4 minute read

Ważne dla handlu

Next Article
Prawo w pigułce

Prawo w pigułce

W 2021 R. PRZYBYŁO SKLEPÓW

– PODAJE GUS

Advertisement

Z końcem października 2022 r. Główny Urząd Statystyczny opublikował doroczny raport dotyczący sytuacji na rynku wewnętrznym Polski. Prace nad nim trwają 9 miesięcy, od stycznia do września, a ich efektem jest październikowa publikacja. Z tegorocznego raportu wynika, że na koniec 2021 r. liczba sklepów w przypadku branży FMCG wyniosła 107 492, wobec 105 921 w 2020 r., co daje 1571 placówek więcej.

Choć 2021 był tym, w którym obowiązywały obostrzenia i ograniczenia związane z pandemią, to jednak okazał się on bardzo korzystny dla sektora usług i handlu – wynika z dokumentu opublikowanego w październiku przez GUS „Rynek wewnętrzny 2021 r.”. Najbardziej interesujące dla nas wskaźniki związane są z działalnością podmiotów handlowych.

Więcej sklepów, więcej pracowników

Mimo rosnących kosztów, wynikających m.in. z zatrudnienia pracowników, pracę w handlu miało o 43 tys. więcej osób niż w 2020 r. Dlatego zjawisko zarówno wzrostu liczby placówek handlowych (o 3,5%), jak i zatrudnienia (o 1,3%) jest bardzo ciekawe i wymagało dokładniejszej analizy. – Wzrost ogólnej liczby sklepów w porównaniu z 2020 r. wy-

nikał głównie ze zwiększenia w 2021 r. liczby podmiotów prowadzących do 2 sklepów – wyja-

śniają „Poradnikowi Handlowca” eksperci z Głównego Urzędu Statystycznego.

Według ich wskazań w 2021 r. liczba 331 tys. sklepów prowadzona była przez ponad 265 tys. przedsiębiorstw, których przybyło ponad 10 tys. w porównaniu z poprzednim rokiem. Najwyższy wzrost odnotowano w liczbie przedsiębiorstw prowadzących do 2 sklepów, aż o 10 453 (o 4,2%).

Obiektywnie rzecz biorąc, porównywanie kondycji sektora r/d/r jest obarczone nieprawidłowościami wynikającymi z wprowadzonego na początku 2020 r. lockdownu, ograniczeń w przemieszczaniu się i zmian sanitarnych w funkcjonowaniu placówek właśnie takich, jak sklepy oraz z konsekwencjami przerwania łańcuchów dostaw. – Nie prowadzono badań, w jakim stopniu zmiany spowodowane były pandemią – tłumaczy jednak GUS.

Dlatego podane w najnowszym Raporcie dane, warto porównać przede wszystkim z „przedpandemicznym” 2019 rokiem, kiedy zarówno handel, jak i usługi funkcjonowały w normalnym trybie. W grudniu 2019 r. szacowana liczba sklepów w Polsce wyniosła nieco ponad 333 tys. i była o 1,9% (o ok. 6,5 tys.) niższa niż w 2018 r. Na koniec 2018 r. szacowana liczba sklepów w Polsce wyniosła prawie 340 tys. i była o 4,3% niższa niż w 2017 r. Łatwo dostrzec tendencję zniżkową – liczba sklepów stacjonarnych w Polsce systematycznie malała. Zmianę, bardzo wyraźną, przyniósł rok 2021.

Wbrew rosnącym kosztom

Jak podaje GUS w 2021 r., według wstępnych danych koszty działalności operacyjnej (bez amortyzacji) poniesione przez podmioty handlowe wyniosły 1 982,7 mld zł i były o 12,2% wyższe niż w poprzednim roku. Oczywistym jest, że rozkładają się one różnie w zależności np. od wielkości placówki handlowej, ale ich wzrost dotyka wszystkie przedsiębiorstwa. Większe koszty działalności ponieśli więc także mali i średni przedsiębiorcy. Co ciekawe, handlowcy, właściciele sklepów, nie szukali oszczędności poprzez zmiany kanałów dystrybucji czy dostawców. Okazuje się, że w przedsiębiorstwach handlowych (detalicznych i hurtowych), udział zakupów bezpośrednio od producentów krajowych w porównaniu z rokiem poprzednim – utrzymał się na zbliżonym poziomie (nieco powyżej 50%).

Jakich placówek handlowych przybyło?

Według raportu GUS-u w 2021 r. było o 836 więcej sklepów owocowo-warzywnych. Wzrosła także liczba sklepów mięsnych z 8186 do 8717, tj. 531 więcej. W ciągu roku (2020-2021) otwarto także 392 sklepy alkoholowe (3403 w 2020 wobec 3795 w ub.r.). Wzrost liczby placówek zanotowały także sklepy piekarniczo-ciastkarskie. W 2020 roku było ich 7802 wobec 8033 w 2021, co daje nam 231 nowych lokalizacji. W poprzednim roku otworzyło się również 99 sklepów rybnych, 12 nowych placówek handlowych z kosmetykami i wyrobami toaletowymi oraz 8 stacji paliw.

W ogólnej liczbie 331 tys. sklepów największy udział stanowiły placówki ogólnospożywcze – 65 093. W 2020 r. było ich 65 631, co oznacza, że niestety z mapy zniknęło 538 punktów handlowych. „Poradnik Handlowca” zainteresowała także najbardziej liczna kategoria, czyli „pozostałe”, którą reprezentowało aż 147,9 tys. placówek. – Do kategorii – sklepy pozostałe, zaliczane są wszystkie inne sklepy, które nie zostały sklasyfikowane w wymienionych wcześniej kategoriach. Są to sklepy, które sprzedają np. w przypadku podziału według specjalizacji – asortyment inny niż wymieniony lub asortyment różnorodny (mogą to być towary żywnościowe, jak i nieżywnościowe, bez znaczącej przewagi konkretnego rodzaju artykułów), stąd nie są klasyfikowane do żadnej z innych określonych kategorii – tłumaczył GUS.

Sklepy pozostałe to również kategoria, która odnotowała największy wzrost r/d/r, bo przybyło ich aż 5,2 tys. (3,6%).

Podsumowanie

Rok 2021 pokazał, że zachowania zakupowe społeczeństwa są nie do końca przewidywalne, a odpowiedzią na nie są szybkie, a co najważniejsze, trafione inwestycje przedsiębiorców.

Wydaje się bowiem, że w mniemaniu konsumentów bezpieczeństwo w dobie zagrożenia zdrowia zapewniały im placówki handlowe o mniejszej powierzchni, gdzie ryzyko spotkania osoby zainfekowanej było niższe niż w dużej placówce. Większe zainteresowanie szybkimi i konkretnymi zakupami ze strony klientów kazało przedsiębiorcom otwierać kolejne sklepy.

Jednak czy ta wzrostowa tendencja, jeśli chodzi o liczbę sklepów w Polsce się utrzyma? Wydaje się, że na jej przeszkodzie może stanąć inflacja i wprowadzenie bardziej oszczędnego trybu życia przez Polaków. Z drugiej strony naszemu krajowi przybyło kilka milionów konsumentów – obywateli Ukrainy.

Kolejny raport GUS-u nt. „Rynku wewnętrznego” tym razem 2022 r., z którym zapoznamy się w październiku 2023 r. może okazać się równie ciekawą lekturą, jak ten, z którym właśnie się zapoznaliśmy. Oby był optymistyczny! ▼

BEATA MARCIŃCZYK

This article is from: