliwej potrzeby, przychodzimy do Chrystusa i przyjmujemy od Niego coś, co nie należy do nas. Otrzymujemy ten dar nie dlatego, że jesteśmy godni, ale dlatego, że Bóg jest łaskawy i przez śmierć Chrystusa daje nam to, czego nigdy nie osiągnęlibyśmy o własnych siłach, bez względu na to, jak wiernie i pilnie przestrzegalibyśmy litery prawa, a nawet ducha prawa. Jednak dobra nowina zbawienia nie kończy się na deklaracji sprawiedliwości. Bóg nie zaprzestaje swoich działań dla człowieka po uznaniu go za sprawiedliwego. Przeciwnie, deklaracja sprawiedliwości to dopiero początek. Człowiek, który został usprawiedliwiony, ma przed sobą coś jeszcze. To coś nazywamy uświęceniem, a jest ono nieodłączną częścią ewangelii. Przeczytaj następujące teksty i podsumuj zawarte w nich przesłanie: Rzym. 6,1−6; I Kor. 6,11; Gal. 5,16−25. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Nie ma wątpliwości co do tego, że ci, którzy zostali usprawiedliwieni przez wiarę, będą prowadzili nowe życie w Chrystusie — życie posłuszeństwa i uświęcenia. Usprawiedliwienie przez wiarę, bez uświęcenia (które także jest przez wiarę) jest fałszywym usprawiedliwieniem, fałszywą ewangelią. Jest tanią łaską, która nie polega na tym, że Bóg usprawiedliwia grzesznika, ale na tym, że grzesznik usprawiedliwia grzech. Taka ewangelia nikogo nie zbawia. Wyobraź sobie dwóch ludzi. Pierwszy z nich wierzy, że ze wszystkich sił danych mu przez Boga musi dążyć do sprawiedliwości, bo potrzebuje zbawienia, ponieważ nie jest całkiem jego pewny. Tak więc przez całe życie stara się być posłusznym. Drugi żyje w przekonaniu, że już jest zbawiony w Chrystusie, a spra− wiedliwość Chrystusa okrywa go, a więc teraz, z wdzięczności i miłości, stara się ze wszystkich sił żyć w posłuszeństwie Bogu. Który z nich będzie miał udane chrześcijańskie życie i dlaczego?
OFIARA CHRYSTUSA A UŚWIĘCENIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
83
Odłączeni
PONIEDZIAŁEK — 14 marca
„Mocą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarowanie ciała Jezusa Chrystu− sa raz na zawsze” (Hebr. 10,10). W języku hebrajskim słowo często tłumaczone jako „uświęcić” (kadosz albo hakodesz) występuje w różnych formach ponad osiemset razy w Starym Testamencie. Greckie słowa hagadzo i hagios, często tłumaczone jako „uświęcić” i „święty”, występują w Nowym Testamencie około dwustu czterdziestu razy. W obu przypadkach, słowa te są tłumaczone jako „uświęcić”, ale także jako „świętość”, „uczynić świętym” lub „święty”. Tak więc już oryginalne znaczenie wskazuje wyraźnie, że uświęcenie jest związane ze świętością. Ale czym jest świętość? W języku hebrajskim podstawowe znaczenie tego pojęcia to „odłączenie do szczególnego użytku” albo nawet „odłączenie od grzechu i przyłączenie do Boga”. Tak więc ci, którzy są uświęceni, należą do Boga i są oddani na Jego służbę. Przeczytaj III Mojż. 19,2; 20,7.26. Jak teksty te pomagają zrozumieć znacze− nie pojęcia świętości? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Ciekawe, że w Biblii możemy przeczytać, iż nie tylko ludzie są uświęceni czy uczynieni świętymi. Miejsce, w którym Bóg objawia swoją obecność, jest „ziemią świętą” (II Mojż. 3,5); sobota jest święta, gdyż została odłączona przez Boga od innych dni tygodnia (II Mojż. 20,8-11); świątynia jest nazwana „świętym miejscem”, gdyż ona również została odłączona czyli przeznaczona do użytku Bożego (II Mojż. 26,33). Jednak należy zauważyć, że żadna z tych rzeczy nie posiada własnej świętości ani nie jest uświęcona przez coś, co zawiera ze swej natury. Siódmy dzień tygodnia, gdyby nie został nazwany świętym przez Pana, niczym nie różniłby się od pozostałych dni. Świętość czy uświęcenie jest czymś, czego udziela święty Bóg; jest Bożym dokonaniem, zarówno w odniesieniu do osób, jak i rzeczy. Na przykład, w przypadku starożytnych Izraelitów, Bóg odłączył ich, powołał ich z niewoli i spod wpływu pogańskich narodów, by byli ludem, którym On będzie się mógł posłużyć w celu nauczania narodów prawdy (II Mojż. 19,6). W jakim sensie współczesny Kościół jest „uświęcony” (zob. I Kor. 1,2)? Przyjrzyj się także swojemu doświadczeniu z Panem. W jaki sposób zostałeś „odłą− czony do świętego użytku” przez Boga? Jak rozumiesz tę ideę w praktyce, w swoim codziennym doświadczeniu?
84
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XII
Stan uświęcenia
WTOREK — 15 marca
Przeczytaj I Kor. 1,2. Zwróć uwagę, iż Paweł nazywa Kościół „poświęconymi w Chrystusie Jezusie”. Greckie słowo „poświęceni” występuje tu w trybie przeszłym dokonanym odnoszącym się do czynności, której skutki trwają w teraźniejszości. Jednak gdy przeczytasz więcej o zborze korynckim, odkryjesz, że zmagał się on z wieloma problemami etycznymi i teologicznymi (zob. I Kor. rozdz. 5 i 6). Jak więc mamy rozumieć stwierdzenie, iż zbór ten został „poświęcony”? Jak definicja uświę− cenia, którą poznaliśmy wczoraj, pomaga odpowiedzieć na to pytanie? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W Biblii nie ma czegoś takiego jak częściowe uświęcenie. Całkowicie należymy do Chrystusa od chwili, w której narodziliśmy się na nowo i nie przestajemy do Niego należeć tak długo, jak długo jesteśmy z Nim połączeni wiarą. Uświęcenie zawsze oznacza, że w pełni należymy do Boga. Ta przynależność jest całkowita w chwili nawrócenia i powinna trwać przez całe życie chrześcijanina. Jak więc mamy rozumieć stwierdzenie, że „uświęcenie jest dziełem całego życia” (zob. Ellen G. White, Działalność apostołów, s. 341). ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Zagadnienie uświęcenia ma różne aspekty. W aspekcie więzi — odnoszącym się do naszego odłączenia dla Boga — jest dziełem dokonanym. Należymy do Boga. Zostaliśmy uświęceni przez Niego. Dzięki temu, co Chrystus uczynił dla nas krzyżu, Pan może uważać nas za należących do Niego. Jednak w aspekcie moralnym, w sensie wzrastania w łasce, nadal trwa proces uświęcenia. W tych dwóch wersetach: „Poświęć ich w prawdzie twojej; słowo twoje jest prawdą” (Jan 17,17) i „Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci” (I Tes. 5,23) czasownik „poświęcić” występuje w czasie teraźniejszym, oznaczając trwający proces, przez który uczestniczymy w świętości Chrystusa w sensie moralnym i praktycznym. Przez wiarę i zupełne poleganie na Bogu zostajemy mocą Bożą przemienieni, oczyszczeni z grzechu, tak iż charakter Chrystusa jest kształtowany w nas. W kontekście dzisiejszej części lekcji przeczytaj Gal. 4,19. Co ten tekst nam mówi?
OFIARA CHRYSTUSA A UŚWIĘCENIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
85
„Życie wasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu”
ŚRODA — 16 marca
Przeczytaj Kol. 3,1−4 i własnymi słowami podsumuj, co jest tam powiedzia− ne na temat chrześcijańskiego życia. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Są to przepiękne zdania, które wyraźnie ukazują aspekt więzi w naszym nowym życiu z Chrystusem. Jesteśmy wzbudzeni z Jezusem, gdyż wcześniej z Nim umarliśmy. W momencie nawrócenia umarliśmy dla naszej starej egoistycznej natury i teraz żyjemy nowym życiem w Jezusie, w którym my, przez wiarę, przez moc Ducha Świętego, naszym życiem cielesnym, naszymi emocjami, słowami, czynami, objawiamy charakter Chrystusa, „który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem” (I Kor. 1,30). Gdzie w Kol. 3,1−4 dostrzegasz nadzieję powtórnego przyjścia Chrystusa? Jak nadzieja ta jest związana z zasadniczym tematem tego fragmentu? Dlaczego miałaby być wspomniana tutaj, w tym szczególnym kontekście? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
W ubiegłym tygodniu studiowaliśmy pojęcie przypisanej sprawiedliwości, to znaczy sprawiedliwości, która jest nam udzielona. Jednak te teksty mówią więcej o doświadczeniu udzielonej sprawiedliwości, to znaczy sprawiedliwości Jezusa objawiającej się w nas. Nie mówimy tu o niewolniczym posłuszeństwie przepisom, prawom, ale o doświadczeniu śmierci dla egoizmu i udzieleniu nam przez Boga Jego charakteru. Ważne jest, byśmy pamiętali, że jesteśmy upadłymi istotami, a nasz upadek obejmuje coś więcej niż tylko Boże potępienie z powodu grzechu. Nasz upadek obejmuje degenerację ludzkości — moralną, fizyczną i duchową. Chrystus umarł i powstał z martwych, a obecnie służy w niebie, aby odrodzić nas do stanu sprzed upadku. Uświęcenie, które zaczyna moralną odnowę podobieństwa Bożego w człowieku, jest częścią tego procesu. Przeczytaj jeszcze raz Kol. 3,1−4. Co to znaczy, że powinniśmy szukać tego, co w górze? Jak możemy to czynić w praktyczny sposób? Jak to, co czytamy, oglądamy, o czym myślimy i rozmawiamy wpływa na nasze przestrzeganie tego biblijnego zalecenia?
86
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XII
Prawo i ewangelia
CZWARTEK — 17 marca
Miłujemy Boga, gdyż przez ofiarowanie Chrystusa dał nam zbawienie. Dzięki temu chcemy iść za Panem w wierze i posłuszeństwie. Przez moc Ducha Świętego możemy to czynić, a prowadzi to do nowego życia w Chrystusie (II Kor. 5,17). Jednak pozostaje pytanie: Skąd mamy wiedzieć, czy naprawdę jesteśmy posłuszni Bogu? Skąd mamy wiedzieć, że Duch Święty prowadzi nas, czy też kieruje nami jakaś inna siła? Jeśli miłujemy Boga, gdyż zostaliśmy usprawiedliwieni przez wiarę i pragniemy być Mu posłuszni (Mat. 7,24; Rzym. 1,5; 16,26; Gal. 3,1; Hebr. 5,9; I Piotra 4,17), to powinniśmy wiedzieć, czego Bóg od nas oczekuje. Przeczytaj podane wersety. Jakie wyraźne przesłanie dla nas, chrześcijan, jest w nich zawarte? Jan 8,11.34; Gal. 2,17; Jan 8,34; Rzym. 6,13; I Jana 2,1; 3,8; Hebr. 3,13; 12,4.
Czy jest możliwe, by te wszystkie zalecenia przeciwko grzechowi dotyczyły chrześcijan, gdyby nie obowiązywało ich prawo definiujące grzech? (Rzym. 7,7; I Jana 3,4). Istnienie grzechu automatycznie wskazuje na istnienie prawa. Nie może istnieć grzech bez prawa, tak jak nie ma przestępstwa tam, gdzie prawo nie określa, co jest przestępstwem. Skoro nowotestamentowi pisarze tak usilnie nalegają na chrześcijan, by unikali grzechu, twierdzenie, iż prawo zostało zniesione nie ma sensu, podobnie jak nie miałyby sensu apele władz o zaniechanie kradzieży, podczas gdy zniesione zostało prawo zakazujące kradzieży. Boże prawo jest duchowe (Rzym. 7,14) i jest przeznaczone dla duchowych istot, które są prowadzone przez Ducha Świętego do posłuszeństwa Panu. Prawo zostało uczynione nie po to, by zbawić grzeszników, ale by nas ukształtować, otoczyć barierą bezpieczeństwa i pomóc nam zrozumieć, jak mamy w naszym życiu objawiać miłość do Boga, którą wyznajemy. Każdy może twierdzić, że kocha Boga, a wielu ludzi, rzekomo „prowadzonych przez Ducha Świętego”, wyrażało tę „miłość” w sposób nierzadko dziwny, a nawet szkodliwy. Jednak Biblia jednoznacznie mówi, jak przejawia się miłość do Boga: „Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe” (I Jana 5,3). Duch Święty prowadzi nas nie wbrew prawu Bożemu, ale tak, by „słuszne żądania zakonu wykonały się na nas, którzy nie według ciała postępujemy, lecz według Ducha” (Rzym. 8,4). Jak myślisz, sądząc z twojego dotychczasowego chodzenia z Panem, dlacze− go Bóg chce, żebyśmy zachowywali Jego przykazania? W jaki sposób Boża mi− łość do nas objawia się w prawie Bożym? Odpowiedz na te pytania na podstawie własnego doświadczenia.
OFIARA CHRYSTUSA A UŚWIĘCENIE
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
87
PIĄTEK — 18 marca DO DALSZEGO STUDIUM: Przeczytaj Ellen G. White, Dzialalność Apostołów, s. 187-195. „Aby otrzymać pomoc od Chrystusa, musimy sobie uświadomić, że jesteśmy w potrzebie. Musimy poznać prawdę o sobie. Chrystus może uratować tylko tego, kto wie, że jest grzesznikiem. Jedynie gdy widzimy naszą zupełną bezradność i przestajemy polegać na sobie, możemy uchwycić się mocy Bożej. To odrzucenie polegania na sobie jest konieczne nie tylko na początku naszego chrześcijańskiego życia. Musi być ponawiane na każdym etapie wędrówki ku niebu. Wszelkie nasze dobre uczynki są zależne od mocy, która nie pochodzi od nas. Dlatego nasze serca stale muszą się zwracać do Boga w ciągłym, gorliwym wyznaniu grzeszności i pokorze duszy przed Nim. Otaczają nas niebezpieczeństwa, a bezpieczni jesteśmy jedynie wtedy, kiedy czujemy nasze słabości i trzymamy się wiarą naszego potężnego Odkupiciela” (zob. Ellen G. White, The Ministry of Healing, s. 445-446). „W wielu przypadkach uświęcenie jest jedynie błędnym przekonaniem o własnej sprawiedliwości. Ludzie, którzy takie przekonanie pielęgnują, mimo to odważnie twierdzą, że Jezus jest ich Zbawicielem i uświęca ich. Cóż za zwiedzenie! Czyżby Syn Boży miał uświęcać tych, którzy bezczelnie łamią prawo Ojca — to prawo, które Chrystus wywyższył i otoczył czcią?” (Faith and Works, s. 29). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Większość chrześcijan przyznaje, że usprawiedliwienie jest przez wiarę. Dlaczego również uświęcenie musi być przez wiarę? Zob. Dz. 26,18. 2. Ellen White napisała, że wszystkie nasze dobre czyny są uzależnione od „mocy, która nie pochodzi z nas”. Co jest kluczem do działania tej mocy Bożej w naszym życiu?
88
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XII
Lekcja XIII — 26 marca 2005 • Rozpoczęcie dnia Pańskiego — 17.58
OFIARA CHRYSTUSA A WIELKI BÓJ STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Job rozdz. 1; 2; 42; Iz. 53,4; Mat. 4,1; Jan 12,31−33; I Piotra 5,8−9; Obj. 5,11−14; 12,7−19. TEKST PAMIĘCIOWY: „Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz wład− ca tego świata będzie wyrzucony. A gdy Ja będę wywyższony ponad zie− mię, wszystkich do siebie pociągnę” (Jan 12,31−32). PYTANIA PRZEWODNIE: W jaki sposób Biblia objawia wielki bój między dobrem a złem? O co toczy się ten bój? Czego Jezus doświadczył na krzy− żu? W jakim sensie Jego cierpienie przekracza ludzkie zrozumienie? W ja− ki sposób ofiara Chrystusa rozstrzyga kwestie związane z wielkim bojem?
Jakkolwiek głównym celem ofiary Chrystusa było ratowanie ludzkości, nie powinniśmy ograniczać znaczenia tego wydarzenia tylko do spraw ludzkich. Jedynie w kontekście wielkiego boju między dobrem a złem możemy w pełni zrozumieć znaczenie ofiary Chrystusa. Gdyby nie sprawy związane z tym bojem i losem wszechświata, Pan unicestwiłby szatana natychmiast po tym, jak ten zbuntował się otwarcie, a może mógłby uratować ludzkość bez tak kosztownej ofiary ze swej strony. Jednak ponieważ nie jesteśmy sami, a kwestie związane z grzechem, zbawieniem, prawem Bożym i Bożą miłością wykraczają poza nasz świat, Pan pokazał nie tylko ludzkości, ale także innym światom, zasady stojące za tym kosmicznym dramatem. Czyniąc to, nie tylko zdemaskował szatana wobec mieszkańców nieupadłych światów, ale także w niezwykły sposób objawił to, jaki naprawdę jest Stwórca. Ofiarowanie Chrystusa jest najważniejszą częścią tego objawienia. Jeśli my, którzy widzimy jedynie „jakby przez zwierciadło i niby w zagadce” (I Kor. 13,12), zdumiewamy się ofiarą złożoną przez Chrystusa, to co dopiero ci, którzy znali Jezusa twarzą w twarz przed Jego inkarnacją i upokorzeniem? W pośredni sposób i z pewnością nie w takim stopniu, jak dla nas, śmierć Chrystusa na krzyżu jest jednak dobrodziejstwem dla wszystkich mieszkańców wszechświata. LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
89
Kosmiczny konflikt
NIEDZIELA — 20 marca
Przeczytaj podane teksty i napisz, co objawiają one o wielkim boju i stro− nach, które toczą ten bój? W jaki różny sposób przejawia się ten bój? Jakie zagadnienia obejmuje? Gdzie się toczył i toczy? Kto wygra? Zob. I Mojż. 3,15; Job 1,6−12; Iz. 14,12−15; Zach. 3,1−10; Mat. 4,1; 25,41; Rzym. 16,20; I Kor. 15,57; Ef. 6,12; I Piotra 5,8−9; Obj. 12,7−17. ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Obok mocnych i wnikliwych poglądów udzielonych nam przez Pana dzięki służbie Ellen White, mamy w Biblii, zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie, rozsiane nawiązania do wielkiego boju. Wymienione powyżej teksty są jedynie próbką tego, co Pismo Święte mówi o owym „kosmicznym konflikcie”, dosłownej walce, która zaczęła się w innej części kosmosu, a obecnie toczy się na ziemi. Przejawy tej walki są widoczne w całym Piśmie Świętym, od wrogości między szatanem a ludzkością, zaszczepionej po raz pierwszy w ludzkich sercach (I Mojż. 3,15), po szatański gniew przejawiany pod koniec czasu łaski wobec tych, którzy „strzegą przykazań Bożych” (Obj. 12,17). Dobrą nowiną jest to, że wynik owego boju został ustalony od założenia świata (Ef. 1,4; Obj. 13,8). Bóg stanął przed pytaniem nie o to, czy zdoła pokonać szatana, ale w jaki sposób i jaką zapłaci za to cenę. Ukrzyżowanie Chrystusa, bardziej niż cokolwiek innego, objawia, jaka była to cena. W jaki sposób w codziennym życiu doświadczasz rzeczywistości wielkiego boju? W jaki sposób świadomość ustalenia wyniku pomaga ci trwać pomimo zmagań i nierzadko bolesnych, ciężkich konfliktów?
90
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XIII
Ukrzyżowanie Chrystusa a klęska szatana
PONIEDZIAŁEK — 21 marca
Przeczytaj Jan 12,31−33; Hebr. 2,14; I Jana 3,8. W jaki sposób te teksty wiążą ukrzyżowanie Chrystusa z ostateczną klęską szatana w wielkim boju? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
Ukrzyżowanie Chrystusa było zwrotnym punktem w wielkim boju. Szatan został „wyrzucony precz”, zdemaskowany, obnażony. W wizji (Obj. 12,10) apostoł Jan usłyszał „donośny głos w niebie, mówiący: Teraz nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego, i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem”. Dopiero gdy Zbawiciel umarł „za grzechy całego świata” (I Jana 2,2), niebiosa mogły ogłosić, że nastało Jego panowanie. Na Golgocie spełniła się Boża obietnica, po raz pierwszy wspomniana w I Mojż. 3,15. Jak ofiarna śmierć Chrystusa wiąże się z wielkim bojem?
Jak wykazaliśmy wcześniej, choć Chrystus był bezgrzeszny, umarł na mocy sądu Bożego jako ten, który poniósł nasze grzechy (Iz. 53,6.11-12; I Piotra 2,24; 3,18). Na krzyżu Bóg wykonał swój sąd nad grzechem. Stwórca przyjął nasze człowieczeństwo, aby swoje życie — przewyższające swą wartością życie stworzonych istot — złożyć w ofierze dla zgładzenia grzechów całej ludzkości. W ten sposób śmierć Chrystusa podkreśla ważność prawa moralnego i ukazuje, że Bóg jest jednocześnie sprawiedliwy i miłosierny. Apostoł Paweł wyjaśnia znaczenie ofiary Chrystusa, szczególnie w świetle wielkiego boju, kiedy mówi: „Bóg ustanowił [Chrystusa] jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę, dla okazania [wobec ludzkości i mieszkańców nieupadłych światów] sprawiedliwości swojej przez to, że w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów [jako że w czasach starotestamentowych nie mogły one być w rzeczywistości zgładzone przez krew zwierząt ofiarnych (Hebr. 10,4)], dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa” (Rzym. 3,25-26). Na krzyżu Jezus podkreślił ważność prawa Bożego, składając zastępczą ofiarę wystarczającą za każdego grzesznika, demaskując wobec wszechświata praw− dziwy charakter szatana i zapewniając podstawę zbawienia dla wszystkich grzesz− ników. Co oznaczają te dokonania dla nas, jako istot uczestniczących w wielkim boju? Które z tych dokonań jest najważniejsze i dlaczego? OFIARA CHRYSTUSA A WIELKI BÓJ
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
91
Ofiara Chrystusa a ludzkie cierpienie (cz. I)
WTOREK — 22 marca
Ofiara Chrystusa i zbawienie dokonane przez Niego są kluczem do wielkiego boju. Sposób, w jaki Pan podkreślił ważność prawa, a jednocześnie zapewnił zbawienie przestępcom prawa, jest bardzo istotny w kwestii odpowiedzenia na zarzuty szatana przeciwko Bogu. Zarzuty te były kierowane ???? do inteligentnych mieszkańców wszechświata, którzy także są głęboko zainteresowani wynikiem wielkiego boju (zob. Rzym. 8,22). Przeczytaj Obj. 5,11−14. Gdzie rozgrywa się ta scena? Kto bierze w niej udział? Kto jest wywyższany i dlaczego? W jaki sposób wersety te pomagają nam zrozumieć znaczenie ofiary Chrystusa w kontekście wielkiego boju?
Jakkolwiek wszechświat jest głęboko zainteresowany ofiarą Chrystusa i wielkim bojem, nie możemy zapominać, że odkupienie dokonało się tutaj, na ziemi, ze względu na ludzkość. Chrystus przyjął na siebie naturę ludzką, a nie anielską (Hebr. 2,16), gdyż przyszedł, by uratować ludzi, a nie aniołów. Bez ofiary Chrystusa i wszystkiego, co pociąga ona za sobą (w tym także zmartwychwstania), cała ludzkość byłaby skazana na wieczne unicestwienie. W Jan 12,32 Jezus mówił, że przez swoją śmierć pociągnie wszystkich do sie− bie. Co to oznacza? Dlaczego ofiarowanie Chrystusa pociąga nas do Niego?
Samo przyjęcie przez Chrystusa człowieczeństwa, ludzkiej natury, jakkolwiek ważne w planie zbawienia, nie wystarczyłoby do zbawienia człowieka. Zgodnie z odwiecznym planem (II Tym. 1,9), Chrystus miał oddać życie za ludzkość, biorąc na siebie — w swoim człowieczeństwie i boskości — grzechy całego świata oraz całą winę i cierpienie związane z nimi. Każdy grzech był tam, na krzyżu, obciążając Syna Bożego. Jakiż niewiarygodny był to widok dla wszechświata — bezgrzeszny Pan cierpiący za upadłą ludzkość. Choć najważniejszym celem ofiarowania Chrystusa było ratowanie nas, to jednak jest ono jednocześnie największym objawieniem charakteru Bożego wobec wszechświata. Wszystkie nasze cierpienia wynikają bezpośrednio lub pośrednio z grzechu. Wobec tego, jak słowa Pawła, iż Bóg „tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił” (II Kor. 5,21) świadczą o cierpieniu Chrystusa poniesionym za nas na krzyżu? Jak świadomość tego przyciąga nas do Zbawiciela?
92
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XIII
Ofiara Chrystusa a ludzkie cierpienie (cz. II)
ŚRODA — 23 marca
Jednym z największych wyzwań dla chrześcijan jest kwestia cierpienia. Skoro istnieje wszechmogący i miłujący Bóg, to dlaczego dopuszcza do tylu cierpień? Który chrześcijanin nie zadawał sobie tego pytania, godzącego boleśnie w podstawy naszej wiary? Oczywiście, motyw wielkiego boju między dobrem a złem wyjaśnia i pomaga zrozumieć problem cierpienia. Wiemy też, że pewnego dnia zło zostanie pokonane, a Bóg na zawsze będzie oczyszczony z zarzutów. A jednak, mimo wszystko, kwestia cierpienia nie przestaje nas nękać, a to dlatego, że nie mamy na nią dobrych odpowiedzi, przynajmniej takich, które wydałyby się nam sensowne już teraz. Przeczytaj Job rozdz. 1, 2 i 42. Jak opisana tam historia pomaga nam zrozumieć podłoże wielkiego boju, będące jednocześnie tłem ludzkiego cierpienia? Jakie pyta− nia dotyczące cierpienia Joba wciąż pozostają bez sensownej odpowiedzi? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Kiedy przyjrzymy się cierpieniom Joba czy jakiegokolwiek innego człowieka, jedno jest pewne — wszelkie ludzkie cierpienie jest cierpieniem indywidualnym. Czy otrzymujemy razy za siebie, czy za innych, wylewamy tylko swoje łzy. Nie możemy podłączyć się do układu nerwowego innego człowieka, by odczuć jego ból i przerażenie, bez względu na to, jak blisko jesteśmy związani z tą osobą. Ból innych ludzi możemy rozumieć jedynie przez doświadczenie własnego bólu. To jest wszystko, co możemy o nim wiedzieć. Każdy z nas doświadcza własnego bólu, własnego cierpienia, nigdy cudzego. Czy cierpimy i umieramy w odosobnieniu, czy zbiorowo, nasz ból nigdy nie przekracza barier wyznaczonych naszym metabolizmem. Nigdy nie doświadczymy cierpienia większego niż to, jakie jest w stanie znieść nasz organizm. Nikt nigdy nie cierpiał ponad to, co osobiście mógł znieść. Kiedy próg wytrzymałości zostaje przekroczony, organizm załamuje się, traci przytomność, a ostatecznie umiera. Jesteśmy przerażeni, i słusznie, słysząc o tym, jak wielu ludzi cierpi wsku− tek rozmaitych tragedii. Jednak bez względu na liczbę — czy chodzi o jednego człowieka, czy o miliony — każdy cierpi w granicach wyznaczonych przez jego indywidualne możliwości. Jak ten fakt pomaga nam lepiej zrozumieć kwestię ludzkiej tragedii? OFIARA CHRYSTUSA A WIELKI BÓJ
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
93
Ofiara Chrystusa a ludzkie cierpienie (cz. III)
CZWARTEK — 24 marca
„On nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie” (Iz. 53,4). Powiedzieliśmy, że wszelkie ludzkie cierpienie jest skutkiem grzechu. Wiemy też, że jako ludzie znamy wyłącznie własny ból, a nie jesteśmy w stanie do końca pojąć i odczuć cierpienia innych. Ludzkie cierpienie jest zawsze indywidualne. Wreszcie wiemy, że na krzyżu grzechy całego świata (będące przyczyną cierpienia całego świata) zostały złożone na Jezusa, który wziął je na siebie. Wiedząc to wszystko, przeczytaj Iz. 53,1−12. Zwróć uwagę szczególnie na w. 4. W kontekście tego, co studiowaliśmy w ciągu kilku ostatnich dni, co ten rozdział, a zwłaszcza werset 4, mówi nam o Chrystusie cierpiącym wskutek grzechu? ................................................................................................................................
................................................................................................................................
................................................................................................................................
Sednem kwestii cierpienia jest to, że choć my znamy tylko własny ból, własne cierpienie, Jezus na krzyżu odczuł cały ból świata naraz. To, co my znamy jedynie indywidualnie, Pan odczuwał za całą ludzką zbiorowość. Chrystus na Golgocie połączył się z nami zupełnie, sięgając głębi naszego bólu — cierpiał więc więcej i intensywniej niż jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić. Tak więc, kiedy wielki bój dobiegnie końca i wszystkie trudne sprawy zostaną rozwiązane, żaden człowiek nie będzie mógł powiedzieć, że Bóg nie rozumie jego bólu, bo nie cierpiał tak jak on. Na krzyżu Pan pokazał ludzkości i wszechświatu, że aby wyjaśnić wątpliwości zasiane przez szatana, jest gotów — będąc jednocześnie sprawiedliwym i miłosiernym — cierpieć więcej niż jakakolwiek upadła istota. On poniósł wszystkie nasze niedomagania i cierpienia. Wszystko, co my cierpimy z osobna, On poczuł naraz! Któż może choćby w niewielkim stopniu pojąć tę niesamowitą rzeczywistość? Nic dziwnego, że wszechświat patrzy na ofiarowanie Chrystusa z podziwem, uwielbieniem i zdumieniem (Obj. 5,11-14). Jak świadomość tego, że w Chrystusie Bóg cierpiał więcej niż ktokolwiek z ludzi, stawia ludzkie cierpienie w perspektywie pozwalającej nam lepiej je zrozumieć?
94
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
LEKCJA XIII
PIĄTEK — 25 marca DO DALSZEGO STUDIUM: „Zbawieni przekonaja sie, ze Bóg w swej nieskonczonej madrosci nie mógl ulozyc innego planu naszego zbawienia, jak tylko przez ofiarowanie swego Syna. Nagroda za te wielka ofiare jest radosc z widoku ziemi zamieszkanej przez swietych, szczesliwych i niesmiertelnych zbawionych. Rezultatem zwycieskiego boju Zbawiciela z mocami ciemnosci jest radosc odkupionych, okazywana przez wszystkie wieki ku chwale Bogu. Wartosc kazdego czlowieka jest tak wielka, ze Ojciec odczuwa satysfakcje z powodu tak wysokiej ceny, jaka zaplacil poswiecajac umilowanego Syna, a Chrystus jest zadowolony widzac owoce swej ofiary” (Ellen G. White, Wielki bój, s. 449). „Szatan dostrzegł, że jest zdemaskowany. Jego postępowanie zostało ujawnione wobec nieupadłych aniołów i całego niebiańskiego wszechświata. Objawił się jako morderca przelewający krew Syna Bożego. Tym postępkiem pozbawił sam siebie wszelkiej sympatii u niebieskich istot, a zakres jego działalności został ograniczony” (Ellen G. White, Życie Jezusa, s. 548). PYTANIA DO DYSKUSJI 1. Omówcie w klasie kwestię indywidualnego ludzkiego cierpienia w przeciwieństwie do cierpienia Chrystusa ponoszonego za całą ludzkość jednocześnie. Jak kwestia ta świadczy o charakterze Boga? Co to znaczy, że sam Bóg cierpiał za cały świat? Jak prawda ta może być odbierana przez mieszkańców nieupadłych światów? 2. Jak świadomość tego, że Chrystus poniósł nasze grzechy — jako niewinny cierpiąc za winnych — wpływa na nasz sposób odnoszenia się do innych ludzi? Jak „noszenie ciężarów” (Gal. 6,2) bliźnich odzwierciedla w pomniejszonej skali to, co Chrystus uczynił na Golgocie? 3. Wielu wierzących ludzi usiłuje zrozumieć grzech, cierpienie i zbawienie w oderwaniu od motywu wielkiego boju. Wczuj się w ich sytuację i spróbuj wyjaśnić te zagadnienia, nie nawiązując przy tym do wielkiego boju między dobrem a złem. Czy jest to w ogóle możliwe?
ZŁÓŻ DARY NA POTRZEBY WYDZIAŁU ŚRODKOWOAMERYKAŃSKIEGO (PROJEKTY MISYJNE NA S. 95)
Liczba Liczba Liczba zborÛw ochrzczonych ludnoúci wyznawcÛw Administracja wydzia≥u 1 98 Unia Karaibska 501 169.845 3.468.984 Unia årodkowoamerykaÒska 1.273 477.292 38.188.000 Unia Misyjna Kolumbijska 812 188.649 43.071.000 Unia Misyjna KubaÒska 188 23.499 11.287.000 Unia Misyjna DominikaÒska 501 148.836 8.581.00 Unia Misyjna Antylsko-GujaÒska 117 25.634 1.075.000 Unia Misyjna HaitaÒska 337 252.148 6.965.000 Unia Misyjna årodkowomeksykaÒska 713 175.033 25.898.080 Unia PÛ≥nocnomeksykaÒska 460 127.733 65.741.280 Unia PortorykaÒska 265 30.830 3.937.000 Unia Po≥udniowomeksykaÒska 585 236.665 7.968.640 Unia Misyjna Wenezuelsko-Antylska 463 110.989 24.895.016 Unia Misyjna Zachodnioindyjska 604 199.206 2.991.000 Razem (30 VI 2001) 6.820 2.166.457 2.444.067.000
Nazwa jednostki organizacyjnej Koúcio≥a
Projekty misyjne finansowane z darÛw 13. soboty: 1. RozwÛj Radia ÑG≥os Nadzieiî ó Haiti. 2. Budowa dwÛch oúrodkÛw szkoleniowych dla ewangelistÛw zborowych ó Haiti. 3. RozpoczÍcie dzia≥alnoúci misyjnej na nowych terenach ó Haiti. 4. Budowa akademikÛw dla studentek Antylskiego Uniwersytetu Adwentystycznego ó Portoryko.
WYDZIA£ åRODKOWOAMERYKA—SKI KOåCIO£A ADWENTYST”W DNIA SI”DMEGO
APELE EWANGELIZACYJNE 1 stycznia — Łuk. 8,39. Gdzie jest ten dom, do którego powinieneś powrócić, gdzie ktoś czeka na słowa i gesty, które zbliżą kogoś do Chrystusa? Wykorzystaj okazję. Jest Nowy Rok. Wciąż jest szansa, by zacząć od nowa! 8 stycznia — Dz. 19,8-10. Dobrze się dzieje, jeśli, w zależności od okoliczności i potrzeb, zmieniamy sposób wykonywania pracy dla Pana. W szkole sobotniej, podobnie jak w szkole Tyranosa, możemy nauczyć się wielu sposobów niesienia Bożego Słowa do ludzi w naszej okolicy. 15 stycznia — Ps. 51,14-15. Jak dobrze by było, gdybyśmy każdą naszą działalność misyjną poprzedzali taką modlitwą! Nasza radość ze zbawienia i chęć zwiastowania ma wpływ na decyzje ludzi, którzy nas widzą, znają i słuchają. 22 stycznia — Jan 8,31-34. Poszukując i domagając się wolności dla naszych przekonań religijnych, nie zapomnijmy o jedynym Jezusowym sposobie na prawdziwą swobodę i wolność. W końcu to tylko ta wolność jest realna i prawdziwa. 29 stycznia — Jer. 1,4-8. Nie trwaj przy swoich poglądach, że jesteś nieprzydatny do dzieła Twojego Boga. On Cię zna, powołuje i gwarantuje Ci stałą straż. 5 lutego — Jer. 1,9-10. Przyjęcie Bożego Słowa uwierzytelnia, wyposaża i jest gwarancją powodzenia w realizacji Bożych planów wykorzeniania grzechu i zła oraz sadzenia i budowania dobra, czystości i szlachetności. To jest misja! 12 lutego — Łuk. 14,22.23. W niebie nigdy nie zabraknie miejsca dla ludzi. Udawajmy się wszędzie tam, gdzie mieszkają i przebywają. Znajdźmy ich w ich domach i zaprośmy na wielką ucztę naszego Boga. 19 lutego — Jan 9,4. Nieś pomoc ludziom, dopóki możesz — dopóki istnieją możliwości czynienia dobra i zaspokajania ich potrzeb. Te możliwości się skończą. 26 lutego — I Kor. 4,1.2. Na tej ziemi, tak naprawdę, to nie mamy niczego własnego. Wszystko, co tutaj posiadamy, jest darem Boga dla innych ludzi. Możemy być wierni w naszym szafowaniu dobrami naszego Pana albo nie. Jak to jest ze mną? 5 marca — Dz. 13,47. Czy i ty masz taką świadomość? Co z tego wynika? Czy Twoje zachowanie — tak jak w przypadku Pawła i Barnaby — koresponduje z tą posiadaną wiedzą? 12 marca — I Kor. 3,5-6. Apollos, Paweł, Józef, Zofia, Anna, Tomek.... Jakiekolwiek masz imię, czy wiesz, że Bóg chce, byś był wierny w tym, co On Ci daje? Wtedy powstają nowe grupy i nowe zbory ludzi zbawionych przez Pana! 19 marca — Jan 6,11-13. Jezus, który nas karmi nie tylko chlebem powszednim, ale także swoim Słowem, chce, byśmy przynajmniej „okruchy” (czasopisma, ulotki, zaproszenia do studiowania słowa w KSB i KSLŻ) z tej uczty zanieśli naszym bliźnim. 26 marca — Kol. 1,21-23. Zbawienie, które jest naszym udziałem, jest też szerzone na całej ziemi. Dzisiaj mamy kolejną i szczególną okazję wesprzeć Boże dzieło w innych krajach świata. (Doświadczenia z pracy na tamtych terenach możesz przeczytać w marcowym „Głosie Adwentu”). LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
97
Chrześcijański Instytut Wydawniczy
„Znaki Czasu” poleca
O tym myślcie... Zbiór rozważań biblijnych na 365 dni roku, obficie zilustrowanych przykładami zaczerpniętymi z życia ludzi wierzących. Norval F. Pease, O tym myślcie... Str. 374. Cena det. 25 zł.
Zamówienia na książki prosimy kierować pod adresem: Dział Handlowy ChIW „Znaki Czasu”, ul. Foksal 8/5, 00-366 Warszawa, tel. (0...22) 331-98-00, faks (0...22) 331-98-01, e-mail: zamawiaj@znakiczasu.pl, sklep internetowy: www.znakiczasu.pl/sklep
POBUDKI PORANNE STYCZEŃ R.D.P. 1. 15.34 2. 3. 4. 5. 6. R.D.P. 7. 15.41 8.
So I Kor. 16,9
Owocna działalność nie jest bez trudności
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 2,1-2 Mat. 4,3-4 Mat. 4,5-6 Mat. 4,8-9 Mat. 4,19 Mat. 4,21-22 Mat. 4,23
Pobożni poszukiwacze prawdy Czym się karmisz? Największe ataki są w okresie kryzysu Tylko się pokłoń Rybacy ludzi Właściwa reakcja na wezwanie Jezusa Różnorodna działalność
9. 10. 11. 12. 13. R.D.P. 14. 15.52 15.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 5,3 Mat. 5,4 Mat. 5,5 Mat. 5,6 Mat. 5,7 Mat. 5,8 Mat. 5,9
Pierwszy warunek szczęścia Pocieszenie od Boga Ciche życie Pokarm dla głodnych Miłosierdzie Serce oczyszczone przez Boga Pokój czyniący
16. 17. 18. 19. 20. R.D.P. 21. 16.03 22.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 5,10-12 Mat. 5,13 Mat. 5,14-16 Mat. 5,20 Mat. 5,21-22 Mat. 5,23-24 Mat. 5,29
Cierpienie w imię Chrystusa Sól ziemi Swego życie nie możesz ukryć Prawość chrześcijanina Odpowiedzialność za zranienie duchowe Najpierw pojednaj się z bliźnim Lepszy wybór
23. 24. 25. 26. 27. R.D.P. 28. 16.16 29.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 5,38-41 Mat. 5,48 Mat. 6,6 Mat. 6,7-8 Mat. 6,9 Mat. 6,10 Mat. 6,11
Sposób na zwalczanie zła Wykazujmy staranność Rozmowa z Bogiem Mniej słów! Nasz Ojciec Przyjdź królestwo Twoje Nasz chleb powszedni
30. Nd Mat. 6,12-15 31. Po Mat. 6,13
Przebaczenie miarą naszej relacji z Bogiem Doświadczenia LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
99
POBUDKI PORANNE LUTY 1. 2. 3. R.D.P. 4. 16.29 5.
Wt Śr Cz Pt So
Mat. 6,19-21 Mat. 6,24 Mat. 6,33 Mat. 6,34 Mat. 7,1-2
Skarb w niebie Bóg i pieniądze Praca bez zmartwień Odprężenie Nie sądźcie
6. 7. 8. 9. 10. R.D.P. 11. 16.42 12.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 7,3-5 Mat. 7,7-8 Mat. 7,12 Mat. 7,13-14 Mat. 7,15 Mat. 7,21 Mat. 7,24-25
Źdźbło i belka Prosić i otrzymywać Złota zasada Dokonuj właściwego wyboru Bądź ostrożny Czynić, a nie tylko mówić Dbaj o dobry fundament
13. 14. 15. 16. 17. R.D.P. 18. 15.40 19.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 8,11 Mat. 10,34 Mat. 10,39 Mat. 18,2-3 Mat. 22,21 Mat. 23,1-3 Mat. 24,42-44
Królestwo Niebios jest dla wszystkich Efekty zwiastowania ewangelii Troskę o życie powierz Bogu Jezus ilustruje ufność i pokorę Rozdział między państwem a Kościołem Surowa ocena przywódców religijnych Czujność
20. 21. 22. 23. 24. R.D.P. 25. 15.32 26.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Mat. 25,40 Mat. 26,26-28 Mat. 26,39 Mat. 26,75 Mat. 27,3-5 Mat. 28,17 Mat. 28,19-20
Pamiętaj o potrzebach innych Istota nowego przymierza Modlitwa Jezusa w Getsemane Łzy Piotra Skutek nieszczerości Wątpiący Polecenie Jezusa
27. Nd Mat. 28,20 28. Po Mar. 5,18-19
100
LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
Zawsze obecny Jezus Kaznodzieja z dziwną przeszłością
POBUDKI PORANNE MARZEC 1. 2. 3. R.D.P. 4. 17.21 5.
Wt Śr Cz Pt So
Mar. 9,23-24 Mar. 10,21-22 Mar. 12,42-44 Łuk. 3,3 Łuk. 7,19-23
Wiara i uzdrowienie Doświadczenie wiary Wielkość daru Chrzest znakiem nawrócenia Jak rozwiać wątpliwości?
6. 7. 8. 9. 10. R.D.P. 11. 17.33 12.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Łuk. 10,2 Łuk. 10,33-34 Łuk. 10,38-39 Łuk. 10,40-42 Łuk. 12,15 Łuk. 12,20-21 Łuk. 14,28-30
Zdecydowana mniejszość Ten się ulitował Można przyjąć, ale nie słuchać Lepsza cząstka Wystrzegajcie się chciwości Bacz, co gromadzisz Rozsądne planowanie
13. 14. 15. 16. 17. R.D.P. 18. 17.46 19.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Łuk. 17,1-2 Łuk. 18,11-12 Łuk. 19,41 Łuk. 22,31-32 Łuk. 22,35-36 Łuk. 22,61 Łuk. 23,26
Biada sprawcom zgorszenia Brak krytycyzmu wobec siebie Chrystus i miasto Przemieniająca moc Jezusa Dostosowanie się do nowych warunków Pamiętajmy o swych błędach Szymon niesie krzyż Jezusa
20. 21. 22. 23. 24. R.D.P. 25. 17.58 26.
Nd Po Wt Śr Cz Pt So
Łuk. 24,21 Jan 2,11 Jan 3,16 Jan 4,23-24 Jan 5,7-9 Jan 5,22 Jan 5,39-40
Fałszywe nadzieje Umocniona wiara Miłość Boża Uduchowione nabożeństwo Dopiero Jezus pomógł mu On zna nas dobrze Poznanie Jezusa
27. 28. 29. 30. 31.
Nd Po Wt Śr Cz
Jan 8,11 Jan 9,25 Jan 10,26 Jan 12,3-5 Jan 13,3-5
Uwolnienie od winy zobowiązuje Mów, co On dla ciebie uczynił Przynależność do Chrystusa wzmacnia wiarę? Zły finansista Lekcja Chrystusa LEKCJE BIBLIJNE 1/2005
101
Chrześcijański Instytut Wydawniczy
„Znaki Czasu” poleca Nareszcie nasi Milusińscy mogą cieszyć się swoją własną Biblią. Z wielką przyjemnością będą nosić ze sobą to piękne, walizeczkowe wydanie. Znajdą w niej historie zaczerpnięte z całego Pisma Świtęgo, opisane w prostych i zrozumiałych dla nich słowach, a jednocześnie wierne swemu oryginałowi.
Cecilie Olesen, Biblia malucha. Twarda oprawa, str. 62, cena det. 28 zł.
Zamówienia na książki prosimy kierować pod adresem: Dział Handlowy ChIW „Znaki Czasu”, ul. Foksal 8/5, 00-366 Warszawa, tel. (0...22) 331-98-00, faks (0...22) 331-98-01, e-mail: zamawiaj@znakiczasu.pl, sklep internetowy: www.znakiczasu.pl/sklep
Chrześcijański Instytut Wydawniczy
„Znaki Czasu” poleca
C
Droga do
www.znakiczasu.pl
HRYSTUSA Oferta promocyjna do wyczerpan ia zapasów
• 1 szt. - cena 3 zł (dodatkowo 5 widokówek gratis) • od 2 do 200 szt. - 2,75 zł/szt. (do każdych dwóch książek, książka „Wędrówki po ziemi świętej” gratis!) • od 201 do 400 szt. - 2,00 zł/szt. (do każdej zakupionej książki, książka "Nietypowy bohater" gratis!!!) • od 401 do 800 szt. - 1,50 zł/szt. • od 801 do 5000 szt. - 0,99 zł/szt. • od 5001 do 15 000 szt. - 0,89 zł/szt. • powyżej 15 000 szt. - 0,69 zł /szt.
Zamówienia na książki prosimy kierować pod adresem: Dział Handlowy ChIW „Znaki Czasu”, ul. Foksal 8/5, 00-366 Warszawa, tel. (0...22) 331-98-00, faks (0...22) 331-98-01, e-mail: zamawiaj@znakiczasu.pl, sklep internetowy: www.znakiczasu.pl/sklep
Chrześcijański Instytut Wydawniczy
„Znaki Czasu” poleca w specjalnej ofercie, tylko dla czytelników „Lekcji Biblijnych”, bestsellery 2004 roku: CUDOWNE RĘCE. Dr Ben Carson jest jednym z najlepszych neurochirurgów w świecie. W książce „Cudowne ręce” opowiada o swojej niewiarygodnej karierze, która dowodzi, że można osiągnąć rzecz pozornie nieosiągalną. Str. 237. Cena det. 25 zł
20 zł.
NAJBOGATSZY JASKINIOWIEC. Marilyn Tooker. Jako syn milionera Doug Batchelor miał wszystko, prócz szczęścia. Zażywał narkotyki i miał skłonności samobójcze. Przekonany o bezcelowości istnienia, Doug postanowił bawić się życiem, a potem odejść z fasonem. Poszukując przygód, zamieszkał w górskiej jaskini. Radość życia, której szukał, wymykała się mu aż do dnia, kiedy zaczął czytać Biblię znalezioną w jaskini. To, co wydarzyło się potem, można uznać za prawdziwy cud. Str. 160. Cena det. 22 zł
18 zł.
PRAWDZIWA HISTORIA. Jacques Frei. Fascynująca opowieść o losach zbuntowanego mnicha, który w tajemniczych okolicznościach opuścił klasztor... Str. 168. Twarda oprawa. Cena det. 28 zł
Cena pakietu: 97 zł
22 zł.
BYŁEM KAPŁANEM NEW AGE. Will Baron. Wstrząsające świadectwo naocznego świadka, który opisuje m.in. swoje spotkania z fałszywym Jezusem oraz mistrzowski plan sił zła obliczony na infiltrację Kościołów chrześcijańskich w celu wypaczenia biblijnej ewangelii.
70 zł
Str. 200. Cena det. 22 zł
18 zł.
Zamówienia na książki prosimy kierować pod adresem: Dział Handlowy ChIW „Znaki Czasu”, ul. Foksal 8/5, 00-366 Warszawa, tel. (0...22) 331-98-00, faks (0...22) 331-98-01, e-mail: zamawiaj@znakiczasu.pl, sklep internetowy: www.znakiczasu.pl/sklep