17 minute read

Jak sprzedawać produkty naturalne?

Next Article
Krzyżówka

Krzyżówka

Chyba żadne inne słowo nie zrobiło w ostatnich dekadach takiej kariery, jak „ekologia”. Odmienia się je przez wszystkie przypadki i wykorzystuje w każdym możliwym kontekście. Przymiotnikiem „ekologiczny” opatruje się najrozmaitsze produkty, od papieru toaletowego (bo wykonany z makulatury), po samochody hybrydowe (bo spalają mniej paliwa). Wyraz ten jest powszechnie stosowany również w branży zoologicznej. Pod szyldem „ekologiczne” sprzedaje się rozmaite pokarmy, podłoża, kosmetyki, a nawet akcesoria dla zwierząt. Co dokładnie może oznaczać to określenie w kontekście danych grup produktów? Okazuje się, że może mieć wiele znaczeń, zaś uświadomienie tego kupującemu może dostarczyć dodatkowych argumentów sprzedażowych i... skutecznie zachęcić go do sfinalizowania zakupu.

„Ekologiczny”, czyli... Na wstępie należy zaznaczyć, że przymiotnik „ekologiczny”, choć powszechnie używany i dobrze kojarzony, tak naprawdę stosowany jest nieco... niepoprawnie. Gdyby zrobić sondę uliczną i zapytać przypadkowych przechodniów, co oznacza, to najprawdopodobniej 99% osób utożsamiłoby go z „przyjaznym dla środowiska”. Tymczasem pochodzi on od słowa „ekologia” (również niepoprawnie utożsamianego z „ochroną środowiska”). Nazwa ta wywodzi się od dwóch greckich słów „oikos” i „logos” (czyli dom i nauka), dosłownie oznacza więc naukę o domu. Definiuje się ją jako gałąź nauki zajmującą się badaniem powiązań między poszczególnymi elementami przyrody i ich wzajemnego oddziaływania na siebie. Ochronę środowiska można więc co najwyżej uznać za niewielką, specyficzną część ekologii (tak na marginesie – naukę o ochronie środowiska określa się niekiedy mianem „sozologia”, praktycznie nieużywanym w języku potocznym). Jakie produkty oferowane w sklepach zoologicznych zalicza się do miana ekologicznych? Jeszcze do niedawna dotyczyło to głównie karm, kosmetyków, podłoży itp. Obecnie jednak ze względu na rosnącą siłę tego trendu obejmuje on praktycznie wszystkie dziedziny zoologii. Jako ekologiczne – oprócz wyżej wymienionych – wylicza się również legowiska, ubrania, smycze, obroże, preparaty pielęgnacyjne, a nawet urządzenia elektryczne, wskazując przy tym określone argumenty sprzedażowe.

Advertisement

Dlaczego ekologiczny? Właśnie, co wyróżnia produkty ekologiczne z branży zoologicznej? Jakie cechy sprawiają, że mogą one aspirować do tego miana? Do najważniejszych z nich należą:

naturalne składniki – producenci ekologicznych karm, kosmetyków, legowisk, ubrań, galanterii i wielu innych grup produktów dostępnych w sklepach zoo

logicznych podkreślają obecnie przede wszystkim naturalność produktu wynikającą z odpowiednio dobranych składników. W karmach unika się stosowania sztucznych konserwantów, zagęszczaczy, barwników itp. W ich miejsce wykorzystuje się odpowiedniki pozyskiwane z natury;

bezpieczne dla środowiska – w karmach dla zwierząt, a w szczególności tych zawierających ryby i owoce morza oraz mięso dzikich zwierząt, często wskazuje się bezpieczne dla ekosystemu metody ich pozyskania, np. połowy bez trałowania (ciągnięcie sieci po dnie morza destrukcyjnie oddziałujące na środowisko), dziczyzna ze zwierząt hodowanych na fermach;

wolny wybieg – w przypadku stosowania jako surowców mięsa zwierząt domowych, jaj, mleka podkreśla się, że pochodzą one od zwierząt z wolnego wybiegu/ wypasu, z małych, rodzinnych ferm, od sprawdzonych dostawców;

alternatywne źródła białka – silnie rozwijającym się trendem w karmach dla psów i kotów jest obecnie wykorzystanie alternatywnych źródeł białka pozyskiwanych np. ze skorupiaków planktonowych lub z owadów. Szczególnie te ostatnie cieszą się dużą popularnością. Producenci podkreślają, że hodowle owadów zużywają o wiele mniej wody i energii, produkują znacznie mniej dwutlenku węgla, co więcej, jako źródło pokarmu wykorzystują często odpady rolnicze i przemysłowe;

nietestowane na zwierzętach – dotyczy głównie kosmetyków – to analogiczny trend, jak w kosmetologii ludzkiej, padający na bardzo podatny grunt. Nic dziwnego – miłośnicy domowych pupili z reguły są zdecydowanie przeciwni wykorzystywaniu zwierząt do celów laboratoryjnych;

surowce odnawialne – produkując kosmetyki, podłoża czy akcesoria dla zwierząt, wskazuje się, że pochodzą one z surowców w pełni odnawialnych, takich jak drewno czy inne komponenty roślinne, co nie pociąga za sobą stopniowego zubażania unikalnych surowców naszej planety (np. kopalin);

niskie zużycie energii – w przypadku urządzeń elektrycznych, np. stosowanych w akwarystyce czy terrarystyce, jako jeden z głównych argumentów ich ekologiczności podnosi się niskie zużycie energii. Dotyczy to szczególnie akcesoriów o stosunkowo dużym poborze mocy (oświetlenie, ogrzewanie), jak również tych, które pracują przez 24 godziny na dobę, np. filtry, pompy). W tym celu stosuje się energooszczędne technologie (diody LED w lampach, elektroniczne podzespoły w grzałkach, nowoczesne silniki w pompach i filtrach) oraz dodatkowe mechanizmy lub oprogramowanie pozwalające na automatyczne wyłączanie urządzenia w sytuacji, gdy jego praca nie jest niezbędna (np. tzw. grzałki do oczek wodnych). Energooszczędność jest podwójnie skutecznym argumentem sprzedażowym, bowiem oprócz aspektów ekologicznych dochodzą również ekonomiczne (niższe rachunki za prąd);

możliwość recyclingu, biodegradowalność – to kolejny bardzo ważny argument. Dotyczy zarówno samych produktów, jak i opakowań, w których są sprzedawane. Użytkownicy np. podłoży dla zwierząt coraz częściej pytają, czy można je kompostować w celu jak najszybszej utylizacji. Również opakowania coraz czę ściej wykonywane są z papieru z pominięciem folii i innych długo rozkładających się surowców. Dodatkowym argumentem jest tutaj długowieczność niektórych wyrobów – np. moduły LED stosowane w akwariach i terrariach mogą pracować bez potrzeby ich utylizacji nawet do 10 lat, podczas gdy świetlówki trzeba wymie niać (i utylizować zużyte) praktycznie corocznie;

przyjazne technologie produkcji – istotnym argumentem świadczącym o ekologiczności produktu są przyjazne dla środowiska technologie zastosowane podczas jego wytwarzania. To dlatego nowoczesne firmy chwalą się wdrożonymi w swych fabrykach roz

wiązaniami, takimi jak posiadanie paneli fotowoltaicznych, oczyszczalni ścieków, filtrów kominowych, jak również użyciem maszyn do minimum ograniczających konsumpcję energii i wody czy pozwalających na zmniejszenie ilości odpadów.

Na marginesie warto dodać, że niektóre argumenty „proekologiczne” pozostają w niejakiej sprzeczności z samymi sobą. Na przykład bardzo często skórę syntetyczną (wytwarzaną sztucznie z prefabrykatów chemicznych) określa się mianem „skóry ekologicznej” (jest bowiem produkowana bez potrzeby zabijania zwierząt). Tymczasem zapomina się, że naturalna skóra ulega biodegradacji w ciągu zaledwie kilku lat, podczas gdy ta sztuczna będzie się rozkładać się przez wiele stuleci, zanieczyszczając w tym czasie naszą planetę.

Eko-opakowanie Aby produkt ekologiczny skutecznie się sprzedał, niezmiernie ważna jest rola odpowiednio dobranego opakowania. Liczy się (o czym już wspomnieliśmy) zarówno surowiec, z którego jest ono wykonane, jak i jego design. Królują papier i tektura, a więc komponenty uznawane za naturalne, możliwe do wytworzenia bez zbytniego zniszczenia środowiska oraz – co bardzo ważne – szybko degradowalne. Dodatkowo wiele firm stosuje papier i tekturę pochodzące z recyclingu (wykorzystanie makulatury). Kluczową rolę odgrywa również kolorystyka opakowania – jeszcze do niedawna w wielu dziedzinach zoologii (np. karmy dla zwierząt) stosowano powszechnie krzykliwe, rzucające się w oczy barwy. Obecnie wielu producentów zastępuje je bardziej stonowanymi kolorami, kojarzącymi się z naturą, a więc zielonym, brunatnym, szarym. Często stosowany jest zwykły, niezadrukowany papier pakowy, a zamiast elementów plastikowych – sznurek (naturalny). Na opakowaniu w wyrazisty sposób podkreśla się wymienione wyżej argumenty proekologiczne, najczęściej w postaci dużych, czytelnych piktogramów. Wielu producentów poleca też specyficzny sposób eksponowania tego rodzaju asortymentów – jest to doskonale widoczne np. na targach zoologicznych, gdzie ekologiczne pokarmy, podłoża, suplementy prezentuje się na tle słomy, siana oraz warzyw i owoców.

Aby produkt ekologiczny skutecznie się sprzedał, niezmiernie ważna jest rola odpowiednio do branego opakowania. Liczy się zarówno surowiec, z którego jest ono wykonane, jak i jego design. Królują papier i tektura, a więc komponenty uznawane za natu ralne, możliwe do wytworzenia bez zbytniego zniszczenia środo wiska oraz – co bardzo ważne – szybko degradowalne.

Dlaczego trendy? Produkty ekologiczne cieszą się obecnie ogromną popularnością, gdyż idea ta doskonale koresponduje z oczekiwaniami i światopoglądem wielu klientów. Do głównych preferencji współczesnego człowieka podsycanych i utrwalanych przez przekaz społeczny, w tym media mainstreamowe, należy bowiem troska o naszą planetę. Większość z nas za najważniejsze wartości uznaje ochronę środowiska, potrzebę oddychania czystym powietrzem, możliwość zdrowego żywienia itp. Zmienia się również nasz stosunek do zwierząt, które coraz częściej postrzegane są jako pełnoprawni współmieszkańcy Ziemi, którym należy się szacunek i zapewnienie wszystkich niezbędnych potrzeb. Klienci zdają sobie sprawę z powagi tych potrzeb i są gotowi zapłacić więcej, byle tylko udało się je zrealizować. Dlatego sprzedaż produktów ekologicznych jest stosunkowo prosta, większość kupujących jest bowiem „na tak” i wystarczy użyć odpowiednich argumentów, aby pomyślnie sfinalizować transakcję.

Eko-sprzedaż – na co zwrócić uwagę klienta? Aby skutecznie sprzedawać produkty ekologiczne, wystarczy pamiętać o podstawowej zasadzie stosowanej w handlu – posługiwaniu się językiem korzyści. Zoologia jest dziedziną wysoce specyficzną, bowiem nabywca towaru nie jest tutaj jego ostatecznym konsumentem (kupuje opiekun, korzysta zwierzak). To jednak daje nam... dwa razy więcej argumentów sprzedażowych. Język korzyści może wszak dotyczyć zarówno pupila (dzięki polecanemu produktowi będzie zdrowszy, ładniejszy, odporniejszy, lepiej zaopiekowany), jak i samego opiekuna (produkt sprawi, że pupil stanie się bardziej „bezobsługowy”, unikniemy kłopotów – np. zdrowotnych, będziemy mieli więcej czasu dla siebie). Do tego wystarczy dodać wymienione wyżej argumenty proekologiczne. Podkreślmy, dlaczego dany produkt jest „eko”. Wymieńmy jego cechy, które za tym przemawiają. Postarajmy się opowiedzieć coś o filozofii jego producenta. Przekonajmy klienta, że wybór tego produktu wpłynie korzystnie na zdrowie zwierzaka, lepiej korespondując z jego naturalnymi potrzebami. Nie wywoła alergii ani innych niekorzystnych reakcji organizmu (sprzedając produkty naturalne, zawsze warto poruszyć ten temat!). Pozwoli lepiej się nim zaopiekować. A przy tym nie obciąży środowiska, przez co jest zbieżny z modną ideologią i światopoglądem większości nowoczesnych kupujących. Klient – decydując się na jego zakup – otrzymuje więc niejako potrójną korzyść: po pierwsze, szczęśliwego zwierzaka, po drugie, wynikające z tego faktu własne szczęście jako odpowiedzialnego opiekuna i wreszcie po trzecie, przekonanie, że zrobił coś pożytecznego i przyczynił się do dobra kolejnych pokoleń, dokładając swoją małą, własną cegiełkę do ochrony Ziemi, na której przyszłości nam wszystkim powinno zależeć.

PROFESJONALNA PRZYŁBICA OCHRONNA

ZADBAJ O SIEBIE, SWOICH PRACOWNIKÓW I KLIENTÓW

• Chroni przed wirusami • Osłania oczy, pasuje do każdego rozmiaru głowy • Lekka i trwała konstrukcja z certyfikowanego tworzywa pozwala na efektywne dezynfekowanie • Przyłbica została opracowana we współpracy z medykami • Specjalna oferta przy zamówieniach hurtowych • Pozwala na odblokowywanie telefonu poprzez rozpoznawanie twarzy

Bio, eko, naturalnie!

dr inż. Jacek Wilczak

Zakład Biochemii i Dietetyki, Instytut Medycyny Weterynaryjnej, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie

Segment karm dla psów i kotów stanowi ponad 80% wartości całej branży zoologicznej. Innymi słowy w przeciętnym sklepie dla zwierząt statystycznie aż 8 z 10 złotych trafiających do kasy pochodzi z ich sprzedaży. Nic więc dziwnego, że w segmencie tym panuje wyjątkowo silna konkurencja. Poszczególne firmy, nie chcąc zaniżać cen, rywalizują ze sobą na jakość swoich wyrobów. Jednym ze sposobów jej zapewnienia i podkreślenia jest zastosowanie niestandardowych komponentów, w tym składników ekologicznych, organicznych czy naturalnych. Co dokładnie oznaczają te nazwy i jaki wpływ ma to na jakość oraz walory użytkowe karmy? Warto umieć wytłumaczyć to klientowi, bowiem wiedza ta może sprawić, że chętniej i szybciej sięgnie on po właśnie takie produkty...

Paola Teulières

Dyrektor Generalna Entomojo SAS Dystrybucja w Polsce: PORTICA, www.portica.pl

„Ekologia”. Puste słowo? Już nie! Dziś dotyczy każdego aspektu naszej codzienności, także kwestii żywienia naszych pupili. Coraz liczniejsza grupa właścicieli zwierząt szuka produktów wysokiej jakości. Niestety, wysoka zawartość szlachetnego mięsa nie oznacza, że karma jest ekologiczna, gdyż produkcja mięsa jest jedną z najbardziej obciążających środowisko działalności człowieka. Aby mówić o ekologii, trzeba wspomnieć nie tylko o jakości składników, lecz także o kwestii ich pochodzenia, odpowiedniej produkcji czy doborze opakowań. W karmach TOMOJO konwencjonalne mięso zastąpiliśmy mączką z owadów. Dzięki ich hodowli można ograniczyć zużycie wody, ilość odpadów, obniżyć poziom emisji CO 2 , zmniejszyć areał upraw rolnych itd. To wymierne działanie ekologiczne. Z drugiej strony, białko owadów jest bardzo wysokiej jakości, o walorach odżywczych przewyższających tradycyjne białko zwierzęce. W naszych recepturach nie ma zbóż, kukurydzy czy sztucznych konserwantów. Składniki są lokalnego pochodzenia, część z biorolnictwa. Zadbaliśmy także o opakowania: są biodegradowalne, aby cały cykl życia produktu był dla planety korzystny. Grupa świadomych ekologicznie właścicieli zwierząt rośnie z dnia na dzień i szuka ofert zgodnych ze swoją filozofią. A taki produkt, który łączy jakość premium z ekologią, z pewnością przekona dużo szersze grono klientów.

