008
WIADOMOŚCI NA WYSPACH
Katolicki kardynał krytykuje rząd za małżeństwa gejów Najwyższy rangą hierarcha kościoła katolickiego w Wielkiej Brytanii, szkocki kardynał Keith O'Brien w tygodniku „Sunday Telegraph” skrytykował rządowe plany przyznania gejom pozostającym w związkach statusu małżonków, jak w przypadku par heteroseksualnych.
»
Od 2005 r. geje i lesbijki mogą zawierać w Wielkiej Brytanii tzw. cywilne związki partnerskie, ale nie mogą nazywać się małżonkami. Ich związek z punktu widzenia władz nazywany jest partnerstwem, a nie małżeństwem. „Małżeństwa osób tej samej płci wyeliminowałyby prawnie podstawową ideę, że każde dziecko ma matkę i ojca. Stworzyłyby społeczeństwo celowo zmierzające do pozbawienia dziecka matki lub ojca” – napisał O'Brien, arcybiskup St. Andrews i Edynburga. Przedstawiciel rządu, minister ds. Szkocji Michael Moore w wywiadzie dla BBC powiedział, że rządowa konsultacja, która ma być rozpoczęta jeszcze w tym miesiącu, nie ma na celu zmuszenia kościołów i grup wyznaniowych do poparcia pomysłu małżeństw między osobami tej samej płci. Kardynał O'Brien wykpiwa takie zapewnienia. „Wyobraźmy sobie sytuację, w której rząd zdecydowałby się zalegali-
zować niewolnictwo, ale zapewniłby nas, że »nikogo się nie będzie zmuszać do trzymania niewolnika«. Czy takie bezwartościowe zapewnienie uśmierzyłoby nasze oburzenie? Czy byłoby usprawiedliwieniem dla demontażu podstawowego prawa człowieka?” – pyta retorycznie. Według szkockiego hierarchy, który otrzymał kapelusz kardynalski od Jana Pawła II w 2003 r., konserwatywny rząd Davida Camerona nie ma moralnego mandatu do zmiany przyjętej definicji małżeństwa. Rządowe pomysły nazwał groteskowymi, podyktowanymi politycznymi względami, a nie dążeniem do równouprawnienia. „Ponieważ z punktu widzenia prawnego pary homoseksualne (w związku cywilnym – przyp. red.) już teraz mają te same prawa (majątkowe, socjalne, adopcji dzieci itd.), nie ulega wątpliwości, że w rządowych propozycjach nie chodzi o przyznanie im praw, lecz o przedefiniowanie małżeństwa, tak by kosztem całego spo-
łeczeństwa zadośćuczynić żądaniom wąskiej grupy (gejowskich) aktywistów” – zaznaczył. Rządowe plany spolaryzowały brytyjską opinię. Konserwatywny poseł Peter Bone nazwał małżeństwa homoseksualne „obłąkanym pomysłem”. Minister stanu z partii liberalno-demokratycznej Lynne Featherstone oświadczyła z kolei, że kościół „nie ma prawa własności wobec instytucji małżeństwa”. Zwierzchnicy kościołów są przekonani, że małżeństwa gejów będą dalszym krokiem na drodze do relatywizowania wartości religijnych i ich marginalizowania. Od grudnia 2011 r. weszło w życie prawo zezwalające na to, by pary homoseksualne mogły zawierać cywilne związki partnerskie w miejscach kultu religijnego pod warunkiem uzyskania odpowiedniej zgody władzy duchownej. Kościół anglikański zapowiedział, że nie będzie jej wydawał, o ile nie zgodzi się na to Synod Generalny. «