Wprowadzenie do medytacji. Poradnik

Page 1

Clodovis M. Boff

Wprowadzenie do medytacji PORADNIK



WPROWADZENIE DO MEDYTACJI



Clodovis M. Boff

WPROWADZENIE DO MEDYTACJI Metoda „uważnego rozmyślania przeżuwania rozważania”

Przekład z języka włoskiego Magdalena Osocha

Bratni Zew Wydawnictwo Franciszkanów


Tytuł oryginału: COME FARE MEDITAZIONE Il metodo della “ruminazione” ISBN 978-88-215-6711-7 Copyright © 2010 by EDIZIONI SAN PAOLO Piazza Sonicino, 5 — 20092 Cinisello Balsamo (Milano)

Copyright wydania polskiego © 2011 by Wydawnictwo OO. Franciszkanów „Bratni Zew” spółka z o.o.

ISBN 978-83-7485-149-7 Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana, ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. W sprawie zezwoleń należy się zwracać do wydawnictwa: „Bratni Zew” sp. z o.o., ul. Grodzka 54, 31-044 Kraków.

Zamówienia na książki można składać: Wydawnictwo OO. Franciszkanów „Bratni Zew” ul. Grodzka 54, 31-044 Kraków tel. 12 428 32 40, fax 12 428 32 41 www.bratnizew.pl

Adiustacja polonistyczna: Jolanta Kunowska

Imprimi potest: L.dz. 447/2010, Kraków, dnia 8.10.2010 Jarosław Zachariasz OFMConv minister prowincjalny

WYDAWNICTWO OO. FRANCISZKANÓW „Bratni Zew” spółka z o.o. ul. Grodzka 54, 31-044 Kraków tel. 12 428 32 40, fax 12 428 32 41 www.bratnizew.pl


Spis treści Wprowadzenie

..............................

7

Rozdział I INFORMACJE WPROWADZAJĄCE . . . . . . . . . . . .

9

1. Medytacja współcześnie i jej znaczenie . . . . . . . 2. Antropologiczna, a w szczególności terapeutyczna wartość medytacji . . . . . . . . . . . 3. Cel niniejszej pracy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Fazy życia duchowego a medytacja . . . . . . . . . . 5. Ci, którzy współcześnie wyruszają na poszukiwanie duchowości . . . . . . . . . . . . . . . 6. Medytacja bardziej niż „zwykłą refleksją” jest poszukiwaniem zjednoczenia z Bogiem . . . 7. Pobożna refleksja: niezbędna, by nadać wartość duchowej drodze . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8. Medytacja: bardziej żeby „czuć” niż żeby wiedzieć . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9. Duchowa przyjemność jest wynikiem, a nie celem medytacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10. Doświadczenie psychologiczne a doświadczenie duchowe . . . . . . . . . . . . . . . . . 11. Duchowa jałowość . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12. Na pustyni, nadal „idąc i śpiewając” . . . . . . . . . 13. Związek medytacji z duchową lekturą i „lectio divina” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14. Przygotowanie do medytacji . . . . . . . . . . . . . . . Rozdział II METODA MEDYTACJI: UWAŻNE ROZMYŚLANIE/ROZWAŻANIE . 1. Czym jest metoda: zalety i ograniczenia . . . . . 2. Metody medytacji wywodzące się ze Wschodu . 3. Metoda medytacji, jaką proponuje niniejsza książka: „uważne rozmyślanie/rozważanie” . . .

9 10 14 16 18 19 22 25 28 30 33 35 36 40

49 49 52 54


4. Metoda „uważnego rozmyślania” w chrześcijańskiej tradycji . . . . . . . . . . . . . . . . a) W Starym Testamencie . . . . . . . . . . . . . . . . . b) W Nowym Testamencie . . . . . . . . . . . . . . . . . c) W tradycji Ojców i mnichów . . . . . . . . . . . . . d) Od roku tysięcznego, racjonalizacja medytacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . e) Metody medytacji w Erze Nowożytnej: przetrwanie „przeżuwania/uważnego rozmyślania” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Wykorzystanie osobistego zawołania . . . . . . . . 6. Maryja, kobieta medytacji . . . . . . . . . . . . . . . . . a) „Wszystkie te sprawy” . . . . . . . . . . . . . . . . . . b) „W swoim sercu” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . c) „Maryja zachowywała…” . . . . . . . . . . . . . . . d) „Rozważała je…” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . – Maryja, „mądra kobieta” . . . . . . . . . . . . . . . – „Pielgrzymka wiary” Maryi . . . . . . . . . . . . . – „Kontemplacja męki” . . . . . . . . . . . . . . . . . .

66 70 77 80 81 82 85 87 88 89

Rozdział III PRZEDSTAWIENIE I WYJAŚNIENIE METODY MEDYTACJI PROPONOWANEJ W KSIĄŻCE .

93

57 58 59 61 64

1. Przedstawienie pełnego schematu metody . . . . 93 2. Wyjaśnienie proponowanej metody . . . . . . . . . . 94 a) Początek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 94 b) Główna część metody . . . . . . . . . . . . . . . . . . 95 c) Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 3. Bardzo ważne końcowe ostrzeżenie: wytrwałość . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 ANEKS . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103 List do biskupów Kościoła katolickiego o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej (KONGREGACJA DS. NAUKI WIARY) . . . . . . . . . . . . . . . . 103 List do biskupów kościoła katolickiego o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej (KARD. JOSEPH RATZINGER) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 123


WPROWADZENIE Niewielka, lecz bardzo aktualna książka. Autor zaczyna od stwierdzenia, że współczesny człowiek żyje jak automat, niewolnik codziennego szaleństwa; a to wszystko wywołuje u niego stres, wewnętrzną pustkę, i prowadzi do utraty duszy. Lecz można już dostrzec reakcje na to pozbawione sensu życie. Coraz częściej ludzie uciekają się do medytacji, żeby nie tracić kontroli nad własnym życiem, aby przyjrzeć się swemu wnętrzu, aby cieszyć się w sercu odrobiną światła i pokoju, a w końcu, żeby temu zatroskanemu życiu przywrócić odrobinę uroku. Autor pokazuje, że medytacja ma niezaprzeczalną wartość antropologiczną. Niezależnie od wyznawanej wiary, a także w przypadku osób niewierzących, każdy może medytować i odnosić korzyści z tej praktyki. Wystarczy przyznać, że mamy życie wewnętrzne i że potrzebujemy się o nie zatroszczyć. Naturalnie, dla osoby wierzącej medytacja ma charakter wybitnie religijny, jej celem jest poszukiwanie Boga i przebywanie z Nim w komunii. Patrząc na problem z tego punktu widzenia, autor pokazuje błąd, jaki popełnia wiele osób, zwłaszcza w środowisku kościelnym, kiedy myli medytację —7—


z refleksją. Celem medytacji nie jest pomnożenie naszej wiedzy, że więcej poczujemy, lecz ma ona sprawić, że ma nam pomóc „skosztować, jak dobry jest Pan”. Konkretna metoda, jaką proponuje autor, to „uważne rozmyślanie/przeżuwanie”. Chodzi o powolne wspominanie Słowa Bożego, kosztowanie jego smaku i odżywianie nim serca. Metoda ta występuje już w Biblii i praktykowali ją Ojcowie Kościoła oraz mnisi przez całe pierwsze tysiąclecie. Następnie, metoda uważnego rozmyślania ustąpiła miejsca spekulacjom filozoficznym, jak to znakomicie pokaże ta książka. Ciekawe w tym ponownym podjęciu praktyki uważnego rozmyślania jest to, że jest ona podobna do różnych metod wywodzących się ze Wschodu, a opierających się na powtarzaniu mantry, i zdobywających coraz większą popularność na Zachodzie wydanym na pastwę racjonalizmu i aktywizmu. Zatem, „uważne rozmyślanie” odpowiada „mantrowaniu”, czyli powtarzaniu jakiegoś słowa czy zdania. To podobieństwo dodatkowo uwierzytelnia i w pewien sposób wzbogaca w kwestii techniki medytacyjną metodę uważnego rozmyślania. W niniejszej książce zostały przedstawione różne rozważania na temat natury i podstaw medytacji, lecz jej ostatecznym celem pozostaje pokazanie „jak” medytować; to znaczy, pragnie ona nauczyć sztuki medytacji, aby nadać głębi naszemu życiu i ubogacić je.

—8—


Rozdział I

INFORMACJE WPROWADZAJĄCE

1. Medytacja współcześnie i jej znaczenie Współczesny człowiek nie zna już sztuki medytacji. Jest ubogi wewnętrzne? Żyje „od zewnątrz do wewnątrz”, reagując na zewnętrzne bodźce niczym automat. Już w 1925 roku chrześcijański poeta, Eliot, w wierszu pod tytułem Puści ludzie, o współczesnym człowieku mówił, że jest „pusty”: Jesteśmy pustymi ludźmi Jesteśmy wypchanymi ludźmi Dajemy sobie nawzajem podporę Głowy wypełnione słomą. Szkoda! Nasze uschłe głosy, gdy Razem szepczemy Są ciche i bez znaczenia Jak wiatr w suchej trawie Albo szlak szczura po rozbitym szkle —9—


W naszej suchej piwnicy Kształt bez formy, cień bez koloru Sparaliżowana siła, gest bez ruchu (…)1. Codzienne zmartwienia ogłuszają nas i zakłócają spokój. Wiecznie rozgorączkowani, żyjemy ukierunkowani na to, co zewnętrzne. Jesteśmy niczym popularny pensjonat, po którym biegają różni ludzie. I w ten sposób ryzykujemy, że utracimy naszą tożsamość. Już nie wiemy, kim jesteśmy i dokąd idziemy. Stajemy się puści i subiektywnie zubożeni, a w konsekwencji brakuje nam wewnętrznego spokoju, poddajemy się zniechęceniu, odczuwamy niepokój, a czasami popadamy w depresję. Jeśli temu nie zaradzimy, to w końcu stracimy przyjemność z życia i rozwijania się. A wtedy sens życia staje się coraz bardziej niejasny i powoli wszystko spowija szary całun nudy. Medytacja jest doskonałym lekarstwem na taki stan rzeczy.

2. Antropologiczna, a w szczególności terapeutyczna wartość medytacji Medytacja jest korzystna dla wszystkich, nie tylko dla tak zwanych ludzi „wiary”; przede wszystkim, jest zjawiskiem głęboko ludzkim. Ten, kto medytuje, wzmacnia tożsamość. Robi postępy w samorealizacji. Widzi głębszy sens rzeczy. Dostrzega więcej piękna 1

T.S. Eliot „Puści ludzie”, tłum. R. Praszczałek. Thomas S. Eliot (1888-1965) – amerykański poeta, przyjął obywatelstwo angielskie. Otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury w 1948 roku.

— 10 —


w otaczającym go świecie. Czuje, że wypełnia go pokój ducha, równowaga i wewnętrzne szczęście. Ponadto, bardziej pociągają go głębokie wartości życia. Jego duchowe czujniki stają się bardziej czułe: wszystko go porusza, a także rani, lecz jego duch pochłania każdy cios i dzięki temu umacnia się. Zdarza się, że efekty medytacji odczuwane są także w sposób fizyczny, co osobie medytującej pozwala doświadczyć lewitacji, ciepła i zaniku bólu2. Bez wątpienia medytacja jest znakomitym sposobem na ożywienie „wewnętrznego źródła”, którego każdy strzeże w głębi serca, a które „życiowe zmartwienia” zanieczyszczają i zapychają: „woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu” (J 4, 14). Chrystus, najznakomitszy przykład medytującego człowieka, zaleca: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu” (Mt 6, 6). Budda, najbardziej charakterystyczny przykład osoby medytującej w historii religii, naucza, że zachowanie człowieka idzie za jego umysłem „tak jak koło toczy się nogami” zwierzęcia, które ciągnie wóz. Roztargniony umysł poprzedza życie niespokojne i nieszczęśliwe; natomiast umysł, który medytuje, pociąga za sobą życie pogodne i szczęśliwe3. Medytacja jest 2

Por. Josef Sudbrack, w: Dictionnaire de Spiritualité (= DSAM), X, Paris 1980, col. 930. Czysto antropologiczna wartość medytacji jako źródła energii, entuzjazmu i umiłowania życia por. Lawrence Le Shan, How to meditate, 1974.

3

Por. Dhammapada (zbiór mistycznych mów Buddy), nr 1-2.

— 11 —


potężnym narzędziem pozwalającym przywrócić spokój i wewnętrzną jedność, jak mówi Oświecony: „Tak jak deszcz przenika do źle pokrytego domu, tak żądze wkradają się do słabo wyćwiczonego umysłu. Tak jak deszcz nie przedostaje się do dobrze pokrytego domu, tak też żądze nigdy nie wnikną do dobrze wyćwiczonego umysłu”4. W połowie XX wieku medytacja wschodnia (zen, joga i inne formy) zaczęła wzbudzać zainteresowanie mieszkańców Zachodu. W latach siedemdziesiątych zaczęli się nią interesować także „biznesmeni”. Była i jest uważana za wartościową samą w sobie, także poza środowiskiem religijnym 5. Dostrzeżono, że medytację można wykorzystywać również w celu „rozwoju ludzkich możliwości”, ponieważ pomaga zjednoczyć Ja, otworzyć świadomość, oświecić umysł oraz pobudzać kreatywność6. „Współczesny człowiek” zdaje sobie sprawę, że medytacja wpływa korzystnie nie tylko na duszę, lecz także na ciało i umysł czy psychikę. Bowiem fre-

4

Ibidem, wersy 13-14. Polskie tłumaczenie Zbigniew Becker.

5

Dowodzą tego setki ośrodków, które uczą różnych metod medytacji. Ukazująca się codziennie gazeta Folha de São Paulo z 29.12.2004 podawała, że jest ich 110.

6

Patrz książka mieszkającego w Tokio irlandzkiego księdza Williama Johnstona, La musica silenziosa. La scienza della meditazione, Harper & Row, Ed. Amicizia, 2005. W pierwszej części opisane jest olbrzymie zainteresowanie, jakie medytacja wzbudziła na Zachodzie, zwłaszcza w środowiskach świeckich i naukowych.

— 12 —


netyczny rytm naszego życia z łatwością wywołuje stres oraz całą serię chorób z nim powiązanych: zaburzenia metabolizmu, nadciśnienie, wrzody, migrenę, astmę i bezsenność. W ten sposób uznano medytację za potężne lekarstwo, które może dotrzeć do podstaw wszystkich tych objawów. Słusznie „medytacja” i „medycyna” mają taki sam rdzeń7. Odkryto zatem, że medytacja poza swoim zastosowaniem religijnym może być używana w terapii8 i być pomocna przy zapobieganiu chorobom pochodzenia emocjonalnego. Z uwagi na takie działanie, medytacja znajduje się nawet w wykazie metod leczenia urzędu do spraw zdrowia publicznego9. Zatem, medytacja pomaga odzyskać zdrowie nie tylko duszy, lecz także umysłu. Chroni przed utratą wewnętrznej harmonii oraz spójności czy jedności duchowej. Medytacja sprzyja utrzymaniu samokontroli i wewnętrznej pogody ducha. Pozwala w końcu stawić

7

Indoeuropejski rdzeń med przywołuje uznanie, sąd.

8

Por. Daniel Goleman, La forza della meditazione, BUR, Rizzoli, Milano 2003; jest także autorem innych książek na temat medytacji, również wschodniej; Salle Merril Redfield, The joy of meditation, Grand Central Publishing, 2009 (Salle jest żoną Jamesa Redfielda, autora bestsellera La profezia di Celestino, Corbaccio, Milano 1998).

9

Prefektura San Paolo (Brazylia) w regionie Lapa stworzyła projekt zdrowotny obejmujący 19 centrów, w których pacjenci mający skłonności depresyjne będą pobierali lekcje medytacji. Zazwyczaj proponuje się 20 minut dwa razy dziennie, zaczynając od pięciu minut. Por. Folha de São Paulo, 12.10.2003. Artykuł mówi, że w USA osoby praktykujące medytację korzystają o 57% mniej ze szpitala niż ci, którzy nie medytują.

