BUDUJĄC LEPSzy śWIAT
Solidna osłona Program ubezpieczeniowy Rycerzy Kolumba, oparty na wartościach katolickich, jest wciąż gwarantem bezpieczeństwa finansowej przyszłości rodzin Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson PODCzAS GDy KRyzyS globalnej ekonomii pogłębiał się w 2009 roku a rynek firm ubezpieczeniowych przeżywał spadek sprzedaży i poważne straty inwestycyjne związane z przedłużającą się recesją, Rycerze Kolumba uniknęli najgorszego notując rekordowe zyski. Wytłumaczenie tego jest proste: od ponad stu lat naszymi priorytetami są wiara i rodzina. Rozmawiając z osobami, które nie znają historii Rycerzy Kolumba słyszę często pytanie: dlaczego zajmujemy się właśnie ubezpieczeniami? Odpowiadając w skrócie, nasz program ubezpieczeniowy kieruje się tą samą filozofią, co nasza działalność charytatywna: „Kochaj bliźniego swego”. Kiedy ks. Michael J. McGivney (założyciel zakonu Rycerzy Kolumba) przybył do New Haven jako młody ksiądz, jego parafianie byli zatrudnieni w fabrykach, w których panowały bardzo ciężkie warunki pracy. śmierć lub kalectwo ojca oznaczały cierpienia dla całej rodziny. Ks. McGivney chciał zabezpieczyć katolickie rodziny i opracował zasady działania zakonu pod tym kierunkiem. Wierni jego wizji Rycerze Kolumba utrzymują te wysokie standardy etyczne ponieważ uważamy braci Rycerzy za rodzinę. Dlatego też nasi eksperci od ubezpieczeń, finansów i inwestycji traktują pieniądze ubezpieczonych rodzin tak, jak by to były ich własne. Podejmując działania mające chronić rodzinę przed finansową niepewnością każdy żonaty mężczyzna ma na względzie bezpieczeństwo, rozwagę, zabezpieczenie, jakość i stały wzrost inwestycji. Nie jest to tylko rozsądne myślenie ale właściwy i moralny sposób postępowania. Wiele firm zostało skuszonych obietni-
cami zysków na krótką metę, wystawiając środki finansowe swoich klientów na ryzyko. Dzięki temu, że nasz model biznesu oparty jest na zasadach wiary katolickiej udało się nam przetrwać burzliwy okres ubiegłego roku i był to kolejny dobry rok dla finansów Rycerzy Kolumba. Rozważmy co następuje: Mimo niestabilnej sytuacji ekonomicznej udało się nam zakończyć ubiegły rok notując zysk a nasze inwestycje utrzymały się na poziomie indeksu rynkowego. Uczyniliśmy to inwestując w sposób etyczny. Uważamy za niemoralne płacenie komuś innemu by zrobił coś, co sami uważamy za niemoralne. Tak więc nie będziemy inwestować pieniędzy naszych rycerzy w firmach zajmujących się propagowaniem aborcji i pornografii, które są sprzeczne z fundamentalnymi wartościami moralnymi wiary katolickiej. To co uważamy za moralne w naszym domu powinno być również uważane za moralne w działalności biznesowej. Tak ma się rzecz w przypadku Rycerzy Kolumba, co jak do tej pory nie miało negatywnego wpływu na naszą działalność biznesową. Nasze zasady etyczne nie pozwalają nam na inwestowanie w przedsiębiorstwach zajmujących się produkcją lub badaniem rzeczy niemoralnych, czy też świadczeniem niemoralnych usług. Mimo tego co roku, tak zresztą jak i w 2009 notujemy zyski nie odstępując od naszych zasad moralnych. Nasza działalność jest korzystna dla naszych członków pod wieloma innym względami. Wiele firm ubezpieczeniowych musiało obniżyć stopy przychodów w 2009. My tego nie musieliśmy robić. W roku, w którym 140 banków ogłosiło upadłość, sprzedaż polis
ubezpieczeniowych wzrosła u Rycerzy Kolumba o 60 procent, to jest o 180 milionów dolarów. Jest to nasz nowy rekord. Poza tym w 2009 roku nasze aktywa wzrosły o 10 procent. Ludzie czasami pytali nas, dlaczego utrzymujemy tak dużą nadwyżkę. W obecnych czasach przestali pytać. Wartość naszych ubezpieczeń wyniosła w 2009 roku 75 miliardów dolarów. Otrzymaliśmy po raz kolejny najwyższe oceny od firm A.M. Best i Standard and Poor za naszą mocną kapitalizację a także świadectwo etyki prowadzenia biznesu wystawione przez Insurance Marketplace Standard Association. Podczas kiedy wiele firm ubezpieczeniowych borykało się z problemami, my wznieśliśmy się do poziomu jakości, który wypływa z naszej filozofii: jest nią misja ochrony finansowego bezpieczeństwa katolików i ich rodzin oparta na wizji Sługi Bożego Michaela McGivney sprzed 128 lat. Trudno tego nie zauważyć. W ubiegłym roku zanotowaliśmy rekord sprzedaży w wysokości ponad 7 miliardów dolarów. Wkraczając w rok 2010 składam przyrzeczenie Rycerzom i ich rodzinom, że utrzymamy kurs, który okazał się tak rentowny w obecnej sytuacji kryzysowej. Będziemy umacniać siłę etyczną i finansową Rycerzy Kolumba, tak by stanowiła ona silną osłonę zabezpieczającą przyszłość finansową naszych rodzin. Vivat Jesus!
LUTY 2010
♦ COLUMBIA ♦ 1