Columbia Styczeń 2021

Page 1

Columbia RYCERZE KOLUMBA

ST YCZEŃ 2021


RYCERZE MIŁOSIERDZIA

Rycerze Miłosierdzia

Zdjęcie: Marian Sztajner

Każdego dnia Rycerze na całym świecie mają okazję coś zmienić – czy to poprzez pracę społeczną, zbieranie pieniędzy czy modlitwę. Doceniamy każdego Rycerza za jego siłę, współczucie i oddanie budowaniu lepszego świata.

22 grudnia, w rocznicę przyjęcia przez bł. ks. Michaela McGivneya święceń kapłańskich w 1877 roku, przedstawiciele Rycerzy Kolumba w Polsce spotkali się z abpem Wacławem Depo, Metropolitą Częstochowskim i Kapelanem Stanowym Rycerzy Kolumba. Dzień wcześniej miała miejsce oficjalna premiera biografii naszego założyciela pt. „Duszpasterz”. Głównym tematem rozmów była planowana na 2021 rok peregrynacja relikwii błogosławionego kapłana. „Jestem przekonany, że obecność relikwii ks. McGivneya będzie zachętą do ufnej modlitwy i pozwoli wszystkim wiernym poznać uniwersalność jego świadectwa” – powiedział abp Depo. „Cud beatyfikacyjny postrzegamy jako znak, że jeszcze mocniej powinniśmy się zaangażować w działania na rzecz obrony życia oraz w inicjatywy związane z życiem na każdym etapie – zwłaszcza do objęcia troską osób niepełnosprawnych i będących w potrzebie” – wyjaśnił Delegat Stanowy Krzysztof Zuba.

Wyślij zdjęcie Twojej rady w akcji wraz z opisem na adres: Columbia, 1 Columbus Plaza, New Haven, CT 06510-3326 lub e-mailem na adres: knightsinaction@kofc.org


SPIS TREŚCI

Columbia ST YCZEŃ 2021

B

TOM 101

B

NUMER 1

Stałe rubryki 5

Budując lepszy świat Zakon od dawna stoi na czele ruchu na rzecz ochrony ludzkiego życia — to nasze nieustające dziedzictwo. Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

6

10

„Silni razem”

15

Nadzieja po stracie

17

Wielka walka naszych czasów

Rozmowa z Jeanne Mancini, przewodniczącą Marszu dla Życia, na temat jedności i rozwoju ruchu pro-life oraz o wyzwaniach, jakie przed nim stoją.

PLUS: Katolik miesiąca

8

Wiadomości Rycerzy Kolumba Spotkanie Półroczne podkreśla znaczenie beatyfikacji założyciela Zakonu. • Seminarium w Baltimore rozpoczyna „Cykl o ks. McGivneyu”. • Zakon świętuje Miesiąc Rdzennych Amerykanów. • Rycerze przynoszą dobro i radość. • „Zwykli Bohaterowie” z nagrodą Emmy.

Kościół i bliscy mogą wspierać pogrążonych w żałobie rodziców po poronieniu, urodzeniu martwego dziecka lub śmierci niemowlęcia. Laura i Franco Fanucci Działamy na rzecz praw człowieka i obrony najsłabszych, bo prawo do życia nienarodzonych jest kluczową sprawą naszej epoki. Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

19

Zawsze jest nadzieja

22

Droga wiary

26

Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori

Ojciec wspomina reakcję lekarzy na fatalną diagnozę i cudowne uzdrowienie jego syna. Daniel Schachle Rodzina Rycerzy pomogła młodej mamie wybrać życie, powrócić do Boga i odnaleźć miłość. Jay Nies

Życie zwycięży

W obliczu głębokiego moralnego zamętu musimy odbudowywać szacunek do życia poprzez edukację i troskliwą służbę. Arcybiskup Joseph F. Naumann

NA OKŁADCE

Młody mężczyzna trzyma transparent pro-life Rycerzy Kolumba, idąc w stronę Kapitolu i Sądu Najwyższego USA podczas Marszu dla Życia w 2020 roku w Waszyngtonie, D.C. Członkami Rycerzy Kolumba mogą być jedynie mężczyźni, którzy ukończyli 18 lat i są praktykującymi katolikami pozostającymi w duchowej łączności ze Stolicą Apostolską. Wymóg bycia praktykującym katolikiem oznacza, że dany mężczyzna akceptuje Urząd Nauczycielski Kościoła katolickiego w sprawach wiary i moralności, dąży do życia zgodnego z przykazaniami Kościoła katolickiego, a także może przystępować do Sakramentów Świętych. ISSN 2657-5396

POWYŻEJ: Obraz Pokłon Trzech Króli (1655-1660) autorstwa Bartolomé Estebana Murillo / Muzeum Sztuki w Toledo / Google Cultural Institute — NA OKŁADCE: Zdjęcie: Spirit Juice Studios

Trzej Królowie, znani również jako „Mędrcy” lub „Magowie”, adorujący Dzieciątko Jezus na obrazie Bartolomé Estebana Murillo (1617-1682).

Uczyć się wiary, żyć w wierze Miniony rok przypomniał nam, że śmierć jest blisko, ale Chrystus jest bliżej tych, którzy pokładają w Nim nadzieję.

Chronione prawami autorskimi © 2021 Wszelkie prawa zastrzeżone

S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

3


E DY TO R I A L

Ukryta Pandemia

Columbia

ROK 2020 pozostawił po sobie wiele cierpienia.

WYDAWCA Rycerze Kolumba

Oprócz zgonów spowodowanych przez COVID-19, także gospodarcze i społeczne napięcia związane z pandemią przyczyniły się do znacznego wzrostu śmiertelności z powodu cukrzycy, nadciśnienia i innych schorzeń. Według Centers for Disease Control and Prevention (Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, CDC– przyp. tłum.) w samych Stanach Zjednoczonych do połowy grudnia ponad 300 tysięcy zgonów zostało przypisanych bezpośrednio COVID-19, uznając wirusa trzecią najczęstszą – po chorobach serca i nowotworach – przyczyną śmierci. Autor edytorialu jednego z wydań New York Times’a umieszcza tę liczbę w pewnym kontekście: „300 tysięcy to więcej niż wynosi liczba Amerykanów, którzy zginęli podczas II wojny światowej. To mniej więcej połowa zgonów przewidywanych w tym roku z powodu raka. Jest to cała populacja miasta Pittsburgh”. Owszem, nie należy lekceważyć pandemicznych zagrożeń dla zdrowia publicznego. Równocześnie jednak nie powinniśmy lekceważyć innego zagrożenia – swego rodzaju pandemii – niemal całkowicie ignorowanego przez CDC i media. Każdego roku główną przyczyną zgonów w USA i na całym świecie nie są choroby serca, nowotwory ani żadne inne schorzenia. Jest nią aborcja. Od czasu wyroku Sądu Najwyższego z 1973 roku w sprawach Roe przeciwko Wade i Doe przeciwko Boltonowi aborcja w Stanach Zjednoczonych zakończyła życie ponad 60 milionów nienarodzonych dzieci. 60 milionów to więcej niż wynosi dziś liczba Amerykanów w wieku powyżej 65 lat. To mniej więcej połowa całkowitej liczby ludzi, którzy zginęli na świecie we wszystkich wojnach XX wieku. To ponad półtorej populacji Kanady, w której od ponad pięciu dekad obserwujemy podobny brak ograniczeń i podobny wskaźnik

aborcji. Praktycznie całe pokolenie niewinnych dzieci zostało utracone w imię „wyboru”. Dlatego w styczniu, jak co roku, Rycerze Kolumba upamiętniają rocznicę ogłoszenia wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade i potwierdzają swoje zaangażowanie na rzecz promowania i obrony godności każdego ludzkiego życia. Bez wątpienia istnieje wiele zagrożeń dla życia i godności człowieka, które zasługują na naszą uwagę, jednak kwestia aborcji jest wyjątkowa ze względu na swoją naturę i skalę. Amerykańscy biskupi, w liście wprowadzającym do swojego dokumentu „Formowanie sumień na rzecz wiernego obywatelstwa. Wezwanie do odpowiedzialności politycznej”, ujęli to następująco: „[Walka z] zagrożeniem, jakim jest aborcja, pozostaje naszym najwyższym priorytetem, ponieważ bezpośrednio atakuje samo życie, ponieważ dochodzi do niego w sanktuarium rodziny i ponieważ niszczy tak wiele ludzkich istnień”. Niektórzy twierdzą, że ci, którzy kładą szczególny nacisk na sprawy pro-life, troszczą się o nienarodzonych, ale niewiele obchodzą ich inne bezbronne grupy. Tym samym pomijają wszystko to, co społeczność pro-life robi dla kobiet spodziewających się dziecka, młodych matek czy kobiet po przeprowadzonej aborcji potrzebujących nadziei, pomocy i uzdrowienia. Ignorują również niezliczone sposoby, w jakie organizacja Rycerzy Kolumba, której pierwszą Zasadą jest Miłosierdzie, wyraża wiarę przez uczynki, służąc bliźnim w potrzebie. Przede wszystkim jednak ignorują fakt, że aborcja jest poważnym naruszeniem praw człowieka i że przyjmuje ona rozmiary pandemii. Nie ulega wątpliwości, że naszym wielkim obowiązkiem jest modlić się i działać, by położyć kres temu złu i budować autentyczną kulturę życia. B Alton J. Pelowski, Redaktor naczelny

Wiara przez Uczynki: Nowenna w Intencji Życia Rycerze Kolumba są silnie zaangażowani w obronę prawa do życia każdej istoty ludzkiej od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Zachęca się rady lokalne, aby modliły się Nowenną w Intencji Życia i promowały kulturę życia w swoich domach, parafiach i lokalnych społecznościach. Nowennę można podjąć w każdej chwili, a można ją zaplanować tak, by stanowiła część obchodów świąt i wydarzeń, np. Dnia Świętości Życia 25 marca. Więcej informacji znajdziesz na: kofc.org/novenaforlife. 4

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

WYDAWCA WERSJI POLSKIEJ KofC Polska Sp. z o.o. ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa NAJWYŻSI FUNKCJONARIUSZE Carl A. Anderson Najwyższy Rycerz JE abp William E. Lori Najwyższy Kapelan Patrick E. Kelly Zastępca Najwyższego Rycerza Michael J. O’Connor Najwyższy Sekretarz Ronald F. Schwarz Najwyższy Skarbnik John A. Marrella Najwyższy Adwokat ZESPÓŁ REDAKCYJNY Alton J. Pelowski Redaktor naczelny Andrew J. Matt Redaktor Cecilia Hadley Redaktor Margaret B. Kelly Redaktor

Błogosławiony ks. Michael McGivney (1852-1890) – Apostole Młodych, Obrońco życia chrześcijańskich rodzin, Założycielu Rycerzy Kolumba wstawiaj się za nami! JAK DO NAS DOTRZEĆ COLUMBIA 1 Columbus Plaza New Haven, CT 06510-3326 columbia@kofc.org kofc.org/columbia


B U D U J Ą C L E P S Z Y Ś W I AT

Nasze zaangażowanie w obronę życia Zakon od dawna stoi na czele ruchu na rzecz ochrony ludzkiego życia – to nasze nieustające dziedzictwo Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson KORZYSTAJĄC Z OKAZJI, chciałbym przypo-

mnieć, w jaki sposób przez ostatnie pięć dekad Rycerze Kolumba przewodzili ruchowi pro-life. W 1974 roku Rycerze pomogli zorganizować pierwszy Marsz dla Życia w Waszyngtonie, D.C. W kolejnym roku przekazaliśmy amerykańskim biskupom 50 tysięcy dolarów, by wesprzeć ich działania duszpasterskie na rzecz obrony życia. Również dziś kontynuujemy współpracę zarówno z Marszem dla Życia, jak i z Komitetem ds. Inicjatyw Pro-life przy Konferencji Episkopatu USA. W 1976 roku Najwyższy Rycerz John McDevitt powiedział, że „zabójstwo niewinnego życia ludzkiego jest czymś tak poważnym i tak niesprawiedliwym”, że nie wolno pozwolić, by „uśpiono naszą czujność, byśmy zaakceptowali to zło”. Przeciwnie, musimy pracować nad odrzuceniem wyroku Sądu Najwyższego z 1973 roku w sprawie Roe przeciwko Wade. Rycerze Kolumba konsekwentnie wzywali do obalenia „przejawów surowej sądowniczej siły” w tym aspekcie i poparli zarówno Poprawkę Hyde’a ograniczającą finansowanie aborcji z naszych podatków, jak i tzw. „Politykę Mexico City”, blokującą promowanie aborcji w programach pomocy zagranicznej USA. Od dziesięcioleci przyjmujemy trojaką strategię obrony nienarodzonych dzieci: mobilizowanie ogólnokrajowego wsparcia poprzez coroczny Marsz dla Życia, wspieranie duszpasterskiej posługi biskupów oraz praca w sądach i organach ustawodawczych nad przywróceniem prawnej ochrony nienarodzonych dzieci. Niedawno udało nam się rozpocząć kilka nowych, kluczowych dla budowania kultury życia inicjatyw. Pierwsza dotyczy Zgromadzenia Sisters of Life. W 1998 roku jego założyciel, kard. John O’Connor, wyrażał nadzieję, że pewnego dnia siostry będą miały ośrodek rekolekcyjny, który będzie „miejscem pokoju, ciszy, światła i wytchnienia, miejscem miłości”. To marzenie spełniło się w 2004 roku, kiedy Rycerze Kolumba założyli placówkę Villa Maria Guadalupe w Stamford, w stanie Connecticut. Ośrodek prowadzony przez Zgromadzenie Sisters of Life jest źródłem uzdrowienia dla wielu osób, m.in. dla kobiet doświadczających następstw przeprowadzonej aborcji.

Siostry, które pomagają odważnym kobietom wybrać życie dziecka, pomimo wszelkich przeciwności, zmieniły i uratowały życie tysięcy osób. Drugą inicjatywą jest rozpoczęty w 2008 roku coroczny krajowy sondaż dotyczący aborcji prowadzony przez Marist Poll. Jej celem jest zrozumienie opinii publicznej oraz pomoc w kształtowaniu debaty. Dzięki serii przełomowych odkryć sondaże wykazały m.in. że 3 na 4 Amerykanów – w tym 6 na 10 tych, którzy określają siebie jako „pro-choice” – chce znacznych ograniczeń w prawie aborcyjnym. Wniosek: nieograniczona aborcja jako efekt wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade nie jest popierana przez większość Amerykanów. Następnie w 2009 roku rozpoczęliśmy naszą Inicjatywę Ultrasonograf, która ma na celu wyposażenie centrów pomocy dla kobiet w ciąży w nowe aparaty USG. Od tego czasu zakupiliśmy ponad 1300 aparatów USG o łącznej wartości ponad 60 milionów dolarów. Dzięki temu programowi pomogliśmy uratować setki tysięcy nienarodzonych dzieci. Nasz program buduje kulturę życia – krok po kroku, serce po sercu, dziecko po dziecku. Obrona nienarodzonych jest dla Rycerzy Kolumba najwyższym priorytetem, gdyż aborcja jest zabójstwem niewinnych dzieci na masową skalę. Prawo Roe przeciwko Wade koniec końców upadnie, ponieważ opiera się na kłamstwie, jakobyśmy nie wiedzieli, że dziecko przed narodzinami jest istotą ludzką. Ponieważ ten wyrok jest błędem, pracujemy, aby go zmienić. Mobilizujemy narodowe protesty przeciwko niemu, edukujemy opinię publiczną na ten temat, pomagamy kobietom, które zostały zranione przez ten wyrok, chronimy przed krzywdą kolejne kobiety, a także ratujemy nienarodzone dzieci przed jego śmiertelnymi konsekwencjami. Papież Franciszek pisze, że „jasna, stanowcza i żarliwa musi być (…) obrona istoty niewinnej, jeszcze nie narodzonej, ponieważ stawką jest w tym wypadku godność życia ludzkiego, zawsze świętego” (Gaudete et Exsultate 101). Zachęceni jego słowami będziemy nadal budować kulturę życia we wszystkich krajach, w których działamy. Vivat Jezus!

„Obrona nienarodzonych jest dla Rycerzy Kolumba najwyższym priorytetem, gdyż aborcja jest zabójstwem niewinnych dzieci na masową skalę”.

S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

5


U C Z Y Ć S I Ę W I A R Y, Ż Y Ć W W I E R Z E

Na krawędzi światła Miniony rok przypomniał nam, że śmierć jest blisko, ale Chrystus jest bliżej tych, którzy pokładają w Nim nadzieję Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori WIELE LAT temu w telewizji emitowana była

telenowela pt. „The Edge of Night” (dosł. „Na krawędzi nocy” – przyp. tłum.). Akcja dzieje się w miejscowości Monticello, a jej głównym bohaterem jest prawnik Mike Karr, który ze swoimi współpracownikami rozwiązuje kryminalne zagadki i ujawnia spiski, które wpływają na życie wielu obywateli, również tych bogatych i wpływowych. Choć Karr i jego współpracownicy zazwyczaj osiągają sukces, założeniem popularnego programu jest przekonanie, że większość społeczeństwa żyje na progu śmierci i katastrofy. Dziś, gdy rok 2020 przechodzi do historii, możemy czuć podobnie. Jeszcze rok temu trudno było sobie wyobrazić zamęt i cierpienie, jakie pandemia przyniesie światu. Nie mogliśmy spodziewać się, jak radykalnie zmieni ona to, jak żyjemy i jak pracujemy. Pandemia uświadomiła nam w pełni kruchość naszego istnienia. W minionym roku rozmawiałem z wieloma osobami, które straciły swoich najbliższych lub które opiekowały się ciężko chorymi członkami rodziny. Pogrążona w żałobie matka ujęła to w ten sposób: „Myślałem, że nasze życie jest bezpieczne. Teraz wiem, że śmierć jest bliżej, niż sądziłam”. Chociaż mamy nadzieję i modlimy się, aby w tym nowym roku pandemia straciła na sile, nie powinniśmy zapomnieć trudnych lekcji, których nauczył nas rok 2020. Po pierwsze, łatwo nam o fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Możemy, na przykład, zakładać, że nasze rodziny pozostaną w dobrym zdrowiu, a tymczasem mogą one stanąć w obliczu nagłego kryzysu zdrowotnego. Możemy liczyć na wsparcie starego znajomego, a doświadczyć bolesnej zdrady. Gdy tylko pomyślimy, że nic nam nie grozi, możemy zostać wplątani w kontrowersję, za którą nie jesteśmy odpowiedzialni. W ten czy inny sposób życie może się zmienić, ale nie zawsze na lepsze. Po drugie, chociaż powinniśmy unikać fałszywego poczucia bezpieczeństwa, powinniśmy stronić również od zniechęcenia 6

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

i rozpaczy. Przeciwieństwem zniechęcenia nie jest lekkomyślność, a przeciwieństwem rozpaczy nie jest optymizm. Nie, przeciwieństwem zniechęcenia jest odwaga, a przeciwieństwem rozpaczy – nadzieja. Nadzieja pokładana w obietnicy życia wiecznego, którą mamy tylko w Chrystusie, nadzieja, że Jego światło i miłość ostatecznie zwyciężą ciemności grzechu i śmierci. Zaprawdę, nie toczymy życia na krawędzi nocy, lecz na krawędzi światła. Jednym z najjaśniejszych momentów minionego roku była beatyfikacja bł. ks. Michaela McGivneya, świętego proboszcza i wizjonerskiego założyciela Rycerzy Kolumba. Przez większość życia ks. McGivney cierpiał z powodu słabego zdrowia. Rzeczywistość śmierci nigdy nie była daleko od jego umysłu i serca. Proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny w New Haven, w stanie Connecticut, był słabego zdrowia i zmarł w wieku 33 lat, niecałe dwa lata po przybyciu ks. McGivneya. Wielu jego kolegów księży również zmarło w młodym wieku. Istotnie, w tamtych czasach większość księży nie osiągała 50 lat życia. Ale nie powstrzymało to ks. McGivneya od całkowitego oddania się Panu, swoim parafianom i ukochanym Rycerzom. Wręcz przeciwnie, bliskość śmierci nadała posłudze ks. McGivneya poczucie pewnej pilności, wypełniając jego kapłańską posługę światłem i miłością Chrystusa. Świadomy swojej śmiertelności całe swoje życie kładł w obecności światła Chrystusa. Dostrzegali to jego parafianie, którzy już za jego życia, mówili o jego świętości, czystości i miłosierdziu. W wielu częściach świata styczeń jest jednym z najciemniejszych i najzimniejszych miesięcy w roku. Jednak wraz ze zbliżającą się wiosną dni stopniowo stają się dłuższe i cieplejsze. To naturalne zjawisko jest dobrą metaforą naszego życia duchowego. Zamiast trzymać się migoczących, sztucznych świateł lub poddawać się ciemności, zdecydujmy się w tym nowym roku żyć bez skrępowania w świetle Chrystusa, oczekując dnia, kiedy zobaczymy Go twarzą w twarz. B

„Bliskość śmierci nadała posłudze ks. McGivneya poczucie pewnej pilności, wypełniając jego kapłańską posługę światłem i miłością Chrystusa”.


Wyzwanie Najwyższego Kapelana Comiesięczna refleksja i praktyczne wyzwanie Najwyższego Kapelana abpa Williama E. Loriego: Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. (Ewangelia z dnia 6 stycznia, Mt 2, 10-11)

OD GÓRY: Zdjęcie dzięki uprzejmości opactwa św. Bernarda na Górze – Zdjęcie: Matthew Barrick – CNS photo/Vincenzo Pinto, Reuters

To zupełnie niesamowita scena: mędrcy z odległych krajów, nawet nie wyznania mojżeszowego, podróżują, by oddać cześć nowonarodzonemu królowi. Ich dary potwierdzają królowanie dziecka i zapowiadają ofiarę, której dokona. Są także znakiem tego, jakim darem nowonarodzony król jest dla całego świata. My także musimy uznawać każde dziecko stworzone na obraz Boga za dar dla świata. Obyśmy zaangażowali się z nową energią w ochronę i poszanowanie życia oraz godności każdej ludzkiej osoby.

Katolik miesiąca Błogosławiony Cyprian Michał Iwene Tansi (1903-1964) KSIĄDZ TANSI nie uznawał półśrodków.

„Jeśli w ogóle chcesz być chrześcijaninem, równie dobrze możesz po prostu żyć wyłącznie dla Boga” – mawiał. On sam właśnie tak żył – najpierw w zgiełku parafialnego kościoła, a później w ciszy krużganków klasztoru. Iwene Tansi urodził się w 1903 roku w rolniczym plemieniu Igbo w pobliżu Aguleri w południowej Nigerii. Jego rodzice, choć nie byli chrześcijanami, posłali go do katolickiej szkoły, gdzie w 1913 roku został ochrzczony jako Michael. Pomimo sprzeciwu rodziny, w wieku 22 lat wstąpił do seminarium i w 1937 roku przyjął święcenia kapłańskie w diecezji Onitsha. Posługując jako proboszcz, ks. Tansi nieustannie się przemieszczał. Na piechotę lub rowerem niósł Chrystusa do odległych wiosek. Znany z żarliwego głoszenia Słowa, głębokiego szacunku do Eucharystii oraz delikatności i poczucia humoru, otaczał duszpasterską troską wielu młodych ludzi przygotowujących się do małżeństwa lub rozeznających

Kalendarz liturgiczny

Wyzwanie: Wzywam Was do podjęcia konkretnego, wymiernego działania na rzecz wsparcia ochrony życia w swojej społeczności poprzez pomoc finansową lub materialną dla poradni dla kobiet w ciąży, modląc się przed klinikami aborcyjnymi lub włączając się we wspólnotę pro-life w swojej parafii. Wzywam Was także do odmawiania wspólnie z Braćmi Rycerzami Nowenny w Intencji Życia z modelu Wiara przez Uczynki lub – jeśli to możliwe – do udziału w Marszu dla Życia.

1 sty. Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi 2 sty. Św. Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu 6 sty. Uroczystość Objawienia Pańskiego 10 sty. Święto Chrztu Pańskiego 19 sty. Św. Józefa Sebastiana Pelczara 21 sty. Św. Agnieszki 25 sty. Święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła 26 sty. Św. Tymoteusza i Tytusa 28 sty. Św. Tomasza z Akwinu

powołanie do życia duchownego. Jednym z chłopców zainspirowanych ks. Tansim był obecny kard. Francis Arinze, który mówił: „Najbardziej przekonujące było jego osobiste świadectwo”. Ksiądz Tansi, człowiek głębokiej modlitwy, czuł pragnienie pogłębionej kontemplacji. W 1950 roku przybył do Anglii, gdzie wstąpił do trapistów w opactwie św. Bernarda na Górze i przyjął imię Cyprian. Przemiana księdza w zakonnika i sama zmiana klimatu były dla niego trudne, ale jego zaufanie Bożej woli pozostało niewzruszone. Pewnym nowożeńcom powiedział kiedyś: „Wszystkie Jego plany są dla dobra swoich dzieci”. Ojciec Cyprian zmarł 20 stycznia 1964 roku w wieku 61 lat. Został beatyfikowany przez św. Jana Pawła II w 1998 roku w Onitsha – jest pierwszym współczesnym księdzem z Afryki, który został ogłoszony błogosławionym. B

Intencje Modlitewne Ojca Świętego

Aby Pan dał nam łaskę, byśmy żyli w pełnym braterstwie z braćmi i siostrami z innych religii, modląc się za siebie wzajemnie, z otwartością na wszystkich. S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

7


WIADOMOŚCI RYCERZY KOLUMBA

PRZYWÓDCY RYCERZY KOLUMBA

z jurysdykcji z całego świata zebrali się w dniach 19-21 listopada na wirtualnym Spotkaniu Półrocznym Delegatów Stanowych. Kilka tygodni po beatyfikacji ks. Michaela J. McGivneya, Delegaci Stanowi usłyszeli zachętę, by spojrzeć na założyciela Zakonu jako na inspirację do służby rodzinom, radom, parafiom i społecznościom w tych trudnych czasach. „Wierzę, że beatyfikacja ks. McGivneya w tym roku jest znakiem od Opatrzności danym nam właśnie w tym czasie dla dobra Kościoła i społeczeństwa” – powiedział w swoim wystąpieniu 19 listopada Najwyższy Rycerz Carl Anderson. W obliczu wyzwań związanych z pandemią koronawirusa, skandalami seksualnymi z udziałem duchownych czy laicyzacją Rycerze muszą naśladować braterskie miłosierdzie i misyjny zapał ks. McGivneya – powiedział Anderson. Najwyższy Kapelan abp William Lori również podjął temat podążania śladami założyciela Zakonu. „Błogosławiony ks. Michael McGivney wzywa Ciebie i mnie, w autentycznych okolicznościach naszego życia, abyśmy ucieleśniali, realizowali i żyli Zasadami Miłosierdzia, Jedności i Braterstwa” – powiedział. „Nasze Zasady nie są abstrakcyjne, ale uosabiał je nasz założyciel, a przez to muszą być one uosabiane w nas samych i w naszych Braciach Rycerzach”. W czasie spotkania podkreślano uniwersalną wizję ks. McGivneya i jego wezwanie do poszerzania charytatywnego zasięgu Zakonu. Mówcy poruszyli także temat współpracy między przywódcami bratnimi na rzecz rozwoju członkowskiego. Delegaci Stanowi obejrzeli nowy film dokumentalny pt. Świadek dla świata. Globalny wpływ błogosławionego 8

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

Michaela McGivneya. Warsztaty dotyczyły m.in. doskonalenia przebiegu spotkań rady, wspierania proboszczów i korzystania z narzędzi cyfrowych pomagających angażować Rycerzy w programy z modelu Wiara przez Uczynki. W przemówieniu kończącym spotkanie, wygłoszonym 21 listopada, Najwyższy Rycerz Anderson ponownie wezwał Rycerzy do poznawania życia założyciela poprzez zapoznanie się z jego biografią pt. Duszpasterz oraz najnowszymi filmami dokumentalnymi o jego życiu i posłudze. Wezwał Rycerzy do pogłębienia relacji z założycielem Zakonu dzięki Nowennie i Litanii. „Dar beatyfikacji ks. McGivneya wiąże się również z wielką odpowiedzialnością. Jesteśmy odpowiedzialni za to, by być wiernymi i skutecznymi szafarzami jego dziedzictwa” – mówił Najwyższy Rycerz Anderson. „Nie możemy pozbawić żadnego bliźniego naszego miłosierdzia. I nie możemy pozbawić żadnego katolika szansy członkostwa w szeregach Rycerzy Kolumba bł. ks. Michaela McGivneya”. B

Seminarium w Baltimore rozpoczyna „Cykl o ks. McGivneyu” SEMINARIUM Najświętszej Maryi

Panny w Baltimore rozpoczęło cykl wykładów o kapłaństwie upamiętniający niedawną beatyfikację swojego absolwenta, bł. ks. Michaela McGivneya. „Cykl o ks. McGivneyu” rozpoczął się 12 listopada przeprowadzoną przez Internet dyskusją o błogosławionym kapłanie i o czasach, w których posługiwał. Wzięli w niej udział: Najwyższy Rycerz Carl Anderson, Najwyższy Kapelan abp William Lori oraz ks. Phillip Brown, sulpicjanin i rektor seminarium. Cykl będzie się skupiać na kluczowych kompetencjach i cechach skutecznego duszpasterstwa w XXI wieku, biorąc za wzór bł. ks. Michaela McGivneya. Choć ukończył on seminarium w 1877 roku, jego duszpasterski przykład „prostej, oddanej, ofiarnej służby” jest ponadczasowy – mówił Najwyższy Rycerz Anderson. W bieżącym roku akademickim są planowane kolejne dwie debaty zatytułowane „Praktyczny katolicyzm” oraz „Święci pośród nas – odważni chrześcijanie i nieugięci uczniowie”. Więcej informacji na stronie: www.stmarys.edu. B

Popiersie z brązu w Seminarium Najświętszej Maryi Panny w Baltimore upamiętnia bł. ks. Michaela McGivneya, który studiował tam w latach 1873-1877.

POWYŻEJ: Zdjęcie: Mike Ross – NA DOLE PO PRAWEJ: Archiwum Multimedialne Rycerzy Kolumba

Spotkanie Półroczne podkreśla znaczenie beatyfikacji założyciela Zakonu


Zakon świętuje Miesiąc Rdzennych Amerykanów

Rycerz rady 3473 Cuyuna w Deerwood (Minnesota) pomaga dziewczynce podczas akcji Kurtki dla Dzieci w Minisinaakwaang Leadership Academy, która kształci przede wszystkim członków plemienia Odżibwejów.

U GÓRY PO LEWEJ: Zdjęcie: David Ellis – U GÓRY PO PRAWEJ: Zdjęcie: Mike Ross – NA DOLE PO PRAWEJ: Zdjęcie dzięki uprzejmości Johna i Marii Castillo

RADY W USA włączyły się w listopa-

dowe obchody Miesiąca Rdzennych Amerykanów poprzez podjęcie inicjatyw pomocowych na rzecz społeczności Indian. Najwyższy Dyrektor Patrick Mason, członek plemienia Osagów, podkreśla, że skala ubóstwa w wielu rezerwatach jest wysoka, a pandemia COVID-19, która szczególnie mocno dotknęła rdzenne społeczności, tylko ją powiększyła. „Wiele osób nie ma kurtek, ich rodzinom brakuje żywności, a niektórzy nie mają nawet dostępu do świeżej wody” – zauważa Mason. „Ludziom ciężko jest sobie wyobrazić, z jakimi warunkami muszą sobie radzić niektóre plemiona”. Dodaje, że ważne jest wykraczanie poza pomoc materialną, aby budować konkretne relacje oparte na braterstwie i jedności. „Poświęć czas na poznanie swoich braci i współpracuj z nimi, niosąc nadzieję wielu rdzennym Amerykanom, którzy czują się opuszczeni” – mówi. „Poświęć czas także po to, by docenić piękno ich kultury i ich głęboką katolicką wiarę”. B

Rycerze przynoszą dobro i radość PANDEMIA sprawiła, że niektóre świą-

teczne tradycje stały się bardziej wymagające, a niektóre inicjatywy – m.in. Kurtki dla Dzieci i Żywność dla Rodzin – jeszcze bardziej potrzebne. Już dziewiąty rok z rzędu Rycerze z Connecticut zorganizowali akcję Kurtki dla Dzieci. 27 listopada, dzień po Święcie Dziękczynienia, wręczyli potrzebującym w całym Connecticut 2400 zimowych ubrań. Tego samego dnia rady z Dystryktu Kolumbii i Idaho przeprowadziły podobną akcję, pomagając setkom rodzin. Inną tradycją związaną ze Świętem Dziękczynienia w New Haven jest organizowany od sześciu lat przez miejscową parafię „Dzień Radości” – finansowo i organizacyjnie wspierany przez Radę Najwyższą. 21 listopada potrzebujące rodziny zebrały się przed siedzibą Rycerzy Kolumba, gdzie otrzymały świąteczne kosze z jedzeniem oraz kurtki i buty dla dzieci. Odpowiadając na rosnący deficyt żywności w macierzystym stanie, Rada Najwyższa przed Świętem Dziękczynienia przekazała darowiznę w wysokości 25 tysięcy dolarów stanowemu Bankowi Żywności. „Darowizna przyszła w idealnym momencie” – mówi Daniel Gomez, dyrektor Banku Żywności. „Dzięki niej

Wolontariusze sortują i przenoszą żywność przed siedzibą główną Rycerzy Kolumba w New Haven 21 listopada.

w zbliżającym się trudnym czasie jedzenie trafi na stoły w pobliskich domach”. Od chwili rozpoczęcia inicjatywy „Nie opuszczaj bliźniego w potrzebie” w kwietniu 2020 roku Rada Najwyższa przekazała bankom żywności ponad 1,5 miliona dolarów. Rady lokalne przekazały na ten cel ponad 700 tysięcy dolarów i ponad 330 ton żywności. „W chwili kiedy nasz naród mierzy się z kryzysem ekonomicznym spowodowanym przez pandemię, Rycerze Kolumba pozostają wierni swojemu zobowiązaniu do niesienia pomocy najbardziej potrzebującym członkom społeczeństwa” – podsumowuje Najwyższy Rycerz Carl Anderson. B

„Zwykli Bohaterowie” z nagrodą Emmy JEDEN Z ODCINKÓW

drugiego sezonu naszej dokumentalnej serii pt. „Zwykli bohaterowie” został 22 listopada nagrodzony na 62. gali Chicago/Midwest Emmy Award. Reportaż pt. „Nie ma większej miłości”, opowiadający historię Kendricka Castillo, został wyróżniony w kategorii „Najlepszy odcinek magazynu lub programu”.

Kendrick zginął w maju 2019 roku, broniąc swoich kolegów z klasy przed napastnikiem w czasie strzelaniny w szkole w Kolorado. W czasie 137. Najwyższej Konwencji w Minneapolis został pośmiertnie przyjęty do Rycerzy Kolumba (których członkiem jest także jego ojciec John) i otrzymał Nagrodę Caritas. „Nie ma większej miłości” oraz inne odcinki z serii „Zwykli bohaterowie” znajdziesz na: kofc.org/heroes. B S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

9


„Silni razem“ Rozmowa z Jeanne Mancini, przewodniczącą Marszu dla Życia, na temat jedności i rozwoju ruchu pro-life oraz o wyzwaniach, jakie przed nim stoją

10

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1


P

o miesiącach społecznych i politycznych niepokojów pośród trwającej globalnej pandemii, 29 stycznia w Waszyngtonie, D.C., odbędzie się 48. doroczny Marsz dla Życia. Hasło tegorocznego Marszu – „Silni razem. Życie łączy” – odwołuje się do jedności i nadziei. Podkreśla również fakt, że od dziesięcioleci Marsz dla Życia jest największą pokojową manifestacją na rzecz praw człowieka w Stanach Zjednoczonych. Jeanne Mancini, od 2012 roku przewodnicząca Fundacji Marsz dla Życia na rzecz Edukacji i Obrony, od wielu lat jest gorliwą obrończynią nienarodzonych dzieci oraz kobiet w ciąży, które potrzebują pomocy. W rozmowie z redakcją Columbii Jeanne Mancini opowiada o haśle tegorocznego marszu, o rosnącej sile ruchu pro-life oraz o społecznych i politycznych wyzwaniach nowego roku. COLUMBIA: Co oznacza hasło tegorocznego Marszu

dla Życia – „Silni Razem. Życie łączy”? JEANNE MANCINI: Każdego roku Marszu dla Życia obiera jako hasło pewne aktualne przesłanie. Ponieważ rok 2020 był naznaczony podziałem, niepokojem i strachem, jest wielka potrzeba, abyśmy się zjednoczyli i przypomnieli sobie o naszej wyjątkowej misji i o naszej sile opartej na prawdzie. Choć każdy z nas ofiarowuje swoje własne talenty ruchowi pro-life, zjednoczeni jesteśmy znacznie silniejsi. Każdy z nas ma do odegrania szczególnie istotną i niezastąpioną rolę w budowaniu kultury życia. Jak ujęła to św. Matka Teresa z Kalkuty, „Ty możesz robić to, czego ja nie potrafię. Ja mogę robić to, co się Tobie nie udaje. Wspólnie możemy dokonać czegoś zupełnie wspaniałego”. Od decyzji o adopcji aż po radosne przyjęcie obowiązków wynikających z ojcostwa i macierzyństwa, od indywidualnego poradnictwa do działania na rzecz zmiany prawa, od opieki prenatalnej po wsparcie poaborcyjne, od modlitwy za najsłabszych do głosowania za przepisami w ich obronie – każdy, kto podejmuje takie działania, jest niezwykle potrzebny. Nasze wyjątkowe umiejętności i talenty, zjednoczone dla wspólnej misji, sprawiają, że stajemy się silni.

U góry: Jeanne Mancini, przewodnicząca Fundacji Marsz dla Życia na rzecz Edukacji i Obrony, wita tłum uczestników podczas dorocznego wiecu w National Mall.

Zdjecie: Jeffrey Bruno

Uczennice z Oakcrest School, szkoły dla dziewcząt w północnej Wirginii, idą na czele 47. dorocznego Marszu dla Życia w Waszyngtonie, D.C., przed budynkiem Sądu Najwyższego USA 24 stycznia 2020 roku.

Skoro ochrona życia ludzkiego powinna łączyć, dlaczego aborcja staje się dziś przyczyną podziału? Sam akt aborcji i jego konsekwencje ze swojej natury prowadzą do podziałów. Aborcja oddziela matkę od dziecka. Rzeczywistość nie jest dziełem przypadku – aborcja ze swej natury jest aktem dzielącym i dezintegrującym. Nigdy nie jednoczy. Przemysł aborcyjny oszukał wiele kobiet, które uwierzyły, że ciąża jest chorobą, że macierzyństwo oznacza rezygnację z marzeń i że aborcja daje siłę. Aborcja oddziela kobiety od wsparcia i miłości, której potrzebują. Badania pokazują, że większość kobiet, które decydują się na aborcję, robi to z powodu braku pomocy ze strony partnera, braku wsparcia finansowego lub z innych, podobnych powodów. Zamiast zapewnić kobietom to, S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

11


Rycerze z rejonu Los Angeles z rodzinami i przyjaciółmi uczestniczą w 6. dorocznym marszu pro-life – OneLife LA – który odbył się w styczniu 2020 roku. 22 STYCZNIA obchodzimy 48. rocznicę niesławnego wyroku Sądu Najwyższego USA w sprawie Roe przeciwko Wade, w wyniku którego aborcja została zalegalizowana w całym kraju. Oto 5 sposobów, dzięki którym możesz upamiętnić tę rocznicę i wraz z innymi stanąć w obronie życia w pokojowym proteście. Przyjdź na marsz. Oprócz Marszu dla Życia w Waszyngtonie, D.C., także w wielu innych miejscowościach w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie planowane są mniejsze marsze. Wejdź na marchforlife.org i otwórz zakładkę „lokalne marsze”, aby dowiedzieć się więcej. Jeśli planujesz udział, sprawdź dokładnie informacje organizatorów na temat bezpieczeństwa i obostrzeń związanych z podróżowaniem, a także inne ważne informacje. Maszeruj wirtualnie. Do Marszu dla Życia w Waszyngtonie, D.C., oraz wielu lokalnych wydarzeń pro-life dodano opcje uczestnictwa przez Internet. Wejdź na marchforlife.org lub na stronę lokalnego wydarzenia, aby dowiedzieć się o programie dostępnym online. „Marsz” samochodowy. Zorganizuj przejazd samochodów przez miasto i nagłaśniaj tematykę obrony życia. Poproś uczestników o ozdobienie pojazdów znakami lub flagami pro-life i zaproś osoby mieszkające na trasie przejazdu, by przyłączyli się z własnymi transparentami. Modlitwa w intencji życia. Przyłącz się do katolików z całego kraju uczestniczących w Nowennie w Intencji Życia w dniach 21-29 stycznia. Zapisz się na stronie 9daysforlife.com, aby otrzymywać codziennie wiadomość z przypomnieniem o modlitwie. Oglądaj transmisję Nocnego Czuwania w Intencji Życia (28-29 stycznia), w czasie którego odmówimy różaniec, będziemy adorować Najświętszy Sakrament i będziemy uczestniczyć w mszy świętej. Plan transmisji na nationalshrine.org. Zamów rycerskie gadżety pro-life. Funkcjonariusze rad mogą zamawiać bezpłatne transparenty pro-life poprzez stronę Rycerzy. Odzież, maseczki, banery, flagi samochodowe i wiele innych przedmiotów można zamówić na knightsgear.com B 12

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

czego potrzebują, aby mogły się rozwijać jako matki, branża aborcyjna żeruje na ich strachu i niepewności, a nawet aktywnie rozpowszechnia dezinformację na temat organizacji pro-life, które z wielką radością chcą zaproponować pomoc. Aborcja oddziela również mężczyznę od ojcostwa. Niektórzy działacze proaborcyjni próbują wyłączyć mężczyzn z dyskusji o aborcji, promując narrację: „moje ciało, mój wybór”. Jednak bycie głosem nienarodzonych dzieci, które same głosu nie mają, jest ważne dla nas wszystkich. W wielu przypadkach aborcja pozwala mężczyznom uchylać się od odpowiedzialności, a także od obowiązku opieki nad matką i dzieckiem. Aborcja dzieli również rodzeństwo, sprawiając, że niektóre dzieci nigdy nie poznają swoich sióstr lub braci. Oddziela dziadka od wnuka i babcię od wnuczki. Przemysł aborcyjny bezdusznie przymyka oko na zatrważającą utratę całych pokoleń, którą sam spowodował. Oddziela nas nawet od prawdy o realiach, zaprzeczając naukowemu faktowi, że życie ludzkie zaczyna się w momencie zapłodnienia. Jedność, która występuje w tegorocznym haśle, jest również założycielską zasadą Rycerzy Kolumba. Jaką rolę według Ciebie odgrywają dziś Rycerze, indywidualnie i jako organizacja, w ruchu pro-life? Rycerze od samego początku byli siłą napędową Marszu dla Życia i pod wieloma względami nadal stanowią jego najważniejszą część. Od pomocy operacyjnej (każdego roku ponad 100 Rycerzy pełni rolę porządkowych w czasie marszu) aż po organizowanie uczestnictwa parafian i członków lokalnych społeczności – należy docenić znaczenie tej współpracy. Ponieważ Rycerzom przyświeca duchowa i charytatywna misja niesienia pomocy słabszym i bezbronnym, która wywodzi się z głębokiej troski ich założyciela o wdowy i sieroty, ochrona nienarodzonych i niesienie pomocy potrzebującym jej kobietom, jest ich naturalnym pragnieniem. Również duża aktywność Rycerzy Kolumba na terenie całych Stanów Zjednoczonych przyczynia się każdego roku do licznego uczestnictwa w Marszu, w tym tysięcy młodych osób. Krótko mówiąc, nie sądzę, aby dziś Marsz był takim

Zdjęcie: Zaki Mustafa

Zaangażowanie na 5 sposobów


doświadczeniem i wydarzeniem na tak wielką skalę bez pomocy Rycerzy Kolumba. W zeszłym roku wiele mówiło się o publicznych protestach. Jak skomentujesz fakt, że Marsz dla Życia jest największą pokojową manifestacją na rzecz praw człowieka w Stanach Zjednoczonych? To będzie 48. doroczny Marsz dla Życia. Każdego roku maszerowaliśmy, protestując przeciwko naruszeniu praw człowieka, jakim jest aborcja i każda z tych manifestacji miała pokojowy charakter. Maszerowaliśmy w trakcie burz śnieżnych, przy ujemnych temperaturach, w czasie zawieszenia działalności administracji federalnej, po atakach terrorystycznych i w tym roku znów będziemy maszerować. Podstawową zasadą ruchu pro-life jest poszanowanie wrodzonej godności osoby ludzkiej. Dla każdego uczestnika Marszu dla Życia to jest oczywiste. Uczestnicy to w większości ludzie młodzi, którzy wręcz zarażają radością, walcząc o ochronę osób najbardziej bezbronnych – nienarodzonych dzieci. Maszerujemy, sprzeciwiając się przemocy, jaką przenosi się w samo łono matki. Maszerujemy po to, by świadczyć o miłości i o pięknym cudzie, jakim jest życie.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Campaign Life Coalition

W jaki sposób pandemia COVID-19 może wpłynąć na tegoroczny marsz? W jaki sposób ludzie mogą się zjednoczyć w obronie życia, jeśli nie mogą uczestniczyć w Marszu osobiście? Biorąc pod uwagę sytuację pandemiczną, podejmiemy niezbędne środki ostrożności w celu ochrony uczestników i będziemy od nich wymagać, by się do nich stosowali. Będziemy też bardziej obecni w Internecie, aby nasi przyjaciele mogli uczestniczyć w Marszu, nie opuszczając swoich domów. Szczegółowe i aktualne informacje znajdziecie na naszej stronie marchforlife.org. Czy dostrzegasz jakieś oznaki nadziei na przemianę serc i umysłów na skutek działań ruchu pro-life? Jest tak wiele wręcz namacalnych znaków nadziei! Wskaźnik aborcji oraz liczba tych zabiegów osiągają historyczne minimum – to najniższe liczby od czasu wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade. Badania opinii publicznej niezmiennie

Wirtualny Marsz dla Życia w Kanadzie ORGANIZATORZY kanadyjskiego Marszu dla Życia liczą, że uczestnicy

będą mogli spotkać się na żywo 13 maja 2021 roku w Ottawie w prowincji Ontario, ale są przygotowani na wypadek, gdyby koronawirus pokrzyżował te plany. Wiosną zeszłego roku, w dniach 10-15 maja, dziesiątki tysięcy osób, m.in. Rycerze Kolumba z rodzinami, wzięły udział w pierwszym w historii Wirtualnym Narodowym Marszu dla Życia, na który złożyło się kilka dni inspirujących wydarzeń. Narodowy Marsz dla Życia jest organizowany corocznie od 1998 roku przez Campaign Life Coalition (Koalicję na Rzecz Kampanii dla Życia, CLC – przyp. tłum.), największą polityczną organizację pro-life w Kanadzie, przy wsparciu Rady Stanowej Ontario. Ubiegłoroczny marsz zaplanowany został na 14 maja, ale obostrzenia związane z pandemią spowodowały zmianę planów. Zorganizowano niemal tygodniową transmisję wydarzeń – projekcji filmów o tematyce pro-life, czuwań modlitewnych i mszy św. w intencji wielkiego orędownika obrony życia śp. o. Alphonse’a de Valka CSB, który zmarł w kwietniu 2020 roku. 14 maja, w rocznicę uchwalenia ustawy z 1969 roku, która doprowadziła do aborcji na życzenie, abp Terrence Prendergast, Metropolita Ottawy, sprawował mszę św. w intencji obrony życia w bazylice katedralnej pw. Najświętszej Maryi Panny. Liturgia była transmitowana na żywo. Po zakończeniu mszy św. uczestnicy mogli obejrzeć program pt. „Nie lękajcie się”, w którym wypowiadali się przywódcy kanadyjskiego ruchu pro-life, m.in. przewodniczący CLC Jeff Gunnarson, Rycerz rady 2184 w Cambridge, w prowincji Ontario. Później nastąpił Wirtualny Wiec i Marsz, w czasie których zabrali głos inni przywódcy – duchowni i świeccy, m.in. Najwyższy Kustosz Graydon Nicholas oraz Delegat Stanowy Ontario David Peters. W ostatnim dniu Wirtualnego Marszu dla Życia odbył się webinar o tematyce pro-life, który zastąpił tradycyjną konferencję dla młodzieży. Wiceprzewodniczący CLC, Matt Wojciechowski – od niedawna Rycerz Kolumba – powiedział: „Mamy nadzieję i modlimy się, żeby tysiące osób, które wzięły udział w tych wydarzeniach, miały odwagę przyjąć to, czego się dowiedziały i były świadkami pro-life w swoich szkołach, kościołach i społecznościach”. B

Wiceprzewodniczący Campaign Life Coalition, Matt Wojciechowski oraz Josie Luetke, koordynatorka ds. młodzieży, prowadzili Wirtualny Wiec i Marsz dla Życia w maju 2020 roku. S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

13


Jakie działania może podejmować ruch pro-life, mając na uwadze to, że nadchodzący czas nie będzie sprzyjał wprowadzaniu ustaw, których celem będzie ochrona życia? Jak kontynuować walkę o ochronę życia, która w ostatnich latach nabrała dużego rozpędu? Niezwykle istotne jest to, by pozostać zaangażowanym i skutecznie komunikować się w kwestiach ochrony życia ze sprawującymi władzę. Amerykanie popierający ten postulat mogą działać np. poprzez Akcję Marsz dla Życia – nasza rozbudowana sieć działaczy pomaga w nawiązaniu kontaktu z przedstawicielami władzy w najważniejszych sprawach politycznych. Na stronie marchforlifeaction.org można się zarejestrować. Trzeba wspierać takie grupy jak Marsz dla Życia, które zdecydowanie opowiadają się za rozwiązaniami pro-life na wszystkich szczeblach administracji rządowej. Dokształcaj się, startuj w lokalnych wyborach, pisz opiniotwórcze teksty – potrzeb jest wiele i pracy wystarczy dla wszystkich Na koniec, pamiętajmy, proszę, że najskuteczniejszymi sposobami budowania kultury życia w niesprzyjającym środowisku są duchowe praktyki modlitwy i postu. B 14

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

Rdzenni Amerykanie deklarują, że życie jest święte

Działaczka Life is Sacred, organizacji pro-life rdzennych Amerykanów, uczestniczy w Marszu dla Życia w Waszyngtonie, D.C., w 2020 roku.

PO TYM JAK 200 członków organizacji Life is Sacred (dosł. Życie Jest

Święte – przyp. tłum.) wzięło udział w Marszu dla Życia w 2020 roku w Waszyngtonie, D.C., Rycerze Kolumba przez cały ubiegły rok pogłębiali współpracę z tą organizacją pro-life prowadzoną przez rdzennych Amerykanów. „Rdzenni Amerykanie są naszymi braćmi i siostrami w Chrystusie, choć na ogół społeczeństwo o nich zapomina” – powiedział członkom organizacji po zakończeniu Marszu Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson. „Dziś maszerujemy wspólnie jako ludzie wierzący, stając w obronie praw każdego życia ludzkiego”. Gdy kryzys COVID-19 został ogłoszony globalną pandemią, rady w Arizonie, Nowym Meksyku, Południowej Dakocie i na Hawajach pomogły organizacji Life is Sacred zebrać fundusze, zakupić zaopatrzenie i dostarczyć ponad 37 tysięcy paczek z żywnością do rdzennych Amerykanów zamieszkujących kilkanaście rezerwatów i społeczności. Rada Najwyższa przekazała ponad 40 tysięcy dolarów na rzecz tych inicjatyw. „Wśród rdzennych mieszkańców Ameryki powszechnie uznaje się, że między przynależnością do gatunku ludzkiego a byciem osobą nie przebiega żadna arbitralnie uznawana granica, taka jak narodziny” – wyjaśnia Najwyższy Dyrektor Patrick Mason, członek plemienia Osagów i jeden z założycieli Life is Sacred. „Każde życie jest święte w każdej chwili i na każdym etapie ludzkiego rozwoju – od poczęcia do naturalnej śmierci”. Mason – prawnik i asystent Najwyższego Sekretarza – podkreśla również, że Sąd Najwyższy plemienia Nawahów potwierdził uznanie świętości ludzkiego życia wyrokiem z roku 2010. Sąd stwierdził, że „dziecko, nawet to nienarodzone, ma w kulturze Nawahów swoje miejsce, które najlepiej można określić jako święte albo uświęcone”. B

Zdjęcie: Spirit Juice Studios

pokazują, że większość Amerykanów uważa aborcję za zło moralne. I w kontrze do wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade dopuszczającego aborcję na żądanie, doroczny sondaż przeprowadzony przez Marist Poll na zlecenie Rycerzy Kolumba pokazuje, że 75% Amerykanów ograniczyłoby możliwość przeprowadzenia aborcji do – co najwyżej – pierwszego trymestru. Zmniejsza się liczba klinik aborcyjnych, a powstają nowe ośrodki dla kobiet w ciąży. Polecam lekturę wspaniałego raportu na temat tych ośrodków opublikowanego niedawno przez Instytut im. Charlotte Lozier, zatytułowanego „Dziedzictwo życia i miłości. Poradnie dla kobiet w ciąży wytrzymują próbę czasu”. Lecz pomimo znaków nadziei, fakty są takie, że rocznie przeprowadza się ponad 800 tysięcy aborcji i że każda aborcja pozbawia życia jednego człowieka i rani drugiego. Rzeczywistość stawia przed nami zadanie niemal onieśmielająco trudne. Budowanie kultury życia zależy właśnie od nas.


