Columbia Luty 2012

Page 1

utyy 2012 2012 LLut

RYC E R Z E KO LU M BA

COLuMBIA


RYC E R Z E KO LU M BA

-

luTy 2012 ♦ TOm 92 ♦ NumER 2

COLuMBIA A R T y K u ł y 2 W obronie sprawiedliwości Jesteśmy powołani w swych rodzinach i wspólnotach, aby stać się misjonarzami nowej ewangelizacji. najWyższy rycerz carl a. anderson

3 Wesele w Kanie W sercu Ewangelii spotykamy Jezusa, Jego misję i przesłanie. najWyższy Kapelan bisKup William e. lori

5 strzegąc naszego domu Służba strażnicza Rycerzy Kolumba na Filipinach strzeże wiernych przed potencjalnymi atakami terrorystycznymi. ferdinandh b. cabrera

9 chroniąc naszą narodową pamięć Przyszłość Stanów Zjednoczonych zależy od kultywowania założycielskich judeochrześcijańskich zasad. najWyższy rycerz carl a. anderson

13 dobry ojciec O wartości dobroczynności, wierności oraz patriotyzmu możemy uczyć nasze dzieci od ich najmłodszych lat. brandon vogt

14 rycerze w akcji Ława sędziowska i młotek w amerykańskiej sali sądowej. Widoczne motto narodowe, „In God We Trust” (W Bogu pokładamy ufność) oficjalnie przyjęte w 1956 roku.

1 ♦ COLuMBIA ♦

Luty 2012


BuDuJĄC lEPSZy ŚWIAT

Odnowa Wiary Jesteśmy powołani w swych rodzinach i wspólnotach, aby stać się misjonarzami nowej ewangelizacji Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

W PAźDZIERNIKu papież Benedykt XVI ogłosił „Rok wiary” dla uniwersalnego kościoła, będący dla nas — jak powiedział — potrzebą „odnalezienia drogi wiary, aby coraz wyraźniej ukazywać radość i odnowiony entuzjazm, które rodzi spotkanie z Chrystusem”. W ten sposób, dodał Papież, możemy odpowiedzieć na „głęboki kryzys wiary, który dotknął wielu ludzi”. Papież Benedykt XVI często mówi o potrzebie nowej ewangelizacji. W 2010 roku ustanowił nowe ciało watykańskie, Papieską Radę ds. Nowej Ewangelizacji i ogłosił, że następny Światowy Synod Biskupów będzie zajmie się nową ewangelizacją. mówiąc o tym, przywołał słowa Błogosławionego Papieża Jana Pawła II zawarte w Christifideles Laici (34) „Oczywiście wszędzie istnieje pilna potrzeba odtworzenia chrześcijańskiej tkanki społeczności ludzkiej. Jednak warunkiem tego jest odtworzenie chrześcijańskiej tkanki samych wspólnot kościelnych w tych krajach i narodach”. Tak więc kościół jest zarówno „ewangelizowaną jak i ewangelizującą wspólnotą”, a nowa ewangelizacja powinna być w takim samym stopniu adresowana do Katolików jak i nie-Katolików. Innymi słowy nasze świadectwo nie jest skierowane do tych, którzy są na zewnątrz kościoła, ale musi towarzyszyć mu odrodzenie wiary u tych, którzy są wewnątrz kościoła. Kontynuując przesłanie swego poprzednika, Papież Benedykt stwierdził wyraźnie, że nowa ewangelizacja wymaga nowego entuzjazmu misyjnego,

odwagi oraz zaangażowania w publiczne świadectwo. Ogłaszając Rok Wiary, przypomniał nam: „Chrześcijanin nigdy nie może uważać, że wiara jest sprawą prywatną. Wiara jest decyzją o tym, że jest się z Panem, żyje się z Nim”. Oczywiście odnowa ma wiele aspektów. Jednak jednym z najważniejszych jest „świadectwo, jakie dają życiem wierzący”, pisze Papież Benedykt, aby „przez samo swoje istnienie w świecie ukazywali blask Słowa prawdy, jakie pozostawił nam Pan Jezus”. To bez wątpienia jest wielkim wyzwaniem i wielkim dramatem chrześcijańskiej wiary dzisiejszych świeckich w krajach, które podlegają coraz to większej sekularyzacji. Nie wszyscy z nas mogą czuć się wystarczająco kompetentni, aby stać się misjonarzami, ale każdy Katolik może uczestniczyć w nowej ewangelizacji, świadcząc życiem własnym i swojej rodziny. W rzeczywistości to właśnie wierzący świeccy są powołani do odegrania kluczowej roli w nowej ewangelizacji. Takie było przesłanie Papieża Benedykta XVI, gdy niedawno spotkał się z członkami Papieskiej Rady ds. Rodziny. Przy tej okazji zaobserwował, iż „nowa ewangelizacja w dużym stopniu zależy od kościoła domowego” oraz że „nowa ewangelizacja jest nierozłączna z rodziną chrześcijańską.” Powtórzył swój apel, że katolickie małżeństwa powinny: „ewangelizować poprzez świadectwo swego życia” i namawiał, aby wspomagać księży w ich duszpasterskich działaniach. Papież konkludował mówiąc, że „rodzina katolicka jest naj-

bliższym sprzymierzeńcem kapłańskiej posługi”. Aby pogłębić nasze zrozumienie uprzywilejowanego miejsca, jakie zajmuje rodzina w duszpasterskiej misji Kościoła, Rycerze Kolumba przez ponad dwie dekady sponsorowali prace Papieskiego Instytutu Studiów nad małżeństwem i Rodziną imienia Jana Pawła II, działającego na Katolickim uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie DC. Dziś setki absolwentów uniwersytetu pracują na rzecz duszpasterskiej i kaznodziejskiej misji kościoła w całej Ameryce Północnej. Papieski Instytut im. Jana Pawła II jest jednym z najbardziej widocznych znaków pracy Rycerzy Kolumba na rzecz wsparcia roli rodziny w nowej ewangelizacji. Ale jeszcze ważniejszą jest praca naszych lokalnych rad, które nieustannie znajdują sposoby, aby członkowie Rycerzy oraz ich rodziny „pokazały światu miłość i obecność Chrystusa”. Nasze codzienne świadectwo w parafiach i lokalnych wspólnotach stanowi największy wkład w pracę na rzecz nowej ewangelizacji. Gdy przygotowujemy się do Roku Wiary, będziemy kontynuować współpracę z naszymi pasterzami i kapelanami tak, aby każda z naszych rad stała się miejscem gdzie świat może poznać ewangeliczne wartości miłosierdzia, jedności i braterstwa. Vivat Jesus!

Luty 2012

♦ COLuMBIA ♦ 2


uCZyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERZE

Głosząc Tajemnice Królestwa W sercu Ewangelii spotykamy Jezusa, Jego misję i przesłanie Najwyższy Kapelan Biskup William E. lori

TyCH, KTóRZy WIDZIElI i sły- BłOGOSłAWIEŃSTWA: szeli Błogosławioną matkę Teresę z PORTRET CHRySTuSA Kalkuty, poruszyły jej słowa. Nie uży- Respekt i komentarze dotyczące autorywała żargonu, nie próbowała być ory- tetu Jezusa prowadziły do przeczuć na ginalną. Jej przesłanie było proste, temat jego tożsamości. ludzie wyczubezpośrednio z Ewangelii. Gdy mó- wali, przynajmniej do pewnego stopnia, wiła, słuchaliśmy uważnie. Wielu in- że znaleźli się w obecności wcielonego nych naucza i głosi podobne Słowa Boga. Papież Benedykt XVI wyprzesłania, a jednak bez większego jaśnia: „Słowo jest teraz nie tylko słyskutku. Jaka jest więc różnica? Odpo- szalne, nie tylko posiada głos, obecnie wiedź można zawrzeć w dwóch sło- Słowo ma widzialne oblicze Jezusa z Nawach: jej życie. matka Teresa nie tylko zaretu” (Verbum Domini, 12). nauczała Ewangelii, ona żyła nią poprzez swe religijne poświęcenie, modlitwę i służbę ubogim. Jej słowa i jej życie Rozumiejąc kłopot młodej pary, zwyczajnie pasują do siebie. maryja poprosiła syna, żeby im Gdy Jezus rozpoczął swą publiczną misję, przekazując pomógł, tak samo jak często Dobrą Nowinę, ludzie zatrzymywali się i słuchali. Nie pragpośredniczy w naszych sprawach. nął olśniewać swych słuchaczy wiedzą, ani też wywierać na nich wrażenia wyrafinowaną argumentacją. Przeciwnie, zarówno Słowa Jezusa zabrzmiały w ludzkich serJego tożsamość jak i przesłanie były cach jak nigdy żadne dotąd, a prawdzie jednym. Nie ma rozdźwięku miedzy i pięknu tych słów towarzyszyły często tym, kim Jezus był a tym, czego nau- znaki i cuda. Jezus posiadał nie tylko czał. Ewangelia świętego marka w bar- moralny i intelektualny autorytet, ale dzo jasny sposób naświetla tę kwestię: także władzę nad naturą i grzechem. Jego „Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich cuda nie były sztuczkami, lecz strumiebowiem jak ten, który ma władzę, a niem światła objaśniającym Jego zaponie jak uczeni w Piśmie” (mk 1,22). wiedź, iż Królestwo Boże jest zaprawdę Zdumienie ludzi nie miało granic, gdy blisko. przystąpił do uzdrowienia człowieka o Nigdzie w Ewangeliach nie zawarto nieczystej duszy, który wołał z tłumu: zapisu o nauczaniu Jezusa głębszego niż „Co to jest?” pytali. „Nowa jakaś Kazanie na Górze, w którym dał nam nauka z mocą! Nawet duchom nieczy- Błogosławieństwa (patrz mt 5,1-12; łk stym rozkazuje i są mu posłuszne” 6,20). Tu właśnie Jezus ujawnia przed (mk 1,27; patrz także mt 7,29). nami tajemnicę prawdziwej i trwałej ra3 ♦ COLuMBIA ♦

Luty 2012

dości, która jest owocem Ducha Świętego. Szczęście nie zawiera się w bogactwie, mocy, zaspokojeniu przyjemności, czy umiejętności nieustannego unikania krytyki. Raczej ma wiele wspólnego z ubóstwem duszy, umartwieniem, byciem cichym, głodnym i spragnionym świętości, byciem miłosiernym, czystego serca i pokój czyniącym. W swojej książce Jezus z Nazaretu Papież Benedykt opisuje błogosławieństwa będące „jakby zawoalowaną wewnętrzną biografią Jezusa, jakby portretem Jego osoby. On, który nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć (por. mt 8,20) jest prawdziwie ubogi; On, który może o sobie powiedzieć: „Przyjdźcie do mnie, bo jestem cichy i pokornego serca (por. mt 11,28-29) i prawdziwie łagodny; On jest czystego serca i dlatego nieustannie wpatruje się w Boga. On wprowadza pokój, On cierpi, bo taka jest wola Boża” (73). Kiedy Jezus ogłosił Królestwo Boże, zaprosił ludzi, aby się ku niemu zwrócili, aby stali się żywymi obrazami Bożej chwały. NOWA EWANGElIZACJA W swojej pierwszej encyklice Papież Benedykt napisał, że gdy stajemy się Chrześcijaninem, „nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie”


uCZyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERZE

(Deus Caritas Est, 1). Kiedy prawdziwie, w wierze, skrusze i modlitwie spotkamy osobę Chrystusa i gdy Jego słowa spenetrują głębię naszych serc — będziemy odmienieni. Nowa moc pomoże nam pokonać pokusę, a poprzez Ducha Świętego otrzymamy radość, prawość i światło w naszym codziennym życiu, które przyprowadza innych do Chrystusa i do Kościoła. Odkryjemy też, że my sami także mamy coś z „autorytetu”, który spowodował, że tłumy zaufały Jezusowi. W centrum pontyfikatów Błogosła-

INTENCJE mODlITEWNE OJCA ŚWIĘTEGO

Ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI OGólNA: Aby wszyscy ludzie mieli pełny dostęp do wody i zasobów potrzebnych do życia codziennego.

POPE: CNS photo/Paul Haring — FORD: CNS photo

mISyJNA: Aby Pan wspierał wysiłki pracowników służby zdrowia, którzy opiekują się chorymi i osobami starszym w najuboższych regionach.

wionego Jana Pawła II oraz Papieża Benedykta XVI jest nowa ewangelizacja. To nie oznacza, że trzeba wymyślić nową Ewangelię, która zadowoli ducha czasu, lecz raczej na nowo, właśnie aby dzisiaj głosić Ewangelię tak, abyśmy mogli otworzyć serca na Chrystusa i pracować na rzecz budowy świata, który jeszcze wyraźniej odzwierciedla Jego miłość. Nowa ewangelizacja najbardziej opiera się na świadectwach ludzi takich jak matka Teresa. ludzi, którzy spotkali Chrystusa i ukochali go w innych tak, że potrafią swoim życiem nieść osobiste

świadectwo Ewangelii. Gdy żyjemy Ewangelią, którą głosimy, jest większe prawdopodobieństwo, że ludzie zwrócą na nią uwagę. Kiedy rozważamy trzecią tajemnicę światła, zwracamy się do maryi, która bardziej niż jakakolwiek inna istota ludzka ucieleśnia prawdę i miłość Ewangelii. Ona jest „Gwiazdą Nowej Ewangelizacji” i poprzez Jej modlitwy możemy mocniej otworzyć nasze serca na Chrystusa i odnaleźć odwagę, by być takimi świadkami, jakich potrzebuje świat.♦

KATOlICy mIESIĄCA

Biskup Francis X. Ford (1892-1952) RODZICE FRANCIS’A Xavier’a (Franciszka Ksawerego) Ford’a zamierzali nazwać chłopca Krzysztof Kolumb Ford, jako że dzień jego narodzin przypadł w 400 rocznicę pierwszej podróży odkrywcy. Ale jednak nadali mu imię, jakie nosił jezuicki mnich z XVI wieku. I to w jego ślady poszedł chłopiec z Brooklynu, N.y. W roku 1912, podczas drugiego roku nauki w Cathedral College na manhattanie, Ford był pierwszym, który wstąpił do nowo założonego amerykańskiego seminarium zagranicznych misji katolickich, czyli Catholic Foreign mission Society of America, znanego też jako maryknoll w Ossining, Ny. Kilka miesięcy po święceniach w roku 1918 ksiądz Ford wraz z trzema innymi księżmi wyjechał, by założyć misję w południowych Chinach. Trzy lata później pomagał także w organizacji seminarium maryknoll i wkrótce został prefektem nowego obszaru misji. Konsekracja biskupia przyszła w 1935 roku, a diecezja Kayaing w końcu rozrosła się do 20 tysięcy parafian. Podczas drugiej wojny światowej pomagał uchodźcom, chińskim siłom partyzanckim oraz armii aliantów.

W roku 1950 Biskupa Ford’a i jego sekretarkę z seminarium maryknoll siostrę Joan marie Ryan zatrzymano w areszcie domowym i oskarżono o szpiegostwo. Wedle relacji siostry marie, w cztery miesiące po aresztowaniu władze komunistyczne zabrały biskupa Forda z domu, niemiłosiernie pobiły i z dumą obwoziły po miastach jego duszpasterskiej misji. Zmarł w więzieniu 22 lutego 1952 roku. Podczas duszpasterskiej posługi biskup Ford, służąc z pokorą i współczuciem, modlił się tak: „Panie, uczyń nas progiem, przez który będą mogły przejść rzesze, aby Cię wychwalać, a jeśli, zbawiając ich dusze, będziemy jak opluta i rozdeptana ziemia pod stopami, to przynajmniej staniemy się Królewską Drogą na bezdrożach Chin”.♦

Luty 2012

♦ COLuMBIA ♦ 4


Strzegąc naszego domu Służba strażnicza Rycerzy Kolumba na Filipinach strzeże wiernych przed potencjalnymi atakami terrorystycznymi Ferdinandh B. Cabrera

P

rzed świtem niedzielnego poranka emerytowany sierżant filipińskiej armii Teodorico Bautista (48 lat) przygotowuje latarki. Potem ruszy do katedry Niepokalanego Poczęcia, znajdującej się pół kilometra od jego domu. Zazwyczaj jedzie tam na trójkołowym rowerze (padyak) lub czasem piechotą, ale zawsze zanim wybije pierwszy dzwon, jest w kościele. Bautista jest szefem grupy strażniczej stworzonej przez radę Cotabato City nr 3504 w mindanao, na Filipinach w celu wsparcia sił wojskowych i policyjnych w walce z zagrożeniem bombowym wokół katedry. Kiedyś był specjalistą służb wywiadowczych, teraz koordynuje wszystkie informacje dotyczące zagrożenia i natychmiast informuje parafię o jakichkolwiek potencjalnych niebezpieczeństwach. „Robię to charytatywnie, będąc członkiem Rycerzy Kolumba, aby służyć Bogu, z powodu mego patriotyzmu wobec kraju i złożonej obietnicy miłosierdzia” - mówi. POCZuCIE BEZPIECZEŃSTWA, POCZuCIE OBOWIĄZKu 5 lipca 2009 roku, gdy arcybiskup Orlando Quevedo z Cotabato odprawiał poranną mszę świętą, przed katedrą Niepokalanego Poczęcia eksplodowała wielka bomba wypełniona gwoździami i żelastwem. Na miejscu zginęło pięciu obywateli, co najmniej 30 innych zostało rannych. Eksplozję poprzedziły wzmożone groźby ataków bombowych wymierzonych przeciwko kościołom w centralnym mindanao. Była to czwarta od 2003 roku próba podłożenia zaimprowizowanego ładunku wybuchowego w okolicy katedry. Tragiczne skutki wybuchu to nie tylko życie ludzkie. Były dalsze konsekwencje, jako że w znaczący sposób zmniejszyło się uczestnictwo we mszy świętej. „myślałam, że mi serce pęknie, gdy się o tym dowiedziałam” mówi Balbina Pasawilan, 53 letnia kobieta, która usłyszała o eksplozji, gdy wracała z wcześniejszej mszy świętej”. Potem obawiano się, że ten incydent pociągnie za sobą dalsze ataki bombowe, więc zadecydowałam, że przez kilka kolejnych niedziel nie będę chodzić na mszę świętą”. Dla 71 letniej Zenaida’y Tato zdarzenie okazało się testem wiary, ponieważ mimo niebezpieczeństwa nadal uczestniczyła w

5 ♦ COLuMBIA ♦

Luty 2012


Major armii filipińskiej, Charlie Escantilla szkoli grupę Rycerzy-wolontariuszy, jak rozpoznawać podejrzane ładunki wybuchowe.

Luty 2012

♦ COLuMBIA ♦ 6


ZAGROŻENIA I mOTyWy Terrorysta z zamachu, jaki miał miejsce w 2009 roku, pojmany dzięki zapisowi telewizji przemysłowej nie był w stanie podłożyć bomby w katedrze. Zostawił więc ładunek wybuchowy przed kościołem, programując wcześniej czas eksplozji na moment, kiedy wierni będą opuszczać kościół. W tamtym okresie filipińskie wojsko winą oskarżyło Islamski Front Wyzwolenia moro, muzułmańską grupę separatystyczną o powiązaniach z organizacją terrorystyczną Jamaah Islamiyah. mIlF jednakże odrzucił oskarżenie, twierdząc, że ataki na cywilów nie są zgodne z zasadami Islamu. Rzecznik grupy sugerował, że atak mógł być „robotą prawicowych sab7 ♦ COLuMBIA ♦

Luty 2012

otażystów przeciwnym rozmowom pokojowym”. Rozmowy te wypracowałyby układ pokojowy pomiędzy rządem filipińskimi a mIlF, toczącym walkę od dziesięcioleci, żądając niezależnego stanu w obrębie mindanao. Chociaż złożono oskarżenie w tej sprawie wobec podejrzanych, nic się nie posuwa w biurze prokuratora miejscowego sądu w Cotabato City. Wedle Felisicimo Khu, szefa zintegrowanych działań policji w zachodnim mindanao, prokuratorzy nie mają osób, które chciałyby zostać świadkiem w sprawie. ludzie obawiają się, że winowajcy wezmą odwet na nich i na ich rodzinach. „W tym momencie sprawa utknęła w martwym punkcie. Nie ma zeznań świadków, nie ma podejrzanych” powiedział Khu. Wedle raportów i doniesień policyjnych służb wywiadowczych terrorystą był Ahmad Akmad Batabol usman, obywatel Filipin utrzymujący związki z organizacjami terrorystycznymi. uważa się, że to on odpowiada za kilka innych zamachów bombowych, w czasie których zginęło oraz zostało rannych i okaleczonych wielu niewinnych obywateli. utrzymuje się, że od 2003 roku wielokrotnie dokonywał zamachów bombowych na Filipinach. uważa się też, iż usman ukrywa się gdzieś w centralnym mindanao, a władze uSA postrzegają go jako zagrożenie zarówno dla amerykańskich jak i filipińskich interesów. Tymczasem w sierpniu 2011 roku Islamski Front Wyzwolenia moro zidentyfikował 10 najważniejszych osób stanowiących zagrożenie dla trwającego procesu pokojowego. Wśród tych osób, wraz z politykami oraz publicystami, znalazł się Biskup Pomocniczy Colin Bagaforo z Cotabato oraz Biskup martin Jumoad z Isabela. W kilka tygodni później policja otrzymała raport służb wywiadowczych, że bojownicy planowali ataki bombowe w trzech kościołach, włącznie z katedrą w Cotabato City. Wedle raportów zagrożenie wiązało się z tak zwaną „listą przeszkadzających” i ewidentnie stanowiło próbę zastraszenia. Bez względu na to, kto jest ostatecznie zidentyfikowany jako odpowiedzialny za groźby czy zamachy bombowe, wysoki pracownik rządowego biura bezpieczeństwa anonimowo oświadczył, iż głównym motywem jest zdobycie uznania oraz finansowego wsparcia międzynarodowych grup terrorystycznych. Jest także pewna liczba innych motywów, począwszy na szantażu, a skończywszy na eliminacji politycznych oponentów lub demaskatorów. SZKOlENI DO OBRONy Aby walczyć z rozwojem wypadków, strażnicy Rycerzy Kolumba zostali zwołani, by w dniu 6 listopada 2011 uczestniczyć w szkoleniu na temat wzmożonej czujności wobec zamachów bombowych. W sali rady miejskiej, tuż obok katedry, przy stole, na którym prezentowano różne typy materiałów wybuchowych, zasiadło około 30 Rycerzy. Szkolenie poprzedziła msza święta. „uważajcie chłopcy, jak się ruszacie. mamy tu mnóstwo materiałów wybuchowych” powiedział Joel Cadelina, sekretarz ds. finansów rady nr 3504.

Photos by Ferdinandh B. Cabrera

mszach świętych. „Żyjemy tu od ponad pięćdziesięciu lat, wtapiając się w inne kultury i wierzenia, więc przyzwyczailiśmy się do wieści o przemocy. Te okrucieństwa nie miały na mnie wpływu”, powiedziała. „Wprost przeciwnie, nadal utrzymywałam swą relację z Bogiem”. Reagując na malejącą liczbę wiernych, parafia poprosiła o pomoc radę nr 3504, co doprowadziło do powstania służby strażniczej Rycerzy. „Obserwowaliśmy gwałtowny sprzeciw wobec zagrożenia kościoła, więc zostaliśmy powołani do dania odpowiedzi na zaistniałą sytuację” - powiedział Wielki Rycerz Rey Anthony del Rosario. „Nasze poczucie obowiązku, miłosierdzia i patriotyzmu jest zawsze potrzebne nawet mimo ryzyka, z którym musieliśmy się liczyć”. Oddział straży Rycerzy ubranych w białe koszule z długimi rękawami i czarne spodnie staje w każdym rogu katedry Niepokalanego Poczęcia. Pracują na zmiany przy każdej z dziewięciu mszy świętych, które są tu celebrowane co niedzielę. Strażnicy pod nadzorem Bautista’y dbają o to, aby motocykle zostały gruntownie sprawdzone i porządnie zaparkowane w katedralnych salach gimnastycznych, znajdujących się w odległości 100 metrów od kościoła. Inne pojazdy parkują na przeznaczonych do tego terenach i są na miejscu rutynowo kontrolowane przy użyciu psów potrafiących węchem wskazać bombę. „Przychodzący do kościoła nabrali do nas zaufania. Traktujemy ich grzecznie z należnym szacunkiem i godnością, gdy sprawdzamy torby i pojazdy” podkreślił Bautista. „łagodzimy ich strach i sprawiamy, że wszyscy czują się swobodnie” dodaje inny ze strażników, Jose Reymar Rosalinas. „Zatopieni w modlitwie nie myślą o zagrożeniu bombowym, czy też o tym, że ktoś ukradnie im pojazd”. Strażnicy „uzbrojeni” w gwizdki, latarki, identyfikatory Rycerzy Kolumba oraz telefony komórkowe z numerami awaryjnymi sprawdzają przedmioty, torby, pojazdy przyjeżdzające i opuszczające przykatedralny teren. W wielu wypadkach strażnicy skutecznie współpracowali także z władzami, raportując o podejrzanych osobnikach i pojazdach. „To tak jakbyśmy strzegli własnego domu” mówi pułkownik, Dorotheo Jalandoni z batalionu marine Battalion landing Team 7, stacjonującego w Cotabato City. Dodaje też, iż Rycerze „dobrze znając swych członków, są bardzo pomocni w wzmocnieniu sił w naszej walce przeciwko terroryzmowi”.


Powyżej: Katedra Niepokalanego Poczęcia w Cotabato City na Filipinach w listopadzie 2011 roku. Po bombowych zamachach terrorystycznych w katedrze w 2009 roku oraz wobec ponawianych gróźb miejscowi Rycerze rozpoczęli pracę ochotniczą jako strażnicy zabezpieczający teren wokół katedry w czasie Mszy świętych. O ósmej rano oficerowie z 6 oddziału (6th Explosives Ordnance Division) prowadzonego przez majora Charlie Escantilla, zajmującego się materiałami wybuchowymi, rozpoczęli szkolenie. Wykład szybko przerodził się w rozmowę, jako że Escantilla i jego słuchacze zadawali pytania dotyczące tropienia podejrzanych bomb. „Czy wróg rozwinął swoje strategie?” zapytał jeden z uczestników. „Rzeczywiście, tak. używają firm kurierskich, aby nielegalnie i w sposób niewykrywalny importować niektóre materiały”- powiedział Escantilla. „Problem, nad którym zmuszeni jesteśmy razem pracować, ma skalę globalną i jestem zadowolony, że wykazujecie tyle inicjatywy”. Prócz wykładu i pytań oficerowie pokazali krótkie filmy na temat konstrukcji bomb, ich odbezpieczania i odpalania przy użyciu różnych rodzajów środków wybuchowych takich jak moździerze, rakiety, granaty czy miny naziemnie. „Pokazujemy wam to, abyście się dokładnie z tym zapoznali i mogli natychmiast nam meldować, gdy tylko macie jakieś podejrzenia” wyjaśniał Escantilla. Dodał też, że po konfliktach w 2000 i 2008 teraz w rękach wroga pozostaje też pewna liczba niewypałów moździerzy i rakiet, które stały się potencjalnym materiałem dla produkcji bomb”. Okazało się, że listopadowe szkolenie przyszło w dobrym momencie, ponieważ właśnie w grudniu w katedrze odbywa się wiele wieczornych spotkań. między innymi trwające tydzień święto Niepokalanego Poczęcia oraz Simbáng Gabi, czyli

tradycyjna nowenna na cześć Błogosławionej matki, poprzedzająca Boże Narodzenie. Służba strażnicza Rycerzy zaczęła dobrze funkcjonować jeszcze zanim rozpoczęły się grudniowe uroczystości, a ludzie powoli odzyskują zaufanie w bezpieczeństwo w okolicy. Frank Cerdenia, pracownik techniczny katedry zaobserwował od razu zmiany na lepsze; to on przedtem odkrył bombę w katedrze w 2005 roku. „Zanim pojawili się strażnicy, muszę przyznać, że w sprawach bezpieczeństwa były pewne zaniedbania - powiedział Cerdenia, „ale teraz jest wyraźna zmiana. ludzie wokół są bardziej wyczuleni na to, że trzeba sprawdzać, jak się sprawy mają”. Działania strażników w katedrze okazały się skuteczne do tego stopnia, iż członkowie Rycerzy Kolumba w innych radach także stworzyli służbę strażniczą przy własnych parafiach. Wolontariusze wierzą, że muszą podjąć to zadanie, nawet jeśli oznacza ono zagrożenie niebezpieczeństwem potencjalnej eksplozji czy odwetu terrorystycznego. „A co jeszcze ważniejsze, chodzi o ratowanie życia niewinnych ludzi” powiedział Bautista. „To nasz obowiązek jako członków Rycerzy Kolumba, aby bronić niewinnych i słabych przed zagrożeniem wszelkiego zła”.♦ FERDINANDH B. CABRERA pisze dla MindaNews z Cotabato City, Filipiny, gdzie jest członkiem rady mary Queen of Peace Council nr 8134.

Luty 2012

♦ COLuMBIA ♦ 8


Chroniąc naszą narodową pamięć Przyszłość Stanów Zjednoczonych zależy od kultywowania założycielskich judeochrześcijańskich zasad Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

Poniższy tekst jest adaptacją wystąpienia wygłoszonego przez Najwyższego Rycerza Anderson’a w dniu 10 listopada 2011 roku podczas kolacji po mszy świętej dla prawników w Richmond, VA.

W

ubiegłym wieku największą wartością amerykańskiego system konstytucjonalnego był w zasadzie ruch Praw Obywatelskich lat sześćdziesiątych. Nie uważam, że to przypadek, iż ruch prowadził duchowny — Wielebny martin luther King Jr. Nie sądzę też, aby przypadkiem było to, że King odnosił się do judeochrześcijańskich wartości leżących u podłoża narodzin kraju i jego założycielskich dokumentów, gdy walcząc o równość rasową, apelował do amerykańskiego sumienia, kierując swe prawne i etyczne żądania. Pisząc z więzienia w Birmingham w 1963 roku do swych braci duchownych list, który stał się niejako manifestem Ruchu Praw Obywatelskich, King stwierdził: „Przez ponad 340 lat czekaliśmy na nasze konstytucyjne i dane nam przez Boga prawa”. utrzymywał też, że on i jego zwolennicy „w rzeczywistości opowiadali się za tym, co najlepsze w amerykańskim śnie oraz za najświętszymi judeochrześcijańskimi wartościami naszego dziedzictwa. Tym samym ponownie prowadzili naród ku wspaniałym fundamentom demokracji, które zostały tak solidnie skonstruowane przez ojców założycieli w sformułowaniach Konstytucji i Deklaracji 9 ♦ COLuMBIA ♦

Luty 2012

Niepodległości”. Opierając się na tradycji katolickiego prawa naturalnego, King dodaje: „Sprawiedliwe prawo to kodeks stworzony przez człowieka, zgodny z prawem moralnym albo prawem Boga”. W tym kontekście łatwiej zrozumieć kontrowersję w Waszyngtonie, która zaistniała wtedy, gdy w październiku na National mall odsłaniano pomnik dedykowany Kingowi. W żadnym z 14 cytatów z wystąpień czy z pism King’a wyrytych na pomniku nie pojawiło się ani jedno odniesienie do Boga. To „niedopatrzenie” nie jest zwyczajnym afrontem wobec dziedzictwa i filozofii Kinga. Jest objawem znacznie szerszego problemu. Całkowicie odpowiednim jest usytuowanie pomnika. King na mall spogląda przez Tidal Basin na pomnik Jeffersona, co podkreśla wiekową walkę, aby osiągnąć równość obiecaną w Deklaracji przez Jeffersona. Ta obietnica, wyżłobiona w kamieniu na ścianach pomnika Jeffersona, wyrażała jego wiarę w Boga będącego ostatecznym źródłem tej równości. Podczas gdy oficjalne upamiętnienie Kinga zostało odarte z jakichkolwiek odniesień do Boga, Prezydent Jefferson - którego wojujący zwolennicy sekularyzmu wychwalają za użycie słów o „ścianie separacji” pomiędzy kościołem a państwem -upamiętniony jest na swym monumencie w inskrypcjach łączących amerykańską walkę o wolność z etycznym i wiecznym prawem


Art Resource, NY

Boga. Jak bowiem inaczej rozumieć obserwacje Jeffersona: „Bóg, który dał nam życie, dał nam wolność”? Jednakże kontrast pomiędzy tymi dwoma pomnikami może być najwyraźniej widoczny w wyrytym na pomniku Jeffersona pytaniu „Czy wolność narodu może być zabezpieczona wtedy, gdy pozbędziemy się przekonania, iż te wolności są darem Boga?” KłOPOTlIWy TREND Historycy już od ponad wieku rozumieją, że amerykańskie poszukiwanie wolności i równości rozwijało się w kontekście religijnej i moralnej wrażliwości narodu. W 1840 roku Alexis de Tocqueville zaobserwował w Demokracji w Ameryce wzajemne związki pomiędzy religią a wolnością w życiu naszego narodu. uderzył go niezwykły wpływ religii na formujące się swobody obywatelskie. Tocqueville zaobserwował, że „Religia nie daje (Amerykanom) zaledwie poczucia wolności, po prostu umożliwia im korzystanie z niej”. Pozostaje więc pytanie — czy historyczny związek pomiędzy chrześcijaństwem a prawami obywatelskimi jest przypadkowy czy może fundamentalny i niezbędny. Sygnatariusze Deklaracji Niepodległości utrzymywali, że był niezbędny — uważali że człowiek jest obdarzony przez swego Stwórcę niezbywalnymi prawami. George Washington

Obraz Howarda Chandlera Christy’ego z roku 1940 przedstawia akt podpisania Konstytucji Stanów Zjednoczonych w Independence Hall w Filadelfii. powiedział w swej mowie Pożegnalnej: „Zarówno rozum jak i doświadczenie nie pozwalają nam oczekiwać, że gdy wykluczymy zasady religii, zwycięży narodowa moralność”. John Adams był jeszcze bardziej dosłowny. Po prostu stwierdza „Nasza konstytucja została stworzona wyłącznie dla moralnych i religijnych ludzi. Nie przyda się zupełnie rządzącym innymi”. Takie poglądy znalazły swe odbicie w całej historii Ameryki, być może najwyraźniej widoczne były w latach sześćdziesiątych, gdy prezydent John F. Kennedy wspominał w mowie inauguracyjnej o „wierzeniach, o które walczyli nasi przodkowie”, tzn. o „wierze, iż prawa człowieka nie pochodzą z hojności państwa, ale z ręki Bożej”. Jeśli wyciągniemy przeciwne wnioski, że więź pomiędzy naszym dziedzictwem religijnym i naszą wolnością jest jedynie przypadkiem historii, wówczas niektórzy ulegną pokusie, aby wymazać z naszego dziedzictwa tożsamość religijną. Wymazać ją z naszych pomników i zewsząd. Przy okazji wręczenia nagrody Nobla w dziedzinie literatury w Luty 2012

♦ C O L u M B I A ♦ 10


roku 1970 Aleksander Sołżenicyn mówił o załamaniu w historii, jakie za panowania reżimu sowieckiego zaistniało w jego rodzinnej Rosji. Jak mówił: „stanęło serce narodu, na kawałeczki pocięto jego pamięć”. I dodał „Naród traci samoświadomość, jest pozbawiony własnej jedności duchowej i mimo tak zwanego wspólnego języka, współobywatele nagle przestają rozumieć się nawzajem”. Sołżenicyn poświęcił pisarskie życie, aby nie dopuścić do tego, by agresywni ateiści zniszczyli duszę Rosjan. Wyraźnie rozumiał, że naród potrzebuje czegoś więcej niż tylko systemu politycznego czy politycznych granic. Potrzebuje także „duchowej jedności”. Czy kontrowersja wokół pomnika Kinga podtrzymuje jedność duchową Ameryki? Czy jest to może kolejny objaw trendu, aby amputować z narodowej pamięci jej judeochrześcijańskie wartości? Niektóre dalsze przykłady podobnych problemów mogą pomóc rozjaśnić tę sytuację. Nowe zasady Amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) narzucają pracownikom zabezpieczanie dostępu do antykoncepcji i sterylizacji, włącznie ze środkami medycznymi powodującymi aborcję. Rząd dozwala wprawdzie na wyjątki od zasady, ale Amerykańska Konferencja Biskupów Katolickich zwraca uwagę, iż możliwość wyjątków jest tak zawężona, że „nie obejmuje większości wyznaniowych organizacji, w tym katolickich szpitali, uniwersytetów i innych organizacji”. Także w 2011 HHS zadecydował, aby nie odnawiać sponsorowania pracy Kościoła Katolickiego na rzecz ofiar handlu ludźmi. Agencja Biskupów Amerykańskich ds. migracji i uchodźców efektywnie wdrażała program przez 5 lat, ale HHS nagle odmówił finasowania, gdy AClu zażądało, aby program kierował kobiety na aborcję i antykoncepcję. W listopadzie 2011 (niezależny felietonista) Steven Wagner, były dyrektor programu HHS dla ofiar handlu ludźmi zwrócił uwagę na ironię odmowy finansowania. Napisał „Zabezpieczanie aborcji jest zakazane przez poprawkę Hyde Amendment, a zabezpieczanie antykoncepcji jest zakazane przez akt Trafficking Victims Protection Act, tak więc HHS żąda, aby dostarczyciele usług wykonywali rzeczy, za które HHS nie może zapłacić. A co najgorsze, zabezpieczenie aborcji albo antykoncepcji ofiarom handlu ludźmi, osobom jeszcze nie ocalonym, jest równoznaczne ze wspieraniem oraz podżeganiem do przestępstwa, jakim jest wykorzystanie drugiego człowieka”. W lutym 2011 większość federalnej regulacji broniącej tych, 11 ♦ C O L u M B I A ♦

Luty 2012

którzy odmawiają wykonania usług medycznych z powodu obiekcji etycznych, została uchylona. Pracownicy służby zdrowia stają więc przed wyborem utrzymania pracy lub wyznania religijnego. Na poziomie państwa również wzrosło wrogie nastawienie do religii. Na katolickich agencjach adopcyjnych od kilku ostatnich lat wymusza się zaprzestania działań, ponieważ nie godzą się oddawać do adopcji dzieci parom jednej płci. Od Waszyngtonu DC po massachusetts czy Illinois, katolickie agencje adopcyjne musiały więc całkowicie zaprzestać działania. W Connecticut w roku 2009 stanowy komitet legislacyjny zaproponował legislację przekazującą kontrolę katolickich parafii świeckim radom. To prawo uderzyło wyłącznie w Kościół Katolicki. W takiej radzie Biskupi pozbawieni byliby prawa głosu, a rada otrzymałaby władzę nad wszystkim, od budżetowania po sprawy wspólnoty. W odpowiedzi na taką propozycję katolicy wraz ze swymi biskupami tłumnie przybyli do stanowego Kapitolu z żądaniami wycofania ustawy. A wkrótce po rozpatrzeniu propozycji legislacyjnej stan Connecticut poinformował diecezję w Bridgeport, że trwa dochodzenie w sprawie naruszenie stanowych praw lobbingowych poprzez jej udział w publicznym proteście na Kapitolu. Kiedy Najwyższy Kapelan Biskup William E. lori z Bridgeport rozpoczął federalny proces sądowy dotyczący praw obywatelskich, zaprzestano akcji przeciwko diecezji, ponieważ prokurator okręgowy Connecticut odmówił jej obrony. Ta ustawa jest jedną z najbardziej skandalicznych antykatolickich propozycji legislacyjnych od czasu, gdy „Know Nothings” przeforsowało podobne prawo w Nowym Jorku w 1885 roku. Jest to wydarzenie na równi z najgorszym epizodem w historii Connecticut; okresem, gdy katolicy musieli czekać aż trzydzieści lat po ratyfikacji Konstytucji Amerykańskiej, aby korzystać z tych samych swobód religijnych jak ich sąsiedzi. ANGAŻOWANIE ŚWIATA Stajemy wobec rządowych klauzuli dotyczących sumienia z warunkami praktycznie niemożliwymi do spełnienia, wyjątkami dla duchownych, do których nie może zakwalifikować się w zasadzie żaden duchowny, z wymaganiami przy otrzymaniu grantów przez służby zdrowia, których sam rząd prawnie zakazuje. Ponadto pewni urzędnicy rządowi próbują ocenzurować lub zrestrukturyzować administrację Kościoła. Skąd bierze się


CNS photo/Nancy Phelan Wiechec

taka logika? technologiczna wspomagana przez myśl filozoficzną. Ten filoCześć odpowiedzi można odnaleźć w pracach francuskiego zoficzny zamach miał na celu zniszczenie samej koncepcji filozofa Paula Ricoeur’a. Nazwał trzech najważniejszych myślicieli „natury”, a nawet najbardziej podstawowej koncepcji prawa natkońca XIX wieku — Karola marksa, Fridricha Nietzschego i uralnego, czyniąc „harmonię z naturą” w naszym etycznym życiu Zygmunta Freuda „mistrzami podejrzeń” ze względu na sposób, dosłownie niemożliwą. w jaki traktowali oni religię. Wedle Ricoeur’a trzej myśliciele nie lewis wyciąga wniosek, że demontując prawa naturalne, sama zadowalali się odrzuceniem koncepcji Boga, lecz uważali, że sama ludzkość ulega zgubie. Nie oczekuje się już dziś, aby obiektywne religia, a w szczególności Chrześcijaństwo winno być uznane za standardy rządziły zachowaniem człowieka, zamiast tego zostają działalność „podejrzaną”. Wszyscy próbowali wykluczyć religię i nam subiektywne zasady najpotężniejszej, określanej przez jej wpływ ze społeczeństwa. Benedykta XVI „dyktatury relatywizmu”. marks jest autorem słynnego powiedzenia, że „religia to opium W sztuce Roberta Bolt’a „A man for all seasons” (Oto jest głowa dla mas”, Nietzsche opisał chrześcijaństwo jako religię niewol- zdrajcy) św. Tomasz more pyta swego zięcia, czy by „wykarczował ników, a Freud nazwał ją infantylnym urojeniem. Teza Ricoeur’a wielką drogę poprzez prawo, aby dostać się do Diabła”. Roper zakłada, że wszyscy trzej myśliciele chcieli odłączyć całą dyskusję odpowiada, że aby to osiągnąć, „wyciąłby każde prawo w Anglii”. o chrześcijaństwie od pytania o istWówczas more ostrzega: „A gdyby nienie Boga po to, by przedmiotem już ścięto ostatnie prawo, a diabeł rozpraw stało się samo Chrześcirzuciłby się na ciebie, gdzie byś się jaństwo. schował, wszystkie prawa wycięte? Owi mistrzowie podejrzeń Ten kraj jest mocno zasadzony Stany Zjednoczone są gęsto próbowali stworzyć nową „filozofię prawami od wybrzeża do wybrzeża zasadzone wartościami naszej podejrzeń”, w której ich agresywny ... i jeśli je wytniesz … czy rzeczyateizm mógłby wykreować agresywiście wydaje ci się, że utrzymasz się judeochrześcijańskiej tradycji. wny kulturowy sekularyzm. Jeśli prosto w wichrze, który wtedy zawludzie naprawdę przyjmą koncepcję, ieje?” Na tej podstawie opierają iż religia jest jak narkotyk lub jest Stany Zjednoczone są gęsto zasię wolności obywatelskie. formą niewolnictwa albo urojesadzone wartościami naszej niem, co wówczas najprawjudeochrześcijańskiej tradycji. Na tej I jeśli pozbędziemy się tych dopodobniej będą chcieli uczynić z podstawie (Sołżenicyn nazwał to instytucjami i jednostkami, które to naszą duchową jednością) opierają fundamentów, na jakich promują? Raczej wątpliwe, aby się wolności obywatelskie. I jeśli nowych wartościach przyznali im uprzywilejowane pozbędziemy się tych fundamentów, miejsce. Przeciwnie, odpowiedzialna jakich nowych wartościach zazasadzimy nasze prawa? ność rozsądnych, wyedukowanych i sadzimy nasze prawa? oświeconych osób nakazywałaby im Od dawna korzystamy w uSA z marginalizowanie lub nawet elimibłogosławieństwa systemu, który nie nację religii ze społeczeństwa. każe nam wybierać (tak jak musiał Problem, z jakim dziś się mierzymy, jest taki, że bardziej niż more) pomiędzy narodem a naszym Bogiem. Jako egzekwujący kiedykolwiek siła rządów znalazła się po stronie mistrzów pode- prawa zakorzenione w judeochrześcijańskiej tradycji możemy być jrzeń. Pytanie, jakie powinniśmy sobie zadać, brzmi: — W jaki dobrymi sługami naszego narodu, a mówiąc dokładnej słowami sposób, będąc Katolikami, możemy konstruktywnie zaangażować more „najpierw sługami Bożymi”. dzisiejszy świat? Na początku swego pontyfikatu Błogosławiony Jan Paweł II Jako Katolicy rozumiemy, iż żyjemy zarówno w transcendent- mówił: „Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi nym, jak i czasowym wymiarze — to wierzenie nie jest wyłączne Chrystusowi! Otwórzcie drzwi Jego zbawczej władzy, otwórzcie dla Żydów i Chrześcijan. Ten wrodzony sens istnieje uniwersalnie jej granice państw, systemy ekonomiczne i polityczne, szerokie i obejmuje podstawowy kod dobra i zła, a więc to, co Deklaracja obszary kultury, cywilizacji i rozwoju. Nie lękajcie się! Chrystus Niepodległości określiła „prawem natury i naturą Boga”. wie, co kryje się we wnętrzu człowieka. Jedynie On to wie!” W swej książce The Abolition of Man C.S. lewis umieszcza Sowieccy mistrzowie podejrzeń rozumieli zbyt dobrze, jakie szczegółowy opis uniwersalizmu pewnych norm etycznych, ist- konsekwencje mają te słowa dla przyszłości ich kraju. Pytanie, niejących na całym świecie i w różnych okresach historii. Nazwał jakie musimy zadać samym sobie, brzmi: czy rozumiemy konte uniwersalne normy ludzkiego zachowania słowem TAO. lewis sekwencje tych słów dla Ameryki i naszej własnej przyszłości? wybrał termin Tao szczególnie po to, by podkreślić, że owe uniŻyjemy w czasach, kiedy wydaje się, że z punktu widzenia wolwersalne wartości nie powinny być postrzegane jako przyswojone ności religijnej więcej drzwi się przed nami zamyka, niż otwiera. przez resztę świata z Zachodu czy też Europy. One nie są To także jest czas wyborów — czy my jako Katolicy będziemy prawyłączne, są uniwersalne. cować na rzecz otwarcia drzwi wolności religijnej, czy pozwolimy, lewis wyjaśnia, iż istnieje w świecie zachodnim tendencja, aby żeby zamknięto je przed nami, naszymi dziećmi i naszym kośdominować, pokonywać i manipulować naturą — dominacja ciołem. Nie lękajmy się, jak nauczał Błogosławiony Jan Paweł.♦ Luty 2012

♦ C O L u M B I A ♦ 12


DOBRy OJCIEC

Wychowując wiernych obywateli O wartości dobroczynności, wierności oraz patriotyzmu możemy uczyć nasze dzieci od ich najmłodszych lat Brandon Vogt

G

dy prawie trzy lata temu na świat przyszedł mój syn Isaiah, na zawsze zmieniło się moje życie i pogląd na świat. Jak wielu ojców wpatrzonych w oczy swego pierwszego dziecka uzmysłowiłem sobie, że nie jestem pępkiem świata. miłość do synka obudziła we mnie instynkt obrony, troski o jego dobro i oddawanie swego życia drugiemu teraz i w przyszłości. Zacząłem sobie także zadawać pytania — jaki to świat odziedziczy mój syn. Wcześniej niewiele rozmyślałem o takich sprawach. Nagle istotnymi stały się kwestie szkoły, nauczycieli, cięcia podatków, sprawy socjalne, prawa dotyczące ochrony zdrowia. Odpowiedzialność za drugą osobę sprawiła, iż w bardziej osobisty sposób patrzyłem na debaty polityczne. Stałem się bardziej uważny. Teraz za każdym razem, gdy znajduję się w lokalu wyborczym, nie głosuję jedynie z powodu moich ograniczonych interesów. Wiem, że kształtuję świat Isaiah’a. uświadomiłem sobie także, iż częścią mojego ojcowskiego zadania jest pozostawienie mojemu synowi Isaiah’owi lepszego świata oraz pomoc w przyswojeniu mu wiary katolickiej, która także zawiera troskę o innych i dobro wspólne. Chociaż synek i nasze dzieci są ciągle malutkie (mamy z żoną roczną córeczkę, a w maju spodziewamy się narodzin jeszcze jednego chłopca), próbujemy zaszczepić w ich życiu sens wiernego obywatelstwa. Na przykład robimy to w ten sposób, że dzieci zanoszą co tydzień na msze świętą puszkę żywności. uwielbiają wkładanie puszek do koszyka, a ta zwykła czynność pomaga wytworzyć mocne związki pomiędzy modlitwą i dobroczynnością. Praktyczne stosowanie Dziesięciu Przykazań, miłość do Boga i bliźniego już nawet w tak wczesnych latach stało się ważne dla ich rozumowania. W innym przypadku, a więc prowadząc dzieci na pokojowe czuwania modlitewne przed klinikami aborcyjnymi, uczymy je co oznacza sprawiedliwość społeczna. Gdy odmawiamy różaniec za matki i ich nienarodzone dzieci, nasze dzieci poznają moc modlitwy. Pokazuje im to także, że wierne obywatelstwo zależy od życia wewnętrznego i że

poprzez wstawiennictwo możemy w znaczny sposób wpływać na świat. Zwracamy także uwagę na gesty. Isaiah już jest zdecydowanie „za” robieniem znaku krzyża. Niemal automatycznie czyni to, kiedy tylko wchodzimy do kościoła czy siadamy do posiłku. Poprzez oddanie należnych honorów narodowej fladze uczymy go również szacunku do kraju. Gdy tylko zobaczy amerykański sztandar, przypominamy mu, żeby w dyskretny sposób złożył przyrzeczenie, potwierdzające że zarówno jest obywatelem-Katolikiem w mieście Boga, jak i Amerykaninem w „domu odważnych”. W miarę dorastania naszych dzieci planujemy także uczyć ich wiernego obywatelstwa poprzez karty dziecięcych lektur. Klasyczne opowieści takie jak Władca Pierścieni czy Opowieści z Narni, uwydatniają takie cechy jak bezinteresowność i poświęcenie, a to dwa klucze do sprawiedliwości. Wyjaśnimy im też, że wszyscy wielcy święci i bohaterowie, często ponosząc wielkie ryzyko, żyli dla czegoś znacznie większego niż oni sami. Pewnego dnia zabiorę z sobą mego syna do lokalu wyborczego i objaśnię mu, że poprzez głosowanie mamy przywilej tworzenia przyszłości narodu. Nauczę go również tego, że po to, aby obywatele mogli być wolni w dokonywaniu takich wyborów, tysiące ludzi dawniej i teraz oddaje swe życie. Ostatecznie najlepszym sposobem na to, aby wychować wiernych obywateli, jest pomoc w odkryciu starej, szokującej prawdy: Świat nie kręci się wokół nich. Jest tak wiele sposobów, żeby to osiągnąć. może to być choćby poprzez oddaną puszkę z jedzeniem, patriotyczny hołd czy dziecięcą lekturę. A kiedy nasze dzieci przyjmą do serca tę prawdę, świat zmieni się na lepsze.♦ BRANDON VOGT, jest autorem książki pt: The Church and New Media: Blogging Converts, Online Activists, and Bishops Who Tweet (Kościoł i Nowe media: blogujący konwertyci, aktywiści w sieci, i biskupi na Twitterze) wydanej przez (Our Sunday Visitor), mieszka wraz ze swą rodziną w Casselberry, Fla.

dALszyCh Artykułów I MAterIAłów źródłOwyCh dLA kAtOLIków I ICh rOdzIn szukAj nA www. dOBryOjCIeC . Org .

13 ♦ C O L u M B I A ♦

Luty 2012


RYC E R ZE

W

A KC JI

WPROWADZENIE STOPNIA PATRIOTYCZNEGO W POLSCE

SPRAWOZDANIA Z DZIAł AlNOŚCI RAD, ZGROmADZEŃ I Kół GIERmKóW KOlumBA

rało pieczonego łososia, smażonego dorsza i sandacza, różnego rodzaju dania z makaronem, koktajl z krewetek oraz zupę rybną. Parafianie przygotowali różne wypieki z kuchni domowej, a lokalne restauracje przekazały talony prezentowe. Podczas tej imprezy zebrano 1 000 uSD. ZAPOBIEGANIE PRZEMOCY

Były Najwyższy Mistrz Joseph P. Schultz (po lewej) oraz Najwyższy Mistrz Dennis J. Stoddard (po prawej) wraz z Delegatem Stanowym i Mistrzem Stopnia Patriotycznego w Polsce Krzysztofem Orzechowskim po inicjacji w dniu 11 listopada. Orzechowski pokazuje kasetę z odznakami reprezentującymi pięć krajów, gdzie istnieją Stopnie Patriotyczne.

INICJACJA POlSKICH RyCERZy na stopień Patriotyczny, jaka odbyła się 11 listopada 2011 roku zbiegła się z polskim Świętem Niepodległości. Prócz 24 kandydatów, którzy wzięli udział w zdarzeniu, wśród uczestniczących znaleźli się Najwyższy mistrz Dennis J. Stoddard, Delegat Stanowy oraz mistrz Stopnia Patriotycznego w Polsce Krzysztof Orzechowski oraz Były Najwyższy mistrz Joseph P. Schultz. Przed uroczystością mszę świętą w Sanktuarium miłosierdzia Bożego w Krakowie-łagiewnikach odprawił emerytowany arcybiskup Krakowa, Kardynał Franciszek macharski. Zakon rozpoczął działania w Polsce w 2006 roku, jednak dotąd członkowie awansowali jedynie do Trzeciego Stopnia. Stopień Patriotyczny, znany powszechnie jako Czwarty Stopień, zainaugurowano w Nowym Jorku w roku 1900, a w ciągu półwiecza rozprzestrzenił się stopniowo w innych jurysdykcjach Zakonu. W Kanadzie został wprowadzony w 1907 roku, w meksyku w 1918, na Filipinach w 1949.

KREWETKI NA STYPENDIUM

Rada nr 6673 im. liścia Palmowego w Shawnee mission, w stanie Kansas oraz kółko pomocy żeńskiej zorganizowały kolację krewetkową dla ponad 600 ludzi. Fundusze zebrane podczas tej kolacji przekazano na stypendium dla miejscowego ośmioklasisty.

ZBIERANIE FUNDUSZY NA KAPLICĘ

Rada nr 443 im. Św. Józefa w Nowym Jorku zorganizowała smażenie ryb, aby zebrać pieniądze na kaplicę im. Biskupa Geralda T. Walsha w szkole im. Naszego Pasterza. Ponad 150 osób wzięło udział w tej imprezie, której menu zawie-

Rada nr 1105 im. Św. Niniana w Antigonish, w prowincji Nowa Szkocja oraz rada nr 14596 im. Ks. Hugha macPhersona w St. Andrews zorganizowały „Wiec Szacunku mężczyzn wobec Kobiet”, który rozpropagowany został w miejscowych stacjach radiowych i gazetach. Około 275 uczestników wzięło udział w tej imprezie, maszerując 1,5 kilometra do Placu Kolumba, gdzie odbyła się prelekcja na temat przemocy rodzinnej. Na zakończenie wiecu podczas grilla zebrano 1414 uSD dla pięciu córek zamordowanego profesora uniwersyteckiego, na którego cześć zorganizowano ten wiec.

Chris Hummel oraz David Meis z rady nr 644 im. Biskupa Edwarda C. Daly w Urbandale, w stanie Iowa, delikatnie osuszają piszczałki w organach piszczałkowych Casavanta z 1963 roku w Bazylice Św. Jana w Des Moines. Rycerze Kolumba i inni ochotnicy wraz z pięcioma profesjonalnymi twórcami organów zajęli się oczyszczaniem instrumentu znajdującego się w Bazylice, aby doprowadzić go do jego oryginalnego brzmienia. Oprócz godzin poświęconych na pracę związaną z wyjęciem, oczyszczeniem, nastrojeniem i wymianą 1 992 piszczałek, rada przekazała również 30 000 USD na prace restauratorskie, które obejmą dodatkowe zmiany i modernizację.

SPRZĄTANIE CMENTARZA

Rada nr 1878 w miejscowości mishawaka w stanie Indiana zorganizowała dzień sprzątania na Cmentarzu im. Św. Józefa. Rycerze Kolumba uprzątnęli gałęzie, które zasłaniały napisy grobowe, poprzycinali krzaki oraz usunęli liście. Cmentarz należy do parafii im. Św. Józefa w miejscowości mishawaka, na którego gruntach spoczywają także ciała osób z innych okolicznych parafii. WIZYTA U CHRYSTUSA

Rada nr 14989 im. matki Boskiej Bolesnej w mierzynie w Polsce zorganizowała pielg-

rzymkę dla członków rady i ich rodzin do Świebodzina, gdzie znajduje się jeden z największych na świecie pomników Chrystusa. SPRZEDAŻ KSIĄŻEK

Rada nr 9475 im. Ks. Johna l. mclaughlina w mount Pleasant, w Południowej Karolinie przeprowadziła trwającą tydzień sprzedaż książek, podczas której zebrano ponad 8 000 uSD na cele charytatywne. Począwszy od 2003 roku impreza ta odbywa się co pół roku i zawiera inwentarz ponad 17 000 książek, zebranych i posortowanych przez członków rady.

Luty 2012

♦ C O L u M B I A ♦ 14


WSZySTKO CO mOŻEmy ABy WSPIERAĆ POWOłANIA .

uTRZymuJmy

WASZE

mODlITWy I WSPARCIE SĄ BEZCENNE .

W I A R Ę Ż y WĄ

„NIE BAłEm SIĘ POŚWIĘCIĆ SWEGO ŻyCIA SłuŻBIE INNym” Początkowo nauka o życiu świętych zachęciła mnie do kapłaństwa. Opowieści o ich cnotach heroicznych oraz przykład ich zaufania w wolę Ojca wskazywały, jak odpowiadać na Boże powołanie, aby mu służyć. Wstąpiłem do Rycerzy Kolumba, gdy miałem 18 lat. Do życia bardziej dla innych niż dla samego siebie zainspirował mnie przykład mego ojca, dziadka i Rycerzy z lokalnej rady. umacniając moje zrozumienie Bożego powołania, pokazali mi, że służba wspólnocie parafialnej, całemu kościołowi i Jezusowi Chrystusowi to życie w prawdziwej radości i z głębokim sensem. Gdy kończąc szkołę średnią, usłyszałem, że Bóg wzywa mnie, abym wstąpił do seminarium, wiedziałem, jaką dać odpowiedź. Nie obawiałem się poświęcić życia w służbie innym. Rycerze powinni więc wiedzieć, że ich trwały przykład inspiruje powołania do kapłaństwa i życia zakonnego w czasach, gdy kultura nie zachęca młodych ludzi do poszukiwania życia w służbie Kościołowi DANIEl J. SEDlACEK Diecezja La Crosse w Wisconsin

Photo by Chris Bohnhoff

RóBmy


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.