Obserwuj nas na LinkedIn: linkedin.com/showcase/ stacja-benzynowa-convenience-store
Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu rynku stacji paliw, sklepów convenience,konceptów kawowych i gastronomicznych oraz subskrypcji newslettera
Dołącz do nas: facebook.com/Stacja Benzynowa & Convenience Store
Zmiana to jedyna stała
W historii wielokrotnie zdarzało się tak, że jesień bywała rewolucyjna. Przynosiła nie tylko malownicze kolory, ale także emocje, oczekiwania a często również nadzieje. I chociaż dni stają coraz krótsze, a powietrze chłodniejsze to w naszej branży emocji nie brakuje, często podsycanych i podgrzewanych wypowiedziami osób decyzyjnych o przyszłości i kształcie polskiego rynku.
Czy czeka nas rewolucja i zmiana? Podczas posiedzeń zarządów i rad nadzorczych rozważane są różne strategie, co wywołuje później ożywione dyskusje. A kiedy tematem są przejęcia, albo pojawienie się nowych graczy to każdy się zastanawia, jak wpłynie to na sposób funkcjonowania branży.
Ale póki wiążące decyzje nie zapadły to wszystko pozostaje nadal w sferze domysłów. W każdym razie napięcie z tym związane da się coraz mocniej wyczuć.
Tymczasem oddajemy w Państwa ręce jesienne wydanie naszego czasopisma, w którym przyglądamy się rozwojowi branży, ewolucji ofert, profesjonalizacji czy doskonaleniu umiejętności. Bohaterem w tym wydaniu, jest zwycięzca organizowanego przez naszą redakcję konkursu Stacja Benzynowa Roku, którego wyniki rok rocznie ogłaszamy podczas Forum Rynku Stacji Paliw Petrotrend®. Solidne podstawy biznesowe wsparte partnerstwem ze światowym gigantem pokazują, że na tak wymagającym i konkurencyjnym polskim rynku można osiągać sukcesy. Jak była do nich droga? Odpowiedź znajduje się w naszej rozmowie. Zachęcam także do zapoznania się z artykułami przygotowanymi przez szerokie grono ekspertów branży, którzy po raz kolejny dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Miłej lektury!
PARTNERZY
Orlen otworzył stację
wodorową w Poznaniu
Orlen uruchomił w Poznaniu swoją pierwszą w Polsce, ogólnodostępną, całodobową stację wodorową, na której można tankować samochody osobowe, ciężarowe, a także autobusy. Poznańska stacja jest częścią projektu Clean Cities, dofinansowanego ze środków unijnych w ramach instrumentu CEF oraz krajowych z programu „Zielony transport publiczny”.
Stacja wodorowa w Poznaniu jest zlokalizowana na terenie stacji paliw Orlen przy ul. Warszawskiej 231, w pobliżu pętli tramwajowej Miłostowo. Obiekt działa całodobowo i jest dostępny publicznie, co oznacza, że z możliwości tankowania mogą korzystać nie
tylko autobusy MPK Poznań, ale też wszyscy użytkownicy pojazdów napędzanych paliwem wodorowym. Orlen udostępnił kierowcom trzy dystrybutory. Dwa o ciśnieniu 350 bar służą do tankowania autobusów i pojazdów ciężarowych, natomiast dodatkowy dystrybutor, o ciśnieniu 700 bar, jest przeznaczony dla samochodów osobowych. Cały proces zatankowania autobusu do pełna trwa ok. 15 minut. Wodór do stacji w Poznaniu dostarczany jest z instalacji wytwórczej Grupy Orlen we Włocławku. Stacja pozwala na zatankowanie w ciągu doby ponad jednej tony wodoru. To ilość, która pozwala zaspokoić zapotrzebowanie 34 autobusów miejskich, którymi docelowo będzie dysponować MPK Poznań, i kilku pojazdów osobowych.
Pierwsza stacja paliw
Amic Energy w Legnicy
już otwarta
Sieć Amic Energy wybudowała stację paliw w centrum Legnicy przy ul. Pocztowej 2. Jest to pierwsza stacja Amic Energy w tym mieście.
Stacja oferuje wysokiej jakości paliwo: ON, ON Pro, Pb95, Pb98, klimatyczny koncept gastronomiczny Food Point z bogatym wyborem kaw i hot dogów oraz dobrze wyposażony sklep z szeroką ofertę produktów marki własnej Impet. Od września na stacji działa również restauracja Subway.
Dwie nowe stacje w sieci
Moc Jakość Zysk
Na nowych stacjach dostępna jest pełna oferta paliwowa: benzyna bezołowiowa 95 i 98, olej napędowy (w tym dedykowane stanowiska z szybkim tankowaniem dla TIR) oraz AdBlue z dystrybutora.
Nowe stacje oferują nie tylko paliwa. W wygodnej strefie Pieprzyk Cafe można zrelaksować się w podróży, wypić kawę i posilić się podczas postoju. W ofercie znajdą się m.in. hot dogi, zapiekanki, kanapki, tosty, burgery oraz zestawy ze stripsami.
Przy stacjach działają także sklepy oferujące produkty spożywcze, chemię gospodarczą, zabawki, artykuły samochodowe, a nawet meble czy produkty własne – markę naturalnych soków tłoczonych SOkCZYSTY. Stacje objęte są specjalnym programem partnerskim EUROWAG. Każdy z obiektów Moc Jakość Zysk
GRUPA PIEPRZYK akceptuje karty paliwowe Floty Pieprzyk, DKV, E100 oraz UTA. Lokalizacje stacji: Stary Gózd – Stara Błotnica; Stary Gózd 89a oraz Stare Żdżary – Stara Błotnica; Stare Żdżary 80a
Moya trzecią największą siecią stacji paliw w Polsce
Moya weszła do pierwszej trójki największych sieci stacji paliw w kraju. W niebiesko-czerwonych barwach działa już 476 obiektów w całej Polsce. Zarządzana przez polską prywatną firmę Anwim S.A., Moya od lat jest najdynamiczniej rozwijającą się siecią stacji paliw. I nie zamierza zwalniać tempa – jej ambitne plany zakładają osiągnięcie 800 punktów w 2030 roku.
Właściciel Moya, firma Anwim S.A., od 2009 roku konsekwentnie buduje pozycję stacji Moya na rynku, inwestując w rozwój sieci. Dzięki temu, już dzisiaj jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych marek w branży paliwowej w Polsce. Wchodząc do pierwszej trójki największych sieci stacji paliw w kraju, Moya
udowadnia, że polska niezależna marka może skutecznie konkurować z globalnymi gigantami, oferując nie tylko konkurencyjne ceny, ale przede wszystkim najwyższą jakość obsługi i innowacyjne rozwiązania.
Jesteśmy dumni, że marka Moya jest coraz częściej synonimem jakości i cieszy się tak
dużym zaufaniem na rynku. Nasza niezależność i innowacyjność pozwalają dostarczać klientom wyjątkowe doświadczenia na każdym etapie podróży. Partnerskie relacje z klientami oraz ciągłe podnoszenie standardów obsługi, przekładają się na ich satysfakcję i lojalność – mówi prezes Anwim S.A. Rafał Pietrasina.
PERN i Naftoserwis
zwiększają swój potencjał w zakresie czyszczenia zbiorników
Wchodzący w skład Grupy PERN Naftoserwis dysponuje już drugim systemem BLABO, służącym do czyszczenia zbiorników magazynowych ropy. Ma on umożliwić tej spółce silniejszą ekspansję w zakresie świadczenia usług, także wobec podmiotów spoza Grupy PERN. Takie działanie jest spójne z najnowszą strategią rozwoju PERN, zakładającą umocnienie się na pozycji lidera w logistyce surowcowo-produktowej m.in. poprzez wzmocnienie fundamentów do dywersyfikacji biznesu.
BLABO to opatentowany i ceniony przez operatorów infrastruktury na całym świecie system, pozwalający na automatyczne czyszczenie zbiorników na ropę naftową z osadów, na ich separację, a także odzysk węglowodorów na bardzo wysokim poziomie. Od kilku lat Naftoserwis dysponuje już jednym takim systemem. Za jego pomocą udało się dotychczas wyczyścić zbiorniki magazynowe na ropę naftową, których łączna objętość to aż 1 160 000 m3.
Stacja paliw Intermarché
w Koninie już otwarta!
W pierwszym tygodniu września br. Intermarché uruchomiło nową stację paliw w Koninie, umacniając tym samym pozycję lidera sektora paliwowego wśród sieci handlowych. Jest to już 71. stacja paliw Intermarché w Polsce i trzecia uruchomiona w bieżącym roku.
Funkcjonujący od 2 września br. punkt w Koninie oferuje zmotoryzowanym paliwa w atrakcyjnych cenach.
Właścicielami nowego obiektu są Sylwia i Jacek Berger, przedsiębiorcy prowadzący jednocześnie supermarkety Intermarché w Starym Mieście i Słupcy. Stacja jest czynna przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Do dyspozycji klientów jest też sklep o powierzchni 100 m2 z ofertą ponad 1000 produktów, w tym m.in.: artykułów spożywczych, przemysłowych oraz akcesoriów motoryzacyjnych. Kupujący mogą także skorzystać z kącika
bistro, z szerokim asortymentem kaw, przekąsek i fast-foodów.
Circle K rozszerza międzynarodową współpracę z Too Good
To Go, aby przeciwdziałać marnowaniu żywności
Kanadyjski koncern Alimentation Couche-Tard, do którego należy sieć stacji paliw i sklepów Circle K, rozszerzył o kolejny rynek trwającą od 2018 roku współpracę z Too Good To Go, największym na świecie marketplace’em do zarządzania nadwyżkami żywności. Dzięki temu partnerstwu uratowano globalnie przeszło 1,3 miliona Paczek Niespodzianek, co odpowiada uniknięciu emisji 3 510 000 kg dwutlenku węgla i niepotrzebnego zużycia ponad 1 miliarda litrów wody. Od teraz również klienci z Polski będą mogli przyczynić się do ograniczenia marnowania żywności za 1/3 ceny wyjściowej.
Dzięki aplikacji Too Good To Go klienci Circle K będą mogli realnie zmniejszyć skalę marnowanego jedzenia i tym samym emisję gazów cieplarnianych. Pracownicy Circle K codziennie sprawdzają zapasy żywności pod kątem artykułów, których termin przydatności do spożycia kończy się i pakują je do Paczek Niespodzianek dostępnych w aplikacji Too Good To Go. Dzięki temu blisko 4 miliony zarejestrowanych użytkowników w Polsce będzie miało szansę uratować dobrą żywność ze stacji Circle K przed zmarnowaniem
za 1/3 ceny wyjściowej bezpośrednio przez aplikację Too Good To Go.
Grupa Muszkieterów
wybrała dostawców stacji ładowania pojazdów elektrycznych
Grupa Muszkieterów wybrała sześciu dostawców usług elektromobilnych, którzy wesprą właścicieli sklepów Intermarché i Bricomarché w budowie bądź obsłudze stacji ładowania pojazdów elektrycznych.
W odpowiedzi na rosnącą popularność aut elektrycznych oraz w trosce o spełnienie przyszłych wymogów prawnych, Grupa podjęła decyzję o współpracy z firmami dostawczymi, dzięki
którym franczyzobiorcy będą mogli skutecznie realizować nowe inwestycje w elektromobilność. Docelowo przy wszystkich sklepach Intermarché i Bricomarché powstaną stacje ładowania samochodów elektrycznych. W ramach przetargu Grupa Muszkieterów wybrała sześciu dostawców, którzy dysponują odpowiednim doświadczeniem oraz wsparciem technicznym dla użytkowników. W procesie uruchomienia stacji ładowania zainteresowani przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z usług wyłonionych firm.
Wyniki kontroli i audytów
w Grupie Orlen
Orlen, przy wsparciu zewnętrznych firm audytorskich i kancelarii prawnych, realizuje w grupie kapitałowej szczegółowy przegląd działań za okres od stycznia 2016 r. do lutego 2024 r. W tym roku zakończono już ponad 50 kontroli i audytów, drugie tyle jest jeszcze w toku. Czynności procesowe, na różnym etapie postępowań, prowadzi także prokuratura oraz organy ścigania. Spośród 28 kluczowych śledztw 12 dotyczy Orlen, a 16 pozostałych spółek z grupy kapitałowej.
Jedno z zawiadomień złożonych przez Orlen do prokuratury jest wynikiem kontroli, która wykazała 221 przypadków przywłaszczenia środków pieniężnych należących do spółki. Członkowie byłego zarządu Orlen, bez uzasadnienia
biznesowego, wydali łącznie 43 mln zł. Wydatki byłego prezesa zarządu spółki obejmowały m.in. usługi protetyczne oraz medycyny estetycznej, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że nie były objęte ustalonym
pakietem menadżer skim i nie powinny zostać uregulowane przy użyciu służbowej karty płatniczej.
Za nieuprawnione kontrolerzy uznali także usługi detektywistyczne świadczone na zlecenie Orlen. W trakcie kontroli stwierdzono, że nie tylko nie miały one uzasadnienia gospodarczego, ale także służyły pozyskaniu materiałów na temat m.in. posłów ówczesnej opozycji parlamentarnej.
Przedmiotem śledztwa jest także przyjęcie korzyści majątkowej przez byłego prezesa zarządu ORLEN. Sprawa dotyczy m.in. zakupu w 2018 r. po zaniżonej cenie prywatnej nieruchomości od dewelopera, w kontekście sponsorowania przez Orlen akademii piłkarskiej wspólnie z deweloperem.
Finał letniej loterii
MOL Move. Nagrody główne
przyznane
Letnia loteria MOL Move przyciągnęła aż o 24% więcej użytkowników aplikacji niż poprzednia, zimowa edycja. MOL Polska podsumował właśnie tę edycję. Uczestnicy otrzymali łącznie ponad 2 mln kuponów rabatowych oraz przeszło 250 tys. zł w kartach paliwowych będących godzinnymi nagrodami.
Dodatkowo podczas każdego z 70 dni trwania loterii rozlosowywano dwanaście kart podarunkowych o wartości 300 zł każda (to średnia kwota jednego tankowania).
Łącznie wśród klientów rozdano ich 840. Do 15 kierowców z całej Polski trafiły też nagrody główne – karty paliwowe opiewające na wartość 10 tys. zł każda (co stanowi równowartość średnich rocznych kosztów tankowania).
Zwycięzcy nagród głównych pochodzą z dziesięciu województw, przy czym prym wiodły województwa kujawsko-pomorskie i śląskie: do każdego z nich trafiły po trzy karty. Z kolei najwyższą liczbę zdobywców nagród codziennych – po kilkanaście na każdej – odnotowały stacje w województwach: warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim i łódzkim.
Letnia loteria MOL Move trwała od 4 czerwca do 12 sierpnia, a losowanie nagród głównych odbyło się 14 sierpnia.
Paliwo HVO100 dostępne na
kolejnej stacji Avia w Polsce
Grupa Unimot, właściciel sieci stacji paliw Avia w Polsce, jako pierwsza na rynku wprowadziła innowacyjne paliwo HVO100 do sprzedaży na stacji paliw w kraju. Po debiucie tego odnawialnego paliwa w Myszęcinie (woj. lubuskie) w maju 2024 roku, klienci mogą teraz zatankować HVO100 także na drugiej stacji Avia – w Brzeźniku (woj. dolnośląskie).
Stacja ta, prowadzona przez partnera na zasadzie franczyzy, znajduje się w dogodnej lokalizacji przy drodze krajowej DK94. HVO100, wytwarzane z olejów roślinnych i tłuszczów zwierzęcych, stanowi alternatywę dla poprzednich generacji paliw typu biodiesel. W ramach strategii Grupy Unimot na lata 2024-2028, firma koncentruje się m.in. na dywersyfikacji oferty, skupiając się na zwiększaniu udziału zielonych produktów oraz usług. Wprowadzenie innowacyjnego paliwa HVO do swojego multienergetycznego portfolio jest
jednym z działań wpisujących się w implementację rozwiązań wspierających transformację energetyczną Grupy UNIMOT i jej interesariuszy.
Orlen odkrył duże złoże ropy naftowej w zachodniej Polsce
Ponad 100 tys. ton ropy naftowej wynoszą zasoby wydobywalne złoża Rzeczyca odkrytego przez Orlen w województwie lubuskim. W pobliżu tego odkrycia spółka zidentyfikowała kolejne struktury, w których mogą znajdować się dodatkowe ilości surowca. Zasobność całego kompleksu jest szacowana na ponad 500 tys. ton ropy.
Nowe złoże ropy w okolicach Świebodzina zostało odkry te odwiertem poszuki wawczym Rzeczy ca-1, wykonanym w miejscowości Grodziszcze, na obszarze koncesji łącznej nr 24/95/Ł. Po jego zagospodarowaniu, odwiert będzie produkował ok. 16,5 tys. ton ropy naftowej rocznie.
Sieć Moya powiększyła się o kolejne
stacje
Moya rozszerza swoją działalność o trzy nowe lokalizacje – w Zborowicach w Małopolsce oraz w Swarzędzu i Jankowie Pierwszym w Wielkopolsce.
Pierwsza z nich znajduje się w Swarzędzu przy ul. Rabowickiej 12. Stacja działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i oferuje benzynę 95 i 98, olej napędowy w wersji standardowej i premium, LPG oraz płyn AdBlue. Na stacji znajduje się także wielobranżowy sklep Carrefour Express oraz koncept Caffe Moya
Adres drugiego nowego punktu to Zborowice 5B. Punkt działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i oferuje benzynę 95 i 98, olej napędowy w wersji standardowej i premium, LPG oraz płyn AdBlue. Stacja posiada także wielobranżowy sklep oraz koncept Caffe Moya. Dodatkowo, zmotoryzowani mogą skorzystać z kompresora i odkurzacza.
Punkt Jankowie nastawiony jest na obsługę zarówno ruchu lokalnego, jak i tranzytowego.
Stacja oferuje benzynę 95, 98, olej napędowy oraz LPG. Obiekt posiada sklep wielobranżowy oraz koncept kawiarniano-gastronomiczny Caffe Moya. Stacja otwarta jest 6 dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00-19:00, a w sobotę w godzinach 7:0016:00.
Port Kopytkowo w grupie obiektów Citronex Trans Energy. Nowa stacja w sieci
Dyskont Paliwowy
Citronex Trans Energy został wyłącznym operatorem Portu Kopytkowo. Dotychczasowi pracownicy Portu również przeszli pod skrzydła Citronex Trans Energy.
Port Kopytkowo to kompleks tuż przy autostradzie A1, na który składają się stacja paliw, dwie sale restauracyjne, hotel ze strefą SPA oraz siłownią i myjnia samochodów ciężarowych. Stacja paliw dołączyła do obiektów marki Dyskont Paliwowy, natomiast hotel i restauracja działają pod marką Picaro.
Amic Polska chce powiększyć
swoją sieć stacji
Firma Amic złożyła w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumenta wniosek w sprawie przejęcia spółki Lux-Motor Oil A. Nieścior. Jeśli urzędnicy wyrażą zgodę to sieć stacji Amic Energy powiększy się o dziewięć nowych lokalizacji.
Jak informuje
UOKiK, przedmiotem zgłoszenia jest zamiar koncentracji
polegającej na przejęciu przez spółkę Amic Polska z siedzibą w Warszawie kontroli nad Lux-Motor Oil A. Nieścior z siedzibą w Pułtusku, co stanowi koncentrację w rozumieniu art. 13 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów. Głównym przedmiotem działalności Lux-Motor Oil A. Nieścior z siedzibą w Pułtusku jest sprzedaż paliw płynnych za pośrednictwem dziewięciu stacji paliw zlokalizowanych na terenie województwa mazowieckiego. Spółka jest kontrolowana przez Annę Nieścior.
Agnieszka Bobrukiewicz
została członkiem zarządu
Grupy Orlen Unipetrol
W nowej roli skupi się przede wszystkim na zarządzaniu segmentem detalicznym grupy oraz na działaniach marketingowych na rynku czeskim, słowackim i węgierskim.
Agnieszka Bobrukiewicz doskonale zna rynek czeski i Grupę Orlen Unipetrol dzięki jej ośmioletniemu doświadczeniu w pracy w Grupie. Oprócz tego, A. Bobrukiewicz posiada prawie dwudziestoletnie doświadczenie w m.in. międzynarodowym handlu detalicznym, paliwach i FMCG. W latach 20122019 pracowała jako project manager, a następnie dyrektor marketingu sieci stacji paliw Benzina w Czechach i na Słowacji, gdzie
Orlen i bp podpisały kontrakt
na dostawy ropy naftowej
Orlen podpisał umowę z bp na dostawy 6 mln ton ropy naftowej z norweskich złóż na Morzu Północnym. Pokryje to ok. 15 proc. rocznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen na ten surowiec. Umowa została zawarta na okres dwunastu miesięcy.
Umowa jest tak skonstruowana, aby zapewniać Grupie Orlen elastyczność dostaw, a ładunki ropy naftowej będą, w zależności od zapotrzebowania, kierowane do portu w Gdańsku lub litewskiego portu w Butyndze. Pierwszy tankowiec z zakontraktowaną ropą zawinął do gdańskiego portu we wrześniu 2024 r.
Grupa Unimot otworzyła pierwszą automatyczną stację Avia Truck dla samochodów ciężarowych
zarządzała wdrożeniem nowej strategii marketingowej i komunikacją marek Stop Cafe, Verva, Efecta i Tankarta.
Unimot, multienergetyczna grupa kapitałowa zarządzająca siecią stacji Avia w Polsce, uruchomiła swoją pierwszą automatyczną stację paliw przeznaczoną dla kierowców samochodów ciężarowych.
Avia Truck to koncept wysoko wolumenowych stacji, usytuowanych na kluczowych węzłach komunikacyjnych w kraju. Nowo otwarty obiekt, zlokalizowany w strategicznym punkcie przy przejściu granicznym Świecko-Frankfurt, wyróżnia się przestronnymi i szerokimi wjazdami oraz dystrybutorami, zapewniającymi szybkie i wygodne tankowanie. Stacja otwarta jest przez całą dobę, siedem dni w tygodniu.
STAWIAMY NA WYSOKĄ JAKOŚĆ OBSŁUGI
Nasza recepta na sukces opierała się na kilku kluczowych elementach. Przede wszystkim stawialiśmy na jakość –zarówno w zakresie obsługi klienta, jak i oferty. Klienci muszą czuć, że są dla nas najważniejsi, dlatego dbamy o ich komfort, szybkość obsługi i szeroki wybór usług, takich jak świeże jedzenie, czyste i nowoczesne zaplecze czy dodatkowe udogodnienia – mówi Wojciech Daszuta, właściciel stacji Sako Tomaszkowo, zwycięzca tegorocznej edycji konkursu Stacja Benzynowa Roku.
ROZMAWIAŁ PRZEMYSŁAW JAWORSKI
NNa początek naszej rozmowy proszę przyjąć gratulacje za zwycięstwo w tegorocznej edycji konkursu Stacja Benzynowa Roku 2024. Emocje już opadły, czy radość ze zdobycia takiej nagrody cały czas jest w Panu?
Dziękuję bardzo za gratulacje! Zwycięstwo w konkursie „Stacja Benzynowa Roku” to ogromne wyróżnienie i powód do dumy. To nagroda nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla całego zespołu, który ciężko pracował, by stworzyć miejsce wyjątkowe i przyjazne dla klientów. Takie uznanie motywuje nas do dalszej pracy i podnoszenia standardów.
Wysyłając zgłoszenie pomyślał Pan, że zwycięstwo może być na wyciągnięcie ręki?
Wysyłając zgłoszenie byłem świadomy, że konkurencja jest bardzo silna. Jest wiele świetnie zarządzanych stacji, które oferują wysoką jakość usług. Zgłoszenie traktowałem bardziej jako okazję do pokazania naszej pracy szerszemu gronu i zebrania opinii od ekspertów. Oczywiście miałem nadzieję na sukces, ale zwycięstwo było miłą niespodzianką, która przekroczyła moje oczekiwania.
Byliście finalistami, ale nie zwycięzcami w wielu kategoriach konkursowych. To chyba musiało być duże zaskoczenie, kiedy okazało się, że jury konkursu Państwa stację uznało za Stację Benzynową Roku?
Zdecydowanie, to było spore zaskoczenie. Bycie finalistą w wielu kategoriach było już dla nas dużym wyróżnieniem i pokazaniem, że zmierzamy we właściwym kierunku. Jednak, gdy ogłoszono, że zdobyliśmy główną nagrodę, towarzyszyło temu ogromne poczucie radości i dumy. Nie spodziewaliśmy się, że zostaniemy uznani za „Stację Benzynową Roku” w obliczu tak silnej konkurencji
Jaka była Państwa recepta na sukces?
Nasza recepta na sukces opierała się na kilku kluczowych elementach. Przede wszystkim stawialiśmy na jakość – zarówno w zakresie obsługi klienta, jak i oferty. Klienci muszą czuć, że są dla nas najważniejsi, dlatego dbamy o ich komfort, szybkość obsługi i szeroki wybór usług, takich jak świeże jedzenie, czyste i nowoczesne zaplecze czy dodatkowe udogodnienia.
Kluczowym elementem było stworzenie zespołu, za który odpowiada dyrektor stacji Sako Petrol w Wójtowie i Tomaszkowie – Roman Lipiński. Dzięki jego zaangażowaniu personel jest znakomicie wyszkolony i zmotywowany. Cały zespół tworzy atmosferę, która przyciąga klientów.
Wszystko to uzupełnia dbałość o detale i regularne zbieranie opinii od klientów, aby na bieżąco wprowadzać ulepszenia.
Porozmawiajmy o samym obiekcie. Działacie na lokalnym rynku pod skrzydłami globalnego gracza, jakim jest Shell. Jaka jest oferta stacji?
Tak, działamy pod marką Shell, co daje nam solidne wsparcie globalnej sieci oraz dostęp do sprawdzonych produktów i usług o wysokiej jakości. Nasza oferta jest bardzo szeroka i dostosowana do potrzeb zarówno lokalnych, jak i przejezdnych klientów.
Oczywiście, podstawą są paliwa najwyższej jakości, w tym paliwa premium Shell V-Power, które cieszą się uznaniem wśród kierowców szukających lepszych osiągów i ochrony silnika.
Dla klientów, którzy chcą zrobić szybkie zakupy, nasz sklep oferuje szeroką gamę produktów – od artykułów spożywczych po akcesoria samochodowe. Dużym powodzeniem cieszy się nasza oferta gastronomiczna, w tym świeżo parzona kawa, kanapki, sałatki i inne szybkie przekąski. Dla osób, które chcą się zrelaksować podczas dłuższej podróży, mamy również przytulną strefę z miejscami do odpoczynku.
Co więcej, stawiamy na ekologię, dlatego oferujemy opcje bardziej przyjazne dla środowiska, jak choćby oleje silnikowe o niższej emisji czy recycling zużytych produktów motoryzacyjnych. To wszystko składa się na kompleksową ofertę, dzięki której każdy klient znajdzie coś dla siebie.
W jakiej formule działa stacja? Jesteście franczyzobiorcą?
Tak, nasza stacja działa w formule franczyzy. Jesteśmy franczyzobiorcą marki Shell, co oznacza, że prowadzimy działalność w oparciu o sprawdzony model biznesowy i standardy wypracowane przez globalną sieć. Dzięki temu mamy dostęp do szerokiej oferty produktów, szkoleń oraz wsparcia marketingowego, co jest ogromnym atutem.
Franczyza daje nam pewną niezależność operacyjną, ale jednocześnie zobowiązuje do przestrzegania wytycznych, które zapewniają utrzymanie wysokiej jakości obsługi i produktów, z czego Shell jest znany. Możemy więc korzystać z siły globalnej marki, zachowując lokalny charakter i elastyczność w dostosowywaniu oferty do potrzeb naszych klientów.
Dlaczego zdecydowaliście się na współpracę z Shellem?
Porównywaliście ofertę tej firmy z innymi działającymi na rynku?
Decyzja o współpracy z Shellem była dobrze przemyślana i poprzedzona dokładną analizą różnych opcji. Oczywiście, porównywaliśmy oferty innych dużych graczy na rynku paliwowym, ale Shell wyróżniał się na kilku kluczowych płaszczyznach.
Po pierwsze, Shell to globalna marka o ugruntowanej reputacji, kojarzona z jakością, innowacyjnością i odpowiedzialnością ekologiczną. Dzięki temu mieliśmy pewność, że będziemy oferować naszym klientom paliwa i produkty, które są cenione na całym świecie.
Po drugie, Shell oferował solidne wsparcie franczyzowe – od szkoleń dla personelu, poprzez marketing, aż po pomoc operacyjną. To wsparcie pozwala nam nie tylko na skuteczniejsze prowadzenie biznesu, ale także na stałe podnoszenie jakości obsługi.
Ostatecznie wybraliśmy Shell, ponieważ zapewniał najlepsze połączenie jakości produktów, wsparcia biznesowego i nowoczesnych rozwiązań, które chcieliśmy zaoferować naszym klientom.
Gdzie Was można znaleźć i w jakich godzinach stacja jest otwarta?
Naszą stację można znaleźć w Tomaszkowie przy ul. Rozwojowej 2, jesteśmy dogodnie zlokalizowani przy głównej trasie S51 na wyjeździe z Olsztyna w kierunku Warszawy, co ułatwia dojazd zarówno lokalnym mieszkańcom, jak i osobom podróżującym.
Stacja jest otwarta 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wiemy, jak ważna jest dostępność dla naszych klientów o każdej porze, dlatego staramy się zapewnić nieprzerwaną obsługę zarówno w zakresie tankowania, oferowania produktów w sklepie, usług gastronomicznych oraz całodobowej myjni bezdotykowej.
Ile osób pracuje na stacji?
Na naszej stacji pracuje około 15 osób. Dbamy o to, aby zespół był dobrze zorganizowany i zapewniał sprawną obsługę przez całą dobę. Zatrudniamy zarówno pracowników obsługujących klientów na stacji, jak i osoby zajmujące się gastronomią, sprzątaniem oraz zarządzaniem operacyjnym. Ważne jest dla nas, aby każdy w zespole był dobrze przeszkolony i gotowy do świadczenia usług na najwyższym poziomie.
Rok od otwarcia stacji w Tomaszkowie był dla nas intensywnym i pełnym wyzwań okresem
Liczy się nie tylko oferta stacji, ale także jakość obsługi dzięki temu można zbudować grono wiernych klientów. Jak to wygląda na Państwa stacji?
Zdecydowanie, jakość obsługi to kluczowy element, który buduje lojalność klientów i wyróżnia nas na tle konkurencji. Na naszej stacji dbamy o to, aby każdy klient czuł się mile widziany i obsłużony na najwyższym poziomie. W Shell przyświeca dewiza: Treated Like a Guest (Traktowany, jak Gość). Staramy się traktować naszych klientów, jak gości, bo wiemy, że tylko wtedy będą prawdziwie zadowoleni i z chęcią do nas wrócą.
Regularnie organizujemy szkolenia, aby zespół był nie tylko kompetentny, ale również potrafił szybko reagować na potrzeby klientów, proponując rozwiązania dopasowane do ich oczekiwań. To podejście pomaga nam budować długotrwałe relacje – wielu klientów wraca do nas regularnie, bo ceni sobie nie tylko naszą ofertę, ale także atmosferę i sposób, w jaki są traktowani.
Jak Pan myśli, jakie elementy oferty decydują o Waszej przewadze nad konkurencją?
Nasza przewaga nad konkurencją opiera się na kilku kluczowych elementach oferty, które wyróżniają nas na tle innych stacji:
1. Jakość paliw: Oferujemy paliwa Shell V-Power, które są uznawane za jedne z najlepszych na rynku, dzięki czemu klienci mają pewność, że dbają o swoje pojazdy.
2. Kompleksowość oferty: Oprócz paliw, zapewniamy szeroki wybór produktów w sklepie, świeżo przygotowane jedzenie i napoje, a także myjnię bezdotykową. Taki wachlarz usług zaspokaja różnorodne potrzeby klientów.
3. Obsługa klienta: Jak już wcześniej wspomniałem, stawiamy na wysoką jakość obsługi. Nasi pracownicy są dobrze przeszkoleni, co przekłada się na szybką i profesjonalną obsługę. Dobre relacje z klientami pomagają nam budować ich lojalność.
4. Lokalna społeczność: Staramy się być aktywnym członkiem lokalnej społeczności, co buduje naszą reputację i zaufanie. Organizujemy wydarzenia, sponsorujemy lokalne inicjatywy, a także angażujemy się w akcje proekologiczne.
Te elementy razem tworzą spójną ofertę, która nie tylko przyciąga klientów, ale także sprawia, że chcą do nas wracać.
Spółka Sako Petrol zarządza nie tylko punktem w Tomaszkowie. Jest jeszcze stacja w Wójtowie. Czy myślicie nad otwarciem następnych stacji?
Pierwsza stacja została otwarta w 2022 roku w Wójtowie. Jest nowoczesny obiekt przy drodze S16 z pakietem obsługi podróżnych, parkingiem TIR oraz myjnią bezdotykową.
Kilka lat temu podczas Forum Petrotrend® zdobyliśmy tytuł „Najlepszej Stacji Benzynowej 2022 Roku w północnej Polsce”.
Mamy plany na dalszy rozwój jednak jest za wcześnie, aby o tym mówić. Obserwujemy rynek i analizujemy lokalizacje, które mogą przynieść korzyści zarówno nam, jak i naszym klientom.
Zauważamy, że nasza oferta pozapaliwowa wyróżnia nas na lokalnym rynku
Minął rok od otwarcia stacji w Tomaszkowie. Jaki to był dla Was czas? Jesteście zadowoleni z wyników, które ten obiekt generuje?
Rok od otwarcia stacji w Tomaszkowie był dla nas intensywnym i pełnym wyzwań okresem, ale także czasem znaczących osiągnięć. Jesteśmy zadowoleni z wyników, jakie generuje nasza stacja. Początkowo stawialiśmy czoła wielu wyzwaniom związanym z budowaniem rozpoznawalności i pozyskiwaniem klientów, ale dzięki zaangażowaniu zespołu i strategii marketingowej udało nam się zbudować solidną bazę wiernych klientów.
Rok ten dał nam także wiele cennych lekcji, które wykorzystamy w przyszłości. Cieszymy się z tego, co osiągnęliśmy i jesteśmy zmotywowani do dalszego działania!
Czy planujecie rozbudowę stacji o jakieś dodatkowe funkcjonalności i poszerzenie oferty dla kierowców?
Tak, planujemy rozbudowę stacji o dodatkowe funkcjonalności, które zwiększą komfort i zadowolenie naszych klientów. Myślimy o kilku kierunkach rozwoju: Zewnętrzna strefa relaksu. Rozważamy stworzenie przytulnej strefy do odpoczynku z wygodnymi miejscami do siedzenia,
gdzie kierowcy mogą zrelaksować się podczas dłuższych podróży. Chcemy kontynuować inwestycje w rozwiązania ekologiczne, takie jak systemy zarządzania odpadami czy otwarcie stacji ładowania pojazdów elektrycznych, aby dostosować się do zmieniających się potrzeb rynku.
Shell oprócz paliw oferuje także szeroką ofertę pozapaliwową. Widać, że w Polsce ten pozapaliwowy zakres usług mocno się rozbudowuje a firmy inwestują w jego rozwój. Zauważacie to, że na lokalnym rynku wyróżniacie się taką ofertą?
Tak, zdecydowanie zauważamy, że nasza oferta pozapaliwowa wyróżnia nas na lokalnym rynku. W ostatnich latach w Polsce nastąpił znaczący rozwój w tej dziedzinie, a klienci coraz częściej oczekują od stacji benzynowych czegoś więcej niż tylko paliwa. Dzięki współpracy z marką Shell mamy dostęp do różnorodnych produktów i usług w zakresie Shell Cafe, które możemy oferować naszym klientom. Nasza oferta gastronomiczna, świeże jedzenie, strefa do odpoczynku oraz możliwość skorzystania z różnych udogodnień, takich jak myjnia, przyciągają klientów, którzy szukają wygodnych i kompleksowych rozwiązań podczas podróży.
Koncepcja stacji jako miejsca, do którego przyjeżdża się wyłącznie po paliwo też zaczyna się zmieniać. Pojawienie się chociażby samochodów elektrycznych i potrzeba montażu ładowarek wymusza także dłuższe pobyty kierowców na stacjach. Jak Pan widzi rozwój Waszych stacji w perspektywie najbliższych pięciu lat? W perspektywie najbliższych pięciu lat widzę rozwój naszych stacji jako dynamiczny i zróżnicowany, dostosowany do zmieniających się potrzeb rynku oraz oczekiwań klientów. Kluczowe aspekty, które planujemy uwzględnić, to:
1. Budowa infrastruktury dla pojazdów elektrycznych to priorytet. W miarę rosnącej popularności samochodów elektrycznych, chcemy zapewnić wygodne i szybkie ładowanie.
2. Ewolucja oferty pozapaliwowej: Będziemy rozwijać naszą ofertę, wprowadzając nowe usługi i produkty, takie jak zdrowa żywność, strefy relaksu czy usługi serwisowe. Zależy nam, aby stacja była miejscem, gdzie klienci mogą zrealizować wiele potrzeb w jednym miejscu.
3. Współpraca z lokalnymi społecznościami: Planujemy angażować się w lokalne inicjatywy oraz organizować wydarzenia, co wzmocni naszą obecność w społeczności i zbuduje długotrwałe relacje z klientami.
Wszystkie te zmiany mają na celu przekształcenie stacji w nowoczesne centrum usługowe, które odpowiada na rosnące potrzeby klientów i zmieniający się rynek motoryzacyjny.
Prowadzenie biznesu paliwowego na lokalnym rynku to wyzwanie? Jak Pan ocenia warunki prowadzenia takiej działalności w Polsce?
Prowadzenie biznesu paliwowego na lokalnym rynku rzeczywiście wiąże się z wieloma wyzwaniami. W Polsce, jak w wielu innych krajach, branża paliwowa jest dynamiczna i zróżnicowana, a konkurencja jest silna.
Branża paliwowa podlega licznym regulacjom prawnym, które mogą być skomplikowane i czasochłonne w przestrzeganiu. Zmiany przepisów dotyczących ochrony środowiska, jakości paliw czy bezpieczeństwa stacji wymagają stałej uwagi i dostosowania się do nowych wymagań.
Przemiany związane z rozwojem samochodów elektrycznych oraz rosnące zainteresowanie paliwami alternatywnymi wpływają na tradycyjne modele biznesowe.
Bardzo duża konkurencja. Rynek paliwowy w Polsce jest silnie konkurencyjny, z wieloma graczami oferującymi podobne
produkty. Właściwe pozycjonowanie oferty oraz wyróżnianie się jakością obsługi są kluczowe dla przyciągnięcia i utrzymania klientów.
Ceny paliw: są zmienne i podlegają wpływom zewnętrznym, takim jak zmiany na rynku surowców czy polityka międzynarodowa. Musimy umieć zarządzać ryzykiem związanym z tymi zmianami, aby zapewnić stabilność finansową.
Klienci oczekują nie tylko wysokiej jakości paliw, ale także dodatkowych usług. Inwestowanie w rozwój oferty pozapaliwowej i innowacje technologiczne jest kluczowe dla utrzymania konkurencyjności.
Mimo tych wyzwań, prowadzenie działalności paliwowej w Polsce ma również swoje atuty. Zmieniające się potrzeby klientów stwarzają możliwości dla innowacyjnych rozwiązań oraz rozwijania nowych usług. Uważam, że z odpowiednim podejściem, elastycznością i chęcią dostosowywania się do zmieniającego się otoczenia, można osiągnąć sukces w tej branży.
Co według Pana jest dziś największą bolączką i najpilniejszą potrzebą prywatnych firm z sektora paliwowego w Polsce?
Moim zdaniem największą bolączką i najpilniejszą potrzebą jest dostosowanie do zmian rynkowych. Szybki rozwój technologii oraz rosnąca popularność pojazdów elektrycznych i alternatywnych źródeł energii stawiają przed firmami nowe wyzwania. Konieczność adaptacji do zmieniających się preferencji klientów i inwestycje w odpowiednią infrastrukturę, taką jak stacje ładowania. Konkurencja i ceny paliw: Zmienne ceny surowców oraz silna konkurencja w branży wymuszają na firmach nieustanne poszukiwanie efektywności operacyjnej i strategii cenowych, które pozwolą utrzymać rentowność.
Zrównoważony rozwój: Rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa sprawia, że firmy muszą inwestować w zrównoważone rozwiązania, takie jak odnawialne źródła energii i bardziej ekologiczne paliwa, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i zmianą modelu biznesowego.
Kwestie kadrowe: Zatrudnienie wykwalifikowanej kadry oraz ich ciągłe szkolenie stają się kluczowe, aby zapewnić wysoką jakość obsługi klienta i dostosować się do innowacji w branży. Firmy muszą być gotowe do adaptacji i proaktywnego podejścia, aby sprostać wyzwaniom współczesnego rynku paliwowego.
Działacie nie tylko na rynku paliwowym, ale także motoryzacyjnym. W zasadzie można do Państwa przyjechać kupić samochód, a później tankować go na Waszej stacji, dbać o jego czystość a także o bieżący serwis. Jest coś czego jeszcze brakuje w Waszym portfolio firmowym?
Od 1987 roku jesteśmy związani z olsztyńską motoryzacją. Mój ojciec – Tadeusz Daszuta otworzył pierwszą w Olsztynie myjnię automatyczną z konserwacją aut.
Firma dynamicznie się rozwijała i w roku 1995 otrzymała autoryzację marki Honda (wielokrotnie nagradzana i wyróżniana).
Z czasem doszedł serwis blacharsko – lakierniczy.
Od 2006 roku jesteśmy również Autoryzowanym Dealerem Hyundaia (wielokrotny zdobywca tytułu Dealer Roku Hyundai).
Kolejną marką w portfolio Grupy Daszuta stało się Isuzu.
A od kwietnia 2024 nowy rozdział – otwarcie autoryzowanego dealerstwa Suzuki.
Pracujemy nad tym, aby stale rozwijać naszą ofertę i dostosowywać ją do zmieniających się potrzeb rynku. Jesteśmy otwarci na nowe pomysły i rozwiązania, które mogłyby wzbogacić nasze portfolio.
Życzę zatem dalszego rozwoju firmy, dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na kolejnym Petrotrendzie.
Dziękuję serdecznie za życzenia i miłą rozmowę! Cieszę się, że mogłem podzielić się naszymi doświadczeniami.
A Będziemy stopniowo poszerzać własną sieć
Wygrana w kategorii Innowacja na stacji benzynowej jest tym cenniejsza, bo doskonale wpisuje się w ścieżkę rozwoju całej Grupy E100 – firmy, która chce zmieniać sektor transportu drogowego za pomocą innowacyjnych i technologicznie zaawansowanych produktów i usług – mówi Alexander Kulikov, dyrektor ds. rozwoju sieci w Grupie E100.
ROZMAWIAŁ
PRZEMYSŁAW JAWORSKI
Automatyczna stacja paliw E100 w Godzieszowie to tegoroczny zwycięzca w kategorii Innowacja na stacji benzynowej oraz finalista w kategorii Nowy obiekt w ramach konkursu Stacja Benzynowa Roku. Jakie emocje wzbudził w Państwu werdykt konkursowego jury?
Bez dwóch zdań: miłe zaskoczenie, duma i satysfakcja. Wygrana w kategorii Innowacja na stacji benzynowej jest tym cenniejsza, bo doskonale wpisuje się w ścieżkę rozwoju całej Grupy E100 – firmy, która chce zmieniać sektor transportu drogowego za pomocą innowacyjnych i technologicznie zaawansowanych produktów i usług. Bardzo cieszymy się, że szacowna kapituła konkursu na forum Petrotrend® 2024 doceniła nasze starania. Tym bardziej, że naprawdę trudno nazwać nas firmą paliwową. Raz jeszcze, tym razem na łamach magazynu, dziękuję.
Wszystkie firmy na rynku paliwowym stawiają na nowoczesność, nowe technologie i innowacje. W tym roku E100 pokazało –patrząc po wynikach konkursu – że jest krok przed wszystkimi. Jakie rozwiązania wprowadziliście na swojej stacji, którymi wyróżniacie się na rynku?
Trzeba od razu zaznaczyć, że zwycięska innowacja jest dostępna nie tylko na wspomnianej stacji paliw w Godzieszowie. E100 Mobility to funkcjonalność naszej aplikacji E100 Mobile, która umożliwia rozliczanie tankowania tuż przy dystrybutorze, bez korzystania z kas i terminali płatniczych. To rozwiązanie gotowe do implementacji na każdej stacji, niezależnie czy to stacja dużej sieci czy też pojedynczy obiekt. Sam proces tankowania przebiega błyskawicznie i wymaga tylko kilku kliknięć w telefonie z włączoną aplikacją. Aktywacja i korzystanie z funkcji E100 Mobility jest darmowe. Wszystko dzieje się w telefonie kierowcy, który najpierw wybiera stację paliw, na której chciałby zatankować a potem postępuje zgodnie ze wskazówkami aplikacji. Po fizycznym zatankowaniu i rozliczeniu transakcji kierowca może ruszać dalej w trasę lub wykorzystać zaoszczędzony czas na większe zakupy w sklepie stacji. Proces tankowania wspiera całodobowa infolinia E100. Tankowanie za pośrednictwem E100 Mobility jest bezpieczniejsze niż przy użyciu zwykłej karty plastikowej – sam pojazd jak i ładunek są cały czas pod kontrolą kierowcy.
I najważniejsza rzecz: nasi klienci mogą przejechać z Polski do Hiszpanii nie korzystając z terminali płatniczych i kas na stacjach. W tym momencie w sieci akceptującej E100 Mobility jest ponad 2200 stacji w całej Europie. Dla zobrazowania rozwoju tego innowacyjnego rozwiązania: w kwietniu podczas gali Forum Petrotrend® w sieci akceptującej mieliśmy… połowę stanu obecnego. Zachęcamy właścicieli stacji do współpracy i oferujemy pełne wsparcie w procesie włączenia usługi.
Wszystkie stacje z logo E100, w tym ta w Godzieszowie –największa automatyczna stacja w Polsce, oczywiście są w sieci akceptacji E100 Mobility.
Nasi klienci mogą przejechać z Polski do Hiszpanii nie korzystając z terminali płatniczych
i kas na stacjach
Powodem do dumy chyba jest także fakt, że od etapu koncepcji i planowania tę stację wybudowaliście sami? Jaki był klucz wyboru lokalizacji? I czy rozważaliście też inne miejsca?
Rzeczywiście to pierwsza stacja E100, którą zaplanowaliśmy od początku do końca. Bardzo starannie wybrana lokalizacja: stacja znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady A4 – Węzeł Godzieszów (18 km A4) oraz drogi krajowej 94. Wjazd usytuowany jest przy drodze wojewódzkiej Nr 296, na trasie Żagań – Lubań. Większość ciężkiego ruchu transportowego na zachód Europy przebiega przez niedalekie przejście w Zgorzelcu. Stacja w Godzieszowie to największa stacja automatyczna w Polsce i żeby to zobrazować podam kilka liczb: sama wiata ma 70 metrów długości, zbiorniki stacji mogą pomieścić 400 000 litrów oleju napędowego (jeden zbiornik waży 15 ton i ma ok. 16 metrów długości). Aby stacja zaczęła funkcjonować położyliśmy 3000 m kabli elektrycznych, 1200 m przewodów paliwowych i 350 000 sztuk kostki brukowej. Stacja ma własną instalację fotowoltaiczną.
W Godzieszowie mogliśmy zdecydować o każdym elemencie stacji. A będąc już tyle lat na polskim rynku, doskonale wiemy czego oczekują nasi klienci, jakie są ich potrzeby. Mogę śmiało powiedzieć, że stacja w Godzieszowie w 100% na te potrzeby odpowiada.
Jak wyposażona jest stacja?
Planując, projektując i budując stację położyliśmy nacisk na wygodę i szybkość tankowania. Klienci mogą korzystać aż z 13 stanowisk do tankowania. Dystrybutory są ultrawydajne – zaledwie 8 minut wystarczy, żeby zatankować 1000 litrów! Na każdym stanowisku jest dostępny dystrybutor Adblue. Każdy dystrybutor wyposażony jest też w tak zwane satelity, dzięki którym kierowca nie musi przemieszczać pojazdu, żeby zatankować wszystkie zbiorniki. Bez problemu zatankują też wielkie gabaryty. Kierowcy, którzy korzystają z automatycznych stacji wiedzą, że bardzo często zamiast standardowych toalet są tam dostępne tylko tzw. toi toi. W Godzieszowie postawiliśmy na komfort naszych klientów i wybudowaliśmy normalną, ogrzewaną toaletę dostosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ważnym udogodnieniem dla kierowców jest kran umożliwiający pobór wody w kanistry działający cały rok, niezależnie od temperatury. Stacja wyposażona jest w klasyczne terminale płatnicze – pamiętajmy, że to stacja automatyczna. Zawsze jest jednak pracownik, który pomaga rozwiązać ew. problemy. Oczywiście na stacji można skorzystać z innowacyjnego sposobu rozliczania tankowania za pomocą E100 Mobility, nie używając w ogóle terminali.
Stacja w Godzieszowie działa z myślą głównie o tankowaniu samochodów ciężarowych czy busów i pewnie tacy kierowcy stanowią zdecydowaną większość na co dzień. Ale auta osobowe też tam zaglądają?
Stacja jest dedykowana naszym klientom, czyli użytkownikom naszych kart. Mogą natomiast na niej tankować też użytkownicy kart partnerskich i cobrandingowych E100, w tym użytkownicy samochodów osobowych.
W Godzieszowie mogliśmy zdecydować okażdym elemencie stacji. A będąc już tyle lat na polskim rynku, doskonale wiemy czego oczekują nasi klienci
Czy sukces stacji w Godzieszowie może pozwolić na postawienie hipotezy, że podobne – tak duże stacje – w barwach E100 – mogą pojawić się w innych częściach Polski?
Niewątpliwie będziemy stopniowo poszerzać sieć własnych stacji, ale zawsze będziemy kierowali się interesem naszych klientów z branży transportowej i dotyczy to przede wszystkim kluczowych lokalizacji potencjalnych obiektów z punktu widzenia firm transportowych. Co do wielkości, stacja w Godzieszowie po prostu zaspokaja potrzeby naszych klientów: kierowca ma komfort psychiczny, że podjedzie na stację i zatankuje od razu lub w najgorszej opcji poczeka kilka minut. Jest to istotne zwłaszcza w takie dni jak poniedziałki, gdy większość ciężarówek wyrusza w nowe trasy i wszyscy chcą tankować w tym samym czasie.
Jako firma jesteście zadowoleni z osiąganych przez stację wyników?
Od chwili uruchomienia stacji jej wyniki praktycznie rosną z miesiąca na miesiąc. Klienci doceniają wygodę i szybkość tankowania i wśród firm transportowych dobre polecenia rozchodzą się bardzo szybko.
Dziękuję za rozmowę!
Umocnić pozycję na rynku FMCG
Forum Rynku Stacji Paliw
Petrotrend® to była znakomita okazja do networkingu, zawiązywania i umacniania relacji biznesowych, a także wymiany wiedzy i doświadczeń. Cieszymy się, że mogliśmy podzielić się z branżą petro naszą wiedzą ekspercką, a także wsłuchać się w potrzeby rynku – mówi Cezary Wytych, prezes Fusion Labs.
J
ROZMAWIAŁ
PRZEMYSŁAW JAWORSKI
Jaką ofertę prezentowali Państwo podczas XXIII Forum Rynku
Stacji Paliw Petrotrend® 2024?
Cezary Wytych, prezes Fusion Labs: W związku ze zbliżającymi się regulacjami dotyczącymi jednorazówek, które w niedalekim czasie mają zniknąć z polskiej dystrybucji, na targach zaprezentowaliśmy produkty, które naszym zdaniem z powodzeniem zastąpią je na sklepowych półkach. Mowa o serii Klarro, w której portfolio mamy trzy linie produktowe: e-papierosy jednorazowe Klarro Jazz (póki co wciąż jeszcze dostępne i cenione przez konsumentów), a także ich następcy: e-papierosy wielorazowe z wymiennymi wkładami – Klarro Pop oraz innowacyjne płyny do napełniana systemów otwartych Klarro Soul i Klarro Funk, różniące się poziomem intensywności i odpowiadające na różne potrzeby konsumentów. Dwa ostatnie produkty są o tyle wyjątkowe, że zapewniają te same, intensywne doznania smakowe, co tak często wybierane przez konsumentów jednorazówki.
Jako lider w kategorii płynów, oprócz liquidów nowej generacji takich jak Super Salts i Super Salts+, na targach zaprezentowaliśmy też nasze niezwykle popularne wśród użytkowników klasyczne serie na nikotynie.
Jakie korzyści widzą Państwo z obecności i aktywnego uczestnictwa w takim wydarzeniu jak Forum Rynku Stacji Paliw Petrotrend®?
Forum Rynku Stacji Paliw Petrotrend® to była znakomita okazja do networkingu, zawiązywania i umacniania relacji biznesowych, a także wymiany wiedzy i doświadczeń. Cieszymy się, że mogliśmy podzielić się z branżą petro naszą wiedzą ekspercką, a także wsłuchać się w potrzeby rynku. Cieszymy się, że mogliśmy wziąć w nich udział i oczekujemy na przyszłoroczną edycję.
W jakim kierunku zamierzają Państwo rozwijać swoją współpracę ze stacjami paliw?
Od dłuższego czasu analizujemy ofertę stacji paliw skierowaną do klientów EIN i wiemy, że nie w pełni odpowiada ona ich preferencjom. Dlatego też jako jedni z nielicznych na rynku, przeprowadzamy pogłębione analizy i audyty sieci oraz stacji paliw, aby dostosować naszą ofertę do specyficznych miejsc i zidentyfikować problemy konkretnych punktów. Dotyczy to zarówno ekspozycji i POS, jak i optymalizacji pracy sprzedawców oraz działań związanych z CSR. Oprócz wysokiej jakości, doskonale znanych na rynku rozwiązań i indywidualnego podejścia, dostarczamy naszym partnerom również innego rodzaju wartość – pełną legalność, bezpieczeństwo i transparentność. Widzimy dziś wszyscy, że znaczenie tych aspektów – często niesłusznie w naszej branży traktowanych z przymrużeniem oka – jest ogromne.
Jakie cele będą przyświecać firmie na drugie półrocze 2024?
Zamierzamy dalej umacniać naszą pozycję na rynku FMCG oraz na rynkach zagranicznych. Przed nami także launch nowych produktów w naszym portfolio. Nie mogę zdradzić nic więcej, dodam tylko, że część z nich zaprezentowaliśmy już m.in. na międzynarodowych targach World Vape Show w Dubaju, gdzie zrobiły tak duże wrażenie, że nawet nas samych nieco to
zaskoczyło. Konkurencja była bowiem ogromna – swoją ofertę w Dubaju zaprezentowało kilkaset firm z czterech kontynentów. Teraz nie możemy się doczekać, jak przyjmą je nasi konsumenci w Polsce. Ponadto, niezwykle ważne są i będą też dla nas działania CSR-owe – zarówno jako element naszej strategii, jak i te wspierające naszych partnerów biznesowych.
Co Państwa kontrahenci zyskują nawiązując z Państwem współpracę? Jakie widzą Państwo zalety takiej współpracy? Pewność, że działają z odpowiedzialnym, niezawodnym partnerem o 100% polskim kapitale i z dekadą doświadczenia na rynku. W Fusion Labs stawiamy na jakość, a dowodem na to jest nasz większościowy udział w kategorii płynów na rynku tradycyjnym i druga pozycja na rynku FMCG pod kątem sprzedaży płynów przez nas produkowanych. Równie ważna jest dla nas także transparentność i zaufanie, a to w dobie dynamicznych zmian, m.in. na polu regulacji, niemała i chyba jednak rzadka w tej branży wartość.
Jesteście zdeterminowani, aby wprowadzać na rynek nowe produkty? Czy odczuwacie w ogóle taką potrzebę?
Stale uzupełniamy naszą ofertę i to się raczej nie zmieni. Niedawno miała miejsce premiera serii e-płynów Klarro Funk. Funk to płyny na solach nikotyny, oferujące doznania równie intensywne jak wspomniany Soul, ale o delikatniejszej słodyczy. Regularnie uzupełniamy też nasze portfolio produktowe o kolejne smaki. Obecnie pracujemy nad czymś całkiem nowym i unikalnym w skali całego rynku. Tych nowości jest sporo i będzie ich przybywało. Z jednej strony takie są oczekiwania konsumentów. Ale z drugiej, jeśli spojrzeć na vaping jako mniej szkodliwą alternatywę dla tradycyjnych papierosów, to warto jak najszerszemu gronu palaczy umożliwić taką konwersję, na przykład docierając do nich z produktami, które rzeczywiście trafią w ich preferencje i pozwolą przejść na mniej szkodliwą dla zdrowia alternatywę. Branża vape ma olbrzymi potencjał, który w dużej mierze pozostaje uśpiony. Rynek e-papierosów i produktów do vapingu stale rośnie, bo coraz więcej osób szuka alternatyw dla tradycyjnego palenia.
Dziękuję za rozmowę!
Szkolenia pracowników jako niezbędny element podnoszenia jakości obsługi klienta
Niezwykle istotnym elementem funkcjonowania każdego przedsiębiorstwa jest wykwalifikowany personel. Nic dziwnego, że również w obszarze stacji paliw konieczne jest położenie
bardzo dużego nacisku na ten właśnie aspekt. Typów szkoleń jest niezliczona ilość, od szkoleń produktowych poprzez te podnoszące kompetencje w zakresie standardu obsługi czy też szkolenia związane ze znajomością najnowszych promocji. Dzisiejszy artykuł ma za zadanie przybliżyć optymalny (zdaniem autora) system organizacji i prowadzenia szkoleń dla personelu stacji paliw.
KAMIL KOBYLAŃSKI
NIEZALEŻNY EKSPERT RYNKU STACJI PALIW
Onboarding czyli witamy na pokładzie
Najważniejszym typem szkolenia są szkolenie onboardingowe. Szkolenia wstępne podzielić można na dwie zasadnicze grupy. Szkolenia nowozatrudnionych ajentów / prowadzących stacje, a także szkolenia skierowane do nowych pracowników stacji paliw.
Po zakończonym procesie rekrutacyjnym, kiedy to osoba wybrana do objęcia stacji dowiaduje się o tym fakcie zazwyczaj towarzyszy jej uśmiech i zadowolenie
z pozytywnie zaliczonej rozmowy rekrutacyjnej. Niestety uśmiech szybko znika w momencie otrzymania zakresu obowiązków z prowadzeniem własnej firmy na czele. Ten etap jest kluczowy, aby wzmocnić naszego nowego ajenta i zacząć go kształtować na dobrego prowadzącego stację. Onboarding musi być przeprowadzony przede wszystkim przez innych doświadczonych prowadzących, gdyż osoby operacyjne z centrali firmy w większości przypadków nie mają pojęcia o kompleksowym prowadzeniu
stacji. Można takiego doświadczonego prowadzącego nazwać stacją stacją szkoleniową, może to być także stacja referencyjna (w zależności od sieci) natomiast kluczowe jest by to inny doświadczony prowadzący wprowadził nowo wybraną osobę w tajniki biznesu. Kluczem takiego szkolenia jest przede wszystkim moduł związany z zatrudnianiem personelu i całym procesem rekrutacyjnym na stacje. Poza tym warto położyć bardzo duży nacisk na kwestie związane z przyjmowaniem towaru (zwłaszcza paliw),
inwentaryzacją, systemem prowizyjnym oraz kwestiami utargów, prawidłowości rozliczeń, a także sytuacji trudnych związanych z obsługą klienta. Jak wybrać z kolei stację referencyjną? To już jest zadanie pionu operacyjnego, który oprócz stałego monitoringu wyników danej stacji musi też zweryfikować umiejętność przekazywania wiedzy przez takiego doświadczonego prowadzącego. Trudno jednoznacznie określić ile takie szkolenie onboardingowe powinno trwać czasu (w różnych sieciach czas ten to od 10 dni do
miesiąca), natomiast ważne jest uwzględnienie faktu czy nowy ajent był pracownikiem obsługi klienta (wtedy zdecydowanie można pominąć kwestie związane z obsługą systemu kasowego, standardem obsługi klienta czy ofertą gastronomiczną) czy jest zupełnie nową osobą, nigdy wcześniej nie pracującą na stacji paliw (w takim przypadku szkolenie musi być od podstaw i w pełnym zakresie). Ważne jest także by zarówno osoba prowadząca szkolenie jak i osoba szkoląca się za swój czas i zaangażowanie otrzymały wynagrodzenie. Niezależnie od tego czy w danej sieci stacji zorganizowany jest system stacji szkoleniowych czy rotacja nowych ajentów jest niewielka i nie ma potrzeby rozbudowywać zespołów szkolących, niezwykle istotne jest stworzenie przez centralę ścisłych wytycznych zawierających niezbędne elementy, które podczas procesu onboradingowego należy poruszyć. Ważne jest także uzyskanie informacji zwrotnej od uczestników szkoleń celem ulepszenia już dostępnych materiałów. Równie istotną kwestią jest sprawa mentoringu nad nowym prowadzącym. Po zakończeniu szkolenia i objęcia swojej stacji ważne jest by osoba szkoląca służyła pomocą nowemu ajentowi. Wsparcie telefoniczne, wizyta wspomagająca lub pomoc w obsadzie stacji to niezbędne elementy, które powinny mieć miejsce – ważne by nowy prowadzący nie został pozostawiony sam sobie, gdyż nawet najlepiej skonstruowany program onboardingowy nie wyczerpie wszystkich kwestii i spraw z jakimi spotka się nowa osoba. W przypadku nowo zatrudnionych osób na stacjach paliw schemat wdrożeniowy jest bardzo podobny. Istotnym i najważniejszym elementem jest ich przeszkolenie przez doświadczonego pracownika. W takim przypadku nie ma sensu korzystać z usług stacji referencyjnej (chyba, że przeszkolenia wymaga cały zespół z uwagi
na przejęcie nowo powstałej stacji), wystarczy by szkolenie przeprowadził doświadczony kolega/ koleżanka. Kluczowymi aspektami podczas takiego szkolenia jest przede wszystkim obsługa systemu kasowego, znajomość kroków obsługi klienta oraz panujących standardów tej obsługi, a także kwestie związane z merchandisingiem oraz standardami i dobrymi praktykami gastronomicznymi. Istotnym elementem jest także wyposażenie takiej osoby w plakietkę informacyjną „uczę się” „praktyka” itp. Pamiętajmy jednak, że w większości przypadków audytorzy mystery shopper nie zwracają uwagi na stan wiedzy osoby obsługującej, lecz na standard obsługi.
E-learning – niezbędna i konieczna pigułka wiedzy Zarówno w przypadku nowego ajenta jak i nowego pracownika obsługi, elementem koniecznym jest dostęp do platformy e-learningowej, na której dostępne są wszystkie szkolenia z zakresu zagadnień jakie na stacji mogą mieć miejsce. Materiały dostępne na platformie powinny być dostępne dla pracowników obsługi przez cały czas ich pracy na stacji. Jak powinna wyglądać idealna platforma szkoleniowa? Przede wszystkim łatwa w obsłudze, intuicyjna i responsywna, czyli możliwa do otworzenia na telefonie tablecie lub domowym komputerze. Materiały dostępne na niej powinny być aktualne czytelne i jednoznaczne. Ważne jest by platforma szkoleniowa była swoistym excellence centre, gdzie materiały umieszczać mogą (po opracowaniu i zatwierdzeniu ich jakości przez moderatora) wszystkie obszary związane z funkcjonowaniem stacji paliw. Nie bójmy się udostępniać wiedzy, w dzisiejszych czasach ewentualne wycieki są nieuniknione, natomiast korzyści z dostępności materiałów zdecydowanie przewyższają ewentualne straty. Pod rozwagę czytelników poddaję
REKLAMA
możliwość ograniczania dostępności zasobów pod konkretne stanowiska (inne uprawnienia i dostępy powinien mieć ajent inne pracownik obsługi klienta).
Niezwykle istotnym elementem platform szkoleniowych powinien być moduł raportowania, gdyż to dzięki niemu wiemy, ile osób ma założone loginy szkoleniowe, ile osób zaliczyło dane szkolenie, a także jak dana stacja wypada w mikrorynku lub regionie. Raporty to także nieocenione źródło wiedzy, jeśli chodzi o progres jaki poczynili pracownicy stacji – pod warunkiem, że moduły raportowe dają możliwość porównywania szkoleń jakie pracownik zalicza w okresie swojej pracy. Warto cyklicznie zderzać raporty szkoleń z wynikami przeprowadzanych przez pracowników operacyjnych ankiet lub badań tajemniczego klienta. Nie ma się co dziwić kiepskim wynikom TK, jeżeli moduł szkoleń nie został zaliczony przez personel stacji. Aby wzmocnić zainteresowanie szkoleniami, idealnie, kiedy platforma wyposażona jest w moduł grywalizacji, który „wymusza” na zarejestrowanej osobie codzienne zaliczenie kilku pytań z bieżącej promocji czy też innego obszaru szkoleniowego. Jeżeli w ślad za modułem grywalizacyjnym idzie możliwość zdobycia ciekawej nagrody ( np. dodatkowe punkty na kartę lojalnościową lub rabat na produkty stacyjne) to efekt zainteresowania szkoleniami na pewno wzrośnie.
Obligatoryjnym jest by szkolenia były dostępne i cyklicznie wykonywane przez pracowników centrali współpracujących ze stacjami.
Rozwój jako klucz do poszerzania kompetencji Platforma szkoleniowa to nie tylko element szkolenia wdrożeniowego dla nowych pracowników, ale także, a może przede wszystkim idealne miejsce na pogłębianie wiedzy przez osoby, które pracę na stacji paliw traktują w kategoriach drogi zawodowej.
Ten rodzaj pracownika stacji paliw jest z perspektywy ajenta, ale także koncernów najistotniejszy. Szkolenia rozwojowe dla pracowników i ajentów stacji są równie istotnym elementem systemu szkoleniowego. Podnoszący swoje kompetencje pracownik jest potencjalnym kandydatem na przyszłego prowadzącego, a podnoszący swoje kompetencje ajent jest idealnym mentorem dla nowych prowadzących lub na pracownika operacyjnego koncernu. Jak już wspomniano szkolenia rozwojowe nie powinny mieć wyłącznie formuły on-line czy. Ważne jest by szkolenia takie systematycznie odbywały się również w formie stacjonarnych warsztatów. To podczas nich nie tylko ma się bezpośredni kontakt z osobami z centrali firmy, ale przede wszystkim jest to dobry poligon na wymianę doświadczeń pośród pracowników z różnych stacji. Istotnym elementem są oczywiście certyfikaty potwierdzające uczestnictwo, które oprócz prestiżu dają wymierne korzyści w postaci np. wyższego wynagrodzenia. W idealnym modelu w umowie o prowadzenie stacji jest klauzula gwarantująca wyższe wynagrodzenie osobom z ważnym certyfikatem potwierdzającym nabyte kompetencje. Jeżeli jednak organizacja nie przewiduje takiego rozwiązania, istotne jest by osoby o wyższych kwalifikacjach i potwierdzonym doświadczeniu miały na przykład preferencje w konkursach na objęcie stacji paliw. Taka pozafinansowa motywacja jest dla ambitnych ludzi zdecydowanie ważniejszym bodźcem rozwojowym niż aspekt pieniędzy. Podobne równie ważne znaczenie ma podnoszenie kompetencji osób już prowadzących stacje. Spotkania stacjonarne podczas których można wymienić doświadczenia i dobre praktyki z różnych stacji, wzmacnianie obszarów, które podlegają ciągłym zmianom, a także umożliwienie rozwoju prowadzącemu stacje
np. poprzez umożliwienie mu otrzymania tytułu stacji szkoleniowej lub w zamian za dobre wyniki i dużą wiedzę umożliwienie mu prowadzenia więcej niż jed-
Po zakończeniu szkolenia i objęcia swojej stacji ważne jest by osoba szkoląca służyła pomocą nowemu ajentowi.
nego obiektu sprawi, że ambitni ajenci stale będą podnosić swoje kompetencje.
Jeżeli powyższe elementy są zachowane i cyklicznie weryfikowane, koncern ma gwarancję, że osoby prowadzące stacje, a także pracujące na nich stale pogłębiają swoją wiedzę co przekłada się na lepszy standard i jakość obsługi klienta.
Poznanie środowiska stacyjnego przez pracowników centrali Niezmiernie ważnym elementem systemu szkoleniowego jest aspekt związany ze szkoleniem osób pracujących w centrali na stacjach paliw. Warto by osoby przede wszystkim z obszaru pozapaliwowego cyklicznie zderzały swoją teoretyczną wiedzę ze środowiskiem praktyków na stacjach paliw. Pracownicy działów odpowiedzialnych za gastronomię, logistykę, planogramy muszą przejść szkolenie na stacjach paliw tak by zderzać pomysły rodzące się za biurkami z realiami panującymi na stacji. Szkolenie takie prowadzone bezpośrednio na stacji powinno trwać od trzech do 7 dni i być obowiązkowym dla wszystkich pracowników obszaru detalicznego współpracującego ze stacjami.
Praca na stacji paliw jest ciężka i przede wszystkim niesie dużą odpowiedzialność. Im więcej wysiłku centrale firm paliwowych włożą w odpowiednie szkolenie pracowników i ajentów tym lepszy będzie efekt końcowy, którym niewątpliwie jest zadowolenie klienta.
O AUTORZE
Kamil Kobylański – prawnik, absolwent studiów MBA w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN, współtwórca i wieloletni Dyrektor Biura Jakości Sieci Stacji Paliw Orlen. Ekspert w zakresie zarządzania strukturą rozporoszoną ze szczególnym uwzględnieniem standardów obsługi klienta oraz maksymalizacją sprzedaży.
KAUCJA TAKŻE
NA STACJACH BENZYNOWYCH
Według obowiązujących przepisów pierwsze napoje w opakowaniach objęte kaucją mogą pojawić się na sklepowych półkach 1 stycznia 2025 roku. Kaucja to określona kwota, jaką konsument będzie płacił przy zakupie wybranych napojów, a będzie mu zwracana w momencie, w którym odda opróżnione opakowanie w ogólnopolskich systemach kaucyjnych.
DR INŻ. JACEK PIETRZYK
STARSZY KONSULTANT, ZESPÓŁ DS. ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU DELOITTE
Nie będzie to jednak rewolucyjna zmiana następująca z dnia na dzień. Jak wskazaliśmy w raporcie „System kaucyjny w Polsce – koszty, perspektywy, szanse”, w praktyce będzie to stopniowy proces. Rozpocznie się od średniorocznego udziału na poziomie około 50% napojów w puszkach i butelkach z tworzyw sztucznych w 2025 roku poprzez stopniowe dołączanie wprowadzających do poziomu 99% w 2028 roku. Dla opakowań szklanych wielokrotnego użytku prognozuje się
udział 85% w 2026 roku i osiągnięcie 99% w 2028.
Co to są systemy kaucyjne?
Systemy kaucyjne zbierające opakowania wielokrotnego użytku i odpady opakowaniowe istnieją w wielu krajach świata. Każdy, kto spędzał wakacje na południu czy zachodzie Europy, spotkał się ze zwrotnością butelek z tworzyw sztucznych lub ze szkła. Polska będzie prawdopodobnie jedynym krajem na świecie, gdzie na terenie całego państwa funkcjonować będzie kilku operatorów systemu
kaucyjnego. Z punktu widzenia konsumenta nie należy się tym martwić, bo przepisy zakładają obowiązek współpracy pomiędzy tymi podmiotami i przyjmowanie wszystkich opakowań od konsumentów. Niemniej jednak na początku tego procesu mogą występować zakłócenia, chociażby spowodowanie niepełnością baz danych dotyczących opakowań podlegających kaucji.
Jakie opakowania będą polegać kaucji i ile ona wynosi?
Opakowania na napoje z tworzyw sztucznych wraz z zakrętkami o pojemności do 3l – 50 gr/szt.
Opakowania na napoje z metali o pojemności do 1 l – 50 gr/ szt.
Opakowania na napoje ze szkła WIELOKROTNEGO UŻYTKU o pojemności do 1,5 l – 1 zł/szt. – wg projektowanej nowelizacji ustawy mają zostać objęte ogólnopolskimi systemami kaucyjnymi od 2026 roku.
Kaucja będzie naliczana w każdym miejscu sprzedaży napoju objętego systemem.
Dlatego każdy ze sklepów funkcjonujących przy stacjach benzynowych będzie zobowiązany pobierać kaucje za sprzedawane napoje objęte tą regulacją.
Jak rozpoznać, czy opakowanie podlega kaucji?
O tym, czy dany napój jest w opakowaniu podlegającym kaucji, decydować będą producenci i importerzy tych produktów. Pewne jest, że na początku 2025 roku na półkach sklepowych będą produkty z kaucją i bez kaucji. Wynika to z faktu, że nie da się wyprzedać zapasów do 31 grudnia br. Z drugiej strony nie wszyscy producenci zdążą zorganizować produkcję i znakowanie w systemie kaucyjnym na 1 stycznia 2025 r. Z punktu widzenia konsumenta istotne jest, że napój nieposiadający oznaczenia nie jest w systemie kaucyjnym i nie może być sprzedany z doliczoną kaucją, nawet jeśli materiał tego opakowania spełnia wyżej wymienione kryteria. Powyższe nie dotyczy obecnie obowiązujących dobrowolnych systemów kaucyjnych na opakowania szklane, spośród których najpopularniejsze to butelki na piwo i oranżady. Te systemy będą mogły na dotychczasowych zasadach pobierać kaucje do końca 2025 r., a zwracać do końca 2026 roku.
Docelowo tak będą wyglądać grafiki obowiązkowo umieszczane na opakowaniach kaucyjnych.
Tymczasowo w 2025 roku równolegle mogą występować podobne oznaczenia.
Jak będzie wyglądało zwracanie opróżnionych opakowań?
Oprócz wyżej wskazanego oznakowania, każde opakowanie podlegające kaucji będzie miało zakodowane w kodzie kreskowym lub QR informacje o tym, że podlega
kaucji. Informacja z kodów kreskowych i QR będzie widoczna wyłącznie dla czytników w maszynach zbierających i sklepowych skanerach w przypadku zbiórki ręcznej.
Warto zaznaczyć, że system będzie bezparagonowy. Konsument nie będzie musiał, jak dotychczas, posiadać paragonu udowadniającego zakup danego opakowania w konkretnym sklepie. Dla przykładu kupując napój na stacji benzynowej w Krakowie, opakowanie będzie mógł zwrócić w dyskoncie w Gdańsku i odwrotnie, jeśli stacja benzynowa będzie jednocześnie punktem zbierania.
Kto będzie przyjmował opakowania?
Główną siecią zbiórki pustych opakowań będą sklepy mające w swojej ofercie napoje w określonym rodzaju opakowania, których powierzchnia sprzedaży jest większa niż 200m2. W praktyce będzie to większość dyskontów, super – i hipermarketów szacowana na około 20 tys. punktów w kraju. Sklepy te będą stopniowo wyposażane w maszyny zbierające opakowania. Na początku mogą robić to w punktach obsługi klienta w sposób manualny.
Dodatkowo operatorzy systemów kaucyjnych do zbiórki zaangażują także mniejsze sklepy, które mają obowiązek kaucje naliczać, ale w zakresie zwrotu mają dobrowolność wyboru. Prawdopodobnie w przypadku szkła wielokrotnego użytku obowiązek zwracania kaucji będzie od 2026 roku dotyczył każdego punktu, który oferuje takie napoje. Prawdopodobnie, ponieważ jest to zapis projektu nowelizacji ustawy.
Niewiele stacji benzynowych posiada sklepy o powierzchni sprzedaży przekraczającej 200 m2 , stąd zarządcy będą obowiązani do podpisania umowy z co najmniej jednym podmiotem reprezentującym, który się do nich zgłosi w zakresie rozliczania pobranej kaucji. Jednostki o powierzchni większej od 200
m2 będą zobowiązane podpisać umowę z każdym podmiotem reprezentującym w pełnym zakresie tzn. także zbierać puste opakowania i odpady opakowaniowe oraz zwracać kaucję konsumentom. Jak szacujemy w naszym raporcie, docelowo na rynku polskim będzie funkcjonowało 9 podmiotów reprezentujących zwanych potocznie operatorami systemu kaucyjnego.
Niewykluczone są także uliczne ogólnodostępne automaty, które wydawać będą dokument upoważniający do odbioru kaucji w najbliższym sklepie lub punkcie usługowym, którym potencjalnie może być także stacja benzynowa.
W jakie formie zwrot kaucji?
Przepisy zakładają, że konsument ma prawo do zwrotu pieniędzy i nie musi wartości kaucji przeznaczyć na zakupy w sklepie, w którym dokonał zwrotu opakowań. Niemniej jednak sieci handlowe w celu pozyskania klientów będą przygotowywać szereg zachęt punktowych czy rabatowych. Tak, aby konsument
z uprawnieniem do zwrotu kaucji wydanym przez maszynę dokonał zakupu w danym sklepie. Część operatorów systemów kaucyjnych deklaruje także elektroniczne formy zwrotu kaucji w automatach. Pewne jest, że nikt nie planuje montażu automatów wypłacających bezpośrednio gotówkę, ponieważ logistyka dokładania gotówki do automatów byłaby zbyt droga. Od stycznia 2025 roku warto uważnie patrzeć na paragony i oznakowania opakowań. W przypadku nabycia opakowania z kaucją nie należy go zgniatać. Zarówno puszkę, jak i butelkę z zakrętką należy zwrócić niezgniecione i nieuszkodzone w sposób uniemożliwiający odczyt kodu kreskowego lub QR i znaku kaucji. Opakowania nieposiadające oznaczenia kaucyjnego należy jak dotychczas zgniatać i wrzucać do żółtych worków lub pojemników, a w przypadku szkła do zielonych.
Opracowanie na podstawie Ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz wydanych do niej rozporządzeń.
O AUTORZE
Jacek Pietrzyk jest absolwentem AGH w Krakowie, gdzie studiował na kierunku Zagospodarowanie Surowców Wtórnych i Odpadowych. W 2019 r. obronił pracę doktorską. Jest członkiem wielu organizacji i stowarzyszeń, z którymi realizuje doceniane w ogólnopolskich plebiscytach projekty edukacji ekologicznej. Autor wielu publikacji oraz licznych audytów i strategii gospodarki odpadami dla samorządów i firm z branży odpadowej. W Deloitte zajmuje się wsparciem dla przedsiębiorstw i samorządów w obszarze GOZ.
Moya – najszybciej rozwijająca się sieć stacji paliw w Polsce
Marka Moya, należąca do spółki Anwim, od lat z sukcesem rozwija swoją obecność na polskim rynku paliw. Stale poszerzająca się sieć stacji to jeden z najważniejszych elementów długofalowej strategii firmy, która umożliwia Moya szybkie zdobywanie rynku i wzmacnianie swojej pozycji. Obecnie Moya jest już na trzecim miejscu pod względem liczby stacji paliw w Polsce, a plany na przyszłość są równie imponujące. Do końca 2024 roku firma planuje przekroczyć liczbę 500 stacji paliw, a do końca 2030 roku chce mieć ich 800.
BIURO PRASOWE ANWIM
Każdego roku sieć Moya powiększa się o około 40-50 nowych lokalizacji, co pozwala na utrzymanie nieustannej dynamiki rozwoju. Ta ekspansja odbywa się zarówno na drogach tranzytowych, jak i w mniejszych miejscowościach.
Obecność stacji Moya w każdym województwie świadczy o konsekwentnie realizowanej strategii zasięgu ogólnokrajowego. Nowoczesne stacje działają w trzech modelach: klasyczne stacje paliw z rozbudowaną infrastrukturą gastronomiczną,
samoobsługowe stacje Moya express oraz stacje dedykowane klientom flotowym Jednak to nie tylko ekspansja pod względem liczby stacji napędza sukces marki. Moya intensywnie inwestuje w rozwój oferty oraz w nowoczesne rozwiązania
technologiczne, co wyróżnia markę na tle konkurencji. Dzięki aplikacji mobilnej Moya Firma klienci flotowi mogą zarządzać swoimi flotami samochodowymi w sposób efektywny i bezgotówkowy, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność oferty.
Jednym z kluczowych elementów strategii Moya jest rozwój elektromobilności, który stał się priorytetem w ramach transformacji energetycznej. Marcin Pollo, dyrektor ds. rozwoju elektromobilności w Anwim S.A., podkreśla: „Elektromobilność to przyszłość transportu, która znacząco wpłynie na redukcję emisji CO2 oraz ochronę środowiska naturalnego.
Jako Anwim aktywnie włączamy się w ten proces, inwestując w rozwój infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych na naszych stacjach Moya”
Moya dostrzega ogromny potencjał w rozwoju tego segmentu. Zgodnie z planami firmy, do 2030 roku pod marką Moya energia firma chce udostępnić klientom 10 000 punktów ładowania, z czego 4000 własnych. Inwestycje w rozwój tej infrastruktury są częścią szerokiej strategii rozwoju elektromobilności, która ma na celu wsparcie zarówno klientów indywidualnych, jak i flotowych
Infrastruktura ładowania, która będzie rozwijana na stacjach Moya, obejmie zarówno szybkie ładowarki prądu stałego (DC), jak i wolniejsze ładowarki prądu przemiennego (AC).
– Na naszych stacjach będziemy oferować ładowarki o mocy od 180 do 350 kW, co pozwoli kierowcom naładować samochód w zaledwie 15 minut. To rozwiązanie odpowiada na potrzeby zarówno użytkowników indywidualnych, jak i flotowych, zwłaszcza w przypadku tras długodystansowych – zauważa Marcin Pollo. Inwestycje w infrastrukturę elektromobilną nie ograniczają
się jedynie do stacji paliw. Moya planuje również rozwój punktów ładowania w takich miejscach jak hotele, galerie handlowe czy biurowce, co pozwoli na szerokie wykorzystanie infrastruktury zarówno w podróży, jak i w miejscach codziennych aktywności. Sieć nawiązała współpracę z kluczowymi partnerami technologicznymi, takimi jak firma Elocity, która dostarcza nowoczesne technologie
zarządzania siecią ładowania. Dziś udostępnia klientom już ponad 2600 punktów.
Moya kontynuuje realizację swojej długoterminowej wizji rozwoju. Jak podkreśla zarząd Anwim S.A., ekspansja sieci stacji paliw oraz rozwój elektromobilności to tylko niektóre z elementów szerszej strategii, która obejmuje także innowacje w zakresie logistyki, zarządzania flotą oraz rozwój oferty gastronomicznej i handlowej. –Nasza strategia zakłada dynamiczny rozwój w całym kraju, ale nie zapominamy o tym, że kluczowe jest również utrzymanie najwyższych standardów obsługi i jakości. Każda nowa stacja Moya to nie tylko miejsce tankowania, ale także punkt oferujący pełne spektrum usług pozapaliwowych, od gastronomii po elektromobilność – dodaje Marcin Pollo Anwim S.A jest jednym z największych niezależnych operatorów na rynku paliw w Polsce, wizja Moya to nie tylko rozwój sieci stacji paliw, ale także budowanie silnej, sprawdzonej, rozpoznawalnej marki. W najbliższych latach marka z pewnością będzie wyznaczać nowe standardy na rynku, zarówno w zakresie obsługi klienta, jak i innowacyjnych rozwiązań technologicznych.
WNIOSKI Z KONGRESU NOWEJ MOBILNOŚCI
Tegoroczny, jubileuszowy Kongres Nowej Mobilności przeszedł już do historii. Stanowił on największą jak do tej pory imprezę poświęconej zagadnieniom zrównoważonego transportu i nowej mobilności. Jakie są najważniejsze wnioski z wydarzenia?
REDAKCJA ELEKTROMOBILNI.PL
Najlepszym podsumowaniem Kongresu Nowej Mobilności są liczby. 72 godziny, 400 prelegentów, 160 debat, warsztatów i merytorycznych wystąpień. Do tego około 4000 uczestników, ponad 150 partnerów i wystawców, 15 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej i 190 przedstawicieli mediów. Tak właśnie wyglądało wydarzenie, które jest największym poświęconym nowej mobilności w Europie Środkowo-Wschodniej i nabiera coraz większego znaczenia również w skali całej Europy i świata.
Kongres rozpoczął się we wtorek 24 września. W ceremonii otwarcia wydarzenia uczestniczyli m.in. Prezydent Miasta Łodzi – Hanna Zdanowska, p.o. Dyrektora Dyrekcji ds. Inwestycji, Innowacyjnego i Zrównoważonego Transportu w Komisji Europejskiej, DG MOVE – Eddy Liegeois czy Członek Rady Nadzorczej w Ekoenergetyka – Zbigniew Jagiełło.
„Beyond Sustainable” hasłem przewodnim Można je przetłumaczyć jako „dalej do zrównoważonego rozwoju”.
Już pierwszy dzień był intensywny. Na pięciu scenach zaplanowano 50 punktów programu. Początek kongresu upłynął pod znakiem kwestii gospodarczych. Uczestnicy panelu „The Recipe for New Mobility Leadership: Political and Economic Forum on Sustainable Development” wskazali instrumenty, które są niezbędne dla wzmocnienia przemysłu nowej mobilności w europejskich i globalnych łańcuchach dostaw. Dyskusja pomiędzy kluczowymi interesariuszami ma zasadnicze znaczenie dla kształtowania polityk i strategii, które są nie tylko
technologicznie i ekonomicznie wykonalne, ale także społecznie i ekologicznie zrównoważone. Z kolei uczestnicy panelu „New Mobility Drives the Transformation of the Energy System” rozmawiali o wyzwaniach i korzyściach, jakie niesie za sobą integracja nowej mobilności (w szczególności infrastruktury ładowania) z systemami energetycznymi.
Tematyka panelu „100% eHDV Registrations – How Do We Get There?” objęła wyzwania związane z elektryfikacją transportu ciężkiego, infrastrukturą
ładowania przeznaczoną dla elektrycznych ciężarówek, kosztami inwestycji oraz współpracą między sektorem publicznym a prywatnym. Omówione zostały również innowacje w zakresie baterii, nowe modele biznesowe oraz konieczne zmiany w logistyce.
„Nie chcemy tylko, by infrastruktura była przy głównych trasach, autostradach, ale by pokrywała cały kraj. Pracujemy nad ładowaniem megawatowym. Chcemy utrzymać ceny ładowania tak „fair”, jak to możliwe. Wiemy, że transport jest bardzo wrażliwy na ceny ładowania, energii. Rozwój zeroemisyjnego transportu ciężkiego mocno wpłynie na jakość powietrza i emisję CO2 – mocniej niż przemiana wsród pojazdów osobowych. Potrzebujemy transparentności, jasności przepisów i działań” – oto, jak wypowiedziała się podczas tego panelu Carolin Müller, Managerin Public Funding and Tenders, Nationale Leitstelle Ladeinfrastruktur, NOW GmbH i stanowi to dobre podsumowanie tego, co czeka nas w elektrycznym transporcie ciężkim i co trzeba zrobić, by dało się go wdrożyć.
Premierowy rekord w EXPO
To tam można było obejrzeć po raz pierwszy w Polsce takie samochody, jak Ford Capri, Kia EV3, Cupra Tavascan oraz zeroemisyjne ciągniki siodłowe Mercedes-Benz eActros 600, który
otrzymał nagrodę „International Truck of the Year 2025”, jak też MAN eTGX. Furorę zrobiła Tesla Cybertruck sprowadzona na Kongres przez EV Repair Garage. Na części wystawienniczej nie zabraknie również Mercedesa-Benz G580 EQ oraz Mercedesa-Benz EQV.
Pierwszy dzień Kongresu Nowej Mobilności 2024 zwieńczy Welcome Party, na której PSNM, Grupa IMM oraz Fundacja EV Klub Polska już po raz czwarty uhonorują laureatów konkursu eMobility Media Awards. Podczas wieczoru zostały również wręczone wyróżnienia dla najbardziej zasłużonych firm zaangażowanych w Kongres Nowej Mobilności.
Smart cities, smart future Omówiono również rozwój sektora bateryjnego, zeroemisyjne floty pojazdów, technologie smart charging, magazyny energii, rozwój przemysłu elektromobilności czy innowacyjne rozwiązania techniczne.
Podczas panelu „Greening Corporate Fleets – How Should it Be Done?” prelegenci wymieniali się doświadczeniami, najlepszymi praktykami oraz spostrzeżeniami dotyczącymi wymiany użytkowanych samochodów na elektryczne w firmowych flotach. To złożony proces, wymagający odpowiedniego zaplanowania i realizacji, m.in. w obszarze wyboru sposobu finasowania, bilansowania TCO, szkoleń pracowników,
korzystania z programów wsparcia czy też rozbudowy prywatnej infrastruktury ładowania.
Uczestnicy panelu „CEE Smart Cities Leaders” wskazali dotychczasowe osiągnięcia oraz doświadczenia w modernizacji miast, rozwoju zrównoważonego transportu publicznego czy popularyzacji mobilności współdzielonej.
Panel „Energy Storage as the Bridge Between New Mobility and Energy Transformation” został poświęcony roli magazynowania energii w zwiększaniu niezawodności i elastyczności systemu energetycznego, zapewnianiu stabilnego zasilania do ładowania pojazdów elektrycznych, zarządzaniu generacją OZE oraz szczytowym zapotrzebowaniem.
Program drugiego dnia KNM 2024 został również poświęcony najważniejszym zagadnieniom związanym z rozwojem polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Uczestnicy debaty „Developing the Polish Automotive Industry of the Future” omówili wyzwania stojące przed polskim sektorem automotive w kontekście transformacji globalnych łańcuchów dostaw, zwiększonego popytu na podzespoły do pojazdów elektrycznych czy nowych kwalifikacji wymaganych na rynku pracy.
Istotnym punktem dnia było również uroczyste otwarcie Międzynarodowego Sympozjum Naukowo-Technicznego Nowej Mobilności, z udziałem Ministra
Nauki Dariusza Wieczorka, Dyrektora Sieci Łukasiewicz Huberta Cichockiego, Prezesa Electromibility Poland Tomasza Kędzierskiego oraz Dyrektora Regionalnego Banku Światowego Ines Rocha. Podczas Sympozjum zaprezentowano i omówiono najważniejsze trendy rozwojowe i technologiczne kształtujące sektor zrównoważonego transportu, w tym m.in. napędy przyszłości, systemy magazynowania energii, technologie jazdy autonomicznej, czy rozwiązania z obszaru elektromobilności i energetyki. W Sympozjum wzięli udział inżynierowie i eksperci R&D z całego świata, przedstawiciele kadry akademickiej, jak również liderzy rynku.
Z kolei w części EXPO odbyła się premiera najnowszej stacji ładowania Ekoenergetyki. Na koniec dnia odbyła się uroczysta gala, na której PSNM oraz PwC już po raz piąty uhonorowały Liderów Elektromobilności – firmy najmocniej zaangażowane w rozwój zeroemisyjnego transportu w Polsce. Nagrody trafiły do Ionity, DPD Polska, PKO Leasing oraz Ekoen. Organizatorzy nagrodzili tytułem „Lidera Elektromobilności” również Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolię.
Sympozjum dla nauki Zostało objęte patronatem honorowym Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W ramach Sympozjum, w czasie kilku godzin debat i keynote speachów
zaprezentowano i omówiono najważniejsze trendy technologiczne kształtujące sektor zrównoważonego transportu, w tym m.in. rozwój napędów przyszłości, innowacyjne systemy magazynowania energii, rozwiązania z obszaru elektromobilności i energetyki czy też technologię jazdy autonomicznej. Eksperci wskazali również największe wyzwania związane z obszarem polskiej edukacji i koniecznością dostosowania programów nauczania zawodowego, średniego i wyższego do wymogów przyszłego rynku pracy w branży nowej mobilności i sektorze automotive.
Trzeciego dnia Kongresu, poza ścieżką naukową, poruszono również ważne tematy z obszaru mobilności miejskiej, ze szczególnym naciskiem na transport rowerowy, a także opowiedziano o przyszłości technologii bateryjnych w segmencie transportu ciężkiego. „Żadna z głównych technologii, z którymi mamy do czynienia dziś, nie będzie używana za 7 lat. Wielką przyszłość mają przed sobą baterie ze stałym elektrolitem, solid-state” – referował Bartłomiej Kras, wiceprezes Impact Clean Power Technology, od 20 lat dostarczającej akumulatory do elektrycznych autobusów.
7 wniosków głównych Wśród wielu deklaracji oraz wniosków warto zwrócić uwagę na kilka najbardziej istotnych. Wśród nich są:
– Europa musi wrzucić wyższy bieg w wyścigu o prymat w sektorze nowej mobilności Reprezentanci branży automotive wskazywali, że dla wzrostu rynku elektromobilności w Unii Europejskiej same regulacje i wymogi w zakresie ograniczenia emisyjności nowych pojazdów nie są wystarczające. Powinny zostać skorelowane z bardziej niż dotychczas rozbudowanym system wsparcia oraz zdecydowanym przyspieszeniem ogólnodostępnej infrastruktury ładowania.
– W kontekście założeń „Fit for 55” europejscy OEM muszą zrozumieć, że nawet odłożenie w czasie zakazu rejestracji samochodów spalinowych w Unii Europejskiej i osłabienie dążenia do elektryfikacji w państwach członkowskich przyniesie tylko krótkotrwałe, pozorne zyski, zwiększając dystans dzielący ich od koncernów chińskich i producentów amerykańskich w zakresie kosztów i skalowalności produkcji. Nie tylko konsumenci, ale i europejski sektor motoryzacyjny potrzebuje bardziej przystępnych cenowo (kosztujących do 25 tys. EUR) samochodów elektrycznych. W przeciwnym wypadku Europejczycy wcześniej czy później przesiądą się do pojazdów z Państwa Środka – mówi Aleksander Rajch, Członek Zarządu PSNM.
– Polska potrzebuje kompleksowej strategii przemysłowej w dziedzinie technologii zeroemisyjnych 8% wartości PKB, 10,5% udziału w produkcji przemysłowej, ok. 400 tys. miejsc pracy – liczby odnoszące się do polskiego sektora motoryzacyjnego dowodzą, że jest on jednym z najważniejszych filarów krajowej gospodarki. W związku z transformacją w kierunku zeroemisyjnym, wiele działających w Polsce firm
z poziomu tier 3 i tier 2, które dostarczają podzespoły do pojazdów z silnikami spalinowymi, już wkrótce może utracić konkurencyjność i zostać wyłączona z europejskich łańcuchów dostaw. Wiele wyzwań stoi również przed przedsiębiorstwami z branży nowej mobilności. W związku z mniejszym od oczekiwanego popytem na BEV oraz rosnącą konkurencją, poważnie zagrożona jest m.in. pozycja polskich firm sektora bateryjnego. Spada również udział Polski w eksporcie autobusów elektrycznych.
– Aby utrzymać a w dalszej kolejności wzmocnić polski potencjał produkcyjny i nie dopuścić do poważnych konsekwencji gospodarczych, administracja centralna powinna możliwie szybko opracować i wdrożyć kompleksową strategię przemysłową. Ważne, aby taka strategia obejmowała harmonogram wdrażania odpowiednich instrumentów wsparcia transformacji. Udział polskiego kapitału w inwestycjach powinien być możliwie znaczący, jednak nie musi stanowić 100% wydatków. Na obecnym etapie transformacji polskiego przemysłu dogodną formą współpracy mogą być joint venture z koncernami zagranicznymi – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSNM.
– Przestój rynku elektromobilności w Unii Europejskiej, ale tymczasowy Debaty podczas Kongresu skupiały się m.in. na kwestii wyraźnego spowolnienia wzrostu popytu na samochody całkowicie elektryczne w Unii Europejskiej. W wielu przekazach medialnych pojawiają się głosy, że rynek e-mobility w państwach członkowskich jest na skraju załamania, a optymistyczne prognozy jego rozwoju były mocno przesadzone. Eksperci zwracali uwagę, że niższy udział BEV w sprzedaży nowych samochodów osobowych w UE (12,6% na koniec sierpnia 2024 r. względem 13,9% na koniec sierpnia 2023 r.) i mniejsze od oczekiwanych wzrosty sprzedaży stanowią sytuację przejściową spowodowaną m.in. zakończeniem dotacji w niektórych państwach członkowskich czy przyszłorocznym wejściem w życie obowiązku redukcji docelowego poziomu emisji dla unijnego parku pojazdów o 15% (na podstawie rozporządzenia 2019/631), co sprawia, że koncerny motoryzacyjne dążą do jak największego wolumenu sprzedanych samochodów spalinowych w roku bieżącym. Uczestnicy KNM zgadzali się jednak, że już od roku 2025 unijny rynek e-mobility powróci
na ścieżkę zdecydowanego wzrostu. W Polsce kwestią kluczową jest wznowienie wsparcia w ramach ścieżki leasingowej programu „Mój Elektryk” (wraz z podniesieniem jego budżetu) oraz ujawnienie oficjalnych, bardziej szczegółowych informacji na temat programu finansowanego z KPO. W przeciwnym przypadku istnieje ryzyko wstrzymywania decyzji zakupowych w oczekiwaniu na uruchomienie subsydiów.
– R&D oraz edukacja kluczem do wzrostu konkurencyjności gospodarki
Podczas KNM 2024, pod patronatem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Dariusza Wieczorka, odbyło się Międzynarodowe Sympozjum Naukowo-Techniczne Nowej Mobilności. W ramach Sympozjum, w czasie kilku godzin debat i keynote speechów zostały zaprezentowane i omówione najważniejsze trendy technologiczne kształtujące sektor zrównoważonego transportu.
– Polska przestaje być już krajem taniej siły roboczej, powinna więc stać się krajem innowacji. Konieczne jest systematyczne wychodzenie z roli montowni Europy i budowa wartości na wewnętrznym know-how. W celu wzmocnienia konkurencyjności polskiego przemysłu motoryzacyjnego, a wraz z nim całej gospodarki, na szczeblu krajowym niezbędne jest budowanie wyspecjalizowanych centrów badań i rozwoju (m.in. wzorem węgierskiego ZalaZone), wspieranie przedsiębiorstw i instytucji rozwijających technologie przyszłości czy unowocześnianie systemu edukacji. Aby wyszkolić kreatywnych inżynierów, niezbędna jest również ścisła współpraca pomiędzy branżą a szkołami i uczelniami, które same nie są w stanie nadążyć za bardzo dynamicznymi zmianami technologicznymi –mówi Łukasz Witkowski, Wiceprezes PSNM.
– Coraz atrakcyjniejsza oferta w obszarze zeroemisyjnego transportu ciężkiego W ramach KNM 2024 zorganizowano rozbudowane EXPO sektora zrównoważonego transportu. Na 15 tys. metrach kwadratowych powierzchni, swoje produkty i rozwiązania zaprezentowało ponad 150 wystawców. W kontekście bardzo ambitnych celów Unii Europejskiej dotyczących elektryfikacji drogowego transportu ciężkiego szczególne znaczenie miała szeroka oferta eksponowanych na KNM 2024 produktów dla rynku eHDV. Wystawcy zaprezentowali zarówno najnowsze modele elektrycznych ciężarówek (m.in. Mercedes-Benz eActros 600 czy MAN eTruck), jak i najnowsze rozwiązania infrastrukturalne. Na KNM 2024 miała miejsce m.in. premiera przeznaczonej dla zeroemisyjnych pojazdów ciężkich, opracowanej przez Ekoeneregtykę ładowarki SAT1500 MCS, która jest kompatybilna ze standardem Megawatt Charging System i oferuje moc do 1440 kW. Interesariusze sektora transportu ciężkiego podkreślali jednak, że dla popularyzacji eHDV i rozbudowy infrastruktury ładowania zgodnie z wymogami AFIR konieczne jest m.in. możliwie szybkie uruchomienie zapowiedzianych przez NFOŚIGW programów wsparcia oraz przyspieszenie wyrównywania TCO elektrycznych i spalinowych ciężarówek.
– Bez zmian w obszarze przyłączeniowym nie będzie elektryfikacji polskiego transportu
Wiele miejsca podczas Kongresu Nowej Mobilności poświęcono usprawnieniu procedur przyłączeniowych stacji ładowania do sieci elektroenergetycznej.
W intensywnej dyskusji uczestniczyli przedstawiciele wiodących operatorów infrastruktury, administracji centralnej (m.in. Ministerstwa Klimatu i Środowiska) oraz operatorów systemu
dystrybucyjnego (OSD) zrzeszonymi w Polskim Towarzystwie Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE).
– Bez zmian w obszarze przyłączeniowym Polska nie ma żadnych szans na terminową realizację założeń unijnego rozporządzenia AFIR, ani na masowy rozwój elektromobilności. Obok szerokiej nowelizacji prawa, konieczne jest zdecydowane zacieśnienie współpracy między kluczowymi interesariuszami (m.in. OSD, branżą oraz GDDKiA), jak również odpowiednie skoordynowanie zapowiedzianych przez NFOŚiGW programów wsparcia (obejmujących m.in. infrastrukturę dla elektrycznych pojazdów ciężkich oraz przyłącza energetyczne). W kolejnych miesiącach dialog pomiędzy PTPiREE a branżą będzie kontynuowany m.in. w ramach dedykowanej grupy roboczej, którą zamierza powołać do życia PSNM – mówi Jan Wiśniewski, Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM.
– Nowa, miejska mobilność dla wszystkich
Jednym z tematów przewodnich KNM 2024 był rozwój nowej mobilności w miastach i dostosowanie przestrzeni miejskiej do potrzeb wszystkich mieszkańców. – Dostrzegamy potrzebę ograniczenia ruchu samochodowego, tworzenia ciągów komunikacyjnych przeznaczonych dla pieszych, rowerów, urządzeń transportu osobistego, racjonalnego planowania przez samorządy elektryfikacji floty transportu zbiorowego oraz optymalizacji warunków dzierżawy nieruchomości pod stacje ładowania (a także innych wymogów związanych z infrastrukturą dla pojazdów elektrycznych), jak również wprowadzania w tym obszarze skutecznego wsparcia ze strony administracji centralnej. Wszelkie zmiany w kluczowym obszarze, jakim jest transport, wymagają rzetelnego gromadzenia i analizy danych, dokładnego planowania
(w tym ewaluacji skutków wdrażanych projektów mobilnościowych) oraz uwzględniania opinii i potrzeb mieszkańców miast –mówi Agata Wiśniewska-Mazur, Zastępczyni Dyrektora Rozwoju PSNM.
Na Kongresie przedstawiono również najlepsze praktyki m.in. na przykładach Paryża, Pragi, Helsinek czy Gandawy. Eksperci podkreślali konieczność realizacji efektywnych strategii dotyczących świadomości społecznej w zakresie wzywań transportowych oraz korzyści związanych z rozwojem nowej, miejskiej mobilności.
Czas ruszać dalej „Spędziliśmy w Łodzi fantastyczne 4 lata. Jako organizacja zrobiliśmy ogromny krok do przodu dzięki temu, że mieliśmy takiego partnera” – powiedział Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności podczas uroczystego zamknięcia tegorocznej edycji i przekazania symbolicznego pioruna oznaczającego organizację Kongresu innemu miastu. Edycja w roku 2025 odbędzie się w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM). Kongres rośnie i potrzebna jest większa przestrzeń. Metropolia jest idealna by być gospodarzem nowej edycji wielkiego wydarzenia poświęconemu elektromobilności. „W promieniu 400 km mamy pięć stolic europejskich, najlepsze centrum kongresowe w rejonie, a oprócz tego Śląsk produkuje dużo samochodów, także elektrycznych, ma też największy w Europie zakład recyklingu baterii” – powiedział Maciej Mazur. Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności nie opuszcza jednak Łodzi. Tegoroczna edycja New Mobility Experience, czyli imprezy ulicznej, odbędzie się właśnie w tym mieście. Zanim jednak skupimy się na przyszłości, wróćmy do tego, co działo się w Łodzi w tym roku. Do zobaczenia w roku 2025!
MOYA BYTÓW, gwiazdą TikToka
Wielokrotnie na łamach „Stacja Benzynowa & Convenience Store” czy też w „Rzeczpospolita” pisałem o tym, że social media dla stacji benzynowej to wciąż obszar do zagospodarowania i pole do popisu dla kreatywnych social media menedżerów. Dlatego też z radością zacząłem obserwować profil na TikToku „Stacja Bytów”, który zdobywa wielką popularność dzięki prezentowaniu scenek, które… spotykamy każdego dnia pracując na stacji paliw czy też zarządzając obiektami stacji paliw. Wesoła ekipa ze Stacji Bytów z uwagi na swoją popularność pojawia się także w telewizjach śniadaniowych oraz zdobywa naśladowców. O tym jak historyjki z TikToka wpływają na biznes i jak doszło do rozkręcenia social media w wywiadzie opowiada Agata Hasulak – specjalistka od kreatywnego marketingu i „matka sukcesu” rozwoju opisywanego konta.
ROZMAWIAŁ
DR TOMASZ ZAWADZKI, UE POZNAŃ; EKSPERT DS. STACJI PALIW
TTomasz Zawadzki: Zacznijmy od początku: skąd pomysł na serię filmów z życia stacji? Tzn. Ty wyszłaś z inicjatywą jako specjalistka od marketingu kreatywnego czy też Stacja Moya Bytów szukała kogoś kto podkręci ich marketing? Opowiedz nam o początkach współpracy, jak to się zaczęło. Dziś subiektywnie stwierdzam, że jesteście najpopularniejszą w mediach stacją paliw w Polsce.
Agata Hasulak: Serii jest całkiem sporo, ale tak, jedną z nich jest życie na stacji. Z firmą współpracuję już od 6 lat, Stacja w Bytowie we wrześniu obchodziła swoje 4 urodziny. Jestem z nimi od początku natomiast właśnie tą strategię zaczęliśmy wprowadzać w lutym zeszłego roku. Wiesz co… Pan Bogdan z Krystianem wiedzieli zawsze, że marketing jest naprawdę ważny. Ja wiedziałam natomiast od razu jaki mam plan i jak dużo zaangażowania i czasu ze strony chłopaków potrzebowałam, żeby to wszystko nam wyszło. Było sporo rozmów, ja wiedziałam, że jeśli już zdecydujemy się działać to bez tłumaczenia się, że nie mamy czasu, bez odpuszczania i na 100%.
TZ: Ile czasu zajmuje Wam nakręcenie i zmontowanie jednego filmu? Godzina pracy przy 30 sekundowym klipie?
AH: Różnie. Najczęściej przychodzę na nagrania już z gotowymi pomysłami, wtedy zajmuje to mniej czasu, o ile oczywiście warunki pozwalają nam na nagrania bez przerw. Często jeszcze
na miejscu wpadają różne modyfikacje do danego pomysłu, więc spontanicznie je wprowadzamy. Chyba, że film jest bardziej skomplikowany, ze specjalnymi przejściami, przebraniami lub trudniejszymi kwestiami…. Wtedy nagranie takiego zajmuje nam nawet ponad godzinę.
TZ: Wiele osób zapewne nurtuje kwestia zgody sieci Moya. Jak to wyglądało? Były z tym jakieś problemy, że w humorystyczny sposób pokazane jest logo Moya?
AH: Wspieramy się nawzajem. Często publikujemy działania konkursowe sieci Moya na naszych platformach i z ich strony też często dostajemy miłe komentarze na temat naszych działań. Kibicują nam.
TZ: Skąd czerpiesz / czerpiecie inspiracje? W socialach od dawana były parodie klientów sklepów spożywczych, ale stacje paliw to stosunkowa nowość.
AH: Wiesz… Stacja paliw to miejsce dosłownie dla każdego. Jako dzieciaki wjeżdżaliśmy na stację z rodzicami i mówiliśmy, że uwielbiamy zapach paliwa… przynajmniej ja tak miałam. Dopóki nie miałam prawa jazdy, zawsze jako pasażer ze znajomymi, którzy już mogli zatankować własne auta przyjeżdżałam
i też robiłam tam zakupy. Jako kierowca poza tankowaniem auta mamy sklep, który często otwarty jest całodobowo, mamy możliwość skorzystania z toalety, kupienia wszelkich akcesoriów do samochodu, lekarstw, jedzenia, a na niektórych stacjach są podawane nawet obiady, na niektórych są punkty pocztowe, zabawki, artykuły chemiczne i wiele innych. Więc… stacja paliw jest tak oczywistym miejscem, ale nadal… jest miejscem dosłownie dla każdego i na każdą potrzebę. Często pomysły czerpane są z sytuacji z życia, które spotykamy. Często jakieś faktycznie wydarzyły się na naszej stacji. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i zwracać uwagę na drobne gesty i rzeczy, które codziennie dzieją się dookoła, dopiero po ich nagraniu sporo osób uświadamia sobie, że mówimy i nagrywamy sprawy tak oczywiste, że aż zabawne. Druga sprawa to historia i elementy zaskoczenia. Wykreowaliśmy postaci w naszych filmach, mamy rodzinkę. Jest mama, tata i syn. I ich przygody też przedstawiamy często pokazując sytuację, które każdy z nas zna, bo to standardowe teksty czy zachowania rodziców właśnie, które my przedstawiamy po swojemu.
TZ: Jak „ten cały marketing” przekłada się na sprzedaż?
Czy widzicie jakieś wzrosty związane wprost z Waszym kreatywnym marketingiem? Na przykład wzrost ilości klientów?
Większy koszyk zakupowy?
AH: Przede wszystkim…. My w naszej strategii trzymamy się tego, że my nie sprzedajemy. To czego unikamy, jak ognia to właśnie zwrotów „kup”, „promocja”, czy „super oferta”. Skupiamy się na dobrych relacjach z odbiorcami. Stacja jest miejscem właśnie dla nich. Chcemy, żeby czuli się tu dobrze i żeby było to miejsce spotkań ze znajomymi czy z nami właśnie. Sporo osób przyjeżdża po 100/200km tylko po to, żeby się z nami spotkać
i zrobić zdjęcie. Dostajemy informacje, że ktoś jechał specjalnie inną trasą, żeby mieć właśnie naszą stację po drodze. Widzimy też sporo komentarzy, że ktoś był i nas nie zastał, dlatego właśnie często prosimy, aby się wcześniej zapowiadać, na stacji pracuje więcej osób i czasem ciężko trafić właśnie na „tę” zmianę.
TZ: Trasa po Polsce to bardzo ciekawa akcja, gdzie wychodzicie poza działkę stacji paliw. Zdradzisz jakie jeszcze pomysły masz w głowie? Czego możemy się spodziewać? Może jakiś merch?
AH: Idziesz w dobrym kierunku, plan jest, projekty są w trakcie, pomysłów jest sporo, nie lubię zdradzać planów, kiedy jeszcze nie wszystkie są pewne. Natomiast chcielibyśmy się skupić na większej integracji z widzami, na wyjście poza strefy Bytowa i okolic, poza strefy spotkań przez internet, stąd też właśnie pomysł na trasę. Jeśli widzowie są w stanie przyjechać kilkaset kilometrów tylko po to, aby zbić „pione”, my jesteśmy w stanie objechać matizami Polskę.
TZ: Osobiście zauważyłem, że w ostatnich tygodniach pojawili się naśladowcy. Może nie z takim efektem „wow” jak Stacja Moya Bytów. Też to zauważyłaś?
AH: Tak. Często zostajemy oznaczani pod postami czy filmami, jeśli sam autor nas nie oznacza…. Odbiorcy zadbają o to w komentarzach, to miłe, ale też pokazuje jak ważny jest pomysł i jak ludzie walczą o oznaczenia pomysłodawców, bez ściągania inspiracji 1:1.
TZ: Dziękuję serdecznie za rozmowę i powodzenia z rozwojem konceptu!
Wzbogacamy i rozszerzamy zakres
dodatkowych usług na naszych stacjach
Nasz flagowy obiekt, to druga stacja zlokalizowana w Zgorzelcu, na której rozwinęliśmy w największym stopniu wyróżniającą nas ofertę – mówi dyrektor
operacyjny Citronex Trans Energy Andrzej Szczepański.
ROZMAWIAŁ
PRZEMYSŁAW JAWORSKI
PPatrząc na rozwój firmy można powiedzieć, że jest to konsekwentna ewolucja i sieć dyskontów paliwowych systematycznie rozwija się. Iloma stacjami obecnie zarządza Citronex Trans Energy?
W ramach sieci stacji paliw pod logo Dyskont Paliwowy działa obecnie trzynaście obiektów. Dodatkowo prowadzimy jeszcze działalność na trzech stacjach paliw w ramach sieci franczyzowej BP.
Stworzyliście koncept stacji, który wyróżnia się na polskim rynku. Zresztą w kontekście Citronexu mówienie o stacji paliw nie oddaje w pełni charakteru takiego miejsca. Czym jest dyskont paliwowy?
Mija właśnie jedenaście lat od otwarcia pierwszego Dyskontu Paliwowego w Zgorzelcu. W zamyśle miały to być stacje wyróżniające się interesującym wystrojem, atrakcyjnymi cenami paliw, rozbudowaną ofertą sklepową i gastronomiczną oraz świadczące komplementarne usługi związane z transportem. Nasz flagowy obiekt, to druga stacja zlokalizowana w Zgorzelcu, na której rozwinęliśmy w największym stopniu wyróżniającą nas ofertę. To stacja, na której szybko, bez kolejek można zatankować paliwo, bo jednocześnie mogą tankować dwadzieścia cztery
samochody osobowe i dziesięć ciężarowych. Można tu wygodnie, bezpiecznie i swobodnie zaparkować, bo tylko dla samochodów ciężarowych udostępniamy ponad dwieście pięćdziesiąt miejsc postojowych. Można zrobić zakupy w supermarkecie, czynnym również w każdą niedzielę i święto, przez całą dobę. Do dyspozycji kierowców są cztery tunele myjni dla samochodów ciężarowych. Jest jeszcze sporo innych udogodnień i usług, ale nie czas i miejsce o tym wszystkim mówić. Zapraszamy do odwiedzin i obejrzenia wszystkiego na miejscu!
W ostatnim czasie sieć powiększyła się o dwie lokalizacje. Jak długo trwały prace związane z uruchomieniem obu miejsc?
W odstępie zaledwie kilku miesięcy uruchomiliśmy sprzedaż na dwóch dużych obiektach – w Gorzyczkach i Kopytkowie. To stacje zlokalizowane niemal biegunowo, na początku i końcu autostrady A1. To, że mogliśmy tak duże obiekty otworzyć w tak krótkim odstępie czasu wynika z tego, że w Gorzyczkach dobiegał końca proces inwestycyjny, a w Kopytkowie przejmowaliśmy gotowy do użytku obiekt. Stację w Gorzyczkach zdołaliśmy wybudować w nieco ponad rok, a ponowne uruchomienie
stacji w Kopytkowie zajęło około dwóch tygodni. To bardzo dobre parametry!
Jakim kluczem kierowaliście się przy wyborze miejsca do uruchomienia Dyskontu Paliwowego w tych konkretnych lokalizacjach?
O wyborze lokalizacji w przypadku naszych obiektów decyduje przede wszystkim bliskość głównych szklaków komunikacyjnych. Koncentrujemy naszą aktywność na obsłudze ruchu międzynarodowego, a to determinuje wybór miejsc, w pobliżu których ogniskuje się ruch samochodów zmierzający do przejść granicznych. Nasze stacje działają przy autostradach A2, A4 i A18, a teraz dodaliśmy do tej numeracji autostradę A1.
Czy możemy pokusić się o pierwsze, wstępne podsumowania działalności obu obiektów? Jesteście zadowoleni z osiąganych przez dyskonty wyników?
Stacje paliw mają swój cykl rozwoju, a dla stacji tranzytowych jest on dość specyficzny. Trzeba brać pod uwagę fakt, że spora ilość kierowców odwiedza nasze stacje raz do roku bądź rzadziej, na przykład w trakcie podróży nad Bałtyk, czy do Chorwacji. Również w przypadku ruchu towarowego bywa, że okresy pomiędzy wizytami na stacjach są dość długie. Ale już po pierwszych tygodniach funkcjonowania można spokojnie mówić o optymistycznych wynikach. Każdy miesiąc przynosi wzrost sprzedaży zarówno paliw, jak i oferty komplementarnej.
W ile stanowisk tankowania wyposażone są obiekty w Gorzyczkach i Kopytkowie?
Kopytkowo i Gorzyczki, to stacje tranzytowe, które dedykowane są do obsługi zarówno ruchu osobowego, jak i towarowego. Staramy się, ze względów komfortu klientów, ale również ze względów bezpieczeństwa, na udostępnianie niezależnych wiat dla samochodów osobowych i ciężarowych. W Kopytkowie jednocześnie może tankować osiem samochodów osobowych i cztery ciężarowe, a w Gorzyczkach odpowiednio sześć i osiem pojazdów.
i Gorzyczkach można zrobić pranie w trakcie podróży, można wziąć prysznic, wymienić waluty w kantorze, a w Kopytkowie skorzystać nawet ze strefy spa i siłowni. To tylko część większych bądź mniejszych udogodnień, na które mogą liczyć odwiedzający nasze stacje podróżni.
Dyskonty Paliwowe zawsze wyróżniały się także ofertą pozapaliwową. Jak to wygląda w przypadku otwartych nowych obiektów?
Port Kopytkowo to niezwykłe miejsce na drogowej mapie Polski. Kompleks obsługi wszelkiego rodzaju podróżnych, stworzony z rozmachem i pasją. Jego centralnym punktem jest Dyskont Paliwowy, ale to tylko fragment tego miejsca. Do dyspozycji podróżujących autostradą A1 oddajemy również trzygwiazdkowy hotel i restaurację Picaro z dwudziestoma pięcioma pokojami. Pozapaliwową ofertę idealnie dopełniają czterostanowiskowa myjnia dla samochodów ciężarowych oraz parking na dwieście pięćdziesiąt zestawów.
Ile indeksów produktów znajduje się w ofercie sklepu?
Oferta sklepu od zawsze odgrywała na naszych stacjach kluczową rolę. W naszej centralnej bazie danych zarejestrowano już kilkadziesiąt tysięcy indeksów towarów sklepowych. Nie może być inaczej, skoro robiąc zakupy w wielu naszych stacjach, można zaopatrzyć się w świeże warzywa i owoce, ciepłe pieczywo, serwowane z tradycyjnej lady wędliny, sery i ryby oraz mnóstwo innych produktów spożywczych oraz zakresu chemii gospodarczej czy też akcesoriów samochodowych. Każdego dnia do naszej bazy dopisujemy kolejnych kilka produktów.
A jak wygląda koncept gastronomiczny?
A to już zależy od kilku czynników. Jeżeli stacja jest na tranzycie, to mamy koncept restauracyjny, w kooperacji z siecią naszych restauracji Picaro. W przypadku mniejszych, lokalnych stacji, również współpracujemy z Picaro, ale z nieco inną ofertą. Wtedy królują oczywiście hot-dogi, ale zależy nam na tym, aby móc zaproponować również świeże kanapki, autorskie zapiekanki oraz kilka innych, lokalnych produktów. Jestem przekonany, że każdy znajdzie coś interesującego dla siebie.
Jakie rodzaje kart paliwowych oraz flotowych akceptują obie stacje?
Kładziemy duży nacisk na rozwój własnej karty flotowej. Nasi klienci mają wyjątkowe warunki handlowe na wszystkich stacjach Dyskont Paliwowy. Honorujemy oczywiście również karty flotowe wszystkich najważniejszych operatorów działających na polskim rynku – DKV, E100, UTA, CRT Partner, Eurowag.
Jakie dodatkowe udogodnienia znajdziemy na wspomnianych stacjach?
Stale staramy się wzbogać i rozszerzać zakres dodatkowych usług na naszych stacjach. Na stacjach w Kopytkowie
Jakie są najbliższe Państwa plany dotyczące rozwoju sieci?
Jest jeszcze kilka miejsc, w których w naszej ocenie warto otworzyć dużą stację paliw z rozbudowaną ofertą usług pozapaliwowych. Nie mogę jeszcze zdradzać szczegółów, ale właśnie zastanawiamy się nad idealnym układem wiat, budynków i parkingów w nowej lokalizacji. To miejsce znajduje się w pobliżu Łodzi… Póki co, tylko tyle mogę zdradzić… Pewnie niebawem Petrolnet jako pierwszy, doniesie o rozpoczęciu nowej inwestycji.
Dziękuję za rozmowę!
WODÓR ZIELONE ZŁOTO ogniwa paliwowe, czyli prąd z wodoru
„Bez Ciebie Tom, nie dotarlibyśmy na Księżyc” … Historia głosi, że takie słowa wypowiedział prezydent USA Richard Nixon po zakończonej z sukcesem misji Apollo 11 i pierwszym w historii lądowaniu człowieka na Księżycu.
To właśnie podczas tej misji po raz pierwszy w praktyce zastosowano alkaliczne ogniwa paliwowe, wynalezione przez Francisa Thomasa Bacona w latach trzydziestych XX wieku.
SEBASTIAN
KOZIKOWSKI EKSPERT URZĄDZEŃ CIŚNIENIOWYCH URZĄD DOZORU TECHNICZNEGO
ODDZIAŁ W GDAŃSKU
KRZYSZTOF SZYMLEK EKSPERT URZĄDZEŃ CIŚNIENIOWYCH URZĄD DOZORU TECHNICZNEGO
ODDZIAŁ W GDAŃSKU
Ogniwo paliwowe wykorzystuje energię chemiczną wodoru lub innych paliw do czystej i wydajnej produkcji energii elektrycznej. Jeśli paliwem jest wodór, jedynymi produktami reakcji są energia elektryczna, woda i ciepło. Ogniwa paliwowe są wyjątkowe pod względem różnorodności ich potencjalnych zastosowań, mogą korzystać z szerokiej gamy paliw i surowców oraz dostarczać energię do systemów tak dużych jak elektrownia komunalna i tak małych jak laptop.
Wodorowe ogniwa paliwowe mogą być wykorzystywane w szerokim zakresie, zapewniając zasilanie dla zastosowań w wielu
sektorach, w tym w transporcie, budynkach przemysłowych, handlowych, mieszkalnych oraz w długoterminowym magazynowaniu energii dla sieci w systemach odwracalnych.
Ogniwa wodorowe mają kilka zalet w porównaniu z konwencjonalnymi technologiami opartymi na spalaniu paliw kopalnych, stosowanymi obecnie w wielu elektrowniach i pojazdach. Ogniwa paliwowe mogą działać z wyższą wydajnością niż silniki spalinowe i przetwarzać energię chemiczną w paliwie bezpośrednio na energię elektryczną ze sprawnością przekraczającą 60%. Ogniwa paliwowe mają niższą lub zerową emisję w porównaniu z silnikami spalinowymi. Wodorowe ogniwa paliwowe emitują tylko wodę, co odpowiada krytycznym wyzwaniom klimatycznym, ponieważ nie dochodzi do emisji dwutlenku węgla. Nie ma też zanieczyszczeń powietrza, które powodują smog i problemy zdrowotne w miejscu eksploatacji.
Ogniwa stosowane są do budowy baterii dla urządzeń przenośnych, generatorów małej i średniej mocy, elektrowni stacjonarnych. Znajdują również szerokie zastosowanie w transporcie, zarówno w samochodach osobowych, jak i w komunikacji miejskiej. Przewiduje się również ich zastosowanie w transporcie
ciężkim, lotniczym i morskim. Jaki napęd samochodu stanie się najbardziej efektywny i jednocześnie najtańszy? Bateria czy ogniwo paliwowe wykorzystujące wodór? Jednego możemy być pewni – napędem przyszłości będzie pojazd z najmniejszą emisyjnością. Konieczność zmniejszenia zależności od paliw kopalnych i redukcji emisji CO2 stały się impulsem do poszukiwania nowych źródeł energii i rozwoju elektromobilności (wykorzystania pojazdów elektrycznych, czyli EV).
Elektromobilność ma wiele twarzy, a jedną z nich jest właśnie wodór. Potencjał technologii ogniw paliwowych i wodoru do magazynowania energii nie podlega dyskusji. Wodór odgrywa ważną rolę w dążeniu do osiągnięcia światowych celów klimatycznych.
UDT wyznacza kierunek oraz kreuje bezpieczną i zieloną przyszłość 14 października 2021 roku był ważnym dniem dla przyszłości naszego kraju i dobrostanu naszego społeczeństwa. Po miesiącach ciężkiej, ale jakże owocnej pracy doszło do podpisania wypracowanego przez multidyscyplinarną grupę kilkuset ekspertów, Porozumienia sektorowego
na rzecz rozwoju gospodarki wodorowej. Podpisało je 138 podmiotów, w tym przedstawiciele, w tym przedstawicieli administracji rządowej, środowiska przedsiębiorców, nauki oraz jednostek otoczenia biznesu. Przystępując do powyższego porozumienia, UDT po raz kolejny od słów „Wspieramy rozwój. Dbamy o bezpieczeństwo” przeszło do czynów.
Ogólna charakterystyka ogniw paliwowych
W ogniwach paliwowych zachodzi bezpośrednia konwersja energii chemicznej paliwa w energię elektryczną [1]. Ten typ konwersji jest istotną zaletą ogniw, bowiem efektywność zamiany jednej formy energii w drugą nie podlega ograniczeniu wynikających z teorii silników cieplnych. Istnieje więc możliwość uzyskania sprawności przekraczającej efektywność konwersji ciepła w energię mechaniczną przy obecnie opanowanych temperaturach doprowadzania ciepła do obiegu, w którym pracuje silnik cieplny (turbina parowa, gazowa). W energetyce rozpatruje się zastosowanie ogniw paliwowych w jednostkach małych i średniej mocy, w tym także jako rozproszone źródła ciepła
Elektrolit
Roztwór KOH (35–50%)
Membrana polimerowa
Kwas fosforowy o dużym stężeniu
Membrana polimerowa
Stopiona mieszanina węglanów litu i sodu lub litu i potasu
Dwutlenek cyrkonu stabilizowany itrem
Tabela 1 Główne rodzaje ogniw paliwowych [1]
i energii elektrycznej. Istnieje wiele kryteriów podziału ogniw paliwowych. Podział podstawowy to ogniwa bezpośredniego wykorzystania danego paliwa i pośredniego wykorzystania jego konwersji (reformingu). Typowym reprezentantem pierwszej grupy jest ogniwo zasilane wodorem i tlenem. Ogniwo, do którego doprowadzany jest metan lub biogaz oraz utleniacz, należy do drugiego rodzaju ogniw. Ważnym kryterium podziału jest temperatura pracy ogniwa.
Wyróżnia się ogniwa:
• niskotemperaturowe (25°C –100°C),
• średniotemperaturowe (100°C – 500°C),
• wysokotemperaturowe (500°C – 1000°C),
• szczególnie wysokotemperaturowe (powyżej 1000°C).
Technologicznym kryterium podziału jest rodzaj elektrolitu.
Główne rodzaje ogniw przedstawiono w tabeli 1.
Współcześnie najczęściej stosowanym paliwem jest wodór, a utleniaczem tlen zawarty w powietrzu. Dla ogniw przedstawionych w tabeli 1 paliwem są odpowiednio:
• czysty wodór (H2),
• czysty wodór (zawartość CO mniejsza niż 100 ppm),
Temperatura pracy
60–200
50–80
• czysty wodór (CO2 < 1%),
• wodór, tlenek węgla, metan (a także inne węglowodory), na katodzie niezbędny jest CO2.
Rozpatrywana są również następujące paliwa bezpośrednie: metanol, kwas mrówkowy, amoniak, hydrazyna, metan, węgiel pierwiastkowy i inne.
Obok klasyfikacji wynikającej z rodzaju paliwa, elektrolitu czy temperatury pracy można podzielić ogniwa ze względu na kryteria konstrukcyjne i technologiczne. Stąd wynika podział na ogniwa monopolarne i bipolarne, płaskie i rurkowe oraz ciśnieniowe i atmosferyczne, dwu i jednokomorowe. Ogniwem dwukomorowym jest klasyczne ogniwo, w którym strefy (komory) zasilania katody i anody są rozdzielone. W ogniwie jednokomorowym utleniacz i paliwo są doprowadzone do wspólnej przestrzeni i w tym przypadku elektrody muszą odróżniać się selektywnością elektrokatalityczną.
Istota działania ogniwa paliwowego
Autonomiczne ogniwo składa się z dwóch elektrod (anody i katody) oraz elektrolitu. Dla różnych elektrolitów inne są procesy elektrochemiczne na elektrodach.
Zakres możliwych zastosowań
Transport, astronautyka
Transport, astronautyka, energetyka
160–220 Energetyczne źródła rozproszone
60-200
Transport, zasilanie komputerów i innych urządzeń przenośnych
620-650 Energetyka
800-1000 Energetyka
Procesy zachodzące w ogniwach paliwowych są odwrotne do tych, które zachodzą w elektrolizerach tego samego rodzaju. Ideę działania ogniwa zilustrowano na przykładzie wodorowo-tlenowego ogniwa alkaicznego (rys. 1). Gazowy wodór zasila anodę. Elektrody są porowatymi strukturami zbudowanymi z proszku węglowego i odpowiedniego lepiszcza lub proszków metalicznych, w obu rozwiązaniach połączonych z odpowiednimi katalizatorami, np. platynowym, palladowym, niklowym. Ważnymi charakterystykami elektrod są powierzchnia czynna mierzona w m²/g oraz przewodność podawana zazwyczaj w µA/cm²
Wodór dyfunduje przez anodę do strefy reakcyjnej, w której jest absorbowany w obecności katalizatora, rozpuszczalny w elektrolicie oraz podlega dysocjacji i reakcji z grupą węglowodorową OH-
Pojedyncze ogniwo paliwowe (składające się z dwóch elektrod i elektrolitu) ma niewielką moc i tym samym jego zakres zastosowań jest bardzo ograniczony [1].
W celu uzyskania większych mocy łączy się ogniwa w moduły zwane stosami paliwowymi. Wyróżnia się dwa rodzaje
konstrukcji: jednobiegunowe (monopolarne) i dwubiegunowe (bipolarne) – rys. 2.
Rys. 2. Dwa rodzaje konstrukcji modułu ogniw paliwowych (1 – membrana elektrolitu, 2 – płyta bipolarna): a) ogniwo monopolarne, b) ogniwo bipolarne [1]
W ogniwach monopolarnych prąd jest zbierany z krawędzi (brzegów) elektrod, które muszą być dobrym przewodnikiem. Nie buduje się zazwyczaj tego typu stosów paliwowych z elektrodami o powierzchni większej od 0,04 m². W drugim rodzaju konstrukcji prąd przepływa prostopadle do powierzchni elektrod i odbierany jest z powierzchni zewnętrznych. Dopuszcza się w tym przypadku elektrody o mniejszej przewodności i o powierzchni przekraczającej 0,04 m²
Zaletą ogniw o konstrukcji monopolarnej jest możliwość pracy stosu przy wadliwym funkcjonowaniu jednego lub kilku ogniw
składowych. Zaletą ogniw bipolarnych jest natomiast możliwość budowy stosów większej mocy.
Ogniwa alkaliczne Stosowane są dwa rozwiązania [1] ogniw alkaicznych (rys. 3). W pierwszym rozwiązaniu przestrzeń między elektrodami wypełnia membrana (azbestowa) nasiąknięta KOH, w drugim – roztwór KOH cyrkuluje w instalacji. Przepływający elektrolit jest jednocześnie chłodziwem i czynnikiem transportującym wodę z układu ogniwa. Rozwiązanie z elektrolitem statycznym wymaga instalacji odbioru wody i chłodzenia układu. Ogniwa alkaiczne są czułe na obecność CO2 w strumieniu utleniacza (powietrza). W celu zapewnienia stabilnej i długotrwałej pracy ogniwa konieczna jest separacja CO2 z powietrza, jeżeli używamy go jako utleniacza. Ogniwa alkaiczne charakteryzują się najwyższą różnicą potencjałów przy tych samych gęstościach prądu.
Rys. 3. Schemat ogniwa alkaicznego: a) z elektrolitem statycznym, b) z cyrkulacją elektrolitu, 1 – membrana azbestowa [1]
Ogniwa polimerowe (PEFC) Schemat konstrukcji segmentu stosu paliwowego składającego się z bipolarnych ogniw polimerowych przedstawiono na rys. 4 [1]. Ogniwo składa się z grafitowych płyt bipolarnych o odpowiedniej przewodności, umożliwiającej przepływ prądu z jednego ogniwa do następnego. Wyposaża się je w kanały doprowadzające paliwo i utleniacz. Jonowymienna membrana może być zbudowana z różnych polimerów, które jednak muszą charakteryzować się odpowiednimi właściwościami transportowymi dla protonów i wody. Membrana ma grubość mieszczącą się najczęściej w przedziale 50-176 µm. Ogniwa polimerowe pracują w temperaturze poniżej 100°C. Powstająca w wyniku reakcji woda jest w stanie ciekłym.
Ogniwa fosforowe (PAFC) Ogniwa fosforowe [1] pracują w temperaturze zbliżonej do 200°C. Chłodzenie ogniw może być źródłem dużej ilości ciepła użytkowego. W obecnym stadium rozwoju ogniw fosforowych stosuje się elektrolit niemal 100% H3PO4 oraz membranę krzemowo-węglową (SiC). Porowate elektrody węglowe są katalizowane platyną. Główną zaletą ogniw fosforowych jest ich duża stabilność termiczna i elektrochemiczna, a wadą – stosunkowo
Rys. 1. Schemat ogniwa paliwowego [3]
wolna redukcja tlenu, co powoduje zwiększone straty. Do wad tych ogniw należy zaliczyć możliwość korozji elektrod węglowych. Pojedyncze ogniwa o konstrukcji bipolarnej łączy się w stosy, które zawierają od 30 do 50 indywidualnych ogniw.
Ogniwa węglanowe (MCFC)
Z ogniwami węglanowymi [1] wiąże się duże nadzieje na uzyskanie wysokich sprawności konwersji paliw w instalacjach energetycznych. Źródłem tej nadziei jest wysoka temperatura pracy ogniw i w związku z tym możliwości budowy hierarchicznych układów energetycznych. Elektrolitem jest mieszanina Li2CO3 z K2CO3 lub Na2CO3. Anodę tworzy nikiel z dodatkiem chromu (10%) o porowatości 50-70%. Osnową jest tworzywo ceramiczne. Grubość anody wynosi 0,5–0,8 mm. Katoda jest wykonana z niklu, który po kilku godzinach pracy utlenia się do NiO. Grubość katody waha się w granicach 0,5–0,75 mm. Ogólny schemat ogniwa węglanowego przedstawiono na rys. 5
La1-xSrxMO3 (M jest manganem lub kobaltem). Nieustanny rozwój nowoczesnych technologii to także wyzwania dla jednostki certyfikacyjnej UDT CERT. W ostatnich miesiącach, eksperci przeprowadzili ocenę zgodności unikatowego, opatentowanego przez Mitsubishi Power, hybrydowego systemu ciśnieniowego, służącego do wytwarzania energii SOFC-MGT. System ten łączy stos ogniw paliwowych ze stałym tlenkiem (SOFC) i mikroturbinę gazową (MGT), tworząc system kogeneracyjny, który wytwarza energię, a także wykorzystuje ciepło odpadowe. System może stanowić doskonałą alternatywę jako źródło energii elektrycznej i cieplnej.
SOFC to ceramiczne ogniwa paliwowe, które działają w wysokiej temperaturze 900 stopni Celsjusza. W ciśnieniowym systemie hybrydowym moc wytwarzana jest bezpośrednio w wyniku reakcji chemicznej między
tlenem w powietrzu a wodorem i tlenkiem węgla wydobywanym podczas spalania gazu naturalnego, biogazu lub wodoru. Paliwo resztkowe jest następnie wykorzystywane do napędzania MGT. Ten dwustopniowy system osiąga znacznie wyższą sprawność wytwarzania energii, a co za tym idzie oszczędza znaczną ilość energii. Powietrze pod ciśnieniem w sprężarce MGT jest dostarczane do SOFC w celu wykorzystania w wytwarzaniu energii. Następnie spaliny o wysokiej temperaturze są podawane do MGT, a ciepło i ciśnienie wraz z paliwem resztkowym wykorzystuje się do wytwarzania energii. Ciśnieniowe SOFC, mające znacznie zwiększone napięcie w wyniku działania ciśnienia, prowadzą do zwiększonej sprawności wytwarzania energii.
Wszechstronne zastosowanie ogniw paliwowych
Wodorowe ogniwa paliwowe kryją w sobie ogromny potencjał i wszystko wskazuje na to, że odegrają kluczową rolę w procesie dekarbonizacji światowej gospodarki. Przykładem ich dynamicznego rozwoju i wszechstronnego zastosowania jest uruchomienie w październiku 2021 największej na świecie elektrowni zasilanej wodorowymi ogniwami paliwowymi, zlokalizowanej w południowokoreańskim mieście portowym Incheon [4]. Elektrownia ta posiada zdolność dostarczenia energii elektrycznej do około 250 tys. gospodarstw domowych rocznie.
Elektrownia o mocy 78,96 megawatów podkreśla wysiłki na rzecz przyspieszenia wprowadzania czystych źródeł energii. Wodorowe ogniwa paliwowe stają się coraz bardziej popularne jako rozwiązania dla ekologicznych elektrowni, ponieważ mogą wytwarzać energię elektryczną bez wytwarzania szkodliwych emisji.
Literatura
[1] Chmielniak T., Chmielniak T., Energetyka wodorowa, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2020.
[2] Polska Strategia Wodorowa do roku 2030 z perspektywą do 2040 r.
[3] www.fuelcellsworks.com
[4] www.hydrogen-central.com
[5] www.hydrogeneurope.eu
[6] www.power.mhi.com/products/sofc
[7] www.energy.gov
Ogniwa tlenkowo ceramiczne (SOFC)
Ogniwa tlenkowo-ceramiczne są ogniwami wysokotemperaturowymi. Temperatura pracy T=800-1000°C. Elektrolitem jest tlenek cyrkonu (ZrO2) z domieszką Y2O3. Anodę tworzy porowata struktura NiZrO2. Katoda jest zbudowana z tlenków
Rys. 5. Ogólny schemat ogniwa węglanowego [1]
Rys. 7. Zastosowanie ogniw paliwowych w sektorach gospodarki [5]
Rys. 6. System hybrydowy SOFC MGT [6]
CZY NA ZMYWANIU MOŻNA OSZCZĘDZAĆ?
SStara prawda mówi, kto się nie rozwija, ten się cofa, dlatego chciałbym zapytać, na jakich filarach firma opiera swój rozwój?
Bardzo miło, że Pan pyta, bo czasem sam się zastanawiam co jest sekretem naszego sukcesu. Po namyśle dochodzę do wniosku, że nie ma tu nic zaskakującego. Po prostu nasz rozwój opiera się na innowacjach technologicznych, elastyczności w dostosowywaniu się do zmieniających warunków rynkowych oraz dbałości o ekologię. Ot, cała tajemnica. Przykładem innowacji i dbałości o środowisko jest nasz system Connected Wash, który pozwala klientom efektywnie zarządzać zasobami, redukować zużycie energii i wody oraz redukować usterki zanim powstaną. Dodatkowo, naprawdę jesteśmy elastyczni. Mamy filozofię agile w DNA naszej marki. Nasze usługi bazują na stałej współpracy (negocjowanie cen jest ważne, ale nie najważniejsze), relacjach i reagowaniu na pojawiające się zmiany. Mam na myśli nie tylko ogólne dostosowanie do potrzeb rynku, ale też do bardzo indywidualnych potrzeb klienta. Zdarzało nam się np. wypożyczać stałym klientom zmywarki przed zakupem, żeby
Minione trzy kwartały 2024 roku oceniamy pozytywnie. Pomimo trudności związanych z inflacją oraz wahaniami cen surowców, nasze zmywarki trzymają stabilną pozycję na rynku. Wzrost zainteresowania zaawansowanym sprzętem, jak nasze energooszczędne zmywarki, potwierdza, że odpowiednio reagujemy na potrzeby rynku – mówi Marcin Wajda, Dyrektor ds. Komunikacji i Marketingu
Winterhalter Polska
ROZMAWIAŁ PRZEMYSŁAW JAWORSKI
mogli przez kilka tygodni przetestować czy to model dla nich. Przeprowadzamy instalacje o nieprawdopodobnych porach: instalowaliśmy system myjący w popularnym hotelu, w środku sezonu zimowego i pod osłoną nocy, żeby tylko nie doprowadzić do przestoju. Poza tym zawsze jesteśmy otwarci na potrzeby klienta, czy chodzi o zakup, czy o najem długoterminowy.
Jak oceniacie minione trzy kwartały 2024 roku z perspektywy działalności firmy?
Minione trzy kwartały 2024 roku oceniamy pozytywnie. Pomimo trudności związanych z inflacją oraz wahaniami cen surowców, nasze zmywarki trzymają stabilną pozycję na rynku. Wzrost zainteresowania zaawansowanym sprzętem, jak nasze energooszczędne zmywarki, potwierdza, że odpowiednio reagujemy na potrzeby rynku. Elastyczność naszej oferty oraz długoterminowe wyniki finansowe pokazują, że idziemy w dobrym kierunku.
Wszystkie rynki, na których jesteście obecni, stawiają na innowacje, rozwój, a także ekologię. Na co mogą liczyć Wasi partnerzy w ramach współpracy przy uwzględnieniu wspomnianych trzech aspektów?
Partnerzy mogą liczyć na najwyższej klasy innowacyjne rozwiązania, które wspierają zarówno efektywność operacyjną, jak i ekologię. Wspomniany system Connected Wash, który umożliwia zdalne monitorowanie zużycia energii i wody, to jeden z przykładów naszych innowacji. Dostarczamy systemy myjące, które nie tylko spełniają standardy ekologiczne, ale także obniżają koszty operacyjne dzięki optymalnemu zużyciu zasobów. Nasz sprzęt nieustannie jest dopracowywany i ulepszany, aby jeszcze lepiej i skuteczniej myć redukując koszty zarazem. Trudne, ale to właśnie robimy.
Na zmywaniu można oszczędzać?
Zdecydowanie tak! Dzięki profesjonalnym, energooszczędnym zmywarkom przedsiębiorcy mogą znacznie obniżyć koszty związane z energią i wodą. Winterhalter stosuje kilka innowacyjnych rozwiązań. Na przykład po raz pierwszy w branży wszystkie nasze zmywarki kapturowe serii PT są wyposażone w system odzysku ciepła. To polega na tym, że zmywarka wykorzystuje energię z wody ściekowej do podgrzania zimnej wody dopływowej. Dzięki temu automatycznie zmniejsza się zużycie energii w każdym cyklu zmywania. W ten sposób można zaoszczędzić nawet do 20% energii, w porównaniu z tradycyjnymi systemami nagrzewania wody. Z kolei zmywarki z funkcją Connected Wash pozwalają na analizę danych dotyczących pracy i użytkowania urządzenia. Wystarczy raz na jakiś czas rzucić okiem do aplikacji, by zapoznać się z indywidualnymi wskazówkami dotyczącymi oszczędzania energii i zaleceniami dotyczącymi eksploatacji.
Winterhalter był obecny po raz kolejny na organizowanym przez naszą redakcję Forum Rynku Stacji Paliw PETROTREND®. Czy obecność na rynku stacyjnym jest ważnym elementem Waszej działalności?
Tak, rynek stacji paliw odgrywa istotną rolę w naszej działalności. Zauważamy dynamiczne zmiany na stacjach paliw, szczególnie w obszarze gastronomii, gdzie rośnie zapotrzebowanie na szybkie i higieniczne rozwiązania. Nasze zmywarki doskonale wpisują się w ten trend, oferując szybki cykl mycia i najwyższe standardy higieny, co jest kluczowe dla stacji paliw, które rozwijają swoje oferty gastronomiczne.
Co prezentowaliście w tym roku na PETROTRENDZIE®?
Na PETROTRENDZIE® prezentowaliśmy najbardziej efektywne rozwiązania dla stacji benzynowych, w tym system zmywania plastikowych kubków wielokrotnego użytku, który jest świetną alternatywą dla kubków jednorazowych.
czasie. Dzięki temu klienci gastronomiczni mogą być obsługiwani jeszcze efektywniej. Oferujemy też elastyczne modele finansowania, w tym długoterminowy wynajem, co umożliwia wdrożenie nowoczesnych rozwiązań bez dużych kosztów początkowych.
Jak działa system długoterminowego wynajmu?
Na to pytanie mógłbym odpowiadać bardzo długo. Najważniejsze to to, że zamiast jednorazowego zakupu, oferujemy elastyczne warunki wynajmu, które obejmują serwisowanie i optymalizację działania urządzeń. Największą zaletą tego rozwiązania jest, że nasi klienci mogą korzystać z zaawansowanego sprzętu bez konieczności ponoszenia dużych kosztów początkowych. Standardowy okres wynajmu to 3, 4 lub 5 lat. Istnieje także opcja wynajmu z wykupem, która pozwala na korzystanie ze zmywarki przez cały okres umowy, a następnie wykupienie urządzenia po obniżonej cenie.
Współpracę najlepiej określa hasło: „Nikt nigdy nie odnosi sukcesu sam”. Co to oznacza w praktyce dla Waszej firmy?
To motto ma dwa znaczenia: po pierwsze nie zapominamy, że to, gdzie się obecnie znajdujemy nie jest sukcesem jednego człowieka, a wynikiem pracy zespołowej wielu ludzi na przestrzeni wielu lat. Po drugie, hasło doskonale odzwierciedla nasze podejście do współpracy z partnerami. Zależy nam na długotrwałych, partnerskich relacjach, które wspierają rozwój obu stron. Rozwiązania, które wprowadziliśmy na rynek, nie tylko usprawniają codzienną pracę, ale także pomagają naszym partnerom osiągać lepsze wyniki operacyjne i finansowe. Razem tworzymy wartość dodaną, która przyczynia się do sukcesu na rynku.
Dziękuję za rozmowę!
Jaką ofertę kierujecie do kontrahentów z rynku paliwowego?
Nasza oferta dla rynku paliwowego koncentruje się na dostarczaniu zaawansowanych technologicznie, energooszczędnych zmywarek, które spełniają wysokie standardy higieny w krótkim
OCHRONA ODGROMOWA
I PRZECIWPRZEPIĘCIOWA
W INFRASTRUKTURZE ŁADOWANIA POJAZDÓW ELEKTRYCZNYCH
Elektromobilność to jedna z tych branż, w których w ostatnim czasie dochodzi do wielu zmian zarówno pod względem stosowanych rozwiązań technicznych, jak i otoczenia prawnego. Ma to związek z dynamicznym rozwojem tej gałęzi przemysłu.
Wyznaczone cele sprawiają, że w perspektywie kilkunastu lat większość pojazdów, które spotykamy dziś na drogach, zostanie zastąpiona przez auta elektryczne.
DR INŻ. JAROSŁAW WIATER, WYDZIAŁ ELEKTRYCZNY, POLITECHNIKA BIAŁOSTOCKA
MGR INŻ. MARIUSZ WASILEWSKI, GŁÓWNY SPECJALISTA WYDZIAŁ NOWYCH TECHNOLOGII
DEPARTAMENT TECHNIKI URZĄD DOZORU TECHNICZNEGO
ELEKTROMOBILNOŚĆ JAKO
INNOWACYJNA BRANŻA
PRZEMYSŁU. ROLA UDT
Wzrost liczby pojazdów elektrycznych niesie za sobą wyzwania związane z koniecznością zapewnienia efektywnego, a przy tym bezpiecznego ładowania. By mogło się to udać, niezbędne są inwestycje w rozbudowę i modernizację sieci elektroenergetycznych. Wśród oczekiwań rynku wskazuje się także uproszczenie i przyspieszenie procedur przyłączeniowych. Osoba rozważająca zakup auta elektrycznego, oprócz zalet takiego rozwiązania, weźmie też pod uwagę potencjalne niedogodności, wśród których główną może okazać się brak odpowiedniej liczby stacji i punktów ładowania. Wyzwaniem może być także planowanie podróży na dłuższym dystansie.
Strategiczne cele dotyczące rozmieszczenia wystarczającej infrastruktury ładowania wzdłuż
transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T) zostały określone w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/1804 z dnia 13 września 2023 r. w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych i uchylenia dyrektywy 2014/94/ UE (AFIR).
Przepisy te weszły w życie 13 kwietnia 2024 r. i określają wspólną specyfikację techniczną, wymogi w zakresie informowania użytkowników, dostarczania danych oraz realizowania płatności. Rozporządzenie AFIR określa ponadto zasady dotyczące krajowych ram polityki przyjmowanych przez państwa członkowskie, służących rozwojowi infrastruktury paliw alternatywnych. Warto zaznaczyć, że ww. wymagania odnoszą się do stacji ładowania przeznaczonych zarówno dla elektrycznych pojazdów lekkich, jak i pojazdów ciężkich. Oprócz tego, przepisy określiły
wartości docelowe w odniesieniu do infrastruktury tankowania wodoru.
W obliczu nadchodzącego szybkiego wzrostu liczby stacji ładowania, a jednocześnie ich powszechnego wykorzystywania przez osoby nieposiadające specjalistycznej wiedzy zdecydowano, że w Polsce zadania związane z kontrolą i zapewnieniem bezpieczeństwa w tym obszarze zostaną powierzone UDT.
Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych Urząd Dozoru Technicznego:
• przeprowadza badania techniczne stacji ładowania i punktów ładowania stanowiących element infrastruktury ładowania drogowego transportu publicznego,
• wydaje opinie w zakresie zgodności dokumentacji
projektowanej stacji z wymaganiami technicznymi. Wyróżniamy dwa rodzaje badań technicznych. Badanie wstępne, które jest przeprowadzane przed oddaniem urządzenia do eksploatacji, oraz badanie eksploatacyjne, wykonywane każdorazowo w przypadku naprawy lub modernizacji. Niezależnie od rodzaju składa się ono z dwóch etapów. W pierwszym sprawdzana jest kompletność dokumentacji dołączonej do wniosku o przeprowadzenie badania. W kolejnym etapie inspektor udaje się na miejsce zainstalowania urządzenia i na podstawie przedłożonej dokumentacji weryfikuje spełnienie wymagań określonych w ustawie, rozporządzeniu oraz instrukcji eksploatacji. Następnie dokonuje oględzin, wyrywkowych pomiarów, prób funkcjonalnych i obciążeniowych. Urządzenia wykorzystywane do ładowania pojazdów elektrycznych są często instalowane na otwartej przestrzeni. W takich przypadkach projektant powinien wziąć pod uwagę, że będą one narażone na bezpośrednie oddziaływanie warunków atmosferycznych. Elementy instalacji powinny być odpowiednio zabezpieczone przed wpływem zmiennych temperatur, promieniowania słonecznego czy opadów. Bez względu na miejsce ich zainstalowania należy wziąć pod uwagę ryzyko wyładowań piorunowych i przepięć. W niniejszym artykule zostaną przybliżone zagadnienia dotyczące ochrony odgromowej i przeciwprzepięciowej w infrastrukturze ładowania pojazdów elektrycznych.
Standardy ładowania pojazdów elektrycznych
Z punktu widzenia użytkownika auta elektrycznego kluczowe znaczenie ma szybkość ładowania. Ta z kolei ma związek z rodzajem wykorzystywanego napięcia i prądu, które może być przemienne (AC) lub stałe (DC).
W zależności od maksymalnego prądu (mocy) ładowania oraz miejsca zainstalowania elementów zabezpieczających (w tym podzespołów odpowiedzialnych za poprawną komunikację stacji ładowania z pojazdem) wyróżnia się tzw. tryby ładowania (ang. EV charging modes): 1, 2, 3 lub 4.
• W przypadku stacji ładowania prądu przemiennego (AC) najczęściej spotykamy się ze złączem typu drugiego (ang. type 2), wykorzystującym napięcie jednofazowe (230 V) lub trójfazowe (400 V) i dysponującym zwykle mocą 3,7 kW, 11 kW, 22 kW do 43 kW. Szybkość ładowania z wykorzystaniem punktów ładowania AC jest często limitowana maksymalną mocą ładowarki pokładowej w pojeździe (ang. on-board charger). Popularne ładowarki pokładowe o mocy rzędu 11 kW pozwalają naładować baterię w czasie od kilku do kilkunastu godzin.
• Stacje ładowania DC wykorzystują w tym celu napięcie i prąd stały. Praca przy napięciu sięgającym 950 V i prądzie rzędu 500 A pozwala osiągać zdecydowanie wyższe moce, sięgające od 50 do nawet 350 kW. Należy spodziewać się, że poziomy te będą sukcesywnie podnoszone, w miarę rozwoju
kolejnych gałęzi elektromobilności, wśród których już dziś możemy wskazać np. ładowanie elektrycznych pojazdów ciężkich. Punkty ładowania prądu stałego posiadają zwykle złącza CCS Combo 2 lub CHAdeMO, dedykowane do różnych modeli pojazdów. Ładowanie baterii w tym trybie zajmuje od 15 min do 1,5 h.
Przepięcia i wyładowania piorunowe – źródła i zagrożenia z tym związane Jedną z najczęstszych przyczyn uszkodzeń urządzeń elektrycznych są przepięcia. Choć słowo to kojarzymy najczęściej z burzą i piorunami, nie jest to ich jedyne źródło. Bez względu na pochodzenie siłę tych zjawisk często
uświadamiamy sobie dopiero wtedy, gdy doświadczy ich sprzęt w naszej instalacji.
Naturalne wydaje się więc pytanie: Co można zrobić, aby uniknąć negatywnych efektów występowania przepięć?
Prawidłowa odpowiedź na tak postawione pytania wymaga wyjaśnienia, czym jest przepięcie.
Przez to pojęcie rozumiany jest każdy wzrost napięcia w danym punkcie systemu elektroenergetycznego ponad jego wartość znamionową. Zgodnie z normami urządzenia elektryczne powinny być projektowane z uwzględnieniem dopuszczalnych zmian napięcia zasilającego w zakresie +-10% wartości znamionowej. Oznacza to, że każdy wzrost napięcia w sieci ponad 253
Rys. 1. Złącze typu 2, CCS Combo-2 oraz CHAdeMO [3]
Rys. 2. Mechanizm powstawania wyładowań
V (230 V + 10%) może zakończyć się uszkodzeniem urządzeń, które są do niej przyłączone.
Oprócz wyładowań atmosferycznych, źródłem przepięć mogą być też operacje łączeniowe, zmiany konfiguracji pracy sieci (instalacji) oraz zwarcia. Degradacja urządzeń w wyniku pojawiających się przepięć często przebiega stopniowo. Należy mieć jednak świadomość, że każde urządzenie współpracujące z siecią elektroenergetyczną jest narażone na tego typu zjawiska. Najsłabszym ogniwem może okazać się układ izolacyjny, tory prądowe, pomiarowe czy sygnałowe.
Wyładowania piorunowe powstają w efekcie burz (frontowych lub termicznych) na granicy zderzających się mas ciepłego i zimnego powietrza. Ochłodzenie powietrza w górnych warstwach atmosfery sprzyja formowaniu się silnie wirujących i naelektryzowanych chmur. Osiągnięcie w chmurze burzowej krytycznej wartości natężenia pola elektrycznego sprawia, że zaczynają rozwijać się tzw. wyładowania wstępne. W ten sposób tworzy się kanał wyładowania piorunowego, który może rozwijać się dalej w kierunku ziemi lub w kierunku innej chmury z nagromadzonym ładunkiem o przeciwnej biegunowości.
Źródło Treść
Ustawa z dnia 7 lipca1994 r. – Prawo budowlane
Efektem takiego wyładowania są najczęściej uszkodzenia mechaniczne i termiczne, pożary, porażenia ludzi i zwierząt. Warto zaznaczyć, że prąd piorunowy rozpływa się wokół miejsca, gdzie nastąpiło wyładowanie. W konsekwencji zjawisku towarzyszą napięcia, których wartość co prawda maleje, ale nie od razu i nie do zera. Napięcia te oddziałują na obiekty, które znajdują się w otoczeniu, w odległości dochodzącej nawet do 2 km od miejsca doziemnego wyładowania piorunowego. Oczywiście w przypadku tego typu zjawisk źródłem uszkodzeń mogą być zarówno wyładowania bezpośrednie w infrastrukturę ładowania, jak i pośrednie, np. w sąsiadujące instalacje, urządzenia, obiekty.
Bez względu na miejsce montażu infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych należy stwierdzić, że zawsze (w mniejszym lub większym stopniu) będzie ona narażona na przepięcia. Ryzyko będzie dotyczyło także pojazdów elektrycznych, które w procesie ładowania wykorzystują zwykle galwaniczne połączenie z siecią elektroenergetyczną. Biorąc pod uwagę to, że są one wyposażone najczęściej w baterie litowo-jonowe, uszkodzenia powstałe w wyniku przepięć
i wyładowań w skrajnych przypadkach mogą prowadzić do pożarów.
Przepięcia docierające do ładowarek znacznie wykraczają poza standardowe warunki i wartości znamionowe ich pracy. W efekcie pociągną za sobą awarie, których konsekwencje (zarówno dla pojazdu, jak i innych urządzeń podłączonych w instalacji) są niemal nieprzewidywalne. Rozwiązaniem tego problemu jest stosowanie odpowiednich ograniczników przepięć, które zniwelują wpływ zakłóceń do poziomu wytrzymywanego przez chronione urządzenie.
Ustawa z dnia 1 kwietnia
1997 r. – Prawo energetyczne
Ustawa z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych
Ochrona odgromowa i przeciwprzepięciowa – wymagania norm i przepisów Poprawne zaprojektowanie i montaż infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych, w tym także elementów ochrony odgromowej i przepięciowej, wymaga znajomości zapisów prawa i norm w tym zakresie. Wśród źródeł powszechnie obowiązującego prawa w naszym kraju możemy wyróżnić m.in. ustawy i rozporządzenia. Ogólne wytyczne w tym zakresie znajdziemy w ustawach – Prawo budowlane i Prawo energetyczne oraz w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Prawo budowlane wymaga ponadto, aby właściciel lub zarządca obiektu budowlanego, dochowując należytej staranności, zapewnił bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych odziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, w tym wyładowań atmosferycznych. Akt wykonawczy do tej ustawy, w postaci rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 15 kwietnia 2022 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, wskazuje, że budynek należy wyposażyć w instalację chroniącą od wyładowań atmosferycznych (instalację piorunochronną) – stosownie do wymagań Polskich Norm dotyczących ochrony odgromowej obiektów budowlanych. Ochronę odgromową infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych należy realizować zgodnie z wymaganiami serii norm PN-EN 62305.
• W pierwszej części opisano ogólne zasady ochrony odgromowej obiektów budowlanych wraz z ich zawartością oraz osobami, które mogą się tam znajdować.
„Obiekt budowalny, wraz ze związanymi z nim urządzeniami budowlanymi należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres użytkowania, projektować i budować w sposób określony w przepisach, w tym techniczno-budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy technicznej” (art. 5)
„Projektowanie, produkcja, import, budowa oraz eksploatacja urządzeń, instalacji i sieci powinny zapewniać racjonalne i oszczędne zużycie paliw lub energii przy zachowaniu: niezawodności współdziałania z siecią, bezpieczeństwa obsługi i otoczenia po spełnieniu wymagań ochrony środowiska, zgodności z wymaganiami odrębnych przepisów, a w szczególności przepisów: prawa budowlanego, o ochronie przeciwporażeniowej, o ochronie przeciwpożarowej, o dozorze technicznym, o ochronie dóbr kultury, o muzeach, Polskich Norm wprowadzonych do obowiązkowego stosowania lub innych przepisów wynikających z technologii wytwarzania energii i rodzaju stosowanego paliwa” (art. 51)
„Stacje ładowania, punkty ładowania stanowiące element infrastruktury ładowania drogowego transportu publicznego oraz punkty zasilania jednostek pływających energią elektryczną z lądu spełniają wymagania techniczne i eksploatacyjne określone w szczególności w Polskich Normach, zapewniające ich bezpieczne używanie, w tym bezpieczeństwo pożarowe, bezpieczne funkcjonowanie sieci elektroenergetycznych oraz dostęp do stacji ładowania dla osób niepełnosprawnych” (art. 13)
• Druga ma zastosowanie do szacowania ryzyka oraz wyboru środków ochrony służących jego redukcji.
• Część trzecia porusza kwestie dotyczące ochrony obiektów budowlanych przed uszkodzeniami fizycznymi oraz ochrony istot żywych przed obrażeniami wskutek napięć dotykowych i krokowych. Ma ona zastosowanie do projektowania, instalowania, sprawdzania i konserwacji instalacji odgromowej (ang. Lighting Protection System, LPS).
• Ostatnia, czwarta część podaje wytyczne odnośnie do środków ochrony układów elektrycznych i elektronicznych zainstalowanych wewnątrz obiektów.
Wybrane zagadnienia dotyczące projektowania ochrony odgromowej i przeciwprzepięciowej Projektowanie ochrony odgromowej infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych należy rozpocząć od analizy i oceny potencjalnych źródeł uszkodzeń. Wśród nich wyróżnia się:
• S1: bezpośrednie wyładowanie w obiekt,
• S2: wyładowanie w pobliżu obiektu (uszkodzenie możliwe wskutek oddziaływania piorunowego impulsu
elektromagnetycznego LEMP (ang. Lighting Electromagnetic Pulse),
• S3: bezpośrednie wyładowanie w linie np. zasilające lub sygnałowe przyłączone do obiektu (uszkodzenie możliwe wskutek przepięć i prądów piorunowych przenoszonych przez przyłączone linie),
• S4: wyładowania w pobliżu linii przyłączonych do obiektu (uszkodzenie możliwe w wyniku przepięć indukowanych w liniach przyłączonych do obiektu).
W czteroczęściowej serii norm PN-EN 62305 szczegółowo opisano sposób przeprowadzania oceny zagrożeń oraz przedstawiono różne rodzaje i środki ochronne w celu złagodzenia ryzyka wystąpienia szkód (zastosowanie zewnętrznej i wewnętrznej ochrony odgromowej).
Na podstawie normy PN-EN 62305-2 należy wyliczyć ryzyko wystąpienia poszczególnych zagrożeń i porównać z ryzykiem tolerowanym (dopuszczalnym).
Na bazie tych obliczeń dobieramy odpowiednie środki ochrony, wskazane w normach z serii PN-EN 62305.
Wśród najczęściej popełnianych błędów można wyróżnić pominięcie analizy ryzyka przy projektowaniu. Brak rozważenia możliwych scenariuszy zdarzeń
związanych z wyładowaniami piorunowymi i brak podjęcia odpowiednich kroków mających na celu zapewnienie ochrony prowadzi do zwiększenia prawdopodobieństwa wystąpienia uszkodzeń i awarii w obiekcie.
Ochrona przed wyładowaniem jest oparta na koncepcji stref ochrony odgromowej (LPZ), zgodnie z zapisami normy PN-EN 62305-4. Chroniony obiekt powinien być podzielony na strefy LPZ, które (w uproszczeniu) określają poziom narażenia urządzeń na rozpływający się prąd piorunowy.
Wyróżnia się następujące strefy:
• LPZ 0A: strefa, w której elementy są narażone na bezpośrednie uderzenie pioruna, a przez to na przepływ jego prądu aż do całkowitego włącznie; występuje w niej nietłumione pole elektromagnetyczne,
• LPZ 0B: strefa, w której elementy nie są narażone na bezpośrednie uderzenie pioruna, ale występuje nietłumione pole elektromagnetyczne,
• LPZ 1: strefa, w której elementy nie są narażone na bezpośrednie uderzenia pioruna, a prądy we wszystkich znajdujących się w niej częściach przewodzących są zredukowane w stosunku do prądu w strefie
0B; może w niej występować (zależnie od środków ekranowania) tłumione pole elektromagnetyczne.
Im wyższy numer strefy, tym niższe wartości przepięć, które mogą w niej wystąpić podczas doziemnego wyładowania piorunowego (pod warunkiem stosowania ograniczników przepięć). Generalna zasada opisana w normach z serii PN-EN 62305 mówi, iż wszystkie przewody i kable przechodzące z jednej do drugiej strefy LPZ powinny być chronione odpowiednio dobranymi ogranicznikami przepięć. Przykład podziału obiektu z infrastrukturą ładowania pojazdów elektrycznych na strefy ochrony odgromowej przedstawia rys. 5.
Poprawnie zaprojektowany system ochrony infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych powinien składać się z instalacji odgromowej (obejmującej zwody i przewody odprowadzające prąd piorunowy, określanej potoczne jako „piorunochron”) oraz ograniczników przepięć (ang. Surge Protection Devices, SPD) zainstalowanych po stronie wejściowej i wyjściowej stacji ładowania. Urządzenia do ograniczania przepięć (SPD) powinny wytrzymywać bez uszkodzenia spodziewaną część płynącego przez nie prądu piorunowego oraz posiadać zdolność gaszenia
Rys. 3. Oddziaływanie wyładowania piorunowego na infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych
elektroenergetycznych prądów następczych sieci zasilającej, jeżeli są przyłączone do jej przewodów.
Odpowiednio chroniona stacja ładowania od strony zasilania powinna być wyposażona w iskiernikowy ogranicznik przepięć (dedykowany dla strony AC), zainstalowany na granicy terenu otwartego (np. parkingu zewnętrznego) i ładowarki (budynku, pomieszczenia, szafy sterowniczej). Ze względu na specyfikę pracy tych zabezpieczeń w systemach prądu stałego stosowane są inne ograniczniki przepięć niż w systemach prądu przemiennego. W związku z tym stacje ładowania DC będą wymagały specjalnych ograniczników przepięć przeznaczonych do pracy po stronie prądu stałego. Ograniczniki przepięć powinny odpowiadać wymaganiom norm PN-EN 61643-11, PN-EN 6164321 oraz spełniać następujące warunki:
• wytrzymywać próby prądem piorunowym Iimp ≥ IF, przy czym IF jest prądem piorunowym płynącym wzdłuż rozpatrywanej linii,
• zapewnić napięciowy poziom ochrony UP niższy niż wytrzymywany poziom napięcia udarowego chronionego urządzenia.
Dobierając ogranicznik przepięć, należy zwrócić szczególną uwagę na jego klasę/typ. SPD klasy I / typu 1 są instalowane w miejscach, w których spodziewany jest przepływ częściowych prądów piorunowych. Z kolei urządzenia przepięciowe klasy II / typu 2 znajdą zastosowanie we wszystkich innych przypadkach, gdy wymagana jest ochrona przed przepięciami łączeniowymi lub indukowanymi oraz jeśli wymagana jest koordynacja z istniejącym już SPD typu 1 w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu ochrony urządzenia końcowego. SPD klasy III / typu 3 są wykorzystywane najczęściej do ochrony bardzo czułych urządzeń końcowych.
Przykład zastosowania ochrony odgromowej i przeciwprzepięciowej
Stacje ładowania zainstalowane na parkingu zewnętrznym budynku usługowo-handlowego przedstawiono na rys. 5. Budynek wyposażono w zewnętrzne urządzenie piorunochronne, a w instalacji elektrycznej budynku zastosowano piorunochronne połączenia wyrównawcze oraz ograniczniki przepięć dla instalacji elektrycznej i linii przesyłu sygnałów.
W przypadku urządzeń zainstalowanych strefie LPZ 0A
należy zastosować ogranicznik przepięć typu 1, dla którego prąd impulsowy (Iimp) nie powinien być mniejszy niż 12,5 kA. Zainstalowanie w tym miejscu ogranicznika przepięć, w którym głównym elementem jest warystor, może skutkować brakiem koordynacji energetycznej z warystorami umieszczonymi na wejściu stacji ładowania. Z tego powodu w tym miejscu zaleca się stosować ogranicznik typu 1 na bazie iskiernika, dla którego producent zbadał i potwierdził prawidłową koordynację z urządzeniem końcowym, spełniającym wymagania normy PN-EN 61000-4-5.
Niezapewnienie właściwej koordynacji może skutkować uszkodzeniem chronionego urządzenia pomimo zainstalowania na jego zaciskach ogranicznika typu 1 (zbudowanego wyłącznie z wykorzystaniem warystora). Jeżeli część kabli wychodzi poza strefę LPZ 0B, należy je wyposażyć w ogranicznik typu 1 (z zastrzeżeniami opisanymi wyżej). W przypadku gdy cała stacja ładowania oraz doprowadzone do niej kable zasilające znajdują się w strefie LPZ 0B, należy zastosować ograniczniki typu 2.
Jeżeli punkt ładowania znajduje się daleko od miejsca zabudowy ograniczników przepięć,
pojazd elektryczny i stacja ładowania mogą ulec uszkodzeniu wskutek przepięcia pomimo zainstalowania kombinowanych ograniczników przepięć w rozdzielnicy głównej. Gdy stacja ładowania jest oddalona o więcej niż 10 m od ostatniego SPD w linii zasilającej, zgodnie z PN-HD 60364-5-53 zalecane są dodatkowe środki ochrony. W takiej sytuacji urządzenie należy chronić za pomocą kolejnego ogranicznika przepięć, zamontowanego w stacji ładowania lub rozdzielnicy zasilającej, bezpośrednio przed stacją (zasada dotyczy również linii transmisji danych i przewodów telekomunikacyjnych).
Podczas doboru ograniczników przepięć należy zwrócić szczególną uwagę na:
• wartość prądu Iimp, na jaki dobierany jest ogranicznik (jeżeli nie przeanalizowano ryzyka wg PN-EN 62305-2, udarowy prąd wyładowczy Iimp nie powinien być mniejszy niż 12,5 kA na biegun),
• zapewnienie koordynacji energetycznej pomiędzy kolejnymi stopniami ochrony przepięciowej według zasad opisanych w IEC 61643-12.
Podsumowanie
Dynamiczny rozwój elektromobilności spowodował, że stacje ładowania są dziś instalowane w różnych miejscach – zarówno na otwartej przestrzeni, jak i wewnątrz budynków. Różne są też rodzaje stacji ładowania, układy zasilania czy charakter ich użytkowania. Choć zdajemy sobie sprawę z tego, że inne będzie środowisko pracy urządzenia zainstalowanego na parkingu zewnętrznym w porównaniu z zamontowanym w garażu podziemnym, w żadnym z tych przypadków nie powinniśmy pomijać ochrony przed przepięciami i ochrony odgromowej. Każda z sytuacji wymaga indywidualnego podejścia i rzetelnej analizy ryzyka.
NOWY WYGLĄD NOWA ENERGIA
te
same wartości
Przez ostatnie lata ciężką pracą, z udziałem i wsparciem naszym Partnerów, zbudowaliśmy sieć sprzedaży liczącą ponad 3000 lokalizacji, dlatego uznaliśmy, że to doskonały moment na odświeżenie identyfikacji wizualnej marki eXc i wzmocnienie przekazów reklamowych do klientów końcowych. Planujemy zmiany, które odzwierciedlą to, kim jesteśmy i co jest dla nas ważne. Nowy wygląd – nowa energia – te same wartości, które od początku przyświecały marce. Poza logiem chcemy zmienić cały styl komunikacji tak, by był
on spójny z tym, co reprezentujemy. A jak najlepiej oddać bunt, radość, wolność, emocje, unikalność, użyteczność, jakość i styl? Kolorami oczywiście! Kojarzymy się z kolorami, dlatego w naszej komunikacji użyjemy tych, które najlepiej nas opisują. Zielony – symbol szczęścia i spokoju, ale też biznesu blisko natury, która jest dla nas priorytetem, m.in. dlatego pakujemy produkty w Polsce, ograniczając użycie plastiku do minimum. Soczysty róż, który oznacza optymizm, pewność siebie i ambicję, które towarzyszą nam od zawsze – jest idealny, by
W tym roku nasza firma świętowała dwudzieste urodziny. Może się wydawać, że to wystarczający czas, aby wszyscy cię poznali, ale rosnąc organicznie, nie jest to takie proste. Zresztą, patrząc na wiele marek, o których teraz jest głośno i sprawdzając ich rok założenia, można się mocno zdziwić, jak długą drogę pokonali…
ANDRZEJ SZULĘCKI
PREZES EXC MOBILE POLSKA
podkreślać naszą unikalność. Nie zabraknie też niebieskiego i granatu kojarzących się z zaufaniem, bo produkty eXc właśnie takie są – godne zaufania, co potwierdzają miliony odbiorców w Polsce i na świecie. I na końcu neonowy żółty, który swoją jaskrawością, w naszym unikalnym, wystrzałowym stylu podkreśli szczęście i radość, które przekazujemy. Wzmacniamy naszą komunikację, aby była czytelna, ale przede wszystkim wywoływała pozytywne emocje, które chcemy dawać ludziom. Nasz odświeżony wizerunek to tylko początek nowej drogi
– przed nami mnóstwo wyzwań i nie zamierzamy się zatrzymywać. Jesteśmy, by redefiniować sposób, w jaki konsument myśli i patrzy na produkt. Kiedyś kabel USB to był tylko zwykły kabel, a okazało się, że wystarczy pokazać ludziom inną perspektywę, by zyskać grono zwolenników. Zmieniliśmy kategorię akcesoriów urządzeń do telefonów komórkowych, zaskakując nietypowym podejściem, a teraz mamy jeszcze więcej pomysłów na to, jak sprawić, by przedmioty codziennego użytku wywoływały uśmiech. Czekajcie z niecierpliwością…
WEŹ TO NA GORĄCO
W ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy znaczący wzrost popytu na gorące posiłki w miejscach takich jak stacje paliw i sklepy convenience. Konsumenci są coraz bardziej zabiegani, a szybka obsługa stała się priorytetem, co sprawia, że takie miejsca zaczynają pełnić rolę mini-restauracji fast food. Zamiast ograniczać się do kanapek i przekąsek, oferują teraz ciepłe dania gotowe do spożycia, takie jak pizze, hot dogi, zapiekanki, burgery, zupy, a nawet bardziej złożone posiłki obiadowe.
Istnieje jednak grupa konsumentów, która maksymalnie ogranicza czas pobytu w sklepie, co oznacza, że nie chcą czekać na przygotowanie produktu przez obsługę sklepu, a to z kolei wpływa na utratę przychodu… Rozwiązaniem jest ekspozycja ciepłych, gotowych do spożycia wysokiej jakości potraw na półkach sklepów convenience, a tak przygotowana nowa oferta może stać się istotnym elementem strategii sprzedaży, która połączy w sobie elementy gastronomii, technologii oraz ergonomii przechowywania i ekspozycji jedzenia. Ten rosnący trend do korzystania z oferty gastro „tu i teraz” wymaga od detalistów wprowadzenia odpowiedniego sprzętu do podgrzewania i utrzymywania temperatury potraw, co ma kluczowe znaczenie zarówno z perspektywy bezpieczeństwa żywności, jak i ze względu na stronę finansową.
Z wielu sprzętów gastronomicznych wykorzystywanych w sklepach (roller grille, opiekacze, piece konwekcyjno-parowe i piece hybrydowe, np. Merrychef i Turbochef) bardzo ważną rolę
odgrywają ekspozycyjne witryny grzewcze.
Są to urządzenia (zarówno w wersji nadstawnej, jak i wolnostojącej), które nie tylko utrzymują odpowiednią temperaturę potraw, ale również pełnią funkcję ekspozycyjną, zachęcając klientów do zakupu. Zwykle umieszczane w strefie kasy lub w obrębie kącika gastronomicznego, witryny zazwyczaj są wyposażone w szybę ochronną, która pozwala na wizualną prezentację jedzenia, jednocześnie chroniąc je przed zanieczyszczeniami.
Ważną funkcją witryn grzewczych jest równomierne rozprowadzanie ciepła, co zapobiega wysychaniu lub zbytniemu nagrzewaniu się jedzenia. Obieg gorącego powietrza w witrynie grzewczej powinien pozwalać na utrzymanie stałej, zadanej temperatury wszystkich eksponowanych produktów, ale także zapobiegać ich wysuszaniu (powinno to uniemożliwiać również właściwe zapakowanie przekąsek). Aby nie zakłócać obiegu powietrza oraz prezentacji żywności witryny wyposażone być powinny w rusztową konstrukcję półek.
Ekspozycja gorących, gotowych do spożycia potraw wymaga zachowanie odpowiedniej temperatury oraz higieny, aby uniknąć ryzyka rozwoju bakterii i utraty jakości jedzenia. Przepisy sanitarne jasno określają, że ciepłe potrawy muszą być
przechowywane w temperaturze powyżej 63°C, aby zapewnić ich bezpieczeństwo mikrobiologiczne. Do kontroli temperatury służą zaawansowane systemy monitorowania temperatury, które informują personel o ewentualnych odchyleniach od normy. W wielu
przypadkach urządzenia te posiadają również funkcje automatycznego wyłączania w przypadku awarii, co zapobiega przegrzewaniu się potraw.
Wszystkie elementy witryny mające bezpośredni kontakt z jedzeniem muszą być wykonane z materiałów bezpiecznych dla zdrowia, łatwych do czyszczenia i odpornych na korozję. Stosowanie stali nierdzewnej i szkła hartowanego jest standardem, który zapewnia długowieczność sprzętu oraz łatwość utrzymania czystości.
Ekspozycja ciepłych potraw nie ogranicza się jedynie do aspektów technicznych. Istotnym elementem jest także sposób prezentacji jedzenia, który wpływa na decyzje zakupowe klientów. Design urządzeń oraz sposób ich rozmieszczenia w sklepie musi być przemyślany, aby optymalizować przepływ klientów i zachęcać do zakupów. Należy pamiętać, że zapach świeżo przygotowanej pizzy lub burgera może skutecznie zachęcić klientów do zakupu.
Urządzenia grzewcze muszą być zaprojektowane w taki sposób, aby były intuicyjne i wygodne w obsłudze przez personel. Przykładowo, witryny grzewcze powinny umożliwiać łatwe uzupełnianie potraw bez konieczności zakłócania obsługi klienta. Dobrze zaplanowana ergonomia minimalizuje czas potrzebny na podawanie potraw, co jest kluczowe w miejscach o dużym natężeniu ruchu.
Urządzenia do ekspozycji ciepłych potraw często są centralnym punktem sklepów convenience, dlatego ich wygląd ma ogromne znaczenie. Estetyczne, nowoczesne witryny grzewcze z oświetleniem LED podkreślają atrakcyjność oferowanych dań. Dobre oświetlenie eksponuje produkty, a przemyślany układ witryn sprawia, że klient ma łatwy dostęp do jedzenia, co zwiększa sprzedaż impulsową.
Sklepy convenience i stacje paliw zazwyczaj dysponują
ograniczoną przestrzenią, dlatego ważne jest optymalne wykorzystanie każdego centymetra. Kompaktowe urządzenia grzewcze są często najlepszym rozwiązaniem. Należy również uwzględnić możliwość łatwej konserwacji i czyszczenia sprzętu, co pozwala na długotrwałe użytkowanie bez utraty wydajności.
Co można zyskać wprowadzając do wyposażenia sklepu witryny grzewcze?
1. Zwiększenie sprzedaży impulsowej Ekspozycja oferty widocznych miejscach, na przykład blisko wejścia, bezpośrednio przy kasie kasy lub w pobliżu ekspresów do kawy, może zachęcać klientów do impulsowego zakupu. Dzięki temu możliwe są znaczne wzrosty sprzedaży, szczególnie w godzinach szczytu, takich jak poranki lub popołudnia, kiedy klienci poszukują szybkiej przekąski do kupowanej kawy lub napoju.
2. Zwiększenie wartości koszyka zakupowego
Ekspozycja gorących przekąsek może przyczynić się do wzrostu sprzedaży w sklepie convenience poprzez zwiększenie średniej wartości koszyka zakupowego. Badania konsumentów dowodzą, że osoby robiące zakupy w sklepach convenience często poszukują szybkich rozwiązań żywieniowych. Gotowe do spożycia przekąski, szczególnie te oparte na popularnych i lubianych daniach, mogą znacząco wpłynąć na wzrost sprzedaży, przyciągając nowych klientów oraz zwiększając częstotliwość zakupów przez dotychczasowych.
3. Wzrost częstotliwości wizyt poprzez stworzenie dodatkowych okazji zakupowych Wprowadzenie gorących, natychmiast dostępnych do zakupu przekąsek może przyciągnąć klientów w godzinach, które wcześniej były mniej obłożone, czyli mogą pomagać w tworzeniu nowych okazji zakupowych. Na przykład,
oferując pizzę i burgery w późnych godzinach wieczornych, sklepy mogą przyciągnąć osoby szukające szybkiej przekąski po pracy i przed powrotem do domu. Również w godzinach lunchowych sklepy convenience oferujące gotowe do spożycia przekąski, które można zjeść „w biegu” mogą konkurować szybkością serwisu z innymi punktami gastronomicznymi.
4. Wzrost sprzedaży samoobsługowej
Sklepy convenience oferujące gorące przekąski gotowe do spożycia powinny wdrożyć kasy samoobsługowe. Dzięki nim, klienci mogą szybko sięgnąć po kawę i gotowe przekąski bez potrzeby czekania w kolejce i samemu przeprowadzić transakcję nie angażując pracowników sklepu.
Dodatkową zachętą powinny być oferty specjalne (np. zestawy kawa + kanapka w lepszej cenie) co może skutecznie zachęcić klientów do zakupu. Promocje ograniczone czasowo, takie jak oferty lunchowe (np. godz. 11:3013:30), również mogą przyczynić się do wzrostu sprzedaży w określonych porach dnia.
Na podstawie danych z innych rynków oraz analiz konsumenckich
można przewidywać, że wprowadzenie gorących, gotowych do spożycia przekąsek do natychmiastowej konsumpcji przynieść znaczący wzrost sprzedaży. W pierwszych miesiącach po wprowadzeniu takich produktów, wzrost sprzedaży może wynieść nawet od 15 do 30%. Długoterminowo, jeśli sklep wprowadzi skuteczne strategie promocyjne i odpowiednią ekspozycję produktów, wzrosty te mogą sięgać 50%. Warto więc zaryzykować inwestycję w odpowiednie wyposażenie sklepu convenience, aby sprzedawać gorące przekąski do natychmiastowego spożycia.
O AUTORZE
Doświadczony menedżer z branży HoReCa i Retail. Jest regionalnym reprezentantem NACS na terenie Europy Centralnej i Wschodniej.
NACS – założone w 1961 roku w USA (jako National Association of Conveniece Stores) jest obecnie wiodącym globalnym stowarzyszeniem branżowym zrzeszającym ponad 1300 firm z segmentu convenience retail i forecourt retail. Jest obecne w ponad 50 krajach świata.
Co poza paliwem kupujemy najczęściej?
Co poza paliwem kierowcy najchętniej kupują na stacjach benzynowych? Kawę, batony, a może napoje słodzone? Zebrane w tym roku anonimowe dane z paragonów zarejestrowanych w aplikacji PanParagon dają jasną odpowiedź.
Aplikacja PanParagon –rzetelne źródło danych zakupowych
W aplikacji PanParagon użytkownicy mogą z jednej strony wyszukiwać promocje, a z drugiej –bezpiecznie przechowywać swoje paragony. Każdego miesiąca notujemy około półtora miliona rejestrowanych przez użytkowników paragonów. Wszystkie dane są anonimowe, a my wykorzystujemy je do tworzenia analiz rzeczywistych cen produktów czy realnej inflacji.
Prezentowane w niniejszym artykule dane pochodzą z badania dowodów zakupowych ze stacji paliw z datą zakupu od 1 do 31 lipca 2024 roku. Napoje alkoholowe nie były brane pod uwagę podczas analizy ze względu na cel badania – ustalenie najchętniej wybieranych produktów przez kierowców będących w trasie.
3 produkty, które kierowcy kupują najczęściej
Zacznę od miejsca trzeciego, na którym uplasowała się popularna na stacjach benzynowych przekąska, czyli hot dogi. Drugie miejsce na zakupowym podium zajęły energetyki. Zaskoczeniem jest produkt, który zajął pierwsze miejsce w zestawieniu. W poprzednich latach (2022 i 2023) znajdował się na trzecim miejscu listy najchętniej kupowanych
JAN SEMMLER, SALES MANAGER YANOSIK
produktów na stacjach benzynowych. Teraz prześcignął konkurencję. A mowa o… papierosach. Raport pokazuje, że poza wskazanymi trzema artykułami, bardzo często kupowane są też takie produkty jak kawa, słone przekąski, napoje słodzone i woda, zapiekanki, batony oraz burgery.
Analiza zmieniających się cen produktów najchętniej kupowanych na stacjach benzynowych
Dzięki danym pochodzącym z aplikacji PanParagon możliwe jest porównanie zmieniających się cen kupowanych artykułów. Największą podwyżkę cen (aż o ponad 28%) można zauważyć w przypadku numeru jeden wśród kierowców, czyli papierosów. Za paczkę papierosów popularnej marki w 2022 roku trzeba było zapłacić 15,20 zł. W lipcu 2024 ten sam produkt kosztował 19,50 zł.
Znaczny wzrost cen odnotowaliśmy również w przypadku kawy. Płacimy za nią około 20% więcej niż dwa lata temu. Hot dog z kabanosem kosztuje średnio złotówkę więcej niż przed dwoma laty, a energetyk znanej marki – średnio 90 groszy więcej. [grafika]
Duży wzrost cen widać również w przypadku chipsów
popularnej marki. W 2022 roku mediana za paczkę wynosiła 6,93 zł. W roku bieżącym wynosi ona aż 11 złotych!
Najważniejsze wnioski z analizy
Mimo najwyższego wzrostu cen i szkodliwości dla zdrowia papierosy zdołały zdominować zestawienie najczęściej kupowanych
na stacjach benzynowych produktów w 2024 roku. Wynikać to może między innymi z faktu, że zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy sklepów na stacjach benzynowych. Tym samym miejsca te stają się punktami na tzw. zakupy z doskoku.
Analiza pokazuje również wyraźny wzrost cen wszystkich artykułów objętych badaniem.
Chcemy być coraz bardziej popularni wśród kierowców
Kawa to najczęściej wybierany produkt z naszej oferty gastronomicznej, chętnie łączony tez przez kierowców w zestawy z kanapką, ciastkiem czy hot dogiem. Dlatego postrzegamy nową mieszankę jako ambasadora marki Fresh Corner – mówi Piotr Pyrich, dyrektor ds. rynku detalicznego MOL Polska
ROZMAWIAŁ PRZEMYSŁAW JAWORSKI
PPolacy lubią pić kawę na stacjach MOL?
Zdecydowanie, co z jednej strony nie powinno dziwić, bo kawa generalnie jest chyba najpopularniejszym napojem wśród polskich kierowców. Z drugiej jednak strony zbieramy też dużo pozytywnych informacji od klientów na temat nowej mieszanki Fresh Corner, która została wprowadzona na naszych stacjach z końcem kwietnia. Co ważne, wielu z nich kupuje gorące napoje nie tylko do paliwa, ale też często zajeżdża na stacje tylko po naszą kawę. Cieszy nas to bardzo, bo dowodzi wysokiej jakości oferowanych przez nas produktów.
Już kilka miesięcy dostępna jest na Waszych stacjach nowa mieszanka kawy? Jesteście zadowoleni z poziomu jej popularności wśród konsumentów?
Dynamika sprzedaży kawy potwierdza pozytywną ocenę naszych klientów na temat nowej mieszanki marki Fresh Corner. Kawa to najczęściej wybierany produkt z naszej oferty gastronomicznej, chętnie łączony tez przez kierowców w zestawy z kanapką, ciastkiem czy hot dogiem. Dlatego postrzegamy nową mieszankę jako ambasadora marki Fresh Corner, jako fundament, na którym budujemy świadomość wysokiej jakości naszej oferty wśród klientów.
Skąd pochodzi nowa mieszanka i jak długo trwały prace nad przygotowaniem takiej kompozycji smakowej?
Nowa mieszanka powstała w ramach testów jakościowych przeprowadzonych w siedmiu krajach, w których Grupa MOL prowadzi swoją działalność – w tym w Polsce. Łącznie wzięło
w nich udział więcej niż 2 tys. klientów stacji MOL. Kawa marki Fresh Corner wypalana jest w palarni Roastar w miejscowości Polgárdi (Węgry), a nad jakością całego procesu czuwa Anita Nagy-Bertók, Head of Coffee w Roastar i certyfikowany trener SCA (Specialty Coffee Association).
Najlepiej oczywiście spróbować takiej kawy, ale na potrzeby naszej rozmowy muszę zapytać co składa się na nową mieszankę i czym się ta kawa charakteryzuje?
Szeroko zakrojone testy jakościowe pozwoliły osiągnąć kawę o walorach smakowych najlepiej dopasowanych do oczekiwań odbiorców, łączących w harmonijną całość nuty kakao, prażonych orzechów i gorzkiej czekolady. Nowa mieszanka Fresh Corner to specjalnie opracowane połączenie brazylijskiej arabiki z domieszką bogatej w kofeinę robusty. Dzięki temu udało się osiągnąć napar zapewniający silne pobudzenie, ale też bogaty we wspaniały smak i aromat.
Od początku swojej obecności w Polsce sprzedaliście już około 10 milionów kubków kawy? Rozpoznawalność marki MOL oraz konceptu Fresh Corner wśród konsumentów jest nadal na fali wznoszącej czy już osiągnęliście satysfakcjonującą stabilizację w tym zakresie?
Od początku działalności MOL Polska sprzedaliśmy nawet więcej, bo już przeszło 12 mln kubków kawy. Natomiast między tym, że rozpoznawalność marki nadal rośnie, i tym, że jesteśmy usatysfakcjonowani jej poziomem już teraz, nie ma sprzeczności. Oczywiście, chcemy być coraz bardziej popularni wśród polskich
kierowców. Dlatego m.in. organizujemy cieszące się ogromnym zainteresowaniem loterie z atrakcyjnymi nagrodami, a oprócz tego regularnie oferujemy klientom korzystne promocje. Niemniej już teraz zajmujemy stabilną pozycję na polskim rynku, co jest wartością samą w sobie, bo zapewnia nam fundament, na którym możemy dalej rozwijać spółkę.
Które indeksy oprócz oczywiście kawy cieszą się największą popularnością wśród klientów?
Nikogo nie zaskoczę faktem, że oprócz kawy największą popularnością na naszych stacjach cieszą się hot dogi. Przy czym z każdych czterech hot dogów, które sprzedajemy, aż trzy są w rozmiarze XL. Nasi klienci ewidentnie doceniają wysoką jakość i doskonały smak oferowanych przez nas kiełbasek. Warto podkreślić, że jednym z najważniejszych dla nas celów jest utrzymanie wysokiej jakości naszych produktów. Dlatego wszystkie nowo wprowadzane do oferty kiełbaski zawierają minimum 90% mięsa, aby zapewnić klientom przekąski wolne od sztucznych dodatków i konserwantów. Sezonowo wprowadzamy też specjalne smaki kiełbasek, dostosowane do pory roku. Dzięki temu, każdy klient znajdzie u nas nie tylko pyszną i cenioną ofertę główna, ale także niespodzianki i mniej oczywiste produkty.
Podium popularności na stacjach MOL Polska zamykają gorące przekąski, które rok do roku notują najwyższe wzrosty. Dzięki sukcesywnemu wprowadzaniu konceptu Fresh Corner na coraz większą liczbę stacji, zyskujemy możliwość oferowania klientom przygotowanych na miejscu świeżych przekąsek – przede wszystkim tradycyjnych zapiekanek, ale również bagietek, panini i wrapów. Podczas tegorocznych
wakacji wprowadziliśmy do sprzedaży pizza wrapy – komfortową przekąskę przygotowaną z wysokiej jakości włoskich składników. Wstępne wyniki sprzedaży są bardzo obiecujące, dlatego w najbliższej przyszłości zamierzamy rozwijać ten konkretny produkt. Rozszerzamy też sieć punktów Fresh Corner, w których pizza wrapy będą dostępne.
Ile indeksów jest obecnie dostępnych w ofercie Fresh Corner?
Dopasowujemy ofertę Fresh Corner do indywidualnych potrzeb, które dostrzegamy w konkretnych lokalizacjach. Tworząc menu, analizujemy nie tylko potencjał sprzedażowy konkretnej stacji, ale również możliwości technologiczne obiektu i dostępność przestrzeni. Zależy nam na posiadaniu najszerszej możliwej oferty przy zachowaniu m.in. wszystkich wytycznych sanitarnych. Obecnie posiadamy już prawie 70 punktów Fresh Corner, a niebawem listę uzupełnią kolejne lokale.
Aktualnie nasze koncepty gastronomiczne Fresh Corner działają w trzech formatach. Pierwszym jest format mini, złożony wyłącznie ze świeżych kanapek, panini i wrapów. W formacie regular dodatkowo oferujemy też zapiekanki, a oferta formatu maxi jest uzupełniona o hamburgery.
Fresh Corner to również restauracje zlokalizowane przy trasach szybkiego ruchu i autostradach, serwujące nie tylko tradycyjne przekąski, ale też śniadania, zupy oraz dania obiadowe. W naszej sieci posiadamy obecnie 20 restauracji, a kolejne są już w planach. Widzimy duży potencjał w rozwoju tego typu oferty, gdyż polscy kierowcy w trakcie podróży, szczególnie tych dłuższych, coraz częściej poszukują kompleksowego posiłku – a my zapewniamy go w naszych Restauracjach Fresh Corner niezależnie od pory dnia.
Podsumowując, marka Fresh Corner odpowiada na wszystkie potrzeby klientów – zarówno szybkie, małe przekąski, jak też większe, bardziej rozbudowane propozycje. Punkty Fresh Corner to po prostu doskonałe miejsce na przystanek i smaczny posiłek w podroży.
Czy ta liczba jest już tą docelową? Czy pracujecie nad jakimiś nowościami?
Dążymy do tego, aby oferta Fresh Corner składała się z ok. 10-15 świeżych przekąsek dostosowanych do potrzeb naszych klientów oraz z pełnej oferty restauracyjnej. Stale obserwujemy, które produkty cieszą się największym zainteresowaniem, i często wprowadzamy nowości, aby maksymalnie spełnić oczekiwania i gusta osób odwiedzających nasze stacje. Oprócz tego, jak już wspominałem, o każdej porze roku dzięki produktom sezonowym można u nas znaleźć coś nowego i ciekawego.
Obszar gastronomiczny jest ważnym elementem Waszej strategii Shape Tomorrow. Co to tak naprawdę oznacza i jakie wyznaczyliście sobie cele w tym zakresie?
Przede wszystkim oznacza to, że chcemy być liderem w segmencie oferty gastronomicznej na stacjach paliw i sukcesywnie zwiększać przychody ze sprzedaży w tym obszarze. Oferta gastronomiczna to jeden z dwóch filarów – obok wysokojakościowych paliw MOL EVO – na którym budować chcemy lojalność naszych klientów. Wierzymy bowiem, że tam, gdzie jest smacznie, klienci zawsze chętnie wracają. Stąd tak wielka waga, jaką przywiązujemy do odpowiedniego kształtowania oferty
gastronomicznej. Oznacza to też, że musimy dynamicznie i elastycznie modernizować nasze stacje, tak, aby mogły proponować klientom ofertę tak szeroką, jak pozwalać będą na to warunki lokalowe poszczególnych stacji.
Służyć to ma faktycznie realizacji celów, jakie cała Grupa MOL postawiła sobie w zaktualizowanej w marcu strategii SHAPE TOMORROW. Przypomnę tylko, że jednym z nich jest osiągnięcie do 2030 wyniku 1 mld USD EBIDTA rocznie. Planujemy niemal podwoić sprzedaż produktów ogólnospożywczych do 2025 r. i prawie potroić do 2030 r. w porównaniu z 2021 r. To zaś wymaga przemyślanych, dynamicznych posunieć.
Na koniec chciałbym zapytać: jaka to będzie jesień na stacjach MOL, ale przede wszystkim dla konceptu Fresh Corner?
Jesień to czas, w którym klienci poszukują sycących potraw, dlatego w ofercie Fresh Corner pojawiło się przygotowane na miejscu panini z serem camembert oraz żurawiną. Do restauracji wprowadzimy z kolei serowe tortellini z sosem grzybowym oraz a’la klopsiki z sosem pomidorowym dla wegan i wegetarian, przygotowane z białka roślinnego będącego naturalnym zamiennikiem mięsa. Na fanów hot doga czeka natomiast kiełbaska BBQ z dodatkiem prażonej cebuli, do której polecamy specjalnie przygotowany, opracowany przez nas sos Mayo-BBQ. Będziemy też pamiętać o słodkościach – już niebawem na stacjach pojawią się pomarańczowe babeczki. Jesienią na stacjach MOL nie zabraknie nowych, przyciągających smaków.
Dziękuję za rozmowę!
ZAPIEKANKI NA STACJACH POTRZEBUJĄ
ODŚWIEŻENIA FORMY
Szczególne miejsce w menu w bistro stacji benzynowych zajmują zapiekanki. Są one wyjątkowe, bo mają w sobie polskie DNA, ale też tradycję, smak i formę. Na pewno można je uznać za charakterystyczny dla Polski tradycyjny street food. Na stacjach benzynowych zapiekanki przegrywają obecnie pozycję lidera sprzedaży z hot dogami, ale ciągle są obecne na ekspozycji, gdzie uzupełniają półkę.
ANDRZEJ PIĘTKA, PROJEKTY NPD – PRZEKĄSKI I KANAPKI WWW.AKADEMIAWYPIEKOW.PL
Traktowane są coraz bardziej po macoszemu, bo zajmują miejsce, słabo rotują, a miejsce sprzedaży wymusza określony – wyższy – poziom ceny dla klienta. Obecnie ich jakość, wielkość i smak ubożeją z roku na rok. Nadszedł dobry czas na przyjrzenie się ofercie zapiekanek w kluczowych sieciach. W dniach 21-22.08.2024r mieliśmy okazję zrobić „zapiekankowy tour” po stacjach, gdzie odwiedziliśmy stacje: Orlen, MOL, BP, Circle K, Moya i Shell (w Warszawie lub bliskich okolicach). Staraliśmy się kupować produkty polecane przez pracowników lub reklamowane na stacjach. Dodatkowo założyliśmy, że należy sprawdzić minimum 2 a najlepiej 3 stacje danej sieci, aby mieć względnie obiektywny obraz charakterystyczny dla całej sieci w zakresie oferty zapiekankowej. Zacznijmy jednak od krótkiej historii narodzin zapiekanek w Polsce. Cofnąć się musimy do lat 70-tych XX wieku. Polska
Zjednoczona Partia Robotnicza, partia, która niepodzielnie rządziła wtedy Polską, dała zielone światło na “rozwój drobnego wolnego rynku”. Branża gastronomiczna mogła rozwijać się swobodniej, więc na ulicach pojawiły się przyczepy i budki z jedzeniem. To w nich sprzedawano różne dania, przekąski i napoje. Co cieszyło się największą popularnością? Była to na pewno zapiekana bułka pszenna na ciepło z dodatkami. Zapiekanka to nie tylko przekąska budząca nostalgię, ale też soczewka pozwalająca spojrzeć na historię społeczną ostatniego półwiecza w Polsce. Zapiekanka podgrzana na chrupko, długa bułka przypominająca bagietkę, do tego pieczarki i topiony ser, a wszystko polane po wierzchu keczupem. Zapiekanka po raz pierwszy pojawiła się w polskich barach na początku lat 70-tych, kiedy to I sekretarz PZPR Edward Gierek zezwolił na „zakup” od Francuzów licencji na produkcję
bagietek w Polsce. E. Gierek większość młodości spędził we Francji i Belgii, gdzie pracował w kopalniach i na pewno jadł bagietkę wiele razy. Polacy szybko zaadaptowali przepis do naszych warunków, a do bułeczek dołożyli tanie, ale smaczne składniki. Pieczarki smażone z cebulą, ser, który nazywany był „żółtym” (często był to ser tylżycki) i pomidorowy sos przypominający „zachodni” keczup. Warto zaznaczyć, że lata 70-te, to dekada
gierkowska, która może być określana mianem „PRL-owskiej street foodowej konsumpcji”. Był to czas względnego rozkwitu kraju, otwarcie rynku na towary zagraniczne (np. napój coca-cola zagościł na polskich półkach sklepowych w 1972 roku). W tym czasie powstały blokowiska z wielkiej płyty, które widzimy w wielu polskich miastach i był to okres rozwoju umiarkowanej wolności gospodarczej. To, co nazywamy do dzisiaj „małą
gastronomią”, było jednym z obszarów, które w tamtym czasie rozkwitły. Zapiekanki z pieczarkami były hitem ostatniego dwudziestolecia Polski Ludowej. Obecnie zapiekanki są najczęściej przygotowywane na pieczywie pszennym. Najczęściej na specjalnie wypiekanych spodach z formy i bagietkach. Najpopularniejszymi smakami są margarita, z kurczakiem, cztery sery i z salami. Jak wypadł test kierowcy?
MOL, ul Poznańska 42, Jawczyce Stacja przy ważnej drodze dojazdowej do dużej Giełdy spożywczej. Polecana przez obsługę była zapiekanka z salami. Okazała się delikatnie chrupiąca (jako jedyna w całym teście), sprawna i dobra obsługa, która informuje o robieniu kanapek oraz zapiekanek na miejscu. Sama zapiekanka pod
mikrofali). Zapiekanka przyklejona do tacki, całkowicie. Smak zagłuszony przez nadmierną ilość sosu. Wyszło najsłabiej w teście. Cena – 15,99 zł, ocena ogólna: 3/10 pkt
Moya, ul. Warsztatowa 8, Pruszków
Stacja położona w terenie miejskim, przy znacznym osiedlu. Oferta zapiekanek transparentnie pokazana w ladzie ekspozycyjnej. Brak jednak cen i nazw produktów. Dlaczego? Obsługa uprzejma i z uśmiechem na buzi, przyjemnie się robi. Zapiekanka z kurczakiem, miękka i gumowata, spód pszenny przywierał do tacki. Słaby zgryz w zapiekance. Przy stoliku usiadłem dopiero jak samodzielnie zdjąłem krzesła z blatów stołów. Taki widok nie zachęca do korzystania z oferty bistro. Tu wypadło słabo, produkt i miejsce spożycia jedzenia. Cena – 13,00 zł, ocena ogólna: 5/10 pkt
Circle K, ul. Grochowska 19, Warszawa
Stacja w dobrej lokalizacji miejskiej. Obsługa poleciła zapiekankę podstawową, z serem i pieczarkami. Zapiekanka ciepła, ale gumowata i przykleiła się do tacki co utrudniało jej jedzenie. Wyważona ilość sera i pieczarek, brak zapachu, ser lekko ciągnący się, keczup przejął smak. Zapiekanka dobrze wyglądająca, ale nie zachęcająca do ponowienia zakupu. Cena – 13,00 zł, ocena ogólna: 6/10 pkt.
względem wyglądu i smaku najlepsza w całym teście, wyróżniała się chrupkością oraz dobrym zgryzem, na bistro czysto. Cena – 14,99 zł, ocena ogólna: 8/10 pkt
Shell, ul. Wolska 195, Warszawa Na ekspozycji brak zapiekanek, wszystko popakowane w torebki papierowe z okienkiem lub folie. Oczy moje od razu spostrzegają Pizzettę za 16,99 zł. Uparłem się jednak i zamówiłem polecaną zapiekankę „spod lady”, z polędwiczkami. Obsługa trzyosobowa zainteresowana bardziej wypadkiem jaki był w tym czasie na pobliskim (widocznym ze stacji) skrzyżowaniu. Otrzymałem zapiekankę gorącą / parzącą, z ciągnącym się zgryzem i o gumowatym smaku (tu chyba wina podwójnie włączanego programu przez osobę ze stacji i efektu
Orlen, ul. 1 Maja 105, Kołbiel Stacja w dobrej lokalizacji, przy trasie mocno obciążonej ruchem tranzytowym. Oferta zapiekanek na ekspozycji ograniczona, bo bistro cieszy się dużą popularnością wśród tankujących kierowców. Z polecanych produktów wybrałem zapiekankę Caprese. Dobry i szybki serwis. Zapiekanka dobrze wyglądająca, z dobrym zgryzem. Promowanych zapiekanek nie było, zapiekanka w smaku przyzwoita. Cena – 11,99 zł, ocena ogólna: 7/10 pkt
BP, ul. Patriotów 317, Warszawa Stacja w dobrej lokalizacji miejskiej, przy trasie prowadzącej do dużej dzielnicy mieszkaniowej. Zapiekanek nie było na ekspozycji i obsługa przynosiła zapiekankę z „zaplecza”. Z dwóch polecanych w czasie rozmowy wybrałem zapiekankę leśną z serem, pieczarkami i kurkami. Dobry i szybki serwis. Zapiekanka dobrze wyglądająca, ale ciągnący się zgryz i średnio-ciepła. Cena – 15,99 zł, ocena ogólna: 7/10 pkt.
Krótkie podsumowanie. Stacje benzynowe prześcigają się dzisiaj w wyróżnieniu się ofertą hot dogów. W przypadku zapiekanek królują te mrożone. Na odwiedzanej przeze mnie stacji MOL koncept opiera się na robieniu zapiekanek i kanapek na miejscu. To dobry kierunek, chociaż wymaga dobrego rozwiązania zaopatrzenia w świeże surowce, ciągłego szkolenia personelu oraz kontroli. Pokazuje ten przykład lepszą jakość produktów i trend na przygotowywanie dań oraz przekąsek na miejscu. Kierunek ultra fresh menu. Problemem do rozwiązania jest rotacja personelu, przez co może być trudne całkowite wycofanie się ze sprzedaży zapiekanek mrożonych w całej sieci. Stacje stoją przed dużymi zmianami. Nowe technologie (samochody elektryczne) i potrzeba ładowania ich w trasie wymuszać będzie zmiany na samych stacjach. Wydłużający się czas przebywania kierowcy na stacji będzie zmieniał menu bistro. Produkty świeższe, kiedy jest czas na ich przygotowanie (w czasie ładowania auta) i bardziej kierunek kawiarnianej lub wypoczynkowej. Same zapiekanki wymagają zmiany ciasta spodów, zmiany kształtu i struktury ciasta. Także mam nadzieję, że przyszły rok może nas zaskoczyć ewolucyjną formą zmian na stacjach. Petrole mają dostęp do lojalnego klienta jakim są kierowcy. Powinny to wykorzystywać jak najkorzystniej dla siebie. Zapiekanki potrzebują odświeżenia i zmian.
WIZJA PRZYSZŁOŚCI
OFERTY GASTRONOMICZNEJ
NOWE KIERUNKI I TRENDY
Od lat gastronomia na stacjach paliw przeszła istotną metamorfozę. Zaczynaliśmy od prostych posiłków, takich jak hot-dogi, które przez długi czas były symbolem szybkiej przekąski w podróży. Z biegiem lat oferta zaczęła się rozwijać, wprowadzając dania inspirowane kuchnią śródziemnomorską, amerykańską oraz polską, a także produkty premium. Burgery z wysokiej jakości mięsa, często przygotowywane ze 100% wołowiny, Pizza Nieneapolitańska ze składników 100% źródła pochodzenia włoskiego, opcje wegetariańskie, bezglutenowe oraz świeże kanapki stały się powszechne na wielu stacjach.
MIKOŁAJ PAWLAK COFFEE UNITY SOLUTION
Podobnie, oferta kawowa na stacjach paliw uległa znacznemu rozwojowi. W dzisiejszych czasach klienci mogą wybierać z szerokiego wachlarza opcji – od espresso, przez bardziej wyrafinowane propozycje sezonowe jak latte czy cappuccino, aż po nowoczesne i orzeźwiające napoje jak Cold Brew. Wprowadzenie różnorodnych napojów kawowych, dostosowanych do różnych preferencji klientów, pozwala stacjom paliw na zaspokajanie potrzeb zarówno tych, którzy szukają szybkiego pobudzenia, jak i tych, którzy chcą delektować się kawą o wyjątkowych walorach smakowych i orzeźwiających właściwościach.
Z dużym szacunkiem obserwuję, jak sieci paliwowe w Polsce dokładają wszelkich starań, aby zachęcić klientów poprzez jakość oferowanych produktów. Ta pozytywna rywalizacja między markami sprawia, że możemy śmiało mówić o jednej z najlepszych
ofert gastronomicznych w Europie. Zawsze czuję ogromną dumę, gdy podczas międzynarodowych spotkań słyszę pozytywne komentarze na temat wysokiego standardu stacji paliw w Polsce.
To budujące, że nasz sektor tak dynamicznie się rozwija.
Obecnie stacje paliw wyznaczają nowe standardy nie tylko w zakresie jakości oferowanych produktów, ale również w ich zróżnicowaniu. Klienci mają dostęp do szerokiej gamy opcji, które spełniają różnorodne potrzeby dietetyczne i preferencje, co jest kluczowe w dzisiejszym, coraz bardziej świadomym społeczeństwie. Rozwój oferty gastronomicznej i kawowej na stacjach paliw odzwierciedla ciągłą adaptację do zmieniających się potrzeb podróżujących i dążenie do podnoszenia jakości usług oraz satysfakcji klientów.
Nowe Trendy: Lekkie, Zdrowe, Regeneracyjne
Jednym z kluczowych trendów, który w ostatnich latach zdominował ofertę gastronomiczną na stacjach paliw, jest rosnące zainteresowanie zdrowymi, lekkimi posiłkami. Konsumenci, szczególnie kierowcy, coraz częściej szukają przekąsek, które nie tylko zaspokajają głód, ale również dostarczają energii i wspomagają regenerację organizmu, bez obciążania układu pokarmowego. Produkty takie jak smoothies owocowo-warzywne, jogurty białkowe oraz różnorodne przekąski roślinne zyskują na popularności. Współczesna dieta opiera się na składnikach, które oferują więcej wartości odżywczych, takich jak białko, antyoksydanty i zdrowe tłuszcze, pomagając poprawić koncentrację i ogólne samopoczucie podczas długich podróży. Kawa, zwłaszcza Cold Brew, zyskała na znaczeniu jako napój regeneracyjny. Technologia przygotowywania Cold Brew pozwala wydobyć unikalne smaki
i tekstury kawy, które są łagodniejsze i bardziej orzeźwiające niż tradycyjnie parzone kawy. Cold Brew, naturalnie mniej kwasowe i bogate w antyoksydanty, to doskonała alternatywa dla osób, które szukają naturalnego sposobu na pobudzenie organizmu.
Co Przyniesie Przyszłość? W nadchodzących latach stacje paliw będą kontynuować rozwój oferty zdrowych i regeneracyjnych posiłków, odpowiadając na rosnące oczekiwania konsumentów oraz wykorzystując nowe technologie. Innowacyjne rozwiązania, takie jak urządzenia do regeneracji posiłków w kompaktowych lokalizacjach, pozwolą oferować szeroką gamę zdrowych produktów, mimo ograniczeń przestrzennych. Wprowadzenie dań bogatych w antyoksydanty, białka roślinne oraz superfoods będzie odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na zbilansowane jedzenie, które nie obciąża
organizmu, a jednocześnie sprzyja koncentracji i poprawie samopoczucia podczas podróży.
Technologia będzie odgrywała kluczową rolę w zapewnianiu zdrowych opcji na stacjach paliw. Zamiast smażonych przekąsek, nowoczesne urządzenia umożliwią przygotowanie bardziej złożonych dań, które nie tylko będą zdrowsze, ale również łatwiejsze do serwowania w warunkach ograniczonej przestrzeni. Produkty regeneracyjne, takie jak dania typu bowl z warzywami grillowanymi, białkami roślinnymi oraz kaszami, staną się coraz bardziej popularne. Produkty te dostarczą niezbędnych składników odżywczych, takich jak białka roślinne, zdrowe tłuszcze oraz antyoksydanty, które wspierają zdrowie komórek i poprawiają koncentrację.
Wzrost Znaczenia Białek
Roślinnych i Produkty
Bezglutenowe
Jednym z kluczowych trendów, który zyska na znaczeniu, jest wzrost udziału białek roślinnych w diecie. Produkty takie jak tofu, tempeh, białka grochu oraz inne roślinne zamienniki mięsa będą istotną częścią oferty stacji paliw. Badania pokazują, że białka roślinne są nie tylko bardziej przyjazne dla środowiska, ale również dostarczają organizmowi kluczowych aminokwasów, wspierając regenerację mięśni. Wzrasta również zapotrzebowanie na produkty bezglutenowe i bezlaktozowe, co wymusi wprowadzenie przekąsek o obniżonej zawartości cukru i tłuszczu. Konsumenci szukają zdrowych alternatyw, które nie tylko zaspokoją głód, ale również dostarczą długotrwałej energii bez gwałtownych skoków cukru we krwi, co jest szczególnie ważne podczas długich podróży.
Podsumowanie
Stacje paliw od lat ewoluują w kierunku miejsc, które oferują nie tylko paliwo, ale także zdrowe i regeneracyjne posiłki.
Konsumenci coraz częściej poszukują przekąsek, które poprawią ich samopoczucie i pomogą zregenerować organizm podczas podróży. Dzięki dalszemu rozwojowi technologii i inwestycjom w zdrowe składniki, stacje paliw będą mogły spełniać oczekiwania
Technologia będzie odgrywała kluczową
rolę w zapewnianiu
zdrowych opcji
na stacjach paliw.
Zamiast smażonych
przekąsek, nowoczesne urządzenia
umożliwią przygotowanie bardziej złożonych dań
nawet najbardziej wymagających klientów, oferując szeroką gamę zdrowych i regeneracyjnych produktów.
Obserwując dynamicznie zmieniający się rynek stacji paliw w Polsce z perspektywy zewnętrznego eksperta, dostrzegam, że sektor ten stoi w obliczu istotnych wyzwań i przemian. W kontekście rosnących oczekiwań konsumentów oraz zmieniających się przepisów prawnych, operatorzy stacji paliw muszą stale dostosowywać swoją ofertę, aby sprostać nowym wymaganiom i utrzymać konkurencyjność.
Jednym z kluczowych wyzwań jest dostosowanie działań marketingowych i sprzedażowych do wymogów ustawy Omnibus, która radykalnie zmieniła sposób prowadzenia promocji oraz komunikacji z klientami. Zasady
dotyczące transparentności cen oraz ochrony konsumentów wymusiły reorganizację strategii aktywnego marketingu. Omnibus nie tylko ograniczył możliwość stosowania agresywnych promocji, ale także wyznaczył nowe standardy przejrzystości, co przekłada się na potrzebę bardziej zrównoważonej i długoterminowej strategii sprzedażowej. W efekcie, operatorzy musieli przeformułować swoje podejście do promocji.
Równocześnie, wymogi związane z ustawą SUP (Single-Use Plastics) zmuszają sieci stacji paliw do przemyślenia strategii oferowania produktów jednorazowego użytku, szczególnie w gastronomii. Wprowadzanie bardziej zrównoważonych rozwiązań, jak alternatywne opakowania, ma kluczowe znaczenie nie tylko dla ochrony środowiska, ale także dla wizerunku sieci stacji, które coraz bardziej stawiają
na ekologię jako jeden z filarów swoich działań.
Jednak, technologia produkcji kubków w 100% z papieru, bez dodatku polimerów, nie jest jeszcze powszechnie dostępna. W tej chwili branża produkcji kubków wciąż opiera się na materiałach zawierających powłoki polimerowe, które są niezbędne do zapewnienia wodoodporności. To ograniczenie technologiczne sprawia, że produkcja kubków w pełni papierowych jest w praktyce niemożliwa, co wymusza stosowanie rozwiązań tymczasowych, często opartych na mieszance materiałów. Stąd wynika konieczność wprowadzenia opłat dla produktów, które nie spełniają wymogów ustawy. Te bariery technologiczne pokazują, że choć dążenie do pełnej zgodności z regulacjami SUP jest priorytetem, nadal istnieje potrzeba dalszych inwestycji w rozwój innowacyjnych rozwiązań opakowaniowych.
O AUTORZE
Mikołaj Pawlak to niezależny ekspert z 18-letnim doświadczeniem w sektorze gastronomicznym i kawowym, specjalizujący się w kreowaniu innowacyjnych konceptów dla branży HoReCa oraz stacji paliw. To także certyfikowany barista i specjalista w dziedzinie sensoryki kawy, współpracujący z międzynarodowymi ekspertami, co pozwoliło mu na wprowadzanie najwyższych standardów jakości produktów kawowych. Jest twórcą unikalnych formatów gastronomicznych, takich jak drive-thru i nowoczesne systemy samoobsługowe, które z sukcesem funkcjonują na europejskich rynkach. Jako niezależny doradca wspiera rozwój firm gastronomicznych, pomagając im w implementacji nowoczesnych rozwiązań oraz optymalizacji procesów operacyjnych. Jego praca przyczyniła się do podniesienia standardów gastronomicznych, zwłaszcza w sektorze kawy, czyniąc z niej produkt dostępny w formie premium także w podróży.
JESIENNE INSPIRACJE
Jesień i zima to pory roku, które szczególnie kojarzą się z ciepłem, komfortem i wyjątkowymi smakami. Chłodniejsze dni skłaniają nas do sięgania po napoje, które nie tylko nas rozgrzeją, ale także wprowadzą w atmosferę sezonu. W tym okresie kluczowe są przyprawy korzenne, suszone owoce oraz naturalne składniki, które podkreślą charakterystyczny smak i aromat każdej herbaty. Jakie napoje warto wprowadzić do oferty na ten czas, aby przyciągnąć klientów szukających rozgrzewających doznań smakowych? Przygotowaliśmy kilka rozgrzewających propozycji.
ŁYSZCZAK BRAND AMBASADOR MONIN
Sezon jesienno-zimowy to czas, kiedy szczególnie cenimy ciepłe napoje o intensywnych, korzennych nutach, wzbogacone miodem, cytryną i imbirem. Te składniki nie tylko rozgrzewają, ale także wspierają odporność, co jest szczególnie istotne w chłodniejsze miesiące. Świetnym uzupełnieniem aplikacji herbacianych będą dodatki takie jak dobrej jakości syropy. Aby zapewnić najwyższą jakość i powtarzalność napojów, warto sięgnąć po sprawdzone produkty. MONIN oferuje szeroki wybór smaków idealnych na jesień i zimę, podkreślając naturalność i brak sztucznych dodatków. Klienci docenią propozycje stworzone z wysokiej jakości składników, które wpisują się w ich potrzeby w tym okresie.
W tym sezonie nie może zabraknąć klasycznych smaków jak Pumpkin Spice MONIN z przyprawami korzennymi czy żurawiną
i syropem Klonowym. Świetnym wyborem są również syropy z owoców takich jak czarna porzeczka, czerwona pomarańcza, mandarynka czy rokitnik. Szczególnie interesujący jest syrop MONIN Falernum – choć kojarzony z Karaibami, dzięki zawartości imbiru świetnie sprawdza się w rozgrzewających herbatach, nadając im wyjątkowego charakteru. Podobnie syrop MONIN Spice Mango dodaje owocom ostrego, rozgrzewającego akcentu. Herbata z dodatkiem MONIN Red Spiced Berries, łącząca czerwone owoce i przyprawy korzenne, czy Winter Spice z nutą pomarańczy i chilli, to idealne połączenia na chłodne wieczory. Można je podać jako samodzielne napoje lub w zestawie z deserami. Nowy syrop od MONIN Cynamonowa Bułeczka z gruszką, będzie stanowić doskonały dodatek do herbaty Earl Grey.
MAREK
Przepisy na napoje
CINAMON PEAR BRAZYLIAN CHAI
• 250 ml zaparzonej herbaty earl grey
• 15 ml syrop MONIN Cinamon Roll
• 10 ml puree MONIN William Pear
Do zaparzonej herbaty należy wlać pozostałe składniki i wymieszać, opcjonalnie można dodać kilka kropel soku z cytryny. Udekorować suszonym plastrem gruszki, gałązką rozmarynu oraz korą cynamonu.
Zaskakującym i niecodziennym połączeniem może być użycie nieznanego w naszej szerokości geograficznej owocu jakim jest Jabuticaba. Ten pochodzący z Brazylii owoc łączy w sobie smaki i aromaty wielu nam bardzo dobrze znanych owoców: śliwki, żurawiny, owoców bzu czarnego czy winogrona. Możemy zestawić go na przykład z cynamonem lub imbirem. Moim zdaniem najlepiej jest wykorzystać w tym przypadku czarną herbatę.
• 250 ml zaparzonej czarnej herbaty
• 15 ml puree MONIN Jabuticaba
• 10 ml koncentrat MONIN Ginger Zaparzoną herbatę mieszamy z resztą składników. Użyty koncentrat imbirowy jest bardzo intensywny i w ten sposób szybciej uzyskamy oczekiwany efekt. Jeżeli chcielibyśmy użyć świeżego imbiru najlepiej wcześniej przygotować z niego napar. Całość możemy udekorować świeżą żurawiną, gałązką mięty i suszonymi cytrusami.
VERY BERRY TEA
• 250 ml zaparzonej zielonej herbaty
• 10 ml Pure by MONIN Red Berries
• 3-4 liście świeżej mięty Zaparzoną herbatę należy wymieszać z resztą składników.
Dodanie Pure by MONIN nada naszej herbacie owocowego i kwaskowego smaku. Udekorować możemy wszelkimi czerwonymi owocami: malina, borówka czy żurawina oraz gałązką mięty. Tak przygotowana herbata będzie odpowiednia również dla diabetyków.
Jesień i zima to doskonały czas na wprowadzenie do menu napojów, które nie tylko rozgrzewają, ale również zachwycają bogatymi smakami i aromatami. Dodanie do herbat syropów i puree MONIN pozwala na stworzenie wyjątkowych kompozycji, które zaspokoją nawet najbardziej wymagające podniebienia. Ważne, aby napoje nie tylko smakowały, ale także cieszyły oko – odpowiednia dekoracja z owoców, przypraw i ziół doda im wyjątkowego charakteru. Tworząc takie propozycje, zapewnisz gościom nie tylko chwilę ciepła, ale i smakowe doznania, które będą chcieli powtórzyć.
WYNAJMIJ ZMYWARKĘ
OD WINTERHALTER
ROZGRZEJ
SIĘ SMAKIEM
Z ZESTAWEM
SYROPÓW MONIN
WARM-UP
Odkryj zestaw syropów MONIN Warm-up, który idealnie rozgrzeje Cię w chłodne wieczory! Spiced Red Berries z jagodami i przyprawami, korzenny Winter Spice z imbirem i chili oraz Pumpkin Spice z dynią i cynamonem – te wyjątkowe smaki nadadzą Twoim grzańcom, kawom i herbatom niezwykłego aromatu. Rozgrzej się smakiem tej zimy z MONIN Warm-up!
Zastanawiasz się nad sposobem obniżenia kosztów związanych z prowadzeniem lokalu gastronomicznego? A może dopiero otwierasz własną działalność i obawiasz się przekroczenia budżetu? W takiej sytuacji warto przemyśleć sprawę dzierżawy sprzętu. Proponujemy wynajem zmywarek w atrakcyjnych cenach! Zmywarka do naczyń gastronomiczna to absolutnie niezbędne urządzenie w każdej restauracji oraz kawiarni. Jego koszt może się jednak okazać zbyt wysoki. Wynajmowana zmywarka Winterhalter to natomiast nie tylko gwarancja najlepszej jakości, ale też czysta oszczędność. Więcej o długoterminowym wynajmie zmywarek gastronomicznych znajdziesz na www.wynajmijzmywarke.pl
NOWE ŁADOWARKI Z SERII CUBE. MAŁE A MOCNE!
3-portowa CUBE 65W oraz 2-portowa CUBE 25W poszerzyły naszą ofertę ładowarek sieciowych. Obie wykonano w technologii GaN czyli z użyciem azotku galu (GaN) w tranzystorach, dzięki czemu są bardziej wydajne niż tradycyjne – oparte o krzem ładowarki. Są też mniejsze. Mocniejsza z ładowarek ma dwa porty USB-C PD i jeden USB-A QC. Wszystkie obsługują szybkie ładowanie. Jedno z USB-C wspiera Power Delivery 65W, co umożliwia ładowanie laptopa! Urządzenie jest na tyle mocne, że bez problemu poradzi sobie z ładowaniem nawet trzech wymagających urządzeń. Z CUBE 65 możesz zapomnieć o innych ładowarkach. Słabsza obsługuje z portu USB-C PD szybkie ładowanie w standardzie Power Delivery z mocą 25W oraz 18W z portu USB-A QC. To wystarczające moce dla większości urządzeń. Jest przy tym naprawdę niewielka – zmieści się w każdej torebce czy plecaku a nawet kieszeni, co czyni ją doskonałą towarzyszką każdej podróży! Chcesz wydajnie ładować swoje urządzenia? – CUBE to najlepszy wybór.
NOWE ZAPACHY DO SAMOCHODU
Coca-Cola® to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych marek na świecie. Airpure jest oficjal nym partnerem – licencjobiorcą, a produkty zapa chowe do samochodu są zatwierdzone przez firmę Coca-Cola®. W ofercie dostępne są zapachy w formie puszki Coca – Coli lub Fanty do mocowania na krat kach nawiewu. Produkty w formie kubka z kostkami lodu można powiesić w samochodzie. Dostepne wa rinaty zapachowe : Coca-Cola® Original , Coca-Cola Cherry, Coca-Cola® Vanilla, Fanta Orange Original, Fanta Grape, Fanta Strawberry
Dystrybutor: Meteor CEE Poland S.A. ul. Bysławska 82lok 316 04-993 Warszawa
SMOK MAVIC PRO JUŻ DOSTĘPNY
SMOK Mavic Pro to elektroniczny papieros stworzony w oparciu o system zamknięty, dzięki czemu nie wymaga od użytkownika posiadania żadnej wiedzy. Urządzenie działa na zasadzie „odpakuj – używaj” znanej z jednorazowych e-papierosów, jednak w przypadku Mavic Pro w momencie zużycia płynu nie wymieniamy całego urządzenia! Bateria zostaje z użytkownikiem, a wymiany wymaga sam wkład, który jest uzupełniony 2 mililitrami płynu. Wkłady dostępne są w 10. starannie wyselekcjonowanych podczas wielokrotnych testów smakach. Samo urządzenie zostało wykonane z wysoko wytrzymałego poliwęglanu i stali użytkowej. Smok Mavic Pro posiada wbudowany akumulator o pojemności 400mAh, którego ładowanie odbywa się przy użyciu szybkiego portu USB typu C. To wszystko sprawia, że urządzenie jest w stanie zapewnić do 700 zaciągnięć przy użyciu jednego wkładu. Brzmi ciekawie? Smok Mavic Pro już dostępny na www.e-papierosy.pl
ul.al. Jana Pawła II 11 00-828 Warszawa tel. (22) 586-54-00 fax (22) 586-54-01 biuro@scmpoland.pl www.scmpoland.pl
MOYA to założona w 2009 roku, należąca do spółki Anwim S.A., ogólnopolska sieć stacji paliw. Obecnie działa w niej ponad 470 placówek. Stacje sieci MOYA znajdują się we wszystkich województwach przy głównych trasach tranzytowych, przy drogach lokalnych i w miastach. Oferują pełną gamę usług od sprzedaży paliwa, przez własny koncept kawiarniano-gastronomiczny Caffe MOYA, sklep, aż po myjnie oraz ofertę kierowaną do klientów biznesowych. Wszystkie stacje działające w ramach sieci spełniają jednolite, wysokie standardy usług. Gwarancją jakości paliwa na stacjach w barwach MOYA jest niezależny program badania paliw – TankQ. Sieć stacji paliw MOYA jest liderem na polskim rynku pod względem dynamiki rozwoju. W 2023 roku Anwim S.A., właściciel sieci MOYA, ogłosił zieloną strategię zakładającą rozwój sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych z planem udostępnienia ponad 10 tys. punktów ładowania do 2030 roku.
Firma CK COMPLEX, to młody, prężny zespół osób z kilkunastoletnim doświadczeniem i praktyką w handlu. Działalność naszej firmy skupia się na trzech płaszczyznach – imporcie i dystrybucji elektronicznych papierosów, produkcji i dystrybucji płynów do e-papierosów oraz imporcie i dystrybucji zapalniczek.
Winterhalter Gastronom
Polska
ul. Krajobrazowa 2
05-074 Wielgolas Duchnowski
tel. (22) 773-25-52
biuro@winterhalter.com.pl www.winterhalter.pl
Wywróciliśmy do góry nogami kategorię kabli i ładowarek do telefonów komórkowych. Udowodniliśmy, że kolory mają moc. Jeżeli chcesz przekonać się jak wielką, zapraszamy Cię do grona naszych Partnerów. Zaufaj profesjonalistom! – od 16 lat pracujemy z największymi detalistami w tym kraju.
Meteor jest firmą działająca od ponad 30 lat na kilkunastu rynkach w Europie oraz Azji. Jesteśmy wyłącznym dystrybutorem amerykańskiej firmy TY Inc. – największego na świecie producenta produktów z pluszu. Najbardziej znanymi produktami są Beanie Babies oraz Beanie Boos. W ofercie znajdziemy maskotki, breloczki, poduszki oraz pluszaki licencyjne. Meteor jest również dystrybutorem wiodących światowych marek produktów samochodowych, takich jak Bosch, Osram, WD-40, WUNDER-BAUM®, Turtle Wax czy STP. Jesteśmy dystrybutorem nowych produktów zapachowych do samochodów na licencji Coca Coli i Fanty. Produkty te dostępne są w wersji do montażu na kratce nawiewu lub do powieszenia.
Firma SCM działa od września 2005 roku, a od lipca 2012 jest Wyłącznym Dystrybutorem Produktów Monin na Polskę. Główne obszary działalności firmy to: Rozwój i kreowanie nowych rozwiązań w kategorii produktów i napojów dla kanału HoReCa oraz doradztwo w zakresie ich przetwarzania; Zakupy i sprzedaż surowców rolnych oraz produktów gastronomicznych; Efektywne zarządzanie łańcuchem dostaw obejmującego produkty, opakowania i dystrybucję. Marka Monin jest obecnie uznawana za numer jeden na świecie na rynku syropów klasy Premium, puree owocowych oraz sosów deserowych. To zasługa ponad 105-letniego doświadczenia oraz bogatej oferty – ponad 250 smaków sprzedawanych w 150 krajach na świecie. Do produkcji wyrobów Monin wybierane są wyłącznie wyselekcjonowane i najlepsze owoce, kwiaty, przyprawy oraz orzechy. To sprawia, że powstają zawsze produkty wyjątkowej jakości o niepowtarzalnym smaku, kolorze i zapachu. Monin – naturally inspiring. Rozwój Marki Monin w Polsce oraz szkolenia w zakresie kreacji i nowych rozwiązań w kategorii napojów, deserów oraz potraw blendowanych to obszar działania naszych Brand Ambasadorów. Jesteśmy obecni w ciągu roku na 60 targach, eventach, konkursach i indywidulanych warsztatach. Kreujemy rozwiązania i sprzedajemy koncepty. Jesteśmy ekspertami w kategorii „beverage & food solution”. Od kwietnia 2016 r. SCM jest także wyłącznym importerem i dystrybutorem profesjonalnych urządzeń do miksowania i mieszania napojów oraz potraw – marki Vitamix.
Winterhalter jest ekspertem w dziedzinie przemysłowych systemów zmywania. Już od ponad 20 lat działalności na polskim rynku firma buduje pozycję lidera, oferując najwyższej jakości zmywarki przemysłowe, chemię oraz systemy uzdatniania wody dla każdego rodzaju biznesu gastronomicznego. Produkty firmy Winterhalter wyróżniają się innowacyjnością, wydajnością, łatwością użycia i perfekcyjnymi efektami zmywania zapewnianymi od dziesiątków lat w profesjonalnych kuchniach na całym świecie.