Columbia Marzec 2025

Page 1


RYCERZE KOLUMBA

Delegat Stanowy Marek Ziętek (z prawej) podczas konferencji w Episkopacie Polski w Warszawie, która odbyła się 13 lutego br. O pomocy dla Ukrainy i jej obywateli cierpiących wskutek wojny opowiadali przedstawiciele Rycerzy Kolumba, Caritas Polska, Caritas-SPES Ukraina, Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie i Zakonu Maltańskiego.

Ukraińskie dzieci z Viktorem Opeńko, który jest cywilną ofiarą wojny w Ukrainiew wyniku eksplozji stracił lewą nogę. Rycerze Kolumba opłacili Viktorowi całkowity koszt wstawienia protezy w USA, włącznie z podróżą i pobytem. W zorganizowanym 8 lutego spotkaniu z grupą dzieci w Centrum Miłosierdzia Rycerzy Kolumba wzięło udział kilkunastu mężczyzn z Ukrainy, którzy w wyniku działań wojennych zostali okaleczeni oraz Delegat Stanowy Marek Ziętek, Delegat Rejonowy Grzegorz Tyczyński i Wielki Rycerz rady 17050 Paweł Rakowski.

Delegacja Rycerzy z Polski przy grobie bł. ks. Michaela McGivneya w kościele Najświętszej Maryi Panny w New Haven. Wizyta w USA związana była z obchodami 125-lecia powstania Stopnia Patriotycznego. Główne uroczystości miały miejsce 22 lutego w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Polska delegacja odwiedziła również miejsca związane z bł. McGivneyem –New Haven, Waterbury, Terryville i Thomaston.

New Haven
Warszawa
Warszawa

Columbia

MARZEC 2025 B TOM 105 B NUMER 2

Fragment zachodniej rozety w odrestaurowanej katedrze Notre-Dame w Paryżu przedstawia

Najświętszą Maryję Pannę trzymającą Dzieciątko

Jezus, otoczoną przez 12 plemion Izraela. Zdjęcie wykonano podczas

Mszy świętej ku czci

strażaków i konserwatorów odprawionej 15 grudnia 2024 roku, pięć lat po pożarze, który niemal zniszczył to gotyckie arcydzieło (zob. s. 12).

Stałe rubryki

5 Na większą chwałę Bożą Cnota wielkoduszności otwiera nasze serca, by zawsze odpowiadać Bogu z miłością, pokorą i wdzięcznością.

Najwyższy Rycerz Patrick E. Kelly

6 Uczyć się wiary, żyć w wierze

W społeczeństwie przepełnionym rywalizacją i konsumpcjonizmem jesteśmy wezwani do ofiarnej miłości.

Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori

8 Wiadomości Rycerzy

Kolumba

Rycerze niosą pomoc ofiarom pożarów • Zakon przekazuje nowy wóz transmisyjny Watykanowi

• Rycerze-studenci prowadzą różaniec w przerwie meczu • Nowy rekord programu „Kurtki dla Dzieci”

• Rycerze z Portoryko wspierają Kongres Misyjny

10 Budowanie Kościoła domowego

24

Redakcja Columbii 18 12 22

Wskrzeszenie Notre-Dame

Odbudowana katedra w Paryżu, która pięć lat temu stała w płomieniach, dziś rozpala na nowo żarliwość religijną we Francji.

Solène Tadié

ORAZ: Cieśla Matki Bożej – Francuski Rycerz i jego zespół wykwalifikowanych rzemieślników odegrali kluczową rolę w odbudowie „klejnotu Paryża”.

Śladami założyciela

W miejscu kapłańskiej formacji bł. Michaela McGivneya otwarto ośrodek propedeutyczny dla przyszłych kleryków.

Katie V. Jones

Dlaczego maszerujemy?

Rycerze Kolumba wraz z dziesiątkami tysięcy osób maszerują ulicami Waszyngtonu w obronie ludzkiego życia.

Zespół Columbii

ORAZ: Radość Życia – Tysiące licealistów i studentów przybywa na festiwal „Life Fest”, by wspólnie się modlić, świętować i dawać świadectwo.

Złączeni Braterstwem i Miłosierdziem

Trzy lata po rosyjskiej inwazji Zakon nie ustaje w okazywaniu

solidarności z Ukrainą.

Dział poświęcony rodzinie, przywództwu i formacji duchowej

28 Globalny zasięg

Przegląd działań Rycerzy z jurysdykcji na całym świecie ukazujący Wiarę przez Uczynki

NA OKŁADCE

Replika figury Matki Bożej z Pilar niesiona w procesji ulicami Paryża 15 listopada 2024 roku z kościoła SaintGermain l’Auxerrois do katedry Notre-Dame.

Członkami Rycerzy Kolumba mogą być jedynie mężczyźni, którzy ukończyli 18 lat i są praktykującymi katolikami pozostającymi w duchowej łączności ze Stolicą Apostolską. Wymóg bycia praktykującym katolikiem oznacza, że dany mężczyzna akceptuje Urząd Nauczycielski Kościoła katolickiego w sprawach wiary i moralności, dąży do życia zgodnego z przykazaniami Kościoła katolickiego, a także może przystępować do Sakramentów Świętych. kofc.pl/wstap

Chronione prawami autorskimi © 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone

Columbia

Pamiętaj, że jesteś

prochem

CHOCIAŻ ŚRODA POPIELCOWA , w tym roku obchodzona 5 marca, nie jest świętem nakazanym, to jednak pozostaje dniem, w którym wyjątkowo wielu ludzi uczestniczy we Mszy świętej, nawet w porównaniu z Wielkanocą i Bożym Narodzeniem. Do kościoła przychodzą wtedy niepraktykujący katolicy, a nawet osoby niebędące chrześcijanami. Co kryje się za tym fenomenem Środy Popielcowej i czego może nas on nauczyć o świętym czasie Wielkiego Postu? Jedna teoria głosi, nieco żartobliwie, że istnieją pewne typy katolików, m.in. „katolicy typu PP” (przychodzący do kościoła w Popielec i Niedzielę Palmową) czy „katolicy typu BW” (ci z kolei preferują Boże Narodzenie i Wielkanoc). Dlaczego jednak „katolicy typu PP” wybierają właśnie te dni, żeby udać się na Mszę? Teoria ta odpowiada: ponieważ uwielbiają otrzymywać prezenty! Być może w tej żartobliwej koncepcji tkwi ziarno prawdy, ale bez wątpienia odnajdujemy ważniejsze powody, dla których ludzie tak licznie przybywają na liturgię Środy Popielcowej – to nie tylko chęć zdobycia darmowego popiołu i prochu.

Warto zastanowić się nad faktem, że większość osób, niezależnie od poziomu swojej religijności, rozeznaje, iż osiągnięcie pewnego stopnia samodyscypliny i wyrzeczeń jest konieczne, by prowadzić zdrowe życie. Docenia także wartość wyznaczania sobie celów i podejmowania postanowień na rzecz osobistego rozwoju, nawet jeśli pojawia się pokusa odkładania wszystkiego na później. W często cytowanym badaniu z zakresu ekonomii behawioralnej z 2014 roku specjaliści z Wharton School Uniwersytetu Pensylwanii wykazali, że dni o wyjątkowym znaczeniu, takie jak Nowy Rok czy urodziny, mogą stanowić motywację niezbędną do pokonania bierności. To zjawisko, określone mianem „efektu świeżego startu”, pomaga nam głębiej zrozumieć atrakcyjność Popielca.

Niewykluczone, że skuteczność Środy Popielcowej (podobnie jak początku roku) w przykuwaniu naszej uwagi leży

w przypominaniu nam o przemijalności czasu i w kierowaniu naszych myśli ku śmierci. Tempus fugit. Memento mori. Głosi to również pierwsza z dwóch formuł obrzędu posypania popiołem w mszale rzymskim: „Pamiętaj, że z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Druga formuła jest bardziej bezpośrednim wezwaniem do działania: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Tak jak człowiek może unikać myślenia o śmierci tylko przez pewien czas, tak też trudno jest ukryć się przed naszą własną grzesznością i potrzebą pokuty. Choć więc popularność Środy Popielcowej stwarza Kościołowi wyjątkową okazję do ewangelizacji niepraktykujących lub nieochrzczonych, należy w niej dostrzegać przede wszystkim powszechne wezwanie do nawrócenia. Innymi słowy, Wielki Post daje nam „świeży start” nie po to, by powracać do naszych postanowień noworocznych, lecz aby wznieść nasze oczy ku Bogu. W wywiadzie z 2022 roku. ks. Michael Kapperman, Dyrektor ds. Powołań diecezji Sioux Falls w Południowej Dakocie oraz były Kapelan Rycerzy Kolumba, wyraźnie powiedział: „Istotą Wielkiego Postu nie jest jedynie wyrzeczenie, lecz przede wszystkim dążenie do głębszej relacji z Jezusem Chrystusem. Wyrzekamy się siebie, aby bardziej zbliżyć się do Niego”.

Szczęśliwie, Kościół oferuje nietrudną do odczytania mapę, która pomaga nam pozostać na właściwej ścieżce, zapraszając nas do prostej modlitwy (np. drogą krzyżową), postu (od ulubionego jedzenia czy używania smartfonów), jałmużny i wsparcia dzieł miłosierdzia oraz, co chyba najważniejsze, dobrej spowiedzi. W końcu Wielki Post to nie zawody ani próba udowodnienia własnej siły w podnoszeniu się z grzechu. To raczej zaproszenie, by podążać za Chrystusem w drodze na Golgotę i przyjąć nie tylko proch i popiół, ale także niezasłużony dar Bożej łaski. B

Alton J. Pelowski, Redaktor naczelny

WYDAWCA

Rycerze Kolumba

WYDAWCA WERSJI POLSKIEJ

KofC Polska Sp. z o.o. ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa

NAJWYŻSI FUNKCJONARIUSZE

Patrick E. Kelly

Najwyższy Rycerz

JE abp William E. Lori

Najwyższy Kapelan

Arthur L. Peters

Zastępca Najwyższego Rycerza

John A. Marrella

Najwyższy Sekretarz

Ronald F. Schwarz

Najwyższy Skarbnik

John A. Marrella

Najwyższy Adwokat

ZESPÓŁ REDAKCYJNY

Alton J. Pelowski

Redaktor naczelny

Andrew J. Matt

Elisha Valladares-Cormier

Cecilia Engbert

Redaktorzy

Paul Haring Fotoedytor

Jarosław Herman Redaktor wersji polskiej

Błogosławiony ks. Michael McGivney (1852-1890) –Apostole Młodych, Obrońco życia chrześcijańskich rodzin, Założycielu Rycerzy Kolumba, wstawiaj się za nami!

JAK DO NAS DOTRZEĆ COLUMBIA

1 Columbus Plaza

New Haven, CT 06510-3326 columbia@kofc.org kofc.pl/columbia

ZMIANA ADRESU DOSTAWY: columbia@kofc.pl

Hojność serca

Cnota wielkoduszności otwiera nasze serca, by zawsze odpowiadać Bogu z miłością, pokorą i wdzięcznością

Najwyższy Rycerz Patrick E. Kelly

SPĘDZAJĄC CHOĆBY CHWILĘ w mediach społecznościowych lub oglądając debaty polityczne, można szybko dojść do wniosku, że w dyskursie publicznym brakuje pewnych cnót – jedną z nich jest wielkoduszność. Jest ona często utożsamiana ze wspaniałomyślnością lub hojnością serca i skłania nas do wykorzystywania naszych darów w służbie innym. Wzbudza w nas pragnienie osiągania wielkich rzeczy, wykorzystując dany nam przez Boga na ziemi czas.

Wielkoduszność jest cnotą niezbędną, jeśli chcemy skutecznie przewodzić naszym rodzinom i naszym Braciom Rycerzom. Dlaczego? Ponieważ daje nam jasność misji i celu. Pomaga nam konsekwentnie dążyć do najwyższych ideałów oraz unikać pułapek zastawionych przez złego ducha. Pycha i zarozumiałość rodzą zazdrość, rywalizację i inne małostkowe postawy, natomiast wielkoduszność wskazuje doskonalszą drogę. Święty Paweł mówi: „W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe (...): jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to miejcie na myśli!” (Flp 4, 8).

Człowieka wielkodusznego cechuje bezinteresowna hojność ducha. Wie, że jest kochany przez Boga, będąc świadomym darów i talentów, które Bóg mu powierzył. Wie również, że jego dary nie są dla niego samego, lecz są mu dane po to, by służyć i pokrzepiać innych. A ponieważ jest pewny siebie i wdzięczny za te dary, dostrzega, a nawet docenia talenty innych, zwłaszcza te, których sam może nie posiadać. Innymi słowy, wielkoduszność daje nam sposób myślenia, który pozwala zawsze widzieć to, co najlepsze w bliźnich i interpretować ich działania oraz postawy w jak najbardziej życzliwym świetle. Daje nam siłę do praktykowania uczynków miłosierdzia względem duszy – cierpliwego znoszenia krzywd i odpowiadania na trudne sytuacje wyrozumiałością i przebaczeniem,

a nie zemstą. Trudno jest czasem wybrać drogę wspaniałomyślności, zwłaszcza gdy zostaliśmy skrzywdzeni, ale zawsze jest to lepsza ścieżka. Jak zaszczepić wielkoduszność w naszych dzieciach? Jako ojcowie powinniśmy pamiętać, że nasze dzieci często uczą się więcej poprzez nasz przykład niż nasze słowa. Gdy wielkoduszny ojciec okazuje hojne serce i dobrze mówi o innych, jego dzieci to zauważają. Zachęca swoje dzieci, chwali je za ich osiągnięcia i delikatnie koryguje, gdy tego potrzebują. Waży swoje słowa, ponieważ szczere pochwały ojca przynoszą znacznie lepsze owoce niż mowa krytyki (por. Ef 6, 4; Kol 3, 21).

Wielkoduszny ojciec dostrzega także wielki potencjał w swoich dzieciach. Zachęca je, by wychodziły poza swoją strefę komfortu i osiągały rzeczy, które mogą wydawać się im niemożliwe. Buduje ich pewność siebie, zwracając uwagę na dary, jakie otrzymały. Modli się z nimi na głos i daje im poczucie, że one również zostały powołane przez Boga do wielkości – i że ostatecznie są powołane do świętości.

Być może najważniejsze jest to, aby ojciec przekazywał swoim dzieciom cnotę wielkoduszności, kochając ich matkę w myśli, słowie i czynie każdego dnia. Jako mężowie jesteśmy powołani do dodatkowego wysiłku w służbie naszym żonom. Przybiera on różne formy, ale obejmuje hojność w pochwałach, łatwość w przebaczaniu oraz inicjatywę pozwalającą wyciągać rękę do zgody.

Święta Teresa z Ávili często modliła się, aby Bóg poszerzył jej serce. Jako mężowie i ojcowie możemy uczynić tę modlitwę naszą własną, a Bóg z pewnością nam odpowie. Mówiąc przez proroka Ezechiela, Pan ogłasza: „I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza (...)” (Ez 36, 26a).

Vivat Jezus!

Człowieka wielkodusznego cechuje bezinteresowna hojność ducha. (…)

Wie, że jego dary nie są dla niego samego, lecz są mu dane po to, by służyć i pokrzepiać innych.

Nie wszystko jest transakcją

W społeczeństwie przepełnionym rywalizacją i konsumpcjonizmem jesteśmy wezwani do ofiarnej miłości

ŻYJEMY W ŚWIECIE opartym na transakcjach. Zasada quid pro quo funkcjonuje na porządku dziennym: „jeśli otrzymasz ode mnie jakieś dobro, będę oczekiwał czegoś w zamian”. W relacjach podporządkowanych transakcjom nie ma miejsca na trwałą przyjaźń. Ich celem jest zawarcie jak najlepszej umowy i przejście do kolejnych. Gdy układ wygasa, kończy się również relacja. Podobnie może się stać w naszej relacji z Bogiem i Kościołem. Gdy Bóg nie spełnia naszych próśb w oczekiwanym przez nas czasie i formie, rezygnujemy z modlitwy. Podobnie bywa z rodzinami, które pozostają aktywne w Kościele jedynie do momentu ukończenia przez dzieci przygotowania do sakramentów lub katechezy w szkole.

Wszyscy wiemy, że w życiu codziennym transakcje są konieczne – zwłaszcza w biznesie i handlu. Kiedy stoimy przy kasie w supermarkecie bądź wybieramy nowy samochód, prawdopodobnie nie nawiązujemy żadnej głębszej więzi z kasjerem czy sprzedawcą. Zależy nam po prostu na sprawiedliwej cenie.

Umowy nie są problemem, o ile są etyczne. Trudności pojawiają się wtedy, gdy przez ich pryzmat patrzymy na innych ludzi. Jeśli małżonkowie pozostają razem jedynie dla własnych korzyści, ich związek najprawdopodobniej się rozpadnie. Prędzej czy później jedno z partnerów, może nawet oboje, odczują brak satysfakcji i zrezygnują z obdarzania siebie nawzajem radosną, ofiarną miłością. Takie małżeństwo czeka gorzki koniec.

Podobnie w kapłaństwie: jeśli mężczyzna przyjmuje święcenia ze względu na zaszczyty, pochwały albo wpływy, na pozór może wydawać się spełniony, ale wewnątrz będzie pusty. Niezależnie bowiem od zalet życia kapłańskiego, pozostanie on oderwany od największej radości: udziału w Bożej chwale poprzez służbę podyktowaną ofiarną miłością. Powyższe przykłady są oczywiste. Transakcyjny sposób myślenia może nas jednak opanować w subtelniejszy sposób. Możemy odkryć, że żyjemy jakby ciągle pochyleni nad

szachownicą, stale kalkulując kolejny ruch, za największą motywację do działania przyjmując pragnienie uzyskania przewagi nad przeciwnikiem. Nawet gdy częściej wygrywamy naszą partię, wciąż pozostajemy na przegranej pozycji. Tracimy zdolność do radości z przyjaźni innych ludzi i bezinteresownego zachwytu nad pięknem. Wszystko to nas omija, gdy dajemy się pochłonąć układom.

Taka mentalność sprawia, że niektórzy wierni przestają przychodzić na Msze święte. „Nie ma z tego żadnej korzyści” – mówią. Mimo iż liturgia powinna być sprawowana z zachowaniem wszelkiej czci, a modlitwy odpowiadać potrzebom wiernych, Msza święta nie jest produktem. Istotą każdej Eucharystii nie jest bowiem wymiana handlowa, lecz spotkanie Boga i człowieka.

Pan nie stworzył nas dlatego, że miał taką potrzebę, lecz ze względu na to, że pragnął kochać nas i dawać nam udział w swojej chwale. Odkupił nas nie dlatego, że sobie na to zasłużyliśmy, lecz ze względu na swoje miłosierdzie. Słowo Życia, krzyż, zbawienie, Ciało i Krew Chrystusa – to istota Mszy świętej. Nie kupujemy podczas niej niczego, lecz otrzymujemy kogoś, kto kocha nas bardziej, niż jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić.

Bez dawania i otrzymywania takiej wszechogarniającej miłości pozostajemy żałośnie niekompletni. Nie zostaliśmy stworzeni dla układów, lecz z miłości, która nadaje życiu sens. Błogosławiony Michael McGivney odkrywał ją poprzez swą kapłańską posługę. Poświęcał samego siebie dla Boga i dla tych, którym służył. Miłosierdzie, Jedność i Braterstwo nie opierają się na transakcjach, lecz na bezinteresownym życiu dla innych. Mówiąc krótko: dając, sami otrzymujemy.

W trakcie przygotowań do Wielkiego Tygodnia i uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego pozwólmy sobie na nowo odkryć piękno ofiarnej miłości naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Niech to spotkanie kształtuje i przemienia nasze serca, teraz i zawsze. B

Bez dawania i otrzymywania takiej

wszechogarniającej miłości pozostajemy żałośnie niekompletni. Nie zostaliśmy stworzeni dla układów, lecz z miłości, która nadaje życiu sens.

Wyzwanie Najwyższego

Kapelana

„Nie jest dobrym drzewem to, które wydaje zły owoc, ani złym drzewem to, które wydaje dobry owoc. Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron” (Ewangelia z dnia 2 marca, Łk 6, 43-44).

Pismo Święte wielokrotnie podkreśla, że nasza wiara powinna przejawiać się w naszych działaniach i w dobrych uczynkach. Owoce naszych zewnętrznych działań w świecie są odbiciem pobożności i świętości naszych wnętrz. Podobnie jak drzewo, tak i nas poznają po owocach, które przynosimy. Obyśmy zawsze pamiętali, że wiara wzywa nas do cnotliwego życia w służbie Bogu i bliźniemu.

Wyzwanie: W tym miesiącu wzywam Was do odszukania na modlitwie chociaż jednej przestrzeni w życiu, w której każdy z Was mógłby przynosić lepsze owoce. Następnie, prowadzeni przez Ducha Świętego, podejmijcie przynajmniej jedno konkretne postanowienie, które pomoże Wam się udoskonalić.

Pytania do refleksji znajdziesz na stronie: kofc.pl/wyzwanie

Katolik miesiąca

Sługa Boży Joseph Dutton (1843-1931)

NA POCZĄTKU XX WIEKU amerykańscy prezydenci zwrócili uwagę na Josepha Duttona – weterana wojny secesyjnej, który poświęcił połowę swojego życia pomocy trędowatym na Hawajach. Choć był świeckim, św. Damian z Moloka’i nazywał go „Bratem”, gdyż, jak mówił, „dla wszystkich jest jak brat”.

Urodził się jako Ira Dutton w miejscowości Stowe w stanie Vermont i wychował w rodzinie protestanckiej. W 1861 roku, w wieku 18 lat, dołączył do 13. Pułku Piechoty z Wisconsin. Cztery lata później, po zakończeniu wojny, nieudane małżeństwo i praca poszukiwacza ciał zaginionych żołnierzy sprawiły, że coraz częściej zaglądał do kieliszka. Był to czas, który sam potem nazwał swoją „dekadą upadku”.

W 1876 roku Dutton poprzysiągł abstynencję i w poszukiwaniu odkupienia swoich win, w dniu swoich czterdziestych urodzin, został przyjęty do Kościoła katolickiego. Na chrzcie przyjął imię Józefa, swojego ulubionego świętego. Spędził dwadzieścia miesięcy w klasztorze trapistów w Gethsemani w stanie Kentucky, lecz rozeznał, że Bóg wzywa go raczej do życia pokutnego i aktywnego niż do kontemplacji. Gdy w 1886 roku dowiedział się

Kalendarz liturgiczny

4 mar Święto św. Kazimierza, królewicza

5 mar Środa popielcowa

7 mar śś. Perpetuy i Felicyty, męczennic

8 mar św. Jana Bożego, zakonnika

17 mar św. Patryka, biskupa

18 mar św. Cyryla Jerozolimskiego, biskupa i doktora Kościoła

19 mar Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny

25 mar Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

o posłudze o. Damiana de Veustera wśród trędowatych, wyruszył na Moloka’i. Gdy dotarł na wyspę, wypowiedział proste słowa: „Przyjechałem pomagać i zamierzam tu zostać”. Pracując z o. Damianem, a potem z matką Marianną Cope, także przyszłą świętą, spędził kolejnych czterdzieści lat, opiekując się pacjentami kolonii, zwłaszcza dziećmi.

Jego bogata korespondencja, prowadzona także z niektórymi z prezydentów USA, uświadamiała potrzeby kolonii oraz wzbudzała powszechny szacunek. Prezydent Warren Harding określił Duttona jako „niemal idealny przykład (...) poświęcenia i służby”.

Joseph Dutton zmarł 26 marca 1931 roku w wieku 87 lat i został pochowany obok o. Damiana. W 2022 roku diecezja Honolulu rozpoczęła jego proces kanonizacyjny. B

Intencje Modlitewne Ojca Świętego

Módlmy się, aby rodziny dotknięte podziałem doświadczyły uzdrawiającej mocy przebaczenia i odkryły, że nawet różnice mogą stać się bogactwem.

Rycerze niosą pomoc ofiarom pożarów

GDY NA POCZĄTKU stycznia w Kalifornii wybuchły niszczycielskie pożary, lokalni Rycerze natychmiast podjęli działania, by zapewnić żywność, schronienie i niezbędną pomoc tysiącom poszkodowanych.

Od 7 stycznia pożary strawiły powierzchnię ponad 23 tys. hektarów w okolicach Los Angeles. Zanim zostały całkowicie opanowane na początku lutego, życie straciło co najmniej 29 osób, a ponad 16 tys. budynków zostało zniszczonych. Lokalne rady, we współpracy z Radą Stanową w Kalifornii oraz organizacjami charytatywnymi, pomagają poszkodowanym w odbudowie domów, kościołów i szkół.

Aby wesprzeć te działania, Rada Najwyższa przekazała 250 tys. dolarów z rycerskiego Funduszu na Rzecz Ofiar Katastrof Naturalnych, 200 kart podarunkowych o wartości 100 dolarów każda, a około 100 osobom dostarczyła artykuły pierwszej potrzeby.

„To kluczowe, aby Rycerze byli wśród pierwszych niosących pomoc, bo taka jest nasza misja” – powiedział Delegat Stanowy Kalifornii James Larson. „Odpowiadamy na każdą prośbę o wsparcie i zapewniamy, że jesteśmy gotowi do działania”. B

Zakon

Javier Miranda, członek rady 10302 im. św. Elżbiety Anny Seton w Rowland Heights w stanie Kalifornia, przenosi zgrzewkę wody podczas dystrybucji żywności i artykułów pierwszej potrzeby dla osób poszkodowanych w wyniku pożarów. Pasadena, 18 stycznia.

przekazuje nowy wóz transmisyjny Watykanowi

RYCERZE KOLUMBA niedawno ufundowali nowoczesny wóz transmisyjny na potrzeby Dykasterii ds. Komunikacji w Watykanie. Uroczyste przekazanie pojazdu odbyło się w Rzymie zaledwie kilka dni przed inauguracją Roku Jubileuszowego 2025 przez papieża Franciszka.

Nowy wóz transmisyjny został poświęcony 21 grudnia przez kard. Marcella Semeraro, członka Dykasterii ds. Komunikacji, w obecności Najwyższego Rycerza Patricka Kelly’ego, pracowników dykasterii i innych zaproszonych gości.

W wywiadzie dla Vatican News tego samego dnia Najwyższy Rycerz podkreślił, że nowy pojazd pozwoli „przekazywać orędzie Jezusa Chrystusa z Watykanu katolikom i ludziom dobrej woli na całym świecie”.

Pojazd ten jest już czwartą jednostką transmisyjną, jaką Zakon przekazał Watykanowi, kontynuując wieloletnią współpracę z biurem komunikacji Stolicy Apostolskiej.

Podczas prywatnej audiencji u papieża Franciszka dzień wcześniej Najwyższy Rycerz przedstawił Ojcu Świętemu aktualne

Najwyższy Rycerz Patrick Kelly (drugi od prawej) wraz z rodziną oraz Enrico Demajo (po prawej), dyrektor biura Rycerzy Kolumba w Rzymie, w otoczeniu pracowników Dykasterii ds. Komunikacji, w tym prefekta Paolo Ruffiniego (trzeci od prawej), przed nowym wozem transmisyjnym dykasterii w Rzymie, 21 grudnia.

działania Rycerzy Kolumba w zakresie pomocy charytatywnej na całym świecie i pozostałe inicjatywy Zakonu.

„Od samego początku istnienia Rycerze Kolumba cieszyli się silną

więzią z Ojcem Świętym” – powiedział Najwyższy Rycerz w rozmowie z Radiem Watykańskim 21 grudnia. „Jedność z Rzymem i Kościołem jest nieodłącznym elementem naszej tożsamości”. B

Rycerze-studenci prowadzą różaniec

w przerwie meczu

14 GRUDNIA RYCERZE z rad działających przy Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych oraz Akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych zgromadzili się na terenie stadionu, by dać świadectwo duchowej jedności, wspólnie odmawiając różaniec podczas przerwy w meczu Armii z Marynarką Wojenną. Członkowie rady 8250 im. ks. Corneliusa George’a O’Keefe’a w West Point (Nowy Jork) oraz rady 14534 im. komandora Barry’ego w Annapolis (Maryland) modlili się wraz z ponad 150 osobami, w tym z delegacją Rady Najwyższej, publicznie dając świadectwo wiary i braterstwa. Najwyższy Mistrz Michael McCusker zwrócił się następnie do kadetów: „Obyście zawsze byli otwarci (...), by odpowiadać »tak« nie tylko swojej ojczyźnie, ale także Ojcu w niebie i Kościołowi. Niech Bóg błogosławi Armię, niech Bóg błogosławi Marynarkę Wojenną”. B

Nowy rekord programu „Kurtki dla Dzieci”

NAJWYŻSZY KAPELAN abp William Lori, 9 grudnia dołączył do Funkcjonariuszy Stanowych w Maryland, gdzie udzielił kapłańskiego błogosławieństwa i pomógł w rozdaniu 175 kurtek uczniom szkoły im. św. Agnieszki w Catonsville.

Tej zimy ponad 1200 rad Rycerzy Kolumba w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wzięło udział w programie, przekazując dzieciom w potrzebie rekordową liczbę 286 728 kurtek. Od rozpoczęcia inicjatywy w 2009 roku rozdano ich już ponad 1,5 miliona. B

Rycerze z Portoryko wspierają Kongres Misyjny

PONAD 1300 MISJONARZY z całego kontynentu amerykańskiego zgromadziło się w listopadzie w Ponce w Portoryko na VI Amerykańskim Kongresie Misyjnym. Międzynarodowe wydarzenie, którego pierwsza edycja odbyła się w Meksyku w 1977 roku, ma na celu wspieranie i rozwój misji oraz ewangelizacji Kościoła w całej Ameryce.

Rada Stanowa Portoryko, we współpracy z przedstawicielami ubezpieczeniowymi i lokalnymi Rycerzami, pomogła diecezji Ponce w organizacji kongresu, który trwał od 19 do 24 listopada. Ponad 100 Rycerzy zaangażowało się w jego obsługę jako wolontariusze.

Delegaci z 22 krajów uczestniczyli w wykładach i warsztatach, omawiając wyzwania misyjne oraz wymieniając doświadczenia.

José Lebrón-Sanabria, wiceprezes ds. rozwoju w społecznościach hispańskojęzycznych oraz sprzedaży w Zakonie, podkreślił, że jednym z celów organizacji kongresu w Portoryko było ukazanie potężnego wpływu ewangelizacji na lokalny Kościół.

Aby to osiągnąć, lokalne rady i parafie ugościły misjonarzy, którzy 22 i 23 listopada odwiedzili pobliskie miejscowości, spotkali się z mieszkańcami i głosili Ewangelię. B

Rycerze z Portoryko, pod przewodnictwem Delegata Stanowego Carlosa Hernándeza (trzeci od prawej), wraz z bpem Mário Spakim (w centrum) z Paranavaí (Brazylia) oraz franciszkaninem, o. Dinh Anh Nhue, sekretarzem generalnym Papieskiej Unii Misyjnej (po prawej), przed portretem bł. Carlosa Manuela Rodrígueza Santiago w domu rekolekcyjnym św. Juana Diego w diecezji Ponce, 21 listopada.

PRZYWÓDZTWO W WIERZE

Lekcje przywództwa

św.

Józefa

Ks. Nathan Cromly

Pierwsze słowa anioła skierowane do św. Józefa we śnie z pewnością nim wstrząsnęły (por. Mt 1, 20). Posłuszeństwo anielskiemu posłaniu oznaczałoby poślubienie kobiety, której serce, dusza i ciało zostały całkowicie oddane Bogu. Kim był Józef z Nazaretu, by jako mąż prowadzić tak świętą żonę i być głową rodziny, w której dziecko zostało poczęte za sprawą Ducha Świętego? Jak mógł przewodzić tym, którzy byli od niego lepsi?

Nigdzie w Biblii nie napisano, że Józef wiedział, jak być głową Świętej Rodziny. Mimo to wypełniał swoje obowiązki. Podejmował decyzje, które należało podjąć, ratując życie Zbawiciela przed siepaczami Heroda. Codziennie troszczył się o swoją rodzinę, zapewniając chleb chłopcu, który pewnego dnia odda swoje Ciało na pokarm dla całego świata. Kochał swoją rodzinę, ucząc Stwórcę świata, jak w nim żyć.

Postawa św. Józefa uczy nas, że prawdziwy lider nie wywyższa się, lecz służy. Przywództwo nie polega na podejmowaniu prób dawania tego, czego nam brakuje, lecz na oddawaniu wszystkiego, co już posiadamy. Podobnie jak św. Józef, czasami jesteśmy po prostu wezwani do posłuszeństwa i przewodzenia innym, nawet jeśli czujemy się niegodni lub nieprzygotowani. B — Ksiądz Nathan Cromly, kapłan archidiecezji Denver, jest prezesem St. John Institute, autorem książki Coached by St. Paul: Lessons in Transformation (Scepter Press, 2024) oraz członkiem rady 14398 im. ks. Omera V. Foxhovena z Englewood w stanie Kolorado.

MISJA RODZINY

Dzielenie się wiarą w małych rzeczach

Nawet najmniejsze gesty, jeśli są przepełnione wiarą, mogą mieć wymierny wpływ na nasze dzieci

Mike Aquilina

GDY MÓJ TATA wychodził z domu, zazwyczaj miał w ustach cygaro, a na głowie kapelusz. Nie był typem człowieka, który założyłby bejsbolówkę albo naciąganą czapkę z dzianiny. Nosił poważne kapelusze, takie jak pork pie, fedory czy stetsony. Zapewne to właśnie tym kapeluszom zawdzięczam moją wiarę w prawdziwą obecność Chrystusa w Eucharystii.

Kiedy tata i ja byliśmy na spacerze lub jechaliśmy samochodem, zawsze uchylał kapelusza, gdy mijaliśmy kościół. W którymś momencie musiałem spytać go, czemu to robi. Odpowiedział, że w ten sposób okazuje szacunek Jezusowi obecnemu w tabernakulum tego kościoła.

Ta rozmowa musiała mieć miejsce, gdy byłem jeszcze bardzo mały, bo zupełnie jej sobie nie przypominam. Pamiętam natomiast sam gest. Za każdym razem, gdy tata uchylał kapelusza, przypominał mi, że w pobliżu jest Jezus i że ta bliskość jest dla niego ważna.

Tata był bardzo cichym człowiekiem. To, że opowie mi o swoim życiu duchowym, było tak prawdopodobne, jak to, że opowie mi o swoim życiu intymnym. Ale co właściwie miałby mi mówić o seksie? Byłem najmłodszym z siedmiorga dzieci, a kiedy się urodziłem, moi rodzice mieli po 47 lat. To mówi samo za siebie.

A co do prawdziwej obecności... widziałem, że tata, mijając kościół, zawsze uchyla kapelusza. To mówi samo za siebie.

Tak więc mówił wiele, lecz małymi gestami, mową ciała. W Niedzielę Męki Pańskiej godzinami robił palmy

dla nas, swoich dzieci. W każdą niedzielę wcześnie wstawał i zabierał nas na Mszę. Siadał, wstawał, klękał. Nie był w tym sam. W moim najwcześniejszym wspomnieniu mama ma w prawej ręce szczotkę, a w lewej różaniec i, szepcząc „Zdrowaś Maryjo...”, wyciąga kłęby kurzu zza grzejnika.

Szczotki, cygara, palmy, paciorki różańca, kapelusze. Tak właśnie rodzice uczyli mnie wiary. Te przedmioty zachowały w mojej pamięci jak ikony albo medaliki. Są widzialnymi znakami czegoś niewidzialnego i głębokiego, przypominają o Bożej miłości przekazanej mi przez rodziców.

Ojcowie Soboru Watykańskiego II pisali, że duchowość świeckich czerpie swój indywidualny charakter z okoliczności życia małżeńskiego i rodzinnego (Apostolicam actuositatem, 4). Jakie „drobne rzeczy” będą przypominać katolicką wiarę twoim dzieciom? B

MIKE AQUILINA jest autorem wielu książek i członkiem rady 12043 im. Bożego Ciała w Brigdeville w Pensylwanii. Z żoną Terri mają sześcioro dzieci i siedmioro wnucząt.

MODLITWA,

„Pragnienie Serca Jezusa”

Tomasz Adamski

Rozpoczynamy w Polsce peregrynację obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Przez ponad rok będziemy wsłuchiwać się w bicie serca naszego Pana i wzrastać w miłości, ucząc się odpowiadać na Jego miłość. Gdy w 1999 roku Jan Paweł II po raz siódmy pielgrzymował do Polski, wypadło to w stulecie zawierzenia ludzkości Sercu Jezusa. Ojciec Święty tłumaczył wtedy, że „skoro chrześcijanin dostrzega w Sercu Jezusa symbol i żywy wizerunek nieskończonej miłości Chrystusa, (...) musi też odczuwać potrzebę osobistego udziału w dziele zbawienia. Dlatego każdy członek Kościoła

winien widzieć w poświęceniu akt oddania się Jezusowi Chrystusowi i zobowiązania wobec Niego. (...) Tak pojmowane poświęcenie wiąże się z działalnością misyjną samego Kościoła, ponieważ odpowiada na pragnienie Serca Jezusa (...)”. Zawierzenie się Sercu Jezusa – tłumaczy papież – to nie tylko oddanie się pod Jego opiekę, ale zobowiązanie do tego, by odpowiedzieć na Jego pragnienie zaangażowaniem w misję Kościoła. A zatem to nabożeństwo ma swój praktyczny wymiar. Jako Rycerze chlubiący się realizowaniem „wiary przez uczynki”, jesteśmy zobowiązani do takiego zaangażowania. Inicjatywa Cor, która właśnie Sercu Jezusowemu zawdzięcza swoją nazwę (Cor to z łaciny serce), jest inicjatywą otwartą na wszystkich mężczyzn. Dlatego może być jedną z wielu form takiego zaangażowania.

Małżeństwo drogą do nieba

Wbrew ludzkim niedoskonałościom małżeństwo jest obrazem miłości Chrystusa umierającego na krzyżu

Edward Sri

GDY JESZCZE NIE BYŁEM W ZWIĄZKU, usłyszałem, że istotą chrześcijańskiego małżeństwa jest troska o zbawienie małżonka. Tak więc po zaręczynach z Beth czułem się zainspirowany szlachetną ideą codziennej modlitwy i poświęcania siebie dla jej duchowego dobra. Po pewnym czasie spostrzegłem, że prowadzę ją do nieba w zupełnie inny sposób: przez to, że jestem obok, a ona codziennie musi mnie znosić! Żartuję, rzecz jasna, ale trudno odmówić tym słowom prawdy. W małżeństwie Bóg zawiązuje pomiędzy dwojgiem słabych ludzi głęboki, trwający całe życie związek, w którym wychodzą na jaw wszystkie nasze dziwactwa, wady i grzechy. Nie unikniemy nieporozumień, zranień czy zawodów. Poprzez małżeństwo i życie rodzinne otrzymujemy niesłychanie wiele okazji do wzrastania w pokorze, cierpliwości, hojności i przebaczeniu, biorąc przykład z Jezusa, który kochał, nie żądając niczego w zamian.

Pomyślcie, jakie emocje towarzyszyły Panu w Wielki Piątek, gdy dał przykład największej miłości. Czuł się zapomniany,

Warto wykorzystać czas peregrynacji na wzrastanie w wierze i pobożności, abyśmy rozpoznali w tym roku jubileuszowym szansę na to, by stawać się prawdziwymi przyjaciółmi i świadkami Pana.

Więcej informacji na cor@kofc.pl B — Tomasz Adamski jest Stanowym Dyrektorem ds. Ewangelizacji i Formacji oraz członkiem rady 17667 w Krakowie.

niezrozumiany, samotny, zraniony, odrzucony, opuszczony. Bądźmy szczerzy – czyż wiele z tych emocji nie pojawia się nawet w najlepszych małżeństwach?

Większość z nas ma w swoich relacjach takie doświadczenia, które szczególnie mocno bolą. Możemy postrzegać je jako frustrujące aspekty związku albo spróbować dostrzec w nich okazję do spotkania z Bogiem. Spróbujmy zapytać Jezusa, w jaki sposób zaprasza nas – w naszych zranieniach, frustracjach czy rozczarowaniach – do kształtowania własnego serca na wzór Jego, do kochania Go w naszych najbliższych, w sposób bardziej podobny do tego, w jaki On nas umiłował. B

EDWARD SRI jest wiceprzewodniczącym ds. działalności apostolskiej w stowarzyszeniu FOCUS oraz członkiem rady 10205 im. Tomasza More’a w Littleton w stanie Connecticut. Wspólnie z żoną, Beth, wydał książkę The Good, the Messy and the Beautiful: The Joys and Struggles of Real Married Life (Ascension Press, 2022).

DLA DOBRA MAŁŻEŃSTWA

Wskrzeszenie Notre-Dame

Odbudowana katedra w Paryżu, która pięć lat temu stała w płomieniach, dziś rozpala na nowo żarliwość religijną we Francji

Solène Tadié

Oświetlona katedra Notre-Dame podczas ceremonii otwarcia 7 grudnia 2024 r.

grudnia 2024 roku, w wigilię uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP, katedra Notre-Dame w Paryżu oficjalnie i uroczyście ponownie otworzyła swoje drzwi. Pięć lat po tym, jak świat w przerażeniu patrzył na ogień trawiący jej dach i iglicę, dzwony katedry przerwały milczenie i rozbrzmiały pod paryskim niebem. Około 1500 gości, w tym 40 przywódców państwowych, przybyło na ceremonię transmitowaną na żywo na całym świecie.

Uczucia francuskich katolików rozniecone zostały już kilka tygodni wcześniej, 15 listopada, kiedy to słynna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, cudownie ocalała z pożaru, powróciła do serca katedry. Z tej okazji spod kościoła Saint-Germain-l’Auxerrois wyruszyła procesja z pochodniami, współorganizowana przez francuskich Rycerzy, podczas której ulicami Paryża niesiono replikę XIV-wiecznej figury (oryginał został przewieziony do katedry samochodem). Zakon miał udział również w samej odbudowie świątyni dzięki pracy Jean-Baptiste’a Bonhoure’a, cieśli nadzorującego odbudowę struktury dachu nad nawą i chórem, a także dwóch dzwonnic (zob. s. 17).

Według Arnauda Bouthéona, Delegata Terytorialnego Francji, ten wszechobecny entuzjazm towarzyszący otwarciu Notre-Dame daje wyjątkową okazję do ewangelizacji, wzywając francuski Kościół do podjęcia zdecydowanych kroków.

„Ta chwila radości potwierdza żywotność chrześcijaństwa w starej Europie, która tylko czeka, by z większym zaangażowaniem podążyć za swoim chrześcijańskim powołaniem” – powiedział Bouthéon.

W liście papieża Franciszka odczytanym na ceremonii ponownego otwarcia Notre-Dame przez abpa Celestino Migliore, nuncjusza apostolskiego we Francji, rozbrzmiewała ta sama myśl, wzywająca „wszystkich ochrzczonych, którzy z radością wejdą do tej katedry, aby poczuli uzasadnioną dumę i przyswoili swoje dziedzictwo wiary”.

Ojciec Święty dodał: „Oby zatem odrodzenie tego godnego podziwu kościoła było proroczym znakiem odnowy Kościoła we Francji”.

ODZYSKANIE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

PAMIĘCI

Stawka jest tak wysoka, ponieważ 850-letnia katedra Notre-Dame jest nierozerwalnie związana z losem Francji, „najstarszej córy Kościoła”, oraz jej mieszkańców. To arcydzieło gotyckiej architektury, budowane przez niemal 200 lat, przez wieki było świadkiem wielu doniosłych wydarzeń historycznych: począwszy od panowania króla Ludwika IX, który umieścił w świątyni koronę cierniową Chrystusa, aż do wybuchu rewolucji francuskiej w XVIII wieku, kiedy to katedra została oblężona i zdesakralizowana. Po przywróceniu jej właściwej funkcji i gruntownym odrestaurowaniu w XIX wieku Notre Dame stała się państwowym zabytkiem oddanym Kościołowi w wieczną dzierżawę. Przed pożarem w 2019 roku było to najchętniej odwiedzane miejsce we Francji, gromadzące rocznie około 13 milionów zwiedzających – o wiele więcej niż wieża Eiffla.

„Przez stulecia Notre-Dame była świadkiem historii Francji. Widok katedry ogarniętej płomieniami, bliskiej zawalenia, był głęboko bolesnym przeżyciem” – wspominał ks. Pierre Amar, Kapelan Terytorialny Francji. „Takie emocje towarzyszyły nam podczas odmawiania modlitwy różańcowej wieczorem 15 kwietnia 2019 roku, kiedy strażacy robili wszystko, aby ratować wieże. Biskup Matthieu Rougé, ordynariusz Nanterre, dobrze podsumował narodową traumę: »W ten jeden wieczór Francja przypomniała sobie, że jest chrześcijańska«”.

Pożar wywołał falę współczucia i wsparcia z całego świata. Szacuje się, że niemal 340 tysięcy darczyńców ze 150 krajów

przekazało na odbudowę świątyni ok. 846 milionów euro. Ponad pięć lat pracy wymagało zaangażowania 250 firm i setek rzemieślników.

Bezpośrednio po tej katastrofie rząd francuski, który na mocy ustawy z 1905 roku o rozdziale Kościoła od państwa jest właścicielem budynku katedry odpowiedzialnym za jej odbudowę, ogłosił zamiar nadania jej „współczesnego rysu architektonicznego” poprzez zastąpienie słynnej iglicy zaprojektowanej przez Eugène’a Viollet-le-Duca w XIX wieku. Ta propozycja spotkała się z natychmiastowym i powszechnym sprzeciwem, zarówno we Francji, jak i za granicą, angażując nawet polityków. Pod wpływem opinii publicznej francuski senat unieważnił propozycję rządu i opowiedział się za odbudową dachu i iglicy zgodnie z ich pierwotnym stylem. Według wielu katolików wyjątkowe przywiązanie do Notre-Dame i powszechna afirmacja jej historii dają Kościołowi we Francji niezwykłą możliwość ewangelizacji.

Po zakończeniu odbudowy ks. Pierre Amar zauważył: „Iglica, która zawaliła się na oczach całego świata, jest jak palec wskazujący na niebo, przypominający o istnieniu Boga i konieczności transcendencji w naszym życiu. Prowadząc nas od popiołów ku światłu, Notre-Dame pomaga nam uwierzyć, że nic nigdy nie jest stracone. Każdą próbę możemy zamienić w źródło siły. To kierunek, jaki wskazuje nam Chrystus przez swoją śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie w chwale”. Jednak perspektywa odnowy i nowej ewangelizacji nie jest pozbawiona wyzwań, szczególnie w szerszym kontekście wzrastającej dechrystianizacji i utraty zaufania do instytucji

Po lewej: Płomienie niszczące dach katedry Notre-Dame 15 kwietnia 2019 r. • Po prawej: Radośni rzemieślnicy z zespołu Ateliers Perrault pod przewodnictwem Rycerza, Jean-Baptiste’a Bonhoure’a, stoją na odrestaurowanym drewnianym dachu chóru katedry 13 stycznia 2024 r.

Kościoła wskutek poważnego kryzysu związanego z nadużyciami seksualnymi. Według Arnauda Bouthéona pytanie brzmi, jak na to zareaguje Kościół.

„Czy będziemy w stanie ukazać tej bezprecedensowej fali turystów odwiedzających Notre-Dame, że obcują z sacrum i miejscem świętym? Czy skierujemy ich ku modlitwie, czy

„Z kulturowego i egzystencjalnego

punktu widzenia ludzie czują się dzisiaj zagubieni, przez co

Notre-Dame jeszcze silniej na nich oddziałuje” – powiedział

Bouthéon. „Jak stwierdził papież

Benedykt XVI, Kościół rośnie

poprzez przyciąganie, a nie prozelityzm”.

też po prostu dostarczymy im profesjonalnej rozrywki?”

– zapytał Delegat Terytorialny Francji. „Francuski pisarz Charles Péguy lubił mówić o »łagodności uzbrojonej w stanowczość i stanowczości uzbrojonej w łagodność«. Jeśli odwiedzający będą przyjmowani z tą podwójną postawą, to ta nowa szansa misyjna może przemienić katedrę w laboratorium tego, co może wydarzyć się w nadchodzących latach na Zachodzie. Jest to zatem wielka odpowiedzialność, a nadchodzące miesiące i lata będą decydujące”.

ŚWIATŁO

EWANGELII

Rycerze Kolumba we Francji postanowili odpowiedzieć na to wezwanie misyjne jeszcze przed pożarem w 2019 roku i ustanowieniem w ich kraju delegatury terytorialnej Zakonu rok później. Rycerze działają we Francji już od 2013 roku poprzez uczestnictwo w corocznej Międzynarodowej Pielgrzymce Wojskowej do Lourdes. W sierpniu 2016 roku oficjalnie powołano do życia pięć pierwszych rad. Obecnie we Francji jest ponad 1250 Rycerzy zrzeszonych w 50 parafiach na terenie 22 diecezji. Pierwsza znacząca inicjatywa Rycerzy francuskich w Notre-Dame – pokaz światła i dźwięku pod nazwą Dame de Coeur (Królowa Serc) – odbyła się w 2017 i 2018 roku. Stworzona przez członków Zakonu projekcja upamiętniła setną rocznicę zakończenia I wojny światowej. Wielobarwny pokaz na fasadzie katedry obejrzały setki tysięcy osób. Od 2017 roku Rycerze z Paryża pomagają organizować całodzienną pielgrzymkę dla mężczyzn pod nazwą Marsz

Plac budowy katedry Notre-Dame z nową iglicą widoczny z brzegu rzeki Sekwany w lutym 2024 r.

Mszę

w nowo odrestaurowanej katedrze Notre-Dame 8 grudnia 2024 r. W tle znajduje się XVIII-wieczna rzeźba Matki Bożej Boleściwej, czyli Pietà, autorstwa francuskiego rzeźbiarza Nicolasa Coustou

św. Józefa, która co roku przyciąga setki osób. Wyruszając spod Notre-Dame, wspólnie przemierzają ulice Paryża z figurami św. Józefa i Dzieciątka Jezus. W 2021 roku, poświęconym św. Józefowi, Rycerze zorganizowali Wielki Marsz św. Józefa –trwającą 70 dni pieszą pielgrzymkę o długości 950 kilometrów z Paryża na południe Francji.

Z kolei 15 listopada ubiegłego roku, jak już wyżej wspomniano, członkowie Zakonu pomogli w zorganizowaniu procesji z pochodniami z repliką figury Matki Bożej z Dzieciątkiem, która powróciła do Notre-Dame.

„Około dziesięciu Rycerzy towarzyszyło figurze, prowadząc procesję pośród rozentuzjazmowanego tłumu” – opisywał Bouthéon, który również uczestniczył w tym wydarzeniu. „W międzyczasie 10 innych Rycerzy rozdawało obrazki z wizerunkiem figury i modlitwą o nawrócenie autorstwa francuskiego pisarza, Paula Claudela”.

Rozdano ich prawie 6 tysięcy, zarówno wśród pielgrzymów, jak i zwykłych przechodniów, którzy dołączyli do procesji i pozostali przed Notre-Dame na czuwaniu dziękczynnym oraz adoracji Najświętszego Sakramentu. 8 grudnia, w dniu Mszy świętej inaugurującej ponowne otwarcie katedry, Wielki Rycerz Hugues Desenfant z rady

18407 im. św. José Luisa Sancheza del Rio w Paryżu został wyznaczony do niesienia sztandaru swojej parafii.

Dla francuskiego Delegata Terytorialnego „przygoda” Rycerzy Kolumba we Francji dopiero się zaczyna. Jest oparta na przeszłości, która ma coś do zaoferowania współczesnemu światu – przede wszystkim nieprzemijalne chrześcijańskie przesłanie, które stanowi antidotum na powszechną dezorientację ludzi wobec postmodernistycznego materializmu.

„Z kulturowego i egzystencjalnego punktu widzenia ludzie czują się dzisiaj zagubieni, przez co Notre-Dame jeszcze silniej na nich oddziałuje” – powiedział Bouthéon. „Jak stwierdził papież Benedykt XVI, Kościół rośnie poprzez przyciąganie, a nie prozelityzm”. I wspominając moment wspinaczki na rusztowania wokół iglicy Notre-Dame w grudniu 2023 roku, dodał: „Ponieważ mam lęk wysokości, była to forma wyzwania duchowego, wręcz pielgrzymki. Kiedy dotarłem na szczyt, spędziłem trochę czasu na modlitwie za misję Rycerzy Kolumba we Francji i na całym świecie, abyśmy z samego szczytu Notre-Dame, z tej iglicy, mogli nadal służyć w tym samym duchu misyjnym, gotowi na czekające nas wyzwania”. B

SOLÈNE TADIÉ jest korespondentem „National Catholic Register” w Europie.

Arcybiskup Paryża Laurent Ulrich odprawia pierwszą
świętą

Cieśla Matki Bożej

Francuski Rycerz i jego zespół wykwalifikowanych rzemieślników odegrali kluczową rolę w odbudowie „klejnotu Paryża”

8 GRUDNIA 2024 ROKU oczy całego świata były zwrócone na katedrę Notre-Dame w Paryżu, która po pięciu latach żmudnych prac konserwatorskich odzyskała dawny blask. Jean-Baptiste Bonhoure, członek rady 18406 im. bł. Noëla Pinota z Béhuard we Francji, uczestniczył w ponownym otwarciu świątyni jako prezes Ateliers Perrault, firmy odpowiedzialnej za rekonstrukcję nawy, prezbiterium oraz północnej i południowej dzwonnicy tej 850-letniej katedry.

Jednak to Msza święta odprawiona tydzień później dla 1500 rzemieślników zaangażowanych w ten ogromny projekt, w tym 50 cieśli i stolarzy z jego firmy stanowiących jedną czwartą całej jego ekipy, najbardziej poruszyła Bonhoure’a.

„Odbudowa katedry wzbudziła w Ateliers Perrault niesamowity entuzjazm” – powiedział. „Nie codziennie ma się okazję pracować nad budowlą, która przetrwa całe stulecia!”.

Projekt był wyjątkowy pod wieloma względami. Firma specjalizująca się w renowacji zabytkowych budowli połączyła nowoczesne narzędzia cyfrowe do modelowania i projektowania z odkrywaniem na nowo średniowiecznych metod konstrukcyjnych. Cieśle współpracowali ściśle z leśniczymi, którzy pomogli im wybrać około 1300 dębów – każdy liczący od 150 do 200 lat – na potrzeby konstrukcji dachu katedry. Co więcej, aby zachować strukturę drewna i zapewnić wytrzymałość konstrukcji, wykonano 60 średniowiecznych siekier, dzięki którym ociosano pnie tak, jak robiono to w XIII wieku.

W trakcie realizacji projektu odbudowy miało miejsce kilka ważnych wydarzeń: błogosławieństwo drewnianych bali przez rektora katedry; audiencja papieska w grudniu 2023 roku, podczas której Ojciec Święty pobłogosławił 35 cieśli przybyłych do Rzymu i otrzymał od Bonhoure’a jedną z siekier; oraz – rzecz jasna – tradycyjny końcowy gest, gdy najmłodszy rzemieślnik z zespołu, na znak zakończenia prac w 2024 roku, umieścił bukiet kwiatów na szczycie dzwonnicy.

„Wszystkie te chwile pozostaną w naszej pamięci” – powiedział Bonhoure. „Dla niektórych naszych pracowników było to doświadczenie nawrócenia, inni pogłębili swoją wiarę, a jeszcze inni uznali ten projekt za dzieło życia, o którym będą opowiadać dzieciom i wnukom”.

W swoim codziennym życiu Bonhoure – jako mąż i ojciec sześciorga dzieci – szczególnie ceni sobie nabożeństwo do św. Józefa.

„W moim biurze mam figurkę tego świętego i często

Papież Franciszek otrzymuje siekierę z rąk Jean-Baptiste’a Bonhoure’a, prezesa Ateliers Perrault, podczas audiencji w Watykanie, 6 grudnia 2023 roku. Zespół Bonhoure’a zrekonstruował średniowieczne narzędzia i posługiwał się nimi podczas odbudowy katedry.

zostawiam pod nią karteczki z intencjami modlitewnymi” –wyjaśnił.

Gdy nie jest zajęty renowacją zabytków (wcześniej pracował m.in. na zamku Windsor i w pałacu Buckingham w Anglii) ani opieką nad rodziną, Bonhoure aktywnie uczestniczy w inicjatywach swojej rady. W sobotnie poranki wraz z Braćmi Rycerzami wyrusza, by pomagać bezdomnym, a także regularnie odwiedza więźniów, by nieść im iskrę nadziei.

Dla człowieka czynu, jakim jest Bonhoure, powodem przystąpienia do Rycerzy Kolumba w 2022 roku było to, że wcielają oni swoją wiarę w działanie poprzez służbę innym.

„Zostałem Rycerzem, by służyć społeczności” – powiedział prezes Ateliers Perrault – „i jednocześnie umacniać swoją wiarę w gronie mężczyzn z różnych pokoleń”. B

— Matthieu Noli jest pisarzem i dziennikarzem mieszkającym w Paryżu, gdzie należy do rady 16910 im. św. Marcina z Tours.

Śladami ZAŁOŻYCIELA

W miejscu kapłańskiej formacji bł. Michaela McGivneya otwarto ośrodek propedeutyczny dla przyszłych kleryków

Katie V. Jones

Wczerwcu 1873 roku

Michael J. McGivney, po nagłej śmierci ojca, wrócił do domu w Waterbury w stanie Connecticut. Wyjechał z Kolegium Najświętszej Maryi Panny w Montrealu, gdzie jego nauka została przerwana z powodu braku pieniędzy. Jednak latem tego samego roku bp Francis McFarland z Hartford znalazł fundusze, które pozwoliły 21-letniemu McGivneyowi wznowić w Baltimore przygotowania do kapłaństwa. Przez kolejne cztery lata, aż do święceń w 1877 roku, jego życie duchowe oraz formacja intelektualna i duszpasterska były kształtowane przez codzienną modlitwę i Mszę świętą w kaplicy seminaryjnej, gdzie McGivney pełnił również funkcję zakrystiana

Około 150 lat później, w tej samej historycznej kaplicy, poświęcono nowy ośrodek formacji kapłańskiej nazwany na cześć skromnego kapłana z Connecticut i założyciela Rycerzy Kolumba. Uroczystości, która miała miejsce 23 stycznia, przewodniczył Najwyższy Kapelan abp William Lori z Baltimore. Dom Formacji Propedeutycznej im. bł. Michaela J. McGivneya, znajdujący się obok kaplicy, służy kandydatom do kapłaństwa podczas tzw. roku propedeutycznego, czyli pierwszego etapu formacji, do którego prowadzenia zobowiązane są dziś wszystkie katolickie seminaria. „Jakże słusznie ten dom został nazwany na cześć błogosławionego Michaela McGivneya” – powiedział przy tej okazji abp Lori – „ponieważ w roku propedeutycznym pomagamy seminarzystom (...) rozwijać życie modlitewne, wzrastać w człowieczeństwie oraz kształtować wyjątkowe, indywidualne podobieństwo do Boga”.

Wśród obecnych na tej uroczystości byli m.in. Najwyższy Rycerz Patrick Kelly, przełożony amerykańskiej prowincji sulpicjanów ks. Daniel Moore PSS, dyrektor nowopowstałego ośrodka ks. Shawn Gould PSS, koordynator Domu o. James Yeakel OMI oraz siedmiu mieszkających w nim kleryków.

W swoim wystąpieniu Patrick Kelly zauważył, że ks. McGivney wypełniał swoje codzienne obowiązki kapłańskie z pokorą i prostotą. „Zawsze dążył do tego, by działać na rzecz dobra swoich parafian. (...) Myślę, że jest on wzorem dla młodych mężczyzn, którzy rozważają [powołanie kapłańskie], oraz dla tych, którzy podjęli decyzję o wstąpieniu do seminarium duchownego” – powiedział Najwyższy Rycerz. Jak zauważył ks. Gould, w całym ośrodku można odczuć obecność ks. McGivneya. „Wiemy, że wstawia się za nami i przyjmujemy to jako wielkie błogosławieństwo (...). Pięknie, że pierwszy etap formacji odbywa się w miejscu dawnego seminarium” – dodał. Wraz z siedmioma kandydatami poznają specyfikę nowo wyremontowanego budynku, który już teraz mogą nazywać swoim domem.

„JESTEŚMY W TYM RAZEM”

Seminarium Najświętszej Maryi Panny zostało założone w 1791 roku przez Towarzystwo Prezbiterów św. Sulpicjusza – wywodzącą się z Francji wspólnotę księży diecezjalnych, której celem jest wspieranie formacji kapłańskiej – na prośbę biskupa Johna Carrolla, pierwszego ordynariusza Baltimore, pierwszej diecezji w Stanach Zjednoczonych. Początkowo w tym miejscu kształciło się tylko pięciu kleryków, ale do czasu gdy 82 lata później przybył tam Michael McGivney, to pierwsze seminarium duchowne w USA przygotowało do święceń już setki kapłanów.

Ksiądz McGivney był wdzięczny za doskonałą formację, jaką otrzymał w tym miejscu, zwłaszcza od ks. Alphonse’a Magniena PSS, z którym prowadził później pełną sympatii korespondencję.

List do ks. Magniena z 21 października 1878, napisany w pierwszym roku posługi kapłańskiej w kościele Najświętszej Maryi

Powyżej: 15 sierpnia 2024 roku. Ks. Shawn Gould PSS (z lewej), dyrektor Domu Formacji Propedeutycznej im. bł. Michaela J. McGivneya w Baltimore, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odmawia nieszpory z seminarzystami pierwszego roku w zabytkowej kaplicy, gdzie McGivney modlił się jako seminarzysta. • Na sąsiedniej stronie: Michael McGivney z okresu swojej formacji w Seminarium Najświętszej Maryi Panny w Baltimore (zdjęcie wykonane ok. 1877 roku).

Panny w New Haven w stanie Connecticut, ks. McGivney kończy: „Życząc Tobie i drogim kapłanom z Seminarium Najświętszej

Maryi Panny wszelkiego błogosławieństwa, pozostaję, jak zawsze, oddanym i kochającym synem mojej Alma Mater”.

Do 1929 roku seminarium rozrosło się o oddalony o 8 km na północ teren obecnego kampusu Roland Park, a w 1974 roku zostało skonsolidowane i przemianowane na Seminarium i Uniwersytet Najświętszej Maryi Panny. Stary budynek seminaryjny na Paca Street został zburzony. Zachowano kaplicę poświęconą w 1808 roku przez arcybiskupa Carrolla oraz dom, w którym św. Elżbieta Anna Seton od 1809 roku prowadziła szkołę z internatem dla dziewcząt.

Były klasztor, pozostawiony na dawnym miejscu i służący jako centrum rekolekcyjne, został całkowicie wyremontowany i rozbudowany, a następnie przemianowany na Dom Formacji Propedeutycznej im. bł. Michaela J. McGivneya. Składa się z 12 pojedynczych pokoi przeznaczonych dla seminarzystów, dwóch apartamentów dla dyrektora i koordynatora, przestrzeni wspólnych oraz kaplicy adoracji. Realizacja tego projektu zajęła dwa lata. „Udało się stworzyć przestrzeń zaprojektowaną z myślą o małej wspólnocie” – wyjaśnił ks. Gould. „Pozostanie projektem na małą skalę, więc seminarzyści będą się mogli lepiej poznać. Jesteśmy w tym razem”.

Podobnie jak pomieszczenia mieszkalne, zupełną nowością jest program formacji propedeutycznej wprowadzony przez papieża Franciszka w 2016 roku i wdrożony w szóstej edycji

Programu Formacji Kapłańskiej ogłoszonego przez Konferencję Episkopatu USA w 2023 roku. Jego początki sięgają Soboru Watykańskiego II oraz adhortacji apostolskiej św. Jana Pawła II z 1992 roku Pastores dabo vobis, w której papież wyraził potrzebę wprowadzenia roku przygotowawczego dla kleryków w związku z szybko zmieniającymi się realiami kulturowymi. Program Formacji Kapłańskiej służy zatem zwróceniu uwagi na fundamenty, w wymiarze ludzkim i duchowym, które są niezbędne do formacji kapłańskiej we współczesnym świecie: „Jest wielu hojnych, młodych mężczyzn otwartych na powołanie kapłańskie, którzy mimo to potrzebują bardziej intensywnego przygotowania, zanim będą gotowi na właściwą część formacji do kapłaństwa; dlatego rok propedeutyczny jest niezbędny przed kolejnymi etapami” (Program Formacji Kapłańskiej, ed. VI, 119).

Ksiądz Gould wyjaśnił, że rok propedeutyczny obejmuje formację w czterech kluczowych wymiarach: ludzkim, duchowym, intelektualnym i duszpasterskim. „Dzięki temu programowi mężczyźni stają się bardziej świadomi siebie, opanowani, a to pozwala im dawać z siebie więcej” – dodał dyrektor nowego ośrodka.

WZRASTANIE WE WSPÓLNOCIE

Seminarzyści, którzy jako pierwsi rozpoczęli formację w ramach tego programu, mają od 20 do 50 lat. Pochodzą z archidiecezji Baltimore, z diecezji Buffalo, Erie, Scranton i Wilmington.

„Świat, w którym dorastałem, był zupełnie inny” – powiedział

75-letni o. James Yeakel OMI. „Poprosiłem [nowych seminarzystów], żeby powiedzieli, do jakiej generacji należą – pokolenia Z, millenialsów, pokolenia X – i jak są postrzegani przez innych. To było niczym objawienie” – dodał koordynator Domu McGivneya.

Jak sam wyjaśnił, jego zadaniem jest wspieranie seminarzystów w ich duchowym i ludzkim rozwoju, pomagając im m.in. w radzeniu sobie z emocjami oraz w dbaniu o zdrowie fizyczne i psychiczne.„Oprócz zajęć akademickich mieszkańcy ośrodka poświęcają dużą część swojego czasu na modlitwę, lekturę Pisma Świętego i rozwój duchowy” – wyjaśnił o. Yeakel, który jest członkiem rady 17759 im. bł. Michaela McGivneya, która powstała przy seminarium w 2022 roku.

Program propedeutyczny trwa dłużej niż typowy rok szkolny – rozpoczyna się 1 sierpnia, a kończy się w połowie czerwca. Przerwa przypada na okres Bożego Narodzenia. Dzień rozpoczyna się o 7 rano spotkaniem w kaplicy na medytację, potem odbywają się poranne modlitwy, śniadanie, a następnie Msza święta. Dalsza część dnia przeznaczona jest na formację, poradnictwo i rekreację. O 21 odmawiana jest modlitwa wieczorna, po której zaczyna się cisza nocna trwająca do 5:30.

„Ze względu na moje doświadczenie wojskowe ten styl życia jest dla mnie naturalny” – powiedział Kaya Manizade, 28-letni seminarzysta z diecezji Wilmington. Ten absolwent Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych w West Point, który przez pięć lat pełnił funkcję oficera wywiadu wojskowego, postanowił wstąpić do Kościoła dzięki znajomości z pobożnymi katolikami w West Point. „Czuję, że jestem dokładnie tu, gdzie powinienem być” – podkreślił Manizade, członek rady 3489 im. św. Franciszka Salezego w Salisbury w stanie Maryland. „W tym środowisku liczy się przede wszystkim wspólnotowość”.

Każdy z mężczyzn ma swoje codzienne obowiązki. Wprawdzie w ciągu tygodnia są dla nich przygotowywane obiady, ale za pozostałe posiłki odpowiadają sami. Do ich zadań należą również pranie oraz sprzątanie swoich pokoi i łazienek.

„Mamy co robić” – stwierdził Tyler Smart, kleryk z diecezji Erie. Przez sześć lat był asystentem fizjoterapeuty, po czym w końcu z radością powiedział Panu „tak” i wstąpił do seminarium. Przyznaje, że ta droga jest wyzwaniem. „Zawsze staram się pamiętać, by prosić Boga o łaskę” – powiedział Smart, 26-letni członek rady 1446 im. Josepha J. Fitzmartina w Greenville w stanie Pensylwania. „Wszystko, co mamy w życiu, jest darem. I wszystko staje się o wiele łatwiejsze, gdy oddasz to Bogu”. Seminarzyści, w ramach formacji duszpasterskiej, podejmują także pracę misyjną w Baltimore. Smart jest wolontariuszem w Centrum Franciszkańskim – organizacji non-profit, która zapewnia potrzebującym darmowe posiłki i inne formy pomocy.

„Gdy [ludzie] stają się bardziej otwarci i gotowi, by mówić o swoich problemach, możesz budować z nimi relacje” – wyjaśnia Smart. „W mieście brakuje poczucia wspólnoty. Myślę, że przykład Jedności i Miłosierdzia, jaki dawał ks. McGivney, naprawdę odnosi się do nas, przychodzących z pomocą do potrzebujących”.

PIELGRZYMI Z MISJĄ

W procesie formacji mieszkańców Domu ważnym elementem są także krótkie pielgrzymki. W listopadzie ubiegłego roku

Powyżej: 23 stycznia 2025 roku. Najwyższy Kapelan abp William Lori w towarzystwie Najwyższego Rycerza Patricka Kelly’ego błogosławi ołtarz w kaplicy Domu Formacji Propedeutycznej im. bł. Michaela J. McGivneya podczas uroczystości.

• Na sąsiedniej stronie: Abp Lori rozmawia z seminarzystami

Lucą LaNasą (po lewej), Tylerem Smartem i Markiem Boegnerem podczas przyjęcia po poświęceniu Domu McGivneya.

zorganizowano dwudniową wycieczkę do Connecticut, aby odwiedzić miejsca związane z życiem i posługą ks. McGivneya, takie jak jego rodzinne miasto Waterbury, kościół Najświętszej Maryi Panny w New Haven (miejsce powstania Zakonu) oraz inne kościoły, w których Założyciel pełnił swoją posługę, a także Centrum Pielgrzymkowe im. bł. Michaela McGivneya. „Pielgrzymki dają bardzo głębokie doświadczenie” – wyjaśnia ks. Gould, który jest członkiem rady 3788 im. św. Bedy i Piusa X w Ingleside, w stanie Illinois. „Częścią tego doświadczenia jest poznawanie życia świętych. Przykładowo wszyscy słyszeli o ks. McGivneyu, ale niewielu zna jego życiorys”.

Podczas tego wyjazdu grupa odwiedziła również Narodowe Sanktuarium św. Elżbiety Anny Seton w Emmitsburgu, w stanie Maryland, oraz Narodowe Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Waszyngtonie. Z kolei pod koniec tego roku nauki planują pielgrzymkę maryjną do Francji, gdzie odwiedzą m.in. katedrę Notre-Dame w Paryżu, katedrę Notre-Dame w Chartres i sanktuarium Matki Bożej w Lourdes.

„Wizyta w Connecticut naprawdę pomogła nam lepiej poznać ks. McGivneya” – potwierdził Kaya Manizade. „Dołączyłem do Rycerzy w Georgii podczas mojego pobytu w wojsku i spodobało mi się to braterstwo. Wówczas nie doceniałem jednak skali organizacji. W pełni dotarło do mnie dopiero po pielgrzymce śladami naszego Założyciela”.

Mark Boegner, kleryk z archidiecezji Baltimore i członek rady 13295 im. Stolicy Mądrości w College Park w stanie Maryland, również był poruszony pobytem w Connecticut. „Teraz, kiedy jestem w Domu McGivneya i modlę się w kaplicy, w której on się modlił, ma to dla mnie jeszcze głębsze znaczenie” – podkreślił 23-letni Boegner.

Najwyższy Rycerz Patrick Kelly w swoim wystąpieniu podczas uroczystości poświęcenia Domu podzielił się anegdotą z pielgrzymki do Rzymu. „Kilka lat temu arcybiskup Lori i ja spotkaliśmy się z papieżem Franciszkiem i opowiedzieliśmy mu o księdzu McGivneyu oraz o jego charakterze. Papież powiedział wtedy: »Potrzebujemy takich kapłanów«”.

Najwyższy Rycerz dodał: „W imieniu 2,1 miliona członków Rycerzy Kolumba wyrażam nadzieję, że będziecie mieć kapłanów podobnych do ks. McGivneya. Uważam, że ten ośrodek propedeutyczny jest kluczowym elementem w procesie Waszej formacji. Jeden kapłan może zrobić ogromną różnicę”. B

KATIE V. JONES jest redaktorką w Catholic Review, oficjalnym serwisie informacyjnym archidiecezji Baltimore.

Powyżej: Kaplica Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny (dawna kaplica Seminarium Najświętszej Maryi Panny) przy ulicy North Paca w Baltimore, obok nowego ośrodka formacyjnego. • Wstawka: Kaplica, niegdyś zwieńczona drewnianą wieżą, sfotografowana ok. 1890 roku.

DLACZEGO MASZERUJEMY?

Rycerze Kolumba wraz z dziesiątkami tysięcy osób maszerują ulicami Waszyngtonu w obronie ludzkiego życia

Redakcja Columbii

stycznia tysiące zwolenników ruchu pro-life już po raz 52. zgromadziło się na dorocznym Marszu dla Życia w Waszyngtonie, by wyrazić poparcie dla prawodawstwa chroniącego życie ludzkie na poziomie ogólnokrajowym i pokojowo protestować przeciwko liberalnym przepisom aborcyjnym, jakie – mimo uchylenia wyroku w sprawie Roe przeciw Wade w 2022 roku – wciąż obowiązują w wielu stanach, z których część dopuszcza nawet aborcję na życzenie na dowolnym etapie ciąży

Rycerze Kolumba i ich rodziny, reprezentujący wiele rad z całego kraju, nieśli ze sobą plakaty z napisem „Kochaj życie, wybierz życie”. Warto wspomnieć, że funkcje porządkowych pełnili tym razem Rycerze z Wirginii. Z kolei Andrew Hodgson, Wielki Rycerz rady 6568 przy Uniwersytecie Wisconsin-Madison, przewodniczył złożeniu przysięgi wierności amerykańskiej fladze na rozpoczęcie poprzedzającego marsz wiecu w parku National Mall.

Podczas tego spotkania przemawiali znaczący politycy, działacze pro-life, przywódcy religijni i pracownicy służby zdrowia. Hasło tegorocznego marszu – „Life: Why We March” („Życie: Dlaczego maszerujemy?”) – stanowiło proste przypomnienie misji ruchu pro-life, jak wyjaśniła Jeanne Mancini, ustępująca przewodnicząca Fundacji na rzecz Edukacji i Obrony Marszu dla Życia, organizatora wydarzenia.

„Naszym celem jest przemiana ludzkich serc i umysłów. Chcemy, aby aborcja stała się czymś nie do pomyślenia” – powiedziała Mancini. „Wasze historie pomogą nam to osiągnąć. Dlaczego tu jesteście? Dlaczego jesteście za życiem? Każdy z was ma swój powód, a gdy się nim dzielicie, Wasze świadectwo nabiera znaczenia”.

Jeanne Mancini, która piastowała stanowisko przewodniczącej od 2012 roku, nadal będzie zasiadać w zarządzie Marszu dla Życia. Natomiast kierowanie organizacją przejęła 1 lutego Jennie Bradley Lichter – katoliczka, matka i wieloletnia promotorka świętości życia ludzkiego.

Zwracając się do uczestników marszu, Lichter zachęcała ich, by tworzyli wspólnoty oddane życiu. „Kiedy wrócicie do domu, poświęćcie kilka minut, aby dowiedzieć się, jakie wsparcie jest dostępne w waszej okolicy dla kobiet w ciąży, które potrzebują pomocy, bo nigdy nie wiecie, kiedy ktoś może się wam zwierzyć z nieplanowanej ciąży” – powiedziała. „Bądźcie gotowi, by stać się głosem, który powie takim kobietom, że są wystarczająco silne, że dadzą sobie radę”.

Na zakończenie wiecu mowę wygłosił J.D. Vance, który wystąpił publicznie po raz pierwszy od zaprzysiężenia na wiceprezydenta.

W całych Stanach Zjednoczonych wsparcie dla kobiet i ich dzieci dostępne jest w ponad 3400 specjalistycznych ośrodkach. Od 2022 roku Rycerze, za pośrednictwem programu ASAP (Aid and Support After Pregnancy – Pomoc i Wsparcie po Porodzie), przekazali na ich cel niemal 14 milionów dolarów. Natomiast od 2009 roku Rycerze z USA i Kanady ufundowali ponad 1900 ultrasonografów, które pozwalają matkom zobaczyć ich nienarodzone dzieci.

„Pomoc kobietom w potrzebie i ich dzieciom jest wpisana w rycerskie DNA” – powiedział Najwyższy Rycerz Patrick Kelly, który brał udział w tegorocznym marszu razem z innymi Najwyższymi Funkcjonariuszami i członkami Rady Dyrektorów. „Misja Zakonu (...) nadal będzie kierować naszą pracą, a my będziemy wciąż przypominać stanowiącym prawo na wszystkich szczeblach, że życie jest świętym i cennym darem, który trzeba chronić”. B

Matthew Barrick
Paul Haring
Od lewej: Najwyższy Kapelan abp William Lori, Najwyższy Rycerz Patrick Kelly i Vanessa Kelly (w czapce) stoją przed Kapitolem razem z Jennie Bradley Lichter, nową przewodniczącą Marszu dla Życia • Studenci z Wheaton College przechodzą z banerem Marszu dla Życia przed budynkiem Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.

Radość Życia

Tysiące licealistów i studentów przybywa na festiwal „Life Fest”, by wspólnie się modlić, świętować i dawać świadectwo

Cecilia Engbert

24 STYCZNIA O PORANKU temperatura spadła znacznie poniżej zera, ale nie odstraszyło to tysięcy młodych ludzi, którzy pojawili się na EagleBank Arena w Fairfax w stanie Wirginia, by uczestniczyć w festiwalu „Life Fest”, poprzedzającym waszyngtoński Marsz dla Życia.

Dwudniowe wydarzenie, współorganizowane przez Rycerzy Kolumba, Zgromadzenie Sisters of Life i diecezję Arlington, rozpoczęło się poprzedniej nocy od występów muzycznych, świadectw pro-life i adoracji Najświętszego Sakramentu. Każdego dnia festiwalu długie kolejki ustawiały się zarówno do konfesjonałów, jak i do uczczenia relikwii św. Teresy z Kalkuty, św. Jana Pawła II czy bł. Michaela McGivneya.

Była to trzecia edycja „Life Fest”, połączona tym razem z organizowanym w diecezji Arlington od wielu lat wydarzeniem „Life is Very Good” – celem było dać młodym ludziom okazję do świętowania życia. W czwartkowy wieczór organizatorki festiwalu, s. Charity i s. Cora Caeli ze Zgromadzenia Sisters of Life, przywitały ożywiony tłum, po czym ustąpiły miejsca na scenie zespołowi We Are The Messengers i nominowanemu do Grammy muzykowi Mattowi Maherowi.

Przed poprowadzeniem kończącej wieczór procesji eucharystycznej i błogosławieństwem, bp Michael Burbigde, ordynariusz diecezji Arlington, zachęcił zgromadzonych do refleksji nad hasłem Roku Jubileuszowego, „Pielgrzymi nadziei”. „Dla nas nadzieja zakorzeniona jest w osobie Jezusa, Syna Bożego i Syna Maryi” – powiedział. „Nasza nadzieja zakorzeniona jest w Jego mocy przemieniania ludzkich serc”.

W piątkowy poranek zebranych powitał zespół Scythian, założony przez Alexandra i Danylo Fedoryków, członków rady 7771 im. Johna Carrella Jenkinsa we Front Royal w stanie Wirginia. Bracia żartowali, że koncert o 8 rano to jeden z ich najwcześniejszych występów w ciągu ostatnich 20 lat, byli jednak podekscytowani „otwarciem się na Jezusa”. „To pokolenie, które nieustannie idzie naprzód. Ich energia jest niesamowita” – przyznał Alexander. „Czujemy to, gdy jesteśmy na scenie. To taka radość, która daje nam energię i sprawia, że kochamy grać”. W ciągu dwóch dni festiwalu kilka kobiet podzieliło się swoimi osobistymi świadectwami. Susanna, opowiedziała o tym, jak jej strach i rozpacz spowodowane nieplanowaną ciążą ustąpiły wobec siły i wsparcia od Sisters of Life. Inna z kobiet, Connie, podzieliła się historią tego, jak siostry towarzyszyły jej w trakcie powrotu do zdrowia, wspierając ją na drodze prowadzącej do otrzymania rozgrzeszenia, gdy walczyła ze wstydem i rozpaczą, które czuła po dokonaniu aborcji.

Dla młodych katolików inspirujące były też świadectwa ich rówieśników. John Paul Tamisiea, licealista z St. Mary’s Central High School w Bismarck w Dakocie Północnej stwierdził,

Eric Latcheran (w środku), Rycerz Stopnia Patriotycznego z północnej Wirginii podczas występu na scenie wraz z Danem i Alexem Fedorykami, założycielami zespołu Scythian i Braćmi Rycerzami, 24 stycznia w trakcie „Life Fest” na EagleBank Arena w Fairfax.

że „Life Fest” wart był 30-godzinnej podróży autobusem do Waszyngtonu, którą odbył wraz z kolegami. „Zobaczyć tylu młodych ludzi zaangażowanych w ochronę życia, to naprawdę mocne doświadczenie” – powiedział Tamisiea.

Zgodził się z nim Peter Lucas, nauczyciel z Liceum im. św. Jana Pawła II Wielkiego w Dumfries w Wirginii i członek rady 5998 im. Mount Vernon w Alexandrii w tym samym stanie. „To bardzo ważne, by dawać młodym ludziom możliwość doświadczenia radości, jaką daje opowiedzenie się za życiem” – zauważył Lucas, który wraz z grupą uczniów przyjechał na „Life Fest” i Marsz dla Życia w Waszyngtonie. „Wiem, jak wiele zyskałem dzięki temu marszowi, gdy byłem w ich wieku –to bardzo inspirujące i satysfakcjonujące doświadczenie”.

„Life Fest” zakończył się Mszą świętą sprawowaną przez Najwyższego Kapelana abpa Williama Loriego, metropolitę Baltimore. Eucharystię koncelebrowało trzech innych biskupów i ponad pięćdziesięciu księży. Homilię wygłosił jeden z Rycerzy, ks. Scott Traynor z diecezji Sioux Falls w Dakocie Południowej. Podzielił się w niej swoim osobistym doświadczeniem – w dzieciństwie został adoptowany, co ukształtowało jego postawę pro-life. „Jestem wdzięczny za wszystkich, którzy byli obecni w życiu [mojej biologicznej matki] i ją wspierali, nie pozwalając jej poddać się lękowi (...), a także pomogli jej odważnie wybrać życie” – powiedział ks. Traynor. „Jezus wzywa nas, ciebie i mnie, byśmy byli narzędziami i świadkami Jego miłości przejawiającej się w konkretnym działaniu”. B — Cecilia Engbert pracuje w dziale komunikacji Rycerzy Kolumba.

ZŁĄCZENI BRATERSTWEM

I MIŁOSIERDZIEM

Trzy lata po rosyjskiej inwazji Zakon nie ustaje w okazywaniu solidarności z Ukrainą

Redakcja Columbii

ednym z wielkich przywilejów bycia Rycerzem jest świadomość, że Rycerz po drugiej stronie świata wspiera cię swoją modlitwą [i] w poczuciu wspólnej misji” – powiedział Najwyższy Kapelan abp William Lori podczas wizyty duszpasterskiej w Ukrainie w październiku 2024 roku

To głębokie poczucie Jedności i Braterstwa, połączone z Miłosierdziem, przenika każdą inicjatywę Rycerzy Kolumba podejmowaną na rzecz cierpiących w ogarniętej wojną Ukrainie, w tym około 3 tys. ukraińskich Rycerzy i ich rodzin, mających nadzieję na powrót do dawnego życia.

Pierwsi bracia w Ukrainie dołączyli do Zakonu wiosną 2012 roku, niemal dwa lata przed rosyjską aneksją Krymu i dekadę przed pełnoskalową inwazją rozpoczętą 24 lutego 2022 roku. Wśród pierwszych członków byli abp większy

kijowsko-halicki Światosław Szewczuk (zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego) oraz metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki, który stoi na czele wspólnoty rzymskokatolickiej w Ukrainie.

„Zaczęliśmy od pierwszych rad we Lwowie i Kijowie, stolicy Ukrainy, tuż przed rozpoczęciem Rewolucji Godności, tuż przed tym, jak wojna zapukała do naszych drzwi” –wspominał abp Szewczuk w wywiadzie z sierpnia 2018 roku, już po ustanowieniu Rady Stanowej w Ukrainie. „Myślę, że Opatrzność przygotowała nas poprzez tak żywą obecność Rycerzy Kolumba w Ukrainie”.

W ciągu 36 godzin od rozpoczęcia inwazji 3 lata temu Rada Najwyższa udzieliła natychmiastowej pomocy finansowej, przekazując 1 milion dolarów oraz utworzyła Fundusz Solidarności z Ukrainą. Również rady Rycerzy Kolumba

Powyżej: Rycerze przygotowują transport w ramach Konwoju Miłosierdzia, który 28 lutego 2022 roku wyruszył do Ukrainy przez południowo-wschodnią granicę Polski, 2022.

Solidarność w modlitwie

10 marca 2022 roku. Kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, przewodniczy nabożeństwu ekumenicznemu w bazylice archikatedralnej Wniebowzięcia

Najświętszej Marii Panny we Lwowie. Po jego prawej stronie stoi greckokatolicki abp większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk, a po lewej metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki. Podczas pobytu we Lwowie kardynał odwiedził również centrum dystrybucji pomocy prowadzone przez Rycerzy. Począwszy od adoracji organizowanych od 26 stycznia 2022 roku, Zakon nieustannie wzywa swoich członków do modlitwy o pokój w Ukrainie.

Konwoje Miłosierdzia wiozą pomoc humanitarną

16 maja 2022 roku. Ciężarówka Konwoju Miłosierdzia Rycerzy Kolumba, załadowana paczkami pomocowymi dla przesiedlonych rodzin, zmierza w kierunku Lwowa. Inicjatywa Konwojów Miłosierdzia narodziła się w ciągu kilku tygodni od rosyjskiej inwazji, gdy Zakon nawiązał współpracę z ukraińskimi firmami transportowymi w celu regularnych przewozów z Polski do Ukrainy dużych pakietów pomocowych. Do tej pory dostarczono w ten sposób ponad 5 tysięcy ton żywności, środków higienicznych i innych artykułów pierwszej potrzeby.

Otwieranie Centrów Miłosierdzia

Ukraińskie dziewczynki machają z wnętrza ogrzewanego namiotu w Centrum Miłosierdzia Rycerzy Kolumba w Hrebennem w Polsce, postawionego przez radę 15267 im. św. Wojciecha w Tomaszowie Lubelskim. W ciągu kilku dni od inwazji polscy Rycerze zorganizowali kilka centrów w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej, aby zapewnić ciepło, żywność i schronienie dla uchodźców w pierwszych miesiącach wojny. Lokalne rady nadal wspierają Centra Miłosierdzia działające przy parafiach w Polsce i w Ukrainie.

Najwyższy Rycerz odwiedza Ukrainę i Polskę

12 kwietnia 2022 roku. Najwyższy Rycerz Patrick Kelly oraz ówczesny Delegat Stanowy Ukrainy Youriy Maletskiy dostarczają wielkanocne paczki pomocowe rodzinom szukającym schronienia w XIV-wiecznym klasztorze w Rawie Ruskiej na zachodzie Ukrainy. Wcześniej papież Franciszek przyjął Najwyższego Rycerza na prywatnej audiencji i pobłogosławił wielkanocny kosz symbolizujący 10 tys. paczek świątecznych przygotowanych przez polskich Rycerzy. Podczas swojej podróży Najwyższy Rycerz spotkał się z Braćmi w Ukrainie i Polsce, odwiedził uchodźców i osoby przesiedlone oraz ustanowił Stopień Patriotyczny w Ukrainie.

Ukraińskie sieroty znalazły schronienie w Polsce

24 stycznia 2023 roku. Ksiądz Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, wspólnie z grupą ukraińskich dzieci świętuje otwarcie nowej szkoły dla sierot zmuszonych do opuszczenia Ukrainy. W pierwszych tygodniach wojny prowadzony przez Caritas ośrodek rekolekcyjny przekształcono – przy wsparciu Zakonu – w sierociniec, do którego przyjęto około 100 dzieci. Caritas to jedna z wielu organizacji, z którymi Rycerze Kolumba nawiązali współpracę, aby zapewnić najmłodszym ofiarom wojny edukację, schronienie oraz opiekę medyczną i psychologiczną.

Wsparcie energetyczne parafii w Ukrainie

13 marca 2023 roku. Członkowie rady 17293 im. św. Demetriusza, w tym jej Kapelan, ks. Andriy Rehner, rozpakowują generator w parafii Przemienienia Pańskiego w Iwano-Frankiwsku. Odpowiadając na przerwy w dostawach prądu spowodowane rosyjskimi atakami rakietowymi lokalni Rycerze, dzięki Funduszowi Solidarności z Ukrainą, zakupili generatory zapasowe dla ponad 40 ukraińskich parafii.

Program „Kurtki dla Dzieci” w Europie

1 października 2022 roku. W trakcie swojej wizyty w Polsce i Ukrainie w dniach 30 września – 4 października Najwyższy Kapelan abp William Lori pomaga dziewczynce przymierzyć kurtkę w ramach kolejnej edycji programu „Kurtki dla Dzieci”. Wydarzenie, które miało miejsce w parafialnym Centrum Miłosierdzia w Częstochowie, było jedną z pierwszych dystrybucji prowadzonych w Polsce. W listopadzie 2023 roku program został wprowadzony w Ukrainie.

w Polsce podjęły szybkie działania, by przyjąć uchodźców i dostarczyć pomoc sąsiadom na wschodzie. W kolejnych dniach i tygodniach Rycerze utworzyli Centra Miłosierdzia na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie uciekający przed wojną uchodźcy mogli znaleźć schronienie, żywność i pomoc medyczną. Inicjatywa ta zaowocowała powstaniem kolejnych Centrów Miłosierdzia przy parafiach, zakładanych przez rady lokalne w obu krajach.

Od pierwszych dni inwazji Rycerze w Polsce nieustannie angażują się w działania pomocowe, tworząc infrastrukturę wsparcia dla uchodźców – głównie kobiet i dzieci – oraz przyjmując ich do swoich wspólnot i domów. Dzięki Konwojom Miłosierdzia Rycerze w Polsce dostarczają niezbędne zaopatrzenie na Ukrainę, podczas gdy ukraińscy Rycerze –których liczba w ciągu trzech lat wzrosła o ponad 50% – zajmują się tą pomocą w najbardziej potrzebujących rejonach. Na całym świecie Bracia Rycerze cały czas solidaryzują się z cierpiącymi i modlą się za nich. W ramach Funduszu Solidarności z Ukrainą zgromadzono już ponad 24 miliony dolarów na pomoc humanitarną. Dzięki współpracy z partnerami i zaangażowaniu Rycerzy na miejscu, do Ukrainy

dostarczono tysiące ton żywności i artykułów pierwszej potrzeby, a liczne inicjatywy zapewniły wsparcie materialne, duchowe i psychologiczne wdowom, sierotom i innym potrzebującym.

Najwyższy Rycerz Patrick Kelly odwiedził Polskę i Ukrainę już sześć tygodni po rosyjskiej inwazji, w trakcie Wielkiego Tygodnia w kwietniu 2022 roku. Powrócił tam w Adwencie tego samego roku ze wsparciem i przesłaniem nadziei, podkreślając solidarność Zakonu w tym trudnym czasie. „To, co tutaj robicie, stanowi przykład odwagi, jaką miał ksiądz McGivney, zakładając Rycerzy, aby służyli potrzebującym w swoich parafiach” – powiedział podczas swojej pierwszej wizyty w Ukrainie.

Z kolei będąc tam po raz drugi, w grudniu 2022 roku, wyraził myśl, którą od tamtej pory wielokrotnie powtarzał. „Nie jesteście sami” – powiedział ukraińskim Rycerzom. „Bracia na całym świecie modlą się za Was i wspierają Was materialnie. Swoją odwagą piszecie kolejny wspaniały rozdział historii naszego Zakonu, kierując przesłanie do Kościoła i całego świata”.

Więcej informacji na stronie kofc.org/ukraina . B

Służba wdowom

30 grudnia 2023 roku. Kobieta trzyma swoją córkę podczas Boskiej

Liturgii zorganizowanej przez radę 18318 im. św. Męczennika Jozafata dla rodzin poległych żołnierzy w kaplicy seminarium w Iwano-Frankiwsku. W odpowiedzi na wezwanie bł. Michaela McGivneya do służby wdowom i sierotom rycerskim priorytetem jest opieka nad rodzinami, które w czasie wojny straciły mężów, ojców i innych bliskich. W ramach tej pomocy zorganizowano m.in. kolacje wigilijne i grupy wsparcia dla wdów.

Wizyta Najwyższego Kapelana w „bohaterskich miastach”

19 października 2024 roku. Najwyższy Kapelan abp William Lori zatrzymuje się na ulicy Jabłońskiej w Buczy, by pomodlić się za ośmiu mężczyzn zabitych przez Rosjan na początku wojny. Arcybiskup Lori, który odwiedził Ukrainę w dniach 19-21 października 2024 roku, modlił się także przy pomniku 119 ofiar masakry w Buczy z 2022 roku, która miała miejsce w pobliżu kościoła św. Andrzeja Pierwszego Powołanego. Tego samego dnia odwiedził pobliskie miasto Irpień, które również było jednym z pierwszych obszarów agresywnych ataków, gdzie wziął udział w rozdawaniu kurtek dla dzieci zorganizowanym przez radę 16890 im. bł. Mikołaja Czarnieckiego.

Powrót Najwyższego Rycerza do Polski i Ukrainy

5 grudnia 2022 roku. Najwyższy Rycerz Patrick Kelly wygłasza przemówienie w szpitalu dziecięcym Ochmatdyt we Lwowie przed przecięciem wstęgi z okazji przekazania przez Zakon nowego sprzętu medycznego. Podczas swojej drugiej wizyty w Polsce i Ukrainie w dniach 2-6 grudnia 2022 roku Najwyższy Rycerz spotkał się z Rycerzami, osobami przesiedlonymi, przywódcami religijnymi i politykami. Wizyta umożliwiła stworzenie podwalin pod kolejne inicjatywy wspierane przez Rycerzy Kolumba, w tym projekt odminowania, który ma zapewnić bezpieczeństwo rodzinom i wspierać produkcję żywności w Ukrainie.

Schronienie dla bezdomnych

12 lipca 2024 roku. Przesiedlone rodziny i inni goście, w tym Delegat Stanowy Mykola Mostovyak i Były Delegat Stanowy Youriy Maletskiy, gromadzą się przed domami modułowymi w Brzuchowicach w Ukrainie. Mudra Sprava, charytatywna fundacja Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, zbudowała domy dla rodzin przesiedlonych wskutek wojny. Rodziny te wcześniej mieszkały w pobliskim ośrodku rehabilitacyjnym, który mógł pomieścić około 100 osób. Obie inicjatywy były wspierane przez Fundusz Solidarności z Ukrainą.

Delegat Stanowy Południowego Meksyku, Alejandro Arroyo (po lewej), w obecności Najwyższego Dyrektora

Jorge Estrady wręcza abpowi

Josephowi Spiteri, nuncjuszowi apostolskiemu w Meksyku, encyklopedię o Matce Bożej z Guadalupe. Kilku obecnych i byłych

Delegatów Stanowych z Meksyku, pod przewodnictwem Jorge Estrady, spotkało się z nuncjuszem, aby poinformować go o działalności Zakonu w Meksyku i zaprosić na Konwencję Krajową w maju.

Delegat Stanowy Rhode Island

Joseph Carrignan (po lewej) oraz

Delegat Rejonowy Steven Perry przygotowują paczki z jedzeniem podczas wydarzenia Holiday

Harvest of Hope (Świąteczne

Zbiory Nadziei) zorganizowanego przez Radę Stanową Rhode Island oraz Stowarzyszenie Miłosierdzia

św. Wincentego a Paulo. Dwanaście rad lokalnych zebrało ponad

4,5 ton żywności oraz 1000 dolarów, dzięki czemu przygotowano paczki z jedzeniem na Święto Dziękczynienia dla ponad 600 rodzin.

Członkowie Rady Dyrektorów Rycerzy Kolumba razem z kard. Edwinem O’Brienem, Małymi Siostrami Ubogich oraz zaproszonymi gośćmi stoją w centrum rekreacyjnym Campo Sportivo Pio XI w Rzymie przy nowym vanie przeznaczonym dla tego zgromadzenia zakonnego. Poświęcenie pojazdu miało miejsce podczas jesiennej pielgrzymki i spotkania rady w Rzymie. Małe Siostry Ubogich, które od lat współpracują z Rycerzami, będą teraz korzystały z nowego Fiata Scudo. Posłuży on do przewozu jedzenia, mebli i innych darów, a także do wyjazdów do ich domów zakonnych w całych Włoszech.

Rzym
Meksyk

Ks. Dirk Sanchez, proboszcz parafii Matki Bożej Różańcowej w Magallanes na wyspie Mindanao i Rycerz Kolumba błogosławi paczki żywnościowe przygotowane dla rodzin w potrzebie. Rycerze z rady 7885 z Magallanes organizują tę pomoc dwa razy w roku – ostatnio wsparli 220 rodzin.

Rycerze i ich rodziny z rady 7659 im. św. Mikołaja Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w Calgary spotkali się z młodzieżową drużyną hokejową z Ukrainy po przekazaniu jej zimowych kurtek w ramach rycerskiego programu Kurtki dla Dzieci. Drużyna, składająca się z dziewcząt z różnych części Ukrainy, przyjechała do Calgary na turniej hokejowy, ale nie była przygotowana na zimowe warunki atmosferyczne. Rada 7659 łącznie przekazała zawodniczkom i trenerom 18 zimowych kurtek, a także rękawice i czapki.

Powyżej : Delegat Rejonowy Yevhen Perepichka (po lewej) wręcza ks. Tarasowi Putko, rektorowi Seminarium Duchownego w Iwano-Frankiwsku, stypendia dla seminarzystów o łącznej wartości 25 tys. hrywien (ok. 2400 zł). Podczas tego wydarzenia czterech neoprezbiterów otrzymało prezenty od ukraińskiej Rady Stanowej.

Po lewej: Członkowie rady 16405 im. Jezusa Miłosiernego i ks. Marcin Jędraszek, wikariusz parafii pw. Jezusa Miłosiernego w Brodnicy, wspólnie zbierali fundusze dla jednego z członków rady, Nikodema, u którego zdiagnozowano guza mózgu. Na operację usunięcia guza przekazano ok. 10 tys. zł.

Kanada
Filipiny
Polska
Ukraina
T-shirty
Czapki
Plecaki
Akcesoria biurowe

Rycerze Miłosierdzia

Każdego dnia Rycerze na całym świecie mają okazję, by coś zmienić – przez pracę społeczną, zbieranie funduszy, czy modlitwę. Doceniamy każdego Rycerza za jego siłę, współczucie i oddanie w budowaniu lepszego świata.

Ponad 2300 osób wystartowało w corocznym biegu charytatywnym

Actibong Takbo na Uniwersytecie

Filipińskim Diliman w Quezon City na wyspie Luzon. Podczas wydarzenia zorganizowanego przez Zgromadzenie

3655 Ang Bagong Bayani zebrano 375 500 pesos filipińskich (ponad 25 tys. zł) na renowację kościoła pw. Świętej Rodziny w dzielnicy Kamuning w Quezon City

„Prawdziwa miłość wymaga poświęceń”

Moja rodzina nauczyła mnie, jak ważna jest ofiara. Dorastając, widziałem, jak wiele dawała z siebie moja mama, żeby wychować mnie i moich braci i jak mój tata poświęca życie, by zaspokajać nasze potrzeby. Nauczyłem się, że prawdziwa miłość wymaga poświęceń.

Gdy w wieku 18 lat opuściłem dom i zacząłem pracować, postanowiłem dalej praktykować moją wiarę. Poza niedzielną Mszą świętą czytałem też Pismo Święte i regularnie modliłem się na różańcu. Wkrótce zacząłem chodzić na Mszę codziennie.

Wtedy zakochałem się w Jezusie obecnym w Eucharystii. W ciągu kilku następnych lat moje serce zaczęło kręcić się wokół Pana Boga. Mimo że chciałem się ożenić i mieć dzieci, to przede wszystkim pragnąłem wypełniać wolę Ojca.

Tak oto pojawiło się powołanie do kapłaństwa, które odkryłem w wieku 28 lat. Poświęcenie moich ludzkich ambicji było trudne, ale wynikało z miłości. Ta odpowiedź na Bożą miłość wciąż trwa, ponieważ jako ksiądz codziennie składam moje życie Chrystusowi w ofierze.

Ksiądz Bryce Lungren

Diecezja Cheyenne

Rada 3332 im. ks. De Smeta Buffalo, Wyoming

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.