Zoobranża listopad 2017

Page 1

SPECJALISTYCZNY MAGAZYN BRANŻY ZOOLOGICZNEJ DLA PRACOWNIKÓW SKLEPÓW I HURTOWNI ZOOLOGICZNYCH W CAŁEJ POLSCE

LISTOPAD 2017

nr 11 (24)

ISSN 2450-0372

/ZOOBRANZA

Piękna sierść zimą – suplementy i kosmetyki s. 40

Aneta Awtoniuk

wychowuję nie tresuję s. 38


facebook.com/DolinaNoteciKarma www.youtube.com/c/DolinaNoteciTV www.instagram.com/dolina_noteci

www.wiecejnizkarma.pl www.wiecejnizkarma.pl


Od redakcji

Witam Państwa, święta Bożego Narodzenia oraz poprzedzające je tygodnie to okres szczególny, również z punktu widzenia biznesowego. Pod względem marketingowym wydarzenie to ma bowiem ogromną siłę rażenia. Nic dziwnego, to ulubiony moment w roku dla bardzo wielu Polaków, którzy chcą umilić go sobie jeszcze bardziej i gotowi są przeznaczyć na ten cel dużo większe kwoty niż zwykle. Skwapliwie wykorzystują to wszyscy przedsiębiorcy, począwszy od producentów, a skończywszy na właścicielach sklepów, bowiem jest to idealna okazja do zwiększenia zysków na koniec roku. Dlaczego wspominam o tym już w listopadzie? Po pierwsze, w bardzo wielu centrach handlowych i marketach okres świąteczny praktycznie już się rozpoczął, co widać po coraz częściej pojawiających się choinkach, mikołajach, bombkach, lampkach, gwiazdach i innych bożonarodzeniowych ozdobach, zarówno tych tworzących wystrój pomieszczeń jak i zastępujących na półkach królujące tam wcześniej znicze. Po drugie, w przypadku właścicieli sklepów – w tym również zoologicznych – jest to już naprawdę ostatni dzwonek na zweryfikowanie i uzupełnienie swojej oferty. Przedświąteczny czas rządzi się bowiem nieco innymi prawami niż pozostała część roku i doskonale sprzedają się wtedy rozmaite nietypowe produkty. W co więc warto zainwestować przed świętami? Zapytaliśmy o to zaprzyjaźnione sklepy zoologiczne oraz producentów i dystrybutorów, a uzyskaną wiedzą dzielimy się z Państwem w bieżącym numerze ZooBranży. Przed świętami można świetnie zarobić, ale nie wolno zapominać o ogromnej konkurencji, która również czyha na świąteczne portfele potencjalnych klientów. Warto więc postarać się, aby poziom ich obsługi był jak najwyższy. Obok wielu innych czynników niezmiernie istotne są słowa, których użyjemy w rozmowie z kupującym, a nawet… sposób ich wypowiadania. Aby osiągnąć optymalny efekt warto więc wykorzystać magię słów i sprawić, aby stały się one naszym skutecznym orężem. Podpowiadamy zatem, jak należy się do tego przygotować i na co zwracać uwagę. Listopad i grudzień to już okres chłodów, a kto wie, może i mrozów. Warto wtedy zmodyfikować dietę naszych pupili, a zwłaszcza psów, które wychodzą z nami na spacery albo wręcz mieszkają na dworze. Przedstawiamy zatem karmy dla psów aktywnych – wbrew pozorom, można polecać je nie tylko psim wyczynowcom, ale również i pozostałym. Ich większa kaloryczność w chłodniejszej porze roku może bowiem ułatwić zwierzakom Najwyższa jakość funkcjonowanie i pozwolić im lepiej znieść zimowe temperatury. Nie zapominamy również o klientach będących właścicielami kotów. Do najpopularniejszych problemów zdrowotnych tych pupili należą rozmaite schorzenia dróg moczowych. Niezmiernie ważna jest wtedy właściwie dobrana, specjalistyczna dieta. W bieżącym numerze ­ZooBranży wyjaśniamy więc jakie karmy warto polecać ich właścicielom.

Zapraszamy do współpracy!

Zapraszam Państwa do lektury dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor Naczelna

Joanna Zarzyńska

www.bimbay.pl


Spis treści Dr hab. Michał Jank

W numerze 03 Od redakcji Sklep miesiąca

06 Sklep Miesiąca: Warsaw Pethouse 08 Echa branży 12 Wywiad – Warszawskie Targi Egzotyczne 14 Co nowego na rynku? 19 Certyfikat Jakości 20 II Niezależny Plebiscyt Branży Zoologicznej 22 Święta za pasem! 26 Magia słów 30 Karmy dla psów aktywnych 38 Wywiad – Aneta Awtoniuk 40 Piękna sierść zimą – suplementy i kosmetyki

doktor habilitowany nauk weterynaryjnych, jest pracownikiem Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prowadzi zajęcia z farmakologii zwierząt oraz dietetyki weterynaryjnej dla studentów medycyny weterynaryjnej oraz uczestników specjalizacyjnego studium podyplomowego „Choroby psów i kotów”. Jest autorem i współautorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularno-naukowych dotyczących żywienia psów i kotów. Prowadzi również wykłady i szkolenia dotyczące żywienia psów i kotów dla lekarzy weterynarii. Jest autorem lub współautorem kilkunastu suplementów pokarmowych dla małych zwierząt dostępnych na polskim rynku.

Dr n. wet. Grzegorz Madajczak z wykształcenia lekarz weterynarii. Doktoryzował się z mikrobiologii w wiodącym ośrodku akademickim w Polsce, a następnie przez wiele lat prowadził badania naukowe z zakresu występowania i diagnostyki zoonoz. Jest autorem licznych publikacji naukowych i popularnych z zakresu szeroko pojętej mikrobiologii i zarządzania jakością w mikrobiologii. Przez wiele lat pracował w strukturach unijnych jako ekspert z zakresu diagnostyki molekularnej chorób zakaźnych. Obecnie zajmuje się doradztwem i edukacją z zakresu diagnostyki laboratoryjnej chorób zakaźnych. Mikrobiologia jest nie tylko przedmiotem jego pracy, lecz również pasją.

Prof. dr hab. Piotr Ostaszewski lekarz medycyny weterynaryjnej, profesor tytularny w Zakładzie Dietetyki Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie, wybitny znawca dietetyki i żywienia zwierząt towarzyszących. Posiada dwa patenty dotyczące opracowania suplementów pokarmowych dla tych zwierząt. Ma duży i ważki dorobek naukowy – jest autorem ponad 150 oryginalnych prac naukowych. W ramach działalności dydaktycznej prowadzi wykłady i seminaria z zakresu fizjologii, dietetyki i żywienia dla studentów Wydz. Med. Wet. a także wykłady dla słuchaczy Podyplomowego Studium Specjalizacyjnego Chorób Psów i Kotów.

46 Na problemy z drogami moczowymi... – jakie pokarmy i suplementy diety warto w takiej sytuacji polecać? 52 Choroby odzwierzęce – czyli co można „złapać” od domowego zwierzaka i jak się przed tym zabezpieczyć? (2) 58 Prawo, a podróże ze zwierzętami towarzyszącymi 64 Wkłady filtracyjne – jak sprzedawać skuteczniej?

Dr n. wet. Joanna Zarzyńska doktor nauk weterynaryjnych, lekarz medycyny weterynaryjnej, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz Studium Doktoranckiego przy Wydziale Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie. Od 2006 r. pracuje naukowo na stanowisku adiunkta w Katedrze Higieny Żywności i Ochrony Zdrowia Publicznego WMW SGGW. Prowadzi m. in. zajęcia fakultatywne dla studentów z zakresu pielęgnacji zwierząt egzotycznych i słuchaczy Studiów Podyplomowych.

68 Akwarystyka biotopowa – modna i oryginalna (2) 72 Agama brodata 74 Krzyżówka

4

Dr inż. Paweł Zarzyński z wykształcenia doktor nauk leśnych, absolwent Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Z zamiłowania akwarysta. Zawodowo związany z zoologią od 2002 r. Pracował w sklepie zoologicznym, hurtowni zoologicznej i dużej firmie akwarystycznej. Od lat prowadzi szkolenia z zakresu marketingu, akwarystyki, i zoologii. Autor lub współautor ponad 3350 publikacji ukazujących się w ponad 70 periodykach naukowych, popularno-naukowych, popularyzatorskich i w prasie codziennej oraz 30 książek. Pracował jako redaktor w wielu czasopismach branżowych.



Coraz więcej właścicieli psów poszukuje dla swoich pupili produktów i usług z najwyższej półki, niedostępnej w zwykłych sklepach zoologicznych. Z myślą o nich na warszawskim Wilanowie powstał The Warsaw Pethouse Care&Fun. To wyjątkowe miejsce, zlokalizowane w stylowym, obszernym dworku. Mieści się tutaj ekskluzywny butik dla psów oraz świetlica i hotel dla czworonogów, wszystko o standardzie pięciu gwiazdek. Zwierzak może liczyć tu nie tylko na miskę zdrowego, ekologicznego jedzenia, ale i pobyt pełen wrażeń, drobiazgowo zaplanowany przez opiekunów. Zajmuje się nim wykwalifikowany zespół z ponad 10-letnim doświadczeniem w opiece nad psami. Podopieczni mogą również skorzystać z psiego SPA oraz salonu odnowy biologicznej. O filozofii WARSAW PETHOUSE, jego ofercie oraz klientach rozmawiamy z pomysłodawcą i właścicielem tego niezwykłego miejsca, Panem Kamilem Bergerem.

The Warsaw Pethouse ul. Ruczaj 117 Warszawa (Wilanów) www.warsawpethouse.pl

Paweł Zarzyński, ZooBranża: Warsaw Pethouse to miejsce doprawdy niezwykłe. Co dokładnie oferują Państwo swoim czworonożnym klientom i ich właścicielom? Kamil Berger, Warsaw Pethouse: Tak naprawdę to jest dopiero początek drogi The Warsaw Pethouse. Wszystko rozpoczęło się w momencie, kiedy zdecydowaliśmy się z Agatą na powiększenie naszej rodziny o psa. Bardzo dużo pracowaliśmy i nie wyobrażaliśmy sobie sytuacji, że Victor ma zostać sam w domu na kilka godzin. Bez aktywności, bez psich kumpli, po prostu sam. Dlatego rozpoczęliśmy poszukiwania świetlicy dla psów w Warszawie. Odwiedziliśmy kilka miejsc i nie mogliśmy uwierzyć, że każde z nich oferuje psom przebywanie w boksach. Zapadła decyzja – stworzymy świetlicę i hotel dla psów. Ale taką, w której każdy dzień będzie dla psa „najlepszym dniem w życiu”. Agata, która ma duże doświadczenie w pracy z psami, opracowała szybko fundamenty działalności i po roku przygotowań powstał The Warsaw Pethouse. Dzięki świetlicy dla psów nasi goście nie muszą już siedzieć

6

sami w domu, Spędzają czas aktywnie, uczą się prawidłowych psich zachowań i świetnie bawią w ogrodzie, gdzie mamy tor przeszkód, a latem nawet basen dla psów. Naszym priorytetem od początku było stworzenie najbezpieczniejszej i najbardziej komfortowej dla psa placówki w Polsce. Dlatego każdy z naszych gości otrzymuje bezpłatny dzień próbny, podczas którego pod okiem specjalistów poznaje całą placówkę oraz wchodzi spokojnie do grupy psów. Dzięki temu, od kolejnego przyjazdu już pod furtką wyrywa się swojemu opiekunowi, żeby dołączyć jak najszybciej do swoich psich kumpli. Nasi goście mają do dyspozycji ponad 2000 m2 ogrodu i pełen dostęp do ogromnego domu ze specjalnie przygotowanymi pokojami: zabaw i odpoczynku. Posiadamy również strefę SPA, w skład której wchodzi używana w najlepszych klinikach weterynaryjnych sauna infrared z chromoterapią i jonizacją powietrza firmy VIVOG oraz bieżnia dla psów. W The Warsaw Pethouse nie ma żadnych boksów, dlatego pies może czuć się u nas bardzo swobodnie i komfortowo, jak w domu.

Paweł Zarzyński, ZooBranża: Integralną częścią Warsaw Pethouse jest ekskluzywny butik dla psów. Jakie marki produktów można w nim znaleźć? Czym kierują się Państwo podczas doboru oferty? Kamil Berger, Warsaw Pethouse: Przez ponad rok poszukiwaliśmy z Agatą idealnych partnerów, których produkty byłyby najwyższej klasy jakości oraz spełniały europejskie standardy bezpieczeństwa. W Butik Dla Psów – The Warsaw Pethouse (www.butik.warsawpethouse.pl) znajdziemy wyłącznie ściśle wyselekcjonowane produkty najlepszych marek. Można liczyć również na profesjonalne doradztwo przy wyborze prezentu dla swojego psiaka. ZooBranży jako pierwszej ujawniamy jedną z najbliższych nowości – już za kilka dni w naszej ofercie będzie... gryzak z sera, praktycznie bez laktozy z dodatkiem limonki. Robiony jest w warunkach panujących 4000 m n.p.m, proces tworzenia trwa aż trzy miesiące. Co ciekawe, zawartość białka w 100 g to aż 84 g! Będziemy pierwszym i najprawdopodobniej jedynym butikiem dla psów w Polsce, który będzie miał ten gryzak w sprzedaży. Zanim produkt pojawi się w naszej ofercie, jest analizowany i sprawdzany,


nawet pod kątem prawnym. Najlepszym przykładem jest znany gryzak z poroża jelenia. Dla tych, którzy jeszcze go nie poznali – jest jedynym na świecie gryzakiem, pochodzenia zwierzęcego, przy tworzeniu którego nie ucierpiało żadne zwierzę. Butik Dla Psów – The Warsaw Pethouse, od sierpnia 2017 r., jako pierwszy i jak do tej pory jedyny w Polsce sprzedaje gryzak, który pochodzi z jedynej w Polsce fabryki przystosowanej do tworzenia gryzaków z poroża jelenia. Zanim się u nas pojawił, mieliśmy mnóstwo propozycji znanych producentów rogów, jednakże żaden z nich nie zadbał o posiadanie numeru weterynaryjnego dla swoich produktów. Co najwyżej dla gospodarstwa, które prowadzili. Nie dawało nam to jednak żadnej gwarancji bezpieczeństwa naszych klientów. W naszym butiku można również znaleźć mokrą karmę w 100% jakości „human grade”, czyli zdatną do spożycia nawet przez ludzi. Jest ona stworzona z tych samych składników, które trafiają do najlepszych restauracji dla ludzi – zdobyła pierwsze miejsce na Targach PetFair 2017. W skład karmy wchodzi np. chude mięso z królika, mączka z orzechów kokosowych, olej z siemienia lnianego, owoce dzikiej róży, nasiona kopru włoskiego, algi morskie czy sproszkowane skorupki organicznych jaj. Ekologiczne i biodegradowalne zabawki, legowiska z jonami srebra czy naturalne szampony (bez GMO i parabenów) są dopełnieniem naszej oferty.

psów. Na czym dokładnie polega ten standard i na co może liczyć psi klient, który z niego skorzysta? Kamil Berger, Warsaw Pethouse: Poza dostępem do wszystkich pięciogwiazdkowych udogodnień psiak podczas pobytu w hotelu może liczyć na naprawdę indywidualną opiekę. Do hotelu przyjmujemy maksymalnie pięć psów. Dzięki tak indywidualnej opiece, każdy z naszych gości czuje się z całą pewnością dopieszczony. A nad wszystkim czuwa Agata. To najlepsza gwarancja jakości :). Paweł Zarzyński, ZooBranża: Jakie są Państwa plany na bliższą i dalszą przyszłość? Czy wkrótce w ofercie Warsaw Pethouse pojawią się jakieś nowe usługi lub produkty? Kamil Berger, Warsaw Pethouse: Na razie nie możemy zdradzić za wiele, natomiast najbliższe 12 miesięcy zaskoczy wszystkich miłośników psów. Uchylając jednak rąbka tajemnicy mogę powiedzieć, że już wkrótce The Warsaw Pethouse przystąpi do bardzo ważnego projektu adopcyjnego i stanie się również domem tymczasowym. Paweł Zarzyński, ZooBranża: Dziękuję za rozmowę.

Paweł Zarzyński, ZooBranża: Świetlica dla psów to pomysł niespotykany dotąd na rynku. Jakie są wymogi przyjęcia psa na pobyt w Warsaw Pethouse? Kamil Berger, Warsaw Pethouse: Jesteśmy pierwszą tak kompleksową świetlicą i hotelem dla psów w Europie. Są tylko dwie podobne placówki na świecie: w Singapurze oraz w Kalifornii. Jak wspomniałem wcześniej, największym luksusem (poza świetną zabawą), który oferujemy jest bezpieczeństwo naszych gości. Żeby nie być gołosłownym – każdy nowy członek grupy musi przejść test temperamentu. Eliminujemy wszelkie ryzyka związane z agresją lub złym wpływem na grupę. Bezpieczeństwo grupy ma dla nas fundamentalne znaczenie, tym bardziej, że cały dzień psy spędzają wspólnie, nie mamy żadnych boksów. Nasi goście bardzo to cenią, gdyż daje im to gwarancję, że pozostawionemu u nas członkowi ich rodziny nic w The Warsaw Pethouse nie grozi. Paweł Zarzyński, ZooBranża: W ofercie Warsaw Pethouse znajduje się pięciogwiazdkowy hotel dla

7


Echa branży Ogłoszenie rekrutacyjne – Sklep zoologiczny "Ajent", Bydgoszcz/Toruń Opis stanowiska: realizacja budżetów sprzedaży i zyskowności w podległym sklepie, realizacja kluczowych wskaźników sprzedaży w podległym sklepie, przestrzeganie obowiązujących procedur i standardów firmy, efektywne zarządzanie podległym zespołem, dbałość o odpowiedni stan zatowarowania podległego sklepu, udział w nowych projektach firmy, reprezentowanie firmy wobec innych podmiotów, raportowanie zleconych zadań Sklepy: Bydgoszcz, Toruń Wymagania: wykształcenie minimum średnie, doświadczenie w zakresie zarządzania personelem (mile widziana praca na sta-

nowisku Kierownika/Zastępcy Kierownika Sklepu w ogólnopolskiej sieci sprzedaży), umiejętność pracy według wyznaczonych standardów, przedsiębiorcze podejście do zleconych celów i zadań, doskonała organizacja pracy Oferujemy: wysokie dochody uzależnione od wyników pracy, współpracę opartą na systemie partnerskim, pracę w młodym i dynamicznym zespole, pakiet szkoleń produktowych Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie CV: wlodzimierz.kwaczynski@aquael.pl

Dolina Noteci Głównym Sponsorem XXV Międzynarodowego Kongresu Medycyny Weterynaryjnej Małych Zwierząt PSLWMZ Zarząd Polskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii Małych Zwierząt już po raz 25. zorganizował Międzynarodowy Kongres Medycyny Weterynaryjnej Małych Zwierząt, który odbył się 20-22 października w Łodzi. Kongres miał charakter interdyscyplinarny, podniósł kwalifikacje zawodowe lekarzy weterynarii zajmujących się lecznictwem małych zwierząt. Obecnych było 45 wykładowców z kraju i zagranicy, którzy wygłosili ponad 70-godzinne wykłady z następujących dziedzin medycyny weterynaryjnej: neurologii, chorób zwierząt egzotycznych, interny, endokrynologii, medycyny regeneracyjnej, traumatologii, chirurgii i ortopedii, stomatologii, dermatologii, radiologii, intensywnej terapii, kardiologii. Wysoko wyspecjalizowane seminaria prowadzone były w grupach tematycznych przez wybitnych ekspertów weterynaryjnych, skierowanych do lekarzy, którzy specjalizują się w danej dziedzinie. W tym roku odbyły się również seminaria Master Class z chirurgii, fizjoterapii, cytologii, onkologii, okulistyki i stomatologii. ­Dolina Noteci, która stawia sobie za nadrzędny cel edukację opiekunów była obecna podczas wydarzenia jako Główny Sponsor. Ponad 1700 uczestników mogło odwiedzić firmowe stoisko oraz zapoznać się z innowacyjnym produktem, który wyznacza nowe trendy w ży-

wieniu psów! BASF – Biologically Appropriate Safety Food dzięki nowatorskiemu podejściu do sposobu komponowania składu i produkcji karm gwarantuje utrzymanie najbardziej zbliżonego do naturalnego, ale i bezpiecznego dla psa modelu żywienia.

Dolina Noteci Guinness CUP – Piła 2017! Rekord Guinnessa w rzutach karnych pobity! Polski Producent karm mokrych dla zwierząt – Dolina Noteci nie tylko pomaga bezdomnym psom i kotom… Wspiera także ambitnych ludzi, którzy stawiają sobie ponadprzeciętne cele! Dolinie Noteci „piątek trzynastego” niestraszny! Dokładnie tego dnia (13 października) w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Stanisława Staszica w Pile uczniowie, władze miasta, mieszkańcy Piły ustanowili nowy rekord w największej liczbie wykonanych rzutów karnych na hali. Dotychczasowy rekord 931 strzałów należał do Japończyków, którym mieszkańcy Piły odebrali podium wynikiem 1036. Zadanie nie było łatwe! Zwłaszcza, że każdy kolejny strzał musiał być oddawany co 30 sekund! Przekroczenie wyznaczonego czasu to przerwanie próby… Chętnych do pobicia rekordu jednak nie zabrakło! Przez hale PWSZ przewinęły się tłumy zainteresowanych. Pojawili się chłopcy w strojach znanych piłkarzy, grupa aktywnych mam, uczniowie pobliskich szkół oraz miłośnicy zwierząt. Co ciekawe, tutaj nie liczyła się celność, a ilość oddanych strzałów. Jednak warto było się przyłożyć do tego zadania! Zwłaszcza, że każda trafna bramka była nagra-

8

dzana przez Dolinę Noteci puszką karmy dla potrzebujących zwierząt. I tak dzięki zaangażowanym uczestnikom udało się „wystrzelać” 210 kg karmy, które trafiły do schronisk w Rybowie i Toruniu. Dolina Noteci obecna była ze swoim namiotem, w którym za wypełnienie krótkich ankiet rozdawała smakowite karmy dla psów i kotów! Wszystkim, którzy pomogli pobić Rekord Guinnessa gratulujemy, a czworonogom życzymy smacznego!


Nowości produktowe firmy Beaphar w 2018 roku

NOWOŚCI!

Firma Beaphar w 2018 roku planuje nowości produktowe. Zapraszamy do zapoznawania się z produktami na stronie internetowej naszej firmy www.beaphar.pl oraz do zaglądania na naszego Facebook’a!

Petvita Złotym sponsorem Forum Branży Zoologicznej 3 października 2017 roku w Poznaniu miał miejsce I Kongres Dystrybucji i Handlu. Wydarzenie zorganizowano dzięki współpracy redakcji „Rynku Zoologicznego” oraz „Biznesu Ogrodniczego”. Spotkanie zgromadziło ponad 400 gości, reprezentujących firmy z obu branż. W ramach kongresu zainicjowano Forum Branży Zoologicznej, którego głównym zadaniem było stworzenie płaszczyzny wymiany opinii i stanowisk uczestników rynku zoologicznego. W Forum uczestniczyli przedstawiciele przedsiębiorstw, hurtowni, dystrybutorzy oraz właściciele największych sieci zoologicznych w Polsce. Marka Petvita – producent karm klasy ultra premium dla psów – miała zaszczyt zostać Złotym Sponsorem wydarzenia. Przedsięwzięcie miało wielowymiarowy charakter. Podzielono je na tematyczne panele dyskusyjne umożliwiające zaprezentowanie całego spektrum poglądów przez zaproszonych człon-

ków forum. Jednym z tematów było pozyskanie nowego klienta w branży zoologicznej. Krzysztof Piaseczny – koordynator marki Petvita podzielił się przy tej okazji z uczestnikami forum spostrzeżeniami nt. rynku zoologicznego i przybliżył metody zwiększenia udziału w rynku. Petvita, jako główny sponsor wydarzenia, przekazała 2 tony swoich produktów na cele charytatywne. Swoją pełnowartościową karmą firma wsparła dwie organizacje pomagające bezdomnym zwierzętom. Dary powędrowały do Schroniska dla Zwierząt w Skałowie oraz poznańskiej Fundacji „Animalia”. Forum Branży Zoologicznej stało się też idealną okazją do nawiązania biznesowych znajomości oraz określenia prognoz rozwoju branży w przyszłości. Petvita Corporation pragnie podziękować wszystkim uczestnikom spotkania za interesujące prelekcje i twórczą atmosferę dyskusji towarzyszącą spotkaniu.

Zima z Vitakraft Zbliża się okres zimowy, kiedy to ptakom wolnożyjącym coraz trudniej zdobyć pożywienie. Firma Vitakraft w trosce o „najmniejszych przyjaciół” przygotowała już produkty z serii VITA GARDEN dla ptaków ogrodowych. Dostępne są już w sprzedaży pełnoporcjowe karmy proteinowe, a także kule tłuszczowe z dodatkiem jabłek i rodzynek oraz bogatymi w cenne białko suszonymi owadami.

PIERWSZY RAZ W POLSCE – MISTRZOSTWA ŚWIATA PSICH ZAPRZĘGÓW IFSS, DRYLAND 2017 Już 23 listopada 2017 r. w miejscowości Koźle, powiat szamotulski (woj. wielkopolskie) spotkają się czołowi zawodnicy z całego świata. Ponad 150 zespołów będzie walczyć o tytuł Mistrza Świata! Zapraszamy wszystkich pasjonatów i zainteresowanych sportowymi emocjami do kibicowania w dniach 24-26 listopada 2017 r. Oprócz psich zaprzęgów odbędą się także wyścigi Canicross, Bikejoring, Dog scooter oraz Dog rig. Rywalizacja odbędzie się na pięciu trasach o długości od 1,0 km do 7,5 km. Serdecznie zapraszamy – JOSERA POLSKA, główny sponsor zawodów!

9


Echa branży 5 x 900 g – NOWA KONCEPCJA opakowań karm dla psów JOSERA Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, firma JOSERA wprowadza na rynek nowy rodzaj opakowań 5 x 900 g. Zestaw 5 małych opakowań (900 g) to gwarancja świeżości ulubionej karmy przez wiele dni. A wszystko to spakowane w praktyczny i wygodny w transporcie kartonik. Główną korzyścią dla sklepu stacjonarnego będzie łatwość ekspozycji na półce. Będzie to także alternatywa dla klientów kupujących karmę „na wagę”. Każda porcja 900 g będzie oryginalnie zapakowana i pozwoli końcowemu nabywcy zapoznać się ze składem karmy. Zmiany dotyczą całej linii karm JOSERA Super Premium dla psów. Pierwsze opakowania 5 x 900 g pojawią się na rynku już w listopadzie 2017 r. W zależności od stanów magazynowych dotychczasowych opakowań 1,5 kg i 4 kg, nową wersję opakowań 5 x 900 g firma ­JOSERA będzie wprowadzać sukcesywnie.

II edycja Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej! Zgłoś kandydata i wygraj 100 zł!

II edycja Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej wystartowała! To jedyny plebiscyt branżowy, w którym kandydaci do nagród są zgłaszani przez sklepy zoologiczne, a o zwycięstwie decydują Państwa głosy oddawane za pomocą SMS-ów. Pierwsza edycja tego wydarzenia, której finał miał miejsce podczas Gali Biznesowej Targów Animals Days w Nadarzynie 7 kwietnia bieżącego roku spotkała się z ogromnym zainteresowaniem i napłynęło do niej ponad 50 zgłoszeń. Przypomnijmy, że plebiscyt został rozegrany w kategoriach: Produkt Roku, Handlowiec Roku i Firma Roku. Statuetki dla Produktów Roku w poszczególnych kategoriach otrzymały: karma dla psów AFRICA marki HAPPY DOG (karmy dla psów), karmy P ­ USSY ­DELUXE marki ­MEATLOVE (karmy dla kotów), Eko Gryzaki marki HAM STAKE (karmy dla gryzoni), Naturalne Przysmaki marki PET PLANET (przysmaki dla zwierząt), ARTHROSCAN KĘSY firmy SCANVET (suplementy diety), zestawy akwariowe GLOSSY firmy AQUAEL (akcesoria akwarystyczne), pokarmy linii SOFT firmy TROPICAL (pokarmy akwarystyczne), kartonowy domek dla kotów CATVENTURE firmy Cosy&Dosy (zabawki i akcesoria dla zwierząt), Naturalne Szampony dla Psów firmy BELEKO (kosmetyki dla zwierząt) oraz FRONTLINE LINIA ­TRI-ACT firmy Boehringer Ingelheim (preparaty przeciwpasożytnicze). Statuetkę ZooBranży w kategorii Handlowiec Roku zdobył

10

Karol Szarmach z firmy AQUAEL. Statuetka ZooBranży w kategorii Firma Roku powędrowała do firmy BAYER. Dodatkowo wręczone zostały trzy nagrody w kategorii ­„Akcja Społeczna”. Otrzymały je: Akcja „WIELCY MAŁYM”, Akcja „MASTER CHEF4 DOGS” oraz Aneta Awtoniuk, właścicielka Szkoły dla Psów AZORRES. Dochód z głosowania SMS-owego w plebiscycie ZooBranży przeznaczony został dla Schroniska dla Zwierząt w Korabiewicach. Oprócz kwoty uzyskanej z głosowania placówkę tę postanowili wesprzeć również partnerzy akcji: marka Dolina Noteci, firma HOBBY, firma Maced, firma Feedstar oraz firma Bartex, którzy przygotowali pakiety produktowe. II Edycja Plebiscytu. Kandydatów zgłaszają Państwo w czterech kategoriach: „Handlowiec Roku”, „Firma Roku” „Produkt Roku” oraz – to nowość – „Sklep Roku”. Zgłoszenia kandydatury można dokonać w okresie od 01.11.2017 do 31.01.2018 na kuponie zgłoszeniowym znajdującym się w kolejnych numerach ZooBranży lub za pośrednictwem strony internetowej www.zoobranza.com.pl­. Najciekawsze zgłoszenia zostaną nagrodzone bonem o wartości 100 zł. Zapraszamy do udziału!


Pet Nova podbija rynek! Pet Nova podbija rynek. Marka zadebiutowała na Łódzkich Targach Pet Fair, gdzie cieszyła się niebywałym zainteresowaniem co można zaobserwować przez niezliczone zamówienia kolejnych sklepów i hurtowni. Wyjątkowe produkty dla psów i kotów w wyjątkowych cenach – a czy Ty już posiadasz w swoim asortymencie produkty Pet Nova?

Szkolenie dla groomerów w salonie MoRe! W październiku b.r. w Warszawie w salonie MoRe odbylo się kolejne szkolenie dla groomerów. Tematem szkolenia był „Koreański miś”, zmodyfikowana wersja Korean Style na polski chłodniejszy klimat. Pierwsza część bloku składająca się z trzech części była dedykowana rasie Shih tzu. Szkolenie dla groomerów przeprowadziła Pani Judyta Rzemieniec, członek teamu Botaniqa, odnosząca sukcesy w zawodach groomerskich, w kraju i zagranicą. Jest właścicielem salonu piękności „Pies na medal” w Krakowie oraz w Miechowie. Uczestnicy biorący udział w seminarium zdobyli konkretną wiedzę, m.in.. na temat anatomii psa, doboru fryzury (aby ukryć wady postawy) oraz tego, jak wydobyć urodę. Pet grooming pokazany został na psiej modelce Shih tzu.

Firma MoRe za pośrednictwem Zoobranży, dziękuje wszystkim partnerom i sponsorom upominków dla seminarzystów: Charme Polska, Tre Ponti Szelki dla psów, Botaniqa Dog Grooming Solutions, Medi-Sept, Laveo, Animal Service, Vitakraft Polska, Sewing hurtownia groomerska, Fiona Collection – ubranka dla psów, Meatlove Polska, Over Zoo. Podziękowania kierujemy również dla naszej ulubionej gazety branżowej, ZooBranża w której zawarte są najważniejsze informacje z rynku zoologicznego. Naszym seminarzystom dziękujemy za udział w szkoleniu i zapraszamy na kolejne, które odbędą się w listopadzie i grudniu 2017 r. W najbliższym czasie na stronie wydarzeń i szkoleń dla groomerów na stronie Fb udostępnimy kalendarz szkoleń na 2018 r.

Jednym z głównych sponsorów ww. szkolenia było Charme Polska, włoskie kosmetyki dla psów. Seria ekonomic oraz esclusive, polecamy!

Wszelkie informacje na temat szkoleń dla groomerów dostępne w naszym salonie MoRe, ul. Gorzykowska 11, Warszawa i pod nr tel. 793 998 400/500.

ScanVet Poland uczestnikiem konkursu Top for Dog Wybrane produkty ScanVet Poland po razu kolejny zostały zgłoszone do konkursu Top for Dog. W tym roku szansę na nagrodę ma linia specjalistycznych preparatów na stawy ­ArthroScan, enzymatyczna pasta do zębów ZymoDent oraz pasta przeciwbiegunkowa ColoCeum Plus. Wszystkie te pro-

dukty wyróżniają się innowacyjnym składem i najwyższą jakością. Produkty ponadto są bardzo dobrze oceniane przez opiekunów zwierząt i zbierają liczne pozytywne opinie wśród użytkowników – zarówno pod względem smakowitości i wygody stosowania, jak i skuteczności.

11


Wywiad

Warszawskie Targi Egzotyczne – nowy pomysł w branży zoologicznej!

Wiele osób uważa, że tradycyjne „giełdy” zoologiczne to już przeżytek, który nikogo nie interesuje. W rzeczywistości jest jednak zupełnie inaczej – wystarczy dobry pomysł i nowoczesna oprawa organizacyjna, a klientów na pewno nie zabraknie. Udowodnili to organizatorzy nowej imprezy – Warszawskich Targów Egzotycznych. Ich pierwsza edycja miała miejsce 3 września (zapraszamy do zapoznania się z fotorelacją dostępną na profilu FB ZooBranży) i przyciągnęła prawdziwe tłumy kupujących. Aby wejść na Targi często trzeba było odstać długą chwilę w kolejce do wejścia, a do niektórych stoisk po prostu trudno było się „dopchać”. Już 26 listopada w budynku OSiR-u przy ul. Siennickiej 40 w Warszawie odbędą się II ­Warszawskie Targi Egzotyczne. O tym, dlaczego warto wziąć w nich udział, zarówno jako wystawca, jak i kupujący pytamy Panią Sygrydę Dzieduszow współorganizatorkę WTE.

Joanna Zarzyńska, ZooBranża: Skąd wziął się pomysł na organizację Targów? Sygryda Dzieduszow, WTE: Targi Egzotyczne to ewolucja targów terrarystycznych które kiedyś odbywały się już na terenie Warszawy. Przez kilka ostatnich lat wszystko ucichło, ale rynek domagał się reaktywacji i modernizacji i tak oto narodziła się wystawa zwierząt egzotycznych połączona z targami. JZ: Czy mariaż terrarystyki i akwarystyki w kontekście biznesowym dobrze zdaje egzamin? SD: Jak najbardziej, od prawie roku marzyło mi się połączenie tych dwóch działów hobbystycznych. Akwarystyka i terrarystyka wbrew pozorom są sobie bardzo bliskie, sama posiadam w domu 120-centymetrowe akwaterrarium, gdzie żyją zarówno traszki jak i ryby. Wielu terrarystów interesuje się akwarystyką i odwrotnie, jednakże skupiając się na swoim środowisku zwykle nie mają okazji zapoznać się bliżej z tą jakże bliską dziedziną. Tu dajemy szansę zarówno wystawcom jak i odwiedzającym na poszerzenie swojej wiedzy i pasji .

12

JZ: Wiele sklepów zoologicznych niechętnym okiem patrzy na imprezy takie jak Wasza obawiając się, że zabierają im one klientów. Czy rzeczywiście ma to potwierdzenie praktyce? SD: Wręcz przeciwnie. Udział w naszej imprezie może stać się dodatkowym źródłem dochodu i reklamy nie tylko dla hodowców dla również sklepów które zdecydowałyby się wystawić i zachęcić do odwiedzenia sklepu stacjonarnego. JZ: Czy Targi mogą być dobrą reklamą dla sklepu lub firmy (np. hodowcy, producenta), który zdecyduje się wziąć w nich udział? Co może dzięki temu zyskać? SD: Tak jak wspomniałam, sklepy mogą się u nas wystawić i nie tylko zakomunikować o swoim istnieniu, ale również zachęcić piękną ekspozycją do odwiedzania sklepu stacjonarnego. Ze swojej strony dokładamy wszelkich starań, aby informacja o targach, firmach oraz hodowcach dotarła do jak najszerszej liczby zainteresowanych odbiorców. Kanałów reklamowych mamy sporo więc i odbiór jest niemały, a to wszystko przekłada

się na zarówno sprzedaż jak i promocję naszych wystawców na terenie nie tylko województwa mazowieckiego, ale także całej Polski i częściowo zagranicy. JZ: Jak wygląda dzisiaj kondycja terrarystyki w Polsce? Czy hobby to ma liczne grono pasjonatów? SD: Oj tak. To hobby przeżywa swój rozkwit, dzięki reanimacji targów w całej Polsce hobbyści mają niepowtarzalną okazję do spotkań, wymiany doświadczeń i rozwoju swojej hodowli oraz – co za tym idzie – pasji. JZ: Jak udało się Państwu przyciągnąć tak liczne grono kupujących podczas pierwszej edycji? Czy w listopadzie można liczyć na podobną frekwencję? SD: Liczymy na to, że z każdą edycją pojawi się coraz więcej pasjonatów nowinek branżowych oraz perełek hodowlanych. To w zasadzie nie była nasza pierwsza edycja, pracę nad przedsięwzięciem rozpoczęliśmy w listopadzie zeszłego roku, nazwa i charakter imprezy ewoluowały i tak powstały WTE. W tej chwili zmienił się nieco skład organizacyjny i od nowego roku startujemy z nowym projektem pod


nazwą ­Water&Dragon. „Water” to Rafał, „Dragon” to ja, razem tworzymy spójną całość, która zaowocuje w przyszłości rozwojem obu pasji na terenie nie tylko Warszawy, ale całej Polski. Jeśli chodzi o targi to tu nic się nie zmieni, dalej będziemy kontynuowali to, co stworzyliśmy, jednakże będziemy kładli duży nacisk na edukację w zakresie zarówno akwarystyki i terrarystyki hobbystycznej, której niestety brakuje. JZ: Jakie atrakcje przygotowaliście dla uczestników II Warszawskich Targów Egzotycznych? Czy będzie dużo nowych firm i oryginalnych zwierzaków oraz akcesoriów? SD: Planujemy sporą ilość konkursów,

a dzięki naszym sponsorom mamy bardzo atrakcyjne nagrody. W listopadzie spodziewamy się ponad 100 wystawców na powierzchni ok. 2000 m2, pojawią się zarówno piękne tropikalne żaby, jak i duże pytony. Wystawcy akwarystyczni również nie pozostają w tyle, sama nie mogę się doczekać małży filtrujących. Do tego musimy dodać jeszcze przepiękne tropikalne rośliny, takie jak storczyki, dzbaneczniki, rosiczki i wiele, wiele innych. Niesamowitą atrakcją będzie również możliwość spróbowania smażonych na miejscu owadów na słono, słodko czy ostro, kto jak lubi, a cały dochód ze „sprzedaży” zostanie przekazany na charytatywny cel, ostatnim razem był

to kilkumiesięczny chłopiec wymagający kosztownej operacji czaszki. JZ: Proszę dokończyć zdanie „Zdecydowanie warto odwiedzić II Warszawskie Targi Egzotyczne ponieważ...”. SD: … to jedyne takie miejsce gdzie nie tylko możemy zakupić towary najwyższej jakości w świetnych cenach, ale także pod jednym dachem zobaczymy zwierzęta i rośliny z całego świata oraz poznamy niesamowitych ludzi, którzy z pasją i uśmiechem odpowiedzą na każde, nawet najtrudniejsze pytanie dotyczące ich pracy i pasji. JZ: Dziękuję za rozmowę. SD: Ja również dziękuję.

W trakcie I edycji Warszawskich Targów Egzotycznych dało się zauważyć, że zdecydowaną przewagę mieli zarówno wystawcy jak i klienci z dziedziny terrarystyki. Firm akwarystycznych i samych akwarystów było nieco mniej. A jak będzie w listopadzie? Pytamy o to Pana Rafała Kozerę, organizatora Targów.

Paweł Zarzyński, ZooBranża: Panie Rafale, na co mogą liczyć pasjonaci akwarystyki podczas II edycji Targów? Rafał Kozera, WTE: Pierwsza edycja targów z dołączoną akwarystyką była zrobiona na próbę. Tego typu imprezy w branży terrarystycznej funkcjonują już od pewnego czasu, natomiast akwarystyka nie pojawiała się nigdy. Dlatego też nie mieliśmy pewności, czy taka forma promocji firmy i przy okazji sprzedaży hurtowej oraz detalicznej spodoba się wystawcom i, co ważniejsze, klientom. Jednak wrześniowa edycja pokazała, że odwiedzający domagają się wręcz większego udziału branży akwarystycznej w tym evencie. Pierwsza próba przekonała nas, by zdecydowanie szerzej wejść z akwarystyką i to się już dzieje. Już po pierwszej imprezie pojawili się nowy wystawcy z ciekawymi propozycjami oraz ciekawym asortymentem. II edycja Targów będzie obfitowała nie tylko w ogromny wybór roślin i akcesoriów, ale przede wszystkim ryby, krewetki i inne zwierzaki. Zadbaliśmy, aby właśnie ryb

było od kolejnej edycji jak najwięcej i będzie je można spotkać teraz na większości stoisk akwarystycznych. PZ: Czy może Pan zdradzić, jakie nowe marki i firmy pojawią się w listopadzie na Targach? RK: Lista wystawców nie jest tajemnicą. Publikujemy na bieżąco informacje o naszych wszystkich partnerach na naszym profilu facebookowym. Mogę powiedzieć, że w listopadzie pojawią się duże firmy z branży. Mam tu na myśli zarówno dużych sprzedawców hurtowych, jak i producentów oraz inne, ciekawe firmy. Swoją obecność zapowiedziały już firmy: Glopex i Tropical – producenci pokarmów akwarystycznych; Juwel Polska zaprezentuje na swoim stoisku nowe zestawy akwariowe; peHa:68 – najsławniejsze w Warszawie studio akwarystyki naturalnej również zagości na targach. Oczywiście jak mówiłem, pojawi się też dużo firm z rybami. Flower Fish zaprezentuje jeszcze większy wybór pięknych bojowników, Dariusz Chabrowski zaprezentuje ponad trzydzieści gatunków pielęgnic z jeziora Malawi, Aleksander Stefaniak prowadzący sklep i hodowlę ryb „Gruba Ryba” wystawi się z kilkoma regałami ze zbrojnikami. Co ciekawe, niektóre z jego ryb będą sprzedawane po raz pierwszy w Polsce właśnie na naszej imprezie! A to nie koniec nowości akwarystycznych . PZ: Jakie niespodzianki przygotowali Państwo dla klientów II Warszawskich Targów Egzotycznych? RK: To nie tylko wystawa i targi, ale też moc atrakcji dla odwiedzających. Edycja listopadowa będzie obfitować w konkursy z nagrodami, konkursy rysunkowe dla dzieci, a nawet będzie można spróbować

smaku smażonych owadów (jadłem i są doskonałe). PZ: A dlaczego warto uczestniczyć w Targach również jako wystawca? Czy to szansa na dobry zysk i promocję firmy? RK: Impreza cieszy się od początku dużą popularnością wśród odwiedzających. Dlatego uważamy, że udział w niej to przede wszystkim możliwość zaprezentowania firmy i tym samym doskonałej reklamy. Zwłaszcza na rynku lokalnym, gdzie konkurencja jest duża, to bardzo atrakcyjna okazja do zaprezentowania swojej oferty i zaproszenia klientów do swojego sklepu po większą ofertę zwierząt, roślin czy akcesoriów. Na szczęście tak też odbierają to warszawskie sklepy akwarystyczne i z chęcią zgłaszają się jako wystawcy. PZ: Dziękuję za rozmowę.

13


Co nowego na rynku? NANO REEF DUO – nanoakwarium morskie w nowej odsłonie! Nowość w ofercie AQUAEL – NANO REEF DUO, kompletny zestaw akwariowy służący do zakładania nanoakwarium morskiego. NANO REEF DUO stanowi nową, ulepszoną i powiększoną wersję oferowanego wcześniej zestawu NANO REEF. Składa się z 49-litrowego akwarium, o kształcie zbliżonym do sześcianu (35x35x40 cm). Zestaw posiada elegancką szybę nakrywową z wycięciem do filtra kaskadowego. Szyba ta wyposażona jest w system SMART OPEN (po podniesieniu utrzymuje się samodzielnie na tylnej ściance akwarium). Dodatkowo do zestawu dołączona jest mata ochronna zabezpieczająca dno. Wyposażenie techniczne stanowi podwójna, nowoczesna lampa LEDDY SLIM DUO ­MARINE&ACTINIC. Jej zastosowanie umożliwia uzyskanie wyjątkowego efektu dekoracyjnego oraz dużą oszczędność wynikającą z niskiego zużycia energii elektrycznej oraz braku konieczności częstego wymieniania źródła światła. Lampa zawiera dwa rzędy diod o łącznej mocy 10 W. Połowę stanowią diody MARINE, emitujące silne, białe światło o temperaturze barwowej 10000 K, zapewniające dobry rozwój koralowców. Pozostałe diody ­ACTINIC emitują niebieskie światło o temperaturze barwowej 20000 K, które podkreśla barwy zwierząt morskich. Filtrację i – jednocześnie – ruch wody w zestawie zapewnia wydajny filtr kaskadowy VERSAMAX-3 zainstalowany na tylnej szybie akwarium. Posiada on płynną regulację wydajności umożliwiającą dostosowanie ruchu wody do potrzeb każdego zbiornika. Zestaw NANO REEF DUO świetnie nadaje się do hodowli koralowców, krewetek, drobnych szkarłupni oraz małych ryb morskich. Jego utrzymanie jest bardzo proste i nie wymaga dużego nakładu pracy – poza regularnym czyszczeniem zaleca się jedynie podmianę ok. 10 l wody tygodniowo. To idealna propozycja również dla początkujących akwarystów, którzy dzięki NANO REEF DUO mogą zostać posiadaczami swojego pierwszego zbiornika słonowodnego.

Argumenty sprzedaży: energooszczędne, podwójne oświetlenie LEDDY SLIM DUO = doskonałe dla koralowców elegancki i nowoczesny kształt = idealny do każdego wnętrza oświetlenie ledowe = długowieczne i nie podgrzewające wody wydajny filtr kaskadowy = zapewnia czystość i odpowiedni ruch wody mata ochronna w komplecie = bezpieczeństwo użytkowania łatwy w pielęgnacji = nie wymaga wiele pracy AQUAEL Janusz Jankiewicz Sp. z o. o. www.aquael.pl

NATURE ENERGETIC – BEZZBOŻOWA KARMA DLA AKTYWNYCH! Bo w każdym psie drzemie sportowiec Twój pies towarzyszy Ci w porannym bieganiu, popołudniowej wycieczce rowerowej i zawsze jest pełen energii? JOSERA stworzyła dla Was idealne rozwiązanie –BEZZBOŻOWĄ karmę Josera Nature Energetic. Odpowiedni bilans ze zwiększoną zawartością białka i tłuszczu sprawia, że Nature ­Energetic jest idealnym posiłkiem dla wszystkich aktywnych psów. Nature Energetic zawiera w swoim składzie nowozelandzkie małże zielone, które wspierają utrzymanie stawów psa w pełnej sprawności i zdrowiu. Dostępne opakowanie: 15 kg Więcej informacji u dystrybutorów karm Josera.

14


MININOS – nowość wśród przysmaków dla kotów! Nie czekaj – zdobądź je! MININOS to nowość wśród przysmaków dla kotów w trzech atrakcyjnych smakach. Odznaczają się bardzo wysoką zawartością mięsa oraz niskim poziomem tłuszczu. Doskonałe jako nagrody i przekąski nawet dla najbardziej wybrednych kotów! Argumenty sprzedaży: Prawdziwa uczta najwyższej jakości Bardzo wysoka zawartość mięsa i ryby, powyżej 89% Wariant ‘Fancy Jerky” z rybą w jakości MSC Bez cukru i zbóż Obniżona zawartość tłuszczu 3 warianty smakowe: PUNKY BITS – z kosteczki z kurczakiem i serem FANCY JERKY – przekąska w plastrach z łososiem JOLLY JERKY – przekąska w plastrach z kaczką Producent: VITAKRAFT D-28295 Bremen, Niemcy Dystrybutor: VITAKRAFT CHOVEX www.vitakraft.pl

SUPER BENEK Gotowane na parze soczyste fileciki w 4 smakach! Super Benek włącza do oferty mokrych pokarmów dla kota nowość – gotowane na parze soczyste fileciki w 4 wersjach smakowych: z pstrągiem, z tuńczykiem, z indykiem oraz z wołowiną. Karma została wzbogacona o inulinę, która wspomaga trawienie, taurynę – dla dobrego wzroku oraz witaminę E, biotynę i cynk, które dbają o sierść kota. Mięsne kawałki zanurzone są w aromatycznym sosie, który potęguje smakowitość posiłku. Wygodna saszetka ułatwia porcjowanie produktu i zapewnia świeżość pokarmu – jedna saszetka na raz.

KalmVet – łagodzi objawy stresu i niepokoju KalmVet z serii VetExpert to preparat wieloskładnikowy o skutecznym działaniu przeciwlękowym u psów i kotów. Zawarte w nim składniki – tryptofan, rumianek i waleriana sprawiają, że zwierzę jest spokojniejsze i bardziej odporne na stres. Preparat jest przeznaczony nie tylko do stosowania u psów w okresie sylwestrowo – noworocznym, ale przede wszystkim dla zwierząt, które wykazują zaburzenia behawioralne spowodowane stresem. Podawany z wyprzedzeniem w naturalny, łagodny, długofalowy i skuteczny sposób przeciwdziała szkodliwym objawom stresu. Tryptofan – źródło serotoniny, podniesienie jej poziomu w mózgu zmniejsza występowanie agresji, samouszkodzeń i zwiększa odporność psów na stres. Rumianek – zawarta w nim apigenina wykazuje działanie przeciwlękowe oraz łagodne działanie uspokajające. Waleriana (wyciąg z kozłka lekarskiego) – zawarte w niej kwas walerenowy oraz kwas gamma-aminomasłowy

(GABA) biorą udział w hamowaniu uczucia lęku. Znany i skuteczny wyciąg roślinny stosowany powszechnie u wielu gatunków zwierząt oraz w preparatach dla ludzi. Komfort podania – dzięki kapsułce TwistOff i bardzo wysokiej smakowitości dawkowanie preparatu kojarzy się bardziej z podawaniem smakołyku niż lekarstwem. Zawartość kapsułki wyciskamy i mieszamy z karmą albo podajemy bezpośrednio do jamy ustnej wyciskając lub w całych kapsułkach.

15


Co nowego na rynku? Renske Cat 70 g – naturalna mokra karma ze świeżego mięsa dla kotów W 100% naturalna, bezzbożowa, w postaci kawałków mięsa we własnym sosie. Zawiera tylko naturalne składniki o najwyższej klasie przydatności do spożycia przez ludzi. Składnikiem numer 1 jest świeże mięso lub ryby oceaniczne czy łosoś szkocki. 6 smaków do wyboru, w tym 3 w wersji karmy kompletnej (kurczak z wątróbką, kurczak z królikiem i tuńczyk ) oraz 3 uzupełniające (tuńczyk z łososiem, tuńczyk z papają i kurczak z fasolką szparagową). Bardzo smakowite, lekkostrawne, szczególnie polecane dla kotów o delikatnym układzie pokarmowym lub bardzo wybrednych i lubiących zmiany w żywieniu. Mokra karma Renske Fresh Meat dla kotów nie zawiera: soi, kukurydzy, pszenicy, glutenu, cukru, soli, sztucznych konserwantów, barwników, wzmacniaczy smaku czy zapachu, zwierzęcych produktów ubocznych.

Producent: Renske Natural Petfood Holandia www.renske.com Dystrybutor: Best 4 Animal Care Sp. z o.o. info@best4animalcare.eu tel.58 624 99 22; 692 223 594

ARION Original Adult Large Breed Lamb&Rice Firma TROUW NUTRITION, producent karm dla psów i kotów ARION, wprowadza na rynek nowość: poszerzenie linii karm beglutenowych Original. Nowość to karma dla dorosłych psów dużych ras oparta na jagnięcinie, która użyta jako białko zwierzęce jest idealnie trawiona przez organizm psa, a jej unikatowy skład aminokwasowy i idealne dla zdrowia psa proporcje między tłuszczem a białkiem nadają jej doskonałą przyswajalność (wykorzystanie). Szczególną zaletą ARION ADULT LAMB & RICE jest jej hipoalergiczność – mięso jagnięce i brak glutenu w karmie zapobiega nietolerancji pokarmowej i sprzyja rozwojowi właściwej flory bakteryjnej. Stałe stosowanie karmy LAMB & RICE poprawia także kondycję sierści i skóry oraz wspomaga wybarwienie sierści psa.

PetProtect – bezpieczeństwo i ochrona PetProtect to nowość na rynku preparatów pielęgnacyjnych dla zwierząt. W ofercie marki znajdują się krople oraz obroże przeciw pasożytom dedykowane psom i kotom od trzeciego miesiąca życia. Preparaty skomponowane zostały wyłącznie ze sprawdzonych składników. Artykuły PetProtect są odpowiednie nawet dla wrażliwych zwierząt. Argumenty sprzedaży: skutecznie odstraszają insekty z sierści czworonoga zniechęcają pasożyty do przebywania w otoczeniu zwierzęcia mają przyjemny zapach nie powodują alergii www.petprotect.pl

16


Planet Pet Jagnięcina z ryżem dla psów dorosłych ras mini Nowa karma nie zawierająca pszenicy, skomponowana specjalnie dla psów dorosłych ras małych. Dostępna w opakowaniach 2 kg i 6 kg Argumenty sprzedaży: formuła bezglutenowa wysoka zawartość energetyczna bogata w mięso, białko oraz tłuszcz hypoalergiczna jagnięcina, specjalnie polecana dla psów z wrażliwością układu pokarmowego zawiera prebiotyki, przeciwutleniacze oraz olej z łososia na poprawę stanu sierści oraz wzmocnienie układu odpornościowego Dystrybucja: Pet Food Consulting Poland Sp. z o.o. ul. Szosa Bydgoska 56, 87-100 Toruń, www.planetpet.pl

Planet Pet Grain Free karma superpremium z jagnięciną i ziemniakami dla psów dorosłych Hypoalergiczna karma nie zawierająca zbóż, skomponowana specjalnie dla psów dorosłych wszystkich ras. Dostępna w opakowaniach: 2,5 kg i 12 kg Argumenty sprzedaży: formuła bezglutenowa wysoka zawartość energetyczna bogata w mięso (50%), białko oraz tłuszcz hypoalergiczna jagnięcina, specjalnie polecana dla psów z wrażliwością układu pokarmowego zawiera prebiotyki, przeciwutleniacze oraz olej z łososia na poprawę stanu sierści oraz wzmocnienie układu odpornościowego Dystrybucja: Pet Food Consulting Poland Sp. z o.o. ul. Szosa Bydgoska 56, 87-100 Toruń, www.planetpet.pl

I LOVE MY DOG – pianka oczyszczająca do łap Pianka oczyszczająca do łap marki LOVE jest produktem ułatwiającym pielęgnację zabrudzonych łap w okresie jesienno-zimowym. Pianka nie wymaga spłukiwania, a zawartość wyciągów z cytrusów doskonale oczyszcza sierść. ALORA, tel.: +48 690 253 463, e-mail: info@beleko.pl

I LOVE MY DOG – balsam ochronny do łap Balsam ochronny do łap marki LOVE jest produktem polecanym dla wszystkich psów w okresie zimowym. Chroni łapy przed zimnem oraz szkodliwym działaniem soli drogowej na opuszki łap. Dzięki zawartości masła shea oraz wosku pszczelego doskonale nawilża skórę. ALORA tel.: +48 690 253 463, e-mail: info@beleko.pl

17


Co nowego na rynku? Smycze L-BUNGEE Pet Nova Smycze L-BUNGEE Pet Nova – unikatowa konstrukcja naszej smyczy zapewnia niebywały komfort użytkowania. W pełni amortyzowana smycz nadaje nowy charakter spacerom z psem, smycz idealna do joggingu z czworonogiem bądź dla psów które lubią szarpać podczas spaceru. Niska cena hurtowa (9 zł netto) – musisz ją mieć w swoim sklepie!

Zabawki TPR marki Pet Nova Zabawki TPR marki Pet Nova – niezwykle wytrzymałe, kolorowe o wyjątkowym kształcie i przeznaczeniu. W naszej ofercie znajdują się zabawki dentystyczne, z miejscem na smakołyki i z efektami dźwiękowymi oraz unikalnym zapachem wołowiny lub mięty.

FurTrim Professional Petcare FurTrim to linia grzebieni dla psów i kotów, redukujących linienie nawet o 90%. ­Produkty z łatwością usuwają słabe i martwe włókna podszerstka bez uszkadzania sierści czworonogów, zarówno o długich jak i krótkich włosach. FurTrim dostępny jest w rozmiarach: S, M, L dostosowanych do wielkości zwierzęcia. Argumenty sprzedaży: redukuje linienie nie uszkadza sierści dostosowany do każdego typu szaty dostępny w różnych rozmiarach www.furtrim.eu

NOWOŚĆ, przysmaki dla kotów Brit Care Cat Snack. Nowa linia przysmaków została podzielona na 4 katego PÓŁWILGOTNE, FUNKCYJNE: DENTAL (pielęgnujące zęby), HAIRBALL (odkłaczające), SHINY HAIR (na piękrie (12 nowych przysmaków): MIĘSNE: z łososiem, z kurczakiem, z tuńczykiem ną sierść i skórę) DOSKONAŁE PRZYSMAKI ZAWIERAJĄCE WYSOKIEJ JAKO SUPERFRUITS: dla kociąt, z kurczakiem, z łososiem PODUSZECZKI Z KREMOWYM NADZIENIEM: z łosoŚCI SKŁADNIKI. siem, z serem, z żurawiną Dystrybutor: AZAN Sp. j., e-mail: oferty@azan.com.pl, www.karmybrit.pl

18


CERTYFIKAT JAKOŚCI Linia karm dla kotów

ROYAL CANIN

z formułą FELINE BREED NUTRITION za pionierskie podejście do potrzeb żywieniowych kotów różnych ras oraz nowoczesny skład i unikalny kształt krokietów!

Karmy ROYAL CANIN z formułą FELINE BREED NUTRITION to zupełnie nowatorskie podejście do indywidualnych potrzeb pokarmowych kotów poszczególnych ras. Opracowane specjalnie dla nich są wyjątkowe w każdym szczególe, dostosowane do ich cech fizjologicznych i anatomicznych. Każda z karm charakteryzuje się unikalnym krokietem dopasowanym do różnic w budowie głowy i szczęk poszczególnych ras kotów, co wpływa korzystnie na sposób pobierania przez nie pokarmu. Właściwie dobrany kształt, wielkość i tekstura krokietów nie tylko ułatwiają kotom jedzenie, ale również wpływają korzystanie na higienę jamy ustnej. Karmy ROYAL CANIN dla kotów rasowych powstały we współpracy z profesjonalistami oraz najlepszymi znawcami ras. Dzięki temu uwzględniają nawet niewielkie różnice między rasami, będące niezwykle istotnym czynnikiem warunkującym ich potrzeby pokarmowe. Dlatego stanowią wyjątkowe rozwiązania żywieniowe dla każdego kota rasowego.

WARSZAWA – LISTOPAD 2017

– wyróżniamy produkty godne polecenia!


Wywiad

„Handlowiec Roku” – to zobowiązuje! Wywiad z Karolem Szarmachem, Laureatem I Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej w kategorii „Handlowiec Roku”

Jakimi cechami powinien odznaczać się skuteczny przedstawiciel handlowy i na czym polega sekret efektywnej sprzedaży w trudnej i specyficznej branży zoologicznej? Pytamy o to Pana Karola Szarmacha, Przedstawiciela Handlowego AQUAEL, Laureata I Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej w kategorii „Handlowiec Roku”. Przypominamy, że kolejna edycja Plebiscytu już trwa, a o tym, kto zostanie następnym Handlowcem Roku przekonamy się już 6 kwietnia!

Joanna Zarzyńska, ZooBranża: Panie Karolu, od jak dawna pracuje Pan jako handlowiec? Czy ma Pan doświadczenie w tej pracy również spoza branży zoologicznej? Karol Szarmach, Przedstawiciel Handlowy AQUAEL: Jako handlowiec jestem zatrudniony już niemal 6 lat. Firma ­AQUAEL jest pierwszą firmą z branży zoologicznej w której pracuję. Poprzednia firma w której nabierałem doświadczenia jako handlowiec była przedsiębiorstwem spoza branży. Produkty które tam sprzedawałem to w większości karnety okolicznościowe z życzeniami, torebki papierowe do prezentów oraz inne akcesoria związane z galenterią papierniczą. JZ: Na czym polega specyfika pracy handlowca w branży zoologicznej? W czym różni się ona od innych dziedzin handlu? KS: Handlowiec w branży zoologicznej to nie tylko sprzedawca produktów nastawiony na wysoki wynik sprzedaży, ale – przede wszystkim – doradca klienta, który odpowiednio dopasuje ofertę do jego potrzeb. Uważam, że taki model współpracy z klientem pozwala na budowanie pozytywnych i długotrwałych relacji. JZ: Kim są Pana klienci? Czy to wyłącznie sklepy zoologiczne? KS: Tak, moi klienci to w większości sklepy zoologiczne, oraz w sezonie letnim centra ogrodnicze. JZ: Pana Klienci zgłosili Pana do zeszłorocznego Plebiscytu Branży Zoologicznej jako Handlowca Roku, a następnie – głosując na Pana za pomocą ­SMS-ów

20

– zapewnili Panu zwycięstwo. Zapytam trochę przekornie – jak udało się Panu zaskarbić sobie ich względy? KS: Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, myślę że powinno zostać skierowane do osób które na mnie głosowały. To właśnie dzięki nim możemy teraz rozmawiać . JZ: Co sprawia Panu największą satysfakcję w Pańskiej codziennej pracy? KS: Satysfakcję w mojej codziennej pracy daje mi przede wszystkim zadowolenie klientów oraz to, że w pracy jako handlowiec mogę się nieustanie rozwijać. Praca przedstawiciela handlowego jest również nieprzewidywalna i brak w niej monotonności. Po prostu nigdy nie jest nudno . JZ: Proszę uchylić nam rąbka tajemnicy – jaki jest Pana sposób nas skuteczną sprzedaż? KS: W pracy każdego handlowca najważniejsze są dobre relacje z klientami. Dodając do tego systematyczność oraz znajomość oferty mogę powiedzieć, że ta kombinacja to mój sposób na skuteczną sprzedaż. JZ: A co w pracy przedstawiciela handlowego jest najtrudniejsze? Częste podróże i kilometry spędzone „za kółkiem”? KS: Nie, kilometry i podróże to nie jest problem. Moim zdaniem najtrudniejsze w pracy przedstawiciela handlowego jest

niezadowolenie klienta, które niejednokrotnie wynika z przyczyn niezależnych od niego np. opóźnienia spedytora. Celem każdego handlowca jest to, aby jego klient był zadowolony z współpracy z nim, i każde jego niezadowolenie to dla mnie porażka. JZ: Oferta firmy w której Pan pracuje jest obecnie bardzo szeroka i obejmuje produkty z niemal wszystkich dziedzin zoologii. Ich skuteczna sprzedaż wymaga chyba niemałej wiedzy zarówno produktowej jak i sprzedażowej? Skąd Pan ją czerpie? KS: Tak, dokładnie, oferta firmy AQUAEL jest na chwilę obecną bardzo szeroka i stale się powiększa. Wiedzę na temat produktów oraz zoologii staram się cały czas poszerzać tak, aby móc sprostać oczekiwaniom klientów. Pomagają mi w tym szkolenia oraz między innymi lektura Państwa miesięcznika. JZ: Czy po zwycięstwie w I Niezależnym Plebiscycie Branży Zoologicznej coś się w Pana życiu zmieniło? Jest Pan teraz bardziej rozpoznawalny przez klientów? KS: Aż tak to nie, celebrytą jeszcze nie jestem (śmiech). Wiele się nie zmieniło, cieszy mnie jednak fakt, że klienci docenili moją pracę i za to chciałbym w tym miejscu im jeszcze raz podziękować.


II EDYCJA

Wielki finał 6.04.2018 r.

podczas Gali Biznesu Animals Days

Zgłoś kandydata już dziś! www.zoobranza.com.pl


Wsparcie sprzedaży

Świąteczne trendy,

czyli co kupują klienci w grudniu? Już za chwilę w sklepach, centrach handlowych i na ulicach zaroi się od choinek, mikołajów, bałwanków i wszystkiego co nieuchronnie świadczy, że wielkimi krokami zbliża się Gwiazdka i Boże Narodzenie. Święta te są najchętniej celebrowane przez Polaków, a to rzecz jasna wiąże się z przeznaczaniem na ten cel sporych nakładów finansowych. Do tego dochodzi tak bardzo lubiany przez wszystkich właścicieli sklepów zwyczaj obdarowywania się prezentami. Czy sklep zoologiczny również może wziąć udział w tym przedświątecznym szaleństwie i dobrze na tym zarobić? Jak najbardziej, ale najpierw trzeba się do tego odpowiednio przygotować właściwie zatowarowując nasz sklep. O to, jak najlepiej to zrobić zapytaliśmy zaprzyjaźnionych producentów, dystrybutorów i sklepy zoologiczne. Co zatem doskonale sprzedaje się przed świętami?

Coś do zabawy i coś na ząb… Zwierzaki lubią zjeść coś smacznego, ale przepadają również za dobrą zabawą. A może by tak połączyć jedno z drugim? Idealnym prezentem pod choinkę dla każdego psa będą zabawki PLUG SNACK – mówi Bogumiła Jankiewicz, prezes firmy AQUAEL. – To linia zabawek marki COMFY, w której zastosowaliśmy unikalne jadalne wkładki w postaci smakołyków PLUG SNACK. Smakołyki te to zupełnie nowa propozycja na rynku – zostały wykonane w całości z jadalnego, trwałego tworzywa pozbawionego sztucznych dodatków. W ich skład wchodzą wyłącznie naturalne komponenty, takie

22

jak brązowy ryż, skrobia ryżowa, warzywa, gliceryna, olej kokosowy. Starannie dobrane dodatki nadają im wysoką smakowitość. Dzięki COMFY PLUG SNACK pies otrzymuje zdrową i niskokaloryczną przekąskę. Co więcej, smakołyki te zostały zaprojektowane w taki sposób, aby wyciągnięcie wkładki z zabawki było dla pasa wyzwaniem i zachęcało do dłuższej zabawy skutecznie absorbując jego czas. Jadalne wkładki PLUG SNACKS są dostępne jako dodatkowe akcesoria, tak więc wprowadzenie ich do swojej oferty wraz z kompatybilnymi zabawkami sprawi, że klienci będą częściej odwiedzać sklep w celu nabycia kolejnych porcji zdrowych smakołyków dla swoich pupili. Wkładki PLUG SNACKS występują w trzech kształtach (do

zabawki BONE 11 cm, BONE 16 cm oraz do WHEEL 4 cm) i trzech różnych smakach (kurczak, wołowina, łosoś). Jadalne wkładki PLUG SNACK WHEEL są również kompatybilne z innymi zabawkami COMFY (SNACKY RING, MINT DENTAL HAMMER, ­SNACKY BALL, ­SNACKY ­APPLE, MINT DENTAL STICK) oraz ­COMFY STRONG DOG i skutecznie stymulują w sklepie ich sprzedaż nie tylko w okresie przedświątecznym!

Wyjątkowy czas! Święta Bożego narodzenia są czasem wyjątkowym – mówi Kamil Berger, założyciel i właściciel ekskluzywnego butiku, świetlicy i hotelu dla psów Warsaw Pethouse. – Tym bardziej, że to właśnie w noc wigilijną, jak głosi legenda, możemy usłyszeć co ma nam do powiedzenia nasz czworonożny przyjaciel. Jest to również okres, gdy wybieramy dla naszych najbliższych prezenty. Butik dla Psów – The Warsaw Pethouse przez ponad rok szukał dla swoich psich klientów odpowiednich produktów. Absolutnie pod każdą choinką w tym roku, dla każdego psiaka bez względu na jego wiek oraz wielkość, powinny znaleźć się: gryzaki z poroża jelenia firmy Rogy, będące jedynym produktem pochodzenia zwierzęcego, przy tworzeniu którego nie ucierpiało żadne zwierzę. Zadbają


o zdrową jamę ustną i dadzą Twojemu przyjacielowi wiele miesięcy świetnej zabawy. Każdy pupil powinien skosztować 12 potraw – o to zadba najlepsza obecnie bezzbożowa mokra karma w Polsce – Terra Canis. Jest tworzona z tych samych składników, które trafiają do najlepszych restauracji dla ludzi. Karma w 100% jakości „human-grade”, oznacza to, że mogą ją jeść również ludzie. Ale nie odbierajmy psu radości

z ucztowania. Po kolacji, podczas zimowego spaceru, z pewnością przydadzą się ciepłe i wygodne ubranka oraz ocieplane szelki. Zdecydowanie najlepiej sprawdzi się polska firma ­Bowl&Bone, która zachwyci Twojego psiaka i sprawi, że każdy zimowy spacer będzie przyjemnością. W podobnym tonie wypowiada się Jarosław Gojżewski, Dyrektor Handlowy z Hurtowni ­WET-ART.: Jak

co roku miesiąc grudzień jest miesiącem rozpieszczania naszych czteronożnych pupili. W okresie tym klienci zdecydowanie chętniej kupują zabawki, przysmaki i akcesoria. Nasza firma – Hurtownia Zoologiczna ­Wet-Art posiada wiele produktów, które zadowolą nawet najwybredniejszych klientów. Proponujemy zabawki i przysmaki francuskiej marki Filous, szampony dla psów marki One Wish a także m.in.


Wsparcie sprzedaży

akcesoria marki Curver. Wszystkie te produkty można u nas kupić w bardzo atrakcyjnych cenach. Szczegóły oferty świątecznej znajdą Państwo na naszej stronie ­w ww.­wet-art.pl.

Przez żołądek do serca… Ta zasada, stara jak świat, sprawdza się również w przypadku naszych pupili. Do psiego czy kociego serca najłatwiej trafić gdy w naszym ręku pojawi się coś smacznego. Jako członkowie naszych rodzin psy i koty również zasługują na wyjątkowy prezent pod choinkę – podkreśla Grzegorz Cerafin z firmy NATUREA. – Święta to dobry moment i okazja do tego, aby sprawić naszemu czworonożnemu przyjacielowi zdrowy i smakowity upominek, który sprawi mu wielką przyjemność. Naturea posiada w swojej ofercie całe mnóstwo pełnowartościowych, bezzbożowych i naturalnych smakołyków, które zadowolą nawet najbardziej wybredne i wymagające psy i koty. Do wyboru mamy: ręcznie wyrabiane biszkopty dla psów, które Ty też możesz jeść, bezzbożowe półwilgotne przekąski dla psów i kotów, które zawierają aż 88% mięsa lub ryby, naturalne przysmaki ze 100% zawartością mięsa lub ryby oraz dentystyczne smakołyki do codziennej higieny jamy ustnej. Nie zwlekaj i już teraz zrób niezapomniany prezent swojemu pupilowi. Pamiętaj, trafione prezenty cieszą podwójnie!

24

W podobnym tonie wypowiada się Janusz Drygalski, wiceprezes Zarządu firmy Best 4 Animal Care Sp. z o.o., importer i dystrybutor produktów marki Renske. Renske Natural Petfood na święta poleca edycję limitowaną mokrej karmy Renske Dog 395 g – świeże mięso indyka z żurawiną bez zbóż. To kompletna, pełnoporcjowa karma dla dorosłych psów i szczeniąt od 9. tygodnia. Bezzbożowa, hiporalergiczna, pełnowartościowa i idealnie zbilansowana dieta dla psa ze świeżego mięsa z indyka z warzywami. W 100% naturalna, zawiera 75% mięsa z indyka i 5% wątróbki z indyka oraz żurawiny i dyni piżmowej. Jakość wszystkich składni-

ków spełnia normy żywieniowe ludzi. Receptura linii mokrych karm ­Renske oparta jest na bardzo wysokiej zawartości (80%) szlachetnych składników mięsnych jak świeża kaczka, królik, jagnięcina, łosoś, wyselekcjonowane ryby oceaniczne, indyk czy dziczyzna. Karmy zawierają także m.in. naturalną chondroitynę i glukozaminę, prebiotyki (FOS), wyciąg z wodorostów morskich i kompozycje ziół – wszystko co potrzebne dla dobrej kondycji i zdrowia psa. Filozofia Renske zakłada, że naszym pupilom należy się zróżnicowane menu, dlatego w portfolio znajduje się 11 wersji smakowych karmy mokrej, które zaspokoją najbardziej wybredne podniebienia!


Kocham, więc dbam… Grudzień to już zima, a ta pora roku wiąże się z licznymi zagrożeniami dla psów. Jako prezenty choinkowe dla czworonogów warto więc polecać również produkty, które skutecznie im zapobiegają. W okresie świątecznym jak i poza nim serdecznie zapraszamy Państwa do zakupu balsamu na łapy dla piesków i kotków – radzi Tomasz Uhlenberg z firmy BEAPHAR. Chroni on opuszki łap przed szkodliwym działaniem śniegu i lodu w okresie zimowym oraz brudu w całorocznym stosowaniu oraz zapobiega podrażnieniom. Oprócz balsamów w okresie świątecznym polecamy również produkty z naszej linii Calming. Spot-ony NoStress działają już po 90 minutach od aplikacji. Dzięki walerianie i lawendzie nasze zwierzaki domowe będą mogły miło spędzić Święta oraz okres Sylwestra. Na Święta także warto zaopatrzyć się w coś pysznego (smakołyki np. Happy Snack), wesprzeć pielęgnację zębów – produkty serii Dental Care oraz zakupić Szampon Premium, żeby każdy pies był bardzo czysty i pachnący! Produkty pielęgnacyjne pod choinkę poleca również firma ­BELEKO. Marka LOVE w swojej ofercie posiada idealny zestaw produktów sezonowych, który wspaniale sprawdzi się jako prezent dla wielbiciela psów – podkreśla Agata Giemza, właścicielka firmy ­BELEKO. – Zestaw składa się z pianki oczyszczającej do łap oraz z balsamu ochronnego do łap na zimę. Ponadto do zestawu dołączony jest ręcznik gratis, który jest dopełnieniem dla preparatów pielęgnacyjnych. Pianka jest to preparat oczyszczający, który nie wymaga spłukiwania, wystarczy jedynie oczyścić łapy po użytku wilgotnym ręcznikiem. Balsam natomiast chroni wrażliwe opuszki łap przed solą i zimnem. To tylko niektóre z produktów, jakie warto posiadać w swojej ofercie w grudniu (a nawet w listopadzie, bowiem ok. 45% Polaków już w tym miesiącu szuka świątecznych podarunków). Pamiętajmy, że Gwiazdka jest tylko raz w roku i to od nas samych i od tego, jak zatowarujemy nasz sklep zależy, ile w tym okresie zarobimy. Warto dołożyć starań, aby było to jak najwięcej, bowiem wtedy zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy ciesząc się nie tylko z tej wyjątkowej chwili, ale i z osiągniętego sukcesu biznesowego wynikającego z naszej ciężkiej i przemyślanej pracy.


Wsparcie sprzedaży

Magia słów

– jak przekonać klienta do zakupu? Mówi się, że jeden obraz przemawia do człowieka bardziej niż tysiąc słów. To zapewne prawda (a już na pewno przemawia szybciej ), ale słowa też są bardzo ważne. Bez słów nie byłoby wszak rozmowy z klientem i kończącej ją sprzedaży. Jednak nie wszystkie rozmowy kończą się sprzedażą i bardzo często winne są temu właśnie niefortunnie użyte lub źle dobrane słowa. Jakich słów powinniśmy więc używać, aby do takich sytuacji nie dochodziło i każdy kupujący wychodził z naszego sklepu obładowany zakupami?

Wzbudzić zaufanie klienta… Co jest najważniejsze na pierwszym etapie kontaktu z klientem? Niewątpliwie wzbudzenie w nim zaufania i ugruntowanie go w przekonaniu, że oto znalazł się we właściwym miejscu, a osoba, która stoi naprzeciw niego (czyli my ) jest ekspertem i profesjonalistą, który z łatwością rozwiąże wszystkie jego problemy. Niestety, nie wszystko zależy tutaj od słów, bowiem niezmiernie istotny jest efekt „pierwszego

26

wrażenia”. Na pewno nie raz zdarzyło się Wam zobaczyć kogoś po raz pierwszy w życiu i od razu poczuć do tej osoby sympatię lub niechęć, zanim jeszcze zdążyła ona otworzyć usta i chociażby powiedzieć „Dzień dobry”. Dlaczego tak jest? Otóż, zdaniem specjalistów, na podświadomą ocenę drugiej osoby przez nas w 55% wpływa szeroko rozumiana mowa jej ciała, na którą składa się wygląd zewnętrzny, sposób poruszania się, gestykulacji, a nawet takie czynniki jak rodzaj ubioru czy uczesania. Pozostałe 45% wrażenia budowane jest jednak przez słowa.

Nawet więc, jeśli klient podświadomie nie poczuł do nas sympatii „na pierwszy rzut oka”, to mamy szansę bardzo znacznie poprawić swój wizerunek w jego oczach podczas konwersacji. Co ciekawe, z owych pozostałych 45% aż 38 dotyczy tonu głosu i sposobu doboru słów, a tyko 7 stricte odnosi się do przekazywanych informacji. Tak więc – choć brzmi to paradoksalnie – znacznie ważniejsze jest jak niż co mówimy. Ważne są cechy wokalne naszego głosu, a nawet tempo rozmowy i jej płynność. Ale nie tylko – słowa również są niezmiernie istotne.



Wsparcie sprzedaży Psychologowie – po przeprowadzeniu wnikliwych badań na kupujących – stworzyli, niezbyt zresztą długą listę „magicznych” wyrazów wpływających na podejmowanie przez klientów decyzji zakupowych. Warto wpleść je do każdej rozmowy z klientem w sklepie zoologicznym i korzystać z ich działania.

Słowa-klucze No właśnie, jakich słów najlepiej użyć w rozmowie z klientem aby skutecznie zachęcić go do zakupu? Specjaliści od handlu już dawno zwrócili się z tym pytaniem do psychologów, a ci – po przeprowadzeniu wnikliwych badań na kupujących – stworzyli, niezbyt zresztą długą listę takich „magicznych” wyrazów. Oto niektóre z nich. Śmiało możemy wpleść je do każdej rozmowy z klientem w sklepie zoologicznym i korzystać z ich działania.  ZALETA – na pierwszym miejscu wśród handlowych „słów-kluczy” psychologowie wymieniają właśnie „zaletę”. Zachęcając do zakupu produktu użyjmy więc tego słowa i wypunktujmy kupującemu wszystkie jego zalety. To doskonały początek do domknięcia transakcji, czyli udanej sprzedaży.  OSZCZĘDNOŚĆ – każdy lubi być oszczędny (czytaj: sprytny) lub przynajmniej myśleć, że właśnie taki jest. Polecając produkt na każdym kroku podkreślajmy więc możliwość zaoszczędzenia na nim (np. bardziej wydajna karma – pies zje jej mniej, energooszczędna lampa – mniejsze rachunki za prąd). Co więcej, jeśli to możliwe, wyliczmy klientowi czarno na białym ile konkretnie zaoszczędzi na tym zakupie. To doskonały argument sprzedażowy!  ZYSK – to słowo wynika z oszczędności, ale nie tylko. Oferując produkty z górnej półki podkreślajmy więc, co klient zyskuje na ich zakupie. W ten sposób skutecznie odciągamy jego myśli od (wysokiej) ceny i sprawiamy, że zaczyna nabierać chęci do zakupu.

28

 BEZPIECZEŃSTWO – nikt nie lubi ryzyka. Sprzedając drogi produkt podkreślajmy więc co chwila, że jest on w pełni bezpieczny. Powstał bowiem w renomowanym zakładzie z długoletnim doświadczeniem, został stworzony przez ekspertów i posiada sprawny serwis zarówno gwarancyjny, jak i pogwarancyjny.  KOMFORT – tego słowa warto użyć zwłaszcza przy sprzedaży produktów klasy „premium”. Podkreślamy nim wygodę wynikającą z ich użytkowania, tak dla klienta, jak i jego pupila.  ZASŁUGIWAĆ – to doskonałe słowo ułatwiające sprzedaż. Oferując dany produkt (zwłaszcza droższy, co do którego zakupu klient się waha) podkreślajmy, że zarówno on, jak i jego pupil w pełni zasługują na jego posiadanie. Bardzo często pozwala to przełamać bariery u kupującego i prowadzi do finalizacji transakcji.  PRZYJEMNOŚĆ – każdy lubi podarować sobie (lub swojemu pupilowi) odrobinę przyjemności. Podkreślajmy to więc w rozmowie. Wytłumaczmy klientowi jak przyjemnie będzie zwierzakowi leżeć na nowym legowisku czy jeść lepszą karmę, a ta przyjemność udzieli się wtedy również jego opiekunowi, który tak doskonale o niego zadbał.  GWARANTOWANY – nikt nie lubi kłopotów. Jeżeli więc zagwarantujemy klientowi, że dzięki zakupowi konkretnego produktu ich uniknie to dalsza rozmowa będzie już dużo łatwiejsza.  DARMOWY – to jedno z najsilniej oddziałujących na kupującego słów. Każdy z nas lubi dostać coś za darmo lub przynajmniej pozostawać w błogim przeświadczeniu, że tak właśnie jest. Jeżeli więc w ramach promocji dodajemy do produktu głównego jakiś gratis podkreślajmy to – z pewnością zachęci to każdego do zakupu.  UDOSKONALONY – tego słowa używajmy podczas sprzedaży nowych wersji produktów. Podkreślajmy, że wyrób został udoskonalony przez jego twórców, jest zatem doskonale przemyślany i nie ma żadnych wad, którymi ewentualnie mógł być obarczony jego poprzednik (można nawet wymienić te wady i pokazać, w jaki sposób zostały one wyeliminowane).  ZABAWA – sklep zoologiczny to sklep hobbystyczny do którego klient przychodzi, żeby mieć, jak mawiają Anglicy „fun”. Podkreślajmy więc w rozmowie, że nabycie produktu

zapewni doskonałą zabawę klientowi (np. zakup zestawu akwariowego) lub jego pupilowi (zabawki, przysmaki itd.). Słowo to świetnie się kojarzy i z miejsca powoduje wizualizację przyjemności w głowie kupującego.  ŁATWY – nikt nie lubi trudności. Sprzedając produkt akcentujmy więc mocno, że jest on łatwy w obsłudze i klient, nawet, jeśli nie ma doświadczenia, z pewnością sobie z tym poradzi. Dodatkowym argumentem, którym możemy się posłużyć jest klarowna i dobrze napisana instrukcja dołączona do produktu.  KORZYŚĆ – przedstawiając klientowi produkt, który chcemy mu sprzedać powinniśmy mówić językiem korzyści – to podstawowa zasada znana każdemu sprzedawcy. Co to znaczy? Otóż każdy argument sprzedażowy należy zinterpretować tak, aby klient z miejsca odczuł korzyść z zakupu tego towaru. Przy okazji nie zaszkodzi jednak przynajmniej kilkakrotnie użyć samego słowa „korzyść”. Bardzo dobrze działa ono na każdego z nas i zdecydowanie przyspiesza decyzję zakupową.  NOWY – każdy lubi mieć coś nowego, co jeszcze „pachnie” fabryką . Dlatego, choć w sklepie to raczej oczywiste, podkreślajmy, że oferowany produkt jest nowy, a jego nabywca będzie jego pierwszym użytkownikiem.  TY – pisząc list standardowo stawiamy wielkie litery na początku wyrazów takich jak „Ty”, „Ciebie”. Robimy to z szacunku do adresata. Dokładnie tak samo działa słowo „Ty” (a raczej jego odpowiednik w postaci „Pan”, „Pani”) na naszego klienta. Omawiając korzyści płynące z zakupu produktu używajmy ich więc podkreślając tym samym, kto ma być beneficjentem tych korzyści. To tylko niektóre słowa-klucze bardzo ułatwiające domknięcie rozmowy sprzedażowej, czyli po prostu skuteczną sprzedaż. Zapamiętajmy przynajmniej kilka z nich i spróbujmy wpleść je do najbliższej rozmowy z klientem. To naprawdę nic nie kosztuje, a może okazać się, że „magia” tych słów pomoże nam w przełamaniu barier komunikacyjnych i pozwoli łatwiej i skuteczniej sprzedawać swoje produkty, a co za tym idzie, więcej zarabiać i osiągać zasłużoną satysfakcję ze swojej pracy.



Pies

Karmy dla psów aktywnych prof. dr hab. Piotr Ostaszewski

Zakład Dietetyki, Katedra Nauk Fizjologicznych Wydział Medycyny Weterynaryjnej, SGGW, Warszawa

Rozmaite psie sporty, począwszy od biegania z psem poprzez freesbee, a skończywszy na mondioringu czyli swoistej formie sprawdzania psiego posłuszeństwa zyskują obecnie coraz szersze grono entuzjastów. Uczestniczący w tych sportowych wydarzeniach pies otrzymuje ogromną dawkę ruchu i – żeby pokryć swoje zapotrzebowania pokarmowe – wymaga specjalistycznego żywienia. W sprzedaży znajduje się obecnie wiele karm dla psów aktywnych. Co ciekawe, można je polecać nie tylko dla psich sportowców, ale – w okresie zimowym – również szerszej grupie czworonogów, które w czasie chłodów potrzebują dodatkowej dawki energii. Pies jest zwierzęciem stworzonym do ruchu. Zamknięty przez większą część dnia w domu czy też wyprowadzany na krótkie spacery i trzymany na smyczy bez możliwości wybiegania się jest zwierzęciem okaleczonym – zarówno psychicznie jak fizycznie. Dzicy przodkowie dzisiejszego psa byli w ciągłym ruchu. W poszukiwaniu zdobyczy przemierzali dziennie dziesiątki kilometrów angażując zarówno swój spryt i węch, ale przede wszystkim swój układ lokomocyjny. Pies

30

może poruszać się dzięki prawidłowemu funkcjonowaniu mięśni szkieletowych, które stanowią ponad 50% masy jego ciała i pozwalają na rozwijanie siły (napięcia), pokonywanie oporów i nadawanie przyspieszeń.

Czy Twój pies jest aktywny? Wśród psów aktywnych fizycznie istnieje spora grupa zwierząt wyko-

nujących rozmaite zadania zgodne z ich temperamentem, budową anatomiczną i predyspozycjami genetycznymi. Aktywność fizyczna to nie tylko uczestnictwo w wydarzeniach sportowych. To także psy myśliwskie, w tym psy aportujące, tropowce i posokowce, gończe, płochacze, norowce, legawce. Osobną grupę stanowią psy pracujące na lotniskach przy wykrywaniu narkotyków, psy policyjne, psy pełniące rolę przewodników osób niewidomych czy też biorące udział


innymi wzrostem siły i masy mięśni, wzrostem masy kości, powiększeniem objętości osocza czy zwolnieniem spoczynkowego rytmu serca. To wszystko wpływa na znaczącą poprawę kondycji wysiłkowej u psów.

Zapotrzebowanie na energię Zapotrzebowanie na energię niezbędną podczas wysiłku jest bardzo zróżnicowane u psów pracujących i zależy od wielu czynników. Należą tu między innymi: długość pokonywanej trasy, szybkość biegu, kierunek wiatru, rodzaj nawierzchni, masa ciągniętego obciążenia. Nie bez znaczenia jest też rasa psa, wiek i temperatura ciała. Jednak najważniejszymi czynnikami określającymi zapotrzebowanie kaloryczne są: masa ciała psa oraz czas trwania i intensywność treningu. Im dłużej trwa dany wysiłek, tym więcej energii potrzeba psu do jego zakończenia. Najmniej kalorii wystarczy psom ścigającym się, sprinterskim (krótkodystansowcy) u których intensywna praca trwa maksymalnie 2 mi-

o

ie niszcz y

zed fajerw pr

a

Drap

Z a ch

an

a

Podróż? Wizyta u lekarza weterynarii? Fajerwerki? Nowy członek rodziny? Tłok i hałas?

ek. weter y ul na

h

w

s zc z e k

lskie rii

S t r ac

e yw

cie

e ni

i kam er

Czas na relaks

a

Z n ac

z

Upor cz

terenu

nuty. W tym czasie po wykorzystaniu zapasów ATP zgromadzonego w mięśniach i wspomagającym działaniu fosfokreatyny dalsza synteza ATP jest możliwa dzięki beztlenowemu przekształcaniu glukozy w pirogronian i mleczan. Takie beztlenowe pozyskiwanie energii zachodzi w przypadku intensywnego i krótkiego wysiłku. Psy pracujące dłużej, pasterskie, stró-

nie

ie en

NO STRESS!

Psy wręcz uwielbiają ruch i przestrzeń i są bardzo aktywne na spacerach. Zrozumiałym więc jest, że zapotrzebowanie żywieniowe takich psów, bardzo aktywnych fizycznie, jest wyższe niż u psów o przeciętnej aktywności. Psy te wymagają dostarczenia odpowiednio zbilansowanego, dostosowanego indywidualnie do ich potrzeb pokarmu.

Wizy t

w akcjach ratowniczych. Psy aktywne fizycznie to także psy ras małych i średnich, na przykład beagle, dalmatyńczyk, Jack Russel terrier które swoje potrzeby ruchu realizują u boku swego opiekuna – często biegacza lub rowerzysty. Te psy wręcz uwielbiają ruch i przestrzeń i są bardzo aktywne na spacerach. Zrozumiałym więc jest, że zapotrzebowanie żywieniowe takich psów, bardzo aktywnych fizycznie, jest wyższe niż u psów o przeciętnej aktywności. Psy te wymagają dostarczenia odpowiednio zbilansowanego, dostosowanego indywidualnie do ich potrzeb pokarmu. Dlatego zoptymalizowane żywienie, tj. dostarczające wszystkich ważnych składników odżywczych i energii, jest kluczowym czynnikiem wpływającym na uzyskane wyniki biegu psa sportowego czy wreszcie poprawiającym wydajność i kondycję zwierząt o zróżnicowanej aktywności fizycznej. Bardzo ważny jest też prawidłowy trening dostosowany do indywidualnych potrzeb każdego psa. Dzięki niemu w organizmach aktywnych fizycznie zwierząt dochodzi do zmian adaptacyjnych wyrażonych między

Bardzo szybkie działanie!

Naturalny sposób na zszargane nerwy oraz niwelowanie problemów behawioralnych, takich jak: uciążliwe wokalizacje, niszczenie rzeczy, znaczenie terenu itp.

www.beaphar.pl

facebook.com/BeapharPL


Pies żujące i myśliwskie potrzebują więcej kalorii ponieważ ich wysiłek trwa dłużej, od kilku minut do kilku godzin. W tym czasie nasilają się przemiany tlenowe, w których substratem do pozyskiwania energii jest początkowo glukoza i glikogen, a z czasem, po wyczerpaniu zapasów tych związków, kwasy tłuszczowe. Psy najciężej pracujące, zaprzęgowe, wykonujące pracę wytrzymałościową trwającą wiele godzin czy dni, czerpią energię do pracy głównie z kwasów tłuszczowych, zgromadzonych w tkance tłuszczowej i mięśniach. W ten sposób w ciągu pierwszych 2-3 godzin zaspokajane jest nawet do 60% potrzeb energetycznych pracującego mięśnia. Zjawiskiem niekorzystnym obserwowanym przy ekstremalnie długim i wyczerpującym wysiłku (i ewentualnie źle zbilansowanej diecie) jest wykorzystywanie endogennych aminokwasów pochodzących z rozpadu białek mięśni. Oznacza to, że organizm psa „zjada” własne mięśnie, co prowadzi do długotrwałej utraty kondycji.

Zapotrzebowanie na węglowodany Dokładne zapotrzebowanie psów na węglowodany nie jest znane. Dla psów aktywnych fizycznie, pracujących, ilość węglowodanów dostarczonych z karmą zależy od wykonywanej pracy. U psów sprinterów i w mniejszym stopniu u psów wykonujących określoną pracę węglowodany stanowią główne źródło energii, wykorzystywane w procesach tlenowych i beztlenowych. Nie oznacza to jednak wcale, że im więcej węglowodanów tym lepiej. Na przykład u ścigających się chartów wykazano, że najszybciej dobiegały do mety te zwierzęta, którym podawano karmę

Najważniejszymi czynnikami określającymi zapotrzebowanie kaloryczne są: masa ciała psa oraz czas trwania i intensywność treningu. Im dłużej trwa dany wysiłek, tym więcej energii potrzeba psu do jego zakończenia.

32

zawierającą 43% węglowodanów. Natomiast zarówno wzrost, jak i spadek zawartości węglowodanów w diecie spowalniał ich bieg. U psów wykonujących pracę wytrzymałościową trwającą wiele godzin podstawowym źródłem energii są tłuszcze, a wzrost zawartości węglowodanów w takiej diecie jest dla tych zwierząt niekorzystny, ponieważ węglowodany obniżają gęstość energetyczną karmy. Pokarm dla psów aktywnych powinien zawierać małą ilość włókna, aby ograniczyć postawanie gazów i mas kałowych, stanowiących dodatkowe obciążenie zwierząt w czasie biegu.

Zapotrzebowanie na tłuszcze Tłuszcze stanowią kluczowy składnik w diecie psów wykonujących wysiłek stały i długotrwały. Umożliwiają one stworzenie diety o bardzo wysokiej gęstości kalorycznej, która nie obciąża zbytnio przewodu pokarmowego psa wykonującego pracę wytrzymałościową. Tkanka tłuszczowa podskórna chroni ponadto organizm przed utratą ciepła, co ma szczególne znaczenie u psa przebywającego w niskich temperaturach. Tłuszcz zwiększa także smakowitość pokarmu, co jest istotne w żywieniu psów aktywnych fizycznie, u których zmniejszony apetyt może być wywołany stresem lub zmęczeniem. Z kolei u psów sprinterskich ilość tłuszczu podawanego w karmie nie różni się znacząco od zapotrzebowania psów niepracujących, ponieważ zwiększone zapotrzebowanie na energię jest u psów ścigających się pokrywane przez węglowodany.

Zapotrzebowanie na białko Białko dostarczone z pokarmem jest niezbędne do odbudowy białek organizmu, do zwiększenia masy pracujących mięśni, do syntezy wielu enzymów i białek transportowych. Natomiast w ograniczonym stopniu aminokwasy pochodzące z rozpadu białka (leucyna, walina, izoleucyna) mogą stanowić źródło energii potrzebnej w czasie wysiłku. Ocenia się, że zapotrzebowanie na białko u psów aktywnych fizycznie wzrasta o 5-15% w porównaniu do innych przedstawicieli tego gatunku. Dobrej jakości pokarm dla aktywnego fizycznie psa powinien zawierać około 30% dobrze przyswajalnego białka zwierzęcego. Białko to powinno się charakteryzować wysokim współczynnikiem strawności wynoszącym powyżej 80% oraz wysoką wartością biologiczną.

Zapotrzebowanie na inne składniki karmy Specjalistyczne karmy dostępne na rynku zawierają wystarczającą ilość makro- i mikroelementów oraz witamin. Nie stwierdzono, aby zwiększona podaż witamin czy minerałów poprawiała wyniki psów sportowych i pracujących i dlatego w specjalistycznych karmach wartości te są zgodne z zaleceniami dla psów dorosłych. Istnieje jednak kilka swoistych zapotrzebowań związanych z podwyższoną aktywnością psów pracujących, które należy uwzględnić przy karmieniu tych psów. Psy otrzymujące pokarmy



Pies www.naturea.com.pl

Karmy Naturea Grainfree i Naturals posiadają w swoim składzie analitycznym aż 32% białka i 21% tłuszczy, a energia metaboliczna karmy jest na poziomie 4125 kcal/kg, a to są proporcje idealne dla psów charakteryzujących się wysokim zapotrzebowaniem energetycznym. Nasze karmy są lekkostrawne, doskonale przyswajalne i w pełni naturalne ponieważ nie zawierają żadnej pszenicy, soi, kukurydzy, owsa, żadnych sztucznych barwników, aromatów, konserwantów czy GMO. Dodatkowo dieta Naturea zawiera zestaw niezbędnych witamin i minerałów, antyoksydantów, aminokwasów i kwasów tłuszczowych Omega 3 i 6, dbających o zdrowie, kondycję i lśniącą sierść Twojego pupila oraz glukozaminę, chondroitynę i MSM, które wspierają i regenerują psie stawy. Do produkcji naszych karm używamy wyłącznie produktów najwyższej jakości przeznaczonych do spożycia przez ludzi. Nasze karmy są doskonale zbilansowane, niezwykle smakowite i polecane wszystkim aktywnym i pracującym psom. Więcej dowiesz się na www.naturea.com.pl

wysokotłuszczowe spożywają więcej niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. U tych psów zalecana jest zwiększona suplementacja przeciwutleniaczy, np. witamin C, E i A aby zmniejszyć powstawanie wolnych rodników. Długotrwały wysiłek fizyczny może zwiększyć zapotrzebowanie organizmu na L-karnitynę, która bierze udział w transporcie kwasów tłuszczowych. Niedobór karnityny może prowadzić do kardiomiopatii rozstrzeniowej, co jest obserwowane u bokserów. W karmie psa pracującego nie powinno zabraknąć związków takich jak glukozamina i chondroityna. Wzmacniają one chrząstki stawowe, pobudzają wytwarzanie kolagenu oraz skutecznie przeciwdziałają przeciążeniowym stanom zapalnym stawów. Podobnie działa kwas hialuronowy, który wzmacnia stawy, ogranicza ich stany zapalne, a ponadto poprawia przyswajalność składników odżywczych. Nie możemy również zapomnieć o systematycznym podawaniu kwasu 3-hydroksy-3-metylomasłowego (HMB), jednego z najlepiej przebadanych dodatków pokarmowych obecnych na rynku. Związek ten, działając ochronnie na komór-

34

ki mięśni szkieletowych, ogranicza degradację białka mięśniowego, co w konsekwencji prowadzi do wzrostu siły pracujących mięśni i ogólnej poprawy kondycji psa.

W jaki sposób karmić psa aktywnego fizycznie? Pies wybierający się na trening czy też biorący udział w zawodach nie może być wygłodzony. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której żołądek psa przed czekającym go wysiłkiem fizycznym jest kompletnie pusty, ale również niepożądane jest, aby był on przeciążony. Za dużo pokarmu podanego przed wysiłkiem może generować dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, takie jak wzdęcia czy biegunkę. U dużych ras psów wzrasta także ryzyko wystąpienia skrętu żołądka. Dlatego zalecane jest, aby na 2-3 godziny przed planowanym treningiem lub inną formą aktywności fizycznej podać psu nie więcej niż 1/4 dziennej dawki karmy. Pozostałą

część posiłku podajemy dopiero po jakimś czasie od zakończenia wzmożonej aktywności fizycznej. Bardzo ważna w żywieniu psów pracujących jest także dostępność wody. Zwiększony wysiłek fizyczny u tych zwierząt generuje znaczne ilości ciepła, którego organizm musi się pozbyć, aby uniknąć przegrzania. Parowanie wody z błony śluzowej górnych dróg oddechowych, w tym z języka w procesie ziania, tak charakterystycznego dla zmęczonych psów, jest bardzo ważnym mechanizmem termoregulacyjnym. Dlatego ważne jest, aby psy pracujące miały dostęp do świeżej, czystej wody przez cały czas zawodów czy treningu, a jeśli nie jest to możliwe (np. w czasie biegów sprinterskich) woda musi być podawana psu przynajmniej 3 razy dziennie. W podsumowaniu należy stwierdzić, że aktywne psy, pracujące lub uprawiające sport, mają odmienne potrzeby żywieniowe w porównaniu do psów prowadzących mniej dynamiczny tryb życia. Ruch i znaczny wysiłek fizyczny wiążą się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energię oraz składniki pokarmowe poprawiające kondycję i wydolność organizmu psa. Na rynku dostępne są specjalistyczne karmy, stworzone z myślą o psach wyjątkowo aktywnych, biorących udział w wydarzeniach sportowych oraz pracujących w ciężkich warunkach. Karmy te są godne polecenia. Z kolei samodzielne opracowanie pełnowartościowej i dobrze zbilansowanej diety dla aktywnego psa może się okazać zadaniem zbyt trudnym i ryzykownym, zagrażającym zdrowiu, a ponadto pogarszającym kondycję psa. Dlatego nabycie gotowej karmy dla pracującego psa wydaje się być tu najlepszym rozwiązaniem.



Pies

Artykuł sponsorowany

BASF wyznacza

nowy kierunek żywienia psów! Trendy poparte naukowym podejściem dr. inż. Jacek Wilczak

Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW, ekspert ds. Żywienia Zwierząt Domowych

Dolina Noteci opracowała całkowicie podejście

nowatorskie do

żywienia

psów. To specjalna dieta, która nie ma swojego odpowiednika nawet w najlepszych sklepach zoologicznych

Rynek karm bytowych dla psów zdominowany jest przez karmy suche i mokre, a ich jakość rozpatrywana jest wyłącznie przez pryzmat jakości surowców, z których są one wyprodukowane. Informacje, które otrzymuje właściciel pozostawiają go przed dylematem, jaką karmę wybrać, aby zadbać o zdrowie psa. Dobrej jakości karmy zapewniają bezpieczeństwo, zarówno w aspekcie wartości gotowego produktu, jak i pewności co do pokrycia wszystkich składników odżywczych zgodnie z obowiązującymi i naukowo udokumentowanymi normami oraz zaleceniami żywieniowy-

36


mi. Wydaje się, że rynek karm dla zwierząt towarzyszących w sposób kompleksowy umożliwił właścicielowi utrzymanie zdrowia psa na odpowiednim poziomie przez długi okres. Dolina Noteci chcąc uwzględnić potrzebę właściciela polegającą na podawaniu karmy o jak najmniejszym stopniu przetworzenia, skomponowała nowatorski skład, który całkowicie będzie się opierał na naturalnych surowcach. Dlatego też, bazując na naukowych obserwacjach, normach i nowoczesnych zaleceniach żywieniowych, Dolina Noteci opracowała całkowicie nowatorskie podejście do żywienia psów. Specjalna dieta, która nie ma swojego odpowiednika nawet w najlepszych sklepach zoologicznych, pokrywa zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze, uwzględniając wyłącznie surowce wcześniej nieprzetworzone. BASF (Biologically Appropriate Safety Food) to karmy bytowe dla dorosłych psów, które poprzez umiejętne zestawienie ze sobą mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego spełniają wszystkie wymogi stawiane tego typu produktom. Jednocześnie w sposób naturalny dostosowane są do procesów trawienia i metabolizowania składników odżywczych w przewodzie pokarmowym psa. Skład karm BASF oparty jest na mięsie (tkance mięśniowej) i surowcach pochodzenia zwierzęcego, uwzględniając tkankę kostną i chrzęstną, podroby, ale także inne elementy zwierząt rzeźnych. Taka receptura pozwala w najwierniej-

szy sposób odzwierciedlić skład posiłku psa w przeszłości, tj. w okresie jego udomawiania. Z drugiej strony daje opiekunowi gwarancję, że posiłek jest bezpieczny pod względem mikrobiologicznym, jakościowym oraz pokrywa zapotrzebowanie na składniki odżywcze bez ryzyka pojawienia się niedoborów, dodatkowo chroniąc przed przedawkowaniem. Podstawowymi wyróżnikami jakości wszystkich karm są skład i poziom biologiczny białka. W karmach BASF stanowią go mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego w bardzo szerokim asortymencie. Jakość białka zapewnia proporcjonalne dostarczanie wszystkich aminokwasów w procesie trawienia i ich metabolizowania, jednocześnie gwarantując wysoką smakowitość. Wyróżnikiem jakościowym karm BASF jest obecność mięsa wraz z przylegającym do niego układem kostnym i chrzęstnym. Takie podejście gwarantuje utrzymanie prawidłowych stosunków ilościowych pomiędzy poszczególnymi składnikami mineralnymi i witaminowymi, bez konieczności podawania odpowiedników mineralnych i suplementów. Bazując na mięsie oraz produktach pochodzenia zwierzęcego trzeba bowiem zadbać o utrzymanie prawidłowego stosunku między dwoma podstawowymi makroskładnikami mineralnymi – wapniem a fosforem. Samo mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego są dobrym źródłem fosforu, ale nie mają wystarczającej ilości wapnia. Stąd też

BASF (Biologically Appropriate Safety Food) to karmy bytowe dla dorosłych psów, które poprzez umiejętne zestawienie ze sobą mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego spełniają wszystkie wymogi stawiane tego typu produktom. Jednocześnie w sposób naturalny dostosowane są do procesów trawienia i metabolizowania składników odżywczych w przewodzie pokarmowym psa.

istnieje konieczność uzupełniania tego składnika poprzez suplementy lub zamienniki mineralne. Wykorzystanie w karmach BASF dużej ilości całej tkanki mięśniowej z przyległą tkanką kostną pozwala na osiągnięcie odpowiedniego stosunku ilościowego między wapniem a fosforem. Niezmiernie ważna jest obecność w masie mięsno-kostnej kwasów tłuszczowych, szczególnie tych deficytowych w innych surowcach pochodzenia zwierzęcego. Zawartość kwasów DHA i EPA w szpiku kostnym niweluje konieczność ich suplementacji z innych surowców np. tranu. Obecność drobno zmielonych kości w karmach BASF stanowi balast dla przewodu pokarmowego, dzięki czemu następuje regulacja procesów trawienia oraz przede wszystkim wchłaniania innych składników odżywczych. Istotne jest także osiągnięcie uczucia sytości, co zapobiega nadwadze. Dzięki odpowiedniemu zestawieniu surowców zminimalizowane jest ryzyko przekroczenia maksymalnych norm fizjologicznych dla białka, składników witaminowych i mineralnych. W karmach BASF nie są i nie będą obecne surowce zbożowe, a ilość węglowodanów jest kontrolowana dzięki niskiej zawartości warzyw i owoców, które w tym przypadku są traktowane głównie jako źródło wartościowych substancji bioaktywnych: fitozwiązków, prekursorów witamin i składników mineralnych. Istotne jest także bezpieczeństwo mikrobiologiczne gotowej karmy BASF, dzięki sterylizacji prowadzonej przez minimalny, niezbędny czas, podobnie jak w przypadku wszystkich karm mokrych. Pomocna jest w tym także kontrola jakości mikrobiologicznej surowców, z których produkowana jest karma. Karmy BASF dzięki nowatorskiemu podejściu do sposobu komponowania ich składu i procesu produkcji gwarantują utrzymanie najbardziej zbliżonego do naturalnego, ale i bezpiecznego dla psa modelu żywienia.

37


Wywiad

Aneta Awtoniuk

Wychowuję, nie tresuję! Podczas Gali Biznesowej Targów ­A nimals Days redakcja ZooBranży wręczyła Statuetki w I Niezależnym Plebiscycie Branży Zoologicznej dla Produktu Roku (w dziesięciu kategoriach), ­Firmy Roku oraz Handlowca Roku. Poza tym nagrody te otrzymało również kilka osób i instytucji w dodatkowej kategorii „Akcja Społeczna”. Jedną z nagrodzonych jest Aneta Awtoniuk, założycielka Szkoły dla Psów AZORRES, autorka wyjątkowego programu wychowywania czworonogów. O jej pracy, planach na przyszłość i udziale w kolejnej edycji Animals Days rozmawia z nią redaktor naczelna ZooBranży, Joanna Zarzyńska. Joanna Zarzyńska, ZooBranża: Pani Aneto, ma Pani wieloletnie doświadczenie w pracy ze zwierzętami. Od czego zaczęła się Pani historia pracy z psami? Aneta Awtoniuk, AZORRES: Do założenia Szkoły dla psów Azorres nakłonili mnie psiarze, którzy chcieli uczyć się ode mnie. Widzieli jak pracuję ze swoim owczarkiem Frodo i dopytywali, kiedy znów będę w parku na spacerze, żeby mogli dołączyć. Oferowali mi nawet pieniądze za nauczenie ich psów, żeby np. wracały na komendę tak jak Frodo! Nie opierałam się długo, chociaż minął rok od chwili, gdy podjęłam decyzję o powstaniu szkoły do momentu rozpoczęcia pierwszego kursu szkoleniowego. Na pewno pomogło mi też wcześniejsze doświadczenie w pracy z psami ratowniczymi WOPR i psami służbowymi. Joanna Zarzyńska: ZooBranża wspiera działania mające na celu podniesienie świadomości właściwej i przede wszystkim świadomej opieki nad zwierzakami. Pani po raz pierwszy wprowadziła program pracy z psami opierający się na założeniu „wychowuję, nie tresuję". Jaka jest jego filozofia? Aneta Awtoniuk: Kiedy jako dziecko bywałam w cyrkach, zawsze pytałam rodziców o bat, z jakim wychodził na arenę treser zwierząt. Nie mieściło mi się w głowie, po co mu takie narzędzie. Widziałam jak mój dziadek obchodzi się z końmi, nie potrzebował wędzidła, żeby jeździć konno! A tu nagle bat na kucyki. Potem, gdy podrosłam i zaczęłam interesować się szkoleniem zwierząt poznałam metody stosowane przez cyrkowych treserów i pękło mi serce. Więc gdy założyłam swoją szkołę dla psów było oczywiste, że chcę propagować metody oparte na współpracy, szacunku dla inności i respektowaniu potrzeb fizycznych i emocjonalnych zwierzęcia. Idea WYCHOWUJĘ, NIE TRESUJĘ dotyczy właśnie całościowej opieki, nie tylko systemu szkolenia psów. To styl myślenia, sposób funkcjonowania na co dzień, mogę śmiało powiedzieć, że to deklaracja wartości we wspólnym życiu z psem. Przyjmując psa do domu stajemy się jedną grupą społeczną, nawiązujemy więzi, budujemy zaufanie. Możemy zostać trenerem naszego psa. Szkoleniowcem. Nauczycielem. Wychowawcą. Ale nie treserem! Tresowanie to siłowe lub przy użyciu kar emocjonalnych zmuszanie zwierzęcia do wykonania czynności, która jest wbrew jego potrzebom, możliwościom emocjonalnym, chęciom

38

Make up: Agata Wasilewska-Grajewska Stylizacja: Ela Chojnowska Foto: Piotr Łuczka


i której zwierzę nie rozumie. Ja, jako trenerka zwierząt, „przyłapuję” zwierzaki na robieniu czegoś dobrego i nagradzam je za to. Ewentualnie prowokuję sytuacje, w których czterołapni mogą się wykazać. I też nagradzam. Różnica jest zasadnicza. Zaufanie to podstawa, a nie buduje się go karą, a jasnymi komunikatami i konsekwencją. Joanna Zarzyńska: Od 2016 roku jest Pani certyfikowanym ewaluatorem psów agresywnych. Na czym polega to zajęcie i jakie zwierzęta powinny być nim objęte? Aneta Awtoniuk: Mnóstwo opiekunów nie wie, do kogo zwrócić się, gdy mają podejrzenia, że ich pies staje się agresywny. Szukają pomocy przede wszystkim u lekarzy weterynarii, co wydaje się oczywistym pierwszym wyborem. Jednak jeśli pies jest zdrowy fizycznie, to lekarz weterynarii niewiele może pomóc – nie pójdzie przecież z opiekunem na godzinny spacer po parku, żeby zaobserwować niepokojące zachowania. A ja pójdę. Przeprowadzę dodatkowo szczegółowe testy, które pozwolą nie tylko na postawienie diagnozy, ale przede wszystkim na opracowanie planu pracy ze zwierzęciem. To właśnie robi behawiorysta. Jako ewaluatorka psów agresywnych dysponuję narzędziami, dzięki którym mogę ocenić zagrożenie stwarzane przez psa dla otoczenia. To skuteczne wystandaryzowane szczegółowe testy, które dają konkretne odpowiedzi. Korzystają z tego sądy powołując mnie jako biegłą w sprawach o pogryzienia przez psy, ośrodki opieki nad bezdomnymi zwierzętami, gdy trzeba podjąć decyzję, czy pracować z psem, który ma koncie wiele pogryzień czy podjąć decyzję o eutanazji, ale także osoby chcące adoptować psa z łatką „trudny”. To nie jest typowa przyjemna praca behawiorysty nad modyfikacją ciągnięcia na smyczy czy nadmiernej ekscytacji przy powitaniu z człowiekiem, to często decyzje o życiu lub śmierci zwierzęcia. W naszym kraju z jednej strony bagatelizuje się pogryzienia uznając, że pies ma zęby, więc ich używa, a z drugiej strony znam wiele historii psów, które zostały wyrzucone z domu, bo zawarczały na swoich opiekunów. Dominują te skrajne reakcje, a jest między nimi miejsce na rzetelną ocenę, która nie krzywdzi psa ani ludzi, daje faktyczną wiedzę, co można z psem wypracować i jak to zrobić. Uważam, że każdy opiekun, który waha się co zrobić, bo przestał ufać swojemu psu,

powinien skorzystać z pomocy ewaluatora psów agresywnych, zanim podejmie decyzję co do dalszych losów zwierzęcia. Joanna Zarzyńska: Przed rokiem nawiązała Pani współpracę z Targami Animals Days. Współpraca ta będzie kontynuowana również podczas drugiej edycji tej imprezy. Jaka jest rola tego typu imprez i czy według Pani miłośnicy zwierząt na stałe powinni ją wpisać na listę imprez zoologicznych? Aneta Awtoniuk: Najważniejszą rolą Animals Days jest moim zdaniem uwrażliwianie ludzi na świat zwierząt. Wciąż mamy na tym polu mnóstwo do zrobienia, a wydarzenia, podczas których można spotkać ekspertów i zadać im absolutnie każde pytanie są bezcenne. Obserwowałam podczas pierwszych Targów jak ciekawe wszystkiego są dzieciaki. Pytały rodziców o mnóstwo szczegółów, a ci często nie umieli odpowiedzieć, co mnie wcale nie dziwi, bo przecież nikt z nas nie zna się na wszystkim. Wspaniałe było to, że żadne dziecko nie zostało z pytaniem, bo wokół byli ludzie, którzy cierpliwie wyjaśniali, tłumaczyli, uczyli, byli do

najważniejsze jest uwrażliwianie ludzi na świat zwierząt!

dyspozycji. Wielu odwiedzających, również dorosłych!, miało kłopot jak zachować się w kontakcie ze zwierzęciem, bo nigdy wcześniej nie dotykali szczurka czy motyla. Podczas Animals Days nauczyli się tego od najlepszych znawców tematu. Dowiedzieli się o świecie i o sobie czegoś nowego. Doświadczyli sytuacji, na które bez Targów nie mieliby nigdy szans. Jestem pewna, że do domów wrócili ludzie z zupełnie innym, lepszym podejściem do zwierząt i głębszym zrozumieniem ich świata. Joanna Zarzyńska: Uczestnictwo w Animals Days to możliwość dotarcia „na żywo" do wielotysięcznej rzeszy odbiorców. Czy takie eventy dają Pani satysfakcję z możliwości dzielenia się swoją wiedzą? Aneta Awtoniuk: Uwielbiam takie spotkania! Rozmowy z fanami, opowieści o ich zwierzętach, oglądanie tysięcy zdjęć ich kotów i psów w telefonach nigdy chyba mi się nie znudzą. Kiedy okazuje się, że na Targi przyjeżdżają osoby z drugiego końca Polski, żeby osobiście podziękować mi za jakąś podpowiedź, którą przeczytały w jakimś wywiadzie, bo zmieniła ich życie, albo zrobić wspólne zdjęcie – czuję się wyróżniona. Zawsze ogromnie cieszę się, gdy mogę na żywo poznać ludzi, którzy oglądają moje programy o psach czy czytają porady w mediach i internecie. Czuję wielką satysfakcję, gdy psiarze i kociarze chwalą się, jak zastosowali moje podpowiedzi szkoleniowe czy behawioralne i nauczyli swoje zwierzaki nowej umiejętności albo rozwiązali jakiś niewielki problem z zachowaniem. Gdy widzę tłum ludzi pod sceną, na której prowadzę wykład o psach, to wiem, że ta robota ma sens i wciąż jest w ludziach pragnienie, żeby uczyć się i zdobywać wiedzę, by czynić lepszym wspólne życie ze zwierzakiem. Joanna Zarzyńska: Dziękuję za rozmowę.

39


Pies i kot

Piękna sierść zimą – suplementy i kosmetyki dr n. wet. Joanna Zarzyńska Zdrowa skóra i mocna obfita sierść to hasła, które często kojarzą się właścicielom psów z okresem zimowym i ochroną przed chłodem. Każdy chce też aby jego pupil miał błyszczący, „zdrowy” włos. O wsparcie pytają także klienci marzący o sukcesach wystawowych swoich psiaków. Aby wzmocnić skórę i sierść musimy dostarczyć w diecie niezbędne składniki budulcowe – aminokwasy (w tym siarkowe) i kwasy tłuszczowe. Żywienie zdecydowanie wpływa na jakość skóry i okrywy włosowej! Możemy dostarczyć także cały szereg dodatków aktywnych w formie suplementów, które będą wspomagać efekty odpowiedniej pielęgnacji szaty: wzrost włosa, jego grubość, połysk itp. Osłabienie bariery skórnej może być związane z alergiami, nadwrażliwością pokarmową oraz niedoborami – koniecznie trzeba przeprowadzić wnikliwą rozmowę z klientem.

Suplementy diety Suplementy występują w wielu postaciach (pastylki, proszki, mączki, kapsułki, granulki, płyny, krople, przegryzki). Doradzając je kupującemu trzeba zapytać, którą formę preferuje i najłatwiej będzie mu ją podawać. Płyny czy proszki można dodać do karmy i zmieszać, natomiast już tabletki czy kapsułki najlepiej umieścić

40

bezpośrednio w pysku psa – nie każdy jest fanem tej opcji . Ciekawą formą są także przekąski/nagródki dla psów z suplementami – można je wykorzystać podczas szkolenia czy zabawy.

Kwasy omega – NNKT Chyba najlepiej kojarzonym obecnie dodatkiem na poprawę jakości szaty są kwasy omega (NNKT; n-3 i n-6),

doskonale wspomagają także leczenie dermatologiczne. Wśród kwasów n-3 wyróżnia się: kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Często klienci poszukują oleju jako najlepszego źródła kwasów omega. Oleje z ryb morskich (tłustych, pochodzących z wód zimnych, jak łosoś, śledź, dorsz, makrela, sardynki) są bogatsze w n-3, a przy tym łatwo przyswajalne dla psów. Nie należy zapominać o równie wartościowych owocach morza i algach, które także


można nabyć dla psów w formie suplementu. Olej lniany, olej konopny, olej sojowy też są bogate w n-3, ale w formie ALA (alfa linolenowy – który musi być w organizmie przekształcony do EPA i DHA). Olej z wiesiołka, ogórecznika, z nasion dyni, kukurydziany i olej słonecznikowy są bogate w kwasy tłuszczowe n-6. Przedstawicielami n-6 są kwas gammalinolenowy (GLA) i arachidonowy (AA). Najbogatszym źródłem GLA jest spirulina (do 30% tego kwasu). Dla utrzymania zdrowej skóry u psów najważniejsze są: kwas linolowy (LA) (n-6) i linolenowy (ALA) ­(n-3). Psy nie wytwarzają ich same, stąd konieczność suplementacji. LA, w połączeniu z wysokim poziomem cynku oraz GLA zapewnia elastyczność skóry (przyspieszenie gojenia ran, regeneracja naskórka) i połysk szaty włosowej. Jest też zwany „uszczelniaczem skóry”, gdyż stanowi duży odsetek ceramidów, które zapobiegają nadmiernej utracie wody przez skórę. Ponieważ keratynocyty nie wytwarzają enzymów desaturaz, to nie może w nich zachodzić przemiana LA w GLA, stąd też wskazuje się konieczność wprowadzania aplikacji NNKT na skórę (i stąd w składach preparatów pielęgnacyjnych obecność tych kwasów). Doustna suplementacja GLA zalecana jest w przypadku skóry przesuszonej, przy matowym włosie lub włosie z tendencją do przetłuszczania. Ważny jest odpowiedni stosunek n-6 do n-3 (w zależności jaki efekt się chce uzyskać; najlepiej od 10:1 do 5:1 dla psów). Nadmiar NNKT n-6 w diecie (np. w podawaniu oleju słonecznikowego) może prowadzić do stanów zapalnych.

Vital Animal

Bardzo istotnym elementem w diecie każdego czworonoga jest zastosowanie właściwej suplementacji. Prawidłowo dobrane witaminy i minerały wspomagają funkcjonowanie organizmu zwierzęcia. Przy wyborze odpowiedniego preparatu liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo stosowania oraz jego dobrą przyswajalność. Te właściwości oferuje nam marka Vital Animal. Naturalna receptura suplementów ­Vital Animal odpowiada za lepszą odporność, piękną sierść, sprawne stawy, właściwe trawienie oraz równowagę psychiczną psów i kotów w stresujących sytuacjach. Oleje poleca się przy problemach skórnych, gojeniu ran, infekcjach, alergiach (tutaj znacząca rola n-6, które wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry – więc ich suplementacja poprawia barierowość skóry). A także jako wzbogacenie diety BARF. Należy pamiętać, że są one wysokokaloryczne. A przy tym jako tłuszcze łatwo ulegają procesowi psucia – jełczenia, tracąc swoje korzystne właściwości. Jełczenie może być inicjowane przez światło, zatem należy unikać opakowań przezroczystych (szklanych czy plastikowych) i należy chronić produkty przed światłem. Ważne, aby olej był tłoczony na zimno. Efekty suplementacji są zauważalne po dłuższym stosowaniu (min. 4-8 tygodni) – należy o tym uprzedzić nabywcę, ta informacja będzie też motywatorem – często ludzie zniechęcają się, gdy nie widzą natychmiastowej poprawy! Na etykiecie powinna być wymieniona zawartość poszczególnych kwasów omega. Zawsze polecajmy takiej wielkości opakowania (olejów, kapsułek), aby zostały one zużyte przez psa

w okresie 4-8 tygodni – sprawdźmy zalecane przez producenta dawkowanie. W ten sposób utrzymamy najlepsze cechy preparatu!

Nie tylko ryby… Jak już wspomniano powyżej, nie tylko oleje rybne są dobrym źródłem kwasów tłuszczowych nienasyconych. Warto zwrócić uwagę na inne organizmy morskie. Przykładowo kryl arktyczny jest doskonałym źródłem aminokwasów (18), witamin (11), kwasów n-3, poza tym zawiera 70 minerałów i przeciwutleniaczy (zwłaszcza astaksantynę). Można polecać go dla osobników, które nie przepadają za smakiem produktów rybnych. Na rynku oferowany jest obecnie jako suplement w formie liofilizowanej oraz oleju z kryla. Morskie rośliny również stanowią wartościowe komponenty suplementów na sierść. Stosuje się wyciąg z brunatnic, irlandzki mech, czerwone algi, morszczyn pęcherzykowaty – kelp (często zwany kelpem norweskim),

Klienci sklepów zoologicznych przywykli do specjalistycznych karm dla kotów i poszukują u sprzedawcy porady w kwestii wyboru karmy przeznaczonych dla kotów sterylizowanych, kotów dużych ras czy kotów długowłosych. Odpowiadając na poszukiwania właścicieli i hodowców kotów firma TROUW NUTRITION proponuje idealny produkt dla zwierząt wymagających szczególnej troski o skórę i sierść (nie tylko wystawowych!). Karma ARION Original Derma 32/19 ma podwyższony poziom NNKT Ω 3, co w połączeniu z łatwo przyswajalnymi minerałami w formie schelatowanej i witaminami dba o zdrową i lśniącą sierść, a wyjątkowy smak karmy Derma sprawia, że koty za nią przepadają! Karma ta ma w swym składzie antarktycznego kryla, będącego doskonałym źródłem łatwo przyswajalnego NNKT Ω 3, unikatowego przez swą formę w związkach fosfolipidowych, zapewniających jego skuteczniejsze przyswajanie, co od razu widać po połysku i elastyczności sierści. Derma 32/19 redukuje powstawianie bezoarów (kul włosowych) wiążąc połknięte włosy w jelitach i ułatwiając ich wydalenie wraz z odchodami.

41


Pies i kot Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z.o.o. www.beaphar.com/pl-pl

Laveta Super Pies/Kot Preparat multiwitaminowy zalecany przy nadmiernym wypadaniu sierści, wzmacniający i nadający jej zdrowy wygląd. Łagodzi świąd, ogranicza wypadanie włosów, niweluje łupież, wpływa korzystnie na połysk i gęstość sierści. Laveta Super Pies zawiera m.in. L-karnitynę, witaminy A, D, E i witaminy z grupy B. Laveta Super Kot zawiera m.in. taurynę, witaminy z grupy B, E, D i biotynę.

sałatę morską, również w formie mączek. Poprawiają one pigmentację skóry i sierści oraz generalnie jakość skóry i przyspieszają wzrost włosa. Są bogate w naturalne witaminy z grupy B i pierwiastki śladowe włączając cynk i selen – wspomagające skórę i okrywę włosową. Stanowią także dobre źródło białka (9-11%, w tym aminokwasów egzogennych) i kwasów n-3. Kelp jest włóknem prebiotycznym, stąd dodatkowo można polecać go dla zwierząt z zaburzeniami perystaltyki. Sygnalizowana powyżej spirulina (dawniej zaliczana do mikroalg, obecnie do cyjanobakterii) jest godnym polecenia źródłem białka (50-70% – jego wartość odżywcza porównywana jest do wartości białka zwierzęcego), minerałów i GLA. Doskonale wspomoże funkcje skóry i jakość szaty. Warto prezentować jej zalety klientom żywiącym psy dietą BARF.

tyna, kwas foliowy/Wit. M/B9), aminokwasów siarkowych niezbędnych do syntezy keratyny. Kwas linolowy, w połączeniu z wysokim poziomem cynku i GLA zapewnia elastyczność skóry i połysk szaty włosowej. Kwasy omega-6 wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry. Naturalne przeciwutleniacze (witamina C, E, flawonoidy, luteina) wzmacniają barierę skórną, ograniczają stany zapalne. Często stosowany kompleks to witamina E + selen. Witamina A przyspiesza regenerację skóry. Efekty obserwuje się po dłuższym stosowaniu (3-4 tygodnie). Preparaty poprawiają koloryt sierści, ograniczają linienie, sierść staje się błyszcząca. Mogą być dedykowane dla sierści jasnej i ciemnej.

Multipreparaty na sierść i skórę

Podstawą utrzymania dobrej jakości okrywy włosowej jest stosowanie odpowiednio dobranych kosmetyków do pielęgnacji dobranych do rodzaju i barwy włosa. Tylko czysty włos dobrze rośnie! Kompleksowo polecajmy szampony, odżywki i płyny do rozczesywania. W szamponach, oprócz substancji myjących, można znaleźć wiele składników aktywnych, jak np.: aloes, awokado, proteiny jedwabiu, oleje (np. norkowy, koko-

Oprócz suplementów jednoskładnikowych można wybrać multipreparaty na sierść i skórę, kompleksowo wspierające. Preparaty zapewniają suplementację kompleksów witamin z grupy B (cholina – B4, niacyna/PP – B3, kwas pantotenowy –B5, pirydoksyna – B6, witamina H-B7 – bio-

Kosmetyki to podstawa!

lek. wet. Magdalena Wiśniewska specjalista chorób psów i kotów www.scanvet.pl Jesień to okres intensywnego linienia zwierząt. Ponadto ogrzewanie mieszkań powoduje nadmierne przesuszenie sierści, świąd i łupież. Na rynku są dostępne produkty, które pomogą zadbać o zdrową skórę i piękny włos. Dobry suplement powinien w swoim składzie zawierać odpowiednio zbilansowane proporcje NNKT omega 3 i omega 6 oraz biotynę. Im większa koncentracja składników tym działanie będzie skuteczniejsze, a mała objętość podawanych tłuszczów nie będzie obciążać przewodu pokarmowego.

42

sowy, makadamia, jojoba), lanolinę, hydrolizaty keratyny i elastyny, kwasy omega, witaminy, wyciąg z kiełków pszenicy, hydrolizaty pszenicy czy owsa. Przykładowo proteiny jedwabiu działają regenerująco, nawilżają włos i skórę, przywracają szacie miękkość i elastyczność oraz połysk. Aloes również ma właściwości nawilżające, jest bogaty w witaminy, aminokwasy i minerały, stymuluje wzrost włosa. Hydrolizowane proteiny mają zdolność do wnikania w drobne uszkodzenia włosa, znacząco go wygładzając. Proteiny o niskiej masie cząsteczkowej mogą penetrować do korzenia włosa i tym samym wzmacniać włos od wewnątrz. Mamy też dodatki poprawiające optyczne wrażenie włosa (błyszczenie) i chroniące przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Po umyciu szamponem warto wzmocnić jeszcze strukturę włosa odżywką. Najprostszy podział to odżywki bez spłukiwania oraz do spłukiwania (koncentraty). Dobierane do rodzaju włosa i efektu, który chcemy uzyskać (nawilżenie, napuszenie, regeneracja, wygładzenie itp.). Wspomniane wyżej substancje aktywne odnajdujemy również w odżywkach. A także w osobnych preparatach, które dozujemy na sierść wilgotną po kąpieli lub na suchą (np. oleje, jedwab, keratyna). Preparaty do rozczesywania – dla psów długowłosych także


zawierają składniki aktywne poprawiające teksturę włosa. Szczególnie dla damskiej części klienteli ważne będą dodatkowo atrakcyjne opakowania i przyjemne zapachy kosmetyków. Dla wielu nabywców personalizacja będzie decydującym czynnikiem wyboru – czyli odnalezienie portretu swojego psiaka na etykiecie. A jeszcze inna grupa świadomych nabywców będzie tę etykietę analizowała pod kontem składu chemicznego (zawartość mydła, detergentów, parabenów, sztucznych barwników itd.). Chcąc efektywnie wesprzeć funkcjonowanie skóry i jakość szaty trzeba

i dbanie o regul a r n ą pielę-

Agata Giemza BELEKO www.beleko.pl Odżywcze serum marki BELEKO jest doskonałym produktem nawilżającym i odżywczym do długiej sierści. Działa odżywczo, nabłyszczająco, ułatwia rozczesywanie, chroni włos przed zanieczyszczeniami. Kilkukrotne użycie serum widocznie poprawia jakość sierści. W swoim składzie zawiera masło shea, olejek jojoba oraz olejek arganowy, które wygładzają okrywę włosową.

postawić na kompleksowość działań. A zatem polecamy żywienie psów dobrej jakości zbilansowaną dietą, doustną suplementację nutraceutyków

gnację odpowiednio dobranymi kosmetykami, zawierającymi dobroczynne dla skóry i włosa składniki aktywne.

ONE WISH Shih Tzu z dodatkiem protein jedwabiu i polimeru kondycjonującego włosy Profesjonalny szampon pielęgnacyjny dla psów rasy Shih Tzu. Szampon został wzbogacony o proteiny jedwabiu i polimer kondycjonujący włosy. Polimer ten przyczynia się do wygładzenia ich powierzchni, ułatwia rozczesywanie, nadaje blask i uczucie gładkości. Z kolei proteiny jedwabiu tworzą na powierzchni skóry film hamujący utratę wody. Działa ochronnie, zmniejsza szorstkość naskórka, wygładza go, uelastycznia. Szampon łagodnie i skutecznie usuwa zanieczyszczenia, nie naruszając bariery ochronnej skóry. Charakteryzuje się doskonałymi właściwościami myjącymi. Dodatkowo szampon zapewnia długotrwałe odżywienie bez uczucia ciężkości. Nie zawiera sztucznych barwników. Posiada delikatną nutę zapachową. Nie zawiera parabenów.


Pies i kot

Artykuł sponsorowany

Firma JOSERA od lat kojarzona jest jako stabilny, niemiecki partner oraz producent najwyższej jakości karm dla psów i kotów. Nasze produkty posiadają bardzo wysoki poziom suszonych składników mięsnych, a pozostałe surowce pochodzą z regionalnych upraw i hodowli.

JOSERA SUPER PREMIUM dla psów to szeroki asortyment karm składających się na cztery linie produktowe – MINI (dla małych ras – w tym bezzbożowe), DAILY (karmy na co dzień), SPECIAL (dla psów o specjalnych potrzebach żywieniowych) i NATURE (karmy bezzbożowe).

, i c ś o w i l ż o em w o n , y d n e r i! c ś o Nowe t k a j j e z s wyż j a n a j c n a r gwa Bieżący rok jest dla firmy JOSERA kluczowym czasem w rozwoju firmy. Z początkiem roku uruchomiono najnowocześniejszy zakład produkcyjny, w którym zastosowana została technologia „inteligentnej produkcji”. Rozbudowano też w pełni zautomatyzowa-

44

ny magazyn wysokiego składowania o drewnianej konstrukcji, który jest przyjazny środowisku. Rozwinięto też międzynarodową sieć połączeń kolejowych. Rok 2017 to również nowości produktowe – linia karm BEZZBOŻOWYCH JOSERA NATURE oraz rozwinięcie

asortymentu w linii JOSERA MINI przygotowanego specjalnie dla wymagających psów ras małych i miniaturowych. Rynek zoologiczny nigdy nie stoi w miejscu i oferuje konsumentom coraz bogatszą gamę produktów oraz zróżni-


www.josera-kot.pl

cowane rozwiązania żywieniowe. Rodzaj, jakość i cena karmy to nadal główne czynniki decydujące o zakupie. Coraz większe znaczenie ma również styl życia współczesnego klienta. Karma to już nie tylko proste pożywienie, zaspakajające głód czworonoga – karma musi przede wszystkim sprostać coraz większym wymaganiom samego opiekuna zwierzęcia. Dlatego też firma JOSERA przygotowała dla swoich klientów INNOWACJĘ jaką są opakowania o wadze 5x900 g, zapakowane w praktyczny i wygodny w transporcie kartonik.

Kartoniki z „porcjami” 5 x 900 g są alternatywą dla opakowań o wadze 1,5 - 4 kg. Klient w dzisiejszych czasach oczekuje wygodnego opakowania oraz GWARANCJI ŚWIEŻOŚCI i JAKOŚCI produktu. Dzięki małym opakowaniom jesteśmy w stanie sprostać tym oczekiwaniom! Firma JOSERA po raz pierwszy wprowadza tego typu udogodnienie, które już spotyka się z dużym zainteresowaniem oraz pozytywnymi opiniami ze strony klientów. – mówi Adam Drożdżal, Kierownik Zarządzający PetFood firmy JOSERA Polska.

Opakowania 5 x 900 g to również alternatywne rozwiązanie do sprzedaży „na wagę”. Do tej pory pracownicy sklepów odważali karmę i wsypywali ją do foliowych woreczków. Dzięki małym 900 g oryginalnym opakowaniom pracownik nie musi tracić czasu na odważanie karmy przy kliencie. Gotowy produkt, sprzedawany z gwarantowaną przez producenta jakością karmy posiada niezbędny i pełny opis produktu wraz z jego składem. – dodaje Adam Drożdżal.


Kot

Na problemy z drogami moczowymi... – jakie pokarmy i suplementy diety warto w takiej sytuacji polecać? dr hab. Michał Jank

Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie

Koty są wyjątkowe pod względem chorób układu moczowego, ponieważ tylko u nich występuje osobno choroba nazwana chorobą dolnych dróg moczowych kotów (ang. FLUTD), która jest właściwie bezpośrednim skutkiem sposobu regulacji u tego gatunku zwierząt zarówno pobierania wody jak i oddawania moczu.

Geneza problemu Koty, jako zwierzęta wywodzące się z terenów północnej Afryki, faktycznie są dostosowane do życia w środowisku, w którym dostęp do wody może być poważnym problemem. Z tego m.in. powodu lepiej niż inne gatunki zwierząt znoszą znaczne nawet odwodnienie, produkują pewne ilości wody we własnym organizmie w czasie metabolizmu białka pokarmowego oraz doskonale zagęszczają mocz, szczególnie w sytuacji, gdy dostęp do wody jest ograniczony. Ponadto, ponieważ pokarm pochodzenia zwierzęce-

46

go (drobne gryzonie) z natury zawiera około 70-80% wody, wolno żyjące koty właściwie nigdy nie mają problemów z drogami moczowymi, zaś koty domowe zjadające pokarm wilgotny (puszki, saszetki czy mięso) doskonale funkcjonują nawet wtedy, kiedy ich właściciel twierdzi, że „ich kot niemal wcale nie pije wody z miski”. A to faktycznie jest możliwe. Sytuację diametralnie zmieniło wprowadzenie do sprzedaży suchych karm ekstrudowanych dla kotów. Oczywiście ich pojawienie się na rynku w znaczący sposób zmieniło sposób żywienia kotów domowych. Właścicie-

le bardzo szybko docenili wygodę ich podawania, a przede wszystkim ich relatywnie niską cenę, ponieważ każda kaloria pochodząca z karmy suchej jest dwu-trzykrotnie tańsza niż kaloria pochodząca z karmy mokrej. Karmy suche, poza swoimi wieloma zaletami, mają także kilka ograniczeń, które wynikają z technologii ich produkcji. Po pierwsze, muszą zawierać pewną ilość skrobi, która jest niezbędna do zachowania odpowiedniego kształtu i trwałości krokietów karmy. W efekcie koty, które w naturze właściwie nie zjadały węglowodanów (max. 2%), zaczęły otrzymywać pokarm zawierający co


najmniej 20-25% skrobi. Drugi czynnik dość istotnie wpływający na zachowania żywieniowe kotów to zawartość wody w karmie, która zazwyczaj nie przekracza 10%. W efekcie koty zjadające w naturze pokarm o zawartości 70-80% wody nagle zaczęły być karmione pokarmem o zawartości 10% wody. Gdybyśmy chcieli dokładniej się temu przyjrzeć to okazałoby się, że kot o wadze 5 kg razem z karmą mokrą zjada dziennie około 240-260 ml wody, podczas gdy z karmą suchą nie więcej niż 10 ml wody. Różnica doprawdy ogromna. Oczywiście natura przystosowała koty do ograniczonego dostępu do wody, ale jednak stałe podawanie karm suchych nie pozostało bez wpływu na zdrowie ich dróg moczowych. I pojawiła się choroba, której u innych gatunków zwierząt trudno szukać. To m.in. właśnie z tego powodu na etykiecie każdej karmy suchej dla kotów (ale także dla psów) znajduje się informacja, że „zwierzę musi mieć stały dostęp do świeżej wody”. Jednak w przypadku kotów rosnących i młodych podawanie karmy suchej nie prowadzi zazwyczaj do znaczących zaburzeń w wytwarzaniu moczu, ponieważ zwierzęta te mają dość silne uczucie

pragnienia i jeżeli tylko w ich okolicy znajduje się źródło wody, pobierają ją w wystarczających ilościach. Problem jednak pojawia się u kotów starszych, u których wraz z wiekiem uczucie pragnienia ulega osłabieniu i mogą zdarzać się sytuacje, w których zwierzę zaczyna pić zbyt mało. W efekcie produkuje stosunkowo mało moczu i z czasem w tym moczu zaczynają się wytrącać kryształy, a następnie kamienie z substancji, z których największe znaczenie mają struwit (fosforan amonowo-magnezowy) oraz szczawian wapnia. Innymi słowy, niedostateczna ilość wody w organizmie kotów prowadzi do rozwoju kamicy moczowej i to właśnie kamice są głównym, choć nie jednym, problemem określanym łącznie mianem choroby dolnych dróg moczowych kotów.

Objawy choroby Choroba zazwyczaj objawia się zaburzeniami w oddawaniu przez koty moczu – kot zaczyna oddawać mocz poza kuwetę, napina się do oddawania moczu lub oddaje mocz pojedynczymi kroplami, odczuwa ból podczas oddawania moczu, w moczu mogą pojawiać się krople krwi. Ale podobne objawy

kliniczne mogą pojawić się także u kotów, które chorują na inne choroby lub są zestresowane. Dlatego właśnie przy wystąpieniu tego rodzaju zaburzeń konieczne jest dokładne badanie kliniczne przeprowadzone przez lekarza weterynarii, który ustali, jaka jest konkretna przyczyna występujących u kota zaburzeń.

Jak przeciwdziałać? Jeżeli jest to faktycznie kamica moczowa – ogromne znaczenie ma ustalenie czy jest wywołana obecnością kamieni struwitowych czy szczawianowych, ponieważ kamienie struwitowe znajdujące się w pęcherzu moczowym można rozpuścić dodając do diety kotów substancje powodujące zakwaszenie moczu, natomiast kamienie szczawianowe niestety muszą być usunięte chirurgicznie. Oczywiście u kotów mogą występować także inne kamienie, np. moczanowe czy cystynowe, ale to struwity i szczawiany dominują. Jeżeli więc u kota stwierdzono obecność struwitów, postępowanie terapeutyczne wymaga ich rozpuszczenia przy pomocy diety powodującej zakwaszenie moczu. Można do tego


Kot

Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z.o.o. www.beaphar.com/pl-pl

Nieren Mix Pack – kompletna karma o 5 wyśmienitych smakach dla kotów z niewydolnością nerek Dieta, która zaspokoi gusta najbardziej wymagających kocich smakoszy. Smaczna i zdrowa, doskonale zbilansowana karma, została przygotowana z wysokiej jakości lekkostrawnego mięsa. Obniżona zawartość białka oraz fosforu dobroczynnie wpływa na wrażliwy układ moczowy. Karma została wzbogacona tauryną, która jest niezbędnym składnikiem diety każdego kota. Mix zawiera 6 opakowań po 100 gram. Oprócz tego można zakupić pojedyncze sztuki produktu np. z kaczką.

Kluczem do sukcesu jest wprowadzenie do diety kota na stałe karmy wilgotnej. Innymi słowy kot predysponowany do kamicy moczowej nie powinien otrzymywać wyłącznie suchej karmy komercyjnej, a jego dzienna dawka pokarmowa musi składać się w przynajmniej w 2030% z karmy mokrej. celu użyć albo diety weterynaryjnej typu „urinary” zawierającej dodatek substancji obniżających pH moczu, takich jak np. DL-metionina czy siarczan amonu albo podawać dotychczasową karmę jednocześnie z zakwaszającym mocz suplementem diety. Jeżeli natomiast stwierdzone zostaną szczawiany, należy je chirurgicznie usunąć z pęcherza moczowego. Po wyeliminowaniu kamieni bardzo ważne jest wprowadzenie takiego sposobu żywienia kota, który będzie przeciwdziałał ponownemu pojawieniu się kamieni, do którego niestety może dojść, a którego wystąpienie jest nawet wysoce prawdopodobne. W tym przypadku zalecana jest specjalna dieta weterynaryjna, która będzie wymuszała zwiększone pobieranie przez kota wody. W praktyce oznacza to zwiększenie ilości soli w takiej diecie, ponieważ

48

podwyższona zawartość soli powoduje zwiększenie pragnienia, zwiększenie ilości wypijanej wody, a co za tym idzie zwiększenie wytwarzania moczu. Jednak zwiększanie ilość soli w karmie dla kotów jest przedmiotem wielu kontrowersji, dlatego istnieją także produkty dietetyczne do zapobiegania kamicy moczowej, które nie zawierają zwiększonej zawartości soli, ale w zamian za to zawierają substancje hamujące powstawanie kamieni lub ograniczające przechodzenie do moczu substancji, z których kamienie mogłyby się rozwijać. Niezależnie jednak od tego, jaka profilaktyczna dieta zostanie wybrana, kluczem do sukcesu jest wprowadzenie do diety kota na stałe karmy wilgotnej. Innymi słowy kot predysponowany do kamicy moczowej nie powinien otrzymywać wyłącznie suchej karmy komercyjnej, a jego dzienna dawka pokarmowa musi składać się w przynajmniej w 20-30% z karmy mokrej. Dzięki temu będzie otrzymywał każdego dnia z pokarmem dodatkową ilość wody i to może znacznie ułatwić kontrolowanie u niego ryzyka powstawania kamicy moczowej.

Karma mokra kluczem do sukcesu Na pewno jednak doskonałym rozwiązaniem u kota z chorobą dolnych dróg moczowych jest przeniesienie go na karmę wilgotną i to nawet niekoniecznie musi być karma typu „urina-

ry”. Ważne jest natomiast aby kot zjadał codziennie taką ilość karmy wilgotnej, jaka jest zgodna z jego zapotrzebowaniem pokarmowym. Takie postępowanie zapewni znaczące zwiększenie ilości wody spożywanej przez koty każdego dnia i pozwoli na uniknięcie wystąpienia objawów kamicy moczowej. Warto także na zakończenie wspomnieć, że w ramach choroby dolnych dróg moczowych kotów może rozwinąć się także zaburzenie zwane idiopatycznym zapaleniem pęcherza moczowego. Idiopatyczne znaczny „o nieustalonej przyczynie”. Powszechnie uważa się, że może to być związane z występowaniem u kota silnego stresu lub choroby, które powodują silny dyskomfort i prowadzą do tzw. zaburzeń behawioralnych. Niestety, współczesna weterynaria nie zna dokładnego podłoża tych zaburzeń, a mimo tego, że jest to zapalenie pęcherza moczowego, wykazano, że jego bezpośrednią przyczyną na pewno nie jest zakażenie bakteryjne. Czyli nie pomogą tutaj żadne antybiotyki. Objawy tego zaburzenia utrzymują się przez kilka dni, a następnie samoistnie ustępują. Problem jest jednak w tym, że choroba potrafi nawracać, a my nie wiemy, jak temu zapobiec. Próbuje się wykorzystywać w terapii różnego rodzaju modyfikacje podawanej kotom diety, ale niestety brak jest jednoznacznych wskazań dietetycznych i dopóki nie uda się ustalić konkretnej przyczyny zaburzeń, trudno będzie znaleźć skuteczne rozwiązanie tego problemu.



Pies

Artykuł sponsorowany

Aktywność aktywności nierówna Justyna Przełączkowska Specjalista ds. Komunikacji Naukowej Royal Canin zootechnik, zoofizjoterapeuta

Agility, obedience, dogtrekking, biegi, bikejoring... Sporty kynologiczne stają coraz bardziej popularne w obecnych czasach. Nic w tym dziwnego, Są miłą formą spędzania czasu z psem. Z jednej strony zaspokajają potrzebę ruchu psa, z drugiej wpływają pozytywnie na relację pies – człowiek. Kiedy już wybierzemy sport odpowiedni dla psa (mając na uwadze wiek psa, jego naturalne predyspozycje, kondycję) i nas samych, powinniśmy się zastanowić, jak zadbać o idealną kondycję i polepszyć wydajność naszego zwierzaka. W przypadku psów aktywnych czy sportowych niezmiernie ważne jest zadbanie o prawidłowe funkcjonowanie struktur stawowych. W czasie zwiększonej aktywności organizm zaczyna działać inaczej: mięśnie pracują bardzo intensywnie, a stawy narażone są na większe obciążenia. Ponadto wzmożona jest perystaltyka jelit, dlatego bardzo ważne jest wspomaganie prawidłowego przebiegu trawienia. Przy wysokiej aktywności

50

należy również chronić organizm psa przed działaniem wolnych rodników. Ale to nie koniec spraw, które musimy wziąć sobie do serca. Nie do podważenia jest stwierdzenie, że każda aktywność wymaga dostarczenia organizmowi energii. Ale poziom, i co ważniejsze, źródło tej energii różni się w zależności od rodzaju aktywności. Musimy uświadomić sobie, że aktywność aktywności nierówna. Nie możemy zrównać ze sobą agility i biegów przełajowych. To tak samo, jak byśmy porównali w naszym ludzkim świecie sprint z maratonem. W świecie psów rodzaje aktywności możemy podzielić na trzy grupy. Pierwsza to wysiłek intensywny,

ale taki, który trwa dość krótko (liczymy go w minutach). Do tej grupy zaliczamy sporty takie jak agility, flyball, frisbee, czyli takie, które wymagają dostarczenia organizmowi energii wykorzystanej w celu szybkiego zwiększenia wydajności. W drugiej grupie znajdziemy takie sporty jak obedience, tropienie, jak również dog- trekking. Taki nieprzerwany wysiłek, liczony już w godzinach, wymaga dostarczenia energii, która stopniowo zwiększy wydajność naszego psa. Wysiłek w grupie trzeciej trwa minimum pół dnia. Potrzeby energetyczne są rozłożone na bardzo długi okres, Przykładem takiej aktywności jest bikejoring czy pasienie owiec.


Każda aktywność wymaga dostarczenia organizmowi energii. Ale poziom, i co ważniejsze, źródło tej energii różni się w zależności od rodzaju aktywności. Musimy uświadomić sobie, że aktywność aktywności nierówna. W przypadku pasienia pamiętajmy jednak o kryterium czasowym. Nie chodzi tu okres, kiedy dopiero zaczynamy zabawę z pasieniem i taka aktywność trwa jedynie około 15 minut. Przykładem pracy, która znajdzie się w grupie trzeciej jest praca psów zaganiających owce lub bydło na farmach np. w Stanach Zjednoczonych czy Australii. Zaganiają stada z jednego pastwiska na drugie, przeprowadzają je przez bramy, wprowadzają do budynków. Psy te są aktywne, a więc w trybie pracy, przez prawie cały dzień. Jak w takim razie rodzaj aktywności przekłada się na potrzeby energetyczne organizmu? W zależności od rodzaju wysiłku, psy pobierają

potrzebną im energię z różnych składników pokarmowych. W przypadku aktywności z grupy pierwszej, czyli intensywnego i krótkotrwałego wysiłku jak agility, głównym źródłem energii dla psa są węglowodany. Dostarczają one organizmowi energii, która może być wykorzystana w celu szybkiego zwiększenia wydajności. Wraz ze wzrostem długości wysiłku zwiększa się udział tłuszczy w procesie pozyskiwania energii przez organizm psa, spada natomiast udział węglowodanów. Przy wysiłku, który trwa maksymalnie do połowy dnia, węglowodany dostarczają energię wykorzystywaną w początkowej fazie aktywności. Tłuszcze natomiast wykorzystywane są stopniowo,

zwiększając maksymalnie wydajność organizmu w fazie głównej, Przy bardzo długim wysiłku to właśnie tłuszcze są głównym źródłem energii. Podsumowując, jeśli zdecydowaliśmy się na uprawianie jakiegokolwiek sportu kynologicznego, pamiętajmy, że musimy dostosować do niego nie tylko poziom energii, ale również jej źródło, Nie możemy przy tym zapomnieć o ochronie stawów, układu pokarmowego czy utrzymaniu masy mięśniowej naszego psa, Pamiętajmy jeszcze o jednej, najważniejszej sprawie – dobrostanie naszego psa. Sprawmy, by wybrana aktywność była dobrą zabawą dla nas i naszego psa oraz formą budowania i pogłębiania naszej relacji.

51


Zdrowie

Choroby odzwierzęce

– czyli co można „złapać” od domowego zwierzaka i jak się przed tym zabezpieczyć? (cz. 2) dr n. wet. Grzegorz Madajczak Dla wielu osób zwierzę w domu to członek rodziny, niezależnie od tego czy jest to pies, kot, czy patyczak. Poświęca się temu domownikowi wiele uwagi, opieki, w zamian otrzymując przywiązanie, poświęcenie i długie chwile wspólnej zabawy. Należy jednak pamiętać, iż taki domownik, to nie tylko dużo radości i zobowiązanie do opieki, ale także pewne ryzyko – zarówno dla bezpośredniego opiekuna, jak i innych współdomowników. Ryzyko to wiąże się z możliwością przeniesienia pewnych chorób ze zwierzęcia na człowieka. Poniżej – kontynuując temat zapoczątkowany w poprzednim numerze ZooBranży – przedstawiamy kolejne z nich. Lista ta obejmuje te jednostki chorobowe, które cechują się znaczną częstotliwością lub wysokim ryzykiem związanym ze znaczną zaraźliwością lub ciężkim przebiegiem zakażenia lub zarażenia.

Toksokaroza Prawdopodobnie najpoważniejsze zagrożenie dla zdrowia ludzkich współdomowników psów i kotów stanowi toksokaroza, czyli zarażenie nicieniem Toxocara canis (glista psia) lub Toxocara cati (glista kocia). Pasożyty te są w naszym regionie prawdopodobnie najczęściej rozpoznawaną parazytozą psów i kotów. Jaja tych pasożytów wydalane są do środo-

52

wiska wraz z kałem psów lub kotów. Źródłem zarażenia nicieni Toxocara dla ludzi jest zanieczyszczona jajami i inwazyjnymi larwami gleba, żywność (np. warzywa), zarażone zwierzęta oraz ich odchody. Na toksokarozę najczęściej chorują dzieci. Do zwiększonego ryzyka zarażenia w tej grupie przyczynia się przede wszystkim brak prawidłowych nawyków higienicznych – zwłaszcza nieprawidłowa higiena rąk (niemycie, wkładanie palców do ust).

U ludzi obserwuje się 4 formy toksokarozy, związane ze zróżnicowaną lokalizacją pasożytów w organizmie człowieka. Najczęściej występuje zespół larwy wędrującej trzewnej, obserwowany zwykle u dzieci w wieku 2-5 lat. Kolejne formy zarażenia – zdecydowanie groźniejsze w skutkach to zespół larwy wędrującej ocznej oraz toksokaroza ośrodkowego układu nerwowego (neurotoksokaroza). Do stanów tych dochodzi


w wyniku obecności nawet niewielkiej liczby larw (wystarczy pojedynczy osobnik) w narządzie wzroku lub w mózgu. Ostatnia forma zarażenia pasożytami Toxocara sp. u ludzi to toksokaroza ukryta (postać bezobjawowa), która wykrywana jest podczas przypadkowo wykonywanych badań krwi na obecność przeciwciał dla tych pasożytów, np. w sytuacji występowania toksokarozy u członka rodziny. Podstawowym sposobem zapobiegania toksokarozie u ludzi jest regularne i prawidłowe odrobaczanie psów i kotów. Zwierzęta pozostające tylko w domu należy odrobaczać przynajmniej raz do roku, a szczenięta minimum cztery razy w ciągu pierwszego roku życia. Zwierzęta pracujące, swobodnie przebywające poza domem a także w sytuacji, gdy w domu jest małe dziecko, muszą być odrobaczane odpowiednio częściej. Istotna jest także toaleta zwierząt, gdyż zarażone zwierzęta wydalają kilka tysięcy jaj na dobę, które mogą znajdować się również na sierści. Zdecydowanie nie powinno pozwalać się na kontakty dzieci z nieznanymi psami, kotami, które mogą nie być regularnie odrobaczane. Niezwykle istotnym aspektem zapobiegania opisywanym parazytozom jest sprzątanie odchodów psów i kotów. Zmniejsza to liczbę pasożytów w środowisku, przez co znacząco zmniejsza ryzyko zarażenia. Ważna jest również regularna wymiana piasku w piaskowniach, zwłaszcza tych publicznych – o niegraniczonym dostępie. Dobrze jest również ograniczyć dostęp zwierząt do piaskownic, np. poprzez ich przykrywanie, gdy nie są używane. Niezwykle ważną sprawą jest prawidłowa higiena rąk, zwłaszcza u małych dzieci. Regularne mycie rąk wodą z mydłem, zwłaszcza po zabawie w piaskownicy, kontaktach z psem lub kotem – w dużym stopniu zabezpiecza dziecko przed zarażeniem. Takie samo znaczenie ma obcinanie paznokci i uczenie dzieci, aby nie wkładały palców do ust.

Kampylobakterioza Kampylobakterioza jest chorobą wywoływaną przez bakterie z rodzaju Campylobacter. Gromadzi on wiele gatunków o zróżnicowanej chorobotwórczości – zarówno dla zwierząt, jak i ludzi. Zakażenie Campylobacter

Najlepszym sposobem zaposp. przebiega w postaci biegunki o różnym nasileniu, biegania zakażeniu mykobakw większości przypadków sateriozami jest stosowanie włamoograniczającej się w przeciągu 1-2 tygodni. Głównym ściwej higieny, utrzymywanie źródłem tych drobnoustrojów w czystości pomieszczeń zwiedla ludzi są produkty spożywcze pochodzenia drobiowerząt, unikanie przebywania go, w szczególności poddane w miejscach z dużą liczbą ptanieprawidłowej obróbce terków, zwłaszcza dużych papug. micznej lub przygotowywane w niewłaściwych warunkach sanitarnych. Na zakażenie najbywania w miejscach z dużą liczbą bardziej narażone są małe dzieci ptaków, zwłaszcza dużych papug. w wieku 2-5 lat. Źródłem opisywanych drobnoustrojów mogą być również zwierzęta domowe, zwłaszcza osobniki młodociane psów lub kotów. Wielokrotnie Ornitoza, zwana także papuzicą opisano przypadki przeniesienia to odzwierzęca choroba zakaźna, biegunki ze szczenięcia na niemowlę wywołana przez drobnoustrój Chlalub małe dziecko w domu, w którym mydia psittaci. Człowiek zaraża się przebywa chore zwierzę. najczęściej od ptactwa domowego Brak jest swoistych sposobów i gospodarskiego (papugi, kanarochrony przed zakażeniem Campyki, indyki, kaczki, gołębie) wskutek lobacter sp. (szczepienia). Na całe wdychania (droga kropelkowa) pyłu, szczęście prawidłowe stosowanie cząsteczek zawierających drobiny zasad higieny, zwłaszcza przy przywysuszonego kału, podobnie jak gotowywaniu posiłków z produktów w przypadku opisanej uprzednio mypochodzenia drobiowego skutecznie kobakteriozy. Opisywane są również ogranicza ryzyko zakażenia. zakażenia od chorego człowieka, które charakteryzują się cięższym przebiegiem. Choroba przebiega dwuetapowo. W pierwsza fazie – dominują niespecyficzne objawy takie jak: gorączka, dreszcze, uczucie zmęczenia i rozbicia, fotofobia – nadwrażliwość Gruźlica nie jest typową zoonozą, na światło, bóle mięśni, krwawienie gdyż jest to choroba wywoływana z nosa, bóle brzucha, nudności lub przez prątki Mycobacterium tuberculosis – drobnoustroje charakterystyczne dla ludzi. Jednak bardzo podobne objawy daje zakażenie prątkami Mycobactrium avium, chorobotwórczymi zarówno dla ptaków, jak i ludzi. Zakażenia te u ludzi nazywane są mykobakteriozami. Głównym ich źródłem dla ludzi są długożyjące ptaki domowe – w szczególności duże papugi, które niejednokrotnie mają wielu właścicieli. Ptaki wydalają te drobnoustroje wraz z kałomoczem, który po wyschnięciu tworzy pył unoszący się w powietrzu. Na zakażenie najbardziej wrażliwe są osoby starsze, osoby o obniżonej odporności, np. na skutek stresu, czy też przepracowania. Pomimo stosowania szczepień przeciwko gruźlicy, istnieje znaczące ryzyko zakażenia. Ponownie najlepszym sposobem zapobiegania zakażeniu jest stosowanie właściwej higieny, utrzymywanie w czystości pomieszczeń zwierząt, unikanie prze-

Ornitoza

Gruźlica i mykobakteriozy

53


Zdrowie Obowiązkowe szczepienia, programy wykładania szczepionek dla zwierząt wolnożyjących oraz inne programy zwalczania wścieklizny sprawiły, iż w Polsce zakażenia ludzi zdarzają się niezmiernie rzadko – raz na kilka-, kilkanaście lat. wymioty, objawy pobudzenia lub splątania. W drugiej fazie dominują objawy, takie jak suchy, bolesny kaszel, krwioplucie, ból w klatce piersiowej. Najlepszą formą profilaktyki jest stosowanie odzieży ochronnej przez osoby mające kontakt z ptactwem, częste usuwanie odchodów ptasich i mycie klatek, unikanie kontaktów w przypadku występowania objawów chorobowych u zwierząt, kwarantanna w przypadku importu ptactwa (30–45 dni).

Wścieklizna Wścieklizna jest w omawianym zestawieniu chyba najniebezpieczniejszą chorobą. Z jednej strony chorobę tą cechuje bardzo wysoka śmiertelność, z drugiej zaś, choroba ta w naszym regionie została w znacznym stopniu opanowana dzięki obowiązkowym szczepieniom, programom wykładania szczepionek dla zwierząt wolnożyjących oraz innym programom zwalczania tej choroby. Działania te sprawiły, iż w Polsce zakażenia ludzi wirusem wścieklizny zdarzają się niezmiernie rzadko – raz na kilka-, kilkanaście lat.

54

Wścieklizna jest wirusową chorobą zakaźną, do której dochodzi w wyniku pokąsania, podrapania przez chore zwierzę. Wirusy znajdują się w ślinie zakażonego zwierzęcia. Wnikają do organizmu człowieka przez ranę powstałą np. w wyniku pokąsania, czy podrapania, a następnie drogą nerwów obwodowych dostają się do centralnego układu nerwowego. Źródłem zakażenia są najczęściej psy, koty, rzadziej zwierzęta wolnożyjące. Od wielu lat zwraca się uwagę, iż ważnym i jednocześnie trudnym do kontrolowania rezerwuarem wirusów wścieklizny są nietoperze. Najlepszym sposobem zapobiegania wściekliźnie jest oczywiście szczepienie – obowiązkowe psów, a także kotów, w szczególności, jeśli są to kocury wychodzące z domu. Wścieklizna u kotów jest o tyle niebezpieczna, iż bardzo często przebiega w sposób nietypowy, dodatkowo narażając właściciela na zakażenie. W przypadku ekspozycji na wirusa wścieklizny stosuje się u ludzi szczepienia poekspozycyjne, które w znaczącym stopniu chronią przed rozwojem choroby do formy objawowej, która to zawsze jest śmiertelna.

Grzybice skórne Większość grzybic skórnych nie jest typowymi zoonozami, lecz zakażeniami, które w równym stopniu dotyczą zarówno zwierząt, jaki ludzi. Wiele z nich cechuje się jednak wysoką zaraźliwością, dlatego też należy zwrócić szczególną uwagę na tę grupę zakażeń. Do grupy tej zaliczyć można grzybicę drobnozarodnikową, wywoływaną przez dermatofita Microsporum canis. Jest to grzyb roznoszony

głównie przez psy i koty, lecz spotyka się również przypadki przeniesienia zakażenia z drobnych zwierząt, takich jak chomiki, świnki morskie, króliki. Zakażenie występuje w obrębie skóry owłosionej, choć zakażenie może rozszerzać się na inne partie skóry. Zakażeniom najczęściej ulegają dzieci, które w większości przypadków mają zdecydowanie bliższy kontakt, niż dorośli. Objawy, jak i leczenie grzybic skórnych jest zróżnicowane w zależności od rodzaju drobnoustroju wywołującego zakażenie. Niekiedy mogą to być trudne do leczenia, przewlekłe zakażenia, do zwalczania których należy stosować leki przeciwgrzybicze, o silnych działaniach ubocznych. Dlatego też najważniejsza jest profilaktyka zakażeń, która sprowadza się, jak w większości przypadków do prawidłowej higieny, zwłaszcza u dzieci. Istotne jest również wczesne rozpoznanie choroby u zwierząt domowych, aby jak najszybciej wdrożyć leczenie i nie dopuszczać do rozsiewania zarodników grzybów w środowisku domowym.

Profilaktyka Większości opisanych powyżej zoonoz można skutecznie zapobiegać, poprzez stosowanie prostych czynności, takich jak właściwa higiena, czy regularne szczepienie i odrobaczanie zwierząt domowych. Działania te nabierają szczególnego znaczenia, gdy w domu mamy osoby z grup podwyższonego ryzyka, czyli małe dzieci i osoby starsze lub chore przewlekle. Kolejnym elementem profilaktyki jest unikanie bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami nieznanymi, które potencjalnie mogą być źródłem zarazków.


U LT R A P R E M I U M

M

PETFOOD

ON A

TI

MM

C

U

RE

PRE

MI

O

ERINAR ET

Y

C

TI LIS

HO

Ultra Premium V

TRA UL

END

GRAIN

FREE O-FREE GM

500GMO-free

eterinary rec�mmended

Jesteśmy w ponad

H�listic www.petvita.com.pl

ODUCT

placówkach!*

60% meat

Grainfree

PR

Gluten-free * - sklepach, hurtowniach, lecznicach i hodowlach


Artykuł sponsorowany

Fenomen pelletu czyli o żwirkach drewnianych Krzysztof Serek

technolog w firmie CERTECH

Żwirek drewniany? Ale z jakiego drewna? Słowem „pellet” drzewny przyjęło się określać materiał w postaci granulatu o kształtach walca. Choć określenie to nie ma w języku polskim bezpośredniego zamiennika to często używa się zdrobniałych sformułowań „wałeczki”, peletki. Jednym z kluczowych elementów wpływających na jakość produktu, a co za tym idzie również na komfort jego stosowania, jest surowiec, z którego jest produkowany. W przypadku żwirku Super Pinio możemy mówić o drewnianej biomasie w czystej postaci. Oczywiście w tym celu nie jest dokonywana masowa wycinka drzew, a wymagana postać surowca sprawia, że można

56

korzystać z fragmentów powstających przy wielu innych procesach obróbki drewna. Najważniejsze jednak to czystość, sprawdzone źródła pochodzenia, stała kontrola dostawców oraz codziennych dostaw. Aby żwirki Super Pinio z jednej strony spełniały swe funkcje użytkowe, a z drugiej zasługiwały na użyte we wstępie zdrobniałe określenie, produkowane są tylko z drewna pochodzącego z drzew iglastych. Dzięki temu bardzo dobrze pochłaniają wszelkiego rodzaju płyny i zapachy, a ponadto posiadają pożądane cechy zewnętrzne: są jasne, pachnące lasem i miłe w dotyku. Zastosowanie jako surowca drewna drzew iglastych ma też znaczenie w kontekście polityki zrównoważonego gospodarowania tym naturalnym surowcem. Drewno pochodzi z kontrolowanych, hodow-

lanych, obszarów leśnych, w których to na bieżąco odtwarza się powstałe ubytki.

Jak powstaje pellet? Sam proces produkcji żwirku ­­Super Pinio oparty jest tylko i wyłącznie na wykorzystaniu wiedzy o prawach fizyki. Powstaje w wyniku wysokociśnieniowego sprasowania odpowiednio przygotowanego i zmielonego surowca w przeznaczonej do tego prasie obracającej się z dużą prędkością. Postać pelletu (wałeczków) uzyskuje się w wyniku przeciskania materiału drzewnego przez małe otworki (kanaliki) o odpowiedniej średnicy. Najczęściej to średnica 6 mm (w przypadku Super Pinio w wersji standardowej),


a 4,5 mm (w przypadku ­Super Pinio Compact). Wbrew zapewne wielu przypuszczeniom nie stosuje się w procesie produkcji żadnych lepiszczy lub innych środków wspomagających. Nie jest więc nadużyciem stwierdzenie, że produkt jest w 100% naturalny i przyjazny środowisku. Co więcej, uzyskany w ten sposób żwirek jest również sterylny, a to za sprawą panującej w procesie temperatury, która, we współpracy z wysokim ciśnieniem sprawia, że ginie większość bakterii i drobnoustrojów. Proces produkcji nie zmienia się też w przypadku zbrylających odmian żwirku drewnianego (Super Pinio Kruszon oraz Super Pinio Compact Zbrylający). Różnicą jest jedynie fakt zastosowania dodatku powodującego zbrylanie. Dodatku opartego także na całkowicie naturalnej substancji pochodzenia roślinnego (wykorzystywanej zresztą w przemyśle spożywczym).

Drewno w kuwecie, czyli jak działa pellet? Żwirek drewniany cechuje się szczególnymi zaletami. Oprócz opisanej naturalności jedną z jego głównych cech jest wysoka chłonność płynów. Poddany ich działaniu bardzo szybko, można powiedzieć, „reaguje” rozpoczynając proces wchłaniania, a zdolności w tym zakresie ma duże. Wagowo pellet może przyjąć porcję płynów o masie dwukrotnie większej od swojej własnej. Dodatkowo

materiał drzewny wysoce skutecznie pochłania charakterystyczny zapach moczu. Dodatkowe korzyści można uzyskać decydując się na zastosowanie w kuwecie żwirków drewnianych zbrylających. W wyniku kontaktu z płynem następuje natychmiastowe pęcznienie żwirku i tworzenie zwartej bryły z uwięzionymi wewnątrz zanieczyszczeniami. Dzięki temu możliwe jest sukcesywne usuwanie zużytej porcji żwirku i stałe utrzymywanie czystości kuwety. Bardzo ważna przy tym jest informacja, że zbrylone bryłki można usuwać drogą sanitarną. Bardzo łatwo rozpadają się bowiem w wodzie, nie pozostawiając w niej żadnych toksycznych czy też niebezpiecznych substancji.

Dlaczego dedykowany kotom? Żwirek Super Pinio jest miły, delikatny w dotyku i ciepły. Często takimi samymi określeniami charakteryzujemy naszych kocich przyjaciół. Naturalnym więc wydaje się, że żwirek drewniany stworzony został właśnie dla nich. I choć znajduje on zastosowanie w pielęgnacji wielu zwierząt, zarówno tych mniejszych jak i większych, to w dalszym ciągu jednym z głównych zastosowań jest służba w kociej kuwecie. Żeby jeszcze mocniej zachęcić milusińskich do korzystania z toalety, a ich właścicielom ułatwić opiekę można skorzystać z opcji żwirku zapachowego (do wyboru cytrus, tajga i zielona herbata).

Co nowego w żwirkach drewnianych? Choć żwirek drzewny w postaci pelletów (wałeczków) funkcjonuje na rynku zoologicznym od wielu lat, to w tym czasie mało było modyfikacji czy też udoskonaleń tego podstawowego drzewnego podłoża higienicznego dla zwierząt. Najczęściej funkcjonującym rodzajem jest pellet naturalny o średnicy 6 mm, dostępny w wersjach zapachowych doskonale komponujących się z zapachem czystej postaci drewna (cytrus, zielona herbata, tajga). Rozszerzeniem tej podstawowej oferty jest nowość – drobny żwirek Super Pinio Compact. Z technicznego punktu widzenia nowy produkt tworzą znów dobrze znane wałeczki drewniane, ale o mniejszej średnicy i nieco krótsze, co nadaje podłożu nowych cech i funkcjonalności. Dzięki mniejszemu uziarnieniu, zmniejszają się również wolne przestrzenie pomiędzy ziarnami, a złoże usypanego żwirku staje się bardziej zwarte, dzięki czemu szybko i skutecznie pochłania nawet małe porcje płynów. Super Pinio Compact doskonale sprawdza się więc w przypadku tych większych zwierząt jak chociażby koty, ale również znajduje szerokie zastosowanie jako podłoże dla tych mniejszych milusińskich (królik, świnka morska, ptaki, gady), wydatnie i skutecznie wspomagając higienę w klatce, wolierze czy też terrarium. Jedną z najważniejszych jego cech jest uniwersalność zastosowań.

57


Zwierzęta

Prawo, a podróże ze zwierzętami towarzyszącymi Materiały Głównego Inspektoratu Weterynarii www.wetgiw.gov.pl

W czasie podróży krajowych należy zapewnić naszemu pupilowi bezpieczeństwo i komfort jazdy. Ze względu na bezpieczeństwo pasażerów i samego zwierzęcia w czasie podróży samochodem, wskazane jest zastosowanie szelek lub odpowiednich klatek/transporterów. Należy mieć ze sobą książeczkę zdrowia pupila z wpisem o ważnym szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Posiadacze psów w Polsce są obowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa 3. miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia (ustawa z dnia 11 marca 2004 o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, art.56 ust. 2). Należy pamiętać, iż książeczka zdrowia nie jest dokumentem wystarczającym i akceptowanym w innych państwach. W przypadku przemieszczania o charakterze niehandlowym zwierząt domowych na terytorium Unii Europejskiej oraz z terytorium lub państwa trzeciego do UE obowiązują przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 576/2013 z dnia 12 czerwca 2013 r. w sprawie prze-

58

mieszczania o charakterze niehandlowym zwierząt domowych oraz uchylające rozporządzenie (WE) nr 998/2003 oraz rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 577/2013 z dnia 28 czerwca 2013 r. w sprawie wzorów dokumentów identyfikacyjnych dla przemieszczania o charakterze niehandlowym psów, kotów i fretek, ustanowienia wykazów terytoriów i państw trzecich oraz formatu, szaty graficznej i wymogów językowych

dotyczących oświadczeń potwierdzających spełnienie określonych warunków przewidzianych w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 576/2013. Zgodnie z ww. przepisami zwierzęta towarzyszące, takie jak psy, koty i fretki muszą posiadać dokument identyfikacyjny wydawany przez urzędowego lub upoważnionego lekarza weterynarii. Dokumentem identyfikacyjnym zwierzęcia jest UNIJNY PASZPORT


prawidłowo i kompletnie wypełniony przed opuszczeniem terytorium UE lub ŚWIADECTWO ZDROWIA wydane przez urzędowego lekarza weterynarii lub upoważnionego lekarza weterynarii i zatwierdzone przez właściwy organ państwa trzeciego. Ogólne zasady przemieszczania zwierząt towarzyszących (psy, koty, fretki) na terytorium UE (obowiązują od 29 grudnia 2014 r.) Psy, koty i fretki powinny: 1. BYĆ INDYWIDUALNIE OZNAKOWANE – transponderem (microchipem) zgodnym z normą ISO (lub posiadać czytelny tatuaż wykonany przed dniem 3 lipca 2011 r.) 2. POSIADAĆ PASZPORT (paszporty wydawane są przez upoważnionych lekarzy weterynarii) Rejestr lekarzy weterynarii w Polsce uprawnionych do wydawania paszportów jest dostępny na stronie internetowej: Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej pod linkiem: http://www.vetpol.org.pl/paszporty/rejestr-upowanionych-lekarzydo-wydawania-paszportow Weryfikacji autentyczności wydanego w Polsce paszportu dla zwierzęcia towarzyszącego można dokonać za pośrednictwem strony internetowej: https://wetsystems.org.pl/WetSystemsInfo/ poprzez wpisanie numeru paszportu lub microchipu) 3. POSIADAĆ WAŻNE SZCZEPIENIE PRZECIWKO WŚCIEKLIŹNIE (szczepienie uzyskuje ważność po upływie 21 dni od jego dokonania w przypadku pierwszego szczepienia wykonanego u zwierzęcia w wieku powyżej 12. tygodnia życia). Należy pamiętać, że data szczepienia nie może być wcześniejsza niż data oznakowania zwierzęcia – wprowadzenia microczipu. Szczepienia przeciwko wściekliźnie wykonane na zwierzęciu nieoznakowanym uznane jest za nieważne (w odniesieniu do wymagań przewozowych). Do niektórych krajów członkowskich obowiązują dodatkowe wymagania, np.: zgodnie z przepisami UE, u psów przy wjeździe do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Malty, Finlandii i Norwe-

gii, obowiązuje profilaktyka przeciwko tasiemcom przeprowadzona w okresie nie dłuższym niż 120 godzin, ale nie krótszym niż 24 godziny przed datą ich planowanego wprowadzenia do tych państw członkowskich; zgodnie z przepisami krajowymi, niektóre kraje członkowskie nie zezwalają na wwóz na swoje terytorium młodych psów, kotów i fretek w wieku poniżej 12 tygodni niezaszczepionych przeciwko wściekliźnie lub bez ważnego szczepienia – są to, między innymi takie kraje jak: Belgia, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Holandia czy POLSKA. Lista krajów dostępna jest pod linkiem: ht tp://ec.europa.eu/food/animals /pe t- movement /eu - leg i slation/young-animals/index _ en.htm zgodnie z przepisami krajowymi, niektóre kraje członkowskie nie zezwalają na wwóz na swoje terytorium ras psów lub psów w typie ras określanych powszechnie jako niebezpieczne np. Rottweiler czy Pitbull. W Polsce zgodnie z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt Art. 10. 1. Prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za

agresywną wymaga zezwolenia wydanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na planowane miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa. Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne: Na podstawie art. 10 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. Nr 111, poz. 724, z późn. zm.2)) zarządza się, co następuje: § 1. Wykaz ras psów uznawanych za agresywne obejmuje następujące rasy psów: 1) amerykański pit bull terrier; 2) pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin); obecna nazwa nomenklaturowa dog z Majorki (Perro Dogo Mallorquin, Ca de Bou) 3) buldog amerykański; 4) dog argentyński; 5) pies kanaryjski (Perro de Presa Canario); obecna nazwa dog kanaryjski (Dogo Canario) 6) tosa inu; 7) rottweiler; 8) akbash dog; 9) anatolian karabash; 10) moskiewski stróżujący; 11) owczarek kaukaski.

59


Zwierzęta Zasady przemieszczania psów, kotów i fretek z Polski do krajów trzecich Zasady przemieszczania ww. zwierząt z Polski do krajów trzecich określone są przez prawodawstwo kraju trzeciego. Informacje na temat wymogów przewozowych do niektórych państw trzecich są dostępne na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii lub można je uzyskać w działach konsularnych placówek dyplomatycznych krajów trzecich w Polsce. Zasady przemieszczania psów, kotów i fretek z krajów trzecich do Polski Zasady przemieszczania psów, kotów i fretek z krajów trzecich do Polski są zbliżone do zasad przemieszczania w obrębie Unii Europejskiej, z tą różnicą, że pomiędzy państwami członkowskimi nie ma granic. W przypadku podróży z terytoriów lub państw trzecich zwierzęta towarzyszące mogą być wprowadzane na terytorium UE wyłącznie przez przejścia graniczne, na którym właściwy organ dokonuje kontroli zwierząt domowych towarzyszących podróżnym: http://ec.europa.eu/food/animals/pet-movement/eu-legislation/ non-commercial-non-eu/tpe_en.htm Kontrola odbywa się na przejściu granicznym gdzie przekraczana jest granica Unii Europejskiej i tam weryfikowane jest spełnienie wymagań UE. Kontrola jest bezpłatna i odbywa się na pierwszym przejściu granicznym kraju trzeciego z UE – w przypadku przesiadki – transferu – na lotnisku – bez opuszczania strefy wolnocłowej – kontrola odbywa się w kraju docelowym – czyli faktycznym kraju wjazdu do UE. Właściciel zwierzęcia lub osoba upoważniona jest zobowiązana do poinformowania właściwego organu obecnego w punkcie wjazdu podróżnych (w Polsce są to Organy Celno-Skarbowe – funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej – KAS) o przemieszczaniu danego zwierzęcia oraz umożliwieniu poddania go kontroli. Dodatkowo niezbędne może okazać spełnienie odrębnych przepisów przywozowych, wynikających np. z przepisów prawa celnego lub przepisów danego przewoźnika – m.in. linii lotniczych. Jeżeli zwierzę będzie podróżować z osobą upoważnioną upoważnienie od właściciela musi mieć charakter

60

pisemny. Dokument powinien zawierać wszystkie niezbędne informacje dotyczące zwierzęcia, jego właściciela i osoby upoważnionej, pozwalające na identyfikację zarówno zwierzęcia jak i osoby odpowiedzialnej za zwierzę podczas podróży. Przy wprowadzeniu zwierzęcia na obszar UE zwierzę musi posiadać: INDYWIDUALNE OZNAKOWANIE WAŻNE SZCZEPIENIE PRZECIWKO WŚCIEKLIŹNIE BADANIE POZIOMU PRZECIWCIAŁ PRZECIWKO WŚCIEKLIŹNIE METODĄ MIARECZKOWANIA* *wymagane w przypadku podróży z państw trzecich niewymienionych w załączniku II do rozporządzenia (UE) nr 577/2013 (m.in Ukraina, Serbia, Czarnogóra, Tunezja, Egipt i inne) Lista zatwierdzonych laboratoriów upoważnionych do wykonywania ww. badań jest dostępna na stronie interenetowej Komisji Europejskiej pod linkiem: http:// ec.europa.eu/food/animals/pet-movement /approved-labs/index_en.htm Jedynym laboratorium w Polsce posiadającym akredytację w tej dziedzinie jest Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy PIWet w Puławach. Badanie może być przeprowadzone w dowolnym laboratorium, pod warunkiem, że znajduje się na liście KE. DOKUMENT IDENTYFIKACYJNY Dokumentem identyfikacyjnym zwierzęcia jest UNIJNY PASZPORT prawidłowo i kompletnie wypełniony przed opuszczeniem terytorium UE lub ŚWIADECTWO ZDROWIA wydane przez urzędowego lekarza weterynarii lub upoważnionego lekarza weterynarii i zatwierdzone przez właściwy organ państwa trzeciego. W przypadku gdy zwierzę wyjechało z kraju członkowskiego i jest ponownie wprowadzane do UE, wówczas musi posiadać unijny paszport, w którym zostały wpisane wszystkie niezbędne informacje dotyczące zwierzęcia, w tym oznakowanie, badanie miareczkowania przeciwciał przeciwko wściekliźnie (jeśli wymagane) oraz aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie, przed opuszcze-

niem UE. Jeżeli jednak zwierzę było szczepione w kraju trzecim przez lekarza weterynarii spoza Unii Europejskiej, wymaganym dokumentem identyfikacyjnym będzie świadectwo zdrowia wydane przez urzędowego lekarza weterynarii w kraju trzecim. Świadectwo zdrowia powinno być sporządzone w odpowiedniej wersji językowej i wypełnione zgodnie z wymaganiami dla świadectwa, a zwierzę powinno spełniać warunki określone w dokumencie. Ostatnią stronę świadectwa zdrowia, tzw. deklarację wypełnia właściciel lub osoba upoważniona. Wzór świadectwa zdrowia w wersji PL-EN jest dostępny na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Weterynarii. NIESPEŁNIENIE WYMAGAŃ PRZYWOZOWYCH dot., zw. tow. OBOWIĄZUJĄCYCH W UE: Aby móc przyjechać lub powrócić do UE zwierzę musi spełniać wymagania przywozowe. W przypadku niespełnienia wymagań przywozowych decyzję co do dalszych losów zwierzęcia w Polsce podejmuje Powiatowy Lekarz Weterynarii właściwy terytorialnie dla przejścia granicznego, przez które mogą być przemieszczane zwierzęta towarzyszące. Zgodnie z pkt 1 artykułu 35 rozporządzenia (UE) 576/2013 1. W przypadku gdy kontrole ujawnią, że dane zwierzę domowe nie spełnia warunków po konsultacji z urzędowym lekarzem weterynarii oraz, w razie konieczności, z właścicielem lub osobą upoważnioną, właściwy organ podejmuje decyzję: a) o zawróceniu danego zwierzęcia domowego do jego państwa lub terytorium, z którego zainicjowano przemieszczenie; b) o poddaniu danego zwierzęcia domowego izolacji pod urzędową kontrolą przez czas niezbędny do spełnienia przez nie warunków przywozowych c) w ostateczności, w przypadku gdy zawrócenie zwierzęcia nie jest możliwe lub jeżeli jego izolacja nie jest wykonalna, o uśpieniu danego zwierzęcia domowego zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami krajowymi dotyczącymi ochrony zwierząt domowych podczas ich uśmiercania.



Pies

Artykuł sponsorowany

Brit Care Grain Free – to co służy Twojemu psu (cz. 2)

Paweł Kucharski Konsultant ds. żywienia W większości przypadków przy sprzedaży karmy padają słowa: „karma jest wysokomięsna”, „jest hipoalergiczna”, „dla małych ras”, „dla psów wrażliwych” etc. Zazwyczaj to wystarcza, aby produkt sprzedać. Jednak co by było gdybyśmy opowiadali więcej o składnikach karmy, które są dodatkami zastosowanymi po to, żeby spełniały określoną funkcję? Zwiększylibyśmy świadomość naszego klienta oraz jego satysfakcję. Boimy się jednak poruszać tych tematów ze względu na niewystarczającą wiedzę o nich. Artykuł ten pomoże Państwu poszerzyć wiedzę na temat składników „dodatkowych” w karmach Brit Care Grain Free, które nie są aż tak straszne jak je malują. Najczęściej pomijanym, żeby nie stwierdzić, niezauważalnym przez sprzedawców składnikiem są drożdże browarnicze. Większości z nas to hasło kojarzy się tylko ze złotym „napojem bogów” i nic w tym dziwnego, bo do produkcji piwa są najczęściej wykorzystywane. W karmach ekstrudowanych Brit Care Grain Free dostarczają one jednak o wiele więcej niż może się to wydawać. Po pierwsze są ważnym źródłem witamin z grupy B. Z uwagi na fakt, że drożdże są produktem naturalnym toteż zawarte w nich witaminy dostarczone wraz z nimi są przyswajane łatwiej i w większej ilości.

62

Ponadto drożdże usprawniają procesy trawienne, a wraz z inuliną (opisaną w poprzedniej części artykułu) stabilizują i regulują florę bakteryjną jelit. Mogłoby się wydawać, że surowiec wykorzystywany w głównej mierze przy produkcji innego produktu nie powinien znaleźć zastosowania w żywieniu zwierząt. A jednak! I to z jakim efektem. Dla naszych klientów liczą się fakty, dlatego też nie możemy ich okłamywać. Żywienie – a w efekcie zdrowie pupila – jest stawiane zawsze na pierwszym miejscu. Właśnie z tego powodu następna pozycja na etykiecie Brit Care Grain Free da klientom niezbity dowód

na wspieranie ich psa od wewnątrz. Hasłem przewodnim Brit Care jest „profilaktyka przez żywienie”, dlatego niezbędnymi dodatkami do naszych karm są glukozamina i chondroityna. Oba składniki w naszych produktach pochodzą ze źródeł naturalnych tj. muszli skorupiaków oraz chrząstek. Związki te pełnią rolę chondroprotektorów co oznacza, że mają zdolność do hamowania rozwoju zmian zwyrodnieniowych w stawach naszych pupili. Ich zadaniem jest również zwiększenie produkcji składników chrząstki. Jednocześnie mają działanie ochronne przeciwko uszkadzającemu działaniu en-


Dowiedz się więcej na karmybrit.pl zymów. Przez obecność glukozaminy i chondroityny w karmach wspieramy i chronimy stawy każdego psa! Na etykietach produktów w 99% skupiamy uwagę tylko na pierwszych 2-3 pozycjach. Oczywiście są one dla nas najważniejsze, ponieważ ich zawartość jest największa w składzie karmy. Pamiętajmy, że na etykiecie i w karmie wszystko jest po coś. Tak jak np. zioła, owoce i przyprawy. W Brit Care Grain Free dodaliśmy rozmaryn, kurkumę, goździki oraz owoce cytrusowe. O każdej z tych przypraw wszyscy możemy powiedzieć wiele – po co są i na co oddziałują w organizmie ludzkim. Jak wygląda to w przypadku psów? Wystarczy w myślach zamienić słowo „człowiek” na „pies”. Wszystkie powyższe zioła i owoce dostarczają dokładnie takich samych wartości psom, co ludziom tj. błonnika, witamin, przeciwutleniaczy. Mają działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze oraz wzmacniające organizm. Prawie na końcu listy składników umieszczonych na etykietach Brit Care Grain Free znajdziemy Jukka Schidigera. Ekstrakt z Jukki dodawany jest do karm w celu niwelowania nieprzyjemnego zapachu odchodów naszego zwierzaka – niezależnie od tego czy jest to pies czy kot. Substancje zawarte w Jukka mają możliwości wiązania amoniaku i innych związków

azotowych, czyli tych, które powodują nieprzyjemny, kwaskowy zapach odchodów. Musimy wziąć pod uwagę, i wytłumaczyć Klientowi, że jednorazowe zastosowanie karmy nie pomoże nam w niczym! Na efekty działania jakiegokolwiek składnika karmy musimy poczekać miesiąc, a czasem nawet 3 miesiące. Organizm po zmianie karmy musi się przestawić na korzystanie z innego rodzaju pokarmu i niestety musimy poczekać aż wszystko zacznie działać jak powinno. Składniki główne i dodatkowe zostały przedstawione i opisane w sposób, mam nadzieję, jak najbardziej czytelny i zrozumiały. Jest natomiast jeszcze jeden tajemniczy „składnik”, który zwykle na etykietach jest wyszczególniony, a przynajmniej zawsze powinien. Chodzi tutaj o częściowo poruszane w poprzedniej części artykułu – wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Kwasy tłuszczowe nie wpływają tylko na skórę i sierść. Mają także szereg innych, ważnych zadań jak np.: zapobieganie wchłanianiu toksyn bakteryjnych z przewodu pokarmowego kociąt i szczeniąt zachowanie integralności, płynności i właściwej przepuszczalności błon komórkowych spowolnienie procesu starzenia się zwierząt regulacja poziomu cholesterolu we

krwi i zmniejszenie ryzyka zawałów łagodzenie objawy zwyrodnienia stawów jak i chorób reumatoidalnych o podłożu autoimmunologicznym. Najważniejsze jest, że odpowiadają m.in za wzmocnienie odporności naturalnej organizmu. Przykładem może być EPA (kwas eikozapantaenowy), który ma działanie przeciwzapalne lub DHA (kwas dokozaheksaenowy), który jest niezbędny do rozwoju tkanki nerwowej i siatkówki oka.. Wynika z tego, że zapotrzebowanie na nienasycone kwasy tłuszczowe jest duże nie tylko w okresie wzmożonej utraty sierści czy przy sezonowej wymianie, ale również w trakcie całego życia zwierzęcia. Skład karm Brit Care Grain Free nie ma już przed Państwem tajemnic. Oczywiście jest jeszcze niejeden zakamarek, w który można by zajrzeć i drążyć temat. Mam nadzieję, że po przeczytaniu artykułów nie nastręczy problemu wytłumaczenie Klientowi w sklepie, dlaczego Brit Care Grain Free ma w składzie to czego potrzebuje każdy pies i w jakim celu dany składnik został użyty. Każdy pies zasługuje na wspaniałą kondycję skóry i sierści, ale również na to, aby poprzez żywienie dbać o organizm jako całość. Dajmy naszym zwierzakom to na co zasługują. Wybierzmy to co nie ma przed nami tajemnic!

63


Strefa akwarystyki

Wkłady filtracyjne,

– jak sprzedawać skuteczniej? (cz. 1) dr inż. Paweł Zarzyński Filtr jest najważniejszym urządzeniem technicznym w akwarium niezbędnym do utrzymania zbiornika w dobrej kondycji. Nie spełniłby jednak w żaden sposób swojej roli, gdyby nie wypełniające go odpowiednio dobrane wkłady filtracyjne. Wkłady te wymagają regularnej wymiany i sklep zoologiczny może nieźle zarobić na ich skutecznej sprzedaży. Czy jednak wiemy kiedy i w jakich sytuacjach polecać poszczególne ich rodzaje oraz jak przekonać klienta, aby włożył je do swojego filtra?

Trzy rodzaje filtracji Filtrację wody w akwarium można podzielić na trzy rodzaje w zależności od zastosowanych wkładów filtracyjnych i pracy, którą one wykonują. I tak mamy do czynienia z filtracją mechaniczną, biologiczną i chemiczną. Filtracja mechaniczna, jak sama nazwa wskazuje, polega na mechanicznym usuwaniu z wody cząstek stałych, czyli wszystkiego tego co w niej widzimy i co sprawia, że przestaje być ona idealnie przezroczysta. Prawdę powiedziawszy, ten rodzaj filtracji jest dużo bardziej istotny dla samego akwarysty niż dla mieszkańców zbiornika, bowiem wielu gatunkom ryb zanieczyszczenia mechaniczne niespecjalnie przeszkadzają. W naturze żyją w mocno mętnej wodzie,

64

a nawet czują się w niej bezpieczniej mając „zasłonę” przed bystrym wzrokiem drapieżników. Jednak każdy akwarysta chciałby, aby woda w jego akwarium była „krystalicznie” czysta i przykłada do filtracji mechanicznej dużą wagę. Jest ona realizowana w filtrach akwariowych przez wkłady wykonane z gąbki lub waty (fizeliny). Wychwytują one z przepływającej przez nie wody wszelkie zanieczyszczenia mechaniczne, dzięki czemu odzyskuje ona przejrzystość. Znacznie ważniejszy dla ryb jest drugi rodzaj filtracji – filtracja biologiczna. Polega ona na zapewnieniu w filtrze idealnych warunków do rozwoju bakterii nitryfikacyjnych. W akwariach słodkowodnych są to drobnoustroje z rodzajów Nitrosomonas i Nitrospira. Te pierwsze utleniają wyjątkowo toksyczny amoniak (pojawiający się w akwarium jako następ-

stwo wydalania przez ryby do wody mocznika i reszt białkowych) do azotynów, a te drugie zamieniają azotyny w znacznie bezpieczniejsze dla ryb azotany. W rezultacie tego dwustopniowego utleniania (amoniaku do azotynów i azotynów do azotanów) w akwarium ryby pozostają bezpieczne i nie grozi im samozatrucie toksycznymi związkami azotu. Bakterie nitryfikacyjne do życia potrzebują trzech czynników: rzeczonych związków azotowych (o to zatroszczą się ryby), miejsca w którym mogłyby stworzyć liczne kolonie i wody niosącej duże ilości tlenu (niezbędnego wszak do utleniania). Idealne warunki znajdują więc w filtrze akwariowym, przez który szybko przepływa dobrze natleniona i bogata w związki azotu woda. Mogą rozwijać się nawet na zwykłej gąbce, jednak znacznie liczniejsze kolonie tworzą na


specjalnych wkładach biologicznych wykonanych najczęściej z ceramiki lub spiekanego szkła. Trzecim rodzajem filtracji jest filtracja chemiczna. Polega ona na przepuszczaniu wody przez specjalne media filtracyjne, które – na drodze różnorodnych reakcji chemicznych (najczęściej sorpcji) – wychwytują z niej określone związki chemiczne. Najczęściej stosowanymi w akwariach słodkowodnych mediami chemicznymi są węgiel aktywny oraz zeolit.

Wkłady mechaniczne

To tyle teorii, a jak to wygląda w praktyce? Jeśli chodzi o filtrację mechaniczną to – jak już wspomnieliśmy – odbywa się ona w gąbkach lub za pomocą specjalnej waty. Zarówno jedne jak i drugie klient kupuje „w komplecie” nabywając filtr akwariowy. Warto jednak już w tym momencie zwrócić mu uwagę, że wkłady te nie są „wieczne” i dla prawidłowego funkcjonowania akwarium należy je regularnie wymieniać: gąbkę nie rzadziej niż raz do roku, a watę praktycznie przy każdym czyszczeniu filtra (zwłaszcza w przypadku filtrów kanistrowych serwisowanych raz na kilka miesięcy). Jest ona bowiem bardzo trudna (jeśli wręcz nie niemożliwa do dokładnego wypłukania i z czasem szybko traci swoje właściwości. Watę warto zresztą polecać do wszystkich filtrów kanistrowych zamiast lub obok gąbek, zwłaszcza, jeśli klient skarży się na niedostateczną jego zdaniem klarowność wody. Bardzo gęsta wata (zwłaszcza tzw. fizelina oferowana w formie sprasowanych płatów) niezwykle dokładnie usuwa bowiem z wody wszelkie zanieczyszczenia mechaniczne, w tym nawet najdrobniejsze zawiesiny. Fizelinę taką można również polecać jako doskonały prefiltr do filtrów kaskadowych i kanistrowych – jej płatkiem wystarczy po prostu okręcić wlot rurki filtracyjnej i mocno obwiązać żyłką. W ten sposób do filtra nie dostanie

się nawet najmniejszy narybek ani krewetki, co więcej, można będzie go rzadziej czyścić na rzecz regularnej wymiany niedrogiego prefiltra. Co do gąbek to warto pouczyć akwarystę, zwłaszcza początkującego, że akurat tych nie trzeba, a wręcz nie wolno zbyt dokładnie czyścić, szczególnie, jeśli owa gąbka jest jedynym wkładem filtracyjnym w filtrze (typowe zwłaszcza dla filtrów wewnętrznych). Osiedlają się w niej bowiem wspomniane już bakterie nitryfikacyjne, które nie przepadają za jej „praniem”. Wystarczy raz w tygodniu spuścić z akwarium trochę „brudnej” wody (przy okazji jej podmiany) i wypłukać w niej gąbkę z filtra. Dzięki temu pozostanie ona drożna, a rozwinięte w niej kultury bakterii przetrwają. Absolutnie nie wolno myć gąbki filtracyjnej pod kranem, gdyż wiąże się to z całkowitym zniszczeniem w niej życia biologicznego. Warto wytłumaczyć to akwaryście, gdyż praktyka uczy, że uporczywe „pranie” gąbki filtra pod kranem jest jednym z najczęstszych błędów początkujących hobbystów, który znacząco utrudnia im utrzymanie równowagi biologicznej a – co za tym idzie – czystej i bezpiecznej dla ryb wody w akwarium.

Wkłady biologiczne – ceramika i nie tylko

Do najczęściej stosownych wkładów biologicznych (czyli takich, które mają stanowić podłoże do rozwoju bakterii nitryfikacyjnych w filtrze) należy ceramika. Wkład taki zazwyczaj ma postać niewielkich kształtek przypominających wyglądem kawałki rurek (lub, jak kto woli, makaron). Znajdują się w nim bardzo liczne kanaliki na ścinkach których osiedlają się bakterie nitryfikacyjne. Im więcej kanalików – tym lepszy wkład, bowiem posiada on potencjalnie większą powierzchnię dostępną dla rzeczonych bakterii. Pod tym względem znacznie lepsze od ceramicznych są analogiczne (i podobnie wyglądają-

Filtrację wody w akwarium można podzielić na trzy rodzaje w zależności od zastosowanych wkładów filtracyjnych i pracy, którą one wykonują. I tak mamy do czynienia z filtracją mechaniczną, biologiczną i chemiczną. ce) wkłady wykonane ze spiekanego szkła. Szkło takie posiada wyjątkowo drobne kanaliki, a więc jest ich wielokrotnie więcej niż w ceramice – summa summarum powierzchnia ich ścianek również jest większa. Spiekane szkło, choć sporo droższe od ceramiki, ma jeszcze jedną zaletę – jest dużo trwalsze i praktycznie się nie kruszy, można więc znacznie dłużej je użytkować. No właśnie, skoro już o tym mowa, wielu klientów zadaje pytanie, czy ceramikę w filtrze trzeba wymieniać na nową? Odpowiedź dla uczciwego sprzedawcy może być trudna, bowiem… tak naprawdę nie trzeba . Z drugiej jednak strony warto coś zarobić. Aby rozwiązać ten problem najlepiej wytłumaczyć pytającemu, że – zgodnie z prawdą – teoretycznie nie trzeba wymieniać ceramiki, jednak z czasem kruszy się ona i stopniowo traci swoje właściwości filtracyjne (a dokładnie – zmniejsza się powierzchnia ścianek kanalików dostępnych dla bakterii nitryfikacyjnych). Dlatego przy każdym czyszczeniu filtra najlepiej przebrać wkład ceramiczny, wyrzucić ok. 1/3 najbardziej pokruszonych elementów i dosypać nieco świeżej ceramiki. W ten sposób stale będzie utrzymywał on swoje wysokie zdolności do filtracji biologicznej. W tym miejscu warto nadmienić, że wspomniane już droższe wkłady ze spiekanego szkła kruszą się mniej, więc warto zastąpić nimi stopniowo zwykłą ceramikę. Warto dodać, że niektóre firmy posiadają w swojej ofercie również dość drogie wkłady biologiczne wykonane (najczęściej) ze spiekanego szkła w kształcie niewielkich kulek. Warto polecać je zwłaszcza do tych filtrów, które mają relatywnie nieduże pojemniki na wkłady sypkie (np. niektóre filtry wewnętrzne, filtry kaskadowe), bowiem wkłady takie mają rekordowo dużą powierzchnię do-

65


Strefa akwarystyki Sebastian Dudek Kierownik Kategorii Akwarystyka i Terrarystyka www.aquael.pl AQUAEL poleca linię wymiennych wkładów gąbkowych i cartridge’ów do filtrów wewnętrznych ASAP, FAN, UNIFILTER, PAT MINI oraz do filtrów kaskadowych VERSAMAX MINI. Są one dostępne w trzech wersjach funkcjonalnych: STANDARD (wkład/cartridge z wysokiej jakości, gęstej, bezfenolowej gąbki; zapewnia doskonałą filtrację mechaniczną. Jest przeznaczony do wszystkich typów akwariów), CARBOMAX (wymienne wkłady filtracyjne zawierające gąbkę nasyconą węglem aktywnym; dzięki obecności węgla aktywnego polecane między innymi do nowo zakładanych akwariów w celu przystosowania wody kranowej do potrzeb ryb, po leczeniu ryb dla wyeliminowania z wody toksycznych resztek lekarstw, do usuwania przebarwień wody, np. pochodzących od korzeni i drewna) oraz PHOSMAX (zawierające gąbkę nasyconą absorbentem fosforanów; polecane do gęsto zarybionych zbiorników, do zbiorników z rybami żyworodnymi, do zbiorników w których występują problemy z glonami). Zalecana częstotliwość wymiany wkładu CARBOMAX lub PHOSMAX to 30 dni. Są również dostępne wkłady w wersji STANDARD do filtrów TURBO oraz VERSAMAX 1, 2 i 3. A do wszystkich filtrów z pojemnikami na media sypkie polecamy doskonałe wkłady biologiczne BIOCERAMAX 600, 1200 i 1600 oraz wydajny, dokładnie odpylony węgiel aktywny w postaci granulatu – CARBOMAX.

stępną dla bakterii nitryfikacyjnych (w małym filtrze mamy więc pewność, że bakteriom jej nie zabraknie). Poza tym producenci tych wkładów jako dodatkowy atut sprzedażowy wskazują, że w ich wnętrzu panują warunki niedotlenienia. Mogą więc rozwinąć się tam dodatkowo również bakterie beztlenowe zmykające (tak jak dzieje się to w naturalnych zbiornikach wodnych) cykl azotowy. Rozkładają one azotany na azot i tlen, przy czym ten pierwszy po prostu ulatnia się z akwarium. Dzięki temu w wodzie nie gromadzą się toksyczne azotany i akwarysta nie musi robić jej podmian, względnie może je wykonywać rzadziej i w mniejszym rozmiarze. Oszczędza tym samym czas i pieniądze. Niestety, nigdy nie ma pewności, czy w nawet najlepszym wkładzie takie bakterie faktycznie się rozwiną (zależy to od wielu czynników nie zawsze zależnych od użytkownika). Najlepiej więc równolegle z takim

66

wkładem zaproponować kupującemu nabycie dobrej jakości testów kropelkowych na obecność azotanów. Wystarczy wtedy, że będzie regularnie mierzyć ich poziom w akwarium, a jeśli nie przekroczą one – mimo braku podmian wody – poziomu 30-35 mg/l oznaczać to będzie, że wkład działa i pracochłonne podmienianie wody po prostu nie jest konieczne. Oprócz ceramiki i spiekanego szkła do filtracji biologicznej wody, zwłaszcza w bardzo dużych akwariach, stosuje się też wykonane z tworzyw sztucznych tzw. biokulki. Są one mniej wydajne, ale znacznie tańsze i wiele osób chętnie je kupuje. UWAGA! Wszystkie wkłady do filtracji biologicznej wody należy konserwować podobnie jak opisane wyżej gąbki, tj. płukać (i to niezbyt dokładnie) wyłącznie w brudnej wodzie spuszczonej z akwarium, a nigdy pod kranem!

Wkłady węglowe

Do najczęściej stosowanych akwariach (tak słodkowodnych jak i morskich) chemicznych mediów filtracyjnych należą wkłady węglowe, zawierające węgiel aktywny. To taka sama substancja, jak ta w tabletkach, które połykamy w przypadku zatrucia. Charakteryzuje się ona doskonałymi właściwościami sorpcyjnymi – nieselektywnie pochłania różnorodne substancje chemiczne, w przypadku akwarium bardzo skutecznie usuwając je z wody. Jest w stanie oczyścić ją z metali ciężkich, związków dodawanych do niej w stacjach uzdatniania w celu przystosowania jej do picia dla ludzi, substancji azotowych, fosforanów, a także rozmaitych innych toksyn. Ma jednak również i wady. Przede wszystkim, jak już wspomnieliśmy, działa nieselektywnie, czyli oprócz tego co w akwarium niepożądane pochłania również to, co dobre, np. znajdujące się w wodzie witaminy i nawozy dla roślin. Z tego powodu, zdaniem większości europejskich ekspertów (bo już specjaliści z USA mają tutaj nieco inną opinię) w zbiorniku słodkowodnym absolutnie nie zaleca się


filtrowania wody przez węgiel aktywny w sposób permananetny. Mogłoby to bowiem spowodować nadmierne wyjałowienie wody, a w zbiornikach roślinnych praktycznie przekreśliłoby sens suplementacji mineralnej (nawożenia) roślin. Filtrację przez węgiel stosuje się więc tyko w ściśle określonych przypadkach. Kiedy i jakiemu klientowi powinniśmy ją zatem polecać? po leczeniu ryb – to najczęstszy przypadek. Gdy przychodzi do nas klient u którego w akwarium ryby chorują sprzedajemy mu zazwyczaj jakieś lekarstwo. Niemal wszystkie preparaty lecznicze stosowane w akwarystyce są stosunkowo toksyczne. Oznacza to, że gdy – po zwalczeniu choroby – ich resztki pozostają w wodzie akwariowej mogą bardzo zaszkodzić mieszkańcom zbiornika. Należy więc je usunąć. Do tego celu idealny jest węgiel aktywny. Tak więc – sprzedając preparat leczniczy – od razu powinniśmy postawić na ladzie przed klientem węgiel aktywny i poinstruować go, że PO ZAKOŃCZENIU LECZENIA powinien dokonać dużej, nawet 50% podmiany wody na świeżą po czym umieścić w filtrze wkład węglowy celem wychwycenia z wody pozostałości po lekarstwach (oprócz węgla wraz z lekarstwem możemy polecić witaminy w płynie oraz wysokobiałkowy pokarm dla ryb – to przez analogię do naszego własnego chorowania – w aptece wraz z lekarstwem dla siebie zwykle kupujemy przecież „witaminki” oraz zdajemy sobie sprawę, że w okresie rekonwalescencji powinniśmy się szczególnie dobrze odżywiać. Tym samym zamiast jednego produktu skutecznie sprzedajemy cztery i dobrze na tym zarabiamy). do nowo zakładanego akwarium – nowo zakładany zbiornik wypełniamy najczęściej wodą kranową. A w niej – oprócz samego tlenku wodoru (to naukowa nazwa wody ) znaj-

duje się zwykle mnóstwo dodatków, takich jak metale ciężkie pochodzące z rur wodociągowych czy substancje bakteriobójcze dodane w stacji uzdatniania wody. Węgiel skutecznie je usuwa. W ciągu pierwszego 1-2 tygodni od założenia akwarium warto więc intensywnie filtrować przez niego wodę. przy przebarwieniach wody – węgiel usuwa z wody nie tylko toksyny, ale i przebarwienia. A te ostatnie najczęściej pojawiają się gdy umieścimy w akwarium korzenie lub drewno. Uwalniane przez nie kwasy humusowe i inne składniki organiczne nadają wodzie słomkowy, a niekiedy nawet „herbaciany” kolor. Nie wszystkim to odpowiada, a wielu akwarystów wręcz irytuje. Dlatego, sprzedając drewno do akwarium warto uprzedzić o tym kupującego i równolegle polecić mu wkład węglowy. Jego zastosowanie w połączeniu z regularnymi podmianami wody pozwoli szybko przywrócić jej pierwotny kolor. w przypadku zatrucia akwarium – węgiel przydaje się również gdy woda w naszym akwarium przypadkowo ulegnie zatruciu, np. dziecko wrzuci nam tak mydło („żeby rybki się umyły”) lub pogryziony długopis. Jeśli trafi nam się taki klient polecamy mu właśnie zastosowanie tego wkładu oraz regularne i obfite podmiany wody na świeżą. w razie przedawkowania nawozów dla roślin – dość specyficznym przypadkiem zastosowania węgla jest przenawożenie wody w akwarium. Jeśli akwaryście podczas dolewania nawozu „drgnęła ręka” i dodał go za dużo grozi to niekontrolowanym rozwojem glonów, a w skrajnym przypadku może nawet zagrażać wrażliwszym mieszkańcom zbiornika (np. niektórym skorupiakom). Jako remedium również polecamy filtrację przez węgiel i – oczywiście – regularne, obfite podmiany wody.

Wkłady mechaniczne nie są „wieczne” i dla prawidłowego funkcjonowania akwarium należy je regularnie wymieniać: gąbkę nie rzadziej niż raz do roku, a watę praktycznie przy każdym czyszczeniu filtra.

UWAGA! Specyfika działania węgla polega na tym, że najpierw pochłania on wszelkie toksyny, a po mniej więcej 3-4 tygodniach zaczyna oddawać je do wody. Cała sztuka polega więc na umieszczeniu go w filtrze w odpowiednim momencie i usunięciu po 2-3 tygodniach wraz z wychwyconymi toksynami. W przeciwnym razie (tzn. pozostawiony zbyt długo w filtrze) wyrządzi on więcej szkód niż pożytku. Węgiel aktywny stosowany w akwarystyce może występować w kilku „stanach skupienia”. Zwykle jest sprzedawany w postaci sypkiej jako granulat lub drobny żwirek. Należy po prostu wsypać go do pojemnika dowolnego filtra akwariowego. Niektórzy producenci filtrów akwariowych oferują jednak również specjalne gąbki nasycone sproszkowanym węglem aktywnym, rzecz jasna przystosowane do współpracy z konkretnymi modelami wytwarzanych przez siebie urządzeń (szczególnie filtrów wewnętrznych). Warto mieć je „na stanie” pozwalają bowiem na prostą i efektywną sprzedaż łączoną (polecamy je wraz z samym filtrem), a co za tym idzie – na dodatkowy zarobek. Cdn. /W następnym numerze Z ­ ooBranży opowiemy o zastosowaniu i sprzedaży wkładów zeolitowych, specjalistycznych wkładów chemicznych oraz wkładów torfowych/

Tomasz Skwarek

Dyrektor Handlowy EURONOVA POLSKA Sp. z o. o.

Filtry zewnętrzne NCF marki AQUA NOVA – na rynku mamy duży wybór filtrów, począwszy od najprostszych filtrów wewnętrznych, przez filtry kaskadowe po filtry kubełkowe. Seria NCF to filtry warte polecenia każdemu klientowi, który waha się w wyborze filtra, stosunkowo niska cena, dobra jakość przemawiają za zakupem NCF. Cena naszych filtrów zewnętrznych nie różni się wiele od cen topowych filtrów wewnętrznych innych marek, a wiadomym jest, że filtry kubełkowe są kilkukrotnie skuteczniejsze w oczyszczaniu akwarium – to podwójna korzyść dla klienta.

67


Strefa akwarystyki

Akwarystyka biotopowa – modna i oryginalna (cz. 2) Blackwater Obok zbiorników odzwierciedlających wody jezior Malawi i Tanganika do najchętniej zakładanych akwariów biotopowych zaliczają się tzw. akwaria w typie „blackwater” odwzorowu-

Odpowiednio urządzone akwaria „blackwater” intrygują obserwatora samym swym wyglądem, są bowiem tak bardzo inne od „zwykłych” zbiorników akwariowych. Poza tym umożliwiają one podkreślenie subtelnego piękna zamieszkujących takie środowisko ryb, które – w ciemności – prezentują się nad wyraz atrakcyjnie.

68

jące biotopy czarnych wód. Biotopy takie występują w wielu miejscach kuli ziemskiej (również i w Polsce), ale do najbardziej znanych zaliczają się te z obszaru Ameryki Południowej. Ich typowym przedstawicielem jest słynna rzeka Rio Negro. Jak wynika z samej nazwy tym, co najbardziej charakterystyczne dla opisywanych biotopów jest sama woda. Wyróżnia się ona intensywnym kolorem – w zależności od siedliska od lekko słomkowego do niemal czarnego – i przypomina nieco herbatę. Zabarwienie to bierze się od ogromnej ilości rozpuszczonych w niej garbników, kwasów humusowych i innych związków organicznych pochodzących z zalegających na dnie zbiorników pni i gałęzi drzew, kory oraz liści. Do tego dochodzą wysoce specyficzne parametry fizykochemiczne wody. Typowa południowoamerykańska „blackwater” jest bardzo miękka – zazwyczaj poniżej 5°dGH i zdecydowanie kwaśna

– jej odczyn pH wynosi 5,0-6,0. Poza wodą biotopy te wyróżnia dość nietypowy „wystrój” – praktycznie nie ma tam roślin wodnych, jest za to mnóstwo wspomnianych już martwych fragmentów drzew – korzeni, gałęzi i liści. Do tego dochodzi słabe, często wręcz symboliczne oświetlenie, bowiem promienie Słońca nie są w stanie dotrzeć do wody przez bardzo gęste korony rosnących nad nią drzew. Akwarium bez roślin, słabiutko oświetlone i do tego wypełnione płynem przypominającym herbatę? Czy taki zbiornik może być atrakcyjny? Jak najbardziej! Odpowiednio urządzone akwaria „blackwater” intrygują obserwatora samym swym wyglądem, są bowiem tak bardzo inne od „zwykłych” zbiorników akwariowych. Poza tym umożliwiają one podkreślenie subtelnego piękna zamieszkujących takie środowisko ryb, które – w ciemności – prezentują się nad wyraz atrakcyjnie.


Jak założyć „blackwater”? – zbiornik i wyposażenie techniczne Akwarium w typie czarnych wód można założyć w zbiorniku praktycznie dowolnej wielkości – od małej „kostki” po kilkaset, a nawet kilka tysięcy litrów. Zdecydowanie najefektowniej wyglądają jednak akwaria nieco większe – jako minimum najlepiej polecać klientom zbiornik o długości 80 cm i pojemności ok. 100 l. Może on być zarówno zamknięty (tj. z klasyczną pokrywą) jak i typu otwartego z podwieszoną nad nim lub ustawioną na krawędziach jego szyb lampą. Oświetlenie zbiornika powinno być bardzo słabe (chyba że decydujemy się na umieszczenie w akwarium roślin pływających – o tym za chwilę) – w zupełności wystarczy pojedynczy moduł ledowy lub świetlówka. Konieczny jest natomiast wydajny filtr, najlepiej zewnętrzny filtr kanistrowy. Przydatny będzie również oddzielny napowietrzacz oraz – w przypadku pielęgnowania części gatunków ryb – grzałka.

Podłoże i dekoracje W akwarium typu „blackwater” jako podłoże najlepiej sprawdza się cienka warstwa zwykłego, grubego piasku kwarcowego. Aby stworzyć swoisty klimat „czarnych wód” warto dodatkowo przykryć ją dywanem z suchych liści drzew. Spośród gatunków egzotycznych świetnie sprawdzają się liście migdałecznika właściwego (Terminalia catappa), które nie tylko bardzo dekoracyjnie wyglądają, ale również mają działanie prozdrowotne uwalniając o wody rozmaite substancje m.in. chroniące ryby przed chorobami. Liście takie warto zaoferować w ofercie naszego sklepu, zwłaszcza, że poszukują ich również pasjonaci krewetek i raków (stanowią świetny pokarm dla tych skorupiaków). Spośród gatunków krajowych polecić można liście dębu, buka, olszy i wierzby – najlepiej zbierać je suche spod drzew. Poza tym są też dostępne w sprzedaży. Oprócz liści można użyć całych, suchych gałą-

zek wierzbowych. Dodatkowo na dno akwarium można też wrzucić nieco szyszeczek olchy – również możemy zaoferować je w sprzedaży. Uwaga! Liście dość szybko rozkładają się w wodzie, poza tym są zjadane przez wiele organizmów zamieszkujących zbiornik, dlatego w akwarium wymagają stałego uzupełniania. Nieodłącznym elementem wystroju zbiorników typu „blackwater” jest drewno. Można wykorzystać praktycznie dowolny rodzaj drewna stosowanego w akwarystyce. Bardzo ciekawie prezentują się zwłaszcza długie, poskręcane i rozwidlające się gałęzie imitujące zatopione drzewa. Szczególnie oryginalny efekt dekoracyjny uzyskamy poprzez podwieszenie ich na wysokości lustra wody tak, aby naśladowały zanurzające się w niej gałęzie drzew. To ulubione miejsce przebywania wielu gatunków ryb zamieszkujących ten biotop w tym majestatycznych skalarów i dyskowców. Umieszczone w dużej ilości w akwarium drewno będzie zmieniać kolor wody na lekko brunatny, ale w zbiornikach typu „blackwater” jest to akurat bardzo pożądane. Poza drewnem w akwarium w typie „czarnych wód” można umieścić również lignity. Są one odmianą węgla brunatnego o dobrze zachowanej strukturze drewna. Mają piękny, intensywnie brunatny kolor, poza tym wzbogacają wodę w garbniki i kwasy humusowe.

Woda w akwarium „blackwater” Tym, co chyba najbardziej wyróżnia opisywany biotop jest kolor oraz parametry wody. Jak już wcześniej wspomniano powinna być bardzo miękka (3-5°dGH) i zdecydowanie kwaśna (pH 5,0-6,0) a do tego wysycona garbnikami i kwasami humusowymi. Aby przygotować taką ciecz jako bazą należy posłużyć się wodą demineralizowaną, tj. pochodzącą z filtra odwróconej osmozy (RO). Filtr taki można zaoferować klientowi do zainstalowania w domu (najmniejsze modele nie są specjalnie drogie). Innym wyjściem jest sprzedanie mu gotowej wody (filtr RO powinien stanowić wyposażenie każdego sklepu akwarystycznego). To doskonałe rozwiązanie, bowiem gwarantuje, że kupujący będzie do nas regularnie

Do założenia akwarium „black­water” potrzebne są: zbiornik akwariowy, pokrywa z oświetleniem lub lampa akwariowa, filtr (najlepiej kanistrowy), napowietrzacz (wraz z wężykiem, zaworem zwrotnym, kostką napowietrzającą), grzałka, termometr, gruby piasek, korzenie i drewno, suche liście (np. migdałecznika), lignity, woda demineralizowana, preparat typu „blackwater”, testy do wody, ew. rośliny pływające.

Klient wraca po: ryby, rośliny, pokarmy, preparaty, wodę demineralizowaną powracać po wodę do podmian. A jak już przyjdzie po wodę, to prawie zawsze kupi coś jeszcze . Do wody demineralizowanej należy dodać garbniki i inne związki organiczne, które nadadzą jej pożądany kolor. Częściowo sprawę załatwiają umieszczone w akwarium suche liście, szyszeczki olchy, gałązki, drewno i lignity. Dodatkowo do wody można dolać specjalnego preparatu wykonanego najczęściej na bazie wyciągów z torfu i kory drzewnej lub umieścić w filtrze dobrej jakości wkład torfowy. Akwaryści specjalizujący się w akwarystyce „blackwater” samodzielnie przygotowują również rozmaite wyciągi z kory, drewna i korzeni. Aby upewnić się, czy tak przygotowana woda ma właściwe parametry należy zbadać ją za pomocą testów akwarystycznych (jej twardość oraz odczyn pH). W razie potrzeby odczyn pH można dodatkowo obniżyć przy pomocy dostępnych w handlu preparatów typu „pH minus”.

Rośliny Jak już wspomniano w „czarnych wodach” rośliny podwodne praktycznie nie występują, bowiem na wysokości dna brakuje dostatecznej

69


Strefa akwarystyki ilości światła dla ich rozwoju. W niektórych biotopach tego typu rozwijają się za to bujnie rośliny pływające po powierzchni wody. Są one bardzo lubiane przez ryby, bowiem wśród ich korzeni znajdują one schronienie, obfitość pokarmu oraz idealne miejsce do odbycia tarła i złożenia jaj. Rośliny takie z powodzeniem można umieścić w akwarium, tyle tylko, że ich utrzymanie bywa nieco kłopotliwe. Przede wszystkim, większość z nich wymaga zbiornika typu otwartego (bez pokrywy), tak, aby ich liście mogły swobodnie się rozwijać nie narażone na spadające na nie z pokrywy krople wody. Po drugie, do ich uprawy konieczne jest bardzo silne oświetlenie w postaci mocnej lampy akwarystycznej podwieszonej nad zbiornikiem. Do najczęściej umieszczanych w akwariach „blackwater” roślin pływających należą pistia rozetkowa (Pistia stratiotes), hiacynt wodny (Eichhornia crassipes), różdżyce, zwane też paprotnicami (Ceratopteris spp.), salwinia brazylijska (Salvinia brasiliensis) oraz limnobium rozłogowe (Limnobium laevigatum). Szczególnie efektownie wyglądają rozrośnięte, przypominające główki sałaty okazy pistii oraz tworzące duże, fioletowe kwiaty i mięsiste liście hiacynty. Rośliny pływające, poza swoimi walorami dekoracyjnymi, stanowią również naturalne filtry doskonale oczyszczające wodę z gromadzących się w niej toksycznych związków azotowych oraz fosforanów. Przyczyniają się więc do polepszania warunków panujących w zbiorniku. Alternatywą dla dość wymagających roślin pływających może być umieszczenie w akwarium korzeni powietrznych pospolitych roślin doniczkowych, jakimi są monstery (Monstera spp.) i filodendrony (Philodendron spp.). Doniczkę z rośliną wystarczy postawić obok zbiornika i zanurzyć w wodzie zwieszające się z jej łodygi korzenie. W środowisku wodnym szybko zaczynają się rozgałęziać tworząc malowniczą plątaninę wśród której z upodobaniem przebywają ryby. Podobnie jak rośliny pływające przyczyniają się do oczyszczania wody pobierając z niej w charakterze nawozów związki azotowe i fosforany. W akwarium „blackwater” można również z powodzeniem zanurzyć pędy scindapsusa złotego (Scindapsus

70

auratus) – pospolitego doniczkowego pnącza. Szybko wytworzą one liczne białe, rozgałęziające się korzenie.

Ryby w akwarium „blackwater” W zbiorniku w typie „ciemnych wód” można z powodzeniem pielęgnować wiele gatunków ryb akwariowych pochodzących z tego środowiska. Należy tylko pamiętać, aby stopniowo zaadaptować je do warunków, jakie w nim panują, bowiem – hodowane często od pokoleń w „zwykłej” wodzie mogłyby nie przeżyć gwałtownej zmiany jej parametrów na te „właściwe”. Do typowych ryb „czarnowodnych” należą neony: Innesa (Paracheirodon innesi), czerwony (Paracheirodon axelrodi) i czarny, czyli bystrzyk Axelroda (Hyphessobrycon herbertaxelrodi). Rybom tym wystarcza już niewielki, 50-80-litrowy zbiornik. Należy tylko pamiętać, że są to gatunki stadne, które wymagają pielęgnowania w grupach liczących co najmniej 6-8 osobników. Ponadto neon Innesa preferuje nieco chłodniejszą wodę o temperaturze 20-22°C. W większych zbiornikach typu „blackwater” (ponad 300 l) można pielęgnować również dyskowce, zwane też paletkami (Symphysodon aequifasciatus) oraz żaglowce, potocznie zwane skalarami (Pterophyllum spp.). Spośród tych ostatnich szczególnie efektownie w czarnych wodach prezentuje się odmiana „Manacapuru” (Pterophyllum scalare „Manacapuru”)

oraz żaglowiec wysoki (Pterophyllum altum), z tym, że ten ostatni osiąga wyjątkowo okazałe rozmiary i wymaga bardzo dużego zbiornika o pojemności min. 600 l i wysokości co najmniej 60 cm. Zarówno żaglowce jak i dyskowce to ryby stadne, które należy pielęgnować w stadach liczących co najmniej po 8-10 okazów. Są to ryby nieco bardziej wymagające, dlatego dobrze nadają się zwłaszcza dla akwarystów, którzy dysponują już pewnym doświadczeniem. Ciekawym uzupełnieniem obsady akwarium „blackwater” mogą być małe południowoamerykańskie pielęgniczki, jak np. pielęgniczka dwupręga (Apistogramma bitaeniata). Zadowalają się już 120-litrowym akwarium. Najlepiej pielęgnować je w parach, a w większych zbiornikach w haremach składających się z samca i 2-3 samic. Aby ożywić dno w akwarium „czarnowodnym” warto umieścić niektóre gatunki kirysków, np. kiryska rdzawego (Corydoras rabauti), a także tzw. drewniaki, czyli oryginalne sumiki z rodzaju Bunocephalus. Z wyglądu przypominają one kawałek drewna. Z lubością ukrywają się wśród warstwy suchych liści leżących na podłożu. Co ciekawe, podczas odławiania potrafią wydawać dobrze słyszalne dźwięki przypominające zgrzytanie. /Więcej na temat akwariów w typie „blackwater” można przeczytać w książce pt. „Nowoczesne akwarium. Rozwiązania. Trendy. Style” autorstwa P. Zarzyńskiego wydanej nakładem PWN przy współpracy z firmą AQUAEL/


NOWOCZESNE NANOAKWARIA

SHRIMP SET DUO

NANOREEF DUO

Zestaw SHRIMP SET DUO jest powiększoną wersją zestawu Shrimp Set Smart. Ulepszyliśmy oświetlenie aby zapewnić idealny rozwój roślin oraz dodatkowo podkreślić barwy ryb akwariowych. Jednocześnie powiększyliśmy zbiornik zachowując idealne proporcje (35x35x40 cm). Wyposażony został w wydajny filtr Versamax 3 oraz 50W automatyczną grzałkę.

Zestaw NANOREEF DUO jest ulepszoną wersją zestawu NANOREEF. Poprawiliśmy oświetlenie aby zapewnić idealny rozwój koralowców, dodatkowo podkreślić barwy bezkręgowców oraz drobnych ryb morskich. Dodatkowo powiększyliśmy zbiornik zachowując idealne proporcje (35x35x40 cm). Wyposażony został w wydajny filtr Versamax 3 który jednocześnie pełni rolę cyrkulatora.

ENERGOOSZCZĘDNA LAMPA

NOWOŚĆ

WYDAJNY FILTR, OŚWIETLENIE, MATA OCHRONNA ORAZ SZYBA NAKRYWKOWA Z SYSTEMEM SMART OPEN

WYDAJNY FILTR ZAPEWNIAJĄCY CZYSTOŚĆ I ODPOWIEDNI RUCH WODY


Kącik terrarysty

Agama brodata Agama brodata należy do najpopularniejszych jaszczurek oferowanych w sklepach zoologicznych. Jej niewygórowane wymagania sprawiają, że doskonale nadaje się również dla początkujących miłośników terrarystyki. Komu warto ją polecać, jakie są jej wymagania i jak powinna wyglądać „wyprawka” dla agamy? Agama brodata (Pogona vitticeps) pochodzi z Australii gdzie jest spotykana od środkowej części Queenslandu aż po południowo-wschodnie obszary Terytorium Północnego. Zasiedla suche tereny stepowe i półpustynne porośnięte wyschniętą trawą i rzadko rozsianymi krzewami. W naturze dorasta do 35-40 cm długości, choć sporadycznie trafiają się osobniki dochodzące nawet do 55 cm. Jest to stosunkowo krępa jaszczurka o dużej i szerokiej głowie i dość długim, równomiernie zwężającym się ogonie. Swą polską nazwę gatunkową zawdzięcza charakterystycznym łuskom na bokach głowy przekształconym w dość długie i doskonale widoczne kolce. Kolce rozmieszczone są również wzdłuż ciała jaszczurki po jego bokach tworząc wyraźny, jednorzędowy grzebień na linii styku grzbietu i brzucha. W naturze wszystkie agamy brodate ubarwione są w odcieniach brązu, szarości, beżu, pomarańczy i żółci, które zapewniają im doskonałe walory maskujące na suchym, trawiastym lub piaszczystym podłożu. W handlu spotyka się kilka form barwnych tych jasz-

72

czurek które są wypadkową naturalnej zmienności oraz starannej selekcji hodowlanej. Do najbardziej znanych należą odmiany: złota, czerwono-złota, czerwona (o intensywnie rdzawym grzbiecie), pastelowa, „sandfire” (forma hodowlana o intensywnym pomarańczowym zabarwieniu ciała) oraz tzw. niemiecka forma wielka. Przedstawiciele tej ostatniej osiągają w terrarium imponującą długość do 60 cm. Dymorfizm płciowy występuje u agamy brodatej stosunkowo wyraźnie, ale dopiero u osobników dorosłych, które osiągnęły co najmniej 30 cm długości. Rozpoznawanie płci u okazów młodszych bywa problematyczne i nie daje zwykle 100% pewności. Natomiast u dorosłych samców u nasady ogona wyraźnie widoczne są dwa symetryczne uwypuklenia świadczące o obecności rozwiniętych podwójnych narządów kopulacyjnych (tzw. hemipenisy albo półprącia). Najłatwiej je zauważyć stawiając ostrożnie jaszczurkę na płaskiej powierzchni tyłem do siebie i delikatnie „zadzierając” jej ogon. Poza tym dorosłe samce są z reguły większe i potężniejsze od samic, zaś

na wewnętrznych stronach ud ich tylnych łap występują wyraźne pory. Agamy brodate (wyjąwszy dorosłe samce, których nie należy ze sobą łączyć) zaliczają się do zwierząt zgodnych dlatego bez problemu można pielęgnować zarówno jednego osobnika, jak i parę, czy większą grupę tych gadów złożoną z jednego samca i kilku samic. Należy jednak zapewnić im wtedy odpowiednio przestronne pomieszczenie. Właściwym rozwiązaniem będzie terrarium w typie półpustynnym. Para agam brodatych wymaga pomieszczenia o wymiarach 100 cm x 50 cm (długość x szerokość). Jeśli w mieszkaniu jest ciepło może być ono odkryte pod warunkiem, że terrarium ma minimum 60 cm wysokości – w przeciwnym razie należy przykryć je siatką lub plastikową kratką bowiem zwierzęta mogą po prostu z niego uciec. Dobrym wyjściem jest zakup dużego, wysokiego akwarium. Podstawowym wyposażeniem technicznym powinien być wiszący promiennik ciepła np. w postaci specjalnej żarówki dla gadów. Najlepiej umiejscowić go w którymś rogu terrarium, tak, aby nierówno-


miernie ogrzewał on jego powierzchnię. W ten sposób w pomieszczeniu wytworzą się strefy różnych temperatur i agamy będą mogły wybrać sobie miejsce cieplejsze lub chłodniejsze zależnie od swoich aktualnych potrzeb. Moc żarówki należy dobrać tak, aby bezpośrednio pod nią temperatura powietrza dochodziła do 40ºC, zaś w najchłodniejszym miejscu terrarium nie spadała poniżej 25ºC. Wskazane jest również zainstalowanie świetlówki emitującej światło UV-B niezbędne dla prawidłowego rozwoju jaszczurek. Wystrój terrarium nie przysparza zwykle większych kłopotów. Częstym błędem jest wysypywanie dna piaskiem lub drobnym żwirem – agamy, zwłaszcza młode wykazują bowiem tendencję do jego zjadania co może skończyć się poważnymi zaburzeniami pracy przewodu pokarmowego, a nawet śmiercią, szczególnie młodocianych osobników. Znacznie lepiej sprawdza się grubo zmielona kora, zrębki drzewne albo kokosowe, które można wymieszać z piaskiem, a nawet żwirek uzyskiwany z kolb kukurydzianych stosowany w hodowlach ptaków egzotycznych. Warstwa podłoża powinna mieć co najmniej 15 cm grubości, bowiem agamy z upodobaniem w nim kopią. Warto również zatroszczyć się o dekoracje, które zapewnią naszym podopiecznym odrobinę gimnastyki – kilka kamieni, łupków skalnych, suchych konarów i korzeni umożliwi im swobodne wspinanie i niezbędną ruchliwość. Jest to bardzo istotne, bowiem jaszczurki te wykazują często tendencję do tycia. Na dnie terrarium należy umieścić miseczkę na pokarm oraz pojemnik na wodę pitną. Nie może być on zbyt wysoki, ponieważ agamy brodate słabo pływają i wpadłszy do wody mogłyby po prostu się w niej utopić (dotyczy to zwłaszcza młodych osobników). Agamy brodate są jaszczurkami wszystkożernymi. W naturze polują na owady, pajęczaki, pisklęta ptaków, małe gryzonie, objadają listki i pędy roślin. Osobniki młode i szybko rosnące preferują bogatsze w białko typowo „mięsne” pokarmy, z wiekiem stopniowo uzupełniając je „wkładkami” jarskimi. W terrarium jaszczurkom tym należy zapewnić obfitość bezkręgowców karmowych. Najlepsze są świerszcze i inne szarańczaki oraz chwytane na łąkach drobne owady. Wielu hodowców jako podstawę po-

daje im larwy mączniaka lub drewnojada, jednak należy pamiętać, że zawierają one dużo ciężkostrawnej dla tych jaszczurek chityny i w nadmiarze mogą spowodować u nich problemy żołądkowe. Ponadto bardzo wskazane jest uzupełnianie diety agam noworodkami mysimi, a w przypadku większych osobników nawet młodymi myszami. Od czasu do czasu można też poczęstować je pokrojonym w paski surowym sercem wołowym lub piersią kurczaka. Jako pokarm roślinny zaleca się podawanie liści mniszka, babki, winogron, truskawek, lipy czy grochodrzewu. Nie należy przesadzać z owocami, ponieważ w naturalnym środowisku tych jaszczurek występuje ich bardzo niewiele i ich przewody pokarmowe nie są przystosowane do ich pobierania. Bardzo ważną rolę w żywieniu agamy brodatej odgrywa suplementacja preparatami mineralno-witaminowymi zawierającymi wapń, witaminę D i inne niezbędne składniki. Jest to szczególnie istotne, jeśli w terrarium nie ma świetlówki emitującej światło UV-B. Dobrym rozwiązaniem jest podawanie preparatów płynnych do wody oraz posypywanie preparatami pylistymi zwierząt karmowych, np. świerszczy. Pielęgnacja agamy brodatej nie przysparza większych trudności. Obejmuje włączanie i wyłączanie oświetlenia (może to załatwić wyłącznik czasowy). Dzień powinien trwać ok. 14 godzin. Wskazane jest stopniowe wygaszanie oświetlenia, tak aby nie stresować nadmiernie zwierząt jego gwałtownymi zmianami. Można to rozwiązać w prosty sposób gasząc najpierw światło w terrarium, zaś chwilę później stopniowo wyłączając oświetlenie sufitowe w pomieszczeniu w którym się ono znajduje. Agamy są niebywale żarłoczne i potrafią zjeść każde ilości pożywienia. Nie należy ich jednak przekarmiać – młodzieży podajemy pokarm rano i wieczorem, osobnikom dorastającym raz dziennie, zaś dorosłym 2-3 razy w tygodniu. Jak już wspomniano zwierzęta te łatwo przybierają na wadze dlatego należy przyjąć założenie, że lepiej jest podać im nieco za mało pokarmu niż serwować go w nadmiarze. Jaszczurki te nie należą do specjalnie ruchliwych dlatego młode osobniki umieszczone w rozległych terrariach mogą mieć kłopoty z chwytaniem szybkich zwierząt karmowych

Wraz z agamą (agamami) klient kupuje: terrarium lub akwarium, promiennik ciepła, żarówkę UV-B wraz z instalacją, wyłącznik czasowy, podłoże (mielona kora, zrębki drewniane lub kokosowe), dekoracje (kamienie, kawałki drewna), karmnik na owady, miseczkę na wodę

Klient wraca po: owady karmowe, mysie noworodki, ew. myszy, preparaty mineralno-witaminowe takich jak świerszcze czy szarańczaki. Dobrym rozwiązaniem jest wtedy nabycie specjalnego urządzenia do karmienia żywym pokarmem jakie oferują niektóre firmy produkujące sprzęt do terrarium. Zwykle ma ono postać pustej w środku sztucznej skały z jednym otworem. Wewnątrz umieszcza się pojemnik ze świerszczami, które mają tylko jedno wyjście na zewnątrz. Jaszczurki bardzo szybko uczą się zasady jego działania i w porze karmienia po prostu czekają z rozdziawioną paszczą przy otworze karmnika. Woda w miseczce powinna być codziennie wymieniana, zwłaszcza, że agamy często się do niej wypróżniają. Należy zaobserwować, czy piją one wodę – niektóre osobniki miewają z tym problemy. W takim przypadku wskazane jest codzienne spryskiwanie ich letnią wodą. Niektóry hodowcy stosują również pojenie za pomocą pipet lub strzykawek.

73


Rozrywka Na pierwsze trzy osoby, które prawidłowo rozwiążą krzyżówkę i prześlą jej zdjęcie na adres redakcja@zoobranza.com.pl czekają nagrody-niespodzianki ufundowane przez firmę BEAPHAR – producenta artykułów dla zwierząt domowych z 75-letnim doświadczeniem.

POZIOMO: 1. biega na krótkim dystansie 5. w nim produkt 6. gdy wydajemy mniej 8. np. przeciwko wściekliźnie u psa lub kota 12. brodata lub błotna w terrarium 13. fosforan amonowo-magnezowy tworzący kamienie moczowe u kotów 15. słodki, egzotyczny owoc 17. wieczorny posiłek 18. wzmacnia psią sierść 20. aktywny do filtra akwariowego 22. popularny wkład do filtracji biologicznej w akwarium 23. konieczny gdy jedziemy z psem za granicę 24. arktyczny skorupiak PIONOWO 2. najbardziej energetyczny składnik pożywienia 3. obowiązkowa w psiej czy kociej misce 4. pracuje nad zachowaniem psa 7. … obsługi, dołączona do produktu 9. z psem, np. w aportowanie 10. inaczej: białka 11. dodatek do diety zwierzaka 14. groźna choroba odzwierzęca powodowana przez glisty 15. wybieramy w nim Produkt Roku! 16. tłusta ryba morska 19. inaczej: specjalista w danej dziedzinie 21. np. ptasznik

Fundatorem nagród jest firma BEAPHAR. Życzymy miłej zabawy!

Hasło: Laureatami poprzedniej krzyżówki zostali Państwo: Anna Piec, Małgorzata Pogoń i Mariusz Mazur. Zwycięzcy otrzymali nagrody w postaci karmy dla kotów EMPIRE ADULT DELIGHT DIET 340 g ufundowane przez firmę GENUINE PETFOOD STORY. Gratulujemy!

WWW.ZOOBRANZA.COM.PL Wydawnictwo: FIDELIS PRESS Sp. z o.o. Redaktor naczelna: dr n. wet. Joanna Zarzyńska joanna.zarzynska@zoobranza.com.pl Redaktor prowadzący: dr inż. Paweł Zarzyński pawel.zarzynski@zoobranza.com.pl Sekretarz redakcji: Żaneta Żołnierczuk zaneta.zolnierczuk@zoobranza.com.pl Reklama: Bernadeta Stańko-Łuczka bernadeta.stanko@zoobranza.com.pl tel. 606-448-000 Adres redakcji: ZooBranża ul. Bankowa 11A/2 05-090 Dawidy Bankowe Copyright © FIDELIS PRESS Sp. z o.o.

74

Współpraca autorska: lek. wet. Joanna Iracka Sabina Janikowska dr hab. Michał Jank dr n. wet. Grzegorz Madajczak lek wet. Beata Milewska-Ignacak prof. dr hab. Piotr Ostaszewski dr inż. Jacek Wilczak dr n. wet. Joanna Zarzyńska dr inż. Paweł Zarzyński i inni. Projekt graficzny: PRO CREO Piotr Łuczka piotr.luczka@procreo.pl Skład i łamanie: MT-DTP Michał Trochimiuk biuro@mt-dtp.pl Nakład: 4000 egz. ISSN 2450-0372 Druk: Top Druk

/ZOOBRANZA

Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. W przypadku materiałów opublikowanych redakcja zastrzega sobie prawo do ich skracania i zmiany tytułów. Warunkiem przyjęcia materiału do druku jest złożenie przez autora oświadczenia, że nie został on złożony do opublikowania w innej redakcji. Materiały publikowane w magazynie ZooBranża mogą by wykorzystywane publicznie pod warunkiem podania źródła. Opinie wyrażane na łamach pisma nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych ogłoszeń i reklam. Jednocześnie zastrzega sobie prawo odmowy przyjęcia lub odmowy publikacji albo też wstrzymania publikacji ogłoszenia, reklamy lub insertu na wcześniej uzgodnionych warunkach, bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności z tego tytułu, z przyczyn siły wyższej, sprzeczności ogłoszenia, reklamy lub insertu z prawem bądź zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami), albo też sprzeczności z linią programową bądź charakterem publikacji, a także z negatywną oceną przez redakcję tytułu treści zawartych w ogłoszeniu, reklamie lub insercie, oraz sądowego zabezpieczenia bądź zgłoszenia przez osoby trzecie przeciwko Wydawcy, lub osobom trzecim roszczeń lub uprawdopodobnionych zastrzeżeń związanych z ogłoszeniem, reklamą lub insertem bądź ich emisją w zakresie objętym umową.




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.