4 minute read

Konrad Wełpa – FUTSALOWE „ZŁOTE JAGIELLONKI

Next Article
PÓŁKA NOWOŚCI

PÓŁKA NOWOŚCI

FUTSALOWE „ZŁOTE JAGIELLONKI”

Drużyna futsalistek Uniwersytetu Jagiellońskiego po raz czwarty z rzędu obroniła tytuł mistrzyń Polski. W finale Akademickich Mistrzostw Polski (AMP), rozegranym 28 lutego 2021 w Poznaniu, studentki naszej Uczelni pokonały krakowski Uniwersytet Ekonomiczny 2 : 1.

Advertisement

Wszystko zaczęło się w lutym 2017 w Katowicach, kiedy w finale Akademickich Mistrzostw Polski futsalowa drużyna kobiet Uniwersytetu Jagiellońskiego przegrała po dogrywce 2 : 3 wygrany już właściwie mecz z drużyną Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej (PWSZ) wWałbrzychu. Były łzy i sportowa złość, a w efekcie drugie miejsce w Polsce oraz „tylko” srebrny medal w klasyfikacji generalnej i „tylko” srebrny medal w typie uniwersytetów. Mogłoby się wówczas wydawać, że jedynie w głowach niepoprawnych marzycieli może zaświtać myśl, że oto właśnie rozpoczyna się czteroletni maraton, w trakcie którego odwiedzona zostanie cała „akademicka” Polska: od Gdańska po Katowice, od Opola do Poznania. Nikt nie przypuszczał, że rozegranych zostanie 48 meczów w ośmiu turniejach eliminacyjnych, a każdy 12. mecz cyklu będzie meczem finałowym. I że te mecze zespół Uniwersytetu Jagiellońskiego rozstrzygnie na swoją korzyść zgodnie ze wszystkimi znanymi scenariuszami piłkarskimi: „zdecydowanie”, „o włos”, „po dogrywce” i „w rzutach karnych”. Przy okazji

Mecz finałowy, ofiarna akcja bramkarki drużyny UJ Denisy Mochnackiej

żeński team utrwalił przydomek „Złote Jagiellonki”,posiadając wswym składzie zawodniczki uznane za najlepsze bramkarki mistrzostw i najlepsze zawodniczki meczu (Most Valuable Player – MVP). Zdobył osiem medali, wszystkie złote: cztery w klasyfikacji generalnej Akademickich Mistrzostw Polski, cztery wtypie uniwersytetów.

Potem przyszło złoto w Warszawie (2018) i powrót na najwyższe miejsce na podium po dwóch latach, po rewanżowym zwycięskim finale z PWSZ Wałbrzych. W Opolu (2019) miała miejsce obrona mistrzowskiego tytułu. W Poznaniu (2020), w Centrum Sportu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, przekonaliśmy się, że do trzech razy sztuka: ponownie pokonana została PWSZ Wałbrzych, która w tamtym cyklu wciąż z UJ przegrywała.

I wreszcie Poznań (2021) i Politechnika Poznańska, finał rozgrywek z Uniwersytetem Ekonomicznym w Krakowie, i... Proszę Państwa, mój Boże, co ja mam Państwu powiedzieć! (cytat za Janem Ciszewskim po finałowym meczu w piłce nożnej Igrzysk Olimpijskich wMonachium w1972 roku).Łzy radości, szczęśliwy śmiech, prawdziwe szaleństwo. Mamy to! Jesteśmy najlepsi, najlepsze! I najładniejsze, szczególnie w koronach.

Wskład zwycięskiego zespołu weszły bramkarki Denisa Mochnacka (najlepsza bramkarka turnieju) iWiktoria Chowaniec oraz zawodniczki z pola: Kinga Wilk (kapitan drużyny), Natalia Sitarz, Weronika Wójcik, Natalia Nosalik, Justyna Maziarz, Ewelina Bolko, Anna Zapała, Aleksandra Nieciąg, Małgorzata Bartosiewicz, Katarzyna Ładocha, Klaudia Gęślak iKornelia Dudziak. Trenerem zwycięskiej drużyny był Krzysztof Mastalerz, a fizjoterapeutą Krzysztof Habrat.

Fot. Paweł Kłoskowski

Można wynik zdublować, można potroić, ale powtórzyć czterokrotnie? Udziałem naszych „Złotych Jagiellonek” stał się sukces nienotowany nigdy wcześniej wrozgrywkach Akademickich Mistrzostw Polski, w żadnej z blisko 50 dyscyplin sportowych cyklu, rozgrywanych od prawie 70 lat.

Wiele już napisano o samym turnieju finałowym, dlatego krótko warto wspomnieć tu tylko o wynikach sportowych oraz oczynnikach, które zawodniczki futsalowej drużyny uczyniły „złotymi”. To przede wszystkim godziny, dni itygodnie mozolnej pracy, treningów, wyrzeczeń. Ważny jest też sam proces dążenia do mistrzostwa, głęboka motywacja zarówno zespołu, jak ikażdej zawodniczki indywidualnie. Od kilku sezonów drużyna futsalistek UJ gra tylko ozłoto. Ugruntował się pogląd, że grupa eliminacyjna zzespołem UJ w składzie to sportowa „grupa śmierci”, w której gra się o drugie premiowane awansem miejsce. Drużyna UJ to już marka, wzór do naśladowania, aów „złoty łańcuch” zwycięstw to efekt tytanicznej pracy zespołu zawodniczek, trenerów, fizjoterapeutów, lekarzy, działaczy Klubu Uczelnianego AZS UJ ipracowników Biura Sportu, wspartych sympatią iżyczliwością całej społeczności akademickiej UJ – od władz uczelnianych i wydziałowych, poprzez służby uniwersyteckie, po każdą osobę, która choćby najmniejszym działaniem przyczyniła do wspólnego sukcesu. Spięły się tutaj i prawidłowo zadziałały finanse, logistyka, planowanie i terminowość, a to wszystko rzetelnie, zawsze zgodnie ze sportową etyką fair play, w duchu szlachetnej rywalizacji izszacunkiem dla przeciwnika. Są jeszcze inne sukcesy naszych „Złotych Jagiellonek”. To złote medale Ekstraligi PZPN, kadra kraju (w składzie drużyny grają kadrowiczki Polski i Słowacji), Puchar Polski, Akademickie Mistrzostwa Małopolski, medale Akademickich Mistrzostw Europy. Szkoda tylko, że znakomitą sportową formę nasz „złoty” zespół zdobywa w pocie czoła w obiektach życzliwie udostępnianych na terenie Krakowa przez przyjaciół, a nie w upragnionej, własnej hali sportowej, której bardzo brakuje.

Zawodniczki nie spoczywają na laurach. W klubie, po odebraniu mistrzowskiego pucharu, już ukuto nową dewizę: Dłoń ma pięć palców. Pięć! Będą zatem walczyć o piąte zwycięstwo w AMP. A kierownictwo, współpracownicy i wszyscy przyjaciele zmierzają już myślami, marzeniami i przygotowaniami w kierunku 2025 roku – w głowach powstają plany hali sportowej, systemu szkoleń, finansowania zespołu czy pozyskiwania nowych zawodniczek. Oby ta szalona sportowa podróż trwała nieprzerwanie.

Nie wymieniamy tu imiennie twórców sukcesu – jest ich zbyt wielu. Dla jednej wszakże osoby trzeba zrobić wyjątek. To profesjonalista, jakiego nie ma w swych szeregach żaden futsalowy zespół w kraju. Uczciwy i skromny człowiek do zadań specjalnych, których może nie widać wyraźnie, ale za to dają znakomity efekt, którego pasja i zaangażowanie jest nie do przecenienia. Przytuli, pocieszy, „zaszantażuje” prezesa, przekona do miejsca iterminu meczu, doradzi, co igdzie zjeść, jak dojechać, szczerze powie, czy będzie bolało i że leczenie kontuzji wymaga cierpliwości. Pracownik Biura Sportu, kierownik zespołu – Przemysław Mosiołek. Dziękujemy!

Szpaler dla mistrzowskich „Jagiellonek” formują zawodniczki AZS UEK i AZS AWF Kraków

Zwycięskie „Złote Jagiellonki” z trenerem Krzysztofem Mastalerzem (z lewej) i fizjoterapeutą Krzysztofem Habratem (z prawej)

Konrad Wełpa

Biuro Sportu UJ

ABP

This article is from: