4 minute read

1 urodziny Hampton by Hilton Warsaw Reduta

Właśnie minął rok od otwarcia trzygwiazdkowego hotelu położonego na warszawskiej Ochocie, przy ulicy Mszczonowskiej 5. W rozmowie z nami dyrektor Łukasz Migowski, podsumował pierwsze 12 miesięcy działalności obiektu.

Hampton by Hilton Warsaw Reduta oferuje 167 pokoi. Inwestorem jest grupa kapitałowa, na czele której stoi prezes zarządu Nusret Sancak.

Każdy gość może skorzystać z bezpłatnego, ciepłego firmowego śniadania, również w zdrowych wariantach; zestawów śniadaniowych na wynos „On the Run” oraz bezpłatnego Wi-Fi w każdym pokoju. Personel Hampton by Hilton zapewnia serwis w oparciu o standardy programu 100 proc. Hampton Guarantee™.

Na terenie hotelu mieszczą się dwie sale konferencyjne o powierzchni 40 mkw. oraz 80 mkw. Mniejszy Board Room znajduję się na parterze budynku i posiada dostęp do światła dziennego. Większa sala mieści się na pierwszym piętrze i oferuje pełne wyposażenie jeśli chodzi o sprzęt multimedialny.

Na miejscu znajduje się także garaż podziemny na 54 miejsc oraz stacja do ładowania samochodów elektrycznych. Dodatkowym atutem jest siłownia, gdzie można zadbać o zdrowie i kondycję o każdej porze dnia i nocy. Do dyspozycji gości jest również 24/7 snack bar.

Hampton by Hilton Warsaw Reduta jest częścią programu lojalnościowego z nagrodami Hilton Honors®, który obejmuje 17 różnych hotelowych marek sieci Hilton.

Pierwsze miesiące

Nasz hotel otworzyliśmy w najtrudniejszym momencie 2020 roku. Był to dokładnie 19 listopada, czyli w samym środku trwania drugiej fali pandemii. Mocno zastanawialiśmy się nad tym, czy w ogóle warto otwierać, ale finalnie podjęliśmy decyzję, że skoro już wszystko dopięte jest na ostatni guzik, zatrudniony jest personel to wstrzymywanie samego faktu uruchomienia nie miało większego uzasadnienia. Tym bardziej, że doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że na początku działalności hotelu nigdy nie należy spodziewać się fantastycznych wyników.

Zgodnie z obostrzeniami nałożonymi na branżę miesiąc później zostaliśmy zmuszeni do zamknięcia hotelu. W tym momencie przeorganizowaliśmy operację właściwie do „pilnowania” obiektu 24h na dobę. Starałem się zorganizować to w taki sposób, aby nie być zmuszonym do podejmowania radykalnych kroków wynikających z sytuacji. Doskonale zdawałem sprawę że prędzej czy później Staff będzie bardzo potrzebny, więc wykorzystaliśmy ten „wolny” czas na dopracowywanie tematów związanych z operacyjną działalnością hotelu. Jak wiadomo, otwarcie hotelu to bardzo duże i skomplikowane przedsięwzięcie, w związku z czym nawet w najlepiej zorganizowanej strukturze pojawiają się zagadnienia, które zawsze warto poprawić później i to był właśnie doskonały na to czas.

Z dużą nadzieją oczekiwaliśmy na rozpoczęcie nowego roku, ponieważ wierzyliśmy, że za chwile czas obostrzeń minie i będziemy mogli wznowić naszą działalność. Ponowne otwarcie nastąpiło 18 stycznia 2021 roku i miesiąc zamknęliśmy z 3 proc. obłożeniem... Tak trudny czas bardzo mocno wpływa również na morale personelu. Wszędzie panujący marazm był bardzo mocno odczuwalny. W tak trudnej rzeczywistości musieliśmy się nauczyć odnajdywać. Sytuacja jest bez wątpienia bezprecedensowa i na pewno zapisze się na kartach historii branży hotelarskiej. Wszystkie rozwiązania operacyjne, które były związane czy to z organizacją śniadań czy z procesem meldowania gości były testowane na żywym organizmie, ponieważ nigdy wcześniej przecież taka sytuacja nie miała miejsca. Warto pamiętać, że w tamtym momencie pomimo tego, że hotele mogły pracować to narzucone były bardzo surowe obostrzenia, które mocno wpływały na możliwości pod kątem działalności.

Sezon wakacyjny

W czerwcu po zniesieniu restrykcji nastał pewnego rodzaju boom

związany z obłożeniem. Można powiedzieć, że był to pierwszy miesiąc normalnej działalności naszego obiektu, który zamknęliśmy z obłożeniem na poziomie 33 proc. i średnią ceną 197 złotych , co na tle Warszawy zgodnie z STR było bardzo dobrym wynikiem. Szczególnie biorąc pod uwagę, że średnie obłożenie w Warszawie wynosiło 35,7 proc. Byłem bardzo zadowolony z tego wyniku, ponieważ nasz hotel był obiektem nowym i nie znanym na rynku. Nie miał jeszcze swoich stałych gości indywidualnych, którzy w owym czasie byli dla nas na wagę złota. To bardzo ważne, ponieważ my jako hotel biznesowy nastawiamy się przede wszystkim na współpracę z korporacjami, a w tamtym czasie niestety większość korporacji nie pracowała lub pracowała w bardzo ograniczonym stopniu. Umówie-

nie spotkania z klientem w hotelu było właściwie niemożliwe. Bardzo szybko przyszedł czas wakacji, które były dla nas kompletnym zaskoczeniem, oczywiście na plus. Przede wszystkim bardzo zaskakujący dla nas był fakt, jak nasz hotel szybko reaguje na rynek. Tzn. jak obłożenie i zainteresowanie naszym hotelem pikuje do góry w bardzo krótkim czasie po zniesieniu restrykcji. Właściwie miesiąc później, czyli w lipcu osiągnęliśmy obłożenie na poziomie 44 proc., czyli o 1 proc. więcej niż średnie obłożenie hoteli w Warszawie. Kolejnym ogromnym zaskoczeniem dla nas był segment gościa, który korzystał w wakacje z naszego hotelu. Jak wcześniej wspomniałem, jesteśmy hotelem nastwionym na współpracę z korporacjami, a w wakacje 50 proc. obłożenia stanowił segment gości leisure . Gości, którzy nastwieni byli, aby ten czas wykorzystać na zwiedzanie Warszawy.

MIGOWSKI ŁUKASZ

Jesień

Od września obserwowaliśmy znaczny wzrost rezerwacji korporacyjnych i biznesowych, w tym małe grupy MICE. Utrzymujemy obłożenie na poziomie 60 proc., przy średniej cenie 230 złotych. Najlepszym miesiącem był październik, w którym osiągnęliśmy 80 proc. planowanego przychodu w budżecie sprzed pandemii. Bardzo optymistyczny jest również fakt, że cieszymy się wysokim wskaźnikiem rezerwacji direct booking, który jest na poziomie 60 proc.

Przyszłość

Biorąc pod uwagę dzisiejszy czas i okoliczności w jakich się znajdujemy jestem bardzo zadowolony z osiąganych przez nas wyników i z dużym optymizmem patrzę w przyszłość. Nawet pomimo aktualnej czwartek fali pandemii. Na dziś trudno jest rozmawiać o przewidywaniach na kolejny rok, ponieważ okno rezerwacyjne jest tak krótkie, że hotel właściwie wypełnia się z tygodnia na tydzień, więc trudno tu spekulować co będzie w lutym czy marcu i jakich wyników mogę się spodziewać. Natomiast biorąc pod uwagę stan obecny, myślę, że może być już tylko lepiej.

This article is from: