a
ll
th
e
ti
m
e
at
1
o w
rk
2
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Ghislain Amar Tymek Borowski Attila Csörgő Jan Domicz Agnieszka Kurant Anna Maria Łuczak
Daniel Malone John Menick Cezary Poniatowski Gregor Różański Aleksandra Wasilkowska Beata Wilczek
a
ll
th
e
ti
m
e
at
3
o w
rk
4
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W ostatnich latach wiele firm wprowadziło rozwiązania mające na celu poprawienie balansu pomiędzy ekonomicznie uwarunkowaną aktywnością a życiem prywatnym oraz zminimalizowanie skutków ubocznych w postaci m.in. przepracowania i wypalenia. Jednym z nich była praca zdalna i ograniczenie liczby godzin spędzanych w biurze, a nawet zakaz sprawdzania poczty elektronicznej. A jednak strumień powiadomień wyświetlanych przez urządzenia, z których korzystamy, prowokuje nas do kontynuowania nieskończonych zadań również w czasie wolnym. Dostęp do sieci i aplikacje uwalniają nas od konieczności fizycznego kontaktu z innymi, ale generują też nowe zachowania i przyzwyczajenia, skutkując nieustającym pozostawaniem w gotowości. Technologia pomaga oddelegować nasze działania na urządzenia, a jednocześnie sprawia, że używamy ich coraz częściej i dłużej niż wcześniej. Czy dryfujące biura dla cyfrowych nomadów zastępują klasyczne przestrzenie do pracy? Wystawa prezentuje wizje równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym w odniesieniu do technologicznej automatyzacji. Wybrane wątki rozwija przewodnik, na który składają się teksty dotyczące prezentowanych prac oraz zapis rozmów o zwyczajach i stereotypach związanych z aktywnością, kreatywnością i zarządzaniem czasem, dostępny na stronie: newartcenter.info/vilnius.
In recent years, many companies have implemented solutions to improve the balance between economically determined activity and private life, and made attempts to minimize side effects such as overworking and burnout. One of these ideas is remote work and limiting the number of hours spent at the office or even banning checking one’s e-mail outside office hours. All the same the string of notifications displayed by the portable devices we use provokes us to follow up unfinished assignments in our free time. Network and app access remove the necessity of physical contact with others but also generate new patterns of behaviour and habits, which result in being constantly on standby. Technology helps us delegate our actions to devices but at the same time makes us use them more often and longer than before. Will classic workspaces be replaced by drifting offices for digital nomads This exhibition presents visions of worklife balance with reference to technological automation. Selected issues are developed in a guidebook, which includes texts reflecting on the exhibited works and interviews about the habits and stereotypes of activity, creativity and time management available at newartcenter.info/vilnius.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
5
o w
rk
6
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view - od lewej/from left: Agnieszka Kurant, Anna Maria Łuczak. Dzięki uprzejmości BWA Tarnów/ Courtesy of BWA Tarnów © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
7
o w
rk
8
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view - od lewej/from left: Jan Domicz, Aleksandra Wasilkowska. Dzięki uprzejmości BWA Tarnów/ Courtesy of BWA Tarnów © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
9
o w
rk
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W strumieniu powiadomień
Romuald Demidenko
W strumieniu powiadomień
Przez cały czas
10
Wpisując w Google słowo „praca”, otrzymamy około 145 mln wyników wyszukiwania. Być może większość z nich dotyczy nieaktualnych ofert zatrudnienia, zawiera gotowe wzory przykładowych CV i listów motywacyjnych. Oprócz ogłoszeń znajdziemy tu jednak również listę artykułów o powtarzających się tytułach takich jak: „Podnieś swoją wydajność w ten prosty sposób”, „10 nawyków produktywności” i innych, dotyczących efektywnego zarządzania czasem, delegowania swoich zadań, radzenia sobie ze stresem oraz technik relaksacyjnych. Pomiędzy poradnikami znajdziemy też raporty dotyczące m.in. liczby godzin przeznaczanych średnio na pracę przez mieszkańców poszczególnych krajów tygodniowo. Zgodnie z nimi w ostatnich latach najmniej pracuje Holandia – 29 godzin, nieco więcej Dania, Norwegia, Szwecja i Niemcy. Wśród najbardziej zapracowanych są Polacy, Portugalczycy, Słowacy i Węgrzy, którzy spędzają w biurach do 40 godzin1. Dane te jednak nie mówią o tym, ile tak naprawdę pracujemy. Trudno byłoby zmierzyć czas spędzany w towarzystwie różnego rodzaju urządzeń, które trzymamy blisko siebie praktycznie zawsze. Nawet jeśli nie całkiem świadomie, odruchowo sięgamy po telefon. Sprawdzamy powiadomienia i wiadomości, nie tylko od znajomych, ale również związane z pracą czy raczej w celu jej lepszego zorganizowania. Wydaje się naturalne, że również po wyjściu z miejsc, w których nad czymś pracujemy, zaglądamy do poczty, żeby mieć poczucie pełniejszej kontroli nad projektami, w które jesteśmy zaangażowani lub po prostu z ciekawości. Czy oznacza to, że jesteśmy skłonni pracować bez przerwy? Możemy wyobrazić sobie odcięcie się od technologii na kilka dni, ale całkowita separacja od niej mogłaby spowodować utratę kontaktów z częścią naszych znajomych, a prawdopodobnie również utratę pracy. Delegujemy swoje zadania na coraz lepiej dostosowane do naszych potrzeb aplikacje, wymagające od nas jedynie regularnego aktualizowania.
1 Dane zebrane ze strony OECD.Stat, https://stats.oecd.org/Index.aspx? DataSetCode=AVE_HRS
In the Stream of Notifications
Wiele firm i instytucji w celu redukcji kosztów uwalnia się z utrzymywania zbyt dużej liczby etatów i zleca swoją pracę na zewnątrz. Z drugiej strony nie ma już konieczności związywania się z konkretnym pracodawcą lub miejscem, dlatego bardziej liberalne formy zatrudnienia zaczynają być coraz popularniejszym wyborem, a wiele osób świadomie uwalnia się od siedzenia przy biurku przez osiem lub nawet dwanaście godzin dziennie. Praca poza biurem jest też rozwiązaniem pozwalającym na unikanie skutków przepracowania i wypalenia, więc jest coraz chętniej stosowana przez korporacje i instytucje w celu motywowania pracowników. W ostatnich latach wprowadzono nowe rozwiązania umożliwiające poprawienie równowagi pomiędzy aktywnością ekonomicznie uwarunkowaną a życiem prywatnym. Jednym z nich było ograniczenie liczby godzin spędzanych w biurze „po godzinach”, a nawet zakaz sprawdzania poczty elektronicznej. A jednak strumień powiadomień wyświetlanych przez nasze urządzenia skłania nas do nieustannego uaktywniania się. Jesteśmy przyzwyczajeni do życia w zautomatyzowanej rzeczywistości. Do tego stopnia, że zdajemy sobie z tego sprawę dopiero wtedy, gdy okaże się, że nie zabraliśmy z domu telefonu lub ładowarki. Aplikacje uwalniają nas od konieczności fizycznego kontaktu z innymi, ale generują też nowe zachowania i przyzwyczajenia, ułatwiając pozostawanie w gotowości do pracy do późnego wieczora, a nawet dłużej2. Jeszcze niedawno wiele osób z sentymentem wspominało sygnał łączenia ze stacjonarną siecią. Internet kojarzony był wówczas najczęściej z czasem wolnym i rekreacją, a korzystanie z niego było raczej anonimowe. Dziś, w obliczu większej ekspozycji, którą generują dodatkowo media społecznościowe, zaciera się podział na przebywanie w sieci i poza nią, zmieniając sposób postrzegania rzeczywistości dookoła nas i towarzyszących jej relacji między użytkownikami3. Nasze kontakty z innymi odbywają się poprzez aplikacje, które są nastawione na interakcje i natychmiastową wymianę. Rzadko zastanawiamy
2 Krytykę zachowań i relacji nawiązywanych z urządzeniami rozwija badanie Curious Rituals, Gestural Interaction in the Digital Everyday realizowane w ramach Media Design Program, Art Center College of Design in Pasadena, California, curiousrituals.nearfuturelaboratory.com. 3 M. Flyverbom, P. M. Leonardi, C. Stohl, M. Stohl, “The Management of Visibilities in the Digital Age” [w:] International Journal of Communication, 10(2016),
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
11
rk
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W strumieniu powiadomień
się przy tym, dokąd trafiają i do jakiego stopnia są naszą własnością dane, które w ten sposób generujemy. W momencie ich wykreowania przekazujemy je automatycznie naszym urządzeniom4. Jesteśmy nieustannie zachęcani do partycypacji w wydarzeniach w naszej okolicy lub zaopiniowania produktów, z którymi mogliśmy się zetknąć w rzeczywistości. Jeśli korzystamy z tych serwisów, nasza obecność jest niejako mierzona częstotliwością aktualizacji i interakcji. Nasza aktywność jest lepiej widoczna i podlega uniformizacji5.
Niezależnie od miejsca
12
Jednym z pierwszych urządzeń przenośnych był Dynabook. Chociaż sporo ważył, posiadał płaską klawiaturę połączoną z ekranem, przez co bardziej od swoich następców przypominał współczesny smartfon. Kolejne etapy ewolucji zaowocowały serią komputerów o coraz większej pojemności i jednocześnie wygodniejszych, zdobywając popularność i stopniowo wypierając tradycyjne komputery. Duży popyt sprawił, że z roku na rok stawały się coraz bardziej dostępne, a wydłużona żywotność baterii pozwoliła korzystać z nich również w podróży. Od lat 70. korporacje zaczęły wdrażać nowe rozwiązania w celu zwiększenia oszczędności i pomnożenia zysków. Wykonywanie pracy zleconej, bez potrzeby przyjeżdżania do biura i udziału w spotkaniach, miała pozwolić pracownikom podnieść swoją efektywność, a firmom zwiększyć oszczędności przez redukcję kosztów pracy, a co za tym idzie pomnożyć zyski. Od tamtego czasu zaczęła wzrastać liczba wolnych strzelców. To jednak rozwój internetu i ostatnie lata przyniosły największą zmianę w zakresie możliwości pracy zdalnej. Już dziś w USA około populacji pracuje w ten sposób, a zgodnie z prognozami do 2020 aż 40 % tamtejszej siły roboczej będzie zasilana przez cyfrowych nomadów, czyli pracowników nieuzależnionych od konkretnego miejsca. Wzrosną wskaźniki samozatrudnienia i jednocześnie trudniej będzie znaleźć stałą pracę. Większy nacisk
4 Problem prywatności staje się szczególnie aktualny po ujawnieniu przez Edwarda Snowdena faktów związanych z działaniami National Security Agency i programem inwigilacji użytkowników sieci o nazwie PRISM. W lutym 2016 została wprowadzona w Polsce też kontrowersyjna ustawa o inwigilacji internetu. 5 zob. też A. Fidalgo, Heidegger’s cell phone – ubiquitous communication and existential distance, 2009.
In the Stream of Notifications
położony zostanie, w związku z tym, na współpracę z utalentowanymi telepracownikami6.
Po pewnym czasie
Sposób, w jaki pracujemy wpłynął też na funkcjonalność przestrzeni do pracy. Posiadanie przez większość firm biura ma dziś w zasadzie charakter reprezentacyjny, szczególnie gdy mowa o globalnych korporacjach z oddziałami w wielu miejscach. Większość ludzi chodzi do pracy o określonych porach, choć nie jest to konieczne w kontekście pracy wspieranej nowymi technologiami. W efekcie porzucenia stacjonarnych metod organizacji, współczesne biura nie przypominają już sterylnych kubików w beżowej kolorystyce, i są bardziej wielofunkcyjne. Zmieniły się pozbawione ścian przestronne wnętrza sprzyjające kreatywności, pozwalając na pracę w niezobowiązującej atmosferze i zachęcając do pozostawania dłużej.
Coraz więcej ludzi, z konieczności lub własnej woli, wybiera pracę w domu lub łącząc pracę zdalną ze spotkaniami i to właśnie tego rodzaju formy przejściowe są uznawane za najbardziej preferowane przez pracowników. Jeśli nie chcemy pracować w domu, możemy pracować w jednej z lokalnych kawiarni lub wynająć biurko na godziny, z kawą wliczoną w cenę usługi. Decyzja o telepracy ma mieć też pozytywny wpływ na środowisko, m.in. dzięki zminimalizowaniu zużycia paliwa i wspieraniu lokalnych start-upów, ale nie zawsze jest efektem decyzji wolnych strzelców. W rzeczywistości to lata 90., w których pojawiło się więcej form pracy dorywczej, a później recesja będąca efektem ostatniego kryzysu, niejako wymusiły zmianę, dzięki której stała praca nie jest już jedynym obowiązującym modelem. Więcej ludzi decyduje się, w związku z tym, na samozatrudnienie w obawie lub na skutek utraty stanowiska7.
6 The Intuit 2020 Report, 2010, 21, http-download.intuit.com/http.intuit/CMO/ intuit/futureofsmallbusiness/intuit_2020_report.pdf. 7 zob. też D. Gallie et al, The hidden face of job insecurity, Work, Employment and Society, 2016, http://wes.sagepub.com/content/ early/2016/01/29/0950017015624399. Por. K. Gutfrański, “Czas wolności od czasu” [w.] Praca i wypoczynek, red. K. Gutfrański, 2012, 20–23
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
13
rk
14
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W strumieniu powiadomień
Posiadając zestaw urządzeń przenośnych, możemy z łatwością dokończyć nasze działania niezależnie od tego, gdzie akurat się znajdujemy. Chowając je do kieszeni i odchodząc od biurka, zmieniamy jedynie przestrzeń pracy. Przesuwając palcem po ekranie, wyświetlamy nowe wiadomości. Instytucje i organizacje nie muszą już utrzymywać stacjonarnych miejsc pracy. Pracownicy mogą z kolei pożegnać się z trudem pracy wykonywanej jedynie dla jednego pracodawcy, ani w żadnym konkretnym miejscu. Możemy pracować w podróży, a na miejscu wykorzystać czas na spotkania. Odkładamy telefon na chwilę w poczuciu, że możemy na moment oderwać się od powiadomień i skoncentrować na pracy lub odpocząć. A jeśli nasz odpoczynek uda się zastąpić serią aplikacji pozwalających na pracę przez kilkadziesiąt godzin bez przerwy, czy powstaną nowe formy rekreacji?8 Już teraz ekrany ciekłokrystaliczne są zbudowane tak, aby nie męczyć oczu, a jednocześnie utrzymywać nasz wzrok w stanie skupienia przez dłuższy czas. Wiele poradników zachęca do odkładania urządzeń na przynajmniej 30 minut przed pójściem spać, w celu wyciszenia i przygotowania do odpoczynku zapewniającego spokojne zaśnięcie. Aby nic nam w tym nie przeszkodziło, możemy udać się do sypialni, pozostawiając elektroniczne narzędzia w drugim pokoju. Jeśli to pomoże, wyłączmy dźwięki powiadomień. W razie konieczności wyłączmy wszystkie urządzenia.
8 W swojej książce 24/7: Late Capitalism and the Ends of Sleep Jonathan Crary rozważa możliwe konsekwencje procesów zawłaszczania przez kapitalizm czasu, w tym również odpoczynku, https://twenty-four-seven.wikispaces.com/file/ view/Late-Capitalism-and-the-Ends-of-Sleep-Jonathan-Crary.pdf
In the Stream of Notifications
Przesuń palcem po ekranie, zobacz nowe wiadomości
Move your finger across the screen, new messages will be displayed
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
15
rk
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W strumieniu powiadomień
Romuald Demidenko
In the Stream of Notifications
All the Time
16
If you type the word ‘work’ into Google, you will get about 145 million search results. Perhaps most of them refer to just outdated job offers, contain sample CVs or letters of application. Apart from advertisements, however, one would also find a list of articles with recurring titles such as: “10 Tips to Be More Effective at Work”, “Ten Steps to Greater Productivity at Work” and others which address the questions of effective time management, delegating tasks, coping with stress and relaxation techniques. Among the handbooks one would also come across reports on, for example, average weekly working hours in individual countries. According to the data, the front runner for lowest weekly work hours is the Netherlands – 29 hours, followed by Denmark, Norway, Sweden and Germany. The most hard-working nations are Poles, the Portuguese, Slovaks and Hungarians, who spend up to 40 hours in the office.1 The data does not convey, however, how much we really work. It is hard to measure the time spent with the various electronic devices which are always kept close at hand. Even though we might not be quite conscious of it, we habitually reach for the mobile phone. We check notifications and messages from friends, but also work-related ones or rather the ones that help us organise our work better. It only seems natural to check our email accounts once we have left our workplace to have a sense of full control over the projects we are involved in or just out of curiosity. Does it mean we are willing to work non-stop? We can imagine taking a break from technology for a few days, but a complete separation could result in losing touch with some friends and probably also losing one’s job. We delegate tasks to applications, which are increasingly better suited to our needs and which only require regular updating.
1 Data collected from OECD. Stat, https://stats.oecd.org/Index.aspx?DataSetCode=AVE_HRS.
In the Stream of Notifications
In order to minimise cost, many companies and institutions recoil from retaining too many job positions and instead outsource their work. On the other hand, there is no longer a need to commit oneself to one specific employer or workplace and therefore more flexible forms of employment are becoming increasingly popular. Many people deliberately free themselves from sitting at a desk for eight or even twelve hours a day. Working outside the office helps to mitigate the negative impact of overwork and burnout and hence is more and more often used by corporations and institutions in order to motivate their employees. In recent years new solutions have been implemented that enable the improvement of the work-life balance. One of these solutions was to reduce the number of hours spent in the office ‘after office hours’ or even a ban on checking work emails. And yet the string of notifications displayed by the portable devices we use provokes us to incessantly activate ourselves. We are used to living in automated reality to such an extent that we only realise it once we discover we have left our mobile phone or charger at home. Network and application access remove the necessity of physical contact with others but also generate new patterns of behaviour and habits, which result in being constantly on standby till late at night or even longer.2 Until recently, many people nostalgically recalled the sound that signified one was connecting to a landline network. The internet used to be associated mostly with leisure time and recreation and using it was largely anonymous. Today, in view of greater exposure additionally generated by social media, the distinction between being online and offline is becoming increasingly vague, which significantly alters the way people perceive the surrounding reality and accompanying relations between the users.3 Staying in touch with others is done by means of applications, which is oriented toward interaction and immediate exchange. We hardly ever stop to think about the data we generate in this way: where such ‘exchanges’ end up and to what
2 The critique of behaviours and relations established with electronic devices is developed in the research project Curious Rituals, Gestural Interaction in the Digital Everyday realized as part of Media Design Program, Art Center College of Design in Pasadena, California, curiousrituals.nearfuturelaboratory.com. 3 M. Flyverbom, P. M. Leonardi, C. Stohl, M. Stohl, “The Management of Visibilities in the Digital Age” [in:] International Journal of Communication, 10(2016), 98–109.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
17
rk
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W strumieniu powiadomień
extent they still belong to us. Once we create them, they are automatically transferred to our devices.4 We are continuously encouraged to participate in the events that take place around us, or express opinions on the goods we might have come across in real life. If we use those applications, it is as if our presence is measured by the frequency of updates and interactions. Our activity is more conspicuous and is subject to standardization.5
Regardless of Where We Are
18
One of the first portable devices was Dynabook. Despite its considerable weight it had a flat keyboard integrated with a screen, which made it resemble a contemporary smartphone more than its successors. The next stages in the evolution brought a series of computers which had increasingly greater storage capacity and at the same time progressively more convenient. They gained popularity and gradually supplanting traditional computers. Due to high demand they became increasingly accessible, while longer battery life made it possible to use them while travelling. Since the 1970s corporations started to implement new solutions aimed at minimising costs and maximising profits. Working remotely without having to come into the office and participate in meetings was supposed, on the one hand, to enable employees to raise their effectiveness; and on the other help companies save money through reducing the cost of work. This was designed ultimately, to assist companies in maximing their profits. Since then, the number of freelance workers began to grow. However, it was the development of the internet in recent years that brought the greatest change in teleworking opportunities. Today in the USA already of the population works remotely, and according to predictions by 2020 as much as 40% of American labour force will consist of digital nomads or workers independent of a specific place. Self-employment rates will
4 The problem of privacy becomes especially topical after Edward Snowden had leaked facts connected with the activities of National Security Agency and the network users surveillance program called PRISM. In February 2016 the controversial bill about the Internet surveillance was introduced in Poland. 5 See also A. Fidalgo, Heidegger’s cell phone – ubiquitous communication and existential distance, 2009.
In the Stream of Notifications
increase and at the same time it will be harder to find a full-time job. As a result, there will be more emphasis on co-operation with talented teleworkers.6
After a Time
The way we work has also influenced the functionality of working space. Today in the case of most companies an office serves representation purposes, especially when it comes to global corporations with branches in many locations. Most people go to work at a specific time, although this does not seem necessary in the context of work aided by new technologies. As a result of abandoning stationary methods of organisation, contemporary offices no longer look like sterile cubes in beige and are more multifunctional. They have been transformed into spacious interiors without walls, which enhance creativity and allow employees to work in a relaxed atmosphere, encouraging them to stay longer.
More and more people, out of necessity or of their own will choose to work from home or combine teleworking with attending meetings. It is precisely these transitional forms that are believed to be most favoured by workers. If we do not feel like working at home, we can work in one of the local cafés or rent a desk for a few hours, coffee included. The decision to take up teleworking is also supposed to have a positive impact on natural environment thanks to, for example, reducing fuel consumption or supporting local start-ups. But it is not always a result of freelance workers’ decision. In fact, it was the 1990s when more forms of contingent work emerged and later a recession as a result of the latest financial crisis, that forced a change, thanks to which a permanent job is no longer a standard model. More and more people decide to be self-employed, either in fear of or because of a job loss.7
6 The Intuit 2020 Report, 2010, 21, http-download.intuit.com/http.intuit/CMO/ intuit/futureofsmallbusiness/intuit_2020_report.pdf. 7 See also D. Gallie et al, “The hidden face of job insecurity”, Work, Employment and Society, 2016. http://wes.sagepub.com/content/ early/2016/01/29/0950017015624399. Compare with: K. Gutfrański, “Czas wolności od czasu” (“Time of Freedom from Time”) [in:] Praca i wypoczynek, (Work and Leisure) ed. K. Gutfrański, 2012, 20–23.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
19
rk
20
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
W strumieniu powiadomień
Having a set of portable devices means we can easily finish our tasks regardless of where we are. By putting them into our pocket and leaving the desk we change only our working environment. It is enough to move your finger across the screen and new messages will be displayed. Institutions and organisations no longer have to keep stationary workplaces. Workers, on the other hand, can say farewell to the trouble of working for only one employer in a specific place. We can work while travelling and devote the remaining time to meetings. We put aside our mobile phones for a while with a feeling that we can break away from notifications and focus on work or relax. And should our relaxation be replaced by a series of applications allowing us to work non-stop for several dozen hours, will new forms of recreation emerge?8 Already LCD screens are designed in such a way as not to cause eye strain and at the same time keep our eyes focused for a longer while. Many work-life balance blogs recommend putting aside electronic devices at least 30 minutes before going to bed in order to unwind and prepare for a good night’s sleep. In order not to be disturbed we can leave our electronic devices in the next room when going to bed. If this does not help, we can turn off the signal sound. If necessary, should we dare we can turn off all devices.
8 In his book 24/7: Late Capitalism and the Ends of Sleep Jonathan Crary considers the potential consequences of time, including leisure being appropriated by capitalism //twenty-four-seven.wikispaces.com/file/view/Late-Capitalism-and-the-Ends-of-Sleep-Jonathan-Crary.pdf.
In the Stream of Notifications
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view - od lewej/from left: Attila Csörgő, Cezary Poniatowski, Ghislain Amar, Impact Social Lab Frankfurt, 2016. Dzięki uprzejmości BWA Tarnów/ Courtesy of BWA Tarnów, © fot./photo by Jan Domicz a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
21
rk
22
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Ghislain Amar
Social Impact Lab Frankfurt
Social Impact Lab Frankfurt
2016, instalacja, pokaz slajdów.
2016, installation, slideshow.
Dzięki uprzejmości artysty
Courtesy of the artist and Social
i Social Impact Lab, Frankfurt
Impact Lab, Frankfurt.
Projekt jest wynikiem pracy zleconej, polegającej na wykonaniu przez artystę zdjęć w Social Impact Lab, przestrzeni coworkingowej i inkubatorze biznesu we Frankfurcie. Seria ponad 600 ujęć odzwierciedla proces zastosowania reguł dotyczących tworzenia fotografii korporacyjnej o prostych kompozycjach,
The project is a result of commissioned work consisting in the artist taking photographs in the Social Impact Lab – a Frankfurt based co-working space and business incubator. The series of over 600 shots reflects on the process of following the rules of corporate photography that is balanced,
zrównoważonej, w bardzo jasnej tonacji kolorystycznej. Pomysł wykorzystania całego materiału wiąże się również z ideą nieograniczania prezentacji do jedynie wybranych zdjęć, ale raczej pokazania niejednoznacznej pozycji oddelegowanego fotografa jako zewnętrznego twórcy wizerunkowej „prawdy”.
has plain compositions and very light colours. The concept of using the entire footage also comes from the idea of not reducing the set to a few staged photos but rather to display the ambiguous position of the delegated photographer as an external figure producing ‚the truth’.
Ghislain Amar (ur. 1984 w Montpellier) jest absolwentem École des Beaux-Arts de Montpellier i Piet Zwart Institute w Rotterdamie. Brał udział w wielu wystawach m.in. indywidualnych w Basis we Frankfurcie, Peach w Rotterdamie, Pracownia Portretu w Łodzi. Ostatnio prezentował swoje prace na wystawach zbiorowych m.in. w Swimming Pool w Sofii i Exo Exo w Paryżu. W swojej praktyce wykorzystuje najczęściej medium dokumentacji fotograficznej i instalacji, które są efektem procesu obserwacji i interpretacji z otaczającej go przestrzeni miejskich placów, pasaży i wnętrz. Jest zainteresowany poszukiwaniem sytuacji, które mogą stać się potencjalnie artefaktem fotograficznym WWW i budować nowe narracje, kwestionując pojęcie tożsamości miejsc, obecnych w nich społeczności i poczucia przynależności. Mieszka i pracuje w Rotterdamie.
Ghislain Amar (b. 1984, Montpellier) is a graduate of Ecole des BeauxArts de Montpellier and Piet Zwart Institute in Rotterdam. He has participated in a number of exhibitions, including solo shows at Basis in Frankfurt, Peach in Rotterdam, and Pracownia Portretu in Łódź. He has recently presented his works at group exhibitions at Swimming Pool, Sofia and Exo Exo in Paris. In his practice he uses photo documentation and installation that are results of his observations and interpretations of the surrounding public spaces, passages and interiors. He is interested in searching for situations that would potentially build new narratives questioning notions of identity andbelonging. He lives and works in Rotterdam.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
23
rk
24
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Tymek Borowski
Seed
Seed
2016, wideo
2016, video
Wiele firm stara się unowocześniać i humanizować swoje przestrzenie biurowe. Stąd liczne miejsca przeznaczone do aktywności towarzyskich, wyciszone strefy skupienia etc. Projekty te wpisują się jednak w logikę minimalistycznych prostopadłościanów, porządkujących przestrzeń i redukujących rozpraszające bodźce. Te zastygłe formy minimalistycznych wnętrz wpływają podprogowo na sposób myślenia
Many companies attempt to modernise and humanise their office spaces. Hence many places support social activity with muted zones of concentration etc. However, these projects are in keeping with the logic of minimalist cuboids, ordering space and reducing distracting stimuli. These frozen forms of minimalist interiors subliminally influence its users’ way of thinking. People deprived of
swoich użytkowników. Ludzie pozbawieni kontaktu z rozedrganą naturą świata materialnego kierują się w stronę czysto abstrakcyjnego, platońskiego myślenia. W zderzeniu z prawdziwym światem przynosi to często kiepskie skutki. Artysta sugeruje, że warto mieć w zasięgu wzroku kawałek natury. Jego projekt Seed to żywy, dynamiczny pejzaż świata materialnego wyświetlony w rozdzielczości 4K. Staje się czymś pomiędzy akwarium a dziełem sztuki, przypominającym, jak wygląda świat. Tymek Borowski (ur. 1984 w Warszawie) studiował w pracowni prof. Leona Tarasewicza w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 20042009 (dyplom w roku 2009). Brał udział w wielu wystawach m.in. Spojrzenia 2013 — Nagroda Fundacji Deutsche Bank. Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach sztuki współczesnej, takich jak MOCAK, CSW Zamek Ujazdowski, Fundacji Sztuki Polskiej ING and Jankilevitsch Collection. Laureat nagrody Paszport Polityki (2015).
contact with the vibrating nature of the material world move towards purely abstract, Platonic thinking. Faced with the real world, it often brings bad consequences. The artist suggests that it is worthwhile to have a piece of nature in sight. His project Seed is a living, dynamic landscape of the material world, displayed in 4K resolution. It becomes something between an aquarium and a work of art, reminiscent of how the world looks. Tymek Borowski (b. 1984, Warsaw) studied at the studio of Leon Tarasiewicz at the Academy of Fine Arts in Warsaw in 2004-2009. He has participated in numerous exhibitions, including Spojrzenia 2013 — Deutsche Bank Foundation Award. His works are in many collections of contemporary art such as MOCAK, CCA Ujazdowski Castle, ING Polish Art Foundation and Jankilevitsch Collection. He is the winner of the prestigious Polish award Paszport Polityki (2015).
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
25
rk
26
C
a
Ĺ‚y
c
za
s
w
pr
cy a
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view - od lewej/from left: Anna Maria Łuczak, Daniel Malone, Tymek Borowski, Ghislain Amar. Dzięki uprzejmości BWA Tarnów/ Courtesy of BWA Tarnów © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
27
rk
28
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Attila Csörgő
Pochylona woda
Slanting Water
1995, czarno-biała fotografia,
1995, black-and-white photograph,
40 × 28 cm.
40 × 28 cm. Courtesy of the artist
Dzięki uprzejmości artysty
and Galerija Gregor Podnar
i Galerija Gregor Podnar
Attila Csörgő tworzy instalacje inspirowane matematycznymi i fizycznymi zagadnieniami. W swoich długofalowych badaniach nad mechanizmami percepcji artysta wykorzystuje takie dziedziny nauki jak kinetyka, optyka i geometria, za pomocą których analizuje relacje między płaszczyzną, czasem i przestrzenią.
Attila Csörgő creates installations which combine photography, sculpture and drawing, inspired by issues from the fields of mathematics and physics. In his continuous investigation of the mechanisms of perception he analyses the relationships between plane, time and space, making use of the attainments of such disciplines as kinetics, optics and geometry.
Pochylona woda jest wynikiem zastosowania powszechnego zjawiska w wyjątkowych warunkach. Szklanka wypełniona wodą i stojąca na stole wygląda raczej zwyczajnie. Poziom wody (horyzontalny) i wertykalny kształtuje oparcie naszego systemu koordynacji — co matematycy opisują jako x i y. Jednak, gdyby matematyczne współrzędne można było obrócić, nasz codzienny system współrzędnych byłby mniej elastyczny. Praca prezentuje możliwość istnienia alternatywnego porządku. Attila Csörgő (ur. 1965 w Budapeszcie) ukończył Wydział Malarstwa i Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Budapeszcie. Studiował również w Rijksakademie van beeldende kunsten w Amsterdamie. Brał udział w licznych wystawach indywidualnych i grupowych. Brał udział w dOCUMENTA (13) w Kassel (2012), 16. Biennale of Sydney (2008), 8. Istanbul Biennale (2003). Reprezentował Węgry na 48. Biennale w Wenecji (Pawilon Węgierski, 1999). Laureat nagrody - Nam June Paik Award (2008). Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach m.in. w Centre Pompidou, w MUDAM w Luxemburgu, Ludwig Museum w Budapeszcie. Związany z Galerija Gregor Podnar w Berlinie.
Slanting Water applies an ordinary phenomenon under extraordinary conditions. A glass filled with water standing on a table is a fairly ordinary sight. The level of water (horizontal) and the vertical form the basis of our system of coordination — what mathematicians describe as x and y. However, if mathematical coordinates could be rotated, our everyday system of coordinates would be less flexible. The work presents the possibility of an alternative system. Attila Csörgő (b. 1965, Budapest) graduated from the faculty of painting and faculty of intermedia at the Academy of Fine Arts in Budapest. He also studied at the Rijksakademie van beeldende kunsten in Amsterdam. He participated in numerous individual and collective exhibitions including dOCUMENTA (13) in Kassel (2012), the 16th Biennale of Sydney (2008) and the 8th Istanbul Biennale (2003). He represented Hungary at the 48th Biennale in Venice (the Hungarian Pavilion) in 1999. He is the laureate of the Nam June Paik Award (2008). His works are exhibited in many collections, e.g. at Centre Pompidou, MUDAM in Luxembourg and Ludwig Múzeum in Budapest. He cooperates with Galerija Gregor Podnar in Berlin.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
29
rk
30
C
a
Ĺ‚y
c
za
s
w
pr
cy a
Jan Domicz
Parrot Stand
Parrot Stand
2015, obiekt.
2015, object.
Dzięki uprzejmości artysty
Courtesy of the artist
i Spreez, Monachium
and Spreez, Munich
W przestrzeni publicznej oprócz form użytkowych o określonej funkcjonalności pojawiają się również elementy o niejasnym przeznaczeniu. Jesteśmy przyzwyczajeni do ich widoku, ale nie do końca wiemy, do czego służą. Zastanawiamy się, czy korzystać z nich intuicyjnie. Wykonana przez artystę kopia podparcia, stojaka lub barierki, i zaprezentowana na wystawie, wtórnie kwestionuje swoją tożsamość.
Apart from usable objects in public spaces of definite functionality, there are also elements whose destiny becomes vague. We are used to the sight of them but we do not really know what they are used for. We wonder whether to use them intuitively. This copy of a support, stand or barrier commissioned by the artist and presented at the exhibition challenges its own identity.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
31
rk
32
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Awangarda w biurze
Avant-garde in the Office
2015, fotografia
2015, photograph
Realizując swoją pracę, Jan Domicz zastosował taśmę w kolorze czerwonym, nawiązując do określenia ‚red tape’ — biurokracji i sztywnych procedur. Czerwona taśma przyklejona na wysokości 115 cm tworzy pętlę wzdłuż ścian, drzwi, pomieszczeń
When realising his work Jan Domicz applied a common tape in red colour, referring to the ‚red tape’ — bureaucracy and rigid procedures. The scotch stuck at a height of 115 cm forms a loop along the walls, doors, rooms and corridors occupied by the
i korytarzy zajmowanych przez międzynarodową korporację. Domicz swoją pracą odnosi się do słynnej praktyki Edwarda Krasińskiego, który w swoich instalacjach przestrzennych wykorzystywał słynny blue scotch, przyklejając go w wielu miejscach (na wysokości 130 cm). Awangarda w biurze jest fotograficznym zapisem instalacji zrealizowanej na 20. piętrze budynku Japan Tower we Frankfurcie nad Menem i próbą scalenia biurowego wieżowca z mieszkalnym blokiem w Warszawie, w którym do dziś można obejrzeć słynną pracę Krasińskiego w jego dawnym studiu i mieszkaniu – dziś Instytucie Awangardy. Jan Domicz (ur. 1990 w Opolu) studiował w Staedelschule we Frankfucie nad Menem oraz Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. W latach 2012-2013 współprowadził Billy Gallery. Tworzy wideo, obiekty i interwencje przestrzenne. Jego prace były prezentowane m.in. w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu, CSW Zamek Ujazdowski, Instytucie Awangardy, District Berlin, Karlin Studios w Pradze oraz MMK we Frankfurcie.
global corporation McKinsey. Domicz refers to the recognized practice of Edward Krasiński, who used the blue scotch in his spatial work taping it in a number of places at a height of 130 cm. Avant-garde in the Office is a photographic record of the installation realized on the 20th floor of the Japan Tower in Frankfurt am Main. Its objective was to merge the office high-rise building with an apartment block in Warsaw, where today you can see the famous Krasiński’s work in his former studio and home now the Avant-garde Institute. Jan Domicz (b. 1990, Opole) studied at Staedelschule in Frankfurt, Main and University of Arts in Poznań. He co-directed Billy Gallery in 2012-2013. He creates video, object and spatial interventions. His works have been presented at the Gallery of Contemporary Art in Opole, CCA Ujazdowski Castle, AvantGarde Institute in Warsaw, District Berlin, Karlin Studios in Prague and MMK Frankfurt.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
33
rk
34
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Agnieszka Kurant John Menick
Linia produkcyjna
Production Line
2016, rysunek ploterowy.
2016, plotter drawing.
Dzięki uprzejmości artystów
Courtesy of the artists
Linia produkcyjna oparta jest na eksploatacji inteligencji zbiorowej pracowników platformy crowdsourcingowej Amazon Mechanical Turk (AMT). Platforma ta oparta jest na wyzysku taniej siły roboczej działającej w sieci i używana jest najczęściej do korporacyjnych, prostych zadań, takich jak tagowanie i sortowanie zdjęć lub tłumaczenia przy użyciu Google Translate. W realizacji rysunku wykorzystana została praca kilku
Production Line is based on exploiting the collective intelligence of individuals working for the crowdsourcing platform Amazon Mechanical Turk (AMT). The platform, based on exploitation of cheap labour force of workers active on the Internet, is most often used for performing simple corporative tasks such as tagging and sorting photographs or translating by means of Google Translate
tysięcy pracowników działających w internecie, całkiem nieświadomych swojego udziału w tworzeniu dzieła sztuki, którzy wykonują rutynowo, w celach zarobkowych różnego rodzaju zlecenia. Są to często zadania, których współczesne komputery nie są nadal w stanie automatycznie wykonać. Jeff Bezos, szef AMT, określił platformę mianem “sztucznej sztucznej inteligencji” (A.A.I.). Idąc dalej tym tropem, Linia produkcyjna wykorzystuje tę symulowaną sztuczną inteligencję w celu twórczym, do stworzenia emergentnych obra-
device. The drawing utilises work of several thousand online workers who routinely take various commissions for a living and who were totally unaware of their participation in making a work of art. The tasks they perform are often the ones that computers are currently unable to do. Jeff Bezos, the AMT boss, described the platform as artificial artificial intelligence (A.A.I). Going further, Production Line puts this simulated artificial intelligence to creative purpose in order to create emergent paintings by a collective author-
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
35
rk
36
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
zów autorstwa kolektywnego autora-artysty, będącego pochodną pracy nieświadomych niczego współautorów pracujących na całym świecie. Zadaniem, które pracownicy AMT otrzymali w tym przypadku do wykonania, było narysowanie zwykłej, pojedynczej linii. Pracownicy AMT, których praca została wykorzystana w projekcie, otrzymali 25 centów za narysowanie każdej linii. Jest to około 15 razy wyższa stawka za godzinę niż ich najczęstsze wynagrodzenie, wynoszące zazwyczaj około 1 USD na godzinę. Napisany specjalnie na potrzeby tej pracy program spaja wszystkie linie wykonane przez pracowników AMT z całego świata w jeden rysunek. Praca analizuje kwestie ekonomii politycznej i społecznej kreatywności. Podejmuje problem wyzysku inteligencji zbiorowej, eksploatacji energii społecznej i tworzonej kolektywnie wartości dodatkowej oraz niewidzialnej „pracy publiczności” w sektorze kultury i sztuki. Agnieszka Kurant (ur. 1978 w Łodzi) jest artystką poruszającą się na pograniczu sztuki, nauki i filozofii. Jej interdyscyplinarne, konceptualne instalacje, rzeźby i filmy eksplorują jak społeczne, ekonomiczne i kulturowe systemy mogą działać w sposób naruszający podział na fikcję i rzeczywistość. W 2015 roku zrealizowała indywidualny projekt dla Muzeum Guggen-
artist – a derivative of work done by unaware co-authors working around the world. The task commissioned to AMT workers this time was to draw a single line. AMT employees whose work was used in the project were paid 25 cents for drawing each line. This is about 15 times higher rate per hour than their most frequent salary of about $ 1 per hour. A computer program written specially for this work of art combines all the lines drawn by AMT workers in the world into one drawing. The work analyses the questions of political economy and social creativity. It addresses the problem of exploitation of collective intelligence, exploitation of social energies and collectively created added value, as well as the invisible work of audience in the fields of culture and art. Agnieszka Kurant (b. 1978, Łódź) is an artist residing at an intersection of art, science and philosophy. Her largely conceptual body of work explores how complex social, economic and cultural systems can operate in ways that confuse distinctions between fiction and reality. Kurant’s interdisciplinary oeuvre spans installation, sculpture and film. In 2015 she realized a solo project for the Guggenheim Museum in New York. Her works were also
heima w Nowym Jorku. Jej prace były również prezentowane w muzeach, takich jak Moderna Museet, Sculpture Center, MoMA PS1 oraz na Biennale Performa w Nowym Jorku, Palais de Tokyo w Paryżu, Tate Modern w Londynie, Witte de With Center for Contemporary Art w Rotterdamie, Stroom den Haag a także MUMOK w Wiedniu. We współpracy z Aleksandrą Wasilkowską reprezentowała Polskę na 52. Biennale Architektury w Wenecji, w 2010 roku. Mieszka i pracuje w Nowym Jorku. John Menick jest artystą, autorem artykułów i programistą. Tworzy prace filmowe i dźwiękowe, a także jest autorem esejów i nowel. Jego pierwsza książka z zebraną prozą, A Report on the City opublikowana w 2012, została umieszczona na liście ‘the highlights of 2012’ magazynu Frieze. Jego prace były prezentowane w ramach dOCUMENTA (13) w Kassel oraz w MoMA PS1 w Nowym Jorku, Palais de Tokyo w Paryżu, CCA Wattis w San Francisco a także Artists Space w Nowym Jorku. Jego artykuły o filmie, sztuce i technologii pojawiają się na łamach Mousse, Frieze, Art in America oraz Witte de With Review. Mieszka i pracuje w Nowym Jorku
recently exhibited at museums including Moderna Museet, Sculpture Center, MoMA PS1 and Biennale Performa in New York, Palais de Tokyo in Paris, Tate Modern in London, Witte de With in Rotterdam, Stroom den Haag and MUMOK in Vienna. In collaboration with Aleksandra Wasilkowska, Kurant represented Poland at the 52. Venice Architecture Biennale (2010). She lives and works in New York. John Menick is an artist, writer and computer programmer. He makes video and audio works, as well as writes essays and fiction. His first book of collected prose, A Report on the City, was published in 2012 by Walter König press and was listed by Frieze magazine as one of the highlights of 2012. His artwork has been shown at dOCUMENTA (13), Kassel; MoMA PS1, New York; Palais de Tokyo, Paris; CCA Wattis, San Francisco; and Artists Space, New York. His articles on film, art, and technology have appeared in Mousse, Frieze, Art in America, and Witte de With Review. He lives in New York.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
37
rk
38
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view – Agnieszka Kurant, John Menick, Linia produkcyjna/Production Line, 2016. Dzięki uprzejmości artystów/Courtesy of the artists © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
39
rk
40
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Anna Maria Łuczak
Creative Zen, 2016,
Creative Zen, 2016,
instalacja, wydruk na wykładzinie, po-
installation, print on carpet,
duszka do medytacji, telewizor, wideo
meditation cushion, tv, video
Creative Zen nawiązuje do różnych praktyk związanych z filozofią wschodu, takich jak uważność i medytacja - zgodnie z ideą równowagi między pracą a życiem prywatnym, coraz częściej wcielanych w ofertę prostych ćwiczeń. Jak mówią producenci filmów instruktażowych i poradników, mogą być wykonywane nie tylko w czasie wolnym, ale również w ciągu dnia spędzanego przy biurku za komputerem. ‚Wystarczy wziąć kilka głębszych wdechów. Pomyśl o czymś przyjemnym’. Kolejna z serii prac Anny Marii Łuczak komentuje kwestie pracy w dobie późnego kapitalizmu, koncentrując się na temacie pracowników korporacji, wolnych strzelców i przedstawicieli zawodów „kreatywnych” oraz artystów, którzy spędzają swój czas w towarzystwie urządzeń, kompulsywnie sprawdzając oferty zleceń, stypendiów i rezydencji. Wcześniejsza instalacja artystki prezentowana w CSW Zamek Ujazdowski i TENT Rotterdam (2015/2016) opierała się na kulisach powstawania filmu dokumentalnego dotyczącego grupy Polaków zamieszkujących hotel robotniczy, gromadząc historie mówione i towarzyszące im artefakty wykreowane na nowo, w celu odtworzenia linii skojarzeń.
Creative Zen refers to various practices derived from Eastern philosophy such as mindfulness and meditation – according to the idea of work-life balance, that are more and more often implemented in the form of simple exercises. As the producers of tutorials and manuals claim, they can be executed in leisure time, as well during the working day behind the desk. ‚You just need to take a couple of deep breaths. Think of something pleasant’. The next series of works by Anna Maria Łuczak comments on the issues of work in the late capitalism, focusing on the issue of corporate employees, freelance workers and other representatives of “creative” jobs or artists who spend their day accompanied by mobile devices compulsively checking commission offers, scholarship and residency opportunities. The previous artist’s work presented at CCA Ujazdowski Castle and TENT Rotterdam (2015/2016) was based on the making of a documentary film involving a group of Poles residing at a workers’ hotel. It collected oral histories and associated artefacts, created anew in order to recollect a memory line.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
41
rk
42
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Anna Maria Łuczak jest absolwentką Piet Zwart Institute i Willem de Kooning Academie w Rotterdamie. Jej prace były ostatnio prezentowane w TENT Rotterdam, CSW Zamek Ujazdowski (2015/2016), AIR Jakobstad (2014), Soma Kunstgenerator-institusjon, Bergen (2013). Mieszka i pracuje w Rotterdamie.
Anna Maria Łuczak is a graduate of the Piet Zwart Institute & Willem de Kooning Academie in Rotterdam. Her works were recently presented in TENT Rotterdam, CCA Ujazdowski Castle (2015/2016), AIR Jakobstad (2014), Soma Kunstgenerator-institusjon, Bergen (2013).She lives and works in Rotterdam.
Anna Maria Luczak, Creative Zen, 2016. Dzięki uprzejmości artystki/Courtesy of the artist © fot./photo by Jan Domicz a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
43
rk
44
C
a
Ĺ‚y
c
za
s
w
pr
cy a
Daniel Malone
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
45
rk
46
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Z serii Disassemblage,
Disassemblage series,
Bez tytułu (Kawa)
Untitled (Coffee)
2008-2016, tłuszcz z kawy,
2008-2016, coffee oil,
technika własna
mixed media
Praca wykonywana w przestrzeni prywatnej staje się ważnym aspektem dla coraz większej grupy osób, które wybierają pracę zdalną, decydując się na samozatrudnienie lub w wyniku utraty pracy. Dla wielu artystów brak własnego studia lub skłonność do większej mobilności sprawiły, że przestrzeń prywatna staje się też miejscem pracy. Aspekt domowej aktywności lub domestykacja stały się wyraźniej widoczne na marginesie ich bardziej oficjalnej praktyki. Od 2008 roku Daniel Malone tworzy serię prac, które stanowią zarówno zgromadzone artefakty, jak i szkice towarzyszące realizowanym przez siebie projektom, odzwierciedlając jego postrzeganie strefy prywatnej wykorzystywanej jako studia. Jedna z serii tych ‚dysasamblaży’ (ang. ‚disassemblages’), jak je nazywa artysta, jest efektem użycia przez niego tłuszczu z ekspresu do kawy jako pigmentu. Znalezione przez artystę w jego najbliższym otoczeniu materiały wraz ze śladami palców odciśniętych na powierzchni zużytych arkuszy papieru w formacie A4 posłużyły do stworzenia wyjątkowej kolekcji, prawie nieświadomie diarystycznej, organicznej i cielesnej
Work done in private space is becoming an important element for the increasing number of people who choose to work remotely, both as a result of their own decision to take up selfemployment or as an outcome of job loss. For many artists the lack of a studio or the tendency to be more mobile has made their domestic space a place to work on installations or other spatial and visual practices. Aspects of home activity or domesticity become visible on the margins of their more official practice. Since 2008 Daniel Malone has created a vast series of works that are both collected artefacts and reference sketches, reflecting on his observance of using the domestic realm as a studio space. One series of these ‚disassemblages’, as the artist calls them, uses coffee oil from his morning espresso as a pigment. The artist uses materials found in his direct environment, depicting traces and fingerprints made on the surface of used A4 paper sheets to create a unique collection of almost subconsciously diaristic, organic and bodily meditation. These are then laminated and presented in the form of an exhibition object to be installed.
medytacji. Obiekty te laminowane przyjmują formę eksponatów, nadających się do zaprezentowania bezpośrednio na wystawie. Daniel Malone (ur. 1970 w Nowej Zelandii), uzyskał dyplom z historii sztuki (1990) i intermediów (Time Based Arts, 1996) na uniwersytecie w Auckland. Ostatnie wystawy: Not a Dated Annotation (Designation of Will Within the Season Which We Live), Laurel Doody, Los Angeles (2016), Wschodzący Babilon w Galerii Arsenał, Białystok (2014), 1990Now! w ramach Turborealism, Izolyatsia Foundation, Donieck, Ukraina (2013); The Proof Reader. Śledź zmiany, wystawa indywidualna, Galeria Foksal, Warszawa (2013); Everybody Knows Here is Nowhere, Castillo/Corrales, Paryż, (2013), A Communist Kiosk in a Common Market, wystawa indywidualna, Hopkinson Mossman, Auckland (2012), Burn What You Cannot Steal, Galeria Nova, Zagrzeb (2011). Mieszka i pracuje w Berlinie i Warszawie.
Daniel Malone (b. 1970, New Zealand) obtained a degree in Art History (1990) and in Intermedia (Time Based Arts, 1996) at the University of Auckland. Recent exhibitions include Not a Dated Annotation (Designation of Will Within the Season Which We Live), Laurel Doody, Los Angeles (2016), Babylon Rising at Galeria Arsenał, Białystok (2014), 1990Now! for Turborealism, Izolyatsia Foundation, Donetsk, Ukraine (2013); The Proof Reader, solo show at Galeria Foksal, Warsaw, Poland; Everybody Knows Here is Nowhere, Castillo/Corrales, Paris,(2013), A Communist Kiosk in a Common Market, solo show at Hopkinson Mossman, Auckland (2012), Burn What You Cannot Steal, Galeria Nova, Zagreb (2011). He currently lives and works in Berlin and Warsaw.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
47
rk
48
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view – Anna Maria Luczak, Creative Zen, 2016. Dzięki uprzejmości artystki/Courtesy of the artist © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
49
rk
50
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Cezary Poniatowski
Kunst und Musik
Kunst und Musik
wydruk cyfrowy na płótnie,
digital print on canvas,
180 × 153 cm
180 × 153 cm
Przenikliwa i niepewna natura pracy może łączyć wysiłek z zabawą, nerwowość i pozostawanie w trybie czuwania z beztroską. Odwołując się do stereotypów i skojarzeń, Cezary Poniatowski wykorzystuje graficzny język bliski memom i typowym dla “internetów” obrazom znalezionym. Tworzy unikalną narrację, włączając charakterystyczne postaci, które ożywają na jego obrazach w nieoczekiwanych pozach i niemal surrealistycznych sytuacjach. W specjalnym cyklu artysta zgodził się po raz pierwszy zaprezentować efekt swojego działania, w formie cyfrowego druku na płótnie.
The pervasive and precarious nature of work can mean merging effort with joy, restlessness and staying on standby with being careless. Referring to stereotypes and associations Cezary Poniatowski uses graphic language close to the Internet memes and net found images. He creates a unique narration including characteristic figures which come alive in his paintings in unexpected poses and almost surreal situations. In a special series the artist agreed to present the result of his practice in the form of digital print on canvas for the first time.
Cezary Poniatowski (ur. 1987 w Olsztynie) studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (2006-2012). Ostatnio prezentował swoje prace na wystawie indywidualnej No Center No Edges, w Piktogramie (2016). Brał również udział w wielu wystawach zbiorowych m.in. Czysta formalność w Galerii Labirynt, Lublin (2015), Co widać. Polska sztuka dzisiaj w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (2014). Jest zdobywcą Grand Prix podczas XI Konkursu Gepperta we Wrocławiu. Stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2016).
Cezary Poniatowski (b. 1987, Olsztyn) studied at the Faculty of Graphics of the Academy of Fine Arts in Warsaw (2006-2012). Recently he presented his work at the solo exhibition No Center No Edges in Piktogram, Warsaw (2016). He has also participated in numerous group exhibitions, including Mere Formality in Galeria Labirynt, Lublin (2015), As You Can See: Polish Art Today at the Museum of Modern Art in Warsaw (2014). He won grand prix in the 11. Geppert Competition in Wroclaw (2012). Holder of the scholarship of the Ministry of Culture and National Heritage (2016).
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
51
rk
52
C
a
Ĺ‚y
c
za
s
w
pr
cy a
Attila Csorgo, Cezary Poniatowski. Dzięki uprzejmości artystów/Courtesy of the artist © fot./photo by Jan Domiczs a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
53
rk
54
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Gregor Różański
Wymóg mobilności
Mobility Requirement
(Żyd Wieczny Tułacz)
(Wandering Jew)
2016, model 3D – Ada Sokół
2016, 3D model by Ada Sokół
Z powodu niepewnej perspektywy i ciągłych przeprowadzek najtańsze wyposażenie staje się dziś tak popularne. Elastyczność i przymus adaptacji to częsty wymóg stawiany wobec współczesnych pracowników skazanych na mobilność i prekarność, niepewnych swojego statusu i przyszłości, zmieniających miejsce zamieszkania zależnie od sytuacji rynkowej. Gregor Różański jest zainteresowany porównaniem roślin inwazyjnych i prezentowaniem ich w kontekście procesów migracji ludzi. „Wędrujący żyd” lub „wieczny tułacz” (‘Wandering Jew’) to nazwa przypisywana paru odmianom rośliny trzykrotki (pasiatki), uważanej za idealną do przestrzeni biurowych ze względu na ich zdolności regeneracji oraz adaptacji do zmiennego otoczenia i środowisk. Stanowią one przy tym chyba najłatwiejszą w uprawie grupę roślin domowych. Nazwa zwyczajowa, pochodząca od średniowiecznej legendy o antysemickim zabarwieniu, odnosi się do odwiecznej mobilności i zdolności żydowskiej diaspory do przystosowywania się do różnych uwarunkowań społeczno-historycznych. Ahaswer, „Żyd Wieczny Tułacz”, miał znieważyć Jezusa idącego z krzyżem
The cheapest interior setup becomes so popular these days because of uncertain perspective and constant move. Flexibility and adaptability are demands often put in front of contemporary mobile and precarious workers, uncertain of their status and the future, frequently changing their address depending on the market situation. Gregor Różański is interested in comparing invasive plant species and presenting them in a context of people’s migration processes. ‘The Wandering Jew’ (pol. „wieczny tułacz” – literally „eternal wanderer”) is a name assigned to a few varieties of Tradescantia (Zebrina), regarded as a perfect office plant because of its regeneration abilities and adaptability to changing surroundings and environments. At the same time they are allegedly the most easily cultivated group of domestic plants. The common name originating from the medieval myth with an anti-Semitic tinge refers to the eternal mobility and ability of the Jewish diaspora to accommodate to various social and historical conditions. Ahaswer or ‚the Wandering Jew’ was to insult Jesus dragging crucifix to Golgotha and to be condemned to eternal wandering after his exile from
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
55
rk
56
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
na Golgotę i być skazanym na wieczną tułaczkę po wygnaniu z Izraela. Najdawniejsza wersja tej historii odnosi się do człowieka, który nie „mógł stracić życia, ponieważ zgubił śmierć”. Błądzi w nieskończoność, oglądając troski i radości innych ludzi, sam skazany na wieczną kontemplację w oczekiwaniu końca świata. Gregor Różański (ur. 1988 we Wrocławiu) w swoich działaniach koncentruje się na współczesnych mu zjawiskach i kontekstach, wykorzystując różne praktyki konceptualne, projekty efemeryczne, multimedia, internet, obiekty znalezione, rzeźbę, instalację oraz rysunek. Jest absolwentem Kunsthochschule Weissensee w Berlinie. Jego prace były prezentowane na wystawach indywidualnych m.in. w CSW Zamek Ujazdowski (2015) i Muzeum Współczesnym we Wrocławiu (2012). Brał udział w wystawach zbiorowych m.in. Ustawienia prywatności. Sztuka po internecie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (2014/2015) i Is It Art or Is It Just w BWA Zielona Góra (2014).
Israel. The oldest version of this legend recalls a man who ‚could not lose life as he had lost death’. He wanders indefinitely, looking at people’s concerns and joys, while being himself condemned to eternal contemplation in expectation of the world’s end. Gregor Różański (b. 1988, Wrocław) focuses on contemporary issues, lifestyles and contexts using various conceptual practices, the Internet, installations, video, sculpture and found objects. He studied at Kunsthochschule Weissensee in Berlin. His works and projects were presented at solo exhibitions including Center for Contemporary Art – Ujazdowski Castle in Warsaw (2015), Wroclaw Contemporary Museum (2012), O’Artoteca Project Space in Milan (2010) and Para_Site Gallery in Graz (2009). He also participated in group exhibitions including Private Settings. Art After the Internet at the Museum of Modern Art in Warsaw (2014/2015) and Is it Art or is it Just in BWA Zielona Góra (2014).
Gregor Różański, Wymóg mobilności (Wędrujący Żyd)/Mobility Requirement (Wandering Jew), 2016. Dzięki uprzejmości artysty/Courtesy of the artist © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
57
rk
58
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Aleksandra Wasilkowska De Labore Solis
De Labore Solis
2016, instalacja, pleksi, lustro, żywica,
2016, installation, plexiglass, mirror,
sklejka, silniki obrotowe,
epoxy, plywood, rotary engines,
200 × 120 cm
200 × 120 cm
Makieta w skali 1:20 przedstawia projekt przeszklonej, obrotowej wieży — pracowni i domu dla artystów rezydujących w tarnowskim BWA, w Parku Strzeleckim. Spiętrzone na sobie funkcje od pracowni na najniższym piętrze poprzez przestrzeń mieszkania, odpoczynku, higieny i obserwatorium na kolejnych kondygnacjach tworzą samowystarczalną przestrzeń twórczą. Budynek w ciągłym ruchu obraca się pod pod stałym kątem wobec słońca maksymalizując w ten sposób dostęp do światła i produkcji energii. Dzięki tym właściwościom architektura nie tylko pełni rolę przestrzeni dla pracy artysty, ale też sama wykonuje pracę, produkując kilkukrotnie więcej energii, niż jest w stanie zużyć.
The architectural model at a scale 1:20 represents a design of a glass-fronted rotating tower – residency studio and home for artists visiting BWA Tarnów in Strzelecki Park. The building’s different functions, from the studio on the ground floor, through the spaces for living, relaxation, personal hygiene and an observatory on the successive floors have been piled up on one another to make a self-contained creative space. The constantly moving building rotates at a fixed angle towards the sun, thus maximising access to light and energy output. Thanks to these properties the building not only serves as a space for an artist’s work, but it carries out work itself by producing a few times more energy than it is able to consume.
Aleksandra Wasilkowska, De Labore Solis, 2016. Dzięki uprzejmości artystki/Courtesy of the artist © fot./photo by Jan Domicz a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
59
rk
60
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Tytuł (De Labore Solis — „z pracy słońca”) pochodzi z traktatu filozoficznego Utopie udokumentowane — De Labore Solis, epifenomeny umysłu architekta i wizjonera Jana Głuszaka tworzącego w Tarnowie w latach sześćdziesiątych. Zafascynowany dokonującym się postępem technologicznym, literaturą sci-fi Stanisława Lema, Jezusem i organizacją społeczną owadów, Głuszak rysował futurologiczne wizje architektury, w której przezroczyste przegrody klimatyczne miały stworzyć lepsze środowisko dla pracy, życia i rozwoju duchowego człowieka. Wierzył, że budynki mogą czerpać energię z gwiazd i stać się bazą międzyplanetarnej komunikacji. Jego utopijne megajednostki i maszyny fantomatyczne niczym rośliny obracały się ku słońcu, aby czerpać z niego energię. W odniesieniu do pracy Głuszaka De Labore Solis jest projektem obrotowej świątyni — maszyny łączącej kult postępu i technologii z jego spirytualno-solarnymi obsesjami.
The title (De Labore Solis ‘from the sun’s labour’) comes from the philosophical treatise Documented Utopias: De Labore Solis, Epiphenomenona of Mind by the architect and visionary Jan Głuszak working in Tarnów in 1960s. Fascinated by the sci-fi literature of Stanisław Lem, Jesus and social organisation of insects, he drew futurist visions of architecture, in which transparent climate partitions were to create a better environment for working, living and spiritual development of man. He believed that buildings can draw energy from the stars and become base for interplanetary communication. His utopian mega units and phantomatic machines, like plants, were turning toward the sun to draw energy from it. In relation to Głuszak’s work De Labore Solis is a model of a rotary temple and machine combining the cult of progress and technology with Głuszak’s spiritual and solar obsessions.
Aleksandra Wasilkowska (ur. 1978 w Warszawie) — architektka, urbanistka, scenografka, autorka serii książek Architektura Cienia. Od 2007 roku prowadzi pracownię architektoniczną w Warszawie, projektując bazary, toalety publiczne, domy, ogrody i wystawy. Realizowane przez nią projekty wykorzystują potencjał tkwiący w samoorganizacji i pracy kolektywnej. W 2010 roku Aleksandra Wasilkowska wraz z Agnieszką Kurant reprezentowała Polskę na Biennale Architektury w Wenecji. Jej prace były prezentowane m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Narodowej Galerii Zachęta, Bunkrze Sztuki w Krakowie, Centrum Sztuki Współczesnej w Tbilisi oraz Seoul Art Center, w Korei Południowej.
Aleksandra Wasilkowska (b. 1978, Warsaw) — architect, urban planner, stage designer, author of the Shadow Architecture series. Since 2007 she has run her own architectural studio in Warsaw designing bazaars, public toilets, houses, gardens and exhibitions. Her projects apply the potential of self-organisation and collective work. In 2010 together with Agnieszka Kurant she represented Poland at Architecture Biennale in Venice. Her work was presented at e.g. Museum of Modern Art in Warsaw, Zachęta National Gallery, Bunkier Sztuki in Krakow, Center for Contemporary Art in Tbilisi and Seoul Art Center in South Korea.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
61
rk
62
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Beata Wilczek
Wszystko znika,
Everything Goes, Even More Stays
a nawet więcej zostaje
2016, installation.
2016, instalacja.
Courtesy of the artist
Dzięki uprzejmości artystki
Kwestie dotyczące produkcji, konsumpcji i globalnych zagrożeń, widziane z osobistej perspektywy, stają się tematem pracy Beaty Wilczek. Jako memento znikającego surowca, w jej instalacji, pojawia się kwiat bawełny. Poprzez kolażowe wykorzystanie tkaniny i found footage stara się ujawnić mechanizm znikania, przekładając poczucie nadciągającego zagrożenia i aurę katastrofy na język prekaryjnej mody i sztuki. W epoce namnażającej się proaktywności, każdy gest i przedmiot można odnaleźć w bezkresnym
Issues related to production, consumption and global threats seen from a personal perspective become the focus of the work by Beata Wilczek. As a memento of disappearing raw material a cotton flower appears in the installation. Through the use of collage-type fabric and found footage the artist tries to reveal the mechanism of disappearance, translating the sense of imminent danger and aura of catastrophe into precarious fashion and art. In the era of proliferating proactivity every gesture and object can be found in the vast archive – the
archiwum, jakim jest internet. Paradoksalnie, gdy sieć puchnie od nieustannie rosnącej ilości postów, świat wkoło nas zaczyna się kurczyć. Śledząc doniesienia o skutkach zmian klimatu, braku wody, znikających gatunkach roślin i zwierząt, cyrkulujemy w poczuciu zagrożenia przed utratą tego, co wydaje się oczywiste. Artystkę interesuje nienasycony apetyt globalnej i stale rosnącej klasy średniej, której jednolite pragnienia napędzają system ekspansywnej produkcji. Dzięki sklepom internetowym, które obsługują prawie każdą szerokość geograficzną, możemy zamówić praktycznie wszystko, kiedy tylko mamy na to ochotę. W przypadku niezadowolenia mamy 28 dni na zwrot towaru. Czym jest poczucie zagrożenia w warunkach nadprodukcji? Czy kompulsywna praca i skutkujący nią pospieszny konsumeryzm stanowią odpowiedź na niepewną rzeczywistość? Beata Wilczek (ur. 1986 we Wrocławiu) jest artystką, projektantką, wykładowczynią School of Form w Poznaniu. Studiowała w Central Saint Martins w Londynie oraz Szkole Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Mieszka i pracuje w Berlinie.
Internet. Paradoxically, when the network swells from the ever increasing number of posts, the world around us begins to shrink. Following reports about the effects of climate change, lack of water, disappearing species of plants and animals we circulate in the sense of threat of losing what seems obvious. The artist is interested in the insatiable appetite of global and ever growing middle class, whose uniform desires drive the system of expansive production. With online stores that support nearly every latitude, we can order practically everything whenever we feel like it. In case of dissatisfaction we have 28 days to return the goods. What is the sense of danger under the conditions of overproduction? Is compulsive work and hasty consumerism a response to an uncertain reality? Beata Wilczek (b. 1986, Wrocław) is an artist, designer and lecturer at School of Form in Poznan. She studied at Central Saint Martins in London and University of Social Sciences and Humanities in Wroclaw. She lives and works in Berlin.
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
63
rk
64
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Beata Wilczek, Wszystko znika, a nawet więcej zostaje/ Everything Goes, Even More Stays Dzięki uprzejmości artystki/Courtesy of the artist © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
65
rk
66
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Cały czas w pracy/All the Time at Work, widok instalacji/installation view - od lewej/from left: Anna Maria Łuczak, Tymek Borowski, Attila Csorgo, Ghislain Amar. Dzięki uprzejmości BWA Tarnów/ Courtesy of BWA Tarnów © fot./photo by Jan Domicz
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
67
rk
68
C
a
ły
c
za
s
w
pr
cy a
Ghislain Amar, Tymek Borowski, Attila Csörgő, Jan Domicz, Agnieszka Kurant, Anna Maria Łuczak, Daniel Malone, John Menick, Cezary Poniatowski, Gregor Różański, Aleksandra Wasilkowska, Beata Wilczek Ta publikacja towarzyszy wystawie Cały czas w pracy / This publication accompanies the exhibition All the Time at Work BWA Tarnów, 14.04-15.05.2016 Kurator / Curator: Romuald Demidenko Teksty i korekta / Texts and proofreading: Artyści / Artists & Romuald Demidenko, Elżbieta Biesiadecka Tłumaczenia i korekta / Translations: Romuald Demidenko, Joanna Wadas Projekt graficzny / Graphic design: Magdalena Burdzyńska Podziękowania / Acknowledgements: Ghislain Amar, Social Impact Lab (Frankfurt), Peach (Rotterdam); Tymek Borowski; Attila Csörgő, Galerija Gregor Podnar (Berlin); Jan Domicz, Stefan Fuchs, Spreez (München); Agnieszka Kurant; John Menick, Pracownicy / Employees of Amazon Mechanical Turk; Anna Maria Łuczak, Peach (Rotterdam); Daniel Malone; Cezary Poniatowski, piktogram (Warszawa); Gregor Różański, Ada Sokół 3D (adasokol.com); Aleksandra Wasilkowska; Karolina Kotlicka, Łukasz Jagoda, Andrzej Gemborys & Emilia Kiecko; Beata Wilczek & Naomi Langan, Karolina J. Dudek, Bogdan Łapiński, Marta Żakowska Zespół BWA Tarnów / Team of BWA Tarnów: Ewa Łączyńska-Widz & Elżbieta Biesiadecka, Ewa Gębala, Aleksandra Kubisztal, Piotr Kukla, Miłosz Onak, Miłosz Reiner, Wioletta Rękas, Urszula Samel, Jolanta Więcław.
Projekt stanowi rozdział dotyczący automatyzacji i produkcji artystycznej platformy newartcenter.info / This project serves as a chapter to automation and art production of newartcenter.info platform © newartcenter.info, 2015-2017
Partnerzy / Partners: Ambasada Królestwa Niderlandów / Embassy of Kingdom of the Netherlands (Warszawa), Ambasada Nowej Zelandii / New Zealand Embassy (Warszawa), Galeria Labirynt (Lublin) & Rupert (Vilnius)
© 2016 BWA Tarnów ul. Słowackiego 1 33-100 Tarnów t. + 48 146 8888 20-21 www.bwatarnow.pl
newartcenter.info
a
ll
th
e
ti
m
e
at
o w
69
rk
70
C
a
Ĺ‚y
c
za
s
w
pr
cy a