BIS AGH Kwartalnik "Korzenie" 2021

Page 20

Kultura

Matka (nie) jest tylko jedna Adrianna Suder

Czasem, gdy obejrzymy film, który zrobił na nas piorunujące wrażenie, jego tytuł tak mocno zapada nam w pamięć, że ciągle go sobie przypominamy. Podobnie było w przypadku Luci Guadagnino, który w wieku 14 lat obejrzał „Suspirię” Dario Argento. Film na tyle go zachwycił, że po 41 latach sam postanowił zmierzyć się z kultową historią w remake’u o tym samym tytule. Pierwotna wersja powstała w 1977 i pod kątem głównego wątku fabularnego oba filmy są podobne. Do słynnej szkoły baletowej przyjeżdża młoda Amerykanka − Susie Banion (u Guadagnino grana przez Daktotę Johnson), aby rozpocząć naukę pod okiem wybitnych choreografek. Zaprzyjaźnia się z jedną z uczennic- Sarą (Mia Goth), z którą odkrywa, że pod pozorami normalnej szkoły skrywane są mroczne sekrety. W obu filmach fabuła osadzona jest w tym samym czasie - 1977 roku, lecz w innych miejscach. U Argento akcja rozgrywa się w Wiedniu, podczas gdy Guadagnino swoją fabułę umieszcza na tle wciąż przesiąkniętego powojennymi wspomnieniami Berlina. Kluczowym wątkiem, któremu Argento poświęcił trzy osobne filmy, są tajemnicze matki: Matka Łez, Matka Ciemności i najważniejsza z perspektywy „Suspirii” − Matka Westchnień (Mater Suspiriorum). Guadagnino w swoim dziele modyfikuje wcześniejszą historię i pogłębia temat macierzyństwa również o krótkie przebłyski z przeszłości głównej bohaterki i jej relacji z matką. Horror, do którego większość z nas przywykła, to gatunek filmowy kojarzony ze scenami wzbudzającymi w widzach strach, lęk oraz z tajemnicą, którą odkrywamy wraz z bohaterami w miarę rozgrywającej się akcji. Historie opowiadane w filmie przypominają rozsypane elementy układanki, które z biegiem czasu składają się w jedną całość. W „Suspirii” z 2018 roku reżyser pląsa niczym bohaterki jego filmu po cienkiej granicy pomiędzy thrillerem a horrorem. Niemalże od pierwszych chwil dowiadujemy się również jaką tajemnicę kryje berlińska szkoła baletowa, dzięki dialogowi jednej z uczennic - Patricii (granej przez Chloe Moretz) z psychoterapeutą Jozefem Klemperem. Kolejne wątki pojawiające się w filmie, jedynie rozwijają historię i tworzą tło dla sceny finałowej.

Do artykułu posłuchaj utworu: Thom Yorke - Suspirium

20

W „Odłosach” Guadagnino na próżno szukać jump scare’ów dlatego nie jest to film, który ma na celu dosadne przestraszenie widza. Manipulacja niezwykłą, wręcz momentami psychodeliczną nastrojowością, a także kolorystyką pełną ciemnych barw i głębokiej czerwieni ma jednak za zadanie utrzymać widza w stanie napięcia i niepokoju. W „Suspirii” pomimo braku scen usilnie wywołujących strach (w horrorach często jednak sprawiających wrażenie prymitywnych i nachalnych) pojawia się kilka drastycznych momentów, które mogą być nieodpowiednie dla wrażliwszej części widowni. Na uznanie zasługuje gra aktorska znakomitej Tildy Swinton (znanej z ról w takich filmach jak „Tylko kochankowie przeżyją”, czy „Musimy porozmawiać o Kevinie”), która w filmie niczym kameleon, dzięki talentowi, a także niezwykłej pracy charakteryzatorów wciela się w rolę trzech postaci. Odgadnięcie kreacji przez nią odgrywanych nawet spostrzegawczym widzom może dostarczyć wielu trudności. Największym aktorskim zaskoczeniem „Suspirii” jest jednak Daktota Johnson kojarzona wcześniej z niechlubnej roli w „50 twarzach Greya”. Pomimo początkowej antypatii myślę, że Johnson doskonale odnalazła się w klimacie opowiadanej historii, a „Suspiria” jest dobrym wstępem do pozbycia się przez nią piętna roli Anastasii Steele. W obsadzie filmu możemy zobaczyć również Angele Winkler (znaną m.in. z roli Ines Kahnwald w serialu niemieckiej produkcji − „Dark”) oraz polski akcent w postaci Małgorzaty


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.