Cooltura Issue 596

Page 1

cooltura.co.uk

22 sierpnia 2015

34 (596)

NOCNA ZMIANA

596-COVER.indd 1

18/08/2015 16:34:46


596-MAKIETA 1 01-23.indd 2

18/08/2015 16:45:31


596-MAKIETA 1 01-23.indd 3

18/08/2015 16:45:33


596-MAKIETA 1 01-23.indd 4

18/08/2015 16:45:35


W NUMERZE 596.

POLISH WEEKLY

MAGAZINE

Unit 8, Odeon Parade 480 London Road, Isleworth, TW7 4RL GODZINY OTWARCIA: 9.00 – 17.00 TEL: 020 8846 3615 FAX: 020 8741 9490 www.cooltura.co.uk, info@cooltura.co.uk REDAKTOR NACZELNY

KORDIAN KLACZYŃSKI kordian@cooltura.co.uk, wew. 256 Z-CA REDAKTORA NACZELNEGO

PIOTR DOBRONIAK dobroniak@cooltura.co.uk, wew. 261 DZIENNIKARZE

SYLWIA MILAN sylwia@cooltura.co.uk MARCIN URBAN, wew. 248 m.urban@cooltura.co.uk DARIUSZ A. ZELLER darek@cooltura.co.uk, wew. 255

039

DZIAŁ GRAFICZNY wew. 260 AGATA OLEWIŃSKA agata@cooltura.co.uk TOMEK WOŹNICZKA sergei@cooltura.co.uk TOMEK WALECIUK tomasz.waleciuk@cooltura.co.uk WSPÓŁPRACOWNICY

LIDIA BARC / TOMASZ BOREJZA / MAŁGORZATA DEMETRIOU / MAGDALENA GIGNAL / PIOTR GULBICKI / SERGIUSZ HIERONIMCZAK / ŁUKASZ MARCZEWSKI / ANDRZEJ ŚWIDLICKI / TOMASZ WILCZKIEWICZ / KAROLINA ZAGRODNA/ RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI MARKETING I REKLAMA

marketing@cooltura.co.uk DYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY

KRZYSZTOF CHOWANIEC kc@cooltura.co.uk, wew. 244 WICEDYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY

JOANNA ROŻEK joanna@cooltura.co.uk, wew. 246 SPECJALIŚCI ds. MARKETINGU I REKLAMY

016 006 W OBIEKTYWIE 008 NA WYSPACH 014 PRZEGLĄD PRASY BRYTYJSKIEJ 018 GOSPODARKA 020 PRAWO 024 TEMAT NUMERU Złoty świt – Nocna zmiana

030 KOMENTARZ TYGODNIA Gruby problem

032 FELIETON Zrób z siebie Brytyjczyka

034 O TYM SIĘ MÓWI Wielka Brytania na Polakach zarabia

038 KOMUNIKAT AMBASADY RP Organizacja polskiego referendum w UK

039 WYDARZENIA Biznesowy swing

044 CAFÉ COOLTURA Nadchodzące wydarzenia

596-MAKIETA 1 01-23.indd 5

074

EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA ewa@cooltura.co.uk wew. 245 EWA CHMIEL evach@cooltura.co.uk, wew. 250 MARTYNA DRZEWIECKA martyna@cooltura.co.uk, wew. 247 MAŁGORZATA SAS gosia@cooltura.co.uk, wew. 263 GRZEGORZ URBANEK g.urbanek@cooltura.co.uk, wew. 249 DZIAŁ OGŁOSZEŃ I PRENUMERATA

048 ROZMOWA Mirosława Wrona, przewodnicząca sekcji społecznej Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie: Polak Polakowi bratem

052 KSIĘGARNIA 056 OGŁOSZENIA 072 SYGNAŁY Nasze sprawy

074 GWIAZDOZBIÓR

EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA ewa@cooltura.co.uk 0208 846 3614 KSIĘGOWOŚĆ

RADOSŁAW STASZEWSKI radek@cooltura.co.uk KATARZYNA CEGIEŁKA kate@cooltura.co.uk DYSTRYBUCJA distribution@cooltura.co.uk WYDAWCA Sara-Int Ltd. ISSN 1743-8489

Poglądy zawarte w felietonach i listach do redakcji są osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze pokrywają się z przekonaniami redakcji Cooltury. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania i przeredagowywania tekstów. Publikowanie zamieszczonych tekstów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne z prawem. Strony depeszowe redagowane są w oparciu o materiały Polskiej Agencji Prasowej.

Z życia gwiazd

076 GUEST ROOM

Okładka: TOMEK WALECIUK

Baśnie z tysiąca i jednej dniówki

078 WASZE IMPREZY Polonia na imprezie z Polish Village Bread

080 WIELKA BRYTANIA OD KUCHNI Jambalaya Najbardziej obrzydliwe „przysmaki” świata

092 SPORT 096 KRZYŻÓWKA 097 HOROSKOP

coolturamagazine

#coolturaUK

issuu.com/cooltura

tablet / smartfon

18/08/2015 16:45:38


006

Zdjęcie tygodnia Taki jest londyn

Zwycięstwo, które zakończyło wojnę Weterani II Wojny Światowej przybyli na obchody tzw. VJ Day, czyli 70. rocznicy zwycięstwa aliantów nad Japonią. Uroczystości odbywały się w kliku miejscach w Londynie, między innymi na Horse Guards Parade. Czytaj też na str. 16

596-MAKIETA 1 01-23.indd 6

18/08/2015 16:45:41


Fot. PAP/EPA/CROWN 596-MAKIETA 1 01-23.indd 7

18/08/2015 16:45:43


008

WIADOMOŚCI NA WYSPACH

Nękane książęta

»

Pałac Kensington – londyńska siedziba brytyjskiego księcia Williama i jego żony Kate – zaapelował w piątek do światowych mediów, by nie publikowały nieautoryzowanych zdjęć książęcych dzieci, i potępił ich nękanie przez paparazzich. „Książę George jest obecnie celem numer jeden paparazzich” – pisze w liście skierowanym do mediów Jason Knauf, sekretarz pary książęcej. „Incydenty stają się coraz częstsze, a taktyka coraz bardziej niepokojąca. Pewna granica została przekroczona i dalsza eskalacja będzie stanowić rzeczywiste zagrożenie bezpieczeństwa” – pisze Knauf. „To problem, gdyż nie zawsze można szybko odróżnić tego, kto robi zdjęcie, od tego, kto ma zamiar zrobić krzywdę” – podkreślił rzecznik. W liście opisano szczegółowo wiele przypadków naruszenia prywatno-

ści rodziny książęcej i metod stosowanych przez paparazzich, w tym używanie długoogniskowych obiektywów do fotografowania księżnej bawiącej się z synem w prywatnych parkach, śledzenie małego księcia George'a i jego niani w londyńskich parkach, wykorzystywanie innych dzieci, by wyciągnęły George'a na widoczne miejsce, jazdę za samochodami wyjeżdżającymi z rezydencji rodziny królewskiej. Knauf podkreśla, że rodzice pragną, by książę George i jego siostra, księżniczka Charlotte, „mogli swobodnie bawić się w przestrzeni publicznej i niepublicznej z innymi dziećmi bez bycia fotografowanymi”; chcą, by dzieciństwo ich potomstwa „było wolne od nękania”. W liście przypomniano też, że fotografowie mieli ostatnio wiele sposobności do robienia zdjęć całej rodzinie. George – trzeci w kolejce do brytyjskiego tronu

– publicznie pokazywał się pięć razy od dnia swych narodzin przed dwoma laty, a w tym roku nawet dwukrotnie – przy okazji narodzin siostry Charlotte w maju i podczas jej chrztu – w lipcu. Ponieważ książę William uważa paparazzich za winnych śmierci swej matki, księżnej Diany, uważa, tak samo jak jego żona, że media powinny się zadowolić możliwością publikowania zdjęć autoryzowanych. Pałac zaznaczył jednak, że większość mediów, w tym wszystkie w Wielkiej Brytanii, nie publikuje nieautoryzowanych fotografii. W kilka godzin po liście Pałacu Kensington londyńska policja wydała oświadczenie, w którym ostrzegła fotografów przed możliwością „interwencji z użyciem broni” w sytuacji, gdy „funkcjonariusze zauważą zagrożenie dla osoby chronionej, osób w miejscu publicznym czy dla nich samych”. «

»

Brytyjski związek zawodowy zrzeszający pracowników kolei RMT zapowiedział, że jeszcze w tym miesiącu odbędą się dwa całodobowe strajki, które sparaliżują funkcjonowanie londyńskiego metra. Pierwszy z nich zaplanowano na 26 sierpnia, a drugi na 28. – Nasi członkowie wyrazili się jasno, że są zdeterminowani do ochrony swojego życia i pracy i nie chcą wpaść w pułapkę zmuszającą ich do zniszczenia życia domowego tylko dlatego, aby podołać „harmonogramom dyżurów z piekła rodem”, które zostały stworzone, żeby wypełnić luki kadrowe podczas nocnych kursów – zaznaczył w oświadczeniu sekretarz generalny RMT Mick Cash. Do sprawy strajku nie odniosły się władze londyńskiego metra, jednak już wcześniej podkreślały, że wszystkie proponowane zmiany w umowach są „całkowicie sprawiedliwe”. Motorniczy metra ze stolicy Wielkiej Brytanii otrzymali ofertę wzrostu wynagrodzeń o 2 proc. powyżej poziomu inflacji, a także pojedynczej 596-MAKIETA 1 01-23.indd 8

wypłaty 500 funtów i usłyszeli zapewnienie, że będą nadal mieć tyle samo wolnych weekendów co poprzednio. Zapowiadane na koniec sierpnia strajki są kolejnymi w ostatnim czasie – jeden odbył się w lipcu, a drugi na

początku sierpnia. W dni powszednie z londyńskiego metra korzysta średnio około 3,4 mln pasażerów. Związek RMT zrzesza poza pracownikami kolei także innych zatrudnionych w transporcie publicznym. «

Fot. PAP/EPA/Andy Rain

Nadchodzą kolejne strajki metra

Pasażerowie czekają w kolejce do autobusu przy zamkniętej stacji metra Victoria w Londynie. Ostatni raz metro strajkowało na początku sierpnia. Miasto zostało wówczas sparaliżowane.

18/08/2015 16:45:45


596-MAKIETA 1 01-23.indd 9

18/08/2015 16:45:47


010

WIADOMOŚCI NA wyspach

Podwójne obywatelstwo w obawie przed Brexitem Obywatele innych unijnych państw obawiają się, że mogą się znaleźć w trudnej sytuacji po przyszłorocznym referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej i starają się o podwójne obywatelstwa. Sprawę opisał dziennik „The Guardian”.

»

Gazeta podkreśla, że ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z UE może dotknąć wszystkich obszarów życia migrantów: od pozwoleń na pracę i opieki zdrowotnej do emerytur i podatków. Powołując się na swoją ankietę, wymienia ponad 1200 przypadków, w których obywatele innych państw członkowskich mówią, że są „w trakcie” pozyskania drugiego paszportu lub „rozważają” taką możliwość. W tekście cytowani są obywatele Francji, Niemiec, Polski i Włoch, którzy podkreślają, że spodziewają się komplikacji, jeśli w wyniku przyszłorocznego głosowania Brytyjczycy zdecydują o opuszczeniu UE. 28-letni Bart Szydłowski mówi gazecie, że „nie jest pewny, czy mógłby łatwo wrócić do Polski”. – Przeżyłem tutaj moje całe dorosłe życie. Moje umiejętności w teorii można przełożyć na inne realia rynkowe, ale nie wiem, czy znalazłbym w Polsce pracę,

596-MAKIETA 1 01-23.indd 10

która by ich wymagała i zapewniała standard życia, jaki mam na Wyspach – powiedział. Dodał, że jedną z opcji jest pozyskanie obywatelstwa przez małżeństwo z wieloletnią brytyjską partnerką, ale podkreśla, że „taka presja nie jest dobrym powodem do wzięcia ślubu”. Podobne lęki sygnalizują Brytyjczycy, którzy od wielu lat mieszkają na kontynencie. Mieszkająca w Niemczech dziennikarka Rebecca Syme powiedziała, że „pozostanie tutaj (po referendum) może być skomplikowane, więc z tego powodu wystąpiła o niemieckie obywatelstwo”. Według rządowych statystyk o brytyjski paszport stara się nawet 18 tys. obywateli innych państw Unii Europejskiej rocznie, w tym 6500 Polaków. W roku 2009 te liczby były znacząco niższe i wynosiły odpowiednio 10 tys. i 458. Obywatele Unii Europejskiej mogą brać udział w wyborach lokalnych i wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale nie będą mieli prawa głosu w zaplanowanym na 2016 rok referendum o pozostaniu Wielkiej Brytanii w UE. «

18/08/2015 16:45:48


596-MAKIETA 1 01-23.indd 11

18/08/2015 16:45:50


012

WIADOMOŚCI Na Wyspach

Fot. PAP/EPA/Andy Rain

Główny faworyt w wyborach na szefa laburzystów Jeremy Corbyn przemawia podczas konferencji prasowej.

Laburzyści wybierają swojego szefa Ponad 610 tysięcy osób od zeszłego piątku może głosować w wyborach nowego szefa brytyjskiej Partii Pracy. Według sondaży faworytem jest radykalnie lewicowy poseł z północnego Londynu Jeremy Corbyn.

»

Wśród zarejestrowanych do głosowania jest ponad 290 tys. członków partii, a także ponad 300 tys. sympatyków. Najprostsza rejestracja wymagała jedynie wysłania kosztującej trzy funty wiadomości tekstowej, dzięki której otrzymuje się czynne prawo wyborcze. Faworytem jest Jeremy Corbyn, radykalnie lewicowy aktywista z północnego Londynu, który od ponad 30 lat jest posłem z dzielnicy Islington. Ma na swym koncie wyjątkową historię głosowania wbrew linii swojej partii (ponad 500 razy od 1997 roku). Zazwyczaj pokazujący się z plecakiem, w charakterystycznych beżowych koszulach i takiejż czapce, jest zwolennikiem między innymi zniesie596-MAKIETA 1 01-23.indd 12

nia opłat za studia wyższe, renacjonalizacji kolei oraz podniesienia podatków dla najbogatszych i korporacji. 66-letni Corbyn jest wieloletnim członkiem Amnesty International i jednoznacznie wypowiadał się przeciwko wojnom w Iraku i Afganistanie, opowiadał się także za powstaniem państwa palestyńskiego. W ostatnich dniach zwrócił na siebie uwagę, sugerując, że Polska nigdy nie powinna była zostać przyjęta do NATO, gdyż jej akcesja stanowiła „naruszenie strefy wpływów Rosji”. Corbyn jest przeciwny posiadaniu przez Wielką Brytanię broni atomowej. Kluczowym elementem jego programu jest „ludowe luzowanie ilościowe”

– polityka dodrukowywania przez Bank Anglii pieniędzy na realizację celów socjalnych w ramach wspólnot mieszkaniowych i działań podejmowanych przez publiczny bank inwestycyjny. Niedawno „The Times” informował o tym, że Corbyn jest faworytem w wyborach, że cieszy się 53-procentowym poparciem uprawnionych do głosowania, co pozwoliłoby mu na zwycięstwo już w pierwszej rundzie głosowania.

Tony Blair ostrzega

Przeciwnicy i konkurenci Corbyna ostrzegali jednak w ostatnich dniach, że pod wodzą Corbyna „partia musiałaby się 18/08/2015 16:45:51


013 zmierzyć z kompletnym unicestwieniem”, jak napisał w liście do „Guardiana” były premier Tony Blair. Komentatorzy zwracają uwagę, że poglądy Corbyna mogą być zbyt lewicowe dla brytyjskiego elektoratu i mogą skazać Partię Pracy na miano „partii protestu”, a nie partii, która jest w stanie rządzić krajem. Głównymi konkurentami Corbyna są Andy Burnham i Ivette Cooper; oboje byli członkami rządu Gordona Browna w latach 2007-2010 i według ostatnich sondaży mogą liczyć odpowiednio na 21 proc. i 18 proc. poparcia. 45-letni Burnham to kandydat, który przez większość swojej kampanii podkreślał, że „Westminster oddalił się od zwykłych ludzi”. Wykształcony na Uniwersytecie w Cambridge, ubiegał się o przywództwo w partii także w 2010 roku; zajął wówczas czwarte miejsce. Jest posłem od 2001 roku. Burnham w swoich wystąpieniach zwracał szczególną uwagę na bliższy kontakt z wyborcami, podkreślając, że ważne jest dalsze zmniejszanie deficytu budżetowego Wielkiej Brytanii, ale też stymulowanie wzrostu gospodarczego i zmiana systemu podatkowego na „bardziej uczciwy”. Jest zwolennikiem nacjonalizacji kolei i rozwoju systemu opieki socjalnej. Odegrał istotną rolę w zadbaniu o państwowe upamiętnienie ofiar katastrofy na stadionie Hillsborough w 1989 roku, w wyniku której zginęło 96 osób, a 766 zostało rannych. 46-letnia Cooper, wykształcona na Oksfordzie i Harwardzie córka związkowca, jest posłanką od 1997 roku i w wyścigu do fotela szefa Partii Pracy może liczyć na przychylność „Guardiana”, który udzielił jej poparcia w artykule redakcyjnym. Cooper jest żoną byłego laburzystowskiego ministra finansów w gabinecie cieni Eda Ballsa, z którym wcześniej razem pracowała w rządzie. W swoim programie Cooper stawia na bezpłatną opiekę przedszkolną dla dzieci, a także na rozwój gospodarki cyfrowej, powszechny dostęp do internetu. Jest uznawana za kandydatkę o umiarkowanych, centrolewicowych poglądach. W razie zwycięstwa byłaby pierwszą kobietą na stanowisku lidera Partii Pracy. Kandyduje także uważana za protegowaną Blaira 44-letnia Liz Kendall, która wprost mówi, że Partię Pracy czeka co najmniej dziesięć lat w opozycji i należy wykorzystać ten czas na przemyślenie swoich propozycji, szczególnie w zakresie ekonomii. Kendall podkreśla, że „należy przyznać, że tuż przed kryzysem wydawano za dużo”, i sugeruje, że laburzyści powinni skupić się na zmniejszaniu zadłużenia państwa. Kendall ma najkrótsze doświadczenie w pracy w parlamencie; jest posłanką zaledwie od 2010 roku. Opowiada się jednoznacznie za przekazaniem większej swobody decyzyjnej poszczególnym narodom wchodzącym w skład Wielkiej Brytanii i za wzmocnieniem relacji partii z przedsiębiorcami. Zarejestrowani sympatycy mogą głosować do 10 września, a wyniki zostaną ogłoszone na specjalnej konferencji partyjnej 12 września. Ostatnim stałym liderem Partii Pracy był Ed Miliband, który ustąpił ze stanowiska w maju po przegranych wyborach parlamentarnych. Tymczasowym szefem partii jest Harriet Harman. « 596-MAKIETA 1 01-23.indd 13

18/08/2015 16:45:52


014

WIADOMOŚCI Prasa na Wyspach

Album rodzinny Coraz mniej osób wywołuje zdjęcia Przygotowała: Sylwia Milan Źròdło: Daily Mail

»

Czy tradycyjne zdjęcia w ramce wyszły z mody? Co powoduje, że dom staje się prawdziwym domem, ze swoim rodzinnym klimatem? Czy pamiętacie ustawione na kominku lub sekretarzyku zdjęcia wystrojonych ciotek, palących fajki wujków, odświętnie ubranych par? Fotografie były starannie wykonane i oprawione 596-MAKIETA 1 01-23.indd 14

w drewniane ramki, kolorowe lub czarno-białe, ale każde miało swoją wspaniałą historię. W obecnych czasach rozglądając się po domach młodych rodzin, będziemy mieli szczęście, jeśli znajdziemy chociaż jeden, być może weselny portret gospodarzy. Drukowanie zdjęć zdecydowanie wyszło z mody. Młode pokolenie wybiera robienie szybkich selfies telefonami, umieszczanie ich na Instagramach

i Facebookach lub szybkie przesyłanie ich swoim znajomym. Według raportu Ofcom's Communications Market połowa ankietowanych dorosłych jest uzależniona od mediów społecznościowych, a około 50 proc. obecnych 16-24 latków posiada zdjęcia na wyświetlaczu. W minionym wieku robienie fotografii pozostawiano profesjonalistom. Gdy rodziło się nowe dziecko, rodzice zabierali je do studia lokalnego fotografa na oficjalny portret rodziny. Potem zdjęcie zostało oprawione, a dziadkowie dostawali kopię. Rodziny szukały profesjonalnych fotografów na wyjątkowe okazje: narodziny nowego dziecka, jubileusze, święta. Fotograf wiedział jak zrobić dobre zdjęcie, jak ustawić światło, dobrze wszystko wyeksponować, by wyszło jak najlepiej. Wszyscy wyglądali odświętnie i starannie przygotowywali się do zdjęć. Fotografie odgrywały bardzo dużą rolę w życiu społecznym. Młodzież wieszała sobie na ścianach w swoich pokojach zdjęcia idoli muzycznych, pierwszych miłości czy ukochanych zwierzątek. Zdarzało się, że nastolatki wysyłały listy do swoich idoli z prośbą o przysłanie zdjęcia z autografem. Nie ważne, że najprawdopodobniej nie podpisywały ich same gwiazdy, a raczej ich sekretarki, jednak marzeniem każdego nastolatka było zdobycie takiej fotografii. Zanim pojawiły się wszechobecne cyfrowe aparaty fotograficzne, każdy miał papierowe zdjęcie bliskiej osoby we własnym portfelu. Wszystko się zmieniło, gdy aparaty fotograficzne w telefonach stały się szybkie, wygodne i łatwe w użyciu. Nagle każdy z nas stał się fotografem. Dość dobre zdjęcie jesteśmy w stanie wykonać w każdej chwili i miejscu. W ciągu ostatnich 20 lat wszystko drastycznie się zmieniło. Zdjęcia w ramkach nadal pozostaną bardzo ważne dla ludzi starszych. Oprawione, stojące na sekretarzyku lub wiszące na ścianie, będą zawsze dobrym pretekstem do rozpoczęcia konwersacji z gośćmi. Czy można nie ulec czarowi spoglądających na nas ze zdjęć najbliższych osób? Takie fotografie na ścianach domów sprawiają, że czujemy się nie tylko dużo szczęśliwsi, ale i zawsze w dobrym towarzystwie. « 18/08/2015 16:45:52


015 przegląd prasy »DAILY TELEGRAPH

Pijesz Coca Colę? Przeczytaj Czy zastanawiałeś się co się dzieje z ciałem, kiedy sięgasz po puszkę swojego ulubionego napoju? W prowadzonym przez farmaceutę Niraja Naika blogu pt. „The Renegade Pharmacist” czytamy, co dzieje się z naszym organizmem w ciągu 60 minut od wypicia Coca Coli. Pierwsze 10 minut: 10 łyżeczek cukru trafia nagle do naszego wewnętrznego systemu. Nadmierna słodycz nie powoduje wymiotów dzięki kwasowi fosforowemu, neutralizującemu słodki smak. Po 20 minutach w krwi nagle podnosi się poziom cukru, wywołując skok produkcji insuliny. W odpowiedzi wątroba próbuje zamienić otrzymane cukry w tłuszcz. Po 40 minutach kofeina zawarta w coli zostaje całkowicie zaabsorbowana. Źrenice rozszerzają się, a ciśnienie krwi rośnie. Po 45 minutach ciało nakręca produkcję dopaminy, stymulując ośrodek przyjemności mózgu, w taki sam sposób jak robi to heroina. Po 60 minutach kwas fosforowy wiąże wapń, magnez i cynk w dolnych jelitach pobudzając metabolizm. Odczuwasz potrzebę skorzystania z toalety. Moczopędne właściwości kofeiny dochodzą do głosu. Teraz masz pewność, że zmierzające do kości wapń, magnez, elektrolity, sód i woda zostaną wydalone razem z moczem. Kiedy mija moment pobudzenia, znowu spada poziom cukru. Możesz poczuć się osłabiony lub zirytowany. Cenne dla organizmu minerały zostały niestety wydalone, a ciało bez dostarczania wartości odżywczych nie jest wstanie ani się nawodnić, ani budować zdrowych kości i zębów. Cukier i kofeina stymuluje te same ośrodki w mózgu co kokaina i heroina, powodując, że pragniemy jej więcej i więcej, co zarazem pogarsza nasz stan zdrowia.

