POLISH ADVERTISER
ISSN 2398-6824
www.polishadvertiser.uk
POLISH FORTNIGHTLY MAGAZINE
Wielka Brytania zakaże wjazdu obywatelom UE Zakaz będzie dotyczył osób, które mają na koncie przynajmniej rok więzienia, ale może być zastosowany także wobec osób z krótszymi wyrokami. W ten sposób ujednolicone zostaną przepisy dla obywateli UE i państw trzecich. Zgodnie z unijnymi zasadami swobodnego przepływu osób którym Wielka Brytania podlega do końca tego roku, gdy upłyCzytaj więcej: str. 2 nie okres przejściowy po brexicie.
OCT-NOV 2020 / 27-10 TUESDAY
EST. 2012
Issue 182
Brytyjski sąd apelacyjny uznał praktykę szybkiej deportacji za niezgodną z prawem Praktyka ta została wprowadzona w 2015 r. jako próba zapobieżenia składaniu przez prawników wniosków Czytaj więcej: str. 6 o wstrzymanie deportacji w ostatniej...
NEWS EVENTS ADS
Polonia przepłaca za przelewy do Polski! Wysyłając tak wiele międzynarodowych przelewów, konsumenci korzystają z różnych form przekazów pieniężnych: od platform internetowych do obsługiwanych placówek. I tu pojawia się problem. Przy obecnie panującej pandemii COVID-19, przesyłanie pieniędzy z placówki jest teraz znacznie bardziej utrudCzytaj więcej: str. 8 nione.
Badania: 86 proc. zakażonych koronawirusem nie miało objawów podczas lockdownu W Wielkiej Brytanii aż 86 proc. zakażonych koronawirusem podczas lockdownu nie wykazywało objawów choroby – sugerują badania epidemiologów University College Londyn. Ich zdaniem należy zmienić strategię testów i badać częściej osoby bezobjawowe. Jak informuje Reuters, autorzy badania podkreślają, że strategia testowania wyłącznie osób wykazujących objawy COVID-19 pomija większość zakażonych. To z kolei oznacza, że ludzie zainfekowani koronawirusem nieświadomie mogą zarażać wiele innych osób, przyczyniając się do rozprzestrzeniania zakażeń. W Wielkiej Brytanii, podobnie jak w wielu innych krajach, na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 testowane są przede wszystkim osoby z takimi objawami jak gorączka, kaszel oraz utrata smaku i węchu.
Opublikowane właśnie badanie polegało na przenalizowaniu danych Narodowego Systemu Zakażeń, jakie uzyskano podczas wprowadzonego wiosną 2020 r. lockdownu. Wtedy poza pacjentami z objawami COVID-19 testowano także tych, którzy nie mieli żadnych dolegliwości, żeby sprawdzić, jaka część populacji została w tym okresie zainfekowania koronawirusem. Badaniami objęto 36 tys. mieszkańców Anglii, Walii i Irlandii Północnej, których testowano od 26 kwietnia do 27 czerwca 2020 r. Czytaj więcej: str. 16
Polskie firmy w UK BEZPŁATNY DWUTYGODNIK - PORTAL OGŁOSZENIOWY
www.polishadvertiser.uk / 020 8166 9928 / 020 3519 1048
Polish fortnightly magazine
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
2|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Wstrzymane loty z portu Olsztyn Mazury do Londynu Linie lotnicze Wizz Air i Ryanair wstrzymały loty z lotniska Olsztyn Mazury w Szymanach do Londynu. Z powodu konieczności poddawania się przez przybywających z Polski do Londynu 14-dniowej kwarantannie znacznie spadła liczba pasażerów tych lotów - poinformował PAP rzecznik prasowy lotniska w Szymanach Dariusz Naworski.
N
aworski poinformował PAP, że jako pierwsze loty z Szyman zawiesiły linie Wizz Air, które realizowały połączenia do Londyn Luton. Loty te zawieszono do 13 listopada. "Ryanair zdecydował o zawieszeniu lotów do/z Londynu Stansted w okresie od 20 do 24 października" - dodał Naworski. Poinformował, że samoloty na tej trasie notowały połowę obłożenia. "Na razie ta linia nie zapowiada zmian, ale sytuacja jest bardzo dynamiczna" - poinformował Naworski. Rzecznik lotniska w Szymanach podkreślił, że decyzje obu przewoźników to odpowiedź na wprowa-
W. Brytania oficjalnie poinformowała UE
o wycofaniu się ze wspólnych misji wojskowych dzenie od 3 października obowiązku poddania się 14-dniowej kwarantannie dla wszystkich pasażerów przylatujących z Polski do Wielkiej Brytanii. "Drastycznie ograniczyło to popyt i sprzedaż biletów na tych trasach" - poinformował rzecznik prasowy lotniska w Szymanach. Bez przeszkód realizowane są na razie loty z Szyman do Niemiec. "Na dziś Warmia i Mazury nie są wpisane na niemiecką listę regionów, z których przylot pasażerów obliguje ich do obywania kwarantanny" wyjaśnił Naworski. (PAP) Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowsk
Źródło: www.polonia24.uk
W. Brytania przedstawiła ofertę wizową dla prawie 3 mln mieszkańców Hongkongu Wielka Brytania przedstawiła w czwartek szczegóły ścieżki do obywatelstwa dla prawie trzech milionów uprawnionych do tego mieszkańców Hongkongu. Jak poinformowano, nie będzie dla nich limitów ilościowych, a pięcioletnia wiza będzie kosztować 250 funtów.
W
lipcu brytyjski rząd oświadczył, że uznaje narzuconą przez Pekin Hongkongowi ustawę o bezpieczeństwie za złamanie warunków wspólnej chińsko-brytyjskiej deklaracji z 1984 r. o warunkach przekazania tego terytorium i w związku z tym rozszerzy prawa posiadaczy brytyjskich paszportów zamorskich do osiedlania się w Wielkiej Brytanii. Status brytyjskiej narodowości zamorskiej został stworzony w 1985 r. tylko dla mieszkańców Hongkongu, którzy urodzili się przed przekazaniem Hongkongu Chinom, czyli przed 30 czerwca 1997 r. włącznie i którzy w wyznaczonym terminie wystąpili o jego przyznanie. Jak poinformował w czwartek brytyjski rząd, posiadacze brytyjskich paszportów zamorskich będą mogli przenieść się do Wielkiej Brytanii, aby tam studiować i pracować, i nie będzie w tym względzie żadnych limitów. Będą oni mieli prawo do pracy w prawie każdej roli, zgodnie z brytyjskim prawem pracy i pod warunkiem posiadania odpowiednich umiejętności i kwalifikacji. To samo dotyczy też osób pozostających na ich utrzymaniu, o ile mieszkają one w Hongkongu. Docelowo będą się mogli oni ubiegać o brytyjskie obywatelstwo. Brytyjski rząd podkreślił, że koszt wizy jest niższy niż w przypadku wielu innych ścieżek wizowych do
Wielkiej Brytanii. Wiza pięcioletnia będzie kosztować 250 funtów, a 30-miesięczna - 180 funtów. Wnioski można będzie składać od 31 stycznia 2021 r. Podobnie jak inne osoby przenoszące się do Wielkiej Brytanii posiadacze brytyjskich paszportów zamorskich, tak jak inni imigranci, będą zobowiązani do dopłaty zdrowotnej, aby uzyskać dostęp do publicznej służby zdrowia i będą musieli wykazać, że są w stanie utrzymać siebie i osoby pozostające na ich utrzymaniu przez co najmniej sześć miesięcy. W przeprowadzonej przez brytyjski rząd ocenie skutków ekonomicznych stwierdzono, że w latach 20212025 może być aż milion wniosków wizowych od posiadaczy brytyjskich paszportów zamorskich, przy czym tylko w pierwszym roku może ich być nawet 500 tys., choć oczekuje się, że rzeczywiste liczby będą znacznie niższe. Wskazano również, że napływ ten zapewniłby wzrost gospodarczy w wysokości od 2,4 do 2,9 mld funtów. Jak szacuje brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, status brytyjskiej narodowości zamorskiej ma ok. 2,9 mln osób. Ponieważ nie jest on dziedziczony ani nie można go już nabyć, liczba 2,9 mln może się tylko zmniejszać. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Wielka Brytania oficjalnie powiadomiła Unię Europejską o swoim zamiarze wycofania się ze wspólnych operacji wojskowych UE do końca tego roku - poinformowała w środę agencja Reutera, opierając się na źródłach dyplomatycznych.
B
ędąca jedną z największych europejskich potęg militarnych, Wielka Brytania odgrywa ważną rolę we wspólnych unijnych operacjach. Unijni i brytyjscy negocjatorzy już w marcu 2018 r. ustalili, że po wyjściu ze Wspólnoty Wielka Brytania nie będzie już brała udziału w unijnych misjach. UE skarżyła się na odmowę negocjowania przez Wielką Brytanię nowego paktu, dotyczącego bezpieczeństwa międzynarodowego i polityki zagranicznej - zauważa agencja Reutera. Włochy i Hiszpania zgodziły
się zwiększyć swoje zaangażowanie w unijne operacje. Obecnie UE prowadzi 17 misji pokojowych i szkoleniowych na całym świecie, są to m.in. operacje na terenie byłej Jugosławii oraz w krajach północnej i środkowej Afryki - przypomina Reuters. Wielka Brytania formalnie opuściła UE 31 stycznia 2020 r. Kraj prowadzi ze Wspólnotą trudne negocjacje dotyczące przyszłej umowy handlowej, która zastąpi obowiązujące do końca grudnia przepisy okresu przejściowego.(PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Wielka Brytania zakaże wjazdu
obywatelom UE z kryminalną przeszłością Po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie obywatele państw Unii Europejskiej mający przeszłość kryminalną nie będą mogli wjechać do Wielkiej Brytanii - zapowiedział w czwartek brytyjski rząd.
Z
akaz będzie dotyczył osób, które mają na koncie przynajmniej rok więzienia, ale może być zastosowany także wobec osób z krótszymi wyrokami. W ten sposób ujednolicone zostaną przepisy dla obywateli UE i państw trzecich. Zgodnie z unijnymi zasadami swobodnego przepływu osób - którym Wielka Brytania podlega do końca tego roku, gdy upłynie okres przejściowy po brexicie obywatel UE z kryminalną przeszłością może nie zostać wpuszczony do tego kraju tylko, jeśli brytyjskie władze wykażą, że stanowi on rzeczywiste, aktualne i wystarczająco poważne zagrożenie dla interesów społeczeństwa. "Zbyt długo przepisy UE zmuszały nas do wpuszczania na nasze ulice niebezpiecznych zagranicznych przestępców, którzy nadużywają naszych wartości i zagrażają naszemu sposobowi życia. Wielka Brytania będzie bezpieczniejsza dzięki bardziej rygorystycznym i sprawiedliwym kontrolom granicznym, w ramach których zagraniczni przestępcy bez względu na narodowość będą podlegać tym samym przepisom" - oświadczyła minister spraw wewnętrznych Priti Patel. Zgodnie z przedstawionymi przez nią rozwiązaniami przestępcy, którzy zostali skazani na co najmniej rok więzienia, nie będą mogli wjechać do Wielkiej Brytanii. Władze będą mogły nie wpuścić także osób, które mają na koncie krótsze wyroki, osób, które popełniły
jakiekolwiek przestępstwo i po raz pierwszy chcą wjechać do Wielkiej Brytanii oraz tych, które nie zostały skazane, ale jeśli ich obecność nie sprzyja dobru publicznemu, ale w tych wszystkich przypadkach decyzje będą rozpatrywane indywidualnie. Wszystkie te sytuacje będą się w takim samym stopniu odnosić do obywateli UE, jak i państw trzecich i nie będzie miało znaczenie miejsce popełnienia przestępstwa. Wyjątkiem będą jedynie ci obywatele UE, którzy uzyskali status osoby osiedlonej lub tymczasowy status osoby osiedlonej w Wielkiej Brytanii. Jednak jeśli osoba z takim statusem po 1 stycznia 2021 r. popełni przestępstwo skutkujące wyrokiem powyżej roku więzienia, niezależnie od miejsca popełnienia, ten status będzie mógł być jej odebrany. Media zwracają uwagę, że nowe przepisy będą mogły być wykorzystywane do deportacji obywateli UE, którzy są bezdomni i odmawiają przyjęcia pomocy władz w postaci zakwaterowania, albo tych, którzy zajmują się natarczywym żebraniem. Ale podkreślają też, że egzekwowanie zakazu wjazdu obywateli UE z przeszłością kryminalną może być trudne, jeśli Wielka Brytania nie zawrze z UE umowy o przyszłych relacjach, bo w takim scenariuszu utraci dostęp do unijnych danych na temat skazanych oraz pasażerów. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|3
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
4|
INFORMACJE
Po 7 miesiącach królowa wzięła udział
w wydarzeniu publicznym poza swymi pałacami Po raz pierwszy od siedmiu miesięcy brytyjska królowa Elżbieta II wzięła udział w oficjalnym wydarzeniu poza pałacami królewskimi. W czwartek odwiedziła wojskowe laboratorium DSTL w Porton Down pod Salisbury na południu Anglii.
P
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
"FT": pandemia koronawirusa
pogrzebała politykę oszczędności Międzynarodowe instytucje finansowe, które przez dekady naciskały na państwa, by prowadziły zrównoważoną politykę budżetową i wymuszały na nich oszczędności, w obliczu pandemii koronawirusa zachęcają je do pożyczania pieniędzy - pisze w sobotę "Financial Times".
owodem odwiedzin 94-letniej monarchini było otwarcie Centrum Analiz Energetycznych w tym laboratorium. DSTL brało udział w zwalczaniu skutków przeprowadzenia ataku chemicznego w Salisbury w 2018 roku, którego celem byli były rosyjski agent Siergiej Skripal i jego córka. O przeprowadzenie tego ataku brytyjski rząd oskarżył rosyjskie służby specjalne. Podczas wizyty królowa oraz towarzyszący jej wnuk, książę William, spotkali się z personelem DSTL, który wówczas uczestniczył w usuwaniu z miasta śladów Nowiczoka, broni chemicznej użytej przy próbie otrucia Skripala, a także z naukowcami, którzy teraz są zaangażowani w walkę z epidemią koronawirusa. Ani królowa, ani książę William nie mieli podczas pobytu w DSTL zasłoniętych twarzy, choć jak podkreśla Pałac Buckingham, podjęte zostały szczególne środki bezpieczeństwa w związku z wizytą. Królowa i William przyjechali oddzielnie, a wszyscy, którzy byli obecni na spotkaniach zostali wcześniej poddani testom na obecność koronawirusa i pozostawali w odległości co najmniej dwóch metrów od monarchini.
Ostatnim do tej pory publicznym wydarzeniem z udziałem królowej było nabożeństwo w Opactwie Westminsterskim z okazji Dnia Wspólnoty Narodów, które odbyło się 9 marca. Od tego czasu Elżbieta II większość czasu spędziła na zamku w Windsorze pod Londynem, choć spędziła też kilka tygodni na zamku Balmoral w Szkocji i w wiejskiej posiadłości Sandringham we wschodniej Anglii. Od 6 października znów przebywa w Windsorze. Przez ten czas większość publicznych obowiązków wykonywała zdalnie - przez telefon lub przez internet. Jedynymi wyjątkami, gdy osobiście brała udział w publicznych wydarzeniach, były wojskowa parada z okazji jej urodzin, która zamiast w Londynie, jak to zwykle ma miejsce, odbyła się na dziedzińcu zamku w Windsorze, a także nadanie tytułu szlacheckiego Tomowi Moore'owi, stuletniemu weteranowi wojennemu, który zebrał dla publicznej służby zdrowia prawie 33 mln funtów. Ta ceremonia również odbyła się w Windsorze. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
"W
tym tygodniu byliśmy świadkami pogrzebu polityki oszczędności. Ci, którzy kiedyś ją czcili, teraz wzywają kraje do odrzucenia ostrożności w siną dal. Fiskalna ortodoksja, praktykowana przez dziesięciolecia od czasu kryzysów zadłużenia i inflacji w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, została zastąpiona fiskalnym aktywizmem" - pisze "FT". Gazeta wskazuje, że w tym tygodniu podczas dorocznych posiedzeń Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego najważniejsze postaci w tych instytucjach zaczęły mówić nowym tonem. Przykładem jest główna ekonomistka Banku Światowego Carmen Reinhardt, która dekadę temu była czołową orędowniczką polityki oszczędności, a teraz rekomenduje państwom, by w czasie pandemii pożyczały pieniądze w dużych ilościach. Także sam MFW, który podczas kryzysu zadłużeniowego mówił, że wiele krajów stoi w obliczu konieczności dużych oszczędności, teraz zaleca wszystkim krajom, które mają dostęp do rynków finansowych, aby wyemitowały dług i wydawały nie zważając na późniejsze oszczędności. Jak pisze "FT", w walce z koronawirusem zarówno gospodarki rozwinięte, jak i wiele gospodarek wschodzących chętnie skorzystało z tych rad. MFW szacuje, że państwa zwiększyły wydatki lub obniżyły podatki na łączną kwotę 11,7 bln dolarów, co stanowi 12 proc. światowego PKB. Dla porównania - nieco ponad 10 lat temu i po miesiącach sporów, kraje G20 uzgodniły pakiet stymulacyjny o wartości 2 proc. światowego PKB na dwa lata po kryzysie finansowym. "FT" podkreśla, że jeszcze do niedawna panował konsensus fiskalny, który zakładał, że polityka powinna być ukierunkowana na długoterminową stabilność finansów publicznych. Dominował w czasie kryzysu finansowego w latach 2008-2009, a jego punktem kulminacyjnym była deklaracja ze szczytu G20 w Toronto w 2010 r., w której podkreślono "znaczenie zrównoważonych finansów publicznych" i ostrzeżono, że "kraje mające poważne wyzwania fiskalne muszą przyspieszyć tempo konsolidacji". "Jeśli chodzi o politykę fiskalną, tym razem jest naprawdę inaczej" - pisze "FT", a zastanawiając się, dlaczego nastąpiła taka zmiana, wskazuje na trzy główne przyczyny - gorzkie doświadczenia ostatniej dekady, zmienione okoliczności i samą politykę. Jak zwraca uwagę, nie ma wątpliwości, że druga de-
kada XXI w. była trudna dla prawie wszystkich gospodarek na świecie, a ich wzrost był znacznie niższy, niż oczekiwano w czasie szczytu w Toronto - głównie dlatego, że polityka monetarna nie dysponowała odpowiednią amunicją, aby wystarczająco stymulować gospodarki. "Polityka monetarna po prostu nie mogła zapewnić stymulacji w wysokości 11,7 bln dolarów, którym co osiągnęła w tym roku polityka fiskalna" - wskazuje "FT". Zmienione okoliczności to fakt, że koszty zaciągania pożyczek w przypadku rozwiniętych gospodarek są obecnie bliskie zera lub nawet poniżej i prawdopodobnie tak pozostanie przez dłuższy czas. "Kraje mogą sobie pozwolić na obsługę znacznie wyższego poziomu zadłużenia, nie tworząc przy tym większego długoterminowego obciążenia dla ich finansów, ponieważ gospodarki prawdopodobnie będą rosły szybciej niż odsetki od zadłużenia" - pisze "FT" i cytuje Oliviera Blancharda, byłego głównego ekonomistę MFW, który w styczniu 2019 r. powiedział: "Emisja długu bez późniejszego zwiększenia podatków może być wykonalna". "Wreszcie, po trudnych latach 2010. nie ma już chęci na oszczędności, więc nastroje polityczne i społeczne pasują do nowej ekonomii. Prawdopodobnie oszczędności zasiały ziarno własnej destrukcji, zwiększając poparcie dla populistycznych polityków, takich jak Donald Trump i Boris Johnson, którzy nie mieli bagażu trudnych problemów budżetowych i rzadko widzieli jakiekolwiek problemy w związku z dużymi wydatkami publicznymi" - pisze "FT". Jak wskazuje, w Wielkiej Brytanii konserwatywny rząd Borisa Johnsona wykluczył oszczędności jako sposób na rozwiązanie problemów z finansami publicznymi kraju, a nawet w Niemczech, które są bastionem rzetelności budżetowej, politycy tacy jak minister gospodarki Peter Altmaier chwalą się teraz wprowadzeniem "największego programu stymulacyjnego wszech czasów" w odpowiedzi na koronawirusa. "Błędem byłoby jednak stwierdzenie, że wszyscy podpisali się pod nowym konsensusem, że deficyty i dług publiczny nie mają już znaczenia. Nawet w ramach MFW istnieją napięcia. Podczas gdy dyrektor zarządzająca MFW wzywa kraje, by odważyły się robić nowe rzeczy, urzędnicy nadal wymagają oszczędności od krajów, które są zmuszone pożyczać z funduszu" - zaznacza "FT". Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|5
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
6|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Brytyjski sąd apelacyjny uznał praktykę
szybkiej deportacji za niezgodną z prawem
Nowe obostrzenia na terenie
Anglii związane z Covid 19 Według najnowszych informacji Boris Johnson przyjął wniosek rządu o wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń na północy kraju, gdyż, jak powiedział, nie ma lepszej alternatywy.
J
ednak lokalne władze na północy nie wyrażają zgody na pełen lockdown, bo skończy się to załamaniem gospodarki. Jednak to rząd w Londynie będzie miał ostatnie słowo w tej sprawie. Jak zakłada rząd, puby i inne placówki gastronomiczne zostaną zamknięte, a także sklepy nie mające wpływu na codzienne życie obywateli. Według rządu nie chodzi o to, żeby utrudnić życie ludziom, ale żeby spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa. Władze Manchesteru, Liverpoolu, Newcastle a także Leeds, pomimo zwiększonego wskaźnika zakażeń
w tych miastach, nie zgadzają się z polityką rządu i sprzeciwiają się wprowadzeniu pełnego lockdownu. Kładą nacisk na otrzymanie większej lokalnej władzy, aby na własną rękę uporać się z epidemią. W wyżej wymienionych miastach ilość zarażeń na 100,000 mieszkańców przekroczyła liczbę 400, co według rządu wymknęło się spod kontroli i wymaga zewnętrznej interwencji. Boris Johnson oświadczył, że „liczby idą w naprawdę złym kierunku, nadejdzie moment, że po porostu będziemy musieli zrobić coś więcej”.
Źródło: www.polonia24.uk
Rząd zwiększa pomoc dla firm dotkniętych skutkami epidemii Brytyjski rząd znacząco rozszerzył w czwartek pomoc finansową dla przedsiębiorstw, dotkniętych gospodarczymi skutkami epidemii koronawirusa, zwłaszcza na obszarach objętych dodatkowymi restrykcjami.
"Z
awsze mówiłem, że musimy być gotowi do dostosowania naszego wsparcia finansowego w miarę rozwoju sytuacji i to właśnie robimy dzisiaj. Te zmiany oznaczają, że nasze wsparcie dotrze do znacznie większej liczby osób i ochroni o wiele więcej miejsc pracy" - mówił w Izbie Gmin minister finansów Rishi Sunak. Zmiany obejmują trzy elementy. Po pierwsze zwiększy się udział państwa w subsydiowaniu pensji osób pracujących z powodu epidemii w niepełnym wymiarze godzin. Zgodnie z pierwotnymi założeniami wchodzącego w życie 1 listopada programu utrzymywania miejsc pracy (JSS), obejmować on miał tych, którzy pracują przez przynajmniej 33 proc. normalnego czasu pracy. Za tę część etatu miał płacić pracodawca, zaś dwie trzecie utraconych dochodów mieli finansować w równych częściach - pracodawca i budżet państwa. Jak ogłosił Sunak, JSS będzie obejmował tych, którzy pracują przez przynajmniej 20 proc. normalnego czasu pracy, zaś subsydiowane nadal będzie dwie trzecie utraconych zarobków, z tym że już nie w równych częściach, lecz budżet państwa pokryje 61,67 proc. (do kwoty 1541,75 funtów miesięcznie), zaś pracodawca tylko 5 proc. Z programu mogą korzystać wszystkie firmy z całego kraju, które mogą wykazać, że epidemia negatywnie wpłynęła na ich przychody. Drugą zmianą jest podwojenie grantów dla osób pracujących w formie samozatrudnienia - zamiast 20 proc. ich średnich zysków sprzed epidemii będzie to 40 proc. - do kwoty 3750 funtów miesięcznie.
Stosowana przez brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych praktyka dawania migrantom, których wnioski nie zostały rozpatrzone pozytywnie, 72 godzin na złożenie odwołania, jest niezgodna z prawem uznał w środę sąd apelacyjny.
P
raktyka ta została wprowadzona w 2015 r. jako próba zapobieżenia składaniu przez prawników wniosków o wstrzymanie deportacji w ostatniej chwili, czasami wręcz w sytuacji gdy osoba, która miała zostać odesłana, była już na schodach wiodących do samolotu. Zgodnie z tą praktyką urzędnicy dawali osobom, których wnioski nie zostały pozytywnie rozpatrzone - niezależnie od tego, na jakiej podstawie ubiegali się o pobyt w Wielkiej Brytanii - 72 godzin na złożenie ostatecznego odwołania i uzasadnienie swojego wniosku. W przeciwnym razie mogli zostać deportowani bez uprzedzenia, w dowolnym terminie w ciągu kolejnych trzech miesięcy. Przepisy te zastosowano w przypadkach ok. 40 tysięcy deportacji. Organizacja charytatywna Medical Justice, która wniosła sprawę do sądu, argumentowała, że w wielu przypadkach osoby mające autentyczne podstawy do ubiegania się o azyl w Wielkiej Brytanii, z powodu tego krótkiego terminu nie miały szans na odwołanie, co w konsekwencji ich deportacji narażało ich życie na niebezpieczeństwo. W związku ze złożonym wnioskiem do sądu od marca zeszłego roku ta praktyka nie jest stosowana. We
wrześniu zeszłego roku sąd niższej instancji odrzucił argumenty Medical Justice, ale organizacja odwołała się do sądu apelacyjnego. Sąd apelacyjny orzekł w środę, że samo dążenie ministerstwa spraw wewnętrznych do przyspieszenia deportacji nie jest niezgodne z prawem i przyznał, że istnieje problem składania przez niektórych prawników odwołań w oparciu o wymyślone powody. Uznał jednak, że stosowana praktyka zapobiegała składaniu apelacji, która jest fundamentalnym prawem, jest niesłuszna. MSW nie poinformowało, czy zamierza się odwoływać od tego orzeczenia do Sądu Najwyższego. W wydanym oświadczeniu przypomniano, że kwestionowana polityka nie jest stosowana od marca zeszłego roku i obecnie osoby, które mogą być deportowane, otrzymują informację, kiedy to nastąpi. Przypomniano też zapowiedź stojącej na czele tego resortu Priti Patel, że zamierza zreformować system imigracyjny, tak aby był bardziej sprawiedliwy i przejrzysty i by zapewniał ochronę tym, którzy autentycznie mają podstawy do azylu, natomiast przyspieszał deportację tych, którzy nie mają żadnych uzasadnionych powodów do tego. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
South Yorkshire z najwyższymi
restrykcjami epidemicznymi Trzecim elementem są dotacje dla firm z sektora gastronomiczno-hotelarsko-wypoczynkowego z terenów objętych dodatkowymi restrykcjami, które nie są prawnie zobowiązane do zawieszenia działalności, ale ich przychody znacząco spadły wskutek wprowadzonych ograniczeń. Dotyczy to firm z obszarów, które w Anglii są objęte restrykcjami poziomu drugiego, ale dostaną je również firmy z pozostałych części Zjednoczonego Królestwa. Firmy z obszarów objętych restrykcjami na poziomie drugim skarżyły się, że gdyby były zmuszone do zawieszenia działalności, tak jak te z terenów na poziomie trzecim, byłyby w lepszej sytuacji, bo dostawałyby pomoc finansową. W odpowiedzi na to Sunak zapowiedział, że dostaną one dotacje w wysokości do 2100 funtów miesięcznie, co stanowi 70 proc. dotacji przekazywanych firmom, które mają prawny obowiązek wstrzymania działalności w efekcie restrykcji i będzie to działać wstecznie, od sierpnia. Jak podano, w Anglii z tych dotacji będzie mogło skorzystać ok. 150 tys. restauracji, pubów, hoteli, hosteli i tym podobnych firm. Restrykcje na najwyższym, trzecim poziomie obowiązują w Anglii, lub jeszcze w tym tygodniu zaczną obowiązywać, na czterech obszarach - w regionie Liverpoolu oraz hrabstwach Lancashire, Greater Manchester i South Yorkshire, restrykcje na poziomie drugim są m.in. w Londynie, Birmingham, niemal całej pozostałej części północno-zachodniej Anglii i w całej Anglii północno-wschodniej. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
W kolejnym, czwartym już obszarze w Anglii wprowadzony zostanie najwyższy poziom restrykcji z powodu koronawirusa. Od soboty zacznie on obowiązywać w hrabstwie South Yorkshire, w którym mieszka 1,4 mln osób - poinformował w środę burmistrz Dan Jarvis.
T
rzeci, najwyższy poziom restrykcji oznacza, że spotykanie się osób z różnych gospodarstw domowych jest zabronione zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i na otwartej przestrzeni, a puby i bary, które nie serwują znaczących posiłków muszą zostać zamknięte. Zalecane jest także unikanie przyjazdów na te tereny i opuszczania ich, o ile nie jest to niezbędne. Lokalne władze mogą rozszerzać te obostrzenia. Jak poinformował Jarvis, władze hrabstwa uzgodniły z rządem pakiet pomocowy w wysokości 41 mln funtów, z czego 30 mln zostanie przeznaczone na pomoc dla przedsiębiorstw, które zostaną dotknięte restrykcjami, a 11 mln na wsparcie walki z wirusem, zwłaszcza dla systemu wykrywania kontaktów osób zakażonych. Jarvis powiedział, że zaostrzenie ograniczeń jest "odpowiedzialną drogą" i gdy liczba przyjęć do szpitali podwoiła się w ciągu 10 dni, "bezczynność nie wchodziła w grę". Dodał, że dzięki pomocy finansowej "je-
steśmy lepiej przygotowani do kontroli wirusa i ograniczenia skutków dla miejsc pracy i przedsiębiorstw". W poszczególnych częściach South Yorkshire poziom nowych zakażeń koronawirusem w ciągu siedmiu dni do 17 października włącznie wynosił między 316 a 415 na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy średnia w Anglii to 96. Trzystopniowa skala restrykcji w Anglii weszła w życie przed tygodniem. Początkowo na najwyższym poziomie znalazł się tylko region Liverpoolu, ale jeszcze w zeszłym tygodniu wprowadzono go także w hrabstwie Lancashire w północno-zachodniej Anglii. We wtorek premier Boris Johnson ogłosił, że od piątku zacznie on obowiązywać także w hrabstwie metropolitalnym Greater Manchester. W tym ostatnim przypadku decyzja została narzucona przez rząd, a nie uzgodniona z władzami lokalnymi, bo trwające przez 10 dni negocjacje na temat pakietu pomocowego nie przyniosły efektu. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|7
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
8|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Polonia przepłaca
za przelewy do Polski! Na lotnisku Heathrow dostępne są
szybkie testy na koronawirusa Na londyńskim lotnisku Heathrow, jako pierwszym w Wielkiej Brytanii, uruchomiono we wtorek możliwość odpłatnego przeprowadzenia szybkich testów na obecność koronawirusa dla odlatujących pasażerów. Ich wyniki mają być uzyskiwane w ciągu godziny.
U
sługa jest na razie dostępna dla pasażerów lecących do Hongkongu i do Włoch, gdyż ich władze wymagają od przylatujących z Wielkiej Brytanii negatywnego wyniku testu na SARS-CoV-2, ale firmy Collison i Swissport, które uruchomiły tę usługę na Heathrow, liczą, że niedługo będzie można je wykonywać także dla pasażerowie na innych kierunkach. Wykonywane na lotnisku testy molekularne LAMP są szybsze niż normalne testy PCR, bo nie wymagają wysyłania próbek do laboratoriów, choć są też nieco mniej dokładne. Jak się uważa, są jednak pewniejsze niż testy antygenowe. Cena takiego testu na Heathrow to 80 funtów. Te same dwie firmy, które uruchomiły usługę, zor-
ganizowały w sierpniu podobny punkt testowy na Heathrow dla pasażerów przylatujących do Wielkiej Brytanii. Nie został on jeszcze otwarty, bo rząd nie zaaprobował jego użycia jako metody na skrócenie 14-dniowej kwarantanny, która jest obowiązkowa w przypadku przylotów z większości państw świata. W zeszłym tygodniu minister transportu Grant Shapps zapowiedział jednak, że na początku listopada przedstawi sposoby na skrócenie okresu kwarantanny po przylocie. Jedną z rozważanych opcji jest przeprowadzenie dwóch testów - pierwszy pasażerowie wykonywaliby na dwa-trzy dni przed wylotem, drugi - na lotnisku w Wielkiej Brytanii. Ale żadne decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Czy wiesz, że corocznie ponad 1,1 mld funtów jest przesyłanych z Wielkiej Brytanii do Polski? Takie dane znajdziemy w raporcie Stowarzyszenia The Migration Observatory przy Uniwersytecie Oksfordzkim. W rzeczywistości to tylko część znacznie wyższej kwoty - 20 mld funtów, które, jak podaje BBC, zostało przelane w 2018 r. z Wielkiej Brytanii za granicę.
W
ysyłając tak wiele międzynarodowych przelewów, konsumenci korzystają z różnych form przekazów pieniężnych: od platform internetowych do obsługiwanych placówek. I tu pojawia się problem. Przy obecnie panującej pandemii COVID-19, przesyłanie pieniędzy z placówki jest teraz znacznie bardziej utrudnione. Dokonywanie transakcji osobiście wiąże się z ryzykiem nie tylko dla osoby wysyłającej pieniądze, ale również dla pracownika placówki, który wykonuje dla niej przelew. Nie ryzykuj - skorzystaj z przelewów pieniężnych Skrill. Dzięki Skrill przekazy pieniężne stały się cyfrowe i darmowe. Firma Skrill stara się, aby jej klienci mogli korzystać z bardzo konkurencyjnych kursów funta do złotego, a co najlepsze, nie ma żadnych opłat ani ukrytych prowizji. Dlaczego Skrill ma tak atrakcyjną ofertę? Odpowiedź jest prosta: przy tak dużej liczbie przelewów wysyłanych z Wielkiej Brytanii do Polski, nadeszła pora, aby usługi przekazów pieniężnych szły z biegiem czasu. Obecnie każdy przelew obciążony jest wysokimi opłatami i mało konkurencyjnymi kursami wymiany, które dodatkowo pochłaniają jego część. Skrill natomiast chce dać Polakom więcej możliwości rezygnując z prowizji i oferując proste rozwiązanie, co pozwoli firmie stać się głównym dostawcą przekazów pieniężnych wśród polskiej społeczności. Poznaj Marikę, 30-letnią opiekunkę osób starszych i niepełnosprawnych z Londynu. Przez całe swoje życie, Marika mogła liczyć na swoją mamę i babcię, więc teraz chce, żeby obie mogły liczyć na nią. Ponie-
waż zarówno mama jak i babcia mieszkają w Polsce, Marika często wysyła im pieniądze, które następnie odbierają osobiście. Aczkolwiek w związku z większym zagrożeniem stwarzanym przez COVID-19, dokonywanie przelewów przez Marikę i odbieranie ich w placówce przez jej rodzinę nie jest już bezpieczne. Na szczęście Marika odkryła Skrill i teraz może wysyłać pieniądze do rodziny w Polsce w sposób bezpieczniejszy, szybszy i lepszy niż kiedykolwiek wcześniej! Za pomocą aplikacji mobilnej Skrill, Marika może w łatwy sposób wysłać ze swojego telefonu środki na konto mamy i babci. Dzięki Skrill wysłanie przelewu jest proste, ponieważ obsługują je wszystkie banki w Polsce. Takie udogodnienia sprawiają, że Marika może mieć pewność, iż pomaga swojej rodzinie jednocześnie chroniąc siebie. W rozmowie o swoim doświadczeniu, Marika mówi tak: „Przykro mi, że z powodu pandemii nie mogę osobiście wysłać pieniędzy mamie i babci. Jednak dzięki Skrill nie tylko mogę wysyłać im przelewy, ale również robić to z domu w sposób wygodny i bezpieczny.” Firma Skrill z dumą działa jako członek Grupy PaySafe – w pełni uznawanej organizacji finansowej regulowanej przez FCA (Urząd Nadzoru Finansowego). Grupa PaySafe świadczy usługi już od ponad 20 lat setkom tysięcy klientów i szczyci się „Doskonałą” opinią na portalu Trustpilot. Po co więc czekać? Przesyłaj pieniądze do dowolnego kraju na świecie bezpiecznie, bez wychodzenia z domu i bez żadnych opłat. Strona internetowa Skrill jest w języku polskim, co jeszcze bardziej ułatwi Ci życie.
Źródło: www.polonia24.uk
Szkocja jednak wprowadzi ograniczenia
mające spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa Nicola Sturgeon chce wprowadzić pewne nowe restrykcje, choć nie będą one tak uciążliwe jak te sprzed kilku miesięcy. Niemniej i tak za kulisami mówi się o pewnych ograniczeniach w podróżach po terenach gdzie wirus jest bardziej aktywny.
W
czerwcu Premier Szkocji oświadczyła, że Szkocja jest o krok od przezwyciężenia epidemii, niestety ostatnio wirus zaatakował ponownie, tak jak i w innych rejonach UK oraz Europy, dlatego na razie nie można mówić o zakończeniu walki z Covid 19. W części pubów i restauracjach mogą występować częstsze kontrole, a nawet tymczasowe zamknięcie. Puby, tak jak i w Anglii, zamykane są o godzinie 22.00 i niedostosowanie się do tego nakazu grozi grzywną, a w przypadku ponownego niedostosowania się, nawet cofnięciem licencji. Wskaźnik zakażeń wirusem w Szkocji w chwili obecnej wynosi ponad 700 przypadków dziennie.
Dla porównania – kilka tygodni temu było ich aż trzy razy mniej. Jednocześnie szpitale zaczęły przyjmować więcej zakażonych pacjentów. Wzrosła też umieralność na Covid 19. We wrześniu zaostrzono restrykcje dotyczące spotkań w domach prywatnych, a także zgromadzeń publicznych. Tak jak kilka miesięcy temu, ludzie nie mogą gromadzić się na ulicach w większych grupach. Według niepotwierdzonych informacji dzisiaj o godzinie 14:50 Nicola Sturgeon ogłosi komunikat dotyczący restrykcji, które będą dotyczyły miejsc z wysokim wskaźnikiem zachorowań, jednak nie będą tak rygorystyczne dla całego kraju.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|9
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
10|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
PRZESYŁKI KURIERSKIE PO BREXICIE Brytyjska aplikacja do wykrywania Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nastąpią zmiany w przepisach dotyczących przesyłek pocztowych i kurierskich. Zależy nam, aby nadawane i dostarczanie paczek do Polski było dla Was wygodne i ekonomiczne, dlatego trzymamy rękę na pulsie i dostosowujemy się do nadchodzących zmian. Bądź na bieżąco i sprawdź, czy i jak zmienią się ceny oraz warunki wysyłania paczek do Polski po Brexicie?
kontaktów zakażonych dostępna także po polsku Aplikacja na smartfony NHS Covid-19, która służy do wykrywania kontaktów osób zakażonych koronawirusem, zyskała polską wersję językową - poinformowało brytyjskie ministerstwo zdrowia. To 12. wersja językowa uruchomionej przed trzema tygodniami aplikacji.
D 1
KIEDY I CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ stycznia 2021 Wielka Brytania ostatecznie opuści UE, a więc rozwiązana zostanie też unia celna i gospodarcza między Zjednoczonym Królestwem a krajami Unii Europejskiej, w tym Polski. Dlatego już od Nowego Roku 2021 wszelkie towary importowane i eksportowane między Wielką Brytanią a Polską, będą podlegały formalnościom celnym. Dodatkowe obowiązki wiążą się ze zmianami w cenach przesyłek indywidualnych i firmowych oraz możliwym przedłużeniem czasu dostarczania paczek, ze względu na procedury administracyjne na odprawach celnych. Najwięcej dodatkowych procedur dotyczy firm i przesyłek handlowych, Jednak nadając przesyłkę indywidualną przez kuriera lub pocztę, także musisz wiedzieć, jakie nowe formalności cię dotyczą lub dlaczego cena i czas realizacji usługi jest większy. Zebraliśmy najważniejsze informacje na ten temat. Sprawdź, o co musisz zadbać i co wiedzieć, aby nadać przesyłkę z Wielkiej Brytanii do krajów UE, od 1 stycznia 2021 roku. BEZPIECZEŃSTWO, NORMY I ZEZWOLENIA Od 1 stycznia 2021 roku wystawione w Polsce zezwolenia czy certyfikaty na handel czy przewóz określonych towarów mogą stracić ważność na terenie UK i odwrotnie. W Polsce, jak i w całej UE, przestaną być wiążące zezwolenia wydane w Wielkiej Brytanii. Dlatego koniecznie zapoznaj się z przepisami bezpieczeństwa, eksportu i importu towarów między Wielką Brytanią, a Polską, aby uniknąć zwrotów czy niespodziewanych kosztów i opóźnień w wysyłaniu paczek. To szczególnie ważne, jeżeli przesyłasz leki, suplementy, kosmetyki, środki chemiczne czy żywność. Deklaracje bezpieczeństwa i ochrony towarów będą obowiązkowe od 1 stycznia 2021 roku w przypadku towarów wysyłanych z Wielkiej Brytanii do UE, natomiast towary nadawane z krajów UE do Wielkiej Brytanii będą podlegały obowiązkowi deklaracji od 1 lipca 2021. Daje to firmom więcej czasu na zapoznanie się z przepisami i zdobycie odpowiednich pozwoleń. NUMER EORI DLA FIRM Numer EORI dotyczy firm i przedsiębiorców. Jest to numer Wspólnotowego Systemu Rejestracji i Identyfikacji Podmiotów Gospodarczych, który otrzymujesz jednorazowo. Ma usprawnić procedury celne obowiązujące pomiędzy Unią Europejską i krajami spoza UE. Bez niego nie możesz prowadzić eksportu i importu z Polski do UK lub odwrotnie. Dotyczy to firm zarówno zarejestrowanych w UK, jak i w Polsce. Musisz wiedzieć, że jeżeli posiadasz numer EORI może on stracić ważność po 1 stycznia 2021 roku i będziesz musiał wystąpić o nowy. JAK TO ZROBIĆ? O numer EORI występujesz w kraju siedziby firmy. Dla Polski na www.puesc.gov.pl/eori, a dla UK możesz zrobić to na stronie www.gov.uk/eori. Do tej pory
czas oczekiwania wynosił zaledwie kilka dni, jednak przewiduje się, że ze względu na zwiększającą się liczbę wniosków o EORI, od stycznia czas ten może się wydłużyć. Warto wiedzieć, że o numer EORI możesz wystąpić już teraz, aby uniknąć czekania. Pamiętaj, że numery EORI nadane przed okresem przejściowym stracą ważność. VAT ORAZ AKCYZA Niektóre towary, jak wyroby tytoniowe i alkoholowe będą podlegały akcyzie. Natomiast obowiązek opłaty VAT będzie po stronie kraju, z którego towar jest nadawany, czyli najczęściej po stronie sprzedawcy. Na oficjalnej stronie UE poświęconej zmianom podatkowym po Brexicie, czytamy, że towary przewożone do i z UE od 1 stycznia 2021 roku, będą traktowane jako import i eksport. W związku z tym wszystkie przepisy dotyczące cła i podatku VAT, które mają zastosowanie do importu (lub eksportu), będą dotyczyły towarów i przesyłek z UK do krajów UE, w tym Polski. OPISYWANIE PACZEK I FAKTURY Z KAŻDĄ PRZESYŁKĄ Od Nowego Roku wchodzi także w życie obowiązek dokładnego opisywania zawartości przesyłek. Do każdego listu przewozowego powinna być dołączona faktura proforma, a na niej informacje: cel przesyłki np. prezent, handel. zawartość np. książki, ubrania, elektronika. wartość wysyłanych towarów kraj pochodzenia towarów W przypadku towarów wysyłanych na handel przy nadaniu obowiązuje dołączenie faktury sprzedażowej z informacjami: waga towarów wartość towarów kraj pochodzenia towarów pieczątka i podpis firmy JAK PRZYGOTOWUJEMY SIĘ NA ZMIANY? Informacje o regulacjach dotyczących np. bezpieczeństwa towarów i zezwoleń, a także wprowadzanych przepisów związanych z transportem towarów między Unią Europejską, a Wielką Brytanią pojawiają się na stronach rządowych i w mediach, które uważnie śledzimy. Szybka Paczka od ponad 10 lat usprawnia usługi nadawania i dostarczania przesyłek między Polską, a UK wychodząc naprzeciw potrzebom naszych klientów. Dlatego również teraz przygotowujemy się do płynnego wdrażania nowych przepisów. Bez względu na wyzwania, związane z dokumentacją czy wzrostami kosztów i dodatkowymi formalnościami, dołożymy wszelkich starań, aby pomagać klientom w bezpiecznym i wygodnym wysyłaniu paczek czy organizowaniu przeprowadzek do Polski oraz z Polski do UK. Przypominamy, że do końca roku zostały ponad dwa miesiące, więc jeszcze przed zmianami i Brexitem możesz nadać paczki na starych zasadach, w dotychczasowych cenach.
Źródło: www.polonia24.uk
ziałająca w Anglii i Walii aplikacja NHS Covid-19 ma informować użytkownika, że był w bliskiej odległości od kogoś, kto ma koronawirusa, i w związku z tym powinien się izolować. Podobnie jak inne podobne rozwiązania (m.in. polski program ProteGO Safe) wykorzystuje ona technologię Bluetooth, rejestrując anonimowo telefony, które były w bliskiej odległości od siebie. Może to znaleźć zastosowanie w sytuacji, gdy osoba, u której wykryto zakażenie, była np. w komunikacji miejskiej czy innych zatłoczonych miejscach publicznych, kiedy zwykle nie zna się osób stojących w pobliżu. Takie kontakty są niezwykle trudne do wykrycia przez zajmujących się tym pracowników z systemu NHS Test and Trace, którzy telefonicznie bądź mailowo pytają zakażonych o osoby, w pobliżu których przebywały. Aplikacja ma też kilka innych funkcji, takich jak: system ostrzegania, który informuje użytkowników o poziomie zagrożenia wirusem w pobliżu ich domu; funkcja skanowania kodów QR, dzięki której użytkownicy mogą zarejestrować się, odwiedzając dane miejsce, i uzyskać informację, jeśli inne osoby tam będące miały później pozytywny wynik testu; narzędzie do sprawdzania symptomów, które pozwala użytkownikom na zarezerwowanie bezpłatnego testu i uzyskanie wyników za pomocą aplikacji; funkcja odliczania, która będzie informowała
izolującą się osobę, jak długo musi jeszcze pozostać w domu. "Chcemy, aby dostęp do systemu NHS Test and Trace był dla każdego tak łatwy, jak to możliwe. Udostępnienie aplikacji w języku polskim jest wielkim krokiem w kierunku zwiększenia dostępności. Zachęcam wszystkich, którzy mogą pobrać aplikację, aby to zrobili, zapobiegając dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa" - oświadczyła Dido Harding, szefowa programu NHS Test and Trace. "To wspaniale, że aplikacja NHS Covid-19 jest już dostępna w języku polskim. Jako że jest on drugim najpopularniejszym językiem na Wyspach Brytyjskich i językiem ojczystym największej niebrytyjskiej społeczności w Wielkiej Brytanii, jest to istotny dodatek do aplikacji, co zapewni tysiącom Polaków możliwość korzystania z niezbędnych, potencjalnie ratujących życie usług. Jestem wdzięczny wszystkim pracującym nad aplikacją za dodanie go i za współpracę z Polonią mieszkającą w Wielkiej Brytanii" dodał ambasador RP Arkady Rzegocki. Jak poinformowano, od czasu udostępnienia aplikacji 24 września pobrało ją już ponad 16 milionów osób. NHS Covid-19 jest przeznaczona dla Anglii i Walii, natomiast w Szkocji i w Irlandii Północnej istnieją oddzielne, choć działające na podobnej zasadzie aplikacje. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
W UK podwyższono
wiek emerytalny Osoby urodzone pomiędzy 6 października 1954 roku a 5 kwietnia 1960 roku kwalifikują się do otrzymania emerytury dopiero po ukończeniu 66. roku życia. To rosnąca długość życia w UK ma być powodem podwyższenia wieku emerytalnego.
J
ednak nieoficjalnie mówi się o prawdziwym powodzie podwyższenia wieku emerytalnego. Jest nim pandemia i wielomilionowe wydatki poniesione w związku z nią. Liczne grupy społeczne a także opozycja już planują protestować w związku z podniesieniem wieku emerytalnego. Brytyjski rząd twardo stoi przy swoich planach i nie zmieni swojej polityki i zapowiedział jednocześnie, że zamierza podwyższać wiek emerytalny, aż do momentu, gdy wyniesie on 68 lat.
Aktualnie nowa państwowa emerytura (New State Pension) wynosi 175,20 funtów tygodniowo. Co roku kwota ta ma być aktualizowana z uwzględnieniem średnich zarobków w kraju oraz inflacji. Wzrost nie może być jednak niższy niż 2,5 proc. Aby uzyskać emeryturę, konieczne jest spełnienie kilku kryteriów, w tym m.in. opłacanie składek na ubezpieczenie (National Insurance) przez co najmniej 35 lat. Każdy rok przerwy może utrudnić mieszkańcom Wielkiej Brytanii dostęp do nowego systemu emerytalnego.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|11
MLM – Multi Level Marketing MLM to legalna piramida finansowa, nawet jeżeli osoby w to wciągnięte zapewniają, że tak nie jest. To syndrom sztokholmski. Ofiara zaprzyjaźnia się z porywaczem. Osoby w to wciągnięte za jakiś czas zdadzą sobie sprawę, że zostały wykorzystane. Żeby zarobić w MLM, trzeba samemu założyć taką firmę. Potem wystarczy znaleźć kilka osób, które mają sprzedawać produkty firmowe oraz pozyskają kolejnych współpracowników. To tak jak odwrócona kiść winogrona. System wielopoziomowy.
Ł
adnie się to nazywa sprzedażą sieciową. Zawsze jest tak samo, niezależnie od planów sprzedażowych, marketingowych itp. I zawsze bazuje się na początkowym entuzjazmie, nadziejach ludzi na dodatkowe pieniądze, snuciu wizji o wakacjach na Hawajach, drogich samochodach itp. Filmy reklamujące daną firmę pokazują wszystko w różowych okularach, ludzi idących plażą, wykresy pnące się w górę. Prawda jest taka, że kiść winogrona w miarę powiększania się przynosi najwięcej zysków założycielom firmy. Osoby z dołu mogą dorobić do pensji niewielką sumę. Miesięczne wynagrodzenie nie wystarczy na drogie przedmioty. Chyba że dana osoba z dołu stworzy sporą grupę pod sobą. Ale im wyżej jest w hierarchii firmy, tym bardziej będzie to możliwe.
W listopadzie ruszają
loty lokalne Wizzair Mając pod sobą dużą grupę, z ich zaangażowania i budowania nowych struktur dostanie się większe pieniądze. Na tym to polega, więc zapewnienia ekonomistów, że jest to legalne i uczciwe nie są przekonujące. Zawsze w tym systemie ktoś kogoś wykorzystuje. Inna interpretacja to kłamstwo. W wielu grupach na Facebooku co chwila pojawiają się ogłoszenia o poszukiwaniu współpracowników do rejestrowania klientów. Jednak w ogłoszeniu nigdy nie ma konkretów. Zapewnia się tylko, że pieniądze co tydzień na konto i trzeba pisać na priw po szczegóły. Jeśli napiszesz, osoba próbująca zachęcić cię będzie robić to w sposób upierdliwy. Takich natrętów trudno jest spławić na zasadzie: dasz złodziejowi palec, weźmie całą rękę. Uważajcie na takie ogłoszenia. Najlepiej zgłosić adminowi.
Źródło: www.polonia24.uk
Zanim w Europie zapanowała epidemia, Wizzair nie planował lokalnych lotów. W ostatnich miesiącach sytuacja jednak zmieniła się o 180 stopni a także polityka Wizzaira.
P
oczątek listopada przyniesie wprowadzenie lotów wewnętrznych w ramach jednego państwa. Jak widać, życie a także sytuacja podsuwa nowe rozwiązania, a firmy przewozowe, zresztą nie tylko one, muszą być elastyczne, by nie stracić płynności finansowej, nie wypaść z rynku lub nawet nie zbankrutować. Do niedawna Wizzair skupiał się na lotach do najbardziej popularnych miejsc w Europie. W Wizzair od kilku miesięcy próbowano różnych rozwiązań. Wymyślano bonusy, zniżki, promocje, cięcia budżetowe, redukcję miejsc pracy. Jak się okazało, wszystko niestety za mało. Potrzebne było jeszcze lepsze rozwiązanie, kiedy wielu połączeń nie można było zrealizować, przesuwać terminy, zwracać
pieniądze klientom... Czas na wprowadzenie lotów lokalnych w różnych krajach. Na początek Włochy i Norwegia, gdzie uruchomiono trzy nowe loty krajowe. Potem przyjdzie czas na Wielką Brytanię. W planach też jest Polska oraz inne kraje. Wielu Polaków mieszkających na Wyspach leci do Polski by przy okazji odwiedzić rodziny w różnych zakątkach kraju. Szybciej dotrzeć samolotem, niż pociągiem czy autokarem do bardziej odległego miasta. Czas to pieniądz. Kiedy będzie znana data wprowadzenia lotów na terenie UK, na bieżąco będziemy informować na naszej stronie.
Źródło: www.polonia24.uk
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
12|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Michel o negocjacjach UE z W. Brytanią:
nie można zjeść ciastka i mieć ciastko Wielka Brytania chce mieć dostęp do naszego jednolitego rynku, a jednocześnie możliwość odejścia od naszych standardów i przepisów, kiedy jej to odpowiada. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko - mówił w środę szef Rady Europejskiej Charles Michel podczas debaty w europarlamencie.
"B
rexit to brexit, jak powiedziała Theresa May. Ale brexit oznacza również dokonywanie wyborów dotyczących naszych przyszłych relacji. Chcemy umowy, ale nie za wszelką cenę. (...) W rzeczywistości mamy do czynienia z trzema niezwykle trudnymi problemami: równymi szansami, zarządzaniem i rybołówstwem. Musimy znaleźć rozwiązania zgodne z naszymi zasadami" powiedział Michel. Jak wyjaśnił, równe szanse to kwestia integralności jednolitego rynku. "Jest kwestia uczciwej konkurencji. Nasi brytyjscy przyjaciele mówią, że chcą utrzymać najwyższe standardy. Jeśli tak jest, dlaczego nie zobowiązują się do nich? Nie potrzebujemy słów. Potrzebujemy gwarancji. To samo dotyczy zarządzania. Ustawa o rynku wewnętrznym, która wyraźnie narusza umowę o wystąpieniu (Wielkiej Brytanii z UE - PAP), przypomina nam, jak jest to ważne. Jaki jest sens negocjowania, podpisywania i ratyfikowania umowy międzynarodowej, jeśli nie jest ona w pełni wdrożona?" - podkreślił. Michel położył nacisk na kwestię rybołówstwa, która jest jedną z przyczyn sporu między Wielką Brytanią a UE. "Brexit nie był naszą decyzją. I to nie była decyzja naszych rybaków. Zatrzymanie dostępu do wód Wielkiej Brytanii spowodowałoby ogromne straty dla naszych flot rybackich. Tak, chcemy zachować dostęp do wód Wielkiej Brytanii dla naszych rybaków, dokładnie tak, jak Wielka Brytania chce zacho-
wać dostęp do naszych ogromnych i zróżnicowanych rynków dla swoich firm" - zaznaczył. Jak tłumaczył, Wielka Brytania chce mieć dostęp do jednolitego rynku UE, a jednocześnie mieć możliwość odejścia od unijnych standardów i przepisów, kiedy jej to odpowiada. "Czy nasi brytyjscy przyjaciele chcą uregulować pomoc państwa? I czy chcą utrzymać wysokie standardy w zakresie zdrowia, bezpieczeństwa żywnościowego i klimatu w bliskich stosunkach z Europą? Jeśli tak, dlaczego nie zobowiązać się do tego w naszej przyszłej umowie? Jesteśmy zdeterminowani, aby zapewnić, że wszystkie firmy - brytyjskie, chińskie, europejskie lub z dowolnego miejsca - działając na naszym rynku, przestrzegają tych samych zasad" - przekonywał Michel. Jak dodał, czasu na zawarcie umowy jest bardzo mało. "Jesteśmy gotowi do negocjacji 24 godziny przez siedem dni w tygodniu na wszystkie tematy, w oparciu o teksty prawne. Wielka Brytania ma przed sobą ważną decyzję. To ich wolny i suwerenny wybór. I zawsze będziemy ich szanować, bez względu na wybór, jakiego dokonają. Jednak ich suwerenna odpowiedź określi ich poziom dostępu do naszego rynku wewnętrznego. To tylko zdrowy rozsądek. Chcemy umowy, która jest uczciwa i wyważona. Ale jesteśmy również gotowi na brak porozumienia" - podsumował przewodniczący Rady Europejskiej. Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Inflacja w Wielkiej Brytanii rośnie w tym roku szybciej Koniec tańszych posiłków w restauracjach spowodował wzrost cen w Wielkiej Brytanii w zeszłym miesiącu po wygaśnięciu programu Eat Out to Help Out.
W
edług badań z tego tygodnia stopa inflacji w Wielkiej Brytanii, obserwując ceny towarów i usług, wzrosła we wrześniu do 0,5% z 0,2% w sierpniu. Indeks cen konsumpcyjnych (CPI) zaczął rosnąć szybciej w październiku po zakończeniu Eat out to Help out, co spowodowało wzrost cen w restauracjach i kawiarniach, Koszty transportu również wzrosły wraz ze wzrostem popytu na używane samochody. W przypadku usług gastronomicznych ceny wzrosły o 4,1% od sierpnia do końca września 2020 r., W porównaniu ze wzrostem o 0,2% między tymi samymi dwoma miesiącami w 2019 r. Koszty transportu wzrosły po raz pierwszy od marca, częściowo dlatego, że ceny samochodów używanych wzrosły z powodu zwiększonego popytu, ponieważ
ludzie podobno chcieli zmniejszyć swoją zależność od transportu publicznego, poinformował Urząd Statystyczny. Ceny samochodów używanych wzrosły o 2,1% od sierpnia do końca września 2020 r., W porównaniu ze spadkiem o 1,4% między tymi samymi dwoma miesiącami rok temu. Według Jonathana Athowa, zastępcy krajowego statystyk ekonomicznych w Urzędzie Statystycznym, spadek cen biletów lotniczych, który zwykle obserwowano we wrześniowym wskaźniku inflacji, miał w tym roku znacznie mniejszy wpływ. „Ceny biletów lotniczych normalnie spadłyby znacznie w tym czasie ze względu na koniec wakacji szkolnych, ale przy niskich cenach w tym roku, ponieważ mniej osób podróżuje za granicę, spadek cen był mniej znaczący” - powiedział.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|13
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
14|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Przez epidemię rząd pożyczył
sześć razy więcej pieniędzy niż w 2019 r. W pierwszej połowie bieżącego roku finansowego rząd Wielkiej Brytanii pożyczył ponad sześć razy więcej pieniędzy niż w tym samym okresie 2019 r., wskutek czego dług publiczny wzrósł do najwyższego poziomu od 1960 r. - podał w środę urząd statystyczny ONS.
W
e wrześniu rząd zaciągnął pożyczki na kwotę 36,1 mld funtów - to o 28,4 mld więcej niż we wrześniu 2019 r., a zarazem trzecia najwyższa kwota, odkąd w 1993 r. ONS zaczął sporządzać comiesięczne statystyki, przy czym oba wcześniejsze przypadki, gdy była ona wyższa, miały miejsce również w bieżącym roku finansowym - w kwietniu i maju - i były spowodowane epidemią koronawirusa. W efekcie w pierwszej połowie bieżącego roku finansowego, czyli w okresie od kwietnia do września włącznie, suma zaciągniętych pożyczek wyniosła 208,5 mld funtów. To o 174,5 mld funtów więcej niż w tym samym okresie 2019 r. i najwyższa kwota w pierwszym półroczu roku finansowego od 1993 r. Równocześnie we wrześniu wyraźnie spadły dochody z podatków - o 6 mld funtów w porównaniu z wrześniem 2019 r. Konsekwencją tej sytuacji jest rosnący dług publiczny - w ciągu pierwszego półrocza bieżącego roku finansowego zwiększył się on o 259,2 mld funtów i na koniec września wyniósł 2,06 biliona funtów, co stanowi 103,5 proc. brytyjskiego PKB. Jak wskazuje ONS, to najwyższy stosunek długu publicznego do PKB od 1960 r. W sierpniu brytyjskie Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) prognozowało, że do końca tego
roku finansowego, czyli do marca 2021 r., kwota zaciągniętych pożyczek wzrośnie do 372 mld funtów, co stanowiłoby 18,9 proc. PKB i byłoby najwyższym odsetkiem w stosunku do PKB od II wojny światowej. Rekordowe pożyczki mają na celu złagodzenie gospodarczych skutków epidemii koronawirusa - m.in. poprzez wypłacanie z budżetu pensji pracownikom, którzy nie mogą pracować, czy kredyty dla firm. Minister finansów Rishi Sunak powiedział w środę, że chociaż pandemia ma znaczący wpływ na finanse publiczne, to bez wsparcia rządu sytuacja byłaby jeszcze gorsza. "Mówiłem jasno, że naszym niezmiennym priorytetem jest ochrona jak największej liczby miejsc pracy i przedsiębiorstw w czasie tej pandemii, co jest fiskalnie odpowiedzialne. W miarę upływu czasu i ożywienia gospodarczego rząd podejmie niezbędne kroki, aby zapewnić długoterminową zdrową kondycję finansów publicznych" - powiedział. Ekonomiści zwracają uwagę, że w obecnej sytuacji, przy bardzo niskich kosztach kredytów, pożyczanie pieniędzy jest mniej ryzykowne dla finansów publicznych, bo osiągnięta w ten sposób stymulacja gospodarcza najprawdopodobniej będzie wyższa niż koszty odsetek. Oprocentowanie 10-letnich brytyjskich obligacji rządowych oscyluje obecnie w okolicach 0,2 proc. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Coraz więcej bezrobotnych
wśród młodzieży w UK W ostatnich miesiącach na terenie całej Wielkiej Brytanii dał się zauważyć gwałtowny wzrost bezrobocia, także u ludzi młodych. Niestety na razie nie ma szans na poprawę sytuacji.
W
edług badań Resolution Foundation statystyki wyglądają zatrważająco. Przez ostatnie pół roku z powodu epidemii koronowirusa aż 12% młodych mieszkańców Wysp Brytyjskich straciło pracę, a kolejnych 17% znajduje się w grupie zagrożonej utratą pracy. Wiele wyjaśni się na początku listopada, kiedy zakończy się program pomocy finansowej Furlough. Chwilowo nic nie wskazuje na to, by rząd wycofał się z tych planów, choć z wielu stron trwają naciski by przedłużyć program pomocy finansowej. Chwilowo skala bezrobocia wśród młodych ludzi utrzymuje się na poziomie 5.5%. Jednak specjaliści przewidują dalsze zwolnienia i do końca roku bez
pracy może być około cztery miliony ludzi. Eksperci finansowi z Resolution Fundation doszli do wniosku, że program mający zastąpić Furlough nie spełni oczekiwań i na pewno nie poprawi złej sytuacji milionów bezrobotnych bez środków do życia. Ochrona miejsc pracy które są i nowo powstających też nie jest wcale pewna. Przeprowadzone ostatnio badania wskazują, że ludzie pozostający na przymusowych urlopach znajdują się w przedziale wiekowym do 25 roku życia a także powyżej 60. To tym osobom grozi zwolnienie z pracy wraz z końcem programu Furlough. Co prawda rząd cały czas zapewnia, że nikogo nie zostawi bez pomocy, ale także podkreśla, że wszystkim nie da się w pełni pomóc.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
Biskupi: ustawa o rynku
wewnętrznym to katastrofalny precedens Projekt ustawy o brytyjskim rynku wewnętrznym może stać się katastrofalnym precedensem - ostrzegli we wspólnym liście opublikowanym w poniedziałek na łamach "Financial Timesa" zwierzchnicy kościołów Wspólnoty Anglikańskiej na Wyspach Brytyjskich.
"P
odejmujemy rzadki krok, jakim jest wspólny list, ponieważ decyzje wdrożone w tej ustawie będą miały głęboki wpływ na przyszłość naszych krajów i na stosunki między nimi. Projekt ustawy stanowi głęboką zmianę w sposobie regulacji i zarządzania stosunkami handlowymi w Zjednoczonym Królestwie. Nie będzie to powrót do systemu handlowego, który istniał przed przystąpieniem Wielkiej Brytanii do UE; będzie to całkowicie nowy system, zastępujący ten, który rozwijał się powoli i w drodze ostrożnych negocjacji przez dziesięciolecia" - napisali arcybiskupi Canterbury Justin Welby i Yorku Stephen Cottrell, czyli dwaj najwyżsi rangą duchowni Kościoła Anglii, arcybiskup Walii John Davies, arcybiskup Armagh John McDowell, który jest zwierzchnikiem Kościoła Irlandii, i prymas Szkockiego Kościoła Episkopalnego Mark Strange. W poniedziałek prace nad projektem ustawy, przyjętym już przez Izbę Gmin, zaczyna Izba Lordów. Brytyjski rząd wyjaśnia, że celem ustawy jest utrzymanie "otwartego i nieskrępowanego handlu" między czterema częściami składowymi Zjednoczonego Królestwa po upływie wraz z końcem 2020 r. okresu przejściowego po brexicie. Obecnie wszelkie kwestie handlowe i regulacyjne są w kompetencjach UE, zatem - jak przekonuje rząd - konieczne jest ich dostosowanie do sytuacji, w której prawo unijne przestanie obowiązywać. Chodzi o uniknięcie sytuacji, w której w poszczególnych częściach kraju obowiązywałyby różne regulacje handlowe. Projekt ustawy budzi jednak kontrowersje, zwłaszcza ze względu na zapis mówiący, że "niektóre prze-
pisy" weszłyby w życie "bez względu na niespójność lub niezgodność" z prawem międzynarodowym lub innym prawem krajowym, co wyraźnie wskazuje na możliwość uchylenia uzgodnień zawartych z UE i co - jak sam rząd przyznał - byłoby złamaniem zasad prawa międzynarodowego. Ustawa ma pozwalać rządowi na wycofanie się z niektórych zapisów dotyczących Irlandii Północnej w obowiązującej już umowie o warunkach wystąpienia z UE. Brytyjski rząd zastrzega, że miałoby to zastosowanie tylko w sytuacji, gdyby Londyn i Bruksela nie zawarły porozumienia o przyszłych relacjach po okresie przejściowym. Autorzy listu podkreślili, że projekt ustawy został przygotowany bez konsultacji z władzami Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, co grozi podważeniem zaufania i dobrej woli pomiędzy poszczególnymi częściami Zjednoczonego Królestwa. "Projekt ustawy dotyczy oczywiście nie tylko prawa krajowego. Obecnie prosi się najwyższy organ ustawodawczy kraju o przyznanie ministrowi rządu możliwości złamania prawa międzynarodowego. Ma to ogromne konsekwencje moralne, a także polityczne i prawne. Uważamy, że stworzyłoby to katastrofalny precedens" - podkreślili arcybiskupi. "Jeśli starannie wynegocjowane warunki nie są przestrzegane i prawa mogą być +legalnie+ łamane, to na jakich podstawach opiera się nasza demokracja? Wzywamy ustawodawców do rozważenia tego projektu ustawy w świetle wartości i zasad, które chcielibyśmy, aby charakteryzowały stosunki na tych wyspach na długo po okresie przejściowym" - zaapelowali. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Mężczyzna z plecakiem odrzutowym
latał nad lotniskiem LAX Niezidentyfikowana osoba z plecakiem odrzutowym latała w okolicach międzynarodowego lotniska w Los Angeles (LAX). Jest to już drugi taki przypadek w ciągu dwóch miesięcy.
Z
ałoga samolotu China Airlines powiedziała, że zobaczyła coś, co wyglądało na kogoś z plecakiem odrzutowym w środę, 14 października, na wysokości niemal dwóch kilometrów w pobliżu LAX, jak donosi FAA, Federalna Administracja Lotnicza. FBI bada incydent, podobnie jak ten z września. Nie jest jasne, czy stanowiło to zagrożenie dla chińskiego samolotu. Plecak odrzutowy to urządzenie zwykle przymocowane do pleców osoby, które wykorzystuje strumienie gazu lub odpowiedniego paliwa do wzniesienia się w powietrze. Lot China Airlines zgłosił wieży kontrolnej, jak sądzono, osobę lecącą z plecakiem odrzutowym o godzinie 13:45 czasu lokalnego (20:45 GMT) w środę
14.10.2020. Natychmiast poinformowano o tym organy ścigania. Śledztwo jest w toku. „FBI jest w kontakcie z FAA i prowadzi dochodzenie w sprawie wielu doniesień o tym, co według świadków wyglądało na osobę z plecakiem odrzutowym latającą w pobliżu LAX” - powiedziała rzeczniczka FBI w Los Angeles, Laura Eimiller. Jak dotąd władze lotniska nie wypowiedziały się w tej sprawie publicznie. Wynalazcy na całym świecie konstruowali plecaki odrzutowe w ciągu ostatniej dekady, a jeden człowiek w Brighton w Wielkiej Brytanii pobił ostatnio rekord prędkości lotu z prędkością 136,89 km/h. Były również używane do latania po Dubaju i wokół Statui Wolności w Nowym Jorku.
Źródło: www.polonia24.uk
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|15
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
16|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Badania: 86 proc. zakażonych koronawirusem Konsul RP w Londynie: status osoby osiedlonej
nie miało objawów podczas lockdownu warunkiem zachowania praw na Wyspach W Wielkiej Brytanii aż 86 proc. zakażonych koronawirusem podczas lockdownu nie wykazywało objawów choroby – sugerują badania epidemiologów University College Londyn. Ich zdaniem należy zmienić strategię testów i badać częściej osoby bezobjawowe.
J
ak informuje Reuters, autorzy badania podkreślają, że strategia testowania wyłącznie osób wykazujących objawy COVID-19 pomija większość zakażonych. To z kolei oznacza, że ludzie zainfekowani koronawirusem nieświadomie mogą zarażać wiele innych osób, przyczyniając się do rozprzestrzeniania zakażeń. W Wielkiej Brytanii, podobnie jak w wielu innych krajach, na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 testowane są przede wszystkim osoby z takimi objawami jak gorączka, kaszel oraz utrata smaku i węchu. Opublikowane właśnie badanie polegało na przenalizowaniu danych Narodowego Systemu Zakażeń, jakie uzyskano podczas wprowadzonego wiosną 2020 r. lockdownu. Wtedy poza pacjentami z objawami COVID-19 testowano także tych, którzy nie mieli żadnych dolegliwości, żeby sprawdzić, jaka część populacji została w tym okresie zainfekowania koronawirusem. Badaniami objęto 36 tys. mieszkańców Anglii, Walii i Irlandii Północnej, których testowano od 26 kwietnia do 27 czerwca 2020 r. Stwierdzono, że spośród 115 osób z pozytywnym wynikiem testu, jedynie 16 wykazywało objawy COVID-19. Pozostali w dniu wykonywania testu nie mieli żadnych symptomów. Co więcej, 142 osoby, które wykazywały objawy zakażenia koronawirusem w dniu testu, uzyskały negatywny wynik badania. „Fakt, że tak dużo osób z pozytywnym wynikiem testu nie wykazywało żadnych objawów w dniu badania, powinien skłaniać do zmiany strategii testowa-
Ewentualny brak porozumienia pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską w sprawie przyszłych relacji handlowych nie zmieni sytuacji mieszkających tam obywateli UE – mówi PAP konsul RP w Londynie Mateusz Stąsiek. Przypomina jednak o konieczności uzyskania statusu osoby osiedlonej lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej. nia” – uważa Irene Petersen, epidemiolog University College Londyn. Jej zdaniem objęcie testami większej grupy osób, również tych bez objawów choroby, mogłoby przyczynić się do lepszego kontrolowania pandemii. Brytyjscy specjaliści przyznają jednak, że niektóre badania epidemiologiczne w innych krajach nie wykazały, że zdecydowana większość osób zakażonych koronawirusem jest bezobjawowa. Przykładowo w Chinach zaledwie 5 proc. badanych nie miało objawów, a w Islandii – 43 proc. Prawdopodobnie wiele zależy od tego, na jakiej grupie osób były prowadzone poszczególne badania, stąd tak odmienne wyniki. Z opublikowanej niedawno metaanalizy prawie 80 badań osób z pozytywnym wynikiem testu genetycznego (PCR) w wynika, że tylko jedna piąta nie miała żadnych objawów. U zdecydowanej większości, czyli 80 proc. badanych, prędzej czy później pojawiały się dolegliwości tej choroby – informuje pismo „PloS Medicine”. Z tych samych badań wynika, że zakażone koronawirusem osoby, które nigdy nie wykazywały objawów COVID-19, o 65 proc. rzadziej przenosiły patogen na innych ludzi. Nie ma jednak wątpliwości, że przed zakażeniem koronawirusem chronią wymagane od początku pandemii zalecenia dotyczące używania maseczek ochronnych, mycia i dezynfekowania rąk oraz zachowania odpowiedniego dystansu fizycznego i społecznego. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
"The Times": negocjator mówi
Johnsonowi, by nie zrywał rozmów z UE Główny brytyjski negocjator w rozmowach z Unią Europejską David Frost powiedział premierowi Borisowi Johnsonowi, by nie zrywał rozmów, bo zawarcie porozumienia w sprawie umowy o wolnym handlu jest możliwe w ciągu dwóch tygodni - podał w czwartek "The Times".
N
a początku września Johnson wskazał rozpoczynający się w czwartek szczyt UE jako ostateczną datę na zawarcie porozumienia. Jak mówił, jeśli do tego czasu się to nie uda, trzeba będzie zaakceptować fakt, że porozumienia nie będzie i Wielka Brytania skoncentruje się na przygotowaniach do wyjścia z okresu przejściowego bez umowy. Jak podaje "The Times", powołując się na źródło bliskie rozmowom, Frost powiedział Johnsonowi, że osiągnięcie porozumienia z UE nie jest niemożliwe, aczkolwiek czasu na uzgodnienie 500 stron tekstu prawnego do końca miesiąca pozostaje bardzo niewiele. Miał też powiedzieć, że obie strony będą musiały ciężko pracować i akcent musi zostać przesunięty na codzienne techniczne rozmowy, ale porozumienie może zostać osiągnięte na czas. W środę wieczorem Johnson rozmawiał w formie wideokonferencji z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Jak napisano w wydanym później oświadczeniu brytyjskiego rządu, Johnson
podkreślił, że zawarcie porozumienia jest pożądane, ale wyraził rozczarowanie, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni nie poczyniono większych postępów. Jak pisze "The Times", decyzja Johnsona w kwestii dalszych negocjacji nie zostanie wydana przed piątkiem i będzie zależała od sygnałów, czy unijne rządy są gotowe zrobić dodatkowy krok, zwłaszcza w kwestii rybołówstwa. W rozmowach pozostają trzy główne kwestie - rybołówstwo, dostosowanie się przez Wielką Brytanię do przyszłych unijnych regulacji w takich kwestiach jak prawa pracownicze, ochrona środowiska, prawa konsumenckie, a zwłaszcza pomoc publiczna oraz to, kto ma rozstrzygać ewentualne spory w przyszłych relacjach. Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 r., kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od nowego roku handel między Wielkiej Brytanią a UE będzie się odbywał na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu, czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
K
onsul mówi, że w ostatnim czasie konsulaty notują zwiększoną liczbę pytań od mieszkających w Wielkiej Brytanii Polaków o sytuację po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie, czyli po 31 grudnia 2020 r., choć raczej nie dotyczą one tego, co teraz jest przedmiotem negocjacji, bo teraz jest tym umowa o wolnym handlu. Podkreśla jednak, że warunkiem zachowania praw przez mieszkających w Wielkiej Brytanii obywateli UE jest uzyskanie statusu osoby osiedlonej (settled status) lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej (pre-settled status). „Będzie zasadnicza różnica między tymi, którzy go mają, a którzy go nie będą mieli. Dla osób, które go mają, nic się nie powinno zmienić, jeśli chodzi o podejmowanie pracy, korzystanie ze świadczeń społecznych, ze służby zdrowia czy prowadzenie działalności gospodarczej” – mówi Mateusz Stąsiek. Konsul przypomina, że konieczność uzyskania statusu dotyczy wszystkich obywateli UE nie będących obywatelami brytyjskimi, niezależnie od posiadanego obecnie statusu, w również osoby mające status rezydenta. Wskazuje też, że choć czas na to jest do końca czerwca 2021 r., lepiej złożyć wniosek jak najszybciej, żeby mieć czas na ewentualne odwołanie się od decyzji odmownej. Status osoby osiedlonej lub tymczasowy status osoby osiedlonej, oprócz zachowania dotychczasowych praw, pozwoli na wjeżdżanie do Wielkiej Brytanii do 31 grudnia 2025 r. jedynie przy użyciu dowodu osobistego (takie samo prawo będą mieli posiadacze zezwoleń wydawanych pracownikom przygranicznym), podczas gdy pozostali obywatele UE od 1 października przyszłego roku, aby wjechać do Wielkiej Brytanii będą musieli posiadać ważny paszport. Brytyjski rząd już wcześniej ogłosił, że obywatele UE będą mogli podróżować do Wielkiej Brytanii na pobyty do pół
roku bez konieczności ubiegania się o wizę. Jak zwraca uwagę konsul Stąsiek, jedną z ważniejszych zmian związanych z zakończeniem okresu przejściowego, są zasady na jakich obywatele UE mogą studiować w Wielkiej Brytanii. „Dla osób, które już rozpoczęły studia i które do 31 grudnia 2020 r. przybędą do Wielkiej Brytanii, zasady studiowania pozostają niezmienione. Tak jak pozostali obywatele UE muszą jednak pamiętać o konieczności uzyskania tymczasowego statusu osoby osiedlonej. Istotne jest to, że aby być uprawnionym do takiego statusu należy rzeczywiście przebywać na terytorium Zjednoczonego Królestwa. Zatem osoby, które rozpoczynają w tym roku akademickim studia w trybie zdalnym i nie przyjadą do końca grudnia, nie będą się mogły ubiegać o ten status” – wyjaśnia, dodając, że studenci, którzy planują przyjechać po 1 stycznia 2021 r. będą musieli z wyprzedzeniem aplikować o wizę studencką. „Jeśli chodzi o studia, najbardziej istotną zmianą jest wyrównanie stawek czesnego dla wszystkich studentów zagranicznych, co oznacza, że od roku akademickiego 2021-22 nowi studenci z Unii Europejskiej nie będą już uprawnieni do czesnego w takiej samej wysokości jak obywatele brytyjscy” – podkreśla. Inną ważną zmianą związaną z końcem okresu przejściowego jest to, że przestanie obowiązywać Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, więc aby uniknąć wysokich kosztów leczenia w razie wypadku czy choroby w trakcie pobytu w Wielkiej Brytanii wskazane jest posiadanie ubezpieczenia medycznego. Mateusz Stąsiek podkreśla, że wszystkie zmiany, które nastąpią wraz z końcem okresu przejściowego i które dotyczą mieszkania i pracy w Wielkiej Brytanii czy przyjazdów do niej, będą miały miejsce niezależnie od tego, czy okres przejściowy zakończy się z porozumieniem, czy też bez. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Studenci z Nottinghamshire
ukarani grzywną £40 tys Kwotą £40 tysięcy ukarano studentów z Nottinghamshire Trent University. Młodzi ludzie nie dostosowali się do wprowadzonych ograniczeń dotyczących gromadzenia się w jednym domu nie więcej niż sześć osób. Impreza w ich domu miała miejsce w przededniu wejścia miasta do 3 strefy zagrożenia.
P
olicjanci patrolujący ulice zauważyli imprezę w jednym ze studenckich mieszkań, kiedy na miejscu zjawili się uczniowie mieszkający tam na co dzień twierdząc, że wszyscy uczestnicy imprezy opuścili dom. Jeden z funkcjonariuszy postanowił jednak dokładnie przyjrzeć się sytuacji. Okazało się, że w mieszkaniu znajdowało się 30 osób – w kuchni oraz na poddaszu. Kiedy policjant postanowił podjąć działanie studenci zaczęli się sprzeciwiać mówiąc, że „niszy on ich zabawę” oraz że „powinniśmy mieć teraz najlepszy czas naszego życia”. Wszystkie osoby znajdujące się wewnątrz zostały zawieszone przez uniwersytet, a czterech organizatorów
imprezy ukarano na kwotę 40 tysięcy funtów. „Ile jeszcze mandatów będziemy musieli rozdać zanim ludzie zrozumieją. Nie chcemy ich rozdawać, lecz po prostu nie ma innego wyjścia. O wiele bardziej chcielibyśmy, aby studenci mogli się bawić w licznym gronie, niestety rzeczywistość na to dzisiaj nie pozwala. Jeśli będziemy dalej lekceważyć zasady bezpieczeństwa, przyczynimy się do śmierci wielu osób” – powiedział przewodniczący Nottinghashire police. Uniwersytet również wydał stanowcze oświadczenie mówiąc, że tego typu zachowanie nie będzie tolerowane i wezwali wszystkich myślących o imprezach nad konsekwencjami swoich czynów.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|17
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
18|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Johnson: nie będzie umowy
bez fundamentalnej zmiany podejścia UE Brytyjski premier Boris Johnson oświadczył w piątek, że nie będzie umowy handlowej z Unią Europejską, o ile nie nastąpi "fundamentalna" zmiana podejścia z jej strony. Nie powiedział jednak wprost, czy oznacza to zerwanie negocjacji z UE.
TFL okradzione na milion funtów Na dwa lata i osiem miesięcy pozbawienia wolności skazano mężczyznę, który wyłudził od TFL niemal milion funtów.
W
sądzie, pochodzący z Londynu Shaquille Moore lat 27 przyznał się do popełnionego przestępstwa i został skazany na karę
więzienia. Ogłaszając się w jednym z portali społecznościowych przez ponad pół roku sprzedał dużą ilość kart 16+ Zip Oyster. Zarejestrował się na fikcyjnym koncie jako Ben Franklin. Moore wymyślił oszustwo polegające na sprzedaży kart 16+ Zip Oyster za odpowiednią opłatą. Tego typu karty dostępne są jedynie dla młodzieży w wieku 16 oraz 17 lat. Użytkownicy tych kart mogą podróżować wszystkimi środkami londyńskiej komunikacji za połowę normalnej ceny, choć w niektórych przypadkach nawet
za darmo. Moore oferował swoim klientom fałszywe dokumenty ze zmienioną datą urodzenia, tak aby system pozwolił na stworzenie karty 16+. TFL w oficjalnym oświadczeniu poinformowało że klienci Moor’a zaoszczędzili łącznie na przejazdach aż milion funtów, a on sam pobrał od nich opłaty liczące łącznie niemal 40,000 funtów. Nielegalny proceder zapewne nadal by z powodzeniem kwitł w najlepsze, gdyby przez przypadek jeden z pracowników TFL nie zwrócił uwagi na podejrzane zachowanie Moore’a w jednym z popularnych obecnie portali społecznościowych. Natychmiast ten fakt zgłosił na policję i zarządowi TFL. Wszczęto śledztwo, które doprowadziło do aresztowania oszusta.
Źródło: www.polonia24.uk
J
ohnson podkreślił, że Wielka Brytania opuściła UE 31 stycznia i od tego czasu znajduje się w okresie przejściowym - przestrzegając prawa UE i płacąc składki jako w praktyce członek bez prawa głosu - pracując nad tym, by od stycznia 2021 r. relacje z UE były partnerskie i przyjacielskie. Dodał, że od początku Wielka Brytania była pewna, iż nie chce niczego bardziej skomplikowanego niż umowa o wolnym handlu, podobna do tej, jaką ma Kanada. "Sądząc po ostatnim szczycie UE w Brukseli, nie będzie to odpowiadać naszym partnerom z UE. Chcą oni mieć stałą możliwość kontrolowania naszej wolności legislacyjnej, naszego rybołówstwa, w sposób, który jest oczywiście nie do przyjęcia dla niezależnego kraju. A ponieważ mamy tylko 10 tygodni do końca okresu przejściowego w dniu 1 stycznia, muszę dokonać oceny prawdopodobnego wyniku i przygotować nas wszystkich" - oświadczył brytyjski premier. "Biorąc pod uwagę, że odmawiali oni poważnego negocjowania przez większość ostatnich kilku miesięcy i że ten szczyt wydaje się wyraźnie wykluczać porozumienie w stylu kanadyjskim, doszedłem do wniosku, że powinniśmy przygotować się na 1 stycznia z rozwiązaniami, które są bardziej zbliżone do rozwiązań australijskich i opierają się na prostych globalnych zasadach wolnego handlu" - dodał. Zapewnił, że Wielka Brytania jest do tego przygotowana, a także że gotowa jest rozmawiać z UE o praktycznych kwestiach, takich jak sprawy społeczne, lotnictwo, współpraca w dziedzinie energii jądrowej itp. "Ale niezależnie od powodu ze szczytu jasno wyni-
ka, że nie są oni gotowi zaoferować temu krajowi po 45 latach członkostwa takich samych warunków, jak ma Kanada - chyba że nastąpi jakaś fundamentalna zmiana podejścia" - mówił Johnson. Zapewnił, że Wielka Brytania przyjmuje tę alternatywę z pełnym zaufaniem we własne możliwości i że będzie prosperować jako niezależny kraj, skupiony na wolnym handlu, kontrolujący własne granice, decydujący o własnym rybołówstwie i ustalający własne prawa. Na rozpoczętym w czwartek szczycie w Brukseli przywódcy UE wezwali Wielką Brytanię do „podjęcia niezbędnych kroków, aby porozumienie było możliwe”. W przyjętych konkluzjach podkreślili też, że postępy w rozmowach z Londynem w sprawie zawarcia umowy handlowej obowiązującej po okresie przejściowym po brexicie są „wciąż niewystarczające”. Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 r., kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od nowego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery. Wielka Brytania chce zawrzeć umowę o wolnym handlu z UE podobną do tej, jaką ma Kanada. Wspominana przez Johnsona Australia nie ma kompleksowej umowy handlowej z UE, duża część handlu między nią a UE odbywa się zgodnie z zasadami WTO, chociaż w odniesieniu do niektórych towarów istnieją specjalne umowy. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Zwierzaki w podróży w 2021 Od 1 stycznia 2021 r. nie będzie można użyć dotychczasowego paszportu zwierzęcia, aby wjechać do UE. Skontaktuj się z weterynarzem co najmniej CZTERY miesiące przed podróżą, w celu uzyskania porady. W okresie przejściowym obowiązują stare paszporty.
C
hristine Middlemiss, Chief Veterinary Officer w Wielkiej Brytanii, powiedziała: „Nadal pozostajemy w kontakcie z weterynarzami w celu zwrócenia uwagi na ten problem, a właściciele zwierząt domowych skonsultują się z nimi i zaplanują z wyprzedzeniem. Właściciele zwierząt mogą również być na bieżąco z najnowszymi poradami na ten temat gov.uk lub wyszukując „podróż dla zwierząt”. Oto nowe zasady: Kot czy pies powinien mieć wszczepiony mikroczip. Zaszczep swojego zwierzaka, jednak musi on mieć co najmniej 12 tygodni, zanim będzie można je zaszczepić. Twoje zwierzę musi otrzymać próbkę krwi co najmniej 30 dni po pierwszym szczepieniu przeciwko
wściekliźnie (z bieżącej serii szczepień). Weterynarz może zalecić szczepienie przypominające przeciwko wściekliźnie przed tym testem. Próbka krwi Twojego zwierzęcia zostanie wysłana do laboratorium badań krwi zatwierdzonego przez UE. Od daty pobrania próbki krwi muszą upłynąć 3 miesiące, zanim będziesz mógł podróżować. Weterynarz musi przekazać kopię wyników badań i wpisać dzień pobrania krwi w świadectwie zdrowia zwierząt (AHC). Od 1 stycznia 2021 r. nie będzie żadnych zmian w obecnych przygotowaniach zdrowotnych dla zwierząt domowych wjeżdżających do Wielkiej Brytanii z UE. Dokumenty i mikroczip Twojego zwierzaka zostaną sprawdzone przy wjeździe do Wielkiej Brytanii z UE.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|19
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
20|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Bezrobocie wzrosło do 4,5 proc. Naukowcy celowo zakażą ochotników - najwyższego poziomu od 2017 r. koronawirusem w ramach badania Brytyjscy naukowcy przygotowują się do rozpoczęcia badania, w ramach którego zdrowi ochotnicy zostaną zakażeni koronawirusem, co ma przyspieszyć opracowanie szczepionki.- poinformowani we wtorek. Będzie to pierwsze takie badanie w przypadku Covid-19.
Bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrosło w ciągu trzech miesięcy do 4,5 proc., co jest najwyższym poziomem od ponad trzech lat, a liczba zwolnień była największa od 2009 r. - podał we wtorek brytyjski urząd statystyczny ONS.
M
W
zrost bezrobocia jest wyższy niż spodziewali się analitycy, którzy przewidywali, że wyniesie ono 4,3 proc. Poprzednie dane, obejmujące trzy miesiące do lipca włącznie, mówiły, że stopa bezrobocia wynosi 4,1 proc. Obecny poziom bezrobocia jest najwyższy od kwietnia 2017 r. Jak wynika z danych ONS, całkowita liczba bezrobotnych wzrosła w okresie od czerwca do sierpnia włącznie o 138 tys. do 1,52 mln, co jest najwyższą liczbą od początku 2017 r. W tym samym okresie odnotowano 227 tys. zwolnień, co stanowi najwyższy poziom od czasu kryzysu finansowego w 2009 r., jest to też dwa razy więcej niż w tych samych trzech miesiącach ubiegłego roku. Dane ONS pokazują, że liczba osób zatrudnionych spadła w ciągu trzech miesięcy do sierpnia włącznie o 153 tys., czyli znacznie bardziej niż przewidywane przez ekonomistów 30 tys. Wstępne dane sugerują natomiast, że we wrześniu liczba zatrudnionych była o 20 tys. wyższa niż w sierpniu, choć nadal oznacza to spadek o 673 tys. w stosunku do marca, gdy wprowadzono ograniczenia w aktywności gospodarczej z powodu epidemii koronawirusa. Dane pokazują również znaczne różnice regionalne
w poziomie bezrobocia - najwyższe jest ono na północnym-wschodzie Anglii, gdzie wynosiło 6,6 proc., w Londynie było to 5,3 proc., zaś najniższe odnotowano w Walii (3,8 proc.) i Irlandii Północnej (3,7 proc.). Stopa bezrobocia nie pokazuje jednak pełnego obrazu, bo od marca brytyjski rząd wypłaca z budżetu 80 proc. pensji tym pracownikom, którzy z powodu wywołanych koronawirusem problemów ich pracodawców zostali wysłani na przymusowe urlopy. Korzystający z tego pracownicy są uwzględniani w statystykach jako osoby pracujące, nawet jeśli część z nich już nie wróci do dotychczasowego miejsca pracy. Wygasający z końcem października program zostanie zastąpiony od listopada innym, gdzie rząd oraz pracodawcy wspólnie będą subsydiować część wynagrodzenia tych pracowników, którzy pracują w niepełnym wymiarze czasu. "Od samego początku byłem szczery wobec ludzi, że niestety nie będziemy w stanie uratować każdego miejsca pracy. Ale to nie są tylko statystyki, to jest życie ludzi. Dlatego staranie się to to, by chronić jak najwięcej miejsc pracy i pomagać tym, którzy stracili pracę, jest moim absolutnym priorytetem" - skomentował wtorkowe dane minister finansów Rishi Sunak. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
British Airways ukarane grzywną 20 milionów funtów za naruszenie poufności danych
Naruszenie dotyczyło zarówno danych osobowych, jak i danych kart kredytowych i dotyczyło ponad 400 tys klientów.
etoda ta, nazywana próbą prowokacyjną, wzbudza kontrowersje, ale jej zwolennicy mówią, że może przynieść wyniki szybciej niż standardowe badania, w których czeka się, aby sprawdzić, czy wolontariusze, którzy zostali poddani eksperymentalnemu leczeniu, zachorują. Jeśli badania zostaną zatwierdzone przez organy regulacyjne i komisję ds. etyki, zaczną się w styczniu, a ich wyniki spodziewane są do maja 2021 roku - poinformował rząd. Badania będą prowadzone przez Imperial College London we współpracy z ministerstwem biznesu, Royal Free London NHS Foundation Trust - organem zarządzającym szpitalem Royal Free London, i hVivo, firmą, która zajmuje się prowadzeniem badań medycznych. Brytyjski rząd dofinansuje badania kwotą 33,6 mln funtów. "Celowe zakażanie wolontariuszy znanym patogenem ludzkim nigdy nie jest podejmowane lekkomyślnie. Jednak takie badania dają niezwykłą wiedzę o chorobie, nawet tak dobrze zbadanej jak Covid-19" - powiedział Peter Openshaw z Imperial College London, który ma współprowadzić badania. W badaniu wezmą udział ochotnicy w wieku od 18 do 30 lat, którzy nie mają wcześniejszej historii lub obja-
Źródło: www.polonia24.uk
Zmagające się z kryzysem linie
British Airways zmieniły prezesa Prezes linii lotniczych British Airways Alex Cruz został w poniedziałek w trybie natychmiastowym zastąpiony przez dotychczasowego szefa Aer Lingus Seana Doyle'a poinformował właściciel obu linii, konsorcjum International Airlines Group (IAG).
B D
o incydentu doszło, gdy systemy BA zostały przejęte przez osoby atakujące, a następnie zmodyfikowane w celu przechwytywania danych klientów w momencie ich wprowadzania. Minęły dwa miesiące, zanim BA zostały poinformowane o tym przez badacza bezpieczeństwa, a następnie powiadomił ICO - Information Commissioner's Office (Biuro Komisarza ds. Informacji). Skradzione dane obejmowały dane logowania, dane karty płatniczej i dane dotyczące rezerwacji podróży, a także dane dotyczące nazwiska i adresu. Późniejsze dochodzenie wykazało, że wystarczające środki bezpieczeństwa, takie jak uwierzytelnianie wieloskładnikowe, nie były stosowane. ICO zauważyło, że niektóre z tych środków były dostępne w systemie operacyjnym Microsoft, z którego
korzystały BA. „Kiedy organizacje podejmują złe decyzje dotyczące danych osobowych ludzi, może to mieć realny wpływ na życie ludzi. Prawo daje nam teraz narzędzia zachęcające firmy do podejmowania lepszych decyzji dotyczących danych, w tym do inwestowania w aktualne zabezpieczenia” - powiedziała Komisarz ds. Informacji Elizabeth Denman. British Airways poinformowało klientów, gdy tylko dowiedziały się o ataku na swoje systemy. „Cieszymy się, że ICO uznaje, że od czasu ataku dokonaliśmy znacznych ulepszeń w zakresie bezpieczeństwa naszych systemów i że w pełni współpracowaliśmy przy dochodzeniu” - powiedział rzecznik BA. https://www.youtube.com/watch?v=6HEWCiUXFDo
Źródło: www.polonia24.uk
wów Covid-19, nie cierpią na żadne schorzenia ani nie mają znanych niekorzystnych czynników zwiększających ryzyko Covid-19, takich jak choroby serca, cukrzyca lub otyłość. W badaniu weźmie udział do 90 wolontariuszy. Celem zespołu badawczego, który będzie używał kontrolowanych dawek wirusa, będzie początkowo odkrycie najmniejszej ilości wirusa, jaki jest potrzebny do wywołania Covid-19 w organizmie. Następnie naukowcy wykorzystają tę samą metodę do zbadania, w jaki sposób potencjalne szczepionki wywołują odpowiedź immunologiczną organizmu i jakie są potencjalne metody leczenia. Chris Chiu z Imperial College London powiedział, że badania mogą zwiększyć zrozumienie Covid-19 w wyjątkowy sposób i przyspieszyć rozwój wielu potencjalnych nowych terapii i szczepionek. "Naszym priorytetem numer jeden jest bezpieczeństwo wolontariuszy. Mój zespół od ponad 10 lat bezpiecznie prowadzi próby prowokacyjne w związku z innymi wirusami oddechowymi. Żadne badanie nie jest całkowicie wolne od ryzyka, ale partnerzy programu będą ciężko pracować, aby zapewnić, że ryzyko jest tak niskie, jak to tylko możliwe" - zapewnił. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
rytyjskie linie, tak jak zdecydowana większość przewoźników lotniczych, przeżywa duże trudności z powodu pandemii koronawirusa, która drastycznie zmniejszyła popyt na podróże lotnicze. "Przechodzimy teraz najgorszy kryzys w naszej branży i jestem przekonany, że te wewnętrzne awanse zapewnią, że IAG będzie na dobrej pozycji, by wyjść z niego silniejszym" - oświadczył nowy prezes IAG Luis Gallego, który przed miesiącem zastąpił przechodzącego na emeryturę Williego Walsha. Jak dodał, Cruz "niestrudzenie pracował nad modernizacją linii" i "poprowadził linię przez szczególnie trudny okres i zapewnił umowy restrukturyzacyjne ze znaczną większością pracowników". To właśnie ta restrukturyzacja, a dokładniej sposób jej przeprowadzenia, były powodem ostrej krytyki ze strony zarówno pracowników, jak i brytyjskich posłów. British Airways zamierza łącznie zredukować zatrudnienie o 13 tys. osób, z czego ponad 8000 już straciło pracę, oraz obniżyć wynagrodzenie pozostałym. Ponieważ związki zawodowe nie chciały się zgodzić na obniżki, Cruz ostrzegał, że będzie musiał zwolnić pracowników i zatrudnić ich ponownie - na nowych, gorszych warunkach. We wrześniu zapewniał jednak posłów z komisji transportu, że porozu-
mienie ze związkami jest na dobrej drodze, a także iż restrukturyzacja jest niezbędna, bo British Airways walczą o przetrwanie. Jednak cały czteroletni okres kierowania przez Cruza British Airways był burzliwy. We wrześniu ubiegłego roku piloci linii przeprowadzili pierwszy w historii strajk, który doprowadził do odwołania 2325 lotów i kosztował BA 124 mln funtów. Linie doświadczyły również wielu kosztownych problemów informatycznych, w tym incydentu w 2017 r., który spowodował, że na lotniskach utknęło 75 tys. pasażerów, co kosztowało firmę 80 mln funtów. Z kolei w 2018 r. doszło do potężnego wycieku danych klientów, co skutkowało nałożeniem na linię kary w wysokości 183 mln funtów. Dodatkowo podejmowane przez Cruza działania oszczędnościowe negatywnie wpłynęły na poziom satysfakcji klientów, wskutek czego pojawiły się zarzuty wobec zarządu, że w imię szybkiej poprawy wyników finansowych dewaluuje markę. Nowy szef linii Sean Doyle pracował w British Airways przez 20 lat, po czym dwa lata temu objął stanowisko szefa irlandzkiej linii Aer Lingus. Oprócz British Airways i Aer Lingus do IAG należy jeszcze hiszpańska Iberia. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|21
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
22|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
poparcie Do kiedy tylko Rekordowe Szkotów dla niepodległości z paszportem wjedziemy do UK
Poparcie dla niepodległości Szkocji wzrosło do rekordowego poziomu. Spośród osób deklarujących udział w ewentualnym referendum 58 proc. zagłosowałoby za secesją, a 42 proc. przeciw niej - wynika z opublikowanego w środę sondażu Ipsos Mori.
31 grudnia 2020 kończy się okres przejściowy po ogłoszeniu przez Wielką Brytanię ostatecznego opuszczenia Unii Europejskiej.
O
d Nowego Roku 2021 w przypadku gdy Wielka Brytania nie porozumie się inaczej z Unią Europejską, wjeżdżający na teren Wysp Brytyjskich będą musieli posiadać paszport. Jednak polskie służby dyplomatyczne informują, że Polacy po skończeniu okresu przejściowego wciąż będą mogli używać dowodów osobistych przy wjeździe do Wielkiej Brytanii do końca września 2021 roku. Osoby, które otrzymały status osiedleńczy albo tym-
czasowy status osiedleńczy będą mogły używając dowodu osobistego jeszcze do końca 2025 roku. Pozostali podróżni, jeśli data ważności ich paszportów kończy się w październiku 2021, powinni przed 31 lipca przyszłego roku wyrobić nowe paszporty, żeby uniknąć problemów na granicy. Służby graniczne Wielkiej Brytanii już dostały odpowiednie wytyczne w tej kwestii i mogą nie wpuścić podróżnych z krótkim okresem ważności paszportów.
Źródło: www.polonia24.uk
Polska będzie miała
elektrownię atomową Polska i USA porozumiały się w sprawie Programu Polskiej Energetyki Jądrowej oraz cywilnego przemysłu jądrowego w Polsce. Rozmowę toczono przy użyciu komunikatorów internetowych. Uczestniczył w niej sekretarz energii USA Dan Brouillette w Waszyngtonie i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski w Warszawie.
„P
orozumienie to pod kilkoma względami kamień milowy” powiedziała ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher. „Dzięki temu energia jądrowa nigdy nie była bardziej dostępna, elastyczna i bezpieczna” dodała. „Jesteśmy gotowi pomóc naszym partnerom osiągnąć bezpieczeństwo energetyczne dostarczając zarówno technologii, jak i finansowania”. Umowa, zawarta przy okazji 5. szczytu Inicjatywy Trójmorza, zacznie obowiązywać po wymianie not dyplomatycznych stwierdzających spełnienie przez obie umawiające się strony wymagań dla jej wejścia w życie. „Zgodnie z postanowieniami umowy” powiedział Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta RP „w ciągu 18 miesięcy Polska i USA przygotują wspólnie raport, który będzie stanowił podstawę dla polskiego rządu do decyzji o ostatecznym wyborze partnera do realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej”. „W tym czasie czołowe amerykańskie firmy sektora cywilnej energetyki jądrowej przeprowadzą prace przygotowawcze i projektowe w zakresie budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Równolegle przedstawiciele obu rządów, wspólnie z amerykańskimi instytucjami finansowymi, przygotują opcje finansowania dla Programu” oznajmił na koniec swojej wypowiedzi Szczerski. Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) przewiduje budowę sześciu reaktorów jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW. Pierwszy ma być według tego, co zostało zapisane w umowie, będzie gotowy w 2033 r.
P
rawie dwie trzecie Szkotów - 64 proc. - uważa, że rząd brytyjski powinien pozwolić na przeprowadzenie nowego referendum w sprawie niepodległości w ciągu najbliższych pięciu lat, jeżeli Szkocka Partia Narodowa (SNP) zdobędzie większość miejsc w przyszłorocznych wyborach do szkockiego parlamentu. Nieco ponad jedna trzecia - 34 proc. - jest zdania, że rząd brytyjski nie powinien na to pozwolić. Zdobycie większości przez SNP jest bardzo prawdopodobne, bo na to ugrupowanie zamierza głosować 58 proc. wyborców w okręgach i 47 proc. w regionach (wybory do szkockiego parlamentu, w odróżnieniu od tych do Izby Gmin, odbywają się w oparciu o ordynację mieszaną), podczas gdy druga w kolejności Partia Konserwatywna w obu przypadkach ma poparcie 19 proc. pytanych. 72 proc. ankietowanych jest zadowolonych z pracy Nicoli Sturgeon w roli szefowej rządu szkockiego, zaś niezadowolonych jest 24 proc. Jest ona jedyną spośród liderów szkockich partii, która ma dodatnie saldo aprobaty, choć w przypadku szefów szkockich gałęzi
Partii Konserwatywnej, Partii Pracy i Liberalnych Demokratów ankietowani najczęściej nie mieli zdania. 76 proc. Szkotów jest niezadowolonych z działań brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, co jest jego najsłabszym wynikiem w Szkocji od czasu objęcia urzędu, podczas gdy zadowolenie wyraziło 19 proc. Dodatnie saldo aprobaty ma natomiast lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer, którego działania aprobuje 44 proc. pytanych, a nie aprobuje - 27 proc. Sondaż ośrodka Ipsos Mori został przeprowadzony w dniach 2-9 października na reprezentatywnej próbie 1045 mieszkańców Szkocji powyżej 16. roku życia. W referendum niepodległościowym, które odbyło się jesienią 2014 r., zwolennicy pozostawienia Szkocji w składzie Zjednoczonego Królestwa wygrali stosunkiem głosów 55:45. Boris Johnson nie chce się zgodzić na nowe referendum, wskazując, że zgodnie z ustaleniami sprzed tamtego plebiscytu miał on być jedynym w tym pokoleniu. Aby referendum było ważne, zgodę na jego przeprowadzenie musi wyrazić rząd w Londynie. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Polak zabity przy pomocy młotka
przez zazdrosnego Brytyjczyka Pasażerowie lecący z Heathrow do Hongkongu i Włoch we wtorek będą jako pierwsi poddani szybkiemu testowi na Covid 19 przed odprawą. Wynik poznają w ciągu godziny. Coraz więcej krajów klasyfikuje Wielką Brytanię jako „zagrożoną”, co oznacza, że podróżujący stąd napotykają więcej ograniczeń. Władze w Hongkongu wymagają teraz od ludzi wykazania negatywnego wyniku testu, wykonanego w ciągu 72 godzin od lotu z Londynu. British Airways, Virgin Atlantic i Cathay Pacific będą teraz oferować test klientom. Kontrola stanu zdrowia jest po prostu kolejnym etapem doświadczeń lotniskowych. Pasażerowie będą musieli stawić się na lotnisku tylko godzinę wcześniej. Testy dadzą ludziom pewność podróżowania, ponieważ loty będą zabezpieczone przed Covid 19 i pomogą otworzyć trasy między Wielką Brytanią a innymi krajami. Osoby przybywające do Włoch z Wielkiej Brytanii muszą teraz albo udowodnić, że przeszły negatywny test na koronawirusa przed wylotem, albo przystąpić do testu po przybyciu na lotnisko we Włoszech. Jednak rodzaj testu oferowany na Heathrow nie jest wystarczający dla osób podróżujących do niektórych miejsc, takich jak Grecja, Cypr, Bahamy i Bermudy. Wszystkie te miejsca wymagają obecnie potwierdzenia negatywnego wyniku testu PCR, który wymaga analizy laboratoryjnej. Jest nadzieja, że więcej krajów zmieni swoje zasady i zezwoli na inne rodzaje testów, które mogłyby być przeprowadzane na miejscu na Heathrow.
Źródło: www.polonia24.uk
13 stycznia br. w Plymouth na południu Anglii doszło do zbrodni w wyniku której 35-letni Polak Adrian Cieślik został w czasie snu uderzony kilka razy młotkiem w głowę przez 42-letniego Anthony Brintona. Polaka w ciężkim stanie przewieziono do szpitala, gdzie zmarł po 10 tygodniach pobytu na oddziale intensywnej opieki.
O
koło godz. 3.20 nad ranem do mieszkania Cieślika wtargnął Anthony Brinton będąc przekonanym, że Adrian Cieślik ma romans z jego byłą partnerką. W trakcie śledztwa ustalono że Brinton by wejść do środka mógł użyć zapasowych kluczy lub drzwi nie były zamknięte. Patolog ustalił, że śpiącemu, będącemu w stanie nietrzeźwym Polakowi zadano 9 ciosów w okolice głowy. Policjanci prowadzący śledztwo dotarli do nagrań z kamer CCTV, które obciążyły Brytyjczyka. Na jednym nagraniu widać było jak zaparkował dostawczego vana przy Walker Terrace, w pobliżu Cliff Road. Po chwili widać było jak wyjmuje młotek z samochodu. Następne nagranie już po dokonaniu przestępstwa pokazuje jak Brinton wyrzuca młotek do morza, a potem pozbywa się spodni i butów. Anthony Brinton w trakcie przesłuchania zaprzeczył stawianemu zarzutowi usiłowania morderstwa. Twierdził też, że przyjechał tam by porozmawiać z byłą partnerką o tym co ich tak na prawdę łączy. Motywem zbrodni, jak ustalono, była zazdrość. Anthony Brinton jadąc do mieszkania Cieślika był pod wpływem alkoholu, który dzień przed zda-
rzeniem pił razem z przyjaciółmi w pubie. Kiedy w wyniku powikłań w organizmie Polak zmarł, Brytyjczyka postawiono w stan oskarżenia o dokonanie morderstwa. W trakcie dochodzenia Anthony Brinton przyznał się do zabójstwa. W rozpoczętej właśnie rozprawie karnej, która toczy się przed Plymouth Crown Court, ławnicy zapoznali się z materiałem dowodowym, w tym z opisem relacji między trzema osobami mającymi bezpośredni związek ze sprawą. Brinton nie mógł się pogodzić z faktem, że była partnerka mieszka z innym mężczyzną. Jednocześnie był przekonany, że Adrian Cieślak i Emma Tozer pracująca w lokalnym barze "fish & chips" są kochankami. Jak ustalono, mieli za sobą jedynie przelotny romans i nie zdecydowali się na trwały związek. Brinton nie wiedział, że była partnerka spotyka się już z kimś innym, a gdy 13 stycznia br. doszło do zbrodni, nie było jej w mieszkaniu. Prokurator Simon Laws QC nie uwierzył w zeznania Brintona majęce ukryć prawdziwy przebieg wydarzeń. Według prokuratora Adrian Cieślik nie zrobił nic złego, co zasługiwałoby na śmierć. Proces trwa.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|23
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
24|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
11,000 sklepów zbankrutowało
od ogłoszenia pandemii Ogłoszenie pandemii spowodowało masowe zamknięcia przedsiębiorstw. Takiej skali bankructw i załamania gospodarki na Wyspach Brytyjskich nie było od wielu lat. Według ostatnich statystyk od momentu wprowadzenia lockdownu w marcu aż do teraz zamkniętych na dobre zostało jedenaście tysięcy prywatnych sklepów.
D
PIE: twardy brexit zmniejszyłby
polski eksport do Wielkiej Brytanii o 11 proc.
la porównania w ubiegłym roku, zamkniętych zostało niemal dwa razy mniej sklepów według danych Local Data Company PwC. Lockdown przyczynił się do zmiany nastawienia ludzi do tradycyjnej formy zakupów. Możliwość robienia zakupów przez Internet przeniosła rynek handlu detalicznego do medium elektronicznego. W związku z tym wiele mniejszych stacjonarnych sklepów zaczęło powoli znikać z ulic i galerii większych i mniejszych miast w całej Wielkiej Brytanii. W dobie Internetu sklepy internetowe stały się popularne i zyskują coraz więcej zwolenników. Zmiana podejścia i przyzwyczajeń konsumentów związana z uniemożliwieniem fizycznego robienia zakupów
w czasie pandemii prawdopodobnie zmieniła całkowicie formę w jakiej będziemy robić zakupy teraz a także w przyszłości. Ten trend był już widoczny wcześniej, lecz pandemia i lockdowny dodały mu ogromnej siły. Dodatkowo problemy finansowe znacznie przyczyniły się do zmniejszenia ilości klientów – w wielu przypadkach do zera. Od blisko czterech lat możemy zauważyć trend zamykania stacjonarnych sklepów. Niestety rzadko przenoszą się one do sfery online. Często po prostu zamykają się na dobre. Ten scenariusz dzieje się właśnie w Wielkiej Brytanii, gdzie przez pół roku zamkniętych zostało aż 11,000 sklepów. W zeszłym roku liczba ta wynosiła 6,500.
Źródło: www.polonia24.uk
Twardy brexit i przywrócenie ceł przez Wielką Brytanię przyczyniłby się do spadku popytu na polskie towary oferowane na tym rynku - uważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Oznaczałoby to spadek naszego eksportu na Wyspy o ponad 1,5 mld euro, czyli o 11 proc. - dodają.
J
ak wynika z obliczeń PIE, gdyby Wielka Brytania przyjęła taryfę celną w aktualnie proponowanym kształcie, to przy zachowaniu obecnej struktury towarowej średnia ważona stawka celna w przywozie polskich towarów do tego kraju mogłaby wzrosnąć z 0 proc. do 7,3 proc. "W grupie produktów rolno-spożywczych mogłaby nawet wynieść 25 proc., a najwyższe cło obowiązywałoby w przywozie wyrobów tytoniowych, produktów mleczarskich, mięsa i przetworów z mięsa" - wskazali analitycy w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Relacje Unii Europejskiej z Wielką Brytania to jeden z tematów dwudniowego szczytu Rady Europejskiej, który rozpoczął się w czwartek. Dyskusje mają dotyczyć m.in. realizacji umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE i stanu negocjacji ws. przyszłego partnerstwa między UE a Wielką Brytanią. Przywódcy UE mają omówić także postęp przygotowań na wypadek różnych scenariuszy po 1 stycznia 2021 r. Przed rozpoczęciem szczytu nie udało się osiągnąć porozumienia w zakresie głównych punktów spornych, którymi od początku negocjacji są m.in. różne podejścia do zasad konkurowania firm oraz rozbieżności związane z polityką rybołówstwa. W ocenie PIE jest "wręcz prawie niemożliwe", że umowa regulująca relacje UE z Wielką Brytanią wejdzie w życie od początku 2021 r. Jeśli strony nie zdecydują się na przedłużenie okresu przejściowego, przeznaczonego na zawarcie umowy, to Wielka Brytania stanie się dla Unii państwem trzecim. "Oznaczałoby to przywrócenie ceł oraz kontroli celnych, fitosanitarnych, weterynaryjnych i bezpieczeństwa produktów, co zwiększyłoby koszty oraz wydłużyłoby czas dostaw przez Kanał La Manche" - przypomniał PIE. Analitycy zwrócili uwagę, że wzrost cen wywołany przywróceniem ceł przyczyniłby się do spadku popytu na polskie towary oferowane na rynku brytyjskim. "Oznaczałoby to zmniejszenie polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii o 1 mld 567 mln euro, tj. o 11 proc., przyjmując 2019 rok za bazowy" - wyliczyło PIE.
Najbardziej negatywne skutki twardego brexitu odczuliby producenci żywności – ich sprzedaż na rynku brytyjskim zmalałaby o 1 mld 55 mln euro, czyli o 37,5 proc. - wskazali analitycy. Stosunkowo duże straty ponieśliby także producenci wyrobów przemysłu motoryzacyjnego (spadek eksportu o 178 mln euro), maszyn i urządzeń (o 154 mln euro) oraz tworzyw sztucznych (o 42 mln euro). Twardy brexit oznaczałby też przywrócenie ceł w przywozie z Wielkiej Brytanii do UE. "Przy zachowaniu obecnej struktury towarowej, średnia ważona stawka celna w imporcie Polski z tego kraju mogłaby wzrosnąć do 4,8 proc., w tym dla produktów rolno-spożywczych – do 13,6 proc." - wskazali. Wzrost cen importowanych towarów spowodowałby spadek importu z Wielkiej Brytanii o 392 mln euro, czyli o 7,3 proc. Najbardziej zmniejszyłby się import produktów rolno-spożywczych (o 127 mln euro), wyrobów przemysłu motoryzacyjnego (spadek o 100 mln euro), tworzyw sztucznych (o 33 mln euro) oraz maszyn i urządzeń (o 25 mln euro). Analitycy zwrócili uwagę, że oszacowane skutki twardego brexitu byłyby w rzeczywistości zapewne wyższe ze względu na przywrócenie barier pozataryfowych. "Handel Polski z Wielką Brytanią zmniejszyłby się dodatkowo w efekcie przesunięcia strumieni na korzyść pozostałych państw UE, z którymi wymiana handlowa jest bezcłowa" - podkreślili. Twardy brexit, jak dodali, wpłynąłby również negatywnie na polskie firmy produkujące w ramach globalnych łańcuchów wartości. Wiele z nich dostarcza części i komponenty do zagranicznych zakładów (m.in. do Niemiec) produkujących na rynek brytyjski. "Brak umowy o wzajemnych relacjach UE-Wielka Brytania spowodowałby również powstanie próżni prawnej w wielu pozahandlowych obszarach współpracy, jak np. świadczeniu usług transportowych (wygaśnięcie licencji), podróżach lotniczych czy współpracy policji w zakresie bezpieczeństwa" podsumowali.(PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|25
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
26|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Straż cywilna dopilnuje Lider opozycji wzywa
przestrzegania ograniczeń do lockdownu na 2-3 tygodnie Rząd chce przeznaczyć 30 mln funtów na pomoc lokalnym councilom. Pieniądze zostaną wykorzystane do egzekwowania restrykcji wprowadzonych w związku z Covid 19. Policji i innym służbom pomogą specjalnie do tego wyznaczone służby cywilne - coronavirus marshals, których zadaniem będzie sprawdzanie egzekwowania przez ludzi wytycznych rządu.
W
Lider brytyjskiej opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer wezwał we wtorek po południu do dwu-trzytygodniowego lockdownu, aby przerwać coraz szybsze ponowne rozprzestrzenianie się koronawirusa.
"T
najbliższych dniach ma zostać powołana do życia specjalna jednostka już w mediach określana jako coronavirus marshals. Funkcjonariusze tej jednostki będą podzieleni na dwie grupy. Pierwsza z nich będzie miała za zadanie zajmowanie się działaniami prewencyjnymi jak na przykład rozdawanie maseczek, płynu do dezynfekcji oraz odkażanie miejsc wystawionych na skażenie. Oprócz tego będą zwracać uwagę na to zachowanie dystansu społecznego w miejscach publicznych. Druga grupa coronavirus marshals zajmie się pilnowaniem egzekwowania wytycznych rządu jak na przykład zasłanianie ust i nosów w miejscach gdzie jest to obowiązkowe. Ta grupa zostanie wyposażona
w kamery służące do nagrywania osób łamiących restrykcje. Jednak funkcjonariusze tej grupy nie będą mogli nikogo zatrzymać ani wystawić mandatu. W przypadku ujawnienia łamania restrykcji będą mogły jedynie zarejestrować to na kamerze oraz wezwać uprawnione do karania służby. Jak zwykle w takich przypadkach pomysł rządu został skrytykowany, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Już pojawiły się protesty mówiące o łamaniu praw obywatelskich a nawet porównanie coronavirus marshals do gestapowców, którzy działają na polecenie dyktatorskiego rządu. Oprócz tego są komentarze oskarżające rząd o wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto.
Źródło: www.polonia24.uk
rzy rzeczy są teraz jasne: rząd nie ma wiarygodnego planu spowolnienia tempa infekcji. Stracił kontrolę nad wirusem. I nie stosuje się już do rad naukowych. Wzywam do dwulub trzytygodniowej +przerwy w obwodzie+ w Anglii, zgodnie z zaleceniem SAGE" - mówił Starmer podczas konferencji prasowej, nawiązując do opublikowanego zapisu z posiedzenia naukowej grupy doradczej ds. kryzysowych, która już trzy tygodnie temu zarekomendowała rządowi krótki lockdown w celu spowolnienia transmisji wirusa. We wtorek rząd Borisa Johnsona ogłosił wprowadzenie trzystopniowej skali restrykcji, jednak nawet na najwyższym poziomie nie przypominają one pełnej blokady, jaka zaczęła się w marcu. Według Starmera szkoły powinny pozostać otwarte, natomiast przemieszczanie się należy ograniczyć do minimum, praca powinna być wykonywana zdalnie, jeśli to możliwe, a te miejsca pracy, które nie są kluczowe, należy czasowo zamknąć. Dotyczy to także pubów, barów i restauracji, którym wypłacona zostałaby kompensata. Spotkania powinny zostać ograniczone do jednego gospodarstwa domowego. "Chcę też powiedzieć to bezpośrednio do premiera. Wie pan, że nauka popiera to podejście. Wie pan, że wprowadzone przez pana ograniczenia nie wystarczą. Wie pan, że aby opanować tego wirusa, potrzebna jest teraz +przerwa w obwodzie+. Nie może pan ciągle
tego opóźniać i wracać do Izby Gmin co kilka tygodni z kolejnym planem, który nie zadziała" - mówił Starmer, zwracając się do Johnsona. Zaoferował, że jeśli Johnson zdecyduje się na takie rozwiązanie, laburzyści je poprą w parlamencie, aby premier nie był uzależniony od części własnych posłów, którzy niechętnie patrzą na wprowadzane przez rząd kolejne restrykcje. Starmer do tej pory z różnymi, licznymi zastrzeżeniami, ale w imię wyższej konieczności jednak popierał wprowadzane przez rząd działania w walce z koronawirusem. Jak oceniają brytyjskie media, po raz pierwszy jednak przedstawił plan walki z koronawirusem, który jest alternatywny wobec rządowego, co jest sygnałem, że dotychczasowe warunkowe poparcie laburzystów może się skończyć. We wtorek po południu w Izbie Gmin zaczęła się debata nad wprowadzonymi ostatnio przez rząd restrykcjami - ograniczeniem spotkań do sześciu osób, nakazem zamykania pubów, barów i restauracji o 22 oraz trzystopniową skalą restrykcji, po czym posłowie mają - wstecznie - głosować, czy aprobują te działania. Część posłów rządzącej Partii Konserwatywnej zapowiada głosowanie przeciwko rządowi. Wcześniej we wtorek podano, że w ciągu ostatniej doby z powodu Covid-19 zmarły 143 osoby, co jest największą liczbą od czterech miesięcy, i wykryto ponad 17 tys. nowych zakażeń. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Priti Patel i jej surowe przepisy migracyjne po Brexicie Bezdomni imigranci zostaną deportowani, a przestępcy z krajów UE, którzy spędzili rok w więzieniu, zostaną objęci zakazem wjazdu na Wyspy Brytyjskie na mocy nowych surowych przepisów po Brexicie, które obwieści minister spraw wewnętrznych Priti Patel.
J
ednak będzie to częściowo zależeć od tego, czy Wielka Brytania zachowa dostęp do europejskich baz danych kryminalnych, co do których nie osiągnięto jeszcze porozumienia. Wszyscy obywatele UE próbujący wjechać do Wielkiej Brytanii od 1 stycznia 2021, w tym turyści, mogą podlegać kontroli karnej. Oprócz tych, którzy spędzili w więzieniu ponad rok, obywatele Europy, którzy zostali skazani w zeszłym roku, otrzymają odmowę wjazdu. Ponadto przepisy pozwolą Ministerstwu Spraw Wewnętrznych deportowania obywateli UE, którzy korzystają z pomocy rządu, jednak popełniają przestępstwa, takie jak na przykład agresywne żebractwo. Oczywiście uprawnienia będą wykorzystywane bar-
dzo oszczędnie i tylko w ostateczności, na przykład wobec bezdomnych cudzoziemców, którzy zachowują się antyspołeczne lub często popełniają pomniejsze wykroczenia, które mogą nie spełniać normalnych kryteriów deportacji. Priti Patel powiedziała: „Zbyt długo przepisy UE zmuszały nas do wpuszczania na nasze ulice niebezpiecznych zagranicznych przestępców, którzy nadużywają naszych wartości i zagrażają naszemu stylowi życia. „Wielka Brytania będzie bezpieczniejsza dzięki bardziej rygorystycznym i sprawiedliwszym kontrolom granicznym, w przypadku których zagraniczni przestępcy niezależnie od narodowości będą podlegali tym samym przepisom karnym”.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
Poradnik zdobywania funduszy (część 1)
Jakie warunki muszą zostać spełnione,
aby polskie szkoły mogły ubiegać się
o dodatkowe fundusze?
Zacznę może od tego , że aby starać się o fundusze, każda instytucja, mała czy duża, musi spełnić kilka bardzo ważnych warunków. Po pierwsze – musi posiadać dokument, konstytucję/ statuty, które precyzuje działalność tej organizacji np. Polskiej Sobotniej Szkoły. Konstytucja musi jasno określać działania danej organizacji, powinna być jasna, czytelna oraz musi posiadać charakter ‘non – for profit’, czyli aspekt charytatywny. Oprócz tego każda z takich organizacji musi mieć swoje konto w banku, które ‘reprezentuje’ organizacje, jest dowodem na jej istnienie. Czasami może się zdarzyć, że w imieniu np. Polskiej Sobotniej Szkoły, jakaś inna instytucja występuje o dodatkowe finanse, ale na pewno długoterminowo nie jest to idealne rozwiązanie. Kolejnym, równie istotnym punktem w kontekście starania się o dodatkowe środki, jest zarząd organizacji, czyli grupa ludzi, stojąca na czele szkoły lub innego stowarzyszenia. To ta grupa posiada moc decyzyjną, jest „sternikiem” rozwoju szkoły, np. wspiera jej w działaniu dydaktyczne – pedagogicznym, jak również decyduje o sposobie finansowania wielu inicjatyw w ramach szkoły.
C
zy istnieją fundusze, które mogą pomóc finansować działalność polskich szkół? W Wielkiej Brytanii sektor organizacji pozarządowych jest bardzo dobrze rozwinięty i w większości, dobrze finansowany. Możliwość zdobywania dodatkowych środków na działalność organizacji takich jak Polskie Sobotnie Szkoły jest ogromna. Źródła wspierania działalności szkoły mogą pochodzić z różnych instytucki np. – Urzędów Miast, Urzędu Wojewódzkiego, organizacji na szczeblu regionalnym i krajowym. Bardzo często, każdy z dostępnych programów specjalizuje się w finansowaniu innego rodzaju projektów. W tym miejscu warto tutaj podać przykład jednego funduszu, który w dużym stopniu pokrywa tematykę edukacji w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu; to Heritage Lottery Fund (https://www.heritagefund. org.uk/), który pomaga realizować szereg inicjatyw w kontekście dziedzictwa kulturowego czy społecznego. Innym, jeszcze bardziej popularnym funduszem
jest The National Lottery Community Fund (https:// www.tnlcommunityfund.org.uk/). Czy w ogóle warto składać takie aplikacje, które często pochłaniają tak dużo czasu...? Pisząc projekt, należy bardzo dokładnie czytać wytyczne. Wskazane jest budowanie silnej i owocnej współpracy z innymi instytucjami. Warto również angażować inne organizacje, które mogą pomóc w pisaniu projektów. Mimo tego, że nie zawsze pisanie projektów oznacza zdobycie środków; naprawdę warto się o nie starać! Fundusze mogą pomóc rozwijać szkołę, jak również wiele dodatkowych inicjatyw w ramach działalności szkoły. Pisanie projektów i zdobywanie funduszy powoduje rozwijanie umiejętności wielu osób wspierających działalność szkół. Dodatkowe finanse mogą również wpłynąć owocnie na mocniejszą obecność szkół lub innych organizacji polonijnych w społecznościach lokalnych. Autor: Michal Siewniak
Źródło: www.polonia24.uk
Poradnik zdobywania funduszy (część 2) Czy można ubiegać się o fundusz np. na otwarcie polskiej szkoły; na inwestycje w zakup pomocy dydaktycznych, zakup sprzętu,
opłacenie ubezpieczenia, czy wynajem lokalu? Tak, można. Zwłaszcza te organizacje, które do tej pory nie otrzymały funduszy na swoją działalność, mają realną szansę na ich pozyskanie, dzięki czemu działalność np. polskich szkół może przynosić jeszcze większe owoce, a także skuteczniejszą integrację środowiska polonijnego w Wielkiej Brytanii. Jednym z funduszy, o których chciałbym tutaj wspomnieć jest Awards For All. W miarę prosta aplikacja, szybki czas odpowiedzi na złożony projekt i szansa na dodatkowe fundusze – naprawdę warto zerknąć. Jest to jeden z funduszy, który może pomóc w finansowaniu np. wynajmu pomieszczeń, zakupu sprzętu, opłat oraz realizacji wielu dodatkowych inicjatyw. W tym miejscu chciałbym bardzo podkreślić, że aby ubiegać się o fundusze, należy bardzo uważnie przeczytać wytyczne, które pomogą tym, którzy się o nie starają, lepiej zrozumieć, jakie są kryteria ubiegania się o fundusze, a także kto może się o nie ubiegać. Chciałbym również dodać, że każdy fundusz jest trochę inny, więc trudno jest powiedzieć, aczkolwiek, ale bez wątpienia jest niewiele rzeczy, których nie można sfinansować!
A
wards For All: https://www.tnlcommunityfund.org.uk/funding/programmes/national-lottery-awards-for-all-england Proszę podać dwa przykłady tego, na co ostatnio uda-
ło się zdobyć pieniądze, na co teraz jest szansa? W sektorze pozarządowym pracuje już 11 lat. Przez ten, długi, owocny I intensywny okres czasu, udało się niejednokrotnie zdobyć fundusze na wiele projektów
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
na szczeblu lokalnym, krajowym czy europejskim. Jeden z moich pracodawców, po raz pierwszy otrzymała prawie 8 lat temu, otrzymał grant na projekt związany ze sportem. ‘Sport and integration’ to była fantastyczna inicjatywa, która pomagała przede wszystkim "wykorzystać" sport jako siłę napędową zmian społecznych i kulturowych. W ramach projektu mieliśmy okazję odwiedzić Naszych partnerów w wielu krajach europejskich; Włoszech, Austrii, Chorwacji i Portugalii, aby wymienić się doświadczeniami na temat tego, jak np. lepiej poznać funkcjonowanie klubów I organizacji sportowych w innych częściach Europy. Jako organizacja z Wielkiej Brytanii byliśmy odpowiedzialni za przygotowanie dokumentu dotyczącego "kompetencji międzykulturowych", która miała wpływ na sposób, w jaki wiele organizacji sportowych z powodzeniem współpracuje z wieloma grupami etnicznymi, mając na uwadze ich pochodzenie, kulturę i sposób życia. Niestety, ze względu na wyjście Wielkiej Brytanii z UE, Możliwość starania się o fundusze europejskie będzie prawdopodobnie mocno ograniczona. W kontekście współpracy z polskimi szkołami lub organizacjami polonijnymi, w marcu 2014 roku udało nam się pozyskać fundusz na realizację projektu im: "Big Gig - Razem przez muzykę". Dzięki tej inicjatywie Szkoła Polska w Welwyn Garden City miała okazję zorganizować zakończenie roku szkolnego połączone z "imprezą otwartą" dla całej społeczności lokalnej. Tematem przewodnim naszej imprezy była muzyka. Dzięki współpracy z polskimi rodzicami i innymi lokalnymi instytucjami, impreza Big Gig była fantastyczną okazją dla polskich dzieci do zaprezentowania swoich muzycznych talentów. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie 3 lata! Dwa lata później, Polskie Stowarzyszenie w powiecie Welwyn Hatfield, zdobyło środki na fantastyczna wystawę artystyczną, trwającą miesiąc, pod tytułem: “Celebrating the Art of the Polish Community”. Cała
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|27
inicjatywa byla wielkim sukcesem a na samo otwarcie wystawy w Naszym lokalnym Muzeum przyszlo prawie 300 osob, włączając Burmistrza Miasta, przedstawiciela rodziny królewskiej (High Sheriff for Hertfordshire) i wielu radnych. W ubiegłym roku, w ramach obchodów stulecia Welwyn Garden City, dzięki funduszom dostępnym poprzez Urząd Wojewódzki oraz ich radnych, Nasza lokalna Sobotnia Szkola dostała £1,000 na Polski Dzień Dziedzictwa Kulturowego. Ta impreza, planowana na czerwiec 2020, ze względu na panującą pandemię, dostała przełożona na przyszły rok. Najważniejsze jest to, co w procesie zgłoszenia jest najważniejsze. Co się stanie, jeśli dany fundusz nas odrzuci, jeśli nie będziemy mogli ponownie złożyć wniosku. Tak jak mówiłem wcześniej, pisząc projekt, należy bardzo uważnie przeczytać wytyczne. Według mnie wskazane jest również budowanie silnej i owocnej współpracy partnerskiej z innymi instytucjami. Warto też zaangażować inne organizacje, które mogą pomóc w pisaniu projektów. Nawet jeśli pisanie projektów nie zawsze oznacza otrzymanie dofinansowania... naprawdę warto próbować! Fundusze mogą pomóc w rozwoju szkoły, a także wielu dodatkowych inicjatyw w ramach jej działalności. Pisanie projektów i zbieranie funduszy pomaga w rozwijaniu umiejętności wielu osób, które wspierają szkołę. Dodatkowe środki finansowe mogą również pomóc wzmocnić "obecność" szkół w społeczności lokalnej. Najczęściej, jeśli projekt nie został zatwierdzony, organizacja ubiegająca się o dofinansowanie otrzymuje od fundatora pismo informujące wnioskodawcę, dlaczego grant nie został przyznany. Często zdarza się też, że grant jest przyznawany "tymczasowo", w tym przypadku często zdarza się, że np. czegoś brakuje, albo coś jest nie dość jasne, w tym przypadku brakujące dane muszą zostać przesłane w określonym terminie, w ten sposób grant zostaje potwierdzony. Autor: Michal Siewniak
Źródło: www.polonia24.uk
Poradnik zdobywania funduszy (część 3)
Jaki jest okres oczekiwania
na wniosek - procedura administracyjna Może zacznę od tego, ze każdy fundusz ma swoją specyfikę i własne wytyczne odnośnie procedur administracyjnych.
J
eśli chodzi o mechanizm pozyskiwania funduszy, warto podać tutaj przykład funduszy, o których wspomniał już wcześniej wspomniałem – ‘Awards for All’. Jeszcze kilka lat temu, wniosek musiał zostać przesłany co najmniej trzy miesiące przed rozpoczęciem projektu. Jeśli projekt miał się rozpocząć 1 września - wniosek musiał być złożony i zatwierdzony do 1 czerwca. Awards for All potwierdzało otrzymanie wniosku w ciągu pięciu dni roboczych od jego otrzymania. Jeśli wniosek nie był kompletny, bardzo często był zwracany wnioskodawcy, a organizacja składająca wniosek miała 10 dni roboczych na przesłanie brakujących informacji. Ostateczna decyzja podejmowana była w ciągu 30 dni roboczych od daty otrzymania wniosku. W tym czasie organizacja np. Polska Sobotnia Szkoła mogła skontaktować się z biurem Awards for All. Niestety, ze względu na panująca pandemię, na razie program ten finansuje jedynie projekty pomocy społecznościom, które są związane z COVID-19. Zarząd Awards for All/ Big Lottery Fund na bieżąco analizuje sytuację i informuje o wszelkich aktualizacjach oraz zmianach na ich stronie internetowej. Jakie dokumenty powinny być dołączone do projektu? W tym przypadku sprawa jest dość prosta i jasna. Dokumenty, które są najbardziej potrzebne do ubiegania się o dodatkowe fundusze to Konstytucja lub Regulamin
Szkoły i wyciąg z konta bankowego, który potwierdza istnienie konta szkolnego oraz samej organizacji. Jak długo szkoła musi istnieć, aby móc ubiegać się o dodatkowe środki finansowe? W wielu przypadkach, ośrodki finansowe można ubiegać sie od razu. Każdy taki wniosek musi być jednak dobrze przygotowany. "Fundatorzy" bardzo często proszą we wnioskach o udokumentowanie potrzeby realizacji konkretnych celów, więc szkołom działającym przez dłuższy czas będzie łatwiej to zrobić. Podam przykład: jeśli szkoła polska chce zorganizować np. lekcje angielskiego dla rodziców, to wnioskodawcy można zadać pytanie: skąd wiemy, że istnieje taka potrzeba? W tym przypadku szkoła może np. w formularzu zgłoszeniowym napisać, że specjalnie na potrzeby projektu powstała ankieta, którą wypełniło 40 rodziców, przy czym 70% respondentów napisało, że rozmowy w języku angielskim są dla nich priorytetem. Ostatnie uwagi: Życzę wszystkim wielu sukcesów w pisaniu projektów, rozwoju wielu niesamowitych inicjatyw, pozytywnego i owocnego wpływu na to, co się wokół nas dzieje. Życzę również wszystkim, aby głęboko wierzyli w to, co robią, I aby się nigdy się nie poddawali. Mimo zdarzających się upadków i porażek razem możemy naprawdę zmieniać świat!
Źródło: www.polonia24.uk
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
28|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
W Irlandii Północnej od piątku
Dziura ozonowa nad
czterotygodniowy lockdown Antarktydą największa od lat Od piątku w Irlandii Północnej rozpocznie się czterotygodniowy lockdown, który ma na celu powstrzymanie rosnącej liczby zakażeń koronawirusem - ogłosił w środę rząd tej prowincji. To zwiększa presję na brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, by podobny krok wprowadził w Anglii.
O
d godz. 18 w piątek zamknięte zostaną wszystkie puby, bary, restauracje i kawiarnie, z wyjątkiem sprzedaży na wynos i z dostawą, która może trwać najwyżej do godz. 23. Sklepy, w tym supermarkety, nie będą mogły sprzedawać alkoholu po godz. 20. Wstrzymane zostaną wszystkie usługi, które wymagają bliskiego kontaktu między ludźmi, takie jak salony fryzjerskie czy kosmetyczne. Zalecane są praca z domu, jeśli to tylko możliwe, i unikanie przemieszczania się, jeśli to nie jest konieczne. Zamknięte zostaną szkoły - choć w odróżnieniu od pozostałych działań tylko na dwa tygodnie, z czego tydzień jest normalną przerwą w połowie semestru - zaś uniwersytety powinny wprowadzić naukę zdalną, jeśli to tylko możliwe. Zawieszone zostaje uprawianie sportów w zamkniętych pomieszczeniach i wszystkich sportów kontaktowych, z wyjątkiem poziomu zawodowego. Siłownie mogą pozostać otwarte, ale tylko do indywidualnych ćwiczeń. Kościoły i inne świątynie pozostaną otwarte, ale obowiązuje w nich zasłanianie twarzy. Uczestnictwo w ślubach i pogrzebach zostanie ograniczone do 25 osób i nie mogą się odbywać po nich wesela ani stypy. Z wyjątkiem wyszczególnionych wyjątków, nie mogą się odbywać żadne zgromadzenia większe niż 15 osób. Oprócz zamknięcia szkół, wszystkie pozostałe postanowienia obowiązywać mają przez cztery tygodnie. "W pełni rozumiemy, że dla wielu osób będzie to trudna i niepokojąca wiadomość. Rząd podjął tę
Dziura ozonowa o powierzchni około 23 milionów kilometrów kwadratowych jest jedną z największych w ciągu ostatnich 15 lat. Dane są alarmujące i trzeba podjąć zdecydowane kroki.
decyzję, ponieważ jest ona konieczna, a my bardzo szczegółowo omówiliśmy jej skutki. Nie podejmujemy tego kroku lekkomyślnie. Musi nastąpić zmiana, zarówno jeśli chodzi o liczby, jak i powrót do podstaw społecznego dystansu i wiem, że wszyscy będą chcieli razem nad tym pracować. Małe działania mogą mieć duży i ważny wkład w walkę z koronawirusem" - mówiła w północnoirlandzkim parlamencie szefowa regionalnego rządu Arlene Foster. Irlandia Północna była przez długi czas tą częścią Zjednoczonego Królestwa, w której sytuacja epidemiczna była względnie najlepsza, jednak w ostatnich kilku tygodniach tak samo jak w reszcie kraju liczba zakażeń zaczęła gwałtownie rosnąć. Spośród 21 898 infekcji od początku epidemii, ponad jedną czwartą wykryto w ciągu ostatnich siedmiu dni. Z powodu Covid-19 zmarło tam dotychczas 598 osób. Także w pozostałych częściach kraju nasila się dyskusja na temat wprowadzenia krótkiego lockdownu nazywanego "przerwaniem obwodu" - aby zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Nad podobnym rozwiązaniem zastanawia się rząd Walii, zaś we wtorek lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer wezwał Johnsona do tego, by na 2-3 tygodnie wprowadził go w Anglii. Ewentualna decyzja brytyjskiego rządu odnosiłaby się tylko do Anglii, bo ochrona zdrowia jest kompetencją zdecentralizowaną, co oznacza, że w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej jest ona w gestii regionalnych rządów. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
W
edług naukowców dziura ozonowa nad Antarktydą jest jedną z największych i najgłębszych w ostatnich latach. Warstwa ozonowa jest częścią ziemskiej atmosfery i pełni funkcję osłony, pochłaniając szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe słońca. Jednak chemikalia i substancje wytwarzane przez ludzi doprowadziły do ścieńczenia warstwy, znanej jako dziury ozonowe. Dziura w warstwie ozonowej, która tworzy się corocznie od września do grudnia nad Antarktydą, według najnowszych badań, osiągnęła w październiku maksymalny rozmiar wynoszący około 23 milionów
kilometrów kwadratowych. Naukowcy z Unii Europejskiej Copernicus Atmosphere Monitoring Service (CAMS) powiedzieli, że powrót dużej dziury po niezwykle małej i krótkotrwałej w 2019 r. wskazuje na potrzebę egzekwowania globalnego protokołu montrealskiego. Ten międzynarodowy traktat ma na celu ochronę warstwy ozonowej poprzez zakaz chemikaliów, takich jak CFC, które powodują szkody. Substancje te, zawierające chlor i brom, gromadzą się w obszarach o niskim ciśnieniu, zwanych wirami polarnymi. Ochrona naszej Planety zaczyna się od każdego z nas i podejmowanych przez nas działań.
Źródło: www.polonia24.uk
Po skończeniu Furlough w UK
co czwarta osoba pozostanie bez pracy Jak przewidują ekonomiści, wprowadzanie nowych obostrzeń może dla Wielkiej Brytanii skończyć się ponownym załamaniem gospodarki. Potrzebne jest przedłużenie programów pomocowych obywatelom.
Źródło: www.polonia24.uk
TikTok na czarnej liście w kilku krajach
A
TikTok ma się dobrze, od wiosny zanotowano wiele milionów pobierań na smartfony. Jednak w kilkunastu krajach został zakazany. Między innymi na początku tego tygodnia Pakistan, a kilka miesięcy temu Indie.
dministracja Białego Domu od jakiegoś czasu pracuje nad projektem zakazania TikToka w Stanach Zjednoczonych. Chwilowo do tego nie doszło, bo TikTok ma dobrych prawników. Biały Dom nie odpuszcza i nie ustaje w wysiłkach. Kilka dni temu Pakistański Urząd Telekomunikacyjny oznajmił, że TikTok rozpowszechnia niemoralne treści. Zastrzeżenia do materiałów udostępnianych przez TikToka Pakistański Urząd Telekomunikacyjny zgłaszał właścicielom aplikacji. Wydano również specjalne rozporządzenia w tym zakresie. Przedstawiciele TikToka jednak nie zareagowali tak, by w pełni dostosować się do wymogów Pakistanu. Pakistański Urząd Telekomunikacyjny oznajmił, że nie zamyka się na współpracę z właścicielami aplikacji. Warunkiem jest wprowadzenie odpowiednich roz-
wiązań, które będą zapobiegać rozpowszechnianiu nieprzyzwoitych treści, jednocześnie niezgodnych z pakistańskim prawem. Ostateczne zablokowanie TikToka w USA miało mieć miejsce 27 września, jednak nie doszło do tego dzięki sędziemu Carlowi Nicholsowi, który wydał orzeczenie blokujące usunięcie TikToka z AppStore oraz Google Play. O takie orzeczenie od dłuższego czasu wnioskowali przedstawiciele ByteDance. Jednocześnie nie zostały zablokowane inne działania przeciw najpopularniejszej aplikacji, które mają wejść w życie 12 listopada. Wynika z tego, że TikTok, na razie ma się dobrze w USA i walczy o swoje. ByteDance Ltd. to chińska międzynarodowa firma zajmująca się technologiami internetowymi z siedzibą w Pekinie.
Źródło: www.polonia24.uk
S
ystem Furlough zapewniał ludziom przebywającym na przymusowych urlopach 80% swojego wynagrodzenia, maksymalnie do 2500 GBP miesięcznie. Do pewnego momentu płacił za to rząd, ale od lipca firmy zobowiązane są do wniesienia wkładu finansowego do wynagrodzeń. Prawie 10 milionów pracowników na tym skorzystało, ale 31 października Furlough kończy się. Skutki mogą być nieprzewidywalne. Kraje takie jak Belgia, Niemcy czy Francja apelują do rządów o przedłużenie programu pomocowego na kolejne miesiące, nawet do przyszłego roku. Według wypowiedzi dyrektorów dużych firm priorytetem rządów powinno być chronienie kluczowych pracowników i zapewnienie im utrzymania miejsc pracy. Zwłaszcza w sektorach strategicznych dla go-
spodarki. W wywiadzie dla Financial Times Carolyn Fairbairn, dyrektor generalny w CBI, Confederation of British Industry, powiedziała, że Furlough, był drogi, ale nie zbędny i powinien być kontynuowany. Według Carolyn Fairbairn co czwarta firma z branży hotelarskiej, detalicznej i rekreacyjnej jest zagrożona niewypłacalnością a nawet bankructwem. Stopa bezrobocia utrzymuje się na poziomie 3,9% od czasu wprowadzenia lockdownu. Jednak Bank of England prognozuje podwojenie tej liczby do końca roku, kiedy to dobiegną końca programy pomocowe rządu. Boris Johnson nie przewiduje przedłużenia Furlough. O dalszych decyzjach rządu będziemy informować na bieżąco.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
Czy warto pozwać Council, Hausing Assossiation,
Agencje czy landlorda od którego wynajmujesz dom lub mieszkanie?
Co to jest "housing disrepair"?
