BE TOGETHER

Page 1

be together ISSN 2084-782 3

ISS U E 1 9 \\ 02 2 0 1 4

kultura | moda | uroda | design

ce n a 0.0 zł





‘

studio

TM


bE together redak tor naczelny / Rekl ama Michał Komsta m.komsta@bemagazyn.pl

dyrek tor art yst yczny / Rekl ama

6

Joanna Marszałek j.marszalek@bemagazyn.pl

DYREKTOR KREATY W NY Dawid Korzekwa d.korzekwa@bemagazyn.pl

Wspó łPr acują Arkadiusz Bury, Michał Śladewski, Artur Wacowski, Tomasz Marszałek, Sylwia Kubryńska, Przemysław Błaszczyk, Anna Wija, Aleksandra Pająk, Dorota Magdziarz, Angelika Gromotka, Maciej Dubrawski, Filip Stępień, Adam Przeździęk, Karolina Grzyb, Katarzyna Zielińska Zespół BE Magazyn nie odpowiada za poglądy zawarte w zamieszczanych

powiadamy za treści nadsyłane przez naszych reklamodawców. Wszystkie

tekstach. Wszystkie artykuły i felietony odzwierciedlają poglądy wyłącz-

materiały zawarte w naszym magazynie są własnością BE i są chronione

nie autorów odpowiedzialnych za treść merytoryczną w naszym magazy-

prawami autorskimi. Wszelkie zastrzeżenia i pytania związane z ich treścią

nie. Ich treść nie zawsze pokrywa się z przekonaniami redakcji BE. Nie od-

należy kierować bezpośrednio do autorów. Redakcja BE Magazyn.

Wydanie 19 \\ 02 2014

W YDAW CA zostań naszym fanem na facebooku

MAGAZYN BE S.C. Pyskowice, ul. Nasienna 2 be@bemagazyn.pl

www.bemagazyn.pl

odwiedź naszą stronę internetową


Drodzy czytelnicy, W tym roku spotykamy się po raz pierwszy, chcemy przywitać Was wydaniem BE Together z nadzieją, że przetrwamy wspólnie cały rok. Oczywiście tematem numeru chcemy również nawiązać do święta zakochanych, z którym przynajmniej większości z nas kojarzy się miesiąc luty. Mamy dla Was kilka niespodzianek w postaci nowych cyklicznych rubryk, poświęconych ciekawym tematom. Zdrowe żywienie to dział, w którym co miesiąc będziemy poznawać tajniki ekologicznej żywności. To bardzo modny ostatnio temat, kryjący wiele tajemnic, które warto poznać, aby wiedzieć, co rzeczywiście jest eko.

A bite to eat i Ania - autorka tego cieszącego się sporą popularnością kulinarnego bloga - będzie recenzować dla nas restauracje i bary ze Śląska. Jeśli do tej pory nie wiedzieliście, gdzie wyskoczyć na lunch lub na niedzielny obiad, to teraz dzięki BE poznacie najlepsze miejsca w naszym województwie.

7

Na ten moment tyle nowości, zapraszamy do lektury wydania BE Together i do zobaczenia już za miesiąc!

BE \\ together

Reaktywowany Jazz Klub Fantom z Bytomia będzie miał u nas swoją rubrykę, która na razie również dla nas stanowi swego rodzaju zagadkę. Na pewno pojawi się tam muzyka i sztuka, a więcej dowiecie przy okazji każdego kolejnego numeru BE. Lubimy takie niespodzianki!

Zespół magazynu BE BEMAGAZYN.PL

magazyn BE dostępny na App Store


c o n t en t

10-40 KULTURa

8

10 12 14 16 18 20 22 26 28 32 36 40

Działo się CC / zapowiedzi / relacje Kalendarium Fantom Tomasz Marszałek / Together, forever and ever? Wojciech S. Wocław / Savoir – Vivre Sylwia Kubryńska / Kobieto, ożeń się! Media Feed / Trendy blisko nas Katarzyna Zielińska / To get her Sylwia Kubryńska / Miłość. Zdrowe żywienie A bite to eat / recenzja restauracji

58-62 uroda Druga Połówka Friends training

58 60


42-50

Trendy Women Trendy Men Lanvin

9

Sesja / Un Together

42 44 46 50

BE \\ together

modA

BEMAGAZYN.PL

66-74 design 66 70 74

Z nami koniec Razem z bielą i czernią STGU / Perełki polskiego designu


DZIAŁO SIĘ

Nowy salon HOME Design 21 grudnia 2013 r. odbyło się wielkie otwarcie nowego salonu HOME Design w Bielsku-Białej przy ulicy Grażyńskiego 71. Atrakcją imprezy był wernisaż obrazów Agnieszki Wrońskiej, artystki z Katowic, który rozpoczął czasową wystawę dzieł tej artystki w salonie HOME Design. Po krótkim powitaniu licznie zgromadzonych gości, przedstawiono ciekawą, przemysłową historię budynku oraz zaprezentowano szeroką i kompleksową ofer-

tę salonu, od projektu wnętrza poprzez możliwość wyboru dizajnerskich produktów do jego aranżacji po usługi wykończeniowo-remontowe. Imprezie towarzyszył niezwykły gość, modelka Agnieszka Śleziak, finalista wyborów Miss Polonia 2011, z Agencji Modelek AM Prestige. Odbył się także ekscytujący pokaz kreacji z najnowszej kolekcji projektantki Nataszy Pavluczenko oraz biżuterii marki Nomination.

10

Wielka moda w katowickim Altusie 18 grudnia 2013 r. w katowickiej galerii Altus został otwarty kolejny salon mody Wedal-Line, w którym klientki znajdą produkty światowej sławy projektantów. – Coraz więcej osób na Śląsku docenia modę ze światowych wybiegów i może sobie pozwolić na zakup takich kolekcji. Z tego powodu zdecydowaliśmy się otworzyć kolejny salon w katowickim Altusie, gdzie dostępne będą kolekcje takich projektantów jak: Michael Kors, Pierre Balmain, Missoni czy Giuseppe Zanotti – mówi Edyta Wieczorek, właścicielka

Wedal-Line. Podczas otwarcia salonu goście mogli zrobić zakupy z pomocą znanych stylistów, Grzegorza Blocha i Zosi Ślotały. Zadbano również o atrakcje w postaci występu Michała Grobelnego, a także ekspozycji ekskluzywnych samochodów Ferrari – Ferrari Four, 458 Italia i F12 Berlinetta, które przyciągały spojrzenia nie tylko fanów motoryzacji. Partnerami imprezy byli: Ferrari Katowice, Rosenthal, Via Toscana, DF Foltyński, Kyoto Sushi, Winiarnia Burgundia oraz Kler Katowice.


Warsztaty u Pani Kwiatkowskiej Pani Kwiatkowska to bardzo nieprzeciętna kwiaciarnia w Gliwicach, w listopadzie i grudniu ubiegłego roku odbył się tam cykl warsztatów i spotkań m.in.z robienia wyplotek, światecznych stroików florystycznych, szydełkowania, szycia śląskiej

taszy i innych. Warsztaty, jak można się było spodziewać okazały się sporym sukcesem, kolejne przed nami, rozkład na luty i marzec juz powstał. Wszystkie informacje znajdziecie na www.facebook.com/kwiatkowska.pani. Polecamy!

BE \\ together

Kolacja Świąteczna Sambora Kostrzewy. Partnerzy wydarzenia przygotowali swoje showroomy prezentujące wyselekcjonowaną ofertę marek. Prestiżu całemu wydarzeniu dodawał fakt, iż podczas kolacji po raz pierwszy w Polsce zaprezentowano zegarki marki Carl F. Bucherer. Był to bardzo przyjemny, smaczny i stylowy wieczór. Mamy nadzieję, że w tym roku będzie takich więcej!

11 BEMAGAZYN.PL

fot. Mateusz Komsta

13 grudnia w Restauracja UMAMI odbyła się świąteczna kolacja zorganizowana przez magazyn BE oraz partnerów: Jubitom, Bryloownia, Ferrari Katowice, Estima, Po prostu wino oraz Arte Decor. 80 gości poznało niezwykłe smaki UMAMI i spróbowało specjalnie dobranych do kolacji win. Wieczór poprowadził Wojciech S. Wocław, a czas gościom umilił koncert


ZAPOWIEDZI ONA Złoty Glob za Najlepszy Scenariusz i 5 nominacji do Oscarów. Rozgrywająca się w Los Angeles w niedalekiej przyszłości historia przedstawiona w filmie „Ona” śledzi losy Theodora (Joaquin Phoenix), uduchowionego i dość skomplikowanego faceta, który zarabia na życie pisząc innym przejmujące, osobiste listy. Uwagę poszukującego nowego celu w życiu, rozbitego po długim związku Theodora zwraca pewnego dnia zaawansowany system operacyjny, obiecujący intuicyjną i wyjątkową obsługę. System rządzi się swoimi prawami – aktywując go Theodor poznaje „Samanthę”, pogodnie brzmiący kobiecy głos (Scarlett Johansson), który, jak można przypuszczać, należy do wrażliwej, spostrzegawczej i zabawnej osoby. Z czasem potrzeby i pragnienia Samanthy wydają się narastać, podobnie rzecz ma się z Theodorem. Ta przedziwna przyjaźń wkrótce przeradza się we wzajemne zauroczenie i miłość. Nominowany do Oscara® – autor scenariusza i reżyser w jednej osobie, Spike Jonze wnosi do tej współczesnej historii swój charakterystyczny, niekonwencjonalny styl, wnikliwie obserwując okiem kamery jak wygląda współczesna relacja dwojga ludzi i w jaki sposób ewoluuje miłość.

"Facet (nie)potrzebny od zaraz" „Facet (nie)potrzebny od zaraz” to nowoczesna, niebanalna komedia o poszukiwaniu miłości i własnego ja w wielkim mieście oraz różnych, często zaskakujących obliczach relacji damsko-męskich. Zosia (Katarzyna Maciąg) rozstaje się z chłopakiem (Łukasz Garlicki) po tym, jak nakrywa go w swoim mieszkaniu z inną dziewczyną. Zdradzona, staje przed koniecznością ułożenia sobie życia na nowo. Dodatkowo sytuację świeżo upieczonej singielki komplikuje stary zakład, zgodnie z którym Zosia, uważana za typową kandydatkę na „starą pannę”, nie może przyjść samotnie na ślub Anny (Anna Czartoryska) – koleżanki z lat szkolnych. Za namową przyjaciółki – Patrycji (Joanna Kulig), postanawia odszukać facetów, którzy byli kiedyś ważni w jej życiu i sprawdzić, czy gdzieś po drodze nie przegapiła wielkiej miłości i czy któryś z „byłych” nie jest tym jedynym. Czy szczęśliwą „siódemką" okaże się uwielbiany przez studentki wykładowca Ksawery (Paweł Małaszyński), popularny aktor Tomek (Bartosz Porczyk), wzięty kompozytor Michał (Maciej Stuhr), zbuntowany romantyk Łysy (Marcel Sabat), właściciel modnego klubu Janek (Czesław Mozil) lub poznany na ostrym dyżurze przystojny lekarz (Michał Żebrowski)? Sześciu facetów i dziewczyna, która wciąż nie znalazła prawdziwej miłości... albo ją przegapiła. A może miłość to nie wszystko?

RECENZJA American Hustle, reż. David O. Russell Zacznę od wyjaśnień, moda to moja praca i moja pasja. A film ”American Hustle” jest dla mnie najlepszym pokazem mody w tym sezonie. O kostiumy do filmu zadbały marki Hudson i Gucci, które w talach 70. dyktowały trendy. Reżyser perfekcyjnie buduje postaci i nie pozwala oderwać wzroku od ekranu, a parada sukienek i garniturów tworzy niepowtarzalny klimat filmu. Wszystko inne schodzi na dalszy plan. Ale nie dla samych strojów warto wybrać się do kina. Ciekawy scenariusz i doskonała gra aktorska to kolejne atuty filmu. Obraz sztuki kłamstwa przedstawiony na najwyższym poziomie. Amerykański sen, historia oparta na faktach, z romansami w tle. Nie wybitne, ale dobre kino, w sam raz na zimowy wieczór. Mocny kandydat do Oskara. Dorota Magdziarz

Lista kin: Cinema City Punkt 44 z IMAX, ul. Gliwicka 44 Cinema City Ruda Śląska CH Ruda Śląska PLAZA, ul.1 Maja 310 Cinema City Silesia, CH Silesia, ul. Chorzowska 107 Cinema City Gliwice CH Forum, ul. Lipowa 1 Cinema City Sosnowiec CH Plaza, ul. Sienkiewicza 2

Cinema City Rybnik CH Rybnik Plaza, ul. Raciborska 16 Cinema City Bytom CH Agora, Plac Tadeusza Kościuszki 1 Cinema City Bielsko-Biała CH Gemini Park, ul. Leszczyńska 20 Cinema City Częstochowa Wolność, ul. T. Kościuszki 5 Cinema City Częstochowa Jurajska, al. Wojska Polskiego 207


od 1 kwietnia 2014 r.

zostanie przeniesiona z ul. Andersa 43 na ul. Tarnogórską 14 w Gliwicach

32 230 48 58 781 360 260 www.roza-kwiaty.pl


K A L E N DA R I U M

Wystawa i licytacja

najwybitniejsi polscy artyści przekazują swoje prace, aby wspomóc działalność jednej z największych organizacji dobroczynnych w Polsce. Organizatorem inicjatywy, mającej postać cyklu wystaw zakończonych wielką aukcją charytatywną, jest Fundacja Bliźniemu Swemu… działająca na rzecz Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Wystawy odbywają się we Wrocławiu, Warszawie, Gdańsku, Katowicach oraz w Rzeszowie. Całe przedsięwzięcie zostanie zwieńczone aukcją w marcu 2014 r. w Rzeszowie, podczas której prace kilkuset artystów będą poddane licytacji. Dochód z niej wspomoże działania charytatywne fundacji i zapewni pomoc materialną jej najuboższym podopiecznym. Bliźniemu Swemu… 2013/2014 termin: do 16.02.2014 r. miejsce: Galeria Sztuki Współczesnej BWA, Al. Wojciecha Korfantego 6, Katowice

Spektakl o zmianach społecznych

Zdrady. Białe małżeństwo to przedstawienie o poszukiwaniu tożsamości. Główna bohaterka sztuki, Bianka i warunkowani przez kulturowe stereotypy członkowie jej rodziny, żyją w pozornej idylli zacisza mieszczańskiego dworku. Tradycyjna etykieta „dobrego domu” przewiduje z góry określone modele zachowań – każdemu przypisana jest społeczna rola, której charakter nie zawsze odpowiada naturalnym potrzebom jednostki. Fasada z białego marmuru zaczyna jednak pękać – Bianka i jej siostra uświadamiają sobie dysfunkcję własnej rodziny oraz dysharmonię narzuconego im modelu wychowania. Na scenie: Daria Polasik, Anisa Raik, Jagoda Krzywicka, Grażyna Bułka, Tomasz Lorek, Kuba Abrahamowicz, Aleksander Pestyk, Marcin Kaleta, Maria Suprun.

Na afisz bielskiego teatru w grudniu ubiegłego roku weszło Białe małżeństwo Tadeusza Różewicza. Przed nami jeszcze dwa lutowe terminy spektaklu Joanny

Białe małżeństwo termin: 19-20.02.2014 r. miejsce: Teatr Polski, ul. 1 Maja 1, Bielsko-Biała

14

Wystawa w katowickim BWA jest kolejną 13-stą już odsłoną wystaw i aukcji Bliźniemu Swemu…. To wydarzenie z ponad 20-letnią tradycją, w ramach którego

Nieme kino w teatrze Przez trzy dekady kino obywało się bez słów. Było nieme, ale nie bez dźwięków. Początkowo adresowane do mniej zamożnej widowni, szybko przerodziło się w biznes. Anonimowi amanci i ubogie praczki z dnia na dzień mogli stać się gwiazdami dużego ekranu. Spektakl Cinema! to ukłon w stronę artystów, którzy bez słów potrafili wywołać u widzów różnorodne reakcje.

W estetyce niemego kina, z przerysowanym gestem, scenicznymi gagami i filmowymi efektami, piątka aktorów proponuje zabawną opowieść o tym, że magia kina może być złudna i niebezpieczna. Przedstawienie warto zobaczyć ze względu na wzruszającą i zabawną mieszankę polskich i włoskich emocji (spektakl to koprodukcja z twórcami z Turynu), lecz także dla pomysłowej, plastycznej scenografii i kostiumów. Za sceną intensywnie pracują cały czas inspicjent i czwórka montażystów - w ciągu godzinnego pokazu widzowie oglądają 29 scen i ponad 50 zmian zastawek scenografii, mających dać złudzenie filmowej narracji w teatrze. Cinema! termin: 22.02.2014 r., godz. 16:00, 19:00 miejsce: Teatr Śląski – Duża Scena, Rynek 10, Katowice


Po wydaniu pięciu albumów studyjnych, sprzedanych w milionach egzemplarzy na całym świecie i licznych występach festiwalowych, które za każdym razem wprowadzały publiczność w ekstatyczny trans, ze-

Skunk Anansie - koncert termin: 06.03.2014 r., godz. 20:00 miejsce: Dom Muzyki i Tańca, ul. Gen. de Gaulle’a 17, Zabrze

Tajemniczy muzycy

zwykle wybrednych redaktorów opiniotwórczego serwisu Pitchfork, którzy debiutanckiemu singlowi Bokki – „Town of Strangers” poświęcili obszerny i rzetelny artykuł. My zaś już 20 lutego chcielibyśmy zaprosić Was na występ BOKKA w ramach cyklu Before Tauron Nowa Muzyka 2014 do katowickiego Jazz Clubu Hipnoza. Spragniony konfrontacji z publicznością zespół, który rozpoczyna tym koncertem ogólnopolską trasę promującą debiutancką płytę, przygotował dla swych fanów wiele niespodzianek, a ich pierwszego występu na Śląsku nie powinien przegapić żaden poszukiwacz ciekawej, polskiej muzyki. Bilety 20/25 zł w dniu koncertu.

Bokka to tajemnica. Trzy przysłonięte ekranem postacie, które udowadniają, że polska muzyka elektroniczna ma się naprawdę dobrze. Prezentują materiał na światowym poziomie, zdolny zainteresować nawet nie-

Bokka - koncert termin: 20.02.2014 r., godz. 20:00 miejsce: Jazz Club Hipnoza, Pl. Sejmu Śląskiego 2, Katowice

BEMAGAZYN.PL

Skunk Anansie akustycznie

spół Skunk Anansie postanowił wkroczyć na nową ścieżkę. Dotychczas kapela odważnie nadawała swej twórczości różne odcienie muzyczne, mieszając indie i britrock z brzmieniami punkowymi oraz metalem alternatywnym. Podążając za potrzebą świeżości, muzycy podjęli decyzję, by spróbować swych sił w wydaniu akustycznym. Tak zrodziła się idea koncertu, który odbył się w kwietniu 2013 roku w londyńskim Cadogan Hall. Mimo zbliżającej się dwudziestej rocznicy istnienia zespołu, nie stracili swojej werwy, wciąż potrafią prowokować i zaskakiwać. Sukces przedsięwzięcia sprawił, że Skunk Anansie wyrusza w trasą akustyczną, a w Polsce będziemy mogli ich posłuchać na aż czterech koncertach.

15

Michał Łuczak | BRUTAL – retrospekcja termin: do 23.02.2014 r. miejsce: Czytelnia Sztuki w Willi Caro, ul. Dolnych Wałów 8a, Gliwice BE \\ together

Fotografie, które od 17 stycznia można oglądać w gliwickiej Czytelni Sztuki, zostały wykonane przez Michała Łuczaka między czerwcem 2010 r. a styczniem

Opracował: Arkadiusz BURY

Fotografie Brutala

2011 r. – w tym czasie trwała przegrana w końcu walka o uratowanie katowickiego dworca przed wyburzeniem. Jest to jednak nie tylko dokumentacja budynku, będącego najwybitniejszym przykładem architektury brutalistycznej w Polsce, ale przede wszystkim sentymentalna fotograficzna opowieść o Miejscu, które dla mieszkańców miasta przez dekady stanowiło swoisty punkt odniesienia. Nazwany Brutalem stał się niezaprzeczalnie ikoną Katowic. Kilkadziesiąt fotografii i kilka planów architektonicznych to cenne pozostałości po organie wyrwanym gwałtownie z miejskiego ciała. Michał Łuczak urodził się w 1983 roku na Górnym Śląsku. Mieszka w Giszowcu, górniczej dzielnicy Katowic. Od wielu lat dokumentuje Śląsk i zmiany, które tu nastąpiły po upadku komunizmu w 1989 roku.


FANTOM REAKTYWACJA Bytom to niełatwe miasto, potrzeba więc nie lada odwagi i determinacji, by prowadzić tu tak bezkompromisowy klub jak Fantom, który pod prąd masowym trendom jako jeden z pionierów przemycał na Śląsk szeroko pojętą nową muzykę i dobre jedzenie. Klub działa od 1998 roku. Dwa lata temu z uwagi na duży remont całego budynku, w którym rezyduje, musiał zostać zamknięty. Ten trudny czas, podczas którego ważyły się losu lokalu, a właściciele zastanawiali się nawet nad jego ostatecznym zamknięciem, był potrzebny, aby Fantom narodził się w odświeżonej formule. Ponowne otwarcie lokalu miało miejsce 16 listopada, a nowej aranżacji wnętrz podjęła się bytomska pracownia medusa group, z którą właściciele współpracowali już wcześniej przy aranżacji Jazz Cafe w Teatrze Rozrywki. Nowe wnętrze okazało się dla wielu, w tym stałych klientów, totalnym zaskoczeniem. Industrialne, surowe, a jednocześnie dzięki odpowiedniemu oświetleniu i meblom z lat 50- ciepłe i przytulne. Choć są i tacy, którzy z uwagi na surowe, z rozmysłem niewykończone ściany- pytają czy remont na pewno się już skończył.Taki klub mógłby znaleźć się z pewnością w Berlinie czy Londynie. Nowa przestrzeń to również charakterystyczny przemysłowy kontener, który podczas koncertów pełni rolę kameralnej sceny, na której od listopada zdążyły już zagrać takie zespoły jak UL/KR czy XXANAXX. Fantom ma niezłego muzycznego nosa, więc przed nami jeszcze sporo muzycznych odkryć. Koncerty będą odbywały się cyklicznie pod nazwą Fantom/ Kontener Muzyki.


Fantom był też jednym z pierwszych klubów na Śląskuklubów na Śląsku Fantom był też jednym z pierwszych z muzyką graną przez didżejów. tradycja będzieTa tradycja będzie z muzyką granąTaprzez didżejów. z pewnością utrzymana, pojawią się też nowe twarze. z pewnością utrzymana, pojawią się też nowe twarze. Przy okazji remontu, postanowili też postanowili też Przywłaściciele okazji remontu, właściciele odświeżyć menu odświeżyć i o pomoc zwrócili do zwrócili się do menu i osię pomoc zaprzyjaźnionegozaprzyjaźnionego szefa kuchni chorzowskiej Mańany– szefa kuchni chorzowskiej Mańany– Przemka Błaszczyka, któryBłaszczyka, podjął wyzwanie i stworzył Przemka który podjął wyzwanie i stworzył nowe menu luźnonowe nawiązujące do nowego wystroju. menu luźno nawiązujące do nowego wystroju. I tak, w nowej karcie znajdziecie sporoznajdziecie dziczyzny- sporo dziczyznyI tak, w nowej karcie w postaci pasztetu, gulaszupasztetu, czy pierogów, przepyszne w postaci gulaszu czy pierogów, przepyszne gęsie udo podawane kaszotto czy aksamitną gęsiez udo podawane z kaszotto czy aksamitną polędwicę z dorsza atlantyckiego. Wśród nowości sąWśród nowości są polędwicę z dorsza atlantyckiego. też burgery, bagietki, sałatki, makarony. Hitem makarony. szybko też burgery, bagietki, sałatki, Hitem szybko okazały się, podawane oraz okazałyjako się,przystawkipodawane humus jako przystawkihumus oraz kanapka z matjasem. kanapka z matjasem. Zmieniły się też godziny klubu, który obecnie Zmieniłyotwarcia się też godziny otwarcia klubu, który obecnie na gości czeka jużnaod godziny 12:00, serwując gości czeka już od godzinylekkie 12:00, serwując lekkie lunche. Formuła lunchowa będzie lunchowa rozwijana będzie i poza rozwijana i poza lunche. Formuła daniami z karty, już niedługo kuchnia będzie kuchnia będzie daniami z karty, już niedługo proponować codzienny zestawcodzienny lunchowy.zestaw lunchowy. proponować Aby być na bieżąco Fantom- na Facebooku i na Facebooku i Aby- śledźcie być na bieżąco śledźcie Fantom Instagramie, bo to miejsce jeszcze Instagramie, bo to miejsce jeszcze nie raz miło was zaskoczy. nie raz miło was zaskoczy. projekt aranżacji wnętrz: medusa group projekt aranżacji wnętrz: medusa group fotografie: Miłosz Jaksik fotografie: Miłosz Jaksik FANTOM FANTOM Bytom, Plac Karin Stanek 1 Plac Karin Stanek 1 Bytom, tel.: 604473305 tel.: 604473305 e-mail: fantom@jazzclub.pl e-mail: fantom@jazzclub.pl www.jazzclub.pl/fantom/ www.jazzclub.pl/fantom/ fb: JazzClubFantomFormalVenue fb: JazzClubFantomFormalVenue insta: fantombytom insta: fantombytom


T o m a s z M a r s z a łek

Together, forever…

18

and ever? No tak! Tego mogłem się spodziewać. Together… wszyscy wszak wiemy, że pomimo chłodnej aury panującej za naszymi oknami, luty to miesiąc gorący i pełen miłości. Faktem jest, że wiemy o tym od stosunkowo niedawna, a konkretnie od momentu, w którym ktoś uznał, że nowy, anglosaski zwyczaj, jaki powoli zadomawiał (czytaj - panoszył) się w naszym pięknym kraju, jest świetną okazją do zarobienia paru groszy.


KULTURA

19 BEMAGAZYN.PL

Jeździec bez głowy / Sleepy Hollow (1999r.) – moim subiektywnym zdaniem, najlepsze spośród wszystkich dzieł nieocenionego Tima Burtona. Generalnie, w przypadku filmów tego reżysera, trudno mi zachować dystans. Uwielbiam klimat, jaki kreuje. Uwielbiam scenografię, muzykę i kostiumy… Mrok i niepokój, w takiej nieco baśniowej, sennej odsłonie. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że twórczość Burtona można by nazwać współczesną emanacją baśni braci Grimm. A przynajmniej ja widzę pewien wspólny mianownik emocjonalny pomiędzy wspomnianymi twórcami. Wracając do „Jeźdźca…” to neurotyczny Johnny Depp, eteryczna Christina Ricci i demoniczny Christopher Walken opowiadają nam starą jak świat historię o jeźdźcu z piekła rodem. Jak i o tym, że chęć bycia razem (w tym wypadku pozostania w jednym kawałku:) bywa silniejsza niźli sama śmierć. Arcydzieło… Gorąco polecam! Dziecko Rosemary / Rosemary's Baby (1968r.) - jeden z najgłośniejszych filmów Romana Polańskiego. Wydaje mi się, że obraz ten należy do prekursorów całego nurtu satanistyczno - okultystycznego

BE \\ together

I tak w środku zimy, choć biorąc pod uwagę ostatnie anomalia pogodowe to stwierdzenie nie jest już tak oczywiste, żniwo swoje zbierają różnoracy kwiaciarze, cukiernicy i inni dostawcy dóbr wszelakich, którymi można kogoś obdarować, aby wyrazić gorące uczucia. Pierwszym skojarzeniem przychodzącym na myśl, w związku z tytułem bieżącego numeru są, przynajmniej dla większości z nas, wątki miłosne, romantyczne i inne takie. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie spróbował podejść do tematu w nieco mniej oczywisty sposób. Co powiecie na przykład na „Ludzką stonogę”? To przecież też film o byciu razem. I to jak bardzo razem… no dobra, dobra. Wierny zasadzie, iż nie polecam Wam filmów, których nie widziałem (a tego jakoś nie miałem ochoty oglądać) nie polecam... Wróćmy więc do nieudolnej i jak zwykle mocno naciąganej próby, dopasowania leitmotivu czasopisma, do stałej tematyki moich wywodów, czyli filmów grozy. Bo bycie razem może dotyczyć przecież przeróżnych aspektów. Zarówno duchowych, czy też uczuciowych (jak kto woli), jak i tych bardziej, nazwijmy to, fizycznych. Dość owijania w bawełnę. Propozycje na dziś…

w kinie światowym. Nurtu, który z czasem przyniósł nam „Omeny” i inne zacne filmy, opowiadające o narodzinach syna diabła. Niepokojący i oniryczny klimat całości, nieco irytująca kreacja Mii Farrow, dają w końcowym rozrachunku film, obok którego trudno przejść obojętnie. Obraz z gatunku love it or hate it. Dla jednych nudny niczym flaki z olejem, dla innych przejmujący i wciągający. Opowiada o tym, że nawet będąc razem, żyjąc w przekonaniu, iż znamy drugą osobę jak własną kieszeń… możemy się rozczarować. Jednocześnie pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla bycia razem. Polecam. Kryjówka diabła / Hideaway (1995r.) - jeden z tytułów, należących do swego czasu mocno eksploatowanego nurtu, o którym wspomniałem powyżej. Nie jest to być może arcydzieło, ale z pewnością rzetelny i w miarę ciekawy obraz, jaki spokojnie można sobie obejrzeć bez większych oczekiwań, ale i bez rozczarowania. Film o tym, że czasami wbrew naszej woli ktoś lub coś stale nam towarzyszy. Czyli najogólniej też o „be together”… Ciekawy i mroczny thriller w doborowej obsadzie. To / It (1990r.) - dwuczęściowa ekranizacja bestsellera Stephena Kinga. Kultowy już dziś obraz, straszący dzieciarnię demoniczną postacią clowna - Pennywise`a. Opowiada o tym, że… nie to bez sensu. Musicie TO zobaczyć! Puentą niech pozostanie stwierdzenie, że przyjaźń to bycie razem na dobre i na złe… Zwłaszcza na złe. Co by tu jeszcze… a może już wystarczy? Przecież luty to taki krótki miesiąc, że czasu na oglądanie też nie będzie za wiele. Do przeczytania następnym razem. Pozdrawiam ozięble z głębi otchłani!!!


s a v o ir - v i v re

Savoir-vivre BE TOGETHER to temat aktualnego wydania czasopisma. Odpowiedź na pytanie o to, jak być razem – z przyjaciółmi, z rodziną, z partnerem lub po prostu z ludźmi dookoła nas to podstawowe zagadnienie savoir-vivre’u, czyli sztuki dobrego życia. W tym numerze rozpoczynamy nowy cykl, poświęcony dobrym manierom.

20

„Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe” - wszyscy znamy to porzekadło, które można potraktować jako twórcze rozwinięcie przykazania miłości bliźniego lub imperatywu kategorycznego Kanta. Właściwie to podstawowa zasada savoir-vivre’u. Jeżeli świetnie znamy reguły bon tonu , to bynajmniej nie po to, by udowadniać innym, iż popełniają gafę za gafą. Lepiej kogoś z opresji wybawić. A jeśli naszemu rozmówcy wymsknie się jakiś niefortunny komentarz, udajmy, że w ogóle go nie usłyszeliśmy... Skoro o komentarzach mowa, wymieńmy od razu drugą najważniejszą zasadę: takt. Według słownikowej definicji to „umiejętność zachowania się w sposób opanowany, delikatny, niewywołujący nieporozumień i konfliktów”. Innymi słowy, to zdolność zbliżania się do samej granicy bez ryzyka, że się ją przekroczy. Zapomniała o tym kiedyś barmanka, u której zamówiłem manhattan - jeden z najpopularniejszych drinków. Po mojej prośbie o whiskey z wermuthem zapytała: „Czy wiadro też podać?”. Swoją drogą, może wybrałem się do niewłaściwego baru... Sztuka bycia razem to również umiejętność dostosowania się do zasad, obowiązujących w towa-

Wojciech S. Wocław konferansjer (występował m.in. w Sydney Opera House), popularyzator wiedzy z zakresu savoir-vivre'u i etykiety w biznesie (prowadzi szkolenia z tych dziedzin), pisarz. Jego felietony na temat dobrych manier co tydzień ukazują się na portalu rmf24.pl. Częsty gość RMF FM, RMF Classic, Radia Kraków. Ekspert portalu Sympatia.pl oraz programu „Biznes Klasa” w TV Silesia. więcej na www.wojciechswoclaw.pl

rzystwie, w jakim się znaleźliśmy. Jeśli na przyjęciu podano wyłącznie jeden kieliszek do wina, to chociaż wiemy doskonale, że białe pijemy w kieliszku o kształcie tulipana, a czerwone w „bombce”, nie prośmy gospodarza o właściwe szkło. Pamiętajmy jedynie, by kieliszek ująć za nóżkę, nie za czarkę. W końcu w piciu wina ważną rolę odgrywa również jego temperatura. Po co więc zmieniać ją ciepłem własnej dłoni? W towarzystwie warto czasem oddać innym pierwszeństwo. Otworzyć drzwi w samochodzie, wpuścić kogoś do zatłoczonej windy, a samemu poczekać na następną, zrobić miejsce w kolejce do bufetu. Ustępuje nie tylko mężczyzna kobiecie. Pani, szczególnie jeśli jest młoda, może otworzyć drzwi przed starszym panem albo kolegą, który przemierza korytarz biurowca ze stertą dokumentów. I najważniejsza zasada: uśmiech. Warto poczuć się księciem albo księżniczką i uśmiechy rozdzielać szerokim gestem: pani obsługującej nas w sklepie, sąsiadowi mijanemu codziennie na klatce, kolegom w pracy, a nawet kierowcy, który zajechał nam drogę. Na pewno się domyśla, że popełnił błąd... A stojąc przed lustrem, proszę uśmiechać się do samego siebie! Codziennie.



S y lwi a K ubr y ń s k a

Kobieto, 22

ożeń się! A wkrótce też będziesz zachodzić w głowę, co znów zrobiłaś nie tak.


KULTURA BE \\ together

23

7. inne, podstępne, niepożądane istnienia, którymi on chce się zająć, z którymi on chce się spotkać, które mają czelność, być może, okazać się ważniejsze od ciebie... 8. zbyt letnie wyznanie miłości, pytanie, zagadnienie wszech czasów, odwieczny dylemat każdego związku zawarty w słowach: „o co ci chodzi?”, na które przecież jedyna słuszna odpowiedź brzmi: "O NIC!"... 9. brak domyślności o co w "O NIC" chodzić może... to... ożeń się! Ożeń się. Ona jest taka sama jak ty. To twoje lustrzane odbicie. Dzięki niej wkrótce też będziesz zachodzić w głowę, czemu ona rzucając talerzami po ścianach, ma żal do ciebie o:

BEMAGAZYN.PL

Jeśli masz ciągły żal, że facet cię nie rozumie, a kiedy się wściekasz, płaczesz, rzucasz talerzami po ścianach, on nic, tylko patrzy jak cielę i zachodzi w głowę, czemu jesteś zła na niego o: 1. chrzan na półce, kapcie w przedpokoju, wiatr, poranek, zmierzch, artykuł w gazecie, mrukliwe: „uhm”, niezadane pytanie, zbyt cichą odpowiedź, brak odpowiedzi jakiejkolwiek, ból głowy, nerwy w strzępach i ciśnienie słabe... 2. nieczytanie w myślach, nieopiekowanie się wystarczająco skwapliwe, zbyt małą liczbę esemesów, esemesów za dużo, za krótką rozmowę, rozmowę za długą, brak telefonu, telefon nie w porę, telefon zdawkowy, przez telefon ziewnięcie, lakoniczny mail, post zbyt szczegółowy, w treści ukrytą złośliwość... 3. egoizm... 4. niezaplanowanie rocznicy w przyszłym roku, niewyjechanie na wakacje rok temu, w odpowiedzi na zarzut ignorujące spojrzenie, spojrzenie zimne, spojrzenie zbyt roszczeniowe, spojrzenie obojętne, spojrzeń za dużo, spojrzenia brak... 5. czubek jego własnego nosa... 6. za mały zachwyt nad tobą w bluzce zielonej, komplement o bluzce zielonej bez komplementu o żółtej, komplement o bluzce zielonej starej jak łajza – nieszczery, wyświechtany komplement o bluzce zielonej starej jak łajza, zamiast bluzki nowej; komplementu w ogóle brak...


S y lwi a K ubr y ń s k a

24

1. chrzan na półce, kapcie w przedpokoju, wiatr, poranek, zmierzch, artykuł w gazecie, mrukliwe: „uhm”, niezadane pytanie, zbyt cichą odpowiedź, brak odpowiedzi jakiejkolwiek, ból głowy, nerwy w strzępach i ciśnienie słabe... 2. nieczytanie w myślach, nieopiekowanie się wystarczająco skwapliwe, zbyt małą liczbę esemesów, esemesów za dużo, za krótką rozmowę, rozmowę za długą, brak telefonu, telefon nie w porę, telefon zdawkowy, przez telefon ziewnięcie, lakoniczny mail, post zbyt szczegółowy, w treści podobno ukrytą złośliwość... 3. egoizm... 4. niezaplanowanie rocznicy w przyszłym roku, niewyjechanie na wakacje rok temu, w odpowiedzi na zarzut ignorujące spojrzenie, spojrzenie zimne, spojrzenie zbyt roszczeniowe, spojrzenie obojętne, spojrzeń za dużo, spojrzenia brak... 5. czubek twojego własnego nosa... 6. za mały zachwyt nad nią w bluzce zielonej, komplement o bluzce zielonej bez komplementu o żółtej, komplement o bluzce zielonej starej jak łajza – rzekomo nieszczery, wyświechtany komplement o bluzce zielonej starej jak łajza, zamiast bluzki nowej; komplementu w ogóle brak... 7. inne, podstępne, niepożądane istnienia, którymi ty zamierzasz się zająć, z którymi chcesz się spotykać, które mają czelność być ważniejsze od niej... 8. niewrzące wyznanie miłości, pytanie, zagadnienie wszech czasów, odwieczny dylemat każdego związku zawarty w słowach: „o co ci chodzi?”, na które według niej słuszna odpowiedź brzmi: "O NIC!"... 9. na brak domyślności o co w "O NIC" może chodzić.

Sylwia Kubryńska pisarka, blogerka, dziennikarka. Pochodzi z Mazur, mieszka na Kaszubach. Laureatka nagrody Gdańsk Metropolia Europejska Stolica Kultury i Wydawnictwa Replika. Jurorka Blog Forum Gdańsk 2011. Jest autorką powieści Last Minute i bloga www.kubrynska.com.

Wtedy porzucisz wszelką filozofię, wyrzekniesz się darcia włosa na czworo, pamięć sprzed roku wykasujesz, planów na zbyt daleką przyszłość zaniechasz, mail długi i krótki zaakceptujesz, esemes po prostu przeczytasz, na spojrzenie – odpowiesz, chrzan na półkę postawisz, kapcie wsuniesz, przed wiatrem okno zamkniesz, tabletkę na ból głowy łykniesz, a za komplement podziękujesz. Zredukujesz swój mózg do prostych połączeń, do lewej jeno i prawej półkuli mózgowej. Z lewą i prawą półkulą, bez żadnych między nimi labiryntów zapragniesz kontynuować dalszy a prosty żywot. Jak facet. Z tą duszy lekkością, że facetem, dzięki Bogu, nie jesteś. I nie musisz się żenić.


Posmakuj Umami Będziemy smakować, rozmawiać i rozkoszować się wyśmienitą kuchnią oraz winem. Spotkanie I – Sous – Vide 14.03.2014, godz. 20.00 cena: 149 zł / os. Restauracja Umami zaprasza na cykl kolacji degustacyjnych Posmakuj Umami, który rozpocznie się pierwszym spotkaniem poświęconym metodzie gotowania Sous- Vide. Jest to innowacyjna metoda gotowania próżniowego w niskich temperaturach, pozwalająca na zachowanie naturalnego smaku i wysokiej jakości żywności. Restauracja Umami jako jedna z nielicznych na

Śląsku stosuje tę metodę gotowania. W każdym daniu, któryś ze składników zostanie przygotowany właśnie tą metodą. Tego wieczoru spróbujemy pysznych rzeczy, porozmawiamy o jedzeniu i winie, spędzimy miło czas, a nasi przyjaciele od wina podzielą się z nami wiedzą w bardzo bezpretensjonalnej atmosferze. To spotkanie będzie niezwykle smaczne i przyjemne.

MENU Przystawka wątróbka drobiowa, szynka prosciutto, ziemniak Prosecco Spumante Cuvée Rosé Brut Millesimato, Follador, Treviso, Włochy

Zupa ekologiczny kurczak, krewetka, pomidor Chardonnay, M·A·N Family Wines, Coastal Region, RPA

Danie główne żabnica, orzech sosnowy, groszek Pinot Noir, Charles Viénot, Bourgogne, Francja polędwica wołowa, foie gras, burak Reserva, Bodegas Muga, Rioja, Hiszpania

Deser owoce leśne, arbuz, wanilia Monbazillac, Domaine de Montlong, Bergerac, Francja Za dobór wina odpowiedzialna jest firma The Fine Food Group. W celu rezerwacji prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy.

Restauracja Umami Piąty Smak ul.Sikorskiego 46, Pyskowice Tel. 32-333-22-46

Manager restauracji: 662 267 070 Mail: biuro@restauracjaumami.pl

www.restauracjaumami.pl


A d a m Prze ź d zi ę k

Trendy blisko nas Jako że temat bieżącego wydania magazynu wydał mi się nad wyraz metafizyczny, postanowiłem przenieść go na grunt zdecydowanie mi bliższy, w dalszym ciągu pozostając jednak w głównym nurcie „Be Together”.

26

Korzystając ze stosownego momentu, jakim jest początek roku, chciałbym w skrócie przedstawić 5 trendów z pogranicza technologii i nowych mediów, do których w 2014 roku będzie nam blisko i z którymi każdy z nas będzie miał szansę się spo-

Snapchat, aktualnie najgorętszy portal społecznościowy. Facebook chciał go przejąć za 3 mld $, właściciele jednak się nie skusili. Pomysł? Wysyłanie do znajomych zdjęć, które po kilku sekundach znikają bezpowrotnie.

1

Tu i teraz Kultura nanosekundy powoduje, że szukamy aplikacji społecznościowych, które pozwolą nam na jeszcze łatwiejszy kontakt z naszymi znajomymi. Ucieczka najmłodszych użytkowników z Facebooka (zaczęli na nim bywać rodzice, co kłóci się z pojmowaniem wolności przez nastolatków), tylko uskrzydla konkurencję, dzięki czemu na rynku pojawia się coraz więcej serwisów, pozwalających szybko przekazywać informacje. W znacznej mierze bazują one na kulturze obrazkowej. Najmłodsi to naturalni trendsetterzy rynku technologii, dostarczą nam wielu ciekawych spostrzeżeń i zmian w sposobie wykorzystywania mediów społecznościowych w bieżącym roku.

tkać. Są to moje osobiste przewidywania, bazujące na długich obserwacjach; poniekąd stanowią one ekstrakt zestawienia „10 technologicznych trendów na 2014 rok”, opublikowanych w pełnej formie na moim blogu.

Tryb wyłączenia Internet przyzwyczaił nas do trybu „W gotowości”. Dostępni pod telefonem, mailem, komunikatorem, w mediach społecznościowych. Nic nie może nam umknąć. To jednak powoli mija. Niegdyś cierpieliśmy z powodu dłuższego braku dostępu do internetu (tzw. zjawisko FOMO – Fear Of Missing Out), niebawem będziemy każdy taki moment celebrować (JOMO

Przeciętny użytkownik smartfona potrafi sprawdzać nowe powiadomienia nawet 150 razy dziennie. 75% dorosłych na całym świecie uważa znalezienie czasu na to, by być zupełnie „offline” za istotne dla ich zdrowia.

2


KULTURA

– Joy Of Missing Out), traktować jako pozacyfrowy detoks. Poszukiwanie życiowego balansu pomiędzy byciem online i offline wydaje się być coraz bardziej nam potrzebne. Paradoksalnie, to technologia dzięki oferowaniu coraz to nowszych narzędzi, jest w stanie pomóc nam w tym najbardziej.

3

14,7 mld $ - przewidywana wartość rynku inteligentnych domów do roku 2017 (Badanie Next Market Insights)

Prywatność Powodów i możliwości dostępu do internetu mamy coraz więcej. Z każdym kolejnym krokiem w sieci, nasz cyfrowy ślad wydłuża się. To w wielu przypadkach może rodzić pytania o bezpieczeństwo wirtualnej tożsamości i udostępnianych informacji. Dużą popularność zaczną zdobywać usługi i serwisy internetowe, które deklarują, że w żaden sposób nie gromadzą wrażliwych danych użytkowników. Rok 2014, jak i kolejne dostarczą różnych wątpliwości i pytań, dotyczących prywatności i zagrożeń wynikających z dynamicznego rozwoju „Internetu Rzeczy” oraz dronów. Szczególnie te drugie budzą wiele kontrowersji. Z jednej strony wyczuwa się nacisk sektora komercyjnego na wykorzystywanie dronów, z drugiej, wciąż istnieje bardzo dużo niewyjaśnionych kwestii natury prawnej. BE \\ together

W 2016 roku wartość rynku Wearable Technology wyłącznie w dziedzinie sportu może sięgnąć 5 mld $.

Technologia noszona Lubimy otaczać się gadżetami, ułatwiającymi nam codzienne życie. Wiedzą o tym producenci z branży nowych technologii, którzy na najbliższe miesiące zaplanowali liczne premiery urządzeń, jakie będziemy nosić na sobie. Główne wyzwanie, stojące przed ich dostawcami, to odpowiednie połączenie designu, funkcjonalności i łatwości obsługi. Branża Wearable Technology nie skupi się jedynie na urządzeniach noszonych na nadgarstkach lub twarzy (np. Google Glass i pokrewne). Intensywny rozwój czeka także inteligentne ubrania, przeznaczone w szczególności dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Przyszłość tego segmentu to m.in. urządzenia, które pozwalają dotknąć drugą osobę na odległość, jak np. prototyp o nazwie BOND.

Adam Przeździęk // jest autorem bloga Mediafeed.pl, ekspertem ds. marketingu i nowych mediów oraz triathlonistą. Zajmuje się doradztwem w zakresie niestandardowych form reklamowych oraz komunikacji marketingowej, wykorzystującej tzw. Nowe Media oraz technologie.

BEMAGAZYN.PL

4

Wyszukiwarka internetowa DuckDuckGo w przeciwieństwie do tej najpopularniejszej – Google, deklaruje, że nie gromadzi żadnych danych użytkowników, co z każdym dniem czyni ją bardziej popularną.

5

27

Inteligentne domy Nasze cztery ściany wkrótce staną się coraz bardziej sprytne i przewidujące. Wszystko to dzięki urządzeniom domowym, komunikującym się między sobą poprzez internet. Technologia „Internetu Rzeczy” (inteligentnych, połączonych ze sobą urządzeń) już dawno przestała być jedynie przewidywaniami. Rok 2014 przyniesie nam wiele premier sensorów, urządzeń oraz całych ich systemów, których głównym celem będzie ułatwianie nam życia codziennego. Niedawne przejęcie przez Google za 3,2 mld $ spółki Nest, produkującej sensory kontrolujące temperaturę i wykrywające dym, zapowiada ogromny ruch w tej dziedzinie. Do walki o klientów z pewnością stanie więcej globalnych marek z General Electrics na czele, która wspólnie z firmą Quirky zapowiedziała premierę 30 inteligentnych urządzeń w ciągu najbliższych 2 lat.


= TO GET

Together

28

tekst: Katarzyna Zielińska

Refleksje o związkach na przykładzie powieści Marii Sveland „Zgorzkniała pizda”.


KULTURA

1. Związek odbiera podmiotowość i samosterowność. Jak? Bardzo prosto: nie ma już “ja”, zamiast tego jest “my”. My – podstawowa komórka społeczna. My - para. My - zalążek rodziny. Jeśli będąc w związku, istniejesz także pojedynczo, jest to podejrzane i w społecznym odczuciu zapowiada katastrofę:

1

Wszystkie cytaty pochodzą z: M. Sveland, „Zgorzkniała pizda”, przeł. M. Muszalski, Warszawa 2013.

BEMAGAZYN.PL

a drugą płcią. Taka się właśnie stajesz w naszym społeczeństwie. Jeśli jesteś kobietą”. O to jaka się stała, Sara obwinia miłość, a właściwie jej wizerunek, przedstawiany małym dziewczynkom. Gdy dorosną i wejdą w relację z mężczyzną, okazuje się, że romantyczny i piękny mit nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Co takiego, zatem związek robi kobiecie?

29

Związek jako pułapka na kobietę. Taka koncepcja relacji damsko-męskiej wyłania się z rozważań trzydziestoletniej Sary – bohaterki książki „Zgorzkniała pizda” autorstwa Marii Sveland. Rozważania owe Sara toczy w trakcie samotnej podróży na Teneryfę, która ma być dla niej odpoczynkiem od partnera i dziecka. Podczas całej wyprawy bohaterka oddaje się lekturze „Strachu przed lataniem” Eriki Jong. Losy Isadory z kultowej powieści lat siedemdziesiątych zdają się Sarze współgrać na różne sposoby z jej własnym doświadczeniem. “Mogłabym być tobą, Isadoro, gdybym cokolwiek czuła. Ale wszystko się zblokowało i nie czuję już nawet strachu przed lataniem” 1 – mówi. Wniosek: kobiecie żyjącej w związku na początku XXI wieku, jest gorzej niż w wyzwolonych latach siedemdziesiątych. Wówczas można było szukać ucieczki w nieskrępowanym seksie i używkach. Klimat temu sprzyjał. Sara próbuje odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób doszło do tego, że stała się „zgorzkniałą pizdą”, jak zaczęła się niedawno nazywać. W określeniu tym „Czuć ciężar winy i wszystkie historyczne niesprawiedliwości. Ciężar walki o władzę między jedną

BE \\ together

T HER.


„To, że tygodniowa ucieczka od męża i dziecka jest czymś dziwnym, zrozumiałam, kiedy opowiedziałam o niej znajomym i rodzinie. – Nie układa ci się z Johanem? – pytała większość.” Nie ma nic pośrodku: albo jesteśmy "my”, wszędzie razem, zawsze jedno w zasięgu drugiego, albo powstaje rysa na idealnym obrazie związku. Realizowanie siebie może mieć miejsce tylko w stopniu nienaruszającym dobra związku. Zasada ta dotyczy kobiet rzecz jasna. I tu dochodzimy do kolejnego punktu.

30

2. Związek odbiera prawo do własnych potrzeb. Czyli: odpoczynek, pasje, rozwój – proszę bardzo, o ile nie odbywają się te zbytki kosztem rodziny. Według Sary za ten stan odpowiedzialne są zręby zachodniej kultury: „Dlaczego egoizm kobiet jest uważany za tak strasznie prowokujący, podczas gdy u mężczyzn uchodzi to raczej za normalne? Chyba musi to mieć coś wspólnego z faktem, że religia w naszej kulturze zaczyna się od zgwałconej kobiety. Kobiety, która całkowicie poświęciła samą siebie i którą chrześcijaństwo każe nam czcić tylko ze względu na jej brak egoizmu”. Faceta zwykło się oceniać po tym, co osiągnął, a kobietę – po tym, ile poświęciła, w jakim stopniu dobro wspólne postawiła wyżej niż swoje dobro indywidualne. Wdrukowany schemat tkwi w nas od pokoleń. Nie na darmo do dziś świetnie się mają stereoty-

py o sfrustrowanych karierowiczkach - singielkach z wielkich miast, goniących za pieniądzem w opozycji do kobiet rodzinnych, które własne aspiracje też co prawda czasem mają, ale nie na tyle wybujałe, aby zrezygnować z dobra najwyższego, jakim jest rodzina. 3. Związek to życie w kłamstwie. Gdy opadną różowe okulary zauroczenia, dostrzegamy, o co w związku naprawdę chodzi. Ale kto się uczciwie przyzna, że król jest nagi? Toż rozstanie to klęska życiowa, należy więc podtrzymywać iluzję i stwarzać pozory. Jak wszyscy. „Nie znam żadnych szczęśliwych rodzin ani małżeństw. Żadnych. Ani jednego w moim najbliższym otoczeniu. Dziadkowie ze strony matki i ojca, mama, tata, ciotki, wujowie, przyjaciele – wszyscy tkwią w nieszczęśliwych małżeństwach.” Sara chce przez to powiedzieć, że związek zawsze jest opresyjny. Leży to w jego naturze. Jednocześnie to także najbardziej społecznie pożądana forma relacji międzyludzkiej, coś odwiecznego, coś czego się nie kwestionuje. To tworzy fasadowość jego wizerunku, jako synonimu szczęścia i spełnienia: „Początki powinny być romantyczne, wypełnione przezabawnymi i odpowiednio dramatycznymi spotkaniami i nieporozumieniami. Pełne pożądania. Później wszystko cichnie i człowiek zaczyna desperacko walczyć, żeby to wszystko nadal wydawało się święte i wspaniałe.” 4. Związek to nierówny układ. Próżno szukać w nim sprawiedliwości, tak samo jak w stosunkach damsko-męskich w ogólniejszym sensie. Od wieków kobiety dają, a mężczyźni biorą. Sara kolekcjonuje interesujące statystyki na ten temat. Na przykład o tym, że kobiety częściej są dawcami narządów, a mężczyźni – biorcami. Także


KULTURA

„Za każdym odnoszącym sukcesy mężczyzną stoi kobieta ze zmęczonymi nogami i migreną. A za każdą odnoszącą sukcesy kobietą, jest rozwód.”

„Weźmy na przykład imprezy, na których kobiety, moje koleżanki, biegają w tę i we w tę, donosząc jedzenie, wino, deser, kawę i wódkę, podczas gdy mężczyźni spokojnie siedzą za stołem, dyskutują i popijają coraz więcej wina. Komu mam okazać lojalność? Też chcę siedzieć, rozmawiać i mieć gdzieś to pieprzone zmywanie. Chcę, żeby mężczyźni wstali i zrobili to, co do nich należy, żeby moje inteligentne i wesołe koleżanki również mogły siąść przy stole”

BE \\ together

o tym, że rozpad związku o wiele częściej następuje w konsekwencji choroby kobiety niż mężczyzny. I jeszcze o chorobach psychicznych - na ogół zapadają na nie kobiety zamężne a nie niezamężne, podczas gdy wśród mężczyzn jest dokładnie odwrotnie. Wreszcie o tym, że po rozwodzie kobiety często osiągają sukces, a mężczyźni - spadają ze zdobytej pozycji:

***

5. Związek wysysa energię. Dlaczego? Bo pozostawanie w nim generuje całe mnóstwo powinności i konieczności. Wdrukowane modele zachowań nakazują kobietom znacznie więcej niż mężczyznom: dbałość o wygląd własny oraz otoczenia, odpowiedzialność za zaspokojenie potrzeb wszystkich wokół, troska o to, aby „było miło” i cała reszta zadań, które zgodnie z patriarchalnym porządkiem są wpisane w kobiecą naturę. Będąc kobietą, masz zatem dwa wyjścia: sprostać tym oczekiwaniom kosztem swojej energii życiowej, albo udawać, że nie istnieją, co również będzie cię kosztowało sporo owej energii, jak każde odstępstwo od świętych zasad:

„Gdybym przynajmniej była głupkowato radosną żoną i matką, członkinią Wolnego Kościoła (...). Bo kiedy przepaść między marzeniami a rzeczywistością jest zbyt duża, kobieta zmienia się w zgorzkniałą pizdę. Próbuję walczyć, ale, niestety, wiele wskazuje na to, że trzeba się z tym liczyć”.

BEMAGAZYN.PL

Od związku się gorzknieje – taką tezę stawia bohaterka tej książki. Od nierówności, niesprawiedliwości układu sił, braku prawdziwego partnerstwa i równego prawa do dbania o własne interesy. A właściwie od świadomości, że taki jest stan rzeczy:

31

Zatem dopiero wyjście ze związku daje kobiecie możliwość skupienia się na sobie, podczas gdy mężczyzna może mieć ciastko i zjeść ciastko - być w związku i czerpać z niego korzyści oraz koncentrować się na sobie i swoich potrzebach.


S y lwi a K ubr y ń s k a

32

MIŁ Do tej pory nie wynaleziono leku na miłość. Choroba mija samoczynnie, bez żadnych logicznych czynników. Logiczne czynniki są za to zupełnie ignorowane.


KULTURA

Objawy: 1. Nadmierna częstotliwość wykonywania połączeń telefonicznych. 2. Nadmierna częstotliwość spoglądania na telefon. 3. Monotematyczność, czyli obsesyjne krążenie wo-

BEMAGAZYN.PL

Zakażenie: Istnieją różne możliwości rozpowszechniania się wirusa miłości. Zanotowano: grom z jasnego nieba, pierwsze wejrzenie, a także metodę gastryczną, mianowicie przez żołądek do serca. Najczęściej jednak choroba jest po prostu przenoszona drogą płciową.

33

Miłość – jednostka chorobowa wywołana przez wirusa zakochania, charakteryzująca się skłonnościami do zachowań nieracjonalnych. Istnieje niezbadana ilość odmian choroby. Najważniejsze kliniczne mutacje to, m.in.: – Miłość od pierwszego wejrzenia – choroba niezwykle groźna. Profilaktyka – brak. Rokowania – brak. – Miłość do grobowej deski – jednostka, jak sama nazwa wskazuje, śmiertelna. – Miłość ślepa – wariant wywołujący ślepotę, groźna zwłaszcza dla otoczenia ludzi widzących. W rzadkich wypadkach uleczalna, niestety z nawrotami.

BE \\ together

OŚĆ


S y lwi a K ubr y ń s k a

34

kół jednego zagadnienia. 4. Potliwość i podenerwowanie. 5. Niekontrolowane wyrzuty hormonów do krwi, w tym dopaminy, adrenaliny, paranoidyny, histeriodyny, kompletnozidioceniodyny. 6. Chodzenie po ścianach. 7. Zaburzenia widzenia, mowy, słuchu, koordynacji ruchów. 8. Bezsenność. 9. Zaburzenia łaknienia. 10. Demencja w dziedzinie rachunkowości, oscylująca w kierunku bankructwa. Pierwsza pomoc: W przypadku zdiagnozowania miłości należy zastosować natychmiastową kwarantannę. Co ciekawe – kwarantanna obowiązuje tylko choroby zarażone. Chorzy powinni być od siebie odizolowani, w przeciwnym razie ich stan pogłębia się. Obserwuje się zjawisko turborażenia wirusem miłości w przypadku kontaktów osobników chorych we wspólnej przestrzeni. Chorzy przebywający razem, okazują toksyczne zainteresowanie sobą, siadają sobie na kolanach, piją napoje z jednego naczynia, jedzą posiłki z jednego talerza, wyciskają sobie nawzajem wągry oraz wypryski, ubierają się w jeden sweter, jedne spodnie i jedną spódnicę. Grzebią sobie w różnych otworach, wymieniają się płynami fizjologicznymi, z przetaczaniem krwi włącznie. Następstwa: Nieleczona miłość ma bardzo ciężkie następstwa. Chorzy (zwani zakochanymi) zaczynają przejawiać wielką niechęć do osób spoza ich kręgu. Niechęć jest wywołana zaburzeniami poczucia własnej wartości, niepewnością i obawami, czy aby na pewno zarażony towarzysz jest nadal chory. Lęk przed wyleczeniem towarzysza jest równie duży, jak lęk

przed zarażeniem jego chorobą osób trzecich. Zjawisko to, określane zazdrością, może prowadzić do wielu tragicznych w skutkach następstw. Leczenie: Do tej pory nie wynaleziono leku na miłość. Choroba mija samoczynnie, bez żadnych logicznych czynników. Logiczne czynniki są za to zupełnie ignorowane przez wirusa i tylko wzmagają syndrom. Powikłania: Powikłania występują zawsze, w każdym przypadku i w każdym stadium choroby. Miłość składa się właściwie z samych powikłań. Nawroty: Raz zarażony pacjent jest dręczony nawrotami do końca życia. Obserwuje się je zarówno u osób młodych jak i starszych. Groźne są zwłaszcza nawroty w wieku dojrzałym, przy jednoczesnym przebywaniu z osobą dużo młodszą. Bardzo często nasilają się wówczas objawy przedstawione w punkcie 10. Statystyka: Opisywana przypadłość dotyka 100 procent populacji ludzkiej. Znakomita większość zarażonych, mimo diagnozy, nie decyduje się na leczenie i tkwi w wyniszczającej chorobie. Takie chorobliwe bycie razem z osobą zarażoną zmniejsza statystycznie szansę na wyleczenie. Niestety, izolacja również nie pomaga. Skutki uboczne: Najczęstszy skutek uboczny tej choroby to pojawienie się na świecie potomstwa. W związku z tym, że miłość nierozerwalnie wiąże się ze wzrostem populacji ludzkiej, można zaryzykować stwierdzenie, iż skutkiem ubocznym miłości jest życie.


KULTURA REKLAMA


Z d o rw a ż y wn o ś ć

36

Superfood. Maca - królowa Andów. tekst: Autor jest właścicielem ekologicznych delikatesów www.wega24.pl Maca – roślina bulwiasta uprawiana w trudnych warunkach klimatycznych w wysokich partiach Andów, nie bez powodu zaliczana jest do grupy superżywności. Ma imponująco szerokie spektrum pozytywnego działania na nasz organizm . Pierwsze wzmianki o tej roślinie sięgają czterech tysięcy lat wstecz, kiedy to, jak głosi legenda, bóg Inków – Wirakocza – obdarzył swój lud wyjątkową rośliną, która miała zapewnić im wielką energię, siłę i płodność. Czy rzeczywiście tak było, tego nie wiemy; natomiast możemy być pewni, że maca ze względu na swoje właściwości odżywcze stanowiła dla miesz-

kańców Ameryki Południowej i Środkowej główny składnik pożywienia i nie bez powodu została nazwana przez nich rośliną „z wyżyn pochodzącą, dobrą strawą, która wzmacnia“. To „mityczne wzmocnienie energetyczne” zauważyli również amerykańscy oraz europejscy naukowcy i wpisali macę do wykazu FAO (Międzynarodowa Organizacja d/s Wyżywienia i Rolnictwa), jako zalecany naturalny środek o wysokiej wartości odżywczej. Stanowi ona także podstawowy składnik stosowanej przez Amerykanów żywności wysokoenergetycznej dla astronautów.


KULTURA

Od kilku lat ta podobna do rzepy bulwa jest przedmiotem wielu badań, nie tylko ze względu na walory spożywcze rośliny, ale przede wszystkim pod kątem wykorzystania jej właściwości medycznych.

Maca – lepsza pamięć. Nowe badania nad macą wykazały, że jej charakterystyczna czarna odmiana ma pozytywny wpływ na zdolności poznawcze. Znacznie polepszają się funkcje pamięci, jej wydajność i jakość. Poprawia się też koncentracja.

BEMAGAZYN.PL

Maca – duże mięśnie i superwytrzymałość. Maca, bogata w pełnowartościowe białko, egzogenne aminokwasy, łatwo przyswajalny wapń, żelazo, jod, witaminy, minerały i sterole okazuje się skuteczna w: • szybkiej regeneracji sił po ciężkich treningach, • zmniejszaniu stresu i napięcia związanego z udziałem w zawodach, • budowaniu masy mięśniowej i kostnej trenującego, • prawidłowym wzroście kości, ścięgien i mięśni w okresie dojrzewania młodych sportowców, • budowaniu wytrzymałości i kondycji fizycznej, • wzmacnianiu systemu immunologicznego, • dodawaniu witalności i energii.

Maca to superżywność. Wszechstronne badanie medyczne przeprowadzone w ciągu ostatnich 20 lat, potwierdziły wielkie możliwości lecznicze korzenia maki. Jej wyjątkowe właściwości zdrowotne i możliwość dostosowania się do indywidualnych potrzeb każdego organizmu, pozwalają umieścić tę niepozorną bulwę w ścisłej czołówce żywności, zaliczanej do superfood. Jedyną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest fakt, że jeżeli chcemy skorzystać z dobrodziejstw maki, musimy spożywać ją regularnie i konsekwentnie. Wysiłek niewielki, a korzyści ogromne.

37

Maca a cholesterol. Badania wykazują, że codzienne spożywanie odpowiedniej ilości maki prowadzi do obniżenia stężenia „złego" cholesterolu (LDL) we krwi, bez jednoczesnego obniżania wartości cholesterolu „dobrego" (HDL). Wpływ tej rośliny na utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi jest związany z zawartymi w niej sterolami, które zmniejszają wchłanianie tego związku w jelicie cienkim i sprzyjają jego usuwaniu z organizmu.

Rodzaje korzeni maki, kolory i ich skład. W suchej masie korzenia znajduje się 10-13% białek, 25-78% węglowodanów, 8,5% błonnika, ponad 2% tłuszczów oraz prawie 5% popiołu. Maca zawiera także znaczną ilość niezbędnych aminokwasów, żelaza i wapnia. Obecne są też kwasy tłuszczowe, sterole, witaminy (A, Bi, B2, B, C, E) i sole mineralne (Ca, Fe, Cu, Zn, Mn, K, Na, jodki). Suszona może być przechowywana kilka lat, nie tracąc nic ze swych cennych właściwości. Istnieje kilka odmian tej rośliny, do najpowszechniejszych należą korzenie o zabarwieniu biało-żółtym - najczęściej sprzedawane w Polsce. Można spotkać również korzenie o kolorze czerwonym, fioletowym czy czarnym - bardzo rzadkie odmiany na polskim rynku. Maca o kolorach ciemnych wykazuje właściwości, które mają szczególny wpływ na organizm mężczyzn, na jego witalność, stan prostaty, jakość plemników i życia seksualnego. Odmiany maki o odcieniach różowym, czerwonym i fioletowym posiadają cechy o szczególnym znaczeniu dla zdrowia kobiet. Pomagają utrzymać równowagę hormonalną, fizyczną i psychiczną.

BE \\ together

Maca – strażnik hormonów. Maca to cenny środek w leczeniu niepłodności kobiet i mężczyzn. Związki w niej zawarte regulują gospodarkę hormonalną, zmniejszając dyskomfort okresu przekwitania u kobiet ( menopauzy). Zaleca się ją również kobietom z syndromem napięcia przedmiesiączkowego. Maca wspomaga także walkę z bezpłodnością i impotencją u mężczyzn. Substancje, jakie zawiera, zwiększają produkcję nasienia oraz - co ważne - poprawiają jego jakość (czynnik mający wpływ na płodność). Maca łagodzi też efekty andropauzy. Obecne w niej związki chemiczne stymulują aktywność seksualną człowieka (Peruwiańczycy traktują tę roślinę jako silny afrodyzjak).

Związki zawarte w tym korzeniu zwiększają również odporność na stres. Ponadto ułatwiają regenerację w stanach wyczerpania i zmęczenia psychicznego.


Z d o rw a ż y wn o ś ć

38

Nie tylko biały cukier. Naturalne słodziki.


KULTURA

tekst: Autor jest właścicielem ekologicznych delikatesów www.wega24.pl

miczny. Spożywana regularnie i przez dłuższy czas ma działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Stevię powszechnie używa się w krajach Dalekiego Wschodu, szczególnie w Japonii. W Europie została oficjalnie dopuszczona jako substancja słodząca w 2011r. Stevię możemy kupić w kilku formach: • suszone liście (całe), • sproszkowane liście • w płynie • w kapsułkach.

Stevię i pozostałe słodziki można kupić głównie w sklepach ze zdrową żywnością.

BEMAGAZYN.PL

Stevia – roślina, w której znajduje się związek chemiczny stewiozyd, 300 razy słodszy od białego cukru. Ale to nie jedyna zaleta tej rośliny. Stevia jest bardzo nisko kaloryczna i posiada niski indeks glike-

Wszystkie opisane przeze mnie naturalne zamienniki cukru mogą być swobodnie i bezpiecznie wykorzystywane w gotowaniu, pieczeniu, słodzeniu napojów gorących i chłodnych, bez utraty słodkiego smaku.

39

Lista nie obejmuje sztucznych słodzików, które choć słodkie, są bardzo szkodliwe i negatywnie wpływają na nasze zdrowie. Brakuje też tutaj cukru brązowego, który w zasadzie niewiele ustępuje w szkodliwości białemu cukrowi. Wyróżnia go jedynie to, że nie jest poddany pełnemu procesowi rafinacji, dzięki czemu część minerałów pozostaje nieusunięta. Z listy powyżej, najciekawszymi słodzikami ze względu na działanie prozdrowotne są: stevia, ksylitol i syrop z yacon.

Yacon – roślina ta uprawiana jest w Ameryce Południowej na terenach Peru. Bulwy zawierają głównie cukry złożone, których nasz organizm nie przyswaja. Dzięki temu ich jedzenie nie podwyższa poziomu cukru we krwi. Yacon jest silnym prebiotykiem i pożywieniem dla przyjaznych bakterii jelitowych, odpowiedzialnych za właściwe trawienie oraz za wspomaganie w oczyszczaniu jelita grubego. Badania wykazują, że dieta bogata w cukry złożone może pomóc w kontrolowaniu wagi, a także w chorobach układu krążenia. Spożywanie yaconu ogranicza łaknienie oraz obniża poziom tłuszczu w naszym ciele. Yacon najczęściej występuje w postaci syropu lub suszonych płatków korzeni.

BE \\ together

Rafinowany biały cukier jest szkodliwy. To fakt. Czy możemy go zastąpić czymkolwiek, co byłoby nie tylko słodkie, ale również zdrowe i bezpieczne dla naszego organizmu? Na szczęście jest grupa naturalnych słodzików, które w pełni zastępują cukier czy to w małej czarnej czy w torcie bezowo-czekoladowym. Do naturalnych słodzików zaliczamy: • Melasę buraczaną • Syrop daktylowy • Syrop klonowy • Syrop ryżowy • Syrop z agawy • Cukier kokosowy • Stevię • Ksylitol • Syrop z yacon • Miód

Ksylitol – naturalny słodzik, uzyskiwany z kory brzozy. Najczęściej spotykany w formie białego proszku. Ksylitol podobnie jak stevia jest nisko kaloryczny i posiada niski indeks glikemiczny. Ma silne działanie antybakteryjne, szczególnie korzystnie wpływa na usuwanie bakterii międzyzębowych. Jako słodzik zalecany jest dla diabetyków czy dla osób z zakłóconą tolerancją glukozy.


W Krainie

Umami Śląsk. Nie wiem jak to jest, ale zawsze wjeżdżam tam jedną drogą, a wyjeżdżam zupełnie inną. I pomimo tego, że posiadam specjalizację w nawigacji podwodnej, za żadne skarby nie jestem w stanie poruszać się w tym Trójkącie Bermudzkim.

40

Lubię Śląsk. Jest totalnie nieodkryty, a naprawdę można tu znaleźć kilka perełek, które istnieją, łamiąc wszelkie z możliwych zasad - lokalizacji, populacji, dizajnu. Chciałabym mieć na tyle otwarty umysł, aby nie dziwić się, że w małej miejscowości, gdzieś pomiędzy Gliwicami a Tarnowskimi Górami podaje się potrawy gotowane metodą sous-vide, we wnętrzach, jakich może pozazdrościć lokal w każdej metropolii. Niestety nie jest to dla mnie oczywiste, więc kiedy znalazłam się w krainie zwanej Umami, poczułam się jakbym przeszła na drugą stronę lustra. Restauracja jest elegancka i przestronna, przeszklona oknami, za którymi rozprzestrzenia się drewniany taras, wdzierający się w zieleń ogrodu. Dominuje tutaj kolorystyka bieli, szarości i czerni. Nutka

glamour to kaskada koralików imitujących brylanty, oddzielająca stoliki i nadająca przytulności, dzieli lokal na mniejsze przestrzenie. Dzięki temu, to naprawdę sporych rozmiarów wnętrze można zaaranżować w zależności od potrzeb. Kiedy bardziej się przyjrzycie, zauważycie, że w tym miejscu dopieszczony został każdy szczegół. Pomijam piękne lampy nad barem czy stylowe meble. Karta. Nie pamiętam restauracji, która tak, jak Umami, skupiłaby się na dizajnie karty menu. Jest pieszczotą dla rąk i przyjemnością dla oczu, a przecież wszyscy wiedzą, że najpierw jemy właśnie wzrokiem. Piękne zdjęcia potraw, gruby papier, tłoczony druk, fotografie załogi, twarda okładka menu, ale miła w dotyku - samo to sprawia, że gra wstępna nie zaczyna się od przystawki, lecz od momentu otworzenia karty. A w niej znajdziecie kuchnię europejską, fusion śląski, kuchnię molekularną, zabawę teksturą i smakiem. Ja zaczęłam od carpaccio - cieniutkie plastry polędwicy wołowej, polane oliwą i truskawkowym balsamico, z rukolą, kaparami i pieczarkami, przykryte płatkami parmezanu (29 zł) oraz tatara z polędwicy wołowej, z przepiórczym żółtkiem i pieczywem (25 zł). W obu przypadkach zaskakująca świeżość mięsa i niebywały sposób podania całości, każdy talerz był potraktowany indywidualnie. Krem ze świeżych brokułów z kawałkami wędzonego łososia i płatkami prażonych migdałów (13 zł) miał świetną konsystencję, bo nie był zmikso-


KULTURA

at

.pl

a

...

to eat

Deser w postaci torcika bezowego z delikatnym kremem mango na sosie truskawkowym (15 zł) był przysłowiową "wisienką na torcie" i całkowicie mną zawładnął. Zarówno sposobem podania, jak i smakiem. Krem miał konsystencję delikatną jak pierwszy pocałunek. Mój przelotny romans z kuchnią Umami zamienił się w głębokie uczucie i chociaż o niedosycie nie może być mowy, to z przyjemnością będę tam wracać i upajać się na nowo jedzeniem w tej restauracji.

Restauracja Umami Piąty Smak ul.Sikorskiego 46, Pyskowice Tel. 32-333-22-46 Manager restauracji: 662 267 070 Mail: biuro@restauracjaumami.pl www.restauracjaumami.pl

BEMAGAZYN.PL

www.ab it e to e

wej na puree ziemniaczanym, z bukietem warzyw i aromatycznym sosem kurkowym (32 zł). Soczyste, delikatne mięso z gęstym i aksamitnym sosem, z dużymi kawałkami kurek. Duży plus za wyrazistość. Kucharze nie boją się przypraw, dania mają konkretny smak, nie doprawiłam niczego, zjadłam wszystko pod dyktando kuchni.

41

Totalnie rozłożyła mnie na łopatki tradycyjna śląska rolada wołowa, z kluskami i modrą kapustą (29 zł). Smak jak w domu. Kruche mięsko, rozpływające się w ustach. Dużo sosu na ręcznie robionych kluskach - dawno nie miałam takiej frajdy z jedzenia. Oczywiście jako fanatyk kuchni sous-vide nie mogłam odmówić sobie grillowanej polędwiczki wieprzo-

BE \\ together

wany na gładko. Na języku wyczuwało się chropowatość brokuła.. Łosoś i płatki zdecydowanie przełamywały mdły smak kremu, jaki mógłby się pojawić, gdyby pozostawić go sobie samemu. Zupa serowa podbiła moje podniebienie. Niezwykle kremowa, gładka, wyraźna w smaku, podwędzana - dla niej samej warto się wybrać do Umami. Porcje też spore, więc przy daniu głównym nieco wymiękłam.


AKCJA REAKTYWACJA 42

Moda wraca. Tak, wiem, to najmniej odkrywcze stwierdzenie tego roku (mimo, że mamy dopiero luty). Jednak jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, mało jest projektów naprawdę świeżych. Większość zainspirowana została tym, co już kiedyś było hitem. Dotyczy to na przykład kolekcji nawiązujących do powojennego „New Look”. Trend ten jest bardzo widoczny tej zimy i ma szansę zostać z nami także wiosną.

tekst: Aleksandra Pająk Nie da się ukryć, że to styl korzystny dla nas. Podkreśla kobiecość, dodaje seksapilu. Z czym się kojarzy? To głównie szerokie sukienki, co najmniej do kolan, taliowane żakiety i piekielnie seksowne ołówkowe spódnice. Podstawa? Oczywiście kolekcja Diora, prekursora tego trendu już sprzed ponad 60 lat. Moim faworytem jest czarny płaszcz z ogromnym dekoltem, rękawami do łokci i rozkloszowanym dołem – noszony jako sukienka. Propozycję jeszcze bardziej minimalistyczną, ale dużo nowocześniejszą oferuje Gucci – komplet złożony z ołówkowej spódnicy i żakietu z baskinką, nałożony na golf; całość zrobiona z miękkiej skóry.

Za niezbędny dodatek wprowadzający nas w styl retro, możemy uznać futrzaną etolę niedbale zarzuconą na ramiona, jak u Lanvin. Lub też duży, półokrągły kuferek, który lansuje Miu Miu. Ale nie czarujmy się, na te szczegóły panowie nie zwrócą uwagi. A skoro mamy luty (walentynki!), to proponuję klasykę – obok płomiennie czerwonego kostiumu od Niny Ricci czy rozkloszowanej sukienki z kolekcji Bottega Veneta nie przejdą obojętnie. Jak sądzicie? Czy ta odmiana „New Look” zostanie w modzie na dłużej?


MODA

SPORTMAX

BE \\ together

PINKO

43

SPORTMAX

BEMAGAZYN.PL

SPORTMAX


50 ODCIENI SZAROŚCI 44

Książka, z której zaczerpnęłam tytuł mojego artykułu, jest niekłamanym hitem wśród kobiet na całym świecie i wdziera się przemocą w nasze życie. Po sypialni postanowiła wziąć szturmem męskie szafy. Szarość zwycięży czerń? Może to zbyt śmiałe przypuszczenie, ale tej zimy szarość na pewno mocno namiesza w modzie dla Panów.

tekst: Aleksandra Pająk Nie zaskoczę Was stwierdzeniem, że posiadanie garnituru to absolutna konieczność i 10 punktów dodane do atrakcyjności. Dlaczego więc nie zainwestować w szary? Bez obaw, ten kolor jest bardzo modny nie tylko w tym sezonie, to w gruncie rzeczy klasyk, którego popularność nie skończy się wraz z nadejściem cieplejszych dni. Możecie też pójść tropem Viktora i Rolfa, kupując garnitur w duże ciemne plamy. Ten sam duet proponuje również wersję znacznie bardziej stonowaną, gdzie „szaleństwo” widać w dodatkach, na przykład w melanżowym golfie. Klasycznych inspiracji doszukamy się także w kolekcji Bottega Veneta – tutaj szarość szarością poganiana: poczynając od tradycyjnego zestawu ma-

rynarka + spodnie, a na koszuli i krawacie kończąc. Nie zawodzi też absolutny mistrz garniturów – Ermenegildo Zegna. W jego propozycjach wszechobecny kolor popielaty, przełamany jest tylko nieskazitelną bielą koszuli – istne ucieleśnienie kobiecych wyobrażeń o świetnie ubranym facecie. Natomiast poszukującym czegoś mniej sztampowego, spodoba się rys indywidualności w kolekcji Dior Homme – marynarka spięta paskiem ze stalową klamrą. Do dzieła Panowie, spełnijcie nasze (modowe) marzenia!


MODA BE \\ together

Bottega Veneta

Ermenegildo Zegna

45 BEMAGAZYN.PL

Dior Homme


LANVIN 46 tekst: Dorota Magdziarz

W tym roku 125-lecie istnienia obchodzi najstarszy paryski dom mody Lanvin. Wszystko zaczęło się w 1889 roku, kiedy to młodziutka Jeanne Lanvin stworzyła swoją pracownię i zawojowała francuski rynek mody. Przez cały rok z okazji tej rocznicy Lanvin będzie prezentować historyczne materiały na łamach portali społecznościowych. Natomiast na rok 2015 zaplanowana jest ogromna wystawa, przedstawiająca retrospektywę twórczości tego domu mody.


MODA BE \\ together

Jeanne Lanvin

Madame Lanvin nie próżnowała, po sukcesach w branży perfumeryjnej przyszedł czas na opanowanie męskiego rynku. Od 1926 roku dom mody tworzy

BEMAGAZYN.PL

Wkrótce po rozpoczęciu swojej działalności firma Lanvin założyła własną farbiarnię, gdzie powstał ich najsłynniejszy kolor - Lanvin Blue. Od samego początku bowiem projektantka stawiała na wyrafinowane materiały i piękne tkaniny. Kolejnym krokiem było stworzenie nowych perfum. Lanvin Mon Peche szybko stanął w konkury z zajmującym silną pozycję Chanel No.5. Zapach, który powstał dwa lata później - Lanvin Arpege został uznany za jeden z najlepszych w historii.

47

Jeanne Lanvin swoją karierę projektantki rozpoczęła od ubrań dla dzieci, oraz pracowni kapeluszy. Sukienki, które szyła dla małych dziewczynek zyskały taką popularność, że wkrótce ich mamy również zapragnęły ubierać się u Jeanne. W Paryżu błyskawicznie rozeszła się wieść o zdolnej modystce – projektantce. Dziecięce ubrania stały się początkiem jednego z największych francuskich domów mody, który funkcjonuje nieprzerwanie po dziś dzień.

Kolekcja SS 2014

także kolekcje dla mężczyzn, a od pewnego czasu również odzież sportową. Po śmierci założycielki w 1946 roku, pieczę nad marką przejęła jej córka Marguerite. Niestety nie był to najlepszy czas dla firmy. Dopiero w 2001 roku Lanvin znów wznosi się na piedestał. Głównym projektantem marki został Alber Elbaz, który sprawuje to stanowisko do dziś. Niepozorny, niewywołujący skandali, niezwykle pracowity i jak sam o sobie mówi, niesamowicie nieśmiały. Nagrodzony przez francuskie władze w 2007 roku orderem Legii Honorowej – za zasługi dla francuskiej mody. Elbaz tworzy kolekcje dla „prawdziwych” kobiet, nie tylko tych szczupłych, młodych i pięknych.


Projektant stawia na komfort, ponieważ wie, jak ważną rolę odgrywa on zwłaszcza u osób z nadwagą, sam bowiem do nich należy. Kreacje, które tworzy, stylem i materiałami odwołują się do projektów założycielki marki. To połączenie tradycji z nowoczesnymi krojami, dla bardzo wymagających i świadomych kobiet. Kreacje Lanvin mają to do siebie, że nie ulegają przemijającym trendom. Klasyczne, eleganckie, szyte ze szlachetnych tkanin, choć nie należą do najtańszych, są jednymi z najbardziej pożądanych. Najlepszy dowód to pozytywne recenzje po każdym

Alber Elbaz

48

pokazie przygotowanym przez Elbaza. Stroje, jakie z powodzeniem można nosić przez lata, bo nie tracą na swojej aktualności. Suknie, które kobiety zamieniają w gwiazdy, a gwiazdy na wielkich galach błyszczą w nich najmocniej.

Kolekcja AW 2014

Kolekcja SS 2014


Salony sukien ślubnych – profesjonalnie i z sercem. Salony sukien ślubnych "Anna" to miejsca szczególne, w których marzenia Panien Młodych nabierają rzeczywistych kształtów. Każda Panna Młoda jest inna, dla nas każda wyjątkowa, dlatego modele oferowanych przez nas sukien mają bardzo różnorodny charakter i pasują do indywidualności naszych klinetek oraz podkreślają ich urodę. Pomocą w wyborze tej jedynej sukni służą profesjonalne stylistki, wkładające w swą pracę rozległą, fachową wiedzę i przede wszystkim serce. Prowadzą każdą kobietę przez wyjątkową paletę tkanin, zmysłowych koronek, lekkość jedwabi oraz blask kryształów Swarovskiego i kunsztownych haftów. Pokazują magiczny świat sukien ślubnych i dzielą się swoim doświadczenim oraz cenną radą.

Naszą dumą są wyjątkowe kreacje ślubne prezentowane we wspaniałych wnętrzach. Wszystkie trendy pojawiające się w światowej modzie ślubnej obecne są w oferowanych przez nas kolekcjach znanych amerykańskich marek - Justin Alexander, Sincerity, Lillian West oraz Sweetheart. Możemy zaproponować bardzo szeroki wachlarz fasonów i stylów, ponieważ każda z wymienionych kolekcji różni się od siebie. Chcemy być blisko Ciebie Droga Panno Młoda. Chcemy Cię zainspirować i podać przyjazną dłoń w poszukiwaniach Twojej wyjątkowej sukni ślubnej. Zapraszamy Cię do naszych salonów.

W naszych solanach dostępne są suknie:

SALONY:

KATOWICE ul. Andrzeja 19 tel: +48(32) 204 82 38 kom: +48 728980999

GLIWICE ul. Zwycięstwa 43/2 (I piętro) tel: +48(32) 231 52 21

www.anna-suknie.pl www.suknieslubnekatowice.com


un toget 50


Modelka / Paulina Bodek fotograf / Kacper Stolorz

her




54





58 A.FERRETI/MAC SS 2014


URODA

DRUGA

POŁÓWKA matem na skórze? Przede wszystkim, zachowajmy umiar. Po pewnym czasie przyzwyczajamy się do zapachu i nie czujemy jego intensywności. Co nie znaczy, że inni go nie wyczuwają. Więc wylewanie na siebie połowy butelki, może przynieść zupełnie odwrotne efekty niż te zamierzone. Dobrą metodą jest wejście w tzw. „chmurę” (rozpylenie perfum jak mgiełki). Jednak dużo bardziej sexy będzie perfumowanie miejsc, gdzie wyczuwa się puls – m.in. szyja, nadgarstki, zgięcie łokci i kolan. Uwierzcie, że przyprawi to o szybsze bicie serca tego, kogo trzeba :). A rozczesywanie włosów szczotką zroszoną ulubionymi pachnidłami, sprawi, że z każdym ruchem głowy perfumy będą znów wyczuwalne. Odrobina zapachu zostaje też na szaliku, ale czemu nie zwiększyć jego intensywności delikatnie skrapiając szal czy apaszkę? Ja znalazłam już swoją drugą połówkę. A czy Wy trafiłyście na te właściwe? Jeśli tak, to dzięki kilku prostym trikom macie szansę zatrzymać je na dłużej.

BEMAGAZYN.PL

Jeśli szukacie rady jaki zapach wybrać, trafiłyście pod zły adres. To kwestia zbyt indywidualna, by nie powiedzieć intymna, żeby narzucać swoje zdanie drugiej osobie. Te same perfumy na skórze każdej z nas pachną odrobinę inaczej. Dlatego uważałabym z obdarowywaniem innych kosztownym flakonikiem – to prezent, którym można trafić w czyjś gust tylko wtedy, gdy naprawdę dobrze znamy upodobania tej osoby. Z drugiej strony to najlepszy czas, żeby zaopatrzyć się w ulubiony lub nowy zapach – perfumerie także ogarnęło szaleństwo wyprzedaży. Jak zatrzymać zapach ukochanych perfum na dłużej? Pomogą nam zestawy „uzupełniające”, które często możemy kupić w niewiele wyższej cenie niż sam flakonik. Uważacie, że to bujda i strata pieniędzy? Cóż, też kiedyś tak myślałam. Jednak zakupiłam swego czasu taki komplet, skuszona całkiem solidnym kuferkiem, który teraz służy mi za skarbczyk. I z całą mocą mogę potwierdzić, że była to słuszna decyzja. Stosując perfumowany żel pod prysznic, a następnie używając balsamu, dosłownie „czuję” różnicę. Dlatego wciąż poluję na zestawy. No dobrze, wracając do sedna, jak aplikować perfumy, by jak najdłużej cieszyć się ich miłym aro-

59

Ten jeden jedyny, niepowtarzalny. Zapach. Pobudza nasz zmysł węchu, przywołuje miłe wspomnienia, towarzyszy nam na co dzień (a nawet częściej nocą). Można powiedzieć – partner idealny. Co zrobić, by został z nami na dłużej, nie ulatniał się z rana?

BE \\ together

tekst: Aleksandra Pająk


60

SIナ、 WZAJEMNEJ MOTYWACJI - FRIENDS TRAINING


URODA

tekst: Aleksandra Wasilewska

BEMAGAZYN.PL

– jest wiele możliwości. Według autorki bloga „taki trening z pewnością doda powera. Pomyśl sobie, że zdarzą się chwile, kiedy będziesz mieć ochotę poddać się i przerwać trening, ale gdy spojrzysz na przyjaciela, który uśmiechnie się do Ciebie i powie kilka słów wsparcia, od razu w głowie pojawi się jedno hasło „dam radę, kto jeśli nie ja?””. Ania ze swoją przyjaciółką Adą pokazują, że nawet będąc daleko od siebie (urlop, zobowiązania zawodowe), można znaleźć chwilę na wspólny trening: połączyć się na Skypie, przesłać mailem wyzwanie treningowe dla drugiej. Dla chcącego nic trudnego. Jeżeli macie ochotę podjąć wyzwanie, to zapraszam www.hpba.pl Znajdziecie tam przede wszystkim dużo pozytywnej energii, motywację do aktywności, propozycje ćwiczeń i planów treningowych, m.in.: trening funkcjonalny, specjalistyczny, siłowy, obwodowy, biegi kondycyjne, biegi długie/interwałowe, jazda na rowerze, sztuki walk oraz inne dyscypliny… Do wyboru, do koloru. Ania również codziennie dzieli się propozycjami zdrowych, zrównoważonych posiłków. Więc BE FIT AND HEALTHY!

61

Ostatnio szukając przepisów do diety bezglutenowej, trafiłam na Healthy Plan By Ann – blog, na którym poza rewelacyjnymi pomysłami na zdrowe posiłki, znalazłam olbrzymi „motor motywacyjny” nie tylko do ruchu, ale także do zmiany nastawienia wobec treningów. Autorką bloga jest Anna Lewandowska, utytułowana zawodniczka w karate tradycyjnym, wielokrotna mistrzyni, absolwentka AWF, trenerka, specjalistka ds. żywienia. Pomysł stworzenia bloga, jak pisze autorka, „spowodowany jest chęcią zarażenia innych zdrowym żywieniem i zdrowym stylem życia”. Ponieważ sama uprawia sport na poziomie zawodowym, dba o to, co je, a przede wszystkim o jakość żywności (w myśl powiedzenia: jesteś tym, co jesz i tak się czujesz). Cały czas poszerza swoją wiedzę, korzysta z doświadczeń wielu lekarzy i dietetyków oraz bierze udział w różnych szkoleniach, stale poszerzając swój warsztat. Wracając FRIENDS TRENING – to propozycja treningu i motywacji w parach. Nie ma znaczenia czy ćwiczysz ze swoim partnerem życiowym, najlepszą przyjaciółką przyjacielem, mamą, tatą, siostrą czy bratem. Ważne, że nie powiesz już „poćwiczę jutro”, ponieważ twój towarzysz znajdzie sposób, żeby wyciągnąć Cię na wspólny trening. Poza tym zawsze spędzicie ten czas w miłym towarzystwie, istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że wkradnie się monotonia. Ktoś wpadnie na jakiś nowy pomysł – wspólny jogging, rower, basen

BE \\ together

Nowy Rok – idealny czas na nowe plany, postanowienia i realizację marzeń. Rachunek sumienia zrobiony, cele i założenia wytyczone. Cześć postanowień dotyczy prawdopodobnie poprawy zdrowia i sprawności. Pewnie niektórzy pragną pozbyć się nadliczbowych kilogramów, inni zmienić złe nawyki żywieniowe, albo po prostu robić coś bardziej pożytecznego, niż bezproduktywne siedzenie w domu przed telewizorem bądź komputerem. Wszystko na pozór wygląda łatwo i przyjemnie, wiemy, jaki cel chcemy osiągnąć, ale jak to zrobić, jak się zmotywować, gdy po raz kolejny po kilku treningach zapał maleje i zaczynamy wymyślać wymówki?


Hasło ”BE Together" idealnie nawiązuje do działań gliwickiej Pracowni Architektoniczno-Urbanistycznej A3, która w swoim dorobku posiada liczne realizacje rewitalizacji obiektów, łączące to, co najlepsze z ich przeszłości z jak najbardziej funkcjonalną przyszłością. Rozmawiamy o kilku z ostatnio zakończonych lub podjętych projektach, mających miejsce na Śląsku. Renowacja Stołówki Studenckiej nr 1 w Gliwicach pokazuje, że warto odnowić przestrzeń, która mimo, iż nie jest miejscem związanym z kulturą, stanowi ważny punkt dla bardzo wielu osób. Co możecie powiedzieć o tym projekcie? Stołówka to miejsce kultowe dla wielu absolwentów i studentów Politechniki Śląskiej. Budynek od wielu lat ulegał degradacji. Wy-

tyczne inwestora były komercyjne i oszczędne. Zdecydowaliśmy się na wydobycie i podkreślenie w istniejącym obiekcie jego walorów, jakimi są prosta modernistyczna forma oraz przestrzeń wewnątrz budynku. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów wykończeniowych na elewacji oraz wewnątrz obiektu i oszczędnej kolorystyki, budynek zyskał nową jakość, a także nowy wyraz na miarę XXI w. To nie pierwszy raz podjęliście się rewitalizacji przestrzeni publicznej. W takiej właśnie kategorii pracownia i architektka Agnieszka Romanowska-Tarczyńska otrzymała wyróżnienie Marszałka Województwa Śląskiego za Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego 2013. Czy lubicie podejmować się takich zleceń?

Rewitalizacja zdegradowanych przestrzeni to jedno z ciekawszych wyzwań dla pracowni. Pewne ograniczenia, jakie niesie ze sobą projekt, możliwość wpisania się w kontekst przestrzeni, odtworzenie atmosfery miejsca poprzez propozycję formy budynków, małej architektury, nadanie mu nowego charakteru miejsca spotkań publicznych ludzi, mieszkańców miasta i turystów, jest fascynujące. Nagrodę uzyskał projekt rewitalizacji terenów nad rzeką Olzą w Cieszynie przy granicy z Republiką Czeską. Miasto w ścisłej współpracy z Czeskim Cieszynem sukcesywnie zagospodarowuje tereny sportowe i rekreacyjne po obu stronach granicy. Projekt ich rewitalizacji był zrobiony z szacunkiem dla istniejącej przestrzeni, przyrody oraz przyzwyczajeń mieszkańców. Nawiązywał również do zmodernizowanych terenów po stronie czeskiej, poprzez połączenia ścieżek rowerowych i pieszych oraz szlaków wodnych po obu stronach granicy.


Dziękuję za rozmowę, na pewno w najbliższej przyszłości spotkamy się, aby porozmawiać o kolejnych realizacjach Waszej pracowni.

Pracownia architektoniczna: ul. Wrocławska 9/5, 44-100 Gliwice tel/fax 32 230 46 36, tel.+48 601 064 899, 502 706 554 www.a3pracowniaarchitektoniczna.pl email: 3Dgliwice@poczta.fm

BEMAGAZYN.PL

Pracownia A3 zajmuje się również pozyskiwaniem dotacji z funduszy europejskich, to znaczy, że bardzo kompleksowo dbacie o swoich zleceniodawców. Czy tego dzisiaj oczekują klienci? Współczesne standardy wyznaczają kierunek do kompleksowej

obsługi inwestorów. Łączymy zatem usługi i pozyskujemy fundusze na realizację projektów architektonicznych dla naszych klientów. Jednym z większych i trudniejszych zadań był projekt szlaku Cysterskiego dla Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu. Każdy cel w architekturze może być lepszy lub gorszy. Wszystko zależy od tego, jaką drogę wybierzemy, aby go osiągnąć i jak tę drogę przejdziemy.

63

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

w 1920 roku, zaistniała możliwość odtworzenia jego pierwotnego układu komunikacyjnego. Dzięki temu możliwe będzie powstanie ciekawego produktu turystycznego w formie historycznej, atrakcyjnej dla turystów trasy spacerowej, łączącej rynki obu miast. Projekt stanowi część stworzonego na brzegach Olzy w Cieszynie i Czeskim Cieszynie transgranicznego centrum turystyczno-rekreacyjnego pn. ”Ogród dwóch brzegów”.

BE \\ together

To wyróżnienie otrzymaliście za realizację Parku Sportowego w Cieszynie. Wiele Waszych projektów dotyczy właśnie tego miasta np. most pieszo-rowerowy, łączący Cieszyn i Czeski Cieszyn czy rewitalizacja Domu Narodowego i zabytkowych budynków Szkoły Podstawowej nr 1. “Wenecja Północy” to chyba miejsce, z którym szczególnie jesteście związani? Miasto jest piękne – nazwane oddechem Wiednia. Wieloletnia współpraca i zaufanie pomiędzy inwestorem a architektem pozwala na realizowanie coraz śmielszych propozycji architektonicznych. Jedną z nich był projekt mostu pieszo-rowerowego, łączącego oba centra miast. Ma on powstać w ścisłym centrum na tzw. Małej Wenecji, w miejscu istniejących przyczółków starego drewnianego mostu, porwanego przez powódź stulecia. Przedmiotem projektu jest budowa mostu - symbolu na granicznej rzece Olzie, mająca odtworzyć historyczny ciąg łączący rynki obu miast. W miejscu planowanego mostu istniała od XIX w. drewniana kładka Kametza, która służyła mieszkańcom aż do lat 50. XX w. Zastąpiono ją prowizoryczną stalową konstrukcją, zdemontowaną w 1982 roku. Innowacyjność projektu polega na nadaniu kładce, posiadającej funkcje użytkowe, rangi symbolu integracji miast. Uzasadnieniem jego realizacji jest fakt, iż po raz pierwszy od podziału miasta


64

X


DESIGN

Z nami BE \\ together

koniec

65

tekst: Filip Stępień

Czasy się zmieniają, a wraz z nimi zmieniamy się my, nasze poglądy i spojrzenie na niesłychanie dynamiczny w ostatnich latach świat. W odniesieniu do technologicznej strony naszego życia, związki wydają się być wyjątkowo kruche. Pamiętacie nasz romans z odtwarzaczami mp3? Nie został po nim nawet ślad. A co powiecie na wspomnienie wspólnych wakacji z gameboyami, na których namiętnie graliśmy w tetrisa i dwuwymiarowego mario brosa? To dziwne, ale tak jak trudno nam było kiedyś uwierzyć, że gadżety te odejdą do lamusa, tak i teraz niełatwo będzie zrozumieć kolejne rozstanie.

Gdy staram się przypomnieć sobie swój pierwszy aparat fotograficzny, mam przed oczami, urządzenie o socjalistycznym rodowodzie, do którego wkładało się rolkę z filmem, a jak już się go wypstrykało, trzeba było przełożyć go ostrożnie do pudełeczka tak, aby nie prześwietlić i założyć następny. A kiedy rozładował się akumulator... kupowało się dwa nowe "paluszki", a stare wyrzucało do śmieci. Staram się zobrazować to, co działo się na rynku przenośnych aparatów fotograficznych kilkanaście lat temu, ponieważ pokolenie późnych lat dziewięćdziesiątych może tego nie wiedzieć.

BEMAGAZYN.PL

Przewrotny tytuł jak na lutowe wydanie, nieprawdaż? Ale tak to ze związkami bywa, niektóre kończą się ślubem i wspólną starością, a inne są krótkotrwałą przygodą, odchodzącą w zapomnienie tak szybko, jak się pojawiła.


66

Potem byłem posiadaczem kilku cyfrowych aparatów, z których najlepiej wspominam Panasonica z serii Lumix, wyposażonego w legendarny obiektyw marki Leica (mój pies próbował go zjeść, powodując trwałe uszkodzenie sprzętu). Przejście z fotografii analogowej do cyfrowej zatarło jednak pewną magię, efekt naszej pracy stał się od razu widoczny na ekranie, człowiek przestał przejmować się kosztami kolejnych rolek filmu i z coraz to mniejszą roztropnością naciskał spust migawki. Proces fotografowania został przyspieszony i zredukowany do minimum, zniknęło też oczekiwanie na odebranie odbitek z laboratorium, gdzie przy pomocy chemicznych roztworów, z czystego papieru fotograficznego niczym duchy wyłaniały się obrazy naszych wspomnień. Wszystkie zmiany wpłynęły poniekąd na komfort użytkownika, ale jednak właśnie to oczekiwanie na zdjęcia z kolejnych podróży napawało mnie pewnego rodzaju ciekawością efektów, jakie przeniosłem na papier fotograficzny. Zatarła się romantyczność i artystyczny aspekt fotografii, cyfrowa rewolucja to jak porównanie rock’a’ndrolla lat 60-tych do tworzenia "muzyki" wyłącznie na komputerze. Nieodzowną zmianą była jednak wielkość aparatów fotograficznych i ich waga, teraz nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy nosili aparat przy sobie nie-

mal bez przerwy. Kapitalnym przykładem takiego malucha jest niegdyś recenzowany przeze mnie Sony RX100, efektem jego pracy były dziesiątki zdjęć, jakich nie byłbym w stanie utrwalić, posiadając klasyczny analogowy aparat, którego i tak zapewne nie miałbym przy sobie. Dzisiaj aparat w moim iPhonie potrafi rejestrować obrazy o większym rozmiarze niż wspomniany wcześniej Lumix marki Panasonic. Kiedy porównamy zdjęcie wykonane iPhonem 5/5c z pierwszym lepszym kompaktem, zdamy sobie sprawę, że dopóki ich nie powiększymy, nie zauważymy różnic, takich jak oddanie szczegółów czy szum zarejestrowany w złych warunkach oświetleniowych. Ponadto pojawia się coraz to więcej akcesoriów do urządzeń mobilnych, które pomagają nam utrwalić obraz w coraz lepszej jakości. Weźmy na przykład nowy kickstarterowy produkt Marca Barossa o nazwie Moment. To dwa obiektywy, szerokokątny i tele, które nie są plastikowymi akcesoriami, ale pełnoprawnymi narzędziami, dającymi wspaniałe i widoczne efekty. Sami dobrze wiecie, że w ostatnich latach najczęściej przeglądamy zdjęcia na niewielkich ekranach telefonów, tabletów bądź ewentualnie laptopów. A najbliższa przyszłość kształtuje się nadzwyczaj wyraźnie: kolejne iteracje smartfonów, czy iPhone 6 będą w stanie rejestrować obraz takiej jakości, że zabieranie ze sobą na wakacje nawet najmniejszego kompaktu, nie będzie miało najmniejszego sensu. W dzisiejszym świecie, zdjęcie tak jak i SMS jest formą komunikacji, szybka obróbka w telefonie i wysłanie komuś maila z pięknym zachodem słońca, czy podzielenie się tym widokiem na niezliczonych portalach społecznościowych, da nam o wiele więcej frajdy i satysfakcji, niż powrót z aparatem do domu, zgranie zdjęć na komputer, obróbka o której większość z nas nie ma pojęcia i cieszenie się widokiem kilka tygodni po jego uwiecznieniu. Czas, kiedy aparat był narzędziem w rękach artystów oczywiście nie przeminął, ale my – amatorzy – z aparatami pożegnamy się szybciej niż nam się wydaje. W erze internetu aspekt społecznościowy jest dla nas najważniejszy, śmiem twierdzić, iż w przyszłości klasyczny aparat bez połączenia z internetem, niestety nie będzie miał prawa bytu.


Usłysz swój kolor FISCHER Poligrafia 41-907 Bytom, ul. Zabrzańska 7e e-mail: biuro@fischer.pl www.fischer.pl Telefony: 32 782 13 05 697 132 100 500 618 296 608 016 100


Architektura (dla) spotkania

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

68

Rynek Jarosław – rewaloryzacja Rynku – projekt: ArKuS BPD

Społeczność istnieje o tyle, o ile jej członkowie potrafią być razem – współdziałać i współczuć. A rodzaj ludzki nie ma alternatywy dla życia w społeczności. Rozwój – warunek trwania społeczności – jest możliwy tylko przy współdzialaniu jej członków. Aby współdzialać, członkowie społeczności muszą być razem, przede wszytkim w sensie psychicznym, socjalnym i ekonomicznym. Ale muszą także, mimo rozwoju technologii informatycznych i telekomunikacyjnych, być razem w sensie fizycznym. A kto wie, czy właśnie z powodu rozwoju technologii informatycznych i telekomunikacyjnych, tym mocniej nie musza być razem w sensie fizycznym, aby to współdziałanie było możliwe wciąż w całej potrzebnej jego pełni (mimo fascynacji technologią, pamiętać musimy o tym, iż jest to wciąż namiastka i oby tak zostało).

Być razem, współdziałać, w sensie fizycznym, to spotkać się. W tym fizycznym, a tak potrzebnym społeczności, wymiarze spotkanie i współdzialnie potrzebuje miejsca. Architektura i urbanistyka to właśnie działania zajmujące się tworzeniem miejsc spotkań o różnej skali i charakterze dostosowanych do skali i charakteru spotkania. Tak, jak wielowymiarowe i różnorodne jest życie współdziałającej społeczności, tak różnorodne miejsca ona zajmuje lub tworzy dla swoich potrzeb. A więc takich różnorodnych miejsc tworzenia społeczność nakierowana na rozwój oczekuje od architektów i urbanistów, aby mieć lepsze miejsca, a więc i warunki do rozwoju. Jak juz pisałem na tych łamach, mieszkanie to sfera najbardziej prywatna i spotkanie członków rodziny to kwestia prywatna raczej. Ale już osiedla mieszkaniowe i miasto to jak najbardziej „wspólna sprawa” i dlatego bardziej wymagająca spotkania i współdziałania. I tutaj spotkanie i współdziałanie – tak bardzo konieczne, musi być wspierane przez architekturę tworzącą właściwe, sprzyjające współdziałaniu miejsca dla spotkań. Im bardziej rozwinięte osiedle czy miasto – tym bardziej

różnorodne miejsca spotkań są w nim uformowane. Obszarem miasta, gdzie takich miejsc jest najwięcej, jest centrum miasta - jego najbardziej intensywnie i różnorodnie zagospodarowana część. I dlatego w obszarze centrum występują najbardziej rozwinięte, złożone i zróżnicowane miejsca spotkań. Najważniejszym z nich, którego obecność w dobrze ufromowanym mieście jest wciąż niezmienna historycznie, jest plac centralny – czesto nazywany Rynkiem. To on jest miejscem najważniejszych spotkań i dlatego wokół niego gromadzą się inne miejsca spotkań. Społeczności miejskie i reprezentujące je władze miast, jeżeli działają w kierunku rozwoju, dbają o swoje przestrzenie publiczne, jako te miejsca spotkań, które wspieraja, wręcz wywołują rozwój innych takich miejsc, im bardziej różonorodnych, tym lepiej dla społeczności. Im bardziej różnorodne będą miejsca spotkań w centrum miasta, tym pełniejsze, stwarzające lepsze warunki do rozwoju, będzie to miasto. Te zasady zostały dobrze rozpoznane przez deweloperów budujących dość powszechne w naszym


Osiedle Ostropa – plac główny na trenie osiedla – projekt: ArKuS BPD

BE \\ together

Agora Bytom – atrium główne – projekt: ArKuS BPD

Trzy Korony Nowy Sącz – atrium główne – projekt: ArKuS BPD

69 BEMAGAZYN.PL

kraju galerie handlowe, często o bardzo złożonej strukturze. Czy nam się to podoba , czy nie, stały się one miejscami spotkań. I nie powinno to nikogo dziwić, ani oburzać! Skoro żyjemy w społeczeństwie, wręcz cywilizacji konsumpcyjnej opartej na gospodarce wolnorynkowej (a przynajmniej do tego aspirujemy w Polsce), miejsca spotkań służą głównie wymianie. Dla stowrzenia warunków do dobrego rozwoju dbać jedynie należy o to, aby wymiana ta nie ograniczała się tylko do towarów, ale także informacji – inaczej mówiąc, aby spotkania służyły nie tylko handlowi, ale i kulturze, a przede wszystkim, aby miały charakter bezpośredni – ludzki, a nie tylko wirtualny. Dobrze zaplanowane galerie handlowe są w swej strukturze jakby miniaturą centrum miasta, gdzie pasaże i atria są odpowiednikiem placów i ulic, tyle że pod dachem. A główne atrium to nic innego jak plac centralny, czyli rynek. Rozwojowi cywilizacji konsympcyjnej towarzyszy zawsze refleksja o wartości powrotu do społeczności przedkonsumpcyjnej. Jest to model bardzo frapujący, wart zastanowienia, ale spotkania w celu wymiany, jako sposobu funkcjonowania społeczności odrzucić się nie da, jeżeli społeczność ma dalej trwać i funkcjonować. Spór więc w istocie toczy się o jakość i skalę tej wymiany, a także i tempo życia. Może więc warto pomyśleć o uroku małych miast, takich jak Jarosław – perły architektury renesansowej, ale i miejsca jakże sławnych i ważnych spotkań w ramach dorocznych jarmarków, gdzie wymianiano się nie tylko towarami, często bardzo egzotycznymi, ale także historiami o egzotycznym Wschodzie w stylu Marco Polo. A to już z pewnością należało do sfery kultury i było istotnym czynnikiem rozwoju, nie tylko społeczności lokalnej. Marek Gachowski

Rynek w Katowicach – przebudowa Rynku – nowa brama miejska – projekt konkursowy: ArKuS BPD

Forum Gliwice – atrium główne – projekt: ArKuS BPD

ArKuS – architektura dojrzałego dialogu Biuro Projektowo-Doradcze Marek Gachowski Pl. Piastów 6/1b, 44-100 Gliwice www.arkus.pl


70

Razem z bielą i czernią tekst: Anna Wija Zdjęcia: Adrien Williams


DESIGN BE \\ together

71 BEMAGAZYN.PL

Czerń i biel, częściej osobno niż razem, szczególnie w pomieszczeniach mieszkalnych. To nie tylko wizualny kontrast dwóch barw, ale także kontrast niesionych przez nie treści. Henry Ford sprzedając na początku XX wieku słynnego Forda model T, mawiał: „Możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny”. Neutralna biel odstraszająca szpitalnymi skojarzeniami, w dalszym ciągu przez niektórych traktowana jest z wielką rezerwą. Ale projektanci wiedzą, jak połączyć te dwa ponadczasowe kolory, aby wnętrze zachwycało swoim nieodpartym pięknem. Biały i czarny stanowią bardzo osobliwy duet, jako że znajdują się na przeciwnych stronach palety; tworzą duży kontrast, którym można odpowiednio manipulować. Ważne jednak jest właściwe wyczucie proporcji. Stosując te kolory we wnętrzu, trzeba pamiętać, aby jeden z nich był dominujący, a drugi dopełniał go. Projektantka wnętrz Anne Sophie Goneau zmierzyła się z tym połączeniem w jednym z mieszkań, znajdujących się w dzielnicy St Denis w Montrealu.


72


DESIGN BE \\ together

73 BEMAGAZYN.PL

Wchodząc do środka wąskim korytarzem, trafiamy do umeblowanego na czarno aneksu kuchennego, rozjaśnionego bielą podłogi, ścian i sufitu. Zestawienie to przełamuje ceglana ściana, podświetlona światłem o ciepłej barwie, wydobywającym bogatą fakturę odzyskanego materiału. Lakierowane szklane fronty szafek kuchennych to wbrew pozorom bezpieczne rozwiązanie. Powstają one w wyniku połączenia dwóch tafli szkła folią, która eliminuje możliwość skaleczenia się w przypadku stłuczenia.

Na dodatek szkło stosowane w ich produkcji jest hartowane, co również zmniejsza ryzyko jego zniszczenia. Czarny pas mebli równoważą dwie białe wyspy, z których jedna jest kuchennym blatem roboczym, wykonanym z satynowego białego granitu, a druga to stół jadalny, nad którym wisi miedziana lampa projektu Toma Dixona. Na prawo od wejścia znajduje się salon z panoramicznym oknem, wychodzącym na ulicę. Wyraźny akcent kolorystyczny to niewątpliwie butelkowozielona obszerna sofa. Delikatny marmuro-


74


DESIGN BE \\ together

75 BEMAGAZYN.PL

wy stolik utrzymany jest w jasnej tonacji, , podobnie dwa krzesła o wdzięcznej nazwie PP503 autorstwa Hansa J. Wegnera. Nad szafką telewizyjną znajduje się lampa Ernesto Gismondi, sprzedawana przez włoską firmę oświetleniową Artemide. Do czerni i bieli pasuje każdy dodatek, a wiadomo, że nic lepiej nie dekoruje wnętrza jak regały z książkami, których grzbiety dyskretnie ubarwiają pokój, dodając mu charakteru, a ich tytuły mówią co nieco o właścicielach. Sypialnia została wydzielona dość blisko strefy dziennej mieszkania; dzięki przeszkleniu na pierwszy rzut oka wydaje się pozbawiona intymności. Jest to posunięcie dość odważne, jednak, aby uzyskać trochę prywatności, wystarczy zasunąć białą kotarę. By zbalansować użyte materiały, część powierzchni pokryto drewnem, którego faktura została zmiękczona przez wodę. Przypomina ono drewno wyrzucane przez morze (typu driftwood). W głębi mieszkania znajduje się minimalistyczna łazienka, gdzie także skontrastowano dwie barwy - czerń zastąpiono grafitem (projektantka wykorzystała go w strefach intymnych łazienki, takich jak prysznic i ubikacja) zestawionym z bielą pozostałej części pomieszczenia. Prostotę i surowość całości podkreśla ograniczenie wszystkich dodatków do minimum i zastosowanie również takiego materiału, jakim jest stal.

Biel rozświetla wnętrza, dodając im przestronności, czerń elegancji, drewno i cegła przytulności, ciepła i charakteru. Cała przestrzeń uzyskała uporządkowaną formę. Wykorzystanie różnorodnych materiałów od bogatej faktury drewna i cegły, poprzez gładkość szklanych i lakierowanych powierzchni szafek, zostało dokładnie przemyślane przez projektantkę. Całość współtworzy idealną mieszankę smaków, na którą skusiłby się niejeden z nas.


76 Kategoria: Ilustracja / Nagroda Julia Mirny / całokształt twórczości


DESIGN

Perełki

polskiego

Na rynku codziennie pojawiają się nowe produkty i usługi, zaprojektowane lepiej lub gorzej. Celem konkursu Projekt Roku jest pokazanie, że polskie firmy i instytucje potrafią dostosowywać się do światowego poziomu projektowego i starają się rozwijać. Zwiększa się ilość klientów, którzy świadomi roli designu, decydują się na wdrożenie coraz lepszych, odważniejszych projektów. Jednocześnie konkurs zwraca uwagę na dbałość o poziom naszej kultury wizualnej i rolę twórców, którzy zazwyczaj pozostają anonimowi w cieniu swoich projektów. Medal czy

wyróżnienie w konkursie jest potwierdzeniem codziennych starań designerów i ich klientów. Mamy czym się chwalić. W konkursie mogły brać udział wyłącznie projekty powstałe w Polsce, na potrzeby firm lub instytucji, bez względu na skalę wielkości, branżę czy poziom komercji przedsięwzięcia. Warunkiem było wdrożenie (nie dotyczyło to prac dyplomowych, choć niektóre funkcjonują już w przestrzeni). Każdy mógł zgłosić bezpłatnie swój udział w konkursie – zarówno designer jak i zleceniodawca, a rynek przeszuki-

BEMAGAZYN.PL

Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej po raz trzeci przyznało nagrody w konkursie Projekt Roku 2013. To jedyny konkurs w Polsce w pełni poświęcony projektowaniu graficznemu. Perełki projektowania zostały wybrane spośród prawie 1000 propozycji z całego kraju. W konkursie zostało wyróżnionych prawie 50 projektów, z czego 14 otrzymało nagrody. Wybór jury nie był łatwy. Poznajcie najlepszych.

77

tekst: Angelika Gromotka/STGU

BE \\ together

designu


78

Kategoria: Print / Nagroda Noviki Studio Grafiki – Marcin Nowicki / Katarzyna Nestorowicz Książka „Encyklopedia polskiej psychodelii” autorstwa Kamila Sipowicza Klient: Krytyka Polityczna


DESIGN

Kategoria: Branding / Nagroda Redkroft Identyfikacja wizualna firmy Portierge Klient: Portierge Sp. z o.o.

BE \\ together

79 BEMAGAZYN.PL

wali równolegle researcherzy (skład jury oraz reasearcherów jest co roku inny). Łącznie, spośród prawie 1000 zebranych propozycji, nominowanych do nagrody zostało prawie 50 projektów w 9 kategoriach: debiut, autorytet, branding, ilustracja, krój pisma, opakowania, print, web design, systemy informacji. Sama nominacja w konkursie jest rodzajem wyróżnienia, natomiast nagrody i symboliczne medale w tym roku otrzymało 14 uczestników. Nie zabrakło akcentów śląskich. Warto wspomnieć, że jury szukało takich projektów, które są nie tylko „ładne” (bo tych mamy już całkiem sporo), ale też wnoszą coś nowego, budzą emocje, wychodzą naprzeciw potrzebom użytkow-

Kategoria: Branding / Nagroda Kolektyw Kilku: Łukasz Gładysz, Aleksander Janas, Idalia Smyczyńska, Paweł Szarzyński, Robert Zając System identyfikacji dla Centrum Kultury w Lublinie wraz z generatorem wzorów Klient: Centrum Kultury w Lublinie

nika, są przykładem dobrej współpracy oraz nowoczesnego designu. Każdy z nagrodzonych lub wyróżnionych projektów zasługuje na szczególną uwagę, posiada potencjał rynkowy i projektowy oraz cechuje się indywidualnym i zaangażowanym podejściem projektanta. Patrząc na projekty, należy docenić zarówno designera jak i jego klienta, który wykazał dużo zaufa-


Kategoria: Ilustracja / Wyróżnienie Syfon Studio Trzy miniserie nadruków na koszulki produkcji własnej: Geometric Poetry, Ultramarine Blue, Unknown Icons.

80

nia i umożliwił wdrożenie projektu (co, jak mawiają doświadczeni projektanci, stanowi 70% sukcesu). Czy na podstawie wyników możemy powiedzieć coś o przyszłości i kondycji polskiego projektowania graficznego? Konkurs każdorazowo pokazuje nowe trendy, a nominowani i zwycięzcy funkcjonują z powodzeniem na rynku. I oby tak dalej - o ile projektanci będą dbać o rozwój, kreatywność i adekwatność rozwiązań, a klienci – coraz śmielej wdrażać ich pomysły – wszystko będzie zmierzać w bardzo dobrym kierunku. Być może kolejne konkursy przyniosą jeszcze więcej udanych realizacji i ponownie podkreślą potencjał rodzimej produkcji. A jest on, jak widać, bardzo zróżnicowany i obiecujący. RAZEM tworzymy piękniejszą Polskę. Projektanci nagrodzeni w konkursie Projekt Roku 2013: Debiut: Gaba Guzik, Hanna Stano (ASP w Katowicach), Jarek Michalski, Jacek Ambrożewski, Żaneta Strawiak (ASP w Katowicach); Ilustracja: Julia Mirny: Opakowania: Sokka / Global Pack Sp. z o.o. S.K. (Gliwice); Print: Noviki Studio Grafiki; System Informacji: Piotr Chuchla; Web Design: Huncwot, Ilya Navumenka,; Branding: Kolektyw Kilku, Redkroft, Autorytet: Prof. Roman Duszek


DESIGN BE \\ together

Kategoria: Opakowanie / Nagroda Sokka / Global Pack Sp. z o.o. S.K. Opakowania artykułów biurowych z serii GMAIL Klient: Global Pack Sp. z o.o. S.K.

81 BEMAGAZYN.PL

Projektanci wyróżnieni: Debiut: Karol Banach, Martyna Wędzicka, Mateusz Antczak, Paweł Mildner, Ilya Navumenka; Ilustracja: Ada Buchholc, Marta Ignerska, Ola Niepsuj, Ola Woldańska-Płocińska, Rafał Szczepaniak, Syfon Studio; Kroje Pism: Dada Studio, Viktoriya Grabowska; Opakowania: Acapulco Studio / Agata Dudek, Małgorzata Nowak, Paweł Nowik Nowicki; Print: Super Super, Syfon Studio, Chigo Design Studio, Marcin Szmidt, Nikodem Pręgowski, Noviki Studio Grafiki, Zupagrafika; System Informacji: Podpunkt / Emilka Bojańczyk, Motorstudio; Web Design: Anita Wasik przy współpracy Ksawerego Kirklewskiego, Maciek Sobczak, One Line Studio; Branding: Studio Engram, Idee, Wiktor Malinowski, Jarosław Leśniewski, Mill Studio, Edgar Bąk, Mateusz Kowalski / Oku Miłe.

Jury konkursu: Małgorzata Gurowska (ASP Warszawa), Maciej Konopka (Brandy Design), Justyna Kucharczyk (ASP Katowice), Agata Nowicka (Illo), Ela Skrzypek (Brand New Idea), Michał Warda (Ale Consulting). Research przeprowadzali: Ewa Gołębiowska (Zamek Cieszyn), Magdalena Heliasz (Print Control), Magda Kochanowska (ASP Warszawa), Hans Lijklema (Lijklema Design), Ola Niepsuj, Paweł Rosner (Łowcy Dizajnu), Waldemar Węgrzyn (StudioPrintscreen), Marcin Wolny (Studio Otwarte). Pełna lista nominowanych i nagrodzonych wraz z projektami: www.stgu.pl/projekt-roku-2013/ Całość jest realizowana dzięki dofinansowaniu ze środków m.st. Warszawy. Dziękujemy.


BELUBE BMW Gazda się wyróżnia Salon BMW Gazda Gliwice to jeden z najładniejszych salonów samochodowych w polsce! Wyróżnia się nie tylko pięknym designem ale również niezwykle kompleksowym podejściem do klienta oraz troską o jego satysfakcję. Cenimy i lubimy! Za to, że BMW Gazda się wyróżnia, podnosi standardy, a obsługa jest zawsze w 100% profesjonalna. Tak w skrócie, ale to chyba wystraczy? Dealer BMW Gazda Group ul. Pszczyńska 322, Gliwice Tel.:+48 32 700 10 00 www.bmw-gazda.pl

OOH Studio

Fot. Joanna Kępa

studioTM

Ooh jak my ich lubimy! 100% profesjonalizmu, pomysł i po prostu świetni ludzie. Zajmują się produkcją krótkich form filmowych, np. clipów weselnych, reportaży z wydarzeń czy filmów reklamowych oraz papeterią okolicznościową tj. winietkami, menu i wszystkim co potrzebne do kompleksowej oprawy uroczystości. Rzeczy, które tworzą są piękne, ale przede wszystkim niosą ze sobą niesamowity ładunek emocji, oczywiście zawsze pozytywnych. Polecamy! www.oohstudio.pl

Nowa, lepsza Restauracja Spichlerz! Różnorodne menu, każdego dnia wypisane na dużej tablicy bazuje na świeżych produktach, ponieważ jakość posiłków jest tutaj priorytetem. Takie rozwiązanie pozwala dowolnie komponować jadłospis i zmieniać sezonowe produkty wraz z porami roku. Spichlerz zachwyca również swoim wyjątkowym wnętrzem i niepowtarzalnym klimatem, jest idealnym miejscem na organizację przyjęcia weselnego. Trzy sale oraz letni ogród dają szereg możliwości przy organizacji komunii, chrztu czy imprezy okolicznościowej. To miejsce prowadzone z pomysłem, codziennie zaskakuje i przede wszystkim zachęca bardzo smaczną kuchnią. Lubimy tu wracać! Czynne od 12:00 - 22:00 www.spichlerz.pl www.facebook.com/spichlerzgliwice


Celebruj walentynkowe chwile Od Ukochanego

Srebrna zawieszka od 59 zł

Spełnione marzenie Nasza pierwsza randka

WYRAŹ SWOJE UCZUCIA

Walentynki to wspaniała okazja by obdarować Ukochaną niezapomnianym prezentem. Odkryj nową romantyczną kolekcję biżuterii PANDORA i znajdź Wasz wspólny symbol miłości. łości Wyraź to, co naprawdę czujesz. Zainspiruj się na pandora.net i dołącz do fanów PANDORA Polska na Facebooku! SALONY PANDORA: GALERIA KATOWICKA • GALERIA SFERA- BIELSKO BIAŁA • GALERIA AGORA BYTOM


K AT O W I C E – STYLOWE OD ZAWSZE D O 2 1 S T YC Z N I A CZEKAMY NA STARE ZDJĘCIA MODNYCH I STYLOWYCH KATOWICZAN SPRZED 20, 40, 100 LAT NADESŁ ANE ZDJĘCIA TRAFIĄ NA PODSTRONĘ DO GŁOSOWANIA NA WWW.GAZETA.PL/KATOWICE WYBRANE Z NICH ZAPREZENTUJEMY NA WYSTAWIE W SILESIA CITY CENTER

SILESIOMANIA N A G R O DA G Ł Ó W N A : A PA R AT N I KO N

ZDJĘCIA NADSYŁAJCIE NA ADRES: “GAZETA WYBORCZA” DZIAŁ PROMOCJI UL. TOWAROWA 4, 43-110 TYCHY Z DOPISKIEM “KATOWICE - STYLOWE O ZAWSZE”

S Z C Z E G Ó ŁY I R E G U L A M I N : W W W. S I L E S I AC I T YC E N T E R . C O M . P L

P R Z E Z C A ŁY R O K

RÓB ZAKUPY W SILESIA CITY CENTER, Z A C H O WA J PA R A G O N Y, M O Ż E Z A P U K A M Y D O C I E B I E Z N A G R O DĄ . . . S Z C Z E G Ó ŁY I R E G U L A M I N N A W W W. S I L E S I AC I T YC E N T E R . C O M . P L S I L E S I A C I T Y C E N T E R , U L . C H O R Z O W S K A 1 0 7 , K AT O W I C E


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.