W numerze: W numerze: Bonnie Crombie - Polska na czele Mississaugi • Jemy bez glutenu - jak? • Zanussi inaczej • ABC odchudzania online • Władze Toronto ruszją do pracy • Sposób Tory'ego na korki w Toronto • Ceny benzyny • Afera dopingowa w Rosji Telefon do redakcji: 647 - 557 - 3617; FAX 647 - 557 - 3627
Toronto - Ontario 49 Rok I
5 - 11 grudnia 2014
cena $1.50 (tax included)
DELIVERED TO THE POST OFFICE ON FRIDAY, DECEMBER 5, 2014. DOSTARCZONO NA POCZTĘ W PIĄTEK, 5 GRUDNIA 2014
Polskie jabłka już w Kanadzie Toronto - Cieszę się, że najlepszej jakości polskie produkty spożywcze i rolne są dostępne dla konsumentów na rynku kanadyjskim, a teraz ta oferta została poszerzona o nasze jabłka - powiedziała wiceminister Katarzyna Kacperczyk podczas wizyty w siedzibie jednej z największych firm dystrybucji żywności Omega Food Importers, która wprowadziła polskie jabłka do Kanady. Kanadyjska Agencja ds. Inspekcji Żywności (CFIA) zezwoliła na import jabłek z Polski 23 października 2014 r. Polscy eksporterzy oraz importerzy z Kanady przy wsparciu polskich placówek dyplomatycznych w Kanadzie podjęli starania o wprowadzenie polskich jabłek na rynek kanadyjski już w 2012 roku. Działania przyspieszyły w sierpniu tego roku po wprowadzeniu przez Rosję embarga na import żywności. Dzisiaj polskie jabłka są dostępne dla kanadyjskich konsumentów. Decyzja o otwarciu rynku kanadyjskiego na polskie jabłka otwiera nowe możliwości dla rozwoju współpracy polsko-kanadyjskiej. Wiceszefowa polskiej dyplomacji odwiedziła w Toronto zakłady największego importera polskiej żywności do Kanady Omega Food Importers oraz jeden z supermarketów Starsky, w którym Kanadyjczycy mogą kupić polskie produkty. W wizycie w Kanadzie towarzyszą jej przedstawiciele polskich spółek i przedsiębiorstw. Wiceminister Kacperczyk przebywa w Kanadzie z trzydniową wizytą (3-5 grudnia). W tym czasie odwiedzi Toronto, Montreal i Ottawę. Wiceminister uczestniczy w forach poświęconych polsko-kanadyjskiej współpracy w sektorach budowlanym i rolno-spożywczym, spotyka się z przedstawicielami instytucji rzą-
W piątek pogrzeb Jana Ogrodnika Wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Kacperczyk, ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki, burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie i konsul generalny RP w Toronto Grzegorz Morawski Gazeta
dowych w sprawach współpracy ków, a także odwiedza Uniwerenergetycznej, szans eksporto- sytet w Toronto i Ryerson. więcej na stronie 9 wych oraz przepływu pracowni-
Dominikana oczekuje sprawiedliwego wyroku Warszawa Oczekujemy sprawiedliwego, wysokiego wyroku, jaki zadowoli opinię publiczną na Dominikanie, która domaga się sprawiedliwości - mówił prokurator generalny Dominikany Francisco Dominquez Brito po spotkaniu z Andrzejem Seremetem nt. spraw ks. Wojciecha G. i abp. Józefa Wesołowskiego. "Pragniemy podkreślić powagę czynów popełnionych przez duchownych. Czyny te bardzo dotknęły rodziny dominikańskie, bardzo głęboko naruszyły dobra osób niewinnych. Wydaje nam się to niedopuszczalne, nie do wytłumaczenia i zrozumienia" mówił Brito po zakończonym spotkaniu w Prokuraturze Generalnej. Podkreślił, że w czasie pobytu w Polsce spotkał się też z polskimi adwokatami wyznaczonymi przez sąd na pełnomocników pokrzywdzonych obywateli dominikańskich, których interesy mają reprezentować w czasie
procesu oskarżonego o pedofilię ks. Wojciecha G. We wtorek Brito ma się udać do Watykanu na rozmowy z przedstawicielami tamtejszego wymiaru sprawiedliwości o sprawie abp. Wesołowskiego. Dominikański prokurator podkreślał, że Konwencja Wiedeńska obliguje jego kraj do zaprzestania własnego dochodzenia, jeśli ściganie zostało przekazane innemu państwu - jak w tym wypadku stało się ws. abp. Wesołowskiego, którego czyny na Dominikanie ściga Watykan. Brito podkreślał, że sprawy ks. G. i abp. Wesołowskiego mają doniosłą wagę nie tylko dla jego kraju, ale też dla Polski i innych państw. "Wiemy, ze jedynie duża kara może sprawić, że nie dojdzie do bezkarności w podobnych przypadkach" - zaznaczył. "Władze Dominikany i zachowywały się w sposób odbiegający od ogólnych zasad. Dlatego nie wykluczamy tego" - dodał.
Rosjanie atakują lotnisko w Doniecku Kijów Przedstawiciel sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Rozmazin powiedział w czwartek, że prawie 300 rosyjskich żołnierzy zginęło w walkach o bronione przez armię ukraińską lotnisko w Doniecku na wschodzie kraju. Według rosyjskich aktywistów antywojennych straty te armia Federacji Rosyjskiej poniosła w ciągu zaledwie kilku ostatnich dni. Ukraińcy uzyskali dane o zabitych z przechwyconych rapor-
Piwo Żywiec. Dostępne w sklepach LCBO i The Beer Store.
tów dowódców rosyjskich - wyjaśnił Rozmazin. Raporty te mówią o tzw. ładunkach 200, co w terminologii armii krajów b. ZSRS oznacza zabitych oraz o "ładunkach 300", jak określa się rannych. "Ogólne straty jednostek (rosyjskich) zaangażowanych w starcia według stanu na godz. 6 czasu moskiewskiego (godz. 5 na Ukrainie i 4 w Polsce) 2 grudnia, to 299 «ładunków 200+ i 190 «ładunków 300«, przy czym ciężko rannych jest 96. Liczba zagi-
nionych wynosi 171" - powiedział Rozmazin na konferencji prasowej. Według jego relacji w walkach o lotnisko uczestniczyły: 1. brygada specnazu GRU, 200 brygada specjalna Południowego Okręgu Wojskowego z Rostowa, zmotoryzowany batalion piechoty i kompania czołgowa 4 Gwardyjskiej Kontymirowskiej Brygady Czołgowej, 22 batalion brygady GRU i kompania szturmowa 106 Dywizji Gwardyjskiej Sił Powietrzno-Desantowych.
Toronto 29 listopada 2014 roku po walce z rakiem zmarł w Baycrest Hospital w Toronto Przemysław Dąbrowski, znany w Polonii jako Jan Ogrodnik Z wyksztłcenia architekt krajobrazu po SGGW i dziennikarz po studiach podyplomowych na Uniwersytecie Warszawskim. W Kanadzie od 35 lat. Od ponad 15 lat zatrudniony w dziale ogrodniczym Home Depot w Mississaudze. Agent Nieruchomości w Go West. Wieloletni członek Rady Condominium YCC 262. Jego prawdziwą pasją i powołaniem była popularyzacja wiedzy botanicznej i ogrodniczej. W
swoich żywych i dowcipnych felietonach i artykułach w Gazecie, a potem w wielu innych mediach polonijnych tworzył popularne pełne erudycji opowieści. więcej na stronie 6-7
Polak zabity w Donbasie Charków W szpitalu w Charkowie zmarł Polak, który w poniedziałek wieczorem został postrzelony w Donbasie - poinformował PAP rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Ministerstwo przypomina, że region jest bardzo niebezpieczny i oferuje pomoc Polakom w powrocie do kraju. Jak wyjaśnił Wojciechowski, w poniedziałek w godzinach wieczornych doszło do zderzenia dwóch samochodów. W jednym z nich jechał Polak mieszkający na stałe w Doniecku, a w drugim separatyści. "Po wypadku doszło do awantury. Separatyści postrzelili Polaka, który następnie
został odwieziony do szpitala w Charkowie" - podkreślił rzecznik resortu spraw zagranicznych. Jak dodał, wówczas nawiązała z nim kontakt polska placówka konsularna. "Niestety, lekarze od samego początku dawali niewielkie szanse na przeżycie. Ostatecznie polski obywatel zmarł" poinformował Wojciechowski. Jak zaznaczył, konsulat w Charkowie jest w kontakcie z jego żoną i udzieli rodzinie niezbędnej pomocy. Wojciechowski przypomniał jednocześnie, że nadal aktualne jest ostrzeżenie dla Polaków i zalecenie, by opuścili region Donbasu.
Takie same liczby dotyczące strat rosyjskich podała Rosjanka Jelena Wasiliewa, która prowadzi na Facebooku profil "Ładunek 200 z Ukrainy do Rosji". Według niej prawie 300 rosyjskich żołnierzy zginęło w bojach o lotnisko w dwóch pierwszych dniach grudnia. W poniedziałek armia ukraińska oskarżyła o udział w atakach na lotnisko rosyjskie siły specjalne. "Według danych operacyjnych w szturmie na lotnisko biorą udział członkowie rosyjskiego specnazu, ale na nic to się nie zdaje: lotnisko, zarówno stary,
jak i nowy terminal, pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich" – oświadczył wówczas rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko. Położone w północnej części Doniecka lotnisko jest bez powodzenia atakowane przez prorosyjskich separatystów od maja. Obecność wojsk ukraińskich w tym punkcie jest solą w oku separatystów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, gdyż pokazuje, że ich "stolica" nie jest przez nich całkowicie kontrolowana. O sytuacji na Ukrainie piszemy na stronie 15