J
eśli mieszkasz w wynajmowanym domu czy mieszkaniu, które wymaga naprawy, możesz ubiegać się o odszkodowanie za niedogodności, brak komfortu i poczucia bezpieczeństwa we własnym domu a czasem nawet przewlekłej choroby lub innego uszczerbku na zdrowiu. Musisz wiedzieć, że to właściciele są prawnie zobowiązani do utrzymania wynajmowanej nieruchomości w technicznie dobrym stanie. Czym są roszczenia z tytułu zaniedbania koniecznych napraw nieruchomości? Odszkodowanie za złe warunki mieszkaniowe z tytułu złego stanu lokalu to rodzaj pozwu, w ramach którego najemca podejmuje kroki prawne przeciwko właścicielowi lokalu w związku z brakiem jego/jej działań mających na celu naprawę istniejących problemów, których zakres wyszczególniony jest w dalszej części artykułu. Jeśli zgłosiłeś problemy swojemu landlordowi i dałeś mu wystarczająco dużo czasu na dokonanie niezbędnych napraw, ale nadal tego nie zrobił, ignoruje Cię lub dokonuje napraw o niskim standardzie, wówczas właściwym krokiem jest złożenie wniosku o odszkodowanie. W żadnym wypadku nie musisz godzić się na poniżające lub niezdrowe warunki życia. Jak wygląda prawo dotyczące złych warunków mieszkaniowych? Może to być dość frustrujące, gdy właściciel nie naprawi usterek lub zniszczeń w Twoim domu. Wszyscy właściciele, prywatni czy też councile, mają prawny obowiązek zapewnić utrzymanie struktury swojej nieruchomości na odpowiednim poziomie. Właściciele powinni wykonać wszystkie niezbędne naprawy przed wynajęciem nieruchomości. Obowiązki landlorda (wynajmującego) wobec najemcy są określone w szeregu przepisów, a mianowicie LTA Landlord and Tenant Act 1985. Ustawa ta ma zastosowanie do najmów, które zostały zawarte po 1961 r. Podsumowując, sekcja 11 ustawy o wynajmującym i najemcy z 1985 r. następująco narzuca warunki techniczne, które musza zostać spełnione przed rozpoczęciem wynajmu oraz te które musza zostać utrzymane w trakcie jego trwania. - Nieruchomość musi spełniać niezbędne przepisy przeciwpożarowe oraz posiadać właściwe certyfikaty. - Landlord ma obowiązek naprawiać i konserwować instalacje gazowe, eklektyczne, wodne i sanitarne. - Rozwiązywać problemy z występująca pleśnią i wilgocią - Przeprowadzać konieczne remonty dachu i tynku - Utrzymywać strukturę wewnętrzna oraz zewnętrzna wynajmowanej nieruchomości, w tym zewnętrznych rur i kanalizacji - Zapewniać skuteczne zabezpieczenia - Naprawiać uszkodzone centralne ogrzewanie i okablowanie Należy pamiętać, że Landlord and Tenant Act 1985 ma również zastosowanie, nawet jeśli nie masz umowy najmu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej odsyłamy cię do linka: https://www.legislation.gov.uk/ukpga/1985/70 Jakie są przykłady złego stanu domu czy też mieszkania? Przypadki złego stanu mieszkań w Wielkiej Brytanii często pojawiają się, gdy właściciele odmawiają naprawy nieruchomości lub zaniedbują swoje obowiązki dotyczące utrzymania wynajmowanych domów w odpowiednim stanie technicznym. Sprawy dotyczące złego stanu mieszkań obejmują takie kwestie, jak: Wilgoć i pleśń Duża liczba przypadków złego stanu mieszkania wynika z tego, że właściciel nie poradził sobie z pleśnią i wilgo-
cią w nieruchomości lub prowizorycznie ja zamaskował. Wiadomo, że grzyby odpowiedzialne za wykwity na ścianach wywołują wiele problemów zdrowotnych, zwłaszcza wśród dzieci i seniorów. Czy właściciel nie chce się pozbyć pleśni i wilgoci w wynajmowanym domu lub mieszkaniu? Jeśli tak, nie wahaj się i staraj się o odszkodowanie za wszelkie wynikające z tego problemy zdrowotne lub inne szkody. Problemy ze szkodnikami Czy stan konstrukcji zmusił Cię do zamieszkania z niechcianymi współlokatorami - szkodnikami i robactwem? Nikt nie powinien być zmuszony do życia ze szkodnikami roznoszącymi choroby. Właściciel jest więc odpowiedzialny za utrzymanie nieruchomości w takim stanie, aby chronić Twój dom przed nimi oraz przeprowadzić procedury usunięcia niechcianych „lokatorów” jeśli ci się pojawią. Wyciek gazu czy wody Czy doświadczasz uporczywych wycieków gazu lub wody? Wycieki gazu i wody stanowią zagrożenie dla Twojego zdrowia i bezpieczeństwa. Powinny być one naprawione w trybie natychmiastowym, a jeśli właściciel mieszkania tego nie zrobił, oczywiście należy ci się stosowne odszkodowanie. Problemy strukturalne Wady strukturalne to tykające bomby zegarowe których ignorowanie prowadzi do poważnych konsekwencji jak również poważnych w skutkach wypadków. Właściciel ma obowiązek kontrolowania stanu technicznego oraz struktury budynku tak aby nie dopuścić do ewentualnej tragedii. Jeśli zauważysz pęknięcia ścian, sufitów, fundamentów koniecznie zgłoś te usterki. Brak lub uszkodzenie centralnego ogrzewania Wielu właścicieli decyduje się na wystawienie na rynek nieruchomości - mieszkań czy domów z wadliwym centralnym ogrzewaniem lub co gorsze bez żadnego źródła ogrzewania. Obowiązkiem właściciela jest nie tylko instalacja, ale także konserwacja i naprawa wadliwych systemów grzewczych. Zepsute drzwi, okno, ogrodzenie czy brama Okna, drzwi, bramy i ogrodzenia mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców jak również ich majątku. Tak więc, jeśli właściciel nie naprawił zniszczonych okien, drzwi czy bramy może to zagrażać Twojej rodzinie i jej bezpieczeństwu w szerokim tego słowa znaczeniu. Nienaprawione okno może stać się przyczyna nie tylko urazu, ale również potencjalną okazją dla lokalnych złodziei. Właściciel jest odpowiedzialny za zapewnienie najemcy właściwych i zgodnych z prawem warunków mieszkaniowych. Lokal powinien być odpowiednio przystosowany, zabezpieczony i w nienagannym stanie technicznym przed rozpoczęciem wynajmu. Jeśli jednak w trakcie trwania umowy wystąpią nieprzewidziane usterki lub uszkodzenia nieruchomości, które nie wyniknęły z winy najemcy właściciel powinien podjąć niezbędne kroki w celu przeprowadzenia koniecznych napraw. Jak ustala się roszczenie z tytułu złego stanu nieruchomości? Ustalenie roszczenia z tytułu złego stanu mieszkaniowego nie jest trudne ani w żaden sposób skomplikowane. Przy składaniu wniosku należy jednak ustalić dwa fakty: 1. Czy można było przewidzieć awarie? Właściciel wiedział, że jego nieruchomość jest w złym stanie, ponieważ został wielokrotnie powiadomiony
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
przez najemcę lub powinien był wiedzieć, że jego nieruchomość wymaga konserwacji i napraw (na przykład od miesięcy kilku lokatorów mieszkań w budynku socjalnym zgłaszało przypadki usterek). 2. Ryzyka uszkodzenia można było uniknąć Wynajmujący świadomie nie wywiązał się ze swoich obowiązków wobec najemcy w zakresie wykonywania napraw domu, takich jak konserwacja instalacji gazowych, wodnych, elektrycznych i grzewczych. Jeśli chciałbyś zgłosić swoja sprawę i ubiegać się o nakaz naprawy i odszkodowanie skontaktuj się z nami za pomocą formularza kontaktowego: https://abslawyers.co.uk/housing-disrepair Kto może zostać pozwany o odszkodowanie za housing disrepair? Przeciw komu składamy wniosek o odszkodowanie? Cóż, zazwyczaj najemcy wnoszą roszczenia z tytułu złego stanu mieszkań przeciwko właścicielom nieruchomości. W większości przypadków w Wielkiej Brytanii w najgorszym stanie są zwykle mieszkania w budynkach socjalnych. Jednak incydenty związane ze złym stanem mieszkań mogą również wystąpić w przypadku innych rodzajów wynajmowanych nieruchomości. Podczas gdy odpowiedzialność w przypadku złego stanu mieszkania często spada na wynajmującego (Landlorda), czasami odpowiedzialność może również spoczywać na stronie, która kontrolowała nieruchomość, w tym sensie, że była ona w najlepszej pozycji, aby zapobiec jej zniszczeniu i zapewnić bezpieczeństwo lokalu. Więc jeśli jedna strona była właścicielem nieruchomości, ale inna strona (powiedzmy agencja zarządzająca nieruchomością lub wynajmująca) była odpowiedzialna za zarządzanie nieruchomością, wówczas strona ta mogłyby zostać pozwana o zły stan twojego domu czy mieszkania. W takiej sytuacji będziesz dochodzić odszkodowania od zarządcy lub agencji wynajmu nieruchomości Czy możesz pozwać właściciela lokalu za złe warunki życia? Tak, możesz! Niezależnie od tego, czy właściciel jest prywatnym właścicielem, spółdzielnią mieszkaniową czy samorządem lokalnym (Councilem), możesz pozwać ich za złe warunki życia. Niezależnie od tego, kto jest właścicielem, do jego obowiązków, zgodnie z LTA z 1985 r. - o którym pisałem wcześniej, należy Ci się zapewnienie, że wynajmowana nieruchomość nadaje się do zamieszkania i jest bezpieczna. Bez względu na twój status finansowy lub społeczny nie możesz pozwolić wynajmującemu na zmuszanie Cię do życia w szkodliwych warunkach. Tak więc, jeśli uważasz, że właściciel zaniedbuje swoje obowiązki związane z naprawą uszkodzeń, skonsultuj się z profesjonalnymi prawnikami zajmującymi się złymi warunkami mieszkaniowymi, aby dowiedzieć się, co musisz zrobić dalej. https://abslawyers.co.uk/contact W jaki sposób należy zgłaszać usterki właścicielom (zarządcom) nieruchomości, aby następnie móc ubiegać się o odszkodowanie? Jeśli nie powiadomisz wynajmującego o przypadkach zniszczenia, nie masz szans na uzyskanie odszkodowania. Musisz powiadomić wynajmującego za pośrednictwem poczty elektronicznej, wiadomości tekstowej (sms), osobiście lub listownie na 21 dni przed złożeniem wniosku o odszkodowanie. Jednak zdecydowanie zalecamy wysłanie powiadomienia e-mailem lub SMS-em, ponieważ w ten sposób będzie najłatwiej ustalić datę, kiedy właściciel otrzymał nasza skargę. Oczywiście, jeśli odpowiedzą w ciągu 21 dni, najemca musi dać im rozsądny czas na naprawę usterek. Czy od miesięcy lub nawet lat składałeś skargi dotyczące uszkodzeń, a właściciel nic nie robił? Jeśli tak jest, przestań czekać na ich odpowiedź, a prawnik ds. Złych warunków mieszkaniowych będzie walczył o Twoje odszkodowanie. W jaki sposób ustala się odpowiedzialność? Pozew dotyczący złego stanu lokalu wymaga szybkiego i dogłębnego dochodzenia. Prawnicy zajmujący się przypadkami dotyczącymi spraw mieszkaniowych natychmiast zabierają się do pracy nad gromadzeniem, opracowywaniem i badaniem dowodów, takich jak: - Fizyczna ewidencja, taka jak zdjęcia nieruchomości w złym stanie - Poszczególne e-maile i smsy, korespondencja, z których wynika, że najemca powiadomił wynajmującego o złym stanie nieruchomości - Wywiady z innymi najemcami, inspekcja mienia Oprócz gromadzenia i badania dowodów, nasi prawnicy zajmujący się złymi warunkami mieszkaniowymi konsultują się również z lekarzami i profesjonalnymi inspektorami domów i budynków w Wielkiej Brytanii, aby pomóc im ustalić odpowiedzialność i wartość odszkodowania, którego będą dochodzić w Twoim imieniu. Skontaktuj się z nami 01536 666 666 Jakie szkody można odzyskać w przypadku roszczenia o odszkodowanie za mieszkanie? Roszczenie z tytułu złego stanu lokalu
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|29
Jeśli właściciel nie naprawi nieruchomości, Twoja rodzina może cierpieć z powodu problemów zdrowotnych, a Ty możesz być zmuszony do radzenia sobie z wieloma niedogodnościami. Kiedy pracujesz z wiarygodnymi prawnikami zajmującymi się sprawami dotyczącymi złych warunków mieszkaniowych, ich celem jest zapewnienie odszkodowania za wszystkie Twoje kłopoty i wszelkie szkody poniesione przez Ciebie w wyniku zaniedbań dokonanych przez właściciela domu lub lokalu. Możesz otrzymać odszkodowanie za: - Uszkodzenie rzeczy Czy zły stan nieruchomości zniszczył Twój dobytek? Jeśli tak, możesz otrzymać zapłatę za zniszczone rzeczy. W swoim roszczeniu możesz podać wartość uszkodzonych przedmiotów. Jednak najczęściej odszkodowanie za zniszczony dobytek obejmuje jedynie naprawę i wymianę uszkodzonych przedmiotów. Oczywiście będziesz musiał przedstawić dowód takiego uszkodzenia. - Szkoda osobista Zły stan nieruchomości może powodować szereg problemów zdrowotnych, w tym: Zapalenie płuc Depresja i niepokój Astma Zatrucie tlenkiem węgla Problemy żołądkowo-jelitowe Jeśli Ty, Twój partner lub członek Twojej rodziny cierpieliście na jakiekolwiek problemy zdrowotne spowodowane złym stanem zamieszkiwanej nieruchomości, możesz ubiegać się o: Zwrot kosztów medycznych Zwrot kosztów opieki Zwrot kosztów leków Ból i cierpienie oraz inne niedogodności Nawet jeśli nie masz żadnych problemów zdrowotnych możesz ubiegać się o odszkodowanie za niedogodności życia w złych warunkach mieszkaniowych. Na przykład, jeśli nie mogłeś korzystać z łazienki z powodu pleśni i wilgoci lub niehigienicznych kanalizacji powinieneś powiedzieć w jaki sposób to wpływa na twoje funkcjonowanie i jak utrudnia Ci życie. Jak wiele możesz uzyskać starając się o odszkodowanie od właściciela lokalu? Każdy przypadek złego stanu mieszkania jest wyjątkowy. Dlatego też naturalne jest, że odszkodowanie zależy od rodzaju roszczenia. Kwota rekompensaty zależy zwykle od powagi problemu i tego, jak zły stan rzeczy wpłynął na Ciebie. Na przykład odszkodowanie za ból i cierpienie nie będzie taka sama jak odszkodowanie za zniszczony dobytek. Kwota, o którą pozywasz wynajmującego może również zależeć od innych czynników, takich jak czas który upłynął od złożenia zawiadomienia o usterkach a także od dostarczonych przez Ciebie dowodów. Wybacz, ale w tym tekście nie podam Ci odpowiedzi na to pytanie, aby to zrobić musiałbym dowiedzieć się więcej o Twoim przypadku. Kto może Ci pomóc w przypadku złego stanu mieszkania? Zrozumiałe jest, że najemcy nie chcieliby zniszczyć swoich relacji z właścicielami, a wielu najemców jest zastraszanych przez spółdzielnie mieszkaniowe i władze lokalne. Jednak nie musisz walczyć sam! Jeśli zaniedbanie wynajmującego spowodowało Twoje cierpienie, zatrudnij doświadczonych prawników zajmujących się takimi roszczeniami, aby zapewnić Ci najlepszy serwis, na jaki zasługujesz. Renomowani prawnicy zajmujący się roszczeniami o odszkodowania za złe warunki mieszkaniowe, którzy pracowali przy wielu procesach sądowych dotyczących tego typu spraw, nie tylko przeprowadzą Cię przez proces roszczeniowy, ale także będą agresywnie walczyć o sprawiedliwość i odszkodowanie, na które zasługujesz. Wystarczy jeden telefon 01536 666 666 #abslawyers ABS Lawyers Limited jest Kancelarią Prawną uregulowaną przez Solicitors Regulation Authority. SRA Number: 636753 ABS Lawyers jest brytyjska kancelaria prawna posiadają wieloletnie doświadczenie w poniższych obszarach: · Odszkodowania z tytułu: zaniedbań ze strony Landlordów – Housing disrepair następstw uczestnictwa w: o w wypadkach drogowych o w miejscach pracy o w miejscu publicznym o w wyniku pobicia kryminalnego o chorób zawodowych o Zaniedbań i błędów medycznych · Procedowanie transakcji na rynku nieruchomości · Prawa rodzinnego · Prawa migracyjnego · Prawa cywilnego Więcej informacji na temat oferty kancelarii ABS Lawyers możecie Państwo uzyskać pod adresem www.abslawyers. co.uk bądź numerem telefonu: +44 01536 666 666 bądź strona https://www.facebook.com/abslawyersPL
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
30|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Policja zamknęła 5 fabryk
konopi we Wschodnim Londynie Operacja antynarkotykowa we wschodnim Londynie doprowadziła do zamknięcia pięciu fabryk konopi.
W sali weselnej w Southall było przyjęcie na 100 gości Wydarzenie miało miejsce w Tudor Rose w Southall w zachodnim Londynie we środę wieczorem zostało opisane przez Metropolitan Police jako „rażące i aroganckie naruszenie prawa”.
P
olicjanci wspierani przez jednostkę do spraw tłumienia przemocy interweniowali w Havering, Redbridge, Barking i Dagenham. W czasie akcji zajęto ponad 300 roślin konopi, sprzęt do uprawy narkotyków i ponad 10 tysięcy funtów w gotówce. Zatrzymano też dwóch mężczyzn. Postawiono im zarzut produkcji konopi, nielegalnego poboru prądu i działań przestępczych. Obu zabrano na posterunek policji we wschodnim Londynie. Inspektor Dean Grafton z East Area Command ds. Narkotyków powiedział: „Produkcja narkotyków, zwłaszcza konopi indyjskich, jest głównym źródłem działania zorganizowanej przestępczości. Ma wyraźne powiązania z przemocą, bronią”. „Jednostka ds. tłumienia przemocy, biuro ds. Narkotyków i zespoły policyjne z naszych dzielnic są zaangażowane we współpracę z naszymi partnera-
mi z gminy w celu wyeliminowania fabryk konopi i związanej z nimi przemocy”. „Pracując razem, działamy na podstawie informacji dostarczonych nam przez agencje publiczne i partnerskie, aby namierzyć osoby zaangażowane w tę nielegalną działalność, która ma niezwykle szkodliwy wpływ na jakość życia przestrzegającej prawa społeczności”. „Operacja o kryptonimie „Operacja Brancaster ”, wyznacza początek ciągłego harmonogramu działań, które stanowią wyzwanie i zakłócają produkcję oraz dostawy narkotyków w całym obszarze trzech gmin”. STATYSTYKI: lipiec - wrzesień 2019 – zatrzymanie 20 podejrzanych oskarżonych o przestępstwa związane z narkotykami. Lipiec - wrzesień 2020 – zatrzymanie 47 podejrzanych oskarżonych o przestępstwa związane z narkotykami.
Źródło: www.polonia24.uk
W
łaściciel sali weselnej został zgłoszony na policję i może zostać ukarany grzywną w wysokości do dziesięciu tysięcy funtów. Zgodnie z obecnymi wytycznymi rządu w dobie pandemii Covid 19 ilość gości na weselach jest ograniczona do 15 osób. Nagranie z recepcji z ukrytej kamery, opublikowane przez Metropolitan Police pokazało, że goście zostali wyprowadzani z Sali chwilę po tym, kiedy wkroczyli tam funkcjonariusze policji. Dowódca obszaru, Starszy Sierżant Peter Gardner powiedział że: „Było to niebezpieczne i głupie naruszenie przepisów, które zostały ustanowione specjalnie w celu ochrony ludzi przed przenoszeniem śmier-
telnego wirusa”. „Ograniczenia dotyczące dużych zgromadzeń, takich jak śluby, obowiązują od kilku miesięcy i, szczerze mówiąc, nie ma usprawiedliwienia dla tego rażącego i aroganckiego naruszenia prawa”. „Właściciel sali weselnej najwyraźniej nie próbował egzekwować przepisów lub zapewnić bezpieczeństwa swoim gościom. Z tego powodu zgłosiliśmy ich do uiszczenia grzywny w wysokości dziesięciu tysięcy funtów”. Londyn jest jednym z wielu miejsc w Anglii, w których od soboty 17 października będą obowiązywały ograniczenia poziomu 2, w tym zakaz odwiedzin w domach innych osób. Tak samo jest ze zgromadzeniami publicznymi na zewnątrz.
Źródło: www.polonia24.uk
Miedzynarodowa Kampania ‘Dare To Care’ W dzisiejszych czasach często nie jest łatwo być pozytywnym! Jednakże, pomimo wielu lokalnych i globalnych wyzwań, w większości związanych z pandemią koronawirusa, staram się pozostać optymistą.
W
ydaje mi się, że szczególnie dzisiaj, podejmuje się wiele fantastycznych wysiłków, aby wspierać nasze społeczności i ich mieszkańców. Kilka miesięcy temu natknąłem się na bardzo ciekawą kampanię, pod nazwą ‘Dare to Care’ którą chciałem Wam bliżej przedstawić. Jest naprawdę inspirująca! Jest ona prowadzona przez United World Projekt. Nazywa się ona ‘Dare to Care’, ponieważ stawia na pierwszym miejscu care (opieka lub troska) w świecie, który, jak mogłoby się wydawać, często nie dba o nią. Jest to kampania składająca się z wielu osób zaangażowanych w umieszczenie dobrze rozumianej troski w centrum ich codziennych relacji społecznych, polityki
na szczeblu lokalnym i globalnym. Kampania jest odpowiedzią na lokalne potrzeby, ale ma globalny zasięg. Dlaczego Dare to Care? Kryzys zdrowotny, ekonomiczny, klimatyczny, żywnościowy, czy kryzys samotności. Każdy z nich wymaga od nas przemyślenia obecnego i wdrożenia nowego stylu podejmowania decyzji, nowego status quo. W związku z obecną sytuacją tylko poprzez owocną współpracę będziemy w stanie sprostać wielu dzisiejszym wyzwaniom. Oto link do tej naprawdę bardzo ciekawej inicjatywy: http://www.unitedworldproject.org/en/daretocare/ Do dzieła, ruszamy! Autor: Michal Siewniak
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|31
Kryzys może pogłębić różnice poziomu
gospodarczego między krajami Unii Kryzys ekonomiczny wywołany pandemią koronawirusa jest asymetryczny, co oznacza, że poszczególne sektory gospodarki czy kraje ucierpiały w różnym stopniu. Co więcej, jest też ryzyko, że w efekcie kryzysu mogą pogłębić się i tak już wyraźne różnice w poziomie rozwoju gospodarczego państw Unii Europejskiej – uznali uczestnicy debaty podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.
A
ntonio Cortina, wicedyrektor działu badań Banku Santander mówił o asymetryczności kryzysu gospodarczego wywołanego przez pandemię. Wskazywał na 20-procentowe spadki PKB w Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii, przy niższej recesji w Niemczech, Polsce czy krajach skandynawskich. Według niego, kryzys jest też bardziej dotkliwy dla małych niż dla dużych przedsiębiorstw. Również niektóre sektory – jak turystyka czy transport pasażerski – są bardziej podatne na pandemię niż inne. „Doświadczamy tego samego sztormu, ale siedzimy w różnych łodziach” – powiedział Antonio Cortina. Yael Selfin, główny ekonomista w brytyjskim oddziale firmie konsultingowej KPMG, zwracała uwagę na ryzyko, że skutkiem pandemii będzie pogłębianie się rozwarstwienia w poziomie gospodarczym między krajami Unii. Wskazywała, że już obecnie wyraźnie widoczne są różnice w potencjale państw, gdy porównujemy poziom bezpośredniego wsparcia finansowego dla gospodarki. W Niemczech wartość tych funduszy stymulacyjnych sięgnęła 8 proc. PKB, podczas gdy we Włoszech było to 3,4 proc., w Hiszpanii - 3,7 proc., a we Francji – 4,7 proc. „Unijny pakiet o wartości 750 mld euro tej luki nie wypełni” – mówiła Yael Selfin. Wskazywała też, że wychodzenie z kryzysu będzie szczególnie trudne dla krajów o wysokiej stopie bezrobocia wśród młodzieży, gdyż popyt wewnętrzny nie będzie wspierał odradzania się gospodarki. Dlatego m.in. ważny jest też system szkoleń, aby wspierać przechodzenie pracowników do nowych przemysłów i zawodów. „Państwa powinny stymulować popyt oraz inwestycje, w tym inwestycje w kapitał ludzki” – podkreślała ekonomistka KPMG. Z kolei Debora Revoltella, główny ekonomista Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), będącego instytucją finansową Unii Europejskiej, apelowała o koncentrację działań w polityce gospodarczej na inwestycjach w zieloną i inteligentną gospodarkę (smart-green economy). Wskazała na trzy przyczyny, które wpływają obecnie na ograniczenie inwestycji. Po pierwsze – jest to niepewność, czy i kiedy uda się uzyskać skuteczny lek lub szczepionkę na koronawirusa. Po drugie – jest silna obawa wśród przedsiębiorców, że druga fala epidemii zacznie powodować bankructwa firm, pomimo dużego wsparcia finansowego ze strony rządów. Po trzecie – kryzys niesie niepewność związaną ze zmianami w łańcuchach dostaw, koniecznością opracowania nowych modeli biznesowych oraz zmianami preferencji konsumentów. W efekcie, jak pokazał sondaż EBI przeprowadzony na próbie 12 tys. przedsiębiorstw w Europie, 43 proc. firm w UE redukuje plany inwestycyjne (głównie ograniczając skalę projektów lub przesuwając je na późniejszy czas). „To ryzykowna strategia, ponieważ nowa normalność w gospodarce, z jaką mamy do czynienia, wymaga przystosowania się, a więc inwestycji m.in. w cyfrowe technologie czy łańcuchy dostaw. Konieczne jest też dopasowanie się do potwierdzonych przez UE ambitnych celów w zakresie dekarbonizacji” – mówiła Debora Revoltella. Według niej, obecne spowolnienie w inwestycjach może powodować, że firmy nie zdążą się zaadapto-
wać do nowych wymagań, dlatego rolą rządów jest wspieranie i stymulowanie inwestowania, głównie w nowe technologie i w stronę zielonej gospodarki, co przyczyni się do uzdrowienia gospodarki. Antonio Cortina wskazywał, że sporą niewiadomą jest to, jak poszczególne rządy zareagują na drugą falę pandemii – czy będą ograniczać, restrukturyzować, czy może rozszerzać wsparcie dla gospodarki. Według niego, ewentualne scenariusze rozwoju sytuacji zależą od opracowania szczepionki, ale też od rozsądnie zarządzanych lockdownów. Podkreślał, że obecnie w polityce gospodarczej istotne jest realokowanie zasobów ludzkich i kapitału do tych przemysłów, przed którymi rysuje się lepsza przyszłość. Według niego, są sektory, w których wiele podmiotów może nie przetrwać, nawet przy wsparciu rządowym. Rządy poszczególnych państw powinny też szybko wykorzystać w swoich budżetach unijny plan odbudowy gospodarki wart 750 mld euro. „Pewną nadzieją jest, że prywatne oszczędności, których poziom wzrósł do 26 proc., przełożą się też na wyższą konsumpcję indywidualną” – mówił przedstawiciel Banku Santander. Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas na region Europy Środkowej i Wschodniej powiedział, że konsekwencje pandemii będą rzutowały na decyzje gospodarcze czy inwestycyjne jeszcze co najmniej przez 5-10 lat. Przewiduje nasilenie się procesów łączenia się i przejmowania firm, jako że wiele słabszych przedsiębiorstw może nie przetrwać kryzysu. Wskazywał na wagę decyzji na szczeblu politycznym, które – według niego – muszą być przede wszystkim szybkie, aby redukować niepewność, nawet jeżeli czasem taka interwencja państwa wydaje się sięgać zbyt daleko. Ważne jest też wsparcie dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, tak istotnych dla stabilizacji rynku pracy. Michał Dybuła podkreślał, że kraje Środkowej i Wschodniej Europy mają szansę stosunkowo dobrze przejść przez kryzys gospodarczy z uwagi na istotną rolę produkcji przemysłowej w ich gospodarkach, a mniejszą – sektora usług, szczególnie turystyki. „W okresie uzdrawiania gospodarki ten region może wykorzystywać swoją silną pozycję w sferze logistyki, zasobów przemysłowych czy roli w łańcuchu wartości” – mówił przedstawiciel PNB Paribas. Stefan Schneider, główny ekonomista ds. rynku niemieckiego w Deutsche Banku podkreślał, że niezależnie od tego, w którym roku gospodarka europejska wróci po poziomu wzrostu sprzed kryzysu, to i tak dwa lub nawet trzy lata wzrostu będą stracone. Pandemia wywrze też istotne efekty na rynku kapitałowym, ponieważ niektóre firmy nie przetrwają kryzysu, a inne będą musiały przejść modernizację w kierunku neutralnej węglowo gospodarki. Co do unijnego programu odbudowy dla Europy, Schneider wyrażał zaniepokojenie, że może on być różnie implementowany w poszczególnych krajach i że niekiedy środki nie będą inwestowane wystarczająco efektywnie. Według niego, wiele krajów powinno powiązać wykorzystanie unijnego budżetu z silnymi reformami strukturalnymi. Debata o scenariuszach gospodarczych dla Europy odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Finansowego, którego 10. edycja (12-14 października 2020) przeprowadzona została w formule online.
Źródło: www.polonia24.uk
Aresztowano mężczyznę
w ramach programu zwalczania terroryzmu Dziewiętnastoletni mężczyzna został aresztowany w West Midlands w ramach dochodzenia prowadzonego przez Dowództwo ds. Zwalczania Terroryzmu przez Metropolitan Police.
M
ężczyzna aresztowano we wtorek 13 października wieczorem w rejonie Wednesbury na podstawie art. 41 ustawy o terroryzmie i zabrany na przesłuchanie na komisariat policji w południowym Londynie, gdzie przebywa w areszcie policyjnym. Aresztowanie zostało przeprowadzone przy pomocy specjalnie do tego przeszkolonej jednostki funkcjonariuszy policji przeciwdziałania terroryzmowi w West Midlands. W miejscu aresztowania i okolicach do tej pory trwają poszukiwania innych członków grupy, do której należy aresztowany, o czym wspomniał w trakcie przesłuchania. Grupa szykuje
się do przeprowadzenia zamachów bombowych. Aresztowanie jest częścią trwającego śledztwa i uważa się, że nie ma w związku z tym żadnego bezpośredniego zagrożenia dla opinii publicznej. Co roku, w ramach walki z zagrożeniem terrorystycznym, policja otrzymuje tysiące raportów od zwykłych obywateli zaniepokojonych jakąś podejrzaną sytuacją. W związku z tym jeśli zobaczysz lub usłyszysz coś, co wydaje się być podejrzane, zaufaj swojemu instynktowi i podejmij działania mające ułatwić pracę policji poprzez stronę: gov.uk/ACT. Zgłoszenie nie zrujnuje nikomu życia, ale może nawet je uratować. Akcja przeciwdziała terroryzmowi trwa, nie bądźcie bierni.
Źródło: www.polonia24.uk
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
32|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
Ursula von der Leyen: koronakryzys przetestował spójność UE, Europa zadziałała Kryzys koronawirusowy przetestował spójność Unii Europejskiej, niektóre regiony zostały nim dotknięte bardziej, ale Europa zadziałała – oceniła w poniedziałek przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Jak zapewniła, unijny instrument wsparcia odbudowy da państwom członkowskim szansę na przełamanie kryzysu.
P Wielka Brytania jest dobrze przygotowana na brexit bez porozumienia
Michael Gove, minister zajmujący się koordynacją przygotowań do brexitu w rządzie Borisa Johnsona powiedział w niedzielę, że Wielka Brytania jest dobrze przygotowana do brexitu bez porozumienia- informuje "Sunday Times".
M
ichael Gove, minister zajmujący się w Wielkiej Brytanii "kwestiami rozwodowymi" z Unią Europejską, powiedział w niedzielę, że Wielka Brytania jest „coraz lepiej przygotowana” na brexit bez umowy. „To nie jest moje ulubione miejsce docelowe”, powiedział Gove w artykule dla gazety "Sunday Times", „Ale jeśli wybór jest między warunkami, które wiążą nam ręce na czas nieokreślony, a tymi, w których możemy sami kształtować naszą własną przyszłość, to nie jest to żaden wybór. A rozstanie na australijskich warunkach jest wynikiem, na
który jesteśmy coraz lepiej przygotowani”. Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery. Australia nie ma kompleksowej umowy handlowej z UE, duża część handlu między nią a UE odbywa się zgodnie z zasadami WTO, chociaż w odniesieniu do niektórych towarów istnieją specjalne umowy. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Universal Credit dla par Według prognoz ekspertów finansowych wraz z końcem futlough może zacząć się masowe składanie wniosków o Universal Credit. Przypomnijmy, że furlough kończy się 31 października, czyli już wkrótce.
J
eśli jako para mieszkacie razem, możesz starać się o Universal Credit. Oznacza to, że otrzymywalibyście jedną miesięczną płatność na swoje gospodarstwo domowe. Może nawet zostać poproszony o ubieganie się o Universal Credit jako para, jeśli mieszkasz w tym samym gospodarstwie domowym i jesteś w związku małżeńskim, partnerskim lub mieszkacie razem tak, jakbyście byli małżeństwem. Jeśli oboje pracujecie, nadal możesz ubiegać się o Universal Credit, jeśli miesięcznie dokładasz się do budżetu domowego mniej niż 541 funtów. Jeśli jedno z was będzie ubiegać się o świadczenia, które zostaną zastąpione przez Universal Credit, świadczenia te zostaną wstrzymane, ponieważ jako para będziecie musieli złożyć nowy wniosek.
Jeśli ubiegasz się o Universal Credit i zaczniesz mieszkać z partnerem, który ubiega się o ulgi podatkowe, nie będziecie już mogli ich otrzymać, ponieważ Universal Credit jest oparty na dochodzie gospodarstwa domowego i nie możesz ubiegać się o Universal Credit i ulgi podatkowe w tym samym czasie. W jaki sposób wypłacany jest Universal Credit parom? Aby otrzymywać płatności Universal Credit, trzeba mieć konto bankowe, konto kasy mieszkaniowej lub kasy oszczędnościowo-kredytowej, które umożliwiają dokonywanie i przyjmowanie płatności. Zostaniesz poproszony o wskazanie, na które konto chcesz by przelewano pieniądze. To konto może być pojedynczym kontem na Twoje imię i nazwisko lub nazwisko partnera lub wspólnym kontem na oba nazwiska.
Źródło: www.polonia24.uk
rzewodnicząca Komisji Europejskiej wzięła udział w debacie nad pierwszą edycją „Unijnego barometru regionalnego i lokalnego”, która odbyła się w Europejskim Komitecie Regionów, organie doradczym UE, w skład którego wchodzą samorządowcy z państw unijnych. Badania barometru, przeprowadzone z inicjatywy Komitetu, poświęcono skutkom pandemii koronawirusa w regionach, miastach i na wsiach. Z analiz tych wynika m.in., że ponad 90 proc. regionów i gmin UE spodziewa się gwałtownego spadku dochodów. Von der Leyen, która głos w dyskusji zabrała poprzez połączenie wideo, podkreślała, że to władze lokalne są „pierwszą linią obrony”, gdy uderza kryzys. Zwróciwszy się do przedstawicieli samorządów, przyznała, że mogli czuć się osamotnieni na początku pandemii. „Rzeczywiście ten kryzys przetestował spójność Unii Europejskiej” – powiedziała. Wskazała, że niektóre regiony zostały nim dotknięte bardziej i że były obawy, że ich odbudowa będzie trwała dłużej i będą pozostawały z tyłu. W jej ocenie jednak Europa w tej sytuacji zadziałała. Szefowa KE przypomniała, że przygotowany został nowy budżet oraz unijny program wsparcia odbudowy Next Generation EU. Ten instrument – zapewniła – da państwom członkowskim szansę na przełamanie trudnej sytuacji, a regiony i miasta - jak zauważyła - znajdą się w jego centrum. Według Von der Leyen regiony powinny być od samego początku włączane w koncepcje krajowych planów odbudowy. „Stolice powinny się z państwem konsultować, ponieważ wszyscy wiemy, że lokalne samorządy to te organy, które wypełniają projekty europejskie życiem. To oznacza również dużą odpowiedzialność, która na państwu spoczywa” – powiedziała do samorządowców.
Wskazała ponadto, że celem Next Generation EU, poza odpowiedzią na kryzys, jest też zmiana struktur społecznych i wyrównanie bilansów w Europie. „Kiedy to robimy, idziemy w kierunku zielonej, cyfrowej, odpornej przyszłości” – oświadczyła szefowa KE. Szef Komitetu Regionów Apostolos Cicikostas podkreślił, że kluczowe decyzje, których celem jest walka z kryzysem i zrównoważony rozwój, powinny zapadać jak najbliżej obywateli. „Żeby wspólnie ożywić naszą Europę, musimy wzmacniać jej fundamenty – regiony i miasta” – powiedział. W ramach unijnego barometru powstał sondaż, z którego wynika, że największym zaufaniem wśród obywateli Unii cieszą się ich lokalne i regionalne władze. Zaufanie do samorządów deklaruje 52 proc. badanych, do Unii – 47 proc., a do rządów narodowych – 43 proc. 58 proc. respondentów oceniło także, że zwiększenie znaczenia samorządów pozytywnie wpłynie na zdolność UE do rozwiązywania problemów. Badanie to przeprowadziła pracownia Kantar między 3 a 17 września na próbie 26 tys. obywateli UE. Inne badanie barometru, przeprowadzone przez Komitet wraz z OECD w 300 gminach i regionach, pokazuje, że ponad połowa samorządów odczuwa bardzo silny wpływ pandemii na finanse i uważa, że bez wsparcia odczuje pogorszenie sytuacji w 2021 r., a nawet w 2022 r. Według analizy pandemia może ponadto zwiększyć przepaść między obszarami wiejskimi i miejskimi oraz pogłębić różnice między systemami edukacji, m.in. z uwagi na niski stopień cyfryzacji. W barometrze stwierdzono również, że skutki pandemii mogą być większe w przypadku kobiet, gdyż stanowią ok. 80 proc. pracowników służby zdrowia w Unii. Podobny odsetek kobiet w Unii pracuje na stanowiskach handlowych. (PAP) Autorka: Agnieszka Ziemska
Źródło: www.polonia24.uk
WHO przeciwne lockdownom! WHO zmieniła stanowisko dotyczące Covid 19 i apeluje do przywódców krajów na całym świecie zaprzestania blokowania swoich krajów i gospodarek. Dr David Nabarro z WHO z udzielił wczoraj wywiadu mówiąc żeby przestali „używać blokad jako podstawowej metody kontroli” koronawirusa. Zaznaczył, że ich wynik to bieda. Nic nie wspomniał o potencjalnych ocalonych istnieniach. W dalszej części wywiadu dodał, że biedni ludzie stają się jeszcze biedniejsi. WHO jest przeciwne blokadom.
D
r Nabarro krytykował blokady, gdyż biedniejsze gospodarki stanęły w obliczu olbrzymiego kryzysu. Wielu branżom, według niego, grozi niewypłacalność, a nawet bankructwa poszczególnym firmom. Na przykład branża turystyczna stoi na progu przepaści, ponieważ ludzie nie biorą urlopu. To samo z rolnikami na całym świecie. Niezbierane płody rolne zmarnowały się i jest to strata idąca w miliardy dolarów. Ubóstwo na całym świecie wzrosło i będzie wzrastać. Blokadę w Melbourne nazwano jedną z najostrzejszych i najdłuższych na świecie. Podczas blokady w Hiszpanii w marcu ludziom nie wolno było wychodzić z domu, chyba że w celu wyprowadzenia zwierzaka. W Chinach władze zaspawały drzwi, aby
uniemożliwić ludziom opuszczanie domów. Według WHO w dużej mierze było to niepotrzebne. Dr Nabarro opowiada się za nowym podejściem do powstrzymywania wirusa. „Dlatego naprawdę apelujemy do wszystkich światowych liderów: przestańcie używać blokady jako podstawowej metody kontroli. Opracujcie lepsze systemy do tego. Pracujcie razem i uczcie się od siebie nawzajem”. W tamtym tygodniu doszło do spotkania ekspertów w dziedzinie zdrowia z całego świata. Apelowali do zaprzestania stosowania blokad. Sformułowali petycję, zwaną Wielką Deklaracją Barrington, według której blokady wyrządzają „nieodwracalne szkody”. Do tej pory podpisało się pod nią 12 000 naukowców oraz lekarzy.
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
Policyjna operacja
zakończona aresztowaniem 53 osób Trwająca niemal pół roku operacja mająca na celu zwalczanie zorganizowanej przestępczości operacja zakończyła się aresztowanie aż 53 osób. Zatrzymano 63,000 funtów w gotówce oraz duże ilości narkotyków oraz broni – zarówno białej jak i palnej.
O
peracja miała miejsce w Londynie, gdzie zorganizowana przestępczość nastawiona na produkcję i dystrybucję narkotyków jest najbardziej rozwinięta. Po pięciu miesiącach prowadzenia akcji pod przykryciem władze postanowiły doprowadzić do jej finału. Złamano tuzin kanałów przepływowych z innymi krajami, które swoje siedziby miały w Londynie. Oprócz Londynu operacja obejmowała także Wschód i Południe Anglii, gdzie znajdują się kanały przerzutowe z innych krajów europejskich a także Ameryki Południowej, głównie z Kolumbii, będącej jednym z największych światowych producentów kokainy.
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|33
Groźby pod adresem policjantów za zastrzelenie zabójcy nauczyciela
Zabiłeś mojego czeczeńskiego brata. Wszyscy wylecicie w powietrze! – takiej treści wiadomość otrzymała jednostka policji CRS w podparyskim Essonne w związku z zastrzeleniem w piątek zabójcy nauczyciela historii Samuela Paty’ego - poinformował we wtorek dziennik "Le Figaro".
Aresztowano 47 mężczyzn oraz 6 kobiet w wieku od 16 do 48 lat. Zarzuty jakie postawiono to między innymi: posiadanie broni i amunicji, posiadanie kradzionego mienia oraz posiadanie i redystrybucja narkotyków klasy A i B. Uratowano również dwójkę młodych osób, którzy byli wykorzystywani i przetrzymywani przez grupę przestępczą. Władze wierzą, że zatrzymano osoby zajmujące się dystrybucją narkotyków do i z 33 różnych krajów. Podczas akcji zatrzymano 63,000 funtów w gotówce, 320 gramów kokainy, 150 gramów heroiny oraz liczne ilości marihuany. Dodatkowo zatrzymano liczne dobra luksusowe jak samochody czy zegarki.
Źródło: www.polonia24.uk
Aresztowano wandala, który wyrwał
krzyż nad wejściem do kościoła
Londyńska policja aresztowała mężczyznę, który w niedzielę wczesnym popołudniem wspiął się na fasadę jednego z kościołów we wschodniej części brytyjskiej stolicy, a następnie wyrwał znajdujący się nad wejściem ok. 2,5-metrowy krzyż - podały w poniedziałek media.
„Z
abiłeś mojego czeczeńskiego brata. Wszyscy będziecie skakać, to dopiero początek, banda suk!” - przekaz z groźbami pod adresem policji został nagrany w wiadomości głosowej z zastrzeżonego numeru. W tle wiadomości rozbrzmiewały islamskie pieśni. Samuel Paty, profesor historii i geografii, został brutalnie zamordowany w piątek w pobliżu szkoły w Conflans-Sainte-Honorine, na północny zachód
od Paryża. Zabójca, 18-letni Rosjanin pochodzenia czeczeńskiego Abdullah Anzarow, został zastrzelony przez policję niedługo po zdarzeniu. Według ministra spraw wewnętrznych Geralda Darmanina Paty stał się celem „fatwy”, edyktu religijnego obowiązującego muzułmanów, wypowiedzianej przez rodzica uczennicy za pokazywanie karykatur proroka Mahometa podczas kursu o wolności słowa. Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Polska policja pomogła zatrzymać w Anglii poszukiwanego pedofila z Opola
Opolscy policjanci pomogli w zatrzymaniu na terenie Wielkiej Brytanii 40-letniego Polaka, który zbiegł za granicę w celu uniknięcia kary więzienia za molestowanie dwóch dziewczynek - poinformowało w czwartek biuro prasowe KW Policji w Opolu.
D
o zdarzenia, którego fragment został zarejestrowany na wideo i zamieszczony w mediach społecznościowych, doszło po godz. 14 w Romford we wschodnim Londynie. Na nagraniu widać młodego mężczyznę, usiłującego wyrwać duży, mający ok. 2,5 metra wysokości drewniany krzyż, który znajdował nad głównym wejściem do kościoła baptystów Chadwell Heath. Po kilkudziesięciosekundowej szarpaninie wandalowi udało się wyrwać krzyż. Dalszy przebieg zdarzeń nie został zarejestrowany na wideo, ale jak powiedział dziennikowi "Daily Mail" świadek zdarzenia, właściciel pobliskiej kawiarni, mężczyzna zrzucił krzyż na ziemię, a następnie ciągnął go po ulicy, do czasu, gdy się zmęczył, po czym został aresztowany przez poli-
cję. Z kolei "Evening Standard" podał, że wandala do czasu przyjazdu policji zatrzymał pastor z kościoła. Cytowany przez "Daily Mail" świadek już rano w niedzielę zwrócił uwagę na mężczyznę, który dziwnie się zachowywał, siedząc na chodniku przed kościołem i nerwowo oglądał się na różne strony. Uważa on, że sprawca nie był mieszkańcem tej okolicy, bo nie zna go z widzenia i wyraził przypuszczenie, że mógł być pochodzenia algierskiego lub marokańskiego. Policja potwierdziła, że sprawca został aresztowany pod zarzutem uszkodzenia mienia i znajduje się w areszcie, natomiast krzyż został odzyskany. W poniedziałek miał być z powrotem umieszczony na swoim miejscu. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
J
ak poinformowała policja, na ślad poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania 40-latka trafili funkcjonariusze z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Mężczyzna w 2017 roku został skazany za doprowadzenie dwóch dziewczynek do innych czynności seksualnych, za co sąd wymierzył mu karę pozbawienia wolności. Skazany, który odpowiadał z wolnej stopy, uciekł z Polski.
Po trzech latach poszukiwań udało się odnaleźć uciekiniera na Wyspach Brytyjskich. Z ustaleń policjantów wynikało, że 40-latek zaszył się w niewielkiej miejscowości w północnozachodniej Anglii. Dzięki współpracy z tamtejszą policją, skazany jest już w policyjnym areszcie i czeka ekstradycję do Polski, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę pozbawienia wolności. (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
34|
INFORMACJE
Policja dostała od NHS dostęp
do danych dotyczących samoizolacji Ludzie w Anglii, którym zalecono samoizolację za pomocą NHS Test and Trace, mają obowiązek udostępnić swoje dane policji.
S
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
łużby mundurowe będą miały dostęp do inforPodczas spotkania przedstawicieli DHSC z Krajową macji, które powiedzą im, czy dana osoba otrzyRadą Szefów Policji doszło do porozumienia w kwemała polecenie samoizolacji, oznajmił Departastii dostępu do informacji czy konkretnej osobie nament Zdrowia i Opieki Społecznej (DHSC). kazano samoizolację. Jednak British Medical Association stwierdziło, że Ci, którzy tego nie zrobią, będą musieli zapłacić grzyzaangażowanie policji może zniechęcić ludzi do wywnę od 1000 funtów, które mogą wzrosnąć do 10000 konywania testów. W Anglii wprowadzono prawny funtów w przypadku częstszego niestosowania się do wymóg izolowania się po pozytywnym wyniku testu. zaleceń. Policja nie będzie miała dostępu do danych z aplikacji Rzecznik DHSC powiedział, że dla osób, które uzyNHS Covid-19. Aplikacja jest anonimowa, więc rząd skały pozytywny wynik testu istnieje wymóg prawnie wie, do kogo wysłano instrukcje dotyczące samony, aby izolować się, kiedy formalnie powiadomiono izolacji. o tym. Według badania zleconego przez rząd tylko poniżej Rzecznik jednak wyraził obawę, że niektórzy ludzie 11% osób zidentyfikowanych jako bliski kontakt osozniechęcą się do poddawania testom, bo jeśli będą by z koronawirusem stwierdziło, że izoluje się przez pozytywne, mogą utracić dochody w trakcie samo14 dni. izolacji. Źródło: www.polonia24.uk
Pan Patryk – pracuje jako delivery driver Wraz z nastaniem pandemii Covid-19 czy jak wolicie Państwo Korona wirusa nastąpiły gwałtowne zmiany odczuwalne w codziennym życiu każdego z nas. Znaleźliśmy się w swego rodzaju trójkącie usług, gdzie oprócz nas Konsumentów są także Producenci oraz niedoceniany segment łączący łańcuch dostaw w jeden organizm – dostawcy odpowiedzialni fizycznie za dostarczenie zamówionego przez nas produktu do naszych rak własnych. Skupmy się właśnie na dostawcach – kierowcach – w szczególności osobach pracujących na stanowisku dostawcy jedzenia – czym się charakteryzują, co uległo zmianie w ich codziennej pracy od momentu rozpoczęcia się Pandemii Korona wirus? Oddajmy glos jednemu z Kierowców – który właśnie dostarczył nam posiłek:
C
zym się zajmujesz: pracuje jako delivery driver – w Chińskiej restauracji take-away Od jak dawna zajmujesz się tym? Od 2-3 lat. Pracuje 5 dni w tygodniu w godzinach 17-22 Jesteś zadowolony? tak – jestem bardzo dynamiczna osobą, zapalonym dwukołowcem, uwielbiam jeździć skuterem – a ta fucha pozwala mi na dorobienie do domowego budżetu konkretnej sumki – owszem kosztem czasu spędzonego z bliskimi – ale jak to się mówi – jak się nie ma co się lubi to zap…….. się żeby to osiągnąć Co zmieniło się w Twojej pracy od rozpoczęcia Pandemii? Zmieniło się bardzo dużo – dużo więcej zleceń – Anglicy chyba nie potrafią albo nie chcą gotować, chyba że nie maja czasu – bo mam klientów, którzy zamawiają nawet 6 dni w tygodniu take-away, a może boja się wychodzić do sklepu po zakupy? Inna sprawa ze Premier Borys Johnson apelował wielokrotnie o wspieranie lokalnych biznesów – przez społeczności – co jest bardzo logiczne i społeczeństwo wspiera branże gastronomiczna jednocześnie wspierając miejsca pracy. Od początku pandemii cały czas musimy pracować pod presja czasu. Przed Covidem średnio w ciągu mojej zmiany miałem 15-20 dostaw od momentu rozpoczęcia Pandemii nie ma dnia abym nie miał 3035 dostaw – rekord to 47 w ciągu 5 godzin pracy. Z tego co mówisz wynika ze presja czasu jest bardzo duża – czy ryzyko podczas wykonywania tej pracy także wzrosło tak proporcjonalnie jak ilość codziennych kursów? Tak zdecydowanie, codzienna praca kierowcy obarczona jest bardzo dużym ryzykiem – restauracje preferują dostawców używających skuterów bądź rowerów – z racji tego ze są bardziej dynamiczne, nie stoją w korkach oraz są tańsze w utrzymaniu niż samochody – nie zwracają przy okazji uwagi na fakt – ze kierowcy – słabo opłacani – najwcześniej cash2hand albo najczęściej w sferze życzeniowej selfemployed są narazeni na bardzo duże ryzyko w momencie udziału w kolizji spowodowanej przez innych uczestników ruchu drogowego bądź przez słabą jakość nawierzchni drogowej i zaniedbania ze strony podmiotów zarządzających drogami. Codziennie możemy przeczytać w gazetach, social mediach czy usłyszeć w radiu o poszkodowanych kierowcach – którzy ucierpieli podczas wykonywania pracy w wyniku kolizji – zauważmy ze kierowca skutera czy roweru – posiada najczęściej tylko kask chroniący głowę – okazjonalnie także rękawiczki chroniące dłonie – naturalnym jest ze w momencie nawet najlżejszej kolizji z samochodem czy dziura na ulicy – narażony jest na poważniejsze kontuzje i ich następstwa niż kierowca auta – chroniony przez maskę samochodu który kieruje. Patryk – podejrzewam ze macie codziennie kontakt z innymi kierowcami wykonującymi ta sama prace -czy wymieniacie się doświadczeniami związanymi z podobnymi przykrymi sytuacjami, które towarzysza Wam podczas pracy? Naturalnie, codziennie dzielimy się doświadczenia-
mi – jest to bardzo niebezpieczna praca – każdego wieczora jesteśmy narażeni na uczestnictwo bezpośrednie i konsekwencje wynikające z następstw uczestnictwa w kolizji drogowej – a mogą one być na prawdę poważne. Co byś Patryk doradził kolegom, którzy mogą mieć podobne doświadczenia? Na własnym przykładzie – zanim rozpocząłem prace zakupiłem kamerkę, która mam zamontowana na kasku i która rejestruje każdą trasę – w razie nieszczęścia mam nagrany film, który mogę przedstawić prawnikowi, któremu zlecę prowadzenie mojej sprawy o odszkodowanie w następstwie konsekwencji uczestnictwa w kolizji drogowej. Z perspektywy czasu uważam ze obowiązek posiadania kamery powinien być obligatoryjny przez prawo. Kolegom doradzę – jeżeli życie postawi was w sytuacji w której wasze zdrowie i środek transportu ucierpi wskutek kolizji - najważniejsze żebyście mieli numer rejestracyjny sprawcy i zapis z kamery a w drugiej kolejności dane kierowcy oraz ewentualnych świadków zdarzenia. Prawnik z kancelarii na podstawie tych danych oraz oczywiście okoliczności kolizji i innych informacji jest wstanie rozpocząć proces dochodzenia rekompensaty – puki co na zasadach no Win no Fee – zobaczymy co nastąpi po zmianach, w prawie które mają nadejść w 2021 roku. Osobiście moja sprawę prowadził zespół Kancelarii prawnej ABS Lawyers Limited – który pragnę bardzo gorąco pozdrowić – wykonali kawal świetniej roboty i zawsze ich będę polecał Dziękuję Patryk za poświęcony czas – szerokości i dużo zdrowia Pozdro ABS Lawyers Limited jest Kancelarią Prawną uregulowaną przez Solicitors Regulation Authority. SRA Number: 636753 ABS Lawyers jest brytyjska kancelaria prawna posiadają wieloletnie doświadczenie w poniższych obszarach: Odszkodowania z tytułu następstw uczestnictwa w: o w wypadkach drogowych o w miejscach pracy o w miejscu publicznym o w wyniku pobicia kryminalnego o chorób zawodowych o Zaniedbań i błędów medycznych o zaniedbań ze strony Landlordów – Housing disrepair · Procedowanie transakcji na rynku nieruchomości · Prawa rodzinnego · Prawa migracyjnego · Prawa cywilnego Więcej informacji na temat oferty kancelarii ABS Lawyers możecie Państwo uzyskać pod adresem www. abslawyers.co.uk bądź numerem telefonu: +44 01536 666 666 bądź strona https://www.facebook.com/abslawyersPL
Źródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
Intel i Google ostrzegają przed poważną podatnością Bluetooth na Linuksie
Intel i Google ostrzegają przed poważną podatnością bezpieczeństwa technologii Bluetooth, która występuje w systemie Linux. Luka umożliwia potencjalnym atakującym zdalne wykonanie kodu na urządzeniu znajdującym się w zasięgu sygnału Bluetooth.
Z
daniem ekspertów z obu firm, wykryta podatność może być wykorzystana m.in. do nieuprawnionego pozyskiwania danych z atakowanych urządzeń. Podatność wykryta przez specjalistów została ochrzczona mianem "Bleeding Tooth" (krwawiący ząb). Zdaniem inżyniera Google'a Andy'ego Nguyena wykorzystanie luki przez hakerów nie wymaga od nich żadnej interakcji z atakowanym urządzeniem. Każda osoba znajdująca się w odpowiedniej odległości od komputera-ofiary może wykonać na nim zdalnie kod, który umożliwia zdobycie przywilejów administratora oraz pozyskanie np. poufnych danych. Luka "Bleeding Tooth" znajduje się w module oprogramowania BlueZ, który służy do implementacji kluczowych protokołów technologii Bluetooth w systemie Linux. Poza komputerami działającymi w oparciu o ten system, moduł BlueZ wykorzystywany jest również przez szeroko dostępne na rynku urządzenia internetu rzeczy - zarówno te z segmentu konsumenckiego, jak i te stosowane w przemyśle.
BlueZ współpracuje z systemem Linux w wersji 2.4.6 oraz wszystkimi późniejszymi. Nguyen cytowany przez serwis Ars Technica twierdzi, że odkrycie podatności "Bleeding Tooth" zostało dokonane przypadkowo podczas innych badań z zakresu cyberbezpieczeństwa. Dotyczyły one innej luki znanej jako "BlueBorne", pozwalającej cyberprzestępcom na wysyłanie dowolnemu urządzeniu poleceń, które są wykonywane zdalnie i nie muszą zostać uruchomione przez użytkownika klikającego np. w złośliwy link lub podłączającego swoje urządzenie do innego, zainfekowanego przez hakerów. Do ataku z wykorzystaniem "BlueBorne" według ekspertów wystarczy jedynie włączona komunikacja Bluetooth u ofiary. Intel, który ma bardzo duży wkład w rozwój modułu BlueZ (oprogramowanie to tworzone jest w ramach projektu open-source), twierdzi, iż najlepszą metodą zabezpieczenia się przed działaniem nowowykrytej podatności "Bleeding Tooth" jest aktualizacja jądra systemu Linux do wersji 5.9. (PAP)
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|35
Facebook uruchamia serwis randkowy w Europie
Facebook zapowiedział, że po kilku miesiącach opóźnienia uruchomi swój serwis randkowy w 32 krajach Europy. Pierwotny start nowej usługi koncernu Marka Zuckerberga został na początku roku zablokowany przez irlandzki urząd ochrony danych z powodów proceduralnych.
S
erwis randkowy FB wystartować miał oficjalnie w połowie lutego tego roku. Start platformy został jednak zablokowany przez irlandzkie Biuro Komisarza Ochrony Danych. Urząd zarzucił amerykańskiej firmie, że niedostatecznie przygotowała się do ochrony danych unijnych konsumentów, nie przeprowadziła oceny ryzyka dla prywatności użytkowników, nie wprowadziła odpowiednich zabezpieczeń ani nie przekazała władzom wystarczającej dokumentacji w tej sprawie. Facebook dostał nakaz dopracowania aplikacji tak, żeby spełniała unijne wymogi dotyczące ochrony danych osobowych. Facebook poinformował we wpisie na internetowym blogu firmy, że wprowadził wymagane zabezpieczenia i że platforma udostępniona zostanie na rynku UE. Odpowiedzialna za projekt Kate Orseth napi-
sała, że użytkownicy będą mogli sami założyć swój profil randkowy oraz usunąć go w każdej chwili bez konieczności usuwania swojego konta na Facebooku. Imiona i informacja o wieku użytkownika zostaną pobrane z jego konta w serwisie i nie będą mogły zostać zmienione na stronie randkowej. Na nowym portalu nie będą natomiast publikowane nazwiska internautów ani dodatkowe informacje o nich, chyba że wcześniej wyrażą zgodę na ich ujawnienie. Facebook ogłosił swoje plany wejścia na rynek randek internetowych w maju 2018 r. Serwis kilka miesięcy później przetestowany został w Kolumbii, a później w kolejnych krajach Ameryki Południowej i Azji. Ubiegłej jesieni aplikacja zadebiutowała w Stanach Zjednoczonych. Wtedy też Facebook zapowiedział, że na początku 2020 r. zamierza wejść także na rynek europejski. (PAP)
Źródło: www.magazynpl.co.uk
Źródło: www.magazynpl.co.uk
"FT": UE szykuje "czarną listę" Google opracowało alarmy firm technologicznych i surowe regulacje
Bruksela przygotowuje "czarną listę" firm technologicznych, które objęte zostaną surowymi regulacjami w celu ograniczenia ich dominującej pozycji na rynku. Chodzi m.in. o Amazona, Apple, Facebooka i Google - podaje "Financial Times".
J
ak donoszą źródła gazety "Financial Times", unijni regulatorzy pracują nad stworzeniem listy największych firm technologicznych, które objęte miałyby zostać dodatkowymi regulacjami, zobowiązującymi je m.in. do większej transparentności w kwestii gromadzonych informacji. Miałoby to ograniczyć dominację BigTech na rynku i wesprzeć mniejszych przedsiębiorców. Unia Europejska nie chce ograniczać się jedynie do nakładania ewentualnych sankcji finansowych na nieprzestrzegające przepisów firmy, ale chce zmusić je do udostępniania przestrzeni rynkowej także słabszym rywalom np. przez dzielenie się z nimi danymi. W ekstremalnych sytuacjach Bruksela będzie chciała
również rozbić monopol BigTech m.in. zmuszając koncerny do odsprzedania tych spółek, które powstały lub zostały przejęte tylko po to, żeby tłamsić konkurencję - twierdzi "FT". Według informatorów londyńskiego dziennika na unijnej "czarnej liście" znaleźć ma się ok. 20 koncernów technologicznych, głównie amerykańskich, w tym m.in. Apple, Facebook, Google i Amazon. Ostateczna liczba przedsiębiorstw, które zostaną poddane regulacjom, nie jest jednak jeszcze znana. Ma to być uzależnione od takich wytycznych, jak udział w rynku czy liczba użytkowników. Na listę trafią z pewnością także te spółki, które mają tak silną pozycję, że ich rywale nie są w stanie oferować swoich produktów bez korzystania z ich platform. (PAP)
Źródło: www.magazynpl.co.uk
dla osób niesłyszących i niedosłyszących
Google opracowało nową funkcjonalność dla osób niesłyszących i niedosłyszących: ostrzeżenia o nietypowych dźwiękach dochodzących z domu, jak uporczywe szczekanie psa, płacz lub ciągły szum wody. Usługa dostępna jest na smartfonach z Androidem i zegarkach Wear OS.
N
owa funkcjonalność opracowana przez Google oparta jest na technologii sztucznej inteligencji i działa w pełni offline. Aplikacja pracuje za pomocą wbudowanego w telefon mikrofonu jest w stanie wyłapać i rozpoznać 10 różnych dźwięków, takich jak alarm wydawany przez czujniki dymu i ognia, szum wody, płacz dziecka, szczekanie psa czy pukanie do drzwi. Powiadomienia alarmowe wysyłane są na sprzęty z systemem Android i przybierają postać np. wibracji urządzenia lub sygnałów świetlnych, tak żeby przyciągnąć uwagą użytkownika. Jak informuje Google, usługa
powstała głównie z myślą o osobach niesłyszących lub niedosłyszących. Może jednak również z powodzeniem sprawdzić się w sytuacjach, kiedy użytkownik nie słyszy dźwięków z otoczenia, bo ma na uszach np. słuchawki. Ostrzeżenia dostępne są nie tylko na smartfonach, ale także na innych urządzeniach Google, w tym inteligentnych zegarkach Wear OS. W przypadku sytuacji alarmowych urządzenie takie zaczyna np. wibrować na nadgarstku. "Może to być szczególnie przydatne w sytuacji, kiedy użytkownicy chcą otrzymywać powiadomienia także w nocy, kiedy już śpią" - napisała na blogu internetowych firma. (PAP)
Źródło: www.magazynpl.co.uk
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
36|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
INFORMACJE
W Londynie od soboty
Ranking FIFA - awans Polski
drugi - wysoki - poziom restrykcji na 18. miejsce, liderem wciąż Belgia W Londynie od soboty zaczną obowiązywać restrykcje z powodu koronawirusa na poziomie drugim, czyli wysokim, co oznacza zakaz spotkań osób z różnych gospodarstw domowych w pomieszczeniach zamkniętych - ogłosił w czwartek minister zdrowia Matt Hancock.
O
prócz Londynu poziom drugi wprowadzony zostanie w niemal całym sąsiadującym ze stolicą hrabstwie Essex, a także na kilku kolejnych obszarach w północnej i środkowej Anglii, m.in. w York, w Barrow w Cumbrii i w części hrabstwa Derbyshire. Zmiany wchodzą w życie o północy z piątku na sobotę. Oznaczają one, że restrykcjami na poziomie wysokim lub bardzo wysokim objęte będą od soboty obszary zamieszkane przez około połowę ludności Anglii. "Wiem, że te ograniczenia są dla ludzi trudne. Nie znoszę faktu, że musimy je wprowadzić. Ale jest to konieczne. Zarówno w celu zapewnienia ludziom bezpieczeństwa, jak i zapobieżenia większym szkodom gospodarczym w przyszłości. Kiedy wirus przenosi się szybko, nie możemy pozostać w miejscu. A jeśli działamy wspólnie, wiemy, że możemy kontrolować wirusa, ponieważ robiliśmy to już wcześniej" - mówił w czwartek w Izbie Gmin Hancock. Decyzję o zaostrzeniu restrykcji w Londynie poparł burmistrz stolicy Sadiq Khan, mówiąc, że po prostu nie ma innego wyjścia. Wskazał, że w wielu dzielnicach liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców przekracza 100. "Nikt nie chce większych ograniczeń, ale zarówno ja, rada Londynu, jak i ministrowie uważamy, że jest to konieczne" - oświadczył. Khan przyłączył się do wezwania lidera opozycyjnej Partii Pracy Keira Starmera, który we wtorek zaapelował do rządu
o wprowadzenie dwu-trzytygodniowego lockdownu w całej Anglii, by zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Natomiast na razie nie przesunięto Manchesteru na poziom trzeci, bardzo wysoki, czego powszechnie się spodziewano. Jak wyjaśnił Hancock, rozmowy z lokalnymi władzami w tej sprawie nadal trwają. To oznacza, że jedynym obszarem objętym najwyższymi restrykcjami pozostaje region Liverpoolu. Trzystopniowy poziom restrykcji w Anglii wszedł w życie w środę od północy. Pierwszy stopień, czyli poziom średni, to restrykcje, jakie dotychczas obowiązywały na większości terytorium kraju. Poziom wysoki wprowadzony został na wszystkich obszarach, gdzie już wcześniej obowiązywały zaostrzone restrykcje, co oznacza zakaz spotkania się osób z różnych gospodarstw domowych w zamkniętych pomieszczeniach. Bardzo wysoki stopień pociąga za sobą zakaz spotykania się w zamkniętych pomieszczeniach i prywatnych ogrodach, a także zamknięcie pubów i barów. Wprowadzenie tego systemu było odpowiedzią na zarzuty wobec rządu, że ogłaszane na przestrzeni ostatnich kilkunastu tygodni lokalne ograniczenia na różnych terenach i o różnym stopniu uciążliwości stały się mało czytelne, co w konsekwencji osłabiało skłonność do ich przestrzegania. Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Reprezentacja Polski awansowała na 18. miejsce, czyli o jedną lokatę, w najnowszym rankingu Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Liderem pozostała Belgia. Z siódmej na szóstę pozycję przesunęła się Hiszpania.
P
aździernik był udanym miesiącem dla biało-czerwonych, którzy rozegrali trzy mecze u siebie. Najpierw podopieczni Jerzego Brzęczka pokonali w towarzyskim spotkaniu Finlandię 5:1, następnie - w Lidze Narodów UEFA - zremisowali z Włochami 0:0 oraz wygrali z Bośnią i Hercegowiną 3:0. W efekcie Polska awansowała z 19. na 18. miejsce w rankingu światowej federacji. Reprezentacje rywali biało-czerwonych w przełożonych na 2021 rok mistrzostwach Europy - Hiszpania oraz Szwecja - też nieznacznie zmieniły swoje lokaty. Hiszpanie awansowali z siódmego na szóste miejsce, natomiast reprezentacja "Trzech Koron" spadła z 18. na 19., wyprzedzona właśnie przez Polskę. Trzeciego przeciwnika ma wyłonić finałowy baraż, będzie nim Irlandia Północna (obecnie 41. w rankingu) lub Słowacja (37.). Na czołowych miejscach bez zmian. Prowadzi Belgia, przed Francją i Brazylią. Z grona rywali rywali Polaków w drugiej edycji Ligi Narodów, Włochy zajmują 12. lokatę, Holandia 15., a
Bośnia i Hercegowina 51. Czołówka rankingu FIFA - stan na 22 października 2020 roku: (w nawiasach miejsce w poprzednim notowaniu): 1. ( 1.) Belgia 1765 pkt 2. ( 2.) Francja 1752 3. ( 3.) Brazylia 1725 4. ( 4.) Anglia 1669 5. ( 5.) Portugalia 1661 6. ( 7.) Hiszpania 1639 7. ( 6.) Urugwaj 1637 8. ( 9.) Argentyna 1636 9. ( 8.) Chorwacja 1634 10. (10.) Kolumbia 1631 ... 12. (12.) Włochy 1612 15. (13.) Holandia 1596 18. (19.) Polska 1568 19. (18.) Szwecja 1558 51. (50.) Bośnia i Hercegowina 1424 (PAP)
Źródło: www.polonia24.uk
Walka Głowacki – Okolie
Źródło: www.polonia24.uk
o pas WBO 12 grudnia w Londynie
Covid 19, a młodzi ludzie
Walka Krzysztof Głowacki - Lawrence Okolie o mistrzostwo świata WBO w wadze junior ciężkiej odbędzie się 12 grudnia w Londynie – poinformował na Twitterze promotor polskiego boksera Andrzej Wasilewski.
Według ekspertów medycznych osoby młode raczej lepiej znoszą zakażenie wirusem Covid 19. Niestety kiedy już wymagają hospitalizacji, śmiertelność wśród nich jest relatywnie duża. Przyczyniają się do tego otyłość, cukrzyca lub nadciśnienie.
P
rzeanalizowano pochodzące z ponad czterystu szpitali w całych Stanach Zjednoczonych dane dotyczące pacjentów w przedziale wiekowym od 18 do 34 lat, którzy zostali hospitalizowani w wyniku zakażenia Covid 19. Spośród tych osób mniej więcej co piąta wymagała intensywnej terapii, a około 10% mechanicznego wsparcia oddychania, w tym 2,7 proc. zmarło. Jednocześnie odsetek osób umierających w tym przedziale wiekowym, hospitalizowanych z powodu ataku serca jest o połowę mniejszy. Pośród młodych ludzi przyjmowanych do szpitali z powodu Covid 19 bardzo dużo było osób z problemami zwiększającymi ryzyko chorób układu krą-
żenia. Prawie 40% cierpiało na otyłość, prawie 20% pacjentów miało cukrzycę, a 16,1 nadciśnienie. Pacjenci z tymi zaburzeniami przeważnie w ciężki sposób przechodzili Covid 19. Na przykład młodzi pacjenci z dużą otyłością stanowili ponad 40% osób, które zmarły lub wymagały podłączenia do respiratora. Młodym ludziom mającym więcej niż jedną chorobę towarzyszącą groziło powikłanie, a ryzyko było podobne jak u osób w wieku od 35 do 64 lat, które nie mają wymienionych dodatkowych chorób. W raporcie z przeprowadzonych badań dodano, że zawarte w nim informacje dotyczą jedynie pacjentów przyjętych już do szpitala.
Źródło: www.polonia24.uk
"G
ków (19 przed czasem) i dwa przegrał, zaś Okolie leood news! Eddie Hearn potwierdził bezpogitymuje się rekordem 14-0 (11 KO). średnio wszystko, co przez ostatnie tygodnie Pięściarz z Wałcza był już dwukrotnie mistrzem świarobiłem i mówiłem K. Głowackiemu. Wyjata federacji WBO, w latach 2015-2016 i 2018-2019. śniło się, wbrew niektórym głosom, że traktuję Główkę Głównym wydarzeniem gali 12 grudnia w Londynie absolutnie poważnie i odpowiedzialnie. Kawał sportowbędzie starcie o trzy pasy kategorii ciężkiej (WBA, ca! Krzysiek podpisał kontrakt na 12.12." – przekazał WBO i IBF) pomiędzy Anthonym Joshuą (23-1, 21 Wasilewski, szef teamu KnockOut Promotions. KO) i Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).(PAP) W zawodowej karierze Głowacki wygrał 31 pojedynŹródło: www.polonia24.uk
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|37
Seria DTM - trzecie Letnie MP w skokach miejsce Kubicy w Zolder - tytuł dla Kubackiego
Robert Kubica (BMW M4 DTM) zajął trzecie miejsce w niedzielnym wyścigu serii DTM na belgijskim torze Zolder. Zwyciężył po raz czwarty z rzędu broniący tytułu i prowadzący w klasyfikacji generalnej Niemiec Rene Rast (Audi RS 5 DTM). Zawody ukończyło 10 kierowców.
Dawid Kubacki (TS Wisła Zakopane) wygrał sobotni konkurs indywidualnych letnich mistrzostw Polski w skokach narciarskich. Prowadził on też po pierwszej serii zawodów, które rozegrano na obiekcie w Szczyrku Skalite (HS-104). W zawodach nie wystąpił Kamil Stoch.
N T
o najlepszy wynik reprezentującego barwy Orlen Team ART Kubicy w tym sezonie. Dotychczas miał na koncie tylko jeden punkt, wywalczony za 10. pozycję w Assen, w Holandii. Przez większą część sezonu Polak zajmował miejsca w końcówce stawki, ale w Zolden już w sobotę jego tempo zaczęło być obiecujące. Tego dnia był 12. w kwalifikacjach, ale z wyścigu wyeliminowała go awaria silnika. W niedzielę w kwalifikacjach był już dziesiąty, a później awansował o sześć pozycji. Pomogły w tym liczne kolizje, które zmusiły aż sześciu rywali do wycofania się z zawodów, ale poza tym Polak spisał się na torze wyjątkowo dobrze. Po wyjechaniu z alei serwisowej po półmetku był czwarty z kilkusekundową stratą do miejsca na podium, a za plecami miał Niemca Timo Glocka (BMW M4 DTM) i Brytyjczyka Jamiego Greena (Audi RS 5 DTM). Z czasem Kubica powiększył przewagę nad tą dwójką, wyprzedził także mającego coraz większe kłopoty z oponami Austriaka Ferdinanda von Habsburga (Audi RS 5 DTM). "To wielkie osiągnięcie dla nas po bardzo ciężkiej pracy i trudnym początku sezonu. Wczoraj mieliśmy problem techniczny, ale ekipa przepracowała całą noc i udało mi się odpłacić im za to. Wykorzystaliśmy naszą szansę i cieszę się z pierwszego podium w serii DTM" powiedział po ukończeniu wyścigu 35-letni Polak. Rast wygrał na tym samym torze w sobotę oraz dwukrotnie w poprzedni weekend. Drugie miejsce zajął Szwajcar Nico Mueller (Audi RS 5 DTM). Polak był zatem najszybszy spośród kierowców BMW. W klasyfikacji generalnej na dwa wyścigi przed końcem sezonu Rast ma 304 punkty, a drugi Mueller zgromadził 285. Kubica wzbogacił się w niedzielę o
15, ale pozostał na ostatniej, 16. pozycji. Ostatnie dwie rundy cyklu odbędą się 7-8 listopada w niemieckim Hockenheim. Wyniki: 1. Rene Rast (Niemcy/Audi RS 5 DTM) 1:00.29,757 2. Nico Mueller (Szwajcaria/Audi RS 5 DTM) strata 11,500 s 3. Robert Kubica (Polska/BMW M4 DTM) 25,785 4. Timo Glock (Niemcy/BMW M4 DTM) 29,572 5. Jamie Green (W. Brytania/Audi RS 5 DTM) 30,209 6. Mike Rockenfeller (Niemcy/Audi RS 5 DTM) 31,971 7. Sheldon van der Linde (RPA/BMW M4 DTM) 33,095 8. Marco Wittmann (Niemcy/BMW M4 DTM) 47,199 Klasyfikacja generalna (po 16 z 18 wyścigów): 1. Rene Rast (Niemcy/Audi RS 5 DTM) 304 pkt 2. Nico Mueller (Szwajcaria/Audi RS 5 DTM) 285 3. Robin Frijns (Holandia/Audi RS 5 DTM) 263 4. Mike Rockenfeller (Niemcy/Audi RS 5 DTM) 117 5. Timo Glock (Niemcy/BMW M4 DTM) 116 6. Sheldon van der Linde (RPA/BMW M4 DTM) 105 ... 16. Robert Kubica (Polska/BMW M4 DTM) 16 Klasyfikacja producentów (po 16 z 18 wyścigów): 1. Audi 1102 pkt 2. BMW 469 (PAP)
iespodzianką było dopiero 9. miejsce Piotra Żyły (Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe Wisła), który zepsuł pierwszy konkursowy skok. Po nim zajmował 18. miejsce. "Był dreszczyk emocji, gdyż ostatnio nie skakało mi się dobrze. Przy okazji tych zawodów chciałem sobie przypomnieć, jak się to robi dobrze. To się częściowo udało. Z tego jestem zadowolony" - powiedział dziennikarzom po mistrzostwach Kubacki. Ze względu na obostrzenia sanitarne na trybuny nie wpuszczono kibiców. "Wygrywa się zawsze miło, ale na pewno ich brakuje na obiekcie. Każdy wie, jaką mamy teraz sytuacje, dość nieciekawą. Może lepiej teraz się powstrzymać, a może zimą te obostrzenia będzie można poluzować" skomentował mistrz Polski.
W kwalifikacjach wzięło udział 60 zawodników. W niedzielę, także w Szczyrku, zostanie rozegrany konkurs drużynowy MP skoczków. Wyniki letnich MP w skokach narciarskich: mężczyźni 1. Dawid Kubacki (TS Wisła Zakopane) 262,7 pkt (98,5 i 98,0) 2. Andrzej Stękała (AZS Zakopane) 261,7 (97,5 i 98,5) 3. Klemens Murańka (TS Wisła Zakopane) 260,2 (96,0 i 99,5) 4. Aleksander Zniszczoł (Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe) 259,2 (95,0 i 101,0) 5. Maciej Kot (AZS Zakopane) 252,7 (95,5 i 97,5) 6. Stefan Hula (KS Eve-nement Zakopane) 247,2 (90,5 i 99,5
Źródło: www.polonia24.uk
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
38|
OGĹ OSZENIA
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|39
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
40|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
OGŁOSZENIA
Darmowy
RAPORT KREDYTOWY Sprawdź co wiedzą o Tobie Banki i czy zostanie przyznany Ci kredyt
Wszystko o Twojej zdolności Kredytowej
Pomoc w poprawie zdolności kredytowej
Planujesz kupić dom, samochód,
Pozytywne i negatywne wskaźniki
sprzęt lub wziąść kredyt?
wpływające na Twój wynik
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|41
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
42|
OGĹ OSZENIA
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGĹ OSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|43
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
44|
ROZRYWKA
i k w ó ż y z r K dla
Ciebie!
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
HOROSKOP OCT-NOV 27-10 2020 Skorpion 234.10 - 22.11
IMPREZY
OCT-NOV
2020 TUESDAY 27-10
|45
Bliźnięta 21.05 - 21.06 Miłość: Może w tym tygodniu dochodzić do sprzeczek w waszym związku, warto pomyśleć nad załagodzeniem sytuacji. Koniec tygodnia przyniesie poprawę. Nie jest to dobry tydzień dla samotnych na poszukiwania. Praca: Będziesz mieć głowę pełną pomysłów, to sprawi ze Twa praca nabierze nowego rozmachu. Wielką chęć do pracy i rozpierającą energia. Wyszukiwanie nowych możliwości rozwoju. Finanse: Z początkiem tygodnia mogą pojawić się pewne niespodziewane wydatki, lecz wszystko zrekompensuje się przed weekendem. Ogólnie nie będziesz narzekać na sfery finansowe w najbliższym czasie.
Miłość: Odczujesz bezpieczeństwo I poczucie ciepła ze strony drugiej połowy. Wspólne chwile przyniosą wam ukojenie. Samotni mają sporą szanse na znalezienie wymarzonego partnera.
Zdrowie: Będziesz mieć dobre samopoczucie w tym tygodniu, jednak warto przeanalizować swój jadłospis gdyż na horyzoncie małe problemy gastryczne . Warto ułożyć swój własny plan żywieniowy.
Praca: Bardzo dobre samopoczucie w pracy lecz pod koniec tygodnia możesz odczuć zmęczenie i rozdrażnienie. Warto się nie stresować wykonywaną pracą.
Rak 22.06 - 22.07 Miłość: Będziesz szukać wsparcia u partnera ,gdyż tylko w jego towarzystwie odczujesz poczucie bezpieczeństwa. Tydzień upłynie na wielu romantycznych gestach. Osoby samotne będą myśleć dużo o założeniu rodziny.
Finanse: Duża płynność finansowa i sporo zaoszczędzonych środków a także prawdopodobny przypływ gotówki w końcu tygodnia sprawią że nie będziesz się martwic o pieniądze.
Praca: Dużo szans na nowe perspektywy rozwoju, w tym tygodniu będziesz je zdecydowanie widzieć. W drugiej połowie może Cię dopaść uczucie stagnacji. Jednak nie będzie ono wiecznie trwać.
Zdrowie: Niestety w tym tygodniu mimo dobrego humoru możesz odczuwać zmęczenie a pod jego koniec nawet rozdrażnienie. Warto zadbać tez o wątrobę.
Finanse: Poczucie stabilności i perspektywa poprawy finansów w tym tygodniu. Nie bój się śmiałych inwestycji. Warto czasem zaryzykować, gdyż można mieć z tego spore zyski Zdrowie: Może Cię dopaść lekkie rozkojarzenie i czasem ciężko będzie Ci pozbierać myśli, warto spróbować technik relaksacji.
Strzelec 23.11 - 21.12
Ryby 21.02 - 20.03
Lew 23.07 - 23.08
Miłość: Odczujesz duże ożywienie co może pozytywnie wpłynąć na twój związek, jednak może pojawić się tez chęć do zdrady. Samotni zawrą wiele znajomości i będą sporo flirtować.
Miłość: Dasz się ponieść wodzy fantazji w tym tygodniu i rozbudzisz wasz związek na nowo. Osoby samotne będą więc ej niż zwykle myśleć o założeniu rodziny.
Miłość: Możesz napotkać pewne problemy w związku. Warto porozmawiać z partnerem i mniej skupiać się na sobie. Uważaj na sceny zazdrości ze strony drugiej połówki.
Praca: W tym tygodniu możesz liczyć na rozwój zawodowy a także nauczysz się wielu nowych rzeczy, to wszystko się bardzo przyda na przyszłość. Finanse: Stabilny finansowo tydzień który ponadto będzie obfitować w dodatkowe premie . Zdrowie: Możesz być lekko nerwowy w tym tygodniu, staraj się tego unikać.
Praca: Będzie Ci wyjątkowo ciężko w tym tygodniu skupić się na pracy I podejmować decyzje, lepiej poczekać z kluczowymi sprawami. Finanse: Będziesz czuć niedostatki w sferze pieniężnej lecz pod koniec tygodnia sytuacja może się diametralnie odmienić.
Praca: Zdobędziesz nowe doświadczenie , co bardzo przyda się Ci w zdobyciu przyszłych korzyści finansowych, zdecydowanie dobry tydzień na robienie intratnych interesów. Finanse: Dobra kondycja finansowa w tym tygodniu, oby tylko z tego powodu się nie zatracić i nie zacząć wydawać pieniędzy na lewo i prawo. Zdrowie: Dobre samopoczucie psychiczne i fizyczne, będziesz czuć nowy przypływ energii do działania.
Zdrowie: Dużo rozkojarzenia i znużenia w tym tygodniu, niestety trzeba uważać też na stan zdrowia a szczególnie nerki.
Koziorożec 22.12 - 20.01
Baran 21.03 - 20.04
Panna 24.08 - 22.09
Miłość: Ten tydzień spłynie pod znakiem ciepła w relacjach partnerskich. Osoby samotne będą dużo rozmyślać o założeniu rodziny.
Miłość: Ożywienie relacji partnerskich. Ten tydzień będzie sprzyjał Twemu związkowi , aczkolwiek trzeba uważać na zazdrość ze strony drugiej połowy. Dobry czas dla osób szukających drugiej połowy
Miłość: Bardzo dobre porozumienie z partnerem w związkach panien, a samotni znajdą w tym tygodniu dużo okazji na znalezienie drugiej połowy.
Praca: Uważaj na to by nie zostać uwikłanym w żadne intrygi, nie wszystkie osoby w pracy są Ci przychylne. Jest jednak spora szansa na pojawienie się nowych możliwości rozwoju. Finanse: Dobra sytuacja finansowa , dużo stabilności w tym względzie a także perspektywa na dodatkowe korzyści. Zdrowie: Niestety, ale w tym tygodniu nie będziesz cieszyć się zbyt dobrym zdrowiem. Mogą powrócić stare choroby.
Praca: Dużo rozważań na temat nowych projektów a także głowa pełna pomysłów. Będziesz mieć pracowity tydzień lecz poczujesz spełnienie. W tym tygodniu łatwo się będziesz uczyć, co bardzo pomoże w sprawach zawodowych. Finanse: Finansowo dobry tydzień i satysfakcjonujący. Będziesz dużo myśleć jak dobrze ulokować swe oszczędności , dużo myśleć o inwestycjach. Pod koniec tygodnia możliwy przypływ gotówki.
Praca: Możesz mieć w tym tygodniu trudności w skupieniu się na pracy a także odczuwać pewne znużenie. Finanse: Ten tydzień może zaowocować przypływem gotówki, będzie można z przyjemnością się wybrać na małe zakupy w wolnym czasie. Zdrowie: Zmęczenie i rozkojarzenie dopadną Cię w tym tygodniu, sytuacja odmieni się dopiero w weekend.
Zdrowie: Będzie Ci towarzyszył wyjątkowo dobry nastrój co odbije się także dobrze na stanie Twego zdrowia. Ten będzie bardzo dobry w najbliższych dniach.
Byk 21.04 - 20.05
Waga 23.09 - 23.10
Miłość: Będzie Ci duszno w związku, możesz czuć się źle w domu i chcieć gdzieś wyruszyć, niestety ale może to być opacznie zrozumiane przez partnera.
Miłość: Bardzo dobre relacje partnerskie , ten tydzień będzie bardzo sprzyjać twojemu związkowi. Nastąpi poprawa w wielu kwestiach. Dla samotnych dobra okazja na szukanie drugiej połowy.
Miłość: W tym tygodniu , będziesz odczuwać chęć do flirtu, ciężko będzie Ci zdecydować gdyż poczujesz pociąg do nie jednej osoby. W stałych związkach, warto się pilnować by nie zdradzić partnera.
Praca: Duża kreatywność w pracy co pozwoli Ci cieszyć się niebywałymi sukcesami zawodowymi.
Praca: Będziesz mieć głowę zapełnioną wieloma atrakcyjnymi propozycjami biznesowymi. Duża możliwość rozpoczęcia ciekawych projektów. Zdecydowany rozwój w życiu zawodowym.
Praca: Bardzo spontaniczny tydzień w pracy, napotkasz wiele zmian i sporo będzie się wokół Ciebie działo.
Wodnik 21.01 - 20.02
Finanse: Duże zadowolenie ze stanu portfela, co pozwoli porwać myśli i planować jakiś większy wyjazd zagraniczny. Zdrowie: Będziesz czuć spore ożywienie i pobudzenie co tez korzystnie odbije się na Twoim stanie zdrowia.
Finanse: Dobra kondycja finansowa pozwoli Ci spać spokojnie, ten tydzień będzie naprawdę dobry w tym względzie. Warto pomyśleć gdzie ulokować pieniądze, na oszczędności. Zdrowie: Przyda Ci się trochę ruchu, warto więcej spacerować lub korzystać z innych form aktywności. Ogólnie będziesz się Cieszyć dobrym zdrowiem, jednakże warto być aktywnym.
Finanse: Dostaniesz wreszcie to na co tak ciężko trzeba było pracować. Dobra sytuacja finansowa pozwoli Ci i odłożyć oszczędności i pozwolić sobie na małe przyjemności. Zdrowie: Twoje samopoczucie będzie bardzo dobre, zapał do życia i wiele radości, tak będzie wyglądać Twój tydzień.
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk
46|
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
OGŁOSZENIA
Mieszkania
Usługi FRYZJERSTWO, KOSMETYKA, TIPSY POLSKI FRYZJER / Zapraszamy w godzinach: Poniedziałek - Sobota 9.00 do 19.00 Niedziela 10.00 do 16.00 Strzyżenie damskie, Strzyżenie męskie, Strzyżenia dziecięce, Kolor, Pasemka. Tel: 0208 166 9749
TAXI, PRZEWÓZ OSÓB
POKÓJ DWÓJKA DLA JEDNEJ OSOBY W SW14 / Duży i czysty umeblowany pokój w bardzo dobrej dzielnicy Barnes/East Sheen. Jedna z lepszych do zamieszkania w Londynie. Okolica bardzo bezpieczna i zielona - 10 minut piechotą do Richmond Park, 10 minut piechotą nad brzeg Tamizy. Bardzo dobre połączenia komunikacyjne dojazd na Waterloo Station w 20 minut. Mieszkanie czyste z szybkim internetem, spokojni i przyjaźni lokatorzy - tylko dwie osoby w mieszkaniu. Poza bardzo dobrym dostępem do centrum w okolicy znajdują się liczne sklepy, poczta, przychodnia itp. Cena to £165 za tydzień. Wszystkie rachunki są wliczone w cenę. Depozyt 2 tygodnie. Pokój dostępny od 1 grudnia 2020. Proszę o kontakt osobę bez nałogów ze stałą pracą. 07517315464 Kamil
Praca PRACA DLA FRYZJERKI DAMSKO-MĘSKIEJ! / Praca dla fryzjerki damsko- męskiej! Stabilna , dobrze płatna w milej atmosferze. tel. 02035193343
Motoryzacyjne
£3000 REJESTRACA SAMOCHODOWA JAGODA / YA 60 DAA , YAGODAA, Tel: Karim 07411888619
PROFESIONALNE **TAXI** / Zapraszamy do korzystania z naszych usług, jesteśmy profesjonalną firmą z pozwoleniami i ubezpieczeniami. Zawsze przyjedziemy pod umówiony adres. Oferujemy transport na lotniska, dworce i wszystkie lokalne kursy. tel: 02082412661
FINANSE, UBEZPIECZENIA, PRAWNICZE POMOC 24H Miałeś wypadek? Doznałeś obrażeń? Na pewno należy Ci sie odszkodowanie! WYPADKI DROGOWE (pieszo, rowerem, samochodem, jako pasażer) - WYPADKI W PRACY - WYPADKI W SKLEPIE Firma zapewnia pomoc osobie poszkodowanej w wypadku. Tel: 02035190051 / 24h - tel: 08000588807 / 24h Numer Darmowy
redakcja@anonse.co.uk / 020 8166 9928
www.anonse.co.uk / www.katalogfirm.london / www.polishadvertiser.uk INFORMACJE
Źródło: www.angolia.co.uk
OGŁOSZENIA
ROZRYWKA
IMPREZY
OCT-NOV
Źródło: www.angolia.co.uk
2020 TUESDAY 27-10
|47