Nazewnicze zawiłości

Duże zainteresowanie wśród opiekunów psów i kotów karmami z deklaracjami „ekologiczna”, „orga niczna”, „bio” czy „naturalna” należy rozpatrywać w kilku aspektach. Wy daje się, że najważniejszym jest fakt, że tego typu produkty przez wielu opiekunów postrzegane są jako bar dziej naturalne, charakteryzujące się wyższą wartością odżywczą i pozba wione zanieczyszczeń chemicznych, a w efekcie w większym stopniu wpły wające na zdrowie ich podopiecznych. W tym aspekcie wybór karm z takimi oznaczeniami bardzo często podyk towany jest własnymi przekonaniami. Ważnym argumentem jest także fakt, że w produkcji surowców należących do tej kategorii osiągane są korzyści w skali środowiska naturalnego wy nikające ze zgodnych z naturalnymi praktykami stosowanymi w ekolo gicznej produkcji rolniczej i zrównoważonym chowie zwierząt. Niestety, wielu opiekunów decy dujących się na wybór tego typu karm nie zdaje sobie sprawy, że zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej regulacjami prawnymi w zakresie rolnictwa ekologicznego i jego pro duktów określenia: „ekologiczny”, „organiczny” i „bio”/„biologiczny” są synonimami i odnoszą się do pro duktów wytwarzanych w tym samym systemie jakości, które jako takie, nie charakteryzują się różnymi właściwo

ściami. W tej definicji nie występuje określenie „naturalny” – bo co ma niby oznaczać? Z kolei produkt „bio” nie jest niczym lepszym niż produkt ekologiczny. Wynika to z oficjalnie przyjętego w Polsce nazewnictwa, co jest zgodne z obowiązującymi w Unii Europejskiej regulacjami prawnymi w zakresie rolnictwa ekologiczne go i jego produktów (Rozporządzenie Rady nr 834/2007 z 28 czerwca 2007 r. i Rozporządzenie Komisji (WE) nr 889/2008 z 5 września 2008 r.). Dla tego też określenia: „ekologiczny”, „organiczny” i „bio”/„biologiczny” odnoszą się do produktów wytwarzanych w tym samym systemie jakości i mogą być stosowane jedynie odnośnie do produktów, które powstały z surow ców ekologicznych, w kontrolowanych

gospodarstwach i zakładach przetwórczych. Stosowanie wymiennie określeń „ekologiczny”, „organiczny” i „bio” nie jest błędem, zwłaszcza że mamy do dyspozycji produkty spożywcze z różnych krajów UE, gdzie stosuje się wszystkie trzy wymienione w rozporządzeniach określenia. Zgodnie z tymi samymi rozporządzeniami, w przypadku karm dla psów i kotów z określeniem „ekologiczna” zasada jest taka sama i związana jest z koniecznością wyprodukowania ich z surowców ekologicznych oraz podlega takim samym ry gorom dotyczącym uprawy roślin oraz chowu zwierząt. Jedyna różnica polega na zakazie umieszczania na jej opa kowaniu oraz przy jej prezentacji bądź reklamowaniu unijnego logo produkcji ekologicznej – charakterystyczny liść z gwiazdek na zielonym tle. Czym charakteryzuje się karma ekologiczna?