— 13 —


czoła, dając większą szansę odniesienia sukcesu, tak zwanym „życiowym problemom”. Gorzki śmiech może wzbudzić stwierdzenie, że podczas gdy w latach sześćdziesiątych „ludzie żyjący dla świata” odkryli drogę medytacji, to chrześcijanie oddalili się od niej, zwłaszcza ci, którzy z uwagi na tradycję czy zawód powinni praktykować ją bardziej, czyli duchowni i księża. Musimy bowiem przyznać, że w ogóle w środowiskach chrześcijańskich praktyka medytacji osłabła, przede wszystkim z powodu współczesnego aktywizmu. Lecz, jak stwierdza Jan Paweł II w Novo Millennio Ineunte (nr 33), „obserwujemy dziś w świecie powszechną potrzebę duchowości”, także wewnątrz Kościoła, który teraz stara się wrócić do źródeł wielkiej chrześcijańskiej mistycznej tradycji. Zarówno przywiązani do „tradycji” chrześcijanie, jak i „zagonieni” pracownicy duszpasterstwa potrzebują od nowa nauczyć się, że poprzez medytację dogłębnie interioryzuje się treści wiary. Poprzez medytację Boże sprawy przestają być zwykłą kulturą, a stają się sprawami żywymi, które dotykają serca i przemawiają do wnętrza człowieka. I w ten sposób Bóg staje się „naszym” Ojcem, Chrystusem, „moim” Zbawicielem”, a Duch „sercem naszego serca”.

3. Cel niniejszej pracy Na poniższych stronach pragniemy zaproponować szczególną metodę medytacji. Są to rzeczy, których nie znamy od urodzenia, lecz których się — 14 —


uczymy. W życiu duchowym trzeba pozwolić, przede wszystkim, nauczyć się spraw Boga, aby następnie doświadczać ich na własny rachunek. Ważne, żeby zacząć od wielkiej Tradycji, by mieć gwarancję, że nasza droga jest prawdziwa i że nie oszukujemy siebie samych. W tym celu konieczny jest także przewodnik duchowy, któremu posłusznie się powierzymy. Jednak czasami dobra książka może zastąpić osobę przewodnika, którego się jeszcze nie znalazło. W każdym razie, okazując zarozumiały indywidualizm, jak to współcześnie często ma miejsce, nie zajdzie się zbyt daleko w dziedzinie życia duchowego10. W tej książeczce nie zwracamy się do „Bożych zawodowców”, czyli do mnichów, duchownych czy innych dojrzałych osób, lecz przede wszystkim do osób stawiających pierwsze kroki na duchowej drodze i być może także do tych, którzy już wyruszyli w drogę, jeśli chcieliby jeszcze raz przyjrzeć się temu aspektowi swojego życia czy ulepszyć go11.

10

Por. Yves Raguin, Adireção espiritual, Paulinas, São Paulo 1988, s. 92-98. Ten francuski jezuita jest doświadczonym przewodnikiem duchowym, który wiele lat mieszkał na Tajwanie i starał się połączyć duchowe drogi Zachodu z duchowymi ścieżkami Wschodu.

11

Por. niektóre prace zgodne z metodą tutaj przedstawioną: Domingos Cunha, Csh, Meditação cristã: uma oração integradora, Paulus, São Paulo 2006; Mariano Ballester, Wprowadzenie do medytacji, Bratni Zew, Kraków 1999.

— 15 —


Dzisiaj wielu chrześcijan gorąco pragnie nauczyć się autentycznej i pogłębionej modlitwy, chociaż współczesna kultura ogromnie utrudnia zaspokojenie odczuwanej przez nich potrzeby ciszy, skupienia i medytacji.(...) Modlitwa chrześcijańska zawsze jest określana przez strukturę chrześcijańskiej wiary, w której jaśnieje prawda o Bogu i stworzeniu. Dlatego z całą ścisłością można powiedzieć, że przybiera ona postać osobowego, wewnętrznego i głębokiego dialogu między człowiekiem a Bogiem. Wyraża więc komunię istniejącą pomiędzy odkupionym stworzeniem i wewnętrznym życiem Osób Trójcy Świętej. Owa komunia oparta na chrzcie i Eucharystii, będących źródłem i szczytem życia Kościoła, zakłada postawę nawrócenia, odejścia od „ja” w kierunku Bożego „Ty”. List do biskupów Kościoła katolickiego o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej. KONGREGACJA DS. NAUKI WIARY L’Osservatore Romano 12 (118) 1989

Bratni Zew Wydawnictwo Franciszkanów

ISBN 978-83-7485-149-7

Zapraszamy do księgarni internetowej: www.bratnizew.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.