Fot.Aleksandra Rรณzga
Narracja o idei „daleko do miasta” Działania w Dynowie i najbliższej okolicy przeprowadziliśmy w terminie 6 czerwca – 28 października dzieląc je na trzy etapy: I etap: realizacja i dokumentacja widowiska „Dynowskie Sobótki: zmowa wody i ognia dla miłości” z udziałem międzypokoleniowej grupy mieszkańców Dynowa i czterech wsi z nim sąsiadujących. Termin: 6 -25 czerwca. Zachęcamy do odwiedzenia strony: www.dalekodomiasta.idynow.pl II etap: organizacja ogólnopolskiego seminarium „Daleko do miasta” w terminie 29.09 – 1.10.z udziałem badaczy, animatorów oraz mediów, połączonego z dyskusją ekspercką i warsztatami. Zachęcamy do odwiedzenia strony z dokumentacją seminarium: www.seminarium.idynow.pl III etap: organizacja spotkań „Wieczory Inspiracji”, w tym warsztatów antropologii praktycznej dla dzieci z Dynowa, Ulanicy i Bartkówki w terminie 17-19 października. Zachęcamy do odwiedzenia strony: www.dalekodomiasta.idynow.pl Jesteśmy przekonani, że opowiedzenie o tych działaniach może przekonać innych do tworzenia nowych i jeszcze lepszych inicjatyw. Być może w miejscach oddalonych od dużych miast, bo właśnie tam są potrzebne nawet wtedy gdy nikt nie czeka. Życzymy wszystkim powodzenia. Aneta Pepaś-Skowron Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Dynowie
„Daleko do miasta” nie oznacza daleko do kultury. Prowincja to nie miejsce zamieszkania, ale miejsce urzeczywistniania zbiorowych i indywidualnych pragnień ludzi, w którym się wychowali. To miejce(a) o parametrach domu: bliskie i znaczące. Innym razem zachęcające do ponownego odkrycia, być może wyruszenia w drogę. To miejsca z których „daleko do miasta” nie oznacza zawsze tej samej odległości. „Daleko do miasta: narracje o kulturze lokalnej” to wielokierunkowe przedsięwzięcie, którego celem jest przeprowadzenie trzech działań wzmacniających potencjał kulturowy małych społeczności lokalnych poprzez spotkanie tejże, z animatorami kultury i jej badaczami.
Fot.Daniel Kirek z portal regionalny rbr.info.pl
Narracja o działaniu i metodzie: „Dynowskie Sobótki – zmowa wody i ognia dla miłości” Obrzęd sobótkowy staje się pretekstem, aby rozmawiać o tradycji i kulturze ludowej Dynowszyzny. Kolejny etoperformans umocnił w nas przekonanie, że nasz potencjał to wspólne, twórcze odkrywanie obrzędów ludowych tego terenu. Inspirowaliśmy się tekstem J. Kochanowskiego „Pieśń świętojańska o Sobótce”, który stał się bazą do tworzenia widowiska i pracy z młodzieżą. Jednak treść i głębię tradycji dała widowisku obrzędowość ludowa tego terenu, a szczególnie ta okresu wiosenno - letniego, rodzinne zwyczaje (stare pieśni, teksty poetów, opisy zwyczajów sobótkowych, scenki rodzajowe). Fot.Daniel Gąsecki i Jan Hadam
Relacja z widowiska: W dniu 24 czerwca dokonała się wspaniała noc magii miłości. Udało się kolejny raz oszukać pogodę i spotkać się nad Sanem w sobótkową noc. Widowisko zakończyło się przed godziną dwunastą w nocy, a wzięło w nim udział ponad 200 osób występujących, nie licząc wspaniałej dynowskiej publiczności. W I części naszego widowiska publiczność zapoznaliśmy ze starymi pieśniami o miłości pochodzącymi z różnych stron Pogórza Dynowskiego oraz ze zwyczajem palenia ziół, szukania kwiatu paproci.
W ciągu 2 miesięcy udało nam się zebrać i przygotować oryginalny materiał muzyczny i tekstowy wynikający po części ze spotkań z mieszkańcami kilku wsi z terenu gminy Dynów oraz seniorami tworzącymi Chór Akord i Uniwersytetu Złotej Jesieni z Dynowa. Ponadto zgromadziliśmy dużą grupę młodzieży z gimnazjum z Dynowa i Łubna, z którą nauczyciele i muzycy stworzyli muzykę do tekstu J. Kochanowskiego oraz choreografię do widowiska.
Zależało nam na integracji z publicznością i wspólnym gromadnym śpiewie. I cześć przygotowały KGW z Ulanicy, Pawłokomy, Dylągowej, Zespół „Pogórzanki” z Pawłokomy, Chór „Akord” oraz Uniwersytet Złotej Jesieni. Ponadto publiczność animował Chór Sobótkowy kierowany przez P. A. Kędzierskiego złożony z w/w grup. Chórowi towarzyszyła Kapela Ludowa „Dynowianie”. Narratorkami były: Grażyna Malawska i Krystyna Dżuła.
II części widowiska młodzież z Zespołu Szkół nr 3 w Łubnie i dynowskiego Gimnazjum wniosła młodość i radość. Poprzez taniec przy ognisku i wśród publiczności wszyscy poczuliśmy moc nocy świętojańskiej. Choreografię przygotowały P. Monika Mączyńska i P. Krystyna Trybalska. W Dynowie jest wiele zdolnych osób, i dzięki temu podejmujemy się szalonych pomysłów jak choćby ten, aby mieć własny dynowski zespół sobótkowy. Za sprawą Daniela Maziarza, który opracował muzykę do fragmentów utworu „Pieśń Świętojańska o Sobótce” Jana Kochanowskiego oraz wierszy dynowskich poetów: Adama Czekańskiego i Eurydyki (pseudonim) - mieliśmy okazję wysłuchać pięknego, autorskiego koncertu sobótkowego. Zespół składał się mieszkańców Dynowa i okolic a powstał specjalnie na tę okoliczność. Towarzyszył mu chór dziewczęcy dynowianek kierowany przez Samuelę Łach oraz młodzieży z Ukrainy w ramach programu Polsko-Ukraińska Wymiana Młodzieży. Dzięki wspólnym warsztatom udało nam się przetłumaczyć fragment utworu J. Kochanowksiego na język ukraiński i wykonać go podczas sobótek.
W naszym widowisku wzięła również udział młodzież z Ukrainy (młodzież śpiewająca z programu Zirafest) i Tarnobrzega (Studio Tańca „FRAM”) w ramach programu Polsko-Ukraińska Wymiana Młodzieży dofinansowanego przez Narodowe Centrum Kultury. Młodzież podczas 8 - dniowych warsztatów przygotowała program sobótkowy, który mieliśmy okazję oglądać w Dynowie. Program trwał około godziny i tworzył zwartą całość nawiązującą do zwyczajów sobótkowych.
Fot.Daniel Gąsecki i Jan Hadam
Więcej informacji, w tym pełna dokumentacja foto i video: www.dalekodomiasta.idynow.pl
Narracja o spotkaniu: animatorzy i badacze – praktycy i akademicy/ seminarium ogólnopolskie „Daleko do miasta”
Celem seminarium było spotkanie ze sobą ludzi, którzy mają potrzebę wzajemnego obdarowywania się doświadczeniami: doświadczeniami badawczymi ( narracją badacza), które mogą stać się bliskie i potrzebne w pracy animatorów kultury i odwrotnie, czyli doświadczeniami animatorów (narracją praktyka), którzy zainspirują akademików do wyznaczania nowych celów badawczych. Jednym słowem marzyliśmy o wyjątkowym transferze wymiany myśli, metod pracy, spostrzeżeń, doświadczeń, emocji i działań pomiędzy akademikami a praktykami; pomiędzy tymi dla których bliskie są narracje o kulturze lokalnej. Seminarium „daleko do miasta” było dla tych, którzy szukają nowych pomysłów na działania dla, ale przede wszystkim z małą społecznością lokalną, pracując w domu kultury, szkole, świetlicy, bibliotece, organizacji non-profit lub osób, które są po prostu animatorami kultury poszukującymi inspiracji w badaniach jakościowych.
Fot.Daniel Kirek z portal regionalny rbr.info.pl
relacja Kingi Bielec Jechałam na seminarium, aby opowiedzieć o moich doświadczeniach pracy twórczej z wykorzystaniem mediów społecznościowych i blogowania. Wiem, jak ważnym w pracy animatora kultury jest bycie z ludźmi, słuchanie ich i dzielenie się inspirującymi treściami. Dlatego podzieliłam się doświadczeniami w budowaniu zainteresowania moim projektem „Tato, ja i odpowiedzi na wszystkie pytania” wśród odbiorców. Skonfrontowałam moje dotychczasowe wybory, związane z opowiadaniem historii życia i twórczości Alfreda Bielca, mojego ojca, artysty rzemieślnika . O nim, o etapach jego życia, o wyborach zawodowych, których dokonywał piszę na blogu. Wiem też, że wielu odbiorcom bliska może być opowieść o relacji córka-ojciec, ponieważ wzbudza emocje. Inspirujący jest również sam proces przeszukiwania archiwów rodzinnych, odkrywanie historii z życia naszych bliskich i zadawanie pytań. Ważne odkrycia Jestem od kilku miesięcy w intensywnym procesie twórczym, a dzięki spotkaniu i konfrontacji podczas seminarium w Przysietnicy uświadomiłam sobie dwie niezwykle istotne sfery: gotowość do podejmowania trudnych tematów zarówno przez twórcę jak i przez odbiorcę oraz dystans, potrzebny w opisywaniu bliskich relacji i historii rodzinnych. Organizatorki seminarium zaprosiły mnie w charakterze prelegentki, ponieważ w pracy twórczej wykorzystuję media: bloga i profil na Instagramie do opowiadania o moim ojcu jako artyście rzemieślniku, o relacji córka-ojciec i o tworzeniu archiwum rodzinnego. Ważne pytania Od samego początku zadałam sobie dwa pytania: kto może być zainteresowany moją pracą i jak mogę dotrzeć do moich odbiorców. To są dwa pytania, na które powinien sobie odpowiedzieć każdy animator kultury lub badacz, jeśli zamierza upowszechniać efekty swojej pracy. Im lepiej znamy odbiorcę, tym lepiej - wiemy, jak i gdzie spędza czas, co go interesuje, z jakich kanałów komunikacji korzysta. Jeśli czyta prasę, to po które konkretnie tytuły sięga. Jakich audycji w radiu słucha? Z których mediów społecznościowych korzysta. I w te konkretne miejsca kierujemy informacje, zdjęcia, filmy, opowieści. Mówimy do odbiorcy językiem, który rozumie, którego sam używa i opowiadamy o naszym projekcie tak, aby odbiorca dostał to, czego potrzebuje: inspiracji, wzruszenia, objaśnienia czy utożsamienia się. Ważne momenty Pojechałam do Przysietnicy, aby mówić o wykorzystywaniu mediów w pracy animatora i badacza, ale wiedziałam, że wśród uczestników będą ludzie o wrażliwości podobnej do mojej, i że znajdą się wśród nich tacy, których historia odkrywania życia i twórczości mojego ojca zainspiruje do swoich własnych podróży i zmotywuje do zadania swoim bliskim pytań, odwlekanych już zbyt długo.
relacja Poli Rożek To, co dla mnie było najcenniejsze podczas tego seminarium, to to, że w kameralnej atmosferze, z dużą dozą wzajemnej uważności i ciekawości mogłam poznać różne punkty widzenia na np. edukację szkolną, pracę wokół (archiwalnych) fotografii czy działania animacyjne w lokalnych społecznościach, i skonfrontować swoje przekonania z innymi badaczami i animatorami działającymi „daleko do miasta” . Przekonałam się, że podzielenie się moim osobistym doświadczeniem poszukiwania odpowiednich metod działania w koprzywnickiej społeczności, łączących badania etnograficzne z działaniami animacyjnymi, może być inspirujące dla innych, ale też bardzo ważne dla mnie jako podsumowanie mojej dotychczasowej pracy jako etnografki i animatorki. Warto szukać różnych sposobów działania, warto poddawać je refleksji, a przede wszystkim warto dzielić się swoimi wątpliwościami i spostrzeżeniami z innymi. Zobacz: facebook.com/Koprzywnica-PatrzyMy-611910495651147 https://www.flickr.com/photos/142558858@N03/albums
Narracja „o kulturze blisko ludzi”/ Wieczory Inspiracji, w tym warsztaty antropologii praktycznej dla dzieci Spotkania, które nazwaliśmy Wieczorami Inspiracji to nic innego jak ŚWIĘTOWANIE. Znamy je bo często organizujemy podobne we własnych domach. My świętowaliśmy zakończenie naszych działań na terenie kilku miejscowości. Oprócz Wieczorów tego samego dnia odbywały się warsztaty antropologii praktycznej dla dziećmi. Zaplanowaliśmy je wspólnie z trzema szkołami podstawowymi z tychże społeczności, czyli z: Bartkówki (17.10/wtorek), Ulanicy (18.10/środa) i Dynowa (19.10/czwartek).
Zapraszamy na stronę: www.seminarium.idynowpl
Relacja filmowa z trzydniowego seminarium: https://www.youtube.com/watch?v=IYxZuoXLxUE Relacja z seminarium Programu Drugiego Polskiego Radia/ Audycja „Mikrokosposy” Justyny Piernik: https://www.polskieradio.pl/8/3381/Artykul/1877938,Daleko-do-miasta-czyli-co-piszczy-w-kulturze-lokalnej Zapraszamy do wysłuchania audycji Radia Rzeszów, którą przygotowała Grażyny Bochenek w trakcie seminarium „Daleko do miasta”. Cennych komentarzy poseminaryjnych udzielili: dr Joanna Bielecka – Prus, Kinga Bielec, Magdalena Bartecka, Agata Will. http://www.radio.rzeszow.pl/audycje/content/104/godziny-rektorskie#ajx/wiadomosci/6035/daleko-od-miasta-czyli-jak-rozwijac-kulture-lokaln
Podczas warsztatów antropologii praktycznej dla dzieci prowadzonych przez Katarzynę Jackowską-Enemuo odpowiadaliśmy na szereg ważnych pytań: Czym się zajmują etnograf i antropolog? Czy tylko dzikimi plemionami i starociami ze strychu prababci? A przede wszystkim – dlaczego to jest ciekawe i jak umiejętności antropologiczne możemy wykorzystać dla siebie, na co dzień? Co badają? Co widzą? Z czym się spotykają? Czy to niebezpieczne? Jakim cudem zapamiętywali wszystko w czasach, kiedy nie było kamer i dyktafonów? Fot.Aleksandra Rózga
W ramach zajęć, w formie gier i zabaw ćwiczymy między innymi: ciekawość, umiejętność obserwacji i efektywnej komunikacji, zapamiętywanie, notowanie na kolanie, interpretację i jej brak. Na nowo odkrywamy rzeczy pozornie dobrze znane. Sprawdzamy, co to znaczy słowo “egzotyczny”. I przyglądamy się sytuacji spotkania z Obcym – którym ostatecznie jest każdy z nas…
Ulanica
Bartkรณwka
Narracja o domu/ Katarzyna Jackowska - Enemuo Temat domu może stać się inspirującym początek opowieści o kulturze lokalnej, czyli od domu rodzinnego, po relacje sąsiedzkie i w końcu wspólnotę lokalną. Zachęcamy do poszukiwania własnych znaczeń, krajobrazów i zakamarków domu. Podczas seminarium „Daleko do miasta” Katarzyna Jackowska-Enemuo prezentowała spektakl „Dom - esencja, krajobrazy, zakamarki”. Poniższy fragment jest jednocześnie jego podsumowaniem i otwarciem na kolejne opowieści.
Dynów
Zarzucałam sieci do ogromnej rzeki – obrazów, tekstów, uczuć, emocji, wspomnień, snów i słów. Chcąc złowić nie złotą rybkę i nie suma-olbrzyma, ale cień, drgnienie, melodię. Opowiedziała mi się opowieść o czterech wędrowcach, którzy spotkali się przy ognisku. Jeden z nich był Kmieciem – wracał z jarmarku. Wiedział wszystko o tym, w jaki sposób należy stawiać dom z ciosanych bali, żeby stał do końca świata i jeden dzień dłużej. Drugi z nich był Mądralą – który wywędrował z własnego domu, szukać szczęścia, bo go tęsknota gnała i sny. Trzeci był Wędrowcem, który dom swój miał ze sobą, na wozie i każde miejsce umiał kochać tak samo mocno albo nie kochać go wcale. Czwarty zaś... czwarty był kimś, kogo uważali za bezdomnego. A on sam mówił o sobie, że jest Niebezdomnym. Każdy z nich mieszka w każdym z nas. Każdy z nich jest jednocześnie Mężczyzną i Kobietą. Mocne to było – opowiedzieć ich historie, przeplecione z historiami przyjaciół – ludziom, którzy mają tak czuły słuch wewnętrzny, jak ci, którzy byli tam na sali, na seminarium. Piękne to było – wraz ze wszystkimi spisać i zawiesić krótkie myśli, tworząc”domową” przestrzeń – zamkniętą i otwartą jednocześnie, przezroczystą, delikatną, drogocenną i potężną. A mimo wszystko nadal nie rozumiem... Czuję się jak ktoś na samym początku podróży... Mówię “dom”. A echo od ludzi śpiewa wspomnieniami (dzieciństwo), pragnieniami (nie do końca spełnionymi), ludźmi (nie przestrzenią). Więc szukam dalej... Nie żeby rozumieć. Raczej, żeby śpiewać te domy różne. Fot.Aleksandra Rózga
Dofinansowano że środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura-Interwencje 2017
Sponsor:
Organizator:
Patroni medialni:
Patronat naukowy: UMCS w Lublinie
Wszelkie informacje na stronie:
www.seminarium.idynow.pl Więcej informacji, w tym pełna dokumentacja foto i video: www.dalekodomiasta.idynow.pl
Starostwo Powiatowe w Rzeszowie
Dynów, 06 czerwca -28 października 2017