Tak zwana karma ekologiczna dla psa lub kota powinna charakteryzować się doborem surowców, które zostały wyprodukowane zgodnie z zasadami produkcji żywności ekologicznej. I tutaj pojawia się najważniejszy problem: czy wysokoprzetworzona karma sucha bądź półwilgotna spełnia wymogi produkcji ekologicznej i czy w tym przypadku nie jest najważniejsza różnica w deklaracjach typu „karma ekologiczna” i „karma wyprodukowana z surowców ekologicznych”? W systemie produkcji ekologicznej każdy etap produkcji, przetwórstwa i dystrybucji podlega skrupulatnej kontroli przez jednostki certyfikujące, a uprawa warzyw, owoców i zbóż w systemie ekologicznym odbywa się bez użycia chemicznych pestycydów, zapraw nasiennych, syntetycznych nawozów azotowych, potasowych i fosforowych, stosuje się mechaniczne i biologiczne metody ochrony przed szkodnikami i chwastami oraz nie wykorzystuje się roślin modyfikowanych genetycznie (GMO). Z kolei warunki ekologicznego chowu zwierząt muszą być zgodne z ich wymaganiami gatunkowymi i powinny zapewniać im wysoki poziom dobrostanu. Należy zapewnić im dostęp do pastwisk, wysokiej jakości naturalnych, ekologicznych pasz. Zabrania się wykorzystania przemysłowych koncentratów paszowych zawierających syntetyczne dodatki oraz roślin genetycznie modyfikowanych (GMO), profilaktycznego stosowania antybiotyków i innych leków. Przetwórstwo oraz dalsze etapy postępowania z produktami ekologicznymi mają na celu zachowanie w jak największym stopniu pierwotnej jakości ekologicznych surowców. Takie podejście wiąże się ze stosowaniem tradycyjnych mechanicznych, fizycznych, termicznych i fermentacyjnych metod przetwarzania i utrwalania żywności (pasteryzacja, pieczenie, kiszenie, suszenie czy mrożenie). Produkcja ekologiczna nie dopuszcza substancji, dodatków ani technik, które mają na celu odtworzenie wartości utraconej podczas przetwarzania i przechowywania lub niwelują skutki stosowania intensywnych procesów przetwórczych. W przetwórstwie ekologicznym nie ma też miejsca dla tworzenia produktów żywnościowych z izolowanych składników żywności ani dla chemicznej obróbki produktów żywności. Wieloskładnikowe produkty przetworzone muszą zawierać co najmniej 95% certyfikowanych składników ekologicznych, by mogły być oznakowane jako ekologiczne. Pozostałe 5% masy surowców mogą stanowić składniki pochodzenia rolniczego, które nie są dostępne w jakości ekologicznej. I dlatego sensowne jest zadanie pytania, czy „karma ekologiczna” rzeczywiście spełnia wymogi stawiane tego typu produktom oraz skoro tak ważne jest zachowanie pierwotnej jakości ekologicznej surowców, to czy agresywny proces technologiczny karm suchych i półsuchych spełnia takie wymogi? Dodatkowo fakt wykorzystania w produkcji karm suchych i półwilgotnych wcześniej przetworzonych skoncentrowanych surowców całkowicie dyskwalifikuje je z listy produktów ekologicznych. Wydaje się, że tylko karmy mokre jako mniej przetworzone, produkowane w procesie pasteryzacji spełniałyby wymagania stawiane produktom ekologicznym/organicznym/bio. Zalety surowców ekologicznych

Zatem jakie są walory surowców ekologicznych wykorzystanych w produkcji karm dla psów i kotów? Dyskusja

Ważnym argumentem za wykorzystywaniem w żywieniu, także psów i kotów, jest brak w żywności ekologicznej pozostałości pestycydów i leków weterynaryjnych, które jeżeli dostają się wraz z żywnością do organizmu, uruchamiają wiele reakcji metabolizujących ksenobiotyki. Ich nadmierna aktywacja może być przyczyną licznych zmian, w tym inicjować stany zapalne.