NADZIEJA PO STRACIE

Kościół i bliscy mogą wspierać pogrążonych w żałobie rodziców po poronieniu, urodzeniu martwego dziecka lub śmierci niemowlęcia Laura i Franco Fanucci

Autorzy tekstu spędzają ostatnie chwile ze swoją nowo narodzoną córką Abby w 2016 roku. Abby i jej bliźniaczka Maggie urodziły się w 24. tygodniu i zmarły 2 dni później.

Zdjęcie: Jennifer Liv Photography/Now I Lay Me Down to Sleep

„I

le masz dzieci?”. To najprostsze pytanie jest wciąż najtrudniejsze. Powinniśmy odpowiedzieć prosto czy uczciwie? Osiem lat temu poroniliśmy. Pięć lat temu nasze bliźniaczki zmarły kilka dni po narodzinach. Chociaż dzisiaj nasz dom jest pełen dzieci, ich nieobecność zmieniła naszą rodzinę. Często mówimy, że „wychowujemy pięciu chłopców” lub „mamy w domu pięcioro dzieci”. Oba zdania są prawdziwe, ale niekompletne. Prawda jest taka, że mamy ośmioro dzieci, ale troje z nich już odeszło. Poronienie, urodzenie martwego dziecka czy śmierć niemowlęcia są częstsze niż moglibyśmy przypuszczać. Aż 1/4 ciąż kończy się poronieniem przed 20. tygodniem. Liczba porodów martwego dziecka (czyli śmierci dziecka przed narodzeniem, ale po 20 tygodniach ciąży) i śmiertelność niemowląt różnią się w zależności od kraju, ale w samych Stanach Zjednoczonych każdego roku rodzi się około 24 tysiące martwych dzieci. Podobna ich liczba umiera w okresie niemowlęcym.

Możliwe, że znasz kogoś, kto poniósł tę wielką stratę, a może sam opłakiwałeś własne dziecko. W jaki sposób jako Kościół możemy wspierać pogrążonych w smutku rodziców? DUCHOWE POCIESZENIE

Kościół katolicki szanuje życie każdego dziecka od chwili poczęcia i płacze z tymi, którzy je opłakują. Pismo św. mówi nam: „Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących. Stworzył bowiem wszystko po to, aby było” (Mdr 1,13-14). Jednakże Bóg czasami dopuszcza cierpienie, jednocześnie przysięgając, że przy końcu czasów „raz na zawsze zniszczy śmierć” (Iz 25,8). Tajemnica Bożej woli pozwalającej na cierpienie i śmierć – zwłaszcza jeżeli chodzi o dzieci – jest często trudna do zrozumienia i zaakceptowania. Ale rodzice mogą znaleźć pocieszenie w Bożej obietnicy życia wiecznego. W Katechizmie czytamy: „Istotnie, wielkie miłosierdzie Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

15


zostali zbawieni, i miłość Jezusa do dzieci, która kazała Mu powiedzieć: »Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im«, pozwalają nam mieć nadzieję, że istnieje jakaś droga zbawienia dla dzieci zmarłych bez chrztu” (KKK 1261). Kościół błogosławi rodziców, którzy stracili dziecko i dokonuje pochówku zmarłych niemowląt, niezależnie od tego, czy zostały ochrzczone, czy umarły przed chrztem świętym. Niestety wielu rodziców nadal czuje się opuszczonych i zagubionych po utracie dziecka. Znalezienie wsparcia jest kluczowe w stanie żałoby, również wtedy, gdy słabnie poczucie fizycznej straty. Pocieszenie duchowe można znaleźć w Piśmie św., sakramentach i życiorysach świętych, którzy opłakiwali śmierć własnych dzieci, m.in. św. Marii Zelii i Louisa Martina, św. Joanny Beretty Molli czy św. Paulina z Noli. Różnego rodzaju grupy wsparcia zapewniają parom ciągłą pomoc, zwłaszcza w zakresie budowania relacji w związku po takiej stracie. Rodziny często znajdują sposoby, aby uhonorować życie swojego dziecka – na przykład wybierając dla niego imię i wspominając je w rocznice i święta. Niektórzy rodzice opisują poczucie bliskiej obecności swoich dzieci podczas mszy św., w czasie której niebo i ziemia łączą się ze sobą w komunii świętych, radując się Eucharystią. Każda parafia może zaoferować praktyczne i duszpasterskie wsparcie dla par i rodzin – jest to element niesienia przez Kościół świadectwa pro-life. Może ono przyjąć formę modlitwy za pogrążonych w żałobie rodziców podczas modlitwy wiernych czy wspomnienia ich dzieci w Dzień Zaduszny. Parafie mogą również udzielać informacji pogrążonym w żałobie rodzicom (m.in. o cmentarzach, fachowym poradnictwie czy dostępnej pomocy finansowej na pokrycie kosztów pogrzebu) lub organizować coroczną specjalną mszę św. w intencji zmarłych dzieci – tych, które odeszły niedawno i tych, które umarły wiele lat temu. Taka liturgia może mieć szczególne znaczenie dla tych rodziców, którzy nie mogli pochować swoich dzieci. KLUCZE DO WSPÓŁCZUCIA

Bliscy, chcąc uspokoić stroskanych rodziców, mówią często, że „Bóg ma plan” albo że „mogą spróbować ponownie”. Jednak w obliczu druzgocącego smutku takie dobroduszne pocieszenie nie wystarcza. Lepiej będzie, jeżeli przyjaciele i krewni zaoferują konkretne wsparcie – np. przyniesienie posiłku lub pomoc w pracach domowych – oraz stałą modlitwę i pamięć o dziecku w rocznicę jego śmierci. Często to właśnie najprostsze deklaracje troski najwięcej znaczą: „Kocham Cię. Jestem przy Tobie. Nie zapomnimy o Tobie i Twoim dziecku”. Towarzyszenie rodzicom w żałobie i słuchanie ich historii jest potężnym aktem współczucia, który niesie pocieszenie bez próby łagodzenia bólu lub umniejszania wagi tej straty. Wiele par ponownie zachodzi w ciążę. Ale po takiej stracie mogą odczuwać niepokój, ponieważ zarówno matka, jak i ojciec mierzą się wtedy ze swoimi największymi obawami. Duchowe wyzwania związane z ciążą i rodzicielstwem po stracie dziecka są prawdziwe. Takie pary potrzebują pełnej współczucia opieki ze strony bliskich i pracowników służby zdrowia. 16

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

Nie wszystkim parom udaje się począć ponownie. Mogą stanąć w obliczu ponownego poronienia, wtórnej niepłodności, rozeznać, że nie chcą ponownie zajść w ciążę lub też wybrać adopcję. Każda z tych sytuacji zasługuje na delikatne traktowanie i wsparcie modlitewne – dla Kościoła jest to okazja do dawania świadectwa chrześcijańskiej nadziei i posługi wobec potrzebujących. Chociaż po poronieniu i śmierci dziewczynek przyjęliśmy kolejne dzieci, żałoba pozostaje częścią historii naszej rodziny. Jako para odnaleźliśmy nowe powołanie zrodzone z żalu, lecz w naszych sercach nadal tkwi rana smutku. Jako para znaleźliśmy nowe, zrodzone z żalu, wezwania, ale nadal w naszych sercach obecna jest rana goryczy. Służba innym ludziom, którzy też doświadczyli straty,


Franco i Laura Fanucci ze swoimi synami przed domem w St. Michael (Minnesota).

Perspektywa matki Utrata dziecka przez poronienie była dla nas zupełnym szokiem. Czułam się bezradna, winna, zła na Boga i przytłoczona pytaniem: „dlaczego nam się to przytrafiło?”. Dopiero po śmierci naszego dziecka zaczęłam słuchać kolejnych historii naszych przyjaciół i krewnych, którzy również doświadczyli takiej straty. W żałobie pomagali mi bliscy, którzy byli gotowi towarzyszyć mi w bólu, a przy tym nie starali się sprawiać, bym go nie czuła. Katolicy, którzy uszanowali życie naszego dziecka, modlili się za nas i pamiętali o nim w rocznicę jego śmierci. Śmierć naszych bliźniaczek po powikłaniach ciąży i przedwczesnym porodzie była jeszcze trudniejsza. Trzymanie w rękach swojego umierającego dziecka jest naprawdę głęboką traumą. Ceniliśmy pomoc terapeuty i grup wsparcia, borykając się ze swoim żalem i próbując pomóc naszym żyjącym dzieciom poradzić sobie ze smutkiem. Utrata dziecka to niemały żal. Nie można go odrzucić z radosną nadzieją – „przecież możesz spróbować ponownie!”. Cierpienie fizyczne, psychiczne i duchowe jest realne i niszczące. Bóg był obecny w naszym bólu, ale droga do odzyskania nadziei i uzdrowienia była długa. – Laura Fanucci

Perspektywa ojca

Zdjęcie: David Ellis

nauczyła nas, że wspólnota chrześcijańska jest wezwana do wzrastania we współczuciu wobec pogrążonych w żałobie. Ilekroć w cierpieniu zbliżamy się do Chrystusa, możemy uczyć się, jak Bóg działa, aby wskrzesić nas ze śmierci do nowego życia. B LAURA I FRANCO FANUCCI mieszkają z pięcioma synami w St. Michael w Minnesocie. Laura jest wielokrotnie nagradzaną felietonistką Katolickiego Serwisu Informacyjnego, a Franco jest inżynierem i członkiem rady 13359 im. św. Józefa Rzemieślnika w Maple Grove. Są współautorami książki pt. „Grieving Together: A Couple’s Journey Through Miscarriage” (dosł. „Żałoba we dwoje. Podróż pary przez poronienie” – przyp. tłum.), wyd. Our Sunday Visitor, 2018.

Dla mnie jako męża i ojca poronienie było czymś druzgocącym. Zawsze chciałem opiekować się swoją rodziną i chronić ją, ale przez poronienie i śmierć niemowląt czułem się bezsilny. Nie odczuwałem tej straty w tak fizyczny sposób jak moja żona, ale i tak smutek był ogromny. Mogłem tylko być przy Laurze i przy dzieciach i opłakiwać z nimi naszą stratę. Nie zapomnę chwili, w której powiedziałem rodzicom, że poroniliśmy. Nie mówiłem im wcześniej, że Laura jest w ciąży, więc nie wiedzieli, że spodziewamy się dziecka, dopóki nie zadzwoniłem, żeby powiedzieć im o naszej stracie. Mądrzejszy o te doświadczenia obiecałam sobie, że już nigdy nie będę czekać, aby dzielić się radością oczekiwania na dziecko z tymi, których kocham. Śmierć naszych bliźniaczek przyniosła jeszcze silniejszy gniew, smutek, zaprzeczenie, strach i zwątpienie w najbardziej niespodziewanych chwilach. Modlitwa sprawiała mi trudność, ale pocieszała mnie wspólnota Kościoła, który okazał szacunek dla życia naszych dzieci. Zrozumiałem, że nasz smutek jest głęboki, bo głęboka była nasza miłość i że smutek nigdy nie będzie większy niż miłość. Trzymanie się tej nadziei pomogło mi przetrwać najtrudniejsze dni. – Franco Fanucci S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

17


Działamy na rzecz praw człowieka i obrony najsłabszych, bo prawo do życia nienarodzonych jest kluczową sprawą naszej epoki Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

Od Redaktora naczelnego: „Nasze święte wolności” to zbiór przemówień i esejów Najwyższego Rycerza na temat wzajemnego wpływu wiary i życia publicznego, który zostanie opublikowany pod koniec tego miesiąca. Poniższy tekst zawiera fragmenty książki związane z budowaniem kultury życia.

K

ażda epoka ma swoją wielką debatę, znamienną walkę o kluczowe prawa najbardziej zapomnianych czy bezbronnych jednostek w społeczeństwie. Ważną miarą przyzwoitości i dobroci każdego społeczeństwa jest jego szacunek dla życia i godności swoich członków. Już w przeszłości, podobnie jak dziś, osoby marginalizowane widziały, że ich życie jest cenione mniej niż życie innych ludzi. Społeczeństwa, które praktykowały składanie ofiar z ludzi lub niewolnictwo z pewnością dostarczają powszechnie znanych i rażących przykładów nadużyć względem prawa do życia i godności człowieka. W naszym społeczeństwie również dochodzi do bardzo realnych nadużyć, które dziś dokonują się zazwyczaj po cichu. Starszym i chorym oferuje się wspomagane samobójstwo, a życiem nienarodzonym można sobie dowolnie rozporządzać, przez co każdego roku rodzi się o milion osób mniej niż powinno. Prawa innych grup, m.in. ubogich, imigrantów, mniejszości i ludzi wierzących, również bywają nadużywane – albo przez rządy albo jednostki. Od drugiej połowy XX wieku do dnia dzisiejszego żadna kwestia nie była w Stanach Zjednoczonych ważniejsza niż aborcja. Z dwóch powodów. Po pierwsze, aborcja jest w USA główną przyczyną zgonów, pozostawiając choroby serca daleko w tyle na drugim miejscu. Po drugie, aborcja jest najważniejszym zagadnieniem naszych czasów, ponieważ przez nią neguje się – całkowicie – człowieczeństwo ogromnej liczby osób. Nienarodzonym odmawia się statusu bycia osobą, w wyniku 18

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

czego w samych Stanach Zjednoczonych doprowadzono do 50 milionów zgonów. USA to kraj, który wykazał się wielką wytrwałością, otwartością i zdolnością do walki o uciskanych i zmarginalizowanych. Na przykład wiara w sprawiedliwość była tu tak silna, że wojnę secesyjną toczono w dużej mierze o uwolnienie czarnoskórych mężczyzn i kobiety uważanych gdzieniegdzie za ludzi gorszego sortu. Sto lat później kraj przeszedł proces dalszego oczyszczania dzięki słusznie propagowanemu ruchowi na rzecz praw obywatelskich, który poczynił wielkie postępy w przezwyciężaniu prawnej segregacji ludności i szalejącego rasizmu. W ostatnich dziesięcioleciach otuchy dodawało nam uczestnictwo w niegasnącym amerykańskim dążeniu do sprawiedliwości w walce z aborcją, która podobnie jak dawna walka z niewolnictwem toczy się właśnie tam, gdzie złe prawo staje po stronie niesprawiedliwości. Pociesza nas również to, że jesteśmy częścią stale rosnącej większości, która widzi problem takim, jakim jest. I choć niektórzy eksperci oraz politycy chcą nam wmówić, że chodzi tu o „utrwalone prawo”, setki tysięcy ludzi uczestniczących każdego roku w Marszach dla

Zdjęcie dzięki uprzejmości OneLife LA

Wielka walka naszych czasów

Najwyższy Rycerz Carl Anderson z żoną Dorian, Matką Agnes Mary Donovan, przełożoną Zgromadzenia Sisters of Life i abpem José Gomezem, Metropolitą Los Angeles i Przewodniczącym Konferencji Episkopatu USA, podczas inauguracyjnego wydarzenia OneLife LA w styczniu 2015 r.


Życia dowodzą czegoś zgoła odmiennego. To, co narzucił Sąd Najwyższy, nie może być utrwalonym prawem, ponieważ prawo, które zaprzecza życiu i godności ludzkiej po prostu nie może być prawem trwałym. Biorąc pod uwagę skalę ofiar wynikającą z dehumanizacji osób nienarodzonych, jest to jeden z tych tematów, który niesie za sobą największy ładunek polityczny we wszystkich współczesnych debatach naszego kraju. Zaangażowanie Rycerzy Kolumba na rzecz wykluczonych wypływa z głębi charyzmatu Zakonu – od wdów i sierot irlandzkich imigrantów w XIX-wiecznej Nowej Anglii po prześladowanych za wiarę w Meksyku i na Bliskim Wschodzie i przez reżimy nazistowskie i komunistyczne. Nie powinno dziwić, że po takich doświadczeniach Rycerze Kolumba bardzo szybko zaczęli głośno bronić praw nienarodzonych. Gdy w naszym kraju prawo zaczęło dopuszczać aborcję, członkowie i przywódcy naszej organizacji pracowali nad przekonującą i żarliwą argumentacją, a także przeznaczyli znaczne środki finansowe, aby bronić nienarodzone dzieci przed zalegalizowaną aborcją będącą poważnym wypaczeniem praw człowieka. Zarówno mój poprzednik (Virgil Dechant), jak i poprzednik mojego poprzednika ( John McDevitt) byli powszechnie uznanymi mistrzami walki o życie, poczynając już od wczesnych lat 70. XX wieku. To zaangażowanie Rycerzy Kolumba w troskę o życie i godność każdej osoby, narodzonej i nienarodzonej, nieprzerwanie trwa aż do dnia dzisiejszego. Rycerze Kolumba kontynuują swoją pracę na rzecz nienarodzonych i ich rodzin. Oprócz zapewnienia praktycznego wsparcia kobietom w ciąży i rodzinom, Zakon z wielką siłą formuje serca i kształtuje debatę na temat aborcji. Przede wszystkim tysiące kobiet oczekujących dziecka mogły zobaczyć na własne oczy życie, które nosiły pod swoim sercem. Stało się tak za sprawą ponad 1300 ultrasonografów przekazanych przez Rycerzy do ośrodków dla kobiet w ciąży w całym kraju. Nasze sondaże przeprowadzane we współpracy z Marist Poll pomogły zredefiniować debatę na

temat aborcji, ujawniając i nagłaśniając szeroki konsensus społeczny opowiadający się za znacznymi ograniczeniami prawa aborcyjnego. Fakt ten był często lekceważony, dopóki nie został jasno wykazany dzięki naszym badaniom. Pomimo tego konsensusu, w ciągu minionej dekady administracja Obamy i różne rządy w poszczególnych stanach starały się zmusić organizacje religijne do współudziału w tym złu. Nic dziwnego, że wraz z innymi katolickimi i niekatolickimi organizacjami religijnymi opieraliśmy się tym próbom. Ostatecznie sądy stawały po stronie praw ludzi wierzących, ale już same prawne i legislacyjne spory pokazały, że to, co zaczyna się od odmówienia praw jednej grupie (nienarodzonym), szybko zmienia się w odbieranie praw innym grupom (takim jak te, które uważają, że nienarodzeni mają swoje prawa). Ostatecznie aborcja w USA jest dziś kwestią kluczową, która pokazuje, w jaki sposób postępujemy z najbardziej bezbronnymi. Ponieważ aborcja jest uporczywie nazywana prawem, wolnością i „rozwiązaniem”, które kończy życie jednej osoby, aby ułatwić życie drugiej, zjawisko to narzuciło, a niejednokrotnie samo stało się pryzmatem, przez który patrzymy na inne sprawy, takie jak sumienie, a nawet godność osób cierpiących. Sprawy te powinny być dyskutowane i definiowane na innych polach, ale w USA są one głęboko uwarunkowane albo bezpośrednio przez aborcję albo pośrednio przez trendy sprawiające, że aborcja staje się zagadnieniem prawniczym. Skala aborcji – rozumiana zarówno jako stracone życie, jak i utracone wartości – pokazuje, że nie wystarczy powiedzieć, że wspieramy zagrożonych, zmarginalizowanych czy „maluchy”, jeśli wykluczamy tych najbardziej zagrożonych, najbardziej zmarginalizowanych i najmniejszych ze wszystkich. Mówi się, że „wieczna czujność jest ceną wolności”. Chroniąc niezbywalne prawa do „życia” i „wolności”, na których powstał nasz naród, musimy również zachować czujność w obronie praw osób nienarodzonych i tych, którzy – bez względu na cenę – nie chcą odwrócić wzroku od ich losu. B

PRZEWODZĄC Zakonowi przez ostatnie dwie dekady, Najwyższy Rycerz Carl Anderson stawał w obronie wolności religijnej, zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego najnowsza książka jest zbiorem przemówień, esejów i artykułów w obronie tej „pierwszej wolności” i poruszających tematy związane ze świętością życia ludzkiego, obywatelstwem osób wierzących i rodziną. Książka oferuje refleksję nad ograniczeniami wolności religijnej oraz spojrzenie na rolę wiary w życiu publicznym. Książka pt. „Nasze święte wolności. Eseje o wierze i obywatelstwie w XXI wieku” (wyd. Square One) została wydana w twardej oprawie i ukaże się na rynku 27 stycznia. Jest dostępna w przedsprzedaży w księgarniach oraz na knightsgear.com S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

19


Zawsze jest

nadzieja Ojciec wspomina reakcję lekarzy na fatalną diagnozę i cudowne uzdrowienie jego syna Daniel Schachle

Od Redaktora naczelnego: Listopadowe wydanie Columbii opowiadało historię 5-letniego Michaela „Mikeya” Schachle’a, którego uzdrowienie w łonie matki przypisano wstawiennictwu bł. ks. Michaela McGivneya. W artykule nie wspomnieliśmy, że gdy w lutym 2015 roku zdiagnozowano śmiertelny obrzęk płodu, Danielowi i Michelle Schachle’om poradzono, aby poddali się aborcji. Daniel, Agent Generalny Rycerzy Kolumba w Tennessee, opowiadał o swojej reakcji na tę sytuację w ramach świadectwa, które wygłosił w czasie czuwania modlitewnego dla kapłanów 30 października 2020 roku, w przededniu beatyfikacji ks. McGivneya. Poniżej prezentujemy fragmenty jego przemówienia.

K

20

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

Od góry: Daniel Schachle śmieje się ze swoim synem Mikeyem w domu w Dickson (Tennessee). • Zdjęcia USG pokazujące Mikeya przed i po jego cudownym uzdrowieniu z obrzęku płodu w łonie matki.

Schachle’owie błagali Boga o cud i prosili ks. McGivneya o wstawiennictwo w sprawie ich syna. Wkrótce po otrzymaniu diagnozy, w marcu 2015 roku, udali się z Rycerzami Kolumba na pielgrzymkę Fatimy i Rzymu. Po powrocie do Stanów mieliśmy kolejne badanie USG. Wyniki odczytała inna lekarka i zaczęła opowiadać Michelle o całym zespole, który będzie opiekował się naszym dzieckiem, gdy się urodzi. Michelle przerwała jej i powiedziała: „Co masz na myśli, mówiąc: »gdy się urodzi«? Powiedziano mi, że nie ma dla niego żadnej nadziei”. Gdy to powiedziała, lekarka

Zdjęcia: Spirit Juice Studios

iedy przedstawiono nam diagnozę, która mówiła o obrzęku płodu wynikającym z nieprawidłowości genetycznych, lekarka powiedziała nam, że mamy tylko dwie opcje: 1. Przerwać nieszczęsną ciążę już teraz lub 2. Poczekać aż umrze, po czym wywołać poród martwego płodu. Druga opcja wiązała się również z dodatkowym ryzykiem dla zdrowia mojej żony, ponieważ mogło się w niej rozwinąć schorzenie podobne do tego, które miał nasz syn. Lekarka powiedziała nam, że tak naprawdę nie byłaby to aborcja, ponieważ nie było nadziei, że dziecko przeżyje. Podczas 30 lat swojej pracy miała do czynienia z zagrożonymi ciążami i nigdy nie słyszała, aby tak zdiagnozowane dziecko przeżyło. Byliśmy tym zdruzgotani i nasze dzieci również. Byłem zły na lekarkę, która powiedziała mi, że mogę zabić swoje dziecko. Ojcowie powinni chronić swoje dzieci fizycznie i duchowo, a nie je zabijać. Mamy odłożyć na bok status społeczny, pieniądze, wpływy, wygodę i wszelkie inne pułapki, aby móc chronić je fizycznie i duchowo. Pamiętam, jak pewnego dnia, gdy Michelle płakała, powiedziałem jej: „Nie wiem, do diabła, za kogo ta lekarka się uważa, mówiąc nam, że nie ma nadziei”. Moja żona była bardziej miłosierna i powiedziała mi, że lekarka kierowała się po prostu troską o nią.


przewróciła kartki w skoroszycie i spytała: „To Ty jesteś tą pacjentką, która właśnie wróciła z Fatimy?”. Kiedy Michelle powiedziała, że tak, lekarka odpowiedziała: „No to teraz będziesz mieć dziecko”. Michelle powiedziała jej, że zmieniamy imię dziecka na „Michael” i wyjaśniła dlaczego. Lekarka była bardzo szczęśliwa, ponieważ jej tata był Rycerzem! W dniu, w którym miałem wrócić [z konferencji], 15 maja, Michelle miała zaplanowane rutynowe badanie USG. Tego ranka otrzymałem telefon, że lekarze zamierzają pilnie wykonać cesarskie cięcie.

Pierwsza lekarka przyszła i powiedziała: „Michelle, nigdy nie sądziłam, że znajdziemy się w tym miejscu”. Michelle powiedziała jej, że bardzo się cieszy, że ją widzi i że przyniosła jej prezent, ale czekała, aby jej go wręczyć. Powiedziała, że ten cudowny medalik i woda święcona są z Fatimy. Lekarka zaczęła płakać, zdjęła naszyjnik, założyła medalik i powiedziała: „Nawet nie wiesz, jak wiele to dla mnie znaczy”. Powiedziano mi, że do dziś trzyma na swoim biurku badania USG wykonane przed i po uzdrowieniu „aby jej przypominały, że nie ma czegoś takiego jak »brak nadziei«”. B

KAMIEŃ MILOWY Rada Stanowa Florydy świętuje przekazanie ponad stu ratujących życie ultrasonografów

Zdjęcie: Betsy Hansen

W UBIEGŁYM ROKU Inicjatywa Ultrasonograf osią-

gnęła kolejny ważny cel – Floryda, jako pierwsza jurysdykcja Rycerzy Kolumba, przekazała 100 aparatów USG certyfikowanym ośrodkom dla kobiet w ciąży. Przywódcy tamtejszej Rady Stanowej i rady 13900 działającej przy Uniwersytecie Florydy 15 października oficjalnie przekazali setne urządzenie klinice Community Pregnancy Clinic w Gainesville, położonej w pobliżu kampusu uniwersyteckiego. „Centrum dysponowało starszym aparatem, który nie spełniał już swojej roli” – wyjaśnia Wielki Rycerz Peter Nguyen, student IV roku inżynierii. „Ten sprzęt pozwala zobaczyć swoje nienarodzone dziecko kobietom w ciąży, przede wszystkim tym, które nie wiedzą, co zrobić”. Dodaje, że „kampus uniwersytecki to dobre miejsce dla aparatu USG. Daje klinice wspaniałą szansę zmieniać ludzkie życie”. Zdaniem Gary’ego Ingolda, Dyrektora Generalnego Community Pregnancy Clinics, ośrodki te mają „90%ową skuteczność” w zakresie badań USG połączonych z poradnictwem – chodzi tu o sytuacje, w której „kobieta, która chce dokonać aborcji lub jest do niej nakłaniana, ale wybiera życie dziecka”. Ingold, członek rady 10757 im. św. Williama w Naples i emerytowany pilot marynarki wojennej, wyjaśnił, że technologia ultrasonograficzna umacnia w tych ośrodkach „wzór miłosierdzia” oparty na chrystusowym współczuciu i dający kobietom siłę w obliczu nieplanowanej ciąży. „Dzisiaj, dzięki postępowi technologicznemu, możemy uzyskać trójwymiarowy obraz, który pozwala matkom zobaczyć dziecko” – mówi Ingold. „Rycerze śledzą rozwój tej technologii i widzą wielką poprawę”. Inicjatywa Ultrasonograf Rycerzy Kolumba jest finansowana przez stanowe i lokalne rady dzięki odpowiednim dotacjom z Funduszu Rady Najwyższej na rzecz Kultury Życia. Odkąd Zakon w 2009 roku zapoczątkował tę inicjatywę, rady przekazały certyfikowanym ośrodkom dla kobiet w ciąży w całych Stanach Zjednoczonych ponad 1300

Biskup Felipe J. Estévez z diecezji Saint Augustine (w środku) u boku Rycerzy z Florydy po poświęceniu setnego aparatu USG zakupionego przez tę jurysdykcję. Od lewej stoją: Raúl Fernández, członek rady 13900 działającej przy Uniwersytecie Florydy, Delegat Stanowy Scott O’Connor, Kapelan Stanowy ks. Thomas Skindeleski oraz Gary Ingold, Dyrektor Generalny Community Pregnancy Clinics i członek rady 10757 im. św. Williama w Naples.

ultrasonografów o łącznej wartości ponad 60 milionów dolarów. Jak zauważył Najwyższy Rycerz Carl Anderson w swoim dorocznym sprawozdaniu w sierpniu ubiegłego roku, „nasza Inicjatywa Ultrasonograf jest największym humanitarnym osiągnięciem w historii Rycerzy Kolumba. Jest to budowanie kultury życia krok po kroku – jedno serce i jedno dziecko za drugim”. W styczniu 2019 roku, dzięki ultrasonografom umieszczonym we wszystkich 50 stanach, w ramach stale rozwijającej się inicjatywy przekazano tysięczne urządzenie. Floryda jako pierwsza jurysdykcja Zakonu przekazała 100 aparatów USG. Inne jurysdykcje, m.in. Kalifornia, wkrótce pójdą w jej ślady. „W tej sprawie Rycerze z Florydy wyprzedzili wszystkich” – mówi Delegat Stanowy Scott O’Connor. „Ta inicjatywa łączy ludzi na rzecz sprawy, którą wszyscy wspieramy”. Dodaje, że od dnia poświęcenia setnego ultrasonografu, rady na Florydzie zakupiły już siedem kolejnych i liczba ta wciąż rośnie. TOM TRACY jest fotoreporterem. Publikuje w West Palm Beach na Florydzie. S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

21


DROGA WIARY Rodzina Rycerzy pomogła młodej mamie wybrać życie, powrócić do Boga i odnaleźć miłość Jay Nies B Zdjęcia: Alyssa Lewis

Faith Major ze swoim synem Noah w 2019 roku. Narzeczony odszedł od Faith, ponieważ odmówiła aborcji i wtedy zwróciła się o pomoc do ośrodka dla kobiet w ciąży w Rolla (Missouri).

22

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1


P

rawie cztery lata temu Faith Major, zaręczona kobieta, dowiedziała się, że jest w ciąży. Choć wciąż była studentką, czuła podekscytowanie rolą przyszłej mamy. Udała się do ośrodka dla kobiet w ciąży w miejscowości Rolla, w stanie Missouri, aby wykonać darmowe badanie USG. Wróciła tam dwa tygodnie później bardzo strapiona. Jej narzeczony opuścił ją, ponieważ nalegała na urodzenie dziecka. „Czułam się zdradzona, samotna, zagubiona, zniechęcona i nie miałam nadziei” – wspomina Faith. Wykonywała wtedy słabo płatną tymczasową pracę i nie miała gdzie mieszkać. Jane Dalton, ówczesna dyrektor ds. obsługi klientów ośrodka w Rolla, wysłuchała Faith i spytała jej, co zamierza zrobić. Faith chciała dać dziecku życie – i to dobre życie. Chciała także ukończyć studia, stać się niezależna finansowo i wychować swoje dziecko tak, żeby miało lepsze życie niż ona sama. Jane powiedziała jej: „Dasz radę, pomożemy Ci”. Jane i jej mąż Joe założyli ośrodek w Rolla dzięki pomocy jego Braci Rycerzy z rady 2627 im. św. Patryka i ich żon. Daltonowie i pozostali pracownicy ośrodka pomogli Faith podjąć decyzję o przyjęciu życia swojego dziecka i dążyć do pełnej nadziei wspólnej przyszłości. W dawnym Domu św. Rajmunda, dziś należącym do ośrodka i znanym jako „Most”, czekał na nią pokój. „Most” to budynek mieszkalny dla kobiet w ciąży potrzebujących wsparcia otoczenia. „Przekonali mnie, że nie jestem sama i że jeśli czegoś potrzebuję, pomogą mi to zdobyć” – wspominała Faith. „I tak właśnie zrobili”. Po urodzeniu syna, któremu nadała imię Noah, poprosiła Daltonów, żeby zostali jego rodzicami chrzestnymi i jej świadkami z bierzmowania. Zaprzyjaźniła się także z ich synem Gabem, członkiem rady 2627, w którym później się zakochała. W lecie ubiegłego roku wzięli ślub w parafii pw. św. Patryka w Rolla. „Kiedyś nazwała mnie swoim »rycerzem w lśniącej zbroi«” – wspomina Gabe Dalton. „Odparłem: »Właściwie to ja jestem Rycerzem!«”. NOWE ŻYCIE

Jane i Joe Daltonowie pomogli założyć ośrodek w Rolla krótko po przeprowadzce do tego miasteczka w 2006 roku. Daltonowie prowadzili ogólnokrajową organizację pro-life i wychowywali ośmioro dzieci. Zdecydowali, że lepiej będzie to robić w wiejskim otoczeniu. W dniu ich przyjazdu zadzwoniło do nich dwoje ludzi, aby powiedzieć, że błagali Boga o przybycie do ich społeczności działaczy pro-life.

„To wtedy dowiedziałem się, że przenosimy się do niewielkiego miasta akademickiego, gdzie swoją klinikę prowadzi Planned Parenthood, ale nie ma ośrodka pomocy dla kobiet w ciąży” – wspomina Joe, dyrektor ośrodka. Rada 2627 od początku wsparła powstanie ośrodka pieniędzmi i służbą wolontariuszy, a w 2012 roku zakupiła do ośrodka sprzęt w ramach Inicjatywy Ultrasonograf. Ośrodek w Rolla oferuje szeroki zakres badań dla kobiet w ciąży, które mają trudności lub potrzebują pomocy, m.in. konsultacje z certyfikowanymi, profesjonalnymi doradcami, którzy pomagają kobietom podjąć decyzje w oparciu o ich potrzeby. Kobiety spodziewające się dziecka, które potrzebują długoterminowej pomocy w uporządkowaniu i zaplanowaniu dalszego życia mogą, podobnie jak Faith, zamieszkać w domu należącym do ośrodka. Wkrótce potem Faith zaczęła osiągać świetne wyniki na studiach i błyskawicznie przeszła prowadzony przez ośrodek program poradnictwa osobistego. W 2017 roku ukończyła studia i rozpoczęła pracę jako kosmetolog. W tym samym roku urodziła syna. Co więcej, ponownie zaprosiła Chrystusa do swojego życia. Faith wychowała się w chrześcijańskim domu, ale rodzinne problemy spowodowały, że trudno było jej poznać Boga i mu zaufać. „Bóg wykorzystał mój dramat, by zbliżyć się do mnie” – mówi. „I wciąż to robi”. Bóg posłużył się także ludźmi wokół niej, szczególnie rodziną Daltonów. „Zauważyłam, że katolicy przebaczają i kochają, że obdarzają innych inaczej niż tego doświadczyłam wcześniej” – mówi. Punktem zwrotnym był dla niej powrót po wyjeździe z Daltonami do Waszyngtonu, D.C., w styczniu 2019 roku. Faith została zaproszona do tego, by opowiedzieć swoją historię politykom podczas wydarzenia Babies Go to Congress (dosł. Dzieci idą do Kongresu – przyp. tłum.) zorganizowanego przez organizację Heartbeat International w ramach Marszu dla Życia. Tam spotkała wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a. „Opowiedziałam mu, jak ze spodziewającej się dziecka bezdomnej kelnerki na pół etatu stałam się matką i absolwentką college’u pracującą w wyuczonym zawodzie, opłacającą składki emerytalne i prowadzącą działalność gospodarczą” – mówi. „Jeśli to nie jest historia o tym, jak Bóg cudownie zmienia życie, to nie wiem, co nią jest”. S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

23


Podczas powrotnego lotu do Missouri Faith spytała Daltonów o wiarę katolicką, a ich odpowiedzi przyniosły jej pokój i jasność. „To, czego się dowiedziałam, odpowiadało mojej duszy” – mówi. „Zapytałam Boga, co to wszystko znaczy, a On odparł: »Powinnaś zostać katoliczką«”. Faith zaczęła chodzić z Daltonami na niedzielną mszę św. do parafii pw. św. Patryka i przygotowywać się do sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. 23 czerwca 2019 roku Faith została bierzmowana i przyjęła swoją pierwszą Komunię Świętą. Noah został ochrzczony, a Joe i Jane zostali jego rodzicami chrzestnymi. STWORZENI DLA SIEBIE

24

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

Faith trzyma Noah podczas chrztu św., którego udzielił mu ks. David Veit w kościele pw. św. Patryka w Rolla w 2019 roku. Jane i Joe Daltonowie (po prawej) są rodzicami chrzestnymi Noah. Jane jest także świadkiem bierzmowania Faith.

„Wcześniej nie zawsze to dostrzegałem, ale teraz jest to dla mnie oczywiste”. „Z BOGIEM NIE MA NIC NIEMOŻLIWEGO”

Jane i Joe są szczęśliwi jako teściowie Faith i dziadkowie Noah. „W Faith i moim synu najbardziej kocham to, że naprawdę szukali woli Boga, a później robili wszystko, co możliwe, by ją spełnić” – mówi Jane. Faith zaczęła służyć jako wolontariuszka w ośrodku i uczęszcza na kurs certyfikowanego doradcy. Ma nadzieję, że jej historia zainspiruje inne kobiety spodziewające się dziecka, które boją się prosić Boga o cud, a później współpracować z Nim, by się wydarzył. „Jestem wdzięczna, że Pan wykorzystał to, jak niewiele miałam do zaoferowania, dając mi tak wiele szans, bym zbliżyła się do Niego i stała się taką kobietą, jaką chciał, bym była” – mówi. Podczas swojej kilkunastoletniej pracy jako doradca Jane pomogła ponad 10 tysiącom kobiet oczekujących dziecka i przeżywających trudności. Jest przekonana, że nikt nigdy nie chce dokonać aborcji.

Zdjęcia: Alyssa Jean Studios

Kiedy Faith poznała bliżej Joe i Jane, mogła poznać także resztę ich rodziny, m.in. ich 21-letniego syna Gabe’a. Gabe, podobnie jak ojciec, jest członkiem rady 2627 i pomagał Faith w przeprowadzce do mieszkania przy ośrodku, a później, kiedy Noah skończył 2 lata, do jej własnego domu. Darzyli się wielką sympatią, ale wiedzieli, że dopóki Faith korzystała z opieki ośrodka, ich związek byłby czymś niewłaściwym. „Powiedziała mi później, że myślała, że ją ignoruję” – wspomina Gabe. „A ja po prostu starałem się za bardzo nie gapić”. Gabe ukończył kurs dla spawaczy i dostał pracę w Minnesocie. „Kiedy przyjechał w odwiedziny, zobaczyłam go w całkiem innym świetle” – wspomina Faith. „Naprawdę dojrzał i zyskał dużą pewność siebie”. Pewnego dnia w czasie mszy św. Faith modliła się o męża i wtedy Noah zaczął wiercić się w ławce. Gabe zaoferował, że zabierze go na tył kościoła, aby mogła spokojnie przyjąć Komunię Świętą. Po mszy św. zobaczyła, jak obaj klęczą i modlą się w kaplicy przed Najświętszym Sakramentem. „To był dla mnie moment cudu” – wspomina. „Mój syn nigdy się tak nie zachowywał. Wcześniej wiele razy siedziałam obok Gabe’a na mszy świętej. Nagle moje oczy otworzyły się i zobaczyłam, że to on jest tym jedynym”. Niedługo później Gabe i Faith poszli na pierwszą randkę, a po kilku miesiącach Gabe poprosił 3-letniego Noah o zgodę na poślubienie jego mamy. Noah zgodził się, podobnie jak Faith. Para została połączona węzłem małżeńskim 27 czerwca 2020 roku. Joe poprowadził Faith do ołtarza. Dwie kobiety, które mieszkały z nią w ośrodku, były jej druhnami. Gabe cieszy się życiem świeżo upieczonego męża i ojca. „Wierzę, że Bóg przygotowywał mnie na Faith i Noah przez całe życie na wiele różnych sposobów” – mówi.


„Dla nich to często ostatnie wyjście, ponieważ sądzą, że nie mają innej możliwości” – mówi. „Mówimy im: »Jeśli wybierzesz inną opcję, pomożemy Ci znaleźć rozwiązanie«”. Faith jest jedną z 3397 rozważających aborcję kobiet, którym przez lata pomógł ośrodek w Rolla. 3389 z nich wybrało życie swoich dzieci, co stanowi ponad 99,7%. „100% zasługi to robota Pana Boga” – mówi Joe. Jane nazywa historię Faith, Noah i Gabe’a „Bożą drogą”. „Tak działa Bóg” – wyjaśnia. „Nie przytłacza nas, ale obdarowuje nas po trochu za każdym razem.

Daje tyle, byśmy mogli odpowiadać mu: tak”. Joe postawił przed swoimi Braćmi Rycerzami wyzwanie: „W tym kraju jest blisko 3 tysiące ośrodków dla kobiet w ciąży. Jeśli jeszcze nie wspieracie któregoś w swojej okolicy, nawiążcie kontakt i zacznijcie pomagać”. „Pamiętajcie, że każde życie jest bezcenne” – dodaje. „I że z Bogiem nie ma nic niemożliwego”. B JAY NIES jest redaktorem naczelnym magazynu diecezji Jefferson City The Catholic Missourian i członkiem rady 1054 im. o. Heliasa w Jefferson City.

Faith i Gabe Daltonowie z 3-letnim Noah. Pobrali się 27 czerwca 2020 roku w kościele pw. św. Patryka. S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

25


Arcybiskup Joseph F. Naumann, Metropolita Kansas City, w procesji podczas ubiegłorocznej mszy św. w intencji obrony życia w Bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, D.C.

mroku piękno jest brzydotą, a ohyda cudownością. Spotykamy się dziś, upamiętniając mroczne, tragicznie błędne bliźniacze wyroki Sądu Najwyższego w sprawach: Roe przeciwko Wade oraz Doe przeciwko Boltonowi. Pokrętna logika sądu ustanowiła tak zwane prawo do działania złego z natury – do zabijania niewinnych, nienarodzonych dzieci. Te wyroki z roku 1973 otworzyły drzwi do moralnej strefy mroku, gdzie zło czci się jako dobro.

ŻYCIE ZWYCIĘŻY W obliczu głębokiego moralnego zamętu musimy odbudowywać szacunek do życia poprzez edukację i troskliwą służbę Arcybiskup Joseph F. Naumann Od redakcji: 23 stycznia 2020 roku abp Joseph F. Naumann, Metropolita Kansas City i Przewodniczący Komisji ds. Inicjatyw Pro-life przy Konferencji Episkopatu USA, przewodniczył dorocznej mszy św. w intencji obrony życia w Bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, D.C. Poniższy tekst będący fragmentem jego homilii publikujemy za jego zgodą.

W

ieki temu uwielbiałem oglądać Strefę mroku. Jeden z odcinków rozgrywał się w szpitalnej sali i wraz z trwaniem programu stawało się jasne, że pacjentka, której cała twarz była pokryta bandażami, przeszła serię operacji plastycznych, które miały skorygować jakieś poważne zniekształcenie twarzy. Główny chirurg poinformował zamartwiającą się pacjentkę, że lekarze mogą podjąć już tylko jedną próbę zabiegu. Scena finałowa opowiadała o ostatniej operacji. Następuje moment prawdy. Pielęgniarki zdejmują bandaże, odsłaniając twarz pacjentki. Kobieta jest oszałamiająco, wręcz zabójczo piękna. Jednak lekarze i pielęgniarki kręcą głowami z niedowierzaniem i przerażeniem. Wylewnie przepraszają pacjentkę za swoją pomyłkę, zdejmując przy tym maski i odsłaniając swoje groteskowe twarze. Rozpoczyna się muzyka końcowa i uświadamiamy sobie, że w fikcyjnym świecie Strefy 26

C O L U M B I A B S T YC Z E Ń 2 0 2 1

Niestety przez ostatnich 47 lat zwolennicy aborcji stali się bardziej radykalni i nietolerancyjni. Zabicie dziecka jest postrzegane jako akt heroizmu i odwagi. Nawet najbardziej umiarkowane regulacje wobec ośrodków aborcyjnych mające na celu ochronę zdrowia kobiet, wywołują stanowczy sprzeciw. Aborcja została opisana przez pierwsze feministki Susan B. Anthony oraz Alice Paul jako ostateczny akt wykorzystania kobiet, ale w postawionej na głowie etyce strefy mroku jest ona dziś uznawana za fundament ich praw. Niestety dla obrońców życia nadeszły ciemniejsze dni. W ostatnich latach zwolennicy aborcji porzucili swój śliski slogan o „wyborze”. Dawni orędownicy tego „wyboru” dziś starają się sprawić, by Amerykanie opowiadający się za życiem mieli współudział w zabijaniu nienarodzonych dzieci. Dowodzi tego żądanie finansowania aborcji z podatków, zmuszanie zakonów, takich jak Małe Siostry Ubogich, do opłacania zakupu środków wczesnoporonnych w planach ubezpieczeniowych swoich pracowników oraz próby wymuszenia na katolickich szpitalach, by przeprowadzały aborcję. Dzięki Bogu, nie wszystko rysuje się w czarnych barwach. Pomijając działania stronniczych świeckich mediów, całe dekady wytrwałych wysiłków edukacyjnych sprawiły, że dziś nasza młodzież jest bardziej pro-life niż ich rodzice. Ponad pół miliona matek rocznie jest otaczanych miłością i praktycznym wsparciem przez ponad 2700 ośrodków dla kobiet w ciąży. Dzięki temu w ciągu ostatnich 30 lat stopniowo i znacząco zmniejszała się zarówno liczba, jak i odsetek aborcji przeprowadzonych w naszym kraju. Potrzebujące kobiety w ciąży oraz matki wychowujące dzieci są obecne w naszych parafiach i sąsiedztwach. Wiele ośrodków dla kobiet

Zdjęcie: Jeffrey Bruno

„WYSPY MIŁOSIERDZIA”


w ciąży jest odpowiednio koordynowanych na poziomie diecezjalnym lub regionalnym, lecz do potrzebujących mam najłatwiej dotrzeć na poziomie lokalnym. W Stanach Zjednoczonych działa ponad 17 tysięcy katolickich parafii. Każda z nich najłatwiej udzieli informacji o dostępnym lokalnym ośrodku pomocy dla kobiet lub wskaże potencjalny brak w miejscu, gdzie jest on potrzebny. Jak przypomina papież Franciszek, nasze parafie są wezwane do bycia „wyspami miłosierdzia pośród morza obojętności”. Zachęcam Was, byście zgłosili się do lokalnego ośrodka dla kobiet w ciąży i zapytali, jak możecie pomóc. Życie, które niekoniecznie jest chronione przez prawo, możemy uratować dzięki miłości. Naszym celem jest nie tylko poznanie potrzeb i uzupełnienie braków, ale też podjęcie konkretnych działań, by zwiększyć pomoc dla matek dostępną nie tylko w czasie ciąży, ale też miesiące, a nawet lata po urodzeniu dziecka. Chcemy uczynić, co tylko możliwe, by pomóc matce i dziecku nie tylko przeżyć, ale pięknie się rozwijać.

CNS photo/Vatican Media

FUNDAMENTALNE PRAWO

W zeszłym tygodniu wraz z 14 innymi biskupami spotkałem się z papieżem Franciszkiem. Przekazałem mu, że podczas listopadowego (2019) spotkania amerykańscy biskupi potwierdzili, że ochrona nienarodzonych jest nadrzędnym priorytetem. Dodałem, że byliśmy krytykowani, a nawet oskarżono nas o obrażanie papieża. Franciszek był zaskoczony. „Dlaczego?” – zapytał. Odparłem, że chodziło o nazwanie ochrony nienarodzonych „nadrzędnym priorytetem”. Odpowiedział natychmiast: „To jest nadrzędny priorytet”. Powiedział, że jeżeli nie będziemy bronić życia, żadne inne prawa nie mają znaczenia. Ojciec Święty dodał, że aborcja jest przede wszystkim zagadnieniem z zakresu praw człowieka. Oczywiście wiara oświeca i motywuje troskę o nienarodzonych, ale obrona życia niewinnych dzieci nie jest sprawą natury religijnej, lecz przestrzeganiem najbardziej fundamentalnego

prawa człowieka. Papież wiedział o Marszu dla Życia w USA i bardzo cieszyła go liczba przewidywanych uczestników, a szczególnie udział tak wielu młodych ludzi. Ojciec Święty poprosił mnie, by podziękować szczególnie tym, którzy pracują w naszych ośrodkach dla kobiet, za to, że towarzyszą kobietom w trudach ciąży i za to, że są częścią tej „wyspy miłosierdzia”. (...) Kiedy zostajesz mianowany biskupem, musisz wybrać swoje motto. Bardzo często są to słowa z Biblii. Słowa mojego motto –„Życie zwycięży” – nie pochodzą z Pisma św., ale z Ewangelii Życia Jana Pawła II! Wybrałem je poniekąd przez swoje wieloletnie zaangażowanie w apostolat ochrony życia. Wyrażają one przekonanie, że Bóg błogosławi naszym wysiłkom i że z Jego pomocą uda nam się przywrócić szacunek dla świętości życia ludzkiego na każdym jego etapie – niezależnie od wieku czy stopnia rozwoju, niezależnie od rasy czy pochodzenia, niezależnie od zdolności fizycznych i umysłowych. Ale wybrałem je również dlatego, że modlę się, aby moja biskupia posługa przynosiła nadzieję innym. Nadzieję opartą nie na ludzkiej mądrości czy sile, ale na miłości Boga objawionej w zarodku poczętym w łonie Maryi – w dziecku urodzonym w betlejemskiej grocie, w człowieku, który swoją posługą uwolnił wielu z niewoli grzechu, który ostatecznie oddał swoje życie za nas na Golgocie i który unicestwił moc śmierci poprzez swoje zmartwychwstanie, ostateczne zwycięstwo życia. B

Papież Franciszek poświęcił dzwon pro-life wykonany dzięki polskim Rycerzom PAPIEŻ FRANCISZEK

23 września na watykańskim dziedzińcu poświęcił – i uderzył w – symboliczny dzwon reprezentujący „Głos Nienarodzonych”. „Niech ten dzwon obudzi sumienia ustawodawców i wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce i na całym świecie” – powiedział papież, zwracając się do delegacji, w skład której wchodził m.in. Krzysztof Zuba, Delegat Stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce. Dzwon, wykonany na zlecenie Fundacji Życiu Tak i przy wsparciu polskich Rycerzy Kolumba, będzie rozbrzmiewał na wydarzeniach pro-life w całym kraju, np. w czasie Marszu dla Życia i Rodziny w Warszawie. Ważący niemal tonę dzwon z brązu zdobią cytaty z Pisma św. (Mt 5,17 i Wj 10,13), wizerunek nienarodzonego dziecka i cytat bł. ks. Jerzego Popiełuszki: „Życie dziecka zaczyna się pod sercem matki”. B S T YC Z E Ń 2 0 2 1 B C O L U M B I A

27


„Jezus zawsze działa w naszym życiu” Zagrożenie, że nigdy nie poznam życia poza łonem matki, było bardzo realne. Moja biologiczna matka zaplanowała zabieg aborcyjny, ale za olśnieniem łaski zrezygnowała i oddała mnie do adopcji. Kiedy wiele lat później po raz pierwszy poczułem powołanie do kapłaństwa, wydawało mi się, że pojawiło się ono znikąd. Dorastając, chciałem być baseballistą, lekarzem albo prowadzącym teleturniej. Ale księdzem? Nigdy. Teraz widzę, że Pan od samego początku przygotowywał mnie do tego powołania. Rodzice adoptowali mnie i zasiali pierwsze ziarno wiary, a świadectwo dobrych księży, sióstr zakonnych i świeckich nauczycieli zasiało ich niezliczenie więcej. Gdy już jako student zacząłem głębiej się modlić – nasiona wykiełkowały. Jezus przyciągnął mnie do swego serca i poprowadził do seminarium. Nasiona wiary mogą być ciche i niewidoczne przez długi czas, ale Jezus zawsze działa w naszym życiu. Jestem pełen pokornej wdzięczności, że postanowił dzielić ze mną swoje kapłaństwo.

ks. Ryan Kaup

Zdjęcie: Bob Ervin

Diecezja Lincoln Rada 3152 im. o. Josepha Vanderheidena Nebraska City, Nebraska


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.