Biznes w Mieście - lipiec 2019

Page 1

DZIEŃ OTWARTY W PGE ENERGIA CIEPŁA S.A. Elektrownia w Rybniku zaprosiła mieszkańców regionu na dzień otwarty, podczas którego można było zwiedzić obiekt, zobaczyć jak produkuje się prąd, a także wziąć udział w dodatkowych atrakcjach przeznaczonych dla małych i dużych. Zobaczcie naszą relację.

Lipiec 2019 numer 15 (7)

Racibórz ■ Rybnik ■ Wodzisław Śląski ■ Jastrzębie-Zdrój miesięcznik bezpłatny

500+ OD LIPCA NA PIERWSZE DZIECKO W czerwcu nasz region odwiedziły busy 500+ z kampanią informacyjną, dotyczącą zmian w programie Rodzina 500+. Od lipca świadczenie będzie można otrzymać na każde dziecko w rodzinie. W tym numerze przedstawiamy zasady składania wniosku i wypłat rządowego wsparcia.

▶▶▶ STR. 11

TAURON SPONSOREM TYTULARNYM INTRO FESTIVAL Już 12 lipca na terenie Zamku Piastowskiego w Raciborzu oraz bulwarów nad Odrą rozpocznie się Intro Festival – wydarzenie, które łączy muzykę elektroniczną oraz artystyczne wykorzystanie światła. Instalacje ozdobią otoczenie zamku, a historyczne mury będą świadkami niezwykłych iluminacji. Festiwal potrwa 12 i 13 lipca, a w tym roku wydarzenie zyskało strategiczne wsparcie ze strony Tauron i RAFAKO.

▶▶▶ STR. 5

LATO

Z KLIMATEM ▶▶▶ STR. 12

Wakacje to świetny czas, aby wprowadzić w życiu dobre nawyki i zadbać o środowisko naturalne oraz domowy budżet. Z inicjatywą promującą ekologiczny styl życia, ale w racjonalnym pojęciu, wychodzi Posłanka Gabriela Lenartowicz, która z początkiem lipca rozpoczęła kampanię „Lato z klimatem”. Główny nacisk akcji położony jest na media społecznościowe, dzięki którym inicjatywa ma dotrzeć do szerokiego grona potencjalnych odbiorców.

▶▶▶ STR. 13

RACIBORZANIN NAJMŁODSZYM MINISTREM

Czym zajmie się Michał Woś w rządzie?

Z ministrem ds. pomocy humanitarnej rozmawiamy o tym, czy Polskę stać na pomoc w sensie globalnym, jakie są najważniejsze kierunki wsparcia humanitarnego i jakich zmian potrzeba w regionie. Michał Woś jest pierwszym ministrem wywodzącym się z Raciborza i jednocześnie jednym z najmłodszych ministrów w historii. ▶▶▶ CZYTAJ WIĘCEJ STR. 4 i 5

DODATEK PARTNERSKI Poznaj firmy z Partnerskich Klubów Biznesu oraz dowiedz się, jakie korzyści przynosi członkostwo w klubie biznesu w Twojej okolicy! PONADTO • terminarz spotkań klubowych • prezentacja PKB Poznań • dalszy ciąg cyklu PR, tym razem o wartości reputacji


2

BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

Za nami wyjątkowo upalny czerwiec. Jednak według naukowych opracowań to lipiec jest w Polsce najcieplejszym miesiącem. Z drugiej strony, dosłownie, na południowej półkuli Ziemi jest to miesiąc zimowy. W chwili, gdy będziemy topić się w słońcu, narzekać na skwar, ktoś na drugim krańcu świata powie: „winter is coming”. Sorry, taki mamy klimat.

KLIMAT DLA BIZNESU

Aleksandra Dik, redaktor naczelna Biznes w Mieście

Ostatnie zdanie to też cytat. Też, można powiedzieć, z „gry o tron”, choć pochodzące nie z literatury fantasy, lecz sceny politycznej. Zostawmy okoliczności i bohaterów z nim związanych. Zostańmy przy słowie „klimat”. To, czy zmiany klimatyczne na Ziemi są efektem ludzkich działań – bo przecież wzrost temperatury notowany jest także na Marsie – jest przedmiotem burzliwych dyskusji przedstawicieli różnych środowisk. Jednak bez wątpienia

efektem działań człowieka są zanieczyszczenie i nadmierna eksploatacja naszej planety. Plastik – wszechobecny, zabija zwierzęta i przyrodę. Zabija też ludzi, czy to poprzez toksyny, powstałe na skutek spalania śmieci, toksyczne związki chemiczne, dostające się do pokarmów, czy też cząsteczki plastiku, odkładające się w ludzkim organizmie. Wyobrażacie sobie, że każdego tygodnia człowiek zjada kartę kredytową? W miesiącu są to już cztery plastikowe dyskietki! A tak w ogóle wkrótce zjemy naszą planetę. To kolejne alarmujące wnioski, jakie do nas docierają. Konsumujemy za dużo mięsa. Uruchamia to całą eksploatacyjną maszynerię. Napędza globalną gospodarkę, ale też powoduje globalne dysproporcje w dostępie do pitnej wody, uprawnej ziemi, zasobów naturalnych. Powoduje cierpienia zwierząt masowo przerabianych na często bezwartościowe, śmieciowe jedzenie, faszerowane antybiotykami, ulepszaczami, konserwantami, barwnikami. „Udzielamy się w polityce, aby zmieniać

rzeczywistość na taką, jaką uważamy za najlepszą i jaką obiecujemy naszym wyborcom” to zdanie, pochodzące z wywiadu z ministrem Michałem Wosiem. Jest kwintesencją obecności w polityce, bez względu na opcje i sympatie. Raciborzanin został w czerwcu ministrem ds. pomocy humanitarnej, która ma być niesiona w rejonach konfliktów zbrojnych czy klęsk humanitarnych, będących efektem np. suszy spowodowanej zmianami klimatycznymi. Ale to dzieje się daleko stąd. Tu i teraz konieczne są działania zmierzające do zmiany naszych zachowań, nawyków konsumenckich, począwszy od rezygnacji np. z foliowych jednorazówek, segregowania odpadów w gospodarstwach domowych, dbania o najbliższe otoczenie. Takie działanie, pod hasłem „Lato z klimatem” z początkiem lipca zainicjowała Gabriela Lenartowicz, posłanka na Sejm RP. Ktoś powie, że to kampania polityczna. Gabriela Lenartowicz jest znanym politykiem (znaną polityczką?) z naszego regionu, ale zanim trafiła do parlamentu, pracowała w instytucjach zajmujących

■ REGION

się ochroną środowiska, ekologią, jest więc w tej dziedzinie ekspertką. W wywiadzie z ministrem i w akcji ekologicznej posłanki schodzą się dwa światy: polityczne, biorąc pod uwagę podziały partyjne, ale też dotyczące obszaru działań (humanitarne „tam” i ekologiczne „tu”), na globalną skalę i lokalne. Ale stanowią one całość, są ważne, potrzebne i nie ma co obruszać się na polityczne konotacje. W lipcowym numerze magazynu „Biznes w Mieście” znajdziecie wiele ciekawych informacji, przydatnych w rozwoju zawodowym, prowadzeniu firmy jak i życiu prywatnym. Po raz kolejny zamieszczamy dodatek poświęcony firmom zrzeszonym w ogólnopolskiej sieci Partnerskich Klubów Biznesu. Publikujemy też zapowiedź wydarzeń w Inkubatorach Przedsiębiorczości. Chcemy pomagać w robieniu dobrego biznesu, a przynajmniej współtworzeniu dobrego klimatu dla przedsiębiorców. Zachęcam do lektury.

Autor tekstu: SKA, Zdjęcie: Urząd Marszałkowski województwa śląskiego

StopSmog dla Śląska. Co przyniesie program? Województwo Śląskie wraz z małopolską gminą Skawina podpisały w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii porozumienia realizujące program StopSmog. Jakie realne korzyści może przynieść ta umowa dla mieszkańców regionu? Województwo śląskie będzie wspierać finansowo ze środków regionalnych gminy województwa śląskiego, które chcą uczestniczyć w finansowanym z budżetu państwa programie StopSmog. Na działania poprawiające jakość powietrza rząd przeznaczy 55 mln euro. Do tego władze województwa przekażą na ten cel 15 mln euro. Środki trafią do 7 gmin poniżej 100 tys. mieszkańców objętych listą Stop SMOG (Żory, Żywiec, Pszczyna, Myszków, Knurów, Wodzisław

Śląski, Godów). Wsparcie zostanie przeznaczone na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła. Cele programu StopSmog to ograniczenie emisji zanieczyszczeń powietrza z domów jednorodzinnych dzięki wymianie przestarzałych kotłów i pieców oraz jednoczesna poprawa ich efektywności energetycznej poprzez termomodernizację. Program nakierowany jest na wsparcie osób dotkniętych ubóstwem energetycznym, czyli tych,

które nie są w stanie same sfinansować wydatków na te cele. Wsparciem objęte są szczególnie gospodarstwa domowe z mniejszych miast - do 100 000 mieszkańców - o najgorszym powietrzu. Program będzie realizowany do 2024 r. przy wykorzystaniu pieniędzy z Funduszu Termomodernizacji i Remontów, prowadzonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Łączny budżet programu to ponad 1,2 miliarda zł. Większość tej kwoty będzie

ADRES REDAKCJI Biznes w Mieście ul. Batorego 7/2, III p., 47-400 Racibórz (siedziba Adventure Media) tel. +48 32 724 28 84

DYREKTOR HANDLOWY Grzegorz Dik grzegorzdik@adventure.media.pl tel.: +48 601 719 411

marzena.cynar@bizneswmiescie.pl tel.: +48 530 534 539

REDAKTOR NACZELNA Aleksandra Dik aleksandradik@adventure.media.pl tel.: +48 604 231 738 Czytaj więcej na: www.biznesmediapr.pl

REDAKTOR PROWADZĄCY Szymon Kamczyk szymon.kamczyk@bizneswmiescie.pl tel.: +48 508 035 804 REKLAMA Marzena Cynar

SKŁAD GRAFICZNY ADVENTURE MEDIA WYDAWCA Adventure Media Agencja Public Relations ul. Króla Stefana Batorego 7/2 47-400 Racibórz tel. +48 32 724 28 84

pochodzić z opłaty recyklingowej, ponoszonej przez sieci handlowe za wydawanie siatek foliowych. Beneficjenci programu mogą liczyć nawet na sfinansowanie w ich domach wymiany kotłów i pieców oraz termomodernizacji w 100 proc., ze środków budżetu państwa, gminy czy województwa.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i tekstów sponsorowanych oraz za treść i poprawność artykułów przygotowanych przez niezależnych autorów. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów. Przedruk materiałów lub ich części tylko za pisemną zgodą Redakcji.


BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

3

Autor tekstu: Szymon Kamczyk

WIEŚCI Z REGIONU ■RACIBÓRZ

■ RYBNIK

■ WODZISŁAW ŚLĄSKI

■RACIBÓRZ

 Niebo w mieście - kawiarnia EKO-OKIEN

 5 nominacji do nagrody Juliusz

 Dworzec otwarty po gruntownym remoncie

 Cobex z nowym właścicielem

Przy ul. Odrzańskiej w Raciborzu otwarto w czerwcu nową kawiarnię, w której również można poczytać książki o tematyce katolickiej. Kawiarnia „Niebo w mieście” to lokal stworzony przez firmę Eko Okna, jako miejsce do miłego spędzania czasu mieszkańców Raciborza, a przede wszystkim pracowników Eko Okien. Uroczyste otwarcie kawiarnio-księgarni odbyło się 22 czerwca z udziałem zaproszonych gości, m.in. przedstawicieli raciborskiego samorządu. W dniu otwarcia odbyły się również koncerty artystów z nurtu muzyki chrześcijańskiej, a dzieci miały okazję skorzystać m.in. z dmuchańców przed kawiarnią. Nie zabrakło również konkursów i animacji dla najmłodszych. Drugiego dnia weekendu inaugurującego działalność księgarnio-kawiarni w Raciborzu odbył się koncert rybnickiego zespołu Chwila Nieuwagi, łączącego w swojej twórczości elementy jazzu, folku oraz poezji śpiewanej.

Fot. EKO-OKNA S.A.

■ WODZISŁAW ŚLĄSKI  Bezpłatne porady prawne w lipcu

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu Śl. w ramach realizowanego projektu „Oaza Aktywności” zaprasza do skorzystania z bezpłatnych porad prawnych. Porady są udzielane w Punkcie Konsultacyjnym przy ul. Wałowej 30 (budynek PCPR, pok. nr 2). We wtorki: 9, 16, 23 i 30 lipca porady będą udzielane w godzinach od 12.30 do 15.30, a w kolejne czwartki: 11, 18 i 25 lipca w godzinach 15.00-18.00. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej.

Fot. W. Troszka

Kapituła Górnośląskiej Nagrody Literackiej „Juliusz” wybrała 5 biografii nominowanych do najlepszej książki tego gatunku, wydanej w ubiegłym roku. Laureatem corocznej Nagrody może być tylko jedna książka, za którą przyznana zostanie statuetka Górnośląskiej Nagrody Literackiej „Juliusz” oraz nagroda pieniężna w wysokości 50 tys. zł. Nominowane do nagrody tytuły to w tym roku: „Kieślowski. Zbliżenie”, „Ota Pavel. Pod powierzchnią”, „Kronika życia Michała Bułgakowa”, „Noblista z Nowolipek. Józefa Rotblatta wojna o pokój” oraz „Sen Kolumba”. Nagroda wręczana jest w październiku podczas Rybnickich Dni Literatury. - Juliusz Roger patronuje tej nagrodzie i dzięki temu wyjątkowemu opiekunowi nagroda wpisuje się w historię Śląska. Cieszę się, że Miasto Rybnik jest fundatorem nagrody, która wobec literatury i czytelnictwa pełni charakter popularyzatorski - mówi prezydent Piotr Kuczera – Nagradzamy bigrafię, gatunek który do tej pory w Polsce nie miał swojej nagrody, wyróżnienia, a jednocześnie jest to forma po którą najchętniej sięgają czytelnicy – komentował prezydent. - To był owocny rok na rynku wydawniczym, jeżeli chodzi o biografie, około 40 pozycji zostało zgłoszonych jako propozycje do nagrody. Na pewno wybór, którego dokonała kapituła, wpisuje się w ideę konkursu i życie jego patrona - mówi Aleksandra Klich sekretarz kapituły. 19 października odbędzie się uroczysta gala, podczas której poznamy zwycięzcę tegorocznej edycji. Wydarzeniu towarzyszyć będzie głośny spektakl Teatru Śląskiego „Piąta strona świata” na podstawie prozy Kazimierza Kutza. Nagroda literacka „Juliusz” przyznawana jest od 2016 roku. Dotychczas jej laureatami zostali Małgorzata Czyńska (2016 r. za książkę „Kobro. Skok w przestrzeń”), Monika Muskała (2017 r. za książkę „Między Placem Bohaterów a Rechnitz. Austriackie rozliczenia”) oraz w 2018 r. Robert Rybicki za tomik poezji „Dar meneli”.

Po prawie dwuletniej przebudowie oficjalnie otwarto budynek dworca kolejowego. Obiekt nie dość, że robi wielkie wrażenie pod względem architektonicznym, to jeszcze będzie służył mieszkańcom miasta nie tylko jako miejsce przesiadkowe, ale też jako centrum aktywizacji społecznej. Wodzisławski dworzec kolejowy powstał pod koniec XIX w. Swoją funkcję pełnił jeszcze do początku XXI w. Niestety później został zamknięty i niszczał. Teraz dzięki staraniom władz miasta i środkom unijnym pozyskanym w ramach różnych projektów Wodzisław Śl. odzyskał swój dworzec. Na realizację projektu przebudowy i rozbudowy dworca kolejowego i budowę Centrum Przesiadkowego miasto Wodzisław Śląski pozyskało środki unijne w wysokości ponad 12 mln zł, a całkowita wartość przedsięwzięcia przekroczyła 14 mln zł. Na parterze dworca mieści się poczekalnia, kasy oraz automaty z napojami. Pierwsze piętro zostanie z kolei przeznaczone na sale warsztatowo-szkoleniowe. Ta druga funkcja zdominuje wręcz dworzec, bo poświęconych jej zostanie aż 78% powierzchni obiektu. Na drugiej kondygnacji znajdować się będą biura projektów. W obiekcie zachowano wiele elementów z historycznego wyglądu. W przeszklonej galerii na pierwszym piętrze budynku umieszczono obraz św. Katarzyny, który wcześniej wisiał u szczytu elewacji frontowej dworca. Zachowano też tablicę upamiętniającą ofiary Marszu Śmierci. Sam budynek robi zaś bardzo dobre wrażenie architektoniczne. Swoją bryłą nawiązuje do dawnego dworca wybudowanego z nieotynkowanej cegły. Na elewacji zachodniej (od strony ul. Rybnickiej) oraz wewnątrz jednej z sal warsztatowych zainstalowano żywe ściany pokryte naturalną roślinnością.

Fot. Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śl. Podczas prezentacji nowego wyglądu dworca zaproszonym gościom, prezydent Mieczysław Kieca opowiedział o przebiegu remontu.

Japońska spółka Tokai Carbon przejęła od dotychczasowego właściciela – funduszu Triton – koncern Cobex, w tym raciborski zakład, będący częścią Cobex Polska. Dawny ZEW przechodzi teraz pod skrzydła Japończyków, którzy skupiają w spółce Tokai Carbon 24 filie i 6 spółek zależnych na całym świecie, m.in. w USA, Chinach, Wielkiej Brytanii czy w Niemczech, a teraz również w Polsce. Firma specjalizuje się w tworzeniu produktów grafitowych i węglowych dla całego przekroju branż przemysłowych, m.in. automotive, produkcji fotowoltaiki, części elektronicznych czy recyklingu stali. Główna siedziba Tokai Carbon znajduje się w Tokio.

■ RYBNIK ■ WODZISŁAW ŚL.  Spotkania „Łączymy z energią” dla mieszkańców W lipcu w miastach regionu zaplanowano szereg spotkań dla mieszkańców, zainteresowanych subregionalnym projektem „Łączymy z energią – montaż instalacji OZE dla budynków mieszkalnych na terenie Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego”. W Rybniku spotkanie, poświęcone założeniom projektu oraz zasadom jego prawidłowej realizacji, zaplanowano na 16 lipca (wtorek) w siedzibie Uniwersytetu Ekonomicznego, przy ul. Rudzkiej 13 (kampus). Odbywać się ono będzie w dwóch turach – o godz. 16.30 i o 18.00. W Wodzisławiu Śląskim termin wyznaczono na 18 lipca, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.00 w Wodzisławskim Centrum Kultury (sala widowiskowa). Popyt na dotacje do domowych instalacji fotowoltaicznych, ekologicznych kotłów czy pomp ciepła nie słabnie. Związane jest to z rosnącą świadomością mieszkańców dotyczącą jakości powietrza w regionie. Łączna wartość projektu to ponad 21 mln zł, dofinansowanie unijne każdej instalacji wyniesie maksymalnie 95 procent. O udział w projekcie ubiegało się ponad 1200 gospodarstw domowych z terenu Godowa, Jastrzębia-Zdroju, Krzyżanowic, Marklowic, Pszowa, Raciborza, Rybnika, Rydułtów, Wodzisławia Śląskiego oraz Żor. Wykonanych zostanie 1468 instalacji OZE: 1097 wniosków dotyczy instalacji fotowoltaicznych, 130 to pompy ciepła do c.w.u., a 241 to kotły na pellet z biomasy.


4

BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

■ KRAJ

Zdjęcie: Darts1989/Wikimedia Commons

Prawie 3 mld złotych na pomoc dla świata – RACIBORZANIN NAJMŁODSZYM MINISTREM 4 czerwca nominacje na ministra ds. pomocy humanitarnej otrzymał Michał Woś, 28-latek z Raciborza, który mimo młodego wieku posiada już spore doświadczenie w administracji rządowej. Wcześniej był szefem Gabinetu Politycznego Zbigniewa Ziobry, później Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, a przez ostatnie pół roku pracował w Zarządzie Województwa Śląskiego. Red.: Ponad 2 lata w Resorcie Sprawiedliwości to doświadczenie, które teraz ułatwia pracę, czy zupełnie rozbieżna tematyka nie pozwala na takie porównanie? Michał Woś: Zdecydowanie doświadczenie się przydaje, bo mechanizmy sprawowania władzy są bardzo zbliżone. Struktury rządowe mają swoją specyfikę, więc wcześniejsze funkcje szefa gabinetu ministra Zbigniewa Ziobro i wiceministra sprawiedliwości spowodowały, że te mechanizmy świetnie poznałem. Duża część czynności to działania administracyjne, więc trzeba być w tym biegłym. Specyfika urzędu wynika natomiast z funkcji politycznych. Trzeba umieć to umiejętnie łączyć. Udzielamy się w polityce, aby zmieniać rzeczywistość na taką, jaka jest w naszym programie politycznym i na jaką głosowali nasi wyborcy. Jako wiceminister sprawiedliwości miałem możliwość uczestniczenia w bardzo ważnej reformie, jaką była reforma sądownictwa, byłem wtedy odpowiedzialny za cyfryzację i sprawy rodzinne. Obecnie realizuję inne ważne dla kraju zadania, czyli pomoc humanitarną na miejscu.

pojechały na miejsce i okazało się, że ci, którzy mieli być przysłani do Polski często mieli fałszywe paszporty. Nasza polityka pomocy na miejscu jest na tyle skuteczna, że razem z Grupą Wyszehradzką przekonaliśmy Unię Europejską do odstąpienia od złego pomysłu przymusowej relokacji. UE uruchomiła inne metody wsparcia, jak mechanizm turecki, czyli finansowanie pomocy dla uchodźców z Syrii w tym pierwszym państwie, gdzie są bezpieczni. Jakie są inne kierunki pomocy humanitarnej, płynącej z Polski? Syria jest najbardziej medialna, bo tam mamy do czynienia z największą w skali liczbą osób dotkniętych tragedią humanitarną. Mamy też szereg innych konfliktów zbrojnych na świecie, gdzie Polska angażuje się w pomoc, przy współpracy z organizacjami pozarządowymi czy misjonarzami.

Coraz bardziej pogłębia się problem w Jemenie. Niewiele organizacji może tam się wybrać, ze względu na brak jakiegokolwiek bezpieczeństwa. Mnóstwo ludzi stamtąd ucieka, chociażby do Afryki, gdzie w maleńkim kraju Dżibuti tworzą się obozy dla uchodźców. Kryzys humanitarny jest też w Sudanie Południowym. Ludzie uciekają stamtąd do Ugandy. Również w Ameryce Południowej – przez złe zarządzanie w Wenezueli pogłębia się trudna sytuacja mieszkańców. W państwie zaczyna brakować żywności, masowa liczba uchodźców zmierza do Kolumbii. Na ile Polska może pomagać? Pomoc humanitarna zawsze mieści się w ramach przyjętej polityki i tzw. ordo caritatis czyli porządku miłości. Każdy najpierw powinien pomagać swojej rodzinie, potem narodowi, a gdy jest to możliwe dalej.

Polska to oczywiście realizuje, przy czym uwzględnia kierunki strategiczne, bo nasze możliwości nie są nieograniczone. Kiedyś sami czerpaliśmy garściami z pomocy, choćby w stanie wojennym, a od ponad 20 lat Polska pomaga. Pod jedną marką Polish Aid realizowana jest pomoc humanitarna i wsparcie rozwojowe. W tej chwili na to wsparcie rozwojowe przeznaczamy blisko 3 mld zł. W tym jest też pomoc humanitarna, zamykająca się w setkach milionów złotych dla priorytetowych kierunków w ramach strategii współpracy. Kluczową jest pomoc w miejscach konfliktów zbrojnych. Widzimy zawsze człowieka – biedne dzieci, sieroty, chorych, najbardziej potrzebujących. Ostatnio np. nasz kraj sfinansował dla 300 syryjskich dzieci protezy rąk i nóg oraz tak potrzebną rehabilitację. Nasza polityka jest osadzona w kontekście przeciwdziałania kryzysom na miejscu. Pomagamy więc głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie.

Związane z pomocą humanitarną, czyli pośrednio i bezpośrednio z problemem uchodźców? Tak, ale tych „na miejscu”. Widzimy zawsze człowieka poszkodowanego i Polska się angażuje, jednak wszystko dzieje się w kontekście geopolitycznym. My jako Polska twardo odpowiadamy na poważny kryzys migracyjny, z którym mamy do czynienia, bo widzimy, co dzieje się na południu Europy – południu Włoch, wyspach greckich, w Turcji. Polską odpowiedzią na te wydarzenia jest skuteczna ochrona dla tych, którzy naprawdę potrzebują pomocy wszędzie tam, gdzie dochodzi do konfliktów zbrojnych – tam, gdzie te osoby są w pierwszym bezpiecznym miejscu. Przyglądamy się również potrzebom i wskazówkom, jak choćby biskupa Aleppo, który sam apeluje o to, aby pomagać poszkodowanym tam na miejscu. To jest po prostu o wiele skuteczniejsze. Dochodzi tutaj kwestia bezpieczeństwa państwa, bo kiedy pojawił się zupełnie chybiony pomysł relokacji uchodźców (forsowany przez Ewę Kopacz i Donalda Tuska), nasze służby po zmianie władzy

Michał Woś 4 czerwca odebrał nominację ministerialną. Wcześniej od czasu wyborów samorządowych pracował w zarządzie woj. śląskiego, a w latach 2017-2018 pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Od 2015 roku był doradcą Zbigniewa Ziobry, a później szefem jego gabinetu politycznego. Pochodzi z Raciborza, gdzie mieszka z rodziną.


BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

5

Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcie: Urząd Marszałkowski

W historii Polski najmłodszym ministrem był Rafał Wiechecki, który objął Ministerstwo Gospodarki Morskiej w 2006 roku w wieku 28 lat. Teraz Pan w podobnym wieku został ministrem, jednak już dwa lata temu, mając 26 lat był Pan wiceministrem. Były zarzuty o brak doświadczenia, a z Pana strony jakieś obawy? Wtedy miałem bogate doświadczenie w działalności pozarządowej w różnych organizacjach, a w pracy administracyjnej poznałem doskonale resort, pracując ponad 2 lata w gabinecie politycznym. Teraz, gdy zostałem powołany na ministra konstytucyjnego, mam już na koncie kilka zrealizowanych poważnych ustaw i projektów. To np. wdrożenie Ustawy o rejestrze pedofilów i budowa bardzo dobrze funkcjonującego rejestru. To także system losowego przydziału spraw, a także elektronizacja postępowań w Krajowym Rejestrze Sądowym. Jeśli chodzi o zadania jako ministra ds. pomocy humanitarnej, to blisko współpracowałem z minister Beatą Kempą. Znamy się z racji naszego środowiska politycznego. Są oczywiście rzeczy związanie z tą teką, które odkrywam, ale ogólne założenia tej pracy były mi znane wcześniej. Dla mnie też nominacja była symboliczna, bo jestem nie tylko najmłodszym ministrem w obecnym rządzie, ale też pierwszym ministrem urodzonym po 1989 roku. Samą nominację odebrałem symbolicznie 4 czerwca.

Teraz zakres obowiązków znacznie się zwiększył. Muszę zapytać, ile teraz tygodniowo czasu spędza Pan w rodzinnym Raciborzu? To mogłoby być pytanie do mojej żony, która nie była najszczęśliwszą osobą, kiedy odbierałem nominację. Oczywiście przed objęciem stanowiska dyskutowaliśmy o tym, jednak nie można porównywać moich obowiązków przez ostatnie pół roku w Katowicach, do obecnych. Do tej pory wszystkie weekendy spędzałem w Raciborzu, jednak teraz moje obowiązki są również związane z wyjazdami zagranicznymi, więc nie każdy weekend mogę spędzić z rodziną. Jednak na pewno najważniejsze poza pracą jest dla mnie poświęcenie każdej wolnej chwili żonie i córeczce. Pamiętam też o sprawach Raciborza. No właśnie, co dla tego regionu jest według Pana najbardziej potrzebne? Cała ziemia raciborska jest w moim sercu, bo tu jest moje miejsce na ziemi. W związku z tym poranną prasówkę rozpoczynam nie od spraw z wielkiej polityki, ale od lokalnych portali. Stan Raciborza każdy może oceniać indywidualnie. Moim zdaniem jednak Racibórz jest miastem niewykorzystanych szans. 30 ostatnich lat, kiedy miasto było zarządzane przez jedno środowisko sprawiło, że Racibórz stał się mia-

stem na uboczu, bez sensownego dojazdu, bez inwestycji i wykorzystania potencjału lidera w regionie. Większa część mieszkańców jest chyba podobnego zdania, co pokazały wyniki wyborów samorządowych i zmiana. Dla mnie niepojęte jest, że przez tyle lat niedoinwestowane zostały choćby drogi, połączenia w Raciborzu. Nie wykorzystano możliwości, aby zintegrować cały powiat. My oczywiście mamy ambicje, aby integrować więcej, a póki co nie ma integracji nawet wśród gmin lokalnych. To są rzeczy do zrobienia na już. Gospodarcza integracja nie jest możliwa bez odpowiedniej narracji czy dużej polityki, ale też bez twardych działań infrastrukturalnych. W Urzędzie Marszałkowskim skupiłem się na wielkich inwestycjach w infrastrukturę, np. obwodnicę Raciborza, zgłoszenie kolejnego etapu do programu „Mosty+”. Integracja naszego regionu pozwoli wreszcie wykorzystać potencjał. Racibórz może być przodującym miastem w regionie i jednocześnie świetnym miejscem do życia wtedy, kiedy weźmie na siebie rolę lidera. Kiedy weźmie na siebie trudne projekty i będzie szukał możliwości w kręgach decyzyjnych. To po wyborach samorządowych się zmieniło i mieszkańcy widzą to nowe podejście.

Były to dwa intensywne dni w Donbasie na Ukrainie, gdzie podsumowaliśmy polski projekt pomocy psychologicznej dla rodzin ofiar wojny. Tam zdecydowaliśmy się pomóc, bo wojna na wschodzie Ukrainy wciąż trwa. W planach są również wizyty robocze w krajach, do których docierają uchodźcy. Chcę zweryfikować prawidłowy podział i zasadność wydawanych środków. W lipcu jeszcze odbędę podróż do Stanów Zjednoczonych, aby sfinalizować umowę, wynikającą z memorandum podpisanego przez Polskę i największą organizację pomocową na świecie – US Aid. Organizacja dysponuje gigantycznymi środkami i jest zainteresowana współpracą z polskimi organizacjami przy projektach międzynarodowych. Polskie pomysły mogłyby być realizowane przy wsparciu środków zewnętrznych, dla dobra polskiej marki i wsparcia. Poza tym spotkałem się ostatnio z naszymi, polskimi misjonarzami. Rozmawialiśmy o mocnej współpracy, bo oni często są tymi, którzy jako pierwsi mają najlepsze rozpoznanie potrzeb w miejscach kryzysów humanitarnych.

Wspomniał pan o wyjazdach zagranicznych. Jakie będą pierwsze kierunki?

Dziękuję.

Dziękuję za rozmowę i życzę wytrwałości w służbie RP oraz niesieniu pomocy.

Pierwsza podróż służbowa jest już za mną.

■ REGION

Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcie: Urząd Gminy Świerklany

Od lipca wnioski na 500+ na każde dziecko Zgodnie z zapowiedziami rządu już od 1 lipca można składać wnioski dot. świadczenia „Rodzina 500+”, które ma być wypłacane od października. Przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki społecznej odwiedzili niedawno region, by w specjalnych busach realizować kampanię informacyjną. Do tej pory świadczenie 500+ było wypłacane na drugie i kolejne dziecko, lub zależnie od dochodu rodziny również na pierwsze. W nowej odsłonie, każde dziecko do ukończenia 18 roku życia otrzyma comiesięczne świadczenie w wysokości nieopodatkowanych 500 złotych. Według szacunków wsparcie z programu trafi w sumie do 4,4 mln rodzin. Ze świadczenia skorzysta ok. 6,8 mln dzieci w całej Polsce. Wnioski na pierwsze lub jedyne dziecko składać można już od 1 lipca drogą elektroniczną za pomocą portalu empatia. mrpips.gov.pl, PUE ZUS oraz bankowości elektronicznej. Wnioski w formie papierowej – osobiście lub listownie będzie można składać w ośrodkach pomocy społecznej od 1 sierpnia. W jaki sposób będzie wypłacane świadczenie? Jeśli złożymy wniosek od lipca do końca września, najpóźniej w październiku

otrzymamy świadczenie z wyrównaniem za czas od lipca. Nie oznacza to jednak, że pieniądze trafią na konto dopiero w październiku. Zdaniem wiceministra Krzysztofa Michałkiewicza, pierwsze wypłaty będą realizowane już w lipcu. Dla wniosków złożonych od października świadczenie będzie obejmować wyrównanie od października, a środki będą wypłacone do końca roku. Program w nowej formule oznacza także nowe rozwiązania. – Wśród ważnych zmian jest także to, że rodzice będą teraz mieli 3 miesiące od momentu urodzenia dziecka na złożenie wniosku o „Rodzina 500+” – wyjaśnia wiceminister Kazimierz Kuberski dodając, że powyższe rozwiązanie dotyczy dzieci urodzonych po 30 czerwca 2019 r. Rodzice świadczenie 500+ otrzymają z wyrównaniem od dnia narodzin dziecka. Od 1 lipca program obejmie wsparciem dzieci umieszczone w domach pomocy społecznej. Świadczenie otrzymają również dzieci umieszczone w innych instytucjonalnych

formach pieczy zastępczej, czyli w pozostałych placówkach opiekuńczo-wychowawczych, regionalnych placówkach opiekuńczo-terapeutycznych i interwencyjnych ośrodkach preadopcyjnych. Dotychczas świadczenia z programu „Rodzina 500+” otrzymywały dzieci w rodzinach zastępczych, rodzinnych domach dziecka oraz w placówek opiekuńczo-wychowawczych typu rodzinnego.

Fot. Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Bożena Borys-Szopa zainaugurowała kampanię informacyjną programu „Rodzina 500+” w gminie Świerklany w powiecie rybnickim. Na zdjęciu z wójtem gminy Tomaszem Pieczką.

W przypadku śmierci jednego z rodziców, któremu świadczenie zostało wcześniej przyznane lub który zmarł przed rozpatrzeniem złożonego wniosku, wprowadzona zostaje ciągłość świadczenia wychowawczego. Oznacza to, że rodzic, który został z dzieckiem, nie traci automatycznie prawa do przyznanego świadczenia na dziecko. Aby zachować ciągłość świadczenia rodzic, który został z dzieckiem, musi złożyć wniosek w terminie 3 miesięcy od dnia śmierci drugiego rodzica.

Prowadzimy akcje informacyjne w regionach. Chcemy poinformować rodziny o zmianach w programie Rodzina500+, ale także sprawdzić stan przygotowań samorządów do realizacji programu – powiedział wiceminister Krzysztof Michałkiewicz. W sumie minister Bożena Borys-Szopa oraz jej zastępcy, Stanisław Szwed, Krzysztof Michałkiewicz, Marcin Zieleniecki i Kazimierz Kuberski odwiedzili już 10 województw. W naszym regionie byli m.in. w Gminie Świerklany i Raciborzu.


6

BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

■ WODZISŁAW

Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcia: APN Odra Wodzisław materiał sponsorowany

Obozy dla młodych talentów sportowych pomysłem Odry na budowę fundamentu

Akademia Piłki Nożnej Odra Wodzisław, klub z wieloletnią tradycją sięgającą „starej” Odry i niesłabnącą miłością kibiców, ponownie pnie się coraz wyżej. Klub odbudowuje swoją pozycję po kryzysie. Dziś to solidna firma oparta na pasji, która nie tylko skupia się na ligowej walce, ale również (a może przede wszystkim) dba o promocję sportu i odpowiedni rozwój dzieci i młodzieży. Jednym z elementów działań klubu są zimowe obozy sportowe w Hiszpanii. Odra Wodzisław z początkiem czerwca awansowała do 4. ligi po meczu z Polonią Marklowice. Było to wielkie święto wodzisławskich kibiców. Aby jednak prowadzić rozgrywki na odpowiednim poziomie, klub musi stworzyć dobry zespół. Teraz są to głównie młodzi zawodnicy. - Bazujemy na młodych. W każdym sprawozdaniu meczowym mamy ok. 9-10 młodzieżowców, ale mamy również nazwiska w przeszłości powiązane z Ekstraklasą, jak Zganiacz, Szymiczek, Jarek Wieczorek, którzy w tym sezonie na pewno pomogli utrzymać drużynę w ryzach – mówił po awansie w Radio Katowice Grzegorz Smiatek, prezes APN Odra Wodzisław Śląski Sp. z o.o. - Ten projekt ma być trampoliną dla młodych zawodników, nie tylko z Wodzisławia, ale z całej Polski. Chcemy bazować na młodej kadrze, dlatego ściągnęliśmy takich zawodników jak Błażej Szczepanek, który jest aktualnie w Stomilu Olsztyn na testach. To daje pewien obraz tego, co robimy. Nasz rozwój nie jest procesem krótkofalowym, chcemy odbudować naszą pozycję, zaczynając od fundamentów, bo to praca na lata. Nie chcemy robić tak, jak często ma to miejsce w Polsce, że kiedy przychodzą pieniądze, jest jeden, drugi awans, a potem klub spada. Odra już spadła do C-klasy czyli na najniższy poziom rozgrywkowy. Chcemy to odbudować od fundamentów – dodał Grzegorz Smiatek. Wsparcie klubu i promocja sportu Klub bazuje zarówno na wsparciu finansowym z miasta Wodzisław Śląski, jak również na wspomagających podmiotach prywatnych. Pieniądze pozyskiwane są również poprzez sprzedaż gadżetów w sklepie firmowym. Nową formą wsparcia rozwoju młodych zawodników, jaką wprowadza klub, są obozy szkoleniowo-rekreacyjne w Hiszpanii. - Chcemy zorganizować zimą obozy w Hiszpanii dla drużyn sportowych, nie tylko piłkarskich. Chcemy organizować szeroko pojęte obozy sportowe i to będzie kolejny element, który wspomoże nas finansowo. To właśnie ten fundament, na którym chcemy opierać dalsze lata funkcjonowania klubu – wyjaśniał Grzegorz Smiatek w radiowym wywiadzie, zapowiadając, że dla Odry najważniejsze jest budowanie zespołu i jeśli będzie to możliwe kolejne awanse w najbliższych latach.

Rozwój i rozrywka dla młodych Jak będzie wyglądać oferta przygotowywanych przez Odrę obozów? Planowane terminy będą zawierać się w odstępie od września do końca kwietnia, a transport do Hiszpanii będzie odbywać się za pośrednictwem autokarów lub linii lotniczych. Zgrupowania będą odbywać się w mieście Gandia na wybrzeżu Costa Del Azahar, 65 km od Walencji. Młodzi zawodnicy będą zakwaterowani w Hotelu Villa Luz (4 gwiazdki) z trzema posiłkami dziennie. Treningi prowadzone przez polskich i hiszpańskich trenerów będą ukierunkowane na rozwój piłkarski i poprawę motoryki. Odbędą się też treningi mentalne, prowadzone przez specjalistę z zakresu psychologii. Na rozpoczęcie i zakończenie turnusu odbywać się będą testy sprawnościowe, oceniające postęp wychowanków. Treningi odbywać się będą na nowoczesnym boisku ze sztuczną nawierzchnią, w niedalekiej odległości od hotelu, a zajęcia motoryczne w doskonale wyposażonej sali pod okiem trenerów klub Levante UD. Pod okiem doświadczonych instruktorów Koordynatorem obozów będzie Mario Barrera, hiszpański szkoleniowiec związany z klubami Primera Division: Girona oraz Elche, a także CD Alcoyano, Eldense, a od lutego zatrudniony na stałe w Odrze Wodzisław. Program obozów będzie obejmować 3 treningi dziennie, sparingi z partnerskimi klubami, a także zwiedza-

Prezes Odry Grzegorz Smiatek i przedstawiciel klubu Levanto UD Daniel Pastor na stadionie hiszpańskiego klubu po podpisaniu porozumienia o współpracy. nie Hiszpanii oraz korzystanie z hotelowych atrakcji. Odra Wodzisław na mocy porozumienia z klubem Levante UD (jedyne w Europie) zapewnia możliwość odbycia testów w Akademii Levante UD. Warto dodać, że klub współpracuje również z VFL Wolfsburg. Odra buduje płaszczyznę porozumienia z innymi podmiotami szkoleniowymi, również z regionu. Trzeba wymienić tu m.in. Akademię Futbolu FUTURE Janusza Dajwowskiego. W przygotowaniu obozów w Hiszpanii Odrę wspomagać będzie Żaneta Michałkiewicz-Biernacka, z prawie 10-letnim doświadczeniem w organizacji obozów sportowych.

Po szczegółowe informacje na temat oferty obozów sportowych zachęcamy do kontaktu:

Jacek Gorczyca tel. 735305605 e-mail : gorczyca.jacek26@gmail.com Agnieszka Szybis tel. 721167740 e-mail: a.szybisodrawodzislaw@gmail.com

Kadra Odry po uzyskaniu awansu do 4.ligi. Fot. Iti Iti


DODATEK PARTNERSKI Autor tekstu: Szymon Kamczyk,zdjęcie: arch. B. Krukowskiego

WIELKOPOLSKA WSPÓŁPRACA PRZEDSIĘBIORCÓW

okiem Bartłomieja Krukowskiego

Partnerski Klub Biznesu Poznań zrzesza kilkadziesiąt firm, które odpowiadają na swoje potrzeby. Wszystko zaczęło się bez wsparcia klubu sportowego. O PKB Poznań rozmawiamy z Bartłomiejem Krukowskim, Dyrektorem Regionalnym się nasza idea. Dziś wspieramy poznański żużel jak również fundację i stowarzyszenie, które wspierają najbardziej potrzebujących zarówno dzieci jak i osoby w kwiecie wieku. Nie zamykamy się na krąg wsparcia ponieważ każda pozytywna idea, którą tworzą wspaniali ludzie dla innych ludzi zasługuje na wsparcie.

Na zdjęciu Bartłomiej Krukowski

Szymon Kamczyk. Jakie były początki Państwa klubu biznesu? Bartłomiej Krukowski. Partnerskie Kluby Biznesu to współpraca 26 klubów w Polsce, w których wspólnie integrujemy przedsiębiorców aby w biznesowy sposób wspierać polski sport. To jedyne miejsce tak poważnego biznesu oraz integracji między przedsiębiorcami. We wrześniu 2018 roku uruchomiliśmy pierwszy w Polsce poznański klub pod szyldem Partnerskich Klubów Biznesu bez jakiegokolwiek klubu sportowego, bazując na moim ponad 6-letnim doświadczeniu jakie zdobyłem prowadząc wraz z moim partnerem biznesowym Klub Biznesu pierwszoligowego klubu MKS Chojniczanka 1930, na wzór pierwszego klubu PKB Miedzi Legnica. Od kilku lat wiedziałem, że w Poznaniu jest ogromna potrzeba integracji biznesu, przy tak wielkiej liczbie przedsiębiorców, którym po prostu należała

Jak obecnie wygląda wasza działalność w Poznaniu ? Do tej pory zorganizowaliśmy siedem spotkań „otwartych” dla wszystkich tych przedsiębiorców, którzy chcieli dowiedzieć się więcej o projekcie PKB. Zaczynaliśmy od pierwszego spotkania z grupą 50 firm, a obecnie musieliśmy zmienić lokalizację naszych spotkań z powodu coraz większego zainteresowania. Dziś udziałem w comiesięcznym spotkaniu zainteresowanych jest już ponad 80 firm. Odwiedzają nas w Wielkopolsce coraz częściej przedsiębiorcy z innych Partnerskich Klubów Biznesu, nawiązując tym samym relacje i szybkie kontakty biznesowe z firmami z Poznania. Natomiast tylko dla Partnerów PKB organizujemy tzw. spotkania zamknięte, które łączą integrację i biznes. To niesamowite miejsce, podczas których poznańscy przedsiębiorcy wzajemnie sobie pomagają. Obecnie do projektu przyłączyło się ponad 40 firm a to dopiero początek. Kolejne kilkanaście dołączy w następnym miesiącu. Dzieje się

KALENDARIUM SPOTKAŃ Partnerskich Klubów Biznesu 18 lipca

godz. 17:30

Łódź

24 lipca

godz. 9:00

Nowa Ruda

31 lipca

godz. 9:00

Kraków

tak dlatego, że firmy mogą zaproponować konkretne rozwiązania i swoje produkty, jak również (co bardzo mnie cieszy) nawzajem sobie pomagają w dziedzinach, w których obecnie mają deficyt. Klubowicze chętnie ze sobą współpracują? Ponieważ nie zamykamy się na żadną branżę, uważamy że każdy ma szansę zaproponować innym firmom rozwiązania, od najdrobniejszych do bardzo poważnych, nawet wielomilionowych transakcji. Przecież codziennie każdy przedsiębiorca w swojej firmie ma potrzeby, które rozwiązują jego pracownicy. Obecnie do naszego klubu przyłączyło się wiele firm z potencjałem na rynku polskim, jak i europejskim. Firmy te, jak mówi pierwsza zasada partnerów w naszym klubie, mają otwartość i zaangażowanie, czego świadectwem jest dokonanie wielu transakcji między naszymi partnerami zarówno w poznańskim klubie, jak i między klubowiczami z innych miast. Drugą zasadą partnerów PKB Poznań jest ich cykliczne zapraszanie na otwarte spotkania nowych firm z ich otoczenia, które mogą dać wartość nie tylko w poznańskim klubie, ale też w partnerstwie ogólnopolskim. To również dzięki naszym partnerom z miesiąca na miesiąc przyłącza się do naszego projektu coraz więcej dużych firm. W ten sposób umożliwiamy zbudowanie dodatkowego dochodu, z którego partnerzy bardzo chętnie

dzielą się poprzez wsparcie fundacji oraz poznańskiego Klubu Żużlowego PSŻ Poznań. Kto stoi za sprawnym działaniem Państwa klubu? Proszę powiedzieć kilka słów o pana współpracownikach. W każdym klubie podstawą rozwoju jest codzienna praca i zaangażowanie grupy ludzi, którzy wspierają partnerów w codziennej komunikacji poprzez narzędzia, które są im udostępniane. Pozwala to na bardzo szybkie zadanie pytania koordynatorowi, a ten komunikuje się z ogólnopolską grupą firm lub koordynatorami z innych miast; zbiera listę zainteresowanych firm, które są w stanie pomóc nadawcy pytania. Czasami na zadane zgłoszenie odpowiedź przychodzi w ciągu kilku minut a nad niektórymi pracujemy w kilka dni. Praca grupy PKB Poznań to praca dla większości niewidoczna, która zabiera najwięcej czasu, ale bez układanych systematycznych działań nie byłoby sukcesu. W Poznaniu mamy niesamowicie zaangażowane dziewczyny: to koordynator projektu Izabela Krukowska-Tokarek oraz współorganizator projektu Agata Krukowska. Kontakt do koordynatora: Dyrektor Regionalny Bartłomiej Krukowski 509-448-442

bartlomiej.krukowski@partnerskiekb.pl

WYDARZYŁO SIĘ

Na Europejskich Igrzyskach w Mińsku Artur Zakrzewski i Łukasz Jaworski zdobyli złoty medal w synchronicznych skokach na trampolinie. Był to pierwszy medal dla Polski zdobyty podczas tegorocznych zmagań w Mińsku. Artur Zakrzewski jest członkiem Golf Business Club i angażuje się we wspieranie sportu oraz promowanie biznesu. Gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów!

Fot. Facebook.com – A. Zakrzewski

Partnerskie Kluby Biznesu to ogólnopolski projekt, który polega na tworzeniu Klubów Biznesu przy klubach sportowych. Klub Biznesu dla przedsiębiorców to idealne miejsce do nawiązywania nowych kontaktów biznesowych, dzięki czemu firmy zwiększają sprzedaż swoich produktów lub usług. Klub sportowy zyskuje dzięki temu nowych sponsorów, którzy oprócz świadczeń reklamowych i promocyjnych mają również możliwości biznesowe. W naszym dodatku prezentujemy firmy zrzeszone w PKB z różnych regionów Polski.


DODATEK PARTNERSKI Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcia: arch. 47Way.pl artykuł sponsorowany

Biznesowy przejazd czy transfer? Tylko z 47Way! Transport osób na szkolenia, imprezy firmowe, a także realizacja transferów np. na lotnisko to często spore logistyczne przedsięwzięcie. Ze swoim doświadczeniem i flotą bogato wyposażonych pojazdów przychodzi w takiej sytuacji z pomocą 47Way – marka zrzeszona w Klubie Biznesu Wisły Kraków. Jeśli zatem szukasz samochodu z kierowcą w Krakowie, Aglomeracji Śląskiej a także w innych częściach kraju, wystarczy zadzwonić i omówić szczegóły zlecenia. negocjacji biznesowych nasz kierowca oczekuje na klienta w umówionym miejscu. Pozwala to w pełni korzystać z możliwości i udogodnień pojazdu oraz pozostawić w nim bagaż pod nadzorem kierowcy. Nasze usługi nie kończą się tylko na transporcie - Klient może powierzyć nam realizację innych zadań np. szybki zakup kwiatów, upominków, rezerwację stolika oraz wiele innych. Elegancki i wygodny samochód z kierowcą w Krakowie i na Śląsku stanowi alternatywę dla tradycyjnych taksówek. Dla tych którzy preferują jazdę swoim samochodem oferujemy najem kierowcy. Ostatnimi czasy coraz częściej Nowożeńcy wynajmują auta do rozwożenia Gości weselnych co znacząco zwiększa komfort zabawy gości. Z firmami rozliczamy się bezgotówkowo - dodaje Piotr Sadkiewicz.

Potrzebny szybki transfer z lotniska, a może czarter samochodu z kierowcą dla partnerów biznesowych Twojej firmy? W Krakowie i na Śląsku wystarczy telefon do 47Way i wszystko będzie załatwione jak trzeba. - Jesteśmy firmą która wyspecjalizowała się w profesjonalnym przewozie osób i grup na imprezy firmowe, eventy, wycieczki, wyjazdy integracyjne, przyjęcia i wiele innych – w zależności od potrzeb naszych klientów. Dysponujemy w pełni wyposażonymi pojazdami, gwarantującymi bezpieczną i komfortową jazdę, a także zespołem wyszkolonych i doświadczonych kierowców – informuje Piotr Sadkiewicz z 47Way. Firma wyspecjalizowała się w obsłudze partnerów biznesowych co wymaga od kierowców większej kreatywności niż przy tradycyjnych przejazdach. Swoje zlecenia realizuj w kompleksowy sposób, nierzadko wykraczając poza standardowy przejazd np. pokazując interesujące miejsca, zabytki, atrakcje regionalne, a także wyszukując na trasie np. dobre restauracje.

47Way jest również w sieci Cashback World, dzięki czemu klienci mogą otrzymać dodatkowe zniżki, o czym więcej wkrótce w naszym magazynie.

Kierowca do tańca i do różańca Przy realizacji transferów lotniskowych, czarterów, obsługa dba o załadunek i rozładunek bagaży, komfort pasażerów na trasie oraz dodatkowe zadania. W opinii klientów kierowcy pełnią również rolę driver concierge. - Na czas transferu czy prowadzenia

Nowoczesne i luksusowe auta Jakie pojazdy są do dyspozycji klientów 47Way? Zaczynając od samochodów osobowych np. BMW5, Tesla, Mercedes E klasa; vanów Toyota Proace, Mercedes Vito, V-klasse; busów Sprinter i Crafter, po autobusy Bova, Setra, Mercedes Travego. Vany

posiadają drzwi przesuwane z dwóch stron, uchylne oparcia foteli. Można je przekonfigurować i obrócić fotele do siebie tworząc mini salkę konferencyjną, co umożliwia dalsze prowadzenie np. prezentacji face to face. Klienci mogą również wynająć ośmioosobowego Mercedesa Sprintera w wersji VIP, który na wyposażeniu posiada indywidualne obrotowe skórzane fotele, lodówkę, TV z DVD. Doświadczenie z gwiazdami Warto dodać, że marka 47Way ma w swoim portfolio obsługę wielu firm oraz ważnych i ciekawych wydarzeń w Polsce południowej. Zaliczyć można do nich jazdę w kolumnie papieskiej z Ceremoniarzami podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku, transport artystów, gości festiwali i imprez sportowych, m.in. Przeglądu Kabaretów PAKA, Netia Off Camera, Mastercard Off Camera, Cracovia Marathon, IEM w Katowicach Mistrzostwa Polski Juniorów w Pływaniu Niepełnosprawnych. Co istotne, usługi 47Way są doceniane przez klientów, którzy korzystając z firmowej floty ponownie zlecają 47Way logistykę.

w mieście oraz na autostradzie. Poznaliśmy standardy i reguły takiego sposobu jazdy. Mogliśmy też sprawdzić możliwości mercedesa i z uśmiechem patrzeć, jak fotoradar robi nam zdjęcia. A która była najbardziej wymagająca? Zorganizowanie logistyki transferów i przejazdu na event dla blisko 100 osób, 2 lotniska, 6 hoteli, 7 dni. Przejechaliśmy wtedy prawie 8000 km. Czekamy na kolejne wyjątkowe zlecenia i te wymagające też.

Która realizacja najbardziej zapadła w pamięć? Jazda przez całe ŚDM z własnym radiowozem eskortującym, wszędzie gdzie był Papież. Duża lekcja jazdy w eskorcie

47Way tel. 697 609 055 www.47way.pl /47Ways 47Way Piotr Sadkiewicz ul. Zamknięta 10 30-554 Kraków


DODATEK PARTNERSKI Autor tekstu: Legalizacjapracy.pl artykuł sponsorowany

Zagrożenia wynikające z zatrudnienia cudzoziemców, przy niewystarczającej znajomości przepisów Na przestrzeni ostatnich kilku lat polski rynek pracy zasiliła znacząca i ciągle rosnąca grupa cudzoziemców zwłaszcza zza wschodniej granicy. Czy zatrudniamy ich legalnie ? Niestety, znajomość wymagań prawnych i administracyjnych z tej dziedziny pozostawia wiele do życzenia. Służby HR zetknęły się z zupełnie nowym zagadnieniem, ponieważ zatrudnianie cudzoziemców znacząco różni się od zatrudniania polskich pracowników. - Z przykrością stwierdzam, że ani internet ani wszelkiego rodzaju infolinie nie są dobrym źródłem pozyskiwania informacji. Wielokrotnie w trakcie audytów legalności, widziałam dokumenty (również cudzoziemców zajmujących bardzo wysokie stanowiska w dużych firmach), które z powodu pozornie niewielkich błędów, świadczyły o nielegalnym zatrudnieniu. Wbrew pozorom bardzo łatwo nielegalnie powierzyć pracę, bo wystarczą pozornie błahe rozbieżności w dokumentach – informuje Joanna Kuklińska, Główny Konsultant ds. Legalizacji Poby-

tu w firmie Legalizacjapracy.pl Sp. z o.o. Warto wiedzieć również, że przejęcie cudzoziemca, który obecnie zatrudniony jest przez inny podmiot, należy do najtrudniejszych procesów legalizacyjnych. Liczba takich przypadków jest zastraszająco duża, a konsekwencje bardzo przykre. Dla pracodawcy to od 3 do 30 tysięcy złotych grzywny za osobę, a dla cudzoziemca grzywna do tysiąca złotych, zobowiązanie do powrotu oraz sankcja w postaci zakazu ponownego wjazdu od 6 miesięcy do 5 lat w zależności od okoliczności. - Niestety, wielokrotnie badając poprawność zatrudnienia cudzoziemców w różnych firmach byłam zmuszona zalecać natychmiastowe odsunięci ich od obowiązków służbowych.

Aby ustrzec się przed takimi konsekwencjami, najlepiej korzystać z wiedzy i doświadczenia profesjonalistów – zaznacza Joanna Kuklińska. Legalizacjapracy.pl Sp. z o.o. to zespół specjalistów z głęboką merytoryczną wiedzą i ogromnym, idącym w tysiące przypadków doświadczeniem. Atutem firmy jest w pełni profesjonalne podejście do legalności pracy. - Ciągle dążymy do wyczerpania wszystkich możliwości prowadzących do zapewnienia pracownikom naszych klientów klarownej sytuacji legalizacyjnej. Każdemu klientowi zapewniamy komfort i bezpieczeństwo

WARTOŚĆ REPUTACJI

zatrudnienia pracowników z każdego kraju świata – informują specjaliści z Legalizacjapracy.pl, zachęcając do odwiedzenia strony internetowej www.legalizacjapracy.pl, w celu zasięgnięcia szczegółowych informacji.

Legalizacjapracy.pl Sp. z o. o. Główny Konsultant ds. Legalizacji Pobytu Joanna Kuklińska tel. 32 450 73 52 e-mail: biuro@legalizacjapracy.pl

Autor tekstu: Aleksandra Dik, zdjęcie: Magdalena Matusik Artykuł sponsorowany

„Kreowanie wizerunku” - to pojęcie coraz częściej pojawiające się w przestrzeni publicznej, odnoszące się zarówno do firm, produktów, marki jak i osób. Zdarza się, niestety, że jest to określenie pewnej fasady, czegoś na pokaz, niekoniecznie autentycznego. Dzieje się tak wówczas, gdy nie jest ono powiązane z czymś bardzo istotnym, czego nie da się „wykreować”. Mowa o reputacji, która odpowiedzialna jest za nawet 80 proc. wartości rynkowej firmy. Zarządzaniu reputacją poświęcony jest najnowszy Raport PR, przygotowany przez Związek Firm Public Relations. Można w nim przeczytać m.in. artykuł autorstwa Tony'ego Langham'a, międzynarodowego eksperta w zarządzaniu reputacją, jednego z najbardziej wpływowych specjalistów ds. PR na świecie. „Reputacja to magiczny składnik, który między innymi nazywamy szacunkiem, zaufaniem, wartością marki i wizerunkiem. Wszyscy domyślnie rozumiemy, co to jest – ta pozornie nie dająca się określić wartość, która sprawia, że odniesienie sukcesu jest bardziej prawdopodobne”. - uważa autor, przytaczając dalej fragment artykułu publikowanego w Harvard Business Review, z którego wynika, że aż „70-80 proc. wartości rynkowej pochodzi z trudnych do oszacowania wartości niematerialnych, takich jak kapitał marki, kapitał intelektualny i wartość firmy (...)”. (Reputation and Its Risks, Robert G. Eccles, Scott C. Newquist, Roland Schatz, HBR 2007).

Czy spotkaliście się z sytuacją, gdy dobra firma, kierująca się pozytywnymi wartościami, takimi, jak uczciwość, solidność, rzetelność przegrywa w starciu z nieuczciwą konkurencją? Albo nie jest doceniana przez potencjalnych klientów, nie potrafi się przebić z dużo lepszą ofertą czy też produktem? Ilu z Was było lub jest w podobnej sytuacji? Tomy Langham uważa, że dzieje się tak, ponieważ „niektórzy zarządzają reputacją lepiej niż inni”. Niestety, wiele osób odpowiedzialnych za zarządzanie przedsiębiorstwem, często właścicieli firm, albo wcale nie ma świadomości znaczenia reputacji w biznesie albo ogranicza się ona w ich podejściu do firmowej ulotki i przypadkowych kampanii reklamowych. Tymczasem zarządzenie reputacją to ciągły, nigdy nie kończący się proces. Jak widać, znacząco wpływa na materialną war-

tość przedsiębiorstwa – buduje pozytywne relacje, zaufanie, szacunek. Pozwala także ograniczyć straty w sytuacjach kryzysowych. Chwilowe zatory płatnicze, przestój w produkcji spowodowany różnymi trudnościami, wadliwie wykonany produkt lub usługa – z takimi problemami prędzej czy później spotka się większość firm. Od tego, jaką cieszą się reputacją zależy, jak sobie z nimi poradzą: czy dostaną „kredyt zaufania” od klientów i partnerów biznesowych czy też „wilczy bilet”, po którym odbudowanie pozycji rynkowej może być bardzo trudne i kosztowne. Motto Adventure Media brzmi: „budujemy relacje godne zaufania”. Odnosi się ono do przyświecających nam wartości, ale także tego, co proponujemy naszym klientom w relacjach z ich partnerami i grupami docelowymi. Wspieramy firmy w zarządzaniu ich potencjałem poprzez odpowiednie komunikowanie się z otoczeniem.

Więcej informacji na temat naszych możliwości dostępnych jest na stronie internetowej oraz przy kontakcie telefonicznym.

Aleksandra Dik, Dyrektor Zarządzająca Adventure Media

Adventure Media s.c. 47-400 Racibórz ul. Batorego 7/2, IIIp. tel. 604 231 738 www.adventure.media.pl @AdventureMedia.PR


DODATEK PARTNERSKI Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcia: Polkon Artykuł sponsorowany

BUDYNEK KONTENEROWY pomysłem na lokal gastronomiczny Rozpoczęcie biznesu gastronomicznego, tym bardziej, jeśli ma się ciekawy pomysł na menu, może być początkiem niezwykłej przygody. Czy jednak warto przywiązywać się do stacjonarnego budynku, czy może stworzyć lokal, który można przenieść w inne miejsce? Nie mamy tutaj na myśli foodtrucka, a rozwiązanie proponowane przez firmę Polkon, specjalizującą się w budynkach kontenerowych. Lokal gastronomiczny, niezależnie od wielkości, powinien mieć kilka znaczących cech. Musi być solidny, estetyczny, czysty i komfortowy dla klientów. To wszystko możemy otrzymać, tworząc budynek modułowy. Jest to idealny sposób na tymczasowe lokum, które możemy przenieść w inne miejsce, w zależności od warunków i prosperity firmy. Budownictwo modułowe jest dzisiaj świetną alternatywą dla klasycznych budynków, a odpowiednia konfiguracja, mobilność, a także możliwość łatwej rozbudowy to zdecydowanie zalety takiego rozwiązania. W ostatnim numerze prezentowaliśmy świetny pomysł na nowoczesny i komfortowy dom z kontenerów. Dzisiaj piszemy o kontenerach dla gastronomii, na przykładzie niemieckiej realizacji firmy Polkon, która ma już 14-letnie doświadczenie w projektowaniu i budowie obiektów opartych na technologiach kontenerowych. Producent kontenerów kładzie nacisk na solidność produkcji, estetykę, a projektanci dbają o to, aby powstający budynek był w pełni funkcjonalny oraz odpowiadał na potrzeby klienta. - Dzięki temu klienci mogą być pewni, że otrzymają rozwiązanie skrojone dokładnie na miarę swoich wymagań. Obok możliwości ustawienia ścian w dowolnej konfiguracji, doboru wyposażenia, sposobów wykończenia wnętrza i wymiarów kontenera, oferujemy także możliwość późniejszej rozbudowy, dzięki czemu powierzchnia obiektu może rosnąć razem ze zmieniającymi się potrzebami użytkownika – informują specjaliści firmy Polkon. Na ilustracjach do tego artykułu możecie Państwo obejrzeć realizację dwóch kontenerów,

służących za lokalizację pączkarni w Niemczech. To dwa budynki o wymiarach 6058 mm x 2438 mm x 2800 mm, które zostały połączone ze sobą, z wydzieleniem zaplecza socjalnego i sanitariatu. Budynki były częściowo wyposażone, tzn. miały pełną stolarkę okienną i drzwiową, instalację sanitarną i grzewczą, instalację elektryczną i oświetlenie. Oprócz estetyki, ergonomii, przystosowania do wymogów sanepidu, bardzo ważną zaletą rozwiązania modułowego jest jego legalizacja. Kontenery są najczęściej wykorzystywane jako tzw. tymczasowe obiekty budowlane. To oznacza, że jeśli stoją w jednym miejscu nie dłużej niż 3 miesiące, nie muszą mieć pozwolenia na budowę. Jeśli obiekt będzie wykorzystywany w jednym miejscu przez dłuższy czas, wtedy należy postarać się o tzw. zgodę na posadowienie. Kontenery gastronomiczne znajdują dzięki temu wiele zastosowań, bo wykorzystywane są jako kawiarnie, lodziarnie, puby, jadłodajnie, małe restauracje czy zaplecze przy organizacji imprez masowych. Postawienie takiego obiektu jest znacznie tańsze, niż budowa klasycznego budynku o takiej samej powierzchni. W każdej chwili można go też przenieść, bo nie wymaga on fundamentów, a jedynie zaangażowania dźwigu, do jego instalacji. Dynamicznie rozwijająca się firma Polkon to producent innowacyjnych rozwiązań w budownictwie kontenerowym i modułowym. Czas produkcji kontenerów wraz z montażem zajmuje od 3 do 5 miesięcy. Tworzenie budynków modułowych dla gastronomii, to jeden z kilku elementów działalności firmy Polkon, obok projektowania i budowy domów z kontenerów, biur i kontenerów socjalnych, ale nie tylko. Kontenery biurowe, socjalne i sanitarne produkowane są w hali produkcyjnej Polkon w Wilkowie k. Złotoryi. Kontenery magazynowe sprowadzane są od sprawdzonych dostawców i dostarczane do Klientów zainteresowanych ich kupnem lub wynajmem.

POLKON Sp. z o.o. ul. Kilińskiego 24 50-264 Wrocław tel. 768 196 980 www.polkon.eu


BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

11

■ RYBNIK

Autor tekstu i zdjęć: Aleksandra Dik

DZIEŃ OTWARTY ELEKTROWNI W RYBNIKU Jak powstaje energia elektryczna, z czego i gdzie jest produkowana, jak funkcjonuje jeden z największych obiektów energetycznych w Polsce – o tym mogli przekonać się mieszkańcy nie tylko Rybnika podczas Dnia Otwartego, zorganizowanego 15 czerwca na terenie PGE Energia Ciepła S.A. Oddział w Rybniku. Dzień Otwarty na terenie rybnickiej elektrowni odbył się już po raz 16. Był częścią ogólnopolskiej akcji, zorganizowanej przez PGE Energia Ciepła S.A. Tego dnia temperatura na zewnątrz wynosiła 36 st. C. Panujące na dworze upały nie odstraszyły chętnych. Elektrownię Rybnik odwiedziło ponad 1 tys. osób. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji, z których skorzystać mogły całe rodziny. Sporym zainteresowaniem cieszyło się zwiedzanie elektrowni z przewodnikiem. Wycieczka miała swój początek w sali konferencyjnej biurowca, gdzie wyświetlany był krótki film na temat zakładu. Następnie trasa wiodła przez najważniejsze w obiekcie miejsca. - Zwiedziliśmy maszynownię, kotłownię, jedną z nastawni, instalację odsiarczania oraz cały układ odprowadzenia mocy z elektrowni – opisał trasę wycieczki Paweł Noga, jeden z oprowadzających grupę przewodników. - Mieszkam w Rybniku od 3 lat i w tym roku pierwszy raz postanowiliśmy zwiedzić elektrownię. Jesteśmy pod dużym wrażeniem. powiedziała pani Renata, która przyszła na Dzień Otwarty wraz z synkiem Florianem. - Było super! - zgodnie stwierdzili pan Tomasz z córką Nataszą. Z myślą o dzieciach w każdym wieku przy-

gotowane zostały ponadto liczne stanowiska do gier i zabaw, na których prezentowane były m.in. urządzenia zasilane energią solarną, informacje dotyczące segregacji odpadów, można było wykonywać samodzielnie ozdoby, malować czy po prostu bawić się. Chętni mogli ścigać się bolidami napędzanymi siłą mięśni na specjalnie przygotowanym torze. Odbyły się pokazy ratownictwa medycznego. Nie zabrakło części artystycznej, gier, konkursów oraz rodzinnej biesiady, które odbywały się pod namiotem głównym, ustawionym na terenie elektrowni. Można też było zwiedzać stoiska Fundacji PGE Energia Ciepła oraz Ekoterm Silesia. - Dziękujemy za tak liczne przybycie. Cieszymy się, że mimo panujących upałów tak wiele osób spędziło ten dzień z nami. To jedyna w roku okazja, by zobaczyć na własne oczy, jak wygląda funkcjonowanie takiego zakładu, jak powstaje energia elektryczna, z której korzysta każdy z nas. Udało nam się połączyć edukację ekologiczną z dobrą zabawą. Z zaproszenia na Dzień Otwarty skorzystali mieszkańcy całego regionu, a także rodziny naszych pracowników – podsumowała Beata Kisiel, główny specjalista ds. komunikacji PGE Energia Ciepła S.A.

■ JASTRZĘBIE ZDRÓJ

Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcie; Urząd Miasta Jastrzębie-Zdrój

ZDOBĄDŹ LOKAL NA START W JASTRZĘBIU Miejski Zarząd Nieruchomości w Jastrzębiu-Zdroju ogłosił konkurs ofert na dzierżawę lokalu użytkowego, położonego w Jastrzębiu-Zdroju, przeznaczonego na prowadzenie działalności gospodarczej, pod nazwą „Lokal na start”. Stawka czynszu za metr kw. to tylko 1 zł. Konkurs ma być wsparciem dla przedsiębiorców, którzy dopiero rozpoczynają działalność. Lokal biorący udział w konkursie znajduje się przy ul. Zielonej 16A – jest to lokal użytkowy o powierzchni 29,21 m 2 , wraz z powierzchnią przynależną 10,24 m kw. Stawka czynszu dzierżawy wynosi 1,00 zł netto za 1 m kw. powierzchni użytkowej lokalu miesięcznie. Pisemne oferty należy składać w zaklejonych kopertach z dopiskiem „Lokal na start” do 29 lipca do godziny 11.00. Formularz należy przesłać pocztą na adres:

Miejski Zarząd Nieruchomości ul. 1 Maja 55, 44-335 Jastrzębie-Zdrój lub złożyć osobiście w biurze podawczym w MZN. W konkursie udział mogą wziąć podmioty rozpoczynające działalność gospodarczą, mikro i małe przedsiębiorstwa prowadzące działalność nie dłużej niż 3 lata, a także przedsiębiorstwa wywodzące się ze środowiska akademickiego: zakładane przez

studentów, absolwentów i pracowników naukowych, którzy poprzez prowadzenie działalności gospodarczej komercjalizują dorobek naukowy. Umowa dzierżawy lokalu ze zwycięzcą konkursu podpisana będzie na okres 3 lat.


12

BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

■ RACIBÓRZ

Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcie: arch. Adventure Media

Jeszcze więcej światła na Intro Festival

Już 12 lipca w Raciborzu odbędzie się Intro Festival, czyli wydarzenie skupiające pasjonatów muzyki elektronicznej i nowoczesnych form wyrazu artystycznego. Tegoroczna edycja Intro Festival odbędzie się 12 i 13 lipca na Zamku Piastowskim i bulwarach nad Odrą. - Z reguły tego typu wydarzenia odbywają się w dużych miastach. Tym razem Racibórz stworzył taką jakość wydarzenia, że jesteśmy w stanie od tego roku rozwinąć koncepcję z festiwalu muzycznego do koncepcji festiwalu światła i nowych multimediów. Dzisiaj za plecami Intro Festival stoją dwie marki technologiczne – Tauron i RAFAKO. Dwie wymarzone marki, bo tworzą innowacyjne, technologiczne i nowoczesne projekty, z którymi właśnie Intro Festival chce być utożsamiany – podkreśla Odyseusz Olbiński, główny organizator Intro Festival. Z rozwoju marki Intro Festival zadowoleni są również włodarze Raciborza. - Najpierw o wsparciu festiwalu zdecydowaliśmy ze strony miasta, potem włączył się Tauron, a następnie RAFAKO. To jest zapowiedź coraz większej kuli śniegowej, że festiwal będzie się rozwijać nie tylko pod względem finansowym – który też jest ważny, ale też pod kątem wielkości wydarzenia, a tym samym tego, co będzie można zobaczyć i usłyszeć.

Jestem przekonany, że obstawiliśmy dobrego konia i w tej gonitwie festiwali liczymy na sukces – podkreślił Dariusz Polowy, prezydent Raciborza. Światło i technologia są nieodłącznymi elementami festiwalu i w założeniu będą pełnić coraz bardziej znaczącą rolę. W tym roku, analogicznie do poprzedniej edycji festivalu w otoczeniu zamku pojawią się rzeźby świetlne i instalacje. W planach jest również ożywienie drugiego brzegu rzeki przy trzeciej scenie. Scena główna pojawi się w innym miejscu na zamkowym dziedzińcu niż w poprzednich latach, dlatego ciekawie prezentować się będzie iluminacja samego zamku. Na kaplicy odbędzie się również mapping 3D, do któ-

rego zaangażowani zostaną nowi specjaliści, dlatego można spodziewać się zupełnie innych wrażeń niż w minionych latach. W tym roku organizatorom udało się wejść we współpracę z dwoma strategicznymi sponsorami – RAFAKO S.A. oraz Tauron Polska Energia S.A. - RAFAKO jest firmą technologiczną i bardzo interesują nas wydarzenia, które z technologią mają coś wspólnego. Od kilku lat oglądaliśmy rozwój Intro Festivalu i w tym roku wspólnie z przedstawicielami miasta zdecydowaliśmy, że wesprzemy tę inicjatywę. Bardzo podoba nam się koncepcja festiwalu, oparta o kontrast – w murach Zamku Piastowskiego w Raciborzu pojawia się nowoczesna technologia, światło, muzyka. Bardzo intensyfikujemy nasze działania w dziedzinie innowacji. Mam na myśli nie tylko E-Bus, ale też inne działania. Z przyjemnością więc wspieramy i wpisujemy się w tak ciekawy pomysł – powiedziała podczas konferencji prasowej Bożena Małczak-Koziarska, dyrektor Fundacji RAFAKO. - Pasjonuję się światłem i kibicuję wydarzeniom, związanym ze światłem. Niedawno

■ KRAJ

miałem przyjemność odwiedzić m.in. takie wydarzenia jak „Lizbona pod gwiazdami”, widowiska w Sienie czy w Lyonie. Światło to nie tylko nasz biznes, ale też metaforyczne przedstawienie faktu, że chcemy być zieloną firmą, która stara się wpływać na budowanie wspólnot lokalnych. Co nas ujęło w tym festiwalu i dlaczego zdecydowaliśmy się na jego wsparcie? Właśnie to, że wspólnota bardzo silnie dzięki niemu się integruje – wyjaśnia Łukasz Zimnoch ze spółki Tauron Polska Energia, która jest sponsorem strategicznym festiwalu. - Z niecierpliwością wypatrujemy tego festiwalu. Wydaje nam się, że po Tauron Nowa Muzyka i Off Festivalu, wydarzenie multimedialne Intro Festival będzie trzecią najważniejszą marką na Śląsku – dodaje Łukasz Zimnoch.

Autor tekstu: Szymon Kamczyk

Dowody osobiste można kserować? W lipcu w życie wejdą nowe przepisy, które wprowadzą m.in. karę do dwóch lat więzienia za wykonanie kopii dowodu osobistego lub innych dokumentów tożsamości. Ale czy również zwykłej kserokopii, np. przy wypożyczaniu sprzętu? Przed wejściem w życie przepisów pojawiły się informacje o karach za kserowanie dowodu. MSWiA jednak rozwiewa te wątpliwości. Któż z nas nie spotkał się z wykonaniem kopii dowodu osobistego, lub dowodu rejestracyjnego pojazdu... W taki sposób dane zachowywały do tej pory bez naruszenia prawa firmy, np. działające w sektorze finansowym czy telekomunikacyjnym. Od 12 lipca jednak po wejściu w życie ustawy o dokumentach publicznych, nie zawsze może być to legalne. Do tej pory legalne było również wykonywanie tzw. replik kolekcjonerskich dokumentów, jak np. dowodów osobistych z dowolnie wymyślonymi danymi. Teraz to również się zmieni, bo nowa ustawa określa, że nielegalne będzie tworzenie replik dokumentów w rozmiarach między 70-130

proc. oryginału. Do niedawna np. w sklepach internetowych znaleźć można było sporo ofert firm, które wykonywały kopie dokumentów 1/1 lub wiernie odwzorowane dokumenty z fałszywymi danymi. To nie było zabronione, tak samo jak posiadanie takiego dokumentu. Co innego z legitymowaniem się na podstawie takiej fałszywki... Teraz jednak zadaniem nowych przepisów jest zakończenie procederu tworzenia wiernych kopii. Dlatego też nie będzie już można kupić kolekcjonerskiego dowodu osobistego, ale czarno-białe kserokopie nadal będzie można wykonywać. Ważne będzie odwzorowanie dokumentu. Jeśli np. kopiowany poprzez ksero dowód osobisty na wydruku będzie czarno-biały lub znacznie

powiększony, zdaniem MSWiA nie będzie to naruszało przepisów. Co istotne, zakaz kopiowania będzie dotyczyć nie tylko dowodów osobistych, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego pojazdu,

paszportu czy legitymacji inwalidzkiej. Obostrzenia obejmą również wykonanie kopii aktów stanu cywilnego, prawa do wykonywania zawodu czy np. sądowych tytułów wykonawczych.


BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

13

Autor tekstu: Iwona Cybulska, zdjęcia: arch. Gabrieli Lenartowicz

reklama

NOWA AKCJA

- „Lato z klimatem” Z początkiem lipca ruszyła kampania ekologiczna pod hasłem „Lato z klimatem”, która skierowana jest do mieszkańców regionu. - Kampania ma skłonić to zmiany zachowań i uzmysłowić, że temat dotyczy nas wszystkich tu i teraz - mówi pomysłodawczyni inicjatywy, posłanka na Sejm RP Gabriela Lenartowicz. Statystyczny Polak wytwarza ponad 320 kg śmieci rocznie. Na wysypiskach ląduje ponad 12 milionów ton odpadów, aż 98% można by wykorzystać poprzez segregację. 17 drzew - tyle potrzeba, aby wyprodukować jedną tonę papieru. 1 hektar lasu wytwarza 700 kg tlenu, zaspokaja to dobowe zapotrzebowanie 2500 osób! O co chodzi z tym klimatem? Klimat to ogół zjawisk pogodowych na danym obszarze, rozpatrywany w okresie wieloletnim. Dziś już nikt z nas nie poddaje w wątpliwość, że zmiany klimatyczne stały się faktem. Choć wielu osobom kojarzy się to głównie z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak susze i powodzie, które od kilku lat dotkliwiej doskwierają ludzkości na naszej szerokości geograficznej, zmiana klimatu to pojęcie znacznie szersze i bardziej skomplikowane. Średnia

temperatura Ziemi wzrosła już o ponad 1ºC od czasów pierwszej rewolucji przemysłowej. Jest to niestety efekt działalności człowieka. Z opublikowanego w marcu specjalnego raportu naukowego ONZ wynika, że jedynie zatrzymanie ocieplenia poniżej 1.5ºC daje jakąkolwiek gwarancję, że jakość życia ludzi a także środowisko będą uratowane. Do tego konieczne są działania na wielu płaszczyznach, m.in. ekonomicznym, kulturowym czy społecznym. Pomysł na inicjatywę Pomysłodawczynią kampanii „Lato z klimatem” jest posłanka na Sejm RP Gabriela Lenartowicz, która w tej dziedzinie posiada wieloletnie doświadczenie zawodowe, m.in. dzięki pełnionej funkcji prezesa Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w latach 2008-2014. Posłanka od lat zajmuje się działaniami ekologicznymi, obserwuje i wspiera różnego rodzaju

inicjatywy, dostrzega wagę problemu oraz sposoby walki z nim. - Przedsięwzięcie powstało po to, by jak najszybciej zmienić myślenie o ekologii. Chodzi o działania EKO – logiczne, czyli nie tylko hasła, ale racjonalne uzasadnienie problemu oraz działania EKO – nomiczne, służące oszczędzaniu budżetu domowego i mające przełożenie na lepsze życie za mniejszą cenę. Kampania „Lato z klimatem” ma skłonić to zmiany zachowań i uzmysłowić, że temat dotyczy nas wszystkich tu i teraz. I to właśnie teraz jest konieczny czas na podjęcie działania - wyjaśnia posłanka Gabriela Lenartowicz. Kampania „Lato z klimatem” prowadzona będzie wielowymiarowo. Główny nacisk położony jest na media społecznościowe, dzięki którym inicjatywa ma dotrzeć do szerokiego grona potencjalnych odbiorców. Na Fanpage’u kampanii będą pojawiać się ciekawostki ekologiczne, praktyczne porady oraz najważniejsze informacje. Ponadto zostanie zorganizowany konkurs o tematyce ekologicznej adresowany do młodzieży, która w czasie wakacji może bliżej przyjrzeć się przyrodzie, odczuć, że jest częścią większego ekosystemu. Natomiast druga grupa docelowa - głównie kobiety zarządzające gospodarstwami domowymi - powinny zadbać o odpowiedzialne zarządzanie gospodarką domową. Oznacza to zmniejszenie produkcji odpadów czy racjonalizację w zużyciu wody - praktyczne zachowania, żeby oszczędzić planetę i kieszeń. Małymi krokami efekt jest do o siągnięcia, ale… zaangażować na rzecz klimatu musi się każdy ponad podziałami ideologicznymi, partyjnymi czy religijnymi. Kierunek proekologiczny przyniesie rezultaty nie tylko w kwestii klimatu, ale również indywidualnie.

Na zdjęciu Gabriela Lenartowicz

SMACZNIE I Z POMYSŁEM – PORADY ŻANETY FORREITER

ZASKOCZ SWOICH GOŚCI CZEKOLADOWYMI SADZONKAMI Wakacje to czas pięknych kwiatów w ogrodzie jak i na stole. A jakby tak zaskoczyć Twoich gości na grillu, przyjęciu urodzinowym sadzonką, którą może zjeść? U mnie sadzonki zrobiły furorę, więc jestem przekonana, że u Ciebie zrobią to samo. SKŁADNIKI: • 2 tabliczki czekolady: gorzka, mleczna lub biała • owoce sezonowe • śmietana 36% 2 x 200 ml • mascarpone 1 op. • ciastka Oreo • mięta, kwiaty, melisa cytrynowa • plastikowe kubki

Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej, następnie rozprowadź ją równomiernie w kubeczku plastikowym - ale tylko do 80% wysokości kubka. Po wypełnieniu leciutko natnij kubek na samym brzegu. Wstaw do lodówki na ok 40 min. Ciastka Oreo rozdziel od kremu i rozdrobnij na posypkę. Ubij śmietanę, połącz z mascarpone i z środkowymi częściami Oreo. Wyciągnij kubeczki z czekoladą z lodówki i ściągnij kubek (tak jak obiera się banan) Do czekoladowych kubeczków wyłóż masę śmietanową, przekładając ją owocami i na samej górze posyp ciastkami Oreo. Udekoruj miętą. Tak przygotowany deser należy przechowywać w lodówce. MyFood Żaneta Forreiter @myfoodzaneta @myfoodzaneta


14

■ REGION

BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

Autor tekstu: Szymon Kamczyk, zdjęcie: Pixabay.com

■ KRAJ

Autor tekstu: SKA, zdjęcie: MF

LIPIEC W INKUBATORACH PRZEDSIĘBIORCZOŚCI

PIT zero dla młodych uchwalony. Co wniesie?

Mimo okresu wakacyjnego, Inkubatory Przedsiębiorczości nie odpoczywają i zapraszają przedstawicieli biznesu oraz osoby chętne do założenia własnej działalności gospodarczej na wydarzenia oraz spotkania.

Młodzi podatnicy (do 26 roku życia) nie będą musieli płacić podatku od wynagrodzenia. Ulgą objęte będą przychody z pracy oraz z umów zlecenia do wysokości 85 528 zł w roku podatkowym. Do tego limitu przychody młodego podatnika będą zwolnione z PIT. W praktyce oznacza to, że osoby do 26 roku życia nie będą płacić podatku, zarabiając miesięcznie nawet 7121 zł brutto (to maksymalne możliwe wynagrodzenie w ramach ulgi).

Już 10 lipca w Raciborzu, w siedzibie Inkubatora Przedsiębiorczości przy ul. Batorego 7 odbędzie się spotkanie w temacie tworzenia miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych oraz możliwości pozyskiwania na takie miejsca pracy dotacji. Spotkanie potrwa od godz. 10.00 do 15.00. Dzień wcześniej, 9 lipca podobne spotkanie odbędzie się w siedzibie inkubatora w Wodzisławiu Śląskim (ul. Kubsza 28) w godzinach od 10.00 do 15.00. 11 lipca również w inkubatorze w Wodzisławiu będzie można dowiedzieć się, jakie fundusze unijne są aktualnie dostępne dla przedsiębiorców i osób przedsiębiorczych, które dopiero planują założyć firmę. Konsultacje będą miały charakter indywidualny. Doradca Lokalnego Punktu Informacyjnego będzie do dyspozycji wszystkich zainteresowanych w godzinach 12:00-14:00. Jedna porada trwa zazwyczaj około 15-20 minut. Porady udzielane są bezpłatnie. Na 17 lipca w Raciborzu oraz 18 lipca w Wodzisławiu Śląskim w godzinach od 9.00 do 15.00 zaplanowano spotkania i udzielanie porad dla przedstawicieli małych i średnich przedsiębiorstw w zakresie internetowych narzędzi pomagających w prowadzeniu firmy. Poprowadzi je Marek Płatek, lider śląskiej grupy doradców programu Google Internetowe Rewolucje. Konsultacje są bez-

płatne i będą miały charakter indywidualny. Każdemu zainteresowanemu lub grupie osób reprezentujących jedną firmę doradca będzie mógł poświęcić godzinę. To wystarczający czas, by ocenić dotychczasowe działania firmy i omówić nowe rozwiązania czy narzędzia dedykowane firmie. Udział w wydarzeniach jest bezpłatny, jednak w celu rezerwacji miejsc należy zgłosić swoje zainteresowanie poprzez formularz, dostępny na stronach www.przedsiebiorczyraciborz.pl oraz www.inkubatorwodzislaw.pl. W inkubatorach prowadzone są również dyżury, podczas których można uzyskać porady w zakresie prowadzenia i zakładania działalności gospodarczej. W Raciborzu w środy i piątki w godzinach 10.00-15.00 oraz w Wodzisławiu Śl. we wtorki i czwartki (również 10.00-15.00).

PIT zero to ulga dla osób, które nie ukończyły 26. roku życia i osiągają przychody z pracy (czyli ze stosunku pracy, spółdzielczego stosunku pracy, stosunku służbowego lub stosunku pracy nakładczej) oraz z umów zlecenia zawartych z firmą. Z ulgi skorzysta ponad 2 mln młodych pracowników. Od roku 2020 z PIT będą zwolnione przychody pracownika do wysokości 85 528 zł rocznie. Tylko w 2019 r. limit zwolnienia będzie wynosił 35 636,67 zł, czyli 5/12 limitu rocznego, ponieważ zwolnienie będzie obowiązywać przez 5 miesięcy, od sierpnia do grudnia. Zwolnienie będzie obowiązywać niezależnie od liczby umów lub liczby płatników. Jeżeli młody pracownik zarabia więcej, to dopiero nadwyżka (ponad 85 528 zł) będzie opodatkowana według skali podatkowej.

Przepisy o uldze wejdą w życie 1 sierpnia 2019 r. i będą mieć zastosowanie do przychodów uzyskanych od 1 sierpnia 2019 r. W 2019 r. płatnik nie będzie mieć obowiązku obliczania i pobierania zaliczek na PIT (od sierpnia do grudnia), jeżeli młody podatnik złoży mu oświadczenie, że jego dochody w całości korzystają ze zwolnienia od PIT. Podatnicy, którzy nie złożą takiego oświadczenia, zwrot podatku z tytułu ulgi otrzymają w zeznaniu rocznym za 2019 r. Do przychodów uzyskanych od 1 stycznia 2020 r. ulga będzie uwzględniana już przy obliczaniu zaliczek na podatek (bez konieczności składania oświadczenia przez podatnika). Ulga w PIT dla młodych osób nie zwalnia cię z zapłaty składek na ZUS i NFZ.

■ REGION

JSW z nowym zarządem Rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA zdecydowała o zmianach w zarządzie przedsiębiorstwa. Pełniącym obowiązki prezesa został Rafał Pasieka, a na to stanowisko ogłoszono procedurę konkursową. Kandydaci mogą zgłaszać się do 11 lipca do godz. 10.00. Do składu zarządu JSW SA powołano: Radosława Załozińskiego na stanowisko zastępcy prezesa zarządu ds. ekonomicznych, Rafała Pasiekę na stanowisko zastępcy prezesa zarządu ds. handlu, Artura Wojtków na stanowisko zastępcy prezesa zarządu ds. pracy i polityki społecznej, Artura Dyczko na stanowisko zastępcy prezesa zarządu ds. strategii i rozwoju oraz Tomasza Śledzia na stanowisko zastępcy prezesa zarządu ds. technicznych. Równocześnie rada nadzorcza zdecydowała

o powierzeniu pełnienia obowiązków prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA Rafałowi Pasiece - do dnia powołania prezesa w wyniku procedury kwalifikacyjnej. Kandydaci na prezesa powinni składać pisemne zgłoszenia w zaklejonej kopercie w terminie do dnia 11 lipca 2019 r. do godz. 10.00 w Kancelarii Głównej Spółki (Aleja Jana Pawła II 4, 44-330 Jastrzębie-Zdrój). Szczegółowe informacje o procedurze i wymaganych kwalifikacjach znaleźć można na stronie jsw.pl.


BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

15

Autor tekstu: Kamil Hałys, zdjęcie: Pixabay.com

PRAWNIK RADZI - Odsetki umowne - rodzaje i wysokość Odsetki umowne – zazwyczaj nie do końca rozumiany, a często (w większości wypadków niepotrzebnie), demonizowany rodzaj świadczenia umownego. Są one tzw. „należnością uboczną” – nie stanowią istoty zobowiązania, lecz bardzo często mu towarzyszą. Polski ustawodawca przewidział kilka rodzajów odsetek. Zacznijmy od tzw. „odsetek kapitałowych”. Należą się one wówczas, gdy w umowie, ustawie, albo w orzeczeniu sądowym zostały wyraźnie przewidziane. Stanowią one swego rodzaju wynagrodzenie za udzielenie możliwości korzystania z cudzego kapitału/zasobów. Najczęściej spotykanymi w obrocie odsetkami kapitałowymi, są odsetki od udzielonej pożyczki, które pobiera pożyczkodawca i które stanowią jego zasadniczy zarobek na zawartej umowie pożyczki. Odsetki takie nie mogą przewyższać odsetek maksymalnych, nawet jeśli umowa przewiduje wyższą ich wysokość. Oznacza to, że odsetki kapitałowe określone w umowie nigdy nie mogą przekraczać wysokości odsetek maksymalnych. Odsetki maksymalne stanowią zaś dwukrotność odsetek ustawowych. Aktualnie wysokość odsetek kapitałowych wynosi 5% w stosunku rocznym, a zatem mamy gwarancję, że nie zapłacimy odsetek kapitałowych w wysokości

wyższej, niż 10% (dwukrotność odsetek ustawowych) w stosunku rocznym. Kolejnym rodzajem odsetek, są odsetki za opóźnienie. Tego rodzaju odsetki należą się zawsze, jeśli dłużnik spóźnia się z zapłatą jakiejś kwoty pieniężnej (np. spóźnia się z zapłatą ceny za zakupiony samochód, z zapłatą czynszu najmu itd.). Podobnie jak wcześniej, tak i w tym przypadku można w umowie określić wysokość tego rodzaju odsetek (tj. odsetek za opóźnienie) do wysokości odsetek maksymalnych. Te zaś również są dwukrotnością odsetek ustawowych. W tym jednak wypadku- jako że jest to inny rodzaj odsetek, niż odsetki kapitałowe, inna jest stawka odsetek ustawowych – wynoszą one 7% w stosunku rocznym. Zatem odsetki maksymalne wynosić będą 14% w stosunku rocznym (czyli dłużnik nie może być zobowiązany do zapłacenia wyższych odsetek za opóźnienie, niż 14%). Wreszcie, nie można zapominać o odsetkach ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. Tego rodzaju odsetki mogą być naliczane pomiędzy przedsiębiorcami, w obrocie gospodarczym – a konkretnie – we wspomnianych „transakcjach handlowych”, czyli – zgodnie z definicją zawartą w art. 4 pkt 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych – w ramach umowy, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru

lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli przedsiębiorcy, zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością. Do dnia 30 czerwca 2019 r., odsetki te wynosiły 9,50% w stosunku rocznym i nic nie wskazuje na to, żeby ich wysokość miała ulec zmianie. Na zakończenie warto nadmienić, że wysokość odsetek ustawowych (zarówno kapitałowych, jak i za opóźnienie, a także za opóźnienie w transakcjach handlowych) określa minister właściwy dla spraw gospodarki w drodze obwieszczenia, publikowanego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”.

Porady we współpracy z kancelarią: Kancelaria Radcy Prawnego Radca Prawny Kamil Hałys tel.: 607 221 588 e-mail: k.halys@kancelaria-halys.pl ul. Rynek 6, 43-400 Cieszyn ul. Warszawska 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

■ KRAJ

autor tekstu: SKA

Renta szkoleniowa daje nową szansę

Orzeczenie o niezdolności do pracy nie musi być wyrokiem oznaczającym koniec kariery zawodowej. Renta szkoleniowa daje możliwość uzyskania nowych kwalifikacji i kontynuowania aktywności zawodowej.

Większość osób wie czym jest renta z tytułu niezdolności do pracy i w jakich sytuacjach przysługuje. Warto wiedzieć też, że do jej uzyskania nie wystarczy jedynie

orzeczenie o niezdolności do pracy wydane przez lekarza orzecznika, ale niezbędny jest też staż ubezpieczeniowy określony w przepisach, a także moment, w którym powstała niezdolność do pracy, tj. czy w okresie ubezpieczenia, czy też innym. - Dla wielu osób, dotkniętych chorobą, orzeczenie o niezdolności do pracy oznacza ludzki dramat. Nie można bowiem obojętnie zareagować na stwierdzenie lekarza „jest Pan/Pani niezdolny do pracy”, zwłaszcza gdy choroba spadła na nas niespodziewanie. Jednak diagnoza ta nie musi oznaczać zakończenia życiowej aktywności. Wciąż niewiele osób wie, że pobierając świadczenie z ZUS można jednocześnie kończyć kursy przekwalifikowania zawodowego, które umożliwią kontynuowanie kariery zawodowej - mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.

Możliwość podjęcia dodatkowych kwalifikacji daje nam renta szkoleniowa. Może otrzymać ją osoba, która utraciła zdolność do wykonywania pracy w dotychczasowym zawodzie, a lekarz orzecznik (komisja lekarska) orzekł o celowości przekwalifikowania zawodowego, co oznacza, że rencista może uzyskać takie kwalifikacje zawodowe, które przy jego stanie zdrowia pozwolą mu na wykonywanie pracy. Oczywiście, tak jak przy rencie z tytułu niezdolności do pracy, należy posiadać stosowny do wieku, w którym utracono zdolność do pracy, okres składkowy i nieskładkowy. - Specyfika tego świadczenia wynika stąd, że przy okazji orzeczenia o niezdolności do pracy lekarz orzeka o możliwości przekwalifikowania zawodowego, które w perspektywie czasu pozwoli powrócić do aktywności zawodowej. Poza fizycznymi

możliwościami organizmu, lekarz bierze w tym przypadku pod uwagę także predyspozycje psychiczne osoby ubiegającej się o rentę. Liczy się motywacja chorego do nauki nowego fachu i chęć kontynuowania aktywności zawodowej - dodaje rzeczniczka. Pozytywna decyzja o przyznaniu renty szkoleniowej otwiera możliwość odbycia kursów przeszkalających. W tym celu ZUS kieruje rencistę do powiatowego urzędu pracy. Jego zadaniem jest znalezienie odpowiedniego dla danej osoby szkolenia przygotowującego do pracy w nowym zawodzie. Czas na odbycie kursu, a tym samym okres na który przyznawana jest renta szkoleniowa to sześć miesięcy. Nie są to jednak sztywne terminy. Na wniosek starosty ZUS może wydłużyć okres pobierania renty nawet do 36 miesięcy.


16

BIZNES W MIEŚCIE Region, LIPIEC 2019

lokowanie produktu

PORADY STYLISTKI

OKULARY JAKO WYRÓŻNIK STYLU

Będąc w ostatnio w delegacji służbowej, na śniadanie do restauracji hotelowej zeszłam bez okularów. Jako, że należę do grona okularników, od razu usłyszałam od kolegów z pracy: „Wyglądasz jakoś inaczej. Gdzie masz okulary?” To właśnie wtedy postanowiłam napisać artykuł o okularach jako wyróżniku stylu.

Rubryka realizowana we współpracy z: Grażyna Frączek Osobista Stylistka Zakupy / Szkolenia / Eventy Tel. 609 741 076 stylistka@grazynafraczek.pl zdjęcia: Dominik Kołodziej www.kolostudio.pl

To mit, że okulary korekcyjne nas szpecą. To kwestia podejścia (i oczywiście samych okularów). Dla stylistów i projektantów są one wyróżnikiem. Za przykład niech posłużą nam: Monika Olejnik, dziennikarka „Kropki nad i”, której wyróżnikiem stylu są oryginalne buty i Jurek Owsiak, działacz charytatywny, którego czerwone okulary zna chyba każdy Polak. Ja też mam swoje okulary i nie zamierzam ich zamienić na soczewki kontaktowe, a to z tej prostej przyczyny, że są one ważnym elementem mojego wizerunku i podkreślają mój indywidualny styl. Jeśli nasz wizerunek w pracy decyduje o tym, jak odbierają nas nasi pracodawcy i klienci, powinniśmy zadbać o to, aby w miejscu pracy wyglądać schludnie i aby nasz strój cechowała elegancja, ale też wygoda. Jeśli nosimy okulary, to nie możemy zapomnieć o tym, że stanowią one integralną część naszego wizerunku i mimo to, że w ubiorze biznesowym obowiązuje minimalizm, możemy lekko złamać tę zasadę, uzupełniając

KRZYŻÓWKA

zdjęcie: Pexels.com

nasz look m.in. eleganckimi (i oczywiście dobrymi jakościowo) okularami. Ja odkryłam ostatnio salony optyczne Doktor Marchewka, które oferują szeroki asortyment okularów klasycznych i designerskich w przystępnej cenie. Polecam flagową kolekcję opraw damskich Flavia i męskich Fabio. Wybierając oprawki możesz postawić na ich niestandardowy kształt, oryginalne wzornictwo lub charakterystyczne detale. Nie możesz jednak zapominać, że muszą one, przede wszystkim pasować do kształtu Twojej twarzy, Twojego typu urody, typu kolorystycznego (chłodny/ciepły) oraz do Twojego stylu i Twoich codziennych i biznesowych stylizacji. Oprawki powinny odzwierciedlać Twoją osobowość, stać się Twoim znakiem rozpoznawczym i pozwolić Ci się wyróżnić. Dopiero przestrzegając wszystkich tych zasad, Twój wizerunek nabierze stylu, a Ty poczujesz się atrakcyjnie. Popatrz na zdjęcie, ja zdecydowałam się na okulary Flavia z salonu optyczne-

go Doktor Marchewka o grubszej oprawie, z odważnym wzorem, które dodatkowo wzmacniają mój wizerunek. Niezależnie od tego, czy jesteś okularnicą/ okularnikiem, czy też nie, pamiętaj o tym, że słońce jest szkodliwe dla naszych oczu i dlatego warto je chronić przez cały rok przed promieniowaniem UV, nosząc supermodne okulary przeciwsłoneczne.

HASŁO: _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.