związana z tym zagadnieniem jest jednocześnie prosta, ale i bardzo niejednoznaczna, powinna być rozpatrywana w wielu płaszczyznach. Najważniejsza z punktu widzenia produktu, którym jest pełnoporcjowa karma pokrywająca zapotrzebowanie na wszystkie niezbędne, określone i dobrze opisane składniki odżywcze, jest ich zawartość w gotowej karmie. Takie zapotrzebowanie określają „Wytyczne żywieniowe dotyczące pełnoporcjowych i uzupełniających karm dla kotów i psów” opracowane przez FEDIAF. Nie określają jednak, z jakich surowców składy karm powinny być skomponowane. Dobór surowców służących do produkcji karm bytowych dla psów i kotów zakłada wykorzystanie przede wszystkim następujących kategorii surowcowych: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, zboża, warzywa i owoce oraz produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego nieprzeznaczone do spożycia przez ludzi. Przepisy prawne dotyczące produkcji karm dla zwierząt domowych dotyczą prawodawstwa o charak

terze ogólnym, w którym opisano podstawowe wymagania dla całego sektora paszowego (rozporządzenie 767/2009/WE), w tym ogólne zasady zapewnienia jakości produktu, włącznie z wymogami dotyczącymi znakowania, pakowania i sposobu informowania o wartościach odżywczych oraz dotyczą prawodawstwa (rozporządzenie 1069/2009) określającego szczegółowe zasady wykorzystania produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, nieprzeznaczonych do spożycia przez ludzi, które mogą być stosowane w produkcji karm dla zwierząt, w tym przede wszystkim psów i kotów. Dlatego też końcowy skład surowcowy każdej karmy, w tym karmy ekologicznej, jest konsekwencją składów surowców, w tym także tych ekologicznych. Wyniki wielu badań naukowych dowodzą zmian w zawartości składników odżywczych, decydujących o wartości odżywczej, w wybranych grupach surowców ekologicznych i konwencjonalnych. W przypadku podstawowej grupy surowców: mięsa i produktów pochodzenia zwierzę

cego różnica dotyczy głównie wyższej zawartości kwasów tłuszczowych n-3 (do 50%), izomerów tokoferoli oraz skonjugowanego kwasu linolowego. Z kolei ekologiczne surowce roślinne zawierają znacznie więcej polifenolowych przeciwutleniaczy oraz są w mniejszym stopniu zanieczyszczone kadmem. Zdaniem autora tego artykułu, z powodu zbyt małej liczby dotychczas opublikowanych wyników badań naukowych, nie da się jednoznacznie wyciągnąć wniosku o wpływie spożywania żywności ekologicznej (wynikających z zawartości składników odżywczych) na poszczególne parametry zdrowia człowieka, a tym bardziej psa czy kota. Dlatego też ważniejszym argumentem za wykorzystywaniem w żywieniu, także psów i kotów, jest brak w żywności ekologicznej pozostałości pestycydów i leków weterynaryjnych, które jeżeli dostają się wraz z żywnością do organizmu, uruchamiają wiele reakcji metabolizujących ksenobiotyki. Ich nadmierna aktywacja może być przyczyną licznych zmian, w tym inicjować stany zapalne.

Joanna Kawecka

Best 4 Animal Care Sp. z o.o.

Organiczne karmy Rockster Superfood

Karmy Rockster Superfood zawierają, w zależności od wersji smakowej, do 100% składników organicznych. Mięso i podroby wykorzystywane w karmach pochodzą z certyfikowanych hodowli szanujących dobrostan zwierząt lub z wolnego wybiegu. Zwierzęta karmione są wyłącznie żywnością bioorganiczną, krowy są karmione trawą bez pestycydów. Wszystkie hodowle mają certyfikat potwierdzający, że zwierzęta są wolne od kontaktu z chemikaliami, antybiotykami, sterydami i hormonami wzrostu czy z GMO. Warzywa, owoce, zioła i inne składniki pochodzenia roślinnego są wolne od kontaktu z substancjami chemicznymi i pestycydami. Warto podkreślić, że mięso i inne dodatki organiczne mają większą zawartość składników odżywczych od tych produkowanych komercyjnymi metodami. Dodatkowo w karmach Rockster pozostają one w niemal niezmienionych wartościach, ponieważ stosowana jest unikalna metoda przyrządzania. Surowe składniki są zamykane próżniowo w puszce i następnie gotowane w niskiej temperaturze. Puszki wykorzystywane w karmach Rockster nie zawierają szkodliwego BPA (BisfenoluA). Wszystkie te elementy, jak również unikalna kompozycja dodatków bio superfood powodują, że karmy Rockster są dużym zastrzykiem przeciwutleniaczy w diecie psa. Średnio receptura karmy Rockster ma ponad 2000 ORAC (wartość ORAC oznacza pojemność antyoksydacyjną w surowych składnikach), co pokrywa zapotrzebowanie pięciodniowe psa i jest znacznie wyższe niż w innych karmach dla zwierząt domowych (w niektórych przypadkach ponad 150 razy).