»METRO

Z Europy do Ameryki w godzinę Producent Airbusa projektuje ponaddźwiękowy samolot. Odrzutowiec będzie przemieszczał się z prędkością cztery razy szybszą, niż prędkość dźwięku. Trasa z Londynu do Nowego Jorku zajmie godzinę. Dwa silniki rakietowe pozwolą wznieść się pionowo w górę na wysokość 30 tys. metrów. Ilość pasażerów max 20. Przeloty raczej dla klientów biznesowych, pasażerów klasy VIP i lotnictwa wojskowego (przewożenie sprzętu i broni). Nowy środek transportu miałby być gotowy na 2023 rok. Wcześniej, słynnemu Concordowi pokonanie tego samego odcinka zajmowało 3,5 godziny. (SM)

596-MAKIETA 1 01-23.indd 15

18/08/2015 16:45:53


Fot. PAP/EPA/CROWN

016

WIADOMOŚCI na Wyspach

Królowa na obchodach 70. rocznicy zwycięstwa nad Japonią

W rocznicę wielkiej kapitulacji

»

Brytyjska królowa Elżbieta II i premier David Cameron uczestniczyli w zeszłą sobotę w obchodach 70. rocznicy zwycięstwa aliantów nad Japonią podczas drugiej wojny światowej. Obchody rocznicy odbyły się też w Tokio. Monarchini i szef rządu przybyli na okolicznościowe nabożeństwo w londyńskim kościele św. Marcina (St Martin-in-the-Fields) i spotkali się tam z weteranami oraz byłymi jeńcami wojennymi, a także z ich potomkami, z których wielu

596-MAKIETA 1 01-23.indd 16

przypięło z tej okazji ordery przyznane kiedyś ich ojcom i dziadkom. Premier Cameron podkreślił, że ważne jest, by „czcić pamięć tych, którzy zmarli”. Z okazji VJ Day (Victory over Japan Day – Dnia Zwycięstwa nad Japonią) w całym kraju odbyły się też uroczystości rocznicowe i parady wojskowe. W Tokio cesarz Akihito powiedział podczas uroczystości rocznicowej: – Zastanawiając się nad naszą przeszłością i uwzględniając uczucie głębokiej skruchy z powodu minionej wojny, żywię gorącą

nadzieję, że spustoszenia wojny nigdy się nie powtórzą. W południe (czasu lokalnego) minutą ciszy uczczono rocznicę ogłoszenia przez Japonię kapitulacji. 15 sierpnia 1945 roku rząd Japonii zadeklarował przyjęcie warunków kapitulacyjnych, co oznaczało zawieszenie broni na Dalekim Wschodzie i tym samym zakończenie działań zbrojnych II wojny światowej. Formalny akt kapitulacji podpisano 2 września na pokładzie amerykańskiego pancernika USS Missouri w Zatoce Tokijskiej. «

18/08/2015 16:45:54


017

596-MAKIETA 1 01-23.indd 17

18/08/2015 16:45:55


018

WIADOMOŚCI GOSPODARKA

Transferowe zasiłki 4651 osób pobierało w ubiegłym roku w Polsce zasiłek dla bezrobotnych transferowany z innych państw, znacznie więcej niż w poprzednich latach – wynika z danych resortu pracy. Prawo do takiego transferu daje unijna koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

»

Przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego obowiązują od wejścia Polski do UE. Z informacji zawartych na stronie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) wynika, że dają one osobom podejmującym pracę równocześnie lub kolejno w kilku państwach UE między innymi prawo do opieki lekarskiej, świadczeń chorobowych, rodzinnych, emerytur czy rent bądź zasiłków dla bezrobotnych. Jak poinformowało Biuro Promocji i Mediów MPiPS, w ramach koordynacji najczęściej wypłacane są zasiłki dla bezrobotnych, świadczenia emerytalno-rentowe oraz świadczenia rodzinne. Zgodnie z przepisami zasiłki dla bezrobotnych mogą być transferowane do innego państwa UE, państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) lub Szwajcarii po spełnieniu przez bezrobotnego kilku warunków. Po pierwsze – transfer zasiłku może nastąpić po 4 tygodniach poszukiwania pracy w państwie, w którym bezrobotny otrzymał zasiłek. W wyjątkowych przypadkach okres ten można skrócić na wniosek bezrobotnego, ale zależy to od uznania instytucji przyznającej zasiłek. Po drugie – konieczna jest rejestracja w urzędzie pracy w państwie, do którego zasiłek ma być transferowany – do 7 dni od dnia wyjazdu z państwa przyznającego zasiłek. Maksymalny okres transferu zasiłku wynosi 3 miesiące, choć – jak dodały służby prasowe resortu pracy – w wyjątkowych przypadkach okres ten można wydłużyć do maksymalnie 6 m-cy. Według danych MPiPS w 2014 roku zasiłek dla bezrobotnych transferowany z innych państw pobierało w Polsce 4651 osób. W roku 2013 r. takich transferów zasiłku zanotowano 2748, rok wcześniej 596-MAKIETA 1 01-23.indd 18

2741. Polski zasiłek dla bezrobotnych do innego państwa w zeszłym roku transferowało 309 osób; w 2013 roku było to 280 osób, w 2012 roku – 199, a w 2011 roku – 129. Zasiłek dla bezrobotnych w ostatnich latach najczęściej transferowano do Polski z Holandii, Irlandii i Niemiec; a polski zasiłek dla bezrobotnych – do Niemiec i Wielkiej Brytanii. Z kolei np. w zakresie świadczeń rodzinnych w 2014 roku liczba rozpatrywanych spraw i dokumentów otrzymanych z instytucji zagranicznych oraz wysłanych odpowiedzi na potrzeby ustalenia prawa do świadczeń rodzinnych wypłacanych za granicą wyniosła 69 183 – podało MPiPS. W 2010 r. liczba tych spraw i dokumentów wynosiła niespełna 56,6 tys. Jak zauważyły służby prasowe resortu pracy – „z uwagi na rosnącą liczbę spraw w zakresie koordynacji (…) wydaje się, iż stale zwiększa się świadomość obywateli dot. przysługujących im praw za granicą”. W woj. opolskim, gdzie – jak wynika z danych opolskich demografów – wskaźnik emigracji jest najwyższy w kraju, w zeszłym roku zanotowano 478 transferów zasiłków dla bezrobotnych z innych państw. Najwięcej z Holandii (266) i Niemiec (157). W tym roku będzie ich jeszcze więcej, bo już w pierwszym półroczu 2015 r. zasiłek dla bezrobotnych transferowany z zagranicy pobierało 528 osób w regionie – najwięcej z Holandii (335). Wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP) w Opolu Renata Cygan twierdzi, że zgodnie z przepisami o zasiłek po skończeniu pracy za granicą obywatele UE – w tym Polacy – powinni

się starać w kraju, w którym ostatnio pracowali. – Oczywiście o ile przepracowali w danym państwie odpowiednie okresy uprawniające ich do tego zasiłku – zastrzegła. Dodała, że jeśli dana osoba spełnia takie warunki i przyznawany jest jej zasiłek, to może go transferować – czyli przenieść – do innego kraju. – Wynika to z tego, że każdy, kto uzyska gdzieś zasiłek, może jechać do dowolnego kraju UE poszukiwać pracy – wyjaśnia. Do tego, by móc skorzystać z transferu zasiłku, potrzebny jest tzw. formularz U2, obowiązujący w całej Unii. Wielkość wypłacanego bezrobotnemu zasiłku zależna jest od kraju, w którym ten zasiłek jest przyznawany. Wpłacany jest on na konto założone w kraju, który świadczenie przyznaje i w którym dana osoba ostatnio pracowała. Cygan dodaje, że w takich krajach jak Niemcy, Holandia, Austria czy Szwajcaria zasiłek uzależniony jest np. od wysokości ostatnich zarobków, a w niektórych krajach liczy się też np. staż pracy. – W przypadku Szwajcarii czy Austrii brana jest też pod uwagę liczba członków rodziny. Ma to znaczenie przy wyliczaniu wysokości zasiłku i długości okresu, na jaki jest on przyznawany – dodała Cygan. Wg informacji podanych na stronie resortu pracy świadczenia, których dotyczy unijna koordynacja to: emerytury, renty inwalidzkie czy rodzinne, świadczenia dla osób bezrobotnych, świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, świadczenia rodzinne, świadczenia z tytułu choroby i macierzyństwa oraz równoważne świadczenia dla ojców, świadczenia zdrowotne, w tym opieka medyczna, zasiłki pogrzebowe czy świadczenia przedemerytalne. « 18/08/2015 16:45:57


019 Ponad dwa miliony unijnych imigrantów Urząd statystyczny ONS podał w zeszłą środę, że po raz pierwszy w historii liczba obywateli innych krajów Unii Europejskiej pracujących w Wielkiej Brytanii przekroczyła dwa miliony, z czego 90 tys. przybyło w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

»

W ciągu ostatniego kwartału liczba zatrudnionych imigrantów z tzw. grupy państw A8, w skład której wchodzą Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Słowacja, Słowenia i Węgry, wzrosła o 31 tysięcy. Największy skok zauważono jednak wśród obywateli z pozostałych krajów Unii Europejskiej (tzw. „starej Unii”), których przybyło około 48 tysięcy. ONS nie przedstawia szczegółowej statystyki wskazującej kraj pochodzenia dla tej grupy. Wbrew alarmistycznej retoryce mediów, liczba imigrantów z Rumunii i Bułgarii wzrosła minimalnie, o 3 tysiące osób. Tuż przed otwarciem granic dla obywateli tych państw w styczniu 2014 roku, brytyjskie tabloidy ostrzegały, że Wielka Brytania będzie „zalana” przez nowych przybyszy. W rzeczywistości w ciągu półtora roku przybyło zaledwie 42 tys. nowych pracowników. Według danych ONS łączna liczba obcokrajowców pracujących na Wyspach Brytyjskich przekroczyła 5 milionów, co przypisane zostało przede wszystkim wzrostowi liczby osób urodzonych w Indiach, Pakistanie i Bangladeszu. Konserwatywny rząd Davida Camerona obiecał przed majowymi wyborami zredukowanie migracji netto (migracji pomniejszonej o emigrację) do „dziesiątek tysięcy” i planuje wprowadzenie reform pozbawiających obywateli innych państw europejskich praw do zasiłków przez pierwsze cztery lata pobytu w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z doniesieniami medialnymi, aby uniknąć oskarżeń o dyskryminację w ramach Unii Europejskiej, rząd zamierza pozbawić tego prawa również młodych Brytyjczyków, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy: uzyskają oni prawo do dopłat socjalnych dopiero po przepracowaniu czterech lat. « Czytaj też na str. 34

596-MAKIETA 1 01-23.indd 19

18/08/2015 16:45:58


020

WIADOMOŚCI prawo

Depozyt za wynajem mieszkania – co powinieneś wiedzieć? Wynajmując mieszkanie, jesteśmy zobowiązani do wpłaty depozytu. Kwota depozytu to zazwyczaj od 4 do 6 tygodniowych stawek najmu.

»

Depozyt wpłacany jest w celu zabezpieczenia właściciela mieszkania przed lokatorami, którzy nie dotrzymali warunków umowy o wynajem, zniszczyli rzeczy należące do właściciela, nie zapłacili rachunków lub czynszu. Należy pamiętać, iż od 6 kwietnia 2007 r. prawo dotyczące przechowywania depozytu przez właściciela mieszkania uległo zmianie. Jeżeli mamy podpisaną umowę o wynajem, tzw. Assured Shorthold Tenancy Agreement, wówczas właściciel mieszkania musi umieścić depozyt na specjalnym koncie w ciągu 30 dni od jego otrzymania. Depozt musi zostać zarejestrowany w jednej z trzech firm poniżej: 1. Deposit Protection Service 2. MyDeposits 3. Tenancy Deposit Scheme Po umieszczeniu i zarejestrowaniu depozytu właściciel mieszkania powinien przedstawić lokatorowi kopię certyfikatu potwierdzającego ulokowanie depozytu na specjalnym koncie. Na certyfiakcie będzie umieszczony numer rejestracji, który pozwoli sprawdzić najemcy,

596-MAKIETA 1 01-23.indd 20

czy depozyt został tam faktycznie umieszczony. Jeżeli właściciel mieszkania nie udostępnił kopii certyfikatu, a wynajmujący chce dowiedzieć się, czy jego depozyt został ulokowany na odpowiednim koncie, wówczas musi zadzwonić do każdej z wyżej wymienionych firm, podając dokładny adres zamieszkania. W ten sposób będzie w stanie się dowiedzieć, czy jego depozyt został odpowiednio zarejestrowany. Depozyt powinien zostać zwrócony lokatorowi w ciągu 10 dni od zakończenia najmu. W sytuacji gdy najemca ma podejrzenie, iż jego depozyt nie został zarejestrowany, może zgłosić sprawę do sądu. Jeżeli sąd zadecyduje, że depozyt nie został należycie ulokowany, wyda orzeczenie, w ramach którego właściciel mieszkania będzie musiał: 1. z wrócić depozyt wynajmującemu lub 2. wpłacić depozyt na odpowiednie konto. Sąd w ramach kary może również nakazać właścicielowi mieszkania zapłatę odszkodowania najemcy w wysokości do 3 stawek zapłaconego

depozytu. Takie odszkodowanie musi zostać zapłacone w ciągu 14 dni od wydania orzeczenia przez sąd. Jeżeli depozyt został ulokowany na specjalnym koncie, jednakże po zakończeniu najmu strony nie mogą się porozumieć co do kwoty, która powinna zostać zwrócona, wówczas lokator może zgłosić się bedpośrednio do firmy, która przetrzymuje depozyt, i poprosić o pomoc w rozwiązaniu sporu. «

Miałeś wypadek w pracy?

Zadzwoń do DNS Claims na 0208 741 7762. Pomożemy Ci odzyskać należne odszkodowanie!

18/08/2015 16:45:59


596-MAKIETA 1 01-23.indd 21

18/08/2015 16:46:01


022

WIADOMOŚCI GOSPODARKA

Samochód na wodór na europejskich drogach

»

Toyota wprowadza na europejski rynek model Mirai wykorzystujący wodór jako paliwo i emitujący wyłącznie parę wodną. Kluczem do sukcesu auta jest jednak rozwój infrastruktury umożliwiającej tankowanie – mówi Robert Mularczyk z Toyota Motor Poland. Japoński koncern poinformował, że pierwsze egzemplarze Mirai wylądowały 8 sierpnia w mieście Bristol w Wielkiej Brytanii, a 10 sierpnia w Zeebrugge w Belgii. – Start sprzedaży wodorowej Toyoty otwiera nowy rozdział w europejskiej motoryzacji. (…) Oczywiście, ta rewolucja wymaga przystosowania infrastruktury. Bez stacji tankowania wodoru samochody zasilane ogniwami paliwowymi nie będą miały szansy dalszego rozwoju. Stąd tak mocno ograniczona obecność Mirai w Europie mimo seryjnej produkcji. Strategicznymi rynkami pozostają – niemiecki, brytyjski i duński – twierdzi Mularczyk. Podkreśla jednak, że istnieje szansa, iż samochód trafi również w przyszłości na polskie drogi.

– Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że działające w Polsce koncerny energetyczne oraz paliwowe już przymierzają się do budowy pierwszej w naszym kraju stacji tankowania wodoru, niezbędnej do zaistnienia Toyoty Mirai na drodze – dodaje przedstawiciel Toyota Motor Poland. Toyota Mirai jest pierwszym na świecie seryjnie produkowanym samochodem z wodorowymi ogniwami paliwowymi.

Do sprzedaży w Japonii trafiła w grudniu 2014 roku, a od września 2015 będzie oferowana także w Wielkiej Brytanii, Danii i Niemczech. Pojazd wykorzystuje układ Toyota Fuel Cell System (System Ogniw Paliwowych Toyoty), który uzyskuje energię elektryczną z reakcji wodoru i tlenu, dzięki czemu Mirai nie emituje podczas jazdy ani dwutlenku węgla, ani innych szkodliwych substancji. «

Toyota Mirai

Rolls-Royce na Podkarpaciu

»

Rolls-Royce i Hispano-Suiza wspólnie wybudują na Podkarpaciu nowy zakład produkcyjny, w którym powstawać będą układy przeniesienia napędu do wszystkich silników lotniczych. Budowa fabryki rozpocząć ma się jeszcze w tym roku. Pracę znajdzie około 110 osób. Jak podały w komunikacie obie firmy, inwestycję realizować będzie powołana w październiku 2014 r. przez koncerny spółka joint venture Aero Gearbox International. Spółka będzie projektowała, rozwijała, produkowała, a także wspierała użytkowanie układów przeniesienia napędu (ADT) dla wszystkich silników lotniczych przeznaczonych dla samolotów cywilnych, które będą w przyszłości 596-MAKIETA 1 01-23.indd 22

produkowane przez firmę Rolls-Royce. Układy przeniesienia napędu, czasami określane jako skrzynie napędu, są kluczowym elementem silnika z napędem turbinowym umożliwiającym wykorzystanie jego mocy do napędzania takich systemów i urządzeń jak pompy paliwowe i hydrauliczne czy też generatory prądu. Układ przeniesienia napędu przeznaczony dla nowego silnika Trent 7000 będzie jednym z pierwszych produktów Aero Gearbox International. Budowa nowego zakładu produkcyjnego rozpocznie się pod koniec 2015 r. Będzie on zlokalizowany w województwie podkarpackim, nie wiadomo jeszcze, w jakim dokładnie miejscu. Rolls-Royce i Hispano-Suiza będą wspólnie zarządzać działalnością Aero

Gearbox International. Początkowo spółka zatrudni 60 pracowników pochodzących z obydwu firm-matek, z biur zlokalizowanych w Colombes (w pobliżu Paryża), Derby (Wielka Brytania) i Dahlewitz (Niemcy). Centrala spółki będzie miała siedzibę na terenie Hispano-Suiza w Colombes. Rolls-Royce jest drugim na świecie pod względem wielkości producentem silników na potrzeby lotnictwa cywilnego. Dostarcza je do ponad 500 linii lotniczych. W Polsce posiada oddziały w Gdyni, Gniewie i Krakowie, zatrudnia w nich ponad 300 osób. Hispano-Suiza jest częścią francuskiej Grupy Safran skupiającej wiodące firmy przemysłu lotniczego i kosmicznego na całym świecie. « 18/08/2015 16:46:02


023 Podróżuj z DFDS Seaways

R

ezerwując przeprawę promem pomiędzy Dover a Dunkierką nie tylko skorzystasz z tego portu na Kanale, z którego masz najbliżej do Polski, ale również zaoszczędzisz pieniądze. Przeprawy promami DFDS Seaways są tańsze niż podróże przez Eurotunnel (do 50% mniej) oraz z innymi operatorami promowymi.

Darmowy posiłek dla dzieci

Darmowy posiłek dla dzieci otrzymasz rezerwując bilet ekonomiczny na trasie Dover - Dunkierka. W restauracji okaż wydrukowaną rezerwację oraz zawieszkę samochodową, a dla dzieci do 15 roku życia otrzymasz (do wyboru) “Spaghetti Bolognese” lub “Fish Bite”. Rezerwując bilet “flexi” otrzymasz 2 darmowe zapiekanki, po okazaniu rezerwacji oraz zawieszki samochodowej w barze “Food Express”.

bez dodatkowych opłat, ale w uzależnieniu od dostępności. Możesz również zmienić swoją rezerwację lub zrezygnować z podróży do 48 godzin przed przeprawą, z gwarancją pełnego zwrotu pieniędzy.

Bilety “flexi”

Najtaniej i najbliżej do Polski

Dzięki 24 rejsom na dobę pomiędzy Dover a Dunkierką znajdziesz przeprawę dogodną dla swoich potrzeb. Tym osobom, których plany mogą ulec zmianie w ostatniej chwili polecamy zakup biletu w taryfie “flexi”, który daje jeszcze większą elastyczność w podróży z nami. Zarezerwuj bilet “flexi” płacąc już od £59 w jedną stronę, a będziesz mógł podróżować do 72 godzin przed lub po zarezerwowanej przeprawie,

596-MAKIETA 1 01-23.indd 23

Nasza trasa z Dover do Dunkierki jest najtańszym sposobem na podróż własnym samochodem do Polski, dzięki niskim cenom rozpoczynającym się od £39 za auto plus do 9 podróżnych. Dunkierka jest położona 50 km na północ od Calais, dzięki czemu masz bliżej do Polski. W ten sposób oszczędzasz paliwo, pieniądze i czas. Szczegóły oferty na www.dfds.pl

18/08/2015 16:46:03


024

TEMAT NUMERU transport

Złoty świt – Nocna zmiana Fot. Andy Dingley (skan) / Commons.wikimedia.org / Public Domain

Lokomotywa Metropolitan Railway 2-6-4T (Cecil J. Allen, Steel Highway, 1928).

Londyńskie metro było pierwsze na świecie. Lecz przez lata coraz częściej zostawało w tyle wobec innych tego rodzaju instytucji na świecie. Po czasie zastoju jest coraz bardziej unowocześniane, jednak dopiero teraz ma szansę, jeśli pozwolą na to związki zawodowe, na dogonienie światowej czołówki. Piotr Dobroniak

Narodziny potęgi

Nie chodzi tutaj o budowanie nowych tras, czy jakieś rewolucyjne zmiany w pracy podziemnych kolejek. Chodzi o bardzo prostą wydawałoby się sprawę: nocne funkcjonowanie metra. Aż dziw bierze, że dopiero teraz zarząd Transport for London, który zarządza londyńską komunikacją zdecydował się na wprowadzenie tej istotnej i pomocnej dla londyńczyków zmiany.

Karty historii przypominają, że propozycja pierwszej kolejki miejskiej w Londynie pojawiła się już w latach trzydziestych XIX wieku. Prawie dwadzieścia pięć lat później, w roku 1854, rozpoczęto budowę pierwszej linii metra. Została ona otwarta w 1863 roku przez Metropolitan Railway Company, na której zlokalizowano siedem stacji pomiędzy Paddington a Farringdon.

»

596-MAKIETA 2 24-39.indd 24

Linie obsługiwały drewniane wagony ciągnięte przez lokomotywy parowe. Brytyjczycy, którzy lubią zbyt długie nazwy skracać, szybko linię Metropolitan ochrzcili jako „Metro”. Linia już w kolejnym roku została przedłużona na zachodzie do Hammersmith oraz do stacji Kensington (Olimpia). Na wschodzie linia została przedłużona do Moorgate, ale dopiero w 1865 roku. Tym samym zachód Londynu został połączony z londyńskim City. W 1868 18/08/2015 16:36:51


roku spółka Metropolitan rozpoczęła ekspansję na północ otwierając stację w Swiss Cottage. W tym samym roku nowopowstała spółka Metropolitan District Railway otworzyła połączenie pomiędzy South Kensington i Westminster. Był to pewnego rodzaju wybieg, ponieważ Metropolitan wydłużyło swoją linię z Paddington do South Kensington, a District stał się jej niejakim dalszym przedłużeniem do Westminster. Tak zaczęła się powoli kształtować znana wszystkim z mapy metra „butelka” okalająca centrum miasta. Kolejnymi inwestycjami Metropolitan District Railway, była rozbudowa linii w latach 1869 – 1871 na zachód do West Brompton i Hammersmith, na wschód do Blackfriars i na północ do High Street Kensington. Do 1875 roku Metropolitan przedłużyło swoją linię do Aldgate a District do Mansion House. W 1877 roku już wspólnie obie firmy rozbudowały linie metra z Hammersmith do Richmond, a dwa lata później District odbiło na północ i wybudowało stację na Ealing Broadway. Metropolitan nie zostawała w tyle i „wypuściła” kolejną nitkę swojej sieci aż do Harrow-on-theHill, gdzie dotarła w 1880 roku. W tym samym roku District dotarła do Putney Bridge. W 1883 Metropolitan „zamknęło” korek od wspomnianej już „butelki” budując stację na Tower Hill, a District rok później dotarła do Hounslow. Ostatecznie „butelka” została dokończona w 1884 roku, kiedy to Metropolitan rozbudowało swoją linię do Mansion House, gdzie spotkała się z District. Ta ostatnia w tym samym czasie przedłużyła swoją linię bardziej na wschód dochodząc aż do Whitechapel. Metropolitan zaś rozbudowało swoją część metra aż do New Cross, omijając lekko najbardziej wysuniętą ówcześnie na wschód stację linii District Railway. W 1889 roku Metropolitan Railway można było dojechać już do Chesham, a w 1892 roku do Amersham. Było to już bardzo daleko od dziewiętnastowiecznego Londynu. Nawet teraz jest to aż dziewiąta, czyli ostatnia strefa komunikacyjna w obrębie Wielkiego Londynu. W tym samym roku, londyńczycy mogą dojechać District do Wimbledonu, a rok później mieszkańcy brytyjskiej stolicy cieszyli się pierwszą linią tzw. metra głębokiego (deep-level) – to już początek tzw. „tuby”. 596-MAKIETA 2 24-39.indd 25

Nowe pokolenie metra W 1890 roku otwarto pierwszy odcinek obecnej Northern Line pomiędzy King William Street a Stockwell. City and South London Railway – tak nazywała się w XIX wieku obecna czarna linia. Trzeba zauważyć, że cały czas londyńska sieć kolejki miejskiej stosowała innowacyjne rozwiązania, a podczas jej budowy oraz normalnego funkcjonowania wykorzystywano rewolucyjne jak na tamte czasy urządzenia. Schody ruchome, elektryczna sygnalizacja ruchu, automaty biletowe czy pierw-

sze elektrowozy – to tylko mała część tego, co dzisiaj wydaje nam się naturalnym rozwiązaniem. Jak pokaże później historia to, co było na początku kołem zamachowym londyńskiego metra i jego największym atutem, z czasem zaczęło stawać się kulą u nogi. Od początku wieku dwudziestego zaczęło się istne szaleństwo drążenia pod Londynem tuneli. Spółki kolejowe zaczęły dziurawić ziemię pod brytyjską stolicą jak szalone korniki zdrowe drzewo. Co prawda pierwszy tunel pod Tamizą wybudował i zaprojektował Isambard Kingdom »

Fot. Commons.wikimedia.org / Public Domain

025

„Stacje Metropolitan Underground Railway”. The Illustrated London News, Wydanie 1181.

18/08/2015 16:36:54


Fot. Commons.wikimedia.org / Public Domain

026

TEMAT NUMERU transport

Brunel, który połączył dwa brzegi rzeki 23 metry pod ziemią, łącząc Rotherhithe, po stronie południowej z Wapping, po stronie północnej. Tunel oddano do użytku w 1843 roku jednak jego budowę zaczęto osiemnaście lat wcześniej. Budowa tunelu wyznaczyła standardy, które funkcjonują niemal

do dzisiaj pomimo zmieniających się technologii drążenia tuneli. Jednym z nich jest średnia głębokość tuneli oscylująca w okolicach 20 metrów pod ziemią. W 1900 roku powstał pierwszy odcinek obecnej Central Line wybudowany przez Central London Railway. Połączyła

© Transport for London

Mapa metra z 1908 r.

„Butelka” została dokończona w 1884 roku, kiedy to Metropolitan rozbudowało swoją linię do Mansion House, gdzie spotkała się z District.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 26

ona Shepherd’s Bush ze stacją Bank w City. W tym samym roku zlikwidowano stację King William Street, która funkcjonowała zaledwie dziesięć lat, ale za to przedłużono czarna linię do Moorgate gdzie skrzyżowała się z Metropolitan Railway. W 1903 roku dla Northern Railway wydrążono tunele na północy do Angel a na południu do Clapham. Spółka District rozbudowana została od Ealing Broadway do South Harrow a z Whitechapel można już było dojechać do Upminster. Northern Railway rok później przedłużyło swoją działalność do Finsbury Park i tym samym rozpoczęło budowę drugiej nitki tej popularnej londyńskiej linii metra. Londyńska siatka podziemno-naziemnych połączeń rozbudowywała się w iście stachanowskim tempie. 1904 to również rok otwarcia przedłużenia Metropolitan do Uxbridge. W latach 1905 – 1906 dobudowano linię kolejową do South Acton na linii District i dokonano kolejnej korekty na mapie połączeń likwidując połączenie z Hammersmith do Richmond. Jednocześnie wybudowano kolejną 18/08/2015 16:36:57


027

i łącząc ją z Metropolitan, a nitkę tej ostatniej przedłużono w 1913 roku z New Cross do Shoreditch. Linia Bakerloo została rozbudowana na północ do Harrow and Wealdstone w 1917 roku, a w 1920 roku kolejna, czerwona linia łączyła już Liverpool Street z Ealing Broadway. Tak szybki rozwój metra spowodowany był dużym napływem pieniędzy od inwestorów ze Stanów Zjednoczonych. Potem metro było rozbudowywane systematycznie jednak tempo wyraźnie zwolniło.

Nacjonalizacja sieci

W latach 1920 – 1941 głównie rozbudowywano istniejące linie metra głębokiego

Fot. Andy Dingley (skan) / Commons.wikimedia.org / Public Domain

Skład elektryczny pociągu Metropolitan Railway (Cecil J. Allen, Steel Highway, 1928).

przedłużając linie Piccadilly do Cockfosters i Uxbridge, Northern przedłużając do Morden, łącząc obie nitki czarnej linii w Kennington oraz przedłużając lewą nitkę do Edgware, a prawą do Mill Hill East i High Barnet. W tym samym czasie Metropolitan dostała kolejną odnogę kończącą się w Watford, jednocześnie likwidując połączenie pomiędzy Paddington a Kensington (Olimpia). Londyńskie metro już wtedy przestało być prywatne a zaczęło być państwowe. W 1933 roku zaczęto scalać komunikację londyńską, tworząc spółkę London Transport, która od czasu powstania aż do zamknięcia jej w 2000 roku zmieniała aż pięć razy właściciela. W latach pięćdziesiątych rozbudowano »

Fot. Benkda01 / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0

linię głębokiego metra pomiędzy Baker Street i Lambeth. Inwestorem była spółka Baker Street and Waterloo Railway, która w późniejszym czasie została skrócona do obecnej nazwy linii Bakerloo. Warto podkreślić, że już wtedy zaczęła się integracja londyńskiego metra, chociaż jeszcze była w rękach prywatnych inwestorów. W roku 1902 powstała Underground Electric Railways Company of London, która stała się firmą-matką dla trzech innych spółek: Baker Street and Waterloo Railway (Bakerloo), Charing Cross, Euston and Hampstead Railway oraz Great Northern, Piccadilly and Brompton Railway (Piccadilly). W roku 1906 otworzono kolejną, nową linię Piccadilly, przechodzącą przez centrum Londynu a łączącą Finsbury Park z Hammersmith. W tym samym roku przedłużono Bakerloo do Elephant and Castle. Początek XX wieku to również elektryfikacja istniejących odcinków „starych” linii District oraz Metropolitan. Dokonano tego w 1907 roku jednocześnie przedłużając „czarną” linię do Golders Green oraz Highgate. W 1909 roku Northern Line miało już dwie oddzielne linie. W tym roku przedłużono fragment linii rozpoczynający się na Highgate do Charing Cross, a Bakerloo przedłużono do Edgware Road. W międzyczasie rozbudowano też pierwsze londyńskie linie przedłużając District do Uxbidge

Pociągi London Underground, współczesny „A60 Stock” i zabytkowy „1938 Stock”, w okolicy stacji Croxley.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 27

18/08/2015 16:36:59


© Transport for London

028

TEMAT NUMERU transport

Oficjalna mapa nocnego metra.

Proces scalania londyńskiej komunikacji trwa do dzisiaj. Od 2000 roku pod nazwą Transport for London.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 28

czerwoną linię na północny-wschód do Epping i Ongar (obecnie to przedłużenie nie istnieje) a na północnym-zachodzie do West Ruislip. W kolejnych dziesięcioleciach metro przechodziło różnego rodzaju korekty i likwidacje nakładających się na siebie połączeń. W XXI wieku część starych linii Metropolitan, East London oraz District posłużyły jako podwaliny pod zupełnie nowy twór na mapie komunikacji londyńskiej – Overground. Podstawowy proces jego budowy zakończył się w 2007 roku. Końcówka lat sześćdziesiątych i lata siedemdziesiąte dwudziestego wieku to budowa zupełnie nowej linii Victoria oraz zbudowanie połączenia z lotniskiem Heathrow. Pod koniec lat siedemdziesiątych rozpoczęto również budowę najnowszej i równocześnie ostatniej linii metra – Jubilee. Ostateczny kształt tej linii wyrysował się w 1999 roku i połączył Stratford ze Stanmore. W latach

dziewięćdziesiątych metro przejęło od kolei brytyjskich połączenie podziemne pomiędzy Waterloo a Bank. Proces scalania londyńskiej komunikacji trwa praktycznie do dzisiaj jednak od 2000 roku pod nazwą kolejnej miejskiej spółki – Transport for London. Ostatnim „nabytkiem” TfL są północne odcinki kolejowe ostatnio należące do Abelio a wcielone w skład Overground oraz TfL Rail. Ta ostatnia ma być z kolei przekształcona w Crossrail, kiedy zacznie się budowa drugiej nitki. Nitka pierwsza ma zacząć działać w ciągu trzech lat. Obecnie londyńskie metro to 270 stacji rozciągniętych na 402 km sieci kolejowej, z czego tylko 150 km zbudowane jest pod ziemią. Na kilku odcinkach londyńskie metro korzysta z sieci brytyjskich spółek kolejowych oraz London Overground. W planach jest rozbudowa istniejących linii, jednak na razie jest to śpiewka przyszłości i to bardzo odległej przyszłości. 18/08/2015 16:37:01


029 Nocna zmiana Londyńskie metro ze względu na to, że najstarsze na świecie – ostatnio obchodziło 150-lecie swojego istnienia, stało się metrem zacofanym już w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Druga wojna światowa pokrzyżowała plany jego rozbudowy i praktycznie z przedwojennych planów nic nie zostało zrealizowane. Koniecznością okazała się modernizacja metra. Kupno nowego taboru nie rozwiązywało sprawy. Nieremontowane stacje, ciągle psująca się stara sygnalizacja, liczne usterki – to wszystko powodowało, że ludzie zaczęli się bać jeździć londyńskim metrem. Jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku stacja Bank, a więc serce miasta, wyglądała jak pijacka melina. Nawet jakby ktoś puścił na ścianę pawia, raczej rozjaśniłoby to wnętrze tuneli niż spowodowało niesmak wśród pasażerów. Władze wiedziały o tym i rozpoczęły niekończące się remonty londyńskiej sieci znane obecnie jako weekendowe „engineering works”. Jeśli komuś wydaje się, że metro londyńskie jest ciemne i brudne, na pewno zmieniłby zdanie gdyby zobaczył niektóre tunele i stacje jeszcze dwadzieścia lat temu. Kolejnym krokiem w modernizacji metra jest uruchomienie kursów nocnych. Tutaj pojawia się problem. Z jednej strony stoją związki zawodowe maszynistów metra, z drugiej władze Londynu, dla którego nocne życie to ważny element funkcjonowania miasta. Obecnie cały ciężar nocnej komunikacji ciąży na komunikacji autobusowej. Ta od wielu lat jest niewydolna. Przepełnione autobusy często nie zatrzymują się na przystankach w centrum, a powrót nocnych imprezowiczów do domu czasem przedłuża się do kilku godzin albo wiąże z dodatkowymi kosztami związanymi z wynajęciem taksówki. Po ostatnich strajkach „nocna zmiana” stoi po znakiem zapytania i widmem kolejnych strajków pracowników metra. Maszyniści chcą za nocne kursy więcej pieniędzy, ale utrzymują, że chodzi tutaj głównie o bezpieczeństwo podróżnych. Władze metra przytaczają natomiast liczby. Żądania strajkujących opiewają w sumie na prawie półtora miliarda funtów, które musiałby wydać Transport for London do 2024 roku. Każdy z pasażerów musiałby zapłacić za swoją podróż prawie dziesięć procent więcej niż dotychczas, żeby pokryć tę różnicę. Jak podkreślają władze TfL, każdy pens, który zarabia na biletach reinwestuje w rozwój sieci metra. Związkowcy stają zatem na drodze do unowocześniania sieci i taboru a co za tym idzie, do pogorszenia wygody podróżowania, które bywa obecnie bardzo uciążliwe. Londyńskie metro, które słynęło kiedyś z nowoczesnych rozwiązań, zostało daleko w tyle za swoimi odpowiednikami w innych krajach. Praktycznie nieklimatyzowane, z ciągłymi opóźnieniami, starzejącym się taborem. Wydaje się, że kolejnym krokiem w rozwoju metra będzie jego całkowite zautomatyzowanie. Bez udziału człowieka albo z jego minimalnym udziałem. Tak dzieje się obecnie w Docklands Light Railway czy w nowych, już praktycznie automatycznych składach linii Victoria. « 596-MAKIETA 2 24-39.indd 29

18/08/2015 16:37:03


030

KOMENTARZ TYGODNIA polityka

Gruby problem Otyłość jest epidemią współczesności, ale terror odchudzania jej nie powstrzyma. Brytyjski rząd chce karać cierpiących zamiast prawdziwych winowajców – producentów żywności i reklamodawców. Radosław Zapałowski

»

Skala epidemii otyłości sprawia, że jedzenie zaczyna być tematem politycznym. I to w głównym nurcie. Bo chociaż dysputy o moralnych aspektach jedzenia mięsa, czy o procesach, które warunkują globalną politykę żywnościową były obecne na obrzeżach debaty, to zasadniczo przedstawiano je jako fanaberie „nawiedzonych ekologów”. I często były sprzedawane społeczeństwu jako ciekawostki. Jednak postępująca fala otyłości staje się wyzwaniem dla służby zdrowia, rynku pracy i systemu pomocy społecznej. W raporcie National Heart Forum, naukowcy zaalarmowali, że już do 2020 r. w Wielkiej Brytanii 8 na 10 mężczyzn i 7 na 10 kobiet będzie miało nadwagę 596-MAKIETA 2 24-39.indd 30

lub będzie otyłych, a przewidywania prof. Klim McPherson z Oxford University wskazują, że do 2050 r. otyłość na Wyspach Brytyjskich wywoła: wzrost liczby udarów mózgu (o 23 proc.), wzrost przypadków nadciśnienia (o 34 proc.), wzrost liczby chorych na chorobę wieńcową (o 44 proc.) i wzrost częstotliwości występowania cukrzycy (o 98 proc.). Wszystko to powoduje, że nadwaga i otyłość są silnie piętnowane. Zarówno ze względów estetycznych (fat shaming) jak i ekonomicznych (szacuje się, że walka z tą społeczną chorobą wymusi rozdęcie budżetu brytyjskiej służby zdrowia do 45 miliardów funtów). Przeciwko osobom z nadwagą wytacza się mocne retoryczne działa. I tak otyłość oznacza brak kontroli i przejadanie się, a także ubóstwo mentalne i moralne

bankructwo. Nadwaga to powód do wstydu. Funkcjonujemy w czasach, w których zwroty takie, jak „moralny obowiązek” i „ekonomiczny imperatyw” są używane do zmobilizowania osób otyłych do podjęcia próby odchudzania się. W ten moralnie wątpliwy, dyskryminujący i przede wszystkim nieskuteczny nurt „fat-shamingu” wpisują się także Torysi. David Cameron ogłosił, że osoby otyłe stracą prawa do zasiłków. Premier wyznaczył członkinię Izby Lordów, profesor Carol Black, aby dokonała przeglądu pomocy dostępnej dla tych osób, bo według premiera „ludzie mają problemy z nadwagą, którym dałoby się zaradzić, ale ich wybór to życie na zasiłku, zamiast podjęcia pracy”. Brytyjski rząd – podobnie jak większość społeczeństwa – sądzi, że otyłość to kwestia 18/08/2015 16:37:06


031 wyboru, bo problemem są indywidualne decyzje i złe nawyki żywieniowe pojedynczych osób. Naukowcy mają jednak odmienne zdanie.

Odlot po hamburgerze

Kiedy kilka lat temu Alex James – basista kultowego Blur – dziś producent serów i „jedzeniowy felietonista” dziennika „The Sun” powiedział, że jedzenie dla 40 latków jest tym, czym seks, narkotyki i rock n’roll dla 20 latków, nie zdawał sobie sprawy, jak blisko był prawdy. To co było zabawnym bon motem, idealnym cytatem opisującym prawdziwy jedzeniowy szał i kulturę foodizmu, która opanowała klasę średnią, dziś nabiera zupełnie innego znaczenia. Badania opublikowane w Neuroscience & Biobehavioral Reviews pokazują, że obżarstwo uzależnia silniej od kokainy. Kontrast jest zatrważający. Wśród tych, którzy biorą kokainę, uzależni się od niej od 10 do 20 proc. Tymczasem jak pokazało trwające dziewięć lat badanie na ponad 170 tys. otyłych: 98.3 proc. mężczyzn i 97.8 proc. kobiet nie było w stanie wrócić do zdrowej wagi. Ani na dłuższą metę poddać się reżimowi dietetyków. Mimo współpracy z lekarzami. Mimo wykonywania zalecanych ćwiczeń. Raport: „Probability of an Obese Person Attaining Normal Body Weight” stwierdza, że dla tych, których BMI (Body Mass Index – Wskaźnik Masy Ciała) przekracza 30, prawdopodobieństwo spadku wagi jest „ekstremalnie niskie”. Naukowcy postulują „nowe, bardziej efektywne programy” do walki z otyłością. Bo gdy człowiek przekroczy punkt krytyczny (BMI powyżej 30) praktycznie nie ma możliwości powrotu do zdrowej wagi. Ludzie uzależniają się od jedzenia – zwłaszcza tego najbardziej kalorycznego i niezdrowego – dokładnie w ten sam sposób co od narkotyków. Tylko o wiele bardziej. W laboratoryjnym badaniu szczury chętniej sięgały po cukier niż po kokainę. Sól, cukier i tłuszcz to szatański melanż, który wprawia ludzi w ekstazę większą niż alkohol, papierosy i narkotyki razem wzięte. Z prostego, biologicznego powodu. Podczas długiego czasu naszej ewolucji słodycz była rarytasem, tak samo jak tłuszcz. A oba te składniki były naszemu organizmowi niezbędne do życia. Dlatego wyewoluowała w nas przemożna chęć zdobywania tego rodzaju pokarmu. Koncerny spożywcze doskonale 596-MAKIETA 2 24-39.indd 31

zdają sobie z tego sprawę i z tej wiedzy robią użytek. Problem w tym, że władza im pomaga. A przynajmniej nie przeszkadza i woli skierować swoje siły na walkę z ofiarami śmieciowego jedzenia. Czyli z biednymi i przewlekle chorymi. Wydawać by się mogło, że fakt, iż otyłość jest oznaką ubóstwa i problemów życiowych dotarł w końcu do polityków. Już kilka lat temu naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow stwierdzili, że mieszkańcy ubogiej dzielnicy miasta są narażeni na otyłość ponad dwukrotnie bardziej niż ci z bogatej, która oddalona jest od tej pierwszej zaledwie o kilka mil. Badania przeprowadzone przez Internatio-

czynników pozostających poza kontrolą jednostki oraz, co ważniejsze, ze wskaźnikiem ubóstwa. Ale nie tylko. Na początku tego roku pismo „Lancet” opublikowało badania, które pokazują, że po przekroczeniu pewnej wagi w organizmie dochodzi do zasadniczych zmian biologicznych. Badacze wyjaśniają, że dla zdecydowanej większości osób otyłych trwała utrata wagi jest praktycznie niemożliwa ze względu na to, że zmniejszone spożycie kalorii może aktywować rodzaj biologicznej obrony strat tłuszczowych, które zachęca organizm do przebywania w większej masie. Im bardziej chudniesz, tym mocniejszą biologiczną presję wywiera na tobie twój organizm żebyś jadł. Co zazwyczaj skutkuje jeszcze większą wagą. Dlatego też eksperci

nal Journal of Obesity na ponad 11 tys. Brytyjczyków po 33. roku życia dostarczają kolejnych dowodów. Ich wyniki pokazują, że niskie pochodzenie społeczne rodziców było znaczącym czynnikiem rozwoju otyłości. Osoby, które w wieku lat 7 przynależały do niższej klasy społecznej, 26 lat później borykały się z nadwagą. Wykazano także, że w bardziej zaniedbanych obszarach UK konsumenci mają do wyboru znacznie mniej punktów oferujących zdrową żywność. A jeśli już takie punkty się znajdują, żywność w nich jest droższa niż np. w Londynie. Tworzy to zaklęty krąg. W ten sposób obszary ubogie w krajach rozwiniętych, określane w literaturze naukowej podejmującej temat otyłości jako „pustynie żywności”, ograniczają możliwość szerokiego wyboru różnorodnej żywności, a tym samym promują niezdrowy styl życia i w dłuższej perspektywie otyłość. Oznacza to, że uwarunkowania dotyczące społecznej otyłości są strukturalne. Problem nadwagi połączony jest silnie z wpływem

uznają otyłość za chorobę przewlekłą. I nieuleczalną. Ścisła dieta (przez całe życie) i ćwiczenia fizyczne pomogą, ale z otyłości nie wyleczą. Choroba będzie jedynie w reemisji. Biorąc to wszystko pod uwagę jedynym sensownym rozwiązaniem problemu otyłości jest prewencja, czyli poddanie producentów żywności ścisłym regulacjom. Tak aby z półek sklepowych zniknęły te najbardziej wyrafinowane, sztuczne produkty, które za pomocą chemicznych trików skłaniają ludzi, by jedli ich możliwie dużo i często. Ograniczeniom powinna też ulec reklama słodyczy i napojów wysokosłodzonych. Rządy powinny traktować śmieciowe jedzenie tak, jak traktują papierosy. Wysokie akcyzy, ostrzeżenia na opakowaniach, zakaz sprzedaży nieletnim itp. Do takiej refleksji jeszcze długa droga. Na razie brytyjski rząd wprowadza w życie politykę zawstydzania, zastraszania i zmuszania do „leczenia” ofiar przemysłu spożywczego. Chorych na otyłość będzie przybywać. «

Otyli z wyboru?

Ludzie uzależniają się od jedzenia – zwłaszcza tego najbardziej kalorycznego i niezdrowego – dokładnie w ten sam sposób co od narkotyków. Tylko o wiele bardziej.

18/08/2015 16:37:07


032

FELIETON ZNOWU DOBRONIAK

Zrób z siebie Brytyjczyka Polskie referendum to nic w porównaniu do tego, co czeka nas w przyszłym roku w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy odpowiedzą wtedy na jedno bardzo ważne, zasadnicze pytanie: pozostać w UE czy ją opuścić? Czy wtedy okaże się, że inni mieszkańcy Unii będą musieli opuścić Wyspy?

»

Nie jest to takie oczywiste. Generalnie rezydenci z innych państw, którzy legalnie wjechali na teren Zjednoczonego Królestwa, nie muszą się niczego obawiać. Może powrócą wizy dla wjeżdżających, może będzie trudniej wjechać nowym. Jednak tych zastanych, którzy żyją od lat tutaj legalnie, nic złego prawdopodobnie nie spotka. Obawiać się mogą za to ci, którzy od 11 lat nie potrafili znaleźć legalnej pracy i pracują „u Janusza”. Nie istnieją w żadnym systemie państwowym i udają od dekady, że przyjechali tutaj tylko na chwilę, żeby zarobić na „coś tam w Polsce”. Oszukują sami siebie mentalnie i oszukają sami siebie jako obywatele Unii Europejskiej. Gdy urzędnik z Home Office zapyta o dokumenty potwierdzające związki z Wielką Brytanią, oni będą mogli pokazać tylko ostatni rachunek za piwo kupione w piątek za wypłatę, którą bez żadnych kwitów i ubezpieczenia dostali do ręki. 596-MAKIETA 2 24-39.indd 32

Brytyjski „The Guardian” opublikował wyniki ankiety, którą przeprowadził wśród obywateli krajów unijnych, odnośnie Brexitu (potocznie używane określenie na ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej). Wynika z niego, że wiele osób z krajów europejskich stara się o brytyjskie obywatelstwo lub rozważa taką możliwość, żeby zminimalizować ewentualne zagrożenia brytyjskim wyjściem z UE. W trudnej sytuacji są ci, którzy praktycznie całą swoją młodość przeżyli tutaj i do polskich rówieśników im za daleko. Jeżeli dziesięcioletnie dziecko przywędrowało za rodzicami tutaj w 2004 roku, to teraz ma 21 lat a za rok będzie miało 22. Nie wierzę, żeby taka latorośl miała związki z Polską większe aniżeli z Anglią. Prawdopodobne, że bardziej czuje się członkiem społeczeństwa brytyjskiego. Jednak w przyszłym roku może się okazać, że z prawnego punktu widzenia nie ma to znaczenia i musi zmienić swoje miejsce zamieszkania. Tego właśnie boją

się ankietowani, związani życiowo i zawodowo z Wielką Brytanią. Zresztą ten miecz jest obusieczny. W sytuacji podobnej do tej, w której mogą się znaleźć „unijni” Europejczycy, będzie też setki tysięcy Brytyjczyków zamieszkujących inne kraje UE. Może to oznaczać na przykład falę powrotów na Wyspy emigrantów, którzy osiedli w Hiszpanii. Jeszcze w 2009 roku, niektórzy mieszkańcy Andaluzji narzekali na anglojęzycznych przyjezdnych, że nie chcą się asymilować z tubylcami i „urządzają kolejną kolonizację”. Może się okazać, że będą musieli się zasymilować i postarać o hiszpański paszport, jeśli będą chcieli zostać w słonecznej Andaluzji. Natomiast nasi rodacy, którzy już są szczęśliwymi posiadaczami podwójnego obywatelstwa polsko-brytyjskiego, być może zaczną bardziej doceniać swój polski paszport, który pozwoli im bez problemu poruszać się i mieszkać w Unii Europejskiej. « 18/08/2015 16:37:18


033

596-MAKIETA 2 24-39.indd 33

18/08/2015 16:37:20


034

raport o tym się mówi

Wielka Brytania na Polakach zarabia Imigracja z Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatnich lat przyniosła brytyjskiej gospodarce „na czysto” 5 miliardów funtów. Niby, w kontekście, nie tak wiele, ale jednak „na plus”. Wszystko dlatego, że imigranci pracują dużo, a benefity biorą rzadko. W tym samym czasie imigracja spoza Europy kosztowała 120 mld, a najwięcej z kasy państwa wyciągnęli i tak sami Anglicy, którzy z jednej strony nie mają przed tym żadnych oporów, a z drugiej doskonale znają system.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 34

Tomasz Borejza

»

Prof. Christian Dustmann to szef Centrum Badań i Analiz Migracji, a jednocześnie autor potężnego raportu na temat kosztów i zysków, które w związku z napływem obcokrajowców ponosi i czerpie Wielka Brytania. Całkiem niedawno, dla „Daily Telegraph”, mówił tak: – Kluczowym niepokojem, który pojawia się w debacie publicznej na temat migracji, jest to, czy imigranci wnoszą uczciwy wkład do systemu podatkowego i opieki spo18/08/2015 16:37:24


035 łecznej. Nasza nowa analiza przedstawia pozytywny obraz całokształtu ciężarów fiskalnych, ponoszonych przez grupy imigrantów, szczególnie tych, którzy przybywają z krajów Unii Europejskiej. Obraz jest pozytywny, bo imigranci z Europy, w tym przede wszystkim Polacy, nas jest w końcu w tej grupie najwięcej, zasilają publiczną kasę. Analiza była dość szczegółowa, a przy tym bardzo konserwatywna. Dustmann oraz współpracujący z nim Tommaso Frattini zrobili, co mogli, by nie dało się ich oskarżyć o naciąganie danych w celu podkolorowania obrazu imigracji. Dlatego na przykład wydatki na edukację dzieciaków, które przyjechały, wrzucali do tabelki „koszty”, a podatki, które te dzieci odprowadzały, kiedy już szkołę skończyły do „uznań”, ale tych, które wnoszą natives. I mimo wszystko wyszło, że Brytania na Polakach zarabia. Po podliczeniu całości wydatków na opiekę zdrowotną, szkolnictwo oraz „benefity” i porównaniu tej kwoty z tym, co w podatkach, wpłatach na „insurance”, VAT, itd..., wyszło, że między 1995 i 2011 rokiem przynieśliśmy krajowi 5 miliardów funtów. Przeliczając na głowę, każdy z europejskich imigrantów wpłacił w tym czasie do kasy państwa o 6 tys. funtów więcej niż wyciągnął. Gdy wyliczenie zawęża się tylko do lat 2001 – 2011 jest jeszcze lepiej. Mogłoby się wydawać, że to raczej powód do radości, niż zmartwień. Cieszył się Dustmann, który mówił: – Biorąc pod uwagę dowody, twierdzenia o »turystyce zasiłkowej« imigrantów z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego są oderwane od rzeczywistości. Jak się jednak okazuje, nie dla wszystkich powód do radości, jest powodem do radości. Jeżeli ktoś chce dokopać imigrantom, a takich ludzi nie brak, to każdy kamień się nada. Taki na przykład sir Andrew Green, szef MigrationWatch, bardzo pesymistycznie komentował raport, bo choć nasza imigracja wniosła coś niecoś do publicznej kasy, to wniosła... za mało. – Gdy chodzi o imigrantów z Europy, to nawet patrząc na dane autorów raportu, w które my tak do końca nie wierzymy, ich wkład do skarbu państwa wynosi mniej niż 1 funt tygodniowo na głowę. Jak z tego widać, by go zadowolić, za każdy funt należnych podatków, należałoby odprowadzić dwa. A i to by pewnie nie pomogło. 596-MAKIETA 2 24-39.indd 35

Z benefitów korzystają Brytyjczycy Szkoda jednak, że sir Green skupił się na tej części raportu, która dotyczyła imigrantów, a zapomniał o rodakach, których wkład „netto” wyliczono dla porównania. Otóż okazało się, że o ile przeciętny przybysz z Europy więcej wpłaca niż wypłaca, to z miejsco-

Jednak nie cała imigracja wypadła aż tak różowo. Ta spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego kosztowała w ciągu tych 17 lat netto 120 mld funtów. Powody są dwa. Albo co najmniej dwa. Jednym jest sporo niższy poziom zatrudnienia, co przekłada się na przeróżne zasiłki. Drugi taki, że jest to emigracja znacznie starsza, zwykle żyjąca na Wyspach znacznie dłużej.

Ponad połowa Brytyjczyków kończy naukę przed 17 rokiem życia. Wyższym wykształceniem może się pochwalić mniej niż 25 proc. z nich. Szacuje się, że przygotowanie „kapitału ludzkiego”, z którego Wyspy drenują Europę, kosztowało kraje, gdzie przybysze się uczyli ok. 14 mld funtów. wymi jest zupełnie inaczej. Ponieważ doskonale radzą sobie wewnątrz systemu opieki społecznej i nie mają żadnych oporów, by z nich korzystać, to i kosztują najwięcej. Z „benefitów” i „tax credits” korzystają o 43 procent częściej niż imigranci z kontynentu. O 7 proc. częściej otrzymują mieszkania socjalne. To powoduje, że o ile imigranci dokładają się do kasy państwa (przypominam, że przeciętnie 6 tys. funtów w okresie, który obejmował raport), to miejscowi z niej czerpią. Między 1995 i 2011 rokiem wyszło przeciętnie 11 tys. funtów na głowę takiego native'a. W sumie było to dobrze ponad 500 mld funtów. Ale nie zmienia to stereotypu. Z tymi walczy się wyjątkowo trudno. Gdy przeprowadzono sondaż, w którym poproszono o oszacowanie, jaka liczba imigrantów z Europy pobiera zasiłek dla bezrobotnych, to publika strzelała przeciętnie w 400 tys. W rzeczywistości chodzi o kilkadziesiąt tysięcy osób, które – dodajmy – zwykle zapracowały na tę pomoc.

A to oznacza, że ludzie do niej należący częściej biorą emerytury, częściej chodzą do lekarza i więcej „kosztują”. Robert Colvile z „Telegrapha” dodawał jeszcze: – Są tu tak długo, że przejęli nasze złe zwyczaje. Fala z Europy Środkowo-Wschodniej jest zdominowana przez młodych, zwykle nieźle wykształconych za pieniądze ich ojczyzny lub posiadających w ręku dobry fach i bardzo pracowitych ludzi. To imigracja, którą kraj potrzebujący rąk do pracy powinien traktować jak los wygrany na loterii.

Inne korzyści

Przeciwnicy imigracji argumentują, że problemy dotyczą także, a może przede wszystkim zjawisk, których nie da się w prosty sposób przeliczyć na pieniądze. To tak jak z budowaniem na zieleńcach – pisał jeden z publicystów Telegrapha – niby buduje PKB, ale wyborców wkurza jak nic innego. Narzekania dotyczą presji wywieranej na usługi publiczne i pomoc społeczną (choć ciekawe kto, gdyby » 18/08/2015 16:37:24


036

RAPORT O TYM SIĘ MÓWI

O ile patrząc na całość, za granicą urodziło się 15 proc. pracowników, to w przypadku lekarzy wykształcenie w rodzimych krajach zdobywało... 26 proc. nie imigranci, zapewniał by tę, z której korzysta się np. w domach opieki), obniżki wynagrodzeń spowodowane napływem ludzi gotowych pracować za mniej (choć z drugiej strony ciekawe kogo z narzekających wciąż byłoby stać na to, by pójść do fryzjera i wezwać na pomoc hydraulika) oraz tego, że zmienia się charakter dzielnic. Ale przecież tak jak są „nieprzeliczalne” problemy, tak są też trudno przeliczalne korzyści z imigracji. Jednym z nich jest to, że Wyspy nie płaciły za wykształcenie imigrantów, a mogą z niego korzystać. O ile ponad połowa Brytyjczyków kończy naukę jeszcze przed 17 rokiem życia, a wyższym wykształceniem może się pochwalić mniej niż 25 proc. z nich, to wśród imigrantów – w naszym przypadku za sprawą innego systemu edukacji – niewielu jest takich, którzy nie mają za sobą 12 lat szkoły. Studia ma skończone 35 proc. przybywających 596-MAKIETA 2 24-39.indd 36

na Wyspy Europejczyków i ponad 40 proc. ludzi spoza naszego kontynentu. Anglia może się cieszyć – dostaje zdolnych i odważnych ludzi, którzy stanowią cenny nabytek dla gospodarki. Z drugiej strony – mówią krytycy – poziom wykształcenia i umiejętności przyjezdnych powodują, że miejscowi będący produktem bardzo marnego systemu edukacji publicznej, zostają „spisani na straty”, bo nie są w stanie rywalizować z lepiej wykształconymi i gotowymi pracować za mniej imigrantami. Szacuje się, i to jest kamyczek do ogródka naszych polityków, że przygotowanie „kapitału ludzkiego”, z którego Wyspy drenują Europę, kosztowało kraje, gdzie przybysze się uczyli ok. 14 mld funtów. Duży udział w tej „stracie” miała Polska, a najlepiej widać to choćby w tym, kto wyspiarzy leczy. O ile patrząc na całość, za granicą urodziło się 15 proc. pracowników, to w przypadku lekarzy

wykształcenie w rodzimych krajach zdobywało... 26 proc. Za sztandarowy przykład uchodzi Rumunia, która w dwa lata po akcesji do Unii Europejskiej straciła 1/3 medyków. Ale czy u nas było o wiele lepiej? Chyba nie. Dziś do największych problemów polskiej służby zdrowia zalicza się to, że straciła tysiące wykształconych i doświadczonych lekarzy. – Brytyjski sukces w przyciąganiu bystrych, utalentowanych ludzi zza granicy mówi wiele bardzo dobrego o tym, jakim jesteśmy społeczeństwem – takim, gdzie wysiłek jest nagradzany, a obcy mile widziani – komentował Robert Colvile w „Daily Tepegraph” i dodawał, że rozsądny poziom imigracji jest zdrowy nie tylko dla gospodarki, ale też dla społeczeństwa jako całości. Zwłaszcza, gdy przyciąga się ludzi odważnych, wykształconych i pracowitych. Tacy są, jak los na loterii. « 18/08/2015 16:37:37


037

596-MAKIETA 2 24-39.indd 37

18/08/2015 16:37:38


038

KOMUNIKAT + Wydarzenia Świat polonii

Organizacja polskiego referendum w UK

»

Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 17 czerwca 2015 roku o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum termin głosowania został wyznaczony na niedzielę 6 września 2015 r. Głosowanie odbędzie się w godzinach 6.00 – 22.00.

Pytania w referendum mają następujące brzmienie:

• Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej? • Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa? • Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?

Kto może wziąć udział w referendum w obwodach utworzonych w Wielkiej Brytanii?

Prawo udziału w referendum w obwodach utworzonych za granicą ma obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat, posiada ważny polski paszport lub dowód osobisty oraz dokona zgłoszenia do spisu osób uprawnionych do udziału w referendum prowadzonego przez konsula (zgłoszenia można dokonać poprzez elektroniczny system rejestracji dostępny na stronie: https://ewybory.msz. gov.pl/, system ten zostanie uruchomiony niezwłocznie po opublikowaniu rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych o powołaniu obwodów do głosowania za granicą) lub przedstawi zaświadczenie o prawie do głosowania wydane przez urząd gminy lub konsula. Głosować nie 596-MAKIETA 2 24-39.indd 38

mogą osoby ubezwłasnowolnione, osoby pozbawione praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu lub pozbawione praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem Trybunału Stanu.

Sposoby rejestracji i głosowania

Osoby stale zamieszkałe za granicą lub stale zamieszkałe w Polsce, a przebywające czasowo za granicą mogą oddać głos osobiście lub drogą korespondencyjną. Warunkiem wzięcia udziału w referendum w obwodach utworzonych za granicą jest zarejestrowanie się w spisie osób uprawnionych do udziału w referendum prowadzonym przez właściwego terytorialnie konsula RP lub przedstawienie zaświadczenia o prawie do głosowania wydanego przez urząd gminy lub konsula. Zgłoszeń do spisu można dokonywać najpóźniej na 3 dni przed dniem referendum tj. do 3 września 2015 r. (czwartek). W przypadku osób zamierzających oddać głos korespondencyjnie termin zgłoszenia do spisu upływa 19 sierpnia 2015 r. (środa). W okręgu konsularnym Wydziału Konsularnego powołanych zostanie 17 komisji wyborczych (10 z siedzibą w Londynie, pozostałe w Birmingham, Bristolu, Cambridge, Coventry, Northampton, Slough, Southampton)

UWAGA Szczegółowa informacja na temat sposobu zapisów do spisu wyborców oraz siedzib i numerów komisji wyborczych pojawi się na stronie internetowej niezwłocznie po opublikowaniu rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych o powołaniu obwodów do głosowania za granicą w referendum ogólnokrajowym

Głosowanie korespondencyjne Osoby stale zamieszkałe za granicą oraz osoby stale zamieszkały w Polsce, a przebywające czasowo za granicą mogą głosować korespondencyjnie. W tym celu powinien dokonać u właściwego konsula zgłoszenia zamiaru głosowania korespondencyjnego. Zamiar głosowania korespondencyjnego powinien być zgłoszony przez wyborcę, najpóźniej w 18 dniu przed dniem referendum, tj. do dnia 19 sierpnia 2015 r. Osobom, które dopisały się do spisu i wskazały chęć głosowania korespondencyjnego zostaną przesłane pakiety referendalne. Wysyłka pakietów z urzędu nastąpi nie później niż na 13 dni przed dniem referendum. Pakiet referendalny zawiera: kopertę zwrotną zaadresowaną do właściwego konsula, kartę do głosowania, kopertę na kartę do głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu i instrukcję głosowania. Osoby, które wyraziły chęć głosowania korespondencyjnego i zadeklarowały osobisty odbiór pakietu będą mogły odebrać pakiet w siedzibie urzędu konsularnego w godzinach urzędowania. Gotowy pakiet referendalny wysyła się na koszt własny głosującego na adres Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Londynie (Consular Section, Embassy of the Republic of Poland, 10 Bouverie Street, EC4Y 8AX London). Korespondencja zwrotna musi dotrzeć do urzędu przed zakończeniem głosowania, głosujący mogą także dostarczyć pakiet osobiście do właściwej komisji w dniu referendum. «

Dowiedz się więcej Bieżąca informacja o referendum organizowanym w Polsce i za granicą znajduje się na stronie Państwowej Komisji Wyborczej: Referendum2015. pkw.gov.pl/. Bieżące informacje będą również publikowane na stronie Ambasady RP w Londynie: Londyn.msz.gov.pl oraz na stronach pozostałych urzędów konsularnych w Wielkiej Brytanii: Konsulatu Generalnego RP w Manchesterze (Manchester.msz.gov.pl) i Konsulatu Generalnego RP w Edynburgu (Edynburg.msz.gov.pl).

18/08/2015 16:37:39


Zdjęcia: Marcin Urban

039

Biznesowy swing Marcin Urban

»

20 polskich przedsiębiorców wzięło udział w nietypowej imprezie integracyjnej zorganizowanej przez Polish Business Link i stowarzyszenie Polonia Golf UK. Właściciele firm działających w Wielkiej Brytanii nawiązywali kontakty biznesowe ucząc się gry w golfa na polu w Croydon. Prowadzenie interesów podobnie jak gra w golfa przez lata pozostawały domeną mężczyzn. Anglicy ironicznie mówią nawet, że golf to skrót od „Gentlemen Only Ladies Forbidden”. Seminarium PBLink pokazało jednak, że obie dziedziny zmierzają do równouprawnienia płci. Impreza była skierowana do przedsiębiorców obu płci działających w różnych branżach. Pojawili się przedstawiciele i przedstawicielki firm ubezpieczeniowych, księgowych, budowlanych, medycznych, zajmujących się transferem pieniędzy, wydawcy mediów polonijnych, prawnicy, a nawet przedstawicielka firmy zajmującej się… upadłościami firm. Branże choć kompletnie różne często korzystają ze świadczonych wzajemnie usług. Dlatego spotkanie był okazją do bliższego poznania swoich ofert i możliwości współpracy. A przy tej okazji część uczestników zaraziła się grą w golfa. – Networking podczas nauki gry w golfa okazał się fantastycznym połączeniem, dzięki któremu każdy mógł połączyć przyjemne z pożytecznym – mówi Bartłomiej Kowalczyk z Polish Business Link. 15 września Polish Business Link zaprasza na kolejne seminarium dla przedsiębiorców w równie nieformalnej atmosferze, choć już bez sportu w tle. Odbędzie się ono w londyńskim Ealing. Organizatorzy zaprosili właścicielkę firmy GrantTree, która opowie o formach pozyskiwania gran596-MAKIETA 2 24-39.indd 39

tów oraz innych funduszy na rozwój biznesu w Wielkiej Brytanii, a także przedstawiciela przedsiębiorstwa społecznego Fair Finance oferującego tanie pożyczki, dla osób indywidualnych i firm. – Tradycyjnie częścią spotkania będzie tzw. biznesowy speed-networking, podczas którego każdy będzie miał możliwość przedstawienia w ciągu 30 sekund siebie oraz swojego biznesu pozostałym uczestnikom. Następnie zapraszamy do rozmów przy lampce wina i przekąskach. Prosimy o zabranie ze sobą dużej ilości wizytówek – mówi Bartłomiej Kowalczyk. Dużymi krokami zbliża się też II Kongres Polskich Przedsiębiorców w Wielkiej Brytanii. Wydarzenie jest organizowane przez Brytyjsko-Polską Izbę Handlową oraz Polish Business Link, organizacje działające na rzecz rozwoju przedsiębiorczości wśród Polaków prowadzących działalność na rynku brytyjskim. Tegoroczna

edycja będzie poświęcona innowacyjnym rozwiązaniom w biznesie. – W tegorocznej edycji kongresu pojawią się takie tematy jak: Innowacja czy stagnacja? Jak być innowacyjnym przedsiębiorcą? Jak finansować projekty innowacyjne? W programie jest także „Klinika biznesowa”, w ramach której będzie mowa o sprzedaży, wycenach handlowych czy podatkach oraz „Innovative Poland” – sesja, w której udział wezmą zaproszeni eksporterzy, zainteresowani rynkiem polskim. Zaprosiliśmy także konsultanta z Companies House (Brytyjski Rejestr Spółek), który opowie m.in. o prowadzeniu firmy przez internet. Tradycyjnie część wydarzenia zostanie poświęcona na case study przedsiębiorców oraz sesję networkingową – informuje Bartłomiej Kowalczyk. Na wszystkie wydarzenia organizowane przez Polish Business Link można rejestrować się na PBLink.co.uk. «

Właściciele firm działających w Wielkiej Brytanii nawiązywali kontakty biznesowe ucząc się gry w golfa na polu w Croydon.

18/08/2015 16:37:41


040

Reklama Zdrowie

Zadzwoń i zapytaj

O OGŁOSZENIE

RAMKOWE 020 8846 3614

596-MAKIETA 3 40-57.indd 40

18/08/2015 16:32:07


041

596-MAKIETA 3 40-57.indd 41

18/08/2015 16:32:08


042

Reklama Zdrowie

596-MAKIETA 3 40-57.indd 42

18/08/2015 16:32:10


043

596-MAKIETA 3 40-57.indd 43

18/08/2015 16:32:12


044

CAFÉ COOLTURA LONDYN

NOTTING HILL CARNIVAL

596-MAKIETA 3 40-57.indd 44

Przygotował MARCIN URBAN 30-31.08. Notting Hill thenottinghillcarnival.com

Fot. Marcin Urban

Karnawał w Notting Hill odbywający się nieprzerwanie od 1966 roku w sierpniowy bank holiday jest największym tego typu wydarzeniem w Europie. Za każdym razem ożywia ulice zachodniego Londynu barwną paradą przy dźwiękach rytmicznej muzyki i unoszącym się nad miastem zapachem orientalnych potraw.

COOLTUR POLECA A

18/08/2015 16:32:20


045 Fot. Stephen Dobbie

Niedziela będzie dniem rozgrzewki, koncertów i imprez dla dzieci, które potrwają od godz. 10.00 do 20.30. Główna parada złożona z 60 zespołów muzycznych i setek tancerzy wyruszy w trasę wokół Notting Hill w poniedziałek o godz. 10.00. Korowód będzie krążyć do późnych godzin wieczornych. W całej dzielnicy zostanie rozstawionych 40 scen na których DJ’e będą prezentować różne rodzaje muzyki od reggae i R&B przez funk i fusion jazz, po house i dub.

wystawy » FANS OF THE BELLE ÉPOQUE Against Captain’s Orders Enrichment. Polecamy ją szczególnie dzieciom w wieku 6-12 lat i całym rodzinom. © The Fan Museum, London, UK

Do 31.12. The Fun Museum, 12 Crooms Hill, Greenwich, Londyn SE10 8ER. Stacja: Cutty Sark (DLR), Greenwich (DLR). Otwarte: wt. – sob. 11.00 – 17.00, niedz. 12.00 – 17.00. Bilety: £4 www.thefanmuseum.org.uk

Richard Saltoun Gallery zaprasza na wystawę prac francuskiego surrealisty Pierre Moliniera, na której zebrano ponad 50 jego obrazów, fotografii i kolaży, głównie o tematyce erotycznej.

»

BARBARA HEPWORTH: SCULPTURE FOR A MODERN WORLD

Do 25.10. Tate Britain, Millbank, Londyn SW1P 4RG. Stacja: Westminster. Otwarte codziennie 10.00 - 18.00. Bilety: £18 www.tate.org.uk Barbara Hepworth to jedna z najbardziej cenionych rzeźbiarek XX wieku. Na jej retrospektywnej wystawie zobaczymy najpopularniejsze i mniej znane prace wykonane w brązie, drewnie i kamieniu.

» VICTORIAN LONDON IN PHOTOGRAPHS Do 29.10. London Metropolitan Archives, 40 Northampton Rd, Clerkenwell, Londyn EC1R 0HB. Stacja: King's Cross, Barbican. Otwarte: pon. 9.30 - 16.45, wt. - czw. 9.30 - 19.30. Wstęp wolny cityoflondon.gov.uk/lma

The Fan Museum

» THE TEMPTATIONS OF PIERRE MOLINIER 20.08. – 2.10. Richard Saltoun Gallery, 111 Great Titchfield Street, Londyn W1W 6RY. Stacja: Great Portland Street, Regent’s Park, Goodge Street. Otwarte: pon. – pt. 10.00 – 18.00. Wstęp wolny

»

AGAINST CAPTAIN’S ORDERS: A JOURNEY INTO THE UNCHARTED

Do 31.08. National Maritime Museum, Park Row, Greenwich, Londyn SE10 9NF. Stacja: Cutty Sark (DLR). Otwarte: codziennie 10.00 – 17.00. Bilety: £15 Ostatnia szansa na zwiedzanie National Maritime Museum w sposób, w jaki nie zwiedzaliście jeszcze żadnej instytucji tego typu. Odwiedzający wcielają się role związane z pracą na statku i nawigują wśród eksponatów eksplorując bogate zasoby muzeum. Zabawę muzeum organizuje we współpracy z Punchdrunk

596-MAKIETA 3 40-57.indd 45

Pierre Moliner, La rose noire, 1960r.

© The Estate of the Artist. Courtesy Richard Saltoun Gallery

Muzeum wachlarzy posiada kilka tysięcy eksponatów, które prezentuje na stałych i czasowych wystawach. Do końca roku potrwa specjalna ekspozycja, na której są prezentowane efektowne wachlarze z Chin uzupełnione o unikatowe egzemplarze pochodzące z prywatnej kolekcji , Edwina Moka z Hong Kongu.

Londyńskie archiwum miejskie zaprasza na wystawę fotografii, które pokazują stolicę w epoce wiktoriańskiej. Zobaczymy jak wyglądało życie na ulicach, ówczesna architektura i londyńczycy. Oprócz ujęć dokumentalnych prezentowane są także portrety wykonane przez studyjnych i plenerowych fotografów. To tylko ułamek bogatych zbiorów archiwum, które sięga od pierwszego wykonanego w Londynie zdjęcia, przez fotografie z otwarcia kolejnych linii metra po ujęcia z budowy Blackwall Tunnel.

» BP PORTRAIT AWARD Do 20.09. National Portrait Gallery, St. Martin's Pl, Londyn WC2H 0HE. Stacja: Leicester Square, Piccadilly Circus. Otwarte: Wstęp wolny Najlepsze portrety wybrane z blisko 3 tys. prac zgłoszonych przez artystów z 92 krajów. Zobaczymy tu znane osoby, portrety rodzinne i akty. To już 36 edycja konkursu sponsorowanego przez BP. Główną nagrodę

18/08/2015 16:32:22


046

CAFÉ COOLTURA Londyn

- 30 tys. funtów zdobył Matan Ben-Cnaan z Izraela za olejny portret „Annabelle and Guy”.

teatr » IMPOSSIBLE

» THREE DAYS IN THE COUNTRY

Cumberbatch w roli Hamleta w najbardziej znanej tragedii Shakespeare.

Do 21.10. National Theatre, South bank, Belvedere Road, Londyn SE1 9PX. Stacja: Waterloo. Spektakle: patrz strona teatru. Bilety: od £15 www.nationaltheatre.org.uk

Do 29.08. Noël Coward Theatre, St Martin’s Lane, Londyn WC2N 4AU. Stacja: Leicester Square. Spektakle: pon. – sob. 19.30, dodatkowo wt. i sob. 15.00. Bilety: od £10 www.ImpossibleLive.com

Rozgrywający się w na prowincji XIXwiecznej Rosji komediodramat miłosny na podstawie opowiadania Iwana Turgieniewa.

Zapraszamy do Noël Coward Theatre na spektakularny pokaz iluzji. Zobaczycie zapierające dech w piersiach przedstawienie, w trakcie którego magicy będą walczyć ze wszystkimi żywiołami. Widownię oczarują sztukmistrze z całego świata - Jamie Allan, Ali Cook, Chris Cox, Jonathan Goodwin, Ben Hart, Luis de Matos, Katherine Mills i Damien O’ Brien.

Do 31.10. Barbican, Silk St, Londyn EC2Y 8DS. Stacja: Barbican, Moorgate. Spektakle: pon. – sob. 19.15, dodatkowo sob 13.30. Bilety: od £62.50

» DEAR LUPIN Do 19.09. Apollo Theatre, Shaftesbury Avenue, Londyn, W1D 7ES. Stacja: Piccadilly Circus. Spektakle: pon. - sob. 19.45, dodatkowo czw. i sob. 15.00. Bilety: od £20 www.nimaxtheatres.com/apollo-theatre Roger Mortimer przez 25 lat pisał listy do syna. Pełna emocji, humoru i wnikliwych obserwacji korespondencja jest pamiętnikiem ich relacji.

» HAMLET

» SPLENDOUR 30.07. - 26.09. Donmar Warehouse, Earlham Street, Londyn WC2H 9LD. Stacja: Covent Garden. Spektakle: pon. - sob. 19.30, dodatkowo czw. i sob. 14.30. Bilety: od £10 www.donmarwarehouse.com

Teatralny przebój lata! Na bilety możecie liczyć tylko ze zwrotów. Wszystkie zostały już dawno wykupione. Powód? Benedict

W poczekalni pałacu dyktatora czeka na wywiad zachodnia dziennikarka. Razem z nią siedzi żona dyktatora, jej przyjaciółka oraz tłumaczka. Każda z nich skrywa swoją historię i własne podejrzenia. Wszystkie są w niebezpieczeństwie. Rewolucja właśnie wylewa się na ulice.

Benedict Cumberbatch w roli Hamleta

kino » GEMMA BOVERY Od 21.08. Komedia, Francja/UK. Reż. Anne Fontaine, wyst. Gemma Arterton, Fabrice Luchini, Jason Flemyng Martin, były Paryżanin, żyje na prowincji, pozostając pod wpływem twórczości Gustave Flauberta. W sąsiedztwie pojawia się młoda brytyjska para. W nowej sąsiadce Martin stopniowo odkrywa coraz więcej cech bohaterki powieści Flauberta Madame Bovary. Ich relacja, podobnie jak w książce zmierza do tragicznego finału.

» THE BAD EDUCATION MOVIE 21.08. Komedia, UK. Reż. Elliot Hegarty, wyst. Jack Whitehall, Harry Enfield, Mathew Horne, Sarah Solemani Duża dawka angielskiego humoru. Alfie Wickers, najgorszy nauczyciel w angielskim systemie edukacji, po zakończonych egzaminach zabiera uczniów na pożegnalną wycieczkę. O tym wyjeździe usłyszy cały świat.

» VACATION

Fot. Johan Persson

Od 21.08. Komedia, USA. Reż. Jonathan Goldstein, John Francis D'Angelo, wyst. Ed Helms, Christina Applegate, Chevy Chase vacationthemovie.com

596-MAKIETA 3 40-57.indd 46

Młode pokolenie rodziny Griswoldów, znanej miłośnikom serii “W krzywym zwierciadle”, wyrusza na wakacje. Dorosły Rusty Griswold, idąc w ślady swojego ojca, organizuje rodzinny wyjazd dla żony i dzieci.

18/08/2015 16:32:23


047 koncerty » THE COMPLETE CHOPIN CYCLE 4.09., godz. 19.30. St John’s, Smith Square, Londyn SW1P 3HA. Stacja: Westminster www.warrenmailley-smith.com

najbardziej cenionych muzyków z całego świata, a w repertuarze kompozycje najbardziej uznanych kompozytorów.

» DAVID GILMOUR 23-25.09. i 2-3.10., godz. 19.45. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £71.50

» ONE DIRECTION 24-30.09., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £44.45

» JAMES BAY 30.09. - 02.10., godz. 19.00. O2 Academy Brixton, 211 Stockwell Road, Brixton, Londyn SW9 9SL. Stacja: Brixton. Bilety: od £24.65

» BELINDA CARLISLE 10.10., godz. 19.00. O2 iNDIGO, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £40.30

» DURAN DURAN 8.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50

» ENNIO MORRICONE 16.02.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: TBC

» A-HA 26.03.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50

w POSK-u JAZZ CAFE POSK

» BY THE WAY 22.08., godz. 19.30. Bilety: £8

» BOB DYLAN 21-25.10., godz. 19.30. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £48.50

» MICA PARIS: JAMES BOND SOUNDTRACKS 25.10., godz. 19.30. Royal Festival Hall, Belvedere Road, Southbank, Londyn SE1 8XX. Stacja: Embankment. Bilety: od £15

Warren Mailley-Smith Warren Mailley-Smith, 39-letni Anglik z krwi i kości, doskonale czuje polskość muzyki Chopina. 4 września rozpocznie wykonywanie wszystkich utworów Chopina skomponowanych na fortepian solo. Comiesięczne koncerty w piątek wieczorem w St John’s Smith Square w centrum Londynu, będą doskonałą okazją, aby zasmakować muzyki Chopina.

» BBC PROMS Do 12.09. Royal Albert Hall, Cadogan Hall, Royal College of Music. Bilety: od £5 bbc.co.uk/proms Organizowany przez BBC festiwal promujący muzykę klasyczną. W programie jest kilkadziesiąt koncertów z udziałem

» U2 25-30.10 i 2.11., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £36

» JOE SATRIANI 10.11., godz. 19.30. Eventim Apollo, 45 Queen Caroline Street, Hammersmith, Londyn W6 9QH. Stacja: Hammersmith. Bilety: £40.25

» MADONNA

1.12., godz. 20.00. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £47.50

» DEEP PURPLE 3.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £51.75

Kontrabasista David Mantovani Zespół, który powstał z inicjatywy dwóch włoskich muzyków: kontrabasisty Davida Mantovani i pianisty Ivano Borgazzi. Od przyjazdu do Londynu w 1991 roku David współpracuje z wiodącymi muzykami jazzu i muzyki rozrywkowej jak Lisa Stansfield czy Jim Mullen. Zespół wystąpi w następującym składzie: Ivano Borgazzi – fortepian, Michael Rosen – saksofon, Enzo Zirilli – perkusja i Davide Mantovani – kontrabas.

Klub Orła Białego » DISCO 22.08, 29.08., godz. 21.00 - 02.00. Zagra DJ Łukasz i DJ Krzysiek. Wstęp: £10

»

TRANSMISJA MECZÓW ELIMINACJI MISTRZOSTW EUROPY W PIŁCE NOŻNEJ 2016

Vacation

596-MAKIETA 3 40-57.indd 47

04.09. godz. 19.45 Niemcy – Polska 07.09. godz. 19.45 Polska – Gibraltar. Wstęp wolny

18/08/2015 16:32:25


Fot. Wikipedia / Danny Robinson / CC BY-SA 2.0

048

CAFÉ COOLTURA rozmowa

Polak Polakowi bratem

Z Mirosławą Wroną, przewodniczącą sekcji społecznej Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie rozmawia Tomasz Furmanek.

»

Jaka jest rola sekcji społecznej? Jak sama nazwa ośrodka wskazuje, jest to miejsce, które zajmuje się zarówno aspektami życia kulturalnego Polonii w tym kraju, jak i kwestiami społecznymi – tu jest właśnie miejsce na sekcję społeczną. Sekcja społeczna to grupa woluntariuszy, którzy oferują swój wolny czas i serce tym rodakom, którzy znalezli się w trudnych, często ekstremalnych warunkach. Próbujemy docierać do osób starszych, więźniów, bezdomnych oraz chorych znajdujących się w szpitalach. Jakiego rodzaju pomocą im służycie? Podam kilka przykładów. Nasi woluntariusze odwiedzają osoby w więzieniach i asystują im w różnych potrzebach, zajmując się doradztwem czy też po prostu zwykłym towarzyszeniem tym osobom. Podobnie bywa z rodakami chorymi znajdującymi się w szpitalach - nasza rola tam polega głównie na asystowaniu ludziom w trudnych warunkach w jakich się znaleźli. Osoby w szpitalach, szczególnie te z nowj generacji Polonii, często nie znają jezyka, czują się zagubione i wyalienowane. Każda z grup, z któ-

596-MAKIETA 3 40-57.indd 48

rymi pracujemy jest specyficzna i ma swoje potrzeby. Dla seniorów organizujemy m.in. spotkania integracyjne, ponieważ często są to osoby samotne, potrzebujące towarzystwa... Chcemy wychodzić takim potrzebom na przeciw i spełniać oczekiwania.

Pomagacie Polakom i osobom polskojęzycznym, starszym, chorym, więźniom. Kolejna grupa ludzi, do której kierujecie swoje działania, to bezdomni? Pierwszą grupą, która zwróciła nasza uwagę, byli bezdomni. W 2009 roku jeden z angielskich kościołów zwrócił się z prośbą o pomoc do naszej grupy dobrej woli – przychodziła do nich w każdą niedzielę grupa bezdomnych Polaków, którym serwowali śniadania, ale niestety kontakt mieli z nimi ograniczony z powodu bariery językowej. Odpowiedzieliśmy na ten apel bardzo skwapliwie, pierwsze spotkanie z tą grupą bezdomnych zrobiło na nas ogromne wrażenie i mieliśmy mnóstwo współczucia dla tych ludzi – przepełnionych poczuciem beznadziejności, bardzo zagubionych w Anglii, nie znających języka – którzy z różnych powodów znalezli się na ulicy. Większość z nich obawiała się powrotu do

domów, po prostu wstydzili się wracać z „pustymi rękami”, w efekcie znaleźli się w swoistej pułapce, nie wiedząc jak z niej wybrnąć.

To były wasze początki. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Działacie w POSK-u, dwie osoby prowadzące sekcję, pani i Izabela Dąbek, zostały wybrane podczas walnego zebrania do rady POSK-u, a pani równocześnie została członkinią zarządu. Jak trafiliście do ośrodka? Po pięciu latach naszej działalności w tamtym miejscu warunki się zmieniły, kościół ten przechodził reorganizację swoich budynków i w efekcie nie było już tam możliwości kontynuowania naszych działań. Wtedy właśnie zgłosiliśmy się do POSK-u i złożyliśmy podanie o członkowstwo. Na pierwszym, zapoznawczym spotkaniu, Janina Kwiatkowska, która prowadziła sekcję społeczną przez około 40 lat, zainteresowała się tym co robiliśmy wcześniej i zaproponowała nam kontynuowanie naszej działalności w POSK-u. Było to dla nas bardzo wielkim wyróżnieniem i honorem, żeby móc prowadzić taką działalność z ramienia POSK-u i w takim poszerzonym zakre18/08/2015 16:32:26


049 sie. Miało to miejsce w zeszłym roku, no i w ten sposób to się zaczęło. Czy można powiedzieć, że POSK przyjął was z otwartymi ramionami? Dokładnie. Pani Janina wprowadzała nas w zakres obowiązków z wielką cierpliwością i z wielkim oddaniem, udzielała nam bardzo cennych rad i wciąż jeszcze czuwa nad nami, gdyż bardzo dobrze zna środowisko polonijne w Londynie i jej uwagi i pomoc są bardzo cenne dla nas. Wszystko zaczęło się bardzo spontanicznie, nie planowaliśmy, że to co kiedyś robiliśmy w małym lokalnym kościółku na Canning Town będziemy w pewnym momencie robić z ramienia POSK-u i że nasza działalność będzie rozszerzona niemalże na cały Londyn, a nawet poza jego granice! Aczkolwiek, nasze wcześniejsze doświadczenia przygotowały nas do tego, co robimy w tej chwili.

Kto wraz z panią tworzy obecnie sekcję społeczną? Grupa składa się z kilku osób, które wcześniej były ze mną w grupie Poles for Poles oraz z nowych osób, które dołączyły do nas w POSK-u. Aby

596-MAKIETA 3 40-57.indd 49

odpowiedzieć na ogromne potrzeby polskiego środowiska w Londynie musi być nas coraz więcej i więcej. Obecnie jest około 20 osób i oczekujemy, że ta liczba będzie się zwiększała. My po prostu chcielibyśmy, żeby wywiązał się pewien system wzajemnej pomocy i aby Polacy, którzy mają serce wrażliwe na potrzeby innych mogli trafić do nas i razem z nami odpowiadać na potrzeby tych, któtrzy akurat znaleźli sie w potrzebie, w skrajnych warunkach.

Kto może zostać członkiem Sekcji Społecznej POSK-u? Działamy na zasadzie woluntariatu, członkiem sekcji może zostać każda osoba, która ma serce i nie jest obojętna na potrzeby drugiego człowieka. O POSK-u mówi się, że jest naszym polskim domem, więc naszym celem i pragnieniem jest, aby Polonia mogła stać się taką prawdziwą polską rodziną. Jest i funkcjonuje takie powiedzenie „Polak Polakowi wilkiem” – my chcemy to zmienić, my chcemy, żeby Polak Polakowi był bratem, aby te relacje wśród Polonii były bliższe, bardziej rodzinne. Chciałabym również dodać, że emigracja, która dotarła tutaj w okresie powo-

jennym wykazała sie niesamowitym zorganizowaniem i przedsiębiorczością. To oni zbudowali POSK jako wspólny dom, zbudowali wiele innych domów, domów opieki spłecznej, jak ośrodek Penrhos na przykład. Zrobili to z potrzeby serca, a my jako spadkobiercy tego, co oni stworzyli, chcemy docierać do seniorów i w jakiś sposób wyrazić naszą wdzięczność i szacunek oraz otoczyć ich należną im opieką. To jest jednym z naszych celów. Ponadto, osoby te mają niesamowite bogactwo w postaci doświadczenia i mądrości, którym mogą sie dzielić. Jesteście z tej generacji Polaków, która przyjechała do Wielkiej Brytanii dość niedawno, jak długo większość z was mieszka w tym kraju? Przypuszczam, że średnia wyniosłaby około 10 lat. Ja jestem w UK już 15 lat, większośc z nas około 6-10 lat, ale są też osoby zupełnie nowe, które przyjechały 2-3 lata temu. Jesteśmy otwarci na rozwój we wszystkich dziedzinach związanych z naszą działalnością, interesują nas wszelkie dostępne kursy, rozwijamy się, pomysły przychodzą w trakcie. Nie jesteśmy profesjonalnymi care workers, cały czas się uczymy! «

Spotkanie Seniorów

18/08/2015 16:32:26


050

CAFÉ COOLTURA księgarnia

596-MAKIETA 3 40-57.indd 50

18/08/2015 16:32:28


CAFÉ COOLTURA Polskie Radio Londyn

596-MAKIETA 3 40-57.indd 51

051

18/08/2015 16:32:31


052

CAFÉ COOLTURA KSIĘGARNIA

czyta się

Redaguje PIOTR DOBRONIAK

13 pięter

»

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Polska cierpiała na gigantyczny głód mieszkaniowy. Problem ten przez całe dwudziestolecie próbowali rozwiązać różnego rodzaju zapaleńcy, społecznicy, ludzie z misją. Bezskutecznie. W 1989 roku Polska znów znalazła się w punkcie wyjścia. Tanich mieszkań jak nie było, tak nie ma. Kolejne pomysły na rozwiązanie problemu mieszkaniowego okazują się gorsze od poprzednich, a luki prawne w istniejącym systemie bezwzględnie wykorzystują banki, deweloperzy i czyściciele kamienic. Wielu obywateli

radzi sobie jak może. Wegetując, oszukując, adaptując się. Umowy kredytowe podpisały prawie dwa miliony Polaków. Słowo „dom” odmieniane w tej książce przez wszystkie przypadki, nie kojarzy się im ze stabilizacją ani spokojem, a większość opowiedzianych tu historii jest tragiczna. Żeby ich wysłuchać, Filip Springer trafił do mieszkania w piwnicy, kontenerze, garażu i małej gastronomi na piątym piętrze kamienicy. I przekonał się, jak rzeczywistość może różnić się od marzeń. «

Stalkerzy

Prokurator. Kobieta, która nie bała się morderców

Pierwszy z cyklu policyjnych thrillerów, których bohaterem jest detektyw sierżant Mark „Heck” Heckenberg – najskuteczniejszy glina w elitarnej jednostce Scotland Yardu. Detektyw sierżant Heck prowadzi śledztwo w sprawie zniknięcia 38 kobiet. Każda z nich wiodła szczęśliwe, pełne sukcesów życie, zanim zniknęła bez śladu. Trop prowadzi do sekretnego klubu, w którym możliwe jest wszystko, za co klienci chcą zapłacić. Ale gdy próbują dowiedzieć się czegoś o tak zwanym "Nice Guys Club” trafiają na mur milczenia.

596-MAKIETA 3 40-57.indd 52

Prokurator Małgorzata Ronc opowiada o kulisach słynnych śledztw i o tym, co musiała poświęcić, by odnieść sukces odnaleźć się w męskim świecie przestępców, milicjantów i donosicieli. Powierzono jej śledztwo w sprawie Mariusza Trynkiewicza i seryjnego mordercy Henryka Morusia. Badała sprawy łapówek branych przez lekarzy i tajemniczej śmierci prezesa NIK-u.

Nocna zmiana Pierwszy i uznany za najlepszy zbiór opowiadań Stephena Kinga, opublikowanych po raz pierwszy w 1978. Zawiera 20 mrożących krew w żyłach opowiadań, nawiązujących do klasyki horroru. Ich bohaterami są ludzie zwyczajni, przeciętni Amerykanie, którzy nagle doświadczają niezwykłych zjawisk. Siedem opowiadań z „Nocnej zmiany” zekranizowano.

Książki do kupienia na:

BookTO.pl

18/08/2015 16:32:33


053

596-MAKIETA 3 40-57.indd 53

18/08/2015 16:32:34


054

CAFÉ COOLTURA KSIĘGARNIA

596-MAKIETA 3 40-57.indd 54

18/08/2015 16:32:35


055

596-MAKIETA 3 40-57.indd 55

18/08/2015 16:32:39


056

CAFÉ COOLTURA Czas wolny

596-MAKIETA 3 40-57.indd 56

18/08/2015 16:32:42


057

596-MAKIETA 3 40-57.indd 57

18/08/2015 16:32:45


058

OGŁOSZENIA drobne

jak zamieścić

ogłoszenie UWAGA! Ogłoszenia przyjmowane są do PONIEDZIAŁKU DO GODZ. 15.00. Ogłoszenia przesłane po godzinie 15.00 opublikowane będą w następnym wydaniu Cooltury (decyduje godzina otrzymania ogłoszenia przez redakcję, w związku z tym prosimy o wcześniejsze wysyłanie ogłoszeń).

sms

81616

Jeśli masz problem z zamieszczeniem ogłoszenia drogą SMS – zadzwoń pod nr 020 8846 3614

Koszt ogłoszenia £1 + standardowa opłata operatora Wpisz: CL (spacja) kod (spacja) treść ogłoszenia. Przykład: CL 01 Wynajmę pokój... 079 111X111X Koniecznie podaj numer telefonu w treści smsa taki sam jak ten z którego wysyłasz! Kody działów: CL 01 CL 02 CL 03 CL 04 CL 05

mieszkania wynajmę mieszkania szukam praca dam praca szukam kupię

internet

CL 06 CL 07 CL 08 CL 09

sprzedam auto-moto randka w ciemno inne

cooltura.co.uk

Uwaga! Ogłoszenia drobne (£1) reklamujące jakąkolwiek działalność usługową lub handlową, nie będą zamieszczane. Ten typ ogłoszeń można zamieścić, jako ogłoszenie ramkowe (szczegóły poniżej), kontaktując się z DZIAŁEM MARKETINGU.

ramkowe Telefonicznie:

(usługi) Ramka do 15 słów

020 8846 3614 £ 25 +vat lub online: cooltura.co.uk (postępuj według instrukcji) płatność Moneybookers

Warunki:

Ramka do 25 słów

£ 30 +vat

1. Wszystkie ogłoszenia drobne przyjmowane są do poniedziałku do godziny 15.00. Każde ogłoszenie wysłane po tej godzinie zostanie zamieszczone w następnym numerze. 2. Ogłoszenia wysłane z innego numeru niż podany w ogłoszeniu zostaną odrzucone, ogłoszenia napisane drukowanymi literami zostaną odrzucone (OPŁATA ZA OGŁOSZENIE NIE PODLEGA ZWROTOWI). 3. Dopuszczalna długość ogłoszeń drobnych to 160 znaków. 4. Gdy treść ogłoszenia jest obraźliwa lub przekracza zasady powszechnie przyjętych norm społecznych, redakcja zastrzega sobie prawo do nie umieszczania ogłoszeń. Prosimy o prawidłowe podawanie numerów telefonów. W przypadku podania niepełnego numeru (czyli zawierającego mniej niż 11 cyfr) ogłoszenie nie zostanie wydrukowane. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do ich skracania oraz do nie umieszczania bez podawania przyczyny. 5. Wszelkie ogłoszenie dot. usług towarzyskich nie będą zamieszczane. 6. Ogłoszenia (szczególnie te przesłane SMS-em) drukowane są w oryginalnej treści i pisowni.

mieszkania do wynajęcia SMS:

81616 KOD: 01

cooltura.co.uk

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Wynajmę pokój jednoosobowy na Putney / Barnes (SW15). Dom jednorodzinny, pełne wyposażenie, duża kuchnia, dwie łazienki. Darmowy parking. Internet. £80/tydzień + 2 tyg. depozytu. Rachunki wliczone. Tel. 07462663981.

> Acton Vale pokój 2. Parking TV polska internat ogród . 07875024389 > Barnes wynajme pokoj dwuosobowy na Barnes Tel: 7474555288 > Biuro na sprzedaż, N19, Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104 > Bruce Grove, N17 6EE, £90-105/tydz. Plus elektryka i gaz do podzialu. 2 pojedyncze pokoje do wynajecia w tym samym domu. Ladny, zadbany dom. 02088851890, 07436792779 > Camberwell do wynajęcia. pokój dwuosobowy albo jako jedynka, rachunki wliczone, proszę dzwonić o każdej porze pod nr.tel: 07769929299 (dzielnica Camberwell- Londyn), > East Ham wynajme duzy pokoj dla spokojnej pary lub dziewczyn, w domu jest ogród, internet, duża kuchnia tel 07852329777 > Edmonton, N18 2SA, £1300/ mies. 2 bed flat z ogrodem. 1 podwojna sypialnia, 1 pojedyncza, salon z kuchnia, mala lazienka z prysznicem, ogrod. Parter. Dostepne od 16/09 lub wczesniej. 02088851890, 07715677401 > Enfield, EN1 2RA, £1850/mies. 4 bed dom z ogrodem, 3 podwojne sypialnie, 1 pojedyncza, duza kuchnia z jadalnia, lazienka z wanna,ogrod. Dostepne od zaraz. 02088851890, 07436582104, 07436792779, > Enfield, EN1 2RA, Pokoje do

596-MAKIETA 4 58-91.indd 58

wynajecia, pojedyncze i podwojne, £90-£150/tydz. Plus gaz I prad do podzialu. Ladny dom z 4 sypialniami. Dostepne od zaraz. 02088851890

> Enfield, EN3 6TQ, £1500/mies. 3 duze podwojne sypialnie , 1 pojedyncza , osobna kuchnia , osobny salon , oranzeria, parking z podjazdem, garaz oraz bardzo duzy ogrod. Doestepne od 10/09 lub wczesniej. 02088851890, 07715677401 > Greenford wynajmę dwuosobowy pokój dla pary niepalącej. Cichy i spokojny dom. Greenford. tel. 07946254806 > Greenford. Jedynka dla starszego (50+) pana bez nałogów 07884155281 > Hounslow West. 1 lub 2 osobowy pokój w domu z ogrodem blisko komunikacji i sklepów. tel. 07523510272 > Hounslow. jedynka w domu z ogrodem. blisko komunikacji i sklepów. tel.07523510272 > New Barnet, EN5 1DN, £1200/ mies.+ rachunki. Two bedroom flat. 2 podwojne sypialnie, living, oddzielna kuchnia, taras. Dostepne od zaraz. . 02088851890, 07436792779, 07436582104 > Perivale pokoj jednoosobowy na Perivale w spokojnym domu. Możliwość korzystania z internetu oraz polskiej telewizji. 8 minut pieszo od stacji metra. £75 tel 07738490020

> Winchmore Hill, N18 1JL, £1200/mies. 2 bed flat na 2 poziomach. 1 podwojna sypialnia, 1 pojedyncza, duza łazienka z wanna i mala kuchnia. 1 pietro. Dostepne od zaraz. Tel. 02088851890

18/08/2015 16:33:42


059 praca dam

SMS:

81616 KOD: 03

cooltura.co.uk

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Poszukuje doświadczonych Pań do sprzątania. Doświadczenie i referencje wymagane. Możliwość stałej współpracy lub prace dorywcze. Magdalena proszę dzwonić od Pn – Pt w godz 9.00 – 18.00 07985427487

> Instruktora Nauki Jazdy poszukuje Szkola Jazdy Formula Learner. Praca na terenie Londynu Email: info@formula-learner.co.uk Kontakt Andrzej Tel: 07883015890 > Firma budowlana UKR poszukuje wykwalifikowanych pracowników: Ciesla szalunkowy. Zbrojarz. Operator koparki. Banksman Slinget. Wymagane NVQ level-2. 07861788784 > Fryzjerka Damsko Męska z doświadczeniem do salonu Fryzjer-Solarium na Leytonstone ( wschodni Londyn). 07746962153 > Pracownik na stanowisko sprzedawcy do sklepu hydraulicznego potrzebny od zaraz 07730595074.

praca

szukam pracy. Pomogę przy awariach i problemach związanych z prądem tel. 07883974669

> Malarze dekoratorzy z bardzo dużym doświadczeniem podejmą prace 07568561988 > Plastrarze z własnymi narzędziami szukają pracy wysoka jakość i czystość Marcin 07515464677 > Malarz dekorator podejmie prace własne narzędzia doświadczenie i solidność 07591534894 Krzysiek > Elektryk-Hydraulik z 12 letnim doświadczeniem w angielskiej firmie z własnymi narzędziami i vanem szuka pracy. Certyfikaty NICEIC i Gas Safety. Tel. kontaktowy 07707717053 > Plastrarze z kilkuletnim doświadczeniem szukają pracy na terenie całego Londynu i okolic. Wysoka jakość i czystość, własne narzędzia. Jacek 07523550213 > Doświadczony budowlaniec podejmę prace. Domy - Lofty, stolarka, plasterbordy wykończenia. SW Londyn. 07956949920

inne SMS:

81616 KOD: 09

cooltura.co.uk

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

szukam

SMS:

81616 KOD: 04

cooltura.co.uk

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

> Kobieta 50 letnia z zawodu pielęgniarka szukam pracy jako: opiekunka, pomoc domowa, sprzątanie. Jestem sumienną, odpowiedzialną osobą. Tel. 07887271409 > Malarz bez nałogów, uczciwy i solidny szuka pracy. Wysoki standard pracy. 8 lat doświadczenia w UK. Pracuje dla firm i osób prywatnych. Rafal. 07545600591 > Elektryk 12 lat w UK. Instalacje zgodne z 17 Edition. Fuseboxy. Automatyka HW CH. Certyfikat NICEIC. Referencje. Insurance Policy. Szuka pracy. Pawel 07469234481 > Elektryk z długoletnim doświadczeniem zawodowym,

596-MAKIETA 4 58-91.indd 59

> Szkoła Języka Polskiego Gaduła zaprasza dzieci na zajęcia z języka polskiego. Działamy w Maidenhead i Windsor. więcej info na facebooku oraz pod nr 07874931400

randka w ciemno SMS:

81616 KOD: 08

cooltura.co.uk

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

> Szukam normalnej dziewczyny. kawaler 38 lat.07770933889 > Przystojny zadbany facet 34 lata pozna atrakcyjna dziewczynę z Londynu 07468664602 > Witam Poznam atrakcyjna

Zadzwoń i zapytaj

O OGŁOSZENIE

RAMKOWE 020 8846 3614

kobietę w wieku od 45 do 48 lat 07743739466

18/08/2015 16:33:43


060

OGŁOSZENIA drobne

auto-moto SMS:

81616 KOD: 07

cooltura.co.uk

zdrowie i uroda zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Sprzedaż i montaż nowych opon z dojazdem do klienta !!! Klimatyzacje, auto-mechanika, diagnostyka komputerowa 07812071816 MOT – pomogę Solidny Warsztat Southall, mechanika, MOT, diagnostyka, montaż opon, service, montaż LPG, regulacje i naprawy LPG 07756 598623

> Renault Megane Cabrio 1998 rok £ 700. Renault Meganne 2002 £ 450. Nissan Micrs 2004 rok £ 850 Tel.07809116461

596-MAKIETA 4 58-91.indd 60

Polskie Kursy Kosmetyczne, 5 dniowy kurs Stylizacji Paznokci tylko £395, Przedłużania rzęs, Przedłużania, Włosów, MakeUpu – Akredytowane Certyfikaty 0784-920-3526 Szczegóły Na www. BeautyTrainingStudio. co.uk

sprzedam SMS:

81616 KOD: 06

cooltura.co.uk

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

> Laptop i7, HP, 2,4ghz.pam. 4gb. dysk 500gb. Wi-Fi.dvd-rw. kamera. win7 PL. stan bdb. 140£. Laptop i5. Dell 2,5ghz.pam. 4b.dysk320b.Wi-Fi. Dvd. Win7 PL.120£. 07593298590

> Duzy słownik naukowo techniczny, dwujęzyczny, nowy, cena 45.00 tel.07523510272

Dodatkowo pokój na poddaszu

> Duzy polsko-angielski słownik 2

07817728760

tomy, nowy. £45.00 tel. 07523510272

> Gillette Mach-3 turbo (pakowane po 8 nożyków) sprzedam w atrakcyjnej cenie £ 9.00 Tel. 07809116461 > Biuro na sprzedaz, N19, Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104 > Działkę 12803m2 Faustynowo, dobry dojazd z Warszawy. Częściowo ogrodzona, od drogi asfaltowej, doprowadzona woda. Cena 6zł/m2. Tel.07794954967 meapol@gmail.com > Sprzedam biznes działający od 15 lat - Drama Academy dla dzieci i mlodziezy więcej informacji pod numerem 0208 3505195 > Bielany Wrocławskie, przestronna, parterowa villa 150m2 z garażem. ogród 1038m2 trzy sypialnie, salon i piękny taras.

54m2. Więcej info barbarawojcicka@tiscali.co.uk tel

usługi różne zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Najtańszy wywóz Śmieci, Wywrotki 3.5 i 7,5 t Przeprowadzki cały Londyn Holowanie -przewóz aut Vany i osobówki Wynajem skipów 8 yrd i 12 yrd tel:07862278729 07862278730 Angielski - Skutecznie Kursy dzienne, wieczorowe, weekendowe. Ealing Broadway, 33 Hanger Lane, W53HJ www.linkschool. co.uk 02035815806 / 07590309608

18/08/2015 16:33:44


061

596-MAKIETA 4 58-91.indd 61

18/08/2015 16:33:45


062

OGŁOSZENIA USŁUGI

Architekt rejestrowany w Anglii wykonuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob.: 07708696377 stasch@stasch.co.uk

Profesjonalne sesje fotograficzne: fotografia noworodkowa, dziecięca, rodzinna i okolicznościowa. Zapraszam na moja stronę www. fairyworldphotography.co.uk Super niskie ceny. Zapraszam 07736217120

telewizja satelitarna zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Anteny satelitarne. Montaż, fachowe ustawienie sygnału, akcesoria, Telewizja na kartę, nc+, polsat. 9 letnie doświadczenie Niskie ceny. Mariusz Domaradzki. 07523486296, mariusz-cyfra@wp.pl

Satelitarna Telewizja Najszybsze i najlepsze rozwiązanie wszystkich twoich problemów. Ustawienia, montaż, polskie zestawy TNK Andrzej 07840650509 07423602647

Polska Telewizja Londyn NC+ , Cyfrowy Polsat Zestawy na umowę Montaż anten Zapraszamy do punktu 19 Finchley Lane NW4 1BN Hendon Sklep: 02082033162 Instalacje:07779631401 www.polskatelewizja. co.uk

596-MAKIETA 4 58-91.indd 62

komputery serwis zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Naprawa: laptop, tablet, konsola, telefon, Zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu/klawiatury, strony www, kamery CCTV, rok gwarancji. Laptop zastępczy dojazd do klienta tel. 07411123340

H-Tech Serwis Komputerowy. Rozwiązywanie wszelkich problemów z Laptopami i PC. Odzyskiwanie Danych, Instalacje, Administracja, Zabezpieczanie Sieci, CCTV. Dojazd do Klienta. Tel.: 07723012148, email: halskyt@yahoo.co.uk www.halskytech.co.uk

transport przewozy, paczki zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Lotniska Van 9 osobowy i Przeprowadzki – największy van Licencja PCO i ubezpieczenie. Odpowiedzialny kierowca. Taniej kontakt 07985600960

Przeprowadzki , wywóz śmieci Londyn i cała Anglia, duży van z windą, profesjonalna obsługa. Przewóz na lotniska, dziewięcioosobowy van. Piotr, 07749174695

£1

18/08/2015 16:33:46


REKLAMA transport

596-MAKIETA 4 58-91.indd 63

063

18/08/2015 16:33:48


064

WYDARZENIA HISTORIA

596-MAKIETA 4 58-91.indd 64

18/08/2015 16:33:50


REKLAMA transport

596-MAKIETA 4 58-91.indd 65

065

18/08/2015 16:33:52


066

WYDARZENIA HISTORIA

596-MAKIETA 4 58-91.indd 66

18/08/2015 16:33:54


067

596-MAKIETA 4 58-91.indd 67

18/08/2015 16:33:56


068

OGŁOSZENIA SKUP ZŁOMU

596-MAKIETA 4 58-91.indd 68

18/08/2015 16:33:58


069

596-MAKIETA 4 58-91.indd 69

18/08/2015 16:34:01


070

OGŁOSZENIA wywóz śmieci

Zadzwoń i zapytaj

O OGŁOSZENIE

RAMKOWE 020 8846 3614

596-MAKIETA 4 58-91.indd 70

18/08/2015 16:34:03


REKLAMA SKUP ZŁOMU

596-MAKIETA 4 58-91.indd 71

071

18/08/2015 16:34:05


072 Dać czy nie dać klapsa? Czyli jak uchronić dziecko przed przemocą SYGNAŁY Nasze sprawy

»

Wychować dobrze dziecko jest nie lada zadaniem, bo to, jakim stanie się człowiekiem w dorosłym życiu zależy, jakim wychowaniu było poddane. Pewien sędzia od zasądzania spraw dla młodocianych ostrzegł rodziców: „Jeśli wy nie nauczycie swoich dzieci odróżniać dobro od zła, to wtedy będziemy musieli zrobić to my (sądy), a my przy tym nie będziemy tak życzliwi jak wy moglibyście być.” Na surowe traktowanie większość dzieci reaguje jeszcze większym buntem. Lepiej dla dziecka jest, jeżeli rodzice starają się nauczyć swoje dzieci odróżnić dobro od zła stanowczo, ale z miłością upominając je za błędy i złe zachowanie. Wielu rodziców dyscyplinę kojarzy z karą, którą wymierza się dziecku za jego błąd czy wykroczenie. Jest to błędne zachowanie, ponieważ bardzo surowa kara i ścisła dyscyplina prowadzi do tego, że dzieci są ślepo posłuszne swoim rodzicom i przez to łatwo ulegają innym osobom, które stosują przemoc. Dzieci te, bojąc się swoich oprawców, nie próbują się im sprzeciwić. Również często zdarza się, że dzieci, których „dyscyplinuje” się np. pasem zachowują się agresywne np. wśród rówieśników. Kara a dyscyplina to nie jest to samo. Słowo dyscyplinować pochodzi od łacińskiego terminu „discipulo” oznaczającego „nauczać i być uczniem”. W takim razie, jaka dyscyplina jest tą odpowiednią do mądrego wychowania dziecka? Dobra dyscyplina nie wzbudza lęku. Ważne jest to, aby dziecko miało świadomość, że jak coś przeskrobie, poniesie konsekwencje swojego czynu, ale bez uczucia strachu przed zachowaniem rodziców. Dobra dyscyplina nie jest ślepa, czyli nie lekceważymy lub usprawiedliwiamy złe zachowanie dziecka. Nie jest dopuszczalne zamykanie oczu na łamanie zasad. Dobra dyscyplina też nie jest despotyczna. Skutki despotycznej 596-MAKIETA 4 58-91.indd 72

postawy rodziców mogą być dwojakie: albo dziecko ze strachu wycofa się, albo będzie się buntować, najpierw w sposób ukryty a potem otwarcie. Dobra dyscyplina nie oznacza czepiania się drobiazgów. Nie szukaj dziury w całym. Na dokuczliwą drobiazgowość rodziców, podobnie jak na ich despotyzm, dzieci częściej reagują buntem i zniechęceniem niż podporządkowaniem się i pożądaną zmianą zachowania. Dobra dyscyplina nigdy nie jest agresywna. Tzw. lanie nie pomaga zrozumieć, dlaczego zachowanie było niewłaściwe, co było przyczyną takiego zachowania i w jaki sposób można było postąpić inaczej oraz jakich błędów nie popełniać w przyszłości. Możliwość rozmowy o niewłaściwym zachowaniu, pomaga przyjąć dziecku osobistą odpowiedzialność za nie i minimalizuje powtórzenie tego samego błędu. Kary fizyczne mogą zostawić ślady nie tylko na ciele, ale co gorsza w psychice dziecka. Świadome rodzicielstwo wymaga ustalenia ogólnych zasad, które będą obowiązywały dzieci, a także konsekwencji związanych z nieprzestrzeganiem ustalonych norm.

Oto kilka sposobów skutecznych konsekwencji za złe zachowanie:

1. D aj dziecku czas na zastanowienie się nad sobą, czyli posadź dziecko w zasięgu twojego wzroku i poproś, aby zostało tam dopóki nie będzie umiało odpowiedzieć na trzy pytania: Co złego zrobiłem? Jak wobec tego powinienem być postąpić? Czy zapamiętam, aby następnym razem postąpić właściwe? Przedszkolakom będzie trzeba pomóc, ale nawet małe dzieci są zdolne do myślenia na tym poziomie. Odpowiadając na te pytania,

dziecko bierze odpowiedzialność za dany problem i samodzielnie znajduje sposób na jego rozwiązanie.

2. C ofnij przywileje lub zarekwiruj zabawkę - trzeba jednak być ostrożnym, zabranie zabawki na dłuższy okres zniechęca dziecko i nie ma ono motywacji zmiany, poł godziny wystarczy. Jeżeli nasz nastolatek dostał mandat za przekroczenie prędkości, zabierz mu kluczyki od samochodu na np. tydzień i dopilnuj, aby sam zapłacił mandat.

3. P rzydziel dodatkową pracę. Ta metoda sprawdza się w np. przypadku, gdy dziecko niedbale wypełnia obowiązki domowe np. sprzątanie. Nauczy się przez to posłuszeństwa, rzetelnie wykonywania pracy, odpowiedzialności i szacunku do samego siebie. 4. D awaj dziecku możliwość wyboru. Np. „Daje ci wybór, przyjdziesz dzisiaj na czas, albo jutro po szkole nie będzie zmógł iść do kolegi”. Warunkiem powodzenia jest spokojny i rzeczowy ton, oraz dotrzymanie danego słowa. Dzieci są lustrzanym odbiciem swoich rodziców i jeżeli doznają krzywdy od nich to też mogą krzywdzić lub być krzywdzonym w życiu dorosłym.

Ela Wójcik, pedagog, psychoterapeutka

Polskie Centrum Pomocy Rodzinie „Przystań UK” pomaga rodzicom, opiekunom borykającym się z problemami wychowawczymi. Nie dajesz sobie rady ze swoim trzylatkiem czy krnąbrną nastolatką napisz do nas na adres: cprprzystanuk@gmail.com

18/08/2015 16:34:06


073

596-MAKIETA 4 58-91.indd 73

18/08/2015 16:34:08


074

CAFÉ COOLTURA GWIAZDOZBIÓR

Z życia gwiazd…

najmłodsza w towarzystwie. Od starszych chłonęłam ich przeżycia i życiową mądrość. Teraz często bywam najstarsza. Może to egoizm z mojej strony, ale z młodości innych też można czerpać. Dzięki temu jest szansa być kumplem dla swoich dzieci – zaznacza gwiazda.

MACIEJ ORŁOŚ OPOWIADA O SWYM PIERWSZYM RAZIE

NATALIA KUKULSKA NIE BOI SIĘ STAROŚCI

»

Choć trudno w to uwierzyć, Natalia Kukulska niebawem skończy 40 lat. Wokalistkę jednak nie smuci upływ czasu. – Podobno do czterdziestki liczą się lata, a po już tylko ich dziesiątki. Przede mną mniej bezpieczny okres, ale gdy obserwuję moje starsze koleżanki, to trochę się podbudowuję. Coś się w patrzeniu na wiek zmieniło, może to być kwestia mentalności, albo pocieszam się tak, bo jestem blisko przekroczenia tej granicy – wyznała na łamach jednego z magazynów plotkarskich. Natalia wciąż wygląda dziewczęco i to bez zabiegów medycyny estetycznej. W dodatku w głębi duszy czuje się jak nastolatka. – Czuję się w rozkwicie. Poza tym mój zawód konserwuje. Mam obok siebie ludzi szalonych, pełnych pomysłów, radości. Dawniej zawsze byłam 596-MAKIETA 4 58-91.indd 74

Lata lecą, a widzowie wciąż go lubią. Maciej Orłoś, bo o nim mowa, ma wizerunek grzecznego, sympatycznego prezentera. Ale w dzieciństwie i młodości było z niego niezłe ziółko. – W wieku 10 lat spróbowałem papierosów. Kupiliśmy sporty, poszliśmy na Pola Mokotowskie i w tajemnicy przed wszystkimi zapaliliśmy, krztusząc się potwornie – wspomina dziennikarz ze śmiechem. – Potem zakopaliśmy niedokończoną paczkę pod drzewem, żebyśmy mogli do niej wrócić, ale to już się nie udało. Nakryli nas rodzice kolegów. Dużo później był przygoda z alkoholem. – Świętowaliśmy chyba maturę. Piliśmy wino marki Sophia. Bez żadnych ograniczeń. To był mój pierwszy kac gigant i zapamiętałem go na całe życie. Od tamtej pory mam strach przed kacami – śmieje się prezenter, który wyszalał się w młodości, a w dorosłym życiu świeci przykładem.

MAGDA BOCZARSKA TWIERDZI, ŻE PRZYJAŹŃ MĘŻCZYZNY JEST NIEZBĘDNA W JEJ ŻYCIU Magda Boczarska już wiele razy sparzyła się na facetach. Ale, co może niektórych dziwić, wciąż chce się z nimi przyjaźnić. – Wierzę, że w przyjaźni jest się przede wszystkim człowiekiem i mnie przyjaźń damsko-męska jest bardzo potrzebna – mówi gwiazda w wywiadzie dla „Elle” – Przez całe życie otaczali mnie mężczyźni, z nimi się dogadywałam najlepiej. A co z kobiecą przyjaźnią? – Dopiero po jakimś czasie dojrzałam do przyjaźni z kobietami i to one mi teraz dają siłę. Najważniejsze kobiety w życiu to moja mama i najbliższa przyjaciółka. Nie przyjaźnię się natomiast z kobietami z branży – mam pośród nich koleżanki, ale nie przyjaciółki – zastrzega. 18/08/2015 16:34:11


075 URSZULA DUDZIAK PRZYZNAŁA SIĘ, DZIĘKI KOMU ZOSTAŁA KOBIETĄ Urszula Dudziak zaraża swoim optymizmem i niespożytą energią. Ale długo nie miała szczęścia do mężczyzn. Świadczy o tym choćby sekret z przeszłości, który gwiazda niedawno ujawniła. – Po raz pierwszy chciałam się podobać jako kobieta, gdy zakochałam się platonicznie w Krzysiu Komedzie. Byłam w dziesiątej klasie, a on odkrył, że mam talent. Piękny, tajemniczy, no po prostu marzenie. Niestety, żonaty – wyznała gwiazda na łamach „Olivii” – Ta moja wielka miłość stała się moją największą tajemnicą. Nie wiedział o niej ani on, ani jego żona, która stworzyła mój wizerunek, gdy przyjechałam do Warszawy. Obcięła mi włosy, pokazała, jak się malować, jak nosić. Dopiero po latach przyznałam się jej do tej niespełnionej młodzieńczej miłości. Na co żona odpowiedziała, że wszystkie się w nim kochały. – Dziś, po siedemdziesiątce, czuję się bardziej kobieco niż wtedy, gdy miałam dwadzieścia lat. Myślę, że czasem to mężczyźni wydobywają z nas naszą kobiecość. Dziś nie muszę już szukać podziwu w ich oczach, bo jestem świadoma swej kobiecości, ale lubię, gdy mój ukochany patrzy na mnie z zachwytem. I to nie tylko wtedy, gdy się wystroję. Również wtedy, gdy wstaję rano, mam podpuchnięte oczy i jestem potargana – śmieje się Urszula Dudziak. « 596-MAKIETA 4 58-91.indd 75

18/08/2015 16:34:15


076

CAFÉ COOLTURA guest room

guest room

Redaguje Piotr Dobroniak info@cooltura.co.uk

baśnie z tysiąca i jednej dniówki Szczęście Aiszy

»

Aicha miała szczęście do ludzi. Do czasu. I wprawną ręką boskiego artysty ukształtowany dekolt płynnie przechodzący w dwa apetyczne owoce awokado. I kształtu połówek dojrzałego melona fascynujące pośladki. I świadomość tego, co innym dane było naocznie kontemplować, tudzież samozadowolenie z tego faktu z naturalną umiejętnością podkreślania własnych walorów. Potrafiła też być wampem w stylu punk, gdy trzeba było pchnąć jakąś sprawę w konsulacie francuskim. Powody takiego a nie innego przeistaczania się dzieliła wyłącznie z towarzyszącą jej w miejscowych wyprawach w charakterze pomocy translatorskiej starszą córką. Do Paryża jednak Aicha jeździła sama. Będąc atrakcyjną singielką – niejeden ostrzył zęby z myślą o daniu głównym – wydawała się kobietą spełnioną. Francuskość, a wraz z nią całą tę symboliczną kulturową i bogatą zachodniość Aicha całą sobą, w sposób naturalny przejęła wraz z pisownią imienia i znajomością języka już rodząc się w leżącej na obszarze „zachodniego” od średnich wieków Maghrebu francuskojęzycznej Algierii. Jednak ten cywilizacyjny wpływ nie zdołał wyeliminować całkowicie arabskiej krwi dającej się dostrzec tak w wyglądzie, jak temperamencie oraz kultem otaczanych i skrzętnie skrywanych tajemniczych osobistych pamiątkach pokrytych ornamentami pisma arabskiego. Aicha miała coś nieeuropejsko dzikiego w tej swojej naturalnej przecież europejskości. Może to po matce, znającej tajniki szamaństwa i praktykującej na potrzeby najbliższego otocze-

596-MAKIETA 4 58-91.indd 76

nia, która zaklinając złe moce uchroniła jej dzieciństwo i zapewniła malutkiej wtedy jeszcze dziewczynce przyszły szczęśliwy los. A może po ojcu, o którym dziś cicho sza... W ogóle o mężczyznach życia Aichy wyjątkowo skąpe informacje biegały w gólnodostępnej przestrzeni. Tak o rodzonym ojcu, jak i o partnerach, ojcach dwóch jej córek. Choć o tym ostatnim, którego nazwisko nosiła wiadomo co nieco. Był saudyjskim biznesmenem, człowiekiem o rozległych politycznych kontaktach, nie tylko na Bliskim Wschodzie i Europie, ale i po północno-zachodniej stronie Oceanu Atlantyckiego. Tam ponoć na najwyższych szczeblach. Okoliczności w jakich się tych dwoje zetknęło zasnute są mgłą. W każdym razie była zbyt piękna, by jej nie zauważył gdzieś na nadsekwańskich bulwarach, gdzie Aicha od wielu już lat traciła swą nieokrzesaną dzikość w europejskiej cywilizacyjnej machinie. Wybrał właśnie ją spośród nieprzebranego tłumu rozochoconych piękności. I stała mu się najważniejszą, jak najmłodsza żona Prorokowi, której zresztą imienniczką była. Uszczęśliwił poślubioną nie tylko własnymi koneksjami, ale przede wszystkim „galantym” majątkiem. Ona z wdzięczności podarowała mu śliczną córeczkę, na co ten, jako naturalizowany dżentelmen, nie pozostał dłużny i wykonał wzajemnego uszczęśliwiania akt ostatni odchodząc nagle z tego świata. Pozostawił do rozdysponowania spore bogactwo. Zdążył bowiem jeszcze w trybie alarmowym przeprowadzić rodzinę z Paryża do Londynu razem z niebagatelną sumą kil-

kudziesięciu milionów franków, na której łapę chciał położyć francuski fiskus. Niespodziewana dziedziczka fortuny otrzymała również w spadku, ze wszystkimi tego konsekwencjami, rodzinę, dla której była kimś w rodzaju Kopciuszka lub jeszcze gorzej. To z powodu tego dobrodziejstwa Aicha odbywała wielotygodniowe nieraz wypady na Kontynent, by jak charcica bronić swoich spadkowych praw. Pośród wielu mniej lub bardziej znaczących nieszczęść, jakie w życiu dotykają nawet ludzi najbardziej szczęśliwych, Aicha miała pecha spotkać na swej drodze inteligentnego polskiego chama w białych rękawiczkach. Inteligentnego inaczej. I w nieświadomej ufności powierzyć mu przebudowę swojego apartamentu na najwyższym piętrze jednego z budynków ekskluzywnego osiedla nad Tamizą. Przebudowę i wyposażenie w wykonane na wymiar i ściśle według estetyczno-funkcjonalnych wskazówek inwestorki meble, które tenże produkował będąc właścicielem pracującej pełną parą stolarni. Nie wiedziała wtedy z kim to rozpoczęła ten taniec, a właściwie pożałowania godny korowód pełen perturbacji, rozpaczliwych monitów i niegodnych mężczyzny ciosów poniżej pasa. – Boga chyba nie ma, bo jak mógłby patrzeć na to wszystko, co ten człowiek wyprawia ze słabą przecież kobietą – wyrwało jej się kilkakrotnie w rozmowie z przyjaciółmi. Szczęściem w tym nieszczęściu było to, że trafiła na bardziej ludzkich fachowców przysyłanych przez tegoż osobnika bez skrupułów.

18/08/2015 16:34:15


077 – Richard, help me! – Zadzwoniła błagalnie w połowie rozbabranej, upylonej i mediami budowlanymi uchlapanej roboty. – I have enough of this – tym razem zaalarmowała po kilku zaledwie tygodniach od ich poprzedniej u niej wizji lokalnej, na którą czekał parę miesięcy od tamtego feralnego odejścia, spodziewając się takiego obrotu sprawy. Znów będzie musiał wybrać się na inspekcję, bo ona w telefonie swoim francuskim angielskim, a on nadal polskim pidżynem, co nie ułatwiało dorozumienia w gwarnych warunkach budowy. Już nie w duchu, ale na głos przeklinał tego sukinsyna spod Lublina, czy skąd on tam był, który tyle problemów i rozterek zafundował im obojgu. Od prawie roku muchy się nie goniły nad dokończeniem przebudowy, doskonały fachowiec – dekorator, nie doczekawszy się kontaktu z szefem, a w związku z tym istotnych na tym etapie robót decyzji, po tygodniu domowego „nicnierobienia” spakował manatki i odszedł, za chwilę okazało się, że i z firmy również, a temu chamowi wydawało się, że jak dobrze zgnoi kobietę, to będzie ją mógł wydoić do cna. No bo przecież o kasę tu cho-

POSKlub wraz z tygodnikiem „Cooltura” zapraszają wszystkich na nastrojowy

dziło, o nic innego. Cwaniaczek! No i jak jej w tej biedzie pomóc? Roboty zakontraktowane na najbliższe dwa miesiące, a ona chce u siebie już, bo ma dosyć tego wiecznego rozgardiaszu. Nie, nie da rady! Trzeba będzie odmówić. Z bólem serca, bo przecież polubili się odnajdując komitywę na płaszczyźnie czysto humanitarnej. Przykra to będzie wizyta. Była oszałamiająca. Z tym swoim bezradnej sierotki proszalnym uśmiechem na tle rozpuszczonych włosów. A to przecież zaledwie wizytówka, bo dalej... Drobne bose stopy unosiły rajski ogród mgielnie otulony prostą w kroju sukienką z jakiejś delikatnej szarej dzianiny, idealnie okalającej wszelkie tego ogrodu bajeczne niesamowitości elastyczną membraną opiętą nad uwypukleniami a nad depresjami lekko naprężoną, nie dając szans cieniowi nawet bielizny do wpasowania się między dwie warstwy tej naturalnie, jak się mogło wydawać, zespolonej cielesnej powłoki. Śniade ramiona aż od barków odkryte, za to pod szyją, tym razem dość wysoko, co, zakrywając równinę dekoltu, optycznie wyszczuplało nieco sylwetkę, zwieńczający sukienkę łuk wycięcia, który

pełnym okręgiem mknąc w przeciwnych kierunkach kończył swój bieg zapięciem gdzieś w intymnym mateczniku pod włosami na karku. Zaprezentowała na spotkaniu klasyczny przykład kuszenia w raju. Na wabia wyeksponowane apetyczne co nieco, a pod warstwą właściwie niewyszukanego kamuflażu zmysłowa pułapka. Aż dech zapierało i rwało serce. Nie degradując wyjątkowych walorów jej magnetycznej kobiecości, a wprost przeciwnie, tym jakby je wzmacniając, zdał sobie w prześwicie oprzytomnienia sprawę, że przypominała mu w tej chwili, jak nigdy przedtem, przebogatą paterę wypieszczonych podzwrotnikowym słońcem słodkich i soczystych owoców. Patrzył na to zjawisko z usilnie skrywanym łaknieniem wygłodzonego profana. Co ciekawe, nie wyobraził sobie wśród tego owocowego bukietu ani jednej figi. Ale ten właśnie owoc przyszło mu w konsekwencji skosztować jako jedyny. W dodatku z makiem i pasternakiem. Dubeltową porcję. WASZER LONDYŃSKI

Wieczór Twórczości Wszelakiej

WIECZÓR PRZY POEZJI I ŚPIEWIE Jeśli chcesz posłuchać twórczości poetów, literatów czy muzyków, koniecznie musisz nas odwiedzić. Zapraszamy również do współpracy wszystkich chcących zaprezentować swoją twórczość.

Wieczór Twórczości Wszelakiej pod patronatem tygodnika „Cooltura”

POSK, 238-246 King Street Hammersmith London W6 0RF

596-MAKIETA 4 58-91.indd 77

27 sierpnia (czwartek) godz. 19.00 POSKlub, 4 piętro

18/08/2015 16:34:19


078

NASZE SPRAWY WAKACJE

nagroda

Polonia na imprezie z Polish Village Bread

»

Kto lubi biegać boso po porannej rosie? Jak się okazało nikt, ale za to chętnie jeździcie na rowerach, wspinacie się, tańczycie, boksujecie i pływacie. Dziś pokazujemy jak Polonia bawi się na sportowo. Zdjęcia z różnego rodzaju imprez, podróży i po prostu polonijnego życia wysyłajcie na: foto@cooltura.co.uk lub publikujcie na profilach radia PRL i „Cooltury” na Facebooku. W zgłoszeniu musi być zawarty, podpisany imieniem i nazwiskiem, tekst: Jestem autorem/-ką załączonego zdjęcia i zgadzam się na wykorzystanie go w portalu elondyn. co.uk i w tygodniku „Cooltura”. Co tydzień losujemy słodkie upominki od sponsora konkursu Polish Village Bread. « 596-MAKIETA 4 58-91.indd 78

18/08/2015 16:34:21


079

596-MAKIETA 4 58-91.indd 79

18/08/2015 16:34:24


080

CAFÉ COOLTURA Wielka Brytania od kuchni

Jambalaya Sergiusz Hieronimczak sergiusch72@yahoo.co.uk

»

Jak to jest z tym rasizmem w UK? Pewnie nie mnie osądzać, a i nie mam takiego zamiaru. Wiem tylko, że zawsze byli i będą British Citizens and English. Jedno nie oznacza drugiego, a tygiel kulturowy londyńskiego Nothing Hill jest tego najlepszym przykładem. Historia karnawału w londyńskiej dzielnicy Nothing Hill sięga lat 60, kiedy to wraz z falą napływu emigrantów z Karaibów powstało wiele ośrodków miejskich w których ci właśnie się osiedlali. Wraz z nimi pojawiły się nowe sklepy, nowe zwyczaje, nowe znacznie mniej konserwatywne niż brytyjskie modele zachowań socjalnych. Nie wszystkim się to podobało, ale nowe stało się faktem który należało zaakceptować. Początków tego wydarzenia nie można nazwać karnawałem, był to bardziej rodzaj manifestacji odmienności i innej kultury. Pierwszy miał miejsce w 1959 i był raczej odpowiedzią na rasistowskie relacje panujące w ówczesnej obyczajowości Brytyjczyków. Pomysłodawcą była pani Claudia Jones, dziennikarka i polityczna aktywistka z Trynidadu. Kilka lat później bo już w 1966 karnawał wyszedł na ulice ogarniając coraz to szersze rzesze gapiów, którzy nadal podzieleni byli na kibiców i oponentów takiego przebiegu. Dzisiaj Karnawał w Nothing Hill jest wydarzeniem przyciągających setki tysięcy gapiów i tury596-MAKIETA 4 58-91.indd 80

stów. Byłem i widziałem i każdemu polecam. Mimo unoszącego się wszędzie zapachu „zioła” jest miło i przyjemnie. Przede wszystkim radośnie i kolorowo. Przy tej tez okazji spróbować można karaibskich przysmaków które są często sprzedawane wprost z okien domów tamtejszych mieszkańców. Skosztować można zupy z kozy, kurczaka Jerk po jamajsku, ryżu Jambalaya, pysznych jamajskich pierożków z mięsem i warzywami i wszystko oczywiście na bardzo ostro. Zupę z kozy jadłem kiedyś na zakończenie Ramadanu, kiedy to moi sąsiedzi przyszli mnie poczęstować, co jest wyrazem ogromnego szacunku w kulturze Islamu. Przyznam się szczerze, że zjadłem z dobrą miną, bo wiedziałem, że nie mogę odmówić. Było straszne, śmierdziało starym capem i nie mogłem tego przełknąć, ale ciągle się uśmiechałem. Chciałem im kiedyś zanieść szynkę domowej roboty na Wielkanoc, ale uznałem że to nie najlepszy sposób na utrzymywanie przyjaznych stosunków z sąsiadami. Tak poza tym to byli bardzo mili ludzie w niczym nie odpowiadający współczesnym przekonaniom o wyznawcach Islamu. Natomiast zupa z kozy na festiwalu w Nothing Hill była wspaniała. Mięso było miękkie, a smak mimo, że to koza był bardzo oryginalny. Kurczak Jerk jest na bazie naszego ziela angielskiego, tamarynu, chilli, czosnku, cebuli i imbiru. Coś wspaniałego! I zawsze serwuje się z ryżem goto-

wanym w mleczku kokosowym z dodatkiem czerwonej fasoli. Jambalaya to raczej sposób przygotowania dania niźli ono same. Jego skład prawie zawsze zależy od dostępnych na targu produktów. Mogą to być same warzywa takie jak czerwona papryka, okra, cebula, lub na bogato z dodatkiem kurczaka, owoców morza czy suszonych ryb. Wszystkie składniki najpierw podsmaża się razem potem dodaje się bulionu i powolutku praży, aż ryż się ugotuje. Jamajskie pierożki z kurczakiem czy zielonym groszkiem smakują mi mniej ale to kwestia gustu. Dzisiaj dam wam przepis na Jerk Chicken i polecam wszystkim wyprawę do londyńskiego Nothing Hill w ostatni poniedziałek sierpnia, gdzie przez tydzień zobaczyć można cuda i skosztować wielu smakołyków z Karaibów. «

KURCZAK JERK

Składniki - 6-8 kawałków kurczaka (najlepiej udek i podudzi) - 1/3 szklanki oliwy - 1 cebula - 2 dymki - 3 ząbki czosnku - 1 papryczka Scotch Bonnet - 1 łyżeczka mielonego ziela angielskiego - 1 łyżeczka startego imbiru - garść świeżego tymianku - 2 łyżki octu z czerwonego wina lub tamarynu - 1 łyżka brązowego cukru - 1/2 łyżeczki soli - 1/4 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu - sok z 1 limonki opcjonalnie: - 3-5 łyżek rumu lub piwa - 3 łyżki soku pomarańczowego - 1 łyżka sosu sojowego

Sposób przygotowania Wrzuć wszystkie składniki poza kurczakiem do miksera i zmiel na gładką masę. Zanurz kawałki kurczaka w marynacie i wsadź do lodówki najlepiej na 24 do 48 godzin. Piec w temp 180 stopni C, początkowo przez 60 minut w zamkniętym naczyniu zanurzone w marynacie, a następne 30 bez przykrycia, przewracając raz i smarując marynatą z naczynia. Kurczak musi być soczysty, dlatego trzeba uważać, aby go nie wysuszyć. Najlepiej smakuje z ryżem i salsą z mango.

18/08/2015 16:34:25


081

596-MAKIETA 4 58-91.indd 81

18/08/2015 16:34:26


082

CAFÉ COOLTURA WIELKA BRYTANIA OD KUCHNI

PRZEMYSŁAW ĆWIK

1. CASU MARZU

Peregrynacje kulinarne prowadzą czasem w dziwne rejony. Dla konsumentów wychowanych na karkówce i surówce ser z larwami lub fermentowany łeb łososia to zjawiska z innego kosmosu. A jednak tego typu obrzydliwe potrawy są tradycyjnymi przysmakami w wielu regionach świata. Oto siedem specjałów z różnych części globu, których większość z nas zapewne by nie tknęła.

Prawie jak pecorino – bo casu marzu to pecorino z... larwami much. To nie żart, tylko przysmak rodem z Sardynii. Mieszkańcy tej wyspy postanowili poddać kulinarnemu „tuningowi” tradycyjny włoski ser wytwarzany z owczego mleka. Zamiast jednak naszpikować pecorino czarnuszką albo czosnkiem niedźwiedzim, Sardyńczycy wykorzystali larwy „muchy serowej” (Piophilidae). Powodują one dodatkową fermentację, na

»

596-MAKIETA 4 58-91.indd 82

Fot. Wikipedia/ Shardan/ CC BY-SA 2.5

Najbardziej obrzydliwe „przysmaki” świata

18/08/2015 16:35:05


083 granicy procesów gnilnych, oraz rozkład zawartych w serze tłuszczów. W efekcie ser uzyskuje miękką, lekko płynną konsystencję i... posmak amoniaku. Niektórzy mieszkańcy Sardynii spożywają ten frykas łącznie z larwami.

2. Balut

Gotowany kaczy embrion. Potrawa popularna w południowo-wschodniej Azji. Na Filipinach sprzedawana powszechnie na przyulicznych stoiskach gastronomicznych, a także serwowana w restauracjach w charakterze przystawki. Balut podaje się w formie jajka. Po zdjęciu skorupki oczom klienta ukazuje się żółtko oraz zarodek ptaka, który należy spożyć w całości – czyli razem z dziobem i kośćmi. Potrawa przyprawiana jest czosnkiem, chili lub octem i najczęściej „zapijana” piwem.

od fermowego norweskiego, który pod względem zawartości toksyn prawdopodobnie nie ustępuje znacząco wietnamskiej pandze.

4. Nos łosia w galarecie

To również potrawa rodem z Alaski, gdzie przyroda dostarcza mniej substancji odżywczych niż na południu amerykańskiego kontynentu, i każde źródło białka, tłuszczu czy węglowodanów jest na wagę złota. Według wskazówek zawartych w internetowych przepisach, nos łosia należy gotować przed ok. 45 minut, następnie, po schłodzeniu, wyrwać z niego wszystkie włosy, po czym zalać świeżą wodą z dodatkiem ostrych przypraw i octu. Gotowanie należy powtórzyć, by uzyskać bulion, który po schłodzeniu przez noc uzyska konsystencję galaretki.

potrawka z nietoperza cieszy się sporą popularnością. Można jednak domniemywać, że Tajowie są uodpornieni na nietoperzowe patogeny.

6. Rocky Mountain Oysters

Ostrygi Gór Skalistych to nie owoce morza. Mieszkańcy Kordylierów znacznie bardziej lubują się w byczych jajach. Właściwie mogą być też baranie, a nawet knurze. Po oskórowaniu jądra są panierowane i smażone na głębokim tłuszczu, a czasem traktowane tłuczkiem i przygotowywane w wersji spłaszczonej. Rocky Mountain Oysters często podaje się jako przystawkę w restauracjach na zachodzie Stanów Zjednoczonych i Kanady. Potrawa jest szczególnie lubiana w środowisku ranczerów – nie bez kozery nosi również miano „kowbojskiego kawioru”.

7. Surströmming 3. Stink head

5. Pasta z nietoperza

Czyli cuchnący łeb fermentowanego łososia. Nie wzdragają się przed nim mieszkańcy Alaski, gdzie stink head stanowi tradycyjną potrawę. Proces produkcji „cuchnących głów” jest banalnie prosty: odcięte rybie łby wrzuca się do drewnianych lub plastikowych beczek, a niekiedy nawet plastikowych reklamówek, i zakopuje się w ziemi na kilka tygodni. Resztę załatwiają mikroorganizmy. Na plus tej ekstrawaganckiej potrawie można zaliczyć fakt, że alaskański łosoś królewski (czawycza) jest o niebo zdrowszy

Temat niełatwy do przełknięcia. Widok nietoperza zanurzonego w garnku z rosołem może wywołać odruch wymiotny u posiadaczy słabych żołądków. Dlatego w razie czego lepiej przyjść na gotowe. Choć może nie do końca. Nawet ugotowany, przyprawiony i zmielony na pastę nietoperz może wyjść nam bokiem. „Latające myszy” roznoszą bowiem liczne choroby i pasożyty, a gotowanie nie zawsze gwarantuje odpowiednią sterylizację żywności. Takich dylematów nie mają rdzenni mieszkańcy Tajlandii, gdzie

596-MAKIETA 4 58-91.indd 83

Przysmak wikinga, czyli kiszony śledź. Uchodzi za najbardziej śmierdzącą potrawę świata, choć zapewne mogłyby z nim konkurować alaskańskie stink heads – w końcu też produkty rybne. Surströmming sprzedawany jest w puszkach, które podobno dobrze jest otwierać pod wodą, by nie stracić przytomności pod wpływem uderzeniowej fali smrodu. Woda uchroni również przed ochlapaniem się zalewą i koniecznością zmiany odzieży. Żeby było ciekawiej, surströmming podawany jest zwykle ze... szklanką mleka – na szczęście kiszonego śledzia wcześniej „pakuje się” w kanapkę, co czyni ten posiłek nieco mniej perwersyjnym. « 18/08/2015 16:35:10


084

REKLAMA BUDOWNICTWO

596-MAKIETA 4 58-91.indd 84

18/08/2015 16:35:11


085

596-MAKIETA 4 58-91.indd 85

18/08/2015 16:35:12


086

REKLAMA BUDOWNICTWO

596-MAKIETA 4 58-91.indd 86

18/08/2015 16:35:14


087

596-MAKIETA 4 58-91.indd 87

18/08/2015 16:35:15


088

596-MAKIETA 4 58-91.indd 88

18/08/2015 16:35:17


REKLAMA motoryzacja

596-MAKIETA 4 58-91.indd 89

089

18/08/2015 16:35:19


090

REKLAMA MOTORYZACJA

596-MAKIETA 4 58-91.indd 90

18/08/2015 16:35:22


091

596-MAKIETA 4 58-91.indd 91

18/08/2015 16:35:24


092

SPORT BOKS + Piłka nożna

Głowacki mistrzem świata WBO! Polak odebrał Niemcowi Marco Huckowi pas mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Na gali w podnowojorskim Newark polski bokser zwyciężył przez nokaut w 11. rundzie.

»

Znakomicie przygotowany Głowacki sprawił jedną z największych niespodzianek w zawodowym pięściarstwie w ostatnich miesiącach, a nawet latach. Zdecydowanym faworytem był urodzony w Serbii Huck (wł. Muamer Hukic), który po raz 14. bronił mistrzowskiego tytułu. Pas WBO należał do niego od 2009 roku. Z kolei zawodnik pochodzący z Wałcza nigdy wcześniej nie rywalizował o taką stawkę, ani też z bokserami zbliżonymi umiejętnościami do Hucka. – Krzysiek będzie pierwszym, który wreszcie uciszy, nauczy pokory i odprawi z kwitkiem zarozumiałego Hucka – stwierdził kilka dni temu promotor Tomasz Babiloński (współpracujący m.in. z Andrzejem Wasilewskim), który od niemal dziesięciu lat prowadzi karierę Głowackiego; zaczęli współpracę kiedy jeszcze „Główka” boksował na ringach amatorskich. Przed pojedynkiem Huck lekceważył Głowackiego twierdząc, że jeszcze niedawno nie miał pojęcia, ani jak on wygląda, ani co w ogóle potrafi. Twierdził, że łatwo rozprawi się z pretendentem z Polski, a następnie wróci, ale już na stałe do kategorii ciężkiej, w której kiedyś niejednogłośnie przegrał mistrzowską walkę z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem. Tymczasem Głowacki (Konspol Babi-

596-MAKIETA 5 92-100.indd 92

lon Promotion) nie przestraszył się znanego z zamiłowania do faulowania Hucka i od początku perfekcyjnie realizował plan taktyczny nakreślony przez trenera Fiodora Łapina. Polak regularnie trafiał ciosami na korpus, które osłabiały rywala. Pod koniec pierwszej rundy Niemiec zachwiał się po krótkim prawym sierpowym. Już wtedy „zapachniało” sensacją. Do czwartego starcia Głowacki wyraźnie prowadził na punkty, zaś w piątym lepszy był obrońca tytułu. Szósta runda mogła zakończyć marzenia o pasie mistrzowskim Głowackiego. Polak opuścił zbyt nisko prawą rękę, co wykorzystał Huck posyłając bombę z lewej ręki. Ten cios sprawił, że Głowacki wylądował na deskach. Wstał z ogromnym trudem, praktycznie w momencie gdy sędzia kończył liczenie... Huck rzucił się z impetem, ale Głowacki pokazał, że ma niesamowity charakter. Nie tylko przełamał kryzys, ale i zdecydował się na otwartą wojnę. Niemal wszyscy kibice zgromadzeni w hali Prudential Center wstali z miejsc, ponieważ emocje sięgnęły zenitu. Huck odrabiał straty na kartach punktowych sędziów, lecz i Głowacki wciąż był bardzo groźny, choć zmagał się dodatkowo z kontuzją oka. W ósmym starciu polski bokser nawet na chwilę zatrzymał się, wyraźnie miał spore problemy z powodu tego urazu. Niemiec natychmiast spró-

bował to wykorzystać, jednak znów Głowacki wyszedł obronną ręką. Przedostatnia, 11. runda była kapitalna w wykonaniu Głowackiego, na którego przed walką mało kto stawiał. Najpierw uderzył lewym sierpowym, poprawił prawym i nieoczekiwanie Huck znalazł się na macie ringu. Oszołomiony Niemiec z ledwością się pozbierał, lecz polski pięściarz zasypał go kolejnymi uderzeniami i Huck niemal wyleciał poza liny. Sensacja stała się faktem. Do momentu przerwania potyczki przez sędziego Davida Fieldsa na punkty prowadził Huck – 96-93, 95-94, 96-93. Jeśli chodzi o statystyki ciosów, Głowacki wyprowadził 436, z których 147 doszło celu (skuteczność na poziomie 34 proc.); Huck 395/127 (32 proc.). Polak był dużo lepszy w uderzeniach przednią ręką – 42 udanych prób ze 169, przy 10/130 zdetronizowanego niemieckiego zawodnika. Bilans pozostałych mocnych ciosów był niemal równy – Głowacki 105/267, zaś Huck 117/265. 29-letni Głowacki wśród profesjonalistów wygrał wszystkie 25 pojedynków. W rekordzie dwa lata starszego przeciwnika jest 38 zwycięstw, trzy porażki i remis. Wcześniej polskimi mistrzami świata w wadze junior ciężkiej byli Krzysztof Włodarczyk oraz Tomasz Adamek. «

18/08/2015 16:39:34


Fot. PAP/EPA, Peter Powell

093

Trener Chelsea, Jose Mourinho, w trakcie spotkania przegranego przez jego zespół z Manchesterem City 0:3.

Falstart Chelsea Manchester City pewnie pokonał na własnym boisku Chelsea Londyn 3:0 w szlagierowym spotkaniu 2. kolejki angielskiej ekstraklasy. Z kolei piłkarze Arsenalu pokonali na wyjeździe w derbach Londynu Crystal Palace 2:1 odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie.

»

Pierwszą bramkę dla „The Citizens” strzelił w 32. minucie Argentyńczyk Sergio Aguero. Król strzelców poprzedniego sezonu po wymianie podań z Yaya Toure pokonał bośniackiego bramkarza Asmira Begovica strzałem w dalszy róg bramki. Podopieczni trenera Manuela Pellegriniego przypieczętowali sukces w końcówce spotkania. W 79. minucie Belg Vincent Kompany trafił do bramki po strzale głową, natomiast pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił mocnym strzałem z około 16 metrów Brazylijczyk Fernandinho. Tym samym Manchester City odniósł drugie zwycięstwo 3:0 w tym sezonie i prowadzi w tabeli. Wyjątkowo nieudanie sezon rozpoczęła natomiast broniąca tytułu ekipa Jose Mourinho, która w trzech meczach o stawkę doznała dwóch porażek i raz zremisowała. W spotkaniu o Tarczę Wspólnoty uległa Arsenalowi 0:1, a w pierwszej kolejce Premier League zremisowała na własnym boisku z Swansea City 2:2. - Wynik 3:0 jest kompletnie mylny. Przy 1:0 Chelsea była zdecydowanie lepszą 596-MAKIETA 5 92-100.indd 93

drużyną w drugiej połowie. Pierwszą część spotkania wygrał lepszy zespół. To był dla nas trudny okres, ponieważ nie potrafiliśmy wykreować wielu sytuacji, a nasz bramkarz zaliczył kilka ważnych interwencji. Jednak po przerwie z pewnością dominowaliśmy. Rywale czuli, że wynik 1:0 jest dla nich niebezpieczny. Gdybyśmy wyrównali, przeciwnicy byliby w dużych tarapatach - powiedział w swoim stylu trener Chelsea Mourinho na antenie telewizji Sky Sports. Ważne zwycięstwo odniósł w niedzielę Arsenal. „Kanonierzy” po nieudanym początku sezonu (0:2 West Ham United) od początku rzucili się do ataków. Efekt nastąpił w 16. minucie, kiedy to Olivier Giroud w dość ekwilibrystyczny sposób pokonał bramkarza Crystal Palace. Po dośrodkowaniu Niemca Mesuta Oezila Francuz oddał skuteczny strzał z półobrotu. Goście jednak nie cieszyli się długo z prowadzenia, ponieważ w 28. minucie wyrównał Joel Ward. 10 minut po przerwie Arsenal ponownie objął prowadzenie, ale po samobójczej bramce Damiena Delaneya, który pechowo interweniował

po uderzeniu głową Chilijczyka Alexisa Sancheza. Czyste konto zachował Łukasz Fabiański, a jego zespół - Swansea City - wygrał z Newcastle United 2:0. Drugie miejsce w tabeli po dwóch zwycięstwach zajmuje Leicester City. „Lisy” najpierw pokonały u siebie Sunderland 4:2, a tym razem w Londynie West Ham United 2:1. W kadrze gości na tą potyczkę zabrakło Marcina Wasilewskiego. Sześć punktów po dwóch kolejkach ma na koncie także Manchester United, który w piątek pokonał na wyjeździe Aston Villę 1:0. W ostatnim spotkaniu tej kolejki beniaminek angielskiej ekstraklasy piłkarskiej AFC Bournemouth przegrał na wyjeździe z Liverpoolem 0:1 w drugiej kolejce. Cały mecz w bramce gości rozegrał Artur Boruc, a zwycięskiego gola strzelił w 26. minucie Belg Christian Benteke. To drugie zwycięstwo „The Reds” 1:0 w ubiegłym tygodniu takim samym wynikiem pokonali na wyjeździe Stoke City. Z kolei zespół Bournemouth poniósł dwie identyczne porażki. Na inaugurację musiał uznać wyższość Aston Villi - 0:1. « 18/08/2015 16:39:35


Fot. Dariusz Piecuch

094

SPORT Siatkówka

Kolejny sezon siatkarzy Polonii Londyn

596-MAKIETA 5 92-100.indd 94

»

Pierwszy mecz ligowy drużyna IBB Polonia Londyn rozegra na początku października wcześniej podopieczni trenera Vangelisa zagrają 4 września w Warszawie w turnieju City Volley organizowanym przez Legię Warszawa a 12 września w Olimpijskiej Hali Copper Box zagrają w turnieju London Legacy Cup gdzie zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów która w swoim składzie wystawi aż trzech Mistrzów Świata – do turnieju zgłoszeni zostali Mariusz Wlazły, Michał Winiarski oraz Andrzej Wrona. Oprócz PGE Skry Bełchatów w części męskiej Turnieju Legacy Cup udział weźmie aktualny Mistrz Niemiec – VfB Friedrichshafen – drużyna partnerska PGE Skry Bełchatów Team Northumbria oraz IBB Polonia. W Turnieju Kobiet zmierzą się Mistrzynie Francji – RC Cannes, brązowe medalistki Ligi Niemieckiej – Schweriner SC, a także Polonia SideOut London oraz Team Northumbria. Dla wszystkich drużyn będzie to świetna okazja do przetestowania i zaprezentowania nowych zawodników. Siatkówka w Anglii przeżywa dynamiczny rozwój. Angielska Federacja Siatkarska wskrzesiła seniorskie reprezenta-

cje, które od trzech miesięcy regularnie trenują i są przygotowywane do udziału w międzynarodowych turniejach. Turniej Legacy Cup to świetny dowód na to, że głodni siatkówki kibice będą mogli kibicować największym światowym gwiazdom nie ruszając się z miasta. « Terminarz turnieju London Legacy Volleyball Cup Sobota 12 września 11:00 Polonia Sideout London vs. Schweriner SC (W) 13:30 Team Northumbria vs. VfB Friedrichshafen (M) 17:30 Team Northumbria vs. RC Cannes (W) 20.00 Polonia London vs. PGE Skra Bełchatów (M) Niedziela 13 września 11:00 Polonia Sideout London vs. Team Northumbria (W) 13:30 Polonia London vs. Team Northumbria (M) 16.00 RC Cannes vs. Schweriner SC (W) 18.30 PGE Skra Bełchatów vs. VfB Friedrichshafen (M)

18/08/2015 16:39:38


095

596-MAKIETA 5 92-100.indd 95

18/08/2015 16:39:41


096

WIADOMOŚCI Krzyżówka + Horoskop

596-MAKIETA 5 92-100.indd 96

18/08/2015 16:39:42


097 PANNA

KOZIOROŻEC

BYK

Będziesz miał dobrą passę. Staniesz się energiczny i wesoły. W pracy możesz spodziewać się zasłużonej nagrody, ale niekoniecznie finansowej. To będzie bardzo intensywny czas. Spotkania i rozmowy, które będziesz prowadzić, mogą wiele zmienić w Twojej sytuacji zawodowej.

Możesz liczyć na pomyślność w sprawach uczuciowych. Jeżeli jesteś samotny, będziesz cieszył się powodzeniem u płci przeciwnej. Nikt nie oprze się Twojemu czarowi i urokowi. Jeżeli jesteś w stałym związku, uda Ci się stworzyć miłą atmosferę.

Będziesz wykazywał się intuicją w sprawach zawodowych. Podejmiesz słuszne decyzje, a w sytuacji konfliktowej opowiesz się po właściwej stronie. Być może pojawi się propozycja, na którą długo czekałeś… Pewna rozmowa będzie miała szansę wiele wyjaśnić.

WAGA

WODNIK

BLIŹNIĘTA

Poczujesz się znużony obowiązkami zawodowymi. Pomyśl o przynajmniej kilku dniach wolnego, które pozwolą załapać Ci oddech i dystans. Nawet krótki wypoczynek przywróci Ci energię. Postaw także na aktywność fizyczną, która rozkręci dodatkowo Twój organizm.

Niestety nie wszystkie sprawy będą układały się po Twojej myśli. Przykry pech dosięgnie Cię szczególnie w drobnych, codziennych sprawach. Postaraj się wykonywać tylko najistotniejsze, niecierpiące zwłoki obowiązki, a co możesz odłóż na później.

Zbliżysz się do naturalnego porządku świata. Staniesz się bardziej, niż zwykle wrażliwy, uczuciowy, nastawiony na odbiór rzeczywistości w sposób bardziej duchowy. Najbliższe dni sprzyjać będą głębszemu poznawaniu siebie, zbliżeniu się rodziny i przyjaciół.

SKORPION

RYBY

RAK

Praca i jeszcze praca! Będziesz rozwiązywał sprawę za sprawą. Twoje działania będą energiczne. Śmiało podejmuj ważne decyzje, także finansowe. Zdobędziesz doświadczenie, ale uda Ci się pozytywnie sfinalizować kilka znaczących transakcji. Ryzykuj, ale z głową!

Najbliższe dni zapowiadając się bardzo bogate w życie towarzyskie. Będziesz szukał okazji do poznania nowych osób. Pomoże Ci w tym propozycja wyjazdu weekendowego. Ludzie, których poznasz zaciekawią Cię na tyle, że zechcesz podtrzymywać te znajomości.

Znajdź wreszcie czas na dawno odkładane zakupy, po pierwsze z celów czysto praktycznych, po drugie wyśmienicie poprawią Ci humor. Kieruj się rozsądkiem i potrzebami. Na sprawy finansowe nie powinieneś narzekać, los będzie Ci sprzyjać.

STRZELEC

BARAN

LEW

Najbliższe dni postaraj się spędzić przede wszystkim miło. W pracy będziesz miał spokój, dlatego możesz skoncentrować się na spotkaniach towarzyskich. Postaraj się też znaleźć więcej czasu dla siebie i zainteresowań. Powrót do dawnej pasji bardzo dobrze Ci zrobi.

Co prawda problemy, z którymi przyjdzie Ci się teraz zmierzyć, nie będą bezpośrednio dotyczyły Twojej osoby, ale pamiętaj aby ich nie lekceważyć. Twoje zaniedbanie mogłoby bardzo negatywnie wpłynąć na obraz Twojej osoby w bliskim otoczeniu.

Osoba bliska sercu sprawi Ci przykrość. Poczujesz się zawiedziony i oszukany. Jednakże postaraj się nie pielęgnować w sobie żalu i urazy. Jeśli poczujesz, że są szczere, przyjmij przeprosiny. Każdy przecież ma prawo do błędu, ważne aby umiał się do niego przyznać.

(23.08–22.09)

(23.09–22.10)

(23.10–21.11)

(22.11–21.12)

596-MAKIETA 5 92-100.indd 97

(22.12–19.01)

(20.01–18.02)

(19.02–20.03)

(21.03–20.04)

(21.04–20.05)

(21.05–21.06)

(22.06–22.07)

(23.07–22.08)

18/08/2015 16:39:43


596-MAKIETA 5 92-100.indd 98

18/08/2015 16:39:45


596-MAKIETA 5 92-100.indd 99

18/08/2015 16:39:49


596-MAKIETA 5 92-100.indd 100

18/08/2015 16:39:50


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.