No 1 W BRANŻY BEAUTY & HEALTHY AGING 114 • 5/2017 15,90 zł W TYM 8% VAT
INDEKS 40733X
Efektywny masaż: DREPOTERAPIA
Fot: Jake Hicks
CZEGO JESZCZE NIE WIESZ O KWASACH?
Medical beauty LASEROWY RESURFACING
WYWIADY Z GOŚĆMI 36. KONGRESU LNE • Fizjoterepeuta estetyczny • Intuicja i doświadczenie • Medycyna żywienia • Permanentna doskonałość • ICATA integruje trychologów • Kojąca moc dotyku • Makijażysta wielowymiarowy
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK
Wielowymiarowa terapia przebarwień
No1 W BRANŻY BEAUTY & HEALTHY AGING
Spis treści WYDARZENIA 12 | Zapowiedź 36. Kongresu i Targów LNE 20 | Wydarzenia branżowe DOSSIER 30 | Czego jeszcze nie wiesz o kwasach? 42 | Zestawienie peelingów do całorocznego stosowania
12
MEDICAL BEAUTY 48 | Laserowy resurfacing 54 | Fizjoterapeuta estetyczny, wywiad z dr. Jackiem Szwedo 60 | Intuicja i doświadczenie, rozmowa z dr. Piotrem Turkowskim PIELĘGNACJA 64 | Wielowymiarowa terapia przebarwień 72 | Opinie ekspertów
54
76 82 88 90
HEALTHY AGING | Zdrowe zasady, zbędny kwas? | Medycyna żywienia, wywiad z dr. Jackiem Radwańskim | W skrócie | Drażliwe jelito – co powinniśmy wiedzieć?
TRYCHOLOGIA ESTETYCZNA 94 | ICATA integruje trychologów, rozmowa z Kingą Jach-Skrzypczak 100 | Co decyduje o tym, że włosy rosną? 104 | W skrócie URODA I NAUKA 106 | Neurokosmetyka
76 100
114 116 118 120 122 126 127
KOSMETOLOGIA W PRAKTYCE | Bielenda Professional: Skin Breath | Unique Technologie: Kreatywne koncepcje | Sesderma: 3·Retises & Sesretinal | Biotec: Moc terapii łączonych | Murier Laboratoires: Zabieg intensywnie nawilżająco-dotleniający Ha3+ Hyaluronic/Collagen Hydration O2 | Maria Galland: La Dynamique – szkolenie z aktywnej sprzedaży według francuskiej marki Maria Galland | KLAPP Cosmetics: „Niebieski retinol” – rewolucyjne odkrycie algi AFA oraz jej wpływ na podział komórkowy
Chcesz się z nami spotkać w Krakowie? Zapraszamy na nasze stoisko 4 i 5 listopada, Kongres LNE • • • • •
aż 80m2 aktywnej przestrzeni makijażu permanentnego pokazy zabiegów non-stop praktyczne know-how eksperci elite do twojej dyspozycji przez 2 dni wykład w sesji makijażu permanentnego
• SUPERNAGRODY: do wygrania dwutygodniowe szkolenie w Centrum Magdy Bogulak! Informacje o szkoleniach i metodzie Long-Time Liner: www.permanentnywarszawa.pl
No1 W BRANŻY BEAUTY & HEALTHY AGING
128 | Clarena: Thermofrax RF – przeciwstarzeniowa radiofrekwencja mikroigłowa 129 | HL Professional Skincare: Recepta HL Vitalise na dobrze nawilżoną skórę 130 | Bielenda Professional: Restrukturyzująca fuzja kwasów w zabiegu Acid Fusion 3.0 131 | Abacosun: Qmedin – laser neodymowo-yagowy typu Q-Switch 132 | Abacosun: Liposhape – smukła sylwetka i jędrna skóra 133 | Dagra Cosmetics: Gold Energy Snail Synergy – zabieg z 24-karatowym złotem i śluzem ślimaka 134 | Yasumi: HIFU Med Lift – hit w odmładzaniu 2017 135 | Chantarelle: Silny zabieg eksfoliacji z kwasem pirogronowym dla skóry problematycznej 136 | Peel Mission®: Reti Peel™ – spotęgowana siła odmłodzenia 137 | Versum: Trzy narzędzia niezbędne w gabinecie kosmetycznym i spa 138 | Montibello: Skin Expert – wydobądź swoje piękno 139 | Aycom: Piękno zamknięte w trzech kroplach
106
180
142 146 150 156 160
BIZNES I EDUKACJA | Zabiegowe menu | W dobrym stylu | Pokolenie Y w gabinecie | Babski zawód? – gabinet „Pan Kosmetyczka” | Kojąca moc dotyku, rozmowa z Beatą Aleksandrowicz
MASAŻ & WELLNESS 164 | Drepoterapia, czyli twarzowa terapia ciała w gabinecie kosmetycznym
200
MAKIJAŻ PERMANENTNY 168 | Permanentna doskonałość, wywiad z Magdą Bogulak 174 | Perfekcyjne kreski, cz. 1 176 180 186 188 190
MAKE-UP | Makijaż glamour by Karla Powell | Makijażysta wielowymiarowy, rozmowa z Marcinem Szczepaniakiem | Londyn, Mediolan, Nowy Jork, Paryż | Makijaż w gabinecie | Nowości makijażowe
MANICURE 196 | Bezpieczna praca stylistki paznokci 200 | Co należy wiedzieć o paznokciach? PODOLOGIA 202 | Podologia i cukrzyca, cz. 3. Pielęgnacja paznokci 206 | Rekonstrukcja płytki paznokciowej
210
210 | NOWOŚCI
SPONSOR:
Fot. Fotolia
PARTNER:
program imprezy skrojony na miarę potrzeb profesjonalistów
innowacyjne rozwiązania i inspirujące spotkania
światowi eksperci i branżowe newsy w zasięgu ręki
najbardziej prestiżowe marki kosmetyczne
interdyscyplinarne podejście do tematów beauty
niepowtarzalna atmosfera
SPRAWDŹ, DLACZEGO NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ NA 36. KONGRESIE I TARGACH LNE! 6 sesji edukacyjnych sesja główna
(healthy aging, kosmetologia, medical beauty)
biznes i komunikacja trychologia estetyczna make-up sesja specjalna: makijaż permanentny podologia
warsztaty masterclass medical beauty make-up makijaż permanentny
targi kosmetologiczne ponad 200 wystawców, 500 polskich i światowych marek rekordowa powierzchnia wystawiennicza branżowe premiery i nowości
gorące nowości i premiery firmowe Sesja kosmetologia w praktyce: 40 pokazów firmowych Otwarta scena pokazów manicure’u Mistrzostwa Makijażu Permanentnego i Microblading Mistrzostwa Profesjonalnej Depilacji
5500 uczestników kongresowych konferencji
9000 odwiedzających
80 wykładowców z całego świata
200 wystawców ponad 500 marek
14
36. KONGRES I TARGI LNE
Wykładowcy Kongresu kosmetolodzy – lekarze – trenerzy z Polski, Szwecji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i USA
W programie Kongresu, m.in.:
sesja główna healthy aging kosmetologia medical beauty
•
Panel: Trądzik – awaria systemów! Gdzie i jak szukać przyczyny? Jak kompleksowo prowadzić terapię? Agnieszka Gomolińska, Marta MieloszykPawelec, dr Jacek Radwański
•
Zaawansowane peelingi jako metoda wspierająca terapię trądziku. Doświadczenia własne, Anna Antosik, Agnieszka Gomolińska
•
Trends reports: Anti-pollution – światowy megatrend w pielęgnacji, dr Małgorzata Chełkowska
•
Rehabilitacja estetyczna. Dobór zabiegów po operacjach z zakresu chirurgii plastycznej, dr Jacek Szwedo
•
Biostymulatory w medycynie estetycznej, dr Piotr Turkowski
•
Panel: Wielopłaszczyznowy resurfacing skóry – odnowa, leczenie blizn i rozstępów, dr Bartosz Pawlikowski, Karolina Marcinkowska, Edyta Dinga
•
Food Pharmacy – przez żołądek do zdrowego życia, Mia Clase, Lina Nertby Aurell (Szwecja)
•
•
•
•
Panel: Zakwaszenie organizmu i pH skóry – prawdy i mity, dr Peter Jentschura i Sabine Ehrmann (Niemcy) Jelita, drugi mózg odporności. Wpływ na skórę, dr Edyta Kutera
6
SESJI EDUKACYJNYCH
podologia
biznes i komunikacja
•
Wypalenie zawodowe – jak nie dopuścić, by pojawiło się w naszej pracy?, Beata Aleksandrowicz (Wielka Brytania) Jakość przez duże J – jak tworzyć najwyższą jakość w biznesie i zdobywać przewagę rynkową, Lucyna Wiewiórska Prawda czy fałsz? Fakty i mity o marketingu w mediach społecznościowych, Ariel Adamski
LNE
•
Znaczenie plantarnych ortoz aktywnych w leczeniu schorzeń stóp, Magdalena Hafezi-Chojecka
•
Rekonstrukcja płytki paznokciowej dłoni i stóp elastyczną żywicą, Piotr Bielawski
•
Obrzęki w praktyce podologicznej, Ewa Kopaczewska
•
Innowacyjna terapia onycholizy w gabinecie podologicznym, Aneta Oleszek
•
Nowoczesne techniki korekcji i rekonstrukcji paznokci, które zwiększą obroty gabinetu, Dominika Bilik
36. KONGRES I TARGI LNE
make-up
•
Make-up z użyciem tłustych tekstur kosmetyków, efekt mokrej skóry i dekonstrukcja makijażu beauty, Marcin Szczepaniak
•
Trendy na sezon jesień/zima – metaliczne, rockowe smoky eyes i perfekcyjne brwi, Anna Galińska, Zuza Nowacka, Natalia Gustaw
trychologia estetyczna
•
Kreatywne techniki w makijażu profesjonalnym, Karla Powell (Wielka Brytania)
•
Exclusive red carpet make-up, Adrian Świderski
•
Imprezowy make-up w pigułce - konturowanie, rozświetlanie i fokus na kolor, Beni Durrer (Niemcy)
•
•
•
sesja specjalna: makijaż permanentny
Nowe rozwiązania zabiegowe
•
Perspektywy rozwoju trychologii
Międzynarodowi trenerzy
•
Interdyscyplinarne terapie
Najnowsze techniki pigmentacji
•
Profesjonalne triki
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2017
15
16
36. KONGRES I TARGI LNE
ZAKUPY W WERSJI PRO!
Targi LNE to idealne miejsce dla profesjonalistów! W ten weekend nawiążesz ciekawe kontakty, poznasz ofertę nowych marek, przetestujesz innowacyjne kosmetyki i aparaturę, zrobisz zakupy w promocyjnych cenach i zagwarantujesz sobie dawkę inspiracji… aż do kolejnego Kongresu i Targów LNE!
Ponad 200 wystawców
2 hale targowe
Galeria Innowacji
najlepsze polskie i światowe firmy z branży beauty
podział na sektory tematyczne
wyróżnienia dla 21 innowacyjnych produktów i usług
Dwie sale premierowych pokazów firmowych
Specjalne oferty i promocje targowe
Otwarta scena pokazów manicure'u
ponad 40 prezentacji
REKORDOWA LICZBA STOISK! sprawdź listę Wystawców na www.lne.pl
LNE
36. KONGRES I TARGI LNE
WARSZTATY MASTERCLASS
Medical beauty:
Make-up:
Czy wiesz za co odpowiadasz w swoim gabinecie? Co robić, a czego nie robić w przypadku roszczeń klienta?
Glamour make-up – zmysłowe oczy i usta.
Nieznajomość przepisów nie chroni nas przed odpowiedzialnością. Dr Zbigniew Leśniowski przedstawi sytuacje powodujące konflikt pomiędzy wykonującym zabieg a klientem. Uregulowania prawne, zasady postępowania w konkretnych sytuacjach oraz to, jak zabezpieczyć się prawnie w gabinecie wyjaśni mec. Marek Koenner z kancelarii prawnej „Kancelaria Koenner” specjalizującej się w prawie medycznym dla lekarzy i kosmetologów.
Podczas warsztatów zaprezentowany zostanie zmysłowy makijaż oczu i ust w stylu glamour. Profesjonalne triki ułatwiające pracę, kreatywne techniki i niecodzienne rozwiązania pozwalą uzyskać spektakularny efekt w makijażu. Masterclass to wyjątkowa szansa na przyjrzenie się z bliska pracy wybitnej makijażystki, której aktywność śledzi ponad milion fanów make-upu na całym świecie.
W pracy linergistki istotne jest nie tylko perfekcyjne opanowanie technik mikropigmentacji, ale też znajomość tajników prowadzenia biznesu – metod zarządzania, prowadzenia kanałów social media, marketingu i kierowania salonem. Gwarantujemy dawkę praktycznej wiedzy!
Prowadzący:
Prowadząca:
Prowadząca:
dr Zbigniew Leśniowski, mecenas dr Marek Koenner
Karla Powell (Wielka Brytania)
Żaneta Stanisławska
cena: 149 zł
cena: 129 zł
cena: 129 zł
Makijaż permanentny od kuchni, czyli jak z sukcesem prowadzić biznes.
Wejściówkę na warsztaty Masterclass można zakupić razem z karnetem/biletem na 36. Kongres i Targi LNE. Liczba miejsc ograniczona. Uczestnicy warsztatów otrzymują certyfikat uczestnictwa.
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2017
17
36. KONGRES I TARGI LNE
Zarejestruj się na www.lne.pl 25% zniżki dla prenumeratorów LNE Jeśli prenumerujesz czasopismo LNE, koniecznie wykorzystaj kupon rabatowy na zakup biletu lub karnetu, który wysłaliśmy do Ciebie wraz z aktualnym numerem – LNE 114.
KARNET UPOWAŻNIA DO UDZIAŁU W: • Kongresie – sesje edukacyjne: główna, biznes i komunikacja, make-up, podologia, trychologia estetyczna • Targach – ponad 200 wystawców • Sesji specjalnej: makijaż permanentny • Sesji „kosmetologia w praktyce” – pokazy firmowe • Pokazach na otwartej scenie manicure'u
bilet UPOWAŻNIA DO UDZIAŁU W:
Bilet na targi 1 dzień karnet 2 dni BileT + prenumerata LNE karnet + prenumerata LNE
Targach – ponad 200 wystawców Sesji specjalnej: makijaż permanentny Sesji „kosmetologia w praktyce” – pokazy firmowe Pokazach na otwartej scenie manicure'u
UCZESTNIK
STUDENT*
20 zł
16 zł
100 zł
80 zł
90 zł
86 zł
150 zł
130 zł
OD 31 PAŹDZIERNIKA
• • • •
DO 30 PAŹDZIERNIKA
18
30 zł 130 zł 100 zł 180 zł
Wejściówki na warsztaty Masterclass można zakupić razem z biletem/karnetem na 36. Kongres i Targi LNE. * Odbiór biletu/karnetu za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej lub indeksu
LNE
36. KONGRES I TARGI LNE
ZESTAW Z KLASĄ • karnet • prenumerata LNE • szminka Lipstick Classic KRYOLAN w prezencie* * Oferta limitowana – dotyczy pierwszych 500 osób, które zakupią pakiet: karnet + prenumerata LNE.
szczegóły na: www.lne.pl WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2017
19
MEDICAL BEAUTY
Fizjoterapeuta ESTETYCZNY Nieustanny rozwój technik chirurgii plastycznej i dermatologii estetycznej powoduje, że specjaliści uzupełniających tę branżę dziedzin także poszukują nowoczesnych i skutecznych rozwiązań terapeutycznych. O możliwościach fizjoterapii w postępowaniu pooperacyjnym, technologiach wspomagających terapię i zaletach interdyscyplinarnej współpracy rozmawiamy z dr. Jackiem Szwedo z kliniki dr. Szczyta, gościem 36. Kongresu LNE.
LNE
Fot. Fotolia
54
MEDICAL BEAUTY
LNE: Jest pan doktorem fizjoterapii, mógłby pan wybrać różne specjalizacje, a jednak w swojej praktyce zawodowej postanowił się pan skupić na pracy z pacjentami po operacjach plastycznych i estetycznych. Skąd taki wybór? Dr Jacek Szwedo: Chyba mogę się nazwać szczęściarzem – mam pracę, która daje mi dużo satysfakcji. Terapie prowadzę z osobami znajdującymi się w dobrym stanie, które przez stosunkowo krótki okres po zabiegu nie są w pełni dysponowane, a efekty dobrze podjętych działań widać u nich bardzo szybko. Zatem nie spotykam się na co dzień z cierpieniem, udręką, umieraniem i jest to dla mnie ważne. Uważam, że prowadzenie ciężko chorych pacjentów, szczególnie dzieci, stanowi dużo większe obciążenie psychiczne. Zawsze z szacunkiem myślę o moich koleżankach i kolegach fizjoterapeutach zajmujących się takimi pacjentami. Nie oznacza to jednak, że w mojej pracy jest tylko „różowo”. Pacjenci po operacjach estetycznych również wymagają czasem zdecydowanych działań, bywają efekty uboczne, a sporadycznie nawet powikłania. Jednak stopień dyskomfortu jest mniejszy i – co najważniejsze – rokowania są znacznie bardziej optymistyczne. Dla mnie to ważne, bo jestem optymistą, dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna. To, że znalazłem się dzisiaj w tym właśnie miejscu, jest wypadkową szczęścia i mojej pracy. Szczęście miałem przede wszystkim do ludzi z mojego otoczenia, którzy dawali i wciąż dają mi szanse rozwoju i nieustannie mnie wspierają Tu muszę wspomnieć dr. Sankowskiego i dr. Szczyta, którzy nie tylko są wysokiej klasy specjalistami, ale też pomagają swoim współpracownikom rozwijać się zawodowo. Oczywiście wiele zawdzięczam też innym lekarzom i pielęgniarkom, z którymi współpracowałem. W tym miejscu muszę także podkreślić, że nie dostałem wszystkiego na srebrnej tacy. Jestem dumny, że dzięki swojemu zaangażowaniu potrafiłem odpowiednio wykorzystać pojawiające się możliwości.
Pana pracę określa się mianem „fizjoterapii estetycznej”. Co kryje się pod tym pojęciem? Dla mnie hasło „fizjoterapia estetyczna” oznacza terapie zachowawcze (nieoperacyjne) wykonywane w celu poprawy urody i wykorzystujące energię w różnych postaciach, z pominięciem energii chemicznej, która jest domeną farmakoterapii. W prostszych słowach: poprzez gimnastykę, masaże i dzięki wykorzystaniu różnych urządzeń staram się poprawić urodę pań, choć nie tylko, bo coraz częściej również panowie chcą coś poprawić w swoim wygladzie. Moje działania prowadzone są w dwóch kierunkach. Pierwszy z nich to terapie niezwiązane z zabiegami operacyjnymi. Można tu wymienić zabiegi modelujące sylwetkę, terapie zmniejszające cellulit czy też poprawiające jędrność skóry. Drugim kierunkiem, który staje się dominujący, jest prowadzenie pacjentów po operacjach. Można naprawdę dużo zrobić, aby wspomóc działanie operacyjne. Przykładem są chociażby zabiegi modelujące blizny. Ma pan niemal 20-letnie doświadczenie zawodowe, współpracował pan przez wiele lat z kliniką dr. Sankowskiego, dziś jest pan związany z chyba najbardziej znaną w Polsce kliniką dr. Szczyta. Praca w gronie najlepszych specjalistów stymuluje do ciągłego rozwoju? To już tyle czasu? Szybko zleciało, nie miałem czasu o tym myśleć (śmiech). Jak już wspomniałem, faktycznie miałem szczęście współpracować z najlepszymi. Z jednej strony mogłem liczyć na ich wiedzę, z drugiej strony otrzymałem potężną dawkę motywacji do samodoskonalenia. Poczucie odpowiedzialności wobec pacjenta oczywiście dominuje, ale nie można też zaniżać poziomu zespołu! Pracując z tej klasy specjalistami, nie wystarczy być na bieżąco i śledzić nowości. Doktoryzowałem się, co roku uczestniczę w kilku kongresach i szkoleniach, jednak to nie wszystko! Oprócz tego trzeba opracowywać nowe standardy i mode-
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2017
55
Dr n. med. Jacek Szwedo
Specjalista rehabilitacji po medycznych zabiegach poprawiających urodę z 18-letnim doświadczeniem. Twórca autorskiego programu prowadzenia fizjoterapii po operacjach estetycznych. Od 2013 roku związany z kliniką dr. Szczyta w Warszawie. Wykładowca, autor publikacji naukowych i popularnonaukowych.
GOŚĆ 36. KONGRESU LNE
PREMIERA KONGRESOWA
Przyjdź na stoisko prasowe LNE i weź autograf od autora! Cena książki: 79 zł
56
MEDICAL BEAUTY
rować kierunki rozwoju całej dyscypliny, a ja byłem praktycznie zmuszony opracować autorski program rehabilitacji pacjentów po operacjach estetycznych. Wykonywanie pojedynczych zabiegów przestało wystarczać, bo nie jest tak efektywne jak zaplanowany łańcuch działań wykorzystujących wszystkie możliwości fizjoterapii. Oczywiście do tego konieczne było prowadzenie badań naukowych. Interesuje się pan optymalizacją procesu rehabilitacji po operacjach estetycznych oraz poprawą komfortu gojenia. Wykonywane przez pana zabiegi naprawdę sprawiają różnicę? Nie mam co do tego wątpliwości! Dzięki nim wzrasta bezpieczeństwo pacjentów, zwiększa się zdecydowanie komfort i skraca czas rekonwalescencji oraz uzyskuje się lepsze efekty estetyczne operacji. Pacjenci są zdumieni, jak szybko i skutecznie można ograniczyć ból dzięki wykonaniu kilku prostych wydawałoby się czynności. I to bez żadnych środków farmakologicznych! Czytając na forach internetowych relacje innych osób o pooperacyjnych cierpieniach, moi podopieczni nie chcą w nie wierzyć. Pamiętam, jak jeden z chirurgów skierował do mnie zbolałą i wystraszoną pacjentkę po abdominoplastyce. Współpracujemy już kilka lat i uznał to za najlepsze rozwiązanie. Po 20 minutach pacjentka wyszła uśmiechnięta, wolna od dolegliwości bólowych. Zastosowałem tylko drenaż, masaż wibracyjny i zestaw odpowiednich ćwiczeń. Jakie metody manualne i technologie wykorzystuje pan najczęściej w pracy z pacjentami? Im więcej mam doświadczenia, tym bardziej skłaniam się do stwierdzenia, że leczenie ruchem, czyli kinezyterapia, jest najskuteczniejsze. Mówię o ćwiczeniach, lecz nie o takich, jak je widzi większość społeczeństwa. Jeżeli ruch ma być lekiem, to pacjenta trzeba tak nauczyć wykonywać ćwiczenia, by mógł je dokładnie odtworzyć. Liczy się praca każdego mięśnia, a na rywalizację czy dowolność nie ma tu miejsca. Nadworny lekarz polskich królów z XVI w. Wojciech Oczko powiedział, że ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu. To twierdzenie niewiele straciło na aktualności. Jednak z chęcią korzystam też z masażu i oczywiście z różnych form fizykoterapii, jakie zapewniają mi nowoczesne urządzenia. Często stosuję drenaże limfatyczne (z racji działań pooperacyjnych) oraz masaże izometryczne kondycjonujące skórę. Terapię modelującą sylwetkę opieram głównie na kriolipolizie, jednak tylko takiej, w której głowice mają zdolność zasysania. Zabiegi przywracające napięcie skóry to w mojej praktyce głównie radiofrekwencja lub skupione ultradźwięki. W przypadku cellulitu według mnie najlepsze efekty daje triada zabiegów – fala uderzeniowa, masaż
LNE
izometryczny i masaż kompresyjny. Jeśli mówimy o terapii na bliznach, to oczywiście ręczne mobilizacje i również fala uderzeniowa. Jednak różnorodność technik terapii modelujących blizny jest bardzo szeroka. Czy któraś z technologii, którą pan stosuje, wyróżnia się wyjątkową skutecznością? A może jest jakaś kombinacja technik, która sprawdza się najlepiej? To trudne pytanie. Większość zabiegów fizykalnych jest stosowana przy konkretnych dolegliwościach. Jak wspomniałem, ograniczając cellulit stosuję trzy zabiegi – falę uderzeniową, masaż izometryczny i kompresyjny. Uzupełniam je o ćwiczenia i uczę pacjenta, jak powinien wykonywać automasaż w domu. Uważam, że w obecnym, zabieganym świecie, gdzie pacjenci nie mają czasu na codzienne wizyty w klinice, powstaje konieczność, aby jak największą część terapii wykonywali w domu. Wiele sposobów leczenia wymaga wykonywania pewnych czynności nawet kilka razy dziennie. Wiem, że jeżeli będę mógł liczyć na współpracę pacjenta, to szanse na dobre efekty znacznie wzrosną.
Wykonywanie pojedynczych zabiegów przestało wystarczać, bo nie jest tak efektywne jak zaplanowany łańcuch działań wykorzystujących wszystkie możliwości fizjoterapii. Jeżeli jednak pytanie dotyczy najbardziej uniwersalnego i wszechstronnego urządzenia w mojej praktyce, to na myśl przychodzi mi aparat generujący falę uderzeniową. Znajduje zastosowanie w terapii przeciw cellulitowi, poprawia napięcia skóry, pomaga w gojeniu ran i modelowaniu budujących się blizn oraz torebek otaczających implanty, przez co są one mniej wyczuwalne. Sprawdza się też w leczeniu pacjentów z problemami ortopedycznymi. Uniwersalność tej terapii i jej skuteczność robią wrażenie. Czy pana zdaniem nowoczesne technologie w medycynie estetycznej, kosmetologii i fizjoterapii będą w stanie zastąpić sprawne ręce i wiedzę człowieka? Nie sądzę, abym tego dożył (śmiech). Teoretycznie rozważając tę ideę, jestem sobie w stanie wyobrazić sobie superkomuter, który zbada, postawi diagnozę
58
MEDICAL BEAUTY
Nie mam wątpliwości, że właściwe postępowanie kosmetyczek i kosmetologów może wspomagać trofikę tkanek po zabiegach operacyjnych.
Dla mnie hasło „fizjoterapia estetyczna” oznacza terapie zachowawcze wykonywane w celu poprawy urody i wykorzystujące energię w różnych postaciach.
i zaordynuje leczenie. Jednak jakoś nie wyobrażam sobie, aby masaż wykonywany przez maszynę mógł być równie skuteczny – co ważniejsze – równie przyjemny, jak masaż wykonywany przez dobrego masażystę. Wspominał pan, że ważne miejsce w procesie rehabilitacji pacjentów po zabiegach estetycznych zajmują kosmetyczki i kosmetolodzy. W jaki sposób mogą wspomóc ten proces? Proces gojenia po zabiegach operacyjnych trwa od 12 do 18 miesięcy. Mało osób sobie z tego zdaje sprawę. W tym czasie dobrze dobrana pielęgnacja i zabiegi zabezpieczające są jak najbardziej wskazane. Z drugiej strony działanie chirurgiczne często polega na usunięciu pewnych tkanek i zmianie ich położenia. Z założenia nie poprawiają ich kondycji. Nie mam wątpliwości, że właściwe postepowanie kosmetyczek i kosmetologów może wspomagać trofikę tkanek po zabiegach operacyjnych. Zresztą powiem o tym znacznie więcej podczas mojego wykładu na 36. Kongresie LNE! W klinice doktora Szczyta pracuje interdyscyplinarny zespół — lekarze, fizjoterapeuci, ale też kosmetolodzy. Takie połączenie jest dla nas wzorem współpracy, a jak sprawdza się w praktyce? Nadspodziewanie dobrze. Dla mnie taki zespół to bardzo duża wartość. Jednak powiedzmy sobie szczerze, nie każdy się sprawdził. Z jednej strony wymagany jest szacunek od każdej osoby w zespole, z drugiej strony na taki szacunek każdy z nas musiał sobie zapracować. Sukces kliniki Dr Szczyt opiera się w dużej mierze na uczciwości i rzetelności wobec pacjenta. Nikt nie poleci mnie swojemu pacjentowi, jeżeli nie będzie miał przekonania do moich umiejętności. Zazwyczaj pacjent zapisuje się do jednego z chirurgów plastycznych na konsultacje. Ten udziela informacji, bada i może uzgodnić warunki przeprowadzenia za-
LNE
biegu operacyjnego. Jeżeli jednak nie ma przekonania do takiego postępowania, to często sugeruje rozwiązania nieoperacyjne. Mogą to być zabiegi, gimnastyka lub dieta. Różnorodność specjalistów w naszej klinice ma też duże znaczenie dla pacjentów po operacjach. Nowoczesny model rehabilitacji kładzie nacisk na interdyscyplinarność, bo efekty są wtedy najlepsze. Jest pan autorem książki „Rehabilitacja po operacjach estetycznych. Poradnik dla pacjentów”, która będzie miała swoją premierę już jesienią, a dla branży kosmetycznej zadebiutuje na Kongresie LNE — czego będziemy mogli się z niej dowiedzieć? W książce poruszam bardzo wiele istotnych kwestii związanych z chirurgią estetyczną. Tematyka obejmuje okres – od chwili pojawienia się myśli o korekcji operacyjnej do zakończenia rehabilitacji. Jest skierowana głównie do pacjentów i osób, które się nimi zajmują. Do wspólnego napisania książki udało mi się zaprosić doskonałych fachowców w swoich dziedzinach: chirurgów – dr. Szczyta i dr. Kuźlika, anestezjologa dr. Chrzanowskiego, psychiatrę dr. Wójcickego, dermatologa dr. Rymsza, dietetyka mgr Gajdę i pielęgniarkę panią Stodołkiewicz. W książce można znaleźć odpowiedzi na wiele pytań nurtujących pacjentów. Opisane i wytłumaczone są też typowe reakcje organizmu podczas rekonwalescencji. Ponadto opisany został program rehabilitacji oraz zalecenia pooperacyjne, które stosuję u swoich pacjentów. Bardzo cieszymy się, że przyjął pan zaproszenie LNE i będzie pan gościem 36. Kongresu LNE. Czym podzieli się pan z uczestnikami konferencji? Podczas swojego wystąpienia będę chciał pokazać i wytłumaczyć, jakie zabiegi można zaoferować pacjentom po operacjach estetycznych w gabinetach kosmetycznych.
94
TRYCHOLOGIA ESTETYCZNA
ICATA integruje trychologów Trychologia cieszy się rosnącym zainteresowaniem lekarzy i kosmetologów. Przybywa też organizacji skupiających specjalistów z tej dziedziny. Niektóre z nich są zupełnie nowe, a niektóre przeszły formalne przeobrażenia. Znany nam już ISAT funkcjonuje obecnie jako ICATA. O pozytywnej zmianie i nowych wyzwaniach opowiada Kinga Jach-Skrzypczak, prezes ICATA. Fot. Fotolia
LNE: Jest pani pionierem trychologii w Polsce, dużo się dzieje w tej młodej dziedzinie w ostatnim czasie, także w kwestii organizacji zrzeszających trychologów. ISAT — organizacja, której pani przewodziła, zmienia oblicze i rozszerza profil swojej działalności. Czym jest ICATA? Kinga Jach-Skrzypczak: Ze względu na duże zainteresowanie środowisk: lekarskiego i kosmetologicznego, powołane do życia w 2015 roku stowarzyszenie ISAT poszerzyło swoją działalność, która będzie w zróżnicowany sposób adresowana do obu grup zawodowych. To pociągnęło za sobą zmianę nazwy stowarzyszenia na ICATA (International Clinical and Aesthetic Trichology Association – Międzynarodowe Stowarzyszenie Trychologii Klinicznej i Estetycznej).
LNE
Poza nazwą, logo i siedzibą nic się nie zmieniło, dane rejestracyjne (NIP, REGON, KRS) pozostały bez zmian. Mamy ambitne plany, chcemy jako Stowarzyszenie popularyzować trychologię, prowadzić badania naukowe nad pielęgnacją w połączeniu z leczeniem skóry głowy i włosów oraz wdrażać projekty edukacyjne. W nowo wybranym, pięcioosobowym zarządzie ICATA cztery osoby to lekarze zajmujący się na co dzień trychologią w aspekcie medycznym. Uważam, że bardzo istotna jest współpraca wielospecjalistyczna zarówno w diagnostyce, leczeniu, terapii, jak i pielęgnacji. Dlatego członkiem naszego Stowarzyszenia może zostać osoba należąca do grupy specjalistów ochrony zdrowia – zarówno lekarze lub lekarze dentyści, jak również pielęgniarki, pie-
TRYCHOLOGIA ESTETYCZNA
lęgniarze, położne, fizjoterapeuci, ratownicy medyczni lub posiadająca wykształcenie wyższe kosmetologiczne. Do współpracy chcielibyśmy zaprosić także fryzjerów – w końcu to oni właśnie są pierwszym ogniwem w kontakcie z klientem i dzięki odpowiedniej edukacji mogą wychwycić problem i pokierować klienta dalej. Mogą odgrywać także ważną rolę w obsłudze klienta po zabiegach, z konkretnymi wskazaniami co do pielęgnacji, farbowania. Dlatego też podnoszenie świadomości w kręgu lekarz/kosmetolog/fryzjer, ich podział wg kompetencji, ale jednocześnie wielopoziomowa współpraca jest głównym założeniem naszego Stowarzyszenia. Ważne dla stowarzyszenia jest także to, że znaleźliśmy świetną siedzibę – Ośrodek Medyczny Medistica w Krakowie, w którym możliwe będzie prowadzenie specjalistycznych szkoleń. W zarządzie ICATA oprócz świetnych specjalistów w dziedzinie trychologii estetycznej zasiadają lekarze zajmujący się trychologią medyczną. Taka zacieśniona współpraca to nowe perspektywy dla kształcenia przyszłych trychologów i przykład dobrej praktyki dla innych organizacji związanych z branżą. Tak, to prawda. Wśród członków Zarządu ICATA zasiadają lekarze, którzy w codziennej praktyce zawodowej zajmują się diagnozowaniem i leczeniem pacjentów dotkniętych proble-
Kinga Estera Jach-Skrzypczak Prezes
matyką skóry głowy, a do tego mają umiejętność przekazywania wiedzy i chęć dzielenia się własnymi doświadczeniami. W tym gronie znaleźli się: dr n. med. hab. Aleksandra Szlachcic, dr n. med. Piotr Szlązak, dr. n. med. Małgorzata Wilk-Jędrusik oraz lekarz med. Przemysław Styczeń i dr Katarzyna Dobija-Kubica. Tak jak już wielokrotnie wspominałam na łamach LNE, nieodzowna jest współpraca trychologa z lekarzem, ze względu na zakres wiedzy i kompetencje. Taka zacieśniona współpraca to nie tylko wyzwanie dla naszego stowarzyszenia, ale także ogromna szansa, aby właściwie przygotować i przeszkolić coraz większą grupę osób zajmującą się trychologią. Planujemy także wprowadzać standardy, które – mamy nadzieję – będą przykładami dobrej praktyki dla innych organizacji zajmujących się branżą trychologiczną. Będziemy realizować projekty edukacyjne oraz podejmować działania na rzecz regulacji ustawodawstwa dotyczącego zawodu trychologa. Ważnym elementem naszych przyszłych działań będzie certyfikowanie i promowanie gabinetów trychologicznych, które będą spełniały wysokie standardy oraz dawały gwarancje kompleksowej obsługi i opieki medycznej pacjenta, jak choćby w Słupsku Centrum Trychoderm, dr Piotr Brzeziński i mgr kosmetologii Edyta Cywińska lub w Krakowie Centrum Zdrowego Włosa, dr Magdalena Wawrzynkiewicz i mgr kosmetologii Edyta Pawluś.
dr hab. Aleksandra Szlachcic Członek Zarządu
dr Małgorzata Wilk-Jędrusik Członek Zarządu
dr Piotr Szlązak Członek Zarządu
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2017
Kinga Jach-Skrzypczak
Prekursorka trychologii i trychoterapii w Polsce, diagnosta obrazowy, technik trychologii analitycznej, asystent medyczny chirurgii odtwórczej włosów, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Trychologii Klinicznej i Estetycznej ICATA.
GOŚĆ 36. KONGRESU LNE
lek. med. Przemysław Styczeń Członek Zarządu
dr Katarzyna Dobija-Kubica Przewodnicząca. Kom. Rewizyjnej
95
96
TRYCHOLOGIA ESTETYCZNA
PAMIĘTAJMY, ŻE SKÓRA GŁOWY JEST WYJĄTKOWO WRAŻLIWA. NAWET MAJĄC DOBRE ZAMIARY I POSIADAJĄC DROGIE URZĄDZENIA, MOŻNA JEJ ŁATWO ZASZKODZIĆ I ODNIEŚĆ EFEKT ODWROTNY OD ZAMIERZONEGO.
Jakie wyzwania stoją przed trychologią w Polsce? Zainteresowanie trychologią nieustannie rośnie. Z pewnością to burzliwie rozwijający się dział medycyny i kosmetologii w Polsce. W kwestii odkryć, badań klinicznych przodujemy na rynku europejskim, a nawet światowym. Natomiast wciąż stoi przed nami wiele wyzwań w kwestii edukacji środowiska. Tak jak powtarzam – trychologia to nie jest sprzedaż szamponów czy zabiegów jak mezoterapia czy osocze, które niejako „przy okazji” proponowane są także do problemów skóry głowy. Ważna jest wiedza i wiarygodność przedstawicieli tego młodego zawodu, bo naprawdę łatwo zaszkodzić klientowi. Często cytuję ważną wypowiedź pani dr n. med. Moniki Słowińskiej, specjalisty w dziedzinie dermatologii i wenerologii CSK MSW w Warszawie, która w obszernym artykule o trychoskopii, napisała: „(…) należy tu wspomnieć o osobach określających się mianem trychologów, nieposiadających wykształcenia medycznego, które podejmują się »diagnostyki«, zalecają stosowanie często kosztownych zabiegów kosmetycznych, podczas gdy pacjent pozostaje nadal bez rozpoznania, co odracza na wiele miesięcy lub lat rozpoczęcie terapii”. To właśnie nadużycia popełniane przez osoby o powierzchownej wiedzy budzą spore kontrowersje w środowisku medycznym i wśród pacjentów, niepotrzebnie psując opinię trychologii w Polsce. Dlatego jednym z celów naszego Stowarzyszenia jest regulacja ustawodawstwa dotyczącego w szczególności zawodów trychologicznych. Drugim ważnym wyzwaniem jest integracja środowiska. We współczesnej terapii ubytków owłosienia na głowie dużą rolę pełni zespołowa współpraca trychologa z lekarzem dermatologiem, a także endokrynologiem, histopatologiem, mikrobiologiem, diagnostą laboratoryjnym, immunologiem, chirurgiem zajmującym się przeszczepami, psychoterapeutą. To jest wiedza interdyscyplinarna. Moje osobiste doświadczenie pokazuje, że tylko we współpracy można osiągnąć sukces.
LNE
W jakich problemach pomocna będzie trychologia estetyczna, w którym momencie wkracza trychologia medyczna? W ramach mojego autorskiego programu edukacyjnego stosuje podział wg kompetencji na: trychologię medyczną, w której podejmuje się działania lecznicze, nawspomagającą leczenie trychologię estetyczną, i trychologię kosmetyczną, w której koncentrujemy się na działaniach pielęgnacyjnych. Nie ma możliwości wykonać pełnego zabiegu trychologicznego bez lekarza, zaplecza sanitarnego i myjni fryzjerskiej. Niezmiernie ważnym elementem jest zatem stała, zacieśniona współpraca wielospecjalistyczna, która pozwala scalić kolejne czynności w zazębiający się plan pielęgnacyjno-terapeutyczny. Jest bardzo wiele procedur, gdzie trychologia estetyczna wspomaga leczenie dermatologa, endokrynologa. Począwszy od oczyszczania skóry, przez poprawę krążenia, rozprężanie, nawilżanie, eliminowanie nadmiaru flory bakteryjnej, po stymulowanie wzrostu włosów. Ważna dla trychologii estetycznej jest umiejętność rozróżniania pięciu podstawowych typów skóry głowy, problemów terapeutycznych i dobór dla nich odpowiednich zabiegów. Są to: › skóra głowy skłonna do przetłuszczania (łojotok), › skóra podrażniona/wrażliwa/sucha, często poddawana zabiegom chemicznym, › skóra skłonna do łupieżu tłustego, › skóra skłonna do łupieżu suchego, › wypadanie włosów (przerzedzenie, łysienie). Podczas wywiadu i trichoskopii dokładnie różnicujemy te rodzaje. Najczęstszym problemem, z którym zgłaszają się pacjenci, jest wypadanie włosów o różnym charakterze i nasileniu. Zdarzają się tzw. zespoły nakładania, tj. kilka problemów na jednym przypadku. W warunkach gabinetowych wykonujemy szereg specjalistycznych czynności zabiegowych. Kosmetolog jest w posiadaniu odpowiednich sprzętów, natomiast
bezwzględnie ważne jest uzyskanie gwarancji producenta o użytkowaniu określonego sprzętu w obrębie owłosionej skóry głowy. Zanim przystąpimy do zabiegu bazowego, podobnie jak w kosmetyce twarzy, należy zastosować szereg procedur przygotowujących. Skóra głowy jest wyjątkowo wrażliwa i nawet mając dobre zamiary i posiadając drogie urządzenia, można jej łatwo zaszkodzić i uzyskać efekt odwrotny od zamierzonego. Pracując wiele lat w warunkach klinicznych, miałam okazję widzieć wiele sukcesów terapeutycznych, ale i sporo powikłań, o których mało się mówi. Jest to praca na wyjątkowo wrażliwym obszarze zabiegowym, pod którym bezpośrednio znajduje się mózg. Tym bardziej ogromne znaczenie ma wiedza na temat parametrów urządzeń w kwestii zastosowania ich w danym przypadku. Należy pamiętać, że skóra głowy, szczególnie jej szczytowa część, jest hormonozależna i najwrażliwsza na bodźce. Większość chorób, nie tylko endokrynologicznych, sygnalizuje na początku zmiany właśnie na skórze. Wykonywanie mezoterapii igłowej i osocza bogatopłytkowego w takich przypadkach może przyspieszyć, wręcz indukować pewne choroby, nawet ogólnoustrojowe. Jeśli jakikolwiek symptom wzbudza naszą podejrzliwość, kierujemy klienta do pogłębienia diagnostyki (np. na badania mikrobiologiczne). Najlepiej od razu skierować pacjenta do lekarza/dermatologa, który np. pobierze materiał do badania histopatologicznego. Wynik opisowy często konsultuje kilku lekarzy, zanim zapadnie decyzja o diagnozie i leczeniu. Dodam, że wszystkie choroby owłosionej skóry głowy i włosów, będące skutkiem procesów zapalnych, zaburzeń hormonalnych i autoimmunologicznych leżą w kompetencji lekarza.
BARDZO ISTOTNA JEST WSPÓŁPRACA WIELOSPECJALISTYCZNA ZARÓWNO W DIAGNOSTYCE, LECZENIU, JAK I PIELĘGNACJI. Dla kogo trychologia estetyczna jest dobrym kierunkiem rozwoju zawodowego? Kosmetyczki i kosmetolodzy mają duże możliwości rozwoju w tym kierunku. Przede wszystkim posiadają oni już najczęściej gabinety wyposażone w fotele, łóżka i aparaturę, które po odpowiednim przestawieniu parametrów mogą być śmiało wykorzystywane także do zabiegów na skórze głowy. W wielu gabinetach używa się także kamerki diagnostycznej, tak potrzebnej w naszej pracy. To jest ogromny potencjał, a inwestycja minimalna. Wystarczy dokupić
98
TRYCHOLOGIA ESTETYCZNA
KOSMETYCZKI I KOSMETOLODZY MAJĄ DUŻE MOŻLIWOŚCI ROZWOJU W DZIEDZINIE TRYCHOLOGII – DYSPONUJĄ WYPOSAŻONYMI GABINETAMI, MAJĄ DOŚWIADCZENIE W ZABIEGACH MANUALNYCH. TO OGROMNY POTENCJAŁ.
najprostszą myjkę, aby mieć pełne możliwości działania. Najważniejsze, że możemy wiele zdziałać dzięki swoim umiejętnościom manualnym (sensoryczny aspekt zabiegów, którego nie zastąpi apartaura). Większość ludzi lubi, gdy dotyka się ich włosów – dla dodatkowej relaksacji klienta można zrobić peeling głowy, wcierkę z pięknie pachnącymi fitoekstraktami, skorzystać ze swojej wiedzy na temat substancji i polecić odpowiednią pielęgnację domową. Ważne, żeby dostrzec, że to jest możliwość rozwoju gabinetu i stworzenia unikalnej oferty, która przyciągnie nowych klientów. Natomiast jeśli chodzi o cechy osobowości, to ważna jest kultura osobista, empatia i uważność, dzięki której trycholog będzie w stanie różnicować i odpowiednio ocenić stan skóry głowy (co nie jest wcale łatwe) i wobec tego określać swoje możliwości działania w konkretnym przypadku. Dzięki temu będzie mógł skierować klienta dalej lub samodzielnie rozwiązać problem. Czy trychologia estetyczna to reagowanie na konkretne problemy skóry głowy, czy jest tu miejsce na profilaktykę? Trychologia estetyczna to przede wszystkim profilaktyka. Na podstawie pierwszej konsultacji łączymy wywiad z oceną trichoskopową stanu skóry głowy i włosów. Zależnie od przypadku proponujemy wdrożenie procedur związanych m.in. z oczyszczaniem przy użyciu pilingu przeznaczonego tylko i wyłącznie do skóry głowy, który nie zaburza naturalnej flory fizjologicznej – bariery hydro-lipidowej. W przypadku wypadania włosów zanim przystąpimy do jakichkolwiek czynności, musimy być zupełnie pewni, że osoba, która do nas się zwróciła, ma problem objawowy, z którym poradzimy sobie sami, i że nic nie wzbudza tu podejrzeń.
1
(Aesthetica nr 7. I/II 2015)
Jak postrzega pani rynek preparatów, urządzeń? Co ciekawego się pojawiło, jak ten rynek się rozwija? W przeciągu ostatnich pięciu lat pojawiła się na rynku ogromna liczba oferowanych urządzeń i technik apli-
LNE
kacyjnych, które zaczęto stosować też na skórze głowy. Przez ostatnie pół roku pracuję nad sprecyzowaniem czynności zabiegowej określanej jako mezoterapia i karboksyterapia skóry głowy. Zainspirowała mnie do tego polska firma Beauty of Science – z rodzimym sprzętem zabiegowym CarboRegen. Opracowałam procedurę mikromezoterapii dwutlenku węgla bazującej na akupunkturze głowy metodą napage. Oczywiście znajomość anatomii i punktów akupunkturowych pozwala w zabiegach trychologicznych na bezpieczne omijanie ich! Część mojego wykładu w sesji trychologicznej i masterclass podczas wiosennego Kongresu LNE w Krakowie była poświęcona tej tematyce. Nazwałam tę technikę karbopunkturą, opracowałam parametry techniczne i – wspólnie z firmą Beauty of Science zaprezentowaliśmy ją po raz pierwszy w czerwcu tego roku podczas IX Konferencji Sekcji Dermatologii Estetycznej Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego pt.: ,,Dermatologia estetyczna – nauka czy rzemiosło” w Gdyni. Jak wybierać dobre szkolenia trychologiczne, czym się kierować? Dobre szkolenia trychologiczne na pewno nie są szkoleniami produktowymi – to trzeba sobie powiedzieć otwarcie. Ważne, żeby kurs nie trwał kilku godzin, był poziomowany i pozwalał na podnoszenie kwalifikacji w zależności od stanu wiedzy uczestnika. Warto sprawdzić kompetencje i doświadczenie prowadzącego, jaki ośrodek reprezentuje, czy certyfikat, który otrzymamy, jest uznawany. Co ICATA planuje w najbliższym czasie? Podczas najbliższego 36. Kongresu LNE wraz z dermatologami poprowadzę wykład i warsztaty na temat trichodermatoz. Rozpoczęliśmy już szkolenia skierowane do różnych grup zajmujących się tą tematyką: kosmetyczek, kosmetologów, a także lekarzy. Chcemy także wystartować z dużym projektem edukacyjnym, ale na szczegóły trzeba jeszcze chwilę poczekać…
WWW.SKLEP.LNE.PL
NOWOŚCI I BESTSELLERY W SKLEPIE LNE
POLSKA PREMIERA NA 36. KONGRESIE I TARGACH LNE
44,90 ZŁ
44,90 ZŁ
Zapraszamy na wykład Liny Nertby Aurell i Mii Clase na 36. Kongresie LNE
45,00 ZŁ
99,00 ZŁ
34,90 ZŁ
Zakwaszenie Norbert Treutwein
Oczyszczanie drogą do zdrowia Peter Jentschura
Alkaliczny detoks Beata Sokołowska
209 ZŁ
44,90 ZŁ
79,00 ZŁ
Karboxyterapia dr Hana Zelenkova
50 mitów o urodzie Tiiana Orasmae-Meder, Jana Zubcowa
Rehabilitacja po operacjach estetycznych Jacek Szwedo
KONGRESOWA PROMOCJA
44,90 ZŁ Skin Coach Bożena Społowicz
Wydając min. 150 zł na zakup książek i płyt na stoisku prasowym LNE otrzymasz od nas w prezencie wygodną, lnianą torbę na zakupy lub kubek LNE* * liczba gadżetów ograniczona
180
MAKE-UP
MAKIJAŻYSTA WIELOWYMIAROWY
O zamiłowaniu do detalu, kreatywnym łączeniu tekstur, szukaniu inspiracji i o tym, dlaczego makijaże z Instagrama nie wyglądają dobrze w realu, rozmawiamy z Marcinem Szczepaniakiem, makijażystą i założycielem szkoły FACE ART w Krakowie.
LNE
MAKE-UP
skonkretyzowane, ugruntowane, bardziej rzemieślnicze. A ja traktuję ten zawód bardziej jako rzemiosło niż artyzm. Zabawne, że na początku mojej kariery spotykałem się z pytaniami typu „To czym pan się tak właściwie zajmuje? Jest pan kosmetykiem?” (śmiech).
LNE: Zacznijmy od samego początku… jak to się stało, że absolwent Wydziału Biologii Uniwersytetu Jagiellońskiego trafił do świata makijażu? Marcin Szczepaniak: Nauki przyrodnicze zawsze mnie fascynowały, jednak kończąc studia poczułem, że duszę się w środowisku naukowym. Jedną z nadrzędnych wartości, jakie cenię sobie w życiu, jest wolność. Makijażysta jest właśnie takim wolnym zawodem, ale nie od razu wiedziałem, że go wybiorę. Z ciekawości zapisałem się na wakacyjny kurs, a potem do rocznej szkoły wizażu. Kiedy pod koniec szkolnej edukacji posypały się zlecenia na makijaże okolicznościowe i propozycje współpracy przy sesjach zdjęciowych, zdałem sobie sprawę, że nowa pasja, w której się zanurzyłem, może być realnie moim zawodem. Nie odżegnuję się jednak od pracy naukowej, bo studia otworzyły mi oczy na procesy, które zachodzą w otaczającym nas świecie. Poza tym przyroda, jak często podkreślam, jest dla mnie niewyczerpanym źródłem inspiracji.
W jednym z wywiadów wspominał pan, jak ogromne wrażenie zrobił na panu dyrektor artystyczny Lancome – Thibault Vabre. Jakie gwiazdy świata makijażu ceni pan najbardziej i dlaczego? Wiele lat temu wpadło mi w ręce polskie wydanie ELLE, do którego Thibault przygotowywał sesję okładkową. Poświęcono jej kilkanaście stron w magazynie. Nie mogłem się napatrzeć na makijaże, które wykonał. Niby takie proste, a jednak wystudiowane i perfekcyjne. Artykuł wzbogacony był zdjęciami backstage’owymi, na których było widać warsztat artysty, arsenał pędzli i kosmetyków. Jednak to, co najbardziej przykuło moją uwagę, to pasja i radość malujące się na twarzy makijażysty. Przemknęła mi wtedy przez głowę myśl, że też chciałbym się zająć tym zawodem. Do tej pory Thibault Vabre jest dla mnie wzorem. Może też trochę z sentymentu (śmiech). Prawdę mówiąc, jestem całkowitym dyletantem w kwestii współczesnych makijażystów. Nie mam głowy do nazwisk i nawet niespecjalnie staram się je zapamiętać. Lubię prace osób, które są paralelne z moim poczuciem estetyki. Spośród makijażystów młodego pokolenia mogę wymienić Christiana Schilda. Cenię go za minimalizm, czystość pracy, precyzję. Podoba mi się też jego zabawa teksturami.
Proszę powiedzieć nam więcej o swoich początkach w branży… Rynek był wtedy zupełnie inny. Początek XXI wieku otworzył możliwości, jakich wcześniej w Polsce nie było. Pojawienie się marek kosmetyków luksusowych i profesjonalnych, dynamicznie rozwijający się rynek modowy, otwieranie się polskich redakcji zagranicznych magazynów sprzyjało powstawaniu w Polsce nowych zawodów, takich jak wizażysta. Prawdę mówiąc nie lubię tego określenia, bo wydaje mi się zbyt egzaltowane. Wolę miano „makijażysta”, które w moim odczuciu jest bardziej
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2017
181
MAKE-UP
Gdzie szuka pan inspiracji? Czy w instagramowym świecie „gdzie wszytko już było” łatwo o nowe pomysły? Jeśli miałbym wymieniać źródła inspiracji, to akurat Instagram znalazłby się na samym końcu. Niezwykle inspirują mnie ludzie z pasją, którzy pracują na 150 procent, nie odpuszczają, są wymagający głównie wobec siebie. Mają czasem swoje dziwactwa, ale uprawiają swój zawód z miłością i radością, która magnetyzuje. Jakiś czas temu znajoma pokazała mi prace japońskiej artystki i performerki Yayoi Kusamy, która swoją twórczość nazywa „sztuką obsesyjną”. Tworzy barwne kolaże pokryte krzykliwymi wzorami. Sama jest nieco szalona (świadomie wybrała szpital psychiatryczny na swoje miejsce zamieszkania), ale w tym całym szaleństwie jest niezwykle twórcza, precyzyjna i konsekwentna. Bardzo sobie cenię te cechy na równi w ludziach i w sztuce!
wyglądają sztucznie i wręcz groteskowo. W ogóle jest ostatnio jakiś boom na wizerunek à la drag queen. Nie lubię tego. Dużą uwagę przywiązuje pan do detalu — czy w branży, gdzie tak powszechny jest Photoshop, to konieczne, czy jest pan perfekcjonistą? Uważam, że w dobie zalewu bylejakością i półśrodkami dbałość o detal powinna dominować w każdej dziedzinie życia. Tak samo w makijażu. Dążąc do perfekcji, powinniśmy zapomnieć o Photoshopie. Oczywiście, pracując na sesji zdjęciowej warto mieć świadomość, że makijaż zmienia się w zależności od kondycji skóry, temperatury otoczenia czy upływu czasu i poprawki w postprodukcji są nieuniknione. Zwłaszcza jeśli chodzi o poprawę nasycenia kolorów, które aparat zwykle uśrednia. Jednak absolutnie nie można podchodzić do pracy z założeniem: „to się wyklika”. Z drugiej strony perfekcjonizm rodzi obawę, że będziemy zbyt samokrytyczni. Trzeba to wszystko wyważyć, bo czasem lepsze jest wrogiem dobrego.
Jaki jest pana ulubiony lubiony rodzaj makijażu? Od wielu lat niezmiennie iezmiennie cieszy mnie zabawa w łączenie różnych ych tekstur kosmetyków – lubię je nakładać palcami, cami, bo wtedy czuję bezpośredni kontakt z modelką i wydaje mi się, że mam wówczas większą kontrolę nad aplikacją produktu. Bardzo o lubię tłuste tekstury i efekt „mokrej skóry”, jednak od jakiegoś czasu jestem też zakochany any w podkładach mineralnych, które mimo że początkowo mogą sprawiać kłopoty z aplikacją, cją, są zdrowe i dają supernaturalny efekt wykończeniowy.
A jakie błędy w makijażu najczęściej ściej pan dostrzega? W makijażu codziennym lubię bię minimalizm i naaturalne piękno. o. Nie mogę więcc pojąć, dlaczego dziewczyny tak bezkrytycznie kopiują tzw. instalook w coMarcin Szczepaniak dziennym maGOŚĆ 36. KONGRESU LNE kijażu. I to naj-częściej te bardzo o młode, które na co dzień nie potrzerzebują grubej warstwy rstwy tzw. „double weara” ani tego nieszczęsnego częsnego konturowania, ani graficznych brwi wyrysowanych sowanych do połowy czoła. Nie lubię też zagęszczanych rzęs. ęs. Bardzo często
LNE
Otworzył pan własną szkołę makijażu FACE ART — proszę nam o niej więcej opowiedzieć… Otwarcie własnej szkoły makijażu było dla mnie naturalnym etapem w procesie rozwoju. Decyzja dojrzewała we mnie długo i wymagała przemyślenia każdego detalu, począwszy od wymyślenia logotypu i stworzenia innowacyjnego programu, po znalezienie właściwego lokalu czy zakup kosmetyków. Była to też kwestia ambicji, marzeń i potrzeby zmierzenia się z nową rolą w życiu. Nie chciałem tworzyć kolejnej szkoły wizażu i stylizacji z powtarzalnym wszędzie programem. Zabrzmi to górnolotnie, ale swoją szkołę traktuję jak misję, w której najważniejszy jest drugi człowiek. Dlatego mamy małe, kameralne grupy, a w programie
fot. Adam Mikołajczyk / Pracownia Męskich Portretów
182
zajęć stawiamy na świeżość, kreatywność, ale też solidne rzemiosło. Każdy zaproszony do współpracy wykładowca jest specjalistą w swojej dziedzinie. Dzięki temu nasi słuchacze mają okazję poznać różne techniki pracy i oprócz klasycznego makijażu mogą zmierzyć się z artystycznymi wyzwaniami, jak na przykład face painting czy air brush. Zależało mi na takiej właśnie różnorodności, aby nasi studenci byli w pełni przygotowani do pracy z wymagającym klientem. Kształcimy w zawodzie wizażysta w dwóch trybach – dziennym i zaocznym. W ofercie mamy też szereg kursów uzupełniających dla osób, które już pracują. Dla początkujących mamy trzy kursy: tygodniową Szkołę makijażu, trzymiesięczny Intensywny kurs makijażu oraz Indywidualny kurs makijażu. Każdy więc może wybrać dla siebie najbardziej dogodne rozwiązanie. Na wiosnę planujemy ruszyć z intensywnym, trzymiesięcznym kursem charakteryzacji modowej. Kurs ten będzie świetną okazją dla makijażystów, którzy chcą podnieść swoje kwalifikacje o nowoczesne techniki charakteryzatorskie, stosowane często na sesjach zdjęciowych czy planach teledysków. Zachęcam do odwiedzenia szkolnej strony www.faceart.pl – już wkrótce pojawią się tam informacje o planowanych kursach.
Niezwykle inspirują mnie ludzie z pasją, którzy pracują na 150 procent, nie odpuszczają, są wymagający głównie wobec siebie. Makijażysta to piękny zawód, ale też ciężka praca — proszę opowiedzieć nam o swoich najlepszych i najsłabszych momentach w karierze… Zawód makijażysty daje dużo satysfakcji, wolności i swobody. Jednak jest dość często obciążający zarówno psychicznie, jak i fizycznie – kiedy pracujesz przy projekcie, na którym jesteś maksymalnie skoncentrowany, albo wykonujesz makijaż dla klientki indywidualnej i musisz radzić sobie z presją czasu i ogromem stresu. W moim przypadku to obciążenie jest podwójne, bo oprócz działań artystycznych mam na głowie mnóstwo spraw związanych z organizacją pracy w szkole. Czasem te sprawy trzeba załatwiać od razu i taka kumulacja problemów powoduje zdenerwowanie, stres. Ja niestety swoje napięcia i przemęczenie odreagowuję w domu. Paskudna to cecha i ciągle pracuję nad tym, żeby ją w sobie wyplenić, bo kiedy jestem przytłoczony nadmiarem obowiązków, potrafię być naprawdę niemiły. Cierpią z tego po-
184
MAKE-UP
wodu moi najbliżsi, których chciałbym teraz serdecznie i oficjalnie przeprosić za to, że czasem jestem nieznośny! Pracuje pan przy różnych projektach — sesjach dla magazynów, jako wykładowca zawodu czy makijażysta na planach programów telewizyjnych (np. Top Model). Jaki rodzaj pracy lubi pan najbardziej? Zawód makijażysty jest wielowymiarowy. Daje możliwość udziału w rozmaitych projektach, często wiąże się z ciekawymi wyjazdami. To, co również cenię sobie w tym zawodzie, to poznawanie różnych ludzi. Dlatego oprócz pracy na sesjach zdjęciowych tak bardzo lubię uczyć. Wspaniale jest obserwować rozwój moich studentów i absolwentów. To ciągła wymiana energii. Natomiast moim konikiem są sesje beauty, gdzie liczy się każdy detal i gdzie sam mogę decydować o efekcie końcowym. To chyba wynika też z mojego charakteru – lubię mieć wszystko pod kontrolą (śmiech). Trzy najważniejsze cechy makijażysty to… Determinacja, kreatywność i otwarty umysł. Dodałbym jeszcze kulturę osobistą, której ostatnio niestety nam często brakuje… Będzie pan gościem sesji make-up podczas 36. Kongresu LNE – co pokaże pan uczestnikom? Na pokazie chciałbym zaprezentować techniki z użyciem tłustych tekstur kosmetyków, efekt mokrej skóry i dekonstrukcję w makijażu beauty z użyciem tłustych farb, co może być ciekawe dla osób nastawionych na pracę przy sesjach beauty. To są nowoczesne techniki i myślę, że mogą się spodobać!
Uważam, że w dobie zalewu bylejakością i półśrodkami dbałość o detal powinna dominować w każdej dziedzinie życia. Tak samo w makijażu.
Już nie możemy się doczekać!
LNE