Importer i dystrybutor: Best 4 Animal Care Sp. z o.o. info@best4animalcare.eu, tel. 58 624 99 22

Troska o naturę Niewątpliwe najważniejszym powodem podejmowania decyzji o wyborze surowców i produktów ekologicznych przez opiekunów psów i kotów, poza troską o „zdrowsze” żywienie, może być chęć ograniczenia wpływu upraw konwencjonalnych na środowisko naturalne i szeroko rozumiana „troska o naturę”. Z tym argumentem nie powinno się dyskutować. Dlatego też produkt, którym jest karma wyprodukowana z surowców ekologicznych – tylko takie określenie jest prawidłowe, może cieszyć się coraz większą popular

Konsumenci postrzegają produkty ekologiczne jako produkty o wysokim poziomie zaufania. Według badań przeprowadzonych w 2012 r. prawie 3/4 wszystkich badanych respondentów, a aż 80% w Polsce, przyznało, że mają pełne zaufanie do produktów ekologicznych.

nością. Konsumenci postrzegają produkty ekologiczne jako produkty o wysokim poziomie zaufania. Według badań przeprowadzonych w 2012 r. prawie 3/4 wszystkich badanych respondentów, a aż 80% w Polsce, przyznało, że mają pełne zaufanie do produktów ekologicznych. Ponad 80% wszystkich ankietowanych stwierdziło, że najważniejszym motywem skłaniającym do zakupu i konsumpcji ekologicznych produktów są obawy o środowisko naturalne (83%), czystość tych produktów w odniesieniu do GMO (81%) oraz pozostałości pestycydów (80%). Ponad połowa wszystkich badanych podkreśliła, że kupują produkty ekologiczne, ponieważ system produkcji szanuje dobrostan zwierząt. Wszystkie powyższe powody wyboru żywności ekologicznej przez konsumentów przekładają się na preferencje tych z nich, którzy także opiekują się psem lub kotem. Producenci karm oraz innych produktów dla zwierząt wykorzystują rosnące w społeczeństwie zaufanie dla żywności ekologicznej i systematycznie zwiększają ich ilość na rynku zoologicznym. Ta tendencja wydaje się naturalnym trendem i wpływa niewątpliwie na wzrost świadomości opiekunów psów i kotów. Całkowicie odmiennym tematem jest określenie „naturalny” w odniesieniu do karm przetworzonych. O ile określenia „ekologiczna”, „organiczna”, „bio” w odniesieniu do surowców mają sens i podstawy prawne, o tyle już określenie „naturalny”, mimo silnego potencjału marketingowego, nie jest prawnie umocowane w żadnym rozporządzeniu zarówno w Polsce, jak i UE. Określenie „naturalny” odnosi się do intuicyjnego pojmowania świeżości. Naturalny równa się świeży, nieprzetworzony, a czasami interpretowany jako „zgodny z naturą”. Pole do interpretacji jest bardzo duże i pozwala na dowolne używanie tego określenia.

Wykorzystywanie w żywieniu zwierząt towarzyszących człowiekowi produktów ekologicznych staje się, a właściwie stało się, narzędziem bardzo istotnym w komunikowaniu treści marketingowych i nawiązujących do dobrze już zakotwiczonych przekonań konsumentów. Jedyną obowiązującą zasadą nadal pozostaje umiejętność czytania etykiet karm dla zwierząt i świadomy wybór tych, których surowcami są w przeważającej części tylko i wyłącznie surowce ekologiczne. Tylko takie produkty dają gwarancję jakości przypisywanej produktom ekologicznym.

This article is from: